19_cezary michoŃski, kognitywne aspekty przekładu

18
CEZARY MICHON ´ SKI Kognitywne aspekty przekladu na podstawie tlumaczenia neologizmów w powies ´ci Anthony Burgessa „Mechaniczna pomaran ´cza” 1. Wprowadzenie Celem niniejszego artykulu jest próba analizy przekladu wybranych neologizmów wyste ˛- puja˛cych w „Mechanicznej pomaran ´czy” w ramach gramatyki kognitywnej. Dlaczego wlas ´nie podejs ´cie kognitywne? Wydaje sie ˛, z ˙e wczes ´niejsze teorie je ˛zyka oraz teorie przekladu traktuja˛ neologizmy i ich przeklad jedynie jako zjawisko marginalne, nie pre- zentuja˛c wyczerpuja˛co calej zloz ˙onos ´ci tego zjawiska. Niniejszy artykul jest próba˛ wyjs ´cia naprzeciw temu brakowi. Poniz ˙ej przedstawiamy najwaz ˙niejsze zaloz ˙enia gramatyki kognitywnej – istotne dla celów naszej analizy. 1. Symboliczny charakter je ˛zyka przejawia sie ˛ na wszystkich jego plaszczyznach, pocza˛wszy od fonetyki az ˙ po pragmatyke ˛. Granice mie ˛dzy poszczególnymi „komponen- tami” (np. morfologia – leksyka, leksyka – skladnia) sa˛ plynne, gdyz ˙ w je ˛zyku naturalnym wyste ˛puje wiele przypadków pos ´rednich. 2. Uznanie znaczenia a nie struktury za centralna˛ sprawe ˛ je ˛zyka oraz za najwaz ˙niejszy przedmiot zainteresowania je ˛zykoznawstwa. 3. Arbitralnos ´c ´ zwia˛zku mie ˛dzy signifiant i signifé jest kwestia˛ stopnia. Im bardziej zloz ˙ony jest znak, tym bardziej dany zwia˛zek daje sie ˛ analizowac ´ i jest umotywowany, a wie ˛c mniej arbitralny. 4. Konwencjonalnos ´c ´ znaków je ˛zykowych, zwia˛zana ze stopniem motywacji, jest równiez ˙ kwestia˛ stopnia. 261

Upload: pirlipata

Post on 04-Aug-2015

287 views

Category:

Documents


38 download

TRANSCRIPT

Page 1: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

CEZARY MICHONSKI

Kognitywne aspekty przekładu na podstawie tłumaczenianeologizmów w powies´ci Anthony Burgessa „Mechaniczna pomaran´cza”

1. Wprowadzenie

Celem niniejszego artykułu jest próba analizy przekładu wybranych neologizmów wyste˛-pujacych w „Mechanicznej pomaran´czy” w ramach gramatyki kognitywnej. Dlaczegowłasnie podejs´cie kognitywne? Wydaje sie˛, ze wczes´niejsze teorie je˛zyka oraz teorieprzekładu traktuja neologizmy i ich przekład jedynie jako zjawisko marginalne, nie pre-zentujac wyczerpujaco całej złoz˙onosci tego zjawiska. Niniejszy artykuł jest próba wyjscianaprzeciw temu brakowi. Poniz˙ej przedstawiamy najwaz˙niejsze załoz˙enia gramatykikognitywnej – istotne dla celów naszej analizy.

1. Symboliczny charakter je˛zyka przejawia sie˛ na wszystkich jego płaszczyznach,poczawszy od fonetyki az˙ po pragmatyke˛. Granice mie˛dzy poszczególnymi „komponen-tami” (np. morfologia – leksyka, leksyka – składnia) sa płynne, gdyz˙ w jezyku naturalnymwystepuje wiele przypadków pos´rednich.

2. Uznanie znaczenia a nie struktury za centralna sprawe jezyka oraz za najwaz˙niejszyprzedmiot zainteresowania je˛zykoznawstwa.

3. Arbitralnosc zwiazku miedzy signifiant i signifé jest kwestia stopnia. Im bardziejzłozony jest znak, tym bardziej dany zwia˛zek daje sie˛ analizowac´ i jest umotywowany,a wiec mniej arbitralny.

4. Konwencjonalnos´c znaków jezykowych, zwiazana ze stopniem motywacji, jestrówniez kwestia stopnia.

261

Page 2: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

5. Objecie swoim zasie˛giem całos´ci zjawisk jezykowych – oprócz zjawisk prototypo-wych (najlepiej umotywowanych bezpos´rednim dos´wiadczeniem) równiez˙ zjawisk nie-prototypowych, na tle procesów poznawczych człowieka i jego współdziałan´ z innymiczłonkami społeczen´stwa.

2. Nowatorstwo je˛zykowe powies´ci „Mechaniczna pomaran´cza”

W pracy tej zajmuje˛ sie analiza przekładu neologizmów wyste˛pujacych w powies´ci An-thony Burgessa. Tekst ten nie jest łatwy w odbiorze, gdyz˙ jego autor uz˙ył wielu srodkówartystycznych (neologizmy, zapoz˙yczenia, wyraz˙enia slangowe, gry słów, elementy stylubiblijnego), aby jego ksia˛zka była dziełem literackim, a nie tylko kontrowersyjna antyuto-pia, przedstawiajaca społeczen´stwo totalitarne w „niedalekiej przyszłos´ci”. W powiesci tejnie znajdziemy wiele informacji o historii przedstawionego społeczen´stwa. Jedyna wska-zówka moze byc ”nadsat”, zargon młodziez˙owy, którym posługuja sie bohaterowie po-wiesci. Pochodzenie tego z˙argonu Burgess streszcza naste˛pujaco: „Elementy staregorymowanego slangu... Tez˙ troche jezyka Cyganów. Ale wie˛kszosc rdzeni słów jest sło-wianska. Propaganda. Penetracja pods´wiadomosci” (1985: 91). R. Stiller w artykule „Hor-rorshow! Czyli bój sie˛ Pan jez˙a” twierdzi, ze cytat ten wskazuje na istnienie technikipropagandowej, przy pomocy której niebezpieczny słowian´ski Wschód zaraz˙a pods´wia-domosc młodych Anglików swoim je˛zykiem, swiatopogladem oraz zbrodniczymi zwycza-jami (1974: 199). Inaczej interpretuje ów cytat C. Dix, twierdza˛c, ze „społeczen´stwo tozostało poddane zarówno amerykan´skiej jak i radzieckiej interwencji, której rezultatemjest jezyk uzywany przez młodziez˙... ” (1971: 14). Trudno ocenic´, która interpretacjablizsza jest prawdzie, a raczej intencjom autora powies´ci, w której mamy do czynieniaz futurystyczna wizja swiata przedstawionego.

Z jezykowego punktu widzenia „Mechaniczna pomaran´cza” jest ciekawa powiescia,gdyz przedstawia próbe˛ spekulacji na temat przyszłos´ci jezyka angielskiego. WprawdzieStiller (1974: 199) twierdzi, z˙e: „wytwór jezykowy Burgessa jest tylko absurdalnymi wewnetrznie sprzecznym pomysłem ignoranta”, lecz faktem jest, iz˙ niewielu pisarzy pozaBurgessem miało dos´c odwagi i wyobraz´ni, by stworzyc´ niemal zupełnie nowa odmianejezyka angielskiego. „Nadsat” (ros. �������) rózni sie od współczesnego je˛zyka angiel-skiego głównie leksyka. Nawet przy pierwszym spojrzeniu czytelnik spostrzega, z˙e w tek-scie znajduje sie˛ wiele „dziwnych” słów, których zrozumienie bez kontekstu, a niekiedynawet w konteks´cie, jest niemoz˙liwe, mimo tego, iz˙ słowa te wyste˛puja z angielskimiprzyrostkami, i wkomponowane sa we frazy i zdania angielskie. Zajmiemy sie˛ terazzagadnieniem nowatorstwa wyraz˙en leksykalnych, aby ustalic´ jezykowy status tych słów.

„Słownik terminów literackich” pod redakcja J. Sławinskiego podaje naste˛pujaca defi-nicje: „Neologizm – wyraz nowo utworzony zgodnie z normami słowotwórczymi obowia-zujacymi w danym je˛zyku, zwykle na podstawie słów znajduja˛cych sie juz w obiegu.Neologizmy powstaja albo w zwiazku z ogólnoje˛zykowa koniecznos´cia nazwania nowychsytuacji i przedmiotów, albo tez˙ pojawiaja sie w obrebie jezyka poetyckiego, słuz˙ac celom

262

Page 3: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

ekspresywnym (...) Obok neologizmów słowotwórczych stosowane sa tez neologizmysemantyczne, be˛dace najcze˛sciej aktualizacja w nowym znaczeniu wyrazów, które wyszłyjuz z uzycia” (1988: 11). S. Grabias (1981: 88) proponuje rozwaz˙ac nowatorstwo wyraz˙en(pojedynczych słów i idiomów) w trzech wymiarach: struktury, znaczenia i formy. We-dług H. Kurkowskiej (1974: 90) autor wprowadza neologizmy do dzieła w celu narzuceniaczytelnikom własnej wizji s´wiata. W takim przypadku czynnik semantyczny, czyli nie-zwykła, dziwna czy szokujaca wartos´c semantyczna danego wyraz˙enia, okres´la wrazeniewywarte przez dane słowo na czytelniku. W innym przypadku autor moz˙e jedynie zmo-dyfikowac forme jakiegos słowa, nie powodujac zmiany jego znaczenia. Taka zmianamoze spowodowac´ przesunie˛cie stylistyczne lub tylko dodac´ słowu element nowatorstwaczy dziwnos´ci. Poza tym moz˙na równiez˙ natknac sie na neologizmy nie utworzone napodstawie słów znajdujacych sie w obiegu. Sa to tzw. neologizmy absolutne, jes´li równiezwyrazaja nowe znaczenie. Słowa takie wyste˛puja rzadko, a ich znaczenie jest albo wyjas´-nione przez autora, albo wynika z kontekstu, w jakim sa uzyte.

Z powyzej cytowanych definicji wynika, z˙e neologizm jest s´wiadomie i celowo utwo-rzonym wyrazem lub wyraz˙eniem, charakteryzujacym sie nowatorstwem formy, znaczeniai/lub funkcji. Wynika z nich równiez˙, ze neologizmy traktowane sa jako ornament styli-styczny. Nie zgadzam sie˛ z taka opinia, gdyz moim zdaniem neologizmy sa składnikiemcodziennego posługiwania sie˛ jezykiem, który przeciez˙ zmienia sie˛ nieustannie. Zwracajacnasza uwage ku nowym znaczeniom i poje˛ciom, neologizmy wpływaja na nasz sposóbpostrzegania rzeczywistos´ci. Mozemy nawet stwierdzic´, ze kazde słowo jest lub byłokiedys neologizmem. W podejs´ciu kognitywnym istota neologizmów polega na tym, z˙echarakteryzuja sie one niskim stopniem utrwalenia w strukturze kognitywnej. Jako wyra-zenia peryferyjne maja one bardzo duz˙a ekspresyjnos´c. Podobnym stopniem utrwaleniaw strukturze kognitywnej charakteryzuja sie równiez zapozyczenia z je˛zyków obcych.W powiesci Burgessa podobnie funkcjonuja obie te grupy, be˛dace najbardziej ekspresyw-nymi elementami tekstu. Jedyna róznica miedzy nimi jest to, z˙e owe zapoz˙yczenia, a raczejpseudo-zapoz˙yczenia, zostały utworzone przez Burgessa na podstawie słów rosyjskich,a nie angielskich, dlatego tez˙ proponuje obie te grupy traktowac´ jako neologizmy. Nalez˙ypodkreslic, ze neologizmy, jak wiele innych aspektów je˛zyka, daja sie badac´ jedynie przyuwzglednieniu stopnia przynalez˙nosci do danej kategorii. Wraz ze wzrostem cze˛stotliwo-sci uzycia, neologizmy „włas´ciwe” jak i te bedace niedawnymi zapoz˙yczeniami, stopnio-wo utrwalaja sie w strukturze kognitywnej i zaczynaja funkcjonowac´ jako skonwencjo-nalizowane jednostki je˛zykowe.

Wszystkie neologizmy wyste˛pujace w powies´ci Burgessa moz˙na podzielic´ na dwiegrupy, ze wzgle˛du na nowatorstwo formy i znaczenia. Do pierwszej grupy nalez˙a neolo-gizmy semantyczne (neosemantyzmy), charakteryzuja˛ce sie znana forma i nowym znacze-niem. Sa to rozszerzenia semantyczne istniejacych słów angielskich.

cancer „rak, nowotwór złos´liwy” – cancer „papieros, groz´na przyczyna raka płuc”metonimia: skutek za przyczyne˛

white „biały” – white „mleko, napój w kolorze białym” metonimia: kolor za substancje˛sharp „ostry, spiczasty, piskliwy” – sharp „dziewczyna, kobieta” metonimia: cecha

charakterystyczna za osobe˛Druga grupe, zawierajaca słowa o nowej formie, moz˙na dalej podzielic´ na trzy kategorie:1. neologizmy pochodne – wyraz˙enia utworzone na podstawie istnieja˛cych słów

angielskich:

263

Page 4: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

papapa – „ojciec” (dodatkowe powtórzenie jednej sylaby słowa papa)in - out in - out – „kopulacja” (wnetrze-zewne˛trze, ruch, scena erotyczna)go homeways – „isc do domu” (”go home” + przyrostek „ways”)2. neologiczmy niepochodne – wyraz˙enia nie utworzone na podstawie istnieja˛cych

słów angielskich:a) neologizmy absolutnevelocet, drencrom – nazwy futurystycznych narkotykówb) wiekszosc zapozyczen z jezyka rosyjskiegoveshch – „rzecz”malenky – „mały”viddy – „widziec, patrzec´”3. Pozostałe zapoz˙yczenia z je˛zyka rosyjskiego, te mianowicie, których forma podob-

na jest do istniejacych słów angielskich, dzie˛ki czemu ich znaczenie zawiera elementyrodzime i obce, gdyz˙ sa to neologizmy utworzone na podstawie słów angielskich i rosyj-skich. Stanowia one przypadek pos´redni miedzy tradycyjnie rozumianymi neologizmamia zapoz˙yczeniami.

ros. ������ „dobrze”ang. horror „groza”, show „pokaz”horrorshow ros. ������� „sam”ang. odd „dziwny”, knocked out „znokautowany”oddy knocky ros. ����� „pracowac”ang. a rabbit „królik”to rabbit A zatem neologizmy te posiadaja znaczenie, które jest cze˛sciowo znane i cze˛sciowo nowe.Sposród wszystkich neologizmów Burgessa na szczególna uwage zasługuja zapozy-

czenia rosyjskie, gdyz˙ to własnie one stanowia wiekszosc wszystkich nieskonwencjo-nalizowanych wyraz˙en w „Mechanicznej pomaran´czy”. Słowa te zostały przetranspono-wane zgodnie z normami pisowni i słowotwórstwa je˛zyka angielskiego.

3. Koncepcje przekładu „Mechanicznej pomaran´czy” na jezyk polski

Jaka strategie˛ obrac przy tłumaczeniu neologizmów w powies´ci Anthony Burgessa? Ist-nieje tu wiele moz˙liwosci, jednak moim zdaniem nalez˙y uwzglednic cztery podstawowekoncepcje przekładu tej ksiazki na jezyk polski.

Mozna przełoz˙yc te powiesc ignorujac zupełnie neologizmy, zaste˛pujac je zwykłymilub lepiej podstandardowymi (np. slangowymi) wyraz˙eniami polskimi. W ten sposóbzostałaby przekazana ogólna tres´c ksiazki, lecz styl autora, a przez to i niepowtarzalnaatmosfera wyznan´ głównego bohataera, zostałyby zupełnie stracone. Koncepcja ta, be˛dacana pograniczu adaptacji, mogłaby zostac´ uzyta w streszczeniu powies´ci, lecz nawet zasto-

264

Page 5: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

sowana w tłumaczeniu listy dialogowej filmu „Mechaniczna pomaran´cza”, opartego napowiesci, wydaje sie˛ nieadekwatna. W oryginalnej lis´cie dialogowej wyste˛puje wieleneologizmów, lecz w tłumaczeniu zostały one oddane jako słowa standardowe, czyli słowapowszechnie uz˙ywane w jezyku polskim:

Drugim wyjsciem mogłoby byc´ zachowanie słów pochodzenia rosyjskiego w przekła-dzie, co zreszta stosuje sie˛ w wiekszosci tłumaczen´, gdy czesci w jezyku innym niz całosctekstu stanowia zwarte całos´ci i wystepuja jednoznacznie jako strukturalnie „obce” ele-menty (np. fragmenty hiszpan´skie w prozie Hemingwaya czy francuskie w „Wojnie i po-koju”). Jednak w „Mechanicznej pomaran´czy” słowa pochodzenia rosyjskiego wkompo-nowane sa w tekst do tego stopnia, z˙e całos´c stanowi nowy, jednolity je˛zyk stworzonyprzez Burgessa i jako nowy je˛zyk powinna byc´ oddana w przekładzie. W tym punkciepojawiaja sie jednak problemy zwia˛zane z odbiorem tekstu. Zachowanie słów rosyjskichw przekładzie spowodowałoby pojawienie sie˛ znacznych róz˙nic w odbiorze oryginałui przekładu przez czytelników. Słowa rosyjskie w teks´cie polskim sa łatwe do zrozumienia,ale czesto brzmia ironicznie, podczas gdy te same słowa w teks´cie angielskim sa tylkoegzotyczne. W „Mechanicznej pomaran´czy” neologizmy pochodzenia słowian´skiego wy-stepuja w przewaz˙ajacej wiekszosci przypadków jako je˛zykowo egzotyczne ciekawostkibez negatywnych skojarzen´ historycznych i politycznych, które niewatpliwie wystapiłybyw tekscie przekładu. Koncepcje˛ te zastosował Stiller w pierwszej wersji tłumaczeniafragmentów powies´ci:

Trzecia mozliwoscia przekładu neologizmów Burgessa jest strategia, która mozna bynazwac „technika odwrotnos´ci”. Polega ona na zastapieniu zapoz˙yczen rosyjskich w ory-ginale angielskim przez angielskie zapoz˙yczenia w polskim tłumaczeniu, wychodza˛cz załozenia, ze funkcja słów słowian´skich w teks´cie angielskim najlepiej byłaby spełnionaw tekscie słowianskim przez neologizmy angielskie. Rozwiazanie to wydaje sie˛ słusznez jezykowego punktu widzenia, lecz znów pojawiaja sie problemy kulturowe zwia˛zanez „politycznym” przesłaniem powies´ci. Wiekszosc neologizmów oryginału została celowo„zapozyczona” z jezyka rosyjskiego. Czy moz˙na w tłumaczeniu odwrócic´ wszystkie hi-storyczne i kulturowe skojarzenia? Stosujac zasade˛ odwrotnos´ci we własnym przekładziefragmentów „Mechanicznej pomaran´czy” skorzystałem z prawa tłumacza do interpretacjitekstu, sa˛dzac, ze ksiazka ta jest antyutopia o charakterze uniwersalnym a neologizmyw niej wystepujace spełniaja funkcje egzotyczna i ekspresywna. A oto próbka mojegoprzekładu:

„There was me, that is Alex and my threedroogs, that is Pete, Georgie, and Dim, Dimbeing really dim, and we sat in the KorovaMilkbar making up our rassoodocks what todo with the evening... ”

„A wiec ja, czyli Alex i trzej moi przyjacie-le Pete, Georgie i Dim siedzielis´my w Ba-rze Mlecznym, starajac sie zdecydowac´ corobic z tak pieknie zacze˛tym wieczorem... ”

„Makes you feel real dobby, that does, saidPete. You could viddy that poor old Dim thedim didn’t quite pony all that, but he saidnothing for fear of being called gloopy anda domeless wonderboy”.

„– Az sie człowiek czuje charoszy, nie? –powiada Pete. A stary bidny Jołop widac´,ze niezupełnie poniał ale nic nie bałaknał,bo sie cykał, zebysmy go znów nie nazwalidurak i cudowne dziecko bez baszki. ”

265

Page 6: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

Czwarta koncepcja przekładu powies´ci Burgessa zakłada uz˙ycie w jednym przekładziezapozyczen z wielu jezyków. Metoda ta została uz˙yta przez Stillera w drugiej, poprawionejwersji przekładu fragmentów „Mechanicznej pomaran´czy”. Neologizmy w tym tłumacze-niu pochodza od słów rosyjskich, angielskich i niemieckich. Koncepcja ta zapewniatłumaczowi wiecej swobody, poniewaz˙ kiedy podstawowe z´ródło zapoz˙yczen (tu jezykrosyjski) nie dysponuje słowem łatwo przystosowywalnym do polskich norm fonetycz-nych czy słowotwórczych, tłumacz szuka takiego słowa w innym je˛zyku. Ponadto tłumaczstosuje w duz˙ym stopniu technike˛ kompensacji, czyli oddawania słów angielskich orygi-nału przez neologizmy w przekładzie. W rezultacie tekst przekładu charakteryzuje sie˛wielostopniowa egzotyzacja dzieki róznorodnos´ci wystepujacych w nim zapoz˙yczen.

Jak wczes´niej zaznaczyłem, wyz˙ej wymienione koncepcje sa podstawowymi sposoba-mi przekładu powies´ci Burgessa na je˛zyk polski. Mozna wyobrazic´ sobie wiele innychmetod dwuje˛zycznych, w których zapoz˙yczenia pochodziłyby z jakiegos´ jezyka niein-doeuropejskiego (np. we˛gierskiego, chin´skiego czy swahili) w celu podkres´lenia egzoty-cznosci (oddalenia od czytelnika) tekstu przekładu. W tej pracy zajmuje˛ sie jedynie analiza˛wyników zastosowania trzech metod podstawowych (pomijajac tłumaczenie listy dialogo-wej filmu), jako, ze nie spotkałem sie˛ z zadnym oprócz wyz˙ej wymienionych przekładów„Mechanicznej pomaran´czy” na jezyk polski.

4. Przekład a gramatyka kognitywna

G. Steiner w obszernej publikacji „After Babel. Aspects of Language and Translation”(1977: 279) pisze: „Samo wyobraz˙enie dojrzałej teorii wyjas´niajacej, w jaki sposóbmozliwe jest i przebiega tłumaczenie, teorii przedstawiaja˛cej rzetelny model atrybutówmentalnych oraz procesów zachodza˛cych w tłumaczeniu powinno byc´ oparte na syste-matycznej teorii je˛zyka... ” Naste˛pnie Steiner stwierdza, z˙e taka teoria nie istnieje. Wydajesie, ze gramatyka kognitywna mogłaby byc´ teoria jezyka, na której moz˙na by oprzec´adekwatna i rzetelna teorie przekładu. Mogłaby, ale nie w obecnym stadium jej rozwoju,

„She ittied off and left me on my oddyknocky, and I could viddy now that I was ina malenky room of my own, not in one ofthese long wards like I had been in as a verylittle malchick, full of coughing dying starryvecks... ”

„Odgołneła i zostawiła mnie samego i wte-dy wylukałem, z˙e jestem w oddzielnym li-telnym pokoju, a nie na jednym z tychdługich długich oddziałów, na jakim byłemjako bardzo mały boj, pełnym kaszlacych,umierajacych old-menów. ”

„’Right, right. Doobidoob. A bit tired,maybe, everybody is. Best not to say more’.I was surprised and just that malenky bitpoogly to sloosh Dim govoreeting that wise.Dim said:

‘Bedways is rightways now, so best wego howeways. Right? ”

„– Recht, recht. No i fajno fajn. Moz˙ewszystkie sa troche ustawszy. Lepiej juz˙ niegadac. Byłem zaskoczony i daz˙e niemnoz˙-ko spukniety, ze Jołop nagle tak umno za-bałakał.

Jołop dobawił:– A tera bojki najlepiej do kojki, czyli

ze suniemy na chate˛, recht? ”

266

Page 7: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

gdyz, jak przyznaje R. Langacker (1987: 40) „nikt obecnie nie jest w stanie napisac´gramatyki kognitywnej jakiegokolwiek je˛zyka”. Steiner jednoznacznie okres´la przyszłos´crygorystycznej teorii przekładu (1977: 294) „Dopiero zaczyna sie˛ badac´ procesy kogni-tywne zachodzace w umys´le przy uzywaniu jednego je˛zyka; a prawie nic nie wiemyo organizacji i przechowywaniu kilku je˛zyków koegzystujacych w jednym umys´le. Jak w ta-kim razie moz˙e istniec teoria przekładu w rygorystycznym rozumieniu tego terminu? ”

Mimo braku takiej teorii próba analizy problemów wynikaja˛cych z konkretnych cechjezykowych i kulturowych danego tekstu powinna byc´ poprzedzona załoz˙eniami teorety-cznymi, na których ta analiza be˛dzie oparta. J. C. Catford w pracy „A Linguistic Theoryof Translation” definiuje przekład jako „zasta˛pienie materiału tekstowego (tekstu) w jed-nym jezyku (j1) przez równowaz˙ny materiał tekstowy (tekst) w drugim je˛zyku (j2)” (1965:20). E. A. Nida w opracowaniu „Toward a Science of Translating” twierdzi, z˙e „wtłumaczeniu nalez˙y próbowac´ znalezc najblizszy mozliwy ekwiwalent” (1964: 159).J. House formułuje swoja definicje nastepujaco: „... przekład jest zasta˛pieniem tekstuw jezyku zródłowym przez semantycznie i pragmatycznie równowaz˙ny (ekwiwalentny)tekst w jezyku docelowym” (1977: 30). Chociaz˙ stwierdzenia te koncentruja sie na róznychaspektach przekładu, wszystkie definiuja przekład przy pomocy poje˛cia ekwiwalencja(równowaznosc). A zatem nalez˙y ustalic, co owo poje˛cie oznacza.

Catford rozszerza swoja definicje, stwierdzajac, ze „teksty lub słowa j1 i j2 sa równo-waznikami tłumaczeniowymi, jes´li w danej sytuacji moga byc uzyte wymiennie” (1965:49). W ten sposób odnosi on ekwiwalencje˛ do pozaje˛zykowej sytuacji, w której wyste˛pujetłumaczony tekst. Naste˛pnie zakłada on, z˙e im wieksza ilosc cech sytuacyjnych wspólnychznaczeniom kontekstowym tekstów j1 i j2, tym „lepszy” jest przekład. A zatem głównymzadaniem w tłumaczeniu nie jest wybranie odpowiedników j2 o takim znaczeniu jakelementy j1, lecz takich, które zawieraja jak najwiecej cech dystynktywnych dla danejsytuacji (1965: 49). Stwierdzenie to wyraz˙a przekonanie Catforda, z˙e niemoz˙liwy jest przekładznaczenia, gdyz˙ „tekst w j1 ma znaczenie w j1, a tekst w j2 ma znaczenie w j2” (1965: 39).

Nida wyróznia dwa rodzaje ekwiwalencji – formalna i dynamiczna. Ekwiwalencjaformalna oznacza jak najwie˛ksza zbieznosc formalna (syntaktyczna, idiomatyczna itp.)oraz semantyczna tekstu oryginału i tekstu przekładu. Formalnie ekwiwalentny przekładjest zblizony do tłumaczenia dosłownego, co moz˙e wiazac sie z koniecznos´cia duzej liczbyprzypisów. Ekwiwalencja dynamiczna polega na oddaniu w przekładzie funkcji, jaka˛oryginał (jego poszczególne aspekty) pełni lub pełnił w swoim je˛zyku i srodowiskukulturowym. Te typy ekwiwalencji stanowia dwa ekstrema, mie˛dzy którymi wystepujarózne stopnie ekwiwalencji (1964: 159). Nida zdaje sobie sprawe˛, ze w praktyce przekła-dowej najtrudniejsze jest osia˛gniecie kompromisu mie˛dzy dwoma typami ekwiwalencji.Okresla ten kompromis poprzez postawienie wymogu, aby przekład wytworzył „w je˛zykudocelowym najbliz˙szy naturalny odpowiednik przekazu w je˛zyku oryginału, przedewwszystkim znaczeniowo a naste˛pnie stylistycznie” (1973: 63).

Wprawdzie nie istnieje teoria przekładu oparta na zasadach je˛zykoznawstwa kognityw-nego, lecz warto pokusic´ sie o próbe kognitywnej interpretacji procesu tłumaczenia.Podejscie kognitywne zakłada, z˙e gramatyka jest strukturyzacja i symbolizacja trescisemantycznych, z czego wynika, iz znaczenie zajmuje pozycje˛ centralna w jezykozna-wstwie. Według Langackera (1987: 2) „struktura semantyczna nie ma charakteru uniwer-salnego – jest ona w znacznym stopniu specyficzna dla danego je˛zyka”. Jest to s´cislezwiazane z faktem, z˙e struktura ta oparta jest na konwencjonalnym sposobie obrazowania,

267

Page 8: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

a charakteryzowana jest w zwia˛zku ze strukturami poznania. Jednym z czynników wpły-wajacych na adekwatnos´c przekładu jest fakt, z˙e jezykowa kontekstualizacja dos´wiadcze-nia rózni sie w społecznos´ciach j1 i j2 poprzez odmienne uje˛cie rzeczywistos´ci pozajezy-kowej przez elementy symboliczne.

B. Kielar (1988: 25) twierdzi, z˙e róznice takie sie˛gaja głebiej: „czesto brak odpowie-dniosci miedzy elementami leksykalnymi j1 i j2 faktycznie polega na odmiennos´ci ram,w których funkcjonuja dane elementy”. W dalszej cze˛sci tej pracy be˛de traktował te ramyjako wyidealizowane modele kognitywne (idealized cognitive models) w teorii G. Lakoffalub domeny abstrakcyjne (abstract domains) w rozumieniu R. Langackera, czyli ramypoznawcze kaz˙dego poje˛cia lub kompleksu poje˛ciowego, funkcjonujacego jako pierwotnareprezentacja dziedziny dla definicji poje˛c pochodnych. Uz˙ycie w tekscie elementu stano-wiacego fragment danej ramy poznawczej uczynnia w pamie˛ci podmiotu pozostała czescramy. Według Kielar „tłumacz jest w stanie przezwycie˛zyc problemy wynikajace z róz˙-nych zwyczajów ujmowania dos´wiadczenia społecznego w ramy poznawcze (...), o ilenawiaze do odpowiedniej ramy, typowej dla j2, aktywizujac własciwy jej wezeł odpowied-nimi srodkami gramatycznymi i leksykalnymi j2, które nie stanowia bezpos´rednich (bo niesa dosłowne) odpowiedników s´rodków jezykowych uzytych w tekscie j1” (1988: 25).

A zatem jedyna mozliwoscia korelacji tekstów j1 i j2 jest odniesienie ich do sytuacjikomunikacyjnej rozumianej jako tertium comparationis. Całkowicie zgadzam sie˛ z ta-kim podejsciem, które pos´rednio łaczy zagadnienie ekwiwalencji przekładu z funkcja˛danych tekstów, jako z˙e funkcja danego tekstu wyraz˙a sie zastosowaniem lub uz˙yciem tegotekstu w konkretnym konteks´cie sytuacyjnym (House 1977: 37).

Poglady cytowanych je˛zykoznawców wskazuja, ze przekład jest rozumiany jako zasta-pienie tekstu oryginału ekwiwalentnym tekstem przekładu. Poje˛cie ekwiwalencji przekła-du jednakz˙e dalekie jest od jednoznacznos´ci. Moim zdaniem wszechstronna teoria prze-kładu powinna zawierac´ mozliwie jak najwiecej elementów składajacych sie na pojecieekwiwalencji, choc´ nie wszystkie z nich maja zastosowanie w analizie kaz˙dego tekstu.Najwazniejsze z czynników wpływajacych na ekwiwalencje˛ przekładu to: sytuacja w któ-rej wystepuje dana wypowiedz´, funkcja wypowiedzi, jej zawartos´c semantyczna a takz˙eforma wypowiedzi i jej wartos´c ekspresywna, cze˛sto wpływajace na reakcje˛ odbiorcy.Forma tekstu powinna byc´ ekwiwalentna, gdy wpływa ona równiez˙ na reakcje˛ odbiorcy,zwłaszcza w przypadku dzieł literackich. Ekwiwalencja w przekładzie tego typu tekstówpowinna równiez˙ zachodzic´ na poziomie poszczególnych elementów ich struktury, takichjak: słownictwo, konstrukcje syntaktyczne etc., jes´li wpływaja one na szczególna wartoscstylistyczna dzieła.

Ustalenie kryteriów ekwiwalencji przekładu neologizmów nie jest zadaniem prostym.Prace dotyczace teorii przekładu prezentuja trafne spostrzez˙enia natury ogólnej, leczw kontekscie tak drobnego acz istotnego elementu dzieła literackiego jakim sa neologizmy,nie okazuja sie zbyt pomocne. Uz˙ycie neologizmów jest wynikiem niezwykłego i innowa-torskiego odbioru sytuacji komunikacyjne i nie wypływa z sytuacji jako takiej, chyba z˙eistnieje koniecznos´c nazwania nowego przedmiotu czy poje˛cia. Koncepcja ekwiwalencjidynamicznej Nidy, choc´ fascynujaca z teoretycznego punktu widzenia, w konteks´cieneologizmów prowadzi tylko do jednego ogólnego wniosku: neologizmy powinny byc´tłumaczone, czyli oddawane jako nowe słowa w j2 oraz powinny one miec´ podobnefunkcje w j1 i j2. Jednaz˙e neologizmy maja podobna funkcje we wszystkich je˛zykach –

268

Page 9: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

wprowadzaja do tekstu element nowatorstwa, przycia˛gaja uwage czytelnika, czy nawet goszokuja. Zatem funkcja neologizmów nie moz˙e byc wystarczajacym kryterium porównan´.

Spróbujmy w tej sytuacji zastosowac´ do oceny ekwiwalencji kognitywna analizeprzekładu neologizmów. Wyjdziemy z załoz˙enia, ze dany neologizm w j1 jest nieprototy-powa (gdyz nieskonwencjonalizowana i wysoce ekspresywna) realizacja jakiegos pojeciaj1. Uzycie go w danym konteks´cie powoduje „uaktywnienie” peryferyjnej cze˛sci strukturykonceptualnej tego poje˛cia, a w tym niektórych wyidealizowanych modeli kognitywnychskładajacych sie na nie. Struktura konceptualna składa sie˛ z czesci centralnej, zawieraja˛cejprzypadki prototypowe (najlepiej umotywowane bezpos´rednim dos´wiadczeniem), orazperyferyjnej, zawierajacej przypadki niereprezentatywne dla danej kategorii (nieprototy-powe). Gdy dane poje˛cie istnieje w j2, moz˙e ono:

1. byc reprezentowane przez istnieja˛ce słowo lub słowa w j22. nie posiadac´ zleksykalizowanych realizacji symbolicznych.W pierwszym przypadku neologizm utworzony przez tłumacza idealnie powinien

uaktywniac te same wyidealizowane modele kognitywne co neologizm j1, lecz przypadkitakie wystepuja niezmiernie rzadko. Najcze˛sciej jedynie mała cze˛sc wyidealizowanychmodeli kognitywnych poje˛cia wystepuje w neologizmie j2. W drugiej sytuacji nowoutworzone słowo jest jedyna leksykalna realizacja danego poje˛cia i równiez zawierajedynie cze˛sc struktury kognitywnej tego poje˛cia.

Moze sie równiez zdarzyc, ze w j2 nie wyste˛puje pojecie realizowane przez danyelement leksykalny j1 (np. jeszcze kilka lat temu poje˛cie [COMPACT DISC PLAYER]w jezyku polskim). Neologizm stworzony w j2, w celu wyraz˙enia takiego poje˛cia, z ko-niecznos´ci jest prototypowa realizacja (gdyz jedyna w j2) tego poje˛cia, niemniej jednakwciaz charakteryzuje sie˛ niskim stopniem skonwencjonalizowania z powodu swojegonowatorstwa. Mamy tu do czynienia z uaktywnieniem innej cze˛sci struktury kognitywnejpojecia j1. Struktura kognitywna danego poje˛cia w j2 powstaje w miare˛ poznawania przezczłonków społecznos´ci j2 tej nowej rzeczy (nowego poje˛cia), co moz˙e znalez´c wyrazw tworzeniu nowych słów, realizujacych inne wyidealizowane modele kognitywne poje˛ciaj1, tak jak w naste˛pujacym schemacie:

Do tej pory zakładalis´my, ze neologizmy powinny byc´ oddawane w przekładzie jakonowe słowa. Co jednak dzieje sie˛ w sytuacji gdy je˛zyk przekładu nie pozwala na stworzenienowego słowa – odpowiednika neologizmu wyste˛pujacego w oryginale? Po wste˛pnejanalizie tekstu przekładu okazuje sie˛, ze wystepuja znaczne ograniczenia natury fonetycz-nej (”rot” to w wersji angielskiej „małf”? a „veshch” to „fing-sing-ting”?), morfologicznej(”she ittied off” to „odgołneła”?) i stylistycznej (neologizm be˛dacy słowem slangowymnie powinien byc´ zbyt długi i skomplikowany: „he ponied” – „zanderstendował?). Oprócztego w tłumaczeniu zapoz˙yczen moga wystapic przypadkowe i niepoz˙adane, gdyz˙ inne odoryginalnych, rezultaty spowodowane podobien´stwem fonetycznym słów w róz˙nych jezy-

jezyk angielski

[COMPACT DISC PLAYER]

compact disc player CD player

jezyk polski

[COMPACT DISC PLAYER]

kompakt dyskofon odtwarzacz płyt kompaktowych

269

Page 10: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

kach (”the Korova Mikbar” w wersji angielskiej – Bar Mleczny „Kał”?). W tłumaczeniachStillera ograniczenia spowodowane podobien´stwem wielu słów w je˛zyku polskim i rosyj-skim, uniemoz˙liwiaja zachowanie egzotycznos´ci czy nowatorstwa odpowiedników słówrosyjskich np.: britva – „brzytwa”, moloko – „mleko”, nozh – „nóz”, keeshkas – „kiszki”.

Jak powinnis´my potraktowac´ przypadki oddania neologizmów poprzez zastosowaniezwykłych słów, gdy stworzenie neologizmu jest bardzo trudne czy niemoz˙liwe? Czypowinnismy odrzucic takie przypadki jako nieuniknione straty? W kategoriach gramatykikognitywnej słowa powszechnie uz˙ywane w j2 zastosowane jako odpowiedniki neologiz-mów w j1 mozna przedstawic´ jako pewnego rodzaju prototypowe realizacje przypadkówperyferyjnych j1, gdyz˙, jak stwierdzilismy, neologizmy ze wzgle˛du na swoje niskieskonwencjonalizowanie sa „peryferyjne” w stosunku do słów juz˙ przyjetych w jezyku,realizujacych to samo poje˛cie.

W tym przykładzie nie zostało zachowane nowatorstwo formy, czyli wysta˛pił z jednejstrony ubytek przekazanej informacji (brak ekspresywnos´ci) a z drugiej jej nadmiar (ua-ktywnienie duz˙o wiekszej ilosci wyidealizowanych modeli kognitywnych poje˛cia [ISTO-TA LUDZKA]). Kazda teoria przekładu neologizmów uzna takie tłumaczenie za nieekwi-walentne. Gdybys´my dodatkowo oparli sie˛ na zasadzie, z˙e dane słowo x w j1 jest zawszeoddawane w przekładzie jako słowo y, moglibys´my stwierdzic, ze zapoz˙yczenie „chello-veck” jest w teks´cie przekładu oddane nieadekwatnie. Nic bardziej błe˛dnego. Rzeczywi-stosc przekładu okazuje sie˛ duzo bardziej złoz˙ona, gdyz˙ oprócz formy „człowiek” w tłu-maczeniu Stillera wyste˛puja jeszcze naste˛pujace słowa: „grzdyl”, „członio”, „muz˙yk”i „drewniak”. Kazde z nich jest wyrazem peryferyjnym, jako z˙e ich znaczenia (sensy)sytuuja sie na peryferiach sensów słowa „człowiek”. A zatem zapoz˙yczenie „chelloveck”jest oddane równiez˙ poprzez uz˙ycie:

a) polskiego słowa podstandardowego

b) polskiego neologizmu pochodnego

chelloveck grzdyl

chelloveck człowiek

chelloveck członio

270

Page 11: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

c) zapoz˙yczenia rosyjskiego

Słowo „drewniak” wydaje sie˛ byc polskim neosemantyzmem [BUT] → [CZŁOWIEK],ale kontekst w oryginale (old chelloveck) sugeruje, z˙e forma ta pochodzi tez˙ od ros.������� „wiekowy”, a wiec jest zapoz˙yczeniem, którego znaczenie zawiera elementyrodzime i obce.

Jak w tej sytuacji interpretowac´ tak rózne tłumaczenia jednego neologizmu? Kaz˙dez nich reprezentuje cze˛sc pojecia [ISTOTA LUDZKA], czy sa one zatem jednakowoadekwatne? Jes´li nie, to które z nich sa ”złymi”, a które „dobrymi” tłumaczeniami? Czyodpowiadajac na to ostatnie pytanie nie wprowadzimy sztucznego podziału? Wszystkiez tych słów funkcjonuja w tekscie przekładu, oddaja˛c w róznym stopniu znaczenie wyra-zenia „chelloveck”. Najtrafniejszym wydaje sie˛ zastosowanie tutaj skali ekwiwalencji, naktórej wystepuja wszystkie tłumaczenia danego neologizmu, pocza˛wszy od najtrafniej-szych a skon´czywszy na tych najmniej adekwatnych. W tym przypadku proponuje˛ naste-pujaca kolejnosc:

muzyk – drewniak – członio – grzdyl – człowiek.Oddanie neologizmu jako słowa standardowego uwaz˙am za tłumaczenie najmniej

ekwiwalentne, niemnniej jednak, zawsze nalez˙y brac pod uwage˛ kontekst, w którym danyneologizm wyste˛puje. Poniewaz˙ systemy słowotwórstwa w je˛zyku polskim i angielskimróznia sie znacznie, nie powinnis´my wymagac´ od tłumacza zachowania za wszelka cenestruktury danego neologizmu przy tworzeniu odpowiednika w j2. A zatem transfer słowado innej kategorii leksykalnej, np. przetłumaczenie rzeczownikowego neologizmu jakoprzymiotnikowego i „zwykłego” rzeczownika nie powinno byc´ uwazane za bła˛d, zwłasz-cza gdy zachowany jest element nowatorstwa i ekwiwalentne znaczenie.

Wiaze sie z tym kwestia przyje˛cia odpowiedników przekładowych – elementów je˛zyka,na poziomie których badamy ekwiwalencje˛ przekładu. W wie˛kszosci przypadków poje-dyncze słowo spełnia funkcje˛ takiego odpowiednika – poszczególne jednowyrazoweneologizmy sa oddane jako jednowyrazowe neologizmy. Jak jednak analizowac´ przykładytakiego typu:

nochy air – wozduch nocnysinger’s goloss – głos tej syngierki a bit of pol – niemnozko seksua malenky bit – mały bit the Korova Milkbar – Milkbar KrowaW kazdej z tych fraz wyste˛puje element nowatorstwa, jednak nie w słowie be˛dacym

chelloveck drewniak

chelloveck muz˙yk

271

Page 12: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

tłumaczeniem oryginalnego neologizmu, lecz w jego kolokacji. Wydaje sie˛, ze w takimprzypadku odpowiednikiem przekładowym powinna byc´ fraza a nie pojedyncze słowo.

Wyzej cytowane przykłady nie wyczerpuja jednak złoz˙onosci strategii zastosowanychw tłumaczeniu neologizmów Burgessa na je˛zyk polski. W tłumaczeniu Stillera wieleneologizmów zostało oddanych jako standardowe lub podstandardowe słowa polskie,z drugiej jednak strony wiele standardowych słów angielskich Stiller przetłumaczył jakozapozyczenia, kompensujac owe nieadekwatne oddania. Kompensacje takie maja miejsce,gdy oddanie danego słowa angielskiego jako neologizmu w teks´cie polskim nie stwarzatłumaczowi trudnos´ci. W jaki sposób traktowac´ owe straty i kompensacje w naszej anali-zie? Czy tłumacz moz˙e opus´cic jakis szczególny neologizm i wprowadzic´ swój własnyw innym miejscu tekstu?

Przede wszystkim powinnis´my pamietac, ze neologizmy sa elementami dzieła literac-kiego swiadomie i celowo wprowadzonymi przez autora. Czasami celem autora jestnazwanie nowo wymys´lonego poje˛cia, kiedy indziej wprowadzenie elementu nowatorstwai zwiekszenie ekspresywnos´ci tekstu. A zatem to, czy dany neologizm powinien byc´dokładnie odtworzony we włas´ciwym fragmencie tekstu czy nie, be˛dzie zalez˙ec od typuneologizmu, a wie˛c równiez od interpretacji intencji autora. Gdy tworzy on nazwe˛ nowejrzeczy czy poje˛cia, tzn. gdy wprowadza nowa jednostke˛ semantyczna do struktury j1,neologizm taki powinien byc´ przetłumaczony we włas´ciwym miejscu. W pozostałychprzypadkach, tzn. gdy autor modyfikuje tylko forme˛ czy znaczenie istniejacych słów j1lub „zapozycza” słowa z je˛zyka obcego, które nie sa nazwami nowych rzeczy czy poje˛c,wydaje sie, ze tłumacz moz˙e zignorowac´ dane słowo i wprowadzic´ nowy wyraz w innymmiejscu. Wydaje sie˛, ze w badaniu strat i kompensacji nalez˙y przyjac całosc tekstu zaodpowiednik przekładowy i statystycznie porównac´ ilosc strat do kompensacji.

Przechodzac do przedstawienia kryteriów, na podstawie których badam ekwiwalencje˛tłumaczenia neologizmów, chciałbym podkres´lic, ze w tej pracy nie zajmuje˛ sie strukturalnymicechami neologizmów, ich struktura morfologiczna czy fonologiczna. Interesuje mnie przedewszystkim poziom semantyczno-pragmatyczny w analizie elementów leksykalnych.

Poniewaz˙ nowatorstwo jest głównym atrybutem neologizmów, przyjmuje˛ je za pier-wotne kryterium ekwiwalencji przekładu neologizmów, która badam w dwóch wymia-rach: nowatorstwo formy i nowatorstwo znaczenia. Naste˛pnie koncentruje˛ sie na badaniuznaczenia wyraz˙en w j1 i j2, porównujac ich podstawaowe domeny abstrakcyjne, którychekwiwalencja jest szczególnie istotna gdy chodzi o neologizmy wyraz˙ajace nowe poje˛cie.W przypadku zapoz˙yczen pod uwage˛ biore tez znaczenia tych słów w je˛zykach, z kgórychpochodza. Kolejna cze˛sc analizy jest przedstawieniem róz˙nic semantycznych spowodo-wanych uaktywnieniem róz˙nych wyidealizowanych modeli kognitywnych neologizmówj1 i j2. Po porównaniu wartos´ci ekspresywnej zajmuje˛ sie szeroko rozumianym rejestrem,obejmujacym wszystkie style je˛zyka, nie tylko formalny czy potoczny, lecz równiez˙dialekty, slang i je˛zyk wulgarny. A zatem kryteria, według których oceniam ekwiwalencje˛tłumaczenia neologizmów przedstawiaja sie nastepujaco:

1. Nowatorstwo: formy, znaczenia2. Znaczenie:a) podstawowa domena abstrakcyjnab) uaktywnienie wyidealizowanych modeli kognitywnychc) wartosc ekspresywna3. Rejestr

272

Page 13: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

5. Analiza wybranych neologizmów i ich tłumaczen´

Materiał uzyty w tej analizie pochodzi z trzech róz˙nych tłumaczen´ fragmentów „Mecha-nicznej pomaran´czy”. Pierwsze z nich, dokonane przez Stillera (S1), miało ukazac´ siew „Literaturze na s´wiecie”, 2(34)1974, lecz w ostatniej chwili zostało wstrzymane przezcenzure. Odpowiada ono materiałowi ze stron 5–23 oryginału. Materiał S2, pochodzi zpoprawionego tłumaczenia Stillera i obejmuje strony 5-11 i 32-46. Materiał U reprezen-tujacy strony 5-11 i 132-139 pochodzi z mojego tłumaczenia. Ta druga cze˛sc ukazała sie˛w „Akcencie” 2(28)1987. Analize˛ neologizmów, oparta na kryteriach ustalonych w po-przedniej cze˛sci tej pracy, przedstawie˛ według wczes´niej zamieszczonej klasyfikacji.

1. Neologizmy pochodne (nowa umotywowana forma + znane znaczenie)

2. Neologizmy utworzone na podstawie słów rosyjskich i angielskich Ta grupa sprawia najwie˛cej trudnos´ci w tłumaczeniu, gdyz˙ idealnie słowa te powinny

byc oddane przy pomocy neologizmów, pochodza˛cych zarówno z je˛zyka obcego jaki polskiego. Powinny one miec´ nowa umotywowana forme i znaczenie, które jest cze˛scio-wo znane i cze˛sciowo nowe.

1. Nowatorstwo2. Znaczeniea) podst. d. a.b) uakt. w m. k.

c) wart. eks.3. Rejestr

oryginałspongemeatNUF+ZZ

konserwa mie˛snamiesokonsystencja ga˛bczastaironianiski

S2puszkowinaNUF+ZZ

konserwa mie˛snazawartos´c puszkicos w rodzaju wołowinyironianiski

1. Nowatorstwo2. Znaczeniea) podst. d. a.j. zapozyczenj. tekstu

b) uakt. w. m. k.

c) wart. eks.3. Rejestr

oryginałhorrorshowNUF+Z/NZ

dobrze(jak) pokaz grozy

okropnoscprezentacjawysoka jakos´cironianiski

Shorror szołNNF+NZ

pokaz grozyfilm grozy

grozaprezentacja

nieokreslonaniski

Mhorornie dobryNUF+ZZ

groza, przeraz˙eniedobry (jak film grozy)grozawysoka jakos´cprzeklenstwoironianiski

273

Page 14: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

3. Pozostałe zapoz˙yczenia rosyjskie (nowa zapoz˙yczona forma + znane znaczenie)

4. Neologizmy absolutne (nowa nieumotywowana forma + nowe znaczenie)

5. Neosemantyzmy (znana forma + nowe znaczenie)

1. Nowatorstwo2. Znaczeniea) podst. d. a.j. zapozyczen

j. tekstub) uakt. w. m. k.

c) wart. eks.3. Rejestr

oryginałchelloveckNZF+ZZ

istota ludzkasłuzacy

człowiekistota ludzkapłec meska

nieokreslonaniski

SmuzykNZF+ZZ

chłopmezczyznamazczłowiekistota ludzkapłec meskamałzenstwopogardaniski

MmenNZF+ZZ

istota ludzkarodzaj ludzkimezczyznaczłowiekistota ludzkameskoscsiła fizycznapodziwniski

1. Nowatorstwo2. Znaczeniea) podst. d. a.b) uaktl. w. m. k.

c) wart. eks.3. Rejestr

oryginałdrencromNNF+NZ

narkotykpewien rodzajsrodek odurzajacynieokreslonawysoki

S, MdrenkromNNF+NZ

narkotykpewien rodzajsrodek odurzajacynieokreslonawysoki

1. Nowatorstwo2. Znaczeniea) podst. d. a.b) uakt. w. m. k.

c) wart. eks.3. Rejestr

oryginałcancersZF + NZ

papierosyprzyczyna rakapłuc

ironianiski

S1tabakNUF + ZZ

papierosytabaka to rodzaj tytoniutyton to głównyskładnik papierosanieokreslonaneutralny

S2rakotworyNUF + ZZ

papierosyprzyczyna raka płuc

ironiawysoki

MszlugiZF + ZZ

papierosyniska jakos´c, podrzedny rodzaj

pogardaniski

274

Page 15: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

6. Kompensacje Porównanie obu wersji Stillera wskazuje tendencje˛ do wiekszej egzotyzacji wersji

drugiej, gdzie adekwatne polskie odpowiedniki słów angielskich zostały zasta˛pione sło-wami rosyjskimi, np.:

Kompensacje wyste˛pujace w obu wersjach Stillera to np.:really – po nastojaszczyagain – apiac´cat – koszkawell – nu ładnoballpoint – kulkowiecTV – ti wi.Kompensacje w moim przekładzie wyste˛puja w znacznie mniejszym stopniu. Oto

niektóre z nich: „boss” – „bos”, „tights” – „rurki”, „dim” – „ciołowaty”.Ilosc strat (neologizmów oddanych jako słowa powszechnie uz˙ywane w jezyku pol-

skim) i kompensacji (powszechnie uz˙ywanych słów angielskich oddanych jako neologi-zmy) w analizowanych tłumaczeniach przedstawia sie˛ nastepujaco:

Ilosc kompensacji jest wprost proporcjonalna do ilos´ci strat. Pod wzgle˛dem statystycz-nym najbardziej adekwatne jest drugie tłumaczenie Stillera, w którym ilos´c kompensacjizblizona jest do ilos´ci strat, co s´wiadczy, ze ten tekst jest bogatszy w neologizmy niz˙powiesc Burgessa. Nie chodzi tak naprawde˛ tylko o neologizmy. W drugiej wersji swojegotłumaczenia Stiller nie waha sie˛ we własny sposób interpretowac´ tekstu oryginału, czynawet zmieniac´ go, jesli uwaza, ze tekst Burgessa wymaga korekty.

Jako przykład stosunku Stillera do tłumaczonego tekstu moz˙e słuzyc czeste łamanietzw. zasady korespondencji 1:1, zgodnie z która dany element tekstu z´ródłowego jestoddawanyjako jeden i ten sam ekwiwalent w teks´cie przekładu. W tłumaczeniu Stillerawyraz „ptitsa” jest tłumaczony jako jeden z naste˛pujacych: fifka, fimla, psiczka, próchnia-czka, babula, w zalez˙nosci od kontekstu. Z kolei słowo „devotchka” jest równiez˙ tłuma-czone jako „fimla” czy „psiczka” ale oprócz tego jako: dziula, dziulka, dziuszka, fifa albopsiocha. Stiller tworzy swoje własny paradygmaty synonimiczne, które w wie˛kszosciprzypadków sa bogatsze niz˙ te wystepujace w oryginale. Oto przykład takiego paradyg-matu realizujacego poje˛cie [ISTOTA LUDZKA PŁCI ZENSKIEJ]:

they kept looking our wayanyway

ciagle łypały na nasw kazdym razie

krugom łypały na naswsio taki

Tłumaczenie Zapoz˙yczenia Neologizmy pochodne

Neosemantyzmy

Stiller 1 8431

94

12

stratykompensacje

Stiller 2 8697

1422

–1

stratykompensacje

Michonski 192

62

21

stratykompensacje

275

Page 16: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

Na dziesie˛c słów uzytych przez Burgessa Stiller stosuje dwadzies´cia jeden. Zwyklezakłada sie˛, ze z powodu nieuniknionych strat zawsze wyste˛pujacych w przekładzie dziełliterackich tłumaczenie jest zuboz˙onym odbiciem oryginału, jednak w wersji Stillerawydaje sie, ze wystapił proces przeciwny, którego rezultatem jest tekst jeszcze bogatszyi bardziej skomplikowany niz˙ powiesc Burgessa.

Mój przekład w porównaniu z dziełem Stillera jest tylko c´wiczeniem w tłumaczeniu.Oryginał potraktowałem jako s´wiadomie stworzone dzieło literackie, gdzie wszystkie,nawet najmniejsze elementy przekazuja znaczenie. Dlatego starałem sie˛ zasade˛ korespon-dencji 1:1 zachowac´ wszedzie, gdzie było to moz˙liwe a neologizmy (zwłaszcza zapoz˙y-czenia) dokładnie odtwarzac´. Dlatego tez˙ w moim tłumaczeniu wyste˛puje mniej strati duzo mniej kompensacji.

Tłumaczenie neologizmów jest procesem zarówno fascynujacym jak i skomplikowa-nym, procesem duz˙o bardziej złoz˙onym niz komunikacja w obre˛bie jednego je˛zyka a na-wet niz komunikacja tres´ci skonwencjonalizowanych w sytuacji dwuje˛zycznej z pos´red-nikiem jezykowym. Mozna zaryzykowac´ stwierdzenie, z˙e w tłumaczeniu neologizmówpełne usankcjonowanie, czyli zgodnos´c struktury docelowej z jednostka sankcjonujaca,nigdy nie wyste˛puje. Jednostka sankcjonuja˛ca w tym przypadku jest neologizmem w ory-ginale, czyli wyraz˙eniem z definicji nieskonwencjonalizowanym. Struktura docelowarówniez powinna byc´ tworem jednorazowym, jednakz˙e pełna zgodnos´c (nowatorstwa,formy, znaczenia i rejestru) mie˛dzy tymi jednostkami nigdy nie zachodzi. Tłumaczenieneologizmów moz˙na uznac´ za szczególnie skomplikowany dwuje˛zyczny przypadek cze˛-sciowego usankcjonowania. Oprócz tego, z˙e obie struktury reprezentuja znikomy stopien´

oryginał

ptitsadevotchkacheenazheenawifesharplighterbaboochkamumem

Stiller

fifafifkafimladziobkadziuladziulkadziuszkapsiczkapsiochapróchniaczkachryczkarzerzuchababulababulkazakonnicazakonna fifamacicamaciochamaciekmackamaty

276

Page 17: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

skonwencjonalizowania, struktura sankcjonuja˛ca moze byc uznana za schematyczna˛w stosunku do docelowej jedynie po włoz˙eniu w taka kategoryzacje˛ duzego wysiłku zestrony tłumacza.

Niemal w kaz˙dym przypadku musi on opierac´ sie pokusie zastapienia neologizmówsłowami skonwencjonalizowanymi, aby ograniczyc´ „dziwnosc” tworzonego tłumaczeniai ułatwic czytelnikowi jego odbiór. Nie jest to jedynym problemem. Pracujac nad przekła-dem „Mechanicznej pomaran´czy” tłumacz musi szukac´ odpowiednich odcieni znaczeniazarówno w jezyku angielskim, rosyjskim jak i polskim oraz stawic´ czoła niuansom formyi znaczenia angielskiego słowotwórstwa i dopasowac´ je do słowotwórstwa polskiego.Tłumaczenie neologizmów znajduje sie˛ na pograniczu nieprzekładalnos´ci i, pomimo wy-zej wymienionych strat i niepowodzen´, sadze, ze warto zapoznac´ sie z moim przekładema przede wszystkim z genialnym przekładem Roberta Stillera wydrukowanym w „Fanta-styce”, tekstem chyba w wie˛kszym stopniu autorstwa Stillera niz˙ Burgessa.

Bibliografia

Catford J. C., 1965: A Linguistic Theory of Translation, London: Oxford University Press.Dix C. M., 1971: Anthony Burgess, J. Scott-Kilvert (red.), London.Grabias S., 1981: O ekspresywnos´ci jezyka. Ekspresja a słowotwórstwo, Lublin: Wyd. Lubelskie.House J., 1977: A Model for Translation Quality Assessment, Tubingen: Gunter Narr Verlag.Kielar B. Z., 1988: Tłumaczenie i koncepcje translatoryczne, Wrocław, Warszawa: Zakład Narodowy imienia

Ossolinskich – Wydawnictwo.Kurkowska H., S. Skorupka, 1974: Stylistyka polska. Zarys. Warszawa: PWN.Lakoff G., M. Johnson, 1988: Metafory w naszym z˙yciu, Warszawa: PWN.Langacker R. W., 1987: Foundations of Cognitive Grammar. Vol. 1. Theoretical Prerequisites, Stanford:

Stanford University Press.Nida E. A., 1964: Toward a Science of Translating, Leiden: Brill.Sławinski J., (red.), 1988: Słownik terminów literackich, Wrocław, Warszawa: Zakład Narodowy imienia

Ossolinskich – Wydawnictwo.Steiner G., 1977: After Babel. Aspects of Language and Translation, London: Oxford University Press.Stiller R., 1974: „Horrorshow! Czyli bój sie˛ Pan jez˙a”, Literatura na swiecie, 2(34), 186–201.

Summary

The paper deals with the problem of translating neologisms against the background ofcognitive grammar. The material used here comes from Anthony Burgess’ „A ClockworkOrange” and its translations into Polish done by Robert Stiller and Cezary Michon´ski. Aftera presentation of the novel’s linguistic innovations and some methods of translating it intoPolish, the author discusses the concept of translation equivalence. In the case of translatingneologisms, it is not only important to render the appropriate, though often different fromthe original, cognitive frame (Langacker’s „abstract domain” or Lakoff’s „idealizedcognitive model”) of a given concept, but also to retain its peripheral status in the cognitivestructure, which is connected with its novelty nad expressiveness. The criteria adopted tojudge the degree of translation equivalence include novelty, meaning (basic abstract

277

Page 18: 19_CEZARY MICHOŃSKI, Kognitywne aspekty przekładu

domain, idealized cognitive models, expressive value) and the register. The paper conclu-des with a sample analysis of chosen neologisms and their renditions and a presentation ofstatistical results in the discussed translations.

Résumé

Dans cet article, je me concentre sur l’application de l’analyse cognitive aux néologismespresents dans le roman „L’orange mecanique” par Anthony Burgess, que Robert Stiller etmoi, nous avons faites dans nos traductions de ce roman. Afin que l’analyse soit adéquate,il est nécessaire d’établir une equivalence entre les néologismes du texte original et leurstraductions, par rapport a laquelle on pourrait „mesurer” le dégré d’innovation introduitdans les textes particuliers. Le criterè de ce dégré est l’expressivité de la tournure même,employée dans le texte; celle-ci se reflete, entre autres, sur le registre employé. L’analyseprésuppose le cadre cognitif des néologismes particuliers, qui prennent la forme dedomaines cognitifs dans le sens de R. Langacker. L’article analyse les néologismes choisis,leurs traductions en polonais et examine les resultats quantitatifs des strategemes detraduction employés dans les textes polonais.

278