aby rozpocząć lekturę, kliknij na taki przycisk , który da ci pełny...
TRANSCRIPT
Aby rozpocząć lekturę,
kliknij na taki przycisk ,
który da ci pełny dostęp do spisu treści książki.
Jeśli chcesz połączyć się z Portem WydawniczymLITERATURA.NET.PL
kliknij na logo poniżej.
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?15
BBabi∏∏owieBabonaubkowie
Babi∏∏owie (P, III)dom szlachecki na Litwie, wspominany przez
miecznika rosieƒskiego Tomasza Billewicza
w Taurogach, gdy ten dziwowa∏ si´, i˝ nie s∏y-
sza∏ nigdy o Babiniczach.
Istnia∏a rzeczywiÊcie na Litwie rodzina tego na-
zwiska herbu Do∏´ga.
Babinicz (P, II–III)pseudonim wybrany przez Kmicica od nazwy
jednej jego maj´tnoÊci od nieprzyjacielaogarni´tej.
RzeczywiÊcie — herbarze o ˝adnych Babini-
czach nigdy nie s∏ysza∏y.
Babinowscy (P, III)dom szlachecki na Litwie, wspominany przezmiecznika rosieƒskiego Tomasza Billewicza
w Taurogach, gdy ten dziwowa∏ si´, i˝ nie s∏y-sza∏ nigdy o Babiniczach.
Polskie herbarze notujà zdawkowo Babinow-
skich herbu Boƒcza.
Babiƒscy (P, III)dom szlachecki na Litwie, wspominany przez
miecznika rosieƒskiego Tomasza Billewicza
w Taurogach, gdy ten dziwowa∏ si´, i˝ nie s∏y-
sza∏ nigdy o Babiniczach.
Babiƒscy herbu Bojcza rzeczywiÊcie istnieli, i to
a˝ w trzech odr´bnych domach wywodzàcych
si´ z Rusi, Podlasia i Mazowsza. Byli te˝ w ¸uc-
kiem inni Babiƒscy herbu w∏asnego.
Babonaubkowie (P, III)dom szlachecki na Litwie, wspominany przez
miecznika rosieƒskiego Tomasza Billewicza
w Taurogach, gdy ten dziwowa∏ si´, i˝ nie s∏y-
sza∏ nigdy o Babiniczach.
S. Kaczor-Batowski, Do Wodoktów
Do∏´ga
Bojcza
W∏adys∏aw Zawistowski16
BBabscyBa∏aban
I taka rodzina — herbu ¸odzia — choç dziwne-
go nazwiska (pisano ich równie˝: Baubonau-
bek), kwit∏a niegdyÊ bodaj na Podlasiu. Poczà-
tek jej da∏ Daniel Tadeusz, pochodzenia per-
skiego, rotmistrz Jana Kazimierza, który w la-
tach 1655–1660 dzielnie stawa∏ przeciw Szwe-
dom, za co w 1662 roku otrzyma∏ nobilitacj´.
O˝eni∏ si´ z Katarzynà P´czalskà, ale nie wiado-
mo, czy zostawi∏ potomstwo.
Babscy (P, III)dom szlachecki na Litwie, wspominany przez
miecznika rosieƒskiego Tomasza Billewicza
w Taurogach, gdy ten dziwowa∏ si´, i˝ nie s∏y-
sza∏ nigdy o Babiniczach.
Istnia∏a znana rodzina herbu Radwan tego na-
zwiska, wywodzàca si´ z Mazowsza i w ró˝nych
latach doÊç wp∏ywowa, o czym Êwiadczy spora
iloÊç godnoÊci i urz´dów sprawowanych przez
jej przedstawicieli — m.in. Ziemak, kasztelan
warszawski oko∏o 1440 roku. Zdawkowo spoty-
ka si´ równie˝ Babskich herbu Oksza.
Bakczy-aga (PW)Tatar, wspominany jako pobratymiec m∏ode-
go Nowowiejskiego.
Baldon (P, III)pu∏kownik, którego oddzia∏ zniós∏ ze szcz´-tem pod Ko∏tyniami Kmicic-Babinicz w 1656
roku.
Balowie (PW)dwaj, z Drohojowskiej byli urodzeni, a te˝ by-li ˝o∏nierze wyborni, co — zdaniem Wo∏ody-
jowskiego — jest argumentem na rzecz Krzy-
si jako doskona∏ej kandydatki na ˝on´.
NiegdyÊ (do po∏. XVII w.) jedna z mo˝niejszych
rodzin ma∏opolskich herbu Gozdawa, szczegól-
nie znaczàca w sanockiem (dwaj kasztelano-
wie), posiadajàca m.in. miasto Balogród (obec-
nie Baligród) z zamkiem. Maciej Bal poleg∏ pod
Beresteczkiem w 1651 roku.
Ba∏aban Jerzy (OiM, I)pu∏kownik dragonii koronnej.
Jerzy Ba∏aban († po 1663) pochodzi∏ ze starej
czerwonoruskiej rodziny herbu Korczak. By∏ sy-
nem Aleksandra, rotmistrza i pu∏kownika kró-
lewskiego, starosty winnickiego, rohatyƒskiego
oraz trembowelskiego, siostrzeƒca hetmana
˚ó∏kiewskiego i uczestnika wi´kszoÊci wojen za
J. Brandt, ZagoƒczykRadwan
Korczak
z Drohojowskiej byli urodzeni, a te˝ byli˝o∏nierze wyborni
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?17
BBarabasz
Porywczy i gwa∏towny, uwik∏any w liczne awanturyi procesy (a nawet ob∏o˝onyinfamià)
starynni i Pól dobrze wiadomi Kozacy
Zygmunta III. Jerzy, równie˝ pu∏kownik wojsk
koronnych, zostawszy po ojcu starostà trembo-
welskim i rotmistrzem (1633), walczy pod Smo-
leƒskiem, a i ca∏e póêniejsze ˝ycie poÊwi´ca wo-
jaczce. Staje przeciw Kozakom, pos∏uje do Rako-
czego, walczy z Tatarami pod Ochmatowem
(30 I 1644). W 1648 roku dostaje si´ pod Korsu-
niem na 2 lata do niewoli tatarskiej. Odbywa na-
st´pnie kampani´ beresteckà i bia∏ocerkiewskà,
a pod Batohem (2–3 VI 1652) cudem unika
Êmierci, ponownie wpadajàc w tatarskie ∏yka. Ju˝
w 1655 roku — jako pu∏kownik — walczy z Mo-
skwà i Kozakami, a w rok póêniej przyst´puje do
konfederacji tyszowieckiej i odznacza si´ w bitwie
warszawskiej (28–30 VII 1656). Bogatà karier´
wojskowà koƒczy pod Cudnowem (1 XI 1660).
Porywczy i gwa∏towny, uwik∏any w liczne awantu-
ry i procesy (a nawet ob∏o˝ony infamià), nie mia∏
Ba∏aban szansy na karier´ politycznà, pozostajàc
symbolem kresowego rycerza zawadiaki, przez
wspó∏czesnych jednak wysoko cenionego.
Z tej samej rodziny pochodzili wybitni przedsta-
wiciele koÊcio∏a prawos∏awnego na Ukrainie,
m.in. Dionizy, biskup ∏ucki (1655) i metropolita
kijowski (1657–1663). Dionizy by∏ poÊrednikiem
w rokowaniach polsko-kozackich i w latach
1654–1656 pos∏owa∏ do Bohdana Chmielnickiego.
Barabasz Jan (OiM, I)stary pu∏kownik kozacki z Czerkas. Mia∏ onprzywileje i jakoweÊ pisma królewskie, o któ-
rych mówiono, ˝e Kozaków do oporu prze-ciw szlachcie zach´ca∏y. Te papiery wykrad∏
mu Chmielnicki (zob.) przed swojà ucieczkà
na Sicz. W 1648 roku Barabasz jest ju˝ stary
i zm´czony — gdy nie jad∏ i nie pi∏, co obojenad wszystko lubi∏, to spa∏. Zaçwilichowski
(zob.) zauwa˝a nie bez racji: (...) i przez takie-go to starca warszawscy statyÊci chcieliby Ko-zaków w ryzach utrzymaç. Wkrótce po przy-
byciu Skrzetuskiego do Czehryna, Barabasz
podejmuje go wraz z Zaçwilichowskim
w swoim domu, a na wieÊç o ucieczce
Chmielnickiego na Sicz przepowiada wielkà
rebeli´.
Jan (Iwan) Barabasz († 1648), pu∏kownik czer-
kaski JKM wojska zaporoskiego. Walczy∏ ju˝ pod
Cecorà i Chocimiem, potem — w trakcie kolej-
nych powstaƒ — sta∏ zawsze wiernie po stronie
Rzeczypospolitej. Przewodzi∏ kilku delegacjom
starszyzny kozackiej (bywa∏ u jego boku
i Chmielnicki), które potajemnie przyjmowa∏
W∏adys∏aw IV (snujàcy plany wojny z Turcjà).
RzeczywiÊcie otrzyma∏ od króla na piÊmie wa˝-
ne przywileje dla Kozaków. W kwietniu 1646 ro-
ku Stanis∏aw OÊwi´cim odnotowa∏ w „Diariu-
szu”, ˝e pomi´dzy pos∏ami kozackimi byli na-
tenczas w Warszawie Barabasz, Ilias, starynni i
Pól dobrze wiadomi Kozacy, tak˝e Nestorenko
i Chmielnicki, traktowano od króla IM. i pos∏a
weneckiego, na t´ wojn´ ich zaciàgajàc, na co
si´ dali ∏acno namówiç, obiecawszy stawiç na t´
ekspedycyà morskà szeÊçdziesiàt czó∏nów do-
Przygotowania Kozaków do obrony w taborze
W∏adys∏aw Zawistowski18
BBarabasz
brze armowanych, byleby na sprawienie i spo-
rzàdzenie ich mogli mieç po sto talarów na ka˝-
dy, które im zaraz dla lepszej ich assekuracyjej
dano i szeÊç tysi´cy talarów odliczono (...). Ba-
rabasz jako tytularny hetman kozaczyzny, legity-
mowa∏ si´ listami królewskimi, które zosta∏y
mu wykradzione przez Chmielnickiego w cza-
sie pijackiej biesiady w Czehryniu w grudniu
1647 roku. Anonimowy autor „Diariusza czy to
kroniki o poczàtkach rebeliey kozackiey” odno-
towa∏: Upoili Bar(a)basza w iedney Pasiece, któ-
remu chustk´ wyciàgwszy z kieszeni pos∏ali do
iego ˝ony. Day do rady przywileye: bia∏og∏owa
uwierzy∏a chustce. Przywileie wyda∏a, a oni zno-
wu chustk´ do kieszeni Bar(a)basza w∏o˝yli.
Przywileie Chmielnicki zabra∏ do siebie. Po wy-
buchu powstania 1648 roku Barabasz pozosta∏
wierny Rzeczypospolitej. Zginà∏ 5 maja, zamor-
dowany przez w∏asnych ˝o∏nierzy, stronników
Chmielnickiego, na czajce, w drodze do Kuda-
ku — co wiernie opisuje Sienkiewicz. Wed∏ug
pami´tników Albrychta S. Radziwi∏∏a: (...) Koza-
cy majàc zadzierzgni´ty mi´dzy sobà spisek
z Chmielnickim wzniecili tumult i pochwyciw-
szy choràgwie królewskie i buzdygany, wszyst-
kich wiernych królowi mi´dzy sobà zabili. A po-
niewa˝ Krzeczowski z Barabaszem byli nieobec-
ni, wys∏ali kilka setek Kozaków, którzy pochwy-
cili Krzeczowskiego i Barabasza i po naradzie
zamordowali ich podobnie jak Górskiego i Wa-
dowskiego, ze znaczniejszych wiernego Eli´,
którego zna∏em, Kalenenk´, OleÊk´, Hajdu-
szeƒk´, Nesterenk´ i wszystkich zg∏adzili mie-
czem. Ta relacja jest w szczegó∏ach nieÊcis∏a,
gdy˝ Krzeczowski (zob.) nie zosta∏ wówczas za-
bity, tylko przeszed∏ ze swoimi oddzia∏ami na
stron´ Chmielnickiego.
Barabasz m∏ody (OiM, I)krewniak (byç mo˝e bratanek) Barabasza-pu∏-
kownika. By∏ to cz∏owiek wielkiej pi´knoÊcii nadzwyczajnej si∏y, której jedynie zawdzi´-cza∏ swój stopieƒ kurzeniowego atamana, bozresztà s∏ynà∏ w ca∏ej Siczy ze swej g∏upoty.Skrzetuski jadàc na Sicz w poselstwie od ks.
WiÊniowieckiego, zabra∏ ze sobà list „poleca-
jàcy” do m∏odego Barabasza, pisany przez je-
go starszego krewnego. Po uwi´zieniu Skrze-
tuskiego i przej´ciu jego listów, m∏ody
Barabasz i Anton Tatarczuk (zob.) zostali za-
mordowani przez „towarzystwo”, z podusz-
czenia Chmielnickiego, jako „zdrajcy”. Sien-
kiewicz opisuje t´ scen´ nast´pujàco: Tatar-
Husaria w k∏usie, scena z „Ogniem i mieczem”
Upoili Bar(a)basza w iedneyPasiece, któremu chustk´ wyciàgwszy z kieszeni pos∏ali do iego ˝ony
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?19
BBaranowski
Deptano ich nogami, wyry-wano kawa∏y cia∏a; ci˝bat∏oczy∏a si´ ko∏o nich tymstrasznym konwulsyjnym ruchem rozszala∏ych mas
Jan Baranowski po˝ycza∏w 1650 roku WiÊniowieckie-mu na ˝o∏d dla kwarcianych
czuk nie stawia∏ oporu, j´cza∏ tylko przeraêli-wie, ale m∏ody Barabasz poczà∏ broniç si´ zestrasznà si∏à. Zrozumia∏ na koniec, ˝e chcà gozamordowaç; strach, rozpacz i wÊciek∏oÊç od-bi∏y si´ na jego twarzy; piana okry∏a mu war-gi, z piersi wydoby∏ si´ ryk zwierz´cy. Po dwa-kroç wyrywa∏ si´ z ràk oprawców i po dwa-kroç r´ce ich chwyta∏y go za ramiona, za pier-si, za brod´ i ose∏edec; on szamota∏ si´, kàsa∏,rycza∏, upada∏ na ziemi´ i znów podnosi∏ si´okrwawiony, straszny. Podarto na nim ubra-nie, wyrwano mu ose∏edec z g∏owy, wybitooko, na koniec przygniecionemu do Êcianyz∏amano r´k´. Wówczas pad∏. Oprawcy po-rwali go za nogi i wraz z Tatarczukiem wywle-kli na majdan. Tam dopiero, przy blasku smo-listych beczek i stosów ognia, rozpocz´∏a si´doraêna egzekucja. Kilka tysi´cy ludzi rzuci∏osi´ na skazanych i dar∏o ich w sztuki, wyjàci walczàc z sobà o przyst´p do ofiar. Deptanoich nogami, wyrywano kawa∏y cia∏a; ci˝ba t∏o-czy∏a si´ ko∏o nich tym strasznym konwulsyj-nym ruchem rozszala∏ych mas. Chwilamikrwawe r´ce podnosi∏y w gór´ dwie bez-kszta∏tne, niepodobne ju˝ do ludzkich posta-ci bry∏y, to znów ciskano je na ziemi´.
Pierwowzorem dla tej postaci móg∏ byç Jakub
Barabasz († 1658), ataman Siczy Zaporoskiej
po Êmierci Bohdana Chmielnickiego i sojusznik
Moskwy. Wraz z pu∏kownikiem perejes∏awskim
Martynem Puszkarem wystàpi∏ zbrojnie prze-
ciwko polityce hetmana Iwana Wyhowskiego,
poszukujàcego ugody z Polakami. Na prze∏omie
lat 1657/1658 na Ukrainie dosz∏o do wojny do-
mowej. W czerwcu 1658 roku Puszkar zosta∏
pobity pod Po∏tawà, natomiast Barabasza uj´∏y
wojska Wyhowskiego. Na rozkaz hetmana zo-
sta∏ stracony, a zatem czas i okolicznoÊci Êmier-
ci autentycznego Barabasza by∏y inne, ni˝ to
opisuje Sienkiewicz.
Baranowski (OiM, I)pu∏kownik husarii ks. Jeremiego WiÊniowiec-
kiego — by∏ ju˝ dobrze szpakowaty i szeple-ni∏, majàc podniebienie potrzaskane kulàz samopa∏u.
Postaç autentyczna, kilkakrotnie wymieniana
w êród∏ach. W 1648 roku skar˝yli si´ ch∏opi
w dobrach Hieronima Radziejowskiego na ∏u-
piestwa ˝o∏nierzy z choràgwi kozackiej Jana Ba-
ranowskiego, stolnika brac∏awskiego. W liÊcie
Samuela Osiƒskiego (zob.), oboênego litew-
skiego do kanclerza koronnego z obozu odda-
lonego o mil´ od Lachowic (1 VIII 1648) czyta-
my: Wzià∏ te˝ JMPan Baranowski stolnik Podol-
ski, setnika ich Po∏ujana, który we wszystkich
radach bywa∏, i nie prza∏ si´ tego, i˝ Chmielnic-
ki rozkazywa∏ Krzywonosowi, aby bez jego rady
nic nie czyni∏. Jan Baranowski po˝ycza∏ w 1650
roku WiÊniowieckiemu na ˝o∏d dla kwarcianych.
Bitwa pod Chocimiem
Brodzic
W∏adys∏aw Zawistowski20
BBawdynowiczBia∏ozor
wzi´to prawie czterystu jeƒców, wÊród których pami´tam, wielu by∏o Francuzów
Wedle ró˝nych êróde∏ istnia∏o a˝ czternaÊcie ro-
dzin tego nazwiska herbów: Brodzic, Grzyma∏a,
Jastrz´biec (senatorska), Junosza, Korwin, ¸o-
dzia, Na∏´cz, Niezgoda, Odrowà˝ (senatorska),
Ostoja, Prawdzic, Rawicz, Runo i Tuhan. Nie spo-
sób rozstrzygnàç, do której nale˝a∏ pu∏kownik.
Bawdynowicz (PW)oficer (a byç mo˝e towarzysz choràgwi lekkiej
pana Miko∏aja Potockiego) w chreptiowskiej
stanicy pod komendà Wo∏odyjowskiego
w 1671 roku.
èród∏a i herbarze nie odnotowujà tego nazwiska.
Benzy (P, III)jenera∏ posi∏kowych wojsk szwedzkich pod
dowództwem Fryderyka margrabiego badeƒ-
skiego, idàcych w sukurs uwi´zionemu w wi-
d∏ach Wis∏y i Sanu królowi Karolowi Gusta-
wowi. Zaskoczony zosta∏ gwa∏townym pocho-
dem Czarnieckiego, a jego korpus doszcz´t-
nie rozbity w bitwie pod Warkà (7 IV 1656).
Wtedy to Czarniecki zaskoczy∏ Fryderyka nie-
spodziewanym sforsowaniem rzeki, wcze-
Êniej koncentrujàc atak (choràgwià Wàsowi-
cza) na niemo˝liwym do sforsowania moÊcie.
Armia margrabiego przesta∏a istnieç, a jene-
ra∏ Benzy zosta∏ wzi´ty do niewoli przez cho-
ràgiew laudaƒskà Wo∏odyjowskiego.
Sienkiewicz pos∏uguje si´ tutaj relacjà Wespa-
zjana Kochowskiego, który przy okazji opisu bi-
twy pod Warkà wspomina t´ bli˝ej nie znanà
postaç: Margrabia-junior Adolf, a tak˝e hrabia
Falkenstein, genera∏owie Wegger, Potter i Benz
oraz liczni oficerowie dostali si´ do niewoli;
wzi´to prawie czterystu jeƒców, wÊród których
pami´tam, wielu by∏o Francuzów.
Bia∏og∏owa (PW)z jej to powodu, wedle opowieÊci pana Mako-
wieckiego, stolnika latyczowskiego, pan Dey-ma usiek∏ pana Ubysza, z którym dwadzieÊcialat w najwi´kszej ˝y∏ konkordii — per analo-giam do gniewu Wo∏odyjowskiego na Ketlin-
ga i jego zazdroÊci o uczucia Krzysi.
Bia∏og∏owski (PW)jeden z kresowych komendantów hetmana
Sobieskiego w 1671 roku. Po zdradzie Azji
przys∏a∏ do Chreptiowa list donoszàcy
o zniszczeniu Raszkowa i m´ce Nowowiej-
skiego, a tak˝e ruchach wojsk pod Adriano-
polem.
Pochodzi∏ zapewne z rodziny inflanckiej herbu
w∏asnego, o oryginalnym nazwisku Weiskopff,
zmienionym przez spolszczenie w drugiej po∏o-
wie XVII wieku. Rotmistrzem królewskim
w owym czasie by∏ Felicjan Bia∏og∏owski, woj-
ski przemyski, uczestnik wszystkich wa˝niej-
szych kampanii po 1663 roku. Dowodzi∏ chorà-
gwià tatarskà pod Chocimiem (9 XI 1673), a od
1673 roku by∏ rotmistrzem husarskim i w tym
charakterze bra∏ udzia∏ w odsieczy wiedeƒskiej,
a nast´pnie w wyprawie mo∏dawskiej (1686).
Dowodzi∏ jeszcze w 1691 roku.
Bia∏ozor (P, I)archidiakonik wileƒski, wraz z biskupem Par-
czewskim bra∏ udzia∏ w uczcie na zamku
w Kiejdanach, kiedy ks. Janusz Radziwi∏∏
og∏osi∏ przyj´cie protektoratu szwedzkiego.
Stara i wielce zas∏u˝ona rodzina litewska (piszà-
ca si´ tak˝e Bia∏∏ozor) herbu Wieniawa, wyda∏a
w XVII wieku trzech senatorów. Jerzy Bia∏ozor
(† 1665) by∏ póêniej tak˝e biskupem smoleƒ-
skim (1658) i wileƒskim (1661). Jako kanonik
wileƒski i opiekun skarbca, musia∏ w dobie cià-
g∏ych wojen lawirowaç mi´dzy wrogami i w∏a-
snymi niep∏atnymi ˝o∏nierzami. Jego podpis na
ugodzie kiejdaƒskiej historycy traktujà w∏aÊnie
jako wybieg polityka, który nie straci∏ zaufania
Jana Kazimierza, a nawet znacznie go wspo-
móg∏ po˝yczkà ze skarbca katedralnego. Uwi-Oficer dragonów wojsk królewskich
Bia∏og∏owski
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?21
BBidziƒskiBieczyƒski
wydobywszy si´ cudemz przepaÊci, lubo pot∏uczoni ranny, natychmiast w wirwalki si´ rzuci∏ i walczy∏, póki z wyczerpania nie zemdla∏. D∏ugo on potemchorowa∏
k∏a∏o go to w przykry konflikt z kapitu∏à, lecz za-
razem otworzy∏o drog´ do awansów i senatu.
Jako biskup wileƒski poniós∏ Bia∏ozor ogromne
zas∏ugi dla odbudowy zniszczonej wojnà kate-
dry i ca∏ej diecezji, a tak˝e uspokojenia zwiàz-
ków wojskowych. Za∏o˝y∏ w Werkach kalwari´
— votum za wyzwolenie ojczyzny.
Bidziƒski Stefan (PW)stra˝nik wielki koronny, uczestniczy∏ w bitwie
pod Chocimiem (9 XI 1673), podczas której
poczàtkowo pozostawa∏ przy boku hetmana
Sobieskiego, póêniej w∏àczy∏ si´ w walk´: wy-dobywszy si´ cudem z przepaÊci, lubo pot∏u-czon i ranny, natychmiast w wir walki si´ rzu-ci∏ i walczy∏, póki z wyczerpania nie zemdla∏.D∏ugo on potem chorowa∏, lecz po kilku mie-siàcach odzyskawszy zdrowie, dalej na wojn´z wielkà swà chwa∏à chadza∏.
Stefan Bidziƒski pochodzi∏ ze starej ma∏opol-
skiej rodziny herbu Janina i by∏ najwybitniej-
szym jej przedstawicielem, dochodzàc z czasem
do wysokich godnoÊci kasztelana sandomier-
skiego (1685) i wojewody sandomierskiego
(1699). Jak pisze Uruski: wi´kszà cz´Êç ˝ycia
strawi∏ w walkach, odznaczajàc si´ zawsze dziel-
noÊcià ˝o∏nierskà i niepospolitemi zdolnoÊcia-
mi wodza. Wojowa∏ od najm∏odszych lat, bioràc
udzia∏ w dziesiàtkach wojen i bitew — od Kor-
sunia (gdzie trafi∏ do niewoli) w 1648 roku, po
Wiedeƒ i Parkany (1683), gdzie jego nadmierny
zapa∏ by∏ jednà z przyczyn krwawej kl´ski. Oca-
li∏ ˝ycie hetmanowi Stanis∏awowi Lanckoroƒ-
skiemu w 1655 roku i Janowi Sobieskiemu pod
Cudnowem w 1660 roku. Niezwykle popularny
wÊród szlachty (zw∏aszcza w Sandomierskiem)
si´gnà∏ po godnoÊci senatorskie, nigdy jednak
nie wykazywa∏ talentów politycznych, za g∏ów-
nà ide´ majàc wiernoÊç Janowi III, do którego
ca∏em sercem i zupe∏nà inklinacjà przylgnà∏. Po
Êmierci króla, g∏´boko wstrzàÊni´ty, nie odgry-
wa∏ ju˝ wi´kszej roli.
Bieczyƒski Wojciech (OiM, II)pose∏ króla Jana Kazimierza w Stambule w ro-
ku 1649.
Wojciech Bieczyƒski herbu ¸odzia, chorà˝y ka-
liski i sekretarz królewski. Za m∏odu wiele po-
dró˝owa∏ i wtedy zapewne posiad∏ doskona∏à
znajomoÊç j´zyka tureckiego w mowie i piÊmie.
U˝ywany od 1644 roku bardzo cz´sto jako po-
se∏ na Krym i do Turcji, poÊredniczy∏ m.in.
J. Matejko, Rycerstwo polskie w XVII w.
Janina
W∏adys∏aw Zawistowski22
BBiegaƒski Billewiczowie
By∏ to szlachcic polski, alescudzoziemcza∏y zupe∏nie,bo od pachol´cych niemallat w wojskach zagranicznych s∏u˝àc,prawie po polsku zapomnia∏, a przynajmniejmówi∏ jak Niemiec
w staraniach o uwolnienie licznych jeƒców,
w tym hetmanów koronnych. W 1651 roku bra∏
udzia∏ w kampanii beresteckiej, a w 1653 roku
pod ˚waƒcem odegra∏ znacznà rol´ jako t∏u-
macz i zak∏adnik podczas negocjacji polsko-ta-
tarskich. Po 1654 roku ginie o nim jakikolwiek
Êlad w êród∏ach.
Biegaƒski (P, III)chorà˝y w s∏u˝bie Korsaka, pu∏kownika pety-
horskiego, w czasie bitwie pod Prostkami.
W XVII wieku szczególnie znani byli Biegaƒscy
herbu Prawdzic, którzy z Korony przenieÊli si´
na Litw´. Uruski wymienia m.in. Jana, towarzy-
sza husarskiego w 1656 roku. W êród∏ach poja-
wiajà si´ tak˝e: Kazimierz W∏adys∏aw, towa-
rzysz pancerny ks. Bogus∏awa Radziwi∏∏a, a pod
koniec stulecia wp∏ywowy podkomorzy i mar-
sza∏ek brac∏awski, wielokrotny pose∏ sejmowy,
oraz Piotr Kazimierz († ok. 1662), podkomorzy
po∏ocki, który b´dàc regimentarzem, dosta∏ si´
w 1654 roku pod G∏´bokiem do niewoli rosyj-
skiej, w której zmar∏ po latach.
Istnia∏y te˝ rodziny Biegaƒskich herbów Lesz-
czyc i Miesiàc.
Bies herbu Kornia (P, III)zwany Cornutusem. By∏ to szlachcic polski,ale scudzoziemcza∏y zupe∏nie, bo od pachol´-cych niemal lat w wojskach zagranicznychs∏u˝àc, prawie po polsku zapomnia∏, a przy-najmniej mówi∏ jak Niemiec. Dusz´ mia∏ tak-˝e scudzoziemcza∏à, dlatego wielce do osoby
ksi´cia (Bogus∏awa Radziwi∏∏a) by∏ przywiàza-ny. W czasie kampanii podlaskiej przyby∏ do
Taurogów z wieÊciami o wojennych niepowo-
dzeniach ksi´cia. Bra∏ równie˝ udzia∏ w bi-
twie pod Prostkami.
Istnia∏a rzeczywiÊcie taka Êlàska rodzina herbu
Kornic (forma Kornia jest niespotykana), osia-
d∏a w Ma∏opolsce, a z czasem i na Litwie
(Oszmiaƒskie). Ju˝ w XV wieku zmienili nazwi-
sko na Biesiecki vel Biesicki. JeÊli wi´c scudzo-
ziemcza∏y Cornutus u˝ywa∏ dawnej formy na-
zwiska, to móg∏ chcieç w ten sposób podkreÊliç
swoje obce (Êlàskie) pochodzenie.
Billewiczowie (P, I–III)By∏ na ˚mudzi ród mo˝ny Billewiczów, odMendoga si´ wywodzàcy, wielce skoligaconyi w ca∏ym Rosieƒskiem nad wszystkie inneszanowany. Do urz´dów wielkich nigdy Bille-wiczowie nie doszli, co najwy˝ej powiatowepiastujàc, ale na polu Marsa niespo˝yte krajo-wi oddali us∏ugi, za które ró˝nymi czasamihojnie bywali nagradzani — pisze Sienkie-
wicz na poczàtkowych kartach „Potopu”.
I rzeczywiÊcie by∏a to rodzina niezwyk∏a,
o której Uruski mówi: Jedna z najznakomit-szych, a zarazem, zdaniem wszystkich na-szych heraldyków, jedna z najdawniejszychrodzin ˝mudzkich, prawdopodobnie nale˝ydo tych, które niegdyÊ w∏ada∏y niezale˝niew swoich udzia∏ach na ˚mudzi. Wp∏ywy tej
rodziny uwidoczni∏y si´ po ucieczce Tomasza
Billewicza i Oleƒki z Taurogów, kiedy to samiBillewicze zebrali do pi´ciuset koni z obywa-
Wodokty nad Niewia˝à, dwór, niegdyÊ w∏asnoÊç Billewiczów
Leszczyc
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?23
BBillewicz Billewiczowa
Myli si´ Sienkiewicz, przypi-sujàc Billewiczom jedynie„powiatowe urz´dy”
cz´sto wchodzili oni w zwià-zki ma∏˝eƒskie z Pi∏sudskimi
telstwa, drobnej szlachty i ch∏opów. Porazilioni znacznie pu∏kownika Bützowa, któryprzeciw nim wyciàgnà∏ i przep∏ukiwali bezmi∏osierdzia wszystkie wsie radziwi∏∏owskie.LudnoÊç garn´∏a si´ do nich ch´tnie, bo ˝a-den ród, sami nawet Chlebowiczowie, niecieszyli si´ takà mi´dzy pospólstwem czciài powagà.
Stara ˝mudzka rodzina herbu Mogi∏a (wg Nie-
sieckiego jednego domu ze Stankiewiczami).
Myli si´ Sienkiewicz, przypisujàc Billewiczom
jedynie „powiatowe urz´dy”, gdy˝ zarówno
w okresie przed „potopem”, jak i póêniej osià-
gn´li godnoÊci senatorskie, majàc w rodzie Je-
rzego, starost´ ˝mudzkiego (1543) i Tadeusza
(† 1790), kasztelana mÊcis∏awskiego (1783),
wojewod´ mÊcis∏awskiego (1786), wreszcie
kasztelana trockiego (1788), a wczeÊniej konfe-
derata barskiego. Niektórzy Billewiczowie prze-
szli na kalwinizm (jako pierwsi z elit Wielkiego
Ksi´stwa), jednak najazd szwedzki przyspieszy∏
ich powrót do katolicyzmu. Szeroko rozrodze-
ni, odgrywali przez kilkaset lat niebagatelnà ro-
l´ na Litwie, a przetrwali a˝ do naszych czasów.
Warto równie˝ wspomnieç, i˝ cz´sto wchodzili
oni w zwiàzki ma∏˝eƒskie z Pi∏sudskimi, matka
Józefa Pi∏sudskiego — Maria († 1884) pocho-
dzi∏a w∏aÊnie z Billewiczów. Wymieniç tak˝e
trzeba Teodora († po 1679), s´dziego ziemskie-
go ˝mudzkiego i pami´tnikarza oraz Franciszka
(† 1878), dzia∏acza spo∏ecznego i wi´ênia stanu
— Sybiraka.
Z tej rodziny:
Billewicz Herakliusz (P, I)pu∏kownik lekkiego znaku, podkomorzy
upicki, patriarcha wszystkich Billewiczów
(† 1654). Dziedzic Wodoktów, Lubicza i Mi-
trun, le˝àcych w pobli˝u Laudy. Dziadek
Oleƒki, który przeznaczy∏ jà testamentem, ra-
zem z Lubiczem, Kmicicowi, ustanawiajàc
opiekunem ca∏à szlacht´ laudaƒskà. Przyczy-
nà tego zapisu by∏a dawna przyjaêƒ mi´dzy
panem Herakliuszem a Kmicicem-ojcem, któ-
ry w wojennych potrzebach ratowa∏ mu ˝ycie.
Billewicz Jurko (P, III)walczy∏ ze Szwedami w partii miecznika ro-
sieƒskiego; zakochany w Anusi Borzobohatej-
-Krasieƒskiej (zob.) i wyprawiony przez nià
z listem do Babinicza-Kmicica, zosta∏ zastrze-lony za Poniewie˝em, w ucieczce przed pod-jazdem szwedzkim. List Anusi trafi∏ do ràk ofi-
cera Hamiltona, a po jego Êmierci w kolejnej
potyczce z Kmicicem (pod Androniszkami) —
do ràk samego Kmicica.
Billewicz Tomasz (P, I)miecznik rosieƒski, dzier˝àcy gniazdo rodo-
we — Billewicze, póêniejszy opiekun Oleƒki,
przebywa∏ z nià najpierw w Kiejdanach u ks.
Janusza Radziwi∏∏a, potem dzieli∏ swoiste
„wi´zienie” u Bogus∏awa w Taurogach.
Niczym typowy Êredni szlachcic mia∏ wiele
nabo˝eƒstwa w stosunku do magnaterii i im-
ponowa∏a mu perspektywa ewentualnego
ma∏˝eƒstwa Oleƒki z ks. Bogus∏awem, który
ch´tnie roztacza∏ przed panem miecznikiem
takà — skàdinàd nierealnà — perspektyw´.
Jednak w decydujàcym momencie potrafi∏
sprzeciwiç si´ ksi´ciu i uciek∏ z Taurogów
(Mi∏aÊ ty dziewczyno, córuchno jedyna, aleojczyzna milsza), formujàc nast´pnie party-
zanckà parti´ walczàcà ze Szwedami. Inna
rzecz, ˝e na decyzj´ pana miecznika wp∏yw
mia∏a zapewne i grabie˝, jakiej dopuÊci∏ si´
na jego zakopanej gotowiênie Bogus∏aw Ra-
dziwi∏∏.
Billewiczowa (P, III)z domu Wojni∏∏owiczówna, matka Oleƒki, po
której — zdaniem miecznika rosieƒskiego —
mia∏a ona odziedziczyç m´ski zgo∏a umys∏i stanowczy charakter.
J. M. Szancer, Kmicic i Oleƒka
Mogi∏a
W∏adys∏aw Zawistowski24
BBillewiczówna
Urodziwa panna o p∏owychw∏osach, bladawej cerzei delikatnych rysach. Mia∏api´knoÊç bia∏ego kwiatu
Billewiczówna (P, I–III, PW)Aleksandra, po m´˝u Kmicicowa,zwana Oleƒkà
∏owczanka upicka, wnuczka Herakliusza
i dziedziczka jego fortuny (za wyjàtkiem Lubi-
cza), zobowiàzana testamentem dziadka do
ma∏˝eƒstwa z Andrzejem Kmicicem. Sienkie-
wicz opisuje jà cz´sto i ch´tnie: Urodziwa
panna o p∏owych w∏osach, bladawej cerze
i delikatnych rysach. Mia∏a pi´knoÊç bia∏ego
kwiatu. (...) Oczy jej mia∏y barw´ chabru,
czarna brew nad nimi odbija∏a si´ od bia∏ego
czo∏a jak heban, a p∏owy w∏os lÊni∏ si´ jakby
korona na g∏owie królowej (...) Pi´knoÊç jej
niewys∏owiona budzi∏a podziw i ˝àdze, ale
by∏ w niej zarazem jakiÊ majestat, który nak∏a-
da∏ im w´dzid∏o (...) ze swej cichej twarzy, ja-
snych warkoczów, z niewys∏owionego spoko-
ju i uroku wysmuk∏ej postawy do staro˝ytnej
Psyche by∏a podobnà (...). Charakteryzowa∏o
jà jednak nie tylko pi´kno i urok m∏odoÊci,
by∏a to bowiem màdra panna ze statecznym
umys∏em. ¸àczàc tyle pozytywnych cech,
uosabia Oleƒka sienkiewiczowski idea∏ pol-
skiej szlachcianki, która nie tracàc swej kobie-
coÊci, jest równoczeÊnie stra˝niczkà wartoÊci
i idea∏ów. Tak postrzega i charakteryzuje jà
sam Kmicic w rozmowie z królem Janem Ka-
zimierzem: Cnota i uczciwoÊç jest w tej pan-
nie taka, ˝e mi wstyd by∏o wobec niej daw-
niejszych uczynków. (...) Ona, mi∏oÊciwy pa-
nie, choç niewiasta, rozumem m´˝a zawsty-
dzi, a w wiernoÊci dla waszej królewskiej mo-
Êci nikomu nie da si´ wyprzedziç. W trudnych
chwilach, których Oleƒce nie brakowa∏o, jej
(...) twarz stawa∏a si´ coraz bledszà, powa˝-
niejszà, surowszà, czarne brwi Êciàga∏y si´ co-
raz mocniej na bia∏ym czole, tak ˝e w koƒcu
Kmicic i Oleƒka (Daniel Olbrychski i Ma∏gorzata Braunek) w ,,Potopie’’
P. Stachiewicz, Oleƒka
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?25
BBi∏ousBiskup
JedruÊ! ran twoich niegodnam ca∏owaç!
przezwano jà zakonnicà i mia∏a w sobie coÊ
z mniszki.Zwiàzana nie tylko testamentem dziadka, lecz
i uczuciem z zawadiackim Kmicicem, gotowa
by∏a, z powodu „grzechów” pana Andrzeja,
wyrzec si´ tego zwiàzku i perspektywy osobi-
stego szcz´Êcia (drugà mo˝liwoÊcià by∏o wstà-
pienie do klasztoru). Przy czym wi´kszym
przewinieniem od burd i awantur, by∏a dla
niej — regalistki — zdrada Kmicica, a zw∏asz-
cza zmyÊlona przez ks. Bogus∏awa propozycja
dokonania zamachu na króla. Mimo wielu
prób uwiedzenia, na czele z zakusami na jej
cnot´ ze strony ks. Bogus∏awa, pozosta∏a nie-
winna i wytrwa∏a w tajonym uczuciu do Kmi-
cica, choç do koƒca nie chcia∏a wierzyç w je-
go to˝samoÊç z legendarnym Babiniczem,
który pod Magierowem od W´grzynów po-strzelon, przywieziony zosta∏ przez wiernego
Sorok´ jesienià 1657 roku do Lubicza. Prze-
kona∏ jà dopiero powrót choràgwi laudaƒ-
skiej z listem Jana Kazimierza, odczytanym
z ambony przez ksi´dza, a stanowiàcym Êwia-
dectwo poprawy i zas∏ug Kmicica. Wtedy to
z ust Oleƒki padajà pami´tne s∏owa: JedruÊ!ran twoich niegodnam ca∏owaç! Wkrótce odby∏
si´ ich Êlub, i choç Pan Andrzej nied∏ugo poÊlubie na nowà wojn´ wyruszy∏, która odwschodniej Êciany wybuch∏a, to po powrocie
˝y∏ d∏ugo (...) powszechnym szacunkiem oto-
czon. Niech´tni (bo któ˝ ich nie ma) mówiliwprawdzie, ˝e ˝ony we wszystkim zbytnios∏ucha, ale on si´ tego nie wstydzi∏, owszem,sam przyznawa∏, ˝e w ka˝dej wa˝niejszejsprawie zawsze rady jej zasi´ga. Na poczàtku
akcji „Pana Wo∏odyjowskiego” by∏a w cià˝y,
jak si´ zdaje, po raz pierwszy. Wówczas to (...)by∏a urodziwa nad miar´, jasnow∏osa, o po-godnej, nieledwie anielskiej twarzy. Ma to za-
pewne uprawdopodobniç wra˝enie, i˝ „Pan
Wo∏odyjowski” zaczyna si´ niejako „wkrótce”
po zakoƒczeniu akcji „Potopu” (tymczasem
min´∏o a˝ 11 lat!) i Oleƒka — najostro˝niej li-
czàc — musia∏a ju˝ wówczas dobiegaç trzy-
dziestki.
Bi∏ous (P, I–III)˝o∏nierz Kmicica od czasów choràgiewki or-szaƒskich wolentarzy, towarzyszy∏ mu w cza-
sie poselstwa do ks. Bogus∏awa Radziwi∏∏a
i bra∏ udzia∏ w jego porwaniu.
Biskup che∏miƒski (P, II)
pozostawa∏ u boku pary królewskiej w G∏o-
gówku na Âlàsku w 1655 roku i uczestniczy∏
w powrocie Jana Kazimierza z G∏ogówka do
Lubowli. Bra∏ te˝ udzia∏ w uczcie w Lubowli,
wydanej przez marsza∏ka wielkiego koronne-
go Jerzego Lubomirskiego.
J. Matejko, Duchowieƒstwo polskie w XVII w.
Na∏´cz
W∏adys∏aw Zawistowski26
BBiskupBobola
Na szesnastu biskupów co najmniej dzi´si´ciu opuÊci∏oPolsk´
By∏ to prawdopodobnie Jan G´bicki herbu Na-
∏´cz, który jednak w∏aÊnie w 1655 roku postàpi∏
na biskupstwo p∏ockie; mo˝e wi´c chodziç o je-
go nast´pc´ — Jana Leszczyƒskiego herbu
Wieniawa. W czasie „potopu” na szesnastu bi-
skupów co najmniej dziesi´ciu opuÊci∏o Polsk´;
wi´kszoÊç uda∏a si´ na cesarski Âlàsk.
Biskup kamieniecki (P, III)towarzyszy∏ królowi w czasie obl´˝enia i zdo-
bycia Warszawy w 1656 roku.
Biskupem kamienieckim by∏ wówczas Jan Lu-
dwik St´pkowski herbu Suchekomnaty
(† 1660).
Biskup krakowski (P, II)pozostawa∏ u boku pary królewskiej w G∏o-
gówku na Âlàsku w 1655 roku i uczestniczy∏
w powrocie Jana Kazimierza z G∏ogówka do
Lubowli. Bra∏ te˝ udzia∏ w uczcie w Lubowli,
wydanej przez marsza∏ka wielkiego koronne-
go Jerzego Lubomirskiego. Uczestniczy∏
w mszy Êw. w katedrze lwowskiej w 1656 ro-
ku, kiedy to Jan Kazimierz dokona∏ aktu od-
dania Polski w opiek´ Matce Boskiej.
By∏ nim wówczas Piotr G´bicki herbu Na∏´cz
(† 1657).
Biskup ∏ucki (P, II)pozostawa∏ u boku pary królewskiej w G∏o-
gówku na Âlàsku w 1655 roku i uczestniczy∏
w powrocie Jana Kazimierza z G∏ogówka do
Lubowli. Bra∏ te˝ udzia∏ w uczcie w Lubowli,
wydanej przez marsza∏ka wielkiego koronne-
go Jerzego Lubomirskiego.
Biskupem ∏uckim by∏ wówczas Jan Zamoyski
herbu Jelita († 1655).
Biskup-nominat ∏ucki (P, III)towarzyszy∏ królowi w czasie obl´˝enia i zdo-
bycia Warszawy w 1656 roku.
By∏ nim wówczas póêniejszy kanclerz wielki ko-
ronny i arcybiskup gnieênieƒski Jan Wyd˝ga
(zob.) herbu Jastrz´biec († 1685).
Biskup poznaƒski (P, II)(najprawdopodobniej) pozostawa∏ u boku
pary królewskiej w G∏ogówku na Âlàsku
w 1655 roku i uczestniczy∏ w powrocie Jana
Kazimierza z G∏ogówka do Lubowli. Bra∏ te˝
udzia∏ w uczcie w Lubowli, wydanej przez
marsza∏ka wielkiego koronnego Jerzego Lu-
bomirskiego.
Biskupem poznaƒskim by∏ wówczas Wojciech
Tolibowski († 1663).
Biskup przemyski (P, II)pozostawa∏ u boku pary królewskiej w G∏o-
gówku na Âlàsku w 1655 roku i uczestniczy∏
w powrocie Jana Kazimierza z G∏ogówka do
Lubowli. Bra∏ te˝ udzia∏ w uczcie w Lubowli,
wydanej przez marsza∏ka wielkiego koronne-
go Jerzego Lubomirskiego.
By∏ to J´drzej Trzebicki herbu ¸ab´dê († 1679).
B∏eszyƒski (P, II)zakonnik, lektor filozofii, uczestnik obrony
Jasnej Góry w 1655 roku, razem z o. Zacharia-
szem Ma∏achowskim pos∏owa∏ do jenera∏a
Millera, który kaza∏ ich uwi´ziç, a potem
w gniewie skaza∏ na Êmierç, by jednak w koƒ-
cu uwolniç.
Epizod z udzia∏em o. Macieja B∏eszyƒskiego,
lektora filozofii i Zachariasza Ma∏achowskiego
powtarza Sienkiewicz wiernie za „Nowà Gigan-
tomachià” o. Augustyna Kordeckiego. Istnia∏y
cztery szlacheckie rodziny B∏eszyƒskich her-
bów Prus I, Oksza (senatorska), Rawicz i Suche-
komnaty.
Bobola (P, III)wspominany przez pana Zag∏ob´ po odzyska-
niu Rocha Kowalskiego z ràk szwedzkich, ja-
ko szlachcic z Sandomierza, którego prochyna drugà stron´ Wis∏y razem z koniem prze-rzuci∏y, a dlatego mu nic. Obejrza∏ si´, gdziejest, i zaraz na obiad do ksi´dza trafi∏. Ale te˝
mu — zdaniem Zag∏oby — NajÊwi´tsza Pannasekundowa∏a.
Stara rodzina krakowska herbu Leliwa, prawdo-
podobnie pochodzenia czeskiego, s∏ynàca z re-
ligijnoÊci, jak si´ zdaje wymar∏a jeszcze w XVII
wieku. Jej najbardziej znanym przedstawicielem
by∏ Andrzej (J´drzej) Bobola, jezuita zwany
„aposto∏em piƒskim”, zamordowany przez Ko-
zaków w 1657 roku, beatyfikowany przez Bene-
dykta XIV w 1755 roku, a kanonizowany przez
Suchekomnaty
Oksza
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?27
BBodzyƒski Bohan
Za pana Bogusza Turek z Kamieƒca nie rusza
aby klejnotem indygenatupolskiego tak wielkie onegoprzys∏ugi kondekorowaneby∏y
Piusa IX w 1853 roku. Anegdota opowiedziana
przez pana Zag∏ob´ jest prawie ˝ywcem wyj´ta
przez Sienkiewicza z „Pami´tników” Paska.
Bodzyƒski (OiM, I)dziewos∏àb (swat) pana Przyjemskiego, woje-
wodzica ∏´czyckiego, kandydata do r´ki ks.
Anny Zbaraskiej, wychowanicy ks. Jeremiego
WiÊniowieckiego.
Istnieli Budzyƒscy herbów Dàbrowa i Szeliga.
Mo˝e wi´c to o nich chodzi?
Bogusz Marcin (PW)
z Ziemblicpodstoli nowogrodzki, zaufany wspó∏pra-
cownik hetmana Sobieskiego w pertrakta-
cjach z Lipkami pozostajàcymi w s∏u˝bie
krymskiej; w tej roli rezydowa∏ przez pewien
czas w Chreptiowie. Przekonany przez Azj´
do idei powo∏ania armii tatarskiej w s∏u˝bie
Rzeczypospolitej, przekaza∏ jà niezw∏ocznie
hetmanowi Sobieskiemu. Gdy ten odrzuci∏
propozycj´, Bogusz zawiadomi∏ o tym Azj´ li-
stem, co stanowi∏o bezpoÊredni impuls do
zdrady Tatara. W czasie obl´˝enia Kamieƒca
w 1672 roku Bogusz sprawowa∏ komend´
nad Lackà Bramà.
W∏aÊciwie Jan Marcin Bogusz († 1705) — re-
prezentant podolskiej linii bardzo starej, „zapia-
stowskiej” ma∏opolskiej rodziny herbu Pó∏ko-
zic, która w ró˝nych okresach wyda∏a m.in.
trzech senatorów. Od 1678 roku podstoli nowo-
grodzki, chorà˝y lwowski (1692), wreszcie sta-
rosta dêwinogrodzki (1698) i podkomorzy po-
dolski (1701). Zas∏u˝ony w walkach przeciw
Turkom i Tatarom, by∏ typowym kresowym za-
goƒczykiem. W m∏odoÊci sp´dzi∏ kilka lat w nie-
woli u Turków, gdzie nauczy∏ si´ ich zwyczajów
i j´zyka. By∏ te˝ i czas jakiÊ na Zaporo˝u. Bliski
Sobieskiemu, od 1671 roku jest rotmistrzem
królewskim, ale te˝ cz´sto bierze udzia∏ w mi-
sjach dyplomatycznych — jak w roku 1672
w Kamieƒcu, gdzie pracuje nad utrzymaniem
przy Rzeczypospolitej Lipków i Czeremisów —
co te˝ wiernie opisuje Sienkiewicz. W rzeczywi-
stoÊci nie ma go w obl´˝onym Kamieƒcu, gdy˝
zdo∏a∏ dotrzeç do Lwowa. Walczy∏ pod Wied-
niem w 1683 roku (jako dowódca choràgwi
pancernej i wo∏oskiej) i w innych kampaniach.
Popularny wÊród szlachty, odgrywa∏ sporà rol´
politycznà na Podolu, a piosenka mówi∏a o nim:
Za pana Bogusza, Turek z Kamieƒca nie rusza
(dotyczy to oczywiÊcie okresu po 1672 roku).
Ufundowa∏ klasztor karmelitów bosych w Ka-
mieƒcu, gdzie te˝ zosta∏ pochowany.
Boguszowa Marcinowa (PW)jego ˝ona, w 1672 roku przetrwa∏a (wraz
z Basià Wo∏odyjowskà i innymi szlachetnymi
paniami) obl´˝enie Kamieƒca w klasztorze
panien dominikanek.
Poniewa˝ Marcin Bogusz ˝onaty by∏ dwukrot-
nie, musia∏a byç to z domu Zamiechowska bàdê
Stempkowska.
Bohan Krzysztofor de (PW)dowódca wojsk zaci´˝nych — uczestniczy∏
w bitwie pod Chocimiem (9 XI 1673).
Krzysztof De Boham de Landuy, pu∏kownik re-
gimentu dragoƒskiego marsza∏ka i hetmana
wielkiego koronnego Jana Sobieskiego. Za za-
s∏ugi pod Brac∏awiem w 1671 roku wojsko su-
plikowa∏o za tak odwa˝nym m´˝em, aby klejno-
tem indygenatu polskiego tak wielkie onego
przys∏ugi kondekorowane by∏y. Otrzyma∏ rze-
czywiÊcie indygenat w 1673 roku. Tego˝ roku
pod Chocimiem mia∏ w∏asny regiment nowego
zaciàgu. W roku 1677 wstàpi∏ na s∏u˝b´ francu-
skà i ruszy∏ na czele 3 tysi´cy ludzi na wsparcie
powstaƒcom w´gierskim, za co w Polsce ob∏o-
˝ony zosta∏ infamià. Przebywa∏ jeszcze w Rze-
czypospolitej w latach 1679–1682, potem wyje-
cha∏ do Francji, zapewne na sta∏e.
J. Engelhardt, Andrzej Bobola
Pó∏kozic
W∏adys∏aw Zawistowski28
BBohowityniankaBohun
odepchni´cie ca∏ej kozaczyzny przezRzeczpospolità rzuca jàw ramiona wspólnych dotàd wrogów
Bohowitynianka (OiM, I)panna respektowa ks. Gryzeldy WiÊniowiec-
kiej, adorowana przez pana Bychowca.
Zapewne z jedynej szlacheckiej rodziny (wo∏yƒ-
skiej) tego nazwiska herbu Pelikan (choç nie-
którzy heraldycy przypisywali jej herb Korczak).
Bohun Jur (OiM, I–II, PW)Choç Bohun jest niewàtpliwie negatywnym
bohaterem g∏ównej intrygi „Ogniem i mie-
czem”, Sienkiewicz opisuje go nie bez pew-
nej sympatii, a nawet podziwu: (...) ujrza∏mo∏ojca smuk∏ego jak topola, z obliczemsmag∏ym, zdobnym w bujny, czarny wàs zwie-szajàcy si´ ku do∏owi. Weso∏oÊç na tej twarzyprzebija∏a przez ukraiƒskà zadum´ jako s∏oƒ-ce przez mg∏´. Czo∏o mia∏ wata˝ka wysokie,na które spada∏a czarna czupryna (...) Nos or-li, rozd´te nozdrza i bia∏e z´by, po∏yskujàceprzy ka˝dym uÊmiechu nadawa∏y tej twarzywyraz troch´ drapie˝ny, ale w ogóle by∏ to typpi´knoÊci ukraiƒskiej, bujnej, barwnej i zawa-diackiej. Odwa˝ny do szaleƒstwa, zawsze go-
towy na wszystko, nie dbajàcy o korzyÊci ma-
terialne (ta cecha oka˝e si´ nie bez znaczenia,
gdy kniahini przyjdzie wybieraç m´˝a dla He-
leny), pe∏en dzikich nami´tnoÊci — jest w ja-
kimÊ sensie antytezà „idealnego” Skrzetuskie-
go: (...) pan Skrzetuski, zacny kawaler —i przystojny, ale z tym malowanym wata˝kàna urod´ i porównaç si´ nie mo˝e.(...) Dia-mentowe guzy jego ˝upana migota∏y jakgwiazdy na niebie, nó˝ i szabla skrzy∏y si´ od
klejnotów, ˝upan ze srebrnej lamy i czerwo-ny kontusz podwoi∏y pi´knoÊç jego smag∏egooblicza — i tak sta∏ przed nià, wysmuk∏y, czar-nobrewy, przepyszny, najpi´kniejszy zewszystkich mo∏ojców Ukrainy. Bohun jest przede wszystkim wojownikiem
(czy wr´cz zabijakà), nic zatem dziwnego, ˝e
bli˝ej mu do Kozaków, którzy z wojaczki
uczynili zawód i powo∏anie, ni˝ do Polaków,
którzy w tym czasie na Ukrain´ wnosili ∏ad cy-
wilizacyjny („paƒstwo ∏ubnieƒskie” Jeremie-
go WiÊniowieckiego). Wybór Heleny ma za-
tem wymiar symboliczny: odepchni´cie przez
nià popycha Kozaka w ramiona buntu, tak jak
odepchni´cie ca∏ej kozaczyzny przez Rzecz-
pospolità rzuca jà w ramiona wspólnych do-
tàd wrogów.
Dzieje Bohuna opowiedziane przez Sienkie-
wicza wyglàdajà w wielkim skrócie nast´pujà-
co: Bohun, w 1648 roku m∏ody podpu∏kow-
nik perejes∏awski, zdà˝y∏ ju˝ zapisaç bogatà
kart´ wypraw przeciw Tatarom i na Morze
Czarne. Uwielbiany przez podkomendnych,
towarzyszy broni (sà wÊród nich bracia Hele-
ny) i „lud”, sam jest nieszcz´Êliwie zakochany
w obiecanej mu wczeÊniej Helenie Kurcewi-
czównie, która jednak boi si´ go i wybiera
Skrzetuskiego, zakochujàc si´ w nim od
pierwszego wejrzenia. Dowiedziawszy si´
o tym przypadkowo w Czehrynie z przej´tego
po aresztowaniu Rz´dziana liÊcie, Bohun
w towarzystwie Zag∏oby dokonuje iÊcie zbó-
jeckiego najazdu na gniazdo Kurcewiczów —
Roz∏ogi, zabijajàc starà kniahini´ i jej synów.
(Tu dygresja — sam Sienkiewicz t∏umaczy∏ si´
Bohun z Helenà (Aleksander Domogarow z Izabellà Scorupco) w ,,Ogniem i mieczem’’
Pelikan
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?29
BBohun
umieÊci∏em od razu Bohunaz poczàtku w nieco za wysokim rejestrze moralnym, a Zag∏ob´ o wiele za niskim. (...) Nieraz ˝a∏owa∏em, ˝e rzeczta w ten sposób utrwali∏a si´w druku
w 1654 roku mia∏ ju˝ doros∏ego syna
w 1908 roku: Nie majàc skrystalizowanegoca∏ego planu powieÊci, umieÊci∏em od razuBohuna z poczàtku w nieco za wysokim reje-strze moralnym, a Zag∏ob´ o wiele za niskim.(...) Nieraz ˝a∏owa∏em, ˝e rzecz ta w ten spo-sób utrwali∏a si´ w druku...). Sam ranny
w czasie napadu, nie jest w stanie zapobiec
porwaniu Heleny przez Zag∏ob´. Mimo poÊci-
gu uciekinierom udaje si´ zbiec, a Helena
chroni si´ w Barze. W takiej sytuacji Bohun
nie ma ju˝ odwrotu (przedtem ponoç si´ wa-
ha∏) i w otwarty sposób przyst´puje do rebe-
lii Chmielnickiego. Bierze udzia∏ w zdobyciu
Baru i teraz z kolei on porywa Helen´ (chro-
niàc jà byç mo˝e przed gorszym losem) i
ukrywa w nadrzecznym jarze nad Wa∏adynkà
za Jampolem, pod opiekà Horpyny Doƒców-
ny (zob.). Sam pos∏uje do króla Jana Kazimie-
rza i zostaje ci´˝ko ranny w pojedynku z Wo-
∏odyjowskim. Helen´ z niewoli uwalniajà Wo-
∏odyjowski, Zag∏oba i Rz´dzian. Po bitwie
pod Zborowem rzuci∏ si´ na czele 300 koni
(mimo zawartego rozejmu) na ca∏à jazd´ ksià-
˝´cà i dwakroç raniony przez Wo∏odyjowskie-
go dosta∏ si´ do niewoli; darowany przez
ksi´cia Skrzetuskiemu odzyska∏ wolnoÊç. Po
Dziedziale by∏ dowódcà obrony taboru kozac-
kiego po bitwie beresteckiej. Chocia˝ w na-st´pnych wojnach cz´stokroç wyp∏ywa∏o jegonazwisko mi´dzy nazwiskami najs∏ynniej-
szych wodzów kozackich (...) uÊmiech nie po-sta∏ nigdy na ustach tego szczególnego cz∏o-wieka. ˚y∏ nie w ¸ubniach, ale w wiosce, któ-rà z popio∏ów odbudowa∏ i która zwa∏a si´Roz∏ogi. Tam te˝ podobno umar∏. Wspomina-
ny równie˝ raz, incydentalnie, w „Panu Wo∏o-
dyjowskim” — panu Zag∏obie Bohuna przy-
pomina∏ kolejny „czarny charakter” — Azja
Tuhaj-bejowicz.
Autentyczny Iwan Teodorowicz Bohun, od-
wa˝ny do granic szaleƒstwa ˝o∏nierz kozacki,
by∏ synem drobnego szlachcica, dzier˝awcy
Bubnowa w woj. kijowskim. (Co ciekawe, her-
barze odnotowujà istnienie w XV w. ma∏opol-
skiej rodziny Bohunów herbu Âreniawa bàdê
Dru˝yna. Wàtpliwe jednak, by Sienkiewicz zda-
wa∏ sobie z tego spraw´, czy bra∏ t´ wiedz´ pod
uwag´, gdy˝ w „Ogniem i mieczem” brak ja-
kichkolwiek poszlak ∏àczàcych postaç wata˝ki
z szanowanà polskà rodzinà, choç nie mo˝na
wykluczyç i tego, ˝e Bohunowie „skozaczeli”).
Urodzi∏ si´ — wedle niektórych êróde∏ ukraiƒ-
skich — oko∏o 1615 roku (w 1654 r. mia∏ ju˝ do-
ros∏ego syna). O jego m∏odoÊci nic nie wiemy.
Mo˝emy jednak powtórzyç za Sienkiewiczem,
i˝ (...) kolebkà by∏y mu stepy, Dniepr, porohy
i Czertomelik ze swoim labiryntem cieÊnin, za-
tok, ko∏bani, wysp, jarów i oczeretów (...) Szko-
∏à by∏y mu wycieczki na Dzikie Pola po trzody
Bohun z Zag∏obà (Aleksander Domogarow z Krzysztofem Kowalewskim) w ,,Ogniem i mieczem’’
W∏adys∏aw Zawistowski30
BBohun
odrzuca bu∏aw´ hetmaƒskà,przys∏anà mu za poÊrednictwem przyjaciela z lat m∏odzieƒczych Olekszycaprzez Potockiego
i tabuny tatarskie, zasadzki, bitwy, wyprawy
przeciw brzegowym u∏usom. (...) WczeÊnie sta∏
si´ ulubieƒcem ca∏ego Ni˝u, wczeÊnie sam za-
czà∏ wodziç innych; i wkrótce odwagà wszyst-
kich przewy˝szy∏ (...) Niektórzy go mieli za sza-
lonego, bo te˝ i by∏a to dusza nieokie∏znana
i rozszala∏a. Dlaczego na Êwiecie ˝y∏ i czego
chcia∏, dokàd dà˝y∏, komu s∏u˝y∏ — sam nie
wiedzia∏. S∏u˝y∏ stepom, wichrom, wojnie, mi∏o-
Êci i w∏asnej fantazji. (...) Ze wszystkich wata˝-
ków on jeden najlepiej uosabia∏ Kozaka-ryce-
rza... W dokumentach pojawia si´ dopiero pod
koniec 1649 roku jako zwyk∏y kozak pu∏ku
czehryƒskiego, choç ju˝ rok wczeÊniej walczy∏
przeciwko wojskom koronnym w rejonie bra-
c∏awskim. Niecodzienny temperament i odwa-
ga sprawiajà, ˝e wkrótce zostaje setnikiem,
a w 1651 roku ju˝ pu∏kownikiem brac∏awskim.
Zas∏ynà∏ od razu obronà Winnicy, szturmowanej
bezskutecznie przez hetmana polnego koron-
nego Marcina Kalinowskiego. W bitwie pod Be-
resteczkiem przewodzi przedniej stra˝y kozac-
kiej, a po kl´sce, w siódmym dniu blokady, zo-
staje wybrany hetmanem w miejsce zrzuconego
Dziedzia∏y. Udaje mu si´ wyprowadziç Kozaków
z okrà˝enia i tym samym uratowaç od ca∏kowi-
tego pogromu. Bohun sta∏ na stanowisku ca∏ko-
witej niezale˝noÊci Ukrainy od jej sàsiadów.
Przeciwny ugodzie, podpisanej ostatecznie
w Bia∏ej Cerkwi, wyst´puje jednak w obronie
˝ycia przyby∏ych do obozu komisarzy polskich.
Niezadowolony z polityki Chmielnickiego,
przechodzi do opozycji i doprowadza w 1652
roku do wojskowego buntu. Popada tymczaso-
wo w nie∏ask´; na aren´ wypadków wraca do-
piero rok póêniej, kiedy to walczy z Potockim
pod Krasnem oraz z Czarnieckim i Machow-
skim pod Kalnikiem, Monasterzyskami i Kliƒca-
mi. Bierze te˝ udzia∏ w wyprawie Tymoszy
Chmielnickiego do Wo∏och, gdzie zostaje lekko
ranny pod Targowiszczami. Wkrótce znów jed-
nak wraca do czynnego ˝ycia i walczy z hetma-
nem Stanis∏awem Potockim pod ˚waƒcem.
Wierny swym zasadom, odmawia podpisania
w Perejes∏awiu w roku 1654 aktu wiernoÊci ca-
rowi, odrzuca równie˝ bu∏aw´ hetmaƒskà, przy-
s∏anà mu za poÊrednictwem przyjaciela z lat
m∏odzieƒczych Olekszyca przez Potockiego.
Wkrótce godzi si´ z Chmielnickim i jako pu∏-
kownik kalnicki broni Niemirowa i Humania,
a pod Brac∏awiem walczy z Czarnieckim. Pod-
czas kl´ski wojsk kozackich pod Ochmatowem
(1655), dzi´ki zuchwa∏ej szar˝y ratuje Chmiel-
nickiego przed ca∏kowitym pogromem. Zwyci´-
˝ony przez Lanckoroƒskiego pod Machnówkà,
bije si´ nast´pnie z Tatarami, odbierajàc im zdo-
byty na ziemiach ukraiƒskich jasyr i ∏upy. Wraz
z Chmielnickim wyrusza na wypraw´ przeciw
hetmanowi Potockiemu, walczy pod Gródkiem
i oblega Lwów, ale rok póêniej ponownie popa-
da w konflikt z Chmielnickim. Usi∏uje przeko-
naç go do udzielenia pomocy Polsce w walce ze
szwedzkim najeêdêcà, jednak wobec planów
rozbioru Rzeczypospolitej oraz przyznania
Ukrainie prawa do samostanowienia zmienia
zdanie i walczy u boku Rakoczego, a˝ do jego
ostatecznej kl´ski. Po Êmierci Chmielnickiego
Bohun poczàtkowo opowiada si´ za kandydatu-
rà Wyhowskiego jako jego nast´pcy i dzielnie
wspiera go w bitwie pod Po∏tawà. Zniech´cony
jednak propolskim nastawieniem hetmana,
przechodzi do obozu Jerzego Chmielnickiego,Bohun (Aleksander Domogarow) w ,,Ogniem i mieczem’’
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?31
BBohun
Oskar˝ony o zdrad´ ˝o∏nierskà i sabota˝, zostaje postawiony przed sàdemi skazany na kar´ Êmierci
który wkrótce deklaruje swojà uleg∏oÊç wobec
cara. Bohun znowu nie podpisuje wiernopod-
daƒczego aktu. W 1661 roku, na mocy uchwa∏
ugody w Cudnowie, walczy w szeregach pol-
skich przeciwko Chowaƒskiemu. Ani chybi za
niesubordynacj´ pozbawiony zostaje pu∏kowni-
kostwa i osadzony w malborskiej twierdzy
(gdzie sp´dza blisko 3 lata). Wypuszczony stam-
tàd na osobistà proÊb´ nowego hetmana Tetery,
bierze udzia∏ w wyprawie zadnieprzaƒskiej
przeciw stronnikowi Rosji — Brzuchowieckie-
mu. Oskar˝ony o zdrad´ ˝o∏nierskà i sabota˝,
zostaje postawiony przed sàdem i skazany na
kar´ Êmierci. Wyrok przez rozstrzelanie wyko-
nano 27 II 1664 roku, w obozie pod Nowogród-
kiem Siewierskim (wg niektórych êróde∏ mia∏
umrzeç na dyzenteri´, ale wydaje si´ to niewia-
rygodne). W taki nieszcz´sny sposób odszed∏
jeden z najwaleczniejszych synów Ukrainy, wiel-
ki ˝o∏nierz i podziwu godny za niespotykanà
w tamtych czasach konsekwencj´ cz∏owiek.
D∏ugo jeszcze wÊród ukraiƒskiego ludu zr´czne
manewry wojenne nazywano „bohunowskimi
figlami”.
Jak si´ zdaje, Sienkiewicz, poczynajàc od nieco
za wysokiego rejestru moralnego, d∏ugo nie
móg∏ si´ zdecydowaç, kim w∏aÊciwie ma byç je-
go negatywny bohater. Autor darzy Bohuna nie-
wàtpliwà sympatià i — w∏aÊciwie wbrew temu,
co pisze w cytowanej relacji — próbuje go a˝ do
koƒca powieÊci na wszystkie sposoby usprawie-
dliwiaç. Konsekwencje sà szczególne: Bohun
z przeÊladowcy staje si´ ofiarà! Bo policzmy do-
brze — ten idol „ludu”, wata˝ka, nieustraszony
wojownik, na dobrà spraw´ nie odgrywa w la-
tach powstaƒ powa˝niejszej roli, gdy˝... bezu-
stannie leczy si´ z ran, a wi´c ponosi konse-
kwencje kolejnych pora˝ek! Jedynym jego „po-
wa˝nym” (a przynajmniej szczegó∏owo opisa-
nym) czynem zbrojnym jest iÊcie zbójecki na-
J. Kossak, Walka Wo∏odyjowskiego z Bohunem
P. Stachiewicz, Bohun
W∏adys∏aw Zawistowski32
BBohus∏awscy Borzobohata
przy dobrym sercu i czystoÊci myÊli by∏a dzierlatkà (...) istna czarnuszka, przypomina∏araczej choch∏´, która nocami na wertepy ludziwyprowadza i z frasunkuich si´ Êmieje
jazd na Roz∏ogi. Karà sà ci´˝kie rany. Potem
(prawda, ˝e na przestrzeni 3 lat) trzykrotnie sta-
je mu na drodze Wo∏odyjowski i trzykrotnie —
rzecz oczywista — Bohun musi poddaç si´ ko-
lejnym kuracjom. Na dobrà spraw´ ani razu nie
widzimy go w naprawd´ heroicznej scenie wal-
ki i musimy Sienkiewiczowi wierzyç na s∏owo,
gdy pisze o walecznoÊci wata˝ki. Dla czytelnika
pozostaje bowiem Bohun „sentymentalnym
zbirem”, gdy˝ mimo wszelkich staraƒ autora
nic i nigdy nie usprawiedliwi mordu, dokona-
nego przezeƒ w Roz∏ogach.
Bohus∏awscy (OiM I)szlachta, przyszli w sukurs ks. WiÊniowieckie-
mu pod Rajgrodem.
Trudno ustaliç, o jakà rodzin´ chodzi — byç
mo˝e o jakichÊ Bogus∏awskich (chwiejnoÊç pi-
sowni by∏a d∏ugo oczywista). Rodzin szlachec-
kich tego nazwiska by∏o co niemiara — legity-
mowali si´: Jastrz´bcem, Jezierzà, Korabiem,
Nowinà, Okszà, Ostojà, Prusem I, Prusem II,
Przyjacielem, Âlepowronem, Âwinkà, Strza∏à.
Niektórzy heraldycy dorzucajà do tych herbów:
Awdaƒca, Leszczyca i Zag∏ob´.
Bondar (OiM, II)ojciec panny m∏odej na kozackim weselu
(którego goÊciem by∏ pan Zag∏oba), zamor-
dowany przez mo∏ojców Bohuna.
Borzobohata-Krasieƒska Anusia(OiM, I, P, II–III)
(Uwaga: wymowa — nie Bo˝obohaty, ale
Bor-zobohaty, od ruskiego: „bardzo bogaty”).
By∏a to sierota z dobrego szlacheckiego do-
mu, pozostajàca pod opiekà WiÊniowieckich,
(...) panienka respektowa ksi´˝ny Gryzeldy,najpi´kniejsza dziewczyna z ca∏ego fraucyme-ru, ba∏amutka wielka, za którà przepadaliwszyscy w ¸ubniach, a ona za nikim. W 1648
roku bardzo jeszcze m∏oda, ale (...) sz∏y (od
niej) promienie weso∏oÊci jako owo Êwiate∏-ko, które nocami bije od Êwi´tojaƒskiego ro-baczka. W szcz´Êliwych ∏ubnieƒskich dniach
przed insurekcjà Chmielnickiego kochajà si´
w niej wszyscy — w∏àcznie ze Skrzetuskim,
który bi∏ si´ ju˝ nawet raz z panem Wo∏ody-jowskim w szable o Anusi´. Tymczasem wcià˝
„pogrà˝ajàca” kolejnych adoratorów Anusia
(...) przy dobrym sercu i czystoÊci myÊli by∏adzierlatkà (...) istna czarnuszka, przypomina-∏a raczej choch∏´, która nocami na wertepy
ludzi wyprowadza i z frasunku ich si´ Êmieje.Spowodowa∏o to, i˝ zast´py wielbicieli top-
nia∏y i osta∏ si´ tylko Longinus Podbipi´ta,
przewiàzany przez Anusi´ rycerskà szarfà
przed wyruszeniem na wypraw´ ks. Jeremie-
go przeciw Chmielnickiemu. Podbipi´ta ginie
pod Zbara˝em, zapisawszy Anusi swe wielkie
dobra na Litwie (jakieÊ Ba∏tupie, Syruciany,Myszykiszki, s∏owem, wszystko, co mia∏).Wspominana potem kilkakroç w czasie „poto-
pu” (m.in. w czasie obl´˝enia Tykocina) przez
pana Wo∏odyjowskiego, Zag∏ob´ i ich towa-
rzyszy. Tymczasem wcià˝ pozostawa∏a „na re-
spekcie” u ks. Gryzeldy WiÊniowieckiej w Za-
moÊciu, gdzie spotka∏ jà Kmicic-Babinicz, w´-
drujàcy z Tatarami do hetmana Paw∏a Sapiehy.
Skutkiem intrygi Sobiepana Zamoyskiego zo-
sta∏a pod konwojem Kmicica wyprawiona do
Sapiehy, by — wedle s∏ów Kmicica — dziew-k´ (...) gdzieÊ na uboczu osadziç, aby starostaswobodnie ˝àdzom swym cugle móg∏ po-puszczaç. Kmicic przejrza∏ ten banalny pod-
st´p Sobiepana i zgotowa∏ jego ludziom za-
sadzk´, a Anusi´ dostarczy∏ bezpiecznie do
miejsca przeznaczenia, przy czym nie da∏ si´
„pogrà˝yç”. Wr´cz przeciwnie — to Anusia za-
cz´∏a wzdychaç do „pana Babinicza”. Trafi∏a
nast´pnie do „niewoli” ks. Bogus∏awa w Tau-
rogach, gdzie, wedle relacji Ketlinga, zwyk∏a
sytuacja natychmiast si´ powtórzy∏a: w ty-
Jastrz´biec
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?33
BBoscy Boska
biskup ∏ucki i archimandryta ˝ydaczowski obrzàdku greckiego, awanturnik skazany na banicj´
dzieƒ rozkocha∏a ta panna w sobie wszystkichw czambu∏, starszych i m∏odszych, niczym in-nym, jeno oczu strzy˝eniem z dodatkiem ja-kichÊ sztuk czarodziejskich, z których ju˝ re-lacji zdaç nie mog´. Mimo poczàtkowej nieuf-
noÊci, zbli˝y∏a si´ z Oleƒkà Billewiczównà
i razem zbieg∏y do Wodoktów. Zar´czona
z Wo∏odyjowskim w finale „Potopu” — aleprzysz∏y znaczne mitr´gi, które spraw´ opóê-ni∏y i przewlok∏y. Anusia chcia∏a zgody ks.
Gryzeldy na ma∏˝eƒstwo, Wo∏odyjowski jeê-
dzi∏ wi´c po nià do ZamoÊcia, a potem Wied-
nia. Wróciwszy, zasta∏ listy zapowiednie na je-go imi´ z ramienia wojewody ruskiego wyda-ne. Ruszy∏ wi´c na Ukrain´. Potem do Krymupos∏owa∏. Jeszcze póêniej wojowa∏ z Lubo-
mirskim i znów na Ukrainie. Zmitr´˝y∏ Wo∏o-
dyjowski w ten sposób lat 11 (!), a kiedy
w 1668 roku dà˝y∏ z Anusià na Êlub z Wodok-
tów do Krakowa, narzeczona niespodziewa-
nie zmar∏a w Cz´stochowie.
Nietrudno zauwa˝yç, i˝ piszàc „dla pokrzepie-
nia serc”, Sienkiewicz doÊç g∏adko przemknà∏
si´ nad dramatycznymi w dziejach Polski latami
1656–1668. Dla czytelnika niezbyt zorientowa-
nego w meandrach historii „Pan Wo∏odyjowski”
zaczyna si´ „mniej wi´cej” wkrótce po zakoƒ-
czeniu akcji „Potopu” — tymczasem, jak powie-
dzieliÊmy wy˝ej, min´∏o lat 11. Zwa˝ywszy, ˝e
Anusia wyst´puje ju˝ w I tomie „Ogniem i mie-
czem” jako panna respektowa ks. Gryzeldy,
w której (pannie, nie ksi´˝nej) kochajà si´ na
zabój wszyscy oficerowie ks. Jeremiego — mu-
si Anusia mieç wówczas (w 1648 roku) co naj-
mniej 16–18 lat. Potwierdza∏aby to opinia wy-
g∏oszona ju˝ w 1656 roku w ZamoÊciu przez pa-
na Szurskiego: Mówià, ˝e jej dwadzieÊcia pi´ç
lat, jak Boga kocham! Gdyby przyjàç te plotki za
dobrà monet´, znaczy∏oby to, ˝e Anusia urodzi-
∏a si´ ok. roku 1630 i w roku 1668 ma lat ok. 38,
z trudem zatem mo˝e uchodziç za mi∏à pann´
czy umi∏owanà dziewk´ (jak nazywa jà w innym
miejscu pan Zag∏oba), gdy˝ wedle ówczesnych
kategorii by∏a po prostu bardzo ju˝ starà pannà,
by nie powiedzieç kobietà, która od dawna po-
winna piastowaç wnuki (!). Sienkiewicz dyplo-
matycznie milczy na ten temat, podobnie jak
nie mówi, co w∏aÊciwie robi∏a Anusia przez 11
lat na goÊcinnym chlebie u Kmiciców w Wodok-
tach (niewàtpliwie tam w∏aÊnie przez ca∏y ten
czas mieszka∏a), i jak zakoƒczy∏y si´ jej starania
o obj´cie spadku po Longinusie Podbipi´cie.
Rodzina Borzobohatych-Krasieƒskich herbu
Jelita wywodzi∏a si´ z mieszczan krasnostaw-
skich pochodzenia ruskiego, nobilitowanych
w 1554 roku, z herbem Jelita otrzymanym od
kogoÊ z rodu Zaleskich. Tylko jedna z ga∏´zi ro-
dziny, posiadajàca dobra Krasne na Podolu,
wzi´∏a przydomek Krasieƒski vel Krasiƒski. Po-
chodzi∏ z niej m.in. Jan Jonasz († 1585), biskup
∏ucki i archimandryta ˝ydaczowski obrzàdku
greckiego, awanturnik skazany na banicj´,
a tak˝e W∏adys∏aw († 1886), lekarz, komisarz
powstaƒczy w 1863 roku, emigrant i wieloletni
zes∏aniec, oraz Wojciech († 1991), jeden z przy-
wódców Polski Podziemnej w II wojnie Êwia-
towej.
Boscy (PW)Stara rodzina mazowiecka herbu Jasieƒczyk
ze wsi Bo˝e w ziemi czerskiej (majàca jedne-
go senatora w poczàtku XVIII w.), której ga∏àê
osiad∏a na Litwie. Historyczni Boscy nie od-
znaczyli si´ szczególnie na kresach, mo˝na
wi´c sàdziç, ˝e Sienkiewicz u˝y∏ ich nazwiska
przypadkowo. Z tej rodziny:
Boska Antoniowa (PW)osoba stateczna, zimà 1672 roku przyby∏a
(wraz z córkà Zosià) z polecenia hetmana So-
bieskiego do Chreptiowa, by szukaç sposobu
wykupienia m´˝a z niewoli tatarskiej. Nieste-
ty, wpad∏a w Raszkowie w r´ce zbuntowane-
go Azji Tuhaj-bejowicza (zob.), który podaro-
wa∏ jà Halimowi. Sprzedana wraz z córkà
kupcowi bakalij, ˝y∏a do Êmierci w haremie.
Zofia Boska, portret trumienny
Jelita
W∏adys∏aw Zawistowski34
BBoskaBranicki
By∏ to dobry cz∏owiek, gdy˝ na proÊb´ Zosi kupi∏równie˝ jej matk´
Boska Zosia (PW)m∏odziuchna jeszcze i bardzo urodziwa.W czasie wizyty w Chreptiowie rozkocha∏ si´
w niej (z wzajemnoÊcià) i zar´czy∏ m∏ody No-
wowiejski (zob.). Niestety, wraz z matkà wpa-
d∏a w Raszkowie w r´ce zbuntowanego Azji
Tuhaj-bejowicza (zob.), który zachowa∏ jà so-bie. ˚ycie jej p∏yn´∏o w niewolniczych pos∏u-gach, w haƒbie i w ciàg∏ym przera˝eniu, bow sercu Azji nie by∏o dla niej kropli litoÊci. Poprostu zn´ca∏ si´ nad nià za to tylko, ˝e nieby∏a Basià. Z rozkazu su∏tana sprzedana (jak
i inne niewolnice) przez Azj´. Za dobre pie-niàdze kupi∏ (jà) bogaty a stary stambulski ku-piec bakalij dla swego syna. By∏ to dobry cz∏o-
wiek, gdy˝ na proÊb´ Zosi kupi∏ równie˝ jej
matk´. Nowy w∏aÊciciel pokocha∏ jà i po up∏y-wie kilku miesi´cy do godnoÊci ma∏˝onkipodniós∏. Matka nie roz∏àcza∏a si´ z nià wi´-cej. (...) By∏ podobno ktoÊ, co wszelkimi spo-soby, przez Ormian, przez kupców Greków,przez s∏ugi pos∏ów Rzeczypospolitej, szuka∏Zosi, ale bezskutecznie. Potem szukania teurwa∏y si´ nagle i Zosia nie obaczy∏a nigdy nirodzinnego kraju, ni twarzy drogich. ˚y∏a doÊmierci w haremie.
Boski Antoni (PW)˝o∏nierz (zapewne oficer) w s∏u˝bie hetmana
Sobieskiego. W 1667 roku, gdy jego chorà-
giew sta∏a pod Paniowcami, wraz z panemBu∏ajowskim mieli nadzór nad czeladzià, cow ∏àkach stad pilnowa∏a. Ogarni´ty zosta∏
wówczas przez Tatarów z wo∏oskiego szlaku
i trafi∏ w jasyr. Dosta∏ si´ srogiemu Murza-be-
jowi, który mszczàc si´ na Polakach, ukry∏ Bo-
skiego, nie chcàc go ani wydaç, ani wymieniç.
˚ona i córka Boskiego, w trakcie staraƒ o je-
go uwolnienie same (przez zdrad´ Azji Tuhaj-
-bejowicza) dosta∏y si´ do niewoli, z której ni-
gdy nie powróci∏y. Równie˝ jego los pozosta∏
nieznany.
Bouillon Godfryd de (PW)wyst´puje w porównaniu: (Sobieski) na twa-rzy mia∏ zorz´ takà, jakà musia∏ mieç Godfrydde Bouillon, gdy na mury Jerozolimy z okrzy-kiem „Bóg tak chce!”, wpada∏.
Godfryd de Bouillon († 1100), ksià˝´ Dolnej
Lotaryngii (1087), zastawi∏ hrabstwo Bouillin,
aby pokryç koszty udzia∏u w I krucjacie. Wraz
z bratem Baldwinem by∏ jednym z przywódców
∏acinników, pokonujàc wojska Seld˝uków pod
Antiochià (1098). Po krwawym zdobyciu Jero-
zolimy (1099) obwo∏any zosta∏ królem paƒstwa
utworzonego na Ziemi Âwi´tej. Gotfryd, sam
g∏´boko wierzàcy i traktowany powszechnie ja-
ko wzór cnót rycerskich, skromnie poprzesta∏
na tytule Obroƒcy Grobu Âwi´tego (advocatus
Sancti Sepulchri).
Branecki Jan (P, II)ksiàdz prowincja∏ zabity w Poznaniu przez
Szwedów.
Pochodzi∏ z rodziny mazowieckiej herbu Ra-
dwan — i w rzeczywistoÊci by∏ nie prowincja-
∏em (zakonnikiem), a biskupem enneƒskim, su-
fraganem poznaƒskim u boku póêniejszego
prymasa, Kazimierza Floriana ks. Czartoryskie-
go. Wbrew informacjom w herbarzach i pami´t-
nikach, zosta∏ zabity przez Szwedów w 1655 ro-
ku w swoim majàtku pod Ârodà, nie zaÊ broniàc
katedry od profanacji i rabunku. W opinii
wspó∏czesnych by∏ cz∏owiekiem ogromnych
zdolnoÊci, wiedzy i zas∏ug.
Branicki Jan Klemens (P, II)Wymieniany jako starosta stobnicki, towarzy-
szàcy Janowi Kazimierzowi w Toporowie.
Jan Klemens Branicki II († 1673), herbu Gryf,
syn Jana Klemensa I († 1657), podkomorzego
krakowskiego. Podobnie jak ojciec konse-
kwentnie wierny Janowi Kazimierzowi, tak˝e
w czasie „potopu”, gdy walczy∏ na czele w∏asnej
W. Rakowski, Wizerunek ˝o∏nierza polskiego
Jasieƒczyk
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?35
BBraunBryszowski
kaza∏ go ze skóry obedrzeç
choràgwi; prawdopodobnie bra∏ równie˝ udzia∏
w wyprawie duƒskiej Czarnieckiego. Karier´,
zwieƒczonà urz´dami stolnika koronnego
(1670) i marsza∏ka nadwornego koronnego
(1662), zawdzi´cza∏ w niema∏ym stopniu ma∏-
˝eƒstwu z Aleksandrà Katarzynà Czarnieckà
(† 1698), córkà Stefana, i protekcji teÊcia. Szczy-
tów pot´gi w paƒstwie si´gn´li jednak dopiero
jego potomkowie — syn Stefan Miko∏aj
(† 1709), wojewoda podlaski, a przede wszyst-
kim — wnuk Jan Klemens (Jan Kazimierz) III
(† 1771), hetman wielki koronny (1752) i kasz-
telan krakowski (1762). By∏ nie tylko stronni-
kiem Sasów i kontrkandydatem Stanis∏awa Au-
gusta do korony (choç póêniej o˝eni∏ si´ z Iza-
belà, siostrà króla, która by∏a jego trzecià ˝onà),
ale przede wszystkim najwi´kszym magnatem
swojego czasu; zas∏u˝y∏ si´ dla rozwoju Bia∏ego-
stoku. Na nim wygaÊli Braniccy-Gryfici, a Tyko-
cin i inne majàtki przesz∏y na siostrzenic´
Branickich Teres´ z Sapiehów Potockà.
Braun (P, III)oficer w s∏u˝bie ks. Bogus∏awa Radziwi∏∏a
w Taurogach, który po wyjÊciu wojsk na Pod-
lasie nad szczup∏ym prezydium mia∏ komen-d´. Zakocha∏ si´ w Anusi Borzobohatej-Kra-
sieƒskiej i u∏atwi∏ jej i Oleƒce ucieczk´ z Tau-
rogów. Walczy∏ nast´pnie w partii miecznika
rosieƒskiego Tomasza Billewicza i zosta∏
przez Anusi´ wys∏any z listem do Babinicza.
Niestety, wpad∏ w r´ce Sakowicza, który kaza∏go ze skóry obedrzeç.
Brochwicz (P, I)porucznik komputu litewskiego pod komen-
dà ks. wojewody wileƒskiego, hetmana Janu-
sza Radziwi∏∏a.
Herbarze zdawkowo odnotowujà istnienie ro-
dziny szlacheckiej tego nazwiska herbu Bro-
chwicz II.
Broniewski Teofil (P, II)prowincja∏ zakonu paulinów, od którego zgo-
dy uzale˝niali ojcowie z Jasnej Góry podda-
nie klasztoru; znajdowa∏ si´ w tym czasie na
Âlàsku, a wi´c — jak mo˝emy si´ domyÊlaç —
u boku Jana Kazimierza.
Teofil Broniewski (uwaga: w êród∏ach jest mo-
wa o Bronowskim), urodzony w 1632 roku, od
17 roku ˝ycia pozostawa∏ w zakonie Êw. Paw∏a.
W obliczu zagro˝enia szwedzkiego kierowa∏ ak-
cjà ukrywania skarbów jasnogórskiego klaszto-
ru. Do opieki nad skarbami wyznaczono m.in.
oo. Jana Pustowskiego i Wac∏awa Konopk´. Sam
Bronowski nie powróci∏ przed rozpocz´ciem
obl´˝enia do klasztoru, przebywajàc na Âlàsku
w Nysie i na dworze Jana Kazimierza w G∏ogów-
ku. Obraz NMP zosta∏ poczàtkowo zdeponowa-
ny w zamku dobrodzieja zakonu Andrzeja hr.
Celariego w Lubliƒcu, a nast´pnie sprowadzony
do G∏ogówka znalaz∏ si´ pod osobistà opiekà
króla.
Istnia∏o co prawda kilka szlacheckich rodzin
Broniewskich herbów: Leliwa, Lewart (senator-
ska), Ogoƒczyk i Tarnawa, trudno jednak prze-
sàdziç, do której z nich mia∏by nale˝eç ksiàdz
prowincja∏.
Bruncel (P, III)Dowódca pu∏ku pruskiego w bitwie pod
Prostkami (8 X 1656).
Nie wymieniany ani przez Wespazjana Kochow-
skiego, ani przez ks. Bogus∏awa Radziwi∏∏a. Byç
mo˝e to˝samy ze wzmiankowanym przez Ko-
chowskiego Brunellem, który dosta∏ si´ do nie-
woli tatarskiej?
Bryszowski (OiM, II)kapitan dragonów biskupa poznaƒskiego,
dowódca stu koni asystencji przydanych ko-
misarzom Rzeczypospolitej na rozmowy trak-
tatowe z Chmielnickim, od trudów i nie-
ustannych walk z czernià zachorowa∏ w No-
wosió∏kach i zastàpi∏ go Skrzetuski.Dragoni
Gryf
W∏adys∏aw Zawistowski36
BBrzostowscyBrzuchaƒski
biskup wileƒski, g∏oÊny ze skazania na Êmierç za ateizm szlachcica ¸yszczyƒskiego
Nazwisko to pojawia si´ w êród∏ach opisujàcych
pertraktacje z Chmielnickim. W herbarzach nie
natrafiamy jednak na Êlad istnienia rodziny szla-
checkiej tego nazwiska. Móg∏ to byç jakiÊ Bru-
szowski (h. Gozdawa) bàdê Bryszkowski (h.
Brochwicz II).
Brzostowscy (P, II)
herbu Strzemi´ magnacka rodzina litewska, przez którà het-
man Pawe∏ Sapieha spokrewniony by∏ z Pod-bipi´tymi (taka forma w oryginale).
Rodzina ma∏opolska (ze wsi Brzostowo w woj.
sandomierskim), której cz´Êç przenios∏a si´
w XVI wieku na Litw´, gdzie dosz∏a do znaczne-
go majàtku i godnoÊci. Na przestrzeni lat ∏àcznie
wyda∏a dziewi´ciu senatorów (1681–1796).
W pami´ci pokoleƒ zapisali si´ m.in. Konstanty
Kazimierz († 1722), biskup wileƒski (1687), g∏o-
Êny ze skazania na Êmierç za ateizm szlachcica
¸yszczyƒskiego, Micha∏ († 1784), podskarbi
wielki litewski od 1764 roku, Pawe∏ Ksawery (†
1827), referendarz litewski, autor reform w∏o-
Êciaƒskich. W 1789 roku otrzymali od króla Fry-
deryka Wilhelma III tytu∏ dziedzicznych hrabiów
w Prusach. DziÊ linia utytu∏owana ju˝ wygas∏a.
W herbarzach widniejà równie˝ Brzostowscy
herbu Boƒcza, Konopka (vel Bia∏ynia odmien-
na), KoÊciesza, Nowina, Pó∏kozic, Âlepowron.
Brzozowski (OiM, II)
Maksymilian kasztelan kijowski (1648), cz∏onek komisji
traktatowej Rzeczypospolitej wys∏anej do
Chmielnickiego; wczeÊniej s∏u˝y∏ pod Mach-
nówkà i Konstantynowem.
Zamo˝ny szlachcic († 1659) z województwa
brzeskiego, herbu Jastrz´biec odmienny vel
Brzozowski, osiad∏y na Kijowszczyênie; zas∏u˝o-
ny w s∏u˝bie wojenno-dyplomatycznej, skoƒ-
czy∏ karier´ w charakterze wojewody brzesko-li-
tewskiego (1653). Jako jeden z nielicznych
przedstawicieli zamo˝nej szlachty utrzymywa∏
rozleg∏e kontakty z metropolià kijowskà (pozo-
sta∏ przy prawos∏awiu). Istnia∏y równie˝ inne za-
s∏u˝one rodziny Brzozowskich herbów: Belina,
Gozdawa, Korab, Lubicz, Pomian vel Star˝a, Âle-
powron.
Brzuchaƒski Jacek (P, II)mieszczanin cz´stochowski, zwany w pew-
nym miejscu starcem, który w czasie obl´˝e-
nia Jasnej Góry w 1655 roku, przebrawszy si´za Szweda, podszed∏ pod mury, aby potwier-dziç wieÊç o nadciàganiu wielkich dzia∏ z Kra-kowa, lecz zarazem o zbli˝aniu si´ chana z or-dà. Wrzuci∏ prócz tego list z konwentu kra-kowskiego, od o. Antoniego Paszkowskiego.
Przedostawa∏ si´ do klasztoru i póêniej z li-
M. Fajans, Zespó∏ klasztorny oo. paulinów w Cz´stochowie
Strzemi´
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?37
BBuczacki Bukar
pierwsza osoba wymienionaw „Trylogii” z imienia i nazwiska
stem ostrzegajàcym o ostatnim szturmie, ale
i powstaniu ca∏ej Rzeczypospolitej przeciwSzwedom. Po tej ostatniej misji schwytany
przez oblegajàcych, zosta∏ z rozkazu Millera
rozciàgni´ty na m´kach, które zniós∏ z niewy-s∏owionà radoÊcià. W koƒcu Miller przyjà∏ na-wet okup za niedom´czonego Jacka Brzu-chaƒskiego i odes∏a∏ go do klasztoru w dniu
Wigilii 1655 roku.
Sienkiewicz opisuje wyczyn Brzuchaƒskiego na
podstawie „Nowej Gigantomachii” o. Augusty-
na Kordeckiego. Brzuchaƒski jest równie˝ bo-
haterem powieÊci Jana Zió∏kowskiego „Homi-
nes novi”, wydanej w 1955 roku.
Buczacki Teodoryk (OiM, I)pierwsza osoba wymieniona w „Trylogii”
z imienia i nazwiska. Wspominany przez Sien-
kiewicza jako poprzednik ks. Jeremiego Wi-
Êniowieckiego w dziele poznania i eksploracji
Ukrainy. Na pó∏nocnym kraƒcu Dzikich Pól,nad Omelniczkiem, (...) w pobli˝u resztekmurowanej stanicy, którà niegdyÊ jeszczeTeodoryk Buczacki wystawi∏, a którà potemnapady star∏y — rozegra∏ si´ pierwszy akt
„Ogniem i mieczem” — uratowanie Bohdana
Chmielnickiego przez Jana Skrzetuskiego
w grudniu 1647 roku.
Buczaccy herbu Abdank odmienny (pochodzà-
cy z jednego domu z Jaz∏owieckimi, Monaster-
skimi i Litwinowskimi vel Litwiƒskimi) byli
w XV–XVII wieku wielkim rodem koronnym
(Abdankowie). Wymarli na bezpotomnym Hie-
ronimie († 1607), wojewodzie podolskim
(1605). Nale˝eli do pierwszych polskich osadni-
ków na Rusi Czerwonej i Podolu, gdzie otrzy-
mali wielkie nadania od Kazimierza Wielkiego
i kolejnych monarchów, a nazwisko wzi´li od
miejscowoÊci Buczacz w ziemi halickiej. W za-
mian strzegli pogranicza od najazdów tatar-
skich i wo∏oskich i wielce si´ na tym polu zas∏u-
˝yli, pilnujàc Podola i rozszerzajàc polskie wp∏y-
wy na Wo∏oszczyênie. Zdobyli ogromne majàtki
i si´gn´li po najwy˝sze godnoÊci, przede
wszystkim na Podolu, choç Jerzy (zwany rów-
nie˝ Monasterskim, a przede wszystkim — Ja-
z∏owieckim; † 1575) by∏ wojewodà ruskim
(1569) i hetmanem wielkim koronnym (1574).
¸àcznie wydali dziewi´ciu senatorów.
Teodoryk Buczacki († 1456), starosta podolski
(1431), kasztelan kamieniecki (1442), brat Mi-
cha∏a, wojewody podolskiego, by∏ swego czasu
jednym z najbardziej zas∏u˝onych dowódców,
którego wp∏ywy si´ga∏y a˝ po czarnomorskie
porty Karaul, Czarnygród i Karawu∏ (by∏ ich w∏a-
Êcicielem). W 1452 roku, na skutek zaniedbania
czy zdrady, sta∏ si´ sprawcà strasznej kl´ski za-
danej polskim wojskom przez Tatarów na Podo-
lu. Jego potomkowie u˝ywali nazwiska Buczac-
ki-Jaz∏owiecki.
Bukar (PW)kapitan ludzi pana Krasiƒskiego, jeden z do-
wódców obrony Kamieƒca w 1672 roku.
M. Fajans, Kamieniec Podolski
Junosza
W∏adys∏aw Zawistowski38
BBukowski Burdabut
poniewa˝ Krym si∏a tukosztuie, y droga musi kosztowaç
Jan Bukar jako kapitan dowodzi∏ 150 piechotyz zaciàgu referendarza koronnego Jana Dobro-
gosta Krasiƒskiego. (Informacja za „Relacyà
o upadku Kamieƒca”). Zapewne pochodzi∏ z ro-
dziny herbu Junosza, piszàcej si´ z Juƒczy,
a przez pokolenia zwiàzanej z Podolem.
Bukowski (OiM, II)pomóg∏ w Kamieƒcu Skrzetuskiemu, który
poszukiwa∏ porwanej przez Bohuna Heleny
Kurcewiczówny, przy∏àczyç si´ do kupców
Ormian zdà˝ajàcych do Jahorlika.
Istnia∏o bardzo wiele rodzin szlacheckich tego
nazwiska herbów: Boƒcza, Grzyma∏a, Jastrz´-
biec, Orla vel Szaszor, Ossorya (senatorska, hra-
biowska), Ostoja, Poraj.
Bu∏ajowski (PW)˝o∏nierz (zapewne oficer) w s∏u˝bie hetmana
Sobieskiego. W 1667 roku, gdy jego chorà-
giew sta∏a pod Paniowcami, wraz z panem
Boskim mieli nadzór nad czeladzià, co w ∏à-kach stad pilnowa∏a. Ogarni´ty zosta∏ wów-
czas przez Tatarów z wo∏oskiego szlaku i tra-
fi∏ w jasyr, z którego jednak po 3 latach —
w przeciwieƒstwie do Boskiego — powróci∏.
Z polskiego doniesienia z Bachczysaraju (17 III
1668) przes∏anego do hetmana koronnego do-
wiadujemy si´: (...) Jest te˝ dwóch Towarzystwa
z pod Choràgwi Wmç Pana, jeden Pan Bu∏aiow-
ski; drugi zaÊ Pan Boski; o tych racz WMç Pan
w swym do Wezyra pisaç liÊcie; iam teraz o nich
nie wspomina∏ boby ich pochowano jako y in-
szych. Pan Piotrowicz w eliberacyi wi´êniów, ˝e
wszelkiego przyk∏ada∏ starania, to nasze onemu
daiemy testimonium y expensa swoie liczy∏ na
nie, które ˝eby mu by∏y powrócone y nagrodzo-
ne, s∏uszna; poniewa˝ Krym si∏a tu kosztuie,
y droga musi kosztowaç, bo zaledwie ich z du-
szami powrócono. List podpisali Miko∏aj Z∏ot-
nicki i Adam Lychowski.
Takiego nazwiska herbarze nie notujà. Istnieli
natomiast (na Wo∏yniu) Bu∏ajewscy herbu Leli-
wa i Rawicz.
Bu∏uk-pasza (PW)znaczny mi´dzy Turkami wojownik, pochwy-
cony przez pana Wo∏odyjowskiego w czasie
obl´˝enia Kamieƒca w 1672 roku.
Wed∏ug „Relacyi o upadku Kamieƒca...” Bu∏ak-
Basza, na krótko przed obl´˝eniem twierdzy,
pod wsià Kniehynin, wzi´ty zosta∏ do niewoli
przez Wo∏odyjowskiego: choç by∏ na ràczym ko-
niu ˝ywcem pojmano.
Burdabut Iwan (OiM, I)podpu∏kownik kalnickiego pu∏ku, Kozak ol-brzymiej si∏y i statury, w bitwie pod Mach-
nówkà zabi∏ braci Andrzeja i Rafa∏a Sieniutów,
Upad∏y z konia turecki wojownik
Leliwa
szesnastoletniego kniazia Po∏ubiƒskiego
i wielu innych rycerzy, sam pokonany przez
Skrzetuskiego.
Burdar bàdê Bo∏dur-but to t∏umacz kozacki.
Niejaki Hrechory Bo∏dar wchodzi∏ w sk∏ad po-
selstwa kozackiego do Warszawy w lipcu 1648
roku. Wedlug W∏adys∏awa A. Serczyka („Na p∏o-
nàcej Ukrainie”) Bo∏dar jest to˝samy z Hrecho-
rym (Burdybatem) WiÊniakiem (Wieszniakiem),
pu∏kownikiem czernihowskim. Zob. WiÊniak,
¸´towski.
Bur∏aj (OiM, II)jeden z najg∏oÊniejszych przywódców kozac-
kich, wspomóg∏ Rz´dziana, Wo∏odyjowskiego
i Zag∏ob´ jadàcych pod Raszków po uwi´zio-
nà Helen´ Kurcewiczówn´ wiosnà 1649 ro-
ku; zabity przez Zag∏ob´ podczas obl´˝enia
Zbara˝a.
Pierwowzorem dla uÊmierconego przez Zag∏o-
b´ Kozaka by∏ pu∏kownik Bur∏aj o nieznanym
imieniu, Kozak z dziada pradziada, wywodzàcy
si´ prawdopodobnie z rodu kozacko-szlachec-
kiego pochodzenia turgskiego. W poczàtkach
XVII wieku mia∏ braç udzia∏ w wyprawach ko-
zackich nad Morze Czarne, a w roku 1624 na-
wet dowodziç wyprawà zakoƒczonà zdobyciem
Synopy. Ponownie pojawia si´ na widowni za
czasów powstania Chmielnickiego. Jako pu∏-
kownik hadziacki bierze udzia∏ w bitwie pod Pi-
∏awcami (23 IX 1648), a tak˝e w obl´˝eniach
Lwowa i ZamoÊcia. W czasie obl´˝enia Zbara˝a,
podczas walnego szturmu na polski obóz, zgi-
nà∏ nad rzeczkà ¸ubiankà (13 VII 1649), dajàc
dowody wielkiego m´stwa mimo znacznej
przewagi obroƒców. Wedle niektórych êróde∏
(m.in. Wespazjana Kochowskiego) mia∏ utonàç
w stawie, w którym zresztà Êmierç ponios∏o
wówczas pó∏tora tysiàca Kozaków. To samo na-
zwisko Bur∏aj, Burlaj (Burliai) Kondrat († po
1655) nosi pierwszy pu∏kownik w regimencie
hadziackim 1648–1649. Zwiàzany z Chmielnic-
kim, prowadzi∏ w jego imieniu negocjacje z cha-
nem Islamem Girejem III, namawiajàc go do
wspólnego wystàpienia przeciwko Polsce. Ne-
gocjowa∏ równie˝ uni´ perejes∏awskà (1654).
Burmistrz Upity (P, I)na ˚mudzi, któremu Kmicic kaza∏ daç sto ba-to˝ków za opór wobec wojska.
Burmistrz Wo∏oczysk (OiM, II)na czele kilku mieszczan przyszed∏ b∏agaçSkrzetuskiego, by nie odje˝d˝a∏ naprzód i od-prowadzi∏ mieszkaƒców chocia˝ do Tarnopola,ale pan Skrzetuski i s∏uchaç go nie chcia∏, majàcwyraêny rozkaz co tchu ruszaç do Lwowa.
Butrymowie jeden ze s∏awnych i ludnych zaÊciankowych
rodów laudaƒskich, s∏u˝àcych pod komendà
Herakliusza Billewicza; w Wo∏montowiczachna dobrej glebie roili si´; s∏yn´li ze s∏usznego
wzrostu, ma∏omównoÊci i ci´˝kiej r´ki. Któ-rzy czasu sejmików, najazdów lub wojen mu-rem w milczeniu iÊç zwykli. Na Butrymów
spad∏a odpowiedzialnoÊç za wybicie Kmicico-
wej kompanii w karczmie Do∏y; Kmicic w od-
wecie spali∏ i wyr˝nà∏ Wo∏montowicze.
Autentyczna stara rodzina ˝mudzka herbu To-
pór (jeden z Butrymów by∏ na poczàtku XV w.
marsza∏kiem dworu wielkiego ksi´cia Witolda).
Bogatsza jej cz´Êç zmieni∏a z czasem nazwisko
na Butrymowicz. Inni — rzeczywiÊcie mogli
spaÊç do rz´du szlachty zaÊciankowej. Zapewne
z tej rodziny pochodzi∏ Nikodem, urodzony
w 1795 roku w Wodoktach w ziemi upickiej (!),
zas∏u˝ony topograf wojskowy i uczestnik po-
wstania listopadowego. Z kolei Mateusz Butry-
mowicz († 1814) by∏ wybitnym parlamentarzy-
stà Sejmu Wielkiego.
Butrym Józwa (P, I–III)zwany Beznogim, zi´ç Pakosza Gasztowta
(zob.), niespe∏na pi´çdziesi´cioletni, które-
mu w wojnach kozackich kula armatnia stop´
Kto jest kim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza?39
BBur∏ajButrym
mia∏ utonàç w stawie, w którym zresztà Êmierç ponios∏o wówczas pó∏tora tysiàca Kozaków
J. M. Szancer, Kmicicowa kompania
Topór
(...) urwa∏a; cz∏owiek cieszàcy si´ najwy˝szym
autorytetem w Laudzie — straszliwy szlach-cic, si∏y niedêwiedziej i wielkiego rozumu, alesurowy, zgryêliwy, ostro ludzi sàdzàcy; g∏ów-
ny autor „pogromu” w karczmie Do∏y; póê-
niej dzielny ˝o∏nierz Wo∏odyjowskiego, z któ-
rym odby∏ wszystkie kampanie „potopu”.
Butrym Kasjan (P, I)jeden z dwóch (obok Pakosza Gasztowta —
zob.) patriarchów Laudy, najstarszy cz∏owiekna Laudzie, dobrze Batorego pami´tajàcy.
Buturlin (P, I)wspomaga∏ Chmielnickiego w 1655 roku.
Aleksander Borysowicz Buturlin, dowódca ar-
mii rosyjskiej walczàcej przeciwko Rzeczypo-
spolitej; wraz z si∏ami kozackimi Chmielnickie-
go rozgromi∏ pod Gródkiem (na zachód od
Lwowa) wojska hetmana wielkiego koronnego
Stanis∏awa Rewery Potockiego (28 –29 IX 1655).
Wojska kozacko-rosyjskie wycofa∏y si´ (po za-
p∏aceniu okupu) na skutek dzia∏aƒ Tatarów cha-
na Mehmeda Gireja IV, przyjaznego Janowi Ka-
zimierzowi. W tym samym czasie czynny by∏
Wasilij Wasiljewicz († 1656), bojar, dworzanin
carski, g∏ówny negocjator umowy perejes∏aw-
skiej ze strony rosyjskiej (1654). Bez ceregieli
wybi∏ z g∏owy starszyênie kozackiej pomys∏, by
car na wzór królów polskich zaprzysiàg∏ ich prawa.
Bützow (P, III)pu∏kownik, dowódca oddzia∏ów, które pocià-
gn´∏y przeciw partii Billewiczów; zosta∏ przez
nich rozgromiony i schroni∏ si´ pod skrzyd∏a
Sakowicza w Taurogach.
Bychowiec (OiM, I)porucznik choràgwi wo∏oskiej ks. Jeremiego
WiÊniowieckiego.
Rodzina litewska herbu Mogi∏a, pochodzàca
z tego samego pnia co Billewiczowie. Niejaki
Samuel Bychowiec by∏ pos∏em na sejm 1647
roku, wybranym na sejmiku partykularnym
w Trokach.
W∏adys∏aw Zawistowski40
BButrymBychowiec
najstarszy cz∏owiek na Laudzie, dobrze Batoregopami´tajàcy
J. Kossak, Bitwa pod ˚ó∏tymi Wodami