new yo-yo · 2019. 2. 19. · brak obowiązku certyfikacji i prób zmęczeniowych przenosi na...
Post on 26-Oct-2020
2 Views
Preview:
TRANSCRIPT
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Yo-Yo
Wprowadzenie kategorii śmigłowców ultralekkich pozwalazrealizować marzenia o własnym śmigłowcu za całkiem przystępnącenę. W branży tej od dawna ton nadają Włosi. Przyglądamy sięz bliska produktowi firmy Aero Eli Servizi o nazwie Yo-Yo
nową pasją Twoją
Zdjęcia: Roman Peczka
nową pasją Twoją
Wprowadzenie kategorii śmigłowców ultralekkich pozwalazrealizować marzenia o własnym śmigłowcu za całkiem przystępnącenę. W branży tej od dawna ton nadają Włosi. Przyglądamy sięz bliska produktowi firmy Aero Eli Servizi o nazwie Yo-Yo
Zdjęcia: Roman Peczka
Wlatach 80. Giorgio Zec-ca (zm. 2017), biznes-man, pilot i instruktor
samolotowy i śmigłowcowy, uwa-żany za pioniera lotnictwa we wło-skiej prowincji L’Aquila, założył fir-mę Air Abruzzo, zajmującą się ob-sługą statków powietrznych Gene-ral Aviation. Przewidując wzrostzainteresowania lekkimi śmigłow-cami, Zecca nawiązał współpracęz amerykańską wytwórnią Robin-son Helicopter Company, uzysku-jąc status Robinson Helicopter As-sistance Center na terenie Włoch.W latach 90. zauważył tendencję,że konstrukcje ultralekkie, przezna-czone do latania rekreacyjnegomają dużą przyszłość. Dokonałprzeglądu istniejących na rynkumodeli z zamiarem opracowaniawłasnej konstrukcji. Jego celembyło, żeby mieszcząc się w ograni-czeniach kategorii ultralekkiej, za-chowała ona jednak cechy o klasęwyższych maszyn GA. Aby uniknąćryzyka postanowił oprzeć się naznanym i przetestowanym rozwią-zaniu w lotnictwie certyfikowanym- śmigłowcu Robinson R22.
Lotnictwo zna liczne przypadki,że istniejąca już konstrukcja skłoni-ła innych do zbudowania własnegoproduktu o pełnym podobieństwiegeometrycznym i konstrukcyjnym,
który z czasem, w miarę rozwoju,oddala się od pierwowzoru. Takpowstał Yo-Yo oblatany w 1995 r.Do jego budowy wykorzystanoliczne części R22, głównie używa-ne, a konstrukcję generalnie „od-chudzono” względem pierwowzo-ru, by zmieściła się w kategorii UL.Ogółem śmigłowców Yo-Yo pierw-szej serii zbudowano 16 egzempla-rzy. Gdy potwierdziło się, że popytna taki rodzaj sprzętu nie słabnie,Davide Zecca, syn Giorgio, założyłw 2000 r. m. in. w celach kontynu-acji prac rozwojowych i produkcjiYo-Yo, nowe przedsiębiorstwo Ae-ro Eli Servizi, które świadczy teżusługi związane z ich późniejsząeksploatacją i obsługą. Firma rezy-duje przy Aeroporto dei Parchi(Preturo) niedaleko miasta L’Aqu-ila. Oprócz linii produkcyjnej, fir-mowy kompleks obejmuje po-mieszczenia przystosowane doobsługi i remontów maszyn, orazich obsługi posprzedażnej.
W miarę rozwoju konstrukcji pro-ducent zastępował coraz więcejelementów własnymi, wytworzony-mi samodzielnie lub z partnerami.Głównym celem modyfikacji byłoobniżenie masy, dlatego, gdzie siędało, zastosowano kompozyt wę-glowy - na owiewki kadłuba, drzwi,pokrywy, wentylator i dukty układu
�
chłodzenia. W 2009 roku, śmigło-wiec osiągnął taki stopień zmian, żewytwórnia oznaczyła go i następnejako Seria III. Dwa poprzedzające goegzemplarze oznaczono jako SeriaII. Od 2012 r. dostępny jest wirnikz kompozytu węglowego, wynikwłosko-szwajcarskiej współpracy(zachowano profil łopat). Dzięki po-prawionemu rozłożeniu mas zapew-nia on lepszą autorotację.
Obecne kompetencje technicz-ne firmy pozwalają na produkcjętakże innych istotnych elementówśmigłowca, jak np. głowice wirni-ków. Dotychczas fabrykę opuściły34 egzemplarze Yo-Yo, w tym 16Serii III, aktualnie będącej w pro-dukcji. Śmigłowiec w obecnej po-staci ma oznaczenie Yo-Yo 222 na-pędzany jest silnikiem Lycoming O--320 przerobionym na elektronicz-ny zapłon. Kratownica śmigłowcawykonana jest z chromo-molibde-nowej stali, kabina z aluminiumi elementów kompozytowych orazstalowych. Wymiary kabiny są ta-kie jak w R22, jednak dzięki opty-malizacji wnętrza wydaje się, żezapewnia ona więcej miejsca. Ba-gaż można pomieścić w dwóchschowkach pod fotelami. Układsterowania jest zdwojony - zewspólnym drążkiem dostępnymz obu foteli za pośrednictwem po-
PLAR12/17
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Giorgio Zecca uznał, że kształt i konstrukcję śmigłowca lekkiego już wymyślono. Za swoje zadanie uznał uczynienie go dostępnym...
Śmigłowiecultralekkito idealnysprzęt dopodziwianiakrajobrazówprzy pięknejpogodzie
Jak dotąd fabrykęw Preturoopuściły 34egzemplarześmigłowcaultralekkiego Yo-Yo
Śmigłowiecultralekkito idealnysprzęt dopodziwianiakrajobrazówprzy pięknejpogodzie
Lotnisko Caposile (LIKI) znaj-dujemy po krótkim kluczeniuwąskimi drogami wśród pól.
To niewielkie aviasuperfici dla ul-tralajtów, jakich wiele we Wło-szech. Trawiasty pas, równy jak dy-
wan ma 440 m długości i elewację1 m npm. Usytuowany jest bowiemna północnym krańcu Laguny We-neckiej. Liczę na to, że nasz lot od-
będzie się w malowniczej scenerii...Wita nas gospodarz, Erich Kustat-scher, który prowadzi tu szkołę ul-tralajtową na samolotach, śmi-głowcach i wiatrakowcach. Erich topostać we włoskim świecie lotni-czym znana, ma blisko 30000 go-dzin w powietrzu na wszystkich ro-dzajach statków powietrznych, jestoprócz tego egzaminatorem AeroClub d'Italia, który we Włoszechsprawuje nadzór nad lotnictwemultralekkim. Erich lata też na poka-zach, w zespole „We Fly!" (czteryFlySynthesis Texan, z czego trzejpozostali piloci zespołu poruszają
się na wózkach - ale jak latają!).Szkołę prowadzi z żoną, DonatelląRicci, również instruktorką, mającąna koncie rekord świata wysokościna wiatrakowcu - 8400 m (na Ma-gni M16, z otwartą kabiną) w 2015 r.Z wielu powodów lotnisko w Capo-sile jest warte odwiedzenia...
Nasz powód czeka już na białejpłycie przed hangarem. Nowiutki,jaskrawo pomalowany helikoptereko nazwie Yo-Yo, choć na pierwszyrzut oka chciałoby się go nazwaćinaczej... Ale od R22 różni się wę-glowymi drzwiami z oszkleniemsięgającym podłogi, okienkami wy-krojonymi z przodu i chwytami po-wietrza wystającymi z obu stronopływowej bryły kadłuba. Prawy
z wyświetlaczem 5,7’’, regulatorobrotów silnika (governor), dodat-kowy zbiornik paliwa, tłumik, świa-tła stroboskopowe led, węglowąowiewkę masztu oraz skórzaną ta-picerkę. Z kolei wersja Excel posia-
da m.in. EFIS z wyświetlaczem8,4’’, płozy z włókna węglowegoi ogrzewanie kabiny. W opcjach -ledowe światła lądowania i podwo-zie na pływakach.
Sławomir Kasjaniuk
��
przecznej belki. Po stronie pasaże-ra (lewej) wszystkie stery – drążek,pedały i dźwignia skoku są łatwodemontowalne. Sterowanie prze-pustnicą odbywa się manualniez automatyczną regulacją obrotów(governor). Wirnik nie posiada ha-mulca. Dzięki podobnej do gąbkikonstrukcji zbiornika paliwa jest onzabezpieczony przed wybuchem –nie ma w nim powierzchni swobod-nej cieczy i możliwości gromadze-nia się nad nią powietrza. Dla bez-pieczeństwa eksploatacji, pracapodstawowych elementów mecha-nicznych jest stale monitorowana,a wskaźniki obrotów silnika i wirni-ka są zdublowane. Co 2200 godzinYo-Yo trafiają na przegląd.
W najtańszej (139 tys. euronetto) wersji Standard są analogo-we przyrządy i materiałowe tapi-cerki. Droższa wersja GTS wyposa-żona jest EFIS Voyager firmy MGL
PLAR
Zbiorniki paliwaw Yo-Yomają specjalnąkonstrukcjęzabezpiezpieczającąprzed wybuchem
12/17
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Ramię drążka po stronie osoby niepilotującej jest podniesione dość wysoko. Do lotów z pasażerem można je zdemontować
Zdjęcia wykonano nad Laguną Wenecką w lipcu br.
Najważniejsza część przeglądu: stan piasty wirnika, sworzni, popychaczy
Przekładnia wirnika ogonowego. W szklanej kopułce sprawdzamy poziom oleju
Układ chłodzenia silnika wykonanow całości z kompozytu węglowego
Przegub wychylny wału wirnika ogonowego i sprzęgło. Nalepki termiczneinformują czy elementy obrotowe nie uległy wcześniej przegrzaniu
brak obowiązku certyfikacji i próbzmęczeniowych przenosi na użyt-kownika szczególną troskę o aktu-alny stan i jego monitorowanie.Dlatego daję Yo-Yo duży plus za ła-twość inspekcji tak skomplikowa-nego systemu jakim jest śmigło-wiec. Erich wdrapuje się po kra-townicy podwozia by obejrzeć pia-stę wirnika. To najważniejsza częśćinspekcji. Ale znowu: wszystkiedźwignie, nakrętki, popychaczei ich zabezpieczenia są dobrze wi-doczne i przejrzyście oznaczone.
Siadam na prawy fotel. Dostanępierwszą lekcję pilotażu. Po 20 mi-
nutach ćwiczeń oderwań, zawisówi powrotów na ziemię, mam emocji„po kokardę”. Erich aplikuje po-czątkującym pół godziny rano,a potem pół godziny po południu.Dłuższe loty nie mają na tym eta-pie wartości bo delikwent tracikoncentrację. Dopiero gdy nabie-rze właściwych odruchów możnawydłużać lekcje.
Erich demonstruje mi swój nu-mer z pokazów - kręci „bączka"w lewo, w prawo, lata tyłem, robi
��PLAR
Na właścicieluśmigłowcaniecertyfikowanegospoczywaszczególnaodpowiedzialnośćza jego stan
12/17
układów bardziej przejrzystymi.Odpowiedzialne elementy wyma-gające kontroli przed lotem są po-lakierowane na czerwono. Na każ-dej nakrętce - „znak świadek". Ko-lorystyki nadaje wykonany z kom-pozytu węglowego wentylator wy-muszający chłodzenie i rozprowa-dzające powietrze dukty.
Śmigłowiec to jedna wielka ma-szyna zmęczeniowa, więc codzien-ny przegląd jest bardziej szczegó-łowy niż w samolocie, ewentualnepoluzowania, pęknięcia, przegrza-nia itp. mogą tu wystąpić częściej.A śmigłowiec ultralekki? No cóż,
prowadzi do airboxu i filtra powie-trza. Lewy dmucha na elektronicz-ny układ zapłonowy. Tablica przy-rządów też inna niż w R22. Spokoj-nie, ekspert odróżni...
Towarzyszę Erichowi w obcho-dzie przedlotowym. Lista kontrolnajak w Robinsonie, wszystkie ele-menty też są na „swoim" miejscu.Podoba mi się jednak uczynienie
Wprawne okoszybko dostrzegaszczegółykonstrukcyjne,odróżniająceYo-Yo od R22...
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Przyciskami na czerwonym pulpicie sprawdzamy działanie czujników opiłkóww przekładniach wirników oraz czujnika temperatury w przekładni wirnika głównego
Jakość wykonania elementówkonstrukcji nie budzi zastrzeżeń
Różne kolory poszczególnych elementów ułatwiają inspekcję wzrokową
Każda istotna nakrętka jest zabezpieczona „znakiem-świadkiem”. Sprawdzamy jepodczas przeglądu przedlotowego
Nasz egzemplarz to wersja GTS
Tego nie ma w R22 - kompozytowychwyt powietrza do silnika
Dajnik ciśnienia całkowitego do układu prędkościomierza jest pod kadłubemR E K L A M A
Tu, w szklanej bańce, można poże-rać widoki lecąc z wolna. Za to ko-chamy śmigłowce...
Kontempluję Wenecję, nieza-przeczalne dziedzictwo ludzkości.Wracamy do Caposile. W godzin-nym locie z prędkością 65 węzłówzużyliśmy 22 litry paliwa (benzynasamochodowa 98 oktanowa). Toprędkość dla lotu widokowego,w kabinie nie jest wtedy zbyt gło-
śno. Drgania - jak to na śmigłowcu- jakieś są, ale nie dokuczliwe.
Wysiadam po locie pełen entu-zjazmu. Nigdy jeszcze śmigłowcenie wydawały mi się tak dostępne,i tak przyjazne. Damę też nie wstyddo czegoś takiego zaprosić... „Gdyraz spróbujesz tej najnowszejmanii, piękna pani, pasją twojąbędzie już na zawsze yo-yo”śpiewał w latach 30. Adam Aston,
��
później żołnierz spod MonteCassino. Ach te włoskie klimaty...Yo-Yo latają w licznych szkołach
ultralajtowych we Włoszech. Erichnie jest jedyny. Popularność tejkonstrukcji bierze się - to jasne -z zalet pierwowzoru. R22 znająwszyscy instruktorzy, nie musząporzucać utrwalonych nawykówpilotażowych i nabywać nowych.Wsiadają do Yo-Yo i od razu sąu siebie. Podobnie mechanicy -R22 jest znany i opisany. ProducentYo-Yo mimo różnych zmian nie do-konał tu istotnego przewrotu. Pro-gram obsługi jest identyczny. I tyl-ko masa i cena są niższe, adekwat-
PLAR12/17
kuje do lotu z nami na zdjęcia wia-trakowiec. To ten „rekordowy" M16.Ależ Romka zaszczyt spotkał...Uzgadniamy z pilotami jakie chce-my mieć ujęcia i znowu startujemy- dla mnie tym razem będzie toczysty lot widokowy. Wlatujemy
nad Laguna Veneta, omijając CTRVenezia Tessera. Przelatujemy nadlotniskiem San Nicolo i robimy na-wrót. Lecę tak blisko Wenecji jaknigdy. Samolotem się przelatuje,pokaże pasażerowi i już widok nik-nie pod kadłubem, albo skrzydłem.
��
wznoszenie w pionie a potem jesz-cze kosiaka. Ma chłop łapę nabitą...
Po wylądowaniu zamieniamy sięmiejscami, Erich usuwa ramię ste-rownicy z lewej strony. W między-czasie przyjechała Donatella i szy-
PLAR
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Yo-Yo 222 seria III(dane producenta)
Długość (m) 6,57Wysokość (m) 2,71Średnica wirnika (m) 7,66Masa własna - wersja Standard (kg) 300Masa startowa (operacyjna) (kg) 450Masa startowa (projektowa) (kg) 622Pojemność zbiorników paliwa (l) 64+34Silnik zmod. Lycoming O-320, z elektronicznym zapłonemMoc (KM) 172, zdławiona do 136Prędkość maksymalna (km/h) 186Prędkość przelotowa (km/h) 173Zasięg (km) 690Pułap zawisu z efektem ziemi (m) 3500Pułap lotu bez efektu ziemi (m) 4800Producent: Aero Eli Servizi Costruzioni Aeronautiche,
Aeroporto dei Parchi, Preturo, Włochy
W godzinnym locie z prędkością 65 węzłów zużyliśmy 22 litry paliwa
Tapicerka do wyboru - skórzana (na zdjęciu) lub z tkaniny.
Pod poduszką siedzeniową każdego fotela jest schowek na bagaż
Tablica przyrządów zawiera EFISMGL Voyager oraz drugi zestaw przyrządów pilotażowych i kontroler obrotów wirnika i silnika MGL
Na podręcznym pulpicie: alternator, sprzęgło, master, przełącznik zapłonu
R E K L A M A
do załadowania. W materiałachproducenta nie znajdziemy żadne-go powoływania się na R22. Było-by to nieuprawnione. Ale porów-nywania trudno uniknąć...
Gdy w latach 70. Frank Robin-son (ur. 1930) przepychał przezmorderczy proces pełnej certyfika-cji prototyp R22, nie było mowyo kategorii ultralekkiej. A jednak totemu wielkiemu konstruktorowi,który niczym Prometeusz podaro-wał helikopter zwykłym ludziom,
należy przypisać ojcostwo współ-czesnych śmigłowców ultralekkich.
W latach 90. Giorgio Zeccauznał, że od ambicji konstruk-torskich ważniejsza jest cała kultu-ra latania małymi śmigłowcami ja-ka powstała na bazie R22. I tę kul-turę w całości postanowił prze-nieść i zaadaptować w nowej kate-gorii, ultralekkiej...
I trudno go za to winić.
Krzysztof Krawcewicz
��
ne do zawężonego zakresu zasto-sowania ultralekkich statków po-wietrznych.
Podkreślmy: Yo-Yo to odrębnysprzęt ultralekki a nie R22 „za półceny”. Za lunch ktoś zawsze musizapłacić. Tu klient płaci własną od-powiedzialnością. W odróżnieniuod kultowego amerykańskiegośmigłowca wyprodukowanegow liczbie ponad 4600 egzempla-rzy, Yo-Yo nie ma świadectwa typu,prób zmęczeniowych, zatwierdzo-nych przez nadzór procesów tech-nologicznych. Nie ma certyfikowa-nego silnika. Należy do innej kate-gorii - nie można na nim zdobywaćnalotu do licencji ani świadczyćprzewozu. Ma też ograniczenia co
PLAR
KONSTRUKCJEYo-Yo 222
Dzięki zwiększonym przeszkleniom i dodatkowym wykrojom widoczność z kabiny jest wyśmienita
Yo-Yo demonstrował nam instr. Erich Kustatscher, Università del Volo, Caposile
Yo-Yo w budowie - widać gdzie zastosowano stal, gdzie dural, gdzie kompozyt...
fot.
Aer
oE
liS
ervi
zi
Yo-Yo nie jestzubożoną wersjąR22. To odrębnysprzęt ultralekkiz zaletami alei ograniczeniamitej kategorii
top related