desire of ages 1 wersja dla adobe acrobat reader, © 2002 · ellen g. white przybliża czytelnikowi...

1Desire of Ageswersja dla Adobe Acrobat Reader, 2002

nadz

ieja

.pl

2 Ellen G. WhiteYCIE JEZUSA

nadz

ieja

.pl


nadz

ieja

.pl

YCIEJEZUSA

Ellen Gould White

Chrzecijaski Instytut Wydawniczy Znaki Czasu

wersja dla Adobe Acrobat Reader


nadz

ieja

.pl

Tytu oryginau: Desire of Ages

Korekta: Ewa Gralewska

Projekt okadki: Teresa Kawiska (pierwotna wersja)

Przygotowanie do Adobe Acrobat Reader: Arkadiusz Pitka

Wszelkie prawa zastrzeone. adna cz ksiki nie moe by rozpowszechnia-na w jakiejkolwiek formie bez zgody wydawcy. Ograniczenia te dotycz takewydania elektronicznego dla Adobe Acrobat Reader w sieci Internet znajdujesi ono na prawach wycznoci dla Chrzecijaskiego Serwisu NADZIEJA.PL.

Copyright 1940 by Pacific Press Publishing AssociationCopyright 2000 for Polish edition by ChIW Znaki Czasu

ISBN 83-7295-002-4

Wydawca: Chrzecijaski Instytut Wydawniczy Znaki Czasuul. Foksal 8, 00-366 Warszawa. tel. 0 (prefiks) 22 826 25 06.Dzia handlowy: tel. 0 (prefiks) 22 827 58 19

Wydanie sme. Rok 2000.

Skad i druk: ChIW Znaki Czasu, e-mail: [email protected]


nadz

ieja

.pl

Spis treci

Przedmowa .......................................................................................................... 9

I Bg z nami .................................................................................. 11

II Nard wybrany ........................................................................... 17

III Wypenienie czasu ........................................................................... 20

IV Do Ciebie Zbawicielu! .................................................................... 25

V Ofiarowanie ..................................................................................... 29

VI Widzielimy bowiem gwiazd jego .............................................. 35

VII Dziecistwo ..................................................................................... 41

VIII Wielkanocna wizyta ........................................................................ 47

IX Dni walki ........................................................................................ 53

X Gos woajcego na pustyni ............................................................ 59

XI Chrzest ............................................................................................ 69

XII Kuszenie .......................................................................................... 73

XIII Zwycistwo ...................................................................................... 82

XIV Znalelimy Mesjasza .................................................................. 87

XV Wesele w Kanie Galilejskiej ............................................................ 96

XVI W Jego wityni ............................................................................ 104

XVII Nikodem ........................................................................................ 113

XVIII On musi wzrasta ..................................................................... 121

XIX Przy studni Jakuba ...................................................................... 125

XX Jeli nie ujrzycie znakw i cudw ............................................ 134

XXI Betezda i Sanhedryn ..................................................................... 138

XXII Uwizienie i mier Jana .............................................................. 149

XXIII Przybliyo si Krlestwo Boe ................................................. 159

XXIV Czy ten nie jest synem Jzefa? ................................................ 163

XXV Powoanie nad jeziorem ................................................................ 169

XXVI W Kafarnaum ................................................................................ 174


nadz

ieja

.pl

XXVII Jeli chcesz, moesz mi oczyci ............................................. 182

XXVIII Lewi Mateusz ........................................................................... 190

XXIX Sobota ........................................................................................... 197

XXX Powoa ich dwunastu ............................................................... 204

XXXI Kazanie na Grze .......................................................................... 210

XXXII Setnik ............................................................................................ 223

XXXIII Kto to bracia moi? .................................................................... 227

XXXIV Zaproszenie ................................................................................... 233

XXXV Umilknij! Ucisz si! .................................................................. 237

XXXVI Dotyk wiary .................................................................................. 244

XXXVII Pierwsi ewangelici ....................................................................... 248

XXXVIII Idcie i odpocznijcie nieco ............................................................. 256

XXXIX Dajcie wy im je ....................................................................... 261

XL Noc nad jeziorem .......................................................................... 267

XLI Kryzys w Galilei ............................................................................ 272

XLII Tradycja ........................................................................................ 282

XLIII Zniesienie barier ........................................................................... 286

XLIV Prawdziwy znak............................................................................ 290

XLV Zapowied krzya .......................................................................... 295

XLVI I zosta przemieniony ................................................................ 302

XLVII Usugiwanie .................................................................................. 306

XLVIII Kto jest najwikszy? ..................................................................... 310

XLIX wito Namiotw .......................................................................... 319

L W puapce ...................................................................................... 325

LI wiato ywota ....................................................................... 332

LII Boski pasterz ................................................................................ 343

LIII Ostatnia podr z Galilei .............................................................. 348

LIV Dobry Samarytanin ...................................................................... 356

LV Nie przychodzi dostrzegalnie .................................................... 361

LVI Bogosawienie dzieci .................................................................... 365

LVII Jeszcze jednego ci brak ............................................................. 370


nadz

ieja

.pl

LVIII azarzu, wyjd! ......................................................................... 374

LIX Intrygi kapanw .......................................................................... 383

LX Prawo nowego krlestwa ............................................................. 388

LXI Zacheusz ........................................................................................ 392

LXII Uczta w domu Szymona ............................................................... 396

LXIII Oto Krl twj przyjdzie ............................................................. 405

LXIV Potpiony nard ............................................................................ 412

LXV witynia ponownie oczyszczona ................................................. 418

LXVI Spr ............................................................................................... 428

LXVII Biada faryzeuszom! ....................................................................... 435

LXVIII Na zewntrznym dziedzicu ......................................................... 444

LXIX Na Grze Oliwnej ......................................................................... 449

LXX Najmniejszy z braci moich ........................................................ 457

LXXI Suga sug ..................................................................................... 462

LXXII Na pamitk moj ..................................................................... 470

LXXIII Niechaj si nie trwoy serce wasze ........................................... 477

LXXIV Getsemane ..................................................................................... 492

LXXV Przed Annaszem i w paacu Kaifasza ........................................... 500

LXXVI Judasz ........................................................................................... 513

LXXVII Na sdzie u Piata ......................................................................... 519

LXXVIII Golgota .......................................................................................... 534

LXXIX Wykonao si! ............................................................................ 546

LXXX W grobowcu Jzefa ....................................................................... 552

LXXXI Wsta z martwych ..................................................................... 561

LXXXII Czemu paczesz? ........................................................................ 566

LXXXIII Droga do Emaus ........................................................................... 571

LXXXIV Pokj wam ................................................................................. 575

LXXXV Jeszcze raz nad Morzem Galilejskim ............................................ 580

LXXXVI Idcie, nauczajcie wszystkie narody ......................................... 586

LXXXVII Do Ojca mego i Ojca waszego ................................................... 596

Spis treci


nadz

ieja

.pl


nadz

ieja

.pl

Przedmowa

oszukiwanie szczcia jest cigym dziaaniem czowieka. Nie jest todziwne, bowiem askawy Bg stwarzajc czowieka zaszczepi w jego

sercu tsknot za szczciem, denie do tego, co najlepsze. Sowo Boe mwi,e stworzy Bg czowieka prawym, lecz oni uganiaj si za wielu wymysa-mi (Kazn. 7,29).

Tsknoty serca ludzkiego zostay przez grzech wypaczone z biegiem czasui skierowane na tory jedynie ziemskich i jak to okrela Biblia przemi-jajcych pragnie: bogactwa, sawy, potgi. W pogoni za tymi innymi pragnie-niami ludzie s przekonani, e czyni wszystko, aby by szczliwymi, a mimoto dziaania te jedynie zapewniaj szczcie krtkotrwae. ycie Jezusa ksika, ktr po raz smy oddajemy do rk naszych Czytelnikw, nosiw angielskim oryginale tytu Desire of Ages, co w przekadzie na jzykpolski znaczy Pragnienie wiekw. W jednej z popularnych kold piewanychz okazji tzw. wit Boego Narodzenia s takie sowa: cztery tysice latwygldany. Wiadomo, e chodzi tu o Tego, ktry przez cztery tysice lat bypragnieniem wiekw, z ktrego przyjciem czono spenienie nadziei osobi-stych, spoecznych, a take narodowych.

Wanie Jezus Chrystus Syn Boy i Syn Czowieczy by i jest w dal-szym cigu owym pragnieniem wiekw. To On wanie powinien sta si dlakadego z nas pragnieniem na co dzie. On bowiem jedynie jest zdolny zaspo-koi wszystkie rzeczywiste potrzeby serc ludzkich, a trudno jest kwestionowatsknoty i pragnienia, ktre czowiek posiada, mimo e nieraz udaje si namkwestionowa potrzeb Jezusowego bytu w naszym yciu.

Celem niniejszej ksiki jest przedstawienie Jezusa Chrystusa jako jedy-nego, ktry potrafi zaspokoi wszelkie tsknoty. Zdajemy sobie spraw, e niewyczerpuje ona zagadnienia, bowiem powstao i bdzie powstawa wiele pot-nych dzie o cudownym yciu skromnego cieli z Nazaretu, a jednoczeniepenego chway Syna Boego, o ktrym aposto Pawe powiada, e w Nim caapenia Bstwa mieszkaa.

P


nadz

ieja

.pl

Autorce i wydawcom nie przywieca cel przedstawienia wydarze z yciaJezusa Chrystusa jedynie w porzdku chronologicznym, lecz nade wszystkoukazanie niepojtej mioci Boej objawionej i ucielenionej w Synu Boym.Pragnieniem autorki byo zaakcentowanie przycigajcej mocy Jego dobroci,czystoci charakteru, przeksztacajcego wpywu Jego aski na ludzkie serca.Ellen G. White przyblia Czytelnikowi bogosawionego Odkupiciela, aby, gdystanie z Nim twarz w twarz, odnalaz w Nim siebie, swoj rado i nieprze-mijajce szczcie.

Dzieo ponisze pragnie ukaza Jezusa, ktry dobrowolnie sta si czo-wiekiem jednym z nas, a przyszed nie po to, aby nam cokolwiek zabra,lecz eby nam da to, co najlepsze. Przez zoenie dobrowolnej ofiary swojegoycia na krzyu, aby czowiek dziki Jego mierci mg y wiecznie, jakrwnie przekazujc nam przykad nieskalanego ycia, pragnie da kademuczowiekowi miejsce w Krlestwie Boym, ktre przygotowuje dla wszystkichwiernych Mu naladowcw. Na stronicach ycia Jezusa starano si wysunna czoo pikno ycia Zbawiciela, wydobywajc na wiato dzienne wiele no-wych klejnotw ze Skarbca Nieskoczonoci.

Oby Jezus, o ktrym mwi ta ksika, sta si osobistym przyjacielemi Zbawicielem kadego z nas, abymy wiadomi byli obietnicy, e to wanie Onsam wybiera si z powrotem na nasz ziemi, aby zbawi tych, ktrzy, ocze-kujc Go, s gotowi na Jego bliski powrt.

Dedykujemy t ksik wszystkim poszukiwaczom nieprzemijajcego szcz-cia. Niechaj stanie si ona przyczynkiem do zaspokojenia tsknot tych z nas,ktrzy ju weszli na drog wiata Boego. Ono bowiem wskazuje kierunek kuyciu Wiecznemu.

Wydawca


nadz

ieja

.pl

Rozdzia I

Bg z nami

azw imi Jego Immanuel, (...) Bg z nami. wiato znajomoci chwayBoej uwidacznia si w obliczu Jezusa Chrystusa. Zawsze Jezus, Chry-

stus Pan, stanowi jedno z Ojcem. By On obrazem Boga, obrazem Jegowielkoci i majestatu, odbiciem Jego chway. Wanie po to przyszed na naszwiat, aby t chwa objawi. Przyszed na t spowit w grzechu ziemi, abyukaza wiato mioci Boej aby zamieszka jako Bg z nami. Dlategozapowiadajce Jego przyjcie proroctwo mwi: Nazw imi Jego Immanuel.

Posannictwem zamieszkujcego wrd nas Jezusa byo objawienie lu-dziom i anioom Boga. By On Sowem Boym ucielenieniem myli Boej.W modlitwie za swoich uczniw rzek: Objawiem im imi twoje miosier-ne, wspaniae,pene cierpliwoci, przepenione dobroci i prawd aby mi-o, ktr mnie umiowae, w nich bya, i Ja w nich(Jan 17,26). Objawienieto byo dane nie tylko dzieciom tej ziemi. Nasz may wiat stanowi podrcznikdla caego wszechwiata. Wspaniao Boej aski i tajemnica zbawczej miocis spraw, w ktr pragn wejrze anioowie. Bdzie to przedmiotem ichdocieka w nieskoczonoci. Zarwno zbawieni, jak i istoty bezgrzeszne znajdw krzyu Chrystusa swoj nauk i swoj pie.

Wszyscy ujrz, e chwaa janiejca na obliczu Chrystusa jest chwapenej powicenia mioci.

W promieniach padajcych z Golgoty wszyscy dojrz, e pena samowy-rzeczenia mio jest Prawem ycia na ziemi i w niebie; e mio, ktra nieszuka swego, ma swe rdo w sercu Boym, i e w osobie agodnego i Po-kornego objawiony jest charakter Tego, ktry mieszka w wiatoci niedostp-nej dla czowieka.

Na pocztku Bg objawi si we wszystkich dzieach stworzenia. ToChrystus rozpostar niebiosa i zaoy fundamenty ziemi. To Jego dozawiesia wiat w przestworzach i uksztatowaa kwiaty polne. On utwier-dza gry moc swoj. Jego jest morze i On je uczyni (Ps. 65,7; 95,5).To On napeni ziemi piknem, a powietrze pieni. Na wszystkim, co

N


nadz

ieja

.pl

znajduje si na ziemi, w powietrzu i na niebie, wypisa przesanie o mio-ci Ojca.

Obecnie grzech splami doskonae dzieo Boe, ale to przesanie napisaneJego rk pozostao. Jeszcze dzi wszystko, co stworzone, gosi chwa JegoMajestatu. Nie istnieje nic, co yoby tylko dla siebie, z wyjtkiem egoistycz-nego serca czowieka, bowiem kady ptak unoszcy si w powietrzu, kadezwierz poruszajce si po ziemi suy jeszcze yciu innych istot. Nie ma lene-go listka ani dba trawy, ktre nie speniaoby swego zadania. Kade drzewo,krzak i li jest rdem tych elementw ycia, bez ktrych nie moe istnieni czowiek, ni zwierz. Czowiek za i zwierz z kolei przyczyniaj si do yciadrzewa, krzewu i licia. Kwiaty wydaj wo i rozpocieraj swe piknoku bogosawiestwu wiata. Soce rozprzestrzenia swe wiato ku radocirozlicznych wiatw. Ocean rdo wszystkich naszych rde, wchaniastrumienie z kadego ldu bierze, by dawa. Mgy wyaniajce si z jegogbi spadaj jako deszcze na ziemi, by moga wydawa plon.

Anioowie chway znajduj rado w dawaniu obdarzaj mioci i nie-koczc si trosk upade i pokalane dusze. Niebiaskie istoty zabiegaj o sercaludzkie;na ten ciemny wiat przynosz wiato. Poprzez agodne i pene cier-pliwoci usugiwanie wpywaj na ducha ludzkiego, by przyprowadzi zagubio-nych do spoecznoci z Chrystusem, ktry znajduje si bliej, ni sobie z tegozdajemy spraw.

Pominwszy wszystkie inne rda objawienia, dostrzegamy w JezusieBoga. Patrzc na Jezusa widzimy, e obdarowywanie jest chwa naszego Boga.Nic nie czyni sam z siebie mwi Jezus. Jak mi posa Ojciec, ktryyje, a ja przez Ojca yj(Jan 8,28; 6,57). Mwi, e szuka nie chway swojej,ale Chway Tego, ktry Go posa (Jan 7,18).Sowa te zawieraj wielk zasad,bdc podwalin ycia wszechwiata. Chrystus wszystko otrzyma od Boga,ale wzi, aby dawa. Niebiaski nadzr nad wszelkim stworzeniem wypeniasi przez umiowanego Syna, przekazujcego wszystkiemu pochodzce od Bogaycie; poprzez Syna to ycie powraca w pochwalnej i radosnej subie, w posta-ci wielkiej fali mioci do rda wszechrzeczy. I tak dziki Chrystusowi krgbogosawiestwa zamyka si, obrazujc charakter wielkiego Dawcy, prawoycia.

Prawo to zostao zamane w samych niebiosach. Grzech zrodzi si z ego-izmu. Lucyfer, cherub nadzorujcy, pragn by w niebie pierwszym. Dy ondo opanowania istot niebiaskich, do odprowadzenia ich od Stworzyciela i po-zyskania dla siebie ich hodu. Dlatego przedstawi Boga w niewaciwym wie-tle przypisujc Mu pragnienie wywyszenia samego siebie. Ze przymioty swojegocharakteru pragn przypisa kochajcemu Stwrcy. Tym sposobem zwidaniow, a nastpnie ludzi. Doprowadzi ich do zwtpienia w Sowo Boe i Bodobro.


nadz

ieja

.pl

Szatan sprawi, e ludzie patrz na Boga jako na surowego i nieprzejed-nanego wadc, bo jest On Bogiem sprawiedliwoci i wielkiego majestatu. W tensposb pozyska ludzi dla swej rebelii przeciw Bogu, a w konsekwencji nocniedoli spowia wiat.

Ziemi ogarna ciemno wskutek niezrozumienia Boga. Naleao zamazwodnicz moc szatana, aby rozproszy pospne ciemnoci, aby wiat z powro-tem przyprowadzi do Boga. Nie mona byo dokona tego si. Uycie siy jestsprzeczne z zasadami boskich rzdw, oczekuje On bowiem tylko suby mio-ci, a mioci nie mona nakaza, nie mona jej te wymusi si lub autory-tetem. Tylko mio moe wzbudzi mio. Zna Boga oznacza kocha Go.Jego charakter musi objawi si jako przeciwiestwo charakteru szatana.Dziea tego moga dokona tylko jedna istota we wszechwiecie. Ten tylkomg zapozna czowieka z mioci Boga, kto sam zna ca jej wznioso i jejgbi. Po ciemnej nocy, jaka opanowaa ten wiat, musi wzej Soce Spra-wiedliwoci, z uzdrowieniem na swoich skrzydach (Mal. 3,20).

Plan odkupienia nie zosta powzity jako potrzeba chwili, nie zosta uo-ony po upadku Adama. By on objawieniem tajemnicy, przez dugie wiekimilczeniem pokrytej (Rzym. 16,25). Stanowi rozwinicie zasad, jakie od wiecz-noci tworzyy podwalin tronu Boego. Od pocztku Bg i Chrystus wiedzielio odstpstwie szatana oraz o upadku czowieka, ktry dokona si za sprawodstpcy. Bg nie zadecydowa o istnieniu grzechu, lecz przewidzia jego istnie-nie i poczyni kroki, aby przeciwstawi si tej straszliwej sytuacji. Mio Jegodo wiata bya tak wielka, e postanowi wyda swego jednorodzonego Syna,aby kady, kto we wierzy, nie zgin, ale mia ywot wieczny (Jan 3,16).

Lucyfer rzek by: Swj tron wynios ponad gwiazdy Boe (...) zrwnamsi z Najwyszym (Iz. 14,13.14). Ale Chrystus, chocia by w postaci Boej,nie upiera si zachannie przy tym, aby by rwnym Bogu, lecz wypar sisamego siebie, przyj posta sugi i sta si podobny ludziom (Filip. 2,6.7).

Bya to dobrowolna ofiara. Jezus mg pozosta u boku Ojca. Mg zacho-wa chwa niebios i hod aniow. Zdecydowa si jednak odda bero krlew-skie z powrotem w rce Boe i zstpi na d z tronu wszechwiata, aby przy-nie wiato tym, ktrych ogarna noc, i ycie gincym.

Blisko przed dwoma tysicami lat da si sysze w niebie tajemniczy gosdochodzcy od tronu Boego: Oto przychodz. Nie chciae ofiar krwawychi darw, ale ciao dla mnie przysposobi. (...) Oto przychodz, aby wypeniwol twoj, o Boe, jak napisano o mnie w zwoju ksigi (Hebr. 10,5-7). W so-wach tych zapowiedziane jest wypenienie celu ukrytego od wiecznych czasw.Chrystus przygotowywa si do zejcia na ten wiat i przyjcia ludzkiego ciaa.Mwi o Ojcu, e On Mu ciao przysposobi. Gdyby zjawi si w chwale, jakmia u Ojca, zanim powsta wiat, ludzie nie znieliby wiatoci bijcej od Je-go istoty. Abymy mogli na ni spoglda i nie zgin, atrybuty Jego chway

I. Bg z nami


nadz

ieja

.pl

musiay zosta przymione. Bosko zostaa przysonita ludzkimi cechami:niewidzialna chwaa przybraa widzialn posta ludzk.

To wielkie zamierzenie zostao ukryte w znakach i symbolach. Poncykrzak, w ktrym Chrystus ukaza si Mojeszowi, objawia Boga. Ten niewiel-ki krzew wybrany do przedstawienia Boskoci pozornie nie by interesujcy,w nim to jednak objawi si Nieskoczony. Wszechmiosierny Bg skry swchwa w jak najskromniejszej rzeczy, tak aby Mojesz mg spoglda na nii pozosta przy yciu. Podobnie w oboku za dnia i w supie ognia w nocy Bgporozumiewa si z Izraelem, objawiajc czowiekowi sw wol i udzielajc muswej aski. Chwaa Boa zostaa ukryta, a majestat przysonity, tak aby sabywzrok miertelnego czowieka mg na nie spoglda. Chrystus mia przyjw naszym znikomym ciele (Filip. 3,21), podobny czowiekowi. W oczach wiatanie posiada tego pikna, jakiego wiat si po Nim spodziewa. By jednakwcielonym Bogiem, wiatem nieba i ziemi. Jego wielko i majestat ukryto,aby mg zbliy si do penego trosk i drczonego pokusami czowieka.

Bg przez Mojesza poleci Izraelowi:I wystawi mi wityni, abymzamieszka pord nich (II Moj. 25,8). W tej to wityni pomidzy swoimludem Bg zamieszka. W czasie caej uciliwej wdrwki przez pustyni znakJego obecnoci by z nimi. Podobnie Chrystus ustanowi sw wityni wrdludzkiego obozowiska. Rozbi swj namiot u boku namiotw ludzkich, abymg mieszka wrd nas i zapoznawa ze swym boskim charakterem i yciem.A Sowo ciaem si stao i zamieszkao wrd nas, i ujrzelimy chwa jego,chwa, jak ma jedyny Syn od Ojca, pene aski i prawdy (Jan 1,14).

Odkd Jezus przyszed, aby zamieszka z nami, wiemy, e Bg zna naszetroski i wspczuje z nami w naszych boleciach. Kady syn i crka Adamazrozumie, e nasz Stworzyciel jest przyjacielem grzesznikw. W kadej bowiemlekcji o asce, w kadej radosnej obietnicy, w kadym czynie mioci, w kadymboskim walorze przejawiajcym si w yciu Zbawiciela na ziemi, widzimy spe-nienie si sw: Bg z nami.

Szatan przedstawia Boe prawo mioci jako prawo egoistyczne. Gosi on,e posuszestwo wobec jego przepisw jest dla nas rzecz niemoliw. ObciaOn Stworzyciela upadkiem pierwszych rodzicw ze wszystkimi nastpujcymipo nim klskami, ukazujc czowiekowi Boga jako autora grzechu, cierpieniai mierci. Jezus mia zdemaskowa to oszustwo. Jako jeden z nas mia daprzykad posuszestwa. W tym celu przyj nasz posta i dzieli wszystko, coprzynosi nasze ycie. Musia we wszystkim upodobni si do braci (Hebr.2,17). Szatan mgby przedstawi moc Bo jako niewystarczaln dla nas,gdybymy mieli cierpie co, czego nie przecierpia Jezus. Dlatego Jezus bydowiadczony we wszystkim, podobnie jak my (Hebr. 4,15). Cierpia taksamo, jak my. Nie korzysta z adnej mocy, ktra nie byaby dostpna rwniedla nas. Jako czowiek napotyka pokusy i pokonywa je moc udzielon Mu


nadz

ieja

.pl

od Boga. Mwi: Pragn czyni wol twoj, Boe mj, a zakon twj jest we wn-trzu moim (Ps. 40,9). Czynic dobrze i uzdrawiajc wszystkich dotknitychprzez szatana, objawia ludziom charakter boskiego prawa i natur swej su-by. Jego ycie udowadnia, e i dla nas jest moliwe przestrzeganie prawa Bo-ego.

Poprzez swe czowieczestwo dotkn Chrystus spraw ludzkoci; dzikiswej Boskoci znajdowa oparcie w tronie Boym. Jako Syn Czowieczy danam przykad posuszestwa. Jako Syn Boy daje nam moc do wytrwaniaw posuszestwie. To Chrystus z krzewu na grze Horeb mwi do Mojesza:Jestem, ktry jestem. (...) Tak powiesz do synw izraelskich: Jestem posamnie do was! (II Moj. 3,14). Byo to zarczenie wyzwolenia Izraela. Tak wicgdy przyszed na podobiestwo czowieka, przedstawi si jako Ten, ktry Jest.Dzieci z Betlejem, pokorny i uniony Zbawiciel jest Bogiem objawionym w cie-le (I Tym. 3,16). Do nas zwraca si sowami: Ja jestem dobry pasterz. Jajestem chlebem ywym. Ja jestem droga i prawda, i ywot. Dana mi jestwszelka moc na niebie i na ziemi (Jan 10,11; 6,51; 14,6; Mat. 28,18). Bd oto zapewnienie wszystkich obietnic. Ja Bd, nie bjcie si. Bg z nami oto rkojmia uwolnienia od grzechu, zapewnienie mocy do przestrzegania pra-wa niebios. Zniajc si a do przyjcia czowieczestwa, Chrystus objawicharakter kracowo rny od charakteru szatana. Poszed jeszcze niej wzducieki upokorzenia. A okazawszy si z postawy czowiekiem, uniy samegosiebie i by posuszny a do mierci, i to do mierci krzyowej (Filip. 2,8). Takjak najwyszy kapan skada swe wspaniae arcykapaskie szaty i sprawujeswj urzd w biaym lnianym odzieniu zwykego kapana, tak Chrystus przy-bra posta sugi i zaoferowa powicenie, samemu bdc kapanem i ofiar.Lecz on zraniony jest za wystpki nasze, starty za winy nasze (...) a jegoranami jestemy uleczeni (Iz. 53,5).

Chrystusa potraktowano stosownie do naszych uczynkw, aby nas po-traktowano stosownie do Jego uczynkw. Potpiono Go za nasze grzechy, w kt-rych popenieniu nie uczestniczy, abymy mogli by usprawiedliwieni Jegoprawoci, do ktrej nie wnosimy naszego wkadu. Ponis mier, ktra byanam sdzona, abymy mogli otrzyma ycie bdce Jego wasnoci. Jegoranami jestemy uleczeni.

yciem swym i mierci Chrystus osign co wicej ni wybawieniez ruiny spowodowanej grzechem. Celem szatana byo wywoanie wiecznegorozdziau midzy Bogiem a czowiekiem, ale w Chrystusie dostpujemy cilej-szego zespolenia z Bogiem, ni gdybymy w ogle nigdy nie upadli. Przyjmujcludzk natur, Zbawiciel zwiza si z ludzkoci wizami nie do zerwania.Zwiza si z nami na wieczne czasy. Tak Bg umiowa wiat, e Syna swegojednorodzonego da (Jan 3,16). Nie byo jedynym celem Boga, aby Syn zesa-ny midzy upady rodzaj ludzki wzi na swoje ramiona nasze grzechy i zmar

I. Bg z nami


nadz

ieja

.pl

w powiceniu dla nas. Aby zapewni nas o swej nieodmiennej radzie pokojuBg da swego jednorodzonego Syna, aby sta si jednym z czonkw rodzinyludzkiej, aby na zawsze zachowa ludzk natur. Jest to rkojmia spenieniaobietnic Boych. Albowiem dzieci narodzio si nam, a syn, dany jest nam;i bdzie panowanie w rkach Jego. Bg zaakceptowa natur ludzk w osobieSyna swego i ponis j do szczytu niebios.

Syn Czowieczy dzieli tron wszechwiata. Syn Czowieczy, ktregoimi nazw: Cudowny Doradca, Bg Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksi Poko-ju (Iz. 9,6). Jestem jest porczycielem pomidzy Bogiem a ludzkoci, jedndoni dzierc czowieka, a drug trzymajc na tronie Boym. Ten, ktry jestwity, niewinny, nieskalany, odczony od grzesznikw, nie wstydzi si nazwanas brami (Hebr. 7,26). W Chrystusie rodzina ziemska i rodzina niebieska spoczone jedn wizi. Uwielbiony Chrystus jest naszym bratem. Niebiosauwicaj si w czowieczestwie, a czowieczestwo czerpie z nieskoczonejMioci.

O narodzie swym mwi Bg: Jak klejnoty diademu bd byszcze nad jegokrajem. O, jak dobrze bdzie i jak piknie! (Zach. 9,16.17). Wywyszeniezbawionych bdzie wiecznym wiadectwem Boego miosierdzia. W przyszychwiekach okae On nadzwyczajne bogactwo aski swojej w dobroci wobec nasw Chrystusie Jezusie, (...) aby teraz nadziemskie wadze i zwierzchnoci okr-gach niebieskich poznay przez Koci rnorodn mdro Bo, wedugodwiecznego postanowienia, ktre wykona w Chrystusie Jezusie, Panu na-szym (Ef. 2,7; 3,10.11).

Odkupicielskie dzieo Chrystusa usprawiedliwia Boe panowanie. Pozna-no, e Wszechmogcy jest Bogiem mioci. Oskarenia szatana zostay odrzu-cone, a jego charakter zdemaskowany. Bunt nie moe si ju nigdy odrodzi.Grzech nigdy ju nie przeniknie do wszechwiata. Wszyscy na wieczne czasyzabezpieczeni s przed odstpstwem.

Dziki temu, i mio zoya z siebie ofiar, mieszkacy ziemi i niebazostali zwizani ze swym Stwrc wizami nierozerwalnej unii.

Dzieo odkupienia speni si w caoci. Na ziemi,tam gdzie panowa grzech,ukae si przewaga aski Boej. Sama ziemia, do ktrej szatan roci sobieprawo, zostanie nie tylko uwolniona spod przemocy, ale i wywyszona. Naszmay wiat, nad ktrym ciy ciemna plama przeklestwa grzechu, zostanieuhonorowany przed innymi wiatami w Boym wszechwiecie. Tu, gdzie SynBoy przebywa pod postaci ludzk, gdzie Krl chway y, cierpia i umar,gdzie wszystko zostanie odnowione, witynia Boga bdzie wrd ludzi,i bdzie mieszka z nimi, a oni bd ludem jego, a sam Bg bdzie z nimi(Obj. 21,3). I tak przez nieskoczone wieki, gdy zbawieni przechadza si bdw wiatoci Pana, bd uwielbia Go za niewysowiony dar, ktrym jestImmanuel Bg z nami!


nadz

ieja

.pl

Rozdzia II

Nard wybrany

icej ni tysic lat nard ydowski oczekiwa na przyjcie Zbawiciela.Z wydarzeniem tym wizali najwspanialsze nadzieje. W pieniach i pro-

roctwach, w obrzdach witynnych i w modlitwach domowych czczcili Jegoimi. Jednak gdy przyszed, nie poznali Go. Umiowany z niebios by dla ludujako korze z suchej ziemi.Nie mia postawy ani urody. Do swej wasno-ci przyszed, ale swoi go nie przyjli (Iz. 53,2; Jan 1,11).

Bg jednak wybra Izraela. Powoa go, aby strzeg midzy ludmi znajo-moci Jego zakonu oraz znakw i proroctw wskazujcych na przyjcie Zbawi-ciela. Pragn, aby by rdem zbawienia dla wiata. Czym Abraham by w krajuswej wdrwki, Jzef w Egipcie, Daniel na dworze babiloskim, tym Hebraj-czycy mieli by midzy narodami. Mieli objawi ludziom Boga.

Powoujc Abrahama Pan rzek: Bd ci bogosawi (...) i staniesz sibogosawiestwem (...) i bd w tobie bogosawione wszystkie plemiona zie-mi (I Moj. 12,2.3). T sam nauk powtrzyli prorocy. Nawet wwczas, gdyIzrael zosta zniszczony przez wojn i niewol, wci dotyczya go ta obietnica:Potem bdzie resztka Jakuba wrd wielu ludw jak rosa, ktra pochodziod Pana, jak obfite deszcze na ziele, ktra nie czeka na ludzi ani nie pokadanadziei w synach ludzkich (Mich. 5,6). W zwizku ze wityni w JerozolimiePan owiadczy przez Izajasza: Mj dom bdzie zwany domem modlitwydla wszystkich ludw (Iz. 56,7).

Ale Izraelici oparli swe nadzieje na wieckiej wielkoci. Od czasu wejciado ziemi kanaanejskiej odstpili od przykaza Boych, wybierajc drog po-gan. Na prno posya do nich Bg swych prorokw z ostrzeeniem. Na pr-no cierpieli kar pogaskiego ucisku. Kada reformacja pocigaa za sobgbsze odstpstwo.

Gdyby Izrael dochowa wiernoci Bogu, On mgby zrealizowa swe zamia-ry poprzez ich uhonorowanie i wywyszenie. Gdyby chodzili drogami posusze-stwa, Bg wywyszyby ich ponad wszystkie narody, ktre stworzy, ku chwa-le, sawie i chlubie. I ujrz wszystkie ludy ziemi, mwi Mojesz, e imi

W


nadz

ieja

.pl

Pana jest wzywane u ciebie, i bd si ciebie ba. Narody usyszawszy o wszyst-kich tych ustawach, powiedz : Zaprawd, mdry i roztropny jest ten wielkinard (V Moj. 26,19; 28,10; 4,6). Ale z powodu ich niewiernoci osigniciecelu Boego byo moliwe jedynie na drodze ustawicznych trudnoci i upokorze.

ydzi zostali podani w niewol babilosk i rozproszeni po krajach poga-skich. W ucisku wielu odzyskao wiar w Jego przymierze. Gdy zawiesili sweharfy na wierzbach i opakiwali spustoszon wityni, wiato prawdy zajaniaow nich, a wiedza o Bogu spyna na narody. Pogaskie systemy ofiarne byy prze-ciwiestwem tego, co zleci Bg. Wielu ludzi szczerze przestrzegajcych poga-skich obyczajw poznao za porednictwem Hebrajczykw waciwe znaczenierytuau zaleconego przez Boga i z wiar przyjo obietnic o przyjciu Zbawiciela.

Wielu wygnacw cierpiao przeladowania. Wielu stracio ycie, bo od-mwili przestrzegania wit pogaskich i zniewaania soboty.

Gdy bawochwalcy usiowali zniszczy prawd, Pan postawi swe sugiprzed obliczem krlw i wadcw, aby oni i ich lud mogli zazna wiatoci.Niekiedy najwiksi monarchowie zaczynali uznawa zwierzchno tego Boga,ktrego czcili ich hebrajscy niewolnicy.

W niewoli babiloskiej Izraelici wyleczyli si z obyczaju oddawania czcibawanom. W cigu nastpnych stuleci cierpieli wiele od pogaskich wrogw,a utrwalio si przekonanie, e ich dobrobyt zaley od posuszestwa wobeczakonu Boego. Jednake w sercach zbyt wielu ludzi posuszestwo nie rodziosi z mioci, lecz z pobudek egoistycznych. Suyli Bogu zewntrznie, uwaa-jc to za rodek zdobycia narodowej wielkoci. Nie stali si wiatoci wiata,ale odizolowali si od niego, aby unikn pokusy bawochwalstwa. W poucze-niu udzielonym Mojeszowi Bg ograniczy zwizki Hebrajczykw z bawo-chwalcami, ale temu pouczeniu nadano ze znaczenie. Miao ono zapobiecprzenikaniu do ycia Hebrajczykw praktyk pogaskich. Uyto go jednakdo wzniesienia muru oddzielajcego Izraela od wszystkich innych narodw.ydzi spogldali na Jerozolim jak na swe niebiosa i byliby zazdroni, gdybyaska Paska moga by okazana innymi narodom.

Po powrocie z Babilonu wiele uwagi powicono nauczaniu religii. W ca-ym kraju wznoszono synagogi, gdzie zakon wykadali kapani i uczeni w Pi-mie. Zakadano szkoy, w ktrych oprcz sztuk piknych i nauk przyrodni-czych miano uczy zasad sprawiedliwoci Boej. Orodki te ulegy jednakzepsuciu. W czasie niewoli wielu przyswoio sobie pogaskie pojcia i praktykiwnoszc je do swych obrzdw religijnych. W wielu sprawach ludzie tkwiliprzy pogaskich obyczajach.

Gdy ydzi odeszli od Boga, w wielkim stopniu zaczli traci z oczu naukidotyczce obrzdw rytualnych. Obrzdy te zostay ustanowione przez samegoChrystusa. W kadej swej czci symbolizoway Go i byy pene ycia i ducho-wego pikna. Ale ydzi zatracili duchow tre swoich obrzdw i przylgnli


nadz

ieja

.pl

do martwych form. Zaufali swoim ofiarom i nakazom, zapominajc o Tym,ktremu miay suy. Kapani, uzupeniajc poniesione straty, zwikszali swewasne wymagania. Im kapaska pozycja stawaa si bardziej rygorystyczna,tym mniej przejawiano mioci Boej. wito mierzyli mnogoci ceremonii,podczas gdy ich serca wypeniaa pycha i obuda.

Niemoliwe byo zachowanie zakonu ze wszystkimi narzuconymi przezkapanw i rabinw uciliwymi ograniczeniami. Wszyscy, ktrzy pragnli su-y Bogu a rwnoczenie przestrzega formalnie rabinistycznych przepisw, upa-dali pod cikim brzemieniem. Nie mogli znale odpoczynku pod ciarem wy-rzutw sumienia. Tak pracowa szatan, aby zniechci lud, obniy w jego po-jciu warto istoty Boga i doprowadzi do pogardy wobec wiary wyznawanejprzez Izraela. ywi nadziej, e uda mu si wznowi dziaalno, jak prowadziw czasie buntu w niebie, goszc, e wymagania Boe s niesprawiedliwe i nie dasi ich przestrzega. Twierdzi, e nawet Izrael nie przestrzega boskiego zakonu.

ydzi, pragnc przyjcia Mesjasza, nie mieli waciwego pojcia o Jegomisji. Nie szukali wybawienia od grzechu, lecz uwolnienia od Rzymian. Ocze-kiwali Mesjasza, ktry mia przyj jako zdobywca, pooy kres uciskowii da Izraelowi panowanie nad wiatem. W ten sposb przygotowano gruntdo odrzucenia Zbawiciela.

W czasie narodzin Chrystusa nard ydowski cierpia pod obcymi rzda-mi i rozdzierany by przez swe wewntrzne konflikty. Wprawdzie ydom wolnobyo utrzymywa wasny rzd, nic jednak nie mogo ukry faktu, e znajdo-wali si pod presj i panowaniem Rzymu. Nic nie mogo zagodzi wiadomociograniczenia ich wadzy. Rzymianie rocili sobie prawo do wyznaczania i usu-wania najwyszego kapana, a urzd ten obsadzano czsto w drodze oszustwa,a nawet mordu. Tym sposobem kasta kapaska ulega coraz wikszej korup-cji. Mimo to wci jeszcze reprezentowaa ona wielk si, ktr wykorzysty-waa dla wasnych wyrachowanych celw. Lud musia spenia ich dania,a jednoczenie by opodatkowany ciko przez Rzymian. Ten stan rzeczy powo-dowa powszechne niezadowolenie. Mnoyy si powstania 1udowe. Chciwoi przemoc, niedowierzanie i duchowa apatia godziy w samo serce narodu.

Nienawi do Rzymian i duma narodowa skaniay ydw do rygorystycz-nego przestrzegania wasnych form obrzdowych. Kapani usiowali utrzymaopini witych przez skrupulatne zwracanie uwagi na ceremonia religijny.Zarwno spragnieni wadzy dostojnicy, jak i ciemny, uciskany lud, tskniliza kim, kto pokonaby wrogw i odbudowa pastwo izraelskie. Wprawdzieczytano proroctwa, ale bez duchowego zrozumienia. Przeoczono tym samym temiejsca Pisma, ktre wskazyway na skromny charakter pierwszego przyjciaChrystusa, i bdnie zastosowano te, ktre mwiy o chwale Jego powtrnegoprzyjcia. Duma przysonia ich spojrzenie. Proroctwo wykadali stosowniedo wasnych swych pragnie.

II. Nard wybrany


nadz

ieja

.pl

Rozdzia III

Wypenienie czasu

ecz gdy nadeszo wypenienie czasu, zesa Bg Syna swego,...aby wykupitych, ktrzy byli pod zakonem, abymy usynowienia dostpili (Gal. 4,4.5).

Przyjcie Zbawiciela przepowiedziane byo ju w Edenie. Adam i Ewaoczekiwali szybkiego wypenienia si obietnicy, gdy po raz pierwszy j usysze-li. Radonie powitali swego pierworodnego syna, ywic nadziej, e to wanieon bdzie Wybawicielem. Jednak wypenienie obietnicy odwlekao si. Ci, kt-rzy pierwsi j otrzymali, zmarli nie doczekawszy si spenienia. Od czaswEnocha obietnic powtarzali patriarchowie i prorocy, podtrzymujc nadziejna Jego pojawienie si, On jednak nadal nie przychodzi. Proroctwo Danielaobjawio czas Jego przyjcia, ale nie wszyscy prawidowo je zrozumieli. Upy-wa wiek za wiekiem, sowa prorokw przycichy. Zaborca uchwyci elazndoni Izrael, tak e wielu byo gotowych zawoa: Wyduaj si dni, a adnewidzenie nie sprawdza si (Ezech. 12,22).

Ale na podobiestwo gwiazd krcych w prni po wyznaczonych cie-kach, Boe cele nie znaj przypieszenia ani opnienia. Za porednictwem sym-bolu wielkiej ciemnoci i dymicego pieca Bg objawi Abrahamowi izraelskniewol w Egipcie zapowiadajc, e bdzie ona trwa czterysta lat. A potemmwi wyjd z wielkim dobytkiem (I Moj. 15,14). Przeciwko temu sowuna prno walczya caa potga dumnego pastwa faraonw. Dokadnie tegosamego dnia, zapowiedziano w boskiej obietnicy, wyruszyy z ziemi egipskiejwszystkie zastpy Pana (II Moj. 12,41). Rada Niebiaska zadecydowaa o go-dzinie przyjcia Chrystusa. Gdy na wielkim zegarze czasu wybia owa godzina,Jezus narodzi si w Betlejem. Lecz gdy nadeszo wypenienie czasu, posa BgSyna swego. Opatrzno kierowaa ruchami narodw i fal ludzkich uczui wpyww, dopki wiat nie dojrza do przyjcia Zbawiciela. Narody pozostawa-y zjednoczone pod jednym panowaniem. Posugiwano si jednym jzykiem, kt-ry wszdzie uznano za jzyk literacki i urzdowy. Rozproszeni po wiecie ydzizjedali si na doroczne wita. Powracajc na miejsca swego staego pobytu,mogli rozpowszechnia po wiecie wieci o przyjciu Mesjasza.

L


nadz

ieja

.pl

W tym czasie religijne systemy pogaskie zaczynay traci swj wpyw.Ludzi nuyy powierzchowne uroczystoci i bajki. Tsknili za religi, ktrabyaby w stanie zaspokoi potrzeby serca. Gdy wiato prawdy wydawao siopuszcza ludzi, znaleli si tacy, ktrzy czekali na nie, a serce ich przepeniasmutek i troska. Pragnli oni pozna ywego Boga i oczekiwali zapewnieniao istnieniu ycia po drugiej stronie grobu.

Gdy ydzi odeszli od Boga, wiara zostaa przymiona, a nadzieja przesta-a owietla przyszo. Nie rozumiano sw prorokw. Dla caych mas ludzimier bya straszn tajemnic. Poza ni istniay tylko niepewno i mrok.Nie tylko zawodzenie matek botlejemskich, ale krzyk ludzkoci nagromadzonyw cigu stuleci dotar do proroka gos syszany w Ramie, pacz i aosnskarg. Rachel opakuje dzieci swoje i nie daje si pocieszy, bo ich nie ma(Mat. 2,18). Ludzie yjcy w cieniu mierci nie znajdowali pocieszenia. Tsk-nym okiem wygldali nadejcia Wybawiciela, ktry rozproszyby ciemnoi w jasny sposb ukaza przyszo.

Poza narodem ydowskim yli mowie, ktrzy przepowiedzieli pojawieniesi Boskiego Nauczyciela. Mowie ci szukali prawdy i na nich zosta wylanyDuch Natchnienia. Pojawiali si jeden po drugim jak gwiazdy na ciemnymniebie, a ich prorocze sowa budziy nadziej w sercach tysicy pogan.

Przez wiele lat tumaczono Pismo na jzyk grecki, ktrym wwczas po-sugiwano si szeroko w caym cesarstwie rzymskim. ydzi byli rozproszeniwszdzie, a ich wyczekiwanie na przyjcie Mesjasza udzielio si w pewnej mierzei poganom. Midzy tymi, ktrych ydzi okrelali mianem pogan, znajdowalisi mowie posiadajcy lepsze zrozumienie proroctw dotyczcych Mesjasza ninauczyciele w Izraelu. Byli tacy, ktrzy wierzyli, e przyjdzie On jako Wyba-wiciel od grzechw. Filozofowie usiowali zgbi tajniki hebrajskiej ekonomii.Niestety bigoteria ydowska staa na przeszkodzie rozpowszechnianiu wiata.Pragnc usilnie zachowa podzia midzy sob a innymi naradami, nie byliskonni przekaza komukolwiek wiadomoci o symbolicznych obrzdach. Pozo-stawao jedynie oczekiwanie na przyjcie prawdziwego Wykadowcy. Ten, na kt-rego wszystkie symbole wskazyway, musia wyjani ich znaczenie.

W swojej przemowie do wiata Bg uywa zjawisk przyrodniczych, zna-kw i symboli, posugiwa si prorokami i patriarchami. Jednake do ludzko-ci przemwi trzeba ludzkim jzykiem i dlatego musi przemwi PosaniecPrzymierza. Jego gos musi by syszany w Jego wityni. Musi przyj Chry-stus, ktry przemwi jasno i cakowicie zrozumiale. Autor prawdy musi od-dzieli prawd od plew ludzkich wypowiedzi, ktre osabiaj jej skuteczno.Zasady boskiego postpowania i plan zbawienia, musz by jasno okrelone,a nauki Starego Testamentu trzeba w peni przedstawi ludziom.

Wrd ydw znajdowali si jeszcze ludzie, pochodzcy z owej witejlinii, dziki ktrej zachowaa si wiedza o Bogu. Wyczekiwali oni spenienia

III. Wypenienie czasu


nadz

ieja

.pl

obietnicy danej ojcom. Umacniali sw wiar na zapewnieniu przekazanymza porednictwem Mojesza: Proroka, jak ja, spord braci waszych wzbudziwam Pan, Bg; jego sucha bdziecie we wszystkim, cokolwiek do was mwibdzie (Dz. 3,22). Dalej czytali, e Pan pomae tego,o ktrym napisano:zwiastowa ubogim dobr nowin;...opatrzy tych, ktrych serca s skruszo-ne,ogosi jecom wyzwolenie i rok aski Pana (Iz. 61,1.2). Czytali, e nieustanie on, dopki nie utrwali prawa na ziemi, e jego nauki wyczekujwyspy, e pjd narody do twojej wiatoci, a krlowie do blasku, ktryjanieje nad tob (Iz. 42,4; 60,3).

Sowa umierajcego Jakuba napeniay ydw nadziej : Nie oddali sibero od Judy ani buawa od ng jego, a przyjdzie wadca jego (I Moj.49,10). Sabnca sia Izraela wiadczya o bliskoci przyjcia Mesjasza. Proroc-two Daniela przedstawiao chwa Jego wadania mocarstwem, ktre miaopowsta w miejscu krlestw ziemskich. Prorok mwi o nim, e samo ostoisi na wieki (Dan. 2,44). Poniewa tylko niewielu rozumiao charakter misjiChrystusa, szeroko rozpowszechnio si oczekiwanie na potnego ksicia, ktryzaoy krlestwo izraelskie i okae si wybawicielem narodw.

Czas si wypeni. Ludzko upadajca w cigu wiekw pod brzemieniemprzestpstwa domagaa si przyjcia Zbawiciela. Szatan pracowa nad pogbie-niem rozdziau midzy niebem i ziemi. Przez swe faszerstwa zachca czowie-ka do trwania w grzechu. Jego celem byo wyczerpanie cierpliwoci Boej i znisz-czenie Jego mioci do czowieka, a tym samym skonienie Boga do poddaniawiata wadzy szataskiej.

Szatan usiowa zamkn przed ludmi wiedz o Bogu, odwrci ich uwagod Boej wityni i ustanowi wasne krlestwo. Jego walka o panowaniewydawaa si ju prawie wygran. Prawd jest, e w kadym pokoleniu Bgmia swoich przedstawicieli. Nawet wrd pogan znajdowali si ludzie, za po-rednictwem ktrych Chrystus pracowa nad podwigniciem czowieka z grze-chu i upadku. Jednak ludzie ci napotykali wzgard i nienawi. Wielu z nichponioso gwatown mier. Nocny mrok, jakim szatan spowi ziemi, stawasi coraz gbszy.

Szatan przez cae wieki odciga czowieka od Boga posugujc si poga-stwem, ale swj wielki sukces odnis przez wypaczenie wiary Izraelitw.Kontemplujc i czczc wasne swe idee, poganie tracili wiedz o Bogu i stawalisi coraz bardziej zepsuci. Podobnie byo z Izraelem. Zasada, e czowiek moezbawi sam siebie wasnymi uczynkami, ley u podstaw kadej pogaskiejreligii i staa si teraz take zasad religii ydowskiej. Zaszczepi j szatan.Gdziekolwiek j wyznaj, tam grzech nie ma przeszkd.

Poselstwo zbawienia jest goszone czowiekowi za pomoc ludzkich czyn-nikw. ydzi jednak uczynili prawd o yciu wiecznym swoj wyczn wasno-ci. Gromadzili dla siebie t yciodajn mann, i to doprowadzio ich do upad-


nadz

ieja

.pl

ku. Religia, ktr usiowali zachowa tylko dla siebie, staa si przestpstwem.Ograbili Boga z Jego chway, a wiat oszukali imitacj ewangelii. Odmwilipoddania si Bogu dla zbawienia wiata i stali si tym samym sprzymierze-cami szatana w jego dziele zniszczenia.

Nard nazwany przez Boga podstaw i filarem prawdy zacz si prze-ksztaca w narzdzie szatana. Jego przedstawiciele zaczli spenia zadaniaszatana, polegajce na faszowaniu istoty Boga, tak aby wiat patrzy na Nie-go jak na tyrana. Nawet kapani odprawiajcy naboestwa stracili z polawidzenia znaczenie sub, do ktrych zostali powoani. Nie umieli ju dostrzecsymboli ukrytych za przedstawianymi rzeczami, a w subach witynnychzachowywali si jak aktorzy na scenie. Rozporzdzenia, ktre da sam Bg,zostay wykorzystane jako rodek do zalepienia umysu i utwardzenia serca.Na tej drodze Bg nie mg zrobi nic wicej dla czowieka. Cay ten systemmusia by usunity.

Omamienie grzechem dosigno szczytu. Wprawione w ruch zostay wszyst-kie narzdzia deprawujce dusz czowieka. Syn Boy, spojrzawszy na wiat,ujrza cierpienie i niedol. Z litoci ujrza, jak czowiek staje si ofiar szata-skiego okruciestwa. Patrzy ze wspczuciem na wszystkich zdeprawowanych,udrczonych i zagubionych. Wszyscy oni za pana obrali tego, ktry przykuich acuchami do swojego rydwanu jako niewolnikw. Oszoomieni i osabliwdrowali w ponurej pielgrzymce do odwiecznych ruin do mierci, po ktrejnie ma zmartwychwstania, tam, gdzie po nocy nie przychodzi dzie. Szata-skie siy poczyy si z ludmi. Ciaa ludzkie, uczynione na mieszkanie dla Bo-ga, stay si siedzib demonw. Zmysy, nerwy, namitnoci i organy czowiekazostay poddane dziaalnoci ponadnaturalnych si, skaniajcych je ku nik-czemnym dzom. Nawet oblicze demona odbio si na ludzkich twarzach.Zaczy one oddawa swoim wygldem t ca mas za, ktrej uleg czo-wiek.Tak wyglda wiat w czasie nadejcia Odkupiciela. Na taki wanie spek-takl musia patrze Nieskoczenie Czysty.

Grzech sta si nauk, a wystpek doczeka si uwicenia jako czreligii. Bunt zapuci gboko swoje korzenie w sercach, a gwatowna niena-wi czowieka zostaa zwrcona ku niebu. Wszechwiat ujrza, e bez Bogaludzko nie moe by podwignita z upadku. Stao si wic konieczne, abyten, ktry stworzy wiat, napeni go ponownie yciem i moc.

Nieupade wiaty z wielkim zainteresowaniem wypatryway chwili, kiedypowstanie Jahwe i zmiecie z powierzchni ziemi jej mieszkacw. Ale gdyby Bgto uczyni, szatan uzyskaby moliwo przeprowadzenia planu podporzdko-wania sobie istot niebiaskich. Ju wczeniej owiadczy, e zasady boskichrzdw czyni przebaczenie niemoliwym. Gdyby wiat zosta zniszczony, twier-dziby, e jego oskarenia byy zgodne z prawd. By gotw zoy win na Bo-ga i przenie bunt na inne wiaty. Bg jednak, zamiast zniszczy wiat, posa

III. Wypenienie czasu


nadz

ieja

.pl

swego Syna, aby wiat zbawi. Pomimo zepsucia i nieposuszestwa, jakiepanoszyo si w kadej dziedzinie, istniaa jednak droga naprawy. W krytycz-nym momencie, kiedy szatan zdawa si ju triumfowa, Syn Boy przybyz poselstwem Boej aski. W kadym stuleciu i w kadej godzinie Bg dowiad-cza swej mioci wobec upadej rasy. Nie zwaajc na ludzk przewrotno,Bg stale dawa oznaki swej aski. A gdy przybliyo si wypenienie czasw,Bosko zostaa uwielbiona przez wylanie na wiat strumienia uzdrawiajcejaski, ktry nie mg by zatrzymany ani cofnity, dopki nie wypeni si planzbawienia.

Szatan nie posiada si z radoci, e udao mu si znieksztaci w ludziachobraz Boga. Wwczas to przyszed Jezus, by odtworzy w czowieku wizerunekjego Twrcy. Nikt oprcz Chrystusa nie moe odnowi charakteru zniszczone-go przez grzech. Przyby, by wypdzi demony deprawujce wol. Przyszed, bypodnie nas z prochu i ponownie uksztatowa nasz spaczony charakter we-dug Boskiego wzoru i przyozdobi go wasn sw chwa.


nadz

ieja

.pl

Rozdzia IV

Do Ciebie Zbawicielu!(uk. 2,1-20)

rl chway zniy si a do przyjcia czowieczestwa. Jego ziemskieotoczenie byo brutalne i odraajce. Chwaa Jego zostaa zakryta tak,

aby Jego majestat zewntrzny nie sta si si przycigajc. Unika wszelkichzewntrznych manifestacji. Bogactwo bowiem, zaszczyty, ludzka wielko nies w stanie uratowa duszy od mierci; Jezus nie chcia zjednywa sobie ludziwartociami ziemskimi. Jedynie pikno prawdy niebiaskiej miao pocigntych, ktrzy chcieli i za Nim. Charakter Mesjasza przepowiedziany by w pro-roctwach i Chrystus pragn, aby ludzie przyjli Go wedug wiadectwa SowaBoego.

Anioowie podziwiali chwalebny plan zbawienia. Czekali na to, aby uj-rze, jak lud Boy przyjmie Jego Syna ubranego w ludzk szat. Przybylido ziemi narodu wybranego, podczas gdy inne narody wierzyy w bajki i czciyfaszywych bogw. Anioowie przybyli do kraju, ktremu objawiona zostaachwaa Boa, ktry rozjaniao wiato proroctw. Niewidzialnie przybyli do Je-rozolimy, do gosicieli witych kaza i do sug domu Boego.

Blisko nadejcia Chrystusa zostaa oznajmiona kapanowi Zachariaszo-wi, gdy peni sub przed otarzem.

Narodzi si prorok, a jego misj potwierdziy cuda i przepowiednie. Wieo jego narodzinach i o cudownych znakach jego poselstwa rozesza si szero-ko. Ale Jerozolima nie bya jeszcze gotowa na przyjcie swego Odkupiciela.

Ze zdumieniem spogldali wysannicy niebios na obojtno narodu po-woanego przez Boga, by wiatu ukaza blask witej prawdy. Nard ydow-ski strzeg wiadectwa, e Chrystus narodzi si jako potomek Abrahamaz linii Dawida, ale nie wiedzia, e Jego przyjcie jest tak bliskie. Porannai wieczorna ofiara skadana w wityni wskazywaa na Baranka Boego, alei tu nie czyniono adnych przygotowa na Jego przyjcie. Kapani i nauczy-ciele narodu nie wiedzieli, e zblia si najwiksze wydarzenie w dziejachwiata. Powtarzali wci swe nic nie znaczce modlitwy i wykonywali religij-ne obrzdy na pokaz. Zajci zdobywaniem bogactw i wiatowych zaszczytw

K


nadz

ieja

.pl

nie byli gotowi na objawienie si Mesjasza. Taka sama obojtno panowaaw caym Izraelu.

Egoizm i sprawy ziemskie znieczuliy serca na t rado, ktra wypeniaacae niebo. Tylko nieliczni pragnli ujrze Niewidzialnego i do nich skierowa-no wysannikw niebios.

Anioowie towarzyszyli Jzefowi i Marii w drodze z ich domu w Nazaretdo miasta Dawida. Dekret cesarskiego Rzymu o spisie ludnoci obj rwniemieszkacw wzgrz Galilei. Jak kiedy Cyrus powoany zosta na tron wia-towego imperium, aby uwolni niewolnikw Pana, tak cezar August sta sinarzdziem woli Boej i zaprowadzi matk Jezusa do Betlejem. Pochodzia onaz rodu Dawida, a Syn Dawida mia narodzi si w miecie Dawida. O Betlejemmwi prorok: Z ciebie mi wyjdzie ten, ktry bdzie wadc Izraela. Pocztkijego od prawieku, od dni zamierzchych (Mich. 5,1). Ale w miecie swegokrlewskiego rodu Jzef i Maria nie zostali rozpoznani ani uczczeni. Znuenii bezdomni przebyli wzdu wsk ulic wiodc od bramy miasta do wschod-niego jego kraca, daremnie szukajc noclegu. Nie byo dla nich miejscaw zatoczonej gospodzie. Schronili si wreszcie w oborze ze zwierztami i tunarodzi si Odkupiciel wiata.

Ludzie nie wiedzieli o tym, ale wie ta napenia niebo radoci. Z corazgbszym zainteresowaniem wite istoty z krainy wiecznego wiata przypa-tryway si ziemi. Cay wiat rozjania Jego obecno. Nad wzgrzami Betle-jem zgromadziy si niezliczone zastpy aniow. Czekay na znak, by oznajmiwiatu radosn nowin. Gdyby przywdcy Izraela pozostali wierni swej wierze,mogliby teraz dzieli rado z narodzin Jezusa. Niestety teraz ich omina.

Bg owiadczy: Wylej wody na spieczon ziemi i strumienie na suchyld. wiato wieci prawym w ciemnoci(Iz. 44,3; Ps. 112,4). Dla tych, kt-rzy szukaj wiata i przyjmuj je z radoci, zawiec jasne promienie z tronuBoego.

Na tych samych kach, na ktrych kiedy Dawid pas swoje stado,w nocy nadal czuwali pasterze. W godzinach ciszy rozmawiali midzy sobo obiecanym Zbawicielu i modlili si o zesanie Krla na tron Dawida.I anio Paski stan przy nich, a chwaa Paska zewszd ich owiecia;i ogarna ich boja wielka. I rzek do nich anio: Nie bjcie si, bo otozwiastuj wam rado wielk, ktra bdzie udziaem wszystkiego ludu, gdydzi narodzi si wam Zbawiciel, ktrym jest Chrystus Pan, w miecie Da-widowym.

Na te sowa obraz chway wypeni myli suchajcych pasterzy. Oswobo-dziciel przyby do Izraela. Jego przyjciu towarzyszy moc, wznioso i triumf.Ale anio musia pouczy ich, jak maj rozpozna Zbawiciela zrodzonego w bie-dzie i ponieniu. A to bdzie dla was znakiem rzek Znajdziecie niemow-ltko owinite w pieluszki i pooone w obie.


nadz

ieja

.pl

Niebiaski zwiastun uspokoi ich obawy. Powiedzia im, jak znale Je-zusa. Majc wzgld na ludzk uomno da im czas, by oswoili si z boskobecnoci. Lecz potem rado i chwaa nie mogy duej si ukry. Caa rw-nina zostaa rozjaniona promieniami wieccymi od wysannikw Boga. Uci-szya si ziemia i niebo zniyo si, by sucha tej pieni:

Chwaa na wysokociach Bogu,a na ziemi pokj ludziom,w ktrych ma upodobanie.

Oby i dzi rodzina ludzka moga pozna t pie!Uroczysta nowina oznaj-miona wwczas i melodia, ktra wtedy zabrzmiaa, dwicze bd po wszyst-kie czasy a po krace ziemi. Gdy wzejdzie Soce Sprawiedliwoci z uzdrowie-niem na swoich skrzydach, echo powtrzy t pie wielokrotnie niby goswielu pyncych wd: Alleluja! Oto Pan, Bg nasz, Wszechmogcy, obj pa-nowanie(Obj.19,6).

Gdy anioowie zniknli, wiato zgaso, a cienie nocy raz jeszcze opadyna wzgrza betlejemskie. Jednak najjaniejszy obraz, ukazany kiedykolwiekludzkim oczom, pozosta w pamici pasterzy. A gdy anioowie odeszli od nichdo nieba, pasterze rzekli jedni do drugich: Pjdmy zaraz do Betlejemu i ogl-dajmy to, co si stao i co nam objawi Pan. I pieszc si, przyszli, i znaleliMari i Jzefa oraz niemowltko lece w obie.

A odchodzc z wielk radoci w sercach, opowiadali o tym, co widzielii syszeli. I wszyscy, ktrzy syszeli, dziwili si temu, co pasterze im powie-dzieli. Maria za zachowywaa wszystkie te sowa, rozwaajc je w sercu swoim.

Niebo i ziemia nie s dzi bardziej od siebie oddalone ni wtedy, gdy pa-sterze suchali anielskiej pieni. Ludzko pozostaje i dzi pod ochron nie-bios, tak jak wwczas, gdy zwykli ludzie wykonujcy swe zwyke zajciaw biay dzie spotykali aniow i romawiali na polach i w winnicach z posa-cami niebios. I dla nas w codziennej drodze przez ycie niebo moe by bardzobliskie. Anioowie z niebiaskiego paacu bd towarzyszy krokom tych, kt-rzy id za rozkazaniami Pana.

Opowie betelejemska jest niewyczerpanym tematem. Ukryta jest w niejgboko bogactwa i mdroci, i poznania Boga(Rzym. 11,33). Podziwiamyofiar Zbawiciela, ktry zamieni tron niebios na bydlcy b, a otoczeniewielbicych Go aniow na zwierzta w oborze. Pycha ludzka i samolubstwonie ostoj si w Jego obecnoci.

A by to dopiero pocztek Jego cudownej askawoci. Przyjcie w postaciludzkiej byoby dla Syna Boego najwikszym upokorzeniem nawet wwczas,gdyby Adam pozosta w raju w swej niewinnoci. Jezus jednak przyj postaczowieka wtedy, gdy na rodzaju ludzkim zaciyo cztery tysice lat grzechu.

IV. Do Ciebie Zbawicielu!


nadz

ieja

.pl

Jak kade dziecko Adama przyj na siebie skutki wielkiego prawa dziedzicz-noci. Jakie to byy skutki, ukazuje historia Jego ziemskich przodkw. Przy-szed z takim samym dziedzictwem trosk i pokus, by da nam przykad bez-grzesznego ycia.

Szatan ju w niebie nienawidzi Chrystusa za Jego miejsce w krlestwieBoym. Znienawidzi Go bardziej, gdy sam zosta strcony z nieba. Nienawi-dzi Tego, ktry odda samego siebie dla odkupienia grzesznego rodzaju ludz-kiego. I oto Bg zezwoli, by na ten wiat, nad ktrym szatan ogosi swojepanowanie, przyszed Jego Syn jako nieporadne dzieci, podlege wszelkimludzkim uomnociom. Zezwoli na to, aby stan On wobec wszelkich niebez-pieczestw, na jakie naraona jest kada dusza ludzka, aby stoczy bitw, jaktoczy kady syn czowieczy, ryzykujc niepowodzenie i utrat wiecznoci.

Serce ludzkiego ojca boleje nad przyszoci syna. Patrzy na swe male-stwo i dry na myl o niebezpieczestwach, jakie niesie ycie. Pragnie t naj-drosz dla siebie istot ochroni przed potg szatana, utrzyma z dala od po-kus i konfliktw. Ale Bg swego jedynego Syna wystawi do najciszej walkii na najgroniejsze ryzyko, aby cieka ycia bya dla nas maluczkich bezpiecz-na. Oto jest mio! Podziwiajcie, niebiosa, i dziw si, ziemio!


nadz

ieja

.pl

Rozdzia V

Ofiarowanie(uk. 2,21-38)

upywie czterdziestu dni od narodzin Chrystusa Jzef i Maria zanieliGo do Jerozolimy, aby przedstawi Go Panu i zoy ofiar. Byo to zgod-

ne z prawem ydowskim i Chrystus jako czowiek musia si temu podporzd-kowa w kadym szczegle. Ju wczeniej zosta poddany rytuaowi obrzeza-nia, co byo obietnic Jego posuszestwa wobec prawa.

Od matki prawo wymagao zoenia na ofiar caopaln rocznego jagni-cia oraz modego gobia lub synogarlicy jako ofiary za grzech. Gdy rodzicebyli zbyt biedni, aby ofiarowa jagni, prawo zezwalao na ofiarowanie parysynogarlic lub modych gobi, jednego jako ofiar caopaln, drugiego zajako ofiar za grzech.

Ofiary skadane Panu miay by bez skazy. Wyobraay one Chrystusa i stdwynika, e On sam by wolny od wszelkich wad cielesnych. By Barankiemniewinnym i nieskalanym (I Piotra 1,19). Ciao Jego nie miao adnej skazy, byosilne i zdrowe. Przez okres swego ycia na ziemi y zgodnie z prawami natury.Fizycznie i duchowo by przykadem tego, co Bg przeznaczy dla caej ludzkocipod warunkiem, e zachowa ona posuszestwo Jego prawom.

Ofiarowanie pierworodnego byo praktykowane od najdawnieszych cza-sw. Bg przyrzek, e zele Pierworodnego z nieba, ktry zbawi grzesznych.Z wdzicznoci za t obietnic w kadej rodzinie izraelskiej ofiarowywano Bogupierworodnego syna. Przeznaczano go do stanu kapaskiego, aby by przed-stawicielem Chrystusa wrd ludzi.

Po uwolnieniu Izraela z niewoli egipskiej znowu nakazano ofiarowywanieBogu pierworodnych. Kiedy dzieci Izraela przebyway w niewoli egipskiej, Panrozkaza Mojeszowi, aby poszed do faraona, krla Egiptu, i rzek: Tak mwiPan: Moim synem pierworodnym jest Izrael. Mwi do ciebie: Wypu synamojego, aby mi suy. Jeli bdziesz si wzbrania od wypuszczenia go, Jazabij twego syna pierworodnego (II Moj. 4,22.23).

Mojesz rzek, jak mu Pan rozkaza, lecz dumny krl odpowiedzia: Ktto jest Pan, bym mia sucha gosu jego i wypuci Izraela? Pana nie znam,

Po


nadz

ieja

.pl

a Izraela nie wypuszcz (II Moj. 5,2). Pan za czyni znaki i cuda dla swegonarodu i zesa straszliw kar na faraona. Rozkaza anioowi zniszczenia zabiwszystkich pierworodnych ludzi i zwierzta wrd Egipcjan.

Aby oszczdzi synw Izraela, kazano ludowi pomaza futryny drzwi domwkrwi zabitego jagnicia. W ten sposb zosta naznaczony kady dom i gdyanio przechodzi, aby speni swe posannictwo mierci, omija domy Izraeli-tw.

Po zesaniu tej kary na Egipt, Pan rzek do Mojesza: Powi mi wszystkopierworodne; wszystko, co u Izraelitw otwiera ono matki, zarwno u ludzijak u byda, do mnie naley. W dniu, gdy zabiem kadego pierworodnegow ziemi egipskiej, powiciem sobie kadego pierworodnego w Izraelu, od czo-wieka do bydlcia. Do mnie nalee bd; Jam jest Pan (II Moj. 13,2;IV Moj. 3,13). Po ustanowieniu suby witynnej Pan wybra plemi Lewiegozamiast pierworodnych z caego Izraela do penienia suby w Jego wityni.Mimo to pierworodni wci jeszcze byli uwaani za nalecych do Pana i mieliby wykupywani.

W ten sposb obowizek przedstawiania Panu pierworodnych nabra szcze-glnego znaczenia. By on ustanowiony na pamitk cudownego uwolnieniaz niewoli egipskiej dzieci Izraela, a krya si za nim zapowied dalszego wyzwo-lenia, ktre miao by dokonane za porednictwem jedynego Syna Boego. Takjak krew na futrynach drzwi uratowaa pierworodnych Izraela, tak krewChrystusa ma moc zbawienia wiata.

Jake wielkie znaczenie naleao przypisa przedstawieniu w wityniChrystusa! Lecz kapan nic nie przeczuwa, nie umia odczyta tajemnicy, jakastana przed nim. Przedstawianie niemowlt Panu byo dla niego zwykymwidokiem. Dzie po dniu otrzymywa pienidze skadane przy ofiarowaniupierworodnych. Dzie po dniu czyni sw codzienn powinno, mao zwaajczarwno na rodzicw, jak i na dzieci, czynic wyjtek tylko dla monych i wy-soko postawionych. Jzef i Maria byli biedni i gdy przyszli ze swym dziecit-kiem, kapan ujrza jedynie mczyzn i kobiet w szatach, jakie noszonow Galilei, a byy one skromne. Nic w nich nie przycigao uwagi, za ofiara,jak zoyli, bya ofiar ludzi biednego stanu.

Kapan dokona obrzdku, ktry do niego nalea. Wzi dziecko w ramio-na i unis je do gry przed otarzem. Po zwrceniu niemowlcia matce wpisado rejestru pierworodnych imi Jezus. Nie myla o tym, e niemowl, ktrespoczywa w jego ramionach, jest Majestatem niebios i Krlem chway. Niesdzi, e jest to dziecko, o ktrym napisa Mojesz: Proroka, jak ja, spordbraci waszych wzbudzi wam Pan, Bg; jego sucha bdziecie we wszystkim,cokolwiek do was mwi bdzie (Dz. 3,22). Nie myla o Tym, ktrego chwapragn ujrze Mojesz. Ale wikszy od Mojesza by Ten, ktry spoczywateraz w ramionach kapana. Gdy wpisa imi dziecka do rejestru, wpisa imi


nadz

ieja

.pl

Tego, ktry by fundamentem wszystkich dziejw narodu izraelskiego. To imimiao sta si wyrokiem unicestwiajcym dla caego systemu ofiar i ceremonii.Ten system zestarza si, symbol zacz stawa si faktem, a rzeczywistozacza zastpowa cie.

Chwalebna obecno Boa opucia wityni, lecz w Dzieciciu z Betle-jem ukryta bya chwaa, ktrej cze oddawali anioowie. To niewiadomedzieci byo obiecanym nasieniem, dla ktrego zosta wzniesiony otarz u wrtraju. By to Szylo Dawca Pokoju. By to Ten, ktry owiadczy MojeszowiOto Jestem. Ten, ktrego od dawna przepowiadali prorocy. Ten, ktry w su-pie ognia i dymu prowadzi Izraela. Pragnienie wszystkich narodw, Korzei Potomek Dawida, Gwiazda Zaranna. Imi tego bezradnego maego dziecka,wpisane do ksig Izraela, uczynio z Niego naszego brata, stao si nadziejupadej ludzkoci. Niemowl, za ktre zoono pienidze jako ofiar, byo Tym,ktry mia zapaci okup za grzechy caego wiata. By On prawdziwym ka-panem wielkim nad domem Boym, sprawujcym kapastwo nieprzechod-nie, ordownikiem siedzcym po prawicy majestatu na wysokociach (Hebr.10,21; 7,24; 1,3).

Sprawy ducha moe poj tylko czowiek uduchowiony. Syn Boy byofiarowany w wityni, aby dokona dziea, dla ktrego przyszed. Kapanspojrza na Dzieci tak jak na kade inne, lecz chocia nie ujrza ani niewyczu niczego niezwykego, dokonany zosta akt, ktrym Bg oddawa swegoSyna wiatu. By jednak kto, kto rozpozna Chrystusa.

A by wtedy w Jerozolimie czowiek, imieniem Symeon; czowiek ten bysprawiedliwy i bogobojny i oczekiwa pociechy Izraela, a Duch wity bynad nim. Temu Duch wity objawi, i nie ujrzy mierci, zanim by nie ogldaChrystusa Pana.

Gdy Symeon wszed do wityni, ujrza rodzicw stojcych przed kapa-nem, ktrzy przyszli ofiarowa Bogu swego pierworodnego Syna. Wygld tychludzi mwi o ubstwie, lecz Symeon poj znak Ducha i zrodzio si w nimgbokie przewiadczenie, e niemowl ofiarowane teraz Panu jest Pocieszycie-lem Izraela, Tym, kogo pragn ujrze. Zdumionemu kapanowi Symeon wydasi czowiekiem, ktry dozna olnienia. Gdy zwrcono dziecko Marii, Symeonwzi je od niej i trzymajc w swych ramionach ofiarowa Bogu. I napenia gorado, jakiej nigdy przedtem nie dozna. Unoszc ku niebu malekiego Zba-wiciela rzek: Teraz puszczasz sug swego, Panie,wedug sowa swego w po-koju, gdy oczy moje widziay zbawienie twoje, ktre przygotowae przedobliczem wszystkich ludw: wiato, ktra owieci pogan, i chwa ludu twegoizraelskiego.

Bg obdarzy Symeona darem proroctwa i podczas gdy Jzef i Maria stalii dziwili si Jego sowom, pobogosawi ich, mwic do Marii: Oto ten prze-znaczony jest, aby przeze upado i powstao wielu ich w Izraelu, i aby by

V. Ofiarowanie


nadz

ieja

.pl

znakiem, ktremu si sprzeciwia bd, i aby byy ujawnione myli wielu serc;take twoj wasn dusz przeniknie miecz.

Rwnie prorokini Anna wesza do wityni i potwierdzia wiadectwoSymeona o Chrystusie. Gdy Symeon mwi, oblicze jej zajaniao od chwayBoej i przelaa swoje serce w dzikczynieniach, e dane jej byo oglda Chry-stusa Pana.

Dla tych skromnych bogobojnych ludzi czytanie proroctw nie byo darem-ne. Natomiast przywdcy i kapani Izraela, chocia znali wite przepowiednie,porzucili drog Pana i nie mieli oczu otwartych na wiato ycia.

I tak jest dotd. Sprawy, na ktrych skupia si uwaga niebios, nie sdostrzegane przez przywdcw religijnych ani przez modlcych si w domuBoym. Ludzie uznali Chrystusa za posta historyczn, ale odwracaj siod Chrystusa yjcego. Chrystus, nawoujcy do samopowicenia lub wyst-pujcy w obronie biednych i cierpicych, ktrzy bagaj o pomoc; sprawiedli-wych, ktrzy znosz ubstwo, trud lub przeladowanie, nie jest dzi chtniejprzyjmowany ni osiemnacie wiekw temu.

Maria zastanawiaa si nad proroctwem Symeona, wybiegajcym dalekonaprzd. Gdy spojrzaa na niemowl lece w jej ramionach i przypomniaasobie sowa pasterzy w Betlejem, wielka rado i wietlana nadzieja napeniyjej serce. Sowa Symeona przypomniay jej pisma proroka Izajasza: I wyro-nie rdka z pnia Isajego, a pd z jego korzenia wyda owoc. I spoczniena nim Duch Pana, Duch mdroci i rozumu, Duch rady i mocy, Duch pozna-nia i bojani Pana....I bdzie sprawiedliwo pasem jego bioder, a prawdarzemieniem jego ldwi.Lud, ktry chodzi w ciemnoci, ujrzy wiato wiel-kie, mieszkacom krainy mrokw zabynie wiato. (...) Albowiem dziecinarodzio si nam, syn jest nam dany i spocznie wadza na jego ramieniu,i nazw go: Cudowny Doradca, Bg Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksi Poko-ju(Iz. 11,1-5; 9,1-5).

Maria jeszcze nie rozumiaa misji Chrystusa. Symeon mwi o Nim jakoo wietle, ktre bdzie owieca niewierzcych tak samo, jak rozpromieniaIzraela. Dlatego te anioowie zwiastowali narodzenie Zbawiciela jako radosnnowin dla wszystkich ludzi. Bg zapragn rozszerzy ciasne pojcia ydwo dziele Mesjasza. Chcia, eby ludzie widzieli w Jezusie nie tylko wyswobodzi-ciela Izraela, ale i Odkupiciela wiata. Min musiao wiele lat, by matkaJezusa zrozumiaa Jego misj.

Maria oczekiwaa krlowania Mesjasza na tronie Dawida, lecz nie do-strzegaa tego, e osiga si je przez chrzest cierpienia. Symeon objawi, eprzejcie Mesjasza przez wiat nie odbdzie si bez cierpie. W sowach zwr-conych do Marii: Take twoj wasn dusz przeniknie miecz, Bg w swejdobroci oznajmi matce Jezusa o cierpieniu, jakie dla mioci Jego ju zaczadwiga.


nadz

ieja

.pl

Symeon powiedzia: Oto ten przeznaczony jest, aby przeze upado i po-wstao wielu w Izraelu, aby by znakiem, ktremu si sprzeciwia bd. Muszupa ci, ktrzy chc powsta. Musimy upa na Ska i dozna skruszenia,aby Chrystus mg nas podwign. Samolubstwo musi znikn, pycha musiby poniona, jeli chcemy pozna chwa duchowego krlestwa. ydzi niepotrafili akceptowa uznania, ktre jest osigalne przez upokorzenie. Dlategonie przyjli swojego Odkupiciela. On by tym znakiem ponownie przemawiaj-cym.

Aby byy ujawnione myli wielu serc. W wietle ycia Zbawiciela sercawszystkich, poczynajc od Stwrcy a do ksicia ciemnoci, ujawniy si. Sza-tan przedstawia Boga jako egoist i ciemiyciela, ktry nie daje nic, a dahodw od istot przez siebie stworzonych dla wasnej swej chway. I oto darChrystusa objawi serce Ojca. Da wiadectwo temu, e myli Boga wzgldemnas s mylami o pokoju, a nie o niedoli (Jer. 29,11), e jakkolwiek niena-wi Boga do grzechu jest silna jak mier, Jego mio do grzesznika silniej-sza jest od mierci. Postanawiajc da nam odkupienie, nie aowa dla nasnic, co mia najdroszego, co konieczne byo dla dokonania tego dziea. Nieukry adnej prawdy niezbdnej do naszego zbawienia, nie zaniecha adnegocudu miosierdzia. Nie zosta pominity aden akt boskiej potgi. aska nast-powaa po asce, dar po darze. Wszystkie skarbce nieba otworzyy si dla szu-kajcych zbawienia. Majc w posiadaniu bogactwa wszechwiata i rda nie-skoczonej mocy, odda Bg to wszystko w rce Chrystusa i rzek: Wszystkoto jest dla czowieka. Uyj tych darw, aby przekona czowieka, e nie mana ziemi ani na niebie mioci wikszej ni Moja. Znajdzie on swe najwikszeszczcie w mioci do Mnie.

Na krzyu Golgoty mio i nienawi stany twarz w twarz; tu nast-pio zwieczenie tych uczu. Chrystus y tylko dla pokrzepienia i bogosa-wiestwa, a szatan, doprowadzajc Go do mierci, ukaza cae zo swej niena-wici do Boga. Stao si jasne, e prawdziwym celem jego buntu byo pozba-wienie Boga Jego tronu i zniszczenie Tego, przez ktrego objawia si mioBoa.

Dziki yciu i mierci Chrystusa ujawniy si rwnie myli ludzkie.Od obu w stajence do ukrzyowania ycie Jezusa byo woaniem o wyrzecze-nie si siebie i wspczucie dla cierpicych. Takie miay by zadania czowieka.Jezus przyszed, przynoszc prawd niebios, i wszyscy, ktrzy suchali gosuDucha witego, poszli za Nim. Czciciele wasnego ja nale do krlestwaszatana. Ich postawa wobec Chrystusa ujawnia wszystkim, po czyjej stroniestanli. I tak kady sprawuje sd sam nad sob.

W dniu ostatecznego sdu kada zbkana dusza pozna konsekwencjeodrzucenia przez siebie prawdy. Zostanie ukazany krzy i kady umys zale-piony przez grzech zrozumie jego prawdziw warto. Wobec obrazu Golgoty

V. Ofiarowanie


nadz

ieja

.pl

z jej tajemnicz Ofiar grzesznicy bd potpieni. Nie bdzie uznane adnekamliwe usprawiedliwienie. Odstpstwo ludzkie ukae si w caej swej odra-ajcej postaci. Ludzie przekonaj si, jakiego dokonali wyboru. Wszystkiezmagania prawdy i faszu, trwajce od wiekw, zostan rozstrzygnite. Na s-dzie wszechwiata Bg okae si wolny od winy za istnienie czy trwanie za.Jawnym stanie si, e wyroki boskie nie zachcaj do grzechu. Nie byo b-dw w panowaniu Boga, nie byo powodw do szemrania. Gdy ujawnione zo-stan myli wszystkich serc, zarwno wierni, jak i buntownicy zjednocz siw wyznaniu: Sprawiedliwe s drogi twoje, Krlu narodw; kt by si nie baCiebie, Panie, i nie uwielbi imienia twego? (...) poniewa objawiy si sprawie-dliwe rzdy twoje (Obj. 15,3.4).


nadz

ieja

.pl

Rozdzia VI

Widzielimy bowiem gwiazd jego(Mat. 2)

dy za Jezus narodzi si w Betlejemie Judzkim za krla Heroda, otomdrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest ten nowo

narodzony krl ydowski? Widzielimy bowiem gwiazd Jego na Wschodziei przyszlimy odda mu pokon.

Mdrcy ze Wschodu byli filozofami. Naleeli do licznej i wpywowej kasty,skadajcej si z mw szlachetnych rodw, w rkach ktrych koncentrowaysi bogactwa i wiedza ich narodu. Wrd nich byo wielu takich, ktrzy wy-korzystywali ludzk atwowierno. Inni natomiast byli ludmi prawymi, kt-rzy zajmowali si badaniem znakw Opatrznoci w przyrodzie i byli szanowanize wzgldu na sw uczciwo i wiedz. Takimi wanie byli owi mdrcy, ktrzyprzyszli do Jezusa.

wiato pynce od Boga zawsze rozwietla mroki pogastwa. Poniewamdrcy ci badali gwiazdy niebieskie i zgbiali tajemnice ich wietlanych drg,poznali chwa Stwrcy. W poszukiwaniu wiedzy zwrcili si oni do hebraj-skich witych Pism. W ich wasnym kraju znajdowa si zbir pism proro-czych, w ktrych zapowiedziane byo przyjcie Boskiego Nauczyciela. Balaamnalea do magw, chocia jednoczenie by prorokiem Boym. Za natchnie-niem Ducha witego przepowiedzia dobrobyt Izraela oraz nadejcie Mesjasza.Te proroctwa tradycja przekazywaa z wieku na wiek. Jednake w StarymTestamencie przyjcie Zbawiciela objawione byo w bardziej wyrany sposb.Magowie z radoci dowiedzieli si o Jego bliskim nadejciu i o tym, e caywiat ma by napeniony poznaniem chway Pana.

Tej nocy mdrcy ujrzeli na niebie tajemnicze wiato, zalewajce boskchwa Betlejemskie wzgrza.

Gdy wiato to zgaso, ukazaa si promienna gwiazda, ktra pozostaana niebie. Nie bya to jednak ani gwiazda, ani planeta, dlatego zjawisko towzbudzio olbrzymie zainteresowanie. Byo to odlege zgrupowanie wietli-stych aniow, lecz o tym mdrcy nie wiedzieli. Byli jednak przekonani, e maona dla nich szczeglne znaczenie. Zasignli rady kapanw i filozofw i za-

G


nadz

ieja

.pl

czli szpera w zwojach starych kronik. Proroctwo Balaama brzmiao: Wzej-dzie gwiazda z Jakuba, powstanie bero z Izraela (IV Moj. 24,17). Czy tadziwna gwiazda zesana zostaa jako zwiastun Obiecanego? Magowie powitaliwiato niebieskiej prawdy, ktre wiecio dla nich coraz janiej. W sennychwidzeniach zostali pouczeni, by uda si na poszukiwanie nowo narodzonegoKsicia.

Tak jak z wiar Abraham szed na gos Boga, nie wiedzc, dokd idzie(Hebr. 11,8), jak wiar natchniony Izrael szed za supem oboku do ZiemiObiecanej, tak ci poganie szli w poszukiwaniu obiecanego Zbawiciela. Wschod-nie kraje obfituj we wszelkie bogactwa, tote magowie nie wyruszyli w drogz pustymi rkami. Byo w zwyczaju skadanie darw, jako wyraz hodu, ksi-tom oraz innym dostojnym osobistociom, a wic i Temu, dziki ktremuwszystkie rodziny wiata miay pozyska bogosawiestwo, przyniesiono naj-cenniejsze dary tej ziemi. Naleao podrowa noc, aby mie przed oczamiow gwiazd. Podrni skracali sobie czas, opowiadajc tradycyjne przypowie-ci oraz proroctwa o Tym, ktrego szukali. Na kadym postoju dla wypoczyn-ku mdrcy studiowali proroctwa, pogbiajc w sobie przekonanie, e prowadziich boska moc. Podczas gdy zewntrzym znakiem wdrwki bya gwiazda, towntrza ich napenia Duch wity, ktry rzdzi ich sercami i wlewa w nienadziej. Chocia duga bya ich droga, czuli si szczliwi.

Mdrcy osignli ziemi Izraela i zjedali z Gry Oliwnej, z ktrej otwie-ra si widok na Jerozolim, kiedy gwiazda, ktra ich prowadzia przez cauciliw drog, zatrzymaa si nad wityni i po pewnym czasie znika imz oczu. Wwczas mdrcy przypieszyli kroku ufajc, e radosn wie o naro-dzeniu Mesjasza znaj ju wszyscy. Lecz ich dopytywania byy daremne. Po wje-dzie do witego miasta skierowali si do wityni, jednak ku ich zdumieniunikt nic nie wiedzia o nowo narodzonym Krlu. Ich pytania, zamiast wywoarado, powodoway raczej obaw i zdziwienie, nie pozbawione pogardy.

Kapani zachowywali si w myl tradycji: wychwalajc sw religi i wasnpobono, przedstawiali Grekw i Rzymian jako pogan i grzesznikw. Mdrcynie byli bawochwalcami i w oczach Boga stali znacznie wyej od Jego rzeko-mych wyznawcw; jednake ydzi uwaali ich te za pogan. Nawet u urzdo-wych strw witych Wyroczni gorliwe rozpytywania mdrcw nie wywoaocienia sympatii.

Wie o przybyciu mdrcw szybko rozniosa si po Jerozolimie. Ich dziw-na sprawa wzbudzia wrd ludzi poruszenie, ktre ogarno i paac krlaHeroda. Przebiegy Idumejczyk powzi podejrzenie o moliwoci zjawienia sirywala. Jego droga do tronu znaczona bya niezliczonymi morderstwami, a b-dc czowiekiem obcej krwi, by znienawidzony przez nard, ktrym rzdzi.Jedyn jego obron byo poparcie Rzymu. Lecz nowy Ksi, o ktrym mwilimagowie, mia wiksze prawa, gdy narodzi si, aby krlowa.


nadz

ieja

.pl

Herod podejrzewa kapanw o zmow z cudzoziemcami w celu wywoaniazamieszek wrd ludzi i zdetronizowania go. Zatai jednak nieufno, zdecydo-wany swoj przebiegoci pokrzyowa ich plany. Zawezwa znaczcych ka-panw i pisarzy, pytajc ich, co mwi wite ksigi na temat miejsca urodze-nia Mesjasza.

Takie wypytywanie ze strony uzurpatora, uczynione na danie cudzo-ziemcw, zranio dum ydowskich uczonych. Obojtno, z jak przystpilido badania proroczych zwojw, doprowadzia do wciekoci zazdrosnego tyra-na. Zarzuci im usiowanie zatajenia swej wiedzy odnonie tej sprawy. Ze sta-nowczoci nie dopuszczajc nieposuszestwa rozkaza kapanom przepro-wadzenie dokadnych bada i ujawnienie miejsca narodzin ich oczekiwanegoKrla.

A oni rzekli: W Betlejemie Judzkim: bo tak napisa prorok:

I ty, Betlejemie, ziemio judzka, wcale nie jeste najmniejsze midzy ksicymi miastami judzkimi, z ciebie bowiem wyjdzie wdz, ktry pa bdzie lud mj izraelski.

Wwczas Herod zaprosi mdrcw do siebie na prywatn rozmow. Burzagniewu i strachu rozptaa si w jego sercu, lecz zachowywa zewntrzny spo-kj i przyj cudzoziemcw z uprzejmoci. Wypytywa ich o czas, w ktrymukazaa si gwiazda, owiadczajc, e z radoci przyjmie wiadomo o naro-dzeniu Chrystusa. Poleci im: Idcie, dokadnie si dowiedzcie o dzieciciu,a gdy znajdziecie, doniecie mi, abym i ja poszed odda mu pokon. Takrzekszy, puci ich w dalsz drog do Betlejem.

Kapani i starsi z Jeruzalem nie byli tak niewiadomi narodzenia Chry-stusa, jak to okazywali. Wiadomo o przybyciu aniow do pasterzy dotarado Jerozolimy, lecz rabini nie uznali jej za godn uwagi. Mogli sami znaleChrystusa i poprowadzi mdrcw na miejsce Jego urodzenia; lecz zamiasttego to owi mdrcy przyszli do nich, by zwrci ich uwag na fakt narodzeniasi Mesjasza. Gdzie jest ten nowo narodzony krl ydowski? powiedzieliWidzielimy bowiem gwiazd jego na Wschodzie i przyszlimy odda mu po-kon.

Teraz duma i zazdro zamkny drzwi przed wiatem. Jeeli ludzie dadzwiar wiadomoci otrzymanej od pasterzy i mdrcw, postawi to kapanw i ra-binw w sytuacji nie do pozazdroszczenia, gdy podway ich powoanie do by-cia wyrazicielami prawdy Boej. Ci znajcy Pisma nauczyciele nie mogli zniysi do tego, aby pouczali ich ci, ktrych uwaali za pogan. Nie moe tak by,mwili, aby Bg pomin ich, a oznajmi prawd prostym pasterzom i nieobrze-

VI. Widzielimy bowiem gwiazd jego


nadz

ieja

.pl

zanym poganom. Dlatego postanowili zlekceway wiadomoci poruszajce krlaHeroda i ca Jerozolim. Nie chcieli nawet uda si do Betlejem, aby siprzekona, jak ta sprawa rzeczywicie si przedstawia. Ludziom zaczli wma-wia, e zainteresowanie Jezusem to po prostu przejaw fanatyzmu. Tak wa-nie zaczo si odrzucenie Chrystusa przez kapanw i rabinw. Odtd ichpycha i zawzito przeksztaciy si w sta nienawi do Zbawiciela. Wwczasgdy Bg otworzy drzwi dla pogan, przywdcy ydowscy zamknli je dla siebiesamych.

Mdrcy sami wyruszyli z Jerozolimy w dalsz drog. Gdy wyjedali z mia-sta, zapada zmrok, lecz ku swej radoci ujrzeli znw gwiazd, ktra wiodaich do Betlejem. Mdrcom nie powiedziano, tak jak pasterzom, o tak maogodnym miejscu, w jakim narodzi si Jezus. Po przebyciu tak dugiej drogiobojtno, jak wykazywali przywdcy ydowscy, zdezorientowaa ich, toteopuszczajc Jerozolim czuli si mniej pewni, ni gdy wjedali do tego miasta.W Betlejem nie znaleli gwardii krlewskiej, ktra by chronia nowo narodzo-nego Krla. aden dostojnik nie przebywa si w Jego otoczeniu. Za koysksuy Jezusowi b. Jego jedynymi opiekunami byli rodzice, niewyksztaceniwieniacy. Czy mg to by Ten, o ktrym napisano, e przyjdzie, aby podwi-gn plemiona Jakuba i ku nawrceniu ostatnich z Izraela, i e bdziewiatoci pogan i zbawieniem a do kracw ziemi (Iz. 49,6)?

I wszedszy do domu, ujrzeli dzieci z Mari, matk jego, i upadszy,oddali mu pokon. Pomimo skromnego wygldu Jezusa mdrcy rozpoznaliw Nim bosko. Oddali Mu swoje serca jako Zbawicielowi i ofiarowali dary zoto, kadzido i mirr. Jake wielka bya ich wiara!O mdrcach ze Wschodumona rzec to, co zostao pniej powiedziane o rzymskim setniku: Zaprawdpowiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazem (Mat.8,10).

Mdrcy nie przejrzeli zamiarw Heroda w stosunku do Jezusa. Gdy celich podry zosta osignity, zaczli szykowa si w drog powrotn do Jero-zolimy, zamierzajc podzieli si t nowin z Herodem. Lecz we nie nadeszodo nich ostrzeenie, aby si z nim wicej nie kontaktowali. Tote, omijajcJerozolim, udali si inn drog wprost do swego kraju.

W podobny sposb zosta ostrzeony Jzef o koniecznoci ucieczki do Egiptuwraz z Mari i dzieckiem. Anio oznajmi mu: Bd tam, dopki ci nie po-wiem, albowiem Herod bdzie poszukiwa dziecicia, aby je zgadzi. Jzef, nieocigajc si, usucha i dla wikszego bezpieczestwa wyruszy w drog noc.

Za porednictwem mdrcw Bg zwrci uwag narodu ydowskiego na na-rodziny swego Syna. Ich poszukiwania w Jerozolimie, poruszenie wrd ludzi,a nawet zazdro Heroda, ktra zwrcia na siebie uwag kapanw i rabinw,spowodoway zainteresowanie proroctwami dotyczcymi Mesjasza, tym wiel-kim wydarzeniem, jakie si wanie odbyo.


nadz

ieja

.pl

Wwczas szatan zdecydowa zagasi to boskie wiato dla wiata, i wyko-rzysta ca sw przebiego, by zniszczy Zbawiciela. Lecz Ten, ktry niedrzemie, ani nie zasypia, strzeg swego ukochanego Syna. Ten, ktry zesaz nieba mann dla Izraela, ktry nasyci Eliasza w czasach godu, da Mariii maemu Jezusowi schronienie w pogaskim kraju. A dziki darom poga-skich mdrcw Bg dostarczy rodkw na podr do Egiptu i przetrwanie w tymobcym kraju.

Magowie byli jednymi z pierwszych, ktrzy powitali Odkupiciela. Ich daryzoone u Jego stp byy pierwszymi. Przez te dary, przywilej posugiwania stasi ich udziaem. Dary skadane ze szczerego serca Bg przyjmuje z radocii zaszczyca dawcw najwikszymi sukcesami w subie dla siebie. Jeli oddaje-my Jezusowi serce, przyniesiemy Mu rwnie nasze dary. Zoto i srebro, naszenajcenniejsze ziemskie wartoci, tak umysowe, jak i duchowe nasze zdolnoci,trzeba powici Temu, ktry nas umiowa i za nas odda samego siebie.

A w Jeruzalem Herod z niecierpliwoci oczekiwa powrotu mdrcw. Gdymin pewien czas, a ich wci nie byo, podejrzenia jego zaczy wzrasta.Niech rabinw do wskazania miejsca przyjcia na wiat Mesjasza wydawaasi sugerowa, e zamiary Heroda zostay przejrzane i e mdrcy celowo uni-kali spotkania z nim. Myl ta doprowadzaa go do wciekoci. Chytro za-wioda, lecz pozostaa moliwo uycia siy, ktr wyprbuje na tym dziecku krlu. Ci hardzi ydzi przekonaj si, czego mog spodziewa si po prbieosadzenia na tronie innego monarchy.

Do Betlejem natychmiast wysani zostali onierze z poleceniem zgadze-nia wszyskich dzieci do drugiego roku ycia. Ciche, spokojne domy groduDawida stay si widowni strasznych wypadkw, ktre przed szeciuset latyukazane zostay prorokowi. Syszano gos w Rama, pacz i aosn skarg.Rachel opakuje dzieci swoje, bo ich nie ma.

To nieszczcie ydzi sami cignli na siebie. Gdyby chodzili z Bogiemw wierze i pokorze, On za pomoc ustalonych sygnaw znisby krlewskigniew. Ale oni wzili rozbrat z Bogiem przez swoje grzechy i odrzucili Duchawitego, ktry by ich jedyn ochron. Nie badali Pism, ktre miay ichnakania do ulegoci wobec woli Boga. Zamiast tego szukali proroctw, ktremogyby by im pomocne do samowywyszenia i do ukazania, e Bg ma w po-gardzie inne narody. Przez wszystkie wieki z dum i pych uwaali, e Mesjasznadejdzie jako krl, zwyciajcy wszystkich swoich wrogw i depczcy w swoimgniewie wszystkich pogan. Tymi twierdzeniami pobudzali tylko niech swoichwadcw. To przez ich bdn interpretacj misji Chrystusa Szatan mg zapla-nowa dzieo zniszczenia Zbawiciela. I to obrcio si przeciwko nim.

Ten akt okruciestwa by jednym z ostatnich, jakie zaznaczyy panowa-nie Heroda. Wkrtce po rzezi niemowlt zosta on sam skazany na potpienie,od ktrego nie byo ratunku, i umar straszn mierci.

VI. Widzielimy bowiem gwiazd jego


nadz

ieja

.pl

Jzef, ktry wci przebywa w Egipcie, zosta teraz wezwany przez Anio-a Paskiego,by powrci do ziemi Izraela. Uwaajc Jezusa za dziedzica tronuDawida, Jzef postanowi zaoy swj dom w Betlejem, lecz dowiedziawszysi, e w Judei krluje zamiast Heroda, swego ojca, Archelaus, obawia si, esyn moe kontynuowa wol ojca wobec Chrystusa. Ze wszystkich synw HerodaArchelaus by najbardziej w charakterze podobny do ojca. Tote jego panowa-nie ju na samym pocztku zaznaczyo si zamieszkami w Jerozolimie orazrzezi tysicy ydw, dokonan przez rzymskich legionistw.

Jzef ponownie zosta skierowany w bezpieczne miejsce. Powrci do swe-go domu w Nazarecie i tu przez blisko trzydzieci lat mieszka Jezus, aby sispenio, co byo powiedziane przez prorokw, i Nazarejczykiem nazwanybdzie. Galilea pozostawaa pod panowaniem syna Heroda, lecz wrd jejmieszkacw byo znacznie wicej cudzoziemcw ni w Judei. Dlatego temniejsze byo tam zainteresowanie sprawami ydowskimi i Jezus nie wzbudzatu zazdroci wrd monych tego wiata.

Z takim oto przyjciem spotka si Zbawiciel, gdy przyszed na ziemi.Wydawao si, e nie ma miejsca spoczynku i schronienia dla maego Odkupi-ciela. Bg nie mg da oparcia swemu Synowi w ludziach, nawet kiedy pro-wadzi dzieo ich zbawienia. Poleci anioom, aby towarzyszyli Jezusowi i chro-nili Go, dopki nie wypeni swej ziemskiej misji i nie umrze z rk tych, kt-rych przyszed zbawi.


nadz

ieja

.pl

Rozdzia VII

Dziecistwo(uk. 2,39.40)

ziecistwo i modo spdzi Jezus w maej grskiej wiosce. Z pewnocikade miejsce na ziemi czuoby si zaszczycone Jego obecnoci. Paace

krlw uwaayby za przywilej goszczenie Go u siebie. Lecz On omin domyludzi monych, krlewskie dwory i znakomite orodki nauki, wybierajc sobiedom w ponurym i pogardzanym Nazarecie.

Cudowne w swym znaczeniu jest krtkie sprawozdanie z wczesnego okre-su Jego ycia: A dzieci roso i nabierao si, byo pene mdroci, i askaBoa bya nad nim. W sonecznym wietle opieki swego Ojca Jezusowi przy-bywao mdroci i wzrostu oraz aski u Boga i u ludzi (uk. 2,52). UmysJego by ywy i wnikliwy, a rozum i mdro wykraczay daleko poza Jegowiek. Ale charakter Jego by pikny z dwch powodw i duch i ciao roz-wijay si harmonijnie, pozostajc w zgodzie z prawami dziecistwa.

Jako dziecko Jezus przejawia szczeglnie dobre usposobienie. Jego usu-ne rce byy stale gotowe do pomagania innym. Wykazywa cierpliwo, ktrejnic nie byo w stanie zakci, oraz bezkompromisow prawdomwno. Przy za-sadach trwaych jak skaa ycie Jego nacechowane byo wdzikiem niesamo-lubnej uprzejmoci.

Matka Jezusa z gbok powag obserwowaa Jego rozwj i dostrzegaadoskonao Jego charakteru. Z radoci staraa si dodawa zachty temuzdolnemu, chonnemu umysowi. Za porednictwem Ducha witego udzielonajej zostaa wiedza, moga wspdziaa z siami nieba w pracy nad rozwojemtego dziecka, ktrego Ojcem by Bg.

Od najdawniejszych czasw wierni w Izraelu powicali duo uwagi wy-chowaniu modziey. Bg nakaza, aby od najwczeniejszego niemowlctwa uczydzieci o Jego dobroci i wielkoci, ktre przejawiay si szczeglnie w prawieBoym i potwierdzone zostay przez histori Izraela. piew, modlitwa i naukaoparte na Pimie miay by przyjmowane przez otwarty umys. Ojcowie i mat-ki mieli poucza dzieci, e prawo Boga jest wyrazem Jego osobowoci i eprzyjmujc zasady tego prawa do swych serc utrwalaj obraz Boga w swych

D


nadz

ieja

.pl

duszach i umysach. Nauka odbywaa si przewanie ustnie, ale modzie uczyasi te czyta hebrajskie pisma, a zwoje pergaminw Starego Testamentu byyjej udostpnione do studiowania.

Za czasw Chrystusa kade miasto czy miasteczko, ktre nie dbao o re-ligijne ksztacenie modziey, uwaane byo za przeklte przez Boga. Nauczaniejednak sformalizowao si. W duym stopniu tradycja wypara pisane Sowo.Prawdziwe nauczanie miao prowadzi modych do tego, eby szukali Boga,czy go moe nie wyczuj i nie znajd (Dz. 17,27). Ale nauczyciele ydowscyzajmowali si gwnie kwesti obrzdw. Umysy przecione byy materiaembezwartociowym dla uczniw, a wynoszone z takiej edukacji wiadomoci byynieprzydatne. Dla dowiadczenia, jakie uzyskuje si przez osobiste przyjmowa-nie Sowa Boego, nie byo miejsca w tym systemie nauczania. Wcigniciw krg spraw formalnych, uczniowie nie mieli ju czasu na spdzenie go z Bo-giem. Nie syszeli Jego gosu, przemawiajcego do ich serc. W swym poszuki-waniu wiedzy odwrcili si od rda mdroci. Prawdziwy sens suby dla Bo-ga zosta zapomniany, a zasady Jego Zakonu ulegy znieksztaceniu. To, cobyo uwaane za rezultat wyszego wyksztacenia, w rzeczywistoci stao sinajwiksz przeszkod w prawdziwym rozwoju. Przy takich praktykach rabi-nw uzdolnienia modziey byy hamowane, umysy kostniay i zaway sihoryzonty mylenia.

May Jezus nie otrzyma wyksztacenia w szkole przy synagodze. Jegopierwsz nauczycielk bya matka. Z jej ust oraz z Pism prorokw poznasprawy niebieskie. Te same sowa, ktre kiedy sam osobicie wypowiedziado Mojesza na poytek Izraela, dzi sysza jako nauki, siedzc na kolanachmatki. Gdy wszed w okres modoci, nie szuka szkoy prowadzonej przezrabinw. Nie musia czerpa wyksztacenia z tamtych rde, gdy to Bg byJego nauczycielem.

Zadane mu podczas Jego suby pytanie Skd ta jego uczono, skorosi nie uczy? nie dotyczyo tego, e Jezus nie potrafi czyta, lecz tego, enie otrzyma wyksz

desire of ages 1 wersja dla adobe acrobat reader, © 2002 · ellen g. white przybliża czytelnikowi...

Documents