1
„Do zobaczenia w Pjongjangu”
Krótki przewodnik po
Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej
WERSJA DEMO
Pozdro z KRLD.com
Emil Truszkowski
Pjongjang - Tokio
Grudzień 2016
V. demo 1.0
2
Spis treściWstęp....................................................................................................................................................4Rozdział I - Przygotowania do podróży...............................................................................................8
Jak pojechać do Korei Północnej?...................................................................................................9Biura podróży oferujące wyjazdy do Korei Północnej..................................................................10Po co jechać do Korei Północnej?.................................................................................................12Czy podróż do Korei Północnej jest bezpieczna?..........................................................................13Kiedy jechać?.................................................................................................................................15Grupowe wycieczki vs indywidualne............................................................................................15Rola przewodników.......................................................................................................................16Swoboda wypowiedzi....................................................................................................................18Swoboda poruszania się.................................................................................................................19Autobusy wycieczkowe.................................................................................................................19Porady praktyczne..........................................................................................................................19
Rozdział II - Kierunek Pjongjang ......................................................................................................21Podróż pociągiem..........................................................................................................................21Podróż samolotem..........................................................................................................................23Mapa Pjongjangu ..........................................................................................................................26
Rozdział III - Zwiedzanie Pjongjangu................................................................................................27Dworzec Centralny........................................................................................................................27Nowe lotnisko w Pjongjangu ........................................................................................................27Plac Kim Il-Sunga (The Kim Il-sung Square)...............................................................................28Wielka Biblioteka Ludowa (Grand People's Study House)...........................................................28Posąg Kim Il-Sunga i Kim Jong-Ila (Mansudae Grand Monument).............................................29Pomnik Chollima (Chollima Statue)..............................................................................................30Wieża Idei Dżucze (The Juche Tower)..........................................................................................31Amerykański statek „szpiegowski” USS Pueblo ..........................................................................33Muzeum Zwycięskiej Wojny o Wyzwolenie Ojczyzny (Victorious Fatherland Liberation War Musuem)........................................................................................................................................34Pałac Słońca Kumsusan (Kumsusan Palace of the Sun)................................................................36Dom narodzin Kim Il-Sunga..........................................................................................................38Monument upamiętniający założenie Partii Pracy Korei (Monument to Party Foundation)........39Łuk Triumfalny (The Arch of Triumph)........................................................................................40Cmentarz Męczenników Rewolucji (Revolutionary Martyr's Cemetery).....................................41Metro Pjongjańskie .......................................................................................................................42Pałac Dzieci Mangyoungdae (Mangyoungdae Palace of Children)..............................................44Stadion Majowy Rungrado (Rungrado May Stadium)..................................................................46Łuk Zjednoczenia (Arch of Unification) ......................................................................................47Studio Filmowe..............................................................................................................................48Wystawa narodowa (National Exhibition).....................................................................................49Strzelnica Maeri (Maeri Shooting Range).....................................................................................50Delfinarium....................................................................................................................................50Klub jeździecki Mirim (Mirim Horse Riding Club)......................................................................51Park wodny Munsu (Munsu Water Park).......................................................................................51Traffic Ladies.................................................................................................................................54Dzielnica Mirae .............................................................................................................................55Ogród Zoologiczny w Pjongjangu.................................................................................................56Centrum Nauki (The Sci-Tech Complex)......................................................................................57
Rozdział IV - Hotele w Pjongjangu....................................................................................................59
3
Hotel Yanggakdo............................................................................................................................59Hotel Koryo...................................................................................................................................60
Krótka seria, czyli FAQ .....................................................................................................................62Epilog.................................................................................................................................................64
4
WstępPozdro z KRLD! Czyli serdeczne pozdrowienia z Koreańskiej Republiki Ludowo-
Demokratycznej. Serdecznie dziękuję, że zechciałeś ściągnąłeś wersję DEMO przewonika z mojej
strony, którą przygotowałem z myślą nie tylko o podróżnikach chcących pojechać kiedyś do Korei
Północnej, ale także z myślą o wszystkich osobach zainteresowanych Koreą Północną. Na polskim
rynku jest sporo pozycji poświęconych temu krajowi, ale większość z nich omawia politykę, wojnę
koreańską, historię rodziny panującej i wspomnienia uciekinierów. W pełnej wersji znajdziesz o
wiele więcej opisów miejsc, wydarzeń, jedzenia, atrakcji, które czekają na turystów w KRLD. Będą
w nim także moje krótkie eseje na różne tematy dotyczące współczesnej Korei. Znajdziesz także
ważne porady, które pomogą Ci w najlepłniejszym poznaniu Korei Północnej w trakcie wycieczki.
Przewodnik można zakupić na mojej stronie (www.pozdrozkrld.com; dostępny na przełomie
styczeń/luty 2017). Będzie także dostępny dla Patronów, którzy wesprą mnie odpowiednią kwotą na
Patronite (https://patronite.pl/EmilTruszkowski). Pełna wersja elektroniczna będzie odświeżana
cyklicznie po każdej mojej wizycie w Korei Północnej. Osoby, które zakupią przewodnik otrzymają
dostęp do najnowszej wersji w przyszłości! Kupując przewodnik wspieracie także największy
portal o Korei Północnej w Polsce. W przyszłości chciałbym wydać papierową wersję .
Rozdziały dostępne w pełnej wersji:
• Kaesong • Góra Myohyangsan • Wonsan• Masik – Narty w Korei• Góry Diamentowe Kumgangsan• Nampo – Wycieczka jednodniowa• Grobowiec Tanguna• Supermarket Kwanbok• Księgarnia obcojęzyczna • Krawiec hotelowy • Sklep i muzeum znaczków• Kioski na ulicach• Włoska Pizzeria• Pizzeria na ulicy Mirae• Hamburgerownia• Pyongyang Cold Noodles• Zupa z psa• Koreański grill • Kraby morskie• Najlepsze piwo w Azji• Soju – koreańska wódka• Klub Diplo• Taedonggang Microbrewery
5
• Bar Paradise Ragwon • Lokalny bar nad rzeką• “Tajne” karaoke w pobliżu hotelu Koryo• Koncert zespołu Moranbong 모란봉악단• Koncert zespołu ChongBong (Chongbong Band Chosŏn'gŭl청봉악단)• Lot helikopterem nad Pjongjangiem• Lot samolotem microlight nad Pjongjangiem• Przejażdżka rowerowa po Pjongjangu• Urodziny Prezydenta Kim Il Sunga• Urodziny Generała Kim Jong Ila• Rocznica założenia Partii Robotniczej Korei• Dzień Zwycięstwa • Igrzyska Masowe Arirang (Arirang Mass Games)• Nowy Rok w Pjongjangu i fajerwerki na Placu Kim Il Sunga• Międzynarodowy Maraton w Pjongjangu (Mangyongdae Prize Pyongyang International
Marathon )• Bieg górski w Masik• Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Pjongjangu (International Pyongyang Film
Festival)• Międzynarodowe Wiosenne/Jesienne Targi Handlowe w Pjongjangu (Pyongyang Spring
International Trade Fair, Pyongyang Autumn International Trade Fair)• Pokaz mody w Pjongjangu (Pyongyang Fashion Exhibition)• Wystawa kwiatów Kimjongilia (Kimjongilia Flower Show)• Pokaz lotniczy w Wonsan (Wonsan Air Show)
I inne ciekawe tematy!
W gąszczu informacji o kolejnych próbach atomowych i rakietowych, o naruszeniach praw
człowieka, incydentach na granicy z Koreą Południową, wydaje mi się, że zapominamy o tym, iż w
Korei Północnej też żyją ludzie, którzy mają swoje marzenia, problemy codzienne, przygody,
ulubione rozrywki i zabawy. Zapominamy o Koreańczykach traktując ich jak bezmyślne roboty
poddane długoletniej indoktrynacji. Uważam, że jest to bardzo krzywdzący wizerunek tego narodu.
Oni absolutnie nie zasługują na takie traktowanie.
Na moim blogu, który istnieje od czerwca 2014 roku, staram się pokazać mało znane oblicze
Korei Północnej oraz jej mieszkańców. Koncentruję się na turystyce, ale staram się także
opowiadać o koreańskiej historii, zwyczajach, biznesie, kulturze i obyczajach. Odwiedziłem Koreę
Północną tylko dwa razy. Wiem, że jest to zbyt krótko, żeby stawiać się w roli eksperta na temat
tego, co dzieje się w tym kraju, dlatego staram się czerpać informacje z wielu różnych źródeł, żeby
jak najlepiej przekazywać wiedzę na temat Korei Północnej. E-book, który właśnie czytasz jest
moją pierwszą próbą uzupełnienia luki na polskim rynku wydawniczym, jaką jest brak rzetelnego
przewodnika po Korei Północnej. Chciałbym w przyszłości napisać pełnowymiarowy przewodnik
po wszystkich dostępnych dla turystów miejscach w Korei Północnej. Na początek jednak
6
postanowiłem spróbować swoich sił w przedstawieniu wam samej stolicy Korei Północnej. Obecnie
mieszkam w Tokio i właśnie z Japonii obserwuję Koreę Północną oraz prowadzę swoje badania.
Niektórym idea przewodnika po Korei Północnej wydaje się absurdalna, gdyż wiele osób
myśli, że w tym kraju nie ma nic do zwiedzania. Nic bardziej mylnego. Korea Północna oferuje
podróżnikom wiele ciekawych i unikalnych doświadczeń. Jest to kraj zamknięty i praktycznie
niezbadany, przez co jest niezwykle atrakcyjny dla kogoś, kto zwiedził wiele zakątków świata. W
Korei jest, wbrew pozorom, wiele ciekawych i pięknych miejsc, które warto odwiedzić. W tym
krótkim przewodniku większość materiałów jest całkowicie nowa i wcześniej niepublikowana
przeze mnie na blogu Pozdro z KRLD. Książka ta może też posłużyć osobom, które nie mają
zamiaru wybierać się do Korei Północnej, ale chciałyby pogłębić swoją wiedzę na temat tego kraju.
Większość z opisanych lokacji zwiedziłem osobiście podczas podróży do KRLD. Te, w których nie
byłem lub które powstały po mojej wizycie, opisałem bazując na relacjach innych turystów oraz na
opisach zawartych na zagranicznyh i północnokoreańskich stronach. Większość zdjęć jest mojego
autorstwa. Fotografie z innych źródeł mają podane link do stron, z których je pobrałem.
Temat Korei Północnej jest niezwykle delikatny, a dla niektórych wręcz kontrowersyjny.
Rozumiem niepokój niektórych osób, gdy czytają na temat podróżowania po Korei Północnej. Nie
jest to książka o uciekinierach, o klęsce głodu z lat 90., o partii rządzącej, o testach atomowych i
rakietowych, o polityce zagranicznej. Jest to książka o tym, co może w tym kraju zobaczyć turysta.
Nie każdemu może to odpowiadać i nie każdy powinien pojechać do Korei Północnej. Jeśli
uważasz podróżowanie do KRLD jako niedopuszczalne i niemoralne, to lepiej nie czytaj dalej. Otóż
Korea Północna istnieje już od około 70 lat i wcale nie zapowiada się, żeby miała nagle zniknąć. Do
wyboru mamy dwie drogi – dalszej całkowitej izolacji i nakładania sankcji, albo zrozumienia i
powolnego nawiązywania lepszych kontaktów. Jeszcze trzydzieści lat temu nikt o zdrowych
zmysłach nie myślał, że w Chinach cokolwiek może powstać. Wszyscy skazywali ten kraj na
zagładę i potępienie. A jak wyglądają Chiny dzisiaj? Czy tego chcecie, czy nie, Korea Północna
wciąż istnieje i tylko od nas zależy, czy spróbujemy się o tym kraju czegoś dowiedzieć, czy
będziemy woleli trwać w niewiedzy na temat tego kraju. Wierzę jednak, że czytelnicy mojego bloga
chcą poznać lepiej Koreę Północną, gdyż nie wystarczają im fatalnie zredagowane nagłówki i
newsy z onetopodobnych serwisów informacyjnych o Korei Północnej. To właśnie dla was jest ten
przewodnik.
Jeśli interesujesz się Koreą Północną i chciałbyś być na bieżąco z wydarzeniami w tym
kraju, to zapraszam nie tylko na mojego bloga www.pozdrozkrld.com, ale również:
• Fanpage na Facebooku - www.facebook.com/pozdrozkrld
• Kanał na Youtube, gdzie publikuję odcinki z serii „Korea Północna bez tajemnic” oraz mój
7
wideoblog o Japonii https://www.youtube.com/Pozdrozkrld
• Mój Patronite: https://patronite.pl/EmilTruszkowski
• Mojego Twittera www.twitter.com/emiltruszkowski
• Jeśli lubisz krótką formę to zapraszam na mojego Snapchata: @pozdrozkrld
• Zapisz się także na mój newsletter z najnowszymi wiadomościami o Korei Północnej i
moimi analizami ostatnich wydarzeń http://eepurl.com/baBoIX
Jeśli masz jakieś uwagi, pytania dotyczące wyjazdu do Korei Północnej lub chcesz mi po prostu dać
znać, że to, co robię w jakiś sposób Ci się przydało, to możesz do mnie napisać na ten adres:
Pozdro z Tokio i zapraszam w podróż waszego życia!
Emil Truszkowski
PodziękowaniaChciałbym podziękować przede wszystkim moim Rodzicom, którzy nie spanikowali, gdy im
powiedziałem, że jadę do Korei Północnej. Zawsze mnie bardzo wspierali i zachęcali do wyjazdów
w dalekie strony oraz do nauki azjatyckch języków. Wiele zawdzięczam też mojej Żonie Aiko, która
cierpliwie znosi moje szalone hobby i toleruje paradowanie w „północnokoreańskim mundurze” w
trakcie nagrywania nowych odcinków na youtubowy kanał Pozdro z KRLD. Chciałbym żebyśmy
kiedyś razem polecieli do Korei Północnej samolotem z Tokio i mam nadzieję, że dzień ten nastąpi
jak najszybciej (jak skończą się sankcje). Dziękuję także wszystkim czytelnikom bloga Pozdro z
KRLD. Bez was nie miał bym motywacji do pisania o Korei Północnej.
8
Rozdział I - Przygotowania do podróżyZ tego rozdziału dowiesz się wszystkiego, czego musisz się dowiedzieć przed wyjazdem do
Korei Północnej. Dla wielu osób brak informacji na ten temat jest główną przyczyną tego, że nie
decydują się na wycieczkę. Nie żartuję. Jeśli czytasz ten e-book to prawdopodobnie chcesz jechać,
a jeśli wcale Cię to nie bawi, to wiedz, że otrzymuję sporo wiadomości od tych, którzy chcą
pojechać, ale nie wiedzą jak i czy jest to bezpieczne. Ten rozdział powinien rozwiać wszystkie
wasze wątpliwości i przedstawić wam fakty na temat podróżowania do Korei Północnej.
Jak pojechać do Korei Północnej?
To jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Większość ludzi uważa, że do Korei Północnej
nie da się pojechać. Nie dziwię się im. Sam też tak kiedyś myślałem i szokiem było dla mnie, że
wycieczki do Korei Północnej są możliwe, a nawet stosunkowo łatwo się na nie wybrać. Bardzo
trudno jest pojechać do Korei indywidualnie, bez pośrednictwa biura podróży. Tylko w
wyjątkowych wypadkach udaje się coś takiego załatwić. Większość turystów jeździ z biurami
podróży, które specjalizują się w wycieczkach do Korei Północnej i mają oficjalne pozwolenie od
koreańskiego rządu. Wszystkie biura współpracują z koreańską agencją turystyczna Korea
International Travel Company (KITC). Jest to organ państwowy odpowiedzialny za zagraniczną
turystykę w Korei. Wszystkie wycieczki są rejestrowane przez KITC i to ona decyduje o programie.
Z tego powodu, będziecie jechali w grupie. Jak licznej? To zależy od miesiąca, w którym jedziecie,
typu wycieczki, ceny i programu. Mogą się trafić grupy składające się z zaledwie kilku osób albo
duże 20, 30-osobowe grupy podzielone na mniejsze podgrupy. Jeśli nie trawicie podróżowania z
innymi, to nie jest to wyjazd dla was. Na szczęście, jak już wspomniałem, na wycieczkę do KRLD
decyduje się dość specyficzna grupa odbiorców, przez co ludzie, których tam spotkacie są po prostu
wyjątkowi i bardzo towarzyscy. Gwarantuje, że będzie dużo zabawy i browar na niejednym
przystanku na trasie.
Jak już wspomniałem, wszystko załatwia się przez biuro podróży specjalizujące się w
wycieczkach do KRLD. Wszystkie formalności załatwia się mailowo, więc nie trzeba nawet być na
miejscu, ani nie trzeba iść do ambasady Korei Północnej. Najpierw wybieramy jedną z dostępnych
wycieczek do Korei, a następnie kontaktujemy się z biurem za pomocą maila i pytamy o dostępność
miejsc. Jeśli nie ma kompletu, to rezerwujemy wycieczkę i podajemy nasze dane osobowe. Posłużą
one do wyrobienia dla nas wizy koreańskiej. Sami NIC nie musimy robić. To biuro podróży załatwi
dla nas wizę do Korei Północnej. Wygodne, prawda? Jedyne co musimy zrobić, to stawić się w
Pekinie o wyznaczonej godzinie po odbiór biletów i wiz (w przypadku biura z Chin).
9
Pojedźmy razem do KRLD!
Jeśli chciałbyś pojechać do KRLD, to daj mi znać, a zorganizuję wyjazd specjalnie dla Ciebie
oraz Twoich znajomych. Współpracuję bezpośrednio z partnerami w Pjongjanu i
przygotowuje wycieczki skrojone pod indywidualnych podróżników. Są to wyjazdy dla osób,
które cenią sobie unikalne doświadczenia i podróże w małych grupach.
Napisz do mnie:
Biura podróży oferujące wyjazdy do Korei Północnej
Obecnie wyjazd do Korei wcale nie jest taki trudny. Wystarczy skorzystać z usług jednego z
wielu biur podróży, które oferują wycieczki do tego kraju. Przypominam, że praktycznie
niemożliwy jest wjazd do KRLD na własną rękę bez skorzystania z usług biur podróży
specjalizujących się w wyjazdach do tego kraju.
Z Polski jeździ do KRLD zaledwie kilka wycieczek rocznie. Organizują je nieliczne biura
podróży raz do roku zazwyczaj w okresie maratonu w Pjongjangu, który jest najbardziej popularną
atrakcją dla turystów z Zachodu. W Polsce nie ma biura podróży specjalizującego się głównie w
organizowaniu wyjazdów do KRLD. Wciąż za mało osób jest świadomych możliwości wyjazdu do
Korei i jest to oferta skierowania głównie dla podróżników weteranów. Mam nadzieję, że projekt
Pozdro z KRLD zachęci większą ilość polskich turystów do wyjazdów do Korei w przyszłości.
10
W Chinach funkcjonuje kilka zagranicznych biur zajmujących się organizowaniem
wycieczek do Korei. Najbardziej znane biura to Koryo Tours i Young Pioneer Tours. Ja wybrałem
się na wycieczkę właśnie z tym drugim biurem. Jeśli jedziecie z Polski, to najlepiej poszukajcie
tanich biletów lotniczych do Chin. Można je załatwić za około 1900 zł w obie strony. Nie
zapomnijcie o wyrobieniu wizy typu double entry w chińskiej ambasadzie. Będzie wam ona
potrzebna, żeby wrócić z Korei Północnej do Chin. Chyba nie chcecie zostać zatrzymani na granicy
chińsko-koreańskiej? Od niedawna Polacy mają możliwość otrzymania bezpłatnej 3-dniowej wizy
tranzytowej w Pekinie. Pozwala ona na ograniczone zwiedzanie w okolicy Pekinu oraz wylot z
Chin do innego kraju. Czyli można spróbować przylecieć do Pekinu, przenocować w hotelu,
spotkać się z przewodnikami z biura podróży, odebrać bilet i wsiąść do samolotu do Pjongjangu. Ta
najtańsza opcja nie wymaga drogiej chińskiej wizy z ambasady. Zalecam jednak dokładne
sprawdzenie zasad przyznawania darmowych wiz trzydniowych.
Biuro podróży Young Pioneer Tours powstało stosunkowo niedawno, bo w 2008 roku.
Posiada siedzibę w Xianie w zachodnich Chinach. YPT celuje przede wszystkim w młodszych
odbiorców (jak sama nazwa wskazuje) o mniej zasobnych portfelach. Wycieczki są rozsądnie
wycenione i zaczynają się już od około 500 euro za najkrótsze wyjazdy trwające 2-3 dni.
Większość wyjazdów kosztuje około 700-1500 euro. Oferta obejmuje zwiedzanie nie tylko stolicy,
ale także kilku innych większych miast oraz masę miejscówek po drodze. YPT wyróżnia grupa
zwariowanych przewodników, którzy potrafią imprezować do upadłego. Podczas wycieczki
będziecie się razem z nimi bawić, pić i wygłupiać. A to wszystko w miejscu, które uważane jest za
11
najniebezpieczniejsze na świecie. YPT jest zdecydowanie najtańszym biurem, które zyskało w
ostatnich latach dużą popularność. Oprócz Korei Północnej organizują wycieczki do państw,
których nie ma na mapie, do Iranu, na Kubę, epicką wyprawę koleją transsyberyjską przez
najgorsze miejsca w byłym ZSRR i do wielu innych miejsc, gdzie „twoja matka by nie chciała
żebyś jechał” (taki mają slogan).
Koryo Tours to weterani podróży do Korei Północnej. Organizują wycieczki do Korei od
1993 roku, kiedy to jeszcze nikt nawet nie myślał, o tym żeby tam pojechać. Dzięki temu zyskali
zaufanie strony koreańskiej oraz przewodników, którzy są ich w stanie zabrać w normalnie
niedostępne miejsca. Biuro firmy mieści się w Pekinie. Koryo Tours współpracowało z licznymi
ekipami telewizyjnymi, które kręciły filmy dokumentalne w Korei Północnej. Wspomogli też
dziesiątki publikacji o tym kraju. Ich wycieczki są nieco droższe od YPT. Firma oferuje dłuższe
turnusy z nastawieniem na zamożniejszego klienta. Mimo to programy wycieczek nie różnią się
stosunkowo od YPT. Jedynie Koryo Tours może zabierać turystów na festiwal filmowy w
Pjongjangu. Z powodu wyższej ceny wycieczek mam wrażenie, że jednak Koreańczycy pozwalają
im czasem na więcej, dlatego są gwarancją udanej i niezapomnianej wyprawy do Korei Północnej.
Z usług biura skorzystały tysiące zagranicznych turystów i żadnemu z nich nic złego się nie
przydarzyło.
Biura podróże specjalizujące się w wyjazdach do KRLD:
Koryo Tours http://www.koryogroup.com/
Young Pioneer Tours http://www.youngpioneertours.com/
Juche Travel Services http://www.juchetravelservices.com/
Lupine Travel http://www.lupinetravel.co.uk/
UriTours http://uritours.com/
Po co jechać do Korei Północnej?
Uważam, że warto pojechać do Korei, żeby przekonać się na własne oczy, jak wygląda ten
kraj. To prawda, że odwiedzimy miejsca starannie wybrane przez przewodników, ale mimo to,
zobaczymy więcej niż w telewizji i na filmach dokumentalnych. Dla mnie najcenniejszym
12
doświadczeniem, była szansa porozmawiania z Koreańczykami i poznanie ich wersji historii oraz
światopoglądu. Jest on całkowicie inny od naszego i jeśli myślicie, że to Koreańczycy powinni
myśleć i żyć tak jak my, to jesteście w błędzie. Jest to naród bardzo dumny ze swojej historii.
Koreańczycy po drugiej wojnie światowej odzyskali swój kraj i postanowili, że już nikt nigdy
więcej nie będzie im się wtrącał w sprawy wewnętrzne. Stąd polityka izolacjonizmu i
samowystarczalności zawartej w ideologii Dżucze. Na Półwyspie Koreańskim nigdy też nie było
żadnej formy demokracji, więc trudno od nich wymagać, żeby domagali się demokratycznych
wyborów w swoim państwie. Warto ich posłuchać i postarać się zrozumieć, dlaczego obrali taką
drogę. Ponadto, wycieczka do Korei Północnej przypomina podróż w czasie. Wraz z
przekroczeniem granicy, cofamy się w lata 70., w czasy głębokiej komuny. Możemy na własne oczy
przekonać się, jak wyglądało życie np. w Polsce Ludowej. Jest to, moim zdaniem, niezapomniane
doświadczenie. Poza tym, Koreańczycy są niezwykle uprzejmi i gościnni. Nikt nie atakuje turystów
z tego powodu, że pochodzą z USA albo z „imperialistycznego” Zachodu. Przewodnicy traktują
turystów jak przyjaciół i starają się pokazać swój kraj z jak najlepszej strony (a kto tak nie robi?).
Uważam, że warto pojechać, po to aby się samemu przekonać, co to za miejsce i spróbować je
zrozumieć chociaż trochę. Gwarantuję, że nie będziecie żałować wydanych pieniędzy na ten wyjazd
i nie zapomnicie go przez wiele lat. Będziecie o nim opowiadać swoim przyjaciołom i rodzinie tak
długo, aż was wszyscy będą mieli serdecznie dosyć (tak było w moim przypadku).
Czy podróż do Korei Północnej jest bezpieczna?
Półwysep Koreański znajduje się wciąż w centrum uwagi mediów na całym świecie.
Uważany jest też przez wielu za miejsce, które może stać się źródłem kolejnej wojny na wielką
światową skalę. Trwający od ponad 60 lat status quo między obiema Koreami oraz liczne potyczki
na granicy sprawiają, że zagrożenie w regionie wciąż jest wysokie. Jak to ma się do bezpieczeństwa
turystów w Korei Północnej? Absolutnie... nic.
W trakcie mojego pobytu w Korei Północnej w sierpniu 2011 roku, po raz kolejny doszło do
potyczki między oddziałami Korei Północnej a Korei Południowej na spornym obszarze Morza
Żółtego. Wymiana ognia artyleryjskiego postawiła na nogi armie obu krajów. Mimo to turyści, w
tym ja, zwiedzali koreańskie monumenty zgodnie z harmonogramem. Nie byliśmy nawet świadomi,
że cokolwiek się stało, ponieważ nic wokół się nie zmieniło. Z zachowania przewodników też nie
wynikało, że doszło do jakiegoś zdarzenia. No, może jedynie byliśmy zdziwieni, że w hotelowym
pokoju nagle przestało odbierać BBC. Według relacji innych turystów, którzy także byli w Korei
13
Północnej w trakcie nagłego wzrostu napięcia między stronami, nie było żadnych powodów do
niepokoju i wycieczki odbywały się zgodnie z programem. Jedyna sytuacja, w której turyści
mogliby znaleźć się w realnym zagrożeniu, to nagły wybuch II wojny koreańskiej. Ale biorąc pod
uwagę, że do kolejnej wojny nie doszło od ponad 60 lat i to pomimo licznych incydentów
granicznych i zmieniającej się sytuacji politycznej w obu krajach, uważam że nie ma powodów do
niepokoju.
Korea Północna jest w rzeczywistości, w mojej opinii, jednym z najbezpieczniejszych
krajów dla turystów. Brzmi paradoksalnie? Tylko z pozoru, gdyż jak to pokazują relacje z
wycieczek, wszyscy odwiedzający czuli się wyjątkowo bezpiecznie i nie czuli żadnego zagrożenia.
Wynika to przede wszystkim z charakteru wycieczek, czyli zwiedzania grupowego wraz z
wszechobecnymi przewodnikami. Będą oni was pilnować przez cały wyjazd i nie ma w tym nic
złego. Turyści poruszają się głównie wynajętym autobusem, do którego nikt inny poza personelem
nie ma dostępu. Po drugie, Korea Północna to kraj silnie zmilitaryzowany. Obecność wojska i
policji na każdym kroku gwarantuje niskie prawdopodobieństwo kradzieży. Poza tym koreańskie
prawo jest bardzo surowe i każdy Koreańczyk zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie by poniósł
w wypadku przywłaszczenia sobie np. portfela turysty. Z tego powodu, trzeba jedynie uważać na
swoich współtowarzyszy podróży lub grupy turystów z innych krajów.
Wobec gości z zagranicy nikt nie okazuje agresji, ani nikt nikogo nie obraża werbalnie.
Można by się spodziewać, że goście ze Stanów Zjednoczonych bądź z Japonii będą narażeni na
nieprzyjemności ze strony gospodarzy. Nic bardziej mylnego. Przewodnicy oraz obsługa
wszystkich traktuje tak samo bez względu na narodowość, kolor skóry lub wyznanie.
Naturalnie przebywając w Korei, tak jak w każdym innym kraju, należy się stosować do
panujących w kraju zwyczajów i kodeksu prawnego. Do podstawowych zasad, do których trzeba
się zastosować przy wjeździe do Korei należą:
1. Zakaz przemytu narkotyków
2. Zakaz wwożenia na teren kraju broni lub materiałów wybuchowych
3. Zakaz wwożenia publikacji i propagandy z Korei Południowej
4. Zakaz wwożenia jakiejkolwiek formy pornografii
5. Zakaz prowadzenia działalności misyjnej (nie bierzcie ze sobą Biblii)
Oprócz dość oczywistych zakazów, jak przemyt narkotyków i broni, należy uważać na to, żeby nie
przewozić żadnych materiałów z Korei Południowej. Jako że oba kraje wciąż formalnie są w stanie
wojny, to wwożenie południowokoreańskich publikacji nie jest mile widziane w Korei Północnej.
Nie wolno też wwozić obscenicznych czasopism i filmów. Koreańczycy są bardzo
konserwatywnym narodem i rozprzestrzenianie pornografii w tym kraju jest nielegalne. Nie
14
polecam też przewożenia wszelkich świętych ksiąg np. Biblii, gdyż można zostać uznanym za
misjonarza, który próbuje przemycić materiały religijne do Korei. W przeszłości zdarzało się wiele
przypadków aresztowań misjonarzy, a także turystów, których uznano za kapłanów. Jeden
amerykański turysta wpadł w duże kłopoty tylko z powodu pozostawienia kopii Biblii w pokoju
hotelowym. Lepiej więc nie brać ze sobą niczego, co mogłoby sugerować, że mamy zamiar
kogokolwiek nawracać w Korei Północnej.
Poza tym w trakcie wycieczki ważne jest stosowanie się do panujących w Korei zwyczajów.
1. Przede wszystkim należy okazywać szacunek przywódcom Korei Północnej. Wszelkie
głupie żarciki i komentarze sprawią, że wasi koreańscy przewodnicy poczują się urażeni.
2. Fotografując pomniki lub obrazy przedstawiające przywódców należy zmieścić ich całe
sylwetki w kadrze. Nie wolno ich ucinać. Przewodnicy jeśli zobaczą źle zrobione zdjęcie to
poproszą o jego usunięcie z aparatu.
3. Nie wolno też oddalać się bez pozwolenia od grupy i włóczyć po niedozwolonych dla
turystów miejscach.
4. Nie wolno robić zdjęć obiektom wojskowym i żołnierzom.
5. Nie wolno robić zdjęć obywatelom koreańskim bez ich pozwolenia. Akurat to jest dość
swobodnie interpretowana zasada i praktycznie można robić zdjęcia wszędzie i wszystkim
(w ramach zdrowego rozsądku).
Niezastosowanie się do tych panujących zwyczajów może przysporzyć kłopotów. Jednakże raczej
nie oznacza to aresztu, ale zepsuje atmosferę wycieczki i pogorszy stosunki z przewodnikami. W
najgorszym wypadku, jeśli naprawdę turyście odbije i zacznie robić coś kompletnie głupiego, to
zostanie on „poproszony” o opuszczenie kraju i odstawiony na granicę.
Kiedy jechać?
Zimą do Korei jeździ najmniej turystów, więc będziecie mieć prawie cały kraj „dla siebie”.
Nie będzie innych dużych grup, a hotele będą prawie puste. Niestety jest bardzo zimno i trzeba
przywieźć ciepłą kurtkę. Zimy w Korei są niezwykle zimne z powodu silnego wiatru znad morza.
Pada też często śnieg.Wiosną robi się nieco cieplej, a pogoda nie jest zła. Powinno być dużo słońca,
ale weźcie ciepły sweter. Wiosną w całym kraju odbywa się wiele uroczystości z okazji świąt
narodowych oraz urodzin przywódców Korei. Jest to świetna okazja, żeby podejrzeć, jak
Koreańczycy świętują i bawią się na otwartym powietrzu. A jest co oglądać! Jak wybierzecie
odpowiedni termin, to macie szansę zobaczyć na własne oczy legendarne północnokoreańskie
defilady wojskowe! W kwietniu natomiast organizowany jest Międzynarodowy Maraton w
15
Pjongjangu. Jest to niesamowita okazja, żeby przebiec pełny maraton w Korei Północnej. Lato to
szczyt sezonu turystycznego w Korei. Do kraju zjeżdżają tysiące turystów z Chin i Zachodu. Hotele
pełne są grup wycieczkowych, a przewodnicy mają kupę roboty żeby was upilnować. Jednym z
głównych powodów, dla którego wszyscy jadą w lecie, są masowe igrzyska Arirang, które
odbywają się od sierpnia przez około dwa miesiące (Odwołane w 2015 roku). Pogoda jest kapryśna,
niestety. Częste opady deszczu oraz wysoka temperatura sięgająca 35 stopni wraz z zabójczą
wilgotnością powietrza, tworzą morderczą mieszankę. Jesienią zmiejsza się ruch turystyczny, ale
wciąż jest dużo ciekawych wycieczek do wyboru. Można na przykład pojechać na obchody
założenia Partii Robotniczej Korei. Huczne obchody gwarantowane!
Grupowe wycieczki vs indywidualne
Od razu zaznaczam, że właściwie jedynym sposobem na wyjazd do Korei Północnej jest
podróż za pośrednictwem biura podróży, które współpracuje ze stroną koreańską. Wyjazdy
indywidualne bez pośrednictwa biur są niezwykle trudne do zrealizowania i na swobodny wjazd do
Korei mogą liczyć tylko nieliczni.
Wielkość grup waha się od zaledwie kilku osób, aż do około dwudziestu, a nawet
trzydziestu. Jeśli grupa jest bardzo duża, to zostanie podzielona na podgrupy kilkunastoosobowe,
gdzie każda z nich otrzyma swój autobus oraz przewodników. Na grupę zazwyczaj przypada
kierowca oraz od dwóch do czterech koreańskich przewodników. Jeden z nich jest głównym
przewodnikiem i to on zajmuje się tłumaczeniem. Drugi jest pomocnikiem, który kręci się wsród
turystów i odpowiada na pozostałe pytania. Przy większej grupie zwiększa się ilość przewodników
koreańskich.
Są dostępne wyjazdy "indywidualne", ale one i tak organizowane są za pośrednictwem biura
podróży i też będziemy eskortowani przez przewodników koreańskich. Taki wyjazd jest nieco
droższy niż wycieczka grupowa. W takim przypadku po Korei będziemy się poruszać minibusikiem
albo autem osobowym wraz z kierowcą oraz prawdopodobnie nawet z dwoma koreańskimi
przewodnikami. W tym wypadku także obowiązuje z góry ustalony program zwiedzania, ale brak
innych turystów powoduje, że mamy odrobinę więcej swobody i nie musimy się śpieszyć. Mamy
też okazję na nawiązanie lepszego kontaktu z koreańskimi przewodnikami, gdyż spędzamy z nimi
każdą chwilę w ciągu zwiedzania. Jest to z pewnoscią dobra okazja, żeby móc z nimi porozmawiać
na wiele tematów i poznać lepiej Koreę i Koreańczyków.
Tylko nielicznym obcokrajowcom udaje się zwiedzać stolicę Korei Północnej bez obstawy.
Są to wyłącznie pracownicy ambasad, firm zagranicznych, nielicznie studenci zagraniczni i osoby
16
zaproszone do KRLD przez kogoś z obcokrajowców mieszkających w tym kraju. Jeśli należycie do
jednej z tych grup, to macie w miarę swobodne możliwości poruszania się po stolicy. Mówiąc po
ludzku – możecie po prostu wyjść na miasto na spacer bez potrzeby brania ze sobą koreańskiego
opiekuna. Niestety nie jest to wyjazd dostępny dla każdego. Możecie też próbować ubiegać się o
staż w polskiej ambasadzie w Pjongjangu. Przyjmują młodych studentów na krótkie staże
parutygodniowe. Taki pobyt pozwoli wam na nieskrępowae poruszanie się po mieście i swobodne
robienie zdjęć. Ambasada polska nie płaci pensji za odbywany staż.
Rola przewodników
Podróżując do Korei Północnej praktycznie nie da się uniknąć zwiedzania wraz z
koreańskim przewodnikiem. Może to odstraszać osoby przyzwyczajone do samodzielnego i
swobodnego zwiedzania. Jeśli wiesz, że nie dasz rady podążać za przewodnikiem zgodnie z
wyznaczonym programem, to Korea Północna może nie być właściwym kierunkiem dla Ciebie.
Jednakże wiem z własnego doświadczenia oraz z relacji innych turystów z Zachodu, że zwiedzanie
z koreańskim przewodnikiem nie jest wcale takie straszne, jak się może wydawać. Są oni przede
wszystkim doskonale przygotowani do swojej pracy. Znają każdy szczegół na temat pokazywanych
pomników i budynków. Odpowiedzą też na każde pytanie dotyczące życia w Korei Północnej i tego
kraju, ale oczywiscie pewnych tematow nawet nie warto z nimi poruszać. Jako goście, musimy
szanować obyczaje i kulturę panującą w Korei Północnej, nawet jeśli się z nimi nie zgadzamy.
Przewodnicy przez cały czas będą wam towarzyszyć, ale nie popadajmy w paranoję. W czasie
posiłków zazwyczaj siedzą oddzielnie i zostawiają turystów samych sobie. Przewodnicy sa bardzo
przyjaźni i ciekawi turystów. Jeśli będziecie się nawzajem szanować, to z pewnością pojawią się
okazje do wspólnej zabawy w czasie wycieczki przy kuflu piwa. Warto jednak pamiętać, że gdy
zapraszamy koreańskiego przewodnika napiwo, to my będziemy za niego płacić. Przewodnicy są
zawsze dla was dostępni i jeśli macie jakieś prośby lub kłopot, to można się ich spytać i zrobią
wszystko aby go rozwiązać nawet późno w nocy. Naszą wycieczkę w 2011 roku oprowadzało
trzech głównych przewodników. Wszyscy byli niezwykle uprzejmi i pomocni. Zawsze też chętnie
odpowiadali na pytania i opowiadali o życiu w Korei. Są niezwykle cierpliwi, biorąc pod uwagę,
jakie bzdurne pytania czasem zadają turyści. Istnieje zwyczaj, że turyści wręczają przewodnikom na
początku wycieczki prezenty pod postacią papierosów, alkoholu, słodyczy itd. Dla przewodniczek
zalecam przywiezienie jakichś kosmetyków lub perfum. Z pewnością się ucieszą, gdyż zagraniczne
kosmetyki są bardzo pożądane w Korei Północnej. Pod koniec zwiedzania wszyscy składają się na
napiwek dla przewodników w wysokości około 5 euro/dzień.
17
Zalecam osobom, które jadą do Korei aby traktowały przewodników od samego początku
jak swoich starych znajomych, z którymi spotykacie się po latach. Z takim nastawieniem, że to są
wasi koledzy, którzy was oprowadzają po swoim kraju, nie będziecie aż tak bardzo zwracać uwagi
na to, że są stale w pobliżu. Taka zmiana nastawienia do nich powoduje dużą różnicę w tym, jak
będziecie odczuwać ich obecność. Łatwiej będzie wam nawiązać z nimi bliski kontakt, a nawet
zaprzyjaźnić się jeśli spróbujecie być dla nich serdeczni i otwarci. Oni odwdzięczą się wam tym
samym. Pamiętajcie, że przewodnicy to też ludzie i wcale się tak bardzo od nas nie różnią. Zaufanie
działa w dwie strony. Jeśli przewodnicy będą wam ufać i będą mieć pewność, że nie będziecie
„uciekać” lub robić innych głupot, to będą wam dawać więcej swobody, a nawet zostawiać bez
opieki.
Swoboda wypowiedzi
Wiele ludzi obawia się, że przebywając w Korei Północnej nie będą mogli swobodnie
rozmawiać z obawy przed więzieniem. Zapewniam, że nic takiego nie ma miejsca i turyści mogą
między sobą swobodnie rozmawiać na każdy tematy. Nawet jeśli będziecie podsłuchiwani w hotelu,
w co jednak wątpię, to nikogo w Korei nie obchodzi wasze prywatne zdanie i nikt nikogo za to nie
ściga. Przede wszystkim jednak należy okazywać szacunek koreańskim przywódcom w obecności
koreańskich przewodników. Nie wolno ich obrażać lub śmiać się z nich publicznie przed
Koreańczykami. Jest to uważane za poważną obrazę gospodarzy. Wolność wolnością, ale
fundamentalne zasady dobrego wychowania należy zachować za granicą. Należy używać zwrotów
grzecznosciowych, gdy mówimy o przywódcach Korei np.: Prezydent Kim Il-Sung (President Kim
Il-Sung) albo Wielki Przywódca Kim Il-Sung (Great Leader Kim Il-sung), Generał Kim Jong-Il
(General Kim Jong-il) albo Drogi Przywódca Kim Jong-Il (Dear Leader Kim Jong-Il), Marszałek
Kim Jong-Un (Marshall Kim Jong-un), Szanowny Marszalek Kim Jong-Un (Respected Marshal
Kim Jong-un). Jak będziecie w ten sposób się wypowiadać, to przewodnikom będzie miło i od razu
was polubią. A to oznacza, że powiedzą wam o wiele więcej ciekawych rzeczy, niż mają to zapisane
w programie zwiedzania. Jeśli zadacie przewodnikowi jakieś kłopotliwe pytanie, to zazwyczaj po
prostu jest zignoruje lub będzie udawać, że was nie słyszy. Po przewodnikach widać, że na jakiś
temat nie chcą się wypowiadać. Zazwyczaj się po prostu uśmiechają i przechodzą do kolejnego
punktu programu. Nie należy być nachalnym z zadawaniem niewygodnych pytań. Nie dowiecie się
od nich niczego na temat obozów reedukacyjnych czy łamania praw człowieka w Korei. Tego
rodzaju zachowanie może zrazić do was przewodnika i zepsuć atmosferę wycieczki. Poza tym może
sprowadzić kłopoty na przewodnika. Radziłbym w czasie wycieczki unikać kontrowersyjnych
18
tematów, bo one do niczego dobrego nie prowadzą. Tego typu rozmowy lepiej prowadzić w gronie
innych turystów. Jeśli już jednak wam się uda coś od nich wyciągnąć np. po paru piwach, to lepiej
nie piszcie o tym na swoich blogach z nazwiskami, ani nie wrzucajcie nagrań na Youtube. Nigdy
nie wiadomo, kto to będzie czytał i czy przypadkiem komuś nie zaszkodzimy. Nie warto się z
przewodnikami kłócić, bo i tak nic w ten sposób nie osiągniecie. W sytuacji, gdy było coś
zaplanowane, a nagle przewodnik mówi, że jednak plan się zmienił można protestować i próbować
wymusić na przewodniku aby was zabrał w obiecane miejsce. Dotyczy to małych grup
kilkuosobowych, gdzie kontakt z przewodnikiem jest bardzo bliski. W przypadku dużych grup
powyżej 10-15 osób wycieczka odbywa się zgodnie z grafikiem i małe są możliwości zmian. Z tego
powodu wycieczki w małych grupach, mimo że stosunkowo droższe, dają więcej swobody w
wybieraniu miejsc, które chce się zwiedzić.
Swoboda poruszania się
Jadąc na wycieczkę do Korei Północnej trzeba wziąć pod uwagę, że nie będziemy mieć
pełnej wolności w poruszaniu się po kraju. Większość czasu spędza się w towarzystwie koreańskich
przewodników i porusza się autobusami zgodnie z planem zwiedzania. W dodatku jest on dość
napięty, więc tak naprawdę to nie ma czasu na swobodne łażenie, gdyż program zwiedzania jest
wypełniony do granic możliwości. Z tego powodu wydaje mi się, że nie odczuwamy aż tak braku
wolności (przynajmniej mi to aż tak nie przeszkadzało). Wyjątkiem jest wyspa, na której znajduje
się hotel Yangagkdo. Rano lub wieczorem, kiedy nie zwiedzamy, możemy wybrać się na spacer po
wyspie bez przewodnika. Nikt nas nie będzie śledził, ani przepędzał. Nie wolno jednak
samodzielnie przekraczać mostu, którym można dostać się do miasta. Z powodu ograniczenia
swobody w poruszaniu się każda chwila spędzona poza autobusem na spacerze po mieście jest
wyjątkowa i daje chwilę oddechu. Można się wtedy nieco oddalić od grupy aby porobić zdjęcia lub
nawet wejść w jakąś krótką interakcję z mieszkańcami Korei np. z dzieciakami bawiącymi się na
placu. Spacer to też szansa na poczucie atmosfery miasta i zobaczenia życia codziennego z bliska.
Koniecznie proście przewodników o to aby w programie był spacer ulicami Pjongjangu. Jesli
będziecie naciskać, to się zgodzą.
Autobusy wycieczkowe
Zagraniczni turyści obwożeni są po kraju nowymi autobusami. Większość z nich jest
produkcji chińskiej i wygląda bardzo przyzwoicie. Latem przed upałem ratuje klimatyzacja, a w
zimie ogrzewanie. Autobusy mogą wziąć na pokład ponad 50 osób i są zdecydowanie za duże dla
większości grup z Zachodu. Z tego powodu połowa autobusu pozostaje pusta, co daje każdemu
19
dużo wolnego miejsca oraz stały dostęp do okna, przez które robi się najlepsze zdjęcia. W
autobusach zainstalowany jest telewizor z DVD oraz mikrofon dla przewodnika. Spróbujcie
poprosić go o zaśpiewanie wam tradycyjnych rewolucyjnych pieśni. Warto!
Porady praktyczne
Gniazdka elektryczne w Korei Północnej są uniwersalne i nie potrzeba specjalnych przejściówek do
kontaktu. Można ładować laptopy i aparaty bez obaw o inne napięcie. Jeśli pasowały w Chinach, to
będą pasować i w KRLD. W zimie trzeba wziąć bardzo ciepłe ubrania, gdyż jest mroźniej niż u nas.
Korea Północna jest w zasięgu zimnego powietrza z Syberii.
Do Korei Północnej warto ze sobą wziać przede wszystkim:
• Duże karty pamięci i dużo baterii. Zdarzają się przerwy prądu, więc możesz mieć problem z naładowaniem aparatu. Potrzebujesz dużych kart pamięci, bo będziesz robić tysiące zdjęć.
• Latarka – z powodów wymienionych wyżej.
• Dużo drobnych pieniędzy – czasem jest problem z wymianą dużych nominałów w sklepach.Chyba nie chcesz dostać reszty w juanach, rublach i gumy do życia?
• Papierosy, alkohol, słodycze – jako prezent dla przewodników.
• Lornetkę – do podglądania z daleka
• Leki na biegunkę
Wydawać by się mogło, że lista zakazanych artykułów będzie długa, jednakże w rzeczywistości nie jest tego tak wiele, jak się wydaje. Do Korei Północnej NIE bierzemy następujących przedmiotów:
• Biblii oraz innych świętych ksiąg. Po przygodach z aresztowaniami misjonarzy w tym kraju myślę, że lepiej nie ryzykować.
• Pornografii
• Książek i propagandy z Korei Południowej
• Nadajników GPS wszelkiego rodzaju. Telefony, smartfony, tablety przejdą i nie są rekwirowane, ale aparaty fotograficzne z wbudowanym nadajnikiem GPS mogą zostać skonfiskowane.
• Ogromnych obiektywów teleskopowych. Typowe obiektywy do kamer lustrzanek do
20
200mm wjadą bez problemu. Zakaz dotyczy profesjonalnego sprzętu o bardzo dużym zbliżeniu.
• Broni i niebezpiecznych substancji
• Narkotyków
21
Ulice Pjongjangu we wrześniu 2016 roku. Zdjęcie: Emil Truszkowski
Rozdział II - Kierunek Pjongjang
Podróż pociągiem
Najczęściej wybieranym środkiem transportu do Korei Północnej jest pociąg z Pekinu. Jest
to najtańszy sposób, żeby dostać się do KRLD, ale i też najwięcej czasu zajmuje. Wycieczka
pociągiem międzynarodowym na trasie Pekin-Pjongjang trwa prawie 24 godziny. Wyrusza się
wieczorem około 18:00 z Pekinu pociągiem nocnym, który jedzie do chińskiego miasta granicznego
Dandong. Nie zapomnijcie wziąć ze sobą prowiantu na drogę, gdyż podróż będzie długa. Parę piw
też się przyda, żeby zapoznać się ze współtowarzyszami podróży oraz Koreańczykami w pociągu.
W każdym przedziale są łóżka, więc możemy przespać się aż do granicy chińsko-koreańskiej. Do
tego ostatniego przystanku przed wjazdem do Korei Północnej pociąg przyjeżdża około 7 rano i
tutaj zatrzymuje się na parę godzin. Następuje zmiana lokomotywy na koreańską. Do pociągu na tej
stacji wsiada wielu Koreańczyków wracających z zakupów w Chinach. W trakcie przerwy możemy
wyjść ze stacji i połazić wokół dworca, przed którym stoi wielki pomnik przewodniczącego Mao
Tse-tunga. To właśnie stąd wyruszyło milion chińskich „ochotników” i zalało amerykańskie
22
pozycje na Półwyspie Koreańskim. Po 2-3 godzinach wracamy do pociągu, który powoli
przemierza Most Przyjaźni do Korei Północnej. I gdy już emocje sięgną zenitu i dojedziemy do
koreańskiego miasta granicznego Sinijiu, to... czeka nas kolejna długa przerwa. Tym razem
koreańskie służby celne będą sprawdzały dokumenty oraz nasze bagaże.
Przerwa to także doskonała okazja, żeby udać się do sklepiku z pamiątkami i kupić sobie jakieś
pierwsze gadżety północnokoreańskie. Można się także napić wyśmienitego piwa w barze. Niestety
w trakcie mojego pobytu w 2015 roku nie można było wyjść z pociągu w trakcie kontroli
granicznej. Strażnicy sprawdzali bagaże w naszej obecności. Trzeba było pokazać kamery, telefony
oraz włączyć komputery. Sprawdzano głównie foldery ze zdjęciami, aczkolwiek nie wiem, czego
tam szukano. Na wszelki wypadek nie polecam wkładania do folderu ze zdjęciami obrazów z Korei
Południowej. Kontrola nie była jakaś szczególnie dokładna. Przy tak dużej ilości turystów celnicy
nie byli w stanie sprawdzić wszystkich bagaży dokładnie. Po kontroli granicznej czeka nas prawie
całodniowa powolna tułaczka pociągiem do Pjongjangu. Z okien można oglądać koreańskie wioski
i górskie krajobrazy. Polecam wybranie się do wagonu restauracyjnego na pierwszy koreański
lunch. Do Pjongjangu pociąg dociera po godzinie 18:00. Na dworcu będzie na was czekał
przewodnik, który zabierze was do waszego autobusu. Witamy w Korei Północnej!
23
Podróż samolotem
Zdecydowanie najszybsza metoda dostania się z Pekinu do stolicy Korei Północnej. Bilet
lotniczy dostępny jest za dodatkową opłatą w biurze podróży (ok.70-150 euro w jedną stronę), z
którym jedziecie do Korei. Samoloty z Pekinu latają do Pjongjangu parę razy w tygodniu.
Północnokoreański państwowy przewoźnik Air Koryo lata na tej trasie 5 razy w tygodniu. Lot trwa
mniej niż 2 godziny. Na szczęście nie trzeba długo czekać na odprawę w Pekinie ze względu na
niewielką ilość pasażerów. Mimo, że Air Koryo ma fatalną reputację i przez wielu prześmiewczo
nazywany jest „najgorszą linią lotniczą świata”, to w rzeczywistości wcale nie jest aż tak źle, jakby
można było się spodziewać. Piloci są niesamowicie dobrze wyszkoleni, gdyż są byłymi
wojskowymi.
24
Ładne koreańskie stewardessy umilają nam lot puszczając rewolucyjną muzykę. Można także
poczytać państwową gazetę i dowiedzieć się, jaką fabrykę ostatnio odwiedził Marszałek Kim Jong-
Un. Posiłek podawany na pokładzie także jest znośny. Legendarne Kim burgery są dalej serwowane
na pokładzie. Niestety nie podczas każdego lotu. Do hamburgera można dostać piwo albo
gazowany napój o smaku winogronopodobnym.
25
Legendary „Kimburger” w samolocie Air Koryo. Zdjęcie: Emil Truszkowski
Dla wielu osób lot Air Koryo jest atrakcją samą w sobie także ze względu na zabytkowe samoloty z
epoki Związku Sowieckiego, które na szczęście wciąż są w dobrym stanie. Największą wadą lotu
jest to, że nie mamy możliwości oglądania koreańskich wiejskich krajobrazów przez okno pociągu.
Za to możemy chociaż pooglądać piękne koreańskie góry. Wydaje mi się, że za pierwszym razem
lepiej pojechać pociągiem, żeby zaliczyć „pełne” doświadczenie podróży do Korei Północnej.
26
Mapa Pjongjangu
W dobie wszechobecnego internetu za pomocą nowoczesnych technologii możemy nawet
wirtualnie odwiedzić stolicę Korei Północnej. Słynny Google Car z kamerą jeszcze nie zawitał do
Pjongjangu i nie Street View, ale od czego mamy zwykłe Google Maps? Polecam przeglądanie
zdjęć satelitarnych z Korei Północnej, gdyż można odkryć w ten sposób wiele ciekawych miejsc w
tym kraju. Na podstawie Google Maps przygotowałem prostą mapę Pjongjangu, dzięki czemu
będziecie mieli lepsze rozeznanie w lokalizacji opisywanych poniżej miejsc.
Legenda
1 Dworzec Centralny
2 Plac Kim Il-Sunga3 Wielka Biblioteka Ludowa4 Pomnik Kim Il Sunga i Kim Jong Ila5 Wieża Dżucze6 Muzeum Zwycięskiej Wojny Ojczyźnianej7 Pałac Słońca Kumsusan8 Monument Partii9 Łuk Triumfalny10 Dom narodzin Kim Il Sunga11 Pałac dzieci12 Stadion majowy13 Łuk Zjednoczenia14 Hotel Yanggakdo15 Hotel Koryo16 Hotel Ryugyong
27
Rozdział III - Zwiedzanie Pjongjangu
Dworzec Centralny
Główny dworzec kolejowy w stolicy Korei Północnej. To tutaj przyjedzie wasz pociąg i to
stąd wrócicie do domu. Na szczycie budowli znajduje sięwielki zegar. Jest to typowo socjalistyczna
zabudowa z licznymi masywnymi kolumnami. W środku nad peronem jest spory dach, który chroni
przed deszczem. Nie spędzicie w środku zbyt wiele czasu, gdyż od razu z peronu zgarną was
przewodnicy i zaprowadzą do autobusu. Jest jednak parę minut żeby zrobić sobie zdjęcie z
tabliczką „Pjongjang”.
Dworzec Centralny Źródło: Zdjęcie autora
Nowe lotnisko w Pjongjangu
W 2015 roku otwarte zostało nowe lotnisko w Pjongjangu. Nowy terminal zbudowany tuż
obok starego wygląda nowocześnie i aż błyszczy. Przed odlotem można zrobić zakupy w paru
sklepikach i dokupić pamiątki. Samoloty z Pekinu lądują właśnie na tym lotnisku.
28
Plac Kim Il-Sunga (The Kim Il-sung Square)
Główny plac miasta i ścisłe centum Pjongjangu. Miejsce to jest przede wszystkim sławne z
tego powodu, iż odbywają się tu wojskowe parady w obecności koreańskich przywódców. Z
pewnością widzieliście je w telewizji. Niegdyś na placu można było zobaczyć portrety Lenina,
Marksa i Engelsa. Zostały one jednak zdjęte po 2012 roku. Najwyraźniej już nie stanowią kanonu
ideologicznego w Korei Północnej. Po placu można swobodnie pochodzić i porobić zdjęcia. Można
też wejść na jezdnię jak nie ma samochodów (ostatnio ruch się zwiększył, ale w 2011 roku było
dość pusto). Tylko nie róbcie tego w obecności policji bo was pogonią i wasi przewodnicy będą
musieli się za was tłumaczyć. Plac powstał w 1954 roku tuż po wojnie koreańskiej. Umiejsciowiony
jest w ścisłym centrum miasta tuż przy rzece Taedong. Naprzeciwko placu, po drugiej stronie rzeki,
stoi wieża Dżucze. Plac ma około 75.000 m² powierzchni i może zgromadzić około 100.000 osób.
Gdy nie jest używany przez maszerujących żołnierzy, to można na nim zobaczyć bawiące się dzieci.
Wielka Biblioteka Ludowa (Grand People's Study House)
W centralnym miejscu na placu Kim Il-Sunga znajduje się największa biblioteka w Korei
Północnej. Została wybudowana na 70. urodziny przywódcy Korei Północnej w 1982 roku.
Budowla ma powierzchnię ponad 100.000 m² i składa się z ponad 600 pomieszczeń (czy już
29
wspominałem, że w Korei Północnej wszystko musi mieć rozmach?). W środku znajduje się ponad
30 milionów książek (!) i wśród nich są także książki zagraniczne i w obcych językach. Biblioteka
jest przede wszystkim centrum nauczania północnokoreańskiej ideologii Dżucze. W bibliotece są
także sale komputerowe z dostępem do koreańskiego intranetu. Prowadzone są tutaj także zajęcia z
obsługi komputerów i programowania. Turyści mogą zwiedzić bibliotekę wewnątrz, a nawet jest
taras widokowy z pięknym widokiem na miasto.
Plac Kim Il Sunga Źródło: Zdjęcie autora
Posąg Kim Il-Sunga i Kim Jong-Ila (Mansudae Grand Monument)
Wizyta w Korei Północnej nie byłaby pełna gdyby nie oddanie hołdu przywódcom Korei
Północnej. Jak już wspomniałem, jeśli masz wewnętrzny opór przed tym, że będziesz oprowadzany
po miejscach kultu przywodców KRLD, to lepiej nie jedź do Korei Północnej. To nie jest
wycieczka dla Ciebie. Centrum kultu dwóch zmarłych wodzów są dwa ogromne 22-metrowe posągi
stojące na wzgórzu, z których widać panoramę miasta. Pierwszy pomnik, Kim Il-Sunga, powstał w
1972 roku. Założyciel Korei Północnej trzyma prawą rękę w górze i wskazuje na niebo gestem
ojcowskim. To do tego miejsca przyjeżdżają z całego kraju Koreańczycy żeby złożyć hołd swojemu
30
ukochanemu przywódcy, którego wciąż wielu uważa za ojca narodu. W jego urodziny, 15 lipca,
gigantyczne kolejki ustawiają się przed pomnikiem i grupowo składane są wieńce u jego stóp. Do
Kim Il-Sunga dołączył także jego syn, Kim Jong-Il, który zmarł w grudniu 2011 roku. Nowy
pomnik tej samej wielkości wzniesiono tuż obok ojca. Przy okazji nieco „odświeżono” wygląd
pomnika Kim Il-Sunga i zmieniono mu kurtkę (tak, można zmienić ubranie wykonane z bronzu na
pomniku...). Pomnik przedstawia uśmiechniętego Kim Jong-Ila z lewą ręką na biodrze, czyli w
pozycji jakiej go znamy z licznych wizyt kontrolnych przeprowadzanych w różnych miejscach w
kraju. Pamiętajcie, że nie wolno przy robieniu zdjęć ucinać części pomników przywódców. Musi
być cały w kadrze. Koreańczycy są bardo wrażliwi na tym punkcie i czasem sprawdzają zdjęcia i
proszą o skasowanie niewłaściwie zrobionych.
Pomnik Chollima (Chollima Statue)
Chollima to mityczny koreański pegaz, który symbolizuje ruch „prędkości chollima”.
Pomnik stoi na wzgórzu Mansu przy ulicy Sungri (Zwycięstwa) tuż obok pomników przywódców
koreańskich. Monument powstał jako prezent dla Kim Il Sunga na jego 49. urodziny w 1961. Ma 46
metrów wysokości. Rzeźba konia ze skrzydałami, na którym szybuje po niebo mężczyzna oraz
31
kobieta ma 14 metrów wysokości i 16 metrów długości. Robotnik trzyma w prawej ręce dokument
od Partii Pracy Korei, a wieśniaczka trzyma kłosy ryżu.
Zdjęcie: Emil Truszkowski
Wieża Idei Dżucze (The Juche Tower)
W czasie podróży po Korei Północnej wielokrotnie usłyszycie o ideologii Dżucze, która
stanowi fundament systemu politycznego tego kraju. Jednym z jej symboli jest wznosząca się w
centrum Pjongjangu 170-metrowa Wieża Ideologii Dżucze. Ta monumentalna konstrukcja z granitu
powstała w 1982 roku dla upamiętnienia 70. urodzin Prezydenta Kim Il-Sunga, który uważany jest
za twórcę ideologii Dżucze. Na szczycie 150-metrowej wieży znajduje się metalowa konstrukcja
przypominająca płomień o wysokości 20 metrów. W nocy jest ona podświetlana i niczym latarnia
widoczna z wielu kilometrów. Główna część wieży składa się z osiemnastu kwadratowych bloków
ułożonych jeden na drugim. Cała konstrukcja została wybudowana przy użyciu 25.550
jednakowych brył z granitu, które symbolizują ilość dni życia Prezydenta Kim Il-Sunga do 70.
urodzin. Przed wejściem do wieży znajduje się ściana, na której umieszczone są pamiątkowe tablice
przesłane przez członków ugrupowań studiujących Dżucze z całego świata. Jest także tablica z
Polski Ludowej, na której napisane jest: „Otwock – Miasto Przyjaźni Polsko – Koreańskiej 15 IV
1981 r.”. Dlaczego tablica pochodzi z Otwocka? Otóż w latach 50. w Otwocku przebywały
32
koreańskie sieroty, które zostały ewakuowane z ogarniętego wojną Półwyspu Koreańskiego.
Tysiące koreańskich dzieci przebywało w Polsce od 1951 do 1959 roku. Powstało wtedy też
Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Koreańskiej, które funkcjonuje do dziś. W środku znajduje się
winda, którą można pojechać na taras widokowy znajdujący się na szczycie wieży, skąd doskonale
widać znajdujący się naprzeciwko Plac Kim Il-Sunga oraz panoramę miasta. Wjazd na górę
kosztuje 5 euro.
Wieża Dżucze Źródło: Zdjęcie autora
33
Przewodniczka po wieży Juche pani Choi Hee-ok
Amerykański statek „szpiegowski” USS Pueblo
W trakcie zimnej wojny często dochodziło do przeróżnych incydentów, nawet kończących
się czyjąś śmiercią, między wojskiem amerykańskim i koreańskim. Najpoważniejszym z nich było
przechwycenie amerykańskiego statku zwiadowczego USS Pueblo w 1968 roku. Koreańska
marynarka przejęła okręt należący do USA, który pływał w pobliżu Półwyspu Koreańskiego. W
wyniku wymiany ognia zginął jeden z amerykańskich marynarzy, a reszta trafiła do koreańskiej
niewoli. Wybuchł międzynarodowy skandal, gdyż Amerykanie uparcie twierdzili, że statek
znajdował się na międzynarodowych wodach i działania Koreańczyków były nielegalne. Korea
Północna domagała się oficjalnych przeprosin od USA. Okręt przez lata stał zacumowany przy
brzegu rzeki Taedong, która płynie przez centrum Pjongjangu. Został zamieniony w muzuem, w
którym odwiedzającym pokazuje się zbrodnie amerykańskiego imperializmu. Dla turystów
przygotowany jest specjalny film dokumentalny z lektorem mówiącym po angielsku. Dowiemy się
z niego o historii przechwycenia „szpiegowskiego okrętu amerykańskich imperialistów” oraz tego
jak Ameryka błagała na kolanach o zwolnienie amerykańskich marynarzy. Można swobodnie
pochodzić po statku i obejrzeć prawie każdy zakamarek. Dobrym miejscem do robienia zdjęć jest
stanowisko z legendarnym karabinem o kalibrze 50 mm zamocowanym z przodu okrętu. Okręt
34
rzeczywiście był wtedy na misji szpiegowskiej i był wyposażony w sprzęt służący do
nadsłuchiwania koreańskich i radzieckich transmisji. Amerykańscy marynarze zostali zmuszeni do
przyznania się do zarzutu szpiegostwa i do złożenia pisemnych przeprosin. Zostali zwolnieni
dopiero, gdy rząd USA oficjalnie przyznał się do szpiegowskiego charakteru misji USS Pueblo,
przeprosił Koreę Północną i obiecał zaprzestania dalszej szpiegowskiej działalności wymierzonej w
KRLD (oczywiście Amerykanie się z tego wycofali po uwolnieniu marynarzy). Co ciekawe, USS
Pueblo wciąż istnieje w amerykańskim rejestrze okrętów marynarki wojennej. Jest jedynym
statkiem USA, który znajduje się w rękach trzeciego państwa. Okręt został przeniesiony w 2012
roku w pobliże Muzeum Zwycięskiej Wojny Ojczyźnianej, gdzie stał się częścią ekspozycji.
USS Pueblo Źródło: Zdjęcie autora
Muzeum Zwycięskiej Wojny o Wyzwolenie Ojczyzny (Victorious Fatherland Liberation War Musuem)
W trakcie wycieczki po Korei Północnej wasi przewodnicy będą wam często opowiadać o
historii wojny koreańskiej, która ostatecznie przyczyniła się do podziału Półwyspu Koreańskiego.
35
Wojna koreańska stanowi kanon ideologii państwowej i wiary w niezachwianą potęgę KRLD przez
jej mieszkańców. W trakcie pobytu w Korei szybko zdacie sobie sprawę z tego, że Koreańczycy
uważają, że wojnę tę wygrała... Korea Północna, a agresorem były Stany Zjednoczone wraz z
„marionetkowym rządem” z Korei Południowej. Koreańczycy biorą to za fakt i nie ma mowy o
żadnej dyskusji, że było „nieco” inaczej. Koreańczycy od dziecka uczą się, że ich kraj zaatakowały
Stany Zjednoczone, a dzięki genialnej strategii Kim Il-Sunga udało się kraj uratować i zwyciężyć
imperialistycznego najeźdźcę. Już sama nazwa muzeum wskazuje na to, kto w tej wojnie był
niekwestionowanym zwycięzcą. Właśnie o tej historii, na której opiera się wiara w partię i jej
przywódców, dowiecie się w trakcie wycieczki po muzeum.
Wejście do ogromnego kompleksu muzeum rozpoczyna się przed wielką bramą, za którą w
oddali stoi gigantyczny pomnik koreańskiego żołnierza trzymającego flagę. Stoi on tak daleko, że z
parkingu wciąż wygląda niepozornie. Za bramą znajduje się plac obstawiony po dwóch stronach
wielkimi monumentami przedstawiającymi koreańskich żołnierzy w bojowych pozach. Moim
faworytem był pomnik żołnierza ze złamaną ręką, który szarżuje na wroga z granatem w... ustach.
Maszeruje się wzdłuż tych pomników aż do głównego monumentu żołnierza. Tu będzie czas na
sesję zdjęciową. Po remoncie z 2012 roku za pomnikiem wybudowano nowy budynek muzeum.
Budowla ozdobiona jest masywnymi kolumnami i płaskorzeźbami z... zgadliście, z kolejnymi
żołnierzami. Już na wejściu wita was urocza przewodniczka ubrana w wojskowy mundur. Muzuem
przeszło gruntowny remont w 2012 roku z polecenia Marszałka Kim Jong-Una. Przywódca Korei w
trakcie jednej ze swoich wizytacji wyraził wielkie niezadowolenie ze stanu muzeum i rozkazał jego
rozbudowę i modernizację. Powstał wtedy wyżej wspomniany nowy budynek na głównym placu.
Przeniesiono także USS Pueblo z rzeki Taedong w pobliże muzeum jako jego część. W lutym 2015
roku otworzono nowe pomieszczenie w muzeum – Salę Gwardii poświęconą żołnierzom oddziałów
Gwardii, które walczyły w wojnie koreańskiej.
Kompleks muzeum jest naprawdę przeogromny i pewnie nie starczyłoby całego dnia na
obejrzenie wszystkich eksponatów. Na wystawie znajduje się duża ilość oryginalnego sprzętu
koreańskiego oraz amerykańskiego z czasów wojny. Całość uzupełnia wiele realistycznie
namalowanych obrazów pokazujących sceny bitewne oraz bohaterskie czyny koreańskich żołnierzy.
Wrażenie robi północnokoreańska wersja Panoramy Racławickiej – wielki obraz przedstawiający
zwycięską bitwę z Amerykanami jest długi na kilkanaście metrów i w dodatku znajduje się na
obrotowej platformie. W muzeum znajduje się też wiele pojazdów, w tym czołgi, jeepy, samoloty,
helikoptery, a nawet statki. Jest to z pewnością gratka dla wszystkich fanów militariów. Co ciekawe,
muzeum ma kilka tras wycieczkowych w zależności od pochodzenia turystów. Jest specjalna trasa
przeznaczona dla Chińczyków, w trakcie której przedstawiane są dzieje chińsko-koreańskiej
36
przyjaźni oraz chińskiej pomocy w wojnie koreańskiej. W trakcie „zachodniej” wycieczki
przewodnicy nie wspominają o drobnym chińskim wsparciu pod postacią miliona „ochotników”.
Panorama pjongjańska. Źródło: Zdjęcie autora
Tak, nie mylicie się, ta sama przewodniczka oprowadzała nas po USS Pueblo i Muzeum Wojny
jeszcze wtedy, gdy były to dwa oddzielne obiekty. Tak na marginesie Pani jest bardzo miła, dobrze
mówi po angielsku, pozuje ślicznie do zdjęć z durnowatymi turystami i z wielką powagą odpowiada
na jeszcze bardziej durne pytania. Szacunek.
Pałac Słońca Kumsusan (Kumsusan Palace of the Sun)
Jest to najważniejszy punkt zwiedzania w programie wycieczki do Korei Półnonej.
Mauzoleum Kumsusan to miejsce wiecznego spoczynku Prezydenta Kim Il-Sunga, który zmarł w
1994 roku oraz jego syna Kim Jong-Ila zmarłego w 2011 roku. Przed przyjazdem do Korei
Północnej wasze biuro podróży powiadomi was, żebyście specjalnie na wizytę w Mauzoleum wzięli
ze sobą na wycieczkę elegancką koszulę, ładne buty oraz krawat (w przypadku mężczyzn).
37
Niebieskie jeansy są zabronione, ale widziałem turystów, którzy byli tak właśnie ubrani i jakoś
udało im się wejść. Przewodnicy będą was upominać, żebyście się elegancko ubrali, ale nie jest to
aż tak restrykcyjnie egzekwowane. Buty nie powinny być zbyt jaskrawe, a klapki są wykluczone.
Najbezpieczniej jest wziąć buty od garnitury, ale w rzeczywistości i zwykłe budy do chodzenia na
co dzień też będą w porządku. Z własnego doświadczenia wiem, że przed pójściem do mauzoleum
zawsze wybucha panika w grupie, bo każdy się martwi o to, czy jego strój jest odpowiedni i czy
zostanie wpuszczony do środka. Panie też powinny ubrać się schludnie i skromnie w ładną bluzkę
(bez dekoltu) i długie spódnice lub spodnie. Zostawiamy wszystkie nasze rzeczy w szatni. Nie
wolno wnosić aparatów i telefonów. Trzeba całkowicie opróżnić nawet kieszenie. Pamiętajcie, że
dla Koreańczyków jest to święte miejsce i należy zachowywać się odpowiednio i kulturalnie.
Budynek jest gigantyczny, więc w wielu miejscach zamontowane są ruchome chodniki, które was
wiozą przez długie korytarze. Następnie po pokonaniu niezliczonych marmurowych komnat i
pomników wodza będziecie musieli przejść przez bramkę, która za pomocą nadmuchu strzepnie z
was pyłki i zanieczyszczenia z zewnątrz. Przed oddaniem hołdu przywódcy trzeba być nienagannie
czystym. W trakcie oprowadzania przewodnicy opowiedzą wam o życiu przywodców Korei oraz
rozpaczy narodu koreańskiego, gdy zmarł Kim Il-Sung.
Następnie w jednej z sal, która jest pod stałą ochroną strażników, oddacie hołd przed trumną
przywódcy Korei. Obchodzi się ją dookoła po dywanie i należy się ukłonić z każdej strony. Potem
zostaniecie oprowadzeniu po salach, gdzie znajdują się pamiątki po obu przywódcach oraz
odznaczenia, które otrzymali z zagranicy. Są nawet medale z Polski Ludowej, więc zachęcam do
rozejrzenia się po hall of fame Wodzów i poszukanie polskich pamiątek. W 2012 roku w
mauzoleum złożono także ciało Kim Jong-Ila. Dodano także jego portret na przedniej ścianie
budowli. W trakcie pobytu w tym miejscu będziecie mieli okazję zobaczyć obu przywodców Korei
Północnej pogrążonych w wiecznym śnie.
38
Miejsce kultu dla Koreanczyków. Źródło: Zdjęcie autora
Dom narodzin Kim Il-Sunga
Założyciel Korei Północnej, Kim Il-Sung, urodził się 15 kwietnia 1912 roku w niewielkiej
wiosce niedaleko Pjongjangu. Rodzice Kim Il-Sunga nie byli biedni, ale też i nie byli bogaci. Żyli
skromnie w niewielkim domu, który teraz jest muzeum poświęconym przywódcy i jego rodzinie. W
1920 roku młody Kim Il-Sung opuścił wraz z rodziną Koreę i poprzysiągł powrócić żeby walczyć z
japońskim okupantem (Korea była wtedy częścią Cesarstwa Japonii). Muzeum znajduje się w
spokojnej i ładnej okolicy otoczonej zielenią. Obok domu znajduje się studnia, z której niegdyś pił
sam przywódca. Można się napić z tego samego źródła, z którego czerpał wodę młody Kim Il-Sung.
W Korei obok zachodniego kalendarza gregoriańskiego także stosuje się kalendarz odmierzający
czas od narodzin Kim Il-Sunga. Zapisy stosowane są zamiennie lub obok siebie. Rok 2015 jest
według kalendarza Dżucze rokiem 104.
39
To tutaj zaczęła się Korea Północna. Źródło: Zdjęcie autora
Monument upamiętniający założenie Partii Pracy Korei (Monument to Party Foundation)
Trzy filary narody: Rolnicy, robotnicy i inteligencja. Źródło: Zdjęcie autora
Jeden z ważniejszych pomników w Pjongjangu. Upamiętnia on założenie Partii Pracy Korei, na
której czele stał prezydent Kim Il-Sung. Monument powstał w 1995 roku z okazji 50. rocznicy
założenia partii. Budowla zbudowana jest na planie koła i otacza ją betonowy łuk o długości 50
metrów. W środku znajdują się trzy wielkie dłonie trzymające młot, sierp oraz pędzel. Symbolizują
one trzy klasy istniejące w Korei Północnej: robotników, rolników i inteligencję. Długość
betonowego łuku nawiązuje do 50. rocznicy powstania Partii. Na zewnętrznej stronie łuku znajdują
się słowa: „Niech żyje Partia Pracy Korei, która przewodzi wszystkim zwycięstwom narodu
koreańskiego”. Po wewnętrznej stronie możemy zobaczyć płaskorzeźby przedstawiające żołnierzy,
rolników, naukowców w bojowych pozach trzymających pochodnie symbolizujące płomień
rewolucyjnej idei Dżucze. Postój pod pomnikiem trwa wystarczająco długo, żeby koreańska
40
przewodniczka w tradycyjnym stroju hanbok opowiedziała nam historię Partii oraz jej znaczenia dla
narodu koreańskiego. Jest też czas żeby porobić monumentowi zdjęcia i obejrzeć go dokładnie ze
wszystkich stron.
Łuk Triumfalny (The Arch of Triumph)
W Korei Północnej wszystko musi być duże, a najlepiej największe na świecie. Nie inaczej
wygląda to z północnokoreańskim Łukiem Triumfalnym stojącym w Pjongjangu. Przypomina on do
złudzenia podobną budowlę z Paryża, z tą niewielką różnicą, że jest od niego o...10 metrów wyższy.
Dzięki temu jest to drugi najwyższy łuk triumfalny na świecie zaraz po Monumento a la Revolucion
z Meksyku. Budowla ta powstała w 1982 roku z okazji siedemdziesiątych urodzin Kim Il-Sunga.
Do jego budowy wykorzystano 25.500 bloków, które symbolizują ilość dni życia Prezydenta Korei
Północnej (patrz Wieża Dżucze). Jak sami widzicie, symbolika w Korei Północnej jest niesłychanie
ważna. Łuk triumfalny powstał aby upamiętnić rolę Kim Il-Sunga w organizowaniu antyjapońskiej
partyzantki w latach 1932-1945. Obok znajduje się niewielki sklep z pamiątkami, gdzie możecie
kupić t-shirt z napisem „See you in Pyongyang”.
41
Łuk triumfalny Źródło: Zdjęcie autora
Cmentarz Męczenników Rewolucji (Revolutionary Martyr's Cemetery)
Na szczycie góry Taesong na przedmieściach stolicy znajduje się Cmentarz Męczenników
Rewolucji . W tym miejscu spoczywają Koreańczycy, którzy walczyli w partyzantce przeciwko
japońskiej okupacji. Cmentarz powstał w 1975 roku, a następnie został przebudowany w 1985 roku.
Wszystkie popiersia rewolucjonistów zrobione są z bronzu. Jest to miejsce szczególnie ważne dla
Koreańczyków, gdyż upamiętnia ich długoletnią walkę o wolność. Należy zachować skupienie i
słuchać objaśnień przewodników, którzy opowiedzą wam o historii Korei oraz walczących
żołnierzach. Monumenty upamiętniające najważniejszych uczestników partyzantki Kim Il-Sunga
stoją natomiast na samym szczycie tuż przed gigantyczną czerwoną flagą wykonaną z granitu.
Turysci odwiedzające to święte dla Koreańczykow miejsce, mogą kupić kwiaty (jest to delikatnie
sugerowane), które są następnie składane pod pomnikiem Kim Jong-Suk, matki Kim Jong-Ila. Po
przejęciu władzy przez Kim Jong-Ila w 1994 roku, kult jego matki przybrał na sile. W wielu
miejscach zaczęły się pojawiać jej portrety obok Kim Il-Sunga i Kim Jong-Ila. Stała się jedną z
najważniejszych postaci koreańskiego panteonu przywódców. Opisuje się ją jako "nieśmiertelną
42
rewolucjonistkę", która stała się częścią północnokoreańskiej "świętej trójcy": Kim Il-Sunga, Kim
Jong-Ila i Kim Jong-Suk.
Cmentarz, gdzie spoczywaja bojownicy o wolność Korei. Źródło: Zdjęcie autora
Metro Pjongjańskie
Stolica Korei Północnej posiada dwie linie metra, które biegną z północy na południe i ze
wschodu na zachód. Linie przecinają się mniej więcej w połowie. Jest to najgłębsze metro świata,
gdyż zostało wybudowane ponad 100 metrów pod ziemią. Dzięki temu może służyć także jako
schron przeciwlotniczy, a nawet przeciwatomowy. Budowa rozpoczęła się w 1965 roku, a pierwsze
stacje otworzono już w 1969 roku (niezłe tempo w porównaniu z metrem warszawskim...). W 1972
roku w trakcie przebijania tunelu pod rzeką Taedong doszło do wypadku, w którym zginęło ponad
100 robotników. Nazwa pierwszej linii Chollima pochodzi od imienia legendarnego konia ze
skrzydłami pochodzącego z koreańskiej mitologii. Jej długość wynosi 12 kilometrów i składa się z
ośmiu stacji z niezwykle rewolucyjnymi nazwami: Czerwona Gwiazda, Towarzysz, Triumf,
Zjednoczenie, Zwycięstwa, Pochodnia, Chwała, Rewitalizacja. Druga linia nazywa się Hyoksin
(Odbudowa) i jest krótsza o 2 kilometry od linii nr 1. Składa się z 9 stacji (z czego jedna jest
zamknięta): Niepodległość, Fundament Narodowy, Złota Gleba, Budowa, Innowacja, Całkowite
Zwycięstwo, Potrójne Odmłodzenie, Oświecenie, Raj. Nazwy stacji metra dużo mówią o
43
najważniejszych hasłach wciąż obowiązujących w Korei Północnej. W wagonach wiszą portrety
Kim Il-Sunga i Kim Jong-Ila. Bilet do metra kosztuje tyle co nic, bo zaledwie 5 wonów
(najmniejsza wartość banknotu, czyli około 0.03 dolara). W przeszłości turyści ograniczeni byli do
zwiedzenia tylko dwóch stacji metra w trakcie przejażdżki między nimi. Ostatnio jednak niektóre
grupy mają możliwość zobaczenia obu linii oraz wszystkich stacji. Pociągi metra pochodzą z
Niemiec Wschodnich i Zachodnich. Najstarsze wagony zostały wyprodukowane w latach 50. i 60.
Stanowią więc atrakcję samą w sobie, gdyż są jeżdżącymi zabytkami. Przejażdżka metrem jest
jednym z głównych elementów większości wycieczek. Jest to jedna z niewielu okazji, kiedy
rzeczywiście można spędzić nieco czasu wśród zwykłych Koreańczyków. Wspólne zdjęcia i
uśmiechy między turystami z Zachodu a Koreańczykami nie należą do rzadkości.
Najgłębsze metro świata. Źródło: Zdjęcie autora
Nowe wagony metra
W ostatnich latach Korea stawia na krajowe produkcje i 1 stycznia 2016 roku
wprowadzono do użycia nowoczesne pociągi metra. Wagony są wyposażone
klimatyzację, co w porównaniu ze starszymi modelami jest dużym ulepszeniem. W
44
środku są bardzo dobrze oświetlone oraz znacznie cichsze w trakcie jazdy.
Dodatkowo zamontowano ekrany LCD, na których pokazywana jest trasa oraz
wiadomości. Na chwilę obecną jeździ tylko jeden nowy wagon metra. Turyści, którzy
chcą się nim przejechać muszą poprosić przewodnika koreańskiego o sprawdzenie
rozkładu jazdy i dopasowanie godziny odwiedzin w metrze.
Pałac Dzieci Mangyoungdae (Mangyoungdae Palace of Children)
W trakcie wycieczki po Korei Północnej nieraz będziecie słuchać o koreańskim systemie
edukacji. Kulminacją tych opowieści jest wizyta w Pałacu Dzieci Mangyoungdae, który jest jednym
z tych miejsc w KRLD, które najdłużej pozostają w pamięci. Jest to też jedno z najdziwniejszych
miejsc w tym kraju. W Korei Północnej, mimo panującej opinii, że wszystko jest wyreżysreowane
na potrzeby turystów. Pałac Dzieci należy do tych miejsc, gdzie ustawką zalatuje na dużą odległosć.
Ośrodek ten jest pałacem nie tylko z nazwy. Budynek rzeczywiście przypomina ogromny pałac i
przygniata swoim rozmiarem. Kształtem ma przypominać rodzica, który obejmuje swoje dziecko.
45
Przed wejściem stoi ogromny monument przedstawiający zaprzęgniętą w jedenaście koni pędzącą
karocę. Według przewodników w środku znajduje się ponad 650 pokoi rozlokowanych na 6
piętrach. Oprócz tego jest basen, sala gimnastyczna oraz teatr na 2000 miejsc siedzących. Wnętrze
wyłożone kamieniami przypominającymi marmur wygląda niczym niejedno muzeum w Europie. W
jakim celu w latach 80. powstał ten monumentalny budynek? Jest to odpowiednik naszego
polskiego Pałacu Kultury, tylko że skierowanego wyłącznie do dzieci. Jest to specjalny ośrodek
nauczania dla najbardziej uzdolnionych koreańskich dzieci. Przychodzą tu na dodatkowe zajęcia po
swoich lekcjach w szkole. Zakres tego, czego mogą się uczyć w tym ośrodku także jest imponujący:
balet, języki obce, programowanie, malowanie, gry na instrumentach, kaligrafia, pływanie,
siatkówka, taniec, śpiew, haftowanie i wiele innych. Turyści oprowadzani są przez szereg pokoi,
gdzie mogą podziwiać akurat uczące się/trenujące dzieci. W co drugim pomieszczeniu obejrzycie
krótkie przedstawienie pokazujące geniusz dzieci. Gdy już będziecie myśleć, że nic was już nie
zaskoczy, zostaniecie zaprowadzeni do sali teatralnej na specjalny spektakl, w którym bierze udział
kilkadziesiąt koreańskich dzieci. Przedstawienie, trwające ponad godzinę, naprawdę robi wrażenie.
Dzieci popisują się swoimi umiejętnościami, których nie powstydziłby się niejeden zawodowiec.
Widać, że te dzieci wkładają w to, co robią całe swoje serce i że są niezwykle utalentowane. Mimo
to, Pałac Dzieci potrafi niektórych turystów przytłoczyć swoją przedziwną atmosferą i
występującymi dziećmi. Niektórym miejsce to wydaje się dziwne, a nawet groteskowe.
Korki dla uzdolnionych dzieci. Źródło: Zdjęcie autora
46
Stadion Majowy Rungrado (Rungrado May Stadium)
Stadion Majowy jest największym obiektem soprtowym w Korei Północnej. Organizowany
jest tu także spektakl Arirang, czyli legendarne koreańskie igrzyska masowe, kotóre były jednym z
powodów, dla których chciałem odwiedzić Koreę Północną. To monumentalne przedstawienie, w
którym bierze udział prawie 100.000 uczestników, organizowane jest na Stadionie Majowym
Rungrado. Nazwa pochodzi od nazwy wyspy na rzece Taedong, na której umiejscowiony jest
stadion oraz od komunistycznego święta pracy obchodzonego 1 maja. Jest to prawdopodobnie
największy stadion na świecie, jesli chodzi o pojemność. Na trybunach może jednoczesnie zasiąść
aż 150.000 osób (dla porównania warszawski Stadion Narodowy ma maksymalną pojemnosć do
około 72.000 widzów). Boisko ma powierzchnię 22.500 m², a cała powierzchnia kompleksu wynosi
ponad 207.000 m². Wnętrze stadionu robi piorunujące wrażenie ze względu na skalę i ogrom tego
miejsca. Dach częściowo zakrywający murawę osiąga wysokość 60 metrów. Oprócz Arirang na
stadionie rozgrywane są mecze piłki nożnej, a także parady i wiece polityczne. Na Stadionie
Majowym rozpoczyna się także słynny maraton w Pjongjangu, który jest otwarty dla biegaczy
amatorów od 2014 roku. Według uczesnitków tego biegu, start z wypełnionego po brzegi stadionu
jest niesamowitym przeżyciem. Od 2015 roku możliwe jest zwiedzenie samego stadionu bez
oglądania Arirang.
47
Łuk Zjednoczenia (Arch of Unification)
Zlokalizowany na jednej z dróg wylotowych z Pjongjangu w kierunku Kaesong, ten wielki
monument przedstawia dwie Koreanki z południa i północy ubrane w tradycyjny strój koreański
hanbok, które łączą swoje dłonie w geście zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego. Na szczycie
umieszczona jest mapa zjednoczonej Korei oraz nawiązanie do Trzech Zasad Zjednoczenia spisane
przez Kim Il-Sunga. Budowla powstała w 2001 roku aby upamiętnić próby zjednoczeniowe Kim Il-
Sunga. Korea Północna, oficjalnie, jest nastawiona prozjednoczeniowo, ale pod pewnymi
warunkami. Jednym z nich jest utworzenie federalnego państwa składającego się z dwóch
systemów politycznych: jednopartyjnego na północy i demokratycznego na południu. Oczywiście
Korea Południowa nigdy się nie zgodzi na zjednoczenie w takim charakterze, więc cała ta idea
pozostaje wyłącznie na papierze i w formie tego pomnika skierowanego na południe.
Komu zależy na zjednoczeniu? Źródło: Zdjęcie autora
48
Studio Filmowe
Kim Jong-Il był wielkim fanem kina. Mimo, że w Korei Północnej zagraniczne filmy nie są
swobodnie dostępne, mówi się, że oglądał on codziennie jakiś film i posiadał jedną z największych
kolekcji filmowych na świecie liczącą ponad 20.000 różnych tytułów. Był tak zafascynowany
kinem, że pisał na ten temat książki, sam brał udział w produkcji filmów, a nawet ... rozkazał
porwać dwójkę południowokoreańskich filmowców, żeby robili dla niego filmy (w ten sposób
powstało legendarne "Pulgazari"). W celu kręcenia koreańskich filmów powstało pod Pjongjangiem
spore miasteczko filmowe, które służyło/służy za plan zdjęciowy. Tuż przy wejściu na teren
ośrodka wita was pomnik Kim Il-Sunga w otoczeniu dzieci i kamerzystów. Kino odgrywało ważną
rolę w kształtowaniu świadomości politycznej Koreańczyków od samego początku istnienia KRLD
i z tego powodu było oczkiem w głowie obu przywódców. Na planie zdjęciowym są budynki
koreańskie oraz, co ciekawe, japońskie. Służą one do nagrywania scen z czasów okupacji
japońskiej. Na koniec zwiedzania jest czas na wygłupy i za drobną opłatą można wynająć
koreańskie stroje rycerzy i porobić sobie zdjęcia na planie filmowym. Niestety nie można się
przebrać za północnokoreańskiego żołnierza.
Pasja Kim Jong Ila – Film. Źródło: Zdjęcie autora
49
Wystawa narodowa (National Exhibition)
Jest to odpowiednik naszego muzeum narodowego tylko z tą różnicą, że skupia się na prezentach,
jakie otrzymali koreańscy przywódcy. Skarby te znajdują się na przedmieściach Pjongjangu na
wzgórzu, z którego rozpościera się widok na miasto. Budynek jest strzeżony przez żołnierzy i
niestety nie można w środku robić żadnych zdjęć. Po wystawie oprowadzać was będą młode
koreańskie dziewczyny ubrane w tradycyjne stronie koreańskie chima jeogori. W tym budynku,
który przypomina we wnętrzu pałac znajdują się tysiące przedmiotów, które naród koreańśki
podarował swoim przywódcom Kim Il Sungowi, Kim Jong Ilowi oraz Kim Jong Unowi.
Zwiedzanie obejmuje salę, w której zaprezentowane są figury woskowe Kim Il Sunga oraz Kim
Jong Ila w otoczeniu najcenniejszych prezentów. Znajduje się tu wiele portretów, cennych waz,
rzeźb, których jest tak wiele, że trudno wszystkie dokładnie obejrzeć. Zwiedzanie trwa około
godziny. Jeśli nie macie czasu odwiedzić Międzynarodowej Wystawy Przyjaźni pod górą
Myohyangsan, to warto się udać do tego muzeum pod Pjongjangiem. Jest ono znacznie bliżej i
łatwo jest je połączyć ze zwiedzaniem stolicy. Wycieczki do góry Myohyangsan, mimo swojego
uroku i pięknych krajobrazów, trwają cały dzień i jeśli nie macie zbyt wiele czasu na zwiedzanie w
KRLD, to może warto zrezygnować z wizyty na prowincji na rzecz bardziej intensywnego pobytu
w Pjongjangu.
Wstęp dla turystów: Za darmo
50
Strzelnica Maeri (Maeri Shooting Range)
Korea Północna jest jednym z najbardziej zmilitaryzowanych krajów świata, więc nic
dziwnego, że znajduje się tu wiele miejsc, gdzie można poćwiczyć strzelanie z broni palnej.
Strzelnica Meari w Pjongjangu to jeden z nowocześniejszych tego typu obiektów w Korei. Po
trwającym rok remoncie została otwarta w marcu 2014 roku. Odwiedzający mogą wybrać jeden z
trzech rodzajów broni: pistolet, strzelbę oraz łuk sportowy. Dostępne jest osiem stanowisk na
długiej strzelnicy, gdzie strzela się do tarcz. Na każdym znajduje się monitor, na którym możemy z
bliska zobaczyć celność oddanych strzałów. Dla ochrony naszego słuchu możemy dostać specjalne
nauszniki tłumiące dźwięk. Jest także możliwość strzelania do bażantów. Jeśli uda się nam trafić, to
za 20 euro może zostać dla nas przygotowany na miejscu lub do wzięcia na wynos. W strzelnicy
jest także barek, w którym można się zaopatrzyć w napoje, a nawet piwo. Picie alkoholu w trakcie
strzelania nie jest zabronione.
Cennik:
0.50$ za pocisk do pistoletu i strzelby
1$ za 4 strzały do łuku
Strzelnica dla każdego. Źródło: DPRK Today.com
Delfinarium
Za rządów Kim Jong-Una w Pjongjangu powstało wiele nowych inwestycji. Jedną z nich
51
jest delfinarium, gdzie mieszkańcy stolicy mogą podziwiać spektakle z udziałem tych mądrych
ssaków. Obiekt może pomieścić 1500 widzów. Woda jest dostarczana bezpośrednio z morza za
pomocą 100 kilometrowego rurociągu. Delfiny zostały dostarczone z Chin i to właśnie tam szkolili
się koreańscy trenerzy. Spektakl, w którym biorą udział delfiny oraz trenerzy odbywa się dwa razy
dziennie. Jego motywem przewodnim jest potrzeba współpracy człowieka z naturą.
Wstęp: dodatkowo płatny
Klub jeździecki Mirim (Mirim Horse Riding Club)
Kolejna z nowych inwestycji w Korei Północnej. Położony zaledwie 20 minut samochodem
od Pjongjangu ośrodek dla miłośników jazdy konnej. Klub jeździecki powstał w październiku 2013
roku i jest dostępny dla turystów. Turyści najpierw oprowadzani są po muzeum jeździectwa, gdzie
zaprezentowane są zdjęcia przedstawiające trzech koreańskich przywódców na koniach.
Przewodnicy nie tylko wam opowiedzą o tym, jak dobrze jeździli konno, ale także pokażą wam
przedmioty, które używali w trakcie jazdy. Opiekunowie koni mówią po angielsku i jest okazja żeby
z nimi porozmawiać w trakcie jazdy na torze. Pokażą wam krok po kroku jak bezpiecznie jeździć
na koniu. Godzina jazdy konnej kosztuje 25$ (cena dla turystów).
Klub jeździecki w KRLD. Źródło: DPRK Today
Park wodny Munsu (Munsu Water Park)
Jeden ze sztandarowych projektów nowego przywódcy Korei. Jest to także jedna z ciekawszych
propozycji spędzenia wolnego czasu dla turystów, gdyż daje niespotykaną możliwość przebywania
52
razem z koreańskimi rodzinami i po prostu można się zrelaksować. Ten nowoczesny park wodny
został otwarty w listopadzie 2013 roku w północno-wschodniej części Pjongjangu. Powierzchnia
obiektu przekracza 15 hektarów i rzeczywiście jest to spory kompleks podzielony na część na
świeżym powietrzu i pod dachem. Obiekt działa przez cały rok. W zimie baseny na zewnątrz są
oczywiście zamknięte. Park wodny robi dobre wrażenie już od samego wejścia. Jest czysto,
schludnie, kolorowo i sam projekt zabudowy wewnątrz jest niezwykle ciekawy. Na wizytę w parku
wodnym przeznaczcie minimum 2-3 godziny, bo jest dużo do zobaczenia w środku i aż nie chce się
wychodzić z wody. Wewnątrz czeka na was kilkanaście różnych basenów oraz liczne zjeżdżalnie.
Park jest niewzwykle popularny wśród mieszkańców Pjongjangu, więc w weekendy można spotkać
tutaj wiele koreańskich rodzin. Mi się szczególnie podobało na zewnątrz, gdzie dopiero widać, jak
ogromny jest to kompleks. Do dyspozycji jest kilkanaście różnych atrakcji i liczne baseny o
różnych rozmiarach i głębokości. Jest też porządny 50 metrowy basen olimpijski do trenowania
pływania. Mniej wprawieni pływacy mogą się popluskać w płytkich basenach rekreacyjnych. Jest
też wysoka wieża do skoków do wody, z której także możecie skorzystać. Najwięcej radości
sprawiły jednak wysokie i bardzo różnorodne zjeżdżalnie. Szczególnie fajna była jedna z większych
atrakcji, gdzie dostawało sie dwuosobowy ponton i zjeżdżało po rynnie do środka wielkiego wiru,
który wciąga was jeszcze dalej. Dodatkowym smaczkiem jest możliwość powygłupiania się także z
Koreańczykami, którzy chętnie odpowiadają na uśmiechy turystów i bardzo żywiołowo okazują
emocje. Zdecydowanie polecam wizytę w parku wodnym, aby odetchnąć od wysokiego tempa
zwiedzania kolejnych rewolucyjnych miejsc.
Powinniście mieć ze sobą własny strój kąpielowy. Czepki, ręczniki i klapki otrzymacie na miejscu.
Aczkolwiek czepek nie jest tak naprawdę wymagany.
53
Nowoczesny water park. Źródło: DPRK Today
Wstęp: 10 euro
W środku na basenie można filmować i robić zdjęcia.
Po kąpieli możecie także udać się do fryzjera na strzyżenie. Fryzjerki są niezwykle dobre w swoim
zawodzie. Większość strzyżenia wykonują ręcznie bez pomocy maszynki, mimo iż mają taką
54
możliwość. Można wybrać jedną z popularnych w KRLD fryzur i fryzjerki zrobią wszystko abyście
wreszcie przypominali człowieka Juche. Ale żarty na bok. Panie robia doskonałą robotę i nie
przypominam sobie, żeby mnie ktoś lepiej obciął od lat! Można też poprosić o golenie brzytwą.
Jeśli macie odwagę. Strzyżenie kosztuje 5 euro. Jest także dostępny fryzjer damski, ale jest trochę
droższy.
Traffic Ladies
Legendarne „traffic ladies” to policjantki, które zajmują się kierowaniem ruchu w stolicy
Korei Północnej. Ze względu na częste przerwy w dostawach prądu, sygnalizacja świetlna jest mało
przydatna. Z tego powodu od lat ruchem kierują wyszkoleni do tego policjanci, a przede wszystkim
policjantki. Mimo że w Pjongjangu korków nie ma, gdyż aut jest niewiele, to kontrolerki uparcie
stoją na swoich stanowiskach na skrzyżowaniach i kierują nieistniejącym ruchem. Właśnie z tego
powodu znane są one na całym świecie i turyści wręcz domagają się, żeby zrobić przystanek
niedaleko nich, po to, by zrobić zdjęcia i kręcić filmiki. Ubrane w charakterystyczne białe stroje i
czapki przyciągają uwagę i stanowią wręcz atrakcję turystyczną. W ostatnich latach, niestety, liczba
kontrolerek ruchu znacznie spadła z powodu zainstlowania większej ilości sygnalizacji świetlnej.
Coraz rzadziej można je spotkać na ulicach stolicy. Co ciekawe, zawód kontrolerki ruchu w Korei
Północnej jest uważany za bardzo zaszczytny, a kobiety, które go wykonują są rozchwytywane jako
najlepsze partie na żonę.
Na straży prawa. Źródło: Zdjęcie autora
55
Dzielnica Mirae
Najnowsza ulica wieżowców w samym centrum stolicy Korei, która powstała zaledwie w ciągu
roku, jest symbolem zmian zachodzących w kraju. Panorama Pjongjangu zmienia się z roku na rok.
Nowa dzielnica powstała w 2015 tuż przy rzece Taedong w centrum miasta. Od samego początku
władze koreańskie ukazywały ulicę jako największy sukces nowego przywódcy. Ulica ta,
zaprojektowana jako dzielnica mieszkaniowa dla najbardziej zasłużonych naukowców, składa się z
kilkunastu wieżowców mieszkaniowych. Przede wszystkim w oczy rzuca się nietypowa
architektura budynków, które znacznie odbiegają od stereotypowego socjalistycznego wyglądu.
Nowe budynki są kolorowe i zadziwia ich kształ, który jakby łączył architekturę azjatycką z
zachodnią. Ulica Przyszłosci jest otwarta dla turystów i można się nią przespacerować. Dostępne są
także kawiarnie, gdzie można się napić północnokoreańskiego espresso oraz pizzeria z prawdziwą
włoską pizzą. Spacer pozwala na spojrzenie na życie codzienne mieszkańców Pjongjangu, którzy
chętnie odwiedzają tą modną w stolicy dzielnicę. Po obu stronach drogi są szerokie chodniki
oraz scieżki rowerowe. Ruch samochodowy jest stosunkowo ograniczony i nie każde auto jest
wpuszczane, dzięki czemu nie ma tłoku na ulicy. W trakcie spaceru można swobodnie robić zdjęcia
i nagrywać filmy. Swoboda z jaką można odbyć ten spacer daje wytchnienie od ciągłego
podróżowania autobusem. Zdecydowanie polecam wybranie się na ten spacer. Ulica Mirae
wygląda szczególnie pięknie wieczorem, kiedy budynki są podświetlane.
56
Ogród Zoologiczny w Pjongjangu
Historia Zoo w KRLD sięga początków istnienia tego kraju. W 1959 roku Kim Il Sung rozkazał
założenie ogrodu zoologicznego na obrzeżach miasta. Tuż obok Zoo znajduje się cmentarz
męczenników rewolucji. Podobno pierwszymi okazami zweirząt było 50 bobrów. Obecnie
gatunków zwierząt jest już o wiele więcej. Zoo przeszło generalny remont w 2014 roku i zostało
znacznie rozbudowane. Otwarto je ponownie w sierpniu 2016 roku i wygląda na to, że jest
niezwykle popularne wśród mieszkańców stolicy i okolic. Brama wejściowa została zbudowana w
kształce głowy tygrysa. W środku znajdziemy nie tylko zwierzęta na wolnym wybiegu, ale także
tematyczne muzea oraz budynki specjalnie wyznaczone dla danej grupy zwierząt. Jednym z
budynków jest Muzeum Historii Natury, gdzie odwiedzający mogą zapoznać się z historia ewolucji
począwszy i obejrzeć makiety dinozaurów. Jest także budynek w kształcie żółwia, gdzie mieszkają
różne gatunki gadów w tym węże i żółwie. Jest też ładne akwarium z robiącymi wrażenie wielkimi
żółwiami morskimi. W Zoo można zobaczyć także większe ssaki w tym słonie, żyrafy, nosorożce
oraz psotliwe małpy. Na mnie największe wrażenie zrobiły rzadkie okazy bialych tygrysów. Zoo
jest niezwykle popularne wśród dzieci i widać niezliczone wycieczki szkolne oraz koreańskie
rodziny. Dużo zwiedzających jest nawet w dni powszednie. Za wstęp do Zoo nie trzeba dodatkowo
płacić. Warto się tu wybrać, gdyż można zobaczyć jak koreańskie rodziny spędzają wolny czas.
Wstęp dla turystów: za darmo
57
Centrum Nauki (The Sci-Tech Complex)
Budynek nowego centrum nauki w Pjongjangu, którego budowę rozpoczęto w 2015 roku, wygląda
niczym cząsteczka atomu, gdy spojrzy się na niego z góry. Ten niezwykły projekt nawiązuje
oczywiście do koreańskiego programu atomowego, który uznawany jest za wielkie osiągnięcie.
Uroczyste otwarcie nastąpiło 1 stycznia 2016 roku. Kompleks znajduje się na wyspie po środku
rzeki Taedonggang. Cała powierzchnia zajmuje ponad 100.000 m2 na kilku piętrach oraz w
podziemiach. Do zasilania budynku wykorzystywane są także liczne panele słoneczne, które są
rozmieszczone na dachu oraz wokół kompleksu. Obok głównego budynku znajduje się wysoka
wieża, która przeznaczona jest dla naukowców, którzy wizytują centrum. Mogą się w niej
zatrzymać w trakcie pracy w centrum. E-biblioteka wyposażona jest w 3000 komputerów, które są
dostępne dla zwiedzających. Mogą na nich pracować lub oglądać filmy. Budynek jest podłączony
do koreańskiego intranetu. Możliwy jest dostęp do źródeł naukowych z koreańskich uniwersytetów.
Odwiedzający mogą drukować zamówione materiały w bibliotece. W budynku są także dwie sale
kinowe w tym z możliwością odtwarzania filmów 3D. Trzy sale konferencyjne są wykorzystywane
do organizowania konferencji naukowych.
Zdjęcie: Emil Truszkowski
W środku kompleksu pod ogromną szklaną kopułą ustawiono replikę rakiety Unha-3, która
wystrzelila koreańskiego satelitę Kwangmyongsong-3 na orbitę w lutym 2012 roku. Była to
58
pierwsza koreańska satelita, która została pomyślnie umieszczona na orbicie okołoziemskiej.
Rakieta zostałą wystrzelona w pierwszą rocznicę śmierci poprzedniego przywódcy KRLD Kim
Jong Ila. W ten sposób Korea stała się dziesiątym państwem na świecie, które jest w stanie
wystrzelić samodzielnie satelitę na orbitę. Do tej pory sukces związany z umieszczeniem satelity na
orbicie jest powodem do dumy dla mieszkańców Korei i motyw ten jest często wykorzystywany
przez koreańską propagandę. W trakcie wizyty w centrum zostaniecie oprowadzeni po
najważniejszych wystawach przedstawiających działanie różnorodnych urządzeń technicznych.
Wystawy te służą celom edukacyjnym na przykład dla wycieczek szkolnych.
Wstęp dla turystów: za darmo
Zdjęcie: DPRK Today
59
Rozdział IV - Hotele w Pjongjangu
Hotel Yanggakdo
Gdy pojedziecie do Korei Północnej, to najprawdopodobniej będziecie zakwaterowani
właśnie w tym hotelu. Yanggakdo znajduje się na niewielkiej wyspie leżącej pośrodku rzeki
Taedong, która płynie przez środek Pjongjangu. Lokalizacja hotelu może sugerować, że specjalnie
go postawiono na wyspie, żeby skutecznie izolować turystów od stolicy. Jest w tym odrobinę
prawdy, ale wbrew pozorom turyści mogą poruszać się po wyspie swobodnie bez przewodnika.
Autorowi udało się nawet udać na poranny jogging wokół wyspy i jedyne co mnie spotkało, to
zdziwione spojrzenia koreańskich robotników. Nie wolno jednak przekraczać mostu do miasta.
Ktoś nas z pewnością zatrzyma przy próby udania się poza wyznaczony teren. Lokalizacja hotelu
jest bardzo dogodna, gdyż znajduje się on prawie w centrum, co gwarantuje szybki dojazd
autobusem do wszystkich atrakcji turystycznych w Pjongjangu.
Pokoje w hotelu są czyste i posiadają łazienki z prysznicem. Jest także ciepła woda. Do
dyspozycji jest telewizor, który oprócz państwowej telewizji nadaje także kilka kanałów
zagranicznych, w tym BBC, chińska stacja CCTV. Odbiór tych programów jest jednak całkowicie
zależny od władz i czasem są one wyłączane.
60
Spodek latający na szczycie. Zdjęcie: Emil Truszkowski
W lobby przy wejściu znajduje się bar, gdzie można napić się piwa i nie tylko. Tutaj
spotykają się wieczorami turyści, którzy wrócili z całodniowego zwiedzania i wyjątkowo mają
wolny wieczór w hotelu. W recepcji można kupić koreańskie wony, ale tylko w celach
kolekcjonerskich, gdyż oficjalnie turyści nie mogą ich nawet posiadać, a tym bardziej używać w
sklepach. W recepcji można też przekazać pocztówki do wysłania za granicę. Koszt wysłania
pocztówki w 2011 roku wynosił zaledwie 1 euro.
Turyści lubią także odwiedzać „nieistniejące” piątego piętra hotelu. Żeby się tam dostać
trzeba znaleźć schody, gdyż w windzie nie ma przycisku z numerem pięć. Piętro to ozdobione jest
soczystymi propagandowymi plakatami i malunkami. Ściany są grubsze niż na innych piętrach, a
strop jest tak niski, że prawie dotykamy go głową. Co kryje to tajemnicze miejsce, gdzie turyści
mają oficjalnie zakaz wstępu? Niektórzy podobno widzieli w jednym z pokojów aparaturę
nasłuchową i monitory. Co tam się naprawdę znajduje, to nie dowiecie się od przewodnika. Jeśli
uda wam się tam dostać, to róbcie szybko zdjęcia zanim was przegoni jeden z pracowników hotelu.
Trzeba mieć jednak na uwadzę, że nie powinniśmy tam chodzić i nas obsługa skieruje w stronę
wyjścia, jeśli nas ktoś zobaczy. Poza tym możliwe, że obecnie jest już to piętro bardziej chronione
po tym jak amerykański turysta próbował ukraść plakat w nocy w hotelu na tym piętrze.
Przed hotelem znajduje się pole golfowe oraz duża hala z kinem.
Hotel Koryo
Drugi najważniejszy hotel w Pjongjangu przeznaczony dla turystów. Ten charakterystyczny
budynek składający się z dwóch 45. piętrowych wież został zbudowany w 1985 r. Na szczycie
każdej z nich znajduje się obrotowa restauracja dla gości. W Korei Północnej hotel jest uznawany
za obiekt pięciogwiazdkowy. Według naszych zachodnich standardów byłyby to trzy gwiazdki.
Hotel znajduje się w samym centrum miasta. W hotelu jest aż 500 pokoi gościnnych z łazienkami.
W każdym pokoju znajduje się telewizor i mini barek. Do dyspozycji gości oddany jest też basen,
siłownia, sklepik z pamiątkami, bar, a w podziemiacch nawet kasyno (popularne wśród
Chińczyków). Oprócz obrotowej restauracji na ostatnim piętrze w hotelu znajduje się także
restauracja japońska i koreański grill. Ze względu na lokalizację w ścisłym centrum miasta jest on
przeznaczony dla turystów „pewnych” ideologicznie. Reszta, co do której można mieć wątpliwości,
oddelegowywana jest do hotelu Yanggakdo na wyspie. Tak przynajmniej głosi plotka, ale ile w tym
prawdy, to trudno powiedzieć.
61
Dwie wieże w centrum „Osi Zła”. Źródło: Zdjęcie autora
62
Krótka seria, czyli FAQ Czy Korea Północna jest bezpieczna?
Tak. Nie ma się czego obawiać. Należy się dostosować do panujących w kraju zasad i nie robić
niczego głupiego.
Ile kosztuje taka wycieczka?
Wyjazd z Pekinu będzie Cię kosztował około 500-1500 euro w zależności od programu zwiedzania
i dni spędzonych w Korei.
Czy jadąc do Korei Północnej będę miał pieczątkę w paszporcie?
Z zasady turyści przyjeżdżający na zwykłe wycieczki nie dostają pieczątek. Wizy są często
grupowe i pokazuje się ją przy wjeździe i wyjeździe z kraju.
Czy mogę wwieźć telefon komórkowy?
Tak. Można wwozić telefony komórkowe od 2012 roku. Nie będzie jednak działał bez
północnokoreańskiej karty SIM. Można je zakupić w hotelach i pozwalają nawet na używanie
mobilnego internetu. Wydatek około 50 euro.
Czy jeśli byłem w Korei Południowej to nie wpuszczą mnie do Korei Północnej?
Nie ma żadnego problemu. Nikogo to nie obchodzi, że byłeś w Korei Południowej.
Czy mogę wysłać pocztówkę?
Tak. Pocztówki sprzedawane są w wielu miejsach, a znaczki dostaniecie w hotelu. Wysłanie
pocztówki do Europy to koszt około 1 euro.
Jak dostać wizę?
Wizę zapewni biuro podróży, w którym wykupiliście wycieczkę. Koszt wizy (ok. 50$) jest często
wliczony w cenę wycieczki, ale należy się upewnić u organizatora.
Czy mogę pojechać sam bez grupy zorganizowanej?
Wyjazdy indywidualne do Korei Północnej są bardzo rzadkie. Tylko nielicznym udaje się zdobyć
wizę upoważniającą do swobodnego poruszania się po kraju. Trzeba bardzo dobrze uzasadnić
powód swojej wizyty w ambasadzie.
63
Jak wygląda opieka zdrowotna turystów?
W Pjongjangu jest szpital przeznaczony dla gości z zagranicy. Posiadają nowoczesny sprzęt oraz
najważniejsze leki.
Czy zostanę aresztowany za robienie zdjęć?
Nie. Zdjęcia można robić w miarę swobodnie. Areszt Ci nie grozi dopóki zachowujesz się
kulturalnie i zgodnie z przyjętymi zasadami. Nawet jeśli Ci odbije i zrobisz wszystko, żeby dać się
aresztować, to Koreańczycy pewnie po prostu Cię deportują.
Czy mogę podrywać Koreanki?
Proszę bardzo. Aczkolwiek nie wróżę Ci sukcesu, gdyż Koreańczycy są niesamowicie
konserwatywni i związki z obcokrajowcami praktycznie są niemożliwe. Żadna Koreanka z Tobą nie
pójdzie na randkę, gdyż będzie się bała konsekwencji prawnych i społecznych. Poza tym, nie ma na
to nawet czasu.
Ambasada Polska w Pjongjangu
Warto wspomnieć, że w Pjongjangu funkcjonuje od 1948 roku polska ambasada. Jest to
jedna z najdłużej funkcjonujących placówek dyplomatycznych na terenie tego kraju. W stolicy
Korei Północnej znajduje się zaledwie 24 ambasad, w tym siedem reprezentuje kraje Unii
Europejskiej. Na terenie placówki mieszka zaledwie kilkanaście osób - pracownicy ambasady i ich
rodziny. W 2014 roku ambasadorem został Krzysztof Ciebień.
Z ciekawostek na temat ambasady warto wspomnieć, że na jej terenie znajduje się basen
(podobno nieczynny z powodu braku pompy) oraz jedyne dostępne dla dyplomatów w Pjongjangu
kino! Ambasada Polska organizuje w związku z tym okazjonalne pokazy filmowe dla członków
korpusu dyplomatycznego z pozostałych placówek.
Ambasada ponadto wspiera polonistykę na Wyższej Szkole Języków Obcych w Pjongjangu i
przekazuje jej materiały dydaktyczne, a nawet funduje wyjazdy do Polski dla koreańskich
studentów na kurs języka polskiego.
Ambasada RP apeluje do turystów o przestrzeganie prawa w Korei i nie sprawianie
kłopotów. Zaleca się powiadomienie mailem ambasady o waszym wyjeździe do KRLD. Następnie
po opuszczeniu kraju warto powiadomić, że się już wróciło do domu. Nie jest to wymagane, ale
ambasada wiedząc, że są w KRLD polscy turyści może zadziałać szybciej w przypadku sytuacji
awaryjnej. Ambasada odpowiada na maile i czyta wasze wiadomości.
64
Adres: Taedonggang - Munsudong, Pyongyang, DPR of Korea
Telefon: ( 008502) 381 73 25
E-mail: [email protected]
Epilog
Mam nadzieję, że udało mi się w tym krótkim e-booku zaprezentować wam chociaż
namiastkę tego, co oferuje wycieczka do Korei Północnej. Z pewnością nie udało mi się opisać
wszystkiego, co oferuje Pjongjang i Korea. Nie jest to też pozycja w pełni wyczerpująca temat.
Jestem pewien, że jest wiele rzeczy, o których jeszcze nie napisałem. Mam nadzieję, że
dowiedzieliście się czegoś nowego na temat Korei Północnej i będziecie dalej zaglądać na mojego
bloga. Od mojej ostatniej wizyty w 2011 roku wiele się w tym mieście zmieniło. Powstało wiele
wysokich apartamentowców, na ulicach jest więcej samochodów, a na przystankach autobusowych
widać Koreańczyków wgapionych w smartfony. Mimo to, Korea Północna wciąż pozostaje jednym
z najbardziej odizolowanych miejsc na Ziemi i zaledwie nieliczni turyści odwiedzają ten kraj. W
gąszczu wiadomości o testach atomowych często zapominamy, że żyją tam 24 miliony ludzi. Nie
ma się co łudzić, że Korea Północna nagle „upadnie” i zniknie z powierzchni. Reżim koreański
nauczył się przystosowywać do otoczenia i ma niesamowity zmysł samozachowawczy. Jednym z
najbardziej realnych scenariuszy na najbliższe lata są powolne próby wprowadzania reform na wzór
chiński, które krok po kroku będą polepszały życie Koreańczyków. Już teraz w Pjongjangu istnieje
warstwa średnia, która ma całkiem przyzwoite dochody, a nawet podróżuje za granicę. Wielu
ekspertów uważa, że będą oni stanowić trzon pozytywnych zmian gospodarczych i społecznych w
Korei Północnej. Staram się o tych zmianach oraz o innych mało znanych faktach z KRLD
opowiadać na łamach mojego bloga. Zachęcam was do śledzenia wydarzeń w Korei Północnej,
gdyż pod powierzchnią wieści z polityki, skrywa się niesamowicie ciekawy i pasjonujący świat
narodu podzielonego przez okrutną historię. Chciałbym rozwinąć ten materiał w pełnoprawną
książkę, w której opiszę więcej miejsc dostępnych dla turystów. Wymaga to jednak ode mnie
jeszcze kilku podróży do Korei Północnej i z tego powodu książka ta nie powstnie tak szybko.
Obecnie mieszkam w Tokio i stąd prowadzę mojego bloga i badania nad KRLD. Rozwijam nie
tylko swoją polską stronę, ale także bloguję po japońsku i angielsku. Zacząłem także organizowanie
pierwszych wycieczek do KRLD dla turystów z Polski i stałem się jednym z najbardziej
rozpoznawalnych specjalistów od podróżowania po Korei Północnej. Dużo czasu poświęcam także
65
na prowadzenie kanału na Youtubie, na którym opowiadam o różnych aspektach
północnokoreańskiej kultury oraz od jakiegoś czasu także na temat Japonii. To dopiero początek
mojej przygody z Koreą Północną i możecie być pewni, że jeszcze opowiem wam o wielu
ciekawych rzeczach!
Do zobaczenia w Pjongjangu!
Jeśli spodobała Ci się ta książka to zachęcam do zakupu pełnej wersji, którą można znaleźć u mnie
na stronie (dostępna od przełomu stycznia/lutego) lub na Patronite!
Dla Patronów specjalne nagrody -> https://patronite.pl/EmilTruszkowski
Dziękuję, że dotarłeś do samego końca tej książki.
Pozdrawiam serdecznie
Emil Truszkowski
Tokio, Styczeń 2017
www.pozdrozkrld.com
Bibliografia
1. Abt Felix, A Capitalist in North Korea, 2014.
2. Pearson James, Tudor Daniel, North Korea Confidential, 2015.
3. Artur Nowaczewski, Dwa lata w Phenianie, 2013.
66