1 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
W numerze m.in.:
· wcyklumiejscowościgminne – Ludwinów
· kronikawydarzeń
· znaleziono w archiwum
· napisali do nas
· jakwieśćgminnaniesie
· palcelizać
· kwartalnikoweogłoszenia
· conowegowszkołach
· zżyciastowarzyszeń
· czywieszcorośniewsoleckimparku
Gazeta SoleckaGazeta SoleckaKWARTALNIK GMINY SOLEC-ZDRÓJ Nr 13 styczeń-marzec 2012egzemplarz bezpłatny ISSN 2080-3338
2 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Z okazji Świąt Wielkiej Nocynajserdeczniejsze życzenia
wszystkim mieszkańcom Gminy Solec-Zdrójskłada
Rada Gminy, Wójt,oraz pracownicy jednostek organizacyjnych gminy
...Wielkanoc, Wielkanoc, WielkanocJaja, baby, bazie
Obrusy białe żonkile żółteŚwiatło wiosenne zmartwychwstanie
...Wielkanoc, Wielkanoc, WielkanocŚwięconka baranek łza chrzanu
Barszcz o smaku kiełbasySłowik niebo oceanu
...Wielkanoc, Wielkanoc, WielkanocLeszczyna śniadanie z Chrystusem
Koszyczek zajączek wesołyBukszpan pachnący lasem
...Wielkanoc, Wielkanoc, WielkanocPrzylot zieleni życia pokusa
Krzątanina obfitość wyjątkowaZ serca i ducha Chrystusa
...Wielkanoc, Wielkanoc, WielkanocW Dniu Wielkim Zmartwychwstanie
Budzisz ze snu światPrzyjdź za rok Panie
Andrzej Smulczyński -„Wielkanoc”
3 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
W 2011 roku miłośników poezji (i nie tylko) spotkała nie lada gratka. Ukazał się tomik wierszy Andrzeja Smulczyńskiego zatytułowany „Ślad dotykany” z pięknymi ilustracjami Zbigniewa Kasprzaka. Wśród wie-lu utworów, również tych bardzo osobistych, znalazł się wiersz o na-szej miejscowości zatytułowany „ Wokół Solca-Zdroju”, który poniżej drukujemy.
Wiersz ten po raz pierwszy dru-kowany był w Gazecie Soleckiej w numerze 2 z czerwca 2009 roku.
Przypominamy go jednak przy tej okazji, gdyż wychodzimy z za-łożenia, że dobrych opinii o Solcu nigdy za wiele.
Wokół Solca – Zdroju
Solec we mgle się jawiPowiśla dotykaZdrój park otulił
Cisza w nim zanika
Wioski przycupnięteW polach z zagonami
Wierzby rosochateW dali za domami
Zbocza opadająW tarnin kłębowiska
Pałac w ZborowieHistoria z bliska
Niebo w chabry błękituJaskółka zamyka
Ludwikowska strugaKaczeńce spotyka
Woda w staw złapanaGrobla ją unosi
Czapla toń przecinaTrawy w kroplach rosy
Pejzaż wokół SolcaRozległy, dalekiLasy z haliznamiLiczne rowy, cieki
W łanach zbóż kłosistychKąkole i maki
Świniary w modlitwieGdzie królewskie szlaki
Zdrowie malinoweZdroje wód leczniczych
Solec wyjątkowyJeszcze nie odkryty
AndrzejSmulczyński–„Śladdotykany”
„ Ślad dotykany”- zbiór wierszy Andrzeja Smulczyńskiego.
„Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: poezja i dobroć… i więcej nic…”
W piątkowy wieczór 24 lute-gobr. udało sięw Solcu – ZdrojunadaćtejmyśliNorwidakonkretnywymiar.
Oto bowiem w sali koncertowej sanatorium „Świt” odbył się wieczór autorski Andrzeja Smulczyńskiego poświęcony wydaniu przez Niego to-miku wierszy „Ślad dkany”.
Wieczór połączony z możliwością wsparcia charytatywnej działalności Stowarzyszenia „Razem Dzieciom”, któremu Pan Andrzej patronuje.
A wszystko dzięki wspólnej inicja-tywie Andrzeja Smulczyńskiego – au-tora wierszy, Adama Pałysa- Wójta Gminy i Państwa Marty i Czesława Sztuków – właścicieli Uzdrowiska So-lec-Zdrój Sp. z o.o.
Wiersze czytał Rafał Jędrzejczyk aktor Starego Teatru w Krakowie i Piwnicy pod Baranami, laureat „ Zło-tego Serca Dobroci 2010”.
Prezentację wierszy uświetnił wy-
stęp Jagi Wrońskiej – piosenkarki Ka-baretu „Loch Camelot” w Krakowie.
Wieczorowi towarzyszyła wysta-wa prac malarskich i graficznych Zbi-gniewa Kasprzaka – autora ilustracji do wydanych wierszy.
Całą imprezę prowadziła Karolina Kępczyk dyrektor Europejskiego Cen-trum Bajki i również laureatka nagro-dy „Serce dobroci 2011”.
Wieczór zgromadził wielu znamie-nitych gości, miłośników poezji, ma-larstwa, z których każdy na swój wła-sny sposób utrwalił w pamięci ślady tak pięknie opisane przez artystów.
(bs)
„Życie pozostawia ślady” – wieczór autorski Andrzeja Smulczyńskiego.
Nowa inwestycja w Gminie Solec-ZdrójWlistopadzieubiegłegorokuGminaSolec-Zdrój rozpoczęłabudowę
hali sportowejprzy zespole szkółwSolcu-Zdroju.GłównymWykonaw-cązadaniazostałoPrzedsiębiorstwoBudownictwaOgólnego„KARTEL”zJędrzejowa.Oddaniedoużytkowaniarealizowanegoobiektuplanowanejestna sierpień2013 r. Tempopracwskazuje, że zdotrzymaniem tegoterminuraczejniepowinnobyćproblemów.
Budowana hala będzie przysto-sowana do prowadzenia zajęć gim-nastycznych oraz gier sportowych. Wymiar sali sportowej umożliwia ćwiczenia i rozgrywki w piłce siatko-wej, koszykowej i ręcznej oraz w te-nisie ziemnym. Podział sali kurtynami umożliwi prowadzenie zajęć spor-towych jednocześnie 3 grupom. W obiekcie przewidziano także trybuny dla ok. 190 osób. Komunikację z ist-niejącą Szkołą Podstawową i Gimna-zjum będą zapewniały 2 łączniki. Po-nadto w ramach zagospodarowania terenu powstanie boisko wielofunk-cyjne ze sztuczną nawierzchnią oraz parking i tereny zielone.
Dnia 13 października 2011r. Gmi-na Solec-Zdrój podpisała z Zarządem Województwa Świętokrzyskiego pre-umowę na dofinansowanie projek-tu pn. Budowa hali sportowej przy
Gimnazjum w Solcu-Zdroju. Projekt realizowany jest ze środków Regio-nalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007 -2013 w ramach działania 5.2 Podniesienie jakości usług pu-blicznych poprzez wspieranie placó-wek edukacyjnych i kulturalnych.
Całkowity koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 5735940,97zł, a wartość dofinansowania wynosi 60% kosztów kwalifikowalnych tj. 3441564,58zł.
4 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
„ W młodości mnie one nie interesowały, bo co mi po tym, co było dawno, jeżeli obchodziła mnie tylko przyszłość.Dzisiaj czytam te pamiętniki chciwie, nauczony jaką wartość mają nazwy miejscowości, zakręty drogi, pagórki i promy na rzece. Jak bardzo trzeba cenić prowincję i dom, i daty, i ślad minionych ludzi.”
(Czesław Miłosz „Mój dziadek Zygmunt Kunat”)
Miejscowości w GMinie solec-Zdrój - ludwinówMiejscowość Ludwinów zo-
stała założonanajpóźniejwXVIIIwieku. Wymienia ją Regestr Die-cezjówz1784rokujakowłasnośćhrabiego Tarnowskiego. Nazwapochodzi od żeńskiego imieniaLudwina.
Do początków XIX wieku była to część dóbr zborowskich. Następnie wieś i folwark Ludwinów stał się częścią dóbr Zielonki, które zostały oddzielone od dóbr zborowskich. W czasie uwłaszczenia w tej wsi po-wstało 19 gospodarstw na 153 mor-gach ziemi. Istniejący tutaj folwark należał do 1868 roku do dóbr Zie-lonki. Folwark liczył wówczas 138 mórg, w tym 111 mórg gruntów ornych. Od 1864 roku miejscowość należała do gminy Pawłów. W 1921 roku w Ludwinowie notowano 25 domów i 127 mieszkańców, w tym 3 Żydów.
Aktualnie Ludwinów liczy 74 mieszkańców, 17 posesji, w tym 15 gospodarstw rolnych. Ogólna po-
wierzchnia wsi to 143 ha. Cała wieś jest zwodociągowana.
Ludwinów to wieś typowo rolni-cza. Aż 85 % ogólnej powierzchni wsi stanowią grunty rolne. Leży nad rzeką Strumień bezpośrednim dopływie Wisły. Sama królowa rzek polskich płynie zresztą zaledwie 3 km od Ludwinowa. Trudno dziwić się zatem, że w ostatnich latach, a dokładnie od 1997 roku, kiedy to miała miejsce powódź i przerwa-nie wałów wiślanych w sąsiednich gminach, mieszkańcy co roku w okresie wiosennych roztopów z nie-pokojem patrzą na poziom wody w pobliskich rzekach, szykują wode-ry i łódki. Miejmy jednak nadzieję, że sytuacja z 1997 roku już się nie powtórzy. Chociaż kto to wie. No-wym zagrożeniem jest działalność bobrów, które te okolice gminy So-lec-Zdrój szczególnie sobie upodo-bały i spiętrzają wodę na Rzosce i Strumieniu.
(bs)
Nieladabudowniczychdocze-kaliśmy się w gminie. Wszystkichwosłupieniewprawiająefektybo-brzejdziałalności.Bóbreuropejski(Castorfiber),boonimtumowa,nadobrezagościłwgminieSolec-Zdrój.
Ten największy gryzoń Eurazji, pra-wie wytępiony i dlatego objęty ochroną i programem introdukcji, najwyraźniej upodobał sobie nasze cieki wodne. Jeszcze kilka lat temu na wieść, że wzdłuż Rzoski w Wełninie pojawiły się bobry, trzeba było nieźle się naszukać tej bobrzej działalności. A dziś? Dziś efekty jego pracy są widoczne w całej pd.wsch. części gminy m.in. w Ludwi-nowie. Jego obecność stwierdzamy po efektach żerowania, gdyż sam prowa-dzi głównie nocny tryb życia. Bobry żyją w rodzinnych koloniach, razem budują sobie domki tzw. żeremia z pociętych na kawałki pni drzewnych i gałęzi. Budują też tamy na strumieniach tworząc spo-
re jeziorka. To niezastąpione zwierzątko jeśli chodzi o retencję wody. Wzdłuż brzegów, ukryte pod powierzchnią wody, znajdują się wejścia do nor, a za-topione w wodzie gałęzie to spiżarnia na złe (zimowe) okresy.
Bóbr żywi się bowiem gałęziami, pąkami i korą drzew (wyłącznie liścia-stych: wierzby, osiki, brzozy, jarzębiny). Świetny z niego budowniczy. Niektó-rzy mówią – inżynier wśród zwierząt. Jego siekacze są bez wątpienia lepsze niż niejedno na-rzędzie drwala a sposób obalania drzew, nadawania im odpowiedniego kierunku padania, może być wzorem dla pilarzy.
Ale te umie-jętności są zmorą niejednego rolnika, któremu z powodu bobrzych tam pod-topieniu ulegają łąki i pola uprawne. Aż się wierzyć nie chce, że jeszcze nie
tak dawno znane były w Polsce tylko pojedyncze stanowiska tych zwierząt w Białostockiem i na Mazurach. A teraz to krępe zwierzątko o płaskim, pokry-tym łuskami (trochę rybim) ogonie i grubym brązowym futerku jest coraz powszechniejsze. Wprawdzie trudno go zobaczyć (z racji trybu życia), ale nikt nie wątpi, że jest i działa.
I właściwie nie bardzo wiemy czy cieszyć się z tego, czy martwić.
(bs)
Bobrza działalność w Ludwinowie
Palce lizać ….. bez cudówŻur wielkanocny
Składniki:2 szklanki gotowego zakwaszonego żuru,1 pęto swojskiej kiełbasy4 jajka ugotowane na twardo2 ząbki czosnku, liść laurowy , ziele angielskie, majeranek, pieprz,2 łyżki utartego (łzami doprawione-go) chrzanu.
Zagotować 3 szklanki wody (ideal-na byłaby serwatka, ale skąd ją teraz wziąć ?! ), dodać czosnek i przyprawy : liść laurowy, ziele angielskie , pieprz i sól. Zagotować. Dodać pokrojoną swojską kiełbasę i pogotować jeszcze chwilę . Wlać żur, dodać roztarty ma-jeranek i nie żałować utartego chrza-nu – przecież to Wielkanoc. Jeszcze raz wszystko zagotować. Pokrojone na ćwiartki jajka ( najlepiej te poświę-cone ) rozłożyć na talerzach i zalać żurkiem z kiełbasą. No i już możemy zaczynać wielkanocne śniadanie.
(bs)
5 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Wierzby należą do roślin szybko rosnących, ale o niewielkim znacze-niu gospodarczym, bo są krótko-wieczne, a ich pnie łatwo próchnie-ją. Są one również roślinami świa-tłożądnymi, rosnącymi na glebach wilgotnych i podmokłych. Często obsadzano nimi strumienie i rzecz-ki. Z naszych krajowych gatunków w duże drzewo wyrasta tylko wierzba biała i krucha (oraz oczywiście ich mieszańce). Są one ogławiane i w takiej „głowiastej” postaci stanowią charakterystyczny element wiejskie-go krajobrazu. Szereg gatunków wierzb odgrywa znaczącą rolę w ko-szykarstwie (wiklina), w umacnianiu brzegów (np. wierzba piaskowa). Jako gatunki wcześnie kwitnące są też bardzo cenione przez pszczela-rzy. Kora wierzb dostarcza garbni-
ków i salicyny. Bardzo ceniona jest ozdobna forma wierzby białej tzw. odmiana płacząca sadzona w cha-rakterze solitera – również w Solcu-Zdroju. Wierzby: krucha i biała ( w tym również odmiana zwisająca) to duże drzewa dorastające nawet do 30 m wysokości i 1,5 m pierśnicy ( ale są też w Polsce okazy o obwo-dzie ponad 7 m) o szerokiej koro-nie i zwisających końcach gałązek. Drzewa mają szarą, spękaną korę i żółtawe lub oliwkowobrązowe ga-łązki. To właśnie zabarwienie pędów sprawia, że drzewa te efektownie wyglądają również zimą.
Wiele jest legend i obyczajów związanych z wierzbą . Z racji wcze-snego kwitnienia jej gałązki wyko-rzystywane są na „palmy” święco-ne w Niedzielę Palmową , którymi uderzano po powrocie z kościoła bliskich, wierząc, że przyniesie im to zdrowie i bogactwo. Często również połykano bazie „dla zdrowia i siły”. Zgodnie z legendą stare, spróch-
niałe rosochate wierzby wyjątkowo upodobały sobie czarty, a szczegól-nie diabeł Rokita.
A tak o wierzbie wypowiada się św. Hildegarda z Bingen:
„Woda, w której były gotowane liście drzewa uniemożliwia poczęcie u kobiet. Kobieta, która spożywałaby kwiat lub ziarno może być niepłod-ną. Zapach świeżych liści przywodzi sen. Korę wierzby stosuje się przede wszystkim jako nieszkodliwy środek salicylowy, przeciwreumatyczny i przeciwgorączkowy. Poza tym jako środek wykrztuśny zwłaszcza w ko-kluszu. Stosuje się również przeciw nieżytowi kiszek, cierpieniom dróg moczowych, przeciw biegunce. Po-daje się ją doustnie jak również w postaci lewatywy. Przeciw białym upławom stosuje się przepłukiwania. Zewnętrznie używa się wywaru do mycia głowy przeciw łupieżowi. Ką-piele z kory wierzby działają wzmac-niająco u osób rachitycznych.”
(mpm)
Czy wiesz co rośnie w soleckim parku? - WIERZBY
„ ...Drzewa! Do was idę! UciekamOd targowiska złości!
Wasz poryw wzwyż jakże daleko Serce unosi!...”
(Maryna Cwietajewa, z cyklu „Drzewa”)
Wierzba(Salix).Podtąnazwąrodzajowąkryjesięblisko300gatunkówdrzew,krzewówikrzewinek,ztegowPolsce28gatunkówiwielemieszańców.Drzewoutożsamianezbiałymijedwabistymikwiatkami–baziami.Najwcześniej,bojużnaprzełomiemarcaikwietniainajpiękniej-dużepuszystekotki,kwitniewierzbaiwa.Niedziwotawięc,żeuznawanajestzajedenzsymboliwiosnyiczęstozdobiwielkanocnestołyikoszyczki.
Liczba ludności w gminie na koniec 2011 roku - 5085
Zdarzenia liczbaurodzenia 45
małżeństwa 41
zgony 62
rozwody 4
Zdarzenia liczbaurodzenia 8
małżeństwa 2
zgony 6
rozwody 0
Zdarzenia liczbaurodzenia 6
małżeństwa 1
zgony 8
rozwody 3
Zdarzenia liczbaurodzenia 4
małżeństwa 1
zgony 7
rozwody 0
Trochęstatystyki
styczeń-listopad 2011 r. grudzień 2011 r. styczeń 2012 r. luty 2012 r.
Jak wieść gminna niesie
6 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Prace konserwatorskie w świniarskim kościeleNapisali do nas
DziękistaraniomProboszczaSła-womiraGrabca z Parafii Św. Stani-sławawŚwiniarachzostałczęściowozdemontowany i oddany do konser-wacjiołtarzgłównywtutejszymko-ściele.
Dnia 21.02.2012 pracownia konser-watorska „AC Konserwacja Zabytków Piotrowski, Kosakowski Spółka Jawna” z Krakowa, zdemontowała częściowo ołtarz i zabrała do konserwacji. Nieste-ty nie został zabrany w całości. Po dłu-gich debatach i rozmowach postano-wiono, że główna część ołtarza będzie odnawiana na miejscu ze względu na bardzo zawiłą konstrukcję a to utrud-niłoby późniejszy jego montaż i mimo starań pierwotny wygląd byłby bardzo trudny do odtworzenia. Mamy nadzie-ję, że konserwacja na miejscu przynie-sie pozytywny skutek i już niebawem będziemy podziwiać jego przepiękną urodę i przepych. Podczas demontażu natrafiono na opis, w którym napisa-no, że ołtarz został odzłocony za byt-ności ks. Bronisława Rajchla w roku 1939. Pozłacali go M. i A. Piwowarscy. Wpis pochodzi z datą 23.08.1939, czy-li tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Zdjęcia z demontażu ołtarza można zobaczyć pod linkiem:www.p i ca saweb .goog l e . com/ 111081802143917254142/Demonta-rzOTarzaGOwnego.
Opisołtarza.Ołtarz rokokowy wzniesiony w
drugiej połowie XVIII w. Drewniany, rzeźbiony, polichromowany w kolorze ciepłej bieli i złocony. Przyścienny, ar-chitektoniczny, jednoosiowy i jedno-kondygnacyjny. Mensa sarkofagowa ze współczesnym antepedium wykona-nym z boazerii. Retabulum na wydat-nym dwustopniowym cokole. W części środkowej ołtarza prostokątna nisza w profilowanym, złoconym obramieniu, zamknięta półkoliście z uskokiem. W ni-szy rzeźbiony krucyfiks ujęty po bokach figurami: św.Weroniki po lewej stronie i św. Longina po prawej. Po bokach ni-szy oraz w trójkątnych polach ponad nią, motywy ukwieconych pędów lilii. Nastawa flankowana dwoma koryncki-mi kolumnami stojącymi na wysokich, ukośnie ustawionych cokołach. Kolum-ny na tle zwielokrotnionych, ukośnych pilastrów z korynckimi kapitelami . Pary wewnętrznych pilastrów ujęte uszami z ornamentu rocaille. Kolumny dźwi-gają fragmenty kierowanego belko-
wania, pomiędzy którymi zwieńczenie w formie glorii promienistej z Okiem Opatrzności w centrum. Na osi kolumn esowato wygięte naczółki, wolutowo zawinięte na końcach.
Na mensie ustawione rozbudowa-ne, architektoniczne tabernakulum, zwieńczone tronem. Bogato dekoro-wane ornamentem roślinnym, złoco-nym. Struktura trójosiowa z wydatnym cokołem, w partii którego umieszczone tabernakulum. W nim tron w postaci półkulistej, złoconej niszy zamkniętej łukiem półkolistym, nadwieszonym, ujęty kolumnami, dźwigającymi frag-menty belkowania i esowate naczółki. W zwieszczeniu para aniołków pod-trzymujących koronę. Na zasuwie obraz olejny św. Izydora na płótnie fabrycz-nym, nabitym na krosno drewniane z listwami wzmacniającymi (dwiema poprzecznymi i jedną pionową). Zapra-wa cienka w kolorze białym, warstwa malarska cienko kładziona.
Obrazna zasuwie posiada przetarcia do warstwy zaprawy grupujące się w partii chmur i uda świętego. Widoczne są także dwa pionowe przetarcia, być może powstałe w skutek ocierania się obrazu o konstrukcję ołtarza w czasie zasuwania. Płótno podobrazia uszko-dzone również w rejonie rąk świętego- widoczne otwory.
Zdjęcia ołtarza przed remontem można obejrzeć na stronie Świniar. www.swiniary.republika.pl/galeria.htm
Prace konserwatorskie będą pole-gać na:- Wstępne oczyszczenie elementów z nawarstwień pylistycznych.
- Rozspojenie wadliwych i obluzowa-nych połączeń stolarskich, usunięcie wtórnych gwoździ.
- Oczyszczenie całej powierzchni ele-mentów struktury , rzeźb i ornamen-tów z nawarstwień brudu przy za-stosowaniu metod mechanicznych i chemicznych odpowiednio dobra-nych do partii polichromii i złoceń. Zakłada się przeprowadzenie pełnej konserwacji technicznej i estetycznej wszystkich elementów.
- Usunięcie późniejszych nawarstwień , przemalowań, kitów i przezłoceń szkodliwych technicznie i odmien-nych technologicznie , metodami dobranymi w wyniku prób.
- Oczyszczenie powierzchni rozpojeń i szczelin i powtórne sklejenie klejem stolarskim do drewna na bazie po-lioctanuwinylu.
- Wymiana starych połączeń stolar-skich niespełniających swoich funkcji na nowe, kołki drewniane i wkręty nierdzewne.
- Rekonstrukcja formy rzeźbiarskiej profili, struktury, elementów snycer-skich i rzeźb w odpowiednio dobra-nym gatunku drewna lub gotowej masie. Mniejsze ubytki wypełnione zostaną kitem trocinowym na bazie żywicy akrylowej.
- Przyklejenie płócien lnianych na kle-ju glutynowym w miejscach styku poszczególnych desek i elementów celem wyeliminowania przenosze-nia się ruchów drewna na warstwy zaprawy.
- Uzupełnienie ubytków i rekonstruk-cja warstwy zaprawy kredowo kle-jowej, opracowanie powierzchni zaprawy.
- Rekonstrukcja złoceń złotem karato-wym płatkowym i proszkowanym. Kolor złota zostanie dobranydo za-chowanego.
- Uzupełnienie ubytków polichromii struktury i rzeźb w technice olejno-żywicznej.
- Zabezpieczenie polichromii warstwą półmatowego werniksu.
- Montaż elementów ołtarza z ewen-tualnych przeniesieniem rzeźb wtór-nie zamocowanych.Mamy nadzieję, że jak przy po-
przednich pracach konserwatorskich pomoc finansową pomogą pozyskać Panowie Krzysztof Dziekan Radny Sej-miku Wojewódzkiego i Andrzej Gądek Radny Powiatu Buskiego. Z tak dużym wyzwaniem finansowym muszą też uporać się parafianie i mam nadzieję, że ten ciężar udźwigną.
Bogdan Zając
7 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Co nowego w szkołach
Bal Maskowy w ZborowieTuż przed feriami zimowymi – 9
lutego 2012 roku Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej w Zborowie zorganizowała dla uczniów zabawę karnawałową. Z racji dość odległego terminu od Świąt Bożego Narodzenia zamiast „Choinka” impreza otrzyma-ła nazwę „Bal Maskowy”.
Zgodnie z ta właśnie nazwą obo-wiązkowym elementem stroju kar-nawałowego była oczywiście maska. Dzieci, które samodzielnie wykonały maski zostały nagrodzone upomin-kami. A dla zachęty na przyszły rok upominki otrzymały te dzieciaki, któ-rym nie udało się zmobilizować. Sala gimnastyczna została udekorowana przez aktywnych rodziców oraz dużą grupę uczniów z klas IV, V, VI. Efekt ucieszył i zadowolił prawdopodobnie wszystkich uczestników balu. Opra-wę muzyczną i zabawowo – tanecz-ną zapewnił zespół pana Radosława Kornasia.
Szczególną radość sprawił uczniom tradycyjny już od tego roku „Deszcz Balonowy”, czyli moment kiedy na gromadę dzieci spada 300 balonów. I chociaż żywot barwnych balonowych „kropli” trwał tylko kilka minut to i tak frajda była ogromna. Największą satysfakcją dla organiza-torów tej zabawy były roześmiane i radosne buzie większości dzieci, któ-re potwierdzają fakt, że warto wła-śnie dla nich organizować takie we-sołe uroczystości. Przecież raz w roku możemy zaakceptować trochę kolo-rowego bałaganu i huku baloników pękających z radości.
Bal trwał 4 godziny, które wy-pełnione muzyką, tańcem, zabawą i ogólnie prawie „tygryskowym ” brykaniem zostawiły moc wesołych wrażeń. I oto właśnie chodzi w kar-nawale.
Przewodnicząca Rady RodzicówBeata Galus
Nasze zuchowanieW Szkole Podstawowej w Zboro-
wie od wielu lat działają dwie druży-ny zuchowe:
140 BGZ „Zielone Ufoludki”, któ-rych drużynową jest Janina Bąk i 142 BGZ „Wesoła Gromada” prowadzona przez Teodozję Głowniak.
Zuchy mają możliwość rozwijania swoich pasji i zainteresowań biorąc udział w różnych imprezach, rajdach, turniejach, zlotach i zajęciach poza-lekcyjnych.
Mieliśmy okazję integrowania się ze społecznością harcerską uczestni-cząc w kolejnym Zlocie Hufca ZHP Bu-sko- Zdrój. Dużym zainteresowaniem wśród zuchów cieszył się park linowy, strzelanie z łuku, i pokaz udzielania I Pomocy podczas symulacji wypadku drogowego.
Uczciliśmy 72 Rocznicę Bitwy pod Broniną wysłuchaliśmy także gawędy o walkach z okupantem toczących się na terenach Ponidzia.
W pracy harcerskiej rozbudzamy w małych sercach miłość do Ojczyzny i wdzięczność dla tych, którzy walczy-li w jej obronie. Opiekujemy się gro-bem żołnierza w lesie magierowskim. Uczestniczymy w gminnych obcho-dach Święta Niepodległości. Realizu-jąc tym samym pierwszy punkt Prawa Zucha, który brzmi „Zuch kocha Boga i Polskę”.
Kultywując tradycje Świąt Bożego Narodzenia zuchy wraz z uczniami klas I-III prezentują jasełka bożona-rodzeniowe w szkole i w najbliższym środowisku. Od kilku lat jesteśmy go-spodarzami Hufcowego Przeglądu Przedstawień Jasełkowych. Bierzemy udział w Przeglądach Przedstawień Jasełkowych zdobywając nominacje na Chorągwiane Przeglądy w Kiel-cach.
Propagując zdrowy i aktywny styl uprawiania turystyki, poznajemy jed-nocześnie ciekawe zakątki naszego
regionu uczestnicząc w rajdach i bi-wakach. Trasy zimowych wędrówek odbywają się na terenie naszej gmi-ny „Szlakiem Zielonego Listka”. Miło wspominamy podsumowania rajdów zimowych, które najczęściej odbywa-ją się na terenie Szkoły Filialnej w Ki-kowie.
Cieszy nas to, że możemy kształ-tować aktywnego, pełnego wiary we własne siły zucha.
„5 porcji warzyw, owoców lub soku”
Szkoła Podstawowa w Zborowie kontynuuje udział w ogólnopolskim programie edukacyjnym „ 5 porcji warzyw, owoców lub soku”. Moty-wem przewodnim drugiej edycji pro-jektu jest Wielkie Marzenie, jakie po-siadają wszystkie dzieci.
W dniu 01.03.2012r. została
przeprowadzona lekcja otwarta dla uczniów klas 0-III na temat „ Owo-cowo-warzywna porcja zdrowia”, w której uczestniczyli także rodzice. Za-jęcia miały na celu promowanie zdro-wego odżywiania. Wspólne przygoto-wanie sałatek owocowo-warzywnych kształtowało u dzieci prawidłowe na-wyki żywieniowe. Tylko prawidłowa dieta może zapewnić najmłodszym zdrowie i energię do spełniania ma-rzeń każdego dnia.
Lekcję urozmaiciła nauka „ Hymnu warzywno -owocowo-sokowego”
„ Jem owoce, jem warzywa,Zdrowia ciągle mi przybywa,
W szkole, w domu i na dworzeKażdy zjeść je sobie może.
Zdrowe porcje zjadaj co dzień,Zdrowa żywność zawsze w modzie.
Szklankę soku pij na co dzień,Zdrowa żywność zawsze w modzie”.
cd na str. 9
Szkoła Podstawowa w Zborowie
8 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Co słychać w Szkole Podstawowej w Solcu-Zdroju
JużporazdrugiFundacjaWielkiejOrkiestryŚwiątecznejPomocyprze-kazała szkole fantomy orazmate-riały dydaktyczne służące do naukiudzielania pierwszej pomocy, naj-pierwzewsparciaskorzystałaSzkoła
Podstawowa w Solcu-Zdroju, terazzaśSzkołaFilialnawWełninie.
Specjalnemu szkoleniu poddano też nauczycieli każdej ze szkół. Przeszkole-ni nauczyciele przeprowadzili warszta-ty dla pozostałych nauczycieli oraz dla dzieci. Na zajęciach uczniowie poznali zasady korzystania z numeru alarmo-wego, nauczyli się układać poszkodo-wanych w pozycji bezpiecznej, próbo-wali także na fantomach wykonywać masaż serca i sztuczne oddychanie.
***27 lutego zakończyliśmy głoso-
wanie na najpiękniejsze drzwi w
szkole. Chodziło nam o odnowie-nie najstarszych drewnianych drzwi szkolnych,byłydośćbrzydkie,terazsąjednymznajładniejszychelemen-tównaIpiętrze.
W sumie w głosowaniu oddano 736 głosów. Bezapelacyjnie wygra-ły maki, zdobyły 35,46 % wszystkich głosów. Drzwi techniką decoupage ozdobiły dzieci z klasy II pod opieką pani Jolanty Sztorc. Drugie miejsce za-jęły anioły- 21,74 % głosów, ozdoby zostały wykonane techniką decoupa-ge głównie przez klasę II, nadzór ar-tystyczny panie J. Sztorc i L. Kłapińska,
cd ze str. 8
„Weseli się serce gdy daje i sobą się dzieli”
W ramach akcji „ Weseli się ser-ce gdy daje i sobą się dzieli” w na-szej szkole zorganizowano kiermasz świąteczny na rzecz dzieci z Domu Dziecka w Pacanowie.
Wiele oryginalnych pomysłów wniosły mamy uczniów kl.”0” i przedszkolaków. Zadeklarowały też dalszą pomoc w tego rodzaju i in-nych akcjach. Rodzice specjalnie na ten cel przygotowali ciasto, które rozprowadzili wśród uczniów i pra-cowników naszej szkoły. Podczas kiermaszu zostały sprzedane kartki bożonarodzeniowe, bombki i różne ozdoby świąteczne przygotowane przez rodziców i dzieci.
Łączna kwota ze sprzedaży wy-niosła 628zł. Dziękujemy wszystkim uczniom i rodzicom, którzy wsparli naszą akcję, naszym gościom i całej społeczności szkolnej za hojność i zainteresowanie.
Nad całością czuwały wycho-wawcy kl. „0”- P. Barbara Ratusznik i przedszkola- P. Barbara Walasek.
RokPański1440„Była w tym roku w Polsce i krajach
pogranicznych zima ciężka i sroga, któ-ra wiele drzew rodzajnych wymroziła, i spowodowała wielki pomorek na by-dło.(…) Od Ś. Marcina bowiem śniegi ogromne trwały przez cała zimę i wio-snę przy tęgich mrozach aż do Ś. Jerze-go, i dopiero około tegoż dnia razem z lodami tajać poczęły, tak iż do tej pory i ziemia była ściśnięta i po rzekach prze-chodzić można było. Przeto i bociany z ciepłych przylatujące krajów, dla wiot-kiego zimna cisnęły się jakby domowe ptastwo do ludzkich mieszkań, i w nich się przechowywały, aż póki nie zeszły śniegi i lody i cieplejsza nie nastała pora. Wielo zaś innego ptastwa od srogiego zimna poginęło, a rzeki nie puszczały aż do dniu Ś. Jerzego.”
(„Jana Długosza kanonika krakow-skiego Dziejów polskich ksiąg dwana-ście”. T. 4, ks. 11, 12, str 586-587, Pol-ska Biblioteka Internetowa)
Tak bywało w kraju w dawnych stuleciach, w tym nieco nam bliższym, dwudziestym, rekordowo zimno było w styczniu 1940 roku, padł wtedy oficjal-ny polski rekord zimna – 41 stopni Celsjusza, ten nieofi-cjalny zaś zanotowano w Rabce w 1929 roku – minus 46 stopni.
No i wreszcie bliższy nam 1987 roku, wtedy, 8 stycznia, w Kielcach padł nasz święto-krzyski rekord - 33,9 °C. Ni-skie temperatury zdziesiąt-kowały drzewa owocowe. Szacuje się, że po tej zimie w Polsce usunięto 17 mi-
lionów jabłoni, 8 milionów śliw, około 80% powierzchni upraw moreli i brzo-skwiń. Wypadła ponad połowa drzew czereśniowych, a te które ocalały, nie zaowocowały, jedynie na gałęziach tuż przy ziemi, przykrytych przez śnieg po-zostało kilka czeresienek.
Tym razem aż tak zimno nie było, termometr samochodowy pokazał w Solcu nad ranem 3 lutego – 27 stopni. Niby rekordu zimna nie było, ale rośli-ny nie były zahartowane, przygotowa-ne na taki spadek temperatury, śniegu też leżało niewiele. Rolnicy i sadownicy są zmartwieni i z niepokojem wygląda-ją wiosny, niektórzy nawet przynieśli krzaczki truskawek do domu, żeby zo-baczyć, czy przeżyły – akurat te „bada-ne” zazieleniły się optymistycznie.
Przyjrzyjcie się drzewom uważnie, tak jak na zrobionym 16 lutego zdjęciu wygląda dziś wiele z nich (kilkumetro-we pęknięcie czereśni hedelfińskiej na podkładce ptasiej, wiek drzewa około 12 lat) :
Niestety nie wygląda to dobrze. Żeby jednak nie smucić - pocieszmy się, że jeśli nawet wiele drzew wypadnie
zasadzimy nowsze odmiany i na nowocześniejszych pod-kładkach. No i oczywiście jak zwykle będziemy mieć wia-rę, że przeżyją niejedną zimę i lato.
Podobno wkrótce ocie-plenie, ale gdyby te bociany, tak jak to Długosz opisy-wał, pchały się do domów, to otwórzmy im szeroko drzwi nie bacząc na ciągną-cy chłód.
Zima zła Znaleziono w archiwum
9 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
reklama i nagłośnienie medialne siostra Anna Kita. Autorka witrażu- pani Hele-na Krysiak. Trzecie miejsce - nasturcje (14,13% głosów). Kwiaty namalowali uczniowie byłej klasy szóstej oraz na-uczyciele. Autor projektu- pan Grze-gorz Kozłowski. Poza podium znalazły się: łąka (11,41%), akwarium (9,51 %), koguciki (4,62%), serwetki (3,13%).
***Wiecie co pomyślała Ewa, gdy
pierwszy raz zobaczyła Adama?
„Czuję,żebudziwemniewiększezaciekawienieniżinnegady”.Taktosięzaczęło.
No a później Adam nie mógł z pierwszą kobietą dojść do ładu- cią-gle się zmieniała, Adam nawet sądził, że to rodzaj kameleona, a w naszym przedstawieniu Ewę grały aż 3 aktorki. W dodatku kłóciły się, upierały, wymy-ślały nazwy dla każdej rzeczy, skarżyły, że rajski klimat źle wpływa na cerę. Okazało się , że Ewa wcale nie chciała się podzielić jabłkiem z Adamem, zja-dła sama i cała historia biblijna stanęła pod znakiem za-pytania. Zabawne przedstawienie w doborowej ob-sadzie aktorskiej przygotowała sio-stra Anna Kita. Najtrudniejszym zadaniem chy-ba było stworze-nie kostiumu dla węża, Norberta, i okiełznanie nie-sfornego Adama. W przedstawieniu
wzięli udział uczniowie klasy IV, w szkole krążą też plotki, że w tym dniu panowie z klasy czwartej wyjątkowo uczcili swoje koleżanki- widziano je z pięknymi tulipanami. No i jeszcze była ankieta przeprowadzona wśród starszych chłopców w szkole- sądzą, że dziewczyny powinny nosić mini i najlepiej, żeby miały długie włosy, w dodatku blond. Gdy ogłaszano wyniki ankiety dorosłe kobiety, nauczycielki i mamy, spojrzały na siebie krytycznie i były trochę smutne- żadna nie miała mini ani długich blond włosów...
19maca br. w SamorządowymGimnazjumw Solcu-Zdroju odbyłysię Gminne Eliminacje Ogólnopol-skiego TurniejuWiedzy Pożarniczej(OTWP)„MłodzieżZapobiegaPoża-rom”.
Celem Turnieju jest popularyzowa-nie wśród dzieci i młodzieży znajomo-ści przepisów przeciwpożarowych, zasad postępowania na wypadek po-wstania pożaru oraz wiedzy z zakresu ochrony środowiska.
Turniejowi dzisiejszemu przewod-niczył kpt. Grzegorz Karwat z Państwo-wej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju.
Młodzież „walczyła” w dwóch gru-pach: podstawowej i gimnazjalnej.
Osoby, które zajęły trzy pierwsze miejsca kwalifikują się do eliminacji powiatowych. I tak w grupie szkółpodstawowych:
I miejsce – Dominik SowulaII miejsce – Mateusz ChłopeckiII miejsce – Adrian KomasaraWgrupiegimnazjalistów:I miejsce – Alicja RakoczyII miejsce – Katarzyna FortunaII miejsce – Paweł Zębala
Turniej Wiedzy Pożarniczej
10 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
W tym roku Stowarzyszenie Spo-łeczno-KulturalneSOLECZDRÓJob-chodzi 10-lecie istnienia. Jubileuszstanowi bardzo dobrą okazję doprzypomnienia dotychczasowegodorobkuorganizacji.
Zaczęło się wszystko od kilku starych fotografii …
22 października 2002r. kilka osób zainteresowanych przeszłością Solca postanowiło zająć się tym problemem na poważnie. Za główny cel działal-ności od samego początku przyjęto wskrzeszenie zapomnianej historii Uzdrowiska. Zaczęliśmy od ogłoszenia poszukiwań starych fotografii, doku-mentów i pamiątek. Włączyliśmy do naszych działań uczniów tutejszych szkół, aktualnych i byłych mieszkań-ców Solca. Pomysł został przyjęty bardzo życzliwie przez lokalną spo-łeczność i ówczesne władze samorzą-dowe. W ciągu minionych lat udało się nam zgromadzić sporą kolekcję dokumentów archiwalnych: foto-grafii, rycin, dawnych publikacji oraz przedmiotów codziennego użytku itp. Przeprowadziliśmy wywiady z wielu pamiętającymi czasy świetności uzdro-wiska m.in. z panią Stefanią Daniew-ską, najstarszymi mieszkańcami gminy (dziś już wielu z nich nie ma wśród nas). Mamy chyba wszystkie pocz-tówki przedwojennego Solca. Zebrany materiał sukcesywnie eksponowaliśmy na wystawach. Bardzo mile wspomi-namy wystawę w 2003 r., na której prezentowaliśmy po raz pierwszy fo-
tografie z początku XX wieku. Przyję-cie, z jakim spotkaliśmy się potwier-dziło wagę podejmowanych działań. Z czasem zainteresowania Stowarzy-szenia objęły również tutejsze ważne pod względem historycznym miejsca i obiekty. Dwa lata poświęciliśmy na inwentaryzację i lokalizację licznych na naszym terenie krzyży, figurek i kapli-czek. W 2006r. wyniki naszej pracy za-prezentowaliśmy w publikacji książko-wej pt. „Przydrożni świadkowie wiary i historii. Krzyże, figury i kapliczki z Sol-ca-Zdroju i okolic” (tekst –Klementyna Helis, fot. niżej podpisana). Była to - i nadal jest - pierwsza publikacja pre-zentująca wszystkie obiekty tego typu z terenu naszej gminy. Dzięki naszym staraniom 17 nagrobków na soleckim cmentarzu zostało wpisanych do reje-stru zabytków. Jesteśmy inicjatorami i organizatorami kwest przeprowadza-nych corocznie 1 listopada pn.„Ra-tujmy zabytkowe nagrobki”. W roku 2007 wydaliśmy książeczkę pt. „Zabyt-kowe nagrobki na cmentarzu w Sol-cu-Zdroju”. Odrestaurowanych zosta-ło 9 starych nagrobków. W ubiegłym roku udało nam się pozyskać środki na renowację bodaj najważniejszego zabytkowego obiektu w Solcu jakim jest umiejscowiony na bocznej ścia-nie soleckiego kościoła renesansowy nagrobek prawdopodobnie Samuela Zborowskiego.
W ramach działalności Stowarzy-szenia na niwie kultury staraliśmy się promować lokalne talenty. Organizo-waliśmy wystawy twórczości malarskiej Grzegorza Kozłowskiego. Prezentowa-
liśmy umiejętności lokalnych harmoni-stów, tutejsze wyroby rękodzielnicze eksponowane były zarówno w siedzi-bie Stowarzyszenia jak i przy różnych okazjach. Naszym pomysłem są orga-nizowane wspólnie z Urzędem Gminy w Solcu-Zdroju od 4 lat w sobótkowy wieczór Imieniny Jana i Janiny.
Inną, lecz równie ważną dziedzinę działalności Stowarzyszenia stanowi edukacja i wyrównanie szans eduka-cyjnych dzieci i młodzieży. W latach 2002- 2011 zrealizowaliśmy 6 pro-jektów edukacyjnych za łączną kwotę 176 649zł. przeznaczoną w całości na zajęcia pozalekcyjne i pozaszkolne. Od kilku lat bierzemy udział w pro-wadzonej przez Fundację im. S. Bato-rego kampanii społecznej „Masz głos, masz wybór”, która ma na celu rozwój demokracji lokalnej. W naszym wyko-naniu polega ona na corocznej orga-nizacji spotkań mieszkańców z przed-stawicielami lokalnych władz.
Skąd „się biorą” pieniądze na działalność?
Skala podejmowanych przez nas zadań uzależniona jest od dostęp-nych środków finansowych Większość działań Stowarzyszenia to projekty, które zostały dofinansowane w wy-niku konkursów o zasięgu krajowym i wojewódzkim. Łącznie –było ich 21 na sumę 311 056zł. Do największych grantodawców Stowarzyszenia należy zaliczyć: Europejski Fundusz Społecz-ny, Polsko-Amerykańską Fundację Wol-ności, Ministerstwo Polityki Społecznej , Fundację Wspomagania Wsi. Naszy-mi sponsorami są: Nadwiślański Bank Spółdzielczy w Solcu-Zdroju, Wanda i Igor Steinmetzowie, Hotel Spa Ma-linowy Zdrój, Firma ned-bus. Pomocy rzeczowej udzielali nam: Zenon Gro-sicki, Krzysztof Dziekan, Jacek Żółtak.
10 lat Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego SOLEC ZDRÓJ
Spotkanie przedstawicieli Stowarzyszenia z Szefem Kancelarii Prezydenta ministrem Jackiem Michalskim podczas Gali Super Samorząd 2011 Pokaz walk rycerskich podczas III Imienin Jana i Janiny w 2010 roku
11 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Serdecznie im wszystkim dziękujemy.
Nasze sukcesyNajwiększym sukcesem Stowarzy-
szenia jest fakt, iż mimo różnych za-wirowań i kłopotów przetrwało 10 lat. Ma dorobek, jakim niewiele orga-nizacji czy nawet instytucji może się pochwalić. Liczby mówią same za sie-bie: 6 pozycji książkowych, 1 broszu-ra, 1 kalendarz; 1 numer czasopisma, 1 składanka, 27 zorganizowanych wystaw, 15 przeprowadzonych kon-kursów, 9 odnowionych zabytków, 5 przeprowadzonych debat, 4 imprezy z okazji Imienin Jana i Janiny. Z naszych projektów edukacyjnych skorzystało blisko 500 uczniów.
To właśnie Stowarzyszenie Spo-łeczno-Kulturalne SOLEC ZDRÓJ - czy to się komuś podoba czy nie - przyczy-niło się do ocalenia od zapomnienia historii Solca. Jeszcze parę lat temu nazwisko założyciela uzdrowiska było nikomu nieznane, w Internecie nie wy-stępowało w ogóle. Dziś Karol Godef-froy odzyskał swój nagrobek, za swoje zasługi doczekał się od mieszkańców obelisku a po wpisaniu w googlach jego nazwisko pojawia się 952 razy. W oparciu o opracowania historyczne autorstwa Klementy Helis powstało kilkanaście prac licencjackich i magi-sterskich, a nawet jedna doktorska, a także jeden plagiat (książka Artura Baty pt. „Gmina Solec-Zdrój” opubli-kowana przez wydawnictwo Apla z Krosna rozpowszechniana przez urząd gminy) i niezliczona ilość kryptoplagia-tów. Wprowadziliśmy na stałe do ka-lendarza lokalnych imprez kulturalnych Imieniny Jana i Janiny, zwyczaj pierw-szolistopadowej kwesty czy corocznej debaty z władzami samorządowymi. Nasze działania zostały docenione przez Polską Fundację Dzieci i Młodzie-ży oraz Fundację im. Stefana Batorego. W zeszłym roku braliśmy udział w Gali zorganizowanej w Łochowie z okazji 10-lecia programu „Równać Szan-se”, w którym czterokrotnie braliśmy udział. Zaproszenie nas do Pałacu Pre-zydenckiego w Warszawie, gdzie od-bywała się Gala Super Samorząd 2011 było dla nas zaszczytem i uhonorowa-niem naszej 10-letniej działalności.
Co nam się nie udało? Podejmując się pracy w Stowarzy-
szeniu mieliśmy nadzieję, że zebrane przez nas materiały stanowić będą za-lążek muzeum ziemi soleckiej. Minęło 10 lat i mimo naszych usilnych starań
nic się w tym zakresie nie zmieniło, pomysł nadal traktowany jest jak na-sze idee fixe. Problem stanowi dla nas brak stabilności finansowej (nie pro-wadzimy działalności gospodarczej). Musimy na bieżąco pokrywać koszty związane z codziennym funkcjono-waniem Stowarzyszenia, a nie są one małe: czynsz, prowadzenie księgowo-ści, utrzymanie strony internetowej, zimą –ogrzewanie pomieszczeń siedzi-by. W tych sprawach od 10 lat zdani jesteśmy wyłącznie na siebie. Kuleje też - bardzo ważna w dzisiejszych cza-sach- promocja naszych działań.
Co dalej?Plany na przyszłość.W tym roku czeka nas realiza-
cja projektu z programu PROW Małe Granty prowadzonego przez Stowa-rzyszenie G5 „Wycieczka do Solca-Zdroju – promocja oferty turystycznej i edukacja regionalna dzieci i mło-dzieży z gminy Solec-Zdrój”. Na wio-snę zajmiemy się cmentarzem: trzeba zakonserwować już odrestaurowane pomniki, może starczy pieniędzy na ogrodzenie któregoś z zabytkowych nagrobków. W czerwcu, jak co roku, zorganizujemy Janom i Janinom imie-niny nad zalewem. W sezonie letnim pełnić będziemy dyżury w „plotce” – naszej siedzibie przy ul. Kościuszki 19, gdzie zaprezentujemy kolejną porcję archiwalnych fotografii. Zmienimy eks-pozycję w Hotelu Malinowy Zdrój. 1 listopada przeprowadzimy kwestę na cmentarzu. Przez cały rok zastanawiać się będziemy, skąd wziąć pieniądze na przetrwanie. Na obchody jubileuszo-we nie będzie czasu i środków.
Małgorzata Helis
Wszystkim mającym ochotę wesprzeć finansowo Stowarzysze-nie Społeczno-Kulturalne SOLEC ZDRÓJ podajemy numer konta: 37851700070000006659770002. W tytule: datki na działalność statutową Stowarzyszenia.
„Przydrożni świadkowie wiary i historii. Krzyże, figury i kapliczki z Solca Zdroju i okolic.”
Solec-Zdrój. Vademecum kuracjusza i turysty
Solec-Zdrój na starych foto-grafiach. Cz. 1 Uzdrowisko
Zabytkowe nagrobki na cmentarzu w Solcu-Zdroju
Solec-Zdrój wczoraj i dziś
Pierwsza publikacja Stowarzyszenia Społecz-no-Kulturalnego SOLEC ZDRÓJ
12 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
MikołAj w GMiNNyM CeNtruM Kultury
W SolCu – Zdroju. Tradycją już się stały spotkania mi-
kołajkowe z dziećmi niepełnospraw-nymi z terenu naszej gminy. W tym roku młodzież gimnazjalna działająca w kółku teatralnym przy Gminnym Centrum Kultury wystawiła insceniza-cję wierszy Jana Brzechwy.
Ze środków zebranych przez wo-lontariuszy podczas kwesty przepro-wadzonej wśród przedsiębiorców z terenu gminy Solec – Zdrój w dniach od 20 października do 30 listopada bieżącego roku zakupiliśmy prezenty dla dzieci niepełnosprawnych. W tym roku zebraliśmy 3 050 złotych, które zostały przeznaczone na organizację mikołajek i karnawału dla dzieci nie-pełnosprawnych. Jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc sponsorom, któ-rymi byli jak co roku działający na te-renie naszej gminy pracodawcy.
W ramach podziękowania wolon-tariusze z gimnazjum przygotowali dyplomy - podziękowania dla spon-sorów.
Po przedstawieniu gromkimi bra-wami zostało nagrodzone przybycie Świętego Mikołaja. Dzieci bardzo cieszyły się z otrzymanych prezen-tów. Dużo radości dostarczyła im też wspólna zabawa z Mikołajem.
„Ciągle zapominamy, że człowiek nieustannie musi korzystać z pomocy innych ludzi” - to motto, które stało się hasłem przewodnim tegorocznej akcji „Podaruj Dzieciom Uśmiech”.
X Międzygminny Przegląd Kolęd i Pastorałek w Solcu-Zdroju
21 stycznia 2012 roku odbył się X Międzygminny Przegląd Kolęd i
Pastorałek. Z roku na rok impreza ta cieszy się coraz to większym zaintere-sowaniem, o czym świadczy zarówno liczba uczestników oraz licznie zgro-madzona publiczność. W tym roku na naszej scenie zaprezentowało się około 100 uczestników, a zgroma-dzona publiczność nie pomieściła się na sali widowiskowej.
Każdy występ był oryginalną pre-zentacją znanych i mniej znanych lub też całkiem zapomnianych kolęd i pastorałek, jakie dzięki przeglądowi ożyły i utrwaliły się w pamięci widzów a przede wszystkim w wykonaniu młodych ludzi będą trwać jako prze-dłużenie naszej narodowej tradycji bożonarodzeniowej. Zmagania kon-kursowe odbyły się w sześciu katego-riach. Wszyscy uczestnicy otrzymali upominki a ponadto wyłonieni przez komisję konkursową laureaci miejsc premiowych, oprócz nagród otrzy-mali pamiątkowe dyplomy.
Przegląd Zespołów Kolędniczych
4 lutego br. w Gminnym Centrum Kultury w Solcu-Zdroju odbył się II Przegląd Zespołów Kolędniczych. W tym roku zgłosiły się również dwa zespoły, ale za to jakie! Ponownie wystąpiła grupa z Zagajowa. Ci sie-demnasto - i osiemnastolatkowie, jak sami stwierdzili, kontynuują tradycje swoich dziadków i ojców, którzy też po kolędzie chodzili. Tekst przedsta-wienia przekazywany był z pokolenia na pokolenie z niewielką tylko mody-fikacją polegającą na dostosowaniu do czasów współczesnych. Ich kolę-dowanie wpisuje się w tradycję tzw. chodzenia z Żydem, bo postać Żyda w tym właśnie przedstawieniu odgry-wa dużą rolę. Mamy poza tym Anioła,
Śmierć, Heroda, Diabła i Marszałka. Drugi zespół stanowiły dzieci ze
Szkoły Podstawowej w Wełninie, któ-re przygotowały uwspółcześnioną wersję przedstawienia z postaciami typowymi dla kolędowania: Anioł, Turoń ( w tym przypadku Koziołek Matołek), Śmierć, Król Herod i Diabeł. Może z racji tego, że w przeglądzie nie było elementu rywalizacji, gdyż obydwa zespoły występowały w róż-nych kategoriach wiekowych i zajęły pierwsze miejsca. Na zakończenie nie zabrakło tradycyjnych życzeń:
'' Na szczęście, na zdrowie na ten Nowy Rok, żeby się Wam rodziła kapusta i groch.W każdym kątku po dzieciątku, A na piecu troje,które będzie najładniejszeTo będzie moje''.
A że stary obyczaj każe za kolędę podziękować, to dla każdego kolęd-nika znalazł się upominek.
KONieC lABy Niestety zakończył się czas bez-
troskich chwil, kiedy to było można choć na chwilę oderwać się od nauki. Wielu z nas kojarzy ferie zimowe z wyjazdami w góry. Jednak nie wszyst-kie dzieci miały możliwość takiego wyjazdu. Dla takich, które musiały pozostać w domu Gminne Centrum Kultury w Solcu-Zdroju przygotowa-ło wiele atrakcji. Przekonały się o tym dzieci przychodzące do GCK na za-jęcia odbywające się w ramach ferii zimowych pod nazwą ,,Dla każdego coś fajnego’’. A było ich co nie miara. Każde dziecko mogło znaleźć coś od-powiedniego dla siebie. Już w pierw-szych dniach wolnego czasu od szko-ły dzieciaki mogły skorzystać z zajęć plastycznych, nie zabrakło także gier i zabaw ruchowych, w których każdy miał możliwość sprawdzenia swojej sprawności fizycznej.
Trzeciego dnia ferii odbył się tur-niej tenisa stołowego o puchar kie-rownika Gminnego Centrum Kultu-ry. Tego samego dnia odwiedził nas dzielnicowy aspirant Piotr Bonar, celem tego spotkania było uświado-mienie dzieciom i młodzieży jak bez-piecznie spędzić ferie zimowe.
Jak tradycja każe w tłusty czwar-tek nie zabrakło zajęć w kuchni. Dzie-
Gminne Centrum Kultury w Solcu-Zdroju
13 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
ciaki bardzo chętnie uczestniczyły w przygotowaniu i smażeniu faworków i oponek, z którymi później wyruszyły na powszechne częstowanie spotka-nych po drodze mieszkańców i kura-cjuszy.
Pod znakiem dobrej zabawy i od-poczynku szybko minął pierwszy ty-dzień ferii. Jednak i w drugim tygo-dniu nie zabrakło atrakcji. W miniony wtorek w Gminnym Centrum Kultury odbył się ,,Bajkowy zawrót głowy’’, czyli nic innego jak wielki bal karna-wałowy. Ilość przybyłych na bal dzieci przekroczyła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Rodzice wykazali się dużą pomysłowością i kreatywnością w przygotowaniu strojów dla swoich maluchów. Dla dzieci zostały przygo-towane konkursy, w których każde dziecko wygrywało nagrodę. Niestety czas balu szybko minął, a po minach najmłodszych było widać, że są lekko zawiedzone, że już czas do domu. Ale na tym nie koniec atrakcji, bo już w następnych dniach odbywały się ko-lejne ciekawe zajęcia i turnieje spor-towe.
No cóż, czas ferii dobiegł końca.
Wszystkim uczestnikom tegorocz-nych ferii dopisywał dobry humor. Czas spędzony wspólnie z rówieśni-kami pozostanie na długo w pamięci dzieci i młodzieży.
Wielkie święto muzyki w Gminnym Centrum kultury w Solcu-Zdroju.W dniu 19 lutego 2012 roku w bu-
dynku Gminnego Centrum Kultury w Solcu- Zdroju przy ul. Partyzantów 8a odbył się Koncert Finałowy uczestni-ków warsztatów muzycznych „Z kul-turą na prowincję” zorganizowanych przez Fundację Apetyt na Kulturę oraz Gminne Centrum Kultury.
W grudniu ubiegłego roku roz-poczęły się pierwsze spotkania, w których uczestniczyło 30 osób. Pod okiem profesjonalnej kadry: Danuty Błażejczyk, Ludmiły Małeckiej, Artura Grudzińskiego, Andrzeja Błażejczyka doskonaliły swoje umiejętności wo-kalno – artystyczne. Podsumowaniem projektu był koncert galowy z udzia-łem wszystkich uczestników warszta-tów. Wymiernym efektem pracy tej wspaniałej i niezwykle utalentowanej młodzieży było nagranie wspólnej
płyty. Nagrania odbyły się w dniach 28-29 stycznia 2012 roku w Gminnym Centrum Kultury w Solcu-Zdroju. Re-alizowało je „Studio Nagrań MEGA-FON” Pana Mariusza Urbaniaka.
Obecni na koncercie mogli wy-słuchać piosenek znanych polskich wykonawców. Nie zabrakło takich przebojów jak: „Szukaj mnie”, „List do Matki”, „Małgośka”, „Yambalaja”, „Windą do nieba”, „Ale to już było”, czy bardziej nostalgicznych: „Jak dzieci”, „Kiedy Joszko grał” itd.
Publiczność reagowała żywioło-wo, nagradzała występujących wiel-kimi brawami. Niektórzy wzruszyli się mocno zwłaszcza kiedy na scenie pojawiały się ich dzieci, wnuki. To był piękny i wzruszający koncert. Swoim występem uświetniły koncert gwiaz-dy tego wieczoru : Danuta Błażejczyk, Ludmiła Małecka i Artur Grudziński.
Warsztaty odbywały się w ramach projektu finansowanego ze środków przyznanych przez Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego Program Operacyjny Kapitał Ludzki w ramach działania 9.5 „ Oddolne inicjatywy edukacyjne na obszarach wiejskich”.
Odeszliodnas:Non omnis moriar
wgrudniu2011r.:
Władysław Dąbrowski lat 59 – mieszkaniec wsi ZielonkiZofia Marzec lat 86 – mieszkanka wsi PiestrzecKrystyna Nowak lat 81 – mieszkanka wsi KikówJózef Pasternak lat 84 – mieszkaniec wsi Kików
Stanisława Fortuna lat 86 – mieszkanka wsi WełninJadwiga Erbel lat 84 – mieszkanka DPS w Zborowie
wstyczniu2012r.:
Władysława Zielińska lat 77 – mieszkanka wsi ŚwiniaryAgnieszka Łapczyńska lat 88 – mieszkanka wsi Zborów
Stefania Grabowska lat 52 – mieszkanka wsi WełninPiotr Abend lat 61 – mieszkaniec wsi Solec-Zdrój
Stanisław Osak lat 77 – mieszkaniec wsi WłosnowiceStanisław Żelazny lat 82 – mieszkaniec wsi Świniary
Janina Dymczyk lat 85 – mieszkanka wsi ZielonkiZofia Godek lat 90 – mieszkanka wsi Piestrzec
wlutym2012r.:
Stanisław Pater lat 87 – mieszkaniec wsi Solec-ZdrójWaleria Kowalik lat 87 – mieszkanka wsi Solec-Zdrój
Marianna Cepil lat 94 – mieszkanka wsi PiestrzecZenon Kowalski lat 83 – mieszkaniec wsi Sułkowice
Helena Wirecka lat 100 – mieszkanka DPS w ZborowieWłodzimierz Stawiarz lat 49 – mieszkaniec wsi Zborów
Czesław Stępiński lat 57 – mieszkaniec wsi Kików
14 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Napisali do nas...odnowienie rzeźby św. Mikołaja
Święty Mikołaj z naszego para-fialnego kościoła w Solcu-Zdrojudoczekał się konserwacji. Należałasięświętemu.Rzeźbaliczyjużponad100lat,ażeiszatyjużbyłymocnoprzykurzone,niezawszewprofesjo-nalnysposóbodnawiane,toifigurędawnotemuprzeniesionozołtarzajejpoświęconegowmniejekspono-wane miejsce.
Święty stał sobie nieco zapomniany, przyszarzały, z tyłu ołtarza głównego pewno aż od czasów przeprowadzki do nowej świątyni soleckiej (1937 rok).
Zaglądały do niego dzieci, te naj-mniejsze nawet niekiedy stukały przed nim obcasami i salutowały, oddając mu honory wojskowe. Jakoś bardziej kojarzyły wzniesioną w geście błogo-sławieństwa rękę z wojskowością niż ze świętym biskupem. Tym bardziej, że w ikonografii święty z Miry jest z reguły przedstawiany z pastorałem. W przypadku naszej rzeźby w lewej ręce św. Mikołaj trzyma przytkniętą do pier-si księgę z ułożonymi na niej trzema złotymi kulami, a u jego stóp znajdu-je się troje klęczących w balii dzieci. Te trzy grudki złota przypominają historię trzech biednych panien, którym święty wrzucił w wianie przez okno mieszki ze złotem.
W pracowni konserwatorskiej w
Krakowie z rzeźby usunięto wszelkie przemalowania, przeprowadzono de-zynsekcję drewna, uzupełniono ubytki drewna, oczyszczono i zrekonstru-owano złocenia, metodą punktowania ustalono pierwotną polichromię.
Rzeźba świętego biskupa, hojne-go cudotwórcy nabrała blasku. Mamy szanse zobaczyć ją taką, jaką widzieli nasi pradziadkowie w starym soleckim kościele pod wezwaniem świętego Mi-kołaja.
Można przypomnieć, że święte-mu poświęcone były liczne kościoły w najbliższej nam okolicy. Święty już na początku XIV wieku patronował świą-tyniom w Wiślicy, Starym Korczynie, Zborówku (jako drugi patron). Helena Kręt, autorka opracowania „Śladami świętej Jadwigi”, przypisuje tę popular-ność faktowi, że przebiegał tędy stary ruski szlak handlowy, a że św. Mikołaj jest także patronem kupców, jego opie-ka była zatem szczególnie pożądana.
Święto biskupa, patrona naszej so-leckiej parafii, przypada 6 grudnia, w rocznicę śmierci Mikołaja. Figura wróci-ła do nas z pracowni konserwatorskiej na czas. Mikołaj zdążył na swoje święto po kilkumiesięcznej nieobecności. Nie mogło być inaczej- patron podróżni-ków miałby nie zdążyć?
Dobrze, że tym razem to on dostał
prezent na swoje święto. Święty Miko-łaj pamięta o wszystkich, zasługiwał więc na naszą pamięć, pamięć o bisku-pie o dobrym sercu.
Prace przy konserwacji rzeźby świę-tego Mikołaja w Kościele Parafialnym p.w. św. Mikołaja Biskupa w Solcu-Zdroju zostały dofinansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach i Staro-stwo Powiatowe w Busku-Zdroju.
2011 był trudny dla rolników i sadowników. Nasz rejon nie ucier-piał jednak aż tak bardzo jak zachód Polski, gdzie na początku maja kwitnące drzewa łamały się pod cię-żarem śniegu, a sprawę pogorszył kilkustopniowy mróz. U nas z kolei długotrwałe okresy suszy przedzieliły lipcowe deszcze, burze, gradobicia i znowu deszcze. W sumie w tym roku w lipcu spadło u nas 200 mm desz-czu (dla porównania w 1997 roku , roku powodzi zmierzono na naszym terenie niewiele więcej , bo 225 mm opadów). Było trudno, w czerwcu truskawki usychały, później popękały od nadmiaru deszczu nawet teore-tycznie odporne na pękanie odmia-ny czereśni, zboża nie można było zebrać, a brak opadów od połowy sierpnia aż do października spowo-dował problemy ze zbiorem warzyw i z zasiewami zbóż. Klimatolodzy stwierdzili też, że mieliśmy najbar-
dziej suchy listopad od kiedy tylko w Polsce monitoruje się pogodę. Nie było dobrze.
A oto 2 zdjęcia, zrobione w na-szej gminie, one też zapewne po-kazują jakieś dziwactwa przyrodni-cze. Pierwsze zrobione we wrześniu przedstawia odmianę idared, kwiaty sąsiadują z dojrzewającymi owoca-mi.
I jeszcze jedno zdjęcie, maślaki jak maślaki, ale te akurat były zbierane w drugiej połowie listopada. Mimo ogromnej suszy postanowiły jednak wyjrzeć z ziemi. Nawet robaki się ich nie spodziewały, wszystkie były zdro-we (i smaczne).
A co nas czeka w nowym roku? Wigilia niestety nie była jasna, a wróżby i obserwacje wigilijne suge-rują, że z siewem warzyw trzeba się będzie pospieszyć, kwiecień i maj mogą być suche i ciepłe.
Dobrego roku!
Minął rok, trudny rok…
Zdjęcie przypomina legendę celtycką o Wyspie Jabłek, Avalon, na której znajdowała się Równina Szczęścia z cudowną jabłonią jednocześnie pokrytą owocami, liśćmi i kwiatami. Jabłka z niej zerwane dawały życie i młodość. Zamach na drzewo był karany śmiercią.
Gazeta między koszykami z 19 listopada ma dowodzić daty zbioru. Grzyby zbierać moż-na było i później, aż do początku grudnia.
15 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
KRONIKA WYDARZEŃ
Wieczór autorski Andrzeja Smulczyńskiego
Koncert galowy projektu Z kulturą na prowincję
Palimy marzannę
Projekt - Aktywizacja zawodowa bezrobotnych
16 Gazeta Solecka - Kwartalnik Gminy Solec-Zdrój
Wydawca: Urząd Gminy Solec-Zdrój, ul. 1 Maja 10 28-131 Solec-ZdrójRedakcja: Dział Promocji Urzędu [email protected] www.solec-zdroj.pl nakład: 500 egzemplarzy
Grudniowe kolędowanie
podsumowanie dwuletniego projektu klastrowego
Turniej wiedzy pożarniczejJesienne anomalie
Tłusty czwartek.
KRONIKA WYDARZEŃ