Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji Nr 194
sierpień 2016.
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 1
Wizyta Papieża Franciszka w Polsce była wydarzeniem, do którego
mazowieccy policjanci przygotowywali się od kilku miesięcy
doskonaląc w tym czasie swoje umiejętności w wielu dziedzinach.
Dzięki temu mogli skutecznie zapewnić bezpieczeństwo i porządek
podczas Światowych Dni Młodzieży. Za wzorową służbę
i zaangażowanie podziękowali policjantom z naszego garnizonu
Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu insp. Tomasz
Michułka oraz I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji zs.
w Radomiu insp. Marek Świszcz.
Podziękowanie Komendanta
Wojewódzkiego Policji zs.
w Radomiu dla policjantów
garnizonu mazowieckiego za
zabezpieczenie ŚDM
Nasi policjanci czuwali nad bezpiecznym przebiegiem Światowych Dni Młodzieży na terenie
województwa mazowieckiego, ale też znacznymi siłami wsparli służby Małopolski i Śląska.
Większość funkcjonariuszy z garnizonu mazowieckiego przez 10 dni pracowała w Krakowie
dbając o bezpieczeństwo pielgrzymów.
Byli to funkcjonariusze pododdziałów prewencji z Radomia i Płocka, policjanci drogówki z całego
garnizonu oraz służby operacyjne. Łącznie 750 mazowieckich policjantów.
Ale nie tylko na bezpieczeństwie i porządku skupili się nasi policjanci. Gdy było to potrzebne
służyli aktywnie pomocą każdemu, kto się o nią zwrócił. Jaskrawym przykładem takiej postawy
jest sytuacja gdy policjanci z drogówki udzielili pomocy i wsparcia parze, która pilnie musiała
dotrzeć do szpitala. Sytuacja o tyle była dramatyczna, że dziecko, które lada moment miało
przyjść na świat znajdowało się w stanie zagrażającym życiu lub zdrowiu. Policjanci natychmiast
podjęli się pilotażu i umożliwili parze bezpieczne dotarcie do placówki.
5 sierpnia br. w Komendzie Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu odbyło się spotkanie
z przedstawicielami policjantów biorących udział w zabezpieczeniu.
W wygłoszonym wtedy wystąpieniu insp. Tomasz Michułka podkreślił profesjonalizm i doskonałe
przygotowanie funkcjonariuszy do pełnionej służby. Była mowa o zaangażowaniu i chęci
niesienia pomocy okazywanej przez policjantów. Wyrazy uznania szefa mazowieckich
skierowane są do wszystkich zaangażowanych w zabezpieczenie wydarzeń związanych z ŚDM
policjantów. Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 2
By współpraca była jeszcze
lepsza…Podpisanie
porozumienia przez NSZZ
Pracowników Policji w Radomiu
Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu - insp. Tomasz Michułka
i przewodnicząca Wojewódzkiego Zarządu Zakładowego NSZZ
Pracowników Policji w Radomiu - Pani Anna Kwasiborska podpisali
porozumienie dotyczące współdziałania na rzecz Pracowników Policji
Mazowieckiego Garnizonu.
Porozumienie jest pierwszym tego typu aktem, który został podpisany na terenie Mazowsza.
I chociaż współpraca między kierownictwem KWP zs. w Radomiu, a związkami zawodowymi
trwa bez zakłóceń, teraz postarano się tej współpracy nadać ramy prawne.
Współdziałanie dotyczyć będzie przede wszystkim obrony prawa, godności oraz interesów
zawodowych, materialnych, socjalnych i kulturalnych pracowników Policji, emerytów i rencistów
oraz członków ich rodzin.
Dzięki złożeniu podpisów pod dokumentem przedstawiciel związków zawodowych będzie brał
także udział w pracach zespołu wartościującego stanowiska pracy w służbie cywilnej, będzie też
mógł uczestniczyć w okresowych odprawach i naradach kierownictwa KWP.
Dokument precyzuje także zasady w zakresie wnioskowania o nadanie odznaczeń państwowych
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 3
i resortowych oraz zasady wnioskowania o przyznawanie nagród pracownikom Policji za
osiągnięcia w pracy.
W podpisaniu dokumentu udział wzięli przedstawiciele wydziałów KWP zs. w Radomiu.
Porozumienie zawarto na czas nieokreślony.
Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu
Policjant z Radomia pomógł
kobiecie w 9 miesiącu ciąży
szybko i bezpiecznie dotrzeć do
szpitala
Policjanci z drogówki udzielili pomocy i wsparcia parze, która pilnie
musiała dotrzeć do szpitala. Sytuacja była o tyle dramatyczna, że
dziecko, które lada moment miało przyjść na świat znajdowało się
w stanie zagrażającym życiu lub zdrowiu. Policjanci natychmiast podjęli
się pilotażu i umożliwili parze bezpieczne dotarcie do placówki.
Do porodu z eskortą na sygnale
Rafał Krużel i jego ciężarna żona popędzili autem do szpitala, gdy zaniepokoił ich stan maluszka
Liczyły się sekundy. Eskorty użyczyli im napotkani policjanci. Synek urodził się cały i zdrowy.
Okoliczności przyjścia na świat Franka będą wspominane w rodzinie Krużlów z Perły przez wiele
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 4
lat. Gdy w poniedziałek małżonkowie wybrali się na wizytę lekarską, nawet nie podejrzewali w jak
dramatycznej sytuacji się znajdą. - Podczas kontroli w prywatnym gabinecie w Brzesku
stwierdzono problemy z tętnem u czekającego na narodziny dziecka. Spadło do zaledwie 70
uderzeń serca na minutę. Lekarz kazał nam szybko jechać do szpitala w Bochni - mówi pan Rafał.
Z coraz gorzej czującą się żoną wsiedli w samochód. Przyszły tato wcisnął pedał gazu do oporu.
Gdy dojeżdżali do ronda przy ul. Kościuszki w Brzesku, zobaczyli stojący na bocznej drodze
radiowóz i dwóch policjantów. Kierowca zatrzymał się tuż obok i podbiegł do mundurowych.
- Był taki zdenerwowany, że początkowo nie mogliśmy w ogóle zrozumieć co do nas mówi.
W końcu okazało się, że z jego nienarodzonym jeszcze dzieckiem dzieje się coś złego, i że musi
jechać do szpitala - opowiada st. sierż. Dariusz Czesak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy
Powiatowej Policji w Brzesku.
Jego partner dostrzegł, że na przednim siedzeniu samochodu siedzi kobieta w zaawansowanej
ciąży.
- Widać było, że z pasażerką dzieje się coś niedobrego. Bardzo cierpiała - opowiada sierż.
Mateusz Jeżak, który został oddelegowany do Brzeska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy
Miejskiej Policji w Radomiu, aby wspomóc miejscową jednostkę przy zabezpieczeniu Światowych
Dni Młodzieży. Funkcjonariusze musieli szybko podjąć jakąś decyzję.
- Pytaliśmy dlaczego muszą jechać do Bochni, a nie do bliżej położonego szpitala w Brzesku.
Usłyszeliśmy, że brzeska placówka nie dysponuje odpowiednim sprzętem, który mógłby pomóc
małemu dziecku - zaznacza st. sierż. Czesak.
Wtedy policjanci postanowili, że będą pilotować pojazd pana Rafała, żeby rodzina jak najszybciej
dotarła do szpitala w sąsiednim mieście.
- Jechali przed nami radiowozem na sygnale bardzo szybko. Nawet nie wiem czy aby fotoradar
nie zrobił nam zdjęcia - przyznaje Rafał Krużel.
W ledwie pięć minut byli jednak w Bochni. Prawdopodobnie to właśnie uratowało życie dziecku
młodych małżonków. Gdy konwój podjechał przed szpital, personel medyczny oraz cały potrzebny
sprzęt był już przygotowany na przyjęcie rodzącej mamy Karoliny.
Po kilku minutach, przez cesarskie cięcie, przyszedł na świat zdrowy chłopczyk. Rodzice dadzą
mu na imię Franek. Wybrali je już na początku ciąży. Żeby w ten sposób uhonorować jednego
z pradziadków.
- Gdyby nie zostało to już wcześniej ustalone, pierwsze i drugie imię dostałby teraz na cześć tej
dwójki policjantów, którzy nam pomogli - tłumaczy Rafał Krużel.
A jest za co dziękować funkcjonariuszom z drogówki. Przyznają to zresztą także lekarze
z bocheńskiego szpitala.
- Gdyby pacjentka trafiła do nas trochę później, mogłoby to się skończyć tragicznie dla dziecka.
Jednak dzięki szybkiemu zabiegowi uniknęliśmy najgorszego - przyznaje Jarosław Kycia, dyrektor
Szpitala Powiatowego w Bochni.
Zarówno st. sierż. Dariusz Czesak, który na co dzień mieszka w podtarnowskiej Zalasowej, jak
i sierż. Mateusz Jeżak z Radomia podkreślają, że w czasie całej akcji myśleli tylko o tym, aby
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 5
dziecko bez powikłań przyszło na świat.
- Naszym zadaniem jest dbać o bezpieczeństwo. Bardzo ucieszyliśmy się, że chłopczyk urodził się
cały i zdrowy. Czujemy z tego powodu wielką satysfakcję - przyznaje Czesak.
Autor: Robert Gąsiorek/Gazeta Krakowska Fot. Robert Gąsiorek/Tomasz Rabjasz
Po raz pierwszy Komenda Wojewódzka Policji zs. w Radomiu przyłączyła
się do akcji organizowanej przez Caritas Diecezji Radomskiej „Tornister
pełen uśmiechów”. Ta coroczna zbiórka ma na celu zebranie artykułów
szkolnych dla podopiecznych diecezji.
Tornister pełen uśmiechów Wyprawka szkolna to niemały wydatek. Pełne wyposażenie szkolne może kosztować rodziców
nawet kilkaset złotych. A niestety, nie każdy może sobie pozwolić na takie koszty. Dzięki tej akcji
dzieci z biednych rodzin wyposażone zostaną w plecaki i podstawowe przybory szkolne.
W tym roku do zbiórki przyłączyła się również mazowiecka komenda dzięki wsparciu dwóch
wydziałów: Postępowań Administracyjnych oraz Komunikacji Społecznej przekazaliśmy do
Caritas siedem plecaków, po brzegi wyposażonych w przybory szkolne.
Dziękujemy!
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 6
Makowscy policjanci, pracownicy cywilni, strażacy, pracownicy miejscowego
szpitala – wszyscy oddali krew, by pomóc dwudziestolatkowi z Makowa
Mazowieckiego, który choruje na białaczkę, a do dalszego leczenia
potrzebna jest mu właśnie krew.
Pomogli choremu – oddali prawie 25
litrów krwi
Patryk Świdwa - dwudziestoletni chłopak z Makowa Mazowieckiego choruje na białaczkę.
Obecnie przebywa w szpitalu i do dalszego leczenia potrzeba mu jest krew. Ma grupę 0 Rh+, ale
każda jednostka jest ważna. Jego sąsiadem jest makowski policjant. To on zwrócił się z prośbą do
swoich kolegów i koleżanek, aby oddali krew. Nie trzeba było długo czekać i makowska Policja
szybko włączyła się w akcję i we współpracy z Oddziałem Terenowym RCKiK z Ciechanowa
wspólnie zorganizowano zbiórkę.
Dawno hol komendy, jak i parking nie przeżył takiego oblężenia. Potencjalni krwiodawcy napływali
ze wszystkich stron, wśród nich byli policjanci, stażyści z komendy, strażacy, pracownicy
makowskiego szpitala, jak również koledzy i koleżanki Patryka. Kolejka rosła z minuty na minutę -
każdy chciał "podzielić się życiem". Obsługa mobilnego punktu poboru krwi miała ręce pełne
pracy, a mimo to uśmiech nie znikał im z twarzy. W ciągu 5 godzin krew oddały 54 osoby, czyli
otrzymaliśmy aż 24,3 litra krwi pełnej.
Autor: sierż. szt. Anna Waśniewska/st. sierż. Marek Grabowski
Chociaż był to długi weekend, to nie wszyscy spędzili go wypoczywając.
Dla mazowieckich policjantów był to też weekend sportowy. KWP zs.
w Radomiu swoich przedstawicieli miała zarówno w Biegu Katorżnika, jak
i rozgrywanym pierwszy raz Charytatywnym Biegu na rzecz Fundacji
Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Brodzili w błocie i biegali, by
pomagać potrzebującym
W długi sierpniowy weekend w Lublińcu odbył się ekstremalny bieg, którego motto brzmiało: „Bieg
Katorżnika katuje, upadla i miesza z błotem”. W tym roku do rywalizacji w różnych kategoriach
przystąpiło 1500 zawodników, z czego prawie 150 w kategorii kobiet. Sierż. szt. Karina Kubara
z Wydziału Konwojowego KWP zs. z w Radomiu wraz z mł. asp Pauliną Baran z KWP
w Katowicach i sierż. Moniką Nawrat z KMP w Katowicach zmierzyły się ze swoimi słabościami na
ponad 10-cio kilometrowej trasie. Zmagając się z wodą i błotem wywalczyły medale - żeliwne
podkowy. Naturalne przeszkody w tym m.in. rowy melioracyjne, przepusty, bagna i cieki wodne
nie stanowiły dla dzielnych policjantek problemu, jak to, co znajdowało się pod zwierciadłem wody
– korzenie, konary, kamienie i uskoki w dnie.
Bieg Katorżnika to jedna z najbardziej wymagających i ekstremalnych imprez w Polsce.
Organizuje ją Wojskowy Klub Biegaczy Meta i Jednostka Wojskowa Komandosów. W tym roku
obyła się już 12 edycja.
Pierwszy raz, na terenie warszawskiego Centrum Sportu Młodzieżowego „Agrykola”, natomiast
odbył się Charytatywny Bieg na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych
Policjantach ,,Dzieci – Dzieciom". Funkcjonariusze zaprezentowali swoje umiejętności sportowe
w biegach charytatywnych na dystansie 1 i 5 km. Z 5 km zmierzyli się m.in. nadkom. Alicja
Śledziona – rzecznik KWP zs. w Radomiu i Rafał Jeżak z Zespołu Prasowego KWP zs.
w Radomiu oraz st. post. Dorota Górska z SPPP w Radomiu.
Obejrzeć było można również zmagania sportowe rywalizujących drużyn piłkarskich. W szranki
stanęły reprezentacje Komendy Głównej Policji i Komendy Stołecznej. Pierwsze kopnięcie piłki na
boisku należało do Zastępcy Komendanta Głównego Policji insp. Jana Lacha co jak się później
okazało przyniosło szczęście drużynie KGP, która zdecydowanie wygrała to spotkanie.
Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu/KGP
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 7
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 8
Policjanci, którzy reprezentują KWP zs. w Radomiu w koszykarskich
turniejach będą występować w nowych strojach. Udało się to m.in. dzięki
zaangażowaniu szefostwu mazowieckich związkowców oraz jednej
z radomskich firm.
Będą występować w nowych
strojach...
Koszykarska drużyna KWP zs. w Radomiu powstała w tym roku. Złożona jest zarówno
z policjantów, jak i pracowników cywilnych garnizonu mazowieckiego. I chociaż dopiero raczkuje
na koszykarskim parkiecie, ma już na swoim koncie występy na poważnych turniejach.
W kwietniu drużyna wystąpiła w Mistrzostwach Polskiej Policji w Koszykówce o Puchar
Komendanta Głównego Policji „Koszalin 2016”. Policyjni sportowcy zmierzyli się tam z m.in.
z drużynami z Katowic, Gdańska, czy też Gorzowa Wielkopolskiego. Zawodnicy z KWP zs.
w Radomiu znaleźli się w najlepszej „piątce” wśród wszystkich zawodników uczestniczących
w rozgrywkach.
Koszykarze wzięli także udział w turnieju koszykówki o puchar drużyny ROSA Radom, który
odbył się w ramach lipcowego festiwalu filmowego „Kameralne Lato”. Drużyna KWP zs.
w Radomiu okazała się bezkonkurencyjna przy koszu, pokonując m.in. reprezentację jednej
z radomskich szkół wyższych, drużynę filmowców oraz samorządowców. Dopingu mundurowym
nie szczędzili w czasie rozgrywek aktorzy Anna Mucha i Antoni Królikowski.
Koszykarze występowali dotychczas w swoich strojach. Jednak dzięki staraniom Zarządu
Wojewódzkiego NSZZ Policjantów Województwa Mazowieckiego w Radomiu, w tym Rafał Kruka
i Roberta Króla oraz Rafał Jeżaka z Zespołu Prasowego KWP zs. w Radomiu sportowcy mają
już nowe stroje. W ostatnich dniach zostały one przekazane przez Pawła Mazana, dyrektora
Castoramy Radom, która pomogła w ich uszyciu.
ZW NSZZ Policjantów Województwa Mazowieckiego w Radomiu
Jest policjantem, śpiewa, gra na instrumentach, tańczy w zespole
ludowym i jeździ na motocyklu. Starszy sierżant Rafał Wróbel z Komendy
Powiatowej Policji w Sochaczewie to prawdziwy policjant z pasją. I to nie
jedną...
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 9
Policjant z pasją
Rafał Wróbel wychował się w rodzinie o muzycznej tradycji. Jego ojciec jest kierownikiem
Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca "Boczki Chełmońskie", a matka i dwie siostry również są
jego członkami. On sam od 19 lat śpiewa, tańczy oraz gra na akordeonie i bębenku ludowym.
Muzyka nie była jego chwilowym dziecięcym kaprysem. Ukończył szkołę muzyczną I stopnia
w Łowiczu w klasie akordeonu. Obecnie kończy kurs instruktorów tańca ludowego
w Mazowieckiej Akademii Tańca i Teatru w Warszawie. Razem z "Boczkami Chełmońskimi"
jeżdżą po całej Polsce, gdzie koncertują i promują łowicki folklor. Odwiedzili również Austrię,
Bułgarię, Czechy, Francję i Niemcy. Zdobyli wiele nagród i wyróżnień na wielu festiwalach
i konkursach.
Będąc dzieckiem pragnął tańczyć w zespole, do którego należy jego rodzina. Jak większość
małych chłopców chciał również zostać policjantem. Pierwsze dziecięce marzenie spełnił w wieku
7 lat, kolejne zostało zrealizowana tuż po maturze.
Do Policji został przyjęty w listopadzie 2010 roku. Początkowo pełnił służbę w oddziale prewencji
Komendy Stołecznej Policji. We wrześniu 2011 roku przeniósł się do Komendy Powiatowej Policji
w Sochaczewie. Przez rok pracował w Referacie Patrolowo - Interwencyjnym. Przełożeni, widząc
zaangażowanie policjanta, łatwość w nawiązywaniu kontaktu, zaproponowali mu stanowisko
dzielnicowego. Od 4 lat jest dzielnicowym osiedla Chodaków w Sochaczewie.
Jesteś dzielnicowym, tańczysz, śpiewasz, wyjeżdżasz z zespołem na konkursy i festiwale.
Potrafisz to wszystko ze sobą pogodzić?
Bywa z tym ciężko, ale zazwyczaj udaje mi się. Jeżeli naprawdę lubi się coś robić i podchodzi się
do tego poważnie to zawsze znajdziemy na to sposób. Na szczęście, wszystkie terminy znane są
dużo wcześniej, więc da się to wkomponować w grafik. Ale przede wszystkim mam świetną
Redakcja Komunikatora Mazowieckiego Garnizonu Policji
Zespół Komunikacji Wewnętrznej KWP zs. w Radomiu: Aleksandra Dąbrowska Magdalena Siczek-Zalewska Telefon: 701 30 47 701 30 49 Adres e-mail:
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 191 Strona 7
Komunikator Mazowieckiego Garnizonu Policji ; Numer 194 Strona 10
kierowniczkę i kolegów z rewiru dzielnicowych, którzy rozumieją to, co robię i w razie
konieczności zamieniają się ze mną służbami.
Czy mógłbyś pochwalić się jakimiś osiągnięciami?
Jeśli chodzi o służbę w Policji to w 2015 r. zająłem drugie miejsce w wojewódzkim konkursie
Dzielnicowy Roku 2015, a następnie wystartowałem w etapie ogólnopolskim. Jako drużyna KWP
Radom zajęliśmy szóste miejsce. Wiele nagród zdobyłem również z zespołem, w którym
występuję. Najważniejsza jest jednak Nagroda im. Oskara Kolberga "Za zasługi dla kultury
ludowej" przyznawana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Czy masz jeszcze jakieś zainteresowania?
Oprócz tego, że tańczę, jestem również prezesem lokalnego klubu piłkarskiego. W tygodniu
zajmuję się sprawami organizacyjnymi, a w niedziele normalnie gram mecze. Ostatnio
zainteresowałem się również biegami przełajowymi z przeszkodami. W czerwcu przebiegłem
bieg Cichociemnych w Sochaczewie, a we wrześniu wystartuje w RUNMAGEDDON Classic
w Sopocie. Kocham również motocykle. Od czterech lat posiadam Honde Hornet. Co roku
razem ze znajomymi robimy sobie kilkudniową wycieczkę po kraju i zagranicy.
Z Rafałem Wróblem rozmawiała Agnieszka Dzik
KPP Sochaczew