Download - Zagadki jesienne
Zagadki jesienne - dary jesieni
opracowała Małgorzata KalińskaPrzedszkole Publiczne nr 2 Lewin Brzeski
Co to za pani, w złocie, w czerwieni,sady pomaluje, lasy przemieni,
a gdy odejdzie gdzieś w obce kraje,śnieżna zawieja po niej zostaje.
kliknij
Kiedy rośnie – to się zieleni.Kiedy spada – złotem się mieni
Wiosną w zieleń wplotła białych kwiatów liście.Teraz ma korale, a zgubiła liście.
Rośnie pod płotem, ma płatki złote, w kręgu go obsiada wróbli gromada.
Berecik czerwony w białe kropeczki.Nie chcą go brać dzieci ani wiewióreczki.
Ma wróżkę, nie ma buta.Ma kapelusz nie ma głowy.Czasem gorzki i trujący,częściej smaczny jest i zdrowy.
Kiedy rośnie – to się zieleni.Kiedy spada – złotem się mieni
Wiosną w zieleń wplotła białych kwiatów liście.Teraz ma korale, a zgubiła liście.
Rośnie pod płotem, ma płatki złote, w kręgu go obsiada wróbli gromada.
Berecik czerwony w białe kropeczki.Nie chcą go brać dzieci ani wiewióreczki.
Ma wróżkę, nie ma buta.Ma kapelusz nie ma głowy.Czasem gorzki i trujący,częściej smaczny jest i zdrowy.
Kiedy rośnie – to się zieleni.Kiedy spada – złotem się mieni
Wiosną w zieleń wplotła białych kwiatów liście.Teraz ma korale, a zgubiła liście.
Rośnie pod płotem, ma płatki złote, w kręgu go obsiada wróbli gromada.
Berecik czerwony w białe kropeczki.Nie chcą go brać dzieci ani wiewióreczki.
Ma wróżkę, nie ma buta.Ma kapelusz nie ma głowy.Czasem gorzki i trujący,częściej smaczny jest i zdrowy.
Kiedy rośnie – to się zieleni.Kiedy spada – złotem się mieni
Wiosną w zieleń wplotła białych kwiatów liście.Teraz ma korale, a zgubiła liście.
Rośnie pod płotem, ma płatki złote, w kręgu go obsiada wróbli gromada.
Berecik czerwony w białe kropeczki.Nie chcą go brać dzieci ani wiewióreczki.
Ma wróżkę, nie ma buta.Ma kapelusz nie ma głowy.Czasem gorzki i trujący,częściej smaczny jest i zdrowy.
Kiedy rośnie – to się zieleni.Kiedy spada – złotem się mieni
Wiosną w zieleń wplotła białych kwiatów liście.Teraz ma korale, a zgubiła liście.
Rośnie pod płotem, ma płatki złote, w kręgu go obsiada wróbli gromada.
Berecik czerwony w białe kropeczki.Nie chcą go brać dzieci ani wiewióreczki.
Ma wróżkę, nie ma buta.Ma kapelusz nie ma głowy.Czasem gorzki i trujący,częściej smaczny jest i zdrowy.
kliknijWspaniale – zgaduj dalej
Ma gruby brzuszek i ogonek mały. Będzie z niego pewnie barszczyk doskonały
Rośnie w ogrodzie, albo w polu I z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać to łzy ci z oczu płyną
Dobra gotowana, dobra i surowa Choć nie pomarańcza lecz pomarańczowa Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk I pociągniesz mocno wnet z ziemi wyskoczy
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę
Okrągła głowa, zielona, z soczystych liści złożona.
Ma gruby brzuszek i ogonek mały. Będzie z niego pewnie barszczyk doskonały
Rośnie w ogrodzie, albo w polu I z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać to łzy ci z oczu płyną
Dobra gotowana, dobra i surowa Choć nie pomarańcza lecz pomarańczowa Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk I pociągniesz mocno wnet z ziemi wyskoczy
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę
Okrągła głowa, zielona, z soczystych liści złożona.
Ma gruby brzuszek i ogonek mały. Będzie z niego pewnie barszczyk doskonały
Rośnie w ogrodzie, albo w polu I z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać to łzy ci z oczu płyną
Dobra gotowana, dobra i surowa Choć nie pomarańcza lecz pomarańczowa Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk I pociągniesz mocno wnet z ziemi wyskoczy
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę
Okrągła głowa, zielona, z soczystych liści złożona.
Ma gruby brzuszek i ogonek mały. Będzie z niego pewnie barszczyk doskonały
Rośnie w ogrodzie, albo w polu I z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać to łzy ci z oczu płyną
Dobra gotowana, dobra i surowa Choć nie pomarańcza lecz pomarańczowa Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk I pociągniesz mocno wnet z ziemi wyskoczy
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę
Okrągła głowa, zielona, z soczystych liści złożona.
Ma gruby brzuszek i ogonek mały. Będzie z niego pewnie barszczyk doskonały
Rośnie w ogrodzie, albo w polu I z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać to łzy ci z oczu płyną
Dobra gotowana, dobra i surowa Choć nie pomarańcza lecz pomarańczowa Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk I pociągniesz mocno wnet z ziemi wyskoczy
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę
Okrągła głowa, zielona, z soczystych liści złożona.
BRAWO
GRATULACJE