finanse przedsiębiorstwa dla menedżerów niefinansistów ... · ... i smaczny owoc rodzące oraz...

30
Finanse przedsiębiorstwa dla menedżerów niefinansistów, Szkolenie, Wrocław, 17 i 18 sierpnia 2015, dr hab. Grzegorz Michalski http://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinan sistow/ Termin 2015-08-17 - 2015-08-18 Miejsce Sala szkoleniowa "OTREK" Europejskie Centrum Rozwoju Biznesu Sp. z o.o. 53-609 Wrocław, ul. Fabryczna 10 - II piętro Wykładowca dr hab.Grzegorz Michalski tel.: 503452860 | tel2. 791214963 [email protected] Informacje Program Formularz zgłoszenia Cel szkolenia: Finanse dla przedsiębiorców zawierają w sobie zbiór kilku kluczowych narzędzi dzięki którym możliwe staje się przeliczenie naszych wyobrażeń dotyczących przyszłych działań biznesowych na pieniądze. Pieniądze, których nie można dotknąć dzisiaj ale które są wyrażone w pieniądzu z dzisiaj i dlatego dzisiaj można przyszłe dokonania biznesowe porównać między sobą i dzisiaj podjąć decyzję o przyszłych krokach w biznesie. Dzięki udziałowi w szkoleniu uczestnik będzie potrafił zidentyfikować główne elementy wpływające na pieniężną wartość działań i planów realizowanych przez przedsiębiorstwo. Adresaci szkolenia: Szkolenie zalecane jest przede wszystkim osobom, które są zainteresowane zrozumieniem podstawowych mechanizmów finansowych zachodzących w przedsiębiorstwie. Zapraszamy pracowników z wszystkich działów przedsiębiorstw, nie tylko działów bezpośrednio zarządzających finansami. Szczególne zaproszenie kierujemy również do właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw, którzy zainteresowani są poznaniem podstaw wpływu decyzji biznesowych na rezultaty finansowe firmy. Korzyści dla uczestników: W trakcie tego bardzo łatwego szkolenia wszystkie przykłady i analizowane przypadki opierają się na danych bliskich rzeczywistości. Uczestnicy będą nabierać umiejętności: • analizowania zdarzeń pod kątem ich opłacalności, • podstawowego szacowania przepływów pieniężnych, • elementarnego uwzględniania w decyzjach ryzyka i niepewności. Proponowane szkolenie w praktyczny i skuteczny sposób rozwija umiejętności analitycznego myślenia, łącząc je z holistycznym spojrzeniem na przedsiębiorstwo z perspektywy jej strategii oraz z uwzględnieniem etapu rozwoju branży i wpływu czynników spoza przesiębiorstwa. Czas trwania szkolenia: Szkolenie trwa 2 dni. Opiekun szkolenia:

Upload: dinhlien

Post on 28-Feb-2019

212 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Finanse przedsibiorstwa dla menederw niefinansistw, Szkolenie, Wrocaw, 17 i 18 sierpnia 2015, dr hab. Grzegorz Michalski http://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinansistow/

Termin 2015-08-17 - 2015-08-18

Miejsce

Sala szkoleniowa "OTREK" Europejskie Centrum Rozwoju Biznesu Sp. z o.o. 53-609 Wrocaw, ul. Fabryczna 10 - II pitro

Wykadowca

dr hab.Grzegorz Michalski tel.: 503452860 | tel2. 791214963 [email protected]

Informacje

Program

Formularz zgoszenia

Cel szkolenia:

Finanse dla przedsibiorcw zawieraj w sobie zbir kilku kluczowych narzdzi dziki ktrym moliwe staje si przeliczenie naszych wyobrae dotyczcych przyszych dziaa biznesowych na pienidze. Pienidze, ktrych nie mona dotkn dzisiaj ale ktre s wyraone w pienidzu z dzisiaj i dlatego dzisiaj mona przysze dokonania biznesowe porwna midzy sob i dzisiaj podj decyzj o przyszych krokach w biznesie. Dziki udziaowi w szkoleniu uczestnik bdzie potrafi zidentyfikowa gwne elementy wpywajce na pienin warto dziaa i planw realizowanych przez przedsibiorstwo.

Adresaci szkolenia: Szkolenie zalecane jest przede wszystkim osobom, ktre s zainteresowane zrozumieniem podstawowych mechanizmw finansowych zachodzcych w przedsibiorstwie. Zapraszamy pracownikw z wszystkich dziaw przedsibiorstw, nie tylko dziaw bezporednio zarzdzajcych finansami. Szczeglne zaproszenie kierujemy rwnie do wacicieli maych i rednich przedsibiorstw, ktrzy zainteresowani s

poznaniem podstaw wpywu decyzji biznesowych na rezultaty finansowe firmy. Korzyci dla uczestnikw: W trakcie tego bardzo atwego szkolenia wszystkie przykady i analizowane przypadki opieraj si na danych bliskich rzeczywistoci. Uczestnicy bd nabiera umiejtnoci: analizowania zdarze pod ktem ich opacalnoci, podstawowego szacowania przepyww pieninych, elementarnego uwzgldniania w decyzjach ryzyka i niepewnoci.

Proponowane szkolenie w praktyczny i skuteczny sposb rozwija umiejtnoci analitycznego mylenia, czc je z holistycznym spojrzeniem na przedsibiorstwo z perspektywy jej strategii oraz z uwzgldnieniem etapu rozwoju brany i wpywu czynnikw spoza przesibiorstwa. Czas trwania szkolenia: Szkolenie trwa 2 dni. Opiekun szkolenia:

http://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinansistow/#szkolenia_id11_tab_informacjehttp://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinansistow/#szkolenia_id11_tab_programhttp://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinansistow/#szkolenia_id11_tab_formularzhttp://www.otrek.com.pl/pl/119/Finanse_przedsiebiorstwa_dla_menedzerow_niefinansistow/

Rodzaju 1 1 Na pocztku Bg stworzy niebo i zie mi.

Rodzaju 1 2 Zie mia za bya be zade m i pustkowiem: cie mno bya nad powierzchni be zmiar u wd, a Duch Boy unosi si nad w oda mi.

Rodzaju 1 3 Wte dy Bg rzek: "Nie chaj si sta nie wiato!" I staa si wiato.

Rodzaju 1 4 Bg widz c, e wiato jest dobra, oddzieli j od ci emnoci. Rodzaju 1 5 I na zwa Bg wiat o dnie m, a cie mno nazwa noc. I tak upy n wieczr i poranek dzie pierwszy.

Rodzaju 1 6 A pote m Bg rzek: "Niechaj powsta nie sklepie nie w rodku w d i nie chaj ono oddzieli je dne wody od drugich!"

Rodzaju 1 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bg oddzieli wody pod sklepie niem od wd ponad sklepi enie m; a gdy tak si stao,

Rodzaju 1 8 Bg nazwa to sklepienie niebe m. I tak upyn wie czr, a po ni m pora nek dzie dr ugi.

Rodzaju 1 9 A pote m Bg rzek: "Niechaj zbior si wody spod nieba w jedno miejsce i niech si ukae powierzchnia sucha!" A gdy tak si stao,

Rodzaju 1 10 Bg na zwa t such powierzchni zie mi, a zbi orowisko w d na zwa mor zem. Bg widzc, e byy dobre, Rodzaju 1 11 rzek: "Nie chaj zie mia wyda roli ny zielone: trawy dajce nasi ona, drzewa owocowe r odz ce na zie mi wed ug swego gatunku owoce, w ktrych s nasiona". I sta o si tak.

Rodzaju 1 12 Zie mia wydaa roliny ziel one : traw dajc na sienie wed ug swego gatunku i drzewa rodz ce owoce, w ktrych byo nasie nie wed ug ich gatunkw. A Bg widzia, e byy dobre.

Rodzaju 1 13 I tak upyn wieczr i poranek dzie trzeci.

Rodzaju 1 14 A potem Bg rzek: "Nie chaj powstan ciaa niebieskie, wie cce na sklepie niu nie ba, aby oddzielay dzi e od nocy, aby wyznaczay pory roku, dni i lata;

Rodzaju 1 15 a by byy ciaami janiejcy mi na sklepie niu nie ba i aby wieciy na d ziemi ". I stao si tak. Rodzaju 1 16 Bg uczyni dwa due ciaa janiejce: wiksze, aby rzd zio dniem, i mniej sze, aby rz dzio noc, oraz gwiazdy.

Rodzaju 1 17 I umie ci je Bg na skle pieniu ni eba, aby wie ciy nad zie mi;

Rodzaju 1 18 a by rzdziy dniem i noc i oddzielay wiato od cie mnoci. A widzia Bg, e byy dobre.

Rodzaju 1 19 I tak upyn wieczr i poranek dzie czwarty.

Rodzaju 1 20 Pote m Bg rzek: "Nie chaj si zaroj wody od roju ist ot ywych, a pta ctwo nie chaj lata nad zie mi, pod sklepie nie m nieba!"

Rodzaju 1 21 Tak stwor zy Bg wielkie potw ory morskie i wszelkiego rodzaju pywajce istoty ywe, ktrymi zaroiy si wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate rnego r odzaj u. Bg widzc, e byy dobre, Rodzaju 1 22 pob ogos awi je tymi sowa mi: "Bdcie p odne i mncie si, abycie zape niay wody morskie, a ptactwo niechaj rozmna a si na zie mi".

Rodzaju 1 23 I tak upyn wieczr i poranek dzie pity.

Rodzaju 1 24 Pote m Bg rzek: "Nie chaj zie mia wyda istoty ywe rnego rodzaju: bydo, zwierztka nazie mne i dzikie zwierzta wed ug ich rodzajw!" I stao si tak.

Rodzaju 1 25 Bg uczyni r ne r odzaje dzikich zwierzt, byda i wszelki ch zwierztek na ziemnych. I widzia Bg, e byy dobre.

Rodzaju 1 26 A wreszcie rzek Bg: "Uczymy czowieka na Nasz obraz, podobneg o Na m. Nie ch pa nuje na d rybami morski mi, nad ptactwem powietrznym, na d byde m, na d ca zie mi i nad wszelkim zwier ztkiem nazie mny m!" Rodzaju 1 27 Stworzy wi c Bg cz owieka na swj obraz, na obraz Boy go stw orzy: stworzy mczyzn i niewiast.

Rodzaju 1 28 Po czym Bg im bogosawi, mwic do nich: "Bdcie p odni i rozmnaajci e si, abycie zaludnili zie mi i uczy nili j sobie poddan; abycie pa nowali nad ryba mi morskimi, nad pta ctwem powietrzny m i nad wszelkim zwierztkie m nazie mny m".

Rodzaju 1 29 I rzek Bg: "Oto wa m daj wszelk rolin przynoszc ziarno po caej ziemi i wszelkie drzewo, ktreg o owoc ma w sobie na sienie: dla was bd one pokarme m.

Rodzaju 1 30 A dla wszelkiego zwierz cia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszy stkiego, co si rusza po zie mi i ma w sobie pierwiastek ycia, bdzi e pokar mem wszelka trawa zielona". I stao si tak.

Rodzaju 1 31 A Bg widzia, e wszystko, co uczyni, by o bardzo dobre. I tak upyn wie czr i poranek dzie szsty.

Rodzaju 2 1 W te n sposb zostay ukoczone niebo i ziemia ora z wszystkie ich zastpy [stworze ].

Rodzaju 2 2 A gdy Bg ukoczy w dni u szstym swe dzieo, nad ktrym pracowa, odpocz dnia si dmego po cay m swym trudzie, jaki podj.

Rodzaju 2 3 Wte dy pobogosawi w sidmy dzie i uczyni go wity m; w tym bowie m dniu odpocz po ca ej swej pra cy, ktr wykona stwarzajc.

Rodzaju 2 4 Ot o s dziej e pocztkw po stworze niu nie ba i ziemi. G dy Jahwe Bg stw orzy zie mi i niebo,

Rodzaju 2 5 nie byo jeszcze adneg o krzewu polneg o na zie mi ani adna trawa polna jeszcze nie wze sza bo Jahwe Bg nie zsya deszczu na zie mi i nie byo cz owieka, ktry by uprawia ziemi Rodzaju 2 6 i rw kopa w ziemi, aby w ten sposb nawadnia ca powierzchni gle by

Rodzaju 2 7 wtedy to Jahwe Bg ule pi cz owieka z prochu ziemi i tchn w jego nozdrza tchnienie y cia, wskutek czego sta si czowiek istot yw.

Rodzaju 2 8 A zasa dziwszy ogr d w Ede n na wschodzie, Jahwe Bg umieci tam czowieka, ktrego ule pi.

Rodzaju 2 9 Na rozkaz Boga Jahwe wyrosy z gleby wszelkie dr zewa mie z wygldu i sma czny owoc r odz ce oraz drzewo ycia w rodk u tego ogrodu i drzew o poznania dobra i za.

Rodzaju 2 10 Z E denu za wypywaa rzeka, aby nawadnia w ogrd, i sta mtd si rozdzielaa, dajc pocztek cztere m rzekom. Rodzaju 2 11 Nazwa pierwszej Pi szon; jest to ta, ktra okra cay kraj Chawila, gdzie si znaj duje z oto.

Rodzaju 2 12 A z oto owej krainy jest znakomite; ta m jest take wonna ywica i kamie czerw ony.

Rodzaju 2 13 Nazwa drugiej rzeki Gichon; okra ona cay kraj Kusz.

Rodzaju 2 14 Nazwa rzeki trzeciej Chiddekel; pynie ona na wschd od Aszszuru. Rzeka czwarta to Perat. Rodzaju 2 15 Jahwe Bg wzi zate m czowieka i umieci go w ogrodzie Ede n, aby uprawia go i doglda.

Rodzaju 2 16 A pr zy tym Jahwe Bg da cz owiekowi taki rozkaz: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu moesz spoywa wed ug upodobania;

Rodzaju 2 17 ale z drzewa pozna nia dobra i za nie wolno ci je, bo gdy z nieg o spoyjesz, niechy bnie umrze sz".

Rodzaju 2 18 Pote m Jahwe Bg rzek: "Nie je st dobr ze, e by mczyzna by sam; uczyni mu zate m odpowiedni dla nieg o pomoc".

Rodzaju 2 19 Ulepiwszy z gle by wszelkie zwierzta zie mne i wszelkie ptaki powietrzne, Jahwe Bg przyprowa dzi je do m czyzny , aby przekona si , jak on da i m nazw. Kade je dnak zwierz, ktre okreli m czyzna, otrzy mao nazw "istota ywa". Rodzaju 2 20 I tak mczyzna da nazwy wszelkie mu byd u, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzci u pol ne mu, ale nie znalaza si pomoc odpowiednia dla m czyzny.

Rodzaju 2 21 Wtedy to Jahwe sprawi, e m czyzna p ogry si w gboki m nie, i gdy spa, wyj jedno z jego e ber, a miej sce to zape ni ciae m.

Rodzaju 2 22 Po czym Jahwe Bg z e bra, ktre wyj z mczyzny, zbudowa niewiast. A gdy j przyprowa dzi do mczyzny,

Rodzaju 2 23 mczyzna powie dzia: "Ta dopi ero jest koci z moich koci i ciaem z meg o ciaa! Ta bdzie si zwaa niewia st, bo ta z mczyzny zostaa wzita".

Rodzaju 2 24 Dlateg o to m czyzna opuszcza ojca sweg o i matk swoj i czy si ze sw on tak cile, e staj si jednym ciaem. Rodzaju 2 25 Chocia mczyzna i jeg o ona byli nadzy, nie odczuwali naw zajem w stydu.

Rodzaju 3 1 A w by naj bardziej pr zebiegy ze wszystkich zwier zt polny ch, ktre Jahwe Bg stworzy. On to rzek do niewiasty: "Czy to prawda, e Bg powiedzia: Nie je dzci e owocw ze wszystkich dr zew tego ogrodu?"

Rodzaju 3 2 Niewia sta odpowiedziaa w owi: "Owoce z dr zew tego ogrodu je moe my,

Rodzaju 3 3 tylko o ow oca ch z dr zewa, ktre jest w rodk u ogrodu, Bg powie dzia: Nie w olno wa m je z nieg o, a nawet go dotyka, abycie nie pomarli".

Rodzaju 3 4 Wte dy rzek w do niewiasty: "Na pewno nie umrzecie! Rodzaju 3 5 Ale wie Bg, e gdy spoyjeci e owoc z tego drzewa, otworz si wa m oczy i tak jak Bg bdziecie znali dobro i zo".

Rodzaju 3 6 Wte dy niewiasta spostrzega, e drzewo to ma ow oce dobre do jedzenia, e jest ono rozkosz dla oczu i e owoce tego drzewa nadaj si do zdoby cia wiedzy. Zerwaa zate m z niego owoc, skosztowaa i daa swe mu mowi, ktry by z ni; a on zja d.

Rodzaju 3 7 A wtedy otworzyy si i m obojgu oczy i poznali, e s nadzy; spletli wic gazki figowe i zr obili sobie prze paski.

Rodzaju 3 8 G dy za m czyzna i jego ona usyszeli kroki Boga Jahwe prze chadzajceg o si po ogrodzie, w porze kiedy by powiew wiatru, skryli si prze d Bogie m Jahwe wr d drzew ogrodu.

Rodzaju 3 9 Bg Jahwe zawoa na m czy zn i zapyta go: "Gdzie jeste?" Rodzaju 3 10 On odpowiedzia: "Usyszae m Twj gos w ogrodzie , przestraszyem si , bo je stem nagi, i ukrye m si".

Rodzaju 3 11 Rzek Bg: "Kt ci powiedzia, e jeste nagi? Czy moe zjade z drzewa, z ktreg o ci zakazae m je?"

Rodzaju 3 12 M czyzna odpowiedzia: "Niewiasta, ktr postawie przy mnie, daa mi ow oc z tego drzewa i zjade m".

Rodzaju 3 13 Wtedy Jahwe Bg rzek do niewiasty: "Dlaczego to uczynia ?" Niewiasta odpowie dziaa: "W mnie zwi d i zjada m".

Rodzaju 3 14 Wtedy Jahwe Bg rzek do w a: "Poniewa to uczynie, b d pr zeklty wrd wszystkich zwierzt domowych i polnych; na br zuchu bdzie sz si czoga i pr och bdziesz jad po wszystkie dni twego istnie nia.

Rodzaju 3 15 Wprowa dza m niepr zyja midzy cie bie a niewiast, pomidzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiady ci gow, a ty zmiady sz mu pit". Rodzaju 3 16 D o niewiasty powie dzia: "Obar cz ci niezmiernie wielki m trude m twej brze miennoci, w bl u bdziesz rodzia dzieci, ku twe mu mowi bdzi esz kierowaa swe pragnienia, on za bdzie panowa nad tob".

Rodzaju 3 17 D o m czyzny za [Bg] rzek: "Poniewa posuchae swej ony i zjade z drzewa, co do ktrego dae m ci rozkaz w sowa ch: Nie b dziesz z niego je przeklta nie ch b dzie zie mia z twego powodu: w trudzie b dziesz zdobywa od niej poywienie dla siebi e po wszystkie dni tweg o ycia.

Rodzaju 3 18 Cier i oset bdzie ci ona r odzia, a pr zecie pokar me m twym s pody roli.

Rodzaju 3 19 W pocie wic oblicza twego b dziesz musia zdobywa poywienie, pki nie wrcisz do zie mi, z ktrej zostae wzity; bo proche m jeste i w pr och si obr cisz!"

Rodzaju 3 20 M czyzna da swej onie imi Ewa, bo ona staa si matk wszystkich yjcych. Rodzaju 3 21 Jahwe Bg sporz dzi dla mczyzny i dla jego ony odzieni e ze skr i przy odzia ich.

Rodzaju 3 22 Po czym Jahwe Bg rzek: "Oto czowiek sta si taki jak My: zna dobro i z o; nie chaj teraz nie wy cignie przypa dkiem rki, aby zerwa owoc take z drzewa ycia, zje go i y na wieki".

Rodzaju 3 23 Dlateg o Jahwe Bg wydali go z ogrodu Ede n, aby uprawia t zie mi, z ktrej zosta wzity.

Rodzaju 3 24 Wygnawszy za cz owieka, Bg postawi prze d ogrode m Eden cher ubw s i poyskuj ce ostrze mie cza, aby strze c dr ogi do drzewa ycia.

Rodzaju 4 1 M czyzna zbliy si do swej ony Ewy. A ona pocza i urodzia Kaina, i rzeka : "Urodzia m m czyzn z pomoc Jahwe".

Rodzaju 4 2 A pote m ur odzia je szcze Abla, jego brata. Abel by pasterze m trzd, Kain za uprawia rol.

Rodzaju 4 3 G dy po niejaki m cza sie Kain ska da dla Jahwe w ofi erze p ody roli,

Rodzaju 4 4 a Abel skada r wnie pierwoci ny ze swej trzody i z ich tuszczu, Jahwe wejrza na Abla i na jego ofiar;

Rodzaju 4 5 na Kaina za i na jeg o ofiar nie chcia patrze . Smuci o to Kaina bar dzo i chodzi z ponur twarz.

Rodzaju 4 6 Jahwe za pyta Kaina: "Dla czego j este smutny i dla czego twarz twoja jest ponura? Rodzaju 4 7 Przecie g dyby postpowa dobrze, mia by twarz pog odn ; jeeli za nie bdziesz dobr ze postpowa, grzech waruje u wrt i asi si do cie bie, a prze cie ty masz nad nim pa nowa ".

Rodzaju 4 8 Rzek Kain do Abla, brata swego: "Chodmy na pole ". A gdy byli na polu, Kain rzuci si na swego brata Abla i zabi go.

Rodzaju 4 9 Wte dy Bg za pyta Kaina: "Gdzie je st brat twj, Abel?" On odpowiedzia: "Ni e wiem. Czy jeste m stre m brata mego?"

Rodzaju 4 10 Rzek Bg: "Ce uczyni? Krew brata twego gono w oa ku mnie z zie mi!

Rodzaju 4 11 Bd wi c teraz przeklty na tej roli, ktra rozwara sw paszcz, aby w chon krew brata twego, pr zelan przez cie bie. Rodzaju 4 12 Gdy rol t b dziesz uprawia, nie da ci ju ona wi cej plonu. Tua cze m i zbiegie m bdzie sz na zie mi!"

Rodzaju 4 13 Kain rzek do Jahwe: "Zbyt wielka jest kara moja, aby m mg j znie .

Rodzaju 4 14 Skor o mnie teraz wypdza sz z tej roli, i ma m si ukrywa przed tob, i by tua cze m i zbiegie m na zi emi, kady, kto mnie spotka, b dzie mg mnie zabi !"

Rodzaju 4 15 Ale Jahwe mu powiedzia : "O, nie! Ktokolwiek by zabi Kaina, sie dmiokr otn pomst ponie sie!" Da te Jahwe zna mi Kai nowi, aby go ni e zabi, ktok olwiek go spotka.

Rodzaju 4 16 Po czym Kai n odszed od Jahwe i za mieszka w kraju Nod, na wschd od Ede nu.

Rodzaju 4 17 Kain zbli y si do sw ej ony, a ona pocz a i urodzia Henocha. Gdy Kain zbudowa miasto, na zwa je imieni em sweg o syna: He noch. Rodzaju 4 18 H enoch by ojce m Irada, Ira d ojcem Me chujaela, a Mechujael oj ce m Metuszaela, Metuszael za La meka.

Rodzaju 4 19 Lamek wzi sobie dwie ony. Imi je dnej by o Ada, a drugiej Silla.

Rodzaju 4 20 Ada urodzia Jabala; on to by praoj cem mieszkajcych pod nami otami i paster zy.

Rodzaju 4 21 Brat jego nazywa si Jubal; od niego to pochodz wszyscy grajcy na cytrze i na flecie.

Rodzaju 4 22 Silla ta te ur odzia T ubal-Kaina; by on kowale m, sporzdzajcy m wszelkie narz dzia z br zu i z elaza . Siostr Tubal -Kaina bya Naama.

Rodzaju 4 23 Lamek rzek do swy ch on, Ady i Silli: "Suchajcie, co wam powie m, ony La meka. Nastawci e ucha na moje s owa: Got w jestem zabi cz owieka dorosego, jeli on mnie zrani, i dziecko jeli mi zrobi si niec!

Rodzaju 4 24 Jeeli Kain mia by pomszczony sie dmi okrotnie, to Lamek sie de mdzie sit siede m razy!"

Rodzaju 4 25 Ada m raz jeszcze zbliy si do swej ony i ta urodzia mu syna, ktre mu daa i mi Set, "gdy jak mwia da mi Bg potomka innego w za mian za A bla, ktrego zabi Kai n".

Rodzaju 4 26 Setowi rw nie ur odzi si syn; Set da mu imi Enosz. Wte dy zaczt o wzywa imi enia Jahwe.

Rodzaju 5 1 Ot o rodowd potomkw Ada ma. Gdy Bg stworzy czowieka, na podobie stwo Boga stworzy go;

Rodzaju 5 2 stwor zy mczyzn i niewiast, pob ogosawi ich i da im nazw "l udzie ", wtedy gdy ich stw orzy.

Rodzaju 5 3 G dy Adam mia sto trzydzie ci lat, urodzi mu si syn, podobny do nieg o jako jego obraz, i da mu imi Set.

Rodzaju 5 4 A po urodzeniu si Seta y Adam osiemset lat i mia synw ora z crki.

Rodzaju 5 5 Og lna liczba lat, ktre Adam przey, bya dziewiset trzydzieci. I umar. Rodzaju 5 6 Set maj c sto pi lat da ycie synowi Enoszowi.

Rodzaju 5 7 A po urodzeniu si Enosza y osi emset siede m lat i mia synw oraz crki.

Rodzaju 5 8 I umar Set, prze ywszy oge m dziewiset dwanacie lat.

Rodzaju 5 9 G dy Enosz mia dziewidziesit lat, urodzi mu si syn Kenan.

Rodzaju 5 10 I y Enosz po urodzeniu si Kena na osie mset pit nacie lat, i mia synw ora z crki.

Rodzaju 5 11 E nosz umar, prze ywszy oge m dziewiset pi lat. Rodzaju 5 12 Gdy Kena n mia lat siedemdziesit, ur odzi mu si Ma halaleel.

Rodzaju 5 13 A po urodze niu mu si Mahalaleela y Kenan osie mset czterdzieci lat i mia synw i crki.

Rodzaju 5 14 I g dy Kenan przey og e m dziewi set dziesi lat, umar.

Rodzaju 5 15 Gdy Mahalaleel mia szedziesit pi lat, ur odzi mu si syn Jered.

Rodzaju 5 16 A po urodze niu si Jereda y osiemset trzydzieci lat i mia synw i crki. Rodzaju 5 17 Gdy Mahalaleel mia oge m osiemset dziewi dzie sit pi lat, umar.

Rodzaju 5 18 Gdy Jered mia st o szedziesit dwa latu, ur odzi mu si sy n Henoch.

Rodzaju 5 19 A po urodze niu sio He nocha Jered y osie mset lat i mia synw i crki.

Rodzaju 5 20 Jere d przey oge m dziewi set szedziesit dwa lata i umar.

Rodzaju 5 21 Gdy Henoch mia szedziesit pi lat, urodzi mu si syn Met uszela ch.

Rodzaju 5 22 H enoch po ur odze niu si Met uszela cha y w przyjani z Bogiem trzysta lat i mia synw i crki. Rodzaju 5 23 Oglna li czba lat ycia He nocha: trzysta szedziesit pi .

Rodzaju 5 24 y wic Henoch w pr zyjani z Bogie m, a nastpnie znik, bo zabra g o Bg.

Rodzaju 5 25 Gdy Metuszelach mia sto osie mdzie sit siede m lat, urodzi mu si syn La mek.

Rodzaju 5 26 Po ur odze niu si Lameka y jeszcze siede mset osie mdzie sit dwa lata i mia synw i crki.

Rodzaju 5 27 M etuszela ch umar majc og e m dziewi set szedziesit dziewi lat. Rodzaju 5 28 Gdy La mek mia sto osie mdzie sit dwa lata, urodzi mu si syn.

Rodzaju 5 29 A daj c mu imi Noe, powiedzia: "Te n niechaj na m bdzie pocie ch w naszej pracy i trudzie rk naszych na zie mi, ktr Jahwe przekl".

Rodzaju 5 30 Lamek po ur odze niu si Noego y piset dziewi dzie sit pi lat i mia jeszcze synw i crki.

Rodzaju 5 31 Umieraj c, La mek mia oge m siedemset siede mdzie sit siede m lat.

Rodzaju 5 32 A gdy Noe mia piset lat, urodzili mu si: Se m, Cham i Jafet.

Rodzaju 6 1 A kiedy ludzi e zaczli si mnoy na zie mi, rodziy im si crki.

Rodzaju 6 2 Synowie Boga, widzc, e crki czowie cze s pik ne, brali je sobie za ony, wszystkie, jakie im si tylko podobay.

Rodzaju 6 3 Wte dy Bg rzek: "Nie moe pozostawa duch mj w cz owieku na zaw sze, gdy cz owiek jest istot cielesn; nie chaj wi c yje tylko sto dwadzie cia lat".

Rodzaju 6 4 A w owych czasa ch byli na ziemi giganci; a take pniej, gdy synowie Boga zbliali si do crek cz owieczych, te i m rodziy. Byli to wic owi mocar ze, maj cy saw w owych dawny ch czasach.

Rodzaju 6 5 Kie dy za Jahwe widzia, e wielka jest niegodziwo ludzi na zie mi i e usposobieni e ich jest w ci ze, Rodzaju 6 6 a owa, e stwor zy ludzi na ziemi, i za smuci si.

Rodzaju 6 7 Wre szci e Jahwe rzek: "Zgadz ludzi, ktrych stwor zyem, z powierzchni ziemi : ludzi, zwierzta, zwierztka nazie mne i ptaki powietrzne, bo al mi, e ich stworzye m".

Rodzaju 6 8 Tylko Noe znalaz upodobanie w ocza ch Boga.

Rodzaju 6 9 Ot o dzieje Noeg o. Noe , cz owiek prawy, wyrnia si ni eskazitelnoci wrd wspczesny ch sobie ludzi; w przyjani z Bogiem y Noe.

Rodzaju 6 10 A Noe by oj ce m trzech synw: Se ma, Chama i Jafeta. Rodzaju 6 11 Zie mia zostaa skaona w ocza ch Boga.

Rodzaju 6 12 Gdy Bg widzia, i zie mia jest skaona, e wszyscy ludzie postpuj na zie mi niegodziwie,

Rodzaju 6 13 rzek do Noego: "Postanowie m pooy kres istnieni u wszystkich l udzi, bo zie mia jest pe na wykrocze prze ciw mnie; zate m znis zcz ich wraz z ziemi,

Rodzaju 6 14 Ty za zbuduj sobie ark z dr zewa ywicznego, uczy w ar ce przegr ody i powle cz j smo wewntrz i zewntrz.

Rodzaju 6 15 A ot o, jak masz j wykona : trzysta ok ci dugo arki, pi dzie sit okci jej szeroko i wysoko jej trzydzieci okci.

Rodzaju 6 16 Nakrycie arki, przepuszczajce wiato, sporzdzisz na okie wysokie, i zr obisz wej cie do arki w jej bocznej cianie ; uczy przegr ody: doln, dr ug i trzeci. Rodzaju 6 17 Ja za sprowa dz na zie mi potop, a by zniszczy wszelk istot pod nie be m, w ktrej jest tchnie nie ycia ; wszystko, co istnieje na ziemi, wyginie,

Rodzaju 6 18 ale z tob zawr pr zymierze . Wejd przeto do arki z syna mi twymi, z on i z onami twych synw.

Rodzaju 6 19 Spord wszystkich istot yjcych wprowa d do arki po parze, samca i sami c, aby ocalay wraz z tob od zagady.

Rodzaju 6 20 Z kadego gatunku ptactwa, byda i zwier ztka naziemnego po parze ; nie chaj wejd do cie bie, aby nie wyginy.

Rodzaju 6 21 A ty nabierz sobie wszelkiej ywnoci wszystkiego, co nadaje si do je dze nia i zgromad u siebie, a by bya na pokar m dla cie bie i na pasz dla zwierzt" . Rodzaju 6 22 I Noe wykona w szystko tak, jak Bg pole ci mu uczyni .

Rodzaju 7 1 A pote m Jahwe rzek do Noego: "Wejd wraz z ca tw rodzin do arki, bo przek onae m si, e tylko ty jeste wobec mnie prawy wrd tego pokolenia.

Rodzaju 7 2 Z wszelki ch zwierzt czystych we z sob siede m sa mcw i siede m sa mic, ze zwierzt za nie czystych po je dnej parze: sa mca i sa mic;

Rodzaju 7 3 rw nie i z ptactwa - po siede m sa mcw i po sie dem sa mi c, aby w ten sposb zachowa ich potomstwo dla caej zie mi.

Rodzaju 7 4 Bo za sie dem dni spuszcz na zie mi deszcz, ktry b dzie pa da czterdzieci dni i czterdzie ci nocy, aby wyniszczy wszystko, co istnieje na powier zchni zie mi cokolwiek stworzye m".

Rodzaju 7 5 I speni Noe wszystko tak, jak mu Jahwe pole ci.

Rodzaju 7 6 Noe mia szeset lat, gdy nasta potop na ziemi.

Rodzaju 7 7 Noe wsze d z syna mi, z on i z ona mi swych sy nw do arki, aby schr oni si prze d woda mi pot opu.

Rodzaju 7 8 Ze zwierzt czystych i nie czystych, z pta ctwa i ze zwierztek nazie mny ch

Rodzaju 7 9 po dwie szt uki, samie c i sami ca, weszy do Noego, do arki, tak jak mu Bg rozkaza. Rodzaju 7 10 A gdy upyn o siede m dni, wody potopu spady na ziemi .

Rodzaju 7 11 W roku szesetnym ycia Noego, w drugi m mie sicu roku, sie demnastego dnia mie sica, w tym wanie dni u trysny z hukie m wszystkie rda Wielkiej Ot cha nis i otworzyy si upusty nieba ;

Rodzaju 7 12 przez czterdzieci dni i prze z czterdzieci nocy pada deszcz na zie mi.

Rodzaju 7 13 I wa nie oweg o dnia Noe oraz j ego synowie, Sem, Cha m i Jafet, ona Noeg o i trzy ony jego synw weszli do arki,

Rodzaju 7 14 a wraz z nimi wszelkie gatunki zwierzt, byda, zwierztek nazie mnych i wszelkiego pta ctwa skrzydlatego;

Rodzaju 7 15 wszelkie istoty, w ktrych byo t chnie nie ycia, we szy po parze do Noeg o do arki.

Rodzaju 7 16 Gdy ju weszy do arki sa miec i sa mica kadej istoty ywej, jak Bg rozkaza Noe mu, Jahwe zamkn za ni m [dr zwi].

Rodzaju 7 17 A potop trwa na zie mi czterdzie ci dni i wody wezbray, i podni osy ark ponad zie mi. Rodzaju 7 18 Kiedy przybywa o cora z wicej wody i pozi om jej podnis si wysoko ponad ziemi, arka pyn a po powierzchni w d.

Rodzaju 7 19 Wody bowie m podnosiy si cora z bardziej nad zie mi, tak e zakryy wszystkie gry wysokie, ktre byy pod niebe m.

Rodzaju 7 20 Wody podniosy si wi c na pitna cie okci ponad gra mi i zakryy je.

Rodzaju 7 21 Wszystkie istoty por uszaj ce si na zi emi z ptactwa, byda i innych zwier zt i ze wszelkich jestestw, ktrych byo wielkie mnstwo na ziemi, wyginy wraz ze w szy stkimi ludmi.

Rodzaju 7 22 Wszystkie istoty, w ktrych nozdr zach byo oywiajce tchnienie y cia, wszystkie, ktre yy na ldzie, zginy. Rodzaju 7 23 I tak Bg wygubi doszcztnie wszystko, co istniao na ziemi, od czowieka do bydl cia, zwierztka nazie mneg o i ptactwa powietrznego; w szystko zostao doszcztnie wytpi one z zie mi. Pozosta tylko Noe i to, co z ni m byo w arce .

Rodzaju 7 24 A wody stale si podnosiy na zie mi przez sto pi dzie sit dni.

Rodzaju 8 1 Ale Bg, pa mitajc o Noe m, o wszystkich istotach ywych i o w szystkich zwier ztach, ktre z nim byy w arce, sprawi, e powia wiatr nad ca ziemi i wody zaczy opa da.

Rodzaju 8 2 Zamk ny si bowiem zbiorniki Wielkiej Ot cha nis tak, e deszcz przesta pa da z nieba.

Rodzaju 8 3 Wody ust poway z zie mi powoli, lecz nieustannie, i po upywie stu pidziesi ciu dni si obniyy. Rodzaju 8 4 Miesi ca sidmeg o, siedemnastego dnia mie sica arka osiada na grach Ararat.

Rodzaju 8 5 Woda wci opa daa a do miesi ca dzie sitego. W pierwszym dniu miesi ca dzie sitego ukazay si szczyty gr.

Rodzaju 8 6 A po czterdziestu dniach Noe, otworzywszy ok no arki, ktre przedte m uczyni,

Rodzaju 8 7 wypuci kruka; ale ten wylatywa i zaraz wraca, dopki nie wyscha woda na zie mi.

Rodzaju 8 8 Potem wypuci z arki gobic, a by si przekona, czy ust piy wody z powierzchni zie mi. Rodzaju 8 9 G obi ca, nie znalazszy miejsca, gdzie by moga usi, wr cia do arki, bo jeszcze bya woda na caej powierzchni zie mi; Noe, wyci -gnwszy rk, schwyta j i zabra do arki.

Rodzaju 8 10 Przeczekawszy za je szcze sie dem dni, znw wypuci z arki gobi c

Rodzaju 8 11 i ta wrcia do nieg o pod wieczr, niosc w dziobie wiey listek z drzewa oliw nego. Pozna wi c Noe, e woda na zie mi opa da.

Rodzaju 8 12 I czeka jeszcze siede m dni, po czym wypuci znw g obi c, ale ona j u nie powrcia do niego.

Rodzaju 8 13 W sze set pierwszym r oku, w mie sicu pierwszy m, w pierwszy m dni u miesi ca wody obeschy na zi emi, i Noe, zdjw szy dach arki, zoba czy, e powierzchnia ziemi je st ju prawie sucha . Rodzaju 8 14 A kiedy w mie sicu drugi m, w dniu dwudziestym si dmym zie mia wyscha,

Rodzaju 8 15 Bg pr zemwi do Noeg o tymi sowa mi:

Rodzaju 8 16 "Wyjd z arki wraz z on, synami i z ona mi twych synw.

Rodzaju 8 17 Wyprowad te z sob wszystkie istoty ywe: z ptactwa, byda i wszelkieg o zwierztka nazie mneg o; nie chaj rozejd si po zie mi, nie ch b d p odne i ni ech si rozmnaaj ".

Rodzaju 8 18 Noe wyszed wic wraz z syna mi, on i z ona mi swych synw z arki.

Rodzaju 8 19 Wyszy te z arki wszelkie zwierzta: r ne gatunki zwierztek nazie mny ch, ptakw, wszystko, co si por usza na ziemi. Rodzaju 8 20 Noe zbudowa otarz dla Jahwe i wziwszy ze wszystkich zwierzt czystych i z ptakw czystych zoy je w ofierze caopalnej na tym otarzu.

Rodzaju 8 21 Gdy Jahwe poczu mi wo, rzek do siebie: "Nie bd ju wicej z orze czy zie mi ze wzgldu na ludzi, bo usposobienie cz owieka jest ze ju od modoci. Przeto j u nigdy nie zgadz wszystkiego, co yje, jak to uczynie m;

Rodzaju 8 22 bd one zate m istniay, jak dugo trwa bdzie zie mia, siew i niwo, mrz i upa, lato i zi ma, dzie i noc".

Rodzaju 9 1 Po czy m Bg pobogosawi Noeg o i jego synw, mwi c do nich: "Bdcie p odni i mncie si , abycie zaludnili ziemi.

Rodzaju 9 2 Wszelkie za zwier z na zie mi i wszelkie pta ctwo powietrzne nie chaj si was boi i lka. Wszystkie bowiem zwierztka nazie mne i wszystkie ryby morskie zostay odda ne wam we wada nie.

Rodzaju 9 3 Wszystko, co si porusza i yje, je st przeznaczone dla was na pokarm, tak jak roliny zielone, daj wa m wszystko.

Rodzaju 9 4 Tylko nie wol no wa m je misa z krwis y cia.

Rodzaju 9 5 Upomn si o wasz krew prze z wzgld na wasze ycie ; upomn si o ni u kadeg o zwierz cia. Upomn si te u czowi eka o ycie czowieka i u kadego o ycie brata.

Rodzaju 9 6 [Je li] kto przelej e krew ludzk, przez ludzi ma by przela na krew jego, bo cz owiek zosta stwor zony na wyobraenie Boga. Rodzaju 9 7 Wy za bdcie p odni i mncie si; zaludniaj cie ziemi i miejcie wa dz na d ni".

Rodzaju 9 8 Potem Bg tak rzek do Noego i do jego synw:

Rodzaju 9 9 "Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, ktre po was b dzie;

Rodzaju 9 10 z wszelk istot yw, ktra jest z wami: z ptactwe m, ze zwier ztami domowymi i polnymi, jakie s pr zy was, ze wszystkimi, ktre wysz y z arki, z wszelkim zwierzcie m na zie mi.

Rodzaju 9 11 Zawiera m z wami przymierze tak, i nigdy ju nie zostanie zgadzona a dna istota ywa woda mi potopu i ju nigdy ni e bdzie pot opu nisz czceg o zie mi".

Rodzaju 9 12 Po czym Bg doda: "A to je st znak przy mierza, ktre Ja zawieram z wa mi i kad istot yw, jaka jest z wami, na wie czne cza sy: Rodzaju 9 13 uk mj kad na ob oki, aby by znakie m przymier za mi dzy Mn i zie mi.

Rodzaju 9 14 A gdy rozcign ob oki nad zie mi i gdy ukae si ten uk na ob okach,

Rodzaju 9 15 wte dy wspomn na moje przy mierze, ktre zaware m z wa mi i z wszelk istot yw, z kady m cz owiekiem; i nie bdzie ju nigdy wd potopu na zniszczenie jakieg okolwiek jestestwa.

Rodzaju 9 16 Gdy zatem bdzie ten uk na oboka ch, patrz c na nieg o, wspomn na pr zymierze wie czne mi dzy mn i wszelk istot yjc w kady m ciele, ktre jest na ziemi ".

Rodzaju 9 17 Rzek Bg do Noeg o: "T o jest znak przy mierza, ktre zaware m mi dzy Mn i wszystkimi istotami, jakie s na ziemi ". Rodzaju 9 18 Syna mi Noego, ktrzy wyszli z arki, byli Sem, Cham i Jafet. Cha m by oj cem Kanaana.

Rodzaju 9 19 Ci trzej byli synami Noego i od ni ch to zal udnia si caa zie mia.

Rodzaju 9 20 Noe by rol nikiem i on to pierwszy za sadzi winnic,

Rodzaju 9 21 Gdy pote m na pi si wina, odurzy si i lea nagi w swym na miocie.

Rodzaju 9 22 Cha m, oj ciec Ka naana, ujr zawszy nag o sw ego oj ca, powie dzia o tym dwu swy m braci om, ktrzy byli poza na miote m. Rodzaju 9 23 Wtedy Sem i Jafet wzili pa szcz i trzymajc g o na rami ona ch weszli tye m do na miot u i przykryli nago sw ego oj ca; twarzy za swych nie odwracali, aby nie widzie nagoci swego oj ca.

Rodzaju 9 24 Kiedy Noe obudzi si po odurzeniu wine m i dowiedzia si , co uczy ni mu jeg o m odszy syn,

Rodzaju 9 25 rzek: "Nie ch bdzie przeklty Kanaan! Nie ch bdzie najniszym s ug swych braci!"

Rodzaju 9 26 A potem doda : "Nie ch bdzie bogosawiony Jahwe, Bg Sema! Ni ech Kanaan bdzi e sug Se ma!

Rodzaju 9 27 Niech Bg da i Jafetowi du przestrze i nie ch on zami eszka w na miotach Sema, a Ka naan nie ch bdzie mu s ug".

Rodzaju 9 28 Noe y po potopie trzysta pi dzie sit lat. Rodzaju 9 29 I umar Noe w wieku lat dziewi ciuset pi dziesi ciu.

Rodzaju 10 1 Ci s potomka mi synw Noego: Sema, Chama i Jafeta. Po potopie ur odzili si i m nast puj cy synowie.

Rodzaju 10 2 Synowie Jafeta: Gomer, Magog, Ma daj, Jawan, Tubal, Meszek i Tiras.

Rodzaju 10 3 Synowie Gomera: Aszkana z, Ri fat i Togarma. Rodzaju 10 4 Synowie Jawana: Elisza i Tarszisz, Kittim i Dodanim.

Rodzaju 10 5 Od ni ch pochodz mie szkacy wybrzey i wysp, podziele ni wedug swych krajw i swego j zyka, wedug szcze pw i wed ug narodw.

Rodzaju 10 6 Synowie Cha ma: Kusz, Mi sraim, Put i Kanaan.

Rodzaju 10 7 Synowie Kusza: Seba, Chawila, Sabta, Ra ma i Sabteka. Synowie Ra my: Saba i Deda n. Rodzaju 10 8 Kusz za zrodzi Ni mroda , ktry by pierwszym mocarze m na zie mi.

Rodzaju 10 9 By on te najsawniej szym na ziemi myliwym. Std powstao pr zysowie: "Dzielny jak Ni mrod, najsawniej szy na zie mi myliwy".

Rodzaju 10 1 0 On to pierwszy pa nowa w Ba belu, w Erek, w Akkad i w Kalne, w kraju Szinear. Rodzaju 10 1 1 Wysze dszy z tego kraju do Aszszur u, zbudowa Niniw, Rechobot-Ir, Kala ch

Rodzaju 10 1 2 i Resa n, wielkie miasto pomidzy Ni niw i Kaach.

Rodzaju 10 1 3 Misraim mia jako pot omstwo: Ludi m, Anami m, Lehabi m, Na ftuchi m, Rodzaju 10 1 4 Patrusi m i Kasluchi m, od ktry ch pochodz Filistyni i Kaftoryci.

Rodzaju 10 1 5 Kanaa n za mia synw: pierworodnego Sydona i Cheta. Rodzaju 10 1 6 A pona dto: Jebusytw, Amorytw, Girgaszytw,

Rodzaju 10 1 7 Chiwwitw, Arkitw, Sinitw,

Rodzaju 10 1 8 Arwadytw, Semarytw i Cha matytw. A pote m szcze py kananejskie rozproszyy si. Rodzaju 10 1 9 Granica Kananejczykw biega od Sydonu w kierunku Geraru a do Gazy, a potem w kierunku Sodomy, G omory, Admy i Seboi m a do Leszy.

Rodzaju 10 2 0 S to potomkowie Chama we dug ich sz cze pw, jzykw, krajw i nar odw.

Rodzaju 10 2 1 Rw nie Se mowi, pra ojcu w szystkich He brajczykw, starsze mu bratu Ja feta, urodzili si [sy nowie ]. Rodzaju 10 2 2 Synowie Sema : Elam, Aszszur, Arpa chszad, Lud i Aram.

Rodzaju 10 2 3 Synowie Arama: Us, Chul, Geter i Masz.

Rodzaju 10 2 4 Arpachszad by ojce m Szela cha, a Szela ch Ebera. Rodzaju 10 2 5 Eberowi urodzili si dwaj synowie ; imi je dnego Peleg, gdy za jeg o czasw ludzko podzielia si, i mi za jego brata Joktan.

Rodzaju 10 2 6 Joktan by ojcem Almoda da, Szelefa , Chosarmaw eta, Jeracha, Rodzaju 10 2 7 Hadora ma, Uzala, Dikli,

Rodzaju 10 2 8 Obala, Abi maela, Saby,

Rodzaju 10 2 9 Ofira, Chawili i Jobaba. Ci wszyscy byli synami Joktana.

Rodzaju 10 3 0 Obszar, na ktrym mieszkali, rozciga si od Meszy w kierunku Sefar a do wyyny wschodniej.

Rodzaju 10 3 1 Ci s syna mi Sema we dug szcze pw, j zykw, krajw i narodw. Rodzaju 10 3 2 Te s szcze py synw Noego we dug ich pokrewiestwa i wedug nar odw. Od ni ch to wywodz si ludy na zie mi po potopie .

Rodzaju 11 1 Mie szkacy caej zie mi mieli je dn mow, czyli jednakowe sowa. Rodzaju 11 2 A gdy wdr owali ze wschodu, na potkali rwnin w kraju Szinears i tam za mieszkali.

Rodzaju 11 3 I mwili jede n do drugiego: "Chodcie, wyrabiaj my ceg i wypal my j w ogniu". A gdy ju mieli ceg za miast kamieni i smol za miast za prawy murarskiej,

Rodzaju 11 4 rzekli: "Chodcie, zbuduje my sobie miasto i wie, ktrej wierzchoek b dzie siga nie ba, i w ten sposb uczynimy sobie znak, abymy si nie rozproszyli po caej ziemi ". Rodzaju 11 5 A Jahwe zst puj c z nie ba, aby zobaczy to miast o i wie, ktre budowali ludzie,

Rodzaju 11 6 rzek: "S oni je dnym l ude m i maj wszy scy jedn mow i to jest przyczyn, e za czli budowa. A zate m na przys zo ni c nie b dzie dla ni ch niemoliwe, cokolwiek zami erz uczyni. Rodzaju 11 7 Zej dmy wic i pomieszaj my tam i ch jzyk, aby jede n nie rozumia drugiego! "

Rodzaju 11 8 W ten sposb Jahwe rozproszy i ch sta mtd po caej powierzchni zie mi, i tak nie dokoczyli budowy tego miasta.

Rodzaju 11 9 Dlatego t o nazwano je Ba bel, tam bowiem Jahwe pomiesza mow mieszkacw caej zie mi. Stamtd te Jahwe rozpr oszy ich po caej powierzchni zie mi. Rodzaju 11 1 0 Ci s potomk owie Sema. G dy Sem mia sto lat, urodzi mu si syn, Arpa chszad, w dwa lata po potopie.

Rodzaju 11 1 1 Po ur odzeniu si Arpa chszada Se m y pi set lat i mia synw i crki.

Rodzaju 11 1 2 Arpachszad, przeywszy trzydzieci pi lat, mia syna Szelacha. Rodzaju 11 1 3 A po ur odze niu si Szela cha Arpa chszad y czterysta trzy lata i mia synw i crki.

Rodzaju 11 1 4 Szelach, prze ywszy trzydzieci lat, mia syna Ebera;

Rodzaju 11 1 5 po urodzeniu si Ebera y Szelach czterysta trzy lata i mia synw i crki. Rodzaju 11 1 6 Gdy Eber mia trzydzieci cztery lata, urodzi mu si syn, Peleg;

Rodzaju 11 1 7 a po ur odzeniu si Pelega y Eber czterysta trzydzieci lat i mia synw i crki. Rodzaju 11 1 8 Gdy Peleg mia trzydzieci lat, urodzi mu si Re u;

Rodzaju 11 1 9 a po ur odzeniu si Reu y Peleg dwiecie dziewi lat i mia synw i crki.

Rodzaju 11 2 0 Gdy Re u mia trzydzieci dwa lata, urodzi mu si syn, Serug; Rodzaju 11 2 1 a po ur odzeniu si Ser uga y Reu dwieci e siede m lat i mia synw i crki.

Rodzaju 11 2 2 Gdy Serug mia trzydzieci lat, urodzi mu si Nachor;

Rodzaju 11 2 3 a po ur odzeniu si Nachora y Serug dwiecie lat i mia synw i crki. Rodzaju 11 2 4 Gdy Na chor mia dwadziecia dziewi lat, urodzi mu si Terach;

Rodzaju 11 2 5 a po ur odzeniu si Tera cha Nachor y sto dziewitnacie lat i mia synw i crki.

Rodzaju 11 2 6 Gdy Terach mia si ede mdzie sit lat, urodzili mu si synowie: Abra m, Na chor i Haran.

Rodzaju 11 2 7 Oto dzieje potomk w Teracha . Terach by ojcem Abra ma, Na chora i Harana , a Haran by oj cem Lota.

Rodzaju 11 2 8 Haran zmar jeszcze za ycia Teracha, swego ojca, w kraju, w ktrym si urodzi, w Ur chal dejskim. Rodzaju 11 2 9 Abram i Na chor wzili sobi e ony. I mi ony Abrama byo Saraj, imi za ony Na chora Milka. Bya to crka Harana, ktry mia jeszcze drug crk imie niem Jiska.

Rodzaju 11 3 0 Saraj bya niepodna, nie miaa wi c potomstwa. Rodzaju 11 3 1 Terach, wziwszy ze sob sweg o syna Abra ma, Lota syna Harana, czyli swego wnuka, i Saraj, sw synow, on Abra ma, wyruszy z nimi z Ur chaldejskiego, aby si uda do kraju Ka naan. G dy jednak przyszli do Charanu, osie dlili si tam.

Rodzaju 11 3 2 Terach doczeka dw ustu i pi ciu lat ycia i zmar w Charanie.

Rodzaju 12 1 Jahwe rzek do Abra ma: "Wyjd z twojej zi emi rodzinnej i z domu tweg o ojca do kraju, ktry ci uka.

Rodzaju 12 2 Uczyni bowie m z ci ebie wielki nard, bd ci bog osawi i twoje imi r ozsawi : staniesz si bog osawiestwem.

Rodzaju 12 3 Bd bogosawi tym, ktrzy cie bie bog osawi bd, a tym, ktrzy tobie bd zorze czyli, i Ja bd z orze czy . Prze z cie bie bd otrzymyway bog osawiestwo ludy ca ej zie mi".

Rodzaju 12 4 Abra m uda si w drog, jak mu Jahwe rozka za, a z ni m poszed i Lot. Abram mia sie demdziesit pi lat, gdy wyszed z Charanu. Rodzaju 12 5 I za bra Abram ze sob swoj on Saraj, swego bratanka Lota i cay dobytek, jaki obaj posiadali, ora z sub, ktr nabyli w Charanie, i wyruszyli, aby si uda do Ka naanu. Gdy za pr zybyli do Ka naanu,

Rodzaju 12 6 Abra m przesze d prze z ten kraj a do pewnej miejscowoci koo Syche m, do dbu M ore. A w kraju tym mieszkali ww czas Ka nanej czycy.

Rodzaju 12 7 Jahwe, ukazawszy si Abra mowi, rzek: "Twoje mu potomstwu oddaj t wanie zie mi". Abra m zbudowa tam otarz dla Jahwe, ktry mu si ukaza . Rodzaju 12 8 Stamt d za przenis si na wzg rze na wschd od Betel i rozbi swj na miot pomi dzy Betel od za chodu i Aj od wschodu. Tam rw nie zbudowa otarz dla Jahwe i wzywa i mienia Jahwe.

Rodzaju 12 9 Zwinw szy na mioty, Abram wdr owa z mi ejsca na miejsce w stron Nege bu.

Rodzaju 12 1 0 Kiedy za nasta gd w owym kraju, Abra m pow drowa do Egiptu, aby ta m przez pewien czas pozosta; by bowie m ci ki gd w Kanaa nie. Rodzaju 12 1 1 A gdy si ju zblia do Egi ptu, rzek do swojej ony, Saraj: "Wi em, e jeste ur odziw kobiet;

Rodzaju 12 1 2 skoro ci ujrz Egipcjanie, powied z: To jeg o ona; i zabij mnie, a cie bie zostawi przy yciu. Rodzaju 12 1 3 Mw wic, e jeste moj si ostr, aby mi si dobr ze wiod o ze wzgl du na ciebie i aby m z twej przyczyny nie postrada ycia ".

Rodzaju 12 1 4 Gdy Abra m przyby do Egiptu, za uwayli Egipcja nie, e Saraj jest bardzo pikn kobiet.

Rodzaju 12 1 5 Ujrzawszy j dostoj nicy fara ona chwalili j take przed faraone m. Tote zabrano Saraj na dwr faraona,

Rodzaju 12 1 6 Abramowi za wynagrodzono za ni sowicie. Otrzyma bowie m owce i woy, niewolnik w i niewolni ce oraz olice i wielb dy.

Rodzaju 12 1 7 Jahwe jednak dotkn fara ona i jego ot oczenie wielkimi karami za zabranie Saraj, ony Abrama. Rodzaju 12 1 8 Wezwa wi c fara on Abra ma i rzek: "Ce mi uczyni? Czemu mi nie powie dziae, e ona je st twoj on?

Rodzaju 12 1 9 Dlaczeg o mwie: T o moja siostra, tak e wzie m j sobie za on? A teraz oto twoja ona ; zabierz j i id! "

Rodzaju 12 2 0 Da te fara on rozkaz dworza nom, eby Abra ma i jego on, i cay jeg o dobytek odprowa dzili [do grani cy].

Rodzaju 13 1 Abra m wywdrowa wi c z Egiptu z on i z caym dobytkiem swoim oraz z Lotem do Negebus.

Rodzaju 13 2 A by Abra m ju bardzo zasobny w trzody, sre bro i zot o. Rodzaju 13 3 Zatrzymujc si na postojach, Abra m zawdrowa z Nege bu do Betel, do tego miej sca, w ktrym przedte m rozbi swe na mioty, mi dzy Betel i Aj,

Rodzaju 13 4 do tego miejsca , w ktrym uprzedni o zbudowa otarz i wzywa imienia Jahwe. Rodzaju 13 5 Lot, ktry szed z Abrame m, mia rwnie owce , woy i nami oty.

Rodzaju 13 6 Kraj nie mg utrzyma ich obu, bo zbyt liczne mieli trzody; musieli wic si rozczy.

Rodzaju 13 7 A gdy wynika sprzeczka pomi dzy paster zami trzd Abrama i pasterza mi trzd Lota mieszkaca mi kraju byli wwcza s Kana nejczy cy i Peryzzyci Rodzaju 13 8 rzek Abram do Lota: "Nie chaj nie bdzie spor u mi dzy na mi, mi dzy pasterza mi moimi i pa sterzami twoi mi, bo prze cie jeste my krewni.

Rodzaju 13 9 Wszak cay ten kraj stoi pr zed tob otwore m. Odcz si ode mnie! Jeeli pjdzi esz w lewo, ja pjd w praw o, a jeeli ty pjdziesz w praw o, ja w lewo".

Rodzaju 13 1 0 Wtedy Lot, spojrzawszy pr zed sie bie, spostrzeg, e caa okoli ca wok doliny Jordanu a do Soaru jest bar dzo urodzajna, bya ona bowie m jak ogrd Jahwe, jak ziemia egipska, zani m Jahwe nie zniszczy Sodomy i Gomory. Rodzaju 13 1 1 Lot wybra sobie zate m ca t dolin Jorda nu i wyruszy ku wschodowi. I tak roz czyli si obaj.

Rodzaju 13 1 2 Abram pozosta w ziemi Kanaan, Lot za zamie szka w owej okoli cy, rozbiw szy swe na mioty a po S odom.

Rodzaju 13 1 3 Mieszkacy Sodomy byli li, gdy dopuszczali si ci kich przewinie wobe c Jahwe. Rodzaju 13 1 4 Po odejciu Lota Jahwe rzek do Abra ma: "S pjrz przed sie bie i rozejr zyj si z tego miej sca, na ktrym stoisz , na pnoc i na poudnie, na wschd i ku morzu;

Rodzaju 13 1 5 cay ten kraj, ktry widzisz, daj tobie i twemu pot omstw u na zawsze. Rodzaju 13 1 6 Twoje za potomstwo uczy ni liczne jak ziarnka pyu zie mi; jeli kto moe policzy ziarnka py u ziemi, policzone te b dzie twoje potomstwo.

Rodzaju 13 1 7 Wsta i pr zejd te n kraj wzdu i wszerz: tobie go oddaj".

Rodzaju 13 1 8 Abram zwi n swe na mioty i przyby pod He bron, g dzie byy d by Mamre; osiedliwszy si tam, zbudowa otarz dla Jahwe.

Rodzaju 14 1 Za czasw A mrafela, krla Szinearu, i Arioka, krla Ellasaru, Ke dorlaomer, krl Elamu, i Tidal, krl Goi m,

Rodzaju 14 2 wszczli wojn z krle m Sodomy, Ber, z krle m Gomory, Birsz, z krle m Admy, Szinabe m, z krle m Seboimu, Szemeebere m, i z krle m miasta Beli, czyli Soaru. Rodzaju 14 3 Ci ostatni krlowie sprzymier zyli si ze sob w dolinie Siddim, g dzie dzi jest Morze Sone.

Rodzaju 14 4 Pr zez lat dwana cie byli oni lennika mi Kedorlaomera, a w roku trzynastym zbuntowali si.

Rodzaju 14 5 T ote w czter nastym roku nadcign Ke dorlaomer wraz z innymi krla mi. Pobili oni Re faitw w Aszterot -Karnai m, Zuzytw w Ha m, E mitw na rwni nie Kiriataim

Rodzaju 14 6 i Chorytw w ich grzystym kraju Seir a do El, ktre leao na pograni czu pustyni Para n.

Rodzaju 14 7 Potem, zawrciw szy, dotarli do En-Miszpat, czyli Kade sz, i pobili Amalekitw na ca ej ich ziemi, a take Amorytw mieszkajcych w Cha sason-Ta mar. Rodzaju 14 8 Kr lowie wi c Sodomy, Gomory, Admy, Seboimu i Beli, czyli Soaru, wyruszyli i uszykowali si w dolinie Siddi m do walki

Rodzaju 14 9 z Kedorlaomerem, krle m Ela mu, Tidale m, krle m Goi m, Amra fele m, krlem Szi nearu, i Ariokiem, krl em Ellasaru czterej krlowie przeciwko pi ciu. Rodzaju 14 1 0 A w dolinie Siddi m by o wiele do w, z ktrych wydobywano smo. Kr lowie Sodomy i G omory, rzuciwszy si do ucie czki, skryli si w tych doa ch, a pozostali uciekli w gry.

Rodzaju 14 1 1 Zwycizcy, zabrawszy cae mie nie mie szkacom Sodomy i Gomory oraz w szystkie ich za pasy ywnoci, odeszli.

Rodzaju 14 1 2 Upr owadzili rwnie Lota, bratanka Abrama, wraz z dobytkie m by on bowie m mieszkace m Sodomy. Rodzaju 14 1 3 Jeden ze zbiegw przyby, aby powiedzie o tym Abra mowi He brajczykowi, ktry mieszka w pobliu dbw pewneg o Amoryty, imie niem Ma mre, brata Eszkola i Anera, sprzy mierze cw Abrama.

Rodzaju 14 1 4 Abram, usyszawszy, e jego krewny zosta upr owadzony w niewol , dobra sobi e trzystu osie mnast u najbar dziej dowiadczo nych spor d s uby sweg o domu i rozpocz pocig a do Da n.

Rodzaju 14 1 5 Podzieliwszy swych ludzi na oddziay, noc na pad wraz z nimi na nieprzyja ci i zada i m klsk. A pote m ciga i ch a do Choby, ktra ley na za chd od Dama szku. Rodzaju 14 1 6 W ten sposb odzyska ca e mieni e, a take sprowa dzi na powrt Lota wraz z jego dobytkiem, kobietami i suga mi .

Rodzaju 14 1 7 Gdy Abra m wraca po zwycistwie odniesi ony m nad Kedorla omere m i krlami, ktrzy z nim byli, wysze d mu na spotkanie do doli ny Szawe, czyli Krlew skiej, krl Sodomy.

Rodzaju 14 1 8 Melchizedek za , krl Szalemu, wynis chle b i wino; a [poniewa] by on kapa ne m Boga Najwyszeg o, Rodzaju 14 1 9 bog osawi Abrama , mwi c: "Nie ch bdzi e bog osawiony Abram przez Boga Najwyszego, Stwrc nieba i zie mi!

Rodzaju 14 2 0 Niech b dzie b ogosawi ony Bg Najwyszy, ktry w twe rce wyda twoich wrogw!" Abra m da mu dziesit cz ze wszystkiego. Rodzaju 14 2 1 Krl Sodomy rzek do Abra ma: "Oddaj mi tylko ludzi, a mienie we sobie! "

Rodzaju 14 2 2 Ale Abram odpowie dzia krlowi Sodomy: "Pr zysigam na Jahwe , Boga Najwyszeg o, Stwrc nie ba i ziemi,

Rodzaju 14 2 3 e ani nitki, ani rze myka od sa ndaa, ani niczeg o nie wezm z tego, co do cie bie nale y, eby potem nie mwi: To ja wzbogacie m Abra ma. Rodzaju 14 2 4 Nie da m ni czeg o poza tym, co poszo na wyywie nie moich l udzi, i oprcz czci zdobytego mie nia dla tych, ktrzy mi towar zyszyli dla Anera, E szkola i Mamreg o; ci niechaj otrzymaj cz, ktra im pr zypada".

Rodzaju 15 1 Po tych wydarzeniach Jahwe tak powiedzia do Abra ma podczas widze nia: "Nie obawiaj si, A bramie, bo Ja jestem twoi m obroc; nagroda twoja b dzie s owita". Rodzaju 15 2 Abra m rzek: "O Pa nie, o Jahwe, na c mi ona, skoro zblia m si do kresu meg o ycia, ni e maj c potomka; pr zyszym za spa dkobier c mojej majt noci jest Dama sce czyk Eliezer".

Rodzaju 15 3 I mwi: "Poniewa nie dae mi potomka, ten wanie, zrodzony u mnie suga mj, zostanie moi m spa dkobier c.

Rodzaju 15 4 Ale ot o usysza sowa: "Nie on bdzie twoim spadkobierc, le cz ten po tobie dziedziczy b dzie, ktry od ciebie b dzie pochodzi". Rodzaju 15 5 I pole ciwszy Abramowi wyj z na miot u, rzek: "Spjrz na ni ebo i policz gwiazdy, jeli zdoasz to uczy ni"; pote m doda: "Tak liczne bdzie twoj e potomstwo ".

Rodzaju 15 6 Abra m uwierzy i Jahwe poczyta mu to za za sug. Rodzaju 15 7 Potem za rzek do niego: "Ja jestem Jahwe, ktry m ci wywid z Ur chal dejskiego, a by ci da te n oto kraj na wasno".

Rodzaju 15 8 A na to Abra m: "O Pani e, o Jahwe, jak bd mg si upewni, e otrzyma m go na wa sno?"

Rodzaju 15 9 Wtedy Jahwe rzek: "Wybierz dla M nie trzyletni jaowic, trzyletni koz i trzyletniego barana, a na dto synogarlic i go bic ". Rodzaju 15 1 0 Wybrawszy to wszystko, Abram popr zerbywa je wzd u na po owy i przerbane cz ci u oy jedn naprzeciw dr ugiej; ptakw nie porozcina.

Rodzaju 15 1 1 Kiedy za do tego misa za cz o zlatywa si pta ctwo drapie ne, Abra m je odpdzi. Rodzaju 15 1 2 A gdy soce chylio si ku za chodowi, Abra m zapa d w gboki se n i opa nowao g o uczucie lku, jak gdyby ogarna g o wielka ciemno.

Rodzaju 15 1 3 I wtedy to Jahwe rzek do Abra ma: "Wiedz o tym dobrze, i twoi potomkowie bd przebywa jako pr zybysze w kraju, ktry nie b dzie ich krajem, i pr zez czterysta lat bd tam ci emi eni jako niew olnicy;

Rodzaju 15 1 4 a wreszcie zel zasuon kar na te n nard, ktrego b d niewol nikami, po czy m oni wyjd z wielki m dobytkiem.

Rodzaju 15 1 5 Ale ty odejdzie sz do twych przodkw w pokoju, w pnej staroci zejdziesz do grobu.

Rodzaju 15 1 6 Twoi pot omk owie powrc tu dopiero w czwartym pokoleni u, gdy ju dope ni si miara niegodziwoci Amorytw".

Rodzaju 15 1 7 A kiedy soce zaszo i nasta mrok nie przenikni ony, ukaza si dym jakby wydobywajcy si z pie ca i ogie niby gorejca pochodnia i prze suny si mi dzy tymi po owami zwierzt. Rodzaju 15 1 8 Wtedy to wanie Jahwe zawar przy mierze z Abra me m, mwic: "Potomstwu twe mu daj ten kraj, od Rzeki Egipskiej a do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat,

Rodzaju 15 1 9 wraz z Ke nitami, Ke nizytami, Ka dmonitami, Rodzaju 15 2 0 Chetytami, Peryzzytami, Refaita mi,

Rodzaju 15 2 1 Amorytami, Kananejczyka mi, Girgaszytami i Jebusyta mi".

Rodzaju 16 1 Saraj, ona Abra ma, nie urodzia mu jednak potomka. Miaa za niewolni c Egipcjank, imi enie m Hagar.

Rodzaju 16 2 Rzeka wic Saraj do Abrama : "Poniewa Jahwe za mkn mi ono, aby m nie rodzia, zbli si do mojej niewolni cy; moe z niej bd miaa dzieci" . Abram usucha rady Saraj.

Rodzaju 16 3 Saraj, ona Abra ma, wzia zate m niewol nic Hagar, Egipcjank, i daa j za on mowi swe mu Abra mowi, gdy ju min o dzi esi lat, odkd Abram osiedli si w Kanaanie.

Rodzaju 16 4 Abra m zbli y si do Hagar i ta staa si brze mie nn. A widz c, e jest br zemie nna, za cza lek ceway sw pani.

Rodzaju 16 5 Wtedy Saraj rzeka do Abra ma: "Pr zez cie bie doznaj zniewagi; ja sa ma daa m ci moj niew olnic za on, ona za czujc si brze mienn, lekceway mnie. Niechaj Jahwe bdzie sdzi mi dzy mn a tob!" Rodzaju 16 6 Abra m rzek do Saraj: "Prze cie ni ewolni ca twoja jest w twojej mocy: postp z ni, jak bdzie sz uwa aa za dobre". Saraj upokorzya Hagar; wtedy Hagar od niej ucieka.

Rodzaju 16 7 Ani o Jahwe znalaz Hagar na pustyni u rda przy drodze wiodcej do Szur

Rodzaju 16 8 i za pyta: "Hagar, niewol nico Saraj, skd przysza i dokd idziesz? " A ona odpowie dziaa: "Ucieka m od moj ej pani, Saraj". Rodzaju 16 9 Wtedy anio Jahwe rzek do niej : "Wr do twej pani i pok ornie poddaj si pod jej wadz ".

Rodzaju 16 1 0 Po czym a nio Jahwe oznaj mi: "Bardzo r ozmno twoje potomstwo, tak e nie bdzie mona go policzy ". Rodzaju 16 1 1 I mwi: "Jeste br zemi enna i ur odzisz syna, ktre mu da sz imi I zmael, bo sysza Jahwe, gdy bya upokor zona.

Rodzaju 16 1 2 A bdzie t o cz owiek dziki jak onager: bdzie on walczy prze ciwko wszystkim i wszyscy pr zeciwko niemu; b dzie on utrapienie m swy ch pobratymcw".

Rodzaju 16 1 3 Hagar nazwaa Jahwe pr zemawiaj cego do niej "Ty Bg Wi dzialny", bo mwia: "Wszak tu widziaam Widz cego mnie, a jeste m ywa".

Rodzaju 16 1 4 Dlatego t studni nazwa no "Studni La chaj -Roj". Jest to ta, ktra znajduje si pomidzy Kadesz i Bered.

Rodzaju 16 1 5 Hagar urodzia Abramowi syna. I Abra m nazwa zr odzoneg o mu przez Hagar sy na imieni em Izmael.

Rodzaju 16 1 6 Abram mia lat osie mdzie sit sze, gdy mu Hagar urodzia Izmaela.

Rodzaju 17 1 A gdy Abra m mia dziewidziesit dzi ewi lat, ukaza mu si Jahwe i rzek do niego: "Jam jest Bg Wsze chmogcy. Su Mi i bd nieskazitelny,

Rodzaju 17 2 chc bowie m zawrze moje pr zymierze pomidzy M n a tob i da ci niezmierni e liczne potomstwo".

Rodzaju 17 3 Abra m pa d na oblicze, a Bg tak do nieg o mwi: Rodzaju 17 4 "Oto moje przymierze z tob: staniesz si ojce m mnstwa narodw.

Rodzaju 17 5 Nie bdziesz wi c odt d nazywa si Abra m, lecz imi twoje bdzie Abra ham, bo uczyni ciebie ojce m mnstwa nar odw. Rodzaju 17 6 Sprawi, e bdziesz niezmiernie p odny, tak e staniesz si ojce m narodw i pochodzi b d od ciebie krl owie.

Rodzaju 17 7 Pr zymierze moj e, ktre zawieram pomidzy M n a tob oraz twoi m potomstwem, bdzie trwao z pokole nia w pokol enie jako przy mierze wie czne, abym by Bogie m twoim, a pote m twego pot omstwa.

Rodzaju 17 8 I oddaj t obie i twym przyszym potomkom kraj, w ktrym pr zebywasz, cay kraj Kanaan, jako wasno na wieki, i b d ich Bogie m". Rodzaju 17 9 Potem Bg rzek do Abraha ma: "Ty za , a po tobie twoje potomstwo prze z wszystkie pok olenia, za chowujcie przymier ze ze Mn .

Rodzaju 17 1 0 Przymier ze, ktre b dzieci e zachowywali mi dzy Mn i wami, czyli twoim pr zyszym potomstwe m, pol ega na tym: wszyscy wasi m czyni maj by obrzeza ni;

Rodzaju 17 1 1 bdziecie obrze zywali ciao na pletka na znak przy mierza waszeg o ze M n.

Rodzaju 17 1 2 Z pokole nia w pokole nie kade wasze dzie cko p ci mskiej, gdy bdzie mia o osie m dni, ma by obr zezane s uga urodzony w waszy m domu ub nabyty za pienidze kady obcy, ktry nie jest potomkiem twoi m

Rodzaju 17 1 3 ma by obr zezany; obrze zany ma by suga urodzony w domu twoim lub na byty za pienidze . Przymier ze moje, przy mierze obrze zania, b dzie przy mierze m na zaw sze. Rodzaju 17 1 4 Nieobrzeza ny, czyli mczyzna, ktre mu nie obrze zano ciaa jego na pletka, taki czowiek nie chaj bdzie usunity ze spo ecznoci twojej; zerwa on bowie m przymier ze ze M n".

Rodzaju 17 1 5 I mwi Bg do Abraha ma: " ony twej nie b dziesz nazywa imie niem Saraj, le cz imi jej bdzie Sara.

Rodzaju 17 1 6 Bog osawi c jej, da m ci i z niej syna, i bd jej nadal b ogosawi, tak e stanie si ona matk ludw i krlowie bd jej potomkami".

Rodzaju 17 1 7 Abraha m, upa dszy na twarz, rozemia si; pomyla sobie bowie m: "Czy czowiekowi st uletnie mu moe si urodzi syn? Albo czy dziewidziesi cioletnia Sara moe zosta matk?"

Rodzaju 17 1 8 Rzek zate m do Boga: "Oby przynaj mniej I zmael y pod Tw opiek!" Rodzaju 17 1 9 A Bg mu na to: "Ale nie! ona twoja, Sara, urodzi ci syna, ktre mu da sz imi I zaak. Z nim te zawr przymier ze, przy mierze wie czne z jego potomstwem, ktre po ni m przyjdzie.

Rodzaju 17 2 0 Co do Izmaela, wysucha m ci : Oto pob ogosawi mu, eby by p odny, i da m mu niezmierni e liczne potomstw o; on bdzi e ojce m dw unast u ksit, narodem wielkim g o uczyni. Rodzaju 17 2 1 Moje za przymi erze zawr z I zaakiem, ktrego urodzi ci Sara za rok o tej porze".

Rodzaju 17 2 2 Wypowie dziawszy te sowa, Bg oddali si od Abra hama.

Rodzaju 17 2 3 Wtedy Abraha m, wziwszy swego syna I zmaela i wszystkich zrodzonych w jeg o domu l ub tych, ktrych naby za pienidze wszystkich swych domownikw p ci m skiej jeszcze teg o samego dnia obrze za cia o ich na pletka, tak jak mu to nakaza Bg.

Rodzaju 17 2 4 Abraha m mia lat dziewi dziesit dziewi , gdy obr zezano cia o jego na pletka,

Rodzaju 17 2 5 a Izma el mia lat trzynacie , gdy obrze zano ciao jeg o napletka. Rodzaju 17 2 6 Tego sa mego dnia zostali wic obr zezani : Abraha m i syn jego Izmael,

Rodzaju 17 2 7 a wraz z ni mi zostali obrzeza ni wszyscy jeg o domow nicy s udzy urodzeni w jego domu albo obcy, nabyci za pienidze.

Rodzaju 18 1 Jahwe ukaza si Abraha mowi pod dba mi Mamre, g dy ten siedzia u wejcia do na miotu w najg ortszej porze dnia.

Rodzaju 18 2 Abra ham spojrzaw szy dostrzeg trzech ludzi naprze ciw siebie . Ujrzawszy i ch pody od wejcia do na miotu na ich spotkanie. A oddawszy im pokon do zie mi, Rodzaju 18 3 rzek: "O Panie, jeli jeste m tego godzien, racz nie omija twego s ugi!

Rodzaju 18 4 Pr zynios troch wody, wy za raczcie obmy sobie nogi, a pote m odpocznij cie pod drzewa mi.

Rodzaju 18 5 Ja za pjd w zi nie co chleba , abycie si pokrze pili, zani m pj dzie cie dalej, skor o prze chodzi cie koo s ugi waszeg o". A oni mu rzekli: "Uczy tak, jak powiedziae ".

Rodzaju 18 6 Abra ham poszed wi c spiesznie do na miotu Sary i rzek: "Pr dko zaczyn ciast o z trzech miar naj czystszej mki i zrb podpomyki".

Rodzaju 18 7 Potem A braham pody do trzody i wybrawszy tuste i pikne ciel da je s udze, aby ten szy bko je przyrz dzi.

Rodzaju 18 8 Po czym, wziwszy twarg, mleko i przyrz dzone ciel, postawi przed ni mi, a gdy oni je dli, sta prze d nimi pod drzewe m.

Rodzaju 18 9 Zapytali go: "Gdzie je st twoja ona, Sara?"- Odpowi edzia i m: "W ty m oto na miocie".

Rodzaju 18 1 0 Rzek mu [jede n z ni ch]: "O tej porze za rok znw wr c do cie bie, twoja za ona Sara b dzie miaa wte dy syna". Sara przys uchiwaa si u wejcia do namiot u, [ktre by o tu] za Abraha me m. Rodzaju 18 1 1 Abraha m i Sara byli w bardzo podeszym wieku. T ote Sara nie miewaa przypadoci waciwej kobietom.

Rodzaju 18 1 2 Umiechna si wic do siebie i pomylaa : "Teraz, gdy pr zekwitam, mam doznawa rozkoszy, i mj m starzec? " Rodzaju 18 1 3 Jahwe rzek do Abra hama : "Dlaczego to Sara mieje si i myli: Czy napraw d b d moga rodzi, gdy ju si zestarzaa m?

Rodzaju 18 1 4 Czy jest co, co by oby nie moliwe dla Jahwe? Za rok o tej porze wrc do ciebi e, i Sara bdzie miaa syna".

Rodzaju 18 1 5 Wtedy Sara zapara si, mwi c: "Wcale si nie miaa m" bo ogarn o j przerae nie. Ale Jahwe powie dzia: "Nie. miaa si!" Rodzaju 18 1 6 Pote m ludzie ci odeszli i skierowali si ku Sodomie. Abraha m za szed z nimi, a by ich odpr owadzi ,

Rodzaju 18 1 7 a Jahwe mwi sobie : "Czy mia bym zatai przed Abra hame m to, co za mierza m uczyni? Rodzaju 18 1 8 Prze cie ma si on sta oj cem wielkiego i potnego nar odu, i pr zez nieg o otrzymaj bogosawiestw o wszystkie ludy zie mi.

Rodzaju 18 1 9 Bo upatrzye m go jako tego, ktry bdzie nakazywa potomk om swy m oraz sw emu rodowi, aby strzegc pr zykaza Jahwe postpowali sprawiedliwie i uczciwie, tak e Jahwe wype ni to, co obie ca Abraha mowi ".

Rodzaju 18 2 0 Po czym Jahwe rzek: "Skarga na Sodom i G omor gono si rozlega, bo wyst pki ich [mieszkacw] s bardzo cikie. Rodzaju 18 2 1 Chc wic i i zobaczy, czy post puj zgodnie z w oanie m, ktre do Mnie dosz o, czy ni e; dowie m si ".

Rodzaju 18 2 2 Wtedy to ludzie ci odeszli w stron Sodomy, a Abraham sta dalej prze d Jahwe.

Rodzaju 18 2 3 Zbliywszy si do Niego, Abraha m rzek: "Czy zamier zasz wygubi sprawie dliwych wesp z bezbonymi?

Rodzaju 18 2 4 Moe w tym miecie jest pi dzi esici u sprawiedliwy ch; czy take zniszczysz to miast o i nie prze baczysz mu dla owych pi dzie sici u sprawiedliwych, ktrzy w nim mieszkaj?

Rodzaju 18 2 5 O, nie dopu do tego, a by zginli sprawie dliwi z bezbonymi, aby sta o si sprawie dliwemu to samo co bezbone mu! O, nie dopu do tego! Czy Ten, ktry jest s dzi nad ca zie mi, mgby postpi niesprawie dliwie?"

Rodzaju 18 2 6 Jahwe odpowiedzia: "Jeeli znajd w Sodomie pi dzie siciu sprawiedliwych, prze bacz cae mu miastu przez wzgl d na nich".

Rodzaju 18 2 7 Rzek znow u Abraha m: "Pozwl, o Panie, e jeszcze omi el si mwi do cie bie, cho je stem pyem i pr ochem. Rodzaju 18 2 8 Gdyby wrd tych pi dziesi ciu sprawie dliwych za brako pi ciu, czy w braku tych pi ciu zniszczysz cae miasto?" Jahwe rzek: "Nie zniszcz, jeli znajd ta m czter dziestu piciu".

Rodzaju 18 2 9 Abraha m znw ode zwa si tymi sowa mi: "A moe znalaz oby si ta m czterdziestu?" Jahwe r zek: "Nie dokonam zniszcze nia przez w zgld na tych czterdziestu".

Rodzaju 18 3 0 Wtedy Abraha m powiedzia : "Nie ch si nie gniewa Pan, j eli rzekn: moe znalaz oby si ta m trzydziestu!" A na t o Jahwe: "Nie dokonam zniszcze nia, jeli znaj d tam trzydzi estu".

Rodzaju 18 3 1 Rzek Abra ham: "Pozwl, o Panie, e omiel si zapyta : gdyby znala zo si ta m dwudziestu? " Jahwe odpowiedzia: "Nie zniszcz przez w zgld na tych dwudziestu".

Rodzaju 18 3 2 Na to Abraha m: "O, racz si nie gniewa , Pani e, jeli raz jeszcze zapytam: g dyby znalaz o si tam dziesi ciu?" Odpowiedzia Jahwe : "Nie z niszcz pr zez wzgld na tych dziesi ciu". Rodzaju 18 3 3 Wtedy Jahwe, skoczywszy rozmow z A brahamem, odszed, a Abraha m wrci do siebie.

Rodzaju 19 1 Ci dwaj anioowie pr zybyli do Sodomy wieczore m, kiedy to Lot sie dzia w bra mie Sodomy. G dy Lot ich ujrza, wyszed na prze ciw nich i oddaw szy im pokon do zie mi

Rodzaju 19 2 rzek: "Ra czcie, panowie moi, zaj do domu s ugi waszego na nocleg; obmyj cie sobie nogi, a rano pj dzie cie w dalsz dr og". Ale oni mu r zekli: "Nie! Sp dzimy noc na dworze".

Rodzaju 19 3 G dy on usilnie ich prosi, zgodzili si i weszli do jego domu. On za przygot owa wieczer z, poleciwszy upie c chle ba przanego. I posilili si. Rodzaju 19 4 Zani m jeszcze udali si na spoczynek, mieszkajcy w Sodomie mczyni, modzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom,

Rodzaju 19 5 wywoali Lota i rzekli do nieg o: "G dzie tu s ci ludzie , ktrzy przyszli do cie bie tego wieczoru? Wypr owad i ch do nas, a bymy mogli z ni mi poswawoli!"

Rodzaju 19 6 Lot, ktry wyszed do ni ch, do wejcia, zaryglowawszy za sob drzwi,

Rodzaju 19 7 rzek im: "Bracia moi, pr osz was, nie dopuszczajcie si teg o wystpku!

Rodzaju 19 8 Ma m dwie crki, ktre jeszcze nie yy z mczyzn, pozwlci e, e je wyprowa dz do was; postpi cie z ni mi, jak si wam podoba, bylebycie tym ludziom ni czego nie czynili, bo przecie s oni pod moi m dache m!" Rodzaju 19 9 Ale oni krzyknli: "Odejd precz!" I mwili: "Sam je st tu przybyszem i mie na mi rzdzi ! Jeszcze gorzej z t ob moe my postpi ni z ni mi!" I rzucili si gwatownie na tego ma, na Lota, inni za pr zybliyli si, aby wyway drzwi.

Rodzaju 19 1 0 Wtedy ci dwaj m owie, wysunwszy rce, przycig nli Lota ku sobie do wntrza domu i zaryglowali drzwi.

Rodzaju 19 1 1 Tych za m czy zn u dr zwi domu, modych i starych, pora zili lepot. Tote na pr no usi owali oni odnale wejcie.

Rodzaju 19 1 2 A pote m ci dwaj mowie r zekli do Lota: "Kogokolwiek jeszcze masz w tym miecie, zi cia, synw i crki oraz wszystkich bliski ch, wyprowa d std.

Rodzaju 19 1 3 Mamy bowiem zamiar zniszczy to miasto, poniewa woanie przeciw niemu do Jahwe tak si wzmog o, e Jahwe posa nas , aby je zniszczy ". Rodzaju 19 1 4 Wysze d wic Lot, aby powiedzie tym, ktrzy jako zi ciowie mieli wzi jego crki za ony: "Chodcie, wyjdci e z tego mia sta, bo Jahwe ma je zniszczy !" Ci jednak myleli, e on artuj e.

Rodzaju 19 1 5 Gdy ju zaczy nao wita, a nioowie przynaglali Lota, mwi c: "Pr dzej, we on i crki, ktre s pr zy tobie, aby ni e zgin z winy tego miasta". Rodzaju 19 1 6 Kiedy za on zwleka, mowie ci chwycili go, jego on i dwie crki za r ce Jahwe bowiem litowa si nad ni mi i wycig nli ich, i wyprowa dzili poza miast o.

Rodzaju 19 1 7 A gdy ich ju wyprowadzili z miasta, rzek jeden z ni ch: "Uchod, aby ocali swe y cie. Nie ogl daj si za sie bie i nie zatrzymuj si nigdzie w tej okolicy, ale szukaj schronie nia w grach, bo ina czej zginiesz!"

Rodzaju 19 1 8 Ale Lot rzek do nich: "Nie, panie mj!

Rodzaju 19 1 9 Jeli jeste yczliwy dla twego sugi, uczy wiksz a sk ni ta, ktr mi wywiadczye, ratuj c mi y cie: bo ja nie mog szuka schronienia w grach, aby tam ni e dosi go mnie nieszczcie i abym nie zgin.

Rodzaju 19 2 0 Oto jest tu w pobliu miast o, do ktreg o mgbym ucie c. A cho jest ono mae, w ni m znaj d schronienie. Czy nie jest ono mae? Ja za b d mg ocali ycie ". Rodzaju 19 2 1 Odpowie dzia mu: "Przychyla m si i do tej twojej proby; nie zni szcz wic miasta, o ktrym mwisz.

Rodzaju 19 2 2 Szybko zate m schro si w nim, bo nie mog dokona zniszczenia, dopki tam nie wej dziesz". Dlatego da no te mu miastu nazw Soar.

Rodzaju 19 2 3 Soce wzeszo ju nad zi emi, gdy Lot przyby do Soaru.

Rodzaju 19 2 4 A wtedy Jahwe spuci na Sodom i Gomor deszcz siarki i ognia od

Kontakt z trenerem: dr hab. Grzegorz Michalski | tel. +48503452860 | tel. +48791214963

https://eunicacon.wordpress.com/ || http://michalskig.com/referencje ||

[email protected] || [email protected] ||

1 Na pocztku stworzy Bg nie bo i zie mi.

2 A ziemia bya pustkowiem i chaosem; cie mno bya nad ot chani, a D uch Boy unosi si na d powierzchni wd.

3 I rzek Bg: Niech stanie si wiato. I staa si wiato. 4 I widzia Bg, e wiato bya dobra. Oddzieli te dy Bg wiato od cie mnoci.

5 I nazwa Bg wiato dnie m, a cie mno nazwa noc. I nasta wieczr, i nasta poranek - dzie pierwszy.

6 Potem rzek Bg: Niech pow stanie sklepie nie pord wd i niech oddzieli wody od wd!

7 Uczyni wi c Bg sklepienie , i oddzieli wody pod sklepie nie m od wd nad sklepienie m; i tak si stao.

8 I nazwa Bg sklepienie niebe m. I nasta wie czr, i na sta pora nek - dzie drugi. 9 Potem rzek Bg: Niech si zbi or wody spod nieba na je dno miejsce i nie ch si uka e suchy ld! I tak si stao.

10 Wtedy nazwa Bg suchy ld ziemi, a zbiorowi sko wd nazwa morze m. I widzia Bg, e t o byo dobre.

11 Pote m rzek Bg: Nie ch si za zieleni zie mia zielon traw, wydajc nasie nie i drzewe m ow ocowy m, rodzcy m wed ug rodzaj u swego owoc, w ktrym jest jego nasi enie na zie mi! I tak si stao.

12 I wydaa ziemia zi ele, ziele wydaj ce nasi enie wed ug rodzajw jego, i dr zewo ow ocowe, w ktrym jest nasie nie wed ug rodzaju jego. I widzia Bg, e to byo dobre .

13 I nasta wieczr, i nasta poranek - dzie trze ci.

14 Pote m rzek Bg: Nie ch powstan wiata na sklepie niu nie bios, a by oddzielay dzie od nocy i byy znaka mi dla oznaczania pr, dni i lat! 15 Niech bd wiatami na skle pieniu ni ebios , aby wieci nad ziemi! I tak si stao.

16 I uczyni Bg dwa wielkie wiata: wiksze wiato, aby rz dzio dnie m, i mniej sze wiato, a by rzdzi o noc, oraz gwiazdy.

17 I umie ci je Bg na skle pieniu niebios, aby wieciy na d zie mi.

18 I rzdziy dniem i noc oraz aby oddzielay wiato od cie mnoci. I widzia Bg, e to byo dobre .

19 I nasta wieczr, i nasta poranek - dzie czwarty. 20 Pote m rzek Bg: Nie ch zaroj si wody mr owiem i stot ywych, a pta ctwo nie ch lata nad zie mi pod sklepie nie m niebi os!

21 I stworzy Bg wielkie potwory i wszelkie ywe, ruchliwe istoty, ktrymi zaroiy si w ody, wed ug ich rodzajw, nadto wszelkie ptactwo skrzy dlate wedug rodzajw jeg o; i widzia Bg, e to byo dobre.

22 I bogosawi im Bg mwic: Rozradzaj cie si i rozmnaaj cie si, i na peniaj cie wody w morza ch, a pta ctwo nie ch si rozmnaa na zie mi!

23 I nasta wieczr, i nasta poranek - dzie pity.

24 Pote m rzek Bg: Nie ch wyda zie mia istot yw wed ug rodzaj u jej: byd o, pa zy i dzikie zwierzta wed ug rodzaj w ich. I tak si stao. 25 I uczyni Bg dzikie zwierzta wed ug rodzajw ich, i bydo we dug rodzaju jeg o, i wszelkie pazy zie mne wedug r odzaj w ich; i widzia Bg, e to byo dobre .

26 Pote m rzek Bg: Uczymy czowieka na obraz nasz, podobnego do nas i nie ch pa nuje nad rybami morski mi i nad pta ctwem niebios, i nad bydem, i nad ca ziemi, i na d wszelkim paze m pe zajcy m po zie mi.

27 I stworzy Bg cz owieka na obra z swj. Na obraz Boga stworzy go. Jako mczyzn i niewiast stworzy i ch.

28 I bogosawi im Bg, i rzek do nich Bg : Rozradzaj cie si i rozmna ajcie si, i napeniaj cie zie mi, i czy cie j sobie podda n; pa nuj cie nad ryba mi morskimi i na d ptactwe m niebi os, i nad w szelkimi zwier ztami, ktre si poruszaj po ziemi!

29 Pote m rzek Bg: Oto daj wam wszelk rolin wydaj c nasie nie na ca ej ziemi i wszelkie drzewa, ktrych owoc ma w sobie na sienie: niech bdzie dla was pokarme m!

30 Wszystkim za dziki m zwierztom i wszelkie mu ptactwu nie bios, i wszelkim pa zom na zie mi, w ktrych jest tchnieni e ycia, daj na pokar m wszystkie roliny. I tak si stao. 31 I spojr za Bg na wszystko, co uczyni, a by o to bardzo dobre. I na sta wieczr, i nasta pora nek - dzi e szsty.

*2

1 Tak zostay ukoczone nie bo i zie mia oraz cay ich zast p.

2 I ukoczy Bg w si dmym dniu dzieo sw oje, ktre uczyni, i odpo cz dnia sidmeg o od wszelkiego dziea, ktre uczyni.

3 I pob ogosawi Bg dzie sidmy, i powi ci go, bo w nim odpocz od wszelkiego dziea swego, ktrego Bg dokona w stwor zeniu.

4 Takie byy dzieje nieba i zie mi podczas ich stworze nia. W dniu, kiedy Pa n Bg uczyni ziemi i ni ebo,

5 A jeszcze nie byo a dneg o krzewu polnego na zie mi ani nie wyros o adne ziele polne, bo Pan Bg nie spuci deszczu na ziemi i nie byo czowieka, ktry by uprawia rol,

6 A tylko mga wydobywaa si z zie mi i zwilaa ca powierzchni gle by,

7 Uksztatowa Pan Bg czowieka z prochu zie mi i tchn w nozdrza jego dech ycia. Wtedy sta si czowiek istot yw.

8 Potem zasadzi Pan Bg ogrd w Edenie, na wschodzie. Ta m umi eci czowieka, ktreg o stworzy. 9 I sprawi Pan Bg, e wyros o z zie mi wszelkie dr zewo pr zyjemne do ogldania i dobre do jedze nia oraz drzewo y cia w rodku ogrodu i drzewo poznania dobra i za.

10 A rzeka wypywaa z Edenu, a by nawadnia ogrd. Pote m rozdzielaa si na cztery odnogi.

11 Nazwa pierwszej: Piszon. To ta, ktra opywa cay kraj Chawila, gdzie jest zot o,

12 A zoto tego kraju jest wyborne. Ta m jest ywica bdelium i kamie onyksowy.

13 Nazwa drugiej r zeki: Gichon. T o ta, ktra opywa cay kraj Kusz.

14 A nazwa trzeciej rzeki: Chiddekel. To ta, ktra pynie na wschd od Asyrii. Czwart za rzek je st Eufrat.

15 I wzi Pan Bg czowieka i osadzi go w ogrodzie Eden, aby go uprawia i strzeg.

16 I da Pan Bg czowiekowi taki rozkaz: Z kadego drzewa tego ogrodu moe sz je,

17 Ale z drzewa pozna nia dobra i za nie wolno ci je, bo gdy tylko zjesz z nieg o, na pewno umrzesz.

18 Pote m rzek Pan Bg: Ni edobrze jest czowiekowi, g dy jest sam. Uczy ni mu pomoc odpowie dni dla nieg o.

19 Utworzy wic Pa n Bg z zie mi wszelkie dzikie zwier zta i wszelkie ptactwo niebios i przyprowa dzi do cz owieka, aby zobaczy , jak je nazwie, a kada ist ota ywa miaa mie tak nazw, jak nada jej czowiek. 20 Nada tedy czowiek na zwy wszelkiemu byd u i ptactwu nie bios, i wszelkim dzikim zwierzt om. Lecz dla czowieka nie znalaza si pomoc dla niego odpowiednia.

21 Wtedy zesa Pan Bg gboki sen na czowieka, tak e zasn. Potem wyj jedno z jeg o eber i wype ni ciae m to mi ejsce .

22 A z ebra, ktre wyj z cz owieka, uksztatowa Pan Bg kobiet i przy prowadzi j do czowieka.

23 Wtedy rzek czowiek: Ta dopiero je st koci z k oci moi ch i ciae m z ciaa moj ego. Bdzie si nazywaa m atk, gdy z ma zostaa wzita. 24 Dlatego opuci m oj ca sweg o i matk swoj i z czy si z on sw oj, i stan si jednym cia em.

25 A czowiek i jego ona byli oboje nadzy, lecz nie wstydzili si.

*3

1 A w by chytrzejszy ni wszystkie dzikie zwierzta, ktre uczy ni Pan Bg. I rzek do kobiety: Czy rzeczywicie Bg powie dzia: Nie ze wszystkich drzew ogr odu w olno wa m je?

2 A kobieta odpowiedziaa w owi: Moe my je ow oce z drzew ogr odu, 3 Tylko o owocu drzewa, ktre je st w rodku ogrodu, rzek Bg: Nie wol no wam z niego je ani si g o dotyka, aby cie nie umarli.

4 Na to rzek w do kobiety: Na pew no nie umr zecie,

5 Lecz Bg wie, e gdy tylko zjecie z ni ego, otwor z si wam oczy i b dzie cie jak Bg, znajcy dobro i z o.

6 A gdy kobieta zoba czya, e dr zewo to ma owoce dobre do jedzenia i e byy mi e dla oczu, i godne poda nia dla zdoby cia mdr oci, zerwaa z nieg o owoc i jada. Daa te mowi sw emu, ktry by z ni, i on te ja d.

7 Wtedy otworzyy si oczy im obojg u i poznali, e s na dzy. Spletli wic licie figow e i zrobili sobie prze paski.

8 A gdy usyszeli szele st Pana Boga prze cha dzajcego si po ogro dzie w powiewi e dziennym, skry si Adam z on sw oj prze d Pane m Bogiem wr d dr zew ogrodu. 9 Lecz Pan Bg zawoa na Adama i rzek do nieg o: Gdzie jeste?

10 A on odpowie dzia: Usyszae m szel est twj w ogrodzie i zlkem si, g dy jeste m nagi, dlatego skrye m si.

11 Wtedy rzek Bg: Kto ci powie dzia, e je ste nagi? Czy jad e z drzewa, z ktrego zakaza em ci je?

12 Na to rzek Ada m: Kobieta, ktr mi dae , aby bya ze mn, daa mi z tego drzewa i jade m.

13 Wtedy rzek Pan Bg do kobiety: Dla czego to uczynia? I odpowie dziaa kobieta: W mnie zwid i jada m. 14 Wtedy rzek Pan Bg do wa: Poniewa to uczynie, bdzi esz pr zeklty wrd wszelkieg o byda i wszelkiego dzikiego zwierza . Na brzuchu b dziesz si czoga i proch bdzie sz jad po wszystkie dni ycia swego!

15 I ustanowi nieprzyja mi dzy tob a kobiet, mi dzy twoim potomstwe m a jej potomstwe m; ono zdepcze ci g ow, a ty uksisz je w pit.

16 Do kobiety za rzek: Pomno dolegliwoci brze miennoci twojej, w blach bdzie sz rodzia dzie ci, mimo t o ku m owi twemu pociga ci bd pragnienia twoje , on za bdzie panowa nad tob.

17 A do Ada ma rzek: Poniewa usuchae g osu ony sw ojej i jade z drzewa, z ktrego ci zabr onie m, mwic: Nie wolno ci je z nieg o, przeklta nie ch bdzie zie mia z powodu cie bie! W mozole ywi si bdzie sz z niej po wszystkie dni ycia sweg o!

18 Ciernie i osty rodzi ci bdzie i ywi si bdzie sz ziele m pol nym. 19 W pocie oblicza twego bdzi esz jad chle b, a wrcisz do zie mi, z ktrej zostae wzity; bo proche m jeste i w proch si obrcisz.

20 I nazwa Ada m on swoj Ewa, gdy ona bya matk wszystkich yj cych.

21 I uczyni Pan Bg Ada mowi i jego onie odzieni e ze skr, i przy odzia i ch.

22 I rzek Pan Bg: Ot o cz owiek sta si taki jak my: zna dobro i z o. Byleby tylko nie wycign teraz rki swej i nie zerwa owocu take z drzewa ycia, i nie zjad, a potem y na wieki!

23 Odprawi go wic Pa n Bg z ogrodu Ede n, aby uprawia zie mi, z ktrej zosta wzity.

24 I tak wygna czowieka, a na wschd od ogrodu Ede n umi eci cher uby i pomienisty miecz wiruj cy, aby strzegy drogi do drzewa ycia. *4

1 Adam obcowa z on swoj Ew, a ta pocza i ur odzia Kaina. Wte dy rzeka: Wydaa m na wiat mczyzn z pomoc Pana.

2 Potem urodzia jeszcze brata jego A bla. Abel by pasterzem trzd, a Kain uprawia rol.

3 Po niejakim czasie Kain z oy Panu ofiar z plonw rolny ch;

4 Abel take zoy ofiar z pierw orodnych trzody swojej i z tuszczu ich. A Pan wejrza na Abla i na jego ofiar.

5 Ale na Kaina i na jego ofiar nie wejrza ; wtedy Kain rozgniewa si bar dzo i za spi o si jego oblicze.

6 I rzek Pan do Kaina: Cze mu si gniewa sz i czemu zas pio si twoje oblicze?

7 Wszak byoby pogodne, g dyby czyni dobrze, a jeli nie bdzi esz czyni dobrze, u drzwi czyha grze ch. Kusi ci, le cz ty masz nad ni m pa nowa .

8 Potem rzek Kain do brata swego Abla: Wyjdmy na pol e! A gdy byli na polu, rzuci si Kai n na brata swego A bla i zabi go.

9 Wtedy rzek Pan do Kaina : Gdzie j est brat twj Abel? A on odpowie dzia: Ni e wiem. Czy jeste m stre m brata mego? 10 I rzek: Ce to uczyni? G os krwi brata twego woa do mnie z zie mi.

11 Bd wic teraz przeklty na ziemi, ktra rozwara paszcz sw oj, aby przyj z rki twojej krew brata twego.

12 Gdy b dziesz uprawia rol, ni e da ci ju plonu sweg o. B dziesz tuaczem i wdr owce m na zie mi.

13 Wtedy rzek Kain do Pa na: Zbyt wielka jest wina moja, by mona mi j odpuci.

14 Oto dzi wypdzasz mnie z tej zie mi i musz ukry si prze d obli cze m twoim. Bd tuaczem i w drowce m na ziemi, a kady, kto mnie spotka, zabije mnie.

15 I rzek Pan do niego: Nie! Ktokolwiek by za bi Kaina, sie dmi okrotn pomst ponie sie. Pooy te Pa n na Kaini e znak, aby go nikt nie za bija, kto go spotka. 16 I odszed Kai n sprzed oblicza Pa na, i za mieszka w zie mi Nod, na wschd od E denu.

17 I obcowa Kai n z on swoj, a ta pocza i ur odzia H enocha. Pote m zbudowa miasto i na zwa je imieni em syna swego: He noch.

18 A Henochowi urodzi si Irad. Irad za zrodzi Me chujaela, a Me chujael zrodzi Metuszaela, a Metuszael zrodzi La me cha.

19 Lamech poj sobie dwie ony. I mi jednej byo A da, a imi dr ugiej Sylla.

20 Ada urodzia Jabala, ktry by praojce m mieszkaj cych w na miota ch i przy trzodach. 21 A imi brata jego byo Jubal, ktry by praojcem wszystkich grajcy ch na cytrze i na fle cie.

22 Rw nie i Sylla urodzia T ubalkaina, ktry wykuwa wszelkie narz dzia z miedzi i elaza . Siostr Tubalkaina bya Naama.

23 I rzek La mech do swy ch on: Ado i Syllo, suchajcie g osu mojeg o! Wy, ony Lame cha, nadstaw cie uc ha na s owo moje! Ma got w jestem zabi, j eli mnie zrani, a chopca, jeli mi zrobi siniec.

24 Jeeli Kain mia by pomszczony sie de m razy, to La mech siede mdziesit siede m razy.

25 I obcowa Ada m jeszcze raz z on swoj, a ona urodzia syna i daa mu i mi Set, mwi c: Bg da mi i nnego potomka za miast Abla, ktrego zabi Kain. 26 Setowi take urodzi si syn i nazwa g o Enosz. Wte dy zaczt o wzywa imi enia Pana.

*5

1 To jest ksiga potomkw Ada ma: Kie dy Bg stw orzy cz owieka, na podobiestw o Boe uczyni go.

2 Jako mczyzn i niewia st stworzy ich oraz b ogosawi i m i nazwa ich ludmi, gdy zostali stworze ni.

3 Adam y sto trzydzieci lat i zrodzi syna na podobie stwo sw oje, na obraz swj, i nazwa go Set.

4 Po zrodzeni u Seta y Adam osiemset lat i zrodzi synw i crki. 5 Adam przey dziewi set trzydzie ci lat i umar.

6 Set y sto pi lat i zrodzi Enosza.

7 Po zrodzeni u Enosza y Set osie mset sie de m lat i zrodzi synw i crki.

8 Set przey dziewi set dwa nacie lat i umar.

9 Enosz y dziewi dzie sit lat i zrodzi Ke nana. 10 Po zr odze niu Ke nana y Enosz osie mset pitna cie lat i zrodzi synw i crki.

11 Enosz prze y dziewi set pi lat i umar.

12 Kena n y siede mdziesit lat i zrodzi Ma halalela.

13 Po zr odze niu Mahalalela y Kenan osie mset czterdzieci lat i zrodzi sy nw i crki.

14 Kena n przey dziewiset dzie si lat i umar.

15 Mahalalel y sze dziesit pi lat i zrodzi Jereda. 16 Po zr odze niu Jereda y Mahalalel osie mset trzydzieci lat i zrodzi synw i crki.

17 Mahalalel prze y osie mset dziewi dziesit pi lat i umar.

18 Jered y sto sze dziesit dwa lata i zrodzi Henocha.

19 Po zr odze niu He nocha y Jered osiemset lat i zrodzi synw i crki.

20 Jered przey dziewiset szedziesit dwa lata i umar. 21 Henoch y szedzie sit pi lat i zrodzi Metuszelacha.

22 Po zr odze niu Metuszelacha chodzi Henoch z Bogiem trzysta lat i zrodzi synw i crki.

23 Henoch przey trzysta sze dziesit pi lat.

24 Henoch chodzi z Bogie m, a pote m nie byo go, gdy zabra go Bg.

25 Metuszela ch y st o osie mdziesit siede m lat i zrodzi Lamecha. 26 Po zr odze niu La me cha y Metuszela ch siedemset osie mdzie sit dwa lata i zrodzi synw i crki.

27 Metuszela ch przey dziewiset szedzie sit dziewi lat i umar.

28 Lamech y sto osie mdziesit dwa lata i zrodzi syna.

29 Da mu i mi Noe, mwic: Te n nas pocieszy w pracy na szej i mozole rk naszych na zie mi, ktr przekl Pa n.

30 Lamech y po zr odze niu Noego piset dziewidziesit pi lat i zrodzi synw i crki.

31 Lamech przey sie de mset siedemdziesit sie dem lat i umar. 32 A Noe mia piset lat, gdy zrodzi Se ma, Chama i Jafeta.

*6

1 A kiedy ludzie zaczli rozmnaa si na ziemi i rodziy im si crki,

2 Ujrzeli synowie boy, e crki ludzkie byy pikne. Wzili wic s obie za ony te wszystkie, ktre sobie upatrzyli.

3 I rzek Pan: Nie bdzi e prze bywa duch mj w cz owieku na zaw sze, gdy je st on tylko ciae m. Bdzie wi c ycie jeg o trwa sto dwa dziecia lat. 4 A w owych cza sach, rwnie i pote m, gdy synowie boy obcowali z crka mi ludzki mi, byli na zie mi olbrzy mi, ktrych i m one rodziy. T o s mocarze, ktrzy z dawien dawna byli sawni.

5 A gdy Pan widzia, e wielka jest z o czowi eka na ziemi i e w szelkie jego myli oraz d enia jego serca s ustawicznie ze,

6 aowa Pan, e uczyni cz owieka na zie mi i bola na d tym w sercu swoi m.

7 I rzek Pan: Zgadz cz owieka, ktrego stworzye m, z powierzchni ziemi, poczwszy od cz owieka a do bydlcia, a do pazw i pta ctwa niebios, gdy a uj, e je uczynie m.

8 Ale Noe znala z ask w oczach Pana.

9 Oto dziej e rodu Noeg o: Noe by m e m sprawiedliwy m, nieskazitelny m wrd swojeg o pokol enia. Noe chodzi z Bogiem. 10 I zrodzi Noe trze ch sy nw: Se ma, Cha ma i Jafeta.

11 Ale ziemia bya skaona w ocza ch Boga i pena nieprawoci.

12 I spojr za Bg na ziemi , a oto bya skaona, gdy wszelkie ciao skazio dr og swoj na ziemi.

13 Rzek tedy Bg do Noeg o: Poo kres wszelkiemu ciau, bo pr zez nie ziemia pena jest nie prawoci; zniszcz je wraz z zie mi.

14 Zbuduj sobie ark z drzewa ywi czneg o. Zrb komory w arce, i powlecz j wewntrz i zewntrz smo.

15 A zrobisz j tak: Dug o arki niech wynosi trzysta okci, s zeroko jej pi dziesit okci, a wysok o jej trzydzieci okci.

16 Zrobisz w ar ce okno i zakoczysz je na okie od gry. Z boku arki umiecisz dr zwi. Uczynisz w niej dolne , wysze i najwysze komory.

17 Bo oto ja sprowa dz potop na zie mi, aby zniszczy pod nie bem wszelkie ciao, w ktrym jest de ch ycia. Wszystko, co jest na ziemi, zginie.

18 Ale z tob usta nowi przy mierze moje i wejdziesz do arki ty i synowie twoi, i ona twoja, i ony synw twoich z t ob.

19 Z wszelkich ist ot yjcych, z wszelkiego ciaa wprowa dzisz do arki po par ze z kadeg o, aby z tob zostay przy y ciu. Nie ch to bdzie samie c i sami ca.

20 Z ptactwa wedug rodzaj w jego i z byda we dug rodzajw jeg o, i z wszelkiego pazu zie mnego wed ug rodzajw jego, po parze z k adego z nich wejd do cie bie, aby zostay przy yciu.

21 Ty za we z sob wszelk ywno, ktr si jada, i zgromad u siebie , aby bya na pokarm dla ci ebie i dla ni ch.

22 I uczyni Noe w szystko tak, jak mu rozka za Bg ; tak uczyni.

*7

1 Rzek Pan do Noego: Wejd do arki ty i cay dom twj, bo widziaem, e jeste sprawiedliwy prze de mn w tym pok oleniu. 2 Ze wszystkich zwierzt czystych we z sob po siede m, sa mca i sa mic, a ze zwierzt nie czystych po par ze, sa mca i sa mic.

3 Take z ptactwa nie bieskiego po siede m, sa mca i sami c, aby zachowa przy yci u ich potomstwo na caej zie mi.

4 Gdy po upywie sie dmiu dni spuszcz na zie mi deszcz , ktry bdzie pa da prze z czter dzieci dni i czterdzie ci nocy, i zgadz z powierzchni zie mi wszelkie istoty, ktre uczynie m.

5 I uczyni Noe wszystko tak, jak mu rozkaza Pan.

6 A Noe mia szeset lat, gdy nasta pot op na zie mi.

7 Wsze d wic Noe z syna mi swymi i on sw oj, i ona mi synw swoi ch do arki przed wodami potopu. 8 Ze zwierzt czystych i ze zwierzt nie czystych, i z ptactwa, i z wszystkiego, co peza po ziemi,

9 Po dwoj e wesz o do Noego do arki, samie c i sa mica, jak Bg rozkaza N oemu.

10 Po sie dmi u dnia ch spady na zie mi wody potopu.

11 W roku szesetnym ycia Noego, w mie sicu drugi m, siede mna stego dnia tego miesi ca, w tym wani e dniu wytrysny r da wielkiej otchani i otworzyy si upusty nieba.

12 I pada deszcz na zie mi pr zez czterdzie ci dni i czterdzieci nocy. 13 W tym wanie dniu we szli do arki Noe oraz Se m, Cha m i Jafet, synowie Noego, ona Noego i trzy ony synw jego z nimi,

14 Oni i wszelkie zwier zta wedug rodzaj u swego, i wszelkie bydo wedug rodzaju sweg o, i wszelkie pazy, pezaj ce po ziemi, we dug rodzaju sweg o, wszelkie ptaki, wszystko, co ma skrzyda.

15 I weszo do Noego, do arki, po par ze z wszelkieg o ciaa, w ktrym by o tchni enie ycia.

16 A te, co weszy jako sa mie c i sami ca, z wszelkieg o ciaa wesz y, jak mu rozka za Bg. I zamkn Pan za ni m.

17 A potop trwa na zie mi czterdzie ci dni. I wezbray wody i podniosy ark, i pyna wysoko nad ziemi.

18 A wody przybray i podniosy si bardzo na d ziemi, arka za unosia si na powierzchni wd. 19 Wody za wzbieray coraz bar dziej na d ziemi, tak e zostay zakryte wszystkie wysokie gry, ktre byy pod nie be m.

20 Na pitnacie ok ci wezbray wody pona d gry, tak e zupenie zostay zakryte.

21 I wygino wszelkie ciao poruszaj ce si na ziemi : ptactwo, bydo i dzikie zwierzta, i wszelkie pazy, pezaj ce po ziemi, i wszyscy ludzie. 22 Wszystko, co miao w nozdrza ch t chnie nie ycia, wszystko, co byo na suchym ldzie, pomaro.

23 Tak zgadzi Bg wszystkie istoty, ktre byy na powier zchni zie mi, po czwszy od czowieka a do byda, a do pazw i pta ctwa niebios; to wszystko zostao zga dzone z zie mi. Pozosta tylko Noe i to, co z ni m byo w arce .

24 A wody wzbieray nad ziemi st o pidziesit dni.

*8

1 Potem w spomnia Bg na Noego i na w szystkie zwierzta, i na wszystko bydo, ktre by o z ni m w arce, i sprawi, e powia wiatr po ziemi, i wody zaczy opada . 2 Zamkny si rda ot chani i upusty nie ba i usta deszcz z nieba.

3 Z wolna ustpoway wody z zie mi i wody za czy opada po upywie stu pi dziesici u dni.

4 I osiada arka w sidmym miesi cu, sie de mnastego dnia tego miesica, na grach Ararat.

5 A wody nadal opaday a do dziesiteg o miesi ca. W miesi cu dzi esitym, pierwszego dnia tego mie sica, ukazay si szczyty gr.

6 Po czterdziest u dnia ch otwor zy Noe okno, ktre uczyni.

7 I wypuci kruka, ktry wylatywa i wraca, a wyschy wody na ziemi.

8 Potem wypuci gobi c, aby zobaczy, czy opa dy wody z powierzchni zie mi.

9 Ale gobica ni e znalaza niczeg o, gdzie by moga osi i wrcia do niego do arki, bo wody byy na powier zchni caej ziemi. I wycig n rk, pochwyci j i wni s j do siebie do arki.

10 Poczekawszy jeszcze nastpne sie dem dni, znw wypuci go bic z arki.

11 Go bica wrcia do niego pod wieczr, trzymaj c w dzi obie zerwa ny wiey li z dr zewa oliwneg o. I pozna Noe, e w ody na zie mi opa dy. 12 I poczeka jeszcze nastpnych si ede m dni, i wypuci gobic, ale ona j u nie wrcia do niego.

13 W sze setnym pierw szym rok u, w miesi cu pi erwszym, pierwszeg o dnia tego miesi ca, wyschy wody na zie mi. Zdj tedy Noe da ch arki i zoba czy, e powierzchnia ziemi obescha.

14 A w drugim miesicu, dwudziesteg o sidmeg o dnia tego miesi ca, zie mia cakowici e wyscha.

15 Wtedy rzek Bg do Noego:

16 Wyjd z arki ty i ona twoja, i synowie twoi, i ony synw twoich, ktrzy s z tob!

17 Wyprowa d z sob wszystkie zwierzta, ktre s z tob, wszelkie istoty ywe, ptactwo i byd o, i wszelkie pa zy pezaj ce po ziemi! Nie ch zar oj si na zie mi, nie ch rozradzaj si i rozmnaaj na zie mi! 18 Wysze d wic Noe z syna mi swymi i on sw oj, i z onami synw swoi ch, ktrzy z ni m byli.

19 Wszelkie zwier zta, wszelkie pa zy i wszelkie ptactwo, wszystko, co si por usza na ziemi we dug rodzajw ich, wysz o z ark i.

20 Wtedy zbudowa Noe otarz Panu i wzi z kadego byda czystego i z kadeg o ptactwa czystego, i z oy je na ofiar ca opaln na otarzu.

21 I poczu Pan mi w o. Rzek tedy Pan w sercu sw oim: Ju nigdy nie bd przeklina zie mi z powodu cz owieka, gdy myli serca ludzkiego s z e od modoci jego. Ni e bd te ju nig dy niszczy adnej istoty yjcej, jak to uczynie m.

22 Dopki ziemia istnie b dzie, nie ustan siew i niwo, zi mno i gorco, lato i zi ma, dzie i noc. *9

1 I pob ogosawi Bg Noego i synw jego, i powie dzia d o nich: Rozradzajcie si i rozmnaaj cie, i nape niajcie zie mi.

2 A boja i lk prze d wami nie ch padnie na wszystkie zwierzta zie mi i na wszelkie ptactwo nie bios, na wszystko, co si rusza na zie mi i na wszystkie ryby morskie; wszystko to odda ne jest w rce wasze.

3 Wszystko, co si rusza i yje, nie ch wa m suy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daj wa m wszystko.

4 Lecz nie b dzie cie jedli mi sa z dusz jego, t o jest z krwi jego.

5 Bd te da krwi waszej, to jest dusz wa szych. B d jej da od kadeg o zwierz cia. A od czowieka bd da duszy cz owieka, za ycie brata jego. 6 Kto przelewa krew czowieka, tego krew prze z cz owieka bdzie przela na, bo na obraz Boy uczy ni cz owieka.

7 Wy za rozradzajcie si i rozmnaaj cie! Niech zaroi si od was zie mia i niech was b dzie duo na niej!

8 Nadto rzek Bg do Noeg o i do jego synw, ktrzy byli z ni m, mwic:

9 Oto Ja, Ja ustanawiam pr zymierze moj e z wami i z potomstwem waszym po was,

10 I z wszelkimi ist otami yjcy mi, ktre s z wa mi, z ptactwe m, z bydem i z wszystkimi dziki mi zwierzta mi, ktre s z wami, z ty mi wszystkimi, ktre wyszy z arki wraz z wszystkimi zwier zt ami zie mi. 11 I ustanawia m przy mierze moje z wa mi, e ju nigdy nie zostanie wytpione adne cia o woda mi potopu i e ju nig dy nie b dzie potopu, ktry by zniszczy zie mi.

12 Pote m rzek Bg: To b dzie znakiem pr zymierza, ktre Ja usta nawiam midzy mn a mi dzy wami i midzy kad istot yjc, ktra jest z wa mi, po wie czne czasy;

13 uk mj kad na ob oku, aby by znakiem pr zymierza midzy mn a zie mi.

14 Kiedy zbi or chmury i obok b dzie na d zie mi, a na ob oku ukae si uk,

15 Wspomn na pr zymierze moj e, ktre jest mi dzy mn a wami i wszelk istot yjc we wszelkim ciele i ju nig dy nie bdzie wd potopu, ktre by zniszczyy wszelkie cia o. 16 Gdy tedy uk ukae si na ob oku, spojrz na, aby wspomnie na przy mierze wie