fot. muzeum marynarki wojennej w gdyni. · muzeum marynarki wojennej w gdyni. ju¿ w gdyni! po...
TRANSCRIPT
16 Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
BatoryTo by³ najlepszy prezent, jaki mogli dostaæ na gwiazdkêmi³o�nicy dziejów polskiej floty wojennej. Najstarszyokrêt RP � kuter po�cigowy Batory - stan¹³ na dziedziñcuMuzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
ju¿ w Gdyni!
Po wojnie s³u¿y³ w Wojskach Ochro-ny Pogranicza, potem jako jednostkaszkoleniowa na Zalewie Zegrzyñskim.Nastêpnie zosta³ wycofany z eksploata-cji i pewnie zosta³by pociêty na z³om, gdy-by nie kilka osób, które postanowi³y gouratowaæ. I tak w 1973 roku kuter trafi³ponownie na Hel i wmurowany zosta³w nabrze¿e tamtejszego Portu Wojennego.
Tu przeczeka³ kolejne 30 lat praktycz-nie zapomniany, bo stoj¹c na tereniewojskowym nie by³ dostêpny dla wszyst-kich zwiedzaj¹cych. W miêdzyczasie zo-sta³ niemal doszczêtnie ograbiony. Z okrê-tu wykrêcono co siê tylko da³o i zosta³az niego tylko �wybebeszona� skorupa.
I znowu o losach Batorego zadecydo-wa³o zaanga¿owanie kilku osób, ze wspo-mnianym wy¿ej dyrektorem Kudel¹ naczele. To on wystara³ siê u dowódcy Ma-rynarki Wojennej o zgodê na przekaza-nie jednostki do swojego muzeum. To onwygospodarowa³ pieni¹dze na �wyd³uba-nie� okrêtu z betonu i jego wstêpn¹ re-nowacjê.
Starania o Batorego i jego remont trwa-³y pó³tora roku. Renowacji jednostki pod-jê³a siê firma Gotyk z Lubicza ko³o Toru-nia. Jej w³a�ciciel � S³awomir Lewandow-
- Jestem naprawdê wzruszony - mówikmdr por. dr S³awomir Kudela, dyrektorplacówki. - To najwiêksze wydarzeniew naszej historii od czasu, kiedy okrêtem� muzeum zosta³a B³yskawica.
Dyrektor nie przesadza. Niewielki, bomierz¹cy zaledwie 21 metrów d³ugo�ciokrêcik, jest bowiem pami¹tk¹ bezcenn¹.To, ¿e dotrwa³ do naszych czasów zakra-wa na cud zwa¿ywszy, ¿e dwukrotnie by³o krok od zag³ady.
Zaprojektowany i zbudowany w Polsce,starszy o kilka lat od s³awnego niszczycie-la, jest te¿ jedyn¹ jednostk¹, która zacho-wa³a siê do naszych czasów, a która czyn-nie bra³a udzia³ w walce z Niemcami wewrze�niu 1939 roku. Dzia³ania w drugiejwojnie �wiatowej Batory zakoñczy³ brawu-rowym wyczynem � w przededniu kapi-tulacji Helu okrêt przerwa³ blokadê Pó³-wyspu i uciek³ do Szwecji, gdzie zosta³ in-ternowany.
Okrêt prezentuje siê znakomicie.
Batory na wodzie.
16 Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
Fot.
Muz
eum
Mar
ynar
ki W
ojen
nej w
Gdy
ni.
WYDARZENIA kraj
17Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
ski � to kolejna osoba, której najstarszypolski okrêt zawdziêcza drugie ¿ycie. Jakmogli�my przekonaæ siê osobi�cie, paro-krotnie przygl¹daj¹c siê jego pracy, zaj-mowa³ siê Batorym z wielk¹ pasj¹.
- Najczê�ciej remontujê stare samocho-dy i motocykle. Ale ich jest wiele, a Ba-tory tylko jeden. Dlatego dla mnie to nie-zwykle presti¿owe zajêcie � mówi S³a-womir Lewandowski.
Ratowanie Batorego
Z wielk¹ satysfakcj¹ musimy podkre-�liæ i nasz skromny udzia³ w ratowaniu Ba-torego. Jako jedyne medium byli�my odsamego pocz¹tku przy tym projekcie, obej-muj¹c go patronatem. Ba! Nawet osobi�ciebrali�my udzia³ w remoncie, pracuj¹c przyokrêcie w³asnymi rêkami (patrz �NaszeMORZE� nr11/2008 i nr 9/2009 � red.).
I wreszcie w nocy z 12 na 13 grudnia2009 r. kuter po�cigowy Batory zosta³
przetransportowany z Helu do Gdyni.Trasê pokona³ na dwóch lawetach. Okrêtmusia³ zostaæ, na czas transportu, prze-ciêty na pó³. Inaczej nie da³oby siê gopostawiæ w docelowym miejscu ekspo-zycji, czyli na wewnêtrznym dziedziñcunowego gmachu Muzeum MarynarkiWojennej. Po kilkugodzinnej operacji,przerywanej padaj¹cym intensywnie �nie-giem, obie czê�ci zosta³y ze sob¹ po³¹-czone. Od tej pory Batorego zobaczyæmo¿e ka¿dy mi³o�nik dziejów polskiej flo-ty wojennej. Wystarczy kupiæ bilet i wej�æna teren plenerowej ekspozycji MuzeumMarynarki Wojennej.
W ratowaniu wziêliudzia³ tak¿e reporterzy
�Naszego MORZA�.Na zdjêciu
autor artyku³u.
Z okrêtu trzeba by³o zdj¹æniektóre elementy.
Remontem zaj¹³ siê S³awomir Lewandowski.
Kuter ca³kowicie rozkradziony.
Batory w Helu.
17Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
WYDARZENIA kraj
18 Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
Nie oznacza to jednak, ¿e remont Ba-torego zosta³ zakoñczony. Na dziedziñcupodziwiaæ mo¿na od�wie¿ony, wy-czyszczcony i pomalowany kad³ub okrê-tu. W renowacji wci¹¿ znajduje siê sterów-ka, komin czy bulaje. Wszystkie te ele-menty bêd¹ systematycznie, aby zd¹¿yæna otwarcie przysz³orocznego sezonu mu-zealnego, montowane na jednostce. Dy-
rektor Kudela zapowiada, ¿e zostanie toodpowiednio uczczone, ale szczegó³ównie chce zdradzaæ.
Ju¿ jednak wiadomo, ¿e Muzeum Ma-rynarki Wojennej nie zamierza poprzestaæna pokazaniu zewnêtrznego wygl¹du Ba-torego. W³adze placówki chc¹ odtworzyætak¿e wnêtrze okrêtu w stanie z 1939roku. Zadanie to bardzo trudne, zacho-
wa³o siê bowiem niewiele zdjêæ ilustruj¹-cych �rodek jednostki. Wszyscy, którzymogliby pomóc w jego zrekonstruowaniuproszeni s¹ o kontakt z Muzeum.
Tomasz FalbaZdjêcia: £ukasz G³owala
Przez ca³y czas operacjiprzygl¹da³ siê dyrektor Muzeum
Marynarki Wojennej w Gdynikmdr por. dr S³awomir Kudela.
Pierwsza ustawiona zosta³a rufa.
Najpierw trzeba by³o ustawiæ specjaln¹ podporê.
Batory przyjecha³ do Gdyni z Helu na dwóch lawetach.
Dwie czê�ci trzeba by³o na koniec po³¹czyæ.
Potem w górê ruszy³ dziób okrêtu.
Batory w Gdyni
18 Nasze MORZE l nr 1 l styczeñ 2010
WYDARZENIA kraj