gamlo 5

20
W numerze: Dossier s.7 BCC s.12 Cytaty s.18 Hyde Park s.19 AMLO [HQ] s.20 A GAZET MLO Gazeta Katolickiego LO im. Bł . Ks. Romana Archutowskiego w Warszawie Czytaj nas na: www.issuu.com/archutowski A TY MASZ JUŻ FACEBOOK'A?! Czytaj s.14 GORĄCY TEMAT NUMERU

Upload: redakcja-archutowski

Post on 11-Mar-2016

213 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Gazeta uczniowska KLO Archutowski Warszawa

TRANSCRIPT

Page 1: GAMLO 5

W numerze:

● D o s s ie r s.7● BCC s.12● Cy t a t y s.18● H y d e Pa r k s.19● AMLO [H Q] s.20

AGAZETMLO

Gazeta Katolickiego LO im. Bł. Ks. Romana Archutowskiego w Warszawie

Czytaj nas na:

www.issuu.com/archutowski

A TY M

ASZ JU

Ż FACEB

OOK'A?!

Czytaj

s.14

GORĄCY TEMAT

NUMERU

Page 2: GAMLO 5

...Opóźnienia w sprawie wydawania naszej gazety przejdą najprawdopodobniej do historii. Numer marcowy został jednak przesunięty z wiadomych względów. Dzień 10 IV 2010 pragnęliśmy uwiecznić w osobnym wydaniu spe-cjalnym : „Album pamięci ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku.” Numer kwietniowy pojawi się w ciągu 4 dni, majowy zaś w ciągu 12. Życzymy przyjemnej lektury.

Zespół AMLOMEDIA

KontaktArchidiecezjalne Męskie LOim. Bł. Ks. R.Archutowskiego01-815 Warszawa, ul. Dewajtis 3e-mail: [email protected]:www.archutowski.edu.pl

Nr 05 Marzec 2010Nak. 20 egzemplarzy + 2

Redaktor naczelny: Milena Wielgo;Projekt makiety/skład: Wilhelm Bożenda;Projekt logo: Mateusz Grzyb;Projekt okładki: Wlq;Grafika: Wlq;Foto: Dyrekcja, MT, Milena Wielgo, Agnieszka

Borowiecka, Wojciech Sulimierski,Druk: Drukarnia: S

ae

rk

ira

ett

Wydawca: AMLOMEDIA www.issuu.com/archutowski01-815 Warszawa, ul. Dewajtis 3

Gazeta LO im. Bł. Ks Romana Archutowskiego

2

Page 3: GAMLO 5

Lip dub?...

Hyde Park -prawo jazdy 2/3 & 3/3.

Ernest Hemingway

Czym malować i jak malować?

Temat numeru.

„W 40 nas matko na Sybir wywieźli...”

Dzień kobiet w Archutowski i oczami uczennicy kl. I

Tradycja i pochodzenie święta.

Spotkanie w Business Centre Club.

Przedsiębiorczość co to jest? (uzupełnienie do lekcji kl. II).

Nowinki na półkach empik, koncerty, debiuty.

Styl życia.

Kino, teatr, muzyka, czyli co nas czeka w tym miesiącu.

Flash wydarzeń.

S P I S T RE Ś CISpis treści

SPIS TREŚC I

WYDARZENIA

Co? Gdzie? Kiedy?

DOSSIER

MUZYKA

KOŁO TEATRALNE

DZIEŃ KOBIET

LANY PONIEDZIAŁEK

BCC

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ

FACEBOOK

MODELARSTWO

CYTATY

AMLO DANSS [HQ]

-

4

6

7

8

9

10

11

12

13

14

16

18

19

20

Część I I

GORĄCY TEMAT N UMERU

Hyde Park kLOp Archutowski

SPIS TREŚCI STR.

Czas na qlturę

©Created by Wlq®

3

Page 4: GAMLO 5

WYD ARZEN IA

W Y D A R Z E N I AWydarzeniaW dniach od 4 do 6 marca w pałacu kultury i nauki odbywały się coroczne prezentacje szkół ponad gimnazjalnych w śród których znajdowało się również stoisko naszej szkoły.

Pierwszego dnia „expo” zostały przyznane nagrody szkołom, które zajęły czołowe miejsca w rankingach, w tym i nam. Szkoła dostała dwie nagrody za pierwsze miejsca w przyjęciach na wyższe uczelnie. Były nimi sąsiednie UKSW oraz na SGGW. Warto dodać że w rankingu „Perspektywy” znajdujemy się obecnie na 28 miejscu, co nie wydaję się takim złym wynikiem w porównaniu do innych szkół prywatnych.

Zaraz po wręczeniu nagród rozpoczęły się wyprawy gimnazjalistów w poszukiwaniu swojego idealnego liceum. Wiele z nich zwracało uwagę na nasze profesjonalnie zrobione stanowisko znajdujące się w alejce dzielnicy Bielany. Zaskakująca była liczba osób które zainteresowały się naszą szkołą (nieoczekiwanie to głównie dziewczyny zatrzymywały się przy naszym stoisku). Większość z nich pytała o poziom nauczania o raz o atmosferę panującą w naszej szkole. Mamy nadzieje, że duża część z zainteresowanych znajdzie się u nas we wrześniu

8 marca z okazji dnia kobiet uczniowie wszystkich klas postanowili uhonorować w szczególny sposób wszystkich pracowników szkoły płci pięknej, ale także swoje koleżanki z klasy Ib.

Każda z pań (niezależnie od wieku) otrzymała po kilka kwiatów gł. tulipanów które świadczą o świerzości i piękności oraz dobroci! Dodajmy, że pod koniec drugiej połowy XVI wieku zachodnią Europę (przede wszystkim Holandię) ogarnęło tulipanowe szaleństwo – w 1637 roku tulipan Semper Augustus został sprzedany za astronomiczną wtedy kwotę 13 tysięcy guldenów. Niektóre z cebulek były warte kamienicy w Amsterdamie. Zakupy cebulek za tak wygórowane ceny nie opłaciły się i doprowadziły do ruiny finansowej niektórych kupców

12 marca 18 osobowa grupa „młodych rekinów biznesu” jako pierwsi w historii nawiedzili Business Centre Club, mający swoją siedzibę w pałacu Lubomirskich.

Wszyscy byli ubrani w garnitury, oczywiście prócz przedstawicielek naszej szkoły, które też były odpowiednio przygotowane (bardzo to zaskoczyło znajdujący się w tym samym czasie członków BCC). Z naszej strony padały często dość trudne pytania, na które prezes BCC Marek Goliszewski starał się odpowiadać.

4

Page 5: GAMLO 5

WYD ARZEN IA

W Y D A R Z E N I AWydarzenia17 marca o godzinie 11:00 w Podziemiach Kamedulskich odbyła się premiera naszego pierwszego w tym roku przedstawienia, Szkolnego Teatru Archutowskiego pt. „W czterdziestym nas Matko na Sybir zesłali…”.

Przedstawienie to miało na celu upamiętnienie 70 rocznicy deportacji ludności Polskiej na Syberię. Scenarzystą i reżyserem była p. prof. Anna Radomska, a w realizacji pomogła jej p. prof. Anna Piasecka. Aktorami byli uczniowie naszej szkoły. Gościnnie wystąpiły także p. Elżbieta Marczak oraz p. Anna Kaczyńska ze swoimi trzema córeczkami – Ewą, Kasią i Moniką. Montażem, światłem i dźwiękiem zajął się Wilhelm Bożenda. W przedstawieniu zostały wykorzystane relacje i wiersze samych zesłańców oraz utwory poetyckie i proza dotycząca tematyki przedstawienia.

25 marca w sali nr.9 odbył się pierwszy w tym roku pokaz filmowy.

Projekcja filmu „Czas Apokalipsy” okazało się strzałem w dziesiątkę!

W dniach 29-31 marca w szkole i na wyjeździe uczniowie przeżywali rekolekcje szkolne.

Grupa czterech szczęściarzy z piątym Panem wicedyrektorem na czele pojechali pociągiem do Nowych Osin, gdzie mieli okazję przeżywania rekolekcji wielkopostnych. Ostatniego dnia rekolekcji tj. w środę wszyscy uczniowie i pracownicy uczestniczyli w mszy świętej i drodze krzyżowej po Lesie Bielańskim.

5

Page 6: GAMLO 5

6

C O ? G D ZIE? KIED Y?

CO? GDZIE? KIEDY?Co? Gdzie? Kiedy?kwiecien

.: Gus Gus DJ's aka President Bongo24 kwietniaGus Gus - szaleni wąsacze z Islandii czyli President Bongo oraz Buckamster de la Cruz powstali w 1995 roku jako band grający elektroniczny soul, w 1996 podpisali kontrakt z legendarną już wytwórnią 4AD dla której wydali 3 albumy.

.: Ethno Jazz Festival: Richard Galliano25 kwietnia

.: Kwiecień a wraz z nim nowe Co? Gdzie? Kiedy?

Francuski multiinstrumentalista należy do grona najwybitniejszych europejskich twórców,

dla których jazz, muzyka klasyczna, przeboje muzykirozrywkowej i etnicznej stanowią jednakowe i ważne

źródła inspiracji. Richard Galliano to

wybitny akordeonista oraz

niedościgniony interpretator muzyki

Astora Piazzoli. Właśnie dla muzyki Galliano krytycy i słuchacze

rozkochali się w nowym, charakterystycznym brzmieniu określanym odtąd jako “new tango

musette”.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

.: Audiofeels27 kwietniaZespół Audiofeels powstał w Poznaniu, w kwietniu 2007 roku z inicjatywy ośmiu młodych wokalistów. Wykonują przeboje światowej muzyki rozrywkowej we własnych, odkrywczych aranżacjachAudiofeels to finaliści 1 edycji Mam Talent w Polsce.

Zespół nagrał swoją pierwszą płytę ”Uncovered.”

27

24

25

.: „Europa Razem" spektakl rewiowy29 kwietnia

Wielka rewia, którą Teatr Sabat wystawił 10 maja 2007 r.

w siedzibie UNESCO w Paryżu w związku z obchodami 50 – lecia Unii Europejskiej. Spektakl ten,

to pełna dynamiki i koloru podróż po krajach Unii Europejskiej, w tańcu

i piosence, zakończona częścią polską, na którą składają się

polskie hity muzyczne połączone z folklorem i tańcem we

współczesnej choreografii i multimedialnej scenografii. 29

Page 7: GAMLO 5

D O SIER

DOSIERDossier

Kilka lat temu panowała moda na blogi. Każdy mógł dać publicznie upust temu, co leży mu na wątrobie. Problemem stali się czytelnicy ,a w zasadzie ich brak. Nie każdy chciał czytać, co ktoś inny napisał. Utrzymali się nieliczni. Dla pozostałych pojawił się Facebook -350 mln użytkowników, w tym 1,5 mln z Polski. Co następne? Tylko twór, który w sposób prosty i intuicyjny stworzy relację między rzeczywistością wirtualną a namacalną.

.: POSTAĆ

Blogger Facebook Through line

BYŁO JEST BĘDZIE

.: GADŻETInternet przestaje być darmowy. Premiery kolejnych e-readerów oprócz wymiaru gadżetowego są czytelnym sygnałem, że to, co w tej chwili jest darmowe, zaraz stanie się płatne. Na iPadzie przeczytamy książkę, albo gazetę, jeżeli wcześniej za nią zapłacimy. Po raz kolejny historia zatacza koło, bo pomysł pobierania opłat od czytelników serwisów internetowych ma dobre 10 lat. Wtedy jednak oceniono, że większe przychody gwarantować bedą reklamodawcy, dla których najważniejszy był zasięg. Nie w każdym przypadku to się udało

płatne darmowe płatne

.: JEDZENIE

Chęć posiadania własnego kawałka ogródka (nawet tego wirtualnego) spowodowała, że najpopularniejszą aplikacją na Facebooku jest FarmVille i ma aż blisko 75 mln aktywnych użytkowników. Włoska firma Le Verdure Del Mio Orto postanowiła rozwinąć ten koncept. Na położonej między Turynem i Mediolanem farmie oferuje małe działki, które możemy zdalnie uprawiać, nie ruszając się sprzed ekranu komputera,a powstałe w ten sposób warzywa i owoce lądują na naszym stole.

z ogrodu ze sklepu z FarmVille

Było tanio i kompaktowo (BIC), jest gadżetowo, czyli elektronicznie, a będzie tradycyjnie, jak za dawnych dobrych czasów obfitujących w mocnych, męskich facetów – tak wygląda ewolucja przyborów do golenia. Teraz czeka nas powrót do korzeni, do ostrej, niebezpiecznej brzytwy, nad którą musi zapanować zdecydowana męska ręka.

.: CIAŁOmaszynka BIC maszynka elektryczna brzytwa

7

Page 8: GAMLO 5

MUZYKA

MUZYKAMuzykaZapraszam Was do zapoznania się z niektórymi płytami, które po-jawiły się ostatnio w Empikach i sklepach muzycznych.

13 lat temu wydał swój debiutancki krążek z ekipą 3-X-Klanu. Parę lat później wypuścił fenomenalny album z Paktofiniką, tym razem nagrał swój debiutancki album solowy. Mowa tutaj oczywiście o Rahimie. Gorąco polecam ten krążek, zwłaszcza utwór „Fejm” .

Czas na muzykę klubową. Ten album to mieszanka stylów: house, punk, dub oraz brzmień elektronicznych stworzona przez Simona Franks'a oraz Toma Dinsdale'a. Zapowiada się ciekawie, a czy tak jest przekonajcie się sami .

A teraz coś dla fanów ”pop-u”. A mianowicie kolejna płyta Ani Dąbrowskiej. Polska artystka zdecydowała się nagrać własne interpretacje ulubionych utworów filmowych. Pomysł ciekawy, a jak wykonanie ?

Ania Dąbrowska - „Ania Movie”

Rahim „Podróże po amplitudzie”

Audio Bullys - „Higher Than The Eiffel”

8

Page 9: GAMLO 5

9

KO ŁO TEATRALN E

KOŁO TEATRALNEKoło teatralne

W przedstawieniu zostały wykorzystane relacje i wiersze samych zesłańców oraz utwory poetyckie i proza dotycząca tematyki przedstawienia. Muzyka wspaniałych polskich kompozytorów takich jak: Fryderyk Chopin, Czesław Niemen czy Zygmunt Konieczny w doskonały sposób uzupełniała i podkreślała doniosłość tematu. Podobne funkcję spełniły zdjęcia przedstawione w formie slajdów w tle inscenizacji.

Przygotowania do przedstawienia trwały przez ponad miesiąc. Próby odbywały się po lekcjach i często zostawaliśmy, aż do zamknięcia szkoły. Każdy z nas włożył duży wysiłek i starał się jak mógł. Pomagaliśmy sobie nawzajem i poprawialiśmy swoje błędy. Nie było łatwo, lecz czasem udało się usłyszeć pochwały od pań profesor, co wynagradzało trud i dawało siłę do dalszej pracy. Utrudnieniem stały się nieliczne próby w podziemiach. Dzięki wyobraźni potrafiliśmy zamienić zwykłe sale lekcyjne w scenę teatralną . Drugim poważnym problemem było ustalenie dogodnych dla wszystkich godzin prób. Ponieważ w przedstawieniu brali udział uczniowie wszystkich klas zarówno 1, 2 jak i 3 liceum często były kłótnie o godziny pracy. Panie profesor były bardzo dla nas wyrozumiałe i często przyjeżdżały tylko na próby. W ostatnim tygodniu byliśmy zwalniani z niektórych lekcji. Dziękujemy nauczycielom za wyrozumiałość. Czasem sprzecza-liśmy się ze sobą, czasem śmialiśmy. Swobodna atmosfera spowodowała nawiązanie przyjaźni między uczestni-kami i zespalała nas w jeden zespół. Próby

były także dobrym czasem do poznania samego siebie. Mogliśmy sprawdzić się czy potrafimy pracować w grupie i dostosować się do innych. Nasze stroje projektowaliśmy sami, tak wiec każdy z nas mógł wcielić się w rolę stylisty. Wyjątkiem był mundur żołnierza NKWD, który przyjechał do nas aż z Łodzi. Próby okazały się dobrą okazją do poznania historii Polski. Pani prof. Radomska zadbała o nasza wiedzę historyczną z czasu przez nas odgrywanego i przygotowała dla nas specjalna notatkę na temat lat 1940-1945. Przygotowała także dla wszystkich widzów broszurę z najważniejszymi informacjami związanymi z przed-stawieniem. A więc krótką informację historyczną, program inscenizacji oraz kto brał udział w przedstawieniu. Dopełnieniem były cytaty przez nas mówione oraz dokładny spis materiałów wykorzystanych w insce-nizacji. Warto dodać że rysunek na okładce informatora jest dziełem pani profesor Radomskiej.

Przedstawienie premierowe zaszczycili swoją obecnością przedstawiciele Związku Sybiraków. Po przed-stawieniu zabrał głos jeden z gości honorowych. Opowiadał o swoich przeżyciach w czasie deportacji na Sybir. Po tylu latach słychać w głosie tych ludzi głębokie przeżycia, rozstania z rodziną i Ojczyzną. Dla nas była to najcenniejsza lekcja historii.

O godzinie 17.30 wystawiliśmy sztukę ponownie tym razem dla naszych rodziców, którym inscenizacja bardzo się podobała.

Dokończenie ze str. 4

Milena Wielgo

Page 10: GAMLO 5

D ZIEŃ KO BIET

DZIEŃ KOBIETDzień kobietWiele się mówi o „równouprawnieniu”. Jest to gorący kontrowersyjny temat, o którym każdy myśli co innego. Ale czy teraz w naszych czasach, równość nie jest zachowana? Zastanówmy się nad tym. Teraz żyje się nam dobrze. Kto by pomyślał, że jeszcze kilka pokoleń przed nami ludzie mieli zupełnie inny światopogląd. Mamy skłonność do za-pominania o tym co było, tak jak o ludziach, którzy w imię pokoju przelewali własną krew. Nam się przecież wszystkie dobra tego świata po prostu należą, bo czemu nie?

Strajk. Kolejny strajk. Przepychały się jedna przez drugą przez nieokiełznany tłum. Dostrzec było można między nimi zarówno dojrzałe kobiety z malutkimi, cicho popłakującymi dziećmi na rękach, jak również małe dziewczynki wykrzykujące głośno na prawo i lewo jakieś propagowane hasła. Te drugie zapewne nie miały pełnej świadomości tego, co się wokół nich działo. Jednak chęć wzięcia udziału w ruchu oporu wzięła gorę.

-Wolność, wolność!- krzyczały próbując zwrócić na siebie uwagę. Jak piękny był fakt, że wreszcie zaczęto podejmować w tym celu jakieś konkretne kroki, kobieta wcześniej traktowana jakże przedmiotowo, maszyna do wydawania na świat potomków, niewolnik własnych przysłowiowych czterech ścian, matka, gospodyni, ubrana na co dzień w brudny, szary frak nareszcie miała szansę udowodnić, że jest warta więcej aniżeli sądzono.

Niegdyś na np. Dzień Kobiet bukiecik goździków czy innych polnych kwiatów i para pończoch była wspaniałym

prezentem. Niemalże luksusem. Obecnie ich miejsce zajęły róże, tulipany lub czasem bardziej wyszukane drobiazgi. Można by wyszukać i więcej różnic. Niegdyś święto to było zdecydowanie bardziej nagłaśniane, wszyscy doskonale o nim wiedzieli, pewnie ze względu na fakt, iż wolność kobiet nie była czymś tak powszechnym jak jest dzisiaj.

Dzień kobiet ma dosyć długą i zawiłą historię. Jego początki w Europie sięgają już 1911r. do Polski przywędrował jednak znacznie później, bo w okresie burzliwego i kontrowersyjnego PRL. Fakt ten z pewnością dla wielu może stanowić argument ‘przeciwko’ obchodzeniu owego święta. Czy jednak słusznym jest się na to powoływać? Nie jest chyba niczym złym wspomnienie podczas tego jedynego dnia w roku wydarzenia, które zniosło, uważane dziś za normalne, prawa kobiet. Obecnie realia znacznie różnią się od tych panujących parę dziesiątek lat temu. Wolny dostęp do edukacji, prawo własności czy prawo głosu to teraz takie oczywiste sprawy, kiedyś pozostawały jedynie w sferze niedostępnych kobiecych marzeń.

Dzień Kobiet z pewnością ma swoją wagę i szczególną wymowę. Chociażby przez poszanowanie i uznanie wartości kobiety, wart podarować jej ten symboliczny kwiatek.

Czy jednak potrzeba na to specjalnego dnia? Każdy dzień powinien być wyjątkowy, nie tylko ten jedyny, szkoda jednak, ze nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.

Olga Ulatowska

10

Page 11: GAMLO 5

LAN Y PO N IED ZIAŁEK

LANY PONIEDZIAŁEKLany poniedziałekSłowo dyngus wywodzone jest od niemieckiego słowa "dingen" co oznacza "wykupywać się" (inne znane określenia: "dyng", "szmigus", "wykup" lub "datek"). Należy jednak pamiętać że zwyczaj zbierania datków przy okazji wizyt występuje nie tylko w czasie Wielkanocy ale praktykuje się go także w okresie Trzech Króli, na Opolszczyźnie podczas tzw. chodzenia z niedźwiedziem i nigdzie tam, a należałoby się tego spodziewać, w nazwie nie występuje słowo dyngus. Innym argumentem przeczącym niemieckiemu pochodzeniu słowa dyngus może być dziełko anonimowego szlachcica pt. Postępek prawa czartowskiego przeciw rodzajowi ludzkiemu wydane w 1570 r w Brześciu Litewskim przez Cypriana Bazylika. Wśród około setki różnych diabłów, szatanów, ich sióstr i pomocnic autor wymienia z nazwy 33 diabły polskie, wśród nich Dyngusa.

Śmigus-dyngus (znany także jako: lany poniedziałek, polewany lub oblewany, gwarowo jako oblaniec)

Zwyczaj, pierwotnie słowiań-ski, a wtórnie związany z Poniedział-kiem Wielkanocnym.

Śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po no-gach i wzajemnym oblewaniu się wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grze-chu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania ("dyngowanie"), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Nie wiadomo, kiedy te dwa obyczaje się połączyły.

Do XV wieku dyngus i śmigus były dwoma odrębnymi zwyczajami. Z czasem tak się zlały ze sobą w jeden, że przestano rozróżniać który na czym polega. Wyrazem tego było pojawienie się w Słowniku poprawnej polszczyzny Stanisława Szobera zbitki śmigus-dyngus. Taka interpretacja nie jest jedyną, bowiem w pamiętnikach księdza Jędrzeja Kitowicza, pochodzących z epoki saskiej przeczytać można, że: Lud wiejski, dosyć wiernie trzymający się obyczaju starego, pocieszny wyprawia dyngus alias śmigus, a mianowicie koło studzien. Parobcy od rana gromadzą się, czatując na dziewki, idące czerpać wodę i tam, porwawszy między siebie jedną, leją na nią wodę wiadrami, albo zanurzają ją w stawie, a niekiedy w przerębli, jeżeli lód jeszcze trzyma. W miastach oblewanie się wodą nie jest powszechnie przyjętym. Tak więc Kitowicz nie widzi specjalnej różnicy między dyngusem a śmigusem, a co więcej, zwraca uwagę, że zwyczaj ten w tradycyjnej postaci pozostał już tylko na wsi. Do marginalizacji śmigusa w miastach prawdopodobnie przyczyniło się duże zróżnicowanie społeczne (oblany szlachcic lub obcokrajowiec mógł nie docenić dobroczynnego działania wody) oraz obecność straży miejskiej pilnującej porządku.

W cieszyńskiem, bicie witkami interpretuje się jako "suszenie" konieczne po wcześniejszym oblaniu wodą. Dość powszechnie sądziło się, że oblewanie się wodą miało zapobiegać chorobom i sprzyjać płodności dlatego oblewaniu podlegają przede wszystkim panny na wydaniu. Już sama wieloznaczność symbolu wody pozwala na wiele interpretacji. Wydaje się, że można przyjąć, iż zwyczaj oblewania wodą ma korzenie w pogańskich tradycjach i jest znakiem radości związanej z odejściem zimy. Lany poniedziałek niegdyś miał bogatszą obrzędowość. Świadczą o tym gdzieniegdzie zachowane tradycje związane z urodzajem. Gospodarze o świcie wychodzili na pola i kropili je wodą święconą. Żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową. Miało to zapewniać urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. W tym samym celu objeżdżano pola w procesji konnej. Zwyczaje te do dzisiaj spotyka się zwłaszcza na południu Polski.

Dziś śmigus-dyngus jest zabawą o cha-rakterze ludowym. Polscy emigranci zwyczaje wielkanocne szeroko rozprzestrzenili w miej-scach swego osiedlenia w USA.

11

Page 12: GAMLO 5

12

Dnia 12 marca za sprawą Żurka dość liczna delegacja została zaproszona na rozmowę z prezesem BCC, p. Markiem Goliszewskim.

Ubrani w stroje zwane przez nas odświętnymi, koszula, marynarka, krawat stawiliśmy się o wyznaczonej godzinie przed siedzibą BCC. Zna-leźli się tam zarówno reprezentanci klas, którzy planują założenie własnych firm, jak i ci młodsi, którzy dopiero kształtują swoją drogę

życiową. Spotkanie odbyło się w głównym pomieszczeniu, w którym odbywają się spotkania tylko i wyłącznie członków BCC. Siedzenie w ogromnych, skórzanych fotelach ustawionych wokół stołów z obfitym poczęstunkiem, dawało nam zarówno komfort dla ciała jak i komfort słuchania. Honorowe miejsce zajął oczywiście prezes, Marek Goliszew-ski. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się jak funkcjonuje klub oraz jakie kryteria trzeba spełnić by móc ubiegać się o członkostwo.

Dostaliśmy 3 bardzo cenne rady dla młodych biznesmenów.

● Pomysł● Wiedza● Praca

Usatysfakcjonowani ponad godzinnym wykładem, lokalną branżową gazetką – „Almanach” z autografem i broszką BCC zostaliśmy zaszczyceni możliwością zwiedzenia BCC „od kuchni”. Wszystkie pomieszczenia były urządzone z rozmachem, klasą i elegancją. Sale spotkaniowe zostały nazwane na część największych „sław” w BCC, a raczej od nazw kraju skąd pochodzą. Najbardziej zjawiskowy był gabinet samego prezesa. Duży, przestronny, urządzony z dbałością o każdy szczegół. W recepcji-wizytówce BCC ściany zdobią portrety osób szczególnie wyróżniających się w pomocy innym oraz swoich sukcesach.

W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że byliśmy pierwszą szkołą, która została zaproszona do murów BCC. Pełni dumy i nowych informacji czekających na przetworzenie i wy-korzystanie w przyszłych doświad-czeniach opuściliśmy „wytwórnię biz-nesu”.

To na ramach naszej szkolnej gazetki pragniemy podziękować za to zaproszenie i mamy nadzieję na kolejne.

BU SIN ESS C EN TRE C LU B

BUSINESS CENTRE CLUBBusiness Centre Club

Olga Ulatowska

Page 13: GAMLO 5

W teorii ekonomii przedsiębiorczość definiowana jest jako swoista forma pracy lub jako czwarty (obok pracy, ziemi i kapitału) czynnik produkcji. Główne cechy przedsiębiorców to m.in. umiejętność dostrzegania potrzeb i doskonalenia pomysłów, zdolności do wykorzystywania nada-rzających się okazji oraz gotowość do podejmowania ryzyka.

1.Czy każdy może być przedsię-biorcą?

Gdy firma dobrze się rozwija, zwykle mówimy, że jej właściciel jest przedsiębiorczy. Wiąże się to nie tylko z wstrzeleniem się w rynek i za-rabianiem pieniędzy ale również a może głównie ze społeczną rolą firmy jaka jest choćby dawanie ludziom pracy czy perspektywicznym myśleniem. Czasem nie warto wy-płacać olbrzymich premii praco-

wnikom lecz korzystniej jest osz-czędzić część pieniędzy i na przykład zainwestować je za rok w nowe maszyny czy rozbudowę biura co poz-woli zwiększyć personel przez co

zwiększają się dochody itd. Prowadzać własną firmę

trzeba być bardzo odważnym i mieć dużą wyobraźnię. Jednak sam talent NIESTETY nie wystarczy nie bez kozery często słyszymy powiedzenie „bez pracy nie ma kołaczy”. Osoba spełniająca wszystkie te warunki ma szanse aby zostać dobrym przedsiębiorcą.

Witold Żurek

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆPrzedsiębiorczość

PRZED SIĘBIO RCZO ŚĆ

13

Page 14: GAMLO 5

FACEBO O K

FACEBOOKFacebookFacebook to serwis społecznościowy którego nazwę każdy rozpoznaje. Projekt został uruchomiony 4 lutego 2004 w Cambridge (w stanie Massa-chusetts) i był początkowo przeznaczony przede wszystkim dla uczniów szkół średnich i studentów szkół wyższych (college'ów, uniwersytetów).

Jego głównym autorem jest Mark Zuckerberg (obecnie zasiada on na stanowisku CEO). Serwis zatrudnia ok. 1000 pracowników. Zuckerberg, jako student Uniwersytetu Harvarda, 4 lutego 2004 stworzył wraz z grupą studentów serwis społecznościowy online Facebook, w ramach którego zarejestrowani użytkownicy mogą odszukiwać i kontynuować szkolne znajomości oraz dzielić się wiado-mościami i zdjęciami. Utworzenie kodu źródłowego strony zajęło mu 2 ty-godnie. Serwis bardzo szybko uzyskał ogromne zainteresowanie wśród stu-dentów i osiągnął sukces na Har-vardzie. Ponad 2/3 studentów zare-jestrowało się na nowo powstałej stronie już w pierwszych 2 tygodniach jej funkcjonowania.

Wówczas Zuckerberg zdecydował się rozszerzyć zasięg serwisu na inne szkoły. Rozpoczął współpracę ze swym współlokatorem Dustinem Mosko-vitzem. Kolejnymi uniwersytetami, które objęto zasięgiem serwisu były: Stanford, Columbia oraz Yale, a na-stępnie pozostałe uczelnie z Ligi Blusz-czowej (ang. Ivy League) oraz inne bostońskie szkoły.

Latem, na początku działalności serwisu, Zuckerberg i Moskovitz rozszerzyli zasięg jego działalności na prawie 30 szkół.

24 października 2007 opublikowano w prasie informacje, że firma Microsoft kupiła część akcji Facebook. Było to 1,6% za kwotę 240 milionów dolarów amerykańskich. Szacunkowa wartość Facebook wynosi 15 mld $.

Od maja 2008 roku działa polska wersja językowa serwisu, uruchomiona dzięki tłumaczeniom wykonanym przez użyt-kowników. W tym samym roku w lato pierwszy raz dowiedziałam się o istnieniu Facebooka. Jednak nie założyłam tam konta. Wystarczyło mi grono, które wtedy było popularne. Po pewnym czasie dostałam zaproszenie na poczcie dołączenia do graczy FarmVille- najbardziej rozpowszechnionej gry w serwisie. Tak dołączyłam do grona fanów FB.

Facebook to serwis na którym znajdziesz wszystko. Znajomych, nieznanych, możesz dołączyć do różnych grup, pisać na forach. Są tam gry ( FarmVille, Fishville Fish Friends, Happy Pets, Happy Island, Mafia Wars i wiele innych) , aplikacje dzielące się na 6 grup: edukacja, rozrywka, użytkowe, styl życia, dla zabawy oraz sport( iHeart, Super Gifts, Pojedynek Znajomych, Czy jesteś Maniakiem House’a? What will happen tomorrow with you?),

14

Page 15: GAMLO 5

ankiety, grupy, notatki, linki. Na tablicy można dodawać różne informacje, dzielić się ze znajomymi swoimi przeżyciami, śmiesznymi filmikami, zdjęciami czy tym co chcemy przekazać do wiadomości ogółu. Od pewnego czasu jest też w serwisie dostępna bardzo pożyteczna funkcja- czat. Jeśli jednak ktoś nie lubi z niego korzystać, może oczywiście wysłać prywatnie wiadomość na pocztę na konto do znajomego. Powszechną aplikacją są także „wydarzenia” w której portal przypomina nam o najważniejszych wydarzeniach miesiąca. W „wyda-rzeniach” są zapisane urodziny i imieniny znajomych oraz imprezy, które ozna-czyliśmy, że chcemy w nich uczestni-czyć.

Portal społecznościowy ma coraz liczniejsze grono fanów nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim na świecie. „Financial Times” podaje, że w Stanach Zjednoczonych po roku fenomenalnego wzrostu Facebook prześcignął wyszukiwarkę Google. W ubiegłym roku przekroczyła liczbę 200 mln użytkowników. Nic więc dziwnego, że nauczyciele z naszej szkoły także polubili ten serwis i pozakładali swoje konta na FB. Dzięki temu możemy „na luzie” z nimi porozmawiać, a czasem też uzyskać pomocy związanej z pracą domową czy problemem związanym z tematem na lekcji.

Facebook uznano za jeden z naj-większych „pożeraczy czasu”. Użyt-kownicy potrafią korzystać z niego przez 5 godzin i 46 minut miesięcznie. To zdecydowanie zbyt dużo. Przeciwnicy tego portalu wykreowali karykaturę Facebooka. Tak wiec często można zobaczyć w Internecie zdjęcia, gdzie twarz jest zastąpiona książką czy przeczytać różne żarty związane z korzystaniem z tego serwisu. Mimo to Facebook cały czas zdobywa nowych sprzymierzeńców i jest jeszcze bardziej rozpowszechniany. Warto jednak zadać sobie pytanie czy nie lepiej zamiast siedzieć przed monitorem i rozmawiać z ludźmi przez Internet spotkać się z nimi w parku, gdzie teraz rozkwita wiosna i miło spędzić czas na świeżym powietrzu?

Facebook ciekawostka

Nauczyciele Archutowskiego spędzają średnio miesięcznie 5 godziny na Facebook(u). Tym samym uczniowie ~10 godzin. Dane te sporządzono

na podstawie aktywności czatu (stan dostępu/ ilość osób danej grupy).

FACEBOOKFACEBO O K

15

Page 16: GAMLO 5

MO D ELARSTWO

MODELARSTWOModelarstwoMalowanie -czyli przygotowania, dobór kolorów i kreowanie wygląduostatecznego.

Malowanie modelu powinniśmy rozpocząć od poodcinania, wyszlifowania wszystkich łączeń czy ramek z modelu (jeżeli był kupowany lub odlewany). Następnym naszym krokiem powinno być szpachlowanie, ponowne wyszlifowanie i nadanie ostatecznej trój wymiarowej faktury powierzchni. Musimy przy tym pamiętać, że wszystkie pory czy grudki pozostawione na modelu (niektórzy myślą, że grubą warstwą farby się da to załatwić), będą widoczne „wdzięcznie” po malowaniu.

Po przygotowaniu modelu do położenia fundamentu, czyli farby podkładowej powinniśmy to zrobić -naprawdę!-, jeżeli zaniechamy tego pkt. to ew. niepo-wodzenie po pomalowaniu modelu mimo poprawnego doboru farb czy pudrów, będzie to wina braku podkładu. Objawy to: prześwity, purchle farby, łatwa ździeralność, rozwarstwianie się farby, matowy lub metaliczny sztuczny połysk.

Diabeł tkwi w szczegółach.

Jako szpachli używamy masy akrylowej lub rozpuszczalnika nitro zmieszanego z ramkami

od modeli w stosunku 1:2. Jeżeli model jest gipsowy powinniśmy używać masy

macierzystej. W przypadku figurek cynowych farba akrylowa jako podkład jest

najwygodniejsza, ale po pomalowaniu figurki trzymamy w rozpuszczalniku nitro przez 1h.

DOBRA RADA

Część II

16

Page 17: GAMLO 5

Skoro już fundament położony możemy przystąpić do dalszych działań ale wpierw parę ważnych sztuczek i pojęć, bez których ani rusz...:

Technika „suchego pędzla” (ogólnie przyjętą nazwa jest z ang. – drybrusch).

Używamy do niej najczęściej trochę już podniszczonych pędzelków, ( przeważnie tych o kształcie spiczastym chociaż czasami polecam płaskie). Nakładamy śladowe ilości farby na włosie i delikatnie „wycieramy” go o kartkę papieru tak żeby po jakimś czasie prawie nie zostawał śladów na kartonie a później przejeżdżamy po figurce. Sposób ten polega na tym ze na kartce już nie będzie śladów ale na figurce na wybrzuszeniach będzie zostawać farbka. Daje to prawie natychmiastowy efekt wypukłości i głębi miedzy jedna a druga warstwą.

Druga technika to tzw. „technika mokrego pędzla” (ang. Highlightnig).

Stosowana przez zawodowcowi ale tez amatorów wiec nie nadzy się od razu zrażać. Jak sama nazwa wskazuje polega na mokrym malowaniu. Przygotowujemy sobie jakąś nie dobra podkładkę (ceramiczną, styrodur, styropian, plexi...), nabieramy troszeczkę farby i nakładamy na podkładkę, później nabieramy troszeczkę rozcieńczalnika (optymalnie woda) i mieszamy dwa składniki tez żeby rozwodnić farbkę. Trzeba uzyskać odpowiednia konsystencje ( nie powiem, jaka bo to tylko zależy od wymagań i efektu jaki chcemy osiągnąć) nakładamy ja kilkoma prostymi ruchami na powierzchnie malowana. Całe założenie tej techniki polega na płynnym przejściu z jednego koloru w drugi ( z bazowego do pożądanego). Im więcej bierzemy farbki i mniej rozcieńczalnika (ew. woda) tym bardziej wyrazistszy kolor ( i na odwrót). Jedna z najważniejszych założeń to ,że zawsze malujemy od koloru ciemniejszego ( który będzie kolorem bazowym) do jaśniejszego.

Przykłady malowania modeli... tu koleje amerykańskie skala 1:87 (H0)

MO D ELARSTWO

17

Page 18: GAMLO 5

C YTATY

CYTATYCytatyErnest Miller Hemingway (ur. 21 lipca 1899 w Oak Park w stanie Illinois w USA, zm. 2 lipca 1961 w Ketchum w stanie Idaho) – pisarz amerykański, prozaik. Został laureatem Nagrody Pulitzera za opowiadanie "Stary człowiek i morze" w 1953 roku oraz Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w roku 1954. Miał pięcioro rodzeństwa: cztery siostry i brata.

Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny.

Powiedz mi, kim są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś. Od tej zasady historia zna jeden wyjątek: Judasz, którego znajomościom nie można nic zarzucić.

Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.

Jedynie ci kochankowie mogą o sobie zapomnieć, którzy niedostatecznie się kochali, by się znienawidzić.

Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć.

Nie można uciec od samego siebie przenosząc się z miejsca na miejsce.

Wesołość jest rodzajem odwagi.

Niebezpieczeństwo jest piękną rzeczą, jeśli się jej świadomie poszukuje.

Człowiek nie mądrzeje na starość, ale staje się ostrożny.

Ryby nie są tak mądre jak ci, co je zabijają, chociaż są szlachetniejsze i zręczniejsze.

18

Page 19: GAMLO 5

H YD E PARK

Hyde Park kLOp Archutowski.: An g l i c y ja k z w yk l e s i ę po pi sa l i

.: N iemiec k a per f ek c ja ...

.: Po l sk i e r ea l i a ... (c h o c i a ż n i e d z iu r y...)

.: M yś l e l i śc i e , ż e r o n d o r a d o s ł aw a jes t n i e w yg o d n e?

.: To my w a l c z ymy o r ó w n o u pr aw n ien i e Ta k ?!...

.: Pr z yk ł a d y bl i ż e j n a s ... u  n a s n a d e w a jt i s

19

Page 20: GAMLO 5

AMLO D EN SS [H Q ]

AMLO denss [HQ]AMLO denss [HQ]Na całym Świecie powstają lip-dub'y, czyli produkcja teledysku przez (najczęściej) uczniów / stu-dentów szkół. Maturzyści z Archu-towskiego poszli o dwa kroki dalej! Po pierwsze napisali własny utwór ,a po drugie nagrali teledysk. Goś-cinnie zagrali w nim dodatkowo P. prof. Zbigniew Pawłowski (Historia/ WOS) i Mariann Pa-wlicka (kl. Ib).

20