ilobahie creative luty 2015

138

Upload: ilobahie-creative

Post on 07-Apr-2016

228 views

Category:

Documents


5 download

DESCRIPTION

W najnowszym numerze przeczytacie czy kolor biały dla się lubić? Dodatkowo luty opowie Wam o mieszkaniu ze śmieci, produkcji taflyli oraz zainspiruje Was walentynkowo. Przeczytacie relację z wyprawy do Finlandii. Nauczycie się robić przepyszne dżemy oraz poznacie ciekawych ludzi ze świata designu i sztuki.

TRANSCRIPT

Page 1: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015
Page 2: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

66116

7240 8

18

48

122

130

78

37 DIY JAR

sentymentalny prezent

40 WIELOFUNKCYJNA SKRZYNIA DIY

prosty pomysł na przechowywanie

48 WSPOMNIENIA Z PODRÓŻY

Magda i Wojtek opowiadają

o wyprawie do Finlandii

78 ZNALEZIONE W SIECI

Instagram pełen inspiracji

66 SOFA MARSHMALLOW

dobry design z ubiegłego wieku

72 JAN LUTYK

poznaj młodą kadrę designu

78 WALENTYNKI

pomysły na oczarowanie

ukochanej osoby

84 DŻEMY

przepisy Eweliny Majdak

96 TAFTYLI

Dorota i Sylwia wytwarzają

piękno

18 MIESZKANIE ZE ŚMIECI

czyli jak niedrogo wyremontować

mieszkanie

8 DLACZEGO NIE LUBIĘ BIAŁEGO KOLORU?

felieton Ani Diduch

130 ZŁOŚĆ

sugeruje felieton

Magdaleny Dudzic

6 MAGAZYN TWORZĄ

poznaj osoby, które

napisały dla Ciebie

116 ILUSTRATOR

Joanna Wędzikowska

o swojej pracy

84

37

96

Taft

yli |

fot. S

ylw

ia L

iana

Page 3: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

66116

7240 8

18

48

122

130

78

37 DIY JAR

sentymentalny prezent

40 WIELOFUNKCYJNA SKRZYNIA DIY

prosty pomysł na przechowywanie

48 WSPOMNIENIA Z PODRÓŻY

Magda i Wojtek opowiadają

o wyprawie do Finlandii

78 ZNALEZIONE W SIECI

Instagram pełen inspiracji

66 SOFA MARSHMALLOW

dobry design z ubiegłego wieku

72 JAN LUTYK

poznaj młodą kadrę designu

78 WALENTYNKI

pomysły na oczarowanie

ukochanej osoby

84 DŻEMY

przepisy Eweliny Majdak

96 TAFTYLI

Dorota i Sylwia wytwarzają

piękno

18 MIESZKANIE ZE ŚMIECI

czyli jak niedrogo wyremontować

mieszkanie

8 DLACZEGO NIE LUBIĘ BIAŁEGO KOLORU?

felieton Ani Diduch

130 ZŁOŚĆ

sugeruje felieton

Magdaleny Dudzic

6 MAGAZYN TWORZĄ

poznaj osoby, które

napisały dla Ciebie

116 ILUSTRATOR

Joanna Wędzikowska

o swojej pracy

84

37

96

Taft

yli |

fot. S

ylw

ia L

iana

Page 4: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-4-

ILOBAHIECREATIVE

Drodzy Czytelnicy...

redaktor [email protected]

Katarzyna Jurczenia

... sprawcie, aby Wasza przestrzeń

życiowa zyskała więcej radości...

-5-

ILOBAHIECREATIVE

Zapisz się na darmową prenumeratę, a magazyn

będziesz dostawaćna wskazany adres email

www.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html

ILOBAHIECREATIVE

Page 5: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-4-

ILOBAHIECREATIVE

Drodzy Czytelnicy...

redaktor [email protected]

Katarzyna Jurczenia

... sprawcie, aby Wasza przestrzeń

życiowa zyskała więcej radości...

-5-

ILOBAHIECREATIVE

Zapisz się na darmową prenumeratę, a magazyn

będziesz dostawaćna wskazany adres email

www.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html

ILOBAHIECREATIVE

Page 6: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Iza

be

la B

ud

zyń

ska www.facebook.com/SteamCatPL

ko

rekto

rkaILOBAHIE

CREATIVE

Ka

tarz

yn

a J

urc

zen

iare

da

kto

r n

ac

zeln

a |

gra

k

www.ilobahie.blogspot.comwww.facebook.com/ilobahiewww.instagram.com/ilobahie

-6-

Ma

ria

Re

gu

ck

a

w w w . m a r i a r y s u j e . c o mwww.facebook.com/mariarysujewww.instagram.com/mariarysuje

ilust

rato

r

Ale

ksa

nd

ra S

tab

raw

a

w w w . b l o g . s t a b r a w a . p lwww.facebook.com/stabrawadesignwww.instagram.com/stabrawa.pl

dzi

DIYS

ylw

ia i D

oro

ta L

ian

a

w w w . p r o j e k t i . p lw w w. p r o j e k t - i . b l o g s p o t . c o mwww.facebook.com/projektitrzykropkiw w w . p r o j e k t 3 d o m . p l

Joa

nn

a W

alc

zyk

ow

ska

www.joannawalczykowska.com

Ma

gd

a i W

ojte

k K

rzy

żan

ow

scy

dzi

wn

ętr

za

www.designorbreakfast.blogspot.comwww.instagram.com/designorbreakfastwww.facebook.com/designorbreakfast

An

na

Did

uc

hfe

lieto

nis

tka

www.nishapoland.wordpress.comwww.instagram.com/nisha_interiorswww.facebook.com/nishapoland

ILOBAHIECREATIVE

-7-

Ew

elin

a M

ajd

ak

dzi

ku

lina

ria

w w w . t a b l e - t a b l e . b l o g s p o t . c o mwww.instagram.com/emajdak.photographywww.facebook.com/Around-the-kitchen-table

Ag

nie

szk

a M

arz

ec

dzi

DIY

www.fairy-in-the-house.blogspot.comwww.intagme.com/fairyinthehousewww.facebook.com/pl.decorisland

Ma

gd

ale

na

Du

dzi

cd

zia

ł d

esi

gn

www.milemaison.blogspot.comwww.facebook.com/MileMaisonpl

Do

min

ika

Cie

rplik

ow

ska

ilust

rato

r

www.facebook.com/Sliwka.Artwww.sliwka-art.blogspot.comwww.instagram.com/sliwka_art

naszzespół

Ma

gd

ale

na

Ja

mro

zyd

zia

ł ro

zwo

ju

w w w . m a d u h o m e . p l

Ale

ksa

nd

ra G

ajd

zic

ka

www.facebook.com/pages/Fotobloog/126286364556w w w . f o t o b l o o . b l o g s p o t . c o mw w w . i n s t a g r a m . c o m / o l e m k a a

dzi

de

sig

n

Page 7: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Iza

be

la B

ud

zyń

ska www.facebook.com/SteamCatPL

ko

rekto

rkaILOBAHIE

CREATIVE

Ka

tarz

yn

a J

urc

zen

iare

da

kto

r n

ac

zeln

a |

gra

k

www.ilobahie.blogspot.comwww.facebook.com/ilobahiewww.instagram.com/ilobahie

-6-

Ma

ria

Re

gu

ck

a

w w w . m a r i a r y s u j e . c o mwww.facebook.com/mariarysujewww.instagram.com/mariarysuje

ilust

rato

r

Ale

ksa

nd

ra S

tab

raw

a

w w w . b l o g . s t a b r a w a . p lwww.facebook.com/stabrawadesignwww.instagram.com/stabrawa.pl

dzi

DIYS

ylw

ia i D

oro

ta L

ian

a

w w w . p r o j e k t i . p lw w w. p r o j e k t - i . b l o g s p o t . c o mwww.facebook.com/projektitrzykropkiw w w . p r o j e k t 3 d o m . p l

Joa

nn

a W

alc

zyk

ow

ska

www.joannawalczykowska.com

Ma

gd

a i W

ojte

k K

rzy

żan

ow

scy

dzi

wn

ętr

za

www.designorbreakfast.blogspot.comwww.instagram.com/designorbreakfastwww.facebook.com/designorbreakfast

An

na

Did

uc

hfe

lieto

nis

tka

www.nishapoland.wordpress.comwww.instagram.com/nisha_interiorswww.facebook.com/nishapoland

ILOBAHIECREATIVE

-7-

Ew

elin

a M

ajd

ak

dzi

ku

lina

ria

w w w . t a b l e - t a b l e . b l o g s p o t . c o mwww.instagram.com/emajdak.photographywww.facebook.com/Around-the-kitchen-table

Ag

nie

szk

a M

arz

ec

dzi

DIY

www.fairy-in-the-house.blogspot.comwww.intagme.com/fairyinthehousewww.facebook.com/pl.decorisland

Ma

gd

ale

na

Du

dzi

cd

zia

ł d

esi

gn

www.milemaison.blogspot.comwww.facebook.com/MileMaisonpl

Do

min

ika

Cie

rplik

ow

ska

ilust

rato

r

www.facebook.com/Sliwka.Artwww.sliwka-art.blogspot.comwww.instagram.com/sliwka_art

naszzespół

Ma

gd

ale

na

Ja

mro

zyd

zia

ł ro

zwo

ju

w w w . m a d u h o m e . p l

Ale

ksa

nd

ra G

ajd

zic

ka

www.facebook.com/pages/Fotobloog/126286364556w w w . f o t o b l o o . b l o g s p o t . c o mw w w . i n s t a g r a m . c o m / o l e m k a a

dzi

de

sig

n

Page 8: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-5--4-

01FELIETON

01

ILOBAHIECREATIVE

Page 9: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-5--4-

01FELIETON

01

ILOBAHIECREATIVE

Page 10: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-10-

ILOBAHIECREATIVE

-11-

Ania Diduch

tekst

www.nishapoland.wordpress.com

Dominika Cierplikowska

ilustracja

www.sliwka-art.blogspot.com

Mniej więcej od czasów moder-

nizmu biały jest kolorem kojarzonym

z nowoczesnością oraz dobrym sma-

kiem. Białe i gładkie były ściany

w nowych budynkach z lat 30-tych,

b ia łe były katedry w ese ju Le

Corbusiera, a także jego słynna willa

w Poissy pod Paryżem. W ten sposób,

kolor, który od zawsze był raczej nie-

winny i nijaki, zyskał absolutną władzę

nad pozostałymi.

Dziś jego pozycja jest nadal silna. Utrzymuje się głównie

dzięki modzie na styl skandynawski w urządzaniu wnętrz oraz

wciąż silnej tradycji pokazywania sztuki współczesnej w tak

zwanych white-cubach (w skrócie: przestrzeniach o białych

ścianach).

Logika tego hochsztaplerstwa jest taka, że biel lepiej

wydobywa walory rachitycznych konceptów artystycznych,

które mają szansę zyskać na szlachetności dzięki anonimo-

wemu tłu. We wnętrzach z kolei biel staje się dostarczycielem

– odpowiednio – upragnionej sterylności bądź przytulności.

Na białym tle każdy „badziewny” mebel wydaje się dostoj-

niejszy i jakby bardziej zdeniowany. Poza tym manipulując

ltrami, można biel ocieplać bądź schładzać – co pozwala

jeszcze skuteczniej wpływać na emocje odbiorcy.

Dlaczego nie lubię koloru białego?

Page 11: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-10-

ILOBAHIECREATIVE

-11-

Ania Diduch

tekst

www.nishapoland.wordpress.com

Dominika Cierplikowska

ilustracja

www.sliwka-art.blogspot.com

Mniej więcej od czasów moder-

nizmu biały jest kolorem kojarzonym

z nowoczesnością oraz dobrym sma-

kiem. Białe i gładkie były ściany

w nowych budynkach z lat 30-tych,

b ia łe były katedry w ese ju Le

Corbusiera, a także jego słynna willa

w Poissy pod Paryżem. W ten sposób,

kolor, który od zawsze był raczej nie-

winny i nijaki, zyskał absolutną władzę

nad pozostałymi.

Dziś jego pozycja jest nadal silna. Utrzymuje się głównie

dzięki modzie na styl skandynawski w urządzaniu wnętrz oraz

wciąż silnej tradycji pokazywania sztuki współczesnej w tak

zwanych white-cubach (w skrócie: przestrzeniach o białych

ścianach).

Logika tego hochsztaplerstwa jest taka, że biel lepiej

wydobywa walory rachitycznych konceptów artystycznych,

które mają szansę zyskać na szlachetności dzięki anonimo-

wemu tłu. We wnętrzach z kolei biel staje się dostarczycielem

– odpowiednio – upragnionej sterylności bądź przytulności.

Na białym tle każdy „badziewny” mebel wydaje się dostoj-

niejszy i jakby bardziej zdeniowany. Poza tym manipulując

ltrami, można biel ocieplać bądź schładzać – co pozwala

jeszcze skuteczniej wpływać na emocje odbiorcy.

Dlaczego nie lubię koloru białego?

Page 12: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-4-

ILOBAHIECREATIVE

-13-

Tymczasem, estetyczna obietnica nowo-

czesności i stylowości, jaka stoi za instytucją białych

ścian, to największe białe kłamstwo w historii ludz-

kości.

Przekonałam się o tym niedawno, podczas

z pozoru mało oryginalnej czynności, jaką jest szu-

kanie mieszkania na sesję fotograczną. Wraz

z właścicielem zaprzyjaźnionej rmy meblarskiej,

dzień w dzień przeglądaliśmy oferty mieszkań na

sprzedaż, szukając tak zwanego „ItI”, czyli „It

Interior” – idealnego lokum na realizację wspólnej

wizji. Szukaliśmy czegoś z wysokimi stropami, białymi

ścianami, zabytkową stolarką oraz przyzwoicie

zachowanym parkietem. Propozycji było wbrew

pozorom wiele, tak że sama byłam zaskoczona ich

ilością. Rozentuzjazmowana co i rusz pokazywałam

mojemu koledze kolejne mieszkania, ale on, jak na

złość, co drugie odrzucał argumentując, że „to tylko

białe ściany i nic więcej”.

I już miałam zrywać nasz lukratywny kontrakt

(bo z takim krytykantem pracować się przecież nie

da!), gdy tknięta przeczuciem zaczęłam przeg-

lądać moje propozycje ponownie. Niestety, do-

szłam do wniosku, że kolega ma jednak rację.

Większość z tych mieszkań była „ładna” wyłącznie

na pierwszy rzut oka, bo ani stolarka nie miała

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 13: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-4-

ILOBAHIECREATIVE

-13-

Tymczasem, estetyczna obietnica nowo-

czesności i stylowości, jaka stoi za instytucją białych

ścian, to największe białe kłamstwo w historii ludz-

kości.

Przekonałam się o tym niedawno, podczas

z pozoru mało oryginalnej czynności, jaką jest szu-

kanie mieszkania na sesję fotograczną. Wraz

z właścicielem zaprzyjaźnionej rmy meblarskiej,

dzień w dzień przeglądaliśmy oferty mieszkań na

sprzedaż, szukając tak zwanego „ItI”, czyli „It

Interior” – idealnego lokum na realizację wspólnej

wizji. Szukaliśmy czegoś z wysokimi stropami, białymi

ścianami, zabytkową stolarką oraz przyzwoicie

zachowanym parkietem. Propozycji było wbrew

pozorom wiele, tak że sama byłam zaskoczona ich

ilością. Rozentuzjazmowana co i rusz pokazywałam

mojemu koledze kolejne mieszkania, ale on, jak na

złość, co drugie odrzucał argumentując, że „to tylko

białe ściany i nic więcej”.

I już miałam zrywać nasz lukratywny kontrakt

(bo z takim krytykantem pracować się przecież nie

da!), gdy tknięta przeczuciem zaczęłam przeg-

lądać moje propozycje ponownie. Niestety, do-

szłam do wniosku, że kolega ma jednak rację.

Większość z tych mieszkań była „ładna” wyłącznie

na pierwszy rzut oka, bo ani stolarka nie miała

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 14: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-14- -15-

ILOBAHIECREATIVE

fajnego stylu, jakość wykończenia kulała, a wyposażenie tym

bardziej. Zwiodły mnie sterylne ściany i wystudiowane zdjęcia.

Okazało się, że biel łatwo daje się wykorzystywać instru-

mentalnie, jako usprawiedliwienie dla braku charakteru.

Zamiast być tłem, chce być samą treścią, ale to zawsze zbyt

mało aby wnętrze uważać za „dobre”.

Trochę mi się nawet tych mieszkań zrobiło szkoda,

bo przypomniał mi się monolog Dupy ze sztuki „Krum” izrael-

skiego dramaturga polskiego pochodzenia, Hanocha Levina:

„Na pierwszy rzut oka jestem wesoła i ładna. Ale jak tu zrobić

żeby na świecie były tylko pierwsze rzuty oka?” – pyta reto-

rycznie podstarzała metalówa, Dupa właśnie. W dalszej części

sztuki, wiedziona absolutnym konformizmem, Dupa decyduje

się na związek bez miłości, zdradza swojego kochanka, nie

odwiedza go gdy ten umiera w szpitalu, a ostatecznie grzęźnie

w marazmie rodzimego miasteczka. Stąd płynie już jasny morał,

że nadmiar ambicji bywa bardzo szkodliwy.

Z urządzaniem mieszkania jest bardzo podobnie.

Nakarmiwszy umysł wystudiowanymi wnętrzami z katalogów

Ikei oraz zdjęciami boho style na Pintereście, celujemy w niebo.

Mierzymy wysoko, ale ostatecznie z braku środków nanso-

wych, kreatywności albo dostępu do wymarzonych akceso-

riów (przecież 90% z tych fajnych zdjęć, do których wzdychamy

została zrobiona poza granicami naszego państwa) – pozo-

staje nam jedyne ratujące godność i marzenia wyjście – poma-

lowanie ścian na biało. Bo na ich tle przecież nawet najbardziej

pozbawiony charakteru mebel nabiera konturu i zyskuje

na wyrazistości. Wprawdzie gdy później zaglądamy na Pinteresta,

to wciąż dostrzegamy drobne różnice między naszym lokum a ideałem –

ale jest to kompromis, który znosimy z godnością posiadacza sterylnej,

stylowej ściany.

Jednak problem z tymi ślicznymi skandynawskimi, rozbielonymi

wnętrzami jest taki, jak ze wspomnianą Dupą oraz miłością od pierwszego

wejrzenia. Czasem drugie spojrzenie wiele zmienia. Dlatego nie poprze-

stawaj na białym. Eksperymentuj z barwami na ścianach i meblach.

Odpowiednio użyty kolor może – jak udowodnili fowiści – stać się formą.

Oczywiście w odpowiednich proporcjach. Nie musisz od razu stosować

intensywnej moreli czy trawiastej zieleni. Pomyśl o powściągliwych, zde-

niowanych zaledwie kilkoma kroplami pigmentu odcieniach szarości,

błękitu, a nawet różu. Opcji jest nieskończenie wiele i tylko zupełny brak

odwagi czy ambicji każe kurczowo trzymać banalnie białych ścianach.

Page 15: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-14- -15-

ILOBAHIECREATIVE

fajnego stylu, jakość wykończenia kulała, a wyposażenie tym

bardziej. Zwiodły mnie sterylne ściany i wystudiowane zdjęcia.

Okazało się, że biel łatwo daje się wykorzystywać instru-

mentalnie, jako usprawiedliwienie dla braku charakteru.

Zamiast być tłem, chce być samą treścią, ale to zawsze zbyt

mało aby wnętrze uważać za „dobre”.

Trochę mi się nawet tych mieszkań zrobiło szkoda,

bo przypomniał mi się monolog Dupy ze sztuki „Krum” izrael-

skiego dramaturga polskiego pochodzenia, Hanocha Levina:

„Na pierwszy rzut oka jestem wesoła i ładna. Ale jak tu zrobić

żeby na świecie były tylko pierwsze rzuty oka?” – pyta reto-

rycznie podstarzała metalówa, Dupa właśnie. W dalszej części

sztuki, wiedziona absolutnym konformizmem, Dupa decyduje

się na związek bez miłości, zdradza swojego kochanka, nie

odwiedza go gdy ten umiera w szpitalu, a ostatecznie grzęźnie

w marazmie rodzimego miasteczka. Stąd płynie już jasny morał,

że nadmiar ambicji bywa bardzo szkodliwy.

Z urządzaniem mieszkania jest bardzo podobnie.

Nakarmiwszy umysł wystudiowanymi wnętrzami z katalogów

Ikei oraz zdjęciami boho style na Pintereście, celujemy w niebo.

Mierzymy wysoko, ale ostatecznie z braku środków nanso-

wych, kreatywności albo dostępu do wymarzonych akceso-

riów (przecież 90% z tych fajnych zdjęć, do których wzdychamy

została zrobiona poza granicami naszego państwa) – pozo-

staje nam jedyne ratujące godność i marzenia wyjście – poma-

lowanie ścian na biało. Bo na ich tle przecież nawet najbardziej

pozbawiony charakteru mebel nabiera konturu i zyskuje

na wyrazistości. Wprawdzie gdy później zaglądamy na Pinteresta,

to wciąż dostrzegamy drobne różnice między naszym lokum a ideałem –

ale jest to kompromis, który znosimy z godnością posiadacza sterylnej,

stylowej ściany.

Jednak problem z tymi ślicznymi skandynawskimi, rozbielonymi

wnętrzami jest taki, jak ze wspomnianą Dupą oraz miłością od pierwszego

wejrzenia. Czasem drugie spojrzenie wiele zmienia. Dlatego nie poprze-

stawaj na białym. Eksperymentuj z barwami na ścianach i meblach.

Odpowiednio użyty kolor może – jak udowodnili fowiści – stać się formą.

Oczywiście w odpowiednich proporcjach. Nie musisz od razu stosować

intensywnej moreli czy trawiastej zieleni. Pomyśl o powściągliwych, zde-

niowanych zaledwie kilkoma kroplami pigmentu odcieniach szarości,

błękitu, a nawet różu. Opcji jest nieskończenie wiele i tylko zupełny brak

odwagi czy ambicji każe kurczowo trzymać banalnie białych ścianach.

Page 16: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-16-

ILOBAHIECREATIVE

-17-

02WNĘTRZA

02

ILOBAHIECREATIVE

Page 17: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-16-

ILOBAHIECREATIVE

-17-

02WNĘTRZA

02

ILOBAHIECREATIVE

Page 18: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-18- -19-

ILOBAHIECREATIVE

Mieszkanie ze śmieci30,5 mkw do wynajęcia

Sylwia Liana

tekst | zdjęcia | projekt

z pracowni projekt i.../właściciele: Sylwia Liana, Andrzej Dudek

projekt i zdjęcia: Sylwia Liana/

www.projekt-i.blogspot.com

Dziś pokazujemy Wam projekt Sylwii

z pracowni projekt i...

Projekt mieszkania sam w sobie jest

wyjątkowy, gdyż w całości został

wykonany ze „śmieci”.

Page 19: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-18- -19-

ILOBAHIECREATIVE

Mieszkanie ze śmieci30,5 mkw do wynajęcia

Sylwia Liana

tekst | zdjęcia | projekt

z pracowni projekt i.../właściciele: Sylwia Liana, Andrzej Dudek

projekt i zdjęcia: Sylwia Liana/

www.projekt-i.blogspot.com

Dziś pokazujemy Wam projekt Sylwii

z pracowni projekt i...

Projekt mieszkania sam w sobie jest

wyjątkowy, gdyż w całości został

wykonany ze „śmieci”.

Page 20: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-20- -21-

To mieszkanie jest zleceniem

innym niż te, które zazwyczaj

wykonujemy.

Dobrze znamy właścicieli. Wiemy

co kryje ich przepastny strych

i doskonale wiemy “na co stać”

nieobliczalnego inwestora.

Szef – skrajny ekolog – to chyba

wiele wyjaśnia?

Wszystko, co się dało, powstało

z recyklingu. Mówię tu oczywiście

o wyposażeniu, bo remont był

bardziej dogłębny. Instalacje są

nowe – nie ma obaw przed

korzystaniem.

Page 21: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-20- -21-

To mieszkanie jest zleceniem

innym niż te, które zazwyczaj

wykonujemy.

Dobrze znamy właścicieli. Wiemy

co kryje ich przepastny strych

i doskonale wiemy “na co stać”

nieobliczalnego inwestora.

Szef – skrajny ekolog – to chyba

wiele wyjaśnia?

Wszystko, co się dało, powstało

z recyklingu. Mówię tu oczywiście

o wyposażeniu, bo remont był

bardziej dogłębny. Instalacje są

nowe – nie ma obaw przed

korzystaniem.

Page 22: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-22-

ILOBAHIECREATIVE

-23-

Zastaliśmy mieszkanie zabudowane mnóstwem

ścianek, antresoli, szaf itp.

Wyczyściliśmy je. Została ściana nośna i tylko

jedna antresola (po przemalowaniu okazała

się nie być taka zła). Pozostał też, jako ozdoba,

jeden piec. Również potraktowaliśmy go białą

farbą. Biała baza jest najbezpieczniejszą, jeżeli

liczysz na przypadkowe znaleziska.

Łazienka, w której nawet nie było toalety, pow-

stała od nowa. Jej wielkość jest mikrosko-pijna –

minimalna w jakiej można było zamontować

piec – stąd jej dziwny kształt “T”.

Page 23: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-22-

ILOBAHIECREATIVE

-23-

Zastaliśmy mieszkanie zabudowane mnóstwem

ścianek, antresoli, szaf itp.

Wyczyściliśmy je. Została ściana nośna i tylko

jedna antresola (po przemalowaniu okazała

się nie być taka zła). Pozostał też, jako ozdoba,

jeden piec. Również potraktowaliśmy go białą

farbą. Biała baza jest najbezpieczniejszą, jeżeli

liczysz na przypadkowe znaleziska.

Łazienka, w której nawet nie było toalety, pow-

stała od nowa. Jej wielkość jest mikrosko-pijna –

minimalna w jakiej można było zamontować

piec – stąd jej dziwny kształt “T”.

Page 24: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-24-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-25-

Cały charakter mieszkania to rzecz niezupełnie ode mnie

zależna. Wysokość pomieszczeń – ok 3 metry, okna skrzyn-

kowe, klasyczne drzwi – to rzeczy zastane, my ich tylko nie

zniszczyliśmy, a odratowaliśmy.

Zazwyczaj pod wykładzinami, panelami

czy linoleum w starych kamienicach znajdujemy świetną

drewnianą podłogę. Tak było i tutaj, więc kolejna rzecz

z głowy. Tylko do odnowienia.

Page 25: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-24-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-25-

Cały charakter mieszkania to rzecz niezupełnie ode mnie

zależna. Wysokość pomieszczeń – ok 3 metry, okna skrzyn-

kowe, klasyczne drzwi – to rzeczy zastane, my ich tylko nie

zniszczyliśmy, a odratowaliśmy.

Zazwyczaj pod wykładzinami, panelami

czy linoleum w starych kamienicach znajdujemy świetną

drewnianą podłogę. Tak było i tutaj, więc kolejna rzecz

z głowy. Tylko do odnowienia.

Page 26: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-26-

ILOBAHIECREATIVE

-27-

Najbardziej charakterystyczne dzieło to stolik stojący przed sofą.

Zarówno mi, jak i właścicielowi bardzo podobał się ten kawałek drewna.

Poprosiłam o dorobienie nóżek ze znalezionej belki. Uchwyt od wiadra to

nie mój pomysł.

Meble, z wyjątkiem kuchni, to w większości dzieła wykonane przez

szalonego, ekstremalnego stolarza czyli właściciela i Andrzeja (mojego

wspólnika).

Komu innemu chciałoby się robić stół, półki ze starych ościeżnic, zbu-

dować ściankę ze starego pawlacza, wyszorować starą skrzynię po zie-

mniakach, wypucować stare lampy, posklejać krzesła, odczyścić okna?

Tylko tym dwóm Panom. Tak spędzali wieczory.

ILOBAHIECREATIVE

Page 27: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-26-

ILOBAHIECREATIVE

-27-

Najbardziej charakterystyczne dzieło to stolik stojący przed sofą.

Zarówno mi, jak i właścicielowi bardzo podobał się ten kawałek drewna.

Poprosiłam o dorobienie nóżek ze znalezionej belki. Uchwyt od wiadra to

nie mój pomysł.

Meble, z wyjątkiem kuchni, to w większości dzieła wykonane przez

szalonego, ekstremalnego stolarza czyli właściciela i Andrzeja (mojego

wspólnika).

Komu innemu chciałoby się robić stół, półki ze starych ościeżnic, zbu-

dować ściankę ze starego pawlacza, wyszorować starą skrzynię po zie-

mniakach, wypucować stare lampy, posklejać krzesła, odczyścić okna?

Tylko tym dwóm Panom. Tak spędzali wieczory.

ILOBAHIECREATIVE

Page 28: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-28-

ILOBAHIECREATIVE

-29-

Każda dekoracja w tym mieszkaniu to znaleziska, które

z jakiegoś względu nam (czyt. mi) się spodobały.

Dziurawa metalowa miednica została zakwalikowana

do występów ze względu na kolor i piękną rdzę.

Misiek – kolorystycznie pasuje, a tak smutno na strychu

wyglądał.

Stara zasłona (narzuta na soe) – za kolor.

Metalowa pokrywka – bo łatwo zrobić z niej lampę.

Stara mapa – jak wyrzucić taką

mapę?

ILOBAHIECREATIVE

Koszyk – ze względów

praktycznych, bo nie

byłoby do czego

wsadzić traw, których

zapas został nam z

innego nieudanego

przedsięwzięcia.

Page 29: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-28-

ILOBAHIECREATIVE

-29-

Każda dekoracja w tym mieszkaniu to znaleziska, które

z jakiegoś względu nam (czyt. mi) się spodobały.

Dziurawa metalowa miednica została zakwalikowana

do występów ze względu na kolor i piękną rdzę.

Misiek – kolorystycznie pasuje, a tak smutno na strychu

wyglądał.

Stara zasłona (narzuta na soe) – za kolor.

Metalowa pokrywka – bo łatwo zrobić z niej lampę.

Stara mapa – jak wyrzucić taką

mapę?

ILOBAHIECREATIVE

Koszyk – ze względów

praktycznych, bo nie

byłoby do czego

wsadzić traw, których

zapas został nam z

innego nieudanego

przedsięwzięcia.

Page 30: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-30-

ILOBAHIECREATIVE

-31-

Krata nad stołem wypełniła nam

pustą ścianę (klienci zostawiają na

niej wiadomości i rysunki – tak jak

chciałam).

Dobry klimat w tym mieszkaniu to przede wszystkim zasługa tego,

że staraliśmy się stosować w większości naturalne materiały. Im

mniej plastiku, tym lepsze samopoczucie osoby przebywającej we

wnętrzu. Poza tym, mieszkanie powstało z pasji. A po trzecie

– zobaczcie to światło – to nie nasza zasługa.

Page 31: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-30-

ILOBAHIECREATIVE

-31-

Krata nad stołem wypełniła nam

pustą ścianę (klienci zostawiają na

niej wiadomości i rysunki – tak jak

chciałam).

Dobry klimat w tym mieszkaniu to przede wszystkim zasługa tego,

że staraliśmy się stosować w większości naturalne materiały. Im

mniej plastiku, tym lepsze samopoczucie osoby przebywającej we

wnętrzu. Poza tym, mieszkanie powstało z pasji. A po trzecie

– zobaczcie to światło – to nie nasza zasługa.

Page 32: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-32-

ILOBAHIECREATIVE

-33-

ILOBAHIECREATIVE

Na koniec jedna rada dla tych, którzy chcieliby w podobny sposób

urządzić wnętrze – wybierajcie dodatki uważnie, bo bardzo łatwo

z mieszkania ze śmieci zrobić śmieci w mieszkaniu.

Page 33: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-32-

ILOBAHIECREATIVE

-33-

ILOBAHIECREATIVE

Na koniec jedna rada dla tych, którzy chcieliby w podobny sposób

urządzić wnętrze – wybierajcie dodatki uważnie, bo bardzo łatwo

z mieszkania ze śmieci zrobić śmieci w mieszkaniu.

Page 34: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-34- -35-

03DO ITYOURSELF

03

ILOBAHIECREATIVE

Page 35: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-34- -35-

03DO ITYOURSELF

03

ILOBAHIECREATIVE

Page 36: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-36- -37-

ILOBAHIECREATIVE

Potrzebne będą:

słoik w dowolnym kształcie – mój jest trójkątny, zdjęcie

roślinka – najlepiej zasuszona – np. lawenda, olej

taśma izolacyjna bądź washitape, nożyczki, linijka pędzelek, farba akrylowa

JARD I Y

Agnieszka Marzec

tekst | zdjęcia

www.fairy-in-the-house.blogspot.com

Page 37: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-36- -37-

ILOBAHIECREATIVE

Potrzebne będą:

słoik w dowolnym kształcie – mój jest trójkątny, zdjęcie

roślinka – najlepiej zasuszona – np. lawenda, olej

taśma izolacyjna bądź washitape, nożyczki, linijka pędzelek, farba akrylowa

JARD I Y

Agnieszka Marzec

tekst | zdjęcia

www.fairy-in-the-house.blogspot.com

Page 38: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-38-

ILOBAHIECREATIVE

.

ILOBAHIECREATIVE

-39-

Rozpoczynamy od oklejenia nakrętki słoika – zazwyczaj są tam jakieś

napisy reklamowe, opisy zawartości, itp. Ja okleiłam brzeg taśmą

izolacyjną. Wierzch nakrętki pomalowałam białą farbą akrylową.

Do środka słoika wkładamy zdjęcie i sprawdzamy, czy jest

odpowiedniej wielkości, dobrze byłoby, gdyby zbytnio nam

się nie zaginało w środku. Jeśli jest zbyt duże, przycinamy je

do odpowiednich rozmiarów. Wkładamy do środka zasuszoną

rośl inkę i wlewamy olej jadalny ( jakikolwiek, może być

np. rzepakowy). Nie zniszczy nam on fotograi. Zamykamy nakrętką

słoik i voilà – gotowe ;) Nasze jar diy, może być prezentem dla babci,

ale równie dobrze pamiątką, prezentem na Walentynki, wreszcie

utrwaleniem starej fotograi.

next...

Page 39: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-38-

ILOBAHIECREATIVE

.

ILOBAHIECREATIVE

-39-

Rozpoczynamy od oklejenia nakrętki słoika – zazwyczaj są tam jakieś

napisy reklamowe, opisy zawartości, itp. Ja okleiłam brzeg taśmą

izolacyjną. Wierzch nakrętki pomalowałam białą farbą akrylową.

Do środka słoika wkładamy zdjęcie i sprawdzamy, czy jest

odpowiedniej wielkości, dobrze byłoby, gdyby zbytnio nam

się nie zaginało w środku. Jeśli jest zbyt duże, przycinamy je

do odpowiednich rozmiarów. Wkładamy do środka zasuszoną

rośl inkę i wlewamy olej jadalny ( jakikolwiek, może być

np. rzepakowy). Nie zniszczy nam on fotograi. Zamykamy nakrętką

słoik i voilà – gotowe ;) Nasze jar diy, może być prezentem dla babci,

ale równie dobrze pamiątką, prezentem na Walentynki, wreszcie

utrwaleniem starej fotograi.

next...

Page 40: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-40-

.

-41-

ILOBAHIECREATIVE

Proste i wygodne!wielofunkcyjna skrzynka

Aleksandra Sabrawa

tekst | zdjęcia

www.blog.stabrawa.pl

ILOBAHIECREATIVE

· Skrzynka – moja była po owocach

· Papier ścierny – gruboziarnisty i drobnoziarnisty

· Lakierobejca w kolorze białym + pędzel

· Szablon malarski – ja swój kupiłam w markecie budowalnym

· Farba w kontrastującym kolorze + wałek

· Kółeczka do mebli, 3 sztuki – ja kupiłam o średnicy 3cm

· Wkręty do drewna, wkrętarka lub śrubokręt

Potrzebne będą:

Page 41: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-40-

.

-41-

ILOBAHIECREATIVE

Proste i wygodne!wielofunkcyjna skrzynka

Aleksandra Sabrawa

tekst | zdjęcia

www.blog.stabrawa.pl

ILOBAHIECREATIVE

· Skrzynka – moja była po owocach

· Papier ścierny – gruboziarnisty i drobnoziarnisty

· Lakierobejca w kolorze białym + pędzel

· Szablon malarski – ja swój kupiłam w markecie budowalnym

· Farba w kontrastującym kolorze + wałek

· Kółeczka do mebli, 3 sztuki – ja kupiłam o średnicy 3cm

· Wkręty do drewna, wkrętarka lub śrubokręt

Potrzebne będą:

Page 42: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-42-

ILOBAHIECREATIVE

-43-

1. Zaczynamy od oczyszczenia skrzynki z zaburzeń

i drzazg grubym papierem ściernym.

2. Następnie drobnym papierem ściernym szlifu-

jemy jej powierzchnię, aby była gładka w dotyku.

ILOBAHIECREATIVE

Page 43: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-42-

ILOBAHIECREATIVE

-43-

1. Zaczynamy od oczyszczenia skrzynki z zaburzeń

i drzazg grubym papierem ściernym.

2. Następnie drobnym papierem ściernym szlifu-

jemy jej powierzchnię, aby była gładka w dotyku.

ILOBAHIECREATIVE

Page 44: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

3. Kilkakrotnie malujemy lakierobejcą. Po wyschnięciu każdej war-

stwy należy ponownie zeszlifować powierzchnię skrzynki, gdyż

podczas malowania podnoszą się włókna (jeśli chcemy, aby skrzy-

nia była bardziej biała należy położyć więcej warstw, ja położyłam

trzy).

4. Po wyschnięciu bejcy (wg. informacji na opakowaniu), przy

pomocy małego wałka przenosimy szablon na powierzchnię

skrzynki.

Należy lekko zamoczyć wałek w farbie, tak, aby po przeniesieniu

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

szablonu nie powstały zacieki (zamiast wałka można wykorzystać

gąbkę kuchenną)

5. Gdy cała powierzchnia jest już sucha, możemy przykręcać kółe-

czka do spodu we wszystkich czterech narożnikach. Drewno jest na

tyle miękkie, że poradzimy sobie również samym śrubokrętem.

Zastosowań skrzyni jest mnóstwo – od standardowych, przedsta-

wionych na zdjęciach, po… jeżdzik dla dziecka.

To już tylko kwestia Waszej wyobraźni :)

-44- -45-

Page 45: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

3. Kilkakrotnie malujemy lakierobejcą. Po wyschnięciu każdej war-

stwy należy ponownie zeszlifować powierzchnię skrzynki, gdyż

podczas malowania podnoszą się włókna (jeśli chcemy, aby skrzy-

nia była bardziej biała należy położyć więcej warstw, ja położyłam

trzy).

4. Po wyschnięciu bejcy (wg. informacji na opakowaniu), przy

pomocy małego wałka przenosimy szablon na powierzchnię

skrzynki.

Należy lekko zamoczyć wałek w farbie, tak, aby po przeniesieniu

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

szablonu nie powstały zacieki (zamiast wałka można wykorzystać

gąbkę kuchenną)

5. Gdy cała powierzchnia jest już sucha, możemy przykręcać kółe-

czka do spodu we wszystkich czterech narożnikach. Drewno jest na

tyle miękkie, że poradzimy sobie również samym śrubokrętem.

Zastosowań skrzyni jest mnóstwo – od standardowych, przedsta-

wionych na zdjęciach, po… jeżdzik dla dziecka.

To już tylko kwestia Waszej wyobraźni :)

-44- -45-

Page 46: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-46-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-47-

04FOTO

PODRÓZ

04

ILOBAHIECREATIVE

Page 47: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-46-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-47-

04FOTO

PODRÓZ

04

ILOBAHIECREATIVE

Page 48: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-49--48-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Magdalena i WojtekKrzyżanowscy

tekst | zdjęcia

www.designorbreakfast.blogspot.com

Wspomnienia z podróży do Finlandii

Page 49: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-49--48-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Magdalena i WojtekKrzyżanowscy

tekst | zdjęcia

www.designorbreakfast.blogspot.com

Wspomnienia z podróży do Finlandii

Page 50: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-50- -51-

ILOBAHIECREATIVE

Niedawno wróciliśmy z wycieczki do Finlandii. Podczas naszej

długiej podróży odwiedziliśmy aż siedem stolic europejskich, spędzając

w nich od kilku do kilkunastu godzin. Naszą podróż zaczęliśmy od

Warszawy, do której dojechaliśmy około godziny 22.00. Zatrzymaliśmy

się tam tylko po to, żeby spróbować tajskiej zupy rybnej, od dawna

rekomendowanej przez naszych znajomych, która okazała się wyś-

mienita.

Z Warszawy do Wilna jechaliśmy drogą numer 135. Krajobrazy

w drodze do stolicy Litwy przypominają nasze Bieszczady, dzikie i nieza-

ludnione. Wilno, w naszym odczuciu, jest miastem bardzo spokojnym,

byliśmy szczególnie mile zaskoczeni sklepami zajmującymi się zaopa-

trywaniem ludzi trudniących się rękodziełem, a w szczególności dzie-

wiarstwem. Kilka z nich znajduje się przy ulicy Pylimog.

Page 51: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-50- -51-

ILOBAHIECREATIVE

Niedawno wróciliśmy z wycieczki do Finlandii. Podczas naszej

długiej podróży odwiedziliśmy aż siedem stolic europejskich, spędzając

w nich od kilku do kilkunastu godzin. Naszą podróż zaczęliśmy od

Warszawy, do której dojechaliśmy około godziny 22.00. Zatrzymaliśmy

się tam tylko po to, żeby spróbować tajskiej zupy rybnej, od dawna

rekomendowanej przez naszych znajomych, która okazała się wyś-

mienita.

Z Warszawy do Wilna jechaliśmy drogą numer 135. Krajobrazy

w drodze do stolicy Litwy przypominają nasze Bieszczady, dzikie i nieza-

ludnione. Wilno, w naszym odczuciu, jest miastem bardzo spokojnym,

byliśmy szczególnie mile zaskoczeni sklepami zajmującymi się zaopa-

trywaniem ludzi trudniących się rękodziełem, a w szczególności dzie-

wiarstwem. Kilka z nich znajduje się przy ulicy Pylimog.

Page 52: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-52- -53-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Z Wilna obraliśmy kierunek na Rygę, miasto bardzo charakte-

rystyczne, o ciekawej zabudowie architektonicznej. Godnym uwagi

miejscem na starym mieście jest muzeum sztuki i designu, w którym

można oglądać graki oraz produkty zaprojektowane i stworzone na

Łotwie. Po małych zakupach na lokalnym targowisku, znajdującym

się nieopodal pałacu kultury – tak, pałacu kultury – wyruszyliśmy

w kierunku Tallina.

Stolica Estonii od swojej południowej strony jest bardzo nowo-

czesna, wygląda wręcz jak sporych rozmiarów miasto korporacyjne.

Na szczęście, na północy Tallina znajduje się przepiękne, średnio-

wieczne stare miasto ze świetnie zachowanymi budynkami, basztami

i murem obronnym. Chodząc po wąskich uliczkach natrać tu

możemy na wiele sklepów prowadzonych przez lokalnych szklarzy,

ceramików, a nawet lalkarzy. Nas szczególnie zainteresowały wyroby

z owczej skóry i wełny, których na lokalnym rynku nie brakuje. Po kilku

godzinach spędzonych na starym mieście, wybraliśmy się na plażę,

a stamtąd na prom, którym w dwie i pół godziny dopłynęliśmy

do Helsinek.

Page 53: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-52- -53-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Z Wilna obraliśmy kierunek na Rygę, miasto bardzo charakte-

rystyczne, o ciekawej zabudowie architektonicznej. Godnym uwagi

miejscem na starym mieście jest muzeum sztuki i designu, w którym

można oglądać graki oraz produkty zaprojektowane i stworzone na

Łotwie. Po małych zakupach na lokalnym targowisku, znajdującym

się nieopodal pałacu kultury – tak, pałacu kultury – wyruszyliśmy

w kierunku Tallina.

Stolica Estonii od swojej południowej strony jest bardzo nowo-

czesna, wygląda wręcz jak sporych rozmiarów miasto korporacyjne.

Na szczęście, na północy Tallina znajduje się przepiękne, średnio-

wieczne stare miasto ze świetnie zachowanymi budynkami, basztami

i murem obronnym. Chodząc po wąskich uliczkach natrać tu

możemy na wiele sklepów prowadzonych przez lokalnych szklarzy,

ceramików, a nawet lalkarzy. Nas szczególnie zainteresowały wyroby

z owczej skóry i wełny, których na lokalnym rynku nie brakuje. Po kilku

godzinach spędzonych na starym mieście, wybraliśmy się na plażę,

a stamtąd na prom, którym w dwie i pół godziny dopłynęliśmy

do Helsinek.

Page 54: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-54- -55-

Stolica Finlandii jest miastem

nowoczesnym i bardzo za-

dbanym. Szczególne wrażenie

zrobiły na nas główna stacja

pociągów, zaprojektowana

przez Sarrinena, śliczne ka-

mienice, ciągnące się kilome-

trami przez główne ulice miasta

oraz restauracje, które swoimi

gustownie zaprojektowanymi

zewnętrzami zapraszają do środka. Z Helsinek wyruszyliśmy

w dalszą drogę, kierując się na północ. Jadąc do Laponii, od-

nieśliśmy wrażenie, że północna Finlandia jest strasznie wylud-

niona. Kolejnym przystankiem po Helsinkach było Oulu, które

swoją zabudową przypominało małe amerykańskie

miasteczko. Większość czasu spędziliśmy w lokalnym porcie,

w którym odwiedziliśmy jeden z największych targów rybnych

w okolicy. Przed wejściem do hali targowej można tu natrać na

karykaturalny posąg lokalnego policjanta wykonany z brązu,

jedną z atrakcji turystycznych miasteczka.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 55: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-54- -55-

Stolica Finlandii jest miastem

nowoczesnym i bardzo za-

dbanym. Szczególne wrażenie

zrobiły na nas główna stacja

pociągów, zaprojektowana

przez Sarrinena, śliczne ka-

mienice, ciągnące się kilome-

trami przez główne ulice miasta

oraz restauracje, które swoimi

gustownie zaprojektowanymi

zewnętrzami zapraszają do środka. Z Helsinek wyruszyliśmy

w dalszą drogę, kierując się na północ. Jadąc do Laponii, od-

nieśliśmy wrażenie, że północna Finlandia jest strasznie wylud-

niona. Kolejnym przystankiem po Helsinkach było Oulu, które

swoją zabudową przypominało małe amerykańskie

miasteczko. Większość czasu spędziliśmy w lokalnym porcie,

w którym odwiedziliśmy jeden z największych targów rybnych

w okolicy. Przed wejściem do hali targowej można tu natrać na

karykaturalny posąg lokalnego policjanta wykonany z brązu,

jedną z atrakcji turystycznych miasteczka.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 56: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-56- -57-

ILOBAHIECREATIVE

Kulminacją naszej podróży był sześciodniowy pobyt w miej-

scowości Akaslopmpolo. Miejscowość ta położona jest

niedaleko wzgórza Yllas, lokalnego kurortu narciarskiego.

Jest to miejsce bardzo piękne i spokojne, charakteryzujące

się jednolitą zabudową. Wszystkie domki na północy

Finlandii są zaprojektowane i budowane w podobnym stylu,

co powoduje, że zabudowa jest spójna, a krajobraz jedno-

licie piękny. Styl ten charakteryzuje się wykorzystywaniem

drewna do budowy elewacji oraz ścian wewnętrznych.

Wszystkie domki pomalowane są na: czerwono, jasno

niebiesko, biało lub żółto, a wszystkie okienice są białe.

Bardzo rzadko można tam spotkać dom pomalowany na

Więcej zdjęć i informacji na temat tego co zwiedziliśmy, gdzie

spaliśmy i co kupiliśmy, niebawem pojawi się na blogu.

kolory inne niż wyżej wymie-

nione. Centralny punkt wioski

stanowi jezioro, które okazało

się idealnym miejscem do

oglądania zorzy polarnej.

Około 30 km dalej znajduje się

śnieżna wioska, która zrobiła

na nas duże wrażenie.

Page 57: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-56- -57-

ILOBAHIECREATIVE

Kulminacją naszej podróży był sześciodniowy pobyt w miej-

scowości Akaslopmpolo. Miejscowość ta położona jest

niedaleko wzgórza Yllas, lokalnego kurortu narciarskiego.

Jest to miejsce bardzo piękne i spokojne, charakteryzujące

się jednolitą zabudową. Wszystkie domki na północy

Finlandii są zaprojektowane i budowane w podobnym stylu,

co powoduje, że zabudowa jest spójna, a krajobraz jedno-

licie piękny. Styl ten charakteryzuje się wykorzystywaniem

drewna do budowy elewacji oraz ścian wewnętrznych.

Wszystkie domki pomalowane są na: czerwono, jasno

niebiesko, biało lub żółto, a wszystkie okienice są białe.

Bardzo rzadko można tam spotkać dom pomalowany na

Więcej zdjęć i informacji na temat tego co zwiedziliśmy, gdzie

spaliśmy i co kupiliśmy, niebawem pojawi się na blogu.

kolory inne niż wyżej wymie-

nione. Centralny punkt wioski

stanowi jezioro, które okazało

się idealnym miejscem do

oglądania zorzy polarnej.

Około 30 km dalej znajduje się

śnieżna wioska, która zrobiła

na nas duże wrażenie.

Page 58: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-59-

ILOBAHIECREATIVE

05INSTAGRAM

ILOBAHIECREATIVE

05

Page 59: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-59-

ILOBAHIECREATIVE

05INSTAGRAM

ILOBAHIECREATIVE

05

Page 60: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-61-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

@frenchbydesign

znalezione na Instagramie

-60-

Page 61: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-61-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

@frenchbydesign

znalezione na Instagramie

-60-

Page 62: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-63-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

@unfinishedhome

znalezione na Instagramie

-62-

Page 63: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-63-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

@unfinishedhome

znalezione na Instagramie

-62-

Page 64: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-64- -65-

06DE

SIGN

06

ILOBAHIECREATIVE

Page 65: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-64- -65-

06DE

SIGN

06

ILOBAHIECREATIVE

Page 66: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-66-

ILOBAHIECREATIVE

-67-

Magda Dudzic

tekst

www.milemaison.blogspot.com

Sofa ,,Marshmallow”

Georga Nelsona

Sofa „Marshmallow” to jeden z najbardziej wyjątkowych, a na

pewno jeden z najbardziej radosnych projektów w historii designu.

To również jeden z pierwszych mebli zaprojektowanych w duchu pop-artu.

Amerykańskie słodkie lata 50-te zamknięte w osiemnastu kolorowych

poduszkach przypominających kolorowe dropsy lub słynne pianki

Marshmallow, od których sofa przyjęła swoją nazwę. Mebel

zaprojektowany w 1956 roku zdecydowanie wyprzedził swoje czasy, a na

nowo odkryty został dopiero piętnaście lat temu.

Lata pięćdziesiąte w Stanach Zjednoczonych były okresem pełnym

radości, śmiechu i swobody. To czas, który miał zadośćuczynić szarym

i smutnym latom z okresu II wojny Światowej, gdy brakowało ludziom nie

tylko spokoju, ale również radosnej energii i niczym nie ograniczanej

beztroski. Owej radości i beztroski szukano wszędzie: w jedzeniu, w muzyce,

w ubraniach, w projektach wnętrz i we wzornictwie. Czy George Nelson,

projektując wspólnie z Irving Harper mebel o niespotykanej formie,

chciał mieć swój udział w „Sweet Fifties”, czy też grając rytmem i kolorem,

dał po prostu wyraz swojej fascynacji geometryczną formą? Wydaje się,

że każda z tych inspiracji miała w projekcie swój udział, bowiem sofa

Marshmallow to czysta „Joie de vivre” wyrażona kolorem, geometryczną

formą i oryginalnym rytmem.

źródło: 1stdibs.com

źródło: hidesign.it

Page 67: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-66-

ILOBAHIECREATIVE

-67-

Magda Dudzic

tekst

www.milemaison.blogspot.com

Sofa ,,Marshmallow”

Georga Nelsona

Sofa „Marshmallow” to jeden z najbardziej wyjątkowych, a na

pewno jeden z najbardziej radosnych projektów w historii designu.

To również jeden z pierwszych mebli zaprojektowanych w duchu pop-artu.

Amerykańskie słodkie lata 50-te zamknięte w osiemnastu kolorowych

poduszkach przypominających kolorowe dropsy lub słynne pianki

Marshmallow, od których sofa przyjęła swoją nazwę. Mebel

zaprojektowany w 1956 roku zdecydowanie wyprzedził swoje czasy, a na

nowo odkryty został dopiero piętnaście lat temu.

Lata pięćdziesiąte w Stanach Zjednoczonych były okresem pełnym

radości, śmiechu i swobody. To czas, który miał zadośćuczynić szarym

i smutnym latom z okresu II wojny Światowej, gdy brakowało ludziom nie

tylko spokoju, ale również radosnej energii i niczym nie ograniczanej

beztroski. Owej radości i beztroski szukano wszędzie: w jedzeniu, w muzyce,

w ubraniach, w projektach wnętrz i we wzornictwie. Czy George Nelson,

projektując wspólnie z Irving Harper mebel o niespotykanej formie,

chciał mieć swój udział w „Sweet Fifties”, czy też grając rytmem i kolorem,

dał po prostu wyraz swojej fascynacji geometryczną formą? Wydaje się,

że każda z tych inspiracji miała w projekcie swój udział, bowiem sofa

Marshmallow to czysta „Joie de vivre” wyrażona kolorem, geometryczną

formą i oryginalnym rytmem.

źródło: 1stdibs.com

źródło: hidesign.it

Page 68: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Sofa w swojej podstawowej formie miała siedzisko i oparcie złożone

z osiemnastu okrągłych poduszek, kolorowych jak słodkie dropsy

i przymocowanych do konstrukcji za pomocą szelek. Śmiała forma mebla

o bogatej kolorystyce, pomimo tego, że idealnie wpisała się w styl

wszechogarniającej słodyczy, pozostała niezrozumiana – nazywano

ją zdumiewającą, niezwykłą, ale rzadko znajdowano dla niej miejsce

we wnętrzach innych niż przestrzeń publiczna.

Firma Herman Miller, której George Nelson był wówczas dyrektorem

artystycznym, wyprodukowała ją zaledwie w stu egzemplarzach i na długie

34 lata odesłała do lamusa. Wprowadziła ją ponownie do swojego katalogu

w 1999 roku, idealnie wyczuwając moment, w którym słodka sofa może stać

się przebojem. Odkryta na nowo, szybko stała się przedmiotem pożądania wielu

miłośników oryginalnego designu.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

źródło: yatzer.com

-68- -69-

Page 69: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Sofa w swojej podstawowej formie miała siedzisko i oparcie złożone

z osiemnastu okrągłych poduszek, kolorowych jak słodkie dropsy

i przymocowanych do konstrukcji za pomocą szelek. Śmiała forma mebla

o bogatej kolorystyce, pomimo tego, że idealnie wpisała się w styl

wszechogarniającej słodyczy, pozostała niezrozumiana – nazywano

ją zdumiewającą, niezwykłą, ale rzadko znajdowano dla niej miejsce

we wnętrzach innych niż przestrzeń publiczna.

Firma Herman Miller, której George Nelson był wówczas dyrektorem

artystycznym, wyprodukowała ją zaledwie w stu egzemplarzach i na długie

34 lata odesłała do lamusa. Wprowadziła ją ponownie do swojego katalogu

w 1999 roku, idealnie wyczuwając moment, w którym słodka sofa może stać

się przebojem. Odkryta na nowo, szybko stała się przedmiotem pożądania wielu

miłośników oryginalnego designu.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

źródło: yatzer.com

-68- -69-

Page 70: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-70- -71-

ILOBAHIECREATIVE

Sofa Marshmallow produkowana jest obecnie

w różnych wersjach kolorystycznych. Najbardziej

jednak zdaje się zachwycać wersja kolorowa, która

niesie ze sobą niezwykłą energię, a która pomimo

tego, że w latach 50-tych wywołała tyle emocji,

n ie znalaz ła d la s ieb ie w n ich mie j sca.

Zdumiewająca, niezwykła, a teraz również i piękna.

Jedna z najważniejszych postaci amerykańskiego modernizmu.

W 1928 roku ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale,

studiował także sztuki piękne na American Academy w Rzymie.

Podróżował po Europie, spotykając takich pionierów modernizmu

jak Le Corbusier, Mies van der Rohe, Walter Gropius. Od 1945 był

dyrektorem artystycznym w fabryce mebli Hermana Millera,

do której zaprosił takich projektantów jak Ray i Charles Eames,

Isamu Noguchi, Richard Schultz i Harry Bertoia. W 1947 roku założył

własną pracownię – George Nelson Associates. Był redaktorem

naczelnym magazynu „Architectural Forum”, a także autorem

branżowych książek. Designer, architekt, pisarz, nauczyciel i przede

wszystkim wizjoner, który projektując rzeczy codziennego użytku,

starał się ujmować w nich ideę radości życia kolorowych lat

50-tych. Jednymi z jego najbardziej znanych projektów są: słynna

ławka Nelson Bench, będąca wyrazem fascynacji prostotą kultury

japońskiej, a także grupa zegarów zachwycających oryginalnymi

kształtami, które do dziś wykonywane są ręcznie – ściśle według

zaleceń projektanta.

George Nelson

(1908–1986)

ILOBAHIECREATIVE

źródło: materialicious.com

Page 71: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-70- -71-

ILOBAHIECREATIVE

Sofa Marshmallow produkowana jest obecnie

w różnych wersjach kolorystycznych. Najbardziej

jednak zdaje się zachwycać wersja kolorowa, która

niesie ze sobą niezwykłą energię, a która pomimo

tego, że w latach 50-tych wywołała tyle emocji,

n ie znalaz ła d la s ieb ie w n ich mie j sca.

Zdumiewająca, niezwykła, a teraz również i piękna.

Jedna z najważniejszych postaci amerykańskiego modernizmu.

W 1928 roku ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale,

studiował także sztuki piękne na American Academy w Rzymie.

Podróżował po Europie, spotykając takich pionierów modernizmu

jak Le Corbusier, Mies van der Rohe, Walter Gropius. Od 1945 był

dyrektorem artystycznym w fabryce mebli Hermana Millera,

do której zaprosił takich projektantów jak Ray i Charles Eames,

Isamu Noguchi, Richard Schultz i Harry Bertoia. W 1947 roku założył

własną pracownię – George Nelson Associates. Był redaktorem

naczelnym magazynu „Architectural Forum”, a także autorem

branżowych książek. Designer, architekt, pisarz, nauczyciel i przede

wszystkim wizjoner, który projektując rzeczy codziennego użytku,

starał się ujmować w nich ideę radości życia kolorowych lat

50-tych. Jednymi z jego najbardziej znanych projektów są: słynna

ławka Nelson Bench, będąca wyrazem fascynacji prostotą kultury

japońskiej, a także grupa zegarów zachwycających oryginalnymi

kształtami, które do dziś wykonywane są ręcznie – ściśle według

zaleceń projektanta.

George Nelson

(1908–1986)

ILOBAHIECREATIVE

źródło: materialicious.com

Page 72: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-72- -73-

Jan LutykStołek Ribbon powoli staje się niemal

tak rozpoznawalny jak Plopp Oskara

Zięty. Wykonany z giętej sklejki mebel

po raz pierwszy miałam okazję

oglądać na Festiwalu Designu w Łodzi,

w ramach wystawy konkursowej make

me! w 2012 roku. Jego autor został

laureatem tego plebiscytu.

Jan Lutyk, bo o nim mowa, to młody

projektant o bardzo szerokich zain-

teresowaniach. Z wykształcenia jest

fotografem (Uniwersytet w Opavie,

Czechy), ale studiował również

wzornictwo na Warszawskim ASP.

W c z e ś n i e j s k o ń c z y ł E t n o l o g i ę

i A n t r o p o l o g i ę K u l t u r o w ą n a

Uniwersytecie Warszawskim.

Aleksandra Gajdzicka

tekst | zdjęcia

www.fotobloo.blogspot.com

Szerokie horyzonty i wszechstronne wykształcenie sprawiają, że Jan nie boi

się innowacyjnego myślenia i podejścia do projektowania. Wierny jest

jednak tradycji, poprzez stosowanie w swoich pracach naturalnych

materiałów, m.in. drewna.

Stołek Ribbon, o którym wspomniałam na początku, nie przeszedł bez

echa także na innych konkursach. Zebrał sporą liczbę nagród, nie omi-

jając tych najbardziej prestiżowych. Oprócz wyróżnienia make me! w 2012

roku, otrzymał Red Dot Design Award w 2013, DMY Berlin 2013 oraz Talente

Bavarian State Award.

ILOBAHIECREATIVE

Page 73: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-72- -73-

Jan LutykStołek Ribbon powoli staje się niemal

tak rozpoznawalny jak Plopp Oskara

Zięty. Wykonany z giętej sklejki mebel

po raz pierwszy miałam okazję

oglądać na Festiwalu Designu w Łodzi,

w ramach wystawy konkursowej make

me! w 2012 roku. Jego autor został

laureatem tego plebiscytu.

Jan Lutyk, bo o nim mowa, to młody

projektant o bardzo szerokich zain-

teresowaniach. Z wykształcenia jest

fotografem (Uniwersytet w Opavie,

Czechy), ale studiował również

wzornictwo na Warszawskim ASP.

W c z e ś n i e j s k o ń c z y ł E t n o l o g i ę

i A n t r o p o l o g i ę K u l t u r o w ą n a

Uniwersytecie Warszawskim.

Aleksandra Gajdzicka

tekst | zdjęcia

www.fotobloo.blogspot.com

Szerokie horyzonty i wszechstronne wykształcenie sprawiają, że Jan nie boi

się innowacyjnego myślenia i podejścia do projektowania. Wierny jest

jednak tradycji, poprzez stosowanie w swoich pracach naturalnych

materiałów, m.in. drewna.

Stołek Ribbon, o którym wspomniałam na początku, nie przeszedł bez

echa także na innych konkursach. Zebrał sporą liczbę nagród, nie omi-

jając tych najbardziej prestiżowych. Oprócz wyróżnienia make me! w 2012

roku, otrzymał Red Dot Design Award w 2013, DMY Berlin 2013 oraz Talente

Bavarian State Award.

ILOBAHIECREATIVE

Page 74: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-74-

ILOBAHIECREATIVE

-75-

Po roku pełnym sukcesów Jan Lutyk nie osiadł na szczęście na

laurach i podjął się, wraz z żona Agatą Mutlak-Lutyk, kolejnego

projektu. Artyści stworzyli dla miasta Warszawy kolekcję mebli

DOGE, w której skład wchodzą stołek barowy i stolik. Meble te

uświetniły stoisko 'Grow with Warsaw' na targach w Monachium

i Cannes 2014/2015.

Kolekcja ta wzorowana jest na polskich meblach z lat 50-tych

i 60-tych. Wykonana z drewna jesionowego wygląda naturalnie

i nowocześnie.

Agata i Jan Lutyk nie poprzestają jednak tylko na projektowaniu

przedmiotów. Ich działania służą też ludziom i edukacji.

W dzisiejszych, konsumpcyjnych czasach nabywamy wiele

dóbr. Nasze mieszkania obrastają w różnego rodzaju sprzęty.

Zwykle, gdy coś nam się zepsuje, nie naprawiamy tego.

Wyrzucamy. Kupujemy nowe, lepsze. Nie zawsze jednak tak

było. Jeszcze nie tak dawno ludzie naprawiali popsute przed-

mioty. Artyści i designerzy z całego świata próbują do tego

wracać. Chcą uczyć dzieci i dorosłych, że warto dawać przed-

miotom drugie życie. Szanować środowisko. Doskonalić swoje

umiejętności. Naprawianie uczy elastyczności, abstrakcyjnego

myślenia, a także pomaga doskonalić inżynierskie zdolności.

-74-

Page 75: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-74-

ILOBAHIECREATIVE

-75-

Po roku pełnym sukcesów Jan Lutyk nie osiadł na szczęście na

laurach i podjął się, wraz z żona Agatą Mutlak-Lutyk, kolejnego

projektu. Artyści stworzyli dla miasta Warszawy kolekcję mebli

DOGE, w której skład wchodzą stołek barowy i stolik. Meble te

uświetniły stoisko 'Grow with Warsaw' na targach w Monachium

i Cannes 2014/2015.

Kolekcja ta wzorowana jest na polskich meblach z lat 50-tych

i 60-tych. Wykonana z drewna jesionowego wygląda naturalnie

i nowocześnie.

Agata i Jan Lutyk nie poprzestają jednak tylko na projektowaniu

przedmiotów. Ich działania służą też ludziom i edukacji.

W dzisiejszych, konsumpcyjnych czasach nabywamy wiele

dóbr. Nasze mieszkania obrastają w różnego rodzaju sprzęty.

Zwykle, gdy coś nam się zepsuje, nie naprawiamy tego.

Wyrzucamy. Kupujemy nowe, lepsze. Nie zawsze jednak tak

było. Jeszcze nie tak dawno ludzie naprawiali popsute przed-

mioty. Artyści i designerzy z całego świata próbują do tego

wracać. Chcą uczyć dzieci i dorosłych, że warto dawać przed-

miotom drugie życie. Szanować środowisko. Doskonalić swoje

umiejętności. Naprawianie uczy elastyczności, abstrakcyjnego

myślenia, a także pomaga doskonalić inżynierskie zdolności.

-74-

Page 76: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Agata i Jan Lutyk wzięli udział w przedsięwzięciu o nazwie FIXPERTS (www.xp-

erts.org), w którym projektanci z różnych części globu, pomagają zwykłym

ludziom naprawiać popsute sprzęty. Polacy wzięli na warsztat nieszczelne okno

w starej kamienicy i za pomocą łatwo dostępnych materiałów postanowili je

uszczelnić. Użyli pianki tapicerskiej zawiniętej w złotą folię termoaktywną. Efekt

jest zaskakujący, a przy tym izolacja spełniła swoje zadanie, co było założeniem

projektu. Więcej na temat inicjatywy można znaleźć na stronie oraz www.lutyk.pl

www.xperts.org.

Jak widać, młodzi polscy twórcy, nie mają się czego wstydzić. Zdobywają

nagrody, uczestniczą w międzynarodowych projektach, są angażowani przez

ważne instytucje. Możemy być z nich dumni i dopingować w dalszym rozwoju

kariery.

ILOBAHIECREATIVE

zdjęcia www.lutyk.pl

-76- -77-

ILOBAHIECREATIVE

Page 77: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Agata i Jan Lutyk wzięli udział w przedsięwzięciu o nazwie FIXPERTS (www.xp-

erts.org), w którym projektanci z różnych części globu, pomagają zwykłym

ludziom naprawiać popsute sprzęty. Polacy wzięli na warsztat nieszczelne okno

w starej kamienicy i za pomocą łatwo dostępnych materiałów postanowili je

uszczelnić. Użyli pianki tapicerskiej zawiniętej w złotą folię termoaktywną. Efekt

jest zaskakujący, a przy tym izolacja spełniła swoje zadanie, co było założeniem

projektu. Więcej na temat inicjatywy można znaleźć na stronie oraz www.lutyk.pl

www.xperts.org.

Jak widać, młodzi polscy twórcy, nie mają się czego wstydzić. Zdobywają

nagrody, uczestniczą w międzynarodowych projektach, są angażowani przez

ważne instytucje. Możemy być z nich dumni i dopingować w dalszym rozwoju

kariery.

ILOBAHIECREATIVE

zdjęcia www.lutyk.pl

-76- -77-

ILOBAHIECREATIVE

Page 78: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-79--78-

.

-120-

ILOBAHIECREATIVE

07WALENTYNKI

ILOBAHIECREATIVE

07

Page 79: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-79--78-

.

-120-

ILOBAHIECREATIVE

07WALENTYNKI

ILOBAHIECREATIVE

07

Page 80: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ź r ó d ł o : 1 b e n s t a s a r i m a t o l y e s i . b l o g s p o t . c o m , 2 eraseunavezbodas.blogspot.com, 3 plascontrends.co.za, 4 w e l k e . n l , 5 c r a f t a h o l i c s a n o n y m o u s . n e t , 6 piecesofwhaaat.blogspot.com, 7 etsy.com, 8 ickr.com, 9 moastidrom.blogspot.com, 10 hearthandmade.co.uk, 11 etsy.com, 12 ickr.com, 13 ayudaadecorar.blogspot.com, 14 justbellablog.com.

1

2

3

4

5

6 7

8

9

10

11 12

13

14

Walentynki 14 luty

-80- -81-

Page 81: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ź r ó d ł o : 1 b e n s t a s a r i m a t o l y e s i . b l o g s p o t . c o m , 2 eraseunavezbodas.blogspot.com, 3 plascontrends.co.za, 4 w e l k e . n l , 5 c r a f t a h o l i c s a n o n y m o u s . n e t , 6 piecesofwhaaat.blogspot.com, 7 etsy.com, 8 ickr.com, 9 moastidrom.blogspot.com, 10 hearthandmade.co.uk, 11 etsy.com, 12 ickr.com, 13 ayudaadecorar.blogspot.com, 14 justbellablog.com.

1

2

3

4

5

6 7

8

9

10

11 12

13

14

Walentynki 14 luty

-80- -81-

Page 82: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-82- -83-

08KU

CHNIA

ILOBAHIECREATIVE

08

Page 83: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-82- -83-

08KU

CHNIA

ILOBAHIECREATIVE

08

Page 84: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-84-

ILOBAHIECREATIVE

-85-

ILOBAHIECREATIVE

Ewelina Majdak

tekst | zdjęcia

www.table-table.blogspot.com

Zawsze mówiono mi, że jestem osobą

dobrze zorganizowaną. Zaczynam w to

wątpić. Kolejny weekend, a ja nie wiem kiedy

minęły poprzedzające go dni. W skrzynce

mnóstwo wiadomości, na które wciąż nie mam

czasu odpisać. Mam wrażenie, że moje życie to

tylko praca, która wypełnia po brzegi każdą

myśl i wolną chwilę. Nie narzekam - tak

chciałam i tak wybrałam. O wiele przyjemniej

być miło zmęczoną pracą, niż piekielnie

znudzoną siedzeniem w domu.

Pada śnieg, jest zimno, jest mroźno, jest

pięknie! Wreszcie mogę otulić się wełnianym

golfem, nosić wełniane szale i puchowe rę-

kawiczki. Mogę bez jakichkolwiek wyrzutów

sumienia wypić kolejny kubek gorącej czeko-

lady z różowym pieprzem lub ulubionej herbaty

z rumem. Takie chłodne dni mają w sobie dużo

uroku szczególnie dla takich domatorów jak ja.

Można stać przy kuchence, czarować i za-

mykać w słoikach cytrusowe aromaty i smaki.

Dżem, czyli jak się za to zabrać?

Page 85: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-84-

ILOBAHIECREATIVE

-85-

ILOBAHIECREATIVE

Ewelina Majdak

tekst | zdjęcia

www.table-table.blogspot.com

Zawsze mówiono mi, że jestem osobą

dobrze zorganizowaną. Zaczynam w to

wątpić. Kolejny weekend, a ja nie wiem kiedy

minęły poprzedzające go dni. W skrzynce

mnóstwo wiadomości, na które wciąż nie mam

czasu odpisać. Mam wrażenie, że moje życie to

tylko praca, która wypełnia po brzegi każdą

myśl i wolną chwilę. Nie narzekam - tak

chciałam i tak wybrałam. O wiele przyjemniej

być miło zmęczoną pracą, niż piekielnie

znudzoną siedzeniem w domu.

Pada śnieg, jest zimno, jest mroźno, jest

pięknie! Wreszcie mogę otulić się wełnianym

golfem, nosić wełniane szale i puchowe rę-

kawiczki. Mogę bez jakichkolwiek wyrzutów

sumienia wypić kolejny kubek gorącej czeko-

lady z różowym pieprzem lub ulubionej herbaty

z rumem. Takie chłodne dni mają w sobie dużo

uroku szczególnie dla takich domatorów jak ja.

Można stać przy kuchence, czarować i za-

mykać w słoikach cytrusowe aromaty i smaki.

Dżem, czyli jak się za to zabrać?

Page 86: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Każdy słoik dokładnie myjemy w ciepłej wodzie z dodatkiem

płynu do mycia naczyń, dokładnie płuczemy i sterylizujemy w pie-

karniku rozgrzanym do temperatury 160°C (mokre słoiki stawiamy do

góry nogami na kratce, obok kładziemy zakrętki i suszymy przez

około 10 - 20 minut). Słoiki trzymamy w cieple do momentu przekła-

dania do nich dżemu. Dla własnego bezpieczeństwa warto

poczekać 5 minut, aż dżem przestanie się gotować i jeszcze gorący

przełożyć do gorących słoików, zakręcić i mocno dokręcić przez

wilgotną ściereczkę. Słoiki napełniamy tak, aby u góry słoika było

wolne miejsce (około 2 cm).

Przygotowanie słoików

Istnieją dwa sposoby na sprawdzenie konsystencji dżemu.

Pierwszy z nich to termometr cukierniczy – kiedy dżem osiągnie

temperaturę 105°C, nasz dżem jest gotowy i możemy go przełożyć

do ciepłych słoików.

Można również poradzić sobie bez termometru. Wystarczy na

początku smażenia dżemu włożyć do zamrażalnika mały deserowy

talerzyk. Gdy będziemy chcieli sprawdzić, czy nasz dżem osiągnął

już odpowiednią konsystencję talerzyk wyjmujemy, kładziemy na

niego odrobinę gorącego dżemu, wkładamy na 1 minutą do za-

mrażalnika, ponownie wyjmujemy i przeciągamy palec przez dżem

– jeśli się pomarszczy i będzie trzymał nadany mu w ten sposób

kształt jest gotowy do przełożenia do słoików. Jeśli jest zbyt płynny,

gotujemy go przez kolejne kilkanaście minut i robimy próbę talerzyka

ponownie.

Skąd będę widzieć, że mój dżem jest gotowy?

ILOBAHIE ILOBAHIECREATIVE

Istnieją dwie metody pasteryzacji – pasteryzacja 'na mokro' i pasteryzacja

'na sucho'.

Pasteryzacja na mokro polega na gotowaniu na bardzo małej mocy

palnika słoików z dżemem (oczywiście zakręconych) w szerokim garnku

wypełnionym wodą (woda powinna sięgać mniej więcej do połowy

słoików) przez 20-30 minut. Dno garnka warto wyłożyć kawałkiem

ściereczki, by słoiki nie popękały. Ważne jest także aby słoiki nie stykały się

ze sobą. Słoiki wkładamy do zimnej wody i razem z nią sukcesywnie je pod-

grze-wamy. Po pasteryzacji słoiki trzymamy w garnku tak długo, aż ost-

ygną. Przyznam, że jest to metoda dość pracochłonna i jak dla mnie kło-

potliwa.

Pasteryzacja na sucho polega na wypiekaniu gotowych dżemów

w piekarniku. Jest ona szybsza i łatwiejsza, bo w piekarniku zmieści się

więcej słoików niż w garnku i nasza kuchnia nie będzie zaparowana.

Temperatura piekarnika nie może przekroczyć 130°C. Słoiki ustawiamy na

kratce, wstawiamy do zimnego piekarnika i rozgrzewamy go razem ze

słoikami. Przetwory pasteryzujemy do 1 godziny od momentu osiągnięcia

temperatury 130°C. Po wyłączeniu piekarnika zostawiamy w nim słoiki aż

do całkowitego ostygnięcia.

Pasteryzacja, co to takiego?

-86-

Page 87: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Każdy słoik dokładnie myjemy w ciepłej wodzie z dodatkiem

płynu do mycia naczyń, dokładnie płuczemy i sterylizujemy w pie-

karniku rozgrzanym do temperatury 160°C (mokre słoiki stawiamy do

góry nogami na kratce, obok kładziemy zakrętki i suszymy przez

około 10 - 20 minut). Słoiki trzymamy w cieple do momentu przekła-

dania do nich dżemu. Dla własnego bezpieczeństwa warto

poczekać 5 minut, aż dżem przestanie się gotować i jeszcze gorący

przełożyć do gorących słoików, zakręcić i mocno dokręcić przez

wilgotną ściereczkę. Słoiki napełniamy tak, aby u góry słoika było

wolne miejsce (około 2 cm).

Przygotowanie słoików

Istnieją dwa sposoby na sprawdzenie konsystencji dżemu.

Pierwszy z nich to termometr cukierniczy – kiedy dżem osiągnie

temperaturę 105°C, nasz dżem jest gotowy i możemy go przełożyć

do ciepłych słoików.

Można również poradzić sobie bez termometru. Wystarczy na

początku smażenia dżemu włożyć do zamrażalnika mały deserowy

talerzyk. Gdy będziemy chcieli sprawdzić, czy nasz dżem osiągnął

już odpowiednią konsystencję talerzyk wyjmujemy, kładziemy na

niego odrobinę gorącego dżemu, wkładamy na 1 minutą do za-

mrażalnika, ponownie wyjmujemy i przeciągamy palec przez dżem

– jeśli się pomarszczy i będzie trzymał nadany mu w ten sposób

kształt jest gotowy do przełożenia do słoików. Jeśli jest zbyt płynny,

gotujemy go przez kolejne kilkanaście minut i robimy próbę talerzyka

ponownie.

Skąd będę widzieć, że mój dżem jest gotowy?

ILOBAHIE ILOBAHIECREATIVE

Istnieją dwie metody pasteryzacji – pasteryzacja 'na mokro' i pasteryzacja

'na sucho'.

Pasteryzacja na mokro polega na gotowaniu na bardzo małej mocy

palnika słoików z dżemem (oczywiście zakręconych) w szerokim garnku

wypełnionym wodą (woda powinna sięgać mniej więcej do połowy

słoików) przez 20-30 minut. Dno garnka warto wyłożyć kawałkiem

ściereczki, by słoiki nie popękały. Ważne jest także aby słoiki nie stykały się

ze sobą. Słoiki wkładamy do zimnej wody i razem z nią sukcesywnie je pod-

grze-wamy. Po pasteryzacji słoiki trzymamy w garnku tak długo, aż ost-

ygną. Przyznam, że jest to metoda dość pracochłonna i jak dla mnie kło-

potliwa.

Pasteryzacja na sucho polega na wypiekaniu gotowych dżemów

w piekarniku. Jest ona szybsza i łatwiejsza, bo w piekarniku zmieści się

więcej słoików niż w garnku i nasza kuchnia nie będzie zaparowana.

Temperatura piekarnika nie może przekroczyć 130°C. Słoiki ustawiamy na

kratce, wstawiamy do zimnego piekarnika i rozgrzewamy go razem ze

słoikami. Przetwory pasteryzujemy do 1 godziny od momentu osiągnięcia

temperatury 130°C. Po wyłączeniu piekarnika zostawiamy w nim słoiki aż

do całkowitego ostygnięcia.

Pasteryzacja, co to takiego?

-86-

Page 88: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

Marmolada z pomarańczy z Cointreau

Pomarańcze dokładnie umyj,

wysusz i obieraczką do jarzyn zdejmij

z nich skórkę. Przekrój każdy owoc na połowę

i do szerokiego garnka z grubym dnem

wyciśnij dokładnie sok. Pozostały miąższ

oraz wszystkie pestki umieść w gazie,

dodaj do nich miąższ, sok oraz pestki

z cytryny i gazę dokładnie zawiąż.

Umieść w garnku z wyciśniętym sokiem.

Do całości dodaj obrany i bardzo

drobno posiekany imibir oraz wodę

i całość gotuj na średniej mocy palnika

przez godzinę. Pozwól by płyn cał-

kowicie ostygł. Gdy to się stanie do-

kładnie wyciśn i j zawartość gazy

i dodaj do dżemu. Skórki z pomarańczy

pokrój w cienkie paski i dodaj do garnka.

Z cukru zrób jasny karmel i dodaj do

garnka. Całość ponownie zagotuj i gotuj

na dużej mocy palnika przez około

godzinę, aż dżem osiągnie odpowiednią

konsystencję. Pod sam koniec dodaj

likier i dokładnie całość wymieszaj.

Gorący dżem przełóż do wypieczonych

słoików.

Jeśli planujemy dżem zjeść szybko,

nie musimy go pasteryzować. Wystarczy

słoiki postawić na zakrętkach, przykryć

ściereczką i pozostawić w tej pozycji, aż

całkowicie ostygnie. Jeśli dżem chcemy

zostawić na zimę i jeśli zmniejszyliśmy ilość

cukru, warto go pasteryzować.

2 kg słodkich i dojrzałych pomarańczy

sok,

pestki i miąższ z jednej dużej cytryny

1.5 litra wody

700g cukru

60ml likieru Cointreau

1 duży kawałek korzenia imbiru

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIE

-89-

Page 89: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

Marmolada z pomarańczy z Cointreau

Pomarańcze dokładnie umyj,

wysusz i obieraczką do jarzyn zdejmij

z nich skórkę. Przekrój każdy owoc na połowę

i do szerokiego garnka z grubym dnem

wyciśnij dokładnie sok. Pozostały miąższ

oraz wszystkie pestki umieść w gazie,

dodaj do nich miąższ, sok oraz pestki

z cytryny i gazę dokładnie zawiąż.

Umieść w garnku z wyciśniętym sokiem.

Do całości dodaj obrany i bardzo

drobno posiekany imibir oraz wodę

i całość gotuj na średniej mocy palnika

przez godzinę. Pozwól by płyn cał-

kowicie ostygł. Gdy to się stanie do-

kładnie wyciśn i j zawartość gazy

i dodaj do dżemu. Skórki z pomarańczy

pokrój w cienkie paski i dodaj do garnka.

Z cukru zrób jasny karmel i dodaj do

garnka. Całość ponownie zagotuj i gotuj

na dużej mocy palnika przez około

godzinę, aż dżem osiągnie odpowiednią

konsystencję. Pod sam koniec dodaj

likier i dokładnie całość wymieszaj.

Gorący dżem przełóż do wypieczonych

słoików.

Jeśli planujemy dżem zjeść szybko,

nie musimy go pasteryzować. Wystarczy

słoiki postawić na zakrętkach, przykryć

ściereczką i pozostawić w tej pozycji, aż

całkowicie ostygnie. Jeśli dżem chcemy

zostawić na zimę i jeśli zmniejszyliśmy ilość

cukru, warto go pasteryzować.

2 kg słodkich i dojrzałych pomarańczy

sok,

pestki i miąższ z jednej dużej cytryny

1.5 litra wody

700g cukru

60ml likieru Cointreau

1 duży kawałek korzenia imbiru

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIE

-89-

Page 90: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-88-

ILOBAHIECREATIVE

-91-

Galaretka cytrusowaz tymiankiem i whiskey

Umyj dokładnie wszystkie owoce

i pokrój w ósemki. Przełóż je do szero-

kiego garnka z grubym dnem, dodaj

wodę i liście laurowe. Oberwij listki

z każdej gałązki tymianku i odłóż na bok.

Gałązki dodaj również do garnka.

Całość gotuj na średniej mocy palnika,

aż owoce będą miękkie. Powinno to

zająć maksymalnie do 2 godzin. Duże

sitko wyłóż gazą i powieś je nad czystym,

dużym garnkiem. Na sitko wyłóż owoce

z całym płynem i pozwól całości powoli

ściekać do garnka przez gazę. Nie wyci-

skaj i nie mieszaj owoców, bo galaretka

zmętnieje. Zagotuj ponownie płyn.

Z cukru przygotuj karmel i dodaj go do

garnka. Wymieszaj dokładnie i gotuj

galaretkę na dużej mocy palnika, aż

nabierze odpowiedniej gęstości. Zajmie

to około jednej godziny. Pod koniec

gotowania dodaj listki tymianku oraz

whiskey. Dokładnie wymieszaj i przełóż

galaretkę do gorących słoików.

900g cytryn

300g limonek

650g dojrzałych pomarańczy

4 liście laurowe

2 litry wody

800g cukru

kilka gałązek świeżego tymianku

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIECREATIVE

Page 91: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-88-

ILOBAHIECREATIVE

-91-

Galaretka cytrusowaz tymiankiem i whiskey

Umyj dokładnie wszystkie owoce

i pokrój w ósemki. Przełóż je do szero-

kiego garnka z grubym dnem, dodaj

wodę i liście laurowe. Oberwij listki

z każdej gałązki tymianku i odłóż na bok.

Gałązki dodaj również do garnka.

Całość gotuj na średniej mocy palnika,

aż owoce będą miękkie. Powinno to

zająć maksymalnie do 2 godzin. Duże

sitko wyłóż gazą i powieś je nad czystym,

dużym garnkiem. Na sitko wyłóż owoce

z całym płynem i pozwól całości powoli

ściekać do garnka przez gazę. Nie wyci-

skaj i nie mieszaj owoców, bo galaretka

zmętnieje. Zagotuj ponownie płyn.

Z cukru przygotuj karmel i dodaj go do

garnka. Wymieszaj dokładnie i gotuj

galaretkę na dużej mocy palnika, aż

nabierze odpowiedniej gęstości. Zajmie

to około jednej godziny. Pod koniec

gotowania dodaj listki tymianku oraz

whiskey. Dokładnie wymieszaj i przełóż

galaretkę do gorących słoików.

900g cytryn

300g limonek

650g dojrzałych pomarańczy

4 liście laurowe

2 litry wody

800g cukru

kilka gałązek świeżego tymianku

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIECREATIVE

Page 92: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-90-

mnieam!

-93-

ILOBAHIECREATIVE

Mus z cytrusów i suszonych moreli z ginem

Owoce pokrój na ósemki i usuń

z nich pestki. Przełóż je do szerokiego

garnka, dodaj morele, sok jabłkowy oraz

cukier. Gotuj całość na średniej mocy

palnika, aż owoce zmiękną, przez około

godzinę. Dodaj przyprawę korzenną

i całość zblenduj na prawie gładką

masę. Ponownie zagotuj i gotuj na małej

mocy palnika, aż dżem odpowiednio

zgęstnieje. Często mieszaj, żeby się nie

przypalił. Gdy dżem nabierze odpo-

wiedniej gęstości przełóż go do gorą-

cych słoików i mocno je zakręć.

Ostudzone słoiki przełóż do spiżarki.

200g suszonych moreli

1 l soku niesłodzonego soku jabłkow-

ego

3 cytryny

3 limonki

1 kg pomarańczy

200g cukru

60ml ginu

2 łyżki przyprawy korzennej bez mąki

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIECREATIVE

Page 93: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-90-

mnieam!

-93-

ILOBAHIECREATIVE

Mus z cytrusów i suszonych moreli z ginem

Owoce pokrój na ósemki i usuń

z nich pestki. Przełóż je do szerokiego

garnka, dodaj morele, sok jabłkowy oraz

cukier. Gotuj całość na średniej mocy

palnika, aż owoce zmiękną, przez około

godzinę. Dodaj przyprawę korzenną

i całość zblenduj na prawie gładką

masę. Ponownie zagotuj i gotuj na małej

mocy palnika, aż dżem odpowiednio

zgęstnieje. Często mieszaj, żeby się nie

przypalił. Gdy dżem nabierze odpo-

wiedniej gęstości przełóż go do gorą-

cych słoików i mocno je zakręć.

Ostudzone słoiki przełóż do spiżarki.

200g suszonych moreli

1 l soku niesłodzonego soku jabłkow-

ego

3 cytryny

3 limonki

1 kg pomarańczy

200g cukru

60ml ginu

2 łyżki przyprawy korzennej bez mąki

| Składniki || Przepis |

ILOBAHIECREATIVE

Page 94: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-93-

09TWÓRCA

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-92--120-

ILOBAHIECREATIVE

09

Page 95: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-93-

09TWÓRCA

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-92--120-

ILOBAHIECREATIVE

09

Page 96: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-95-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-96-

Magdalena Jamrozyrozmawiała | tekst

www.maduhome.pl

Sylwia i Dorota Liana

taftyle| zdjęcia

www.projekti.pl

Przedstawiamy Wam małą

wytwórnię rzeczy ładnych

- taftyli -

pracownię prowadzoną przez

dwie siostry (siostry Li):

Dorotę i Sylwię, które starają

się, ”żeby było prosto

naturalnie i pięknie”

_narzuta z warkoczy

Page 97: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-95-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-96-

Magdalena Jamrozyrozmawiała | tekst

www.maduhome.pl

Sylwia i Dorota Liana

taftyle| zdjęcia

www.projekti.pl

Przedstawiamy Wam małą

wytwórnię rzeczy ładnych

- taftyli -

pracownię prowadzoną przez

dwie siostry (siostry Li):

Dorotę i Sylwię, które starają

się, ”żeby było prosto

naturalnie i pięknie”

_narzuta z warkoczy

Page 98: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-99--96-

Jaka jest myśl przewodnia wytwórni taftyli?

Taka, jak napisałaś powyżej czyli zwyczajnie,

ale pięknie.

Nie jestem pewna czy to widać, ale staramy się

pokazać szczerość materiału nawet jeżeli ten

materiał uznany jest za brzydki czy “skażony”.

Zobaczcie, poduchy warkocze to zwykła tetra

n a p i e l u s z k i , a l e p i ę k n i e p r z y j m u j e

barwniki. Poduchy są bardziej “szorstkie”

w odbiorze. Wiem, że wyglądają bardzo de-

koracyjnie, ale robiąc je myślałyśmy raczej

o surowych wnętrzach, a te poduchy w naszej

wyobraźni leżały na lnianych zmiętoszonych

sofach w sąsiedztwie starego drewna, stali czy

rdzy, dlatego nie robimy ich z gładkiej bawełny

– byłyby zbyt ulizane, a tego nie chcemy.

Podobnie jest ze skórzanymi poduchami. To

odpady, na które nikt już nie miał pomysłu.

ILOBAHIECREATIVE

_poduszki z warkoczy

Page 99: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-99--96-

Jaka jest myśl przewodnia wytwórni taftyli?

Taka, jak napisałaś powyżej czyli zwyczajnie,

ale pięknie.

Nie jestem pewna czy to widać, ale staramy się

pokazać szczerość materiału nawet jeżeli ten

materiał uznany jest za brzydki czy “skażony”.

Zobaczcie, poduchy warkocze to zwykła tetra

n a p i e l u s z k i , a l e p i ę k n i e p r z y j m u j e

barwniki. Poduchy są bardziej “szorstkie”

w odbiorze. Wiem, że wyglądają bardzo de-

koracyjnie, ale robiąc je myślałyśmy raczej

o surowych wnętrzach, a te poduchy w naszej

wyobraźni leżały na lnianych zmiętoszonych

sofach w sąsiedztwie starego drewna, stali czy

rdzy, dlatego nie robimy ich z gładkiej bawełny

– byłyby zbyt ulizane, a tego nie chcemy.

Podobnie jest ze skórzanymi poduchami. To

odpady, na które nikt już nie miał pomysłu.

ILOBAHIECREATIVE

_poduszki z warkoczy

Page 100: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-99-

ILOBAHIECREATIVE

-100-

W jakich okolicznościach została powołana do życia Wasza działalność? Czy pomysł na powstanie pracowni długo w Was dojrzewał? Wyobrażam sobie taki szczególny dzień, po wielu wcześniejszych zapowiedziach i planowaniach, w którym to zapada ostateczna decyzja i zaczyna się praca nad nowym oraz pełna mobilizacja i gotowość.

To jest trochę zagmatwane. Około 11 lat temu, po skończeniu studi-

ów założyłam działalność i nazwałam ją projekt i...

Zajmowałam się projektowaniem wnętrz, ale bardzo lubiłam

projektować meble stąd te trzy kropki - oznaczać miały, że projekt

i kiedyś wykonanie. Pracowałam sama, ale z biegiem czasu dochodziło

zleceń i nie mogłam już sobie poradzić, więc dołączył do mnie mój

obecny mąż, Andrzej. On zaczął zajmować się ważnymi, ale przyziem-

nymi sprawami - zamówieniami, poganianiem wykonawców, fakturami,

rachunkami, umowami – więc ja mogłam coraz więcej projektować.

Normalny człowiek projektowałby dla większej liczby klientów, bo

tak można więcej zarobić. Ja poszłam w trochę innym kierunku - coraz

więcej elementów we wnętrzach zaczęłam projektować sama - to

dodatkowych pieniędzy nie daje, ale czasu zabiera ogrom, bo trzeba:

raz – to wymyślić, a dwa – dopilnować wykonania. Długo pracowaliśmy

sami.

ILOBAHIECREATIVE

Kilka lat temu z zagranicznych "podróży" wróciła Dorota. Trochę zmę-

czona życiem chciała zacząć robić coś, co dawałoby jej satysfakcję.

Mi nadal mnożyły się obowiązki. Nie miałam nikogo, komu mogłabym

zlecić nietypowe dekoracje z tkanin. Mam bzika na punkcie kolorów i to

strasznego! Zazwyczaj musiałam robić takie rzeczy sama, bo nikt nie

mógł mi dogodzić, ale w pewnym momencie człowiek nie jest w stanie

ogarnąć wszystkiego.

_narzuta skórzana na krzesło

Page 101: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-99-

ILOBAHIECREATIVE

-100-

W jakich okolicznościach została powołana do życia Wasza działalność? Czy pomysł na powstanie pracowni długo w Was dojrzewał? Wyobrażam sobie taki szczególny dzień, po wielu wcześniejszych zapowiedziach i planowaniach, w którym to zapada ostateczna decyzja i zaczyna się praca nad nowym oraz pełna mobilizacja i gotowość.

To jest trochę zagmatwane. Około 11 lat temu, po skończeniu studi-

ów założyłam działalność i nazwałam ją projekt i...

Zajmowałam się projektowaniem wnętrz, ale bardzo lubiłam

projektować meble stąd te trzy kropki - oznaczać miały, że projekt

i kiedyś wykonanie. Pracowałam sama, ale z biegiem czasu dochodziło

zleceń i nie mogłam już sobie poradzić, więc dołączył do mnie mój

obecny mąż, Andrzej. On zaczął zajmować się ważnymi, ale przyziem-

nymi sprawami - zamówieniami, poganianiem wykonawców, fakturami,

rachunkami, umowami – więc ja mogłam coraz więcej projektować.

Normalny człowiek projektowałby dla większej liczby klientów, bo

tak można więcej zarobić. Ja poszłam w trochę innym kierunku - coraz

więcej elementów we wnętrzach zaczęłam projektować sama - to

dodatkowych pieniędzy nie daje, ale czasu zabiera ogrom, bo trzeba:

raz – to wymyślić, a dwa – dopilnować wykonania. Długo pracowaliśmy

sami.

ILOBAHIECREATIVE

Kilka lat temu z zagranicznych "podróży" wróciła Dorota. Trochę zmę-

czona życiem chciała zacząć robić coś, co dawałoby jej satysfakcję.

Mi nadal mnożyły się obowiązki. Nie miałam nikogo, komu mogłabym

zlecić nietypowe dekoracje z tkanin. Mam bzika na punkcie kolorów i to

strasznego! Zazwyczaj musiałam robić takie rzeczy sama, bo nikt nie

mógł mi dogodzić, ale w pewnym momencie człowiek nie jest w stanie

ogarnąć wszystkiego.

_narzuta skórzana na krzesło

Page 102: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-103--102-

Powrót Doroty i mój projekt restauracji Hamsa zbiegły się w czasie.

W Hamsie było troszkę tkanin do zrobienia. Mogłam to przekazać Dorocie,

bo wiedziałam, że wyczucie kolorów ma podobne do mojego, więc nie

będę się bardzo wściekać przy odbiorze. Poza tym jaka krawcowa nama-

luje mi ciapki na szmatce?

Hamsa to był taki test, czy w stresujących warunkach się nie zagryziemy, bo

w dzieciństwie nasze wszelkie konikty kończyły się bójkami. Dałyśmy radę.

W tym momencie Dorota formalnie do-

łączyła do naszej rmy.

Nasze wszystkie działalności mocno się

zazębiają. Jakby tak chcieć to usystematyzo-

wać to:

taftyli (Dorota i ja) zajmuje się wykonywaniem

przedmiotów mniej lub bardziej związanych

z projektowanymi wnętrzami.

projekt i... (Andrzej i ja) zajmuje się projektowa-

niem wnętrz, ich realizacją i wytwarzaniem

przedmiotów trochę większego kalibru.

Jest jeszcze sklep freeDOM - tam (we trójkę)

sprzedajemy, co wyprodukujemy i nie tylko.

ILOBAHIECREATIVE

__deski do krojenia z mosiężnymi uchwytami

Page 103: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-103--102-

Powrót Doroty i mój projekt restauracji Hamsa zbiegły się w czasie.

W Hamsie było troszkę tkanin do zrobienia. Mogłam to przekazać Dorocie,

bo wiedziałam, że wyczucie kolorów ma podobne do mojego, więc nie

będę się bardzo wściekać przy odbiorze. Poza tym jaka krawcowa nama-

luje mi ciapki na szmatce?

Hamsa to był taki test, czy w stresujących warunkach się nie zagryziemy, bo

w dzieciństwie nasze wszelkie konikty kończyły się bójkami. Dałyśmy radę.

W tym momencie Dorota formalnie do-

łączyła do naszej rmy.

Nasze wszystkie działalności mocno się

zazębiają. Jakby tak chcieć to usystematyzo-

wać to:

taftyli (Dorota i ja) zajmuje się wykonywaniem

przedmiotów mniej lub bardziej związanych

z projektowanymi wnętrzami.

projekt i... (Andrzej i ja) zajmuje się projektowa-

niem wnętrz, ich realizacją i wytwarzaniem

przedmiotów trochę większego kalibru.

Jest jeszcze sklep freeDOM - tam (we trójkę)

sprzedajemy, co wyprodukujemy i nie tylko.

ILOBAHIECREATIVE

__deski do krojenia z mosiężnymi uchwytami

Page 104: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-102-

ILOBAHIECREATIVE

-105-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Co wnosi do wytwórni Dorota,a co Sylwia? Czy można w Waszym wypadku mówić o podziale sił i umiejętności?

Dorota - cały czas coś łapkami tworzy.

Szyje, aż furkocze, stempluje, haftuje, barwi,

plecie i potra wykonać najbardziej misterne

ozdoby, przy których mi puszczają nerwy, cza-

sami projektuje. Taftyli to jej oczko w głowie.

A! I najważniejsze - Dorota obłaskawia wykona-

wców, których ja skrytykuję.

Ja - Sylwia - projektuję. Cały czas. Bez

ustanku. Taka się urodziłam.

Poza tym szyję ręcznie, troszkę na maszynie,

robię na drutach, haftuję, coś tam szlifnę, na-

rysuję, namaluję, zabarwię.

_’’minus’’ wieszaczek /jest jeszcze plus/

Page 105: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-102-

ILOBAHIECREATIVE

-105-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Co wnosi do wytwórni Dorota,a co Sylwia? Czy można w Waszym wypadku mówić o podziale sił i umiejętności?

Dorota - cały czas coś łapkami tworzy.

Szyje, aż furkocze, stempluje, haftuje, barwi,

plecie i potra wykonać najbardziej misterne

ozdoby, przy których mi puszczają nerwy, cza-

sami projektuje. Taftyli to jej oczko w głowie.

A! I najważniejsze - Dorota obłaskawia wykona-

wców, których ja skrytykuję.

Ja - Sylwia - projektuję. Cały czas. Bez

ustanku. Taka się urodziłam.

Poza tym szyję ręcznie, troszkę na maszynie,

robię na drutach, haftuję, coś tam szlifnę, na-

rysuję, namaluję, zabarwię.

_’’minus’’ wieszaczek /jest jeszcze plus/

Page 106: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-105--104-

ILOBAHIECREATIVE

_Dorota i Sylwia w swojej pracowni

Page 107: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-105--104-

ILOBAHIECREATIVE

_Dorota i Sylwia w swojej pracowni

Page 108: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Z jakich surowców, technik korzystacie? Co z nich powstaje oraz może powstać?

Najbardziej lubimy naturalne materiały - szlachetnie

się starzeją.

Z racji pochodzenia (ojciec, dziadek, wujek - kuśnierze) naj-

swobodniej czujemy się w pracy przy skórze. Mamy do tego

odziedziczone maszyny, jakąś tam wiedzę (w warsztacie zarabiałyś-

my na kieszonkowe) i możliwość dopytania, jeżeli czegoś nie wiemy.

W tym kierunku chcemy bardziej się rozwijać. Tkaniny to konik

Doroty. Ja pewniej czuję się w drewnie i metalach.

Powstać może wszystko.

To nie jest tak, że wszytko chcemy robić same. Naszym bardzo

ważnym celem jest wciągnięcie do współpracy okolicznych

rzemieślników, których darzymy wielkim szacunkiem. Oni nas nie-

stety dużo mniejszym. Idealnym rozwiązaniem byłoby to, że my

dajemy pomysł, oni swoje wysokie umiejętności. Idealna współ-

praca. Szkoda tylko, że nie jest ona usłana różami. Znacie to

uczucie, kiedy ktoś opowiada Ci brednie, a Ty nawet się nie ode-

zwiesz, bo nie możesz uwierzyć jak taki kit można komuś wciskać? My

to przerobiłyśmy, chcąc wyprodukować te małe wieszaczki plusy

i minusy. Wielu głupot się nasłuchałyśmy. Nieprzyzwyczajona do

kłamstw wykonawców Dorota pociesznie się denerwowała. Udało

nam się jednak znaleźć mistrza. Nawet się podobno uśmiecha, jak

widzi Dorotę. Ja się nie pokazuję, bo zrobiłam korektę wykonania

i chyba nie bardzo mogę go odwiedzać. Na razie nie próbuję.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

_Dorota przy pracy-109-

Page 109: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

Z jakich surowców, technik korzystacie? Co z nich powstaje oraz może powstać?

Najbardziej lubimy naturalne materiały - szlachetnie

się starzeją.

Z racji pochodzenia (ojciec, dziadek, wujek - kuśnierze) naj-

swobodniej czujemy się w pracy przy skórze. Mamy do tego

odziedziczone maszyny, jakąś tam wiedzę (w warsztacie zarabiałyś-

my na kieszonkowe) i możliwość dopytania, jeżeli czegoś nie wiemy.

W tym kierunku chcemy bardziej się rozwijać. Tkaniny to konik

Doroty. Ja pewniej czuję się w drewnie i metalach.

Powstać może wszystko.

To nie jest tak, że wszytko chcemy robić same. Naszym bardzo

ważnym celem jest wciągnięcie do współpracy okolicznych

rzemieślników, których darzymy wielkim szacunkiem. Oni nas nie-

stety dużo mniejszym. Idealnym rozwiązaniem byłoby to, że my

dajemy pomysł, oni swoje wysokie umiejętności. Idealna współ-

praca. Szkoda tylko, że nie jest ona usłana różami. Znacie to

uczucie, kiedy ktoś opowiada Ci brednie, a Ty nawet się nie ode-

zwiesz, bo nie możesz uwierzyć jak taki kit można komuś wciskać? My

to przerobiłyśmy, chcąc wyprodukować te małe wieszaczki plusy

i minusy. Wielu głupot się nasłuchałyśmy. Nieprzyzwyczajona do

kłamstw wykonawców Dorota pociesznie się denerwowała. Udało

nam się jednak znaleźć mistrza. Nawet się podobno uśmiecha, jak

widzi Dorotę. Ja się nie pokazuję, bo zrobiłam korektę wykonania

i chyba nie bardzo mogę go odwiedzać. Na razie nie próbuję.

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

_Dorota przy pracy-109-

Page 110: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-108-

ILOBAHIECREATIVE

-111-

ILOBAHIECREATIVE

Jak wygląda praca koncepcyjna nad danym projektem? Wszystkie wyroby są niesamowite - autorskie i oryginalne, często nietypowe. Czy taki efekt jest wypadkową wspólnych uzgodnień i jest poprzedzony wielogodzinną pracą nad prototypem? Czy długo poszukujecie właściwego kierunku?

Jeżeli dana rzecz znajduje się w moim projekcie wnętrza, to zazwy-

czaj jest to mój pomysł, ale czasem jest tak, że wykorzystuję nasz wspólny

patent – wtedy wszystko spada na Dorotę. Tak było z warkoczowym

zapleckiem. Miał być. Pokazałam Dorocie kolory, jakich oczekuję,

_Sylwia łączy przyjemne z pożytecznym :)

i wtedy ona sama zajęła się barwieniem, szyciem, pleceniem.

Nad pozostałymi przedmiotami główkujemy cały czas. Wiele rzeczy

zaczynamy, lecz często rozbijamy się o słabą dostępność materiału albo

zwyczajnie brakuje nam czasu na dopracowanie przedmiotów, wiec

leżą pozaczynane dekoracyjne deski do krojenia (widać je na zdjęciach

industrialnej kamienicy w kuchni), podkładki na stół, stalowe paprotki czy

prototypy mosiężnych świeczników posklejane z papieru.

Często jest też tak jak z warkoczowymi poduchami. Po prostu

stają się. Żadna z nas nie pamięta, jak je wymyśliłyśmy.

_lampy industrialna kamienica

Page 111: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-108-

ILOBAHIECREATIVE

-111-

ILOBAHIECREATIVE

Jak wygląda praca koncepcyjna nad danym projektem? Wszystkie wyroby są niesamowite - autorskie i oryginalne, często nietypowe. Czy taki efekt jest wypadkową wspólnych uzgodnień i jest poprzedzony wielogodzinną pracą nad prototypem? Czy długo poszukujecie właściwego kierunku?

Jeżeli dana rzecz znajduje się w moim projekcie wnętrza, to zazwy-

czaj jest to mój pomysł, ale czasem jest tak, że wykorzystuję nasz wspólny

patent – wtedy wszystko spada na Dorotę. Tak było z warkoczowym

zapleckiem. Miał być. Pokazałam Dorocie kolory, jakich oczekuję,

_Sylwia łączy przyjemne z pożytecznym :)

i wtedy ona sama zajęła się barwieniem, szyciem, pleceniem.

Nad pozostałymi przedmiotami główkujemy cały czas. Wiele rzeczy

zaczynamy, lecz często rozbijamy się o słabą dostępność materiału albo

zwyczajnie brakuje nam czasu na dopracowanie przedmiotów, wiec

leżą pozaczynane dekoracyjne deski do krojenia (widać je na zdjęciach

industrialnej kamienicy w kuchni), podkładki na stół, stalowe paprotki czy

prototypy mosiężnych świeczników posklejane z papieru.

Często jest też tak jak z warkoczowymi poduchami. Po prostu

stają się. Żadna z nas nie pamięta, jak je wymyśliłyśmy.

_lampy industrialna kamienica

Page 112: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-111-

ILOBAHIECREATIVE

-110-

Zwróciłam uwagę na lampy, które zastosowałyście w realizacji industrialnej kamienicy, gdzie roztaczają się nad długim drewnianym stołem. Geometryczne kształty, wrażeniowo lekka konstrukcja, delikatny materiał i subtelny ale kontrastowy wzór biegnący wzdłuż boków - to urzekający model! Wyczytałam, że są one także Waszym ”oczkiem w głowie”. Czy już wiecie, kiedy wprowadzicie je do sprzedaży?

Nie! Prototypów mamy już kilka, ale my chcemy żeby to była tania

lampa i z tym mamy problem. To jest drażliwy temat.

Co w związku z Waszą pracą przynosi największą satysfakcję? Dobre słowo ze strony kupujących i oglądaczy. Z tym spotkałyśmy

się w portalu Etsy, gdzie sprzedajemy gro naszych wytworów.

_ulubione kolory i tkaniny taftyli wełna, jedwab, skóra i len _ozdoby świąteczne klonowe noski

_skórzana poduszka

_lampy industrialna kamienica

Page 113: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-111-

ILOBAHIECREATIVE

-110-

Zwróciłam uwagę na lampy, które zastosowałyście w realizacji industrialnej kamienicy, gdzie roztaczają się nad długim drewnianym stołem. Geometryczne kształty, wrażeniowo lekka konstrukcja, delikatny materiał i subtelny ale kontrastowy wzór biegnący wzdłuż boków - to urzekający model! Wyczytałam, że są one także Waszym ”oczkiem w głowie”. Czy już wiecie, kiedy wprowadzicie je do sprzedaży?

Nie! Prototypów mamy już kilka, ale my chcemy żeby to była tania

lampa i z tym mamy problem. To jest drażliwy temat.

Co w związku z Waszą pracą przynosi największą satysfakcję? Dobre słowo ze strony kupujących i oglądaczy. Z tym spotkałyśmy

się w portalu Etsy, gdzie sprzedajemy gro naszych wytworów.

_ulubione kolory i tkaniny taftyli wełna, jedwab, skóra i len _ozdoby świąteczne klonowe noski

_skórzana poduszka

_lampy industrialna kamienica

Page 114: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-113-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-112-

10SZTU

KA

10

ILOBAHIECREATIVE

Page 115: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-113-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-112-

10SZTU

KA

10

ILOBAHIECREATIVE

Page 116: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

Rozmawiamy z absolwentką Akademii

Sztuk Pięknych w Warszawie

- Joanną Walczykowską, która zajmuje

się projektowaniem grafiki użytkowej,

ilustracją oraz fotografią.

Wraz z Mateuszem Kowalskim współtworzy

studio projektowania graficznego Oku Miłe.

Magdalena Jamrozyrozmawiała | tekst

www.maduhome.plJoanna Walczykowska

ilustracje

www.projekti.pl

-116-

ILOBAHIECREATIVE

Pierwszy raz widziałam Joanny prace na listopadowych Targach Rzeczy

Ładnych w Warszawie i nie mogłam przejść obok nich obojętnie.

Zaciekawiło mnie ich drobiazgowe i staranne wykonanie, a także tema-

tyka i sposób ujęcia znajdujących się na nich ”obiektów”.

Page 117: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

Rozmawiamy z absolwentką Akademii

Sztuk Pięknych w Warszawie

- Joanną Walczykowską, która zajmuje

się projektowaniem grafiki użytkowej,

ilustracją oraz fotografią.

Wraz z Mateuszem Kowalskim współtworzy

studio projektowania graficznego Oku Miłe.

Magdalena Jamrozyrozmawiała | tekst

www.maduhome.plJoanna Walczykowska

ilustracje

www.projekti.pl

-116-

ILOBAHIECREATIVE

Pierwszy raz widziałam Joanny prace na listopadowych Targach Rzeczy

Ładnych w Warszawie i nie mogłam przejść obok nich obojętnie.

Zaciekawiło mnie ich drobiazgowe i staranne wykonanie, a także tema-

tyka i sposób ujęcia znajdujących się na nich ”obiektów”.

Page 118: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-118-

ILOBAHIECREATIVE

Najchętniej wybieranymi przeze

mnie motywami są zwierzęta.

Przyroda, zarówno fauna jak i ora,

są dla mnie niekończącym się źró-

dłem inspiracji. Odkąd pamiętam,

obserwowanie ptaków sprawiało

mi ogromną przyjemność i było

swoistą ucieczką od rzeczywistości.

W dzieciństwie zdarzało mi się lepić

kury ze śniegu przy kurniku mojej

babci, a potem gdakać z ukrycia,

z nadzieją że uda mi się wkręcić

jakąś kwokę. Ostatnimi czasy moją

uwagę mocno przykuły owady.

Poza niesamowitą budową, kolo-

rami i fakturami, bardzo interesują

mnie ich zachowania. Często ze

względu na nie wybieram obiekt

mojej następnej ilustracji. Na przy-

kład taki żuczek gnojarz wydaje się

Joanno jakie motywy najbardziej lubiszwykorzystywać w swoich pracach? Przeczytałam na Twojej stronie, że z zamiłowania jesteś amatorem ornitologiem, natomiast na grafikach i ilustracjach uwieczniasz całą galerię innych żywych organizmów.

-119-

być dość przeciętnym i pospolitym owadem, którego życie kręci w koło

wielkiego G. Mimo to kiedy spacerując po, chcąc czy nie, nasze oko zawsze przyc-

iągnie jego ciemny, opalizujący pancerz.

ILOBAHIECREATIVE

Page 119: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-118-

ILOBAHIECREATIVE

Najchętniej wybieranymi przeze

mnie motywami są zwierzęta.

Przyroda, zarówno fauna jak i ora,

są dla mnie niekończącym się źró-

dłem inspiracji. Odkąd pamiętam,

obserwowanie ptaków sprawiało

mi ogromną przyjemność i było

swoistą ucieczką od rzeczywistości.

W dzieciństwie zdarzało mi się lepić

kury ze śniegu przy kurniku mojej

babci, a potem gdakać z ukrycia,

z nadzieją że uda mi się wkręcić

jakąś kwokę. Ostatnimi czasy moją

uwagę mocno przykuły owady.

Poza niesamowitą budową, kolo-

rami i fakturami, bardzo interesują

mnie ich zachowania. Często ze

względu na nie wybieram obiekt

mojej następnej ilustracji. Na przy-

kład taki żuczek gnojarz wydaje się

Joanno jakie motywy najbardziej lubiszwykorzystywać w swoich pracach? Przeczytałam na Twojej stronie, że z zamiłowania jesteś amatorem ornitologiem, natomiast na grafikach i ilustracjach uwieczniasz całą galerię innych żywych organizmów.

-119-

być dość przeciętnym i pospolitym owadem, którego życie kręci w koło

wielkiego G. Mimo to kiedy spacerując po, chcąc czy nie, nasze oko zawsze przyc-

iągnie jego ciemny, opalizujący pancerz.

ILOBAHIECREATIVE

Page 120: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 121: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Page 122: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-122-

W jakich technikach obecnie najczęściej tworzysz?

Na pierwszym miejscu zawsze był i jest rysunek. Ołówek, długopis czy inne

mazidło plus kartka papieru – i nie ma ograniczeń. Zawsze zaczynam od

swobodnego szkicu, czasem na nim kończąc – bo charyzmatyczny, line-

arny rysunek jest niejednokrotnie lepszy niż precyzyjnie wydziergana grak-

a). Potem wkraczają pisaki, długopisy albo tusz i farby. Pracuję głównie

w czerni i bieli. Na etapie późniejszej obróbki komputerowej z reguły

ILOBAHIECREATIVE

-123-

ILOBAHIECREATIVE

pojawia się kolor. Rzadko rysuję czy

maluję w kolorze. Jeśli mam do czy-

nienia z dużym formatem, zdecy-

dowanie wybieram tusz i farby.

Uwielbiam elastyczność, jaką daje mi

pędzel i dobrze rozrobione mazidło.

Zabawa kreską jest wtedy dziesięć

razy bardziej satysfakcjonująca.

Czy możesz opowiedzieć historię Twojej współpracy z brytyjskim hotelem dla psów House of Mutt?

Ilustracje dla House of Mutt powstały

na zlecenie londyńskiej agencji

JOHNHENRY. Historia zaczęła się od

graki Charcika, którą zamieściłam

na swoim prolu na Behance. Została

wypatrzona przez sympatyczną

Carie. Szukała ona grak wyglądem

zbliżonych do klasycznych metalory-

tów. Stylistyka moich prac bardzo

przypadła jej do gustu. Napisała więc

do mnie z zapytaniem, czy byłabym

Page 123: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-122-

W jakich technikach obecnie najczęściej tworzysz?

Na pierwszym miejscu zawsze był i jest rysunek. Ołówek, długopis czy inne

mazidło plus kartka papieru – i nie ma ograniczeń. Zawsze zaczynam od

swobodnego szkicu, czasem na nim kończąc – bo charyzmatyczny, line-

arny rysunek jest niejednokrotnie lepszy niż precyzyjnie wydziergana grak-

a). Potem wkraczają pisaki, długopisy albo tusz i farby. Pracuję głównie

w czerni i bieli. Na etapie późniejszej obróbki komputerowej z reguły

ILOBAHIECREATIVE

-123-

ILOBAHIECREATIVE

pojawia się kolor. Rzadko rysuję czy

maluję w kolorze. Jeśli mam do czy-

nienia z dużym formatem, zdecy-

dowanie wybieram tusz i farby.

Uwielbiam elastyczność, jaką daje mi

pędzel i dobrze rozrobione mazidło.

Zabawa kreską jest wtedy dziesięć

razy bardziej satysfakcjonująca.

Czy możesz opowiedzieć historię Twojej współpracy z brytyjskim hotelem dla psów House of Mutt?

Ilustracje dla House of Mutt powstały

na zlecenie londyńskiej agencji

JOHNHENRY. Historia zaczęła się od

graki Charcika, którą zamieściłam

na swoim prolu na Behance. Została

wypatrzona przez sympatyczną

Carie. Szukała ona grak wyglądem

zbliżonych do klasycznych metalory-

tów. Stylistyka moich prac bardzo

przypadła jej do gustu. Napisała więc

do mnie z zapytaniem, czy byłabym

Page 124: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-124-

zainteresowana stworzeniem serii

ilustracji przedstawiających psy ras

typowych dla Wielkiej Brytanii.

Z wielką przyjemnością podjęłam się

zadania. Odrobinę stresowałam

się przed pierwszą konsultacją

telefoniczną. Jak się okazało niepo-

trzebnie. Współpraca przebiegła

nam bezproblemowo i niezwykle

miło. Na potrzeby projektu powstało

kilkadziesiąt ilustracji psów, ich portr-

etów oraz kilka prac na podstawie

zdjęć z samego hotelu dla psów.

Wśród nich znalazła się na przykład

zabytkowa, żeliwna blokada drzwi

w kształcie lisiej głowy oraz stara,

skórzana, pikowana sofa w stylu

angielskim, która pełni w hotelu

rolę ogromnego legowiska dla

kudłatych gości.

ILOBAHIECREATIVE

-119-

Page 125: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-124-

zainteresowana stworzeniem serii

ilustracji przedstawiających psy ras

typowych dla Wielkiej Brytanii.

Z wielką przyjemnością podjęłam się

zadania. Odrobinę stresowałam

się przed pierwszą konsultacją

telefoniczną. Jak się okazało niepo-

trzebnie. Współpraca przebiegła

nam bezproblemowo i niezwykle

miło. Na potrzeby projektu powstało

kilkadziesiąt ilustracji psów, ich portr-

etów oraz kilka prac na podstawie

zdjęć z samego hotelu dla psów.

Wśród nich znalazła się na przykład

zabytkowa, żeliwna blokada drzwi

w kształcie lisiej głowy oraz stara,

skórzana, pikowana sofa w stylu

angielskim, która pełni w hotelu

rolę ogromnego legowiska dla

kudłatych gości.

ILOBAHIECREATIVE

-119-

Page 126: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-126-

ILOBAHIECREATIVE

Moje ilustracje miały już szansę zabłysnąć na bawełnianych t-shirtach i tor-

bach. Spotkały się z bardzo dobrym odbiorem. Transfer grak na tkaninę

wykonany był techniką sitodruku. Praca w tej technice wymaga przestrzeni

i warunków, których zabrakło i trzeba było zrezygnować z własnoręcznego

odbijania na sicie. Nadal marzy mi się własna pracownia sitodruku, gdzie mog-

łabym realizować projekty na tkaninach, tworzyć tapety. Szczytem marzeń

byłoby utrwalenie ilustracji na ceramice. Aaaach głowa może eksplodować

od tych marzeń.

Dopowiem od siebie, że wykorzystane na poczet tych działań ilustracje są przepiękne i widzę w nich duży potencjał dekoracyjny na przykład motywy pojawiające się na tapetach, abażurach, pościeli czy poduchacH... Czy widziałabyś swojeprace na tego rodzaju ’’płótnach’’?

-127-

ILOBAHIECREATIVE

Obecnie moja pracownia ogranicza się do miejsca przy biurku w domu.

Dlatego też pracuję na małych formatach. Na szczęście małe formaty

pozwalają na zmienianie miejsca pracy wedle potrzeby lub chęci. Tak

więc, gdy tylko najdzie mnie ochota, mogę spakować szkice w teczkę,

wypchać piórnik i ruszyć z warsztatem w teren. Za co lubię moje stano-

wisko pracy... najprościej: za to że jest tylko moje i nikt mi nie wściubia w nie

nosa. Takie moje tycie sanktuarium zasypane pisakami.

Gdzie mieści się Twoja pracownia? Czy jest to wydzielona przestrzeń w domu, czy jednak solidnych rozmiarów warsztat? Za co lubisz to miejsce?

Page 127: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-126-

ILOBAHIECREATIVE

Moje ilustracje miały już szansę zabłysnąć na bawełnianych t-shirtach i tor-

bach. Spotkały się z bardzo dobrym odbiorem. Transfer grak na tkaninę

wykonany był techniką sitodruku. Praca w tej technice wymaga przestrzeni

i warunków, których zabrakło i trzeba było zrezygnować z własnoręcznego

odbijania na sicie. Nadal marzy mi się własna pracownia sitodruku, gdzie mog-

łabym realizować projekty na tkaninach, tworzyć tapety. Szczytem marzeń

byłoby utrwalenie ilustracji na ceramice. Aaaach głowa może eksplodować

od tych marzeń.

Dopowiem od siebie, że wykorzystane na poczet tych działań ilustracje są przepiękne i widzę w nich duży potencjał dekoracyjny na przykład motywy pojawiające się na tapetach, abażurach, pościeli czy poduchacH... Czy widziałabyś swojeprace na tego rodzaju ’’płótnach’’?

-127-

ILOBAHIECREATIVE

Obecnie moja pracownia ogranicza się do miejsca przy biurku w domu.

Dlatego też pracuję na małych formatach. Na szczęście małe formaty

pozwalają na zmienianie miejsca pracy wedle potrzeby lub chęci. Tak

więc, gdy tylko najdzie mnie ochota, mogę spakować szkice w teczkę,

wypchać piórnik i ruszyć z warsztatem w teren. Za co lubię moje stano-

wisko pracy... najprościej: za to że jest tylko moje i nikt mi nie wściubia w nie

nosa. Takie moje tycie sanktuarium zasypane pisakami.

Gdzie mieści się Twoja pracownia? Czy jest to wydzielona przestrzeń w domu, czy jednak solidnych rozmiarów warsztat? Za co lubisz to miejsce?

Page 128: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-132-

Jak wygląda u Ciebie początek roku? Czy możesz zdradzić, nad jakimi projektami obecnie pracujesz?Początek roku zaczął się może mało

przyjemnie ze względu na żałobę w ro-

dzinie, ale świat się nie zatrzymuję tylko

dlatego że TY masz problem. Każda

przeszkoda, jaką napotykamy w życiu,

czegoś nas uczy i nie ma czegoś takiego

jak wiedza bezużyteczna. Pracuję teraz

nad kilkoma projektami. Od dłuższego

czasu „dziergam” ilustracje do serii

o wymarłych już gatunkach zwierząt.

Niedawno zaczęłam tworzyć nową serię

ilustracji ściśle poświęconą owadom. To

wszystko przeplata się ze zleceniami

pojawiającymi się na bieżąco. Praca

nad własnymi rzeczami jest przez to nie-

jednokrotnie odstawiana na bok.

Projekt, który systematycznie pozwala mi

ILOBAHIECREATIVE

-133-

wyżyć przez pewien czas i traa do szerszego

grona od-biorców, to Pan Kalendarz. Od trzech

lat z trójką przyjaciół tworzymy kreatywny ka-

lendarz, do którego każde z nas projektuje trzy

miesiące. W ten sposób co roku powstaje

unikatowy, podręczny kalendarz dla nielu-

biących nudy doodlerów. Efekty naszej

wspó lne j p racy można podz iw iać na

panalen-darz.com.pl

Czy myślałaś nad tym, przy jakich innych realizacjach mogłabyś się spełniać artystycznie?Oj myślałam, mogę więc rzucać pomysłami jak

z rękawa. Kaligraa, rzeźba, litograa – to trzy

rzeczy, które jako pierwsze przychodzą mi na

myśl i do których chciałabym wrócić. Następna

w kolejce byłaby ceramika, a gdzieś daleko

czai się też i tatuaż. Ze wszystkimi wyżej wymien-

ionymi technikami, poza tatuażem, miałam już

do czynienia. Nigdy nie trzymałam w ręku

maszynki do tatuażu, ale może niedługo to się

zmieni.

Page 129: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-132-

Jak wygląda u Ciebie początek roku? Czy możesz zdradzić, nad jakimi projektami obecnie pracujesz?Początek roku zaczął się może mało

przyjemnie ze względu na żałobę w ro-

dzinie, ale świat się nie zatrzymuję tylko

dlatego że TY masz problem. Każda

przeszkoda, jaką napotykamy w życiu,

czegoś nas uczy i nie ma czegoś takiego

jak wiedza bezużyteczna. Pracuję teraz

nad kilkoma projektami. Od dłuższego

czasu „dziergam” ilustracje do serii

o wymarłych już gatunkach zwierząt.

Niedawno zaczęłam tworzyć nową serię

ilustracji ściśle poświęconą owadom. To

wszystko przeplata się ze zleceniami

pojawiającymi się na bieżąco. Praca

nad własnymi rzeczami jest przez to nie-

jednokrotnie odstawiana na bok.

Projekt, który systematycznie pozwala mi

ILOBAHIECREATIVE

-133-

wyżyć przez pewien czas i traa do szerszego

grona od-biorców, to Pan Kalendarz. Od trzech

lat z trójką przyjaciół tworzymy kreatywny ka-

lendarz, do którego każde z nas projektuje trzy

miesiące. W ten sposób co roku powstaje

unikatowy, podręczny kalendarz dla nielu-

biących nudy doodlerów. Efekty naszej

wspó lne j p racy można podz iw iać na

panalen-darz.com.pl

Czy myślałaś nad tym, przy jakich innych realizacjach mogłabyś się spełniać artystycznie?Oj myślałam, mogę więc rzucać pomysłami jak

z rękawa. Kaligraa, rzeźba, litograa – to trzy

rzeczy, które jako pierwsze przychodzą mi na

myśl i do których chciałabym wrócić. Następna

w kolejce byłaby ceramika, a gdzieś daleko

czai się też i tatuaż. Ze wszystkimi wyżej wymien-

ionymi technikami, poza tatuażem, miałam już

do czynienia. Nigdy nie trzymałam w ręku

maszynki do tatuażu, ale może niedługo to się

zmieni.

Page 130: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Magda Dudzic

tekst

www.milemaison.blogspot.com

o złości...

Maria Regucka

ilustracja

www.mariarysuje.com

Czy coś tak abstrakcyjnego jak emocje można

zycznie wyrażać i takoż odbierać? Czy czemuś tak

niematerialnemu jak złość można nadać treść?

Formę? Czy emocje mają kolory?

Mimo że nieuchwytne i zdawałoby się ulotne,

mają jednak zyczne odniesienie w rzeczywistości.

Nie jest to szczególnie odkrywcze stwierdzenie,

bowiem już Wasilij Kandinsky, rosyjski malarz XIX

wieku, teoretyk sztuk i i współtwórca ab-

strakcjonizmu, wyraził pogląd, że kolory i zacho-

dzące między nimi relacje nie tylko oddziałują na

emocje w rzeczywisty sposób, ale wyraźnie są ich

odbiciem.

Złość, radość, smutek, lęk, strach, za-

dowolenie, wzburzenie, frustracja, nienawiść,

zniecierpliwienie, gniew, miłość… lista jest długa.

Czasem zaskakująco długa. Zaskakująco, gdy

zdaje nam się, że zamykamy się w kilku podsta-

wowych uczuciach. Nie jest tak. Emocji jest cały

wachlarz.

Budują nasze życie, kreują naszą rzeczywistość,

czasem zdają się nami rządzić. Pewnym jest jedno – wszy-

stkie są pozytywne. Nie ma złych emocji. Każda z nich ma

swoją rolę, pełni jakieś zadanie i ma swoją misję. Każda jest

tak samo ważna, chociaż czasem z niektórymi trudno

sobie „poradzić”. Kiedy ogarnia nas radość, nie zasta-

nawiamy się nad tym, co ona ma nam do powiedzenia.

Korzystamyz chwili, poddajemy się jej bez namysłu

-130-

Page 131: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

Magda Dudzic

tekst

www.milemaison.blogspot.com

o złości...

Maria Regucka

ilustracja

www.mariarysuje.com

Czy coś tak abstrakcyjnego jak emocje można

zycznie wyrażać i takoż odbierać? Czy czemuś tak

niematerialnemu jak złość można nadać treść?

Formę? Czy emocje mają kolory?

Mimo że nieuchwytne i zdawałoby się ulotne,

mają jednak zyczne odniesienie w rzeczywistości.

Nie jest to szczególnie odkrywcze stwierdzenie,

bowiem już Wasilij Kandinsky, rosyjski malarz XIX

wieku, teoretyk sztuk i i współtwórca ab-

strakcjonizmu, wyraził pogląd, że kolory i zacho-

dzące między nimi relacje nie tylko oddziałują na

emocje w rzeczywisty sposób, ale wyraźnie są ich

odbiciem.

Złość, radość, smutek, lęk, strach, za-

dowolenie, wzburzenie, frustracja, nienawiść,

zniecierpliwienie, gniew, miłość… lista jest długa.

Czasem zaskakująco długa. Zaskakująco, gdy

zdaje nam się, że zamykamy się w kilku podsta-

wowych uczuciach. Nie jest tak. Emocji jest cały

wachlarz.

Budują nasze życie, kreują naszą rzeczywistość,

czasem zdają się nami rządzić. Pewnym jest jedno – wszy-

stkie są pozytywne. Nie ma złych emocji. Każda z nich ma

swoją rolę, pełni jakieś zadanie i ma swoją misję. Każda jest

tak samo ważna, chociaż czasem z niektórymi trudno

sobie „poradzić”. Kiedy ogarnia nas radość, nie zasta-

nawiamy się nad tym, co ona ma nam do powiedzenia.

Korzystamyz chwili, poddajemy się jej bez namysłu

-130-

Page 132: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-117-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-132-

– i pewnie dobrze robimy, bo nie nad wszystkim trzeba medytować, nie

wszystkiego korzeni i celu trzeba dociekać. Ale co się dzieje, gdy pojawia

się złość? Czy dajemy się jej ponieść tak jak radości, czy też konfrontu-

jemy się z nią, zatrzymujemy na chwilę i słuchamy, co nam podpowiad-

a? Wsłuchać się w nią to trudne zadanie. Trudne, bo wymaga nieco

więcej wysiłku, który nie zawsze mamy ochotę podjąć. Złości się raczej

nie lubi. Złości się zwykle nie akceptuje. Złości się często zaprzecza.

A ja lubię złość. Jest ona dla mnie jedną z najciekawszych emocji.

I gdybym miała określić ją kolorem, to wybrałabym jaskrawą czerwień.

Jednak lubię ją nie tylko dlatego, że jest tak wyrazista i ciekawa.

Cokolwiek by o niej nie myśleć i jakkolwiek by jej nie zdeniować, jest ona

naszym strażnikiem.

Dlaczego strażnikiem? Bo gdy się pojawia – a pojawia się zazwyczaj

jako następstwo takich uczuć jak poczucie bezsilności i braku wpływu,

niezgody, frustracji, strachu, poczucie krzywdy – daje nam sygnał, że

dzieje się nie do końca tak, jak się dziać powinno, że być może nad

czymś warto się bardziej pochylić i zastanowić. Sygnalizuje, że warto się w

danej chwili zatrzymać lub nawet zrobić krok do tyłu, bo z dystansu,

z pewnej odległości lepiej widać i łatwiej nam dostrzec i ocenić to, co

ową złość wywołało. Niczym wartownik zatem stoi na naszej straży, aby

w odpowiednim momencie wyjąć ostrzegawczy gwizdek i zrobić z niego

użytek.

To nie jest tak, że złość to jedynie wybuch, krzyk i agresja, że trzeba

ją hamować i że trzeba sobie z nią „poradzić” w cywilizowany sposób,

aby nie zrobić krzywdy sobie lub bliźniemu. Złości warto się przyjrzeć

i zanim zamaskujemy ją innymi uczuciami, zanim zaczniemy sobie z nią

„radzić”, posłuchajmy, co nam szepce, a być może nawet krzyczy do

ucha. Bo może się okazać, że jest ona naszym kołem ratunkowym, które

warto złapać, by nie utonąć, by nie przegrać jakiejś ważnej sprawy, by

nie podjąć złej decyzji, by odnaleźć ścieżkę, z której być może skręciło się

nie tam, gdzie powinno. Złość motywuje zmianę, może być zatem przy-

czynkiem i do naszego rozwoju, bo dzięki niej możemy wiele w swoim

życiu poukładać i sprawić, by działo się dobrze.

To, jak cenna może być złość i że zamieniona w aktywne działanie,

może zmieniać rzeczywistość społeczną, pokazali organizatorzy

i uczestnicy wystawy „Złość. Własnym głosem o sobie”, która niemal dwa

lata temu odbyła się w ramach Festiwalu Queerowy Maj w Krakowie.

Zdjęcia, graki, video, utwory muzyczne i instalacje, które zostały poka-

zane na wystawie, stały się zapisem emocji i reeksji ich twórców, prze-

kuwając złość, bunt i niezgodę w sztukę.

Page 133: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-117-

ILOBAHIECREATIVE

ILOBAHIECREATIVE

-132-

– i pewnie dobrze robimy, bo nie nad wszystkim trzeba medytować, nie

wszystkiego korzeni i celu trzeba dociekać. Ale co się dzieje, gdy pojawia

się złość? Czy dajemy się jej ponieść tak jak radości, czy też konfrontu-

jemy się z nią, zatrzymujemy na chwilę i słuchamy, co nam podpowiad-

a? Wsłuchać się w nią to trudne zadanie. Trudne, bo wymaga nieco

więcej wysiłku, który nie zawsze mamy ochotę podjąć. Złości się raczej

nie lubi. Złości się zwykle nie akceptuje. Złości się często zaprzecza.

A ja lubię złość. Jest ona dla mnie jedną z najciekawszych emocji.

I gdybym miała określić ją kolorem, to wybrałabym jaskrawą czerwień.

Jednak lubię ją nie tylko dlatego, że jest tak wyrazista i ciekawa.

Cokolwiek by o niej nie myśleć i jakkolwiek by jej nie zdeniować, jest ona

naszym strażnikiem.

Dlaczego strażnikiem? Bo gdy się pojawia – a pojawia się zazwyczaj

jako następstwo takich uczuć jak poczucie bezsilności i braku wpływu,

niezgody, frustracji, strachu, poczucie krzywdy – daje nam sygnał, że

dzieje się nie do końca tak, jak się dziać powinno, że być może nad

czymś warto się bardziej pochylić i zastanowić. Sygnalizuje, że warto się w

danej chwili zatrzymać lub nawet zrobić krok do tyłu, bo z dystansu,

z pewnej odległości lepiej widać i łatwiej nam dostrzec i ocenić to, co

ową złość wywołało. Niczym wartownik zatem stoi na naszej straży, aby

w odpowiednim momencie wyjąć ostrzegawczy gwizdek i zrobić z niego

użytek.

To nie jest tak, że złość to jedynie wybuch, krzyk i agresja, że trzeba

ją hamować i że trzeba sobie z nią „poradzić” w cywilizowany sposób,

aby nie zrobić krzywdy sobie lub bliźniemu. Złości warto się przyjrzeć

i zanim zamaskujemy ją innymi uczuciami, zanim zaczniemy sobie z nią

„radzić”, posłuchajmy, co nam szepce, a być może nawet krzyczy do

ucha. Bo może się okazać, że jest ona naszym kołem ratunkowym, które

warto złapać, by nie utonąć, by nie przegrać jakiejś ważnej sprawy, by

nie podjąć złej decyzji, by odnaleźć ścieżkę, z której być może skręciło się

nie tam, gdzie powinno. Złość motywuje zmianę, może być zatem przy-

czynkiem i do naszego rozwoju, bo dzięki niej możemy wiele w swoim

życiu poukładać i sprawić, by działo się dobrze.

To, jak cenna może być złość i że zamieniona w aktywne działanie,

może zmieniać rzeczywistość społeczną, pokazali organizatorzy

i uczestnicy wystawy „Złość. Własnym głosem o sobie”, która niemal dwa

lata temu odbyła się w ramach Festiwalu Queerowy Maj w Krakowie.

Zdjęcia, graki, video, utwory muzyczne i instalacje, które zostały poka-

zane na wystawie, stały się zapisem emocji i reeksji ich twórców, prze-

kuwając złość, bunt i niezgodę w sztukę.

Page 134: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-119-

ILOBAHIECREATIVE

-134-

Na mnie szczególne wrażenie zrobił projekt

M i k o ł a j a C z e r w i ń s k i e g o i A r t u r a

Maciejewskiego Tulipany – z tytułowych tuli-

panów, jak potocznie zwą się nadbite, szkla-

ne butelki, którymi atakowani są uczestnicy

rozmaitych marszów równości, powstał nie-

typowy bukiet. Bukiet, który powinien być

czymś pięknym, który często bywa wyrazem

wdzięczności, tu stał się wyrazem złości

i buntu przeciwko bezsilności, a jednocześnie

głosem nawołującym do zmian i rozwoju.

Zachęcam Was zatem do tego, aby

w chwili, gdy złość się pojawi, „zatrzymać się

w sobie” na chwilę i niczym stuprocentowy

taoista rzec: Witaj emocjo, co przynosisz? Ja

wiem, że to nie jest łatwe. Wiem, że wymaga

pewnej konsekwentnej samodyscypliny

i wysiłku. Jednak wiele rzeczy ważnych nie

zawsze przychodzi łatwo, a umiejętność

słuchania naszych emocji należy do owych

rzeczy i spraw w życiu ważnych. I złości warto

dać głos. Warto ją polubić i paradoksalnie

radować się z każdego jej sygnału.

Page 135: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

ILOBAHIECREATIVE

-119-

ILOBAHIECREATIVE

-134-

Na mnie szczególne wrażenie zrobił projekt

M i k o ł a j a C z e r w i ń s k i e g o i A r t u r a

Maciejewskiego Tulipany – z tytułowych tuli-

panów, jak potocznie zwą się nadbite, szkla-

ne butelki, którymi atakowani są uczestnicy

rozmaitych marszów równości, powstał nie-

typowy bukiet. Bukiet, który powinien być

czymś pięknym, który często bywa wyrazem

wdzięczności, tu stał się wyrazem złości

i buntu przeciwko bezsilności, a jednocześnie

głosem nawołującym do zmian i rozwoju.

Zachęcam Was zatem do tego, aby

w chwili, gdy złość się pojawi, „zatrzymać się

w sobie” na chwilę i niczym stuprocentowy

taoista rzec: Witaj emocjo, co przynosisz? Ja

wiem, że to nie jest łatwe. Wiem, że wymaga

pewnej konsekwentnej samodyscypliny

i wysiłku. Jednak wiele rzeczy ważnych nie

zawsze przychodzi łatwo, a umiejętność

słuchania naszych emocji należy do owych

rzeczy i spraw w życiu ważnych. I złości warto

dać głos. Warto ją polubić i paradoksalnie

radować się z każdego jej sygnału.

Page 136: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-137-

ILOBAHIE CREATIVE MAGAZINEwww.ilobahiecreative.com

[email protected]

PRENUMERATAwww.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html

ILOBAHIECREATIVE

REDAKTOR NACZELNAKatarzyna Jurczenia

DZIAŁ ROZWOJU I REKLAMYMagdalena Jamrozy

[email protected]

PROJEKT GRAFICZNY, UKŁAD I SKŁADKatarzyna Jurczenia

KOREKTA TEKSTU

Izabela Budzyńska

ILUSTRACJEDominika Cierplikowska

Maria Regucka

TEKST i ZDJĘCIAAnna Diduch

Magdalena DudzicAleksandra Gajdzicka

Magdalena i Wojtek KrzyżanowscyDorota LianaSylwia Liana

Ewelina MajdakAgnieszka Marzec

Aleksandra StabrawaJoanna Walczykowska

www.facebook.pl/ilobahiecreative

https://plus.google.com/+IlobahiecreativemagazineBlogspot/posts

https://twitter.com/ILOBAHIEMAGAZIN

-136-

www.ilobahiecreative.comwALENTYNKOWE INSPIRACJE!

Page 137: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

-137-

ILOBAHIE CREATIVE MAGAZINEwww.ilobahiecreative.com

[email protected]

PRENUMERATAwww.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html

ILOBAHIECREATIVE

REDAKTOR NACZELNAKatarzyna Jurczenia

DZIAŁ ROZWOJU I REKLAMYMagdalena Jamrozy

[email protected]

PROJEKT GRAFICZNY, UKŁAD I SKŁADKatarzyna Jurczenia

KOREKTA TEKSTU

Izabela Budzyńska

ILUSTRACJEDominika Cierplikowska

Maria Regucka

TEKST i ZDJĘCIAAnna Diduch

Magdalena DudzicAleksandra Gajdzicka

Magdalena i Wojtek KrzyżanowscyDorota LianaSylwia Liana

Ewelina MajdakAgnieszka Marzec

Aleksandra StabrawaJoanna Walczykowska

www.facebook.pl/ilobahiecreative

https://plus.google.com/+IlobahiecreativemagazineBlogspot/posts

https://twitter.com/ILOBAHIEMAGAZIN

-136-

www.ilobahiecreative.comwALENTYNKOWE INSPIRACJE!

Page 138: ILOBAHIE CREATIVE luty 2015

super, żejesteście!

thx!źródło: innatcascade.com