informacje - nowinki - edupage

26
Redakcja : wychowankowie: Damian Wołowczyk, Agnieszka Patrzykowska, Paweł Salak, Karol Poryszewski, Klaudia Socha, Daria Żurkowska wychowawcy: Filip Bąk, Kamila Jakubowska i Andrzej Smoliński SPIS TREŚCI SPIS TREŚCI Informacje - nowinki Wybory do Samorządu Ośrodka Bajka o rycerzach i czarownicach Pamiętamy o tych co odeszli Z życia grup Sekcja sportowa - na basenie ZHP Galeria

Upload: others

Post on 27-Nov-2021

2 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Redakcja : wychowankowie: Damian Wołowczyk, Agnieszka Patrzykowska, Paweł Salak,

Karol Poryszewski, Klaudia Socha, Daria Żurkowska

wychowawcy: Filip Bąk, Kamila Jakubowska i Andrzej Smoliński

SPIS TREŚCISPIS TREŚCI

Informacje - nowinki

Wybory do Samorządu Ośrodka

Bajka o rycerzach i czarownicach

Pamiętamy o tych co odeszli

Z życia grup

Sekcja sportowa - na basenie

ZHP

Galeria

Październik / Listopad 2011 r.

Co u nas ? Co u nas ? Co u nas ? Co u nas ?

Nadeszła polska złota jesień!!!

15-16 X to urocza, wypełniona atrakcjami i

niespodziankami wyprawa, z najmłodszymi

wychowankami w Góry Świętokrzyskie (zdobycie

Św. Krzyża nocą – noc duchów, zwiedzanie Jaskini

Zbójnickiej, wyprawa górska na szczyt Łysicy – 612

m n.p.m., pyszne posiłki i ciepła noc w

schronisku w Nowej Słupi),

koniec października – demokratyczne wybory do

Samorządu Internatu (powołanie komisji wyborczej),

ogłoszenie zwycięzców,

udział harcerzy w cotygodniowych zbiórkach

harcerskich,

zajęcia z hipoterapii, oswajanie się z koniem, zajęcia z

instruktorem na padoku, pierwsze jazdy konne w terenie,

przejażdżki bryczką po KPN, pomoc w porządkowaniu

stajni,

15-29 X – turnus rehabilitacyjny nad polskim morzem

wyjazdy na basen z instruktorem – nauka i doskonalenie

pływania, aktywny wypoczynek w czasie wolnym, gry i

zabawy w wodzie (jacuzzi, zjeżdżalnia),

1-2 X – Święto Wszystkich Świętych, Zaduszki -

odwiedzamy groby bliski, wspominamy tych co

odeszli (wizyta na cmentarzu),

prace porządkowe na terenie Ośrodka – Leszno,

Julianek – przygotowanie placówki do zimy

(zamiatanie chodników, grabienie liści, naprawa

ogrodzeń),

11 XI – Święto Niepodległości –

udział w uroczystościach

rocznicowych,

prace remontowe w Julinku – naprawa łóżek, szaf,

krzesełek, przegląd sypialni,

Dzień Życzliwości i Pozdrowień – 21 XI (przygotowanie plakatów, wierszy,

rywalizacja sportowa na wesoło w duchu „fair play”, nagrody, wyróżnienia) –

to niedługo przed nami!!!

Nic tak nie ogranicza prawdziwej wiedzy, jak przekonanie,

że się wie to, czego się nie wie!

(…) Redakcja

Dnia 19 października 2011 roku odbyły się wybory do Samorządu Ośrodka

Każda grupa wychowawcza wytypowała swoich kandydatów i przygotowała plakaty oraz program wyborczy. Jak co roku wybory poprzedzone były kampanią wyborczą.

Zgodnie z Regulaminem Wyborów spośród 16 kandydatów

wybrano skład Samorządu: przewodniczącą, zastępcę oraz dwóch porządkowych. Nad prawidłowym przebiegiem wyborów czuwała Komisja, w której skład weszli przedstawiciele wszystkich grup.

Wybory przebiegły bez żadnych zakłóceo a ich wyniki zostały oficjalnie ogłoszone przez Komisję Wyborczą.

BAJKA O RYCERZACH, CZAROWNICACH, DUCHACH

I NIEUDANYM ZAMĄŻ PÓJŚCIU, CZYLI JAK TO

BYŁO W GÓRACH ŚWIĘTOKRZYSKICH.

Dawno dawno temu, za lasami w Górach Świętokrzyskich

mieszkał król Gruz I z córką Gruzellą.

Król, by wydać za mąż swoją córkę, ogłosił turniej

rycerski.

Do turnieju zgłosił się cały kwiat rycerstwa

z powiatu warszawskiego zachodniego.

Wieść o turnieju dotarła nawet do Rzymu.

Na zamek króla Gruza I zjechali gladiatorzy samego

Cesarza Łukaszusa Wronusa.

Gdy król Gruz skinął berłem, a księżniczka Gruzella

ziewnęła, rozpoczęły się bezkrwawe potyczki znamienitych

rycerzy.

Mimo wielu starań, okupionych wielkim poświęceniem ze

strony rycerzy, wynik był nierozstrzygnięty.

Zrozpaczony król, tym że nie pozbędzie się córki,

(a oficjalna wersja to- że nie wyda za mąż za sławnego

rycerza), ogłosił następny turniej.

Początkowo wyglądało to tak, jakby ktoś chciał zrobić z

kogoś balona. Był to jednak turniej strzelecki.

Tu także rycerze zawiedli księżniczkę. Może powietrze

było za twarde w balonach, może strzały nie niosły,

po prostu nikt nie mógł trafić do celu.

Honor całego warszawskiego rycerstwa uratował mało

znany rycerz Jan, który użył nieznanej nikomu broni.

Celnymi strzałami poturbował zajączka w lesie, odstrzelił

księżniczce koronę i ogłosił się królem polowania.

Król Gruz I nie krył swojego zadowolenia, wreszcie będzie

mógł oddać w "dobre ręce" swoją córkę-księżniczkę.

Na cześć zwycięzcy turnieju, wydał wielką ucztę.

Księżniczka zażądała od rycerzy jeszcze jednej próby.

Miała to być próba charakteru. Księżniczka pokocha tylko

tego rycerza, który spotka się o godzinie 22.10

na Łysej Górze ze strachem z innej planety

i wiedźmą z tej planety.

O dziwo strach z innej planety okazał się zwykłym UFO,

które pomyliło gwiazdy z planetami i zamiast na Słońcu,

wylądowało na Ziemi w Górach Świętokrzyskich.

Kiedy wszyscy myśleli, że ich już nic niezwykłego nie

spotka, za krzaków wyłoniła się jakaś czarna postać.

Babula Zgadula krzyknęli chórem rycerze !

Niestety, była to tylko Baba Jaga. Spotkanie z nią,

jak wszyscy wiedzą, nie wróży nic dobrego

(np. bajka o Jasiu i Małgosi).

Na zdjęciu widać tylko tych rycerzy, którzy przetrwali

spotkanie z Babą Jagą.

Król Gruz uwarzył specjalną miksturę, którą według

legendy krakowskiej trzeba podrzucić czarownicy.

Wielu śmiałków zapuściło się w labirynty pieczary,

gdzie zamieszkiwała czarownica.

Wielu już nie wróciło z tej trudnej próby.

Król Gruz I widząc, że żaden z rycerzy nie wytrwał do

końca prób, ogłosił bankructwo królestwa.

Spakował cały swój majątek i opuścił zamek.

Na pożegnanie powiedział:

Listopad to czas ciszy i zadumy. Wszyscy, niezależnie od tego

w co wierzymy, odwiedzamy cmentarze i miejsca śmierci drogich nam osób.

W tym dniu chodzimy również na miejsca krwawych bitew i na cmentarze

wojenne.

Nie możemy zapomnied o tych, dzięki którym żyjemy w kraju wyzwolonym, w

kraju wolnym politycznie, dlatego każdy z nas powinien się pomodlid za poległych

za Ojczyznę, powinien zapalid znicz na Grobie Nieznanego Żołnierza.

Staramy się i My pamiętad o tych, co poświęcili swoje życie, byśmy żyli

w wolnej Polsce.

Na przełomie października i listopada nasza grupa uczestniczyła w

wyborach do Samorządu Ośrodka. Towarzyszyło im wiele emocji i

wsparcia dla naszych kandydatek – Oli i Agnieszki.

Jedna z nich – Agnieszka – została porządkową.

Jesteśmy bardzo dumne z naszych koleżanek.

Co czwartek mamy zajęcia kulinarne, w których z zapałem

uczestniczymy i uczymy się przyrządzania wielu smakołyków.

Bardzo chętnie chodzimy na dyskoteki, które odbywają się od

czasu do czasu w naszym internacie – szczególnie miło wspominamy

ostatnią :)

Niedawno odwiedziła nas wizażystka i pokazała nam jak dbać o

cerę. Mamy nadzieję, że uda nam się zapamiętać wszystkie jej

wskazówki.

GRUPA I GRUPA I

GRUPA I

GRUPA II

Od ostatniego wydania gazetki internackiej dużo się działo w naszej grupie. Nowe

wychowanki zdążyły się już zaklimatyzować i poznać panujące zwyczaje. W

październiku wzięliśmy udział m.in. w

zajęciach plastycznych, podczas których

mogłyśmy poczuć się na chwilę jak

prawdziwe artystki.

Ponadto miałyśmy też możliwość

wykazania się zdolnościami podczas

zajęć kulinarnych. Jednym słowem same przyjemności. W październiku również

wzięłyśmy udział w wyborach do Samorządu Ośrodka, które skończyły się

sukcesem, gdyż przewodniczącą została nasza koleżanka Emilii Juszczak.

GRUPA II GRUPA II

Z życia grupy III

Miesiąc październik upłynął nam na poszukiwaniu oznak jesieni. Podczas spacerów zbierałyśmy kolorowe liście na bukiety oraz kasztany i żołędzie, z których następnie robiłyśmy piękne korale. Pomagałyśmy też robić piękne jeżyki z masy solnej i malowałyśmy owoce jesieni w przepięknych złocistych barwach. Życie urozmaicały nam fajne dyskoteki, na których bawiłyśmy się z dziewczętami i chłopcami z innych grup , a także z wychowawcami. Środowe wieczory spędzałyśmy najczęściej na śpiewaniu różnych piosenek. Z okazji zbliżającego się Święta Niepodległości nauczyłyśmy się śpiewać „O mój rozmarynie”. Oprócz tego poznałyśmy wiele nowych pięknych ballad, których będziemy się uczyć, aby móc zaprezentować je może podczas corocznej FETY. Wiele z nas umie też już zagrać piosenkę na cymbałkach. Nasze panie uczą nas wytrwale porządku i dbałości o higienę osobistą. Chociaż bywa różnie to staramy się doskonalić nasze umiejętności w tym zakresie.

GRUPA IV GRUPA IV

RUPA III

GRUPA III

GRUPA IV

RUPA III

GRUPA III

Pomysł racjonalizatorski Pawła W z grupy V.

GRUPA V

GRUPA V

GRUPA V

Trzeba coś wymyślić? To nie ma sensu.

Jedna taczka liści i przerwa 10 minut.

Tak to do wiosny nie wywieziemy tych

liści.

Powinni brać ze

Mnie wszyscy

przykład.

Ten Paweł to ma pomysły.

Zwykła plandeka, a o ile

łatwiejsza praca.

A po dobrej pracy

Pawełkowi należy się

odpoczynek w

jacuzzi.

Ten Paweł to

niezły Gość.

Chyba się w nim

zakocham.

Śpieszą się, jak

by się bali, że

im liści

zabraknie.

GRUPA VI…..

…..urządza harcówkę.

Jak się okazało, ku naszemu zdziwieniu, cała grupa należy do drużyny harcerskiej

Nieprzetartego Szlaku, a harcerzy w naszym ośrodku jest jeszcze więcej. Niestety nie było

takiego miejsca, gdzie wszyscy mogliby się spotykać na wspólnych zbiórkach, wieczornicach

czy... harcowaniu. Dlatego wpadliśmy na pomysł, żeby świetlica grupy była jednocześnie

harcówką. Miejsce takie musi mieć odpowiedni klimat, zaczęliśmy więc od pomalowania ścian

w maskujący deseń. Jak nam szła robota, oceńcie sami ze zdjęć, a bardziej ciekawskich

zapraszamy do osobistych oględzin. Może ktoś zapragnie zostać harcerzem.

Dalszy ciąg prac po powrocie z wyjazdu harcerzy do Załęcza na warsztaty terapii

zajęciowej. Ale o tym napiszemy w kolejnym numerze naszej gazetki.

z harcerskim pozdrowieniem – czuwaj!

--

Mirek Dybaś

GRUPA VI GRUPA VI GRUPA VI

W tym miesiącu chcieliśmy przybliżyć wam pochodzenie, zwyczaje, tradycje związane ze

świętami, które przed nami, na przełomie października i listopada 2011 roku.

Warto wiedzieć że:

31 października obchodzimy Helloween – jest to skrócona forma wyrażania all hellows – Wszystkich Świętych, eve –

wigilia, oznacza wieczór 31 października poprzedzający dzień Wszystkich Świętych. Jest to święto chrześcijańskie,

lecz w czasach przedchrześcijańskich data ta wyznaczała koniec starego roku i początek nowego. Wierzono,

że przeddzień Nowego Roku domy odwiedzane są przez duchy zmarłych i inne istoty nadprzyrodzone. Dzień ten

kojarzono z czarownicami i czarnymi kotami. Dla odstraszenia złych duchów palono ogniska. Dziś zastąpił do

zwyczaj przebierania i straszenia, zapalania latarń zrobionych z dyni z wyciętymi otworami na oczy i usta, zapaloną

w środku świeczką.

1 listopada – Święto Wszystkich Świętych było obchodzone przez naszych przodków na wiosnę, a więc wtedy, gdy

przyroda budziła się do życia. Chrześcijanie przenieśli to święto z wiosny na jesień, nadając mu tym samym nieco

inny sens i nastrój. Według starych religii zapalane przy mogiłach lampki i świece były znakami rozpoznawczymi dusz

osób nieżyjących, zbłąkanym duszom ułatwiały orientację w szukaniu drogi do królestwa zmarłych. Zapalone lampki i

znicze były również wyrazem czci oddawanej zmarłym i w tym znaczeniu obyczaj ten przetrwał do naszych czasów.

Wiersz dla Was wszystkich – chwila zadumy!

Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?

Ile chlebów rozkrajanych? Pocałunków? Schodów? Książek?

Ile lat nad strof tworzeniem? Ile krzyku w poematy?

Ile chwil przy Beethovenie? Przy Corellim? Przy Scarlattim?

Twe oczy jak piękne świece, a w sercu źródło promienia.

Więc ja chciałbym twoje serce ocalić od zapomnienia.

Konstanty Idefons Gałczyński

2 listopada – Zaduszki – Dzień Zaduszny, wspomnienie wszystkich zmarłych

wprowadził opat benedyktynów w Cluny – Św. Modylon w 998 roku. Zwyczaj ten

szybko przyjął się w całym Kościele. W wierzeniach ludowych przetrwało

przekonanie, iż w noc zaduszkową zmarli odwiedzają swoje domostwa. Po

uroczystościach Wszystkich Świętych, Zaduszki, to dzień refleksji i wspomnień o

swoich zmarłych bliskich, tęsknoty za tymi, którzy odeszli.

Życzymy udanej lektury! Koledzy z grupy VII

GRUPA VII GRUPA VII GRUPA VII

Cześć!!! W naszej grupie ostatnio miał miejsce rozłam. Wszyscy zwolennicy

Baby Jagi i Kosmitów (czyli nasi młodsi koledzy) przeszli do nowo utworzonej

IX grupy. Trochę nam z tego powodu przykro, gdyż przeżyliśmy razem wiele

niezapomnianych chwili, lecz mamy również świadomość, że niedługo sami

przejdziemy do starszych grup zostawiając pana Łukasza samego - jak on sobie

sam bez nas poradzi? Jednak nie ma co gdybać, tylko trzeba zabrać się do pracy.

W minionym czasie zrobiliśmy MCdrive dla naszych kotów, prawda że fajny? !

GRUPA

VIII GRUPA VIII GRUPA VIII

Życzymy jeszcze sobie miłej

obsługi oraz zmian w menu.

3 razy codziennie ciepły posiłek i

myszka na deser.

Chcielibyśmy wszystkich gorąco powitać, bowiem od miesiąca tworzymy wspólnie z naszymi wychowawcami: panem Konradem Czechowskim i panią Martyną Kowalską, nową grupę internacką – grupę IX. W skład grupy wchodzą:

1. Arek Biadała 2. Daniel Korzeń 3. Emil Kąpiński 4. Sebastian Górski 5. Kacper Śmietański 6. Adrian Piotrowski 7. Daniel Pilaciński

Gdy już jako nowa grupa zajęliśmy naszą wspólną sypialnię, rozpakowaliśmy walizki i ustaliliśmy, kto jest grupowym(Arek Biadała), rozpoczęliśmy integrację z pozostałymi wychowankami. W czasie tego miesiąca uczęszczaliśmy na zajęcia taneczne, zbiórki harcerskie, zajęcia jeździeckie, a także rozbudzaliśmy nasze zmysły w Sali Doświadczania Świata i podczas cotygodniowych wieczorków czytelniczych. Tuż przed pójściem spać, przy pomocy wychowawców, ćwiczyliśmy umiejętność słuchania i koncentracji. Najbardziej przypadła nam do gustu opowieść o zabawnym Kosmosmerfie! Wspólnie z wychowawcą odbyliśmy wycieczkę do Sali Zabaw „Kolorado” w Warszawie, gdzie fantastycznie spędziliśmy czas. Kilka tysięcy kolorowych piłek w ogromnym basenie, niekończące się zjeżdżalnie, armatki do strzelania i trampoliny wycisnęły z nas całą energię. Wracając, zajrzeliśmy jeszcze tylko na małe fryteczki do McDonalda Tak jak co roku nadeszła jesień i opadły liście. Wspólnie z pozostałymi wychowankami grabiliśmy i zamiataliśmy liście dookoła internatu i przy okazji ich wywożenia udało nam się nawet pojeździć taczką

GRUPAIX GRUPA IX GRUPA IX

MOIM PRAWDZIWYM MARZENIEM JEST

ZOSTAĆ KOSMOSMURFEM A NIE

GRUPOWYM.

Zajęcia na basenie pływackim w Ożarowie.

W zajęciach na basenie

uczestniczymy raz w tygodniu.

Basen to szkoła przetrwania. Trzeba szybko pływad, bo są tu piranie i rekiny.

Adrianowi to tylko jedno w

głowie- jedzenie.

Musimy upolować na kolację jakąś

rybkę.

Zamiast rybki możecie

upolować syrenkę.

To my syrenki warszawskie.

Panie Bogdanie łap Pan deskę i

płyniemy…

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH

NA BASEN.

Za jedyne 5 zł czeka Was wiele

atrakcji takich jak:

- zabawa z rekinem

-połów rybki na kolację

-spotkanie z syrenką

-kąpiel w jacuzzi z piranią

-zjazd rurą, która jest najczęściej

zatkana.

Czuwaj

Witamy wszystkich naszych miłośników i sympatyków po wakacjach. Rok harcerski dla

nas rozpoczął się w dniu 4.09.2011 r. w Pociesze podczas uroczystej mszy polowej. W

bieżącym roku poczet sztandarowy stanowili Damian Wołowczyk, Agnieszka Piwińska i

Agnieszka Salwin na czele z dh. Krzysztofem Gutowskim. Wszyscy godnie reprezentowali nasz

Szczep na tej ważnej uroczystości. Następnie jak co roku zorganizowany został przez dh. Elę

Wachnik Rajd Karpinek. Jest to rajd do najgrubszego drzewa w Lesznie. Po powrocie harcerze

musieli narysować mapę trasy, którą przeszliśmy. Najlepiej z zadania wywiązała się Angelika

Usicka i Kalina Mycek. Prace dziewcząt można oglądać w kronice harcerskiej.

Kolejnym ważnym wydarzeniem, w którym wzięli udział harcerze pod opieką Pana Bogdana

Zubkowicza, był wyjazd do Palmir na Święto Podwyższenia Krzyża.

Ta patriotyczno-religijna uroczystość miała na celu upamiętnienie ofiar tej okrutnej egzekucji.

Na uroczystości wręczono szkołom-placówkom pamiątkowe krzyże, które zostały wykonane z

drzewa, na którym wieszano powstańców i żołnierzy AK.

Przed nami kolejny rok pracy i kolejny rok zadań do wykonania a najważniejszym z nich

jest urządzenie Harcówki.

W tym zadaniu liczymy na pomoc i ogromne wsparcie Pana Mirka Dybasia, który od lat jest

sympatykiem naszego Szczepu.

Z harcerskim pozdrowieniem

Dh. Ela Wachnik