issn 2-25 -2 kwietnia 2 r., nr 5 (2) zew pamięcizpl.lt/wp-content/uploads/2016/07/ng-15.pdf · 10...

8
14-20 KWIETNIA 2016 R., NR 15 (1208) TYGODNIK ZWIĄZKU POLAKÓW NA LITWIE ISSN 1392-2513 WWW.ZPL.LT fot. Lech Jankowski W ALEI PAMIĘCI NARODOWEJ... Tegoroczne upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej – zagłady przez sowieckich oprawców około 20 tysięcy polskich oficerów na początku kwietnia 1940 roku oraz ofiar katastrofy lotniczej samolotu rządowego z 10 kwietnia 2010 roku, w wyniku której śmierć poniosło 96 osób, wśród których znaleźli się dwaj prezydenci RP, posłowie, senatorzy, generałowie, osoby duchowne, działacze społeczni i krewni ofiar sprzed 70 lat – miały miejsce w Katyniu i przy lotnisku Siewiernyj, w całej Polsce i świecie, w tym też w Wilnie i szeregu miejscowości na Wileńszczyźnie. Związek Polaków na Litwie oddał hołd pamięci ofiar w Alei Pamięci Narodowej w Zułowie, przy zasadzonych dębach i ustawionych stelach ku ich czci. CENA ZWYCIĘSTWA Doroczne sprawozdanie z działalno- ści Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego wywołało, już trady- cyjnie, wiele emocji. I, jak ostatnio za- znaczył politolog Kęstutis Girnius, że jest ono pełne propozycji prowadzą- cych do ograniczania wolności słowa i kryminalizowania dezinformacji, co wskazuje na to, że Litwa nadal znaj- duje się pod wpływem sowieckiego sposobu myślenia i mentalności to- talnego oblężenia. W ferworze walki z wrogami państwowości, jego kie- rownik poinformował, że na rzecz interesów wrogiego państwa pracują m. in. ludzie, których wypowiedzi – krytyczne wobec poszczególnych osób rządzących i prowadzonej polityki – cytują media ościenne- go państwa ze Wschodu. Ponadto tego roku, w odróżnieniu od poprzed- nich, dyrektor departamentu nazywa te osoby z nazwiska – są to dwaj sy- gnatariusze Aktu Niepodległości – dziś znajdujący się na marginesie ży- cia politycznego Litwy i starają się jak mogą, by dzięki swoim „oryginalnym” wypowiedziom zaistnieć w świado- mości obywateli. (W gronie „wrogów” znalazła się również była wicemini- ster energetyki, przedstawicielka or- ganizacji społecznej polskiej mniej- szości narodowej). Jak zaznaczył jeden z byłych kierowników tegoż departamentu, takie ujęcie tematu jest wyrazem braku profesjonalizmu i pogwałceniem prawa – nie posia- dając dowodów winy, zarzucać lu- dziom szkodliwą działalność z powo- du cytowania ich wypowiedzi. Bardzo łatwo może też prowadzić do po- gwałcenia wolności słowa, prawa do krytyki zarówno działaczy jak i prowa- dzonej przez nich polityki. A przecież takie prawo w państwie demokra- tycznym jest uznawane za jedną z podstawowych swobód obywateli. W takim scenariuszu grozi nam, że każ- de słowo krytyki wobec rządzących i posunięć władzy będzie mogło być odbierane jako wroga działalność na szkodę państwa. Owszem, dzięki ta- kiej pozycji, może przestaniemy da- wać m. in. rosyjskim mediom tematy do prowadzenia „wrogiej propagan- dy” i w ten sposób odniesiemy zwy- cięstwo w wojnie informacyjnej z Ro- sją. Ale co będziemy mieli wewnątrz kraju? Do czego prowadzi nieomyl- ność rządzących, jedna słuszna po- lityka i jedna partia nie tak dawno przerabialiśmy. Właśnie w walce z tymi „nieomylnymi” zrodził się ruch na rzecz odrodzenia niepodległości i nastąpiło wyzwolenie od dyktatu. Czy jako obywatele mamy jednak uznać, że tylko „tamta” dyktatura była sprzeczna z demokracją, a propono- wana obecnie – ma jej tylko wyjść na dobre. Po 25 latach wolności i demokracji, które nie tak łatwo dało się zaszczepić na rodzimym gruncie (co widać w podobnych sprawozda- niach), wydaje się, obywatele potrafi- li już wyrobić sobie zdanie na temat tego, że zarówno „swój” czy „obcy” zamordyzm jest pogwałceniem ich praw i nawet strach przed mianem wroga nie potrafi tego zmienić. Zew pamięci...

Upload: vuongnguyet

Post on 27-Feb-2019

212 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

14-20 KWIETNIA 2016 R., NR 15 (1208)

TYGODNIK ZWIĄZKU POLAKÓW NA LITWIEISSN 1392-2513 WWW.ZPL.LT

fot.

Lech

Jan

kows

ki

W ALEI PAMIĘCI NARODOWEJ...

Tegoroczne upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej – zagłady przez sowieckich oprawców około 20 tysięcy polskich oficerów na początku kwietnia 1940 roku oraz ofiar katastrofy lotniczej samolotu rządowego z 10 kwietnia 2010 roku, w wyniku której śmierć poniosło 96 osób, wśród których znaleźli się dwaj prezydenci RP, posłowie, senatorzy, generałowie, osoby duchowne, działacze społeczni i krewni ofiar sprzed 70 lat – miały miejsce w Katyniu i przy lotnisku Siewiernyj, w całej Polsce i świecie, w tym też w Wilnie i szeregu miejscowości na Wileńszczyźnie. Związek Polaków na Litwie oddał hołd pamięci ofiar w Alei Pamięci Narodowej w Zułowie, przy zasadzonych dębach i ustawionych stelach ku ich czci.

CENA ZWYCIĘSTWADoroczne sprawozdanie z działalno-ści Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego wywołało, już trady-cyjnie, wiele emocji. I, jak ostatnio za-znaczył politolog Kęstutis Girnius, że jest ono pełne propozycji prowadzą-cych do ograniczania wolności słowa i kryminalizowania dezinformacji, co wskazuje na to, że Litwa nadal znaj-duje się pod wpływem sowieckiego sposobu myślenia i mentalności to-talnego oblężenia. W ferworze walki z wrogami państwowości, jego kie-rownik poinformował, że na rzecz interesów wrogiego państwa pracują

m. in. ludzie, których wypowiedzi – krytyczne wobec poszczególnych osób rządzących i prowadzonej polityki – cytują media ościenne-go państwa ze Wschodu. Ponadto tego roku, w odróżnieniu od poprzed-nich, dyrektor departamentu nazywa te osoby z nazwiska – są to dwaj sy-gnatariusze Aktu Niepodległości – dziś znajdujący się na marginesie ży-cia politycznego Litwy i starają się jak mogą, by dzięki swoim „oryginalnym” wypowiedziom zaistnieć w świado-mości obywateli. (W gronie „wrogów” znalazła się również była wicemini-ster energetyki, przedstawicielka or-

ganizacji społecznej polskiej mniej-szości narodowej). Jak zaznaczył jeden z byłych kierowników tegoż departamentu, takie ujęcie tematu jest wyrazem braku profesjonalizmu i pogwałceniem prawa – nie posia-dając dowodów winy, zarzucać lu-dziom szkodliwą działalność z powo-du cytowania ich wypowiedzi. Bardzo łatwo może też prowadzić do po-gwałcenia wolności słowa, prawa do krytyki zarówno działaczy jak i prowa-dzonej przez nich polityki. A przecież takie prawo w państwie demokra-tycznym jest uznawane za jedną z podstawowych swobód obywateli. W

takim scenariuszu grozi nam, że każ-de słowo krytyki wobec rządzących i posunięć władzy będzie mogło być odbierane jako wroga działalność na szkodę państwa. Owszem, dzięki ta-kiej pozycji, może przestaniemy da-wać m. in. rosyjskim mediom tematy do prowadzenia „wrogiej propagan-dy” i w ten sposób odniesiemy zwy-cięstwo w wojnie informacyjnej z Ro-sją. Ale co będziemy mieli wewnątrz kraju? Do czego prowadzi nieomyl-ność rządzących, jedna słuszna po-lityka i jedna partia nie tak dawno przerabialiśmy. Właśnie w walce z tymi „nieomylnymi” zrodził się ruch

na rzecz odrodzenia niepodległości i nastąpiło wyzwolenie od dyktatu. Czy jako obywatele mamy jednak uznać, że tylko „tamta” dyktatura była sprzeczna z demokracją, a propono-wana obecnie – ma jej tylko wyjść na dobre. Po 25 latach wolności i demokracji, które nie tak łatwo dało się zaszczepić na rodzimym gruncie (co widać w podobnych sprawozda-niach), wydaje się, obywatele potrafi-li już wyrobić sobie zdanie na temat tego, że zarówno „swój” czy „obcy” zamordyzm jest pogwałceniem ich praw i nawet strach przed mianem wroga nie potrafi tego zmienić.

Zew pamięci...

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt2

Kiedy oprawcy wydawali rozkaz katom na oddanie strza-łu w tył głowy, ciałami ofiar wy-pełniali głębokie doły – miało po nich nie zostać nawet śladu, ani pamięci – tę zetrzeć ze świa-domości potomnych miały szy-kany i represje. Wszystko było przeciwko nim: nie tylko perfi-dia oprawców, ale też zniewolo-ny totalitaryzmem i polityczną obłudą świat. Nie tylko zbrodni-czy Wschód, ale też interesow-ny Zachód miał swoje powody do trwania w zmowie milczenia, niedomówień, udawania nie-wiedzy o mordzie w Katyniu, a po upływie dziesiątków lat, do ignorowania prawdy i lekcewa-żenia pamięci. I oto po 70 latach to miejsce kaźni, okryte kłam-stwem i obłudą, przywołało ko-lejne ofiary. Wbrew wszystkim twierdzeniom, że raz naznaczo-ne tragedią miejsce staje się bez-pieczne, Smoleńsk stał się tego zaprzeczeniem. Kolejnym ofia-rom na tej przesiąkniętej polską krwią ziemi dane było się stać swoistym katalizatorem praw-dy. Prawdy o tych, którzy przed 70 laty byli skazani na śmierć

podwójną: poprzez zagładę i zapomnienie. Cena przywróce-nia pamięci, uwagi świata stała się nad wyraz wysoką. Zapisa-ła się kolejną tragiczną kartą w dziejach narodu. Chyląc głowy przed ofiarami zbrodni, których śmierć dzieli siedem dziesięcio-leci, przywołując zdrowy roz-sądek staramy się uwierzyć, że to jednak przypadek, tragiczny splot wydarzeń stał się tym ze-wem pamięci…

W Wilnie upamiętnienie 76. rocznicy zbrodni katyńskiej i katastrofy samolotu rządowe-go Tu-154M pod Smoleńskiem sprzed sześciu lat zainauguro-wało przedstawienie słowno--muzyczne Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie w dniu 7 kwietnia. W poszczególnych miejscowościach na Wileńsz-czyźnie, m. in. Miednikach, Mejszagole, Rudnikach, gdzie na miejscowych cmentarzach przed laty zostały ustawione krzyże i pomniki – jako symbol pamięci o zamordowanych na rozkaz Stalina w Katyniu pol-skich oficerach, harcerze, człon-kowie Związku Polaków na Li-twie, mieszkańcy pamiętali o ofiarach mordu oraz tragicznie zmarłych członkach delegacji, która udała się na uroczystości rocznicowe do Katynia w kwiet-niu 2010 roku i uczcili ich pa-mięć.

W Wilnie, z inicjatywy am-basadora Rzeczypospolitej Pol-skiej w Republice Litewskiej Ja-rosława Czubińskiego rodacy zostali zaproszeni na Mszę św. w intencji ofiar zbrodni katyń-skiej i katastrofy lotniczej pod

Smoleńskiem do kościoła pw. św. Rafała Archanioła. (W tej świątyni znajduje się tablica – znalazła się tu 2008 r. z inicjaty-wy śp. dziennikarza Jerzego Sur-wiły – przypominająca o tym, że ofiarami stalinowskiej zbrodni byli również Polacy z Wileńsz-czyzny). We Mszy św. wzięli udział wraz z Jego Ekscelencją ambasadorem attache wojsko-wy pułkownik Mirosław Wójcik, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński, eu-rodeputowany, przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski, posłowie na Sejm RL z ramie-nia AWPL Wanda Krawczonok i Józef Kwiatkowski, przedstawi-ciele polskich organizacji spo-łecznych, poczet sztandarowy

Zew pamięci...

kombatantów i harcerzy ZHPnL wraz z liczną ich reprezentacją, tłumnie przybyli wilnianie.

Zwracając się do wiernych, proboszcz ks. Mirosław Grabow-ski zaznaczył, że w dniu upamięt-nienia dwóch wielkich tragedii narodu polskiego, modląc się za pomordowanych i tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej po-winniśmy zachować wiarę i uf-ność, które pomagają człowieko-wi wytrwać w najtrudniejszych chwilach. „Każdy naród hartu-je się w bólu, by potem być moc-niejszym, tak jak Chrystus stał się mocniejszy, gdy zmartwychwstał” – zaakcentował proboszcz.

Uroczystej liturgii szczegól-nej wymowy dodała obecność młodzieży – pozwala ona mieć

nadzieję, że pamięć ma szanse na przetrwanie, a zew pamięci zostanie usłyszany przez kolej-ne pokolenia Polaków. Szkoda jednak, że zabrakło znaków pa-mięci przy tablicy poświęconej ofiarom zbrodni katyńskiej, któ-ra znajduje się w kościele.

Przed Mszą św. ambasador RP wraz z attache wojskowym i dyrektorem IP w Wilnie odda-li hołd pamięci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, składając kwiaty przy drzewku – lipce za-sadzonej na terenie należącym do szpitala sapieżyńskiego.

Młodzież wileńska, uczestni-cząca w pracach przy zagospoda-rowaniu Zułowa, wraz z prezesem Związku Polaków na Litwie, po-słem Michałem Mackiewiczem w rocznicę katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem złożyła kwiaty oraz zapaliła znicze w Alei Pamięci Narodowej w Zułowie, gdzie dwie, spośród stel ustawionych przy za-sadzonych tu dębach, są poświę-cone upamiętnieniu ofiar zbrodni katyńskiej oraz pamięci prezy-denta RP Lecha Kaczyńskiego i 95 ofiar katastrofy Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku. To one dały początek Alei.

Zułów – miejsce urodzin Marszałka Józefa Piłsudskie-go znajdujący się pod opieką Związku Polaków na Litwie, dzięki inicjatywie i zaangażo-waniu członków ZPL nie tylko godnie upamiętnia postać Mar-szałka, ale też dzięki założonej Alei Pamięci Narodowej – ludzi i wydarzenia, które w naszej oj-czystej historii pozostawili zna-czący i trwały ślad.

Minionej soboty ruszyły tu wiosenne prace porządkowe: za-sadzono nowe drzewka i krzewy, uporządkowano teren po zimie. Rozpoczęły się przygotowania do uroczystości odsłonięcia ko-lejnych dwóch stel i zasadzenia dębów ku czci Żołnierzy Nie-złomnych oraz 1050. rocznicy chrztu Polski, które się odbędą tu 1 maja br.

Janina Lisiewicz

UROCZYSTEJ LITURGII SZCZEGÓLNEJ WYMOWY DODAŁA OBECNOŚĆ MŁODZIEŻY – POZWALA ONA MIEĆ NADZIEJĘ, ŻE PAMIĘĆ MA SZANSE NA PRZETRWANIE

fot.

Mar

ian

Palu

szkie

wicz

WIERNI W SKUPIENIU SŁUCHALI KAZANIA

fot. Marian Paluszkiewicz

POCZTY SZTANDAROWE

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt 3

– spektakl słowno-mu-zyczny pod takim tytułem za-prezentowało Polskie Studio Teatralne w Wilnie upamięt-niając kolejną rocznicę zbrod-ni katyńskiej i katastrofy sa-molotowej pod Smoleńskiem. Premiera widowiska odbyła się 7 kwietnia w Wilnie, w sali Domu Polskiego, a 10 kwietnia została odtworzona w Białym-stoku, gdzie zespół gościł na zaproszenie Instytutu Pamięci Narodowej.

W widowisku „Zaszum nam, Polsko” zostały wykorzy-stane utwory Adama Mickiewi-cza, Kazimiery Iłłakowiczówny i Kazimierza Węgrzyna, prze-platane wykonaniem piosenek o treści nawiązującej do wyda-rzeń historycznych, punktów zwrotnych w naszej historii, które jakże często warunko-wały niełatwe wybory i podej-mowanie decyzji, ważących o losie narodu. Brzmiały one w dramatycznym, jak też ociera-jącym się o groteskę wykona-niu. Wraz z efektami dźwię-kowymi (emitowanym przez głośniki szumie pracujących motorów, odtwarzanych na instrumentach muzycznych mechanicznych zgrzytów, wi-bracji śmigieł), surową, jakże wymowną dekoracją (brzozo-

we krzyże), wyświetlanymi na ekranie kadrami (ekshumacji rozstrzelanych oficerów w Ka-tyniu, zdjęciami wraku samo-lotu Tu-154M, portretów tych, co pod Smoleńskiem zginę-li oraz ich powrotu do Ojczy-zny) tworzyły dramatyczny, a zarazem bardzo prawdziwy i przekonywujący obraz, oddają-cy tragizm wydarzeń sprzed 76 i sześciu lat. Stan ducha tych, co byli ich świadkami...

Na widowni tego późnego popołudnia przeważały oso-by w średnim i starszym wie-ku. Bardzo szkoda, że nie od-robiła wraz z artystami Studia tej lekcji historii młodzież… Zdajmy to na karb gorącego okresu przygotowań do matu-ry w szkołach (nie posądzając o zlekceważenie). Ci, co byli obecni (a chciałabym dodać, że na sali była córka i wnuczki rozstrzelanego w Katyniu pol-skiego oficera Bronisława Ho-łuba – pani Anna Kalwajt oraz Jadwiga Szlachtowicz i Mirosła-wa Naganowicz (obie zaanga-żowane w działalność Studia od lat) nie kryli wzruszenia – po-wtórka z historii w perfekcyj-nym artystycznym wykonaniu nie mogła nie dotrzeć zarówno do świadomości jak też serc…

Zaproszony przez kierow-nik Studia i reżyser widowiska Lilię Kiejzik do zabrania głosu obecny na sali prezes Związ-ku Polaków na Litwie, poseł Michał Mackiewicz, dzięku-jąc kierowniczce i aktorom za tak przywołaną pamięć też nie ukrywał wzruszenia mówiąc, że w takiej chwili chce się za-wołać: każdy, kto Polak, stań-cie do apelu, stańcie do modli-twy dla godnej pamięci tych ludzi i tych czynów, o których Marszałek mówił, że są tak

silne i tak potężne, że śmierć przezwyciężają, że żyją i obcu-ją między nami. Kończąc swe krótkie przemówienie prezes dodał, że również my, Polacy na Litwie, winni jesteśmy ofia-rom modlitwę i pamięć.

Autorem scenariusza wido-wiska „Zaszum nam, Polsko” jest Edward Kiejzik, który też wraz z Arturem Armackim – odpowiedzialnym za dźwięk i światło – opracował scenogra-fię. W spektaklu wystąpili: Jo-lanta Gryniewicz, Monika Jod-ko, Karolina Rusiecka, Roberta Suszyńska, Edward Kiejzik, Ja-rosław Królikowski, Czesław Sokołowski, Krzysztof Stan-kiewicz, Grzegorz Jakowicz i Tomasz Grablewski.

Widowisko zaprezentowa-ne przez Studio w Białymsto-ku spotkało się z bardzo wraż-liwym i gorącym odbiorem publiczności. Jak zaznaczyła kierownik Studia, odbiór spek-taklu i uczucia jemu towarzy-szące są jednakowe w Wilnie i Białymstoku, z pewnością po-dobne też by były we Lwowie czy Londynie – wzruszenie, powaga i zaduma oraz twar-de przekonanie: pamięć żyje i będzie żyła… To daje satysfak-cję z włożonego trudu, uczuć, osobistych przeżyć, bo jest po-trzebne ludziom. Takie wspól-ne odtwarzanie i przeżywanie naszych dziejów (tych tragicz-nych w szczególności) zespala nas niczym najtrwalsze spoiwo.

Warto dodać, że w reali-zacji widowiska brali udział członkowie dwóch kół ZPL „Studia” oraz Klubu Sztuki Teatralnej. W imieniu widzów nisko się kłaniamy pomysło-dawcom oraz aktorom.

Janina Lisiewicz

„Zaszum nam, Polsko”

SZKODA, ŻE NIE ODROBIŁA WRAZ Z ARTYSTAMI STUDIA TEJ LEKCJI HISTORII MŁODZIEŻ…

fot. Henryk Mażul

SCENA ZE SPEKTAKLU W WILNIE

...I OFIARY KATASTROFY SAMOLOTOWEJ POD SMOLEŃSKIEM

STELE UPAMIĘTNIAJĄCE OFIARY ZBRODNI KATYŃSKIEJ...

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt4

Nowa Awangarda Wileńska działa przy Republikańskim Sto-warzyszeniu Literatów Polskich na Litwie, któremu niezmien-nie prezesuje poeta Aleksander Sokołowski. Na takich koncer-tach młodzież wileńska prezen-tuje swoje osiągnięcia w śpiewie, muzykowaniu, próbach poetyc-kich.

Podczas wiosennych pre-zentacji występują zarówno ci, którzy już mają niemały doro-bek twórczy jak i debiutanci, dla których zainicjowane przez NAW spotkania są okazją do zademonstrowania swoich talen-tów i pasji. Niedzielnego popołu-dnia sympatycznie wypadła naj-młodsza uczestniczka swoistego festiwalu twórczości amatorskiej – Faustyna Zawalska, która jest autorką tekstów śpiewanych pio-senek. Publiczność burzliwymi brawami nagradzała zarówno ją, jak i uczestniczącą w „Wio-snach” Ewę Szturo, która pięknie zaśpiewała kilka polskich piose-nek, w tym znany przebój „Tyle słońca w całym mieście”.

Budzi uznanie to, że mło-dzież Wileńszczyzny osiąga suk-cesy w graniu, śpiewie, bądź w pisaniu wierszy, dąży do samore-alizacji i aktywnie promuje swoje zdolności, m. in. podczas takich imprez jak „Wiosno, ach to ty!”.

Zebrana w sali Domu Pol-skiego publiczność tego wieczoru usłyszała popisy zespołu „Berser-ker”, debiutującej grupy „Bravvo Band”, znanego i popularnego wileńskiego rapera „Filmika”.

Grali i śpiewali Tomasz Pieczu-ro i Łukasz Kamiński, Kinga Gul-bicka… Joanna Zawalska wzru-szyła zebranych wykonaniem w formie śpiewanej wiersza Ada-ma Asnyka „Między nami nic nie było”. Joanna jest starszą siostrą wyżej wspomnianej Faustyny Za-walskiej. Przypadki twórczości rodzeństwa są w Awangardzie, rzec można, tradycją. Siostry Za-walskie piszą wiersze, śpiewają oraz tworzą muzykę. Siostry- bliźniaczki Agnieszka i Marze-na Mackojciówny – założyciel-

Wiosenne tchnienie poezji

ki i aktywne członkinie Nowej Awangardy Wileńskiej – mogą się szczycić sukcesami i uzna-niem w twórczości poetyckiej. Swoje wiersze siostry czytały podczas jubileuszowej wiosen-nej randki z poezją.

Do NAW należą także trzej bracia Kaplewscy, których rów-nież fascynuje twórczość. Tym ra-zem swoje poetyckie rymy pre-zentował Dariusz Kaplewski, najstarszy z rodzeństwa.

Uczestnicy wiosennego spo-tkania poetyckiego mieli okazję usłyszeć też wiersze innych człon-ków NAW: Krystyny Uženaitė, Dominiki Olickiej oraz Mirosła-wy Bartoszewicz. Program pro-wadzili Bożena Czepułkowska i Łukasz Kamiński, którzy w imie-niu organizatorów podziękowa-li Departamentowi Mniejszości Narodowych za wsparcie finan-sowe oraz Domowi Polskiemu w Wilnie za współpracę.

Teresa Markiewicz

W ubiegłą sobotę, 9 kwietnia, w Domu Polskim w Wilnie odbył się jubileuszowy – piąty koncert muzyczno-poetycki „Wiosno, ach to ty!”. Pomysłodawcami i realizatorami imprezy jest twórcza młodzież z Nowej Awangardy Wileńskiej (NAW). W wiosennej imprezie wzięły udział amatorskie zespoły muzyczne oraz soliści i młodzież szukająca siebie w poezji.

Wiosna wabi i woła na łono przyrody, więc niektó-rzy słuchacze kowieńskiej filii Uniwersytetu Trzeciego Wie-ku w Kiejdanach już udali się na działki, by zająć się ogrod-nictwem. Jednak liczne grono seniorów nie mogło opuścić kolejnego spotkania – wykła-du na temat religii. Przyznaj-my, dziedziny, z której wie-dza szczególnie potrzebna jest nam w dzisiejszych cza-sach, kiedy wszystko jest po-dawane w wątpliwość.

Właśnie ubiegłej niedzie-li rodacy z Kowna – słucha-cze UTW mieli wielce oczeki-wane spotkanie ze świetnym wykładowcą, który jest nie tylko znawcą, ale też wspa-niałym komentatorem róż-nych kwestii i zagadnień z dziedziny wiedzy religijnej – ks. Andrzejem Biniekiem OFM Cap. To nasz brat du-chowy, z którym mamy przy-jemność obcować zarówno w kościele podczas Mszy św. jak i na co dzień, kiedy krzepi nas

Lekcja dla dorosłychswoją wiedzą i duchowością.

Kościół katolicki jesz-cze żyje Wielkanocą. Więc też temat niedzielnego wy-kładu nawiązywał do wyda-rzeń związanych ze zmar-twychwstaniem: „Turyńskie płótno z grobu Jezusa”. Jako przedmiot edukacyjny pod-czas wykładu ojca Andrzeja Binieka był użyty kilkakrot-nie powiększony obraz zmar-twychwstałego Jezusa. Ana-liza tak wyeksponowanego obrazu bardzo nas zacieka-wiła i zrobiła wielkie wraże-nie. Szczycimy się też tym, że w naszej kowieńskiej biblio-tece mamy sporo materiałów na ten temat.

Po wykładzie dziękowa-liśmy księdzu za interesu-jące spotkanie i życzyliśmy mu Bożego błogosławieństwa i dalszej owocnej współpracy z naszą kowieńską filią UTW.

Franciszka Abramowicz,prezes Kowieńskiego

Oddziału ZPL

Przypominamy, że środki finansowe na odbudowę miej-sca urodzenia Marszałka Józefa Piłsudskiego można wpła-cić na konto bankowe Związku Polaków na Litwie:

LT79 7044 0600 0531 0008 w banku SEB bankasz dopiskiem PARAMA (ZUŁOW); kod ZPL – 190771032.

W przypadku przelewów zza granicy należy wpisać nr konta bankowego:LT79 7044 0600 0531 0008, nazwę banku SEB

bankas,Adres banku: Gedimino pr. 12, Vilnius, Lietuva,SWIFT banku: CBVILT 2X i – ewentualnie – NIP Związku Polaków na Litwie: 190771032.

Środki pieniężne możecie Państwo przelać też na konto ZPL w Polsce:Nr 30 1020 1332 0000 1002 0680 8473(NIP ZPL 190771032)

A K C J AZwiązku Polaków na Litwie

ZUŁÓW –miejscem

pamięci narodowej

fot.

Tere

sa M

arkie

wicz

fot.

Tere

sa M

arkie

wicz

UCZESTNICY IMPREZY W KOMPLECIE

FAUSTYNA ZAWALSKA

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt 5

W niedzielę, 10 kwiet-nia, w kościele św. Jana Bo-sko w Wilnie, odbyło się drugie spotkanie „Przyja-

Kolejne spotkanie z „Przyjaciółmi”

ciół” – łączonego chóru z trzech scholi wileńskich pa-rafii: „Gaudium”, „Gloria” i „Śpiewające Rafałki” – z wi-

dzami na koncercie „Umar-łem, byś żył”.

Dzieci i młodzież rozpro-mienieni, pełni młodzień-

czej werwy i entuzjazmu po raz kolejny robili wszystko, by zachwycić widzów swoim występem – i to im się uda-

ło! Zebrani wierni na stoją-co dziękowali wykonawcom i zapowiadali, że będą towa-rzyszyli im podczas kolejnych spotkań. A następne odbę-dzie się już w najbliższą nie-dzielę, w kościele św. Rafa-ła Archanioła, po Mszy św. o godz. 13.00. Zapraszamy!

Z wielką wdzięcznością chcemy zaznaczyć, że pro-boszcz parafii św. Jana Bosko Alessandro Barelli z dużym zaangażowaniem uczestni-czył w przygotowaniach do koncertu. Szanowny kapłan był obecny na próbie, poma-gał w przygotowaniach, zaś po koncercie pięknie podzięko-wał organizatorom oraz wy-konawcom, wręczając chórowi i kierownikom drobne upo-minki.

Ilona Jurewicz

Lekcja dla dorosłych

Radio Wilno ma swoją sie-dzibę w tzw. wileńskim Domu Prasy przy Alei Laisvės. Tu ma odpowiednio wyposażone stu-dia. Jak zaznaczył w rozmo-wie jego dyrektor Wiktor Jusel, obecnie trwa pracowity okres dopasowywania koncepcji, uzgadniania programów, nawią-zywania kontaktów twórczych i współpracy z przyszłymi reali-zatorami programów i audycji. W pracy radia aktywnie ma brać udział młodzież, jak i przedsta-wiciele polskich środowisk, któ-rzy zechcą zaprezentować swo-ją działalność na jego falach, w czym efektywnie będą wspierani przez realizatorów programów i dziennikarzy.

Właśnie otwartość rozgłośni na polską społeczność na Litwie (a w przyszłości także litewską, białoruską i in.), dążenie do za-dośćuczynienia oczekiwaniom i jej potrzebom jest jednym z kry-teriów, którymi się kieruje Ra-

dio Wilno i z myślą o tym było zakładane.

Działając jako radio interne-towe, niewykluczone, że z bie-giem czasu będzie się ponownie starało o zaistnieniu na falach radiowych poprzez pozyskanie wolnej częstotliwości.

Bardziej szczegółowo o kon-cepcji i planach twórczych dy-rektor raczej nie jest skłonny mówić – oby nie zapeszyć, no i mieć dla słuchaczy niespo-dziankę. Podobną do tej, jaką się okazał pierwszy wywiad w minioną niedzielę, jakiego Ra-diu Wilno udzielił Jego Eksce-lencja Ambasador Rzeczypo-spolitej Polskiej w Republice Litewskiej Jarosław Czubiń-ski. Więc słuchając rodzimych przebojów z niecierpliwością będziemy oczekiwali na pełną ramówkę, życząc radiowcom oryginalnych pomysłów, cie-kawych tematów i interesują-cych rozmówców.

Radio Wilno Wszystko co nas łączy! Bóg, Honor, Ojczyzna!

fot.

Anet

a Ku

rows

ka

„PRZYJACIELE” ŚPIEWAJĄ W KOŚCIELE ŚW. JANA BOSKO

W Niedzielę Bożego Mi-łosierdzia wystartowało „Ra-dio Wilno”. Radio w założeniu przedstawiające wileńskie i kre-sowe sprawy, racje i punkt wi-dzenia. Oczywiście w dyskusji na antenie będzie wyrażane sze-rokie spektrum poglądów. „Cu-dze chwalicie, swego nie znacie” – dlatego wybraliśmy muzycz-ny format polski. Od dłuższe-go czasu, niestety, mamy lukę w promocji muzyki polskiej na Kresach. Cieszymy się, że nasze radio jest pierwszym i jedynym radiem na Litwie grającym wy-łącznie przeboje polskie.

Interaktywne „Radio Wil-no” założone zostało również w celu dogłębnego, operatyw-nego, obiektywnego informo-wania społeczeństwa. Radio na starcie i w początkowej fazie swego działania będzie „żywą formą” radia internetowego. W perspektywie będzie radiem kla-sycznym i nadawało na falach ultrakrótkich z zasięgiem 100 km wokół Wilna. Wystartowa-liśmy programem muzycznym. W ciągu miesiąca uruchomimy serwis informacyjny i audycje te-matyczne. Z pełnym zasięgiem

programowym wystartujemy 2 maja, w Dniu Polonii i Pola-ków za Granicą, co jest dla nas również symboliczne, jak i dzi-siejszy start w Niedzielę Mi-łosierdzia Bożego. Wilno jest kolebką Kultu Miłosierdzia Bo-żego i właśnie tu Jezus Chrystus Zbawiciel objawił się świętej Faustynie Kowalskiej.

Nasz program nastawiamy na promocję osiągnięć w dzie-dzinie kultury, gospodarki, oświaty, sportu, i innych dzie-dzin życia społecznego na Li-twie i w Polsce, a także Polonii na świecie. Jako że założyciel radia spółka „Zorza” nie jest or-ganizacją nastawioną na zysk, więc „Radio Wilno” nie będzie radiem komercyjnym. Zatem będziemy mogli sporo czasu poświęcać na dogłębne przed-stawienie problemów i zagad-nień społecznych, tworzenie programów informacyjnych i edukacyjnych.

Nasz zespół będą tworzy-li zarówno dziennikarze z Wi-leńszczyzny jak też zaprzyjaź-nieni z radiem dziennikarze z Polski oraz polonijni. Już dzisiaj ściśle współpracujemy z rozgło-

śniami patriotycznymi na świe-cie, w tym największą rozgło-śnią katolicką „Radio Maryja”. Poprzez rozbudowaną sieć ko-munikacyjną słuchacze będą mieli możliwość bezpośrednie-go wpływu na program radia. Planujemy również stworzenie mobilnego studia transmisyjne-go, za pomocą którego będzie-my transmitowali Liturgie Mszy Świętej, nadawali „na żywo” re-lacje z koncertów, wydarzeń kul-turalnych i innych aktualnych słuchaczom przedsięwzięć.

Pozdrawiamy serdecznie na-szych dzisiejszych słuchaczy jak i tych, którzy do nas dołączą na Li-twie oraz na całym świecie, a któ-rych mamy głębokie przekonanie nam będzie ciągle przybywało.

Dziękujemy Opatrzności, że udało się nam właśnie w Nie-dzielę Miłosierdzia Bożego o symbolicznej godzinie 15.00, wystartować, jak też jesteśmy niezmiernie wdzięczni wie-lu ludziom dobrej woli, którzy nam pomagali w tworzeniu „Ra-dia Wilno”. Liczymy na dalszą owocną współpracę z naszymi przyjaciółmi i jak najbardziej z naszymi słuchaczami.

Od 15 do 30 kwietnia zapraszamy wilnian do wzięcia udziału w akcji „Wiosen-ne sprzątanie Rossy”. Na cmentarzu jest około 19 tys. grobów, większość z nich nie ma już opiekunów, nikt nie przyjdzie, aby je posprzątać. Zróbmy to za nich. Dzię-kujemy uczniom polskich szkół z Wilna i Wileńszczyzny, którzy popierają tę akcję, corocznie aktywnie pracują. Zawdzięczając im nasza nekropolia wygląda porządniej.

Zapraszamy wszystkie szkoły Wilna, wiemy, że w tej akcji biorą również udział szkoły litewskie.

Jesteśmy im za to wdzięczni. Rossa – najstarszy cmentarz w Wilnie, to nasze wspól-ne dziedzictwo kulturowe: dbajmy o nie razem.

Niech przykład młodych zachęci do udziału wszystkich wilnian.

Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt6

NIEPOKONANYCH JUŻ NIE MAPędząca lokomotywa „Irsany” została zatrzymana w najbar-dziej nieoczekiwanym momen-cie. Jedyna (do tej pory) niepo-konana drużyna koszykarskiego turnieju o Puchar Związku Po-laków na Litwie skapitulowa-ła w pojedynku z ekipą „Tores” – 91:78 (16:19, 23:13, 29:22, 23:24). Wracający z hukiem „Tores” dokonał niesamowitej metamorfozy w porównaniu z fazą grupową, gdzie zanotował tylko jedno zwycięstwo. Co wię-cej, była to wygrana walkowe-rem.

Pierwszy półfinał cieszył oko kibiców niecodzienną skutecz-nością. „Irsana” od pierwszego gwizdka narzuciła własne tem-po gry, a za sprawą skutecznej gry A. Bajewa (11 punktów w pierwszej odsłonie) wyrwa-ła się na prowadzenie – 19:16. Kolejne dziesięć minut było zgoła inne: fantastyczny festi-wal rzutów z dystansu urządzi-li koszykarze „Toresu” (trafili 5 „trójek”), któremu, tak jak i w pierwszej odsłonie, przewodził zawodnik z numerem trzy na koszulce – F. Bilkiewicz rzucił 12 punktów i zapewnił swoim kolegom solidne prowadzenie przed długą przerwą – 39:32. Po wznowieniu sportowcy obu ekip wybiegli na parkiet nastawieni niezwykle ofensywnie – obie drużyny zapomniały o obronie, czego skutkiem były dwie nad-zwyczaj rezultatywne kwarty: trzecią „Tores” wygrał – 29:22, czwartą zaś przegrał – 23:24. A. Kowalewski (23 punkty) i spół-ka próbowali jeszcze ratować sytuację, jednak determinacja rywali z przeciwległej strony bo-iska ich przerosła. Warto dodać, że w najbardziej nieodpowied-

nim momencie zaciął się kara-bin czołowego strzelca „Irsany” W. Stefanowicza, który w tym spotkaniu nie trafił ani jednego rzutu z dystansu i zanotował w sumie tylko 4 punkty.

W drugim półfinale tylu emocji nie było, a żądni rewanżu za mały finał ubiegłorocznych rozgrywek koszykarze „Her-balife” rządzili na parkiecie od pierwszej do ostatniej sekundy starcia z „KSP” – 96:64 (18:16, 18:17, 25:14, 25:17). Pierw-sza kwarta zakończyła się z po-zoru wyrównanym wynikiem (18:16), ale był to ostatni raz, kiedy obie drużyny dzieliło tak niewiele. Pozostałe pół godziny gry należały do zespołu, które-mu przewodzili P. Kaminskas i L. Ralys, zdobywcy ponad poło-wy wszystkich punktów (odpo-wiednio 28 i 25 „oczek”). Sytu-ację „KSP” ratować próbował A. Pukys (24 punkty), aczkolwiek bez wsparcia kolegów wszystkie jego starania poszły na marne – brązowi medaliści mogą naj-wyżej powtórzyć osiągnięcie z roku ubiegłego, chociaż czasu na wyciągnięcie wniosków i po-prawienie swojej gry pozostało niewiele.

Ważkie zwycięstwa wywal-czyły również ekipy rywalizują-ce w Małym Pucharze Związku Polaków na Litwie. Uważani za faworytów pierwszego półfinału zawodnicy „LPK Liberna – Gier-wiaty” długo szukali własnego miejsca na boisku, aż w końcu kompletnie się pogubili i ule-gli „TEAM” Suderwa – 53:69 (16:11, 12:14, 13:15, 30:13). Przegrana pierwsza połowa me-czu (11:16, 26:28) pozytywnie wpłynęła na ich motywację i już po wznowieniu rzucili się do od-rabiania zaległości, co skutko-wało prowadzeniem po trzeciej

kwarcie – 40:39. Plan komplet-nie się zawalił w decydujących mi-nutach, a suderwianie za sprawą Jonasa Staniulisa, który zdobył 13 punktów, urządzili rywalom prawdziwą lekcję ofensywnego basketu, wygrywając kwartę – 30:13 i cały mecz – 69:53.

W drugim małym półfinale SK „Skojdziszki” pewnie roz-prawiły się z BC „Tsunami” – 80:63 (31:12, 18:16, 10:18, 21:19). Siatkarze z rejonu wi-leńskiego w pierwszej kwarcie zgromadzili bezpieczną prze-wagę (31:12), którą udało się zachować do ostatniej syreny. Przed przerwą ich domina-cja dalej rosła (49:28) i nawet słabsza trzecia odsłona (10:18) nie zepsuła im święta z okazji awansu do finału Małego Pu-charu ZPL. Pierwsze skrzypce w zespole ze Skojdziszek grał Tomasz Kitkowski, zdobywca 15 punktów.

NAJLEPSZA CZWÓRKA W KOMPLECIESiatkarze, rywalizujący o Puchar Związku Polaków na Litwie, na parkiecie Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie rozegrali w sobotę trzy spotkania ćwierćfi-nałowe.

Bez wątpienia najciekaw-szym meczem 1/4 finału było starcie „Huraganu” ze „Sztor-mem”, zakończone wynikiem – 3:2 (25:19, 30:32, 25:11, 19:25, 12:15). „Sztorm” po przegra-nym pierwszym secie (19:25) balansował na granicy klęski również w drugiej odsłonie, jednak po odrobieniu straty 4 punktów (13:17) i dosłownym wyrwaniu seta (32:30) nabrał wiatru w żagle i wręcz zmiótł oponentów z parkietu w secie numer trzy (25:11). Zawodnicy „Huraganu” wyglądali na mo-ralnie zdruzgotanych i nikt na sali nie dawał im szans na przy-

wrócenie intrygi w spotkaniu. Czwarty set okazał się ponownie przełomowy – zbyt lekceważą-ce podejście „Sztormu” zostało natychmiast ukarane (19:25), a „Huragan” z minuty na minu-tę zaczął ponownie dominować na parkiecie. Przekonaliśmy się o tym w tie-break’u, gdy uda-ło im się odrobić pięciopunk-tową stratę (1:6) i ostatecznie triumfować w dodatkowym se-cie – 15:12. Wśród zwycięzców nie do powstrzymania był Paweł Kulikian, który zdobył 21 punk-tów i zafundował przeciwnikom 3 bloki. Po drugiej stronie siatki najlepiej radził Andrzej Urba-nowicz, który zanotował 19 punktów.

Takich emocji nie było ani w dwóch kolejnych ćwierćfina-łach, ani w pierwszym meczu, który odbył się jeszcze w śro-dę (6 kwietnia). Jako pierwsi miejsce w najlepszej czwórce turnieju zapewnili sobie siatka-rze „Eisasu”, którzy świętowali zwycięstwo w meczu z drużyną „United” – 3:0 (25:18, 25:23, 25:20). Dla najlepszego skła-du fazy grupowej 11 punktów i 2 bloki zdobył Rajmondas Kau-šinis, a 9 punktów zanotował Krzysztof Bogdanowicz (3 bloki i 3 asy). 10 punktów dla „Unite-du” zdobył Andrej Matulewicz.

W starciu „Polonii” i „GTK” górą byli pierwsi – 3:0 (25:23, 25:15, 27:25). Emocji dostar-czyły tylko pierwszy i trzeci set, a kluczem do sukcesu okazała się znakomita gra Tomasza Romasz-ko, który zdobył 10 punktów, za-notował 3 bloki i zaliczył aż 7 po-dań nie do przyjęcia. W drużynie „GTK” wyróżniał się jedynie Ja-rek Olechnowicz (11 punktów i 4 bloki). Rywalem „Polonii” w pół-finale będzie „Eureka”, która z ta-kim samym wynikiem rozprawiła się ze Szkołą Sportową Samorzą-du Rejonu Wileńskiego, w setach – 25:17, 26:24, 25:10. 11 punk-tów dla „Eureki” zdobył Olegas Rancevas, 10 – Albert Salnik.

Aleksander Sudujko

Złoto na wyciągnięcie rękifo

t. Al

eksa

nder

Sud

ujko

fot. Aleksander Sudujko

OSTRY ATAK PRZY SIATCE

GRACZE SZYKUJĄ SIĘ DO OBRONY...

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt 7

Uwaga!Konkurs Piosenki!

Związek Polaków na Litwie – jego Wileński Oddział Miejski – po raz pierwszy na Litwie organizuje konkurs piosenki do słów Agnieszki Osiec-kiej. Organizatorzy zapraszają wszystkich miłośników śpiewania do wzię-cia udziału w konkursie, który ma szansę stać się kolejną tradycyjną im-prezą kulturalną na Wileńszczyźnie, promującą i popularyzującą polskie piosenki.

Regulamin I Konkursu na Litwie piosenki do słów Agnieszki OsieckiejOrganizatorzy: Związek Polaków na Litwie (ul. Naugarduko 76, LT-

03202 Wilno, Litwa, tel.: +370 5 2331056).Adresaci konkursu: Konkurs skierowany jest do solistów oraz duetów

wokalnych (bez ew. back wokalu czy grupy tanecznej). Warunkiem zakwa-lifikowania się do konkursu jest ukończone 16 lat oraz przygotowane do zaprezentowania dwa wybrane utwory z twórczości Agnieszki Osieckiej.

Celem konkursu jest: rozwijanie zainteresowań uczestników formą poezji śpiewanej; zwrócenie uwagi na istotę i piękno tekstów piosenek Agnieszki Osieckiej wykonawców na Litwie; wspieranie najzdolniejszych wokalnie mieszkańców Litwy oraz umożliwienie im prezentacji swoich talentów.

Kryteria oceny konkursowej: komisja będzie oceniała sposób za-prezentowania utworu według poniższych kryteriów w skali od 1 do 10 punktów:

bezbłędne wykonanie utworu;

dykcja i artykulacja;emisja głosu;aranżacja utworu;wrażenie artystyczne;interpretacjaEliminacje: przesłuchania w ramach eliminacji odbędą się w dniu

12 maja 2016 roku. Niezależna komisja kwalifikacyjna dokona wyboru spośród wszystkich uczestników pięciu finalistów, którzy wezmą udział w warsztatach wokalnych zorganizowanych w Polsce, w Ostródzie. Fina-liści będą mogli również wziąć udział w Ogólnopolskim Konkursie im. Agnieszki Osieckiej, który odbędzie się w sierpniu 2016 roku w Ostródzie.

Zgłoszenia uczestników: uczestnicy zgłaszają się do konkursu po-przez nadsyłanie wypełnionej Karty Uczestnika do organizatorów kon-kursu do dnia 1 maja br.

Karta Uczestnika jest do pobrania ze strony internetowej www.zpl.lt.Sposób i termin ogłoszenia wyników: wyniki konkursu będą podane

do wiadomości uczestników w dniu eliminacji oraz zostaną umieszczone na stronie internetowej www.zpl.lt.

Nagrody: wszyscy uczestnicy konkursu otrzymają dyplomy okolicz-nościowe, zaś laureaci – nagrody oraz zaproszenie do wzięcia udziału w warsztatach wokalnych organizowanych w Ostródzie oraz do występu na koncercie galowym z akompaniamentem orkiestry studentów Instytutu Muzyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Koncert galowy odbędzie się 6 listopada 2016 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Bądźmy solidarni, wspierajmy się nawzajem!Szanowni Państwo – członkowie Związku Polaków na Litwie, jego sympatycy, ludzie, dla których sprawy Polaków zamiesz-

kałych na Wileńszczyźnie nie są obce: w ramach solidarności z naszymi wspólnymi celami przelejcie 2 proc. środków od płaconego przez Was podatku dochodowego od osób fizycznych na konto ZPL. Ze swej strony możemy zapewnić Państwa, że

środki te zostaną zużyte na ważne dla polskiej społeczności sprawy, w tym – na dalsze porządkowanie Zułowa oraz realizowanie idei powstania miejsca pamięci narodowej.

Lietuvos lenkų sąjunga im. k. 190771032.Naugarduko g. 76, 03202 Vilnius.

Gotowe do wypełnienia druczki możecie Państwo otrzymać w oddziałach Związku, a także w siedzibie Zarządu Głównego ZPL przy ul. Nowogródzkiej 76 w Wilnie. Przekazania 2 proc. od podatku dochodowego możecie też do-

konać za pomocą bankowości elektronicznej.

Wystawa Instytutu Polskiego w Wilnie„Mustafa Dżemilew – niezłomny obrońca wolności

i praw człowieka” w Sejmie RL W poniedziałek, 11 kwietnia o godz. 9:30 w ramach Posiedzenia Rady Koordyna-

cyjnej Światowego Kongresu Tatarów Krymskich (10-13 kwietnia 2016 r.) w Sejmie Republiki Litewskiej odbyło się uroczyste otwarcie wystawy zorganizowanej przez Instytut Polski w Wilnie „Mustafa Dżemilew – niezłomny obrońca wolności i praw człowieka”.

Wystawa została przygotowana na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i ukazuje sylwetkę Mustafy Dżemilewa, lidera narodu krymsko-tatarskiego, sowiec-kiego dysydenta, człowieka, który walcząc o prawa dla swoich rodaków, konsekwent-nie broni uniwersalnych ideałów wolności, demokracji i praw człowieka w świecie.

Mustafa Dżemilew jest pierwszym laureatem nagrody Solidarności, ustanowionej w 2014 roku przez ministra spraw zagranicznych RP za wybitne działania na rzecz promocji i ochrony demokracji oraz wolności obywatelskich. Kandydatów do Nagro-dy nominowała międzynarodowa kapituła, która jednogłośnie uznała, że laureatem pierwszej nagrody powinien został Mustafa Dżemilew.

Nagroda Solidarności to pierwsze ogólnoświatowe wyróżnienie poświęcone wspar-ciu demokracji i wolności na świecie, przyznawane przez Polskę – państwo, które do-konało skutecznej transformacji demokratycznej.

Wystawa, prezentowana przez Instytut Polski w Wilnie, wspiera walkę Mustafy Dżemilewa o poszanowanie praw Tatarów krymskich. Podkreśla także wkład Polski w demokratyczne przemiany, które dokonują się na Ukrainie i wyraża sprzeciw wo-bec nielegalnej okupacji Krymu.

Osoby chętne do obejrzenia wystawy proszone są o kontakt z Kancelarią Sejmu RL.Wystawa potrwa do 22 kwietnia.

Wiązankę najserdeczniejszych życzeń z okazji Pięknego Jubileuszu 80. Urodzin Teresie JAŠKUNIENĖ z Kiejdan

składają członkowie Oddziału ZPL Lauda, Stowarzyszenia Polaków Kiejdan oraz zespołu „Issa”

PRENUMERATAPragniemy zawiadomić naszych Czytelników i Sympaty-

ków, że możecie Państwo zaprenumerować „Naszą Gazetę” w każdym urzędzie pocztowym na terenie całej Litwy. Pre-numerata na maj i dalsze miesiące 2016 roku będzie trwała do 22 kwietnia. Chcemy zaznaczyć, że nadal gazeta jest bez-płatna, zaś koszta miesięcznej prenumeraty 1,33 EUR obej-mują opłatę pobieraną przez pocztę za dostarczanie gazety dla prenumeratorów. Indeks wydania: 0130. Liczymy na to, że zechcecie Państwo „Naszą Gazetę” – tygodnik Związku Polaków na Litwie – mieć w swoich domach.

WYMIANA LEGITYMACJIBiuro Związku Polaków na Litwie informuje, że za-

równo poszczególne oddziały i koła, jak też każdy z członków ZPL osobiście, zgłaszając się do Biura Zarzą-du Związku (Dom Kultury Polskiej w Wilnie, pokój nr 308 we środy i czwartki od godz. 11.00 do 16.00), o ile ma opłacone składki, może otrzymać nową legitymację członkowską. Zapraszamy.

14-20 kwietnia 2016 r., nr 15 (1208) www.zpl.lt8

Projekt jest współfinansowany ze środków finansowych otrzymanych od Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu na realizację zadania „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2016 r.”

Adres do korespondencji:ul. Naugarduko 76, 03202 Wilno Związek Polaków na Litwietel./fax.: +370 5 233 10 56E-mail: [email protected]

Redaktor: Janina LisiewiczKorekta: Krystyna RuczyńskaOpracowanie komputerowe: Paweł Stefanowicz

Tygodnik Związku Polaków na Litwie – egzemplarz bezpłatny.

16 kwietnia, w sobotę, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, sala nr 305, o godz. 14.00 w ramach Światowego Dnia Poezji UNESCO-2016 oraz podsumowania kon-kursu „Wierszu, rodzona moja mowa!” odbędzie się galowa impreza literacko-mu-zyczna z udziałem poetów Wileńszczyzny oraz członków Związku Pisarzy Litwy, w tym młodzieży z Nowej Awangardy Wileńskiej (NAW). Przybędą poeci z Polski. Plastycy wileńscy zaprezentują swoje prace. Wystąpią młodzi wileńscy muzycy i wy-konawcy piosenek. Zapraszamy! Wstęp wolny.

Ponadto odbędą się spotkania z poetami w szkołach Wileńszczyzny:14 kwietnia (czwartek) 10.30 – w Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w

Bezdanach;15 kwietnia (piątek) 11.00 – w Gimnazjum im. Urszuli Ledóchowskiej w Czar-

nym Borze. Zapraszamy!Republikańskie Stowarzyszenie Literatów Polskich (na Litwie)

oraz NAW przy Stowarzyszeniu

Podzielamy ból i kierujemy szczere wyrazy współczucia

do prezes Kowieńskiego Oddziału ZPL

Franciszki Abramowicz z powodu odejścia do wieczności

najbliższego człowieka –

MamyZarząd Główny Związku Polaków na Litwie

Szczere wyrazy współczucia prezes Kowieńskiego Oddziału ZPL

Franciszce Abramowicz z powodu śmierci ukochanej

Mamyskładają członkowie Oddziału ZPL Lauda

Szczere wyrazy współczucia

Kazimierze Steponavičienė z powodu śmierci ukochanej

Mamyskładają członkowie Oddziału ZPL Lauda