kodatrakcyjnosci.pl j. brunetsug.com.pl/k2/lekcje/14x1457/d14.pdf · 1. jak schudnąć jeśli...
TRANSCRIPT
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Dzień 14
1. Jak schudnąć
Jeśli próbowałeś do tej pory schudnąć i nie dało to efektu, to każda kolejna dieta, ćwiczenia,
tabletki, cokolwiek bym Ci nie zaproponował, to popatrzysz na to przez palce i powiesz, aha,
jasna, już tyle raczy próbowałem i nic z tego.
Pokaże Ci tylko drogę, to czy schudniesz czy nie zależy tylko i wyłącznie od bardzo silnego,
emocjonalnego powodu. Samo powiedzenie, że powinieneś schudnąć, bo będziesz bardzo
atrakcyjne to nic nie znaczy.
Te powód musi być naprawdę mocny i musisz go sam znaleźć.
NP. niemożność chodzenia w super ubraniach, które Ci się podobają, ale są szyte tylko dla
szczupłych.
Albo dziewczyna, która Cię odrzuciła, bo uważała że jesteś nieatrakcyjny i ona nie chce się z
kimś takim pokazywać znajomym. To jest taki sam powód dla dziewczyny, jeśli ma nadwagę
i widzi jej szczupłe przyjaciółki z super facetami, a za nią nikt się nie ogląda, chyba że po to
aby sobie robić żarty.
Jak znajdziesz powód, który wypływa na emocje, to zrób sobie wtedy w głowie to co
omawiałem przy realizacji celów. Czyli obraz siebie jaki byś chciał i obraz tego co jest i
poczuj emocje jakie to wywołuje. Potem weź kartkę i wypisz co będziesz robił żeby to
osiągnąć. Kartkę wypisz po tym, jak przeczytasz całą dzisiejsza lekcję.
Potrzebujesz teraz miarki, bez tego Twoja motywacja po kilku dniach będzie zerowa.
Zmierz się na kilka sposobów i każdy porównuj co 5 dni. Wybierz co najmniej dwie metody z
podanych niżej:
1. Waga
2. Zmierz się w 6 miejscach metrem krawieckim. Lewe udo, prawe udo, w najgrubszym
miejscu. Lewe ramię i prawe ramię w najszerszym miejscu. Biodra w najszerszym miejscu i
brzuch na wysokości pępka. Weź kartkę i zrób to teraz. Dodaj je do siebie wszystkie liczby i
zapisz w specjalnym zeszycie, albo na osobnej kartce. Np. udo 75 lewe, prawe 75, lewy
biceps 40, prawy 41, pas 80 cm, biodra 105, w sumie 376.
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Chudnie się różnie w różnych częściach ciała, jeśli będziesz mierzyć się tylko w brzuchu, a
po 5 dniach zobaczysz, że nie ma różnicy, to Twoja motywacja wyniesie zero. Jak po 5
dniach zobaczysz, że jest 374, albo 370 to będziesz skakać z radości, bo to działa.
3.Dobrze byłoby gdyby ten sam program podjął ktoś razem z Tobą. Tak, żebyście mogli
rywalizować i porównywać wyniki. Warto wtedy nawet założyć się o coś drastycznego: np.
jeśli dzisiejszego dnia zjesz czekoladę, albo słodycze, to za karę będziesz musieć zjeść coś
czego nie cierpisz np. flaczki, wątróbkę, czy psią karmę, sam wiesz lepiej czego nie znosisz.
Warto też zrobić zakład ze znajomym, jeśli dziś nie pójdziesz na siłownię, albo poćwiczyć tak
jak się umówiliście, to płacisz mu 5 zł i odwrotnie, on płaci Tobie, jeśli to on zawali.
3. Pomiar ilości tkanki tłuszczowej. Na każdej nowoczesnej siłowni jest przyrząd do
mierzenia. Nie jest on super dokładny, ale wystarczy do obserwowania zmian. Ważne jest
tylko abyś zawsze robił pomiar na tym samym urządzeniu. Możesz pójść do lekarza i też
zmierzy poziom tłuszczu, ale przecież nie będziesz chodzić co 5 dni. Jeśli nie masz dostępu
do siłowni i nikt ze znajomych tego nie ma, to na allegro można kupić przyrządy do mierzenia
poziomu tłuszczu, albo specjalną wagę za kilkadziesiąt zł.
Z tymi podstawami możesz zaczynać. Nie zakładaj, niczego szczególnego, nie rób wielkich
planów. Załóż, że chcesz schudnąć kilogram w miesiąc. To każdy potrafi. Przekonasz się w
praktyce, że jeśli będziesz chciał to za pomocą metod jakie podam, możesz chudnąć
bezpiecznie nawet 0,5 kg dziennie.
Jeśli podejdziesz do diety jako zobowiązania na całe życie, to umysł będzie Cię sabotował.
Dlatego zrób sobie małe postanowienie, ot zobaczę co się stanie przez najbliższe dwa
tygodnie.
Niech to będzie taka próba.
Przy wysiłku fizycznym przyjmij, że dziennie poświęcisz na to 5 minut. 5 minut zawsze się
znajdzie. Cały proces ma być dla Ciebie maksymalnie bezbolesny.
Schudnięcie jest możliwe przez 3 sposoby i najlepiej działa połączenie tych 3. Wybierz która
forma jest dla Ciebie najwygodniejsza.
Dieta
Ćwiczenia fizyczne
Suplementacja
Stosując tylko jeden z tych sposobów schudniesz, stosując 3 w proporcjach jakie sam sobie
narzucisz, schudniesz szybciej.
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Możesz dowolnie zmieniać parametry: chemia/dieta/ruch.
Bo możesz schudnąć stosując w 100% chemię, albo w 100% ruch, albo w 100% dietę.
W zależności od tego ile masz czasu, pieniędzy, chęci, ustal to jak chcesz.
Np. 10% chemia, 50% dieta, 40% ruch.
Na każdy z tych 3 pozycji dostaniesz zaraz informację co dokładnie robić.
I Dieta
Możesz absolutnie nic nie zmieniać w swojej diecie, a i tak schudniesz, jeśli zrobisz prosty
trik.
Przed każdym posiłkiem zrób zdjęcie temu co zaraz zjesz.
Dr Lydia Zepeda i David Deal z Uniwersystetu Wisconsin zrobili badanie, gdzie uczestnikom
kazano przed posiłkiem robić zdjęcia tego co chcą zjeść, wszystkiego. Zdjęcia dają
natychmiastowy efekt, bo zmuszają do zastanowienia się nad tym co chcesz zrobić, zanim
zrobisz jakieś głupstwo. Okazało się, że osoby, które robiły zdjęcia, traciły na wadze
trzykrotnie więcej.
Jeśli chcesz konkretnej diety, to taką Ci teraz podam.
1. dieta
2. ruch
3. chemia
odchudzanie
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Możesz się teraz zastanowić, co ja w ogóle o tym wiem i co się tutaj wymądrzam o
odżywianiu i odchudzaniu. Po prostu mam na to papiery. Mam na to państwowe papiery, że
się znam, ale to akurat nie ma dla mnie większego znaczenia. Zawsze interesowałem się
tym co jem i jak to wpływa na moje ciało. Od 20 lat trenuje rozmaite sporty, więc z praktyki
wiem co działa, co nie działa, a co jest rewelacyjne. Dwa lata temu, po 2,5 miesiącach
treningu przebiegłem maraton w Atenach. Nigdy wcześniej nie biegałem, bo tego nie
znosiłem.
Po maratonie przyznaje że przytyłem, nawet nie wiem kiedy urosło mi z 7 kg, bo po prostu
przestałem biegać, żeby się zregenerować. Jadłem zaś tyle samo, czyli ogromne ilości, bo
zapotrzebowanie na kalorię przy bieganiu jest ogromne.
Dopiero po miesiącu jak dziewczyny zaczęły mnie klepać po brzuszku to zauważyłem że coś
jest nie tak.
Po miesiącu stosowania metod jakie wam podam, bez większego wysiłku, bez biegania, bez
chodzenia na siłownię, straciłem te 7 kg, ot tak, bez żadnego spinania się.
Mało tego, chodź nie jem pizzy bo nie przepadam, to 4 razy podczas tego treningu
zamówiłem dwie potężne pizze, które ledwo mieściły mi się na biurku, obie zjadłem. Do tego
jeszcze kilogram lodów i czekolada. Brzmi całkiem nierealine, wiem. Przeczytaj więc jak to
działa.
Dieta
Jest to dieta niskowęglowodanowa. Podstawą Twojej energii jest białko i tłuszcze. W każdym
posiłku musisz mieć i białko i tłuszcz.
1. Masz zakaz jedzenia białych rzeczy i owoców. Białe rzeczy czyli makarony, ryże,
ziemniaki, chleb zarówno ciemne jak i jasne pieczowy. Jeśli nie możesz bez nich żyć,
to możesz je zjeść wyłącznie do 30 minut po treningu fizycznym.
Owoce, to wszystkie owoce, poza pomidorami (pomidor to owoc). W owocach jest
mnóstwo cukru i fruktozy, a Ty masz tego uniknąć. Twój praprapradziadek nie jadł
owoców, a już na pewno nie w zimie, a jednak jakoś się stało, że spłodził syna i teraz
chodzisz po ziemi.
Będziesz miał jeden dzień w tygodniu, kiedy to będziesz mógł jeść owoce i będziesz
mógł jeść białe rzeczy, ale dokładnie opiszę to dalej.
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
2. Jedz to samo, te same produkty w kółko. Może to wydać się monotonne na początku,
ale przyzwyczaisz się.
3. Jedz mniej więcej w 4 godzinnych odstępach czasu.
W posiłku nie dostarczasz węglowodanów prostych, dlatego może Ci ich na początku
brakować. W posiłkach będą warzywa, ale one nie mają zbyt wiele energii. Dlatego żeby
mieć energię do działania do posiłków dodawaj rośliny strączkowe, groch, soczewicę,
fasolkę.
4. Zakaz picia kolorowych soków, jakichkolwiek. Możesz pić tylko soki warzywne.
5. Jeden dzień w tygodniu masz wolny od zakazów i nakazów. Możesz jeść co chcesz i
ile chcesz bez żadnych ograniczeń. Wręcz im więcej zjesz, tym lepiej. W ten sposób
podkręcasz metabolizm. Twoja tarczyca nie usypia od jedzenia takich samych rzeczy,
tylko dostaje pobudzenia. Przez to, po takim obżarstwie, po dwóch dniach waga
drastycznie spada zamiast rosnąć. Może to brzmi jak jakaś fantastyka, ale tą dietę
stosuje tysiące ludzi i niewiarygodne szybko chudną, bez efektu jojo.
Podczas tej diety nie liczysz kalorii, nic nie notujesz, nic nie sprawdzasz. Jesz tyle ile
uważasz za stosowne, stosując się do opisanych wyżej zasad.
Jeśli będziesz głodny między posiłkami, to jedyne co możesz zjeść to marchewka.
To cała dieta, tyle.
Skąd brać białko, jakie warzywa, jakie rośliny strączkowe:
Białko: jaja, piersi kurczaka, ryby, wołowina, wieprzowina.
Rośliny strączkowe: czarna fasola, czerwona fasola, soczewica, soja(nie polecam dla
Panów, bo obniża libido), fasola pinto
Warzywa: szpinak, szparagi, brokuły, zielony groszek, fasolka szparagowa, brokuły, kalafior
(jest biały, ale możesz go jeść), warzywa kapustowate.
Przykład całodziennej diety:
śniadanie: białka 2 jaj, jedno całe jajo, mieszanka warzyw (ja stosuje mrożone),
II śniadanie: szpinak, albo sałatka, mieszanka warzyw, pierś kurczaka,
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Obiad: mięso wieprzowe, mieszanka warzywna, szpinak, czerwona fasola,
Kolacja: ryba, (albo wieprzowina), soczewica, brokuły, albo kalafior
Jestem wygodny, robię zapas kurczaka, wieprzowiny, tylko rybę robię świężą. Tzn mrożoną
wrzucam na patelnię J
Wrzucam to do pojemników i potem tylko podgrzewam. Kupuje warzywa mrożone, bo nie
mam czasu na zabawę i codzienne zakupy, mycie itd.
Nie daje sobie jakiś ograniczeń, jem tyle ile mam ochotę.
Czy to działa, popatrz sam. To są wyniki po 3 miesiącach tej diety, wziąłem to z bloga Tima
Ferrisa, który propaguje ostatnio tą metodę:
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Nie da się? Jak widać da i wcale to nie jest trudne, wystarczy stosować się do 5 prostych
zasad jakie podałem.
Jak zacząć:
Ustal sobie dzień wolny, kiedy możesz się obżerać do woli. Sugeruję sobotę, albo niedzielę.
Zacznij diete np. dziś. Pierwsze co, pojedź do sklepu i kup warzywa mrożone na cały
tydzień, kurczaka, mięso, czerwoną fasolę. Wiem że soczewice trudno dostać.
Jeśli masz w szafkach jakieś słodkie rzeczy, albo białe rzeczy, daj to sąsiadowi. Jak
będziesz to trzymał to się złamiesz i sięgniesz po to.
Od razu usmaż kurczaka, mięso, wrzuć do lodówki. Napisz sobie na kartce co jutro masz
jeść, żebyś nie szukał i nie błądził i o której godzinie. Skopiuj listę jaką dałem wyżej.
Z owoców jest jeszcze jeden poza pomidorami: avocado. Ale możesz go zjeść co najwyżej
filiżankę. W avocado jest mnóstwo błonnika, więc on oczyści Ci jelita, pobudzi perystaltykę i
będziesz szybciej i łatwiej wydalał. Zamiast tego, możesz po prostu łykać codziennie błonnik
w tabletkach.
Jeśli nie lubisz fasoli, to zastąp ją np. warzywami, tak abyś zjadł i nie był głodny. To co jesz
jest o znacznie mniej kaloryczne od tego co jadłeś do tej pory. Dlatego objętościowo
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
będziesz potrzebował zjeść więcej.
Jeśli masz po fasoli gazy, to do posiłku dodawaj kiszoną kapustę. Zawarte w niej bakterie
rozłożą posiłek tak, że nie będziesz miał gazów. Jeśli to będzie mało, kup probiotyki, to po
prostu bakterie w tabletkach. Są bakterie dobre i złe, w ciele masz ich teraz ok 100 mld. One
pomagają Ci trawić i dbają o procesy życiowe. Jak weźmiesz dodatkową porcję bakterii
dobrze Ci to zrobi.
To pomaga: jedz wolno, każdy kęs przeżuj 20 razy. Wtedy wydziela się mniej insuliny i to co
jesz szybciej i łatwiej się trawi.
Możesz stosować wszelkie przyprawy i zioła. Odpadają tylko sosy na bazie śmietany.
Wszystko co białe czyli mleko, jogurty, kefiry, śmietana, jest zakazane.
Kiedy idziesz do restauracji i chcą Ci podać kotlet, to ma być bez panierki. Zamiast ryżu, czy
ziemniaków poproś o dodatkową porcję sałatki.
Jeśli będziesz czuł głód między posiłkami, to oznaka że jesz za mało białka, albo roślin
strączkowych, skoryguj to. Zdziwisz się, bo być może będziesz jadł objętościowo dwa razy
większe posiłki. Tak ma być.
Co do obżerania się: tak powinieneś to robić, wręcz na siłę. Każdy kto się odchudza w
pewnym momencie czuje, że musi sięgnąć po coś, co jest zabronione. Czekaj z tym do dnia
wolnego.
To już tylko za 5 dni, jeszcze 4 dni wytrzymasz, to już tylko 3 dni, tylko 2, oj do jutra to już
luz.
Najlepiej działa, jeśli obżeranie zaczniesz od południa. Czyli na śniadanie zjedz jeszcze
normalny posiłek, a potem zacznij szaleć. Nie jest to jednak żadna reguła, jak chcesz
możesz w wolny dzień objadać się od samego rana.
Czy muszę jeść szpinak? Lepiej tak, choć jest obrzydliwy, jeśli się go nie przyprawi. Ja go
jem dlatego, że jedzenie szpinaku o 20% zwiększa przyrost tkanki mięśniowej. W szpinaku
są fitoekdysteroidy i one dają taki efekt. Spokojnie, jeśli Panie jedzą szpinak, to nie urosną
im włosy na brodzie. Ta substancja zwiększa wydolność mięśni i przyspiesza syntezę białek.
Jeśli ćwiczysz na siłowni, to wiesz po co to jest. Ja dodaję szpinak do każdego dania i
efektem jest to że jem go około pół kilograma dziennie (pół szklanki do każdego posiłku).
Czy można jeść otręby, albo pełne ziarna?
Nie
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Uwagi do dnia wolnego:
Pij dużo wody.
Przed drugim posiłkiem napij się soku grapefruitowego, albo limetke, czy cytrynę wyciśniętą
do wody. Żeby posiłki które przyjmujesz nie wchłaniały się, tylko „przeleciały” przez organizm
do każdego posiłku spożyj ok 100-200g kofeiny. Może to być kawa, mogą być tabletki. Może
być też zielona herbata, albo yerba mate.
W tym dniu co jakiś czas na chwilę napinaj mięśnie. Poświęć na to dosłownie minutę, na
kilka chwil przed posiłkiem i na kilka chwil po posiłku. Zrób przysiady, oprzyj się o ścianę i
zrób pompki przy ścianie. Tłumaczenie fizykochemiczne tego jest dość zawiłe, w wielkim
skrócie, dzięki temu blokuje się dostęp kalorii do komórek mięśniowych.
Ćwiczenia fizyczne.
Wbrew pozorom im więcej się ruszasz, to niekoniecznie da efekt. Kiedy straciłem moje 7 kg,
ani razu nie byłem na siłowni, nie biegałem, nie miałem jakiejś nadzwyczajnej aktywności
fizycznej. Pisałem wtedy nową książkę i zwyczajnie nie miałem na to czasu, ani głowy.
Ćwiczenia jakie stosowałem były takie: pół godziny 3 razy w tygodniu porządki. Mam bardzo
niewdzięczny dywan, który wymaga dużej ilości zabawy, posprzątanie całego mieszkania, z
dużym zaangażowaniem jest doskonałym ćwiczeniem aerobowym.
Jednak jeśli pójdziesz na siłownię, to nie zaszkodzi Ci to J
Suplementy.
Możesz stosować termospalacze, ale uważaj na nie, bo łatwo się od nich uzależnić. Jeśli to
będzie na miesiąc dwa, to nic się nie stanie, ale to jest bardzo drogie, dobry spalacz kosztuje
200 zł za miesięczną porcję. Mogę polecić „Meltdown”.
Polecam:
Gugul, który jest bardzo skutecznym ziołem do zwalczania otyłości i regulowania poziomu
cholesterolu. Jest znanym na całym świecie spalaczem tkanki tłuszczowej.
Połączenie:
Polikosanol (dostępny bez recepty w aptece): 25mg
Kwas alfa liponowy 100-300mg
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Wyciąg z zielonej herbaty 350mg
Ekstrakt z czosnku 200mg
Pozostałe kupisz przez internet. Jedz to 6 razy w tygodniu 3 razy dziennie. Przy czym
Polikosanol tylko do ostatniego posiłku przed snem.
Policosanol, który zyskał popularność na Kubie, składa się z mieszanki alkoholi tłuszczowych
trzciny cukrowej . Wpływa na metabolizm cholesterolu w wątrobie, obniża poziom
cholesterolu LDL. To środek, który też rozrzedza krew, więc jeśli bierzesz jakieś środki na
serce, przeciw miażdżycowe to lepiej porozmawiaj z lekarzem przed zażywaniem
Kwas ALA - przyspiesza utlenianie glukozy, sprawia, że powiększają się zapasy glikogenu w
wątrobie, a ponadto korzystnie wpływa na metabolizm węglowodanów i lipidów. Obniża
poziom cukru we krwi.
Wzmacnia działanie witaminy C i A. Zwiększa przyswajanie składników odżywczych, hamuje
przyrost tkanki tłuszczowej.
Wyciąg z zielonej herbaty (EGCG)– przyspiesza śmierć komórek tłuszczowych. One po
prostu znikają. To powoduje, że nie tyjesz ponownie po zaprzestaniu diety.
Ekstrakt z czosnku – podobnie jak wyciąg z zielonej herbaty hamuje odtwarzanie tkanki
tłuszczowej. Tylko lepiej nie jedz czosnku surowego, czy w potrawach, bo będziesz brzydko
pachniał. Najlepiej przyjmować go w bezwonnych kapsułkach.
Podam Ci na koniec jeszcze jeden trik, który jak będziesz stosował, to możesz darować
sobie diety, ale uprzedzam, że jest bardzo hardcorowy.
Czy wiesz ile kalorii spala przeciętny pływak? Ja też nie wiem J Ale słyszałeś pewnie nie
raz, jak mówiono o tym, że ktoś zmarł z wychłodzenia, czy to w górach, czy jak ze statku
wpadł do lodowatego oceanu. Organizm w tym czasie się wychładza i serce przestaje bić.
W warunkach kiedy po prostu jest zimno, organizm pracuje tak aby ogrzać organy. Wydziela
więcej ciepła, a to ciepło bierze z energii ciała, czyli z tego co zgromadziłeś.
Michel Phelbs najwybitniejszy pływak jaki chodzi po tej ziemi dziennie spala 12 tys kcal. Jeśli
oglądałeś zdjęcia z olimpiady w Londynie, to widziałeś, że jest szczupły i nie wygląda żeby
miał 200 kg nadwagi. Każdy normalny człowiek, gdyby tyle jadł, to by tak wyglądał.
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
Przez to, że dziennie spędza wiele godzin w stosunkowo chłodnej wodzie, jego organizm
produkuje masę ciepła, po to aby go ogrzać. Dlatego on spala tyle kalorii.
Nie musisz chodzić na basen, podam Ci prostszą metodę.
Po pierwsze śpij bez kołdry. Po drugie bierz kąpiel najpierw w ciepłej, a potem siedź w
zimnej wodzie 5-10 minut, pod zimnym prysznicem, im dłużej tym lepiej (mówiłem że będzie
hardcorowo). Jak to zrobisz rano, to dostaniesz porządnego kopa do działania cały dzień.
Jest jeszcze metoda light: połóż na karku lód. Na karku gromadzi się bardzo duża ilość
komórek tłuszczu brązowego. Człowiek ma biały i brązowy tłuszcz, ten brązowy to tłuszcz
który spala biały tłuszcz. Zimno pobudza ten brązowy tłuszcz do spalania białego tłuszczu.
Genialne, proste, efektywne.
Połóż więc mrożone warzywa, albo kostki w foli na barki, na kark (w górnej części mięśnia
czworobocznego) i siedź tak codziennie 30 minut.
Możesz nie mieć diety, ćwiczeń, spalaczy, a po miesiącu schudniesz kilka kilogramów.
Dla osób, które zapisały się na II część kursu podam jutro dane i hasło do forum
dyskusyjnego. Do każdego dnia treningu będzie osobny dział. Będzie dział odchudzanie.
Jeśli masz pytania co do diety pytaj tam, będę tam odpowiadał, tak aby wszyscy mieli
odpowiedzi.
Podsumowanie kursu, rób to:
1. Myśl ‘lubie Cie’ kiedy z kimś rozmawiasz.
2. Z kimkolwiek będziesz rozmawiał naśladuj go, mowa ciała, głos, oddech.
3. Trenuj komunikat otwarty: powiedz emocję jaką czujesz
4. 3xTak
5. Wywołuj w sobie emocje przez zmianę fizjologii i obrazy wewnętrzne.
6. Pomyśl jaki masz cel rozmowy.
7. Dąż do tego, by łamać barierę dotyku.
8. Codziennie ułóż 3 historie na wywołanie emocji.
9. Twórz obraz siebie jako osoby atrakcyjnej i z aurą wg zasad opisanych w dniu 9.
10. Codziennie rób coś, czego się boisz.
11. Stań przed lustrem i sprawdź co możesz poprawić. Pracuj nad mową ciała, chód,
postawa.
12. Nawiązuj kontakt wzrokowy i go utrzymuj.
13. Jeśli masz nadwagę, przynajmniej rób to: worek lodu na kark.
KodAtrakcyjnosci.pl J. Brunet
__________________________________________________________________________
2012 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Uszanuj moją pracę i zachowaj te materiały dla siebie.
Proszę abyś tego nie umieszczał w internecie i nie rozdawał.
Jeśli chcesz użyć fragment, lub całość, zapytaj mnie na maila o zgodę.