juan, cukiernik mimo woli - nasza księgarnia · 2018-06-20 · juan, cukiernik mimo woli...

5

Upload: others

Post on 14-Aug-2020

2 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Juan, cukiernik mimo woli - Nasza Księgarnia · 2018-06-20 · Juan, cukiernik mimo woli Opowiadanie o wysiłku Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany. — Źle
Page 2: Juan, cukiernik mimo woli - Nasza Księgarnia · 2018-06-20 · Juan, cukiernik mimo woli Opowiadanie o wysiłku Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany. — Źle

32

Juan, cukiernik mimo woli

Opowiadanie o wysiłku

Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany.

— Źle się czujesz? — spytała Lola, jego żona, podnosząc wzrok znad

niemowlęcia, któremu właśnie zmieniała pieluszkę.

Juan i Lola mieli siedmioro dzieci: trzy dziewczynki i czterech

chłopców. Dwie najstarsze dziewczynki były bliźniaczkami, a przed nie -

spełna miesiącem Lola wydała na świat kolejną parę bliźniąt — tym ra -

zem chłopców.

— Nie, nie, chyba po prostu źle spałem — odpowiedział Juan.

Nie chciał jej niepokoić, ale czasy były złe i firma rodzinna, w któ-

rej pracował, prosperowała coraz gorzej. Chodziły słuchy, że niedługo

zostanie zamknięta.

Przy tak licznej rodzinie przeżyć do końca miesiąca stanowiło nie

lada wyzwanie. Na szczęście Juan był prawdziwą złotą rączką: potrafił

naprawić zepsute sprzęty, znał się na stolarce, malowaniu ścian, mu-

rarce…

A Lola też w niczym mu nie ustępowała: umiała świetnie gotować

i wyżywić liczne potomstwo za grosze, a poza tym obszywała całą ro-

dzinę.

Pewnego dnia właściciel firmy zwołał pracowników, żeby oznajmić

im o definitywnym zamknięciu przedsiębiorstwa z powodu poniesio-

nych w ostatnich latach strat. Nie było już chętnych na ich produk-

ty, a on sam nie mógł sobie pozwolić na unowocześnienie urządzeń.

Z trudem wypłacił wszystkim niewysokie odszkodowania.

Juan wrócił do domu załamany. Jak miał powiedzieć żonie i dzie-

ciom, że został bez pracy?

Następnego dnia wstał jak zwykle, pomógł starszym dzieciom się

spakować i jak co dzień odprowadził je do szkoły.

Potem poszedł do sklepu brata.

— Wejdź, proszę. Wiadomości rozchodzą się szybko. I co zamie-

rzasz uczynić? — spytał brat.

— Nic mi nie przychodzi do głowy — odparł Juan, spuszczając gło-

wę. — Już od wielu miesięcy pytam, gdzie się da, ale nie mogę znaleźć

pracy, nawet najprostszej.

Page 3: Juan, cukiernik mimo woli - Nasza Księgarnia · 2018-06-20 · Juan, cukiernik mimo woli Opowiadanie o wysiłku Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany. — Źle

— Rozmawialiśmy na twój temat — odpowiedział brat, wskazując

na żonę. — Na razie mógłbyś przedpołudniami pomagać nam w skle-

pie, roznosząc towary. Nie byłoby to jakieś odpowiedzialne zajęcie…

Póki nie znajdziesz czegoś lepszego…

Podbudowany propozycją brata, Juan postanowił opowiedzieć

wszystko Loli.

— Damy sobie radę. Coś wymyślimy — pocieszyła go Lola, głasz-

cząc po policzku.

Mijały miesiące, a Juan rankami wciąż roznosił zakupy klientom

sklepu. Czasem po południu trafiały mu się drobne naprawy w do-

mach klientów albo znajomych: tu zatkana rura, tam pokój do pomalo-

wania, złamane krzesło…

Lola z kolei otrzymywała zamówienia ze szwalni w stolicy i do póź-

na w nocy szyła na maszynie, żeby zadowolić wymagających klientów.

Zysków było z tego jednak niewiele.

Główkując, jak zarobić więcej, Juan przypomniał sobie, że w dzie-

ciństwie lubił pomagać matce w pieczeniu ciast. Znalazł przepisy

i zaczął piec torty, biszkopty i inne słodkości. Znakomitych kryty-

ków miał w swoich dzieciach, zawsze gotowych próbować wszyst-

kiego, co wymyślił.

Któregoś ranka upiekł parę ciastek i drożdżówek i zaniósł do skle-

pu brata.

— Z jakiej są cukierni? — spytała jedna z klientek.

— Piecze je mój brat, po prostu to lubi. Miałaby pani ochotę spró-

bować?

Tego dnia rozeszły się wszystkie ciastka i drożdżówki. Nazajutrz

Juan odważył się zanieść do sklepu biszkopt, jakim zajadały się jego

dzieci. Biszkopt, podzielony na kawałki, sprzedał się znakomicie.

Od tamtej pory Juan popołudniami piekł ciasta; wszystkie znikały

natychmiast, jak tylko trafiły do sklepu.

Zaczęto zamawiać u niego torty, drożdżówki i croissanty na nie-

dzielne i świąteczne śniadania. Żeby ciastka docierały w jak najlep-

szym stanie, Juan skonstruował drewnianą skrzynkę, którą zawieszał

sobie na karku, na rzemieniach, i w dni świąteczne od samego rana

roznosił swoje wyroby po domach.

Page 4: Juan, cukiernik mimo woli - Nasza Księgarnia · 2018-06-20 · Juan, cukiernik mimo woli Opowiadanie o wysiłku Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany. — Źle

Zaczął wypiekać też nowe rodzaje ciast i ciastek: rożki z kremem

i marmoladą, drożdżówki ze śmietaną, roladę biszkoptową…

Rok później zamówień było tyle, że Juan nie nadążał z ich reali zacją.

— Powinieneś się zastanowić nad otwarciem cukierni — zagadnął

go kiedyś brat.

— A skąd wezmę pieniądze, żeby wynająć lokal i urządzić pracow-

nię? — odparł Juan.

— Mam trochę oszczędności… Nie rób takiej miny. Moglibyśmy

wejść w spółkę. Niedaleko stąd jest dwupiętrowy budynek z lokalem

użytkowym, na sprzedaż. Pomieszczenie jest duże i można by w nim

urządzić sklep i zaplecze kuchenne. Jeszcze by zostało trochę miejsca

na magazyn. To stary budynek; można będzie wynegocjować niższą

ce nę… Już to widzę: ty pieczesz, Lola obsługuje klientów. Pogadaj

z nią. Zastanówcie się!

Brat Juana nie miał dzieci i choć nie czerpał ze sklepu oszałamia-

jących zysków, zdołał w ciągu całego życia zgromadzić nieco oszczęd-

ności.

Zajął się sprawą energicznie. Juan i Lola nie wiedzieli, co powie-

dzieć. Dla nich oznaczało to jakby szczęśliwy los na loterii.

Sklep i warsztat gotowe były w try miga. Wszystko urządzono jak

naj prościej — tylko to, co niezbędne. Juan sam położył terakotę na

pod łodze, zrobił półki, ladę, niewielkie okno wystawowe… Kupili po-

trzebne maszyny i postarali się o pozwolenia.

Lola tymczasem umyła podłogę i posadzkę na piętrze, uszyła zasłon-

ki na balkony i okna i przygotowała wszystko tak, żeby rodzina mogła

się wprowadzić.

Wreszcie, pewnej soboty o dziewiątej rano, cukiernia została ot-

warta. Juan nie odważył się upiec większej liczby ciast, w obawie, że

ich nie sprzeda. Lola wraz ze szwagierką obsługiwały klientów. W po-

łudnie nie zostało nic. Nie wierzyli własnym oczom!

W niedzielę przygotowali wszystkiego dwa razy więcej — i też

sprzedali.

Od tego momentu sytuacja rodziny się zmieniła. Oferowane pro-

dukty były bardzo smaczne, oparte na tradycyjnych recepturach, pro-

ste. A ceny niezbyt wygórowane.

Juan pracował z radością. Przyszłość zależała od niego… i od jego

przepysznych ciastek!

Page 5: Juan, cukiernik mimo woli - Nasza Księgarnia · 2018-06-20 · Juan, cukiernik mimo woli Opowiadanie o wysiłku Pewnego dnia Juan przybył do domu wyraźnie zatroskany. — Źle

Tytuł oryginału hiszpańskiegoEl libro de los valores para niños

Text copyright © Teresa Blanch Gasol, Anna Gasol Trullos, 2016Illustrations copyright © Valentí Gubianas, 2016

Translation rights arranged by IMC Agència Literària, SL and Macadamia Literary Agency, Warsaw.

All rights reserved.© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”,

Warszawa 2018

© Copyright for the Polish translation by Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa 2018

Projekt okładki i stron tytułowychMarta Weronika Żurawska-Zaręba

Redaktor prowadzący Katarzyna LajborekOpieka redakcyjna Joanna Kończak

Redakcja Zofia KozikKorekta Magdalena Szroeder

Redaktor techniczny, DTP Joanna Piotrowska

ISBN 978-83-10-13343-4

P R I N T E D I N P O L A N D

Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa 2018 r.Wydanie pierwsze

Druk: Zakład Graficzny COLONEL, Kraków

Książka została wydrukowana na papierzeLux Cream 90 g/m2 wol. 1,8.

Wydawnictwo NASZA KSIĘGARNIA Sp. z o.o. 02-868 Warszawa, ul. Sarabandy 24c

tel. 22 643 93 89, 22 331 91 49, faks 22 643 70 28e-mail: [email protected]

Dział Handlowytel. 22 331 91 55, tel./faks 22 643 64 42Sprzedaż wysyłkowa: tel. 22 641 56 32

e-mail: [email protected] www.nk.com.pl