manewrowa zaczepna obrona nieregularna - strona w budowie · na samodzielną obronę w wojnie o...

4
KOMENTARZE NADRZęDNOść OBRONY W EUROPEJSKIEJ FILOZOFII BEZPIECZEńSTWA MARIAN MORACZEWSKI Zmiany warunków polityczno-militarnych wprowadzają wiele nowych elementów do Sztuki Wojennej. Pojawiają się potrzeby skorygowania niektórych poglądów, zasad i koncepcji. Gen. Stanisław Koziej, „Teoria Sztuki Wojennej” „Ewentualnościowe” zagrożenia i obrona Polski Małe militarne zagrożenie Polski nie zwal- nia myśli wojskowej od poszukiwania nowych koncepcji obronnych. Potrzebę poszukiwań potwierdza prowadzenie przez US Army Training and Doctrine Command studium pod nazwą „e Army Operating Concept 2016–2028, Vision of the Future”. Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych będą utrzymywać globalną przewagę, jednak ina- czej rozłożoną. W amerykańskiej polityce może pojawić się neoizolacjonizm skutkują- cy redukowaniem znaczenia Europy. Będzie to oddziaływać na formułowanie nowej roli NATO na perspektywy sił zbrojnych Unii Europejskiej oraz na koncepcję obrony Pol- ski. Poniżej przedstawiam radykalny skrót „myślenia ewentualnościowego”, na podo- bieństwo „Ewentualnościowego Planowania NATO”. Obronne uwarunkowania Polski W obecnej sytuacji Polski są podobieństwa, ale także odmienności do lat 30., jak wnio- sek z memoriału gen. dyw. Tadeusza Ku- trzeby z 1938 roku: Nie widzę możliwości prowadzenia wojny bez pomocy mocarstw zachodnich […] samodzielny opór Polski oce- niam na osiem tygodni […] obrona całego terytorium Polski nie jest możliwa. Koncepcje użycia czynnika militarnego ulegają modyfikacji. W europejskiej myśli wojskowej wzrasta znaczenie obrony, jako narzędzia utrzymania status quo. Potencjał obronny będzie ograniczany do poziomu wystarczalności. Priorytet obrony obszaru krajowego jest adekwatny do takich tendencji. Dla obrony Polski niezbędna jest koncepcja umożliwiająca przeciwstawienie się państwa „mniejszego” państwu „większemu”. Manewrowa zaczepna obrona nieregularna Polska także obecnie nie miałaby szans na samodzielną obronę w wojnie o dużej skali. Tematu „wielkiego konfliktu” nie roz- wijam, gdyż należy do planowania NATO. Własny potencjał obronny jest niezbędny w konflikcie ograniczonym do samodzielnej obrony oraz w „wielkim” dla przetrwania do nadejścia sojuszniczego wsparcia. W obu przypadkach działania bojowe miałyby cha- rakter jednoznacznie obronny, jednak obro- na tradycyjna nie byłaby skuteczna. Dlatego koncepcja użycia Sił Zbrojnych, struktura, architektura, szkolenie, rezerwy, uzbrojenie i inne czynniki, winny być zorientowane na zdolności obronne, kosztem zdolności eks- pedycyjnych poza obszar Unii Europejskiej. Na tle oczekiwania sojuszniczego wspar- cia szczególnie ważne jest pytanie o czas samodzielnej obrony, jednak odpowiedź jest uwikłana w decyzyjnym konsensusie NATO. Można jednak spodziewać się, że byłoby to kilkanaście lub więcej dni. Hipo- tetyczny przeciwnik dążyłby w tym czasie do rozstrzygnięcia na swoją korzyść. Jak zawsze zastrzegam się, że nie wiem „co” na ten temat jest w sejfach Sztabu Generalne- go. Przypuszczam, że jest. Tak, czy inaczej niezbędne jest nowe podejście do obrony. Racjonalną byłaby koncepcja manewrowej zaczepnej obrony nieregularnej. Kluczowym pytaniem jest kierunek rozwoju sytuacji w Rosji Obszar Euroatlantycki opiera się na wspólnocie wartości, współpraca z Rosją opiera się na wspólnocie interesów. Prof. Adam Daniel Rotfeld Chociaż nie powinno leżeć w interesie Rosji antagonizowanie stosunków z Polską do konfliktu militarnego, to jednak nie ma całkowitej pewności, na ile taka sytuacja jest trwała. W rozważaniach o militarnym bez- pieczeństwie Polski spoglądamy ciągle na wschód, bo takie są historyczne zaszłości. Rosja może sięgać po ekonomiczne i ener- getyczne wymuszenia, jak w stosunku do Ukrainy, ale raczej nie wojskowe. Powstaje pytanie, czy ciągnięcie Ukrainy na siłę do Europy jest zasadne? W naszej polityce W skład ciężkiego odwodu strategicznego winny wchodzić przynajmniej dwie brygady pancerne wyposażone w około 300 Leopardów 2 [Fot. WLąd] 24 www.armia24.pl

Upload: lamminh

Post on 28-Feb-2019

214 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Komentarze NadrzędNość obroNy w europejskiej filozofii bezpieczeństwa

MARIAN MORACZEWSKI

Zmiany warunków polityczno-militarnych wprowadzają wiele nowych elementów do Sztuki Wojennej. Pojawiają się potrzeby skorygowania niektórych poglądów, zasad i koncepcji.

Gen. Stanisław Koziej, „Teoria Sztuki Wojennej”

„Ewentualnościowe” zagrożenia i obrona PolskiMałe militarne zagrożenie Polski nie zwal-nia myśli wojskowej od poszukiwania nowych koncepcji obronnych. Potrzebę poszukiwań potwierdza prowadzenie przez US Army Training and Doctrine Command studium pod nazwą „The Army Operating Concept 2016–2028, Vision of the Future”. Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych będą utrzymywać globalną przewagę, jednak ina-czej rozłożoną. W amerykańskiej polityce może pojawić się neoizolacjonizm skutkują-cy redukowaniem znaczenia Europy. Będzie to oddziaływać na formułowanie nowej roli NATO na perspektywy sił zbrojnych Unii Europejskiej oraz na koncepcję obrony Pol-ski. Poniżej przedstawiam radykalny skrót „myślenia ewentualnościowego”, na podo-bieństwo „Ewentualnościowego Planowania NATO”.

Obronne uwarunkowania PolskiW obecnej sytuacji Polski są podobieństwa, ale także odmienności do lat 30., jak wnio-sek z memoriału gen. dyw. Tadeusza Ku-trzeby z 1938 roku: Nie widzę możliwości prowadzenia wojny bez pomocy mocarstw zachodnich […] samodzielny opór Polski oce-niam na osiem tygodni […] obrona całego terytorium Polski nie jest możliwa.

Koncepcje użycia czynnika militarnego ulegają modyfikacji. W europejskiej myśli wojskowej wzrasta znaczenie obrony, jako narzędzia utrzymania status quo. Potencjał obronny będzie ograniczany do poziomu wystarczalności. Priorytet obrony obszaru krajowego jest adekwatny do takich tendencji. Dla obrony Polski niezbędna jest koncepcja umożliwiająca przeciwstawienie się państwa „mniejszego” państwu „większemu”.

Manewrowa zaczepna obrona nieregularna

Polska także obecnie nie miałaby szans na samodzielną obronę w wojnie o dużej skali. Tematu „wielkiego konfliktu” nie roz-wijam, gdyż należy do planowania NATO. Własny potencjał obronny jest niezbędny w konflikcie ograniczonym do samodzielnej obrony oraz w „wielkim” dla przetrwania do nadejścia sojuszniczego wsparcia. W obu przypadkach działania bojowe miałyby cha-rakter jednoznacznie obronny, jednak obro-na tradycyjna nie byłaby skuteczna. Dlatego koncepcja użycia Sił Zbrojnych, struktura, architektura, szkolenie, rezerwy, uzbrojenie i inne czynniki, winny być zorientowane na zdolności obronne, kosztem zdolności eks-pedycyjnych poza obszar Unii Europejskiej. Na tle oczekiwania sojuszniczego wspar-cia szczególnie ważne jest pytanie o czas samodzielnej obrony, jednak odpowiedź jest uwikłana w decyzyjnym konsensusie NATO. Można jednak spodziewać się, że byłoby to kilkanaście lub więcej dni. Hipo-tetyczny przeciwnik dążyłby w tym czasie do rozstrzygnięcia na swoją korzyść. Jak zawsze zastrzegam się, że nie wiem „co” na ten temat jest w sejfach Sztabu Generalne-

go. Przypuszczam, że jest. Tak, czy inaczej niezbędne jest nowe podejście do obrony. Racjonalną byłaby koncepcja manewrowej zaczepnej obrony nieregularnej.

Kluczowym pytaniem jest kierunek rozwoju sytuacji w Rosji

Obszar Euroatlantycki opiera się na wspólnocie wartości, współpraca z Rosją opiera się na wspólnocie interesów.

Prof. Adam Daniel Rotfeld

Chociaż nie powinno leżeć w  interesie Rosji antagonizowanie stosunków z Polską do konfliktu militarnego, to jednak nie ma całkowitej pewności, na ile taka sytuacja jest trwała. W rozważaniach o militarnym bez-pieczeństwie Polski spoglądamy ciągle na wschód, bo takie są historyczne zaszłości. Rosja może sięgać po ekonomiczne i ener-getyczne wymuszenia, jak w stosunku do Ukrainy, ale raczej nie wojskowe. Powstaje pytanie, czy ciągnięcie Ukrainy na siłę do Europy jest zasadne? W  naszej polityce

W skład ciężkiego odwodu strategicznego winny wchodzić przynajmniej dwie brygady pancerne wyposażone w około 300 Leopardów 2 [Fot. WLąd]

24 www.armia24.pl

wschodniej należy uwzględniać, że Rosja jest mocarstwem więcej niż regionalnym, ma zdolność do wykonania drugiego od-wetowego strategicznego uderzania jądro-wego. Czynnik jądrowy ma wielki wpływ na zachowania Stanów Zjednoczonych. Rosja zachowała wielowiekową ciągłość dyploma-tyczną, wywiadowczą i wojskową. W Rosji nie ujawnia się, lecz wykorzystuje tajemnice z przeszłości. Rosja ma przewagę państwa autokratycznego. Taka sytuacja utrzyma się w Rosji jeszcze długo, bo taka jest psycho-logia rosyjskiego społeczeństwa.

Przeobrażenia w naukach wojskowychPrzemiany w Sztuce Wojennej zmierzały do intensyfikacji obecnie ofensywności, szcze-gólnie w filozofii „europejskiej” wzrastają preferencje obrony. W  Unii Europejskiej zadaniem czynnika militarnego staje się zabezpieczanie cywilizacyjnego rozwoju. Przypuszczam, że w NATO pojawią się dwie tendencje: europejska „obronna” i atlantyc-ka, bardziej ekspedycyjna.

Przewartościowanie priorytetów w celach strategicznych Clausewitz uważał, że działania ofensywne są „pozytywne”, bo prowadzą do opano-wania terytorium przeciwnika, a obronne „negatywne”, bo do takiego celu nie pro-wadzą. Jednak zauważał także, że obrona umożliwia przeciwstawienie się przeważa-jącemu przeciwnikowi. Umacnia się „hu-manizacja” wojny, jak preferencja uderzeń precyzyjnych ograniczających zniszczenia, a nawet poszukiwanie broni niezabijających. Wzrasta wrażliwość na straty własne, cho-ciaż nie wszędzie. Preferowane będą wie-lopłaszczyznowe destrukcyjne oddziaływa-nia na struktury sił zbrojnych przeciwnika, aby wprowadzić je w stan chaosu, załamać działania zaczepne i powstrzymać agresję, a celem wojny staje się pozytywny pokój.

Odstraszanie obronne

Nasz cel zostanie osiągnięty, jeżeli będziemy mogli przekonać przeciwnika, że nie może on dokonać podboju.

Basil Liddell Hart, brytyjski teoretyk wojskowy

Czynnik odstraszania w europejskiej fi-lozofii bezpieczeństwa służy zapobieganiu wojnie i utrzymaniu status quo. Do takiej koncepcji adekwatne jest odstraszanie obronne, które ma przekonać przeciwnika o nieopłacalności agresji. W przypadku Pol-ski odstraszanie ofensywne, czyli zdolność do uderzeń na terytorium przeciwnika, by-łoby mało skuteczne, kosztowne, a co gor-sze, mogłoby wywołać katastrofalny odwet.

Należy preferować systemy uzbrojenia przy-datne w działaniach obronnych.

Manewrowa zaczepna obrona nieregularnaObrona nieregularna bywa wzmiankowana w różnych aspektach (np. St. Koziej „Teoria Sztuki Wojennej’), jednak brak jest jedno-znacznego kodyfikacyjnego sformułowania. Potrzebne jest „nieregularne” podejście do celów i sposobów obrony. Chodzi o two-rzenie sytuacji operacyjnej korzystnej dla „słabszego” w konflikcie z „silniejszym”.

Narzędzia manewrowej zaczepnej obrony nieregularnejŚrodkiem takiej obrony są grupy bojowe o różnym potencjale i wysokiej mobilności. Zunifikowanym narzędziem powinien być KTO Rosomak uzupełniony o lekki opan-cerzony transporter. Pojazdy gąsienicowe są mniej przydatne, a ich koszt życia wyższy. Zabezpieczeniem obrony nieregularnej wi-nien być ciężki odwód strategiczny. Istotne jest łączenie manewru z koncentracją sku-tecznego ognia. Obrona nieregularna jest od-wróceniem błyskawicznych działań ofensyw-

nych (niemiecki Blitzkrig) opierających się na zaskakujących, skoncentrowanych uderze-niach celem przerwania obrony przeciwnika, wychodzenia na tyły i okrążania. W obronie nieregularnej nie należy tworzyć ciągłego pierwszego strategicznego pasa obrony, lecz wydzieloną przestrzeń operacyjną z przy-gotowaną infrastrukturą zabezpieczającą manewrowanie sił własnych. Przestrzeń operacyjna jest jak poduszka powietrzna po-chłaniająca uderzenie przeciwnika. Obrona nieregularna korzysta także z odwrócenia zasad obronny na obszarach zurbanizowa-nych poprzez przekształcenie stałych punk-tów oporu w manewrujące na przestrzeni operacyjnej. W takiej obronie podstawą są niespodziewane uderzenia na skrzydła i tyły przemieszczającego się przeciwnika i  od-skoki, zachowując decyzję o  czasie walki i wysiłku. Ma to służyć przetwarzaniu sytu-acji operacyjnej na własną korzyść. Kano-nem winno być unikanie czołowych starć z przeważającym przeciwnikiem. Uderzenia boczne, na skrzydła (kolumny marszowe) przeciwnika celem jego dekoncentracji, czy dzielenia, winny być podejmowane jednocze-śnie przez kilka grup (związków) bojowych

Taktyka walki w obronie nieregularnej jest zbliżona do stosowanej przez Wojska Specjalne [Fot. WLąd]

Ciężki odwód strategiczny powinien dysponować brygadą artylerii uzbrojoną w armatohaubice Krab [Fot. WLąd]

ARMIA • 1 (64) STYCZEŃ 2014 25

wchodzących do walki w zróżnicowanym, ale bliskim czasie oraz ze stosowaniem manew-rów pozornych. Zmusza to przeciwnika do przegrupowań pod ogniem, co niweluje jego przewagę. Podobne działania są stosowane przez talibów w Afganistanie. Były także sto-sowane w latach 40. przez UPA.

Podstawowe znaczenie wywiadu i rozpoznaniaDla obrony szczególne znaczenie ma spraw-ność wywiadu i  rozpoznania. Znaczenie osobowych grup rozpoznawczych będzie ulegać redukcji. Elementy wywiadu winny funkcjonować w najniższych strukturach wojska, a żołnierze tej służby muszą posia-dać wykształcenie wojskowe i liniową prak-tykę. Obrona nieregularna jest środkiem do realizacji zadań, ale wywiad wojskowy jest podstawowym instrumentem jej powodze-nia. Potencjał obronny bez wyprzedzającego wywiadowczego zasilania nie jest skuteczny. Pozostawanie wojskowego wywiadu, jako instytucji cywilnej, poza strukturami wojska w przypadku konfliktu zbrojnego tragicznie by się zemściło.

Wyróżniki obrony nieregularnej

…atak w ramach wojny obronnej mieści się w ogólnym pojęciu „obrona”.

Carl von Clausewitz

W polskiej myśli wojskowej od początku II RP nie poświęcano uwagi obronie nie-regularnej. Jednak w okresie I RP działa-nia w  takiej formule były podejmowane, szczególnie w  czasie wojen szwedzkich. Działania nieregularne widziano bardziej jako specyfikę partyzancką, jak z  okresu powstań narodowych czy II wojny świato-wej. Powstania warszawskiego nie można

zaliczyć do obrony nieregularnej, gdyż było to działanie emocjonalne, bez przygotowa-nia i koordynacji, a podstawowym czynni-kiem powodzenia obrony nieregularnej jest przygotowanie i koordynacja. Sztuka ope-racyjna, czyli sposoby walki prowadzonej przez związki operacyjne i taktyczno-ope-racyjne, a nawet taktyczne, musi opierać się na zasadach znacząco odmiennych od reguł obrony pozycyjnej na umocnionych pozycjach. Obrona nieregularna jest de-fensywna w sensie politycznych celów, ale operacyjnie muszą przeważać działania manewrowo-zaczepne. Taki rodzaj obrony jest najbardziej skomplikowany i nie może być podjęty bez gruntowanego planowania, przygotowania infrastruktury i szkolenia. Podstawowym wyróżnikiem obrony niere-gularnej jest brak pierwszego pozycyjnego pasa obrony strategicznej, czyli „frontu” roz-graniczającego siły własne od przeciwnika. Siły prowadzące taką obronę winny opierać się o ubezpieczone rejony rozśrodkowanej koncentracji. Drugim wyróżnikiem jest przestrzeń operacyjna obrony, położona na własnym terytorium, na której planuje się wchłonięcie i wyhamowanie przeciwnika. Trzecim wyróżnikiem jest prowadzenie wal-ki rozproszonej małymi związkami, a na-wet grupami bojowymi, ale maksymalnie skoordynowanej w czasoprzestrzeni w za-kresie uderzeń, koncentracji ognia, wysił-ku, a następnie ubezpieczanego odskoku. Niezbędnym elementem skuteczności jest stworzenie drugiego pasa obrony strategicz-nej, oddzielającego przestrzeń operacyjną obrony od obszaru kraju znajdującego się na „tyłach” przestrzeni operacyjnej. Taktyka walki w obronie nieregularnej jest zbliżona do stosowanej przez Wojska Specjalne i win-na charakteryzować się zaskoczeniem, nie-spodziewanymi uderzeniami na siły prze-

ciwnika, krótkimi bitwami i odrywaniem się od przeciwnika. Utożsamianie obrony nie-regularnej z działaniami asymetrycznymi, prowadzonymi przez nieokreślone grupy lub organizacje przeciw siłom regularnym własnego lub obcego państwa nie byłoby ścisłe. Wojska wyznaczone do obrony nie-regularnej muszą pozostawać w pogotowiu operacyjnym lub strategicznym, chociaż skala oddzielnych bitew jest niższa. Teore-tycy wojskowi mają różne poglądy na walor oczekiwania, jednak wydaje się, że rację ma Sun Tzu, który twierdzi, że zwycięża ten, kto przychodzi pierwszy na pole walki, kto przy-chodzi drugi, przegrywa. Wojska broniące się są na polu bitwy pierwsze i oczekują na przeciwnika, który według Sun Tzu przegra.

Podstawowe komponenty obrony nieregularnejPodstawa obrony nieregularnej to: wy-wiad, wojska operacyjne i terytorialne oraz ciężki odwód strategiczny, a także osłona przed uderzeniami z powietrza. Dysloka-cja ciężkiego odwodu strategicznego winna umożliwiać wykonywanie uderzenia z po-zycji środkowej w przypadku ich zbliżania się przeciwnika do drugiego pasa obrony strategicznej. Taka struktura byłoby w gra-nicach wystarczalności. W skład ciężkiego odwodu strategicznego winny wchodzić: przynajmniej dwie brygady pancerne wy-posażone w około 300 Leopardów 2, dwie brygady zmechanizowane wyposażone w około 400 Rosomaków, brygada ciężkiej artylerii haubicznej wyposażona w około 70 Krabów, brygada kawalerii powietrznej wy-posażona w śmigłowce, samodzielny pułk ppk na platformach wysokiej mobilności oraz zgrupowanie śmigłowców uderzenio-wych w ilości przynajmniej 60 sztuk, także inne wspierające oddziały i pododdziały.

Wyróżnikiem obrony nieregularnej jest prowadzenie walki rozproszonej, małymi związkami, a nawet grupami bojowymi [Fot. WLąd]

Komentarze

26 www.armia24.pl

Pieniądze na ciężki odwód strategiczny winny pochodzić z rezygnacji z programów pancernych. W obecnej sytuacji podejmo-wanie takich programów nie jest uzasadnio-ne operacyjnie i ekonomicznie. Dobrze, że MON preferuje pozyskanie, między innymi, Gromów, Spike’ów i Leopardów 2.

Niezbędny jest system osłony przed uderzeniami z powietrzaTermin „tarcza antyrakietowa” nie jest ścisły, nagromadziło się wokół niego wiele nadziei, naiwności i  rozczarowań. Przy obecnych możliwościach wykonywania uderzeń z po-wietrza, zdolności sił zbrojnych bez osło-ny OPL są radykalnie ograniczone. Zatem należy rozumieć, że chodzi o  osłonę Sił Zbrojnych, a nie obszaru kraju, gdyż takiej możliwości obecnie nie mamy. Oczywiście byłoby korzystne skoordynowanie systemu krajowego z  innymi międzynarodowymi, jednak wydaje się, że jak na razie, jest to te-mat bardziej polityczny. Dla realności takiej obrony konieczne jest zapewnienie wojskom działającym w przestrzeni operacyjnej osło-ny przed uderzeniami z powietrza.

Teatr, a raczej przestrzeń operacyjna, obrony nieregularnej „Teatr” działań wojennych ma wymiar stra-tegiczny, obejmuje wszystko, co na tym te-atrze się znajduje i jest niezbędne do wojny. Jednak w założeniu do obrony nieregularnej chodzi o wydzieloną przestrzeń operacyjną w pasie przygranicznym, opartą o terenowe uwarunkowania, na których nieregularną manewrową obronę zaczepną prowadzą związki operacyjne, aż do małych grup bo-jowych. Przednim skrajem tej przestrzeni

jest granica państwa, a  w  głąb własnego terytorium drugi strategiczny pas obrony, ubezpieczany przez ciężki odwód strate-giczny. Taką przestrzeń operacyjną obrony można traktować jako pierwszy pas obrony strategicznej. Ciągła linia tego drugiego pasa obrony może przebiegać w naszych uwarun-kowaniach, prawdopodobnie około od 60 do 100 km od granicy. Zadaniem drugiego pasa obrony jest powstrzymanie przeciwni-ka, gdyby przedarł się on przez przestrzeń operacyjną. Taka koncepcja wymaga nieste-ty rozegrania bitwy (bitew) obronnych na własnym terenie. Przygotowanie przestrzeni operacyjnej obrony nieregularnej wymaga wcześniejszych stosownych działań.

Niektóre myśli o obronie nieregularnejNie twierdzę, że jest to kompendium obro-ny nieregularnej. Nie upieram się, że mam we wszystkim rację. Każda nowa koncepcja zaczyna się od intelektualnego niepokoju o stan istniejący, jednak nierzadko znajduje potwierdzenie. Koncepcja obrony nieregular-nej w wojnie ograniczonej z przeważającym przeciwnikiem wymaga studiów stosownych zespołów. Przedstawiając niektóre myśli, chodzi mi o zaznaczenie, że obrona obszaru krajowego wymaga odejścia od tradycyjnych poglądów i rekonstrukcji myślenia. Tak jak w roku 1939, także obecnie przyjęcie trady-cyjnych rozwiązań nie miałoby szans powo-dzenia. Narzędziem obrony nieregularnej są manewrowe bitwy obronne prowadzone na wydzielonej przestrzeni operacyjnej, których podstawowym celem jest wyczerpanie prze-ciwnika, zniechęcenie i odebranie inicjatywy. Planowanie takich bitew winno przewidy-

MariaN Moraczewski      Manewrowa zaczepna obrona nieregularna

wać dwa etapy, w pierwszym wyczerpanie i „ustawienie” przeciwnika do ofensywnych przeciwuderzeń, w drugim wykonanie ude-rzeń. Kształt i  rozmach bitew obronnych zależy od celu politycznego, od obiektyw-nych uwarunkowań oraz od posiadanych sił i środków. Chodzi o różne działania ofen-sywne, osłonowe i tradycyjnie obronne czy odciążające. Istotnym elementem są obejścia, wychodzenie na tyły i przerywanie linii ko-munikacyjnych. Jednak należy zakładać, że potencjalny przeciwnik będzie prowadził działania zdecydowanie ofensywnie nakie-rowane na przerwanie obrony, niszczenie naszych sił i wyjście na tyły. Czynnik strat własnych nie będzie dla niego decydujący. Obrona nieregularna ma być, jak krople rtęci, których nie można przełamać, bo ustępują a następnie ponownie się łączą. W obronie manewrowej oparciem winny być bardziej warunki terenowe, niż łatwe do wykrycia i zniszczenia umocnienia. Jednak należy bu-dować umocnienia realne i pozorne w celu mylenia przeciwnika i ściągania na nie ude-rzeń ogniowych.

Z historii należy się uczyć, ale nie należy dopuszczać do jej powtórekObecna sytuacja bezpieczeństwa Polski jest nieporównywalnie lepsza od tragicznej z roku 1939. Jeżeli są analogie, to tylko takie, że Polska, także obecnie, w dużym konflikcie zbrojnym nie miałaby szans na samodzielną obronę, zatem niezbędne są sojusze. Stare zawiodły, ale nie oznacza to, że obecne są wątpliwe. W roku 1939 istotnym czynnikiem przyśpieszonej klęski było przyjęcie kordono-wego ugrupowania, brak uzbrojenia szcze-gólnie przydatnego w obronie (lekkie środki ppanc.) oraz „furmankowa” manewrowość Wojska Polskiego i XIX-wieczny system do-wodzenia. Ułatwiło to przerywanie polskiej obrony i  uniemożliwiło przeciwstawienie się rajdom związków pancernych przeciw-ników. Przytoczę, za Czesławem Grzelakiem, autorem książki „Wrzesień 1939”: W wyniku takiej konstrukcji obrony na 1 żołnierza pie-choty Wojska Polskiego przypadało 9 metrów bronionej granicy w jednym „pasie” obrony, na Dywizję Piechoty przypadało około 24 km obrony, a 1 działo na 800 metrów. Dane te wspierają argumentację o wyższości obrony nieregularnej. Równocześnie dodam, że oba konflikty w  przewidywalnej perspektywie wydają się mało prawdopodobne. n

Dobrze, że MON preferuje pozyskanie m.in. pocisków plot. Grom [Fot. st. chor. G. Litwin/WLąd]

Marian MoraczewskiPłk w st. spocz., dr inż. marian moraczewski, absolwent Woj-skowej akademii technicznej. ekspert Stowarzyszenia euro--atlantyckiego w zakresie przemysłu obronnego, koncepcji obronnych, w tym strategii bezpieczeństwa militarnego pań-stwa. W latach 1990–1994 attache obrony w ambasadzie rP w Waszyngtonie.

ARMIA • 1 (64) STYCZEŃ 2014 27