michał alico
TRANSCRIPT
Michał AlicoW serii
i inninieoczekiwani gościeopolskiej katedry
ISBN 978-83-61419-66-2
zaspany kotKazimierz
nieoczekiwani goście
opolskiej katedry
wesoły piesMarbut
mała myszkaCysia
gołąb pocztowyJulian
nieoczekiwani gościeopolskiej katedry
opole 2016
Michał Alico
zaspany kot Kazimierz
Tego roku lato było bardzo gorące. W ciągu dnia upały były wręcz nie do wy-trzymania. Niektórzy żartowali, że to aniołki w niebie ciągle podrzucają drew-
no i węgiel do pieca, i dlatego z góry leje się żar. Oczywiście, że nie przez aniołki było tak gorąco... Dzieci miały ciągle jeszcze wakacje, nie chodziły do szkoły, ale na podwórkach i na placach zabaw nie było ich prawie wcale widać. Chowały się przed słońcem. Wszyscy cieszyli się, kiedy przychodził wieczór. Robiło się wte-dy troszkę lżej. Na dworze pojawiali się starsi ludzie, którzy wychodzili na mały spacer, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Można było pomyśleć, że ludziom pomylił się wieczór z rankiem – a było to wszystko z powodu upałów.Ale najgorsze, że w rzekach i jeziorach zaczynało brakować wody – takie gorące było to lato. (Kochane Dzieci! Pamiętajcie, że wodę zawsze trzeba oszczędzać. Niektóre z Was jak odkręcą kran, to woda się leje, leje... bez końca. Musimy wodę oszczędzać, bo ona jest bardzo cenna, a w tylu miejscach na świecie jej brakuje.)
3
Aha! I jeszcze Wam to powiem, że podczas tego gorącego lata biedne były tak-że wszystkie roślinki, takie przyschnięte, oklapłe i słabe. Biedactwa! Również wszystkie zwierzątka bardzo ciężko wytrzymywały te upały. Ptaszków prawie nie było widać, chyba się pochowały, pieski tylko rano wychodziły sobie pobie-gać.Ale był jeden wyjątek...– Miaauu... – dało się słyszeć nieopodal katedry w Opolu.– Miaauu... Nazywam się Kazimierz, musicie mnie poznać, miaauu... – odezwał się swoim głosem piękny kot, po czym zaczął się rozciągać. Tak! To przyjaciel opolskiej katedry – kot Kazimierz. Nigdy nie wchodził do jej wnętrza, ale tak mocno był związany z tym ogromnym kościołem, że można by powiedzieć, że był jego domownikiem. Uwielbiał patrzeć na dostojne, ceglane mury, które pa-miętały tyle wieków historii. Nie wyobrażał sobie, że może być piękniejsze dla niego miejsce niż otoczenie katedry.– Miaauu...
4
Wydawca Wydawnictwo Sindruk
Tekst Michał Alico
Copyright by ks. Grzegorz Poźniak, Wydawnictwo Sindruk
Opracowanie graficzne Piotr Figura, Sindruk
Korekta Józef Chudalla
Autorzy ilustracji Martyna Cisińska (okładka), Martyna Cisińska (s. 1), Oliwia Gmerek (s. 2), Katarzyna Zabłocka (s. 4), Nicola Myśliwiec (s. 5), Dagmara Rabenda (s. 6), Nicola Myśliwiec (s. 9), Sylwia Bednarska (s. 10-11), Sonia Szydłowska (s. 13), Emilia Dawid (s. 14), Wiktoria Wichary (s. 17), Martyna Cisińska (s. 18), Aleksandra Fajlert (s. 20)
Ilustracje przygotowane pod kierunkiem mgr Joanny Preuhs
Druk ZP Sindruk, tel. 77 442 09 69, [email protected]
ISBN 978-83-61419-66-2
Bajka ukazuje się w ramach współpracy
Sponsoring i mecenat
Karina i Grzegorz Kupczykowieks. Sławomir Pawiński
Zespół Państwowych PlacówekKształcenia Plastycznego w Opolu
20 lat
oraz inne firmy i organizacje
Michał AlicoW serii
i inninieoczekiwani gościeopolskiej katedry
ISBN 978-83-61419-66-2
zaspany kotKazimierz
nieoczekiwani goście
opolskiej katedry
wesoły piesMarbut
mała myszkaCysia
gołąb pocztowyJulian