biznesraport.com | lajt.biznesraport.com

nr 9 (71) 30 września 2011 DODATEK INFORMACYJNO - PROMOCYJNY

Partner ProgramuJakość Roku

>> 4 >> 4 >> 5 >> 5>> 3

JAKOŚĆ ROKU najlepszy wybór

Ciesz się dobrym smakiem każdego dnia

Stabilny rozwój

Zmiany na lepsze

Specjaliści na kołach

Expert w zakresie WMS

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjny biznesraport.com E2

SPIS TREŚCI:

Uniwersalny wyznacznik ...............2

Gwarancja urodzaju ..........................2

60 lat krystalicznego zdrowia ...2

Ciesz się dobrym smakiem każdego dnia .......................................... 3

Talmex profesjonalista ....................4

Stabilny rozwój ......................................4

Światowy poziom łączenia ...........4

Zmiany na lepsze .................................4

Cztery ściany pełne pasji .............. 5

Specjaliści na kołach ........................ 5

Expert w zakresie WMS .................. 5

Ekologiczne szaleństwo ................. 6

Zdrowie z term płynące ................. 6

W świecie małych stóp ................... 6

Kosmetyczna najwyższa klasa ..7

Pasja czynnikiem rozwoju .............7

Nie przepłacaj – nie warto ............7

Zamiennik czy oryginał? ................7

Uniwersalny wyznacznik

Czasy, w których żyjemy stoją pod znakiem rozwoju. Firmy nieustannie wdrażają nowe technologie, niezależ-nie od branży w jakiej działają. Przekłada się to na rozwój gospodarczy oraz ekonomiczny. Ważne wskaźniki każ-dej gospodarki to PKB oraz indeksy giełdowe. Dla całego społeczeństwa istotne jest, aby notowały one wzrosty. Dla konsumenta to aspekty równie ważne, ale podczas zakupów bierze pod uwagę inne wyznaczniki.

redaktor naczelny: Marcin Kałużny, redaktor prowadzący: Krzysztof Stadler, redaktor wydania: Monika Klimczyk, project manager: Łukasz Wilczek, zespół: Natalia Zarzeka, Marta Prusek-Galińska, Sylwia Stadler, Łukasz Bąk, Katarzyna Czenczek, Magdalena Pułym, Mateusz Klimek, korekta: Julia Golasik, DTP: DASO.pl

wydawca: Public PR, 40-142 Katowice, ul. Modelarska 12, tel./fax: 32/258 04 05, tel./fax: 32/ 258 20 66, redakcja@biznesraport.com

– Do sukcesów naszej spół-ki w bieżącym roku z pew-nością zaliczyć można do-bry wynik finansowy, mimo braku dotacji na działal-ność hodowlaną – mówi Paweł Wachowiak, prezes zarządu. – Zadecydowała o nim nie tylko doskonała jakość nasion, ale także do-brze opracowana strategia sprzedażowo-marketingo-wa, prawidłowe rozpozna-nie potrzeb klientów oraz zaangażowanie całej zało-gi – dodaje.

„Spójnia” inwestuje w no-woczesny sprzęt związany z uprawą roli oraz doczysz-czaniem nasion. Wszyst-kie partie przeznaczone do sprzedaży, badane są we własnych specjalistycznych laboratoriach pod kątem siły i zdolności kiełkowania oraz wymogów fitosanitar-nych. Badania obejmują rów-nież tożsamość odmianową. – Najlepszym wyznaczni-kiem jakości jest opinia na-szych klientów. To oni oce-niają naszą pracę i produkty,

a brak reklamacji to najbar-dziej miarodajna ocena ofe-rowanych przez nas pro-duktów – podkreśla prezes Wachowiak.

Szeroka oferta nochow-skich produktów urozma-icana jest każdego roku o szereg nowych kreacji. – Planem na najbliższy czas jest wzbogacenie portfolio oraz zadbanie o wyrazi-stą ekspozycję produktów „Spójni” w punktach dys-trybucyjnych. W dalszym ciągu będziemy mocno in-westować w park maszyno-wy, zapewniający najwyż-sze standardy jakościowe produktów na każdym eta-pie ich powstawania – do-daje na zakończenie prezes Wachowiak.

Marta Prusek-Galińska

�� MUSZYNIANKA to naturalna woda mineralna, która od nie-mal 20 lat zaspakaja pragnie-nia milionów Polaków. Co po-woduje, że cieszy się ona takim powodzeniem?

- Zawdzięcza to swojemu unikatowemu składowi i wła-ściwościom zdrowotnym. Jest wysokozmineralizowana, z dużą zawartością magnezu, wapnia i wodorowęglanów. Pozwala to określać MUSZY-NIANKĘ mianem wody profi-laktyczno-zdrowotnej. Harmo-nijna kompozycja minerałów i pierwiastków pozytywnie wpływa także na przemianę materii, dlatego konsumenci doceniają jej cechy dietetycz-no-odżywcze.

�� MUSZYNIANKA to obecnie flagowy produkt Spółdzielni. W przeszłości trudnili się Pań-stwo także innymi zajęciami. Jak wyglądała droga do osią-

gnięcia wysokiej pozycji przed-siębiorstwa?

- Za obecnym sukcesem stoi doświadczenie minionych po-koleń. Gdy Spółdzielnia po-wstała w 1951 roku, skoncen-trowała swoje działania na usługach dla ludności w za-kresie: krawiectwa, szewstwa, fryzjerstwa i poligrafii. W póź-niejszym czasie zarząd widział przyszłość w działalności wy-twórczej. Uruchomił więc pro-dukcję cukierniczą, a następnie zakład przetwórstwa mięsne-go. Wtedy smak i jakość wędlin oraz wyrobów garmażeryjnych były na bardzo wysokim po-ziomie. Od tej pory dążenie do osiągania najwyższej jakości produkcji przyświeca dalszej spółdzielczej wytwórczości.

�� Zatem czy to chęć podąża-nia za doskonałością ukierun-kowała działania Spółdzielni na tory produkcji naturalnej wody mineralnej?

- Zgadza się. W latach 70. dokonaliśmy zakupu rozlew-ni wód mineralnych. Nowe możliwości jakie nastały wraz ze zmianą ustroju u progu lat 90. XX wieku pozwoliły nam na szybką rozbudowę zakładu i unowocześnienie produkcji. Idąc w ślad za modą na zdrowe odżywianie i mając do dyspo-zycji bogactwa lokalnych źró-deł, Spółdzielnia postawiła na rozwój tej branży.

�� Powiat nowosądecki to tzw. zagłębie naturalnych wód mi-neralnych, nie są więc Pań-stwo jedyną rozlewnią na tym terenie. Dzięki czemu MUSZY-NIANKA uzyskała pozycję li-dera?

- Jako jedni z pierwszych roz-poczęliśmy produkcję w opako-waniach jednorazowych typu PET. To pozwoliło dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i utrwalić w świadomości klien-ta smak i logo MUSZYNIAN-KI. Jesteśmy więc czołowym producentem naturalnej wody mineralnej wysokozminerali-zowanej. Natomiast wśród wód butelkowanych plasujemy się na rynku krajowym w pierw-szej piątce. Nie byłoby jednak takiego sukcesu, gdyby nie ja-kość i powtarzalność walorów smakowych, które zawdzięcza-my wysokim warunkom higie-

nicznym na całym etapie roz-lewania. Potwierdzeniem tego jest m.in. tegoroczna nominacja do ogólnopolskiego programu JAKOŚĆ ROKU.

�� Na rok 2011 przypadła rów-nież 60. rocznica działalno-ści Spółdzielni. W jaki sposób uczcili Państwo to wydarzenie?

- Spółdzielcza codzienność to wytężona praca jej członków. Dlatego właśnie do nich, w tym jubileuszowym roku, kierowali-śmy szczególne podziękowania. Z tej okazji odbył się uroczysty bal dla pracowników i ich ro-dzin. Ukłony skierowaliśmy również do kontrahentów, do-stawców i przyjaciół w podzię-kowaniu za wszystkie lata spę-dzone na wspólnych staraniach na rzecz rozwoju Spółdzielni.

�� Życząc kolejnej, tak pięknej rocznicy, dziękuję za rozmowę.

Sylwia Stadler

Gwarancja urodzaju„Spójnia” Hodowla i Nasiennictwo Ogrodnicze Sp. z o.o. w Nochowie, to jedna z czołowych polskich firm, dzia-łających na krajowym rynku nasion warzyw i kwiatów. Specjalizuje się w hodowli oryginalnych odmian wa-rzyw oraz ich dalszej reprodukcji. Priorytetem spółki jest szczególna dbałość o wysoką jakość oferowanego materiału siewnego. Znajduje to wyraz w kolejnej już nominacji „Spójni” w największym konkursie promu-jącym jakość – do SREBRNEJ JAKOŚCI ROKU.

WODY MINERALNE | MUSZYNIANKA pozwala zachować dobrą kondycję

60 lat krystalicznego zdrowiaRozmowa z Ryszardem Mosurem, wiceprezesem zarządu Spółdzielni Pracy „Muszynianka”

W obecnych czasach, jako konsumenci sta-liśmy się bardzo wy-

magający. Zwracamy uwagę na takie czynniki jak: marka, reno-ma, opis produktu czy opinie innych. Badania pokazują, że coraz więcej osób uważnie czy-ta etykiety na produktach. Tym samym zwraca uwagę nie tylko na cenę, ale także na elementy składowe wyrobu. Świadomy klient wie, że produkty, któ-re spożywa wpływają na jego zdrowie. Korzystając z usług wybiera ofertę profesjonalistów w swojej dziedzinie. Wybiera-jąc zaś inne produkty chce, by były trwałe i służyły przez lata.

Śmiało można zatem stwier-dzić, że jakość to uniwersal-ny wyznacznik decyzji kon-sumenckiej. Jest to również czynnik decydujący coraz czę-ściej o przetrwaniu firmy na rynku. Na bieżąco pojawiają się nowe przedsiębiorstwa oferują-

ce swoje wyroby. Wiele z nich znika równie szybko przez brak projakościowego podejścia. Nieudana partia produktów to duża ilość reklamacji, zła repu-tacja oraz brak popytu. Skutki są łatwe do przewidzenia.

Pociesza fakt, że polski ry-nek obfituje w przedsiębiorstwa dbające o jakość swoich produk-tów czy usług. Część z nich pre-zentujemy w bieżącym wyda-niu Biznes Raportu. Są to firmy, które znają potrzeby klientów i wiedzą jak zaspokoić ich wy-sokie wymagania. Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z produktami mięsnymi, wodą, kosmetykami czy też produkta-mi farmaceutycznymi, aby od-niosły sukces muszą zapew-nić wysoką jakość. Szczególną uwagę przywiązujemy do na-szego otoczenia. Dlatego tak istotne jest, aby miejsce w któ-rym przebywamy zapewniało nam poczucie bezpieczeństwa. Odpowiednio zaprojektowany dom czy miejsce pracy spełnia te wymagania. Wysokiej klasy instalacje oraz materiały takie jak np. systemy rynnowe czy dekoracyjne wykończenia oka-

pów gwarantują spokój i zaspo-kajają estetyczne wymogi.

Czy jakość wpływa na na-sze samopoczucie? Oczywi-ście! Jeśli udamy się do miejsca wypoczynku gwarantującego wysoką jakość obsługi mamy pewność, że wrócimy zrelak-sowani. Na to jak się czujemy wpływa nawet bielizna – wy-bierając odpowiednie produk-ty zapewniamy sobie komfort. Dużą uwagę skupia również nasze obuwie, a szczególne znaczenie ma to w przypad-ku butów dziecięcych.

Podczas zakupów przede wszystkim warto analizować ceny ponieważ kupując róż-nego rodzaju towary może-my przepłacić. Warto wybrać te wyroby, które mają wyso-ką jakość w atrakcyjnej cenie. Wszystko to dowodzi tego, że w codziennych zakupach kie-rujemy się szeregiem czyn-ników, które pomogą nam w znalezieniu produktu ide-alnego. Pamiętajmy jednak, że uniwersalnym wyznaczni-kiem jest, była i będzie jakość.

Łukasz WilczekProject manager

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjnybiznesraport.com E3

�� Historia firmy Sokołów S.A. sięga lat 90., jednak w  obecnym kształcie ist-nieje od 2000 roku. Które wydarzenia z historii firmy uznaje Pan za najbardziej przełomowe?

- Jednym z nich była na pewno fuzja Grupy Farm Food z Grupą Sokołów w 2000 roku, w wyniku któ-rej powstała nowa firma o na-zwie Sokołów S.A. Szybko staliśmy się jednym z lide-rów polskiej branży mięsnej. W 2003 i 2004 roku pozyska-liśmy nowych inwestorów strategicznych: prężny fiń-ski koncern mięsny HK Scan operujący w regionie Morza Bałtyckiego oraz znany na świecie duński koncern Da-nish Crown. Obaj inwestorzy utworzyli spółkę Saturn Nor-dic Holding AB i obecnie każ-dy z nich posiada po 50% ak-cji Sokołów S.A. W 2006 roku, po przeprowadzeniu nie-zbędnych procedur, Sokołów S.A. wycofano z Giełdy Papie-rów Wartościowych w War-szawie. W tym samym roku dokonano zakupu kolejnego zakładu tj. „Pozmeatu” w Ro-bakowie pod Poznaniem.

�� Co, oprócz specjalizacji produkcji, jest najważniejsze w strategii działania Grupy?

- W przyjętej strategii na-szego działania najważniej-sze są trzy ogniwa: hodowla i produkcja surowca, prze-twórstwo oraz sprzedaż.

�� Obecnie Sokołów jest jedną z najlepiej rozpozna-wanych marek na rynku. Co decyduje o popularności Państwa wyrobów?

- Tak, to prawda. W na-szej ofercie produktowej jest obecnie siedem głów-nych marek: Sokołów Kor-poracyjny, Wyroby Babuni, Odrobina (wyroby z drobiu), Gold, Gratka, Uczta i Nasza. Ich silna pozycja na rynku to efekt wysokich standardów jakościowych i smaku oraz umiejętności zawodowych i doświadczenia personelu. Posiadamy 7 wyspecjalizo-wanych i nowocześnie wy-posażonych zakładów pro-dukcyjnych. Jednakże, aby osiągnąć najwyższe stan-dardy jakościowe, niezbęd-ne jest sprawne zarządzanie firmą. W tym celu na prze-strzeni ostatnich lat struktu-ra firmy została maksymal-nie uproszczona.

�� To znaczy?- Obecnie spółkę prowa-

dzi 5-osobowy zarząd. Ja odpowiadam za całokształt

działalności, a moi czte-rej zastępcy nadzorują naj-ważniejsze piony, tj. finanse, produkcję i rozwój, spra-wy surowcowe oraz handel i marketing.

�� Co, oprócz sprawnej orga-nizacji i nowoczesnej infra-struktury technicznej, wy-różnia Państwa firmę na tle konkurencji?

- Z całą pewnością wyso-kie standardy produkcyjne. Sądzę jednakże, iż kluczem do sukcesu jest specjaliza-cja produkcji w poszczegól-nych zakładach. W Grupie nie ma zakładu, który ubi-jałby zarówno trzodę, jak i bydło. Przy podejmowa-niu decyzji o specjaliza-cji kierowaliśmy się głów-nie naszymi możliwościami oraz potencjałem technolo-gicznym danego zakładu. Wysoką konkurencyjność naszej firmie zapewnia nowoczesne wyposażenie wszystkich zakładów, sta-ła troska o jakość oferowa-nych wyrobów, tradycyj-ne receptury oraz szybkie i elastyczne reagowanie na zmiany i sygnały płynące z rynku.

�� Skąd pozyskują Państwo składniki do produkcji swo-ich wędlin?

- Od wielu lat Sokołów re-alizuje nowoczesny program hodowli zarodowej i popra-wy jakości surowca wie-przowego pod nazwą „Ra-zem w przyszłość”. Jego idea zakłada nawiązanie długo-falowej współpracy z naszą Grupą, zarówno hodowców trzody, jak i producentów pasz. Obecnie program ten zapewnia większość surow-ca wykorzystywanego do produkcji. Pozostała część kupowana jest w oparciu o stałe kontrakty oraz na wolnym rynku.

�� Co jeszcze zakłada strate-gia Grupy Sokołów?

- Głównym jej celem jest dalsze umacnianie pozy-cji wszystkich naszych ma-

rek na rynku krajowym i zagranicznym. Misją jest zaspakajanie wciąż rosną-cych i zmieniających się po-trzeb klientów, realizowane poprzez innowacyjność oraz wysoką i stabilną jakość ofe-rowanych wyrobów.

�� Wspomniał Pan o  inno-wacyjności. Chcę wobec tego zapytać, jak wygląda działalność firmy w tym za-kresie?

- Zarząd przywiązuje do niej dużą uwagę. Od wie-lu lat w firmie efektyw-nie działa Centrum Rozwo-ju Produktu, które - oprócz odpowiednich służb w po-szczególnych zakładach - prowadzi badania nad po-prawą lub zmianą receptur już oferowanych wyrobów oraz opracowywaniem no-wych. Efektem tych prac

jest wprowadzenie na rynek, m. in. nowych asortymentów produktów w osłonkach ro-ślinnych oraz nowych od-mian pasztetów, szynek i boczków z wędzarni.

�� Ile ton wędlin Grupa Soko-łów produkuje rocznie i jaki jest udział eksportu za gra-nicę Państwa wyrobów?

- Rocznie produkujemy ok. 250 tysięcy ton różnych mięs i wyrobów, a udział ekspor-tu w ogólnej sprzedaży Gru-py, w zależności od otocze-nia makroekonomicznego i sytuacji na rynku, waha się od 20% do 25%. W ubiegłym roku wynosił ok. 22%.

�� Od pewnego czasu w Pol-sce wzrasta spożycie mięsa. Jak Pan ocenia ten fakt?

- Wiadomo, że mięso i wędliny stanowią źródło witamin z grupy B oraz

PRZETWÓRSTWO MIĘSNE | SOKOŁÓW S.A. pretenduje do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011

Ciesz się dobrym smakiem każdego dnia Rozmowa z Bogusławem Miszczukiem, prezesem zarządu Sokołów S.A.

Grupa Sokołów w obecnym kształcie orga-nizacyjnym funkcjonuje od 2000r. Wprowa-dzając specjalizację produkcji w poszcze-gólnych zakładach Grupy i konsekwentnie rozwijając własny program rozwoju ho-dowli trzody, Grupa stała się jednym z li-derów branży mięsnej. Aktualnie w skład

Grupy wchodzi siedem dużych, nowoczesnych zakładów pro-dukcyjnych: w Sokołowie Podlaskim, Kole, Czyżewie, Roba-kowie, Tarnowie, Dębicy i Jarosławiu. Należą do niej również spółki zależne: Agro-Sokołów Sp. z o.o. z trzema dużymi go-spodarstwami rolno-hodowlanymi, Sokołów-Service Sp. z o.o. – zapewniająca obsługę techniczną oraz Sokołów-Logistyka Sp. z o.o. – odpowiadająca za transport i logistykę.

Potencjał technologiczny Grupy pozwala na dzienną produk-cję ok. 1200 ton wyrobów. Nowoczesne technologie, doskonały surowiec i wyjątkowe receptury, gwarantują produktom ofe-rowanym przez Grupę najwyższą jakość. Profesjonalnie pro-wadzone działania marketingowe i handlowe spowodowały, iż produkty z Sokołowa są najbardziej rozpoznawalnymi na pol-skim rynku mięsnym. Dostępność wyrobów Grupy jest efektem współpracy ze wszystkimi dużymi operatorami handlowymi, a także rozbudowanej własnej sieci dystrybucyjnej.

składników mineralnych, ale przede wszystkim do-starczają naszemu organi-zmowi niezbędne białko. Dziennie w naszej diecie powinno pojawić się od 100 do 150 gramów mięsa. Uwa-żam, że zauważalna w kra-ju wzrostowa tendencja spożycia mięsa, zwłaszcza odpowiednio przygotowa-nego, tj. porcjowanego i no-wocześnie zapakowanego, związana jest z postępu-jącym stopniowo wzro-stem stopy życia Polaków oraz zmianą nawyków ży-wieniowych, szczególnie wśród ludzi młodych. Je-stem przekonany, że z tych samych powodów wyraźnie odczuwalne jest zwiększe-nie popytu na plastrowane wędliny. Zarówno w ubie-głym roku, jak również

w pierwszych miesiącach bieżącego roku ich sprze-daż dynamicznie rośnie.

�� Wzrosła także sprzedaż szeroko promowanych pa-rówek z szynki, co przekłada się jednocześnie na zwięk-szenie ich produkcji. Czym, Pana zdaniem, zdobyły so-bie uznanie konsumentów?

- Sądzę, że popyt jakim się cieszą owe parówki, wynika z wysokiej jakości mięsa sto-sowanego do ich produkcji oraz chętnie akceptowanego przez konsumentów specy-ficznego smaku.

�� Sokołów to producent z renomą, cieszący się uzna-niem nie tylko konsumen-tów – smakoszy wędlin, ale i specjalistów. Dowodem są liczne nagrody i certyfikaty.

- To prawda. W Grupie Sokołów zostały wdrożone wszystkie wymagane pra-wem systemy kontroli jako-ści, w tym ISO 9001. Posia-damy również wszystkie niezbędne certyfikaty po-twierdzające wysokie stan-dardy sanitarne i jakość produkcji. Mam na myśli BRC i IFS. Stale odnawiamy uprawnienia eksportowe do krajów Unii Europejskiej, USA, Rosji, Japonii, Korei Po-łudniowej i innych państw. Sadzę, że wielokrotnie uzy-skiwane nagrody i wyróż-nienia na najważniejszych targach krajowych i zagra-nicznych są najlepszym po-twierdzeniem jakości i sma-ku oferowanych przez nas produktów.

�� Jakie plany na przyszłość zakłada Grupa Sokołów ?

- W perspektywie średnio-okresowej głównym celem jest dążenie do maksymal-nego wykorzystania posia-danych i stale modernizowa-nych mocy produkcyjnych w poszczególnych zakładach Grupy. Działania te mają na celu dalszą poprawę efek-tywności jej funkcjonowa-nia oraz umacnianie pozy-cji na rynku. W najbliższym czasie zakończymy budowę bardzo nowoczesnej plaster-kowni w Sokołowie Podla-skim. Dzięki niej docelowo będziemy produkować mie-sięcznie 3000 ton wyrobów plastrowanych. W 2012 roku, również w tym zakładzie, planujemy rozbudowę i mo-dernizację ubojni trzody, która pozwoli na zwiększe-nie dziennego uboju z obec-nych 2500 sztuk do 5000.

�� Dziękuję za rozmowę.Katarzyna Czenczek

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjny biznesraport.com E4

Firma Talmex Sp. z o.o. buduje niezawodne in-stalacje technologicz-

ne w oparciu o stale stopo-we oraz tworzywa sztuczne. Zapobiega to ciężkiej agresji chemicznej, chroniąc przy tym środowisko naturalne.

Wykorzystując pomoc funduszy UE, spółka reali-zuje projekty polegające na zwiększaniu możliwości pro-dukcyjnych i wprowadzaniu innowacji procesowych w za-kresie obróbki materiałów i technik spawania. – Uzyska-liśmy dwie dotacje po 750 tys. zł na realizację dwóch projek-tów. Wybudowaliśmy nową halę, która jest wyposażona w nowoczesne urządzenie do cięcia wodą, umożliwiającego obróbkę niemal każdego two-rzywa. Jako zdobywca tytu-łu JAKOŚĆ ROKU 2010 czu-

jemy się zobowiązani czynić postępy w aspekcie jakości. Teraz ubiegamy się o srebrny tytuł JAKOŚCI ROKU – mówi Leon Garbaczewski, prezes zarządu Talmex Sp. z o.o.

Firma zdobyła duże uzna-nie nie tylko w oczach pol-sk ich inwestorów, a le współpracuje również z za-granicznymi firmami z: Nie-miec, Finlandii, Anglii, Da-nii, Ukrainy i Włoch. Spółka jest ceniona przez potenta-tów takich jak Polimex Mo-stostal, Veolia Polska czy duńską firmę AET, z którymi przez ostatni rok współpra-cowała przy budowie i mon-tażu instalacji technologicz-nych Stacji Uzdatniania Wody w Kędzierzynie, Oczyszczal-ni Ścieków Czajka oraz Eko-logicznej elektrociepłowni. Spółka otrzymała tytuł Ga-zeli Biznesu oraz certyfikat Rzetelnej Firmy. Ponadto uzy-skała uprawnienia do prowa-dzenia specjalistycznych prac spawalniczych, wytwórczych oraz modernizacyjnych.

- Naszym planem na naj-bliższy czas jest wybudo-wanie bliźniaczej, specjali-stycznej hali, która pozwoli na wdrożenie nowoczesnych technik spawania – dodaje Leon Garbaczewski.

Katarzyna Czenczek

Talmex profesjonalista

�� J a k o p r z e d s t a w i c i e l branży budowlanej w  seg-mencie generalnego wyko-nawstwa obiektów budow-lanych, odnotowują Państwo regularny wzrost zarówno w zakresie portfela klientów, jak i skali realizowanych in-westycji. Co Pana zdaniem ma wpływ na rozwój w  tej konkurencyjnej branży?

- W naszej działalności jest wiele czynników od siebie za-leżnych, których efektem jest sukces lub jego brak. Do naj-ważniejszych należy zaliczyć doświadczenie oraz stabilną kondycję ekonomiczną firmy, która wzmacnia wiarygodność i pozwala oferować najwyższy poziom usług, jak i konkuro-wać z innymi czołowymi fir-mami w branży. Ale to nie wszystko. Nasi klienci oczeku-ją profesjonalizmu, który gwa-

rantuje wysoko wykształcona kadra fachowców, a taką wła-śnie możemy się pochwalić.

�� Co otrzymuje klient, rozpo-czynając współpracę z Tra-sko - Inwest?

- Gwarancję i komplekso-wość realizowanych inwesty-cji. Determinują nas takie war-tości jak: terminowość, jakość wykonania oraz otwartość na nowe technologie. W swojej strukturze pod jednym szyl-dem skupiamy kompleksową obsługę całego procesu inwe-stycyjnego. Dlatego posiada-my kilka marek własnych, z których każda jest odpowie-dzialna za inny zakres i miej-sce naszej działalności.

�� Co dokładnie ma Pan na myśli?

- Od początku działalno-ści sukcesywnie poszerzamy zasięg i zakres naszych prac. Ponadto działamy zgodnie z hasłem przewodnim „Bu-dujemy dla wymagających”. Tym samym realizując kon-trakty np. na terenach: Rosji, Ukrainy, Białorusi czy Emi-ratów Arabskich zadbaliśmy o stworzenie tam oddziałów lub przedstawicielstw. Two-rzymy w ten sposób funda-menty stabilnej współpracy z danym inwestorem zagra-nicznym. Ponadto nie ograni-czamy się jedynie do budowa-

nia hal stalowych. Korzystając z wieloletniego doświadcze-nia i zaplecza, w ramach mar-ki otworzyliśmy wydział produkcji i montażu ślusar-ki aluminiowej, co pozwala nam na niezależność i kom-fort procesu inwestycyjne-go. Inne podmioty gospodar-cze będące własnością spółki to Trasko - Energia i Energia 2, odpowiedzialne za prowadze-nie elektrowni wiatrowych – nowy pomysł na nasz rozwój.

�� Państwa wysokie kwalifi-kacje potwierdzają przyznane nagrody i  tytuły, zarówno branżowe, jak i  jakościowe. Do jednych z  ważniejszych należy zaliczyć dwukrotne wyróżnienie w  konkursie JAKOŚĆ ROKU w edycjach 2009 i 2010, a które w bieżącej edycji ma szanse pokryć się złotem. Co, Pana zdaniem, jest najważ-

niejszym czynnikiem wpływa-jącym na takie uznanie?

- To prawda, że w tym roku otrzymaliśmy nomina-cję do tytułu JAKOŚĆ ROKU ZŁOTO. Niezmiernie cieszy nas fakt, że kapituła konkur-su po raz kolejny podejmie się weryfikacji jakości naszej pracy, której najważniejszą wartością jest zespół fachowców. Wizy-tówką firmy jest wysoko wy-specjalizowana kadra pracow-ników. Niezależnie od rodzaju i skali realizowanej inwestycji, dzięki ich branżowej wiedzy, zaangażowaniu i sumiennej pracy, często też elastyczności, nasze kontrakty cechuje termi-nowość i wysoka jakość wyko-nania. Nasze sukcesy to po pro-stu wynik i efekt ich pracy.

�� Dziękuję za rozmowę.Monika Klimczyk

Więcej na: www.trasko.pl

BRANŻA BUDOWLANA | TRASKO – INWEST pretenduje do tytułu JAKOŚĆ ROKU ZŁOTO

Stabilny rozwójRozmowa z Leszkiem Faltyniakiem, prezesem zarządu Trasko – Inwest Sp. z o.o.

Kontynuacja wie-loletniej tradycji związanej z pro-

dukcją wyrobów śrubo-wych to atut tego przed-siębiorcy. W wyniku wielu zmian organizacyj-nych związanych z ocze-kiwaniami rynku i nie-ustanną weryfikacją planów marketingowych, Śrubena Unia stała się jed-nym ze światowych po-tentatów w swojej branży.

Firma zajmuje teren bli-sko 9 ha i zatrudnia oko-ło 400 osób. Na utrzyma-nie porządku i dyscypliny w tak dużym zakładzie, ale także wysokiej jako-ści produkcji, ma wpływ za-rządzanie przez cele, dobra komunikacja w załodze i in-dywidualnie przygotowany system premiowy. Sukcesyw-ne realizowanie tych założeń pozwala firmie na regularne wzrosty produkcji i bezpo-średniej sprzedaży co roku o 10%. Tym samym powięk-sza się rynek zbytu elementów złącznych żywieckiego przed-siębiorcy. Ich wysoka jakość znana jest na większości eu-

ropejskich rynków, w tym w: Niemczech, Austrii, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Skandynawii, krajach Bene-luksu, we Włoszech, na Litwie i w Łotwie, ale nie tylko. Rów-nież rynki Australii, Ameryki i Afryki wykorzystują wyroby z logo Śrubena Unia.

– Produkujemy śruby stan-dardowe i rysunkowe według wymagań indywidualnych klientów, dzięki czemu wa-chlarz naszych produktów jest

bardzo szeroki. Dostar-czamy je dla szerokiego segmentu branż. Można powiedzieć, że wszędzie, gdzie stosowane są ele-menty złączne tam nasze produkty mogą być zasto-sowane. Naszymi odbior-cami – przy eksporcie na poziomie blisko 80% – są między innymi rynki ta-kie jak: górniczy, budow-lany, kolejowy, rolniczy i motoryzacyjny – infor-muje Andrzej Herma, prezes zarządu Śrubena Unia S.A.

Pozyskanie tak duże-go zainteresowania od-biorców byłoby niemoż-

liwe bez wysokiego i stałego poziomu jakości oferowanych produktów. Doceniła to także kapituła niezależnego konkur-su projakościowego JAKOŚĆ ROKU, dwa lata z rzędu za-praszając firmę do udziału w nim. Obecnie – dzięki wy-sokiej ocenie polityki jakości – firma, która z sukcesem łą-czy tradycje z nowoczesnością pretenduje do tytułu JAKOŚĆ ROKU SREBRO.

Monika Klimczyk

�� Produkt z  charaktery-stycznym znakiem G – „Głu-chołazy” to marka roz-poznawalna na rynku armatury przemysłowej już od ponad dziewięćdziesię-ciu lat. Na jakich fundamen-tach zbudowali Państwo jej prestiż?

- Podstawowym wy-znacznikiem wszystkich produktów sygnowanych przez naszą fabrykę jest wysoka jakość. Na tym polu nie uznajemy kompro-misów. Budujemy ją dzięki temu, że zatrudniamy do-świadczoną kadrę pracow-ników i wykorzystujemy wyłącznie wysokogatunko-we materiały pochodzące z krajów europejskich. Sta-wiamy zatem na jakość, bo to kluczowa wartość w na-szej branży.

�� Dlaczego?- Nasza armatura wy-

korzystywana jest przede wszystkim w zakładach chemicznych, elektrocie-płowniach i elektrow-niach, a więc tam, gdzie najważniejsze jest bezpie-czeństwo. Nawet niewiel-ki przeciek zatrzymuje cały proces produkcyjny i grozi poważnymi konsekwencja-

mi, zarówno ekonomiczny-mi jak również związany-mi z bezpieczeństwem bezpośredniego użyt-kownika. Stąd inwestycja w wysokojakościowe pro-dukty to najlepsza z moż-liwych decyzji.

�� Co jeszcze stanowi siłę głuchołaskiej Fabryki Ar-matur?

- Przede wszystkim pra-cownicy. Ich zaangażo-wanie, doświadczenie, a zwłaszcza pełne zrozu-mienie dla przeprowadzo-nych w firmie trudnych zmian, które pozwala-ją z optymizmem patrzeć w przyszłość. Spółka w ostatnich latach mierzy-ła się z kryzysem. Potencjał tkwiący w naszym zespo-le połączony z odważną, ale dobrze przemyślaną restrukturyzacją, pozwoli nam odbudować utraconą w ostatnich latach pozycję lidera rynku.

�� Jakie zmiany czekają spółkę w najbliższym cza-sie?

- Na walnym zgroma-dzeniu akcjonariuszy, któ-re odbyło się pod koniec sierpnia, podjęto jednogło-śną decyzję o kontynuacji

działań firmy w jej obec-nym kształcie prawnym. Aby przywrócić jej daw-ną świetność, potrzebne są jednak głębokie zmia-ny – zarówno na poziomie struktury organizacji pracy fabryki, jak i polityki per-sonalnej.

�� To znaczy?- Naszym podstawowym

celem jest stworzenie no-woczesnej firmy, elastycz-nie reagującej na potrzeby zmieniającego się rynku. Rozpoczęliśmy więc od zmian kadrowych i od-budowy zespołu. Zależy nam, aby każdy pracow-nik wnosił wartość dodaną do struktury firmy. Udział ekspertów zapewni roz-wój produkcji, co pozwoli na wprowadzenie innowa-cyjnych rozwiązań, dedy-kowanych także niszowym branżom. W kolejnych la-tach będziemy więc konku-rować nie tylko najwyższą jakością naszych wyrobów czy długoletnim doświad-czeniem, ale także nowa-torstwem i pełnym dopa-sowaniem do wymagań klientów.

�� Dziękuję za rozmowę.Magdalena Pułym

ELEMENTY ZŁĄCZNE | Śrubena Unia pretenduje do tytułu JAKOŚĆ ROKU SREBRO

Światowy poziom łączeniaMalowniczy region Beskidu Żywieckiego kojarzy się głównie z wypoczynkiem i wy-cieczkami górskimi. Jednak bogactwo tego terenu to nie tylko przyroda, ale także prężnie działające przedsiębiorstwa z sukcesem łączące tradycję z nowoczesno-ścią. Do firm szczycących się wspaniałą lokalizacją należy Śrubena Unia z Żywca – jeden z największych producentów elementów złącznych w Polsce i Europie, który od blisko 180 lat działa w tym regionie.

BRANŻA PRZEMYSŁOWA | FABRYKA ARMATUR „GŁUCHOŁAZY” nominowana do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011

Zmiany na lepsze

Uprzemysłowiony świat funkcjonuje przede wszystkim dzięki cią-głemu wdrażaniu nowych technologii i rozwiązań. Duże znaczenie ma nie-zawodność i bezpieczeń-stwo instalacji technolo-gicznych, wykorzysty-wanych w przemyśle che-micznym, hutniczym czy energetycznym.

realizacja inwestycji dla CenTaUriS iPD inVeST

Rozmowa z Jackiem Dudkowskim, prezesem zarządu Fabryki Armatur „Głuchołazy” S.A.

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjnybiznesraport.com E5

�� Państwa firma realizuje liczne przedsięwzięcia dewelo-perskie. Jakie obszary wchodzą w zakres działalności spółki?

- Działamy w kilku stre-fach inwestycyjnych. Pierwsza z nich, to projekty deweloper-skie – realizujemy duże obiek-ty mieszkalne, kameralne bu-dynki i domy jednorodzinne. Na rynku nieruchomości ko-mercyjnych nasza aktywność przejawia się w nowoczesnych obiektach biurowych i hote-lowych. Druga strefa to za-rządzanie nieruchomościami - zajmujemy się ich kupnem, wynajmem i sprzedażą.

�� Operowanie na tak rozle-głym obszarze inwestycyjnym wymaga ogromnego doświad-czenia i zaufania. Jak spółka zbudowała obecny wizerunek?

- Tworzenie marki Salwa-tor rozpoczęliśmy w 1998 roku. Wszystkie działania opieraliśmy na wspólnej pasji do tworzenia projektów użytecznych, a zara-zem pięknych. Zasady te są fun-damentem naszej pracy i zgod-

nie z nimi zrealizowaliśmy już ponad 25 inwestycji. Wzbogacili-śmy Kraków, Warszawę i Opole o ponad 1500 mieszkań, a klien-tom udostępniliśmy 85 000 m2 łącznej powierzchni użytkowej na spełnianie marzeń.

�� Rynek deweloperski jest bar-dzo szeroki. Klienci szukają lokali wysokiej jakości, jednocześnie w przystępnej cenie. Jak spółka Salwator spełnia te potrzeby?

- Wychodzimy naprze-ciw oczekiwaniom klientów w dwóch najważniejszych aspektach. Przede wszyst-kim dobór wykonawców. Są to przedsiębiorstwa, z którymi współpracujemy od lat i mamy gwarancję rzetelności oraz ter-minowości powierzonych im prac. Drugim istotnym elemen-tem jest jakość obsługi naszych klientów. Za priorytet uznaje-my opiekę nad każdym klien-tem bez względu na zasobność jego portfela. Wspólnie z nim wybieramy najlepsze rozwią-zania, począwszy od doboru odpowiedniego mieszkania,

sposobów finansowania i do-radztwa prawnego, po odbiór mieszkania i pomoc, nie tylko w okresie gwarancyjnym, lecz także po jego zakończeniu.

�� Jak dbają Państwo o bezpie-czeństwo lokatorów i osób nie-pełnosprawnych?

- Standardem bezpieczeń-stwa w naszych nieruchomo-ściach stały się systemy alar-mowe w mieszkaniach, strefy kontroli dostępu, „inteligentne klucze”, monitoring, ogrodze-nia wokół obiektów i ich ochro-na fizyczna. Pamiętamy także

o osobach niepełnosprawnych. Budynki wyposażone są w spe-cjalne podjazdy, windy i podno-śniki przystosowane do potrzeb wózków inwalidzkich.

�� Czym kierują się Państwo przy wyborze koncepcji inwe-stycji?

- Celem, który nam przyświe-ca przy każdym projekcie, jest połączenie ponadczasowej sty-listyki i funkcjonalności. Chce-my, by nasze obiekty przycią-gały uwagę zarówno młodych nabywców, jak i tych bardziej doświadczonych. Wiele planów

oparliśmy o kluczowe przesła-nia, których odzwierciedlenie znaleźć można w gotowych in-westycjach np. na Osiedlu Mo-zarta, gdzie charakterystyczne rozmieszczenie balkonów przy-pomina nuty na pięciolinii.

�� Państwa branża to szereg wyzwań. Jakie ważne plany chce zrealizować Spółka Miesz-kaniowa Salwator?

- Zamierzamy wzbogacić na-sze dokonania o kolejne projek-ty na łącznej powierzchni 30 000 m2. W chwili obecnej wykonu-jemy dwie inwestycje - osiedle

mieszkaniowe „Mój Dom” oraz osiedle apartamentów na Woli Justowskiej „Pod Sikornikiem”. Przygotowujemy się do rozpo-częcia kolejnego dużego przed-sięwzięcia. Wartym podkreśle-nia jest fakt, że będzie w 100% spełniało nowe wymogi pro-gramu „Rodzina na swoim”. Już niedługo zaprezentujemy je oficjalnie.

�� Dlaczego zdecydowali się Państwo na uczestnictwo w konkursie JAKOŚĆ ROKU 2011?

- Pasja, wiedza i zaangażowa-nie to kluczowe elementy suk-cesu każdej firmy. Wierzę, że dokonując w ostatnim okresie wielu zmian, doprowadziliśmy wszystkie procesy prowadzące do zakupu upragnionego miesz-kania do perfekcji. Dodając do tego jakość prezentowaną przez naszych partnerów i wykonaw-ców, mogę śmiało powiedzieć, że Salwator to JAKOŚĆ ROKU 2011.

�� Dziękuję za rozmowę.Łukasz Bąk

Więcej na: www.salwator.com.pli www.podsikornikiem.pl

Początki przedsię-biorstwa sięgają 1974 roku. Wtedy powsta-

ła firma SZUMMAR, na ba-zie której utworzono spół-kę TEVOR, a od 2009 roku funkcjonującą jako spółka akcyjna.

TEVOR zawsze stawiał na wąską specjalizację działalności, co pozwoliło firmie stać się ekspertem w swojej branży. Produko-wane nadwozia są dedy-kowane służbom pomocy drogowej, wykorzystywa-ne do holowania i transpor-tu samochodów, maszyn oraz ratownictwa drogo-wego. Firma oferuje pełen wachlarz produktów do-stosowanych do potrzeb każdego klienta.

- Mimo tak specjalistycz-nej branży, nadal poszu-

kujemy nowych rynków zbytu, choćby wśród firm zajmujących się demonta-żem pojazdów wycofanych z ruchu. Naciski na prawi-dłowo prowadzony proces ich recyklingu wymusił rozwój tego segmentu ryn-ku i konieczność inwestycji. Dotychczas dostarczyliśmy już blisko 100 pojazdów do transportu wraków – mówi Mariusz Sokołowski, pre-zes zarządu TEVOR S.A.

Firma stawia na nie-ustanny rozwój. Jednym z realizowanych obecnie projektów jest produkcja nowoczesnego i funkcjo-nalnego pojazdu pogotowia technicznego, przeznaczo-nego dla firm użytkujących autobusy miejskie. Wkrót-ce powstanie też mobilna stacja do wymiany płynów eksploatacyjnych do wy-korzystania m.in. na bu-dowach czy w kopalniach. Firma wchodzi również na rynek NewConnect, dzięki czemu uzyska status spół-ki publicznej. Zwiększy to prestiż, rozpoznawal-ność oraz wiarygodność dla obecnych i przyszłych kontrahentów.

Magdalena Pułym

Expert WMS to okre-ślenie komplekso-wego rozwiązania

dla zarządzania magazy-nami wysokiego składo-wania, dostępnego na pol-skim i niemieckim rynku. System optymalizuje pro-cesy przepływu towarów z wykorzystaniem kodów kreskowych 1D, kodów złożonych 2D, etykiet lo-gistycznych lub techno-logii RFID. Urządzenie pozwala na zarządzanie surowcami, produktami oraz towarami handlo-wymi w kontekście przy-jęć, wydań, ruchów we-wnątrzmagazynowych, międzymagazynowych oraz inwentaryzacji.

Zaawansowane mecha-nizmy wieloetapowych przyjęć oraz wydań w połą-czeniu z jednostkami logi-stycznymi pozwalają na ob-sługę dowolnych procesów magazynowych z dokładną

kontrolą poprawności dzia-łań pracowników. Automa-tyczne zatowarowanie stref kompletacyjnych, zarzą-dzanie zadaniami magazy-nierów, czy też wydrukami kodów, dokumentów i ety-kiet logistycznych, składają się w kompletne rozwiąza-nie powiązane z systemem ERP i automatyką maga-zynową. Całości dopełnia-ją przekrojowe analizy pra-cy magazynu, przepływu towarów, wydajności pra-cowników i ustanowionych procesów.

W ofercie Data Consult znajduje się także nagro-dzony tytułem JAKOŚĆ ROKU system Magazynier – dedykowany dla klientów pracujących na systemie Comarch CDN XL. Obec-nie korzysta z niego ponad 60 firm w Polsce.

Katarzyna Burdach

Więcej na: www.expert-wms.com

DEWELOPERZY | SALWATOR w gronie nominowanych do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011

Cztery ściany pełne pasji

Zdaniem eksperta

Rozmowa z Przemysławem Niżnikiem, Dyrektorem Zarządzającym Spółki Mieszkaniowej Salwator Sp. z o.o.

Specjaliści na kołach

Expert w zakresie WMSSprawne i optymalne zarządzanie magazynowaniem oraz przepływem towarów jest dzisiaj konieczno-ścią. Walka o zadowolonego Klienta, zmniejszenie kosztów reklamacji i błędów ludzkich oraz zwięk-szenie wydajności to priorytety dla zarządzających logistyką. Tak jak kiedyś systemy ERP, tak dzisiaj programy WMS pomagają w szybkim rozwoju no-woczesnej firmy. Idealnym przykładem jest system Expert WMS dostarczany w Polsce przez firmę Data Consult Sp. z o.o.

Aby zasłużyć na długo-letnie zaufanie klientów w  wąskiej branży pro-dukcji zabudów pojaz-dów do pomocy drogo-wej i  ich osprzętu, ko-nieczna jest szczególna dbałość o najwyższą ja-kość oraz nieustanny rozwój. Dzięki działaniu zgodnym z tymi warto-ściami Firma TEVOR stała się liderem w swoim seg-mencie, co pozwoliło spółce uzyskać nomi-nację do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011.

REKLAMA

�� Na co powinien zwrócić uwagę klient, chcący kupić mieszkanie?

– Dla wielu z nas zakup mieszkania to decyzja, któ-rą podejmuje się zwykle tylko raz w życiu, dlatego trzeba to zrobić z niezwykłą starannością. Transak-cja dotyczy wysokiego budżetu finansowego, dlate-go warto zwrócić uwagę na jej bezpieczeństwo. Bez względu na stan inwestycji i gwarancje, jakie przy zakupie dają deweloperzy, konieczne jest sprawdze-nie ksiąg wieczystych nieruchomości pod kątem ob-

ciążeń. Jeśli inwestycja jest kredytowana, należy bezwzględnie zażądać promesy wierzyciela hipo-tecznego. Warto też wybierać inwestycje, w których deweloper oferuje finansowanie poprzez rachunek powierniczy, co daje gwarancję bezpieczeństwa wpłacanych przez klienta środków. Jeśli wiedza petenta z zakresu prawa nie jest najlepsza, każdą umowę przedwstępną powinien spisać pod okiem notariusza, z wpisem swojego roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej sprzedaży do ksiąg wieczy-stych – doradza Przemysław niżnik, dyrektor za-rządzający Spółki Mieszkaniowej Salwator Sp. z o.o.

wizualizacja inwestycji „Mój Dom” w Krakowie Osiedle w.a. Mozarta

w Krakowie

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjny biznesraport.com E6

Mieszkańcy stolicy mie-li możliwość pozbycia się ze swoich domów

starego sprzętu elektryczne-go i elektronicznego. Nie dość, że organizatorzy akcji przyj-mowali elektrośmieci za dar-mo, to jeszcze w zamian rozda-wali to, co w naturze najlepsze – smaczne i zdrowe owoce peł-ne witamin. Warszawiacy nie zawiedli organizatorów i tłum-nie przybyli na miejsce zbiórki. Pojemniki na odpady zapełnia-ły się w błyskawicznym tem-pie, a jabłka, gruszki oraz śliw-ki równie szybko trafiały w ręce kwestujących.

Wyniki przeszły oczekiwania samych inicjatorów. Uczestnicy happeningu oddali ponad tonę elektrośmieci i tyle samo surow-

ców wtórnych w postaci papie-ru, plastiku, szkła oraz puszek aluminiowych. W ręce miesz-kańców przekazano tonę owo-ców, zachęcając tym samym do selektywnej zbiórki odpadów.

Miłym zaskoczeniem były odwiedziny grupy przedszko-laków, które żywo zaintereso-wane całym przedsięwzięciem, aktywnie uczestniczyły w prze-kazywaniu materiałów wtór-nych. – To dzięki świadomości najmłodszych w zakresie eko-logii możemy dbać o środowi-sko naturalne – mówi Joanna Mroczek, rzecznik prasowy MPO w Warszawie.

„Recykling daje owoce” za-interesował również znaną po-słankę Joannę Fabisiak, która poparła akcję własnymi działa-niami i przyniosła zużyty sprzęt RTV i AGD.

Organizatorzy już zapowie-dzieli kontynuowanie akcji.

Sylwia Stadler

Obuwie jest bardzo istot-nym elemen-

tem naszego ubioru. Chroni stopy przed c z y n n i k a m i z e -wnętrznymi – tem-peraturą i wilgocią. Buty dla dorosłego czło-wieka muszą być trwałe i za-pewniać komfort noszenia. Te przeznaczone dla dzieci dodatkowo powinny zapew-niać prawidłowy rozwój stóp. – Podczas pro jektowa-nia i wytwarzania obuwia, ogromny nacisk kładziemy na dbałość o aspekty zdro-wotne użytkowania. Dlatego uważamy, że podstawą jest solidne wykonanie. W pro-cesie produkcji używamy specjalnych kopyt dostoso-wanych do anatomicznej bu-dowy stopy dziecka. Pozwa-la to na uzyskanie butów, które będą w pełni dopaso-wane, nie będą uwierały i co najważniejsze, nie będą znie-kształcać wciąż formującej się stopy dziecka – podkreśla

Włodzimierz Janas, zastępca dyrektora REN BUT Sp. z o.o.

– Produkcja odbywa się dwoma systemami monta-żu: klejonym, w którym po-deszwa z kauczuku termo-plastycznego przyklejana jest do cholewki ze skóry na-turalnej oraz bezpośrednie-go wtrysku polwiplastu na cholewkę z naturalnych tka-nin. Dostosowanie meto-dy wytwarzania do rodzaju obuwia zapewniło nam uzy-skanie wysokiej jakości. Do-wodem na to jest odnotowa-nie w ubiegłym roku bardzo niskiego poziomu reklamacji – ukształtował się on na po-ziomie 0,005% – dodaje.

Obecnie Fir-ma REN BUT

wdraża technolo-gię Sympatex®, za-

pewniającą optymalne „oddychanie” stóp dziecka. Zastosowanie membrany Sympatex-u pozwala na wy-dalanie z obuwia pary wod-nej (potu) oraz zapobiega wnikaniu wilgoci do środka buta, dzięki czemu buty są odporne na warunki atmos-feryczne oraz poprawiają cyr-kulację powietrza w obuwiu.

- Wdrożone wewnętrzne systemy kontroli są gwaran-cją wysokiej jakości. Jednak nawet najlepszy system nie będzie sprawny, gdy nad ca-łością nie będzie czuwał czło-wiek. To ludzie są naszą naj-większą wartością. Dlatego Spółka nastawiona jest na pra-cowników. Nie ograniczamy w działaniach naszej kadry

oraz cały czas uświadamiamy pracowników,

jak duży wpływ na jakość ma ich pra-

ca. Mamy świadomość, że zadowolony i spełnio-

ny personel pracuje wydaj-niej. Istotnym czynnikiem są również kontakty między-ludzkie. Dbamy również o to, żeby każdy przestrzegał za-sad panujących w firmie. Do-tyczy to zarówno pracowni-ków jak i kadry kierowniczej. Fundamentem naszego dzia-łania jest uczciwość, rzetel-ność, szacunek oraz dobra ob-sługa. Wierzymy, że wszystkie te elementy wpływają na sa-tysfakcję klientów – wyjaśnia Mirosław Gawrzydek, prezes REN BUT Sp. z o.o.

Na przestrzeni lat firma REN BUT osiągnęła stabilną pozycję na rynku i znajduje się w czołówce polskich pro-ducentów obuwia dziecięce-go. Spółka stale modernizu-je swoje zaplecze techniczne oraz podejmuje działania dą-żące do doskonalenia jakości, dzięki czemu uzyskała no-minację do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011.

Łukasz Wilczek

Oryginalna aranżacja wnętrz oraz niepowta-rzalny klimat przycią-

gają do Term Rzymskich klien-tów z całej Polski i Europy. – Pomysłem na wystrój wnętrz naszego kompleksu były ryci-ny term z Pompei. Dzięki temu odtworzyliśmy starożytny wy-gląd oraz zapewniliśmy wyjąt-kowy nastrój sprzyjający kul-turze saunowania. Pobyt u nas gwarantuje oderwanie się od szarej rzeczywistości i proble-mów – mówi Leszek Pustułka, prezes Term Rzymskich w Pa-łacu Saturna. Mnogość atrakcji, takich jak: trzy baseny, grota termalna, dwanaście saun i łaź-ni, zewnętrzny basen, piasz-czysta plaża, zielone ogrody, Centrum Wellness&SPA oraz największa w Europie sauna zewnętrzna – Świątynia Satur-na powoduje, że każdy odwie-dzający ją klient znajdzie naj-bardziej odpowiedni dla siebie sposób relaksu.

– Czas spędzony w Termach Rzymskich daje poczucie od-prężenia i zrelaksowania. Pra-gnę jednak podkreślić aspekt zdrowotny korzystania z saun. Wpływa on nie tylko na popra-

wę wyglądu skóry, ale wzmac-nia też cały organizm. Działa-nie koloroterapii, muzykoterapii i aromaterapii polepsza efekt wpływu saun na zdrowie – wy-jaśnia Leszek Pustułka.

Termy Rzymskie stale pod-noszą swoją konkurencyjność. W lipcu 2010 roku otworzona została Świątynia Saturna. Jest to sauna mieszczącą ponad 100 osób z kominkiem znajdują-cym się w samym jej centrum. Oddano również do dyspozycji zielone tarasy, piaszczystą pla-żę i zewnętrzny basen. Wyso-ka jakość obsługi w komplek-sie wypoczynkowym wpływa

na zaufanie klienta oraz na jego komfort. – Wiemy, że ze wzglę-du na obowiązującą w naszych Termach strefę nagości, wpły-wamy na zmianę świadomo-ści społeczeństwa w zakresie kultury korzystania z sauny. Chcemy stale poszerzać gro-no miłośników saunowania, świadomych jego korzystne-go wpływu na zdrowie. Zale-ży nam też na ciągłym rozwo-ju kompleksu. W najbliższym czasie planujemy otworzyć Ter-my Piwne oraz grotę kamien-no-solną – dodaje na zakończe-nie Leszek Pustułka.

Łukasz Wilczek

OBUWIE | REN BUT w gronie nominowanych do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2011

W świecie małych stópDziecięcy świat to nieustanne poszukiwania i zdoby-wanie doświadczeń. Wszędobylskie, małe stopy wę-drują w tym celu po wielu zakamarkach. Dlatego tak ważne jest, aby mogły poruszać się w bezpieczny sposób. Ochronę stóp zapewnia odpowiednio do-brane obuwie. Już od najmłodszych lat cenimy so-bie komfort użytkowania oraz atrakcyjny wygląd produktu, dlatego ogromnym wy-zwaniem jest spełnie-nie oczekiwań dzieci oraz ich rodziców.

SPA&WELLNESS | TERMY RZYMSKIE ubiegają się o tytuł JAKOŚĆ ROKU 2011

Zdrowie z term płynąceJuż starożytni Rzymianie dostrzegli pozytywny wpływ ciepła na zdrowie i samopoczucie człowieka. To oni wy-budowali pierwsze termy, w których relaksowali się i na-bierali energii na kolejne dni. Z dobrodziejstw tego miej-sca korzystał każdy szanujący się obywatel starożytnego państwa. Odwiedzając Termy Rzymskie w czeladzkim Pa-łacu Saturna, możemy przenieść się w antyczny świat i śladem starożytnych – zadbać o swoje zdrowie i urodę.

REKLAMA

REKLAMA

Ekologiczne szaleństwoInicjatywy prowadzone na rzecz ochrony środo-wiska zawsze spotykają się z  dużym zaintereso-waniem. Podobnie było 16 września br. w warszawskiej Klubokawiarni Powiśle, gdzie przy współpracy MPO w  Warsza-wie z Dominikiem Dobrowolskim, ekologiem oraz pomysłodawcą całego przedsięwzięcia, prowadzona była akcja pod kryptonimem „Recy-kling daje owoce”.

Sauna Cezara

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjnybiznesraport.com E7

�� Marka ANNA PIKURA de-biutowała w ubiegłym roku na targach w Bolonii. Co łą-czy tę linię z oferowanymi również przez spółkę, roślin-nymi biokremami, Klinikami Odnowy Kolagenowej i urzą-dzeniami kosmetycznymi?

- Bazą wyjściową naszych poszukiwań stał się kolagen aktywny biologicznie, który uznaliśmy za kosmetyk ide-alny – całkowicie natural-ny, dający konkretne efek-ty i w pełni bezpieczny. Pod jego inspiracją zaczęliśmy pracować nad metodami al-ternatywnymi wobec propo-zycji rynku kosmetycznego, zachowując przy tym zasa-dy naturalności, skuteczności i bezpieczeństwa. Narodzi-ła się linia biokremów bota-nicznych, skomponowanych z substancji roślinnych, a nie chemicznych dodatków i wy-pełniaczy.

�� Najnowszym produktem z tej linii jest Sacrum, upla-sowane na najwyższej półce kosmetologii. Czym wyróż-nia się w swojej klasie?

- Tym właśnie, że jest kla-są samą w sobie. Klienci, któ-rzy stosowali już analogicz-ne produkty innych marek, są zachwyceni i przyznają Sa-crum palmę pierwszeństwa. Jego wyjątkowość polega na nowatorskim biotechnolo-gicznie połączeniu substan-cji roślinnych.

�� A jaka jest rola Klinik Od-nowy Kolagenowej?

- To nasze „placówki ba-dawcze”, w których obser-wujemy możliwości kolage-nu aktywnego biologicznie i wypracowujemy natural-ne metody kosmetologiczne. W zabiegach wykorzystuje-my kolagen AP BIOAKTIV i biokremy roślinne. Uzy-skujemy fenomenalne rezul-taty. Liposukcja kawitacyj-na, usuwanie cellulitu czy Rewitalizacja – autentycz-nie i bezpiecznie usuwa-ją niechciane krągłości czy zmarszczki. Nasze Kliniki są też wyposażone w wysokiej klasy, niezawodny sprzęt, gwarantujący bezpieczeń-stwo przeprowadzanych zabiegów.

�� Dziękuję za rozmowę.Krzysztof Stadler

Więcej na: www.annapikura.com

�� Wynalezienie druku z  ru-chomą czcionką zostało uznane za jedno z  najważ-niejszych odkryć minionego tysiąclecia. Chociaż współ-czesna technologia ma nie-wiele wspólnego z dawnymi maszynami drukującymi, na-dal jest to fach uznawany za rzemiosło artystyczne. Czy zatem w  działalności Gra-phus Pach możemy dostrzec sztukę?

- Jest ona wpisana w nasze motto „Łączymy biznes ze sztuką”. Pracę drukarza moż-na porównać do twórczości malarza, w której jakość dzie-ła zależy m.in. od wprawne-go oka sztukmistrza oraz jego wieloletniego doświadczenia.

�� Graphus Pach może po-szczycić się 20-letnią obecno-ścią na rynku poligraficznym. To duże osiągnięcie w branży. Jakie były początki firmy?

- Oblicze dzisiejszej drukar-ni to wynik ciężkiej i wytrwa-łej pracy jej właściciela pana Mirosława Pacha, który jest wielkim pasjonatem sztuki po-ligraficznej. To on wyznaczył nowe kierunki w tej dziedzi-nie na rynku wielkopolskim. Wynikiem czego Graphus Pach jako pierwszy w Wielkopolsce rozpoczął pracę na maszynie do druku pełnoformatowego oraz maszynie ośmiokoloro-

wej. To wyróżniło nas na tle konkurencji i pozwoliło pójść o krok dalej od innych.

Początkowo siedziba firmy znajdowała się w Poznaniu. Jednak chęć rozwoju spowo-dowała, że w 2008 przeprowa-dziliśmy się do Wysogotowa, do budynku specjalnie przy-stosowanego na potrzeby no-woczesnej drukarni. W tym samym czasie przyszło nam zmierzyć się z ogólnoświa-towym kryzysem. Dla nas był to moment, w którym na nowo spojrzeliśmy na działal-ność firmy. Zaczęliśmy zasta-nawiać się w jakim kierunku chcemy zmierzać, jaką drogę obrać by nadal być ważnym graczem na rynku. Postano-wiliśmy kontynuować przy-jętą strategię działania. Naj-ważniejsza była jakość, a nie ilość. Podjęliśmy współpracę z nowymi klientami indywi-dualnymi, z instytucjami ar-tystycznymi oraz wydawnic-twami niszowych czasopism. Weszliśmy również na rynki

zagraniczne. Kryzys postawił przed nami nowe wyzwania, którym sprostaliśmy z powo-dzeniem. Obraliśmy kierunek ku tworzeniu nowej jakości i tą drogą chcemy nadal podążać.

�� Graphus Pach ma ugrunto-waną pozycję na rynku wiel-kopolskim. Czym zaskarbili sobie Państwo przychylność partnerów biznesowych?

- Chcemy być najlepszą drukarnią offsetową w Polsce, firmą przyjazną dla pracowni-ków i klientów. Cenimy sobie szczerą komunikację z naszy-mi zleceniodawcami i stara-my się sprostać ich indywidu-alnym wymaganiom. Dlatego też nieustannie inwestujemy w nowe maszyny oraz szkole-nia dla pracowników. Cieszy-my się, że nasze starania na tym polu zostały zauważone. Dlatego dziękujemy kapitu-le konkursu JAKOŚĆ ROKU, że udzieliła nam nominacji do tego tytułu w edycji 2011.

�� Dziękuję za rozmowę.Sylwia Stadler

Wykorzystywanie z a m i e n n i k ó w słabej jakości

i związana z nimi niezbyt pozytywna opinia klien-tów sprawiły, że użytkow-nicy drukarek nieufnie podchodzą do takich pro-duktów. Jeśli jednak zde-cydują się na alternatywne materiały eksploatacyjne wysokiej jakości, oszczę-dzają pieniądze i nie na-rażają sprzętu na uszko-dzenia. Właśnie takie produkty oferuje Agama Polska. – Wszystkie tusze oraz tonery w naszej ofer-cie, posiadają dożywotnią gwarancję. Potwierdza to niezawodność produk-tu oraz zapewnia bezpie-czeństwo użytkowanej drukarki – w przypadku awarii sprzętu, spowodo-wanej użyciem zamien-ników Calidad, produ-cent bezpłatnie naprawi drukarkę lub wymieni ją na nową – mówi Marek

Lirski, dyrektor marketin-gu Agama Polska Sp. z o.o., ubiegającej się o tytuł JAKOŚĆ ROKU 2011.

Wybierając między za-miennikiem, a markowym produktem, warto zwró-cić uwagę na kilka faktów. Zamienniki są o kilkadzie-siąt procent tańsze od ory-ginałów, a dodatkowo czę-sto mają większą zawartość tuszu niż te, proponowane przez producentów. Wyni-ki licznych testów pokazu-ją, że wkłady Calidad pod względem jakości nie ustę-pują oryginałom. Mitem jest również powszech-ne przekonanie, że użycie alternatywnych materia-łów eksploatacyjnych po-zbawia użytkownika gwa-rancji producenta sprzętu. Serwis nie może odmówić naprawy jedynie z powodu używania przez klienta za-mienników.

Łukasz Wilczek

Więcej na: www.agama.pl

Kosmetyczna najwyższa klasa

Rozmowa z Anną Pikura, prezes zarządu AP Ltd. Sp. z o.o. s.k.

POLIGRAFIA | Najlepszy druk offsetowy od firmy GRAPHUS PACH

Pasja czynnikiem rozwojuRozmowa z Lucyną Dassuj, prezesem zarządu Graphus Pach Sp. z o.o.

REKLAMA

REKLAMA

Zamiennik czy oryginał?Nie jest tajemnicą, że producenci urządzeń drukujących największe zyski czerpią nie ze sprzedaży samego sprzętu, ale tego, co jest niezbędne do jego działania. Bywa tak, że komplet kartridży kosztuje tyle, co nowa drukarka. Co więc wybrać? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w ofercie spółki Agama Polska – wyłącz-nego dystrybutora tuszy i tonerów Calidad.

– Naszą działalność roz-poczęliśmy dwanaście lat temu. Początkowo w na-szej ofercie były wyłącz-nie nośniki danych (płyty CD-R), jednak szybko zde-cydowaliśmy się znacznie poszerzyć asortyment. W ofercie pojawiły się ko-lejne typy płyt - CD-RW, DVD+/-R oraz mnóstwo produktów z nimi powią-zanych. Wprowadziliśmy pełną gamę pudełek na CD, etui oraz innych ak-cesoriów – mówi Adam Poterek, współwłaściciel firmy Esperanza – Stałe wzbogacanie oferty spra-wiło, że z małego magazy-nu o powierzchni 70 m2, co roku przenosiliśmy się do coraz większych obiek-tów. Obecnie dysponuje-my 15000 m2 powierzch-ni magazynowej – dodaje.

Od kilku lat firma nie-ustannie wprowadza na rynek nowe produkty wchodzące w zakres ak-cesoriów komputerowych. Obecnie w ofercie są mię-

dzy innymi: myszki, kla-wiatury, głośniki, słu-chawki, listwy zasilające, niszczarki, kamery inter-netowe, gamepady, torby do laptopów, czy kierow-nice do gier. – Dążymy do utrzymania wysokiej ja-kości produktów w roz-sądnej cenie i w związku z tym każdą nowość do-kładnie testujemy przed wprowadzeniem jej na ry-nek. Jako właściciele fir-my osobiście analizujemy wyniki testów. Do pro-dukcji sprzętu oferowa-nego przez nas, używane są najlepsze podzespoły – tak samo jak w przypad-ku znanych producentów. Atrakcyjna cena wynika z tego, że klient nie prze-płaca za markę – wyjaśnia Adam Poterek.

Działania w kierunku ja-kości zostały dostrzeżone przez kapitułę konkursu JAKOŚĆ ROKU 2011, która przyznała firmie Esperanza nominację do tego tytułu.

Łukasz Wilczek

Nie przepłacaj – nie wartoProducenci akcesoriów komputerowych wdrażają systemy gwarantujące uzyskanie produktów wyso-kiej jakości. Czy jest możliwe, żeby produkty o takich samych parametrach różniły się ceną? Wszystko za-leży od marki pod jaką produkt zostaje sprzedany. Firma Esperanza udowadnia, że wysoka jakość i atrakcyjna cena mogą iść ze sobą w parze.

BR | nr 9 (71) | piątek 30 września 2011 | DoDatek infoRmacyjno-pRomocyjny biznesraport.com E8

Partnerzy:

VI edycja konkursu

www.jakoscroku.pl

Prestiż firmy - satysfakcja konsumenta

Już dziś wyróżnij swoje produkty!