nowoczena stacja paliw 4'2014 (październik/grudzień)

44
04/2014 nr: Magazyn branży paliwowej Nowoczesna stacja paliw Hipermarkety znów budują stacje Promocja w internecie Płatności bezgotówkowe RoPa TaNieje TReNdy rynku stacji, cen paliw, gastronomii, handlu

Upload: polskie-wydawnictwa-specjalistyczne-promedia-sp-z-oo

Post on 06-Apr-2016

225 views

Category:

Documents


7 download

DESCRIPTION

Kwartalnik Nowoczesna Stacja Paliw

TRANSCRIPT

Page 1: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

04/2014nr:

Magazyn branży paliwowej

Nowoczesna

stacja paliw

• Hipermarkety znów budują stacje • Promocja w internecie • Płatności bezgotówkowe

RoPa TaNieje

TReNdyrynku stacji, cen paliw, gastronomii, handlu

Page 2: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)
Page 3: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 3

spis treści

Czeka nas kolejna zmiana cyferki. Za każdym razem pod koniec roku zerkam w przyszłość. Co ona przyniesie? Cza-sy mamy na pewno ciekawe. I choć, jak wiadomo, życie w ciekawych czasach jest w niektórych mądrych kulturach przedmiotem przekleństw, to jednak warto dziś zadać so-bie pytanie, co życie przyniesie. Zupełnie nieoczekiwanie dla większości z nas mogą to być zmiany na przyszłość, co więcej – zmiany będące powrotem do starego. Do czasów paliwa, które można było sprzedawać kilkadziesiąt procent taniej niż dziś, jednocześnie zarabiając na tym na przykład dwa razy więcej. Jednak, jak głosi inne mądre powiedzenie, wiele się musi zmienić, żeby wszystko zostało po staremu. Bo

rynek nieustannie dopasowuje się do nowej sytuacji, a dziś sytuacja na pewno jest nowa. Pojawiają się coraz to nowe generacje samochodów, które inaczej korzystają z naszej oferty. Co więcej, mamy też nową generację ludzi, którzy również czego innego ocze-kują od rynku i firm, które przedstawiają im swoją ofertę. Zmieniają się technologie, które zmieniają z kolei sposób prowadzenia biznesu przez naszych kontrahentów. A ten z kolei musi zmienić nasz sposób działania. Takie czasy. Trudno za tymi zmianami nadążyć, a co dopiero postępować krok przed nimi, żeby nieco wyprzedzić konkurencję. W każdym numerze „Nowoczesnej Stacji Paliw” podpowiadamy, jak to zrobić, ale dziś trendy na przyszłość wzięliśmy na warsztat w większym stopniu. Polecamy więc lekturę, życząc Państwu dobrych świąt Bożego Narodzenia i samych pozytywnych zmian w nadcho-dzącym 2015 roku.

Zapraszam do lektury!Przemysław Bociąga

redaktor naczelny

Szanowni Czytelnicy!

W NUMERZE4/2014®

04/2014nr:

Magazyn branży paliwowej

Nowoczesnastacja paliw

• Hipermarkety znów budują stacje • Promocja w internecie • Płatności bezgotówkowe

no

wo

czesn

a stacja pa

liw 04/2014

RoPa TaNieje

TReNdyrynku stacji, cen paliw, gastronomii, handlu

wieści z bRaNży4-16. m.in.Spadek cen ropy. Co z paliwami?Ceny za baryłkę w ciągu ostatnich mie-sięcy dosłownie pikują. Jak to wpłynie na biznes?Opłaty za dozór techniczny na no-wych zasadachNowe rozporządzenie Ministra Gospo-darki zmienia stawki opłat dla UDTInwestujemy na polskim rynkuRozmowa z Tadeuszem Sławikiem, dyrektorem operacyjnym sieci stacji paliw BP

wywiad18-22. Czas renegocjować umowę z opera-torem płatnościPrezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgo-tówkowego Robert Łaniewski zdradza, jak działać, przyjmując płatności kartą

pRawo23-25. Uwaga na transakcje karuzeloweJak uchronić się przed nieświadomym udziałem w transakcji przestępczej

temat NumeRu26-31. Trendy: rynek stacji w PolsceZ miejsca, w którym jesteśmy, widać

przyszłość rynku stacji paliw. Jakie są najważniejsze kierunki zmian?

sklep Na stacji32-33. Duża stacja – duży sklepDyskont spożywczy albo duże delikatesy przy stacji pozwolą nie tylko zwiększyć obroty, ale przede wszystkim przyciąg-nąć więcej klientów poszerzoną ofertą

GastRoNomia34-37. Przyszłość kącików gastronomicz-nychNa Zachodzie już są, u nas jeszcze nie: jakie innowacje mogą się pojawić w przydrożnej gastronomii teraz i w cią-gu najbliższych lat?

pRomocja stacji38-41. Stacja w internecieDziś nie ma biznesu, jeśli nie jest on obecny w sieci. Jak zaplanować swoją obecność w sieci i na jakie kanały promocji stawiać?

stacja po GodziNach42. Żarty o cenach benzynyRzadko kiedy bywają naprawdę śmiesz-ne. Ale za to często okazują się prawdą, a nie żartem

fot. na okładce: © khunaspix fotolia

Redakcjaredaktor naczelny

Przemysław Bociąga [email protected]

tel. +48 22 333 88 30 www.e-stacjapaliw.pl

KorektaKatarzyna Niementowska

Redakcja internetowa Agnieszka Wardzińska

[email protected]

Współpracownicy Filip Brunelewski, Igor Mlądzki,

Andrzej Jarczewski

Studio graficzne Dyrektor artystyczny: Dominika Adamczyk

Grafik: Elżbieta Grudzień

DrukDrukarnia Jantar

Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o.

ul. Paca 37, 04-386 Warszawa

[email protected] tel. +48 22 333 88 00 faks +48 22 333 88 82

Zarząd

prezes – Małgorzata Windorbska członek zarządu – Helena Głuc

członek zarządu – Krzysztof Gonciarek

Reklama

Małgorzata Grenda (kierownik) [email protected]

tel. +48 22 333 88 02

Wioleta Wiater (z-ca kierownika) [email protected]

tel. +48 22 333 88 10

Mira Wł[email protected]

tel. +48 22 333 88 04

Anna Januszewska tel. [email protected]

+48 22 333 88 06

Faktury/kadryMarzena Michalik

[email protected] tel. +48 22 333 88 14

Prenumerata i kolportaż Monika Sadowska-Kłakus

[email protected] tel. +48 22 333 88 26 faks +48 22 333 88 82

Pu bli ka cja jest chro nio na prze pi sa mi pra wa au tor skie go. Wy ko ny wa nie kse ro ko pii lub po wie la nie in ną me to dą oraz roz po wszech nia nie bez zgo dy Wy daw cy w ca łości lub części

jest za bro nio ne i pod le ga od po wie dzial no ści kar nej. Re dak cja za strze ga so bie pra wo skra ca nia i ad iu sta cji tek stów oraz zwro tu

ma te ria łów za mó wio nych, a nieza twier dzo nych do dru ku. Ma te ria-łów nie za mó wio nych nie zwra ca my. Nie po no si my od po wie dzial no-

ści za treść za miesz cza nych re klam.

Nowoczesna

stacja paliw

Page 4: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw4

fot:

CC

0/C

om

mo

ns

Wtorek, dziewiąty września 2014 roku. Ostatnim razem ropa była tak tania półtora roku temu, i to

tylko przez trzy dni. Bo tak naprawdę, odkąd psychologiczna bariera stu dolarów za baryłkę pękła (po raz drugi) w lutym 2011, cena praktycznie nie schodziła poniżej tej kwoty.

Cena ropy: historia upadkuCena ropy od czerwca, kiedy wynosiła ponad 110 dolarów za baryłkę, spada po kilka, a ostatnio wręcz kilkanaście dolarów za baryłkę miesięcznie. To efekt m.in. sank-cji gospodarczych nałożonych na Rosję, które utrudniają prace poszukiwawcze i  wydobywcze, zwłaszcza w  „trudnym” terenie arktycznym. Ale przede wszystkim

to skutek polityki kartelu państw ekspor-tujących ropę OPEC. Podczas spotkania w Wiedniu pod koniec listopada organiza-cja ta zadecydowała o utrzymaniu dotych-czasowej skali wydobycia ropy.Jak mówi popularna interpretacja, oba te zjawiska – polityka wewnętrzna OPEC i sankcje wobec Rosji – są ze sobą powią-zane. W ropnym kartelu są bowiem kraje, w których ropa wydobywana jest tanio (np. ok. 30 dolarów za baryłkę w  Arabii Saudyjskiej) i takie, w których obecna cena jest niższa od kosztów wydobycia, a w każ-dym wypadku nie daje zysków. Takim krajem jest Rosja, gdzie średnia cena wydo-bycia baryłki wynosi ok. 55 dolarów, zaś w niektórych rejonach Arktyki dochodzi do stu. Jej dążenie do budowy mocarstwowej

pozycji zostało więc zahamowane, a razem z nią na niższej cenie ropy cierpi np. Iran czy Wenezuela. Wszystko to miałoby według tej interpretacji wynikać z dobrej współpracy Arabii Saudyjskiej, która wiedzie prym w OPEC, ze Stanami Zjednoczonymi. Rosja może sama ograniczyć wydobycie ropy (szacunki podawane przez prezesa Rosnieftu Igora Sieczyna mówią o 200-300 tys. baryłek dziennie), samodzielnie wpły-wając nieco na podaż i w efekcie cenę ropy. Jednak takie działanie istotnie ograniczy-łoby wpływy do rosyjskiego budżetu, które i tak są, delikatnie mówiąc, niższe od zakła-danych.Prawdopodobnie czeka nas więc dalszy ciąg spadków, a przynajmniej utrzymanie obecnego poziomu niższych cen. Widać to

– Co mają wspólnego wiek Władimira Putina, kurs rubla do dolara i cena ropy w dolarach za baryłkę? – pyta najnowszy polityczny dowcip. Odpowiedź jest prosta: w przyszłym roku wszyst-kie te parametry będą wynosiły 63. A ponieważ według analityków (tych niezwiązanych z Kremlem) mamy do czynienia z długofalowym trendem, być może przy cenie ropy w okolicach 60 dolarów za baryłkę (albo i mniej) właściciele stacji będą mogli trochę odetchnąć.

wieści z branży

Ropa tanieje. co z marżami?

Page 5: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 5

wieści z branży

już w marży rafineryjnej naszych rodzimych rafinerii. Listopadowa marża Orlenu wynio-sła 6,3 dolara na każdej przerobionej baryłce ropy w  porównaniu do ubiegło-rocznego 0,6 dolara. W Gdańsku tamtejsza rafineria zarobiła na każdej przerobionej baryłce 8,29 dolara, 58 proc. więcej niż rok wcześniej. Zarówno w  Lotosie, jak i  w  Orlenie, listopad był najlepszym pod tym względem miesiącem od dwóch lat.

A co z marżami?Tymczasem Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego opublikowała średnią strukturę cen detalicznych za jedenaście miesięcy bieżącego roku. Czy wyglądają imponująco? Wręcz przeciwnie. Weźmy ceny benzyny typu 95. W porównaniu ze

średnią ceną za 2013 rok jest ona niższa o 18 groszy (z 5,49 do 5,31). Cena hurtowa poszła więc w dół o prawie 5 procent. Cena deta-liczna i proporcjonalny do niej VAT spadły o 3,3 proc. O jeden procent wzrosła opłata paliwowa, która w liczbach bezwzględnych wyraża się tą samą kwotą – 10 groszy. A teraz wisienka na torcie: marża. Z 15 do 13 groszy na litrze; spadek o  ponad 11 procent!Jeśli chodzi o rynek autogazu, cena deta-liczna nawet wzrosła, a marża nie drgnęła. W  2013 roku litr LPG kosztował 2,51, a  w  ciągu ostatnich 11 miesięcy zdrożał o prawie 3 proc., do 2,58 zł. Po uwzględnie-niu wzrostu ceny netto z  1,32 do 1,41 (prawie 7 proc.), dało to spadek marży o 14 proc., z 25 na 21 groszy.Tymczasem przywołajmy analogiczne dane za 2009 rok. Cena netto stanowiła wtedy 37, a nie 48 proc. Przy cenie wyno-szącej 4,14 zł, której jeszcze dzisiaj nie ma na horyzoncie, pozwalało to na pięciopro-centową marżę w wysokości 20 groszy na litrze. Dzisiejsza marża w  tej wysokości wynosiłaby ponad 24 grosze. Niemal dwa razy więcej niż dzisiaj! Istotne tu jest prze-łamanie bariery psychologicznej kierow-ców, którzy na tyle pogodzili się z ceną na pylonie zbliżającą się do sześciu złotych, że kwota 4,80 jest dla nich wyraźną ulgą i pewnie byliby skłonni akceptować ją nieco dłużej.

Oczywiście inaczej kalkuluje biznes, który korzysta w większości z oleju napędowego. W  2009 roku sprzedawaliśmy go również z pięcioprocentową marżą i udziałem ceny netto na poziomie 45 proc. Marża również była taka sama: 5 proc., czyli 20 groszy. Przy cenie 3,67 zł.Oczywiście z  tych liczb jeszcze niewiele wynika. Cena ropy szczytowała na 110 dola-rach jeszcze pod koniec sierpnia, a jej stromy zjazd od stu dolarów w dół to kwestia wrześ-nia, października i  listopada. Te miesiące proporcjonalnie przekładają się na dane o średniej cenie ropy, ta cena ma swój udział w odzyskiwaniu wysokiej marży rafineryjnej przez rafinerie, a  do tego cena netto ma udział mniejszy niż pięćdziesięcioprocento-wy w  cenie detalicznej. Zanim zareaguje rynek oferujący paliwo kierowcom, muszą się skończyć stare, produkowane po wyso-kich cenach zapasy, a  zanim niższe ceny znajdą odzwierciedlenie w  uśrednionych danych rynkowych. Jednak ostatnia decyzja OPEC utrzymująca produkcję na obecnym poziomie wskazuje, że ceny nie wzrosną z dnia na dzień i w przy-szłość można patrzeć z optymizmem. Klienci dostaną swoje zniżki, ale jednocześnie właściciele stacji będą mogli zacząć odrabiać marże. Jeśli największym przegranym okaże się eksporter drogiej w wydobyciu ropy, to należy nazwać ten scenariusz optymistycz-nym.

Na spadek cen ropy (wykres na dole po prawej) rynki paliw reagują z opóźnieniem: cena benzyny 95 (po lewej na górze) i diesla (na dole) spadła nieznacznie, LPG (po prawej na górze) nawet nieco wzrosła

Page 6: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw6

wieści z branży

fot:

tax

iarc

ho

s228

/fre

e ar

t Li

cen

ce

Nie przegap w 2015 roku!Powoli rysuje się kalendarium ważnych wydarzeń dla branży na 2015 rok. Tradycyjnie goręt-sza będzie pierwsza połowa roku. Przybędą m.in. nowe targi.

22. edycja targów Stacja Paliw zapowiedziana jest na 13-15 maja 2015 roku

w dotychczasowym miejscu, czyli w hali Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego w Warszawie. Jednak od tego roku targi będą miały konkurencję. We Wrocławiu pod szumną nazwą Międzynarodowe Targi Paliwowe Stacja i Biznes Przyszłości Wrocław 2015 wystar-tuje pierwsza edycja tej imprezy, firmo-

wanej przez Information Market SA, wydawcę serwisu e-petrol.pl. Ciekawostką będzie m.in. miejsce imprezy – Hala Stulecia, zabytkowy obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Rewolucja technologiczna, jaką była ta budowla w  swoich czasach, może dobrze korespondować z  biznesem paliwowym przyszłości, którego wyzwania będą omawiane w  czasie targów.Nie znamy jeszcze terminu publikacji raportu POPiHN Przemysł i  Handel Naftowy w  2014 roku. Miejmy jednak nadzieję, że nastąpi to jak zwykle w  marcu, a  organizacja nie każe nam czekać długo na analizy niewątpliwie ciekawych wyników, które przynosi koniec bieżącego roku.16 kwietnia poznamy za to dane dotyczą-ce nie mniej ciekawego rynku gazu płyn-nego. Prezentacja dorocznego raportu odbywa się ostatnio w ramach większego wydarzenia – konferencji LPG „Wyjątkowa energia”. Na 2015 rok zapowiedziana jest już czwarta edycja tego wydarzenia.

Już za kilka miesięcy stawka opłaty interchange, jednej z trzech składowych kosztu transakcji kartowej, wynosić

będzie 0,2 proc. dla transakcji dokonywanych kartą debetową i  0,3 proc. dla klientów, którzy postanowią płacić kartą kredytową. Uwzględniając dwa pozostałe czynniki, które wynoszą mniej więcej po 0,2 proc., będzie więc stanowiła maksymalnie ok. 0,6-0,7 proc. transakcji. Kiedy? W drugiej połowie grudnia prezydent powinien podpisać ustawę, która bez poprawek została przyjęta przez Senat 4 grudnia. W styczniu ustawa zostanie zatem opublikowana w  Dzienniku Ustaw, a  po trzydziestu dniach jej przepisy wejdą w życie. Od tego momentu będą obowiązywać w wypadku wszystkich nowo zawieranych

transakcji. Wtedy rozpocznie się też bieg trzymiesięcznego okresu dostosowawczego, który ma być okresem zmieniania istniejących umów w taki sposób, by ostatecznie wszyst-kie umowy uwzględniały nowo określone stawki. Dotyczy to jednak umów zawartych w tzw. formule IF++, czyli takich, w których opłata ze strony przedsiębiorcy rozbita jest na poszczególne składowe. Jeśli sprzedawca ma w umowie zapisaną jedną stawkę wyna-grodzenia dla agenta rozliczeniowego, musi sam zainicjować renegocjację umowy. Powołując się na nowo obniżone stawki, można zyskać dostosowanie całej opłaty do nowej wysokości.Za deregulację polski parlament wziął się już wcześniej – wtedy opłata interchange

– płacona przez akceptanta karty za pośrednictwem operatora płatności bankowi-wydawcy karty, obniżona zosta-ła z wysokiego poziomu ok. 1,6 proc. do 0,5 proc. Ulgę odczuli wszyscy przedsiębior-cy przyjmujący wpłaty kartowe, a  wielu, którzy do tej pory tego nie robili, przekona-ło się do tej formy zdobywania nowych klientów. Nowa obniżka podyktowana jest przygotowaniem do wejścia w życie kolej-nych przepisów – tym razem na szczeblu unijnym. Wraz z liberalizacją rynku akcepta-cji kart płatniczych w  Polsce będą mogli działać zagraniczni operatorzy, co spowodo-wałoby odpływ rozliczanych transakcji do krajów, gdzie działalność organizacji karto-wych jest uprzywilejowana.

Opłaty za transakcje kartowe: niżej już się nie daMoże brzmi to hurraoptymistycznie, ale czasy zdają się sprzyjać przedsiębiorcom. Nie dość, że

niższa cena ropy da możliwość odrobienia nieco zysków na paliwie (i obniży koszty działalności), to jeszcze znów obniżony zostanie koszt transakcji kartowych. Sejm na początku grudnia przyjął

projekt dalszej obniżki opłaty interchange.

Nowe targi paliwowe odbędą się we wroc-ławskiej zabytkowej Hali stulecia

Page 7: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 7

wieści z branżyfo

t: c

co

/co

mm

on

s

Do współpracy z narodową siecią Polski przystąpił Eurocash, lider rynku w  zakresie dystrybucji artykułów

szybkozbywalnych, tzw. FMCG, czyli głównie artykułów spożywczych i  przemysłowych. Pod należącą do niego marką Delikatesy Centrum ruszył właśnie pierwszy przystacyj-ny sklep – na stacji Orlenu przy ul. Wyszogrodzkiej w  Płocku. Ideą partnerów jest, by klienci Orlenu mogli w delikatesach centrum zrobić już nie tylko szybkie zakupy niezbędnych rzeczy, ale większe sprawunki. Produkty mają mieć ceny konkurujące z inny-mi sklepami FMCG, a  nie nastawione na klientów, którzy kupują podstawowe produk-ty z konieczności. Cały projekt jest, jak twier-dzi Orlen, „odpowiedzią na zmieniające się potrzeby klientów, dla których ważne są czas i wygoda”. Orlen i Eurocash współpracują już w zakresie zaopatrzenia stacji paliw w pro-dukty FMCG.– Jako największy operator sieci stacji paliw w  Polsce nie możemy i  nie chcemy stać w  miejscu. Konsekwentnie szukamy nowych możliwości rozwoju i  stąd też decyzja o podjęciu współpracy z doświad-czonym partnerem. Założyliśmy, że nowe rozwiązania ułatwią życie codzienne

naszych klientów, skracając czas przezna-czany na zakupy i tankowanie samochodu. Pilotaż pokaże nam, jak sprawdzają się w praktyce wspólnie wypracowane forma-ty – powiedział Marek Balawejder, dyrek-tor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej PKN Orlen.– Tworząc koncepcję małego supermarketu, który będzie przyciągał klientów na stacje paliw, czerpaliśmy z naszych dotychczasowych doświadczeń w  tworzeniu i  zarządzaniu Delikatesami Centrum jako silną marką deta-liczną oraz bogatych doświadczeń ekipy PKN Orlen. Wspólnie podejmujemy ryzyko tego innowacyjnego konceptu i przez najbliższy rok będziemy dążyć do jego dopracowania, zwiększenia efektywności oraz znalezienia modelu, który – mamy nadzieję – będzie mógł być z powodzeniem wdrażany na kolejnych wybranych stacjach – powiedział Pedro Martinho, członek zarządu Eurocashu.Kiedy w Płocku ruszał sklep marki Delikatesy Centrum, w  Warszawie działalność rozwijał powoli inny supermarket przy stacji Orlenu – Tesco Express. Przy ulicy Benetta niedaleko lotniska Okęcie powstał pierwszy przystacyj-ny sklep tej marki. – Tesco Express na stacjach Orlen to nie tylko nowa marka i wnętrze, ale

przede wszystkim znacznie poszerzony asor-tyment, a  w  nim świeże produkty, w  tym owoce i warzywa na wagę, produkty brando-we i marki własne firmy Tesco. Klienci będą mogli korzystać w  nowych sklepach Tesco Express zarówno z  kart Vitay (Orlen), jak i zbierać punkty na kartach Clubcard (Tesco) – informuje koncern paliwowy w komunikacie.Beata Gadamska, dyrektor projektu ze strony Tesco, określiła go jako nową jakość w seg-mencie convenience, bazującą na testowej współpracy silnych i  doświadczonych part-nerów, jakimi są Tesco i  PKN Orlen. Projekt opierać się też ma na wykorzystaniu rozpo-znawalnej w Polsce marki super- i hipermar-ketów oraz doświadczeń z rynków zagranicz-nych. W ramach programu testowego plano-wane jest stworzenie 10 sklepów Tesco Express na wybranych stacjach paliw Orlen na terenie całej Polski. Program testowy potrwa rok. Podobne programy testowe to nie nowość w świecie handlu paliwami. Wcześniej pilota-żowe sklepy Carrefour otwierane były na stacjach brytyjskiego koncernu BP. W latach 2011-2012 uruchomiono 10 takich sklepów, jednak po roku sieci wycofały się ze współ-pracy. Po rozwodzie z BP Carrefour związał się jeszcze z rosyjską siecią Łukoil.

Delikatesy Centrum i Tesco na Orlenie

Mimo spadku cen ropy, który daje stacyjnikom nadzieję na lepsze czasy, dalej przyszłoś-cią stacji wydaje się handel detaliczny. Zgodnie z tym trendem Orlen stawia na współpracę ze znanymi mar-kami sieci handlowych w poszukiwaniu złotej recep-ty na efektywny handel. Partnerami sieci są Eurocash oraz Tesco.

Page 8: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw8

fot:

orL

en

Opłata roczna ustalona przez Ministra Gospodarki została suro-wo oceniona przez Trybunał

Konstytucyjny. Kwestionowany przepis dotyczący wysokości opłat za czynności jednostek dozoru technicznego „jest niezgodny z konstytucją”.

Czy opłaty wzrosną?Dalej czytamy: „W art. 34 ust. 3 [Ustawy o dozorze technicznym, u.d.t.] brak jest natomiast upoważnienia do wprowadze-nia zagregowanej opłaty rocznej za nadzór nad określonym urządzeniem, a w szczególności – brak upoważnienia do nałożenia na wszystkich użytkowników urządzeń poddanych dozorowi obowiąz-

ku składania deklaracji rocznych, obo-wiązku obwarowanego sankcją finanso-wą. Tymczasem Minister Gospodarki w rozporządzeniu w zasadzie zaniechał określenia wysokości opłat za poszcze-gólne czynności dozoru technicznego (określił tylko stawkę za godzinę pracy), do czego był upoważniony ale zarazem zobowiązany, a  zamiast tego, w  pkt 1 załącznika do rozporządzenia, zawarł listę 40 urządzeń, określając w  stosunku do każdego z  nich zryczałtowaną opłatę roczną. Wprowadzając obowiązek skła-dania – z góry na cały kolejny rok – dekla-racji co do zamiaru eksploatacji urządze-nia oraz zgłoszenia o  wycofaniu ich z eksploatacji, oderwał pobór opłaty od

wykonywanych przez Urząd czynności dozoru technicznego. Jednocześnie Minister Gospodarki wykreował nieprze-widzianą w  ustawie sankcję za brak zgłoszenia, w  ustalonym przez siebie terminie, zamiaru wycofania urządzenia z eksploatacji. Oznacza to, że kwestiono-wane przepisy rozporządzenia są nie-zgodne z treścią upoważnienia ustawo-wego zawartego w  art. 34 ust. 3 u.d.t. i tym samym – z art. 92 ust. 1 konstytucji”.Według nowych zasad, określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki z  27 listopada (które 28 listopada opublikowane zostało w  Dzienniku Ustaw RP), właściciele stacji nie będą ponosić opłat rocznych z tytułu dozo-

Pod koniec listopada zmieniły się zasady opłat za dozór tech-niczny. Trybunał Konstytucyjny uznał, że dotychczasowy system rocznej opłaty jest niezgodny z ustawą zasadniczą i do 30 listo-pada muszą powstać nowe zasady pobierania tej opłaty.

wieści z branży

Nowe stawki opłat za dozór techniczny

Page 9: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 9

wieści z branży

ru nad urządzeniami technicznymi. Opłaty te zostaną zastąpione przez inne, jednorazowe koszty konkretnych czynności, wymienione w załączonych do rozporządzenia tabelach.Przy okazji zmian pojawiły się głosy, że nowe stawki znacząco podnoszą koszty dozoru technicznego. Jednym z nich była cytowana przez portal wnp.pl wypowiedź Piotra Szpakowskiego, dyrektora biura zarządzania ryzykiem regulacyjnym PKN Orlen. W  przesłanej do ministerstwa opinii do projektu zauważył on, że staw-ka godzinowa za czynności UDT wzrośnie o jedną czwartą. Orlen reprezentuje jednak wielką infra-strukturę przemysłową. Pytanie, czy

stawki zmienią się dla małych przedsię-biorców? Ministerstwo Gospodarki zapewniało, że przy tworzeniu projektu kierowało się założeniem, że wysokość opłat po przeliczeniu nie powinna ulec zmianie.

Otwórzmy rynekPrzy okazji zmian swoją propozycję zgło-siła też Polska Organizacja Gazu Płynnego. Zdaniem jej dyrektora Andrzeja Olechowskiego słuszne jest, że UDT dopuszcza urządzenia techniczne do użytku. Ale już ich dorocznym i bieżącym spraw-dzaniem, a  także kontrolą samej doku-mentacji, mogłyby zajmować się inne

certyfikowane instytucje. Wybór tej, do której warto się zgłosić, by uzupełnić badania, mógłby należeć do samego przedsiębiorcy. Takie rozwiązania przyjmowane są na Zachodzie, gdzie funkcjonują na jednym rynku np. TUV i Dekra. A wprowadzenie pluralizmu w miejsce monopolu Urzędu Dozoru Technicznego zapewniłoby kon-kurencyjną cenę badań. Warte podkre-ślenia jest też, że nawet obecna ustawa o dozorze technicznym pozwala na prze-kazanie części uprawnień UDT podmio-tom trzecim.Jedynym efektem prac jest jednak tylko nowe rozporządzenie, z którego wybrane tabele prezentujemy obok.

wybrane opłaty z nowego rozporządzenia Ministra Gospodarki. więcej znaleźć można w Dzienniku Ustaw z 28 listopada 2014, poz. 1675. w roku, w którym wykonuje się rewizję wewnętrzną lub próbę ciśnieniową, nie pobiera się opłat za rewizję zewnętrzną

Page 10: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw10

wieści z branży

fot:

mo

ya, a

uc

han

Jak podaje serwis wnp.pl, po trzech miesiącach budowy pod koniec listo-pada ruszyła białostocka stacja Auchan

przy galerii przy ul. Hetmańskiej. Obecnie sieć liczy 23 stacje (choć dane Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego mówią o 24 na koniec września), a przed-stawiciele Auchan zapewniają o kolejnych otwarciach w  przyszłości. Ubiegły rok przyniósł na rynku stacji przymarketo-wych jedynie otwarcia w  sieci Intermarche. Dzięki systematycznej, choć mało spektakularnej, bo na pozio-mie kilku stacji rocznie, rozbudowie, sieć

ta jest obecnie największą w segmencie. W  cytowanym tekście Anna Patejko, dyrektor ds. komunikacji Auchan, zapo-wiada budowę dwóch kolejnych stacji, bo tylko trzy centra handlowe z  tym supermarketem nie mają jeszcze miejsca do tankowania, a w jednej z tych lokali-zacji nie ma sensu go tworzyć. Jednak utworzenie stacji paliw właśnie teraz, po krótkim procesie inwestycyjnym (wszystkie stacje Auchan znajdują się na terenie, który już wcześniej należał do sieci) wskazuje na pewne ożywienie w branży.

Auchan niedawno przejął inną sieć hiper-marketów – Real – i już rozpoczął się proces zmiany barw tych ostatnich sklepów. Jednak ich sytuacja jest inna, bo w wypadku byłych Realów teren nie należy do spółki i wybu-dowanie stacji na parkingu przed hipermar-ketem nie jest takie proste. Jeśli chodzi o  przymarketowe sieci stacji w  Polsce, podium zajmują: Intermarche (50 stacji), Carrefour (43 stacje) i Tesco (29 stacji). Inni gracze na tym rynku to oprócz Auchana E. Leclerc (12 obiektów), Makro (5 obiektów) i sześć innych stacji. Łącznie sieci przymar-ketowe w Polsce to 170 obiektów.

Niedawno w Białymstoku otwarta została pierwsza od dwóch lat przymarketowa stacja paliw Auchan. Sieć planuje dalsze inwestycje w  ten segment handlu. To może być zwiastun zmian na rynku.

Stacja w  Wierzchowicach położona jest przy drodze wojewódzkiej nr 448, na odcinku Milicz-Syców. Na stacji

działa punkt Caffe Moya, dostępna jest sieć WiFi, a kierowcy korzystać mogą z parkingu dla samochodów ciężarowych. Obiekt pracuje całodobowo, a  wkrótce ma się wzbogacić o restaurację. Stacja w Gołańczy, własność spółki Pol-Petro, zlokalizowana jest przy drodze wojewódzkiej nr 194. W swojej ofercie posiada wszystkie rodzaje paliw, w tym ON Moya Power. Na stacji działa punkt Caffe Moya i  dostępna jest sieć WiFi. Kierowcy korzystać mogą z kompresora, odkurzacza, a także z myjni bezdotyko-wej. Obiekt posiada parking dla cięża-rówek, a  czynny jest przez całą dobę.

Ledwie 20 kilometrów dalej, przy drodze wojewódzkiej nr 190 w Szamocinie, pracę zaczęła stacja należąca do firmy Damex. Na stacji działa punkt Caffe Moya, dostęp-na jest sieć WiFi, kompresor, odkurzacz, działa też myjnia bezdotykowa. Obiekt czynny jest od poniedziałku do soboty w godzinach 5-23, a w niedzielę od 8 do 20. Niedługo obok stacji otwarty zostanie także zakład wulkanizacyjny. Moya to największa obecnie sieć stacji niezależnych, czyli niezwiązanych z  zadną rafinerią ani międzynarodowym koncer-nem. Łącznie jest takich stacji w Polsce około 600, z  czego trzy największe to prócz Moyej Huzar należący do firmy Polpetro oraz Slovnaft.

Cztery nowe stacje anwimuDo najbardziej rozwijających się sieci w Polsce należy Moya, której właścicielem jest spółka Anwim. Sieć ta rozszerzyła się w ostatnich tygodniach o cztery kolejne stacje, jest więc pierwszą tzw. niezależną siecią stacji, która przekroczyła licz-bę stu obiektów. Tym razem kierunkami ekspansji Anwimu były Mazowsze, Wielkopolska i Dolny Śląsk.

wraca do gry o stacje

sieć Moya przekroczyła już sto obiektów, to naj-lepszy wynik wśród nie-zależnych

Page 11: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 11

wieści z branżyfo

t: b

p

Jeszcze w październiku ruszyły stacje w  dolnośląskim Niedaszowie i w Gdańsku. Pierwsza z wymienio-

nych stacji jest niewielką stacją partnerską. W jej ofercie znajduje się dwustanowisko-wy dystrybutor, odmierzacz HSD i stano-wisko do tankowania gazu, a także sklep, bistro i parking dla TIR-ów. Stacja zloka-lizowana jest w Niedaszowie, przy drodze nr 374 między Jaworem a Strzegomiem.Kilka dni później ruszyła stacja BP Marina w  Gdańsku, położona przy zjeździe z  obwodnicy Trójmiasta przy ul. Jabłoniowej. Stacja wyposażona jest w osiem dystrybutorów wieloprodukto-wych, HSD, dwuwężowy dystrybutor HSD przystosowany do samoobsługi, myjnię i  urządzenia dodatkowe (odkurzacz, kompresor) i oczywiście ma sklep i kawia-renkę Wild Bean Cafe.Pod koniec listopada w woj. wielko-polskim ruszyły stacje w  Piątku Małym i Łaszkowie. Obie są stacjami

partnerskimi. Łaszkowski obiekt zlokalizowany jest przy drodze nr 442 między Kaliszem a  Wrześnią. Oferuje on 3 dystrybutory wielopro-duktowe, LPG, HSD, sklep i parking. W  kompleksie znajdują się także hotel i restauracja. Stacja w  Piątku Małym jest podobnej wielkości, ma również trzy dystrybutory, LPG, HSD i  parking (także dla TIR-ów), a prócz tego sklep i Wild Bean Cafe. Stacja znajduje się przy drodze krajowej nr 25 łączącej Kalisz z Koninem.Nowe mazowieckie lokalizacje BP to Pułtusk i Małkinia. Stacja w Pułtusku zlokalizowana jest przy ul. Warszawskiej, ma trzy dystrybutory, HSD i sklep.W  Małkini stacja udostępnia tylko dwa dystrybutory, LPG i sklep, ale na jej tere-nie znajduje się warsztat samochodowy i myjnia ręczna. Stacja zlokalizowana jest przy ul. Nurskiej.

Kolejne sześć stacji ugruntowuje pozycję BP w  klasyfikacji największych stacji w  Polsce. Pozycja ta była przez chwilę zagrożona przez Shella, który kupił sieć 106 stacji Neste, jednak po zracjonalizowaniu zasobów i sprzedaniu części stacji, z których powstała sieć eMila, Shell okazał się przed-kładać opłacalność nad ilość i  do brytyj-skiego konkurenta brak mu teraz prawie 50 obiektów. BP chwali się też dwudziestoma lokalizacjami autostradowymi, choć dane Polskiej Organizacji Przemysłu i  Handlu Naftowego mówią o  piętnastu. Tak czy inaczej, jest to druga największa sieć w  Polsce w  tym szczególnie zyskownym segmencie rynku. Wobec dużej dynamiki otwarć w niesprzyjających biznesowi pali-wowemu czasach postanowiliśmy przepro-wadzić rozmowę o tym fenomenie z Tadeuszem Sławikiem, dyrektorem opera-cyjnym sieci stacji paliw BP. Wywiad z nim zamieszczamy na następnych stronach „Nowoczesnej Stacji Paliw”.

Kolejne sześć stacji BP

Nie ma kwartału, byśmy nie informowali o nowych otwarciach sieci BP. Także i w ostatnich tygo-dniach kontynuuje aktywność. Sieć wzbogaciła się o sześć stacji, w tym dwie na Mazowszu, dwie w Wielkopolsce, jedną na Pomorzu i jedną na Dolnym Śląsku. Obecnie sieć BP liczy 475 stacji, w

tym 228 stacji partnerskich i 20 lokalizacji przy autostradach i drogach ekspresowych.

Page 12: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw12

wieści z branży

BPBP jest bodaj najbardziej aktywną siecią, jeśli chodzi o nowe otwarcia stacji ben-zynowych w Polsce. Jak przedstawiają się założenia strategii sieci, z  których wynika taka aktywność?Rozpoczynając działalność w Polsce 20 lat temu, uważaliśmy, że to bardzo interesują-cy rynek. Od początku naszym strategicz-nym założeniem był stabilny wzrost. Zainwestowaliśmy tu już ponad miliard dolarów, a obecnie – w związku z naszymi planami przewidującymi znaczące zwięk-szenie udziału w rynku – wydajemy kolejne miliony dolarów, otwierając ok. 30-35 stacji rocznie. W  ramach dalszej obecności na polskim rynku chcemy zwiększać nasz udział zarów-no w  detalicznej sprzedaży paliwa, jak i w sprzedaży produktów i serwisów nie-paliwowych na naszych stacjach.W naszej opinii ten model się sprawdza i jest dostosowany do zmieniających się warun-ków. Polska to rynek, który wciąż się rozwi-ja – rośnie liczba samochodów, powstaje nowa sieć dróg, pojawiają się nowe możli-wości wynikające z  integracji z  Unią Europejską. Mimo tych wszystkich zmian wciąż konsumujemy mniej produktów paliwowych niż mieszkańcy krajów zachod-nioeuropejskich – to potencjał, który powinniśmy wykorzystywać, bo otwiera ciekawe perspektywy.Wzrost realizujemy zarówno przez rozwój stacji własnych (przy autostradach, nowych drogach ekspresowych i  w  dużych mia-stach), jak również przez pozyskiwanie nowych partnerów franczyzowych – przy drogach tranzytowych i w miastach średniej wielkości.

Jak można opisać przewagę BP wobec innych podmiotów paliwowych? A jakie sieć ma braki i  jak pracować nad ich naprawą?Nasza strategia opiera się na silnej, dobrze rozpoznawalnej marce, ofercie paliw pre-mium (paliwa BP Ultimate), ofercie kawia-renek Wild Bean Cafe oraz nowoczesnej sieci myjni (zarówno automatycznych, jak i bezdotykowych myjni ręcznych). Mocnym elementem naszej oferty jest też cieszący się dużą popularnością multipartnerski program lojalnościowy Payback.Nadal pracujemy nad poszerzaniem i polep-szaniem naszej oferty, uważnie analizując wciąż zmieniające się potrzeby rynku. Chcemy, aby klienci do nas wracali i  aby nasze logo – tak jak dotychczas – kojarzyło się z dobrą jakością, zarówno produktu, jak i obsługi. Dużym atutem dla naszych klientów biznesowych jest oferta naszych kart paliwowych BP Plus, w  ramach której ciągle poszerzamy funkcjonalności ofero-wane klientom.

Wiele spośród nowo otwieranych stacji to nie tylko ogromne lokalizacje auto-stradowe, ale i takie przy drogach kra-jowych o dwucyfrowych numerach. Jak wygląda dziś idealna lokalizacja na biznes stacyjny?Budowanie stacji przy autostradach i dro-gach ekspresowych jest warunkiem koniecznym dla firm, które chcą się liczyć na rynku paliw. To nie dotyczy tylko Polski, tak jest na całym świecie. Dzięki potencja-łowi, jaki mają te obiekty, generowane przez nie obroty są znacząco wyższe niż wynosi

średnia dla całego rynku. To dobry biznes zarówno dla operatorów dróg, jak i właści-cieli stacji. BP ma w  tej chwili 20 stacji autostradowych, ale to nie jest nasze ostat-nie słowo, jeśli chodzi o rok 2014.Każda lokalizacja ma swoją specyfikę, ale oczywiście najbardziej rentowne są te obiekty, które znajdują się przy popularnych, uczęszczanych trasach. Ale również stacje BP zlokalizowane w miastach radzą sobie fo

t: b

p

Tadeusz SławikDyrektor operacyjny sieci stacji paliw BP w Polsce. Od 1997 związany z BP jako category manager, później mana-ger operacyjny. Studiował socjologię, administrację i zarządzanie

Polski rynek wciąż ma potencjał rozwojuO tym, czym DlA kOncernóW Są DOBre lOkAlizAcJe, uDAnA WSPółPrAcA z PArt-nerem i WłAściWie SkOnStruOWAnA OfertA, ROZMAWiAMy Z TADEUsZEM słAWiKiEM, DyREKTOREM OPERACyjNyM siECi sTACji PAliW BP

Page 13: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 13

wieści z branży

bardzo dobrze, dostosowując swoją ofertę do lokalnych potrzeb. Warto przy okazji dodać, że dzisiejsze stacje to przecież nie tylko miejsce, gdzie przyjeżdża się zatan-kować paliwo. Dziś można tu zjeść posiłek czy zrobić zakupy. idealna lokalizacja to taka, gdzie są klienci poszukujący produk-tów i usług wysokiej jakości. W ostatnim zaś czasie ważnym wskaźnikiem dobrej lokalizacji jest brak sąsiedztwa nie-uczciwej konkurencji działającej w obszarze szarej strefy. Mamy nadzieję, że jest to jedynie czynnik przejściowy i że w najbliż-szym czasie przyjęte przez rząd działania wpłyną pozytywnie na ten problem.

ile spośród stacji BP to stacje franczyzo-we? Jaki jest idealny franczyzobiorca sieci?Obecnie sieć BP liczy 471 stacji, w tym 225 stacji partnerskich i 20 lokalizacji przy auto-stradach i drogach ekspresowych. sieć stacji franczyzowych jest dla BP bardzo ważnym kanałem dystrybucji paliwa, o takim samym wysokim standardzie jak stacje własne. stacje partnerskie BP są doskonale zarządzane, znajdują się w świetnych lokalizacjach, pro-ponują dobrej jakości obsługę i szeroką gamę produktów. Rok temu stacja partnerska w  słubicach została uznana za najlepszą stację benzynową roku, a  w  tym roku w konkursie stacja Benzynowa Roku Miejsce Obsługi Podróżnych Wysogotowo otrzyma-ło nagrodę w  kategorii najlepsza stacja partnerska.Zasady współpracy między BP a partnerem reguluje umowa o  współpracy i  dostawie paliw, w której BP gwarantuje pomoc i wspar-cie w  tworzeniu biznesu. Proponujemy pomoc w udźwignięciu kosztów związanych z modernizacją obiektu, wspieramy marke-tingowo i szkoleniowo. jednocześnie gwa-rantujemy, że nie naruszymy stosunków własności stacji. To oznacza, że stacja part-nerska pozostaje własnością dealera, a dzia-łalność gospodarcza, jaką prowadzi na stacji, odbywa się w jego imieniu i na jego rachu-nek.Chętnie współpracujemy ze wszystkimi przedsiębiorcami otwartymi na nowe moż-liwości, jakie daje prowadzenie takiego biznesu. W  ostatnich latach ważnym ele-mentem naszej oferty dla partnerów jest dostawa produktów sklepowych, (co daje

im możliwość uczestnictwa w  naszych regularnych promocjach), jak również oferta franczyzowa kawiarenek WBC.

Stacje BP to w większości duże obiekty z rozbudowaną gastronomią. Jaka jest struktura przychodu pojedynczych obiektów? na czym się zarabia, a  do czego dokłada? czy jest tu kilka modeli, czy dla całej Polski we wszystkich sta-cjach ta struktura wygląda podobnie?W przypadku stacji własnych każdy element naszej oferty musi mieć swoje uzasadnienie w rachunku wyników i przynosić zakładany zwrot z  inwestycji. W  przypadku oferty gastronomicznej na stacjach własnych posiadamy trzy formaty: od najprostszego opartego na ofercie kawowej i kanapkach do najbardziej (stale rozwijanej) oferty na stacjach autostradowych. W  przypadku stacji partnerskich model prowadzenia biznesu jest często bardziej złożony. Często elementem tego modelu biznesowego są hotele, domy weselne, duże restauracje. Warto w  tym miejscu powiedzieć, że już ponad 50 naszych partnerów przyjęło propozycję wprowadzenia na swoich sta-cjach kawiarenek WBC. Z naszego doświad-czenia wynika, że jest to oferta sprawdzona biznesowo i w optymalny sposób dostoso-wana do naszego rynku, a co najważniejsze jest to element oferty, którego nasz klient poszukuje na stacjach z logo BP.

Jak będzie wyglądał rynek stacji paliw za 10 lat? Jak państwo go widzą?O kondycji biznesu paliwowego i możliwo-ści jego rozwoju decyduje bardzo wiele czynników zarówno ekonomicznych, jak i pozaekonomicznych. istotnym czynnikiem kształtującym rynkową rzeczywistość jest np. sytuacja geopolityczna. Obserwatorzy rynku z uwagą więc przyglądają się sytua-cji na linii Ukraina-Rosja czy też wydarze-niom na Bliskim Wschodzie. Choć trudno wiążąco mówić o prognozach na tak wiele

lat w przód, oczywiście duża firma, jaką jest BP, musi patrzeć perspektywicznie i plano-wać swoje kroki biznesowe. Polska to rynek dający inwestorom szansę na dynamiczny rozwój. Można przypuszczać, że za 10 lat nadal tak będzie – rozwój infrastruktury drogowej, rozwój gospodarczy, działania w ramach Unii Europejskiej – to wszystko otwiera nowe możliwości.Pozytywnym sygnałem dla rynku, nie tylko dla branży paliwowej, byłoby rozwiązanie jednego z najpoważniejszych problemów – likwidacja szarej strefy, która ogranicza możliwości uczciwego rozwoju wielu branż.

czy w  najbliższym czasie należy się spodziewać jakichś bardziej znaczących zmian w formacie i sposobie funkcjono-wania stacji BP, czy też nie czas teraz na duże zmiany?Tak jak dotychczas, wszystkie nasze stacje pozostaną obiektami premium, co oznacza, że nasz klient może liczyć na kompleksową obsługę i najwyższej jakości ofertę, zarów-no paliwową, jak i pozapaliwową, w posta-ci myjni samochodowych, warsztatów, restauracji.Po pozytywnym wyniku etapu testowego na stacjach BP trwa obecnie proces dosto-sowywania instalacji lPG do samoobsługi, zgodnie z przepisami ubiegłorocznej usta-wy. Wszystkie zmiany wprowadzane na stacjach spełniają standardy bezpieczeń-

stwa: dystrybutory przeznaczone do samo-tankowania są odpowiednio oznaczone i  zaopatrzone w  instrukcję obsługi. Oczywiście kierowcy w każdej chwili mogą także poprosić o  pomoc pracowników stacji. Będziemy również reagować na potrzeby kierowców, powiększając i moder-nizując naszą sieć myjni, kontynuując proces wprowadzania kawiarenek Wild Bean Cafe na stacje partnerskie i poszerza-jąc ofertę sklepową.

rOzmAWiAł PrzemySłAW BOciągA

W przypadku stacji partnerskich model prowa-dzenia biznesu jest często złożony. Elementem tego modelu biznesowego często są hotele, domy weselne, duże restauracje

Page 14: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw14

wieści z branży

fot:

mo

ya, d

r. m

arc

us

Zbieranie naklejek na papierowych kartach to jedna z  najprostszych i najbardziej efektywnych metod

przeprowadzenia udanego programu lojalnościowego. Ma ona liczne zalety: jest niezwykle łatwa do zrozumienia, nie wymaga od klienta żadnego wysiłku (jeśli zapomniał karty, może wziąć naklejkę ze sobą i przykleić później), jest bardzo prosta do zorgani-zowania (wystarczy zlecić druk dwóch prostych projektów) i  wpisuje się w  nowoczesny trend marketingowy, zwany grywalizacją (jednym z jego ele-mentów jest motywowanie klientów do kolekcjonowania elementów większej

całości, co daje im satysfakcję). Przy promocji kawy Shell postawił właśnie na taką metodę – za każdą kupioną kawę klient otrzymywał naklejkę, którą mógł przykleić na karcie. Wypełnioną czterema naklejkami kartę można wymienić w  kasie na darmową kawę. Dodatkowo zakupy potwierdzane były punktami na kar-cie ClubSmart, które przyznawane były w zwiększonej ilości. Stacje Shell sprzedają kawę zarówno z kącików gastronomicznych pod nazwą Deli2go, jak i  z  samoobsługowych eks-presów CoffeeHeaven lub Costa Coffee. Do odebrania kawy gratis Deli2go klient

musiał okazać kupon z  przyklejonymi czterema naklejkami Deli2go, do odebra-nia kawy gratis CoffeeHeaven/Costa – cztery naklejki CoffeeHeaven/Costa. Shell na swoich polskich stacjach niezwy-kle dba o ofertę kawową. Wyraża się to m.in. poprzez współpracę z  największą polską siecią kawiarni CoffeeHeaven (będącą od pewnego czasu własnością wielkiej brytyjskiej sieci Costa Coffee). W  ramach tej współpracy na stacjach Shella ustawiane są samoobsługowe automaty pod rozpoznawalną marką kawy, niemożliwe do znalezienia nigdzie indziej.

W menu konceptu gastronomicznego Caffe Moya pojawiły się dwie nowe pozycje – chrupią-cy rogalik oraz tortilla z kurczakiem.

Dziś rządy króla stacyjnej gastronomii – francuskiego hotdoga nie są już niepodzielne. Klienci szukają odmiany, wielu z nich – odmiany w kierunku lekkich, mniej kojarzących się z fast foodem

przekąsek. Sieć Moya wprowadziła do oferty obie te pozycje. Znudzonym hotdogami oferować będzie teraz tortillę, czyli faszerowany placek z kurczakiem, mozzarellą i czerwoną papryką. Taką przekąskę można odgrzewać w opiekaczu do hotdogów, co ułatwia wpisanie jej w stacyj-ny jadłospis bez potrzeby rozbudowy zaplecza gastronomicznego. Lżejszą przekąską jest podawany na ciepło rogalik z ciasta francuskiego z szynką i z serem. – Obie przekąski są bardzo sycące i trafiają w gusta

większości klientów stacji – zapewnia sieć. Produkty sprzedawane są zarówno osobno, jak i w zestawach

z kawą. W tym drugim przypadku zestaw z rogalikiem kosztuje 8,99 zł, natomiast zestaw z tortillą – 9,49

zł. Nowe produkty wzbogacą menu koncep-tu Caffe Moya. Obok nowości klienci

stacji Moya wybierać mogą także spośród zestawów z hotdogiem lub z  zapiekanką w  różnych wersjach smakowych.

Kaliski producent zapachów samochodowych wciąż wpro-wadza na rynek nowe propo-zycje. Na jesieni pojawił się zapach samochodowy w kształcie kultowego volkswagena oraz zapach w postaci atomizera.

Wśród aut o statusie kultowy większość to samo-chody osobowe. Ale busik volkswagen bulli, znany z tego, że ukochali go hippisi, był wyjąt-

kowy. Dlatego Dr. Marcus zdecydował się produkować przedstawiające go zapachy samochodowe w wariantach black, exotic wanilla, fresh lemon, ocean breeze i red fruits. W ofercie firmy pojawiła się także nowość dla osób, które w ogóle nie lubią zawieszek zapachowych. Jest to Pump Spray 75. To przezroczysta buteleczka z  atomizerem, wewnątrz której znajdują się francuskie perfumy. Można rozpylić je w pobliżu dywaników samochodowych, a samą buteleczkę wozić w schowku i używać wedle uznania.

Jesienią shell promuJe kawę

moya stawia na sprawdzone przekąski

nowe kształty zapachów Dr. marcus

Piąta kawa gratis i  dodatkowe punkty w  programie lojalnościowym ClubSmart – tak Shell odpowiedział na zakończenie sezonu letniego. Program prowadzony był prostymi środkami

– za pomocą kart z naklejkami.

Page 15: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 15

wieści z branżyfo

t: l

oto

s

lotos: zniżki dla rodzinnych aut...Minivany i CUV (crossover SUV) to ze względu na trzeci rząd siedzeń typy samochodów naj-bardziej popularne wśród dużych rodzin. Od grudnia na stacjach lotosu auta tego typu (i nie tylko) będą mogły tankować taniej. Gdańska sieć paliwowa przystąpiła do programu rabato-wego Karta Dużej Rodziny.

Na początku grudnia posłowie Sejmu RP jednogłośnie uchwalili wejście w życie Ustawy o Karcie Dużej Rodziny. Karta ta będzie systemem ulg dla rodzin wielodzietnych,

czyli takich, w których jest przynajmniej troje dzieci. Pomyślana jest jako system honorowany przez instytucje publiczne, do których mogą dołączyć firmy prywatne. – Karta Dużej Rodziny to nie jest tylko program społeczny, ale szansa na związanie klientów z marką LOTOS na dłużej – powiedział Paweł Lisowski, prezes zarządu spółki Lotos Paliwa. – A stawka jest duża, ponie-waż w Polsce jest niemal 630 tysięcy rodzin wielodzietnych.Wg GUS tylko 9,5 proc. gospodarstw domowych typu 2+3 dekla-ruje brak możliwości zakupu samochodu osobowego z powodów finansowych. Natomiast Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej informuje, że w ciągu najbliższych lat z karty może korzystać 3-4 mln osób, w tym 2 mln dzieci. Może ją bowiem otrzymać każdy członek rodziny wielodzietnej – rodzice dożywotnio, a dzieci do 18 roku życia lub dłużej, jeśli studiują. Co członków rodzin wielodzietnych czeka na stacjach Lotosu? Rabaty 5 gr na litrze paliwa, 10 gr na litrze paliwa premium oraz 20 proc. rabatu na gastronomię i myjnię. Zniżka obowiązywać będzie we wszystkich 260 stacjach własnych Lotos i Lotos Optima oraz na wybranych stacjach franczyzowych na terenie Polski.

...i promocja wśród miłośników planszówekKolejny sukces wizerunkowy Lotosu to obec-ność na... planszy popularnej gry Monopoly. W gdańskiej edycji tej znanej planszówki rafine-ria zajmuje jedno z pól. I jest na sprzedaż!

Monopoly to gra planszowa, w  której gracze kupują pola, a  następnie czerpią z  ich posiadania korzyści, prowadząc między sobą interesy, lecz także bez-

względnie konkurując. Gra od wielu lat przygotowywana jest w globalnej wersji oraz w lokalnych wariantach, takich jak ten, gdzie poszczególne pola reprezentują znane gdańskie nieru-

chomości. Gracze mogą więc kupić np. lotnisko im. Lecha Wałęsy, Galerię Bałtycką, miejskie wodociągi czy... stację Lotosu przy al. Zwycięstwa czy biurowiec gdańskiej rafinerii. Premiera gry odbyła się w połowie listopada.– Rozglądaliśmy się po Gdańsku, szukając najbardziej reprezen-tatywnych, symbolicznych i  charakterystycznych dla tego miasta miejsc. Kiedy planowaliśmy tę edycję gry, wiedzieliśmy, że nowa plansza nie może być wyłącznie historyczna – powin-na łączyć to, co było z tym, co jest, a nawet co będzie w przy-szłości. W  pewnym momencie zwróciliśmy uwagę na Lotos, który mocno zaznacza swoją obecność w Gdańsku – robi bardzo wiele dla tego miasta i jego społeczności. Uznaliśmy wtedy, że Lotos będzie idealnym wyborem – mówi Peter Griffin, Monopoly Development Director.Na co w związku z obecnością na planszy liczy Lotos? – Obecność w grze to świetna promocja dla marki. Dzięki temu będziemy mogli być bliżej ludzi. Monopoly jest znane i  lubiane, więc liczymy na to, że trafimy do wielu domów, gdzie ceni się dobrą zabawę i  miło spędzony czas – mówi Łukasz Franiak z  Biura Zarządzania Marką, koordynator projektu w  Grupie Lotos. Dodajmy, że obecność na planszy może być jedyną w swoim rodzaju okazją, by gdańską rafinerię kupić, i to bez przetargu. Oczywiście jeśli jako pierwsi staniemy na niej pionkiem.

współczesna komunikacja marketingowa nawet dużych koncernów często opiera się na przeka-zach raczej zabawnych niż serio. Na zdjęciu maskotka gry Monopoly (Mr Monopoly) pokle-puje po ramieniu kartonowego sportowca

Page 16: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw16

wieści z branży

fot:

mat

eria

ły p

raso

we

org

anik

a

Jak wynika z badań, kierowcy często nie mają świadomości, że zawodnio-ny płyn hamulcowy może być przy-

czyną wypadku, nawet jeśli auto tuż przed pomyślnie przeszło przepisowe badania techniczne. Dlatego Moya i Organika wprowadziły kampanię, w ramach której można sprawdzić stan płynu. – O potrzebie takich działań edukacyjnych przekonują nas statystki, z których wynika, iż prawie jedna czwarta wypadków powo-dowanych niesprawnością samochodu wynika z usterek układu hamowania. Nie muszą być to usterki duże. W końcu nawet

ułamek sekundy opóźnienia pracy tego układu wydłuża drogę hamowania o kil-kanaście czy kilkadziesiąt metrów. Czasem oznacza to zdrowie i życie – mówi prezes Organiki Sylwester Szymalak.Kampania opiera się o skierowanie do klientów prostej oferty badania stanu płynu. Samo badanie przeprowadzane jest prostym w obsłudze, atestowanym miernikiem i może je wykonać każdy pracownik stacji na parkingu przed sklepem. Dioda na urządzeniu wielko-ści długopisu wskazuje stan płynu tuż po zanurzeniu sondy. Jeśli płyn okaże

się zużyty, pracownik stacji może zare-komendować kupno nowego na miejscu i wymianę przy najbliższej okazji.Akcja, która pierwszą odsłonę miała na jesieni 2013, w tym roku wydłużona zosta-ła do dwóch tygodni. Ważny jest moment – jesień to czas, kiedy szczególnie trzeba zadbać o hamulce przed okresem zwiększonego ryzyka poślizgów. Kampanii patronują Instytut Transportu Samochodowego oraz Polski Związek Motorowy, akcja posiada również poparcie Wydziału Ruchu Drogowego policji.

Kosztuje kilkanaście złotych i pozwala łatwo przekonać się, że płyn w układzie chłodzenia

nie spełni wymogów nadciągającej zimy.Co dalej? Jeśli klient jest już przeko-nany, że płyn należy wymienić, trzeba zaproponować mu alternaty-wę. Firma Organika przypomina, że dobrej jakości wielosezonowy płyn do chłodnic może uchronić i  nas, i klientów od pozornych oszczędno-ści, za które zawsze płaci się dwa razy. Produkt tej firmy, GLIXOL G12+ Long Life -37, dzięki zasto-sowaniu nowoczesnej technologii ma wydłużony okres eksploatacji – dwukrotnie dłuższy od innych

płynów. Taki płyn pozwoli samocho-dowi przejechać nawet do miliona kilometrów. Specjalnie opracowana formuła nie tylko ochroni chłodnicę przed niszczącą siłą kawitacji, ale również zabezpieczy cały układ przed korozją. Organika daje na to na 5 lat gwaran-cji. Jakość płynu Glixol G12+ gwaran-towana jest przez przez certyfikaty znanych marek motoryzacyjnych: VW/ Audi/ Seat/ Skoda TL 774-D/F, Ford WSS-M97B44-D, Mercedes-Benz 325.3, MAN 324 SNF. Płyn spełnia też wymagania norm PN-C-40007, ASTM D 3306 i BS 6580. Sugerowana cena detaliczna to 10,50 zł za litrowy pojemnik i 40,50 zł za pięciolitrówkę. Dostępne także w koncentracie.

Norauto dołącza do akcji Jedź bezpiecznie

Płyn do chłodnic? Sprzedawajmy jeden, ale dobrej jakości

W październiku już po raz drugi prowadzona była akcja promująca sprawdzanie jakości płynu hamulcowego. Jej organizatorami były sieć stacji paliw Moya, producent płynów samochodo-wych Organika oraz, w tym roku po raz pierwszy, sieć warsztatów samochodowych Norauto.

Wczesna zima to tradycyjnie okres przeglądów stanu samochodów, a zwłaszcza płynów eks-ploatacyjnych. Do najważniejszych z  nich należy płyn w  układzie chłodzenia, zwłaszcza ze względu na mrozy, kiedy „oszczędni” kierowcy wciąż próbują jeździć na uzupełnianym wodą

glikolu. Grozi to uszkodzeniami auta. A przecież wystarczy prosty areometr.

Page 17: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)
Page 18: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

Robert ŁaniewskiOd lutego 2012 prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego. Do końca stycznia 2012 roku pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu Wykonawczego fundacji. Wcześniej przez ponad dwanaście lat zajmował stanowiska związane z zarządzaniem finansami spółki Lotos Paliwa. W tym czasie pełnił funkcje: członka zarzą­du, dyrektora finansowego, pełno­mocnika zarządu ds. projektów strategicznych oraz prokurenta spół­ki. Absolwent Finansów i Bankowości na Wydziale Zarządzania Uniwer sy­tetu Gdańskiego

wywiad

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw18

Page 19: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 19

wywiad

CCzy tylko duże sieci handlowe odczuły korzyści z tytułu ponoszenia niższych kosztów akceptacji kart płatniczych?Faktycznie to duże sieci jako pierwsze odczuły korzyści finansowe. Natomiast celem Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego było to, by dać każde­mu przedsiębiorcy działającemu na pol­skim rynku narzędzie do poprawy efek­tywności biznesu. I to się nam udaje. Teraz jednak każdy sam musi zadbać o swoje interesy. Doprowadziliśmy do redukcji opłaty interchange, która jest jedną ze składowych tzw. MSC (merchant service charge). Składają się na nią trzy elementy. Pierwszy z nich to właśnie interchange, który uległ redukcji. Drugi to opłaty systemowe będące przychodem organi­zacji płatniczych, a  trzeci to marża jako wynagrodzenie agenta rozliczeniowego. To są trzy składniki całkowitej opłaty, którą sprzedawca, czyli tzw. merchant, ponosi na rzecz dostawcy usługi płatniczej, w skład której wchodzi również wydzier­żawienie terminalu.

Opłata interchange była ustalona przez duopol międzynarodowych organizacji płatniczych Visy i MasterCarda działają­cych na polskim rynku. Zaczynaliśmy od opłaty interchange na poziomie 1,6 proc. każdej transakcji kartowej, co łącznie dawało około 2 proc. całego MSC. Maksymalny poziom opłaty interchange wskazany ustawowo wynosi obecnie 0,5 proc. pojedynczej transakcji, co oznacza jej redukcję o 70 proc.Właśnie teraz przez parlament przechodzi kolejna regulacja, która powoduje, że stawki IF spadają do poziomu 0,2 proc. dla kart debetowych i 0,3 proc. dla kre­dytowych. Czyli średnio 0,22 proc., uwzględniając strukturę rynku, bo około 80 proc. kart w obiegu to karty debetowe. A  zatem cena całkowita usługi sprzed trzech lat spadnie z poziomu około 2 proc. do 0,6 proc. To przełamanie jednej z głów­nych barier rozwoju obrotu bezgotówko­wego w Polsce, która występowała zarów­no u dużych, jak i małych merchantów. Ale nie była to jedyna bariera na drodze

rozwoju rynku płatności kartowych. Dowodem na to, że nadmierny koszt był barierą, jest największa polska sieć handlu detalicznego, która zaczęła przyjmować płatności kartami dopiero po redukcji stawki opłaty interchange. Trzeba pamię­tać, że przedsiębiorca decydując się na obsługę kart, staje się swego rodzaju zakładnikiem tej decyzji. Klienci tak silnie przyzwyczają się do przyjmowania płat­ności kartowych, że nie zaakceptują wycofania się z tego. Ale teraz wyraźnie widać, że do kart przekonali się także mali przedsiębiorcy. Dowodem tego jest ogromna dynamika wzrostu sieci akceptacji kart. Wszystkie duże i średnie sieci obsługiwały karty już dawno, więc przyrost, który obserwujemy, to decyzje małych detalistów.

Ostatnia bariera została pokonana?U małych przedsiębiorców mamy jeszcze do czynienia z  inną barierą: nawyków. Właściciele niewielkich punktów są cza­sem nadmiernie przyzwyczajeni do fo

t: m

ater

iały

pra

sow

e fr

ob

Bariera kosztów pokonana, została bariera nawyków

O  teRAźniejsZOśCi PłAtnOśCi i  PłAtnOśCiACh PRZysZłOśCi, ReLACjACh mięDZy sPRZeDAWCAmi A  AgeNTAMI ROZlICZeNIOWyMI ORAZ O  KOSZTACh NOWOCZeSNOśCI W BIZNeSIe ROZMAWIAMy Z ROBeRTeM ŁANIeWSKIM, PReZeSeM FUNDACjI ROZWOjU OBROTU BeZgOTóWKOWegO

Page 20: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw20

wywiad

fot:

fro

b

gotówki. Trzeba ich przekonać, że środki na koncie bankowym, zapłacone przez klienta innym sposobem niż gotówka, to też są ich środki. Cała debata medialna przez ostatnie dwa lata spowodowała, że mali przedsiębiorcy zaczęli myśleć o korzyściach, które odnoszą z przyjmo­wania kart.Po pierwsze, zwiększają średni paragon. jest udowodnione, że kiedy przyjmujemy płatności kartowe, klienci dokonując zakupów, kierują się saldem na koncie,

a nie kwotą gotówki, którą mają w kie­szeni.Po drugie, rośnie baza klientów. Ci, któ­rzy stronili do tej pory od punktów nieprzyjmujących płatności kartowych, teraz przychodzą, bo można zapłacić kartą. I  po trzecie, przedsiębiorcy widzą, że posiadanie terminalu to również możli­wość oferowania usług dla posiadaczy karty. Na przykład cash back, na którym można realnie zarabiać, sprzedaż doła­

dowań czy możliwość zapłaty rachunków w kasie sklepu. jest to szczególnie ważne tam, gdzie nie ma urzędów pocztowych, bo wiele osób nie korzysta z bankowości elektronicznej i z  rachunkiem udaje się do okienka. To są oczywiście podstawowe korzyści, można do tego dodać programy lojal­nościowe, bonusowe, marketingowe. Debata wokół stawki interchange spo­wodowała, że mali przedsiębiorcy zaczy­nają dostrzegać korzyści płynące ze współpracy z agentami rozliczeniowymi.

Czyli można powiedzieć, że dziś jest ostatni dzwonek, jeśli chodzi o wypo­sażanie niewielkich sklepów? to nie przyszłość, to teraźniejszość?Tak. Dziś już naturalne powinno być myślenie, że jeśli otwieram sklep, to płatności kartowe muszę przyjmować. Inaczej możemy spojrzeć na płatności mobilne, które dopiero wkraczają w nasze życie. Strona podażowa rynku w  tym zakresie przygotowała już wiele propo­zycji.Trzeba przyznać, że przyszłość należy do płatności mobilnych, jednak najbliższe lata będą należały dalej do kart jako instrumentów bezgotówkowych. Powo­dem tego jest łatwość ich użycia, nieza­wodność, bezpieczeństwo i  niska cena dla klienta. Wyjęcie z portfela karty z funkcją zbliże­niową (a Polska jest jednym ze światowych liderów pod względem ich użycia) jest dużo łatwiejsze niż użycie aplikacji zain­stalowanej w smartfonie. jednakże nale­ży mieć na uwadze, iż efekty postępu technologicznego mogą szybko odmienić tę sytuację, powodując, że rozwiązania oparte o urządzenia mobilne będą znacz­nie przyjaźniejsze.Ale powinniśmy, w  szczególności na stacji paliw, pamiętać o  całym procesie zakupowym, począwszy od zachęcenia klienta do przyjazdu na stację aż po przyznanie bonusów, by znów wybrał nas w niedalekiej przyszłości. I tutaj aplikacja mobilna jest doskonałym narzędziem, bo programy marketingowe pozwalają komunikować się z klientem: zaprosić, dać mu specjalną ofertę, zaproponować dodatkowe korzyści.

Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego jako cel stawia sobie rozwój świadomości spo-łecznej dotyczącej tej dziedziny płatności. Do jej głównych celów należy lobbowanie na rzecz zmniejszenia kosztów obsługi karty dla przed-sięciorców i klientów, informacja i edukacja z zakresu płatności bez udziału gotówki. Do partnerów FROB należą m.in. Polska Izba Paliw Płynnych oraz Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego, które wspierają fundację w realizacji celów i propagowaniu misji. Wsparcia FROB udzieliły też mniejsze firmy, także z sektora paliwowego, takie jak Momo, Jespol i wiele innych

Page 21: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 21

wywiad

Pytanie brzmi, czy małe punkty będą miały możliwość skorzystania z więk­szych programów?jestem przekonany, że ta oferta marke­tingowa ze strony dostawców będzie racjonalnie skonstruowana. Najważniejsze jest, żeby zachęcić klienta do przyjecha­nia na stację paliw, a jak już tam jest, to zaproponować mu nie tylko paliwo, ale także inne usługi. I znów: smartfon pozwa­la to odpowiednio zakomunikować, zaproponować jakieś punkty bonusowe. To na pewno większe możliwości niż to, co daje karta. Pozwala połączyć ten ostatni, nielubiany element płatności z zaproszeniem, możliwością zwiększenia zakupów. Mówimy o  całym procesie zakupowym.

Uporządkujmy terminologię. mamy następujące strony transakcji: nabyw­cę i merchanta, czyli sprzedawcę......a oprócz tego agenta rozliczeniowe­go, takiego jak First Data, elavon, Paytel, Six Payment Services, Polskie e­Płatno­ści. On dostarcza terminal i  usługę rozliczania transakcji, czyli jest odpo­wiedzialny za to, że merchant dostaje środki na konto w  wyznaczonym ter­minie. Bank wydaje kartę klientowi, a umowę z  agentem rozliczeniowym zawiera merchant. To jest tak zwany cztero­stronny model płatności kartowych, chociaż teoretycznie piątą stroną są tu Visa i Mastercard jako organizacje płat­nicze ustalające reguły funkcjonowania systemu. Merchant za pomocą terminalu dostar­czonego przez agenta rozliczeniowego ustala, czy klient ma środki na koncie, dostaje tę informację z  banku i  zleca realizację odpowiednich transakcji. Wówczas bank przekazuje środki agen­towi rozliczeniowemu, a ten oddaje je merchantowi. Więc z kwoty, którą płacił merchant, 1,6 proc. zostawało w  banku wydawcy karty, około 0,2 proc. w Visie/Mastercard jako opłaty systemowe i około 0,2 jako wynagrodzenie u agenta. jeśli merchant sprzedał towar albo usługę za 100 złotych, to finalnie otrzymywał 98 zło­tych.

te koszty zwracają się w postaci więk­szego średniego zakupu i  większej liczby klientów?Można tak powiedzieć, ale ostatecznie cena transakcji uwzględniona jest w cenie towaru czy usługi i przerzucona na klienta. Szczególnie w branży paliwo­wej było to istotne ze względu na marże. Przy sześciu złotych dwa procent to dwanaście groszy. Przy marży rzędu 20 groszy na litrze połowa to były koszty obsługi kart.

są jeszcze trójstronne systemy?Tak, takimi kartowymi wydawcami są Diners lub American express. Systemy płatności mobilnych również są oparte o podobne rozwiązania. Systemy PeoPay albo BlIK to są mobilne systemy trójstron­ne, bo wydawcą instrumentu płatniczego i organizacją ustalająca zasady funkcjo­nowania jest ten sam podmiot. Można sobie wyobrazić także, że kiedyś powsta­nie nasza krajowa karta płatnicza. Polacy powinni promować takie rozwiązanie, bo ponad 95 proc. transakcji kartami wyda­nymi w Polsce to transakcje przeprowa­dzone na terenie kraju. Karty z  logo międzynarodowych organizacji mają szerokie zastosowanie, ale Polacy powin­ni mieć swoją narodową kartę płatniczą.

Działacie w tym kierunku?Zgłaszamy postulat, że to jest potrzebne ze względu na rozwój konkurencji w Polsce. Konkurencja zawsze powoduje, że rynek rozwija się w sposób zrównowa­żony, a w ostatnich latach niestety mieli­śmy do czynienia tylko z  korzyściami strony podażowej rynku usług płatni­czych, czyli banków wydających karty, oraz organizacji płatniczych Visa i MasterCard.

Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego akcentuje też, że warto czasem zmienić operatora płat­ności. jaka jest rola renegocjacji umów?Doprowadziliśmy do obniżenia głównego składnika całkowitej prowizji uiszczanej przez przedsiębiorcę przyjmującego płatności kartowe. jeśli merchant ma z  agentem rozliczeniowym umowę,

w  której podana jest stała procentowa cena za wykonanie transakcji (np. 2 pro­cent), to teraz powinien się upomnieć, żeby ten odsetek obniżyć, bo po stronie agentów rozliczeniowych znacząco obni­żyły się koszty, czyli interchange odpro­wadzany do banków.Ale w  tym celu merchant musi zwrócić się do agenta. A  jeśli agent nie chce obniżyć ceny, trzeba udać się do innego. Ustawodawca dał przedsiębiorcom narzę­dzie obniżania swoich kosztów i  mali przedsiębiorcy powinni o tym pamiętać.Duzi sprzedawcy często korzystają z  umowy z  agentem rozliczeniowym w  formule tzw. IF++. Wtedy w  umowie zapisane są poszczególne składowe całkowitej ceny i kiedy jedna z tych skła­dowych się zmienia, należność merchan­ta dostosowuje się automatycznie. Warto pamiętać, że nie jest to formuła zarezer­wowana dla dużych. Niektórzy agenci oferują ją również dla małych przedsię­biorców. To jest korzystne, bo przedsię­biorca nie musi się przejmować renego­cjowaniem umowy za każdym razem kiedy spadnie IF, a właśnie to nas czeka w lutym przyszłego roku. Czy pierwsza regulacja nie wystarczy­ła?Nie. Polski rynek usług płatniczych nale­ży uchronić przed przewidywanymi negatywnymi skutkami programu VISA wprowadzanego pod nazwą cross­border domestic interchange, który zakłada, że agenci rozliczeniowi spoza Polski mogli­by oferować niższe stawki interchange na terenie naszego kraju tylko wybranym największym detalistom. Mali z niższych stawek nie mogliby skorzystać. Ponadto dobrze się stało, że rynek otrzy­mał jednorazowy silny bodziec zmiany – z 1,6 na 0,5 proc. Bo psychologia zmia­ny jest taka, że gdyby była ona wprowa­dzana „małymi krokami”, to przedsiębior­com nie chciałoby się nic zmieniać z  powodu małych zmian. A  silne cięcie powoduje, że są oni bardziej zaintereso­wani, bo cena tej usługi jest znacznie niższa. już dziś widać to po wzroście liczby transakcji, szczególnie za trzeci kwartał br. jestem przekonany, że to potwierdzimy, gdy będziemy już mieli pełne raporty za ten rok.

Page 22: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw22

wywiad

fot:

pix

abay

Na moim osiedlu jest mały sklepik, który od niedawna przyjmuje karty płatnicze i  chwali się tym wielkim napisem. To przykład tego, jak otworzył się na klien­tów, dostrzegając korzyści z  akceptacji kart płatniczych, ale jednocześnie dosto­sował się do konkurencji. To też jest pozytywny efekt debaty medialnej.Oczywiście z  drugiej strony niepożąda­nym działaniem przedsiębiorców było przyjmowanie płatności kartą jedynie powyżej wyznaczonej kwoty, np. od 10 złotych. Spowodowane to było nadmiernie wyso­kimi kosztami i  odbywało się wbrew zapisom umowy pomiędzy merchantem a agentem rozliczeniowym, który zabra­niał takich praktyk. Ponadto reguły funkcjonowania rynku w  tym zakresie ustalone przez Visa/Mastercard również zabraniają takich praktyk. Myślę, że było to nieprawidłowe zachowanie merchan­tów, bo jeśli już ktoś zdecydował się na przyjmowanie transakcji kartowych, nie powinien ich ograniczać. Obecnie, po redukcji kosztów akceptacji kart płatni­czych, liczba takich przypadków silnie maleje.

jak powinna dzisiaj wyglądać umowa z agentem, żeby merchant miał pew­ność, że zawarł tę umowę korzystnie i dobrze?Po pierwsze: cena usługi. Proponuję, żeby była to cena IF++, co daje jej większą przejrzystość. Przedsiębiorca nie będzie się martwił, że przy spadku inter­change’u  będzie musiał renegocjować umowę. Suma trzech składników, czyli interchange, opłaty systemowe oraz marża agenta rozliwczeniowego, dla tych najmniejszych przedsiębiorców nie powinna być obecnie wyższa niż 0,9 proc. Ci więksi, obecnie mając silniejszą pozy­cję negocjacyjną, posiadają nieznacznie korzystniejsze warunki. Trzeba negocjo­wać, ale 0,9 proc. dla małego przedsię­biorcy to obecnie zadowalające warunki. Po drugie, terminal. Powinien być dosto­sowany do specyfiki handlu i świadczo­nych usług. W restauracjach musi być to przenośne urządzenie, na stacji paliw nie jest to wymagane, bo najczęściej klient przychodzi do lady. Cena takiego termi­

nalu na kablu, z funkcją gPRS, czyli łączą­cego się po sieci komórkowej, nie powin­na wynosić więcej niż 40­50 złotych miesięcznie.Ponadto wydaje mi się że lepszy będzie terminal dzierżawiony. Trzeba pamiętać, że to jest urządzenie, które się zużywa, trzeba je serwisować i  aktualizować oprogramowanie. lepiej jest móc po 2­3 latach oddać je dostawcy. W  dużych sieciach posiadanie terminali na własność może się sprawdzić, bo terminal daje możliwość wgrywania innych aplikacji, takich jak obsługa kart lojalnościowych. Niektórzy najwięksi detaliści postawili na własne terminale, ale każdy musi to prze­kalkulować wedle własnych potrzeb.

Kolejna rzecz to usługi dodatkowe. Mali przedsiębiorcy powinni pamiętać, że bill payment, czyli przyjmowanie płatności za rachunki, cash back, czyli wypłata do 200 złotych przy płaceniu przez klienta albo sprzedaż prepaidów czy korzystanie z programów bonusowych, rabatowych, to są usługi dodatkowe, które można realizować poprzez te terminale, w szcze­gólności tam, gdzie nie ma kolejek, np. w sklepach osiedlowych czy w mniejszych miejscowościach. Niezmiernie trudno jest sprzedawać usługi dodatkowe za pomo­cą terminali, gdy jest wielu niecierpliwych klientów.Terminal musi być z funkcją zbliżeniową. Dzisiaj wszystkie nowo instalowane ter­minale mają tę funkcję, ale warto o tym pamiętać. Przy transakcji do 50 złotych klient zbliża kartę bez podawania PIN­u. To jest bardzo bezpieczne i  szybkie, a  oszustwa i  kradzieże u  nas należą do najrzadszych w europie.Warto pamiętać też o wynegocjowaniu dobrego terminu księgowania środków na naszym koncie po transakcji. Kiedyś w niektórych branżach sięgały one nawet trzydziestu dni. Powinniśmy zadbać, aby środki po transakcji były na naszym kon­cie na drugi dzień roboczy. Czyli jeżeli transakcja jest wykonana do godziny 18 danego dnia, to środki powinny być na koniec następnego dnia na naszym kon­cie. Warto też wziąć pod uwagę kary za odstąpienie od umowy i okres jej trwania. Najkorzystniej jest zawrzeć umowę na czas nieokreślony z  krótkim okresem wypowiedzenia.

Porównajmy to wszystko z  gotówką. jaki jest w tej chwili koszt jej obsługi?Składają się na niego różne czynniki, przy czym dla małych przedsiębiorców naj­większym kosztem jest prowizja od wpłaty do banku. Do tego dochodzi oczywiście ubezpieczenie, konwój, fał­szerstwa banknotów itd. Razem to koszt około 0,2­0,3 proc. wartości gotówki. Dla dużych przedsiębiorców, którzy wpłaty gotówki rozwiązują zupełnie inaczej, ten koszt jest blisko 10­krotnie mniejszy.

ROZmAWiAł PRZemysłAW BOCiąGA

Radzi RobeRt ŁaNiewski, pRezes FRob

jakie są dobRe waRuNki wspóŁpRacy

z ageNtem RozliczeNiowym

•koszt prowizji dla agenta opisany jako iF++, czyli w rozbiciu na poszcze-gólne składowe ceny•całkowita cena nie wyższa niż 0,9 proc. transakcji•terminal dostosowany do specyfiki prowadzonego biznesu•możliwość przyjmowania płatności metodą zbliżeniową•terminal w dzierżawie, serwisowany przez agenta•koszt dzierżawy nie wyższy niż 40-50 złotych miesięcznie•usługi dodatkowe: możliwość wypła-ty gotówki przez klientów, opłacania rachunków w kasie, sprzedaż doła-dowań prepaid•przelew środków na nasze konto na drugi dzień po przyjęciu płatności kartą•umowa z agentem na czas nieokre-ślony z krótkim terminem wypowie-dzenia

Page 23: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 23

prawo

O  tZW. sZARej stReFie W  OBROCie PALiWAmi móWi się OD DAWnA. KOnCeRny PALiWOWe PODKReśLAją, że tO jeDnO Z POWAżniejsZyCh ZAGROżeń DLA BiZnesOWej eFeKtyWnOśCi iCh DZiAłAniA, A  MAlI PRZeDSIęBIORCy SKARżą SIę NA MAFIjNe DZIAŁANIA PRZeSTęPCóW gOSPO-DARCZyCh, KTóRZy UCIeKAją SIę TAKże DO PRZeSTęPSTW ZUPeŁNIe KRyMI-NAlNyCh. Ale jeST jeSZCZe jeDNO ZAgROżeNIe: NIeśWIADOMy UDZIAŁ W Tej KARUZelI, KTóRy Z UCZCIWegO, ChOć NIeśWIADOMegO PRZeDSIęBIORCy

MOże UCZyNIć PRZeSTęPCę.

Jak nie zostać sŁupem

FOT.

© A

POPS

- FO

TOlI

A.C

OM

Page 24: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw24

MMówi się czasem, że nie ma żadnej szarej strefy, że to określenie zbyt łagodne dla mafijnych działań,

które zagrażają uczciwym przedsiębiorcom nie tylko ekonomicznie, ale i  fizycznie. Za transakcjami mającymi na celu wyłudzić VAT od obrotu paliwami stoją organizacje przestępcze, dlatego większość podmiotów uczestniczących w procederze kontrolowa­na jest przez jedną organizację. Oczywiście nie zabezpiecza to uczciwych przedsiębior­ców przed nieświadomym udziałem w wyłu­dzeniach. A ponieważ kary są surowe, lepiej się zabezpieczyć. Ministerstwo Finansów podpowiada jak.

Trzeba być czujnymMinisterstwo przede wszystkim podaje

listę cech proponowanej transakcji, które czynią tę transakcję podejrzaną. Zaznacza jednocześnie, że to tylko przykład, a lista nie jest zamknięta. I odwrotnie – to, że oferta kontrahenta spełnia wymienione wymogi nie oznacza automatycznie, że jest to oferta przedsiębiorcy działającego z pogwałceniem prawa. – Ideą wskazania pewnych powta­rzających się elementów jest poinformowa­nie przedsiębiorców o istniejącym ryzyku, a także umożliwienie zachowania wzmożo­nej ostrożności. Przedsiębiorca, oceniając wiarygodność kontrahenta i  rzeczywisty charakter transakcji, powinien kierować się standardami biznesowymi, z  uwzględnie­niem specyfiki rynku i realiów ekonomicz­nych, jak również doświadczeniem wynika­jącym z prowadzenia działalności gospodar­czej – apeluje ministerstwo.

Ryzyko polega na tym, że nieświadomy przedsiębiorca może stać się tzw. słupem, czyli firmą podstawioną w karuzeli faktur, które krążą między firmami. Na pewnym etapie w takiej karuzeli jeden z podatników (tzw. znikający, missing trader) nagle ginie, nie odprowadzając należnego VAT­u. Firma znika, ale jej działania tworzą podstawy do tego, by kolejna firma z łańcuszka upomnia­ła się o zwrot naliczonego VAT­u albo sko­rzystała z ulgi. jeśli firmy są w jakiś sposób powiązane, dzielą się korzyściami. Oszukany podatnik wciągnięty nieświadomie w  grę nie ma z tego nic poza problemami z pra­wem.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że w  oszustwach z  wykorzystaniem karuzeli

głównym zyskiem nie jest paliwo, którym się handluje. Owszem, jest ono tańsze, a jeśli już jest – złodzieje chcą i próbują je upłynnić. jednak prawdziwym łupem jest wyłudzenie podatku.

Walce z takim procederem ma jak dotąd służyć prawo o solidarnym odprowadzaniu podatku VAT. Prawo kontrowersyjne, bo głoszące, że kupujący paliwo od oszusta sam jest zobowiązany do uregulowania pewnej części należności dla fiskusa, jeśli sprzedaw­ca nagle zniknie.

jak to działaDokładny mechanizm działania transak­

cji karuzelowych wyjaśnia ministerstwo w swoim liście.

Przedmiotem obrotu są towary nabyte w ramach transakcji dostawy wewnątrzwspól-notowej. Pierwszym nabywcą towarów na terytorium kraju jest, z reguły, podmiot pełnią-cy rolę tzw. „znikającego podatnika" składa-jący lub nieskładający deklaracji podatkowych,

ale finalnie nigdy nieodprowadzający należ-nego podatku do urzędu skarbowego. Podmiot tego typu często zgłasza siedzibę w tzw. „wir-tualnym biurze", w którym nie są wykonywa-ne żadne czynności, jakich należałoby ocze-kiwać, mając na uwadze branżę i  rozmiary (skala obrotów) działalności.

Zazwyczaj całkowicie niemożliwy jest bezpośredni kontakt z  osobami formalnie reprezentującymi podmiot. Opisany pierwszy, na terenie Polski, podmiot dokonuje szybkiej (najczęściej w tym samym lub kolejnym dniu)

sprzedaży towaru do kolejnych podmiotów – ogniw łańcucha. Podmioty te formalnie spełniają obowiązki związane z rozliczeniami podatku od towarów i  usług. Ich głównym celem nie jest jednak zysk na transakcji w rozu-mieniu rynkowym, a jedynie wydłużenie łań-cucha obrotu. Często są to spółki specjalnie w tym celu utworzone. Świadomie lub w spo-sób niezamierzony mogą uczestniczyć w tym łańcuchu obrotu także prawidłowo działający przedsiębiorcy. Towar po cenie zaniżonej o wartość VAT, który nie został nigdy na wcześ-niejszych etapach obrotu odprowadzony w wyniku zastosowania oszukańczego mecha-nizmu, a często również o wysokość podatku akcyzowego oraz kosztów związanych z rea-lizacją NCW i obowiązku zapasów obowiąz-kowych, trafia na rynek.

Kiedy się baćKatalog obejmuje rozmaite symptomy,

które mogą podpowiedzieć, że mamy do czynienia z  przekrętem. Należy uważać, jeżeli:

•Kupujemy paliwo od młodej firmy, zazwyczaj takiej, która powstała od 2012 roku. To od tego czasu datuje się gwałtow­ny rozrost szarej strefy.

•Przedsiębiorca, który się z nami kontak­tuje, jest młody (np. wykorzystywana jest naiwność niedoświadczonych młodych osób szukających szybkiego i łatwego zarobku). Często bywa też, że sprzedawca ma ok. 50­60 lat. Może się zdarzyć, że będzie obcokrajow­cem, a kontakt z nim będzie utrudniony.

•Kupujemy paliwo w  firmie, która nie wygląda „poważnie”. Może być zarejestro­wana w tzw. „wirtualnym biurze”, czyli takim, gdzie płaci się głównie za adres korespon­dencyjny, a  nie faktyczną powierzchnię. Może się mieścić w wynajętym mieszkaniu, często zmieniać siedzibę, przedsiębiorca może nie mieć stacjonarnego telefonu, faksu itp. jeśli ktoś rzetelnie handluje paliwem na duże kwoty, musi mieć biuro, które umożli­wia obsługę transakcji.

•Duża liczba firm pośredniczy w sprze­daży, często zmieniają one dane, udziałow­ców itp.

•Otrzymujemy ofertę podejrzanie niskiej ceny. – Zyskowność sprzedaży paliw płyn­nych takich jak benzyny silnikowe czy olej napędowy wynosi maksymalnie około 150 ­ 200 PlN/1000 litrów. Wobec powyższego

prawo

Większość wyznacz-ników nieuczciwych transakcji to „mięk-kie” kryteria – z wie-loma z nich mamy do czynienia przy nego-cjacjach bizneso-wych. Jednak to właśnie nagroma-dzenie takich czynni-ków powinno wydać się podejrzane

Page 25: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw 25

prawo

oferty cenowe dopuszczające rabat większy niż kwoty podane powyżej powodowałyby nieopłacalność sprzedaży paliw (każde pośrednie ogniwo w handlu też musi zyskać na kolejnych transakcjach). Wobec tego każda oferta z poziomem ceny PKN minus 200 PlN lub więcej powinna budzić podej­rzenia – tłumaczy Polska Organizacja Przemysłu i handlu Naftowego w komenta­rzu do listu.

•Sprzedawca proponuje nam zwrot kosztów transportu, jeśli odbierzemy paliwo osobiście, albo wręcz stawia to jako warunek. Może to oznaczać, że nie dysponuje własnym zapleczem transportowym, czyli nie jest dobrze zakorzeniony na rynku paliw.

•Możemy kupić benzynę bez biokompo­nentu, tzw. B0. jej obecność w  ofercie oznacza, że podmiot nie jest zobowiązany do realizacji Narodowego Celu Wskaź ni­kowego.

•Przedsiębiorcy się spieszy. Towar często zmienia właścicieli, terminy płatności są

podejrzanie krótkie uwzględniając skalę biznesu. Kontrahent naciska na zapłatę w  dolarach. I  tu jest pies pogrzebany. Większość powyższych wyznaczników to „miękkie” kryteria – z wieloma z nich mamy do czynienia przy negocjacjach biznesowych – np. skrócenie terminu płatności, rabat albo własny transport. jednak to właśnie nagro­madzenie takich czynników powinno wydać się podejrzane.

Aby być pewnym, można też skontrolo­wać, czy sprzedawca ma uprawnienia do handlu paliwami w Polsce. Czy ma koncesję, realizuje Narodowy Cel Wskaźnikowy i prze­pisy dotyczące zapasów obowiązkowych, czy znajduje się w rejestrach Agencji Rezerw Materiałowych oraz Urzędu Regulacji energetyki.

eksperci po ciemnej stronie mocyKampanię, która ma na celu uświadomić

Polaków o  zagrożeniu nielegalnym han­dlem paliwami poparły duże firmy z bran­

ży. Sieci paliwowe, np. Moya, informowały o niej na swojej stronie. Pozytywnie odniósł się także POPihN, który zrzesza wszystkie największe firmy z branży paliwowej. Sami giganci też zresztą przy każdej okazji podkreślają, że wyłudzenia VAT na paliwie są im solą w oku. – Należy podkreślić, że w  przypadku rynku paliw mamy już do czynienia nie z  klasyczną szarą strefą, polegającą przykładowo na braku wydania paragonu, lecz z działalnością kryminalną, którą należałoby raczej określić mianem „czarnej strefy”, często z wykorzystaniem wiedzy i doświadczenia uznanych eksper­tów, prawników czy byłych funkcjonariuszy państwowych. Przestępcy angażujący się w  tę działalność prowadzą rodzaj wojny gospodarczej z naszym państwem i jego uczciwymi obywatelami i  nie dzielą się z  nimi zyskami – podsumowuje POPihN w komunikacie.

PRZemysłAW BOCiąGA

R E K L A M A

Page 26: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw26

temat numeru

trendy na 2015 i dalej

przyszłośćRyNku paliw

Page 27: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 27NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

temat numerufo

t: ©

ra2

stu

dio

fo

toli

a

Jedyną stałą cechą biznesu Jest zmienność. obecny koniec roku wydaJe się dość przełomowy Jak na świat po rzekomym końcu historii, a  do tego Jeszcze europę, w  któreJ gospodarczym tematem dnia potrafi być norma krzywizny banana. nikt nie Jest w stanie przewi-dzieć przyszłości, ale można zaobserwować i  opisać pewne trendy.Na początek zajmijmy się ryN-kiem stacji paliw. co Nas czeka? zmiaNy, zmiaNy, zmiaNy. Niskie ceNy ropy pociągNęły za sobą spadek wszystkich ceN Na ryNku, ale Nasza braNża jest Na pierwszej liNii froNtu tych zmiaN. jeśli treNd spadkowy się utrzyma, już Niedługo będzie-my mogli koNkurować ceNą, orgaNizować promocje i zara-biać Na paliwie, a Nie tylko Na usługach i produktach dodat-kowych.

Co pójdzie w  ślad za tym? może to ostatnia szansa, po której biznes paliwowy w ogóle się skończy, tak jak

skończy się na świecie zapotrzebowanie na paliwa kopalne? może w międzyczasie wykoń-czą nas podatki albo mafijne działania w tzw. szarej strefie? może nasz biznes ulegnie zmianie, bo zmieni się otoczenie konkurencyjne? stacje przejdą konsolidacje, a słabsze punkty wypad-ną z gry? Na następnych stronach prezentujemy przegląd trendów widocznych dziś (lub dopie-ro rysujących się na horyzoncie) na rynku stacji paliw w polsce. w dalszej kolejności zajmiemy się też handlem dobrami szybkozbywalnymi (fmcg) oraz przyszłością stacyjnej gastronomii. Na czymś w końcu trzeba zarabiać, skoro pali-wa ropopochodne mają w ciągu najbliższych dekad stracić na znaczeniu.

C

Page 28: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw28

temat numeru

bomba atomowa Na ryNku paliww czerwcu 2008 roku był płacz i zgrzy-

tanie zębów. ropa osiągnęła cenę 140 dolarów za baryłkę. wydawałoby się, że nie może być gorzej, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała te mrzonki. pół roku później ropa znów kosztowała 44 dolary i wszyscy amerykanie, którzy ze strachu kupili sobie oszczędne japońskie samochody, pluli sobie w  brodę, że jednak mogliby jeździć dodge’ami. ale te 44 dolary to był początek bardziej powolnej, ale zarazem bardziej

długotrwałej wspinaczki ceny baryłki na wysoki poziom, na którym – powyżej stu dolarów – utrzymywała się przez ostatnie trzy lata.

skutki wszyscy znamy: kompletny spa-dek rentowności stacji ekonomicznych. powtarzane jak mantra stwierdzenie, że marże na paliwie to już historia i teraz biznes stacyjny to sklep i  mała gastronomia z dodatkową usługą w postaci tankowania paliwa. kilka procesów antymonopolowych, zwiększenie zainteresowania instalacjami lpg w  samochodach, bankructwa stacji, przejęcia sieci samoobsługowych, spadek średniej ilości tankowanego paliwa przez klientów.

dziś oficjalna cena baryłki ropy na świa-towych rynkach wynosi nieco poniżej 70 dolarów, ale według informacji podawanych

m.in. przez „gazetę wyborczą”, ceny kon-traktów na dostawę w styczniu dochodzą już do 60 dolarów. i chociaż prezes rosnieftu igor sieczyn zapewnia, że w ciągu pięciu-siedmiu lat cena ta wróci do dawnego poziomu, co więcej – wzrośnie nawet do 150 dolarów za baryłkę, jest to głos raczej odosobniony. eksperci, np. cytowany przez „wyborczą” jan winiecki z  rady polityki pieniężnej, uważają, że wahania są normal-ne na tym rynku, a pełen cykl trwa trzydzie-ści lat. byłaby to dobra wiadomość dla właścicieli stacji, przynajmniej w perspek-

tywie średnioterminowej. w dalekiej per-spektywie bowiem rysują się zmiany, które doprowadzą być może do zupełnej zmiany sposobu napędzania samochodów – na prąd albo napęd wodorowy, a wtedy dzi-siejsze, wydawałoby się olbrzymie, zmiany na rynku mogą okazać się dziecięcą igrasz-ką. póki co jednak jest szansa na odrobienie straconego czasu. im dłużej trwa wojna – zarówno w  kartelu krajów-eksporterów ropy opec, jak i, być może, ekonomiczna

wojna usa z  rosją, tak długo detaliczny handel paliwami będzie mógł trochę ode-tchnąć.

powrÓt stacji przymarketowychjaskółką zmian było otwarcie pierwszej

od kilku lat stacji przy sklepie auchan. co prawda strategią firmy jest mieć stację wszędzie tam, gdzie jest centrum handlo-we tej sieci, jednak stację postanowiono wybudować właśnie teraz, a nie np. trzy lata temu. trudno nie dostrzec zbieżności dat z obniżeniem cen ropy, które zapowia-da się na długotrwały trend. stacje forma-tu ekonomicznego są bardziej opłacalne wtedy, kiedy istnieje możliwość konkuren-cji cenowej ze stacjami z segmentu pre-mium. a  aby taka możliwość zaistniała, potrzebna jest hurtowa cena paliw na zadowalającym kierowców, niskim pozio-mie, który daje możliwość różnicowania marż. konkurencja cenowa jest jednym z  niewielu narzędzi konkurencyjności stacji przymarketowych. dzięki temu, że stacje zlokalizowane są w dobrych miej-scach (przy centrach handlowych o dużym natężeniu ruchu), gdzie dodatkowo uprosz-czony jest proces inwestycyjny (tereny są odpowiednio uzbrojone dzięki sąsiedztwu ch), są to obiekty tanie i  gwarantujące duże obłożenie. ale tylko w  godzinach zakupowego szczytu. dodatkowym atu-tem stacji przymarketowych jest znana marka, która może budzić zaufanie oraz wygoda tankowania i  efekt synergii, pozwalający zachęcić klienta do tankowa-nia promocjami z hipermarketu (np. para-gon za zakupy uprawniający do zniżki na benzynę).

jednak stacje konkurujące o  klienta ceną mają ograniczone możliwości budo-wania lojalności klientów. Niższy jest też ich średni paragon, bo promocja cenowa przyciąga w dużej części kierowców tzw. wrażliwych na cenę, a oni przy tankowaniu kierują się częściej saldem swojego konta niż pojemnością baku. dlatego wydawało się, że kiedy zaczęły się ciężkie czasy dla właścicieli stacji paliw, to właśnie stacje przymarketowe ucierpiały najbardziej. i  dlatego od 2012 roku tylko powolny wzrost liczby stacji intermarche był śladem zmian na rynku ekonomicznym. fo

t: p

ixab

ay

podobno najbliższe ćwierćwie-cze należeć będzie do pojaz-dów elektrycznych. Dalsza przyszłość, w 50-letniej per-spektywie, należeć ma za to do napędu wodorowego. tylko czy stacyjnicy mają szan-sę przystosować się do sprze-daży takiego paliwa?

Page 29: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl

ale przecież oprócz stacji przysklepo-wych możemy mieć do czynienia z powro-tem do formatów ekonomicznych innego typu. Na przykład sieci stacji samoobsłu-gowych. to przecież właśnie kryzys cenowy wygonił z polskiego rynku sieć Neste, której część jest obecnie stacjami shell self service, nie zawsze zresztą tanimi, ale i nie zawsze drogimi. a drugą część stanowi sieć emila, której inwestor, firma reflex, najwyraźniej z niezwykłym refleksem zareagował na szansę dla sta-cji ekonomicznych.

powtórzmy: konkurencja cenowa nie jest najlepszą metodą budowania grupy klientów. ale bycie rozpoznawalnym jako stacja, na której opłaca się tankować, może nią być z powodzeniem. jeśli cena ropy daje przestrzeń do różnicowania ceny na pylonie, na pewno znajdą się chętni, którzy będą na tym próbowali budować przewagę biznesową.

koNsolidacja siecipod koniec września 2014 było

w polsce 6,5 tys. stacji, o prawie 200 mniej niż na początku roku. Największe z tych strat, bo ok. 140 stacji, poniósł sektor stacji niezależnych, ale nawet wśród nich, jeśli wyodrębnić (jak zrobił to popihN) sieci stacji niezależnych, czyli ponad 10 stacji pod wspólnym logo, okazuje się, że konsolidacja zachodzi: stan sieci nie-zależnych zwiększył się o 20 obiektów. w ubiegłych latach przybywało ich po kilkadziesiąt.

łączna liczba stacji spada i trudno się temu dziwić: samochody są coraz bardziej oszczędne (a i baki paliwowe zwiększyły ostatnimi czasy nieco objętość). oznacza to, że łatwiej dojechać do znanej sobie, położonej w okolicy stacji, innymi słowy, zagęszczenie sieci nie musi już być takie duże. z drugiej strony zmienia się też sieć dróg w polsce, na korzyść tras szybkiego ruchu. są one, owszem, bardziej paliwo-żerne, ale biznes wzdłuż nich to koniecz-ność zagospodarowania gigantycznej lokalizacji, czyli wyzwanie dla wielkiej sieci. i dwadzieścia takich stacji, które dzisiaj istnieje, odpowiada pewnie kilku-dziesięciu mniejszym stacyjkom.

oznacza to, że zauważalnie wzrósł odsetek zarówno stacji w  wielkich sie-

ciach, jak i tych w sieciach niezależnych. i to jest kolejny trend, który prawdopo-dobnie będzie się utrzymywał, a wręcz nasilał. bo duży może więcej, a  duży i rozpoznawalny – jeszcze więcej. widać to po liczbach, zwłaszcza w  sieciach niezależnych. to właśnie tam trafiają stacje, których nie stać albo nie chcą się wiązać z dużą, drogą marką. Największe sieci niezależne to już właściwie takie małe-duże marki, rozpoznawalne na krajową skalę, a do tego dające więcej swobody i mniej krytyczne przy przyj-mowaniu nowych stacji. Na szczycie podium mamy moyą, która przekroczy-ła już próg 100 stacji, a  zatem lada moment będzie siecią wielkości polskiej odnogi łukoila (116 stacji), ujmowanego w spisach jako sieć zagranicznego kon-cernu. statoil, który swojego stanu posiadania nie poszerzył od czasu zaku-pu sieci st1 w 2010 roku, ze swoimi 350 stacjami może się już powoli zaczynać czuć zagrożony. rozrost sieci takich jak moya czy drugi na podium huzar (rów-nież sieć przyjmująca stacje bez wybrzydza-nia na ich biznesowe uwarunkowania) jest dziś najwyraźniejszym obliczem konsolidacji.

ale trudno się dzi-wić, że stacje benzyno-we łączą się w  sieci, skoro robią to wszyscy dokoła. wystarczy spojrzeć na pokrewny dzisiejszym stacjom rynek sklepów „osied-lowych”, czyli typu convenience. wszak wszystkie niegdysiej-sze sklepy „u michała” albo „po sąsiedzku”, albo po prostu „sklep za rogiem” dziś są lewiatanami, abc, top marketami itp. przyczyn może być wiele. dla właścicieli osiedlowych spożyw-czaków ważniejsza może być pomoc

w remoncie i zyski ze wspólnego zatowa-rowania, ale dla branży paliwowej znacz-nie istotniejsze jest zaufanie do marki, za którym idzie decyzja o  zakupie paliwa albo w ogóle zatrzymaniu się, by wypić kawę i  skorzystać z  toalety. a  skoro już o  sklepach mówimy, gorącym trendem jest ostatnio kojarzenie marek w  pary. shell łączy się z coffeeheaven, żeby prze-konywać o wysokiej jakości swojej kawy, przy orlenie otwiera się tesco (albo delikatesy centrum), żeby klienci mogli w  jednym miejscu zatankować i  zrobić zakupy do domu. moya współpracuje z siecią serwisów Norauto przy promocji bezpieczeństwa na drogach (i, przy oka-zji, płynu hamulcowego organiki). wniosek? większym sieciom po drodze z innymi większymi sieciami, dzięki czemu biznes dodatkowo rośnie. a sieci robią się jeszcze większe. i to kolejny powód, dla którego konsolidacja rynku jest w  tej chwili jego przeznaczeniem.

temat numeru

Oferujemy: wykonanie instalacji paliwowych stacji paliw nowych i modernizowanych, modernizację zbiorników – wykonanie drugiego stalowego płaszcza

wewnątrz zbiornika, podział zbiornika na dodatkowe komory, zbiorniki paliwowe i LPG, dystrybutory, dostawa, montaż, serwis, naprawę i remonty zbiorników, urządzenia do monitoringu szczelności i sygnalizacji wycieków, urządzenia do pomiaru i monitorowania stanu magazynowanych

produktów w zbiornikach, czyszczenie i litrażowanie zbiorników na paliwa płynne, wykonanie hermetyzacji instalacji paliwowych, armaturę zbiorników i osprzęt instalacji:

– zawory oddechowe, – przerywacze płomienia i bezpieczniki antydetonacyjne, – szybkozłącza i osprzęt do hermetyzacji, – zawory zabezpieczające przed przepełnieniem.

Posiadamy uprawnienia uDT do wykonywania: prób szczelności zbiorników naprawy i modernizacji zbiorników

Techniczna Obsługa Stacji Paliw „BAZ-PAL” Sp. j.

Józef i Marek Liber33-386 Podegrodzie 193A

tel./fax 018/445 98 44, tel. 018/445 98 37e-mail: [email protected]

R E K L A M A

Page 30: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw30

temat numeru

spadek liczby samodzielNych stacji lpg

jeszcze jednym obliczem konsolidacji, które coraz wyraźniej będzie się ujawnia-ło w  najbliższych latach, jest zanik tzw. modułowych, czyli samodzielnych stacji tankowania lpg. autogaz jest w  polsce dość ważnym segmentem rynku, ale powoli wychodzi ze stadium niemowlę-ctwa. sytuacja z autogazem przypomina trochę streszczenie sytuacji rynku pali-wowego.

owszem, przez lata rozwijał się trochę dziko, a niezależne (czyli w tym wypadku modułowe) stacje lpg radziły sobie dobrze: para zbiorników na udeptanym placu i pan w budce, który wychodził do klientów – to wystarczyło, żeby wyjść na swoje. ale w pewnym momencie do gry weszli tzw. duzi gracze – stacje paliw i rynek dla małych od razu się skurczył.

zwłaszcza że oprócz budzących więk-sze zaufanie dystrybutorów gazu na stacjach, można też wejść do sklepu i coś kupić. a lpg jest jedynym paliwem, któ-rego cena nawet teraz rośnie, choć kiedyś i  ten trend musi się odwrócić. a zatem, mimo że może być opłacalny dla kierow-ców, nie jest obecnie zbyt opłacalny dla sprzedawców. znacznie lepiej powiązać handel autogazem z  innymi odnogami

biznesu, a jaki biznes lepiej gra z gazowym niż stacja paliw? to właśnie markowe stacje z szeroką ofertą paliw ropopochod-nych są przyszłością rynku lpg.

wzrost zNaczeNia lpgpytanie o wzrost znaczenia autogazu

pozostaje otwarte. jest jednocześnie sprzężone z pytaniem o przyszłość ceny ropy i  cen ex pompa. obserwowaliśmy już nawet powolny wzrost rynku tzw. gazodiesla – czyli pojazdów z  silnikiem

wysokoprężnym przerobionych na lpg. przedsiębiorcy powoli, mimo niekorzyst-nych dla nich interpretacji prawnych, decydowali się na montowanie takich instalacji. jednak jeśli trend obniżenia cen oleju napędowego będzie trwały, może spowodować powrót przedsiębiorców do tego tradycyjnego w  transporcie kołowym paliwa. bo w gruncie rzeczy lpg jest w dalszym ciągu napędem samocho-dów benzynowych, czego dowodem są badania opublikowane niedawno przez tNs. wynika z nich, że kierowcy szukają-cy taniego w  zakupie i  w  eksploatacji samochodu, coraz częściej decydują się na benzynowy silnik „w gazie” albo taki, który można na ten gaz przerobić.

trend zmienił się o tyle, że przez lata używane samochody sprzedawały się

znacznie lepiej w wariantach z silnikiem diesla. czy teraz, przy niższych cenach ropy, wrócą one do łask? jak wyżej, odpo-wiedź zależy od tego, kto ma rację: czy za dwa lata ropa będzie po 30, czy po 150 dolarów.

więcej wydarzeŃ braNżowychwarunki biznesowe nie sprzyjały przez

ostatnie lata remontom ani modernizacjom stacji, bo na nie potrzebne są pieniądze, których nie było skąd brać. do tego po wejściu w życie nowych przepisów środo-wiskowych minął czas dostosowania instalacji na stacji do ich obowiązywania. Nawet koncerny paliwowe stały się jakby mniej aktywne w poszukiwaniu nowych partnerów wśród stacyjników. porównując z roku na rok targi paliwowe, łatwo było zauważyć, że ściana jest coraz bliżej, to znaczy, że powierzchnia targów, liczba wystawców i odwiedzających maleje.

a jednak imprez branżowych przybywa. od niedawna na przykład publikacji rocz-nego raportu polskiej organizacji gazu płynnego towarzyszy konferencja, na którą przyjeżdżają uczestnicy nie tylko z  całej polski, ale i z odległych zakątków świata.

ale w tym roku dodatkowo na targowej mapie polski pojawią się jeszcze jedne targi paliwowe. międzynarodowe targi paliwowe stacja i biznes przyszłości zapo-wiedziane są na czerwiec. co więcej, będą miały miejsce nie w  warszawie, ale we wrocławiu. wiecej wydarzeń branżowych daje szansę na lepszy rozwój biznesu i być może nowe przedsięwzięcie w  branży przyczyni się do rozruszania rynku. z pew-nością stacje paliw w polsce nie powie-działy jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o modernizację i choć w dużym stopniu odpowiedzialna jest za to eko-nomia, to świeża dostawa pomysłów i propozycji może przysłużyć się branży.

perspektywa budżetowa uNiiw latach 2014-2020 obowiązuje mowa

perspektywa budżetowa unii europejskiej. w  tym okresie do szczególnie chętnie dofinansowywanych programów należą te związane z  budową nowych dróg, w  tym integrowanie komunikacyjne fo

t: f

oto

lia

Dziś oficjalna cena baryłki ropy na światowych rynkach wyno-si poniżej 70 dolarów, ale ceny kontraktów na dostawę w stycz-niu dochodzą już do 60 dola-rów. Możemy mieć do czynie-nia z długofalowym trendem

Page 31: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 31NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

temat numeru

europy. można się więc spodziewać nowych terenów inwestycyjnych i zwięk-szonej liczby podróżnych, którzy będą potrzebowali zatankować samochody. jednocześnie jednak wciąż wydawane są pieniądze na programy związane z dro-gami samorządowymi. dla niezależnych stacyjników może się to okazać znacznie lepszą informacją. program poboru opłat za autostrady rozwija się i już dziś wielu kierowców narzeka na wysokie koszty podróży między głównymi miastami. rozwój dróg będących w gestii samorzą-dów może być dodatkową zachętą do omijania autostrad i dróg ekspresowych. oczywiście nie oznacza to automatycznie, że lokalizacje autostradowe stacji paliw przestaną być prestiżowe ani niezwykle opłacalne. jednak może się okazać, że niewielkie stacje na drogach drugiej kategorii, które tracą na rozwoju auto-stradowego kawałka tortu, nie są jeszcze na zupełnie straconej pozycji. jeśli do ważnej funkcji pełnionej wobec przejezd-nych dodać istotną rolę na lokalnym rynku, gdzie stacja jest sklepem, ważnym punktem usługowym i miejscem integra-cji lokalnej społeczności, rynek niezależ-nych i  franczyzowych podmiotów na niewielkich drogach może bronić się pod względem biznesowym.

walka z szarą strefągwałtowna eskalacja przestępstw

podatkowych w obrocie paliwami rozpo-częła się w 2011 roku. wzbudziło to silny niepokój wśród legalnie działających podatników i to z kilku powodów, które wymieniamy tutaj niekoniecznie w kolej-ności ich ważności.

po pierwsze, państwo traci, mimo że uczciwi podatki odprowadzają. po drugie, wprowadzanie do obrotu paliwa z niewia-domego źródła, w wypadku którego ktoś „oszczędził” na daninach dla państwa, to można powiedzieć, podwójnie nieuczciwa konkurencja. po trzecie, wystawia bardzo złą opinię branży, psując reputację uczci-wych stacyjników, jak psuli ją fałszerze paliwa w latach 90. a po czwarte, z rozwo-jem tak (eufemistycznie) zwanej szarej strefy wiążą się kryminalne poczynania jej przedstawicieli, które zagrażają właścicie-lom stacji. problem jest niemały, bo 30

procent kontroli przeprowadzonych w 2014 roku przez kontrolerów skarbowych wykazało tzw. nieprawidłowości. Nic więc dziwnego, że przez cały rok w doniesie-niach medialnych przewijały się informacje o kolejnych uderzeniach w mafie paliwo-we. i uderzeń tych będzie pewnie z czasem coraz więcej, przynajmniej dopóki syste-mowe zmiany nie rozwiążą ropnego problemu zwalczając jego przyczyny (np. poprzez obniżenie stawki podatku akcy-zowego). ale jako że sprawą zajmują się i  duże media, i  organizacje branżowe, i organy ścigania, i nawet Najwyższa izba kontroli (która w  marcu uwzględniła ją w  raporcie pokontrolnym „zwalczanie oszustw w podatku od towarów i usług”), należy się spodziewać dalszych gęstych kontroli (takich jak ta w  czerwcu, kiedy służby mundurowe i  podatkowe przez kilkanaście dni przesiewały ruch na jednym przejściu granicznym przez gęste sito i wyłowiły prawie sto przestępstw). można też mieć nadzieję na uszczelnienie prawa. jaki jest więc trend na najbliższe lata? im bardziej transakcje na oleju napędowym będą pod kontrolą, tym więcej nielegal-nego obrotu może przenosić się na inne, bardziej „konsumenckie” paliwa – benzy-ny i lpg. jednak i skuteczna walka z szarą strefą długofalowo może pociągnąć za sobą konekwencje dla niewielkich pod-miotów – np. zwiększone sumy kaucji dla uczestników rynku czy obniżenie wartości dostaw, która wymagać będzie comie-sięcznych deklaracji Vat.

paliwa przyszłościjeśli prawdą jest, że cykl wahań cen

ropy trwa około trzydziestu lat, to być może jest ostatni dzwonek, by coś zarobić na sprzedaży paliw ropopochodnych. wprawdzie o  odejściu od benzyny w transporcie kołowym mówi się od lat, ale jedna toyota prius wiosny na razie nie czyni. tymczasem z  ankiet, które prze-prowadziła firma dunlop wynika, że za ćwierć wieku tankowanie węglowodorów będzie passé.

podobno najbliższe ćwierćwiecze należeć będzie do pojazdów elektrycz-nych (tak twierdzi połowa ankietowa-nych) i tu zapewne miniaturyzacja aku-mulatorów jest tylko kwestią (niedługie-go) czasu.

tylko czy naprawdę można to nazwać paliwem przyszłości? w  50-letniej per-spektywie rynek należeć ma zaś do napędu wodorowego. jak będzie wyglą-dało tankowanie wodoru i czy stacyjnicy mają szansę przystosować się do sprze-daży go jako paliwa?

filip brunelewski

lpG jest wciąż napędem samo-chodów benzy-nowych, czego dowodem są badania. wynika z nich, że kierow-cy szukający taniego samo-chodu coraz częściej decydu-ją się na benzy-nowy silnik „w gazie” albo taki, który można na ten gaz prze-robić

Sprzedam2 stacje paliw

pod barwamitel. 660-403-803

R E K L A M A

Page 32: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw32

Już od kilku lat trwaJą rozmaite eksperymenty polegaJące na łączeniu dwóch formatów punktów handlowych w Jeden: z jednej strony stacja paliw, a z drugiej – klasyczny sklep spożywczo-przemysłowy, czy to supermarket, czy dyskont, który

pozwoli klientom oszczędzić czas poświęcony na zakupy.

sklep na stacji

jak siećjak sieć

Page 33: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 33NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

Lfo

t: h

enry

k bo

raw

ski/c

c-b

y-sa

3.0

/co

mm

on

s

Logika jest prosta: skoro już klient musi zatankować, pozwólmy mu zrobić u siebie codzienne albo nawet

cotygodniowe zakupy. a jeśli wybiera się właśnie do sklepu uzupełnić zapasy ze spiżarni, dajmy mu możliwość zatanko-wania. na ten pomysł wpadły najpierw sieci hipermarketów (i dyskontów), zakła-dając na swoich parkingach duże stacje, które w  zakupowym szczycie potrafią obsłużyć dziesiątki klientów na godzinę.

dyskont na stacjiale nie trzeba było długo czekać na

odpowiedź stacyjników, którzy wchodzić zaczęli w różnego rodzaju umowy z ela-stycznymi pod tym względem sieciami sprzedaży samoobsługowej. jasne, że nikt nie otworzy hipermarketu, mając do dyspozycji stację z kilkoma dystrybuto-rami. ale przecież i  sieci handlowe są elastyczne, dostosowują więc formaty do mniejszych potrzeb i mniejszych możli-wości. stąd tesco extra, carrefour express, simply sieci auchan. nie mówiąc już o  innych markach: delikatesy centrum, odido, lewiatan, aBc i wiele, wiele innych. większość z  tych marek wykracza poza formułę sklepu convenience, w  którym można kupić jedzenie na szybki, nieko-niecznie skomplikowany posiłek i  pod-stawowe środki higieniczne, a  także alkohol, papierosy, słodycze i prasę.

to już coś więcej: sklepy, w  których można zaopatrzyć się w produkty na kilka dni, świeże warzywa, pieczywo, które nie stanie się gumą po kilku godzinach leże-nia, a  czasem także nie paczkowaną, a świeżą wędlinę czy sery. coraz częstsze połączenia stacji i markowego, franczy-zowego sklepu spożywczo-przemysło-wego spotkają się na pewno z  dobrym przyjęciem wśród klientów, właśnie dla-tego, że oszczędzają im czas. a  długie godziny otwarcia stacji (a przeważnie tryb całodobowy) dobrze wpłynie na możli-wość robienia zakupów w późnych godzi-nach.

jakie zmiany pociągnie to za sobą dla rynku stacji? ano takie, że już niedługo stacyjnicy będą musieli wybrać, jaki model przyjąć. gdzie bowiem są dyskon-ty, nie ma formatu premium, a gdzie jest bogata oferta, trudno zintegrować stację

z  supermarketem. owszem, posiadanie wspólnej kasy dla transakcji paliwowych i  zakupów w  sklepie jest posunięciem niezwykle opłacalnym. zawsze jest moż-liwość zwiększenia wartości sprzedaży dzięki klientom, którym przy tankowaniu przypomniało się o zakupach.

duży przystacyjny sklep operować musi wolumenem sprzedaży i tempem, w jakim jest zdolny obsłużyć jak najwięcej klientów. trzeba więc bez sentymentów pozbyć się oferty gastronomicznej, która spowalnia obsługę przy kasie. na szczęś-cie sieci handlowe wchodzą w stosunki

partnerskie z właścicielem obiektu, wno-sząc doskonale, precyzyjnie opracowane rozwiązania z  zakresu zatowarowania i merchandisingu, które pozwalają osiąg-nąć maksymalny możliwy wynik sprze-daży.

na drugim biegunie znajdą się stacje, które rezygnują z kierowania do klientów oferty masowej. tym będzie bliżej do formatu, jaki znamy obecnie – ze sklepem typu convenience, wyposażonym dobrze, ale raczej w produkty pierwszej potrzeby. sprzedającego towary z  nieco wyższej półki cenowej, o  nienagannej prezencji i porządnie rozłożone na półkach. tutaj właśnie jest miejsce również na małą

gastronomię. klienci co prawda obsługi-wani są w niej dłużej, ale marże na pro-duktach spożywczych wynagradzają ten spadek efektywności.

takie stacje będą musiały zapewnić sobie zaplecze, by móc ciągle rozwijać i  aktualizować ofertę gastronomiczną. Będą musiały dbać o kącik kawiarniany, żeby klient, ugoszczony regeneracyjnym posiłkiem, miał gdzie w spokoju go zjeść. Będą wreszcie musiały dbać o  dobrą ofertę, bo miejsca na półkach mniej. kluczowa okaże się więc znajomość własnych klientów.

program lojalnościowyz pomocą przyjdą więc nowe techno-

logie, które usprawniają nie tylko przebieg transakcji przy kasie, ale i analizy wyników, raporty i opracowywanie wniosków. już dziś niezwykle ważna jest praca z zesta-wieniami sprzedaży i  raportami. ale dodajmy do tego wiele więcej.

po pierwsze, płatności mobilne, które właściwie już są teraźniejszością. nie są może tak wygodne jak karty płatnicze, ale dobrze skonstruowana aplikacja daje nam znacznie więcej informacji i większe możliwości dopasowania oferty do klien-ta. aplikacje odpowiedzialne za płatność można będzie np. integrować z progra-mami lojalnościowymi, dzięki czemu klient natychmiast dostanie nagrodę za swoje wydatki. i  nie bez znaczenia jest fakt, że mniejsi sprzedawcy będą mogli bez większych problemów łączyć się w większe sieci uczestników programów lojalnościowych, co znacznie zwiększy motywację klientów, by z  takowych korzystać.

zestawmy to dodatkowo z możliwoś-ciami poznania i posegmentowania grup klientów – dzięki obecności w portalach społecznościowych w internecie i  infor-macjom zwrotnym z promocji dla klien-tów. to właśnie pozwali (i w coraz więk-szym stopniu będzie pozwalać) nie tylko informować klientów o naszej ofercie, ale też coraz więcej wiedzieć o nich. dzięki czemu nawet małe punkty handlowe będą mogły zoptymalizować ofertę skle-pową i mieć zyski.

igor mlądzki

sklep na stacji

zakaz haNdlu w NiedzielęRozmaite ograniczenia w handlu to temat, który od czasu do czasu wraca w dyskusji polityczno-medialnej. jak dotąd branży paliwowej udawało się skutecznie bronić przed propozycja-mi polityków, by ograniczać handel w niedziele albo np. wyłączać zeń pewne kategorie produktów, prze-ważnie alkohol. jednak trudno nie zauważyć, że ten-dencja do regulowania przybiera na sile. dowodem na to jest choćby postępujące wykluczanie papierosów: najpierw z przestrzeni publicznej i lokali gastronomicznych, a niedługo zapewne także z firm, być może rów-nież sklepów. czy na ten sam los skazany jest alkohol, którym z takim zyskiem handlują stacyjnicy? Miejmy nadzieję, że to jeszcze odległe spe-kulacje.Również z walki z handlem w niedzie-le i święta stacyjnicy jak dotąd wychodzą obronną ręką, jednak można się obawiać nasilenia tej walki w przyszłości. dlatego tak ważne jest, by branża mówiła jednym głosem - przez organizacje branżowe

Page 34: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw34

gastronomia

Choć nie zawsze to zauważamy, dziś nowoCzesna staCja paliw to staCja zmie-niająCa się w dość szybkim tempie. oCzywiśCie nie Chodzi o rewoluCyjne zmiany, ale o ewoluCję. Każda Kolejna nowa technologia – samoobsługowe dystrybutory, wysoKiej jaKości vendingowe eKspresy, piece KonweKcyjno-miKrofalowe – zmienia

sposób funKcjonowania tego biznesu.

Stacyjna gastronomia przyszłości

Page 35: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 35NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

gastronomia

Afo

t: m

ark

mil

ler/

cc

-by-

sa 3

.0/c

om

mo

ns

a kilka takich małych zmian daje w  efekcie przełom. czy da się spojrzeć na funkcjonowanie sta-

cji paliw z  takiego dystansu, by móc przewidzieć przyszłe zmiany? uważamy, że tak. dlatego rzuciliśmy okiem na bar-dziej rozwinięte rynki paliwowe, funkcjo-nujące w  nieco bogatszych społeczeń-stwach. oczywiście nie jest powiedziane, że polski handel na stacjach paliw pójdzie dokładnie tą samą drogą, bo każdy rynek ma swoją specyfikę. ale przy spojrzeniu z oddali pewne tendencje można wyłowić.

zwłaszcza że operują u nas firmy, które uczą się na zachodzie. o dowody na tę tezę nietrudno. funkcja minipiekarni na stacji paliw to wynalazek skandynawski, grillowany hotdog do dziś bywa nazywa-ny francuskim, a samoobsługowe ekspre-sy pod marką znanej sieci kawiarnianej, które dziś funkcjonują na polskich shellach, zostały tam przeszczepione z brytyjskiego eksperymentu sieci z firmą costa coffee. co dalej?

już nie tylko z ekspresutrudno powiedzieć, czy kawa z  eks-

presu przelewowego będzie nowością, czy powrotem. jeszcze kilkanaście czy dwadzieścia lat temu przelewowe eks-presy były dość powszechnie znane w polskich domach, choć od tego czasu nawyki konsumentów zmieniły się nie do poznania. dziś wśród kaw w gastronomii króluje espresso i warianty na jego bazie – z mlekiem, syropami i dodatkami. ale w  najbliższej przyszłości może się to zmienić. dlaczego?

Kawa z  ekspresu przelewowego to bardzo zdrowa i smaczna odmiana tego napoju. składa się z naparu i kofeiny, bez dodatków, które zaburzają odbiór smaku i  komplikują to, co proste. zmianę tej mody widać wyraźnie w miejskich kawiar-niach, gdzie coraz popularniejsze są alternatywne metody parzenia kawy i tzw. kawowe specjalności. ale spokojnie – nie musimy od razu poznawać znaczenia słów chemex, drip czy aeropress, żeby wpisać się w ten nurt. wystarczy zaoferować kawę inną niż parzona ciśnieniowo.

taką kawę można łatwo łączyć z dodat-kami smakowymi, np. z napojami mlecz-nymi. ale co najważniejsze – można ją

z łatwością dostosowywać do preferencji gościa. spójrzmy na rynek amerykański. przeżywa wręcz niesłychane zaintereso-wanie syropami, które modyfikują smak kawy. w  polsce prawdopodobnie nie doczekamy się w najbliższej przyszłości takiego szaleństwa, ale wprowadzanie większej liczby wariantów smakowych dzięki syropom da duże możliwości two-rzenia ciekawych produktów. przykładem są choćby syropy dostosowane do pór roku (np. jesiennym hitem w  sieci starbucks jest kawa z syropem o smaku dyniowym), ale już świeta bożego narodzenia mogą pachnieć piernikiem, goździkami i kardamonem.

należy też pamiętać, że o mocy kawy decyduje zawartość kofeiny. a  ta, jako substancja stosunkowo trudno rozpusz-czalna w  wodzie, znajduje się w  kawie w ilości proporcjonalnej do czasu parze-nia. espresso jest szybkim naparem, więc mimo bardzo esencjonalnego smaku nie zawiera zbyt dużo pobudzającego czyn-nika. Kawa z  ekspresu przelewowego parzy się znacznie dłużej, więc można sprzedawać klientom to, co w stacyjnej kawie najważniejsze: pobudzenie.

do wyboru, do koloruprzez najbliższe lata czeka nas inten-

sywny rozwój palarni kawy. współpraca z  nimi da możliwość dostarczania do naszego kącika kawowego kaw o zróżni-cowanym charakterze.

musimy pamiętać, że nie ma czegoś takiego jak „kawa”. są dwie odmiany tego owocu – arabica i  robusta, które różnią się smakiem i  aromatem. arabica jest lepsza jako podstawa do latte, na espres-so lepiej sprawdza się domieszka robusty. Kawy pochodzą z różnych regionów – azji, afryki czy ameryki południowej i różnice między nimi są wyczuwalne. wreszcie – mogą się różnić stopniem wypalenia, od

jasnych, delikatnych w smaku ziaren po głęboko brązowe, pachnące jak ziemnia-ki z ogniska i smakujące mocno palonym karmelem. nie jest to kwestia jednoznacz-nej przewagi jednego smaku nad drugim. chodzi o  indywidualny smak i  gust. dlatego w  przyszłości większa liczba wariantów kawy nie będzie oznaczała wyłącznie większych możliwości zmiany smaku syropami.

do konkretnych odmian napoju na bazie kawy może lepiej pasować konkret-na jej odmiana, region pochodzenia, stopień wypalenia. zwróćmy uwagę, że już teraz maszyny potrafią parzyć kawę alternatywnie z  dwóch rodzajów mie-

szanki, a w przyszłości będą mogły jeszcze więcej. ile razy spotkaliśmy się z sytuacją, w  której klient chwalił profil smakowy naszej kawy, który wyjątkowo mu odpo-wiadał? albo odwrotnie: klientka, która narzekała na zbyt mocną w smaku kawę, od której aż człowieka wykrzywia?

Kilka rodzajów mieszanki może być rozwiązaniem tego problemu. wystarczy ustalić z przedstawicielem palarni, jakie warianty chcielibyśmy oferować – albo posłuchać jego wskazówek. w  efekcie otrzymamy łagodną w  smaku, słabo wypaloną mieszankę delikatniejszej odmiany dla miłośników łagodnych sma-ków; mocną, intensywną i gęstą mieszan-kę dla zatwardziałych amatorów diabelsko mocnego espresso oraz jeden albo dwa stany pośrednie. to pomoże zaspokoić więcej gustów, a  już sama możliwość wyboru – jeśli oczywiście oferta będzie przemyślana i  dobrze skonstruowana – będzie dobrym posunięciem marketin-gowym.

czy taka elastyczność wobec gustów klienta ma szansę się przyjąć na stacjach? oczywiście nie na wszystkich. te zmiany dotyczyć będą głównie stacji o  dużej rotacji zamożniejszych klientów – takich,

Dziś hotdogi najlepsze lata mają już za sobą. Bądźmy szczerzy: łączy nas piętnaście lat zna-jomości, pojawiały się nowe smaki parówek czy kiełbasek, nowe sosy, ale pomysłu na hotdoga nie ma już jak odświeżyć

Page 36: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw36

gastronomia

których preferencje względem kawy kształtowały miejskie kawiarnie. to one są tu kreatorem trendów. dlatego takie rozszerzanie oferty polecane jest stacjom w dobrym miejscu – miejskim, a zwłaszcza tranzytowym. tu już za kilka lat wybór stopnia wypalenia albo pochodzenia mieszanki może być równie naturalny, jak dziś wybór ilości cukru w  automacie vendingowym.

napoje mleczne – nie tylko dla dziecirozszerzenie oferty napojów mlecz-

nych wiąże się z ofertą kawy przelewowej, bo właśnie z nią najlepiej łączyć takie napo-je. dodatkowo jeśli nasza stacja sprzedaje już kawę z syropami smakowymi, te same syropy znajdą zastosowanie w przypadku napojów mlecznych.

latem najlepszą ofertą są mleczne shake’i. to mleko lub jogurt zmiksowane z lodem tak, by uzyskać aksamitny i orzeź-wiający napój. dla dzieci to niebywała atrakcja, a i dorośli mogą skorzystać – jeśli potrzebują ochłody albo chcą napić się czegoś do towarzystwa kawoszowi, a sami kawy nie lubią. zimą potrzebna jest oczy-wiście alternatywa na ciepło, ale wciąż może to być napój mleczny z dodatkowym sma-kiem pochodzącym z syropu.

takie napoje mleczne są dobrym chwy-tem marketingowym. pozwalają na zdoby-cie nowych klientów, dla których wcześniej oferta stacyjnych napojów była zbyt uboga. Kawę (jednak) nie każdy lubi, herbatę w polsce pije się w domu. do alternatyw należą świeże soki, nieliczne napoje kawo-podobne, takie jak czekolada i  właśnie napoje mleczne z syropami. do przygoto-wania takich napojów potrzebne jest oczywiście zaplecze, ale nie musi być ono wielkie, a  wyposażenie nie jest drogie. średniej wielkości stacja nie powinna napotkać ograniczeń przy przygotowywa-niu takich napojów.

Kanapki – będziemy karmić zdrowooczywiście kanapki na stacji to nie

trend dalekiej przyszłości, ale znany nam dobrze temat, który pojawia się w różnych wariantach. z ubiegłych dekad doskona-le pamiętamy miękkie, gumowate paluchy

owinięte szczelnie elastyczną folią spo-żywczą; dominował w nich smak majo-nezu. Kiedy pojawiły się hotdogi, radzi przerzuciliśmy się na nie. są chrupiące, smakują świeżo i  w  swoich najlepszych czasach stanowiły nie lada odmianę.

ale dziś hotdogi najlepsze lata mają już za sobą. bądźmy szczerzy: łączy nas piętna-ście lat znajomości, pojawiały się nowe smaki parówek czy kiełbasek, nowe sosy, ale pomysłu na hotdoga nie ma już jak odświe-żyć. tymczasem trendy na rynku zmieniają się nieubłaganie. dziś, przynajmniej na stacjach premium, musi być zdrowo, a nie-koniecznie tanio i szybko. odejście hotdoga w niepamięć jest kwestią odległej przyszło-ści, bo polacy jako społeczeństwo wciąż żyją w pośpiechu i lubią przekąski, które wygod-nie można zjeść, nie wysiadając z samocho-du. a hotdog jako produkt opiekany należy do najzdrowszych w kategorii fastfoodu. ale nie znaczy to, że polacy zrezygnowali z kana-pek: razowe pieczywo, gotowana wędlina i świeże warzywa – trudno wymyślić cokol-

wiek zdrowszego na śniadanie. i  na stacji jesteśmy w  stanie takie zdrowe śniadanie oferować. problem polega na tym, że aby kanapki wyglądały świeżo i  zaspokajały wygórowane oczekiwania miłośników zdro-wego żywienia, muszą być naprawdę przygotowane na miejscu, dosłownie na kilka minut przed podaniem. inaczej pomi-dor czy ogórek będą wyglądać w sposób odbiegający od oczekiwań.

do tej pory funkcję taką pełniły sałatki, które można przygotować odpowiednio wcześniej i sprzedawać jako świeży produkt, ale sałatki nie znajdują uznania w  oczach tych, którzy oczekują konkretnego posiłku. Kanapka to co innego, to przecież klasyk polskich śniadań. dodajmy do niej filiżankę pobudzającej kawy albo zdrowy sok świeżo wyciskany z pomarańczy albo grejpfrutów. to doskonała oferta dla tych, którzy są świa-domymi konsumentami i  dla poprawy jakości odżywiania gotowi są poświęcić dłuższą przerwę w  podróży. a  zatem w lokalizacjach miejskich, autostradowch fo

t: jw

ynia

/cc

-by-

sa 2

.0/c

om

mo

ns

latem najlepszą ofertą są mleczne zmrożone shake’i. Dla dzieci to niebywała atrakcja, a i dorośli mogą skorzystać – jeśli potrzebują ochłody albo chcą napić się czegoś do towarzystwa kawoszowi, a sami kawy nie lubią

Page 37: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 37NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

gastronomia

i dużych stacji przy drogach krajowych. ale niewątpliwie najbliższe lata należą do świe-żych produktów – wskazują na to wszystkie trendy, nie tylko handlowe, ale i kulinarne.

świeże, prawdziwe hamburgeryhamburgery tzw. gourmet, czyli dla

smakoszy – nazwane tak, by odróżnić się od młodszych fastfoodowych kuzynów – nie będą na stacjach hitem na miarę hotdoga czy zapiekanki. ale jeśli chodzi o rewolucję ulicznego jedzenia w  polsce, to właśnie hamburgery są jej symbolem. a do małej gastronomii typu convenience takie trendy zawsze jakoś docierają. wiąże się to z jeszcze jedną ważną zmianą na rynku: rozwija się rynek dostawców i  polscy dystrybutorzy żywności coraz lepiej radzą sobie z łańcu-chem dostaw opartym nie o produkty głę-boko mrożone, ale o te schłodzone. dzięki czemu stacje benzynowe mogą planować serwowanie na ciepło produktów śwież-szych, wytworzonych nie z mrożonek, ale ze świeżych surowców. hamburger wysokiej jakości to trend, w którym spotykają się dwie gałęzie rozwoju: szybkie przekąski oraz domowe jedzenie. to zasługa właśnie właś-cicieli nowoczesnych garkuchni na kółkach, które latem ustawiają się w centrach miast, na deptakach i na festiwalach muzycznych. to oni przekonali ludzi, że hamburgera można wyprodukować z dobrze wypieczo-nej bułki, wysokiej jakości mięsa, świeżych dodatków i  domowej roboty sosów. i  tak hamburger zdobył – przynajmniej na kilka lat – serca polaków, którym nieco już znudził się schabowy z mizerią i ziemniakami.

hamburgery sprawdzą się tam, gdzie otoczenie wolne jest od konkurencji restau-racji szybkiej obsługi, mogą być ciekawą ofertą dla zgłodniałych imprezowiczów w sobotnie wieczory. i na pewno są odpo-wiedzią dla tych bywalców stacyjnego kącika kawiarnianego, których hasło dziś brzmi „wszystko tylko nie hotdog, dajcie nam coś nowego”.

vending na nowoten trend również widoczny jest już

dzisiaj, także na naszym rynku. część stacji wchodzi we współpracę z sieciami dystry-bucji fmcg, a przystacyjne sklepy zmienia-ją się w dyskonty, które konkurują z otacza-

jącymi sklepami już nie tylko godzinami otwarcia, ale i zakresem ofert i ceną. w takich miejscach sprzedawca na stacji jest jedno-cześnie ekspedientem dużego sklepu i trud-no wyobrazić sobie, żeby opuszczał kolejkę, żeby przygotować klientowi hamburgera albo zapiekankę. w  miejscach o  dużym natężeniu ruchu klientów, a także wszędzie tam, gdzie czynnik ludzki będzie elimino-wany z obsługi klienta, zastosowanie znajdą maszyny vendingowe. już dziś wrzuciwszy grosik do takiej szafy możemy zjeść na nie-jednej stacji batonik, wypić zimny napój albo nawet gorący rosół. ale możliwe jest, że trend ten pójdzie jeszcze dalej. zasada działania automatów vendingowych fastfood jest podobna jak w  wypadku analogicznych konceptów z  obsługą. prefabrykaty prze-chowywane są w  zamrażarkach, skąd po zamówieniu trafiają do odpowiednio skon-struowanego pieca, a z niego – na automa-tyczną „wydawkę”. w  ten sposób można zamówić odpiekaną pizzę albo zapiekankę. i chociaż ich smak nie jest rewelacyjny ani przełomowy, to jednak nie można na nic narzekać, zwłaszcza jeśli na ciepło nie ma w ofercie nic innego. taka pizza z automatu to klasyka tzw. junkfoodu, a jej pojawienie się na stacjach w  polsce to tylko kwestia czasu. jest to też stosunkowo prosty biznes: nie ma strat w produkcji, a automat nie wyda jedzenia bez wcześniejszej wpłaty. uwzględniając do tego eliminację kosztów zatrudnienia, które w europejskich warun-

kach są niezwykle istotnym punktem biznesplanu, można przejść do porządku dziennego nad obniżoną jakością produktu i niezbyt atrakcyjnym wyglądem automatów.

maszyny grzewcze: gotowe posiłkito kolejny trend, który widać już i w usa,

i  np. w  skandynawii. trudno tu mówić o nowince technologicznej, zmiana będzie dotyczyć raczej charakteru posiłku. wyobraźmy ją sobie następująco: w trakcie

szybkich zakupów na stacji po drodze do domu wkładamy do koszyka gotowe, zapa-kowane próżniowo dania ze specjalnej szafy. w  skład takiego dania wchodzi np. udko kurczaka albo kotlet, jakaś surówka i dodatek skrobiowy. wszystko jest gorące, takie jak obiad stawiany na stół. po zapłaceniu paku-jemy danie w  torbę termiczną chroniącą przed ostygnięciem, zabieramy do domu, a tam rozpakowujemy i siadamy z rodziną do posiłku.

oczywiście dla wielu wizja ta jest trudna do zaakceptowania ze względu na wagę, jaką przywiązuje się w polsce do rodzinnych posiłków. ale zauważmy, że właśnie takie rozwiązanie może uratować wspólny obiad wtedy, kiedy inaczej nie byłoby na niego czasu. albo druga sytuacja: na jednej z licz-nych dziś w polsce budów pracują robotni-cy. jest już chłodna jesień i  nawet prawo nakazuje zapewnić im ciepły posiłek rege-neracyjny. organizowanie cateringu na budowie drogi to duże przedsięwzięcie logistyczne. na szczęście w  pobliżu jest stacja paliw, w której z maszyny grzewczej można bez czekania wyjąć kilka czy kilkana-ście dań.

taka maszyna to rodzaj kolorowej szafy, która mieści pełen asortyment hermetycznie zapakowanych dań gotowych do zjedzenia. w polsce takie dania pojawiły się na razie połowicznie – w postaci zamarynowanych mięs gotowych do wypieczenia. wstawienie maszyn grzewczych w  punktach handlo-

wych skróci dodatkowo proces przygoto-wywania posiłku. taki obiad można oferować na miejscu, na wynos, a nawet w dostawie – jeśli jesteśmy w stanie zatrudnić dostawcę i  wyposażyć go w  odpowiednią torbę do przewożenia gorących dań. wszystkie te trendy mają szansę w  najbliższym czasie zmienić oblicze polskiej przystacyjnej gastro-nomii.

jakub urbaniak, shop-up współpraCa przemysław boCiąga

Vending to stosunkowo prosty biznes: nie ma strat w produkcji, a automat nie wyda jedzenia bez wcześniejszej wpłaty. Pozwala też na elimi-nację kosztów zatrudnienia

Page 38: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw38

promocja stacji

Nikt Nie oczekuje, że będzie mógł kupić bak beNzyNy przez iNterNet. A jednAk wArto być dziś obecnym

w wirtuAlnym świecie, nie tylko dlAtego, że inni już tAm są. tAkże dlAtego, że to nAjprostszy sposób, żeby

dAć się poznAć i powiedzieć o sobie kilkA słów. ot, nA przykłAd: jesteśmy otwArci, zAprAszAmy, mAmy dobrą

ofertę i AtrAkcyjne ceny.

Stacja w internecie

Page 39: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 39NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

promocja stacji

Pfo

t: p

ixab

ay

Problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak internet. jest wielka i  rozrastająca się liczba różnego rodzaju technologii, trendów, zjawisk i  miejsc, które

razem tworzą to olbrzymie zjawisko. gdzieś jednak trzeba zacząć. jak to zrobić? budować stronę internetową od zera? zaczynać od obecności w serwisach społecznościowych? dać się znaleźć na mapie?

na pewno najlepiej skorzystać z usług fachowca. pamiętajmy, że nie każdy młody człowiek jest ekspertem od internetu, nawet dzisiaj, kiedy dzieciaki siedzą na facebooku zamiast kopać piłkę po lekcjach. Aby wiedzieć, jak poprawnie skon-struować przekaz, umieścić go we właściwym medium i skie-rować (i zapewnić dotarcie!) do odpowiedniej grupy docelowej, trzeba widzieć więcej, niż powierzchowne interfejsy użytkow-nika. o tym, jak reklama dociera do użytkownika, jak pozycjo-nowane są treści – decydują ukryte mechanizmy, będące własnością wielkich firm internetowych. może się więc okazać, że kiedy nasz potencjalny klient szuka w wyszukiwarce najbliż-szej stacji benzynowej, wyświetli mu się nie fizycznie najbliżej położona, ale ta, która sprytnie potrafiła zamanipulować wpisami. i trzeba o tym pamiętać, rozważając właściwy poziom wynagrodzenia dla fachowca, któremu zamierzamy zlecić pozycjonowanie naszego biznesu w internecie.

Ale żeby w  ogóle wiedzieć o  czym rozmawiać z  takim fachowcem, trzeba zadać sobie kilka podstawowych pytań.

strona www – ale po cowydaje się, że najważniejsze w  promocji w  internecie to

mieć własną stronę www, chociaż coraz więcej przedsiębiorstw omija ten element swojej obecności w  wirtualnym świecie. własna strona potrzebna jest zwłaszcza wtedy, kiedy mamy do zaprezentowania dużo informacji na własny temat albo zamierzamy rozbudować ją do postaci małego portalu albo blogu. taka strona może promować naszą stację za pomocą tzw. content marketingu, czyli dostarczać czytelnikom uży-teczne informacje, jednocześnie trochę mimochodem promu-jąc naszą markę.

właściciel stacji w  niewielkiej miejscowości może więc zdecydować, że strona jego biznesu będzie zawierała lokalne informacje. wśród których oczywiście znaleźć się mogą wia-domości o promocji na stacji bądź w jej otoczeniu.

innym pomysłem jest umieszczenie w internecie użytecz-nych narzędzi – np. symulatora, który pozwoli obliczyć próg opłacalności instalacji lpg w aucie, porad dotyczących wymia-ny płynów eksploatacyjnych, opon i  części w  aucie i  tym podobne. należy jednak pamiętać, że strona www może osiągać tym wyższe koszty utrzymania, im większe wzbudzi zainteresowanie. jeśli więc publikujemy treści użyteczne dla kierowców z całej polski (którzy dowiedzą się o naszej stronie z  wyszukiwarki), licząc jednocześnie na zdobycie jedynie klientów z okolicy, to koszty mogą okazać się niewspółmierne do efektów.

należy pamiętać, że dziś w  internecie funkcjonuje pięć głównych wyszukiwarek: firefox, chrome, ie, opera, safari i do

tego w ogromnej liczbie wersji. nasza strona musi działać we wszystkich tych programach, a  do tego dziś już w  zasadzie standardem jest dostosowanie jej do urządzeń mobilnych, zwłaszcza smartfonów i tabletów.

pamiętajmy o obowiązującej, żelaznej zasadzie – nie prze-szkadzać! dlatego elementów na stronie nie powinno być za dużo. użytkownik skanuje treść i zapamiętuje od 5 do 9 różnych elementów, czyli menu serwisu nie powinno być zbyt rozbu-dowane, a  najważniejszych akcentów na stronie głównej umieśćmy zaledwie kilka.

o tym, czy prawidłowo stworzyliśmy menu, przekonamy się bardzo szybko, obserwując mapy kliknięć dostępne w sta-tystykach google Analytics. Agencja interaktywna (projektant strony) na podstawie doświadczenia powinna przy tworzeniu uwzględnić zasadę „mniej znaczy więcej”, a mapa kliknięć ją potwierdzić.

strona www nie jest folderem, dlatego do jej treści nie można podchodzić liniowo – tak, jakby użytkownik miał czy-tać książkę. internauta szuka konkretnej informacji, chce ją znaleźć możliwie najszybciej i  dlatego będzie wybierał naj-krótszą – według siebie - drogę. ponieważ nie siedzimy obok i nie możemy mu pomóc, musimy informację, na której nam zależy (np. nowe wiosenne menu kącika gastronomicznego), umieszczać tak, żeby prawdopodobieństwo trafienia na nią było możliwie duże. Ale nie należy korzystać w  tym celu z banerów, bo tych prawie nikt już nie zauważa.

jeśli projektujemy stronę internetową, musimy też koniecz-nie pamiętać o podaniu podstawowych informacji. w wypad-ku stacji mogą to być: lokalizacja, oferta, ceny (przynajmniej paliw), godziny otwarcia i  informacje o możliwości kontaktu ze sklepem. najważniejsze, by te informacje były regularnie aktualizowane. nie ma nic gorszego niż klient, który przyjechał do nas zachęcony ofertą w internecie tylko po to, by dowiedzieć się, że oferta ta jest nieaktualna. ceny z pylonu muszą dokład-nie pokrywać się z internetowymi, a jeśli jakiś element naszej stacji nie działa, koniecznie informujmy o  tym na bieżąco. w przeciwnym wypadku lepiej w ogóle nie mieć strony inter-netowej. bo przecież można sobie radzić bez niej.

zadbaj o wizytówkistacja benzynowa to miejsce, o którym poszukujemy pod-

stawowych informacji. to nie restauracja, gdzie zanim przyj-

Promocja w internecie to szansa na zwiększenie liczby klientów, ale korzystanie z jego możliwości rodzi zobowiązanie. nie możemy publi-kować nieaktualnych treści, musi-my też pozostawać w stałym kon-takcie z klientami

Page 40: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.plNR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw40

promocja stacji

dziemy, chcemy przeczytać menu, cennik i  zapoznać się z  wystrojem. efektem czytania o  stacji w  internecie ma być wizyta na niej.

dlatego najważniejsze to dać się znaleźć. w tym celu naj-łatwiej skorzystać z  wizytówek. podstawową z  nich jest umieszczenie informacji o naszym biznesie (wraz z lokalizacją) na mapach, zwłaszcza najczęściej używanych mapach google’a. odkąd tak bardzo upowszechniły się smartfony (dziś są w sprzedaży nawet w dyskontach!) wyposażone w popularny system operacyjny Android dostarczany przez firmę google, ludzie bardzo często używają ich zamiast nawigacji samocho-

dowych gps (i nie tylko, bo można przekształcić taką komór-kę w taksometr albo terminal płatniczy). A  jako nawigatora używają właśnie map google’a, w których możemy umieścić swój biznes w postaci zestawu podstawowych informacji.

po pierwsze: gdzie się znajduje – to załatwia odpowiednia pinezka. kiedy już wstawimy ją we właściwym miejscu na mapie, podajmy informacje kontaktowe. im więcej przydatnych informacji o nas znajdzie się w serwisach google’a (są one ze sobą ściśle powiązane), tym lepiej. pamiętajmy jednak, że usługi te mają charakter społecznościowy, sprzęgnięty z ser-wisem google plus.

ten ostatni to kolejne podejście giganta informatycznego do tematu serwisów społecznościowych. jak dotąd najbardziej udane, choć narażone na silną krytykę i zaliczające większe i mniejsze upadki. jednak profil na google+ należy założyć, choćby po to, by być obecnym w innych serwisach. podać w nim dokładne informacje lokalizacyjne, dołączyć zdjęcia, krótki opis. do tego poprosić kilku dobrych znajomych, aby wpisali nam powściągliwe, ale konkretne pochwały. oczywiście podlinkować stronę www, jeśli ją mamy, bo będzie to miało pozytywny wpływ na pozycjonowanie strony w  indeksie wyników wyszukiwania google’a.

nie pozostawiajmy profilu w google+ martwym. koniecznie uzupełnijmy go o zdjęcia. wszystkie one będą później łatwe do znalezienia w wyszukiwarce grafiki. zdjęcia będą bardzo przydatne na każdym profilu społecznościowym, więc i tak warto je zrobić.

jeśli nie mamy jeszcze dość wizytówek w  internecie, możemy rozważyć wykupienie internetowej reklamy w firmach wydających książki telefoniczne przedsiębiorców. niektóre takie firmy mają umowy z wyszukiwarkami, które sprawiają, że wpisy z  elektronicznych wersji tych książek znajdują się wysoko w wynikach wyszukiwania. w ten sposób wizytówki zaczynają mówić za firmę – pamiętajmy jednak, by pilnować aktualności każdego z wpisów.

grunt to społecznośćportal społecznościowy to dziś praktycznie synonim słowa

facebook. w odróżnieniu od google + facebook jest żywy. i  do tego od pewnego czasu jest już indeksowany przez google, więc profil, na którym coś się dzieje, ma szanse być wysoko w wynikach wyszukiwania. Aby moc się komunikować za jego pomocą, musimy doprowadzić do tego, aby odwie-

dzający go użytkownicy dodali nas do znajomych lub chociaż udostępnili nasz wpis. najlepiej to osiągnąć dzięki dobremu zdjęciu i przekupstwu.

przekupstwem może być drobny kod rabatowy, na przykład na kawę z oferty naszego kącika gastronomicznego. oczywiście jest pewien techniczny kłopot – jak to udowodnić przy kasie. tania metoda to opublikować „tajne” hasło na fb i mieć listę tych którzy nas lubią – niech się do tego przyznają. trochę droższa i bardziej elegancka metoda to aplikacja, która pozwo-li wygenerować użytkownikowi jego własny kod. pamiętajmy też, że facebook to zabawa – mamy bawić się komunikacją, fo

t: o

rlen

/fac

ebo

ok,

mo

mo

sieć orlen prowadzi m.in. fan-page kawiarenek stop cafe Bistro. Regularnie jest on uzu-pełniany o niezbyt istotne treści, ale skonstruowane w ten spo-sób, by dobrze docierały do osób chcących pozostać w kontakcie z marką

Page 41: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl 41NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

promocja stacji

nie może być zbyt poważnie. udowadniają to facebookowe strony wielkich kon-cernów paliwowych, które wcale nie są tak poważne, jak reprezentowane przez nie instytucje.

na podstawie danych, które użytkownicy facebooka dobrowolnie podają na swój temat, możemy precyzyjnie wyróżnić tych, którzy np. mieszkają w konkret-nej miejscowości, są w wieku z odpowiedniego przedziału, a do tego mają kon-kretne zainteresowania. i tylko do takich osób skierować naszą reklamę. dzięki temu każda złotówka wydana na dotarcie z informacją o naszym biznesie ma dużą szansę być wydana na kontakt z bardzo konkretną osobą.

wartym przywołania przykładem dobrej komunikacji przez ten portal jest sławny na całą polskę skup złomu w podwarszawskim pruszkowie. choć trudno w to uwierzyć, jego fanpage to naprawdę strona skupu złomu. A trudno uwierzyć, bo śledzi ją niemal 50 tysięcy ludzi. fakt, ze zostało to osiągnięte poprzez publi-kowanie popularnych, choć często niewybrednych żartów, nic tu nie zmienia. wynik to wynik i kropka.

serwisów społecznościowych jest dużo więcej – najważniejsza zasada jest jednak dla wszystkich taka sama: jeśli coś robisz, rób to dobrze. także jeśli zdamy się na zastępstwo wyspecjalizowanej agencji, sprawdźmy co jakiś czas, czy to, co w naszym imieniu robi na profilu wynajęta firma ma sens.

przecież jako właściciel biznesu najlepiej wiemy, na czym on polega, co jest naszą mocna stroną i co chcemy powiedzieć naszym fanom.

przemysław bociąga

Niewielka sieć stacji paliw Momo postawiła na wyrazistą i nowocześnie wyglądającą stronę www. w tym wypadku potrzeba jednak komunikacji nie tylko z klientami, lecz także z inwestorami, bo spółka jest notowana na giełdzie

PROFESJONALNA POMOC

w przedłużeniu lub uzyskaniu koncesji na obrót

paliwami płynnymi. Przygotowujemy kompletny

wniosek i prowadzimy całość postępowania. Pomagamy również w uzyskaniu statutu

zarejestrowanego odbiorcy (agencja celna)

oraz nawiązaniu współpracy w zakresie zakupu paliw z Litwy, Białorusi, Rosji

czy Niemiec.Szybkie terminy realizacji,

przystępne ceny.

www:koncesja.eutel. 792-000-085

R E K L A M A

Page 42: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

e-stacjapaliw.pl42

stacja po godzinach

NR 4 (07) 2014 NowoczesNa stacja paliw

TTen numer „Nowoczesnej Stacji Paliw” otwiera żarcik o Putinie i cenie ropy po 63 dolary za barył-kę. Ale prawdziwy żarcik polega na tym, że zanim zdążyliśmy wysłać numer do druku, 63 dolary za baryłkę zrobiły się o wiele bardziej realne, i to jeszcze przed nastaniem połowy grudnia, choć według dowcipu miały tę cenę osiągnąć w przyszłym roku.

Pożartujmy o cenach benzyny

to miła odmiana, śmiać się z niskich cen benzyny. Jak dotąd śmialiśmy się (przez łzy) głównie z wysokich.

Zwłaszcza w Indiach. W Kalkucie placowy tankuje samochód i sam z kartą kredy-tową kierowcy idzie do kasy. Ale czasem prosi też o kluczyki. Po co? – Cóż – tłu-maczy placowy – zdarzało nam się, że kierowca wręczał mi nieważną kartę kredytową, a  sam uciekał z  pełnym bakiem benzyny. – Wie pan – odpowia-da kierowca. – jeśli wzbogacę się o bak benzyny, to strata kluczyków wcale mnie nie zasmuci.

W Indiach na stacji benzynowej znajduje się wielki zakaz pale-nia. Grozi wybuchem. „Wiemy,

że twoje życie nie ma żadnej wartości. Ale pomyśl o cenach benzyny!” – upomi-na znak.

ale i  tak zawsze uważaliśmy, że najśmieszniejsze są korespon-dencje z Ameryki. W 2003 roku

korespondent radiowy nadawał zza oceanu: „cena galona ropy sięgnie już niedługo 2 dolary i społeczeństwo jest oburzone, zaraz wybuchną niepokoje społeczne”. Później wystarczyło przeli-czyć dolary na złotówki, a galony na litry i już było śmiesznie. Przynajmniej wia-domo było, gdzie się Amerykanom od dobrobytu poprzewracało.

albo inne śmieszne dane: w USA publikują dane o  składowych ceny benzyny, zupełnie takie

same, jak u nas publikuje POPiHN. Takie same, ale zupełnie inne: surowa ropa: 63%, marża rafineryj-na: 8%, „dystrybucja i  marketing” (czyli po naszemu: marża deta-l i c z n a ) : 1 5 % .

Po datki: 13%. Niezły dowcip, zwłaszcza z tymi podatkami.

fot:

pix

abay

Page 43: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)
Page 44: Nowoczena Stacja Paliw 4'2014 (październik/grudzień)

®