półmaraton gliwicki nr 1/2014

12
GLIWICE DO ZDOBYCIA NR 1 / 2014, WYDANIE BEZPŁATNE OFIC JALNA GA ZE TA Z APOWIADA JĄC A PÓŁMAR ATON GLIWICKI I PÓŁMARATON GLIWICKI | NIEDZIELA | 19 PAŹDZIERNIKA 2014 R. BIEG GŁÓWNY: 21 097M ĆWIARTKA: 10KM NORDIC WALKING: 10KM | | START: TERENY WOKÓŁ CENTRUM EDUKACJI I BIZNESU GAPR SP. Z O.O. UL BOJKOWSKA 37A S obota i niedziela w Gli- wicach będzie wyjątkowa. Pierwszego dnia, 18 paź- dziernika, spotykamy się na tere- nach wokół Centrum Edukacji i Biznesu ARL Sp. z o.o. Biuro za- wodów będzie otwarte od południa do dwudziestej. W tym samym cza- sie odbędzie się szereg imprez towa- rzyszących. Wśród nich cała masa atrakcji, między innymi spotkania ze znanymi sportowcami, z kóry- mi będzie można porozmawiać, zdobyć autograf czy zrobić wspólne zdjęcie. Do tego targi sprzętu spor- towego i cale mnóstwo atrakcji dla dzieci. Od czternastej zaczynamy cykl bezpłatnych biegów dla dzieci. Będą różne dystanse, odpowiednie do kategorii wiekowych, a póź- niej uroczyste dekoracje. Tak jest, w Gliwicach także najmłodsi będą mogli połknąć bakcyla sportowej rywalizacji. kontynuacja, strona 6 6 MAPA PÓŁMARATONU 4 MAPA „ĆWIARTKI” 8 BIEGAĆ KAŻDY MOŻE 10 OMÓWIENIE TRASY

Upload: gazetamg

Post on 05-Apr-2016

228 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

Oficjalna gazeta zapowiadająca I Półmaraton Gliwicki.

TRANSCRIPT

GLIWICE DO ZDOBYCIA

NR 1 / 2014, WYDANIE BEZPŁATNE

O F I C J A L N A G A Z E T A Z A P O W I A D A J Ą C A P Ó Ł M A R A T O N G L I W I C K I

I PÓŁMARATON GLIWICKI | NIEDZIELA |19 PAŹDZIERNIKA 2014 R.

BIEG GŁÓWNY: 21 097M ĆWIARTKA: 10KM NORDIC WALKING: 10KM | | START: TERENY WOKÓŁ CENTRUM EDUKACJI I BIZNESU GAPR SP. Z O.O. UL BOJKOWSKA 37A

Sobota i  niedziela w  Gli-wicach będzie wyjątkowa. Pierwszego dnia, 18 paź-

dziernika, spotykamy się na tere-nach wokół Centrum Edukacji

i Biznesu ARL Sp. z o.o. Biuro za-wodów będzie otwarte od południa do dwudziestej. W tym samym cza-sie odbędzie się szereg imprez towa-rzyszących. Wśród nich cała masa

atrakcji, między innymi spotkania ze znanymi sportowcami, z  kóry-mi będzie można porozmawiać, zdobyć autograf czy zrobić wspólne zdjęcie. Do tego targi sprzętu spor-

towego i cale mnóstwo atrakcji dla dzieci. Od czternastej zaczynamy cykl bezpłatnych biegów dla dzieci. Będą różne dystanse, odpowiednie do kategorii wiekowych, a  póź-

niej uroczyste dekoracje. Tak jest, w Gliwicach także najmłodsi będą mogli połknąć bakcyla sportowej rywalizacji.

kontynuacja, strona 6

6 MAPA PÓŁMARATONU4 MAPA „ĆWIARTKI” 8 BIEGAĆ KAŻDY MOŻE 10 OMÓWIENIE TRASY

2NR 1 / 2014 19 października 2014r.

ZACHĘCIĆ POLSKĘ BIEGANIA NA ROZGRZEWKĘ: SŁOWEM WSTĘPU

Przez całe lata organizatorzy imprez biegiowych w  Pol-sce i  nieliczni w  sumie

uczestnicy patrzyli z  zazdrością w  kierunku krajów Zachodu. Tam było kolorowo i tłumnie. Na trasy biegów ruszali zawodowcy, amatorzy, którzy trenują jak pro-fesjonaliści, ale też ludzie, którzy chcieli się dobrze bawić, po pro-stu.

ZDROWY TRYB ŻYCIADzisiaj to wszystko mamy w Pol-sce. W ten weekend w Gliwicach. I  jak na całym świecie będzie pięknie. Piszemy w  trybie doko-nanym, bo tego akurat można być pewnym – Polska pokochała bieganie. Albo inaczej – Polska pokochała zdrowy tryb życia. To dlatego, nie tylko w  weekendy, ścieżki rowerowe się korkują, a po miastach i przedmieściach biegają ludzie. Często całymi rodzinami. W  sobotę i  niedzielę trzeba być w Gliwicach. Będą koncerty, cala

masa imprez i, przede wszystkim, bieg. A o tym w środowisku mowi się od dawna. Zresztą, zawodni-ków w koszulkach reklamujących naszą imprezę, można było wy-patrzeć na trasie PZU Maratonu Warszawskiego, a  dochodzą nas słuchy, że nie tylko tam, ale i poza granicami naszego kraju. Pięknie, prawda? Wspomniane koszulki były tylko prototypami, bo do ostatniej chwili pracowaliśmy nad ich wyjątkowością. Sami się prze-konacie!

ATRAKCJEA  to nie wszystkie niespodzian-ki, bo możemy się pochwalić, że do grona naszych partnerow do-łączyla marka Shock Absorber, która pojawi się na kilkudziesięciu biustonoszach do biegania roz-dawanych jako nagrody. A  co za tym idzie, pula nagród w  impre-zie wzrosła i  kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zresztą, partnerami mo-żemy się chwalić jeszcze długo, bo

naprawdę są ku temu konkretne powody. Na mecie, razem z  na-pojem izotonicznym albo wodą, dostaniecie Oriflame Zupa Natu-rala Balnce, a mówiąc konkretniej – pomidorową z  bazylią, w  stu procentach naturalną. A  panie mogą liczyć też na kosmetyki od Oriflame. Specjalną ofertę kieru-je też Centrum Medyczne Silesia Clinic, które przygotowało rabaty dla uczestników. I wreszcie, wiele niespodzianek ufunduje sklep-biegacza.pl. Nie możemy też nie wspomnieć o  atrakcji jaką przy-gotowała SM Ryki: możliwości przelotu balonem, oczywiście o  ile pozwolą na to warunki po-godowe. Oj, będzie się działo. O  trasie, o  tym co przed wami i  jakie niespodzianki czekają na was w  Gliwicach (wszystkiego nie zdradzamy, bo lubimy zaska-kiwać!) dowiecie się z lektury ko-lejnych stron. A później już tylko rozgrzewka i start. Widzimy się na mecie!

TO BĘDZIE WYJĄTKOWY DEBIUT BIEGOWY W MIEŚCIEROZMAWIAMY Z MIROSŁAWEM BIENIECKIM, ORGANIZATOREM PÓŁMARATONU GLIWICKIEGO

Imprezę, jaką przygotowujecie w Gliwicach, traktuje pan jak wyzwanie?MB:- Na pewno to wielkie wy-zwanie, bo dla nas jako organi-zatorów to pierwszy miejski bieg. Nie mieliśmy dotąd doświadcze-nia z wieloma sprawami, o jakich trzeba pamiętać przy okazji takiej imprezy. Jest więc sporo pracy. Z  jednej strony jest łatwiej niż w  górach, gdzie dotąd skupiali-śmy nasze działania, ale z drugiej – samo zabezpieczenie ulic wy-maga od nas zgrania działań wie-lu służb. A do tego w Gliwicach tym służbom też brak doświad-czenia, bo dotąd był tu jeden bieg, ale na dziesięć kilometrów, więc impreza znacznie mniejsza. Dajemy sobie jednak radę, spo-kojnie. Mamy swoją markę i mu-simy o nią dbać. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych „wtop”.

Ile osób weźmie udział w biegu?MB:- Tuż przed tym, kiedy za-

częliśmy rozmawiać, zamawia-łem koszulki dla uczestników. Dokładnie 1500 sztuk. To wię-cej niż się spodziewaliśmy, bo sądzę, że ostatecznie na starcie stanie ponad 1300 ludzi. Kie-dy zaczynaliśmy przygotowania i  rozmawialiśmy z  Urzędem Miejskim, zakładaliśmy, że suk-cesem będzie około 500-600 uczestników. Po cichu liczyłem na tysiąc. Mamy więcej, ale to nie taka różnica, która powodo-wałaby problemy.

Można powiedzieć, że już zapisali-ście po swojej stronie sukces.MB:- Pewnie tak. Korzystamy trochę z naszej renomy. I z tego, że jak dotąd nie było w  Gliwi-cach podobnych imprez, więc ludzie są ciekawi i  będą chcieli spróbować.

To pierwsza edycja, ale, jak rozu-miem, nie ostatnia.MB:- Chcemy kontynuować or-

ganizację tej imprezy. I  liczymy, że za rok uczestników będzie jeszcze więcej. Naszym wzorem jest półmaraton warszawski. To największa tego typu impreza w  Polsce i  chcemy się od nich uczyć, bo są perfekcyjnie zor-ganizowani. Zresztą, uczymy się nie tylko od nich.

Dotąd robiliście biegi górskie. Da się jakoś porównać imprezy?MB:- Zawsze się da, choć to trudne. Organizacyjnie na przy-kład w  górach jest mnóstwo elementów, o  których trzeba pamiętać, choć nie ma tylu za-grożeń, co w mieście. Trudno mi jednak o  wszystkim mówić już teraz, bo w  mieście przeprowa-dzimy pierwszą imprezę.

Ile osób jest zaangażowanych w pracę?MB:- Około czterystu wolonta-riuszy, może nawet więcej. Przy-jeżdżają z różnych stron, zgłosi-

ło się sporo młodzieży szkolnej. W  ciągłej pracy jest też kilka-naście osób i  robią to od kilku miesięcy. Normalnie potrzeba około roku na przygotowania ta-kiej imprezy. My mieliśmy trzy miesiące. Mając więcej czasu moglibyśmy zorganizować wię-cej imprez towarzyszących, ale i  tak jest dobrze. Chociaż przez ostatnie dni pracujemy przez całą dobę.

Pan jako organizator wyczuwa boom na bieganie w Polsce? Bo o tym mówi się niemal bez przerwy.MB:- Rzeczywiście, wszędzie mówi się, że jest boom, ale jest też druga strona. Mam na myśli fakt, że główne imprezy mara-tońskie w  naszym kraju straci-ły uczestników w  porównaniu z poprzednimi latami. To wyni-ka też z ilości i natężenia imprez w całej Polsce. Trzeba więc two-rzyć biegi atrakcyjne dla uczest-ników.

” POLSKA POKOCHAŁA ZDROWY TRYB ŻYCIA. TO DLATEGO, NIE TYLKO W WEEKENDY, ŚCIEŻKI ROWEROWE SIĘ KORKUJĄ, A PO MIASTACH I PRZEDMIEŚCIACH BIEGAJĄ LUDZIE. CZĘSTO CAŁYMI RODZINAMI. W SOBOTĘ I NIEDZIELĘ TRZEBA BYĆ W GLIWICACH.

PRESSPEKTW Y D A W N I C T W O

WYDAWNICTWO PRESSPEKTul. Łużycka12, 41-902 Bytom, www.presspekt.pl

NA ZLECENIEMAGAZYN WYDAŁO

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. Redakcja nie odpowiada za treść reklam

FUNDACJA BIEG RZEŹNIKAUL. KOŚCIUSZKI 11/1

44-100 GLIWICE

[email protected]

FOTOJOLANTA BŁASIAK - WIELGUS

DTPLESZEK WYJDZIESZ WALIGÓRA / PRESSPEKT

[email protected]

”KIEDY ZACZYNALIŚMY PRZYGOTOWANIA I ROZMAWIALIŚMY Z URZĘDEM MIEJSKIM, ZAKŁADALIŚMY, ŻE SUKCESEM BĘDZIE OKOŁO 500-600 UCZESTNIKÓW. PO CICHU LICZYŁEM NA TYSIĄC. MAMY WIĘCEJ

DYPLOM LICENCJATA, INŻYNIERA LUB MAGISTRA

Zapisz się on-line: www.wsb.pl

studia polecane

Wybierz

przez pracodawców

Najbardziej ceniona przez pracodawców grupa uczelni w Polsce

– ranking uczelni niepublicznych Wprost nr 14/2014.

BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE

FINANSE I RACHUNKOWOŚĆ

LOGISTYKA

PEDAGOGIKA

POLITOLOGIA

TURYSTYKA I REKREACJA

ZARZĄDZANIEPRAWO W BIZNESIE

INŻYNIERIA ZARZĄDZANIA

NOWE KIERUNKI

4NR 1 / 2014 19 października 2014r.

DYSTANSE DLA WSZYSTKICHSTART W PÓŁMARATONIE GLIWICKIM TO NIE JEDYNA MOŻLIWOŚĆ, ABY WZIĄĆ UDZIAŁ W PRZYGOTOWANEJ PRZEZ FUNDACJĘ „BIEG RZEŹNIKA” IMPREZIE.

Jest jeszcze popularna „ćwiartka”, czyli ćwierćma-raton oraz Nordic Walking.

Obydwa na dystansie około dzie-sięciu kilometrów. To oczywiście spory dystans, ale nie wymaga ta-kiego przygotowania jak prawdzi-wy maraton, wic szansę ma każdy. Także, a  może przede wszystkim ci, którzy zaczynają przygodę z  bieganiem i  aktywnym trybem życia. Nie zawsze przecież trzeba wygrywać, liczą się chęci, a często sam udział i pokonanie własnych barier i  dotarcie do mety. Wie-my, wiemy, w dzisiejszym świecie, w  ktorym ścigamy się właściwie we wszystkich dziedzinach życia trudno przystępować do rywali-zacji sportowej bez myśli o  zwy-cięstwie, ale uwierzcie – najważ-niejsze to wygrywać z  własnymi słabościami.

KIJE W DŁOŃŻebyśmy się jednak dobrze zro-zumieli – nie szukamy uspra-wiedliwień, nie tłumaczymy, że

lepiej przegrać niż wygrać. Pisze-my o tym, że warto się ruszać, po prostu. Jeśli nie biegać „zwyczaj-nie”, to może z kijami? Bo Nor-dic Walking to dziś jedna z  naj-szybciej roziajających się form aktywności ludzi na świecie. Ten sport przywędrował (dosłownie) do Europy ze Skandyanwii. To w  Finlandii, zakochanej w  nar-ciarstwie biegowym, ktoś wpadł na pomysł, że podobne ruchy i  podobne grupy mięśni możńa angażować do pracy także w  in-nych okresach roku, kiedy braku-je śniegu. Dzisiaj Nordic Walking to oficjalnie zarejestrowany sport, a młodzi, ludzie w  średnim wie-ku oraz emeryci i renciści masze-rujący z  kijami przez miasto czy przedmieścia nikogo już nie dzi-wią. Wręcz przeciwnie – na stałe wpisali się do krajobrazu. Tylko żebyśmy mieli jasność – Nordic Walking to sport, który wymaga odpowiedniego przygotowania i  znajomości techniki. Oczywi-ście, wszystko da się szybko opa-

nować, charakterystyczne ruchy kończyn i  tułowia także. Chyba że ktoś ma za sobą treningi w bie-gach narciarskich – wtedy Nordic Walking będzie dla niego natu-ralny od pierwszego ruchu. Wie coś o  tym nasza fenomenalna biegaczka, dwukrotna mistrzyni olimpijska, wielokrotna medalist-ka mistrzoistw świata oraz zdy-bywczyni Pucharu Świata Justyna Kowalczyk. Zawodniczka z  Ka-siny Wielkiej często używa tego sportu do swoich treningów.

SPORTY DLA WSZYSTKICHW  Gliwicach jej nie będzie, ale z  całą pewnością pojawi się tam całe mnóstwo amatorów tej for-my aktywności. Przyjdźcie, zoba-czaczcie, przekonajcie się. Nawet jeśli nie teraz, nie w  tej edycji, to może w  kolejnych. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć. Biega-nie czy Nordic Walking to sporty praktycznie dla wszystkich. Bo ważne jest po prostu to, aby za-cząć się ruszać.

”NORDIC WALKING TO SPORT, KTÓRY WYMAGA ODPOWIEDNIEGO PRZYGOTOWANIA I ZNAJOMOŚCI TECHNIKI. OCZYWIŚCIE, WSZYSTKO DA SIĘ SZYBKO OPANOWAĆ, CHARAKTERYSTYCZNE RUCHY KOŃCZYN I TUŁOWIA TAKŻE

»»

»»

»»»

START / META

DWORCOWA

RYBN

ICKA

PSZCZYŃSKA

PRZEWYŻSZENIA237m.n.p.m.

START237m.n.p.m.

META224m.n.p.m.

RYNEK

6nr 1 / 201419 października 2014

NA NIEDZIELNY PÓŁMARATON GLIWICKI TRZEBA PRZYJECHAĆ!TAKIE WEEKENDY JAK TEN W GLIWICACH NIE ZDARZAJĄ SIĘ CZĘSTO. I NIE RZUCAMY SŁÓW NA WIATR ANI NIE CHWALIMY SIĘ NIE MAJĄC KU TEMU PODSTAW.

START: NIEDZIELA, 10.00Gówny punkt programu to jednak niedziela. W  tym samym miejscu co dzień wcześniej, od siódmej do dziewiątej rano, możecie odwie-dzać biuro zawodów, choć wierzy-my, że zdecydowana większość już dawno dopełniła wszelkich formal-ności. Warto, aby móc skupić się na biegu. Ten przecież rozpoczyna się o dziesiątej. Zresztą, to godzina początku nie tylko Półmaratonu Gliwickiego, ale też biegu towarzy-szącego oraz 10km Nordic Walking. Na dwunastą trzydzieści przewi-dywana jest dekoracja najlepszych oraz koncerty. Te ostatnie mają potrwać do siedemnastej i  mamy nadzieję, że wszyscy będą się dosko-nale bawić. Wcześniej co najmniej kilkuset zawodników pokona 21 kilometrów i 97,5 metra. Trasę wy-znaczono między innymi w pobliżu hali Gliwice i  przez starówkę. Za całość odpowiada Fundacja „Bieg Rzeźnika”, czyli ludzie z  doświad-czeniem, więc o organizacaję można być spokojnym. Wszystko wiąże się oczywiście z pewnymi utrudnienia-mi dla kierowców, ale na szczęście czasy, kiedy wielu narzekało, że inni chcą aktywnie spędzać czas są już za nami. A  Gliwice, dzięki takim imprezom jak ta weekendowa goni świat. To nie pusty slogan, a wręcz przeciwnie – bezsporny fakt, z któ-rym nawet nie ma co dyskutować. Tym bardziej, że o imprezie, a co za tym idzie, o  mieście usłyszą ludzie w całej Polsce.

JEST SIĘ CZYM CHWALIĆNa potwierdzenie jeden z wpisów na naszym oficjalnym facebo-okowym fanpejdżu: „ Wyobraź-cie sobie takie miejsce w którym

bez względu na porę roku, zawsze jest lato. Można tam usiąść pod ogromnymi liśćmi bananowca, nasycić zmysły słodkim zapachem kwitnącej pomarańczy a w zacisz-nym miejscu okrytym bujnymi bluszczami skraść pocałunek ukochanej. Naprawdę wspaniałe miejsce, które również poznacie podczas I  Półmaratonu Gliwic-kiego. Niestety tylko w biegu, ale myślę, że to nic straconego, Pal-miarnia Gliwicka mieszcząca się w parku Chopina czynna jest cały

rok, zawsze można tu wrócić, nie koniecznie biegiem. W okolicach 11,5 km dobiegamy ulicą Barlic-kiego do jednego z  narożników parku. Dla podsycenia apetytu, najpierw obiegniemy park od jego zachodniej strony. Asfaltowa wstęga pośród ogromnych, sta-rych drzew, doprowadzi Was do ostatniej bramy wejściowej. Do-piero po jej przekroczeniu ukaże się Waszym oczom to magiczne miejsce. Po lewej stronie usły-szycie gwar dzieciaków, to z par-kowego placu zabaw, na którym spędzałem z bąblem całe godziny, wąska brukowana ścieżka prowa-dzi do oszklonej tafli Palmiarni Gliwickiej. Powierzchnia oszklo-na to ponad 7,5 tysiąca metrów kwadratowych a  wyspecjalizowa-nej ekipie umycie jej zajmuje po-nad 2 tygodnie. Parkowe ścieżki oprowadzą Was po całym parku, z oddali widoczna będzie fontan-na z  basenem, tuz obok pomnik Chopina wtulony w  szeroko rozłożone ramiona platana klo-nolistnego, żartobliwie zwanego drzewem striptizowym. Roślin-ność parkowa to wyszukane ga-tunki drzew i krzewów, znajdzie-cie tu tulipanowce, majestatyczne platany, egzotyczny abramowiec amerykański czy zachwycający swym pięknem klon srebrzysty. W  okolicach parku spędzicie trochę czasu, gdyż przewidziano tam około kilometrowy odcinek trasy. Nie dajcie się skusić parko-wym ławeczkom oraz uważajcie przy czuwających w parku lwach. Spłoszone mogą spowodować znaczne zwiększenie tempa.”. Czy naprawdę musimy dodawać coś więcej?

»

»

OS. WOJSKA POLSKIEGO

PL. WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

SŁOWACKIEGO

DOLNEJ WSI

KOZIELSKA

ANDERSA

SOWIŃSKIEGO

JW 4217

PARKSTAROKOZIELSKI

PL. GRUNWALDZKI

GLIWICKI TEATR

MUZYCZNY237m.n.p.m.

START221m.n.p.m.

2 356 M

243m.n.p.m.

5 354 M222m.n.p.m.

7 710 M

225m.n.p.m.

RYNEK

215m.n.p.m.

10 709 M

223m.n.p.m.

17 027 M

219m.n.p.m.

LODOWISKO

220m.n.p.m.

ZWYCIĘSTWA

”GLIWICE, DZIĘKI TAKIM IMPREZOM JAK TA WEEKENDOWA, GONIĄ ŚWIAT. TO NIE PUSTY SLOGAN, A WRĘCZ PRZECIWNIE – BEZSPORNY FAKT, Z KTÓRYM NAWET NIE MA CO DYSKUTOWAĆ. TYM BARDZIEJ, ŻE O IMPREZIE, A CO ZA TYM IDZIE, O MIEŚCIE USŁYSZĄ LUDZIE W CAŁEJ POLSCE.

PRZEWYŻSZENIA

6 nr 1 / 201419 października 2014

NA NIEDZIELNY PÓŁMARATON GLIWICKI TRZEBA PRZYJECHAĆ!TAKIE WEEKENDY JAK TEN W GLIWICACH NIE ZDARZAJĄ SIĘ CZĘSTO. I NIE RZUCAMY SŁÓW NA WIATR ANI NIE CHWALIMY SIĘ NIE MAJĄC KU TEMU PODSTAW.

START / META

»»

» »

»»

»

»

»

PARK IM. CHROBREGO

OS. ŻWIRKI I WIGURY

TRYNEK

SIKORNIK

OS. WOJSKA POLSKIEGO

PL. WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

RYBN

ICKA

NOWY ŚWIAT

JP2

DWORCOWA

WROCŁAWSKA

PARKSTAROKOZIELSKI

ZAMEK PIASTOWSKI

MUZEUM W GLIWICACH

RYNEK

PALMIARNIA

DWORZEC

PL. GRUNWALDZKI

GLIWICKI TEATR

MUZYCZNY

ROBOTNICZA

AKADEMICKALODOWISKO TAFLA

GKS PIAST

NA BAZIE: HTTP://OPENSTREETMAP.ORG

8NR 1 / 2014 19 października 2014r.

PONIEDZIAŁEK - CZWARTEK: 10.00 - 23.00PIĄTEK - SOBOTA: 10.00 - 00.00

NIEDZIELA: 12.00 - 23.00

ul. Młyńska 8, 44-100 Gliwicetelefony: 32 230-08-32, 510-360-672

www.biesiadowo.pl/restauracja/gliwice-ul-mlynska

BIEGAĆ (PRAWIE) KAŻDY MOŻEKRÓTKI PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Chodniki i  ulice pełne bie-gaczy. Tak samo leśne duk-ty – to obrazki, o których

marzyło większość amatorów tej najbardziej naturalnej formy ru-chu przez całe lata. Dzisiaj ma-rzenie się ziszcza. Pięknie, praw-da? A  wszystkie znaki na niebie i  ziemi wskazują, że będzie coraz lepiej. Co jednak, jeśli dopiero chcecie zacząć, a  ciągle w  głowie pojawiają się nowe wymówki? Za zimno, za ciepło, poza tym, za-wsze przecież jest coś do załatwie-nia „na mieście” albo w domu. No i  przecież najłatwiej zacząć „od jutra”. Najważniejsze jednak jest mocne postanowienie. Nawet je-śli słaba wola wygra za pierwszym razem, pojawią się wyrzuty sumie-nia i w końcu ruszymy. Co jednak robić, aby pierwszy raz nie okazał się ostatnim? Najważniejszy, po postanowieniu oczywiście, jest cel! Niekoniecznie musi to być od razu przebiegnięcie maratonu, chociaż to akurat fajna perspekty-wa. A  przynajmniej tak twierdzą ci, którzy już tego dokonali.

SAMODYSCYPLINAZacznijmy jednak od planu tre-ningowego. Nie chodzi o  to, aby od razu zatrudnić profesjonalnego trenera, ale wiedzieć co chcemy robić w najbliższych dniach. Ide-alnie też wszystko ewidencjono-wać. Warto mieć to spisane, bo postępy w  pierwszym okresie są z reguły ogromne. Dopiero później wzrost parametrów biegacza spo-walnia. Warto też zerkać na wagę. Tu wszystko dzieje się odwrotnie niż w przypadku parametrów wydolno-ściowych. Na początku treningów waga bowiem... rośnie. Wytrwajcie jednak dłużej, a  i  tu będzie widać efekty. Bo kluczem do wszystkiego jest samodyscyplina. Będziemy to powtarzać do skutku, ale naprawdę nie ma po co szukać wymówek. Ko-lejny banał – dla chcącego nic trud-nego – to też sama prawda.

CZEGO NIE WARTOLista błędów, których trzeba się wystrzegać jest dość długa, ale i tu chętnie wam podpowiemy. Przede wszystkim – nie przeceniajcie

własnych możliwości. Kiedy bę-dziecie trenować z  kimś bardziej doświadczonym albo staniecie na starcie jakiejś imprezy, nie staraj-cie się za wszelką cenę utrzymać tempa szybszych zawodników, tylko pilnujcie własnego. Jeśli się zagalopujecie skończy się zadyszką co kilka minut, aż wreszcie skoń-czycie (o  ile się uda) bieg masze-rując. Kolejny błąd amatorów to nadgorliwość. Codzienny trening to nie wyścig, a więcej i mocniej nie znaczy wcale lepiej. Mało po-rad? Kolejny, bardzo często spoty-kany, to brak rozgrzewki. Tymcza-sem dbanie o mięśnie, choćby te kolan, to kluczowa sprawa. Waż-na jest też technika. Niby biegać umie każdy, ale to nieprawda. Nasza gazeta to nie miejsce na do-kładną analizę i  kurs dla począt-kujących, ale naprawdę warto po-szukać odpowiednich publikacji. A kiedy już będziecie gotowi, aby ruszyć... ubierzcie się. I zacznijcie od butów. Często powtarzający się błąd polega na tym, że biegacze używają rozchodzonego obuwia,

a te po krótkim czasie nie nadaje się do niczego. Z  drugiej strony, nie warto też trenować w butach wyjętych właśnie z  pudełka. Jak wszędzie, trzeba znaleźć złoty śro-dek. Poza tym, inne obuwie jest potrzebne do biegania po asfalcie, a  inne do lasu. I  tak dalej... Po-dobnie, choć łatwiej, jest z ubra-niem. Dzisiaj w  internecie albo w  wyrastających jak grzyby po deszczu sklepach znajdziecie sze-roki wybór odpowiednich spodni czy lekkich kurtek, w których nie zagrzejecie się, ale też nie odczu-jecie zimna. Odradzamy za to ba-wełniane koszulki.

WARTO BIEGAĆ!I  na koniec – większości z  tych, którzy startuję w  Gliwicach, nie ma co radzić, bo to zaprawieni biegacze, którzy mają w  nogach setki jeśli nie tysiące kilometrów. Z kolei amatorzy – traktujcie ten poradnik jako wstęp do przygoto-wań, bo warto sięgnąć po napraw-dę fachową wiedzę. Jedno jest pewne – naprawdę warto biegać!

”NIE STARAJCIE SIĘ ZA WSZELKĄ CENĘ UTRZYMAĆ TEMPA SZYBSZYCH ZAWODNIKÓW, TYLKO PILNUJCIE WŁASNEGO. JEŚLI SIĘ ZAGALOPUJECIE SKOŃCZY SIĘ ZADYSZKĄ CO KILKA MINUT, AŻ WRESZCIE SKOŃCZYCIE BIEG MASZERUJĄC.

CENTRUM MEDYCZNE SILESIA CLINIC41-500 CHORZÓW, UL. STRZELCÓW BYTOMSKICH 11

TEL.: 32/ 249 39 86, TEL. KOM. 606-440-280

• PROFESJONALNA FIZJOTERAPIA SPORTOWA

• FIZJOTERAPIA SPORTOWA

• DIAGNOSTYKA

• PORADNIE SPECJALISTYCZNE

• LECZENIE I USPRAWNIANIE SPORTOWCÓW AMATORÓW, WYCZYNOWYCH I ZAWODOWYCH

• OBSŁUGA KLUBÓW SPORTOWYCH

www.silesiaclinic.pl

FOT.

: IM

AGEB

ASE.

NET

(2)

REHABILITACJA ORTOPEDYCZNA

LECZENIE ZESPOŁÓW BÓLOWYCH I PRZECIĄŻENIOWYCH:

• KRĘGOSŁUPA

• STAWU BARKOWEGO

• STAWU BIODROWEGO

• STAWU KOLANOWEGO

• STAWU SKOKOWEGO

REHABILITACJA PO ZABIEGACH ORTOPEDYCZNYCH

KOREKCJA WAD POSTAWY U DZIECI I MŁODZIEŻY

10NR 1 / 2014 19 października 2014r.

GLIWICE MIASTEM BIEGACZYPRZEZ 364 DNI W ROKU ULICE GLIWIC NALEŻĄ DO ZMOTORYZOWANYCH. NA TEN JEDEN WYJĄTKOWY DZIEŃ W ROKU ZOSTANĄ ODDANE BIEGACZOM. 19 PAŹDZIERNIKA ODBĘDZIE SIĘ HISTORYCZNY I PÓŁMARATON GLIWICKI.

21 kilometrów i  97,5 metra – trasę takiej długości przygoto-

wali organizatorzy przy wsparciu władz miejskich z  prezydentem Zygmuntem Frankiewiczem na czele. Miasto Gliwice wsparło imprezę nie tylko dobrym sło-wem, ale również finansowo. Sam prezydent Frankiewicz jest pasjo-natem sportu, aktywnego wypo-czynku, zdrowego spędzania czasu wolnego. W  trakcie jego ponad 20-letniego zarządzania miastem powstały liczne obiekty sportowe, w tym kilka hal przy szkołach, ba-sen Neptun w  dzielnica Sośnica, a  w  połowie 2015 roku oddana do użytku zostanie efektownie wyglądająca hala widowiskowo--sportowa Gliwice, wstępnie na-zywaną halą „Podium”. Prezydent Frankiewicz oczywiście lubi też bieganie, jest pozytywnie nasta-wiony do gliwickich biegaczy, wielokrotnie obejmował patro-natem lokalne mniejsze zawody biegowe. Sam zresztą zapewnia, że również lubi się zmęczyć – jeź-dzi na nartach, chodzi po górach, pływa kajakiem. Krótko mówiąc: człowiek sportu.

MIASTO SPORTOWCÓWGliwice, które będą areną zma-gań, to miasto na prawach po-wiatu w  południowych regio-nach kraju, w  województwie śląskim nad rzeką Kłodnicą. Liczy ponad 185 tysięcy miesz-kańców, co daje 18. miejsce na liście największych miast Polski według powierzchni. To po-tężny potencjał ludzki, który zasługiwał na imprezę biegową najwyższej rangi. Gliwice są częścią Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego granicząc z  Za-brzem. Przeciętny fan sportu kojarzy miejscowość z piłkarską drużyną Piasta występującego obecnie w  T-Mobile Ekstrakla-sie, ale w Gliwicach funkcjonuje wiele innych klubów w  roz-maitych dyscyplinach sportu – indywidualnych oraz druży-nowych. Wychowanką miejsco-wej Sośnicy Gliwice jest Sabina Soja Włodek, jedna z  najlep-szych polskich piłkarek ręcznych przełomu wieków. Barwy Piasta Gliwice reprezentował znako-mity szermierz, pochodzący z... Wenezueli mistrz olimpijski z  Londynu w  fechtunku przy użyciu szpady Ruben Limardo, który swoim sukcesem nawiązał w  pewien sposób do osiągnięć urodzonego w  Gliwicach wręcz legendarnego szermierza Egona Frankego. Franke to wielokrot-

ny medalista igrzysk olimpij-skich i mistrzostw świata, w tym triumfator igrzysk w  indywi-dualnej rywalizacji florecistów w  Tokio w  1964 roku. Teraz mieszka we Włoszech. Z Gliwic pochodzi także srebrny meda-lista w  rywalizacji drużynowej w szpadzie z Pekinu z 2008 roku Adam Wiercioch. Do listu uty-tułowanych sportowców związa-nych z Gliwicami należy dopisać także judokę Bronisława Wołko-wicza, na przełomie XX i  XXI wieku medalistę mistrzostw Eu-ropy i zwycięzcę zawodów cyklu Pucharu Świata oraz Witolda Pluteckiego, kolarza szosowego z  lat 70-tych, kolegę Czesława Langa ze srebrnej drużyny z MŚ 1979.

RUSZYMY Z NOWYCH GLIWICStart Półmaratonu Gliwickiego usytuowano w  tzw. Nowych Gli-wicach przy Centrum Edukacji i Biznesu GAPR Sp. z. o. o. przy

ulicy Bojkowskiej 37a. Biuro za-wodów zostanie otwarte tam już w przeddzień imprezy, czyli sobo-tę 18 października. Biegacze ruszą ulicą Bojkowską w kierunku ulicy Gwarków. Po pokonaniu krótkie-go odcinka tej drugiej i przecięciu ronda pobiegną dalej ulicą Kocha-nowskiego. Poruszając się Kocha-nowskiego i ulicą Kościuszki będą musieli radzić sobie z lekko wzno-szącym się terenem przy okazji mijajac gliwicki Szpital Wielospe-cjalistyczny. Przewyższenie między 2. a  5. kilometrem to jednak tyl-ko nieco ponad 20 metrów, czyli naprawdę niewiele, a  większych trudności nie przewidziano. Z Ko-ściuszki bieg skręca w ulicę Zawiszy Czarnego, a  następnie za Placem Grunwaldzkim w  ulicę Adama Mickiewicza. Poruszamy się dalej ulicą generała Józefa Sowińskiego, by skręcić w prawo w ulicę Leopol-da Okulickiego i znowu w prawo w Kozielską mijając po lewej stro-nie Pierwszy Urząd Skarbowy. 1/3 dystansu już za nami!

OSTROŻNIE NA ORLICKIEGOPrzechodząc z Kozielskiej w uli-cę Józefa Wieczorka wkracza-my na bardziej kręte fragmenty półmaratonu. To okolicy gli-wickiego Rynku i  Kościoła pw. Wszystkich Świętych. Na ulicy Dolnych Wałów przekraczamy magiczną granicę 10. kilometra, a po skręcie w ulicę Młyńską mi-jamy Sąd Rejonowy, do którego pewnie żaden z uczestników nie chciałby zaglądać. Za moment czeka nas kawałek biegu po ru-chliwej zazwyczaj ulicy Feliksa Orlickiego. Tu warto przypo-mnieć, że bieg odbędzie się przy ograniczonym ruchu kołowym. Uczestnicy biegu zobowiązani są do zachowania szczególnej ostrożności na całej trasie. Za-wodnicy winni stosować się do poleceń Policji, Straży Pożarnej, Straży Miejskiej oraz służby po-rządkowej. Z  Orlickiego przed Skwerem Doncaster kierujemy się już w  spokojniejsze rejony miasta przekraczając miejsco-

wą rzekę Kłodnicę. Kilka chwil spędzimy w przepięknym Parku Chopina.

OBOK PALMIARNIPierwsze wzmianki o  tym parku miejskim rozciągającym się mię-dzy rzeką Kłodnicą a  Kanałem Kłodnickim pochodzą z  połowy XIX wieku. Obecnie powierzch-nia parku wynosi 5 hektarów. W  ostatnich dekadach wymie-niono nawierzchnię alejek kładąc kostkę krakowską, zainstalowano estetyczne ławki i kosze na śmie-ci, a  w  północnej części parku urządzono plac zabaw dla dzieci. Całość parku dla zwiększenia bez-pieczeństwa jest ogrodzona. Ale biegacze nie muszą się obawiać o ogrodzenie – na pewno zostaną wpuszczeni do środka. Czeka ich także bliskie spotkanie z gliwicką Palmiarnią Miejską, który jest ośrodkiem popularyzacji wiedzy o  florze i  faunie z  innych stref klimatycznych. Powierzchnia Pal-miarni wzrosła na przestrzeni lat do około 2000 metrów kwadrato-wych, a najwyższy pawilon mierzy 22 m - co zapewnia dalszy rozwój palm, z  których trzy towarzyszą gliwiczanom od 1924 roku.

META TUŻ TUŻPo opuszczeniu Parku Chopina Półmaraton Gliwicki kieruje się przez ulicę Zwycięstwa ponad rzeką Kłodnicą z  powrotem do centrum. Po pokonaniu okolic Rynku ulicą Bytomską wbiegnie na tereny Politechniki Śląskiej. Odwiedzimy Wydział Geologii, Wydział Architektury, Wydział Budownictwa, Bibliotekę Głów-ną, Wydział Matematyki Stoso-wanej, Wydział Inżynierii Śro-dowiska i  Energetyki, Wydział Mechaniczny Technologiczny, a  w  międzyczasie ulicą Kaszub-ską znowu udajemy się do rzeki Kłodnicy. Kolejnym obiektem jest Park Technologiczny Nowa Huta i ulice Robotnicza, Johna Baildo-na oraz Akademicka. Tą ostatnią wbiegamy do kolejnego parku na trasie biegu – Parku im. Bolesława Chrobrego. Za moment z powro-tem znajdujemy się na terenach Politechniki Śląskiej, a także mija-my Kurię Diecezjalną. Biegniemy prosto przecinając ulicę Pszczyń-ską i  skręcamy w  lewo w  ulicę Gwarków, tą samą, po której tak żwawo poruszaliśmy się na po-czątku rywalizacji. 20 kilometrów za nami, to już końcówka! Jeszcze tylko dłuuuga prosta ulicą Boj-kowską i  przygotowujemy się do finiszu w  tym samym, w którym zaplanowano także start.

”CZEKA NAS KAWAŁEK BIEGU PO RUCHLIWEJ ZAZWYCZAJ ULICY FELIKSA ORLICKIEGO. TU WARTO PRZYPOMNIEĆ, ŻE BIEG ODBĘDZIE SIĘ PRZY OGRANICZONYM RUCHU KOŁOWYM. UCZESTNICY BIEGU ZOBOWIĄZANI SĄ DO ZACHOWANIA SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI NA CAŁEJ TRASIE.

BIEG NARCIARSKITROPEM WILKA

24-25 STYCZNIA 2015, CISNAWIĘCEJ: WWW.MARATONBIESZCZADZKI.PL

&ZIMOWY MARATONB I E S Z C Z A D Z K I

SPONSORZY