polonia wloska

31
POLONIA WLOSKA BIULETYN INFORMACYJNY Rok 9 numer 1 (30) WIOSNA 2004

Upload: vanduong

Post on 11-Jan-2017

250 views

Category:

Documents


3 download

TRANSCRIPT

Page 1: POLONIA WLOSKA

POLONIA WLOSKA BIULETYN INFORMACYJNY

Rok 9 numer 1 (30) WIOSNA 2004

Page 2: POLONIA WLOSKA

Redakcja-Redazione Beata Brózda Roccasecca, Agnieszka Cichoń, Anna Jurasz, Anna Januszkiewicz Gennusa,

Ania Malczewska, Andrzej Morawski, Danuta Wojtaszczyk Gnutti. Korespondenci:

Barbara Głuska Trezzani (Mediolan); Jolanta Tałaj-Raggioli (Toskania);

Wanda Orda Barazza (Turyn). Daniela Pigliapoco.

Polonia Włoska - Biuletyn Informacyjny

c/o Associazione Generale dei Polacchi in Italia Via Piemonte 117, 00187 Roma,

Tel -Fax (+39) 064814263 Direttore responsabile: Andrea Morawski. Registrazione presso il Tribunale di Roma

n. 561/96 del 15.11.96 Tipografia: Abilgraph,

Via Pietro Ottoboni 11 - 00159 Roma Finito di stampare nel marzo 2004.

Ewentualne dobrowolne datki pieniężne na zwrot kosztów druku, papieru i wysyłki prosimy kierować na

konto pocztowe: c/c n.91443002 Associazione Generale dei Polacchi in Italia

(z dopiskiem Polonia Włoska) Via Piemonte 117 - 00187 ROMA

Spis treści Historia - Polacy w Padwie 3

Rozmowa z prof. A. Litwornią 6

Rozmowa z prof. J. Miziołkiem 8

Amatorski chór z Capeny 9

V Zjazd EUWP 10

Archiwum emigracji w Toruniu 11

10 lat Wisły w Macedonii 12

Vademecum Polaka 13

Nowe organizacje polskie we Włoszech 15

Korespondencje i wydarzenia kulturalne 16

Ślady polskie we Włoszech 21

Z nowości wydawniczych 23

Adresy placówek polskich 25

La Vetrina 27

Na okładce Od lewej, od góry prace: Magdaleny Sikorskiej, Barbary Ludwikiewicz, Marzeny Guzińskiej Porazik, Anity Piłat, Miry Józefowicz, Aliny Picazio, Grażyny Guzińskiej. O wystawie, w której artystki wzięły udział piszemy na str.18

Nasz BIULETYN znajdziecie także na stronie internetowej: www.polonia-wloska.org

Zawiadamiamy naszych Czytelników, że maile do redakcji można kierować na adres:

[email protected] W sprawach związkowych prosimy kontaktować:

[email protected]

Dobrych i szczęśliwych Świąt Wielkanocnych życzy naszym Czytelnikom redakcja Biuletynu

A. Setkowicz: Dzwony Wielkanocne, Archiwum PME

Page 3: POLONIA WLOSKA

P ierwsze wzmianki o Padwie pochodzą z r. 302 przed Chr. W epoce Cesarza Augusta było to

miasto zamożne, lecz częste konflikty i najazdy zatarły wszelkie ślady jego byłej świetności. W średniowieczu po uwolnieniu się od władzy cesarskiej w 1164, Padwa stała się miastem niezależnym (libero comune), a jej ludność wraz z mieszkańcami z sąsiednich miejscowości brała u d z i a ł w w a l k a c h z najeźdźcami cesarza Fryderyka Barbarossy.

W 1231 r. zmarł w Padwie towarzysz św. Franciszka z Asyżu, św. Antoni, asceta i kaznodzieja. Kanonizowany w rok po śmierci, pochowany został w nowo wybudowanej bazylice. Grób jego stał się m i e j s c e m p i e l g r z y m e k wiernych z całej Europy. Było wśród nich wielu Polaków, k tó rzy wed ług no ta t ek franciszkańskich, podążali do Rzymu wzdłuż wybrzeża Adriatyku szlakiem zwanym Strada Romea i po drodze zatrzymywali się u grobu Świętego.

Młodych Polaków, synów zamożnych rodzin przyciągał natomiast do Padwy, sławny już wtedy Uniwersytet . Powstała w 1222 r. uczelnia padewska przyjęła motto Universa universis Patavina liberta i strukturę wolnej korporacji studentów, jako publiczny, wszystkim dostępny zakład naukowy, zwany Gymnasium lub Studium. Obok nauk ogólnych studiowano tu w owym czasie doktryny teologiczne i prawne.

Według statutu z 1260 r. na Uniwersytecie istniały dwie osobne korporacje studentów: “cytramontanów” (przedalpejskich) i “ultramontanów” (zaalpejskich). Studenci każdej z nich wybierali osobno swego rektora. Pierwszym rektorem-Polakiem był wybrany przez “ultramontanów” w r. 1271 Mikołaj, późniejszy archidiakon krakowski, a pierwszym doktorem medycyny, Aimerico (Aimericus Polonus), który

Polacy w Padwie

HISTORIA

W ostatnim (29.) numerze Biuletynu ukazał się artykuł prof. Krzysztofa Żaboklickiego o studenckich latach Mikołaja Kopernika we Włoszech. Duże zainteresowanie czytelników tematyką, skłoniło redakcję do opublikowania poniższego artykułu o obecności Polaków na Uniwersytecie w Padwie.

otrzymał dyplom w 1307 r. Rektorami “ultramontanów” byli później: Fryderyk (1351), Mikołaj (1355) i Abraham z Przewód (1387), kanonik gnieźnieński. W r. 1351 zanotowany jest Nasson, kanclerz łęczycki, w 1360 Dobrogost, późniejszy biskup poznański i arcybiskup gnieźnieński. Piotr Wysz z Radolina (1379-1405) rektor,

d y p l o m a n t , a p o t e m wyk ładowca prawa, po powrocie do Polski był biskupem w Krakowie i Poznaniu. Miał wielkie zasługi na dworze królewskim: jako delegat episkopatu brał udział w soborach w Pizie i w Konstancji, a w 1400 r. był obecny na i naugurac j i Uniwersytetu Jagiellońskiego, odnowionego przez Jagiełłę i Jadwigę. S t o p n i o w o d o k u m e n t y wszechnicy wzbogacały się o coraz większą liczbę nazwisk polskich. Ciekawe jest, że uniwersytet padewski i archiwa kościelne tego miasta posiadają więcej poloników niż inne ośrodki kultury we Włoszech. W 1399 r. ukonstytuowały się dwa odgałęzienia wydziałów w Padwie: legistów (prawników) i artystów (filozofów, medyków i teologów). “Zrzeszenia narodowe” (nacje), wybierały

swoich przedstawicieli, którzy z czasem tworzyli uniwersyteckie jednostki administracyjne o charakterze oficjalnym. Było ich 21: 11 włoskich i 10 cudzoziemskich. Najliczniejsza była nacja germańska (miała też największe przywileje), drugą z kolei była czeska, trzecią – polska.

Dante, Petrarca i Tasso dodali sławy miastu i jego Ateneum, a Giotto, Mantegna i Donatello ozdobili kościoły arcydziełami sztuki. Oprócz pielgrzymów nadal przybywali tu wykładowcy i studenci z całej Europy.

W XVI w. zapisało się na naukę 36.000 studentów, w tym 16.000 cudzoziemców. Nabywali oni rozległe przywileje przysługujące obywatelom włoskim, dbano o to, by mogli wygodne i tanio mieszkać. Uboższym

Page 4: POLONIA WLOSKA

4 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

zapewniano pomoc, wielu umieszczano w bursach, których było jedenaście.

W 1403 doktorem kanonów został Laurentius Saxonis de Wratislavia (Laurentius de Polonia), poprzednio wicerektor “ultramontanów” w 1401-1402. Laskarz z Gosławic, późniejszy biskup poznański został promowany na doktora dekretów w 1405 r., Paweł Włodkowic z Brudzenia otrzymał licencjat praw w 1408 r., a w 1411 doktorat w Krakowie i został “przewodnikiem duchowym” na tamtejszym Uniwersytecie. Piotr Wolfram z Krakowa (lub ze Lwowa) piastował godność wicerektora “ultramontanów” w 1411 r. Dobrą sławę zdobył w Padwie Mikołaj Kiczka (lub Kicki), doktor kanonów w 1419, rektor “ultra-” i “cytramontanów”, archidiakon gnieźnieński, wysłany w 1427 r. do ustalenia linii granicznej między Polską a ziemiami Krzyżaków. W r. 1420 Stephanus de Polonia zyskał licencjat z medycyny.

W XV i XVI wieku scholarzy i duchowni nabywali w Padwie i w Bolonii wiele cennych inkunabułów, które są dziś klejnotami w bibliotekach krakowskiej i gnieźnieńskiej.

Humanistami o rozległej kulturze byli Jan z Ludziska, doktor medycyny w 1433 i Grzegorz z Sanoka. Należą oni do tych wielkich Polaków, którzy przeszczepiali kulturę Odrodzenia do Polski.

Wprowadzenie, już w pierwszym wieku istnienia Uniwersytetu, katedry medycyny, przyniosło Padwie sławę. Jak wszędzie w tych czasach dużą wagę przypisywano teorii, praktykę (chirurgię) zostawiając felczerom. Odwiedzanie chorych w szpitalach uchodziło za rzecz drugorzędną. Wykłady prowadzono według kompendiów opartych na starożytnej nauce greckiej, rzymskiej i arabskiej. Obserwację i pragmatyzm w

medycynie zaczęto stosować na Uniwersytecie tak w Padwie jak i w Bolonii dopiero w XV i XVI w., otwierając tym nowe drogi w nauce tej dyscypliny.

To właśnie po to, by studiować medycynę przybył do Padwy w jesieni 1501 r. po odbyciu studiów bolońskich, Mikołaj Kopernik. Pozostał tu do końca 1503 lub 1504 r., z krótkim okresem pobytu w Ferrarze, gdzie uzyskał doktorat prawa kanonicznego i gdzie spotkał Celio Calcagniniego, jednego z prekursorów heliocentrycznego światopoglądu. Kopernik, autor dzieła De Revolutionibus orbium coelestium, prócz medycyny studiował też w Padwie język grecki.

W tych latach (1501-1503) zapisany był na wydziale medycyny sławny później klinicysta i autor Ars sphygmica, Józef Struś (lub Strusiek, czy Struthius), który ustalił zasady sfygmologii, tj. badania tętna.

Zagrożenie Wenecji i jej prowincji (Padwa została włączona do Republiki Weneckiej po 1405 r.) przez króla francuskiego Ludwika XII, cesarza Maksymiliana i papieża Juliusza II, spowodowała wprowadzenie w 1504 r. oszczędności i ograniczenia ilości katedr na uczelni w Padwie. W dwa lata po przejęciu rektoratu przez Polaka Andrzeja, na skutek wojny 1509 roku zawieszono całkowicie wykłady. Dopiero od 1517 rozpoczęła się złota era wszechnicy, która trwała do początku XVII wieku. W samym XVI w. wykształciło się w Padwie 50 medyków polskich. Wielu z nich miało szerokie zainteresowania kulturalne, wśród nich Maciej Miechowita, doktor medycyny w 1509 r. płodny pisarz i historyk.

Filozofia, astronomia i astrologia nie miały – jako przedmioty studiów – ściśle ograniczonych pól. I tu nie brakowało wkładu Polaków. W 1521 r. astrologię wykładał Baltasar Samosarsius z Ciechanowa. Od

Page 5: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 5

r. 1530 przypływ Polaków do Padwy był wielki, ponad tysiąc synów rodzin szlacheckich z różnych części Rzeczypospolitej zapisało się na studia. W latach 1542-1687 pamięć zasłużonych utrwalano w napisach i herbach rzeźbionych lub malowanych na ścianach krużganków Uniwersytetu. Są tu herby Radziwiłłów, Tarnowskich, Firlejów, Tęczyńskich, Opalińskich, Sapiehów, Lubomirskich, Mniszków, Ossolińskich i licznych mniej znanych rodzin.

W XVI w. Uniwersytet padewski wykształcił 49 polskich biskupów i arcybiskupów gnieźnieńskich, 38 wojewodów i kasztelanów. Wspomniany już Józef Struś z Poznania, prześcignął wielu medyków swym talentem i wiedzą. Pisma stworzone w czasie studiów zapewniły mu docenturę na tymże Uniwersytecie w latach 1535-37. Wielki przyjaciel Polaków, Włoch Lazzaro Bonamicus z Bassano, objął katedrę humanistów 1530 r. Posługiwał się piękną łaciną i uczynił ze swych studentów doskonałych stylistów, świetnie przy tym przygotowanych do ich późniejszej roli mężów stanu. Jako opiekun i dobrodziej Klemensa Janickiego wielce wzbogacił talent tego Wielkopolanina, który otrzymał wawrzyn doktorski w 1540 r. i wieniec laurowy poety. Ceniony był wkład Polaków do filozofii. Trzem z nich powierzono roczne docentury.

W 1554 r. Jan Kochanowski spotkał w Padwie Andrzeja Nideckiego. Ten rozmiłowany w kulturze antyku luminarz studiował autorów klasycznych i opracował krytycznie fragmenty pism Cycerona.

W 1563 r. rektorat uczelni przejął Jan Zamoyski. W statutach z r. 1564 udało mu się zmienić na pewien okres porządek prymatu i przywilejów, którymi cieszyli się Niemcy na korzyść Polaków. Choć nie na długo - był to czas Reformacji i do głosu doszły silne antagonizmy z pobudek narodowych i religijnych. Nierzadko dochodziło do bójek i pojedynków (szczególnie krwawych w okresie tumultów 1563 i 1589 r.). I tylko dzięki swojej sympatii wśród studentów, Polacy potrafili zapewnić sobie wpływ i zwycięstwo w wyborach na rektorów na obydwu wydziałach Uniwersytetu – “legistów” i “artystów”.

Uwieńczenie studiów wawrzynem akademickim było wielką ambicją przybywających tu na naukę. Laurea akt doktoryzacji, miał charakter prawie religijny i był dokonywany przez auctoritate apostolica na mocy przywilejów papieskich.

Ślązak, Adam Schroeter, studiował tu około 1556 r. Poeta ten, laureatus – autor wierszy łacińskich i poematu o żupach wielickich – wydał łacińskie przekłady

Teoffasta Paracelsusa. Drugi Ślązak, Andrzej Schoneus został później profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do wybitnych studentów-Polaków z tego okresu należy zaliczyć też biskupa Marcina Kromera, historyka i pisarza polsko-łacińskiego, kardynała Radziwiłła i Jana Krzyżtoporskiego.

Poznanie leków prostych, tzw. simpliciów oraz kultura roślin leczniczych we wzorowym ogrodzie botanicznym w Padwie, otwarły nowe drogi dla farmakologii. Kustoszem ogrodu przez 26 lat (1564-

1590) oraz wykładowcą był Polak, M e l c h i o r G u i l a n d i n u s . Wykształcili się tu medycy: Szymon z Łowicza, Marcin z Urzędowa i uczeń samego Guilandinusa, Szymon Syreński, późniejszy profesor medycyny w Krakowie. Z grona sławnych filologów i doktorów praw Uniwersytetu w Padwie pochodzili sekretarze królewscy, Patrycy Nidecki i Jakub Udrycki, uwieńczony wawrzynem w 1592 r., na krótko po Zamoyskim. W rok później r e k t o r a t p r z e ją ł A n d r z e j Gostyński, a po nim Paweł Jerzy Boym został wybrany syndykiem “artystów”. Także Galileusz, który przez 18 lat b y ł p r o f e s o r e m u c z e l n i padewskiej, darzył Polaków wielką sympatią. Gościł wielu z nich w swym pałacu, między kościołem Franciszkanów i bazyliką św. Antoniego. Kiedy w 1592 r. Galileusz przejął katedrę

matematyki z katedrą astronomii i astrologii, na uczelni powstało oficjalnie Bractwo Polskie. Istniało ono już wcześniej, nie sformalizowane, a jednym z jego aktywnych członków był Jan Kochanowski, który zbierał nację w czytelni akademickiej lub w kościele Eremitani, (kościele słynącym z fresków wielkiego padewczyka Andrea Mantegna). W archiwum uczelni zachował się album Nationis Polonae z nazwiskami studentów, spisanych prawdopodobnie za rektoratu Polaka, Jerzego Pipana.

W Padwie studiowali podobno Stefan Batory i Jan Sobieski. Obecność na uczelni tego ostatniego jest poddawana w wątpliwość (zapisanym na studia w 1625 r. był napewno stryj króla Jana). Brak też zapisów dotyczących Batorego, chociaż jego postać znajduje się na freskach w sali Dei Quaranta upamiętniających wielkich studentów uczelni. Są tam portrety Ciołka (Vitello), Kopernika, Janickiego, Kochanowskiego, a nad oryginalną katedrą Galileusza, właśnie Batorego. Posągi tak Batorego jak i Sobieskiego, ufundowane przez Stanisława Augusta Poniatowskiego znajdują się w kręgu wielkich padewczyków na Prato della Valle, a w

Page 6: POLONIA WLOSKA

POLACY WE WŁOSZECHPOLACY WE WŁOSZECHPOLACY WE WŁOSZECH

6 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

Aula Magna Uniwersytetu znajdują się marmurowe popiersia Kopernika i Zamoyskiego.

*** Masowy napływ studentów-żołnierzy II Korpusu

po ostatniej wojnie, został skierowany do dobrze zorganizowanych przez wojsko ośrodków akademickich w Rzymie, Bolonii i Turynie.

Łączność Uniwersytetu padewskiego z Polską nadal istnieje, chociaż w stopniu nieporównanie mniejszym. Pielęgnował ją w ostatnich latach prof. Jerzy Kowalczyk z Warszawy. Z okazji wizyty papieża Jana Pawła II w 1982 r. poddano odrestaurowaniu herby w krużgankach starego Uniwersytetu oraz wydano okazały album, jako dar dla dostojnego gościa. Po latach starań, w 1994 r. przywrócono uczelni katedrę języka i literatury polskiej, gdzie działali wcześniej Seweryn Pollak i Giovanni Maver. Katedra prowadzona jest obecnie (1996 r.) przez wybitnego polonistę prof. J. Ślaskiego z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ryszard Demel, 1996

(w tekście: reprodukcje herbów rodzin polskich rzeźbionych lub malowanych na ścianach krużganków Uniwersytetu.)

NOTA BIBLIOGRAFICZNA

Piśmiennictwo dotyczące Polaków w Padwie jest nader bogate. Z dawniejszych, ciągle ważnych na ten temat opracowań, najważniejsze są publikacje S. Windakiewicza oraz zbiorowy tom krakowski Omaggio dell’Accademia Polacca di Scienze e Lettere all’Università di Padova […] z 1922 r.; zestawione świetnie w bibliografii W. Preisnera, Stosunki literackie polsko-włoskie w latach 1800 – 1939, Toruń 1949 oraz zbiorowe wydawnictwo Relazioni tra Padova e la Polonia. Studi in onore, Padova 1964. Ponadto Archiwum nacji polskiej w Uniwersytecie Padewskim, t. I-II, wyd. H. Barycz, Ossolineum 1971-1972 oraz H. Barycz, Spojrzenia w przeszłość polsko-włoską, Ossolineum 1965, wreszcie tom Stemmi di scolarii dello Studio di Padova in manoscritti dell’Archivio antico universitario, wyd. L. Rossetti e E. Della Francesca, Padova 1987, z barwnymi reprodukcjami herbów polskich.

R.D.

Nowa Pana książka “W Rzymie zwyciężonym - Rzym niezwyciężony. Spory o Wieczne Miasto (1575– 1630)” prezentuje studia z ostatnich dziesięciu lat.

Przedstawiam w niej i komentuję teksty polskie

przełomu XVI i XVII w. dotyczące sporów wokół Rzymu antycznego i Rzymu jako stolicy papiestwa po

Z nam Pana, jako wykładowcę literatury i języka polskiego na włoskich uniwersytetach – w

Rzymie, Florencji, Pizie i wreszcie w Udine. Miło mi było spotkać Pana na promocji najnowszej Pana książki w Instytucie Badań Literackich Warszawie. Dopiero tu odkryłam, jak Pan głęboko tkwi w kulturze staropolskiej!

Oczywiście! Jestem przecież wychowankiem

wrocławskiej polonistyki, magisterium i doktorat pisałem u prof. Czesława Hernasa, a od 1966 roku do 1979 byłem związany z tą uczelnią, najpierw jako asystent, potem adiunkt, a wreszcie wicedyrektor Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Dopiero od 1979 roku rozpoczął się mój pobyt włoski, który trwa do dziś.

25 lutego br., po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł inżynier TADEUSZ SŁODYK, wieloletni członek zarządu Związku Polaków we Włoszech i prezes honorowy Związku Polaków w Mediolanie.

27. pożegnaliśmy go w kościele Św. Bartłomieja w czasie mszy św. celebrowanej przes ks. Burniaka, który w kazaniu podkreślił działalność Zmarłego, żarliwego patrioty i dobrego chrześcijanina.

Zgodnie z ostatnią wolą inż. Słodyka, zostanie On pochowany w rodzinnym mieście Rzeszowie. Po nabożeństwie słowa pożegnania wygłosili: Konsul generalny, Maria Olszańska, Prezes Związku Polaków

w Mediolanie, Joanna Heyman - Salvadè i Prezes Związku Polaków we Włoszech, Mieczysław Rasiej.

Pantheon

DWIE ROZMOWY EWY PRZĄDKI

prof. Andrzej Litwornia “Przybyszu, który szukasz Rzymu w owym Rzymie…”

Page 7: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 7

soborze w Trydencie. Rzym lat świętych (1575, 1600, 1625) przeciwstawiano bowiem kultowi antycznego Miasta, admiracji jego ruin jako świadectw wielkiej cywilizacji. Echa tych dyskusji znajdujemy również w Polsce. Chodziło mi więc o to, aby przypomnieć, po wiekach, jakie i my mieliśmy wówczas utwory na temat instytucji i znaczenia Rzymu. Zamieszczam w książce, we fragmentach, m.in. laudację papieskiego Rzymu kardynała Stanisława Hozjusza w przekładzie Stanisława Reszki, cytuję polemiczny tom Andrzeja Wargockiego O Rzymie pogańskim i chrześcijańskim ksiąg dwoje, fragmenty jego przekładu dzieła O czynach starożytnych Rzymian, uzupełnione polskimi akcentami, wiersze Stanisława Grochowskiego, a także staropolski przekład opisu Rzymu antycznego pióra Palladia.

Niektóre z tych tekstów były zupełnie zapomniane. Takim “znaleziskiem” jest np. poemat Rzym stary Marcina Anioła z roku 1630, który nigdy w całości nie został przytoczony. Jego fragment zacytował niegdyś prof. Brückner. Teraz okazało się, że utwór ten cudem wypłynął, obecnie znajduje się w zbiorach Biblioteki UJ. Drukuję go w mojej książce. Jest tam np. taki fragment.

Rzym – jedyny pan świata, obraz wszystkiej ziemie, Forteca państw i królów, bogów samych plemię, Światło narodów, domu stworzonego głowa. Ojczyzna ludzi, życia mistrzyni surowa.

Czy Polacy w owym czasie często odwiedzali Rzym? Czy lubili to miasto?

Rzym był, po Padwie, miejscem, gdzie się najczęściej jeździło do Włoch i to z dwóch powodów, albowiem pojęcie “pielgrzym do Rzymu” w tym czasie oznaczało zarówno kogoś, kto jedzie odwiedzać kościoły, jak i tego, kto chce wyłącznie oglądać ruiny.

Pierwszy przewodnik został “sprzedany” polskiemu czytelnikowi jako Pielgrzym włoski, a był to przekład z Andrea Palladia z tym, że pojęcie peregrinus nie oznaczało koniecznie peregrinus devotus. Był tam bowiem tylko opis Rzymu starożytnego i krótka wzmianka o pałacach watykańskich. Potem podróżuje się już, aby podziwiać malowniczy Rzym starożytny. Na zainteresowanie się antykiem ogromny wpływ miały dokonane w XVIII w. wykopaliska w Pompejach i

Herkulanum. Podróżowała wówczas arystokracja, oglądała, kupowała starożytności. W poprzednich wiekach nie przywożono niczego w tym rodzaju z Rzymu, natomiast starano się przepisywać epitafia, napisy i rozmaite epigrafy.

Najnowszą książkę poświęciłem znajomości Dantego w staropolszczyźnie. Piszę tam, że już w XV w. mieliśmy w Krakowie dwa epitafia autora Boskiej Komedii odpisane z jego grobowca w Rawennie, jak również epitafia Petrarki i Boccaccia. Tego rodzaju zbiorów w Polsce jest dużo.

Czy wiemy, kto z Polaków pierwszy podróżował do

Rzymu? Prawdopodobnie Władysław Łokietek w Roku

Świętym 1300, ale trudno tak dokładnie to powiedzieć. Zrobiłem, co prawda, antologię podróżników polskich wjeżdżących do Włoch od Karyncji przez Friuli (La porta d’Italia - w 2000 r. ukazała się tylko w języku włoskim) , ale jeśli chodzi o sam Rzym, to wydaje mi się, że pierwszy, wielki opis Wiecznego Miasta daje w pierwszej połowie XVI wieku nasz ambasador - Jan Ocieski.

Na koniec pytanie o tytuł książki. To cytat z

przekładu poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Jest to rzeczywiście przekład znanego epigramu

Janusa Vitalisa (Qui Romam in media quaeris, novus advena, Roma), sycylijskiego poety, który w 1510 roku trafił do Rzymu, by w pięć lat później rozpocząć karierę na dworze papieskim. Utwór ten - siedem dystychów elegijnych - zrobił niezwykłą karierę w całej Europie, od Hiszpanii i Anglii po Rzeczpospolitą, do dziś zresztą spotykamy jego współczesne przekłady.

Najstarszy polski przekład wydrukowano w roku 1601. Był dziełem zmarłego przed dwudziestu laty właśnie Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Co ciekawe, tych przekładów jest tak dużo, że, można by zrobić obszerną antologię różnojęzycznych tłumaczeń tego epigramu.

Tytuł naszego wywiadu zaczerpnęłam właśnie z

przekładu Vitalisa, dokonanego przez współczesnego

Piazza Navona

Piazza San Pietro

Page 8: POLONIA WLOSKA

8 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

Głównym tematem Pana zainteresowań jest włoski

Renesans i jego obecność w sztuce polskiej. Tak, od lat jest to jeden z głównych przedmiotów

moich badań, choć – zaznaczam – nie jedynym. Fascynację Renesansem zawdzięczam prof. Karolinie Lanckorońskiej, której uczniem miałem zaszczyt być od 1982 roku. Dla mnie jednego pani profesor prowadziła prywatne wykłady w mieszkaniu na via Virginio Orsini 19.

Pamiętam ją siedzącą przy biurku w swym gabinecie. Obok stał zawsze bukiet róż. Słuchałem jej wykładów przez prawie pół roku, mówiła o swym ukochanym Michale Aniele i o tym, że wielka sztuka wymaga odwagi. “Nie bójcie się obcowania z arcydziełami, studiujcie je, bo one uszlachetniają umysł badacza”- podkreślała.

Z tej właśnie odwagi zrodziła się zapewne Pana

najnowsza książka „Mity-legendy-exempla. Włoskie malarstwo świeckie epoki Renesansu ze zbiorów Karola Lanckorońskiego”?

Tak można powiedzieć. Pracowałem nad nią 7 lat.

Jest obszerna – liczy 500 stronic i ponad 300 ilustracji. Dotyczy 30 obiektów malarskich – pittura di cassone, malowideł, jakie umieszczano na skrzyniach wyprawnych, którymi obdarowywano we Włoszech pary wstępujące w związki małżeńskie. Jest to bardzo ciekawe zjawisko, ponieważ pojawiły się tam pierwsze, od czasów antycznych, sceny mitologiczne. Zbiór, który analizuję, powstał na przestrzeni 200 lat – od XIV do XVI wieku. W mojej książce pokazuję potęgę mitu i jego rolę w rozwoju włoskiego malarstwa. Jego historię rzucam na szerokie tło kultury humanistycznej miast włoskich, w których powstawała – Rzymu, Florencji, Werony, Wenecji czy Sieny.

Książka rozpoczyna się rozdziałem poświęconym

hr. Karolowi Lanckorońskiemu i jego kolekcji. To ma głębokie uzasadnienie. Obiekty, które

analizowałem, pochodzą ze wspaniałego daru prof. Karoliny Lanckorońskiej dla Zamku Królewskiego na Wawelu z roku 1994. Moją książkę traktuję jako rodzaj hołdu składanego wielkiej uczonej i donatorce. Ponadto chciałem pokazać, kim był hr. Karol Lanckoroński, dlaczego zbierał dzieła sztuki i jaka była historia wspaniałej kolekcji. To tylko jeden rozdział, ale już teraz

prof. Jerzy Miziołek Włochy – moja miłość...

U wiodły mnie zabytki, które znałem ze zdjęć, ich rozmiary, kolor, symbolika.

Przymierzyłem się do kolumn, ujrzałem blask mozaik ... i odtąd pozostaję - jak wielu Polaków - obywatelem Rzymu. Wracam do Polski, kocham swą ojczyznę, ale czuję się rzymianinem i mieszkańcem Italii.

To wyznania prof. Jerzego Miziołka, historyka sztuki, kierownika Zakładu Tradycji Antyku w Sztukach Wizualnych Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Po raz pierwszy przyjechał do Rzymu w 1981 roku na stypendium Fundacji Lanckorońskich, w następnych latach kilkakrotnie korzystał z pomocy tej instytucji. Studiował archeologię wczesnochrześcijańską w Pontificio Istituto di Archeologia Cristiana w Rzymie. Doktorat na temat symboliki światła w sztuce wczesnochrześcijańskiej i wczesnośredniowiecznej pt. Sol verus. Studia nad ikonografią Chrystusa w sztuce pierwszego tysiąclecia (opublikowany w 1991 roku przez Ossolineum) obronił w 1987 na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, a habilitację dotyczącą malarstwa wczesnego Renesansu w Italii na Uniwersytecie Warszawskim w roku 1996. Jest autorem i edytorem sześciu książek i ponad 100 artykułów w fachowej prasie polskiej i zagranicznej.

polskiego poetę – Jarosława Marka Rymkiewicza – “Epitafium dla Rzymu”.

(w tekście: reprodukcje rycin Giovanni Battista Piranesiego)

Przybyszu, który Rzymu szukasz w owym Rzymie I nie znajdujesz w Rzymie żadnej z rzeczy Rzymu, Patrz. Kolumna złamana i w pałacach kroki Pokoleń. Tylko wiatry i popiół i imię. Ten jest Rzym. Gwiazda może w tych ruinach błądzi I błyska, jak błyskała i miastu i światu, Bo miasto świat zdobyło, a świat zdobył miasto I wszystko w proch upadło, by znowu Czas rządził. O chwilo, o przemiano. W tym Rzymie ukryty Inny Rzym wciąż kiełkuje, wolny i podbity. Wszystko ku zmianie pędzi. Tylko Tyber śpiewa I płynie tam, gdzie morze swe delfiny pasie: To, co w czasie stać miało, Czas kruszy i zwiewa, To, co przepływa w czasie, będzie trwało w Czasie.

Jarosław Marek Rymkiewicz (z tomu Metafizyka, 1963)

Page 9: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 9

Z acznijmy naszą rozmowę od krótkiej prezentacji, kierowanego przez panią “Chóru

Capena”. Jakie były jego początki? Dokładnie 12 lat temu przeniosłam się z moją

rodziną z Rzymu do małej miejscowości Capena, położonej niedaleko Wiecznego Miasta. Wcześniej studiowałam romanistykę w Messynie i pracowałam jednocześnie z polskim choreografem Tomaszem Gołębiowskim, jako akompaniator w szkole baletowej, wykorzystując w ten sposób moje wykształcenie muzyczne zdobyte w Krakowie. Po wyjeździe z Messyny, w Rzymie, nie miałam bezpośredniego kontaktu z muzyką.

W Capenie zaczęłam organizować sobie wolny czas. Zgłosiłam się do ogniska muzycznego i zaczęłam uczyć dzieci propedeutyki muzyki oraz śpiewu, a w mojej parafii, aby ożywić trochę niedzielne msze św, założyłam chór.

Początki były trudne, było nas niewiele a poza tym nikt z członków powstającego chóru nie studiował muzyki... Mieliśmy natomiast dużo zapału. Zaczęłam prowadzić lekcje solfeżu i powoli przygotowywać pierwsze, nieskomplikowane pieśni na dwa głosy. Zaczęliśmy śpiewać w czasie bardziej uroczystych mszy.

Niektórzy czytelnicy Biuletynu mieli okazję

wysłuchać koncertu “Chóru Capena” w Instytucie Polskim w Rzymie, czy był to wasz debiut?

Nasz debiut, odbył się w Instytucie Polskim w

Rzymie w roku 2000. Wykonaliśmy wtedy po raz pierwszy kolędy polskie. Wcześniej jednak chór występował co roku z koncertami kolęd w Capenie, Fiano, Riano i w Passo Corese. W 1998 roku byliśmy zaproszeni przez Cavalieri di Santo Sepolcro (Rycerze Grobu Chrystusowego) do wykonania gregoriańskiej Messa degli Angeli podczas mszy św. z okazji święta męczenników Piotra i Pawła 29 czerwca w kościele Santa Maria in Campo Santo oraz podczas procesji w ogrodach watykańskich..

W czasie ostatniego koncertu w Instytucie Polskim w Rzymie chór, który składa się wyłącznie z Włochów, wykonał trzynaście polskich kolęd. Było to dla mnie pewne wyzwanie. Przez kilka miesięcy, wraz z moją córką, uczyłam chórzystów polskiej wymowy. Efekt był zdumiewający: niektórzy rodacy pytali po koncercie, ilu Polaków jest w chórze.

Czy istnieje jakiś szczególnie bliski pani okres w

historii muzyki, który stara się pani zaakcentować układając programy waszych koncertów?

Wykonujemy przede wszystkim muzykę religijną, głównie włoskiego kompozytora Marco Frisiny. Naszym stałym repertuarem są też kolędy polskie oraz najpopularniejsze pieśni bożonarodzeniowe innych narodów. Mamy również w repertuarze utwory Bacha, Mozarta i Schuberta. Proszę pamiętać jednak, że jesteśmy chórem dosyć młodym i że dysponujemy bardzo ograniczonym czasem na wspólne śpiewanie. Ćwiczymy w kościele parafialnym w Capenie raz w tygodniu, na tyle pozwalają nam nasze zajęcia.

Jeśli ktoś z naszych czytelników byłby

zainteresowany wstąpieniem do waszego chóru, do kogo powinien się zwrócić?

Naturalnie wszyscy, którzy lubią śpiewać, nawet

osoby bez przygotowania muzycznego, są mile widziani. Pragnę podkreślić, że nasz chór jest chórem amatorskim i prawie wszyscy jego członkowie sami wypracowali swoje głosy. Zainteresowanych zapraszam do skontaktowania się ze mną w Instytucie Polskim w Rzymie.

Kiedy i gdzie będziemy mogli ponownie usłyszeć

“Chór Capena”? Na pewno będziemy koncertować w Capenie jak

co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia. A jeżeli ktoś ma ochotę wybrać się na wycieczkę do naszego uroczego miasteczka, zapraszamy na niedzielę 2 maja. “Chór Capena” będzie śpiewać w czasie mszy podczas Pierwszej Komunii w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła.

rozmawiała Beata Brózda

AMATORSKI CHÒR Z CAPENY Rozmowa z Jolantą Cichecką Speranza, założycielką i prowadzącą Chór Capena

Koncert chóru Capena w Instytucie Polskim

Page 10: POLONIA WLOSKA

10 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

W dniach od 28 do 30 listopada 2003 roku w siedzibie POSK-u w Londynie odbył się V

Zjazd Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz Jubileusz dziesięciolecia powstania tej organizacji.

W Zjeździe uczestniczyło ponad 60 delegatów reprezentujących 36 organizacji polonijnych z 29 krajów Europy.

Wśród gości Zjazdu byli m.in. były Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, Marszałek Senatu RP Longin Pastusiak, Ambasador RP w Wielkiej Brytanii Stanisław Komorowski, prezes Rady Polonii Świata Les Kuszyński, przewodniczący senackiej Komisji Emigracji i Polaków za Granicą Tadeusz Rzemykowski, wiceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” prof. Jan Mazur, dyrektor TV Polonia Antoni Bartkiewicz. Związek Polaków Włoszech reprezentowali Prezes Mieczysław Rasiej i viceprezes Maria Gratkowska Scarlini.

Z 10-letnią historią EUWP można się było zapoznać dzięki monografii autorstwa wiceprezydenta EUWP Tadeusza Piłata. Zespoły artystyczne z Wilna, Paryża i Londynu uświetniły program artystyczny Jubileuszu.

Ważnym elementem działalności EUWP w minionej kadencji była jej aktywność na rzecz integracji w światowym ruchu polonijnym: zjeździe Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej, trzech zebraniach organizacyjnych, przygotowujących II Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy i w samym zjeździe, w zebraniu konsultacyjnym na Tenerifie z udziałem wszystkich polonijnych organizacji kontynentalnych, w Zjeździe Rady Polonii Świata w Pułtusku i w prezydium Rady Polonii Świata.

Równie ważne dla EUWP były także integracyjne spotkania regionalne, nie będące statutową formą jej działalności. Spotkania takie odbyły się w okresie minionych trzech lat w Austrii, we Włoszech (Gemona), na Węgrzech, w Szwecji, Francji, Rumunii, Czechach i w Chorwacji.

Zjazd przyjął do EUWP nowe organizacje członkowskie:

Związek Polaków na Ukrainie z Kijowa (Prezes Stanisław Kostecki), Stowarzyszenie Ekspertów Polskich w Holandii (Prezes Małgorzata Bos-Karczewska), Towarzystwo Irlandzko-Polskie (Prezes Helena Johnston), Związek Dziennikarzy Polskich na Wschodzie (Prezes Michał Bieniasz).

W ten sposób obecnie lista EUWP liczy 38 organizacji z 29 krajów.

Przyjęto poprawioną wersję statutu organizacji oraz wybrano nowe władze EUWP:

Za pomoc w ukazaniu się niniejszego numeru Biuletynu Redakcja składa podziękowania: Fundacji Rzymskiej im. Margr. J. S. Umiastowskiej, Wydziałowi Konsularnemu przy Ambasadzie RP w Rzymie oraz Związkowi Polaków w Mediolanie. Ponadto dziękujemy: Barbarze Bronzi ze Sieny, Ryszardowi Demelowi z Tencarola, Aleksandzrze Golian z Turynu, Lilianie Klaus z Bolonii, Annie Liszcz z Udine, Barbarze Ludwikiewicz Grassi i Alicji Ojrzanowskiej Pratesi z Rzymu, Ewie Wójcikowskiej z Genui oraz Krystynie Zimnowoda-Faggion z Pordenone.

V Zjazd EUWP

W Szczecinie podpisana została umowa pomiędzy Uniwersytetem Szczecińskim a

Europejską Unią Wspólnot Polonijnych. Europejska Unia Wspólnot Polonijnych (EUWP)

objęła tym samym patronat nad utworzonym w ubiegłym roku w Szczecinie uniwersyteckim Ośrodkiem Studiów i Badań Polonijnych i będzie wspierać jego działania w: organizowaniu badań naukowych w miejscach działalności organizacji członkowskich Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych; rozpowszechnianiu osiągnięć pracowników i studentów Uniwersytetu Szczecińskiego (US) w miejscach działalności swych organizacji członkowskich oraz w realizacji zadań ustalonych przez Radę Programową Ośrodka Studiów i Badań Polonijnych US.

US i EUWP powołały też do życia Radę Programową Ośrodka Studiów i Badań Polonijnych, na czele której stanął rektor US prof. zw. dr hab. Zdzisław Chmielewski z dwoma wiceprzewodniczącymi: panią Helena Miziniak – prezydentem EUWP i prof. dr hab. Jackiem Leońskim – kierownikiem Ośrodka Badań i Studiów Polonijnych. Umowa zawarta została na czas nieograniczony.

Leszek Wątróbski

Polska-Polonia wzajemne oczekiwania Umowa o współpracy

Prezydent Helena Miziniak (Wielka Brytania); Wiceprezydent Tadeusz A. Pilat (Szwecja); Sekretarz Generalny Roman Śmigielski (Dania); Sekretarz Aleksander Zając (Niemcy); Sekretarz Urszula Milczewska (Bułgaria); Sekretarz Czesław Błasik (Rosja).

(na podst. nadesłanych materiałów)

WWIEŚCIIEŚCI POLONIJNEPOLONIJNE

Page 11: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 11

ARCHIWUM EMIGRACJI W TORUNIUARCHIWUM EMIGRACJI W TORUNIU

B i b l i o t e k a U n i w e r s y t e t u

Mikołaja Kopernika w Toruniu od połowy lat 90. kładzie szczególny nacisk na poszukiwanie

i dokumentowanie dorobku kultury polskiej na obczyźnie. W tym celu powołano do życia pracownię a r c h i w a l n o - b a d a w c z ą p n . Archiwum Emigracji , która gromadzi spuścizny pisarzy, ludzi nauki, publicystów i artystów emigracyjnych, ich księgozbiory, archiwa redakcji czasopism, oficyn wydawniczych i ins ty tuc j i kulturalno-społecznych działających na emigracji w XX wieku. W instytucjach bibliotecznych i archiwalnych czy muzeach w Polsce, archiwalia emigracyjne s tanowią f ragment innych , najczęściej znacznie rozleglejszych i cenniejszych kolekcji rękopiśmien/nych i bibliotecznych, i same nie tworzą osobnych zespo łów. Archiwum Emigracji jest jedyną w Polsce ins ty tuc ją naukową gromadzącą różnorodną dokumentację do dziejów emigracji XX wieku w osobnej pracowni.

Archiwum Emigracji gromadzi archiwalne, artystyczne i biblio-teczne zbiory emigracyjne i dotyczące emigracji, dokumentuje relacje i wspomnienia, zbiera informacje o emigracyjnych zbiorach w kraju i za granicą oraz informacje o realizowanych pracach badawczych nad emigracją, a ponadto prowadzi własną działalność wydawniczą. Obok organizowanych wystaw, seminariów naukowych, konferencji to również sposób na popularyzowanie problemów związanych z emigracją polską.

Najważniejszą i największą kolekcją archiwalną w Archiwum Emigracji jest archiwum tygodnika l i t e rack iego “Wiadomośc i” , założonego i redagowanego w Londynie przez Mieczysława Grydzewskiego, a po jego śmierci w

1970 roku - redagowanego przez Michała Chmielowca i od 1973 przez Stefanię Kossowską . Archiwum “Wiadomości”, liczące kilkadziesiąt tysięcy listów i rękopisów (ale też meble, pamiątki po redaktorach i dzieła sztuki) jest darem Stefanii Kossowskiej i było praprzyczyną powstania toruńskiego o ś r o d k a . I n n y m i c e n n y m i archiwami instytucji są: archiwum księgarni Libella i Galerie Lambert z Paryża; archiwum Teatru “Syrena” z Londynu oraz zbiór d o k u m e n t ó w w y d a w n i c t w a Książnica Polska z Glasgow.

Najważniejszy ilościowo zbiór Archiwum Emigracji stanowią archiwa prywatne, naukowe, polityczne i literackie pisarzy, dz i e nn ika r zy , pub l i cy s tów , artystów, ludzi teatru i wybitnych osobistości życia społeczno-kulturalnego wychodźstwa pol-skiego w XX wieku oraz badaczy emigracji z Polski. To one przyciągają rocznie do Torunia ponad stu badaczy z całej Polski.

Wraz z archiwami i cennymi księgozbiorami historycznymi, Archiwum pozyskuje prace graficz-ne i malarskie, a nawet, choć rzadziej, rzeźbiarskie. Najczęściej są one częścią spuścizn pisarzy, wydawców, ludzi nauki albo fragmentami wyposażenia pomieszczeń redakcyjnych i księgarskich.

Archiwum Emigracji prowadzi badania naukowe samodzielnie oraz wspólnie z innymi ośrodkami w Polsce i na świecie. Od 1995 roku wydawana jest seria opracowań pn. “Archiwum Emigracji. Źródła i materiały do dziejów emigracji polskiej po 1939 roku”.

Ukazało się w tej serii, nakładem Wydawnictwa Uniwersy-teckiego, szesnaście tomów. Archiwum Emigracji wydaje ponadto drugą serię: “literacką”, w k tó r e j pub l i k o w an e są wspomnienia, poezja, eseistyka,

felietonistyka oraz krytyka literacka powstała na obczyźnie.

Od roku 1998 ukazuje się rocznik “Archiwum Emigracji. Studia, szkice, dokumenty”. Czasopismo jest miejscem publikacji wyników badań nad różnymi aspektami kultury polskiej na obczyźnie, swoistej dyskusji młodych krajowych badaczy studiujących historię emigracji z twórcami kultury i uczestnikami życia literackiego i społeczno-kulturalnego na wychodźstwie. Tytuł czasopisma informuje też o innym celu stojącym przed redakcją “Archiwum”: publikacji niewielkich zbiorów dokumentów archiwalnych, wywiadów, korespondencji, zestawień b ib l iogra f icznych , inedi tów literackich itp., słowem udostępnia-niu zawartości archiwów tak krajowych, jak emigracyjnych. “Dokumenty” zajmują połowę każdego zeszytu, są to głównie korespondencje. Wartość dokumen-tacyjną mają też wspomnienia i wywiady oraz szkice biograficzne poświęcone zmarłym pisarzom i ludziom kultury.

W roku 2001 Archiwum Emigracji po raz pierwszy przyznało Nagrodę czasopisma “Archiwum Emigracji” za pracę magisterską i doktorską na temat emigracji polskiej po 1939 roku. Celem Nagrody jest promocja podstawowych badań naukowych nad różnorodnymi zagadnieniami związanymi z dziejami i dorobkiem wychodźstwa polskiego. Przyzna-wana jest za wybitne prace z dziedzin: literaturoznawstwo, historia, historia kultury i socjologia oraz historia sztuki.

Wyczerpujące informacje o

zbiorach i działalności Archiwum Emigracji znajdują się w Internecie: h t t p : / / w w w . b u . u n i . t o r u n . p l /Archiwum_Emigracji/

fragment opracowania

Page 12: POLONIA WLOSKA

12 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

M acedonia to mały kraj położony na Bałkanach, do

1991 roku jedna z republik byłej Jugosławii. Jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku zaczęła tworzyć się na jej terenie macedońska Polonia. W jej skład weszli obywatele polscy (przeważnie Polki), których los rzucił na Bałkany z powodu związków małżeńskich z tutejszymi obywatelami, a także Macedończycy pochodzący z Macedonii Egejskiej (obszar w Północnej Grecji ), którzy po wojnie domowej w Grecji (1948 r.) znalezli tymczasowe schronienie w Polsce, a następnie pod koniec lat 60-tych i 70-tych powrócili i osiedlili się na terenach dzisiejszej Macedonii.

Na początku lat 90-tych tutejsza Polonia, wspomagana także przez Macedończyków, którzy darzą Polskę w ie lką sympa t ią , u tworzy ła Macedońsko-Polskie Towarzystwo Kulturalne “Wisła”. 28 sierpnia 1993 roku Towarzystwo zostało oficjalnie zarejestrowane jako pierwsza organizacija polonijna na terenach byłej Jugosławii.

Struktura organizacyjna “Wisły” jest wielowarstwowa. Przede wszystkim istnieje Towarzystwo z siedzibą w Skopju i oddziałami w Bitoli, Prilepie, Tetovie, Koczani i Strumicy. Równolegle działają tzw. polskie kluby “Polonia”. Pracą klubów kierują Polacy, osoby różnych zawodów, rozmaitej orientacji religijnej i różnych poglądów politycznych. Jednym z zadań, które postawiło przed sobą Towarzystwo jest zachowanie i pielęgnowanie języka polskiego, znajomość historii i obyczajów naszego kraju. Dlatego też specjalny akcent postawiliśmy na pracę polskiej szkółki. Powstała ona zaraz po rejestracji Towarzystwa “Wisła” i działa do dnia dzisiejszego. Obecnie szkółką kieruje mgr Elżbieta Barakoska, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. W okresie kiedy Towarzystwo “Wisła” zaczynało swoją pracę, niewiele dzieci z

mieszanych polsko-macedońskich małżeństw mówiło po polsku, jak również i niektóre Polki miały problemy z językiem ojczystym. Dzisiaj nie ma w Macedonii dziecka (członka Towarzystwa) z mieszanego małżeństwa, które nie mówiłoby po polsku i po macedońsku prawie w jednakowym stopniu. Ponadto studiuje obecnie w Polsce, lub na wyd z ia l e F i l o log i i Po l sk i e j Uniwersytetu im. Św. Cyryla i Metodego w Skopju ok. 80% z dzieci, które uczyły się w naszej polsk ie j szkó łce . Pragniemy podkreślić, iż praca tego typu szkółki jest rzadkim zjawiskiem w Macedonii i jest ona naszą dumą.

Dziesięciolecie istnienia Towarzy-stwa Macedońsko-Polskiej Przyjaźni i Współpracy “Wisła” jest dobrą okazją, aby dokonać podsumowania dotychczasowej działalności.

Odbyło się ponad 400 spotkań w polskich klubach w Skopju, Bitoli i Prilepie. Zorganizowanych zostało ponad 200 manifestacji, z których należy wymienić 26 koncertow z udziałem znanych macedońskich

artystów i 15 koncertow z udziałem m łodych ar tystów z Polski . Zorganizowanych zostało 12 wystaw (współczesnego malarstwa polskiego, grafiki, plakatu teatralnego, książki i karykatury). Miały miejsce projekcje filmowe, na których pokazano 10 najnowszych osiągnięć kinematografii polskiej. Towarzystwo jest znane z organizacji tradycyjnych już “Dni Kultury Polskiej w Macedonii”.

P o n a d t o o d b y ł o s i ę 1 0 “Wieczorów Polskich”, 10 wspólnie zorganizowanych Świąt Bożego Narodzenia. Spotykaliśmy się w c z a s i e k a r n a w a ł u i Św i ą t Wielkanocnych.

W maju i we wrześniu odbywają się wycieczki nad Jezioro Treska (koło Skopja), organizowane są wspólne spotkania w Bitoli, Prilepie, Kruszevie, Ochrydzie, Strumicy.

W Skopju mieliśmy okazę spotkać się z ważnymi osobistościami z życia politycznego Polski, członkami polskiego Rządu, Sejmu i Senatu, jak również z przedstawicielami życia kulturalnego, naukowego, gospodarczego i polonijnego Polski.

PRZEDSTAWIAMY POLONIĘ ŚWIATA 10 lat działalności “Wisły” w Macedonii

Zjazd członkow Wisły w Kruszewie, Macedonia

Page 13: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 13

POLSKIE TOWARZYSTWO TŁUMACZY EKONOMICZNYCH, PRAWNICZYCH

I SĄDOWYCH PT TEPIS

Klub Włoski

Członkowie Klubu Włoskiego TEPIS wykonują tłumaczenia przysięgłe i legalizację dokumentów w Konsulacie RP i Sądzie w Rzymie oraz w Urzędach polskich. 1. Agnieszka BLADOWSKA - RZYM Tłumacz przysięgły języka włoskiego i angielskiego via Aldo Maria Scalise 36 - 00135 Roma Nord Studio: via Candia 50 - 00192 Roma (Ottaviano) Tel./Fax 06 30366789 - kom. 339 5888304 e-mail: [email protected] 2. Beata BRÓZDA - RZYM Tłumacz przysięgły języka włoskiego via Maria Lorenza Longo 30 - 00151 Roma (Monteverde) Tel. 06 53272800 - kom. 328 9121622 e-mail: [email protected] 3. Marzenna SMOLEŃSKA - RZYM Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego Tłumaczenia konsekutywne i symultaniczne via Meropia 73 - 00147 Roma (EUR) Tel./Fax 06 5139673 - kom. 335 5345679 e-mail: [email protected] 4. Hanna SZULCZEWSKA - RZYM Tłumacz przysięgły języka włoskiego i angielskiego via del Casaletto 541 - 00151 Roma (Monteverde) Kom. 320 3526449 e-mail: [email protected] 5. Anna STRYJECKA - FLORENCJA Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego via dei Della Robbia 20 - 50132 Florencja Tel./Fax 055 572939 - kom. 335 8246502 6. Barbara MATUSZAK - MEDIOLAN Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego via Cusago 21 - 20153 Mediolan Tel./Fax 02 48910744 - kom. 347 9368732 e-mail: [email protected]

VADEMECUMVADEMECUM POLAKA POLAKA WEWE W WŁOSZECHŁOSZECH

Dzięki członkom “Wisły” i gościnności Kościoła Katolickiego ze Skopja, zostały nawiązane kontakty ze Zgromadzeniem “Chrystusowców” z Poznania, którego przedstawicieli parokrotnie mieliśmy okazję gościć u nas.

Ludzie pamiętają... I właśnie z uwagi na przytoczoną statystykę powinno się zapisać i zapamiętać, że to właśnie Towarzystwo “Wisła” w trudnym dla społeczeństwa macedońskiego okresie – w latach 2001-2002 (kryzys wojenny) - wytrwale broniło języka polskiego, kultury, historii i polskich tradycji oraz pomagało rodzinom polskim z najbardziej zagrożonych terenów przetrwać bardzo nieraz ciężkie chwile.

Prof. dr. Bożin Donevski Przewodniczący Towarzystwa

Szkolnictwo

W e W ło s z e c h o d k i l k u n a s t u l a t

przeprowadza się mniejsze lub większe reformy szkolnictwa. Ostatnia rozpoczęła się w roku szkolnym 2000/2001. Przewiduje ona częściową zmianę struktury placówek szkolnych i programów nauczania. Reforma ta budzi jednak wiele kontrowersji i sprzeciwów i dlatego nie wiadomo, czy i w jaki sposób będzie wprowadzana w życie. W niniejszym artykule opisany jest obecny system publicznego szkolnictwa włoskiego. Trzeba zaznaczyć również, że w 1997 roku szkoły uzyskały autonomię w realizacji programu edukacyjnego, w kontaktach z rodzicami i w zarządzaniu finansami szkolnymi. Powoduje to rozbierzności w funkcjonowaniu poszczególnych szkół.

We Włoszech obowiązek szkolny obejmuje dzieci między szóstym a piętnastym rokiem życia, a więc od szkoły podstawowej do pierwszej klasy wyższej szkoły średniej.

Przed ukończeniem 6 lat dziecko może uczęszczac do: ● żłobka (asilo nido) – dla dzieci od 3 miesięcy do 3

roku życia. Podania o przyjęcie należy składac w urzędzie gminy (comune) lub w urzędzie dzielnicowym (municipio). Placówka tego typu jest częściowo płatna;

● przedszkola (scuola dell’infanzia czy scuola materna) – dla dzieci od 2,5 - 3 lat do 6 roku życia. Podanie o przyjęcie należy składać bezpośrednio w sekretariacie przedszkola. Uczęszczanie jest bezpłatne, jedynie za stołówkę przewidziana jest odpłatność.

Szkoła podstawowa (scuola elementare)

obowiazuje od 5,5 - 6 roku życia i trwa 5 lat. Szkoła ta kończy się egzaminami – z języka włoskiego, matematyki oraz z ogólnej wiedzy z pozostałych przedmiotow. Szkoła podstawowa jest bezpłatna. Za podręczniki (libri di testo) płaci gmina (comune). Często jednak nauczyciele proszą o zakupienie dodatkowych podręczników.

Z każdego przedmiotu wystawiane są na koniec okresu czy kwartału oceny podsumowujące: insufficiente, sufficiente, buono, distinto, ottimo. Świadectwo szkolne (pagella) odbierają osobiście rodzice w dniu wyznaczonym przez nauczycieli. Jeżeli nie jest to możliwe należy je odebrać w sekretariacie.

Niektóre szkoły dysponują świetlicami (pre-scuola i post-scuola), za które płaci się osobno.

Drugim etapem obowiązkowej nauki jest szkoła średnia, która składa się z dwóch stopni: niższego i

Page 14: POLONIA WLOSKA

14 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

wyższego. Niższa szkoła średnia (scuola media inferiore) – odpowiednik polskiego gimnazjum - trwa 3 lata (od 11 do 14 roku życia). Przyjęcie do niej odbywa się na

podstawie dyplomu z egzaminu kończacego szkołę podstawową (licenza elementare). Szkoła ta jest bezpłatna. Koszt podręczników ponoszą rodzice. W niektórych szkołach można pożyczyć podręczniki na dany rok szkolny (prestito d’uso). Również i ta szkoła kończy się egzaminem pisemnym – z języka włoskiego, języka obcego, matematyki oraz egzaminem ustnym z wiedzy ogólnej.

Wyższa szkola średnia (scuola media superiore) trwa 5 lat, ale tylko pierwszy rok nauki objęty jest obowiązkiem szkolnym. Na pierwszym roku nauka jest bezpłatna, w niektórych szkołach jednak wymagana jest mała opłata (contributo) na wydatki szkolne. W następnych latach

należy uiścić wpisowe (tassa scolastica d’iscrizione). Koszt podręczników ponoszą rodzice. Przyjęcie do tej szkoły odbywa się na podstawie dyplomu z egzaminu kończącego niższą szkołę średnią (licenza media). W czasie nauki stosuje się dziesięciostopniowa skalę ocen, przy czym pozytywne zaczynają sie od szóstki. Przeważnie dopuszcza się 1-2 poprawki na koniec roku. W drugim okresie wiele szkół organizuje bezpłatne korepetycje dla słabszych czy zagrożonych uczniów.

Istnieją 3 typy wyższych szkół średnich: 1) liceum (liceo): o profilu humanistycznym (liceo

classico), o profilu nauk ścisłych (liceo scientifico), artystyczne (liceo artistico), językowe (liceo linguistico), pedagogiczne (istituto magistrale lub delle scienze sociali), ekonomiczne, muzyczne itp;

2) technikum (istituto tecnico): handlowe, elektroniczne, mechaniczne, informatyczne, rolnicze, turystyczne, dla techników dentystycznych itp.;

3) trzyletnie (+2 lata specjalizacji) szkoły zawodowe (istituti professionali): przemysłowe, rzemieślnicze, rolnicze, handlowe, hotelarskie itp.

Nauka w pięcioletnich wyższych szkołach średnich kończy się maturą (l’esame di stato). Po jej zdaniu można ubiegać się o przyjęcie na studia. Uczniowie muszą zdać 3 egzaminy pisemne – wypracowanie z języka włoskiego, test w języku obcym i egzamin dotyczący przedmiotów profilowanych wykładanych w danej szkole oraz jeden egzamin ustny obejmujący wszystkie przedmioty z ostatniego roku nauki. Prace i wypowiedzi oceniane są przez dziewięcioosobową komisję egzaminacyjną, w skład której wchodzą także członkowie spoza szkoły.

Podania o przyjęcie do szkoły na następny rok należy składać w styczniu. Wybór danej szkoły należy umotywować miejscem zamieszkania dziecka, dziadków czy miejscem pracy. W szczególnych przypadkach dziecko można zapisać do szkoły w każdej chwili, nawet jeśli rok szkolny już się rozpoczął.

UWAGA! Wszystkie dzieci w wieku od 6 do 15 lat maja prawo uczęszczać do szkoły, nawet jeśli nie posiadają pozwolenia na pobyt.

Każda szkoła publiczna we Włoszech obowiązana jest przyjąć każde dziecko, które chce się zapisać. Jeżeli jakaś szkoła odmawia przyjęcia nowego ucznia, należy poprosić dyrektora (preside) o odpowiedź odmowną na piśmie ze wskazaniem przyczyn.

Wpisu dokonuje się w sekretariacie szkoły. Należy wypełnić odpowiedni formularz (domanda di iscrizione). Trzeba również zdecydować o wyborze: ● czasu i rodzaju zajęć (zajęcia zwyczajne, klasa

eksperymentalna, zajęcia całodniowe lub przedłużone);

● lekcji religii katolickiej; ● korzystania ze stołówki szkolnej. Aby uzyskac zniżkę

od opłaty za stołówkę należy zwrócić się do odpowiedniego urzędu (ufficio refezione) gminy.

Do zapisania dziecka do szkoły są potrzebne

ponadto następujące dokumenty: ● świadectwo szkoły, do której dziecko uczęszczało w

swoim kraju. Jeżeli brakuje takiego dokumentu, jedno z rodziców składa pod własną odpowiedzialnością oświadczenie, do jakiej klasy dziecko uczęszczało w swoim kraju;

● Karta szczepień (certificato di vaccinazione). Obowiązkowe są następujące szczepienia: przeciw chorobie Heinego-Medina (antipolio), błonicy i tężcowi (antidifterica-a n t i t e t a n i c a ) , ż ó ł t a c z c e wirusowej (antiepatite B). Jeżeli nie posiada się takiego zaświadczenia, należy wykonać wymagane szczepienia w rejonowym ośrodku zdrowia (ASL).

Nowy uczeń powinien zostać umieszczony w klasie odpowiadającej mu wiekowo, w wyjątkowych przypadkach może być wpisany do klasy o rok niższej czy wyższej. Aby pomóc uczniom z innych krajów zżyć się ze środowiskiem nowej szkoły i opanować szybko język włoski, szkoła może zorganizować zajęcia indywidualne, naukę języka włoskiego jako języka obcego lub skorzystać z pomocy “mediatore interculturale”.

Uczniowie z najlepszymi wynikami w nauce oraz z rodzin o niskich dochodach mogą starać się o stypendium (borsa di

studio) lub zwrot kosztów za zakup książek. Gmina zapewnia dowożenie do szkoły dzieci

niepełnosprawnych specjalnie do tego przystosowanym autobusem. W miarę posiadanych funduszy gmina organizuje również przewóz pozostałych uczniów mieszkających daleko od szkoły. Informacji na ten temat udziela sekretariat szkoły.

Rok szkolny rozpoczyna sie w połowie września i kończy się w połowie czerwca. Dokładne terminy ustala każdy region. Dniami wolnymi w czasie roku szkolnego są: ● dwutygodniowe ferie na Boże Narodzenie (zwykle od

23 grudnia do 6 stycznia); ● około tygodnia na Wielkanoc; ● 1 listopada, 8 grudnia, 25 kwietnia, 1 maja i Święto

Patrona danej miejscowości.

Page 15: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 15

NASZ ŚWIAT – nowy miesięcznik informacyjny dla Polaków we Włoszech

31 stycznia br. ukazał się p i e r w s z y n u m e r

miesięcznika informacyjnego dla Polaków we Włoszech Nasz Świat. P ismo jes t f inansowane przez wydawnictwo “Stranieri in Italia” specjalizujące się w prasie obcojęzycznej przeznaczonej dla cudzoziemców we Włoszech. Jest rozprowadzane w całych Włoszech poprzez wybrane kioski, księgarnie Feltrinelli, agencje ISI - Western Union oraz niektóre stowarzyszenia polskie.

Miesięcznik ma 20 stron, format tabloid, wychodzi w nakładzie dziesięciu tysięcy egzemplarzy i kosztuje 1,20 euro.

Zadaniem pisma jest pomoc Polakom w przystosowaniu się do życia we Włoszech oraz informowanie ich o wydarzeniach w kraju, we Włoszech i na świecie. Tak więc tematyka “Naszego Świata” obejmuje bieżące informacje prawne oraz praktyczne wiadomości dotyczące życia i pracy w Italii. Miesięcznik ma stałe rubryki: “Prawo i życie”, “Przewodnik po świecie pracy” oraz “Aktualności dla obcokrajowców”, opracowywane przez włoskich ekspertów wspólnie z redakcją. Osobna strona zadedykowana jest “Polsce w Unii Europejskiej”.

Na stronach nowego czasopisma nie brakuje też informacji sportowych, kulturalnych i rozmaitości.

J.P.

Ważne jest uczestnictwo rodziców w wywiadówkach i spotkaniach z nauczycielami, aby dowiedzieć się jak najwięcej na temat funkcjonowania szkoły, realizacji programu nauki, trudności i postępów dziecka.

opracowała Joanna Pachla

okresowo. Dzięki pomocy proboszczów parafii San Bruno, Santa Caterina, Santa Maria del Soccorso, Tempio della Vittoria – S. Giorgio al Corso, możemy uczestniczyć w polskich (lub polsko-włoskich) mszach, możemy urządzać tradycyjne święcenie potraw na Wielkanoc, Mikołajki, Opłatek i inne spotkania.

Przedstawiciele Polonii w Reggio Calabria współpracują od lat z Centro Diocesiano “Migrantes”, biorąc udział w sympozjach i wystawach. Mają stały kontakt z International Womens Club i z Associazione Cattolica Filippina. Uczestniczą w spotkaniach-prelekcjach w szkołach starając się propagować kulturę polską i udzielać pomocy rodakom.

RZYM

P od hasłem Kobiety kobietom 31 stycznia br. rozpoczęło swoją działalność Stowarzyszenie

kobiet polskich i polskojęzycznych “Polka, Roma, Italia”, której prezesem jest Dorota Mróz a wiceprezesem Agnieszka Bladowska. Jest ono członkiem Polka International - Międzynarodowego Stowarzyszenia Kobiet Polskich z siedzibą w Malmo (Szwecja).

Cele statutowe organizacji to: kultywowanie polskiej kultury i rodzimych tradycji, pomoc kobietom w krytycznych sytuacjach życiowych, promowanie przyjaźni między Polkami z różnych krajów.

NOWE ORGANIZACJE POLSKIE WE WŁOSZECH

AREZZO (region Toskania)

W dniu 2 października 2003 r. powstało liczące już około 50 członków, Stowarzyszenie

Polaków Chrześcijan w Arezzo. Celem działalności nowej organizacji jest utworzenie punktu informacji i pomocy dla Polaków, utrzymanie kontaktów z Krajem oraz troska o zachowanie kultury i obyczajów narodowych.

Prezesem Stowarzyszenia jest Robert Knapczyk.

REGGIO CALABRIA

W dniu 21 października 2003 r. powstał Związek Polaków w Kalabrii z siedzibą w

Reggio Calabria. Związek został oficjalnie zarejestrowany dnia 26 listopada 2003 r. Jest organizacją o charakterze kulturalnym i bez celu osiągania zysku. Prezesem została wybrana Dorota Grażyna Sylla Crucitti.

Obecność wspólnoty polskiej w Reggio Calabria sięga około dwudziestu lat. Kontakty między Polakami były jednak tylko sporadyczne. Od 1997 r. punktem odniesienia dla Polonii w Reggio Calabria stały się polskie msze święte celebrowane przez duszpasterza Polonii włoskiej, ks. Mariana Burniaka. Dzięki wyjątkowemu wsparciu z jego strony i dzięki jego pomocy nawiązany został stały kontakt wspólnoty polskiej z Reggio Calabria ze Związkiem Polaków we Włoszech. W marcu 1997 r. przedstawicielka tej wspólnoty wzięła udział, w charakterze obserwatora, w II Walnym Zjeździe ZPwW, co było później kontynuowane.

Dnia 2 marca 2001 r. w Reggio został oficjalnie otwarty Konsulat Honorowy Rzeczpospolitej Polskiej. Prestiżową funkcję konsula honorowego otrzymał mieszkaniec miasta, Antonio Giglio. Wiele nadziei na ewentualne poparcie swoich działań wiązała wspólnota polska z Reggio z tą placówką. Przykro stwierdzić, iż tak się nie stało.

W marcu ub. roku w Reggio Calabria miała miejsce oficjalna wizyta polskiej placówki dyplomatycznej we Włoszech pod przewodnictwem Ambasadora Republiki Polskiej Michała Radlickiego. Robocze spotkania z władzami Regionu, Prowincji i przedstawicielami Assindustria pozwalają mieć nadzieję na rozwinięcie kontaktów pomiędz Polską a Kalabrią oraz na poszerzenie pola działania dla Polonii kalabryjskiej.

Wspólnota polska w Reggio Calabria rozwija się. Coraz większa jest grupa osób zamieszkałych tu wraz z rodzinami. Coraz więcej jest też osób przyjeżdżających tu

Page 16: POLONIA WLOSKA

Korespondencjei wydarzeniakulturalne

16 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

W grudniu 2003, dzieci ze szkó ł podstawowych w Follonice i Czułczycach,

biorące udział w projekcie Amici nel Mondo przygotowały koncerty świąteczne. Włoskie dzieci śpiewały polskie kolędy i recytowały wiersze w języku polskim. Natomiast dzieci z Czułczyc w swoich jasełkach zaśpiewały “Cichą noc” w języku włoskim. (Czułczyce to mała miejscowość koło Chełma Lubelskiego.)

���

Od stycznia 2004 Stowarzyszenie Polsko-Włoskie w

Follonice zaczęło przeprowadzać w miejscowych szkołach prelekcje mówiące o Polsce, polskiej kulturze, historii i tradycjach.

��� 1 maja 2004, w związku z wejściem Polski do Unii

Europejskiej w Follonice odbędzie się Dzień Polski. W tym dniu zostaną otwarte stoiska informacyjne, przedstawiające turystykę, kulturę i ekonomię Polski.

Follonica

6 stycznia br., w święto Trzech Króli Polska Misja Katolicka uczestniczyła we mszy św. dla cudzoziemców w katedrze mediolańskiej.

� ��

23 stycznia br. w zabytkowych wnętrzach Palazzo Cusani w Mediolanie (obecnie siedziba Circolo degli Ufficiali) odbył się koncert Serenady i duety miłosne w wykonaniu Magdaleny Aparty i włoskiego tenora Vincenzo Puma.

� ��

4 lutego br. prof. Jerzy Miziołek z Uniwersytetu Warszawskiego wygłosił odczyt La pittura rinascimentale italiana presso il Castello Reale di Wawel (patrz rozmowa na str. 8). Konferencja odbyła się na Uniwersytecie w Pavii. Dotyczyła donacji prof. Karoliny Lanckorońskiej z lat 1994-2000 dla Zamku Królewskiego na Wawelu. Kolekcja zawiera przeszło 80 obrazów włoskich powstałych w największych centrach włoskiego Renesansu: Mediolanie, Wenecji, Florencji i Sienie. Dzieła te zostały zebrane w ostatniej ćwierci XIX wieku w Italii przez ojca ofiarodawczyni Karola hr. Lanckorońskiego (1848-1933) i do II wojny światowej znajdowały sie w Pałacu Lanckorońskich w Wiedniu. W wykładzie omówiona została historia kolekcji z uwzględnieniem postaci jej twórcy oraz przedstawiono najwybitniejsze dzieła przekazane na Wawel, w tym słynne obrazy Simone Martiniego, Dosso Dossiego i Garofalo przedstawiające “Michała Archanioła”, “Jowisza malującego motyle”, “Marsa, Wenus i Kupidyna”. Część wykładu poświęcona była dziełom wykonanym w Lombardii przez Alvise Donatiego i Giovanniego Agostino da Lodi.

� ��

W roku 2003 środki zebrane przez Koło Kulturalne w Lombardii na cele dobroczynne w kwocie 503 euro zostały przeznaczone na akcję pomocy rodakom na Wschodzie oraz na potrzeby Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek w Zamościu, w którym przebywają kobiety upośledzone psychicznie lub fizycznie.

Massa Martana (Perugia)

W dniach od 24 grudnia do 6 stycznia br. w lokalach przy Chiesa Nuova została

zorganizowana wystawa szopek ludowych z Europy wschodniej: Natale all’est. Eksponowane były szopki litewskie z czarnej ceramiki, słynne szopki krakowskie, sceny Bożego Narodzenia malowane na szkle, gwiazdy betlejemskie, rękodzieło z Czech, oraz kukiełkowy teatr ludowy.

Na otwarciu byli obecni Hanna Suchocka i Pavel Jajtner, ambasadorowie Polski i Czech przy Watykanie.

na podst.wiadomości przesłanych przez Marco Querèl

Lombardia

17 grudnia 2003 r. Koło Kulturalne w

Lombardii zorganizowało w kościele św. Bartłomieja koncert z okazji Bożego Narodzenia. W pierwszej części programu znalazły się utwory Haendla, Berlioza, Moniuszki i Noskowskiego, a w drugiej - kolędy polskie. Solistką była Magdalena Aparta (sopran), na organach akompaniował jej Christopher Howell. Na zakończenie Valentina Travaglino, w stroju krakowskim, rozdawała opłatki. Dziękujemy konsul Marii Olszańskiej za obecność na koncercie i pomoc w jego realizacji.

� ��

Valentina niesie dary do ołtarza

Page 17: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 17

Rzym

POLSKIE KOLĘDOWANIE W WATYKANIE I NIE TYLKO

W grudniu ubiegłego roku już po raz jedenasty odbył się w Watykanie Świąteczny Koncert

Natale in Vaticano. Po raz pierwszy wziął w nim udział polski solista: była nią Natalia Kukulska. Polska artystka wystąpiła w tegorocznym koncercie wsród piosenkarzy: Randy Crawford, Kelly Joyce, Ronan Keating, Khaled,Gianni Morandi, Gigi D’Alessio i Alessandro Safina.

Koncert gromadzi co roku największe gwiazdy sceny włoskiej i międzynarodowej. Do tej pory w watykańskiej Auli Pawla VI, która zwykle jest miejscem papieskich audiencji generalnych, wystąpili m.in. Andrea Bocelli, Montserrat Caballé, Enya, Dionne Warwick, Tom Jones, The Corrs, José Feliciano, Laura Pausini, Bryan Adams i inni.

Współproducentem koncertu jest włoska telewizja Canale 5, która tradycyjnie retransmituje go w Wieczór Wigilijny. Koncert jest wydarzeniem kulturalnym i towarzyskim w Rzymie, a wśród 7-tysięcznej publiczności znajdują się osobistości świata polityki i kultury. Impreza ma charakter dobroczynny, głównym organizatorem koncertu jest Diecezja Rzymska.

Język polski po raz pierwszy w tej imprezie zabrzmiał w kolędzie “Cicha noc”, którą Natalia Kukulska wykonała w trójęzycznej wersji w duecie z Anną Tatangelo. Artystka zaśpiewała także razem z francuzką Kelly Joyce i włoszką Aliną w świątecznym przeboju “All I want for Christmas is you”.

Mediolan

13 grudnia 2003, tak jak każdego roku, Polonia mediolańska zebrała się aby złożyć sobie

życzenia świąteczne, łamiąc się opłatkiem. Spotkanie zostało zorganizowane przez Związek Polaków w Mediolanie przy współudziale Konsulatu Generalnego RP i Polskiej Misji Katolickiej w Mediolanie. Prawdziwą atrakcją wieczoru były jasełka przygotowane przez uczniów Zespołu Szkół przy Ambasadzie R.P. w Rzymie - filia w Mediolanie, pod kierunkiem Urszuli Gacek. Dzieci w pięknych strojach zachwyciły zaangażowaniem i wspaniałą recytacją. W trakcie spektaklu publiczność wraz z małymi wykonawcami śpiewała kolędy.

Polsko–Włoskie Koło Kulturalne w Lombardii, już tradycyjnie, zorganizowało loterię na rzecz rodaków żyjących na Ukrainie. Nie zabrakło Świętego Mikołaja z prezentami dla dzieci. “Opłatek” jest zawsze okazją do przypomnienia sobie Świąt Bożego Narodzenia spędzanych w Polsce. Wszystkim, którzy swoją pracą przyczynili się do zorganizowania tego miłego wieczoru serdecznie dziękujemy.

� ��

W niedzielę 18 stycznia 2004 Mediolan gościł księdza Mariana Burniaka. Przeszło trzydziestoletnia jego posługa duszpasterska dla włoskiej Polonii podbiła serca wszystkich, którzy księdza Mariana mieli szczęście spotkać na swej drodze. Na uroczystą Mszę św. odprawioną przez Dostojnego Gościa przybyli więc tłumnie rodacy. Nie zabrakło też na niej Konsula Generalnego R.P., Marii Olszańskiej oraz Prezesa Związku Polaków we Włoszech, Mieczysława Rasieja, który przyjechał z Turynu.

Ciepło i serdecznie witał księdza Burniaka ksiądz Tomasz Klimczak z Polskiej Misji Katolickiej w Mediolanie, a polskie Siostry Misjonarki jak zwykle umiejętnie potrafiły być wszędzie tam gdzie nie mogło zabraknąć ich niewidocznej pomocnej ręki.

Miła, pogodna atmosfera panowała na polonijnym obiedzie zorganizowanym przez Związek Polaków w Mediolanie w pobliskiej restauracji z udziałem ks. Burniaka naturalnie i z nadzieją, że będzie mógł być jeszcze wielokrotnie mediolańskim gościem.

� �� Związek Polaków w Mediolanie przy współpracy

włoskiego Istituto nazionale per il Commercio Estero (ICE) zorganizował dnia 30 stycznia 2004 spotkanie poświęcone tematycznie wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej: “L’Italia saluta la Polonia nell’Unione Europea”. Słowa powitania skierowała do zebranych Prezes Związku Polaków w Mediolanie Joanna Heyman-Salvadè, odczyt wygłosił Ryszard Czarnecki, dyrektor Instytutu Studiów i Prawa Europejskiego w Warszawie, były Minister do Spraw Integracji Europejskiej.

Ze strony włoskiej głos zabierali: Pier Paolo Celeste, dyrektor ICE w Mediolanie, Fabio Sdogati, profesor Ekonomii Zarządzania Politechniki Mediolańskiej oraz Roberto Santaniello, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Na temat Polski wypowiadał się również Senator Giampiero Cantoni, od wielu lat interesujący się sprawami polskimi, inwestujący w Polsce, członek honorowy Związku Polaków w Mediolanie. Na spotkaniu byli obecni: Konsul Generalny RP w Mediolanie Maria Olszańska, Konsul do Spraw Handlowych Ewa Dolińska, oraz licznie zebrana polsko-włoska publiczność.

Anna Januszkiewicz

Jasełka w Mediolanie

Page 18: POLONIA WLOSKA

18 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

przygotowaniu przyjęcia!!!

� �� Program działalności Comunità Polacca w

Avezzano (styczeń-maj 2004 r.): ● wspólne uczestnictwo we Mszy Św. celebrowanej w

języku polskim (odprawianej zazwyczaj w każdą ostatnią niedzielę miesiąca),

● spotkanie z członkami Zarządu Comunità Polacca w Rzymie,

● możliwość zasięgnięcia porady prawnej dotyczącej m.in. warunków pobytu i pracy we Włoszech (okienko informacyjne czynne jest w ostatnią niedzielę miesiąca po Mszy Św.),

● wspólny udział w obchodach 60. rocznicy Bitwy pod Monte Cassino.

� ��

Dnia 29 lutego br. Stowarzyszenie Comunità Polacca w Rzymie przekazało odzież (ponad 200 kg) dzieciom z ubogich rodzin z Podkarpacia i Bieszczad. Tym sposobem zakończono pierwszy etap akcji humanitarnej “Uśmiech dzieciom”.

Comunità Polacca w Rzymie dziękuje dyrektor mgr Ewie Bilińskieji, pracownikom i uczniom Zespołu Szkół Polskich przy Ambasadzie RP w Rzymie, Konsulatowi przy Ambasadzie RP w Rzymie a zwłaszcza Panu Ministrowi Pełnomocnemu Januszowi Ostrowskiemu, Pani Anecie Przybytek i Pani Barbarze Mróz. Dziękujemy również Konsulowi Generalnemu w Mediolanie, Marii Olszańskiej, a także wszystkim osobom prywatnym, które wzięły udział w akcji.

Specjalne słowa podziękowania należą się Koncesjonowanej Firmie Przewozowej “Vera” z Dukli, a zwłaszcza Arturowi Paszkowi, za poświęcenie, trud i bezinteresowność włożone w przewóz odzieży do Polski.

Stowarzyszenie dziękuje Wydawnictwu i Fundacji Pruszyński i S-ka oraz Fundacji Rzymskiej Marg. J. S. Umiastowskiej za podarowane naszej bibliotece książki.

RINGRAZIAMENTI

L’Associazione Culturale Comunità Polacca di Roma ringrazia il Signor Andrea Borghesi

per il sostegno legale ai nostri soci.

� �� W dniach 4-5 marca 2004 z inicjatywy Comunità

Polacca w audytorium Stacji Polskiej Akademi Nauk w Rzymie odbyła się wystawa artystek polskich (lub z Polską związanych) zamieszkałych we Włoszech pt. Non solo fiori. Przedstawiono prace malarskie Emilii Diamantini, Grażyny Guzińskiej, Barbary Ludwikiewicz Grassi, Aliny Picazio, Anity Piłat, Magdaleny Sikorskiej, mozaiki Mirosławy Józefowicz oraz rzeźbę Marzeny Guzińskiej-Porazik. Wywiady z artystkami ukażą się w

Dzień przed koncertem artyści spotkali się z Ojcem Świętym na audiencji w Sali Klementyńskiej w Watykanie. 14 grudnia 2003 roku Natalia wzięła również udział w koncercie “Dla Nowej Europy”, który odbył się w CHRISTMAS VILLAGE w Parku Villa Borghese. Mimo pracowitego pobytu piosenkarka znalazła również czas na spotkanie z rodakami podczas tradycyjnego Opłatka w Saktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Rzymie.

Kolejną polską artystką, która przed Świętami odwiedziła Wieczne Miasto była Eleni. Piosenkarka, podobnie jak 2 lata temu Natalia Kukulska, zaśpiewała Ojcu św. polskie kolędy podczas świątecznej Audiencji Generalnej w Auli Pawla VI.

Polska publiczność miała okazję kolędować wspólnie z Eleni w specjalnym Wieczorze Świątecznym, jaki odbył się w kościele Chiesa Nuova w Rzymie, dzięki gościnności proboszcza Ojca Włodzimierza Tyki. Eleni i jej zespół byli również gośćmi międzynarodowego Spotkania Opłatkowego w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, zaproszeni przez Ambasador Hannę Suchocką.

Inicjatorem występów obu artystek był M. Jedynak - MIC ART.

Ciekawostki dotyczące tych i innych wydarzeń kulturalnych w Rzymie, można znaleźć na stronie internetowej www.mediacje.it

� ��

AIPRO

Associazione Italo Polacca di Roma zorganizowała tradycyjne Ostatki. Spotkanie odbyło się w audytorium Stacji PAN dnia 24 lutego.

� ��

Stowarzyszenie Kulturalne Comunità Polacca w Rzymie

Stowarzyszenie dokonało wyboru nowego Zarządu –

oto jego skład: Prezes: Anna Malczewska; Prezes honorowy: Teresa

Dąbrowa; Wiceprezes: Danuta Wojtaszczyk Gnutti; Wiceprezes (koordynator na region Abruzzo): Wojciech Dębski; Sekretarz: Joanna Pachla; Skarbnik: Maria Buńda.

� �� Dnia 14 grudnia br. w Avezzano nastąpiła uroczysta

inauguracja filii Comunità Polacca. Koordynatorem członków Stowarzyszenia w Abruzzo uchwałą Zarządu wybrany został Wojciech Dębski. Mszę św. w kaplicy przy klasztorze Santo Cuore celebrowaną w języku polskim odprawił ks. Marek Kotyński. Po Eucharystii w salce klasztoru odbyło się spotkanie opłatkowe i poczęstunek dla członków i sympatyków Stowarzyszenia.

Comunità Polacca w Rzymie dziękuje wszystkim osobom, które przyczyniły się do powstania filii Stowarzyszenia w Avezzano i wzięły udział w

Page 19: POLONIA WLOSKA

10 lutego br. odbyło się w Instytucie

Polskim w Rzymie przedstawienie teatralne oparte na tragikomedii S ł a w o mi r a M r o żk a Giorno d’estate (Letni d z i e ń ) . S p e k t a k l wyreżyserował Daniele Fior. Produkcja: Associa-zione Culturale Loco-moctavia.

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 19

władz Sesto i operatorów turystyki pojedzie do Wieliczki w celu nawiązania ściślejszych kontaktów w tym sektorze;

● 24 lipca 50-osobowa orkiestra dęta z Sesto wyjedzie do Wieliczki, aby wziąć udział w uroczystościach na cześć patronki Wieliczki, św. Kingi, dając tam 4 koncerty;

● w dniach 1-5 września (Settembre Sestese) 50-osobowy zespół chóralny z Wieliczki będzie koncertował w Sesto;

● w październiku przyjadą do Sesto z rewizytą operatorzy turystyki z Wieliczki. Kontakty między obydwoma miastami są ożywione i

serdeczne, realizują się w różnych dziedzinach i wzbudzają zainteresowanie coraz większej grupy mieszkańców Sesto.

W części La Vetrina znajdą czytelnicy artykuł don Silvano Nistri, proboszcza parafii Pieve S.Martino o jego pobycie w Polsce.

� ��

Warto odnotować kolejne inicjatywy kulturalne niestrudzonej członkini naszego Stowarzyszenia, Ewy Komorowskiej.

Po zorganizowanym 15 grudnia 2003 wieczorze “Insieme con cuore”, na rzecz Associazione Firenze Autismo, z udziałem aktorów i muzyków (wśród nich organisty, Rodrigo Valencia), pani Ewa zaprasza do odwiedzenia galerii La Pergola (Via della Pergola 45R, Firenze), gdzie zorganizowana została wystawa malarska młodych artystów florenckich.

Zaprasza również do udziału w swoich programach telewizyjnych (TV Toscana), lansujących nowe talenty estrady.

� ��

Wystawa polskiego plakatu filmowego pn. “I film

italiani nei manifesti cinematografici polacchi”, zrealizowana z okazji 44° Festival dei Popoli, była przedstawiona publiczności florenckiej w grudniu 2003 w salach BZF in via Panicale.

Wystawiono, już historyczne, plakaty wybitnych grafików polskich m.in. F. Starowiejskiego, J.Młodożeńca, J. Lenicy, W. Górki i E. Lipińskiego, które od lat 60. reklamowały w Polsce włoskie filmy.

Jolanta Tałaj Raggioli

� ��

Polsko-Włoskie Stowarzyszenie Kulturalne w

Toskanii zakończyło przegląd archiwum największego florenckiego cmentarza Trespiano. Przejrzane zostały dziesiątki ksiąg prowadzonych przez administrację nekropolii od dnia jej powstania, to jest od 1 maja 1784 r., aż po dzień dzisiejszy. W ten sposób zakończył się pierwszy etap prac nad ewidencją polskich grobów w

Instytut Polski

P olonia toskańska miała okazję uczestniczyć w trzech spotkaniach z okazji świąt Bożego

Narodzenia i Nowego Roku: 14 grudnia 2004 na Opłatku urządzonym we

Wspólnocie Polskiej przy bazylice św. Wawrzyńca we Florencji, 25 grudnia 2004 na mszy św. tam celebrowanej przez ks. Andrzeja Wierzbickiego, opiekuna Wspólnoty oraz 25 stycznia 2004 na dorocznej mszy św., odprawionej przez ks. Mariana Burniaka we florenckim kościele S. Maria del Campo.

Na tradycyjnym obiedzie w Sali Lustrzanej Palazzo Borghese zgromadziło się 70 osób, a wśród nich 12 dzieci niecierpliwie oczekujących Mikołaja, który i tym razem nie zawiódł, szczodrze obdarowując naszych najmłodszych.

� ��

Tegoroczny program obchodów Dnia Pamięci w Toskanii (27 stycznia, rocznica wyzwolenia obozu zagłady w Oświęcimiu) był bogaty w wydarzenia: wystawy, prelekcje, spektakle teatralne, koncerty, projekcje filmów, seminaria, spotkania z kombatantami i byłymi więźniami obozów, w sumie ponad 180 inicjatyw skoordynowanych przez Regione Toscana.

Po raz trzeci wyruszył do Polski “Pociąg Pamięci”, wiozący 600 uczniów toskańskich szkół średnich, studentów uniwersyteckich i nauczycieli. Program podróży, w dniach 25-29 stycznia 2004, przewidywał zwiedzanie terenów byłego obozu zagłady w Majdanku i getta warszawskiego.

� ��

W ramach współpracy zaprzyjaźnionych miast, Sesto

Fiorentino i Wieliczka ustaliły program działalności na rok 2004: ● w końcu marca 12-osobowa delegacja przedstawicieli

Toskania

Page 20: POLONIA WLOSKA

20 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

SEKCJA TŁUMACZY POLSKICH W RZYMIE PRZY POLSKIEJ AKADEMII NAUK

Członkowie Sekcji, którzy wykonują tłumaczenia przysięgłe łącznie z legalizacją dokumentów w Polskim Konsulacie lub w Sądzie: Małgorzata EKES – tel/fax 06.76964607, kom. 335/8424679 – Via Carroceto 79, 00178 Roma (Appia - Tuscolana) Urszula JASIŃSKA – tel/fax 06.8277800, kom. 335/5739292 – Via Col della Porretta 22, 00141 Roma (Nomentana – Piazza Sempione) Joanna KACZYŃSKA – tel/fax 06.2147435, kom. 349/6669658 – Via G. Albimonte 3, 00176 Roma (Prenestino-Pigneto) Anna T. KOWALEWSKA – tel/fax 06.39750804 – Piazza Francesco Morosini 12, 00136 Roma (Vaticano) Teresa TYRAŁA – tel. 06.3315888, kom. 348/3423990 – Via S. Godenzo 16 int. 1, 00189 Roma (Cassia)

ZESPÓŁ PRZEWODNIKÓW TURYSTYCZNYCH uprawnionych przez władze włoskie do wykonywania zawodu na terenie Rzymu i prowincji (dekret Prezydenta Republiki Włoskiej z 27 lipca 1977, nr. 616, ramowa ustawa z 17 maja 1983, nr. 217 oraz ustawa Regionu Lacjum z 19 kwietnia 1985, nr. 50) oferuje swe usługi w zakresie oprowadzania polskich grup turystycznych, pielgrzymek i turystów indywidualnych, uwzględniając najważniejsze zabytki, muzea i zakątki Rzymu.

Niezależnie od ogólnych programów zwiedzania, obejmujących wybrane obiekty Rzymu starożytnego, wczesnochrześcijańskiego, renesansowego i barokowego, zespół oferuje wizyty specjalne: w Rzymie (przykładowo): ● Ogrody i muzea watykańskie; ● Muzea: kapitolińskie; archeologiczne i etruskie; ● Galerie: Borghese i sztuki współczesnej; ● zamek św. Anioła

i poza Rzymem (również przykładowo): ● Tivoli (Villa Hadriana i Villa d’Este); ● Castelli Romani; ● wykopaliska w Ostia Antica; ● nekropolia etruska w Cerveteri; ● Subiaco (opactwo benedyktynów).

��� W skład zespołu wchodzą następujący przewodnicy:

Teresa DEMBIŃSKA MORAWSKA (polski, francuski), tel./faks: 065294437, kom. 3683937792 Anna DEMIDOWICZ SANDRETTI (polski, rosyjski), tel./faks: 0665743385, kom. 3391830789 Olga KRILOVA (polski, rosyjski), tel./faks: 0665743391, kom. 3488431109 Barbara LUDWIKIEWICZ (polski, angielski), tel./faks: 0637519555, kom. 3387753802 Monika MALEC (polski), tel./faks: 065053208, kom. 3387979149 Aleksandra MARZYŃSKA CROCI (polski, angielski), tel./faks: 065601028, kom. 3389408869 Giuseppe PUSTKA (polski, czeski, niemiecki, rosyjski), tel. 0666561587, kom. 3332853493

Zgodnie z ustawą Regionu Lacjum z 19 kwietnia 1985, nr. 50 jedynie osoby upoważnione przez kompetentne władze miejscowe mogą oprowadzać po zabytkach, muzeach, galeriach, wykopaliskach archeologicznych i miejscach o szczególnym znaczeniu historycznym i artystycznym.

Art. 27. tejże ustawy ustala ponadto, iż nielegalne wykonywanie zawodu przewodnika turystycznego podlega sankcji administracyjnej w wysokości do 500 euro, podwojonej w przypadku recydywy; agencja natomiast, która takie osoby zatrudnia, podlega sankcji do 1.000 euro a w przypadku recydywy - do 2.500 euro.

W myśl art. 23 cytowanej powyżej ustawy wynagrodzenie przewodników turystycznych ustalane jest corocznie przez odpowiedni organ administracyjny.

Najlepiej kontaktować się z przewodnikami między godz.7.00 a 8.00 rano i między godz. 20.00 a 22.00 wieczorem.

Turyn

O d 29 grudnia 2003 roku do 24 stycznia 2004 roku w Turynie, w Antichi Chiostri przy Via

Garibaldi 25, miała miejsce wystawa polskiego plakatu poświęconego filmowi włoskiemu, z prywatnej kolekcji Krzysztofa Dydo z Galerii Plakatu w Krakowie. Wystawa ta jest jednym z punktów programu Verso una Polonia Europea 2004.

� ��

“Aby tradycji stało się zadość” 20 grudnia 2004 członkowie Ogniska Polskiego spotkali się na uroczystej kolacji wigilijnej. 11 stycznia 2004 ks. Marian Burniak celebrowal noworoczną mszę św. Po mszy spotkalismy się wszyscy na lampce wina w refektarzu. Dla dzieci została zorganizowana świąteczna loteria z udziałem Mikołaja. Na obydwu uroczystościach, tak 20 grudnia jak i 11 stycznia, była obecna pani Konsul Generalny z Mediolanu RP, Maria Olszańska.

Trwają przygotowania do uroczystych obchodów z okazji 60-tej rocznicy Powstania Warszawskiego i 60-tej rocznicy Bitwy pod Monte Cassino.

Wanda Orda Barazza

Toskanii. W kwietniu 2002 Stowarzyszenie podjęło się gromadzenia materiałów potrzebnych do badań naukowych na ten temat prowadzonych przez Fundację Margr. J.S. Umiastowskiej i Instytut Sztuki PAN. (Patrz rubryka “Ślady Polskie we Włoszech”).

Page 21: POLONIA WLOSKA

FLORENCJA

N a największym cmentarzu florenckim, Trespiano pod

numerem 37 na Viale d’Ingresso znajduje się grób Stanisława

Leopolda Brzozowskiego. Umieszczony na steli greckiej napis brzmi:

Stanislao Brzozowski poeta e filosofo Polonia 1878 - Firenze 1911

Nagrobek wykonany jest z pietra serena. Płaskorzeźba Roberta Passaglia przedstawia siedzącą dziewczynę, która pisze coś na kamiennej tabliczce i obok niej ateńską sowę, a u stóp wijącego się węża –symbole mądrości i ziemi. Stela postawiona jest na środku grobu otoczonego żeliwnym płotkiem. Z ksiąg archiwum wynika, że Brzozowski spoczywa w tym miejscu od 9 maja 1928 roku.

Twórca Legendy Młodej Polski, - jednego z najpłomienniejszych dzieł ducha polskiego, St. L. Brzozowski przybył do Florencji 15 sierpnia 1907 roku. Zachwycał się kulturą włoską. W liście z 1907 r. pisanym do Buberów po przyjeździe do Florencji czytamy: “...Natomiast Włochy! Co za kultura. Mam cały szereg postaci, za które mógłbym się bić do upadłego - a więc Machiavelli, Mazzini, Pisacane, Campanella i Vico, przede wszystkim Vico...”. Dla niego Vico był “największą postacią całej nowoczesnej filozofii”.

Dziwne i straszne są losy tego człowieka, który zapisał się w kulturze polskiej, a zostawił po sobie niepokoje i spory...

St. L. Brzozowski całe swoje florenckie życie spędzał w archiwach i bibliotekach. We Florencji zrodziły się Idee,, nazwane początkowo przez autora: Popioły e iskry. Tu też spadła na niego wiadomość o artykule w “Słowie Polskim”, który za “Czerwonym Sztandarem” podawał spis agentów carskiej ochrany. Na tej demaskujacej szpiegów liście figurowało też nazwisko Brzozowskiego. “...przeżyłem – pisał – w ciągu tych godzin tyle, że jestem o 10 lat starszy”. Chory, zadłużony i nieszczęśliwy rozpoczął swą obronę w sprawie, która trwa do dziś.

Kiedy to w 1928 roku wykonano nagrobek, w “Wiadomościach Literackich” odnotowano “...ktokolwiek będzie pisał kiedyś historię polsko-włoskich stosunków kulturalnych nie może zapomnieć o Brzozowskim”.

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 21

ŚLADY POLSKIE WE WŁOSZECHŚLADY POLSKIE WE WŁOSZECH Na apel redakcji Biuletynu o sygnalizowanie polskich śladów przychodzi wiele odpowiedzi. Dziś publikujemy dwie z nich.

RZYM

Barokowy kościół św. Andrzeja na Kwirynale (znany historykom sztuki dzięki swemu charakterystycznemu projektowi w rzucie elipsy) jest dziełem rzeźbiarza i architekta, Gian Lorenzo Berniniego. Został wzniesiony w latach 1670-1675 na miejscu mniejszego kościoła, w którym w roku 1568 odbyło się poświęcenie nowicjatu i w którym w tym samym roku zmarł św. Stanisław Kostka. Dziś wielu pielgrzymów z Polski może odwiedzać zespół zabytków związanych ze świętym: kaplicę w kościele i tzw. celę w dawnym klasztorze jezuitów.

Stanisław Kostka (1550-1568) urodził się w Rostkowie

Św. Stanisław Kostka - barokowa rzeźba P. Le Gros w klasztorze oo. Jezuitów przy kościele Świetego Andrzeja na Kwirynale

Stowarzyszenie Kulturalne w Toskanii nie przestało nigdy zajmować się jego grobem.

Maria Gratkowska-Scarlini

P.S. Dziękuję Panu Mieczysławowi Sroce za przekazanie mi materiałów o S. L. Brzozowskim.

Od redakcji W Gabinetto Scientifico Letterario G.P. Vieusseux we

Florencji znajduje się autograf Brzozowskiego (Stanislas Brzozowski, Pensione via Montebello, 28) i może dzięki temu udało się autorce powyższego artykułu przekonać dyrektora placówki, dr Maurizio Bossi, by przyłączył się do akcji na rzecz remontu grobu polskiego filozofa. Trwają prace nad kosztorysem i nad uzyskaniem odpowiednich zezwoleń.

Page 22: POLONIA WLOSKA

22 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

www.senat.gov.pl – strona Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. www.mapapolski.pl - interaktywna mapa Polski. www.kudowa.pl/bajka - strona Muzeum Zabawek Bajka w Kudowie Zdroju, które istnieje od 22 grudnia 2002 roku. Zbiory muzeum obejmują zabawki z całego świata. Ideą, która przyświeca dzialalności jest pokazanie dzieciom jakimi zabawkami bawili się ich rodzice i dziadkowie. W Bajce zobaczyć można zabawki z XIX i XX wieku, zrobione z drewna, gliny, porcelany, żeliwa, blachy, cyny, itp. Zabawki ludowe, pamiątkowe, obrzędowe, teatralne oraz zabawki dla dorosłych - z pozytywką.

k. Przasnysza, gnieździe rodowym Kostków. Syn Jana, późniejszego kasztelana zakroczymskiego. W 1564 został wysłany wraz z bratem, Pawłem do gimnazjum jezuickiego w Wiedniu. W ciągu trwającej trzy lata nauki Stanisław opanował biegle język łaciński i niemiecki oraz poznał zasady greckiego. W 1565 podczas ciężkiej choroby przeżył głęboki przełom religijny i zdecydował się wstąpić do jezuitów, a wiedząc, że ojciec nie wyrazi na to zgody i natrafijąc na opory w samym Towarzystwie Jezusowym, potajemnie opuścił Wiedeń w 1567 r. Przez Augsburg dotarł do Dylingi, a potem do Rzymu, gdzie w tym samym roku został przyjęty do Towarzystwa Jezusowego. W rok później złożył śluby ubóstwa. Niespodziewanie zmarł w nocy z 15 na 16 VIII 1568, w wieku zaledwie 18 lat (prawdopodobnie wskutek ataku malarii). W 1605 r. papież Paweł V zezwolił na oficjalny kult Stanisława Kostki. Umieszczono wówczas w kościele św. Andrzeja obraz, wotywne tablice i lampy. Kanonizację świętego ogłosił papież Benedykt XIII w roku 1726, ale już o pół wieku wcześniej ustanowiono św. Stanisłwa Kostkę jednym z głównych patronów Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Dziś w kościele S. Andrea al Quirinale można zwiedzić kaplicę św. Stanisława Kostki, znajdującą się po lewej stronie ołtarza głównego, której plafon, ściany boczne i ołtarz ozdobione są malowidłami przedstawiającymi Świętego; w mensie ołtarza wmurowana jest trumnienka relikwiarzowa. Jednak największe zainteresowanie budzi tzw. Cela św. Stanisława Kostki, która jest co prawda tylko rekonstrukcją celi klasztornej w której zmarł święty, ale zawiera wiele pamiątek po Nim, a w części centralnej umieszczony jest pomnik nagrobny dłuta Pierre Le Gros Mł., reprezentanta późnego baroku w sztuce. Rzeźba wykonana jest z kolorowych marmurów, które zwiększają efekt werystyczny dzieła. Postać świętego jest zakomponowana leżąco na łożu śmierci, w ręku trzyma różaniec, krzyżyk i obrazek Matki Boskiej.

Na podst. Tadeusz Chrzanowski, Marian Kornecki: “Polskie pomniki w świątyniach Rzymu”; Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, Fundacja Rzymska im.J.S. Umiastowskiej – Warszawa, 1994

(sygnalizacja Anny Łukaszkiewicz-Novelli)

WALENTYNKI? A CÓŻ TO? “Polsko! Lecz ciebie błyskotkami łudzą; pawiem narodów byłaś i papugą...” gniewał się niegdyś Juliusz Słowacki w poemacie “Grób Agamemnona”, wytykając

zbytnią gorliwość, z jaką Polacy bezkrytycznie przyjmowali cudzoziemskie mody. Tymi słowy pewnie skwitowałby Wieszcz zupełnie nowy u Polaków – tak w kraju, jak i na obczyźnie - zwyczaj obchodzenia dnia świętego Walentego, patrona zakochanych.

Biuletyn nie przyłącza się do chóru mediów, które dyktują, by 14 lutego (jeśli kochamy) obdarowywać się wzajemnie prezentami. Sympatycznego bowiem, aczkolwiek nieco wymuszonego obyczaju, trudnoby szukać na stronach Kolberga, lub w innych zapisach obrzędów polskich.

Natomiast dla wszystkich zakochanych, dla zabawy i jako ciekawostkę, przytaczamy fragment księgi X-tej „Pana Tadeusza”.

Po krwawej bitwie z Moskalami, Tadeusz zmuszony

jest opuścić Soplicowo, by uniknąć represji ze strony władz carskich. W tajemnicy przed innymi żegna się z wujem. Robi to z przykrością, nawet z bólem, rezygnując (na razie) z narzeczeństwa z Zosią. W oczach ma łzy...

“(...)Ale Zosia ciekawa z głębiny alkowy Śledziła przez szczelinę tajemne rozmowy; Słyszała, jak Tadeusz po prostu i śmiało Opowiedział swą miłość, serce w niej zadrżało, I widziała tych wielkich dwoje łez w źrenicach. Choć dojść nie mogła wątku w jego tajemnicach: Dlaczego ją pokochał? dlaczego porzuca? Gdzie odjeżdża? Przecież ją ten odjazd zasmuca.

Pierwszy raz posłyszała w życiu z ust młodziana Dziwną i wielką nowość, że była kochana. Biegła więc, gdzie stał mały domowy ołtarzyk, Wyjęła zeń obrazek i relikwijarzyk: Na obrazku tym była święta Genowefa, A w relikwiji suknia świętego Józefa Oblubieńca, patrona zaręczonej młodzi, I z tymi świętościami do pokoju wchodzi.” Tyle Adam Mickiewicz. Opuszczamy poemat i

zapraszamy do dyskusji! 14 lutego 2004

A.J.

Page 23: POLONIA WLOSKA

ACHTELIK, Aleksandra Wenecja mityczna w literaturze polskiej XIX i XX wieku. - Katowice : "Gnome", 2002. - 162 s. ; 21 cm. ISBN 83-87819-57-3.

Autoportret zbiorowy : Wspomnienia dziennikarzy polskich na emigracji z lat 1945-2002 / pod red. Wiesławy Piątkowskiej-Stepaniak. - Opole : Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, 2003. - 355 s. : il. ; 25 cm. Książka informuje o najważniejszych instytucjach komunikacji społecznej na emigracji w okresie po II wojnie światowej: Radiu Wolna Europa oraz o ośrodkach w Berlinie, Nowym Yorku i Chicago. Jest to jednocześnie zbiór autobiografii, które uzupełniają w znaczący sposób

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 23

S.O.S.

Z nowości wydawniczych Z nowości wydawniczych

wiedzę o dziennikarzach emigracyjnych. ISBN 83-7395-013-3.

BELFORD, Ros Włochy - cześc północna / Martin Dunford, Celia Woolfrey ; [tl. 1 wyd. Anna Binek, Wojciech Glebinski]. - Wyd. 5, aktualizacja na podst. wyd. ang. Ewa Błaszczyk. - Bielsko-Biała : "Pascal", 2003. - XIV, 402 s. : il, mapy ; 20 cm. Tyt. oryg.: "Italy" 1999. ISBN 83-7304-148-6.

BOULTON, Susie Wenecja / Susie Boulton; Chris Donaghue i inni; tl. Małgorzata Malczyk. - Warszawa : "RM", 2003. - 95 s : il. ; 22 cm. Tyt. oryg.: "Venice" 2002. ISBN 83-7243-232-5.

Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii / pod red. Kazimierza Dopierały. T. 1 : A-E. - Toruń : Oficyna Wyd. Kucharski, 2003. - 490 s. : il. ; 30 cm. W tomie figurują następujące osoby związane z Włochami : Kazimiera Alberti, Aleksander, książe m a z o w i e c k i ( z m . 1 4 4 4 ) , g e n . W ł a d y s l a w Anders,Władysław Bakałowicz, Bronisław Biliński, Adam Broż, Marian Brudzisz, ks. Marian Burniak, Henryk Cieszkowski, kard. Włodzimierz Czacki, Emeryk Hutten Czapski, Kazimiera Dąbrowska, Krystyna Dąbrowska, gen. Jan Henryk Dąbrowski, ks. Remigiusz Degórski, Ryszard Demel, kard. Andrzej Deskur, abp Stanisław Dziwisz oraz następujące instytucje i publikacje na terenie Włoch: Acta Nuntiaturae Polonae, Antemurale, Corda Cordi - Duszpasterski Ośrodek dla Pielgrzymów Polskich, Dom Maltański, Dom Polski Jana Pawła II, Duszpasterz Polski za Granicą, Elementa ad fontium editiones. ISBN 83-89376-10-5 t. 1-5, 83-89376-11-3 t.1. GÓRECKI, Wojciech Pianeta Caucaso / Traduzione di Vera Verdiani, prefazione di Ryszard Kapuściński. - Milano: Bruno Mondadori, 200-3. - 211 p. : il. ; 21 cm - (Luoghi) ISBN 88-424-9628-6. GRILLI DI CORTONA, Pietro Stati, nazioni e nazionalismi in Europa. - Bologna : Il Mu-lino, 2003. - 318 p. ; 22 cm. - (Saggi ; 597) ISBN 88-15-09417-2. HERLING, Gustaw (Herling-Grudziński Gustaw) Requiem per il campanaro / Traduzione di Vera Verdiani, postfazione di Francesco M. Cataluccio. - Napoli : L'Anco-ra del Mediterraneo, 2003. - 101 p. ; 21 cm. - (Odisseo ; 10) ISBN 88-8325-031-1. JANKOWSKI, Stanisław Maria Literaci a sprawa katyńska - 1945 / Stanisław M. Jankowski, Ryszard Kotarba. - Kraków : Wydaw. Towarzystwa Naukowego "Societas Vistulana", 2003. - 257 s. : il. ; 24 cm. ISBN 83-88385-20-8. 7

F undacja Ludzi Wielkiego Serca powstała by pomóc tym

najmniej szym, na js łabszym, najbardziej potrzebującym i najbardziej wrażliwym – dzieciom.

To przecież dzieci są naszą przyszłością. Pomagamy dzieciom pokrzywdzonym

przez los, niepełnosprawnym, samotnym, wychowującym się w domach dziecka, chorym, zaniedbanym, tym, które nie mogą już liczyć na rodzinę, tym, które nie mogą już liczyć na nikogo…

Fundusze na pomoc dla Naszych Dzieci pozyskiwane są poprzez rozprowadzanie cegiełek, na które ludzie dobrej woli mogą dokonywać wpłat. Prowadzimy rownież własną działalność gospodarczą w zakresie programu Fundacji. Dzięki temu możemy pomóc w leczeniu, rehabilitacji i edukacji dzieci niepełnosprawnych, sprowadzić uśmiech na twarzy sierot i dzieci z rodzin patologicznych i ubogich.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie materialne naszej Fundacji. Każda forma pomocy, bez względu na jej wymiar, jest przyjmowana z radością i ogromną wdzięcznością. Numer konta: Fundacja „Ludzi Wielkiego Serca” Bank PEKAO S.A. XVIII O/Warszawa 17124020631111000002009946

http://www.rzeszow.tvp.pl/folklor/index.asp - witryna poświęcona folklorowi Podkarpacia. Strona została przygotowana przede wszystkim z myślą o tych, którzy interesują się kulturą ludową na terenach obecnego województwa podkarpackiego. www.glos-online.de – portal Polonii Norymberskiej.

Ania Malczewska

Page 24: POLONIA WLOSKA

24 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

LITWORNIA, Andrzej W Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony : Spory o Wieczne Miasto (1575-1630). - Warszawa : Instytut Badań Literackich PAN, 2003. - 220 s. : il. ; 24 cm. - (Studia Staropolskie : Serie Nova ; 3 [59]) ISBN 83-87456-97-7.

MAZANEK, Anna Idiomy polsko-włoskie : Fraseologia idiomatica polacco-italiana / Anna Mazanek, Janina Wójtowicz ; weryfikacja tekstu włoskiego Maria Di Salvo. - Warszawa : Wydaw. Naukowe PWN, 2003. - 200 s. ; 24 cm. ISBN 83-01-13991-9. MIZIOŁEK, Jerzy Mity, legendy, exempla : Włoskie malarstwo świeckie epoki Renesansu ze zbiorów Karola Lanckorońskiego = Miti, leggende, exempla : La pittura profana del Rinascimento italiano della collezione Lancko-roński / Trad. in italiano di Justyna Miziołek e dell'autore. - Warszawa : Uniwersytet Warszawski. Instytut Archeologii, 2003. - 543 s. : 46 tabl. kolor., 257 fot. ; 24 cm. Książka jest monografią włoskich obrazów o tematyce świeckiej zebranych przez Karola Lanckorońskiego w Wiedniu w ostatniej ćwierci XIX w., których znaczna cześć - jako dar dla narodu - została przekazana przez jego córkę , Karolinę Lanckorońską, do Zamku Królewskiego na Wawelu. W tym unikatowym zbiorze znajdują się dzieła największych mistrzów epoki Renesansu o prawdziwie fascynującej tematyce zaczerpniętej z arcydzieł Homera, Wirgiliusza, Liwiusza, Owidiusza i Apulejusza oraz ze średniowiecznych legend i literatury wczesnego Renesansu. ISBN 83-87496-79-0. SARNER, Harvey Generał Anders i żołnierze II Korpusu Polskiego / Przekład Piotr K. Domaradzki. - Poznań : Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2002. - 293 s. ; 22 cm. Tyt. oryg. General Anders and the soldiers of the Second Polish Corps. ISBN 83-7150-864-6. STAROWIEYSKI, Marek ks. Spotkania i wędrówki, Pelplin : Bernardinum, 2003. Książka zawiera m.in. następujące rozdziały : Spotkania z don Orione - Brzydkie kaczątko rodziny Frassatich (o błogosławionym Pier Giorgio Frassatim) - Spotkania rzymskie - Spotkania z moim przyjacielem don Camillo - Wędrówki benedyktyńskie [Norcia, Subiaco, Montecassino]- W Apulii - Myśli u grobu św. Ryty - Moja Sardynia – Namiestnik [O Piusie XII]. ISBN 83-87380-056-5. STOLARSKI, Rafał ; WROŃSKI, Marek Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino. - Tarnowskie Góry : Wydaw. Instytutu Tarnogórskiego, 2001. - 27 s. : il ; 30 cm. ISBN 83-87470-23-6. TALBIERSKA, Jolanta Stefano della Bella (1610-1664): Akwaforty ze zbiorów Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie = Etchings from the Collection of the print room of the Warsaw University Library. - Warszawa : Wyd. Neriton, 2001. - 448 s. : il. ; 30 cm. ISBN 83-86301-96-1.

TYLUSIŃSKA-KOWALSKA, Anna Imparare dal vivo : La scrittura autobiografica italiana ro-mantico-risorgimentale. Approccio allo studio intertestua-le. - 415 p. ; 24 cm. ISBN 83-8877-00-0. WESOŁOWSKI, Marek Świętość żołnierza w nauczaniu biskupa polowego Józefa Gawliny. - Warszawa : “Elipsa”, 2003. - 213 s. : il. ; 24 cm. ISBN 83-7151-568-5. Wojenne losy strzyżowiaków : Ziemia sądecka, Sybir, Monte Cassino / Pod. red. Józefa Nowakowskiego i Czesławy Szeteli , Forum Dyskusyjne "Kontarpunkt". - Rzeszów : Poligrafia Wyższego Seminarium Duchownego, 2001. - 258 s. : il. ; 24 cm. ISBN 83-88120-44-1. "Żegota" : Rada Pomocy Żydom 1942-1945 : Wybór dokumentów poprzedzony wywiadem Andrzeja Friszke z Władysławem Bartoszewskim / oprac. Andrzej Krzysztof Kunert. - Warszawa : Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, 2002. - 148 s. : il ; 25 cm. ISBN 83-916663-6-0. ZIÓŁKOWSKI, Adam Storia di Roma / Traduzione dal polacco Danilo Facca. - Milano : Bruno Mondadori, 2000. - 512 p. ; 21 cm. - (Sintesi) ISBN 88-424-9358-9.

SŁOWNIKI PROTEJ, Vittoria Bowles Język włoski dla początkujących / przekł. Barbara Piotrowska, Barbara Sławomirska. - Wyd. 2. - Kraków : Wyd. Literackie, 2002. - 235 s. ; 20 cm. Tyt. oryg.: Beginner's Italian, 1992. ISBN 83-08-03176-5. Słownik turysty polsko-włoski : Nowy system wyszukiwania. Rozmówki w porządku alfabetycznym / tł. i adaptacja Agnieszka Rylukowska. - Wyd. 2. - Berlin; Warszawa : Langenscheidt Polska, 2003. - 239 s. ; 15 cm. Tyt. oryg.: Urlaubs ABC Italienish : Der Sprachfuhrer mit System, 2002. ISBN 83-89338-19-X. SOLLNER, Maria Anna Gramatyka włoska z ćwiczeniami : Poziom podstawowy i średnio zaawansowany / M. A. Sollner, P. Bernabei-Dangelmaier; przekł. i adpat. Ewa Zwierzchoń, Maciej Stanaszak. - Langenscheid; Berlin; Warszawa : Langenscheidt Polska, 2001. - 237 s. ; 21 cm. ISBN 83-89338-00-9.

Page 25: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 25

Mediolan MXP / Warszawa LO 318 codziennie odlot 11.05 przylot 13.15 Mediolan MXP / Warszawa LO 320 codziennie odlot 19.15 przylot 21.25 Mediolan MXP / Warszawa LO 322 oprócz Niedzieli odlot 07.40 przylot 09.50

Warszawa / Mediolan MXP LO 317 codziennie odlot 07.45 przylot 10.00 Warszawa / Mediolan MXP LO 319 codziennie odlot 16.10 przylot 18.25 Warszawa / Mediolan MXP LO 321 oprócz Sobót odlot 19.45 przylot 21.55

Rzym / Warszawa LO 314 codziennie oprócz Niedzieli odlot 16.25 przylot 18.50 Rzym / Warszawa LO 314 Niedziela odlot 11.30 przylot 13.55 Rzym / Warszawa* LO 314 Niedziela odlot 16.25 przylot 18.50

Warszawa / Rzym LO 313 codziennie oprócz Niedzieli odlot 13.05 przylot 15.25 Warszawa / Rzym LO 313 Niedziela odlot 08.10 przylot 10.30 Warszawa / Rzym* LO 313 Niedziela odlot 13.05 przylot 15.25 * od 6 czerwca

Rzym / Kraków LO 316 Wtorek, Czwartek, Sobota odlot 11.30 przylot 13.40 Kraków / Rzym LO 315 Wtorek, Czwartek, Sobota odlot 08.25 przylot 10.30

Wenecja / Warszawa** LO 310 Poniedziałek,Środa, Czwartek, Piątek, Sobota odlot 16.10 przylot 18.10 Warszawa / Wenecja** LO 309 Poniedziałek,Środa, ** od 15 kwietnia Czwartek, Piątek, Sobota odlot 13.20 przylot 15.20

ROZKŁAD LOTÓW – LATO 2004

Ambasada RP przy Kwirynale Via Pietro Paolo Rubens, 20 - 00197 Roma Tel. 06.322.44.55 - 06.322.45.97 - Fax 06.321.78.95 www.ambasciatapolonia.it

Stacja Naukowa PAN Vicolo Doria, 2 - 00187 Roma Tel. 06.679.21.70 - Fax 06.679.40.87 www.accademiapolacca.it

Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej Via dei Delfini, 16 - 00186 Roma Tel. 06.699.09.58 - 06.699.41.68 - Fax 06.699.09.78

Polski Ośrodek Informacji Turystycznej Via V. Veneto, 54/A - 00187 Roma Tel. 06.482.70.60 - Fax 06.481.75.69 www.polonia.it

Wydzial Konsularny Ambasady RP w Rzymie Via Pietro Paolo Rubens, 20 - 00197 Roma Tel. 06.321.60.73 - 06.323.32.45 - Fax 06.322.39.90 www.consolatopolacco.it

Biuro Lot-u Via V. Veneto, 54 - 00187 Roma Tel. 06.483.448 - 06.488.26.80 - Fax 06.481.54.62

Konsulat Generalny w Mediolanie Corso Vercelli, 56 - 20145 Milano Tel. 02.480.189.78 - 02.480.190.84 - 02.480.193.12 Fax 02.480.203.45

Biuro Lot-u Via Pirelli, 26 - 20124 Milano Tel. 02.670.53.85

Wydział Ekonomiczno-Handlowy Via Olona, 2/4 - 00198 Roma Tel. 06.854.11.28 - Fax 06.855.33.91 www.infopolonia.it

Fundacja Rzymska Margr. J. S. Umiastowska Via Piemonte 117- 00187 Roma Tel/Fax 06.48.14.263

Instytut Polski Via Vittorio Colonna, 1 - 00193 Roma Tel. 06.360.007.23 - Fax 06.360.007.21 www.istitutopolacco.it

Związek Polaków we Włoszech Via Piemonte, 117 - 00187 Roma Tel/Fax 06.48.14.263 www.polonia-wloska.org

ADRESY PLACÓWEK POLSKICH WE WŁOSZECH

Papieski Instytut Studiów Kościelnych Piazza B. Cairoli, 117 - 00186 Roma Tel. 06.68.80.37.50

Dom Polski Jana Pawła II Via Cassia, 1200 - 00189 Roma Tel. 06.30.36.51.81– Fax 06.30.31.04.46

Page 26: POLONIA WLOSKA

Merloni inwestuje w Polsce

Firma, która ma siedzibę w Fabriano, w regionie Marche, posiada bowiem dwie firmy “globalne”, czyli sprzedawane w całej Europie – tj. Ariston i Indesit, a także trzy firmy “lokalne”, czyli dopasowane do poszczególnych rynków : Scholtès we Francji, Stinol w Rosji oraz Hot Point w Wielkiej Brytanii. To właśnie nabycie w roku 2002-2003 tej ostaniej firmy, która jest liderem na rynku anglielskim, pozwolila włoskiemu koncernowi osiągnąć w sumie 3 miliardy euro rocznych obrotów.

Zainteresowana rynkiem zbytu w Europie, firma Merloni Elettrodomestici uzanała pod koniec lat ’90, że w krajach środkowej i wschodniej części kontynentu

otwierają się dla niej nowe perspektywy. Stąd decyzja inwestowania w Rosji i w Turcji, a także w Polsce, gdzie pierwsza fabryka zostaje otwarta w 1999 roku w Łodzi.

Głównym akcjonariuszem Merloni Elettrodomestici jest założycielska rodzina Merloni. Prezesem jest Vittorio Merloni, Andrea Guerra pełni natomiast funkcję głównego administratora (amministratore delegato). Firma jest notowana na giełdzie w Mediolanie, a jej kurs akcyjny w ciągu 2002 i 2003 r. notuje stały i znaczący wzrost, pomimo generalnie biorąc złej koniunktury na rynkach giełdowych.

FABRYKA W POLSCE Otwarcie fabryki Merloni Indesit Polska w Łodzi

we wrześniu 1999 r. Wartość inwestycji wynosi 80 mln USD Fabryka zatrudnia ponad 700 pracowników, a

współpracujące firmy dodatkowych 300 Zakład produkuje kuchenki wolnostojące

(gazowe, elektryczne i elektryczno-gazowe, modele 50x60 cm i 60x60 cm) marek Indesit i Ariston Wielkość produkcji przekracza 600,000 sztuk

rocznie 84% produkcji trafia na eksport Łódzka fabryka została wyróżniona wśród

zakładów Grupy Merloni za “najlepszą jakość pracy i wyrobów” w 2002 r. i uznana za najbezpieczniejszą fabrykę w 2001 r.

UDZIAŁ W RYNKU

Merloni Indesit Polska jest trzecim co do wielkości producentem sprzętu AGD w Polsce z udziałem rynkowym 10,4% (marki Indesit i Ariston łącznie), udziały rynkowe firmy w segmencie kuchenek przekraczają 20%.

PLANY INWESTYCYJNE Merloni Elettrodomestici planuje dwie duże

inwestycje w Polsce, które maja zostać ukończone przed końcem 2006. Roku. Ich wartość przekroczy 50 mln euro.

Niemal podwojenie produkcji kuchenek w

fabryce w Łodzi – produkcja miliona sztuk do końca bieżacego roku.

Otwarcie fabryki lodówek w czwartym kwartale 2004 roku w Łodzi. W ciągu trzech lat zostanie osiągnięty poziom produkcji miliona sztuk rocznie.

Oto kilka podstawowych danych o koncernie i o jego działalności w Polsce (według agencji prasowych).

PODSTAWOWE SKONSOLIDOWANE WYNIKI ZA ROK 2003

O broty na dzień 31 grudnia 2003 r. wyniosły 3.008 mln euro i były wyższe o

21% od tych w roku 2002 (2.480 mln euro). Obroty firmy wzrosły zarówno w Europie Zachodniej, jak i Wschodniej. Merloni Elettrodomestici jest liderem na rynkach wschodnioeuropejskich. Wzrost ten jest wynikiem zarówno zwiększenia wielkości, jak i zmian w obrębie konsolidacji, która obejmuje już 100% wyników Hotpoint. By sprostać rosnącemu popytowi (14,4% w Europie Wschodniej i 3,3% w Zachodniej) firma rozpoczęła w Polsce oraz Rosji budowę nowych fabryk lodówek, kuchenek i pralek, w których produkcja ma rozpocząć się do końca roku. Po osiągnięciu pełnych mocy produkcyjnych zakłady te będą produkować trzy miliony sztuk urządzeń rocznie.

MERLONI ELETTRODOMESTICI jest jedną z najważniejszych firm na świecie w dziedzinie elektrycznych sprzętów gospodarstwa domowego (lodówki, kuchenki, pralki, itd.). Jeśli chodzi o wartość obrotów, zajmuje obecnie trzecie miejsce w Europie po Electrolux i Bosh-Siemens, ale charakteryzuje się szybszym wzrostem niż konkurenci, dzięki m.in. ekspansji na nowe rynki.

(strona opracowana przez redakcję we współpracy z Merloni Elettrodomestici)

Page 27: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 27

Caro papà, arriverà tra poco l’anniversario per i 60 anni dalla

battaglia di Montecassino. Saresti stato in prima fila per i festeggiamenti, te

ne sei andato prima, ma idealmente sarai là. Ricordo ancora – bambina – la prima volta che

tornasti lì, dopo la guerra, per il venticinquesimo anniversario.

Tu e i tuoi compagni vi aggiravate tra le tombe dei caduti, in cerca di nomi, di un amico, ci indicavi il punto sulla collina dov’era il tuo rifugio. E ricordavi…

Venivate da lontano, da anni di umiliazioni e sofferenze: prima l’invasione nazista, poi quella sovieti-ca e il tempo della prigionia in Siberia.

Liberati, ma abbandonati a voi stessi, vi siete tra-scinati ai campi di addestramento, dove il Generale An-ders raccolse circa 47.000 uomini sotto il suo comando.

Rivedo la tua foto e sul retro la scritta “Szkola Podoficerska Bagdad”: le autorità avevano deciso di trasferirvi nel vicino Oriente. I nomi dei luoghi attraver-sati: Bagdad, Teheran, Tel Aviv….

Molti di voi erano malati per i danni della prigio-nia, ma nacque così il II Corpo polacco, al comando di Anders.

Poi lo sbarco a Brindisi, la risalita della penisola, i campi in Abruzzo: quella foto che amavi tanto era stata scattata là, con un bambino italiano in braccio.

E poi Montecassino! È stata la più importante operazione militare effettuata dall’esercito polacco. Già gli sforzi di molti corpi stranieri – americani, inglesi, neozelandesi, indiani – erano rimasti infruttuosi: ora toccava a voi!

Furono giorni terribili, di attacchi, ritirate, plotoni di uomini spazzati via e ore infernali di attesa e i morti, tanti e tanti…

Rivedo sorridendo la cartolina mandata alla mam-ma, in una commemorazione di anni dopo, dove con

Il padre della Signora Rita Luzny (membro del Circolo Culturale in

Lombardia) partecipava spesso agli incontri del Circolo che per tema avevano le relazioni italo-polacche tenute negli anni ‘70 e ‘80 ma anche di recente.

Egli riceveva regolarmente il Bollettino e lo legge-va con grande interesse. Quest’anno doveva andare insieme ai suoi figli a Monte Cassino, ma purtroppo i suoi cari ci andranno ormai da soli…

una freccia indicavi il tuo bunker, il racconto della granata scoppiata non lontano.

Ma avete assolto vittoriosamente il vostro compi-to: la mattina del 18 Maggio la bandiera polacca iniziò a sventolare sulle rovine del Monastero e le telescriven-ti annunciarono che la strada per Roma era aperta.

Per scacciare i “diavoli verdi” erano occorsi solda-ti particolari, che combattessero con una motivazione in più: voi l’avevate perché, come disse il generale An-ders, “per noi polacchi non era solo una battaglia per la libertà, ma la battaglia per la Polonia”.

La guerra non finì lì: altri giorni, altri combatti-menti, anche a fianco degli italiani….foste tra i primi a liberare Bologna.

Montecassino rappresentava però per voi l’esservi coperti di gloria: così un esercito che sembrava raccolto in qualche modo, con soldati che avevano vissuto già una via crucis, aveva vinto.

L’avevi sempre nel cuore, come il tuo essere polacco ha inciso sempre nella tua vita e in quella della tua famiglia: perché in fondo tu sei rimasto sempre quel soldato della Divisione dei Carpazi.

L’obelisco del cimitero reca una scritta che vale anche per te: “Per la nostra e la vostra libertà, noi solda-ti polacchi rendemmo l’anima a Dio, i corpi all’Italia, alla Polonia i cuori”.

Io ci sarò a Montecassino, tu sarai con me ed ora lascia che ti saluti come tu facevi alla scomparsa dei tuoi amici: “Che la terra ti sia leggera, Sergente Maggiore Franciszek Luzny, Trzecia Dywizja Karpatczyków”.

Legnano, 05/02/04 Rita Luzny

Lettera a un Soldato Polacco

Page 28: POLONIA WLOSKA

28 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

In Polonia da Sesto Fiorentino: Impressioni di un pellegrino

Il nostro viaggio non è stato solo turistico. L’itinerario era

stato pensato come pellegrinaggio: in evidenza Wrocław per Edith Stein, Częstochowa per quello che significa nella fede del popolo polacco e nella venerazione di tutto il mondo cattolico. Auschwitz perché il più tragico simbolo della seconda guerra mondiale e Cracovia nel segno di Papa Wojtyła. Sono tornato entusiasta: un’esperienza molto più bella di quanto potessi immaginare.

Siamo partiti da Sesto Fiorentino in cinquanta. Un pullman gremito. Avevamo non poche preoccupazioni per la tenuta, perché il programma si presentava molto intenso e gestire un gruppo di quelle proporzioni non era facile. Viceversa tutto si è svolto benissimo: puntualità, allegria, ottime guide, ottimi alberghi, previsioni di percorrenza sempre molto esatte.

Sono parroco della vecchia Pieve di San Martino. Il nostro comune, appunto Sesto Fiorentino, alla periferia nord-occidentale di Firenze, è gemellato con Wieliczka, la cittadina delle miniere di sale.

Il viaggio, via Bressanone, Linz, Praga, è iniziato la mattina del 25 settembre, venerdi, e si è concluso il 5 ottobre. Siamo arrivati a Wrocław la sera del 27: tutta una tappa da Praga da dove siamo partiti il pomeriggio del 27 fino a Wrocław attraverso la Boemia Orientale.

Mi ero portato dietro diversi libri e due soprattutto sono stati per me importantissimi: la vita di Papa Wojtyla – “Karol il Grande” di Domenico Del Rio e quella di Edith Stein della De Mirabelo. Li ho letti a brani e certe pagine sono riuscite a dare l’intensità emotiva necessaria.

E diversi momenti di preghiera. Sono entrato in Polonia recitando il Salmo 121, il salmo dei pellegrini, Quale gioia quando mi dissero: “Andremo alla casa del Signore....”. Poi ho letto la preghiera di Nachan di Breslavia, vittima della persecuzione nazista, come impegno verso la forte presenza ebraica.

Il nostro hotel Radisson a Wrocław - è un’ottima catena di alberghi di nuova costruzione - non era lontano dalla grande piazza del mercato e, una volta sistemati nelle nostre camere, siamo partiti a piedi verso il centro: attraversata la grigia periferia, agglomerati anonimi e po[‘veri di un passato triste anche nell’architettura, siamo arrivati senza difficoltà in quella magica immensa piazza del mercato con i grandi palazzi dalle facciate triangolari, ricche di volute caprocciose, dai colori vivacisimi, e casette che sembrano di marzapane.

Gente bella in piazza: anche molti giovani e orchestrine. Tutto molto sobrio e tranquillo.

La Wrocław religiosa l’abbiamo conosciuta la mattina di domenica 28 settembre: ho celebrato in cattedrale. Tanta gente. La guida ci ha spiegato la storia

della città, passata di mano tante volte dai tedeschi ai polacchi; l’ultima disperata e feroce resistenza tedesca; la costruzione fedelissima nel dopoguerra; la visita del Papa per il congresso eucaristico; e poi l’alluvione dell’Oder.

Si comincia subito ad entrare nella storia di questo popolo ed è proprio questo che ci colpisce particolarmente. Ci sono strane affinità con quella del popolo d’Israele. Anche la Polonia viene cancellata dalla carta geografica. Vive per oltre un secolo impegnata (quasi in clandestinità) a conservare la propria lingua, la propria cultura, un proprio singolare messianismo.

Che dire poi della cappella di Edith Stein nella chiesa di San Michele, casa degli Stein in via di sistemazione a museo a cura di un’associazione di studenti tedeschi? Visitiamo tutto con molta commozione. A mezzogiorno riusciamo anche a mettere la testa in una bella chiesa del centro, tenuta dai padri domenicani. C’è la messa degli studenti: una basilica gremita, tutti in piedi molto attenti e partecipi. Purtroppo il tempo stringe: alle 14,20 dobbiamo ripartire da Wrocław.

Varsavia, la vediamo soprattutto come la città della resistenza polacca, la città dell’eroica insurrezione, con un suo simbolo, che è il cardinale Wyszyński. Riserviamo a Varsavia neanche una giornata intera. Sì, forse meriterebbe di più, ma abbiamo fretta di raggiungere Częstochowa. E ci arriviamo che è già buio e piove.

Raggiungiamo il Santuario recitando il Rosario sotto la pioggia. Siamo soli? Sembrerebbe. Eppure quando entriamo dentro, la chiesa è quasi piena: il rigore con cui è tenuta, lo spazio sacro senza nessun cedimento alla tentazione delle bancarelle, ci colpiscono subito in positivo. E soprattutto ci impressiona il modo di pregare della gente, in particolare dei giovani.

All’indomani celebro la mattina presto, all’altare del Santuario, solo, con i miei pellegrini: miracolosamente è anche tornato il sole. La Madonna è bellissima. Tutta la mattina diventa spazio di preghiera: un vero ritiro spirituale. È il modo giusto per vivere Częstochowa. Siamo stati bravi a venirci la sera: abbiamo potuto partecipare alla cerimonia della chiusura e a quella dello scoprimento, gustando anche con molta gioia le marce dei trombettieri. Il pomeriggio del 30 settembre siamo ad Auschwitz. Difficile riassumere quello che rivela questo enorme spazio - oltre 200 ettari di territorio - riservato allo sterminio. Colpisce soprattutto il rigore amministrativo maniacale, scrupolosissimo, con le fatture dove si registra “la merce” - tutto merce - dai capelli alle scarpe, agli occhiali, alle protesi, e tutto rigorosamente riciclato.

Gli ultimi giorni della nostra Polonia sono per Cracovia e per il Papa. Cracovia è molto bella: siamo accolti con grande affetto, non solo a Wieliczka, dove c’è il Sindaco con i giornalsti e i fotografi, ma nella

Page 29: POLONIA WLOSKA

Polonia Włoska Nr 1(30)/2004 29

cattedrale, nel ristorante che si affaccia sulla bella piazza della città vecchia. A Cracovia ci aspetta padre Pawel Holc, lazzarista. Il dopopranzo diventa una conferenza stampa: si vuol sapere dal padre Pawel della situazione economica, politica, religiosa, dei seminari, della facoltà teologiche, di Wałesa, di come è visto dai polacchi l’ingresso in Europa, di Radio Maria....

Ci siamo davvero innamorati di questa terra. Anche della città di Cracovia che è veramente bella, ma soprattutto di questo popolo, così dignitoso e fiero.

Unica la conclusione di tutti: Papa Wojtyła è figlio

Quarant’anni di sacerdozio di Padre Burniak

L’11 novembre 2003 ha avuto luogo a Torino il festeggiamento per i 40

anni di sacerdozio di padre Marian Burniak. La messa è stata celebrata presso la chiesa di Maria Ausiliatrice, nello stesso luogo dove si svolse, il 3 maggio 1945, una messa voluta da alcuni polacchi (entrati a Torino tra le forze armate) e alcuni italiani, amici della Polonia. La storica fotografia si trova nel volume della Comunità Polacca di Torino “50 anni di storia”. Nel capitolo, che riguarda l’ufficiale polacco Henryk Saganowski, leggiamo le sue parole: “Il 3 maggio ho fatto celebrare una messa solenne alla basilica di Maria Ausiliatrice per i Polacchi presenti a Torino.”

Sotto: Padre Burniak festeggiato dalla Comunità Polacca di Torino per i 40 anni di ordinazione sacerdotale, 11 novembre 2003

A fianco: nello stesso luogo, nel 1945, la celebrazione dell’-anniversario della costituzione del 3 maggio

di questo popolo. Ne è il documento visibile. Dovrei scrivere troppo e non è possibile. Vorrei solo ricordare le guide che ci hanno accompagnato - Urszula, Asia, Jadwiga, Barbara - tutte bravissime, i ragazzini delle scuole che abbiamo visti riemprire la piazza della cattedrale a Cracovia per visitare i monumenti o dirigersi incolonnati verso la chiesa quando passiamo da Wadowice...

I miei ricordi sono ancora vivissimi e tutti molto positivi. Proprio una bella esperienza.

Silvano Nistri

Si informa in anticipo, che la Comunità torinese, in occasione del 60° anniversario della battaglia di Montecassino, organizzerà un viaggio in pulmann per i propri soci e per coloro che vorranno partecipare.

Ulrico Leiss de Leimburg

Page 30: POLONIA WLOSKA

30 Polonia Włoska Nr 1(30)/2004

La regione di Slesia è la più in-dustrializzata e urbanizzata di tutta la Polonia.

Attualmente sul territorio trovia-mo 63 miniere produttrici del 91,2% di tutti i prodotti carboniferi venduti su scala nazionale, cui vanno ad aggiungersi 18 industrie per lavora-zione del ferro e dell’acciaio.

La campagna occupa il 38,9% del territorio regionale. Si sta sempre più diffondendo l’agriturismo e la produ-zione di generi alimentari ottenuti con la coltivazione biologica. Nelle zone meridionali e in quelle setten-trionali si assiste, inoltre, ad un consistente aumento di industrie che si occupano della trasformazione dei generi agricoli e alimentari.

Allo scopo di sviluppare piena-mente le risorse economiche regiona-li e al fine di appoggiare e accelerare i processi di ristrutturazione nonché di permettere l’utilizzazione delle più moderne tecnologie, è stata creata la “Zona Franca di Katowice”, suddivi-sa a sua volta in 4 sotto-zone com-prendenti: Gliwicka, Jastrzębsko-Zorska, Sosnowiecko-Dąbrowska e Tyska.

Sull’intero territorio operano nu-merose organizzazioni dal carattere imprenditoriale e sociale; si tratta di camere di commercio settoriali e regionali e di cooperative economi-che.

Uno dei principali fattori che ha contribuito ad aumentare degli inve-stimenti nella regione è senza dubbio la massiccia presenza degli investito-ri stranieri; basti pensare che la re-gione occupa il secondo posto, dopo la regione Mazowieckie, in quando ad affluenza di capitale straniero. Fino a poco tempo fa, la regione di Slesia veniva ricordata soprattutto per le sue industrie pesanti. Oggi qui trovano spazio numerosi investitori appartenenti ai più svariati settori. Un ruolo particolarmente importante sta assumendo il settore automobili-stico; ben il 36,2% dell’intera produ-zione nazionale di auto e di rimorchi viene effettuata qui.

Ciò avviene soprattutto grazie alla presenza della Fiat, della Opel e della Isuzu. Grazie ai nuovi investi-menti la regione si sta trasformando radicalmente, divenendo di giorno in giorno sempre più moderna e tecno-logicamente avanzata.

Il dinamismo con cui sta mutando la regione di Slesia determina il suo mutamento in una regione moderna, in un luogo adatto agli investimenti nazionali e stranieri, in una regione attenta alle esigenze dell’ambiente naturale, abitato da un organico alta-mente qualificato.

Tutto ciò rende la regione di Sle-sia particolarmente interessante agli occhi dei soggetti internazionali che

hanno voglia di intraprendere una collaborazione con la Polonia.

COME ARRIVARE

Collegamenti aerei: aeroporto internazionale di Katowice (colle-gamenti nazionali diretti con Varsa-via, collegamenti internazionali con Dusseldorf e Francoforte).

Collegamenti stradali: la regione di Slesia è situata all’incrocio delle vie di comunicazione sud-nord ed est-ovest (in futuro passeranno di qui le autostrade A1 e A4).

Collegamenti ferroviari: la rete è molto estesa (oltre il 50% dei tra-sporti mercantili nazionali).

CENTRI DI SVILUPPO REGIONALE Fondazione di Slesia e-mail: [email protected] www.fgrn.com.pl Zona franca di Katowice Spa e-mail: [email protected] www.ksse.com.pl Associazione Polacca per lo Svilup-po Imprenditoriale e-mail: [email protected] www.wnp.pl Agenzia di Slesia per lo Sviluppo Regionale Spa e-mail: [email protected]

LA REGIONE DI SLESIA:LA REGIONE DI SLESIA: PARTNER PER IL BUSINESSPARTNER PER IL BUSINESS

Nel lontano 15 giugno del 1939 fu inaugura-to il primo volo LOT-Linee Aeree

Polacche per l’Italia sul collegamento Varsavia-Budapest-Venezia-Roma. Il costo del biglietto di sola andata Venezia-Varsavia era di 810 Lire e 1.458 Lire quello di andata e ritorno. Gli aeromobili utilizzati all’e-poca, il Fokker F VII e il Junkers F13 potevano traspor-tare al massimo 8 passeggeri ed era sufficiente arrivare all’aeroporto solo 15 minuti prima dell’orario di partenza previsto.

Sono passati 65 anni ed i tempi, naturalmente, sono cambiati, ma il volo Varsavia-Venezia torna in vita: dal

15 aprile 2004 LOT, infatti, riprende lo storico collega-mento Varsavia-Venezia con aeromobili di ultimissima generazione Embraer ERJ-145 e Embraer ERJ-170.

La frequenza di 5 voli settimanali (lunedì-mercoledì-giovedì-venerdì-sabato) garantirà un servizio rapido ed adeguato alle esigenze della clientela del Triveneto mentre rappresenterà una possibilità in più per tutti coloro che, abitando al Nord, adesso volano in Polonia da Milano. Il collegamento opererà con i seguenti orari:

VARSAVIA: partenza alle ore 13.20 con arrivo a

Venezia alle ore 15.20; VENEZIA: partenza alle ore 16.10 con arrivo a

Varsavia alle ore 18.10.

Linee Aeree Polacche

VENEZIA—VARSAVIA 65 anni dopo….

Page 31: POLONIA WLOSKA

L’ eccezionalità e la bellezza della miniera di

Wieliczka (13 km a est da Cracovia) è il frutto di un capriccio della natura di circa 20 milioni di anni fa, ma è anche l’opera del lavoro di semplici minatori: un mondo sotterraneo costituito da più di 2.000 caverne e 250 chilometri di gallerie e cunicoli. Cresciuta lentamente, fino a raggiungere 10 milioni di metri cubi e una profondità di 350 metri, è tutta sotto terra. Oggi qui si trova un museo con i più antichi impianti ed attrezzature per l’estrazione del sale. La miniera fu sempre proprietà del sovrano il quale ne affidava la conduzione e lo sfruttamento a mani fidate, oppure la affittava. I redditi della vendita del sale al tempo delle dinastie dei Piast e degli Jagelloni raggiun-

gevano quasi un terzo delle entrate dell’intero tesoro reale. Secondo la leggenda la principessa Kinga, figlia del re d’Ungheria Bela IV, in occasione delle nozze con il re polacco Bolesław Wstydliwy (il Timido), ricevette in dote un pozzo di sale nella regione di Maramarosz, dove gettò il suo anello di fidanzamento. Qualche tempo dopo, quando giunse con la sua corte vicino a Cracovia, diede ordine ai suoi servi di scavare un pozzo. Invece di trovare l’acqua si imbatterono nel sale, e nel primo cristallo estratto venne rinvenuto il suo anello. Da allora beata Kinga divenne la patrona dei minatori polacchi e trasformò la nazione, che prima non aveva alcuna miniera di sale, in un paese ricco.

Ora la beata Kinga è ricordata in ogni angolo della miniera. La

cappella a lei dedicata, situata a 101 metri sotto terra, è uno spettacolo unico: le statue e bassorilievi di sale, illuminata con lampadari in cristalli di sale, il pavimento lavorato in modo da sembrare piastrellato.

L’altro protettore dei minatori è Skarbnik (il tesoriere), custode del tesoro della miniera. Il tesoriere

non era uno spirito maligno, ma la sua apparizione in una zona della miniera annun-ciava un disa-stro.

Da sempre la miniera ha atti-rato visitatori da ogni parte del mondo, tra i quali re, impe-ratori, presiden-ti e uomini di cultura come Copernico, Goethe, Chopin, Balzac.

E, infine, Wieliczka offre il sanatorio, che promette risul-tati miracolosi per tutti coloro che soffrono di asma, bronchiti o altri disturbi alle vie respira-torie.

Ania Malczewska

Polonia da scoprire Wieliczka: una città sotterranea

In alto: l a cappella di beata Kinga. A sinistra: la

statua del minatore di sale