projekt dofinansowany ze ŚrodkÓw narodowego … · zwykły rachunek...

2
tożsamości, wypełniamy for- mularz (coraz częściej to pra- cownik banku wypełnia go za nas i drukuje) i podpisujemy umowę. Załatwione! Coraz częściej decydujemy się na założenie rachunku przez internet. W tym wy- padku wypełniamy formu- larz w formie elektronicznej. Po kilku dniach kurier do- starcza nam regulamin kon- ta bankowego oraz informa- cje na temat aktywacji konta bankowego wraz z kartą. Za- łożenie konta jest równie ła- twe w każdym banku. Porównujemy oferty Najważniejszy więc jest wybór banku. Musimy również wie- dzieć, jakiego rodzaju kon- to będzie nam potrzebne: zwykły rachunek oszczędno- ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo- we czy firmowe. Warto wziąć pod lupę prowizje. Wiele ban- ków nie pobiera teraz opłat za samo posiadanie rachunku. Rekompensuje to jednak so- bie prowizjami za inne usługi. Te znajdziesz w oddziale ban- ku albo na jego stronie inter- netowej. Warto zastanowić się wcze- śniej, ile miesięcznie będzie- my robić przelewów, jak często wypłacać i wpłacać pieniądze, ile kosztować nas będzie karta płatnicza. I zanim podpiszemy z bankiem umowę – dokładnie to wszystko policzmy. Przy podejmowaniu decyzji o założeniu konta musimy rów- nież wiedzieć, jakiego rodzaju konto będzie nam potrzebne: zwykły rachunek oszczędno- ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo- we czy firmowe. Większość de- cydujących się na tradycyjne konto (a nie tylko interneto- we) bierze pod uwagę lokali- zację placówek: jak blisko jest domu, miejsca pracy, miejsc, w których najczęściej bywamy. Zwracamy uwagę również na liczbę bankomatów, z których możemy podejmować gotów- kę bez prowizji. Pamiętajmy też o tym, że jeśli myślimy o koncie oszczędnościowym, powinni- śmy wybrać rachunek wysoko oprocentowany. Niska opłata za prowadzenie konta lepsza jest przy koncie, z którego czę- sto korzystamy i dokonujemy dzięki niemu wielu operacji. 04 PORADNIK FINANSOWY Fakt Pieniądze 18.01.2012 Bierzesz kredyt? Czytaj umowy, sprawdź wszystkie prowizje i opłaty, ustal dogodny termin spłaty rat. To sposób na uniknięcie kłopotów Zarządzanie finansami w kryzysie Z nieśmiałością do konta LUBISZ SZELEST BANKNOTóW ALBO BRZęK MONET W PORTFELU? KAżDY LUBI MIEć PIENIąDZE, CO NIE ZNACZY, żE GOTóWKę ZAWSZE MUSIMY NOSIć PRZY SOBIE. Tę NAJLEPIEJ TRZYMAć NA KONCIE L iczyłeś kiedyś, ile tra- cisz tylko dlatego, że nie masz konta w ban- ku? Bo obecnie ży- cie bez rachunku osobistego jest nie tylko trudniejsze, ale i droższe. Jak to możliwe? Za- raz to wyjaśnimy. Przed laty posiadanie konta w banku traktowane było jako synonim luksusu i prestiżu, na które mogli pozwolić sobie tylko zamożni ludzie. Trudno się jednak dziwić, nie mieli- śmy prawdziwej konkurencji wśród banków, a oszczędno- ści większość z nas trzyma- ła w przysłowiowej skarpecie. Czasy się jednak zmieni- ły i teraz mamy na ryn- ku kilkadziesiąt banków, a każdy z nich wiele oddzia- łów rozsianych po całej Polsce – zatem dostęp do usług ban- kowych jest znacznie większy niż jeszcze 20 czy 30 lat temu. Ponieważ konkurencja jest ogromna, to instytucje finan- sowe walczą o klienta. To do- bra wiadomość dla nas, konsu- mentów, ponieważ w związku z tym rośnie liczba produktów i usług bankowych, a maleją niektóre opłaty za nie. Konta są za drogie? Mimo to aż 23 proc. Polaków nie ma konta bankowego – to dane Narodowego Banku Pol- skiego. 47 procent osób " nie- ubankowionych" twierdzi, że takiego rachunku nie potrze- buje, 32 procent stwierdza, że ma zbyt małe dochody, by korzystać z konta, 19 procent – że opłaty za jego prowadze- nie są zbyt wysokie – wynika z badań prof. dr hab. Domi- niki Maison z Uniwersytetu Warszawskiego dla NBP. Ten ostatni mit bardzo łatwo obalić – dziś wiele instytucji finansowych oferuje darmo- we rachunki, a za wiele usług pobierane są bardzo niskie opłaty. A teraz rozprawimy się z kolejnymi argumentami " nieubankowionych". Zbyt małe zarobki wcale nie muszą oznaczać, że z posia- dania konta mamy rezygno- wać. Wręcz odwrotnie, posia- danie takiego rachunku może nam przynieść oszczędności. Oto przykład: jak obliczyli to ostatnio analitycy firmy do- radczej Expander, opłacając na poczcie 4 rachunki mie- sięcznie, w ciągu roku płaci- PROJEKT DOFINANSOWANY ZE ŚRODKÓW NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO Yuri Arcurs – Fotolia.com wynosi 1,26. To średnia, bo w porównaniu z europejski- mi liderami jesteśmy na sza- rym końcu. Np. na jednego mieszkańca Malty przypa- da średnio 3,98 bankowego konta. Rachunek to podstawa. Jeśli go nie mamy, nie możemy ko- rzystać z innych usług finan- sowych. Przeciętny Polak ma 0,87 karty płatniczej. Miesz- kaniec Unii Europejskiej ma średnio 1,45 karty. Najwięcej " plastików" w swoich portfe- lach mają mieszkańcy Wiel- kiej Brytanii i Luksemburga – odpowiednio 2,23 i 1,99 na osobę. Jak założyć konto? Tak wysoki odsetek osób, któ- re nie mają własnego rachun- ku tym bardziej może dziwić, że założenie takiego konta można powiedzieć – jest dzie- cinnie proste. Konto może za- łożyć prawie każdy bez wy- chodzenia z domu. To oferuje kilkadziesiąt banków komer- cyjnych i kilkaset instytucji spółdzielczych, można je za- łożyć w oddziałach, a także w internecie. Pierwszy, tradycyjny sposób polega na wizycie w placówce bankowej. Nie jest to specjal- nie skomplikowana operacja – przedstawiamy dokument my 120 zł prowizji. Tymcza- sem mając konto bankowe z dostępem internetowym, możemy to zrobić bez rusza- nia się z domu i to za darmo. Zamiast co miesiąc biegać na pocztę czy też do marketu, by opłacić rachunki, mając kon- to można skorzystać ze zle- cenia stałego lub polecenia zapłaty. Wystarczy zlecić je tylko raz, a w kolejnych okre- sach dosłownie same będą się wykonywały. To nie tylko wy- godniejsze, ale i tańsze roz- wiązanie. Bankowość elektroniczna przestała być luksusem, do- stęp do rachunku przez inter- net oferują wszystkie instytu- cje finansowe. Dzięki temu mamy dostęp do zgromadzo- nych tam pieniędzy przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Możemy dowolnie nimi zarządzać, np. inwestu- jąc w lokaty czy robiąc prze- lewy. I właśnie podstawową, i największą zaletą konta jest możliwość szybkiego i tanie- go opłacania różnego rodza- ju rachunków. Tymczasem na poczcie za każdy rachunek płacimy 2,5 zł, a w przypad- ku wpłaty do ZUS czy urzędu skarbowego 3,5 zł. Bez rachunku trudno żyć Nadal jesteś przekonany, że konto bankowe nie jest ci do niczego potrzebne? Posiada- nie własnego rachunku daje ci nie tylko dostęp do pienię- dzy, ale także możliwość ko- rzystania z wielu innych pro- duktów finansowych – kart płatniczych czy nisko opro- centowanego kredytu. Bez tego życie jest o wiele trudniejsze. Wyobraź sobie taką sytuację: potrzebujesz szybko niewielkiej kwoty pie- niędzy. Tymczasem w port- felu pustka. Rozwiązaniem może być pożyczka od rodzi- ny i znajomych – pod warun- kiem że ci akurat będą mieli pieniądze. Uzyskanie kredy- tu w banku wymagać będzie zaświadczeń i formalności – także i tu gotówki bardzo szybko nie otrzymasz. W ta- kiej sytuacji wiele osób ko- rzysta z usług firm oferują- cych szybkie pożyczki, często proponowane na bardzo nie- korzystnych warunkach. Tymczasem wystarczy mieć konto w banku, by móc skorzy- stać z linii kredytowej czy też karty kredytowej. Po pożyczkę sięgasz wtedy, kiedy potrzebu- jesz pieniędzy. Proste. Polacy w czołówce wykluczonych Brak konta bankowego i do- stępu do usług finansowych jest przyczyną wykluczenia fi- nansowego. O skali tego zja- wiska w Polsce mówią twardo statystyki: średnio na jednego miesz- kańca naszego kraju przy- pada 0,93 rachunku ban- kowego. Tymczasem w Unii Europejskiej wskaźnik ten Bez gotówki można żyć. Obecnie banki do każdego konta dołączają kartę płatniczą 60% 50% 40% 30% 20% 10% 0% 1 2 3 4 5 6 Powody , dla których Polacy nie mają konta w banku Odcinek 6 1 Nie potrzebuję konta, dobrze sobie radzę bez niego 2 Mam zbyt małe dochody, by zakładać konto bankowe 3 Opłaty bankowe są za wysokie 4 Nie mam zaufania do banków 5 W moim otoczeniu niewiele jest osób korzystających z usług bankowych 6 Ktoś z rodziny ma konto, z którego mogę skorzystać źródło: Podstawy Polaków wobec obrotu bezgotówkowego, NBP 47 32 19 11 10 10

Upload: hanhi

Post on 02-Mar-2019

220 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: PROJEKT DOFINANSOWANY ZE ŚRODKÓW NARODOWEGO … · zwykły rachunek oszczędno-ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo-we czy firmowe. Warto wziąć pod lupę

tożsamości, wypełniamy for-mularz (coraz częściej to pra-cownik banku wypełnia go za nas i drukuje) i podpisujemy umowę. Załatwione!Coraz częściej decydujemy się na założenie rachunku przez internet. W tym wy-padku wypełniamy formu-larz w formie elektronicznej. Po kilku dniach kurier do-starcza nam regulamin kon-ta bankowego oraz informa-cje na temat aktywacji konta bankowego wraz z kartą. Za-łożenie konta jest równie ła-twe w każdym banku.

Porównujemy ofertyNajważniejszy więc jest wybór banku. Musimy również wie-dzieć, jakiego rodzaju kon-to będzie nam potrzebne: zwykły rachunek oszczędno-ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo-we czy firmowe. Warto wziąć pod lupę prowizje. Wiele ban-ków nie pobiera teraz opłat za samo posiadanie rachunku. Rekompensuje to jednak so-bie prowizjami za inne usługi. Te znajdziesz w oddziale ban-ku albo na jego stronie inter-netowej. Warto zastanowić się wcze-śniej, ile miesięcznie będzie-my robić przelewów, jak często wypłacać i wpłacać pieniądze, ile kosztować nas będzie karta płatnicza. I zanim podpiszemy z bankiem umowę – dokładnie to wszystko policzmy. Przy podejmowaniu decyzji o założeniu konta musimy rów-nież wiedzieć, jakiego rodzaju konto będzie nam potrzebne: zwykły rachunek oszczędno-ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo-we czy firmowe. Większość de-cydujących się na tradycyjne konto (a nie tylko interneto-we) bierze pod uwagę lokali-zację placówek: jak blisko jest domu, miejsca pracy, miejsc, w których najczęściej bywamy.Zwracamy uwagę również na liczbę bankomatów, z których możemy podejmować gotów-kę bez prowizji. Pamiętajmy też o tym, że jeśli myślimy o koncie oszczędnościowym, powinni-śmy wybrać rachunek wysoko oprocentowany. Niska opłata za prowadzenie konta lepsza jest przy koncie, z którego czę-sto korzystamy i dokonujemy dzięki niemu wielu operacji.

04 PORADNIK FINANSOWYFakt Pieniądze 18.01.2012

Bierzesz kredyt? Czytaj umowy, sprawdź wszystkie prowizje i opłaty, ustal dogodny termin spłaty rat. To sposób na uniknięcie kłopotów

Zarządzanie finansami w kryzysie

Z nieśmiałością do kontaLubisz szeLest banknotów aLbo brzęk monet w PortFeLu? każdy Lubi mieć Pieniądze, Co nie znaCzy, że gotówkę zawsze musimy nosić Przy sobie. tę najLePiej trzymać na konCie

Liczyłeś kiedyś, ile tra-cisz tylko dlatego, że nie masz konta w ban-ku? Bo obecnie ży-

cie bez rachunku osobistego jest nie tylko trudniejsze, ale i droższe. Jak to możliwe? Za-raz to wyjaśnimy. Przed laty posiadanie konta w banku traktowane było jako synonim luksusu i prestiżu, na które mogli pozwolić sobie tylko zamożni ludzie. Trudno się jednak dziwić, nie mieli-śmy prawdziwej konkurencji wśród banków, a oszczędno-ści większość z nas trzyma-ła w przysłowiowej skarpecie.Czasy się jednak zmieni-ły i teraz mamy na ryn-ku kilkadziesiąt banków, a każdy z nich wiele oddzia-łów rozsianych po całej Polsce – zatem dostęp do usług ban-kowych jest znacznie większy niż jeszcze 20 czy 30 lat temu. Ponieważ konkurencja jest ogromna, to instytucje finan-sowe walczą o klienta. To do-bra wiadomość dla nas, konsu-mentów, ponieważ w związku z tym rośnie liczba produktów i usług bankowych, a maleją niektóre opłaty za nie.

Konta są za drogie?Mimo to aż 23 proc. Polaków nie ma konta bankowego – to dane Narodowego Banku Pol-skiego. 47 procent osób "nie-ubankowionych" twierdzi, że takiego rachunku nie potrze-buje, 32 procent stwierdza, że ma zbyt małe dochody, by korzystać z konta, 19 procent – że opłaty za jego prowadze-nie są zbyt wysokie – wynika z badań prof. dr hab. Domi-niki Maison z Uniwersytetu Warszawskiego dla NBP. Ten ostatni mit bardzo łatwo obalić – dziś wiele instytucji finansowych oferuje darmo-we rachunki, a za wiele usług pobierane są bardzo niskie opłaty. A teraz rozprawimy się z kolejnymi argumentami

"nieubankowionych".Zbyt małe zarobki wcale nie muszą oznaczać, że z posia-dania konta mamy rezygno-wać. Wręcz odwrotnie, posia-danie takiego rachunku może nam przynieść oszczędności. Oto przykład: jak obliczyli to ostatnio analitycy firmy do-radczej Expander, opłacając na poczcie 4 rachunki mie-sięcznie, w ciągu roku płaci-

PROJEKT DOFINANSOWANY ZE ŚRODKÓW NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO

Yuri

Arcu

rs –

Fot

olia

.com

wynosi 1,26. To średnia, bo w porównaniu z europejski-mi liderami jesteśmy na sza-rym końcu. Np. na jednego mieszkańca Malty przypa-da średnio 3,98 bankowego konta.Rachunek to podstawa. Jeśli go nie mamy, nie możemy ko-rzystać z innych usług finan-sowych. Przeciętny Polak ma 0,87 karty płatniczej. Miesz-kaniec Unii Europejskiej ma średnio 1,45 karty. Najwięcej

"plastików" w swoich portfe-lach mają mieszkańcy Wiel-kiej Brytanii i Luksemburga – odpowiednio 2,23 i 1,99 na osobę.

Jak założyć konto?Tak wysoki odsetek osób, któ-re nie mają własnego rachun-ku tym bardziej może dziwić, że założenie takiego konta można powiedzieć – jest dzie-cinnie proste. Konto może za-łożyć prawie każdy bez wy-chodzenia z domu. To oferuje kilkadziesiąt banków komer-cyjnych i kilkaset instytucji spółdzielczych, można je za-łożyć w oddziałach, a także w internecie. Pierwszy, tradycyjny sposób polega na wizycie w placówce bankowej. Nie jest to specjal-nie skomplikowana operacja – przedstawiamy dokument

my 120 zł prowizji. Tymcza-sem mając konto bankowe z dostępem internetowym, możemy to zrobić bez rusza-nia się z domu i to za darmo.Zamiast co miesiąc biegać na pocztę czy też do marketu, by opłacić rachunki, mając kon-to można skorzystać ze zle-cenia stałego lub polecenia zapłaty. Wystarczy zlecić je tylko raz, a w kolejnych okre-sach dosłownie same będą się wykonywały. To nie tylko wy-godniejsze, ale i tańsze roz-wiązanie. Bankowość elektroniczna przestała być luksusem, do-stęp do rachunku przez inter-net oferują wszystkie instytu-cje finansowe. Dzięki temu mamy dostęp do zgromadzo-nych tam pieniędzy przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Możemy dowolnie nimi zarządzać, np. inwestu-jąc w lokaty czy robiąc prze-lewy. I właśnie podstawową, i największą zaletą konta jest możliwość szybkiego i tanie-go opłacania różnego rodza-ju rachunków. Tymczasem na poczcie za każdy rachunek płacimy 2,5 zł, a w przypad-ku wpłaty do ZUS czy urzędu skarbowego 3,5 zł.

Bez rachunku trudno żyćNadal jesteś przekonany, że konto bankowe nie jest ci do niczego potrzebne? Posiada-nie własnego rachunku daje ci nie tylko dostęp do pienię-dzy, ale także możliwość ko-rzystania z wielu innych pro-duktów finansowych – kart płatniczych czy nisko opro-centowanego kredytu. Bez tego życie jest o wiele trudniejsze. Wyobraź sobie taką sytuację: potrzebujesz szybko niewielkiej kwoty pie-niędzy. Tymczasem w port-felu pustka. Rozwiązaniem może być pożyczka od rodzi-ny i znajomych – pod warun-kiem że ci akurat będą mieli pieniądze. Uzyskanie kredy-tu w banku wymagać będzie zaświadczeń i formalności – także i tu gotówki bardzo szybko nie otrzymasz. W ta-kiej sytuacji wiele osób ko-rzysta z usług firm oferują-cych szybkie pożyczki, często proponowane na bardzo nie-korzystnych warunkach. Tymczasem wystarczy mieć konto w banku, by móc skorzy-

stać z linii kredytowej czy też karty kredytowej. Po pożyczkę sięgasz wtedy, kiedy potrzebu-jesz pieniędzy. Proste.

Polacy w czołówce wykluczonychBrak konta bankowego i do-stępu do usług finansowych jest przyczyną wykluczenia fi-nansowego. O skali tego zja-wiska w Polsce mówią twardo statystyki: średnio na jednego miesz-kańca naszego kraju przy-pada 0,93 rachunku ban-kowego. Tymczasem w Unii Europejskiej wskaźnik ten

Bez gotówki można żyć. Obecnie banki do każdego konta dołączają kartę płatniczą

60%50%40%30%20%10%0%

1 2 3 4 5 6

Powody , dla których Polacy nie mają konta w banku

Odcinek

6

1 Nie potrzebuję konta, dobrze sobie radzę bez niego

2 Mam zbyt małe dochody, by zakładać konto bankowe

3 Opłaty bankowe są za wysokie

4 Nie mam zaufania do banków 5 W moim otoczeniu niewiele

jest osób korzystających z usług bankowych

6 Ktoś z rodziny ma konto, z którego mogę skorzystaćźródło: Podstawy Polaków wobec obrotu bezgotówkowego, NBP

47

32

1911 10 10

Page 2: PROJEKT DOFINANSOWANY ZE ŚRODKÓW NARODOWEGO … · zwykły rachunek oszczędno-ściowo–rozliczeniowy (tzw. ROR), konto oszczędnościo-we czy firmowe. Warto wziąć pod lupę

PORADNIK FINANSOWY 18.01.2012 Fakt Pieniądze

05

Emerytury tylko w banku?

Tajemnicza symbolikajednodolarówkiAmerykański dolar – jedna z najważniejszych walut na świecie – pochodzi od dawnej srebrnej monety zwanej talarem. Dolar zna-lazł się w powszechnym obiegu w 1861 roku. Z wielu powodów jest wyjątkowym pieniądzem. Choćby ze względu na papier, z które-go wykonano banknoty, dzięki któremu dolary są bardzo trudne do podrobienia. Banknoty drukowane są na bawełniano–lnianym papierze z domieszką czerwonych i niebieskich nitek, jednak jego dokładny skład trzymany jest w ścisłej tajemnicy.Najbardziej tajemnicze są jednak symbole, jakie znajdują się na banknocie jednodolarowym. Wersja oficjalna brzmi, że są one związane z ustrojem USA, z ko-lei zwolennicy spiskowej teorii dziejów dopatrują się na bankno-cie symboli masonów i Iluminatów. Chodzi m.in. o Wielką Pieczęć Stanów Zjednoczonych. To umieszczone na rewersie dolara wize-runki Niedokończonej Piramidy z Okiem Opatrzności oraz orła ze strzałami i gałązką oliwną. Pieczęć powstała pod koniec XVIII wie-ku na zlecenie Kongresu Kontynentalnego. Według twórcy pieczę-ci, Charlesa Thomsona, Niedokończona Piramida to synonim siły i trwałości Stanów Zjednoczonych. Źródłem inspiracji była dla nie-go piramida w Gizie. Połączenie piramidy i oka symbolizuje budo-wę państwa amerykańskiego i boską Opatrzność, która nad nim czuwa. Samo oko wpisane w trójkąt, z którego biją promienie wie-dzy i zwycięstwa, nazywane jest Okiem Opatrzności.Innego zdania są zwolennicy spiskowych teorii, którzy twierdzą, że Oko Opatrzności należy do Ozyrysa bądź Horusa - to w terminolo-gii okultystycznej odpowiednicy szatana. To nie wszystko. Na banknocie znajduje się trzynaście oliwek, trzy-naście listków oliwnych, trzynaście strzał, trzynaście stopni pira-midy, trzynaście gwiazd. Oficjalne – to symbol trzynastu stanów założycielskich. Według

"spiskowców" trzynastka symbolizować

może np. liczbą stopni wtajemniczenia u Iluminatów. Od 2007 roku USA nie drukuje już jednodolarówek. Banknoty zostają za-stąpione przez trwalsze monety.

Więcej informacji o ekonomiiznajdą państwo na stronie internetowej

Narodowego Banku PolskiegoAdres strony: www.nbportal.pl

JUSTYNA WĘCEK dziennikarz ekonomiczny

Hel

der A

lmei

da –

Fot

olia

.com

Nie jesteś zadowolony z usług banku, w którym masz konto? Nie jesteś skazany na niego na całe życie. W każdej chwili możesz przenieść swój rachunek do innej instytucji finansowej.

Od razu trzeba jednak pod-kreślić: to nie jest łatwe zada-nie. Choćby dlatego, że razem z kontem i pieniędzmi znaj-dującymi się na nim, musisz przenieść karty, kredyty, po-informować pracodawcę czy

Warto Wybrać konto dopasoWane do Własnych potrzeb

Nie jesteś skazany na jeden bankJeśli nie jesteś zadowolony z usług banku, swój rachunek możesz przenieść do innej instytucji finansowej

Wśród osób, które najrzadziej ko-rzystają z usług bankowyc, są

m.in. emeryci i renciści. 47 proc. osób w wieku powyżej 65. roku życia nie ma rachun-ku bankowego – wynika z ra-portu prof. dr hab. Dominiki Maison z Uniwersytetu War-szawskiego przygotowanego dla Narodowego Banku Pol-skiego. Tymczasem NBP chce, by do końca 2013 roku 70 proc. emerytów i rencistów do-stawało świadczenia z Zakła-du Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpie-czenia Społecznego właśnie na konta bankowe. Czasu jest mało. Jak przekonać do konta tych nieprzekonanych? W zasadzie program pilota-żowy już trwa. Emeryci i ren-ciści z Trójmiasta oraz Łodzi mieli możliwość zakładania specjalnie przygotowanych dla nich kont bankowych w wybranych instytucjach. To jeden z elementów Progra-mu Rozwoju Obrotu Bezgo-tówkowego w Polsce na lata 2010– 2013, przygotowane-go przez Narodowy Bank Pol-ski, Związek Banków Polskich oraz przedstawicieli podmio-tów uczestniczących w Koali-cji na Rzecz Obrotu Bezgo-tówkowego i Mikropłatności.

To koniec ery listonoszy. 70 proc. emerytów i rencistów do końca 2013 roku ma otrzymywać świadczenia na konta bankowe – takie są plany NBP

Wiele banków ma ofertę dopasowaną do potrzeb seniorów

Co prawda program nie został jeszcze przyjęty przez Radę Ministrów, niemniej jednak NBP oraz inne podmioty reali-zują założenia w nim zawarte.Jak się to udało? Emeryci i renciści, którzy skorzysta-li z oferty, otrzymali bezpłat-ne konto bankowe, proste w obsłudze, choćby dlatego że pozbawione dostępu do internetu. Świadczeniobiorcy dostawali do konta kartę ban-komatową, mogli także bez-płatnie wypłacać pieniądze z oddziałów swojego banku. Na rachunek, oprócz emery-tury czy renty, mogły wpły-wać także pieniądze z innych źródeł. Rezultat? Z 50 tysięcy świadczeniobiorców jedynie tysiąc zdecydował się na zało-żenie takiego konta. Wkrótce jednak z takiej moż-liwości będą mogli skorzystać

świadczeniobiorcy w całym kraju. ZUS przygotowuje się do kampanii promującej za-kładanie kont głównie wśród osób powyżej 65 lat. Tylko czy uda się osiągnąć założo-ny cel i do końca 2013 roku namówić miliony emerytów, by zakładali konta, na któ-re będzie można przelewać świadczenia? Zdaniem ZUS z tym mogą być trudności. Zwłaszcza że obecnie co dru-gi uprawniony dostaje pienią-dze od listonosza. Osoby star-sze wolą gotówkę dostawać do ręki, nie bez znaczenia jest także fakt, że poczta dostarczy pieniądze im prosto do domu. ZUS jednak chce ograniczyć wypłaty gotówkowe. Co roku koszt dostarczania świad-czeń do domu uprawnionych pochłania – uwaga 276 mi-lionów złotych. Tyle w 2010

roku ZUS zapłacił Poczcie Polskiej za dostarczenie eme-rytur i rent. Tymczasem wy-płata świadczeń przez banki to koszt ponad ośmiokrotnie niższy! Na doręczaniu emery-tur ZUS mógłby zaoszczędzić ok. 130 mln zł rocznie. Z kolei w KRUS konta ma zaledwie 30 proc. rolników. Gdyby odse-tek

"ubankowionych" wzrósł

do 70 proc., rolnicza kasa za-oszczędziłaby ok. 47 mln zł. Trudno bowiem spodziewać się, by wszyscy emeryci i ren-ciści, jak jeden mąż – nawet mimo najlepszej kampanii – zdecydowali się na zakłada-nie kont, na które przelewa-ne będą świadczenia ZUS. Są przyzwyczajeni, że gotówkę przynosi im listonosz wprost do domu, nie muszą po nią chodzić do banku, stać w ko-lejce do kasy. ZUS liczy, że banki z czasem przygotują ofertę odpowied-nią dla seniorów. Już teraz in-stytucje finansowe zaczyna-ją doceniać tę grupę klientów – co prawda zwykle nie dys-ponują one dużymi sumami pieniędzy, jednak mają sta-łe i pewne wpływy – wypłata emerytur gwarantowana jest przez państwo. Dlatego wie-le banków ma już rachunki przeznaczone dla seniorów, ma je jednak w ofercie tylko kilka banków. Trudno je po-równywać do najtańszych w obsłudze kont interneto-wych. Są jednak tańsze od wielu zwykłych kont dostęp-nych dla klientów bez wzglę-du na wiek. Oprócz niższej comiesięcznej opłaty za pro-wadzenie charakteryzują się również znacznie tańszymi przelewami zewnętrznymi, które klient wykonuje w pla-cówce bankowej. Program Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego przewidu-je nie tylko przekazywanie świadczeń emerytalno-rento-wych na konta. Zakłada tak-

że m.in. rozwój sieci punktów akceptujących mikropłatno-ści (czyli płacenie kartą nie-wielkich kwot bez koniecz-ności podawania PIN lub podpisywania się) oraz po-dwojenie liczby bankoma-tów, które miałyby stać nie tylko w miastach, lecz także w małych miejscowościach. Kto za to wszystko miałby za-płacić? Uczestnicy obrotu pie-niężnego, czyli np. banki, ope-ratorzy bankomatów czy też firmy obsługujące terminale płatnicze.

urząd skarbowy o nowym nu-merze konta, przenieść od-biorców przelewów, zleceń stałych lub poleceń zapłaty, poznać nowe PIN-y czy hasła pozwalające do logowania się w systemie internetowym.Nie musisz jednak tego wszystkiego robić sam. Jak radzą eksperci, możesz wyko-rzystać nowy bank, aby for-malności załatwił za ciebie. Zwykle taka usługa jest bez-płatna. Cała procedura pole-ga na tym, że podczas otwie-rania konta możesz podpisać

pełnomocnictwo, które po-zwoli bankowi załatwić twoje sprawy w starym banku.To jednak nie wszystko. Oprócz druku pełnomocnic-twa wypełniasz też formularz, w którym wskazujesz co nowy bank ma zrobić. Może on za ciebie wypowiedzieć umowę starego konta, może na two-ją prośbę poinformować rów-nież wskazane przez ciebie in-stytucje (np. pracodawcę czy urząd skarbowy) o tym, że masz nowy numer konta. To bardzo wygodne rozwiąza-

nie, gdyż wszystkie wymaga-ne procedury załatwisz pod-czas jednej wizyty w banku. Ale uwaga! W czasie przeno-szenia konta nie możesz za-pomnieć o jakiejś osobie czy instytucji, która później prze-leje tobie pieniądze na stare konto. Dlatego warto pamię-tać, by od razu nie zamykać starego konta, ale na wszel-ki wypadek posiadać dwa ra-chunki. Zamykanie samego konta jest proste – trzeba tylko wy-równać saldo (np. przelewa- ry

s. P.

Kak

iet

jąc pieniądze z kredytu od-nawialnego uzyskanego w

innym banku) i wypełnić krótki formularz. Bank nie zamknie konta od razu, ale dopiero po upływie okresu wypowiedzenia (najczęściej wynosi on 14 dni). W tym cza-sie może naliczyć np. jeszcze jedną opłatę za prowadzenie konta, więc warto rozliczyć się z bankiem, uwzględniając wszystkie prowizje.

To nie koniec rewolucji. W większości urzędów skar-bowych czy innych instytucji publicznych mają znaleźć się terminale obsługujące płat-ności kartą, pracownicy admi-nistracji publicznej będą mu-sieli założyć sobie konto, na które będą otrzymywać wyna-grodzenia. Koszty związane z obrotem gotówkowym szacowane są w Polsce na około 1 proc. PKB rocznie, podczas gdy w Unii Europejskiej jest to średnio 0,4 – 0,6 proc.