przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda…zs43waw.edupage.org/files/wycieczki.pdf · uczniowie...
TRANSCRIPT
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda…
Uczniowie SP 31 na wiosennych wycieczkach
Maj i czerwiec to według wielu osób najpiękniejsze miesiące w roku. Długie i ciepłe dni oraz
piękna pogoda sprawiają, że w tym czasie chętnie urządzamy wypady za miasto. Dlatego też
uczniowie naszej szkoły wybrali się w tym czasie na ciekawe i pełne atrakcji wycieczki. Oto ich
relacje z tych wyjazdów:
Śladami Mikołaja Kopernika
13 maja 2013 r. my, uczniowie klasy II d pod opieką wychowawczyni – pani Małgorzaty
Targosińskiej, mamy jednego z uczniów – pani Agaty Bajno oraz szkolnego psycholog – pani Marty
Witkowskiej wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę do Torunia. W drodze do celu zatrzymaliśmy
się w Solcu Kujawskim, gdzie zwiedzaliśmy Park Dinozaurów – Jurapark. Wielu uczniów z naszej
klasy wykazało się dużą wiedzą na temat prehistorii. Dodatkowymi atrakcjami była wizyta
w Muzeum Ziemi, seans filmowy w kinie 3D oraz zabawa w parku rozrywki.
Po południu zajechaliśmy do Torunia, a tam pierwsze kroki skierowaliśmy na toruński
rynek. Wszyscy z ciekawością obejrzeliśmy Piernikową Aleję Gwiazd. Największą atrakcją była
jednak wizyta w Muzeum Piernika. Powitała nas tam wiedźma oraz wróż, którzy wyjaśnili, z jakich
produktów składają się pierniki. Pomogli nam też podczas własnoręcznego wypieku pierników
według starych, tradycyjnych receptur. Na zakończenie tych zajęć otrzymaliśmy od wróża
certyfikat ukończenia szkoły rzemieślniczej.
Drugi dzień wycieczki rozpoczęliśmy od seansu filmowego w Planetarium. Pan Astronom
opowiedział nam o Układzie Słonecznym i pokazał jak z bliska wyglądają planety. Następnie swe
kroki skierowaliśmy na Starówkę. Zwiedziliśmy Rynek i Ratusz Staromiejski, obejrzeliśmy Kościół
Mariacki, Kościół Ducha Świętego, Krzywą Wieżę, Katedrę Świętojańską, Kamienicę pod Gwiazdą
oraz pomnik i dom Mikołaja Kopernika. Nie zapomnieliśmy też o kupnie pamiątek i pierników dla
naszych najbliższych. Na koniec wycieczki odbyliśmy rejs statkiem po Wiśle.
Do Warszawy wróciliśmy zmęczeni, ale też zadowoleni dużą ilością atrakcji.
Uczniowie klasy II d i pani Marta Witkowska
Odkrywamy tajemnice Gór Świętokrzyskich…
27 maja 2013 r. uczniowie klas IV a i IV c z opiekunami: Katarzyną Dobrzyńską, Elżbietą
Pawlak i Martą Witkowską rozpoczęli swoją przygodę z Górami Świętokrzyskimi. Dla wielu z nas
był to pierwszy pobyt w województwie świętokrzyskim. Góry nie przywitały nas życzliwie, było
deszczowo i pochmurno. Mimo to, ciekawi atrakcji dzielnie rozpoczęliśmy zwiedzanie Parku
Miniatur, który był pierwszym punktem programu. W parku mogliśmy zobaczyć najsłynniejsze
budowle i obiekty z całego świata. Była zatem miniaturowa Wieża Eiffla i egipska piramida,
miniaturowy wodospad Niagara i wiele innych znanych miniaturowych zabytków. Tego samego
dnia czekała nas kolejna atrakcja – pływanie w basenie w okolicach miasteczka Nowej Słupii.
Wieczorem chętni mieli możliwość zaprezentowania swoich tanecznych umiejętności w dyskotece.
Następnego dnia ciepło ubrani i wyposażeni w płaszcze przeciwdeszczowe wybraliśmy się
na Święty Krzyż. Na miejscu zwiedziliśmy Klasztor, Kapicę Relikwii Krzyża Świętego, Muzeum
Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz kryptę Jeremiego Wiśniowieckiego.
Zaopatrzyliśmy się w pamiątki i ruszyliśmy w dalszą drogę do Muzeum Archeologicznego
i Rezerwatu „Krzemionki”. Oprowadzono nas po kopalni, racząc ciekawymi opowieściami na temat
historii wydobywania krzemienia. W Rezerwacie obejrzeliśmy też rekonstrukcję pradziejowej
osady, co dało nam ogląd, jak mieszkali ludzie epoki kamienia i wczesnej epoki brązu.
W sąsiedztwie osady mogliśmy samodzielnie wytoczyć gliniane naczynia pod okiem garncarza. To
był dzień pełen wrażeń!
Ostatniego dnia naszego pobytu góry w końcu przestały się gniewać i powitało nas słońce.
Rano wyruszyliśmy do Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach. Była to sposobność nie tylko do
wysłuchania ciekawostek na temat zabawek, ale też do samodzielnego wypróbowania niektórych
eksponatów muzealnych. Następnie ruszyliśmy do osławionej Jaskini Raj w Chęcinach. Zgodnie
stwierdziliśmy, że „Raj” to właściwa nazwa dla jaskini, w której podziwialiśmy stalagmity,
stalaktyty, „perły” jaskiniowe, jeziorka i „pola ryżowe”. Jaskinia była ostatnim przystankiem naszej
wycieczki. Sprzeczaliśmy się co do tego, co było najatrakcyjniejsze podczas wyjazdu. Wiemy
jednak, że taką wycieczkę z chęcią powtórzymy!
Uczniowie klas IV a i IV c wraz z panią Martą Witkowską
W świecie iluzji…
27 maja 2013 r. uczniowie klas I a, I b i Id wybrały się na wycieczkę do Parku edukacji
i rozrywki „Farma Iluzji”. W dobrych nastrojach wyruszyliśmy z samego rana spod szkoły. Po
dwugodzinnej jeździe autokarem dotarliśmy na miejsce. Swoją wędrówkę rozpoczęliśmy od
spojrzenia na Lewitujący Kran. Później podziwialiśmy Magiczny Dom ustawiony pod dużym
kątem, po którym przemieszczanie się było nie lada wyzwaniem. Zabawa przy lewitujących
piłeczkach i zdjęcia przy głowie na talerzu sprawiły nam ogromną radość. Zwiedziliśmy też
Muzeum Iluzji, w którym lustrzane ściany utrudniały poruszanie się wewnątrz pomieszczenia.
Mogliśmy zajrzeć do Studni Nieskończoności, przejść przez Wiklinowy Labirynt, obejrzeć Meble
Olbrzyma oraz odwiedzić kucyka Czarusia.
Po wszystkich atrakcjach „Farmy Iluzji” oprowadzał nas przewodnik, który ciekawie
opowiadał o tym, co widzimy, na co warto zwrócić uwagę oraz gdzie warto zrobić zdjęcie.
Zmęczeni zabawami w świecie iluzji z apetytem zjedliśmy obiad, po którym wróciliśmy do szkoły.
Uczniowie klas I a i I b wraz z wychowawczyniami –
panią Martą Dudek i panią Ewą Pilarczyk
Wiatr, Woda, Przygoda!
Na północnym szlaku Wielkich Jezior Mazurskich położone jest malownicze jezioro Stręgiel,
a przy nim ośrodek „Omega” w miejscowości Stręgielek. To miejsce obraliśmy za cel naszej
podróży. 3 czerwca 2013 r. zwartą grupą wyjechaliśmy na Mazury w poszukiwaniu przygód.
W wyprawie brali udział uczniowie klas II a, III a, III b, IV b oraz opiekunowie – Patrycja Sabak,
Jolanta Spodar, Beata Bury, Joanna Kołodziejska, Krystyna Kowal, Anna Mosakowska, Jerzy
Rewers, Grażyna Miśkowicz, Marta Witkowska, Marzena Kisiel i Robert Banaśkiewicz. Po
przyjeździe zostaliśmy ciepło przywitani przez naszych instruktorów, których misją było
zaszczepienie w nas miłości do sportu.
Każdego ranka budziliśmy się chętnie, by rozpocząć dzień od „porannego rozruchu”.
Rozciągaliśmy się przy tanecznych rytmach muzyki latynoamerykańskiej. Piosenki „Chocolate”
i „Macacao” tak nam się spodobały, że nuciliśmy je przez całe dnie.
Jednym ze zwyczajów, który szczególnie przypadł nam do gustu, było zbieranie „granatów”.
Za osiągnięcia w dyscyplinach sportowych, poprawne wykonanie zadania, pomoc słabszym
kolegom lub posprzątanie pokoju mogliśmy otrzymać „granat”, a następnie „rzucić” go w miejscu
publicznym, co sprawiało, że wszyscy zgromadzeni musieli paść na ziemię. Granaty szczególnie
często padały tam, gdzie przebywali wychowawcy i opiekunowie.
Bliskie umiejscowienie jeziora sprzyjało nauce podstaw sportów wodnych. Z dużym
zaangażowaniem uczyliśmy się pływania kajakami, łódkami typu Omega oraz rowerkami wodnym.
Zostaliśmy też zabrani na przejażdżkę łodzią motorową po jeziorze Stręgiel i rzece Sapinie.
Zwolennicy sportów lądowych również nie mieli powodów do narzekania. Nasi instruktorzy
zorganizowali wycieczkę rowerową po najbliższej okolicy dla uczniów klas trzecich i czwartej,
a dla najmłodszych uczestników wesoły rowerowy tor przeszkód. Wiele emocji wzbudziły również
gry terenowe „Flaga” oraz „30”.
Dużym powodzeniem cieszyła się trampolina, na której co odważniejsi próbowali robić
szpagaty i salta. Swoich sił próbowaliśmy również na ściance wspinaczkowej. Doskonale poradziła
sobie z nią pani Grażyna Miśkowicz, która dotarła na samą górę. Doskonalenie wspinaczki
mogliśmy kontynuować na skrzynkach. Rekordzistką w ustawianiu skrzynek i wspinaczce po nich
okazała się Agata z klasy IV b.
Nie wiemy, czy „baloniadę” można uznać za sport wodny, lądowy czy mieszany…
W każdym razie turniej siatkówki balonowej bardzo nam się podobał. Przez siatkę przerzucaliśmy
balony wypełnione wodą, które drużyna przeciwna łapała w koc i odrzucała. Wygrane drużyny
dokonały „mokrej egzekucji”, obrzucając przegranych balonami z wodą.
Ośrodek dysponował boiskiem do piłki nożnej oraz koszykówki. Mecze obu dyscyplin były
zatem bardzo chętnie rozgrywane przez wszystkie klasy. Poznaliśmy też zasady gry
w amerykańskiego baseballa. Oprócz tego, mieliśmy okazję postrzelać z łuku do tarczy z balonami.
Jedną z największych atrakcji okazała się środowa dyskoteka. Starannie wystylizowani
ruszyliśmy do pobliskiej hali, aby rozładować energię w tańcu. Gdyby nie zbliżająca się cisza
nocna, moglibyśmy tańczyć jeszcze długo.
Nasi instruktorzy prowadzili bardzo ciekawe zajęcia. Dbali o nasze bezpieczeństwo, uczyli
przestrzegania czystości zarówno osobistej, jak też w pokojach i stołówce. Konkurs na najczystszy
pokój wygrały dziewczyny z klasy II a – Kaja Podżorska, Ula Stachowicz i Ula Łabasiewicz.
Dziewczyny zostały wyróżnione tytułem Perfekcyjnych Pań Domu. Żałujemy, że klasa IV b oddała
ten tytuł walkowerem!
W piątek 7 czerwca nadszedł czas na podsumowanie naszego pobytu i ostatnie „granaty”.
Otrzymaliśmy pamiątkowe dyplomy i płyty ze zdjęciami, upamiętniające nasze wyczyny. Pobyt
w Stręgielku dostarczył nam wiele radości i co najważniejsze, zaszczepił trwałą miłość do sportu.
Jednomyślnie stwierdzamy, że wycieczka była wspaniała i już dziś wołamy „Mazury, do zobaczenia
za rok!”
Uczniowie klas II a, III a, III b i IV b
wraz z panią Martą Witkowską