PRZYPOWIEŚĆ O SIEWCY

Nauka Chrystusa w krótkiej chwili.

Jedna z wielu, poprzez którą poucza nas Jezus.

To przypowieść o siewcy, który wyszedł na pole i zaczął siać. Część ziaren padła na drogę, do których nadleciały ptaki wydziobując je. Inne ziarna padły na miejsca skaliste, gdzie nie było wystarczająco dużo gleby, by zapuściły korzenie. Dlatego gdy wyrosły, szybko spaliło je słońce. Kolejne padły między ciernie, a te zdusiły rośliny. I w końcu część ziaren padła na ziemię żyzną i wydała plon.

Chrystus w tej przypowieści symbolizuje siewcę, którego

nauka trafia na mniej lub bardziej podatny grunt . Te słowa będą

przekazywać następnym pokoleniom i dlatego ziarno wyda plon

nawet stokrotny.

Jezus mówi:

Kto ma uszy, niechaj słucha!

A więc zacznijmy nauczanie!

Część ziaren padła na drogę, do których nadleciały ptaki wydziobując je.

Pierwsza grupa ludzi (ziarno rozsypane na drodze i wyjedzone przez ptaki) to ci, którzy słuchają słów Boga, ale ich nie

rozumieją.

Inne ziarna padły na miejsca skaliste, gdzie nie było wystarczająco dużo gleby, by zapuściły

korzenie. Dlatego gdy wyrosły, szybko spaliło je słońce.

Druga grupa (skalisty grunt) odnosi się do ludzi, którzy może i mają dobre chęci, ale zbyt mało w nich wytrwałości i wiary. Dlatego słowo boże nie zakorzeni się na stałe w ich

sercach.

Kolejne padły między ciernie, a te zdusiły rośliny.

Ciernie są natomiast w przypowieści metaforą pokus i rozkoszy, którym ulega

część ludzi. Rozumieją oni nauki Chrystusa, pewnie nawet starają się żyć zgodnie z nimi, ale nie mogą oprzeć się życiowym

przyjemnościom i tu również nauki się nie zakorzenią.

I w końcu część ziaren padła na ziemię żyzną i wydała plon.

Urodzajna gleba to symbol tych, którzy są otwarci na naukę, słuchają słowa bożego i

starają się żyć zgodnie z nim.  

Ziarno w tej przypowieści oznacza naukę, jaką Jezus Chrystus pragnie

w nas wpoić, a jakiej nie zawsze chcemy wysłuchiwać. Właśnie o tym

problemie duchowym jest mowa w przypowieści o siewcy, z którą już

nikt po obejrzeniu tej prezentacji nie będzie miał problemu ;-)

Joanna Buziuk