rakowski, mieczysław f. - jak to się stało - 1991
TRANSCRIPT
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
1/197
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
2/197
Jak to sistao
Mieczysaw F. Rakowski
Spis treciSowo do Czytelnika................................................................................................................................. 4
Rozdzia I Nieprzystosowani .................................................................................................................... 6
Kto komu nie ufa? .............................................................................................................................. 8
Opr materii ........................................................................................................................................ 9
Dramatyczna decyzja ......................................................................................................................... 23
Rozdzia II Lata wypenione sprzecznociami ........................................................................................ 28
Zrnicowane spoeczestwo ........................................................................................................... 29
Dyrektoriat ........................................................................................................................................ 31
Bd strategiczny ............................................................................................................................... 34
Co dalej z parti? ............................................................................................................................... 36
Zabiegi o poparcie ............................................................................................................................. 37
Wielki mediator ................................................................................................................................. 39
Prawie wszyscy przeciw ..................................................................................................................... 43
Blisi idalsi ssiedzi ........................................................................................................................... 47
Rzd ograniczonych reform............................................................................................................... 52
Wielka prowokacja ............................................................................................................................ 59
Rozdzia III Na Wiejskiej......................................................................................................................... 63Punkt zwrotny ................................................................................................................................... 64
Krok wstecz ........................................................................................................................................ 66
Pod dobrym znakiem ......................................................................................................................... 68
Kolejna wizyta Papiea ...................................................................................................................... 72
Krytyczna analiza ............................................................................................................................... 73
Wielki wiat ....................................................................................................................................... 78
Rozdzia IV W Aleje Ujazdowskie........................................................................................................... 81
Fala strajkw ..................................................................................................................................... 81
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
3/197
Partia niezadowolonych .................................................................................................................... 83
Narodziny Okrgego Stou ............................................................................................................ 87
Messner odchodzi ............................................................................................................................. 89
Niekonwencjonalny gabinet .............................................................................................................. 93
Program reform ............................................................................................................................... 102
Podr na Wschd........................................................................................................................... 105
Rozdzia V Na przedpolu Okrgego Stou........................................................................................ 108
Z opozycj na bakier ........................................................................................................................ 109
Wstpne harce ................................................................................................................................ 114
Pani Thatcher w Warszawie ............................................................................................................ 116
Na penych obrotach ....................................................................................................................... 118
Pojedynek Miodowicz - Wasa....................................................................................................... 121
W sferze niemieckojzycznej........................................................................................................... 124
Konfrontacyjne plenum ................................................................................................................... 126
OPZZ w natarciu .............................................................................................................................. 135
W Bonn i w Paryu........................................................................................................................... 136
Rozdzia VI Okrgy St.................................................................................................................... 144
Przedterminowe wybory ................................................................................................................. 145
Wielo irnorodno problemw................................................................................................ 151
May incydent teatralny .................................................................................................................. 154
Fina Okrgego Stou ................................................................................................................... 156
Rozdzia VII Od kwietnia do sierpnia ................................................................................................... 159
Punkt wyjcia - niekonfrontacyjne wybory ..................................................................................... 160
Gorce tygodnie .............................................................................................................................. 164
Wielka przegrana ............................................................................................................................. 169
Wasz prezydent, nasz premier ........................................................................................................ 174
Jak w kalejdoskopie ......................................................................................................................... 179
Rozdzia VIII Wschodnioeuropejskie to .............................................................................................. 183
Oglne zaskoczenie ......................................................................................................................... 184
Jestemy samodzielni ...................................................................................................................... 189
Posowie .............................................................................................................................................. 195
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
4/197
Motto:
Nie mona rzdzi i by bez winy.
(Saint-Just)
Sowo do Czytelnika
Miaem osiemnacie i p lat, gdy skoczya si druga wojna wiatowa. W dniu, w ktrym Armia
Radziecka wyzwolia Pozna, podjem pierwsz cakowicie samodzieln decyzj - postanowiem
zgosi si na ochotnika do Wojska Polskiego. Wkrtce zostaem podchorym w Szkole OficerwPolityczno-Wychowawczych, ktr ukoczyem we wrzeniu 1945 roku z gwiazdk na ramieniu.
Wkraczaem w nowy, zupenie mi nie znany wiat. Zaczynaem wielk yciow przygod, ktra
zakoczya si w Sali Kongresowej 27 stycznia 1990 roku, gdy stojc sam na wielkiej scenie jako
ostatni I Sekretarz, gosem, w ktrym trudno byo ukry wzruszenie, powiedziaem: sztandar PZPR
wyprowadzi! Midzy tym dniem i podjt w lutym 1945 roku decyzj, u podstaw ktrej leaa ch
wzicia odwetu na Niemcach, upyna caa epoka, ponad czterdzieci lat. To prawie cae moje
dojrzae ycie.
Nie znaem marksizmu, gdy w 1946 roku wstpiem do Polskiej Partii Robotniczej, ale by to ju drugiwiadomy i samodzielny wybr, jakiego dokonaem w swoim wwczas jeszcze niedugim yciu.
Opowiedziaem si po stronie siy zapowiadajcej budow nowego adu spoecznego. Urzeka mnie
idea sprawiedliwoci spoecznej, wizja ustroju, w ktrym ludzie yjcy z pracy swych rk, nie bd
musieli zgina karku przed obszarnikami i kapitalistami. Ni si przejem, a nie dz posiadania
wadzy, o ktrej nie miaem zielonego pojcia, ani te nie pozostawaa w zasigu moich
zainteresowa. Zreszt, czy rewolucjonici francuscy nie wierzyli w moliwo urzeczywistnienia
trzech wzniosych i piknych hase - Wolno, Rwno, Braterstwo? Czy rozumny czowiek moe
szydzi i kpi z ich wiary albo twierdzi, e ich walka, wzloty i upadki, rado i cierpienia byy
daremne?
W latach gdy powstawa nowy ksztat Polski, nie byem jedynym, ktrego urzeky wspomniane idee.
Dziesitki i setki tysicy modych chopcw i dziewczt postpio podobnie jak ja. Co wicej. Byy to
lata, w ktrych wiele najwiatlejszych umysw wiata opowiedziao si jednoznacznie po stronie
socjalizmu. Taki by duch owych czasw. Kto o tym zapomina, a, co gorsza, z pogard odnosi si do
tych, ktrzy uwierzyli w moliwo zbudowania lepszego wiata, ten jest po prostu intelektualnym
karem, osobnikiem, ktry nie jest w stanie poj ani zrozumie zawiych drg, po ktrych krocz
kolejne pokolenia.
Gdy ogldam si za siebie analizujc poszczeglne etapy, cilej - wane przystanki w moim yciu
wypenionym nieustann aktywnoci, dochodz do wniosku, e nie mam powodw, by biadoli nad
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
5/197
sob, paka nad utraconymi latami. Nie pacz jest potrzebny, lecz gboka refleksja o dramatyzmie
czasw, w ktrych przypado mi y.
Po kilku latach szukania swego miejsca w spoeczestwie, przyspieszonego przyswajania sobie wiedzy
o dorobku ludzkoci, wiecie i ludziach, znalazem je wtedy, gdy przystpiem do redagowania
Polityki. Uczyniem z tego pisma, oczywicie nie sam, lecz wsplnie z zespoem, ostoj liberalizmui postpowej myli spoecznej. Przez niemal wierwiecze Politykauyczaa swych amw
intelektualistom o rnej orientacji wiatopogldowej. Nie zamierzam budowa pismu pomnika
chway, ale faktem jest, e wychowao ono cae pokolenie krytycznie mylcej inteligencji polskiej -
lewicowcw, centrowcw, prawicowcw itp. Status takiego pisma nie zosta nam nadany ani
usankcjonowany uchwa Biura Politycznego PZPR. Trzeba byo go wywalczy. By to take mj sukces
osobisty, z ktrego jestem do dzi dumny.
Lata osiemdziesite wyniosy mnie na szczyty wadzy pastwowej i partyjnej. Nie stao si tak
w wyniku moich zabiegw, wchodzenia w ukady, umizgw, przypochlebiania si, kaniania si w pas.
Zadecydowa o tym bieg zdarze i moja wasna praca. W schykowym okresie PZPR, na jednym zespotka z delegatami na XI Zjazd usyszaem, e mj czas min i nie powinienem ubiega si
o przywdztwo nowej partii. Dla osodzenia mi tej gorzkiejprawdy, wypowiadajcy j zacz
wychwala mnie jako polityka (partia drugiego takiego nie ma), ale przecie musz zrozumie, e ...
Na koniec swych wywodw mwi o mojej osobistej tragedii. Odpowiedziaem, e nie trzeba si nade
mn roztkliwia, poniewa przypuszczam, e trzy czwarte sali chciaoby mie mj yciorys i przey
to, czym tak szczodrze obdarzyo mnie ycie. By w nim przecie i taki okres, w ktrym miaem
powany wpyw na losy prawie czterdziestomilionowego narodu. Bd o tym pisa take w tej
ksice.
W minionych czterdziestu latach ani przez chwil nie byem kim, kto sta z boku i obojtnieprzyglda si epoce, ktra zrodzia postawy godne upamitnienia, czyny szlachetne, a take godne
potpienia i surowego osdzenia. Do wczenie doszedem do wniosku, e prawem i obowizkiem
kadej ludzkiej istoty powinno by podawanie wszystkiego w wtpliwo. Powinno! Rzecz jednak
w tym, e stosowanie tego prawa w praktyce musiao doprowadzi do skcenia mnie z tymi, ktrzy
z rnych przyczyn nienaruszalno dogmatw uwaali za cnot najwysz. Przez niemal trzy
dziesiciolecia pozostawaem w konflikcie z kapanami strzegcymi witego ognia marksizmu-
leninizmu. Tutaj, w kraju, a take poza jego granicami.
Czy byem konsekwentny? Nie. Z wasnej woli nakadaem sobie ograniczenia. Zastanawiajc si, czy
susznie postpowaem, pewnego dnia zapytaem jednego z moich rozmwcw, ktry za przekonaniaspdzi kilka lat w wizieniach Polski Ludowej, wczeniej porzucajc marksistowsk mistyk, kto
wybra drog waciw, on czy ja, wierzcy w moliwo podwaenia od rodka dogmatw
blokujcych prawo spoeczestwa do mylenia i dziaania wedug wasnych kryteriw. Usyszaem
w odpowiedzi - wierz, e bya uczciwa - i zarwno on jak ija bylimypotrzebni. Chyba tak, chocia
moje dochodzenie do rde klski marksistowskiej wizji socjalizmu trwao znacznie duej,
a ewolucja pogldw miaa bez wtpienia wymiar dramatu w skali historycznej, poniewa nie bya
tylko moim udziaem
Czy wic przegraemswoje ycie, a wraz ze mn ta cz pokolenia Polakw, ktra podobnie jak ja
w latach czterdziestych uwierzya w nowy, lepszy ad spoeczny? Czy przegrali take ci, ktrzyw latach pniejszych zdecydowali si na podobny wybr? Nie uwaam si za przegranego. Nie ludzie
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
6/197
przegrali, lecz okrelona koncepcja ustrojowa i systemowa. Nie zejdzie w otcha zapomnienia
odwieczne denie ludzkoci do sprawiedliwoci spoecznej i kady, kto tej idei odda swe ycie lub
jego czstk, nie powinien si czu przegrany, nawet wtedy, gdy usiuje mu si to wmawia kadego
dnia.
*
* *
Miejscem mojego urodzenia bya wielkopolska wie w wojewdztwie poznaskim. Po kolejnej
reorganizacji podziau terytorialnego pastwa powiat szubiski, do ktrego naleaa nasza gmina,
znalaz si w wojewdztwie toruskim (pomorskim). Moi rodzice, od wielu pokole Wielkopolanie
z krwi i koci, formalnie stali si pewnego dnia Pomorzanami. Mj ojciec, pruski poddany, po
wcieleniu go do armii Kaisera walczy we Francji i w synnej bitwie pod Verdundosta si do niewoli
francuskiej. Wrci z niej w mundurze onierza armii generaa Hallera i ze znajomoci jzyka
francuskiego. W okresie midzywojennym gospodarzy na 20 hektarach. Poprzednim wacicielem byNiemiec, ktry po odzyskaniu przez Polsk w 1918 r. niepodlegoci powrci, skd przyby, to znaczy
do Reichu. By jednym z tych Niemcw, ktrych elazny kanclerz, Otto von Bismarck, pod koniec
XIX wieku osadzi na polskiej ziemi, zgodnie z planem germanizacji tego obszaru. Potomek kanclerza,
Klaus von Bismarck, wspaniay czowiek, wielki libera.
Rozdzia I
Nieprzystosowani
Na scen wielkiej polityki, cilej rzdowej, zostaem wprowadzony przez generaa Wojciecha
Jaruzelskiego. W pierwszych dniach lutego 1981 r. zaproponowa mi stanowisko wicepremiera
w tworzonym przez siebie rzdzie. Wyjaniajc przyczyny, ktre spowodoway zoenie mi takiej
oferty, powoa si na gony wwczas artyku pt. Szanowa partnera. Opublikowaem go w
Polityce w styczniu 1981 r. Nawoywaem w nim do potraktowania Solidarnoci jako
rzeczywistego partnera. Przyszy premier wskaza take na moje dobre stosunki z intelektualistami
i artystami. Uzna, e bd waciwym czowiekiem do prowadzenia dialogu zarwno z now si
spoeczn, jaka wyonia si z masowego protestu robotnikw, jak i z inteligencj.
Nie byem zaskoczony tym, co usyszaem od Jaruzelskiego, poniewa ju w kocu stycznia Kazimierz
Barcikowski poinformowa mnie, e w kierownictwie partii rozwaa si moj kandydatur na
wicepremiera. Przez nastpnych kilka dni zastanawiaem si, co powiedzie, gdy oficjalnie zostanie
mi przedstawiona propozycja wejcia w skad rzdu. Radziem si mojej ony, Elbiety. Bya
przeciwna porzuceniu Polityki i dziennikarstwa. Po prostu baa si o mnie, o moj przyszo.
Uwaaa, e wkraczam na bardzo niebezpieczn drog. Nie posuchaem jej. Byem zdania, e jako
wicepremier bd mg znacznie wicej zrobi dla kraju, anieli redaktor nawet tak wpywowego
pisma, jakim bya Polityka. Nie bya to jednak jedyna przyczyna, ktra spowodowaa, e przyjem
przedstawion mi przez Jaruzelskiego ofert. Niema rol odegraa osobista satysfakcja wynikajca
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
7/197
z tego, e signito wanie po mnie, osob -jak to mwiono na szczytach wadzy - kontrowersyjn,
uchodzc w oczach niektrych towarzyszy za zgniego liberaa i socjaldemokrat.
Genera Jaruzelski by w owym czasie postaci bliej mi nie znan. Spotykaem go przy rnych
okazjach, ale nigdy nie dochodzio do wymiany pogldw. Genera wydawa misi osob sztywn,
prawie tajemnicz. To wraenie potgoway ciemne okulary, spoza ktrych nie mona byo dostrzecjego oczu, a przecie oczy wiele mog powiedzie o czowieku. W mojej pamici Jaruzelski zakodowa
si jako czowiek o niezwykle silnej dyscyplinie wewntrznej. Jako czonek Biura Politycznego podczas
plenarnych posiedze Komitetu Centralnego siedzia w Prezydium, czyli za bufetem, jak ja to
nazywaem, nieruchomo przez kilka godzin, podczas gdy inni siedzcy co tam czytali, rozmawiali,
krcili si. Pierwszej korekty w moim spojrzeniu na niego dokona on sam. Byo to w listopadzie 1980
roku. Wwczas to zaniosem mu maszynopis mojej pracy pt. Rzeczypospolita na progu lat
osiemdziesitych. Napisaem j na przeomie lat 1979/1980. Ksika bya krytyczna wobec polityki
Edwarda Gierka, z ktr od poowy lat siedemdziesitych zaczynaem si rozchodzi. Opublikowanie
jej w tych latach musiaoby spowodowa otwarcie konfliktu pomidzy mn i Gierkiem oraz jego
otoczeniem. Chcc z rnych wzgldw tego unikn, puciem maszynopis w drugi obieg.
Jaruzelski by jednym spord tych czonkw Biura Politycznego, ktrym go przesaem. Ju po
tygodniu poprosi mnie na Klonow, do siedziby Ministra Obrony Narodowej i przekaza mi swoje
uwagi. Zakoczy je stwierdzeniem: Okazuje si, e wy, redaktorze, widzielicie wicej spraw iostrzej
anieli my! Ju pod koniec lat osiemdziesitych Jaruzelski kilkakrotnie publicznie mwi, e w ocenie
wielu zdarze i spraw, z ktrymi mielimy do czynienia, racj mia Rakowski, a nie on.
W ostatnich miesicach 1980 r. Politykapowicaa rodzcej si Solidarnoci sporo uwagi.
W numerze z 1 listopada opublikowalimy rozmow z Lechem Was oraz Bogdanem
Borusewiczem, Andrzejem Gwiazd, Bogdanem Lisem i Alin Piekowsk. W tym samym miesicu
odbyo si w redakcji i w mieszkaniu Andrzeja K. Wrblewskiego spotkanie z kilkoma dziaaczami
Solidarnoci, w tym z Jurczykiem, obecnie szefem Solidarnociantywasowej.
Z rozmw, jakie w tym czasie odbywaem z wieloma dziaaczami partyjnymi, a przede wszystkim ze
Stanisawem Kani, wwczas I Sekretarzem KC PZPR, z informacji, jakie docieray do redakcji,
wiedziaem o niechci, zjak czsto wadze terenowe odnosz si do nowego ruchu. Partia nie bya
w tym czasie przygotowana do pogodzenia si z istnieniem niezalenych zwizkw zawodowych.
Szczeglnie utkwi mi w pamici pewien szczeg ze spotkania kierownictwa partii z I Sekretarzami
Komitetw Wojewdzkich. Miao ono miejsce w listopadzie 1980 r. Wypowiedzi niektrych
sekretarzy graniczyy wrcz z histeri. Gono woali, e wadzy nie oddamy, tupali nogami i potpiali
tych, ktrzy poszukiwali wsplnego jzyka z Solidarnoci.
Woanie o szacunek dla partnera byo wic na czasie. Ekipa Jaruzelskiego, w miar jak coraz gbiej
wnikaa w polsk rzeczywisto, umacniaa si w przekonaniu, e pokj spoeczny oraz tworzenie
korzystnych warunkw dla reformowania systemu gospodarczego i politycznego, wymaga uznania
Solidarnocijako trwaego elementu w polskim krajobrazie politycznym. To bya jedna strona
medalu. Drug tworzy rozlegy teren waha, wynikajcych z przywizania do doktryny o kierowniczej
roli partii, denie do stworzenia takiej konstrukcji politycznej, w ktrej nowa sia stanowiaby
krytyczny element systemu, nie naruszajcy jego podstaw. Ten sposb mylenia znajdowa wsparcie
w tym, e w punkcie wyjcia, twrcy Solidarnoci nie kwestionowali kierowniczej roli partii.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
8/197
Kto komu nie ufa?
Zarwno w czowce Solidarnoci, jak i w partii nie byo na przeomie lat 1980-1981 wyranie
zarysowanego pogldu, zjakich elementw powinien skada si model - nazwijmy to tak -
pokojowego wspycia tych dwch si. Jeszcze nie dostrzegano -jak pisaem w opracowaniu pt.
Uwagi na temat partii, noszcym dat 30 padziernika 1980 r. przekazanym kilku czonkom
kierownictwa PZPR i - e decydujcym czynnikiem, ktry spowodowa masowo i gboko ruchu
strajkowego, z ktrego narodzia si Solidarno, byo zmczenie klasy robotniczej i caego
spoeczestwa sposobem sprawowania wadzy przez PZPR. Nard mia do arogancji wadzy,
zakamania, puszenia si, lipnych zobowiza, niby wyborw, naduywania wadzy dla celw
prywatnych etc. Masowe zaangaowanie si po stronie Solidarnoci, lokowanie przez niemal cae
spoeczestwo sympatii po jej stronie, skonio mnie do sformuowania oceny nowego ruchu jako
przejawu protestu o zasigu oglnonarodowym, przeciwko formom i metodom sprawowania wadzy
przez PZPR. Gdyby nawet, pisaem, polityka ekipy gierkowskiej unikna znanych nam wszystkim
bdw, to i tak, prdzej czy pniej, doszoby do wyadowania, bowiem rzecz w tym, e zjawiska
kryzysowe wewntrz formacji socjalistycznej narastay od lat. Dokument z 30 padziernika zawiera
nastpujce sformuowanie:Jestemy wiadkami koca pewnej epoki- epoki jedynowadztwa PZPR.
Na miejsce jedynowadztwa wchodzi ukad partnerski- jako perspektywa. Perspektywa dlatego,
poniewa partia musi usun jeszcze sporo barier (psychologicznych iinnych), zanim uzna nowe
zwizki za rwnorzdnego partnera.
Obejmujc urzd wicepremiera i przewodniczcego Komitetu Rady Ministrw ds. wsppracy ze
zwizkami zawodowymi wierzyem, e bd w stanie zbudowa wsplnie z Solidarnoci
i pozostaymi zwizkami zawodowymi adspoeczny oparty na partnerstwie. W rozmowach
i negocjacjach z czowk Solidarnocizbagatelizowaem fakt nader istotny, a mianowicie, e
widziano we mnie przedstawiciela wadzy, a wic moje zapewnienia, i naprawd nie zmierzamy do
uduszenia Solidarnoci, przyjmowano z du doz sceptycyzmu. Jej przywdcy, dysponujc
przykadami, z ktrych wynikao, e wielu ludzi w aparacie wadzy, zarwno w Warszawie jak i w
terenie, otwarcie demonstruje swoj niech do nich, po prostu nie wierzyli ani Kani, ani
Jaruzelskiemu, gdy mwili, e rzeczywicie chc Solidarnotraktowa jako trway element
politycznego krajobrazu polskiego.
Nieufno, zjak zesp przywdczy Solidarnociodnosi si do wadzy, powanie wzrosa po
incydencie bydgoskim, ktry na szczcie zakoczy si tzw. porozumieniem warszawskim,
osignitym przez Was i przeze mnie. Ktokolwiek by nie sta za tym incydentem, jest absolutnie
pewne, e bya to prowokacja obliczona na podgrzanie ju i tak niespokojnej sytuacji w kraju,
a przede wszystkim na osabienie zaufania do rzdu Jaruzelskiego. Byem przeraony, gdy nadesza z
Bydgoszczy wiadomo o pobiciu przez milicjantw Jana Rulewskiego ijego dwch przyjaci
w gmachu WRN. Przecie dopiero co zaczynaem funkcjonowa jako wicepremier w nadzwyczaj
delikatnej materii, jak byy nasze stosunki z Solidarnoci. To bya koszmarna noc. Pnym
wieczorem nadesza wiadomo, e w siedzibie bydgoskiego ZSL zabarykadowaa si grupa
zwolennikw Solidarnoci Rolnikw Indywidualnych i oznajmia, e stamtd nie wyjdzie. Byo tam
take dwch ksiy. Poinformowano nas, e s uzbrojeni w omy, siekiery, noe i ogromnie
zdeterminowani. W atmosferze wielkiego napicia, jakie zaistniao w Bydgoszczy i w Warszawie,pojawi si pomys, aby jeszcze tej samej nocy wykurzy ich stamtd. Kilka osb w kierownictwie
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
9/197
partii uwaao, e tak wanie trzeba postpi. Krtko przed pnoc znalazem si w gabinecie
Jaruzelskiego. By zdecydowanie przeciwny zrealizowaniu tego zamysu. Obawia si, e prba
usunicia si tej grupy musiaaby si zakoczy rozlewem krwi. Odezwa si telefon. Na linii by
Stanisaw Kania. Rozmowa dotyczya sytuacji zaistniaej w Bydgoszczy. Jaruzelski przedstawia Kani
swj punkt widzenia. Uywa tych samych argumentw, co w rozmowie ze mn. Protestowa bardzo
gwatownie przeciwko zamiarowi uycia siy. Poodoeniu suchawki pospieszy do gmachu KC. Bya
godzina dwunasta w nocy. Wrci do KRM-u w dwie godziny pniej. W gabinecie I Sekretarza odbya
si wymiana zda w sprawie uycia siy. W spotkaniu uczestniczyli: Stefan Olszowski, Bogusaw
Stachura, Mirosaw Milewski, Jaruzelski i Kania. Dwaj pierwsi byli za uyciem siy. Jaruzelski i
Milewski, wwczas szef MSW - przeciw. Kania podzieli ich stanowisko.
Rozwj sytuacji politycznej w kraju po incydencie bydgoskim by uwanie obserwowany w Moskwie.
Jaruzelski zachowa notatk z przebiegu rozmowy, jak Breniew przeprowadzi z Kani. Doradza
Kani, aby wadze przed wybuchem zapowiedzianego przez Solidarno strajku generalnego,
uprzedzajco wprowadziy stan wojenny. Nie ograniczy si do wyraenia takiego pogldu, lecz
w kilku punktach radzi, co naley zrobi. Najbardziej wstrzsajce byo zalecenie: Wykry dwaskady
broni, co miaoby wiadczy, e kontrrewolucja, czyli w jego ocenie Solidarno, przygotowywaa
si do zbrojnego obalenia wadzy. Podobne skady broni wykryto w 1968 r. po wejciu wojsk
Ukadu Warszawskiego do Czechosowacji. auj, e wwczas ani Kania, ani Jaruzelski nie
poinformowali mnie o tej rozmowie. Istniay stopnie wtajemniczenia. Inna rzecz, e wcale nie jestem
pewien, czy moi rozmwcy z Solidarnociuwierzyliby mi, e taka rozmowa rzeczywicie si odbya.
Jedn z najbardziej charakterystycznych cech wczesnej sytuacji politycznej w Polsce byo to, e obie
strony nie byy przygotowane do praktykowania wsppracy, ktra wykluczaaby konflikty
systematycznie zwikszajce napicia spoeczne. Jeli pominiemy zajadych radykaw, dziaajcych
zarwno w naszym obozie, jak i w Solidarnoci, to trzeba stwierdzi, e bylimy zarwno my, jak
i nasi rozmwcy, wobec siebie nieufni i podejrzliwi. Jedni nie wierzyli drugim. Moje zapewnienia
o szczerych intencjach, Wasa i jego przyjaciele przyjmowali z niedowierzaniem, za ja jego postaw
niejeden raz uznawaem za chytr gr. Wasa, podobnie jak ja, uczy si trudnej sztuki negocjowania.
Nasi partnerzy w rnych wydarzeniach dopatrywali si zaplanowanej w szczegach prowokacji, my
odpacalimy im tym samym. Gdy mwilimy o grobie wmieszania si naszych ssiadw
w narastajce w Polsce konflikty, przywdcy Solidarnociuwaali, e posugujemy si tym
argumentem, by zmusi ich do ustpstw, ktre oni z kolei uwaali za kapitulacj. Sowem, kada ze
stron musiaa przej przez dugo trwajcy okres czsto bolesnych dowiadcze, by mona byo
zasi wsplnie do Okrgego Stou. Mona oczywicie powiedzie, e mdrzejsza powinna bya bywadza, bo przecie ruch, ktry zrodzi Solidarno, mia w sobie sporo ze spontanicznoci, a wic
i przywdcy, ktrych wyoni, byli ludmi czsto przypadkowymi i na og nie mieli dowiadczenia
politycznego. Dziaali spontanicznie, emocjonalnie, pod naciskiem mas robotniczych. To prawda, ale
z kolei na progu lat osiemdziesitych wadza ijej aparaty wykonawcze byy przywizane do dogmatu
o kierowniczej roli partii, a cilej - do rzdzenia wedug zwyczajw obowizujcych przez
dziesiciolecia.
Opr materii
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
10/197
Ju po paru tygodniach przebywania w gmachu Urzdu Rady Ministrw zrozumiaem, dlaczego
obywatele piszcy do nas listy stwierdzali, e do nas odnowa nie dotara. Niemal kadego dnia
mwilimy o koniecznoci odnowy ycia spoeczno-gospodarczego, zapowiadalimy wielkie zmiany
w systemie sprawowania wadzy, mwilimy o partnerskiej i suebnej roli wadzy - ajak si
okazywao - ycie biego swoim torem. Czy wierzyem, e moemy deklarowane cele osign? Bez
wtpienia tak, ale bya to wiara zawierajca spor doz naiwnoci. Musiao upyn jeszcze sporo
czasu, zanim uwiadomiem sobie, e wszystkie nasze nawet najbardziej racjonalne koncepcje
reformatorskie, bd si rozbija o utwardzane przez dziesiciolecia struktury biurokratyczne,
zarozumiao i pyszakowato dziesitek tysicy urzdnikw postpujcych wedug zasady: wadza -
to my! Staraem si poprzez osobiste ingerencje likwidowa najbardziej rzucajce si w oczy
nonsensy, ale z upywem tygodni i miesicy stawao si dla mnie oczywiste, e jest to dziaalno
niemal beznadziejna. Wyjcie z tej sytuacji widziaem w szeroko zakrojonej reformie gospodarczej
oraz w ustanowieniu trwaej, niezalenej kontroli nad wadz wszystkich szczebli. Uwaaem, e
funkcje kontrolne powinny spenia zwizki zawodowe, a wic i Solidarno. Wielka machina, jak
jest kade wspczesne pastwo, nie bya pod adnym wzgldem przygotowana na przyjcie nowejkoncepcji rzdzenia, cho wielu ludzi w niej funkcjonujcych pragno zmian.
Wadza to bya przede wszystkim - partia. W 1981 r. w onie centralnego aktywu i w kierowniczych
gremiach przewaay tendencje zachowawcze i postawy obronne. Front antyreformatorski,
dogmatyczny i konserwatywny by rozlegy, no i oczywicie bardzo wpywowy.
Gwn platform, na ktrej dochodzio do ostrych spi pomidzy zwolennikami reform
i porozumienia, a tymi, ktrzy chcieli zatrzyma wskazwki zegara, byy kolejne posiedzenia Komitetu
Centralnego.
Do konfrontacji na wielk skal, a waciwie do prby obalenia kierownictwa Kania-Jaruzelski, doszona IX Plenum, ktre odbyo si na miesic przed IX Nadzwyczajnym Zjazdem. Plenum poprzedzi list
kierownictwa KPZR do czonkw Komitetu Centralnego. Autorzy listu, demonstrujc szczer trosk
o dalszy rozwj socjalizmu w Polsce itp., wyraali niezadowolenie z niedostatecznie - ich zdaniem -
pryncypialnej postawy zajmowanej przez kierownictwo wobec przeciwnikw ustroju. Chodzio,
oczywicie, o Solidarno. W licie wymieniono nazwiska Kani i Jaruzelskiego, ktrym zarzucono
niedotrzymanie sowa. Obiecali, e bd walczy z przeciwnikami socjalizmu, a tego nie robi! Kady,
kto cho nieco orientowa si w obyczajach, jakie wwczas panoway, wiedzia, e tego rodzaju ocena
przywdcw polskich oznacza wotum nieufnoci ze strony Wielkiego Brata i jest wezwaniem do ich
usunicia. Tak te i odczytali ten fragment listu przeciwnicy polityki Kani i Jaruzelskiego. Wystpujc
dawali do zrozumienia, e Komitet Centralny powinien dokona zmian w kierownictwie partii.
Z godziny na godzin sytuacja stawaa si coraz groniejsza. Na trybun wchodzili kolejni mwcy,
ktrzy mniej lub bardziej otwarcie oskarali kierownictwo o niedostwo, kapitulacj przed
przeciwnikiem itp. Niewiele wwczas brakowao, a reprezentanci si konserwatywnych osignliby
swj cel. cilej, cel wyznaczony przez kierownictwo KPZR.Co by byo potem, atwo sobie wyobrazi.
Przesilenie nastpio w momencie, gdy na trybun wszed genera Urbanowicz i swym twardym
gosem, zacigajc akcentem charakterystycznym dla Polakw urodzonych na wschodnich rubieach
kraju, owiadczy, e wojsko w peni popiera lini realizowan przez kierownictwo. Jej krytycy w lot
zrozumieli, co oznaczaj sowa wypowiedziane przez generaa, ktrego z ca pewnoci nie mona
byo ustawi w pierwszym rzdzie reformatorsko nastrojowych czonkw KC, ale by to czowiekuczciwy. Prba zmiany linii politycznej realizowanej przez ekip Jaruzelskiego nie udaa si.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
11/197
Nie byem milczcym wiadkiem rozgrywajcej si na moich oczach konfrontacji. Zabraem gos
w dyskusji nawizujc do wystpienia jednego z czonkw KC, ktry powiedzia, e chciaby podda
pod dyskusj zmian dotychczasowej formuypokonywania kryzysu rodkami pokojowymi iwasnymi
silami - na now formu: e kryzys za wszelk cen trzeba pokona wasnymi silami. Tym bardziej e
dotychczas formua politycznegorozwizywania kryzysu oznaczaa rezygnacj iustpstwa dla
witego spokoju, czego przykadem jest tzw. porozumienie dzkie ze studentami. (Dodam, e
zostao ono osignite z mojej inicjatywy. Chodzio o uznanie przez wadze Niezalenego Zrzeszenia
Studentw.) Chciabym zapyta- powiedziaem w swym wystpieniu - czy rozwizanie wasnymi
siami naley rozumie tylko jako poruszanie si wsferze stosowania rodkw politycznych, czy te
przewiduje si wjakim momencie uycie siy dla rozwizania tego kryzysu? Ja rozumiem wypowied
tow. Najdowskiego jako otwarcie drogi do rozwizania siowego. Dlaczego stawiam to pytanie? Ot
stawiam je, poniewa od sierpnia 1980r. prbujemy rozwiza kryzys za pomoc rodkw
politycznych. Nie zawsze ich stosowanie przynosi oczekiwane rezultaty, ale czy to oznacza, e
powinnimy sizastanowi nad celowoci przejcia do rozwiza siowych?... Co si mnie tyczy, to
oczywicie nadal jestem zwolennikiem rozwiza politycznych, poniewa uwaam, e odejcie odtakich rozwiza nie zostawi ju drogi odwrotu. Inaczej mwic, jakiekolwiek zastosowanie siy
wnaszych warunkach musiaoby si skoczy dramatem narodowym. Osobicie uwaam za
najwikszy sukces naszej partii, e przy wszystkich porakach, jakie ponielimy w ostatnich
miesicach, w sierpniu ani wnastpnym okresie nie doszo do uycia siy. Nie zgin ani jeden Polak.
Nie wolno zapomina, e partia odpowiada przed histori inarodem na rozlew krwi w Poznaniu i na
Wybrzeu.
Tak wtedy widziaem sprawy polskie. Na tyme plenum zostalimy zaatakowani za zbyt mikkie
podejcie do ekstremistw dziaajcych w szeregach Solidarnoci. Polemizowaem z tym pogldem
stwierdzajc, e pomijajc ju fakt, i nieatwo jest okreli, kto jest ekstremist, a kto nie, ani rzd,ani Biuro Polityczne nie czyni nikomu przeszkd w jej zwalczaniu. Na sali rozlegy si protesty. Cz
uczestnikw plenum zacza tupaniem wyraa swoje niezadowolenie. Odpowiedziaem: Mnie mona
zatupa. Ito te na krtko. Ja te potrafi tupa. Moemy razem tupa. Tupaniem nie rozwie si
adnego problemu.
IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR, ktry odby si w lipcu 1981 r., rwnie przebiega w atmosferze ostrej
walki pomidzy reformatorami i zwolennikami twardego kursu. W wyborach do wadz centralnych
przepado kilka osb znanych ze swoich reformatorskich pogldw. Ja ledwo si przeczogaem,
mimo e moje wystpienie uznane zostao za bardzo nowatorskie i odwane. Jak refren powtarzao
si w nim zawoanie - nie bjmy si! Uratowao mnie 19 gosw. Byem jedynym, przeciwko ktremuw kuluarach Zjazdu prowadzono niezwykle zacit kampani. Kursowaa gazetka pt. Margines,
w ktrej przedstawiano mnie jako sugusa stalinowsko-syjonistycznej grupy. Moje nazwisko
poczono z Bermanem i Zambrowskim, co miao sugerowa, e odgrywaem wwczas tak sam
rol, jak oni, ja, ledwo wtedy rozpoczynajcy aktywne ycie polityczne. Otwarcie na Zjedzie
zaatakowa mnie Stanisaw Kocioek. Mwi m.in. o rakowatej naroli, jaka powstaa na zdrowym
ciele partii. Podtekst by oczywisty. Przemwienie Kocioka nagrodzono wielkimi brawami. Podobnie
jak wczeniej moje. A propos rakowatej naroli. Gdy dzi czytam o moim rzdzie, e bya to
rakowszczyzna, to przypomina mi si, e towarzysz hrabia Ignacy Krasicki w 1984 r. na publicznym
spotkaniu w Toruniu powiedzia, e w rzdzie PRL panuje obecnie tzw. rakowszczyzna.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
12/197
Wybrany na IX Zjedzie Komitet Centralny by bardziej reformatorski anieli poprzednie. Przyjty
program dziaania by, jak na owe czasy, postpowy, ale rwnoczenie od lipca 1981 r., na kolejnych
plenarnych posiedzeniach Komitetu Centralnego, z rosnc natarczywoci, by nie powiedzie
agresywnoci, wielu czonkw KC zarzucao kierownictwu partii i rzdowi brak ofensywnoci
w polityce wobec Solidarnoci. Pn jesieni wzmogy si dania zastosowania rodkw
nadzwyczajnych, czyli wprowadzenia stanu wojennego.
Zmagania pomidzy siami reformatorskimi i zachowawczymi w PZPR trway przez ca dekad, a do
rozwizania partii. Nie byoby w tym nic szczeglnego, poniewa z reguy w kadej partii politycznej
wyksztacaj si dwa skrzyda - bardziej postpowe i bardziej zachowawcze, pomidzy ktrymi
funkcjonuje rodek, ale problem polega na tym, jakie skrzydo zdobywa przewag. W PZPR przez te
wszystkie lata, z rnych przyczyn, silniejsze byo cienie w stron postaw zachowawczych.
Wojciech Jaruzelski w licznych wypowiedziach prasowych, a take w rozmowach gabinetowych mwi,
e w analizie sytuacji polskiej w latach osiemdziesitych nie chce powoywa si na rol, jak
odgrywa w biegu zdarze czynnik zewntrzny, a szczeglnie radziecki. Niejednokrotnie syszaem odniego, e mogoby to by zrozumiane jako zasanianie si kim, podczas gdy on sam chce ponosi
odpowiedzialno za podejmowane decyzje. Szlachetna to postawa, ale nie uwaam jej za cakiem
suszn. Wierz, e ju wkrtce nadejdzie dzie, w ktrym Jaruzelski powie narodowi o swoich
przeyciach i dowiadczeniach wynikajcych zjego licznych kontaktw z czynnikiem zewntrznym.
Kierownictwo KPZR od dnia, w ktrym w Polsce wybuchy masowe strajki, zaczo si bardzo
interesowa rozwojem sytuacji w naszym kraju. Powstanie Solidarnociprzyjo z wielkim
zaskoczeniem, zdziwieniem, no i oczywicie niezadowoleniem. Starsi panowie, o ktrych wwczas ju
prasa wiatowa pisaa, e tworz wadz gerontokracji, nie chcieli pogodzi si z tym, e w ustroju
socjalistycznym mg powsta niezaleny i samorzdny zwizek zawodowy oraz e robotnicy mogli natak wielk skal zbuntowa si przeciwko partii. Do czuwania nad tym, co zaczo si dzia w Polsce,
ju w 1980 r. powoano tzw. Sztab Kryzysowy, ktry pniej w argonie moskiewskim nazywano
Polskim Klubem. Wjego skad wchodzili: Susow, Andropow, Gromyko, Ustinow, Rusakow i
Gorbaczow. W posiedzeniach Sztabu uczestniczy take Czernienko.
Na pocztku grudnia 1980 r. wiat obiega wiadomo, e amerykaskie satelity wykryy w zachodniej
Ukrainie i Biaorusi ogromne zgrupowanie wojsk, szczeglnie za czogw. Niebo byo zasonite
dymem z motorw, jak powiedzia mi jeden z moich partyjnych przyjaci. Zgromadzenie wielkiej
liczby wojsk odczytano jako przygotowanie do wejcia na teren naszego kraju. Moe by to tylko
nacisk natury psychologicznej? A moe oznaczao to zgoa co wicej? aden powany polityk niemg nie postawi sobie takich pyta. Po kilku dniach wrzawa wok zamierzonej inwazji ucicha, a w
Moskwie 5 grudnia odbyo si spotkanie I Sekretarzy z krajw nalecych do Ukadu Warszawskiego.
Zebrani dali wyraz swemu zaniepokojeniu rozwojem sytuacji w Polsce i wezwali kierownictwo PZPR
do stanowczej obrony zdobyczy socjalizmu i nie mniej stanowczego zwalczania przeciwnikw ustroju.
Stanisaw Kania stwierdzi; e tak wanie on ijego wsptowarzysze postpuj. Nic innego nie mg
przecie powiedzie. W nastpnych miesicach wysannicy radzieckiego kierownictwa odwiedzajcy
Warszaw niejeden raz powracali do obietnicyzoonej przez Kani. Byo ich niemao.
W nastpnych latach, sprawa ewentualnego wkroczenia wojsk radzieckich do Polski w grudniu 1980
roku niejednokrotnie powracaa na amy prasy. Tak np. Zbigniew Brzeziski, w 1980 r. doradcaprezydenta USA ds. bezpieczestwa narodowego, w dziesi lat pniej stwierdzi, e dziki jego
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
13/197
dyplomatycznej dziaalnoci, ZSRR zrezygnowa z wkroczenia do Polski. Nie mam podstaw by
kwestionowa jego aktywno w tej sprawie, ale aby pozosta w zgodzie z prawd historyczn godzi
si przypomnie, e w przeddzie wspomnianego posiedzenia w Moskwie, Kania odby zasadnicz
i dramatyczn rozmow z Breniewem, ktra miaa decydujce znaczenie w zaniechaniu przez
kierownictwo KPZR planw, o ktrych byo gono na wiecie.
W Dzienniku, w ktrym zapisywaem co waniejsze wydarzenia, w ktrych uczestniczyem bd te
przygldaem si im z boku, odnotowaem take rozmowy, jakie odbywaem z moimi szefami,
z przyjacimi itp. Przekazuj Czytelnikom to, co w 1981 r. zapisaem z zaznaczeniem, e nie dokonuj
adnych retuszy.
6 stycznia
Spotkaem si z J. Klas. Opowiada mi o rozmowie Czyrka z Breniewem (Czyrekby w
Moskwie w wita Boego Narodzenia). Breniew jest nadal bardzo zaniepokojony rozwojemsytuacji w PRL. Sytuacj w prasie polskiej uwaa za zdecydowanie z. S tylko dwie gazety
uznawane za dobre - Trybuna Ludu i onierz Wolnoci. Breniew wymieni te tytuy.
Czym to nie zajmuje si szef najwikszego pastwa na wiecie?
Z innych spraw. Radzieccy postanowili akurat w wita przeprowadzi wiczenia czogowe w
PRL. Nasi prosili ich, aby tego nie robili w wita. Wobec tego przeoyli na 29 grudnia.
Poniewa nie mona byo si ju temu przeciwstawi, to oznajmiono radzieckim, e owszem,
prosz bardzo, ale my musimy poinformowa o tym nasze spoeczestwo. Przygotowano
projekt komunikatu i przesano do Moskwy. Nie wiadomo co si stao, ale wiczenia
odwoano. Tego rodzaju posunicia uwaam za cz naciskw psychologicznych Moskwy na
Polsk. Naciski te s z ca pewnoci skuteczne.Klasa powiedzia mi take o zrezygnowaniu przez Moskw z prenumeraty prasy polskiej.
Wpuszczaj tylko onierza Wolnoci i Trybun Ludu. Polityka, ktra bya tam
sprzedawana w iloci 7 tys. egz., obecnie spada do 304 egz. Oznacza to, e jest czytana tylko
w specjalnych komrkach, centralnych bibliotekach i ley zapewne na biurkach
prominentw. Naleao si spodziewa takiej decyzji, poniewa wszystko to, co pisze prasa
polska, jest w oczach radzieckich przywdcw absolutn herezj.
13 stycznia
Sporo szumu wywoa artyku Jana Szczepaskiego (Jak wyj z kryzysu) opublikowany
w noworocznym numerze Polityki. Janek do obcesowo napisa o obecnej sytuacji,otwarcie powiedzia, e modzie utracia wiar w socjalizm. Szczeglnie oburzyli si na ten
artyku radzieccy. Radca ambasady ZSRR by w tej sprawie w KC oraz w MSZ. Zbyszek Regucki
(kierownik Kancelarii Sekretariatu KC) mwi mi, e ambasador radziecki, Aristow, co drugi
dzie jest u Kani. Jest rzecz oczywist, e usiuje ustawiaKani wedug instrukcji, jakie
otrzymuje z Moskwy. Rka Moskwy jest niezwykle twarda. Jestem przekonany, e uczyni
wszystko co moliwe, aby zdawi polskie odrbnoci.
14 stycznia
W Polsce przebywa Zamiatin, ktry odbywa rozmowy po liniiprasy. Jzef Klasa referowa
mi przebieg rozmw, jakie Zamiatin odby z Olszowskim i kilkoma innymi matadorami prasypolskiej. S wietnie zorientowani w sprawach polskich. Oceny sytuacji w naszym kraju
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
14/197
czerpi z prasy zachodniej. Oczywicie wybirczo. Bior to, co pasuje do ich koncepcji.
Zamiatin powouje si np. na opinie jakiego prawicowego dziennika woskiego. Wprawdzie
jest to prawicowe pismo, powiedzia, ale maj racj, gdy stwierdzaj, e sytuacja w PRL
destabilizuje stosunki w RWPG. Z. stwierdzi, e s zaniepokojeni i zatroskani rozwojem
sytuacji w Polsce, e Leonid Iljicz te podziela ten niepokj, s zdumieni dopuszczaniem do
gosu si antysocjalistycznych i kontrrewolucyjnych, pytaj, kiedy dopucimy do gosu na
amach prasy, w radiu i TV robotnikw, powoywali si na tysice listw nadchodzcych do
Moskwy z Polski i sygnalizujcych wzrost kontrrewolucji. Najwiksze zaniepokojenie budzi
u nich sytuacja w rodkach masowego przekazu. S bardzo niezadowoleni z ycia
Warszawyi TV. Nic si w nich nie poprawio od czasu rozmowy tow. Breniewa z Kani. Jzef
Klasa stwierdza, e Zamiatin zachowuje si wyniole i wygasza swoje myli tonem poucze.
No c, przyzwyczajeni s do odgrywania roli wielkorzdcw. Zamiatin wyraa take pogld,
e chyba ju pora skoczy t ca dyskusj. Stawia take pytanie, co faktycznie oznacza
odnowa.
Jzef Klasa jest przygnbiony pobytem Zamiatina, poniewa uwaa (susznie), e wszystko to,co on mwi, bdzie miao wpyw na usztywnienie kolegw z B.P. Ja te tak sdz.
16 stycznia
Zamiatin rozmawia take z WJ. Podczas tej rozmowy w pewnej chwili zapyta wprost:
Powiedzcie, towarzyszu, ale tak szczerze, Wasze prywatne zdanie. Czy, Waszym zdaniem,
nadszed ju czas na dokonanie chirurgicznego cicia wobec Solidarnoci? Ot rzecz
w tym, e Rosjanie od pocztku uwaaj t organizacj za kontrrewolucyjn. Niech do
wsadzania przywdcw Solidarnocido wizienia rozumiej oni jako przejaw waha
i niezdecydowania polskiego kierownictwa. W gowie im nie wita myl, e my rzeczywicie
powanie traktujemy Solidarno, widzc w niej organizacj, ktra cieszy si poparciemmilionw ludzi pracy. Obawiam si, e nikt Rosjanom wyranie tego nie powiedzia.
19 stycznia
Spotkanie z Klas. Opowiada take szczegowo o rozmowach z Zamiatinem, ktry m.in.
ostro skrytykowa mj artyku w Polityce (Szanowa partnera) oraz inne artykuy tego
autora. Artyku, mwi Z., wywouje tym wiksze zaniepokojenie i trosk, e jego autor jest
czonkiem KC, pretendujcym do roli ideologa w Partii. Wyrazi take zdziwienie, e moe
funkcjonowa u nas partyjne pismo, reprezentujce lini polityczn tak jak Polityka. Ot,
wielkorzdca. Zdaniem Zamiatina, w rodkach masowego przekazu wystpuj, zdobywajc
popularno, zwolennicy liberalizmu buruazyjnego. Na krawdzi walki z socjalizmemznajduje si publicystyka Stefana Bratkowskiego, ktry ma nie tylko swoj trybun, lecz jako
prezes SDP ma moliwo wpywania na rodowisko dziennikarskie. Brak odpowiedzi na
publikacje pisane z niesusznych pozycji powoduje niepewno w szeregach partii. W TV,
radiu gos anarchistw i demagogw brzmi silniej od gosu partii. KOR obj polityczne
kierownictwo Solidarnoci i steruje ni w kierunku podjcia walki o wadz w pastwie.
KOR bdzie wsplnie z Solidarnocidy do powstawania siy politycznej o charakterze
socjaldemokratycznym lub chadeckim. Wrg walczy o pozycje strategiczne. Std prby
umocnienia pozycji w rodkach masowego przekazu. Ogromne niebezpieczestwo stwarza
sytuacja wrd dziennikarzy, ktrzy chc publikowa materiay z widocznymi ingerencjami
cenzury (wszystko wie skurczybyk). Mielimy do czynienia z takim zjawiskiem w 1968 r. wCSRS (Zamiatin w tym czasie pacyfikowa Czechosowacj). Jeeli zawiod inne rodki, trzeba
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
15/197
walczy rodkami administracyjnymi z wrogiem (w prasie). Nie moe by przymierza
ideologicznego z Solidarnoci. Jeeli ze wzgldw taktycznych potrzebna jest czasem
rezygnacja z pryncypialnoci, to trzeba o tym wiedzie. Tyle Zamiatin.
Wcale niemao.
20 styczniaW rozmowie z abiskim (Zamiatin by w Katowicach). Z. stwierdzi, e kierownictwo KPZR
jest zaniepokojone sytuacj w PRL. Przeciwnik dziaa pod paszczykiem Solidarnoci, ktra
prowadzi aktywn dziaalno polityczn. Szczeglnie niepokojce jest to, e PZPR traci
moliwo efektywnego oddziaywania na MP. Spod kontroli PZPR wysuwa si radio i TV.
Niebezpieczna sytuacja panuje w orodku centralnym PRiTV. Przeprowadzone zmiany
kadrowe w warszawskim kierownictwie RTV nie przyniosy oczekiwanych wynikw, gdy na
szczeblach rednich i najniszych zostali ci sami ludzie. Nie do przyjcia jest sytuacja, e kady
z osobna z grona dziennikarzy bdzie wedug wasnego uznania i humoru komentowa
wydarzenia, atakowa parti ijej dziaaczy.
Zamiatin mwi take o tym, e Solidarnoma na swych kontach kilkadziesit milionw
dolarw. Klasa, ktry by obecny przy tej rozmowie, polecia do telefonu, by sprawdzi t
informacj. Okazao si, e Solidarnoma na koncie (notabene zablokowanym) 8 tysicy
(!) marek, trzysta koron szwedzkich i co jeszcze drobnego. Powiedzia o tym Z., ktry
odrzek, e to nie ma istotnego znaczenia. da, by PZPR uporzdkowaa sytuacj w RTV.
Trzeba rozliczy ludzi i postawi na aktywnych i sprawdzonych towarzyszy.
* * *
Jaruzelski do Werblana: Najbardziej si boj tego przetransportowania do Moskwy
w workach. Wyjanienie: gdy w 1968 r. Rosjanie wywieli Dubczeka ijego ekip do Moskwy,
to przed wyjazdem na lotnisko naoyli im na gowy worki, by nie wiedzieli, dokd jad.* * *
Kilka dni temu rozmawiaem z Klas.
Przypomniaem, e podczas posiedzenia Sejmu Breniew zadzwoni do Kani. Zdaniem B. bya
to jedna z najbardziej dramatycznych rozmw. Breniew zapytywa, kiedy kierownictwo
polskie przystpi do realizacji postanowie spotkania moskiewskiego (z grudnia 1980 r.)
i rozpocznie walk z kontrrewolucj. Na temat stosunkw z Moskw rozmawiaem kilka dni
temu z WJ. Mwi: To std informuje si ambasad ZSRR o tym, e ronie kontrrewolucja, e
klasa robotnicza domaga si rozprawy z ni.
7 lutegoNa kilka dni przed moj nominacj, WJ powiedzia do mnie: Nasz historyczn misj jest
niedopuszczenie do interwencji radzieckiej. Ba, ale jak to zrobi, skoro nasz nard lekko
oszala i uwaa, e mona robi co tylko dusza zapragnie.
16 lutego
Zapomniaem odnotowa fragment rozmowy z Kani w Sejmie 12 lutego. Kania: po tym
rzdzie (gdy padnie), to ju rzdzi bd prawosawni.
20 marca
Rozmowa z premierem. Sygnalizuje due niezadowolenie Radzieckich z porozumie
podpisanych przez ministra Grskiego w odzi ze strajkujcymi studentami i wyraeniem
zgody na powoanie NZS, i z chopami w Ustrzykach.Osobicie uwaam, e nie byo innego
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
16/197
wyjcia. Radzieccy s take niezadowoleni z planowanej reformy gospodarczej. Z krytyk
wystpia take NRD.
27 marca
Pitek - przed poudniem; roztrzsiony WJ boi si interwencji1; wzmianka o Nagyu. Uwagi
amb. ZSRR (3 strony) na temat cenzury.
11 kwietnia
Kulikow znw w Polsce.
24 kwietnia
Wieczorem u WJ. Relacjonuje posiedzenie Biura Politycznego z udziaem Susowa. Wielka
trwoga. Kontrrewolucja bierze parti za gardo. Sjest si polityczn, ktra zdolna jest do
sparaliowania wadzy. Jest to pokojowa kontrrewolucja. Program Sto program demontau
wadzy. Druga linia dziaania S: denie do rozbicia kierownictwa PZPR na twardych
i liberaw. Opozycja i oportunici zrobi wszystko, aby rozwali parti. Wzywa (Susow) do
przeciwdziaania strukturom poziomym, zarzuca kierownictwu, e nie przeciwstawia si
opozycji. Wzywa do nie oddawania Smasowych rodkw przekazu. Mwilicie, e nie
uznajecie Solidarnoci Wiejskiej, ajednak uznalicie.
13 maja
O godz. 12 spotkanie z apinem, szefem radzieckiego Komitetu Radia i TV. Poinformowaem
o tym, co si dzieje w PRL.
Jego wypowied bya jawn i brutaln krytyk naszej polityki. W Moskwiemwi -
zapowiadacie, e bdziecie walczy. I co potem? Nie walczycie. Wic kiedy zaczniecie
walczy?Jak walczy? - zapytaem tumaczc, e przecie nie mamy si. Odpowiedzia, e
trzeba broni trwaych zasad socjalizmu i wymieni je. A poza tym: Macie armi,policj.
Przeciwko komu? Przecie Solidarno to s robotnicy. Robotnicy? - zapyta . -
Przecie nam mwiono, e w Solidarnoci nie ma robotnikw!Musiaem go wyprowadzi
z bdu.2
27 maja
Dzi przyjeda Kulikow; w NRD i w CSRS czyszcz lufy.
28 maja
Relacja Wojciecha: Kulikow eskaluje swoje niezadowolenie. Komentowa sytuacj
wewntrzn. Uchway Sejmu nie s przestrzegane; Solidarnoprze do wadzy; Kuro,Michnik hulaj jak gdyby nigdy nic; personalne ataki na czonkw kierownictwa, najlepszy
dowd, jak gboko upadlimy; ataki na wojska radzieckie; frakcyjno w partii; kompromis
dobry, jeli daje efekty, jeli nie, to jest klsk; gdy dotkn armii radzieckiej - odpowiedz,
rka nie drgnie; cytowa Breniewa - Polski nie zostawimy w biedzie; jeli nadal te
negatywne procesy bd si utrzymywa, to stan ten bdzie nie do utrzymania. Odpowied
WJ. Aristow (przedwczoraj) z d-c grupy wojsk pnocnych u WJ. Odczyta protest rzdu ZSRR
1Z tego, co byo mi wiadome, w okresie napicia wywoanego konfliktem bydgoskim, w Moskwie szykowano
si do interwencji wojskowej.2apin wzi Klas i mnie na dywanik. W istocie rzeczy kontynuowa lini Zamiatina, tyle e by bardziej
brutalny.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
17/197
- nieustajce przypadki prowokacji w stosunku do wojsk radzieckich; jawny antysowietyzm;
rozpasanie wrogich elementw; wadza nie reaguje; nasila si fala znieksztacania socjalizmu;
oszczerstwa w sprawie stosunkw PRL-ZSRR. To przynosi szkod take Ukadowi
Warszawskiemu; zalew ulotek, biuletynw itp. napastliwe ulotki, wystawy, plakaty
(antyradzieckie) spotkania, wiece, odczyty, na ktrych wygasza si antyradzieckie tezy.
Jak to moe by, e wszystko to dzieje si bezkarnie? Jak to si dzieje, e stosunki ochadzaj
si w ostatnim okresie? Szczeglny niepokj - napaci na wojska radzieckie; niepokj wrd
kadry, rodziny, przypadki (dwa) napaci na onierzy radzieckich... Rzdowe kierownictwo
ZSRR wierzy, e strona polska da wreszcie odpr. Odpowied WJ: chce wyrazi ubolewanie,
ale s to sprawy, bdce funkcj oglnej sytuacji; nie wyolbrzymia; przed sierpniem te si
zdarzay; podziela niepokj dotyczcy szkodliwoci zjawisk. Nie moe przyj zarzutu, e nie
dajemy oficjalnej oceny. Pitnujemy antyradziecko. Aristow zgadza si, ale trzeba reagowa
na konkretne przypadki.
Sposb zachowania si Aristowa: agodnie, wierz, e sami potrafimy zahamowa rozwj
negatywny.Rozmowa z Kulikowem: ogromna ilo faktw; inni sojusznicy pytaj, kiedy wreszcie w PRL
bdzie porzdek. Gwna osoba zaniepokojona. Dlaczego nie stosujemy b. zdecydowanych
rodkw? W PZPR grupy frakcyjne; rne tendencje rewizjonistyczne; wikszy akcent na
partnerstwo ni na kierownictwo partii. Nawet Trybuna Ludusi pogorszya. MSW
w defensywie; wzrost przestpczoci. Wydaje si zgod na wyjazd do Japonii czowiekowi,
ktry powinien by sdzony. Starsi oficerowie i generalicja zaniepokojona.
3 czerwca
Kania relacjonuje rozmow z L. Breniewem; L.B. trzykrotnie przypomina: Stanisaw, nie
zapominaj, e ty osobicie odpowiadasz za to, co dziejesi w Polsce.Tego samego dnia L.B. po raz pierwszy dzwoni do Wojciecha. Rozmowa bya grzeczna, ale
ostrzegawcza.
5 czerwca
We wczesnych godzinach popoudniowych Aristow wrczy list KC KPZR do KC PZPR; Kania
odczyta tre listu wjzyku rosyjskim. Wzburzony, poniewa list sugeruje zmian
kierownictwa.
6 czerwca
Nadal siedzi Kulikow. Wg WJ Rosjanie przeszli ju do etapu przygotowania inwazji, teraz
szukaj tylko pretekstu.
7 czerwca
Rozmowa z WJ. Teraz, gdy ju wiem, e niebezpieczestwo jest cakiem realne, to
odzyskaem spokj.
15 czerwca
Rola Aristowa w Polsce. Zjego niemal codziennych wizyt u Kani albo te u WJ i sposobu
stawiania rnych spraw wynika, e jest to obecnie klasyczny gubernator. Upokarzajce s te
praktyki. Z tego, co mwi mi B., towanie Aristow by gwnym organizatorem ..zamachu
stanu, ktry planowa Grabski i jego koledzy.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
18/197
Kania odby rozmow telefoniczn z Breniewem. Czeka na ni kilka dni. K. poinformowa
o przebiegu plenum i krokach, jakie zamierzamy podj. Z tamtej strony wiao chodem.
Relacj Kani B. przerywa sowem da, a na koniec powiedzia: Budiem smotriet.
19 czerwca
Od ubiegego czwartku do dzi (pitek) WJ nie mia adnego kontaktu z Kulikowem, mimo esiedzi on w PRL ju ponad trzy tygodnie.
* * *
Wieczorem o godz. 21.30 zadzwoni Kania; czy masz troch czasu? To przyjed. Zastaem
w gabinecie czowieka samotnego (utraci ju interlokutora w postaci Waszczuka, z ktrym
spdza cae wieczory), miotanego jednym lkiem - zegary interwencji zostay ju
uruchomione. By pod wraeniem rozmowy z Aristowem. Dla tego ostatniego dni, ktre
upyny po XI Plenum, nie daj dowodw, e kierownictwo PZPR postanowio ostro zaj si
kontrrewolucj. Chodzio gwnie o KPN. Aristow ubolewa, e Waszczuk przepadw wyborach na delegata. Takoj choroszij i pryncypialnym towariszcz... W czasie rozmowy
pado take moje nazwisko. Kania mwi o znaczeniu mojego wystpienia bydgoskiego. Na to
Aristow: Rakowski eto politik, a wy znajete, czto Lenin skaza o politikach? A Wasa mwi
o nim pozytywnie... (Wasa trzy dni temu powiedzia, e Rakowski to trudny przeciwnik,
ktremu trudno co wyrwa z garda)!
Kania mi tego nie powiedzia (wiem to od WJ), ale w rozmowie z A. zapytago, dlaczego, jeli
KPZR nie jest zadowolona z polskiego kierownictwa, nie powie tego otwarcie, lecz umieszcza
to w licie. Aristow nie odpowiedzia na to pytanie.
4 lipcaWieczorem u Wojciecha. W trakcie rozmowy zjawi si Kania, ktry powrci z 4-godzinnego
spotkania z Gromyk. Sprawia wraenie zadowolonego. Byem z nimi kilkanacie minut.
Opowiada urywki rozmowy. Gromyko: Jagielski eto choroszij marksist.Gromyko onglowa
pojciem - pryncypialni marksici-leninowcy. Po kilkunastu minutach wyszedem, poniewa
odniosem wraenie, e Kania chce by sam z WJ.
* * *
Rozmowy Gromyki z Kani i Jaruzelskim trway w sumie jedenacie godzin. WJ referowa mi
szczegowo ich przebieg. Gromyko domaga si, aby Zjazd zachowa marksistowsko-
leninowski trzon. Broni Grabskiego3 i domaga si, aby pozosta w kierownictwie. Tak jakby
to zaleao od Kani lub Jaruzelskiego. WJ przypomnia Gromyce, e na XI Plenum KC w czasie
przerwy podczas posiedzenia, BP Grabski wyszed na chwil do telefonu, wrci i owiadczy:
Tak, towarzyszu Stanisawie, utracilicie zaufanie sojusznikw, a bez tego zaufania w Polsce
nie mona rzdzi. Gromyko udawa zaskoczonego. Zapyta: Naprawd tak powiedzia? Na
to Jaruzelski: Cae Biuro syszao.Stwierdzi (Gromyko), e przesadzamy z t ca specyfik
narodow; krytykowa polityk roln, tj. przede wszystkim istnienie prywatnego rolnictwa.
Wywody Gromyki s w istocie przeraajce. Jego zarzuty wskazuj, e Moskwa po czci nie
rozumie, o co chodzi, po czci zachowuje si jak potny gubernator. Gromyko zarzuca
3Tadeusz Grabski by w tym czasie czonkiem Biura Politycznego i sekretarzem KC. Reprezentowa w partii
twarde skrzydo
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
19/197
kierownictwu PZPR nastpujce grzechy: kontrrewolucja nadal jest b. ywotna, przeceniamy
specyfik narodow, zanadto boimy si strajkw (krytyka mojego porozumienia
warszawskiego); dopucilimy do powstania Swiejskiej, co oznacza, e otwarto drog do
powstania partii kuackiej (duszy wywd nt. koniecznoci kolektywizacji). W jego wywodach
pady take zowieszcze sformuowania, np.: wsppraca ekonomiczna PRL z ZSRR bdzie
zalee od tego, czy PRL bdzie kierowana przez parti marksistowsko-leninowsk; albo PRL
bez kierowniczej roli PZPR grozi mier.
Nie wymieniajc mojego nazwiska powiedzia: A u was niektrzy mwi, e ZSRR winien
okreli swoje interesy na zachd od aby.
Argumenty naszej strony. Kania (do Gromyki): Wasza krytyka poprzedniego kierownictwa
bya delikatna, bardzo dyplomatyczna. Towarzysze nasi mwi, e wtedy, za Gierka, z
Moskwy spywa deszcz orderw, a teraz z Moskwy przychodzi list. Kania zarzuci take
prowadzenie rozmw przez Radzieckich (ambasadora) z rnymi facetami; rozmowy
przygotowyway zmian kierownictwa. Kania zapyta Gromyk, jak nazwa tego rodzaju
postpowanie. Czy ma to co wsplnego z partnerskimi stosunkami? Gromyko tumaczy sii dowodzi, e kierownictwo radzieckie nie brao w tym udziau; owszem, przychodzili do
naszych towarzyszy, ale czynili to z wasnej inicjatywy. (Mj komentarz: kto chce, niech
wierzy).4
Kania wyjania take Gromyce zoono sytuacji w PRL i dowodzi, e gwn spraw jest
niedopuszczenie do interwencji radzieckiej. Taka interwencja spowodowaaby straty na kilka
pokole.
* * *
Z rozmowy z Olszewskim (ambasador PRL w ZSRR) na plenum KC: Rosjanie czekaj, co bdzie
w PRL. Nie wierz kierownictwu. Zmiany personalne ich nie interesuj. Chodzi o to, aby by
spokj i porzdek. S jednak zaniepokojeni i sysza tak opini: Szkoda, e taki pikny kraj
trzeba bdzie rozpieprzy.
28 lipca
...W trakcie rozmowy z WJ wszed adiutant i zakomunikowa, e dzwoni Kulikow. WJ poleci
odpowiedzie, e prowadzi konferencj i bdzie osigalny dopiero jutro. Nie chc -
powiedzia do mnie - aby Kulikow zjawi si tutaj tu po zjedzie.
Uzgodniem z WJ wyjazd na 10-dniowy urlop. Zakomunikowa mi, e 11 lipca wyjedaj z
Kani na Krym do Breniewa i doda - na dywanik.
5 sierpnia
Do Polski znw przyjecha marszaek Kulikow. Dzi odbywa si rozmowa WJ z Kulikowem.
Wyraa zrozumienie dla polskich tradycji demokratycznych, ale to, co si dzieje, uzna ju nie
za demokracj, lecz anarchi. Wojciech ostronie zadowolony z przebiegu rozmowy. Wyczu
jakby wicej zrozumienia dla sytuacji i naszych dziaa. Moe to jednak zudne wraenie, bo
przecie dopiero par dni temu, stojc na balkonie przylegajcym do jego gabinetu
4W kilka lat pniej dowiedziaem si, na czym polegay te rozmowy. Ot generaowie i marszakowie
radzieccy indagowali naszych generaw, jak si zachowa armia polska, jeli otrzyma rozkaz nie wydany przezministra obrony narodowej. Nasi generaowie, lojalni wobec swego zwierzchnictwa, tj. Jaruzelskiego,poinformowali go o tych rozmowach.
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
20/197
powiedzia mi, e pewne rdo, okrne, jak si wyrazi, ktre do tej pory nigdy ich nie
zawiodo powiadomio, e radzieccy przygotowali inwazj na PRL na przeomie sierpnia
i wrzenia. Tymczasem, to ju informacja Kulikowa, urzdz wielkie manewry na zachodniej
granicy ZSRR i na Batyku.
8 sierpniaKolejne spotkanie WJ z Kulikowem. List S. Kani do Breniewa, bdcy odpowiedzi na
depesz B. sprzed kilkunastu dni, w ktrym stawia pytania.
16 sierpnia
Rano u WJ. Przed wyjazdem na Krym. Rne dyspozycje. Moskwa bdzie teraz patrze na
rce. WJ spodziewa si, e rozmowy bd trudne. Znane opinie, e otoczy si jakimi
liberaami.
31 sierpnia
WJ referuje przebieg spotkania na Krymie. Zagajenie L. Breniewa. S b. zaniepokojeni.
Dokd idzie Polska? Kontrrewolucja wzmacnia naciski. Partia si rozsypaa, a Sstaje si
coraz bardziej agresywna. Srozkada gospodark, rozpala antyradziecko; bezkarne
dziaania wrogw. Stawia pytanie: co zrobi, aby oderwa klas robotnicz od przywdcw
S. Odpowiada Kania. Dziaamy w trudnych warunkach, trudniejszych ni na Wgrzech i w
CSRS (tam nie byo - w 1956 r. i 1968 r. - kryzysu gospodarczego). Partia si nie rozpada,
wadza pastwowa istnieje. Trwa proces konsolidacji wadzy. Zjazd by dobry. Wybory na
Zjedzie (IX-tym) cz towarzyszy nie przesza, ale i druga strona te nie przesza (druga
strona to chyba liberaowie). PZPR ma program na wyjcie z kryzysu. Sporo o S. Uwaa, e
jest pewien odpyw sympatii do tej organizacji. L.B.: ciko przeywaj sytuacj w PRL. Na IX
Zjedzie prawicowcy zdobyli przewag. Teraz trzeba broni uczciwych komunistw. Podzieliparti na lewic, prawic i centrum. Do centrum zaliczy WJ i SK. Partia i wadza cofaj si.
Proces Moczulskiego by faktycznie propagand jego idei. Do ustpstw.
Nie s przeciwko linii porozumienia, ale nie mona unika innych rozwiza. Rewolucja musi
umie walczy z kontrrewolucj. Nikt nie jest u nas przeciwny rozsdnym krokom, ale
przeciwnik idzie na konfrontacj. Jeeli sytuacja jest nadzwyczajna, to i dziaania musz by
nadzwyczajne. Czasu jest coraz mniej. Porozumienie? Tak, ale z kim? Z wrogiem? Trzeba
narodowi pokaza, e S tumani i oszukuje nard. Sma swoich czonkw KC, a my co? Co
robi PZPR, aby zjazd (S) nie skonsolidowa kontrrewolucji? My udzielamy wam pomocy
(kredytowej), ale jest jeszcze spoeczestwo radzieckie. Nieatwo si przed nim wytumaczy.
Nasze stosunki z PRL zalee bd od tego, jak drog pjdzie Polska.Domaga si osdzenia
Moczulskiego.
Po nim Wojciech. Nasze umiarkowane dziaanie si sprawdza. Swywalczya wolne soboty,
dodatkowe zarobki, swobody demokratyczne. Dzisiaj, po roku, ludzie inaczej to widz. To ju
nie jest ten czysty ruch rewolucyjny. Nasz umiar i niektre ustpstwa byy uzasadnione.
Obrona jest czsto waniejsza ni atak. Mam wiadomo, do czego by doszo, gdybymy
uyli rodkw ostatecznych. Najatwiej by odwanym w dziaaniu siowym. Komentarz LB:
Niesuszna jest walka na dwa fronty. Na lewicy nie ma przeciwnika.
Spotkanie na Krymie wnioso nieco uspokojenia w kierownictwie partii i w rzdzie, ale tylko na
krtko, poniewa nic si nie zmienio w postpowaniu zarwno Kulikowa, jak i Aristowa. Ten
pierwszy co pewien czas zjeda do Warszawy wraz ze swymi oficerami, odbywa rozmowy z
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
21/197
Jaruzelskim, ktry w drugiej poowie padziernika zosta wybrany I Sekretarzem Komitetu
Centralnego. Aristow odwiedza Jaruzelskiego niemal co drugi dzie. Jeli nawet nader aktywny
Kulikow mia zamiar jedynie nas straszy sdzc, e w ten sposb wymusi na kierownictwie PZPR
ofensywne dziaanie przeciwko Solidarnoci, to nikt o sabym nawet poczuciu odpowiedzialnoci za
kraj nie mg lekceway groby interwencji. ywa bya pami o interwencji radzieckiej na Wgrzech
w 1956 r. oraz bratniej pomocy udzielonej w 1968 r. naszym poudniowym ssiadom. Oprcz tego
wojskowi posiadali dobre rozeznanie o dziaalnoci radzieckich sub logistycznych, ktre
przygotowyway operacj inwazyjn.
Rok 1981 kryje w sobie jeszcze sporo tajemnic. Powinny by odsonite przede wszystkim dlatego,
aby najnowsza historia Polski pod wpywem namitnoci politycznych nie ulega deformacji. yczenie
to kieruj nie tylko pod adresem naszych wojskowych i czoowych politykw tego okresu, zarwno
polskich, jak i z ssiednich krajw, ale take szefw wojsk Ukadu Warszawskiego. Wiedzieli sporo,
moe nawet wicej anieli my. W sejfach sub wywiadowczych rnych krajw z ca pewnoci
znajduje si take nie mao interesujcych faktw dotyczcych tego trudnego roku. Enuncjacje
czeskiego generaa, Stanisawa Prochazki, ogoszone w 1990 r. w Polityce o planowanej na
pocztku grudnia 1980 r. inwazji na Polsk, to odsonicie zaledwie maego, cho istotnego
fragmentu sytuacji, wjakiej znalaz si nasz kraj w 1980 i 1981 roku. Genera Prochazka zatrzyma si
na roku 1980, ale nam byo wiadomo, e wczeni przywdcy Czechosowacji przez cay 1981 r. byli
gotowi do udzielenia bratniej pomocy. Moe podwiadomie chcieli nam zapaci za 1968 r.?
W poowie 1981 r. dowiedziaem si, e w szpitalach czeskich, pooonych w strefie nadgranicznej
oprniono poow ek, przewidujc umieszczenie tam rannych onierzy z oddziaw inwazyjnych.
Kulikow, po raz ostatni przed wprowadzeniem stanu wojennego, pojawi si w Warszawie 7 grudnia.
W Dzienniku odnotowaem: Dzisiaj do Warszawy zjecha po raz nie wiadomo ju ktry w tym roku
marszaek Kulikow. Wraz z caym sztabem. Wojciech obawia si, e K. bdzie tu dugo siedzia. K.
przyjecha z wasnej inicjatywy. W tych przygnbiajcych miesicach bardzo uwanie przygldaem
si Jaruzelskiemu. Imponowa opanowaniem, niemal chodnym stosunkiem do zagroe, przed jakimi
stanlimy. Byy jednak chwile, w ktrych dawa upust swoim czarnym mylom. Przypominam sobie
pewien listopadowy dzie wjego gabinecie. Udaem si do niego z jak spraw. Po jej zaatwieniu
przeszlimy do wymiany pogldw o sytuacji w kraju. W pewnej chwili usyszaem od niego sowa,
ktre do dzi dobrze pamitam. Mietku - powiedzia - kiedy tu wejd, to obaj wiemy, co ze sob
zrobi. Ty jeste oficerem rezerwy,ja suby czynnej... . To, co powiedzia, pokrywao si z moimi
rozwaaniami o przyszoci. Zakadaem, e nie cackano by si z nami i do Moskwy na rozmowy by
nas nie przewieziono, nawet w workach na gowie. Przecie nie walczylimy dostatecznie stanowczo zkontrrewolucj, bylimy w oczach Kulikowa i innych miczakami gorszymi od Dubczeka. A oprcz
tego w kraju mielimy jawnych i cichych przeciwnikw. Jaruzelski coraz trudniej znosi wizyty
Aristowa. Po jednej z nich powiedzia do mnie: Ju tego nie wytrzymuj. Mnie na szczcie, takich
rozmw zaoszczdzono. Dla kierownictwa radzieckiego byem czarn owc. Nie byem w Moskwie
chtnie widziany, chocia jako dziennikarz, od koca lat pidziesitych od czasu do czasu
odwiedzaem Zwizek Radziecki i, co musz odnotowa, znajdowaem tam bratnie dusze.
Moje dziennikarskie spotkania w latach szedziesitych i siedemdziesitych z rebeliancko
usposobionymi artystami i niektrymi dziennikarzami, na pewno byy odnotowywane przez KGB, ale
nie sdz, aby one wanie zawayy na negatywnym stosunku do mnie kolejnych wadcw naKremlu. Zawaya linia Polityki, krytyczna wobec zastanej rzeczywistoci, a take niektre moje
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
22/197
publikacje. W rodowisku intelektualistw radzieckich nasz tygodnik by znany i popularny. Niech
przywdcw KPZR i aparatu partyjnego do Politykibraa si jeszcze z lat szedziesitych. Ot
wpadlimy wwczas w redakcji na pomys zorganizowania okrgego stou z najbliszymi ssiadami.
Po odbyciu takiego spotkania z Czechami, na licie naszych zainteresowa znalaza si Ukraina i
Biaoru. Uwaalimy, e trzeba wyj poza oglne propagowanie przyjani z narodami radzieckimi
i nawiza blisze kontakty z ssiadami zza miedzy. Na pierwszy ogie posza Biaoru. Pewnego dnia
dowiedziaem si, e w Warszawie przebywa szef Komitetu zajmujcego si wspprac kulturaln
ZSRR z zagranic. Zaprosilimy go do redakcji przedstawiajc mu nasze zamiary. Trzeba byo widzie,
co si dziao na jego twarzy. Zdumienie i zgroza. W odpowiedzi na nasz propozycj go wygosi
dusze przemwienie o licznych wizach czcych Polsk z Biaorusi, wspomnia Eliz Orzeszkow
urodzon na terenie obecnej Biaorusi, powiedziaco o traktorach Biaorupracujcych na
polskich polach i na koniec zapyta nas, o czym to te chcielibymy w tej sytuacji jeszcze dyskutowa.
Z tonu, wjakim wypowiedzia swoje uwagi, nasuwa si oczywisty wniosek, e dojrza w nas
osobnikw, ktrzy podjli si - ciekawe w czyim imieniu - oderwania Biaorusi od Zwizku
Radzieckiego. I tak zakoczya si nasza przygoda z polsko-biaoruskim okrgym stoem.
We wrzeniu 1980 r. spotkaa mnie inna przygoda, ktra prawdopodobnie rwnie miaa wpyw na
stosunek Moskwy do mnie. Kierownictwo organizacji partyjnej Zwizku Literatw Polskich zwrcio
si z propozycj przyjcia do nich i przedstawienia im mojej oceny sytuacji. Zebranie miao charakter
otwarty, co oznaczao, e mogli w nim uczestniczy take bezpartyjni. Po moim wystpieniu
rozpocza si dyskusja i posypay si pytania. Krytykowano ZSRR za niedemokratyczne metody
rzdzenia itp. Podsumowujc dyskusj przedstawiem nastpujcy punkt widzenia: nie zamierzam
broni przywdcw radzieckich, ani te takich czy innych metod rzdzenia, ale musicie zrozumie, e
jest to kraj bez jakichkolwiek tradycji demokratycznych, a wic trudno oczekiwa w takiej sytuacji
demokratycznych zachowa. Rosja - tumaczyem - w caej swej historii miaa tylko przez kilkamiesicy, od rewolucji lutowej w 1917 r. do puczu generaa Korniowa w lipcu tego samego roku, co
w rodzaju mini-demokracji. W dwa lub trzy tygodnie pniej jeden z moich przyjaci, wpywowa
osobisto w Komitecie Centralnym, poprosi mnie do siebie i pokaza odpis interesujcego
dokumentu. Bya to sporzdzona przez jednego z uczestnikw spotkania informacja przekazana
komu w ambasadzie radzieckiej, w ktrej znajdowa si opis mojego... antyradzieckiego wystpienia.
Nowy rozdzia w moich stosunkach z oficjaln Moskw otworzyo moje wejcie na szczyty wadzy
pastwowej. Znacznie pniej dowiedziaem si od Stanisawa Kani, e moja nominacja na
wicepremiera spotkaa si z nieukrywanym niezadowoleniem na Kremlu.
W kwietniu 1981 r. do niepochlebnej opinii na Kremlu dooyem now cegiek. W tym miesicu
odbyo si kolejne posiedzenie Komitetu Centralnego PZPR. Jedn z charakterystycznych cech
wczesnej sytuacji politycznej by wzrost nastrojw antyradzieckich. Poniewa zawsze uwaaem, e
mniej lub bardziej wiadome podgrzewanie takich nastrojw jest rzecz szkodliw dla Polski,
zaproponowaem zwrcenie si do rzdu Zwizku Radzieckiego, aby publicznie okreli granice
swoich interesw na zachd od Bugu. Wychodziem z zaoenia, e tego rodzaju deklaracja ostudzi
tych radykaw Solidarnoci, ktrzy te nastroje podgrzewali. Tu po mnie zabra gos Olszowski,
ktry to, co powiedziaem, uzna za wysoce nieodpowiedzialne i politycznie szkodliwe. Z jego
wywodw wynikao, e w gruncie rzeczy moje wystpienie miao antyradziecki charakter. C mona
byo na to poradzi? Praktycznie biorc, nic. Olszowski upodoba sobie to wystpienie i na jednymz posiedze Biura Politycznego dwukrotnie mwi o karygodnym wystpieniu towarzysza
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
23/197
Rakowskiego. Gdyby, doda, wicepremier tak powiedzia na zjedzie, to delegacje krajw
socjalistycznych na pewno opuciyby zjazd. Pniej doszy mnie suchy, e to, co powiedziaem,
przedstawia jako danie dokonania rewizji Jaty i Poczdamu.
W latach gdy peniem funkcj wicepremiera, radzieckie rodki masowego przekazu w ogle nie
informoway swoich czytelnikw, e kto taki jak Rakowski peni t funkcj. Poza jednym wyjtkiem.W 1983 r. w Nowych Czasachukaza si artyku, w ktrym bardzo krytycznie oceniono publikacje
Polityki, zarzucajc ich autorom grzech rewizjonizmu. Autor artykuu informowa, e Polityka jest
pismem zwizanym z wicepremierem Rakowskim. Reszt mona byo sobie dopiewa. Za zgod
Jaruzelskiego napisaem polemiczn odpowied opublikowan przez Polityk, nie podpisujc jej
jednak swoim nazwiskiem.
Potne naciski radzieckie na polskie kierownictwo byy faktem, z ktrym trzeba byo si liczy, ale to
wcale nie oznaczao, e im potulnie ulegano. W sprawach drugorzdnych, owszem, lecz nie w tych,
ktre miay znaczenie zasadnicze dla Polski. wczeni przywdcy Zwizku Radzieckiego czuli, e ich
wezwania do prowadzenia konsekwentnej walki z kontrrewolucjnatrafiaj w Warszawie na opr.Byo to zrozumiae, bowiem niezalenie od tego, jak ocenialimy w 1981 r. polityk przywdcw
Solidarnoci, to przecie mielimy wiadomo, e jesieni 1980 r. stao si co wanego i e byoby
szczytem gupoty uznanie okoo 10 milionw ludzi, ktrzy zacignli si pod sztandary Solidarnoci,
za wrogw ustroju. Nikt z nas nie zapomnia hasa wywieszonego przez strajkujcych stoczniowcw
szczeciskich: Socjalizm - tak, wypaczenia - nie. Z drugiej strony istniaa potga radziecka i pami o
Wgrzech i Czechosowacji. Przypomnie te trzeba, e by to takerok coraz peniejszego
militarnego zaangaowania si ZSRR w Afganistanie. wiat przyj wkroczenie oddziaw radzieckich
do Afganistanu z oburzeniem, ale do oberwania chmury nie doszo. Dzi, kiedy ju wiemy, w jakich
warunkach zostaa podjta decyzja o wysaniu oddziaw interwencyjnych do Afganistanu, nasze
obawy zwizane z militarnym wmieszaniem si wczesnych przywdcw ZSRR w wewntrzne sprawy
polskie jawi si jako w peni uzasadnione. Nie byto przecie Zwizek Radziecki Gorbaczowa,
Jakowlewa, Jelcyna i Szewardnadze. Helmut Schmidt, polityk wielkiej klasy, dobry znawca stosunkw
midzynarodowych, po upadku, rzdw NSPJ w Berlinie Wschodnim napisa: Breniew wysaby
czogi.
W sytuacji, wjakiej wwczas znalaza si Polska, zarwno Jaruzelski jak i Kania w rozmowach z
Radzieckimi zajmowali postaw bardzo elastyczn. Potakiwali, przyznawali racj, skadali obietnice,
kluczyli, mwili, e s te zmartwieni niektrymi sprawami, ale od gwnych zaoe polityki
obliczonej na osignicie porozumienia z Solidarnocinie odstpowali.
Dramatyczna decyzja
Zdaniem Jaruzelskiego, wprowadzenie stanu wojennego byo mniejszym zem, ale, jak powiedzia -
mniejsze zo jest te zem. Zgadzam si z nim, cho rozmiary skutkw za wcale nie s bez znaczenia.
Otwartym pozostaje pytanie, czy mona byo unikn signicia po tak drastyczny rodek.
Odpowied, niejednokrotnie ju udzielana, zaley od tego, kto wjakim obozie politycznym si
znajduje. My twierdzimy, e byo to nieuniknione (mniejsze zo), nasi oponenci twierdz, e nie byotakiej koniecznoci. Spr bdzie zapewne trwa jeszcze przez wiele lat. W naszym przekonaniu rozwj
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
24/197
sytuacji w Polsce pn jesieni 1981 r. zacz wymyka si spod kontroli, zarwno rzdu, jak
i umiarkowanych przywdcw Solidarnoci. Najbardziej niekorzystnym faktem by postpujcy
rozpad gospodarki, zanik dyscypliny spoecznej i gwatowne pogarszanie si zaopatrzenia ludnoci
w artykuy pierwszej potrzeby. Na posiedzeniach Rady Ministrw w padzierniku i listopadzie wiao
groz. Wicepremier Janusz Obodowski, czowiek spokojny, opanowany, mianowany przez
Jaruzelskiego Szefem Sztabu Antykryzysowego, informowa o katastrofalnym stanie gospodarki.
Spadao wydobycie wgla, zmniejszaa si produkcja energii elektrycznej. Zapasy paliwa z IV kwartau
zostay ju zuyte w III kwartale. Na jednym z posiedze tego Sztabu omawialimy kroki zaradcze,
jakie naleao podj dla ochrony ludnoci podczas zbliajcej si zimy. A wic stopniowe wyczanie
szczeglnie energochonnych zakadw pracy, zawieszenie wszystkich lotw na liniach krajowych,
cisa reglamentacja kadej tony wgla, zamroenie inwestycji, wstrzymanie drugorzdnej produkcji
przemysowej, wstrzymanie masowej turystyki, zimowych wczasowisk, zawieszenie nauczania
w szkoach powszechnych itp. Z tygodnia na tydzie rosa temperatura nerwowoci. Obodowski
informowa rwnie o rozpadzie struktur pastwowych nie tylko na szczeblu centralnym, lecz i
wojewdzkim. Jednoczenie nie byo w tym okresie dni bez strajku. Organizowane protestyprzybieray rne formy. Raz by to bojkot tzw. wglowej soboty, innym razem uliczna demonstracja.
Na kadym niemal kroku czaia sianarchia. Niepokj o przyszo ogarnia rne rodowiska.
W poowie listopada Jerzy Kuberski, wwczas szef Urzdu ds. Wyzna, informowa Jaruzelskiego
i mnie: arcybiskup Bronisaw Dbrowski powiedzia, e Koci obawia si niekontrolowanego biegu
wydarze. Moe tak si sta, e za kilkanacie dni adna z si nie bdzie w stanie kontrolowa sytuacji.
Byy to tygodnie, podczasktrych wiele wybitnych osobistoci politycznie neutralnych bd
zaangaowanych w innym obozie zwracao mi uwag na gwatowne pogarszanie si sytuacji
politycznej i gospodarczej, wzrost postaw frustracyjnych itp. Z reguy moi rozmwcy dochodzili do
wniosku, e trzeba bdzie sign po rodki nadzwyczajne. Jeden z dziaaczy obozu katolickiego,ktry odwiedzi mnie w tym czasie, by tego samego zdania ijedynie zastanawia si, ile ofiar
pochonie wprowadzenie stanu wyjtkowego, czyli wojennego. Wedug jego przewidywa trzeba
byo si liczy z co najmniej kilkoma tysicami. Mwi o tym chodno, niemal beznamitnie. Rozmowy
te skrztnie zapisywaem w swoim Dzienniku.
Gdy dzi przegldam notatki z posiedze Rady Ministrw i Sztabu Antykryzysowego w padzierniku
i listopadzie, to z satysfakcj odnotowuj wypowiedzi niektrych moich kolegw, jak np.
wicepremiera Stanisawa Macha, ktry proponowa podjcie rozmw z Solidarnociju nie na
temat zawarcia porozumienia, ale pojednania w obliczu dramatycznej sytuacji w gospodarce. Koalicja
z Solidarnocilepsza ni walka, powiedzia w poowie padziernika. Obodowski za stwierdzi, ebez rozszerzenia bazy spoeczno-politycznej oraz rzdu o osoby ze stronnictw i rodowisk
bezpartyjnych, z zaistniaej sytuacji nie wyjdziemy.
30 padziernika 1981 r., na posiedzeniu Sejmu Jaruzelski wystpi z propozycj powoania Rady
Porozumienia Narodowego, a w kilka dni pniej, 4 listopada, odbyo si spotkanie trjki: Jaruzelski-
Glemp-Wasa. Omawiano realne moliwoci powoaniaRady. Genera uwaa, e powstanie takiej
Rady mogoby zapobiec postpujcej anarchizacji ycia spoecznego i otworzy drog do ustalenia
regu gry, ktra zmusiaby obie strony do zawierania rozsdnych kompromisw. Niestety, nic z tego
nie wyszo. Lech Wasa mia take swoich radykaw, z ktrymi musia si liczy. Ju jego wyjazd do
Warszawy na spotkanie Trjki spotka si z gwatown krytyk radykalnego skrzyda Solidarnoci.Jakkolwiek w partyjnym i pastwowym establishmencie nie brakowao osb, ktre uwaay, e
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
25/197
powsta taki wze gordyjski, i moe go przeci jedynie zastosowanie rodka nadzwyczajnego, to
Jaruzelski i kilku jego najbliszych wsppracownikw byo zdania, e trzeba prbowa rnych
sposobw, by unikn signicia po ten rodek.
Po przejciu wadzy przez opozycj, od czasu do czasu, z rnym nateniem powracaa sprawa
okolicznoci towarzyszcych wprowadzeniu stanu wojennego. W grudniu 1990 r. pras obiegawiadomo, ktrej rdem byli wysocy urzdnicy pastwowi, e stan wojenny przygotowywano ju
w sierpniu 1980 r. Zwyky zjadacz chleba tak wiadomo odczytuje jednoznacznie - ONI ju wtedy
chcieli zaatwi rodzcy si ruch wolnociowy. Jest to, delikatnie mwic, wprowadzanie ludzi w bd.
Kady rzd, ktry dochodzi do wniosku, e powstaje stan zagroenia pastwa, przystpuje do
opracowania skonkretyzowanego planu wprowadzenia stanu wyjtkowego. Istnieje jednak rnica
pomidzy planem a decyzj o wprowadzeniu go w ycie. Stwierdzam z penym poczuciem
odpowiedzialnoci, e nawet w najbardziej krytycznych momentach roku 1981, mam na myli
prowokacj bydgosk, a take okupacj ronda na Marszakowskiej w pierwszych dniach sierpnia, ani
Kania ani Jaruzelski nawet jednym sowem nie sugerowali wprowadzenia stanu wojennego.
Pukownik Kukliski ze Sztabu Generalnego, ktry na pocztku listopada zosta wywieziony z Polski
przez Amerykanw, zna plany operacyjne, ale to wcale nie oznacza, e gdy ucieka z Polski, bya ju
wyznaczona data wprowadzenia stanu wojennego. Do dzi zreszt sprawa niejest dla mnie cakiem
jasna, dlaczego Amerykanie nie naciskali na swoich przyjaci w Solidarnoci, aby ci, dla uniknicia
najgorszego, zdecydowali si jednak na osignicie z nami kompromisu, ktry mgby spowodowa
uspokojenie sytuacji, jaka wytworzya si w kraju. Dlaczego nie ostrzegli przywdcw Solidarnoci?
Czy rwnie byli zwolennikami mniejszego za? Chyba tak. Poczekajmy zreszt na dzie, kiedy
zostan otwarte sejfy chronice rne tajemnice.
Do utworzenia Rady Porozumienia Narodowego nie doszo. Trudno dzi powiedzie, co taka Radamogaby zmieni w wczesnej rzeczywistoci, ale jest take faktem, e Lech Wasa nie uatwi jej
powoania. By przeciwny temu, aby zasiaday w niej rne -jak mwi - zetesele, paxy i hodowcy
kanarkw. Mia na myli branowe zwizki zawodowe. My z kolei nie moglimy si zgodzi na tak
Rad, w ktrej nie byoby miejsca dla naszych sojusznikw.
W osiem lat pniej Lech Wasa jednak zasiad do Okrgego Stou, przy ktrym znalazy si take
rne zetesele, paxy i zwizkowcy Miodowicza. Musiao upyn sporo czasu, zanim jedni i drudzy
przyjli kilka podstawowych prawd, ktre pozwoliy im zbliy si do siebie. W analizie wczesnych
wydarze nie naley zapomina i o tym, e wszyscy bylimy dziemi tej samej epoki.
Pod koniec listopada rzd postanowi zwrci si do Sejmu z projektem ustawy udzielajcej mu
nadzwyczajnych penomocnictw na okres trzech miesicy, do 31 marca 1982 r. Miay one polega na
zawieszeniu prawa do strajkw do tego dnia oraz na moliwoci zastosowania rodkw
dyscyplinujcych ycie publiczne. Byoby to co w rodzaju mini, mini dekretu o stanie wojennym.
Projekt zosta potpiony przez przywdcw Solidarnoci, a w Sejmie take nie zdoby przychylnoci.
Zaprotestowa rwnie Koci. Bya to ostatnia prba odwrcenia fatalnego biegu zdarze. Szkoda,
e poniosa porak. Nastrj w kierownictwie partii i w rzdzie sta si nie do zniesienia. Tu po
zakoczeniu obrad Krajowej Komisji Solidarnoci w Radomiu, w pierwszych dniach grudnia,
Rakowiecka otrzymaa od Eligiusza Naszkowskiego, dziaacza szczebla regionalnego, kadrowego
pracownika MSW ijednoczenie -jak wyzna - agenta wywiadu jednego z pastw zachodnich tamz przebiegu spotkania. Suchalimy jej w gabinecie Jaruzelskiego w gmachu KC. By obecny Olszowski i
-
7/29/2019 Rakowski, Mieczysaw F. - Jak to si stao - 1991
26/197
Kiszczak. Niektre wypowiedzi, cznie z targaniem po szczkach, przeraziy nas. To jednak, co
w istocie rzeczy byo przysowiow kropl przepeniajc kielich, to zapowied Regionu Mazowsze
zwoania w Warszawie na 17 grudnia wielkiej manifestacji na Placu Konstytucji. Na podstawie wielu
rnorodnych faktw uwaalimy, e w kraju iskrzy si w wielu miejscach i e wystarczy, i komu
puszcz nerwy - i zacznie si krwawy dramat. Nie mona byo przecie wykluczy prowokacji, i to
z rnych stron. Zapowied zwoania manifestacji umocnia nas w przekonaniu, e nie ma ju innego
wyjcia, jak pogodzenie si z myl, i konieczne jest dziaanie szokowe. A wic stan wojenny.
Nieszczliwa nazwa. Gdyby ekipa Jaruzelskiego przysza do wadzy z zamiarem rozprawienia si z
Solidarnoci, to pierwszym krokiem powinno byo by zgoszenie propozycji wprowadzenia do
Konstytucji poprawki o moliwoci ogoszenia stanu wyjtkowego. Taka poprawka przeszaby bez
wikszych kopotw. Rzecz w tym, e autorom Konstytucji, ktr pisali w 1952 r., w ogle nie
zawitaa myl, i w ustroju socjalistycznym moe powsta sytuacja wymagajca wprowadzenia stanu
wojennego. Zapisano jedynie moliwo wprowadzenia stanu wojennego na wypadek zagroenia
bezpieczestwa pastwa w wyniku wojny. Stan wyjtkowy to rodek, z ktrego korzysta niejeden ju
rzd. Jedno i drugie pojcie w rny sposb funkcjonuje w psychologii spoecznej. Stan wojennyodczuwa si jako znacznie groniejszy anieli wyjtkowy. Stan wojenny zosta zinterpretowany jako
wypowiedzenie wojny narodowi przez rzdzcych.
Niejednokrotnie w minionych latach powracaem do pytania, czy susznie postpiem godzc si na
wprowadzenie stanu wojennego, zwaszcza majc w pamici np. to, co powiedziaem na plenum
poprzedzajcym IX Zjazd PZPR. Uczciwa odpowied musi by wolna od brania pod uwag chwili
biecej, ktrej cech charakterystyczn jest to, e przeciwnicy tej decyzji posiadaj wadz. Ot
zarwno wwczas, jak i obecnie uwaam, e wprowadzenie stanu wojennego w wczesnych
warunkach byo dramatyczn koniecznoci. Nie kwestionowaem nigdy tragicznego wymiaru tej
decyzji. Nie uwaaem, e jest to sukces, ktry wadza moe zapisa na swoje konto. Stan wojenny byjej porak, bowiem wiadczy, e nie potrafia ona za pomoc rodkw politycznych rozwiza
wielkiego konfliktu spoecznego. Ale czy tylko jedna strona powinna stan przed sdem historii? Czy
cakowicie bezzasadne byoby zadanie pytania, - mam na myli przywdcw Solidarnoci, a nie
masy - czy przypadkiem wjakim stopniu nie czuj si rwnie odpowiedzialni za wprowadzenie
stanu wojennego? Czy uczynili wszystko, co byo w ich mocy, by zawrze rozsdne kompromisy
otwierajce drog do osabienia gronych napi? Czy nie mogli powstrzyma strajkw,
wyniszczajcych gospodark? Pytania te mog dzi wywoywa jedynie brutaln replik, ale przyjdzie
taki czas, kiedy namitnoci polityczne opadn i zostan zastpione przez gbsz refleksj. Twierdz,
e w 1981 r. obie strony nie stany na wysokoci zadania, cho byoby nierozsdne stawia je na
rwni.
Pojawienie si ruchu, ktry przybra nazw Solidarno, byo bez wtpienia wiadectwem istnienia
gbokiego ju kryzysu formacji realnego socjalizmu, ale mona te zastanawia si, jak szans
prz