P I S M O S Z K O Ł Y

P O D S T A W O W E J N R 1

I M . F . N O W O W I E J S K I E G O

W K Ę T R Z Y N I E

rok szkolny 2019/2020 MIESIĘCZNIK numer 6(97)

WIOSENNE PRZYSŁOWIA:

Mokry kwiecień

ciepły maj, będzie żyto jako gaj.

… Pogody kwietniowe

- słoty majowe. …

Jaskółka i pszczółka lata,

znakiem to wiosny dla świata.

W T Y M N U M E R Z E :

Szkoła w Japonii 2

Polecam 3

Kocia miłość 4

Zagadki logiczne 5

Polecamy i czyta-

my

6

Z wirtualnego ży-

cia pierwszaków

7

Ciekawe miejsca 8

SKACZEMY WYSOKO,

PRZYRODĘ PODZIWIAMY ...

Motyle, motyle, pobiegnę za wami na leśną polankę.

Wezmę ze sobą Zosię, Wiktorię, Ulę, a także skakankę.

Będziemy skakać wysoko, aż pod pierzaste chmury.

Dzień naszego spotkania będzie wesoły, a nie szarobury.

Dziewczynki! Skaczemy wysoko, przyrodę podziwiamy,

miło i radośnie odpoczywamy. Maja Jakoniuk

S T R . 2

ROZMAITOŚCI

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

Witam. Dzisiaj zaprezen-tuję Wam ciekawostki ze szkół w różnych krajach. Na pierwszy ogień pójdzie

Japonia. J Czy wiesz, że w Japonii dzieci chodzą do szkoły 6 dni w tygodniu? Przysłu-guje im tylko jeden dzień w tygodniu wolny, jest to mało, zważywszy na na-

tłok obowiązków, które ma-ją dzieci mieszkające w Ja-ponii. W japońskich szkołach kil-ka razy w ciągu roku sprawdza się wiedzę, jaką nabyło dziecko podczas nauki, są one oceniane spo-sobem 100-punktowym. W japońskich podstawów-kach dzieci nie dostają prac domowych, w Polsce jest to nagminne i, niestety, często prace domowe, które przy-noszą dzieci do domu, są odrabiane przez rodziców,

gdyż dzieci po 8 godzinach w szkole nie są w stanie po-święcić czas na dodatkową kilkugodzinną naukę.

źródło: https://fajnepodroze.pl/ciekawostki-edukacyjne-dla-

dzieci/

23 kwietnia Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich to uroczy-stość obchodzona w po-nad 100 krajach na całym świecie! To święto auto-rów, ilustratorów, wy-dawców, książek, Czytel-ników i czytelnictwa. Tego dnia odbywa się mnóstwo wydarzeń zwią-zanych z czytaniem.

Jak wiecie, książki mają wiele zalet. Oto tylko niektóre z nich: Uczą bawiąc i bawią ucząc, pobudzają fantazję i dostarczają wiedzę o otaczającym nas świecie, są naszymi towarzyszami w samotności, działają bez prądu, zmieniają lu-

dzi na milszych, przyda-ją się jako podkładki, nie wyskakują z nich natręt-ne reklamy, mogą służyć do samoobrony, nie tłu-ką się, gdy spadną; moż-na chować w nich pie-niądze. 23 kwietnia to nie tylko święto książek i czytel-nictwa, ale też, jak sama nazwa wskazuje, dzień praw autorskich. Zarów-no pisarze, jak i wydaw-cy wiedzą, że bez nich rynek książki pewnie by nie istniał.

Co to jest prawo autor-skie? Zgodnie z definicją słownikową to „przepisy prawne określające uprawnienia przysługu-jące autorowi dzieła ar-

tystycznego, literackiego lub nauko-wego”. Oczywiście jest to duże uogólnienie i zagłębiając się w temat sprawa oka-zuje się bardziej skompliko-wana. Na szczęście obecnie prawa autorskiego nie moż-na utracić, chyba że właści-ciel dzieła dobrowolnie zrzeknie się go. I choć aktu-alnie większość utworów „z urzędu” jest chroniona pra-wami autorskimi od mo-mentu powstania, to warto pamiętać o formalnościach, które w razie problemów mogą rozstrzygnąć ewentu-alne spory.

SZKOŁA W JAPONII

OLA TRYPUCKA

CZY WIESZ, ŻE ...

S T R . 3

POLECAM ….

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

Dzień dobry Mili Pań-

stwo, ja dziś Wam opo-

wiem o książeczce którą

lubię i nie wyobrażam

sobie, abym miała wie-

czorami czytać coś inne-

go niż "Bandę do ba-

ni". To jest tytuł wła-

śnie, taki ulubiony mój

ale zapomniałam, że to

tylko część zabawy.

Resztę tytułu to Pamięt-

nik Zuzy Łobuzy. Są też

inne części żółty, zielo-

ny, czerwony i poma-

rańczowy oczywiście.

Takie tylko mam, ale jest

ich dużo więcej. Wciąż

staram się, choćby z inter-

netu cały czas domawiać

nowe. Z tych co mam nie

przeczytałam tylko

"Zaklętych robali".

Ja idę czytać i życzę z ty-

mi książkami miłej zaba-

wy.

Moją ulubioną książką jest książka Lucy Maud Montgomery pt. "Ania z Zielonego Wzgórza". Przygody szalonej Ani poznałam już w drugiej klasie szkoły podsta-wowej- dzięki mojej mamie. To była moja pierwsza, tak długa książka, którą przeczy-

tałam wspólnie z moją ma-musią. Ja też jestem Anna mimo, że nie mam rudych warkoczy, to z bohaterką książki mam dużo wspólne-go. Andzia to bardzo mądra, oryginalna i niesamowita dziewczynka. Jest prawdzi-wą przyjaciółką i bratnią du-szą. W książce uwielbiam czytać to, jak Ania pięknie opisuje naturę. Według niej nie ma rzeczy zwykłych, wszystko jest pięknie, pełne kolorów i życia. Zachwyca się każdym maleńkim stwo-rzeniem, każdym zachodem i wschodem słońca. Jest ro-mantyczna i tak pięknie po-

trafi mówić o przyjaźni. Mimo, że uważała się za brzydką , to we wszystkich innych ludziach widziała piękno. Zawsze była szcze-ra, chociaż nie raz miała przez to kłopoty. Zazdrosz-czę Andzi tego, że miała tak wspaniałą przyjaciółkę, jaką okazała się Diana- mam nadzieję, że i jak kie-dyś spotkam tak wyjątko-wą bratnią duszę. Dzięki Ani zrozumiałam, że nie liczy się wygląd, lecz bycie dobrym, uczci-wym człowiekiem.

ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA

BANDA DO BANI

ANIA

WARKOWSKA

ANIA

STRZYŻ

OLA

WOJTKIEWICZ

UŚMIECHNIJ SIĘ Głos z radia: -Czas na poranną gimna-stykę. Jesteście gotowi? No to zaczynamy! Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!

... Siedzą dwa ślimaki na wskazówce minutowej: -Wow! Ale jazda!

S T R . 4

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

MILENA

KWIATKOWSKA

KOCIA MIŁOŚĆ

W lutym obchodziliśmy Święto Zakochanych. Po-stanowiłam więc napisać parę słów o kocio-ludzkiej miłości. Prawie każdy człowiek bierze kotka do domu, mając nadzieję na miło spędzane wspólne chwile z mrucz-kiem na kolanach. Nie-którzy sądzą, że kot okaże nam uczucia tak, jak pies. Oczywiście ten, kto tak myśli, skazany jest na wielkie rozczarowanie.

Aby doświadczyć kociej mi-łości, trzeba go najpierw zro-zumieć. Ale jak to zrobić, kie-dy koci pyszczek nie okazuje zbyt wiele emocji? Są tacy, którzy wtedy myślą, że mruczki nie mają uczuć. Nic bardziej mylnego - koty po prostu mają o wiele mniej mięśni mimicznych niż cho-ciażby psy. Kolejny temat to głaskanie. Jedne są wielkimi miziakami, a drugie składają się z prawie całej strefy zakazanej (nie do-tykać). Większość kotów tole-ruje dotyk na swoich zasa-dach. Jedne lubią głaskanie po łebku, a inne drapanie nad ogonem. Jedne siedzą godzi-nami na kolanach, a drugie przytulają się tylko w nocy o

4 nad ranem (mój Tiger…). Niektóre koty jednak są bar-dzo wierne (tak jak psy) - witają nas po powrocie do domu, pomagają w lekcjach i są zawsze obok. Takie są właśnie moje koty - w chwili, gdy piszę ten tekst, Sigma leży na stole, ogonem zasła-niając ekran komputera. Większość kociarzy, patrząc w oczy swojego pupilka, wi-dzi po prostu kocią miłość. Czy można bez nich żyć? Absolutnie nie - w moim do-mu dzień św. Walentego z kotami jest codziennie!!!

MÓJ KRÓLIK

Chciałabym Wam przedstawić mojego królika, który nazywa się Kira. Mam ją od półtora roku. Ma ona piękną, brązowo-czarną sierść, która wygląda

jak futro tygrysa. Lubię się z nią bawić. Gdy wy-ciągam ją z klatki i biorę na łóżko, to chrumczy jak mała świnka. Czasami gryzie, ale jakoś to wy-trzymuję. Gdy leżę na łóżku i gram, a ona biega po domu, to często wska-kuje tam, gdzie ja jestem i kładzie się na mnie lub po mnie skacze tak samo

jak po moim psie. Lu-bię,

jak na mnie leży, ale nie po-doba mi się, kiedy po mnie skacze, bo potem bolą mnie plecy. Moja siostra boi się Kiry, ponieważ raz ją ugryzła i teraz nawet do niej nie pod-chodzi.

JULIA

WESEL

ZWIERZYNIEC

S T R . 5

„Kamienie na szaniec” Aleksander Kamiński skreślił, byś Ty mógł po latach poznać, te smutne opowieści. Książka wzrusza lecz przeczytać ją trze-ba, z szacunku dla tych, którzy zginęli i poszli już do nieba.

Opisane straty są ogromne, zniszczona cała Warszawa, choć walczył Rudy, Zośka, Alek, ofiara ich była krwawa. Dwudziesty pierwszy wiek to telefonów era. Ja jednak wolę czytać

o polskich bohaterach. O chłopcu, trochę star-szym ode mnie z pistoletem w dłoni, który, choć życiem ryzy-kuje, to ojczyzny swej broni. Koleżanko, kolego, przeczytaj książkę ko-niecznie. Ja, choć bardzo się wzru-szyłem polecam serdecznie!

ZAPACH KSIĄŻKI

JAKUB SIEŃKO

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

ZAGADKI LOGICZNE NA NUDĘ W DOMU

Mama Kasi ma pięć córek. Jeśli imiona jej córek to odpowiednio: Klara, Karolina, Klau-dia, Kinga, to jakie bę-dzie imię piątej córki? Pan Blue mieszka w niebieskim domu, pani Pink mieszka w różo-wym domu, a Pan Brown w domu brązo-wym. Kto mieszka w

Białym Domu? Koń jest na łańcuchu o długości 20 metrów i udało mu się się-gnąć jabłko, które by-ło w odległości 30 metrów od niego. Jak to zrobił? Ile zwierząt Mojżesz zabrał do Arki? Krowa stała na grani-cy czesko-francuskiej. Do któ-rego państwa należy? Odpowiedzi: 1)Jeśli mama Kasi ma pięć córek, a ich

imiona wymieniono wyżej, to znaczy, że piątą córką jest właśnie Kasia. 2) Prezydent. 3) Po prostu podszedł, bo łańcuch nie był do niczego przymocowany. 4) Żadnego. To Noe pły-nął Arką. 5) Do żadnego. Przecież nie ma takiej granicy.

JLIA REJENT

ROZMAITOŚCI

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

S T R . 6

ZACHĘCAMY I CZYTAMY

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

******

Moja ulubiona książka to „Uśmiech”. Ta pozycja zro-biła na mnie wrażenie .Jest ona o pewnej dziewczynce która podczas swoich urodzin wybiła sobie stałego zęba i mimo tego bardzo chciała sie uśmiechać. Przez rok mu-siała nauczyć się żyć bez zę-ba jedynki. Po 12 miesiącach znowu piękny uśmiech i żyła jak inne dzieci.

Dominika, 5f

******

Zachęcam do przeczytania lektury „Mikołajek”, ponie-waż bardzo lekko i przyjem-nie się ją czyta. Jest wiele śmiesznych momentów z któ-rych można się pośmiać. Pod-czas czytania można uczest-niczyć w wielu przygodach. Czytając tą książkę można odpocząć od nauki i obowiąz-ków domowych. Polecam dla wszystkich tę wspaniałą książkę. Fabian, 4a

******

Książka pt. ,,Ukarać zbrod-

nię" jest najlepszym tytułem, który czytałem. Napisała ją Erica Spindler. Jest to krymi-nał opowiadający o wielu ta-jemniczych zabójstwach w Karolinie Północnej. Przy czytaniu jej towarzyszyły mi niesamowite emocje. Myślę, że każdy by poczuł dreszczyk emocji. Przy każdym kolej-nym wątku dokonanych za-bójstw, człowiek coraz bar-dziej zagłębia się w treść lek-tury. Czytałem wiele krymi-nałów, lecz ta książka najle-

piej daje się ponieść treści. Każ-demu polecam ją przeczytać.

Maciej, 7a

****** Polecam wszystkim „Magiczne

Drzewo. Tom 1. Czerwone

krzesło”. Jest to fantastyczna opowieść o magicznym krześle spełniającym życzenia. Książka jest ciekawa i interesująca, a za-razem napisana w bardzo przy-stępny sposób. Przepełniona jest nie tylko humorem, ale i przygo-dami z nieoczekiwanymi zwrota-mi akcji. Dzięki dobremu przed-stawieniu głównych bohaterów można się bez problemu z nimi utożsamiać i przeżywać ich lęki, problemy, ale i spełniać ich ma-rzenia. Książka o pobudza wyob-raźnię i mówi, że dobro zawsze zwycięża.

Karol, 4a ******

W książce ,,Mały Książę” po-dobało mi się piękno ukazanej miłości Księcia do Róży. To w jaki sposób dbał o to, aby miłość jego życia nie została przewiana, dzień w dzień na noc przykrywał ją kloszem, oraz podlewał, dbał o nią jak o nikogo, gdyż uważał, że spotkał miłość swego życia.

Zuzia, 5f

Moją ulubioną książką są

“Opowieści z Narnii”

Książka ta opowiada o

przygodach czwórki dzie-

ci ,rodzeństwa .Najstarsz

y z nich to Piotr, potem

Zuzanna, Edmund i Łu-

cja.

Najmłodsza z nich Łucja

chowając się w szafie

odkrywa przepiękną krai-

nę śniegu zwaną Narnią.

Niestety, nikt nie wierzy

Łucji. Gdy Edmund

wchodzi do krainy jest

zszokowany wiadomo-

ścią, że ta kraina napraw-

dę istnieje. Później cała

czwórka rodzeństwa

uwierzyła Łucji i także

weszła w głąb pięknej

śnieżnej krainy. To wła-

śnie w tej krainie rodzeń-

stwo pozna nowych przy-

jaciół, i przeżyje niesa-

mowite przygody. Lecz

nikt nie powiedział, że

będzie łatwo na ich dro-

dze do ratowania krainy

pojawia się zła czarowni-

ca. Przecież rodzeństwo

nie zostawi w potrzebie

swoich przyjaciół. A

więc ruszając na pole bi-

twy walczą ze złą królo-

wą. I dzięki pomocy so-

bie nawzajem zwyciężają

ze złą królową. Kuba, 4a

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

S T R . 7

Z WIRTUALNEGO ŻYCIA PIERWSZAKÓW

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

by tak ukazać się w pełnej krasie, na wyobraźnię wpłynąć nam chciały.

Igor Malinowski

... Piękne motyle latają nad łąką, witają radosne ćmy i biedronkę. Słońce ogrzewa owady radosne, bo wszystkie zwierzęta czekały na wiosnę.

Ewa Fiedorowicz

... Na kwiatku usiadł żółty cytrynek, Nad łąką przeleciał biały bielinek. Kolorowe rusałki i pazie obsiadły piękne kwitnące bazie.

Aron Lewkowicz ...

Motyle po łące latają, Na pięknych kwiatach z lekkością siadają. Spokojne to stworzenia – nie ma wątpliwości. Czy taki motylek potrafi się zło-ścić?

Bono Kromt ...

Piękne motyle wysoko latały, wszystkim dzieciom bardzo się podobały. Motylek, motylek barw ma tysią-ce… Gdy chcesz go zobaczyć, połóż się na łące.

Kaja Jasowicz

... Wszędzie motyle… jest już ich tyle. Piękne, kolorowe… są nawet cytrynowe.

Natan Piłasiewicz ...

Ćma lata koło nosa, nocny to owad. A my jej bardzo się boimy i na paluszkach chodzimy.

Bartek Gaik ...

Kręciły piruety i inne figury, lecąc w dół, a potem do góry. Piękne przedstawienia zrobiły dla klasy, w której są same mądre asy.

Dzieci szczęśliwe i bardzo wesołe kochają motyle i swoją szkołę. Dziękują za spektakl i piękne wra-żenia, machają rączkami i mówią do zo-baczenia.

Agatka Zatorska ...

Bieliki, rusałki czy paź królowej, ich skrzydła tak piękne i kolorowe. Lecz nie zawsze takie były, bo z gąsienicy się przemieniły.

Natalka Górecka ...

Ćma, ćma – kto to ta-ki? To jest owad nie byle ja-ki. Śpi w dzień, a w nocy figluje, że się z nią zakoleguję?

Fabian Słomka ….

Ćma to motyl nocny. Śpi w dzień, a w nocy na lampie widać jej cień. Nie ma tyle kolorów co motyl dzienny, ale i jej wygląd jest zawsze bezcen-ny.

Wiktoria Walewska ...

Po pokoju lata ćma, chyba ostre zęby ma. Spać przez ćmę w nocy nie mogę, auuu… ugryzła moją nogę.

Ula Kosaty

... Każdy dobrze wie, że ćma uwielbia bawić się. Lata tu, lata tam, swoje figle robi nam!

Zosia Lach ...

Uczniowie klasy 1a znaleźli sposób na efektywne i twór-cze wypełnienie czasu zwią-zanego z pozostaniem w domu. Przez kilka dni od rozpoczęcia kalendarzowej wiosny zbierali wiedzę na temat motyli dziennych i nocnych. Są one niewątpli-wie ozdobą parków i ogro-dów. Wyglądają pięknie wśród kwiatów i wywołują zachwyt. Niektóre żyją bar-dzo krótko – dwa, trzy tygo-dnie. Są jak „Brzydkie ka-czątko”, bo z pełzającej gąsienicy powstaje piękny motyl. Pierwszaki postano-wiły uchwycić to i zapisać. Tak powstał kolorowy mo-tylkowy wierszyk. „Motyle klasy 1a” Wiosenny taniec motyle zaczęły, lekko do góry z gracją po-frunęły. Potem kółeczka wesoło krę-ciły i moje oko swym tańcem zachwyciły. Przerwałam pracę, oddech wstrzymałam… Nie odlatujcie…. w duszy pomyślałam. Jesteście radością, a ja w domu siedzieć muszę. Nie zobaczę was przecież na łące, bo tam nie wyruszę.

Dorota Gwarda ...

I moje serduszko też się ra-duje, gdy widzi kolorowe motyle, świecące słońce i ćmy latające po łące.

Nela Wądołowska ...

W promieniach słońca świe-ciły blaskiem, barwy tęczowe swe pokaza-ły,

S T R . 8

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

M I E S I Ę C Z N I K N U M E R 6

CIEKAWE MIEJSCA

ULA

RABOWNIK

ŚWIĘTA INNE NIŻ WSZYSTKIE

MARTYNA JUREWICZ

W wakacje razem z rodzi-cami pojechałam do Goł-dapi. Rozglądaliśmy się uważnie dookoła siebie, aż tu nagle zauważyłam z daleka park linowy. Upro-siłam rodziców, aby mnie puścili. Na samym począt-ku poszłam na najniższą strefę dla dzieci. Bardzo mi się podobało. Po zej-ściu chciałam pójść na strefę czerwoną, czyli strefę dla dorosłych z przejazdem przez jezioro. Pani, która tam pracowała powiedziała, że wiekowo nie może mnie wpuścić.

Jednak uratował mnie mój wzrost, ponieważ byłam wystarczająco wysoka aby wejść na górę. Wchodząc po drabince zaczynałam się powoli obawiać co bę-dzie, jeżeli nie przejdę ale uspokajała mnie myśl, że będę przymocowana do linki. Udawało mi się wspaniale, jednak troszkę się bałam, bo byłam 30 metrów nad ziemią. Przy ostatniej przeszkodzie przed przejazdem wymię-kłam. Przeszkoda przede mną mnie przeraziła. Pani instruktorka musiała po-móc mi przejść. Udało się… uf. Czekał mnie sam zjazd przez jezioro. Było po prostu wspaniale!

Przede mną szedł dorosły pan, który bał się bardziej niż ja. Park linowy jako atrakcja gwarantuję świet-ną zabawę, z nutką adrena-liny oraz aktywny wypo-czynek na łonie natury. Zabawa ta pozwoli poczuć smak wolności oraz prze-żyć niezapomniane wraże-nia. Bardzo polecam do zwiedzenia Gołdapie i przy okazji zaliczenia Par-ku Linowego.

W tym roku Święta Wiel-kanocne było bardzo trud-no spędzić z bliższą i dal-szą rodziną. Ja na przy-kład moje Święta Zmar-twychwstania Pańskiego spędziłam na działce. W Wielki Piątek razem z braćmi i rodzicami poje-chaliśmy na działkę. Czy-tałam tam wiele książek,

rysowałam i bawiłam się z braćmi. W Wielką Sobotę przygotowywaliśmy potra-wy wielkanocne. Późnym wieczorem, gdy moi bracia już spali, wraz z tatą cho-wałam czekoladowe jajka:). W Niedzielę Wielkanocną, szukając jajek wcześniej przeze mnie schowanych, najwięcej uciechy miał mój najmłodszy brat. Było miło i wesoło. Dzień spędzony na świeżym powietrzu tyl-

ko z najbliższą rodziną. W lany poniedziałek pa-dał deszcz, więc wrócili-śmy do domu. Te święta były inne niż wszystkie. Ważne jest nasze zdro-wie, dlatego wszyscy nadal zostańmy w do-mach.

ROZMAITOŚCI

„

Naszą gazetkę można znaleźć na stronie internetowej szkoły:

sp1ketrzyn.pl lub w holu szkoły

(WIRTULANA GAZETKA SZKOLNA) Zapraszamy do lektury.

Kontakt z redakcją:

atrypucka@sp1ketrzyn.pl

sp1ketrzyn.pl/

OPIEKUNOWIE: p. Agnieszka Trypucka p. Aneta Duda

Korekta: p. Mariusz Wąsik

Wirtualna Gazetka Szkolna:

p. Andrzej Kliszewicz

Współpraca w bieżącym numerze:

p. Dorota Gwarda

p. Sylwia Szymańska

p. Beata Borowska

p. Edyta Giczewska—Warchoł

N O W I N K I J E D Y N K I R O K S Z K O L N Y 2 0 1 9 / 2 0 2 0

POMAGAMY W DOMU; 2a i 2b

Skład redakcji numeru: Milena Kwiatkowska 6a Aleksandra Trypucka 6c Aleksandra Wojtkiewicz 6c Martyna Jurewicz 6c Nathan Lewkowicz 6c Julia Rejent 5b Julia Wessel 4a Anna Strzyż 4a Anna Warkowska 4a Jakub Sieńko 7a Igor Malinowski 4a Maja Jakoniuk 1a Uczniowie klas: 1a, 2,2b,4a, 5f, 7a

KOŁO DZIENNIARSKIE „Nowinki Jedynki”