KWIECIEŃ 2013-NUMER 46

Wiosenne przysłowia

Kwiecień plecień, bo przelata trochę zimy, trochę lata.

Pogody kwietniowe- Słoty majowe.

Suchy kwiecień, mokry maj , będzie żyto, jako gaj.

W maju jak w raju.

Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron liści nie pościna. ( Zosia Machniak kl.IVb)

Sprawdzian w klasach VI 4 kwietnia br. klasy VI pisały test kompetencyjny. Test rozpoczął się o godz. 9.00 i trwał 1 godzinę

lub1,5godz.. Wszyscy uczniowie ubrani na galowo pisali test równocześnie w oddzielnych salach. Każdy

siedział osobno. Test składał się z 2 części: humanistycznej i matematycznej. W części humanistycznej

odpowiadaliśmy na pytania do tekstu oraz pisaliśmy list. W części matematycznej rozwiązywaliśmy zadania

z treścią oraz zaznaczaliśmy prawidłowe odpowiedzi na pytania. Ogólnie test nie sprawiał mi trudności.

W przyszłym miesiącu poznamy wyniki testu. ( Arek Bojanowski kl. VIb)

Sprawdzian jest egzaminem przeprowadzanym w szóstej klasie szkoły podstawowej. Jest on powszechny

i obowiązkowy, co oznacza, że muszą do niego przystąpić wszyscy uczniowie - zarówno uczniowie szkół

podstawowych dla dzieci i młodzieży, jak i słuchacze szkół podstawowych dla dorosłych. Przystąpienie do

sprawdzianu jest jednym z warunków ukończenia szkoły. Sprawdzianu nie można nie zdać. Wynik ma

znaczenie tylko informacyjne. Każdy uczeń, który ukończył szkołę podstawową, niezależnie od wyników

sprawdzianu musi być przyjęty do gimnazjum w swoim rejonie, jeśli nie ukończył 16 roku życia. Uczniowie,

którzy do sprawdzianu nie przystąpią w danym roku, muszą powtórzyć ostatnią klasę szkoły podstawowej i

przystąpić do sprawdzianu w roku następnym.

Na sprawdzianie badany i oceniany jest poziom osiągnięć uczniów w zakresie pięciu obszarów

umiejętności: czytania, pisania, rozumowania, korzystania z informacji,

wykorzystywania wiedzy w praktyce

16 kwietnia w naszej szkole odbyło się oficjalne otwarcie placu zabaw. Pani dyrektor Anna Gołygowska

zapoznała uczniów z regulaminem korzystania z placu. Następnie wybrani przedstawiciele kl. I, II i III

przecięli czerwoną wstęgę. Po otwarciu uczniowie weszli na plac i z radością bawili się.

( Julia Żarowiecka kl.IVb)

Mamy prawa mamy obowiązki

"Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi w swej godności i w swych prawach "

"( art.1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka

(Skrót Konwencji o Prawach Dziecka)

Prawo do prywatności

Artykuł 16

Nikt nie ma prawa do ingerencji w Twoją prywatność, chyba że robi to ze względu na dobro Twoje lub

Twoich bliskich

Prawo do informacji

Artykuł 13

Masz prawo do swobody wypowiedzi w każdej formie – ustnej, pisemnej, rysunkowej etc. oraz prawo do

zdobywania i przekazywania informacji.

Artykuł 17

Masz prawo do uzyskiwania informacji z różnorodnych źródeł. Gazety, książki, radio, telewizja, Internet i

wszelkie inne media skierowane do dzieci powinny dostarczać Ci takich informacji, które są zrozumiałe i

nie wyrządzają Ci krzywdy

SAVOIR VIVRE

POSIŁEK- dobre porady

Lubisz rodzinne posiłki? Wszyscy, wspólnie, siedzą przy rodzinnym stole!

Miło! Pamiętaj, do stołu siadaj zawsze z umytymi rękami i stosuj kilka ważnych zasad.

1.Jeśli nie chcesz zostać przy stole sam, staraj się nie grymasić podczas jedzenia! Zdarzyć się może,

że inni skończą posiłek, a ty jeszcze będziesz przy zupie!

2. Szczytem braku kultury jest wydawanie niepotrzebnych odgłosów przy stole: ciamkanie, siorbanie

i mlaskanie! To było kiedyś w dobrym tonie i oznaczało słowa uznania dla kuchni gospodyni, ale

czasy się zmieniły!

3. Nie opowiadaj wrażeń z zabawy z pełną buzią! To nieapetycznie wygląda i grozi rozrzucaniem

jedzenia po obecnych.

4. Łokcie staraj się trzymać przy sobie a nie rozkładać na stole! Pomyśl, że inni też chcą mieć

miejsce!

5. Używaj sztućców a nie rąk! Nawet, jeśli to mniej wygodne, za to bardzo eleganckie!

6. Podziękuj, wstając od stołu, za posiłek!

Łobuziak. Mam kota. Wabi się Łobuziak. Bardzo go lubię. Mój kot ma

kilkanaście lat. Jest szary w czarne paski. Karmię go specjalną karmą dla

kotów. Łobuziak ma kuwetę z piaskiem. Lubi spać na mim łóżku. Bawi

się sznurkiem. Zdarza się, że drapie mnie i moją mamę pazurkami. Gdy

ktoś nas odwiedza, to on nie pozwala się pogłaskać. Łobuziak bardzo

mnie lubi. Jak wołam do niego „kici, kici”, to on wącha mnie, a potem

daje się wziąć na ręce albo i nie. On już taki jest. Cieszę się, że mam

takiego przyjaciela. Natalka Klepsa kl.1a.

Figa i Mak. Mam na imię Zosia Machniak i chodzę do klasy IV b. Mam

dwa koty o imionach Figa i Mak. Figa jest małym burym kotkiem. Ma zielone

oczy , burą sierść i ostre pazury. Figa jest miła, ale budzi respekt. Mak także

jest bury , ale ma biały kołnierzyk , białe podkolanówki i białą żuchwę. Figa

lubi bawić się poduszkami, piórkami i frędzelkami. Maczuś lubi długopisy i

moje skarpetki. Moje kotki nie lubią obcych, ale są bardzo ciekawskie. Chcą

zawsze wiedzieć, co się dzieje w domu. Rano daję im mokre jedzenie, a

zawsze w miskach mają suchy pokarm i świeżą wodę. Po powrocie ze szkoły

sprzątam im w kuwecie. Bardzo kocham moje

kotki! (Zosia Machniak kl. IVb).

WODA-H2O jest źródłem życia.

Woda:

- transportuje ważne witaminy rozpuszczalne w wodzie oraz składniki odżywcze (takie jak białko, minerały,

witaminy z grupy B i C), które są potrzebne komórkom do prawidłowego funkcjonowania.

- zwilża oczy, usta, błonę śluzową nosa, wspomaga prawidłowe działanie narządów wewnętrznych

- pomaga regulować ciepłotę ciała poprzez pocenie

- chroni organy ciała działając jak amortyzator, minimalizując szkody wywołane przez nacisk na te organy,

tworzy elastyczny płaszcz ochronny dookoła ważnych narządów

- zapewnia optymalne nawilżenie powierzchni stawowych zapobiegając ich ścieraniu.

- przepłukuje organizm usuwając substancje toksyczne i produkty przemiany materii

- utrzymuje w równowadze elektrolity (składniki mineralne, takie jak potas, sód i chlor), które pomagają

regulować temperaturę ciała i kontrolować ciśnienie krwi

Właściwe odżywianie polega na dostarczaniu organizmowi stosownej ilości pokarmów stałych oraz na

wypijaniu należytej ilości płynów. Dorosły człowiek przyjmuje w ciągu doby ok. 1-1,5 litra wody w postaci

płynów, dodatkowy 1 litr pochodzi z przyjmowanych pokarmów stałych. Oprócz wody dostarczonej w

postaci napojów i innych produktów spożywczych, w ustroju powstaje także znaczna jej ilość w wyniku

procesów przemiany materii.

Nie mogąc zmagazynować wody na zapas, musimy ciągle uzupełniać jej braki …

Powiedzonka z „wodą”

Burza w szklance wody

Robić wodę z mózgu

Cicha woda brzegi rwie

W gorącej wodzie kąpany

Z deszczu pod rynnę

Spływa jak woda po kaczce

Golf – sport uprawiany na otwartych

trawiastych terenach, polegający na wrzucaniu

małej piłki do otworów w ziemi (mających

kształt cylindra o średnicy 108 mm) za pomocą

uderzeń specjalnymi kijami. Celem gracza jest wrzucenie piłeczki do dołka w jak najmniejszej liczbie

uderzeń. Golf był dyscypliną olimpijską w latach 1900-1904. Ponownie zagości na

tej imprezie w roku 2016 w Rio de Janeiro.

Rozgrywka w golfie polega na zaliczeniu przez zawodnika wszystkich dołków na

polu. Zaliczanie dołka zaczyna się od oznakowanego miejsce, na którym umieszcza

się piłkę. Po pierwszym uderzeniu kijem piłka wykonuje lot w powietrzu i ląduje

gdzieś na pasie do dołka. Zawodnik przemieszcza się do miejsca, gdzie piłka się

zatrzymała, i wykonuje kolejne uderzenie. Cykl ten jest powtarzany aż do momentu umieszczenia piłki w

dołku. W rozgrywkach indywidualnych gracze przechodzą pole dwa, trzy lub cztery razy i wygrywa ten,

który zdobędzie łącznie najwięcej punktów.

Najważniejszym elementem gry jest samo uderzenie. Jest ono wykonywane za pomocą specjalnego zestawu

kijów. W momencie uderzenia zawodnik trzyma kij oburącz, stoi bokiem do kierunku przyszłego lotu piłki,

w lekkim rozkroku. Kije składają się z główki (head), którą uderza się w piłkę, pręta łączącego (shaft) oraz

rączki (grip). Na początku golf uprawiany był w Szkocji i Anglii, skąd rozpowszechnił się na cały świat.

Golf był uprawiany już w 1672 roku.

Słowo "golf" pochodzi od słowa holenderskiego "kolf", co oznacza: laska, maczuga, kij.

Polska - Ukraina 22 marca 2013 r. nasza drużyna piłkarska rozegrała na

Stadionie Narodowym mecz do MŚ 2015 z reprezentacją

Ukrainy. Oglądałem mecz razem z wujkiem. Początek był dla

naszej drużyny pechowy, ponieważ w 1 minucie przeciwnicy strzelili nam bramkę.

Po 6 minutach wynik był 2:0 dla Ukrainy. Sytuację uratował Łukasz Piszczek

strzelając gola, dając nam nadzieję jeszcze na zwycięstwo. Niestety, w końcówce I

połowy piłkarze z Ukrainy zdobyli następną bramkę. Wynik I połowy 3:1 dla

Ukrainy. II połowa była bezbramkowa, chociaż było wiele niewykorzystanych sytuacji. Dla mnie najlepszym piłkarzem

na boisku był ARTUR BORUC- bramkarz. Mimo, że przepuścił 3 bramki, to wiele błędów popełnili obrońcy. Czułem

się rozczarowany wynikiem meczu i grą naszych piłkarzy. Liczyłem na korzystniejszy dla nas wynik.

(Janek Sowiński kl 3b)

Polska -San Marino

Dnia 26.03 2013 r. nasza reprezentacja piłkarska rozegrała mecz na

Stadionie Narodowym z San Marino. Ja pojechałem na mecz razem z

tatą i kibicowałem naszej drużynie.

Na Stadionie Narodowym było 43 tys. kibiców. Na początku

denerwowałem się, ponieważ nasi zawodnicy nie wykorzystywali

sytuacji podbramkowych. Pierwszego gola zdobył Robert

Lewandowski z rzutu karnego . Wszyscy wstali z miejsc i wiwatowali. Po

8 min. Piszczek strzelił następnego gola . Pierwsza połowa zakończyła

się wynikiem 2:0 dla Polski. W II połowie bramki zdobyli: Robert

Lewandowski, Łukasz Teodorczyk oraz Kuba Kosecki. Mecz zakończył

się 5:0 dla naszych piłkarzy. Prawie wszyscy kibice byli z Polski,

widziałem tylko 4 kibiców z San Marino. Za ten mecz do MŚ

zdobyliśmy 3 pkt. (Michał Żymałkowski kl. 3c)

Międzyszkolny konkurs plastyczny pt. „Wiosna budzi

kolorami” został rozstrzygnięty. Komisja w składzie:

Jolanta Gutowska, Grażyna Grajewska, Sylwia

Kuligowska oceniła prace i przedstawiła wyniki

konkursu.

I kategoria –dzieci sześcioletnie

1 miejsce- Antoni Kołnierzak SP 255

2 miejsce- Maja Pakuła SP255, Zofia Miękus SP255

3 miejsce- Nikodem Modzelewski SP141

Agnieszka Kowalczyk SP143

II kategoria kl. I-II

1 miejsce- Kacper BanasikSP255

2 miejsce- Kacper BobrukSP255

3 miejsce- Gabriela Haraburda SP143

III kategoria kl. III

1 miejsce- Tosia Tarkowska SP255

2 miejsce- Milena Zienowicz SP141,

Eliza Maciejewska SP143

3 miejsce- Aleksandra Żółtowska SP141

W świetlicy klasy 1a odbył się konkurs plastyczny

pt. „Motyle” . Prace były wykonane pastelami lub

farbami akrylowymi i akwarelowymi. Uczniowie wybrali

najciekawsze prace. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody

rzeczowe i dyplomy, a ich małe dzieła ozdobiły salę nr 16.

Konkurs zorganizowała pani Małgorzata Akolińska.

Gratulujemy zwycięzcom!

I miejsce-Monika Kwiecień

II miejsce-Natalia Burakowska

III miejsce- Maria Liczner

DZIEŃ FLAGI

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Ten dzień jest obecnie jednym z najmłodszych świąt państwowych.

Obchodzony jest 2 maja.

Święto ma popularyzować wiedzę o polskiej tożsamości i symbolach narodowych.

Dzień Flagi ustanowił Sejm 20 lutego 2004 roku, a podpisał ustawę Prezydent RP

16 marca 2004r.

Ustawa określa, że barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory: biały oraz czerwony.

Na flagach układa się je w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości.

Górny pas jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego.

W roku 1919 biel i czerwień uznano oficjalnie za barwy państwowe.

W symbolice polskiej flagi biel pochodzi od bieli orła, będącego godłem Polski, i bieli Pogoni- rycerza

galopującego na koniu, będącego godłem Litwy.

Oba te godła znajdują się na czerwonych tłach tarcz herbowych.

Na fladze biel jest zawsze u góry, ponieważ w polskiej heraldyce ważniejszy jest kolor godła niż tła.

(Heraldyka – jedna z nauk pomocniczych historii, zajmuje się badaniem rozwoju i znaczenia oraz

zasadami kształtowania się herbów)

Pamiętajmy, aby flagę narodową otaczać czcią i szacunkiem

3 maja 2013r. obchodzimy 222 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Z tej okazji są wywieszane biało-czerwone flagi

Podpisana przez króla Stanisława Augusta Konstytucja do

dzisiaj jest powodem do dumy. To było niezwykłe

wydarzenie w naszej historii

Konstytucja 3 Maja (1791r.) była drugą na świecie

(po Stanach Zjednoczonych) ustawą regulującą organizację

władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.

Była wielkim osiągnięciem narodu chcącego zachować

niezależność państwową.

„PERFUMY, RAJSTOPY”

-to rzeczowniki typu „pluralia tantum”- nie mają liczby pojedynczej

Ile kosztują te perfumy?

Gdzie są rajstopy?

OKIEM KINOMANA

Film pt. “Oz wielki i potężny”. Początek filmu był w wersji

czarno-białej. Bohater filmu Oz był cyrkowym czarodziejem.

Jego koledzy i widownia dowiedzieli się, że Oz nie czaruje, a

to, co robi na scenie, to iluzja. Oz uciekł z cyrku balonem do

krainy Oz. Potrafił niesamowicie uwodzić kobiety. Rozkochał

w sobie pierwszą czarownicę jaką spotkał. Ona zaprowadziła

go do swojej siostry Evanory. Otrzymała od niej pierwsze

zadanie– zniszczyć złą czarownicę : Giliwię. I tak oto

rozpoczęła się przygoda wielkiego i potężnego Oza. Polecamy

ten film miłośnikom filmów fantastycznych! ( Paulina Midzio

kl. IVb)

SPOTKANIE Z HISTORIĄ Nazywam się Olaf i chodzę do klasy VI d. Interesuję się historią i

przekażę Wam informacje, które posiadam o Bitwie pod

Grunwaldem. Miała ona miejsce 15 lipca w 1410r. Walczyły dwa

potężne narody Polska-Litwa oraz Krzyżacy. Siły były wyrównane.

Polaków-Litwinów

było więcej ok. 70-100

tys. , jednak Krzyżacy

byli lepiej uzbrojeni.

Ówczesnym królem Polski był Władysław II Jagiełło. Walka

rozpoczęła się od przekazania stronie polsko-litewskiej 2

gołych mieczy. Starcie trwało krótko, zakończyło się w ciągu

1 dnia. Polska wraz z królem rozgromiła Krzyżaków i ruszyła

na Malbork. To wielkie historyczne wydarzenie utrwalił na

płótnie Jan Matejko. Dzieło nosi tytuł „Bitwa pod Grunwaldem”. (Olaf Onisk kl. VId)

MOJA WARSZAWA Legenda o Warszawskiej Syrence

„Pewnego dnia u podnóża dzisiejszego Starego Miasta wyszła z wody przepiękna

syrena, aby nieco odpocząć na piaszczystym brzegu. Tak spodobało jej się miejsce,

że postanowiła tu zostać na zawsze. Niestety, zamieszkujący pobliską osadę rybacy

zauważyli, że ktoś podczas połowów wzburza fale Wisły, plącze sieci i wypuszcza

ryby z więcierzy. Postanowili więc schwytać szkodnika. Kiedy jednak usłyszeli

przepiękny głos syreny, zaniechali swoich zamiarów i szczerze pokochali piękną

kobietę-rybę, która od tej pory co wieczór umilała im czas przepięknym śpiewem. Pewnego dnia zobaczył

syrenkę bogaty kupiec i postanowił ją schwytać. Podstępem uwięził ją w drewnianej szopie. Płacz syreny

usłyszał młody syn rybaka i z pomocą przyjaciół, pod osłoną nocy uwolnił ją. Syrena z wdzięczności za

uratowanie życia obiecała im, że zawsze kiedy tylko będą potrzebowali pomocy, stanie w ich obronie.

I odtąd warszawska syrenka, uzbrojona w miecz i tarczę, broni miasta i jego mieszkańców”.

Na lekcji geografii nauczyciel pyta Jasia:

- Która rzeka jest najdłuższa: Ren czy Missisipi?

- Oczywiście, Missisipi.

- Doskonale, a czy wiesz, o ile dłuższa?

- Dokładnie o sześć liter.

- Tato, czy dzisiaj jest piękny dzień? - pyta się mały Jaś ojca.

- Raczej nie. A dlaczego pytasz?

- Bo pani od polskiego powiedziała wczoraj: "Pewnego pięknego dnia przez ciebie zwariuję.

- Powiedz mi, Jasiu, kto jest najgrzeczniejszy w waszej klasie?

- Pan nauczyciel.

- Jaka jest liczba mnoga od słowa "niedziela"? - pyta nauczyciel.

- Wakacje.

Jasio przyniósł fatalną uwagę w dzienniczku. Zdenerwowany ojciec pyta go podniesionym

głosem.

- Powiedz mi, co ty właściwie robisz na lekcjach?

- Przeważnie czekam na dzwonek - odpowiada Jaś.

Dwaj uczniowie rozmawiają po klasówce.

- No i jak Ci poszło?

- Nie najlepiej. Oddałem czystą kartkę.

- To tak samo jak ja.

Jasio się zastanawia i mówi:

- To niedobrze, jeszcze pomyślą, że od siebie ściągaliśmy.

Jasia ugryzł boleśnie komar, jednak chłopiec w swojej dobroci go wypuścił.

- Dlaczego to zrobiłeś? - pyta go kolega.

- Przecież to moja krew! - odpowiada Jasio.

W szkole Zosia pyta Jasia:

- Będziesz ze mną chodził?

- A co, sama się boisz?

Jasio wraca z wakacji i mówi do kolegi:

- Szkoda, że tego nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a obok mnie dwa lwy...

- I co dalej? Co dalej?

- Musiałem zejść z karuzeli...