strefa nowe życie · 2010-11-09 · nr 11 (51) listopad 2010 nr. rej.: pr. 1862 strefa klubowa...

12
NR 11 (51) listopad 2010 www.pkm.katowice.pl Nr. rej.: Pr. 1862 strefa klubowa rozdajemy wejściówki po dwie na imprezę Bilet z telefonu KZK GOP Nowe życie STRONA • 5 Mistrzostwa Świata Katowice STRONA • 6 Rzeka tajemnic Zabrze STRONA • 12 starego Jelcza J eżeli graffiti przestaje być tylko formą nisz- czenia elewacji budynków i wyglądu pocią- gów, to my – jako PKM Katowice – mamy w tym swój udział. Przed dwoma miesiącami znani śląscy grafficiarze, Kot i Mysza, pomalowali nasz autobus reklamując w ten sposób festiwal „My- Śląsk”. Teraz w efektownym stylu, na ulicy Ma- riackiej przy klubowej muzyce, powstała malo- wana reklama Strefy Klubowej oraz naszej gazety „Wiadomości PKM”. A to dopiero początek. Coraz więcej firm jest zainteresowanych taką formą pro- mocji. czytaj str. 10 Dzięki „Wiadomościom PKM” malowane autobusy podbijają reklamowy rynek. O swoich fascynacjach Bogucicami opowiada Józef Kocurek, wiceprezydent Katowic Ciekawi ludzie - ciekawe miejsca - Moja babcia, Zofia Koniarkowa, której nazwiskiem nazwano ulicę w Bo- gucicach, była wnuczką Kazimierza Skiby, ostatniego sołtysa wsi Katowi- ce. (...) Wygląda więc na to, że moja rodzina, w co drugim pokoleniu, ma związki z magistratem. str. 3

Upload: hadung

Post on 01-Mar-2019

215 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

NR 11 (51) listopad 2010 www.pkm.katowice.pl Nr. rej.: Pr. 1862

strefaklubowa

rozdajemywejściówki

po dwiena imprezę

Biletz telefonu

KZK GOP

NNoowwee żżyycciiee

S T R O N A • 5

MistrzostwaŚwiata

Katowice

S T R O N A • 6

Rzekatajemnic

Zabrze

S T R O N A • 1 2

ssttaarreeggoo JJeellcczzaaJeżeli graffiti przestaje być tylko formą nisz-

czenia elewacji budynków i wyglądu pocią-gów, to my – jako PKM Katowice – mamy w

tym swój udział. Przed dwoma miesiącami znani

śląscy grafficiarze, Kot i Mysza, pomalowali naszautobus reklamując w ten sposób festiwal „My-Śląsk”. Teraz w efektownym stylu, na ulicy Ma-riackiej przy klubowej muzyce, powstała malo-

wana reklama Strefy Klubowej oraz naszej gazety„Wiadomości PKM”. A to dopiero początek. Corazwięcej firm jest zainteresowanych taką formą pro-mocji. czytaj str. 10

Dzięki „Wiadomościom PKM” malowane autobusy podbijają reklamowy rynek.

O swoich fascynacjachBogucicami opowiadaJózef Kocurek, wiceprezydent Katowic

Ciekawi ludzie - ciekawe miejsca

- Moja babcia, Zofia Koniarkowa,której nazwiskiem nazwano ulicę w Bo-gucicach, była wnuczką Kazimierza

Skiby, ostatniego sołtysa wsi Katowi-ce. (...) Wygląda więc na to, że mojarodzina, w co drugim pokoleniu, mazwiązki z magistratem. str. 3

Wiadomości PKM Katowice,listopad 20102 | Aktualności

Szanowni Państwo! Wszystkim się wydawało, że remont dwor-

ca PKP nie ruszy tej jesieni, ale jednak kolejstanęła na wysokości zadania. Na razie pra-ce ruszyła w budynku dworca, co mocnoutrudnia życie pasażerom i katowiczanom,którzy przez dworzec przemieszczali się z jed-nego na drugi koniec miasta. Została posta-wiona kropka nad „i” , i teraz już będziemymusieli się trochę pomęczyć chodząc dooko-ła, ale wszyscy liczymy, że efekt końcowy naszachwyci. Mamy nadzieję, że powstanie w Ka-towicach dworzec, którego będą nam za-zdrościli mieszkańcy okolicznych miast –nowoczesny i funkcjonalny. Wiedzieliśmy, żeremont rozpocznie się lada dzień, ale mimowszystko wprowadzenie tych zmian trochę naszaskoczyło, bowiem nie przypuszczaliśmy,że po zamknięciu hali głównej dworca nadalbędzie funkcjonował ruch autobusowy przyPlacu Szewczyka. Na razie KZK GOP nieprzenosi swoich połączeń na wyznaczonemiejsca przy ul. Kopernika i Andrzeja –dworzec autobusowy pozostaje. Zmienionoprzebieg kilku linii, ale wciąż nie ma sygna-ły do przenosin.

Natomiast nasz linia „Lotnisko” już zmie-niła swoje miejsce lokalizacji i jej przystanekzostał przeniesiony na ul. Andrzeja. Teraz na-sze Mercedesy Citaro oczekują na podróżnychna przystanku naprzeciwko wejścia na dwo-rzec, w zatoczce przystankowej zamykającejPlac Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Narazie to jedyna zmiana, ale już się przymie-rzamy, by trochę przyspieszyć przejazd liniiprzez centrum i skierować ją przez Rynek.Dotyczyłoby to tylko kursu z lotniska do Ka-towic i wówczas autobusy jechałyby przezRondo, al. Korfantego i dalej przez Rynek –tu się będą zatrzymywać koło dawnego DomuPrasy i dalej ul. Pocztową i Kościuszki aż doul. Andrzeja. Natomiast w kierunku portu lot-niczego nadal autobusy jechałyby ul. Sokol-ską. Prosimy o śledzenie naszej strony in-ternetowej: www.pkm.katowice.pl, gdzie bę-dziemy umieszczać wszystkie komunikatyzwiązane z funkcjonowaniem naszego połą-czenia oraz mapki z zaznaczeniem nowychprzystanków.

Ale póki jeszcze funkcjonuje dworzec au-tobusowy przy Placu Szewczyka zapraszamywszystkich pasażerów do naszej kolektury bi-letowej, gdzie można kupić bilety, otrzymać na-szą gazetę, a także zasięgnąć informacji ozmianach.

Remont ruszył

Uwagi i spostrzeżenia dotyczące komunikacjimiejskiej prosimy kierować na adres:

[email protected]

Eugeniusz Pypłacz, Prezes Zarządu PKM Katowice

Porady Andrzeja Klyszcza, kierownika Stacji Kontroli Pojazdów PKM Katowice

Wokresie zimowym podstawowym man-kamentem w naszych samochodach jestprzymarzanie uszczelek drzwi oraz

bagażnika. Można temu zapobiec smarującuszczelki talkiem lub gliceryną (może być kos-metyczna) albo skorzystać z środków chemicz-nych dostępnych w sklepach motoryzacyjnych.Następnym problemem jest parowanie szyb we-wnętrznych pojazdu. Przyczyną tego może być za-nieczyszczony filtr obiegu wewnętrznego.

Przychodząc rano do swojego samochodu za-stajemy zamarznięte szyby wewnątrz, oznacza to,że po powrocie z trasy przed zamknięciem po-jazdu nie wywietrzyliśmy wnętrza w celu wy-równania temperatur.

Parkując pod chmurką napotykamy następnyproblem, zastajemy zamarznięte szyby na ze-wnątrz. Prostym sposobem jest założenie workafoliowego na szybę pod wycieraczki co zapobiegnierównież przymarzaniu piór wycieraczek.

Problem następny to zamarznięte zamki. Naj-prostszym znanym sposobem jest wypełnienie za-mka wazeliną techniczna. Należy również wy-

mienić płyn w zbiorniczku do spryskiwaczy na zi-mowy. Jeżeli zauważymy, że pióra wycieraczekmażą nam szybę należy je wymienić na nowe.Nasz akumulator również wymaga przeglądu. Po-winno się sprawdzić poziom elektrolitu w aku-mulatorze oraz wartość ładowania alternatora, aleto już powinno się zlecić specjaliście.

Szanowni Państwo!Nadszedł ten moment, kiedy mu-

sieliśmy się pożegnać z przystankiemprzy pl. Szewczyka, choć nadal funk-cjonuje tu dworzec autobusowy ko-munikacji miejskiej. Zrobiliśmy tak,bowiem zostało zamknięte przejściena dworzec PKP od strony ul. 3. Majai podróżni mieliby spore kłopoty wdotarciu do naszego przystanku, czyteż przedostaniu się na perony od tejstrony miasta. Zmianę wprowadzi-liśmy kilka dni temu – 2 listopada, tro-chę szybko, ale decyzja o zamknięciuhali głównej też nas zaskoczyła.Wprowadziło to trochę zamiesza-nia, ale mamy nadzieję, że za kilkadni wszystko wróci do normy. Infor-macje o lokalizacji przystanku znaj-dziecie państwo na naszej stronie:www.pkm.katowice.pl/pyrzowice.php- należy kliknąć link: mapka przy-stanków. Na razie to jedyna zmiana,bowiem rozkłady jazdy pozostają ta-kie same. Ale powoli przymierzamysię do przeniesienia kolejnego przy-stanku przy ul. Sokolskiej. W pierw-szym etapie linia „lotnisko” będziekursować przez Rynek tylko natrasie z portu lotniczego do Katowic.Natomiast w drodze do Pyrzowicobsłuży przystanek przy ul. Sokol-skiej. Nasze klimatyzowane, nisko-podłogowe, autobusy marki Mer-cedes Citaro zapewnią Państwukomfortową podróż z Katowic doPyrzowic. Linia „Lotnisko” kursu-

je przez siedem dni w tygodniupunktualnie i zawsze zgodnie zrozkładem jazdy, który znajduje sięna stronach internetowych:www.pkm.katowice.pl/pyrzowice.phporaz KZK GOP i portu lotniczego,a także na słupkach przystanko-wych. Podróż autobusem trwa oko-ło 50 minut. Oto ceny biletów: 35zł promocyjny, dwukrotnego prze-jazdu – ważny 30 dni odpierwszego prze-jazdu, jed-norazowyza 20 zł,dla dzie-ci w wie-ku od 4do 10 lat za 10 złoraz jednodniowyza 28 zł, który jestważny przez 24 go-dziny od momentujego zakupu i wy-korzystania pierw-szy raz. Maluchydo lat 4 podróżująza darmo, a prze-wóz bagażu jest w cenie biletu.

Linia „Lotnisko” po drugiej stronie dworca!

Pasażerowie mogą kupować bilety u kierowcy oraz w Internetowym Systemie Sprzedaży Biletów(https://bilety.pkm.katowice.pl/), który umożliwia zarówno biurom podróży, jak i klientom indywidual-nym zakup biletu przez Internet. Weryfikacja zakupu odbywa się u kierowcy autobusu, który posiadabezprzewodowy terminal. Zapraszamy do korzystania z naszych usług! Sprzedaż naszych biletów pro-wadzą także biura podróży, warto więc zapytać o tą usługę w trakcie zakupu wycieczki.

Foto: Marek Pytlarz

Warto zapamiętać

Ciekawi ludzie - ciekawe miejsca | 3

- Bardzo pan zabiegał o otwarcie filii Miej-skiego Domu Kultury „Bogucice-Zawodzie”, wsiedzibie dawnego, przedwojennego DomuLudowego. To miejsce ma swoją historię. Pro-szę o niej opowiedzieć.

- Dom Ludowy był własnością mieszkańcówBogucic. Został wybudowany w 1936 roku mię-dzy innymi ze składek mieszkańców, gospo-darzy, bo wtedy Bogucice były dużą wsią, alei ze składek stowarzyszeń (m.in. Matek Polek).Do budowy przyczyniły się również władzemiasta i ówczesny wojewoda. Budynek stanąłw miejscu, gdzie wcześniej był tzw. schlaffhaus,czyli miejsce noclegowe dla górników, którzyprzyjechali tutaj do pracy w kopalni Ferdy-nand. Z tego co mi wiadomo z opowieści

starszych ludzi, było to jedyne miejsce w Bo-gucicach, gdzie spotykali się okoliczni miesz-kańcy, gdzie odbywały się przedstawienia i za-bawy. Nie wiem, jak było później, w czasie woj-ny. Nie ma żadnych materiałów źródłowych naten temat. Po wojnie, w latach 50., gdy wszyst-ko reformowano, budynek ten przypisano –jako miejsce kultury – kopalni Katowice (daw-niej Ferdynand). Z kolei w latach 90., kiedy na-stąpiła zmiana ustroju i kopalnie pozbywałysię wszystkich obiektów kulturalnych, mias-to postanowiło odkupić - jak gdyby - swojąwłasność. W ubiegłym miesiącu zakończył sięjego gruntowny remont. Oddaliśmy do użyt-ku bardzo nowoczesny obiekt, moim zda-niem, jeden z najlepszych w Katowicach.

Chciałbym, aby Przywrócono dawną nazwęDom Ludowy.

- Otwarciu domu kultury towarzyszyła ses-ja popularno-naukowa. Bogucice – jedna z naj-starszych dzielnic Katowic – skończyły 650 lat!

- Pierwsza wzmianka o Bogucicach pochodziz 1360 roku. W 1360 roku ziemie, na których po-łożone są wsie Jaźwice, Załęże, Bogucice iRoździeń, należały do Księcia Raciborskiego Mi-kołaja II. Książę przekazał jest szlachcicowiOttonowi z Pilicy herbu Toporczyk, wojewodziesandomierskiemu. Świadczy o tym dokumentdarowizny sporządzony 15 grudnia 1360 roku.W tym roku mija 650 lat od tamtej daty. Koło Bo-gucice Związku Górnośląskiego zapropono-wało więc, by zorganizować cykl spotkań, któ-re zainteresowałyby mieszkańców historią tejdzielnicy. Zależy mi na odświeżeniu pamięcizwłaszcza o pierwszych wiekach tego miejsca.Posłuży temu, m.in. publikacja materiałów pokonferencji, która inaugurowała działalnośćdomu kultury przy ul. Markiefki. W ramach ob-chodów rocznicy planuje się również organizację– co dwa miesiące w MDK-u – spotkań o tema-tyce historycznej, np. na temat rodów wywo-dzących się z tej dzielnicy, o tutejszej parafii, któ-ra jest niewiele młodsza od samej dzielnicy.Chciałbym, by w obchody włączyły się szkoły,przygotowując np. scenki historyczne, przed-stawienia, a na ich zakończenie odbył by się tra-dycyjny festyn w czerwcu.

- Katowicki herb przedstawia historycznymłot wodny, pochodzący z dawnej Kuźnicy Bu-guckiej. To tutaj rodził się przemysł.

- Faktycznie, od XV wieku na terenie Bogucic,nad Rozdzianką, istniała kuźnica żelaza. Jej wła-ścicielem był kuźnik Bogucki, stąd też wzięła sięnazwa – Kuźnica Bogucka. I to jej elementy do-strzegamy dziś na katowickim herbie. KuźnicaBogucka, obok Szopienickiej, była jedną z naj-większych kuźnic. Wokół niej pisała się historia.Początkowo Bogucice były osadą rolniczą, do-piero w XIX wieku rozwinął się tu przemysł. Wy-budowano hutę cynku Fanny i kopalnię węglaFerdynand, przemianowanej w 1946 roku na Ka-towice. A teraz, w miejsce dawnej kopalni po-wstanie Strefa Kultury. Miejsce się zmienia w za-leżności od upływu czasu i potrzeb.

Mówiąc o miejskim herbie, warto wspomnieć,że każda dzielnica miała swój herb. Bogucki uka-zuje klęczącego człowieka, który się modli.

- Bogucice mają także bardziej współczesnąnam, ciekawą historię, wpisaną w walkę o pol-skość Śląska.

- Moja babcia, Zofia Koniarkowa, której na-zwiskiem nazwano ulicę w Bogucicach, byławnuczką Kazimierza Skiby, ostatniego sołtysa wsiKatowice. Niewiele ją pamiętam, zmarła, gdy mia-łem 14 lat. Nazywaliśmy ją „babką”, nie „babcią”.Podczas powstań śląskich, organizowała punkt dlawalczących, tam przynosiła broń. W powstaniu,jako młody chłopak, brał również udział mój oj-ciec. Ciekawe też jest, że grupa bogucickich po-wstańców, idąc w kierunku Góry św. Anny, za-trzymała się na nocleg w stodole w miejscowościLichynia. Gdy spali, ktoś ją podpalił. Zginęło wów-czas ponad 20 powstańców. Wzniesiono im po-mnik, którym początkowo opiekowała się kopal-nia, a teraz członkowie Związku Górnośląskiego.

- Dzielnica to przede wszystkim jej miesz-kańcy, z Bogucic pochodzi sławny himalaistaJerzy Kukuczka. Jakie są Pana związki z tymmiejscem?

- Moja babka była katowicką radną w okresiemiędzywojennym, Kazimierz Skiba był sołtysem.Wygląda więc na to, że moja rodzina, w co dru-gim pokoleniu, ma związki z magistratem. Z Bo-gucicami jest związany również ks. Józef Nie-borowski – społecznik, misjonarz pracujący wkrajach Ameryki Południowej, który jedną z tam-tejszych wsi przekształcił w miasto stanowe. Ktojeszcze? Jerzego Kukuczkę pamiętam ze szko-ły podstawowej, chodził o klasę wyżej. Pamiętam,jak obwieszony linami, wraz z kolegami chodziłw góry. A potem zrobił światową karierę.

- Czym zachęciłby Pan turystów do wizyty wBogucicach?

- Ciekawą architekturą kościoła św. Szczepana,wpisanego do rejestru zabytków. Neogotycki ko-ściół wzniesiony został w latach 1892-94, w miej-scu powstałego wcześniej kościoła drewnianego.We wnętrzu uwagę zwracają zabytkowe witraże.Warto się też chwalić kaplicą cmentarną, która –jak twierdzą architekci – jest jedną z ciekawszychbudowli w całych Katowicach. To właśnie tam był,prawdopodobnie pierwszy kościół w Boguci-cach, kościół Nawiedzenia Matki Boskiej „Na Gór-ce”, gdzie rozpoczął się kult cudownego obrazuMatki Boskiej Boguckiej, który w XIX wieku zos-tał przeniesiony do kościoła głównego. Uwagęzwracają też tereny po kopalni Katowice, którepo wybudowaniu tu nowej siedziby NarodowejOrkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, Mię-dzynarodowego Centrum Kongresowego i Mu-zeum Śląskiego oraz po odrestaurowaniu za-bytkowych obiektów przemysłowych, utworząwyjątkowe miejsce. Poza tym warto, spacerującboguckimi ulicami, po prostu zadrzeć do góry gło-wę i podziwiać nierzadko bardzo piękne fasadymijanych budynków.

Spacerując Boguckimi ulicamiwarto zadrzeć do góry głowę

O Bogucicach, z Józefem Kocurkiem, wiceprezydentem Katowic, rozmawiają Magdalena Mazurek i Sławomir Rybok

Julia Kloc startuje z lity Pra-wa i Sprawiedliwości. Jejuczestnictwo w wyborach

wywołało spory popłoch wśród„wyjadaczy” z PiS-u, bo młodakandydatka – wbrew pozorom –stanowi dla nich silną konku-rencję. Julia jest córką znanej po-słanki Izabeli Kloc, ale nie to sta-nowi siłę napędową jej kampanii.

Dziewczyna z Kobióra bardzomocno angażuje się w działalnośćruchu Światło i Życie i Duszpa-sterstwo Akademickie. To zdys-cyplinowany i dosyć liczny elek-torat.

- Jesteśmy na tyle młodzi, żejeszcze nie zdążyliśmy się zrazić

do polityki i polityków – mówiJulia Kloc.

Chcieliśmy zapytać mamęmłodej kandydatki, co sądzi natemat aspiracji swojej córki, aleIzabela Kloc była zajęta pracąw Sejmie. Tak, czy owak, rośnierodzinna konkurencja.

Wiadomości PKM Katowice,listopad 20104 | Polityka

Kampanię wyborczą w Mysłowicach trud-no uznać za nudną. Ubiegający się o ree-lekcję prezydent Grzegorz Osyra ucho-

dzi zaj e d -negoz naj-b a r -d z i e jkontro-w e r s y j -nych pol-skich samo-rządowców.Wierny tejdewizie niezapomina oatrakcjachdla wybor-ców. Podczaskonwencji, zor-ganizowanej na wzór mitingów prezydentaUSA, Baracka Obamy, specjalnie dla GrzegorzaOsyry wystąpiły bliźniaczki, które zrobiły furo-rę podczas kampanii prezydenckiej, śpiewając dlaGrzegorza Napieralskiego. Pojawienie się na sce-nie bliźniaczek podniosło ciśnienie wszystkim pa-nom, którzy tłumnie zjawili się w sali tutejszegoMiejskiego Centrum Kultury. Była tam też obec-na żona prezydenta, Grażyna Osyra, która dostałaod męża kwiaty. Przeprosił za bliźniaczki?

Słynne z kampanii prezydenckiej bliźniaczki Grze-gorza Napieralskiego wystąpiły w Mysłowicach

Bo wszystkie Grześkito fajne chłopaki

O miejsce w Sejmi-ku Śląskim ubiegasię, m.in. Julia Kloc,21-letnia mieszkan-ka Kobióra. Jestona prawdopodob-nie najmłodszychkandydatem w Pol-sce, walczącym omandat w najbliż-szych wyborach sa-morządowych.

Nie zdążyłam się zrazić do polityki

Julia Kloc z mamą Jzabelą i bratem Maksymilianem

Regiofun - to festi-wal, na którym po-kazywane będą wy-łącznie filmy po-

wstałe dzięki wsparciu re-gionalnych funduszy filmo-wych lub dzięki publicznym,regionalnym źródłom finan-sowania.

W Europie taka formawsparcia finansowego i rze-czowego funkcjonuje już odwielu lat, m.in. w Niemczech,Francji czy krajach skandy-nawskich. Obecnie w Polscedziała prężnie 9 regional-nych funduszy, w tym ŚląskiFundusz Filmowy, prowa-dzony przez Instytucję Fil-mową „Silesia-Film”. Pomy-słodawcą festiwalu jest IF„Silesia - Film”. Na Śląskumamy bardzo dobrych fil-mowców, szkołę filmową, noi przede wszystkich Instytu-cję Filmową „Silesia-Film”,która posiada obiekty: Cen-trum Sztuki Filmowej, Ki-noteatr Rialto i kino Świato-wid, gdzie ten festiwal możesię odbywać.

Regiofun, na który zapra-szamy od 17 do 21 listopada,będzie festiwalem z praw-dziwego zdarzenia - z kon-kursem, nagrodami, galą za-mknięcia, wręczaniem lau-rów. Będzie się rozgrywał wtrzech kategoriach: filmu fa-bularnego, dokumentu orazłączonej kategorii animacji i

krótkiego metrażu. Laurea-ci otrzymają nagrody pie-niężne. Całości przewodni-czyć będzie międzynarodo-we jury z dyrektorami wiel-kich, zagranicznych festi-wali, producentami i reży-serami. Podczas festiwalugościć będziemy także CassWarner (amerykańska pro-ducentka i reżyserka),wnuczkę Henry Warnera,współzałożyciela wytwórniWarner Bross.

Podczas festiwalu zostaniezaprezentowanych kilka-dziesiąt filmów, od pełno-metrażowych fabuł, przez in-trygujące dokumenty, po kil-kuminutowe animacje, aletylko 30 procent stanowią fil-my polskie.

Obok projekcji konkur-sowych w ramach Festiwa-lu odbędzie się retrospek-tywa twórczości wybitne-go polskiego dokumenta-listy Andrzeja Fidyka, któ-ra będzie kontynuacją roz-poczętego w 2006 roku Fes-tiwalu „Celuloid, Człowiek,Cyfra”.

Projekcjom filmowym będątowarzyszyły także spotka-nia z twórcami i panele dys-kusyjne, a także konferencjadla producentów filmowych i

przedstawicieli RegionalnychFunduszy Filmowych. W pią-tek 19 listopada zaplanowanyjest w kinoteatrze „Rialto”niezwykle „energetyczny”

koncert zespołu „Psio Crew”,a na zakończenie imprezy - 21listopada odbędzie się uro-czysty benefis Andrzeja Fi-dyka.

Wiadomości PKM Katowice,listopad 2010 Aktualności | 5

Najlepszy najedno miasto

Przez pierwszy miesiąc od wpro-wadzenia systemu pasażerowie zapomocą telefonów komórkowych ku-pili 1846 biletów. Widać, że podróżu-jący komunikacją miejską polubili bi-let z telefonu, bo w październikusprzedaż tych biletów wzrosła do2365. Największym zainteresowaniemcieszą się bilety za 2,60 zł – we wrześ-niu skasowano 691 takich biletów(497 w autobusach, 194 w tramwajach),natomiast w październiku już 1063(760 w autobusach, 303 w tramwajach).Na podobnym poziomie utrzymała sięsprzedaż biletu ulgowego ważnego naterenie jednego miasta – za 1,30 zł – pa-sażerowie kupili w pierwszym mie-siącu 463 takie bilety (339 skasowanychzostało w autobusach, 124 w tramwa-jach), zaś w drugim 459 (310 skaso-wanych w autobusach, 149 w tram-wajach).

Sprzedaż biletów za 3 zł osiągnęłapoziom we wrześniu 411 (255 biletównormalnych, 156 ulgowych), nato-miast w październiku kupiono 540 bi-letów na dwa miasta (400 normalnychi 140 ulgowych).

Bilety normalne ważne na terenietrzech i więcej miast skasowano 197razy we wrześniu (154 w autobusach

i 43 w tramwajach), natomiast biletyulgowe – 78 razy (63 w autobusachoraz 15 w tramwajach). W drugim mie-siącu od uru-chomienia sys-temu kupiono209 normal-nych biletów za4 zł (162 w au-tobusach, 47 wtramwajach, abilety ulgoweskasowano 89razy (82 w auto-busach, a 7 wtramwajach) .Przez dwa mie-siące 11 razy ku-piono także biletbagażowy (6 bile-tów we wrześniu, 5w październiku).

Jak kupić moBILET?

Zakupu biletuKZK GOP przez te-lefon komórkowymożna dokonać zapomocą aplikacji moBILET. Aby sko-rzystać z tej możliwości, wystarczy po-siadać telefon komórkowy, który wy-posażony jest w dostęp do Internetu

poprzez GPRS (płatny pakietowyprzesył danych w zależności od ope-

ratora i posiadanej taryfy)lub WI-FI (darmowy dostęp); aparatmusi obsługiwać programy Java. Napoczątek należy zarejestrować się nastronie www.mobilet.pl, dokonać wy-

boru sposobu płatności oraz zainsta-lować aplikację moBILETw swoim telefonie. Szcze-gółową instrukcję możnaznaleźć na stronachwww.kzkgop.com.pl orazwww.mobilet.pl.

Bilet elektronicznytrzeba skasować bezpo-średnio po ruszeniu po-jazdu. Podczas kontrolibiletów kontrolerowi na-leży pokazać telefon ko-mórkowy – oceni onwówczas ważność bile-tu, odczytując wszystkieinformacje i zabezpie-czenia.

Za pomocą telefonumożna kupić wszyst-kie rodzaje biletówjednorazowych: za2,60 zł (1,30 zł ulgo-wy), za 3 zł (1,50 złulgowy) oraz za 4 zł(2 zł ulgowy) – biletten jest również bi-letem godzinnym,

uprawniającym do poruszaniasię środkami komunikacji miejskiejprzez godzinę od skasowania, nieza-leżnie od ilości przesiadek.

Anna Koteras

Bilet KZK GOP zapomocą telefonukomórkowegomożna kupić od 1 września 2010roku. Możliwość tazostała wprowa-dzona jako ofertauzupełniająca dlaokoło 4 tysięcystacjonarnychpunktów sprze-daży. Jak się oka-zuje po dwóchmiesiącach oduruchomienia sys-temu, ten sposóbsprzedaży zdobyłuznanie części pa-sażerów, którzy zapomocą telefo-nów komórko-wych we wrześniui październiku ska-sowali ponadcztery tysiące bi-letów.

Bilet z telefonu

15listopada w godzinach 9.00–17.00w Centrum Informacji Tury-stycznej przy Rynku 13 odbędą się

interaktywne warsztaty, przybliżające pod-stawowe umiejętności związane z obsługąSEKAP–u, systemu umożliwiającego za-łatwianie spraw urzędowych drogą elek-troniczną, bez konieczności osobistej wizytyw urzędzie!

W trakcie 20-minutowego szkolenia:- dowiesz się jakie korzyści przynosi SEKAP,- aktywujesz osobiste konto użytkownika,

- zapoznasz się ze sposobem załatwienia wybranej sprawy poprzez SEKAP,

- otrzymasz atrakcyjny gadżet.Wszyscy chętni posiadający ważny doku-

ment tożsamości, po podpisaniu umowy uzys-kają na miejscu bezpłatnie, certyfikat nie-kwalifikowanego podpisu elektronicznegoCC SEKAP do załatwiania spraw urzędowych.

Organizatorem warsztatów są: Urząd Mias-ta Katowice oraz Śląskie Centrum Społe-czeństwa Informacyjnego.

Zapraszamy!

e-urząd - bezpłatne warsztaty

Katowice – miasto wielkich wydarzeń

Na katowickifestiwal przyje-dzie Cass War-ner, wnuczkaHenry Warnera,legendarnegoproducenta fil-mowego z Hol-lywood.

Regiofun - kilkadziesiąt filmów w pięć dni

Montaż: mobilet.pl

Wiadomości PKM Katowice,listopad 20106 | Miasto

URZĄD MIASTA KATOWICE40-098 Katowice, ul. Młyńska 4; Tel. 032 259 39 09; Fax 032 253 79 84; E-mail: [email protected]; www.katowice.euGodziny otwarcia: pn. 7:30 - 17:00, wt. 7:30 - 15:30, śr. 7:30 - 13:00, cz. 7:30 - 17:00, pt. 7:30 - 15:30

- Udało! Katowice przeszły dościsłego finału konkursu - z ra-dosną miną poinformował dzien-nikarzy Piotr Uszok, prezydentKatowic stojąc na ul. Mariackiej,pod neonem z logo ESK.

Międzynarodowa Ko-misja Selekcyjna zdecy-dowała, że oprócz Kato-wic w ścisłym finale znaj-

dzie się Warszawa,Wrocław, Gdańsk iLublin. Kości zos-tały rzucone, te-raz nie pozostajejuż nic innego,

jak tylko walczyćdo końca. Prezydent

Katowic liczy na pomocmiast, wchodzących w

skład Związku Metropoli-talnego.

- Otrzymanie tytułuESK’2016 przez Katowicewpłynęłoby pozytywnie takżena inne miasta aglomeracji.Zmieniłaby się perspektywapostrzegania naszego regionu.Liczymy także, że dzięki tymstaraniom uda się zaktywizo-wać mieszkańców, nadać innywymiar funkcjonowaniu mias-ta. Powstał plan, który zakła-da wydanie w przyszły rokuponad 11 mln zł na imprezykulturalne. Przez kolejne lata,aż do 2016r., wydamy na celekulturalne ponad 25 mln zł -dodaje prezydent Katowic.

Walka o tytuł stała się im-pulsem do refleksji i dyskusji natemat Katowic, ich problemówi potrzeb. - Proces zmiany mias-ta i regionu jest nieodwracalny.Rozpisano wieloletni plan fi-nansowania wydarzeń i inwe-stycji kulturalnych, akcji edu-kacyjnych i wspólnotowych.Mieszkańcy, ich kreatywność i

otwartość stanowią o sile kan-dydatury – mówi Piotr Za-czkowski, szef zespołu two-rzącego katowicką aplikację.

- Kilka chwil po konferencjiprasowej ministra Kultury iDziedzictwa Narodowego zro-zumieliśmy, że powiodła siępróba zmiany stereotypowegowyobrażenia o Katowicach - nietylko w oczach całego krajuczy Europy, ale przede wszyst-kim w nas samych. To ważne -dopowiada Marek Zieliński,szef biura ESK Katowice 2016.

Jeszcze kilka miesięcy temu,kiedy biuro ESK 2016 Kato-wice zaczynało funkcjonować,do pomysłu kandydatury Ka-towic podchodzono z dużą re-zerwą i nieufnością. Niezro-zumienie rodziło już samo ha-

sło obchodów: „Katowice.Miasto ogrodów”. Jednak zczasem wszyscy pojęli, że pro-gram Katowice EuropejskaStolica Kultury 2016 jest jed-nym z najważniejszych pro-jektów nie tylko kulturalnych,ale i społecznych w dziejachmiasta. Powoli udaje się zmie-niać sposób myślenia o mie-ście, regionie i metropolii.Wspólnie budując śmiałą stra-tegię jutra, sięgnęliśmy po war-tościowe wzory z przeszłości.

Przed miastem jeszcze dłu-ga droga. Obecny sukces –czyli przejście do drugiegoetapu „walki” o ESK – to tyl-ko pierwszy rozdział, niemniej,jak zauważył prof. TadeuszSławek, przewodniczący RadyProgramowej ESK - to, czegodotąd dokonaliśmy, jest jużwielkim krokiem do przodu.W mieście czuje się nową ener-gię. To koniec mitu śląskiej du-powatości.

Katowice, jako pierw-sze z miast, podpi-sały umowę z Pol-skim Związkiem

Piłki Siatkowej w sprawiewspółorganizacji MistrzostwŚwiata 2014 r. Runda finałowaodbędzie się właśnie w stolicyGórnego Śląska. Ponad 12 tys.widzów na trybunach legen-darnego Spodka będzie mogłośledzić zmagania – miejmy na-dzieję - naszych siatkarzy znajlepszymi drużynami świata,w tym Brazylijczykami, któ-rzy od lat stają na przeszkodziebiało-czerwonym w sięganiu pomedale..

- Dążymy do zmiany wize-runku miasta właśnie poprzezkulturę i sport. Stąd nasze sta-rania, by w Katowicach, w Spod-ku odbywały się najważniejszeimprezy sportowe. W przyszłymroku będą to Mistrzostwa Eu-ropy w Koszykówce Kobiet, a w2014 siatkarski finał. Mamynadzieję, że będzie to wielkieświęto siatkówki i niezwykłewydarzenie dla miasta - wyjaś-nia Krystyna Siejna, I wice-prezydent Katowic.

Mecze będą odbywały sięrównolegle w sześciu mias-tach, Katowice podpisały zezwiązkiem umowę jako pierw-sze z nich.

- Cieszę się, że możemy takąumowę podpisać z Katowica-

mi, które nie tylko w naszymśrodowisku, można nazwaćstolicą polskiej siatkówki! Tu-taj zawsze odbywają się naj-większe nasze imprezy, a at-mosfera w Spodku ma wyjąt-kową wartość - podsumowałprezes PZPS Mirosław Przed-

pełski. Szef związku nie ukry-wał, że liczy na klimat Spod-ka, który uskrzydli polską re-prezentację, by ta zagrała w fi-nale.

Współorganizacja Mist-rzostw Świata będzie koszto-wała miasto 10 ml zł, ale jak

wiadomo nie są to źle uloko-wane pieniądze, bowiem pro-mocja miasta i regionu będzieogromna, a tłumy kibiców nietylko zagoszczą w miejsco-wych hotelach i restauracjach,ale pewnie wybiorą się takżeobejrzeć okolice.

Zjakimi i iloma miasta-mi, i od kiedy Katowiceutrzymują kontakty

partnerskie? Gdzie są one po-łożone i czym się charaktery-zują? Tego można się dowie-dzieć z informacji, które zosta-ły umieszczone na specjalnychtablicach ustawionych na no-

wym placu, skwerze w Ligocie,który nosi imię „Placu MiastPartnerskich”, a znajduje się uzbiegu ulic: Świdnickiej, Ko-szalińskiej i Słupskiej.

Modernizacja tego miejscakosztowała ponad 1,2 mln zł,bowiem połączono tu kilkafunkcji. Pierwsza to eduka-

cyjno-reprezentacyjna z obe-liskiem kuli ziemskiej, sztan-darami miast partnerskich i in-formacjami o nich. Druga tozabawowa, czyli ogrodzony izabezpieczony plac zabaw zciekawymi konstrukcjami orazhuśtawkami. Natomiast trze-

cia to rekreacyjna z ławecz-kami i wybiegiem dla psów. Wotwarciu placu wzięli udział,m.in. przedstawiciele magist-ratów Ostrawy, Opavy, repre-zentant miasta Mobile z USA,a także młodzież z Opawy iOstrawy uczestnicząca w Mię-dzynarodowym Turnieju Uni-hokeja. Nie zabrakło takżelicznie zgromadzonych miesz-kańców Katowic, a w szcze-gólności Ligoty.

Tytuł Europejskiej Stolicy Kul-tury 2016 w zasięgu Katowic

Zwarci i gotowiczekamy na finał

W 2014 roku najlepsi siatkarze świata w katowickimSpodku powalczą o medale

Weźmiemy rewanż na Brazylii?

Bliższej partnerstwaKonferencję prasową dotyczącą przejścia Katowic do finału ESKzorganizowano w miejscu symbolicznym, na ul. Mariackiej, którapowoli staje się centralnym punktem miasta

Wiadomości PKM Katowice,listopad 2010 Rozmowa | 7

- We wszystkich rankingach jestpan – jak na razie – faworytem wy-ścigu o fotel prezydenta Katowic. Ajeżeli pan przegra?

- Świat się od tego nie zawali. Prze-cież nie obrażę się na mieszkańcówmojego miasta. W Katowicach reali-zuję swoje życiowe marzenia i zawo-dowe plany. I tak już pewno zostanie,bez względu na to, czy jestem prezy-dentem czy zwykłym mieszkańcem.Na pewno ucieszyłaby się z tego mojarodzina, bo miałbym wreszcie więcejczasu dla najbliższych.

- Miałem na myśli nie tylko pańskilos, po ewentualnej przegranej wwyborach, ale także sytuację całegomiasta.

- To jest trudniejsze pytanie, bo ra-czej nie skierowane do mnie, lecz domoich konkurentów. Ja mogę zagwa-rantować, że jeśli wygram wybory, todołożę wszelkich starań by wszystkierozpoczęte i przygotowywane inwe-stycje były zrealizowane. Natomiasttrudno mi wypowiadać się w temacieplanów moich konkurentów.

- A może oni nie chcą kontynuacji?- Moi konkurenci raczej nic nie mó-

wią o kontynuacji, ale jeśli chcielibyzrealizować swoje obietnice wyborczemusieliby ze względów finansowychzrezygnować z przygotowywanychjuż projektów. Trudno powiedzieć,które z nich by na tym ucierpiały. Czybyłaby to budowa Międzynarodowe-go Centrum Kongresowego, przebu-

dowa rynku, dalsza modernizacjaSpodka, czy inny ważny dla Katowicprojekt. Wiadomo, że obietnice wy-borcze to często tylko słowa, które nie-wiele kosztują. Najwyżej można się na-razić na śmieszność w oczach wybor-ców. Ja natomiast jestem życiowympraktykiem i wiem, ile wysiłku, zaan-gażowania i odwagi kosztowało przy-gotowanie tych wielkich projektówmodernizacyjnych, które właśnie za-czynają być realizowane.

- Przebudowa dworca zaczęła sięna kilka tygodni przed wyborami.Wyborcy zaczną pana kojarzyć zutrudnieniami w podróżowaniu. Zmarketingowego punktu widzeniasporo pan stracił z powodu terminurozpoczęcia przebudowy dworca.

- To o czym pan mówi, jest dlamnie jakąś abstrakcją. Pan mówi o wi-zerunku wyborczym, a ja o inwestycjizmieniającej oblicze Katowic na kil-kadziesiąt najbliższych lat. Układającharmonogram robót nikt nie kierowałsię kalendarzem wyborczym. Dobrygospodarz miasta nie może działać woparciu o słupki poparcia. Gdybymkierował się takimi kryteriami, to niezrobiłbym w Katowicach nic, bo za-wsze znajdzie się ktoś, komu prze-szkadzają koparki na ulicach, albonowe boisko w sąsiedztwie.

- Nie myśli pan nowocześnie. Wdzisiejszych czasach, politycy zaczy-nają dzień od analizy sondaży po-parcia.

- Może i jestem pod tym względemnienowoczesny, ale przynajmniej niemuszę budować swoich relacji z ka-towiczanami w oparciu o sondaże iopinię mediów. Wystarczy, że spoty-kam się z mieszkańcami i pytam ichwprost, czy akceptują moje pomysły idecyzje.

- Cała Polska emocjonuje się sa-morządową rywalizacją wyborcząmiędzy PO i PiS i pogonią SLD za tądwójką. Są jednak miasta – w tymKatowice – gdzie polityczne popar-cie, nawet partii rządzącej, nie robiwrażenia na wyborcach.

- Odbieram to, jako wielki kredyt za-ufania ze strony mieszkańców dlaobecnie realizowanej wizji rozwojumiasta. Ja nie potrafię i nie chcę obie-cywać rzeczy, o których wiem, że niezostaną zrobione. Jestem zbyt odpo-wiedzialnym człowiekiem, aby nara-żać Katowice na niesprawdzone eks-perymenty. Natomiast partie poli-tyczne rywalizują nie tylko o władzę wsamorządach, ale rywalizują też – a ra-czej przede wszystkim - między sobą.Ich stratedzy myślą już o przyszło-rocznych wyborach parlamentarnychi obecna kampania samorządowa teżjest wpisana w jakiś szerszy scenariusz.Oni muszą podbijać stawkę obietnic,aby nie wypaść blado przy konku-rencji. Partyjni stratedzy nie doceniająjednak mądrości i życiowego do-świadczenie wyborców, którzy potra-fią odróżnić realne plany od pustychobietnic.

- Może wyborcy są już zmęczeniagresywnością debaty publicznej,jaką funduje nam „warszawka”?

- Wyborcy mają prawo się obawiać,że kandydaci wspierani przez partieprzeniosą na poziom samorządu kon-flikty i spory, rozdzierające polskąscenę polityczną. W wyborach samo-rządowych chodzi o to, aby znaleźć do-brego gospodarza dla miasta, a niedziałacza partyjnego, który może ulecpokusie i wykorzysta władzę w ma-gistracie do walki z polityczną kon-kurencją.

- W sukurs pańskiemu najwięk-szemu konkurentowi idą niektóreregionalne, opiniotwórcze media…

- Ja się nie obrażam na dzienni-karzy. Wolne media są jedną z naj-ważniejszych zdobyczy młodej pol-skiej demokracji. Jeżeli dziennikarzeotwarcie wspierają jakiegoś kandy-data to ufam, że nie ulegają poli-tycznym naciskom, ale kierują sięwłasną opinią, do której mają prze-cież prawo.

- Najgorętsza medialna dyskusja,poza tematem przebudowy dworcaPKP, dotyczyła udziału Katowic wstaraniach o tytuł Europejskiej Sto-licy Kultury 2016. Dlaczego tak póź-no zgłosił pan Katowice do konkur-su?

- Nie jest sztuką , przy wielkim ap-lauzie zgłosić miasto na samym po-czątku, a później zbierać cięgi za źle iw pośpiechu przygotowaną ofertę.

Zgłaszając Katowice do ESK 2016,chcemy wygrać tę rywalizację.

- Wygramy?- Znaleźliśmy się w tak zwanym sze-

rokim finale i na pewno jest to już dużysukces. Natomiast szanse na zwycięstwonależy oceniać także z perspektywy po-ziomu konkurencji. Wszystkie finałoweprezentacje robią duże wrażenie. Będzieciężko, ale wierzę, że wygramy.

- Nie do wszystkich trafiła kon-cepcja Katowic, jako „miasta ogro-dów”.

- Myślę, że wynika to z błędnie za-wężonej interpretacji. Przez ogrodynie należy rozumieć jedynie dobrzeutrzymanych terenów zielonych, aleprzestrzeń publiczną, w której toczysię życie kulturalne, intelektualne i to-warzyskie miasta. To powrót do kon-cepcji miast z okresu przedwojenne-go.

- Wróćmy jeszcze do polityki. Pil-nie pan śledził pan ostatnie wyboryprezydenckie?

- Jak chyba każdy obywatel nasze-go kraju.

- Podobały się panu hasła najważ-niejszych kandydatów?

- Podobało mi się hasło „zgoda bu-duje”, bo to jest moja dewiza życiowa,a w haśle „Polska jest najważniejsza”dokonałbym małej przeróbki na „Ka-towice i Polska są najważniejsze”.

Rozmawiał: Jerzy Filar

Katowicesą najważniejsze

Rozmowa z Piotrem Uszokiem, prezydentem Katowic

Wyborcy mają prawo się obawiać, że kandydaci wspieraniprzez partie przeniosą na poziom samorządu konflikty i spory, rozdzierające polską scenę polityczną. W wyborachsamorządowych chodzi o to, aby znaleźć dobregogospodarza dla miasta, a nie działacza partyjnego, którymoże ulec pokusie i wykorzysta władzę w magistracie do walki z polityczną konkurencją.

Wiadomości PKM Katowice,listopad 20108 | Kultura

Budowa nowej siedzibyNOSPR jest już do-pięta na ostatni, przy-

słowiowy guzik. Za trzy latapowinien odbyć się tu pierw-

szy koncert. Stało się takdzięki decyzji ministra kul-tury o dofinansowaniu pro-jektu w wysokości 122,2 mlnzł. Kwota ta pochodzi z Eu-

ropejskiego Funduszu Roz-woju Regionalnego i wes-prze miasto w realizacji in-westycji wartej 260 mln zł. - To ważny element naszychstarań o tytuł EuropejskiejStolicy Kultury 2016 - ko-mentował decyzję o przy-znaniu dofinansowania naNOSPR prezydent, PiotrUszok. Władze miasta pod-kreślają duże znaczenie rea-

lizacji zaplanowanych inwe-stycji kulturalnych w stara-niach o europejski tytuł.

Spośród wielu zadań zwią-zanych z projektem, naj-większe zainteresowaniewzbudza wykonanie dzie-sięciokrotnie pomniejszone-go modelu akustycznego salikoncertowej, który odzwier-ciedla jej prawdziwe pro-porcje. Zgodnie z projektem

Tomasza Koniora, sala po-mieści 1800 osób, a więc namakiecie znalazło się 1800miniaturowych foteli, którezajmują styropianowi, malimelomani. Wewnątrz tejszczelnej konstrukcji za-montowano aparaturę na-głośnieniową i pomiarową.Na podstawie modeli tegotypu powstają największewspółczesne sale koncerto-

we na świecie. Przy kato-wickim pomyśle z architek-tem współpracują akustycy zjapońskiej firmy Nagata Aco-ustic.

Prace projektowe mają za-kończyć się jeszcze w tymroku, a potem już tylko po-zwolenie na budowę i wbiciepierwszej łopaty. Wszystkonie powinno trwać dłużej niżtrzy lata.

Unia Europejska dołoży 122 miliony złotych do budowysiedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia

Za trzy lata pierwszy koncert

- Zmęczeni trasą?- Trochę na pewno, ale jed-

nocześnie jesteśmy bardzoszczęśliwi, że mogliśmy tamzagrać. To niesamowite prze-życie. Chińczycy są niezwyklespontaniczni, cały czas uś -miech nięci, tryskają optymiz-mem. Fenomenalnie reagująna zespoły przyjeżdżające donich z innych krajów. Na sceniemożesz poczuć się, jak praw-dziwa gwiazda. Zachowaniemsprawiają, że rzeczywiście czu-jesz się doceniony. Męczącebyło przemieszczanie się po-między miastami, w którychkoncertowaliśmy. Zaczęliśmyod Xi’an, blisko sześciomilio-nowej prowincji, stamtąd je-chaliśmy do Kulming, na za-kończenie wystąpiliśmy na gi-gantycznej pod względem or-ganizacyjnym imprezie, festi-walu w Lijang, które śmiałomożna porównać do legendar-nego Woodstock. Przynajmniejtakiego porównania używajązachodni dziennikarze. Bywa-ło, że w pociągu, w jedną tylko

stronę spędzaliśmy 36 godzin.Ale, jak już wspominałem war-to było. Chińska publicznośćjest fantastyczna.

- Czuć luz mimo reżimu?- O chińskim reżimie przy-

pominają na ogół media. Będąctam wcale tego nie czujesz.Chciałbym, żeby w Polsce byłytakie kluby muzyczne, drogi,jak w Chinach. Architekturaprzypomina tę z Europy Za-chodniej. Ulice tętnią życiem,dookoła widzisz imponującebiurowce, w których mieszcząsię biura zachodnich korpora-cji. Egzotyka panuje na przed-mieściach, gdy zapuścisz sięgdzieś w boczne uliczki. Wszę-dzie pełno jest stoisk z jedze-niem, a obok na przykład funk-cjonuje gabinet stomatologicz-ny, a zaraz przy nim warsztatsamochodowy. Kosztując po-traw ze stoisk możesz zobaczyć,jak jakiemuś facetowi borujązęba, a obok pracownicy ser-

wisu reperują auto. To dośćosobliwy widok (śmiech), alejest jednocześnie nieodłącznączęścią lokalnego krajobrazu.Wybierającym się do Chin za-lecałbym jednak, żeby odwie-dzili dentystę przed wyjazdem,jeśli muszą (śmiech).

O reżimie przypominają kon-trole: na dworcach, w miejs-cach użyteczności publicznej,jak okolice urzędów, czy nawetPlacu Tiananmen (Plac Nie-biańskiego Spokoju – red.) jes-teś dokładnie sprawdzany, za-glądają do twojego bagażu. Ogodzinie 22 rozpoczyna się ci-sza nocna. Oczywiście, nie do-tyczy to klubów nocnych, ale naulicach ma być spokój. Byliśmyświadkami, jak mundurowi le-gitymowali chłopaka grającegona gitarze na ulicy, właśnie tużprzed rozpoczęciem ciszy noc-nej. Coś tam próbował z niminegocjować, ale szybko odpu-ścił. Gdyby się nie podporząd-kował, noc spędziłby w aresz-

cie i nie wiadomo, czy nie sta-nąłby przed sądem.

- Co Cię najbardziej zain-trygowało?

- Wiesz, Chińczycy musząbyć naprawdę dobrymi kie-rowcami. Jest tam straszny tłoki jak wspominałem, drogi mająświetne, ale kompletnie igno-rują znaki drogowe. Trzebamieć niesamowity refleks, żebyjeździć bez stłuczki (śmiech).Fascynuje mnie ich otwartość.Nie czujesz bariery językowej.Oni w niewielkim stopniu zna-ją angielski. Jak masz za coś za-płacić wystarczy, że znasz słowo„money” (śmiech). W taksówce

kierowca mówi do ciebie pochińsku, ty odpowiadasz popolsku, jemu to nie przeszka-dza, a i tak dowozi cię na miejs-ce. Niesamowite!

- Jest szansa, że kiedyś znówtam pojedziecie?

- Nie ukrywam, że bardzobym chciał. Zresztą polecamChiny każdemu, kto szuka roz-wiązań promocyjnych. Toogromny rynek, do tego otwar-ty i elastyczny. Uzyskaliśmydzięki temu wyjazdowi kilkakontaktów, mam nadzieję, żeokażą się owocne. Nie będęzdradzał szczegółów, żeby niezapeszyć.

- Wiem, że przez długi czasważyły się losy tego wyjazdu.Kto Wam pomógł spiąć budżetna wyjazd?

- Otrzymaliśmy środki z In-stytutu im. Adama Mickiewi-cza, mieliśmy prócz tego wspar-cie prezydenta Katowic, PiotraUszoka, prywatnie bardzo nampomógł prezydent Mysłowic,Grzegorz Osyra. Dużą rolę ode-grał mieszkający na stałe wChinach, Maciek Koterba.Dzięki niemu na miejscu odstrony organizacyjnej wszystkostało się proste. Bez pomocytych wszystkich ludzi nasz wy-jazd pewnie nie byłby możliwy.

Rozmawiał: Marcin Król

- Chińczycy niezwykle żywiołowo reagują na zespoły przyjeżdżające z Europy. Za każdymrazem, gdy wychodziliśmy na scenę, czuliśmy się jak Rolling Stones – mówi MichałSkrzydło, lider mysłowickiej formacji Iowa Super Soccer. Zespół wrócił właśnie z dwuty-godniowej trasy koncertowej po Chinach.

Muzycy z Mysłowic podbili Chiny

Zespół wystąpił także dla podopiecznych domu dziecka

Płyty mysłowickiej grupy cieszyły się wzięciem wśród chińskich fanów

Wiadomości PKM Katowice,listopad 2010 Rozrywka | 9

Poziomo: A6 – Pasmo gór-skie w Azji Wsch. - rejon Af-ganistanu, Pakistanu, Chin,B1 – Daje urok rabacie, B11– Wycinka lasu, C6 – Bożekpłodności i urodzaju, wesoły,żądny użycia towarzysz Dio-nizosa, przedstawiany jakopół człowiek, pół kozioł, D1 –Rusztowanie do trzepania dy-wanów, D9 – Zastaw, kaucja,F1 – Miasto na trasie Byd-goszcz – Piła, …nad Notecią,F11 – Cyklon tropikalny, H2– Stolica Azerbejdżanu, H11– Zapora, J1 – Część obiadu,J11 – Może być pocztowa,przetargowa lub do gry, L1 –Misa do tarcia maku, L9 – Au-tobus turystyczny, Ł6 – Kon-wikt, internat, M1 – Pospoli-ty owad, M11 – Środek trans-portu inwalidy, niemowlakalub bagażu, N6 – Lina doujeżdżania koni.

Pionowo: 1D – Na nimfresk, 1I – Mąż Ewy, 2A –Zgiełk, hałas, 2L – Ryba zkarpiowatych lub rzeka wewsch. Azji, 3D – Zatrzymanyprzez okupanta, 4A – Wódka zryżu, 4L – W dzbanku lub wigle, 5D – Pełnomocnik przed-

siębiorstwa handlowego lubbanku upoważniony do dzia-łania w jego imieniu, 7A – Na-lot, 7L – Astra lub Alfa Romeo,9A – Pierwiastek chemiczny ol.a. 77, 9L -Miasto w środko-

wych Włoszech, miejsce uro-dzenia św. Franciszka, ośrodekkultu religijnego, 11D – Rów-noległobok, 12A – Zboże nachleb, 12L – Mierzony womach, 13D – Zakryte, trud-

nodostępne miejsce, 14A –Sumiaste u wiarusa, 14L –Zbiórka w wojsku, 15D – Mia-ra masy węgla, 15I – Dawnanazwa Demokratycznej Re-publiki Konga.

SudokuZa sa dy gry w su do ku

są ba nal nie pro ste, alesa ma gra już mo że ta kanie być. Szcze gól nie,je śli spró bu je się szczę-ścia na trud niej szychplan szach.

Gra po le ga na wy peł -nie niu plan szy cy fra miod 1 do 9 w ten spo sób,aby w tym sa mym wier- szu, w tej sa mej ko lum -nie, oraz w każdym sek- to rze 3 x 3 ozna czo nympo gru bio na li nią, znaj- do wa ła się tyl ko jed nata ka sa ma cy fra. In ny misło wy w żad nej ko lum -nie, wier szu lub ozna- czo nym sek to rze niemo że po wtó rzyć się dwara zy ta sa ma cy fra.

Krzyżówka

Wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice sp. z o.o.

Adres redakcji: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice,

tel.: 032 258 80 71 w. 337; Redaktor naczelny: Beata Leśniewska;

Skład: F-pressDruk:

Polskapresse Sp. z o.o.; Za treść ogłoszeń redakcja

nie odpowiada.

Rozwiązanie krzyżówki:

Wodnik (20 I – 19 II) Nie angażuj się w żadne skomplikowanesprawy czy konflikty. Zwłaszcza w pracy. Postaraj się spokojnie jeprzeczekać. Przyczyną napięć i nerwowej atmosfery może być Twójcharakter. Ale tak to jest, kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem.

Ryby (20 II – 19 III) Brak opanowania i emocjonalna huśtawkaniechybnie doprowadzą do konfliktów z otoczeniem. Pora rokunajwyraźniej Ci nie służy. Masz coraz mniej energii, co może pro-wadzić do komplikacji zdrowotnych. Jeżeli masz czas i trochę wol-nej gotówki wyjedź na kilka dni nad ciepłe morze.

Baran (20 III - 20 IV) Zadbaj o siebie i najbliższych. Czas spę-dzony na wspólnym wypoczynku sprzyja zacieśnianiu wzajem-nych więzi. Jeżeli nie możecie razem wyjechać, to chociażzjedzcie wspólną kolację. To dobra okazja, aby się odwdzięczyćza okazaną Ci cierpliwość i wyrozumiałość.

Byk (21 IV – 20 V) Zapowiada się bardzo efektywny miesiąc.Nie wykluczone jednak, że przyniesie ze sobą - tak w pracy jaki w domu - drobne nieporozumienia. Hamuj skłonność do wy-woływania konfliktów. Koledzy w pracy i domownicy będą Ciębardziej szanować za spokój, niż porywczość.

Bliźnięta (21 V – 20 VI) Przed Tobą dobre i spokojne tygod-nie. Miła atmosfera sprzyja podejmowaniu trafnych i słusznychdecyzji. Nie wymądrzaj się tylko za bardzo i nie wmawiaj innym,że wszystko wiesz najlepiej. Zgodnie z rosyjską zasadą: cicho je-dziesz, dalej jedziesz.

Rak (21 VI – 21 VII) Dobra passa trwa. Staraj się niczym niezmącić dobrej atmosfery. Zadania wymagające szczególnej roz-wagi rozwiąż do końca listopada.. W grudniu będziesz zaprząt-nięty przygotowaniami do świąt i bieżące problemy mogą spra-wić ci więcej kłopotów.

Lew (22 VII – 21 VIII) Wygląda na to, że to nie będzie Twój naj-lepszy miesiąc. Nie licz na korzystne wpływy gwiazd. Zachowajostrożność. Miej też ograniczone zaufanie wobec współpracow-ników. Masz w zwyczaju lekceważyć opinię innych, ale warto abyśposłuchał rady kogoś mądrego.

Panna (22 VIII – 22 IX) Na razie nie licz na sukcesy. Naucz sięjasno wyrażać swoje pragnienia, bo inaczej trudno będzie z Tobąwytrzymać. Rywalizując z innymi będziesz gotowy na wszystko,a nie warto się szarpać. Poza tym pamiętaj, że w Twoim otocze-niu są ludzie lepsi od Ciebie w knuciu intryg.

Waga (23 IX – 22 X) Nie działaj chaotycznie. Przygotuj dobryplan działania. Od niego bowiem, zależeć będą wyniki Twojej pra-cy. Nie rezygnuj z postawionych sobie celów, nawet jeśli wyda-wać się będą nieosiągalne. Postaw na pracowitość i nie zrażaj siędrobnymi porażkami.

Skorpion (23 X – 21 XI) Twój chłód uczuciowy może zrazić każ-dego. Zwróć większą uwagę na swoje zdrowie i relacje z part-nerem. Sprawy zawodowe nie powinny Cię zbytnio absorbować,bo akurat w tej dziedzinie nic złego się nie dzieje.

Strzelec (22 XI – 20 XII) Przed Tobą całkiem udany miesiąc.Jeśli tylko wiesz czego chcesz, to na pewno to osiągniesz. Nie bę-dziesz miał powodów by się na cokolwiek uskarżać. Ważne spra-wy ułożą się pomyślnie.

Koziorożec (21 XII – 19 I) Nie będziesz miał zbyt wiele czasutylko dla siebie, co nie znaczy, że masz się zaniedbywać. Po pro-stu sprawy zawodowe musisz załatwiać szybko i sprawnie. Naszczęście nie będzie to czas zmarnowany. W styczniu czeka Cięmiła niespodzianka.

Horoskop

Album „80 lat komunikacjiautobusowej w aglomeracji ka-towickiej” wylosował pan Bog-dan Kucio z Rudy Śląskiej.

Zwycięzcykonkursów

• gazety• foldery• newslettery• kampanie• doradztwo PR

Dołącz do grona naszych klientów, a znajdziesz się w dobrym towarzystwie.

tel. 694 746 486; e-mail [email protected]

Wśród czytelników, którzy nadeślą prawidłowe rozwiązania krzyżówki do 30 listopa-da rozlosujemy płytę zespołu Negatyw pt. Virus

Kąc

ik a

dopc

yjn

y

Przygarnij kotka

Więcej informacji pod telefonem 32 203 31 88 po 16-tej, kom. 889 771 107

Wiadomości PKM Katowice,listopad 201010 | Strefa klubowa

Graffiti stało się sztuką użytkową. Oka-zało się, że jest to fantastyczna formareklamy. Za pomocą spray’a artyści -grafficiarze są w stanie stworzyć na

burtach autobusu (i nie tylko) niepowtarzalną ijedyną w swoim rodzaju reklamę, nie tylkoprzedsięwzięcia kulturalnego, jakim jest bez-wątpienia festiwal „MyŚląsk”, ale także StrefyKlubowej, która zagościła na burtach kolejnegoautobusu.

Powstawanie tej reklamybyło dosyć niezwykłe, bo-wiem artyści z firmy Nietak,czyli Zbigniew Kot i FranekMysza rozpoczęli swoje malo-wanie na zajezdni PKM Kato-wice, a zakończyli na ul. Ma-riackiej w rytmie muzyki klu-bowej. Okazało się, że wnętrzestarego Jelcza M 120 doskona-le nadaje się na galerie obrazóworaz stanowisko dla didżeja, któ-ry grał dla artystów i widzów po-dziwiających ich pracę. Poja-wienie się autobusu pośrodkudeptaka wzbudziło spore zainte-resowanie przechodniów, którzyz podziwem spoglądali na poczy-nania naszych artystów. W blaskuzachodzącego słońca, a następniew świetle ulicznych latarni młodziludzie ze spray’ami w dłoniach tworzyli drugieoblicze naszego weterana, który ma w kołach set-ki tysięcy kilometrów oraz miliony przewiezio-

nych pasa-żerów. Stary, wysłużony Jelcz stał się na

nowo atrakcyjnym autobusem robiącym

duże „oko” do młodzieży

i zapraszając ją do lektury naszej gazetyoraz odwiedzenia katowickich klubów. Oczy-wiście, na burtach autobusu nie mogło za-braknąć charakterystycznych

dla obu artystów postaci myszy i kota.Zabawa była doskonała, bowiem trudno jestspotkać grafficiarza na mieście za dnia, ajeszcze trudniej podpatrzyć jego pracę. Dla-

tego,w trakcie procesu tworzenie naręce mistrzom patrzyli młodziadepci tej nieznającej granicsztuce.

Rysunki reklamujące StrefęKlubową oraz naszą gazetę, czy-li „Wiadomości PKM Katowi-ce” można używając młodzie-żowego słownictwa nazwać „su-per odlotowymi”

- Reklama wykonana techni-ką graffiti powoli z mozołemprzebija się na rynek. Jednakjest dość specyficzna. Wymagazaufania klienta wobec twórcy,bowiem tak naprawdę po-wstaje ona w głowie artysty wtrakcie tworzenia. Są to raczejwolne wariacje na temat niż

odtworzenie projektu. Oczywiście, takie ele-menty jak logo, czy hasło jest odwzorowywane, alewiększość elementów zależy od fantazji twórcy –wyjaśniają Kot i Mysza.

Może i reklama ta wiąże się z powierzeniem

sukcesu reklamowego lekko zakrę-conym artystom, ale za to

efekt jest wspaniały.

Powstaje coś, co jest niepowtarzalne i nie do pod-robienia przez innych. Bez kurtuazji można po-wiedzieć, że nasze dwa autobusy pomalowaneprzez artystów - graficiarzy przyciągają wzrokprzechodniów, a ich pojawienie się na ulicach ślą-skich miast wzbudza wiele komentarzy w Interne-cie, na portalach społecznościowych. A więc to, cow reklamie jest najważniejsze, czyli zainteresowa-nie klienta zostało osiągnięte. Jednakże trzebaprzyznać, że nie jest to reklama tania, jeżeli chodzio autobusy, bowiem po zakończeniu ekspozycji trze-ba pojazd przemalować w barwy floty. Mamy na-dzieję, że instytucje kulturalne oraz firmy pokusząsię i zechcą wykorzystać szerokie burty starszych Jel-czy i Ikarusów, jako idealne miejsce na lansowanieswoich produktów lub marki. Wówczas może uda-łoby się zastąpić sztampowe i nudne reklamy z fo-lii, małymi opowieściami o produkcie lub firmie.

Dzięki „Wiadomościom PKM” malowane autobusy podbijają reklamowy rynek.

Jeżeli graffiti przestaje być tylko formą niszczeniaelewacji budynków i wyglądu pociągów, to my –jako PKM Katowice – mamy w tym swój udział. Przeddwoma miesiącami znani śląscy grafficiarze, Kot i My-sza, pomalowali nasz autobus reklamując w ten spo-sób festiwal „MyŚląsk”. Teraz w efektownym stylu, naulicy Mariackiej przy klubowej muzyce, powstała malo-wana reklama Strefy Klubowej oraz naszej gazety„Wiadomości PKM”. A to dopiero początek. Coraz wię-cej firm jest zainteresowanych taką formą promocji.

Nowe życie starego Jelcza

MegaclubKatowice, ul. Żelazna 9

ŚŚrrooddaa 1100//1111 -- WWOORRLLDD WWAARR TTOOUURR 22001100wwssttęępp:: 1188..0000,, ssttaarrtt:: 1199..0000

CCzzwwaarrtteekk 1111//1111 -- LLAAOO CCHHEEBBrraammyy 1188..3300 SSttaarrtt::1199..3300

PPiiąątteekk 1122//1111 -- GGOORRĄĄCCYY PPIIĄĄTTEEKK // DDJJ MMOOTTYYLLiimmpprreezzaa ssttaarrttuujjee oo 2211::0000

PPiiąątteekk 1122//1111 -- CCOOMMAA -- PPOOWWEERR OOFFFF @@ CCKKKKWWeejjśścciiee oodd 1199::0000 // SSttaarrtt:: 2200::3300

SSoobboottaa 1133//1111 -- ŚŚLLĄĄSSKKII RRAAPP FFEESSTTIIVVAALL 22001100WWeejjśścciiee oodd 1199::0000 SSttaarrtt:: 2200::3300

CCzzwwaarrtteekk 1188//1111 –– BBUUDDGGIIEEWWeejjśścciiee oodd 1199::0000,, SSttaarrtt 2200::3300

PPiiąątteekk 1199//1111 -- GGOORRĄĄCCYYPPIIĄĄTTEEKK // DDJJ MMOOTTYYLL && CCLLOOUUDDiimmpprreezzaa ssttaarrttuujjee oo 2211::0000

SSoobboottaa 2200//1111 -- PPÓÓŁŁMMEETTEEKK SSMMOOLLEENNIIAAssttaarrtt 2200..0000

PPiiąątteekk 2266//1111 -- GGOORRĄĄCCYY PPIIĄĄTTEEKKiimmpprreezzaa ssttaarrttuujjee oo 2211::0000

SSoobboottaa 2277//1111 -- HHIIGGHH SSKKOOOOLL®® CCEELLEEBBRRIITTYY 33ssttaarrtt 2200::0000

NNiieeddzziieellaa 2288//1111 –– SSOOFFAABBrraammyy :: 1199..0000 SSttaarrtt :: 2200..0000

CCzzwwaarrtteekk 0022//1122 -- PPOOLLUUZZJJAANNCCIIBBrraammyy :: 1199..0000 SSttaarrtt :: 2200..0000

SSoobboottaa 0044//1122 -- PPIIHH && CCHHAADDAAWWeejjśścciiee oodd 1199::3300 SSttaarrtt:: 2211::0000

CCzzwwaarrtteekk 0099//1122 -- MMYYSSLLOOVVIITTZZ -- ZZIIMMOOWWYYKKOONNCCEERRTTwweejjśścciiee:: 1199::0000 // SSttaarrtt:: 2200::1155

INQbator clubKATOWICE, ul. Dworcowa 2

12-11-2010 Dram'a'turgiaStart 22:00 / koniec 5:00 / wejscie: free

13-11-2010 "Future House" with Catz'n'Dogz!Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15 zł

20-11-2010 4 Urodziny MoM /w STAR EYES /Trouble&Bass / NYCStart 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15 zł

26-11-2010 LIQUID TALESStart 22:00 / koniec 5:00 / wejscie: 12/10 zł

27-11-2010 TSYK'a press Download from UK Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15 zł Rozdajemy wejściówki - po dwie na imprezę

i mamy super niespodziankę.

Wyślij maila z imieniem i nazwiskiem oraz adresemna: [email protected]

darmowewejściówki

spiżKatowice, Opolska 22

10.11 STUDENT MUSIC NIGHT

11.11 OLD PARTY

12.11 FRIDAY NIGHT

13.11 AFRICA HOUSE NIGHT

17.11 STUDENT FUN PARTY

18.11 ZŁOTE PRZEBOJE

19.11 HOT BLACK BEATS

20.11 HOUSE PARTY

24.11 STUDENT PARTY

25.11 DISCO NIGHT

26.11 HOT BLACK VIBEZ

27.11 DIRTY HOUSE MUSIC

wstęp: środa studenci

za darmo, reszta świata

5 zł, czwartek 5 zł,

piątek 10 zł, sobota panie 10 zł,

panowie 15 zł

- lokal otwarty w każdy dzień od 18:00

- od 18:00 do 22:00 piwo spiż

w cenie 4 złotych

10.11 Silesia Carnival /Dub Lovin Criminalsstart: 21.00

11.11 Student Flow start: 21.00

12.11 FEDROWANIE start: 21.00

13.11 Flow Ya Assstart: 21.00

18.11 Student Flow start: 21.00

19.11 Be Friendsstart: 21.00

20.11 Impreza Zamknieta

25.11 Student Flow start: 21.00

26.11 NIGHTPHUNK @FLOW CLUB

27.11 Andrzejki @ Flow

Chciał-

bym przedstawić Wam w

krótkim wywiadzie, syl-

wetkę świetnego niemiec-

kiego muzyka Dj Cobra Ver-

de, współprowadzącego i or-

g a n i z u j ą c e g owraz zBeat-ami-

nes czado-

wego pro-

jektu o na-

zwie Black

Wazabi.

- Cobra

możesz nam

w skrócie po-

wiedzieć czym

jest Black Wa-

zabi?- Black Wazabi

to cykl imprez

prowadzonych przeze mnie, Bea-

tamines i grono naszych przyja-

ciół, naprawdę świetnych, świa-

towej klasy dj’s, na których po-

rywamy wszystkich uczestników

do niekończącej się zabawy.

- Dlaczego Black Wazabi i jak

to się stało, że prowadzisz ten

projekt z Beat-amines.

- Black Wazabi to nazwa zwią-

zana z klubem w którym czuję się

inwazję osób nastawionych

strasznie pozytywnie do życia, a

dlaczego Beat-amine? Jest to dj,

który znakomicie gra live act.

Gdy usłyszałem go na żywo, od

razu chciałem z nim grać na jed-

nym party.

- Powiedz jak długo już grasz,

bo z tego co pamiętam, pozna-

liśmy się ponad 15 lat temu w

Kassel i już wtedy całkiem nie-

źle wymiatałeś, oczywiście na

winylach.- No tak, poznaliśmy się w Kas-

sel, dobrze pamiętasz. To właśnie

jest miejsce które zmieniło

wszystko w moim życiu. To tam

stawiałem swoje pierwsze kroki

na klubowych scenach i tworzy-

łem swoje pierwsze kawałki. A

tworzę już 17 lat.

- Jaki rodzaj muzyki preferu-

jesz obecnie i czy zmieniło się

coś w sposobie jej tworzenia,

bo lata temu zaczynałeś od wi-

nylu, a technika ostatnio wy-

piera trochę tradycyjne forma-

ty tworzenia muzyki przez dj’s.

- Lubię naprawdę wiele stylów

muzyki elektronicznej, ale moje

preferencje to techhouse, house

i minimal. Jak wiesz kocham wi-

nyle bo od nich wszystko się za-

częło, ale pokochałem też two-

rzenie w formatach mp3. Sposób

tworzenia nie jest tu najważniej-

szy, najważniejsza jest muzyka i

energia jaką ona mi daje. Na

dzień dzisiejszy gram zarówno w

z formatu mp3 jak i winyla. Z wi-

nyli korzystam szczególnie w

przypadku gdy używam serato do

vizuali. Ale może o tym opowiem

Ci już następnym razem.

- Trzymam Cię za słowo. A

może odwiedzisz nas jeszcze w

tym roku i zagrasz jakąś fajną

imprezkę w Katowicach to bę-

dziesz mógł mi nie tylko o tym

opowiedzieć, ale i pokarzesz jak

się to robi. Z chęcią pobawię się

serato. - Czy mam to traktować jak za-

proszenie? Bo jeżeli tak, to je

przyjmuję. Z chęcią zagram dla

Śląskiej publiczności.

- To świetnie, widzimy się

więc niedługo w Katowicach. A

tymczasem dziękuję za rozmowę

i do zobaczenia.

Jeżeli chcecie posłuchać jak

gra Dj Cobra Verde, zajrzycie na

blog Strefy Klubowej – www.stre-

faklubowa.blogspot.com

10.11.2010PLAYB BE4 & BE SMART

14.11.2010Koncert K.C NWOKOYE

19.11.2010ESENSJA DŹWIĘKU#1 NEO B-DAY PARTY

26.11.2010DJ M.A.T.T & DJ LUCK

28.11.2010Mecz Pimiera Division Real Madryt - FC Barcelona

03.12.2010Diamond Club & Club Selekcja PARTY

Specjalnie

dla nas

Dj Cobra Verde

http://strefaklubo

wa.blogspot.com/

Adam

Pod koniec XVIII wie-ku, gdy w rejonie dzi-siejszego Zabrza iChorzowa odkryto

bogate i rozległe złoża węgla, po-jawił się pomysł zbudowaniaponad 14 kilometrowej sztolniodwadniającej, łączącej dwie

państwowe kopalnie węgla ka-miennego „Królowa Luiza” i„Król”. Sztolnia stanowiłaby za-razem klucz otwierający wszyst-kie pola górnicze pomiędzy tymidwoma kopalniami, przejmując(dziedzicząc) ich wody.

Budowę sztolni rozpoczęto la-tem 1799 roku, a zakończono w1863 r. Ostateczna jej długość wy-niosła ponad 14 kilometrów, a wokresie prosperity odwadniałaponad 20 okolicznych kopalń.

Od roku 1810 rozpoczęto spła-wianie sztolnią węgla. Po-dziemne porty znajdowały się

kolejno pod dzisiejszym skrzy-żowaniami: ul. Wolności z ulPawliczka, ul. Wolności z Al.Bohaterów Monte Cassino, ul.Wolności z ul. Końcową.

Od samego początku istnie-nia sztolnia stanowiła integral-ną część kopalni Królowa Lui-

za. Było to gigantyczne przed-sięwzięcie i wyzwanie dlaówczesnych budowniczych.

W latach późniejszych rolasztolni systematycznie malała.Węgiel wydobywano już z głęb-szych partii pokładów, udosko-

nalono technologię budowypomp. W tych warunkach sztol-nia straciła rację bytu. Kolejnekopalnie otamowywały swojepołączenia z tym coraz bardziejzaniedbanym i zamulonym ka-nałem. Jedynie zabrzański od-

cinek sztolni wykorzystywanonadal. Kopalnia Królowa Luiza,a później Zabrze aż do lat 50-tych XX wieku użytkowałasztolnię jako wygodny kolektorodprowadzający do pobliskiejrzeki Bytomki wodę pompo-waną z głębszych poziomówkopalni.

Jednak i ta rola sztolni sięskończyła, gdy przebudowanosystem odwadniania kopalni.

Wtedy też zdecydowano oostatecznej likwidacji sztolni po-przez zrównanie z ziemią jejwylotu i otamowanie ostatnichistniejących połączeń z wyro-biskami kopalni. O tajemniczej,podziemnej rzece słuch na jakiśczas zaginął.

Dopiero w 1999 roku grupieentuzjastów udało się ponowniewejść do Głównej KluczowejSztolni Dziedzicznej i potwier-dzić przypuszczenia, że za-brzański odcinek sztolni nadalistnieje, i że można myśleć o jejudostępnieniu dla turystów.

Wkrótce po wyborach samo-rządowych w 2006 roku, rozpo-częto prace badawczo-inwen-taryzacyjnych, a jednocześnie

podjęto starania o pozyskaniefunduszy unijnych na stworze-nie w Zabrzu EuropejskiegoOśrodka Kultury Technicznej iTurystyki Przemysłowej. Tedziałania odniosły skutek. Ko-palnia Guido i skansen Królowa

Luiza już biją rekordy popular-ności wśród turystów. A za dwalata do zabrzańskiej kolekcji tu-

rystycznych pereł dołączy Głów-na Kluczowa Sztolnia Dzie-dziczna.

Wiadomości PKM Katowice,listopad 201012 | Zabrze

Lidia PiotrowskaMiałam już okazję zwiedzić kopalnię „Guido”. To fas-

cynujące miejsce. Komuś, kto nigdy wcześniej nie był wkopalni, zjazd na dół i podziemna wycieczka zapewnia-ją niesamowite wrażenia. Dzięki udostępnieniu turystomGłównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej oferta turystyczna

Zabrza stanie się jedną z najciekawszych w regionie, a może i w kraju.

Anna KliśPo liczba gości, odwiedzających kopalnie Guido i Kró-

lowa Luiza, można sądzić, że nasz szlak zabytków tech-niki cieszy się także coraz większą popularnością pozaŚląskiem, a także poza Polską, bo odwiedza nas teżsporo turystów z krajów Europejskich, a - z tego co sły-

szałam - nawet z Chin, Brazylii czy USA. Jestem pewno, że po otwarciuudostępnieniu do zwiedzania sztolni, liczba turystów jeszcze wzrośnie.

Maciej KalinowskiTurystyka poprzemysłowa cieszy się coraz więk-

szym zainteresowaniem, a Zabrze już teraz ma wtej dziedzinie bardzo silną pozycję. Wystarczywspomnieć o kopalni „Guido” czy Skansenie Gór-niczym „Królowa Luiza”. Główna Kluczowa Sztol-

nia Dziedziczna będzie świetnym uzupełnieniem tej oferty i na pew-no przyciągnie do miasta rzesze turystów.

Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza:

Unijne dotacje, przyznane Zabrzu na od-restaurowanie zabytków techniki przemysłowej,świadczą nie tylko o tym, że dobrze sobie ra-dzimy z pozyskiwaniem funduszy europejskich,ale są także wyrazem uznania dla wartości poz-nawczych naszych projektów. W Zabrzu udo-

wodniliśmy, że dziedzictwo przeszłości, nawet jeżeli jest nim in-frastruktura przemysłowa nie musi być balastem, ale może stać sięwspaniałym kapitałem na przyszłość, wokół którego można budowaćmarkę miasta.

Rzeka tajemnicPonad 40 milio-nów złotych UniaEuropejska dołożyZabrzu na odres-taurowanie Głów-nej KluczowejSztolni Dziedzicz-nej. O zatopionychpod ziemią kilku-nastokilometro-wych korytarzachwiedzieli dotych-czas jedynie miłoś-nicy historii mias-ta. Teraz staną sięone jedną z naj-większych atrakcjiturystycznych wnaszym regionie, anawet w Polsce iEuropie, bo dru-giego takiegomiejsca nie ma.Prace nad odno-wieniem sztolnipotrwają dwa lata.

Swą podróż odwiedzający rozpoczną w budynku zabytkowego szy-bu Carnall, gdzie przywitani przez górnika – przewodnika, jednąz dwóch panoramicznych wind udadzą się na wycieczkę po kopalni.W czasie podróży windą turyści będą podziwiać szyb oraz przeżyjąsymulację urwania się klatki szybowej. Wsiadając do łodzi w podzie-miach sztolni pierwsze 500 metrów tajemniczego korytarza pokonają,mijając tonące w mroku chodniki, z których dochodzić będą dźwię-ki maszyn, oraz widoczne będą trójwymiarowe inscenizacje i wiel-koformatowe zdjęcia obrazujące dawną pracę w kopalni. Wielkim prze-życiem na tym odcinku będzie podziwianie repliki dawnego po-dziemnego portu załadunkowego, w którym węgiel na łodzie łado-wany był za pomocą drewnianego żurawia. Po wyjściu z łodzi tury-ści przejdą przez rejon ekspozycji ilustrujących dawne sposoby wy-dobywania węgla systemem zabierkowym. Wsiadając do górniczejkolejki podwieszanej, zwiedzający, pokonując kolejne 500 metrów do-trą do wyrobisk Skansenu Górniczego „Królowa Luiza”, by zaznajo-mić się z nowoczesnymi metodami wybierania węgla. Chwilę oddechubędzie można złapać odpoczywając w podziemnej karczmie Guibald,czy też wychodząc na powierzchnię ziemi, na krótki spacer po par-ku rodzinnym. Wracając do trasy podziemnej – po zwiedzeniu wy-robisk skansenu „Królowa Luiza” z powrotem do sztolni turyści uda-dzą się kolejką podwieszaną. Tym razem w czasie jazdy zobaczyć moż-na będzie, jak walczono z pożarami w kopalni, a turyści poczują za-pach spalonego drewna i węgla. Przemierzając dalszy odcinek trasyzwiedzający przeniosą się w przeszłość by ujrzeć Zabrze w żywychkadrach z lat 1981, 1945, 1921, 1850 oraz 1790. Pozostałą część sztol-ni turyści pokonają kolejką szynową. Udając się tym środkiem trans-portu do podziemnej stacji końcowej zobaczyć będzie można pano-ramę Zabrza z jej charakterystycznymi obiektami. W ten sposób poniemal 3-godzinnej podziemnej podróży turyści wychodząc z za-brzańskich podziemi znajdą się w centrum miasta.

Tak będzie wyglądała wycieczka po

Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej

Wylot sztolni na widokówce z lat 30-tych

Wizualizacja kolejkI w mijance

Kopalnia Guido

Wizualizacja - port i kołowrót