tomasz Łętowski - umarły dla Świata lecz Żywy dla Śmierci

7/25/2019 Tomasz Łętowski - Umarły Dla Świata Lecz Żywy Dla Śmierci

http://slidepdf.com/reader/full/tomasz-letowski-umarly-dla-swiata-lecz-zywy-dla-smierci 1/46

Tomasz Łętowski

UMARŁY DLA ŚWIATA, LECZ

ŻYWY DLA ŚMIERCI...

Warszawa 2!!r.

1



"#is Tr$%&i

'rz$(mowa)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))....*

+statia -rai&a)))))))))))))))))))))))))))))))))))).......

/i0(1))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..

Czas Żiw))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..3

+(k4#i$i$))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))5

Wrak))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..6

'ai 7$ziora))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).!

Z048a)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...!!

9o8i$ta))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).!2

:a;;a(a o Tomaszk4 <Ło8zowik4=))))))))))))))))))))))))))))).!>

Z$msta /i$8ios))))))))))))))))))))))))))))))))))))))!*

"amotia))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..!A;;$;4?a @@@................................................................................................................................................................!

Często m1%; #$wa ) )))))))))))))))))))))))))))))))))))!3

D$mo #rz$szo%&i))))))))))))))))))))))))))))))))))))...!5

'rz1?a&iBka)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..!6

Zakaza1 +wo&)))))))))))))))))))))))))))))))))))))...2

I($a1))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))2!

U;oto%)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))22

Ża8a))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..2>

'ięto Dia8a)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))2*

9rB; -Br))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...2

!!)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...2

Trę(owat1))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))23

+ (wB& wę(row&a&))))))))))))))))))))))))))))))))))).25

'ara(a kr$t1Bw))))))))))))))))))))))))))))))))))))).26

9rB;owa osi$(;a)))))))))))))))))))))))))))))))))))))...>

/i$s#$ioa mio%)))))))))))))))))))))))))))))))))))).>!

/a %mi$r i 1&i$))))))))))))))))))))))))))))))))))))......>2

/i$ &z1F i0(1 mo(Bw) )))))))))))))))))))))))))))))))))..>>

Czara RBa)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))>*

:$zs$o%)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...>

:a%F o zamo?ski$? i$wi$%&i$)))))))))))))))))))))))))))))))).>

ZwGt#i$i$)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...>3

7$st #$wi$ (zi$F)))))))))))))))))))))))))))))))))))))>5

"trasz1(o))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))>6

/a zakrę&i$)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))..*

M4r))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...*!/IC))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))...*2

2



"$r$a(a 8$z mio%&i)))))))))))))))))))))))))))))))))))...*>

9r$s T1raii)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))**

'rz$(%wiGt$&z$ Zami$szai$)))))))))))))))))))))))))))))))....*

3



'rz$(mowa

Dro0i Cz1t$;ik4 @@@

4



+statia -rai&a

Oddech mój z wolna jak zefir ustaje

Ciemność jak igła źrenice przeszywa

Serce ić w piersi tak!e przestaje

"iemoc me ciało jak estia rozrywa

#arier$ przekraczam% co !ywy nie przejdzie&cie!k$ wiod'c' w paszcz$ mej śmierci

(ocieram% gdzie kraniec tej drogi nadejdzie

"iegdyś w historii przyyli tu &wi$ci

)racam w pocz'tki swego istnienia

(usza opuszcza doczesne wi$zienie

) wierze zatapiam swoje zw'tpienia* !ycia zostanie tylko wspomnienie

+mysł swym szokiem myśli przepełnia

* wn$trza zaświatów napływa głos mas

*nowu łyk tlenu me płuca wypełnia

, )racaj wśród !ywych% nie nastał -wój czas .

94 #amię&i z(arz$ia (o ktBr$0o (oszo raki$m 26 0r4(ia 2!r.

> st1&zia 2!!r.

5



/i0(1

"igdy razem nie $dziemy

Szcz$ścia tak!e nie znajdziemy

)ci'! rozdarci na dwa światy

(ziel' nas mentalne kraty

"igdy sieie nie poznamy

)spólnie grzechu nie zaznamy

-o nie yło nam pisane

Chocia! serce -we złamane

"igdy w !yciu -wym nie $d$

)n$trza duszy nie zdo$d$

Choć na co dzie/ si$ mijamy

) inn' stron$ wzrok zwracamy

"igdy nie myśl o miłości

"ie miej tak!e w'tpliwości

Chciałem tylko -wej przyjaźni

0odłość -woja wci'! mnie dra!ni

"igdy dusze si$ nie zł'cz'

&wi$tym śluem nie poł'cz'

"a pociech$ wiersz Ci dam

)ol$ !ywot wieść swój sam

!! st1&zia 2!!r.

6



Czas Żiw

*iemia gwałtem splugawiona% w ludziach kryj' si$ demony

) wierze jedna jest orona% umysł kłamstwem jest trawiony

1dzieś pośród ciszy zrodnia si$ rodzi% garściami srerników !ywota sprzedaneSzatan do człeka po cichu przychodzi% jego os'dom s' winy oddane

Czarne anioły dzier!' ju! kosy% wojna śmiertelny znów zierze plon

Spadn' lawin' głowy jak kłosy% milion niewinnych czeka na zgon

2uie!na agonia moralnych szcz'tek% miecz (amoklesa -woim wyrokiem

) zdradzie i grzechu jest ko/ca pocz'tek% jestem złym wieszczem% śmierci prorokiem

Wi$rsz zais#irowa1 rozr4&ami w T4$z?i, 4&i$&zkG ?$? #r$z1($ta oraz i$(aw1mii$#oko?ami i zami$szkami w i1& kra?a&.

!3 st1&zia 2!!r.

7



+(k4#i$i$

)ewn'trz Cieie estia wściekła

3ona z głodu łakn'c krwi

)iedzie dusz$ w otchła/ piekła

Cał' wieczność z #oga drwi

Chaos w sercu nosi ka!dy

4łoda dziewka% magnat% ksi'dz

Od zarania jest tak zaw!dy

5yjesz w przepaść ci'gle rn'c

)ci'! targany złym pragnieniem

Statek płynie w gniewne morze

*gune fale -wym marzeniem#łyszcz' hydrze kły jak no!e

-wojej łaski psyche łaknie

#o!e drogi% wyacz mi6 .

Odkupienia równie! raknie

Otwórz wi$c nieiosów drzwi .

!6 st1&zia 2!!r.

8



Wrak

1dzieś nieopodal wyspy ezludnej

Okr$t w mieliźnie przyrze!nej ugrz$zły

5ałość ezmierna w sylwetce wychudłej

Straszy z oddali ten widok omierzły

) strz$py porwane !agle s' marze/

)i$zy splecione w stert$ ezładn'

#agnem zrukane przykrych wydarze/

(awno skalane przez zazdrość powan'

0ełna ładownia jest smutków złośliwych

3a!de radości przez podłość strawione

Ci'gła samotność wśród trunków leciwych

) pustk$ ezdenn' zaś !ycie zmienione

0okład przegniły cierniem przerasta "a dnie spoczywa grzechu kotwica

3orze/ zawiści w sterze wyrasta

7uf$ dopadła gorzka martwica

) tej!e galerze tkwi me odicie

)asza jest rola w takim zniszczeniu

2udzkie istnienie w piekło zmienicie#rakiem litości w w'tłym sumieniu

>! st1&zia 2!!r.

'ai 7$ziora

9



"iegdyś dostrzegłem -woje olicze

)śród chłodnej gł$iny &witezi jeziora

-eraz ju! godzin nawet nie zlicz$

+kryta w psychice wci'! m$czy mnie zmora

0rzy -oie jest zorza przyladła z zazdrości

*aś wilki wci'! milkn' w t$ noc ksi$!ycow'

0oetów przepełniasz pragnieniem miłości

*wodzeni ku śmierci za -woj' namow'

) przepastnych odm$tach znów chwytam -we dłonie

Odszukać Ci$ pragn$% lecz sam wci'! nie mog$

*łakniony uczucia a wokół złe tonie

0rzepadły ez wieści% gdy! trac$ sw' drog$

Odarty z pot$gi własnego pragnienia

Opadam jak anioł str'cony z nieiosów

*dradzona naiwność wśród -wego milczenia

8aluje jak morze g$stwina -wych włosów

) mym sercu nadzieja jedyna wci'! płonie

0ami$taj wi$c prosz$ o 0ani 9eziora

*nów ujrzeć Ci$ łakn$ przez chwil$ po zgonie

: niechaj przepadn$% a ze mn' ma zmora

! ;4t$0o 2!!r.

10



Z048a

Coś co wa!ne niegdyś yło

) środku duszy si$ zguiło

1dzieś przepadło mi$dzy snami2u spłyn$ło razem z łzami

*atracony sens istnienia

0rosta droga do zw'tpienia

)ci'! orzydza yt przekl$ty

0cha w szata/skich fal odm$ty

Smak straciło !ycie całe

)szystko śmieszne% kruche% małe

"ic nie cieszy człeka wcale

Smutek zaś przeszywa stale

0ustka tylko pozostała

"a dnie w sercu gdzieś powstała

"ic ju! chya si$ nie zmieni

3iedy wokół milion cieni

25 ;4t$0o 2!!r.

9o8i$ta

9ej praak' yła ;wa

11



Co zerwała owoc z drzewa

*a namow' złego w$!a

*wodz'c grzesznie swego m$!a

<daś yło mu na imi$

2ecz nie s'dźmy tu o winie

-ej o której w wierszu mowa

1dy! to nie jest =czarna wdowa>

0i$kna niczym gwiazda kina

Szyj$ dług' wprawnie zgina

Oczy ma jak dwa jeziora

0rzy niej znika ka!da zmora

1łos jak szczeiot ptaków w lesie

9u! od rana echo niesie

9est wspaniała% powiem szczerze

Sprawia% !e w człowieka wierz$

) domu% w szkole% na ulicy

"a tapczanie lu w piwnicy

Swoim czarem ci$ zachwyci

Serce w sidła Swe pochwyci

"ie uciekniesz jej kolego

*naj'c nawet =?udiniego>

0ytasz jeszcze kim jest ona @

-o niewiasta ut$skniona ...

Wi$rsz1k s#$&?a;i$ <a zamBwi$i$= s1ka "1;wii -roowski$?

25 ;4t$0o 2!r.

:a;;a(a o Tomaszk4 <Ło8zowik4=

(awno temu w zaścianku #ielany

12



5ył -omaszek wszystkim znanyCzłowiek miły i poczciwy

2ecz =łozownik> niegodziwy

4ógł spo!ywać przez dzie/ cały4iał apetyt doskonały

A7az alpaga% potem rowar Ci'gle z jednej półki towar

<! tu nagle dnia pewnego4iał ju! dosyć !ycia swego-ak zatrz$sło mu trzewiami

, koniec mówi B z rowarami .

Czas porzucić spo!ywanie .*naleźć inne rozwi'zanie .

Ci'gle myślał , co tu zroić @5ey !ula w soie doić .

4o!e zmienić własn' wiar$ @) tak' co nakłada kar$ .

*a spo!ycie choć małego63ieliszeczka =imrowego>

)zorem generała #ema*mienił imi$ na <hmeda*roił iznes z araami: handluje 3ałaszami

(zisiaj legend jest ez likuO -omaszku =ozowniku>Co porzucił kraj swój stary(la islamskiej nowej wiary

Wi$rsz a &z$% #oroz4mi$ia z (ia 3 mar&a 2!!r. o wza?$m1m #ostaowi$i4

<i$o8zowaia=, zawart1m #omię(z1 i$? w1mi$io1m #o$tG, a #$w1m (ro0im

kom#a$m, ktBr1 #ostaowi za&owa aoimowo%.

5 mar&a 2!!r.

13



Z$msta /i$8ios

"adzieja jest je/cem z koron' na głowie

)iedziona ogrójcem ku śmierci zdradliwej(okoła jej trzewi plugastwa zaś mrowie

S'czonej ez przerwy trucizny !arliwej

Stłumione uczucia wci'! grzechem zrukane

1dy cnoty wszelakie nie maj' znaczenia

*aś myśli i słowa s' w kłamstwo odziane

+pada niewinność ci$!arem rzemienia

#ez szeptu i skargi s' prawa łamane

*nów smutek !erdziami m' psyche przeszywa

) niemocy i znoju wci'! dusze zł'kane

*aś ciemność w kawałki m' wiar$ rozrywa

)i$c składam swój pokłon ku oskiej podporze

* nadziej' zmierzaj'c ku czarciej dolinie

(oywam gniewności w szata/skiej diasporze

9u! wkrótce po grzesznych i pami$ć zaginie

Otworz$ na oście! m' puszk$ 0andory

2uie!ne zakusy rozp$dz$ modłami

0rzez wrota przekl$te% gdzie diały i zmory

Sw' zemst$ okrutn' zaprz$gn$ zjawami

25 mar&a 2!!r.

14



A;;$;4?a @@@

Staropolskim oyczajem dzielmy si$ świ$conym jajem

) imi$ 0a/skie si$ miłujmy% jadła soie nie !ałujmy

<y &wi$to si$ udało% !yczmy czego w !yciu mało

#y miłości wi$cej yło% !ey zdrowia nie uyło

*godnie pary razem !yły% a pieni'dze si$ mno!yły

"iech nieszcz$ścia nas mijaj'% troski wszelkie w mig znikaj'

Oy modły -we wzmagane % yły zawsze wysłuchane

*ła i wojen zaś zmalało% a pokoju przyywało

"iechaj radość zapanuje% niech 7okita nie świ$tuje

-ego właśnie !ycz$ -oie% w poetycznej swej przemowie

2> kwi$tia 2!!r.

16



Często m1%; #$wa )

Cz$sto myśl pewna ukradkiem przychodzi6 (rogi proroku% co odczuwałeś @

Słysz'c% !e 4atka -wa głośno zawodzi% kiedy półnagi ofiarnie konałeś

* szaty odarty i własnej godności% przyity do krzy!a ostrymi gwoździami

Czy czułeś% !e lud -wój ju! nie zna litości% gdyś patrzył na nieo pokryte chmurami @

"ie wiedz'c% !e #oga tak ardzo skrzywdzili% co w ko/cu w$!owi i łe te! rozgniecie

1dy śmiali si$ z Cieie i drwi'co szydzili% czy czułeś% !eś całkiem ezronny na &wiecie @

-ak upodlony i w duchu złamany% umarł 0an 9ezus w tej m$ce samotnie

3ielich goryczy został przelany% lecz dzisiaj wcale nie $dzie odwrotnie

Czuj$ tak samo ten ól co przeszywa% krew ju! wypływa z rany na oku

Ciemność i niemoc m' dusz$ rozrywa% śmierci odicie łyszczy zaś w oku

4oj' katorg' ciernie w koronie% wzywam pomocy lecz nikt mnie nie słyszy

3ról co nie usiadł nigdy na tronie , konam jak Chrystus gdzieś pośród ciszy

23 kwi$tia 2!!r.

17



D$mo 'rz$szo%&i

1dzieś w środku duszy ci'gle ktoś drzemie% znów o nim myśl$% choć nie wiem czemu

(emon zakl$ty w szale i gniewie% pokłon oddaj$ wci'! tylko jemu

Chocia! ukrywam miłość sw' skrz$tnie% wszystko porzuc$ gdy palcem skinie

)iem% !e go kocham ardzo nami$tnie% złość i uraza w moment przeminie

Cz$sto Ci$ mijam w pustej ulicy% wzrok -wój zwrócony znów w inn' stron$

(usz$ oddałem wrednej dialicy% moje marzenie w koszmar zmienione

)iele nas dzieli% jedno zaś ł'czy% wieczn' udr$k' takie kochanie

)łasne uczucie yt mój zako/czy% w sercu samotność na zawsze zostanie

Wi$rsz ($(1k4?ę wsz1stkim, ktBrz1 sG #o0rG$i w toks1&z$? mio%&i, ktBra i$ ma

szas1 a r$a;iza&?ę w (o&z$s1m 1&i4.

6 kwi$tia 2!!r.

18



'RZY7ACI9A

Choć sama -y nie wiesz% jak wiele to znaczy

0omocne -we słowa% gdy człowiek w rozpaczy

9ak siostra% tak liska i za to Ci$ wieli$

9ak daszek w czas urzy% gdy wicher si$ zerwie

9ak anioł mym stró!em% gdy świat si$ zawali

(oroci' jak !agwi'% nadziej$ rozpali

-yś dzanem jest wody na środku pustyni

: ptaków świergotem co !ywot umili

4iej w Swej pami$ci te słowa niniejsze

"adal s' jeszcze wartości cenniejsze

"iźli pieni'dze i !'dza lu chwała

Oy po wieczność nas przyjaź/ jednała

Mo?$? (ro0i$? #rz1?a&iB&$ Wio;$t&i$ "4#&z1Fski$?,

0$ia;$? i ws#aia$? ko8i$&i$.

3 &z$rw&a 2!!r.

19



ZA9AZA/Y +W+C

9a nie pragn$ -wego ciała% moj' !'dz' -wa przyjemność

4arz$% ayś dusz$ dała% nie potrzena mi wzajemność

9$k rozkoszy jest muzyk'% łakn$ słyszeć jego rzmienie "aciesz psyche m' liryk'% pozwól prosz$ na zgrzeszenie

"iech ekstaza Ci$ przepełni% skoro pragniesz tego skrycie

(reszczem łono -we napełni% niech umili -oie !ycie

4ym spełnieniem mój aniele% radość któr' mog$ sprawić

Chocia! wkoło dziewcz't wiele% Cieie jedn' chciałym zawić

0ieszczot -oie dam ez liku% pi$kna panno ciemnowłosa

*apisz imi$ w pami$tniku% nie 'dź niczym ci$ta osa

"oś je zawsze lisko serca% choć nie dane jest go zdoyć

5ywot podły zaś szyderca% -ylko tyle daj mi zroić

Ta?$mi&z$? i$za?om$?)

!! &z$rw&a 2!!r.

20



IDEAŁY

-o% co niegdyś wa!ne yło

) przeszłość staje si$ zepchni$te

-ak jak ciało martwe zgniło

2udzkim grzechem zaś przekl$te

)ewn'trz itwa wci'! si$ toczy

-am szcz$k stali% j$ki wrzawa

Czysta dusza we krwi roczy

3iedy wilkom ij' rawa

Oietnice w k't rzucone

Chciwość ije prosto z oczu

)szelkie wzory w pył zmienione

0atriotyzm na uoczu

)zywam% przeto modły wznoście

Co y zmienić los w tym piekle

#oga tylko o to proście

6)ojny trzea. , cichcem rzekn$

W t1m kra?4 #otrz$8a ra(1ka;$? zmia1 wa(z1. Tako rz$&z$ i sG(zi #o$ta.

3 ;i#&a 2!!r.

UL+T/+ŚJ

)szystko mija tak ezdusznieCoraz szyciej% ez pami$ci

21



2os nam ka!e myśleć słusznie

) cichej wodzie coś si$ świ$ci.

(zieci$ zdrowe si$ urodzi

)ielka radość jest w rodzinie

0otem złego coś przychodzi

Smutek w sercach nie zaginie

) gniewie czarty przeklinajcie

"iczym jaszczur% rak ju! trawi

) #ogu modły swe skupiajcie

4o!e jeno dzieci$ zawi

4łode dziewcz$ pi$kne yło

2ecz w nałogi ci$!kie wpadło

) star' a$ si$ zmieniło

&liczne lico śmierci' zladło

9u! narkotyk dusz$ zjada

4ogła znaleźć si$ na szczycie0odły demon dziewk' włada

)krótce przyjdzie sko/czyć !ycie

0rzeto prawi$ morał taki

"asłuchujcie wszyscy wkoło

5ywot daje si$ we znaki

Szyko mija% gdy wesoło

Wi$rsz ($(1k4?ę #$w$? (w4(zi$sto#ię&io;$ti$? ko8i$&i$, ktBra rozm1%;a a(4;oto%&iG i 8$z&$;owo%&iG ;4(zki$0o 1wota. Wsz1stko, &o as 4sz&zę%;iwia ?$st 4;ot$

?ak morska 8r1za i zosta?$ am 8r4ta;i$ o($8ra$ )

2! ;i#&a 2!!r.

ŻA:A3a!dy zwi'zek to udr$ka

22



1dy na wszystko aa st$ka4iast szanować m$!a swego

('sa Ci'gle si$ na niego

1dzie znów idziesz m$!u miły@

Czy amory Ci si$ śniły@Co tam roisz% czego szukasz@Co pod nosem cicho dukasz@

1dy telefon jest do "iego) "iej słuchacza ma wiernego

"iczym radio słynne w świecieCo w toru/skim grzmi powiecie

*nowu piwo z kolegami@

Chcesz przeywać z pijakami@0o co -oie towarzystwo@

0rzecie! w domu masz ju! wszystko.

4o!e -oie dziwki w głowie@9ak je dorw$% krzywd$ zroi$.

4asz kochank$% powiedz prawd$. "awet w groie j' dopadn$.

Człowiek prac' jest zm$czony

) domu tak!e wci'! dr$czony "ie odpocznie soie wcale)krótce zjedz' go roale.

Co tu pocz'ć z tak' a'@5e/ si$ chłopie tylko z !a'.

-aka moja dora rada2epiej płaza rać miast gada.

Wi$rsz ($(1k4?ę mo?$? (ro0i$? #rz1?a&iB&$ Wio;$t&i$ "4#&z1Fski$?,

0(1 t$mat1ka #ow1sz$0o 4twor4 ?$st w1iki$m ?$? #om1s4.

23 ;i#&a 2!!r.

'ięto Dia8a

23



#yć artyst' to przekle/stwo

Ci'gle walcz$ z całym światem

)ci'! ogarnia mnie szale/stwo

)ieczny smutek jest mym katem

"ie serafin% nie rokita

<nioł piekieł snem rozdarty

0ustk' w duchu myśl rozmyta

(iaeł z #ogiem graj' w karty

(ziś wieczorem mnie odwiedz'

"ajpierw jeden% potem drugi

0rawdy swoje mi powiedz'

0i$tno czarta% dar dla sługi

Choćym pragn'ł los swój zmienić

) nicość spełzn' moje trudy

:skr$ nieios musz$ krzewić

3iedy w koło ludzkie rudy

3si'g tajemnych dawne prawdy

3ryj' wewn'trz mroczne widmo

Choćy przy mnie gwiazdy zladły

*wykłe !ycie y mi zrzydło

5 si$r#ia 2!!r.

24



9rB; -Br

-am gdzie skały s' pod śniegiem% nawet latem wci'! zmro!one

1dy go ujrzysz% zmykaj iegiem% trzeszcz' drzewa w kr'g mia!d!one

1órski olrzym chce ofiary% wicher w grotach ju! zawodzi

) takiej chwili słuchaj wiary% pacierz groz$ wnet osłodzi

1dzieś w oddali skoml' wilki% to ze strachu przed tyranem

)i$c nie czekaj ani chwilki% ratuj !ywot dawnym planem-ak jak (awid na 1oliata% chwytaj w jedn' r$k$ kamie/

) drugiej dłoni w'ska szmata% kawał skały w pocisk zamie/

9eśli trafisz mi$dzy oczy% trupem padnie kolos wielki

-$py ouch go zamroczy% ślad przepadnie po nim wszelki

Có! to yło@ Co za mara@ 1órski 3ról w legend$ wrócił@

0ewnieś przyci'ł 0an komara. ?alny Ci kapelusz zrzuciłD

Wi$rsz #owsta w at&i$i4 zako#iaFskim k;imat$m, 0(zi$ a ka(1m ro04 moa

a81 %;iwowi&ę 3K, a ktBr$? i mi$ 81o (a$ skosztowa a 9r4#Bwka&.

2 si$r#ia 2!!r.

!!

25



Ogie/ z niea% chaos piekła

Strz$py stali w pył roztarte

#oski wiatr. B ?istoria rzekła

3toś wyci'gn'ł śmierci kart$

(wóch liźniaków we mgle tonie

Strzały srerne ich przeszyły

1wiazda krucjat te! ju! płonie

Szklane ściany zaś si$ ziły

&wiat zamarły z nowym wiekiem

) jedn' stron$ wzrok zwrócony

Strach zawładn'ł ka!dym człekiem

Czwarty anioł jest str'cony

1łosy dławi' si$ od krzyku

"ow' wojn$ czas rozpocz'ć.

)rogów wkoło jest ez liku6

)ielu w groach musi spocz'ć.

*atem rzekn$ wr$cz nachalnie6

)róć w pocz'tki tej przyczyny.

3to andyt' jest realnie@

3tó! ofiar' zaś ez winy@

94 #amię&i w1(arz$iom s#rz$( (zi$się&i4 ;at.!! wrz$%ia 2!!r.

26



Trę(owat1

1dzieś po cichu% w duszy na dnie% w ólu zradza si$ pytanie

-ylko m'dry człek zrozumie% liskie prawdy wnet poznanie

7ó!ne myśli wci'! si$ pl'cz'% w ludzkiej głowie niczym w$!e-o truj'ce jadem strzały% wi$c ci$ciw$ w łuk napr$!$6

Czemu ka!dy z nas samotny% rodzi si$ i te! umiera@

9akim prawem wśród poetów% smutna pustka plon wci'! ziera@

3to przekle/stwo takie rzucił% z ólu mo!e czy z rozpaczy@

1dzie si$ znajdzie taki człowiek% który wieczny mrok zoaczy@

Czemu krwawy tyran ci'gle% ludem własnym poniewiera@

9ak' moc' podły szatan% wrota piekieł nam otwiera@

3tó! w chaosie tym dostrze!e% śmierci sztandar znów wzniesiony@

1dzie! to wszystko doprowadzi% kiedy człowiek tak wzgardzony@

Skrycie wielu na trop wpadnie B któ! rozmyśla o tych sprawach@

Chory umysł. B ktoś wygarnie B autor w'tku tonie w rawach6

"ikt normalny tak nie prawi% przeto musi yć idiota.

-ylko jeden w tłumie wspomni B to jest artyzm% nie głupota.

2* wrz$%ia 2!!r.

27



:a;;a(a o (wB& wę(row&a&)

(wóch panocków dawnem czasy% chciało w -atry iść na szlaki "ie zarakło w sakwach kasy% równie! mocne mieli flaki

* tydzie/ $dziem w *akopanem. B ju! donośnie 2eszek głosi

)szystko pójdzie zgodnie z planem. B -omasz swoj' prawd$ wnosi

0rzez przeł$cze i doliny% na w$drówk$ wy$dziemy.0rzez pagórki i kotliny% wszystkie szczyty zdo$dziemy.

0otem pójdziem na 3rópówki% w =Czarnym Stawie> zaawimy.-am zostawim cztery dniówki% zaległości nadroimy.

2ecz po drodze ch$ć ich naszła% co y w sklepie wódk$ kupićD "agła zmiana w planach zaszła% ay szyko wpierw si$ upić

Szła utelka% potem druga% co y nogi yły sprawne9u! ochroniarz w sklepie mruga , S' chłopaki w piciu wprawne.

-ak upływa dzionek cały% potem cztery po kolei9u! kieliszek jest za mały% a wi$c w łapska szklany wzi$li)iwat wyjazd% wiwat wczasy. B -omasz głośno tryumfuje

)iwat góry% wiwat lasy. B 2eszek zaraz mu wtóruje

1dy utelek dziesi$ć poszło% 2eszek -omka nagle udzi(o pora!ki tutaj doszło. B wszystek zapał kumpla studzi B 0rzy utelce ci'gle wkoło% urlop min'ł prawie cały.

(wóch pijaków% wi$c wesoło. B tak s'siady nas nazwały.

2edwo uszli z tego z !yciem% taki kac ich w wreszcie dopadł-rzea $dzie sko/czyć z piciem% świetny humor szyko opadł

)i$c z powy!szej opowiastki% płynie morał właśnie taki "ie doczekasz pierwszej gwiazdki% pij'c srogo jak pijaki...

> wrz$%ia 2!!r.

28



'ara(a kr$t1Bw

"a tapczanie 0ali kot% jego program B zwykły gniot...Ook siedzi pederasta% tyłek w krzesło ju! mu wrasta

-u! za nimi premier dawny% chocia! stary% jeszcze sprawny*nany po tym jest jak ko/czy B wkrótce 0olsk$ znów wyko/czy...

3si'dz sukmany ju! porzucił% fakty w mity wprawnie wrzucił* tyłu macha ao,chłop B Czy to urdel% czy seE,shop@

"a pół-uska nie głosuj$% w tamt' stron$ tylko pluj$ (rugi 3aczor za nim iegnie% chya mina dziś mu zrzednie@

5wawo 1rzesio te! "apiera B ;lektorat soie ziera...9u! w lektyk$ szyko wsiada% nim ucieknie defilada

9u! z 0awlaczem iegn' chłopy BSzyciej% nim zguimy tropy...)iosna ludów ju! nadchodzi% paradować nie zaszkodzi...

Sami znowu si$ ronimy% dziś rewolt$ te! zroimy...)iocha przecie te! yć musi% nawet sznurek nas nie zdusi...9aka! pi$kna to parada% niechaj lekarz wszystkich zada...

-ak 9anuszek nam doradza% własny wynik wszystkim zdradza

1dzie wyorcza jest kiełasa@ -am gdzie głupi z durniem hasa... "iechaj zagrzmi' gromkie rawa B 9aki wyór takie prawa...

Spójrz raz jeszcze trzeźwym okiem% znów ogarnij wszystko wzrokiem "ie choroa i nie zdrada... -o kretynów jest parada...

'+w18or&z1 ra#ort z8ior&z1)

!! #a(zi$rika 2!!r.

9rB;owa +si$(;a

)itaj droga% jaśnie pani

,-yś jak chmura pośród grani.9am zaś sługa jest pokorny

29



,Ceni$ =urok> -wój ogromny.

2ico pudrem upi$kszone+sta szmink' s' zwil!one)łos złocist' far' spływa-yś ogini' jest ju! chya@

Cały lok a! dech zapiera.1dy na spacer si$ wyiera-a co 4agda ma na imi$.

Czy to latem% czy te! w zimie

-yś jest wielk' pani' przecie.,)iedz' ay oraz kmiecie)innaś mienić si$ królow' ,Choćy nawet osiedlow'.

0rawd$ powiem Ci rutaln' ,-yś dziewuch' jest zwyczajn'.*amiast pindrzyć si$ dzie/ cały,+cz si$ pilnie% o mózg mały.

-wa uroda ez znaczenia.,-u mój pogl'd si$ nie zmienia

-oie szkoły nie pomog' "awet z ksi$dza min' srog'.

Chcesz yć ci'gle podziwiana@0ośród ludzi yć uznana@

0od zły adres wi$c trafiłaś.,"ic si$ chya nie zmieniłaś@

)i$c ku -oie śl$ te słowa "iechaj zł'czy nas rozmowa

,+gaś gniew co kryjesz w soie. "ie chc$ krzywdy czynić -oie.

Słowa rani' niczym no!e "iechaj #óg wi$c nam pomo!e

#y niezgoda mi$dzy nami1dzieś przepadła mi$dzy snami

,) mojej duszy pustka wieczna.4a intencja zawsze grzeczna,0rzyjaź/ ulg$ mi przyniesie.Coś nowego w !ywot wniesie

D;a #$w$? Ma0(1, &o 81 (ao wa#ai$ (o m1%;$ia)

2> #a(zi$rika 2!!r.

30



/i$s#$ioa mio%

1dzieś wśród uczuć drzemie jedno

)ci'! ezmiernie niespełnione

4usiał <mor trafić w sedno

Serce w !agiew jest zmienione

Choćyś co dzie/ łkał jak dziecko

0ustka niczym pies si$ łasi

4iłość śmieje si$ zdradziecko

5adna łza ju! jej nie zgasi

"awet modlitw i tysi'ce

) nicość tak!e si$ przemieni

5ycie pró!ni' zaś t$tni'ce

4iłość w piekło szyko zmieni

4orze ólu i przykrości

4iłość taka mo!e sprawić0ośród !alu i grzeszności

-o uczucie mo!e zaić6

25 #a(zi$rika 2!!r.

31



/a %mi$r i 1&i$

) trakcie ka!dej mej rozmowy,0onad wszystko -oie wierz$.

0ozwól jeno w kilku słowy

,0rzyjaź/ nasz' dzisiaj zmierz$.

)szystkie skary tego świata,0rzy niej ci'gle $d' zerem.

4asz na zawsze we mnie rata,Co najlepszym przyjacielem.

) duszach naszych ogie/ płonie1łucha pustka w sercach wita

Czy to w !yciu% czy po zgonie,-woja przyjaź/ we mnie wryta.

"ikt mnie lepiej nie zrozumie "iźli dusza artystyczna

-ylko jedna sprostać umie,Choć to prawda jest tragiczna.

*atem rzekn$ całkiem szczerze,=(iała> ci$!ko jest poluić.

"ie pomog' te! pacierze,-ylko niech$ć trzea zguić.

Wi$rsz ($(1k4?ę isto&i$ a?8;isz$?mo?$? art1st1&z$? (4sz1,

(ro0i$? #rz1?a&iB&$ Wio;$t&i$ "4#&z1Fski$?.

>! #a(zi$rika 2!!r.

32



/i$ &z1F i0(1 mo(Bw)

"ie czy/ nigdy modłów za mnie% łez te! nigdy nie przelewaj

(usza moja sko/czy marnie% wino w kielich wi$c nalewaj.

3iedy małym yłem dzieciem% pakt zawarłem z czarnym diałem

, (o tej pory yłeś śmieciem% ja zaś -woje serce skradłem.

-ako rzecze ten elzeu% oczy świec' jak w$gliki

,#y poeta !aden nie mógł% ju! powielić -wej liryki.

3a!dy wróg -wój sczeźnie w piekle. (ziwnym słowy $dziesz prawił.

)alczył $dziesz te! zaciekle. 2udzkie głupstwo $dziesz dławił.

) zamian !'dam duszy -wojej% lecz tu w'tek jest ciekawy.

#$dziesz słu!ył w armii mojej% o lud piekieł jest niemrawy.

,-yś jedynym wśród śmiertelnych% który geniusz soie ceni.

,#ystry stra!nik wrót piekielnych. *iemi$ w piekło szyko zmieni.

3iedy $dzie czas właściwy% ja o słu!$ si$ upomn$.

,+cz rozumu lud kłótliwy% zaraz #ogu o tym wspomn$.

0rzeto tak!e musisz wiedzieć% Ojcu zawsze wiernie słu!$.

On zapomniał wam powiedzieć% jam cegiełk' w tej strukturze.

-utaj si$ historia ko/czy% tak jak wino w tej utelce.

-o co diaeł paktem zł'czy% siark' tak!e cuchnie wielce.

-ak wi$c drogi czytelniku% ies nie taki wcale straszny.2egend o nim jest ez liku% pracodawca jeno wa!ny.

5 ;isto#a(a 2!!r.

33



Czara RBa

9aki! anioł z nieios zst'pił@

)łosy niczym potok ognia.

7zekn$% ay nikt nie zw'tpiłF

"ie miłować Ci$% to zrodnia.

(wa szafiry s' w -wych oczach

Chya zmysły postradałem@

"awet ł'dz'c w górskich zoczach

"igdy takiej nie poznałem.

3iedy uśmiech -wój zoacz$

Serce szyciej we mnie ije.

4am nadziej$% !e coś znacz$@

(la -ej% co w *amościu !yje6

4o!e jesteś -' jedyn'@

-ak przez dusz$ ut$sknion'.

"im nast$pne lata min'4o!esz tak!e yć wielion'.

Czarna ró!o% musisz wiedzieć6

Coś si$ !arzy w serca cz$ści.

#ardzo szczerze chc$ powiedzieć6

9eśli kocham% to do śmierci.

D;a <Czar$? RB1= z Zamo%&ia, ktBrG 8ar(zo &&ę #oza) N

!3 ;isto#a(a 2!!r.

34



:$zs$o%)

) mej pami$ci miejsce -woje6

3iedy smutek mnie przeszywa

Czy!y mogło yć "as dwoje@DDD

0odła pustka w duszy ywa

Czegoś w !yciu mym za mało6

9a ci krzywdy nie uczyni$.

9edno co mi pozostało6

4yśleć tylko o dziewczynie.

Szcz$ście w szepcie -wego głosu6

0ragn$ słyszeć go przez wieki.

"ie !al nawet złego losu6

)i$c nie zamkn$ dziś powieki.

Sen mój przepadł niczym kamie/6

) nocy oka nie zmru!yłem.0rosz$% w ajk$ !ycie zamie/6

(la tej chwili właśnie !yłem.

9u! si$ nie ój6 jestem lisko6

Cał' wieczność tu czekałem.

Chc$ poświ$cić -oie wszystko6

Cieie jedn' pokochałem.

D;a a?#ięki$?sz$? <Czar$? RB1= z Zamo%&ia)

23 ;isto#a(a 2!!r.

35



:a%F o zamo?ski$? i$wi$%&i$

W szóstym dniu miesiąca grudnia, pewna panna ma Swe święto

Życzę więc by od południa, na biesiadę też Ją wzięto!Wiosen uż dwadzieścia mia, gdy w dziewczęciu serce bie

o"ią zdobi się Je szya, #rawiec cudną su#nię szye$

%iec& bardowie a# o 'roi, pieśni #u 'we czci śpiewaą!

(aś rycerze w cięż#ie zbroi, &ołd po wiecznoś) *i oddaą!

W grodzie (amoś) 'we #ró"estwo, tam gdzie bractwo sławne żye

+dzie trwa uczta a rodzestwo, za 'we zdrowie dzisia pie

Wiedz, że est też młodzian ta#i, 'yś mu serca est #ró"ową!

*iąg"e dae 'obie zna#i, c&ce by) drugą 'wą połową!

( niego wierny mąż i prawy, nie tra) czasu i o#azi!

-ozwie szyb#o swe obawy i u"egni te perswazi!

siążę młodym strze"cem ta#że, piórem ta# a# mieczem włada

Jest poetą błędnym wsza#że, . we/ z nim ś"uby ! 0 dobra rada

%iec& a# w święty dzie niedzie"ny, życie miło Wam upływa!

1i) na wiwat zaś wese"ny, dzwon uż nigdy nie przerywa!

2oprzez wie"e c&wi" uponyc&, mnóstwo dzieci też poczniecie

(aś starości "at spo#onyc&, razem wspó"nie dożyecie

2rzeto życzę 'obie miła, #iedy piszę tymi słowy

1y powiast#a się spełniła, w napię#nieszy ra baśniowy!

Dla waćpanny Agnieszki w dniu Jej dwudziesty! u"#dzin$

Dnia 6 g"udnia "#ku pa%skieg# 2011& 'iela%ski p#eta i(ć )#(asz

*+t#wski

36



ZwGt#i$i$

Ci'gle patrz$ w -woj' stron$

9edna myśl zaś dusz$ trawi

Choć z t$sknoty w gł$i płon$

-o zw'tpienie wci'! mnie dławi

Czy -y czujesz coś w swym sercu@

Czy o innym w nocy marzysz@

Czy z nim staniesz na koiercu@

Czy miłości' jego darzysz@

4oje wn$trze ól przeszywa

-eraz nie wiem czy Ci$ pragn$

-ak w miłości czasem ywa

4o!e sam to w ko/cu zgadn$

0rosz$ nie aw si$ uczuciem#'dź mi zawsze ardzo szczera

*nów rutalnym w sercu kłuciem

-a niepewność mi doskwiera

9eśli gardzisz tym% co czuj$

)spomnij o tym moja miła

4ur ponownie dziś zuduj$ 0ustka w sercu $dzie !yła

! 0r4(ia 2!!r.

37



7$st #$wi$ (zi$F)

9est pewien dzie/% raz w całym roku)spomnij wi$c wtedy o małym proroku

Choć tyle wieków dawno min$ło

)ielce pami$tne jest 9ego dzieło

1dzieś w etlejemskiej stajni zrodzony

0ośród narodów ci'gle wieliony

(orem i łask' niech Ci$ otoczy. "iczym pastuszek wśród górskich zoczy

*apach choinki w kr'g si$ roztacza

1wiazda na nieie świ$to oznacza.

* -wego dzieci/stwa wróc' wspomnienia

3iedy Swym liskim zło!ysz !yczenia.

"iechaj nastan' chwile radosne.

Oy przyniosły gesty te! wzniosłe

5ycz$ y w sercu -wym miłość nastała.

#lasku w -we !ycie nagle dodała.

D;a wsz1stki& #rz1?a&iB i za?om1& w (i4 sz&z$0B;$0o %więta)

2* 0r4(ia 2!!r.

38



"trasz1(o

) -wym pokoju światło gaśnie

4rok si$ udzi w czarnej ciszy "im świadomość słodko zaśnie

Strach nadejdzie z pustej niszy

3iedy oddech -wój przyspiesza

Serce tak!e szyciej ije

)zrok na kształtach si$ zawiesza

3tóre rozum zaś odkryje

)net wyłania si$ z ciemności

9akaś postać w noc odziana

Słyszysz tylko chrz$st jej kości

-wym wi$zieniem ka!da ściana

)iesz% !e nigdzie nie uciekniesz3res nadchodzi -wego !ycia

9eśli cisz$ mi przyrzekniesz

)yjm$ własn' myśl z ukrycia

)szelkie zjawy !yj' w -oie

3a!dy z nas je zaś posiada

#y nie przyszły w !adnej doie

, "ie pij tyle. B moja rada

W #oH"1;w$strow1m k;ima&i$, z oworo&z1m

#rz1rz$&z$i$m o0rai&z$ia)

* st1&zia 2!2r.

39



/A ZA9ROCIE

)yacz (roga pani )iolu6

,4ózg mój czasem nie pracuje.

Chya pływa w alkoholu@

,#owiem !ycie mi rujnuje.

-u psychiatra nie pomo!e.

,0r$dzej wmówi$ mu choro$.

7aczej hait na si$ wło!$.

*anim strac$ m' w'tro$.

Czasem ci$!kie ze mn' !ycie.

,"awet jeden nie zaprzeczy.

9ednak rzekn$ -oie skrycie6

,"ikt znajomy nie złorzeczy.

Co poecie po talentach6

Skoro nikt go nie doceni@

5ywot taki na zakr$tach6

-a wra!liwość w pustk$ zmieni.

D;a Wio;i RGrz$wski$? z #rz$#rosiami za mo?$ a0a$ za&owai$ i sk4t$&z$

z$#s4&i$ so8oti$0o wi$&zor4)

! st1&zia 2!2r.

40



MUR

"ic nie czuj$ oprócz złościSzkarłat ognia wn$trze trawi.

*$y wija a! do kości&mierć jedynie mnie wyawi.

-wardy mur otacza dusz$ #ól na nerwach mi przygrywa.

"awet% jeśli cegł$ skrusz$ (ruga w miejsce tej przyywa.

Spojrzyj w oczy me szalone

)ódk$ w kielich śmiało nalej.) niej me ciało upodlone

#rnie przez agno !ycia% dalej.

4o!esz napluć na twarz moj' "ie zalej$ si$ ju! łzami.

)iedz% !e rany te! si$ goj' (ziś zostawi$ je za drzwiami.

"awet% kiedy sen mnie zmo!e0ami$ć o mnie cierpieć $dzie.*ło zwyci$!yć tak!e mo!e

1orycz szpon swój wije wsz$dzie.

3iedy trumn$ dla mnie zij' Ciało legnie w niej pokotem.0otem szyko j' przykryj'

) swej pami$ci zwykłym łotem.

-ak min$ła ma historia-reść utelki si$ sko/czyła. "iech napawa ci$ euforia7ó!a czerni' nagle zgniła.

!! st1&zia 2!2r.

41



/IC

Czyś przy kości% czyś -y chuda

,0owiem szczerze% wiem na pewno.

Czy londynka% czy te! ruda,9est mi zawsze wszystko jedno.

Choćyś yła najpi$kniejsza

,"ic nie znacz' dla mnie wdzi$ki.

(alej $dziesz najzwyklejsza

,9u! ze złości ściskasz szcz$ki.

Smutek dusz$ ci'gle trawi

,(łu!ej niźli pi$ć minutek.

5adna ze mn' nie zaawi

,1dy z dziewcz$cia wyjdzie głupek.

)iele wyśmiać si$ zdarzyło

,Szcz$ścia !adna dać nie mo!e.

"igdy wtedy nie jest miło,0ozwól% oczy Ci otworz$.

3iedy pasji w !yciu nie masz

*aś kurzami mózg porasta

0rzy mym oku rady nie dasz

,#o mi nudzi si$ niewiasta.

-oie szminka nie pomo!e

,<ni !adne askie sztuczki.

4aski klauna nie zało!$

,Swe marzenia wrzuć do spłuczki.

!* st1&zia 2!2r.

"$r$a(a 8$z mio%&i

42



Czasem n$ka mnie piosenka

O miłości niespełnionej

"a gitarze ard j' rzd$ka

) gł$i duszy um$czonej

-o uczucie nie istniało

0owstać tak!e y nie mogło

3iedy serce -we skostniało

) moim gniew wyuchał podło

Czasem zerkn$ w -woj' stron$

0óźniej spojrz$ w dno utelki) ogniu jeszcze nie uton$

2ecz przepadnie smutek wszelki

#iały welon ju! przywdziałaś

4arsz weselny rzmieć zaczyna

0rawdy nigdy nie poznałaś

-o nie -woja jednak wina

&lepa furia m' kochan'

0ustka wokół z ni' zwi'zana

0ani' serca jest oddan'

*łość na zawsze zaś pisana

Sw' przysi$g$ ju! zło!yłem

Ona tak!e wyszeptała

4iłość wszelk' zagłuszyłem

(usza nawet nie załkała

22 ;4t1 2!2r.

43



9r$s T1raii

)itaj panie jenerale.Czemu wielkie roisz oczy@Czy nie oisz si$ pan wcale@

#iała pałka Ci$ zamroczy.

0an jenerał jest ogaczem@Gle trafiłeś cwany dziadku.

9u! zanosisz si$ swym płaczem1dy! nie łakn$ -wego spadku.

4ogłeś kaucji milion wpłacić3radłeś wi$cej całe !ycie.

9ak tak mo!na si$ zeszmacić@Chciałeś wiecznie yć na szczycie@

-we pagony nie pomog'. "ie eksponuj wi$c ich wcale.

3iedy z rzeki Ci$ wyłowi' 7dz' pokryj' si$ medale.

-eraz stoj$ tu nad -o'

0rzy -wej skroni stal spoczywa.#racia w oju reszt$ zroi' -ak si$ wojn$ dziś wygrywa.

3rew na r$kach nie zasycha.Chocia! lata wci'! mijaj'

"iechaj podły tyran zdycha.S$py wokół ju! czekaj'

) taki sposó koniec przyjdzie(o "ich wszystkich dnia pewnego "aród wreszcie z łomem wyjdzie.

< wi$c pilnuj si$ 6kolego.

26 ;4t1 2!2r.

44



:A"TA@@@

9a dosyć mam wszystkiego% mój drogi czytelniku...

-ej sztucznej w tle muzyki i tłumu na chodniku

Ci'głego ezmózgowia pod nieo chwalonego

: kłamstwa )am na co dzie/% tak podle wmawianego...

: choćy te! przemoc' lu groź' t$pić chcieli

9a jeden si$ nie ugn$... B chc$ jeno% y wiedzieli

"adejdzie czas pogardy i kara straszna spłynie

3raj cały wnet upadnie% pogr'!y si$ w ruinie

* pustego nie nalejesz% gdyś tylko niewolnikiem

0od utem pchł' parszyw' i pracy zakładnikiem

*aś panem -woim ur!uj% co w złocie chce si$ pławić

< sług$ pokornego% iedot' własn' zdławić

9est jedna prosta rada B (ziałanie w konspiracji...Sposoność w ko/cu $dzie B )yruszaj wi$c do akcji...

Szata/ska to metoda% przez czarty dawno znana

#o skoro dziedzic mocny B 0rzetr'ćmy mu kolana...

1dy oni tylko kłami'% to samo im sprzedajmy

8ałszywych plotek strumie/% dokoła rychło dajmy

:ch własna ro/ jest atem% co w oie strony razi*awróćmy go przeciwnie% swym !arem niech odkazi

>! mar&a 2!2r.

45



'rz$(%wiGt$&z$ Zami$szai$

0ierwsza gwiazdka ju! na nieie

2ecz to chya nie ta ajka@

4ruga oczkiem znów do Cieie

, 0okoloruj szyko jajka...

) -wym koszyczku jest aranek

,0rzy kiełasce soie le!y.ook !ycze/ pełen dzanek

!e a! ciasto wzrasta w dzie!y.

)szystko prawie jest gotowe

9eszcze ksi'dz to zaraz skropi

<y świ$ta yły zdrowe

)śród miastowych i gdzie chłopi

< wi$c drogi przyjacielu

"ie po!ałuj soie jadła

"ie zapomnij te! o chmielu.

,Oy =szóstka> w lotto wpadła.

5 kwi$tia 2!2r.

tomasz Łętowski - umarły dla Świata lecz Żywy dla Śmierci

Documents