współczesne migracje zagraniczne polaków aspekty lokalne i ... · wzorce selektywności migracji...

282
Wspłczesne migracje zagraniczne Polakw Aspekty lokalne i regionalne

Upload: lekien

Post on 01-Mar-2019

214 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

1

Współczesne migracje zagraniczne Polaków Aspekty lokalne i regionalne

2

3

Współczesne migracje zagraniczne Polaków Aspekty lokalne i regionalne

Pod redakcją Pawła Kaczmarczyka

Warszawa 2008

4

Projekt okładki Anna Tyrakowska Pod redakcją Pawła Kaczmarczyka Korekta Dorota Śrutowska

Publikacja jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Sektorowego Programu Rozwoju Zasobów Ludzkich

Zawarte w tej publikacji poglądy i konkluzje wyrażają opinie autorów i nie muszą odzwierciedlać oficjalnego stanowiska Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Copyright by Uniwersytet Warszawski Wydział Nauk Ekonomicznych Ośrodek Badań nad Migracjami 2008 ISBN 978-83-923898-0-4 Wydawca: Ośrodek Badań nad Migracjami UW, 02-097 Warszawa, ul. Banacha 2b http://www.migracje.uw.edu.pl; e-mail: [email protected] Łamanie i druk: ZWP. MPiPS. Zam. 1138/08.

5

Spis treści Wprowadzenie ................................................................................................. 7

Rozdział 1 Współczesne migracje z Polski � próba statystycznej oceny zjawiska ........ 13

Polskie migracje przed 1 maja 2004 roku � wybrane aspekty ...................... 14 Mobilność Polaków po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej .............. 21 Wzorce selektywności migracji na poziomie krajowym i regionalnym ....... 37 Podsumowanie ............................................................................................. 44

Rozdział 2 Metodologia badania migracji z Polski � podejście etnosondażowe: doświadczenia badawcze a projekt MPLM .................................................. 47

Wprowadzenie ............................................................................................. 47 Podejście etnosondażowe � koncepcja Douglasa Masseya .......................... 48 Zastosowanie podejścia etnosondażowego w badaniach nad emigracją

z Polski .................................................................................................... 51 Zalety i wady podejścia etnosondażowego .................................................. 53 Aplikacja etnosondażu do badań nad migrantami z Polski na unijnym

rynku pracy ............................................................................................. 55 Struktura badania ......................................................................................... 58 Definicje i założenia ..................................................................................... 59 Opis próby � stopień realizacji i ocena reprezentatywności ......................... 62 Podsumowanie ............................................................................................. 66

Rozdział 3 Strukturalne uwarunkowania migracji zarobkowych na poziomie lokalnym i regionalnym � demograficzno-ekonomiczne profile społeczności wysyłających .............................................................................. 69

Potencjał demograficzny badanych jednostek terytorialnych ....................... 70 Potencjał ekonomiczny ................................................................................ 83 Tradycje migracyjne w badanych jednostkach terytorialnych ...................... 98 Charakterystyka migracji w badanych jednostkach terytorialnych

w świetle danych spisowych ................................................................... 103 Podsumowanie ............................................................................................. 111

Rozdział 4 Próba oceny �natężenia� migracji w regionach wysyłających przez pryzmat gospodarstw domowych .................................................................. 113

Przeciętna liczba migrantów w �obecnych� i �rozszerzonych� gospodarstwach domowych .................................................................... 115

Odsetek gospodarstw migranckich wśród �obecnych� gospodarstw domowych migrujących w latach 2005�2007 ......................................... 119

Podstawowe cechy demograficzne i ekonomiczne gospodarstw migranckich (�rozszerzonych�) i niemigranckich ................................... 122

Podsumowanie ............................................................................................. 130

6

Rozdział 5 Regionalne aspekty zróżnicowania mobilności Polaków w świetle wyników sondażu ............................................................................................ 133

Feminizacja czy maskulinizacja migracji? ................................................... 135 Poziom wykształcenia a mobilność .............................................................. 137 Wiek jako determinanta mobilności ............................................................. 143 Regionalne zróżnicowania sytuacji migrantów na polskim rynku pracy ...... 148 Status migranta na polskim rynku pracy ...................................................... 154 Podsumowanie ............................................................................................. 157

Rozdział 6 Migracja � strategia przeżycia czy strategia rozwoju? Mikrospoleczne uwarunkowania najnowszych wyjazdów zagranicznych Polaków ............. 159

Uwarunkowania migracji pracowniczych � wybrane wnioski ..................... 160 Uwagi metodologiczne ................................................................................. 169 Mechanizmy współczesnych migracji z Polski perspektywa lokalna

i regionalna .............................................................................................. 172 Wzorce selektywności migracji na poziomie regionalnym � podobieństwa

i różnice ................................................................................................... 180 Podsumowanie ............................................................................................. 183

Rozdział 7 �Nowi Europejczycy� na rynkach pracy UE ................................................ 185

Kierunki współczesnych migracji ................................................................ 187 Sektory zatrudnienia ..................................................................................... 188 Cechy demograficzno-społeczne migrantów ................................................ 189 Finansowanie wyjazdu ................................................................................. 192 Wyjazdy bez ryzyka? ................................................................................... 194 Znajomość języka kraju przyjmującego ....................................................... 199 Warunki pracy i płacy Polaków ................................................................... 200 Podsumowanie ............................................................................................. 205

Rozdział 8 Ekonomiczny wymiar współczesnych wyjazdów zagranicznych � skutki mobilności na poziomie makro-i mikrospołecznym ....................... 207

Migracja jako szansa czy zagrożenie? Kilka refleksji teoretycznych ........... 208 Skutki współczesnych migracji Polaków � perspektywa krajowa

i regionalna .............................................................................................. 213 Wpływ migracji na procesy rynku pracy ...................................................... 223 Podsumowanie ............................................................................................. 237

Rozdział 9 Wnioski i rekomendacje ................................................................................. 239

Wnioski ........................................................................................................ 239 Rekomendacje .............................................................................................. 259

Aneks ................................................................................................................ 263

Bibliografia ...................................................................................................... 273

7

Wprowadzenie

Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej mobilność zagra-niczna Polaków stała się jednym z najgorętszych oraz najszerzej dyskutowa-nych tematów w debacie publicznej i medialnej. Zjawisko to wydaje się nie do końca uzasadnione, choćby ze względu na fakt, iż wyjazdy zagraniczne nie są w Polsce czymś nowym � wręcz przeciwnie, to nieodłączny składnik społecz-no-ekonomicznej historii naszego kraju od wielu dziesięcioleci. Problem sta-nowią mity i nieporozumienia, które towarzyszą wspominanym dyskusjom. Częściowo wynikają one z faktu, że � ze względu na amorficzny charakter i specyfikę samego procesu mobilności zagranicznej, współczesne migracje z Polski z trudem poddają się rygorom opisu statystycznego. Jest to skutkiem nieadekwatności wykorzystywanych definicji (tak w Polsce, jak i poza jej granicami), ale i jakości baz danych na temat przepływów zasobów pracy. W konsekwencji stan wiedzy na temat mobilności Polaków jest wielce nie- zadowalający. Dotyczy to zarówno informacji o charakterze ogólnym � umoż-liwiających choćby ocenę skali zjawiska, czy identyfikację podstawowych trendów, jak i danych niezbędnych do bardziej zaawansowanych analiz. Z punktu widzenia badacza migracji, ale i osoby zajmującej się polityką mi-gracyjną, ten drugi wymiar jest szczególnie istotny. Analiza mechanizmów migracji, identyfikacja strategii migracyjnych oraz określenie skutków mobil-ności w różnych wymiarach jest bowiem czymś innym, niż określenie przybli-żonej liczby Polaków przebywających poza granicami kraju (czym uparcie zajmują się media).

U źródeł projektu badawczego �Polityka migracyjna jako instrument pro-mocji zatrudnienia i ograniczania bezrobocia� (MPLM) legło przekonanie, że pierwszym krokiem do stworzenia podwalin polskiej polityki migracyjnej powinno być rzetelne rozpoznanie problemu i sformułowanie syntetycznej jego oceny, uwzględniającej skalę zjawiska, jego strukturę, mechanizmy oraz skutki. W obecnej sytuacji Polski oczywistym było przy tym, że istotną rolę w procesie badawczym powinny odegrać działania koncentrujące się na anali-zie wyjazdów zagranicznych Polaków, zarówno ze względu na skalę tego fenomenu, jak i jego ekonomiczne i społeczne konsekwencje. Działania te zostały przeprowadzone w ramach jednego z trzech podstawowych modułów projektu poświęconego współczesnym migracjom zagranicznych Polaków (Moduł I �Migranci z Polski na unijnym rynku pracy�). Punktem wyjścia dla prowadzonych prac badawczych było przekonanie, że kluczem do zrozumienia fenomenu mobilności zagranicznej jest komplementarne wykorzystanie moż-liwie dużej ilości zróżnicowanych danych.

8

Z jednej strony, wydaje się, że istniejące źródła danych (o charakte- rze wtórnym), jeśli zostaną potraktowane w sposób świadomy i z pewną wie-dzą na temat procesu migracyjnego, mogą mieć charakter komplementarny i pozwalają uzyskać, przynajmniej do pewnego stopnia spójny, obraz mobilno-ści Polaków w trzech wymiarach: skala zjawiska, trendy (dynamika) oraz struktura. Trudno byłoby jednak na ich podstawie zrozumieć istotę problemu oraz stworzyć założenia polityki �kontroli� czy �zarządzania� migracjami z Polski.

Z drugiej więc strony, konieczne było zaproponowanie takiej metodologii, która zaowocowałaby danymi mogącymi dostarczyć podstaw do udzielenia odpowiedzi na bardziej złożone pytania odnoszące się do uwarunkowań i skutków migracji. Zaproponowano, by w tej fazie badań posługiwać się metodą etnosondażu � z powodzeniem wykorzystywaną wcześniej zarówno na gruncie światowych (por. m.in. Massey i inni 1987), jak i polskich badań migracyjnych (Jaźwińska i Okólski 2001). Jak wskazują dotychczasowe do-świadczenia, jest to metoda badawcza, która w pewnych warunkach pozwala uzyskać walor reprezentatywności (choć ogranicza się on do przekrojów regionalnych). Przede wszystkim jednak daje szansę na zbadanie procesu migracyjnego w całej złożoności.

Podstawowym celem prac badawczych podejmowanych w ramach modułu I było zbadanie procesów migracyjnych zachodzących we współczesnej Pol-sce. W centrum zainteresowania umieszczono następujące aspekty: ciągłość i zmiana we współczesnych migracjach z Polski, powiązania mobilności za-robkowej z polskim rynkiem pracy oraz skutki migracji międzynarodowych (ponownie, z naciskiem na zagadnienia rynku pracy). Ze względu na specyfikę badanego procesu i metodologię, badacze realizujący projekt nie stawiali sobie za cel określenia rzeczywistej skali odpływu czy też mobilności Polaków, choć problem ten był obecny w analizach. Za kluczowe uznano identyfikację me-chanizmów migracji z Polski, określenie �modeli� zachowań migracyjnych (w odniesieniu do cech strukturalnych migrantów, regionów wysyłających itp.) i przeprowadzenie dyskursu na temat związków między procesami migracyj-nymi a rozwojem społeczno-ekonomicznym w kraju wysyłającym migrantów.

W konsekwencji, analiza koncentrowała się wokół kilku obszarów badaw-czych, które znajdą odzwierciedlenie w rozdziałach niniejszego opracowania:

Po pierwsze, zadawano pytania dotyczące elementów ciągłości i zmiany we współczesnych migracjach z Polski. Aby odpowiedzieć na tego typu kwe-stie, konieczna była analiza skali i struktury migracji (w odniesieniu do zmien-nych demograficznych i społeczno-ekonomicznych), zarówno na poziomie całego kraju, jak i na poziomie regionów wybranych do badań terenowych. W dalszej kolejności spróbowano określić kluczowe czynniki sprawcze mobil-ności i zbadać ewentualną zmianę w zakresie wzorców selektywności migracji na poziomie regionalnym, lokalnym i jednostkowym.

9

Po drugie, obszarem szczególnego zainteresowania była sfera związków między procesami mobilności międzynarodowej a zjawiskami rynku pracy (zwłaszcza w sensie przyczynowo-skutkowym). W tej mierze analizie poddano lokalne i regionalne rynki pracy, koncentrując się na ich cechach struktural-nych. Celem było w szczególności określenie �nadwyżkowej� podaży siły roboczej oraz identyfikacji edukacyjnych i demograficznych czynników nie-równowagi na rynkach pracy. Zasadniczym zadaniem było zbadanie, na ile sytuacja na rynku pracy powinna być traktowana jako czynnik wypychający, i jaki jest związek między strategiami migracyjnymi a pozycją/sytuacją na polskim rynku pracy. Następnie, podjęto próbę określenia mechanizmów alo-kacji polskich zasobów pracy w krajach przyjmujących, badając w szczegól-ności różne aspekty warunków pracy i pobytu Polaków za granicą.

Po trzecie, zadano wiele pytań odnoszących się do skutków migracji za-granicznych. W tej mierze analiza objęła zarówno kwestie powiązane z trans-ferami środków finansowych do kraju, jak również � ponownie � aspekty dotyczące wpływu mobilności (zarówno wewnętrznej, jak i zagranicznej) na aktywność zawodową i pozycję poszczególnych osób na polskim rynku pracy, a w konsekwencji także na sytuację na lokalnych i regionalnych rynkach pra-cy. Rozważaniom tym towarzyszyło pytanie wynikające wprost z przesłania teorii migracji, a mianowicie, czy mobilność siły roboczej może niwelować nierównowagę na rynkach pracy.

Po czwarte, należy pamiętać, że migracje zagraniczne nie są fenome- nem stricte ekonomicznym. Wręcz przeciwnie, bardzo dużą rolę odgrywają w nich instytucje społeczne (rodzina, szkoła, społeczność lokalna), a także aspekty kulturowe. W badaniach uwzględniono zarówno społeczno-kulturo- we uwarunkowania, jak i skutki wyjazdów zagranicznych. Ważnym zadaniem, jakie stawiali sobie badacze, było określenie, na ile migracja (masowa) może zagrażać integralności społecznej i ekonomicznej, oraz czy mobilność mię- dzynarodowa może być (i jeśli tak, to w jaki sposób) składnikiem zmiany społecznej.

W ramach każdego z obszarów sformułowano kilkanaście hipotez i pytań badawczych, które będą przedmiotem weryfikacji w niniejszym opracowaniu. Struktura książki jest następująca. Rozdział pierwszy zawiera próbę całościo-wego spojrzenia na współczesne migracje Polaków i stworzenia w miarę spój-nego ich obrazu w oparciu o dostępne dane statystyczne. Celem było nie tylko przybliżone określenie skali zjawiska (o ile to w ogóle możliwe), ale i jego dynamiki oraz cech strukturalnych. Dodatkowo, bazując na danych Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, przedstawiono analizę odnoszącą się do zmian wzorców selektywności migracji w odniesieniu do podstawowych cech społeczno-demograficznych w przekrojach regionalnych. Założeniem wyni-ków prezentowanych w tym rozdziale było stworzenie swoistego tła dla dal-szych rozważań.

10

Rozdział drugi zawiera uwagi o charakterze metodologicznym, niezbędne do pełnego zrozumienia zalet i wad materiału statystycznego, który stał się podstawą analiz prezentowanych w tym opracowaniu. W szczególności, dys-kusji poddana została metoda etnosondażu, kryteria wyboru badanych jedno-stek terytorialnych oraz szczegóły realizacji badania.

Kolejny rozdział ma � ponownie � charakter w dużej mierze �użytkowy� i służebny w stosunku do pozostałych części. Zawiera bowiem ekonomiczno-spoleczne profile czterech powiatów, w których realizowano badanie etnoson-dażowe. Celem tej części było nakreślenie ram strukturalnych wyjazdów za granicę, zwłaszcza zaś tych, które bezpośrednio wiążą się z procesami rynku pracy. Uzupełnieniem tych danych są informacje na temat tradycji migracyj-nych w badanych regionach.

Rozdział czwarty analizuje procesy migracyjne przez pryzmat gospodarstw domowych. W szczególności, autorzy podjęli próbę zanalizowania, jak inten-sywne były dotychczasowe zjawiska migracyjne w badanych regionach Polski. Wykorzystano przy tym kilka wskaźników intensywności i odwołano się do dwóch koncepcji gospodarstwa domowego. Dodatkowo, analizie poddane zostały wybrane cechy strukturalne migranckich i niemigranckich gospodarstw domowych.

Rozdział piąty zawiera kompleksową analizę migrujących osób. Zostały one przedstawione przez pryzmat cech społeczno-ekonomicznych (w tym odnoszących się do rynku pracy) i zaprezentowane na tle osób bez doświad-czeń migracyjnych. Tym samym, część ta stanowi punkt wyjścia do analizy mechanizmów migracji i wzorców selektywności. Temu problemowi poświę-cono rozdział szósty. Tym razem jednak rozważania poddane zostały rygorom analizy modelowej, która pozwala na bardziej pogłębioną dyskusję nad czyn-nikami selektywności migracji. Z założenia, czynniki te odnosiły się zarówno do poziomu gospodarstw domowych, jak i poszczególnych osób.

Rozdział siódmy to wynik rozważań dotyczących pozycji migrantów z Pol-ski na rynkach pracy w krajach docelowych. Dysponując unikalnym materia-łem badawczym, możliwe było zweryfikowanie szeregu hipotez i pytań badawczych, z których najważniejsze jest zapewne to, na ile wzorce i mecha-nizmy funkcjonowania Polaków za granicą zmieniły się po akcesji naszego kraju do UE.

Logicznym podsumowaniem wcześniejszych rozważań jest rozdział ósmy, w którym podjęto kwestię konsekwencji mobilności Polaków. Jest to temat tyleż ważny, co kontrowersyjny, a jednocześnie relatywnie słabo zbadany nie tylko na gruncie polskim, ale i światowym. Rozdział zawiera analizę na dwóch � kluczowych, jak się wydaje, poziomach, odnosząc się do transferów środków finansowych z zagranicy oraz skutków migracji dla procesów rynku pracy. Oba aspekty zostały poddane dyskusji zarówno na poziomie krajowym, jak i regionalnym oraz lokalnym.

11

Rozdział ostatni zawiera wnioski z prowadzonych prac badawczych oraz rekomendacje odnośnie do polityki migracyjnej Polski. Ze względu na fakt, że ten ostatni temat obejmuje również kwestie, które nie były przedmiotem szczególnego zainteresowania w prezentowanym opracowaniu (np. kwestia migracji powrotnych), rekomendacje te wykraczają poza proste wnioski z badań, ale odnoszą się raczej do wizji polskiej doktryny migracyjnej.

12

13

Współczesne migracje z Polski � próba statystycznej oceny zjawiska Paweł Kaczmarczyk

Migracje � przez wiele lat temat nieobecny w debatach publicznych � po-

wróciły na pierwsze strony gazet w 2004 roku i od tego czasu stały się waż-nym elementem codziennych wiadomości. W odpowiedzi na niezaprzeczalne umasowienie procesów mobilności media stworzyły obraz �wędrówki ludów� czy �wielkiej ucieczki�, przekazując informacje o wielu milionach osób, które opuszczają Polskę w poszukiwaniu lepszego życia. Z punktu widzenia bada- cza migracji, tego typu wizja jest nie tylko uproszczeniem, ale również wyrazem dalekiego od rzeczywistości przekonania, że we współczesnym świecie migracje są zjawiskiem nietypowym. Przede wszystkim jednak, wizja ta wielokrotnie nie jest zgodna z obrazem, który powstaje dzięki analizie do-stępnych danych statystycznych.

Celem poniższego rozdziału jest stworzenie w miarę rzetelnego obrazu współczesnych migracji z Polski. Będzie on bazował na istniejących danych statystycznych (o charakterze wtórnym), a także na dostępnych wynikach badań naukowych. Obraz ten może służyć jako swoisty punkt odniesienia do analiz prezentowanych w kolejnych rozdziałach tego opracowania, które wykorzystują dane dotyczące wybranych regionów kraju, a zebrane zostały w ramach badań prowadzonych przez OBM UW w 2007 roku.

W badaniu tym postawiono wiele hipotez na temat współczesnych migracji Polaków. Część z nich może być weryfikowana już na wstępnym etapie anali-zy, przez wykorzystanie danych o charakterze wtórnym. Pierwsza z hipotez głosiła, że zmiany instytucjonalne związane z przystąpieniem Polski do UE w 2004 roku miały ograniczony wpływ na zachowania migracyjne. Wynika to z faktu, że w najważniejszych regionach wysyłających migrantów mieliśmy do czynienia z relatywnie dojrzałymi instytucjami migracyjnymi (sieci migra-cyjne), a także z ograniczonego � przynajmniej w pierwszej fazie � dostępu Polaków do unijnego rynku pracy. Hipoteza ta wynikała w dużej mierze z założenia (popartego wynikami wcześniejszych badań), że we współcze-snych migracjach z Polski wyraźnie widoczne są �fazy cyklu migracyjnego�, a od 1998/1999 roku znajdujemy się w fazie wznoszącej cyklu. Tym samym, o ile akcesja Polski do UE mogła zmienić dynamikę zjawiska, to nie powinna drastycznie wpływać na zmianę trendów.

Hipoteza kolejna mówiła jednak, że istotnym efektem akcesji do UE było poszerzenie puli osób, które podejmują mobilność zagraniczną. Zmiana ta wyni-

1.

14

kała głównie z uwarunkowań instytucjonalnych. One właśnie, po pierwsze, sprzyjają zmianom na migracyjnej mapie Polski � nasyceniu migracji w miej-scach o długotrwałych tradycjach migracyjnych (Podlasie, Śląsk) towarzyszy pojawianie się nowych miejsc o dużym potencjale migracyjnym (Podkarpacie, Świętokrzyskie). Po drugie, ze względu na uwarunkowania instytucjonalne (cha-rakter otwartych dla Polaków rynków pracy, mechanizmy rekrutacji, aktywny werbunek ze strony krajów docelowych) oraz strukturę populacji (współczynnik skolaryzacji) wzrosła skala migracji osób z wyższym wykształceniem.

Powyższe efekty wpłynęły na zwiększenie różnorodności zachowań mira-cyjnych w odniesieniu do takich aspektów, jak: kraje docelowe, modele funk-cjonowania w krajach docelowych, czy wspominane już regiony wysyłające.

Wreszcie, postawiono hipotezę, że migracje z Polski po 1 maja 2004 roku łączą w sobie elementy ciągłości i zmiany w porównaniu z mobilnością okre-sów poprzednich. Najważniejszym elementem ciągłości jest dominacja czaso-wych form migracji oraz zarobkowych motywów mobilności.

Struktura rozdziału, w którym podjęta zostanie próba weryfikacji przy- toczonych powyżej hipotez, jest następująca. Po krótkim opisie zachowań migracyjnych w okresie przedakcesyjnym (zwłaszcza w okresie transformacji systemowej), przedstawiona zostanie analiza migracji najnowszych, tj. tych, które stają się udziałem Polaków po 1 maja 2004 roku. Szczególną wagę położono na strukturalne cechy mobilności, które będą przedmiotem zaintere-sowania także w kolejnych rozdziałach. Ostatnia część zawiera analizę regio-nalnego zróżnicowania migracji Polaków.

Polskie migracje przed 1 maja 2004 roku � wybrane aspekty Polska jest powszechnie traktowana jako tzw. tradycyjny kraj emigracji.

W istocie, poczynając od XIX stulecia Polska była jednym z najważniejszych krajów emigracji netto w Europie, co więcej, sytuacja ta nie zmieniła się nawet w okresie transformacji systemowej. Migracje przełomu XIX i XX wieku miały bardzo zróżnicowany charakter, ale już wówczas kluczową rolę odgry-wały wyjazdy zarobkowe. Duża część z nich przekształcała się w migracje osiedleńcze (np. w przypadku większości z 1 miliona 700 tysięcy migrantów, którzy w latach 1860�1940 zdecydowali się na wyjazd do Stanów Zjednoczo-nych (Kaczmarczyk 2005)). Nie można jednak zapominać o licznej grupie osób, które wyjeżdżały z kraju czasowo, często na zaledwie kilka miesięcy, zwykle do takich krajów, jak Niemcy czy Francja (zwłaszcza przypadek mi-gracji sezonowych, por. Kaczmarczyk 2005, Korczyńska 2003).

Druga wojna światowa stanowiła, bez wątpienia, istotną cezurę w zacho-waniach migracyjnych Polaków. Po pierwsze, w momencie zakończenia dzia-

15

łań wojennych około 5 milionów osób, czyli 20% tych, którzy przeżyli wojnę, przebywało poza terytorium Polski i musiało (lub zostało do tego zmuszone) podjąć decyzję o wyborze przyszłego miejsca pobytu. Dodatkowo, w okresie kolejnych kilku lat masowe przesiedlenia objęły nawet do 4 milionów osób (Kersten 1974, 1986). Wydarzenia te są o tyle istotne, że na trwałe ukształto-wały społeczno-ekonomiczne cechy wielu polskich regionów.

Po okresie masowych przemieszczeń ludności w latach 1945�1948 nastąpiła całkowita zmiana polityki migracyjnej Polski Ludowej, typowa zresztą dla państw tej części świata. Polityka ta była najbardziej widoczna w pierwszej połowie lat 50., w drugiej zaś � głównie za sprawą wydarzeń międzynarodo-wych oraz zmian personalnych w PZPR pojawiły się pierwsze oznaki �odwilży�, także w odniesieniu do migracji międzynarodowych. Bezpośrednim wyrazem tej zmiany była choćby polityka władz PRL wobec osób narodowości niemieckiej (�wysiedleńców�, �etnicznych Niemców�1 � por. Kaczmarczyk 2005). Na przy-kład, liczba osób, które wyjechały z Polski w 1956 roku, wzrosła w porównaniu z okresem 1950�1955 ponad 27-krotnie, co świadczy o jakościowej zmianie zjawiska (Latuch 1996 � por. rys. 1.1). W okresie tym skalę migracji determi-nowały pozycja i możliwości wyjazdów ludności pochodzenia niemieckiego, ale już wówczas zaczęły się pojawiać � choć na niewielką jeszcze skalę � migracje o innym charakterze, głównie czasowe i zarobkowe.

Rysunek 1.1. Zarejestrowane migracje z Polski (w tys.), 1950�2006

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS oraz Kępińska 2007.

1 �Wysiedleńcy� (�etniczni Niemcy�) to osoby, które � z racji pochodzenia bądź

zamieszkiwania na terenach należących do Niemiec przed 1939 rokiem, miały pra-wo do niemieckiego obywatelstwa, a tym samym swobodny dostęp do niemieckie-go rynku pracy.

16

Lata 60. XX wieku, a zwłaszcza kolejna dekada, to okres powolnego wzrostu skali migracji i intensyfikacji wyjazdów o charakterze zarobkowym. Zdaniem obserwatorów, tę fazę w polskiej historii migracyjnej można z powo-dzeniem określić jako czas swoistej gry między obywatelami a władzami pań-stwowymi, gry z systemem (Stola 2001). Polegało to na tym, że oficjalnie polityka migracyjna była bardzo restrykcyjna, ale podejmowano szereg dzia-łań, dyktowanych względami politycznymi lub praktycznymi, otwierających lub zamykających potencjalne drogi do mobilności zagranicznej. Jak poka- zała między innymi Wasilewska-Trenkner (1973), �furtki� te były bardzo skwapliwie i umiejętnie wykorzystywane (np. casus tzw. wyjazdów prywatno-czasowych do krajów socjalistycznych). Wraz z działaniami liberalizacyjnymi skala mobilności międzynarodowej dynamicznie rosła: by posłużyć się przy-kładami państw socjalistycznych � w 1971 roku liczba wyjazdów do NRD wyniosła 200 tysięcy, a rok później już 9 milionów 500 tysięcy, w przypadku Czechosłowacji liczba wyjazdów wzrosła z 290 tysięcy do 1 miliona 100 tysię- cy (w 1977 roku). Wiele spośród tych wyjazdów miało charakter turystyczno-handlowy oraz, jak wynikało z późniejszych badań, wpłynęło na zachowania migracyjne w kolejnych dekadach. Niezależnie od migracji �wewnątrz� Bloku Wschodniego, ocenia się, że w latach 1971�1980 do krajów Europy Zachod-niej wyjechało łącznie ponad 4 miliony 200 tysięcy osób, z czego około 3 miliony w latach 1976�1980 (Kaczmarczyk 2005). Oczywistym jest, że nie wszystkie te wyjazdy należałoby traktować jako migracje per se. Przykłado- wo, w myśl oficjalnie przyjętej definicji migranta, liczba osób migrujących nawet się zmniejszyła: w latach 1970�1979 z Polski wyemigrował nieco ponad 271 tysięcy osób (por. rys. 1.1).

Lata 80. XX wieku � dekada �Solidarności� i powolnego rozpadu systemu socjalistycznego � to także faza umasowienia mobilności zagranicznej Pola-ków: w 1984 roku zanotowano 588 tysięcy wyjazdów na Zachód, w 1985 � 1 milion 1 tysięcy, w 1988 � 2 miliony 800 tysięcy, a w 1989 roku za granicę wyjechało aż 19 milionów osób2 (Stola 2001). Okólski (1994) posługując się dostępnymi danymi, oszacował łączną skalę migrantów zagranicznych w latach 1980�1989 na 2,2�2,35 miliony osób. Rekordowy pod względem skali emigracji z Polski był rok 1989. W samej tylko Republice Federalnej Niemiec zarejestrowano przybycie około 250 tysięcy �wysiedleńców� z Pol-ski. Dla porównania, dane oficjalne publikowane przez GUS (por. rys. 1.1) wskazują, że w latach 1980�1989 Polskę opuściło w celu osiedlenia się za granicą około 270 tysięcy osób. O tym, że do danych tych należy podchodzić z dużą rezerwą, świadczą choćby prace badawcze Sakson (2002), która wyko-rzystując między innymi milicyjne rejestry ruchu granicznego, pokazała, że

2 Choć jasne jest, że mowa tutaj o liczbie wyjazdów z kraju, a nie o migracjach.

17

dużą część mobilności dekady lat 80. stanowiły migracje �niewidzialne�, nie-rejestrowane w klasycznych systemach statystycznych.

Zmiany, jakie nastąpiły po 1989 roku, wpłynęły bez wątpienia także na sfe-ry związane z mobilnością. Wbrew oczekiwaniom wielu zachodnich eksper-tów nie doprowadziły one jednak do nasilonych migracji osiedleńczych (takie procesy wieszczono na początku lat 90.), ale raczej do zmian w zakresie form i struktury migracji. Przede wszystkim wzrosła skala wyjazdów krótkookreso-wych, trwających często kilka tygodni bądź kilka miesięcy. Tego typu trans-formacja form mobilności przestrzennej była konsekwencją kilku czynników natury politycznej oraz ekonomicznej. Po pierwsze, liberalizacja zasad ruchu granicznego wykreowała nieznaną wcześniej sytuację, w której Polacy mogli z kraju nie tylko wyjeżdżać, ale i do niego powracać, bez obaw o negatywne konsekwencje polityczne. Wielu rodaków z tej opcji korzystało. Po drugie, o wzroście znaczenia migracji krótkookresowych zadecydowały czynniki stricte ekonomiczne, a zwłaszcza relacja kosztów i korzyści związanych z migracjami (relacje stawek płac i kosztów utrzymania w kraju i zagranicą) oraz potrzeby rynków pracy krajów przyjmujących (często ograniczone do sektorów oferujących pracę o sezonowym charakterze). Wreszcie, wraz ze zniesieniem ograniczeń w ruchu międzynarodowym (zwłaszcza w sferze poli-tyki paszportowej i wizowej) zmalały szanse statystycznej oceny zjawiska mobilności i jest to bez wątpienia jeden z powodów, dla których obraz migra-cji Polaków wyłaniający się z analizy dostępnych danych jest konstrukcją obarczoną licznymi niedoskonałościami.

Według danych rejestrowych oficjalnych statystyk migracyjnych w Polsce, w latach 1990�2003 Polskę opuściło około 338 tysięcy emigrantów (por. rys. 1.1). Trudno byłoby uznać te dane za w pełni wiarygodne, gdyż są one prostą konsekwencją przyjętych rozwiązań metodologicznych. W myśl oficjalnych statystyk, za emigranta uznaje się w Polsce osobę, która opuszcza kraj z za-miarem osiedlenia się za granicą i, dodatkowo, wymeldowuje się z pobytu stałego. O tym, że dane oficjalne przedstawiają tylko niewielki wycinek zjawi-ska, przekonują dane spisowe. Zrealizowany tuż przed zmianą systemową Powszechny Spis Ludności z 1988 r. wykazał nieobecność w Polsce ponad 900 tysięcy stałych mieszkańców Polski, którzy przebywali poza granicami kraju. Według Mikrospisu z 1995 roku, liczba ta została oceniona ponownie na około 900 tysięcy osób, czyli 2% populacji. Według najbardziej aktualnego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2002 roku za grani-cą przebywało czasowo 786 tysięcy osób (1,8% populacji). Podkreśla się przy tym, że dane te nie odzwierciedlają w pełni skali zjawiska, w istocie rzeczy- wista emigracja w tym okresie była większa, bowiem dane spisu ludności nie ujęły osób, które opuściły Polskę po wymeldowaniu się z pobytu stałego (czyli około 300 tysięcy). Warto jednak podkreślić, że dane spisowe wskazują na ciekawą prawidłowość � w całym okresie transformacji systemowej liczba

18

osób przebywających poza granicami kraju była względnie stabilna i oscylo-wała w okolicach 800 tysięcy 1 milona osób.

O tym, że miały miejsce pewne zmiany w sferze dynamiki procesów mi-gracyjnych, świadczą dane pochodzące z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL)3 (rys. 1.2).

Rysunek 1.2. Stali mieszkańcy Polski przebywający za granicą powyżej 2 miesię-

cy (w tysiącach) wg BAEL, 1994�2007

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych BAEL, za Kępińska 2007. W oparciu o te dane, liczbę osób przebywających za granicą dłużej niż

2 miesiące w okresie między II kwartałem 1994 roku a I kwartałem 2004 roku można było ocenić na około 100�220 tysięcy (choć trzeba pamiętać, że BAEL nie pozwala ocenić skali migracji, a jedynie dynamikę zjawiska). Co istotne, jak pokazują dane przedstawione na powyższym rysunku, lata 90., a zwłaszcza ich druga połowa, to faza powolnego spadku rozmiarów migracji z Polski (według BAEL, rozmiary migracji czasowych zmniejszyły się z około 200 ty- sięcy w 1994 roku do około 100 tysięcy w 1998 roku). Dodatkowo, w całym tym okresie względnie zrównoważona była relacja między wyjazdami trwają-cymi krócej i dłużej niż 12 miesięcy (czyli krótko- i długoterminowymi).

Tendencja spadkowa zmieniła się jednak w końcu lat 90. Dane BAEL wskazują, że umasowienie migracji z Polski nastąpiło nie w maju 2004 roku, ale co najmniej kilka lat wcześniej � w 1998 bądź 1999 roku, co wiązało się

3 Informacje na temat źródła danych � por. poniżej.

0

100

200

300

400

500

II.94

IV.9

4

II.95

IV.9

5

II.96

IV.9

6

II.97

IV.9

7

II.98

IV.9

8

II.99

IV.9

9

II.00

IV.0

0

II.01

IV.0

1

II.02

IV.0

2

II.03

IV.0

3

II.04

IV.0

4

II.05

IV.0

5

II.06

IV.0

6

II07

>12

Migranci ogółem

II.07

19

głównie ze zmianami na polskim rynku pracy. Tendencja ta została jednak bez wątpienia wzmocniona po przystąpieniu Polski do UE. W 2004 roku przecięt-nie 250 tysięcy Polaków przebywało za granicą przez co najmniej dwa miesią-ce i było to około 20% więcej niż w roku poprzednim oraz o 50% więcej niż w 2002 roku.

Przytoczone powyżej dane � pochodzące z Badania Aktywności Ekono-micznej Ludności � obejmują osoby, które były członkami gospodarstw do-mowych w Polsce i przebywały za granicą powyżej dwóch miesięcy. Oznacza to, że w dużej mierze nie dostarczają one informacji na temat pracowni- ków sezonowych zatrudnianych legalnie poza granicami kraju, w tym bo-wiem przypadku długość trwania kontraktu była zwykle krótsza niż 8 tygo-dni. Jest to 0 tyle istotne, że migracje sezonowe to jeden z najważniejszych strumieni migracyjnych z Polski w okresie transformacji � zapewne najwięk-szy w sensie ilościowym aż do umasowienia wyjazdów do Wielkiej Brytanii i Irlandii po 1 maja 2004 roku. Wyjazdy sezonowe do Niemiec odbywają się na podstawie oświadczenia polsko-niemieckiego, podpisanego w grud- niu 1990 roku. Przewidywało ono, że Polacy mogli podejmować legalną pracę w wybranych sektorach niemieckiej gospodarki na czas do 3 miesięcy4. Z czasem okazało się, że największą rolę odgrywało rolnictwo (zwłaszcza po wyłączeniu budownictwa z puli dostępnych sektorów), gdzie zatrudnienie znajdowało ponad 90% wszystkich pracowników sezonowych. Sam program okazał się spektakularnym sukcesem: już w roku 1993 liczba zezwoleń na pracę sezonową przekroczyła 140 tysięcy, w roku 2004 była bliska 300 ty- sięcy, a � jak już zaznaczano, wyjazdy sezonowe stały się jedną z najważ- niejszych form migracji Polaków (por. Korczyńska 2003, Kaczmarczyk i Łukowski 2004).

Oceniając skalę migracji Polaków, obok danych pochodzących z polskich źródeł można posiłkować się informacjami zbieranymi przez kraje docelowe.5 Dane te wskazują, że na progu członkostwa Polski w UE najważniejszymi krajami docelowymi Polaków były Stany Zjednoczone oraz Niemcy. W tym pierwszym kraju przebywało (w 2000 roku) około 470 tysięcy migrantów z Polski a w drugim � 327 tysięcy. Dalsze miejsca zajmowały: Wielka Bry- tania � 76,7 tysięcy, Włochy � 27,2 tysięcy, Hiszpania � 25,3 tysięcy oraz Austria � 22,5 tysięcy (Fihel, Kaczmarczyk i Okólski 2007).

Wobec niedoskonałości danych statystycznych dotyczących procesów migracyjnych bardzo ważną rolę w procesie generowania wiedzy na temat

4 Z wyjątkiem wystawiennictwa, gdzie okres ten wydłużono do 9 miesięcy. 5 Choć warto pamiętać, że zwykle ukazują one tylko niewielką, bo legalną i wiążącą

się z faktem rejestracji, cześć napływu do danego kraju. Przytoczone dane pocho-dzą z Eurostatu oraz U.S. Census Bureau, dla krajów UE odnoszą się do 2004 roku, a dla USA do 2000 roku.

20

mobilności odgrywały badania prowadzone przez zespoły naukowe. Na szcze-gólną uwagę zasługują przy tym badania prowadzone przez Jończego (2003, 2006) na Śląsku Opolskim, podejmujące tematykę masowej mobilności osób pochodzenia niemieckiego, a także badania zespołu OBM UW realizowane w latach 1994�1999 w wybranych regionach kraju, przy zastosowaniu meto- dy etnosondażowej (Jaźwińska i Okólski 2001). Te ostatnie są o tyle istotne w kontekście tego opracowania, że wykorzystano w nich bardzo zbliżoną metodologię do zastosowanej w omawianym projekcie. Co więcej, jedna z ba- danych jednostek terytorialnych (powiat moniecki) była przedmiotem badania również w toku poprzednich prac badawczych, realizowanych w latach 1994� �1999.

Odnosząc się do wyników prac realizowanych przez zespół OBM UW, warto w tym miejscu wspomnieć o jednej z istotnych form migracji, która była wyróżnikiem Polski w latach 80. i 90. Mowa o tzw. migracjach niepeł-nych. Według autora tej koncepcji � Marka Okólskiego, obserwowane w Pol-sce i w innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej migracje niepełne to w dużej mierze odrębny i specyficzny typ mobilności międzynaro-dowej. Jej cechy to relatywnie krótki okres pobytu za granicą (często zaledwie kilka tygodni, zwykle kilka miesięcy) oraz nielegalny charakter pobytu bądź pracy poza granicami kraju. Dodatkowo, Okólski wskazywał na źródła współ-czesnej mobilności Polaków, w szczególności zaś na tzw. niedokończoną urbanizację czy socjalistyczne wzorce industrializacji, które zaowocowały wykreowaniem pokaźnej grupy mobilnych, w sensie terytorialnym, chłoporo-botników. Z prac OBM UW realizowanych w kilku regionach Polski wynika-ło, że migracje niepełne stanowiły istotny wymiar funkcjonowania gospo-darstw domowych w Polsce. Okazało się, że w niektórych regionach kraju mobilność tego typu miała wręcz decydujące znaczenie dla funkcjonowania społeczności lokalnych (udział tego typu wyjazdów w ogóle mobilności prze-kraczał w kilku przypadkach 70% � por. Jaźwińska i Okólski 2001).

W kontekście tego opracowania bardzo istotne wydają się następujące cechy migrantów niepełnych. Po pierwsze, z reguły były to osoby o relatywnie płynnej, elastycznej pozycji społecznej w Polsce, wyróżniające się niskim poziomem wykształcenia i podobnym statusem zawodowym. Po drugie, pozy-cja migrantów niepełnych na rynkach pracy w krajach przyjmujących była, ogólnie rzecz biorąc, niepewna i wielce niekorzystna. Ze względu na uwarun-kowania popytowe w najważniejszych krajach docelowych mogli oni liczyć jedynie na zatrudnienie w drugorzędnym (wtórnym) segmencie rynku pracy. Po trzecie, migracje niepełne to � jak wynikało z badań � przede wszystkim wynik realizacji strategii rodzinnych, a nie indywidualnych. Wyjeżdżano po to, by podreperować rodzinne budżety, zapewnić środki na remont domu bądź mieszkania, zakup samochodu czy też innych dóbr trwałego użytku. Dodatkowo, dla wielu osób wyjazdy te nie były tylko incydentalnym wydarze-

21

niem, ale elementem strategii życiowej, niezbędnym do funkcjonowania rodzi- ny/gospodarstwa domowego. Wreszcie, po czwarte, cechą migracji niepełnych była wiążąca się z nimi tymczasowość i amorficzny układ życiowy. Ta for- muła mobilności, wynikająca co prawda z racjonalnych przesłanek ekono-micznych, istotnie zwiększała zagrożenie utratą tożsamości oraz zmarginali-zowaniem, i to niezależnie od transferów często pokaźnych kwot pieniędzy z zagranicy. W konsekwencji, w wielu regionach wysyłających migracje za-częły być stopniowo kojarzone raczej z porażką niż sukcesem (Kaczmarczyk i Tyrowicz 2008). Jednym z celów stawianych przez autorów tego opracowa-nia jest spojrzenie na najnowsze migracje z Polski przez pryzmat doświadczeń badawczych lat 90.

Mobilność Polaków po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej

Uwarunkowania instytucjonalne Ostatnie kilka lat to faza istotnych zmian w sferze mobilności, które objęły

swoim zasięgiem dużą część kontynentu europejskiego. Po pierwsze, w maju 2004 roku do struktur Unii Europejskiej przystąpiło 10 nowych państw, w tym 8 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, tj. Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Słowacja, Słowenia oraz Węgry. Niespełna trzy lata później, w stycz-niu 2007 roku, UE została rozszerzona o kolejne dwa kraje � tym razem były to Bułgaria i Rumunia.

Swoboda przemieszczania się oraz wyboru miejsca zamieszkania i pracy to jedna z fundamentalnych swobód UE. Tym niemniej, już w fazie negocjacji okazała się być też jedną z najbardziej kontrowersyjnych. Przedstawiciele krajów �starej UE� stali na stanowisku, że pełne otwarcie rynków pracy UE-15 dla obywateli nowych krajów członkowskich może zagrażać pozycji rodzimej siły roboczej i doprowadzić do spadku płac oraz wzrostu zagrożenia bezrobo-ciem (Kaczmarczyk 2006). Niezależnie od tego, że większość analiz nauko-wych nie dawała podstaw do tego typu obaw (por. np. Boeri i Brücker 2000), podjęte decyzje odzwierciedlały raczej dynamikę wewnętrznych układów politycznych i stanowiły ukłon w stronę tych grup społecznych, które najbar-dziej obawiały się rozszerzenia.

W konsekwencji, większość krajów UE-15 wprowadziło mniej lub bardziej restrykcyjne ograniczenia w dostępie do rynków pracy oraz systemów zabez-pieczenia społecznego dla obywateli nowych krajów członkowskich. Wyjąt-kiem okazała się sfera usług, w której usługodawcy z krajów UE-8 zostali w pełni dopuszczeni do wspólnego europejskiego rynku. Jeśli chodzi o sferę rynku pracy, kraje �starej UE� można podzielić na trzy grupy:

22

1. Kraje, które od samego początku zadeklarowały otwarcie rynków pracy � były to Irlandia, Szwecja oraz Wielka Brytania. Otwarcie to miało wymiar praktyczny, dodatkowo, we wszystkich przypadkach zastosowano istotne ograniczenia w dostępie do systemu zabezpieczenia społecznego.

2. Kraje, które zdecydowały się na wykorzystanie rozwiązań przejściowych w systemie 2 + 3 + 2, ale w większości zrezygnowały z nich w ciągu pierwszych 2�4 lat od momentu przystąpienia krajów UE-8 do UE.

3. Kraje, które utrzymały ograniczenia w dostępie do rynków pracy w okresie pierwszych pięciu lat i zamierzają się do nich odwoływać także po 1 maja 2009 roku. Kraje te to � na dzień dzisiejszy � Niemcy i Austria. Jak wynika z powyższych informacji, przystąpienie do Unii Europejskiej

w maju 2004 roku zaowocowało nowymi rozwiązaniami instytucjonalnymi � po raz pierwszy w nowożytnej historii Polacy mogą swobodnie podejmować zatrudnienie w wybranych krajach UE. Tym niemniej jednak, nie można za-pominać, że skala tych zmian nie była tak duża, jak można było wcześniej oczekiwać. Zadecydowała o tym zwłaszcza decyzja władz niemieckich, które nie otworzyły rynku pracy dla Polaków i mieszkańców innych krajów regionu. Tym ciekawsze wydaje się pytanie, co w istocie zmieniło się w sferze mobil-ności po 1 maja 2004 roku. Punktem wyjścia do dalszych analiz powinno być spojrzenie na dostępność i jakość danych statystycznych, a następnie na wyni-kające z nich wnioski.

Źródła danych na temat współczesnej mobilności Polaków Jedną z najważniejszych i krytycznych kwestii w badaniach migracji są da-

ne statystyczne pozwalające oceniać skalę i dynamikę mobilności. Poniżej zaprezentowano krótką charakterystykę najważniejszych źródeł danych staty-stycznych, które odnoszą się do migracji mieszkańców Polski, i które będą wykorzystywane w dalszej części opracowania. 1. Dane urzędowe (rejestrowe) udostępniane przez GUS, a pochodzące

z systemu rejestracji ludności. Dane te opisują populację osób, które zmie-niły miejsce zamieszkania. W przypadku emigracji z Polski chodzi o tych mieszkańców kraju, którzy opuszczają Polskę z zamiarem osiedlenia się na stałe za granicą i, dodatkowo, wyrejestrowują się z pobytu stałego. Klu-czowy jest więc fakt rejestracji zdarzenia.

2. Dane spisowe gromadzone i udostępniane przez GUS (NSP 1988, Mikro-spis 1995, NSP 2002). Dane spisowe są powszechnie uważane za najlepsze źródło danych do oceny procesów demograficznych, w tym migracji. Ze względu na fakt, że mamy do czynienia z badaniem pełnym, a nie na pró-bie, nie ma problemów z reprezentatywnością. Może się oczywiście oka-zać, że dane spisowe mają pewne braki � np. zwykle pojawiają się proble-

23

my z dotarciem do określonych grup ludności (choćby bezdomni), nie da się również wykluczyć problemów metodologicznych na etapie realizacji spisu. W warunkach polskich kluczowy jest jednak fakt, iż spisy realizo-wane są rzadko i nieregularnie, nie mogą więc dostarczać informacji o bie-żących procesach migracyjnych.

3. Dane gromadzone oraz udostępniane (przynajmniej w pewnym zakre- sie) przez resorty i urzędy administracji publicznej, m.in. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Zdro-wia, Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym wypadku podstawowym problemem jest to, że odnoszą się one zwykle do wąskiego wycinka pro-blemu (np. dane o pracownikach programowych) lub też nie są udostępnia-ne badaczom (zasoby ZUS).

4. Dane Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. Badanie to, mające postać panelu, zostało wdrożone w 1993 roku, a od 1994 roku zawiera serię pytań odnoszących się do miejsca zamieszkania oraz pracy członków badanych gospodarstw domowych. Dane pochodzące z BAEL są uznawane za najlepsze źródło danych opisujące zachowania na polskim rynku pra- cy. W przypadku analiz migracji są one jednak obciążone pewnymi ograni-czeniami. Po pierwsze, dostarczają informacji tylko na temat tych gospo-darstw, w których co najmniej jeden członek pozostał w kraju, tracimy więc informacje na temat tych gospodarstw/rodzin, które w całości wyje-chały za granicę. Po drugie, nie można zapominać, że BAEL zostało stwo-rzone na potrzeby analiz rynku pracy, a nie migracji międzynarodowych. Dane pochodzące z tego badania nie mają więc waloru reprezentatywności i z tego też powodu nie są publikowane przez GUS. Nadają się natomiast dość dobrze, jak się wydaje, do opisu dynamiki procesu i przemian struktu-ralnych migracji.

5. Dane pochodzące z krajów docelowych, o mocno zróżnicowanym cha- rakterze oraz jakości. Co prawda, analizy pokazują (Bijak i inni 2004), że pomimo wielu wysiłków nie udało się, jak dotąd, stworzyć zharmonizo- wanego systemu gromadzenia i weryfikacji danych na temat mobilności i migracji, i w konsekwencji dane odnoszące się do tego samego procesu, a pochodzące z kraju wysyłającego oraz przyjmującego, są zwykle mocno rozbieżne. Z drugiej jednak strony, systemy rejestracji wprowadzone zwłaszcza przez Wielką Brytanię oraz Irlandię po 1 maja 2004 roku dostar-czają wielu cennych informacji na temat mobilności Polaków.

6. Dane gromadzone przez jednostki naukowe w ramach projektów badawczych na potrzeby konkretnych, zwykle specyficznych analiz (tego typu dane będą podstawą zaawansowanych analiz prezentowanych w ko-lejnych rozdziałach tego opracowania).

24

Skala i struktura najnowszych wyjazdów Polaków Jednym ze skutków liberalizacji w zakresie ruchu granicznego oraz podej-

mowania zatrudnienia za granicą jest zwykle istotne pogorszenie się jakości danych na temat mobilności. Jak starano się pokazać powyżej, tego rodzaju efekt miał miejsce już w latach 90. i był konsekwencją zniesienia restrykcyj-nych zasad polityki paszportowej. Część danych na temat współczesnych migracji Polaków wyraźnie pokazuje, że nie są one adekwatne do nowej sytu-acji politycznej, w jakiej znaleźli się obywatele Polski. Bardzo wyraźnie widać to na rys. 1.1, który w żadnym razie nie świadczy o drastycznym wzroście skali mobilności bezpośrednio po przystąpieniu do UE. Wręcz przeciwnie, w roku 2004, czyli już po przystąpieniu Polski do UE, wyemigrowało nieco ponad 19 tysięcy osób, o około 2 tysiące mniej niż w roku poprzednim. Za to w roku 2006 zanotowano bardzo duży, bo ponad 100-procentowy wzrost skali migracji � liczba emigrantów wyniosła prawie 47 tysięcy. Oba te efekty wska-zują na niewielką użyteczność danych rejestrowych. Z jednej strony, trudno byłoby się spodziewać, że od maja 2004 roku polscy migranci zaczną masowo wyrejestrowywać się z pobytu stałego w Polsce. Z drugiej strony, tak duża zmiana w 2006 roku nie była wynikiem nasilonych ruchów migracyjnych, a zamieszania związanego z polityką podatkową (kwestia tzw. podwójnego opodatkowania), które skłoniło dużą grupę osób do oficjalnej zmiany miejsca stałego zamieszkania.

Z kolei dane BAEL wskazują na niezwykłą dynamikę zjawiska po 1 maja 2004 roku (por. rys. 1.2): w czasie dwóch pierwszych kwartałów 2005 roku liczba migrantów była wyższa niż w analogicznych okresach roku poprzednie-go. W 2006 roku ponownie zanotowano wzrost skali migracji: w III kwartale tego roku liczba osób przebywających czasowo za granicą była o około 40% wyższa niż w odpowiednim kwartale 2005 roku. Tendencja ta była kontynu-owana także w 2007 roku: w I kwartale tego roku liczba osób przebywających czasowo za granicą była o 33% wyższa niż rok wcześniej, w II kwartale zano-towano ponad 38-procentowy wzrost. Dopiero w II i III kwartale zanotowano spadek dynamiki � odpowiednie przyrosty dla roku 2007 (w porównaniu z analogicznymi kwartałami w roku poprzednim) były niższe niż w 2006 roku (por. Kępińska 2007).6 Na podobne zjawisko wskazują także np. dane pocho-dzące z brytyjskiego systemu rejestru pracowników (WRS � por. poniżej). Jednak w tym momencie trudno jeszcze jednoznacznie określić, czy to począ-tek tendencji spadkowej.

6 Podobny wniosek wynikałby z danych dotyczących migracji rejestrowanych odno-

szących się do pierwszej połowy 2007 roku. choć ze względu na rozwiązania meto-dologiczne trudno traktować te dane jako źródło wiarygodne.

25

Dodatkowo, przynajmniej do 2006 roku, zwiększał się udział osób prze-bywających poza granicami kraju krócej niż 12 miesięcy (por. rys. 1.2). O ile jeszcze do 2000 roku liczba migrantów krótkookresowych była zbliżona do osób przebywających za granicą powyżej roku, to w okresie kilku następnych lat wzrasta znaczenie migracji krótkookresowych, trwających krócej niż rok. Z danych BAEL wynika, że o ile mieliśmy do czynienia ze wzrostem migra- cji w pierwszej połowie dekady lat 2000., to działo się lak wyłącznie za spra-wą osób, które przebywały za granicą krócej niż 12 miesięcy. Liczba migran-tów, którzy wyjechali na krótko, uległa podwojeniu między 2002 a 2005 rokiem. Na podobne tendencje wskazują dane pochodzące z krajów doce- lowych, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dzięki regulacji przyjętej w Wielkiej Brytanii � Systemowi Rejestracji Pracowników (Workers Regi-stration Scheme, WRS), wiemy, że w okresie między 1 maja 2004 roku a końcem września 2007 roku Polacy stanowili najliczniejszą grupę, odpo-wiedzialną za około 66% napływu z nowych krajów członkowskich � w okre-sie tym zaaprobowano niemal 477 tysięcy aplikantów pochodzących z Polski (por. rys. 1.3).

Rysunek 1.3. Aplikanci (zaaprobowani) do Systemu Rejestracji Pracowników,

2004�2007 (III kwartał)

Źródło: Home Office 2007.

Jak wynika z przytoczonych danych, Polska to nie tylko najważniejszy kraj

pochodzenia osób rejestrujących się w WRS, ale także jedyny spośród nowych krajów członkowskich, w przypadku którego dynamika napływu utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Warto jednak pamiętać, że dane te są dalekie od

31920

45460

35775

3868037120

46975

38125

32945

38310

32850

2320523920

28070

23465

0

5000

10000

15000

20000

25000

30000

35000

40000

45000

50000

II 2004 III 2004 IV 2004 I 2005 II 2005 III 2005 IV 2005 I 2006 II 2006 III 2006 IV 2006 I 2007 II 2007 III 2007Czechy Estonia Węgry Łotwa Litwa Polska Słowacja

26

doskonałości. Nie wszyscy migranci rejestrują się (chociaż dane sondażowe wskazują, że czyni tak około 60�70% migrantów do Wielkiej Brytanii � por. m.in. Drinkwater, Eade i Garrapich 2006), nie wiemy, czy wciąż przebywają na emigracji i wreszcie, jak się ocenia, nawet do 1/3 osób składających poda-nie w pierwszym roku polskiego członkostwa w UE przebywało w Wielkiej Brytanii już przed akcesją. Pewne argumenty natury statystycznej wskazują wręcz, że dane WRS nie powinny być traktowane jako prosta metoda oceny skali migracji do Wielkiej Brytanii. W istocie, w 2004 roku, gdy brytyjski rynek pracy został udostępniony obywatelom krajów UE-8, na wyspach prze-bywały już tysiące obywateli tych krajów (o czym przekonują choćby dane cytowane powyżej). Odwołując się do danych brytyjskiego Labour Force Su-rvey (LFS), w 2003 roku w Wielkiej Brytanii przebywało niemal 35 tysięcy migrantów z Polski (Salt i Millar 2006). Dla większości z nich aplikowanie o rejestrację w WRS było jedyną szansą na zalegalizowanie pobytu za granicą. Przykładowo, w maju 2004 roku zarejestrowało się około 6 tysięcy osób, ale tylko 25% z nich stanowili nowo przybyli migranci. Dopiero potem udział nowo przybyłych sukcesywnie wzrastał (Portes i French 2005).

Na bardzo dużą skalę i dynamikę zjawiska wskazują także dane irlandz- kie, tym razem pochodzące z systemu rejestracji numerów ubezpieczeniowych (Personal Public Service Numbers). Z danych tych wynika, że w okresie mię-dzy 1 maja 2004 roku a końcem marca 2007 roku Polacy uzyskali blisko 200 tysięcy numerów, dla porównania, liczba ta dla obywateli krajów bałtyc-kich wyniosła nieco ponad 75,5 tysięcy (Grabowska-Lusińska 2007). Polacy stanowią około 56% wszystkich osób migrantów z nowych krajów członkow-skich, z czego, jak się ocenia, około 60�70% podjęło faktyczne zatrudnienie. Dodatkowo, według różnych szacunków, w Irlandii może wciąż przebywać 75�80% osób, które uzyskały numery (Grabowska-Lusińska 2007).

Oficjalne dane niemieckie wskazują na stabilizację liczby polskich rezy-dentów w tym kraju (por. Kaczmarczyk 2007). Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku migracji do Niemiec bardzo ważną rolę odgrywają wyjazdy sezonowe. Jak już zaznaczano, skala zjawiska w momencie przystąpie- nia Polski do UE była bliska 300 tysięcy osób rocznie (niemal 290 tysięcy w 2004 roku), ale od tego czasu stopniowo się zmniejsza: w 2005 roku liczba umów sezonowych wyniosła już 279 tysięcy, a w 2006 nieco ponad 230 tysię-cy. Zaznaczmy jednak, że zmiana ta nie jest tylko, czy przede wszystkim, skutkiem akcesji Polski do UE i faktu, że Niemcy nie zdecydowały się otwo-rzyć swojego rynku pracy, a raczej zmian w regulacjach niemieckich dotyczą-cych obowiązku i zakresu ubezpieczenia pracowników sezonowych. Według Kępińskiej (2007), dostępne dane za 2007 rok wskazują na ponowny wzrost skali wyjazdów sezonowych do Niemiec, co potwierdza, że pozycja tego kraju na mapie migracyjnej Polaków jest wciąż wysoka, niezależnie od zmian insty-tucjonalnych.

27

Co więcej, Niemcy pozostają niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o tzw. formularze E101, pozwalające ocenić skalę świadczenia usług poza grani-cami kraju. W pierwszej połowie 2006 roku wydano około 64 tysiące zezwoleń w związku ze świadczeniem usług w Niemczech (prawie 200 tysięcy w okresie między majem 2004 a lipcem 2006 roku). W przypadku drugiego ważnego kraju docelowego dla migrantów z Polski � Francji � liczby te wyniosły odpowiednio 11,5 tysięcy oraz 30,3 tysięcy. Dane na temat formularzy El01 pokazują silny wzrost zainteresowania krajami skandynawskimi oraz rosnący udział Belgii. Łącznie, w okresie od maja 2004 roku do lipca 2006 roku wydano niemal 320 tysięcy formularzy, co wskazuje, że w przypadku tych krajów, które odwo-łały się do opcji przejściowego ograniczenia w dostępie do rynku pracy, świad-czenie usług mogło stać się swoistym substytutem migracji zarobkowej.

W odniesieniu do innych krajów dane dotyczące migracji z Polski są niepełne i z pewnością nie dostarczają podstaw do rzetelnej oceny zjawis- ka migracji. Większość z nich wskazuje jednak na to, że Polacy po 1 maja 2004 roku z dużą swobodą wchodzą na rynki pracy UE. I tak np. z danych włoskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że pod koniec grudnia 2005 roku liczba Polaków przebywających na terytorium Włoch wyniosła ponad 72 tysiące.7 W pierwszym półroczu 2006 roku Polacy uzyskali 22 tysią-ce pozwoleń na pracę w Holandii, co stanowiło ogromną większość spośród 24 tysięcy zezwoleń wydanych obywatelom wszystkich krajów UE-8.

Bardzo ciekawym przypadkiem są kraje skandynawskie, w szczególności Norwegia. Jeszcze w roku 2003 roku zasób polskich migrantów w tym kraju był oceniany na około 2 tysiące (oszacowano go w odniesieniu do minimalnej wartości danych na temat zezwoleń na pracę, które podlegają silnym waha-niom sezonowym). W styczniu 2007 roku wartość ta przekroczyła 30 tysięcy, a jesienią tegoż roku oscylowała wokół 50 tysięcy (Kaczmarczyk i Okólski 2008). W roku 2006 spośród 55 tysięcy zezwoleń wydanym obywatelom kra-jów UE-8 około 45 tysięcy trafiło do Polaków. Polskie służby dyplomatyczne oceniają, że w Norwegii może przebywać nawet 120�130 tysięcy polskich obywateli. Liczba ta miałaby obejmować zarówno osoby zamieszkałe w Nor-wegii na stałe, jak i migrantów czasowych. Oficjalne dane wskazują na zasób migrantów o wielkości około 12 tysięcy osób, co lokuje Polaków na 11 miej-scu wśród grup narodowościowych (dane Centralnego Biura Statystycznego) (Napierała 2008). Trend wzrostowy obserwuje się w Szwecji (przypomnijmy � trzecim spośród krajów, które nie odwołały się do regulacji przejściowych w dostępie do rynku pracy). W tym jednak przypadku skala zjawiska jest nie-porównywalna � w 2003 roku liczba zezwoleń na osiedlenie się wydanych

7 Liczba ta nie obejmowała małoletnich migrantów (około 10 tysięcy) oraz pracow-

ników zatrudnionych w ramach kontyngentów (około 25 tysięcy zezwoleń na pracę w 2005 roku).

28

Polakom wyniosła nieco ponad 2,5 tysiąca, by w 2006 roku zbliżyć się do 7 tysięcy (Kaczmarczyk i Okólski 2008).

Przytoczone powyżej dane znajdują odzwierciedlenie w danych BAEL (por. także poniżej), które wyraźnie wskazują na wzrost znaczenia wyjazdów do krajów anglojęzycznych i stabilizację wyjazdów do Niemiec i USA, czyli tra-dycyjnych krajów docelowych Polaków (choć trzeba pamiętać, że dane BAEL nie uwzględniają większości wyjazdów do prac sezonowych do Niemiec, które są wciąż istotnym składnikiem aktywności migracyjnej mieszkańców Polski).

Tabela 1.1. Mieszkańcy Polski przebywający za granicą według kraju pobytu,

2000�2007 (drugi kwartał roku), w tys.

Kraj pobytu 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

Ogółem 137 169 179 197 238 264 389 537

w tym:

Francja 7 9 4 9 13 13 10 15

Hiszpania 0 4 5 7 10 13 10 10

Holandia 3 6 9 8 6 6 12 32

Irlandia 0 0 0 0 6 15 29 64

Niemcy 48 62 60 62 70 67 79 86

USA 26 39 34 40 46 30 41 38

Wielka Brytania 6 11 12 17 25 52 121 171

Włochy 8 14 25 25 27 32 30 43

w %

Francja 5,1 5,3 2,2 4,6 5,5 4,9 2,6 2,8

Hiszpania 0,0 2,4 2,8 3,6 4,2 4,9 2,6 1,9

Holandia 2,2 3,6 5,0 4,1 2,5 2,3 3,1 6,0

Irlandia 0,0 0,0 0,0 0,0 2,5 5,7 7,5 11,9

Niemcy 35,0 36,7 33,5 31,5 29,4 25,4 20,3 16,0

USA 19,0 23,1 19,0 20,3 19,3 11,4 10,5 7,1

Wielka Brytania 4,4 6,5 6,7 8,6 10,5 19,7 31,1 31,8

Włochy 5,8 8,3 14,0 12,7 11,3 12,1 7,7 8,0

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych BAEL, za Kępińska 2007. Podsumowaniem dotychczas prezentowanych danych powinna być zapre-

zentowana niedawno ocena współczesnych migracji z Polski przedstawiona przez Główny Urząd Statystyczny w lipcu 2008 roku, która uznawana jest za najbardziej wiarygodny szacunek dotyczący migracji poakcesyjnych (GUS 2008). Z szacunku tego wynikało, że w końcu 2007 roku poza granicami Polski przebywało czasowo łącznie około 2270 tysięcy mieszkańców Polski

29

(co stanowiło 5,9% populacji), w tym około 1860 tysięcy w krajach człon-kowskich UE. Według szacunków GUS liczba ta zwiększyła się między 2004 a 2007 rokiem o około 1270 tysięcy, co raz jeszcze potwierdza niezwykłą wręcz dynamikę mobilności Polaków w ostatnich latach.

Jak wynika z powyższego przeglądu, jednoznaczna ocena skali współczesnej migracji z Polski byłaby bardzo trudna, o ile w ogóle możliwa. W sytuacji braku administracyjnej kontroli mobilności i transformacji jej form w kierunku migra-cji czasowych liczba Polaków przebywających za granicą z trudem poddaje się ocenie statystycznej, a co więcej, może się drastycznie zmieniać w odpowie- dzi na sezonowość aktywności ekonomicznej w krajach docelowych. Dodatko-wym problemem jest powszechne mieszanie pojęcia �strumienia� i �zasobu� migracyjnego. W sytuacji gdy wielkość strumienia migrantów zmienia się silnie w zależności od pory roku (sezonowo), bardzo trudno byłoby w rzetelny sposób ocenić wielkość zasobu (lub też metody tej oceny są w tym momencie nieosią-galne � jednym z najlepszych rozwiązań byłby zapewne spis powszechny).

W tej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się analiza po-szczególnych form i strumieni migracyjnych, a nie ich agregacja � w tym ostatnim przypadku w analogiczny sposób traktowalibyśmy osoby, które wy-jeżdżają za granicę na stałe, i te, które rokrocznie spędzają tam zaledwie kilka tygodni. To, co umożliwiają dostępne dane, to identyfikacja kluczowych cech jakościowych współczesnej migracji z Polski. Najważniejsze z nich zebrano poniżej.

Charakter mobilności Dominującą formą współczesnej mobilności zagranicznej Polaków są migra-

cje zarobkowe, czyli wyjazdy związane z podejmowaniem zatrudnienia za gra-nicą. Dane BAEL pokazują, że pracę za granicą podejmuje około 80�90% wszystkich osób przebywających tam czasowo. Do podobnych wniosków pro-wadzą wyniki badań prezentowane przez polskie i zagraniczne instytucje ba-dawcze, które wskazują, iż motyw ekonomiczny to najważniejszy powód współ-czesnej mobilności Polaków (Jaźwińska i Okólski 2001, Kaczmarczyk i Okólski 2008, Iglicka 2008a, Iglicka 2008b, Drinkwater, Eade i Garrapich 2006).

Czas trwania mobilności Kwestia czasu trwania mobilności to jeden z najbardziej kontrowersyjnych

i spornych tematów w debatach na temat współczesnych migracji Polaków. Dane BAEL wskazują, że w pierwszej połowie lat 2000. coraz wyraźniejsza była dominacja migracji czasowych. W oparciu o to źródło danych można przyjąć, że zdecydowana część osób przebywających za granicą czasowo (tj. takich, których gospodarstwa domowe pozostawały w Polsce) pozosta- wała za granicą krócej niż 12 miesięcy � dotyczyło to około 55�65% osób.

30

Dodatkowo, o ile w latach 2000. mieliśmy do czynienia ze wzrostem skali mobilności, to dokonała się ona głównie za sprawą migracji czasowych (por. rys. 1.2). Tym niemniej, od momentu akcesji Polski do UE sytuacja zdaje się powoli zmieniać. Zarówno w 2006, jak i w 2007 roku wzrost liczby mi-grantów w kategorii długoterminowe był wyższy niż w kategorii krótkotermi-nowe. Najwyraźniej tendencja ta uwidoczniła się w III kwartale 2007 roku, kiedy liczba migrantów długoterminowych, przebywających za granicą po- nad 12 miesięcy, wzrosła o 46% w porównaniu do analogicznego kwartału 2006 roku, a liczba migrantów krótkoterminowych, przebywających za grani- cą od 2 do 12 miesięcy, wzrosła zaledwie o 1,5%. Zjawisko to zaowocowa- ło zresztą ogólnym spadkiem liczby migrantów przebywających za granicą (w porównaniu z poprzednim kwartałem) (Kępińska 2007).

Ze względu na silne w przypadku polskich migracji efekty sezonowości trudno byłoby na tej podstawie wysnuwać generalne wnioski co do długookre-sowych trendów (w tej mierze porównanie sytuacji w II i III kwartale nie jest do końca zadowalające). Nie można jednak zapominać, że zbiór BAEL obej-muje tylko te osoby, których gospodarstwa domowe pozostały w Polsce, czyli nie dostarcza informacji na temat najbardziej oczywistych przypadków migrantów długoterminowych bądź osiedleńczych, którzy opuścili Polskę z całymi rodzinami.

Dane pochodzące z krajów docelowych, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii i Irlandii, w dużej mierze potwierdzają czasowość migracji Polaków, chociaż coraz częściej wskazuje się również na to, że mobilność czasowa może prze-kształcać się w osiedleńczą (Garrapich i Osipovic 2007). Dyskusja ta odnosi się zresztą do jednego z istotnych problemów metodologicznych w analizach migracji. W istocie bowiem w przypadku każdej migracji czasowej z założenia istnieje pewien potencjał osiedleńczy, a każda migracja osiedleńcza może łatwo przestać nią być. Wydaje się, że jednoznaczna ocena tego typu zależno-ści w przypadku najnowszych migracji z Polski wymaga dłuższej perspektywy czasowej. Kto wie, czy tego typu zjawiska nie sygnalizują zmian, jakie uwi-doczniły się w danych BAEL w 2007 roku. W chwili obecnej czynniki spo-łeczne i ekonomiczne mogą prowadzić zarówno do wydłużania, jak i skracania czasu pobytu za granicą (zmiany stawek płac, wahania kursowe, sytuacja na obu rynkach pracy, rozwój infrastruktury komunikacyjnej oraz technologii informatycznych itp.).

Kraje docelowe Jak już zaznaczano, ze względu na fakt, że większość krajów członkow-

skich zdecydowała się na wykorzystanie opcji okresu przejściowego w pełnej liberalizacji przepływów na rynku pracy, warunki instytucjonalne podejmowa-nia zatrudnienia poza Polską w większości przypadków pozostały niezmienio-ne, a dalsze zmiany miały wybitnie ewolucyjny charakter. W konsekwencji,

31

0

100

200

300

400

500

600

2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

Niemcy USA Wielka Brytania Irlandia Włochy Hiszpania Pozostałe

struktura krajów docelowych nie musiała drastycznie się zmienić. Wniosek ten będzie szczególnie uprawniony, jeśli weźmiemy pod uwagę bardzo liczny strumień migracji sezonowych do Niemiec. Tym niemniej, jak wynika z danych zebranych w tabeli 1.1 oraz na poniższym rysunku, od początku lat 2000. na-stępuje stopniowa zmiana znaczenia krajów docelowych: Niemcy tracą swoją dominującą pozycję (przynajmniej w sensie relatywnym, co wynika z faktu, iż pojawiają się nowe kraje docelowe) na rzecz Wielkiej Brytanii i Irlandii, dodat-kowo, coraz większe znaczenie odgrywają kraje Europy Południowej.

Rysunek 1.4. Stali mieszkańcy Polski przebywający za granicą powyżej 2 miesięcy

(w tys.) wg krajów docelowych, 2000�2007, II kwartał

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych BAEL, za Kępińska 2007.

Jak wynika z tabeli 1.1 oraz rys. 1.4, od końca lat 90. portfolio krajów

docelowych migrantów z Polski znacznie się zróżnicowało, ale na uwagę zasługuje przede wszystkim bardzo silna dynamika migracji do Wielkiej Bry-tanii i Irlandii. Dość powiedzieć, że w II kwartale 2006 roku Wielka Brytania zanotowała największy wzrost skali migracji w porównaniu z analogicznym okresem 2005 roku (a również 2004 roku): odpowiednio 130% i 380%. W konsekwencji, w II kwartale 2006 roku udział migrantów przebywają- cych czasowo w Wielkiej Brytanii osiągnął poziom 31% (4% w 2000 roku), a w II kwartale 2007 roku � 32%. W przypadku Irlandii udział ten był równy 7,5% w 2006 roku i 12% w roku 2007 (0% w 2000 roku). Rys. 1.4 pokazuje również, że od początku dekady coraz większą rolę odgrywają inne kraje doce-

32

0

20

40

60

80

100

120

140

160

180

2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

Francja Niemcy Irlandia

UK USA Włochy i Hiszpania

lowe (kraje południa Europy, kraje skandynawskie oraz Holandia), mieszczące się w kategorii pozostałe. Rozmiary tej ostatniej kategorii dobitnie wskazują, że Polacy z dużą łatwością odnajdują się na rynkach pracy UE.

Wielka Brytania i Irlandia jako najważniejsze kraje docelowe polskich mi-

grantów Mówiąc o najważniejszych krajach docelowych polskich migrantów, nie

sposób nie zatrzymać się na chwilę przy spektakularnym przypadku Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jeśli spojrzymy na dane zaprezentowane na rys. 1.5, zwracają uwagę dwa efekty: − po pierwsze, zarówno Wielka Brytania, jak i Irlandia wyróżniają się bardzo

silną dynamiką migracji po 1 maja 2004 roku (jest to szczególnie ciekawe w przypadku Irlandii, która miała znikomy udział w wyjazdach Polaków w okresie przedakcesyjnym),

− po drugie, wiele wskazuje na to, że opisywany wzrost dynamiki nie musi dokonywać się kosztem tradycyjnych krajów emigracji Polaków; wręcz przeciwnie, skala wyjazdów do Niemiec czy Stanów Zjednoczonych pozo-staje na względnie stabilnym poziomie � oznacza to, że rozszerzenie UE nie tyle wyhamowało migracje do wcześniej najważniejszych krajów, co raczej otworzyło nowe rynki dla w dużej mierze nowych migrantów.

Rysunek 1.5. Stali mieszkańcy Polski przebywający za granicą powyżej 2 miesięcy (w tysiącach) wg najważniejszych krajów docelowych, 2000�2007, II kwartał

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych BAEL, za Kępińska 2007.

33

0

20

40

60

80

100

120

140

Q1

2003

Q2

2003

Q3

2003

Q4

2003

Q1

2004

Q2

2004

Q3

2004

Q4

2004

Q1

2005

Q2

2005

Q3

2005

Q4

2005

Q1

2006

Q2

2006

Q3

2006

Q4

2006

Q1

2007

Q2

2007

Q3

2007

Inne kraje EU8

0

50

100

150

200

250

300

350

400

450

500

Polska

Czechy Węgry Li twa Słowacja Polska

O dynamice napływu z Polski bardzo dobitnie przekonują także dane po-chodzące z krajów docelowych. Poniżej skoncentrujemy się wyłącznie na przypadku Wielkiej Brytanii, choć podobne obserwacje można by poczynić także w odniesieniu do Irlandii.

Rys. 1.6 zawiera informacje na temat wizyt obywateli wybranych krajów UE-8 w Wielkiej Brytanii zebrane w ramach badania ruchu pasażerskie- go (International Passenger Survey). Wskazują one na bardzo silną dynamikę wizyt obywateli Polski � dość powiedzieć, że o ile w 2003 roku ich licz- ba wyniosła około 280 tysięcy, to w roku kolejnym było to już blisko 650 tysięcy, czyli ponad dwukrotnie więcej. Trend ten � choć z mniejszą intensywnością � był kontynuowany także w kolejnych latach: liczba wizyt w 2005 roku wyniosła 1041 tysięcy, w 2006 � 1325 tysięcy, a w pierwszych trzech kwartałach 2007 � ponad 1000 wizyt. Oczywistym jest, że dane te nie obrazują skali migracji � mówią jedynie o wjazdach do Wielkiej Brytanii, a więc obejmują zarówno osoby migrujące, jak i odwiedzające Wielką Bryta-nię w celach turystycznych. Dodatkowo, ta sama osoba może być liczo- na wielokrotnie. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrost skali zjawiska jest niepodważalny (przynajmniej do 2006 roku).

Rysunek 1.6. Wizyty w Wielkiej Brytanii obywateli wybranych krajów UE8,

2003�2007 (w rys.)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych International Passenger Survey.

34

Wspominano już o dynamice liczby aplikacji do systemu rejestracji pra-cowników (WRS). O tym, że proces ma w istocie charakter masowy, przeko-nują również dane dotyczące alokacji numerów ubezpieczeniowych (National Insurance Number) � por. tabela 1.2.

Dane zawarte w powyższej tabeli jednoznacznie uzasadniają olbrzymie zainteresowanie, jakim cieszą się polscy migranci na wyspach brytyjskich. Pokazują one, że postakcesyjny napływ z Polski � ale i z innych nowych krajów członkowskich � drastycznie zmienia strukturę populacji imigrantów w Wielkiej Brytanii (choć pamiętajmy, że w tym momencie odnosimy się do strumienia, nie zasobu). Polscy migranci gwałtownie wdarli się do pierwszej dziesiątki narodowości, które uzyskiwały numery ubezpieczeniowe, by w roku fiskalnym 2004/2005 znaleźć się już na pierwszym miejscu, z niemal dwu-krotnie większą liczbą numerów niż Indie � tradycyjny przecież kraj migracji do Wielkiej Brytanii. W roku fiskalnym 2006/2007 liczba alokowanych nume-rów w przypadku obywateli Polski przekroczyła 220 tysięcy, co oznacza, że stanowiła ponad połowę wszystkich numerów wydanych dwa lata wcześniej.

Tabela 1.2. Imigranci, którzy uzyskali numer ubezpieczeniowy (National Insu-

rance Number) w Wielkiej Brytanii, 2002�2007 (w tys.), 10 najważ-niejszych krajów

2002/2003 2003/2004 2004/2005 2005/2006 2006/2007

Indie 25,0 Indie 31,3 Polska 62,6 Polska 171,4 Polska 222,8

Australia 18,9 RPA 18,4 Indie 32,7 Indie 46,0 Indie 49,3

RPA 18,6 Australia 17,1 Pakistan 20,3 Litwa 30,5 Słowacja 28,8

Pakistan 16,8 Pakistan 16,8 RPA 19,3 Słowacja 26,4 Pakistan 25,3

Francja 13,8 Portugalia 14,0 Australia 16,6 RPA 24,0 Australia 24,4

Filipiny 11,8 Chiny 13,3 Litwa 15,6 Australia 23,8 Litwa 24,1

Hiszpania 11,7 Francja 13,1 Francja 13,3 Pakistan 22,3 Francja 20,2

Zimbabwe 10,3 Hiszpania 11,9 Chiny 12,6 Francja 17,2 RPA 16,9

Irak 10,1 Polska 11,2 Portugalia 12,2 Łotwa 14,2 Niemcy 15,2

Portugalia 9,8 Filipiny 10,7 Słowacja 10,5 Niemcy 13,3 Chiny 13,2

Razem 349,3 Razem 370,8 Razem 439,8 Razem 662,4 Razem 713,0

Źródło: Kaczmarczyk i Okólski 2008. Wreszcie, bardzo zbliżone wnioski wynikają z analizy danych brytyjskiego

LFS. Jak już zaznaczano, w oparciu o te dane liczbę polskich migrantów w Wielkiej Brytanii w 2003 roku szacowano na około 35 tysięcy osób. W poło-wie 2006 roku liczba ta wzrosła do około 210 tysięcy, a rok później wynosiła już blisko 410 tysięcy! (Kaczmarczyk i Okólski 2008). Tak drastyczna zmiana wy-nika jednak nie tyle z nasilonego napływu między 2006 a 2007 rokiem, co

35

z pewnych zmian w strukturze migracji i w zachowaniach samych migrantów � prawdopodobnie to wydłużanie przeciętnego okresu pobytu prowadzi do zwięk-szenia szansy znalezienia się w próbie badania.

Nie sposób w tym momencie nie zadać sobie pytania, co sprawiło, że Wielka Brytania i Irlandia stały się celem tak masowych wyjazdów Polaków. Najprostsza odpowiedź wskazywałaby na fakt, iż oba te kraje zdecydowały się na pełne otwarcie rynków pracy już w maju 2004 roku. Argument ten nie jest jednak w pełni zadowalający (o czym świadczy choćby przypadek Szwecji, która masowego napływu ani nie doświadczyła, ani nie doświadcza). Wydaje się, że uwarunkowania tego zjawiska są o wiele bardziej złożone. Być może najważniejszą przyczyną są cechy brytyjskiego i irlandzkiego rynku pracy, zwłaszcza bardzo dobra koniunktura i silny popyt na cudzoziemską siłę robo-czą. To te czynniki stały za potężną kampanią medialną, która towarzyszyła przystąpieniu Polski do UE i w dużej mierze zwiększyła dynamikę procesu. Nie sposób nie wspomnieć o innych czynnikach � dobrze rozwiniętych kana-łach komunikacyjnych (włączając tanich przewoźników), mniejszych niż w przypadku innych krajów barierach kulturowych (język!) i wreszcie, co oczywiście nie jest bez znaczenia, o bardzo atrakcyjnych wynagrodzeniach.

Wykształcenie i wiek wyjeżdżających Polaków Migracja staje się zwykle udziałem ludzi młodych, najczęściej w wieku

poniżej 35 lat. W pierwszej fazie transformacji systemowej zasada ta nie zaw-sze znajdowała potwierdzenie. W wielu regionach kraju rozwinęły się wzorce migracji osób w relatywnie zaawansowanym wieku, często w końcowej fazie kariery zawodowej (por. Jaźwińska i Okólski 2001). Bez wątpienia jednak największy udział w ogóle migrujących miały osoby w wieku mobilnym. Potwierdzają to analizy przeprowadzone przez Mioduszewską i Okólskiego (2008), które wskazują, że w okresie przedakcesyjnym miała miejsce pozy-tywna selekcja (do migracji) osób młodych (por. także tabela 1.4). Cecha ta została wydatnie wzmocniona po 1 maja 2004 roku � dane BAEL wskazują, że najnowsze wyjazdy zagraniczne z Polski to przede wszystkim domena ludzi młodych, często bardzo młodych, dopiero wchodzących na polski rynek pracy.

Tradycyjnie, migracja z Polski była także domeną osób relatywnie dobrze wykształconych. Szereg danych wskazuje, że sytuacja ta zmieniła się w okre-sie transformacji systemowej, kiedy mobilność często stawała się udziałem osób relatywnie gorzej wykształconych, często �przegranych� w procesach przemian. Struktura migracji zaczęła się zmieniać już w końcu lat 90., w kon-sekwencji zmian w ogólnym poziomie wykształcenia, ale i niekorzystnych tendencji na polskim rynku pracy Na przykład, wśród migrantów, którzy w latach 1997�2002 wyjechali do Wielkiej Brytanii, udział osób z wyższym wykształceniem wynosił ponad 25% (dla porównania, wśród migrantów do Niemiec było to tylko 11%) (dane NSP 2002).

36

Rysunek 1.7. Poziom wykształcenia migrantów przed- i poakccsyjnych na tle populacji generalnej

Źródło: Kaczmarczyk i Okólski 2008 na podstawie zbioru BAEL.

Dane zebrane na rys. 1.7 wskazują, że co prawda największą grupę; wśród

polskich migrantów niezmiennie stanowią osoby z wykształceniem zawodo-wym, to zwłaszcza po 1 maja 2004 roku zaznacza się wyraźna nadreprezenta-cja migrantów dobrze i bardzo dobrze wykształconych (dysponujących dy-plomem ukończenia wyższej uczelni). Zależność ta jest szczególnie widoczna w młodych grupach wiekowych � w przypadku osób w wieku od 25 do 29 lat udział osób z wyższym wykształceniem wśród migrantów postakcesyjnych przekraczał 30%. Tego typu wyniki znajdują potwierdzenie w większości analiz dotyczących polskich migrantów, a realizowanych w krajach docelo-wych (Drinkwater, Eade i Garapich 2006, Garapich i Osipovic 2007).

Wzorce funkcjonowania na rynkach pracy krajów docelowych Niezależnie od faktu, że migranci z Polski są, przynajmniej do pewnego

stopnia, pozytywnie selekcjonowani w odniesieniu do poziomu kapitału ludz-kiego, jakim dysponują, docierają przede wszystkim do drugorzędnych sekto-rów rynków pracy w krajach docelowych i podejmują typowo imigranckie prace w budownictwie, rolnictwie, hotelarstwie, usługach domowych (Kacz-marczyk 2001, Grzymała-Kazłowska 2001, Kaczmarczyk i Łukowski 2004). Tego typu zjawisko jest w dużej mierze pochodną struktury popytu zgłaszane-go w krajach wysoko rozwiniętych, który dotyczy niewielkiej liczby pracow-ników o wysokich kwalifikacjach i bardzo licznych migrantów nisko wykwali-fikowanych (por. rozdział 7).

0%

10%

20%

30%

40%

50%

60%

70%

80%

90%

100%Po

pula

cja

gene

raln

a (~

2004

)

Mig

ranc

i'p

rzed

akce

syjn

i'

Mig

ranc

i'p

osta

kces

yjni

'

Popu

lacj

age

nera

lna

(~20

04)

Mig

ranc

i'p

rzed

akce

syjn

i'

Mig

ranc

i'p

osta

kces

yjni

'

Wyższe, akademickie Pomaturalne Średnie techniczne Średnie ogólne Zawodowe Niższe

Razem W wieku 25-29

37

Wzorce selektywności migracji na poziomie krajowym i regionalnym

Mobilność Polaków była i jest w dużym stopniu zróżnicowana geograficz-

nie. Decydują o tym zaszłości historyczne (sytuacja wysiedleńców zamieszku-jących głównie rejon Śląska oraz część Ziem Odzyskanych) oraz tradycje migracyjne, które zaowocowały wykształceniem bardzo silnych sieci powią-zań (Podlasie, Podhale). Nawet w przypadku tak specyficznego strumienia migracyjnego, jakim są migracje sezonowe, wyraźnie widoczne są geograficz-ne wzorce zachowań migracyjnych. Dodatkowo, zróżnicowanie to nie może zostać w prosty sposób wyjaśnione uwarunkowaniami związanymi z funkcjo-nowaniem rynku pracy. Istniały przesłanki, by sytuacja ta zmieniła się po 1 maja 2004 roku � wraz z ułatwieniami w mobilności poszerzyła się pula potencjalnych migrantów, a kapitał społeczny mógł przestać być kluczowym czynnikiem sprzyjającym wyjazdom zagranicznym.

Tabela 1.3. Najważniejsze regiony, z których pochodzą migranci z Polski

w okresie przed- i poakcesyjnym

5 najważniejszych regionów wg udziału

w migracjach 5 najważniejszych

regionów wg udziału w populacji

(w %) � przed 2004, w %

� po 2004, w %

5 najważniejszych regionów wg intensywności

migracji po 2004 (średnia krajowa = 100)*

1. Mazowieckie 12,9 3,6 7,2 55

2. Śląskie 12,6 4,5 5. 8,1 64

3. Wielkopolskie 8,8 4,1 6,0 68

4. Małopolskie 8,2 1. 14,0 3. 9,0 110

5. Łódzkie 7,9 3,4 5,2 64

5,3 2. Podkarpackie 12,7 1. 11,7 1. 223

6,2 3. Lubelskie 11,0 4. 8,3 4. 135

7,8 4. Dolnośląskie 8,8 2. 9,3 123

2,9 5. Podlaskie 7,7 4,5 3. 155

3,7 5,0 6,2 2. Świętokrzyskie 168

4,2 3,6 5,2 5. Zachodnio- -pomorskie 126

* intensywność migracji została zdefiniowana jako relacja migrantów w danym województwie do całkowitej wielkości populacji w danym województwie (w wieku 15 lat i więcej).

Źródło: Kaczmarczyk i Okólski 2008 na podstawie zbioru BAEL.

38

Z danych przedstawionych w tabeli 1.3 wynika, że rzeczywiście migracje z Polski mają w dużej mierze wyspowy charakter i nie odzwierciedlają po- tencjału ludnościowego poszczególnych województw (w tym ostatnim wymia-rze największy udział ma województwo mazowieckie, w odniesieniu do mi-gracji przedakcesyjnych kluczową rolę odgrywało województwo małopolskie, a w migracjach najnowszych województwo podkarpackie). Dodatkowo warto zwrócić uwagę na zmianę wzorców zachowań związanych z mobilnością po 1 maja 2004 roku � od tego momentu największe znaczenie w całości odpływu ma województwo podkarpackie. Potwierdzają to dane zawarte w ostatniej kolumnie tabeli, które odnoszą się do intensywności migracji z danego woje-wództwa odniesionej do średniej krajowej. W tej mierze trzy najważniejsze rejony odpływu to wspominane już podkarpackie (ponad dwukrotnie wyższy wskaźnik niż średnia krajowa), województwo świętokrzyskie oraz podlaskie. Co ciekawe, w grupie tej znalazły się zarówno nowe, jak i tradycyjne regiony emigracji, co wskazuje na stopniowe różnicowanie się migracji z Polski w dwa, pod wieloma względami odmienne, strumienie migracji.

W dalszej części rozdziału przeprowadzona zostanie analiza wzorców selektywności migracji w oparciu o wyniki przedstawione przez Mioduszew-ską oraz Okólskiego (2008) (por. również Mioduszewska 2008). Analiza ta odwołuje się do tzw. współczynników selektywności migracji (dalej okre-ślanych jako WSM), których konstrukcja opiera się na porównaniu wartości danej cechy dla migrantów oraz populacji generalnej (czyli np. wszystkich mieszkańców danego województwa). Wartość współczynnika większa od zera oznacza, że w przypadku danej cechy (zmiennej) mamy do czynienia ze zjawi-skiem selektywności, przy czym jest ono tym silniejsze, im wyższa jest war-tość współczynnika (np. im wyższa wartość współczynnika dla płci, tym więk-sze różnice między relatywną skalą migracji kobiet lub mężczyzn, a ich relacją w danej zbiorowości). Wszystkie z przedstawionych poniżej wartości zostały obliczone na podstawie bazy danych wykorzystującej obserwacje pochodzące ze zbioru BAEL, i podzielone według momentu wyjazdu za granicę danej osoby (Mioduszewska 2008).

Rysunek 1.8 zawiera dane potwierdzające stwierdzenia bazujące na zesta-wieniu z tabeli 1.3. Przede wszystkim zwraca uwagę na dominację dwóch województw w okresie przedakcesyjnym � podlaskiego i opolskiego, czyli regionów o bardzo silnych tradycjach migracyjnych (głównie do Niemiec i Stanów Zjednoczonych). Z kolei po 1 maja 2004 roku wyraźnie wyróżnia się jedynie województwo podkarpackie, a do grupy regionów o największej inten-sywności migracji (tutaj mierzonej wskaźnikiem selektywności) dołącza wo-jewództwo świętokrzyskie.

39

-1

-0,5

0

0,5

1

1,5

2Dolnośląskie

Kujawsko-pomorskie

Lubelskie

Lubuskie

Łódzkie

Małopolskie

Mazowieckie

Opolskie

Podkarpackie

Podlaskie

Pomorskie

Śląskie

Świętokrzyskie

Warmińsko-mazurskie

Wielkopolskie

Zachodniopomorskie

Przed akcesją Po akcesji

Rysunek 1.8. Współczynniki selektywności migracji (WSM) dla województw Pol- ski w okresie przed- i poakcesyjnym

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Mioduszewska 2008.

Z kolei dane zawarte w tabeli 1.4 odnoszą się do dwóch podstawowych

cech demograficznych � płci oraz wieku. W tym pierwszym wymiarze potwierdza się spostrzeżenie coraz częściej pojawiające się w badaniach naj-nowszych migracji z Polski, a mianowicie, że w coraz większym stopniu staje się ona domeną mężczyzn (wyraźnie wyższy wskaźnik selektywności dla okresu postakcesyjnego). Zależność ta jest dodatkowo bardzo zbliżona dla większości polskich województw. W odniesieniu do wieku, obserwuje się wyraźne przesunięcie punktu ciężkości w stronę osób w wieku mobilnym (dla całego kraju wskaźnik zmienił się z 0,97 na 1,21), o czym była mowa już wcześniej. Warto jednakże podkreślić, że w tym przypadku zmiany nie są tak równomierne jak poprzednio. Przykładowo, największą zmianę wskaź- nika zanotowano w przypadku województwa mazowieckiego, na kolej- nych miejscach plasowały się województwa zachodniopomorskie oraz lu- buskie. Ze względu na fakt, że nie są to regiony cechujące się wcześniej du-żymi tradycjami migracyjnymi, można przypuszczać, że opisywane zmiany to wynik włączania się w strumień nowych migracji przede wszystkim osób młodych.

40

Tabela 1.4. Wskaźniki selektywności migracji dla pici oraz wieku

Płeć (mężczyzna) Wiek mobilny

Województwo przed 1 maja po 1 maja przed 1 maja po 1 maja

Dolnośląskie 0,14 0,34 1,07 1,13

Kujawsko-pomorskie 0,12 0,38 1,15 1,18

Lubelskie 0,02 0,35 0,98 1,21

Lubuskie 0,03 0,02 1,01 1,34

Łódzkie 0,33 0,61 1,33 1,17

Małopolskie 0,19 0,24 0,85 1,22

Mazowieckie 0,18 0,63 0,89 1,67

Opolskie 0,61 0,41 1,21 1,07

Podkarpackie 0,14 0,21 1,03 1,14

Podlaskie 0,03 0,34 0,81 1,09

pomorskie 0,35 0,48 0,97 1,13

Śląskie 0,29 0,31 0,82 1,23

Świętokrzyskie 0,18 0,38 0,66 1,03

Warmińsko-mazurskie 0,30 0,26 0,98 1,26

Wielkopolskie 0,31 0,27 1,17 1,29

Zachodniopomorskie 0,09 0,44 1,13 1,32

POLSKA 0,20 0,35 0,97 1,21

Źródło: Mioduszewska i Okólski 2008. Z kolei tabela 1.5 zawiera wskaźniki selektywności migracji w odniesieniu

do cech opisujących dwa typy wykształcenia � wykształcenie wyższe oraz zawodowe, jak się wydaje, kluczowe we współczesnej mobilności Polaków.

Jak wynika z danych zawartych w tabeli 1.5, w okresie postakcesyjnym obserwuje się znaczący wzrost udziału migrujących dysponujących wykształ-ceniem wyższym, przy względnie stabilnym udziale osób z wykształceniem zawodowym. Analiza danych na poziomie województw prowadzi do jeszcze ciekawszych wniosków. Generalnie bowiem regiony Polski podzielić można na dwie kategorie: � regiony o silnych tradycjach migracyjnych, takie jak małopolskie, opolskie

czy podlaskie � w ich przypadku pozytywna selekcja dotyczy przede wszystkim osób z wykształceniem zawodowym (względnie stabilne warto-ści wskaźnika), nie obserwuje się natomiast znacznych ilościowo migracji osób z wykształceniem wyższym,

� regiony nowej emigracji, takie jak woj. podkarpackie, świętokrzyskie (ale zapewne i zachodniopomorskie czy wielkopolskie) � w tym przypadku

41

większą skłonnością do migracji cechują się osoby z wykształceniem wyż-szym, a osoby z wykształceniem zawodowym są niedoreprezentowane w porównaniu do całej zbiorowości.

Tabela 1.5. Wskaźniki selektywności migracji dwóch kategorii wykształcenia: wyższego oraz zawodowego

Wykształcenie wyższe Wykształcenie zawodowe

Województwo przed 1 maja po 1 maja przed 1 maja po 1 maja

Dolnośląskie -0,09 0,57 0,30 0,19

Kujawsko-pomorskie -0,05 -0,15 0,22 0,40

Lubelskie 0,15 0,37 0,39 0,44

Lubuskie 0,11 -0,11 0,12 0,26

Łódzkie 1,50 1,27 0,06 0,23

Małopolskie 0,06 -0,02 0,33 0,31

Mazowieckie 0,10 0,66 0,05 0,19

Opolskie -0,26 -0,22 0,67 0,54

Podkarpackie -0,22 0,34 0,52 0,44

Podlaskie -0,12 0,07 0,51 0,61

Pomorskie 0,43 0,95 0,18 0,23

Śląskie 0,39 1,54 0,29 0,12

Swiętokrzyskie -0,57 0,32 0,56 0,41

Warmińsko-mazurskie 0,15 0,83 0,43 0,43

Wielkopolskie 0,45 0,82 0,17 0,07

Zachodniopomorskie 0,08 0,49 0,33 0,25

POLSKA 0,02 0,42 0,34 0,30

Źródło: Mioduszewska i Okólski 2008. Uzupełnieniem tych informacji są rysunki 1.9 i 1.10, zawierające wskaźni-

ki selektywności dla obu typów edukacji dla najważniejszych krajów docelo-wych, czyli Wielkiej Brytanii oraz Niemiec.

W odniesieniu do wykształcenia wyższego miały miejsce zupełnie odmien- ne wzorce zmian. W przypadku Niemiec, wartość wskaźnika spadła z � 0,29 do � 0,52, zaś w przypadku Wielkiej Brytanii wzrosła z 1,09 do 1,13. Dla wy-kształcenia zawodowego zmiany były nieco inne: dla Niemiec � z 0,51 do 0,57, a dla Wielkiej Brytanii � z 0,07 do 0,11. Bardzo wyraźnie pokazują to zresztą oba rysunki. Dodatkowo, ponownie zaprezentowane na nich dane wskazują na regiony nowej emigracji, skąd do Wielkiej Brytanii dociera szczególnie wiele osób z wyższym wykształceniem (w relacji do struktury

42

-1,5

-0,5

0,5

1,5

2,5

3,5Dolnoś ląs kie

K ujaws ko-pomors kie

L ubels kie

L ubus kie

Łódz kie

Małopols kie

Maz owiec kie

Opols kieP odkarpac kieP odlas kie

P omors kie

Ś ląs kie

Ś więtokrz ys kie

Warmińs ko-maz urs kie

Wielkopols kie

Zac hodniopomors kie

Ogółem kraj

P rz ed akc es ją P o akc es ji

-1,5

-0,5

0,5

1,5

2,5

3,5Dolnoś ląs kie

K ujaws ko-pomors kie

L ubels kie

Lubus kie

Łódz kie

Małopols kie

Maz owiec kie

Opols kieP odkarpac kieP odlas kie

P omors kie

Ś ląs kie

Ś więtokrz ys kie

W armińs ko-maz urs kie

Wielkopols kie

Zachodniopomors kie

Ogółem kraj

P rz ed akc es ją P o akc es ji

populacji w danym województwie) � podkarpackie, pomorskie, śląskie, świę-tokrzyskie itp. W przypadku Niemiec, w okresie postakcesyjnym pozytywna selekcja w tym wymiarze miała miejsce tylko w jednym przypadku � w woje-wództwie śląskim.

Rysunek 1.9. WSM dla wykształcenia wyższego, Niemcy i Wielka Brytania

Niemcy

Wielka Brytania

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Mioduszewska i Okólski 2008.

43

-1

-0,5

0

0,5

1

Dolnoś ląs kie

K ujaws ko-pomors kie

L ubels kie

L ubus kie

Łódz kie

Małopols kie

Maz owiec kie

Opols kie

P odkarpackieP odlas kie

P omors kie

Ś ląs kie

Ś więtokrz ys kie

W armińs ko-maz urs kie

Wielkopols kie

Zac hodniopomors kie

Ogółem kraj

-1

-0,5

0

0,5

1

Dolnoś ląs kie

K ujaws ko-pomors kie

L ubels kie

L ubus kie

Łódz kie

Małopols kie

Maz owiec kie

Opols kieP odkarpac kieP odlas kie

P omors kie

Ś ląs kie

Ś więtokrz ys kie

Warmińs ko-maz urs kie

Wielkopols kie

Zac hodniopomors kie

Ogółem kraj

P rz ed akc es ją P o akc es ji

Rysunek 1.10. WSM dla wykształcenia zawodowego, Niemcy i Wielka Brytania

Niemcy

Wielka Brytania

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Mioduszewska i Okólski 2008.

Na tym tle zupełnie inaczej wyglądają dane dotyczące wykształcenia za-

wodowego � w tym przypadku w odniesieniu do Niemiec pozytywna selekcja miała miejsce we wszystkich województwach, w przypadku Wielkiej Brytanii miała ona mniejsze znaczenie i dotyczyła zwłaszcza tych regionów, które nie

44

są najważniejszymi regionami migracyjnymi w Polsce (bardzo ciekawe są zwłaszcza zmiany dla województw podkarpackiego, podlaskiego, pomorskie-go, śląskiego oraz świętokrzyskiego).

Wszystkie z przedstawionych danych potwierdzają stawianą wcześniej tezę mówiącą o stopniowym różnicowaniu się strumienia migracyjnego z Polski. Obok mobilności o utrwalonych wzorcach, która dotyczy głównie osób gorzej wykształconych i relatywnie starszych, pochodzących z tradycyjnych regio-nów migracyjnych, pojawił się nowy strumień (skierowany na Wyspy Brytyj-skie), który obejmuje osoby młodsze i relatywnie lepiej wykształcone.

Podsumowanie

Celem rozdziału było zaprezentowanie ogólnego obrazu współczesnych migracji z Polski. Był on tworzony w oparciu o dostępne dane statystyczne pochodzące zarówno ze źródeł polskich, jak i z najważniejszych krajów doce-lowych. Trzeba wyraźnie podkreślić, że jest to zadanie z pewnością niełatwe, a decyduje o tym, z jednej strony, jakość danych statystycznych, a z drugiej, specyfika współczesnych migracji Polaków. Jak wielokrotnie zaznaczano, duża część wyjazdów zagranicznych po 1989 roku z trudem mieści się w wąskich ramach rygorystycznych definicji migracyjnych i zbliża raczej do kategorii mobilności czasowej czy wahadłowej. Dodatkowo, zróżnicowanie procesów migracyjnych znacząco utrudnia całościowe spojrzenie na badane zjawisko.

Mobilność Polaków po 1 maja 2004 roku nie jest pod względem struktu-ralnym drastycznie odmienna od wcześniejszych wzorów migracyjnych. Dzie-je się tak głównie dlatego, że uwarunkowania instytucjonalne nie zmieniły się w sposób fundamentalny, uwarunkowania ekonomiczne zaś pozostały w dużej mierze niezmienione, zwłaszcza zaś te, które wpływają na formę funkcjono-wania migrantów na zagranicznych rynkach pracy oraz zwiększają prawdopo-dobieństwo angażowania się w migracje czasowe, a nie długoterminowe czy osiedleńcze. Bez wątpienia, pojawiło się jednak wiele elementów nowych. Przede wszystkim � i jest to chyba element najbardziej widoczny � zmieniła się struktura najważniejszych krajów docelowych, a dominacja Wielkiej Bry-tanii i Irlandii jest coraz bardziej widoczna. Po drugie, i ma to bezpośredni związek z wyborem kraju docelowego i uwarunkowaniami instytucjonalnymi, najnowsze migracje są w o wiele większym zakresie legalne, niż to miało miejsce w pierwszej dekadzie transformacji. Pojawia się coraz silniejsza ten-dencja do wydłużania okresu pobytu za granicą, ale � co podkreślano � jedną z cech współczesnych polskich migrantów jest swoista nieokreśloność strategii migracyjnych. Z tego między innymi powodu bardzo trudno byłoby określić, jaki będzie czas pobytu za granicą i jakie jest prawdopodobieństwo powrotów.

45

To, co wyraźnie widoczne, to także zmiana wzorców selektywności migra-cji. Migranci, którzy decydują się na wyjazd za granicę po 1 maja 2004 roku, to osoby relatywnie młodsze i lepiej wykształcone niż migranci poprzednich dekad. Z tego też powodu ich migracje są, jak się wydaje, w większym stopniu �indywidualistyczne� niż podporządkowane strategiom rodzinnym. Przede wszystkim jednak dostępne źródła danych statystycznych wskazują, iż nie można traktować współczesnych migrantów z Polski jako jednolitego w sensie strukturalnym strumienia. Raczej mamy do czynienia z dwiema głównymi grupami migrantów. Pierwsza z nich to osoby pochodzące z regionów peryfe-ryjnych, wsi i małych miast, niezbyt dobrze wykształcone, często bezrobotne. Wielokrotnie mają za sobą doświadczenia migracyjne i wybierają tradycyjne kraje docelowe. Druga grupa obejmuje przede wszystkim młode osoby pocho-dzące ze średnich i dużych miast, zwykle bez doświadczeń na polskim rynku pracy. Ci z kolei szukają szans migracyjnych w nowych krajach docelowych, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Irlandii (co często ma związek z posiadanymi kompetencjami językowymi).

Kończąc przegląd dostępnych informacji na temat współczesnych migracji Polaków, warto zastanowić się, czego tak naprawdę nie dają nam istniejące źródła danych. Przede wszystkim, nie umożliwiają przeprowadzania pogłębio-nych analiz, mogących pomóc w identyfikacji mechanizmów i strategii migra-cyjnych. W tej sytuacji bardzo trudno byłoby ocenić istotę współczesnych zachowań Polaków � wiemy, że są to migracje zarobkowe, ale nie wiemy, co tak naprawdę je warunkuje, nie jesteśmy w stanie określić kluczowych bodź-ców promigracyjnych i ewentualnych barier mobilności. W konsekwencji, możliwości wpływania na przyszłe zachowania migracyjne są mocno ograni-czone. Poza tym, bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe, byłoby określenie skutków migracji, zarówno dla samych migrantów, jak i członków ich rodzin, społeczności lokalnych, a nawet regionów. Był to jeden z głównych powodów, dla których zdecydowano, by w projekcie badawczym wykorzystać również inne dane, wykraczające poza schemat zbierania informacji przez urzędy staty-styczne. Analizy opierające się na tychże źródłach stanowią treść kolejnych rozdziałów.

46

47

Metodologia badania migracji z Polski � podejście etnosondażowe: doświadczenia badawcze a projekt MPLM Ewa Jaźwińska, Paweł Kaczmarczyk i Joanna Napierała

Wprowadzenie

W badaniach nad rozmaitymi aspektami procesów migracyjnych wybór metod i technik badawczych ma szczególne znaczenie. Wynika to przede wszystkim z samego charakteru zjawiska. Migracja jest bowiem złożonym procesem przebiegającym w przestrzeni geograficznej, mającym uwarunko-wania na różnych poziomach życia społecznego, zróżnicowany i rozciągnięty w czasie przebieg oraz wielorakie konsekwencje dla różnych aktorów indywi-dualnych i zbiorowych uczestniczących w nim w sposób czynny lub bierny. Wystarczy wspomnieć, że obiektem badań nad migracjami może być zarówno próba określenia wielkości strumieni migracyjnych w skali ogólnokrajowej, jak i zrozumienie losów poszczególnych migrantów, tak jak podchodzili do tej problematyki Thomas i Znaniecki, analizując drogi adaptacji polskiego chłopa w Ameryce (Thomas i Znaniecki 1976).

Jest oczywiste, że wybór metod zależy od sformułowania konkretnego pro-blemu badawczego i wyboru aspektu procesu migracyjnego. Należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że poza przesłankami merytorycznymi, sugerują-cymi takie a nie inne podejście metodologiczne, badacz migracji musi liczyć się z szeregiem ograniczeń związanych ze specyfiką dostępności danych o migracjach i migrantach. Podstawowym dylematem na tym etapie procesu badawczego jest zdecydowanie się na metody ilościowe lub jakościowe. Te pierwsze pozwalają na szacowanie strumieni i zasobów migracyjnych, a także na ekstrapolację innych wyników uzyskanych dla próby na cahi populację (np. ogólnokrajową). Wyniki reprezentatywnego sondażu umożliwiają okre-ślenie szeregu mechanizmów migracyjnych decydujących o skali i charakterze migracji. Taką strategię badawczą, opartą na reprezentatywnych badaniach sondażowych realizowanych w krajach pochodzenia i krajach docelowych, proponuje między innymi Bilsborrow (Bilsborrow i inni 1997). Jest to jednak strategia szalenie kosztowna, a w odniesieniu do pewnych kategorii migrantów niemożliwa do zrealizowania z uwagi na brak operatu pozwalającego na loso-wy dobór próby (por. Jaźwińska 2000).

Analizy oparte na metodach jakościowych pozwalają z kolei lepiej zrozu-mieć zarówno zachowania migrantów, jak i społeczny kontekst tych zacho-

2.

48

wań, nie mogą natomiast stanowić podstawy do statystycznego uogólniania otrzymanych wyników. Pewną propozycją rozwiązania tego dylematu, a zara-zem połączenia podejścia ilościowego i jakościowego, jest koncepcja Dougla-sa Masseya, nazwana przez autora etnosondażem.

Podejście etnosondażowe � koncepcja Douglasa Masseya Etnosondaż jest kompleksową i łączącą wiele technik badawczych metodą

analizy, która pozwala wykorzystać zalety zarówno badań o charakterze ilościo-wym (sondażowym), jak i jakościowym (nawet etnograficznym). Kluczem do zrozumienia istoty metody jest założenie wyrażone po raz pierwszy przez Mas-seya i członków jego zespołu (Massey i inni 1987, Massey i Zenteno 2000), iż jakościowe i ilościowe techniki badawcze mogą się z powodzeniem uzupełniać i, jeśli są zastosowane w odpowiedni sposób, niwelować deficyty i wzmacniać silne strony obu podejść � reprezentatywność w przypadku badań ilościowych i możliwość dotarcia do �drugiego dna�, jak chciałby Geertz, w przypadku badań etnograficznych. Metoda ta daje więc szansę, by ekonomiści i socjologowie mo-gli w sposób uprawniony dokonywać generalizacji swoich obserwacji, a etnogra-fowie nie tracili głębokiego spojrzenia na istotę problemu i jego kontekst.

Interesującym rysem podejścia etnosondażowego jest to, że w istocie wykorzystuje ono wiele doświadczeń z takich dziedzin, jak socjologia czy antropologia, ale bywa z powodzeniem stosowane do analizy procesów stricte ekonomicznych, o politycznej czy społecznej naturze. Pierwotnie metoda zos- tała zastosowana przez zespół Douglasa Masseya (University of Pennsylvania) do badań nad migracjami między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi. Głównym bodźcem była chęć przeprowadzenia kompleksowych analiz proce-su w sytuacji deficytu adekwatnych danych statystycznych. Projekt ten (Mexi-can Migration Project � MMP) jest realizowany w zasadzie nieprzerwanie od 1987 roku i do tej pory dostarczył potężnej ilości informacji na temat proce-sów zachodzących na pograniczu Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Dzięki wkładowi zespołu Masseya jest to obecnie z pewnością najlepiej rozpoznany, w sensie naukowym, proces migracyjny na świecie. Zebrane w trakcie badań informacje zostały wykorzystane między innymi do: − oceny skali i struktury nielegalnej migracji z Meksyku do USA, − analizy przepływów finansowych oraz wpływu �migradolarów� na gospo-

darkę Meksyku, − analizy procesów decyzyjnych i selektywności migracji, − badania wzorców integracji ekonomicznej i społecznej migrantów z Mek-

syku w USA, − oceny wpływu i efektywności określonych rozwiązań w sferze polityki

migracyjnej obu krajów.

49

W wyjściowej wersji etnosondażu podstawą analizy był ustrukturyzowany wywiad przeprowadzany w gospodarstwach domowych, który miał prowa- dzić do stworzenia serii tabel zawierających informacje o strukturze gospodar-stwa domowego, cechach jego mieszkańców, aktywności ekonomicznej oraz aktywności migracyjnej w przekrojach czasowych. Dalsza część wywiadu zmierzała do ustalenia szczegółów dotyczących głowy gospodarstwa domo-wego, ze szczególnym uwzględnieniem historii i przebiegu wyjazdów zagra-nicznych. Dodatkowo, zespół badawczy gromadził dane pozwalające nakreślić demograficzno-ekonomiczno-społeczny obraz społeczności, której dotyczyła analiza. Gospodarstwa domowe były wybierane metodą losową, bazującą na liście nieruchomości w danej lokalizacji. Intencjonalnie wybierano takie lokalizacje, co do których istniała wiedza aprioryczna, iż ich mieszkańcy uczestniczą w migracjach na masową skalę. Z czasem skala badania pozwoliła objąć także i inne lokalizacje o znacznie mniejszych tradycjach migracyjnych. Próby uzyskane w ramach badania społeczności w Meksyku były następnie uzupełniane danymi o charakterze jakościowym (w tym ostatnim przypadku nie stosowano już metody doboru losowego, tylko metodę �kuli śnieżnej�) w wybranych lokalizacjach w USA. Wybór lokalizacji był naturalną konse-kwencją wyników badania sondażowego � ideą przewodnią było �śledzenie� migrantów, tj. badanie ich w tych miejscach, do których wyjeżdżali (Massey i inni 1987). Wyjściowy zbiór danych MMP obejmował analizę zachowań mieszkańców 34 lokalizacji w Meksyku. Łącznie uzyskano informacje na temat niemal 10 tysięcy osób. Z czasem metoda została rozszerzona także na analizy zachowań migracyjnych w Europie, ale oprócz badań realizowanych przy udziale Ośrodka Badań nad Migracjami UW (zresztą z aktywnym udzia-łem Masseya jako eksperta w początkowym okresie) nie wyszła poza fazę pilotażową.

Niezależnie od potężnego zbioru zgromadzonych danych oraz rozlicznych analiz, które na nich bazowały, kilka pytań stawiało pod znakiem zapytania użyteczność i wiarygodność danych sondażowych. Przede wszystkim brak było jakiegokolwiek punktu odniesienia, który umożliwiłby ocenę ich repre-zentatywności i wiarygodności. Przez to wyniki analiz bazujących na MMP mogły być łatwo podważane. Tym niemniej, w 1992 roku główny urząd staty-styczny Meksyku przeprowadził szeroko zakrojony sondaż demograficzny (Encuesta Nacional de la Dinamica Demografica, ENADID), który pomimo tego, że nie został stworzony stricte do celów badań migracji, umożliwił wery-fikację danych statystycznych uzyskiwanych drogą etnosondażu. Massey i Zenteno (2000) podjęli próbę oceny jakości danych etnosondażowych z wy-korzystaniem zbioru ENADID. Poniższa tabela prezentuje zestawienie wyni-ków odnoszących się do kolejnych poziomów analiz uzyskanych obiema metodami.

50

Tabela 2.1. Charakterystyki migrantów z Meksyku do USA uzyskane drogą badania etnosondażowego oraz na podstawie zbioru ENADID

Cecha MMP ENADID

Płeć (w %)

Mężczyźni 87,5 87,7

Kobiety 12,5 12,3

Wiek

Mediana 38,0 37,0

Średnia 40,7 40,2

Odchylenie standardowe 16,7 15,6

Stan cywilny (w %)

Żonaty / zamężna 72,0 79,7

Nigdy w związku małżeńskim 23,7 15,0

Był(a) w związku 4,3 5,3

Lata nauki (w %)

Poniżej 6 52,4 56,1

6�8 26,2 27,4

9�11 13,1 12,6

Powyżej 12 8,2 4,0

Mediana 5,0 4,0

Średnia 5,0 4,6

Odchylenie standardowe 4,0 3,6

Czas trwania ostatniego wyjazdu do USA

Mediana 7,0 7,0

Średnia 21,2 19,8

Odchylenie standardowe 46,5 36,7

Źródło: Massey i Zenteno 2000: 779.

Jak wynikało z analizy przeprowadzonej przez Masseya i Zenteno, co

prawda w etnosondażu miała miejsce nadreprezentacja migrantów z zachod-niej części Meksyku oraz ze społeczności o średniej wielkości, to � i jest to być może wynik zaskakujący � poszczególne cechy migrantów i charaktery-styka samego procesu migracyjnego były bardzo zbliżone do tych uzyskanych na podstawie danych ENADID. Dotyczyło to takich parametrów, jak wiek, płeć, stan cywilny czy poziom wykształcenia (por. tabela 2.1). Co najważniej-sze, niemal identyczne były statystyki opisowe odnoszące się do długości i innych cech wyjazdów do USA. Autorzy przeprowadzili dodatkowo szereg

51

analiz o bardziej zaawansowanym, ekonometrycznym charakterze, ale i one prowadziły do analogicznych wniosków.

Do tych konstatacji Masseya i Zenteno należy podchodzić z pewną ostroż-nością. Nie ma bowiem żadnej pewności, że w innych niż meksykańskie warunkach podobna zbieżność, a więc i reprezentatywność wyników etnoson-dażu, miałaby miejsce. Dotyczy to również sytuacji polskiej, gdzie zarówno tradycje migracyjne, jak i kierunki migracji są zdecydowanie bardziej zróżni-cowane.

Zastosowanie podejścia etnosondażowego w badaniach nad emigracją z Polski

Metoda etnosondażu została relatywnie szybko zaaplikowana do analiz

migracji z Polski. Zespół Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego posłużył się nią w nieco zmodyfikowanej wersji w realizowa-nym w latach 1994�1999 badaniu poświęconym współczesnym migracjom z Polski (por. Jaźwińska, Łukowski, Okólski 1997, Jaźwińska i Okólski 2001). W kontekście analiz prowadzonych w Polsce kluczowe znaczenie miało to, że u źródeł etnosondażu leży założenie, iż szczególną rolę w podejmowaniu decyzji migracyjnych ma środowisko potencjalnych migrantów � ich bliższa i dalsza rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, członkowie społeczności lokalnej. W tym sensie jak najbardziej uzasadniony wydawał się postulat metody etno-sondażowej, by badaniem obejmować nie tylko samych migrantów, ale i ich otoczenie.

Wykorzystanie etnosondażu w badaniach nad emigracją z Polski wyma- gało szeregu zabiegów adaptacyjnych zarówno w fazie konceptualizacji, jak i w konstrukcji narzędzi oraz realizacji badania. W momencie rozpoczynania prac badawczych sytuacja w Polsce oraz procesy migracyjne, w których uczestniczyli jej mieszkańcy, zasadniczo różniły się od sytuacji, z jaką Massey miał do czynienia w Meksyku. Niezależnie od różnic w sferze kulturowej czy wręcz cywilizacyjnej migracji z Polski w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat nie można rozpatrywać bez uwzględnienia sytuacji politycznej, a szczególnie zmian w polityce migracyjnej. Inne niż w Meksyku były w Polsce tradycje migracji zagranicznych � inne przyczyny i kierunki migracji, a więc i inne strategie migracyjne. Kluczowe znaczenie miało też zdefiniowanie i zopera-cjonalizowanie problemów i pojęć niezbędnych do wyodrębnienia badanych zbiorowości oraz konstrukcji narzędzi badawczych.

Dodatkowo, bardzo ważne było zdefiniowanie jednostek terytorialnych mających być obiektem badań. W warunkach polskich niezwykle trudnym okazało się znalezienie odpowiednika społeczności lokalnej w tradycyjnym,

52

socjologicznym ujęciu, czyli społeczności względnie izolowanej, zamieszkują-cej na wspólnym terytorium, której członkowie powiązani są trwałymi więza-mi osobistymi. Problem polegał też na tym, że niezbędne było, by istniały dane statystyczne potrzebne do określenia reprezentatywności próby. W tej sytuacji podjęto decyzję, że jednostkami badania będą zasadniczo gminy, czyli jed-nostki dostatecznie małe, by miały cechy społeczności lokalnej, a dodatkowo najmniejsze jednostki administracyjne, dla których zbierane są podstawowe dane statystyczne.

Zdecydowano, iż badaniami zostaną objęte regiony charakteryzujące się relatywnie dużym natężeniem migracji, a jednocześnie różniące się specyfiką i mechanizmami migracji. W oparciu o wszechstronne analizy (z uwzględnie-niem metody dendrytowej) wybrano trzy regiony: Śląsk Opolski, Podlasie, Podhale. W każdym z regionów wybrano w sposób celowy, ale z wykorzysta-niem analizy skupień, po dwie gminy (miejską i wiejską). Dodatkowo badanie zostało przeprowadzone w Warszawie, która w żadnym stopniu nie spełniała kryteriów społeczności lokalnej, ale pozwalała objąć analizą również migracje wielkomiejskie.

Konsekwencją przyjęcia podejścia etnosondażowego było zastosowanie następującego wzorca badawczego (prawdopodobnie w przypadku Polski był on stosowany nawet bardziej konsekwentnie niż w MMP; jedynym wyjątkiem są analizy w krajach docelowych, wielce utrudnione ze względu na zróżnico-wanie kierunków migracji Polaków). Badanie składało się zasadniczo z trzech etapów (Jaźwińska, Łukowski, Okólski 1997): 1. Etap zbierania informacji o społeczności będącej obiektem badania, który

można określić mianem monograficznego. Przedmiotem zainteresowania były zarówno informacje typu statystycznego, jak i te o charakterze jako-ściowym, dotyczące historii badanej jednostki terytorialnej, jej cech spo-łecznych, demograficznych i ekonomicznych. Rzecz jasna, nacisk położony był na pozyskiwanie danych dotyczących migracji zagranicznych: tradycji wyjazdów migracyjnych, głównych kierunków emigracji, konsekwencji wyjazdów zagranicznych dla społeczności wysyłającej i samych migrantów. Celem tej fazy badania było, zgodnie z założeniami strategii etnosondażo-wej, sporządzenie monografii pozwalającej wyodrębnić czynniki wpływają-ce na indywidualne i rodzinne decyzje migracyjne. Dodatkowo informacje uzyskane w trakcie realizacji badania monograficznego zostały wykorzysta-ne do konstrukcji podstawowego narzędzia drugiego elementu etnosondażu (sondaż), czyli kwestionariusza badania ilościowego.

2. Badanie sondażowe na próbie reprezentatywnej dla każdej z wybranych jednostek terytorialnych. Informacje zebrane w toku badania miały pozwo-lić na oszacowanie rozmiarów migracji, wyodrębnienie jej podstawowych kierunków i typów, uchwycenie strategii migracyjnych stosowanych w ob-

53

rębie gospodarstw domowych, a także dostarczyć danych niezbędnych do przeprowadzania zaawansowanych analiz ekonometrycznych.

3. Trzecim etapem prac terenowych było jakościowe badanie o charakterze etnograficznym. W polskiej wersji etnosondażu na tym etapie skoncentro-wano się na przeprowadzeniu serii wywiadów pogłębionych, umożliwiają-cych odtworzenie indywidualnych historii migrantów i ich rodzin.8 Uzyska-ne tą drogą informacje stanowiły swoistą implementację wyników badań ilościowych, ale również uzupełniały wiedzę na temat społeczności lokalnej jako całości i umożliwiły wniknięcie w motywacje podejmowania migracji zagranicznych, jak i konsekwencje tych zachowań dla jednostek, rodzin i społeczności lokalnych. Efektem takiego kompleksowego podejścia było uzyskanie informacji

o procesach migracyjnych oraz czynnikach je warunkujących na poziomach: indywidualnym, gospodarstwa domowego i społeczności lokalnej (gminy). Dane uzyskane w badaniach etnosondażowych pozwoliły na wszechstronną analizę procesów migracji zagranicznych w Polsce w okresie ćwierćwiecza. Z jednej strony, można było na ich podstawie określić podstawowe typy migracji i strategii migracyjnych, kierunki migracji i ich zmiany. Przeprowa-dzono również zaawansowane w sensie metodologicznym analizy na poziomie mikro, tj. odnoszące się do struktury gospodarstwa domowego i migracji (por. Kaczmarczyk 2005). Z drugiej strony, badania wykazały znaczenie zróżnico-wania regionalnego i lokalnego dla przebiegu procesów migracyjnych. Koń-cowym efektem badań było sformułowanie koncepcji migracji niepełnej, jako zjawiska charakteryzującego znaczną część migracji z Polski w ostatnich latach (Okólski 2001).

Zalety i wady podejścia etnosondażowego Etnosondaż bez wątpienia nie jest idealną metodą badań nad migracjami.

Przy realnych założeniach co do wielkości próby i rozmiarów badania nie może dostarczyć wyników reprezentatywnych dla całego kraju czy dużego regionu. Tym niemniej, wada ta nie musi mieć dużego znaczenia. W wielu przypadkach, i jest tak również w Polsce, procesy migracyjne są mocno skon-centrowane w sensie terytorialnym, co oznacza, że wystarczy wybrać do anali-zy te jednostki, których mieszkańcy aktywnie uczestniczą w migracjach mię-dzynarodowych. Problemem jest badanie mobilności mieszkańców dużych 8 Obok wywiadu indywidualnego na tym etapie etnosondażu stosować można

wywiad zbiorowy, obserwację uczestniczącą, czy zbieranie dokumentów osobi-stych.

54

miast, czyli takich społeczności, które są w dużej mierze zdezintegrowane � w tym przypadku podejście etnograficzne nie musi się sprawdzać. Wydaje się jednak, że kluczową barierą jest wielkość badania i, co za tym idzie, jego koszt � świadczą o tym doświadczenia zespołu Masseya, który badał również migracje ludności miejskiej. Tym niemniej, według Masseya, badania etnoson- dażowe powinny być realizowane w zbiorowościach stosunkowo małych, zbliżonych do społeczności lokalnych. W pierwszej fazie MMP żadna z 13 przebadanych zbiorowości terytorialnych nie przekraczała 25 tysięcy ludności. Wydaje się bowiem, iż tylko badania w takich jednostkach umożli-wiają uwzględnienie i zbadanie tego, co w migracjach wydawało się Massey owi szczególnie ważne � sieci powiązań i roli kapitału społecznego. Poza tym, starano się dobierać do badań jednostki możliwie różnorodne � tradycyjnie wiejskie, przemysłowe, położone w regionach o różnym poziomie rozwoju społeczno-ekonomicznego, tak by uzyskać reprezentację możliwie wielu róż-norodnych rejonów występujących na terenie całego kraju (takie też założenia przyświecają metodologii stosowanej przez OBM).

Etnosondaż ma jednak również wiele przewag nad innymi typami badań migracyjnych. Przede wszystkim dostarcza danych nie tylko na temat jedno-stek, ale i gospodarstw domowych, z których pochodzą. W kontekście współ-czesnych teorii migracyjnych, które podkreślają tę właśnie cechę migracji, to bardzo silne zakorzenienie w strukturze gospodarstwa domowego/rodziny jest bardzo ważną cechą. Poza tym, dane te mogą mieć charakter panelowy lub też poprzez odpowiednią konstrukcję kwestionariusza dają szansę na rekonstruk-cję ścieżek kariery i trajektorii migracyjnych. Jak pokazują doświadczenia zespołu Masseya, ale i badań realizowanych przez OBM (por. Kaczmarczyk 2005), dane takie umożliwiają przeprowadzanie nawet bardzo zaawansowa-nych metodologicznie analiz, które pozwalają zidentyfikować mechanizmy migracji. Kolejną ogromną zaletą metody jest wreszcie to, że w żaden sposób nie ogranicza się ona do badania mobilności o legalnym, rejestrowanym cha-rakterze. Świetnie nadaje się do analiz migracji nieregularnych, czasowych i cyrkulacyjnych, może dostarczyć informacji o funkcjonowaniu w szarej stre-fie. Być może jest to jeden z głównych argumentów przemawiających za jej wykorzystaniem także na gruncie polskim.

Kwestią dyskusyjną pozostaje propozycja uwzględnienia w badaniu ośrod-ków miejskich. W oryginalnej wersji podejścia zakładano, że etnosondaż naj-lepiej sprawdza się w relatywnie małych jednostkach terytorialnych, a to za sprawą możliwości eksploracji kwestii związanych z procesami generowania i przekazywania kapitału ludzkiego. Dodatkowo, migracje z Meksyku to pro-ces dotykający przede wszystkim tereny wiejskie i małe miasta. W Polsce sytuacja wygląda inaczej � na podstawie istniejących danych zakładamy, że zwłaszcza najnowsza fala migracji obejmuje osoby pochodzące z małych i średnich ośrodków miejskich. Z tego też względu, podjęto starania, by tego

55

typu jednostki znalazły się w badanej próbie. Z jednej strony jest to więc odej-ście od podejścia proponowanego przez Masseya i jego zespół, z drugiej jednak, wydaje się, że wielkość jednostki terytorialnej nie jest kluczowa w przypadku metodologii etnosondażowej. Metoda ta ma pozwolić na kom-plementarne zastosowanie technik monograficznych, jakościowych oraz ilo-ściowych. Badanie dużych miast (zapewne z wyłączeniem bardzo dużych aglomeracji) nie wyklucza wykorzystania postulowanych technik i w istocie tylko jedna z nich, a mianowicie badanie jakościowe, będzie mieć mniejsze walory poznawcze. W przypadku badania sondażowego wielkość badanej populacji narzuca pewne rygory, jeśli chodzi o wielkość próby, a przez to wpływa na koszty badania. W sytuacji gdy jedyną sensowną alternatywą, tj. badaniem, które zapewnia porównywalnie duży zakres tematyczny, jest spis powszechny, wydaje się, że warto ponieść to ryzyko, by móc testować hipote-zy odnoszące się nie tylko do społeczności relatywnie mało licznych.

Aplikacja etnosondażu do badań nad migrantami z Polski na unijnym rynku pracy

Jak się wydaje, przedstawione wyżej charakterystyki metody etnosonda-

żowej uzasadniają jej wybór w realizacji projektu, który ma odpowiedzieć na pytania odnoszące się do uwarunkowań i skutków migracji. Szczególnie przydatne wydaje się to podejście do analizy związków między migracją a lokalnymi rynkami pracy. Monograficzna część badania umożliwia bowiem szczegółową charakterystykę rynku pracy i pozwala analizować ten element zarówno jako czynnik migrogenny, jak i jako rezultat migracji z badan- ego obszaru. Zastosowana w badaniu wersja etnosondażu zasadniczo wyko-rzystuje wszystkie, opisane wyżej, doświadczenia z badań prowadzonych przez OBM w latach 1994�1999. Dotyczy to zarówno poszczególnych etapów badawczych, jak i podstawowej jednostki badania (gospodarstwo domowe) oraz charakteru kwestionariusza badania sondażowego. Jedyną istotną różnicą jest charakter jednostek terytorialnych. O ile w pierwszych badaniach OBM chodziło o wybór jednostek zbliżonych do społeczności lokalnych, i dlatego zdecydowano się na gminy, w tym projekcie zdecydowanie większy akcent położony został na rynek pracy. W polskich warunkach gmina jest zbyt małym obszarem, żeby stanowiła dla mieszkańców podstawowy punkt odniesie- nia jako teren poszukiwania pracy. Dotyczy to szczególnie gmin wiejskich, których mieszkańcy w znacznej części znajdują zatrudnienie poza granicami gminy. Z tego względu autorzy projektu zdecydowali się przyjąć powiat za podstawową jednostkę badawczą. Badaniami postanowiono objąć cztery po-wiaty, co, z jednej strony, zapewniało uwzględnienie zróżnicowania regional-

56

nego, z drugiej, dawało szanse na sprawną realizację badania i zmieszczenie się w przewidzianym budżecie.

Z opisanych wcześniej procedur etnosondażowych wynika, że jednym z kluczowych etapów procesu badawczego jest wybór lokalizacji badań. Jak wspomniano, ma on charakter celowy, ale właśnie z tego względu wymaga szczegółowego uzasadnienia. W przypadku badania, którego wyniki są pod-stawą analiz tej pracy, już w fazie przygotowawczej przyjęto, że jedną z loka-lizacji, w której przeprowadzone zostanie badanie, będą Mońki. Wybór ten umożliwiał kontynuację badań realizowanych w tym miejscu od 1994 roku. Kluczowe znaczenie miał również fakt, iż na temat samej lokalizacji i proce-sów migracyjnych z nią związanych autorzy projektu posiadali relatywnie wyczerpujące dane. Dzięki temu nadarzała się wyjątkowa okazja zbadania zarówno skutków mobilności, jak i procesów ciągłości oraz zmiany po 1 ma- ja 2004 roku, co jest jednym z celów projektu.

Trzy następne lokalizacje zostały wybrane w oparciu o procedurę łączącą uzasadnienia merytoryczne i elementy analizy statystycznej. Na wstępie zde-cydowano, że lokalizacje te zostaną wybrane spośród następujących woje-wództw: świętokrzyskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, lubelskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Zawężenie wyboru do tych właśnie województw podyktowane było głównie występowaniem dużej intensywności migracji sezonowych w tych regionach (to jedyna forma migracji, w przypadku któ- rej dysponujemy relatywnie wiarygodnymi danymi statystycznymi na pozio-mie regionalnym i lokalnym). W kolejnym kroku sporządzono listę 20 powia-tów, które cechowały najwyższe wskaźniki wyjazdów sezonowych, by na ich podstawie oraz na podstawie zebranych danych o cechach społeczno-eko- nomicznych tych regionów wybrać 13 lokalizacji o najciekawszych charak- terystykach, zarówno pod względem ruchów i kierunków migracyjnych, jak i w kontekście zróżnicowania struktury rynków pracy. Z tego punktu wi-dzenia najbardziej atrakcyjnymi wydały się być powiaty: � w województwie świętokrzyskim buski (dodatkowy plus � duża aktyw-

ność inwestycyjna w ostatnich latach, relatywnie dobrze prosperująca sfera turystyki) i starachowicki (bardzo zła sytuacja gospodarcza, typowy powiat staroprzemysłowy, dodatkowo, graniczy z powiatem radomskim, cechują-cym się bardzo złą sytuacją na rynku pracy i jednocześnie niskimi wskaź-nikami aktywności migracyjnej),

� w województwie wielkopolskim powiat grodzki i ziemski koniński oraz słupecki (dzięki rozwiniętej infrastrukturze drogowej i kolejowej dosko- nale skomunikowany z pobliskim Poznaniem, stanowi swego rodzaju �sy-pialnię�),

� w województwie dolnośląskim powiaty: oławski; kamiennogórski i lubań-ski (powiaty przygraniczne), bolesławiecki, górowski, ząbkowicki, złoto-ryjski (powiaty o dużej intensywności wyjazdów sezonowych),

57

� w województwie lubelskim biłgorajski (ze względu na występowanie róż-norodnych zachowań migracyjnych),

� w województwie warmińsko-mazurskim bartoszycki (ludność napływowa, powiat przygraniczny). W kolejnym kroku wyboru lokalizacji wykorzystano metody hierarchicznej

analizy skupień, która wydaje się być najlepszą metodą, gdy chcemy uzyskać pełny i nieuproszczony obraz struktury podobieństwa obiektów, które opisane są w przestrzeni wielowymiarowej (Marek 1989). Na drodze dychotomicznych podziałów prowadzi ona bowiem do otrzymania zarówno zupełnej, jak i roz-łącznej struktury skupień obiektów oraz dostarcza informacji o samej struktu-rze obiektów (w tym wypadku powiatów) uporządkowanych hierarchicznie. W tym wypadku w analizie wykorzystano 28 zmiennych, które odnosiły się do cech społeczno-demograficznych powiatów (współczynnik obciążenia demo-graficznego, stopa bezrobocia, stopa bezrobocia długotrwałego, współczynnik aktywności zawodowej itp.), cech ekonomicznych (liczba firm na 1000 miesz-kańców, zatrudnienie w różnych sektorach) oraz powiązanych bezpośrednio z migracjami (wyjazdy sezonowe na 1000 osób, na 1000 osób w wieku pro-dukcyjnym, odsetek migrujących kobiet, dynamika migracji, wykształcenie migrantów, najważniejsze kraje docelowe migrantów).

Wszystkie zmienne zostały zestandaryzowane (z-scores), dzięki czemu nie miały znaczenia �miana� zmiennych � wszystkie zmienne miały średnią równą zero i wariancję równą jeden. Każdy obiekt (powiat) był zlokalizowany w 28-wymiarowej przestrzeni zmiennych zestandaryzowanych. Wykorzystując zmienne z-scores, obliczono odległość euklidesową między powiatami9, która daje możliwość stwierdzenia podobieństwa poszczególnych elementów sku-pień. Następnie za pomocą pakietu statystycznego SPSS przeprowadzono procedurę klasyfikacyjną (Hierarchical Cluster Analysis, SPSS), na podstawie której zdecydowano o wyborze trzech pozostałych powiatów: biłgorajskiego w województwie lubelskim, starachowickiego w świętokrzyskim oraz słupec-kiego w wielkopolskim.

Dla każdego z czterech wytypowanych do badania powiatów wylosowano po dwie próby gospodarstw domowych � dla miasta powiatowego i dla ogółu gmin miejskich. Takie warstwowanie próby umożliwiło prowadzenie analiz zarówno dla całego powiatu łącznie (stosując odpowiedni system wag), jak i oddzielnie dla miasta i wsi, które to zróżnicowanie ma w pewnych sytuacjach istotne znaczenie dla procesów migracyjnych.

9 Stosowanie normy euklidesowej jest o tyle zasadne, gdyż jest ona równoważna

z wariancją i dlatego umożliwia statystyczną ocenę otrzymanych skupień.

58

Struktura badania Ze względu na wybór metody badawczej � etnosondażu, badanie nie obej-

mowało całego kraju, a jedynie wybrane jednostki terytorialne, reprezentacyj-ne dla określonych regionów/zachowań migracyjnych. Uzyskane dane nie dają więc podstaw do uogólniania wniosków dla migracji z Polski, ale pozwalają na pogłębioną analizę mechanizmów mobilności. Zgodnie z zasadami sztuki, badanie miało trzy komponenty traktowane w sposób komplementarny: bada-nie monograficzne, badania ilościowe (sondaż) oraz badanie jakościowe.

Badania właściwe zostały poprzedzone badaniem pilotażowym, którego jednym z celów było zweryfikowanie, na ile słuszny był wybór jednostek terytorialnych, które były przedmiotem szczegółowej analizy. Jednocześnie badania pilotażowe stworzyły okazję do weryfikacji narzędzi badawczych (kwestionariusza oraz scenariuszy wywiadów). Ze względów logistycznych pilotaże odbywały się na terenie głównych ośrodków administracyjnych, stanowiących również centra społeczno-ekonomiczne powiatów. Nie prze-szkodziło to jednak w zgromadzeniu informacji o całej jednostce terytorialnej, a w szczególności ułatwiło kontakty z lokalnymi ekspertami i zebranie mate-riałów niezbędnych to stworzenia monografii badanych regionów. Badanie ilościowe zostało zrealizowane w okresie pomiędzy wrześniem a połową paź-dziernika 2007 roku. Przed wyjściem w teren badawczy ankieterzy przecho-dzili niezbędne przy tak skomplikowanym kwestionariuszu szkolenie ankieter-skie oraz otrzymali obszerną instrukcję przygotowaną przez autorów badania, która zawierała definicje pojęć występujących w kwestionariuszu oraz wyja-śnienia najtrudniejszych pytań filtrujących i skomplikowanych przejść do poszczególnych jego części. Ponadto na czas realizacji badania pod specjal-nym numerem telefonu dostępny był zawsze jeden z autorów badania, by można było uniknąć ewentualnych błędów ankieterskich. W celu zwiększenia realizacji próby autorzy skierowali do respondentów specjalnie przygotowany list, w którym informowali o celu badania, a także o możliwości telefoniczne-go skontaktowania się z autorami badania.

Realizacja badania jakościowego odbyła się podczas jednotygodniowych pobytów badawczych w czterech lokalizacjach: Słupca, Biłgoraj, Starachowice i Mońki. W trakcie badań przeprowadzono 93 wywiady z Polakami wyjeżdża-jącymi zarobkowo za granicę oraz 42 wywiady z lokalnymi ekspertami. Wśród ekspertów znaleźli się aktorzy lokalni: prezydent miasta, burmistrz lub wójt � w zależności od liczby mieszkańców danej miejscowości, animatorzy kul- turalni (z ośrodków i centrów kultury), przedstawiciele Powiatowych Urzę- dów Pracy, Miejskich i Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej, duchowni, dziennikarze oraz przedsiębiorcy. Dobór próby do badań odbył się metodą kuli śnieżnej � zarówno w przypadku migrantów, nie-migrantów, jak i ich

59

rodzin. Należy podkreślić, że nie zawsze istniała możliwość uzyskania kontak-tów do innych migrantów, z uwagi na ich pobyt za granicą lub nieufność roz-mówców wobec badaczy. Wobec ekspertów lokalnych zastosowano dobór celowy.

Definicje i założenia Podstawowym celem prac badawczych było zbadanie procesów migra-

cyjnych zachodzących we współczesnej Polsce, przy czym w centrum zainte-resowania znajdowały się następujące aspekty: ciągłość i zmiana we współcze-snych migracjach z Polski, powiązania mobilności zarobkowej z polskim rynkiem pracy oraz skutki migracji międzynarodowych (ponownie z naciskiem na zagadnienia rynku pracy). Ze względu na specyfikę badanego procesu i metodologię, badacze realizujący projekt nie stawiali sobie zadania określe-nia rzeczywistej skali odpływu czy też mobilności Polaków, choć problem ten będzie pojawiał się w analizach. Za kluczowe uznaliśmy identyfikację mecha-nizmów migracji z Polski, określenie modeli zachowań migracyjnych (w od-niesieniu do cech strukturalnych migrantów, regionów wysyłających itp.) i przeprowadzenie dyskursu na temat związków między procesami migracyj-nymi a rozwojem społeczno-ekonomicznym w kraju wysyłającym migrantów.

Na potrzeby badania przyjęto następujące definicje. Podstawową jednostką badawczą było gospodarstwo domowe, które zdefiniowane zostało jako zbio-rowość osób (inaczej członków tego gospodarstwa) zamieszkujących wspólnie i utrzymujących się ze wspólnych dochodów. Członkami gospodarstwa były także osoby czasowo nieobecne, w niektórych wypadkach także przebywające za granicą, ale takie, które ponosiły pewne koszty związane z utrzymaniem gospodarstwa w kraju lub też korzystały ze wspólnego budżetu domowego. I tak np. członkiem gospodarstwa domowego był pełnoletni syn, który prze-bywał czasowo za granicą, ale częściowo był na utrzymaniu rodziców, którzy pokrywali koszty związane z jego edukacją za granicą. Natomiast nie był członkiem gospodarstwa ktoś, kto przeniósł się za granicę, założył tam własne gospodarstwo domowe i przestał uczestniczyć w podejmowaniu ważnych decyzji gospodarstwa domowego, również finansowych (zwłaszcza gdy nie przesyłał pieniędzy do kraju). Członkiem gospodarstwa nie była również oso-ba, która wyjeżdżając za granicę, wymeldowała się z miejsca zamieszkania i nie utrzymywała innych � poza towarzyskimi � kontaktów z gospodarstwem domowym w Polsce.

Ważnym członkiem gospodarstwa domowego była głowa gospodarstwa domowego, z którą w miarę możliwości starano się przeprowadzić wywiad. W przypadku gdy nie było to możliwe (np. ze względu na nieobecność), wy-

60

wiady przeprowadzane były z najlepiej poinformowaną osobą obecną w da-nym momencie. Głową gospodarstwa domowego w przypadku gospodarstw z jedną osobą zarobkującą była właśnie ta osoba. W innych wypadkach ankie-ter musiał ustalić (zapytać członków gospodarstwa), kto w ich odczuciu jest głową gospodarstwa domowego. Kryterium ułatwiającym identyfikację mogło być wnoszenie największej części dochodów do wspólnego budżetu gospodar-stwa domowego lub posiadanie decydującego głosu w żywotnych sprawach gospodarstwa domowego (np. majątkowych lub związanych z wychowaniem dzieci). Kwestia jednoznacznego ustalenia, kto jest głową gospodarstwa, była niezwykle ważna, ponieważ w całym kwestionariuszu wszystkich człon- ków gospodarstwa określano i identyfikowano poprzez odniesienie do głowy gospodarstwa (relacja do głowy gospodarstwa domowego). Z kolei osoby zamieszkujące w danym gospodarstwie domowym w momencie badania, włącznie z osobami będącymi stałymi członkami gospodarstwa, ale czasowo przebywającymi za granicą, nazywane były obecnymi gospodarstwami domo-wymi.

Ponadto, w badaniu przyjęto bardzo szeroką definicję migracji zagranicz-nej � jako taką traktowano każdy wyjazd do innego kraju, bez względu na jego długość, którego celem było osiedlenie się tam na stałe (np. związane z zamia-rem poślubienia osoby mieszkającej za granicą), podjęcie nauki lub pracy (lub zarobienie pieniędzy w jakikolwiek inny sposób) albo uzyskanie innego typu korzyści materialnych. Migracją zagraniczną był również wyjazd za grani- cę dziadków do opieki nad wnukami, nawet jeśli osoby te nie otrzymywały wynagrodzenia od własnych dzieci za wykonywane czynności. Natomiast migracją nie był nawet dłuższy wyjazd podjęty w celach wyłącznie turystycz-nych czy rekreacyjnych (zwiedzanie, odpoczynek). W konsekwencji migranta zdefiniowaliśmy jako każdą osobę, która chociaż raz podjęła migrację zagra-niczną rozumianą tak, jak zdefiniowano to powyżej.

Co istotne, jako migrację traktowano również wyjazdy za granicę osób/ pracowników firm w celu świadczenia usług, np. osób prowadzących własną działalność gospodarczą albo pracowników firm, które wygrały przetargi na wykonanie usługi za granicą (tak zwane transgraniczne świadczenie usług). Migracją był także wyjazd na stypendium naukowe lub do pracy w polskim przedstawicielstwie zagranicznym, czyli tak zwane oddelegowanie pracow- nika. Uznano natomiast, że poza przyjętą definicję wykraczają wyjazdy służ-bowe, o ile dana osoba wykonywała zadania wyłącznie w ramach swoich obowiązków służbowych (bądź interesów) i nie otrzymywała w związku z wyjazdem żadnego (odrębnego) wynagrodzenia poza zwrotem kosztów � nie traktowaliśmy takich wyjazdów jako migracji. W konsekwencji, wyjazd na konferencję naukową lub w celu podpisania kontraktu dla swojej firmy nie był w badaniu traktowany jako migracja.

61

Materiał zebrany w ramach badania etnosondażowego koncentrował się wokół następujących obszarów badawczych: 1. Ciągłość i zmiana we współczesnych migracjach z Polski: czyli okreś-

lenie skali i struktury migracji (w odniesieniu do zmiennych demograficz-nych i społeczno-ekonomicznych) w wybranych lokalizacjach, typologiza-cja procesów migracyjnych, określenie kluczowych czynników sprawczych mobilności na poziomie regionalnym, lokalnym i jednostkowym � czynniki instytucjonalne, ekonomiczne, społeczne i kulturowe, identyfikacja specy-ficznych dla regionów/subregionów czynników wyjazdów za pracą.

2. Migracje a rynek pracy, w szczególności: identyfikacja zasobów pracy (podaży pracy) w danej lokalizacji, określenie jej struktury pod wzglę- dem demograficznym i jakościowym (kwalifikacje), zbadanie możliwości wykorzystania podaży pracy na krajowym rynku pracy, zwłaszcza zbada-nie nierównowagi w sensie demograficznym i kwalifikacyjnym oraz osza-cowanie nadmiaru zasobu pracy (nadwyżkowa siła robocza), określenie skali i struktury migracji wewnętrznych � doświadczenia, wzorce, bariery mobilności wewnątrz kraju, sytuacja na rynku pracy jako czynnik wypy-chający: mobilność zagraniczna osób aktywnych zawodowo (zwłaszcza bezrobotnych) oraz biernych na polskim rynku pracy, identyfikacja strate-gii migracyjnych i ich powiązanie z polskim rynkiem pracy (strategie migracyjne gospodarstw domowych czy strategie indywidualne), zbadanie, w jaki sposób przemiany polskiej siły roboczej w okresie transformacji, a zwłaszcza w ostatnich kilku latach, wpływają na skalę i strukturę migracji � szczególnie przemiany w zakresie poziomu wykształcenia i struktury kwalifikacji, wreszcie określenie mechanizmów alokacji polskich zasobów pracy w krajach przyjmujących: czynniki popytowe, warunki pracy i poby-tu Polaków za granicą.

3. Skutki migracji zagranicznych, czyli wpływ mobilności (zarówno wew- nętrznej, jak i zagranicznej) na aktywność zawodową i pozycję posz- czególnych osób na polskim rynku pracy, wpływ migracji na sytuację na lokalnym i regionalnym rynku pracy, zwłaszcza w kontekście pytania, czy mobilność siły roboczej może niwelować nierównowagę na rynkach pracy, określenie ekonomicznych skutków mobilności na poziomie jed-nostkowym, lokalnym i regionalnym, zwłaszcza skala transferu środków generowanych w czasie migracji i ich wykorzystanie w kraju (efekty krót-ko- i długookresowe).

4. Migracje a inne rynki (poza rynkiem pracy), w tym określenie roli innych rynków (kapitałowego, ubezpieczeniowego, mieszkaniowego, edukacyj- nego itd.) w procesach migracyjnych, zbadanie, w jaki sposób migracje wpływają na funkcjonowanie rynków (zastępowanie rynków, obchodzenie niedoskonałości rynkowych, zastępowanie sfery publicznej sferą prywatną itp.).

62

5. Migracje a struktury społeczne/kultura, w szczególności określenie roli instytucji społecznych w migracjach (rodzina, szkoła, społeczność lokal- na), kontekst społeczny migracji � perspektywa gospodarstwa domowe-go/rodziny oraz perspektywa płci kulturowej, zwłaszcza takie kwestie, jak rodzinne wzory migracji, konsekwencje migracji dla rodziny, rola płci we współczesnych migracjach z Polski, zbadanie wpływu sieci powiązań i me-chanizmu akumulacji i transferu kapitału społecznego na procesy mobilno-ści, identyfikacja czynników, które można określić jako �kultura migracji�, oraz zbadanie ich roli, określenie, na ile migracja (masowa) może zagrażać integralności społecznej i ekonomicznej, problem migracji jako składnika zmiany społecznej � ambiwalencje tego zjawiska w różnych kontekstach. Kwestionariusz wykorzystywany w badaniu składał się z dwóch części

� części podstawowej, wypełnianej dla każdego gospodarstwa domowego, oraz części dodatkowej, która dotyczyła historii migracji i wypełniana była tylko w gospodarstwach migranckich. Cały kwestionariusz składał się zatem z dzie-więciu kart ponumerowanych literami od A do I. W kartach A oraz I zbierano informacje o całym gospodarstwie domowym, jego sytuacji ekonomicznej � ta część służyła również zidentyfikowaniu, czy gospodarstwo należy do migranc-kich, czy nie. Następnie w kartach B zbierano informacje o każdym dorosłym członku gospodarstwa domowego, czyli o osobach w wieku 15 lat i więcej (przy czym za osobę 15-letnią uważano osobę urodzoną w 1992 roku, niezależ-nie od tego, czy w momencie badania miała ukończony 15 rok życia, czy nie). Z kolei karty C i D służyły do odtworzenia historii prac głównych oraz dodat-kowych w Polsce również dorosłych członków gospodarstwa domowego. Karty E, F i G wypełniane były w przypadku, gdy w gospodarstwie domowym znala-zła się osoba, która � niezależnie od długości przebywania, chociaż raz wyje-chała za granicę w celu innym niż turystyczno-wypoczynkowy. Najkrótszy przeprowadzony wywiad trwał tylko 10 minut, a najdłuższy aż 3 godziny.

Opis próby � stopień realizacji i ocena reprezentatywności Jednym z założonych celów badania była realizacja 1000 kwestionariuszy,

na co składało się po 250 wywiadów ankietowych w każdym wybranym powiecie: po 100 sztuk w gminach wiejskich oraz 150 w mieście powiatowym. Próbę wylosowano w następujący sposób: losowano na podstawie rejestru TERYT, przy założeniu trzykrotnego sprawdzenia adresu przez ankietera, w związku z tym do badania wylosowanych zostało 2120 mieszkań, które podzielone zostały na trzy części � próbę podstawową oraz dwie próby dodat-kowe. Próby dodatkowe miały zostać wykorzystane tylko w przypadku spraw-dzenia adresów z próby podstawowej i nie zrealizowania wyznaczonego celu,

63

czyli realizacji 1000 ankiet. W każdym mieście powiatowym wylosowa- nych zostało 350 adresów (mieszkań), a w gminach wiejskich 180 adresów (mieszkań), w wiązkach po 9 adresów w jednej miejscowości. Losowanie w gminach wiejskich odbyło się dwustopniowo: najpierw wylosowano gminę z prawdopodobieństwem odpowiadającym jej wielkości (liczbie mieszkań-ców), a następnie wylosowano miejscowość. Tabela poniżej przedstawia sto-pień realizacji próby w każdej lokalizacji z uwzględnieniem podziału na gminy wiejskie oraz gminy miejskie. Realizacja próby w poszczególnych lokaliza-cjach była bardzo zróżnicowana. Najwyższa była w gminach wiejskich powia-tu słupeckiego (66%) oraz w gminach wiejskich powiatu monieckiego (65%). Natomiast najniższa w gminach miejskich � Starachowicach i Słupcy � odpo-wiednio 43 i 44%. Tabela 2.2. Charakterystyka próby w czterech badanych powiatach

Słupecki Starachowicki Moniecki Biłgorajski Powiat

miasto gminy miasto gminy miasto gminy miasto gminy

Liczba wylosowanych gospodarstw domowych 349 151 350 179 250 153 300 180

Liczba wywiadów zreal-izowanych 153 100 150 102 149 100 150 100

gospodarstwa mi-granckie 76 28 41 37 61 33 70 39

gospodarstwa niemi-granckie 77 72 109 65 88 67 80 61

Liczba członków gospo-darstw domowych 467 412 424 356 411 350 471 366

Stopień realizacji próby (odsetek wywiadów zrealizowanych)

0,438 0,662 0,429 0,570 0,596 0,654 0,500 0,556

Liczba wywiadów niezrealizowanych 196 51 200 77 101 53 150 80

Powód nierealizowania wywiadów:

nieobecność respon-denta 31 1 42 6 18 5 44 15

zły adres 2 7 2 1 3 � 4 7

odmowa udzielenia wywiadu 156 31 101 41 70 29 48 24

inna przyczyna 7 2 12 5 10 10 12 16

brak danych � 10 43 24 � 9 42 18

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

64

Różnice, które uwidaczniają dane przedstawione w powyższej tabeli, po-twierdzają ogólnopolską tendencję w realizacji badań na próbach adresowych, czyli występowania ujemnej korelacji pomiędzy wielkością miejscowości a stopniem realizacji próby. Dużo niższy stopień realizacji próby w miastach powiatowych związany był przede wszystkim z dużym odsetkiem odmów respondentów, a także nieobecnością członków gospodarstwa domowego podczas trzykrotnych odwiedzin ankietera. Odmowy w mieście powiatowym Starachowice można głównie tłumaczyć przeciążeniem respondentów, którzy w związku z licznymi sondażami toczącymi się w minionym roku na terenie tego miasta najczęściej odmawiali, argumentując zwykle, że już brali udział w badaniu. W miastach ankieterom dużo trudniej również było ustalić właści-wy powód nieobecności respondentów. W przypadku gmin wiejskich takich informacji ankieterzy najczęściej szukali u sąsiadów lub wójtów. Ci drudzy pomocni okazali się także przy ustalaniu położenia wylosowanych domostw. Okazało się bowiem, że w niektórych gminach wiejskich administracyjne zmiany numeracji domów odbywają się średnio co dwa lata. Skutek tego jest taki, że właściciele gospodarstw nie nadążają za zmianą oznaczeń swoich domostw, co z kolei znacznie utrudniało odnalezienie przez ankietera wyloso-wanego do badania gospodarstwa domowego. W kilku przypadkach wyloso-wane adresy okazały się nietrafione. Głównym powodem tego był fakt, iż domostwa te były niezamieszkałe, najczęściej z powodu: śmierci właściciela, wyprowadzki do innej miejscowości wszystkich członków gospodarstwa domowego lub niedawnej sprzedaży mieszkania. Czasami zdarzało się, że wylosowanymi gospodarstwami domowymi okazywały się budynki użytku publicznego (np. kościół, kino czy placówki handlowe) lub niezabudowane działki budowlane. Na wyższą realizację próby w gminach wiejskich, w związku z wylosowaniem adresów w wiązkach po 9 adresów w jednej miej-scowości, wpływ miał również tak zwany efekt sąsiedztwa. Wpływ miał nierzadko dwojaki kierunek. Z jednej strony, pierwszy udany wywiad powo-dował pozytywny wpływ na realizację dalszych ośmiu wywiadów, ale należało liczyć się z tym, że czasami zła opinia respondenta, który udzielił pierwszego wywiadu, mogła spowodować lawinowe odmowy kolejnych respondentów. Należy tu również dodać, że czas trwania wywiadu w gospodarstwach domo-wych był bardzo zróżnicowany i głównie zależał od liczby osób należących do gospodarstwa, historii ich prac oraz migracji.

Pomimo niskiego stopnia realizacji próby w mieście powiatowym Słupca odsetek gospodarstw migranckich był tu najwyższy (49,7%), co oznacza, że praktycznie w co drugim zbadanym gospodarstwie domowym jeden z człon-ków obecnego lub byłego (czyli nie będącego nim w momencie badania, ale należącego do badanego gospodarstwa przez jakiś okres czasu po 1989 roku) gospodarstwa posiadał doświadczenie migranckie. Podobny odsetek gospo-

65

darstw migranckich występował w Biłgoraju oraz Mońkach � odpowiednio 46,7% i 40%. Natomiast najniższy odsetek gospodarstw migranckich wystąpił w Starachowicach, gdzie gospodarstwa migranckie stanowiły tylko 27% ogółu gospodarstw zbadanych w tej lokalizacji.

Stosunkowo duży odsetek niezrealizowanych wywiadów mógł wzbudzić pewne wątpliwości co do reprezentatywności uzyskanych wyników. Porówna-nie wyników uzyskanych w badaniu ze statystykami pochodzącymi z Banku Danych Regionalnych miało posłużyć zweryfikowaniu tej hipotezy. Ze wzglę-du na niepełność dostępnych danych oraz ich zdezaktualizowanie (jedyne dostępne dane pochodzą czasami tylko z Narodowego Spisu Powszechnego z 2002 roku) zdecydowano się na porównanie i ocenę reprezentatywności prób ze względu na płeć i wiek. We wszystkich badanych lokalizacjach różnice w rozkładzie płci między danymi pochodzącymi ze statystyk urzędowych dla całych populacji a wynikami uzyskanymi w próbie nie przekraczają 2%, świadcząc tym samym o wysokiej reprezentatywności zrealizowanych prób (patrz tabela 2.3).

Tabela 2.3. Struktura ludności według płci w badanych lokalizacjach w oparciu

o dane statystyczne z 2006 roku i w próbie (w odsetkach)

Biłgoraj Mońki Słupca Starachowice

Mężczyźni

Miasto 48,1 51,6 48,2 47,6

Próba miasto 48,6 49,4 49,9 48,8

Gminy 49,8 50,7 50,0 49,5

Próba gminy 49,5 50,9 49,3 49,7

Kobiety

Miasto 51,9 51,8 51,8 52,4

Próba miasto 51,4 50,1 50,1 50,7

Gminy 50,2 49,3 50,0 50,5

Próba gminy 50,5 49,1 50,7 50,3

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Informacje dotyczące struktury wieku prezentowane są w trzech katego-

riach wieku. Największa różnica wystąpiła pomiędzy próbą gmin wiejskich powiatu monieckiego, gdzie w najmłodszej grupie wieku wyniosła 5,5%, a w grupie wieku 20�64 odpowiednio 4,4%. W pozostałych siedmiu próbach różnice pomiędzy rozkładem populacji i z próby nie przekroczyły 5 punktów procentowych.

66

Tabela 2.4. Struktura ludności w badanych lokalizacjach według wieku w opar-ciu o dane statystyczne z 2006 roku i w próbie (w procentach)

Biłgoraj Mońki Słupca Starachowice

0�19 lat

Miasto 26,0 24,8 22,1 20,7

Próba miasto 23,4 23,1 19,9 17,5

Gminy 25,6 25,6 26,7 25,3

Próba gminy 24,1 31,1 22,3 23,6

20�64 lat

Miasto 64,5 63,2 68,0 63,6

Próba miasto 66,9 62,5 71,7 67,8

Gminy 58,1 56,4 60,1 58,9

Próba gminy 58,1 52,0 61,9 61,2

65 i więcej lat

Miasto 9,5 12,0 9,9 15,7

Próba miasto 9,8 14,4 8,4 14,7

Gminy 16,3 18,0 13,2 15,8

Próba gminy 17,8 16,9 15,8 15,2

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Ze względu na niewielkie różnice w strukturze wieku między populacją

badaną a populacją z próby zdecydowano, że aby wyniki uzyskane w badaniu sondażowym mogły być interpretowane jako reprezentatywne dla jednostki terytorialnej, muszą zostać przeważone względem płci i wieku. Głównym celem ważenia danych jest zapewnienie, by struktura próby badawczej odpo-wiadała rzeczywistym proporcjom określonej cechy w całej badanej populacji. Ważenie polega na obniżeniu wagi odpowiedzi respondentów nadreprezento-wanych w próbie i podwyższeniu rangi odpowiedzi respondentów niedorepre-zentowanych.

Podsumowanie Analiza migracji w demokratycznych systemach politycznych i w obliczu

postępującej liberalizacji rynków oraz przepływów dóbr, usług i osób jest zadaniem wielce złożonym pod względem i koncepcyjnym, i metodologicz-nym. W przypadku Polski dysponujemy kilkoma zbiorami danych, które pozwalają scharakteryzować zjawisko migracji, choć � jak się wydaje � jest to obraz dalece niedoskonały. Podstawowe dostępne dane to: informacje na temat

67

migracji rejestrowanych, dane spisowe, dane resortowe, dane badania rynku pracy, dane pochodzące z krajów docelowych oraz dane gromadzone w ra-mach projektów badawczych. O ile umożliwiają one stworzenie obrazu skali i dynamiki zjawiska, to już w przypadku cech strukturalnych badacze migracji napotykają bardzo poważne problemy. Wynikają one zresztą nie tylko z cech zbiorów danych, co z faktu, że współczesne migracje Polaków to zjawisko wysoce amorficzne. W ostatnich latach znacząco zróżnicowały się one pod względem dominujących kierunków i form migracji. Dodatkowo, duża część mobilności to migracje czasowe, co oznacza, że bardzo trudne, czy wręcz niemożliwe, jest oszacowanie skali zjawiska.

Wydaje się, że jeśli chodzi o dane ogólnopolskie, to najbardziej obiecu- jącym z punktu widzenia zaawansowanych analiz zbiorem danych jest zbiór BAEL. Niestety, badanie to nie było dedykowane analizom migracyjnym i z tego względu traci walor reprezentatywności. Tym niemniej, przy zastoso-waniu odpowiednich procedur statystycznych może być wykorzystywane do badań mobilności i przykład takiego zastosowania przedstawiono w poprzed-nim rozdziale.

W odpowiedzi na braki oficjalnych danych statystycznych poszukuje się alternatywnych źródeł danych, zwłaszcza takich, które dawałyby szanse na prowadzenie pogłębionych studiów nad migracjami. Jedną z metod, która została wykorzystywana w omawianym badaniu, jest etnosondaż. Metoda etnosondażowa polega na komplementarnym wykorzystaniu technik ilościo-wych i jakościowych. Rdzeniem jest badanie sondażowe koncentrujące się na analizie decyzji migracyjnych podejmowanych w ramach gospodarstw domo-wych.

Integralną częścią badania są jednak również metody jakościowe, w tym studia przypadków oraz analizy o charakterze monograficznym. Dzięki temu uzyskiwane dane mają walor kompleksowości � bardzo cenny w przypadku analizy tak skomplikowanego procesu społecznego, jakim są migracje. Do wykorzystania tej właśnie metody badawczej zachęcają dotychczasowe doświadczenia badawcze w odniesieniu do migracji z Polski, prezentowane poniżej analizy wpisują się naszym zdaniem w ten właśnie nurt badań nad współczesną mobilnością Polaków.

68

69

Strukturalne uwarunkowania migracji zarobkowych na poziomie lokalnym i regionalnym � demograficzno-ekonomiczne profile społeczności wysyłających Paweł Kaczmarczyk, Joanna Napierała10

Celem rozdziału jest przedstawienie potencjału demograficznego oraz eko-

nomicznego wybranych jednostek terytorialnych,11 w których zjawiska migra-cji będą przedmiotem pogłębionych analiz w kolejnych częściach opracowa-nia. Monografia ta służy zatem naszkicowaniu tła obserwowanych procesów migracyjnych, z uwzględnieniem przede wszystkim sfery związanej z rynkiem pracy jako bezpośrednio wiążącej się z procesami migracji zarobkowych. Wyjątkowy nacisk położono również na kwestie zmian demograficznych, które często są skutkiem obserwowanych migracji, ale mogą też wpływać na skalę i strukturę procesów mobilności.

Kluczowe pytania, na jakie próbowano znaleźć odpowiedź w prezentowa-nym tekście, były następujące: � Jaki jest potencjał demograficzny badanych regionów? Czy w wymiarze

demograficznym należy je uznać za ośrodki rozwojowe, czy stagnacyjne? � Jakie są specyficzne cechy regionów w przekrojach demograficznych

i ekonomicznych? � Jaki jest potencjał ekonomiczny regionów? Co jest jego podstawą? � Jaki charakter miały dotychczasowe procesy transformacyjne? Na ile

zmiana systemowa przyczyniła się do modyfikacji lokalnych instytucji? Prezentowane opracowanie zostało uporządkowane w następujący sposób.

Punktem wyjścia jest analiza potencjału demograficznego, a zwłaszcza tych jego aspektów, które wiążą się z problematyką rynku pracy (podaży pracy). Druga część monografii stanowi opis potencjału ekonomicznego regionów (popytu na pracę) oraz sytuacji na rynku pracy per se. Wreszcie, kluczowe

10 Rozdział powstał we współpracy z Kazimierzem Mazanem, Błażejem Popławskim

oraz Agnieszką Ogrocką. 11 W wyniku przeprowadzonej analizy dendrytowej do badania sondażowego reali-

zowanego w ramach modułu I projektu MPLM zakwalifikowano cztery powiaty: biłgorajski (położony w województwie lubelskim), moniecki (województwo podla-skie), słupecki (województwo wielkopolskie) oraz starachowicki (województwo świętokrzyskie) � por. także rozdział 2.

3.

70

znaczenie ma ostatnia część, która stanowi bezpośrednie tło do przyszłych analiz, a odnosi się do tradycji migracyjnych regionu. Potencjał demograficzny badanych jednostek terytorialnych

Największym pod względem zajmowanej powierzchni jest powiat biłgoraj-

ski, którego obszar obejmuje 1681 km2. Powiat ten na tle pozostałych wybra-nych regionów wyróżnia się zarówno wielkością zajmowanego obszaru, jak i najliczniejszą populacją (ponad 104 tysiące osób). Drugim co do wielkości powierzchni jest powiat moniecki, obejmujący teren 1382 km2. Jednakże ze względu na fakt, iż populacja tego terenu to niespełna 43 tysięcy osób, jest to najmniej zaludniony obszar (31 osób na km2). Z kolei zarówno powierzchnia powiatu słupeckiego, jak i powiatu starachowickiego stanowi zaledwie połowę obszaru zajmowanego przez powiat biłgorajski � odpowiednio 838 km2 oraz 523 km2. Natomiast pod względem gęstości zaludnienia zdecydowanie przodu-je powiat starachowicki, który jest najbardziej zaludniony z tych czterech obszarów. Gęstość zaludnienia wynosi tu ponad 180 osób na km2, czyli w porównaniu z powiatem słupeckim ponad dwukrotnie więcej (odpowiednio 70 osób na km2), a z powiatem biłgorajskim trzykrotnie więcej (odpowiednio 62 osoby na km2). W 2006 roku najbardziej sfeminizowaną strukturę populacji miał powiat starachowicki, gdzie na 100 mężczyzn przypadało 107 kobiet (współczynnik ten był nawet wyższy w samym mieście powiatowym i wyno- sił 110). Współczynnik feminizacji w powiatach biłgorajskim i słupeckim wynosił odpowiednio 103 i 102. Pod względem płci najbardziej wyrównaną strukturę miał powiat moniecki, gdzie na 100 mężczyzn przypadało dokładnie 100 kobiet. Przy dezagregacji danych do poziomu gmin zauważymy, że naj-częściej wyższy współczynnik feminizacji występuje w gminach miejskich, a niższy w gminach wiejskich (co najprawdopodobniej jest efektem maso- wej ucieczki młodych kobiet do ośrodków miejskich), co przedstawia rysu- nek 3.1. Skutki tego zjawiska uwidaczniają się bardzo wyraźnie na poziomie wskaźników przyrostu naturalnego. W gminach wiejskich, w których przy- padało mniej kobiet na 100 mężczyzn, częściej obserwowany był ujemny przyrost naturalny, choć zależność ta nie jest regułą (np. gminy powiatu słu-peckiego).

71

Rysunek 3.1. Gęstość zaludnienia i współczynnik feminizacji w poszczególnych powiatach (2006)

Uwaga: Wartość dla gminy wiejskiej (dotyczy powiatu słupeckiego i biłgorajskiego). Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

W 2005 i 2006 roku we wszystkich badanych powiatach, oprócz słupec-

kiego, odnotowano ujemny przyrost naturalny. Jednakże na poziomie gmin-nym obserwujemy pod tym względem dość duże zróżnicowanie � współczyn-nik przyjmuje wartości od �12 do +4, co obrazuje rysunek 3.2.

Analiza struktury populacji według wieku wskazuje, iż z czterech wybra-nych powiatów najmłodszą strukturę populacji w 2006 roku miał powiat słupecki, a najstarszą � powiat starachowicki. W porównaniu z pozostałymi powiatami w powiecie słupeckim w 2006 roku odnotowano najniższy odsetek osób w wieku poprodukcyjnym, który wynosił tylko 14,4%, oraz najwyższy odsetek osób w wieku przedprodukcyjnym � 17,6%. Dla porównania, w po-

Liczba mieszkańców na 1 km2

1000

Współczynnik feminizacji

> 105 100-105 95-100 92-95

72

wiecie starachowickim, który cechował się najstarszą strukturą populacji, osoby w wieku przedprodukcyjnym stanowiły tylko 15,3%, a osoby w wieku poprodukcyjnym 18,2% (patrz tabela 3.1). Powyższe dane wskazują, iż w najbliższych latach przy uwzględnieniu wpływu zmian demograficznych na rynek pracy w najlepszej sytuacji będzie powiat słupecki, biłgorajski oraz moniecki, a w najgorszej � powiat starachowicki.

Rysunek 3.2. Stopa przyrostu naturalnego w poszczególnych powiatach

w 2006 roku Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

73

Tabela 3.1. Ludność w wieku produkcyjnym i nieprodukcyjnym w poszczegól-nych powiatach (2006) (w %)

Powiat W wieku

słupecki starachowicki moniecki biłgorajski

Przedprodukcyjnym 17,6 15,3 17,1 17,5

Produkcyjnym 68,0 66,5 64,3 66,0

Poprodukcyjnym 14,4 18,2 18,6 16,6

Źródło: GUS Bank Danych Regionalnych (BDR). Niemniej jednak postępujące starzenie się społeczeństw obserwuje się we

wszystkich powiatach, co potwierdzają wskaźniki obciążenia demograficznego, czyli syntetyczne mierniki kondycji demograficznej danej społeczności, prezen-towane w tabeli 3.2. W 2002 roku w powiecie starachowickim na 100 osób w wieku przedprodukcyjnym przypadało 76 osób w wieku poprodukcyjnym, a cztery lata później wskaźnik ten wynosił już prawie 93 osoby. W najgorszej sytuacji jest obecnie społeczność powiatu monieckiego, gdzie na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada aż 31,4 osób w wieku poprodukcyjnym. Pod tym względem w najlepszej sytuacji był w 2006 roku powiat słupecki, gdzie wskaźnik ten był o blisko 10 punktów niższy � wynosił 22,8. W regionie tym najkorzystniejszy był też wskaźnik obliczany jako liczba osób w wieku popro-dukcyjnym przypadających na 100 osób w wieku przedprodukcyjnym (64,5) i wskaźnik określający liczbę osób w wieku nieprodukcyjnym na 200 osób w wieku produkcyjnym (58,2).

Tabela 3.2. Wskaźniki obciążenia demograficznego (2002 oraz 2006)

Ludność w wieku

Nieprodukcyjnym na 100 osób w wieku

produkcyjnym

Poprodukcyjnym na 100 osób w wiekuprzedprodukcyjnym

Poprodukcyjnym na 100 osób w wieku

produkcyjnym

Rok 2002 2006 2002 2006 2002 2006

biłgorajski 72,0 64,0 64,7 73,7 28,3 27,2

moniecki 79,6 68,6 71,5 84,3 33,2 31,4

starachowicki 66,7 61,1 76,4 92,8 28,9 29,4 Pow

iat

słupecki 64,7 58,2 54,8 64,5 22,9 22,8

Źródło: GUS Bank Danych Regionalnych (BDR). Na tle pozostałych powiatów w powiecie monieckim wskaźnik liczby

osób w wieku poprodukcyjnym na 100 osób w wieku produkcyjnym był stosunkowo wysoki i wskazywałby na problem zbyt dużej liczby osób nieak-tywnych zawodowo przypadających na liczbę osób pracujących. Jeśli jednak

74

powiat biłgorajski

0-45-9

10-1415-1920-2425-2930-3435-3940-4445-4950-5455-5960-6465-69

70 i więcej

mężczyźni

kobiety

powiat słupecki

0-45-9

10-1415-1920-2425-2930-3435-3940-4445-4950-5455-5960-6465-69

70 i więcej

mężczyźni

kobiety

powiat moniecki

0-45-9

10-1415-1920-2425-2930-3435-3940-4445-4950-5455-5960-6465-69

70 i więcej

mężczyźni

kobiety

powiat starachowicki

0-45-9

10-1415-1920-2425-2930-3435-3940-4445-4950-5455-5960-6465-69

70 i więcej

mężczyźni

kobiety

spojrzymy na dane zdezagregowane według pięcioletnich grup wieku (patrz rysunek 3.3), zauważymy, że problemem w powiecie jest odpływ kobiet w wieku produkcyjnym, głównie z grup wieku 25�29 oraz 45�54. W najlep-szej sytuacji pod względem struktury wieku jest bez wątpienia powiat słu-pecki i powiat biłgorajski, gdzie liczba osób w wieku przedprodukcyjnym jest dużo wyższa niż w pozostałych dwóch powiatach. W przypadku powiatu starachowickiego już obecnie uwidacznia się wyraźna nadreprezentacja osób w wieku 45�59 lat � osoby w wieku niemobilnym zaczynają dominować w całej populacji.

Rysunek 3.3. Piramidy wieku (dla kobiet i mężczyzn) dla poszczególnych powia-

tów (2006) Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Bazując na wynikach Narodowego Spisu Powszechnego z roku 2002,

można stwierdzić, że pod względem struktury edukacyjnej populacji najlepiej z czterech powiatów prezentował się powiat starachowicki, w którym aż 13%

75

05

10

1520253035

404550

wyższe policealne średnieogólnokształcące

średniezawodowe

zasadniczezawodowe

podstawoweukończone

podstawowenieukończone i

bezwykształcenia

biłgorajski moniecki starachowicki

moniecki Polska

osób legitymowało się wykształceniem policealnym, w tym 9% osób wy-kształceniem wyższym, co stanowiło wynik porównywalny z ogólnopolskim. Na tle pozostałych regionów powiat starachowicki wyróżniał się również wyż-szym odsetkiem osób legitymujących się wykształceniem średnim, co pokazu-je rysunek 3.4.

Rysunek 3.4. Struktura wykształcenia populacji w poszczególnych powiatach,

w % (2002)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych NSP 2002.

Rozkłady populacji powiatu biłgorajskiego oraz słupeckiego uwzględniają-

ce poziom wykształcenia wskazywały na duże podobieństwo obu regionów. Odsetki osób w grupach z wykształceniem wyższym, średnim i podstawowym były bowiem podobne, a tylko niewielkie różnice wystąpiły w pozostałych grupach. Przykładowo, w powiecie biłgorajskim odnotowano o 1% więcej mieszkańców w grupie osób legitymujących się wykształceniem policealnym oraz o 4% więcej z wykształceniem nieukończonym podstawowym. Z kolei w powiecie słupeckim w porównaniu z powiatem biłgorajskim o 4% więcej mieszkańców legitymowało się wykształceniem zasadniczym zawodowym. Najbardziej niekorzystną strukturę edukacyjną populacji miał w tym czasie powiat moniecki. W 2002 roku w porównaniu ze strukturą wykształcenia ogó-łu społeczeństwa polskiego występowała tu nadreprezentacja osób posiadają-cych wykształcenie podstawowe. Ponadto było tu ponad dwukrotnie mniej osób legitymujących się wykształceniem wyższym, co może być związane z rolniczym charakterem powiatu oraz brakiem popytu na wyższe kwalifikacje na lokalnym rynku pracy, ale też odzwierciedla możliwości dostępu do rynku edukacyjnego.

76

Tabela 3.3. Mobilność wewnętrzna i zagraniczna � zmiany stałego miejsca za-

mieszkania

W tym W tym

Napływ ogółem z miast z zagranicy

Odpływ ogółem do miast za

granicę

Saldo migracji na 1000 ludności

Polska 484 350 291 136 182 412 520 484 256 048 46 936 -0,95

Lubelskie 24 633 12 396 270 29 793 15 456 1 703 -2,37

Biłgorajski 1 003 384 32 1 209 631 80 -1,98

Podlaskie 13 738 7 322 394 15 732 9 543 1 238 -1,67

Moniecki 426 222 17 550 350 44 -2,89

Świętokrzyskie 12 698 6 743 216 15 493 8 130 904 -2,18

Starachowicki 738 398 7 1 080 681 71 -3,63

Wielkopolskie 47 451 28 480 403 45 035 21 674 2 292 0,72

Słupecki 530 282 7 649 309 56 -2,02

Źródło: GUS Bank Danych Regionalnych (BDR).

Wszystkie badane jednostki terytorialne charakteryzowało negatywne

saldo migracji wewnętrznych. Typowym przykładem może być tutaj powiat biłgorajski � choć, rzecz jasna, nie powinno to zaskakiwać w kontekście poło-żenia województwa lubelskiego i rolniczego charakteru tutejszych terenów. W 2006 roku saldo migracji wewnętrznych i zagranicznych (przy czym te ostatnie, ze względu na problemy natury metodologicznej, trudno byłoby uznać za miarodajne) w przypadku powiatu wynosiło �1,98 osób na 1000 mieszkańców i było nieznacznie niższe od tego dla całego województwa (�2,37). Z kolei powiat słupecki wyróżniał się na tle województwa wielkopol-skiego relatywnie większym natężeniem wyjazdów. W 2006 roku saldo migra-cji dla województwa było dodatnie, a w tym samym okresie w powiecie słupeckim obserwowano odpływ dwóch osób na każde 1000. W powiecie monieckim z kolei również obserwowano ujemne saldo migracji na 1000 osób (�2,89), lecz odpływ z tego regionu na tle całego województwa był znacznie wyższy. Ujemne saldo migracji wewnętrznych obserwowano również w po-wiecie starachowickim (�3,63).

W 2006 roku z powiatu wymeldowało się około tysiąca osób, podczas gdy tylko siedemset zameldowało się. Osoby wymeldowujące się najczęściej prze-nosiły się do innego miasta w Polsce. Saldo migracji w powiecie starachowic-kim jest dużo wyższe niż obserwowane zarówno w całym województwie kraju, jak i w porównaniu z pozostałymi badanymi powiatami. Na marginesie

77

tych rozważań warto zwrócić uwagę na bardzo ograniczoną wartość danych oficjalnych odnoszących się do migracji zagranicznych. Na podstawie danych zebranych w tabeli 3.3 można by mianowicie przyjąć, że odpływ za granicę jest przeciętnie 5�10 razy mniejszy niż migracje wewnętrzne, co w żaden sposób nie odzwierciedla stanu rzeczywistego.

W przypadku wszystkich badanych jednostek terytorialnych dominuje lud-ność zasiedziała, choć występują znaczące różnice, jeśli chodzi o rozmiary, strukturę i czas napływu. Około 70% procent mieszkańców powiatu staracho-wickiego stanowi ludność zasiedziała, czyli zamieszkała na terenie powiatu od urodzenia. Takich mieszkańców było tu odpowiednio 72,2% mężczyzn i 68% kobiet. Mieszkańcy wsi częściej niż ludność miejska należą do ludności zasie-działej (odpowiednio 81,2% i 62,5%). Najwięcej ludności napływowej przyby-ło na teren powiatu między rokiem 1996 a 2002 (3266 osób).

Struktura ludności powiatu biłgorajskiego była podobna do opisywanej w przypadku powiatu starachowickiego, gdyż ludność rdzenna również stano-wiła 70% ogółu mieszkańców tego regionu. Jednakże, w przeciwieństwie do powiatu starachowickiego największy napływ ludności obserwowano tutaj znacznie wcześniej, bo już w latach 70., kiedy to w Biłgoraju zaczęli osiedlać się poszukujący zatrudnienia chłopi przybywający z okolicznych, niskowydaj-nych, rolniczych gmin wiejskich. W tamtym okresie w makroregionie środ- kowowschodnim, w grupie małych miast, Biłgoraj plasował się na trzeciej pozycji pod względem dynamiki rozwoju, co poskutkowało najbardziej inten-sywnym rozwojem tutejszego rynku pracy. Przyspieszona industrializacja regionu w latach 60. i 70. zmieniła peryferyjne miasteczko w prężny, chłonny, wiodący w regionie rynek pracy. Liczba ludności w mieście od początku lat 60. wzrosła trzykrotnie � z 7,7 tysięcy w 1961 roku do 25,4 tysięcy mieszkań-ców w roku 1988.

W powiecie monieckim osoby zamieszkałe od urodzenia stanowią około 66% ogółu mieszkańców. Warto jednak podkreślić, że samo miasto Mońki ce-chuje się zupełnie odmienną strukturą � według danych spisowych z 1988 roku w końcu lat 80. zaledwie 23% mieszkańców miasta stanowili rodowici moniec-czanie, 22% migranci z innych ośrodków miejskich, a 55% ludność przybyła ze wsi, głównie z tej samej gminy lub gmin sąsiadujących, należących niegdyś do powiatu monieckiego. Nasilenie procesów migracji wewnętrznych przypadło na lata 1975�89, kiedy corocznie do miasta przybywało około 300 nowych miesz-kańców. W większości była to wykwalifikowana kadra z województwa biało-stockiego, która napłynęła do Moniek głównie dzięki systemowi przydziałów mieszkań oraz licznym ofertom pracy, a także stosunkowo wysokim zarobkom (Cieślińska 1993, 1997; Tefelski 1999).

78

Można stwierdzić, że ludność powiatu słupeckiego to również społeczność zasiedziała, gdyż prawie dwie trzecie mieszkańców stanowią osoby, które mieszkają w powiecie od urodzenia. Dość duży odsetek osób przybył tu przed rokiem 1988, co może być spowodowane zmianami administracyjnymi, gdyż powiat czterokrotnie zmieniał swój obecny kształt. Abstrahując od zmian ad-ministracyjnych, napływ ludności obserwowany przed rokiem 1988 mógł być również spowodowany rozwojem gospodarczym regionu związanym z rozkwi-tem działalności firmy Mostostal.

Tabela 3.4. Ludność faktycznie zamieszkała poszczególne powiaty według okresu

zamieszkiwania (2002) (w %).

Ludność przybyła do miejscowości aktualnego

zamieszkania Powiat Ludność zamieszkała od urodzenia

przed 1988 1989�2002

Ogółem

Biłgorajski 70,5 20,5 9,0 104 945

Starachowicki* 70,0 22,6 6,5 96 085

Słupecki 62,8 25,6 11,5 58 655

Moniecki 66,2 23,6 8,3 44 242

* dla 0.9% ludności nieustalono okresu zamieszkiwania . Źródło: NSP 2002.

Prognozuje się,12 że w okresie do 2030 roku, przy uwzględnieniu obser-

wowanych obecnie trendów � czyli spadkowego trendu współczynnika dziet-ności (mogącego wynikać z rozwoju gospodarczego kraju, poziomu bezrobo-cia czy polityki rodzinnej państwa), wzrostu skali migracji zagranicznych, spadkowego trendu umieralności mieszkańców oraz wzrostu współczynnika przeciętnej długości trwania życia (będących naturalnym następstwem przy- należności do grupy krajów najbardziej rozwiniętych), liczba mieszkańców powiatu słupeckiego wzrośnie o 1,5 tysiąca. Natomiast liczba mieszkańców w pozostałych powiatach spadnie � w powiecie starachowickim odpowiednio o 13 tysięcy, w powiecie biłgorajskim o 5 tysięcy, a w powiecie monieckim o 3 tysiące. We wszystkich powiatach pogorszeniu ulegnie także struktura populacji, gdyż przewiduje się, że odsetek osób w wieku poprodukcyj- nym wzrośnie od 7 do 10 punktów procentowych, przy jednoczesnym spadku o 5 punktów procentowych odsetka osób w wieku przedprodukcyjnym, co przedstawiają rysunki poniżej. 12 Założenia do prognozy ludności są wynikiem ustaleń ekspertów GUS, Rządo-

wej Rady Ludnościowej oraz. Komitetu Nauk Demograficznych Polskiej Akademii Nauk.

79

pow iat biłgorajski - mężczyźni

0

5000

10000

15000

20000

25000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

pow iat biłgorajski - kobiety

0

5000

10000

15000

20000

25000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

Rysunek 3.5. Prognoza ludności na lata 2003�2030 dla poszczególnych powiatów w podziale na płeć i grupy wieku

Powiat biłgorajski

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

80

pow iat moniecki - mężczyźni

0

1000

2000

3000

4000

5000

6000

7000

8000

9000

10000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

pow iat moniecki - kobiety

0

1000

2000

3000

4000

5000

6000

7000

8000

9000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

Powiat moniecki Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

81

pow iat słupecki - mężczyźni

0

2000

4000

6000

8000

10000

12000

14000

2002 2005 2008 2011 2014 2017 2020 2023 2026 2029

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

pow iat słupecki - kobiety

0

2000

4000

6000

8000

10000

12000

14000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

Powiat słupecki Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

82

pow iat starachow icki - mężczyźni

0

2000

4000

6000

8000

10000

12000

14000

16000

18000

20000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

pow iat starachow icki - kobiety

0

2000

4000

6000

8000

10000

12000

14000

16000

18000

20000

2002

2004

2006

2008

2010

2012

2014

2016

2018

2020

2022

2024

2026

2028

2030

0-17 18-44 45-59/64 60+/65+

Powiat starachowicki

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.

83

Potencjał ekonomiczny Pomimo wysokiego potencjału demograficznego, trudno byłoby uznać

powiat biłgorajski za ośrodek przedsiębiorczości, nawet na tle województwa. Jeśli chodzi o firmy zarejestrowane w rejestrze REGON przypadające na 10 tysięcy ludności, to w 2005 roku zanotowano w nim zaledwie 621,2 pod-miotów, i był to czwarty najsłabszy wynik w województwie (dla województwa lubelskiego 683,7). Był to i tak postęp w porównaniu z rokiem 2000, kiedy powiat biłgorajski ze wskaźnikiem 509,5 plasował się na drugim najsłabszym miejscu w regionie.

O tym, że sytuacja nie powinna być jednak przedstawiana w tak ciemnych barwach, przekonują inne dane. Po pierwsze, dość wysokie są nakłady inwe-stycyjne per capita (735 zł w 2005 roku przy średniej wojewódzkiej równej 994 zł), przede wszystkim jednak imponujące wrażenie robiła wartość produk-cji sprzedanej przemysłu per capita, która wynosiła 13 221 zł i była to stanow-czo najwyższa wartość w województwie (dla województwa: 7307).

Sytuacja ta jest wynikiem relatywnie korzystnej struktury lokalnej przed-siębiorczości. Jak wskazują dane zaprezentowane na rysunku poniżej, powiat biłgorajski prezentuje się bardzo dobrze na tle nie tylko województwa, ale i całego kraju, jeśli chodzi o udział firm przemysłowych oraz budowlanych. Nie bez powodu miasto Biłgoraj jest uznawane za centrum lokalnego rynku pracy. Rynek ten po 1990 roku uratowały duże przedsiębiorstwa prywatne. Jednakże w okresie dostosowań gospodarki na lokalnym rynku pracy obser-wowano okresowe nierównowagi występujące na skutek restrukturyzacji oraz prywatyzacji niektórych zakładów pracy. Przykładowo, zmiany instytucjonal-ne po 1990 roku związane z przekształceniem się Zakładów Dziewiarskich Mewa13 (zatrudniającego w latach 70. ponad 4 tysiące osób � głównie kobiet), spowodowały znaczne pogorszenie się sytuacji kobiet na lokalnym rynku pracy. Sytuacja ta mogła być jednym z czynników sprawczych większej mo-bilności kobiet z tego regionu. Podkreśla się, że obecna sytuacja jest w pewnej mierze zasługą działań samorządów kolejnych kadencji, które podejmowały szereg kroków zmierzających do podniesienia atrakcyjności miasta dla inwe-storów prywatnych. W tym celu uregulowano prawny status ziemi i działek w Biłgoraju, opracowano plany zagospodarowania terenu oraz wprowadzono liczne ulgi dla przedsiębiorców i inwestorów. Szczególnie uprzywilejowano inicjatywy z zakresu turystyki: zwolniono inwestorów od podatku od nieru-chomości gruntowych i budynków pod budowę hoteli, moteli i zajazdów oraz pól namiotowych i ścieżek rowerowych. Dotychczas główne projekty rozwo-

13 Zakład podzielono na trzy przedsiębiorstwa.

84

0% 20% 40% 60% 80% 100%

Polska

województwo lubelskie

powiat biłgorajski

Biłgoraj

Frampol

Józefów

Tarnogród

Aleksandrów

Biłgoraj

Biszcza

Goraj

Książpol

Łukowa

Obsza

Potok Górny

Tereszpol

Turobin

rolnictwo, rybactwo, łowiectwo i leśnictwo przemys łbudownictwo handel i naprawyhotele i restauracje transportpośrednictwo finansowe obs ługa nieruchomości i firmpozostałe

jowe gminy koncentrowały się na wspomaganiu rozwoju i urozmaicania struk-tury przedsiębiorczości oraz poprawie stanu wykształcenia i kwalifikacji zawodowych mieszkańców. Natomiast obecnie urzędujący w powiecie radni kadencji 2006�2010 ubiegają się o włączenie regionu biłgorajskiego do pod-strefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej (SSE) z Mielca. Przyłączenie do specjalnej strefy mogłoby być kolejną dźwignią rozwoju ekonomicznego po-wiatu, gdyż oznaczałoby powstanie nawet kilkuset nowych miejsc pracy, co wydatnie poprawiłoby sytuację nie tylko na lokalnym, ale i regionalnym rynku pracy.

Rysunek 3.6. Firmy zarejcslrowanc w REGON w gminach miejskich biłgoraj-

skiego wg sekcji PKD (2006)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

85

Z kolei powiat moniecki ma typowo rolniczy charakter, rozwija się tu przetwórstwo rolne oraz powoli turystyka i agroturystyka. Rozwój ekonomicz-ny miasta i powiatu przypadł na lata 60. i 70. i miał ścisły związek z utworze-niem powiatu monieckiego. W tym także okresie miały miejsce najważniejsze inwestycje infrastrukturalne. Od tego jednak czasu datuje się raczej regres niż postęp w wymiarze ekonomicznym. Widać to bardzo wyraźnie zwłaszcza po roku 1989. Zmiana systemowa, w szczególności zaś związane z nią przeobra-żenia ekonomiczne, w znaczący sposób wpłynęła na sytuację Moniek. Mońki, podobnie jak wiele innych małych polskich miast, silnie odczuwają skutki transformacji. Przede wszystkim likwidacji uległy niemal wszystkie funkcjo-nujące wcześniej przedsiębiorstwa (w tym najważniejszy w kontekście rynku pracy Unitra-Cemi). Nowy ustrój dał możliwość rozwoju prywatnym przed-siębiorcom. Jednakże w 1988 zaledwie 38 osób starało się o pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej, w rok później liczba ta wyniosła 264. W 1992 roku działalność prowadziło 412 przedsiębiorstw, głównie han-dlowych (32,1%) i budowlanych (20,5%) (Cieślińska 1993). Nie był to jednak wystarczający potencjał, by zapewnić bezproblemowe przejście do gospodarki wolnorynkowej. W konsekwencji pojawiło się wysokie bezrobocie, które w pierwszej dekadzie transformacji sięgnęło poziomu 20%. Podejmowane próby pobudzenia rozwoju miasta nie doprowadziły, jak dotąd, do znaczącego ożywienia. Co ciekawe, współczesna strategia promocyjna regionu opiera się raczej na wizji czystego ekologicznie, naturalnego obszaru o rolniczym cha-rakterze, a nie ważnego ośrodka usługowego czy przemysłowego.

Ponadto niezbyt korzystnie wygląda sytuacja ekonomiczna powiatu mo-nieckiego na tle województwa podlaskiego; w 2005 roku nakłady inwestycyjne per capita w powiecie monieckim wyniosły 702 zł (dla województwa: 1374), zaś wartość produkcji sprzedanej przemysłu per capita: 5404 zł (dla woje-wództwa: 9072).

Podobnie niekorzystnie prezentuje się aktywność lokalnych przedsiębior-ców. Według najnowszych dostępnych oficjalnych danych (za 2005 rok), w powiecie zarejestrowanych było 493,6 przedsiębiorstw na 10 tysięcy miesz-kańców, przy analogicznym wskaźniku dla województwa równym 741,2. Generalnie, był to czwarty najsłabszy wynik w województwie. Dodatko- wo, poprawa sytuacji � o ile w ogóle ma miejsce � jest niezwykle powolna i ograniczona. Odpowiednie wskaźniki w 2000 były równe 453 (dla powiatu monieckiego) oraz 709,1 dla województwa (był to drugi najsłabszy wynik w województwie).

Jeśli chodzi o strukturę lokalnej przedsiębiorczości, to w zasadzie na poziomie powiatu jest ona zbliżona do średniej wojewódzkiej (z niewielką nadreprezentacją rolnictwa oraz mniejszą liczbą wyspecjalizowanych podmio-tów usługowych). Rolniczy charakter lokalnego rynku pracy potwierdza jed-

86

0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70% 80% 90% 100%

Polska

województwo podlaskie

powiat moniecki

gminy miejsko-wiejskie

Goniądz

Knyszyn

Mońki

gminy wiejskie

Jasionówka

Jaświły

Krypno

Trzcianne

rolnictwo, rybactwo, łowiectwo i leśnictwo przemys łbudownictwo handel i naprawyhotele i restauracje transportpośrednictwo finansowe obs ługa nieruchomości i firmpozostałe

nakże struktura firm w gminach wiejskich, a także, co może wydać się zaska-kujące, w gminach miejsko-wiejskich � w Goniądzu czy Knyszynie. Jedynym relatywnie silnym ośrodkiem potencjału ekonomicznego w regionie zdaje się być miasto Mońki.

Rysunek 3.7. Firmy zarejestrowane w REGON w gminach miejskich i wiejskich

powiatu monieckiego wg sekcji PKD (2006)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Teren dzisiejszego powiatu starachowickiego od dawna związany jest

z przemysłem, który przez długie lata determinował kierunek rozwoju regio-nu. Po drugiej wojnie światowej Starachowice były ośrodkiem monoprzemy-słowym, z jednym bardzo dużym zakładem � Fabryką Samochodów Cięża-rowych �Star�. Drugim ważnym pracodawcą był Zakład Przemysłu Drzew-nego. Szacuje się, że pod koniec lat 80. te dwa zakłady łącznie zatrudniały około 30 tysięcy pracowników. W 1990 roku samorząd terytorialny Stara-

87

chowic postawił na długofalowy cel, jakim jest zmiana struktury gospodarki lokalnej. Zmiana zakładała odejście od monokultury przemysłowej i dopro-wadzenie do powstania dużej liczby małych i średnich firm o różnej formie i profilu działalności. Przygotowany w 1993 roku �Program Restrukturyza- cji Starachowic� dotyczył przede wszystkim zapobiegania recesji na ryn- ku pracy. Program zawierał koncepcję powstania na terenie miasta Strefy Przedsiębiorczości, Starachowickiego Inkubatora Przedsiębiorstw oraz Agen-cji Rozwoju Regionalnego. W 1996 roku, z inicjatywy miasta, opracowa- no �Wniosek o powołanie Specjalnej Strefy Ekonomicznej�. Obecnie rozwój gospodarczy powiatu wspiera wiele organizacji pozarządowych, m.in.: Fundacja � Agencja Rozwoju Regionalnego, Regionalna Izba Gospodarcza w Starachowicach, Starachowicki Inkubator Przedsiębiorczości, Stowarzy-szenie Demokracja i Rozwój w Starachowicach, Starachowickie Stowarzy-szenie Inicjatyw Lokalnych oraz stowarzyszenia lokalne pracujące na rzecz rozwoju swoich gmin.

Dla zrozumienia perspektyw rozwoju gospodarczego tego regionu warto podkreślić, że miasto Starachowice stanowi jedną z dziesięciu podstref Spe-cjalnej Strefy Ekonomicznej �Starachowice�, ustanowionej na 20 lat Rozpo-rządzeniem Rady Ministrów z dnia 9 września 1997 roku. Celem powołania tej strefy było przede wszystkim zagospodarowanie dotychczasowego mająt-ku przemysłowego i wykorzystanie obecnej infrastruktury zarówno w istnie-jących już branżach produkcyjnych (aktywizacja potencjału technicznego), jak i stworzenie nowych (transfer nowoczesnej technologii). Natomiast cela-mi pośrednimi, wyznaczonymi przez wspierających założenie strefy, było wspomaganie podmiotów gospodarczych funkcjonujących na terenie woje-wództwa świętokrzyskiego (stworzenie podstaw do kooperacji między pod-miotami działającymi w strefie) oraz złagodzenie poziomu bezrobocia wystę-pującego w regionie. Plan rozwoju strefy zakładał preferowanie działalności produkcyjnej,w szczególności przemysłu mechaniki precyzyjnej, przemysłu motoryzacyjnego, metalurgicznego, elektronicznego, materiałów budowla-nych oraz przetwórstwa drewna. SSE posiada zatem w swojej ofercie zarów-no dogodne warunki dla założenia działalności gospodarczej, takie jak ulgi oraz preferencje dotyczące podatku dochodowego (do 70% łącznych wydat-ków inwestycyjnych lub do 70% poniesionych dwuletnich kosztów pracy), jak i udostępnia inwestorom infrastrukturę (budynki produkcyjne, magazy-nowe, biurowe).

Na koniec III kwartału 2002 roku w strefie obecne były 33 podmioty dekla-rujące łączne zatrudnienie w wysokości 1721 osób. Aktualnie (stan na połowę 2006 roku) w strefie działa 45 podmiotów gospodarczych, zatrudniających łącznie ponad 4 tysiące pracowników. Można stwierdzić, że z roku na rok strefa rozwija się coraz bardziej dynamicznie, stanowiąc bardzo ważny ele-

88

0% 20% 40% 60% 80% 100%

Polska

województwo starachowickie

powiat starachowicki

Starachowice

Wąchock

Brody

Mirzec

Pawłów

Wąchock

rolnictwo, rybactwo, łowiectwo i leśnictwo przemys łbudownictwo handel i naprawyhotele i restauracje transportpośrednictwo finansowe obs ługa nieruchomości i firmpozostałe

ment starachowickiego rynku pracy. W 2005 ponad 70% wszystkich podmio-tów gospodarczych w powiecie starachowickim zarejestrowanych było właśnie w samych Starachowicach, następne 8,5%) w gminie Pawłów oraz 7% w gmi-nie Brody. Najwięcej firm oferowało swoje usługi w sektorze handlu i napraw � aż 37% ogółu zarejestrowanych podmiotów, z przemysłem związanych było prawie 22% podmiotów (z czego ponad połowa działała w branży budowla-nej). Przemysłowy charakter tego regionu, co przedstawia rysunek 3.8, naj-bardziej widoczny jest w gminie Wąchock, gdzie co czwarta firma działa właśnie w tym sektorze.

Rysunek 3.8. Firmy zarejestrowane w REGON w gminach miejskich i wiejskich

powiatu starachowickiego wg sekcji PKD (2006)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Powiat słupecki wyróżnia się silną dominacją branży rolnej w struktu-

rze gospodarki. Jest to jednostka terytorialna o wielu cechach powiatu typo- wo rolniczego � pod tym względem podobna do powiatu monieckiego. Od kilku już lat zauważa się tu tendencję do zwiększania areałów gospodarstw oraz do ich specjalizacji, głównie w kierunku produkcji mleka i hodowli

89

trzody chlewnej. Natomiast w strukturze gospodarczej samego miasta Słupca dominuje przemysł, przetwórstwo rolno-spożywcze i usługi. Słupca jest w Wielkopolsce jednym z większych ośrodków przemysłu maszynowego. Na terenie miasta dobrze prosperują również przedsiębiorstwa świadczące usługi transportowo-spedycyjne. Ponadto w Słupcy zlokalizowanych jest wiele średnich i małych zakładów produkcyjnych i usługowych, które zajmu-ją się głównie produkcją mebli i obróbką drewna, usługami budowlanymi, produkcją stolarki budowlanej, produkcją elementów metalowych, kontene-rów, wyprawianiem i uszlachetnianiem skór, wędliniarstwem, usługami dla rolnictwa. Łącznie w całej gospodarce powiatu słupeckiego pracuje średnio 8 tysię-

cy osób, z czego prawie połowa znajduje zatrudnienie w samym mieście. Gospodarka Słupcy rozwinęła się dopiero w latach 70., głównie dzięki rozwo-jowi Mostostalu, który był i nadal jest największym pracodawcą na terenie powiatu. Mostostal zatrudnia obecnie około 850 osób, czyli ponad dwa razy mniej niż przed okresem restrukturyzacji gospodarki. Również ZREMB, drugi co do wielkości pracodawca w regionie, zatrudnia obecnie około 400 pracowników, czyli mniej niż dotychczas, jednak w porównaniu z Mostosta-lem nigdy nie miał on tak dużego znaczenia w kreowaniu popytu na pracow-ników. Wiele osób z powiatu słupeckiego dojeżdża do pracy do fabryki Volkswagena w Poznaniu oraz innych zakładów mieszczących się na terenie tego miasta. Ze względu na bliską odległość od stolicy Wielkopolski oraz dobre połączenie drogowe i kolejowe, Słupca stanowi dla poznańskiego ryn-ku pracy swego rodzaju miasto � sypialnię. Rynek pracy w Koninie również leży w zasięgu pracowników z powiatu słupeckiego, niemniej jednak, ze względu na mniejsze możliwości (wyższa stopa bezrobocia, mniejszy popyt na pracę, niższe płace), nie cieszy się on tak dużą popularnością jak poznań-ski rynek pracy.

Rolniczy charakter powiatu dość dobrze widać na rysunku poniżej (rys. 3.9), który przedstawia strukturę firm zarejestrowanych w rejestrze REGON. Najmniejsza liczba ludności związana z rolnictwem występuje w miejskiej gminie Słupcy, natomiast największa w gminach Słupca i Lądek, co związane jest przede wszystkim z ukształtowaniem geograficznym gmin. Najwięcej użytków rolnych w stosunku do całkowitej powierzchni gminy mają właśnie gminy Lądek, Słupca i Strzałkowo, stanowią one odpowiednio 87,7%, 87,1% i 81,1% gruntów ogółem.

Ponadto, jak już zostało wspomniane wcześniej, jest to region charaktery-zujący się dość dobrze rozwiniętą bazą agroturystyczną, co potwierdzają staty-styki zarejestrowanych podmiotów w sekcji hotele i restauracje, zwłaszcza w gminie Powidz.

90

0% 20% 40% 60% 80% 100%

Polska

województwo wielkopolskie

powiat słupecki

Zagórów

Słupca

Lądek

Orchowo

Ostrowite

Powidz

Słupca

Strzałkowo

rolnictwo, rybactwo, łowiectwo i leśnictwo przemys łbudownictwo handel i naprawyhotele i restauracje transportpośrednictwo finansowe obs ługa nieruchomości i firmpozostałe

Rysunek 3.9 Firmy zarejestrowane w REGON w gminach miejskich i wiejskich powiatu słupeckiego wg sekcji PKD (2006)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS. Opisywane powyżej cechy strukturalne regionów przekładają się bez wąt-

pienia na sytuację na poszczególnych rynkach pracy. W powiecie monieckim na rozwój rynku pracy po 1989 roku w dużej mie-

rze wpłynęły wydarzenia z poprzednich dekad, a zwłaszcza nasilone migra- cje wewnętrzne związane z fazą rozwoju, a następnie upadkiem lokalnych ośrodków pracy i postępującym regresem ekonomicznym. Nie może więc dziwić fakt, iż brak pracy stał się kluczowym problemem tutejszych mieszkań-ców, coraz powszechniej traktowanym jako rodzaj społecznego upośledze- nia, przyczyniającym się do konfliktów oraz zmuszającym do przewartościo-wania dotychczasowych zasad. Według autorki najpoważniejszej monografii miasta i powiatu, praca stała się istotnym składnikiem prestiżu, nobilitacją dla tych, którzy potrafią ją zdobyć i utrzymać (Cieślińska 1997, Cieślińska

91

1993). Rysunek 3.10 pokazuje systematyczny w ostatnich 10 latach, z jed- nym w zasadzie wyjątkiem w 2006 roku, spadek liczby osób zatrudnionych z 4,5 tysiąca do poziomu 3,5 tysiąca. W ostatniej dekadzie z powodu restruktu-ryzacji gospodarki w powiecie monieckim pracę straciło około 1 tysiąca osób. Co ciekawe, zbliżony poziom zatrudnienia utrzymuje się niezależnie od tego, że już od co najmniej kilku lat notuje się znaczącą poprawę koniunktury w Polsce i na polskim rynku pracy. Ponadto, niezależnie od negatywnych tendencji związanych ze spadkiem liczby zatrudnionych, sama struktura lokal-nego rynku pracy jest w dużej mierze archaiczna. Jeśli uwzględnimy zatrud-nienie w indywidualnych gospodarstwach rolnych, to okazuje się, że w przy-padku powiatu monieckiego wciąż najważniejszym sektorem gospodarki jest rolnictwo, oferujące zatrudnienie niemal 75% pracujących. Drugim ważnym sektorem są usługi nierynkowe.

Rysunek 3.10. Pracujący według płci w poszczególnych powiatach, 1995�2006 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

powiat biłgorajski

0

2 000

4 000

6 000

8 000

10 000

12 000

14 000

16 000

18 000

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

mężczyźni kobiety

powiat starachowicki

0

2 500

5 000

7 500

10 000

12 500

15 000

17 500

20 000

22 500

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

mężczyźni kobiety

powiat słupecki

0

1 000

2 000

3 000

4 000

5 000

6 000

7 000

8 000

9 000

10 000

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

mężczyźni kobiety

powiat moniecki

0

500

1 000

1 500

2 000

2 500

3 000

3 500

4 000

4 500

5 000

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

mężczyźni kobiety

92

Tym samym potwierdzona została przytaczana już wcześniej obserwacja, mówiącą o tym, iż w powiecie monieckim ostatnie 10 lat to drastyczne wyha-mowanie wcześniejszych tendencji rozwojowych, w szczególności jeśli chodzi o rozwój sektora przemysłowego. Upadek większości ważnych przedsię-biorstw tego sektora skutkował poważnym skurczeniem się liczby zatrudnio-nych w przemyśle. Po raz kolejny trzeba jednak podkreślić, że nie jest to sytu-acja wyjątkowa � spadek zatrudnienia dotyczył wszystkich w zasadzie sekto-rów. Jest to jedyny w próbie przypadek, gdzie notowano stały spadek zatrud-nienia, i to w zasadzie niezależnie od zmian w sferze wzrostu gospodarczego. Ze względu na dostępność danych niemożliwe jest na razie określenie, na ile na sytuację na lokalnym rynku pracy wpłynęły najbardziej aktualne wydarze-nia związane z pobudzeniem koniunktury gospodarczej.

Rolniczy charakter powiatu słupeckiego znajduje również odzwierciedle-nie w strukturze zatrudnienia na tutejszym rynku pracy. W porównaniu ze strukturą pracujących w Polsce czy w województwie wielkopolskim, w po-wiecie tym stosunkowo więcej osób pracuje w sektorze rolnym oraz sektorze usług nierynkowych, a zdecydowanie mniej w przemyśle. Najmniejszy odse-tek pracujących w przemyśle wśród mieszkańców powiatu słupeckiego obserwuje się w gminie Orchowo, która � jak już wspomniano wcześniej, jest typową rolniczą gminą wiejską. Na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia zarówno liczba osób pracujących w przemyśle, jak i w sektorze rolnym była stabilna, a wzrost bezrobocia w latach 1999�2004 spowodowany był spad-kiem liczby osób pracujących w sektorze usług rynkowych. Po 2004 roku notuje się jednak bardzo wyraźny wzrost zatrudnienia, zwłaszcza w odniesie-niu do mężczyzn.

W powiecie starachowickim Fabryka Samochodów Ciężarowych �Star� przez dziesięciolecia pełniła rolę pracodawcy-monopsonisty. Zakład nie tylko był głównym lokalnym pracodawcą, lecz także pozalokalnym, gdyż oprócz zapewniania zatrudnienia dla całego powiatu dodatkowo zlecał pod-wykonawstwo 150 innym zakładom w Polsce. W połowie lat 50. fabryka zatrudniała 10 tysięcy pracowników. Skutkiem jej upadku po zmianie ustro-jowej był kryzys ekonomiczny oraz wysokie bezrobocie strukturalne w po-wiecie. Liczba osób zatrudnionych spadła z 20 tysięcy w 1997 roku do poziomu 15 tysięcy w latach 2000. Lata 1999�2004 to bardzo wyraźna za-paść na lokalnym rynku pracy. Tak naprawdę dopiero w 2006 roku po raz pierwszy obserwowano istotny wzrost liczby osób zatrudnionych, co może stanowić rezultat realizowanych w ostatnich latach inwestycji w SSE, co przedstawia rysunek 3.10.

W powiecie biłgorajskim natomiast nawet w obliczu niekorzystnych ten-dencji makroekonomicznych � które przecież dotyczyły całego kraju na prze-łomie lat 90. i 2000. � zatrudnienie w najważniejszych gałęziach pozostawa- ło względnie niezmienione. W porównaniu z pozostałymi powiatami w tym

93

regionie najmniej osób utraciło pracę na skutek recesji, a wzrost zatrudnienia obserwowano tu już od 2004 roku. Dodatkowo, wydaje się, że ten relatywnie harmonijny rozwój dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn (ale relatywnie większa stabilność cechuje zapewne zatrudnienie mężczyzn).

W 2006 roku najniższą stopę bezrobocia rejestrowanego obserwowano w powiecie monieckim � 10,5%, oraz w biłgorajskim � 12,5%. Natomiast w powiecie starachowickim oraz w powiecie słupeckim stopa bezrobocia reje-strowanego była dużo wyższa � odpowiednio 18,6% i 20,1%.

Na terenie powiatu biłgorajskiego najwyższy wskaźnik bezrobocia odno-towano w grudniu 1996 roku (27,9%). Natomiast na koniec roku 2005 w po-wiecie biłgorajskim odnotowano 7025 bezrobotnych, co kształtowało stopę bezrobocia na poziomie 14,6%. Rok 2005 stanowił zresztą wyraźną cezurę, jeśli chodzi o procesy rynku pracy w tym regionie. W okresie tym, jak wskazu-ją wyniki raportu Powiatowego Urzędu Pracy, w sposób wyraźny zaczął zmniejszać się poziom bezrobocia. Po raz ostatni tak niskie wskaźniki w tym powiecie odnotowano w latach 1997�1998. Na koniec 2005 roku powiat biłgo-rajski miał najniższą stopę bezrobocia w województwie lubelskim. Podobnie jak w innych częściach kraju, niezwykle trudna wydaje się ocena, na ile spa-dek bezrobocia wiąże się ze skuteczną polityką rynku pracy, a na ile stanowi skutek wzrostu emigracji.

Dalszy spadek bezrobocia spowodował, że w 2007 roku (koniec marca) liczba bezrobotnych w powiecie wyniosła tylko 5593 osób, w tym 2870 kobiet (51%). W odniesieniu do poprzedniego roku, kiedy w powiecie odnotowano 7279 bezrobotnych, ich liczba zmniejszyła się o 23,2%. W tej grupie zatrud-nienie znaleźli przede wszystkim mężczyźni, stąd w statystyce wzrósł udział kobiet. Według raportów Powmtowego Urzędu Pracy, cechy bezrobocia w powiecie biłgorajskim są następujące: � wysoki udział osób długotrwale bezrobotnych (patrz rysunek 3.11), chociaż

w tej mierze zanotowano znaczącą poprawę i spadek z ponad 50% udziału do 45% w roku 200514 i 42% w roku 2006,

� wysoki poziom bezrobocia na terenach wiejskich (65% zarejestrowanych bezrobotnych w roku 2006),

� zjawisko bezrobocia ukrytego, typowe dla większości obszarów o charak-terze rolniczym w Polsce,

14 Według Anny Dziadosz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS),

zauważalny i bardzo niepokojący jest przy tym fakt, że długotrwałe bezrobocie jest zjawiskiem pokoleniowym � do ośrodka często zgłaszają się kolejne pokolenia rodzi-ny z tymi samymi problemami (przyswojonymi jako sytuacja normalna w trakcie wy-chowania).

94

Powiat słupecki

mniej niż 320%

od 3-614%

od 6-1214%

od 12-2416%

powyżej 2436%

Powiat biłgorajski

mniej niż 330%

od 3-616%od 6-12

12%

od 12-2416%

powyżej 2426%

Powiat starachowicki

mniej niż 323%

od 3-616%

od 6-1217%

od 12-2417%

powyżej 2427%

Powiat moniecki

mniej niż 321%

od 3-614%

od 6-1214%

od 12-2414%

powyżej 2437%

Rysunek 3.11. Struktura bezrobocia rejestrowanego według długości pozosta- wania bez pracy (w miesiącach) w poszczególnych powiatach w 2006 r.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS. � wysoki udział ludzi młodych w grupie bezrobotnych: w 2006 roku odsetek

bezrobotnych w grupach wieku do 24 roku życia oraz między 25 a 34 rokiem życia (odpowiednio: 29% i 37% w przypadku kobiet oraz w przypadku męż-czyzn odpowiednio 26% i 28%) był wyższy niż średnia wojewódzka i kra-jowa; jest to zjawisko o tyle niepokojące, że osoby te mogą z dużym praw-dopodobieństwem zasilić strumienie migrantów zagranicznych,

� niski poziom kwalifikacji zawodowych osób bezrobotnych, odbiegający znacząco od oczekiwań potencjalnych pracodawców; w przypadku powiatu biłgorajskiego możemy mieć do czynienia raczej z nadreprezentacją osób o relatywnie wysokim poziomie wykształcenia wyniki te sugerują, że lo-

95

mężczyźni

25.6 27.515.7

28.6

28.4 20.1

21.9

25.6

16.414.9

20.6

19.7

21.126.6 30.8

20.2

8.5 10.8 11.0 6.0

0%

20%

40%

60%

80%

100%

biłgorajski moniecki starachowicki słupecki

24 i mniej 25-34 35-44 45-54 55 i więcej

kobiety

28.7 32.319.9 24.7

37.0 23.4

29.436.2

17.721.1

22.4

20.9

15.020.6 25.2

15.5

1.7 2.7 3.2 2.6

0%

20%

40%

60%

80%

100%

biłgorajski moniecki starachowicki słupecki

24 i mniej 25-34 35-44 45-54 55 i więcej

kalny rynek pracy nie jest w stanie wygenerować odpowiedniej liczby miejsc pracy dla tych właśnie osób i, ponownie, może to stanowić ważny czynnik wypychający,

� stopień doświadczenia zawodowego bezrobotnych: większość pozostają-cych bez pracy nie przekroczyła 35 roku życia (w marcu 2007 roku było to 60,6%), wśród bezrobotnych najliczniejszą grupę stanowiły osoby bez jakiegokolwiek wcześniejszego stażu pracy (42,3%), zaś drugą pod wzglę-dem wielkości bezrobotni ze stażem pracy poniżej 1 roku (18,7%),

� wreszcie, charakterystycznym problemem dla lokalnego rynku w kwestii bezrobocia pozostaje do dzisiaj zjawisko długookresowego braku pracy; długotrwale bezrobotni (powyżej 12 miesięcy) stanowili w 2006 roku 68,2% ogółu zarejestrowanych, z czego 35,7% to kobiety.

Rysunek 3.12. Bezrobotni wg płci i wieku, (w %) (2006)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Restrukturyzacja lokalnego rynku pracy miała, zwłaszcza w przeszłości,

bardzo istotne konsekwencje dla gmin sąsiadujących z miastem. Pod koniec lat 80. do Biłgoraja dojeżdżało około 7 tysięcy osób dziennie (Raport o stanie Miasta Biłgoraj [2002�2006]). Po restrukturyzacji większość z nich straciła zatrudnienie. O rozmiarach problemu świadczyły wyniki raportu o bezrobociu z 1999 roku, opublikowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Biłgoraju. We-dług tychże danych, ponad 66% ogółu zarejestrowanych w powiecie bezro- botnych stanowili mieszkańcy terenów wiejskich. Byli to przeważnie ludzie młodzi, w wieku do 34 lat (64,8%), z wykształceniem zawodowym (41,8%) (Tanew 1999).

Struktura bezrobocia w powiecie monieckim jest wielce niekorzystna � po-wiat ten wyróżnia bardzo wysoki udział osób pozostających bez pracy powyżej

96

0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

wyższe policealne średnieogólnokształcące

zasadnicze zawodowe gimnazjalne i poniżej

biłgorajski moniecki starachowicki s łupecki

12 miesięcy (ponad 50%, i sytuacja ta pogorszyła się między 2000 a 2005 ro-kiem) oraz 30-procentowy udział osób młodych w ogóle bezrobotnych (por. rys. 3.11 i 3.12). Ponadto inną grupą szczególnie narażoną na ryzyko bezrobocia są osoby powyżej 55 roku życia, co jest zjawiskiem nietypowym na tle kraju. W strukturze bezrobotnych w powiecie monieckim zanotowano również nadre-prezentację osób z wykształceniem średnim ogólnokształcącym oraz gimnazjal-nym (ponad 40% wszystkich bezrobotnych). Natomiast nadreprezentacja bezro-botnych z wykształceniem policealnym świadczy raczej o strukturze populacji według wykształcenia, choć porównanie z sytuacją na krajowym rynku pracy ponownie wskazuje na słabość regionalnego rynku pracy. W powiecie moniec-kim dość istotne jest również zróżnicowanie bezrobocia według płci. Wyraźnie zaznacza się tu odmienna dynamika zjawiska w przypadku kobiet i mężczyzn, przy czym bezrobocie kobiet rośnie od początku lat 2000. Takie odmienne wzorce zachowań na rynku pracy mogą wskazywać na silną segmentację lokal-nego rynku pracy (lub przynajmniej na proces jego wykształcania), która, jak wskazywały zresztą wcześniejsze badania, ma duży wpływ na strukturę i mecha- nizmy migracji zagranicznych (w ten sposób można choćby tłumaczyć nadre-prezentację kobiet wśród migrujących).

Bezrobocie w Mońkach w znaczący sposób wpływa nie tylko na sytuację ekonomiczną, ale i relacje społeczne. Opisując bezrobocie w Mońkach, Tefel-ski (1994) zaproponował wykorzystanie nowej kategorii: pojęcia bezrobocia rodzinnego. Chodzi o sytuację, w której bez pracy pozostaje więcej niż jedna osoba w rodzinie. W przypadku Moniek liczba takich gospodarstw domowych jest wyjątkowo liczna, a sytuację pogarsza dodatkowo relatywnie niski poziom wykształcenia osób bezrobotnych, co obrazuje rysunek 3.13. Rysunek 3.13. Bezrobotni wg poziomu wykształcenia (2006) (w %)

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

97

Na terenie powiatu słupeckiego grupami szczególnie zagrożonymi bezro-bociem i wykluczeniem społecznym są osoby młode, zamieszkałe na wsi, kobiety oraz osoby z niższym wykształceniem i bez kwalifikacji. W ostatnim okresie obserwuje się również niekorzystny wzrost bezrobocia wśród absol-wentów, w tym także tych o wysokim poziomie wykształcenia.

Bardzo negatywną cechą słupeckiego rynku pracy jest również duży odse-tek osób długotrwale bezrobotnych, które stanowią 48,7% ogółu bezrobotnych. Wydłużająca się bezczynność zawodowa w znaczny sposób zmniejsza bowiem szansę tej grupy na ponowną aktywizację zawodową. Zjawisko to jest dobrze znane w krajach o utrwalonej polityce rynkowej, gdzie długotrwałe bezrobocie jest postrzegane jako przyczyna wielu patologii społecznych. W ostatnim dzie-sięcioleciu w powiecie słupeckim obserwowano trend wzrostowy liczby osób długotrwale bezrobotnych, co może również wskazywać na charakter struktu-ralny bezrobocia. Dodatkowo, w powiecie maleje liczba osób posiadających prawo do zasiłku. W końcu grudnia 2000 roku prawo do zasiłku posiadało średnio 80% ogółu bezrobotnych, a w końcu grudnia 2006 roku w powiecie odsetek ten wynosił odpowiednio 17,5%.

Gorszą sytuację na rynku pracy w powiecie słupeckim mają kobiety. Sytu-acja ta jest głównie wynikiem postrzegania ich roli w społeczeństwie (pamię-tajmy, że są to tereny głównie rolnicze), a także długotrwałą biernością zawo-dową (urlopy macierzyńskie, wychowawcze i inne). Średnio stanowią one ponad 60% ogółu bezrobotnych. Od kilku lat bezrobocie w powiecie słupec-kim dotyczy głównie osób młodych. W 2006 roku osoby z dwóch najmłod-szych grup wieku (18�24 oraz 25�34) stanowiły łącznie ponad połowę ogółu zarejestrowanych bezrobotnych.

Czynnikiem różnicującym bezrobotnych w powiecie był również poziom wykształcenia. Najwięcej osób zarejestrowanych jako bezrobotne mogło się pochwalić ukończeniem szkoły zasadniczej zawodowej lub też miało wykształ-cenie gimnazjalne i niepełne gimnazjalne. Najmniej osób bezrobotnych legi- tymowało się dyplomami wyższych uczelni. Jednakże zważając na fakt, iż w populacji powiatu osoby z wyższym wykształceniem stanowiły tylko niecałe 6%, to nawet w tym przypadku można zapewne wskazywać na problem bezro-bocia osób dobrze wyposażonych w kapitał ludzki.

Głównym problemem rynku pracy w powiecie starachowickim jest bez-robocie strukturalne, wynikające z niedopasowania kwalifikacji mieszkańców do wymogów pracodawców. Liczba osób pozostających trwale w stanie bez-robocia (powyżej 12 miesięcy) wynosi średnio około 40%. Tylko około 25% zarejestrowanych bezrobotnych miało w 2006 roku prawo do otrzymywania zasiłku, a odsetek ten wyraźnie spada.

W przeciągu ostatnich siedmiu lat struktura bezrobotnych według wieku uległa zmianie. Obecnie najliczniejszą grupę bezrobotnych stanowią osoby z najstarszych grup wieku, dotyczy to w szczególności mężczyzn. W porów-

98

naniu z pozostałymi powiatami, można zauważyć, że w powiecie starachowic-kim osoby z grup wieku 45�54 oraz 55 i więcej, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn, stanowią zilicznie większe odsetki ogółu bezrobotnych (patrz rysunek 3.12).

Przemysłowy charakter regionu powoduje, że w powiecie mamy także do czynienia z problemem bezrobocia wśród kobiet. Proporcja płci w grupie zare-jestrowanych osób bezrobotnych była w ciągu ostatniego dziesięciolecia sta-bilna. W pierwszych miesiącach 2007 roku obserwowano spadek liczby osób bezrobotnych, jednak miało to miejsce głównie za sprawą braku napływu osób do bezrobocia niż na skutek podejmowania zatrudnienia przez osoby bezro-botne (czyli: kreacja miejsc pracy wciąż ograniczona).

Wśród zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie starachowickim naj-mniej było osób z wykształceniem wyższym oraz średnim ogólnokształcącym. Poszukującym pracy osobom o takim profilu wykształcenia najłatwiej było znaleźć pracę, gdyż w przeciwieństwie do osób z wykształceniem zasadni-czym zawodowym oraz średnim policealnym, które stanowią największy odse-tek ogółu bezrobotnych, popyt na ich kwalifikacje jest tu znacznie wyższy. Tendencja ta w powiecie starachowickim obserwowana jest już od kilku lat. Ponadto, osoby z niższym poziomem wykształcenia zwykle pozostają długo-trwale bezrobotne, co związane jest z brakiem kwalifikacji wymaganych przez pracodawców oraz niechęcią do podwyższenia swoich umiejętności w sytuacji, gdy istnieje możliwość wyjazdu do pracy za granicę.

Tradycje migracyjne w badanych jednostkach terytorialnych Biłgoraj Migracje zagraniczne na stałe wpisane były w historię powiatu biłgoraj-

skiego. Od połowy XIX stulecia chłopi lubelscy masowo migrowali za chle-bem do obu Ameryk (Groniowski 1986). Jednocześnie mieszkańcy miasta coraz częściej podejmowali krótkookresowe prace najemne w sadach i na bu- dowach w centrum Królestwa i Galicji (wędrowano na tzw. mularkę, saksy i pandochy). Wtedy właśnie ukuło się określenie nędzy biłgorajskiej, jako głównego czynnika wypychającego, skłaniającego do migracji i przyspieszają-cego decyzję o wyjeździe zarobkowym.

U progu ubiegłego wieku powiat biłgorajski stanowił najbardziej zacofany pod względem gospodarczym obszar guberni lubelskiej. Kryzys rzemiosła wzmacniała pogarszająca się sytuacja rolnictwa. Dodajmy, iż w powiecie biłgorajskim � z wyjątkiem części b. Ordynacji Zamoyskich � dominują gleby bagienno-bielicowe, co uniemożliwia prowadzenie efektywnej gospodarki rolnej i hodowli.

99

Istotnym czynnikiem wzmacniającym mobilność Bilgorajan stanowiły wy-darzenia polityczne XX wieku. Podczas pierwszej i drugiej wojny w regio- nie tym przebiegał front, a walki między Rosjanami i Austriakami oraz okupa-cja hitlerowska doprowadziły do wyludnienia regionu. W okresie pierwszej wojny Biłgoraj opuściła znaczna część ludności wyznania prawosławnego. W 1942 roku Niemcy wymordowali większość Żydów. Powojenne repatriacje objęły Ukraińców oraz grupę Polaków, którzy zdecydowali się wyemigrować na Ziemie Odzyskane (znaczna część Polaków wróciła na tereny Lubelszczy-zny w połowie lat 50.) (Flaga 2002, Barwińska 1973). W międzywojniu zwiększa się także liczba osób wyjeżdżających do pracy na tereny Rzeszy. Jednakże brak oficjalnych statystyk uniemożliwia precyzyjne określenie skali migracji. Z całą pewnością możemy jednak przyjąć tezę o masowości krótko-okresowych wyjazdów na tereny Brandenburgii, Łużyc i Saksonii osób podejmujących tam prace dorywcze w charakterze robotników i sadowników.

Podobnie jak i w innych regionach kraju, migracje zagraniczne mieszkań-ców powiatu biłgorajskiego zostały w dużej mierze wyhamowane w okresie powojennym, a tradycje migracyjne zaczęto odbudowywać dopiero wraz z procesami liberalizacyjnymi po 1956 roku. W latach 60. i 70. wykształciła się między innymi praktyka krótkookresowych wyjazdów zarobkowych na tereny Niemiec (NRD). Do zawodów wykonywanych wówczas najczęściej przez migrantów należały: pomoc domowa, prace w ogrodnictwie, sadownic-twie oraz w branży budowlanej i mechanicznej.

W latach 80. kierunek migracji zmienił się. Większą rolę zaczęły odgiywać wyjazdy do Włoch (głównie na południe kraju) i Hiszpanii. Sporadycz- nie pojawiały się również długookresowe wyjazdy do Stanów Zjednoczonych. Jeśli chodzi o typy pracy, to Biłgorajanie byli zatrudniani najczęściej w rolnic-twie, zwykle przy zbiorach winogron i truskawek. Po 1989 roku zjawisko migracji nasiliło się, obejmując tereny Wysp Brytyjskich. Profil zarobkowy migranta stał się bardziej zróżnicowany. Mieszkańcy Biłgoraja podejmo- wali coraz częściej prace związane z wyuczoną profesją, ale nadal kluczową rolę odgrywało zatrudnienie w sektorze budowlanym oraz w branży gastrono-micznej.

W latach 90. � po okresie nasilonych migracji we wcześniejszym okresie - zauważyć możemy funkcjonowanie łańcuchów migracyjnych do Niemiec, Włoch, Irlandii i Anglii. W Biłgoraju pojawiły się wtedy między innymi firmy specjalizujące się w organizacji wyjazdów (transport i pośrednictwo pracy). Obecnie mieszkańcy Biłgoraja wyjeżdżają głównie na Wyspy Brytyjskie, ale utrzymuje się, obecna od początku lat 80., tendencja wyjazdów do Włoch i Niemiec. Daje się przy tym zauważyć pewne zróżnicowanie, jeśli chodzi o cechy migrantów: na Wyspy Brytyjskie wyjeżdżają osoby z wyższymi kwa-lifikacjami zawodowymi i kompetencjami językowymi. Często podejmują

100

prace długookresowe i, w przeciwieństwie do większości migrantów do Nie-miec, zarobione pieniądze inwestują w Biłgoraju, zakładając niewielkie, pry-watne firmy. Migranci do Niemiec i Włoch wydają zarobione pieniądze głów-nie na bieżącą konsumpcję. Współcześnie, kwestia migracji jest w Biłgoraju zjawiskiem społecznym. Głównymi krajami docelowymi są: Niemcy, Włochy, Wielka Brytania. Tutejsi mieszkańcy wyjeżdżają zwykle na okres 2�3 miesię-cy w celach stricte zarobkowych.

Mońki Intensywne zaangażowanie w migracje międzynarodowe mieszkańców

powiatu monieckiego od połowy XIX wieku powoduje, że wśród badanych jednostek terytorialnych region ten cechuje najdłuższa tradycja migracyjna. Masowe migracje z Podlasia rozpoczęły się już w okresie zaborów, zwłaszcza po tym, kiedy w zaborze rosyjskim zniesiono przymus pańszczyźniany. Panu-jące przeludnienie wsi i zacofanie gospodarcze sprawiały, że część ludności regionu zmuszona była poszukiwać środków do życia poza granicami kraju. Podobnie jak w innych częściach Polski, migracje zagraniczne zostały zaha-mowane przez wybuch drugiej wojny światowej, a potem przez politykę mi-gracyjną PRL. Tym niemniej, wraz z działaniami liberalizującymi sferę ruchu granicznego, tj. od początku lat 70., migracje zagraniczne stały się ponownie znakiem rozpoznawczym wielu miejscowości Podlasia, a najlepszym przykła-dem są chyba Mońki, które w całym regionie kojarzone są z Ameryką i wręcz określane mianem miasta dolarowców. Nie jest to jednak przypadek odosob-niony. Zarówno w przypadku Stanów Zjednoczonych, jak i Belgii, wiele osób wskazuje na Podlasie jako jeden z kluczowych rejonów wysyłających, a nazwy takich miejscowości, jak Ciechanowiec, Perlejewo, Mońki czy Siemiatycze są powszechnie wymieniane przez osoby, które miały kontakty z migrantami z Polski.

Jak wynikało z dotychczasowych badań, oceny skali zjawiska migracji za-granicznych w społecznościach lokalnych Podlasia są zróżnicowane, ale więk-szość z nich wskazuje na dużą intensywność procesów mobilności. Mówiono na przykład, że w co trzeciej lub każdej rodzinie jest co najmniej jeden mi-grant, czasami twierdzono, że wyjeżdżają wszyscy. Karpiuk (1997) podawała, że w Belgii przebywa około 20 tysięcy migrantów z rejonu Ciechanowca, Brańska, Perlejewa i Siemiatycz. Badanie przeprowadzone w latach 90. na reprezentacyjnej próbie 1072 osób (między innymi z Moniek, Tykocina, Su-praśla) wykazało, że większość mieszkańców zamieszkujących te miejscowo-ści brało udział w migracjach. W przypadku Moniek 45,5% ankietowanych wyjeżdżało zarobkowo za granicę, dalsze 43% planowało wyjazd w najbliższej przyszłości. Badanie przeprowadzone w 1991 roku wśród 120 mieszkańców Moniek wykazało, że w migracjach zagranicznych uczestniczyło około 30%

101

mieszkańców. Opinię Moniek jako miasta dolarowców potwierdzała przede wszystkim skłonność do migracji. Chęć taką wyraziło ok. 40% respondentów (w całym kraju 28%). W opinii społecznej funkcjonowała ocena, że w latach 80. do Stanów Zjednoczonych wyjeżdżało ponad 500 osób rocznie (Cieślińska 1993).

Dostępne dane statystyczne pokazują, że okres transformacji systemowej przyniósł dalsze nasilenie procesów migracyjnych. W ramach badania wybra-nych społeczności Podlasia, zrealizowanego przez OBM UW w końcu lat 90., we wstępnej fazie badania oszacowano skalę aktywności migracyjnej miesz-kańców analizowanych jednostek terytorialnych (Mońki oraz Perlejewo). Oka-zało się, że około 52% gospodarstw domowych z Moniek co najmniej raz uczestniczyło w migracjach zagranicznych, 39,4% w wyjazdach trwających co najmniej 3 miesiące, a szacowany udział migrantów wyniósł 19,3% (Jaźwiń-ska 2001, Kaczmarczyk 2005).

Słupca Z kolei miasto Słupca długą tradycję migracji zawdzięcza głównie położe-

niu geograficznemu. Przez wieki bowiem miasto znajdowało się na przecięciu szlaków handlowych, a podczas zaborów było miejscowością graniczną, co dodatkowo wpływało na podejmowanie decyzji migracyjnych przez mieszkań-ców. Nie bez znaczenia była też działalność agentów emigracyjnych, najczę-ściej pochodzenia żydowskiego, którzy już w latach 1890�1910 organizowali w Słupcy legalne i nielegalne wyjazdy do Ameryki Północnej, Brazylii i Prus. Według oficjalnych statystyk, w 1903 roku powiat opuściło około 15 tysięcy osób, a w 1904 roku 14 tysięcy osób. W latach 1910�1912 liczba ta kształto-wała się w granicach 20 tysięcy osób. Natomiast w czasie drugiej wojny świa-towej znaczna część mieszkańców Słupcy została wywieziona na roboty przymusowe na teren III Rzeszy.

Wszystkie te wydarzenia historyczne zdają się budować swoistą tradycję migracyjną miasta. Obecnie istotnymi czynnikami stymulującymi wyjazdy zagraniczne są przede wszystkim zła sytuacja na rynku pracy (poziom bezro-bocia w powiecie jest jednym z najwyższych w Wielkopolsce), słabo rozwija-jący się przemysł (brak zaplecza przemysłowego, nie powstają żadne nowe zakłady ani przedsiębiorstwa, region mało atrakcyjny dla inwestorów strate-gicznych) oraz niekorzystna sytuacja na rynku nieruchomości (brak nowych mieszkań). Przed zmianami ustrojowymi w roku 1989 w Słupcy istniały dwa duże zakłady dające zatrudnienie ok. 2000 pracowników. W latach 90. zakłady te, przechodząc restrukturyzację, znacznie ograniczyły zatrudnienie, uwalnia-jąc spore nadwyżki podaży pracy. Obecnie głównym kierunkiem w migracjach są kraje europejskie. Ze względu na bliskość oraz duże tradycje, wśród miesz-kańców powiatu dominują wyjazdy do Niemiec (najczęściej Zagłębie Ruhry),

102

gdzie według 1 z respondentów �zawsze spotkamy kogoś ze Słupcy lub oko-lic� (ekspert SLS). W Niemczech migranci najczęściej podejmują prace sezo-nowe w rolnictwie, chociaż równie popularne są też wyjazdy do prac w bu-downictwie, prawdopodobnie zapoczątkowane przez głównego pracodawcę w regionie, który delegował pracowników słupeckiego �Mostostalu� do pracy za granicą (ostatnio między innymi do budowy metalowych konstrukcji sta-dionów przygotowywanych na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Niem-czech w 2006 roku). Kolejnymi kierunkami wyjazdów były Holandia (prace w ogrodnictwie) oraz Francja (prace w sadownictwie). Natomiast wśród mieszkanek powiatu słupeckiego popularne były też wyjazdy do Hiszpanii do pracy przy zbiorze truskawek.

Obecnie, po wstąpieniu do UE, dają się zauważyć nowe kierunki wyjazdów � młode osoby w szczególności preferują wyjazdy do Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Natomiast w przypadku osób ze starszych grup wieku nadal popularne są wyjazdy do prac sezonowych do Niemiec, co jest charakterystyczne także dla powiatu biłgorajskiego oraz starachowickiego.

Starachowice W porównaniu z pozostałymi badanymi jednostkami terytorialnymi, powiat

starachowicki reprezentuje region o najkrótszych tradycjach migracyjnych. Zagraniczne wyjazdy zarobkowe mieszkańców tego powiatu rozpoczęły się najprawdopodobniej dopiero w latach 70. Wówczas, według lokalnych eks- pertów, miały rozpocząć się wyjazdy kontraktowe do innych krajów, głównie Europy Wschodniej. Aczkolwiek w tamtym okresie obserwowano również wyjazdy przede wszystkim męskiej części populacji do Niemiec Zacho- dnich (wówczas RFN), do prac w usługach budowlanych oraz przy zbiorze warzyw. Innym sposobem zarobkowania mieszkańców powiatu starachowic-kiego w tamtym okresie, związanym z wyjazdami zagranicznymi, były tzw. wycieczki czy też turystyka handlowa. Jeszcze przed rokiem 1989 wyjeżdżano stąd np. do Turcji w celu wymiany towarów zakupionych w ZSRR.

Po 1989 roku w odniesieniu do zarobkowych wyjazdów zagranicznych w powiecie starachowickim obserwuje się dwa momenty przełomowe, a mia-nowicie początek lat 90. oraz okres poakcesyjny. W latach 90. nastąpiły wzmożone wyjazdy zarobkowe spowodowane przede wszystkich restruktury-zacją gospodarki. Z jednej strony, były to wyjazdy sezonowe (wyjazdy do zbiorów owoców i warzyw), czyli kontynuacja tradycji migracyjnych z lat 70., z drugiej strony, wyjazdy dłuższe (np. do Włoch do opieki nad osobami star-szymi), których nie można jednak zaliczyć do migracji osiedleńczych. Do momentu wejścia do Unii Europejskiej mężczyźni wyjeżdżali głównie do prac uznanych za tradycyjnie męskie (budownictwo), a kobiety do prac przypisa-nych i dostępnych kobietom (opieka nad dziećmi czy osobami starszymi,

103

sprzątanie). Po wejściu Polski do Unii Europejskiej pojawiły się nowe kierunki wyjazdów zarobkowych za granicę, zmienił się także profil osób wyjeżdżają-cych, a prawdopodobnie także i charakter migracji. Nowymi krajami na mi-gracyjnej mapie powiatu, czyli krajami, do których zaczęli migrować Stara-chowiczanie, stały się przede wszystkim Wielka Brytania, Irlandia i Holandia. Wyjeżdżano także do Norwegii, Danii czy Belgii. Nowe kierunki migracji wyznaczone zostały przede wszystkim przez osoby młode, wykształcone, znające języki obce, choć niekoniecznie posiadające doświadczenie zawodo-we. Podsumowując, w dzisiejszej migrującej populacji mieszkańców powiatu starachowickiego można zauważyć dwa dominujące typy migracji, które głównie wynikają z wieku migranta. Pierwszy typ stanowią osoby młode, które jako kierunek migracji wybierają kraje unijne, które po 2004 roku otwo-rzyły swoje rynki pracy (głównie Wielka Brytania, Irlandia). Wyjazdy te w du- żej mierze ułatwia znajomość języków obcych. Drugi typ reprezentują nato-miast migranci ze starszych grup wiekowych, którzy nadal wyjeżdżają do tradycyjnych krajów migracyjnych.

Charakterystyka migracji w badanych jednostkach terytorialnych w świetle danych spisowych

Informacje zebrane w ramach Narodowego Spisu Powszechnego 200215

(NSP 2002) były jedynym z sześciu wymienionych w rozdziale 1 źródłem danych, pozwalającym dowiedzieć się czegoś więcej na temat struktury migra-cji zagranicznych w wybranych powiatach, zanim przeprowadzone zostały właściwe badania sondażowe. Poniżej przedstawione zostaną podstawowe cechy demograficzne migrantów oraz główne kierunki migracji w świetle wyników spisu z 2002 roku.

Biłgoraj Dane spisowe dotyczące najważniejszych krajów docelowych wskazują na

bardzo ciekawy wzorzec mobilności wśród mieszkańców powiatu biłgoraj-skiego. Z jednej strony, wśród pięciu dominujących celów migracyjnych zna-lazły się Stany Zjednoczone (około 30% wszystkich przebywających za grani-cą) oraz Niemcy. Z drugiej jednak strony, na trzecim miejscu pojawiają się Włochy, do których wyjechało ponad 10% wszystkich migrantów. W zesta-wieniu z kategorią �inne�, daje to obraz relatywnie zróżnicowanego procesu migracyjnego, który � jak można przypuszczać � nie tylko odwołuje się do

15 Nie licząc danych o specyficznych formach migracji, np. o migracjach sezonowych.

104

0

50

100

150

200

250

300

350

0 - 4

5 - 9

10 - 1

4

15 - 1

9

20 - 2

4

25 - 2

9

30 - 3

4

35 - 3

9

40 - 4

4

45 - 4

9

50 - 5

4

55 - 5

9

60 - 6

4

65 - 6

9

70 - 7

4

75 - 7

9

80 - 8

4

85 - 8

9

mężczyźni kobiety

utrwalonych tradycji migracyjnych, ale i poszukuje nowych atrakcyjnych rynków zagranicznych. Tabela 3.5. Pięć najważniejszych krajów emigracji w powiecie biłgorajskim

Kraj pobytu Liczba osób przebywających w momencie spisu za granicą powyżej 2 miesięcy

Stany Zjednoczone 1191

Niemcy 431

Włochy 341

Kanada 148

Wielka Brytania 92

Inne 572

Razem 2775

Źródło: NSP 2002.

Kolejny rysunek (3.14) wskazuje na jeszcze jedną ciekawą cechę migra-

cji z powiatu biłgorajskiego. Po pierwsze, dane spisowe ujawniły silną nadreprezentację kobiet wśród wyjeżdżających, co może wynikać z uwarun-kowań lokalnego rynku pracy i/lub ze struktury popytu w krajach docelo-wych. Dodatkowo, bardzo wyraźna jest dominacja osób młodych � między 20 a 34 rokiem życia. Wyjątek stanowią ponownie kobiety � w ich przypad-ku okres nasilonych wyjazdów zagranicznych rozciąga się od 20 do 54 roku życia.

Rysunek 3.14. Mieszkańcy powiatu biłgorajskiego przebywający za granicą wg

wieku i płci, NSP 2002 (liczba przypadków)

Źródło: NSP 2002.

105

wyższe14%

średnie zawodowe

23%

średnie ogólnokształcące

13%

zasadnicze zawodowe

26%

podstawowe i niepełne

24%

Wreszcie, rys. 3.15 obrazuje strukturę wyjeżdżających według uzyskanego poziomu wykształcenia. Jak to zwykle ma miejsce, struktura migracji odzwier-ciedla do pewnego stopnia strukturę populacji wysyłającej. W taki sposób można tłumaczyć bardzo wysoki, nie tylko jak na warunki regionu peryferyj-nego, ale i całego kraju, odsetek wyjeżdżających z wyższym wykształceniem (14%, dokładnie tyle, ile dla całej populacji Polski) oraz z wykształceniem średnim. Z drugiej strony, ze względu na fakt, iż trudno byłoby wyjaśnić tego typu strukturę popytem na pracę w krajach docelowych, można przyjąć tezę, że to lokalny rynek pracy generuje czynniki skłaniające osoby o relatywnie wysokim wykształceniu do wyjazdów zagranicznych. Teza taka wydaje się uzasadniona w kontekście rozważań prezentowanych powyżej i była przed-miotem testów w fazie badań terenowych.

Rysunek 3.15. Osoby przebywające za granicą podczas spisu powyżej 2 miesięcy

według wykształcenia Źródło: NSP 2002.

Mońki Zawarte w tabeli 3.6 dane spisowe dla powiatu monieckiego wskazują,

że wciąż największe znaczenie miały wyjazdy do Stanów Zjednoczonych, a drugim pod względem wagi krajem docelowym była Belgia. To właśnie ten kraj należy do �elementów� wyróżniających Podlasie na migracyjnej mapie Polski.

Ponadto, jeśli chodzi o podstawowe cechy demograficzne, to migracje z powiatu monieckiego miały dość typowy charakter. Rysunek 3.16 pokazuje,

106

0

50

100

150

200

250

300

350

0 - 4

5 - 9

10 - 1

4

15 - 1

9

20 - 2

4

25 - 2

9

30 - 3

4

35 - 3

9

40 - 4

4

45 - 4

9

50 - 5

4

55 - 5

9

60 - 6

4

65 - 6

9

70 - 7

4

75 - 7

9

80 - 8

4

85 - 8

9

90 - 9

4

95 - 9

9

mężczyźni kobiety

że wśród migrantów dominują osoby w wieku 20�39 lat. Ciekawym zjawi-skiem jest natomiast relatywnie liczna reprezentacja kobiet w zaawansowanej fazie cyklu życia (pomiędzy 40 a 60 rokiem życia), co wskazuje wyraźnie na oddziaływanie określonych czynników popytowych.

Tabela 3.6. Pięć najważniejszych krajów emigracji w powiecie monieckim

Kraj przebywania Liczba osób przebywających w momencie spisu za granicą powyżej 2 miesięcy

Stany Zjednoczone 2179

Belgia 752

Niemcy 174

Włochy 88

Kanada 62

Inne 333

Razem 3588

Źródło: NSP 2002.

Rysunek 3.16. Mieszkańcy powiatu monieckiego przebywający za granicą wg

wieku i płci, NSP 2002 (liczba przypadków)

Źródło: NSP 2002.

Wreszcie, wśród wyjeżdżających za granicę zaznaczyła się wyraźna domi-

nacja osób z najniższymi profilami wykształcenia (40% migrantów uzyskało zaledwie podstawowe wykształcenie, dalsze 24% wykształcenie zasadnicze zawodowe). Jak pokazują doświadczenia z badań nad migracjami z Polski, wskazuje to nie tyle na określony wzorzec migracyjny, co odzwierciedla struk-turę wykształcenia populacji (por. powyżej).

107

wyższe8%

średnie zawodowe

16%

średnie ogólnokształcące

12%

zasadnicze zawodowe

24%

podstawowe i niepełne

40%

Rysunek 3.17. Osoby przebywające zagranicą podczas spisu powyżej 2 miesięcy według wykształcenia

Źródło: NSP 2002.

Słupca W momencie spisu powszechnego dominującym kierunkiem wśród miesz-

kańców powiatu słupeckiego były Niemcy, a drugim w kolejności pod wzglę-dem popularności krajem docelowym były Stany Zjednoczone. Uwagę zwraca kategoria inne, prawie tak liczna jak wyjazdy do Niemiec, co tak jak w przy-padku powiatu biłgorajskiego może odzwierciedlać występujące w tym regio-nie zróżnicowanie procesu migracyjnego. Jednakże w świetle wyników NSP 2002 skala wyjazdów z tego regionu, w porównaniu z powiatem monieckim czy nawet z powiatem biłgorajskim, jest znacznie mniejsza. Warto pamię- tać jednak, że wśród mieszkańców powiatu słupeckiego dominuje strategia krótkich wyjazdów sezonowych (2�3-miesięcznych w okresie letnim), które z dużym prawdopodobieństwem nie zostały zarejestrowane przez spis po-wszechny.

Migracje z powiatu słupeckiego pod względem podstawowych cech demo-graficznych również można zaliczyć do typowych. W wyjazdach za granicę głównie uczestniczyły osoby w wieku mobilnym. Ponadto z rysunku 3.18 wynika, że migrantki z powiatu słupeckiego były znacznie młodsze od migran-tów, gdyż w wieku 20�29 było odpowiednio 70% migrujących kobiet, a tylko 58% mężczyzn. Jednakże należy pamiętać, że dane spisowe nie uwzględniają migrantów sezonowych, co prawdopodobnie mogłoby wpłynąć na zmianę struktury wieku migrantów.

108

0

10

20

30

40

50

60

0 - 4

5 - 9

10 - 1

4

15 - 1

9

20 - 2

4

25 - 2

9

30 - 3

4

35 - 3

9

40 - 4

4

45 - 4

9

50 - 5

4

55 - 5

9

60 - 6

4

65 - 6

9

70 - 7

4

mężczyźni kobiety

Tabela 3.7. Pięć najważniejszych krajów emigracji wśród mieszkańców powiatu słupeckiego

Kraj przebywania Liczba osób przebywających w momencie spisu za granicą powyżej 2 miesięcy

Niemcy 165

Stany Zjednoczone Ameryki 49

Francja 27

Niderlandy 13

Wielka Brytania 13

Inne 120

Razem 387

Źródło: NSP 2002.

Rysunek 3.18. Mieszkańcy powiatu słupeckiego przebywający za granicą wg

wieku i płci, NSP 2002 (liczba przypadków)

Źródło: NSP 2002.

Porównując strukturę wykształcenia populacji powiatu słupeckiego ze

strukturą wykształcenia osób przebywających za granicą, można wskazać na nadreprezentatywność osób z wykształceniem wyższym (17% w grupie mi-grantów, 6% w całej populacji). Struktura wieku oraz wykształcenia migran-tów odzwierciedla strukturę osób bezrobotnych w powiecie słupeckim, po-twierdzając negatywną selekcję osób wyjeżdżających do pracy za granicę.

109

wyższe17%

średnie zawodowe

20%

średnie ogólnokształcące

12%

zasadnicze zawodowe

26%

podstawowe i niepełne

25%

Rysunek 3.19. Osoby przebywające za granicą podczas spisu powyżej 2 miesięcy według wykształcenia

Źródło: NSP 2002.

Starachowice W świetle danych spisowych, podobnie jak w przypadku powiatu biłgoraj-

skiego czy słupeckiego, proces migracyjny z powiatu starachowickiego cha-rakteryzuje duże zróżnicowanie, na co wskazuje dominująca kategoria �inne� (40% ogółu migrantów). Wśród pozostałych 60% migrantów będących miesz-kańcami powiatu starachowickiego równie popularne były wyjazdy do Nie-miec czy Włoch. Tylko nieznacznie mniejszym zainteresowaniem cieszyły się wyjazdy do Stanów Zjednoczonych.

Tabela 3.8. Pięć najważniejszych krajów emigracji w powiecie starachowickim

Kraj przebywania Liczba osób

przebywających w momencie spisu za granicą powyżej 2 miesięcy

Niemcy 185

Włochy 182

Stany Zjednoczone Ameryki 109

Wielka Brytania 52

Kanada 40

Inne 382

Razem 950

Źródło: NSP 2002.

110

wyższe21%

średnie zawodowe

21%

średnie ogólnokształcące

15%

zasadnicze zawodowe

19%

podstawowe i niepełne

24%

0

20

40

60

80

100

120

0 - 4

5 - 9

10 - 1

4

15 - 1

9

20 - 2

4

25 - 2

9

30 - 3

4

35 - 3

9

40 - 4

4

45 - 4

9

50 - 5

4

55 - 5

9

60 - 6

4

65 - 6

9

70 - 7

4

75 - 7

9

80 - 8

4

mężczyźni kobiety

Pod względem struktury wieku, migrantów z powiatu starachowickiego zaliczyć można do typowych. Największą grupę stanowiły osoby młode, w wieku produkcyjnym mobilnym. W grupie migrantów przeważały kobiety. Migrantki były w porównaniu z grupą emigrantów starsze, co może być zwią-zane z wyjazdami mieszkanek Starachowic ze starszych grup wieku do opieki nad starszymi osobami do Włoch.

Rysunek 3.20. Mieszkańcy powiatu starachowickiego przebywający za granicą

wg wieku i płci, NSP 2002 (liczba przypadków)

Źródto: NSP 2002.

Rysunek 3.21. Osoby przebywające za granicą podczas spisu powyżej 2 miesięcy według wykształcenia

Źródlo: NSP 2002.

111

Natomiast pod względem struktury wykształcenia, grupę migrantów z po-wiatu starachowickiego wyróżnia relatywnie wysoki odsetek osób z wykształ-ceniem wyższym, prawie dwukrotnie wyższy niż ten obserwowany dla całej społeczności. Z kolei grupą niedoreprezentowaną były osoby legitymujące się wykształceniem zasadniczym zawodowym.

Podsumowanie Przedstawione powyżej rozważania to efekt prac monograficznych zmie-

rzających do stworzenia tła dla współcześnie obserwowanych procesów mi-gracyjnych z wybranych jednostek terytorialnych, będących przedmiotem szczegółowych dociekań w fazie prac empirycznych. Oprócz potwierdzenia długich tradycji migracyjnych, prezentowane analizy wskazują na kluczowe, zdaniem autorów, cechy regionów, które mogą mieć wpływ na zróżnicowanie procesów migracyjnych w badanych powiatach.

Powiat biłgorajski jest przykładem relatywnie dobrze rozwiniętego rynku pracy, który jednak pomimo tego boryka się z problemem masowej migracji. Atutem miasta jest bardzo wysoki poziom wykształcenia tutejszych mieszkań-ców. Korzystna struktura edukacyjna wraz z dobrze prosperującymi zakładami fabrycznymi ma, według lokalnych ekspertów, stanowić główną zachętę oraz sposób na zatrzymanie młodzieży w mieście. Jednocześnie jednak zdobycie wyższego wykształcenia może w istotny sposób wpływać na wzrost oczekiwań i aspiracji tutejszej młodzieży, które w sytuacji niemożności ich zaspokojenia mogą z. łatwością stawać się również ważnymi bodźcami promigracyjnymi.

Z kolei powiat słupecki zajmuje szczególne miejsce na mapie migracyjnej. Z jednej strony jest to teren rolniczy, na którym wciąż obserwuje się zjawisko ukrytego bezrobocia, które głównie znajduje ujście w migracjach sezonowych osób bezrobotnych do Niemiec. Z drugiej strony, restrukturyzacja jedynego na lokalnym rynku pracy pracodawcy spowodowała uwolnienie nadwyżki siły roboczej. Dodatkowo, delegowanie pracowników do prac w Niemczech przez tegoż pracodawcę pomogło wielu pracownikom w nabyciu kapitału społecz-nego, potrzebnego przy podejmowaniu samodzielnych decyzji o migracji. Sytuacja na rynku pracy powoduje, że obecnie obserwuje się masowe wyjazdy osób młodych oraz kobiet. Intensywność przyszłych migracji będzie więc zależała, jak się wydaje, w dużej mierze od perspektyw rozwojowych lokalne-go rynku pracy.

Sytuacja na rynku pracy to także główny czynnik wypychający do wyjaz-dów do pracy za granicę w powiecie starachowickim. Powiat ten należy do regionów staroprzemysłowych, który nadal charakteryzuje duży odsetek lud-ności zatrudnionej w przemyśle. Restrukturyzacja tego regionu w latach 90.

112

uwolniła nadwyżkę podaży pracy, która � ze względu na słabo rozwinięte pozostałe gałęzie gospodarki, nie mogła zostać wchłonięta przez lokalny rynek pracy. Dostosowanie się starachowickiego rynku pracy do zmian w równowa-dze przebiega powoli i z tego też względu stopa bezrobocia jest tu dużo wyż-sza niż w innych regionach Polski. Dodatkowo, sytuację pogarsza struktura samego bezrobocia. Mała dynamika zmian na rynku pracy spowodowała, że obecnie najczęściej mamy do czynienia z osobami, które długotrwale przeby-wają na bezrobociu, co prawie uniemożliwia ich przekwalifikowanie i aktywi-zację. Ponadto, dopiero rozwija się popyt na pracę kobiet, które stanowią większość grupy osób wyjeżdżających. Inną kwestią są niskie zarobki i złe warunki oferowanej pracy przez lokalne urzędy, co powoduje, że młode osoby częściej decydują się na wyjazd niż na podjęcie niskopłatnego zatrudnienia.

Spośród wybranych lokalizacji do badania powiat moniecki to przykład najsłabiej uprzemysłowionego regionu, charakteryzującego się najbogatszą przeszłością migracyjną. Bardzo dobrze rozwinięte sieci powiązań powodują, że migracje z tego regionu stają się dużo dostępniejsze i coraz bardziej po-wszechne. Obok wykształconej w lokalnej społeczności kultury migracji, na strukturę i mechanizmy migracji zagranicznych obserwowane w tym regionie w znacznym stopniu wpływa segmentacja lokalnego rynku pracy oraz jego peryferyjność. Do grupy osób zagrożonych bezrobociem, i stąd bardziej skła-niających się ku wyjazdom do pracy za granicę, należą przede wszystkim kobiety oraz osoby z niskimi kwalifikacjami. Ponadto sytuacja ekonomiczna w regionie mimo podejmowanych prób pobudzenia rozwoju nie ulega popra-wie, co może stać się przyczyną kolejnych wyjazdów z tego regionu.

113

Próba oceny �natężenia� migracji w regionach wysyłających przez pryzmat gospodarstw domowych Paweł Kaczmarczyk, Ewa Kępińska, Joanna Napierała

Jednym z wyjściowych założeń badania � i jednocześnie powodów, dla których wykorzystano metodę etnosondażu do badania wzorców i mechani-zmów migracji � było to, iż decyzja migracyjna jest w dużej mierze decyzją grupową, podejmowaną w określonym kontekście społecznym. Przyjmuje się przy tym, że jednym z ważniejszych aktorów podejmujących decyzję o migra-cji jest gospodarstwo domowe, które na wiele różnych sposobów uczestniczy w migracjach, nawet jeżeli migruje tylko jednostka.

Celem tego rozdziału jest próba oceny �natężenia� zjawiska migracji mię-dzynarodowych w przebadanych jednostkach terytorialnych. Jednostką analizy jest gospodarstwo domowe. To ostatnie zostało zdefiniowane jako zbiór wszystkich osób zamieszkujących gospodarstwo domowe w momencie bada-nia, w tym także tych osób, które w momencie badania przebywały za granicą, ale zostały uznane przez domowników za pełnoprawnych jego członków. Gospodarstwa takie będziemy określać �obecnymi� gospodarstwami domo-wymi. W związku z tym, że skład osobowy gospodarstwa domowego może zmieniać się w czasie � dziadkowie i rodzice umierają, a dorosłe dzieci wy-prowadzają się i zakładają własne gospodarstwa domowe, w naszych wylicze-niach odwołujemy się również do składu osobowego z okresu 1989�2007, zaliczając do �rozszerzonego� gospodarstwa domowego, poza jego obecnymi członkami, także te osoby, które znajdowały się w jego składzie od 1989 roku, ale z różnych powodów nie były już w nim w momencie badania.16 Doświad-czenia migracyjne tych ostatnich mogły wpłynąć na skłonność do migracji obecnych członków gospodarstwa domowego.

Do oceny stopnia �natężenia� zjawiska migracji międzynarodowych w przebadanych jednostkach terytorialnych wykorzystano trzy wskaźniki. Pierwszy z nich to odsetek gospodarstw migranckich. W związku z tym, że migracja w naszym badaniu została zdefiniowana bardzo szeroko, jako każdy wyjazd za granicę w celach innych niż turystyczno-wypoczynkowe, do gospo-darstw migranckich zaliczamy te gospodarstwa, w których co najmniej jedna

16 Odsetek gospodarstw domowych, które zadeklarowały, że są takie osoby, które

były członkami gospodarstwa domowego od 1989 roku, ale nie są nimi obecnie, wahał się od 38% w powiecie monieckim, przez 43�46% w powiatach słupeckim i starachowickim, do 57% w powiecie biłgorajskim.

4.

114

osoba wyjechała przynajmniej raz za granicę, w celu innym niż turystyczno- -wypoczynkowy, bez względu na długość tego wyjazdu. (W �obecnych� gospodarstwach domowych pod uwagę bierzemy migracje osób dorosłych, w wieku 15 lat i więcej.) Gospodarstwa niemigranckie zaś to takie, których członkowie, w składzie osobowym z momentu badania lub w składzie osobo-wym z lat 1989�2007, nie wyjeżdżali za granicę w celu innym niż turystyczno-wypoczynkowy. Odsetek gospodarstw migranckich zostanie wyliczony od-dzielnie dla �obecnych� i �rozszerzonych� gospodarstw domowych. Uzyskane wyniki będą wskazywać na najmniejsze nawet doświadczenie migracyjne gospodarstwa domowego w składzie osobowym z momentu badania i w skła-dzie osobowym z lat 1989�2007.

Drugi wskaźnik mierzący �natężenie� zjawiska migracji międzynarodo-wych w przebadanych powiatach stanowi uzupełnienie wskaźnika pierwszego. Będzie to przeciętna liczba migrantów w gospodarstwie domowym, mierzona średnią arytmetyczną. Podobnie jak w poprzednim wypadku, wskaźnik ten zostanie wyliczony oddzielnie dla �obecnych� i �rozszerzonych� gospodarstw domowych.

Trzeci wskaźnik �natężenia� migracji międzynarodowych, podobnie jak wskaźnik pierwszy, wylicza odsetek gospodarstw migranckich w poszczegól-nych jednostkach terytorialnych, bierze jednak pod uwagę tylko migracje osób wchodzących w skład gospodarstwa domowego w momencie badania (czyli �obecne� gospodarstwa domowe), a co więcej, tylko te gospodarstwa, które były aktywnymi uczestnikami migracji w latach 2005�2007. Bycie aktywnym uczestnikiem migracji oznacza w tym przypadku wysłanie za granicę jednego lub większej liczby migrantów w latach 2005�2007, jak również w latach wcześniejszych, o ile migracja trwała nadal w latach 2005�2007. Tym samym gospodarstwo domowe, które zaczęło migrować w 2004 roku i nadal migruje w latach 2005�2007 również będzie traktowane jako gospodarstwo migranc-kie. Do gospodarstw migranckich w tym rozumieniu nie będziemy natomiast zaliczać tych �obecnych� gospodarstw domowych, które miały za sobą do-świadczenia migracyjne, ale w latach 2005�2007 nie były już uczestnikami migracji (czyli skończyły �migrować� do 2004 roku). Innymi słowy, gospo-darstwa domowe, które podjęły pierwszą migrację w 2004 roku, ale jeszcze w tym samym roku zakończyły karierę migracyjną, będą zaliczane do gospo-darstw niemigranckich.

Trzeci wskaźnik bada więc w badanych jednostkach terytorialnych �natę-żenie� migracji najnowszych, z ostatnich trzech lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

W ostatnim podrozdziale zostanie przedstawiona analiza porównawcza wybranych cech demograficznych i ekonomicznych gospodarstw domowych z przebadanych jednostek terytorialnych, w podziale na gospodarstwa mi-granckie (�rozszerzone�, w składzie osobowym z lat 1989�2007) i gospodar-

115

stwa niemigranckie. Celem tej części jest sformułowanie wniosków odnoszą-cych się do strukturalnych przyczyn migracji z Polski, na poziomie gospo-darstw domowych.

Przeciętna liczba migrantów w �obecnych� i �rozszerzonych� gospodarstwach domowych

Jednym z najważniejszych zadań sondażu miało być dostarczenie infor-

macji na temat intensywności i skali zjawisk migracyjnych w wybranych re-gionach kraju, zakwalifikowanych do badania głównie za sprawą relatywnie dużych tradycji migracyjnych. Potwierdzają to wyniki badań sondażowych zebrane w tabeli 4.1.

Tabela 4.1. Gospodarstwa migranckie �obecne� i �rozszerzone�

�Obecne� gospodarstwa

migranckie

�Rozszerzone� gospodarstwa

migranckie Powiat Gminy

N procent a N procent

b

Różnica b�a

Cała próba 306 30,5 369 36,7 6,1

Miejskie 36 40,4 42 47,3 6,9 Biłgoraj

Wiejskie 55 34,2 63 39,0 5,2

Miejskie 32 34,0 42 44,3 10,3 Mońki

Wiejskie 32 20,8 51 33,0 12,2

Miejskie 34 41,0 42 50,3 9,3 Słupca

Wiejskie 46 27,1 48 28,0 0,9

Miejskie 41 24,7 49 29,3 4,6 Starachowice

Wiejskie 30 34,5 33 38,2 3,7

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Jak pokazują wyniki badań sondażowych, gospodarstwa migranckie,

w których przynajmniej jedna osoba dorosła (w składzie osobowym z momen-tu badania) odbyła migrację zagraniczną, stanowiły 31% wszystkich gospo-darstw domowych. Udział gospodarstw migranckich wzrasta do 37%, gdy w obliczeniach uwzględnimy także osoby, które były członkami �rozszerzone-go� gospodarstwa domowego.

W podziale na przebadane jednostki terytorialne największy odsetek gos- podarstw migranckich, w składzie osobowym z momentu badania, został

116

odnotowany w powiecie biłgorajskim � 36%, oraz słupeckim � 32%. W po-wiecie starachowickim gospodarstwa migranckie stanowiły 28% wszystkich gospodarstw domowych, podczas gdy w powiecie monieckim tylko co czwarte gospodarstwo domowe (26%) miało w swoim składzie przynajmniej jednego migranta. Porównanie przeciętnej liczby migrantów w gospodarstwie domo-wym pomiędzy czterema powiatami prowadzi do podobnego wniosku. Powia-ty biłgorajski i słupecki przodowały w rankingu, z przeciętną liczbą migran- tów wynoszącą odpowiednio 0,48 osoby i 0,39 osoby. Na trzeciej pozycji uplasował się powiat moniecki (0,34 osoby), a tuż za nim powiat starachowic-ki (0,32 osoby).

Co więcej, jak pokazują wyniki badań sondażowych, w powiatach biłgo- rajskim, monieckim i słupeckim uczestnikami migracji zagranicznych byli częściej mieszkańcy gmin miejskich (i ich gospodarstwa domowe) niż miesz-kańcy gmin wiejskich (i ich gospodarstwa domowe). Różnica pomiędzy odset-kiem gospodarstw migranckich w mieście i na wsi była szczególnie duża w przypadku powiatu monieckiego (10�14 punktów procentowych). Odwrot-nie w powiecie starachowickim, gdzie odsetek gospodarstw migranckich był wyższy na wsi niż w mieście, i wynosił odpowiednio 35% i 25%.

Do podobnych wniosków dochodzimy, analizując przeciętną liczbę mi-grantów w gospodarstwie domowym. Była ona wyższa na wsi niż w mieście w powiecie starachowickim oraz wyższa w mieście niż na wsi w powiatach monieckim i słupeckim (tabela 4.2). Z kolei, w powiecie biłgorajskim prze-ciętna liczba migrantów w gospodarstwie domowym była podobna w gminach miejskich i wiejskich, co może być związane z większym w powiecie biłgoraj-skim niż w innych powiatach odsetkiem gospodarstw domowych, w których był więcej niż jeden migrant.17

Po uwzględnieniu osób, które były członkami gospodarstwa domowego od 1989 roku, ale nie były już nimi w momencie badania, odsetek gospodarstw migranckich wzrastał we wszystkich powiatach, jednak najbardziej w powiecie monieckim, starachowickim, biłgorajskim oraz w gminach miejskich powiatu słupeckiego. W gminach wiejskich powiatu słupeckiego wspomniane różnice nie przekraczały 2 punktów procentowych (tabela 4.1).

Przeciętna liczba migrantów w gospodarstwie domowym rośnie również wte-dy, gdy w analizie uwzględnimy �rozszerzone� gospodarstwa domowe. Okazuje się, że największe różnice pomiędzy przeciętną liczbą migrantów w �obecnych� i �rozszerzonych� gospodarstwach domowych wystąpiły w powiecie monieckim

17 Jak pokazały wyniki badań sondażowych, co dziesiąte gospodarstwo domowe

w powiecie biłgorajskim miało w swoim składzie (z momentu badania) więcej niż jednego migranta (12% w gminach wiejskich i 8% w gminach miejskich), podczas gdy w powiatach monieckim i słupeckim odpowiedni odsetek wynosił 6%, a w po-wiecie starachowickim � 4%.

117

(w tym w szczególności w gminach wiejskich tego powiatu) i w powiecie biłgo-rajskim. W dwóch pozostałych powiatach, za wyjątkiem gmin miejskich powiatu słupeckiego, różnica nie przekraczała 10 punktów dziesiętnych (tabela 4.2).

Tabela 4.2. Przeciętna liczba migrantów w gospodarstwach domowych w po-dziale na powiały oraz gminy miejskie/wiejskie (mierzona średnią arytmetyczną)

Powiat Gminy �Obecne�

gospodarstwa mi-granckie a

�Rozszerzone� gospodarstwa migranckie b

Różnica b�a

Miejskie 0,48 0,62 0,14 Biłgoraj

Wiejskie 0,48 0,60 0,12

Miejskie 0,42 0,59 0,17 Mońki

Wiejskie 0,29 0,64 0,35

Miejskie 0,50 0,67 0,17 Słupca

Wiejskie 0,34 0,39 0,05

Miejskie 0,28 0,35 0,07 Starachowice

Wiejskie 0,40 0,45 0,05

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Wskazane różnice w obu wskaźnikach �natężenia� zjawiska migracji mię-

dzynarodowych w przebadanych jednostkach terytorialnych prowadzą do dwóch spostrzeżeń na temat dynamiki procesu migracyjnego we współczesnej Polsce. Po pierwsze, wydaje się, że mieszkańcy powiatu monieckiego i biłgo-rajskiego oraz gmin miejskich powiatu słupeckiego wcześniej niż mieszkańcy pozostałych gmin zaczęli uczestniczyć w migracjach zagranicznych.

Szczególnie w przypadku powiatu monieckiego � znanego z długoletniego zaangażowania w migracje zagraniczne (por. Jaźwińska i Okólski 2001) � zanotowany spadek odsetka gospodarstw domowych, których członkowie byli uczestnikami migracji międzynarodowych, można tłumaczyć nasyceniem procesu migracyjnego w tym regionie.

Po drugie, gdy spojrzymy na zjawisko migracji zagranicznych w czterech badanych jednostkach terytorialnych przez pryzmat faktu zamieszkania w mie-ście (w gminie miejskiej) lub na wsi (w gminie wiejskiej), można powiedzieć, że � za wyjątkiem powiatu starachowickiego, udziały gospodarstw migranckich wśród wszystkich gospodarstw domowych były wyższe w gminach miejskich niż w gminach wiejskich, co ponownie może wskazywać na fakt, że mieszkańcy miast wcześniej niż mieszkańcy wsi stawali się uczestnikami współczesnych migracji zagranicznych z Polski.

118

34

45

3330

25

31

36

30

4039

3027

0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

50

Biłgoraj Mońki Słupca Starachowice

przed 1998 1998-2003 2004-2007

Rysunek 4.1. �Obecne� migranckie gospodarstwa domowe według roku pierwszej migracji (procenty)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Powyższe wnioski są wspierane przez analizę momentu podjęcia pierw-

szej migracji w �obecnych� gospodarstwach domowych. Jak pokazują wy- niki badań sondażowych, przeciętnie 37% wszystkich �obecnych� gospo-darstw migranckich, a raczej wysłanników tych gospodarstw, wyjechało po raz pierwszy za granicę w celu innym niż turystyczno-wypoczynkowy dopiero w 2004 roku lub później (do września 2007 roku). Pozostałe 63% �obecnych� gospodarstw migranckich zostało uczestnikami migracji międzynarodowych przed 2004 rokiem, co oznacza zarówno wyjazdy podjęte w ciągu ostatnich sześciu lat poprzedzających akcesję Polski do Unii Europejskiej, jak i wyja- zdy jeszcze wcześniejsze, podjęte przed 1998 rokiem. Jak pokazuje rysunek 4.1, aż 45% gospodarstw migranckich z powiatu monieckiego rozpoczęło karierę migracyjną przed 1998 rokiem, podczas gdy w powiatach biłgorajskim, słupeckim i starachowickim mniej więcej co trzecie gospodarstwo domowe zaangażowało się w migracje po raz pierwszy przed 1998 rokiem. Wysoka pozycja powiatu monieckiego po raz kolejny wskazuje na dłuższe tradycje migracyjne w tym powiecie, w porównaniu z pozostałymi powiatami.18

18 Wskazuje na to również rozkład roku pierwszego wyjazdu zagranicznego w �roz-

szerzonych� gospodarstwach domowych. Łącznie, we wszystkich jednostkach tery-torialnych, w 75 gospodarstwach domowych pierwszym migrantem była osoba, która nie była już członkiem gospodarstwa domowego w momencie badania. Poło-wa takich gospodarstw domowych była zlokalizowana w powiecie monieckim. Prawie 50% z nich wyjechało po raz pierwszy za granicę przed 1998 rokiem.

119

Natomiast przy uwzględnieniu podziału na gminy miejskie i wiejskie, okazuje się � zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami � że w gmi- nach miejskich powiatów monieckiego, biłgorajskiego i słupeckiego połowa gospodarstw migranckich wyjechała po raz pierwszy za granicę przed 1998 rokiem.

Odsetek gospodarstw migranckich wśród �obecnych� gospodarstw domowych migrujących w latach 2005�2007

Wyniki badań sondażowych pokazały, że przeciętny odsetek gospodarstw

migranckich, które były uczestnikami migracji międzynarodowych w latach 2005�2007, we wszystkich badanych jednostkach terytorialnych wyniósł 16% (czyli dwa razy mniej od odsetka wyliczonego wcześniej w tym roz-dziale dla �obecnych� gospodarstw domowych). Co szóste �obecne� gospo-darstwo domowe było zatem aktywnym uczestnikiem migracji między- narodowych w latach 2005�2007, przy czym 36% z nich wyjechało po raz pierwszy jeszcze przed 2004 rokiem (15% rozpoczęło karierę migracyjną już przed 1998 rokiem), a pozostałe 64% � w 2004 roku lub później. Pozostałe �obecne� gospodarstwa migranckie zakończyły swoje kariery migracyjne do 2004 roku, przy czym połowa z nich wyjechała za granicę po raz ostatni w 1999 roku.

Innymi słowy, patrząc łącznie na wszystkie przebadane jednostki teryto-rialne, można powiedzieć, że te gospodarstwa domowe, które włączyły się do międzynarodowych przepływów migracyjnych dopiero w latach 2004�2007 i były aktywnymi uczestnikami migracji w latach 2005�2007, stanowiły co dziesiąte gospodarstwo domowe w składzie osobowym z momentu badania. Gospodarstwa te możemy roboczo nazwać �nowymi� migranckimi gospodar-stwami domowymi. Do tego należy doliczyć 6% gospodarstw domowych, które rozpoczęły swoją karierę migracyjną przed 2004 rokiem i kontynuowały ją w latach 2005�2007. Gospodarstwa te możemy roboczo nazwać �starymi� migranckimi gospodarstwami domowymi. Pozostałe 84% wszystkich gospo-darstw domowych nie było uczestnikami migracji w latach 2005�2007, nawet jeżeli część z nich migrowała wcześniej, do 2004 roku. Odpowiedni rozkład przedstawia rysunek 4.2.

120

106

14

70

0

20

40

60

80

GD "migrujące" w2005-2007, pierwszamigracja 2004-2007

GD "migrujące" w2005-2007, pierwszamigracja przed 2004

GD "migrujące" do2004

GD nie-migranckie

Rysunek 4.2. �Obecne� gospodarstwa domowe (GD) w podziale na gospodarstwa będące i niebędące uczestnikami migracji międzynarodowych w la-tach 2005�2007 i rok pierwszej migracji (procenty)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

W podziale na powiaty, największy odsetek gospodarstw migranckich z lat

2005�2007 został zanotowany w powiecie biłgorajskim (23% wszystkich �obecnych� gospodarstw domowych z tego powiatu). Na drugim miejscu zna-lazł się powiat słupecki (19%), a najrzadziej gospodarstwa migranckie wys- tępowały w powiecie starachowickim (13%) i powiecie monieckim (9%). Innymi słowy, patrząc na liderów procesów migracyjnych we współczesnej Polsce, co czwarte gospodarstwo domowe w powiecie biłgorajskim i co piąte gospodarstwo domowe w powiecie słupeckim uczestniczyło w migracjach międzynarodowych w ostatnich trzech latach, co świadczy o powszechnej obecności tego zjawiska w obu powiatach. Szczególną uwagę zwraca również relatywnie niski (chociaż nadal wysoki) odsetek gospodarstw �migrujących� w latach 2005�2007 w powiecie monieckim. Wskazuje on, po raz kolejny, na nasycenie procesu migracyjnego w tym regionie.

Biorąc pod uwagę rok podjęcia pierwszej migracji przez gospodarstwa domowe, które �migrowały� w latach 2005�2007, okazuje się, że w powiecie monieckim i starachowickim �nowe� migranckie gospodarstwa domowe, które wyjechały po raz pierwszy w latach 2004�2007 stanowiły 7�9% wszystkich �obecnych� gospodarstw domowych w danym powiecie. W przypadku powia-tów biłgorajskiego i słupeckiego odpowiednie odsetki wyniosły 12�13%. Udział �nowych� migranckich gospodarstw domowych w poszczególnych powiatach ilustruje rysunek 4.3.

121

137

12 9107

1317

13

68

42

15

72

64

74

0

10

20

30

40

50

60

70

80

Biłgoraj Mońki Słupca Starachowice

GD "migrujące" w 2005-2007, pierwsza migracja 2004-2007GD "migrujące" w 2005-2007, pierwsza migracja przed 2004GD "migrujące" do 2004GD nie-migranckie

Rysunek 4.3. �Obecne� gospodarstwa domowe (GD) w czterech jednostkach terytorialnych w podziale na gospodarstwa będące i niebędące uczestnikami migracji międzynarodowych w latach 2005�2007 i rok pierwszej migracji (procenty)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Natomiast �stare� gospodarstwa domowe wśród gospodarstw �migrują-

cych� w latach 2005�2007, czyli takie gospodarstwa, które po raz pierwszy wyjechały za granicę przed 2004 rokiem, stanowiły 2�4% wszystkich �obec-nych� gospodarstw domowych w powiatach monieckim i starachowickim oraz 7�10% wszystkich �obecnych� gospodarstw domowych w powiatach biłgoraj-skim i słupeckim. O ile trudno przewidzieć, jak rozwinie się kariera migracyjna �nowych� migranckich gospodarstw domowych, które po raz pierwszy wyje-chały za granicę w latach 2004�2007, to w przypadku �starych� migranckich gospodarstw domowych, migracja wydaje się stanowić długoterminową strate-gię działania, rozpoczętą przed 2004 rokiem i kontynuowaną po akcesji Polski do Unii Europejskiej. Zmiana otoczenia instytucjonalnego związana z akcesją nie stanowiła dla tych gospodarstw domowych przeszkody, jeżeli chodzi o podejmowane przez nie działania migracyjne. Może to świadczyć o ciągłości pewnego wycinka zachowań migracyjnych we współczesnej Polsce.

Odsetek gospodarstw migranckich z lat 2005�2007 w gminach miejskich i wiejskich był bardzo podobny we wszystkich przebadanych jednost- kach terytorialnych (różnice nie przekraczały 5 punktów procentowych). Na-tomiast wśród gospodarstw migranckich, które skończyły karierę migracyjną do 2004 roku, różnice pomiędzy gminami miejskimi i wiejskimi były większe, w granicach 9�10 punktów procentowych, przy czym � zgodnie z wcześniej-szymi spostrzeżeniami � w powiatach biłgorajskim, monieckim i słupeckim

122

gospodarstwa migranckie, które przestały migrować do 2004 roku, stanowiły większy odsetek w gminach miejskich niż w gminach wiejskich, a w powiecie starachowickim udział gospodarstw migranckich był dwukrotnie wyższy w gminach wiejskich niż w gminach miejskich. Opisane różnice pomiędzy gospodarstwami �migrującymi� w latach 2005�2007 i tymi, które �migrowa-ły� do 2004 roku, w podziale na gminy miejskie i wiejskie mogą wskazywać na zacieranie się różnic pomiędzy migracjami z gmin miejskich i z gmin wiej-skich w najnowszych migracjach z Polski, prowadzące do tego, że mieszkańcy wsi w tym samym stopniu co mieszkańcy miast (a raczej małych miast) anga-żują się obecnie w migracje międzynarodowe.

Podstawowe cechy demograficzne i ekonomiczne gospodarstw migranckich (�rozszerzonych�) i niemigranckich

W tej części przedstawiamy wybrane cechy gospodarstw domowych

z przebadanych jednostek terytorialnych, dla gospodarstw migranckich (�roz-szerzonych�, w składzie osobowym z lat 1989�2007) i gospodarstw nie- migranckich. Wyniki będą prezentowane w podziale na powiaty, a w miarę możliwości (tj. o ile pozwalać na to będą liczebności) również w podziale na gminy miejskie i wiejskie.

Dane zaprezentowane w tabeli 4.3 wskazują na wyraźne różnice, jeżeli chodzi o liczbę osób w gospodarstwie domowym i liczbę osób na utrzymaniu w gospodarstwie domowym, pomiędzy gospodarstwami migranckimi i takimi, które nie miały doświadczeń z wyjazdami zagranicznymi.19 We wszystkich przypadkach, i w porównaniu z ogólnokrajową przeciętną,20 gospodarstwa domowe, w skład których wchodzili migranci, były dość liczne oraz przecięt-nie większe niż gospodarstwa niemigranckie, a w gminach wiejskich powia-

19 Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że na tym etapie analizy nie zajmujemy się

badaniem zależności przyczynowo-skutkowych między zmiennymi. Oznacza to, że nie wiadomo, czy relatywnie duża liczebność jest skutkiem migracji, czy też raczej jest ona czynnikiem skłaniającym do wyjazdów zagranicznych.

20 Dla całej próby przeciętna liczba osób w gospodarstwie domowym wyniosła 3,39 osoby, przy analogicznej wartości dla całej Polski równej 2,84 osoby (ta ostat-nia wartość została wyliczona na podstawie spisu powszechnego z 2002 roku). Jak wskazują doświadczenia z realizacji sondażu, przeciętnie większa liczebność gospodarstw domowych w przebadanych powiatach może być związana ze stagna-cyjnym (w sensie demograficznym) charakterem badanych społeczności, jak rów-nież faktem, że pewną część gospodarstw, które znalazły się w próbie, stanowiły � zazwyczaj mało liczne � gospodarstwa emerytów.

123

tów biłgorajskiego i monieckiego różnice te były szczególnie duże. Również liczba osób na utrzymaniu w gospodarstwie domowym była przeciętnie wyż-sza w gospodarstwach migranckich w porównaniu do gospodarstw niemi-granckich. Dodatkowo, w przypadku gospodarstw migranckich we wszystkich powiatach obie wartości liczbowe były wyższe w gminach wiejskich niż w gminach miejskich.

Tabela 4.3. Struktura migranckich i niemigranckich gospodarstw domowych

Średnia liczba osób Średnia liczba osób na utrzymaniu

Powiat Gminy N Nie-

migranckie Migranckie Nie- migranckie Migranckie

Cała próba 1004 3,14 3,82 1,19 1,56

Miejskie 89 2,75 3,58 0,84 1,23 Biłgoraj

Wiejskie 161 3,21 4,49 0,92 1,49

Miejskie 95 2,64 2,91 1,00 1,11 Mońki

Wiejskie 155 3,21 4,09 1,36 1,64

Miejskie 83 2,87 3,23 0,79 0,99 Słupca

Wiejskie 171 3,97 4,54 2,21 3,36

Miejskie 166 2,56 3,48 0,66 1,18 Starachowice

Wiejskie 86 3,29 3,82 0,95 1,26

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Co więcej, liczba osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe, jak

i liczba osób na utrzymaniu, są pozytywnie skorelowane (w przypadku części jednostek korelacja ta jest istotna statystycznie) z doświadczeniami migra- cyjnymi gospodarstwa domowego. Oznacza to, że bardziej mobilne są gospo-darstwa domowe liczniejsze oraz posiadające więcej osób na utrzymaniu. Podważa to w pewnym sensie tezę, że współczesne migracje z Polski są przede wszystkim domeną ludzi młodych, którzy zamieszkują nuklearne gospodar-stwa domowe. Wyniki badania pokazują raczej, że w wielu regionach kraju struktura gospodarstwa � w szczególności zaś wiążące się z nią potrzeby finansowe � jest istotnym czynnikiem wypychającym. W ramach sondażu pozyskano dane dotyczące głównego źródła (źródeł) utrzymania gospodarstwa domowego. Poniższa tabela prezentuje dane na ten temat dla badanych powia-tów, w podziale na gospodarstwa migranckie i niemigranckie.

124

Tabela 4.4. Główne źródło utrzymania gospodarstwa domowego

Procenty

Typ Źródło utrzymania N

Cała

pró

ba

Biłg

oraj

Moń

ki

Słup

ca

Star

acho

wic

e

Praca najemna 248 39,1 31,0 24,4 54,9 44,4 Praca we własnym gospodarstwie rolnym 110 17,4 18,6 28,8 17,7 5,3

Praca na rachunek własny poza rolnictwem indywidualnym

25 3,9 6,2 1,9 3,7 4,1

Emerytura 198 31,2 31,0 37,2 17,1 39,6 Renta inwalidzka 45 7,1 12,4 4,5 6,1 5,9 Zasiłek dla bezrobotnych 2 0,3 0,0 1,3 0,0 0,0 Inne niezarobkowe źródło 5 0,8 0,7 1,9 0,0 0,6 Inne 1 0,2 0,0 0,0 0,6 0,0

Gos

poda

rstw

o ni

emig

ranc

kie

Ogółem 634 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 Praca najemna 181 48,8 38,7 33,3 63,3 63,4 Praca we własnym gospodarstwie rolnym 77 20,8 24,5 35,5 15,6 4,9

Praca na rachunek własny poza rolnictwem indywidualnym

20 5,4 9,4 3,2 3,3 4,9

Emerytura 62 16,7 18,9 17,2 11,1 19,5 Renta inwalidzka 16 4,3 4,7 5,4 4,4 2,4 Zasiłek dla bezrobotnych 1 0,3 0,0 0,0 1,1 0,0 Inne niezarobkowe źródło 8 2,2 2,8 4,3 0,0 1,2 Inne 6 1,6 0,9 1,1 1,1 3,7

Gos

poda

rstw

o m

igra

ncki

e

Ogółem 371 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Na podstawie przedstawionych danych można wyciągnąć następujące

wnioski: 1) w większości przypadków jednoznacznie dominowały dwa typy źródła

utrzymania; pierwszym z nich była praca najemna, drugim świadczenia emerytalne; jedynym wyjątkiem był powiat moniecki, gdzie głównym źródłem utrzymania gospodarstw niemigranckich były świadczenia eme-rytalne, a drugim � praca najemna,

2) we wszystkich jednostkach (oraz w całej próbie; ponownie za wyjątkiem gospodarstw niemigranckich powiatu monieckiego) najważniejszym źró-

125

dłem utrzymania była praca najemna, ale warto zwrócić uwagę na bardzo wysokie odsetki gospodarstw domowych, które utrzymywały się przede wszystkim z emerytury bądź renty (niemal 40% w całej próbie dla gos- podarstw niemigranckich oraz ponad 40% w powiecie monieckim),

3) zaznaczyły się wyraźne różnice strukturalne między migranckimi i nie-migranckimi gospodarstwami domowymi,

4) w przypadku gospodarstw migranckich zdecydowanie dominowały nas- tępujące typy źródła utrzymania: praca najemna, praca we własnym gospodarstwie rolnym oraz praca na własny rachunek,

5) w przypadku gospodarstw niemigranckich bardzo dużą rolę odgrywały świadczenia emerytalno-rentowe,

6) podobnie jak wyraźnie widoczne są różnice między gospodarstwami migranckimi i niemigranckimi, tak również zaznaczają się różnice mię-dzyregionalne,

7) w przypadku Starachowic oraz Słupcy zanotowano bardzo wysokie udziały gospodarstw migranckich, których głównym źródłem utrzymania była praca najemna (zwłaszcza w przypadku Starachowic, gdzie odsetek ten przekraczał 63% i był wyższy o około 20 punktów procentowych od analogicznej wartości dla gospodarstw niemigranckich),

8) w przypadku tych lokalizacji inne źródła utrzymania, tj, praca na własny rachunek czy praca w gospodarstwie rolnym, miały marginalne znacze-nie dla gospodarstw uczestniczących w migracjach,

9) Biłgoraj wyróżnia się bardzo wysoką aktywnością gospodarstw migranc-kich � niezależnie od tego, że dominował w nich dochód z pracy najem-nej, to znacznie wyższe udziały zaobserwowano również dla pracy we własnym gospodarstwie rolnym oraz pracy na własny rachunek,

10) w Mońkach w przypadku gospodarstw migranckich dominowały docho-dy z pracy najemnej oraz z rolnictwa, dla gospodarstw niemigranckich największe znaczenie miały emerytury, co wyraźnie wskazuje na podział społeczności na tę z i bez doświadczeń migracyjnych.

Przedstawione powyżej wyniki wskazują, iż we współczesnym społeczeń-

stwie polskim mamy do czynienia z wysokim udziałem gospodarstw domo-wych, w których podstawowym źródłem utrzymania jest emerytura bądź renta. Może to być skutkiem wciąż odczuwanego kryzysu gospodarczego, w wyniku którego dla wielu gospodarstw świadczenia emerytalne stały się jedynym stabilnym źródłem dochodu. W kontekście tego opracowania na szczególną uwagę zasługuje jednak fakt, iż dla gospodarstw domowych, których członko-wie uczestniczyli w wyjazdach zagranicznych, wciąż najważniejszym źródłem dochodu pozostawała praca najemna w Polsce (oraz w zależności od regionu: praca w rolnictwie bądź prowadzenie własnego biznesu). Wynik ten sugeruje � a sugestia ta pojawia się od wielu lat w polskiej literaturze migracyjnej, że

126

charakter polskich migracji, zwłaszcza zaś ich czasowość oraz silne podpo-rządkowanie strategiom rodzinnym, sprawia, iż dochody z migracji są trakto-wane jedynie jako suplement aktywności ekonomicznej w kraju, stanowiąc element strategii funkcjonowania gospodarstwa domowego, a nie jej jedyny składnik. O tym, że ten ostatni wniosek może być prawdziwy, przekonują również dane na temat użytkowania działek rolnych. W całej próbie 33% gos- podarstw niemigranckich zadeklarowało fakt prowadzenia gospodarstwa rolnego, w grupie gospodarstw migranckich odsetek ten był zdecydowanie wyższy i wyniósł 40% (w przypadku mieszkańców powiatu biłgorajskiego odsetek ten przekroczył 50%).

W kolejnej części tego rozdziału chcielibyśmy skoncentrować się na kilku aspektach związanych z sytuacją materialną gospodarstw domowych. Analizie poddane zostaną deklarowane dochody miesięczne, wielkość oszczędności oraz subiektywna ocena własnej sytuacji materialnej.

Tabela 4.5 zawiera informacje odnoszące się do przeciętnych dochodów na głowę w przebadanych gospodarstwach domowych. Dane te winny być opa-trzone niezbędnym komentarzem. Powszechnie wiadomo, że informacje na temat dochodów/zarobków/wydatków uzyskiwane w ramach badań społecz-nych są obciążone poważnym błędem. Przede wszystkim opierają się one wyłącznie na deklaracjach samych zainteresowanych, a nie twardych i obiek-tywnych danych. Dodatkowo, respondenci wielokrotnie wykazują tendencje do zawyżania lub (częściej) zaniżania rzeczywistych wartości. Tym niemniej, jest to jedyna metoda, by uzyskać potrzebne informacje, chociaż należy pamię-tać, że trzeba je interpretować z daleko posuniętą ostrożnością, wynikającą z niedoskonałości metodologicznych narzędzia badawczego.

Tabela 4.5. Średnie dochody netto per capita w migranckich i niemigranckich

gospodarstwach domowych

Gospodarstwo niemigranckie Gospodarstwo migranckie Powiat N

Średnia Odchyl. stand. Średnia Odchyl. stand.Cała próba 905 801,61 655,38 725,40 546,43 Biłgoraj 211 764,52 550,58 686,56 316,70 Mońki 223 797,96 536,93 659,17 485,47 Słupca 241 843,21 352,48 782,56 581,64 Starachowice 229 794,13 527,56 774,77 491,59 Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Jak pokazują wyniki badań sondażowych, przeciętny dochód na osobę

w gospodarstwach niemigranckich był wyższy w porównaniu do gospodarstw, które miały za sobą doświadczenia migracyjne. Różnice były szczególnie duże

127

w przypadku powiatu monieckiego, a prawie nie występowały w przypadku powiatu starachowickiego. Powyższa zależność może sugerować negatywną selekcję migranckich gospodarstw domowych pod względem sytuacji docho-dowej, jak również świadczyć o tym, że poziom zamożności gospodarstwa odgrywa rolę czynnika wypychającego. Oznaczałoby to, że przynajmniej pod tym względem współczesne migracje niewiele różnią się od wyjazdów z Polski w latach 90. W tym kontekście ciekawe wydaje się spojrzenie na subiektywną i zarazem relatywną ocenę sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. Badani zostali poproszeni o umiejscowienie swojego gospodar-stwa na 9-stopniowej skali, w której 1 oznaczało gospodarstwa najuboższe a 9 � najbardziej zamożne. Wyniki w podziale na gospodarstwa migranckie i niemigranckie w poszczególnych powiatach prezentuje rysunek 4.4.

Dane przedstawione na rysunku 4.4 wskazują, że w całej próbie gospodar-stwa migranckie przeciętnie lepiej oceniały swoją sytuację materialną niż gospodarstwa niemigranckie.21 W przypadku powiatu biłgorajskiego i moniec-kiego zaobserwowano podobne wzorce odpowiedzi z relatywnie wysoką samooceną gospodarstw migranckich. Bardzo ciekawa sytuacja miała miejsce w Słupcy, która według danych o przeciętnym dochodzie na osobę w gospo-darstwie domowym była najbogatszą jednostką terytorialną w próbie. W tym przypadku, oceny dla obu typów gospodarstw były bardzo zbliżone, a jedynym elementem zwracającym uwagę był dość duży odsetek gospodarstw migranc-kich, które oceniały swoją sytuację jako złą lub bardzo złą. Mieszkańcy Stara-chowic stosunkowo najgorzej widzieli swoją sytuację materialną. Ponownie jednak, na tym tle migranci wypadali relatywnie korzystnie. Z tego krótkiego opisu wynika, że gospodarstwa migranckie niekoniecznie znajdują się w rela-tywnie gorszej sytuacji materialnej niż gospodarstwa niemigranckie (albo przynajmniej tak to postrzegają). Trudno w tym momencie określić, czy to czynnik wpływający na skalę zachowań migracyjnych, czy też może ich kon-sekwencja (co poniekąd tłumaczyłoby rozbieżność między rzeczywistą sytu-acją a jej subiektywną oceną).

Uzupełnieniem przedstawionych powyżej informacji mogą być dane na temat oszczędności posiadanych przez gospodarstwo domowe.

21 Co ciekawe, było to niezgodne z rzeczywistą sytuacją, choć w tym momencie

pojawia się wątpliwość metodologiczna, gdyż nie wiadomo, czy subiektywna ocena dotyczyła dochodów łącznych (poziomu zamożności), czy dochodów przypadają-cych na jednego członka gospodarstwa domowego.

128

Cała próba

05

10152025303540

1 2 3 4 5 6 7 8 9

gospodarstwa niemigranckiegospodarstwa migranckie

Biłgoraj

05

10152025303540

1 2 3 4 5 6 7 8 9

gospodarstwa niemigranckie

gospodarstwa migranckie

Mońki

05

10152025303540

1 2 3 4 5 6 7 8 9

gospodarstwa niemigranckie

gospodarstwa migranckie

Słupca

05

1015202530354045

1 2 3 4 5 6 7 8 9

gospodarstwa niemigranckie

gospodarstwa migranckie

Starachowice

05

10152025303540

1 2 3 4 5 6 7 8 9

gospodarstwa niemigranckie

gospodarstwa migranckie

Rysunek 4.4. Subiektywna ocena własnej sytuacji materialnej, gospodarstwa niemigranckie i migranckie (l = rodziny najbiedniejsze, 9 = rodzi-ny najbogatsze) (w odsetkach ważnych odpowiedzi)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

129

Tabela 4.6. Czy gospodarstwo domowe posiada oszczędności (w procentach)

Gospodarstwa niemigranckie Gospodarstwa migranckie Powiat

Tak Nie Brak od-powiedzi Tak Nie Brak od-

powiedzi

Cała próba 21,1 77,4 1,5 23,9 75,3 0,8

Biłgoraj 9,0 88,2 2,8 11,4 88,6 0,0

Mońki 21,8 76,9 1,3 31,5 68,5 0,0

Słupca 24,4 73,8 1,8 24,4 74,4 1,1

Starachowice 27,5 72,5 0,0 30,9 66,7 2,5

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Jak pokazują wyniki badań sondażowych, przeciętnie około 21% gos-

podarstw domowych zadeklarowało posiadanie oszczędności, co w warunkach polskich jest wartością dość wysoką. Dane przedstawione w tabeli wskazują jednak na pewną ciekawą prawidłowość. Zarówno w przypadku gospodarstw niemigranckich, jak i migranckich nie odzwierciedlają one sytuacji dochodo-wej w poszczególnych powiatach. Ponadto w odniesieniu do gospodarstw migranckich zaskakiwać może bardzo wysoki odsetek gospodarstw domowych deklarujących posiadanie oszczędności w przypadku Moniek. Wydaje się, że jest to wynik bardzo długich tradycji migracyjnych w tym regionie, a dodat-kowo faktu, iż były to głównie relatywnie dochodowe wyjazdy do Stanów Zjednoczonych.

Wreszcie, w sondażu zadano także pytania odnoszące się do oczekiwanej, czy też pożądanej sytuacji materialnej gospodarstwa domowego, w szczegól-ności respondenci zostali poproszeni o podanie kwoty w złotych, jaka wystar-czyłaby, by pokryć wszystkie niezbędne miesięczne wydatki związane z utrzy maniem jednej osoby. Wyniki zawiera tabela 4.7.

Tabela 4.7. Ile złotych miesięcznie na osobą byłoby niezbędne, by pokryć

wszystkie niezbędne wydatki, gospodarstwa migranckie i niemi- granckie

Gospodarstwo niemigranckie Gospodarstwo migranckie Powiat N

Średnia Odchyl. stand. Średnia Odchyl. stand.

Cała próba 995 1447,96 1135,31 1423,97 911,47

Biłgoraj 243 1549,90 1908,70 1553,08 879,39

Mońki 249 971,64 546,05 897,31 458,04

Słupca 253 1828,66 856,38 1795,01 1075,60

Starachowice 252 1432,88 671,42 1456,05 888,53

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

130

Kończąc rozważania na poziomie gospodarstwa domowego, warto zadać sobie pytanie o jeden z wymiernych efektów migracji, a mianowicie transfery środków finansowych z zagranicy. Pomimo faktu, że we wszystkich badanych powiatach mamy do czynienia z intensywnymi wyjazdami zarobkowymi, odse-tek gospodarstw, które otrzymywały w ciągu ostatniego roku pieniądze od osób przebywających za granicą, okazał się relatywnie niski. W przypadku całej próby było to 21% gospodarstw migranckich i tylko 1,6% niemigranckich. Najwyższy odsetek rodzin, które otrzymały w ostatnim roku przekazy pieniężne z zagranicy, zanotowano w Biłgoraju (ponad 32% gospodarstw migranckich oraz 3,4% niemigranckich), najniższy zaś w powiecie słupeckim (13% gospo-darstw migranckich oraz żadne gospodarstwo niemigranckie). Wskazuje to, z jednej strony, na zmienną dynamikę samych migracji, a z drugiej, na nieregu-lamość otrzymywanych transferów pieniężnych (por. rozdział 8).

Podsumowanie Podsumowując dotychczasowe rozważania dotyczące zwłaszcza �natęże-

nia� zjawiska migracji międzynarodowych we współczesnej Polsce, warto powiedzieć, że przynajmniej w niektórych regionach kraju obecność migracji w gospodarstwach domowych jest dosyć powszechna. Łącznie we wszystkich przebadanych jednostkach terytorialnych, dzięki wyjazdom osób z �rozszerzo-nego� lub �obecnego� gospodarstwa domowego, mniej więcej co trzecie gos- podarstwo domowe miało w ciągu ostatnich kilkunastu lat bezpośrednią stycz-ność z migracjami, a zatem również wiedzę o możliwościach zarobkowania za granicą.

Udział migranckich gospodarstw domowych spada do 16%, gdy pod uwa-gę weźmiemy tylko te gospodarstwa, których członkowie aktywnie uczestni-czyli w migracjach w ostatnich trzech latach (2005�2007). innymi słowy, jak pokazały wyniki badań sondażowych, co szóste gospodarstwo domowe z przebadanych jednostek terytorialnych było aktywnym aktorem migracji międzynarodowych od momentu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej, i co szóstego gospodarstwa domowego mogą dotyczyć pozytywne i negatywne konsekwencje podejmowanych obecnie migracji. Warto pamiętać, że nie jest to odsetek mały. Porównanie wskaźników �natężenia� zjawiska migracji w czterech powiatach wskazało jednocześnie na duże zróżnicowanie regional-ne współczesnych migracji z Polski. Największy odsetek gospodarstw domo-wych �migrujących� w latach 2005�2007 został zanotowany w powiatach biłgorajskim i słupeckim, gdzie przynajmniej co piąte gospodarstwo domowe było uczestnikiem migracji. Trochę rzadziej gospodarstwa domowe uczestni-czące w najnowszych migracjach występowały w powiatach starachowickim

131

i monieckim. Nadal jednak było to mniej więcej co dziesiąte gospodarstwo domowe i nie można powiedzieć, aby w tych regionach migracje nie wpływały na funkcjonowanie zarówno gospodarstw domowych, jak i całych społeczno-ści lokalnych.

Analiza wskaźników �natężenia� migracji w przebadanych jednostkach terytorialnych zachęciła również do sformułowania wniosku, że o ile wcześ- niej mieszkańcy terenów miejskich (chodzi oczywiście o małe miasta) charak-teryzowali się przeciętnie większą skłonnością do migracji niż mieszkańcy terenów wiejskich (chociaż przykład powiatu starachowickiego, w którym odsetek �obecnych� gospodarstw migranckich był większy na wsi, niż w mie-ście pokazywał, że od powyższej reguły mogły wystąpić wyjątki), to po wej-ściu Polski do Unii Europejskiej migrantami zostają zarówno mieszkańcy miast, jak i wsi.

Przeprowadzona analiza porównawcza wskazała na istotne różnice w li- czebności, sytuacji materialnej i źródłach utrzymania pomiędzy migranckimi i niemigranckimi gospodarstwami domowymi. Z badań sondażowych wynika, że gospodarstwa migranckie były liczniejsze i relatywnie uboższe niż gos- podarstwa niemigranckie, a wyjazd jednego lub więcej członków do pracy za granicę stanowił uzupełnienie aktywności ekonomicznej gospodarstw migran- ckich w kraju. Ponadto wyjazd członków relatywnie mniej zamożnych gospo-darstw wskazuje na negatywną selekcję migranckich gospodarstw domowych, co oznacza, że pod tym względem najnowsze migracje niewiele różnią się od wyjazdów z Polski w latach 90.

132

133

Regionalne aspekty zróżnicowania mobilności Polaków w świetle wyników sondażu Joanna Napierała

Obserwując współczesną mobilność Polaków, trudno nie zgodzić się z te-

zą zaproponowaną przez Everetta Lee (Lee 1966), mówiącą, że człowiek jest z natury istotą niemobilną, która podejmuje decyzje o przemieszczeniu się w bardziej atrakcyjne regiony jedynie pod wpływem silnych bodźców ze-wnętrznych. Czy zatem wejście Polski do UE, a raczej zmiany instytucjonal-ne z tym związane, mogły okazać się właśnie tym silnym bodźcem? Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego od maja 2004 roku liczba Pola-ków przebywających w państwach unijnych podwoiła się i wynosiła na ko-niec 2006 roku 750 tysięcy osób (Biuletyn Migracyjny nr 15). Pytanie, które samo się nasuwa, to kim są główni aktorzy obserwowanych współcześnie procesów migracyjnych? Co skłoniło ich do wyjazdu i poszukiwania pracy za granicą?

W tej części opracowania w oparciu o wyniki badań sondażowych przepro-wadzonych w czterech regionach Polski spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, jakie cechy wyróżniają polskich migrantów. Przyjrzymy się też regionalnym uwarunkowaniom mobilności i wskażemy istniejące między nimi różnice. Weryfikacji poddane zostaną dwie hipotezy. Pierwsza mówiąca o tym, że istotnym czynnikiem wypychającym w odniesieniu do rynku pracy jest niedo- pasowanie strukturalne w sferze kwalifikacji. Dotyczy to przede wszystkim dwóch grup osób słabo i relatywnie dobrze wykształconych. Generalnie, po-dział ten wiąże się również ze strukturą wieku polskiej siły roboczej (najwięk-sze niedopasowania w przypadku osób młodych, zwłaszcza absolwentów oraz osób w wieku przedemerytalnym).

Druga hipoteza nawiązuje do przełomu edukacyjnego z lat 90., którym nie towarzyszyły analogiczne zmiany na rynku pracy � w efekcie czego na rynek pracy wchodzą liczne grupy osób z wyższym wykształceniem, które nie są w stanie znaleźć zatrudnienia. Dodatkowo, nierównowagę wzmacnia proble- matyczna jakość kształcenia: większym aspiracjom związanym z posiadaniem wyższego wykształcenia nie towarzyszą realne możliwości i zdolności znale-zienia pracy, co zwiększa skłonność do migracji zagranicznych. Osoby o �sła-bym wyższym wykształceniu� to najważniejsza obecnie kategoria ludności �niedopasowanej�.

W badaniu sondażowym migrantem nazywaliśmy każdą osobę, która w swoim życiu choć raz podjęła wyjazd za granicę w celu innym niż tury-

5.

134

styczno-wypoczynkowy. Bez znaczenia była tu zarówno długość pobytu za granicą, jak również okres, w którym był podejmowany. Analiza dotyczyć będzie zatem wszystkich osób posiadających doświadczenie pracy za granicą niezależnie od momentu podjęcia pierwszej migracji oraz faktu, czy nadal aktywnie uczestniczą w mobilności, czy też zaprzestały wyjazdów. Analizę skupimy na podstawowych cechach, takich jak pleć, wiek czy wykształcenie, dokonując porównania grupy migrantów z osobami bez doświadczenia pracy za granicą, których dla uproszczenia nazywać będziemy nie-migrantami. Ostatnia część analizy dotyczyć będzie sytuacji migrantów na rynku pracy w Polsce, by pozwolić odpowiedzieć na pytanie, czy współczesne migracje z Polski (czasowe) ułatwiają, czy też utrudniają funkcjonowanie na polskim rynku pracy?

Ze względu na zastosowanie bardzo szerokiej definicji migracji, w grupie migrantów znalazły się zarówno osoby, które pierwsze wyjazdy podejmowały w latach 70., jak i osoby, które zaczęły wyjeżdżać po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Zważając na duże zróżnicowanie momentu, w którym migranci podejmowali pierwszą migrację, uznano, że w analizie porównawczej cech migrantów warto będzie uwzględnić trzy przedziały czasu podjęcia pierwszego wyjazdu. W ten sposób podzielono migrantów na trzy grupy � pierwszą stanowią osoby, których pierwszy wyjazd odbył się przed 1998 rokiem, drugą � osoby wyjeżdżające po raz pierwszy w okresie 1998�2003, oraz trzecią � pionierzy migracji z lat 2004�2007.

Prezentowana poniżej analiza będzie składać się z trzech wymiarów: pierwszy dotyczyć będzie różnic między grupami migrantów i nie-migrantow w poszczególnych regionach, drugi nawiązywał będzie do międzyregionalnego zróżnicowania cech migrantów, a trzeci odnosić się będzie do zmian cech migrantów związanych z momentem podjęcia pierwszego wyjazdu.22

22 W pierwszym przypadku zakładamy, ze średnie wartości cech (wiek, płeć, poziom

wykształcenia, sytuacja na rynku pracy) występujące w obu grupach (migrantów i nie-migrantów) są takie same. Uznanie tego założenia za prawdziwe będzie ozna- czało, że żadna z wymienionych cech nie jest czynnikiem selekcjonującym migran-tów. W drugim przypadku założenie jest takie, że średnie wartości cech w poszcze-gólnych regionach w grupie migrantów są podobne, czyli, że de facto w żadnym z regionów nie występują specyficzne czynniki wypychające lub selekcjonujące migrantów. Odrzucenie tego założenia będzie zatem dowodem na istnienie regio-nalnych różnic determinujących mobilność. Trzecim założeniem jest natomiast brak zróżnicowania średnich wartości cech migrantów podejmujących pierwsze decyzje migracyjne w trzech różnych okresach. Odrzucenie tego założenia będzie z kolei oznaczać, że następowała zmiana dynamiki wpływu niektórych czynników selek-cjonujących migrantów.

135

Feminizacja czy maskulinizacja migracji? W świetle wyników badania sondażowego współczesna mobilność jest

głównie domeną mężczyzn. W strukturze wyjeżdżających zarówno w gminach miejskich, jak i wiejskich na każdą migrantkę przypadało trzech migrantów. Wyjątek stanowiły gminy miejskie w powiecie monieckim, gdzie w porówna-niu z pozostałymi regionami odsetek wyjeżdżających kobiet był dużo wyższy. Prawdopodobnie główną przyczyną tego jest coraz bardziej niekorzystna sytu-acja kobiet na lokalnym rynku pracy, związana z jego postępującą segmenta-cją, o czym wspominano w rozdziale 3. Niemniej jednak nie stwierdzono żad-nych istotnych statystycznie różnic dotyczących struktury płci migrantów między regionami, co wskazuje, że pod względem mobilności płci są to regio-ny homogeniczne.

Tabela 5.1. Migranci i nie-migranci według struktury płci w poszczególnych

gminach (w %)

Gminy miejskie Gminy wiejskie

Płeć

Biłg

oraj

Moń

ki

Słup

ca

Star

acho

wic

e

Biłg

oraj

Moń

ki

Słup

ca

Star

acho

wic

e

Migranci

M 58,1 54,1 72,1 66,0 66,7 58,7 59,6 60,0

K 41,9 45,9 27,9 34,0 33,3 41,3 40,4 40,0

Ogółem 100 100 100 100 100 100 100 100

(N) (43) (37) (43) (47) (81) (46) (47) (35)

Nie-migranci

M 46,2 48,6 43,4 46,2 45,2 49,0 47,8 47,6

K 53,8 51,4 56,6 53,8 54,8 51,0 52,2 52,4

Ogółem 100 100 100 100 100 100 100 100

(N) (186) (185) (175) (346) (376) (353) (437) (227)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Natomiast przeprowadzone analizy porównawcze pokazują, że płeć jest

czynnikiem różnicującym grupę migrantów i nie-migrantów w gminach miej-skich powiatu słupeckiego oraz starachowickiego, jak również w gminach wiejskich powiatu biłgorajskiego. We wszystkich trzech przypadkach odsetek mężczyzn w grupie migrantów był wyższy od tego, który obserwowany był w grupie nie-migrantów. W przypadku pozostałych gmin, a więc gmin miej-

136

skich i wiejskich powiatu monieckiego, gmin miejskich powiatu biłgorajskiego oraz gmin wiejskich powiatów słupeckiego i starachowickiego, nie było pod-staw, by odrzucić hipotezę mówiącą o tym, że w tych regionach rozkład płci wśród migrantów był taki sam jak rozkład płci wśród nie-migrantów. Tym samym można powiedzieć, że w większości regionów płeć nie była czynni-kiem selekcjonującym migrantów.

Porównując strukturę migrantów według okresu podjęcia pierwszego wyjazdu, okazuje się, że odsetek mężczyzn decydujących się na wyjazd za granicę maleje. Przed rokiem 1998 mężczyźni stanowili 71% ogółu �pionie-rów�, czyli osób podejmujących swój pierwszy wyjazd, a w drugim okresie � między 1998 a 2003 rokiem � odsetek ten spadł do 66%. Natomiast w ostat-nich trzech latach struktura płci prawie się wyrównała, gdyż kobiety stanowiły 47% ogółu �pionierów�. Warto zauważyć również, że w ostatnim okresie w mobilności �pionierów� obserwowanej z gmin wiejskich powiatu staracho-wickiego czy słupeckiego dominowały kobiety, stanowiąc odpowiednio ponad 60 i 70% ogółu. Z kolei w gminach miejskich powiatów monieckiego czy starachowickiego odsetek kobiet i mężczyzn podejmujących mobilność był taki sam już w poprzednim okresie (tabela 5.2), co może oznaczać, że procesy migracyjne w tych lokalizacjach są na bardziej zaawansowanym etapie niż w pozostałych badanych regionach. Z badań Douglasa Masseya przeprowa-dzonych w 19 lokalnych społecznościach w Meksyku wynika, że wraz z upły-wem czasu mobilność staje się procesem coraz mniej selektywnym (Massey i inni 1994).

Coraz liczniejszy udział kobiet w mobilności jest zatem wynikiem kumu-lowania doświadczeń migracyjnych przez społeczności lokalne. Do tej pory przeważnie pionierami migracji najczęściej byli mężczyźni, którzy �przecierali szlaki� migracyjne oraz budowali sieci migranckie, które to ułatwienia powo-dowały obniżenie ryzyka związanego z wyjazdem i w konsekwencji umożli-wiały wyjazd następnym członkom lokalnej społeczności. Stąd też udział ko-biet w mobilności wzrastał dopiero w kolejnych etapach procesu migracyjne-go. Obecnie jednak, z uwagi na wzrost popytu na niskopłatną pracę kobiet, obserwuje się coraz większy ich udział w mobilności. Dotychczas kobiety głównie wyjeżdżały w ramach łączenia rodzin, natomiast obecnie coraz czę-ściej obserwujemy indywidualne decyzje o wyjeździe do pracy za granicę. Wyjeżdżają zwłaszcza kobiety z obszarów wiejskich, gdzie lokalne rynki pra-cy nie są jeszcze przystosowane, aby sprostać wyzwaniu większej aktywności zawodowej kobiet.

Warto zatem zwrócić uwagę na zmiany w strukturze płci, które miały miej-sce w kilku badanych gminach. Przykładowo, w gminach wiejskich powiatu starachowickiego wyższy odsetek mężczyzn w grupie migrantów obserwowa-no w okresie przedakcesyjnym, a po wejściu do UE bardziej mobilne były kobiety. Prawdopodobnie wyższy odsetek migrujących mężczyzn był związa-

137

ny z kryzysem ekonomicznym oraz wyraźną zapaścią na lokalnym rynku pra-cy, będących skutkami restrukturyzacji gospodarki. Natomiast większa mobil-ność kobiet w okresie poakcesyjnym to wynik przemysłowego charakteru tego regionu oraz niewspółmiernie wolno rozwijającego się popytu na pracę kobiet w stosunku do wzrostu ich aktywności zawodowej. Większa mobilność kobiet jest też wynikiem wzrostu popytu na ich niskopłatną pracę w krajach przyjmu-jących, np. w sektorze usług domowych, ale także w rolnictwie.

Tabela 5.2. Struktura płci według momentu podjęcia pierwszego wyjazdu dla

poszczególnych gmin (w %)

Pierwszy wyjazd odbył się: Gminy Płeć

Przed 1998 1998�2003 2004�2007 Kobieta 33,3 55,6 40,0

Biłgoraj Mężczyzna 66,7 44,4 60,0 Kobieta 44,4 50,0 44,4

Mońki Mężczyzna 55,6 50,0 55,6

Kobieta 21,1 22,2 40,0 Słupca

Mężczyzna 78,9 77,8 60,0 Kobieta 11,8 50,0 47,4

Mie

jski

e

Starachowice Mężczyzna 88,2 50,0 52,6 Kobieta 20,0 20,7 50,0

Biłgoraj Mężczyzna 80,0 79,3 50,0

Kobieta 54,5 38,9 33,3 Mońki

Mężczyzna 45,5 61,1 66,7 Kobieta 18,2 27,8 72,2

Słupca Mężczyzna 54,5 61,1 55,6 Kobieta 33,3 31,3 63,6

Wie

jski

e

Starachowice Mężczyzna 66,7 68,8 36,4

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Poziom wykształcenia a mobilność Pod względem poziomu wykształcenia statystycznie istotne różnice pomię-

dzy grupą migrantów i nie-migrantów wystąpiły w gminach wiejskich wszyst-kich czterech powiatów. Migranci z obszarów wiejskich w porównaniu ze spo-łecznością nie-migrantów byli osobami lepiej wykształconymi. Największe różnice między obiema grupami wystąpiły w przypadku wykształcenia wyż- szego w gminach wiejskich powiatu starachowickiego, biłgorajskiego oraz

138

-50

-40

-30

-20

-10

0

10

20

30

40

Biłg

oraj

Moń

ki

Słu

pca

Sta

rach

owic

e

gimnazjalne lub podstawowezasadnicze zawodoweśrednie zawodoweśrednie ogólnokształcącepomaturalne i wyższe

monieckiego. Jedynie w gminach wiejskich powiatu słupeckiego migranci legitymujący się wykształceniem wyższym byli niedoreprezentowani w stosun-ku do ogółu mieszkańców. W tym regionie z kolei uwagę zwracał znacznie wyższy odsetek osób posiadających wykształcenie średnie zawodowe w ogóle wyjeżdżających. Natomiast w przypadku gmin wiejskich powiatu biłgorajskie-go oraz starachowickiego dużo większą mobilność obserwowano wśród osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Ponadto warto zwrócić uwagę na to, że � w porównaniu z pozostałymi regionami, w powiecie monieckim za- równo w gminach wiejskich, jak i miejskich występowały najmniejsze różnice w poziomie wykształcenia pomiędzy grupą migrantów i nie-migrantów. Po-twierdza to fakt, iż spośród badanych regionów powiat moniecki ma naj- dłuższe tradycje migracyjne, co przejawia się w tym, że mobilność jest pro- cesem mniej selektywnym i zarazem bardziej reprezentatywnym dla całej społeczności.

Rysunek 5.1. Różnice w poziomie wykształcenia migrantów i nie-migrantów

w poszczególnych gminach wiejskich (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

139

-20

-15

-10

-5

0

5

10

15

20

Biłg

oraj

Moń

ki

Słu

pca

Sta

rach

owic

e

gimnazjalne lub podstawowezasadnicze zawodoweśrednie zawodoweśrednie ogólnokształcącepomaturalne i wyższe

Natomiast we wszystkich gminach miejskich, pomimo różnic występują-cych w strukturze wykształcenia grupy migrantów i nie-migrantów, średni poziom wykształcenia w obu grupach był statystycznie taki sam. W gminach miejskich powiatu biłgorajskiego wśród migrantów występowała nadreprezen-tacja osób z wykształceniem średnim. Z kolei w gminach miejskich powiatów słupeckiego oraz starachowickiego migranci częściej rekrutowali się z grup osób o wykształceniu średnim zawodowym oraz zasadniczym zawodowym. W tym regionie uwagę zwraca również nadreprezentacja osób z wykształce-niem wyższym w grupie migrantów. Biorąc pod uwagę fakt, iż spośród bada-nych powiatów to właśnie mieszkańcy tego powiatu byli najlepiej wykształco-nymi osobami, to nadreprezentacja osób legitymujących się tym właśnie poziomem wykształcenia w grupie migrantów może wynikać z niedopasowa-nia strukturalnego na lokalnym rynku pracy, który nie jest w stanie wygenero-wać odpowiedniej liczby miejsc pracy dla osób z takimi kwalifikacjami. Więk-sza mobilność osób z takim wykształceniem z powiatu starachowickiego może być również wynikiem wyższych żądań płacowych, którym lokalni pracodaw-cy nie są w stanie sprostać.

Rysunek 5.2. Różnice w poziomie wykształcenia migrantów i nie-migrantów

w poszczególnych gminach miejskich (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

140

Nadreprezentacja migrantów z wykształceniem zasadniczym zawodowym odzwierciedla strukturę osób bezrobotnych względem poziomu wykształce- nia (por. z rysunkiem 3.13). Większy odpływ osób legitymujących się tym wykształceniem może być efektem zbyt niskiego poziomu ich kwalifikacji zawodowych, odbiegającego znacząco od oczekiwań potencjalnych pracodaw-ców. Natomiast większy odpływ osób z wykształceniem średnim ogólno-kształcącym może wynikać ze wzrostu znaczenia migracji edukacyjnych, po-dejmowanych przez osoby, które ukończyły szkołę średnią i chcą kontynu-ować studia za granicą. Z badań jakościowych wynika, że migranci chcą się kształcić za granicą, gdyż w ich odczuciu po studiach odbytych w kraju przyj-mujących ich szanse na podjęcie tam dobrze płatnej i satysfakcjonującej pracy są znacznie większe niż w przypadku osób studiujących w Polsce. Migracja edukacyjna stanowi zatem jedną ze strategii migrantów, którzy planują dłu- gookresowy pobyt za granicą, nie wykluczając przy tym migracji osiedleńczej. O wzroście zainteresowania tą strategią migracyjną świadczą chociażby dane HESA (Higher Education Statistics Agency), według których w roku akade-mickim 2002/2003, czyli tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, w Wielkiej Brytanii studiowało 790 Polaków, rok później było ich już oko- ło tysiąca, a w roku 2006/2007 naukę podjęło 6,7 tysiąca Polaków i był to 56-procentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego (HESA 2008).23

Tabela 5.3. Migranci według struktury wykształcenia w poszczególnych gmi-

nach (%)

Gminy Biłgoraj Mońki Słupca Starachowice

Wykształcenie miejskie wiejskie miejskie wiejskie miejskie wiejskie miejskie wiejskie

Gimnazjalne lub podstawowe 4,8 9,8 24,3 37 6,8 2,1 4,3 6,3

Zasadnicze zawodowe 21,4 34,1 21,6 19,6 25 44,7 31,9 46,9

Średnie zawodowe 33,3 34,1 21,6 21,7 29,5 46,8 29,8 18,8

Średnie ogólno-kształcące 14,3 9,8 18,9 8,7 15,9 6,4 8,5 12,5

Pomaturalne i wyższe 26,1 12,2 13,5 13 22,8 - 25,5 15,6

Ogółem 100 100 100 100 100 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

23 Należy pamiętać, że w Wielkiej Brytanii osoby z Unii Europejskiej mogą bezpłat-

nie podejmować studia, co prawdopodobnie było jednym z czynników decydują-cych o wyborze tego kraju przez Polaków.

141

W badanych regionach poziom wykształcenia migrantów był istotnie róż-ny. Jednakże różnice te głównie wynikały ze zróżnicowania struktur miesz-kańców tych regionów pod względem poziomu wykształcenia. Migranci wy-jeżdżający z gmin miejskich legitymowali się bowiem wyższym poziomem wykształcenia od osób, które wyjeżdżały z gmin wiejskich, co odzwierciedla występujące zależności między populacjami mieszkańców wsi oraz miast. Ponadto wśród gmin miejskich najlepiej wykształceni migranci pochodzili z powiatu biłgorajskiego, a najgorzej wykształceni byli mieszkańcami powiatu monieckiego, co również znajduje potwierdzenie w różnicach występujących w strukturze wykształcenia mieszkańców tych regionów. Z kolei wśród gmin wiejskich najwyższym poziomem wykształcenia legitymowali się migranci z powiatu starachowickiego, a najniższym � migranci z powiatu monieckie- go, wśród których aż 37% posiadało wykształcenie tylko gimnazjalne lub pod- stawowe, co prezentuje tabela poniżej. Struktura wykształcenia migrantów w poszczególnych okresach w świetle wyników badań sondażowych przed-stawiona została w tabeli 5.4. Spośród tych trzech okresów średni poziom wykształcenia migrantów był najwyższy w grupie osób wyjeżdżających w latach 2004�2007. Jeśli jednak porównamy strukturę wykształcenia migran-tów w okresie 1998�2003 i 2004�2007, to zwraca uwagę fakt, iż odsetek osób uczestniczących w mobilności z wykształceniem pomaturalnym i wyższym zwiększył się jedynie o 1%. Wzrost średniej poziomu wykształcenia nastąpił właściwie głównie dzięki spadkowi udziału osób z wykształceniem gimnazjal-nym lub podstawowym z 18.4% do 6.1% oraz za sprawą wzrostu udziału osób legitymujących się wykształceniem średnim ogólnokształcącym � z 7% do 18%. Ponadto, analizując dane na poziomie gmin, zauważymy, że jedynie w gminach miejskich powiatu biłgorajskiego średni poziom wykształce- nia migrantów był wyższy po wstąpieniu Polski do UE niż w poprzednich okresach. Natomiast w pozostałych regionach średni poziom wykształcenia migrantów był we wszystkich trzech okresach taki sam.

Tabela 5.4. Okres podjęcia pierwszej migracji a poziom wykształcenia migran-

tów (%)

Poziom wykształcenia Przed 1998 1998�2003 2004�2007

Gimnazjalne lub podstawowe 18,4 13,0 6,1

Zasadnicze zawodowe 36,0 32,8 25,7

Średnie zawodowe 27,2 30,2 31,8

Średnie ogólnokształcące 7,0 6,9 18,2

Pomaturalne i wyższe 11,5 17,2 18,3

Ogółem 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

142

Dużo wyższy odsetek migrantów z wykształceniem średnim ogólnokształ-cącym w strukturze osób wyjeżdżających w latach 2004�2007 może wynikać po pierwsze ze struktury osób bezrobotnych, a po drugie może wskazywać na wzrost znaczenia migracji edukacyjnych, o czym wspomniano już wcześniej. Głównym kierunkiem migracji edukacyjnych są kraje anglojęzyczne, które wybierane są przez młode osoby z uwagi na coraz powszechniejszą wśród tej grupy znajomość języka kraju przyjmującego. Niemniej jednak struktura stru-mienia migracji z badanych regionów po części odzwierciedla strukturę po-ziomu wykształcenia całej populacji, co sygnalizowano już wcześniej. Stąd też w porównaniu z migrantami z powiatu monieckiego migranci z powiatu stara-chowickiego są ogólnie lepiej wykształceni. Ponadto nie bez znaczenia w kształtowaniu strumienia migracyjnego jest też struktura popytu na pracę w kraju przyjmującym.

Tabela 5.5. Średni24 poziom wykształcenia migrantów według kraju docelo-

wego (%)

Średni poziom wykształcenia w powiatach: Kraj

biłgorajski moniecki słupecki starachowicki

Wielka Brytania 4,41 4 3,84 5,25

Niemcy 3,33 3,48 3,82 3,61

Włochy 4,36 2,92 (*) 3,54

Belgia 3,77 2,89 (*) (*)

Irlandia 5,62 (*) (*) 4,22

Niderlandy 4,32 (*) 3,21 7,61

USA 5,28 3,06 (*) (*)

Ogółem 3,71 3,26 3,84 4,39

* ze względu na brak wystarczającej liczby przypadków średnia nie mogła być obliczona. Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

W Niemczech, gdzie popyt występuje w zasadzie tylko na niskowykwali-

fikowaną pracę cudzoziemców w sektorze rolniczym czy budowlanym, ob- serwujemy koncentrację migrantów gorzej wykształconych, inaczej niż, dla porównania, w Irlandii czy Wielkiej Brytanii, w których popyt jest bardziej zróżnicowany.

24 W badaniu wykorzystywano 8 stopniową skalę mierzącą poziom wykształce-

nia, gdzie 1 oznaczało wykształcenie podstawowe. 2 � gimnazjalne, 3 � zawodowe. 4 � średnie zawodowe, 5 � średnie ogólnokształcące. 6 � pomaturalne, 7 � wyższe licencjackie i 8 � wyższe magisterskie.

143

Wiek jako determinanta mobilności We wszystkich gminach wiejskich oraz w gminach miejskich powiatów

starachowickiego i biłgorajskiego średnie wieku w grupie migrantów były niższe od średnich wieku w grupie nie-migrantów i różnice te były statystycz-nie istotne, co oznacza, że w tych regionach wiek był czynnikiem selekcjonu-jącym migrantów. Natomiast nie był nim w gminach miejskich powiatów monieckiego oraz słupeckiego, gdzie średnia wieku w obu grupach: migrantów i nie-migrantów byta taka sama.

Tabela 5.6. Średni wiek w momencie badania w grupie migrantów i nie-mi-

grantów

Średnia wieku w grupie: Gminy

migrantów nie-migrantów

Biłgoraj 37,8 42,9

Mońki 43,8 42,0

Słupca 38,7 43,3 Mie

jski

e

Starachowice 40,4 46,3

Biłgoraj 34,1 47,3

Mońki 38,7 47,0

Słupca 33,5 45,8 Wie

jski

e

Starachowice 36,3 45,8

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. W momencie wyjazdu średnia wieku ogółu migrantów wynosiła 30 lat, na-

tomiast w momencie badania osoby z doświadczeniem pracy za granicą mia- ły średnio 37 lat. Kobiety-migrantki i mężczyzni-migranci byli w podobnym wieku, za wyjątkiem gmin wiejskich powiatów monieckiego i słupeckiego, gdzie płeć różnicowała wiek migrantów, z tym, że w gminach wiejskich po-wiatu monieckiego kobiety były starsze od mężczyzn, a w gminach wiejskich powiatu słupeckiego to mężczyźni byli starsi od kobiet.

Warto zwrócić uwagę, że w badanych regionach �pionierami� migracji częściej byli mężczyźni niż kobiety, na co wskazuje niższa średnia wieku w tej grupie płci w momencie wyjazdu. Natomiast w gminach, w których to kobiety były �pionierkami� migracji (w zasadzie tylko gminy wiejskie), może to wska-zywać na niedopasowania strukturalne popytu i podaży występujące na lokal-nych rynkach pracy, czego rezultatem jest odpływ młodych, wykształconych kobiet do miast lub za granicę.

Migranci wyjeżdżający po raz pierwszy przed 1998 rokiem mieli przecięt-nie 32 lata, �pionierzy� z okresu 1998�2003 byli o dwa lata młodsi, a osoby

144

rozpoczynające karierę migranta w ostatnich kilku latach (od 2004 roku) miały średnio 28 lat. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na to, że �odmłodzenie� migrantów nastąpiło głównie dzięki wzrostowi udziału osób w wieku 20�29. Migranci w tym wieku stanowili łącznie około 60% ogółu �pionierów� z lat 2004�2007, a tylko niecałe 45% tych, którzy po raz pierwszy wyjechali przed 1998 rokiem.

Tabela 5.7. Migranci według średnich wieku w momencie badania oraz w mo-

mencie pierwszego wyjazdu oraz płci w poszczególnych gminach

Średnia wieku w momencie: Gminy Płeć

badania pierwszego wyjazdu

Mężczyzna 36,2 27,8 Biłgoraj

Kobieta 39,9 32,0

Mężczyzna 42,1 30,6 Mońki

Kobieta 45,7 35,6

Mężczyzna 39,0 29,7 Słupca

Kobieta 37,7 30,8

Mężczyzna 39,8 30,9

Mie

jski

e

Starachowice Kobieta 41,6 36,8

Mężczyzna 35,2 28,9 Biłgoraj

Kobieta 32,1 28,6

Mężczyzna 33,5 27,2 Mońki

Kobieta 46,0 38,5

Mężczyzna 36,8 31,2 Słupca

Kobieta 28,6 24,7

Mężczyzna 38,7 29,8

Wie

jski

e

Starachowice Kobieta 32,8 27,5

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Poniżej przedstawiona zostanie analiza porównawcza struktury wieku mi-

grantów oraz społeczności wysyłającej, by zweryfikować, na ile wiek był czynnikiem selekcjonującym migrantów na poziomie powiatów w okresie przed i poakcesyjnym.25

25 W tej części opracowania ze względu na występowanie zbyt małych liczebności

w poszczególnych kategoriach zdecydowano się. na analizę, większych jednostek terytorialnych, którymi są powiaty. Dodatkowo dla zmiennej �czas podjęcia pierwszej migracji� przyjęto tylko dwa okresy, a mianowicie przed i po wejściu Polski do UE.

145

0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

16-19 20-24 25-29 30-34 35-39 40-44 45-49 50-54 55-59 60-64

przed 1998 1998-2003 2004-2007

Rysunek 5.3. Migranci według wieku a rok podjęcia pierwszej migra- cji (w %)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

W przypadku mobilności z powiatu biłgorajskiego w porównaniu z okre-

sem przedakcesyjnym, po wejściu Polski do Unii obserwowano zwiększenie się udziału osób z grup wieku 25�29 oraz 40�44 i zmniejszenie się udzia- łu osób z grupy wieku 20�24 w ogóle wyjeżdżających (dane te mają charak- ter orientacyjny, ponieważ wiek migrantów w momencie podejmowania pierwszej migracji porównywany jest z wiekiem ogółu dorosłych mieszkań-ców poszczególnych społeczności w okresie badania). W porównaniu ze struk-turą populacji powiatu biłgorajskiego największe różnice procentowe pomię-dzy odsetkiem migrantów a ogółem społeczeństwa były w dwóch grupach wieku, czyli 20�24 oraz 25�29, i wynosiły ponad 15 punktów procentowych. Ponadto migranci z obu tycli grup wieku łącznie stanowili ponad 60% ogółu wyjeżdżających.

Nieco odmienną sytuację obserwowano w powiecie monieckim, gdzie przed 2004 rokiem decyzje o migracji podejmowane były przez osoby ze wszystkich grup wieku, stąd różnice między populacją mieszkańców powiatu a migrantami były na poziomie nie większym niż 5 punktów procentowych. Przed akcesją w powiecie monieckim wiek nie był zatem czynnikiem selekcjonującym mi-grantów w takim stopniu, w jakim jest nim obecnie. Po 2004 roku w grupie �pionierów� obserwuje się silną dominację osób w wieku 20�24. W tym okre-sie różnica w tej grupie wieku pomiędzy migrantami a społecznością wysyłają-cą wynosiła prawie 40 punktów procentowych. Ponadto migranci z tego prze-działu wieku stanowili połowę grupy �pionierów�. W porównaniu z okresem przed 2004 rokiem stosunkowo wzrósł również udział osób z dwóch grup wie-ku: 25�29 oraz 30�34.

146

-10

-5

0

5

10

15

20

25

30

16-1

9 20-2

4

25-2

9

30-3

4

35-3

9

40-4

4

45-4

9

50-5

4

55-5

9 60-6

4

migranci - pierwsza migracja przed 2004 migranci - pierwsza migracja po 2004

-20

-10

0

10

20

30

40

50

16-1

9

20-2

4

25-2

9

30-3

4

35-3

9

40-4

4

45-4

9

50-5

4

migranci - pierwsza migracja przed 2004 migranci - pierwsza migracja po 2004

Rysunek 5.4. Selektywność migrantów względem wieku z powiatu biłgorajskiego przed i po 2004 roku (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Rysunek 5.5. Selektywność migrantów względem wieku z powiatu monieckiego

przed i po 2004 roku (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Sytuację zmiany struktury wieku osób wyjeżdżających spowodowaną

zmianami instytucjonalnymi, podobną do takiej, jaka miała miejsce w powie-cie monieckim, obserwowano również w powiecie słupeckim. Także w tym regionie wiek stał się istotnym czynnikiem selekcjonującym migrantów dopie-ro po wejściu do UE, a nadreprezentacja migrantów w wieku 20�24 w stosun-ku do ogółu społeczności wysyłającej po akcesji także była na poziomie 40 punktów procentowych.

147

-20

-10

0

10

20

30

40

50

16-1

9

20-2

4

25-2

9

30-3

4

35-3

9

40-4

4

45-4

9

50-5

4

migranci - pierwsza migracja przed 2004 migranci - pierwsza migracja po 2004

-15

-10

-5

0

5

10

15

20

25

30

35

16-1

9

20-2

4

25-2

9

30-3

4

35-3

9

40-4

4

45-4

9

50-5

4

55-5

9

60-6

4

migranci - pierwsza migracja przed 2004 migranci - pierwsza migracja po 2004

Rysunek 5.6. Selektywność migrantów względem wieku z powiatu słupeckiego przed i po 2004 roku (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Z kolei w powiecie starachowickim obserwowano jeszcze inną sytuację niż

w pozostałych badanych powiatach: przed wejściem do UE z tego regionu wyjeżdżały przeważnie osoby do 39 roku życia, które były nadreprezentowane w porównaniu ze strukturą społeczności wysyłającej. Różnice te były znaczą-ce, bo w dwóch grupach wieku � 20�24 oraz 30�34, wynosiły około 15 punk-tów procentowych. Natomiast wraz z akcesją grupę osób wyjeżdżających po raz pierwszy zdominowały osoby w wieku 25�29. Ponadto bardziej mobilne były również osoby z grupy wieku 45�49.

Rysunek 5.7. Selektywność migrantów względem wieku z powiatu starachowic-

kiego przed i po 2004 roku (w p.p.)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

148

0

10

20

30

40

50

60

70

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

moniecki biłgorajski starachowicki

s łupecki ogółem

Warto podkreślić, że mimo regionalnych różnic w strukturze wieku wy-jeżdżających na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia, we wszystkich ba-danych regionach obserwowaliśmy podobne trendy dotyczące wieku migran-tów podejmujących pierwsze wyjazdy, a mianowicie do roku 1995 trend wzrostowy średniego wieku inicjacji migracji, względną stabilizację w okre-sie 1996�2000 oraz spadek średniej wieku w latach 2000. Pod względem struktury wieku w badanych regionach następuje zatem ujednolicenie się procesu migracji.

Rysunek 5.8. Średni wiek migrantów � pionierów w latach 1989�2007 (w latach) Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Odmłodzenie się strumienia migracyjnego w ostatnich pięciu latach to,

z jednej strony, w dużej mierze wynik włączenia się w mobilność osób uczą-cych się, podejmujących strategie migracji edukacyjnych. Z drugiej strony, jest to również efekt wyjazdu do pracy za granicę osób młodych, które ukończyły edukację w Polsce, lecz nie podjęły próby znalezienia zatrudnienia na polskim rynku pracy.

Regionalne zróżnicowanie sytuacji migrantów na polskim rynku pracy

Sytuacja na polskim rynku pracy odgrywa istotną rolę czynnika wypycha-

jącego do migracji zarobkowych. W okresie transformacji zmieniał się jednak charakter tego wpływu. O ile w latach 90. najważniejszą przyczyną migracji był brak miejsc pracy, czyli bezrobocie, to obecnie ważniejszym czynnikiem

149

wypychającym jest niedposowanie strukturalne kwalifikacji podaży pracy. Równie ważnymi czynnikami zwiększającymi skłonność osób do migracji są także niskie wynagrodzenia, niekorzystne warunki pracy oraz brak perspektyw rozwojowych w miejscu pracy. Pracujące przed wyjazdem z kraju osoby sta-nowią średnio około 40% ogółu migrantów, co wskazuje na silny efekt przy-ciągający migrantów, jakim są wyższe stawki płac. Niskie płace powodują także, że część młodych osób po ukończeniu nauki w ogóle nie rozważa pozo-stania na polskim rynku pracy, tylko decyduje się wyjechać do pracy lub na studia za granicę. Coraz częściej strategia migracji edukacyjnych traktowana jest jako pierwszy etap migracji osiedleńczej.

Tabela 5.8. Migranci według sytuacji na rynku pracy przed pierwszym wyjaz-

dem w poszczególnych gminach (w %)

Gminy miejskie Gminy wiejskie Status

biłgoraj mońki słupca starachowice biłgoraj mońki słupca starachowice Pracujący 38 33 59 64 45 55 40 31 Bezrobotny 17 36 11 9 20 21 38 33

Bierny zawodowo 5 8 2 2 9 7 4 3

Student 31 13 20 11 13 18 2 19 Pozostałe 9 10 7 15 14 - 17 14

Ogółem 100 100 100 100 100 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Przed pierwszym wyjazdem 47% ogółu migrantów ze wszystkich badanych

jednostek posiadało pracę, następne 22% było osobami bezrobotnymi, a 5% stanowili bierni zawodowo26, kolejne 15% ogółu uczyło się lub studiowało, a wśród pozostałych 11% najwięcej było osób zajmujących się domem. Z ogółu migrantów 50 osób w ogóle nie podjęło pracy w Polsce, z czego około 70% stanowiły osoby, które w momencie pierwszego wyjazdu miały mniej niż 30 lat. Sytuacja migrantów na rynku pracy przed pierwszym wyjazdem była jednak zróżnicowana w zależności od regionu pochodzenia migranta (por. tabela 5.8).

Przykładowo, brak pracy był głównym czynnikiem wypychającym z gmin miejskich powiatu monieckiego oraz gmin wiejskich powiatu słupeckiego. Oso-by, które przed pierwszym wyjazdem nie miały pracy, stanowiły tam ponad 40% ogółu migrantów. Z kolei w porównaniu z pozostałymi gminami, w gminach miejskich powiatu biłgorajskiego grupa wyjeżdżających studentów lub uczniów

26 Bezrobotnym była osoba nieposiadająca pracy, lecz aktywnie jej poszukująca,

natomiast osoba bezrobotna nieposzukująca aktywnie pracy zaliczana jest do kate-gorii bierny zawodowo.

150

była liczniejsza, co może wskazywać na brak wystarczającej ilości ofert zatrud-nienia na tym rynku pracy dla osób młodych. Problem odpływu osób młodych dotyczył również gmin miejskich powiatu słupeckiego, gdzie studenci stanowili większą niż osoby bezrobotne grupę wyjeżdżających do pracy za granicę. Jed-nakże na terenie tego powiatu osoby młode są właśnie grupami szczególnie zagrożonymi bezrobociem i wykluczeniem społecznym. Ponadto w ostatnim okresie na tym rynku pracy, o czym wspomniano w rozdziale 3, obserwowano wzrost bezrobocia wśród absolwentów, w tym także tych o wysokim poziomie wykształcenia. Natomiast w przypadku gmin miejskich powiatu starachowickie-go wyższy niż w pozostałych gminach odsetek osób pracujących przed pierw-szym wyjazdem za granicę może wskazywać na silniejszy wpływ czynników przyciągających, czyli wyższych stawek płac czy lepszych warunków pracy.

Ważnym elementem przy podjęciu decyzji o wyborze jednostek do badania tradycji migracyjnych był między innymi zróżnicowany charakter lokalnych rynków pracy tych regionów. Powiat biłgorajski miał być przykładem małego, ale relatywnie dobrze rozwiniętego rynku pracy. Z kolei charakterystycznym dla powiatu słupeckiego był rynek pracy zdominowany przez jednego pracodawcę. Powiat starachowicki to typowy powiat regionu staroprzemysłowego, a powiat moniecki został wybrany ze względu na segmentację występującą na rynku pra- cy oraz znamiona obszaru peryferyjnego. Poniżej przedstawiona zostanie analiza porównawcza sytuacji migrantów na lokalnych rynkach pracy przed podjęciem decyzji o mobilności zagranicznej, z uwzględnieniem dynamiki tych zmian.

W latach 2000. w strukturze mieszkańców powiatu biłgorajskiego podej-mujących wyjazdy do pracy za granicę wzrósł odsetek osób będących bezro-botnymi przed wyjazdem. W tym okresie w powiecie biłgorajskim obserwo-wano spadek stopy bezrobocia, który jednak w bardzo małym stopniu był wynikiem faktycznego wzrostu stopy zatrudnienia wśród zarejestrowanych bezrobotnych. W świetle wyników sondażu bardziej prawdopodobne jest, że bezrobocie w tym regionie zmniejszyło się na skutek występowania zjawiska �eksportu bezrobocia�, czyli wyjazdu absolwentów szkół oraz osób potencjal-nie zagrożonych wykluczeniem na lokalnym rynku pracy. Z kolei duży odse-tek osób pracujących przed wyjazdem należy przede wszystkim łączyć ze strategiami migracyjnymi związanymi z wyjazdami do prac sezonowych w rol- nictwie, które w niektórych grupach zawodowych (np. nauczyciele) bez prze-szkód łączone są z aktywnością zawodową na polskim rynku pracy. Ponadto z badań jakościowych wynika, że w powiecie biłgorajskim wielu pracodaw-ców, którzy sami posiadają doświadczenie migranckie, umożliwia swoim pracownikom wyjazd do pracy sezonowej za granicę, pozwalając im w tym czasie wziąć bezpłatny urlop. Z drugiej strony wyższy odsetek osób pracują-cych wśród migrantów może także wskazywać na zmianę determinantów mo- bilności Polaków w kierunku wzrostu znaczenia czynników przyciągających (wyższe stawki płac, lepsze warunki pracy itp.).

151

0

20

40

60

80

100

1984

1985

1986

1988

1989

1990

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

pracował bezrobotnybierny zawodowo studentrenta i emerytura zajmuje się domemjest w innej sytuacji

0

20

40

60

80

100

120

1980

1982

1984

1985

1986

1987

1988

1989

1990

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

jest w innej sytuacjizajmuje się domemrenta i emeryturastudentbierny zawodowobezrobotnypracował

Rysunek 5.9. Sytuacja na rynku pracy jako czynnik wypychający w powiecie biłgorajskim (liczba przypadków)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Rysunek 5.10. Sytuacja na rynku pracy jako czynnik wypychający w powiecie monieckim (liczba przypadków)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

W powiecie monieckim również można było obserwować występowanie

�eksportu bezrobocia�, gdyż migranci z tego regionu w pytaniu o status na

152

0

20

40

60

80

100

120

140

1976

1979

1980

1984

1985

1987

1988

1989

1990

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

pracował bezrobotnybierny zawodowo studentrenta i emerytura zajmuje się domemjest w innej sytuacji

polskim rynku pracy najczęściej wskazywali kategorię bezrobotny. Niemniej jednak w końcu lat 90. zaczynamy obserwować większe zróżnicowanie czyn-ników wypychających. Przykładowo, w końcu lat 90. w mobilność włączają się zarówno osoby uczące się, ale także pracujące, czy bierne zawodowo (te ostatnie w mniejszym stopniu). Rysunek 5.11. Sytuacja na rynku pracy jako czynnik wypychający w powiecie

słupeckim (liczba przypadków)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Z kolei w powiecie słupeckim do początku lat 2000. poziom bezrobocia nie

wydawał się być istotnym czynnikiem wypychającym, gdyż wśród osób wy-jeżdżających za granicę dominowały osoby pracujące przed wyjazdem (45% ogółu migrantów). Sytuacja ta niewątpliwie ma jednak związek z dominującą w tym regionie strategią wyjazdów osób zamieszkałych na wsi do prac sezo-nowych w rolnictwie (głównie do Niemiec), które chociaż często są osobami bezrobotnymi, w Polsce oficjalnie zaliczane są do kategorii osób pracujących we własnych gospodarstwach rolnych. Z tego też względu odsetek osób pracu-jących przed wyjazdem mógł zostać przeszacowany, a sytuacja występowania w powiecie słupeckim eksportu ukrytego bezrobocia przeludnionej jeszcze wsi prawdopodobnie bardziej odzwierciedla panującą tu rzeczywistość. Ponadto w latach 2000. pogorszeniu uległa sytuacja na lokalnym rynku pracy, co spo-wodowało, że w ogóle wyjeżdżających zauważalnie wzrósł udział osób bezro-botnych. Ponadto w strukturze wyjeżdżających uwagę zwraca liczna grupa kobiet, które przed migracją zajmowały się domem. W rozdziale 3 wspomnia-

153

0

20

40

60

80

100

120

1982

1984

1987

1989

1991

1992

1993

1994

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

pracował bezrobotnybierny zawodowo studentrenta i emerytura zajmuje się domemjest w innej sytuacji

no, że ze względu na rolniczy charakter tego regionu kobiety często pozostają osobami biernymi zawodowo. Ponadto sytuacja tych aktywnych zawodowo jest bardzo niekorzystna, gdyż stanowią one aż 60% ogółu bezrobotnych. Ko-lejną grupą, która w okresie poakcesyjnym włączyła się w mobilność, byli uczniowie i studenci, którzy również stanowią grupę osób wykluczonych na lokalnym rynku pracy, co również potwierdza występowanie w tym regionie eksportu bezrobocia. Rysunek 5.12. Sytuacja na rynku pracy jako czynnik wypychający w powiecie

starachowickim (liczba przypadków)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Wśród migrantów będących mieszkańcami powiatu starachowickiego do-

minowały osoby pracujące przed wyjazdem za granicę (48% ogółu), co z jed-nej strony, tak jak w przypadku migrantów z powiatu słupeckiego, wynikało głównie z dominującej wśród migrantów strategii wyjazdów do prac sezono-wych, z drugiej jednak, z uwagi na bardziej przemysłowy charakter regionu oraz wyższy poziom wykształcenia mieszkańców, jest prawdopodobnie skut-kiem większego wpływu czynników przyciągających. W porównaniu z pozo-stałymi regionami w powiecie starachowickim wśród wyjeżdżających liczniej reprezentowane były osoby uczące się lub studiujące. Należy jednak pamiętać, że mieszkańcy tego regionu pod względem struktury wykształcenia wypadli najlepiej spośród badanych jednostek. Stąd można przypuszczać, że wyjazdy

154

z lat 2000. do Wielkiej Brytanii czy Irlandii to efekt większych aspiracji zwią-zanych z posiadaniem wyższego wykształcenia, którym nie towarzyszą realne możliwości i zdolności znalezienia pracy, co zwiększa skłonność osób z tym poziomem wykształcenia do migracji zagranicznych. Z kolei osoby bezrobotne występujące w grupie migrantów to przedstawiciele uwolnionej w trakcie restrukturyzacji gospodarki nadwyżki podaży pracy. Osoby te nie zostały jesz-cze wchłonięte przez lokalny rynek pracy, czyli również w tym regionie wy-stępuje eksport bezrobocia. Jednakże w porównaniu z pozostałymi regionami, skala tego zjawiska jest dużo mniejsza.

Status migranta na polskim rynku pracy Zmniejszenie nierównowagi na lokalnym rynku pracy, czyli tak zwany eks-

port bezrobocia, jest obok odpływu pracowników wysoko wykwalifikowanych jednym z najczęściej wymienianych możliwych skutków migracji dla rynku pracy kraju wysyłającego. Z analizy przedstawionej powyżej jasno wynika, że w przypadku badanych rynków pracy będzie można mówić tylko o tym pierw-szym zjawisku, gdyż we wszystkich lokalizacjach, oprócz powiatu staracho-wickiego, jedynie w niewielkim stopniu obserwowano emigrację pracowników wysoko wykwalifikowanych. Zauważone w badanych regionach procesy mi-gracyjne były bowiem głównie efektem dostosowań podaży pracy do popytu na lokalnych rynkach pracy, będących wynikiem procesów restrukturyzacyj-nych zachodzących na tychże rynkach. Wyjazd osób bezrobotnych do pracy za granicę może przynieść wiele korzyści dla lokalnego rynku pracy, a także gospodarki. Przykładowo, może oznaczać znaczne oszczędności z tytułu nie poniesionych wydatków na zasiłki dla bezrobotnych oraz wpływy z podatków dochodów z zagranicy. Według ekspertów NBP, wielkość środków przekaza-nych do kraju przez Polaków pracujących za granicą w 2007 roku stanowiła per saldo wartość około 20 miliardów złotych (NBP 2008). Odciążenie lokalnej gospodarki ze zbędnej siły roboczej może zatem pozwolić na przeprowadzenie niezbędnych reform rynku pracy, które w przeciwnym razie nie mogłyby zostać zrealizowane (np. z uwagi na brak finansowania). Ponadto kapitał przywieziony przez migrantów i przez nich zainwestowany może w dłuższym okresie dopro-wadzić do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości i tym samym również wpłynąć na poprawę lokalnej gospodarki. Niestety, z badań polskich migrantów sezo-nowych wynika, że osoby wybierające strategie krótkich wyjazdów do prac sezonowych nie przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki, gdyż pienią-dze przez nie zarobione za granicą są głównie przeznaczane na konsumpcję. Ponadto w świetle wyników tych badań (Fihel 2004), migranci w większym stopniu niż osoby, które nie wyjeżdżają do pracy za granicę, narażone są na

155

zostanie po powrocie osobami bezrobotnymi lub w ogóle dezaktywizują się na polskim rynku pracy. W obu przypadkach osoby te po powrocie do kraju sta-nowią zatem obciążenie dla państwa.

Do podobnych wniosków dochodzimy, analizując wyniki przeprowadzo-nych badań sondażowych. Z analizy sytuacji pomiędzy przedostatnim i ostat-nim wyjazdem do pracy za granicę migrantów wielokrotnych, czyli tych osób, które do pracy za granicę wyjeżdżały co najmniej 2 razy, wynika, że tylko nieliczni zmieniają swój status na rynku pracy. Ponadto osoby pracujące dez-aktywizują się z większym prawdopodobieństwem niż osoby będące poza siłą roboczą stają się aktywne zawodowo na polskim rynku pracy.

Tabela 5.9. Aktywność ekonomiczna migrantów wielokrotnych przed przedos-

tatnim wyjazdem i przed ostatnim wyjazdem do pracy za granicę

Status na polskim rynku pracy przed ostatnim wyjazdem do pracy za granicę

Status na polskim rynku pracy przed

przedostatnim wyjazdem zatrudniony bezrobotny poza siłą roboczą N

Zatrudniony 91,3 2,9 5,8 69

Bezrobotny 5,6 94,4 0,0 36

Poza siłą roboczą 0,0 0,0 100,0 36

N 65 36 40 141

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Natomiast trochę inny obraz przepływów pomiędzy stanami aktywności

ekonomicznej przedstawia się na podstawie analizy sytuacji migrantów wielo-krotnych na polskim rynku pracy przed ich ostatnim wyjazdem i w momen- cie badania (analizę zawężono do migrantów wielokrotnych, których ostatni wyjazd miał miejsce w latach 2002�2007 i w momencie badania przebywali w Polsce). Z analizy wynika bowiem, że w momencie badania większość osób również zachowywała swój status na polskim rynku pracy sprzed wyjazdu (odsetki osób na przekątnej), jednak tylko wśród osób będących pracownikami lub spoza siły roboczej. Natomiast wśród osób będących bezrobotnymi aż 62% zmieniło status sprzed wyjazdu. Ponadto z tabeli poniżej wynika, że osobom bezrobotnym oraz będącym poza silą roboczą przed wyjazdem po powrocie do kraju częściej udawało się znaleźć zatrudnienie, niż osobom zatrudnionym przed wyjazdem na skutek wyjazdu stracić pracę lub dezaktywizować (praw-dopodobieństwa odpowiednio 0,333 i 0,238 oraz 0,079 i 0,026).

156

Tabela 5.10. Aktywność ekonomiczna migrantów wielokrotnych przed ostatnim wyjazdem do pracy za granicę i w momencie badania

Status na polskim rynku pracy w momencie badania Status na polskim rynku pracy przed ostatnim

wyjazdem zatrudniony bezrobotny poza siłą roboczą N

Zatrudniony 89,5 7,9 2,6 38

Bezrobotny 33,3 37,5 29,2 24

Poza siłą roboczą 23,8 14,3 61,9 21

N 47 15 21 83

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Większe prawdopodobieństwo aktywizacji migrantów niż dezaktywizacji

po powrocie z migracji może oznaczać, że osoby poprzez wyjazd do pracy za granicą uzyskują dostęp do kapitału, który umożliwia im powrót na lokalny rynek pracy (mowa tu zarówno o nabyciu umiejętności, czy podwyższeniu kwalifikacji zawodowych, które umożliwiają zdobycie zatrudnienia w Polsce, ale także o zdobyciu środków finansowych, np. pozwalających otworzyć wła-sną działalność gospodarczą).

Dopełnieniem obrazu przedstawiającego charakter funkcjonowania migran-tów na polskim rynku pracy będzie analiza porównawcza aktywności ekono-micznej migrantów oraz osób nie posiadających doświadczenia migranckiego. Z uwagi na to, że migranci byli statystycznie młodsi od nie-migrantów, aby ograniczyć wpływ różnicy wieku w analizie porównawczej sytuacji obu grup na polskim rynku pracy, w momencie badania wzięto pod uwagę tylko osoby w wieku 18�50.27 W gminach miejskich powiatów słupeckiego oraz staracho-wickiego, a także w gminach wiejskich powiatów biłgorajskiego, słupeckiego oraz starachowickiego sytuacja migrantów na polskim rynku pracy była lepsza niż nie-migrantów. W pozostałych regionach różnice w sytuacji na rynku pracy w obu grupach były niewielkie. Natomiast we wszystkich regionach odsetek pracujących migrantów był wyższy od obserwowanego w grupie nie-mi- grantów. Jednocześnie, wśród migrantów dużo wyższy był odsetek osób bezro-botnych. Pod tym względem wyjątek stanowiły gminy miejskie powiatu stara-chowickiego, gdzie w momencie badania tylko 3% migrantów było bezrobot-nymi, w porównaniu z 10% w grupie nie-migrantów.

27 W analizie nie uwzględniono 56 osób, które w momencie badania przebywały za

granicą.

157

Tabela 5.11. Sytuacja migrantów i nie-migrantów na polskim rynku pracy w mo- mencie badania w poszczególnych gminach (%)

Sytuacja na rynku pracy Gminy Grupa

pracuje bezrobotny bierny zawodowo student inna

Ogółem

Migrantów 60 6 3 11 21 100 Biłgoraj

Nie-migrantów 47 4 2 19 28 100

Migrantów 47 13 8 7 26 100 Mońki

Nie-migrantów 46 9 2 19 25 100

Migrantów 64 11 3 8 14 100 Słupca

Nie-migrantów 49 7 3 14 27 100

Migrantów 72 3 5 8 13 100

Mie

jski

e

Starachowice Nie-migrantów 35 10 8 13 34 100

Migrantów 70 8 - 3 19 100 Biłgoraj

Nie-migrantów 48 2 - 15 35 100

Migrantów 55 6 - 14 26 100 Mońki

Nie-migrantów 52 4 2 12 30 100

Migrantów 74 9 2 15 100 Słupca

Nie-migrantów 49 3 - 10 37 100

Migrantów 81 7 - 3 9 100

Wie

jski

e

Starachowice Nie-migrantów 48 6 2 15 28 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Ponadto warto zauważyć, że we wszystkich gminach miejskich (oprócz

Starachowic) migranci częściej niż nie-migranci należeli do kategorii biernych zawodowo.

Podsumowanie Z przeprowadzonych badań sondażowych wynika, że procesy migracyjne

w badanych regionach w pewnym stopniu są do siebie podobne � np. pod względem struktury pici czy wieku strumieni migracyjnych. Z drugiej strony wykazują istotne statystycznie różnice, np. czynnikami różnicującymi były poziom wykształcenia migrantów czy sytuacja na rynku pracy migrantów.

Na strukturę strumieni migracyjnych wpływ ma zarówno sytuacja na lo-kalnych rynkach pracy, jak i tradycje migracyjne w regionie. Osoby gorzej wykształcone głównie wybierają tradycyjne kierunki migracji, przede wszyst-

158

kim ze względu na sieci migranckie, a osoby legitymujące się lepszym wy-kształceniem podejmują wyjazdy do nowych krajów migracji.

Z analizy cech migrantów oraz nie-migrantów wynika, że większą skłon-ność do mobilności w badanych jednostkach terytorialnych posiadali męż-czyźni, osoby lepiej wykształcone oraz młode. Jednakże struktura społeczno- demograficzna grupy migrantów wykazywała sporą dynamikę zmian. Jednym z zauważalnych trendów w okresie poakcesyjnym było odmłodzenie się stru-mienia migracyjnego oraz zwiększenie się udziału w mobilności osób lepiej wykształconych, niekoniecznie jednak legitymujących się wykształceniem wyższym.

Z analizy statusu migrantów na polskim rynku pracy wynika, że sytuacja na polskim rynku pracy odgrywa kluczową rolę czynnika wypychającego na migrację. Jednakże w przeciwieństwie do lat 90., to nie wysokie bezrobocie, lecz niedopasowanie strukturalne dwóch grup osób � słabo i relatywnie dobrze wykształconych � jest głównym motorem napędzającym współczesną mobil-ność. Ponadto nierównowaga na rynku pracy wynika także z niedopasowania popytu do podaży pracy, wywołanej zmianami związanymi z przełomem edu-kacyjnym lat 90. Posiadaniu wyższego wykształcenia nie towarzyszą obecnie realne możliwości i zdolności znalezienia pracy, co zwiększa skłonność do migracji zagranicznych grupy osób legitymujących się wyższym wykształce-niem.

Dodatkowo coraz liczniejsza grupa, zwłaszcza osób młodych, wskazuje na podjęcie strategii migracji osiedleńczych, których pierwszym etapem jest wy-jazd i podjęcie nauki na uczelniach wyższych, mającym im ułatwić dalszą integrację w kraju przyjmującym.

Wpływ mobilności na funkcjonowanie migrantów na polskim rynku pracy jest ambiwalentny. Z jednej strony osoby bezrobotne, które wyjeżdżały do pracy za granicę, również powracały do swojego dawnego statusu na polskim rynku pracy. Wynika z tego, że niedopasowanie strukturalne nie pozwala pew-nej grupie osób na aktywne uczestnictwo na polskim rynku pracy i zmusza ją do ciągłego podejmowania wyjazdów za granicę. Z drugiej strony, znaczna grupa osób wyjeżdżających do pracy za granicę po powrocie z migracji stawa-ła się aktywna zawodowo na polskim rynku pracy. Niektórym osobom bezro-botnym czy biernym zawodowo przed wyjazdem udało się po powrocie zak-tywizować na polskim rynku pracy, gdyż prawdopodobnie wykorzystały swój wyjazd w celu nabycia niezbędnego kapitału (ludzkiego bądź też finansowe-go), który im to umożliwił.

159

Migracja � strategia przeżycia czy strategia rozwoju? Mikrospoleczne uwarunkowania najnowszych wyjazdów zagranicznych Polaków Paweł Kaczmarczyk

Większość analiz odnoszących się do uwarunkowań migracji międzynaro-

dowych � także tych o stricte zarobkowym charakterze � odnosi się wyłącznie do poziomu makro. Bada się więc takie cechy, jak zróżnicowanie stawek płac, dochodów czy szerzej warunków życia, dostępność miejsc pracy (poziom bezrobocia), czasami uwzględnia czynnik popytowy w krajach, do których docierają migranci. Tymczasem, jak wynika z wielu doświadczeń badawczych, a także z refleksji teoretycznej, poziom makroanalityczny jest z pewnością niewystarczający, by móc powiedzieć coś konkretnego o uwarunkowaniach mobilności zagranicznej. Ponieważ migracja jest procesem selektywnym, dopiero na poziomie jednostek czy gospodarstw domowych jesteśmy w stanie wskazać nie tylko na warunki konieczne, ale i na warunki wystarczające do zaistnienia mobilności (por. Kaczmarczyk 2005, Górny i Kaczmarczyk 2003, Fischer, Martin i Straubhaar 1997).

Celem rozdziału jest modelowe podejście do kwestii selektywności procesu migracyjnego i zbadanie wzorców tej selektywności w jednostkach terytorial-nych, które były przedmiotem pogłębionych badań. Tym samym, weryfikacji poddane zostanie wiele hipotez badawczych, jakie stawiali sobie autorzy badania (por. Wprowadzenie). Część z nich dotyczyła podstawowych zmien-nych w badaniach migracyjnych, czyli wieku, płci, poziomu wykształcenia, poziomu zamożności, czy statusu na rynku pracy jednostek uczestniczących w migracjach. Inne miały charakter bardziej specyficzny i odnosiły się do warunków polskiego procesu migracyjnego. Na przykład, ciekawe wydaje się zbadanie, jakie są wzorce mobilności prezentowane przez osoby dobrze wy-kształcone. W projekcie stawiano hipotezę, iż przełomowi edukacyjnemu lat 90. nie towarzyszyły analogiczne zmiany na rynku pracy � w efekcie na rynek pracy wchodziły (i wciąż wchodzą) liczne grupy osób z wyższym wykształce-niem, które nie były w stanie znaleźć zatrudnienia. Dodatkowo, nierównowagę na rynku pracy wzmacniała problematyczna jakość kształcenia: większym aspiracjom związanym z posiadaniem wyższego wykształcenia nie towarzyszą realne możliwości i zdolności znalezienia pracy. Elementy te powinny wydat-nie zwiększać skłonność do migracji zagranicznych. W tym kontekście klu-czowe pytanie badawcze brzmi, czy współcześni migranci z Polski podlegają mechanizmom selekcji pozytywnej, czy też negatywnej (to znaczy, czy wyjeż-

6.

160

dżają osoby lepiej wykształcone, aktywne, o lepszej sytuacji na polskim rynku pracy, czy też te w relatywnie gorszej sytuacji). Dodatkowo, na poziomie stra-tegii migracyjnych można stawiać pytanie, czy najnowsza mobilność Polaków to przejaw (realizacja) strategii przeżycia (konserwatywnych), czy też strategii rozwoju (innowacyjnych)? Wreszcie, wraz ze wzrostem znaczenia formalnych i nieformalnych instytucji pośrednictwa (agencje, Internet, aktywna rekrutacja) sieci powiązań migracyjnych mogą przestać być kluczowym czynnikiem tłu-maczącym dynamikę i skalę migracji międzynarodowych. Powinno się to przejawiać między innymi zmianami wzorców selektywności migracji. Doty-czy to zwłaszcza regionów kraju, które nie cechują się dużymi tradycjami migracyjnymi, ale warto pamiętać, że zjawisko to ma również związek z fazą procesu migracyjnego, a zwłaszcza relatywnym nasyceniem procesu migra-cyjnego w określonych społecznościach, czemu towarzyszy zagęszczenie sieci migracyjnych. W konsekwencji, podobne zjawiska powinny mieć miejsce na terenie całego kraju.

Rozdział ma następującą strukturę. W pierwszej części zaprezentowano dyskusję na temat wykorzystanych zmiennych w oparciu o doświadczenia teoretyczne i badawcze, w tym z badań nad migracjami Polaków. Część druga zawiera uwagi metodologiczne. W kluczowej, trzeciej części zawarto wnioski z wykonanych prac badawczych.

Uwarunkowania migracji pracowniczych � wybrane wnioski z rozważań teoretycznych i badań empirycznych

Jak sugerowano już we wstępie, poziom mikroanalityczny wydaje się klu-

czowy do zrozumienia wzorców i mechanizmów migracji zarobkowych. Wynika to z prostej obserwacji, że mobilność jest zjawiskiem wysoce selek-tywnym, i to kryteria tej selektywności powinny być przedmiotem wnikliwej analizy twórców polityki migracyjnej. Takie wnioski wynikają choćby z po-dejścia mikroekonomicznego (human capital approach), w ramach którego zakłada się, że migracja może być traktowana jako rodzaj decyzji inwestycyj-nej � wynik rachunku kosztów/korzyści. Oczywiście, do wyjazdu za granicę może dojść wówczas, gdy korzyści (zarówno te pieniężne, jak i niepieniężne) przeważają nad kosztami. Wynik porównania kosztów i korzyści zależy z kolei w dużej mierze od indywidualnych cech potencjalnych migrantów, zwłaszcza od ich wieku, płci oraz wyposażenia w kapitał ludzki (por. Sjaastad 1962, Kaczmarczyk 2005).

Na potrzeby tego tekstu celowe wydaje się odwołanie do innej koncepcji teoretycznej, która � choć bazuje na teorii mikroekonomii, to jednak znacząco rozszerza płaszczyznę badawczą. Nowa Ekonomika Migracji Pracowniczych (New Economics of Labour Migration, NELM) zwraca uwagę na to, że decy-

161

zja migracyjna, po pierwsze, nie powinna być sprowadzana wyłącznie do po-ziomu indywidualnego oraz, po drugie, że sama mobilność to złożony proces społeczny (por. Stark 1991, Stark i Bloom 1985). Kluczowy jest zwłaszcza ten pierwszy aspekt. Migracja jest procesem społecznym, który dzieje się w okre-ślonym kontekście strukturalnym i społecznym, szczególna rola w procesie decyzyjnym przypada zaś rodzinie. Idąc tropem innych autorów (por. zwłasz-cza Mincer 1979, Harbison 1982, Hugo 1998, Boyd 1989), można także przy-jąć, że gospodarstwo domowe (rodzina) powinno być traktowane nie tylko jako kontekst strukturalny, ale również analizowane pod kątem funkcjonalnym � jako jednostka ekonomiczna realizująca określoną strategię ekonomiczną. Dotychczasowe badania nad migracjami Polaków (por. m.in. Jaźwińska i Okólski 2001, Kaczmarczyk i Łukowski 2004) jednoznacznie pokazały, że w analizach mobilności współczesnych mieszkańców Polski kontekst rodziny nie może zostać pominięty. Wynika to, po pierwsze, z tego, że w wielu pol-skich regionach rodzina wciąż ma charakter tradycyjny i spełnia szereg waż-nych funkcji społecznych i ekonomicznych. Po drugie, polska rzeczywistość w okresie transformacji wyróżnia się wieloma niedoskonałościami rynkowymi (market failures). Dla wielu gospodarstw domowych mobilność międzynaro-dowa może stanowić formę obejścia tego typu problemów i zapewnienia środ-ków do życia bądź rozwoju. Podstawą rozważań w dalszej części rozdziału będą wyniki modelu ekonometrycznego analizującego uwarunkowania decyzji migracyjnej. Przyjęto, że wykorzystywane zmienne odnosić się będą zarów- no do poziomu gospodarstwa domowego, jak i poziomu jednostkowego. Sam model testowano na poziomie indywidualnym, co oznacza, że poszczególnym osobom przypisano cechy ich gospodarstw domowych. Poniżej zaprezentowa-no przesłanki teoretyczne, które uzasadniają wybór poszczególnych zmien-nych.

Struktura gospodarstwa domowego to � jak się powszechnie przyjmuje � jeden z kluczowych elementów wpływających na proces decyzyjny w odnie-sieniu do migracji międzynarodowych (zresztą także do wielu innych decyzji o wymiarze ekonomicznym czy społecznym). Jasne jest, że zmienne z tego poziomu będą szczególnie istotne dla społeczności o charakterze tradycyjnym, w których rodzina jest podstawową instytucją społeczną, i to właśnie ona od-powiedzialna jest za przenoszenie wartości, czy powielanie pewnych wzorów zachowań. Nie sposób w tym miejscu określić, czy takich właśnie typów za-chowań powinniśmy oczekiwać w badanych jednostkach terytorialnych, choć wyniki badania mogą pośrednio prowadzić do weryfikacji hipotezy o tradycyj-nym charakterze społeczności. Wiele znanych badań wskazuje, że takie cechy, jak liczebność i struktura gospodarstwa domowego/rodziny odgrywają ważną rolę w procesach migracyjnych, choć wyniki analiz nie są jednoznaczne (por. m.in. Bauer i Zimmermann 1995). W większości przypadków pokazywano jednak, że skłonność do mobilności jest pozytywnie skorelowana z liczbą osób

162

w danym gospodarstwie domowym lub liczbą dorosłych mężczyzn (Massey i inni 1987, Lindstrom i Lauster 2001). W sensie teoretycznym, liczebność gospodarstwa domowego jest pewnym przybliżeniem zasobów pracy, jakimi dysponuje dane gospodarstwo i które mogą zostać wykorzystane nie tylko na krajowym, ale i na zagranicznych rynkach pracy. Aspekt ten jest szczególnie ważny w kontekście NELM, gdzie postuluje się dywersyfikacyjną aktywność gospodarstw domowych/rodzin (Stark 1991). Dodatkowo, liczba osób w da-nym gospodarstwie może być traktowana jako miara jego potrzeb. Wynika to z prostego faktu, że każdy dorosły członek gospodarstwa generuje nie tylko pewne przychody, ale i koszty związane z zamieszkaniem, utrzymaniem, edu-kacją itp. Z tego też powodu w modelach selektywności migracji umieszcza się również zmienne określające liczbę dzieci (rozumianych zwykle jako oso-by niepełnoletnie pozostające na utrzymaniu innych członków gospodarstwa domowego). Dzieci z racji wieku nie są aktywne zawodowo, a ich utrzymanie pociąga za sobą duże koszty (zwłaszcza związane z edukacją). Trudno jednak jednoznacznie ocenić, jaki może być wpływ liczby dzieci na aktywność migra-cyjną gospodarstwa. Z jednej strony bowiem, koszty utrzymania dzieci to typowy czynnik wypychający, z drugiej strony jednak, konieczność zapewnie-nia opieki dzieciom oraz koszty psychiczne związane z rozstaniem z nimi to z pewnością czynniki powstrzymujące wiele osób przed mobilnością. W te-stowanym modelu uwzględniono dwie zmienne odnoszące się do tego pozio-mu: pierwsza określała liczbę członków danego gospodarstwa,28 druga � liczbę dzieci (osób w wieku poniżej 18 lat pozostających na utrzymaniu dorosłych członków gospodarstwa domowego).

Sytuacja materialna jednostek bądź gospodarstw domowych to tradycyjnie już jeden z najważniejszych, jeżeli nie kluczowy, czynników sprawczych mo-bilności. W tym kontekście może zaskakiwać, że wyniki badań empirycznych nie prowadzą do jasnych wniosków dotyczących wpływu zmiennych z tego poziomu (Bauer i Zimmermann 1995). Tak było choćby w przypadku zmien-nej określającej poziom dochodów osiąganych przez członków gospodarstwa domowego. Dotychczasowe próby analityczne wskazują, że zależność między poziomem dochodu a skłonnością do mobilności nie jest oczywista. Wynika to po części z przesłanek teoretycznych: z jednej strony, niskie dochody są zwy-kle traktowane jako ważny czynnik wypychający, ale z drugiej strony, wyjazd zagraniczny wiąże się z koniecznością poniesienia pewnych materialnych kosztów, co może ograniczać pulę potencjalnych migrantów do osób o pew-

28 Wszędzie, gdzie to było możliwe, przyjęto następująca zasadę: w przypadku osób.

które nie miały doświadczeń migracyjnych, zmienne przyjmowały wartości odpo-wiadające sytuacji w momencie badania; w przypadku migrantów odnosiły się do momentu przed podjęciem mobilności.

163

nym statusie materialnym. Nie zaskakuje więc, że wiele badań wskazywało, że istnieje pozytywna korelacja między wysokością osiąganych dochodów a skłonnością do mobilności (Stark i Taylor 1991, Adams 1993). Jeśli mowa o sytuacji dochodowej gospodarstwa domowego, to nie sposób nie odnieść się do propozycji sformułowanej w ramach NELM, a postulującej znaczenie tzw. relatywnej deprywacji. Jeżeli przyjmiemy, że ludzie działają w określonych układach odniesienia, to rozsądnym wydaje się dopuszczenie możliwości, że duże znaczenie dla decyzji migracyjnych ma nie absolutny dochód, ale dochód relatywny. Wynika to z faktu, że za kreację czynników wypychających odpo-wiedzialny jest nie niski dochód per se, lecz poczucie tzw. relatywnej depry-wacji (tj. osiągania dochodu niższego niż inne osoby w grupie odniesienia). Perspektywa ta jest szczególnie obiecująca w odniesieniu do migracji czaso-wych, w przypadku których nie mamy do czynienia ze zmianą grupy odniesie-nia � mimo czasowej nieobecności pozostaje nią społeczność wysyłająca.

W przypadku sytuacji materialnej gospodarstwa domowego pojawiają się bardzo istotne problemy metodologiczne. Zmienne określające zamożność czy poziom dochodów gospodarstw domowych są z pewnością jednym z najmniej wiarygodnych elementów badań sondażowych. Błędy mogą przy tym wynikać nie tylko z luk w pamięci, czy pomyłek, ale mogą być też związane z systema-tycznymi próbami zafałszowania obrazu rzeczywistości przez osoby bada- ne (czy po prostu z braku odpowiedzi na pytanie o sytuację materialną, czy poziom zamożności). Dodatkowo, dane te odnoszą się zwykle do momentu badania, a więc problematyczne wydaje się wykorzystywanie ich do analiz odnoszących się do migracji, które miały miejsce np. 10 lat wcześniej, tym bardziej, że może tutaj zachodzić zależność przyczynowo-skutkowa (por. Kaczmarczyk 2005). Biorąc pod uwagę te ograniczenia, postanowiono poprze-stać na jednej tylko zmiennej, która odnosi się do sytuacji materialnej gospo-darstwa. Skonstruowano ją w oparciu o subiektywną i jednocześnie relatywną miarę sytuacji materialnej rodziny (członkowie gospodarstwa umieszczali ją na skali od 1 do 9, gdzie 9 oznaczało gospodarstwa najzamożniejsze). Zmienna ta wykorzystuje pojęcie relatywnej deprywacji i przyjmuje wartość 1 dla tych gospodarstw, których członkowie uznali, że ich dochody lokują się poniżej średniej dla danej społeczności lokalnej.

W badaniach migracji � zarówno na świecie, jak i w Polsce � postulowano, że mobilność terytorialna, zwłaszcza międzynarodowa, jest elementem strate-gii ekonomicznej gospodarstwa domowego. Z ekonomicznego punktu widze-nia aktywność migracyjną można traktować jako wyraz dążenia do dywersyfi-kacji ryzyka, związanego szczególnie z funkcjonowaniem na rynku pracy, co ma związek z zasobami pracy i możliwościami jej rozdysponowania (por. powyżej). W tym sensie, decyzja migracyjna może się wiązać z aktywnością ekonomiczną gospodarstwa domowego w kraju. Ponownie, zależności mogą

164

być złożone. Po pierwsze, prowadzenie firmy prywatnej lub gospodarstwa rolnego może obniżać skłonność do mobilności, ponieważ jest związane z generowaniem tzw. kosztów alternatywnych. Koszty te mogą być wysokie zwłaszcza w przypadku przedsiębiorstwa prywatnego; produkcja rolna z regu-ły cechuje się bowiem dużą sezonowością, która dopuszcza, a zdaniem wielu autorów wręcz narzuca, rozwiązania związane z mobilnością zarobkową (por. Massey i inni 1987, Hugo 1998). Po drugie, działalność ekonomiczna w kraju zwykle zapewnia dość wysoki poziom dochodu, co może osłabiać bodźce promigracyjne. Po trzecie jednak, jeśli analiza zachowań migracyjnych odnosi się do mieszkańców regionów o cechach peryferyjnych, obciążonych niedo-skonałościami rynkowymi, migracja może stanowić wyraz dążenia do obejścia tychże, a tym samym być pozytywnie skorelowana z aktywnością ekono-miczną w kraju. Jak pokazał Kaczmarczyk (2005), w obliczu nieefektywnego rynku kapitałowego, co oznacza w praktyce poważne trudności w dostępie do środków finansowych niezbędnych do funkcjonowania bądź rozwoju prywat-nego przedsiębiorstwa, opcja migracyjna stanowiła atrakcyjną formę dofinan-sowania przedsiębiorstwa w Polsce doby transformacji systemowej. Ta sama zależność odnosiła się do gospodarstw rolnych, których właściciele-migranci powszechnie dofinansowywali je właśnie środkami pochodzącymi z wyjazdów zagranicznych. W modelu wykorzystano zmienne identyfikujące gospodarstwa domowe, dla których podstawowym źródłem utrzymania było, z jednej strony, gospodarstwo rolne, a z drugiej � własne przedsiębiorstwo (poza rolnictwem). Konieczne jest jednak poczynienie dwóch zastrzeżeń. Po pierwsze, nie do końca możliwe było wyeliminowanie efektu odwrotnej zależności przyczyno-wo-skutkowej (tzn. założenie firmy było efektem migracji, a nie odwrotnie) oraz, po drugie, liczebności pozytywnych wartości zmiennych były relatywnie niskie (czyli w próbie znalazło się relatywnie mało gospodarstw prowadzących firmę). Oba te efekty wpływają na jakość oszacowań i będą jeszcze podkreśla-ne w fazie interpretacji. Z występowaniem (potencjalnych) niedoskonałości rynkowych wiąże się także fakt zamieszkiwania na obszarach wiejskich. Po-nieważ próba została skonstruowana w ten sposób, by uwzględniać zarówno grodzką, jak i ziemską część powiatu, w modelu uwzględniono zmienną, która identyfikuje osoby zamieszkujące na terenach wiejskich.

Kolejne zmienne odnoszą się do poziomu jednostkowego, choć część z nich ma ścisły związek z gospodarstwem domowym. Taki jest choćby charakter zmiennych opisujących pozycję danej osoby w gospodarstwie domowym. W kontekście decyzji migracyjnych mówi się zwykle o tzw. mechanizmach nominowania migrantów, które wyrażają się w statystycznie uchwytnych wzorcach selektywności. Dlatego też odwołano się do dwóch zmiennych, które bezpośrednio wskazują na pozycję danej osoby w hierarchii gospodarstwa domowego. Pierwsza z nich identyfikuje głowy gospodarstw domowych, czyli

165

takie osoby, które mają największy udział w zapewnianiu bytu materialnego gospodarstwa oraz decydujący wpływ na decyzje podejmowane przez człon-ków danego gospodarstwa. Można stawiać hipotezę, że głowę gospodarstwa domowego powinna cechować relatywnie większa skłonność do mobilności choćby ze względu na silnie kulturowo warunkowane przekonanie o obowiąz-ku zapewnienia bytu materialnego rodzinie. Z drugiej strony wyróżniono oso-by o statusie dziecka. Co istotne, chodzi tutaj nie o wszystkie dzieci (ta infor-macja została wykorzystana do konstrukcji zmiennej dotyczącej liczby dzieci w gospodarstwie domowym), ale jedynie osoby w wieku powyżej 15 lat, które pozostawały w gospodarstwie domowym rodziców i określały własną pozycję jako syn lub córka. Przewidywania co do aktywności migracyjnej dzieci są wielce niejednoznaczne. Obowiązek szkolny oraz fakt, że pozostają na utrzy-maniu rodziców, którzy są odpowiedzialni (czy też czują się odpowiedzialni) za zapewnienie im środków do życia, powinny obniżać skłonność do mobilno-ści. Z drugiej strony jednak, młody wiek wiąże się zwykle z większą skłonno-ścią do ryzyka, co może sprzyjać angażowaniu się w wyjazdy zagraniczne. O stosunku do mobilności może też decydować dążenie do niezależności, coraz lepszy poziom wykształcenia (w tym językowego) i chęć zapewnienia sobie startu w dorosłe życie niezależnie od wsparcia rodziców.

Rolę czynnika selekcjonującego często odgrywa pleć. Ponieważ w przy-padku Polski wciąż mamy do czynienia z patriarchalnym modelem rodziny to mężczyźni relatywnie częściej spełniają kluczową rolę w procesie ekono-micznego funkcjonowania gospodarstwa. Wynika to zresztą nie tylko z uwa-runkowań kulturowych, ale i przesłanek czysto pragmatycznych � na polskim rynku pracy relatywnie większe szanse zdobycia lepszej (tj. lepiej opłacanej) pracy mają właśnie mężczyźni. Z drugiej jednak strony, migracje to proces silnie determinowany przez stronę popytową. Oznacza to, że wzorce selektyw-ności w odniesieniu do płci mogą być poważnie zniekształcane. Generalnie jednak, zwykle pokazywano, że to właśnie mężczyźni cechują się wyższą skłonnością do mobilności (Massey i inni 1987, Massey i Zenteno 2000, Lind-strom i Lauster 2001). W testowanym modelu zmienna zero-jedynkowa przyjmowała wartość 1 dla mężczyzn i wartość 0 dla kobiet.

Wspominano już o wpływie wieku na zachowania migracyjne. Jest to bez wątpienia kluczowa zmienna odnosząca się do pozycji danej osoby w cyklu życia. Zwykle postuluje się, że relatywnie większą skłonnością do podejmo-wania migracji zagranicznych wyróżniają się osoby młode, a to ze względu na fakt, że cechuje je chęć poznania nowego, zdobywania nowych doświadczeń. W porównaniu z osobami starszymi są one również bardziej skłonne do po-dejmowania ryzyka. W większości znanych badań migracyjnych stwierdzono statystycznie istotny wpływ wieku na skłonność do migracji, zarówno krajo-wych, jak i zagranicznych (Lindstrom i Lauster 2001; Stark i Taylor 1991;

166

Taylor 1986; Adams 1993; Massey i Zenteno 2000). Wnioski co do charakteru tego wpływu nie były jednak jednoznaczne, co w dużej mierze wynika z faktu, że zależność między skłonnością do mobilności a wiekiem nie jest liniowa � najwyższe prawdopodobieństwo podjęcia migracji cechuje osoby w wieku 20�35 lat. Model zawiera zmienną identyfikującą wiek migranta (w latach).

Pozycję w cyklu życia danej osoby określa bez wątpienia także jej stan cy-wilny. W tej mierze wielokrotnie postulowano (i potwierdzano na poziomie badań empirycznych), że osoby zamężne/żonate powinny cechować się mniej-szym prawdopodobieństwem podjęcia migracji niż osoby stanu wolnego (Mincer 1978, Bauer i Zimmermann 1995). Analizy dotyczące Polski wska-zywały na znacznie bardziej złożone procesy nominowania migrantów (Kacz-marczyk 2001, Kaczmarczyk 2005), co wynika po części ze specyfiki procesu migracyjnego (czynnik popytowy), ale również sytuacji na polskim rynku pracy. W modelu wykorzystano zmienną identyfikującą te osoby, które pozo-stawały w związku małżeńskim bądź partnerskim.

Wszelkie wersje ekonomicznego podejścia do migracji zagranicznych pod-kreślają znaczenie kapitału ludzkiego w procesie decyzyjnym. Także i tutaj pojawia się wiele problemów metodologicznych. Po pierwsze, zasób kapitału ludzkiego może być mierzony i badany w bardzo różny sposób. Najprostszym rozwiązaniem jest odwołanie się do poziomu wykształcenia danej osoby i tego typu próby podejmowano w niemal wszystkich znanych badaniach mikroanali-tycznych. Badania te przyniosły jednak zróżnicowane wyniki29 (Bauer i Zim-mermann 1995, Massey i Zenteno 2000, Lindstrom i Lauster 2001, Stark i Taylor 1991, Taylor 1986, Adams 1993). Było to związane z tym, że jeśli potraktujemy migrację jako decyzję inwestycyjną, to poziom wykształcenia osoby migrującej wpływa na postulowane w teorii ekonomii porównanie kosz-tów i korzyści związanych z mobilnością w dość złożony i niejednoznaczny sposób. Po pierwsze, osoby lepiej wykształcone powinna cechować lepsza zdolność oceny, a tym samym wyboru spośród dostępnych opcji. Po drugie, wyższy poziom wykształcenia wiąże się zwykle z lepszymi umiejętnościami językowymi, które mogą mieć pewne znaczenie dla funkcjonowania w kraju docelowym, i w tym sensie zachęcać do podjęcia migracji (choć jak pokazują wyniki polskich badań, wcale nie muszą; por. Kaczmarczyk i Łukowski 2004). Po trzecie, wykształcenie można traktować jako miernik statusu społecznego danej osoby, choć w tej mierze zależność ta została wyraźnie zakłócona w krajach z przeszłością socjalistyczną (zwłaszcza w zakresie stosunku władz socjalistycznych do sfery usług niematerialnych). Wreszcie, warto pamiętać, że selektywność migracji w odniesieniu do poziomu wykształcenia może się ściśle wiązać z zapotrzebowaniem na określony typ pracowników w krajach 29 Co de facto sugeruje, że zależność między poziomem wykształcenia i skłonnością

do mobilności zależy w dużej mierze od specyfiki procesu migracyjnego.

167

docelowych. W modelu umieszczono zmienną określającą ilość lat nauki danej osoby. Niezależnie od tego, testowano skłonność do migracji osób o różnym poziomie wykształcenia. W szczególności, dotyczyło to trzech grup, które � jak wynika z analizy danych wtórnych (por. rozdział 1), mają największe znaczenie we współczesnych migracjach z Polski. Chodzi o osoby z wykształ-ceniem zawodowym (to wciąż największa grupa wśród wyjeżdżających z Polski), osoby z wykształceniem wyższym (grupa cechująca się najwyższą dynamiką, zwłaszcza po przystąpieniu Polski do UE) oraz osoby z wykształ-ceniem wyższym, które zdobyły wykształcenie w szkołach i uczelniach pry-watnych (co wynika wprost z jednej ze stawianych hipotez)30.

Jeśli przyjmiemy, że migracja zarobkowa to ważna aktywność ekonomicz-na i element dywersyfikacji ryzyka, to bardzo ważną rolę w procesie decyzyj-nym odgrywać będzie pozycja na krajowym rynku pracy, w szczególności zaś bezrobocie potencjalnych migrantów. Z teoretycznego punktu widzenia osoba bezrobotna powinna cechować się relatywnie wyższą skłonnością do mobilno-ści, gdyż w jej przypadku koszty alternatywne związane z wyjazdem są niższe. Dodatkowo, dla osób, które mają problemy ze znalezieniem pracy w kraju, migracja zagraniczna może stanowić jedyną dostępną formę zarobkowania. Ich sytuacja materialna może być na tyle trudna, że podejmując decyzję o migra-cji, będą reagować przede wszystkim na czynniki wypychające (zwłaszcza brak pracy), a czynniki popytowe będą mieć drugorzędne znaczenie. W więk-szości badań wpływ bezrobocia na skłonność do migracji był pozytywny i silny (por. m.in. Bauer i Zimmermann 1995, Lindstrom i Luster 2001). Po-dobnie było w przypadku badań nad migracjami z Polski, gdzie pokazano dodatkowo, że to właśnie ten poziom powinien być uznany za kluczowy wy-miar decyzji migracyjnej (przynajmniej w okresie transformacji systemowej; por. Kaczmarczyk 2005). W modelu wykorzystano zmienną identyfikującą osoby bezrobotne, przy czym dla osób, które nie podejmowały migracji zagra-nicznych, zmienna odnosi się do całej kariery zawodowej, a w przypadku migrantów � do sytuacji przed wyjazdem za granicę.

Z sytuacją na polskim rynku pracy wiążą się doświadczenia z mobilnością. Chodzi przy tym o migracje wewnętrzne i ich potencjalne związki z mobilno-ścią międzynarodową. Jest to jeden ze słabiej rozpoznanych obszarów proble-matyki migracyjnej, a próby refleksji teoretycznej i empirycznej są relatywnie rzadkie (por. Korcelli 1994, Okólski 2001). Można jednak zapewne przyjąć, że osobę mobilną w sensie wewnętrznym cechuje relatywnie mniejsze zakorze-nienie, oraz, co za tym idzie, niższe koszty rozstania oraz wyższa skłonność do ryzyka. Możliwe, że dążenie do osiągnięcia czegoś nowego jest w przypadku

30 W toku prac analitycznych ze względu na nieistotny charakter na wszystkich po-

ziomach oraz współliniowość (ze zmienną określającą wykształcenie wyższe), zmienna ta została usunięta z modelu.

168

osoby mobilnej silniejsze, niż koszty związane z migracją. Chodzi tutaj nie tylko o koszty materialne związane ze zmianą miejsca zamieszkania, ale i sze- reg kosztów niematerialnych, wynikających na przykład z konieczności zmia-ny środowiska/otoczenia społecznego. Wykorzystana zmienna identyfikuje osoby, które zamieszkiwały w gminie innej niż gmina urodzenia.

Przyjęto wreszcie, że pewne znaczenie w migracyjnym procesie decyzyj-nym mogą mieć doświadczenia migracyjne generowane nie przez daną osobę, ale przez innych członków rodziny/gospodarstwa domowego. Stąd też w mo-delu umieszczono zmienną określającą te osoby, których migracja nie miała charakteru pionierskiego (na poziomie gospodarstwa domowego), co znaczy, że były one kolejnym migrantem w danym gospodarstwie. Można przypusz-czać, że � po pierwsze, skłonność do migracji tego typu osób powinna być relatywnie wyższa, ale i, po drugie, że może się zmieniać, odzwierciedlając specyfikę procesu migracyjnego.

W kontekście wcześniejszych prób badawczych, największe znaczenie ma z pewnością badanie realizowane w latach 1994�1999 przez OBM UW w kilku wybranych regionach Polski. Wyniki prowadzonych wówczas prac badawczych są szczególnie istotne, gdyż � z jednej strony, metodologia obec-nego badania była w dużej mierze zbliżona oraz, z drugiej strony, ciekawe wydaje się porównanie uzyskanych wówczas wyników z wnioskami z analiz przeprowadzanych obecnie. W oparciu o dane zebrane w ramach badania son-dażowego przeprowadzono między innymi kompleksową analizę uwarunko-wań migracji odnoszącą się do poziomu gospodarstw domowych oraz jedno-stek (Kaczmarczyk 2005). Przede wszystkim pokazano, że wiele zmiennych obserwowalnych na poziomie gospodarstw domowych w statystycznie istotny sposób różnicowało badaną populację, co oznacza, że ten poziom analizy nie powinien być pomijany w badaniach mobilności.

W migracyjnym procesie decyzyjnym duże znaczenie przypisano nie tyl- ko klasycznym zmiennym migracyjnym (np. dochód), ale również innym elementom, takim jak relatywna sytuacja materialna, struktura gospodarstwa domowego, aktywność ekonomiczna gospodarstw domowych, posiadane za-soby kapitału społecznego. Na wielu poziomach jednoznacznie zaobserwowa-no zmianę charakteru procesu migracyjnego po 1989 roku, polegającą na tym, że miejsce migracji innowacyjnych zajmowały migracje o charakterze kon-serwatywnym.

Na poziomie indywidualnym jednym z najważniejszych wniosków było jednoznaczne potwierdzenie wpływu zmian związanych z transformacją sys-temową na procesy mobilności. Wyniki modelu pokazały, że międzynarodowe migracje zarobkowe z badanego mikroregionu w coraz większym wymiarze stawały się udziałem ludzi młodych, słabo wykształconych, z niskimi kwalifi-kacjami, mających duże problemy ze znalezieniem pracy w Polsce. Oznacza-łoby to, że migranci są selekcjonowani negatywnie. Potwierdzono także decy-

169

dującą rolę rynku pracy w procesie kreacji migracji międzynarodowych. Z jednej strony, wysokie bezrobocie i niepewność związana z funkcjonowa-niem polskiego rynku pracy decydowały, że stał się on źródłem bodźców wypychających migrantów. Z drugiej strony, uwarunkowania popytowe na rynkach pracy w krajach przyjmujących sprawiały, że wzorce nominowania migrantów były w latach 90. mniej jednoznaczne niż w poprzednich dekadach.

Uwagi metodologiczne Celem prezentowanej analizy jest zbadanie wzorców selektywności migra-

cji. W sensie metodologicznym, odwołano się do ogólnego modelu koncepcyj-nego znanego pod nazwą model wartość � oczekiwanie (De Jong i Fawcett 1981). W założeniach modelu zwraca się uwagę, że w procesie decyzyj- nym znaczenie mają nie tylko te elementy, które odnoszą się do potencjal- nych kosztów i korzyści związanych z mobilnością, ale także te z nich, które wpływają na prawdopodobieństwo realizacji określonych zdarzeń. Dodatko-wo, zakłada się, że wpływ analizowanych zmiennych nie jest bezpośredni, ale oddziałują one raczej na oceny ważności danych celów i możliwości ich realizacji. Taka formuła pozwala na bardzo szerokie spojrzenie na proces mi-gracyjny i wykorzystanie wielu zmiennych odnoszących się do zjawisk spo-łeczno-ekonomicznych w sposób pośredni, a nie bezpośredni (np. wiek jako przybliżenie skłonności do podejmowania ryzyka), ale � z drugiej strony, zmniejsza możliwość uzyskania oczywistych i jednoznacznych zależności.

W przeciwieństwie do wspomnianego powyżej modelu (Kaczmarczyk 2005), tym razem analiza została przeprowadzona w jednym etapie i odnosiła się do poziomu jednostkowego. Decyzja ta wynikała głównie ze specyfiki zbioru danych, który umożliwiał takie właśnie podejście. Jak zaznaczano już powyżej, niezależnie od tego, że model estymowano na poziomie osób, to zawierał on także wiele zmiennych odnoszących się do funkcjonowania go-spodarstw domowych. Oznacza to, że prezentowane wyniki korespondują przede wszystkim z danymi zawartymi w rozdziale 5, ale warto je również odnosić do rozdziału 4.31

31 Warto w tym miejscu zaznaczyć, że z metodologicznego punktu widzenia odwo-

łanie się do podejścia modelowego jest jak najbardziej uzasadnione. Przede wszyst-kim umożliwia ono określenie zarówno siły, jak i charakteru wpływu poszczegól-nych zmiennych na zachowania migracyjne. Dodatkowo, badanie zależności między zmiennymi drogą modelową daje szansę kontroli wartości pozostałych zmiennych, czyli to, co uzyskujemy jako wynik końcowy, to wyizolowany wpływ danej zmiennej (co oczywiście nie chroni przed ryzykiem błędnej specyfikacji mo-delu).

170

Zmienna zależna (y) odnosząca się do doświadczeń migracyjnych przyj-mowała trzy wartości w zależności od charakteru aktywności migracyjnej danej osoby: � brak migracji zagranicznych (y = 0), � pierwsza migracja zagraniczna w okresie przedakcesyjnym (y = 1), � pierwsza migracja zagraniczna po przystąpieniu Polski do UE (y = 2)32.

Zastosowany podział wynikał ze stawianych w ramach projektu hipotez

mówiących o zmianie wzorców migracyjnych po 1 maja 2004 roku. Co istot-ne, w analizie skłonności do mobilności zagranicznej wykorzystywana była informacja na temat pierwszej migracji danej osoby lub członka danego go-spodarstwa domowego. Pozwala to na określenie czynników wpływających na decyzję zainicjowania mobilności, ale nie umożliwia bezpośrednio wniosko-wania na temat dalszej kariery migracyjnej. Bez wątpienia, podejście rozsze-rzające analizę o wszelką aktywność migracyjną byłoby w przyszłości bardzo ciekawym uzupełnieniem wyników prezentowanego badania.

Zmienne zależne odnosiły się zarówno do poziomu gospodarstwa domo-wego (i przyjmowały takie same wartości dla wszystkich członków danego gospodarstwa), jak i do poziomu jednostkowego. Tabela 6.1 zawiera opis, definicje oraz parametry opisowe wykorzystanych zmiennych.

Ze względu na fakt, że modelowana zmienna zależna ma charakter dys-kretny, to znaczy przyjmuje trzy wartości w zależności od charakteru aktyw-ności migracyjnej, posłużono się modelem regresji logistycznej w wersji dla zmiennej kategorialnej (por. Greene 2003, King 1996, Long 1997). Model ten w sensie matematycznym stanowi rozszerzenie prostego modelu regresji logi-stycznej, co oznacza, że z powodzeniem pozwala na ocenę wpływu zmiennych (zarówno ciągłych, jak i dyskretnych) na zmienną dyskretną. Rodzi jednak także pewne komplikacje interpretacyjne. Wynikają one głównie z nieliniowe-go charakteru modelu: wpływ danej zmiennej jest zróżnicowany dla różnych poziomów zmiennej niezależnej, a poza tym zależy od wartości pozostałych zmiennych33. W dalszej części rozdziału wykorzystane zostaną informacje odnoszące się do znaków oraz istotności zmiennych. Dodatkowo, przedmio- 32 Udziały poszczególnych kategorii były następujące: brak migracji � 85,1%, migra-

cja przed akcesją � 9,2%, migracja w okresie poakcesyjnym � 5,6%. 33 Najczęściej wykorzystywane techniki interpretacyjne, to badanie prawdopodobień-

stwa sukcesu dla określonych wątłości zmiennych zależnych (typy idealne), analiza zmian prawdopodobieństwa sukcesu wraz ze zmianami wartości danej zmiennej (podczas gdy inne są ustalone na określonym poziomie), wpływ dyskretnej zmiany zmiennej niezależnej, który w przedziale liniowości (okolice wartości średniej) mo-że być interpretowany analogicznie jak w modelach liniowych, oraz wpływ zmien-nej niezależnej na relatywne prawdopodobieństwo sukcesu (por. Long 1997, Long i Freese 2001, Hosmer i Lemeshow 1989).

171

tem interpretacji będą efekty krańcowe poszczególnych zmiennych niezależ-nych (czyli wpływ dyskretnej bądź jednostkowej zmiany zmiennej niezależnej na zmienną zależną).

Tabela 6.1. Parametry opisowe wykorzystywanych zmiennych niezależnych

Nazwa zmiennej Definicja zmiennej Wartość

średnia Odchylenie standardowe

Poziom gospodarstwa domowego

R_dep* Wskaźnik relatywnej deprywacji (r_dep=1 dla gospodarstw, których członkowie umieścili je na skali poniżej wartości średniej)

0,508 0,500

L_osób Liczba członków gospodarstwa domowego (w momencie badania dla nie-migrantów bądź w momencie podjęcia pierwszej migracji dla migrantów34)

3,932 1,693

L_dzieci Liczba dzieci (osób w wieku do lat 18) w gospodarstwie domowym 0,776 1,032

G_rolne* Gospodarstwo domowe, dla którego podstawowym źródłem utrzymania było gospodarstwo rolne 0,140 0,347

Firma* Gospodarstwo domowe, którego podstawowym źródłem utrzymania była własna działalność gospodarcza 0,023 0,150

Wieś* Gospodarstwa zamieszkujące na terenach wiejskich 0,448 0,487

Poziom jednostkowy

Wiek Wiek (w latach) 43,272 19,949 Płeć* Płeć (mężczyzna = 1) 0,487 0,499 Związek* Osoby w związkach małżeńskich bądź partnerskich 0,604 0,489 Głowa* Głowa gospodarstwa domowego 0,368 0,482 Dziecko* Syn bądź córka 0,279 0,449

G_m* Jakakolwiek osoba z gospodarstwa domowego uczestniczyła wcześniej w migracjach zagranicznych (gospodarstwo migranckie)

0,330 0,470

L_nauki Liczba lat nauki (ukończonych) 11,118 3,226 W_zaw* Wykształcenie zawodowe 0,248 0,432 W_w* Wykształcenie wyższe 0,081 0,274 Bezr* Osoba bezrobotna 0,080 0,270

M_wew* Doświadczenia z mobilnością wewnętrzną (zamieszkiwanie w gminie innej niż gmina urodzenia) 0,285 0,452

* zmienna zero-jedynkowa. Źródło: Etnosondaż OBM UW.

34 Tę samą zasadę zastosowano dla wszystkich zmiennych z wyjątkiem informacji na

temat sytuacji dochodowej gospodarstwa (w chwili badania).

172

Mechanizmy współczesnych migracji z Polski � perspektywa lokalna i regionalna

Poniższe interpretacje bazują na wynikach modeli oszacowanych dla każ-

dej jednostki terytorialnej objętej badaniem oraz, w pewnym stopniu, odwołują się do wyników badania jakościowego. Wyniki oszacowań zamieszczono w tabelach A6.1�A6.4 w aneksie. W każdym przypadku tabela zawiera infor- macje na temat znaku, wartości i poziomu istotności danej zmiennej w odniesie-niu do poszczególnych wariantów zmiennej zależnej (tj. wpływ na prawdopodo-bieństwo migracji w okresie przedakcesyjnym w relacji do braku mobilności, wpływ na prawdopodobieństwo migracji w okresie poakcesyjnym w relacji do braku mobilności, wpływ na prawdopodobieństwo migracji w okresie poakce-syjnym w relacji migracji w okresie przedakcesyjnym). Wszystkie z wykorzy-stanych modeli cechują się dobrymi właściwościami statystycznymi (o czym przekonują testy LR), co uzasadnia oparcie na nich dalszych rozważań. Odpo-wiednie testy przeprowadzono także w odniesieniu do zmiennych niezależnych (testowano, czy są one istotnie różne od zera na co najmniej jednym pozio- mie zmiennej zależnej). Wykorzystanie większości z nich okazało się uzasad-nione statystycznie. Ze względów merytorycznych zdecydowano jednak, by dla każdego z powiatów pozostawić komplet zmiennych, tak by ułatwić ocenę róż-nic i podobieństw, natomiast na poziomie interpretacji podkreślone zostanie, wpływ których zmiennych należy uznać za istotny, a których za nieistotny w sensie statystycznym.35 W dalszej części zaprezentowane zostaną najpierw interpretacje dla poszczególnych powiatów, a potem próba oceny na poziomie ponadregionalnym.

Biłgoraj W przypadku Biłgoraja badanie dotyczyło 697 osób w wieku 15 lat i wię-

cej, z których ponad 17% uczestniczyło co najmniej raz w migracjach za- granicznych (w tym, co istotne, ponad 7% w okresie poakcesyjnym). Wyniki oszacowań zawiera tabela A6.1 oraz rysunek 6.1. Można je podsumować w sposób następujący: � na każdym poziomie zmiennej zależnej można było wskazać grupę zmien-

nych, które w sposób istotny statystycznie wpływały na prawdopodobień-stwo podjęcia migracji,

35 Jak już. zaznaczano, jedynym wyjątkiem była zmienna identyfikująca wykształce-

nie wyższe zdobyte w prywatnych szkołach bądź uczelniach, która została usunięta ze względów statystycznych (tym bardziej, że nie była istotna na żadnym poziomie zmiennej zależnej).

173

� jeśli chodzi o mobilność w okresie przedakcesyjnym, to istotne w sensie statystycznym okazały się zarówno zmienne na poziomie gospodarstwa domowego [liczba dzieci � wpływ negatywny (-), prowadzenie firmy (+)], jak i na poziomie jednostkowym [wiek (-), status dziecka (-), wykształcenie wyższe (-), wykształcenie zawodowe (+), doświadczenia z mobilnością wewnętrzną (+) oraz fakt pozostawania bezrobotnym (+)],

� jednoznacznie najważniejszy wpływ miały przy tym trzy zmienne (por. rysunek 6.1): prowadzenie firmy (bardzo silny wpływ pozytywny36), bez-robocie (silny wpływ pozytywny) oraz status dziecka (wpływ negatywny),

� charakter wpływu większości zmiennych zmienia się w odniesieniu do migracji poakcesyjnych: jedyne istotne zmienne w tym okresie to prowa-dzenie gospodarstwa rolnego (-), wiek (-), liczba lat nauki (+) oraz zmienne odnoszące się do poziomów wykształcenia (wykształcenie wyższe z wpły-wem negatywnym, a zawodowe z pozytywnym),

� jedyne zmienne, które relatywnie silnie oddziaływały na skłonność do migracji w tym okresie, to bezrobocie oraz posiadanie wykształcenia za-wodowego,

� bardzo ciekawe wydaje się określenie wpływu poszczególnych zmiennych na różnicowanie okresu, w jakim dana osoba zaangażowała się w pierwszą migrację zagraniczną � większą skłonnością do rozpoczęcia migracji w okresie po 1 maja 2004 roku cechowały się osoby z gospodarstw domo-wych z większą liczbą osób na utrzymaniu, nie prowadzące działalności gospodarczej, ani gospodarstwa rolnego, ale zamieszkujące na terenach wiejskich, osoby relatywnie starsze (choć tutaj wpływ bardzo słaby), lepiej wykształcone (także niewielki, choć statystycznie istotny wpływ), mające problemy ze znalezieniem pracy w Polsce (ale wpływ bezrobocia okazał się dużo słabszy niż poprzednio) oraz synowie/córki; ta ostatnia zmienna najsilniej różnicowała wyjeżdżających po raz pierwszy przed i po 2004 ro-ku, wskazując na wyraźną zmianę wzorców selektywności. Generalnie więc, przed akcesją do Unii Europejskiej wyjeżdżający z po-

wiatu biłgorajskiego to przede wszystkim osoby z wykształceniem zawodo-wym, mające duże problemy na polskim rynku pracy, osoby pozostające w związkach małżeńskich bądź partnerskich (ale niekoniecznie mające dzieci), takie wreszcie, dla których migracja stanowiła formę dywersyfikacji aktywno-ści ekonomicznych (prowadzące firmę bądź gospodarstwo rolne). Nie można

36 W tym przypadku, na co już zwracano uwagę, nie można wykluczyć odwrotnej

zależności przyczynowo-skutkowej, tzn., że uzyskany efekt odnosi się do większej skłonności do prowadzenia własnego biznesu przez osoby z doświadczeniami mi-gracyjnymi. Wydaje się to szczególnie uzasadnione zwłaszcza w okresie przedak-cesyjnym.

174

-0,05

0

0,05

0,1

0,15

0,2

0,25

0,3

L_os

ób

L_dz

ieci

Firm

a

G_r

olne

Wieś

R_de

p

Wie

k

Płeć

Gło

wa

Dzi

ecko

Zwią

zek

G_m

L_na

uki

W_w

W_z

aw

Bezr

oboc

ie

M_w

Migracja w okresieprzedakcesyjnym

Migracja po przystąpieniu Polskido UE

obronić tezy, że migracja tego okresu to domena ludzi relatywnie uboższych. Po przystąpieniu Polski do UE proces migracyjny różnicuje się o tyle, że coraz trudniej wskazać na wyraźne wzorce selekcji. Tracą na znaczeniu efekty dy-wersyfikacyjne, natomiast następuje przesunięcie punktu ciężkości w stronę migracji osób młodych (status syna/córki) oraz coraz lepiej wykształconych (choć niekoniecznie takich, które mogą się pochwalić wykształceniem wyż-szym). O ile wcześniej większą skłonnością do mobilności cechowali się mieszkańcy miast, to w tym momencie dotyczy to raczej mieszkańców wsi. Ciekawy efekt sugeruje zmienna identyfikująca osoby, które pochodziły z gospodarstw z doświadczeniami migracyjnymi. Wskazuje ona, iż w okresie przedakcesyjnym miało miejsce nabywanie pionierskich doświadczeń migra-cyjnych przez całe gospodarstwa, a w fazie po przystąpieniu Polski do UE nastąpiło rozszerzenie strumienia migrantów, ale w dużej mierze o osoby po-chodzące z migranckich gospodarstw domowych.

Rysunek 6.1. Wpływ zmiennych niezależnych na prawdopodobieństwo migracji

w okresie przed- i poakcesyjnym (efekty krańcowe) � Biłgoraj

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Mońki Badanie w powiecie monieckim objęło 621 osób w wieku 15 lat i więcej,

z których około 14,5% uczestniczyło co najmniej raz w migracjach zagranicz-nych (znacznie więcej, bo ponad 10%, w okresie przedakcesyjnym). Co cie-kawe, pomimo bardzo dużych tradycji migracyjnych Mońki nie wyróżniały się

175

-0,06

-0,04

-0,02

0

0,02

0,04

0,06

0,08

L_os

ób

L_dz

ieci

Firm

a

G_r

olne

Wieś

R_de

p

Wie

k

Płeć

Gło

wa

Dzi

ecko

Zwią

zek

G_m

L_na

uki

W_w

W_z

aw

Bezr

oboc

ie

M_w

Migracja w okresieprzedakcesyjnym

Migracja po przystąpieniuPolski do UE

szczególnie na tle innych powiatów. Wyniki oszacowań zawiera tabela A6.2 oraz rysunek 6.2.

Rysunek 6.2. Wpływ zmiennych niezależnych na prawdopodobieństwo migracji

w okresie przed- i poakcesyjnym (efekty krańcowe) � Mońki

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Uzyskane wyniki można interpretować w następujący sposób:

� na każdym poziomie zmiennej zależnej pojawiły się zmienne w istotny statystycznie sposób oddziałujące na prawdopodobieństwo podjęcia migra-cji zagranicznej,

� w okresie przedakcesyjnym zanotowano istotny wpływ następujących zmiennych: liczba dzieci (-), prowadzenie firmy (+), stan relatywnej de-prywacji, czyli znajdowanie się w sytuacji relatywnej deprywacji (-), wiek (-), status dziecka (-), wykształcenie zawodowe (-) oraz fakt pozostawania bezrobotnym (+),

� najsilniejszy wpływ miały ponownie (por. rysunek 6.2): zmienna identy-fikująca osoby zaangażowane w prowadzenie firmy oraz bezrobotne na polskim rynku pracy; dodatkowo, miała miejsce negatywna selekcja w odniesieniu do edukacji (niedoreprezentacja osób z wyższym wy-kształceniem),

� w przypadku migracji poakcesyjnych lista istotnych zmiennych drastycznie się zmniejsza: jedyne istotne zmienne w tym okresie to liczba osób (+), liczba dzieci (-), wiek (-) oraz bezrobocie (+), przy czym jedyną zmienną

176

istotnie wpływającą na prawdopodobieństwo migracji był fakt pozostawa-nia bez pracy na polskim rynku (w istocie niewiele słabszy niż w okresie wcześniejszym),

� jeśli chodzi o wpływ poszczególnych zmiennych na różnicowanie okresu, w jakim dana osoba zaangażowała się w pierwszą migrację zagraniczną, wzorce były bardzo zbliżone do tego, co zaobserwowano w przypadku Bił-goraja,

� większą skłonnością do rozpoczęcia migracji w tym okresie cechowały się osoby z gospodarstw domowych w relatywnie gorszej sytuacji, lepiej wy-kształcone oraz młode (wiek oraz status syna/córki). Jak wynika z powyższych rozważań, faza po 1 maja 2004 roku to okres

znacznie słabszej selektywności procesu migracyjnego. O ile wcześniej, tj. głównie w latach 90. (choć nie należy zapominać o rozległych tradycjach migracyjnych powiatu monieckiego), były to migracje osób relatywnie słabo wykształconych, często o problematycznym statusie na polskim rynku pracy lub też zaangażowanych w działalność gospodarczą w kraju, to po przystąpie-niu Polski do UE następuje przesunięcie punktu ciężkości w stronę osób mło-dych i lepiej wykształconych. Jest to, jak się wydaje, tendencja generalna, ale nie można zapominać, że powiat moniecki wyróżnia się bardzo długą tradycją migracyjną i jednocześnie przeciętnie niskim poziomem wykształcenia. W tym kontekście zmiany te należałoby uznać za istotne. Wreszcie, w najnowsze migracje z większym prawdopodobieństwem angażują się członkowie rela-tywnie uboższych gospodarstw domowych. Może to sugerować, że mamy do czynienia z migracjami przetrwania, ale wyniki badań o charakterze jakościo-wym oraz uwagi na temat konstrukcji zmiennej prowadzą raczej do konkluzji, że jest to efekt statystyczny, wynikający z tego, że gospodarstwa z doświad-czeniami migracyjnymi (wiele z tych migracji to wyjazdy do USA) relatywnie lepiej oceniają swój status materialny.

Słupca Spośród 737 osób, które znalazły się w bazie danych w Słupcy, 8,7%

uczestniczyło w migracji przed 1 maja 2004 roku, a dalsze 6,5% w okre- sie poakcesyjnym. Wyniki oszacowań modelu zawiera tabela A6.3 oraz rysu-nek 6.3.

177

-0,04

-0,02

0

0,02

0,04

0,06

0,08

L_os

ób

L_dz

ieci

Firm

a

G_r

olne

Wieś

R_de

p

Wie

k

Płeć

Gło

wa

Dzi

ecko

Zwią

zek

G_m

L_na

uki

W_w

W_z

aw

Bezr

oboc

ie

M_w

Migracja w okresieprzedakcesyjnym

Migracja poprzystąpieniu Polskido UE

Rysunek 6.3. Wpływ zmiennych niezależnych na prawdopodobieństwo migracji w okresie przed- i poakcesyjnym (efekty krańcowe) � Słupca

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Uzyskane wyniki można interpretować w następujący sposób:

� w przypadku wyjazdów zainicjowanych przed 1 maja 2004 roku zano- towano istotny statystycznie wpływ następujących zmiennych (większość z nich odnosiła się do poziomu jednostkowego, a nie poziomu gospodar-stwa domowego): wpływ negatywny � liczba dzieci, zamieszkiwanie na obszarach wiejskich, wiek, status dziecka, wykształcenie wyższe oraz wcześniejsze doświadczenia migracyjne członków gospodarstwa domowe-go; wpływ pozytywny miały natomiast zmienne identyfikujące mężczyzn, głowy gospodarstw domowych, osoby bezrobotne oraz mające doświad-czenia z mobilnością wewnętrzną,

� jeśli chodzi o siłę wpływu poszczególnych zmiennych, to wzorce były istotne odmienne niż w poprzednich przypadkach: największą rolę jako czynnik wypychający odgrywało bezrobocie, migracji wyraźnie sprzyjała płeć męska oraz status głowy gospodarstwa domowego, a mniejszą skłon-nością charakteryzowały się dzieci pozostające na utrzymaniu członków gospodarstwa; co prawda mieszkańcy wsi cechowali się relatywnie mniej-szą skłonnością do mobilności, ale aktywność gospodarcza w kraju, czyli utrzymywanie się z własnej działalności gospodarczej bądź gospodarstwa rolnego, sprzyjała mobilności,

178

� po akcesji Polski do UE wzorce selektywności wychwycone w modelu zmieniły się zasadniczo: przede wszystkim bezrobocie utraciło znacze- nie, choć wciąż pozostaje najważniejszym czynnikiem wypychającym, negatywna korelacja dotyczyła osób prowadzących własne firmy, a także najlepiej wykształconych (choć liczba lat nauki pozytywnie wpływa na skłonność do migracji w tym okresie); najciekawszy efekt polega zapewne na tym, że wzorzec wyraźnie widoczny w poprzednim okresie � migra- cja męskich głów gospodarstw domowych � niemal zupełnie traci na zna-czeniu,

� potwierdzają to dane porównujące wzorce migracji przed i po akcesji � przede wszystkim najnowsze migracje stają się domeną osób młodszych, często mających status dziecka w gospodarstwie domowym, lepiej wy-kształconych oraz nie mających wcześniejszych doświadczeń z mobil- nością wewnętrzną, o ile wcześniej wyjeżdżali głównie mężczyźni, teraz rośnie rola migracji kobiet. Analizując wyniki dla powiatu słupeckiego, warto pamiętać, że w przypad-

ku tej jednostki relatywnie duże znaczenie miały migracje sezonowe do Nie-miec. Wydaje się, że opisana powyżej zmiana wzorca migracyjnego ma z tym ścisły związek. O ile przed przystąpieniem Polski do UE jedyną powszechnie dostępną opcją migracyjną były dla mieszkańców powiatu wyjazdy sezonowe do Niemiec, to sytuacja ta zmienia się po 1 maja 2004 roku, kiedy pojawiają się nowe cele migracyjne. �Stare� migracje to przede wszystkim wyjazdy mężczyzn, słabo wykształconych, bardzo często pozostających bez pracy w Polsce. �Nowi� migranci pochodzą co prawda z gospodarstw migranckich (relatywnie silny pozytywny wpływ tej zmiennej), ale jest to już kolejne poko-lenie migrantów � osoby młode, lepiej wykształcone, bez negatywnych do-świadczeń związanych z bezrobociem, ale też często beż żadnych doświadczeń na polskim rynku pracy. Trudno byłoby jednak przeceniać rolę tego nowego wzorca selektywności � podobnie jak w innych badanych jednostkach, ilość cech selekcjonujących migrantów po 1 maja 2004 roku jest znacznie mniejsza niż w okresie wcześniejszym.

Starachowice Kolejnym regionem z relatywnie silnymi tradycjami wyjazdów sezono-

wych do Niemiec są Starachowice. W tym przypadku intensywność wyjazdów na poziomie jednostkowym była nieco niższa niż w Słupcy i innych powiatach � na 672 zbadane osoby (w wieku 15 lat i więcej) 7,7% wyjechało za granicę po raz pierwszy przed 1 maja 2004 roku, a dalsze 4,6% już po akcesji. Wyniki oszacowań prezentuje tabela A6.4 oraz rysunek 6.4.

179

-0,04

-0,03

-0,02

-0,01

0

0,01

0,02

0,03

0,04

0,05

0,06L_

osób

L_dz

ieci

Firm

a

G_r

olne

Wieś

R_de

p

Wie

k

Płeć

Gło

wa

Dzi

ecko

Zwią

zek

G_m

L_na

uki

W_w

W_z

aw

Bezr

oboc

ie

M_w

Migracja w okresieprzedakcesyjnym

Migracja po przystąpieniuPolski do UE

Rysunek 6.4. Wpływ zmiennych niezależnych na prawdopodobieństwo migracji w okresie przed- i poakcesyjnym (efekty krańcowe) � Starachowice

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Uzyskane wyniki można interpretować w następujący sposób:

� podobnie jak w przypadku pozostałych powiatów, lista zmiennych w istot-ny sposób wpływających na prawdopodobieństwo podjęcia pierwszej migracji była znacznie dłuższa w przypadku okresu przedakcesyjnego; w pozytywny sposób na decyzję tę wpływały: prowadzenie gospodarstwa rolnego, płeć (mężczyźni) oraz pełnienie funkcji głowy gospodarstwa domowego, wykształcenie zawodowe oraz pozostawanie bez pracy na kra-jowym rynku pracy; z drugiej strony, negatywny wpływ na skłonność do mobilności miała liczba dzieci na utrzymaniu gospodarstwa, wiek, status dziecka oraz doświadczenia migracyjne gospodarstwa domowego,

� największe znaczenie miały przy tym zmienne odnoszące się do aktywno-ści w Polsce � w sensie pozytywnym prowadzenie gospodarstwa rolnego lub pozostawanie bez pracy, oraz cechy jednostkowe � wykształcenie za-wodowe, płeć męska, status głowy gospodarstwa domowego oraz brak wcześniejszych doświadczeń migracyjnych,

� w okresie poakcesyjnym następuje drastyczne zmniejszenie liczby czynni-ków selekcjonujących migrantów, wśród zmiennych istotnych pozostały: wiek (-), liczba lat nauki (+), wykształcenie wyższe (-), bezrobocie (+) oraz doświadczenia z mobilnością wewnętrzną (+),

180

� już powyższe zestawienie sugeruje wyraźną zmianę wzorca zachowań migracyjnych, jeśli porównamy czynniki warunkujące pierwszy wyjazd w okresie przed- i poakcesyjnym, to przede wszystkim należy podkreślić zmniejszenie skłonności do wyjazdów głów gospodarstw domowych, mi-grujące osoby są przeciętnie nieco starsze (!) oraz lepiej wykształcone (choć ponownie wykształcenie wyższe nie sprzyja wyjazdom zagranicznym). Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w przypadku Starachowic wzorzec migra-

cyjny był dość zbliżony do zachowań mieszkańców powiatu słupeckiego � przede wszystkim istotna była rola wyjazdów sezonowych do Niemiec, nie zaskakuje, że i mechanizmy selekcji migracji były podobne. Przede wszyst-kim, podobnie jak poprzednio migracje przed 1 maja 2004 roku były domeną mężczyzn, głów gospodarstw domowych, przede wszystkim legitymujących się wykształceniem wyższym. W okresie poakcesyjnym bardzo trudno byłoby wskazać na równie wyrazisty wzorzec zachowań � wpływ testowanych zmien-nych był znacznie słabszy, włączając zmienną identyfikującą osoby bezrobot-ne. Pojawiają się co prawda przesłanki, że migracje coraz częściej stają się udziałem osób z licznych gospodarstw domowych, dodatkowo relatywnie mniej zamożnych, ale siła badanych zmiennych jest na tyle mała, że przyjęcie takiej tezy byłoby ryzykowne.

Wzorce selektywności migracji na poziomie regionalnym � podobieństwa i różnice

Przedstawione powyżej wyniki i interpretacje odnosiły się do czterech zba-

danych jednostek terytorialnych. Celem badania nie było dostarczenie materia-łu statystycznego, który mógłby być traktowany jako reprezentatywny na po-ziomie regionalnym i ponadregionalnym, ale można w tym miejscu pokusić się o zebranie wybranych wniosków z analiz dla wszystkich badanych powiatów. Przede wszystkim, wyniki oszacowanych modeli wskazują, że o ile okres transformacji systemowej do maja 2004 roku był fazą kumulowania doświad-czeń migracyjnych przez gospodarstwa domowe (pionierskie wyjazdy człon-ków danych gospodarstw domowych), to ostatnie kilka lat dało szansę na włą-czanie się w strumień migracji nowych osób. Zwykle są to osoby pochodzące z gospodarstw domowych, z których ktoś wcześniej wyjeżdżał (choć jak wskazują wyniki badania jakościowego, niekoniecznie do tego samego kraju), ale ich cechy są zasadniczo odmienne niż ich poprzedników. Nie jest to zresztą zaskakujące. Pomimo różnic w intensywności migracji zagranicznych, wszyst-kie spośród badanych jednostek terytorialnych wyróżniają się na tle kraju skalą mobilności międzynarodowej. Wraz z kumulowaniem doświadczeń migracyj-nych rośnie więc prawdopodobieństwo tego, że kolejni migranci będą pocho-

181

dzić właśnie z migranckich gospodarstw domowych. Dodatkowo, będą to osoby młodsze, lepiej wykształcone. Jest to więc efekt dość oczywisty, cieka-we jest natomiast to, że wyjeżdżający za granicę po 1 maja 2004 roku wybiera-ją inne kraje docelowe niż pionierzy. Trudno nie zauważyć, że jest to efekt oddziaływania zarówno czynników instytucjonalnych (otwarcie rynków pra-cy), jak i ekonomicznych (popyt na pracę) oraz kulturowych (np. znajomość języka).

Na uwagę zasługuje także wpływ zmiennych odnoszących się do aktywno-ści ekonomicznej w Polsce. O ile we wcześniejszych fazach relatywnie częste były migracje osób prowadzących własne firmy czy utrzymujących się z pracy w gospodarstwie rolnym, to po 1 maja 2004 roku znaczenie tych czynników drastycznie maleje. Podobnie, z jednym wyjątkiem � powiatu monieckiego, bardzo silnie zmniejsza się rola bezrobocia jako czynnika wypychającego. Ten ostatni efekt to zapewne odzwierciedlenie (pozytywnych) zmian na polskim rynku pracy. Wszystkie łącznie wiążą się jednak z ogólną zmianą wzorca se-lektywności migracji i przesunięcia punktu ciężkości w stronę migracji ludzi młodych, którzy nie mają za sobą dużych doświadczeń czy to w sferze aktyw-ności gospodarczej, czy uczestnictwa na polskim rynku pracy.

Jeśli chodzi o różnice między powiatami, czynnikiem, który ma zapewne największe znaczenie w opisywanych procesach selekcji jest rola wyjazdów sezonowych do Niemiec. W tym kontekście wzorce selektywności (zwłaszcza w okresie przedakcesyjnym) w powiatach o największej intensywności tej formy migracji � tj. w powiecie słupeckim oraz starachowickim � tmdno uznać za zaskakujące. Aby zbadać, na ile istotne mogły być różnice wynikające wła-śnie ze specyfiki migracji sezonowych, oszacowano kolejny model. Tym razem, jego celem było porównanie wpływu wybranych czynników obserwo-wanych na poziomie jednostkowym i na poziomie gospodarstwa domowego na prawdopodobieństwo tego, że dana osoba zaangażowała się w migrację sezo-nową, a nie wyjazd za granicę innego typu.37 Wyniki modelu przedstawiono na rysunku 6.5.

37 W tym przypadku zmienna zależna przyjmowała dwie wartości, tj. 1 dla osób mi-

grujących sezonowo oraz 0 dla pozostałych migrantów. Model zostało szacowany wyłącznie dla osób z doświadczeniami migracyjnymi i dotyczył wszystkich, a nie tylko pierwszej migracji. Ze względu na fakt. że zmienna zależna przyjmowała dwa warianty, wykorzystano model regresji logistycznej. Model okazał się satysfakcjo-nujący w sensie statystycznym, podobnie, wykorzystane zmienne przeszły test LR.

182

-0,15

-0,1

-0,05

0

0,05

0,1

0,15

0,2

0,25L_

osób

L_dz

ieci

G_r

olne

Wieś

R_de

p

Wie

k

Płeć

Gło

wa

Dzi

ecko

Zwią

zek

G_m

L_na

uki

W_w

W_z

aw

Bezr

oboc

ie

M_w

Rysunek 6.5. Wpływ wybranych zmiennych na prawdopodobieństwo zaanga-żowania się w migracje sezonowe (na podstawie umów bilateral-nych) a nie w inne formy mobilności (efekty krańcowe)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Ze względu na niewielkie liczebności i wynikające z tego możliwości

estymacyjne, oszacowany model obejmuje migrantów ze wszystkich powia-tów, co � jak się wydaje, znacząco utrudnia wnioskowanie i prowadzi do kon-kluzji niekoniecznie zgodnych z wcześniejszymi przypuszczeniami. Przede wszystkim jednak, parametry oszacowanego modelu wskazują, że � biorąc pod uwagę całą próbę, różnice między migracjami sezonowymi a innymi formami mobilności (oczywiście jeśli chodzi o mechanizmy selekcji) nie są duże. Tylko kilka zmiennych miało istotny statystycznie wpływ na wybór takiej, a nie innej formy mobilności. Spośród nich największe znaczenie miała zmienna identyfi-kująca głowy gospodarstw domowych, osoby o statusie dzieci, osoby zamiesz-kujące obszary wiejskie, deklarujące gorszą sytuację materialną oraz bezrobo-cie. Z tego zestawienia oraz rysunku 6.5 wynikałoby, że migracje sezonowe wybierały relatywnie częściej osoby zamieszkujące tereny wiejskie (choć niekoniecznie utrzymujące się z rolnictwa), pochodzące z relatywnie uboż-szych gospodarstw domowych. Nadreprezentacja głów gospodarstw domo-wych oraz jednocześnie dzieci może wskazywać na to, że migracje sezonowe sprawdzały się jako element ekonomicznych strategii polskich rodzin. Wresz-cie, osoby wyjeżdżające do prac sezonowych do Niemiec były w dość dobrej

183

sytuacji na polskim rynku pracy (negatywny wpływ bezrobocia na skłonność do wyjazdów tego typu w porównaniu z innymi formami migracji). Najważ-niejszy wniosek byłby jednak taki, że jeśli spojrzymy na wzorce selekcji migrantów sezonowych i porównamy je z danymi na temat współczesnych migracji z Polski (spadek znaczenia tej właśnie formy mobilności), jasne stanie się, dlaczego współczesne migracje Polaków są w coraz mniejszym stopniu selektywne (por. rozdział 2). Wynika to głównie z różnicowania się procesu migracyjnego i jego coraz większej powszechności (także dostępności).

Podsumowanie Celem niniejszego rozdziału było przeanalizowanie mechanizmów selekcji

migracji w oparciu o zestaw czynników obserwowanych na poziomie gospo-darstwa domowego oraz na poziomie jednostkowym. Analiza ta została pod-porządkowana kilku hipotezom, z których najważniejsza mówiła o zmianie wzorców selekcji po 1 maja 2004 roku. Wydaje się, że o ile w przypadku pozostałych hipotez sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, to w odnie-sieniu do tej wyniki oszacowań nie pozostawiają wątpliwości. Najnowsze migracje Polaków są strukturalnie różne od wyjazdów w pierwszej fazie trans-formacji systemowej (to znaczy do 1 maja 2004 roku). Nie jest to zmiana cał-kowita, co wynika z prostego faktu, że obok osób, które kontynuują tradycyjne zachowania migracyjne, pojawiła się grupa �nowych� migrantów i przez to, że te dwie grupy funkcjonują równolegle, zmiany są z pewnością mniej widocz-ne. Trudno jednak nie zauważyć, że w przypadku każdego z badanych powia-tów zmniejszyła się (i to znacznie) liczba czynników wpływających na skłon-ność do zaangażowania się w wyjazdy zagraniczne po 1 maja 2004 roku (w porównaniu z brakiem mobilności, jak i migracjami w okresie wcześniej-szym).

Współczesne migracje są coraz bardziej powszechne, przez to rola czynni-ków determinujących aktywność migracyjną jest mniejsza. Co ciekawe, wpływa to także na to, iż relatywnie małe jest znaczenie jednego z ważnych czynników w analizach migracji � płci. Zmienne odnoszące się do tego wy-miaru były istotne tylko w dwóch przypadkach, przy czym w obu z nich cho-dziło o większą skłonność do wyjazdów mężczyzn.

Najnowsze migracje są, jak się wydaje, w mniejszym niż wcześniej stopniu podporządkowane strategiom rodzinnym. Świadczy o tym mniejsza skłonność do angażowania się w migracje głów gospodarstw domowych, ale również niższa skala aktywności dywersyfikacyjnych. Podobny może być wydźwięk tego, że nieoczywisty był wpływ zmiennych obserwowanych na poziomie gospodarstwa domowego, takich jak sytuacja materialna czy struktura gospo-

184

darstwa. Zmiana ta jest, ponownie, w dużym stopniu konsekwencją podsta-wowego czynnika selekcjonującego (zresztą w obu okresach) � wieku migran-tów. W konsekwencji, jednoznaczna odpowiedź na pytanie, czy współczesne migracje Polaków mają konserwatywny czy też innowacyjny charakter, nie jest możliwa. W dużej mierze wynika to zresztą ze wspominanego już efektem współistnienia kilku różnych form migracji, które mogą mieć zróżnicowane role i skutki dla migrujących. Spośród nich migracje sezonowe należałoby zapewne uznać za te o relatywnie najbardziej konserwatywnym charakterze i element strategii przetrwania, a nie strategii rozwoju.

I wreszcie dwie zmienne, których wykorzystanie wynikało wprost ze sta-wianych hipotez. Wyniki modeli pokazały, że o ile w pierwszej fazie trans- formacji bezrobocie było jednoznacznie najważniejszym czynnikiem skłania-jącym do wyjazdów zarobkowych za granicę, jego rola drastycznie spadła w ostatnich kilku latach. Biorąc pod uwagę analizy przeprowadzane w innych miejscach tego opracowania, należałoby przyjąć, że wynika to, po pierwsze, z wyraźnej poprawy sytuacji na polskim rynku pracy (por. rozdział 3 oraz 8), ale także z tego, że coraz częściej w migracjach uczestniczą osoby, które nie zdecydowały się wcześniej na wejście na polski rynek pracy, a więc tym samym nie mogły być jeszcze zagrożone bezrobociem.

Ostatni element to kwestia pozytywnej selekcji migrantów. Większość ak-tualnych badań, by nie wspomnieć już o doniesieniach medialnych, zwraca uwagę na coraz większy udział wśród wyjeżdżających osób, które mają za sobą ukończoną edukacją na poziomie wyższym. Prowadzi to do poglądu (podzielanego zresztą przez autora tego tekstu), że migracje poakcesyjne stały się szansą na migracyjne zaistnienie młodych i dobrze wykształconych osób. Wyniki prezentowanych modeli nie potwierdzają takiej tezy. W większości przypadków fakt posiadania wyższego wykształcenia wpływał negatywnie na skłonność do migracji i dotyczyło to w zasadzie obu okresów. Czy wyniki te przeczą powszechnie formułowanym opiniom? Wydaje się, że niekoniecznie. Pokazują raczej, przed jak trudnym zadaniem stają badacze migracji. Można bowiem założyć, że wyjeżdżający posiadający wyższe wykształcenie opusz-czają przede wszystkim relatywnie duże ośrodki miejskie. W ich przypadku wykorzystanie metodologii etnosondażu nie wydaje się zasadne. Oznacza to, po pierwsze, że obok badań analizowanych w tym tekście należy odwoływać się do innych źródeł danych (takich choćby jak BAEL), ale również, po drugie, że przyjęcie hipotezy mówiącej o tym, że pozytywna selekcja migrantów doty-czy całego kraju, jest nieuzasadnione.

185

�Nowi Europejczycy� na rynkach pracy UE Joanna Napierała

W okresie przedakcesyjnym w wielu krajach �starej� UE zakładano, że

w związku z wejściem w życie zmian instytucjonalnych wynikających z roz-szerzenia jej o osiem nowych państw Europy Wschodniej, czyli: Polskę, Cze-chy, Węgry, Słowację, Słowenię, Litwę, Łotwę oraz Estonię (UE-8), będzie można obserwować wzrost mobilności pracowników z tych krajów. Obawiano się, że pracownicy z państw nowoprzyjętych zaczną szukać możliwości za-trudnienia na bardziej atrakcyjnych pod względem ekonomicznym rynkach pracy krajów Europy Zachodniej. Napływ taniej siły roboczej z UE-8 miał, z jednej strony, wynikać przede wszystkim z występujących różnic pomiędzy krajami w stawkach płac, czy oferowanej przez państwa lepszej opieki socjal-nej (czynniki przyciągające), a z drugiej, z wysokiego poziomu bezrobocia (czynnik wypychający). Ponadto wzmożonego napływu pracowników z Polski obawiano się zwłaszcza w Niemczech, które � będąc tradycyjnym kierunkiem emigracji Polaków, są krajem powiązanym z Polską dobrze prosperującymi sieciami migracyjnymi, mogącymi mieć istotny wpływ na dynamikę obsero-wanych procesów migracyjnych (Faist 2000). Głównymi powodami, dla któ-rych większość państw zdecydowała się na pozostawienie barier w dostępie do swoich rynków pracy, było jednak poczucie zagrożenia konkurencyjnością pracowników z państw UE-8 dla lokalnej siły roboczej i związaną z tym moż-liwością utraty przez nich pracy. W konsekwencji, tylko nieliczne kraje zdecy-dowały się na całkowite zniesienie utrudnień w dostępie do rynków pracy od 1 maja 2004 roku. Pozostałe państwa uczyniły to znacznie później, gdy można było dokonać pierwszych ocen zmian w mobilności pracowników z krajów Europy Wschodniej i skutków tych zmian dla państw przyjmujących (najczę-ściej pozytywnych).

Celem tego rozdziału będzie przedstawienie wpływu zmian instytucjonal-nych, będących następstwem przystąpienia Polski do UE w 2004 roku, na zachowania migracyjne Polaków. Prawdą jest, że od momentu wejścia Polski do UE obserwowano zwiększenie się dynamiki wyjazdów Polaków do pracy za granicę. Niemniej jednak trend wzrostowy w mobilności pracowników z Polski obserwowany był już od 1998 roku (por. np. dane BAEL). Ponadto z najnowszych danych administracyjnych krajów przyjmujących wynika, że mobilność pracownicza Polaków odbywa się także niezależnie od tego, czy kraje te zdecydowały się na całkowite zniesienie barier w dostępie do swoich rynków pracy, czy też nie (np. Norwegia, Dania).

7.

186

0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

50

2002 2003 2004 2005 2006 2007

biłgorajskimonieckisłupeckistarachowicki

Weryfikacji poddana zostanie hipoteza mówiąca o tym, że zmiany zwią- zane z akcesją miały raczej ograniczony wpływ na zachowania migracyjne Polaków. Wynika to z faktu, że w najważniejszych regionach wysyłających migrantów mieliśmy do czynienia z relatywnie dojrzałymi instytucjami migra-cyjnymi (sieci migracyjne).

Niemniej jednak pojawienie się pracowników z Polski na rynkach pracy państw Europy Zachodniej, na których dotychczas nie obserwowano tak licz-nej obecności pracujących Polaków (Irlandia, Norwegia), potwierdza różnico-wanie się współczesnego procesu migracyjnego z Polski. W porównaniu z mobilnością okresów poprzednich, migracje z Polski po 1 maja 2004 łączą w sobie zatem zarówno elementy ciągłości, jaki i zmiany. Weryfikacji podda-na zostanie hipoteza o najważniejszym elemencie ciągłości procesu migracyj-nego, jakim jest dominacja czasowych form migracji, co wynika z zespołu współdziałających czynników, spośród których największe znaczenie mają: relacja kosztów i korzyści związanych z migracjami (relacje stawek płac i kosztów utrzymania) oraz potrzeby rynków pracy krajów przyjmujących.

Analiza oparta będzie na danych dotyczących najbardziej współczesnego wyjazdu migranta, trwającego obecnie, lub też wyjazdu już zakończonego, który odbył się w latach 2002�2007. W przeprowadzonych badaniach sondażowych w czterech lokalizacjach łącznie zidentyfikowano 240 przy- padków �współczesnych� migracji �nowych Europejczyków� (86 z powiatu biłgorajskiego, 38 z monieckiego, 63 ze słupeckiego oraz 52 ze starachowic-kiego), z których łącznie 56 osób w momencie badania przebywało poza Polską.

Rysunek 7.1. Rok wyjazdu współczesnych migrantów w poszczególnych regio-

nach (liczba przypadków)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

187

Z rysunku powyżej wynika, że większość wyjazdów miała miejsce już po wejściu Polski do Unii Europejskiej. We wszystkich badanych lokalizacjach zmiany instytucjonalne związane z akcesją Polski wpłynęły zatem na zwięk-szenie dynamiki wyjazdów.

Kierunki współczesnych migracji Głównym kierunkiem współczesnych migracji z powiatu słupeckiego były

Niemcy (60% ogółu migrantów) oraz Wielka Brytania (odpowiednio 23%). Wśród mieszkańców powiatu biłgorajskiego również najwięcej osób wybrało kierunek niemiecki, jednakże różnica pomiędzy odsetkiem osób wyjeżdżają-cych do następnych krajów: Wielkiej Brytanii czy Irlandii nie była tak duża, jak w przypadku mieszkańców powiatu słupeckiego (patrz tabela poniżej). Odsetek osób wyjeżdżających do Niemiec z powiatu starachowickiego był podobny do tego obserwowanego w powiecie biłgorajskim, aczkolwiek dru-gim najczęściej wybieranym kierunkiem z tego powiatu były Włochy, a Wiel-ka Brytania i Irlandia wybierane były dopiero w następnej kolejności. Nato-miast mieszkańcy powiatu monieckiego kierowali się głównie do Belgii (38% ogółu). Ponadto równie popularnymi kierunkami migracji, jednak o znaczeniu dużo mniejszym niż kierunek belgijski, były Włochy, Niemcy oraz Wielka Brytania.

Tabela 7.1. Współcześni migranci według kraju docelowego w poszczególnych

regionach (w %)

Powiat Kraj

Biłgorajski Moniecki Słupecki Starachowicki

Niemcy 32,9 15,4 60,6 34,7

Wielka Brytania 23,5 10,3 22,7 12,2

Włochy (4) 15,4 - 22,4

Belgia (3) 38,5 - (1)

Irlandia 11,8 (2) (1) 8,2

Niderlandy (2) (2) 9,1 6,1

USA 5,9 (2) (2) -

Pozostałe 15,3 (2) (2) 14,3

Ogółem 100 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

188

Zróżnicowanie kierunków migracji w poszczególnych powiatach wynika- ło z kilku przyczyn: przede wszystkim z tradycji migracyjnych, istniejących sieci migranckich, sytuacji na rynku pracy, struktury demograficzno-społecz- nej mieszkańców oraz popytu na pracę cudzoziemców. W badanych regionach nadal dominują tradycyjne kierunki wyjazdów, chociaż w przypadku powia-tów starachowickiego czy biłgorajskiego proces migracyjny coraz bardziej różnicuje się, o czym świadczy wyższy niż w pozostałych regionach odse- tek migrantów należących do kategorii �pozostałe kraje docelowe współczes- nych migrantów�. Najmniejsze zmiany w podejmowanych kierunkach wyjaz-dów nastąpiły w przypadku migrantów z powiatu monieckiego, gdzie ponad 70% ogółu migrantów przebywało w tradycyjnych krajach migracji.

Sektory zatrudnienia Poniżej omówione zostaną główne sektory zatrudnienia Polaków w naj-

ważniejszych krajach docelowych, czyli w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Belgii, USA, Holandii oraz Irlandii.

Dominującym sektorem zatrudnienia osób wyjeżdżających do Niemiec było rolnictwo oraz budownictwo i remonty, czyli sektory atrakcyjne głównie dla mężczyzn. Pozostałe sektory miały niewielkie znaczenie dla migrantów z Polski. Małe zróżnicowanie popytu na pracę Polaków w Niemczech spowo-dowało, że odsetek kobiet był tu dużo niższy niż w pozostałych krajach przyj-mujących. Podobną strukturę popytu do niemieckiego miał rynek pracy w Holandii, z tym że był on jeszcze mniej różnorodny. Strumień migracji koncentrował się głównie w rolnictwie i miał podobną strukturę pod względem płci i poziomu wykształcenia migrantów do strumienia migracji do Niemiec. Natomiast strumień migracji w kierunku belgijskim charakteryzował się zrów-noważoną strukturą płci i można określić go mianem dwusektorowego. W strukturze zatrudnienia Polaków dominowały bowiem dwa sektory, z któ-rych pierwszy jest typowo zmaskulinizowany � budownictwo, a drugi � sektor usług domowych, należy do jednych z najbardziej sfeminizowanych. Z kolei rynek włoski oferował pracę w trzech sektorach: rolnictwie, budownictwie oraz sektorze gospodarstw domowych, który obejmuje zarówno usługi domo-we, jak i opiekę nad dziećmi czy osobami starszymi. Natomiast dużo bardziej zróżnicowana była struktura zataidnienia Polaków w pozostałych krajach: Wielkiej Brytanii, USA oraz Irlandii.

W krajach anglojęzycznych migranci znający język mają dużo większe szanse znaleźć zatrudnienie nie tylko w sektorach typowo migranckich, jak rolnictwo czy budownictwo, lecz także takich, jak transport czy hotelarstwo i gastronomia.

189

Tabela 7.2. Migranci według sektora zatrudnienia w poszczególnych krajach (w %)

Sektor zatrudnienia Niemcy Wielka Brytania Włochy Belgia USA Niderlandy Irlandia

Rolnictwo 61 15 32 5 - 79 5

Przemysł 3 6 - - 10 3 27

Budownictwo i remonty 26 28 20 45 35 18 27

Handel - 4 - 3 5 - 9

Hotelarstwo i gastronomia 4 20 2 2 5 - 18

Transport 2 4 - 8 - 5

Usługi domowe - 1 18 35 20 - -

Opieka nad dziećmi 1 3 2 2 3 - -

Opieka nad osobami starszymi 2 - 20 - - - -

Inne usługi 1 4 5 3 8 - -

Pozostałe 1 15 3 5 8 - 9

Ogółem 100 100 100 100 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Cechy demograficzno-społeczne migrantów Jak już wspomniano w rozdziale 5, współczesne migracje są najczęściej

podejmowane przez mężczyzn. Poza nielicznymi wyjątkami, czyli Włochami i USA, gdzie kobiety dominowały w grupie migrantów (odpowiednio 71% i 60%), w pozostałych krajach w strukturze płci migrantów przeważali męż-czyźni, co przedstawia tabela poniżej. W dużym stopniu struktura płci migran-tów odzwierciedla strukturę popytu na pracę cudzoziemców na tamtejszych rynkach pracy. Szacunki przeprowadzane we Włoszech wskazują, że najwięk-szym sektorem zatrudnienia Polaków były i nadal są gospodarstwa domowe, czyli sektor obejmujący prace typowo kobiece, takie jak pomoce domowe czy opiekunki do dzieci i osób starszych.

Ponadto zasadą jest, że im bardziej zróżnicowany sektorowo jest popyt na pracę migrantów, tym bardziej wyrównana jest struktura płci strumienia mi-gracyjnego.

190

Tabela 7.3. Struktura migrantów według płci (w %)

Kraj Mężczyźni Kobiety Ogółem

Wielka Brytania 62 38 100

Niemcy 63 37 100

Włochy 29 71 100

Belgia 58 42 100

Irlandia 59 41 100

Niderlandy 69 31 100

USA 40 60 100

Pozostałe 67 33 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Pod względem wieku możemy wyróżnić kierunki wyjazdu �młodych�

i �starszych� migrantów, co prezentuje tabela poniżej. Średnia wieku Pola-ków pracujących na włoskim rynku pracy wynosiła około 40 lat i pod względem wieku byli to najstarsi migranci wyjeżdżający z Polski. Z kolei Wielka Brytania była dużo atrakcyjniejszym kierunkiem docelowym dla osób z młodszych grup wieku (średnia wieku w tej grupie osób wynosiła około 27 lat).

Tabela 7.4. Struktura migrantów według płci i wieku w poszczególnych krajach

Średnie wieku Kraj

Kobiety Mężczyźni Ogółem

Wielka Brytania 26 28 27

Niemcy 34 36 35

Włochy 44 33 40

Belgia 34 36 35

Irlandia 25 32 29

Niderlandy 26 30 29

USA 36 25 32

Pozostałe 28 34 31

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Pod względem wyboru kierunku migracji nastąpił zatem podział na kraje

wybierane przez �młodych� oraz �starszych� migrantów. Młodzi z tytułu zna-jomości języka wybierają kraje anglojęzyczne. Z kolei migranci starsi skłania-ją się ku wyjazdom do tradycyjnych krajów migracji.

191

0%

20%

40%

60%

80%

100%

Nie

mcy

Nid

erla

ndy

Wło

chy

Bel

gia

Wlk

.B

ryta

nia

Irlan

dia

US

A

Ogółe

mwyższe

policealne

średnie

zawodowe

gimnazjalne lub podstawowe

Za wyjątkiem Włoch i USA, w pozostałych krajach kobiety były młodsze od migrujących mężczyzn. Różnice między średnim wiekiem migrantek a mi- grantów przebywających w tych samych krajach wynosiły od 2 do 5 lat i były istotne statystycznie.

Najbardziej atrakcyjnym rynkiem pracy dla osób z wykształceniem wyż-szym38 były Stany Zjednoczone oraz Irlandia. W porównaniu z pozostałymi rynkami pracy na niemieckim rynku pracy, głównie ze względu na strukturę popytu na pracę cudzoziemców, obserwowaliśmy napływ najgorzej wykształ-conych Polaków.

Rysunek 7.2. Struktura migrantów według poziomu wykształcenia (w %)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Potwierdzeniem wpływu zróżnicowania struktury popytu na pracę cudzo-

ziemców kraju przyjmującego na średni poziom wykształcenia migrantówsą istotne statystycznie różnice w poziomie wykształcenia występujące w po-szczególnych sektorach zatrudnienia, co przedstawia tabela poniżej.

Z tabeli powyżej wynika, że osoby najlepiej wykształcone koncentrowały się w przemyśle oraz usługach, a najgorzej � w rolnictwie i budownictwie, chociaż wyciąganie wniosków na tej podstawie może być obarczone błędem z uwagi na małe liczebności grup.

38 W badaniu wykorzystywano 8-stopniową skalę mierzącą poziom wykształce-

nia, gdzie 1 oznaczało wykształcenie podstawowe, 2 � gimnazjalne, 3 � zawodowe, 4 � średnie zawodowe, 5 � średnie ogólnokształcące, 6 � pomaturalne. 7 � wyższe licencjackie i 8 � wyższe magisterskie.

192

Tabela 7.5. Średni poziom wykształcenia migrantów w poszczególnych sekto-rach

Sektor zatrudnienia Średnia N Odchylenie standardowe

Ogółem 4,25 232 1,749

Rolnictwo 3,81 100 1,421

Budownictwo i remonty 3,80 49 1,738

Hotelarstwo i gastronomia 4,83 19 1,263

Opieka nad osobami starszymi 4,02 12 1,679

Przemysł 6,08 11 1,969

Usługi domowe 4,83 8 2,226

Inne usługi 6,04 8 1,907

Handel 5,53 7 2,262

Transport 3,93 7 0,804

Opieka nad dziećmi 5,14 4 2,437

Inny sektor 5,14 4 2,144

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Finansowanie wyjazdu Przeciętny koszt, który migrant musiał ponieść w związku z wyjazdem za

granicę wynosił ponad 1100 złotych,39 co jest kwotą dość wysoką, zważyw-szy na fakt, iż połowa migrantów przed wyjazdem nie pracowała, a w gru- pie osób pracujących przeciętne zarobki wynosiły 1200 złotych netto. Naj-droższe były wyjazdy do Stanów Zjednoczonych, czego można się było spodziewać z tego względu, iż koszt ten obejmuje ceny biletów lotniczych (znacznie droższych w porównaniu z cenami biletów lotniczych do kra- jów europejskich) oraz wydatki migranta związane z uzyskaniem wizy. Za-skakującym jest jednak dwukrotnie wyższy, w porównaniu z Wielką Bryta-nią, koszt wyjazdów do Irlandii. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że większość osób wyjeżdżających do Irlandii jechała �w ciemno� i musiała ponieść większe wydatki, aby opłacić pierwszy okres swojego pobytu pod-czas poszukiwania pracy. Z kolei najtańsze były wyjazdy do Włoch oraz do Niemiec, co prezentuje tabela poniżej.

39 Nie udało się uzyskać informacji od 26 respondentów, czyli 10% ogółu osób odpo-

wiadających na to pytanie.

193

Tabela 7.6. Przeciętna wartość kosztów poniesionych w związku z wyjazdem w 2007 roku w PLN

Kraj Koszt

Wielka Brytania 1283,8

Niemcy 748,9

Włochy 609,6

Belgia 1245,4

Irlandia 2542,9

Niderlandy 1571,0

USA 3806,1

Pozostałe 812,6

Ogółem 1283,8

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. W przypadku tych dwóch krajów niższe koszty wyjazdu można tłumaczyć

przede wszystkim tym, iż � po pierwsze, migranci wyjeżdżając, mają najczę-ściej zapewnione zatrudnienie, a dodatkowo, podczas trwania pracy zazwyczaj mieszkają u swoich pracodawców, co wpływa na znaczne obniżenie kwoty wydatków, jakie migrant musi ponieść w kraju przyjmującym w związku z podróżą i pobytem do momentu otrzymania pierwszej wypłaty.

Głównym źródłem finansowania wyjazdów były pieniądze własne migran-tów (65% ogółu migrantów). Natomiast pozostałe 34% ogółu migrantów, by móc pokryć wydatki związane z wyjazdem do pracy za granicę, pożyczyło środki finansowe od innych osób. Najczęściej pożyczkodawcami migrantów były osoby spoza gospodarstwa, mieszkające w Polsce (45%). Rzadziej pie-niądze na wyjazd były pożyczane przez migrantów od osób z tego samego gospodarstwa domowego (40%). Wskazywać to może na fakt, że współczesne migracje tylko w niewielkim stopniu stanowią strategie finansowe całego gospodarstwa domowego. Prawdopodobnie ze względu na wyższy udział osób młodych migracje lat 2000., w odróżnieniu od dużej części mobilności z wcze-śniejszej dekady, mają charakter bardziej indywidualny. Młodzi ludzie wyjazd za granicę traktują jak swego rodzaju inwestycję, która przy stosunkowo nie-wielkim �wkładzie własnym� daje możliwość zgromadzenia kapitału, pozwa-lającego pokryć wydatki związane z edukacją (czesne, wynajem mieszkania etc.) lub w niektórych przypadkach wystarczającego, by otworzyć własną firmę czy dokonać zakupu mieszkania.

Tylko 5% migrantów w finansowaniu wyjazdu zostało wspartych przez osobę mieszkającą za granicą, a kolejne 8% na ten cel zaciągnęło pożyczkę w banku. Bardzo niski odsetek osób korzystających z usług bankowych może

194

być, po pierwsze, wynikiem braku przygotowania instytucji finansowych na potrzeby tego typu klientów. Po drugie, z uwagi na trudności z oszacowaniem przyszłych, zazwyczaj bardzo niepewnych dochodów, migranci są dla banków dość ryzykownymi pożyczkobiorcami. Dodatkowo, zważywszy na niskie dochody osiągane przez migrantów przed wyjazdem oraz duży odsetek osób bezrobotnych, migranci najczęściej w ogóle nie kwalifikują się do otrzymania pożyczki z banku, by móc pokryć wydatki związane z wyjazdem.

Finansowy koszt wyjazdu mógł stanowić czynnik negatywnie selekcjo-nujący migrantów. Wyboru relatywnie tańszych wyjazdów do Włoch czy Niemiec, które w świetle wyników badań stanowiły dominującą strategię migrantów, były dostępne zarówno dla biedniejszych, jak i bardziej zamoż-nych gospodarstw domowych. Natomiast wyjazdy wymagające większych niż przeciętne nakładów finansowych, np. do Stanów Zjednoczonych, Irlan-dii czy nawet Wielkiej Brytanii, były dostępne już tylko dla gospodarstw zamożniejszych. Z badań sondażowych wynika, że nieliczne były przypadki osób, które zmieniły kierunek migracji w związku ze zmianami instytucjo-nalnymi, co może być właśnie rezultatem braku niezbędnego kapitału finan-sowego.

Wyjazdy bez ryzyka? Przed wyjazdem z kraju posiadanie zagwarantowanej pracy deklarowało

84% ogółu migrantów, pozostałe 15% szukało jej już po przyjeździe na miejsce. Osoby mające zapewnioną pracę najczęściej zostały polecone pra-codawcy przez znajomego albo rzadziej przez kogoś z rodziny, co było za-leżne głównie od tego, czy był to pierwszy, czy kolejny wyjazd migranta. Przykładowo, osoby wyjeżdżające wielokrotnie do Włoch kontakt z praco-dawcą najczęściej nawiązywały poprzez znajomych. Natomiast w przypadku pierwszego wyjazdu główne znaczenie miały powiązania rodzinne. Dominu-jącym sposobem znalezienia pracodawcy przed pierwszym wyjazdem do Wielkiej Brytanii również okazał się kontakt przez znajomego, co stanowi potwierdzenie znaczenia sieci powiązań migracyjnych we współczesnych migracjach z Polski, istniejących niezależnie od kierunku migracji. Z kolei częstą strategią osób wielokrotnie wyjeżdżających za granicę był powrót do tego samego pracodawcy. Dotyczyło to zwłaszcza osób pracujących sezo-nowo w Niemczech.

Ponadto bardzo rzadko spotykanym zjawiskiem była sytuacja, w któ- rej osoba decydowała się na wyjazd, korzystając z biur pośrednictwa pracy, a jeszcze bardziej niespotykanym sposobem znalezienia pracy była odpowiedź na oferty zamieszczane w internecie (pojedyncze osoby).

195

Tabela 7.7. Sposób w jaki respondent znalazł pracę przed wyjazdem za granicą (w %)

Sposób znalezienia pracy Wielka Brytania Niemcy Włochy Kraje

ogółem

Wyjeżdżał za granicę więcej niż 1 raz

Został(a) polecony(a) przez członka rodziny 16,7 18,0 12,5 13,7

Został(a) polecony(a) przez znajomego 50,0 14,0 62,5 29,5

Już wcześniej pracował(a) u tego samego pracodawcy 25,0 52,0 25,0 44,2

Pozostałe 8,3 16,0 - 12,6

Sposób znalezienia pracy ogółem 100 100 100 100

Pierwszy wyjazd za granicę

Został(a) polecony(a) przez członka rodziny 44,4 26,3 66,7 29,7

Został(a) polecony(a) przez znajomego 44,4 55,3 33,3 54,1

Pozostałe 11,1 18,4 - 16,2

Sposób znalezienia pracy ogółem 100 100 100 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. W świetle powyższych danych, trudno zgodzić się z hipotezą mówiącą

o wzroście znaczenia w procesie migracji formalnych i nieformalnych insty-tucji pośrednictwa (agencje pośrednictwa do pracy za granicą, internetowe giełdy pracy, aktywne kampanie rekrutacyjne), a tym bardziej o spadku znaczenia sieci powiązań. Wydaje się, że sieci migranckie są nadal kluczo-wym czynnikiem tłumaczącym dynamikę i skalę migracji międzynarodo-wych.

Tabela 7.8. Posiadanie zagwarantowanej pracy przed wyjazdem w poszczegól-

nych powiatach (w %)

Przed wyjazdem z Polski Powiat Miał(a)

załatwioną pracę Nie miał(a)

załatwionej pracy

Biłgorajski 75,3 24,7

Moniecki 86,0 14,0

Słupecki 88,5 11,5

Starachowicki 86,5 11,5

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

196

W porównaniu z pozostałymi powiatami, niższa liczba osób w powiecie biłgorajskim posiadających zagwarantowaną przed wyjazdem pracę mogła wynikać z faktu, iż najwięcej mieszkańców tego regionu wybrało na kraj doce-lowy Irlandię oraz Wielką Brytanię, czyli stosunkowo nowe kraje docelowe Polaków. Z dalszych analiz wynika bowiem, że podejmowane przez migran-tów strategie związane ze sposobem poszukiwania zatrudnienia różniły się w zależności od wyboru kraju docelowego. Ogólnie rzecz biorąc, w grupie osób wyjeżdżających do krajów anglojęzycznych, czyli Wielkiej Brytanii, USA czy Irlandii, odsetek tych osób, które szukały zatrudnienia już po przy-jeździe na miejsce byt dużo wyższy niż w przypadku pozostałych krajów, co prezentuje tabela poniżej.

Tabela 7.9. Posiadanie zagwarantowanej pracy przed wyjazdem do kraju przyj-

mującego (w %)

Kraj docelowy Miał(a) załatwioną pracę

Nie miał(a) załatwionej pracy Ogółem

Wielka Brytania 64 36 100

Niemcy 94 3 100

Włochy 91 10 100

Belgia 85 15 100

Irlandia 65 35 100

Niderlandy 92 8 100

USA 56 44 100

Pozostałe 96 4 100

Ogółem 84 15 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. W przypadku USA wysoki odsetek osób nie posiadających przed wyjaz-

dem załatwionej pracy, która jest niezbędnym wymogiem formalnym by otrzymać wizę pracowniczą, identyfikuje grupę osób, które podjęły pracę nielegalnie, wjeżdżając na teren kraju prawdopodobnie na podstawie ważnej wizy turystycznej.

Natomiast przypadek Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, z jednej strony, może wskazywać na efekt migracji edukacyjnych, których główną przyczyną była chęć i faktyczne rozpoczęcie nauki za granicą, a praca podejmowana była w wyniku możliwości połączenia jej z nauką. Z badań jakościowych wynika, że motyw migracji edukacyjnej � wyjazdu, którego głównym bądź pobocznym celem była poprawa własnych kompetencji � był jednym z najciekawszych i zarazem relatywnie nowych trendów w migracjach z Polski. Warto podkreś-

197

lić, że bardzo istotnym czynnikiem instytucjonalnym, który sprzyjał podejmo-waniu migracji o tym charakterze, było wejście do Unii Europejskiej. Człon-kostwo w UE umożliwiło Polakom, w przypadku między innymi Wielkiej Brytanii, uprzywilejowane korzystanie z instytucji systemu edukacji.

Z drugiej strony, wyniki badań sondażowych wskazują na istnienie dodatniej korelacji pomiędzy stopniem znajomości języka obcego kraju przyjmującego oraz wyjazdami bez zagwarantowanej pracy. Oznacza to, że � w porównaniu z osobami nie władającymi językami obcymi, migranci, którzy znali język kraju docelowego, nie postrzegali wyjazdu w ciemno jako bardzo ryzykownego, czego efektem były częstsze wyjazdy tego typu w tej grupie osób. Znajomość języka obcego mogła pozytywnie wpływać na obni-żenie poczucia zagrożenia sytuacją, w której wyjazd mógłby skończyć się niepowodzeniem. Jednakże trudno ocenić, który z obu efektów: migracji edukacyjnej czy też obniżenia poczucia ryzyka, miał w przypadku Wielkiej Brytanii i Irlandii większy wpływ na zwiększenie liczby osób wyjeżdżają-cych �w ciemno�.

Ponadto, większość osób, które zdecydowały się na wyjazd w ciemno w celu znalezienia pracy, wykorzystywała kontakty oraz znajomości uzyska-ne od osób przebywających już na migracji. Oznacza to, że wyjazdy te nie do końca możemy nazwać wyjazdami �w ciemno�, a sieci migranckie nadal są najważniejszym elementem ułatwiającym przepływ informacji pomiędzy pracodawcami oraz potencjalnymi pracownikami, czyli migrantami.

Tabela 7.10. Główny sposób wynajęcia mieszkania w poszczególnych krajach

(w %)

Wynajęte przez pracodawcę Znajomość

języka Kraj

Wynajmowane osobiście od osoby prywatnej lub agencji

nieruchomości

Podnajmowane od osoby

wynajmującej mieszkanie

Nie będące miejscem

pracy

Będące miejscem

pracy

Inaczej Ogółem

Wielka Brytania 44,4 24,4 11,1 13,3 6,7 100

Niemcy 5,6 2,2 26,7 60,0 5,6 100

Włochy 28,6 4,8 14,3 42,9 9,5 100

Belgia 10,0 35,0 15,0 15,0 25,0 100

Irlandia 52,9 11,8 23,5 5,9 5,9 100

Niderlandy 0,0 15,4 46,2 23,1 15,4 100

Pozostałe 8,3 20,8 20,8 25,0 25,0 100

Ogółem 19,2 13,3 20,8 35,0 11,7 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

198

Wydaje się jednak, że rola sieci migranckich jest zdecydowanie mniejsza w przypadku migranckiego rynku nieruchomości, czyli mieszkań dla migran-tów. Dzieje się tak głównie dlatego, iż bardzo często migranci mieszkają w miejscu pracy (na farmie lub w prywatnym mieszkaniu, w którym zajmują się opieką nad dziećmi albo osobami starszymi). Sytuacja ta dotyczy zwłasz-cza pracowników w rolnictwie i sektora gospodarstw domowych. Stąd też odsetek osób, które wskazywały taki właśnie sposób znalezienia mieszkania, był najwyższy w dwóch krajach oferujących zatrudnienie głównie w tych dwóch sektorach, czyli w Niemczech oraz we Włoszech. W pozostałych kra-jach, takich jak na przykład Wielka Brytania czy Irlandia, osoby najczęściej same szukały sobie mieszkania (patrz tabela poniżej).

Z badań sondażowych wynika, że Polacy nadal preferują wyjazdy krót- kookresowe, co potwierdza hipotezę mówiącą, że migracje z Polski po 1 ma- ja 2004 roku w porównaniu z mobilnością okresów poprzednich łączą w sobie elementy ciągłości i zmiany, z których jednym z najważniejszych elementów ciągłości jest dominacja czasowych form migracji.

Przeciętny czas trwania migracji zależał głównie od kraju przyjmującego, a tym samym był związany z sektorem zatrudnienia migranta. Tradycyjnie w krajach, w których Polacy głównie pracują w rolnictwie � czyli w Niem-czech, Holandii czy we Włoszech, pobyty te najczęściej trwały od dwóch do czterech miesięcy.

W przypadku pozostałych krajów, w których Polacy zatrudniani byli również w innych sektorach, średni okres trwania pobytu był statystycznie dłuższy. Migranci z powiatu biłgorajskiego40 najkrócej za granicą przebywali w Niemczech � średnio około 2 miesięcy, a najdłużej we Włoszech � ponad 9 miesięcy. Zróżnicowanie czasu pobytu migrantów we Włoszech również wynika z sektora zatrudnienia. Czas przebywania na migracji kobiet, które trudnią się opieką nad osobami starszymi, jest stosunkowo dłuższy, niż mig- rantów pracujących sezonowo w sektorze rolnym. Z kolei w powiecie moniec-kim najdłuższe pobyty obserwowano w przypadku Belgii, gdzie pobyt migran-ta trwał średnio ponad 11 miesięcy. Natomiast mieszkańcy powiatu słupeckie-go najdłużej przebywali w Stanach Zjednoczonych (patrz tabela 7.11). Z kolei w powiecie starachowickim najdłuższe były pobyty w Wielkiej Brytanii, które trwały średnio ponad półtora roku.

40 Z tej części analizy wyłączono 56 migrantów przebywających w momencie badania

za granicą.

199

Tabela 7.11. Współcześni migranci według średniego czasu trwania migracji (w miesiącach) w poszczególnych regionach

PowiatKraj

Bilgorajski Moniecki Słupecki Starachowicki Ogółem

Niemcy 1,79 2,97 2,05 2,73 2,16

Wielka Brytania 3,75 3,73 5,4 21,27 7,07

Włochy 9,17 2,23 (*) 3,1 4,0

Belgia (*) 11,88 (*) (*) 10,49

Irlandia 6,59 (*) (*) 2,6 5,30

Niderlandy (*) (*) 2,82 (*) 3,17

Stany Zjednoczone Ameryki 4,93 2,33 8,65 (*) 4,64

Pozostałe 3,57 4,67 2,11 13,86 6,41

* ze względu na brak wystarczającej liczby przypadków średnia nie mogła być obliczona. Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Znajomość języka kraju przyjmującego Z badań sondażowych wynika, że przed wyjazdem z kraju zdecydowana

większość migrantów znała język kraju przyjmującego słabo (lub w ogóle go nie znała), co przedstawia tabela poniżej. Jednym z powodów tej sytuacji mo-gła być struktura popytu na pracę cudzoziemców.

Znajomość języka obcego często nie jest warunkiem zaftudnienia przy pra-cach niskowykwalifikowanych. Czasami jedynym wymogiem jest akceptacja przez migranta złych warunków pracy i/lub niskiej płacy. Poza tym w więk-szych zakładaclt pracy czy na farmach często zdarza się, że jedna osoba, która posługuje się językiem obcym, wykorzystywana jest przez pracodawców do pośredniczenia w przekazywaniu zadań dla reszty pracujących tam Polaków. Ponadto, ze względu na utrwalone sieci migranckie znajomość języka w wybo-rze kraju docelowego może odgrywać drugorzędne znaczenie. Potwierdzeniem tego faktu może być duży odsetek osób, które zdobyły pracę przy pomocy znajomych lub rodziny, o czym wspomniano już wcześniej.

O ile znajomość języka nie jest wymagana w przypadku prac niskowykwa-lifikowanych, o tyle w przypadku pozostałych prac ich dostępność dla migran-tów może być w znacznym stopniu ograniczona poziomem znajomości języka kraju przyjmującego. W powyższym świetle, Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych, którzy twierdząco odpowiadali na pyta-nie o znajomość języka kraju przyjmującego, powinni być w dużo lepszej sytuacji, niż osoby w ogóle nie znające języka (patrz tabela 7.12).

200

Tabela 7.12. Znajomość języka kraju docelowego (w %)

Kraj Znał dobrze Znał słabo W ogóle nie znał(a) Ogółem

Wielka Brytania 34,9 34,9 30,2 100

Niemcy 10,2 50,0 39,8 100

Włochy 20,0 25,0 55,0 100

Belgia (2) 36,8 52,6 100

Irlandia (3) 52,9 29,4 100

Niderlandy - 53,8 46,2 100

USA 66,7 (3) - 100

Pozostałe - 54,2 45,8 100

Ogółem 16,8 44,6 38,5 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Warunki pracy i płacy Polaków Posiadanie pracy, praca zgodna z kompetencjami i aspiracjami, poziom do-

chodów migranta w porównaniu z dochodami ludności rodzimej oraz możli-wość awansu należą do najważniejszych wskaźników integracji ekonomicznej migrantów, wymienianych w literaturze przedmiotu. Zgodnie z założeniami teorii dualnego rynku pracy (Piore 1979), migranci po przyjeździe do kraju docelowego głównie znajdują zatrudnienie w zawodach nie wymagających wysokich kwalifikacji, a zazwyczaj są to zajęcia niskopłatne. Ich sytuacja może ulec jednak zmianie wraz z upływem czasu, gdy nabędą kompetencje niezbędne do funkcjonowania w nowych warunkach. Według Chiswicka, na funkcjonowanie migrantów na nowym rynku pracy może mieć wpływ zarów-no znajomość języka kraju przyjmującego, jak i poziom wykształcenia migran-ta. W powyższym świetle lepiej zintegrowanymi ekonomicznie osobami po-winny być te, które dobrze znają język kraju przyjmującego oraz są lepiej wykształcone � takie osoby mają większe szanse na zdobycie prac w zawodzie oraz uzyskanie wyższych zarobków (Chiswick 2005).

W tej części rozdziału przedstawione zostaną warunki pracy i płacy Pola-ków zarobkujących w poszczególnych krajach w zależności od takich czyn- ników, jak znajomość języka, długość pracy, sektor zatrudnienia, legalność pracy itd. Z tabeli poniżej wynika, że w zależności od rynku pracy kraju przyjmującego Polacy pracowali średnio od 9 do 12 godzin dziennie przez przeciętnie sześć dni w tygodniu. W grupie pracujących w Wielkiej Brytanii ci, którzy przed wyjazdem znali język angielski w stopniu dobrym, pracowali krócej, niż osoby znające język słabiej (lub w ogóle go nie znające). Niemniej jednak znajomość języka nie różnicowała otrzymywanych przez nich stawek

201

płac za godzinę pracy.41 Natomiast w przypadku osób pracujących w Niem-czech średni czas pracy w obu grupach: znających język niemiecki oraz nie znających go, był taki sam, to jednak zarobki osób z pierwszej grupy były statystycznie wyższe od zarobków osób z drugiej grupy. Natomiast w grupie osób pracujących we Włoszech czy Belgii znajomość języka nie miała wpływu ani na wysokość zarobków, ani na długość czasu pracy.

Tabela 7.13. Liczba godzin oraz liczba dni spędzonych w pracy w poszczególnych

krajach

Kraj Średnia liczba dni w pracy Średnia liczba godzin w pracy

Wielka Brytania 5,7 9,3

Niemcy 6,3 10,8

Włochy 6,6 12,0

Belgia 6,1 9,6

Irlandia 5,7 9,0

Niderlandy 6,0 10,0

USA 5,9 10,3

Pozostałe 6,2 9,9

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Zależność między wysokością stawki za godzinę pracy oraz czasem w niej

spędzanym była odwrotnie proporcjonalna, co oznacza, że Polacy otrzymujący niższe wynagrodzenie pracowali dłużej. Mniej zarabiający migranci pracowali większą niż przeciętna liczbę godzin, gdyż prawdopodobnie w sytuacji, gdyby ich praca trwała krócej, wyjazd z punktu widzenia ekonomicznego mógłby stać się mało opłacalny (lub nawet nieopłacalny). Ponadto w wywiadach jakościo-wych migranci często podkreślali lub wręcz racjonalizowali ponoszony wysi-łek, mówiąc, że właściwie jak jest się za granicą, to nie pozostaje nic innego, jak ciężko pracować. Migranci wskazywali też na brak na wyjeździe rozrywek, takich jak na przykład odwiedzanie rodziny czy przyjaciół, a potem dodawali, że wyjeżdża się właśnie dlatego, żeby pracować i przywieźć pieniądze.

Najwyższą stawkę za godzinę pracy otrzymywali Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii, a najniższą � we Włoszech (patrz rysunek poniżej). Róż-nica pomiędzy stawkami płac w obu krajach była ponad dwukrotna. Jednakże należy pamiętać, że są to stawki nominalne, nie uwzględniające kosztów utrzymania, które są nieporównywalnie wyższe w Wielkiej Brytanii. W przy-padku osób pracujących w Niemczech, czynnikiem różnicującym płace była

41 Informacje o wysokości zarobków udało się zgromadzić tylko w przypadku 70%

respondentów.

202

USANiderlandyBelgiaWłochyNiemcyWielka Brytania

80

60

40

20

0

Staw

ka z

a 1h

pra

cy w

PLN

również płeć. W porównaniu z mężczyznami kobiety otrzymywały za swoją pracę średnio o 5 złotych mniej. W pozostałych krajach zarówno płeć, wiek, jak i wykształcenie nie miały żadnego wpływu na poziom zarobków otrzymy-wanych przez migrantów.

Rysunek 7.3. Średnia stawka za godzinę pracy w PLN w poszczególnych krajach Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

Tabela 7.14. Średnia stawka za godzinę pracy w PLN w poszczególnych sekto-

rach zatrudnienia

Sektor zatrudnienia Średnia stawka za 1h pracy w PLN N Odchylenie

standardowe

Rolnictwo 20,96 78 6,038

Przemysł 32,68 8 7,823

Budownictwo i remonty 33,16 27 15,447

Handel 16,14 5 6,134

Hotelarstwo i gastronomia 25,88 15 7,578

Transport 67,64 5 77,24

Usługi domowe 24,62 8 8,9

Opieka nad dziećmi 20,84 4 10,987

Opieka nad osobami starszymi 7,34 10 4,941

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

203

Najbardziej zróżnicowane stawki płac otrzymywali Polacy pracujący w Sta-nach Zjednoczonych, co prawdopodobnie związane jest z różnorodną strukturą zatrudnienia Polaków (zarówno w wymiarze legalność-nielegalność jak i wy-miarze koncentracji sektorowej).

Różnice w stawkach płac występowały również w zależności od sektora zatrudnienia. Najmniej zarabiały osoby zajmujące się opieką nad osobami starszymi, co tłumaczyłoby niski poziom średniej stawki za godzinę pracy we Włoszech, gdzie większość migrantów koncentrowała się właśnie w tym sek-torze.

Około 57% ogółu Polaków pracujących za granicą było zatrudnionych legalnie42. Niemniej jednak, w porównaniu z mężczyznami kobiety rzadziej podejmowały legalne zatrudnienie � odpowiednio 68% i 54%. Na legalność zatrudnienia wpływ miała nie tylko płeć, ale przede wszystkim specyfika ryn-ku pracy kraju przyjmującego. Zarówno w grupie mężczyzn, jak i kobiet pracę legalną częściej podejmowały osoby, które przebywały w Irlandii, Niemczech, Holandii czy Wielkiej Brytanii. Z kolei osoby, które wyjeżdżały do Włoch, bardzo rzadko pracowały legalnie, co przedstawia tabela poniżej.

Tabela 7.15. Legalność zatrudnienia Polaków w poszczególnych krajach (w %)

Kraj Legalnie Nielegalnie Ogółem

Wielka Brytania 71,1 28,9 100

Niemcy 70,4 27,2 100

Włochy 5,6 94,4 100

Belgia 30,8 61,5 100

Irlandia 93,3 6,7 100

Niderlandy 75,0 25,0 100

USA 25,0 75,0 100

Pozostałe 33,3 66,7 100

Ogółem 60,7 39,3 100

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Legalność podejmowanego zatrudnienia była domeną ludzi młodych. Star-

sze osoby częściej pracowały w ramach ustnej umowy o pracę. Ponadto, poza Włochami, gdzie osoby lepiej wykształcone częściej pracowały legalnie, na innych rynkach pracy poziom wykształcenia nie był wyznacznikiem legalności pracy.

W przypadku mężczyzn wysokość otrzymywanych zarobków za godzinę pracy nie była zależna od tego, czy praca była wykonywana legalnie, czy też 42 Braki danych dotyczyły 15% ogółu migrantów.

204

46 39

2418

16 17

0%10%20%30%40%50%60%70%80%90%

100%

Przed 2004 Po 2004

inne

opieka nad osobamistarszymi lub dziećmiprzemysł

hotelarstwo igastronomiabudownictwo i remonty

rolnictwo

nie. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w grupie kobiet pracujących za grani-cą. Te, które posiadały umowę o pracę, zarabiały średnio o 8 złotych więcej za godzinę pracy w porównaniu z pracującymi nielegalnie. Jednakże reguła, że zarobki netto osób pracujących legalnie są wyższe od zarobków osób pracują-cych nielegalnie, nie sprawdza się w każdym przypadku. Przykładem mogą tu być migranci pracujący w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Stanach Zjed-noczonych (patrz tabela poniżej). W tych krajach pracujący nielegalnie otrzymywali wyższe stawki za godzinę pracy. Nie należy jednak zapominać o dodatkowych profitach jakie poza płacą netto otrzymują osoby pracujące legalnie, takich jak płatne urlopy, odprowadzane składki emerytalne, zdrowot-ne itp. Uwzględnienie tych kwot w rachunkach spowodowałoby, że płaca pracownika zatrudnionego nielegalnie byłaby dużo niższa od płacy pracowni-ka pracującego legalnie.

Tabela 7.16. Średnia stawka za 1h pracy a legalność pracy w poszczególnych

krajach w PLN

Praca Wielka Brytania Niemcy Włochy Belgia Niderlandy USA Pozostałe

Legalna 26 22 18 34 27 14 33

Nielegalna 27 23 13 25 22 25 34

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Wejście Polski do UE właściwie tylko w niewielkim stopniu zmieniło sy-

tuację Polaków na rynkach pracy krajów przyjmujących. Nadal zdecydowana większość pracowników z Polski koncentrowała się jedynie w podrzędnych sektorach tych rynków pracy, co przedstawia rysunek poniżej.

Rysunek 7.4. Pierwsza migracja a sektor docelowy (w %)

Źródło: Etnosondaż OBM 2007.

205

Jedyną zauważalną zmianą związaną z akcesją Polski do UE jest większy odsetek osób, które podejmują zatrudnienie w sektorze hotelarstwo i gastro-nomia, oraz mniejszy udział Polaków w sektorze rolniczym i budowlanym. Dostępność prac determinowana jest głównie znajomością języka obcego. Tabela 7.17. Znajomość języka kraju przyjmującego według sektora zatrudnienia

Znajomość języka

Sektor zatrudnienia

Tak, dobrze Tak, słabo Nie, w ogóle nie znał(a)

Rolnictwo 3,3 47,8 48,9 Przemysł i budownictwo 23,3 41,7 35,0 Hotelarstwo i gastronomia 60,9 34,8 4,3 Usługi domowe oraz opieka 26,7 40,0 33,3 Ogółem 20,9 42,7 36,3

Źródło: Etnosondaż OBM 2007. Migranci zatrudnieni w sektorze hotelarstwo i gastronomii w większości

dobrze znali język kraju przyjmującego. Odwrotnie wyglądała sytuacja w przy-padku osób wyjeżdżających do prac w sektorze rolniczym, gdzie zaledwie 3% migrantów znało język kraju przyjmującego.

Podsumowanie Pomimo zmian instytucjonalnych nadal część Polaków pracuje w krajach

UE nielegalnie. Głównym czynnikiem determinującym legalność zatrudnienia jest kraj pobytu, wiek oraz płeć. Osoby pracujące w tradycyjnych krajach migracji (Włochy, Belgia, Niemcy) częściej niż migranci z nowych krajów migracji (Irlandia, Wielka Brytania) podejmowali prace nielegalnie. Ponadto nielegalność częściej była domeną kobiet, głównie zatrudnianych w sektorze usług domowych.

Zarówno w starych, jak i w nowych krajach migracji Polacy koncentrują się głównie w podrzędnych sektorach rynku pracy, co wynika głównie z popytu na pracę w tych krajach, ale czasami jest też konsekwencją słabej znajomości języka kraju przyjmującego. W nowych krajach migracji, do których wyjeżdża-ją osoby stosunkowo lepiej znające język, koncentracja sektorowa migrantów z Polski była dużo mniejsza.

Znajomość języka kraju przyjmującego ma zatem kluczowe znaczenie dla sytuacji migranta na rynku kraju przyjmującego. Po pierwsze osoby znające język mają większą szansę na zdobycie lepiej płatnego zatrudnienia, gdyż są

206

w posiadaniu większej dostępności ofert pracy, co potwierdza również wyższy odsetek w tej grupie migrantów osób podejmujących wyjazdy w ciemno. Z kolei brak znajomości języka stanowi poważną przeszkodę, by dokonać zmiany kierunku migracji. Stąd też w strumieniach do tradycyjnych krajów migracji przeważają osoby starsze, które również najczęściej nie znająjęzyków obcych. Ponadto, z badań sondażowych wynika, że z wyjazdami do nowych krajów związane są większe koszty finansowe niż w przypadku wyjazdów do tradycyjnych krajów, co może prowadzić do negatywnej selekcji migrantów wyjeżdżających do tradycyjnych krajów.

Trudno ocenić wpływ zmian instytucjonalnych na długość wyjazdu, gdyż dość liczna grupa migrantów, która wyjechała w 2007 roku, przebywała w momencie badania za granicą. Ponadto, ze względu na dominującą strategię wyjazdów sezonowych do Niemiec, wśród pozostałej grupy badanych osób średni czas trwania migracji wskazywał, że nadal preferowane były wyjazdy krótkie. Niemniej jednak długość pobytu była zależna głównie od rodzaju podejmowanego zatrudnienia. Prace w rolnictwie charakteryzowały się krót-szym pobytem i związane były z większą cyrkulacją migrantów, a pozostałe prace łączyły się ze strategią dłuższego pozostawania na rynku pracy kraju przyjmującego.

Sieci migranckie stanowią ważny element umożliwiający przepływ infor-macji pomiędzy migrantami oraz pracodawcami, nadal też odgrywają znaczącą rolę w kształtowaniu się procesów migracyjnych.

207

Ekonomiczny wymiar współczesnych wyjazdów zagranicznych � skutki mobilności na poziomie makro- i mikrospołecznym Paweł Kaczmarczyk

Procesy migracyjne postrzega się zwykle przez pryzmat ich konsekwencji,

czy to dla krajów, do których docierają migranci, czy też dla tych, które � przynajmniej czasowo � opuszczają. Wydawać by się mogło, że z tego po-wodu analizy skutków migracji powinny być najbardziej rozwiniętą gałęzią badań migracyjnych. Tak jednak nie jest, a dotyczy to w szczególności zna-czenia migracji dla krajów czy regionów, z których pochodzą migranci.

Także w przypadku Polski dyskurs dotyczący mobilności koncentruje się � obok kwestii skali zjawiska � na społecznych i ekonomicznych skutkach migracji. Bardzo ciekawa jest przy tym zmiana percepcji rzeczonych skutków. Ostatnie kilka lat to proces stopniowego przechodzenia od fazy entuzjazmu (migracja jako złoty środek uzdrawiający polski rynek pracy) do fazy poważ-nych obaw i wskazywania zagrożeń wynikających z mobilności Polaków (po-nownie, zwłaszcza w kontekście procesów rynku pracy, w tym niedoborów siły roboczej). Proces ten jest o tyle zaskakujący, że wiedza na temat konse-kwencji masowych wyjazdów Polaków za granicę jest bardzo ograniczona, i trudno byłoby formułować jednoznaczne i zdecydowane opinie na ten temat. Jednocześnie jednak kwestia skutków migracji oddziałuje na procesy społecz-ne oraz polityczne i wymusza pewne rozwiązania choćby w sferze polityki migracyjnej.

Między innymi z tego powodu uznano, że wybrane zagadnienia odnoszą- ce się do konsekwencji mobilności zostaną poddane analizie w ramach modułu 1 (zarówno na poziomie badania monograficznego, jak i sondażowego oraz jakościowego). W szczególności stawiano następujące hipotezy i pytania ba-dawcze.

Po pierwsze, transfer środków finansowych z zagranicy ma wymierny i po-zytywny wpływ na rozwój społeczności lokalnych. Dotyczy to zwłaszcza pewnych wydatków i rynku mieszkaniowego, edukacyjnego oraz sfery kon-sumpcji prywatnej. Problemem w tej mierze jest jednak określenie nie tylko efektów bezpośrednich, ale i pośrednich (mnożnikowych) aktywności migran-tów w tej sferze.

Po drugie, migracje lat 2000., w odróżnieniu od dużej części mobilności z wcześniejszej dekady, mają w większości innowacyjny charakter. Dotyczy to przede wszystkim ludzi młodych, dla których są czynnikiem ułatwiającym

8.

208

wejście w dorosłość. Innowacyjność przejawia się głównie w strukturze wy-datków ze środków zdobytych dzięki migracji, gdzie dominują zakupy miesz-kań/domów oraz inwestycje edukacyjne.

Po trzecie, efektem współczesnych migracji z Polski jest głównie transfer środków finansowych, a w mniejszym stopniu transfer umiejętności, kwalifi-kacji zawodowych. Relacje między tymi dwoma typami skutków mobilności mogą się jednak zmieniać wraz z przemianami w sferze struktury migrujących i mechanizmów mobilności.

Po czwarte, jak wskazywano już wcześniej, istotnym czynnikiem wypycha-jącym w odniesieniu do rynku pracy jest niedopasowanie strukturalne w sferze kwalifikacji. Dotyczy to przede wszystkim dwóch grup osób � słabo i relatyw-nie dobrze wykształconych. Pojawia się więc pytanie, czy i na ile, współczesne migracje z Polski (przede wszystkim te o czasowym charakterze) pomagają rozładowywać problemy niedopasowań strukturalnych.

Po piąte, czy aktywność migracyjna (doświadczenia migracyjne) ułatwiają, czy też utrudniają funkcjonowanie na polskim rynku pracy? W jaki sposób migracje wpływają (wiążą się) na mobilność na polskim rynku pracy?

Współczesne migracje wciąż wynikają w dużej mierze z niedoskonałości rynkowych (dotyczy to zwłaszcza rynku pracy). W tle rozważań pojawiać się będzie pytanie, czy będąc warunkowanymi przez tego typu ograniczenia, umożliwiają ich efektywne obchodzenie i niwelowanie negatywnych skutków z nimi związanych?

Rozdział został zbudowany według następującej zasady. Po krótkim wpro- wadzeniu mającym charakter teoretyczny przedyskutowane zostaną dwa pod-stawowe wymiary skutków mobilności międzynarodowej � transfery środków finansowych oraz znaczenie migracji dla procesów rynku pracy. W obu przy-padkach punktem wyjścia będą rozważania na poziomie całego kraju, które następnie zostaną wzbogacone o perspektywę regionalną i lokalną.

Migracja jako szansa czy zagrożenie? Kilka refleksji teoretycznych

Jak już zaznaczano, refleksja teoretyczna oraz empiryczna związana ze

skutkami migracji międzynarodowych dla kraju wysyłającego jest relatywnie uboga (zwłaszcza w porównaniu z dyskursem na temat uwarunkowań migracji czy też kwestii integracyjnych). Dodatkowo, wyniki większości analiz są wiel-ce niejednoznaczne, nawet w odniesieniu do konkretnych procesów migracyj-nych. Wydaje się, że decyduje o tym złożoność procesu migracyjnego, w szczególności zaś fakt, że mobilność zagraniczną powinno się rozpatrywać pod kątem nie tylko jej konsekwencji ekonomicznych, ale również społecz-

209

nych czy kulturowych, a te ostatnie są często o wiele bardziej kompleksowe i trudne do analizy.

W przypadku podejścia ekonomicznego wyróżnia się zwykle dwa duże bloki tematyczne � pierwszy z nich odnosi się do pieniędzy transferowanych z zagranicy przez migrantów, a drugi do wpływu mobilności na procesy rynku pracy.

Transfery środków finansowych z zagranicy są jednym z najbardziej oczy- wistych ekonomicznych wymiarów mobilności. Dotyczy to zwłaszcza migracji czasowych (to znaczy takich, w przypadku których migrant nie zrywa więzi ekonomicznych z rodziną pozostawioną w kraju pochodzenia), ale nawet migranci osiadli często przekazują pieniądze rodzinom i bliskim w kraju. Pod-stawowym celem prowadzonych analiz jest, po pierwsze, oszacowanie skali zjawiska, a po drugie, znaczenia transferów dla funkcjonowania samych mi-grantów oraz gospodarek lokalnych, regionalnych i narodowych. Ten pierwszy element wydaje się dość oczywisty, choć kluczową barierą jest jakość dostęp-nych danych statystycznych (por. także poniżej). W konsekwencji, większość �wiarygodnych� analiz odwołuje się do danych zbieranych w ramach badań o charakterze sondażowym (Massey i inni 1987, Massey, Durand i Zenteno 2001, Taylor 1999). Nie zmienia to jednak zasadniczo oceny jakości materiału statystycznego, gdyż � jak powszechnie wiadomo, odpowiedzi na pytania odnoszące się do kwestii finansowych są zwykle najbardziej obciążone.

W przypadku drugiego elementu, sprawa jest o wiele bardziej złożona. Problem polega na tym, że środki transferowane z zagranicy mogą mieć za-równo bezpośredni, jak i pośredni wpływ na sytuację ekonomiczną. Ten pierwszy dotyczy przede wszystkich samych migrantów, którzy dzięki migra-cjom mogą poprawić swą sytuację materialną, przeprowadzić inwestycje, czy też zabezpieczyć się przed ryzykiem. Na poziomie gospodarki danego kraju pieniądze transferowane z zagranicy wielokrotnie istotnie zwiększają poziom PKB, poprawiają saldo bilansu obrotów kapitałowych, pozwalają finansować import itp. (Schiff i inni 2008, Mansoor i Quillin 2006). Pośredni � inaczej mnożnikowy � efekt transferowanych środków finansowych polega na tym, że pieniądze przywożone bądź przekazywane do kraju przez migrantów wchodzą w obieg gospodarczy i mogą generować dodatkowe pozytywne efekty. Jak oceniali Adelman i Taylor (1990) w przypadku transferów migrantów z Mek-syku, każdy dolar docierający do tego kraju generował dodatkowe dwa za sprawą właśnie efektów mnożnikowych.

Problem polega jednak na tym, że obliczenie efektów mnożnikowych: � arcyciekawe zarówno z poznawczego, jak i praktycznego punktu widzenia � wymaga nie tylko bardzo precyzyjnych danych o samych transferach, ale i wykorzystania macierzy rachunków społecznych umożliwiających śledze- nie przepływów finansowych w danej gospodarce. Z tego też powodu analizy szacujące efekty mnożnikowe są bardzo rzadkie.

210

Patrząc przez pryzmat znanych analiz wpływu transferów na sytuację eko-nomiczną i społeczną, trudno byłoby wskazać jednoznaczne zależności. Z jed- nej strony, podkreśla się, że za sprawą pieniędzy zarobionych za granicą wiele gospodarstw domowych ma szansę funkcjonować, a sama migracja staje się formą strategii przeżycia. Z drugiej pojawiają się możliwości dla inwestycji czy gromadzenia oszczędności. Podkreśla się jednak również, że większość pieniędzy zarobionych w czasie migracji często jest przeznaczana na ostenta-cyjną konsumpcję, udziały środków inwestowanych są z reguły bardzo niskie, a same migracje bardzo łatwo prowadzą do swoistego uzależnienia i zniechę-cają do podejmowania aktywności ekonomicznej w kraju. Dodatkowo, wpływ migracji na kwestię nierówności dochodowych jest wielce ambiwalentny (Massey, Durand i Zenteno 2001; Stark i Lucas 1988; Stark, Rosenzweig i Lucas 1985; Adams 1993; Taylor 1986; Taylor 1999).

W przypadku wpływu migracji na procesy rynku pracy zwraca się zwykle uwagę na dwa potencjalne efekty: � możliwość rozładowania nierównowagi na rynku pracy kraju wysyłającego

(tzw. eksport bezrobocia), � utrata zasobów pracy (w sensie ilościowym i jakościowym).

Jeśli chodzi o ten pierwszy efekt, to podkreśla się, że niezależnie od skali

migracji bardzo rzadkie � jeśli w ogóle zaistniały � są przypadki, gdy udało się osiągnąć tego typu efekt. Wynika to z tego, że nawet przy masowym odpływie skala migracji jest zwykle na tyle mała w relacji do zasobów pracy, że skutki mobilności są niewielkie. W odniesieniu do drugiego efektu, większość prac badawczych skupia się na mobilności osób dobrze wyposażonych w kapitał ludzki, a gros dyskusji koncentruje się na tzw. drenażu mózgów. Dopiero w ostamich latach pojawiły się głosy zwracające uwagę na niejednoznaczność problemu, za sprawą których dyskusja na temat skutków mobilności osób z wysokimi kwalifikacjami nabrała nowego wymianu Coraz częściej podkreśla się, że migracje specjalistów mają rzadko jednokierunkowy przebieg, zwraca się uwagę na występowanie schematów cyrkulacyjnych, podkreśla znacze- nie potencjału migracji powrotnych, a przede wszystkim dostrzega możliwość wystąpienia pozytywnych efektów odpływu, wynikających choćby z oddzia-ływania na skłonność do nabywania wyższego wykształcenia � tzw. brain gain (Iredale 2001; Borjas, Freeman i inni 1992; Stark 2004; Stark 2007; Stark i inni 1997; Schiff 2005). W konsekwencji jednak, większość analiz empirycz-nych odnosi się właśnie do kwestii brain drain/brain gain, niewiele podejmuje tematykę istotną w kontekście tego opracowania, czyli skutków odpływu siły roboczej o różnym poziomie kwalifikacji.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe rozważania, można stwierdzić, że do-świadczenia badawcze bazujące na przykładach innych krajów w ograniczo-nym tylko stopniu mogą być odnoszone do sytuacji Polski. Decyduje o tym

211

specyfika procesu migracyjnego, ale i charakter oraz dostępność danych staty-stycznych umożliwiających wybrane typy analiz. Tym niemniej, można poku-sić się o rodzaj syntetycznego spojrzenia łączącego problematykę migracji z procesami rynku pracy. Tabela 8.1 zawiera zestawienie potencjalnych szans i zagrożeń dla polskiego rynku pracy wynikających z wyjazdów za granicę.

Tabela 8.1. Migracje zagraniczne a rynek pracy � szanse i zagrożenia

Zagrożenia Szanse

Niedobory siły roboczej Zmniejszenie presji podażowej na rynku pracy � przestrzeń dla reform o charakterze strukturalnym

Presja na wzrost płac Rynek pracownika

Utrata kapitału ludzkiego Migracje edukacyjne � transfer kapitału ludzkiego

Koszty ponoszone przez pracodawców w związku z rekrutacją i szkoleniem Nowe wzorce karier zawodowych

Efekty regionalne i lokalne � nierównowaga na lokalnych i regionalnych rynkach pracy

Mechanizmy mobilności, które mogą być wykorzystane w sferze migracji wewnętrznych

Wpływ na sytuację demograficzną i jej skutki dla rynku pracy Migracje powrotne

Źródło: Opracowanie własne. Jak wynika z powyższego zestawienia, niezależnie od panującej atmosfery

medialnej możliwe jest wskazanie zarówno potencjalnych szans, jak i zagro-żeń wynikających z procesu masowej mobilności. Wśród zagrożeń największe znaczenie mogą mieć: � niedobory siły roboczej, które wynikają z odpływu pracowników za grani-

cę; zjawisko to może być szczególnie ważne w sytuacji takiego kraju, jak Polska, w przypadku którego rynek pracy cechuje silna nierównowaga o charakterze strukturalnym, co sprawia, że nie jest łatwe � a może wręcz niemożliwe � szybkie uzupełnienie niedoborów,

� opisywane efekty niekoniecznie muszą odnosić się do poziomu całego kraju, zwykle uwidaczniać się będą na poziomie poszczególnych sektorów, a także w odniesieniu do lokalnych i regionalnych rynków pracy,

� wraz ze zmniejszaniem się nawisu podażowego i wchodzeniem w fazę niedoborów podaży siły roboczej może pojawić się presja na wzrost płac; istotne w tej mierze jest to, że bardzo łatwo może się ona przerodzić w swoistą spiralę roszczeń prowadzącą do obniżenia rentowności przedsię-biorstw, a nawet inflacji,

� nieodłącznym ryzykiem migracji z kraju słabiej rozwiniętego � a takim wciąż pozostaje Polska � jest odpływ osób najlepiej wykształconych; skut-

212

ki tego odpływu będą � ponownie � widoczne zwłaszcza na poziomie sek-torów, a także w odniesieniu do rynków pracy niższego poziomu,

� jednym ze skutków zmniejszenia się podaży pracy jest zwykle rosnąca konkurencja pracodawców o pracowników, którzy muszą odwoływać się nie tylko do instrumentów płacowych (te mogą być nieefektywne, jeśli luka płacowa w porównaniu z zagranicą jest relatywnie duża), ale inwe-stować w proces rekrutacji oraz szkoleń; w dłuższej perspektywie działania te mogą się jednak okazać korzystne zarówno dla samych pracodawców, jak i dla rynku pracy,

� wreszcie, w długim okresie migracja może niekorzystnie wpływać na sytu-ację demograficzną, co znajdzie odbicie w procesach rynku pracy (a także wpływać będzie na kondycję systemu zabezpieczenia społecznego). Jeśli chodzi o potencjalne efekty pozytywne, warto podkreślić znaczenie

następujących: � zmniejszenie skali bezrobocia oraz nadwyżki podaży pracy sprawiają, że

rynek pracy oddala się od rynku pracodawcy i zmierza w stronę rynku pra-cownika; może to oznaczać bardziej symetryczne relacje między osobami za-trudnionymi i zatrudniającymi i może zwiększyć efektywność rynku pracy,

� pewna część migracji ma charakter tylko czasowy, a dodatkowo wiąże się z akumulacją kapitału ludzkiego; kapitał ten może następnie być z powo-dzeniem wykorzystywany w kraju pochodzenia migrantów, co powinno mieć istotny wymiar pozytywny,

� najnowsze migracje z Polski są opisywane w kategoriach nowości; jednym z nowych elementów są cechy strukturalne migrantów oraz ich strategie migracyjne; jak wynika z poprzednich rozdziałów (por. zwłaszcza rozdział 1, 5 i 6), relatywnie liczna grupa migrujących to osoby młode, dość dobrze wykształcone, bez doświadczeń na polskim rynku pracy; ich wyjazdy wy-nikają z chęci przeżycia czegoś nowego, ale również z dążenia do zdobycia doświadczenia i/lub kapitału, który następnie umożliwiłby bardziej efek-tywny start na polskim rynku pracy (np. jako przedsiębiorca); takie nowe wzorce zachowań na rynku pracy mogą go bez wątpienia zdynamizować i zmniejszyć skalę bierności zawodowej,

� jedną z cech polskiego rynku pracy są niskie wskaźniki mobilności we-wnętrznej; jednym ze skutków tej sytuacji jest utrzymujące się silne zróż-nicowanie zjawiska bezrobocia w przekrojach regionalnych i lokalnych; egzemplifikacją tej tezy jest rys. A8.1 (w aneksie), który pokazuje, że nie-zależnie od zmian zachodzących na polskim rynku pracy mapa polskiego bezrobocia pozostawała niemal niezmienna w latach 2003�2006; powstaje więc pytanie, czy doświadczenia współczesnych migrantów, tak aktyw-nych i mobilnych na europejskim rynku pracy, mogą zostać przeniesione na polski rynek pracy,

213

� jeśli przyjmiemy, że problemem rynku pracy staje się odpływ pracowni-ków, migracje powrotne są automatycznym remedium na tego typu zjawi-sko; warto jednak pamiętać, że � po pierwsze, powrót nie oznacza automa-tycznego sukcesu na polskim rynku pracy, a po drugie, z różnych wzglę-dów powracający migranci mogą prowadzić raczej do zwiększania skali nierównowagi na rynku pracy niż odwrotnie (por. poniżej),

� wreszcie, kwestia najważniejsza to potencjalna szansa, jaką stwarza od-pływ za granicę dla reform rynku pracy; tak jak to miało miejsce w wielu innych przypadkach (np. w krajach Europy Południowej), bardzo trudne jest przeprowadzenie skutecznych zmian na rynku pracy w obliczu perma-nentnej nadwyżki podaży pracy, nierównowagi na rynku pracy oraz wyso-kiego bezrobocia; uwolnienie części tego potencjału w postaci migracji stwarza więc przestrzeń dla reform i zwiększa szansę ich powodzenia. Migracje same w sobie nie mogą zostać określone jako fenomen pozytyw-

ny bądź negatywny. Jak wskazuje tabela 8.1, niosą one ze sobą zarówno potencjał pozytywnych zmian, jak i tendencji niebezpiecznych. W dalszych częściach rozdziału dyskusji poddane zostaną wybrane aspekty z omówionych powyżej, a punktem docelowym będzie próba syntetycznej oceny skutków migracji z Polski.

Skutki współczesnych migracji Polaków � perspektywa krajowa i regionalna

Poniżej zaprezentowane zostaną wyniki analiz dotyczących ekonomicz-

nych konsekwencji migracji z Polski, odnoszące się do dwóch wymiarów � transferu środków zagranicznych oraz efektów rynku pracy. W obu przy- padkach punktem wyjścia będzie poziom krajowy oraz dane o charakterze wtórnym, które następnie będą uzupełniane i pogłębiane dzięki informacjom zdobytym w ramach badania etnosondażowego w wybranych regionach Polski.

Transfery środków finansowych Zaznaczano już, że w przypadku analizy transferów środków finansowych

związanych z migracjami zagranicznymi oraz ich skutków, wyjściowym � i kluczowym, jak się zdaje � problemem są kwestie metodologiczne. Można wskazać pięć generalnych kanałów transferu: banki, instytucje parabankowe i niebankowe zajmujące się obsługą przepływów finansowych, poczty, prze-woźnicy (zwykle funkcjonujący w ramach sieci migracyjnych, np. kierowcy autobusów) oraz kanały nieformalne, czyli sami migranci, ich znajomi bądź

214

członkowie rodzin. Komplikacja polega na tym, że dostępne informacje staty-styczne dotyczą zwykle tylko pierwszych trzech z nich, co � jak wynika z różnych badań (por. m.in. Massey i inni 1999) � stanowi często niewielką część transferowanych środków.

Na poziomie krajowym zwykle wykorzystuje się dane pochodzące z ra-chunków narodowych, w szczególności z rachunku bilansu płatniczego. Na podstawie zaleceń MFW prezentowane dane statystyczne obejmują: � wynagrodzenia pracowników, tj. wynagrodzenie rezydentów danego kraju świadczących usługi pracy w innym kraju bądź na rzecz rezydentów inne-go kraju (kategoria ta odnosi się przede wszystkim do migrantów krótko-terminowych),

� transfery pracownicze (remittances), które obejmują transfery osób bę- dących rezydentami w kraju, w którym wykonywana jest praca, i nie będą-cych rezydentami kraju, do którego docierają środki (kategoria ta nie obej-muje transferów ze strony migrantów przebywających za granicą krócej niż rok � odnosi się do migrantów długoterminowych),

� transfery migrantów, czyli wszelkie przepływy związane bezpośrednio z przemieszczaniem się między krajami (np. środki przywożone przez samych migrantów) (Kaczmarczyk i Okólski 2008). W rzeczywistości sprawa jest o wiele bardziej złożona. Dla przykładu,

w przypadku Polski dane odnoszące się do wynagrodzenia pracowników za-wierają również informacje na temat wynagrodzeń rezydentów polskich świadczących usługi pracy na rzecz korporacji transnarodowych działających w Polsce (Michalik 2005). Oznacza to, że dostajemy dane, które obejmują środki w żaden sposób nie powiązane z migracjami (przynajmniej jeśli chodzi o mobilność Polaków). W konsekwencji, wszelkie oficjalne dane statystyczne dotyczące transferów są w istotny sposób obciążone i warto o tym pamiętać.

Biorąc pod uwagę oficjalną wartość strumienia, Polska nie jest krajem, któ-ry należy do czołówki odbiorców transferów migracyjnych (nie tylko w świe-cie, ale nawet w Europie). Wartość transferu � w oparciu o dane publikowane przez Bank Światowy � wynosiła w 2004 roku 2,7 mld USD, w roku kolejnym 3,5 mld USD i w 2006 4,4 mld USD. W tym ostatnim roku transfery migracyj-ne stanowiły 1,3% wartości polskiego PKB, co lokowało Polskę na dość odle-głym miejscu w rankingu najważniejszych krajów-biorców transferów. Nieza-leżnie od tego, ostatnie lata przyniosły bardzo duży wzrost transferowanych środków � ich wartość wzrosła o ponad 60% między 2004 a 2006 rokiem. Według danych publikowanych przez NBP, rozmiary transferów z zagranicy były następujące: 2,3 mld euro w 2004 r., 2,9 w 2005, 3,5 w 2006 roku.

Rysunek 8.1 prezentuje skalę transferów pracowniczych do Polski oraz ich udział w konsumpcji prywatnej. Co ciekawe, w przypadku Polski to właśnie transfery pracownicze stanowią najważniejszą kategorię w ogólnej wartości

215

0

0,2

0,4

0,6

0,8

1

1,2

1,4

1,6

1,8

1kw

200

1

2kw

200

1

3kw

200

1

4kw

200

1

1kw

200

2

2kw

200

2

3kw

200

2

4kw

200

2

1kw

200

3

2kw

200

3

3kw

200

3

4kw

200

3

1kw

200

4

2kw

200

4

3kw

200

4

4kw

200

4

1kw

200

5

2kw

200

5

3kw

200

5

4kw

200

5

1kw

200

6

0

200

400

600

800

1000

1200

jako % konsumpcji prywatnej

transfery pracownicze, w mln USD

transferów (od 60 do 90% całości w zależności od okresu, przy czym udział ten znacząco wzrósł po akcesji do UE). Zmiany obserwowane w ostatnich latach pokazują, że pewnym problemem jest to, iż dane nie obejmują transfe-rów ze strony migrantów krótkoterminowych, ale jednocześnie obrazują dra-styczny wzrost skali mobilności i, co za tym idzie, również transferów.

Rysunek 8.1. Skala transferów pracowniczych do Polski (lewa oś) oraz ich udział

w konsumpcji prywatnej(prawa oś), 2001�2006

Źródło: Bank Światowy 2007.

Świadomość deficytu wiedzy w odniesieniu do skali i struktury transfero-

wanych środków zaowocowała próbą zmiany metodologii badania tego zjawi-ska przez NBP. Opracowanie na ten temat zostało upublicznione w 2008 roku i zawiera zweryfikowane szacunki dotyczące wartości transferów do Polski środków pieniężnych generowanych za granicą przez migrantów.43

43 Nowa metoda szacunku uwzględnia nie tylko wykorzystanie oficjalnych danych

dotyczących transferu, ale także odwołuje się do danych sondażowych uzyskanych zwłaszcza w nowych krajach migracji Polaków, czyli w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Analizując te dane warto więc mieć na uwadze, że metoda zastosowana do nowego szacunku była istotnie różna od stosowanej poprzednio.

216

0

5000

10000

15000

20000

25000

30000

2004 2005 2006 2007

Wynagrodzenia pracowników (<12 mies .) Przekazy zarobków (>12 mies .)

Tabela 8.2. Transfery środków finansowych z zagranicy, 2004�2007 (w mln zł)

Kategoria / rok 2004 2005 2006 2007

Przekazy zarobków (>12 mies.) 4074 5911 9139 11776

Wynagrodzenia pracowników (<12 mies.) 13110 15127 17130 17506

Podatki -1849 -2128 -2402 -2458

Wydatki pracowników sezonowych i przygranicznych -4839 -5578 -6508 -6450

Środki przekazywane do Polski 10496 13332 17559 20374

Źródło: NBP 2008.

Tabela 8.2 wskazuje, że jeśli uwzględnimy nowe trendy w migracjach za-

granicznych Polaków, w szczególności zmiany kierunków migracji oraz wiążące się z nimi modyfikacje wzorców zarobkowania i przesyłania pienię-dzy do kraju, należałoby istotnie zweryfikować wcześniejsze oceny odnoszące się do rozmiarów zjawiska. Według aktualnego szacunku, rozmiary środków transferowych do kraju (po uwzględnieniu podatków płaconych za granicą oraz wydatków tam ponoszonych) przekraczały 20 mld zł (czyli były niemal dwukrotnie wyższe niż w roku akcesji). Dodatkowo, zgodnie z oceną NBP, za wzrost ten odpowiedzialne są przede wszystkim zmiany w sferze przekazów zarobków osób, które przebywały za granicą dłużej niż 12 miesięcy (por. ry- sunek 8.2).

Rysunek 8.2. Wynagrodzenia pracowników i przekazy pieniężne do kraju, 2004�

�2007 (w mln zł)

Źródło: NBP 2008.

217

Szacunki NBP wskazują przede wszystkim na bardzo duże zmiany w sfe-rze kierunków, z których przesyłane są środki do kraju. Jeśli chodzi o wyna-grodzenia pracowników, oceniono, że wciąż najważniejszym krajem, z któ-rego pochodziły transferowane środki, były Niemcy (około 29% wszystkich środków przekazanych w ten sposób w 2007 roku), udział Wielkiej Brytanii i Irlandii wynosił odpowiednio 12% i 5%.44 Bardzo duże zmiany zanotowano natomiast w odniesieniu do przekazów zarobków (tutaj przede wszystkim ujawnił się wpływ zmiany metody szacunku): o ile w 2004 roku większość środków była przekazywana z Niemiec (35%), a na dalszych miejscach upla-sowały się Wielka Brytania (21%), Stany Zjednoczone (13%) oraz Irlandia (13%), to w 2007 roku struktura ta wyglądała zupełnie inaczej. Wielka Brytania i Irlandia to kraje, z których pochodziło po 34% wszystkich prze- kazów zarobków, na Niemcy przypadło 13%, a na Stany Zjednoczone już tylko 4% (NBP 2008). Jest rzeczą oczywistą, że zmiany struktury są przede wszystkim skutkiem wzrostu skali transferów z dwóch krajów anglosas- kich, które po 2004 roku znalazły się w centrum zainteresowania polskich migrantów.

Rysunek 8.1 pokazuje, że wzrost wartości transferów pracowniczych nie jest co prawda tak dynamiczny, jak wzrost transferów ogółem, ale istotnie wzrasta udział tej kategorii w wydatkach na konsumpcję prywatną. Docho-dzimy tutaj zresztą do bardzo istotnego problemu, który będzie przedmio- tem rozważań w dalszej części. Migracje są niezbyt znaczącym procesem w skali zwłaszcza dużego � kraju. Nie może więc dziwić, że udział transferów w P K B jest, poza nielicznymi przykładami, relatywnie niski (choć oczywi-ście, jego znaczenie byłoby większe, jeśli przyjmiemy najnowsze szacunki NBP). Tym niemniej, przekazy pieniężne z zagranicy mogą odgrywać bardzo ważną rolę w życiu migrantów, ich rodzin, a także w funkcjonowaniu społecz-ności lokalnych.

Tym między innymi aspektom poświęcone były wcześniejsze badania dotyczące skali i wzorców wykorzystania transferów, bazujące na danych gromadzonych w ramach projektów badawczych, a nie pochodzących z ofi-cjalnych statystyk. Najwięcej tego typu informacji odnosiło się do migracji sezonowych do Niemiec. W końcu lat 90. Hőnekopp (1997) oraz Marek (1999) oszacowali wartość transferów wszystkich pracowników programo-wych zatrudnionych w Niemczech na około 340 (1998) � 375 milionów euro (1996). Różnica między tymi wartościami nie wynika tylko z rozbieżności czasowej, ale również z kwestii metodologicznych, w tym z faktu, że badanie

44 Choć warto zauważyć, że w roku 2004 odpowiednie odsetki wynosiły 44% (Niem-

cy). 13% (Wielka Brytania) oraz 3% (Irlandia).

218

objęło różne kategorie pracowników. Z kolei badanie OBM UW zrealizowane w latach 1998�2000 pokazało, że skala transferów tylko ze strony pracowni-ków sezonowych przekraczała na początku lat 2000. wartość 350 min euro, w 2004 roku mogło to być około 402 min euro45 (Kaczmarczyk i Łukowski 2004). Wyniki tego badania są ciekawe także z innych względów. Po pierw-sze, okazało się, że polscy pracownicy sezonowi transferują i wydają w kraju olbrzymią większość oszczędzanych w Niemczech pieniędzy (przeciętnie ponad 85%), a dodatkowo, że cechują się relatywnie zunifikowanymi wzorca-mi zachowań, jeśli chodzi o ich wydatkowanie (z dominującą rolą wydatków na bieżącą konsumpcję) (Kaczmarczyk 2004).

Pogłębione analizy transferu środków z zagranicy i skutków ich wykorzy-stania zostały przedstawione przez Jończego (2005) w odniesieniu do ludności autochtonicznej (etniczni Niemcy bądź wysiedleńcy), zamieszkującej region Śląska Opolskiego i migrującej do Niemiec. Z jego szacunków wynikało, że na początku dekady wartość dochodów migrantów z tego regionu wynosiła około 1,4 miliarda PLN (około 350 milionów euro), w przypadku najnowszych dostępnych obliczeń za rok 2004 wartość ta była wyższa i wynosiła około 2,7 miliarda PLN (około 675 milionów euro), z czego około 2,15 miliarda trafiło do Polski. Z danych zaprezentowanych powyżej wynika, że w latach 2000. wartość transferów związanych tylko i wyłącznie z migracjami do Nie-miec mogła wynosić około 1 miliarda euro (jeśli porównamy to z wartością publikowaną przez NBP � 3,5 miliarda euro w 2006 roku, można przyjąć, że jest to szacunek realistyczny) (Kaczmarczyk i Okólski 2008).

Prezentowane dane pozwalają w przybliżeniu ocenić skalę zjawiska, ale nie dają podstaw do oceny realnych skutków transferów środków finansowych z zagranicy. Tego typu analiza wymaga choć orientacyjnych danych na temat wzorców wykorzystania pieniędzy zarabianych za granicą. Zostanie ona prze-prowadzona w oparciu o informacje uzyskane w ramach sondażu, realizowa-nego jesienią 2007 roku w wybranych regionach Polski. Tym razem celem nie będzie ocena rozmiarów transferu, ale raczej mechanizmów ich włączania w gospodarki lokalne i regionalne.

Z rozdziału 3 wynikało jednoznacznie, że wszystkie spośród badanych społeczności cechowały się dużą intensywnością mobilności zagranicznej. Dodatkowo, dominującą formą mobilności były migracje czasowe. W kon-sekwencji, należałoby się spodziewać regularnego dopływu środków finan-sowych zarabianych za granicą. Wyniki badania sondażowego nie do końca potwierdzają taką tezę (warto tutaj wziąć pod uwagę argumenty prezentowa-ne w rozdziale 5 � nawet jeśli wyjazdy z 4 badanych regionów wyróżniają

45 Ten ostatni wynik to efekt interpolacji.

219

się pod względem skali na tle kraju, nie musi to jeszcze oznaczać, że odsetki gospodarstw domowych z doświadczeniami migracyjnymi są bardzo duże). Odsetek gospodarstw, które otrzymywały w ciągu ostatniego roku pieniądze od osób przebywających za granicą okazał się relatywnie niski. W przypad-ku całej próby było to 16,1% gospodarstw migranckich i 3,4% niemigranc-kich. Najwyższy odsetek rodzin, które otrzymały w ostatnim roku przekazy pieniężne z zagranicy zanotowano w Mońkach (ponad 20% gospodarstw migranckich oraz 4% niemigranckich), najniższy zaś w powiecie słupeckim (11% gospodarstw migranckich oraz 0% gospodarstw niemigranckich). Zróżnicowana była także przeciętna wartość transferów. Średnio największe z nich dotyczyły gospodarstw z Moniek (przeciętnie około 9 tysięcy zł prze-kazanych w ostatnich 12 miesiącach, głównie przez członków danego gos- podarstwa bądź osoby z bliskiej rodziny nie będące członkami gospodar-stwa), najniższe Biłgoraja.

Na potrzeby opracowania przeprowadzono analizę przepływów pienięż-nych związanych z ostatnimi migracjami badanych osób. Z założenia, były to migracje po 2002 roku, większość z nich miała miejsce już po akcesji Polski do UE. Przeciętnie, oszczędności zgromadzone w ramach pobytu za granicą wynosiły ponad 10 tysięcy zł, choć rekordzista zaoszczędził niemal 200 tysię-cy zł (trwający ponad rok wyjazd do Wielkiej Brytanii). Przeciętna wartość transferowanych środków różniła się w badanych powiatach i wynosiła w powiecie biłgorajskim nieco ponad 8 tysięcy zł, w powiecie monieckim 11,3 tysiące zł, w słupeckim 11,8 tysięcy zł oraz w starachowickim 9,9 tysię-cy zł. Interesujące jest to, że przeciętne wielkości transferów w okresie przed- i poakcesyjnym (ale w obu przypadkach mowa o migracjach z roku 2002 i późniejszych) były bardzo zbliżone, nieco wyższe dla migracji prze-dakcesyjnych.

Większość osób przywiozła pieniądze sama, pozostała � dość nieliczna grupa � skorzystała z przelewu bankowego lub usług wyspecjalizowanych instytucji (np. Western Union). Analiza sposobu rozdysponowania środków pokazała, że w tej mierze zachowania Polaków cechują się dużą stabilnością. Okazuje się bowiem, że wydatki za granicą stanowiły zaledwie nieco ponad 10% zaoszczędzonych pieniędzy, co oznacza, że olbrzymia większość z nich trafia do kraju (w zależności od powiatu odsetek ten wahał się od 5% do 15%, przy czym najwyższy odsetek zanotowano wśród migrantów powiatu słupeckiego). Rysunek 8.3. oraz tabela 8.3 przedstawiają sposób rozdyspo-nowania środków zaoszczędzonych w czasie migracji i przetransferowanych do kraju.

220

5,4

22

17,1

19,9

46,2

17,6

13,4

19,6

10,9

2,9

4,1

8,3

7,7

0 10 20 30 40 50 60

Zakup domu, mieszkania

Remont domu, mieszkania

Zakup samochodu

Zakup innych dóbr trwałego użytku

Na życie

Na naukę dzieci

Na własną edukację

Na oszczędności, lokaty

Na spłatę długów

Na inwestycje

Na spłatę kredytu

Na coś innego

Nie przywiozłem do kraju żadnych pieniędzy

Rysunek 8.3. Sposób rozdysponowania środków przywiezionych do kraju z ostat-niej migracji, odsetek pozytywnych odpowiedzi*

* odsetki nie sumują się do 100% gdyż respondent mógł wskazać więcej niż 1 kategorię. Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Tabela 8.3. Sposób rozdysponowania środków przywiezionych do kraju z ostat-

niej migracji, odsetek pozytywnych odpowiedzi*

Kategoria Cała próba Biłgoraj Mońki Słupca StarachowiceZakup domu, mieszkania 5,4 11,2 0,0 4,2 1,5 Remont domu, mieszkania 22,0 25,5 21,0 19,4 20,3 Zakup samochodu 17,1 19,3 17,9 13,8 17,1 Zakup innych dóbr trwałego użytku 19,9 14,9 25,3 19,3 24,7

Na życie 46,2 33,2 40,2 62,9 50,2 Na naukę dzieci 17,6 9,7 14,7 23,5 25,6 Na własną edukację 13,4 8,9 19,5 17,1 10,9 Na oszczędności, lokaty 19,6 7,8 33,0 24,8 21,6 Na spłatę długów 10,9 10,3 22,3 4,3 11,6 Na inwestycje 2,9 6,2 3,6 0,6 0,0 Na spłatę kredytu 7,7 11,9 8,0 3,4 6,2 Na coś innego 8,3 6,9 18,2 4,8 7,4 Nie przywiozłem do kraju żadnych pieniędzy 4,1 5,7 4,8 2,3 8,3

* odsetki nie sumują się do 100% gdyż respondent mógł wskazać więcej niż 1 kategorię. Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

221

Jak wynika z przedstawionych powyżej danych, zaledwie 4% badanych, któ-rzy udzielili odpowiedzi na to pytanie, zadeklarowało, że nie przywiozło do kraju żadnych pieniędzy. Inni rozdysponowali je zgodnie z logiką właściwą migrantom z Polski. Po pierwsze, zwraca uwagę bardzo niski odsetek gospo-darstw, w których środki z migracji przeznaczano na inwestycje (2,9%). Więk-szość wydatków pochłaniały codzienne potrzeby (wydatki na życie), które zade-klarowało niemal 50% badanych. Warto jednak zwrócić uwagę na bardzo duże znaczenie wydatków mieszkaniowych � obie kategorie, czyli zakup i remont, stanowiły łącznie ponad 25%. Kolejną ważną kategorię stanowią zakupy dóbr trwałych, w tym samochodów � łącznie 37%. Ponad 30% badanych deklarowa-ło, iż środki zarobione za granicą są wydawane na edukację własną bądź dzieci. Blisko 20% poświęciło je na lokaty albo powiększyło dzięki nim oszczędności. Ciekawe jest także spojrzenie, jak zmieniały się w czasie wzorce alokacyjne. Okazuje się, że między 2002 a 2007 rokiem (z tego okresu pochodzą dane na temat ostatnich migracji), po pierwsze, bardzo znacząco wzrosły odsetki osób wydających pieniądze zarobione za granicą na mieszkania (zarówno zakupy, jak i remonty), a także na edukację własną i dzieci oraz na oszczędności czy lokaty, a po drugie, tych osób, które przede wszystkim przeznaczają je na dokładanie do codziennych wydatków. Potwierdza to obserwację o dwoistości współczesnych migracji Polaków, które, z jednej strony, mają charakter modernizacyjny (zwłaszcza rola wydatków edukacyjnych), a z drugiej, wynikają przede wszyst-kim z dążenia do zachowania określonego statusu materialnego. Byłby to kolej-ny argument potwierdzający, że fakt przystąpienia Polski do UE nie zmienił w zasadniczy sposób wzorców zachowań polskich migrantów.

Z tabeli 8.3 wynika, że obraz ogólny, tj. uzyskany dla całej próby, w bardzo niewielkim stopniu odzwierciedla zróżnicowanie procesów migracyjnych we współczesnej Polsce. Analizując wzorce wykorzystania środków finansowych transferowych przez migrantów, warto zwrócić uwagę na następujące aspekty: � najciekawszym przypadkiem jest zapewne powiat moniecki, będący przykła-

dem regionu o bardzo długich tradycjach migracyjnych; skutkuje to np. rela-tywnie niskim wydatkami mieszkaniowymi � może to wynikać z prostego faktu, że te konkretne potrzeby zostały już zrealizowane dzięki migracjom z poprzednich dekad; w tej sytuacji największe znaczenie mają takie katego-rie, jak oszczędności (stanowczo najwyższa wartość w próbie), spłaty dłu-gów oraz wydatki edukacyjne; ta ostatnia kategoria jest chyba najciekawsza i odzwierciedla tendencje obserwowane na Podlasiu już w końcu lat 90. (por. Hirszfeld 2001),

� powiat biłgorajski można by traktować w kontekście zaprezentowanych po-wyżej danych jako reprezentujący wzorzec migracji innowacyjnych; wskazuje na to relatywnie niski (jak na próbę) odsetek gospodarstw wydających pienią-dze z migracji na życie, ale również niemal 40% migrantów wykorzystują-cych zarobione za granicą pieniądze na wydatki mieszkaniowe; w przypadku

222

Biłgoraja zanotowano także najwyższy udział migrantów, którzy zadeklaro-wali wykorzystanie środków z migracji na cele stricte inwestycyjne,

� z kolei dwa ostatnie powiaty � które, jak zaznaczano wcześniej, jeśli chodzi o wzorce migracji mają wiele cech wspólnych, w dużej mierze ze względu na relatywnie duży udział migracji sezonowych � wyróżnia przede wszystkim bardzo wysoki odsetek migrantów, którzy środki zarobione za granicą wyda-ją głównie na bieżące potrzeby; udział innych kategorii � choćby wydatków edukacyjnych � sprawia jednak, że także w tym przypadku trudno byłoby forsować tezę o konserwatywnym charakterze procesu migracyjnego. Trzeba jednak pamiętać, że dane odnoszące się do odsetka migrantów, któ-

rzy zadeklarowali wydatkowanie środków w dany sposób, niewiele mówią o wartości samych wydatków. Mając na uwadze tę kwestię, w badaniu podjęto próbę zbadania nie tylko wzorców alokacji, ale i wartości wydatków na po-szczególne kategorie. Próba ta zakończyła się tylko częściowym powodzeniem ze względu na relatywnie dużą liczbę braków odpowiedzi. Tym niemniej uzy-skane informacje dają pewien obraz zjawiska. Przeciętne wielkości wydatków były następujące (dane dla całej próby):

Tabela 8.4. Przeciętna wartość wydatków na daną kategorię (mierzona za po-

mocą średniej oraz mediany), (w zł)

Kategoria Średnie wydatki

Odchylenie standardowe Mediana N

Zakup domu, mieszkania 49817 42704 55715 4 Remont domu, mieszkania 4660 5382 3000 30 Zakup samochodu 9895 11079 5519 25 Zakup innych dóbr trwałego użytku 2063 1301 2000 19

Na życie 3882 4336 2433 63 Na naukę dzieci 1528 2334 1000 21 Na własną edukację 3383 3013 2601 14 Na oszczędności, lokaty 7834 7804 4662 31 Na spłatę długów 1367 924 1107 14 Na inwestycje 246228 152976 300000 2 Na spłatę kredytu 2845 2936 1775 8 Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM U W.

Należy wyraźnie zaznaczyć, że dane zebrane w tabeli 8.4 mogą być istotnie

obciążone. Wskazują na to relatywnie niskie liczebności (zwłaszcza w odnie-sieniu do inwestycji, zakupu domu/mieszkania i spłaty kredytu), ale wynika to również z faktu, że respondenci podawali zwykle orientacyjne kwoty, które stanowiły zapewne tylko przybliżenie rzeczywistych wydatków. Tym niemniej

223

można sformułować kilka wniosków. Po pierwsze, pomimo tego że większość migrantów deklaruje wykorzystanie środków z migracji na bieżące wydatki, wielkość tego typu wydatków jest relatywnie mała (w próbie było to około 4 tysiące zł, mediana tych wydatków była jeszcze niższa). Przeciętnie wydatki te były niższe nie tylko od wydatków na zakup lub remont domu/mieszkania czy samochodu, ale również na oszczędności i lokaty. Zwłaszcza ta ostatnia wartość nieco zmienia nasz obraz współczesnych migracji, okazuje się bo-wiem, że jeśli migranci są w stanie zaoszczędzić środki zarabiane za granicą, to zwykle przeciętnie są to kwoty wyższe niż te wykorzystywane na bieżące wydatki. Zwracają uwagę relatywnie wysokie wydatki na edukację � zwłasz-cza własną. Wreszcie (choć ponownie ta wartość budzi największe wątpliwo-ści), potwierdza się znana z badań migracyjnych prawda, że trudno byłoby traktować migrantów jak inwestorów czy pośredników finansowych. Bardzo wysokie przeciętne wydatki na inwestycje są sygnałem, że brak wydatkowania pieniędzy z migracji w ten sposób może wynikać z prostego faktu, że zwykle są one zbyt małe, by umożliwiać realizację projektów inwestycyjnych.

Podsumowując, warto zwrócić uwagę, że pomimo relatywnie niskiego od-setka osób, które zadeklarowało fakt wydatkowania środków oszczędzanych za granicą na inwestycje, nie oznacza to, że skutki transferu dla społeczności lokalnych są niewielkie. Wręcz przeciwnie � skala wydatków mieszkaniowych oraz edukacyjnych świadczy, że wpływ ten może być bardzo pozytywny. Do-datkowo, trzeba pamiętać, że wydatki na życie, stanowiące najważniejszą kategorię (choć zapewne nie w sensie wartościowym) we wszystkich badanych powiatach, oddziałują poprzez efekt mnożnikowy na funkcjonowanie lokal-nych gospodarek i rynków pracy.

Wpływ migracji na procesy rynku pracy Pozycja na rynku pracy jest zwykle traktowana jako jeden z kluczowych

czynników warunkujących mobilność międzynarodową. W rozdziałach 5 i 6 pokazano jednoznacznie, że rola bezrobocia jako czynnika wypychającego była w Polsce szczególnie ważna od końca lat 90. do momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, chociaż na poziomie regionalnym i lokalnym fakt utraty pracy bądź zagrożenie bezrobociem pozostaje wciąż jednym z najważ-niejszych � jeśli nie najważniejszym � czynnikiem zwiększającym prawdopo-dobieństwo migracji zagranicznej (zwłaszcza w sytuacji �rozwodnienia� się wzorców selektywności migracji).

Jednocześnie, w sytuacji masowej mobilności, z jaką mamy do czynienia po akcesji Polski do UE (nie rozstrzygając w tym momencie, jaka jest skala tego zjawiska), należałoby się spodziewać widocznego jej wpływu na procesy rynku pracy. Teoria ekonomii sugeruje przy tym, że wpływ ten powinien od-nosić się do poziomu bezrobocia, ale i zasobów pracy w sensie generalnym.

224

0

100

200

300

400

500

60019

94/k

w1

1994

/kw

319

95/k

w1

1995

/kw

319

96/k

w1

1996

/kw

319

97/k

w1

1997

/kw

319

98/k

w1

1998

/kw

319

99/k

w1

1999

/kw

320

00/k

w1

2000

/kw

320

01/k

w1

2001

/kw

320

02/k

w1

2002

/kw

320

03/k

w1

2003

/kw

320

04/k

w1

2004

/kw

320

05/k

w1

2005

/kw

320

06/k

w1

2006

/kw

320

07/k

w1

Licz

ba m

igra

ntów

(w ty

s.)

0

5

10

15

20

25

Stop

a be

zrob

ocia

(w %

)

Migranci Stopa bezrobocia

Rysunek 8.4. Skala migracji a stopa bezrobocia na polskim rynku pracy, wg BAEL

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych BAEL.

Rysunek 8.4 obrazuje zależność między poziomem bezrobocia (w %, wg

BAEL) a skalą migracji (w tysiącach osób przebywających czasowo za granicą, wg BAEL). Uzyskany obraz zdaje się potwierdzać tezy stawiane powszech- nie w odniesieniu do migracji i polskiego rynku pracy. Po pierwsze, wyraźnie widać, że wzrost skali mobilności zagranicznej Polaków, który nastąpił w koń-cu lat 90., był pozytywnie skorelowany z negatywnymi zmianami na polskim rynku pracy, których objawem był drastyczny wzrost bezrobocia � do pozio- mu około 20% w latach 2002�2004. Na podstawie danych zaprezentowanych powyżej można by więc uznać bezrobocie za ważny czynnik wypychający. Po drugie, charakter korelacji zmienia się zasadniczo po 1 maja 2004 roku � tym razem spadkowi bezrobocia towarzyszy wzrost skali mobilności46. Odwołując się do teorii ekonomii oraz intuicji, należałoby raczej odwrócić porządek ostat-niego stwierdzenia i przyjąć, że za sprawą umasowienia mobilności zarobko- wej wyraźnie poprawia się sytuacja na polskim rynku pracy, czego wyrazem jest spadek stopy bezrobocia z rzeczonych 20% do około 10%.

46 W tym pierwszym okresie wartość współczynnika korelacji Pearsona wynosiła 0,80,

a w drugim � 0,98.

225

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

012345

1Q 2

004

1Q 2

005

1Q 2

006

1Q 2

007

Czec

hyŁo

twa

Litw

aPo

lska

Sekt

or p

rzet

wór

czy

i prz

emysł

Budo

wni

ctw

o

Hand

el

Rys

unek

8.5

. St

opy

wak

atów

w w

ybra

nych

kra

jach

Eur

opy Śr

odko

wo-

Wsc

hodn

iej,

2004

�200

7

Źródło

: Ban

k Św

iato

wy

2007

: 23�

24.

226

0

5

10

15

20

25

30

35

40

4Q 2005 1Q 2006 2Q 2006 3Q 2006 4Q 2006 1Q 2007 2Q 2007Przemysł Budownictwo HandelTransport Pozostałe

Biorąc pod uwagę historię gospodarczą Polski minionej dekady, jest to zja-wisko doprawdy niezwykłe i oznaczałoby, że masowa migracja może równo-ważyć procesy rynku pracy na poziomie nawet relatywnie dużego państwa.Roli migracji można się doszukiwać również na innych poziomach. Rysunek 8.5 pokazuje zmiany liczby wakatów w wybranych gospodarkach Europy Środko-wo-Wschodniej w latach 2004�2007, czyli w okresie poakcesyjnym. Zauważ-my, że przynajmniej w części przypadków wolne miejsca pracy to nowy feno-men, nie pojawiający się wcześniej na taką skalę.

Jak wskazuje rysunek 8.5, we wszystkich przypadkach mieliśmy do czy-nienia z mniej lub bardziej gwałtownym wzrostem liczby wolnych miejsc pracy. Proces ten był najbardziej intensywny w przypadku krajów bałtyc- kich (choć zwraca uwagę podobna sytuacja w Republice Czeskiej) oraz w sektorze budowlanym. Tego typu wyniki są w oczywisty sposób konse-kwencją sytuacji w przedsiębiorstwach. Powyższy rysunek pokazuje, że w istocie nastąpiło przejście od rynku pracodawcy do rynku � przynajmniej po części � pracownika.

Rysunek 8.6. Polskie przedsiębiorstwa zgłaszające problemy ze znalezieniem pra-

cowników, według sektora (w %)

Źródło: Bank Światowy 2007: 22.

Z kolej na podstawie rysunku 8.6 można przyjąć, że w roku 2007 niemal

35% przedsiębiorstw działających w sektorze budowlanym zgłaszało proble- my ze znalezieniem (zatrudnieniem i utrzymaniem) pracowników. Podobne trendy występują i w innych sektorach, choć � jak widać powyżej � ze znacz-

227

nie mniejszą intensywnością. O znaczeniu zjawiska świadczy fakt, że więk-szość badań, które obejmują pracodawców (por. m.in. NBP 2007 oraz KPMG 2007, KPMG 2008), jednoznacznie pokazuje, że w okresie ostatnich dwóch lat kwestia niedoborów siły roboczej stała się najważniejszym problemem pol-skich pracodawców, wpływając na poziom zysków, a nawet stawiając pod znakiem zapytania możliwość prowadzenia dalszej działalności.

Wraz z pojawiającymi się niedoborami siły roboczej rośnie także presja na wzrost płac. Skala tego zjawiska była co prawda w Polsce znacznie mniejsza niż np. w krajach bałtyckich (por. Bank Światowy 2007, Kaczmarczyk i Okól-ski 2008), ale wyraźnie widoczna w przypadku kilku sektorów (budownictwo, usługi).

Dotychczasowe rozważania prowadziłyby do dość jednoznacznej konklu-zji. Umasowienie procesów mobilności zagranicznej pozwoliło uwolnić dużą nadwyżkę podażową na polskim rynku pracy. W konsekwencji, po pierwsze, obniżył się wydatnie poziom bezrobocia, a po drugie, wraz z kolejnymi falami migracji pojawiły się niedobory pracowników dotkliwe zwłaszcza w pewnych sektorach (z budownictwem jako najbardziej typowym przykładem).

Teza ta wydaje się wielce prawdopodobna, natomiast warto wyraźnie pod-kreślić, że na tym etapie analizy bardzo trudno byłoby o argumenty skłaniające do jej bezwarunkowego przyjęcia. Po pierwsze, trzeba pamiętać, że okres poak-cesyjny to nie tylko faza masowych migracji. To także czas bardzo dobrej ko-niunktury gospodarczej i ożywienia w wielu sektorach na skalę niespotykaną od początku lat 90. Jeśli zdamy sobie sprawę, że wiele problemów polskiego rynku pracy na przełomie wieków wynikało ze spowolnienia procesów wzrostu i kry-zysu gospodarczego, można równie spokojnie przyjąć, że wzrost gospodarczy powinien prowadzić do poprawy sytuacji na polskim rynku pracy (oczywiście, o ile nie mamy do czynienia ze wzrostem bezzatrudnieniowym, co w przypadku Polski było często postulowane). Może o tym świadczyć przypadek dwóch kra-jów Europy Środkowo-Wschodniej, które notują zbliżone zmiany na rynkach pracy � mowa o Węgrzech i Republice Czeskiej (por. rysunek 8.5). W przypad-ku żadnego z nich przystąpienie do struktur unijnych nie wywołało masowych migracji, a więc trudno byłoby poszukiwać źródeł obecnej sytuacji w odpływie siły roboczej. Tendencje na rynkach pracy w Europie Środkowo-Wschodniej mogą więc być skutkiem bardzo dobrej koniunktury gospodarczej, która skutku-je ekspansją inwestycyjną przedsiębiorstw i tworzeniem nowych miejsc pracy (lub też � jak w przypadku Polski � wyraźnym zahamowaniem procesu likwida-cji miejsc pracy, co jest czynnikiem wystarczającym, by zmienić trendy).

Po drugie, niezależnie od tego, że zdaniem wielu obserwatorów współcze-sne migracje z Polski cechuje niezwykła wręcz skala i dynamika, nie oznacza to jeszcze, że mogą mieć one silny wpływ na procesy rynku pracy � przynajm-niej w ujęciu zagregowanym. Przekonują o tym dane na poniższym rysunku.

228

-500-400-300-200-100

0100200300400500

2000

/Q2

2000

/Q3

2000

/Q4

2001

/Q1

2001

/Q2

2001

/Q3

2001

/Q4

2002

/Q1

2002

/Q2

2002

/Q3

2002

/Q4

2003

/Q1

2003

/Q2

2003

/Q3

2003

/Q4

2004

/Q1

2004

/Q2

2004

/Q3

2004

/Q4

2005

/Q1

2005

/Q2

2005

/Q3

2005

/Q4

2006

/Q1

2006

/Q2

2006

/Q3

2006

/Q4

2007

/Q1

2007

/Q2

Bezrobotni Pracujący Migranci

Rysunek 8.7. Dynamika zmian na polskim rynku pracy (w porównaniu z po-przednim kwartałem), bezrobotni, pracujący oraz migranci w tys.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Kaczmarczyk i Tyrowicz 2008.

Dane zebrane na rysunku 8.7 obrazują dynamikę zmian trzech procesów

polskiego rynku pracy � zatrudnienia, bezrobocia oraz migracji zagranicznych (w każdym przypadku pochodzą one z BAEL). Prezentowane wartości po-wstały poprzez porównanie wartości odpowiednich zmiennych w kolejnych, następujących po sobie kwartałach. Oprócz oczywistych wniosków typowych dla większości rynków pracy (np. bardzo silna sezonowość wszystkich proce-sów), na uwagę zasługują dwa zjawiska. Pierwszym z nich jest wyraźne od-zwierciedlenie tendencji gospodarczych, o których była mowa w poprzednim akapicie: co najmniej od początku 2005 roku notuje się spadek bezrobocia (niezależnie od efektu sezonowości) oraz wzrost liczby zatrudnionych. Drugie odnosi się do relacji między zmiennymi. Abstrahując w tym miejscu od roli tradycyjnie przypisywanej migracji, należałoby przyjąć, że jej znaczenie dla procesów rynku pracy na poziomie całego kraju jest relatywnie niewielkie. O ile odpływ może mieć znaczenie w przekrojach sektorowych czy regional-nych, to trudno byłoby zakładać, że może drastycznie zmienić sytuację na zagregowanym poziomie.

Po trzecie zaś, spadek poziomu bezrobocia oraz wzrost liczby wolnych miejsc pracy może wynikać nie tyle z odpływu za granicę, co z dezaktywizacji zawodowej polskiego społeczeństwa.

229

0

500

1 000

1 500

2 000

2 500

3 000

3 500

4 00019

93/Q

219

93/Q

419

94/Q

219

94/Q

419

95/Q

219

95/Q

419

96/Q

219

96/Q

419

97/Q

219

97/Q

419

98/Q

219

98/Q

419

99/Q

219

99/Q

420

00/Q

220

00/Q

420

01/Q

220

01/Q

420

02/Q

220

02/Q

420

03/Q

220

03/Q

420

04/Q

220

04/Q

420

05/Q

220

05/Q

420

06/Q

220

06/Q

420

07/Q

2

Bezr

obot

ni i

mig

ranc

i

12 000

12 500

13 000

13 500

14 000

14 500

15 000

15 500

Prac

ując

y i b

iern

i zaw

odow

o

Migranci

Bezrobotni

Pracujący

Bierni zawodowo

Rysunek 8.8. Migracje zagraniczne a procesy polskiego rynku pracy, 1993�2007 (w tys.)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Kaczmarczyk i Tyrowicz 2008.

Rysunek 8.8 obrazuje zmiany na polskim rynku pracy w okresie transfor-

macji systemowej (zmienne rynku pracy dla uproszczenia obrazu odnoszą się do okresu od 1999 roku). Wskazuje on ponownie na zjawiska opisywane po-wyżej � wzrost skali zatrudnienia, spadek liczby bezrobotnych oraz relatywnie niewielką skalę migracji w relacji do rozmiarów polskiego rynku pracy. Trze-ba jednak podkreślić wagę dodatkowego elementu. Otóż z rysunku 8.8 wyni- ka, że jednym z najważniejszych problemów polskiego rynku pracy jest ska- la bierności zawodowej. Liczba osób, które nie są aktywnymi uczesftiikami polskiego rynku pracy, zwiększa się od początku transformacji systemowej, a w ujęciu relatywnym jest najwyższa w UE. Biorąc pod uwagę, że wzrost skali bierności zawodowej ma miejsce także po 2004 roku, może to oznaczać, iż spadek bezrobocia jest efektem �sztucznym�, wynikającym z tego, że część populacji ulega dezaktywizacji na polskim rynku pracy. Oczywiście, być może osoby te to właśnie migranci, ale dane statystyczne o charakterze wtórnym nie upoważniają nas do takich wniosków.

Wreszcie, po czwarte, nie można zapominać, że polski rynek pracy cechują silne niedopasowania strukturalne. Dotyczy to przekrojów demograficznych, edukacyjnych oraz regionalnych. W tym kontekście obecna sytuacji w budow-nictwie może być tyleż skutkiem odpływu pracowników za granicę, co efek-tem zainicjowanej w 1999 roku reformy polskiego systemu edukacyjnego, która doprowadziła do znacznego uszczuplenia zasobu pracowników z wy-kształceniem zawodowym.

230

Generalnie więc, pomimo tego że część danych statystycznych sugerowa-łaby proste i jednoznaczne zależności między sferą migracji a procesami rynku pracy, na poziomie zagregowanym nie można takich związków potwierdzić w sposób wiarygodny. Zebrane dane sondażowe umożliwiają weryfikację stawianych tez na poziomie regionalnym i lokalnym.

W pierwszej kolejności warto odnieść się do dwóch kluczowych tez sta-wianych wobec najnowszych migracji z Polski. Pierwsza z nich mówi, że współczesne migracje Polaków to skutek braku pracy � bezrobocia albo zagro-żenia bezrobociem. Druga, że za sprawą migracji z Polski mógł zmniejszyć się poziom bezrobocia � chodziłoby więc o tzw. eksport bezrobocia.

Jak wskazują dane prezentowane w rozdziale 5, w momencie podjęcia pierwszej migracji zagranicznej około 47% respondentów miało pracę w Pol-sce, 22% pozostawało bez pracy, ale jej aktywnie poszukiwało, a 5% stanowi-ły osoby bierne zawodowo. Sugerowałoby to, że brak pracy nie jest najważ-niejszym czynnikiem skłaniającym do mobilności. Sytuacja na polskim rynku pracy przed wyjazdem za granicę w istotny sposób różniła się jednak w ba- danych gminach. Przykładowo, brak pracy był bardzo ważnym czynnikiem promigracyjnym w miejskiej części powiatu monieckiego oraz gminach wiej-skich powiatu słupeckiego. Zestawienia zaprezentowane w rozdziale 5 prze- konują, że nawet jeśli pewne zjawiska statystyczne nie uwidaczniają się na poziomie całego kraju, to mogą mieć znaczenie na poziomie lokalnym i regio-nalnym. I tak zagrożenie bezrobociem było o wiele mniejsze w tych regionach, gdzie od lat wykorzystywana jest strategia migracyjna uwzględniająca wy- jazdy sezonowe, w innych brak pracy wciąż ma duże znaczenie w procesie decyzyjnym.

Powyższe dane odnosiły się do momentu podjęcia pierwszej migracji, czyli do decyzji o charakterze pionierskim. Tego typu dane mogą być w poważny sposób ograniczone � motywy migracyjne mogą się zmieniać w różnych fa-zach procesu migracyjnego. Dlatego też przeprowadzono następujący zabieg. Zebrano informacje o wszystkich migracjach po 1989 roku, w przypadku któ-rych udało się uzyskać dane na temat aktywności ekonomicznej badanych. Dane te zawierają rysunki 8.9 oraz 8.10.

Analiza powyższych danych prowadzi do następujących konkluzji: � dane z rysunku 8.9 wskazują na wyraźny wzrost aktywności migracyjnej

w połowie lat 90., potem w końcu lat 90. oraz wreszcie bardzo silną zmianę po przystąpieniu Polski do UE (por. także rozdział 2 i 3),

� generalnie, niemal połowa wszystkich migrantów (42%) w momencie wyjazdu miała pracę w Polsce, kolejną grupę stanowili bezrobotni (25,5%) oraz bierni zawodowo (14,3%) � czyli dane te były zbliżone do wyni- ków uzyskanych dla pierwszych migracji; ponownie, oznacza to, że teza

231

0

10

20

30

40

50

60

70

80

90

100

1989 1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

jest w innej sytuacjizajmuje się domemjest na emeryturzejest na rencie inwalidzkiejuczy się/studiuje w szkole prywatnejuczy się/studiuje w szkole publicznejnie ma pracy i nie poszukuje jejnie ma żadnej pracy ale aktywnie jej poszukujepracuje/jest na urlopie wychowawczym

o eksporcie zatrudnienia wydaje się uzasadniona w bardzo ograniczonym zakresie,

� dane przedstawione na rysunku 8.9 pokazują w sposób wyraźny dynamikę zjawiska w czasie; wynika z nich, że od roku 1989 udział pracujących cały czas oscyluje wokół 40%; udział bezrobotnych był wyraźnie wyższy w po-łowie i w końcu lat 90., natomiast obniżył się w ostatnich kilku latach; okres przełomu lat 90. i 2000. � bardzo trudny dla polskiego rynku pracy � zaowocował również wzrostem udziału biernych zawodowo wśród wy-jeżdżających,

� najwyraźniejszą zmianą, jaka zarysowała się w ostatnich kilku latach, jest bardzo silny wzrost odsetka wyjeżdżających, którzy nie weszli jeszcze na polski rynek pracy, a są wciąż studentami bądź uczniami wpływ migracji tej grupy na sytuację na polskim rynku pracy byłby więc ambiwalentny (por. poniżej),

� wreszcie, zestawienie wybranych, najważniejszych kategorii zaprezento-wane na rysunku 8.9 przekonuje o dwóch kluczowych zmianach w zakresie migracji

� pierwsza miała miejsce w końcu lat 90., a druga po przystąpieniu Polski do UE,

� ten pierwszy okres obejmujący lata 2000�2001 to faza relatywnie wysokie-go udziału bezrobotnych w ogóle wyjeżdżających za granicę; okres 2005� �2007 (zwłaszcza 2007 rok) to z kolei dominacja wyjazdów osób zatrud-nionych bądź też kształcących się w Polsce.

Rysunek 8.9. Aktywność zawodowa badanych przed wyjazdem za granicę, według roku wyjazdu (liczba przypadków)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

232

0

0,05

0,1

0,15

0,2

0,25

0,3

0,35

0,4

0,45pracuje/jest na urlopie wychowawczym

nie ma żadnej pracy ale aktywnie jejposzukuje

nie ma pracy i nie poszukuje jej

uczy się/studiuje w szkole publicznej

uczy się/studiuje w szkole prywatnejjest na rencie inwalidzkiej

jest na emeryturze

zajmuje się domem

jest w innej sytuacji

przed akcesją

po akcesji

O istotnej zmianie wzorców migracyjnych w Polsce, a zwłaszcza o zmianie wpływu sytuacji na polskim rynku pracy na decyzje migracyjne, przekonuje rysunek 8.10, zestawiający sytuację przed wyjazdem osób, które wyjechały za granicę w okresie przed- i poakcesyjnym. Migracje po 1 maja 2004 roku w mniejszym stopniu niż w fazie wcześniejszej stają się udziałem osób, które bądź to pracują, bądź są bezrobotne czy bierne zawodowo. Znacznie wzrósł za to udział osób, które wciąż są w fazie edukacji, czyli nie weszły jeszcze na polski rynek pracy. Z danych jakościowych wynika, że ich motywacja jest zróżnicowana � dla jednych migracja to ucieczka przed potencjalnym bezro-bociem w Polsce, dla drugich szansa na wypróbowanie własnych sił i dorobie-nie w czasie studiów czy nauki. Warto podkreślić, że w zależności od tego, jakie motywacje będą dominować, taki będzie też skutek tego typu migracji na sytuację na polskim rynku pracy. O ile w pierwszym przypadku może ona prowadzić do zmniejszenia skali nierównowagi (obniżenia poziomu bezrobo-cia), to ten drugi efekt jest trudny do przewidzenia.

Rysunek 8.10. Sytuacja na polskim rynku pracy przed wyjazdem za granicę

w okresie przed- i poakcesyjnym, w %

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

233

Podsumowując, trudno byłoby przyjąć bez zastrzeżeń tezę o eksporcie bez-robocia z Polski. Dane zebrane w ramach sondażu pokazują raczej, że proces ten mógł mieć miejsce w końcu minionej dekady. Najnowsze migracje to głównie domena osób aktywnych na polskim rynku pracy, bądź też takich, które jeszcze nań nie weszły. Potwierdziła to zresztą analiza modelowa zapre-zentowana w rozdziale 6, której wyniki wskazywały, że bezrobocie było bar-dzo ważnym czynnikiem wypychającym w okresie przedakcesyjnym, ale jego rola znacząco się zmniejszyła po 2004 roku. Jest to tyleż efekt zmian na pol-skim rynku pracy, co przemian w sferze struktury migrujących osób (odmło-dzenie migracji z Polski). Badania jakościowe przeprowadzone w ramach projektu badawczego wskazywały, że w okresie ostatnich kilku lat zmienił się istotnie wpływ procesów rynku pracy na zjawiska mobilności. O ile wcześniej, tj. przed 2004 rokiem, kluczowe znaczenie miała możliwość znalezienia ja-kiejkolwiek pracy, to obecnie chodzi o dobrą pracę, tj. pracę relatywnie dobrze płatną, w dobrych warunkach, oferującą możliwości kariery zawodowej. Wy-jeżdżający z Polski to coraz częściej nie osoby, którym nie udało się znaleźć pracy w Polsce, ale ludzie, którzy nie znaleźli oferty, która była w stanie ich zadowolić. Bez wątpienia jednak wyjeżdżając, tworzą przestrzeń dla innych potencjalnych pracowników i tym samym pomagają rozładować nierównowa-gę na rynku pracy.

W kontekście sytuacji na lokalnych i regionalnych rynkach pracy bardzo ważne jest pytanie, jakie są losy migrantów, którzy po doświadczeniach mi-gracyjnych wracają na polski rynek pracy. W szczególności ciekawa wydaje się kwestia, czy, i na ile, migracja prowadzi do dezaktywizacji zawodowej lub też do zmian statusu. Jest to kwestia o tyle istotna, że ze względu na zmianę warunków ekonomicznych coraz częściej mówi się o możliwości masowych powrotów, co musi rodzić pytanie o ich wpływ na sytuację na polskim rynku pracy. W rozdziale 5 zaprezentowana została analiza odnosząca się do mobil-ności na polskim rynku pracy migrantów wielokrotnych, w przypadku których możliwa była ocena statusu na rynku pracy między kolejnymi wyjazdami zagranicznymi (przy czym do analizy wykorzystano dane na temat sytuacji przed przedostatnią i ostatnią migracją) oraz w momencie badania. Z danych sondażu wynika, że większość osób nie zmienia swojego statusu na rynku pracy i jest to zjawisko typowe dla całego rynku pracy. Tym niemniej, jeśli chodzi o osoby, które były bezrobotnymi przed ostatnim wyjazdem zagranicz-nym, ponad 60% z nich zmieniło swój status na polskim rynku pracy i w ich przypadku prawdopodobieństwo znalezienia zatrudnienia było relatywnie wysokie. Generalnie więc, wyniki te wskazywałyby na pewien potencjał akty-wizacyjny współczesnych migracji z Polski.

Do zbliżonych wniosków prowadzi analiza zachowań na polskim rynku pracy migrantów powrotnych. Ze względów metodologicznych ograniczono się wyłącznie do ostatnich migracji, dodatkowo tylko do tych, które miały

234

miejsce w 2007 roku i zakończyły się przed momentem realizacji badania. W ten sposób możliwe było spojrzenie na sytuację byłych migrantów przez pryzmat ich aktualnej aktywności zawodowej. Dane na ten temat zawiera rysunek 8.11.

Rysunek 8.11. Aktywność zawodowa osób, które wyjechały z Polski w 2007 roku

i powróciły do kraju do momentu realizacji badania, w % Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Z danych zawartych na rysunku wynika, że aktywność zawodowa byłych

migrantów na przełomie września i października 2007 roku przedstawiała się następująco: 48% osób było zatrudnionych, 17,3% uczyło się/studiowało, 13,3% było bezrobotnych (w myśl definicji), a około 16% biernych zawodo-wo. Generalnie więc, sytuacja byłych migrantów była dość zbliżona do pozycji Polaków na rynku pracy. Relatywnie duży udział zatrudnionych wskazuje, że migracja nie musi prowadzić do �wypadania� z polskiego rynku pracy. Tym niemniej, za bardzo niekorzystny należałoby uznać relatywnie wysoki odse- tek bezrobotnych (zwłaszcza w kontekście poprawiającej się sytuacji na pol-skim rynku pracy) oraz, w szczególności, ponad 15-procentowy udział bier-nych zawodowo. Te dwie ostatnie wartości świadczą o tym, że przynajmniej w przypadku części osób opcja migracyjna może skutecznie zniechęcać do poszukiwania pracy w Polsce bądź też, że szanse, jakie dają zagraniczne rynki pracy, są o wiele lepsze niż te, na jakie można liczyć w Polsce.

Do podobnych wniosków prowadzi porównanie sytuacji na polskim rynku pracy osób z i bez doświadczeń migracyjnych. Rysunek 8.12 zawiera dane odnoszące się do aktywności respondentów w momencie realizacji badania, tj.

13,0%

5,8%

13,0%

4,3%

4,3%

5,8%

5,8%

47,8%

0% 10% 20% 30% 40% 50% 60%

Pracuje/jest na urlopie wychowawczym

Nie ma żadnej pracy ale aktywnie jej poszukuje

Nie ma pracy i nie poszukuje jej

Uczy się/studiuje w szkole publicznej

Uczy się/studiuje w szkole prywatnej

Jest na rencie inwalidzkiej

Zajmuje się domem

Jest w innej sytuacji

235

0

10

20

30

40

50

60

Prac

uje/

jest

na

urlo

pie

wyc

how

awcz

ym

Nie

ma ża

dnej

prac

y al

e ak

tyw

nie

jej p

oszu

kuje

Nie

ma

prac

y i n

iepo

szuk

uje

jej

Ucz

y się/

stud

iuje

wsz

kole

pub

liczn

ej

Ucz

y się

/stu

diuj

e w

szko

le p

ryw

atne

j

Jest

na

renc

iein

wal

idzk

iej

Jest

na

emer

ytur

ze

Zajm

uje

się

dom

em

Jest

w in

nej s

ytua

cji

Niemigranci Migranci

na przełomie września i października 2007 roku. Wskazywano już, że w bada-nej populacji dominują trzy typy aktywności ekonomicznej: po pierwsze, za-trudnieni (45%), po drugie, emeryci (21%) oraz studenci i uczniowie (11,5%). Jest to struktura zbliżona do całej populacji Polski.

Rysunek 8.12. Aktywność zawodowa badanych osób w momencie badania, wg

doświadczeń migracyjnych (w %)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sondażu OBM UW.

Bardzo ciekawe wnioski wynikają jednak z porównania osób z doświad-

czeniami migracyjnymi i bez nich. Jak wynika z danych zawartych na rysun- ku 8.12: � osoby z doświadczeniami migracyjnymi były o wiele bardziej aktywne na

polskim rynku pracy � 56% z nich było zatrudnionych, a dodatkowo 7% nie pracowało, ale poszukiwało zatrudnienia,

� cechowały się one relatywnie wyższą stopą bezrobocia, ale z drugiej stro-ny, odsetek biernych zawodowo był w tej grupie stosunkowo niski � jeśli jako takie potraktujemy osoby bez pracy nie poszukujące zatrudnienia oraz osoby na rencie inwalidzkiej i zajmujące się domem, to dla migrantów sta-nowi to łącznie około 8,5% a dla nie-migrantów ponad 15%,

236

� znacznie mniejszy był w tej grupie odsetek emerytów, ale to jest akurat całkowicie zrozumiałe, biorąc pod uwagę selektywność migracji,

� wreszcie, na uwagę zasługuje dużo wyższy niż w przypadku nie-migrantów (choć relatywnie niski w sensie absolutnym) udział osób studiujących, uczących się w szkołach prywatnych. Dane prezentowane w rozdziale 5 pozwoliły dodatkowo zidentyfikować

pewne wzorce zależności regionalnych. Po pierwsze, we wszystkich badanych jednostkach administracyjnych migrantów cechowała relatywnie wyższa ak-tywność zawodowa i wyższa stopa zatrudnienia. W szczególności, na uwagę zasługują obie części powiatu starachowickiego, w przypadku których odsetek zatrudnionych migrantów był niemal dwukrotnie wyższy niż dla osób bez doświadczeń migracyjnych. W przypadku Starachowic zwraca także uwagę fakt, że co prawda udział bezrobotnych był relatywnie niski, ale za to relatyw-nie duża grupa osób była bierna na rynku pracy (dotyczy to zarówno migran-tów, jak i nie-migrantów). Dane wskazują, że najgorszą sytuacją na rynku pracy cechowały się Mońki (część miejska powiatu) � w tym przypadku od-setki bezrobotnych oraz biernych zawodowo były najwyższe. W przypadku każdej jednostki migranci o wiele częściej korzystali z usług prywatnych szkół bądź uczelni. Sytuacja ta jest najwyraźniej widoczna w przypadku migrantów z Moniek, którzy � w przeciwieństwie do osób bez doświadczeń migracyjnych � korzystają właśnie z prywatnej oferty edukacyjnej. Mońki zwracają uwagę ze względu na jeszcze jeden ciekawy fakt. Jest to jedyna jednostka terytorial-na, w przypadku której w próbie znalazło się wielu emerytów z doświadcze-niami migracyjnymi. W jednoznaczny sposób odzwierciedla to bogatą prze-szłość migracyjną tego regionu, ale i wskazuje na regionalne zróżnicowanie wzorców migracyjnych w Polsce.

Na koniec, warto powrócić do kwestii potencjalnych migracji powrotnych i zastanowić się nad jeszcze jednym jak się wydaje istotnym � czynnikiem. Odwołując się do przesłania teorii ekonomii, można przyjąć, że jednym z naj- ważniejszych czynników skłaniających do mobilności zagranicznej jest po-ziom stawek płac. Dlatego też w badaniu zadano kilka pytań odnoszących się, po pierwsze, do stawki płacy, jaka mogłaby skłonić migrantów do tego, by wykonywali w Polsce taką samą pracę jak za granicą (zwykle są to prace nie odpowiadające kwalifikacjom), po drugie zaś, do stawki remigracyjnej, czyli takiego poziomu płac, który mógłby powstrzymać ich od wyjazdów/skłonić do związania się z polskim rynkiem pracy. Jeśli chodzi o ten pierwszy poziom, to w przypadku badanych powiatów uzyskano znacząco rozbieżne wartości, wahające się od 2,5 do ponad 5 tysięcy zł (netto) miesięcznie. W przypadku stawki remigracyjnej, średni poziom wyniósł niespełna 2,9 tysiąca zł (maksy-malna podana stawka wyniosła 6,5 tysiąca). W odniesieniu do poszczególnych powiatów uzyskane wartości wahały się od 2,3 tysiąca zł w powiecie moniec-

237

kim do 3,3 tysiąca zł w powiecie starachowickim. Zwłaszcza wynik odnoszący się do stawki remigracyjnej wydaje się bardzo ciekawy. Pokazuje bowiem, że wbrew powszechnej opinii oczekiwania płacowe migrantów nie muszą być bardzo wygórowane. Sugeruje to, że wraz z poprawą sytuacji na polskim ryn-ku pracy skala migracji powrotnych może istotnie wzrastać.

Podsumowanie Procesy migracyjne ocenia się zwykle przez pryzmat ich skutków ekono-

micznych. Dlatego też tak istotne jest w miarę wiarygodne zbadanie, jakie są w istocie konsekwencje współczesnej mobilności Polaków. Co ciekawe, ocena samych zainteresowanych, tj. migrantów, ich rodzin oraz osób zamieszkują-cych regiony o dużej intensywności migracji, nie jest bynajmniej oczywista. W analizowanym badaniu okazało się, że ocena migracji zagranicznych zale-żała w dużej mierze od tradycji migracyjnych danej społeczności (zapewne również od specyfiki migracji z danego powiatu). Na pytanie, czy wyjazdy zarobkowe za granicę przynoszą korzyści dla miejscowości zamieszkania, najbardziej pozytywnie reagowali mieszkańcy Biłgoraja (55,5% pozytywnych ważnych odpowiedzi), w dalszej kolejności Starachowic (52,3%) oraz Słupcy (50,8%). W przypadku Moniek dominowały oceny negatywne (55,4%). Po-twierdzałoby to tezę stawianą przez autorów wcześniejszych badań (Jaźwińska i Okólski 2001), że w regionach o dużych tradycjach migracyjnych oraz nasi-leniu mobilności międzynarodowej od końca lat 90. zaczęto coraz silniej pod-kreślać negatywny wymiar migracji i patrzeć na nie zwłaszcza przez pryzmat kosztów społecznych i psychologicznych.

Kwestia społecznych i kulturowych konsekwencji migracji nie była przed-miotem zainteresowania w tym rozdziale, chociaż była adresowana w raporcie z badań jakościowych przeprowadzanych w ramach modułu I. Warto w tym miejscu przytoczyć kilka najważniejszych wniosków z tego badania, które rzucają nieco odmienne światło na współczesne migracje Polaków. Typową strategią migracyjną w latach 90. były migracje zarobkowe, zwykle o czaso-wym charakterze, których celem było gromadzenie maksymalnej wielkości środków finansowych, które mogły być potem wykorzystane w kraju. Tego typu migracje zwykle nie wiązały się z podnoszeniem kwalifikacji czy naby-waniem nowych kompetencji, wręcz przeciwnie, w związku z zatrudnieniem w sektorach drugorzędnych prowadziły wielokrotnie do deprecjacji kapitału ludzkiego. Migracje poakcesyjne wniosły w tej mierze pewne nowości. Przede wszystkim pojawiły się nowe strategie, które można by określić mianem innowacyjnych. Wiążą się one ze zdobywaniem wykształcenia za granicą, ale również, nabywaniem kompetencji językowych czy po prostu ogólnocywiliza-cyjnych. Zwłaszcza młodzi ludzie podkreślają, że tego typu możliwości mają

238

dla nich coraz większe znaczenie i decydują np. o wyborze kraju docelowego. Jak na razie, skala tego typu migracji nie jest duża � pokazały to wyraźnie wyniki badania sondażowego, tym niemniej można się spodziewać jej intensy-fikacji, co powinno mieć pozytywny wpływ na samych migrantów, ale zapew-ne także na przyszłość polskiego rynku pracy.

Niniejszy rozdział poddawał pod dyskusję dwa � zapewne najważniejsze � wymiary migracji pracowniczych: transfery środków finansowych z zagrani-cy oraz wpływ migracji na procesy rynku pracy. W odniesieniu do pierwszego zjawiska warto zdawać sobie sprawę, że nawet jeśli wartość pieniędzy przeka-zywanych z zagranicy nie jest imponująca na poziomie całego kraju (choć, jak wskazują wszystkie dostępne dane, rośnie w bardzo szybkim tempie), to może odgrywać bardzo ważną rolę dla migrantów, ich rodzin oraz społeczno-ści lokalnych. W tym pierwszym wymiarze zapewne najważniejszą rolę od-grywają, z jednej strony, elementy zachowań o charakterze konserwatywnym (wydatki na życie), a z drugiej, coraz mocniej się przebijające aspekty innowa-cyjne (wydatki edukacyjne, oszczędności). Jeśli chodzi o wpływ na poziom społeczności lokalnej, to większość z omawianych w tekście kategorii wydat-kowych może � choć oczywiście w zróżnicowany sposób � wpływać na po-ziom popytu i w ten sposób napędzać rozwój lokalnej i regionalnej gospodarki.

Bardzo ciekawa jest też kwestia łącząca migracje z procesami rynku pracy. W rozdziale stawiano tezę, że migracja może stanowić formę eksportu bezro-bocia i przez to rozładowywać nierównowagę na rynku pracy. Czy można więc przyjąć, że migracja prowadzi do spadku bezrobocia? Jak wynika z prze-prowadzonych analiz, bez wątpienia odpływ tysięcy ludzi za granicę jest pro-cesem, który zmniejsza presję na rynek pracy. Nie można jednak zgodzić się z tym, że jest to zjawisko, które odegrało najważniejszą rolę w procesie poprawy sytuacji na rynku pracy (spadek bezrobocia) i, z drugiej strony, przy-czyniło się do rosnących problemów podażowych (niedobory siły roboczej). Wyniki sondażu wskazują, że wyjeżdżający za granicę to często ludzie mający pracę w Polsce, dodatkowo większość z nich angażuje się w mobilność o cha-rakterze czasowym, co oznacza, że mogą zdywersyfikować swoją aktywność ekonomiczną i funkcjonować na obu rynkach pracy jednocześnie. Nie zmienia to jednak tego, że w obliczu generalnej słabości polskich instytucji ekono-micznych � w tym rynku pracy, masowa migracja zarobkowa wzmacnia pew-ne tendencje i przyspiesza oddziaływanie innych czynników. W tym sensie migracja może stanowić zarówno szansę, jak i zagrożenie dla lokalnych oraz regionalnych rynków pracy.

239

Wnioski i rekomendacje

Wnioski

1 . Obraz współczesnej mobilności Polaków to wizja niemalże exodusu, masowych wyjazdów milionów osób szukających lepszego życia w kra-jach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Z punktu widzenia badań nad migracjami z Polski, tego typu wizja jest, po pierwsze, bardzo dużym uproszczeniem i wielokrotnie nie jest zgodna z obrazem, który powstaje dzięki analizie dostępnych danych statystycznych. Po drugie zaś, jest wyrazem dalekiego od rzeczywistości przekonania, że we współcze-snym świecie migracje są zjawiskiem nietypowym, a dominującą formą mobilności jest zmiana stałego miejsca pobytu i pracy.

2. Bardzo ważnym elementem kontekstualnym omawianego w tym opraco-waniu projektu badawczego były zmiany instytucjonalne związane z przy-stąpieniem Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. Akcesja do UE zaowocowała nowymi rozwiązaniami instytucjonalnymi � po raz pierwszy w nowożytnej historii Polacy mogą swobodnie podejmować zatrudnienie w wybranych krajach UE. Tym niemniej, skala tych zmian nie była tak duża, jak można było wcześniej oczekiwać. Zadecydowała o tym zwłasz-cza decyzja władz niemieckich, które nie otworzyły rynku pracy dla Pola-ków i mieszkańców innych krajów regionu.

3. Akcesja Polski do UE miała bardzo duży, ale zapewne mniejszy niż ocze-kiwano, wpływ na zachowania migracyjne Polaków. Wynika to z faktu, że w najważniejszych regionach wysyłających migrantów mieliśmy do czynienia z relatywnie dojrzałymi instytucjami migracyjnymi (sieci mi-gracyjne), a także z ograniczonym � przynajmniej w pierwszej fazie � do-stępem obywateli Polski do unijnego rynku pracy. Tym niemniej, wraz z akcesją do UE nastąpiło poszerzenie puli osób, które podejmują mobil-ność zagraniczną. Ten właśnie efekt wynika głównie z uwarunkowań instytucjonalnych: sprzyjały one zmianom na migracyjnej mapie Polski, czyli nasyceniu migracji w miejscach o długotrwałych tradycjach migra-cyjnych (Podlasie, Śląsk), którym towarzyszy pojawianie się nowych miejsc o dużym potencjale migracyjnym (Podkarpacie, woj. świętokrzy-skie). Dodatkowo, ze względu na uwarunkowania, o których więcej poni-żej, wzrosła skala migracji osób z wyższym wykształceniem.

4. Przeprowadzone analizy pokazały, że migracje z Polski po 1 maja 2004 łączą w sobie elementy ciągłości i zmiany, w porównaniu z mobilnością okresów poprzednich. Najważniejszym elementem ciągłości jest domina-cja czasowych form migracji oraz zarobkowych motywów mobilności.

9.

240

Zmiana wiąże się głównie z umasowieniem migracji do wcześniej rzadko odwiedzanych krajów anglosaskich (Wielka Brytania, Irlandia).

5. Odnosząc się do elementów ciągłości i zmiany, warto mieć w pamięci mo-del tzw. migracji niepełnej, zidentyfikowany w badaniach empirycznych w drugiej połowie lat 90. Mobilności tej przypisano następujące cechy: po pierwsze, z reguły były to osoby o relatywnie płynnej, elastycznej pozycji społecznej w Polsce, wyróżniające się niskim poziomem wykształcenia i podobnym statusem zawodowym, po drugie, pozycja migrantów niepeł-nych na rynkach pracy w krajach przyjmujących była niepewna i bardzo niekorzystna � w większości przypadków mogli oni liczyć jedynie na zatrudnienie w drugorzędnym (wtórnym) segmencie rynku pracy, po trze-cie, migracje tego typu były wynikiem realizacji strategii rodzinnych, a nie indywidualnych, wielokrotnie wyjazdy te nie były tylko incydentalnym wy-darzeniem, ale elementem strategii życiowej, niezbędnym do funkcjonowa-nia rodziny/gospodarstwa domowego, po czwarte, cechą migracji niepeł-nych była wiążąca się z nimi tymczasowość i amorficzny układ życiowy, co z czasem prowadziło do wzmacniania negatywnego odbioru procesów mi-gracyjnych w społecznościach wysyłających.

6. Jedną z najważniejszych i krytycznych kwestii w badaniach migracji są dane statystyczne, pozwalające oceniać skalę i dynamikę mobilności. Pro-blem ten jest szczególnie wyraźnie widoczny w przypadku współczesnych migracji Polaków, które relatywnie rzadko odpowiadają klasycznym, rygorystycznym definicjom migracji. Sytuacja ta wymaga rozsądnego wykorzystania wielu komplementarnych źródeł danych. Wydaje się, że tylko takie podejście daje szanse uzyskania względnie wiarygodnego ob-razu najnowszych migracji z Polski.

7. Analiza zróżnicowanych źródeł danych wskazuje na trzy kluczowe cechy współczesnych migracji Polaków: dynamikę zjawiska, czas trwania mo-bilności oraz kraje docelowe.

8. Dane pochodzące z krajów docelowych, jak i ze źródeł polskich, wska- zują na niezwykłą dynamikę zjawiska po 1 maja 2004 roku (por. np. dane BAEL, ale również dane WRS czy IPS). Rekordową dynamikę zanotowa-no w roku 2006 i dopiero rok kolejny (2007) przyniósł pewne zmniejsze-nie skali mobilności (choć trudno � jak na razie � ocenić, na ile jest to trwały trend).

9. Duża część współczesnej mobilności Polaków to migracje zarobkowe i, dodatkowo, krótkookresowe. Dane BAEL wskazują, że między 2000 a 2006 rokiem zwiększał się udział osób przebywających poza granicami kraju krócej niż 12 miesięcy: o ile jeszcze do 2000 roku liczba migrantów krótkookresowych była zbliżona do liczby osób przebywających za grani-cą powyżej roku, to w okresie kilku następnych lat wzrasta znaczenie migracji krótkookresowych, trwających krócej niż rok. Trend ten został

241

zachwiany dopiero w minionym roku. Zjawisko to zaowocowało zresztą ogólnym spadkiem liczby migrantów przebywających za granicą (w po-równaniu z poprzednim kwartałem). Warto w tym miejscu podkreślić, że w chwili obecnej czynniki społeczne i ekonomiczne mogą prowadzić za-równo do wydłużania, jak i skracania czasu pobytu za granicą (zmiany stawek płac, wahania kursowe, sytuacja na obu rynkach pracy, rozwój infrastruktury komunikacyjnej oraz technologii informatycznych itp.).

10. W odniesieniu do krajów docelowych migrantów z Polski, od początku lat 2000. następuje stopniowa zmiana �wagi� krajów docelowych: Niemcy tracą swoją dominującą pozycję (w sensie relatywnym) na rzecz Wielkiej Brytanii i Irlandii, dodatkowo, coraz większe znaczenie odgrywają kraje Europy Południowej. Bez wątpienia najbardziej spektakularny wzrost migracji z Polski dotyczy Wielkiej Brytanii i Irlandii (widoczny zwłaszcza w tym drugim przypadku, gdzie migracje w okresie przedakcesyjnym były bardzo rzadkie). Najprostsza odpowiedź na pytanie, dlaczego Polacy tak chętnie wybierają właśnie te kraje, wskazywałaby na fakt, iż oba z nich zdecydowały się na pełne otwarcie rynków pracy już w maju 2004 roku. Wydaje się jednak, że uwarunkowania tego zjawiska są o wie-le bardziej złożone. Być może najważniejszą przyczyną są cechy brytyj-skiego i irlandzkiego rynku pracy, zwłaszcza bardzo dobra koniunktura i silny popyt na cudzoziemską siłę roboczą. To te czynniki stały za potęż-ną kampanią medialną, która towarzyszyła przystąpieniu Polski do UE i w dużej mierze zwiększyła dynamikę procesu. Nie sposób nie wspomnieć o innych czynnikach � dobrze rozwiniętych kanałach komunikacyjnych (włączając tanich przewoźników), mniejszych niż w przypadku innych krajów barierach kulturowych (język) i wreszcie, co oczywiście nie bez znaczenia, o bardzo atrakcyjnych wynagrodzeniach.

11. W okresie przedakcesyjnym Niemcy były najważniejszym krajem doce-lowym dla osób wyjeżdżających z Polski. Oficjalne dane niemieckie wskazują na stabilizację liczby polskich rezydentów w tym kraju po 1 maja 2004 roku, podobne wnioski wynikają z analizy danych BAEL. Nie można jednak zapominać, że w przypadku migracji do Niemiec bar-dzo ważną rolę odgrywają wyjazdy sezonowe, które nie są uwzględniane w większości zbiorów danych. Co prawda, w okresie tuż po przystąpieniu Polski do UE liczba umów sezonowych stopniowo się zmniejszała, ale dostępne dane za rok 2007 wskazują na ponowny wzrost skali wyjazdów tego typu. Dane sondażu potwierdzają, że pozycja tego kraju � zwłaszcza w niektórych regionach Polski � jest wciąż niezagrożona.

12. W odniesieniu do innych krajów dane dotyczące migracji z Polski są nie-pełne i z pewnością nie dostarczają podstaw do rzetelnej oceny zjawiska migracji. Większość z nich wskazuje jednak na to, że Polacy po 1 maja 2004 roku z dużą swobodą wchodzą na rynki pracy UE: dotyczy to krajów

242

południa Europy, krajów skandynawskich czy � co pokazują dane naj-nowsze � Holandii. Obserwacja trendów migracyjnych wskazuje, że stop-niowo następuje nie koncentracja, ale rozlewanie się migrantów polskich po rynku pracy UE.

13. Generalnie, wiele przesłanek wskazuje, że opisywany wzrost dynamiki migracji do nowych krajów docelowych nie musi dokonywać się kosztem tradycyjnych krajów emigracji Polaków � wręcz przeciwnie, skala wyjaz-dów do Niemiec czy Stanów Zjednoczonych pozostaje na względnie stabilnym poziomie, co może oznaczać, że rozszerzenie UE nie tyle wy-hamowało migracje do wcześniej najważniejszych krajów, co raczej otwo-rzyło nowe rynki dla w dużej mierze nowych migrantów.

14. W ujęciu czysto ilościowym, podsumowaniem dotychczasowych dyskusji może być ocena współczesnych migracji z Polski przedstawiona przez Główny Urząd Statystyczny w lipcu 2008 roku. Z szacunku tego wynika-ło, że w końcu 2006 roku poza granicami Polski przebywało czasowo łącznie około 2270 tysięcy mieszkańców Polski (z czego około 1850 ty-sięcy w krajach członkowskich UE).

15. Analiza dostępnych źródeł danych wskazuje jednak, iż jednoznaczna ocena skali współczesnej migracji z Polski byłaby bardzo trudna, o ile w ogóle możliwa. W sytuacji braku administracyjnej kontroli mobilności i transformacji jej form w kierunku migracji czasowych, liczba Pola- ków przebywających za granicą z trudem poddaje się ocenie statystycz-nej, a dodatkowo, może się drastycznie zmieniać w odpowiedzi choć- by na sezonowość aktywności ekonomicznej w krajach docelowych. W sytuacji gdy strumienie migrantów wielokrotnie mocno zmieniają się sezonowo bardzo trudno byłoby też w rzetelny sposób ocenić wielkość zasobu � a to zasoby są zwykle przedmiotem zainteresowania mediów i polityków.

16. Autorzy niniejszego opracowania stoją na stanowisku, że w tej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się analiza poszczególnych form i strumieni migracyjnych, a nie ich agregacja. To, co umożliwiają dostępne dane, to identyfikacja kluczowych cech strukturalnych współ-czesnej migracji z. Polski oraz ewentualnie, analiza jej mechanizmów.

17. W odniesieniu do cech strukturalnych można przyjąć, że najnowsze wy-jazdy zagraniczne z Polski to przede wszystkim domena ludzi młodych, często bardzo młodych, dopiero wchodzących na polski rynek pracy. Jeśli chodzi o poziom wykształcenia, to migracja z Polski była zwykle trakto-wana jako domena osób relatywnie dobrze wykształconych. Sytuacja ta zmieniła się jednak w okresie transformacji systemowej, kiedy mobilność często stawała się udziałem osób relatywnie gorzej wykształconych, czę-sto przegranych procesów zmian. Struktura migracji zaczęła się zmieniać już w końcu lat 90., w konsekwencji zmian w ogólnym poziomie wy-

243

kształcenia, ale i niekorzystnych tendencji na polskim rynku pracy. Dane BAEL wskazują, że co prawda największą grupę wśród polskich migran-tów niezmiennie stanowią osoby z wykształceniem zawodowym, to zwłaszcza po 1 maja 2004 roku zaznacza się wyraźna nadreprezentacja migrantów dobrze i bardzo dobrze wykształconych (dysponujących dy-plomem ukończenia wyższej uczelni).

18. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że wzorce strukturalne migracji mo- gą być istotnie różne na poziomie regionalnym i lokalnym, co potwierdzi-ły wyniki sondażu. Aspekt ten winien być brany pod uwagę w analizach migracyjnych oraz podczas projektowania i instrumentalizacji polityki migracyjnej.

19. Niezależnie od faktu, że migranci z Polski są, przynajmniej do pewnego stopnia, pozytywnie selekcjonowani w odniesieniu do poziomu kapitału ludzkiego, jakim dysponują, docierają przede wszystkim do drugorzęd-nych sektorów rynków pracy w krajach docelowych i podejmują typo- wo imigranckie prace w budownictwie, rolnictwie, hotelarstwie, usługach domowych (por. poniżej).

20. Analiza wskaźników selektywności migracji doprowadziła do przyjęcia wniosku, że migracje z Polski mają w dużej mierze wyspowy charakter i nie odzwierciedlają potencjału ludnościowego poszczególnych woje-wództw. Dodatkowo, miała miejsce zmiana wzorców zachowań związa-nych z mobilnością po 1 maja 2004 roku � od tego momentu największe znaczenie w całości odpływu ma województwo podkaipackie, duże zna-czenie mają również województwa świętokrzyskie oraz podlaskie. Co cie-kawe, w grupie tej znalazły się zarówno nowe, jak i tradycyjne regiony emigracji, co wskazuje na stopniowe różnicowanie się migracji z Polski w dwa pod wieloma względami odmienne strumienie migracji.

21. W odniesieniu do cech strukturalnych, na poziomie regionalnym (w opar-ciu o dane BAEL) potwierdzono, że współczesna mobilność z Polski w coraz większym stopniu staje się domeną mężczyzn, osób w wieku mo-bilnym oraz, z jednej strony, z wykształceniem wyższym, a z drugiej, za-sadniczym zawodowym.

22. Analiza danych BAEL prowadzi także do konkluzji, że regiony Polski podzielić można na dwie kategorie: regiony o silnych tradycjach migra-cyjnych (małopolskie, opolskie czy podlaskie), w przypadku których mi-gracja dotyczy głównie osób z wykształceniem zawodowym, a nie obser-wuje się znacznych ilościowo migracji osób z wyższym wykształceniem; regiony nowej emigracji (podkarpackie, świętokrzyskie, zachodniopomor-skie czy wielkopolskie), gdzie większą skłonnością do migracji cechują się osoby z wykształceniem wyższym, a osoby z wykształceniem zawo-dowym są niedoreprezentowane.

244

23. Dostępne źródła danych statystycznych wskazują, iż współczesnych mi-grantów z Polski nie należy traktować jako jednolitego w sensie struk- turalnym strumienia. Raczej mamy do czynienia z co najmniej dwiema grupami migrantów. Pierwsza z nich to osoby pochodzące z regionów peryferyjnych, wsi i małych miast, niezbyt dobrze wykształcone, często bezrobotne. Wielokrotnie mają za sobą doświadczenia migracyjne i wy-bierają tradycyjne kraje docelowe. Druga grupa obejmuje przede wszyst-kim młode osoby pochodzące ze średnich i dużych miast, zwykle bez do-świadczeń na polskim rynku pracy. Ci z kolei szukają szans migracyjnych w nowych krajach docelowych, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Irlandii (co często ma związek z posiadanymi kompetencjami językowymi).

24. Analiza dostępnych danych statystycznych wskazuje na liczne deficyty w tym obszarze. Dane te pozwalają co prawda ocenić skalę (z licznymi zastrzeżeniami), dynamikę i wybrane cechy mobilności, ale nie dają szan-sy na bardziej pogłębione studia. Z tego też względu autorzy badania zaproponowali wykorzystanie specyficznej metody badawczej, która była już z powodzeniem aplikowana zarówno na gruncie polskim, jak i mię-dzynarodowym. Podejście etnosondażowe � bo o nim mowa � to kom-pleksowa i łącząca wiele technik badawczych metoda analityczna, która pozwala wykorzystywać zalety badań ilościowych (sondażowych) oraz jakościowych (etnograficznych, monograficznych). Przyjmuje się przy tym założenie, że różne techniki badawcze mogą się uzupełniać, wzmac-niać swoje dobre, a niwelować złe strony.

25. Podejście etnosondażowe ma bez wątpienia pewne wady. Przede wszyst-kim, nie może dostarczyć wyników reprezentatywnych dla poziomu całego kraju czy dużego regionu. Z tego też względu � o ile to możliwe � wyniki przeprowadzanych analiz będą odnoszone do perspektywy ogól-nopolskiej z wykorzystaniem innych źródeł danych. Dodatkowym pro-blemem są także badania w dużych ośrodkach miejskich. Wszystkie te ograniczenia pojawiają się i w innych podejściach i wynikają z prostego faktu, że migranci stanowią zwykle niewielką frakcję w populacji wysyła-jącej.

26. Etnosondaż ma jednak również wiele zalet. Podstawowe z nich to: możli-wość rozpoznania kontekstu społeczno-ekonomicznego procesu migracyj-nego, dostarczenie danych na temat zarówno osób, jak i gospodarstw domowych, szansa uzyskania informacji na temat migracji o charakterze nielegalnym.

27. W omawianym badaniu analiza objęła cztery regiony kraju (wojewódz-twa: lubelskie, podlaskie, świętokrzyskie oraz wielkopolskie), w których metodą hierarchicznej analizy skupień wybrano cztery powiaty, przy czym sondażem objęto zarówno powiaty grodzkie, jak i ziemskie.

245

28. Przed podsumowaniem najważniejszych wyników badania warto podkre-ślić specyficzną definicję migracji wykorzystaną w sondażu. Migrację zagraniczną definiowano jako każdy wyjazd do innego kraju, bez względu na jego długość, którego celem było osiedlenie się tam na stałe, podjęcie nauki bądź pracy lub uzyskanie innego rodzaju korzyści materialnych. Tak szerokie podejście do kwestii definicyjnych wynikało, po pierwsze, z refleksji teoretycznej (por. np. Kaczmarczyk 2005) oraz, po drugie, z wcześniejszych doświadczeń badawczych (por. Jaźwińska i Okólski 2001). Migranta definiowano jako każdą osobę, która podjęta choć jedną migrację zagraniczną.

29. Punktem wyjścia do wszelkich analiz było opracowanie monograficz- nego studium każdej z badanych jednostek terytorialnych. Monografia wybranych powiatów wskazała na podobieństwa i różnice w zakresie cech społeczno-ekonomicznych, które mogą mieć istotny wpływ na procesy migracyjne.

30. We wszystkich z analizowanych powiatów ma miejsce proces starzenia się populacji, choć jego intensywność jest różna. W relatywnie najlepszej sytuacji w tej mierze był powiat słupecki, w najgorszej moniecki. Jedynie w przypadku powiatu słupeckiego prognozuje się relatywnie pozytywne trendy demograficzne w dłuższej perspektywie (do 2030 roku), w odnie-sieniu do pozostałych należy oczekiwać istotnego zmniejszenia ludności ogółem, a zwłaszcza liczby osób w wieku produkcyjnym.

31. Jeśli chodzi o poziom wykształcenia, powiaty słupecki i biłgorajski pre-zentują się relatywnie korzystnie, powiat starachowicki wyróżnia się naj-wyższym udziałem osób z wyższym wykształceniem (bliskim średniej ogólnopolskiej), zaś powiat moniecki cechowała jednoznacznie najbar-dziej niekorzystna struktura edukacyjna � np. był to jedyny przypadek, gdzie występowała nadreprezentacja (w odniesieniu do mieszkańców ca-łego kraju) osób z wykształceniem podstawowym.

32. W każdym z badanych powiatów notuje się ujemne saldo migracji (za-równo w wymiarze wewnętrznym, jak i zagranicznym), choć ponownie występują pewne różnice � w najgorszej sytuacji znajduje się powiat sta-rachowicki, w najlepszej biłgorajski. Dzisiejsze procesy są w pewnym stopniu konsekwencją przeszłości ekonomicznej badanych regionów, zwłaszcza zaś masowego napływu w latach 70. i 80., związanego z proce-sem industrializacji (Starachowice) i urbanizacji (Mońki).

33. Potencjał ekonomiczny analizowanych powiatów jest bardzo zróżnicowa-ny. W próbie znalazł się powiat będący minicentrum lokalnego rynku pra-cy (Biłgoraj), powiat typowo rolniczy o tradycyjnej strukturze produkcji (Mońki), powiat staroprzemysłowy, w którym za sprawą rozwoju Spe-cjalnej Strefy Ekonomicznej obserwuje się w ostatnich latach pewne oznaki ożywienia ekonomicznego (Starachowice) i wreszcie powiat rolni-

246

czy, ale o wielu cechach nowoczesnej gospodarki rolnej i z dobrze rozwi-niętą bazą agroturystyczną (Słupca).

34. Sytuacja ekonomiczna przekłada się w oczywisty sposób na procesy ryn-ku pracy. W tej mierze powiaty biłgorajski i słupecki cechowały zbliżone wzorce zmian � kryzys końca lat 90., który doprowadził do spadku za-trudnienia i wzrostu bezrobocia, oraz następujące od roku 2003 wyraźne ożywienie czynników prozatrudnieniowych. W przypadku Starachowic kryzys na rynku pracy był najgłębszy, a pewne symptomy poprawy sytu-acji pojawiły się dopiero w 2006 roku. Z kolei w Mońkach od końca lat 90. obserwuje się stały spadek liczby zatrudnionych.

35. Niezależnie od różnic w poziomie wskaźników zatrudnienia i bezrobocia, można wskazać również na różnice w strukturze populacji bezrobotnych. O ile w przypadku powiatu biłgorajskiego i słupeckiego bezrobotnymi są w dużej mierze osoby młode (poniżej 34 a nawet 24 roku życia), to w in-nych powiatach � zwłaszcza w starachowickim � dominują osoby starsze. Pod względem wykształcenia bezrobotnych powiat biłgorajski wyróżnia się dużym udziałem osób z wykształceniem wyższym, powiat słupecki osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym, starachowicki � poli-cealnym i zasadniczym zawodowym, a moniecki � podstawowym.

36. Zróżnicowana jest też przeszłość migracyjna badanych regionów. Najwięk-sze tradycje migracyjne mają powiaty: biłgorajski oraz moniecki, znacznie mniejsze powiaty: słupecki oraz, zwłaszcza, starachowicki. Dodatkowo, w tych dwóch ostatnich lokalizacjach bardzo duże znaczenie miały wyjazdy sezonowe do Niemiec. Jeśli chodzi o kraje docelowe, wzorce mobilności były następujące (w oparciu o dane NSP 2002): w przypadku powiatu biłgo-rajskiego dominowały wyjazdy do Stanów Zjednoczonych i Niemiec, w Mońkach do Stanów Zjednoczonych i Belgii, w Słupcy do Niemiec oraz Stanów Zjednoczonych, a w Starachowicach do Niemiec i Włoch. Bardzo ważne jest to, że w przypadku każdego z badanych powiatów zarówno w okresie przed, jak i poakcesyjnym bardzo ważną rolę odgrywały wyjazdy do Niemiec.

37. W odniesieniu do poziomu wykształcenia, najlepiej wykształceni byli migranci ze Starachowic, nieco gorzej, ale wciąż relatywnie dobrze, wy-jeżdżający z Biłgoraja oraz Słupcy. Najniższym przeciętnym poziomem wykształcenia cechowali się migranci z Moniek, co jednak odzwierciedla strukturę populacji wysyłającej.

38. W oparciu o dane sondażowe możliwa była ocena intensywności migracji. Spośród czterech badanych powiatów największy odsetek migrantów odnotowano w powiecie biłgorajskim (18 migrantów na każde 100 osób), w pozostałych powiatach intensywność zjawiska była zbliżona (13 mi-grantów na 100 mieszkańców).

247

39. Typowy migrant był za granicą średnio dwa razy, przy czym najwyższą średnią liczbę wyjazdów zanotowano w powiecie biłgorajskim (ponad 3), a najniższą w powiecie monieckim (1,6). Dominującą strategią migracyjną były wyjazdy krótkookresowe, trwające od 2 do 4 miesięcy. Długość trwania migracji była jednak zróżnicowana regionalnie, co w dużym stop-niu wynikało z wagi poszczególnych krajów docelowych. I tak mieszkań-cy powiatu monieckiego relatywnie częściej uczestniczyli w wyjazdach długookresowych (migracje do Stanów Zjednoczonych i Belgii), a naj-krótsze wyjazdy inicjowali mieszkańcy powiatu słupeckiego (to głównie efekt dominacji migracji sezonowych do Niemiec). Długość pobytu za granicą była też zależna od rodzaju wykonywanej tam pracy: najkrócej trwały migracje, w trakcie których podejmowano zatrudnienie w sektorze rolnym, najdłużej w przemyśle i w sektorze usług domowych (sprzątanie, opieka nad dziećmi i osobami starszymi).

40. Wyniki badania sondażowego wskazują, że gospodarstwa migranckie (tzn. takie, w których przynajmniej jedna osoba dorosła � w składzie oso-bowym z momentu badania � odbyła migrację zagraniczną) stanowiły 30% wszystkich gospodarstw domowych. Gdy w obliczeniach uwzględ-nimy także osoby, które były członkami �rozszerzonego� gospodarstwa domowego, udział gospodarstw migranckich wzrasta do 36%.

41. Największy odsetek gospodarstw migranckich został odnotowany w powia-tach: biłgorajskim (36%) oraz słupeckim (32%). W powiecie starachowic-kim gospodarstwa migranckie stanowiły 28% wszystkich gospodarstw domowych, a w powiecie monieckim tylko co czwarte gospodarstwo do-mowe (26%) miało w swoim składzie przynajmniej jednego migranta. Po-dobne wzorce można było zaobserwować, porównując przeciętną liczbę migrantów w gospodarstwie domowym: przodowały powiaty biłgorajski i słupecki z przeciętną liczbą migrantów wynoszącą odpowiednio 0,48 oso-by i 0,39 osoby, dalej uplasował się powiat moniecki (0,34 osoby) oraz sta-rachowicki (0,32 osoby).

42. W powiatach biłgorajskim, monieckim i słupeckim uczestnikami migracji zagranicznych byli częściej mieszkańcy gmin miejskich niż wiejskich. Różnica pomiędzy odsetkiem gospodarstw migranckich w mieście i na wsi była szczególnie duża w przypadku powiatu monieckiego i słupeckie-go (10�14%). W powiecie starachowickim z kolei odsetek gospodarstw migranckich był wyższy na wsi niż w mieście.

43. Wbrew powszechnie panującej opinii potwierdziło się, że migracje z Pol-ski to proces głęboko zakorzeniony w wielu regionach kraju, a nie zjawi-sko nowe, które pojawiło się wraz z akcesją Polski do UE. Przeciętny odsetek gospodarstw migranckich, które były uczestnikami migracji międzynarodowych w latach 2005�2007 we wszystkich badanych jed-nostkach terytorialnych wyniósł 16% (czyli dwa razy mniej od odsetka

248

wyliczonego dla �obecnych� gospodarstw domowych). Aktywnym uczestnikiem migracji międzynarodowych w latach 2005�2007 było za-tem co szóste gospodarstwo domowe, przy czym 36% z nich wyjechało po raz pierwszy jeszcze przed 2004 rokiem (15% rozpoczęło karierę migracyjną już przed 1998 rokiem), a pozostałe 64% w 2004 roku lub później.

44. W odniesieniu do badanych jednostek terytorialnych, największy odse- tek gospodarstw migranckich z okresu poakcesyjnego został zanotowany w powiecie biłgorajskim (23% wszystkich �obecnych� gospodarstw do-mowych z tego powiatu), dalej w powiecie słupeckim (19%). Najrzadziej nowe gospodarstwa migranckie pojawiały się w powiecie starachowickim (13%) i powiecie monieckim (9%). Szczególnie ciekawy jest ten ostatni przypadek, który świadczy, po pierwsze, o nasyceniu potencjału migra-cyjnego w tym regionie i, po drugie, jego stopniowym wyczerpywaniu się.

45. Na poziomie jednostkowym pokazano, że współczesna mobilność jest domeną przede wszystkim mężczyzn. W strukturze wyjeżdżających na każdą migrantkę przypadało przeciętnie trzech migrantów. Wyjątek sta-nowiły gminy miejskie w powiecie monieckim, gdzie w porównaniu z po-zostałymi regionami odsetek wyjeżdżających kobiet był dużo wyższy (co z kolei było skutkiem tyleż sytuacji na lokalnym rynku pracy, co i uwa-runkowań popytowych w krajach przyjmujących). Ale jeśli porównamy strukturę migrantów według okresu podjęcia pierwszego wyjazdu okazuje się, że odsetek mężczyzn decydujących się na wyjazd za granicę maleje. Przed rokiem 1998 mężczyźni stanowili 71% ogółu pionierów (osób po-dejmujących swój pierwszy wyjazd), między 1998 a 2003 rokiem odsetek ten spadł do 66%, a w ostatnich trzech latach struktura płci prawie się wy-równała, gdyż kobiety stanowiły 47% ogółu osób wyjeżdżających po raz pierwszy.

46. Pod względem poziomu wykształcenia statystycznie istotne różnice po-między grupą migrantów i nie-migrantów wystąpiły w gminach wiejskich wszystkich czterech powiatów: migranci z obszarów wiejskich w porów-naniu z pozostałą częścią społeczności byli osobami przeciętnie lepiej wykształconymi. Największe różnice między obiema grupami wystąpiły w przypadku wykształcenia wyższego, średniego zawodowego oraz zasadniczego zawodowego (w każdym przypadku nadreprezentacja mi-grantów). W badanych gminach miejskich wykształcenie nie było cechą istotnie różnicującą migrantów i nie-migrantów.

47. Analiza danych sondażowych wskazuje, że wzorce selektywności według wykształcenia odzwierciedlają sytuację na rynkach pracy (głównie struk-turę bezrobocia). Dotyczy to zarówno osób z wykształceniem zawodo-wym (głównie zasadniczym), jak i wyższym.

249

48. Co istotne, następuje wyraźne zwiększenie aktywności migracyjnej osób z wyższym wykształceniem w ujęciu relatywnym. Głębsza analiza poka-zuje jednak, że wzrost udziału osób z wyższym wykształceniem w ogóle wyjeżdżających wynika w dużej mierze ze zmniejszenia się liczby migrantów dysponujących jedynie wykształceniem gimnazjalnym lub podstawowym.

49. Dużo wyższy odsetek migrantów z wykształceniem średnim ogólno-kształcącym w strukturze osób wyjeżdżających w latach 2004�2007 wy-nika, po pierwsze, ze struktury osób bezrobotnych, ale też, po drugie, ma związek z pojawieniem się nowego typu mobilności � migracji edukacyj-nych, związanych z kontynuacją studiów za granicą.

50. Wiek w istotny sposób różnicował migrantów i nie-migrantów, a także osoby, które podejmowały migracje w różnym okresie. Migranci wyjeż-dżający po raz pierwszy przed 1998 rokiem mieli przeciętnie 32 lata, pio-nierzy z okresu 1998�2003 byli o dwa lata młodsi, a osoby rozpoczynają-ce karierę migranta w ostatnich kilku latach (od 2004 roku) miały średnio 28 lat. Odmłodzenie migrantów nastąpiło głównie dzięki wzrostowi udzia-łu osób w wieku 20�29. Podobne trendy dotyczyły wszystkich badanych jednostek: trend wzrostowy średniego wieku inicjacji migracji do roku 1995, względna stabilizacja w okresie 1996�2000 oraz spadek średniej wieku w latach 2000. Dodatkowo, w obecnej dekadzie następuje ujednoli-canie się procesu migracyjnego pod względem wieku migrantów.

51. Jeśli chodzi o sytuację na rynku pracy, we wszystkich regionach odsetek pracujących migrantów był wyższy od obserwowanego w grupie nie-migrantów. Jednocześnie jednak, dużo wyższy był odsetek osób bezro-botnych wśród tych z doświadczeniami migracyjnymi. Wyjątek stanowiły gminy miejskie powiatu starachowickiego, gdzie tylko 3% migrantów by-ło w momencie badania bez pracy (i aktywnie jej poszukiwało), w porów-naniu do 10% w grupie nie-migrantów.

52. Sytuacja na polskim rynku pracy to bez wątpienia jeden z kluczowych czynników kształtujących wzorce migracji z Polski. Z badania wynika jednak, że zmienia się charakter tego wpływu. O ile w latach 90. najważ-niejszą przyczyną migracji był brak miejsc pracy, czyli bezrobocie, to obecnie ważniejszym czynnikiem wypychającym jest niedopasowanie strukturalne kwalifikacji podaży pracy. Równie ważnymi czynnikami zwiększającymi skłonność osób do migracji są także niskie wynagrodze-nia, niekorzystne warunki pracy oraz brak perspektyw rozwojowych w miejscu pracy. Niskie płace powodują, że część młodych osób po ukoń-czeniu nauki w ogóle nie rozważa pozostania na polskim rynku pracy tyl-ko decyduje się wyjechać za granicę.

53. Na strukturę strumieni migracyjnych z badanych jednostek terytorialnych wpływ ma zarówno sytuacja na lokalnych rynkach pracy, jak i tradycje

250

migracyjne w regionie. Można przy tym zaobserwować następującą gene-ralną tendencję: osoby gorzej wykształcone wybierają tradycyjne kierun-ki migracji, a osoby legitymujące się lepszym wykształceniem podejmują migracje do nowych krajów docelowych.

54. Przytaczane do tej pory wnioski znalazły potwierdzenie w analizie mode-lowej, której celem była identyfikacja wzorców selektywności migracji na poziomie gospodarstwa domowego oraz jednostkowym. Wzorce te były w dużej mierze odmienne dla poszczególnych jednostek terytorialnych.

55. Wyjeżdżający z powiatu biłgorajskiego przed akcesją do Unii Europej-skiej to przede wszystkim osoby z wykształceniem zawodowym, mające duże problemy na polskim rynku pracy, pozostające w związkach małżeń-skich bądź partnerskich, takie wreszcie, dla których migracja stanowiła formę dywersyfikacji aktywności ekonomicznych (prowadzące firmę bądź gospodarstwo rolne). Po przystąpieniu Polski do UE coraz trudniej wska-zać na wyraźne wzorce selekcji. Tracą na znaczeniu efekty dywersyfika-cyjne, natomiast następuje przesunięcie punktu ciężkości w stronę migra-cji osób młodych oraz coraz lepiej wykształconych (choć niekoniecznie takich, które mogą się pochwalić wykształceniem wyższym). Wyniki wskazują na to, że w okresie przedakcesyjnym miało miejsce nabywanie pionierskich doświadczeń migracyjnych przez całe gospodarstwa, a w fa-zie po przystąpieniu Polski do UE nastąpiło rozszerzenie strumienia migrantów, ale w dużej mierze o osoby pochodzące z migranckich gospo-darstw domowych.

56. Także w przypadku Moniek faza po 1 maja 2004 roku to okres znacznie słabszej selektywności procesu migracyjnego. O ile wcześniej mobilność mieszkańców tego regionu tworzyły migracje osób relatywnie słabo wykształconych, często o problematycznym statusie na polskim rynku pracy lub też zaangażowane w działalność gospodarczą w kraju, to po przystąpieniu do UE następuje zmiana wzorców w kierunku opisywanym powyżej. Jest to tendencja generalna, ale warto podkreślić, że powiat mo-niecki wyróżnia przeciętnie niskim poziomem wykształcenia. Wreszcie, w migracje najnowsze z większym prawdopodobieństwem angażują się członkowie relatywnie uboższych gospodarstw domowych. Może to suge-rować, że mamy do czynienia z migracjami przetrwania, ale efekt ten mo-że być również wynikiem nasycenia procesu migracyjnego oraz tego, że bariery wejścia są znacznie mniej istotne w przypadku migracji najnow-szych niż w przypadku typowych dla regionu wyjazdów do USA.

57. O ile przed przystąpieniem Polski do UE jedyną dostępną powszechnie opcją migracyjną dla mieszkańców powiatu słupeckiego były wyjazdy sezonowe do Niemiec, to sytuacja ta zmieniła się drastycznie po 1 maja 2004 roku. Znalazło to odzwierciedlenie w wynikach badania: stare mi-gracje to przede wszystkim wyjazdy mężczyzn, słabo wykształconych,

251

bardzo często pozostających bez pracy w Polsce; nowi migranci pochodzą co prawda z gospodarstw migranckich, ale jest to już kolejne pokole- nie migrantów � osoby młode, lepiej wykształcone, bez negatywnych doświadczeń związanych z bezrobociem, ale też często beż żadnych doświadczeń na polskim rynku pracy.

58. W przypadku powiatu starachowickiego wzorce selektywności migracji były zbliżone do tych zaobserwowanych w powiecie słupeckim (co suge-ruje duży wpływ migracji sezonowych do Niemiec na mechanizmy pro- cesu). Migracje przed 1 maja 2004 roku były domeną mężczyzn, głów gospodarstw domowych, przede wszystkim legitymujących się wykształ-ceniem wyższym. W okresie poakcesyjnym bardzo trudno byłoby wska-zać na równie wyrazisty wzorzec zachowań � wpływ testowanych zmien-nych był znacznie słabszy, włączając zmienną identyfikującą osoby bezrobotne, co po raz kolejny wskazuje na ograniczenie liczby czynników selekcjonujących migrantów w sposób istotny.

59. Na podstawie przeprowadzonych analiz można przyjąć, że o ile okres transformacji systemowej do maja 2004 roku był fazą kumulowania doświadczeń migracyjnych przez gospodarstwa domowe (pionierskie wyjazdy członków danych gospodarstw domowych), to ostatnie kilka lat dały szansę na włączanie się w strumień migracji nowych osób, których cechy są zasadniczo odmienne niż ich poprzedników (nawet jeśli wywo-dzą się z migranckich gospodarstw domowych). Są to przede wszystkim osoby młodsze, lepiej wykształcone.

60. Bezrobocie było jednym z najważniejszych czynników wypychających w okresie przed akcesyjnym. Po roku 2004 jego rola drastycznie maleje (z jednym wyjątkiem � powiatu monieckiego). Efekt ten odzwierciedla pozytywne zmiany na polskim rynku pracy, ale i wynika z ogólnego wzorca migracyjnego � wyjeżdżają coraz częściej ludzie młodzi, którzy nie mają za sobą dużych doświadczeń czy to w sferze aktywności gospo-darczej, czy uczestnictwa na polskim rynku pracy (także tych negatyw-nych związanych z bezrobociem).

61. Czynnikiem, który w dużej mierze wyjaśnia różnice między powiatami, jest rola wyjazdów sezonowych do Niemiec. Fakt, że w wielu regionach kraju migracje tego typu mają wciąż relatywnie duże znaczenie, sprawia, że trudno mówić o jednym wzorcu migracji z Polski. W odróżnieniu od najnowszych migracji, zwłaszcza tych na Wyspy Brytyjskie, migracje sezonowe sprawdzały się jako element ekonomicznych strategii polskich rodzin. Dodatkowo, osoby wyjeżdżające do prac sezonowych do Niemiec były w dość dobrej sytuacji na polskim rynku pracy, co zresztą wynikało z charakteru mobilności i relatywnie rozpowszechnionego łączenia pracy za granicą z karierą zawodową w kraju.

252

62. Jednoznaczna odpowiedź na pytanie, czy współczesne migracje Polaków mają konserwatywny, czy też innowacyjny charakter nie jest możliwa. W dużej mierze wynika to z współwystępowania kilku różnych form mi-gracji, które mogą mieć zróżnicowane role i skutki dla migrujących. Spo-śród nich migracje sezonowe należałoby zapewne uznać za te o relatywnie najbardziej konserwatywnym charakterze i element strategii przetrwania, a nie strategii rozwoju.

63. Wiele spośród opisanych powyżej wzorców i mechanizmów można z łatwością wyjaśnić, odwołując się do zróżnicowania kierunków wyjaz-dów, sektorów zatrudnienia oraz pozycji na rynku pracy w krajach przyj-mujących. I tak np. dominującym sektorem zatrudnienia dla migrantów w Niemczech było rolnictwo oraz budownictwo (stąd między innymi wy-raźna dominacja migracji mężczyzn). W przypadku Holandii wzorce zatrudnienia były zbliżone. Strumień migracji do Belgii cechował się zrównoważoną strukturą płci, ale było to ściśle związane z dualnym cha-rakterem wchodzenia Polaków na tamtejszy rynek pracy � dominowały bowiem dwa sektory: budownictwo oraz sektor usług domowych. Rynek włoski dawał możliwości zatrudnienia w trzech sektorach: w rolnictwie, budownictwie oraz w sektorze usług domowych. Najbardziej zróżnicowa-na struktura zatrudnienia dotyczyła migrantów pracujących w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz w Stanach Zjednoczonych. Wynika to po części z tego, że osoby znające język (angielski) mają o wiele większe szanse, by znaleźć pracę poza typowymi sektorami migranckimi.

64. Analiza kierunków wyjazdów oraz wieku migrujących osób prowadzi do konkluzji, że możemy wyróżnić kraje �młodych� i �starych� migrantów. Przykładowo, średnia wieku Polaków zatrudnionych we Włoszech wyno-siła około 40 lat, z drugiej strony Wielka Brytania była najatrakcyjniejsza dla osób młodych (średnia wieku to 27 lat).

65. Podobnie, najatrakcyjniejszym rynkiem pracy dla osób z wyższym wy-kształceniem była Irlandia, Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania. Osoby najgorzej wykształcone wybierały zwykle Niemcy (w dominującej części były to migracje sezonowe).

66. Przeprowadzona analiza wskazuje na element, który choć zwykle pomija-ny może mieć pewien wpływ na procesy selektywności migracji w odnie-sieniu do różnych krajów docelowych. Chodzi o koszty wyjazdu istotnie różniące się w zależności od kraju. Wyjazdy do takich krajów, jak Włochy czy Niemcy, były dostępne w zasadzie dla wszystkich, niezależnie od po-ziomu zamożności. Wyjazd do Stanów Zjednoczonych, Irlandii czy nawet Wielkiej Brytanii wymagał poniesienia znacznie wyższych kosztów, co mogło ograniczać pulę potencjalnych migrantów.

67. Zaledwie 15% migrantów, którzy znaleźli się w próbie, szukało pracy dopiero po przybyciu do kraju migracji. Pozostali mieli zagwarantowaną

253

pracę przed wyjazdem z Polski, przy czym zwykle załatwiali ją za po-średnictwem znajomych bądź, rzadziej, członków rodziny. Typową stra-tegią przy migracjach wielokrotnych był powrót do tego samego praco-dawcy (zwłaszcza w przypadku migracji sezonowych).

68. W ramach projektu stawiano tezę mówiącą o tym, że wraz z rozwojem sieci firm pośredniczących znaczenie sieci powiązań maleje. Okazuje się jednak, że niezależnie od zmian w zakresie krajów docelowych mechani-zmy migracji i pozyskiwania pracy pozostają niezmienne � sytuacja, kie-dy migrant korzystał z usług agencji pośrednictwa, była bardzo rzadka.

69. Tym niemniej pojawiają się pewne przesłanki wskazujące na powolne zmiany wzorców zachowań. Przykładem może być powiat biłgorajski, gdzie około % migrantów wyjechało z Polski bez załatwionej uprzednio pracy, wybierając głównie Wielką Brytanię lub Irlandię. Ma to w oczywi-sty sposób związek ze znajomością języka. Analiza wskazała na dodatnią korelację między stopniem znajomości języka angielskiego a wyjazdami w ciemno do tych dwóch krajów.

70. Znajomość języka wpływała nie tylko na wybór kraju docelowego � da-wała również szansę na znalezienie pracy w lepszym sektorze, pozwalała pracować przeciętnie krócej (w oczywisty sposób powiązane z poprzed-nim elementem) oraz więcej zarabiać.

71. Przeciętny czas trwania migracji zależał przede wszystkim od kraju przyjmującego (co z kolei wiązało się z sektorem zatrudnienia). W kra-jach, gdzie głównym sektorem zatrudnienia jest rolnictwo � we Włoszech, Niemczech oraz w Holandii, pobyty za granicą trwały zwykle od dwóch do czterech miesięcy (ponownie: wpływ migracji sezonowych). W innych krajach czas ten był przeciętnie o wiele dłuższy. Co ciekawe, średni czas trwania migracji nie był wcale najdłuższy w przypadku wyjazdów do Sta-nów Zjednoczonych, lecz Belgii.

72. Najwyższą godzinową sławkę płacy otrzymywali migranci zatrudnieni w Wielkiej Brytanii, a najniższą � we Włoszech. Relatywnie niskie były też stawki w Niemczech, gdzie � dodatkowo, czynnikiem istotnie różnicu-jącym płace była płeć. Najbardziej zróżnicowane stawki płac otrzymywali Polacy pracujący w Stanach Zjednoczonych, co wynika ze zróżnicowania aktywności w tym kraju, a także statusu (legalność/nielegalność).

73. Pomimo faktu obecności w Unii Europejskiej sprawa legalności zatrud-nienia nie jest wciąż oczywista. Legalnie zatrudnionych było około 60% ogółu Polaków pracujących za granicą. Relatywnie częściej nielegalnie zatrudniano kobiety (około 55% legalnie pracujących za granicą). Różnice w tej mierze wynikały jednak głównie ze specyfiki rynku pracy kraju przyjmującego. I tak, częściej legalnie pracowały osoby, które przebywały w Irlandii, Niemczech, Holandii czy Wielkiej Brytanii. W przypadku wyjazdów do Stanów Zjednoczonych i Belgii osób pracujących legalnie

254

było mniej niż zatrudnianych nielegalnie (około 30% � to akurat nie jest zaskakujące, bo w obu przypadkach opcje pracy legalnej były poważnie ograniczone). Skrajnym przypadkiem są Włochy, gdzie zaledwie 6% mi-grantów podejmowało legalną pracę. Legalność podejmowanego zatrud-nienia była domeną ludzi młodych, w przypadku włoskiego rynku pracy (i był to przypadek wyjątkowy) � także lepiej wykształconych.

74. Legalność/nielegalność zatrudnienia nie wpływała w oczywisty sposób na wysokość stawek płac. Innymi słowy, było to zależne raczej od kraju mi-gracji i specyfiki danego rynku pracy niż statusu migranta.

75. Generalnie, Polacy koncentrują się przede wszystkim w drugorzędnych sektorach rynków pracy krajów przyjmujących. Dotyczy to przy tym za-równo starych, jak i nowych krajów emigracji. Czynnikami, które pozwa-lały zwiększyć szansę wejścia do sektora pierwotnego, były znajomość języka oraz, co jest z tym ściśle skorelowane, poziom wykształcenia.

76. W większości przypadków dyskurs na temat migracji koncentruje się na ekonomicznych i społecznych skutkach mobilności. Jednocześnie wiedza na ten temat jest w większości przypadków bardzo nikła. W przypadku Polski ostatnie kilka lat to proces stopniowego przechodzenia od fazy entuzjazmu do fazy poważnych obaw i wskazywania zagrożeń wynika- jących z mobilności Polaków. Zmiany nastrojów społecznych i politycz-nych nie wynikają jednak z ugruntowanej wiedzy, a raczej wątłych, zwy-kle anegdotycznych wręcz przesłanek.

77. Wyjściowym założeniem prezentowanej analizy było, iż migracje same w sobie nie mogą zostać określone jako fenomen pozytywny bądź nega-tywny � niosą one ze sobą zarówno potencjał pozytywnych zmian, jak i tendencji niebezpiecznych w sensie społecznym i ekonomicznym. Jed-nym z celów działania rządu w sferach związanych z migracjami winno być ograniczanie skutków negatywnych i wzmacnianie potencjału rozwo-jowego mobilności.

78. Jeśli weźmiemy pod uwagę wartość transferów środków finansowych ze strony migrantów, Polska nie jest w żadnym razie w czołówce najważniej-szych beneficjentów czy to na świecie, czy w Europie. W roku 2006 war-tość tychże wyniosła wg szacunków Banku Światowego 4,4 mld USD, a według Narodowego Banku Polskiego 3,5 mld euro. Wg danych BŚ sta-nowiło to około 1,3% wartości polskiego PKB. Nowy szacunek przedsta-wiony przez NBP w 2008 roku wskazuje na bardzo silny wzrost skali zjawiska od momentu przystąpienia Polski do UE � oceniono, że w roku 2007 łączna wartość wynagrodzeń pracowników i przekazów pieniężnych wyniosła 20,4 mld zł.

79. Nie należy jednak zapominać, że niezależnie od ogólnokrajowej skali transferów mogą one być bardzo istotne w tych regionach, gdzie migracja jest szczególnie nasilona. Na podstawie wyników sondażu należałoby jed-

255

nak przyjąć, że odsetek gospodarstw, które regularnie otrzymują pieniądze od osób przebywających za granicą, jest relatywnie niski � w przypadku całej próby takie środki w okresie ostatniego roku uzyskało około 16% gospodarstw migranckich i 3% niemigranckich. Zanotowano jednak silne zróżnicowanie między poszczególnymi jednostkami, zróżnicowana była także przeciętna wartość transferów. Średnio największe z nich dotyczyły gospodarstw z Moniek (przeciętnie około 9 tysięcy zł), najniższe � Biłgo-raja.

80. Jeśli spojrzymy na problem przez pryzmat samych migrantów (i ich ostat-nich migracji w okresie 2002�2007), to okazuje się, że przeciętne oszczędności zgromadzone w ramach pobytu za granicą wynosiły ponad 10 tysięcy zł. Wydatki za granicą stanowiły zaledwie nieco ponad 10% zaoszczędzonych pieniędzy, co oznacza, że olbrzymia większość z nich trafia do kraju. Przeciętna wartość transferowanych środków różniła się w badanych powiatach i wynosiła w powiecie biłgorajskim nieco ponad 8 tysięcy zł, w powiecie monieckim około 11 tysięcy zł, w słupeckim 12 tysięcy zł oraz w starachowickim blisko 10 tysięcy zł. Przeciętne wiel-kości transferów w okresie przed- i poakcesyjnym były bardzo zbliżone, nieco wyższe dla migracji przedakcesyjnych.

81. W przypadku oceny skutków migracji tyleż istotna jest wartość przesyła-nych środków, co sposób ich wykorzystania. Badanie wskazało, że ostat-nie lata nie przyniosły drastycznych zmian w tej mierze � Polacy wyko-rzystują środki migracji w sposób opisywany już wcześniej przez badaczy polskich migracji. Większość migrantów wydawało pieniądze zarobione w czasie migracji na codzienne potrzeby (niemal 50% migrantów), dalej na zakupy dóbr trwałych, w tym samochodów (łącznie 37%), duże zna-czenie miały również wydatki mieszkaniowe, tj. związane z zakupem i remontem mieszkań/domów (łącznie ponad 25%). Ponad 30% badanych deklarowało, iż środki zarobione za granicą są wydawane na edukację własną bądź dzieci, a blisko 20% poświęciło je na lokaty albo powiększy-ło dzięki nim oszczędności.

82. Między 2002 a 2007 rokiem znacząco wzrosły odsetki osób wydających pieniądze zarobione za granicą na wydatki mieszkaniowe, a także na edu-kację własną i dzieci, a po drugie, tych osób, które przede wszystkim przeznaczają je na dokładanie do codziennych wydatków. Wskazuje to na podkreślaną już wielokrotnie wcześniej dwoistość współczesnych mi-gracji Polaków, które � z jednej, strony mają charakter modernizacyjny, a z drugiej, wynikają przede wszystkim z dążenia do zachowania określo-nego statusu materialnego.

83. Jednym z ciekawszych wyników badania w odniesieniu do mechanizmów transferu i wykorzystania środków z migracji było wskazanie na bardzo silne zróżnicowanie regionalne omawianego zjawiska. Wśród badanych

256

jednostek znalazł się powiat o bardzo dużych tradycjach migracyjnych, w którym większość podstawowych potrzeb udało się już zaspokoić, a obecnie rośnie rola oszczędności i wydatków edukacyjnych (Mońki), powiat o dużym potencjale modernizacyjnym (Biłgoraj ze znaczącym udziałem wydatków mieszkaniowych oraz stricte inwestycyjnych) oraz dwa powiaty, gdzie dominują wydatki na życie (Słupca i Starachowice).

84. Nie można jednak zapominać, że fakt wydatkowania pieniędzy w dany sposób nie jest równoznaczny z wydatkowaniem określonych kwot. Ponieważ w ramach badania udało się uzyskać względnie precyzyjne in-formacje na ten temat możliwe było sformułowanie następującego wnio-sku: większość migrantów deklaruje wykorzystanie środków z migracji na bieżące wydatki, ale wielkość tego typu wydatków jest relatywnie mała, w istocie o wiele większe znaczenie (co do wartości) miały wydatki na zakup czy remont domu/mieszkania lub samochodu, ale również na oszczędności i lokaty. Relatywnie wysokie były też wydatki edukacyjne. Wreszcie, potwierdziła się obserwacja wysuwana wielokrotnie między innymi przez Masseya dochody z tytułu migracji są zwykle zbyt niskie, by finansować inwestycje. Niski odsetek osób wydających zarobione za gra-nicą w ten sposób może być prostym skutkiem takiej właśnie zależności.

85. Generalnie, wpływ transferowanych środków na funkcjonowanie migran-tów oraz społeczności lokalnych należy ocenić bardzo pozytywnie. Cho-dzi tutaj nie tylko o najczęstsze wydatki na bieżące potrzeby, które często umożliwiają przetrwanie, ale również za pomocą mechanizmu mnożni-kowego napędzają lokalne gospodarki. Bardzo duże � i coraz większe � znaczenie mają wydatki quasi inwestycyjne, takie jak choćby wydatki mieszkaniowe oraz inwestycje, zwłaszcza te w kapitał ludzki.

86. Jednym z kluczowych punktów bieżącej debaty na temat migracji jest wpływ mobilności zagranicznej Polaków na procesy polskiego rynku pra-cy. Dlatego ważnym zadaniem omawianego projektu było zweryfikowa-nie szeregu tez powstałych na tym właśnie gruncie.

87. Pobieżna analiza danych statystycznych wskazuje na następujące zależno-ści: wraz z odpływem znacznych zasobów pracy za granicę nastąpiło obniżenie poziomu bezrobocia (eksport bezrobocia), a w dalszej perspek-tywie pojawiły się niedobory siły roboczej. Objawem tych ostatnich są rosnące wskaźniki wakatów, a także wyniki badań przedsiębiorców wska-zujące na coraz większe problemy z pozyskaniem i utrzymaniem siły roboczej (traktowane jako kluczowa bariera wzrostu). Wraz z pojawiają-cymi się niedoborami siły roboczej rośnie także presja na wzrost plac, wi-doczna zwłaszcza w przypadku takich sektorów, jak budownictwo czy usługi.

88. Przeprowadzona analiza pokazała jednak, że nawet posługując się tylko danymi na poziomie makro, trudno byłoby o bezwarunkowe przyjęcie ta-

257

kiej wizji wpływu migracji na procesy rynku pracy. Po pierwsze, okres poakcesyjny to nie tylko faza masowych migracji, ale również czas bardzo dobrej koniunktury gospodarczej i ożywienia w wielu sektorach, co pro-wadzi do wzrostu zatrudnienia i problemów ze znalezieniem pracowni-ków. Po drugie, niezależnie od wyjątkowej skali migracji z Polski, ich wpływ na procesy polskiego rynku pracy nie może być duży ze względu na nieporównywalną skalę zjawisk. Po trzecie, spadek poziomu bezrobo-cia oraz wzrost liczby wolnych miejsc pracy może wynikać nie tyle z od-pływu za granicę, co z dezaktywizacji zawodowej polskiego społeczeń-stwa (na co wskazują choćby dane BAEL). Po czwarte, wpływ migracji jest o wiele silniejszy w przypadku rynku pracy cechującego się silną nierównowagą o charakterze strukturalnym � czyli takiego jak polski. Ob-serwowane obecnie zjawiska to tyleż skutek migracji per se, co raczej wzmocnienia przez odpływ pewnych tendencji i tak już tutaj obecnych (kwestia kształcenia zawodowego).

89. Zebrane dane sondażowe umożliwiły weryfikację stawianych tez na poziomie regionalnym i lokalnym, co powinno mieć kluczowe znaczenie dla zrozumienia związków między migracjami a polskim rynkiem pracy. Generalnie, niemal połowa wszystkich migrantów w momencie wyjazdu miała pracę w Polsce, kolejną grupę stanowili bezrobotni (około 1/4) oraz bierni zawodowo (ponad 14%). Oznacza to, że teza o eksporcie bezrobo-cia wydaje się raczej wątpliwa. Widoczna jest wyraźna dynamika zjawi-ska w czasie: udział pracujących był względnie stabilny, natomiast odse-tek bezrobotnych był wyraźnie wyższy w połowie i w końcu lat 90. (czyli w fazie głębokiego kryzysu na polskim rynku pracy), natomiast obniżył się w ostatnich kilku latach, zbliżone były wzorce wyjazdów osób bier-nych zawodowo. Najwyraźniejszą zmianą, jaka zarysowała się w ostatnich kilku latach, jest bardzo silny wzrost odsetka wyjeżdżających, którzy nie weszli jeszcze na polski rynek pracy, a są wciąż studentami bądź ucznia-mi. Warto zwrócić uwagę, że wpływ migracji tej grupy osób na sytuację na polskim rynku pracy jest raczej ambiwalentny.

90 W konsekwencji, w oparciu o dane sondażu trudno byłoby przyjąć bez zastrzeżeń tezę o eksporcie bezrobocia z Polski. O ile w ogóle, proces ten mógł mieć miejsce w końcu minionej dekady. Faza poakcesyjna to okres dominacji migracji osób aktywnych na polskim rynku pracy bądź też takich, które jeszcze nań nie weszły (potwierdziła to zresztą analiza mode-lowa wskazująca, że bezrobocie było bardzo ważnym czynnikiem wypy-chającym w okresie przedakcesyjnym, ale jego rola znacząco się zmniej-szyła po 2004 roku). Możliwe jest oczywiście, że wyjazdy za granicę osób pracujących dały szansę na zajęcie ich miejsc pracy przez osoby bezro-botne, ale teza ta jest dość ryzykowna i zakłada relatywnie wysoką

258

aktywność ludzi uznawanych powszechnie za mało aktywne na polskim rynku pracy.

91. Podjęto również próbę oceny wpływu migracji na status byłych migran-tów na polskim rynku pracy. Z danych sondażu wynika, że sytuacja byłych migrantów była dość zbliżona do pozycji Polaków na rynku pracy. Relatywnie duży udział zatrudnionych wskazuje, że migracja nie musi prowadzić do �wypadania� z polskiego rynku pracy, ale z drugiej strony relatywnie wysoki odsetek bezrobotnych oraz biernych zawodowo (ponad 15%) sugeruje, że opcja migracyjna może skutecznie zniechęcać do po-szukiwania pracy w Polsce. Z badań jakościowych wynika, że często jest to świadoma strategia, wynikająca z przekonania, że warunki oferowane na zagranicznych rynkach pracy są o wiele lepsze niż te, na jakie można liczyć w Polsce. Jednocześnie, zarobki uzyskiwane w trakcie nawet krót-kich, sezonowych pobytów za granicą często wystarczają, by utrzymać rodzinę w Polsce.

92. Tym niemniej, porównanie osób z doświadczeniami migracyjnymi i bez nich pokazało, że osoby z doświadczeniami migracyjnymi były o wiele bardziej aktywne na polskim rynku pracy, także odsetek biernych zawo-dowo był w tej grupie stosunkowo niski. Zależności te dotyczyły wszyst-kich badanych jednostek terytorialnych. Pokazuje to, że migracje mogą mieć w dłuższej perspektywie pozytywny wpływ na zjawiska zachodzące na polskim rynku pracy, choć zależność ta jest raczej złożona.

93. Z analizy sytuacji migrantów wielokrotnych (podejmujących 2 lub więcej wyjazdów do pracy za granicę � łącznie około 40% ogółu migrantów) wynika, że po powrocie do kraju zdecydowana większość zachowywała swój status na rynku pracy sprzed wyjazdu. Jedynie 17% migrantów wie-lokrotnych w wyniku wyjazdu zmieniło swój status na rynku pracy. Z ba-dań jakościowych wynika, że osoby decydujące się na dłuższe wyjaz- dy najczęściej dezaktywizowały się na polskim rynku pracy. Natomiast wśród osób wyjeżdżających krótkookresowo następował podział na dwie grupy, a mianowicie tych, którzy poszukiwali zatrudnienia po powrocie z migracji, oraz tych pozostających między pierwszym a kolejnym wyjaz-dem biernymi zawodowo.

94. W ramach badania ustalono wreszcie poziom stawki remigracyjnej, czyli takiego poziomu płac, który mógłby powstrzymać osoby z doświadcze-niami migracyjnymi od ponownych wyjazdów. Okazało się, że średni poziom tej stawki wyniósł niespełna 2,9 tysiąca zł (maksymalna podana stawka to 6,5 tysiąca). Wynik ten pokazuje, że � wbrew powszechnej opi-nii, oczekiwania płacowe migrantów nie muszą być bardzo wygórowane. W konsekwencji, wraz z poprawą sytuacji na polskim rynku pracy skala migracji powrotnych może istotnie wzrastać nawet bez specjalnych zachęt ze strony rządu czy samorządów.

259

Rekomendacje 1. Jednym z najważniejszych problemów w analizach współczesnej mobilno-

ści mieszkańców Polski jest dostępność i jakość danych statystycznych. Większość problemów tej drugiej natury wynika zresztą z faktu, że źródła danych, jakimi posługują się badacze migracji, nie są źródłami dedykowa-nymi badaniom migracji. Klasyczne przypadki to, z jednej strony, BAEL � badanie panelowe powstałe na potrzeby analizy rynku pracy, które nie zapewnia reprezentatywności na poziomie analiz mobilności międzynaro-dowej, oraz, z drugiej strony, WRS, czyli system stworzony przez Brytyj-czyków na potrzeby monitoringu napływu pracowników z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, który powszechnie i zwykle nie do końca świa-domie jest wykorzystywany jako podstawa do oceny skali migracji do Wielkiej Brytanii. Niezależnie od tego, że rzetelna ocena skali migracji jest być może niemożliwa (o czym decyduje choćby specyfika samej mobilności), należy podjąć wszelkie możliwe kroki w kierunku poprawy jakości dostępnych źródeł danych i tworzenia nowych. Największy poten-cjał ma zapewne zbiór BAEL (i badania pokrewne, jak choćby Badanie Warunków Życia Ludności), a to ze względu na panelowy charakter próby i możliwość powiązania zjawisk migracyjnych z procesami rynku pracy. Niezwykle cenna byłaby modyfikacja próby zapewniająca reprezentatyw-ność danych na temat migracji choćby na poziomie wojewódzkim. Dodat-kowo, możliwe jest tworzenie alternatywnych źródeł danych. W tej mierze bardzo cenne jest wykorzystane w tym projekcie podejście etnosondażo-we. Rozszerzenie próby o kolejne regiony kraju znacząco poszerzyłoby wiedzę o współczesnych migracjach Polaków. W dalszej perspektywie należy podjąć zdecydowane działania, by kolejny spis powszechny stano-wił statystyczną bazę do podsumowania poakcesyjnej aktywności migra-cyjnej Polaków.

2. Przedstawiona w tym opracowaniu perspektywa regionalna wskazuje, że spojrzenie na migracje z Polski jak na jednolity strumień mobilności jest bardzo dużym uproszczeniem. Strumień ten różnicuje się w zależności od kraju docelowego, strategii migracyjnej, jest wreszcie silnie uwarunkowa-ny lokalnym i regionalnym kontekstem społeczno-ekonomicznym. Suge-ruje to konieczność podejmowania regionalnych studiów nad procesami migracyjnymi, które mogą wskazać na specyficzne problemy i zasugero-wać określone rozwiązania, właściwe dla danego procesu migracyjnego.

3. Jednym z kluczowych wymiarów dyskusji publicznej na temat mobilności, jest kwestia migracji powrotnych. W świetle prezentowanych danych pro-blem ten jawi się jako wielce kontrowersyjny. Z jednej strony bowiem, wyniki sondażu wskazują, że duża część populacji Polski funkcjonuje

260

w ruchu, żyje w dwóch światach jednocześnie. Jeśli nigdy tak naprawdę nie wyjechała z Polski, to co oznacza w jej przypadku powrót. W tej sytu-acji najbardziej racjonalną i efektywną strategią byłoby wspieranie tych instytucji, które umożliwiają migrantom przebywającym za granicą fizyczny bądź wirtualny kontakt z krajem i zachęcanie ich do przeniesienia aktywności do kraju nie w sposób bezpośredni, ale pośredni.

4. Z przesłania teorii migracji wynika, że większość procesów mobilności ma swoje źródła w niedoskonałościach rynkowych. Tak jest i w przypadku Polski, gdzie gros migracji wynika z niedoskonałości polskiego rynku pracy (ale i rynków kredytowych, mieszkaniowych, edukacyjnych czy wreszcie nieefektywnego systemu zabezpieczenia społecznego). Jeśli tak, to wystarczającym czynnikiem zwiększającym skalę �powrotów� (z za-strzeżeniami sformułowanymi powyżej) jest polityka rządu zmierzająca do niwelowania skali tychże niedoskonałości. Czyli ogólna polityka gospo-darcza a nie polityka nakierowana na konkretnych adresatów, a więc migrantów. Za tego typu strategią przemawiają także inne przesłanki, mię-dzy innymi fakt, że duża część polskich migrantów za granicą kieruje się strategią tzw. intencjonalnej nieprzewidywalności (intentional unpredicta-bility), która polega na stałym monitorowaniu sytuacji w Polsce i uzależ-nianiu od rozwoju wypadków w kraju pochodzenia decyzji o ewentualnym powrocie. Sugerują to również wyniki omawianego sondażu, który wska-zał na w gruncie rzeczy bardzo niski poziom stawek remigracyjnych. Może to potwierdzać (co zresztą wynika także ze światowego dorobku badań migracyjnych), że dla wielu migrantów równie ważne co realne zmienne ekonomiczne są oczekiwania i percepcja procesów zachodzących w kraju wysyłającym i docelowym.

5. Bez wątpienia jednak należy zintensyfikować działania zapewniające opie- kę prawną i ewentualne doradztwo w krajach, w których przebywają migranci. Wraz z umasowieniem zjawisk migracyjnych w ostatnich latach, bardzo szybko okazało się, że dotychczasowe zasoby w tej mierze są moc-no niewystarczające. Drastyczne przypadki wykorzystywania polskich migrantów (także wyniki sondażu pokazujące bardzo wysokie w niektó-rych krajach udziały pracujących nielegalnie) wskazują, że są to działania niezbędne.

6. Na uwagę zasługuje dynamiczny rozwój agencji pośrednictwa pracy. Co prawda dane sondażu wskazują, że to sieci migracyjne są wciąż kluczo-wym kanałem przekazywania informacji i zdobywania pracy, ale dane sta-tystyczne dotyczące aktywności firm rekrutujących Polaków do pracy za granicą przekonują, że jest to coraz większa sfera. Należy wypracować metody weryfikacji pośredników i eliminacji tych nieuczciwych, narażają-cych migrantów na straty finansowe i moralne.

261

7. Wiele analiz na poziomie jednostkowym, lokalnym i regionalnym wskazu-je na niebezpieczną prawidłowość. Relatywnie duży odsetek współcze-snych migracji Polaków to wynik nieracjonalnych decyzji migracyjnych. Owa nieracjonalność wynika po części z niepełnego zbioru informacyjne-go, jaki jest dostępny dla potencjalnych migrantów, a po części z dominu-jącej roli sieci (i wiążącego się z tym instynktu stadnego, za sprawą które-go sieci łatwo mogą stać się kanałami). Skutkiem jest nietrafność wyboru migracji jako ścieżki rozwoju osobowego, czy też nietrafność wyboru kra-ju docelowego. Wydaje się, że stworzenie podstaw efektywnego systemu doradztwa i poradnictwa zawodowego, który uwzględniałby również opcję migracyjną, mogłoby znacząco ograniczyć skalę zjawiska. Jest to rozwią-zanie o tyle cenne, że współcześni młodzi Polacy (zapewne od poziomu gimnazjum) powinni otrzymywać informację umożliwiające w przyszłości odnaleźć się nie tylko na krajowym, ale i unijnym rynku pracy. Doświad-czenia poakcesyjne pokazują, że mieszkańcy Polski robią to i tak, ale zbyt wiele tych decyzji kończy się osobistymi tragediami czy zwykłą zawodo-wą porażką.

8. Na koniec kwestia zapewne najważniejsza. Zastanawiając się nad skutka-mi współczesnych migracji dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej, Marek Okólski zwrócił uwagę na istotną paralelę między aktualnymi wydarzeniami w naszym regionie a zjawiskami migracyjnymi w krajach Europy Południowej, mającymi miejsce w drugiej połowie XX wieku. W ich przypadku masowe migracje siły roboczej dały szansę na przepro-wadzenie ważnych reform, które, w konsekwencji, pozwoliły w dłuższej perspektywie osiągnąć wyższy poziom rozwoju cywilizacyjnego. Nieza-leżnie od analizowanych w pracy skutków migracji, takich jak transfery środków finansowych, czy krótko- i średnioterminowy wpływ na procesy rynku pracy, należy wyraźnie podkreślić, że spektakularna co do skali i dynamiki migracja z Polski daje potencjalną szansę, by przeprowadzić reformę polskiego rynku pracy. Reforma ta byłaby bardzo trudna w sytu-acji permanentnej nadwyżki podaży pracy, nierównowagi na rynku pracy oraz wysokiego bezrobocia. Uwolnienie części tego potencjału w postaci migracji stwarza przestrzeń dla reform i zwiększa szanse ich powodzenia.

262

263

Aneks

Tabela A6.1. Czynniki wpływające na aktywność migracyjną członków badanych gospodarstw domowych � Biłgoraj (N=697)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie

migracji w okresie przedakcesyjnym

(kategoria odniesienia � brak mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do braku mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do

podjęcia migracji w okresie

przedakcesyjnym)

Zmienna

Β Statystyka z Β Statystyka z Β Statystyka z

L_osób 0,395 0,25 0,082 0,52 0,043 0,20

L_dzieci -0,998*** -3,83 -0,066 -0,29 0,931*** 2,86

Firma 2.823*** 3,57 0,225 0,19 -2,598** -2,06

G_rolne 0.646 1,31 -0,903* -1,70 -1,549** -2,32

Wieś -0,652 -1,52 0,431 1,07 1,083** 2,01

R_dep -0,217 -0,66 0,223 0,66 0,440 1,02

Wiek -0,150*** -7,32 -0,085*** -3,62 0,645** 2,25

Płeć 0,427 1,24 0,380 1,07 -0,048 -0,10

Głowa 0,431 1,06 -0,450 -0,85 -0,992 -1,44

Dziecko -2,709*** -4,67 -0,637 -1,04 2,072*** 2,79

Związek 0,590 1,20 0,101 0,20 -0,489 -0,76

G_m -1,304 -3,12 -0,194 -0,55 1,110** 2,17

L_nauki 0,009 0,12 0,362*** 3,34 0,352*** 2,74

W_w -1,889** -2,13 -2,551*** -2,85 -0,652 -0,54

W_zaw 1,223*** 3,04 1,174** 2,44 -0,541 -0,09

Bezrobocie 2,444*** 4,68 1,408*** 2,67 -1,036* -1,72

M_w 0,756*** 2,05 0,451 1,02 -0,306 -0,59

Stała 3.842*** 2,77 -4,415** -2,53 -8,258*** -3,95

* p<0,1 ** p<0,05 *** p<0,01

264

Parametry modelu

Liczba obserwacji 697

Log likelihood -271,207

LR chi2(22) 259,38

Prob>chi2 0,0000

Pseudo R2 (Mc Fadden�s R2) 0,3235

Źródło: obliczenia własne na podstawie sondażu OBM UW.

265

Tabela A6.2. Czynniki wpływające na aktywność migracyjną członków badanych gospodarstw domowych � Mońki (N=621)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie

migracji w okresie przedakcesyjnym

(kategoria odniesienia � brak mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do braku mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do

podjęcia migracji w okresie

przedakcesyjnym)

Zmienna

Β Statystyka z Β Statystyka z Β Statystyka z

L_osób 0,031 0,21 0,392** 2,00 0,361 1,55

L_dzieci -0,860*** -3,63 -0,626** -2,09 0,234 0,65

Firma 2,229*** 2,58 -33,168 -0,00 -34,397 -0,00

G_rolne 0,460 0,72 0,411 0,52 -0,049 -0,05

Wieś -0,138 -0,37 -1,882 -0,36 -0,050 -0,08

R_dep -1,134*** -3,16 0,708 1,48 1,842*** 3,29

Wiek -0,075*** -5,84 -0,094*** -3,34 -0,019 -0,65

Płeć 0,108 0,30 0,227 0,48 0,119 0,22

Głowa 0,184 0,47 0,267 0,38 0,082 0,11

Dziecko -2,993*** -4,43 -0,587 -0,81 2,405*** 2,63

Związek 0,392 0,96 0,493 0,72 0,100 0,13

G_m -0,370 -1,04 -0,156 -0,31 0,213 0,36

L_nauki -0,069 -1,16 0,143 1,32 0,211*** 1,79

W_w -34,411 -0,00 -1,447 -1,08 21,964 .

W_zaw -0,654* -1,67 -0,195 -0,35 0,459 0,71

Bezrobocie 2,238*** 5,01 2,214*** 4,43 -0,024 -0,04

M_w 0,342 0,90 0,003 0,00 -0,339 -0,44

Stała 2,553** 2,27 -3,376** -1,87 -5,929*** -2,91

* p<0,1 ** p<0,05 *** p<0,01

266

Parametry modelu

Liczba obserwacji 621

Log likelihood -220,081

LR chi2(22) 187,99

Prob>chi2 0,0000

Pseudo R2 (Mc Fadden�s R2) 0,2993

Źródło: obliczenia własne na podstawie sondażu OBM UW.

267

Tabela A6.3. Czynniki wpływające na aktywność migracyjną członków badanych gospodarstw domowych � Słupca (N=737)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie

migracji w okresie przedakcesyjnym

(kategoria odniesienia � brak mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do braku mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do

podjęcia migracji w okresie

przedakcesyjnym)

Zmienna

Β Statystyka z Β Statystyka z Β Statystyka z

L_osób 0,193 1,17 0,138 0,81 -0,055 -0,25

L_dzieci -0,428** -1,80 0,116 0,48 0,545* 1,73

Firma 0,245 0,31 -32,888 -0,00 -35,136 -0,00

G_rolne 0,816 1,55 0,191 0,35 -0,625 -0,89

Wieś -1,394*** -3,10 -0,641 -1,45 0,753 1,29

R_dep 0,281 0,82 0,290 0,80 0,009 0,02

Wiek -0,134*** -6,24 -0,118*** -4,08 0,015 0,47

Płeć 1,288*** 3,15 0,430 1,16 -0,858* -1,68

Głowa 1,438*** 3,15 0,740 1,28 -0,698 -1,05

Dziecko -2,233*** -3,97 -0,063 -0,10 2,270** 2,96

Związek -0,013 -0,03 0,144 0,28 0,158 0,24

G_m -0,934** -2,30 0,207 0,58 1,142** 2,28

L_nauki 0,114 0,99 0,542*** 3,74 0,428** 2,40

W_w -1,676** -2,12 -3,191*** -3,24 -1,514 -1,27

W_zaw -0,080 -0,19 0,504 0,95 0,584 0,93

Bezrobocie 1,793*** 3,48 1,597*** 3,63 -0,196 -0,33

M_w 0,876** 2,33 -0,190 -0,43 -1,066** -2,00

Stała -0,089 -0,05 -6,635*** -3,17 -6,546** -2,51

* p<0,1 ** p<0,05 *** p<0,01

268

Parametry modelu

Liczba obserwacji 737

Log likelihood -259,082

LR chi2(22) 257,73

Prob>chi2 0,0000

Pseudo R2 (Mc Fadden�s R2) 0,3322

Źródło: obliczenia własne na podstawie sondażu OBM UW.

269

Tabela A6.4. Czynniki wpływające na aktywność migracyjną członków badanych gospodarstw domowych � Starachowice (N=672)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie

migracji w okresie przedakcesyjnym

(kategoria odniesienia � brak mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do braku mobilności)

Wpływ zmiennych niezależnych na podjęcie migracji po przystąpieniu Polski do UE (w relacji do

podjęcia migracji w okresie

przedakcesyjnym)

Zmienna

Β Statystyka z Β Statystyka z Β Statystyka z

L_osób -0,094 -0,59 -0,120 -0,59 -0,027 -0,11

L_dzieci -0,644** -2,46 0,052 0,17 0,696** 1,83

Firma 1,179 1,53 -31,458 -0,00 -34,638 -0,00

G_rolne 1,477*** 2,72 -0,119 -0,16 -1,595** -1,87

Wieś -0,111 -0,28 0,019 0,04 0,130 0,23

R_dep -0,256 -0,68 -0,186 -0,45 0,069 0,13

Wiek -0,127*** -6,43 -0,070*** -3,43 0,057** 2,13

Płeć 0,698** 1,78 -0,113 -0,27 -0,811 -1,50

Głowa 0,909** 1,90 -0,467 -0,83 -1,377** -1,97

Dziecko -2,056*** -3,39 -1,147 -1,79 0,909 1,13

Związek -0,263 -0,55 -0,438 -0,80 -0,175 -0,26

G_m -1,249*** -2,70 -0,015 -0,04 1,234** 2,02

L_nauki 0,007 0,07 0,418** 2,55 0,411** 2,17

W_w -0,073 -0,08 -2,315** -2,23 -2,242* -1,65

W_zaw 1,033** 2,55 0,413 0,69 -0,619 -0,90

Bezrobocie 1,469*** 3,25 0,943** 1,87 -0,526 -0,85

M_w 0,591 1,33 0,966** 1,99 0,375 0,61

Stała 2,383 1,35 -4,324** -1,82 -6,707** -2,37

* p<0,1 ** p<0,05 *** p<0,01

270

Parametry modelu

Liczba obserwacji 672

Log likelihood -223,476

LR chi2(22) 165,21

Prob>chi2 0,0000

Pseudo R2 (Mc Fadden�s R2) 0,2699

Źródło: obliczenia własne na podstawie sondażu OBM UW.

271

Rysunek A8.1. Stopa bezrobocia w powiatach Polski, 2003�2006 (grudzień) Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Grudzień 2003

35,5-42,8 28,2-35,5 20,9-28,2 13,6-20,9 6,3-13,6

Grudzień 2004 35,4-42,7 28,1-35,4 20,8-28,1 13,5-20,8 6,2-13,5

272

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Grudzień 2005

34,4-41,6 27,2-34,4 20-27,2 12,8-20 5,6-12,8

Grudzień 2006 30,2-36,6 23,8-30,2 17,4-23,8 11-17,4 4,6-11

273

Bibliografia

Adams, R.H. (1993). The Economic and Demographic Determinants of Inter-national Migration in Rural Egypt. The Journal of Development Studies 30.

Adelman, I., Taylor, J. E. (1990). Is Structural Adjustment with a Human Face Possible? The Case of Mexico. Journal of Development Studies 26 (3): 387�407.

Bank Światowy (2007). Labor Markets in EU8+2: From the Shortage of Jobs to the Shortage of Skilled Workers, World Bank EU8+2 Regular Eco-nomic Report, Warsaw: World Bank.

Barwińska, L. (1973). Udział ludności województwa lubuskiego w wę- drówkach międzywojewódzkich. �Annales UMCS�, sec. B.

Bauer, T., Zimmermann, K.F. (1995). Modelling international migration: eco-nomic and econometric issues, w: R. van der Erf i L. Heering (red.) Causes of International Migration, Brussels: ECSC-EC-EAEC.

Bijak, J., Kupiszewski, M., Kicinger, A. (2004). International migration sce-narios for 27 European countries, 2002�2052. CEFMR Working Paper 4/2004, Warszawa.

Bilsborrow R. E., Hugo G., Oberai A.S., Zlotnik H. (1997). International Mi-gration Statistics. Geneva: International Labour Office.

Bilsborrow, R., Zlotnik, H. (1995). The Systems Approach and the Measure-ment of the Determinants of International Migration, w: R. van der Erf i L. Heering (red.) Causes of International Migration. Brussels: ECSC-EC-EAEC.

Biuletyn Migracyjny nr 15 (2007). GUS: niemal dwa miliony Polaków na ob-czyźnie. http://www.migration-news.uw.edu.pl/Biuletyn Migracyjny15.pdf

Boeri, T., Brücker, H. (2000). The Impact of Eastern Enlargement on Em-ployment and Wages in the EU Member States. Berlin, Milano: European Integration Consortium: DIW, CEPR, FIEF, IAS, IGIER.

Borjas, G. (1989). Economic Theory and International Migration. Inter- national Migration Review 23.

Borjas, G. (1994). The Economics of Migration. Journal of Economic Litera-ture 32.

Borjas, G., Freeman, R., Katz, L. (1996). Searching for the Effect of Immigra-tion on the Labor Market. The American Economic Review 2.

274

Boyd, M. (1989). Family and Personal Networks in International Migration: Recent Developments and New Agendas. International Migration Review 23(3).

Chiswick, B. (2005). A Longitudinal Analysis of Immigrant Occupational Mobility: A Test of the Immigrant Assimilation Hypothesis. International Migration Review 39(2).

Cieślińska, B. (1997). Małe miasto w procesie przemian w latach 1988�94. Monografia socjologiczna Moniek. Białystok: Wydawnictwo Filii Uniwer-sytetu Warszawskiego.

Cieślińska, B., (1993). Mońki � powstanie, rozwój i specyfika miasta. Pogranicze. Studia społeczne III, Białystok.

Da Vanzo, J. (1978). Does Unemployment Affect Migration? Evidence from Micro Data. The Review of Economics and Statistics 65.

Da Vanzo, J. (1981). Microeconomic Approaches to Studying Migration Deci-sions, w: De Jong, G., Gardner, R. (red.), Migration Decision Making. Multidisciplinary Approaches to Microlevel Studies in Developed and De-veloping Countries. New York: Pergamon Press.

De Jong, G., Fawcett, J. (1981). Motivations for Migration: An Assessment and a Value-Expectancy research Model, w: De Jong, G., Gardner, R. (red.), Migration Decision Making. Multidisciplinary Approaches to Microlevel Studies in Developed and Developing Countries. New York: Pergamon Press.

De Jong, G., Richter, K., Isarabhakdi, P. (1996). Gender, Values, and Inten-tions to Move in Rural Thailand. International Migration Review 30.

De Jong, G., Sell (1978). Changes in childlessness in the United States: a de- mographic path analysis. Population Studies 32(1).

Drinkwater, S., Eade, J., Garapich, M. (2006). Poles Apart? EU Enlargement and the Labour Market Outcomes of Immigrants in the UK. IZA Working Papers.

Faist, T. (2000). The Volume and Dynamics of International Migration and Transnational Social Spaces. Oxford University Press.

Fawcett, J. (1989). Networks, Linkages and Migration Systems. International Migration Review 23(3).

Fawcett, J., De Jong, G. (1982). Reasons for Moving and Migration Behav-iour, w: National Migration Surveys, Guidelines for Analyses. New York: United Nations.

Fihel, A. (2004). Aktywność ekonomiczna migrantów sezonowych na polskim rynku pracy, w: Kaczmarczyk P, Łukowski W. (red.), Polscy pracownicy na rynku Unii Europejskiej. Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa.

275

Fihel, A., Kaczmarczyk, P. i M. Okólski (2007). Migracje �nowych Europej-czyków� � teraz i przedtem. Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Fischer, P., Martin, R., Straubhaar, T. (1997). Should I Stay or Should I Go?, w: Hammar, T., Brochmann, G., Tamas, K., Faist, T. (red.), International Migration, Immobility and Development. Multidisciplinary Perspectives. Oxford: Berg.

Flaga, M. (2002). Zmiany zaludnienia na obszarach wiejskich województwa lubelskiego po roku 1989. �Annales UMCS�, vol. LVII.

Frejka, T., Okólski, M., Sword, K. (red.) (1998). In-depth Studies on Migration in Central and Eastern Europe: the Case of Poland. New York and Ge-neva: United Nations.

Garrapich, M., Osipovic, D. (2007), MIGPOL � badanie sondażowe wśród obywateli polskich zamieszkałych w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wrze- sień 2007.

Giza-Poleszczuk, A. (2002). Rodzina i system społeczny, w: Marody, M. (red.), Wymiary życia społecznego. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Goss, J., Lindquist, B. (1995). Conceptualizing International Labour Migra- tion: A Structuration Perspective. International Migration Review 29(2).

Górny, A., Kaczmarczyk, P. (2003). Uwarunkowania i mechanizmy migracji zarobkowych w świetle wybranych koncepcji teoretycznych. �Working Papers� ISS UW, Seria: Prace Migracyjne 48.

Górny, A., Stola, D. (2001). Akumulacja i wykorzystanie migracyjnego kapita-łu społecznego, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.), Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Grabowska-Lusińska, I. (2007). Migracje zarobkowe Polaków do Irlandii � fakty i mity. Polityka Społeczna 2007, nr 1.

Greene, W. (2003). Econometric Analysis, New Jersey: Prentice Hall. Groniowski, K. (1986). Emigracja z Lubelszczyzny do Stanów Zjednoczonych

na początku XX wieku, w: T. Mendel (red.) Problemy historii i archiwi-styki. Lublin.

Grzymała-Kazłowska, A. (2001). Polscy nielegalni pracownicy w Belgii. Raport z badań. CMR Working Papers No 41, Warszawa: ISS UW.

Gurak, D.T., Cases, F. (1992). Migration Networks and the Shaping of Mi- gration Systems, w: Kritz M.M., Lim L.L., Zlotnik H. (red.), International Migration Systems. Clarendon Press, Oxford.

GUS (1998). Migracje zagraniczne ludności Polski w latach 1988�1997. War-szawa: Główny Urząd Statystyczny.

276

GUS (2003). Raport z wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2002. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.

GUS (2007). Informacja o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski w la-tach 2004�2006. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.

GUS (2008). Informacja o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski w la-tach 2004�2007. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.

Harbison, S.F. (1981). Family structure and family strategy in migration deci-sion making, w: de Jong, G., Gardner, R.W. (red), Migration Decision Making. Multidisciplinary Approaches to Microlevel Studies in Developed and Developing Countries, New York Pergamon.

HESA (2008). Students in Higher Education Institutions 2006/7. Higher Edu-cation Statistics Agency.

Hirszfeld, Z., Kaczmarczyk, P. (1999). Ekonomiczne i społeczne skutki migra-cji na poziomie mikrospołecznym. �Working Papers� ISS UW, Seria: Prace Migracyjne 21.

Hirszfeld, Z., Kaczmarczyk, P. (2000). Współczesne migracje zagraniczne mieszkańców Podlasia. �Working Papers� ISS UW, Seria: Prace Migra-cyjne 30.

Hirszfeld Z. (2001). �Generowanie i alokacja środków pieniężnych migran-tów�, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.), Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Hönekopp, E., Kranzusch, P. (1997). �Arbeitssituation und Erfahrungen pol- nischer Grenz- und Saisonarbeiter in Deutschland. Generelle Entwick- lung der Arbeitskräftewanderung zwischen Polen und Deutschland�, w: Höhner, D. (red.), Grenzüberschreitende Beschäftigung. Die Situation ausländischer Arbeitnehmerinnen und Arbeitnehmer in Berlin und Bran-denburg im Zeichen nationaler Arbeitsmarktspolitik, europäischer Inte-gration und EU-Osterweiterung, Frankfurt (Oder).

Hosmer, D., Lemeshow, S. (1989). Applied Logistic Regression. New York: Wiley&Sons.

Hugo, G. (1977). Population Mobility in West Java. Yogyakarta: Gadjam Mada University

Hugo, G.J. (1998). Migration as Survival Strategy: The Family Dimension of Migration, w: Population Distribution and Migration, United Nations New York.

Hunt, J. (1992). The Impact of the 1962 Repatriates from Algeria on the French Labor, Industrial and Labor Relations Review 45(3).

277

Iglicka, K. (2008a). Survey Research on Legal Job Migrations from Poland to Great Britain after 1st May, 2004. CSM Nr 02/08.

Iglicka, K. (2008b). Survey Research on Legal Job Migrations from Poland to the USA after 1st May, 2004, CSM Nr 01/08.

Iredale, R. (2001). The Migration of Professionals: Theories and Typologies, International Migration 39 (5).

Jaźwińska, E. (2000). Metody ilościowe w badaniach nad migracjami między-narodowymi, �Working Papers� ISS UW, Seria: Prace Migracyj- ne 36.

Jaźwińska, E. (2001a). Migracja niepełna ludności Polski: zróżnicowanie mię-dzyregionalne, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.), Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Jaźwińska, E. (2001b). Migracja niepełna a przebieg karier zawodowych, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.), Ludzie na huśtawce. Migracje mię- dzy peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Jaźwińska, E., Łukowski, W., Okólski, M. (1997). Przyczyny i konsekwen- cje emigracji z Polski, �Working Papers� ISS UW, Seria: Prace Migra-cyjne 7.

Jaźwińska, E., Okólski, M. (2001) (red.). Ludzie na huśtawce. Migracje mię- dzy peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Jończy, R. (2002). Ekonomiczne determinanty, konsekwencje i perspektywy zagranicznych migracji zarobkowych (na przykładzie migracji zarobko-wych z woj. opolskiego), Opole: Instytut Śląski, praca doktorska.

Jończy, R. (2005). Wpływ procesów migracyjnych ludności autochtonicznej na rynek pracy (i dysharmonię rozwoju) w województwie opolskim. Opole: Wojewódzki Urząd Pracy,.

Kaczmarczyk, P. (2001). Uwarunkowania procesów migracyjnych z perspek-tywy społeczności wysyłającej, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.), Lu-dzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. War-szawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Kaczmarczyk, P. (2005). Migracje zarobkowe Polaków w dobie przemian. Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.

Kaczmarczyk, P. (2006). Highly skilled migration from Poland and other CEE countries � myths and reality, w: Gmaj, K., Iglicka K. (red.) Brain Drain or Brain Gain - a Global Dilemma. Warszawa: CSM.

278

Kaczmarczyk, P. (2007). Past and recent trends in Polish labor migration in the context of research experiences, w: M. Nowicka (red.), Von Polen nach Deutschland und zurück. Die Arbeitsmigration und ihre Heraus- forderungen für Europa. Monachium: Transcript.

Kaczmarczyk, P., Łukowski, W. (2004) (red.). Polscy pracownicy na rynku Unii Europejskiej. Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa.

Kaczmarczyk, P., Okólski, M. (2005). Migracje specjalistów wysokiej klasy w kontekście członkostwa Unii Europejskiej. UKiE, Warszawa.

Kaczmarczyk, P., Tyrowicz, J. (2008) (red.). Współczesne procesy migracyjne w Polsce a aktywność organizacji pozarządowych w obszarach powią- zanych z rynkiem pracy. FISE, Warszawa.

Kaczmarczyk, P.,Okólski, M. (2008). Economic impacts of migration on Po- land and the Baltic states. Oslo: FAFO.

Karpiuk, B. (1997). Emigracje zarobkowe mieszkańców Siemiatycz do Bruk- seli, Białystok: Filia UW w Białymstoku. Praca magisterska.

Kępińska, E. (2007). Recent trends in International Migration. The SOPEMI Report for Poland. CMR Working Papers, No 29/(87), Warszawa: CMR.

Kersten, K. (1974). Repatriacja ludności polskiej po II wojnie światowej. Wrocław: Ossolineum.

Kersten, K. (1986). Narodziny systemu władzy. Polska 1943�1948. Paris: Libella.

King, R. (1996). Migration in a World Historical Perspective, w: van den Broek, J. (red.) The Economics of Labour Migration, Cheltenham/ Brookfield: Edward Elgar.

Korcelli, P. (1994). Emigration from Poland after 1945, w: Fassmann H, Munz R (ed.) European Migration in the Late Twentieth Century. Aldershor: Edward Elgar.

Korczyńska, J. (2003). Sezonowe wyjazdy zarobkowe Polaków do Niemiec. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Kostrzewa, Z. (1998). Polacy za granicą w świetle statystyki polskiej, w: Migracje zagraniczne ludności Polski w latach 1988�1997, Warsza- wa: GUS.

Latuch, M. (1996). Współczesna emigracja zarobkowa Polaków. Aspekty de-mograficzne i społeczno-ekonomiczne zewnętrznego procesu migracyj- nego ludności Polski lat osiemdziesiątych XX wieku. Warszawa: SGH.

Layard, R., Blanchard, O., Dornbusch, R., Krugman, P. (1992). East-West Migration: The Alternatives. Cambridge Mass.: The MIT Press.

279

Lee, E. (1966). A theory of migration. Demography nr 3, No. 1, str. 47�57 Lindstrom, D.P. i Lauster, N. (2001). Local Economic Opportunity and the

Competing Risks of U.S. and Internal Migration in Zacatecas, Mexico. In-ternational Migration Review 35(4):1232�1254.

Long, S.J. (1997). Regression Models for Categorical and Limited Dependent Variables. Thousang Oaks: Sage Publications.

Long, S.J., Freese, J. (2001). Regression Models for Categorical Dependent Variables Using STATA. College Station: STATA Press.

Mansoor, A., Quillin, B. (2006). Migration and Remittances. Eastern Euro- pe and the Former Soviet Union. World Bank: Washington.

Marek T. (1989). Analiza skupień w badaniach empirycznych. Metody SAHN. Warszawa: PWN.

Marek, E. (1999). Sezonowe zatrudnianie pracowników za granicą, w: Raj- kiewicz, A. (red.), Zewnętrzne migracje zarobkowe we współczesnej Pol-sce. Wybrane zagadnienia. Włocławek, Warszawa: Wyższa Szkoła Huma-nistyczno-Ekonomiczna, IPiSS.

Massey, D. (1999). Why Does Migration Occur? A Theoretical Synthesis, w: Hirschman, Ch., Kasinitz, P., DeWind, J. (red.), The Handbook of In- ternational Migration: The American Experience. New York: Russell Sage Foundation.

Massey, D., Alarcon, R., Gonzalez, H. i J. Durand (1987). Return to Aztlan: The Social Process of International Migration from Western Mexico. Berkeley/LA: University of California Press.

Massey, D., Arango, J., Hugo, G., Kouaouci, A., Pellegrino, A. i E. Taylor (1993). Theories of International Migration: A Review and Appraisal. Population and Development Review 3.

Massey, D., Arango, J., Hugo, G., Kouaouci, A., Pellegrino, A., Taylor, E. (1999). Worlds in Motion. Understanding International Migration at the End of the Millennium. Oxford: Clarendon Press

Massey, D., Espinosa, K.E. (1997). What�s Driving Mexico-U.S. Migration? A Theoretical, Empirical and Policy Analysis, American Journal of So- ciology 102.

Massey, D., Goldring, L. i J. Durand (1994). Continuities in Transnatio- nal Migration: An Analysis of Nineteen Mexican Communities. The American Journal of Sociology, Vol. 99, No. 6 (May, 1994), str. 1492� �1533

Massey, D., Zenteno, R. (2000). A Validation of the Ethnosurvey: The Case of Mexico-U.S. Migration. International Migration Review 34.

280

Massey, D., Durand, J. i R.M. Zenteno (2001). Mexican Immigration to the United States: Continuities and Changes Latin American Research Re- view 36.

Michalik, P. (2005). Measuring migrants� and temporary worker remittances in balance of payments statistics, referat przedstawiony na IMF International Technical Meeting on Measuring Migrant Remittances

Mincer, J. (1978). Family Migration Decisions. Journal of Political Economy 86. Mioduszewska, M. (2008). Selektywność migracji w Polsce na podstawie

danych BAEL/OBM. Biuletyn Migracyjny 16. URL: http://www.biuletyn migracyjny.uw.edu.pl/BiuletynMigracyjny16.pdf

Napierała, J. (2008). Imigranci na norweskim rynku pracy. CMR Working Papers, Nr 31/(89).

NBP (2008). Nowa metoda szacunku dochodów z pracy Polakow za granicą � Bilans płatniczy. Warszawa: NBP.

Okólski, M. (1994). Migracje zagraniczne w Polsce w latach 1980�1989. Zarys problematyki badawczej, Studia Demograficzne 3(117).

Okólski, M. (1998). Assesing the principal determinants of migration, w: Frejka, T., Okólski, M., Sword, K. (red.), In-depth studies on migration in central and eastern Europe: The Case of Poland. New York, Geneva: United Nations.

Okólski, M. (2001). Mobilność przestrzenna z perspektywy koncepcji migra- cji niepełnej, w: Jaźwińska, E., Okólski, M. (red.) Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Okólski, M., Mioduszewska M. (2008). Direct demographic consequences of post-accession migration for Poland, w druku

Piore, M.J. (1979). Birds of Passage. Migrant Labor and Industrial Societies. Cambridge: Cambridge University Press.

Piore, M.J. (1986). The Shifting Grounds for Immigration. The Annals of the American Academy nr 485.

Portes, J., French, S. (2005). The impact of free movement of workers from central and eastern Europe on the UK labour market: Early evidence. De-partment for Work and Pensions, Workingpaper 18.

Raport o stanie miasta Biłgoraj (2002�2006) (2006). Biłgoraj: Burmistrz Mia-sta Biłgoraj

Romaniszyn, K. (1999). Kulturowe implikacje współczesnych migracji mię- dzynarodowych. Zarys problematyki na przykładzie Polski. Studia Polo-nijne 20.

281

Sakson, B. (2002). Wpływ �niewidzialnych� migracji zagranicznych lat osiemdziesiątych na struktury demograficzne Polski. Warszawa: SGH.

Salt, J., Millar, J. (2006) Foreign Labour in the United Kingdom: current pat-terns and trends. Labour Market Trends, October, str. 335�355.

Salt, J., Singleton, A. (1995). International Migration: Data Availability, w: van der Erf R., Heering L. (red.), Causes of International Migration. Brussels: ECSC-EC-EAEC.

Sjaastad, L.A. (1962). The costs and returns of human migration. Journal of Political Economy 70.

Schiff, M. (2005). Brain Gain: Claims about Its Size and Impact on Welfare and Growth Are Greatly Exaggerated. IZA Discussion Papers 1599, Insti-tute for the Study of Labor (IZA).

Schiff, M., Beine, M. i F. Docquier (2008). Brain Drain and its Determinants: A Major Issue for Small States. IZA Discussion Papers 3398, Institute for the Study of Labor (IZA).

Stark, O. (1991). The Migration of Labour. Cambridge: Basil Blackwell. Stark, O., Bloom, D.E. (1985). The new economics of labor migration. Ameri-

can Economic Review vol. 75. Stark, O., Taylor, E.J. (1991). Migration Incentives, Migration Types: The

Role of Relative Deprivation. The Economic Journal 101. Stark, O., Lucas, R.E.B. (1988). Migration, remittances and the family. Eco-

nomic Development and Cultural Change 36(3). Stark, O. (2007). A Preference for Migration. CMR Working Papers 16/74. Stark, O. (2004). Rethinking the Brain Drain. World Development, Volume

32, 1. Stark, O., C. Helmenstein i A. Prskawetz (1997). A brain gain with a brain

drain. Economics Letters, Vol. 55. Stola, D. (2001). Międzynarodowa mobilność zarobkowa w PRL, w: Jaź-

wińska, E., Okólski, M. (red.), Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski i Zachodu. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Tanew, numery z lat: 1997�2001. Taylor, E.J. (1986). Differential Migration, Networks, Information and Risk.

Research in Human Capital and Development: Migration, Human Capital and Development 4.

Taylor, E.J. (1999). The new economics of labour migration and the role of remittances in the migration process, International Migration 37(1).

282

Tefelski, M. (1999). Mońki � miasto i jego mieszkańcy. Maszynopis. Thomas, W.I, Znaniecki, F. (1976). Chłop polski w Europie i Ameryce. War-

szawa: LSW. UN (1998). Recommendations on Statistics of International Migration. New

York: United Nations. Wallace, C. (1999). Economic Hardship, Migration, and Survival Strategies

in East- Central Europe. Sociological Series 35, Vienna: Institute for Ad-vanced Studies.

Wallerstein, I. (1997). The capitalist world-economy. Cambridge: Cambridge University Press.

Wasilewska-Trenkner, H. (1973). Ekonomiczno-społeczne aspekty emigracji z Polski w latach 1960�1970. SGPiS 1973.

Zelinsky, W. (1971). The Hypothesis of the Mobility Transition. Geographical Review 61.