Źródła ? wiara? rekolekcje? przemiana?
DESCRIPTION
Źródła ? Wiara? Rekolekcje? Przemiana?. Rekolekcje 2013. Narodziłem się. Na rozstaju dróg. Sam. Nie wiedziałbym, dokąd iść. Może poszedłbym w lewo,. A może w prawo. Albo został w miejscu. Nie trafiłbym TAM. Chyba bym nie doszedł. Moi rodzice wzięli mnie na ręce - PowerPoint PPT PresentationTRANSCRIPT
Źródła ?Wiara?Rekolekcje?Przemiana?
Rekolekcje 2013
Sam...
Narodziłem się...
Na rozstaju dróg...
A może w prawo...
Nie wiedziałbym, dokąd iść
Może poszedłbym w lewo,
Chyba bym nie
doszedł...
Albo został w miejscu....
Nie trafiłbym TAM
Moi rodzice wzięli mnie na ręceZabrali ze sobą do autobusu
Woleli, bym jechał
TAM...
Nawet nie wiem, na ile wiedzieli, co robią
Nie chcieli, bym został na rozstaju,
Więc jechałem...
Po jakimś czasie znałem już trochę autobus i jego Kierowcę
Powoli zacząłem poznawać ludzi
Z dnia na dzień byliśmy bliżej celuA ja czułem, że potrzebuję jedzenia, aby dalej jechać
Ucieszyłem się, byłem już bardzo głodny...
Wreszcie zobaczyłem ten znak
Zanim jednak dojechaliśmy na posiłekPrzed nami stanął inny znak
- nieraz warto też sprawdzić czy nie ma usterek.
Trzeba się czasem zatrzymać i zobaczyć, czy wszystko w porządku – powiedział Kierowca
I dalej w TAMTYM kierunku...
I tak mijały kolejne dni:Wciąż posuwaliśmy się naprzód,Wspólny posiłek, raz na jakiś czas krótki postój
W autobusie też każdy mógł się odnaleźć:Byli młodzi i bardziej podeszli w latach,Wysocy i trochę mniejsi,Zdrowi i tym, którym coś dolegało
Na trasie mijaliśmy różnych ludzi
A Kierowca zawsze znajdował tam dla nich Właściwe lekarstwo
Ci ostatni - czasami prosili, By się zatrzymać na stacji i trochę odpocząć
Pomyślałem sobie: Byłoby cudownie jechać TAM szybciej
Pewnego dniaNa drodze zobaczyłem Zaproszenie do wjazdu na autostradę
Jedziemy! - zawołałem
Kierowca jakby czytał w moich myślach:
Wjeżdżamy? – zapytał– jesteś już dorosły, możesz zadecydować.
Częściej też
rozmawiałem z Kierowcą...
Po chwili poczułem różnicęJechaliśmy teraz pewniej i szybciej
To znaki moich przyjaciół – powiedział
Tych, którzy kochają
Zapytałem Go razCo oznaczają dwa żółte znaki Które od czasu do czasu Mijaliśmy na trasie
I chcą otoczyć swoją troską dzieci,
Które bez ich pomocy, błąkałyby się na drodze
Jedni zakładają rodzinę
Porządkują drogę,Ustawiają znaki,Zapraszają do autobusu...
A niektórzy zostają sami
By pomóc innym trafić TAM
Pomyśl,
Kim ty chciałbyś
być?
Potem popatrzył na mnieI powiedział:
Jezus chce ci dziś jeszcze raz powiedzieć:
Ja jestem Prawdą i Życiem!
Zaufaj mi !!!
Idź ze Mną
CHRZEST
i bądź moim bratem...
Ja oczyszczę cię
z twoich grzechów
POKUTA I POJEDNANIE
i obronię przed złem,
które chce cię skrzywdzić
Ja dam ci pokarm, którego potrzebujesz do życia,
EUCHARYSTIA
Dam ci siebie samego...
Ja obdarzę cię
Mocą z wysoka
BIERZMOWANIE
I pomogę dokonać
rzeczy wielkich
Uleczę twoje choroby
NAMASZCZENIE CHORYCH
I będę blisko ciebie w twojej słabości
Pomogę ci uczyć się miłości
MAŁŻEŃSTWO
Dam ci szczęście, któremu będziesz mógł codziennie spojrzeć w oczy...
A jeśli zechcesz
być tylko Mój...
KAPŁAŃSTWO
... Ja będę cały dla ciebie...
Kimkolwiek jesteś Kimkolwiek jesteś
– pamiętaj, że na – pamiętaj, że na
drodze do Źródła drodze do Źródła
znaki ustawił Ten, znaki ustawił Ten,
kto na ciebie kto na ciebie
czeka i pragnie, czeka i pragnie,
byś dotarł TAM byś dotarł TAM
bezpiecznie! Ma bezpiecznie! Ma
nam w tym pomóc nam w tym pomóc
Pismo Święte …Pismo Święte …