10-2010-[65]

16
REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA TYGODNIK BEZPłATNY 12 marca 2010 Rok III, nr 10 (65) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl RESTAURACJA PIZZERIA Racibórz, Rynek 10 ZNÓW HOJNA Wielka Raciborska Krzyżówka Wielka Bruksela 10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE Racibórz » Projekt powiatu pn. Bliżej sportu – bu - dowa kompleksu lekkoatletycznego przy Zespo- le Szkół Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu został wybrany do dofinansowania ze środków RPO Województwa Śląskiego 2007-2013. Wartość projektu wynosi 9,67 mln zł, a dofinansowania 7,5 mln zł. Z unijnej dotacji cieszy się starosta Adam Hajduk (na zdj. z prawej). » str. 2

Upload: fabrykainformacji

Post on 08-Mar-2016

244 views

Category:

Documents


4 download

DESCRIPTION

 

TRANSCRIPT

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama Reklama

Tygodnik bezpłaTny12 marca 2010Rok III, nr 10 (65)ISSN 1689-5606www.naszraciborz.pl

RESTAURACJA PIZZERIARacibórz, Rynek 10

znów hojna

WielkaRaciborskaKrzyżówka

Wielka

Bruksela

10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE

Racibórz » Projekt powiatu pn. Bliżej sportu – bu-dowa kompleksu lekkoatletycznego przy Zespo-le Szkół Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu został wybrany do dofinansowania ze środków RPO Województwa Śląskiego 2007-2013. Wartość projektu wynosi 9,67 mln zł, a dofinansowania 7,5 mln zł. Z unijnej dotacji cieszy się starosta Adam Hajduk (na zdj. z prawej). » str. 2

2 » Aktualności » Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Wydawca:Fabryka Informacji s.c.ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz

Redaguje zespół:Redaktor naczelny: Grzegorz WawocznyDyrektor techniczny: Łukasz PawlikFotoedycja i skład: Bożena Płonka

Redakcja dziennikarska:47-400 Racibórz, ul. Staszica 22 IV p. tel. +48 605 685 485, tel. +48 32 415 18 66 [email protected]

Reklama w gazecie i na portalu:tel. +48 32 415 18 66, [email protected]

Grzegorz Zimałka, tel. 0 509 505 765, [email protected]

Druk:Agora Poligrafia S.A., Tychynakład: 10 000 egz.

Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

Reklama Reklama

Boks, aikido, karate, judo... dla pańStraż Miejska w Raciborzu oraz Raciborski Ośrodek Aiki-do działając pod patronatem honorowym Prezydenta Mia-sta zapraszają na zajęcia z sa-moobrony dla kobiet. Zajęcia obejmują 4 spotkania w 4 ko-lejne środy w godz. 18.00-20.00 w Szkole Podstawowej Nr 15. Terminy: grupa I: 10,17,24,31 marzec, grupa II: 7,14,21,28 kwiecień, grupa III 5,12,19,25 maj. Zgłoszenia: Straż Miej-ska, ul. S. Batorego 6, tel. 32 415 47 59 lub 32 755 06 06 w ter-minie do 8 marca 2010 r. Za-jęcia poprowadzi instruktor Jacek Ostrowski oraz zapro-szeni do współpracy racibor-scy trenerzy Jujitsu, Karate, Judo, Boksu. Porad udzielać będą policjant, strażnik miej-ski, psycholog. Czesi zatrzymani za włamaniaKilka godzin wystarczyło oby-watelom Czech, aby włamać się i okraść samochody, za-parkowane na terenie całego miasta. Około godziny 13.30 przy ulicy Kozielskiej przy-padkowy świadek przestęp-stwa, ujął 35-letniego męż-czyznę, Czech, który wspól-nie z kolegą włamał się do samochodu vw golf i skradł radioodtwarzacz. Wtedy udało się pochwycić jedne-go ze złodziei, drugi, póki co umknął. Kolejnymi włamywa-czami zajęli się już racibor-scy funkcjonariusze. Dzięki ich szybkiej interwencji już kilkanaście minut później za-trzymano kolejnych dwóch podejrzanych. Ostatni z wła-mywaczy wpadł w ręce policji parę godzin później. Zatrzy-mani to obywatele Czech w wielu od 24 do 35 lat. W trak-cie przeszukania samocho-du, którym się poruszali, po-licjanci poza skradzionymi wcześniej rzeczami, znaleźli również 11 woreczków folio-wych z zawartością środka psychotropowego w postaci metaamfetaminy. Teraz o lo-sie podejrzanych zdecyduje prokurator i sąd. Za popełnio-ne przestępstwo mężczyźni mogą trafić do więzienia na-wet na 10 lat.

Pływadła na start – 12 i 13 czerwcaPodczas wspólnego spotkania w Cisku uzgodniono szczegóły zbliżającego się XI Międzyna-rodowego Spływu Pływadeł. Impreza znana w całym kraju

Kurier tygodniowy

PRACA W AUSTRIII W NIEMCZECHZATRUDNIMY:spawaczy, ślusarzy, monterów fasadOFERUJEMY:legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe

KONTAKT: 0602 268 340(32) 419 17 17

CERTYFIKAT NR 1634/1B

WYMAGANYNIEMIECKI PASZPORT

Racibórz » Komisja Rewizyjna Rady Miasta zakończyła kontrolę w Wydziale Lo-kalowym ratusza. Wszczęto ją po doniesieniach o poważnych wątpliwościach co do wynajęcia jednego z mieszkań. Komisja nie dopatrzyła się złamania prawa, ale uznała, że procedury trzeba zmienić, bo rodzą patologie.

Racibórz » Projekt Powiatu Raciborskiego Bliżej sportu – budowa kompleksu lekkoatletycznego przy Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu został wybrany do dofinansowania ze środków RPO Województwa Śląskiego 2007-2013. Wartość projektu wynosi 9,67 mln zł, a dofinansowania 7,5 mln zł.

„Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna”

Panu

Mirosławowi LenkowiPrezydentowi Miasta Racibórz

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

MamySkładają

pracownicyUrzędu Miasta Racibórz

Komisja, na podstawie uchwały Rady Miasta, wszczę-ła kontrolę, u której źródeł le-gła sprawa mieszkania przy-znanego córce pracowniczki Miejskiego Zarządu Budyn-ków, opisana przez nas we wrześniu. Nie stwierdzono na-ruszeń prawa, ale za to uzna-no, że procedury wymagają szybkich zmian, choćby dla-tego, że „czynności w imieniu córki podejmowała matka, bę-dąca w tym czasie pracowni-kiem MZB”.

Po analizie dokumentów, przepisów i wyjaśnień człon-kowie komisji zauważyli, że:

wnioski o przydział miesz-• kań w gminie Racibórz są uzupełniane, poprawiane przez pracowników Urzędu Miasta bez potwierdzenia daty oraz osoby dokonują-cej zmian;brak jest spójności pomię-• dzy wykazem osób upraw-nionych do wynajmu lokalu a rejestrem wydanych skie-rowań do zawarcia umowy, tzn. wykaz osób uprawnio-nych do wynajmu lokalu nie pokrywa się z rejestrem wydanych skierowań do za-warcia umowy najmu loka-lu (w rejestrze wydanych skierowań pojawiają się na-zwiska, które nie występo-

wały w wykazie uprawnio-nych i odwrotnie);brakuje jasnych zasad • w zakresie prac remonto-wych – podziału prac mię-dzy lokatorem a MZB oraz dokumentacją zdawczo-od-biorczą;brakuje procedur, które • określałyby sposób wery-fikacji wniosku o przydział mieszkania, tzn. nie jest prowadzona osobna ewi-dencja wniosków, z której wynikałoby jaki wniosek zo-stał zrealizowany.

W opinii Komisji Rewizyj-nej potrzebna jest ewidencja wniosków o wynajem ze wska-zaniem sposobu ich rozpatrze-nia, korekty we wniosku po-winny być dokonywane przez złożenie nowego dokumentu lub opatrzone na starym co do czasu i osoby dokonującej poprawek, zakres remontów powinien być udokumento-wany zdjęciami przed i po re-moncie, a o przydziale, celem uniknięcia uznaniowości, win-na decydować komisja. Rad-ni napisali też w protokole, że

„używana w uchwale defini-cja trudnych warunków ma-terialnych i mieszkaniowych pozwala na różnego rodzaju patologie, np. fikcyjne meldo-

wanie się, sztuczne zaniżanie dochodów”.

Do materiału ustosunko-wał się już prezydent Miro-sław Lenk. Wskazał, że wnio-ski opiniuje i weryfikuje spo-łeczna, choć widzi potrzebę poszerzenia jej kompetencji. Dodał, że składający wnioski muszą wziąć pod uwagę od-powiedzialność karną za skła-danie fałszywych informacji, a definicja trudnych warun-ków materialnych i miesz-kaniowych wzięta jest z za-pisów ustawowych. Zauwa-żył również, że poprawki na wnioskach dotyczyły „poje-dynczego przypadku”, a wy-kaz osób uprawnionych z listą przydziałów nie będzie spójny, gdyż nie uwzględnia osób, któ-rym wystawiono skierowania w związku ze zamianą lokalu, wyrokiem sądowym o eksmi-sje, regulacją stanu prawnego po zgonie lub wyprowadzeniu się najemcy czy wynajęciem lokum na czas trwania stosun-ku pracy. Zaprzeczył też jako-by MZB nie dokonywało doku-mentacji fotograficznych.

Komisję rewizyjną tworzą: Wiesław Szczygielski (na zdję-ciu), Krystyna Klimaszewska, Tomasz Kusy, Krzysztof Myśli-wy i Grzegorz Urbas.

(waw)

Procedury do poprawki

Racibórz » Już jesienią Regionalne Centrum Krwio-dawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu będzie działać w budowanym obecnie budynku. Nowy obiekt niesie ze sobą również nowe funkcje, jakie racibor-skie krwiodawstwo będzie pełniło. Dokonywana będzie tam rekrutacja dawców szpiku kostnego.

– Inwestycja przebiega zgodnie z wcześniej ustalo-nym harmonogramem. Ostat-ni przestój na budowie wiąże się z przedłużającą się zimą i intensywnymi mrozami, ale nie wpłynie on na termin za-kończenia budowy – poinfor-mowała na dzisiejszej kon-ferencji prasowej dyrektor RCKiK w Raciborzu Maria Wiecha. Zakończenie prac planowane jest na koniec li-stopada.

Postawienie nowego budyn-ku krwiodawstwa w Racibo-rzu to koszt 20 mln zł, wiekszą część, bo ponad 15 mln zł, dało Ministerstwo Zdrowia. – Bu-dowa tego budynku to było dla nas być albo nie być, bo-wiem stary nie spełnia norm i w związku z tym centrum mu-siałoby zostać zlikwidowane

– wyjaśnia Maria Wiecha.Jak zmieni się działalność

statutowa krwiodawstwa

po przeniesieniu do nowego obiektu? – Statutowa działal-ność zbytnio się nie zmieni. Je-dyne co, to dodatkowo stworzy-my tam punkt, w którym będzie odbywać się rekrutacja daw-ców szpiku kostnego – informu-je dyrektor. – A przede wszyst-kim zmienią się warunki pracy, zostaną spełnione wszelkie wy-mogi i standardy – dodaje.

Wygląd nowo budowanego obiektu będzie znacząco róż-nił się od obecnego. – Budynek ma kształt krwiobiegu i będzie w kolorze czerwonym – udało nam się uzyskać zgodę konser-watora na ten symboliczny ko-lor – cieszy się Maria Weicha. – Chcę uspokoić mieszkańców, że nie będzie to jaskrawocze-rowny kolor, jak było to na projektach. Będą to płytki ce-ramiczne, matowe – nie będą odbijały światła – kończy pani dyrektor.

JaGA

Będzie czerwone krwiodawstwo

Dyrektor Maria Wiecha i kierownik Barbara Wydryńska prezentują projekt nowego budynku krwiodawstwa

Projekt polega na budowie kompleksu lekkoatletyczne-go w formie nowej hali lekko-atletycznej wraz z zapleczem higieniczno-socjalnym oraz dwufunkcyjnym boiskiem zewnętrznym o wymiarach 22,0m x 42,0m do piłki ręcz-nej i tenisa ziemnego przy budynku Zespołu Szkół Ogól-nokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu przy ul. Kozielskiej 19. Prace bu-dowlane obejmują niezbędne roboty budowlano-konstruk-

cyjne oraz instalacyjno-wypo-sażeniowe.

Projektowana hala namio-towa sportowo-widowiskowa jest obiektem wolnostojącym, nie podpiwniczonym. W ha-li sportowej zaprojektowano budynek o konstrukcji trady-cyjnej murowanej z płytą fun-damentową i stropem żelbeto-wym z przeznaczeniem na ce-le socjalno-higieniczne, w któ-rym zlokalizowane są: szatnie i łazienki dla sportowców, to-alety ogólnodostępne, toa-

leta dla niepełnosprawnych, magazyny, zaplecze socjale, pomieszczenie gospodarcze i techniczne. Na piętrze zloka-lizowano widownię, która mie-ści 180 miejsc siedzących.

Projekt realizowany w ra-mach Działania 8.2 Infrastruk-tura placówek oświaty, Priory-tet VIII Infrastruktura eduka-cyjna Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013.

SP

Bruksela znów hojna

« Aktualności « 3Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Reklama

Racibórz » – Za trzy dni kobiety obchodzą swoje świę-to, a dziś obrona cywilna – zapowiedział, 5 marca, coroczną odprawę służb dbających o ochronę ludno-ści starosta raciborski Adam Hajduk. Uroczystość odbyła się w restauracji Raciborska. Podsumowano działalność PCZK oraz nagrodzono zasłużonych.

Reklama

Reklama

Reklama Reklama

Przed południem w restau-racji Raciborska spotkali się raciborscy samorządowcy, pracownicy instytucji, urzę-dów i zakładów pracy zajmu-jących się sprawami obrony cywilnej. Wspólnie podsumo-wali całoroczną pracę na rzecz ochrony ludności w naszym

regionie. – W ubiegłym roku przeprowadziliśmy szereg szkoleń i ćwiczeń. Odnotowa-liśmy również przypadki wez-brań wody. I muszę przyznać, że wszystkie służby i instytu-cje pomagały wzorowo i za to należą im się ogromne podzię-kowania – podkreślał starosta

obrona cywilna świętowała

raciborski Adam Hajduk. Słów uznania dla służb dbających o ochronę ludności nie krył również wiceprezydent Woj-ciech Krzyżek oraz Andrzej Szczeponek, dyrektor Wydzia-łu Bezpieczeństwa i Zarządza-nia Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Dwa największe ubiegło-roczne przedsięwzięcia ma-jące na celu ochrone ludności, to akcje Górny Śląsk i Wodnik. I to o nich dziś była mowa. Nie zapomniano również o powo-dzi sprzed 13-laty, jaka nawie-dziła nasze miasto. Wspomnia-no również o wzorowej współ-pracy instytucji i służb mun-durowych podczas wielkiego pożaru w Kuźni Raciborskie, jaki miał miejsce w 1992 r.

Obchody Międzynarodowe-go Dnia Obrony Cywilnej to również doskonały czas, aby

uhonorować zasłużonych. Dy-plomy i upominki od włodarzy otrzymali: Jerzy Szydłowski, dyrektor Powiatowego Zarzą-du Dróg, Zygfryd Wieczorek, in-spektor do sp Obrony Cywilnej z Pietrowic Wielkich, jak rów-nież Wojciech Nazarko, asp. Eu-geniusz Kosel z Komendy Po-wiatowej Policji, Leonia Bieniek z PSS Społem i Jacek Gąska, dziennikarz radia Vanessa.

Sławomir Słowik, kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Za-rządzania Kryzysowego Ślą-skiego Urzędu Wojewódzkiego wraz z Andrzejem Szczepon-kiem przeprowadzili szkolenie w zakresie ramowych proce-derów ochrony ludności, sto-sowanych przez przedsiębior-ców zatrudniających powyżej 200 pracowników.

(k)

4 » Aktualności » Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Powiat » Na terenie naszego powiatu rocznie zostaje zdewastowanych blisko 80-100 znaków drogowych. Komu przeszkadzają? – Najczęściej młodzieży wra-cającej z dyskoteki – informuje dyrektor PZD, Jerzy Szydłowski. Trzy tygodnie temu 16-latek zdewasto-wał lustro drogowe w Grzegorzowicach.

Racibórz » Jedną z form zmniejszenia liczby bezrobotnych jest staż zawodowy. Z takiej też formy zatrudnienia w ubiegłym roku skorzystało 399 osób. W tym roku również chętnych nie brakuje. Do urzędu wpłynęło już 170 wniosków. Tyle, że nikt nie pracuje, bo pieniędzy jeszcze nie ma.

Racibórz » ... – mówią urzędnicy Powiatowego Urzędu Pracy. Liczba przeraża. Pod koniec marca w PUP zarejestrowano 3050 osób. Od początku roku przybyło ich prawie dwustu. Ofert pracy jak na lekarstwo, zwykle tylko dla fachowców. Sporo ludzi celuje we własny biznes.

i ciesząca się popularnością nie tylko wśród mieszkańców naszego powiatu odbędzie się w dniach 12 i 13 czerwca. Nadchodzi więc czas komple-towania załóg. W tym roku będzie kilka organizacyjnych zmian. Zgłoszenia przyjmo-wane są w Starostwie Powia-towym w Kędzierzynie-Koźlu w wydziale Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej i Promocji przy ul. Damrota 30 do 31 ma-ja. Finał spływu zaplanowano na 13 czerwca na kozielskiej wyspie. Wszelkie szczegóły znajdziemy w regulaminie XI Międzynarodowego Spływu Pływadeł.

Kierowca z Czech na hajuRutynowa kontrola prowa-dzona przez mobilny patrol pograniczników doprowadzi-ła do zatrzymania 2 obywa-teli Czech znajdujących się pod wpływem narkotyków. Jednym z nich był kierowca, który nie dość, że prowadził pojazd będąc pod wpływem narkotyków, to jeszcze nie miał prawa jazdy. Do zdarze-nia doszło na drodze w rejo-nie Roszkowa. Jednym z kon-trolowanych przez funkcjona-riuszy Straży Granicznej po-jazdów był osobowy Citroen na czeskich numerach reje-stracyjnych. Pojazdem podró-żowały dwie osoby. Podczas sprawdzania dokumentów kierowcy – 26-letniego oby-watela Czech, funkcjonariu-sze ujawnili, że nie ma on do-kumentów uprawniających do kierowania pojazdem, a je-dynie czeski dowód osobisty. Pasażer – 27-letni obywatel Czech nie posiadał żadnych dokumentów. W trakcie roz-mowy z kierowcą i pasażerem funkcjonariusze nabrali po-dejrzeń, że obaj mogą znaj-dować się pod wpływem środ-ków psychotropowych. Podej-rzenia te, były tym bardziej uzasadnione, że w wyniku do-konanych za pośrednictwem czeskich służb sprawdzeń, okazało się, że 26-letniemu kierowcy odebrane zostało wcześniej w Czechach pra-wo jazdy za prowadzenie po-jazdu pod wpływem narkoty-ków. Obaj kontrolowani przez Straż Graniczną Czesi, zosta-li w toku dalszych czynności poddani specjalnemu bada-niu, które potwierdziło podej-rzenia, wykazując w ich or-ganizmie obecność substan-cji narkotycznych. Ponadto w trakcie sprawdzania sa-mochodu, przy użyciu psa służbowego Straż Granicz-nej do wykrywania narkoty-ków, funkcjonariusze znaleźli śladowe ilości metaamfeta-miny, rozerwany woreczek po narkotykach, a także dwie szklane lufki. Obaj mężczyźni zostali przez Straż Graniczną zatrzymani, a następnie de-cyzją prokuratora przekaza-ni funkcjonariuszom Policji celem prowadzenia dalszych czynności wg właściwości.

Perfect i Dżem zaklepane133 tysiące zapłaci Urząd Miasta namysłowskiej Agen-cji J&J Music ART za koncer-ty zespołów Dżem i Perfect. Obydwa będą gwiazdami Dni Raciborza, 12 i 13 czerwca, które nasz magistrat orga-nizuje wspólnie z Rybnikiem. Koszty imprezy pokryje Unia

Kurier tygodniowy

Choć policjanci zapewniają, że w ostatnim czasie odnoto-wali tylko jedno zgłoszenie do-tyczące dewastacji znaków czy urządzeń drogowych, Powia-towy Zarząd Dróg zanotował ich o wiele więcej. – Rocznie dewastowanych jest około 80-100 znaków i tablic drogowych – mówi Jerzy Szydłowski, dy-rektor Powiatowego Zarządu Dróg. Komu znaki przeszka-dzają? – Najczęściej młodym ludziom wracającym nocą z dyskotek – dodaje dyrektor Szydłowski. Największą licz-bę zdewastowanych znaków odnotowano w Pogrzebieniu, Bolesławiu, Owsiszczach czy Krzyżanowicach. Trzy tygo-dnie temu w Grzegorzowicach 16-latek zniszczył drogowe lu-stro ułatwiające wyjazd z ul. Żabnik. Teraz o losie chłopca zdecyduje sąd rodzinny.

Szczególnie dużo telefo-nów o zniszczeniach jest po weekendach. Alarmują o tym sołtysi czy sami mieszkańcy dzwonią do powiatowego za-rządu, aby czym prędzej posta-wili nowy znak w ich miejsco-wości, bowiem ten, który był, zniknął lub został zniszczony.

– W ostatnim czasie mieliśmy 8 czy 9 takich zgłoszeń. Każ-de postawienie znaku kosztu-je około 450 zł. Ludzie niszczą je, nie biorąc pod uwagę, że to nie my płacimy, a oni sa-mi. Pieniądze przeznaczone na znaki drogowe pochodzą przecież z ich podatków – za-

znacza Jerzy Szydłowski. To jednak nie trafia do młodych ludzi. – Ja na ich miejscu zajął-bym się dziewczynami, swoimi miłościami, a nie dewastacją czyjejś własności – komentuje Szydłowski.

Do jak niebezpiecznej sytu-acji może doprowadzić celo-wo odwrócony znak drogowy, przekonał się dwa lata temu mężczyzna jadący z Pietro-wic Wielkich w kierunku Kor-nicy. Młodzi wandale zabrali ze skrzyżowania znak ustąp pierwszeństwa przejazdu. Jego brak doprowadził do po-ważnej stłuczki dwóch samo-chodów.

Młodzież to nie jedyna gru-pa, która przyczynia się do zni-kania znaków. Robią to rów-nież złomiarze. Dla ludzi zbie-rających złom sprzedaż tabli-cy drogowej to kolejne kilka złotych w portfelu. – Przez pewien czas sprawdzaliśmy punkty skupu złomu. Wte-dy nie znaleźliśmy żadnych drogowych przedmiotów. Ale uczuliliśmy pracowników sku-pu, że jeśli takie przedmioty u nich znajdziemy, zawiado-mimy policję, a ta wymierzy stosowną karę – wspomina dyrektor PZD.

Dewastacja znaku drogo-wego wbrew pozorom nie jest błahym czynem. Grozi za nią nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

(k)

MzB nie chce płacić odszkodowania

Kiedy możemy spodziewać się funduszy? – Lada dzień – odpowiadają urzędnicy. W ubie-głym roku już z początkiem marca na koncie Powiatowe-go Urzędu Pracy znajdowały się 794 tysiące zł z przeznacze-niem na finansowanie wypłat dla stażystów. W przeciągu ro-ku kwota ta powiększyła się o środki z Europejskiego Fun-duszu Społecznego i Rezerwy Ministra na ogólną kwotę 2,100 mln zł. Obecnie o organizację stażu zawodowego ubiega się 170 pracodawców. Tyle samo wpłynęło też wniosków o jego odbycie. Jak zapewniają pra-cownicy PUP, nie jest to osta-teczna liczba, ponieważ urząd będzie organizował także staże współfinansowane z Europej-skiego Funduszu Społecznego dla ok. 213 osób.

– Oferty mamy przeróżne, zapotrzebowanie na staży-stów zgłosiły urzędy, prywat-ni przedsiębiorcy, jak również placówki przedszkolne. W tym roku ku naszemu zdziwieniu jest ogromne zapotrzebowa-nie na pomoce kuchenne – mó-wi pracownik działu zajmują-cego się stażami zawodowy-mi w PUP.

W ubiegłym roku młodzi ludzie najchętniej wybierali pracę w urzędach. Do magi-stratu skierowano 8 osób. W Starostwie Powiatowym staż odbyło 15 osób, na policji 11 z czego jedną zatrudniono. 11 osób nabyło nowych umiejęt-ności w Urzędzie Skarbowym, reszta podjęła staż u prywat-nych przedsiębiorców. – Kła-dziemy ogromny nacisk na to, aby po odbytym stażu osoby bezrobotne zostały zatrud-nione przez przedsiębiorców, którzy zorganizowali staż. W 2008 roku aż 70 proc. bezro-botnych odbywających staż zostało zatrudnionych po je-go zakończeniu.

Gorzej jest znaleźć zatrud-nienie w jednostkach budże-towych. – Instytucje te ma-ją określony budżet i liczbę miejsc. Tam o zatrudnieniu decyduje konkurs. Wygrywa ten kandydat, który ma naj-lepsze referencje i najdłuż-sze doświadczenie – dodaje pracownik PUP. Osoby decy-dujące się na odbycie stażu w ZUS-ie czy starostwie, może nie od razu zostaną zatrud-nione, ale na pewno będzie im łatwiej je znaleźć. – War-

chętni są, ale pieniędzy jeszcze nie ma

Pod koniec stycznia zareje-strowanych było 2858 bezro-botnych. Miesiąc później już 3050. Ofert pracy jak na lekar-stwo. Teraz jest ich zaledwie 62. To i tak dużo w porównaniu ze styczniem. Wtedy liczba ta wahała się od 38 do 48. – Z po-czątkiem roku zawsze bezro-botnych przybywa, ale takiej liczby nie mieliśmy od dawna. Z tego co pamiętam, to chyba od trzech lat – mówi Krystyna Krupa, zastępca dyrektora Po-wiatowego Urzędu Pracy.

Skąd tylu bezrobotnych? – W styczniu zazwyczaj rejestru-ją się osoby, którym z końcem roku skończyły się umowy. Du-żo wraca z zagranicy. Zima też daje się we znaki. Osoby, które pracowały na budowach, teraz zasilają szeregi bezrobotnych. Ponadto rejestruje się dużo młodych osób, chętnych do od-

bycia stażu, czy ubiegających się o dofinansowania na dzia-łalności gospodarcze – wyli-cza K. Krupa. Te ostatnie, jak zapewniają urzędnicy, cieszą się w tym roku ogromnym za-interesowaniem.

– Ofert pracy mamy mało. Te, które są, kierowane są do fachowców w konkretnej dzie-dzinie. Dlatego wielu decyduje się na rozkręcenie własnego biznesu – tłumaczy K. Krupa. O tym jak wielkim zaintere-sowaniem cieszą się jednora-zowe dotacje świadczy liczba wniosków złożona od począt-ku roku. – Na chwilę obecną mamy już ich 40. W ubiegłym roku o tym czasie było zdecy-dowanie mniej – porównuje urzędniczka.

Bezrobotni chętnie też pod-noszą swoje kwalifikacje. W tym celu PUP organizuje licz-

ne kursy i szkolenia. – Lista zainteresowanych ciągle się wydłuża. Pieniądze na ten cel jeszcze nie wpłynęły na konto naszego urzędu, ale wiemy już, że zorganizujemy więcej ro-dzajów kursów niż w ubiegłym roku – zapewniają urzędnicy.

Jak się dowiedzieliśmy, nie tylko na kursy nie ma jeszcze pieniędzy. Stażyści, czy przy-szli przedsiębiorcy też ciągle na nie czekają. – W ubiegłym roku już z końcem marca mie-liśmy pieniądze. W tym będą lada dzień – twierdzą urzęd-nicy. Będzie też ich o 50 porc. więcej niż rok temu. Stażyści dostaną większe stypendia, oferta kursów będzie bogat-sza, więcej osób będzie mia-ło możliwość rozkręcić swój biznes.

(k)

tylu BezroBotnych nie było od dawna...

to skorzystać ze stażu. Jakby nie było, dzięki niemu młodzi ludzie nabywają doświadcze-nie zawodowe. Natomiast oso-by z pozostałych, poniżej wy-mienionych grup uaktualniają swoje kwalifikacje, co z kolei ułatwia podjęcie stałej pracy. Sami pracodawcy, wystawia-jący oferty kierują je szczegól-nie do osób z doświadczeniem

– podkreśla pracownica raci-borskiego urzędu pracy.

Kto w takim razie może skorzystać z ofert stażowych?

– Osoby bezrobotne do 25 roku życia, osoby zarejestrowane jako bezrobotne w okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świa-dectwie lub innym dokumen-cie poświadczającym ukończe-nie szkoły wyższej, które nie ukończyły 27 roku życia. Jak również osoby bezrobotne dłu-gotrwale, albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalne-go lub kobiety, które nie pod-jęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka, bezrobotni powyżej 50 roku życia, bezrobotni bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia śred-niego, osoby samotnie wy-chowujące co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia, bez-robotni, którzy po odbyciu ka-ry pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia oraz nie-pełnosprawni będący na bez-robotnym – wylicza pracow-nik PUP.

Staż może trwać od 3 do 12 miesięcy. Skierowana osoba na staż świadczy pracę w peł-nym wymiarze godzin. Za co przysługuje jej stypendium w wysokości 120 proc. kwoty za-siłku tj. 740,96 zł netto.

(k)

Komu przeszkadzają znaKi drogowe?

« Aktualności « 5Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

– W Kuźni przydałby się ska-tepark. Miasto w ogóle nie od-powiada na potrzeby młodych ludzi i chyba stąd tyle chuli-gaństwa i wandalizmu – za-uważa Maciek. Nie tylko mło-dzi narzekają na nudę w mie-ście. Według nieco starszych mieszkańców jednym z lep-szych rozwiązań byłoby posta-wienie na Placu Zwycięstwa kawiarenki z letnim ogród-kiem. – Wszyscy mówią, że ot-warcie lokalu się nie opłaca. Ja uważam, że dużo ludzi będzie

przychodziło. Teraz jest nie-wiele miejsc na rodzinne spot-kania. Plac jest duży i można tu naprawdę ciekawy lokal zbudować – proponuje Cecy-lia Kuźmińska.

– Ja też chciałabym kawiar-nię z dobrym ciastem i loda-mi. Należy ją jednak oddzielić wysokim płotem od ogródka piwnego, żeby rodziny mogły z dziećmi przychodzić. Bo co to za przyjemność oglądać pi-jaków? – pyta pani Trauta. Ma-ria Szweda również jest za bu-dową kawiarni czy restauracji. Dla niej jednak większą przy-jemność sprawiłby powstały przy placu sklep z markowy-mi ubraniami. – Trzeba też po-zostawić tu trochę miejsca na organizowanie uroczystości państwowych, koncertów czy innych imprez plenerowych

– podkreśla pani Maria.Kamilowi Styrnie podoba

się obecny kształt placu. – Wy-starczy go tylko odnowić. Bę-

dziemy mieli idealne miejsce na letnie imprezy plenerowe

– uważa chłopak. W przeci-wieństwie do Kamila, pan Ire-neusz twierdzi, że na plac na-leży wpuścić buldożery i zrów-nać go z ziemią. – Co to jest

„Walka, Praca, Nauka”?– od-nosi się do napisu na pomni-ku na Placu Zwycięstwa, pan Ireneusz. – To było projekto-wane pod PZPR. Teraz mamy inną rzeczywistość i uroczy-stości powinny odbywać się w innej atmosferze. Dlatego

plac należy postawić od nowa – stwierdza z przekonaniem mężczyzna.

Aby podkreślić podniosły charakter uroczystości pań-stwowych, Krzysztof Muraw-ski uważa, że na palcu powin-na powstać galeria zdjęć upa-miętniających najważniejsze wydarzenia związanie z rozwo-jem Kuźni Raciborskiej.

Chociaż przez wielu Kuźnia postrzegana jest jako leśna oa-za, mieszkańcom wciąż braku-je zieleni. – Powinni posadzić dużo drzew, posiać trawę i po-stawić ławki, żeby było gdzie wypoczywać – mówi Justyna Krybus. Tego samego zdania jest Krystyna Czogała. – W tak swojskiej atmosferze można by było posłuchać dobrych kon-certów – dodaje kobieta.

A co Wy, drodzy Czytelnicy chcielibyście zobaczyć na Pla-cu Zwycięstwa?

MaS, (k)

Kuźnia Raciborska » Jak powinien wyglądać Plac Zwycięstwa w Kuźni Raciborskiej? To pytanie od lat zadają sobie kuźniańscy radni. Pieniędzy na jego przebudowę brakuje, dlatego studenci Politechniki Śląskiej zaprojektują go za laptopa. Tymczasem zapy-taliśmy mieszkańców, jak oni go sobie wyobrażają.

Reklama Reklama

Racibórz » – Nie chcę dużych pieniędzy. Niech tylko zwrócą mi koszty leczenia – domaga się Danuta Zając-Kucharska. Kobieta w ubiegłym roku pośliznęła się na oblodzonym chodniku przy Książęcej. Złamała szyjkę kości biodrowej stawu biodrowego. Odszkodowania od zarządcy terenu czyli MZB nie dostała.

Europejska, bo ratusz zdobył dotację.

Prezydent podzielił kasę na kulturęPrezydent rozdzielił w drodze konkursu 75 tys. zł miejskiej dotacji dla organizacji i stowa-rzyszeń kulturalnych. Najwię-cej dostali: Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej Źródło, Stowarzyszenie Ar-tystów i Podróżników – Gru-pa Rosynant oraz Stowarzy-szenie Drengowie Znad Gór-nej Odry. Oto podział: Rada Uczelniana Samorządu Stu-denckiego PWSZ – Happe-ning artystyczno – rekreacyj-ny studentów PWSZ w Raci-borzu pod hasłem Dni Kultury Studenckiej na Dni Racibo-rza, 2.500 zł, Stowarzyszenie Drengowie Znad Górnej Odry – II Raciborski Festyn Śred-niowieczny, 11.500 zł, Funda-cja Polesie Wschód-Racibórz – Dzieci z Białorusi w Racibo-rzu”, 4.000 zł, Stowarzysze-nie na Rzecz Rozwoju Dzieci Młodzieży i Rodziny Pomoc-na Dłoń – Śpiew chóralny wciąż aktualny, 3.500 zł, To-warzystwo Społeczno-Kultu-ralne Niemców Woj. Śląskie-go – Warsztaty dla chórów, 2.500 zł, Stowarzyszenie Ar-tystów i Podróżników – Gru-pa Rosynant – VII Racibor-ski Festiwal Podróżniczy Wia-traki, 14.000 zł, Rzymskoka-tolicka Parafia Najśw. Serca Pana Jezusa – I oferta XIX Raciborski Festiwal Piosen-ki Religijnej Spotkałem Pa-na, II oferta Wydanie albu-mu z okazji 75 – lecia istnie-nia kościoła pw. NSPJ, łącz-nie 4000 zł, Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej Źródło - I oferta Pamiętać o tym co było, dbać o to co jest, myśleć o tym, co będzie, II oferta Działania Stowarzy-szenia Kultury Ziemi Raci-borskiej „Źródło” na rzecz upowszechniania, promocji i popularyzacji kultury i sztu-ki, łącznie 17 000 zł, Towarzy-stwo Miłośników Ziemi Raci-borskiej - Towarzystwo Mi-łośników Ziemi Raciborskiej dla raciborzan – laurka uro-dzinowa w 50. rocznicę dzia-łalności, 6.000 zł, Raciborskie Stowarzyszenie Kulturalne ASK – Rewitalizacja prze-strzeni publicznej Racibo-rza w rozwinięciu projektu Szkoła Menadżerów Kultury, 1.500 zł, Zarząd Okręgu Raci-borskiego PZChiO – I oferta VIII edycja Festiwalu Pieśni Stanisława Moniuszki, II ofer-

Kurier tygodniowy

Justyna Korzeniak

Wieczorem padał deszcz, w nocy kałuże przymarzły. Nazajutrz (20 lutego) około 8.00 rano Danuta Zając-Ku-charska wybrała się na zakupy. Nie zdążyła jednak wejść do sklepu. Na narożu Książęcej z Rzemieślniczą upadła. – Na-wierzchnia była bardzo śliska, nie posypana piaskiem. Pod warstwą śniegu znajdował się lód. Pośliznęłam się i nie mo-głam już wstać. Ekspedientka z pobliskiego sklepu wezwa-ła karetkę – wspomina pani Danuta. Ze złamaniem szyjki kości biodrowej stawu biodro-wego trafiła do szpitala. Tam przeleżała trzy tygodnie. Prze-szła skomplikowaną operację oraz długie miesiące rehabili-tacji. – Lekarze mówili, że było to wyjątkowo paskudne złama-nie. Mieli trudności z poskła-daniem kości. W konsekwencji wstawili mi śrubę gąbczastą – mówi poszkodowana kobie-ta. Po wyjściu ze szpitala Da-nuta Zając-Kucharska przez blisko pół roku poruszała się o kulach. – Mieszkanie dosto-sowaliśmy do moich potrzeb, montując specjalne uchwyty w łazience i wc – wspomina.

Dzień po wypadku pani Da-

nuty, bladym świtem służby ko-munalne posypywały chodnik piaskiem. – Jak żyję, nigdy tu tyle piachu nie przywieźli. Wy-starczyłoby go dla połowy mia-sta – relacjonowali pani Danu-cie świadkowie zdarzenia.

W szpitalu powiedziano ko-biecie, że powinna domagać się odszkodowania. Tak też zrobili państwo Kucharscy, zaraz po opuszczeniu lecznicy przez pa-nią Danutę. Chodnik należy do miasta, zatem pierwsza proś-ba o zadośćuczynienie trafiła na biurko prezydenta miasta Mirosława Lenka. Ten sprawę przekazał administratorowi te-renu, jakim jest Miejski Zarząd Budynków. Dyrektor MZB Sta-nisław Borówka pisemne poin-formował panią Kucharską, że czeka na opinię radcy prawne-go. Na tym poprzestano. – Po-szłam więc do dyrektora MZB ale ten pan w bardzo ohydny sposób powiedział, że odszko-dowania nie dostanę. Jeśli chcę, to mam założyć sprawę w sądzie. On i tak wszystkie wygrywa – przytacza słowa dy-rektora Kucharska. – Prezy-dent obiecał, że sprawę w dwa tygodnie wyjaśni. Czekaliśmy dwa miesiące, po czym oznaj-mił, żebyśmy pana Borówkę do sądu podali, bo jest bezradny

– dodaje mąż pani Danuty, Ana-tol Kucharski.

– My przecież nie chcemy ja-kiś wielkich pieniędzy. Niech tyl-ko zwrócą nam za leczenie. Cią-gle jeszcze chodzę na rehabili-tacje. Niebawem będę musiała przejść kolejną operację (wy-ciągnięcie śruby), później na-stępna rehabilitacja. To wszyst-ko przecież kosztuje. A my jeste-śmy tylko emerytami – zazna-cza Danuta Kucharska.

Zapytaliśmy dyrektora MZB, dlaczego tak długo od-wleka z wypłatą odszkodowa-nia. W odpowiedzi usłyszeli-śmy, że sprawa została przed-stawiona mu dwa miesiące po zdarzeniu. – Świadkowie tego wypadku, czy też mąż pani Ku-charskiej mógł od razu powia-domić nas, albo straż miejską. Wtedy nie byłoby wątpliwości, czy to nasza czy tej pani wina

– stwierdza dyrektor Miejskie-go Zarządu Budynków Stani-sław Borówka. – W takim wy-padku nie jestem pewien jak sprawa wygląda, niech to roz-strzygnie sąd – kontynuuje dy-rektor Borówka. – Jeśli ta pani jest przekonana i potrafi przed sądem udowodnić, że to z na-szej winy złamała nogę, wte-dy odszkodowanie wypłacimy

– dodaje, kończąc rozmowę.

MzB nie chce płacić odszkodowania

sKateparK na placu zwycięstwa?

ReklamaReklama

Maria Szweda jest za budową kawiarni lub restauracji

6 » Aktualności » Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Krzanowice, dnia 05.03.2010 r.

OGŁOSZENIEO PRZEPROWADZANIU STRATEGICZNEJ OCENY

ODDZIAŁYWANIA NA ŚRODOWISKO projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren byłego drogowego przejścia granicznego

w Pietraszynie, gmina Krzanowice.

Na podstawie art. 54, ust. 2, art. 39, ust.1, pkt 2, 3, 4, 5, ust. 2, art. 40, w związku z art. 46, pkt 1, ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. Nr 199, poz. 1277, z późniejszymi zmianami) oraz Uchwały Nr XXXII/272/2009 Rady Miejskiej w Krzanowicach z dnia 27 października 2009 r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany fragmentu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego teren byłego drogowego przejścia granicznego w Pietraszynie, gmina Krzanowice,

zawiadamiam

o możliwości zapoznania się, w ramach przeprowadzanej strategicznej oceny od-działywania na środowisko, z projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego teren byłego drogowego przejścia granicznego w Pietraszynie, gmina Krzanowice wraz z prognozą oddziaływania na środowisko oraz opiniami:

Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, o którym mowa w art. 57 pkt •2 w/w ustawy,Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, o którym mowa w art. •58 pkt 3 w/w ustawy,w siedzibie Urzędu Miejskiego w Krzanowicach przy ul. 15 Grudnia 5, 47-•470 Krzanowice, pokój nr 18.

Stosownie do art. 39, ust.1, pkt 4, art.40, w związku z art. 54, ust.3 ustawy z dnia 3 października 2008 roku o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. Nr 199, poz. 1277, z późniejszymi zmianami), zainteresowani mogą wnosić uwagi i wnioski do w/w projektu miejscowego planu oraz prognozy oddziaływania na środowisko, w ramach przeprowadzanej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko:

w formie pisemnej, ustnie do protokołu, za pomocą środków komunikacji elek-•tronicznej, bez konieczności opatrywania ich bezpiecznym podpisem, o którym mowa w ustawie z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym, w ter-minie 21 dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia, na adres:

Urząd Miejski w Krzanowicach, 47-470 Krzanowice, ul. 15 Grudnia 5, e-mail: [email protected]

Wniosek, uwaga powinna zawierać nazwisko, imię, nazwę i adres Wnioskodaw-cy, przedmiot wniosku oraz oznaczenie nieruchomości, której dotyczy. W przy-padku posiadania tytułu prawnego do nieruchomości, której dotyczy składany wniosek należy podać tytuł prawny (właściciel, użytkownik, najemca, dzierżaw-ca, administrator, itp.).

Organem właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków jest Organ sporządzają-cy przedmiotowy projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren byłego drogowego przejścia granicznego w Pietraszynie, gmi-na Krzanowice – Burmistrz Krzanowic, zgodnie z art. 17 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2003 roku, Nr 80, poz.717, z późniejszymi zmianami).

BURMISTRZ KRZANOWIC

komunikat uRzędowy

w raciborzu

ta XX edycja Festiwalu Pieśni Chóralnej do słów J.von Ei-chendorffa, łącznie 3500 zł, Stowarzyszenie Społeczności Osiedlowej AURA – Organi-zacja zajęć popołudniowych dla dzieci i młodzieży w za-kresie edukacji artystycz-nej, 3.000 zł, Rzymskokatoli-cka Parafia pw. WNMP – Cykl koncertów chóru Parafii pw. WNMP, 2.000 zł.

Chciała popełnić samobójstwoO wielkim szczęściu może mówić kobieta po 40-stce, lokatorka jednego z miesz-kań przy ul. Pszczyńskiej, która 8 marca przed półno-cą chciała odebrać sobie ży-cie. Odkręciła kurki z gazem. Na szczęście pomoc nadeszła w porę. Na miejsce wezwano wszystkie służby. Desperat-kę przewieziono do szpitala psychiatrycznego. Przybyli na miejsce strażacy przewie-trzyli pomieszczenia i odcięli dopływ gazu w mieszkaniu. Zamaskowani złodzieje w Kuźni Raciborskiej9 marca wieczorem chwile grozy przeżył pracownik sa-lonu gier w Kuźni Racibor-skiej. Po godzinie 21.00 do lokalu wtargnęło dwóch za-maskowanych mężczyzn, któ-rzy sterroryzowali go i skradli pieniądze w kwocie 9 500 zł oraz papierosy wartości oko-ło 500 zł.

Pływalni mury pną się do góryPo przerwie zimowej, na plac budowy krytej pływal-ni w Kietrzu wrócili budow-lańcy. Teraz nadrabiają zale-głości bo inwestorowi, czyli gminie zależy, by czas budo-wy był krótszy niż planowa-ne 18 miesięcy. Kryta pływa-nia to kolejny obiekt sporto-wy, na budowę którego gmi-na Kietrz uzyskała środki zewnętrzne. Obiekt, nie ma co ukrywać, od lat jest z nie-cierpliwością wyczekiwany przez mieszkańców. - Pływal-nię buduje nam konsorcjum Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowe-go S.A wraz z ABM SOLID S.A Tarnów. Całkowity kosz inwestycji to 8.167.566,84 zł, w tym 3.264.219,56 zł ze środków unijnych - mówi burmistrz Kietrza Józef Matela. Plac pod budowę pływalni przy ulicy Kościuszki przekaza-no wykonawcy w sierpniu 2009 roku. Od tego dnia fir-my mają 18 miesięcy czasu na realizację obiektu. - Bu-dowlańcy wzięli ostre tem-po – twierdzą lokalni samo-rządowcy. Niemniej jednak tegoroczna ostra zima sku-tecznie zatrzymała na jakiś czas budowę basenu. Obec-nie, kiedy temperatura jest nieco wyższa, na plac budowy wrócili robotnicy. Zdaniem burmistrza Kietrza Józe-fa Mateli, nie powinno być żadnych opóźnień w odda-niu pływalni do użytku. Sa-morządowiec zapewnia, że w przyszłym roku będzie już można w niej popływać. W krytej pływalni będą dwie nie-cki - duża o wymiarach 25 na 12,5 metra, z sześcioma tora-mi i głębokością od 1,2 do 1,8 metra oraz mała (brodzik) o wymiarach 8 na 4,88 metra i głębokości 80 cm.

Kurier tygodniowy Racibórz » Kolejki na raciborskiej poczcie, to żadna nowość. Automat do wydawa-nia numerków miał je nieco skrócić. Ale kilka dni temu zabrakło w nim papieru. Urzędnicy nawet tego nie zauważyli. Ludzie, tak jak pan Kazimierz, po 30 minut stoją w kolejkach po zwykły znaczek.

Interesanci już wcześnie ra-no przychodzą pod budynek poczty, łudząc się, że szyb-ko i sprawnie załatwią swo-je sprawy. Tymczasem meto-da ta okazuje się być mylna.

– Przyszedłem już na otwar-cie, myślałem, że nie będzie ludzi. A tu okienko przy wej-ściu, gdzie sprzedają znaczki, kartki, koperty itp. zamknięte. Przy innych okienkach ludzi od groma– relacjonuje Kazi-mierz Bednarz z Raciborza.

– Czekałem 30 minut, żeby je-den znaczek na list do kraju kupić – dodaje.

– Już od wczoraj tu chodzę, z awizem. Ciągle takie kolejki, a ja nie mam czasu w nich cze-kać. Dziś znów to samo. Ale co zrobić, jak nie postoję, to nie załatwię – rozkłada ręce pan Bernard z Krzanowic. – Ja dziś wyjątkowo krótko czekałam, bo zaledwie kwadrans. Cza-sem godzina, to mało, a jesz-cze automat z numerkami zepsuty. Większość okienek pozamykane... – mówi Ewa Kudla, raciborzanka. – Jeśli mogę, unikam tego miejsca

– dodaje.

Automat, który miał usprawnić pracę urzędnikom pocztowym a klientom ograni-czyć wyczekiwanie w gigan-tycznych kolejkach, kilka dni temu popsuł się. Zaintereso-wani wciskają przycisk, po czym rozglądają się wokoło, czy aby coś nie tak zrobili, bo karteczka z numerkiem nie po-jawia się. – Przez chwilę my-ślałem, że jakiś głupi jestem i nie potrafię wcisnąć guzika. Ale chwilę postałem, popatrzy-łem i widzę, że wszyscy tak jak ja robią zdziwione miny i szu-kają miejsca w kolejce – mówi 18-letni Tomek. Urzędnicy do-brze wiedzą, że maszyna nie wydaje numerków, mimo to udają zaskoczonych. Nie raczą również powiadomić klientów o awarii.

– A on nie działa? – pyta zdziwiona pracownica Urzę-du Pocztowego w Raciborzu.

– Pewnie papieru zabrakło. Za-mówimy i za kilka dni automat zadziała – zapewnia kobieta. Prosi także, aby nie podawać jej nazwiska, bo nie jest upo-ważniona do udzielania infor-macji. – Zaraz powiadomię kie-

rownika, żeby wywiesił kar-teczkę z informującą o awarii maszyny.

Zatem klientom nie pozo-staje nic innego, jak samemu rezerwować miejsce w kolej-ce. – Do odebrania miałem dwa awiza. Zanim dostałem się do okienka czekałem 41 mi-nut – wspomina Eugeniusz Są-czawa. – Awizo mam do ode-brania, ale przyjdę innym ra-zem, bo dziś się chyba nie do-czekam – mówi pan Waldemar i rezygnuje z oczekiwania na swoją kolej.

Rudolf Wyleżych chciał do-wiedzieć się, co musi zrobić, żeby zwolniono go z płacenia abonamentu radiowo-telewi-zyjnego. – Słyszałem w telewi-zji, że ludzie tacy jak ja, po 70-tce mogą być zwolnieni z opłat za radio i telewizor. Chciałem się czegoś dowiedzieć. Ale od-syłali mnie z okienka do okien-ka. Przy każdym trochę się na-czekałem i w końcu zrezyg-nowałem, bo takie kolejki to już nie na mój wiek i zdrowie

– stwierdza pan Rudolf.

(k)

Jak nie postoisz, to nie załatwisz

Racibórz » Masz wątpliwości, czy posłać 6-latka do szkoły? Zastanawiasz się, ile z tego wyniknie korzyści a ile strat? Boisz się, że w ten sposób zabierasz dziecku dzieciństwo? Jeśli chcesz dowiedzieć się, czy warto posłać dziecko wcześniej do szkoły, skorzystaj z Dni Sześciolatka, jakie organizuje raciborska poradnia.

Przedsięwzięcie adresowa-ne jes zarówno do rodziców, jak i do nauczycieli, a temat prze-wodni brzmi: „Sześciolatek idzie do szkoły”. Wtorek, 16 marca, to dzień dla rodziców. W godz. od 13.00 do 15.00 oraz od 17.00 do 18.00 można skorzy-stać z punktu konsultacyjnego dla rodziców, a o 16.00 przed-stawiona zostanie prezenta-cja multimedialna dla rodzi-ców. – Serdecznie zaprasza-my rodziców dzieci przedszkol-nych, pragnących poszerzyć swoją wiedzę na temat specy-fiki rozwoju i potrzeb dziecka

oraz możliwości wspomagania jego rozwoju przed pójściem do szkoły – zachęcają organi-zatorzy. Natomiast 17 marca należeć będzie do nauczycie-li przedszkoli, bowiem o godz. 13.00 i 15.00 odbędą się kon-ferencje „Problemy emocjo-nalne sześciolatka – dziecko zahamowane w przedszkolu”. Zapisywać można się telefo-nicznie (tel. 32 415 35 47) do 12 marca. Spotkania odbędą się w Poradni Psychologiczno-Pe-dagogicznej w Raciborzu przy ul. Jana 14.

(JaGA)

sześciolateK idzie do szkoły...

Racibórz » Dominika Placek, uczennica III klasy Zespołu Szkół Zawodowych w Raciborzu, która praktykę odbywa w Salonie Fryzjerskim Olimp w Racibo-rzu, w katowickim Spodku była najlepsza w plecionkach i warkoczach, a druga w wyciskaniu fali na mokro.

Wojewódzki Konkurs Ucz-niów Fryzjerstwa zorganizowa-ny w Katowicach był pierwszą fryzjerską konkurencją, w jakiej wzięła udział Dominika, ale na pewno nieostatnią. Wygrana w indywidualnej konkurencji – plecionki i warkocze na długich włosach oraz II miejsce w wy-ciskaniu fali na mokro dały jej przepustkę na eliminacje do mistrzostw Polski, które odbę-dą się 20 marca w Poznaniu.

Fryzjerstwo to dla Domini-ki nie tylko zawód, ale także prawdziwa pasja. – Od dziecka się tym interesowałam, naj-pierw czesałam lalki, potem mamę i koleżanki – przyznaje. Co jej się najbardziej we fry-zjerstwie podoba? – Robienie fryzur i modelowanie to jest najciekawsze – dodaje.

– To jest taka mała artystka, ona tworzy na włosach. Gdy zaczyna coś robić, jest sku-

piona i wykonuje to bardzo dobrze. To, co zrobiła na kon-kursie w Katowicach, to była perfekcja jak u dorosłej fry-zjerki, jak u mistrza – chwali podopieczną Marianna Korzo-nek, właścicielka Olimpu.

W zawodach w Katowicach brało udział w sumie 61 osób, w tym 5 z Raciborza.

JaGA

w plecionkach najlepsza, w falach druga

Dominika Placek i Marianna Korzonek

« Aktualności « 7Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Czas upływa tu miło, zdarza się, że Go-ście wychodzący z lokalu patrzą na zegarek i ku wielkiemu zdziwieniu odkrywają, że się zasiedzieli i naprawdę są poza czasem.

Grzegorz Zimałka

W maju minie rok od rozpo-częcia działalności Kawiarni Poza Czasem, miejsca, które w zamyśle miało być przepeł-nione atmosferą wyciszenia i odprężenia, wypełnionego aromatem kawy i niepowta-rzalnym klimatem tworzonym przez podzielających tę tęsk-notę Gości. Czy to się udało? O tym i o swoich planach na przyszłość opowiadają prowa-dzący kawiarnię Tomasz La-toń i Maciej Rogowski.

Skąd wziął się pomysł na Ka-wiarnię i dlaczego nazywa się ona „Poza Czasem”?

T.L.: Kawiarnia Poza Cza-sem jest realizacją wielolet-nich marzeń. Kiedy była jesz-cze tworem wyobraźni, jedno było już pewne – jej nazwa. Marzyliśmy o stworzeniu miej-sca „pełnego błogiej beztro-ski” takiego, w którym czas, ze wszystkimi swoimi zawi-rowaniami – nie istnieje. Miej-sca, które sprawia, że obecni w nim, mają wrażenie, że znaj-dują się Poza Czasem. Chcie-liśmy stworzyć alternatywę dla zatłoczonych restauracji i głośnych pubów. Nie oznacza to jednak, że będąc naszym Gościem należy kosztować na-szych specjałów w ciszy i sku-pieniu. Wręcz przeciwnie. Po-za Czasem to miejsce przyja-zne spokojnym konwersacjom z przyjaciółmi i znajomymi.

Czy to się udało? M.R.: Cały czas się rozwi-

jamy, odwiedza nas już stałe grono osób, które ceni sobie klimat lokalu oraz niepowta-rzalny smak naszych kaw. Nie-

którzy z nich mają swoje ulu-bione stoliki przy których naj-chętniej zasiadają z filiżanką aromatycznego napoju. Zależy nam również na tym, aby nasi Goście mogli przyjemnie spę-dzać czas w pojedynkę. Stąd wziął się pomysł na utworzenie kawiarnianej biblioteczki i ką-cika prasowego, które znajdują się pod ręką. Bo co może być bardziej kojącego, jeśli nie fili-żanka aromatycznej kawy lub gorącej herbaty w zestawieniu z dobrą książką, lub interesu-jącym artykułem prasowym? Kawiarnia sprzyja także spot-kaniom biznesowym, można u nas korzystać z bezpłatnego dostępu do Internetu.

Co ciekawego macie do za-oferowania swoim klien-tom?

T.L.: Przede wszystkim można u nas napić się bar-dzo dobrej kawy. Jesteśmy jedynym lokalem w Racibo-rzu, który serwuje (w ponad 20 kompozycjach) znaną i ce-nioną na całym świecie ka-wę Dallmayr. Poza Czasem to również miejsce, w którym można zjeść pyszne ciasto wy-piekane w oparciu o domowe przepisy (często to receptury wymyślone jeszcze przez mo-ją babcię!). Ponadto poleca-my soki i desery ze świeżych owoców. Chodzą nam po gło-wie różne pomysły, nie tylko te dotyczące naszych specja-łów. Aby pobyt u nas był jesz-cze przyjemniejszy, przygoto-waliśmy kilka atrakcji. Jedną z nich były „Rozgrywki w cza-sie” – propozycja spędzenia wieczoru w kawiarni, podczas którego nasi Goście mogli ro-zegrać partyjkę remika, kości,

Poza czaseM

bierek lub jednej z wielu gier planszowych. Idealna okazja, żeby poznać nowych ludzi i świetnie się bawić. Następ-nym pomysłem, jaki wdroży-liśmy w życie, to poniedziałko-we „Spotkania z książką” – są to luźne spotkania osób lubią-cych czytać. Uczestnicy wy-mieniają się swoimi „doświad-czeniami” na temat przeczy-tanych książek. Opowiadają między innymi o tym, co i jak czytają. Jakie pozycje ich za-chwyciły, a jakich nie poleca-ją. Chętni mogą wymieniać się między sobą swoimi książka-mi, by później, podczas następ-nego spotkania wyrazić swoje odczucia i porównać je z od-czuciami polecającego.

Dzięki naszym Gościom – z ich inicjatywy – udało się zorganizować „Granie na ekranie” – wieczorki podczas których z rzutnika wyświetla-ne są koncerty różnych wyko-nawców w połączeniu z bardzo dobrą jakością dźwięku, dzięki czemu, przy odrobinie dobrej woli można poczuć się jak na prawdziwym koncercie.

Mamy nadzieję, że będą to imprezy cykliczne, które na

stałe wpiszą się w harmono-gram naszych działań i dostar-czą naszym klientom nieza-pomnianych wrażeń i wiele radości.

Jakie plany na przyszłość?M.R.: Zbliża się sezon, po-

dobnie jak w zeszłym roku tak i w tym rozstawimy przed ka-wiarnią „letni ogródek”. Ma-my zamiar utworzenia małego placu zabaw dla najmłodszych, będzie piaskownica i specjalne tablice do rysowania kolorowy-mi kredami. Ponadto planuje-my kolejne, nowe atrakcje dla naszych Gości.

Mamy nadzieję, że uda-ło nam się powołać do życia przestrzeń, nazwaną przez nas

„Strefą Poza Czasem”, w której nie ma miejsca na stres, ota-czający nas zewsząd zgiełk i pośpiech. Jeśli goszczącym u nas udało się choć na mo-ment „uciec przed czasem”, to znaczy, że warto było ponieść cały ten wielki trud towarzy-szący tworzeniu tego miej-sca. Wszystkich tych, którzy jeszcze tego nie doświadczyli, zapraszamy serdecznie na ul. Ogrodową 5.

w raciborzu

"Rozgrywki w czasie"

"Granie na ekranie"

"Spotkania z książką"

Reklama Reklama

Reklama

Reklama

Racibórz » – Czy zarząd podjął już jakieś kroki, by podziękować Justynie Kowalczyk za propagowanie zakładu z naszego powiatu – pytał 9 marca na sesji radny Marceli Klimanek, lekarz i zapalony narciarz. – Takich podziękowań ma całą szafę, nawet ich nie czyta – naigrywał się nieco starosta Adam Hajduk.

Radny Klimanek pytał po-ważnie, więc starosta starał się poważnie odpowiedzieć, choć nie krył swojego zdziwienia wystąpieniem rajcy. – Justyna Kowalczyk powinna dziękować Rafako – zaczął Adam Hajduk, a potem wyjaśnił, że nie chce się podpisywać pod sukcesami, jak inni politycy, tylko dlatego, że nasza mistrzyni olimpijska

„ma przypięte do stroju logo fir-my”. – Takich podziękowań ma całą szafę, nawet ich nie czyta

– konkludował.Klimanek jednak nie ustę-

pował. – Nie chodzi mi o kon-flikt Tusk-Kaczyński, kto pierwszy podziękuje mistrzy-

ni. Justyna miała potknięcie. W tym aspekcie trzeba pod-kreślić, że czasami podanie rę-ki w odpowiednim momencie prowadzi do sukcesu – tłuma-czył. Starosta jednak wyklu-czył wystosowanie jakiegokol-wiek listu pochwalnego.

Przypomnijmy, że jednym ze strategicznych sponsorów Justyny Kowalczyk jest Rafa-ko. Nasza spółka wsparła bie-gaczkę, kiedy tej skończyła się 2-letnia dyskwalifikacja za do-ping. Dzięki temu mogła dalej trenować. Rafako zawdzięcza brąz w Turynie i mistrzostwo świata.

(w)

radny chce dziękować KowalczyK

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl8 » Kultura »

Reklama

Racibórz » – Będzie to, co kobiety lubią najbardziej – muzyka musicalowa, pokazy taneczne, piękne kreacje, fryzury i makijaże – mówiła Agata Biesiadecka, pro-wadząca 7 marca w DK Strzecha wieczór, który Raciborskie Centrum Kultury dedykowało wszystkim paniom.

– W 1909 r. po raz pierwszy powiedziano o dniu kobiet w Stanach Zjednoczonych, ale korzeni tego święta możemy już dopatrywać się w starożyt-nym Rzymie, gdzie było święto, w czasie którego czczono ma-cierzyństwo, płodność i piękno kobiet – mówiła Agata Biesia-decka na wstępie imprezy.

O oprawę muzyczną zadbali soliści Opery Śląskiej z Byto-mia – Anna Stokłosy (sopran) i Cezary Biesiadecki (bas), a akompaniował im Marek

Cieperski (fortepian). W ich wykonaniu publiczność usły-szała m.in. takie utwory jak

„Gdybym był bogaczem”, „Bru-netki, blondynki” czy „Prze-tańczyć całą noc”.

Nie zabrakło również ele-mentu tanecznego. Na scenie DK Strzechy swoje umiejętno-ści zaprezentowała para Kinga Stawik i Szymon Harazim.

Dodatkową atrakcją wie-czoru, który dedykowany był kobietom, był pokaz mody Stylu Studio Vena oraz poka-

zy makijażu i fryzur. Najpierw na deskach sceny domu kultu-ry zaprezentowały się model-ki, a następnie raciborzanki, wśród których nie zabrakło dyrektor Raciborskiego Cen-trum Kultury Janiny Wystub. Wszystkie prezentowane mo-dele i nie tylko są do nabycia w jednym z firmowych salo-nów Styl Studio Vena w raci-borskiej galerii Auchan przy ul. Rybnickiej 97.

JaGA

rcK dla pań sto lat

« Aktualności « 9Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Reklama Reklama Reklama

PRACAW NIEMCZECH

Agencja Pracy

Renomowana Niemiecka firma budowlana oferuje pracę dla:» cieśli szalunkowych DOKA, PERI» murarzy» zbrojarzy» operatorów dźwigów

tel. 32 410 47 24, kom. 0 603 859 629

Legalna praca, zameldowanie, ubezpieczenie, zasiłek dla dzieci. Zjazdy co 2 tygodnie.Darmowe mieszkanie.Wymagany paszport niemiecki.

Racibórz, ul. Batorego 5, pok. 215, II piętro

Certyfikat 6180Serwis sp. z o.o.

Praca w PolscePraca w Holandii

tel. 32 419 18 76-77kom. 0695 452 125, 0609 632 957

e-mail: [email protected]

od poniedziałku do piątkuw godz. 8.00 do 16.00

Racibórz, ul. Długa 12

SZUKASZ PRACY?SZUKASZ PRACOWNIKA?

znajdziemy rozwiązanie!R E K R U TAC J A, S E L E KC J A, L E A S I N G, O U T S O U R C I N G

A G E N C J A P R A C Y

Racibórz » 25 rolników z całego powiatu raciborskiego wzięło dziś udział w III już edycji konkursu wiedzy rolniczej. Jedni, tak jak 21-letnia Kinga Płaczek z Sudoła, po raz pierwszy sprawdzała swoją wiedzę. Dla innych udział w konkursie to już tradycja.

– Mamy 300 tys. ha użytków rolnych i 5 tys. gospodarstw rolnych, co wyróżnia nas od czarnego Śląska. Rolnicy stale pogłębiają swoją wiedzę i do-skonalą umiejętności, dla-czego więc jej nie sprawdzić?

– stwierdza Krzysztof Sporny, kierownik Referatu Ochrony Środowiska, Gospodarki Wod-nej i Rolnictwa w Starostwie Powiatowym. – Dzięki takim konkursom promujemy rolni-ctwo w naszym regionie. Nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach trudno jest wypromo-wać się indywidualnemu rol-nikowi – dodaje Sporny.

Powiatowy Konkurs Mistrz Wiedzy Rolniczej odbył się po raz III. W tym roku do spraw-dzianu przystąpiło osiem 3-osobowych drużyn i 25 in-dywidualnych rolników. Każ-dy otrzymał kartę testową. Na jej wypełnienie miał kwadrans.

– Każdego roku konkurs cieszy się dużym zainteresowaniem. W tym roku mamy o jedną oso-bę więcej niż w latach wcześ-niejszych. Coraz chętniej do konkursu przystępują kobiety – podkreśla Krzysztof Sporny.

– Pierwszy raz startuję w konkursie. Nie zależy mi na pierwszym miejscu, chciałam raczej sprawdzić swoją wiedzę.

Chodzę do technikum rolni-czego w Głubczycach, moja ro-dzina od lat zajmuje się rolni-ctwem – mówi 21-letnia Kinga Płaczek z Sudoła. Dziewczy-na jest najmłodszym uczest-nikiem konkursu. – Trzeci raz startuję, jeszcze nigdy nie uda-ło mi się stanąć na podium. Mężczyźni nie dają nam wy-grać – mówi Katarzyna Komor. Kobieta do testu przygotowy-wała się miesiąc i ma nadzieję, że tym razem uda jej się poko-nać płeć przeciwną. – To mój trzeci start. Nigdy nie udało mi się wygrać, zawsze byli lepsi. Mam nadzieję, że tym razem znajdę się przynajmniej w fi-nale. W końcu jak to się mówi do trzech razy sztuka – mówi Wojciech Krasek, rolnik z Po-grzebienia.

Dzisiejszy test wyłoni naj-lepszych, którzy przejdą do finału. A ten odbędzie się 20 kwietnia w Pietrowicach Wielkich. Z wiedzą o rolnictwie zmierzy się 5 drużyn i 10 indy-widualnych rolników. – W ubie-głym roku były najtrudniejsze pytania. Większość dotyczyła KRUSu. Miejmy nadzieję, że tym razem organizatorzy bę-dą dla nas łaskawsi – mówi Mi-chał Stroka z Płoni.

(k)

o rolnictwie wiedzą wszystko

20 lutego Klara Radecka ob-chodziła okrągłą rocznicę uro-dzin, bo 90. Jubilatka w Racibo-rzu mieszka od 56 lat. Urodziła się w Sośnicy, a do Raciborza przyjechała z Mikołowa. – Z Sośnicy przeprowadziliśmy się z rodzicami po powstaniu ślą-skim, tato dostał przeniesienie

– wspomina pani Klara. – Tam poznaliśmy się z mężem, który przyszedł do Mikołowa z Angli, z wojska za pracą, i tam pobra-liśmy się – dodaje.

Do spotkania pani Klary z przyszłym mężem doszło za sprawą jej siostry i szwa-gra. – Mąż pracował razem ze szwagrem i mówił, że szu-ka żony. Szwagier powiedział mu, czekaj, ja ci pomogę i przy-prowadził go do nas, a nas by-ło 5 sióstr i mąż wybrał mnie – śmieje się jubilatka.

Do Raciborza państwo Radeccy przyjechali za pra-cą. – Mąż pracował w Rafako jako dyspozytor, a jak zmarł, to ja tam zaczęłam pracę. Nie było mi łatwo, bo dzieci jesz-cze małe były i trzeba było do pracy chodzić – opowiada 90-latka, która podkreśla, że rodzina jest dla niej najważ-niejsza. – Mam dużą rodzinę, dzieci kochają mnie, wielką uroczystość zrobiły mi z oka-

zji tych urodzin. Mój syn za-wsze powtarza: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” – mówi pani Klara, która ma 4 dzieci i 7 wnuków. Doczekała się też 3 prawnu-ków i 1 prawnuczki.

Jakie chwile z życia pa-mięta jako te najszczęśliw-sze? – Każde narodziny dzie-cka i moment, gdy mój syn Aleksander został kapłanem – ojcem duchownym we Wroc-ławiu – wymienia. – Dobrego męża miałam i na przyjaciół zawsze liczyć mogłam, a to jest w życiu najważniejsze

– kończy jubilatka.

Na środowym spotkaniu członkowie ŚUTW nie tyl-ko świętowali urodziny pani Klary, ale także wysłuchali wy-kładu na temat historii banko-wości, aktualnych systemów bankowych, rodzajach usług, lokatach itp., przygotowanego przez pracowników oddziału BGŻ w Raciborzu. Nie zapo-mniano również o wszystkich paniach, którym złożone zo-stały życzenia z okazji zbliżają-cego się Dnia Kobiet. Rozma-wiano na temat tegorocznych planów, jeśli chodzi o działal-ność ŚUTW.

JaGA

Racibórz » Urodziny najstarszej słuchaczki Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Klary Radeckiej, świętowano na spotkaniu zorganizowanym 3 marca w restauracji Raciborska. – Żyć uczciwie, jak pan Bóg przykazał i cieszyć się życiem – to według pani Klary recepta na długowieczność.

sto lat dla pani Klary

Brzóska Gerard, Stroka Michał, Cycoń BernardKlara Radecka przyjęła liczne życzenia

Do kategorii indywidualnej zakwalifikowały się nw. oso-by: Eugeniusz Bedryj – Raci-bórz, Alfred Brzoska – Turze, Wojciech Krasek – Pogrzebie, Bernard Polak – Borucin, Ber-nard Cycoń – Zawada Książę-ca, Zygmunt Wallach – Bieńko-wice, Henryk Knop – Racibórz, Kinga Płaczek – Racibórz, Mi-rosław Jambor – Bieńkowice, Roman Herber – Bieńkowice, Michał Stroka – Racibórz.Do kategorii drużynowej za-kwalifikowały się nw. zespo-ły: Roman Herber, Zygmunt Wallach, Mirosław Jambor (Bieńkowice), Bernard Polak, Alfred Brzoska (Borucin – Tu-rze), Katarzyna Komor, Woj-ciech Krasek, Eugeniusz Be-dryj (Racibórz – Pogrzebień – Racibórz), Gerard Brzóska, Bernard Cycoń, Michał Stro-ka (Ciechowice-Zawada Ksią-żęca-Racibórz) Henryk Jere-miasz, Kinga Płaczek (Sam-borowice, Racibórz).Finał konkursu odbędzie się 20 marca o godz. 9.00 w Ze-spole Szkół przy ul. Marii Ko-nopnickiej 28 w Pietrowicach Wielkich. Zwycięzcy konkur-su otrzymają nagrody o łącz-nej wartości 7 tys. zł.

10 » Aktualności » Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Władze Raciborza nie miały wątpliwości, że kolej jest czynnikiem znacząco wpływającym na rozwój miasta. Pod koniec I połowy XIX wieku magistrat zabiegał, by linia Berlin-Wrocław-Racibórz-Wiedeń biegła blisko historycznego centrum. Tuż za średniowiecznymi murami wzniesiono okazały dworzec kolejowy. Wraz z koleją do Raciborza wkroczył wielki przemysł a za tym poszło zapotrzebowanie na robotników, których rekrutowano z pobliskich wsi. Była to w większości ludność polskojęzyczna. Na podróż w rok 1900 na swoje 110. urodziny zaprasza Bank Spółdzielczy w Raciborzu, kontynuator tradycji Banku Ludowego.

15 maja 1900 r., powołując się na Raciborski Kurier Górno-śląski (Oberschlesischer An-zeiger), polskie Nowiny Raci-borskie donosiły, że: – „prace około budowy kolei drugorzęd-nej z Raciborza do Gliwic ma-ją być w roku bieżącym pro-wadzone z takim pośpiechem, aby kolej jeszcze w tym roku dochodziła do Płoni. Połącze-nie tej kolei z koleją państwową nastąpi, skoro będzie ukończo-na budowa mostu przez Odrę, którego projekt jeszcze nie jest ostatecznie zatwierdzo-ny”. Ta ciekawa wzmianka dotyczy czynnej jeszcze w la-tach 90. XX wieku linii wąskoto-rowej Gliwice-Rudy-Racibórz Markowice. Wspomnianego w niej mostu co prawda nigdy nie zbudowano, ale kolej ta ob-służyła spory ruch towarowy i osobowy w kierunku górno-śląskiej aglomeracji.

W opracowaniach pomija się zwykle aspekt finansowy przeobrażeń gospodarczych z końca XIX w. Tymczasem doszło wówczas do szybkiego rozwoju stowarzyszeń kredy-towych. – „Determinowały go szeroko rozumiane przemiany gospodarcze oraz instytucjo-nalne (…). W sposób oczywi-sty zwiększały one zapotrzebo-wanie na kredyt obrotowy. Nie mogło być ono w pełni zaspo-kojone przez powstające od lat 70. XIX wieku banki akcyj-ne, które nie dysponowały ani rozbudowaną siecią oddziałów, ani nie były zainteresowane drobnymi kredytobiorcami. Sytuacja ta, wraz z odejściem przez państwo od wyznacza-nia maksymalnych stóp, sta-

ły się najistotniejszymi prze-słankami rozwoju stowarzy-szeń kredytowych, będących ponadto przejawem inicjatyw społecznych w skali lokalnej. Ich zasadniczym celem było dotarcie do klienteli średnio zamożnej i ubogiej”1.

Dostrzegali to liderzy pol-skich środowisk narodowych, którzy w styczniu 1900 r. do-prowadzili do utworzenia Ban-ku Ludowego w Raciborzu. Bank już w lutym rozpoczął działalność, a w jednym z nu-merów Nowin Raciborskich tak tłumaczono jego zadania:

– „Człowiek płaci kilka marek na wstępie (w naszym banku 3 marki), a ponadto zobowią-zany jest płacić rocznie pewną sumę na udział (w naszej spół-ce rocznie co najmniej 6 mrk). Udział ten pozostaje jego włas-nością, ale płacić musi nam długo, aż nie osiągnie pewnej wyznaczonej wysokości (w na-szej spółce 500 mrk). Od tego udziału członkowie otrzymu-ją dywidendę, tj. część zysku przypadającą na sumę udziału. Udział ten jest nienaruszalny, póki członek należy do spółki i dopiero gdy dług swój spłacił i gdy z banku występuje, otrzy-muje jako bardzo pożądaną za-pomogę zebrany dotąd i dywi-dendami pomnożony udział”. Zgromadzony kapitał pozwo-lił rozpocząć akcję kredytową, wspartą lokatami.

Inicjatywa m.in. Cyryla Ra-tajskiego, Witolda Prądzyń-skiego, Wincentego Siary, Ja-na Psoty, Jana Eckerta i Pa-

wła Gatzki miała przed sobą okres dynamicznego rozwo-ju. Bank Ludowy w Raciborzu wszedł w skład Związku Spół-dzielni Poznańskich, a potem Śląskiego Związku Spółek Za-robkowych i Gospodarczych (powstał w 1907 r.). Podobnie jak wiele innych polskich insty-tucji udzielał kredytów na do-godniejszych warunkach niż oferowały niemieckie banki. Wypłacał też większe odsetki od lokat. Rósł fundusz udziało-wy, rezerwowy i specjalny oraz kwoty udzielanych kredytów. – „W 1919 roku fundusze rezer-wowe banku wynosiły prawie 350.000 marek i były najwyższe ze wszystkich polskich instytu-cji bankowych w rejencji (fun-dusze opolskiego Banku Rolni-ków wynosiły niespełna 30.000 marek). W roku 1920 racibor-ski Bank Ludowy miał 4194 de-ponentów, którzy powierzyli mu ponad 15 milionów marek. Ogromne były zasługi Banku Ludowego w podtrzymywa-niu polskości na ziemi racibor-skiej” – podkreśla Paweł Ne-werla w swoich Dziejach Ra-ciborza i jego dzielnic.

Wróćmy jednak do roku 1900 i głośnych podówczas wydarzeń. Nowy starostą zo-stał August Wellenkamp, któ-ry sprawował urząd do 1922 r. (z przerwą w latach 1914-1917). Jego poprzednik, Maksymi-lian von Pohl, zasiadał na fo-telu starosty od 1870 r. Zakoń-czył się również trwający od 1896 remont wieży więzien-nej przy obecnej ul. Baszto-

wej. Reinhard Meyer kupił kamienicę przy obecnej ulicy Wojska Polskiego 2, w której od 1889 r. prowadził swoją dru-karnię, znaną m.in. z tego, że ks. prałat Ludwik Skowronek, proboszcz z Bogucic (obecnie część Katowic), wydawał tu nadzwyczaj popularne na ca-łym Górnym Śląsku śpiewniki i modlitewniki, polskie Drogi do nieba a także niemieckie

„Weg zum Himmel”. Ciekawa jest również datowana na 19 lipca wzmianka z Nowin Ra-ciborskich takiej oto treści:

– „Policya raciborska zamierza wydać zakaz jeżdżania kołow-cami (welocypedami) po naj-więcej ożywionych ulicach. Do tych ulic należą: ulica Nowa, Długa, Odrzańska i Dworcowa wraz z ul. Tumską, Co prawda w niektóre dnie ruch na tych ulicach jest tak wielki, że nie trudno o wypadek jaki. Dotąd jednakowoż policya nie wyda-ła jeszcze odnośnego zakazu”. Nie obyło się wydarzeń dra-matycznych. W tym samym numerze gazeta donosiła:

– „W nocy z soboty na niedzie-lę utopił się w Odrze robotnik Jurek z Płoni. Zachciało mu się kąpania o tej porze, a wi-docznie nie pamiętał o tem, że w nocy, aczkolwiek tak jasnej, jaką była noc sobotnia, trze-ba być jeszcze ostrożniejszym niż za dnia. Podobno był z nim kamrat, ale ten, nie umiejąc pływać nie mógł mu przybyć w pomoc”.

oprac. WAW i G. Nowak

Grupa BPS

racibórz 1900

Rynek w Raciborzu na pocztówce z datą obiegu 9.04.1900, wysłanej do wachmistrza Lehmanna z jednostki wojsk artyleryjskich w Dreźnie. Ze zbiorów Henryka Sowika

1. Cecylia Leszczyńska, Łucja Lisiecka, Od banku pobożnego do banków państwowych i prywatnych. Banki w Polsce, ich rola ekonomiczna, społeczna i kulturowa, źródło: www.jazon.hist.uj.edu.pl

aRtykuł sponsoRowany

Racibórz » Emilia Krakowska, która w sobotę wy-stąpiła ze spektaklem Wakacjuszka, była też prze-wodniczącą jury oceniającym uczestników OKR-u. Zadeklarowała, że chętnie poprowadzi w Raciborzu warsztaty, których efektem końcowym byłoby wysta-wienie przygotowanej w czasie zajęć sztuki.

Racibórz » 1 marca ruszyła policyjna akcja pod ha-słem Stop Wandalizmowi. Funkcjonariusze poprzez pogawędki w szkołach i innych placówkach oświato-wych oraz plakaty i ulotki chcą wypowiedzieć wojnę wandalom. – Więcej patroli na mieście, to nie będzie tyle zniszczeń – mówi Sabina Lignota.

– W ubiegłym rok odnoto-waliśmy 111 wydarzeń doty-czących niszczenia mienia

– wspomina sierż. Anna Wrób-lewska, rzecznik raciborskiej policji. Jak zapobiegać podob-nym zdarzeniom? Na to pyta-nie policjanci nie potrafią od-powiedzieć. – Przyznam, że na tym polu ponieśliśmy sromot-ną klęskę. Musimy zmienić taktykę, albo ludzi, bo jak do-tąd nie potrafiliśmy poradzić sobie z wandalizmem w na-szym powiecie – przyznaje ko-mendant raciborskiej policji, mł. insp. Edward Mazur.

Zmianą taktyki ma być kam-pania pn. Stop wandalizmowi. Ruszyła 1 marca. Jej cel to, pod-niesienie świadomości prawnej mieszkańców naszego miasta, a w szczególności młodzieży.

– Jak zauważymy, że ktoś nisz-czy nie swoją własność, nale-ży natychmiast poinformować o zaistniałym fakcie policję – za-znacza komendant.

Policja w ramach kampanii przewidziała, m.in.: przepro-wadzenie pogawędek z dzieć-mi i młodzieżą w szkołach, sto-warzyszeniach czy świetlicach osiedlowych. Niebawem ruszy konkurs na pracę, która będzie motywem przewodnim akcji Stop wandalizmowi. Ucznio-wie raciborskich szkół będą mogli zaprojektować plakat, który znajdzie się na przy-stankach autobusowych oraz miejscach, gdzie najczęściej

dochodzi do aktów wandali-zmu. Funkcjonariusze nawią-żą również współpracę ze stu-dentami PWSZ w Raciborzu oraz lokalnymi mediami.

Dla mieszkańców takie dzia-łania to za mało. – Ulotkami czy plakatami jeszcze nikt nie zwalczył wandalizmu. Większe kary dla nich! Niech zapłacą za to co zepsuli – stwierdza Henryk Węga. – Niech zapła-cą i jeszcze niech to naprawią. Może na drugi raz zanim coś zaczną psuć pomyślą. A takie plakaty, czy jednorazowe roz-mowy, to psu na budę – dodaje Gerard Siedlik.

Sabina Lignota, studentka uważa, że na mieście powin-no znaleźć się więcej patroli.

– Gdyby policjanci częściej od-wiedzali miejsca, gdzie docho-dzi do zniszczeń, małolatów w końcu znudziłaby dewastacja tych miejsc. Bo który z nich chce zadzierać z policjantem?

– pyta kobieta. – Co wyjdę z mo-jego mieszkania, na klatce pe-ty, ramy okienne popalone od papierosów. Ściany popisane. Ja bym takim ręce poobcinała, nie ulotki dawała – burzy się pani Aniela, emerytka miesz-kająca w jednej z kamienic na Ostrogu.

Kampania potrwa okrągły rok. – A jak uznamy, że rok to za mało, to będziemy ją dalej kontynuować – zapewnia sierż. Wróblewska.

(k)

JaK walczyćz wandalami

Spośród 13 osób startują-cych w 55 Ogólnopolskim Kon-kursie Recytatorskim, etapie powiatowym, jury, w którego skład obok Emilii Krakowskiej weszły Teresa Okaj i Janina Wystub, wybrało cztery, które będą prezentować nasz powiat w etapie rejonowym w Żorach. Trzy z nich zaprezentowały się w kategorii poezji śpiewanej: Justyna Okrent (I miejsce), Ja-kub Gomułka (II m.) i Alina Jałowiecka (III m.). A czwarta osoba to Karolina Besz, która

występuje w kategorii turnieju teatrów jednego aktora.

Jury wyróżniło również cztery osoby: Annę Skierską za interpretację tekstu w ka-tegorii "wypowiedziane ze sło-wa", Maksymiliana Mularczy-ka za własną inwencję twórczą, Paulinę Kozioł za ogólny wyraz artystyczny i Hannę Bratkow-ską za interpretację utworu

„Konie narowiste”.Emilia Krakowska jesz-

cze po spektaklu gratulowała uczestniom. - Byliście świetni. Trzeba dbać o kulturę słowa - apelowała, deklarując, że chęt-nie przyjedzie do Raciborza poprowadzić warsztaty, któ-rych efektem końcowym by-łoby wystawienie przygoto-wanej sztuki. Pomysł szybko podchwyciła dyrektor RCK Janina Wystub, więc być mo-że już w czasie najbliższych wakacji zainteresowani będą mogli uczyć się gry aktorskiej od Emilii Krakowskiej.

JaGA

aktorka w jury

« Aktualności « 11Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl

BaranPowoli, powoli. Nie podejmuj pochopnych decyzji. Po-święć kilka dni na przemyślenia i analizy. Dokładnie policz za i przeciw. Ta rozwaga zaowocuje w przy-szłym tygodniu. Obowiązki zawodowe odłóż na dal-szy plan, weekend to czas na zabawę i odpoczynek. Na krótko dopadanie Cię wiosenne przesilenie, ale szybko minie.

BykW zdrowym ciele zdrowy duch. Nie zapominaj o tym i w nadchodzącym tygodniu weź sobie to do serca. Więcej spacerów, wyciągnij z piwnicy zakurzony trochę rower. Nie zapominaj też o wcześniejszych zobowiązaniach zawodowych. Pod koniec miesiąca szef oczekuje od Ciebie pełnej mobilizacji. Za to w miłości zastój.

BliźniętaPesymizm możesz już powiesić na kołku. Złe dni mija-ją. Nadchodzący tydzień to pasmo sukcesów. Sprawdź konto w banku, bo pojawią się tam fundusze, których się nie spodziewałeś. Czas też odświeżyć stare przy-jaźnie, które ostatnio mocno zaniedbywałeś. Po se-rii poważnych kłótni z partnerem w Twoim związku wreszcie zapanuje harmonia.

RakZmiany są bardzo ożywcze. Trzeba je jednak znacząc od siebie, wtedy efekt będzie bardziej widoczny. Pozwól też swojemu partnerowi zacząć podejmować ważne decyzje, zaskoczyć się. Nie oceniaj też wszystkiego tak bardzo krytycznie. Wtedy nadchodzący tydzień zali-czysz do udanych. I spasuj trochę z wydatkami.

Lew Nie daj ponieść się nerwom, co w tym tygodniu może Ci się przytrafiać wyjątkowo często. Prowokować Cię będą w pracy, a i rodzinka zaleje Ci sadła za skórę. Za to pod koniec tygodnia pojawi się szansa na nową i ciekawą znajomość. Ostatnio w Waszym związku zieje nudą. Trochę urozmaicenia nie zaszkodzi.

Panna W tym tygodniu przyszedł czas na bardziej zdecydo-wane kroki. Nowa praca leży w zasięgu ręki tylko mu-sisz się odrobinę postarać. To zdecydowanie wpłynie pozytywnie na stan finansów, które ostatnio nie przed-stawiają się różowo. Jeżeli nie jesteś pewny swoich uczuć, postaw wszystko na jedną kartę.

WagaNa horyzoncie płomienny romans. Ale musisz poważ-nie się zastanowić, czy warto kłaść na szalę dotychcza-sowy związek. Z tym, że zmiany czasami są ożywcze. Nie podejmij pochopnej decyzji. W sprawach finanso-wych spasuj. Uważnie przeglądaj stan konta i zasta-nów się, czy wszystkie wydatki są konieczne.

Skorpion Zbliżający się tydzień to najlepszy czas, by zrealizo-wać plan, który od dawna układasz sobie w głowie. Uważaj jednak na Ryby, one nie życzą ci najlepiej. I pamiętaj, uśmiech to potężna broń. Częściej z niej korzystaj. Szczególnie gdy na Twój uśmiech tak bar-dzo czeka ktoś, kogo kochasz. Do uśmiechu wato do-łączyć mały prezent.

StrzelecDługi trzeba spłacać, nie tylko te honorowe. Pewne osoby przypomną Ci o tym w nadchodzącym tygo-dniu. Gdy już uporządkujesz sprawy finansowe, pro-gnozy na kolejne siedem dni zapowiadają się bardzo dobre. W weekend czeka Cię miła niespodzianka. Nawet jeżeli domyślasz się o co chodzi, udawaj za-skoczonego.

KoziorożecDobrze, nieźle, trochę gorzej… Taki, niestety, będzie zbliżający się nadchodzący tydzień dla Koziorożców. Finansowo nie licz na wiele. To chyba dobry czas, by zadbać o zdrowie. Wyluzuj, pozwól sobie na odpoczy-nek i zdecydowanie więcej snu. Nowe siły przydadzą się w nowym, zdecydowanie lepszym tygodniu.

WodnikŻadnych decyzji. Ani tych poważnych, ani nawet tych najbardziej błahych. W tym tygodniu gwiazdy nie są Ci przychylne. Konflikt z przyjacielem wisi na wło-sku. Rodzina też patrzeć będzie na Ciebie krzywym okiem. Zaszyj się w mysią dziurę i przeczekaj. Zła passa minie z początkiem weekendu.

RybyPamiętaj, miłość wiele wybacza, ale są pewne gra-nice. Nie przekraczaj ich. Kredyt zaufania wobec najbliższej Ci osoby powoli się wyczerpuje. Zrób coś z tym! Za to w pracy szef doceni wreszcie Twoje wy-siłki i możesz liczyć na finansową zachętę do dalszej wytężonej pracy. Szykuje się też miłe spotkanie to-warzyskie z gronie przyjaciół.

H O R O S K O PRacibórz » 5 i 6 marca odbywał się w Raciborzu Dzień Myśli Braterskiej, czyli zgrupowanie drużyn Hufca Ziemi Raciborskiej, pod hasłem Z Bi-Pi w drugie stulecie. Uczestników dwudniowego biwaku gościł Zespół Szkół Ekonomicznych. Odbyło się tu większość spotkań i zabaw.

dzień Myśli BratersKieJ

W piątek, pierwszego dnia zgrupowania, o godzinie 17 wszystkich przywitała komen-dant Dnia Myśli Braterskiej Ali-cja Kołton. Na biwaku zameldo-wały się trzy drużyny: Drużyna Wielopoziomowa „Czarne Pan-tery” na czele z drużynowymi Anią i Januszem Tril, Groma-da Zuchowa „Czarne Jagód-ki” z druhną Krystyną Kubi-czak oraz Drużyna Wędrow-nicza „Wagabundy” i jej druh Mariusz Gruchała.

Dzień Myśli Braterskiej, przypadający 22 lutego, obcho-dzony jest co roku w różnych formach. Tym razem jego ob-

chody przeniesiono na marzec, gdyż wcześniej jedna z drużyn brała udział w przeglądzie pio-senki. W tym roku obchody ma-ją formę dwudniowego biwa-ku, w czasie którego harcerze uczestniczą w warsztatach na temat przyjaźni, wykonują pla-kat o takiej tematyce, a także dowiadują się, jak bezpiecznie korzystać z Internetu. Przygo-towano również atrakcje i nie-spodzianki: występ muzyczny jednej z drużyn, program ar-tystyczny, ognisko oraz miejską grę po Raciborzu: „W poszuki-waniu śladów Bi-Pi”. Jak mówi-ła komendant Alicja Kołton, wi-

tając wszystkich na zgrupowa-niu, bardzo ważne jest przesła-nie tego dnia, czyli namawianie do braterstwa i przyjaźni. Dla-tego właśnie jednym z pierw-szych zadań dla wszystkich har-cerzy było zapisanie na małych karteczkach w kształcie lilijki – symbolu harcerskiego brater-stwa – czym są dla nich te war-tości. Okazało się, iż przyjaźń to dla młodych zuchów m.in. za-ufanie, brak samotności, szcze-rość, pomoc innym.

Nie brakuje na tej imprezie harcerskiego śpiewania przy gitarach. Utalentowani młodzi ludzie grają, a śpiewać każdy

może, pozytywna atmosfera i dużo uśmiechu to znaki roz-poznawcze spotkań w harcer-skim gronie. Nie brakuje tego i tym razem. W szalony pląs zwany „Osiołkiem” zapropo-nowany przez panią komen-dant, ochoczo rzucili się wszy-scy – starsi i młodsi. Podobne zabawy zaplanowano też na raciborskim rynku. Na zakoń-czenie biwaku rozdane zosta-ną nagrody i dyplomy, a każdy uczestnik, jak zapewniają or-ganizatorzy, będzie mógł za-brać do domu szczery uśmiech i piękne wspomnienia.

AP

Racibórz » – Czy NFZ uzależnia decyzję o leczeniu od wieku pacjenta? – dopytywał 9 marca na sesji Rady Powiatu Grzegorz Utracki z Krzyżanowic, powołując się na dwóch swoich wyborców, którzy odnieśli takie wrażenie po wizycie w raciborskiej lecznicy. – Decy-duje lekarz – stwierdził krótko starosta.

Radny Grzegorz Utracki z Krzyżanowic bierze udział w spotkaniach wiejskich, a tam, poza problemami z drogami, pojawiają się inne, tym razem związane z leczeniem. – Czy NFZ uzależnia decyzje o le-czeniu od wieku pacjentów? Takie pytanie zadaję w imieniu dwóch mieszkańców, z który-mi rozmawiałem – mówił dziś na sesji Rady Powiatu. Zaraz też wytłumaczył, iż nie chce mu się wierzyć, że do takich sytuacji może dochodzić i naj-pewniej chodzi o "sposób roz-mowy" lekarza z pacjentami. – Warto więc ich uczulić, by nie

budziło to negatywnych emo-cji – dodał.

– Mnie też się pytano w szpi-talu o wiek – tłumaczył staro-sta, zaznaczając, iż o sposo-bie leczenia decyduje lekarz. Wiek ma znaczenie dla podję-tej terapii, ale nie decyduje o tym, czy w ogóle ją podjąć i w jakiej kolejności w grupie cho-rych. Starosta Hajduk przy-znał jednak, że "wiele zależy od kultury osobistej lekarza".

– Różnie się zachowują. Może któryś źle zapytał i stąd takie odczucie – domyślał się szef zarządu powiatu.

(waw)

to zależy od kultury osobistej leKarza

Racibórz » Najprędzej z końcem maja kierowcy ujrzą w pełni załatane po zimie drogi powiatowe – zapowie-dział 9 marca na sesji Rady Powiatu starosta Adam Hajduk. Jutro jedzie do Śląskiego Urzędu Marszał-kowskiego pytać, co z pieniędzmi na Reymonta, bo „nie da się po niej jeździć”.

– Czy jest jakiś plan pozi-mowych remontów na dro-gach powiatowych – pytał dziś przewodniczący Rady Powiatu Norbert Mika. Planu nie ma, ale za to jest data – koniec ma-ja. Do tego czasu służby dro-gowe mają się uporać z łata-niem licznych dziur. Na razie kładą łaty i przyklepują łopata-mi. – Ktoś się z tego śmieje, ale to normalka. Wiemy, że to za miesiąc wypadnie, ale inaczej się nie da. Na razie nie pra-cują otaczarnie. Nikt więc nie produkuje asfaltu. Jak zaczną produkować to i tak w kilkana-ście dni nie da się naprawić wszystkich dziur, bo na rynku nie ma tylu firm – tłumaczył Hajduk. Koniec maja to i tak dobry termin, bo starosta nie

omieszkał wspomnieć o ubie-głorocznej godzinie zero. Był to koniec czerwca.

I jakkolwiek dziury na pew-no znikną, to nie wiadomo za bardzo, co będzie z ulicą Rey-monta. Na wysokości cmen-tarza żołnierzy radzieckich wygląda jak ser szwajcar-ski. – Jutro jadę do Katowic do marszałka rozmawiać, czy znajdą się pieniądze na jej re-mont. To droga wojewódzka. Były obiecane na ten rok – za-strzegł Hajduk.

Na koniec uspokoił kierow-ców, którzy uszkodzą sobie na dziurach podwozie. – Nasz Po-wiatowy Zarząd Dróg ma poli-sę. Na pewno wypłaci odszko-dowanie – zapewnił.

(waw)

do Końca MaJa z tym powalczymy

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl12 » Reklama »

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

ReklamaReklama

Reklama

Reklama

Łukasz Próżny to drugie maleństwo, ale pierwszy syn Anieli i Damiana z Raciborza. Gdy pojawił się na świe-cie 2 marca o godz. 16.40, ważył 3600 g i mierzył 56 cm. W domu czeka na niego 4,5-letnia siostra Nikola.

3 marca, godz. 9.20 to chwila naro-dzin syna Karoliny i Pawła Stasiaków. Gdy pierwszy raz zmierzono i zwa-żono nowego mieszkańca Raciborza, mierzył 54 cm i ważył 3070 g.

Brzeźnica wzbogaciła się o nowego mieszkańca 4 marca o godz. 11.33, a jest nim Patryk Kałuża. Syn Bar-bary i Piotra ważył 2840 g i miał 51 cm długości.

Kacper Fiegler pojawił się na świecie wraz z nastaniem nowego miesiąca, czyli 1 marca o godz. 19.30. Ważył całkiem sporo, bo 4600 g, a mierzył 60 cm, a zamieszka w Krzyżanowi-cach.

5 marca na świecie pojawił się no-wy mieszkaniec Krzyżanowic, a jest nim Patryk Gmyz. Synek Żane-ty i Mariusza dokładnie urodził się o godz. 10.57, gdy waży 3100 g i miał 55 cm długości.

witaMy w raciBorzu

*Oferta promocyjna ważna od 11 do 17 marca 2010 roku

1199500 g; 1 kg - 23,98

Kawa mielonaJacobs Krönung

16,99edycja

limitowana14696 x 0,5 l; 1 l - 4,90

PiwoTyskieGronie6-packpuszka

Informujemy, że młodzieży

do lat 18 alkoholu nie sprzedajemy!

39995 kg; 1 kg - 8,00

Proszek do prania Persil

43,991991 opak.

Ziemia uniwersalna5 l

2,69

13991 kgSchab b/k*

21,99 1099luz - 11,99; 1 kg

Szynka wiejskapaczka*

21,99

www.billa.pl

Ś W I Ę T A N A J L E P S Z E D L A M N I E

WIELKANOC - WIELKIE promocje!Oferta promocyjna ważna od 11 marca do 3 kwietnia 2010 roku

Serdecznie zapraszamy!Oferta ważna dla marketu BILLA

w Raciborzu przy ul. Opawskiej 45

-29%

-26%

www.billa.plwww.billa.pl

- WIELKIE promocje!

-36% -50%

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl « Reklama « 13

ogłoszenia droBne

Aby dodać ogłoszenie drobne, należy skorzystać z FORMULARZA na stronie www.naszraciborz.pl. Koszt ogłoszenia drobnego to 6,10 zł brutto (do 200 znaków). Cena obejmuje publikację ogłoszenia na portalu www.naszraciborz.pl przez 14 dni od daty dodania oraz w co najmniej jednym wydaniutygodnika Nasz Racibórz (anonsy dodane do środy do godziny 12.00 ukażą się w najbliższy piątek).

Dla domu

Meble

Łóżko dębowe Sprzedam łóżko dębowe 140x200 z dwoma stelażami drewnianymi + materac hiliding, 7-strefowy, kieszon-kowy z kokosem + dwie szafki nocne dębowe. Materac z gwarancją. Cena do uzgodnienia. Tel.: 608 326 721, email: [email protected].

sprzedam BIURKOsPRZEDAM BIURKO W DOBRYM STANIE. wYMIARY szer x dług x wys : 65 x 45 x 75 Cena 40zł zd-jecia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21ae48f9e5c90c3f.html. Tel.: 504 943 507, email: [email protected], WWW: http://http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21ae48f9e5c90c3f.html.

Usługi budowlane

PROJEKTOWANIE OGRODÓW PROJEKTOWANIE OGRODÓW, WYKO-NANIE, PIELĘGNACJA, PROJEKTY 3D, TANIE USŁUGI KOPARKO-ŁADOWARKA. Tel.: 794-530-753.

Usługi remontowe

Usługi remontoweMontaż drzwi i okien, malowanie, tape-towanie, instalacje wod.-kan., kafelko-wanie. Drobne prace remontowe. Tel.: 792 896 136.

Usługi remontowo-budowlaneFirma budowlana z dużym doświad-czeniem oferuje usługi w zakresie: Dociepleń budynków, renowacji i ma-lowania elewacji, tynkowania wewn. i zewn. oraz innych prac remontowo-budowlanych.cieplydomek.prv.pl. Tel.: 501 550 880.

Finanse

Doradztwo

Praca dla ambitnych Praca dla ambitnych, z/ i bez doświad-czenia, min średnie wykształcenie – wy-ślij cv, email: [email protected].

Gastronomia

Restauracje

GASTRONOMIA MIMO Hala Sezam, Mały Targ, Racibórz, Ei-chendorffa/Kościuszki. Poleca smacz-ną domową kuchnię. Dowóz. Impre-zy okolicznościowe: od 25 zł/os. Dla dzieci trampolina. Zapraszamy! www.mimo.net.pl. Tel.: 32 726 15 73, 0603 460 249.

Inne

KIOSK GASTRONOMICZNY – do wy-najęcia Wynajmę kiosk gastronomiczny na Os-trogu , po remoncie w pełni wyposażony (odbiór sanepidu). Idealny do spreze-daży fastfoodów, kebabów, kurczaków z rożna. Tel.: 603 238 258, email: [email protected].

Komputery

Sprzedam

MASZ STARY KOMPUTER? WYMIEŃ GO NA NOWYAkcja wymiany starych komputerów!!! Przynieś swój stary komputer a kupisz taniej nowiutki komputer z WINDOWS 7, komputery już od 999 zł, super ze-stawy dla graczy od 2000 zł . Kup Wy-marzony Komputer!!! telefon: 0889-212-212 email: handlowiec@wyma-

rzonykomputer.eu

Super Ceny! Netbooki tylko 999 zł brutto Potrzebujesz kupić komputery, netboo-ki, notebooki do domu, firmy lub insty-tucji, zgłoś się do nas, w naszej firmie kupisz wydajne komputery po niskich cenach. Pośpiesz się ilość sztuk ogra-niczona!!! Tel.: 0889-212-212, email: [email protected]

MASZ STARY MONITOR? WYMIEŃ GO NA NOWY Akcja wymiany starych monitorów!!! Przynieś swój stary monitor a ku-pisz taniej nowiutki monitor LCD firm: Asus, LG, ACER, DELL, HP. Dla każ-dego uczestnika niespodzianka. Wy-marzonyKomputer ul.Długa 34. Tel.: 0889-212-212, email: [email protected].

Usługi

POGOTOWIE KOMPUTEROWE Dzwoń: 0889212212Masz problem z komputerem? Dzwoń 24h jak boli.Obsługa firm,instytucji, szkół, sklepów. Wysoka jakość świad-czonych usług.Stałe umowy serwisowe, dojazd gratis. Nie zwlekaj zadzwoń już dziś. Zapraszamy. Tel.: 0889-212-212, email: [email protected].

STRACIŁEŚ DANE? ODZYSKAMY JE W 24hSkutecznie odzyskujemy w 24h utra-cone dane z komputera, kart pamięci, dysków twardych HDD itp. Straciłeś bardzo cenne dane? Nie zwlekaj zanim będzie za późno. Dzwoń już dziś: 0889-212-212. Zapraszamy! email: [email protected].

Prowadzisz firmę? Mamy super ofertę!!!Stała obsługa informatyczna to gwa-rancja na bezproblemowe działanie Twoich komputerów w firmie. Umów się z nami na bezpłatne spotkanie a poznasz nasza bogatą ofertę.Pracuje-my dla najlepszych!!! Tel.: 0889-212-212, email: [email protected].

MASZ WIRUSY LUB AWARIĘ KOM-PUTERA? DZWOŃ POGOTOWIE KOMPUTEROWE 24h WY-MARZONY KOMPUTER to szybki czas działania, to profesjonalna i tania na-prawa. Zadzwoń już dziś a skończą się problemy z Twoim komputerem. Pracu-jemy 24h, bezpłatny dojazd. Tel.: 0889-212-212, email: [email protected].

Motoryzacja

Sprzedam

Fiat 126p Sprzedam niedrogo, ładnego malucha z 1996 r. w dobrym stanie, auto sprawne w 100%, przegląd ważny do X 2010 r. Ekonomiczny i tani w eksploatacji. Tel.: 516-135-654.

SPRZEDAM TANIO CINQUECENTOSprzedam tanio cinquecento z rocznika 92" silnik 903. Nowe opony uniwersal-ne i nowy akumulator.Karoseria w bar-dzo dobrym stanie. Cena 1000 zł do ne-gocjacji.Proszę o kontakt: 509 129 159, email: [email protected].

Kupię

Auto skupAuta wszystkich marek całe, rozbite, skorodowane oraz zachodnie do reje-stracji. Sprzedaż części używanych. Tel.:

604 344 033, 793 913 434.

Usługi

Usługi transportoweCiężarówka wywrotka do 1,5 t. Przewóz materiałów budowlanych, żwir, piasek, itp. Drobne przeprowadzki. Tel.: 602 692 349, 664 615 689.

Wynajmę

Mercedes E-klasse do ślubuMercedes E-klasse. Już od 350 zł za Ślub. Przedłużony o dodatkową kana-pę – 6.5 m, kolor ekri, kremowa tapi-cerka. Racibórz, kom.: 888 916 173, www.kaula.slask.pl.

Nauka

Korepetycje

KorepetycjeCentrum Rozwoju Uczniów "Sokrates" zaprasza na korepetycje z wszystkich przedmiotów i na każdym poziomie, także matura! Doświadczona kadra! Organizujemy również zajęcia Aikido w okolicach Raciborza. Tel.: 664-754-303, email: [email protected].

KorepetycjeKorepetycje z języka angielskiego i nie-mieckiego. Pomoc w nauce na wszyst-kich poziomach zaawansowania. Tel.: 606698161.

Korepetycje z matematykiKorepetycje matematyka. Tel.: 698 122 871.

Nieruchomości

Mieszkanie sprzedam

sprzedam mieszkanie Mieszkanie 75 m2 na pierwszym piętrze, 4 pokoje, kuchnia, łazienka, WC, loggia w bloku spółdzielczym 4-ro piętrowym w Raciborzu przy ul. Rzemieślniczej. Wyremontowane, blok ocieplony, cena 2700 zł / m2. Tel.: 666 044 957.

sprzedam mieszkanie Mieszkanie na parterze 60 m2, dwa po-koje, kuchnia, łazienka, WC, loggia w bloku SM Nowoczesna przy ul. Przejaz-dowej w Raciborzu. Komfortowe po re-moncie bez nakładów finansowych. Ce-na 2800 zł / m2. Tel.: 666 044 957.

Sprzedam 37 m.kw. 2 pokoje z kuchnią, logia, piwnica, 1p/4 w pobliżu centrum. Ok-na nowe drewniane, opomiarowanie co. i wody. Budynek z cegły, słonecz-ne, do zamieszkania po odświeżeniu.Wspólnota mieszkaniowa KW. Tel.: 660 354 470.

Sprzedam mieszkanieSprzedam mieszkanie 3-pokojowe, 64 m2, parter w bloku 4-piętrowym, Racibórz Ostróg. Tel.: 603 554 200.

Sprzedam mieszkanieSprzedam mieszkanie w Krzanowicach 61,40 m2, II piętro, 3 pokoje, po gene-ralnym remoncie.Cena 120 tys. – do negocjacji. Tel.: 600370140.

Mieszkanie wynajmę

Wynajmę 2 pokojowe w centrum Do wynajęcia 2 pokojowe (36 m) miesz-kanie w centrum Raciborza. Zadbane, częściowo wyposażone, kuchnia i ła-zienka w kafelkach. Aktualne od zaraz. Koszty: czesne 500 zł, czynsz: 270 zł + media. Tel.: 502 557 238, email: [email protected].

WYNAJMĘ KAWALERKĘ PILNIE WYNAJMĘ DUŻĄ KAWALERKĘ o powierzchni 44 m2, świeżo po remon-cie, w pełni wyposażoną w centrum Raciborza. Zapraszam do oglądnięcia. Tel.: 728-787-811.

Dom sprzedam

dom na sprzedazsprzedam dom do remontu w Zerdzi-nach 5 pokojowy z duza kuchnia i ogro-dem, garaz ,budynki gospodarcze,4km do centrum Raciborza.Dzialka 9 arow.Spokojna okolica mile sasiedztwo. Tel.: 696 478 404, email: [email protected].

Sprzedam domSprzedam dom w Gamowie. Dom jest zadbany, w pełni wyposażony, 2 garaże i ogród. Tel.: 606115024.

Działkę sprzedam

Sprzedam działkę Atrakcyjna działka budowlana w cen-trum Nędzy 9,15 arów. Tel.: 602 45 33 37.

działka budowlanaSperzedam działkę budowlaną 13 ara na nowym osiedlu w Rudniku k/Raciborza. Tel.: 666 853 298, email: [email protected].

Sprzedam działkę rekreacyjnąSprzedam działkę rekreacyjną Raci-bórz-Ocice (Tulipan 1). Cena 13 tys. do negocjacji. Tel.: 666 084 496, email: [email protected].

Sprzedam działkę budowlanąSprzedam działkę budowlaną 19,5 ara w Raciborzu-Studziennej, wszyst-kie media. Cena 100 tys.zł do negocja-cji. Tel.: 666 084 496, email: [email protected].

dzialki budowlanesprzedam dzialki budowlane markowi-ce obok slonecznego stoku. Tel.: 510-265-190.

Działkę kupię

Kupię działkę budowlaną Kupię działkę budowlaną 10-20 arów, atrakcyjna lokalizacja, kierunek Raci-bórz-Rybnik. Tel.: 693-826-383, lub 32/740-30-92.

Kupię działkę budowlanąKupię działkę budowlaną w Kuźni Raci-borskiej. Kontakt: 669 402 485.

Garaże

Sprzedam garażSprzedam garaż murowany o po-wierzchni 19m2 przy ul. Częstochow-skiej. Tel.: 661150544, email: [email protected]

Inne

Wynajmę mieszkanie Wynajmę mieszkanie 3-pokojowe, ul. Kossaka, blisko uczelni. Tel. 513 708 834 lub 32 415 45 95.

Poszukuję lokalu w centrum mia-staPilnie poszukuję lokalu biurowe-go lub handlowego do wynajęcia w centrum Raciborza.Na przykład: Galeria,Opawska, Ogrodowa, Rynek, Mickiewicza, Nowa. Metrażu od 10 m2 do 250 m2. Może być do remontu. Tel.: 0794-556-776.

Praca

Dam pracę

Specjalista ds.marketingu i sprze-daży CV przesyłać na [email protected] w temacie wpisac MARKETING RACI-BÓRZ. WYMAGANIA: wiedza z zakre-su marketingu, samodzielność, odpo-wiedzialność, kreatywność, prawo jazdy kat. B własny samochód, znajomość MSOffice.

Za granicą

Praca w Austrii i w NiemczechLegalna praca w Austrii i w Niemczech dla spawaczy, ślusarzy, monterów fa-sad. Wymagany paszport niemiecki. Firma Pientka. Tel.: 0602 268 340, 32 419 17 17.

Zdrowie

L|ekarze

Diagnostyka USGUSG-Kolor-Doppler, przepływy. Witold Ostrowicz, specjalista radiolog, Raci-bórz, Chodkiewicza 23, pn., wt., czw., pt. 12:15-14:15, www.usg-raciborz.pl. Tel.: 604 347 669.

Uroda

OdchudzanieOdchudzę każdego. Tel.: 723 465 170.

Dzień Kobiet Wykup karnet na zabiegi pielęgnacyjne dla Twojej Kobiety a my stworzymy SPA w Jej domu! 10% rabatu na wszystkie zabiegi do 15 marca! Nie zwlekaj, do-jazd do klienta gratis! www.magmus.eu. Tel.: 666 133 331, email: [email protected].

ZADBAJ O WŁOSY(KURACJE REGE-NERUJĄCE)!!!Salon Beauty Hair Ewa Fochtman Za-prasza do korzystania z Usług fryzjer-skich (koloryzacje, strzyżenia, kuracje odbudowujące i wzmacniające, koki i upięcia) ul. Kościuszki 38 (wkrótce ul. Głubczycka 25) PROMOCJE. Tel.: 502 847 220, email: [email protected].

Zwierzęta

Sprzedam

owczarki niemieckie sprzedam szczenięta owczarki niemie-ckie, zaszczepione i odrobaczone, bez rodowodu, rodzice do wglądu na miej-scu. Tel.: 77487561, 509 726 591.

labrador, labradory czekoladowe i biszkoSzczenięta urodzone 4 luty. Są 4 sucz-ki czekoladowe i 3 pieski – 1 czeko-ladowy i 2 biszkoptowe. Czekoladowe 650 zł., biszkoptowe 550 zł. Do odbioru po 19 marca, będą zaszczepione, 2 x odrobaczone z książeczkami zdrowia. Krzanowice-woj.Śląskie. Tel.: 664-082-949, email: [email protected]

Różne

Sprzedam

Angielska MetkaAngielska Metka Angielska Metka mod-na i b. dobrej jakości odzież używana, najlepszych angielskich marek. Po co przepłacać w galeriach!!! Wejdź i prze-konaj się sama. Zapraszam, pn-pt 9-17, sob 9-13, ul. Polna 4, za Omanem.

Sprzedam suknię ślubnąSprzedam suknię ślubną firmy Fasson, model Kalcyt, kolor ecru, rozm. 38-40 (regulowany gorset). Bolerko GRATIS. Tel.: 691 388 022.

Sprzedam suknię ślubnąSuknia firmy Cosmobella zakupiona w salonie Lisa Ferrera w Katowicach, ko-lor ecru, rozmiar 36, na wzrost 172 cm, model "rybka", mocno wycięte plecy. Możliwość zakupienia razem z mary-narką. Cena 1800 zł do negocjacji. Mo-gę przesłać zdjęcia na maila. Tel. 604 548 960.

strona www.meble-raciborz.plsprtzedam strone internetowa zwiazana z branżą meblarska + jedną z dwóch możliwych domen www.mebleraciborz.pl lub www.meble-raciborz.pl meb.stro-na dostepna pod wyzej wymienionym adresem. Tel.: 0327634043, email: [email protected].

Klocki LEGOSprzedam bardzo tanio Klocki LEGO (figurki,roboty itd.) Cena do uzgodnie-nia na miejscu. Tel.: 692424690, email: [email protected].

Kupię

Kupimy prawa do zdjęćKupimy prawa do publikacji zdjęć Ra-ciborza: architektura, wydarzenia, kul-tura, przyroda, pory roku, tylko profe-sjonalne ujęcia wykonane lustrzanką, podglądówki proszę wysłać na adres: [email protected], odpowiemy na wybrane oferty.

Podaruję

Oddam ziemię Oddam ziemię z terenu budowy za dar-mo, dzwonić po 20.00. Tel.: 32 755 14 88, email: [email protected].

Inne

Życzenia dla wszystkich Pań-Dzień Kobiet Dużo zdrowia, samej radości i uśmie-chu na co dzień, wszelkiej pomyślności i spełnienia się najskrytszych marzeń wszystkim Paniom życzy zespół pra-cowników firmy Wymarzony Komputer z Raciborza. Tel.: 0889-212-212, email: [email protected].

Sprzedam działkę budowlanąw Nowym Sączu,

7 arów, usytuowana 1 km od Rynku

tel. 501 087 436

witaMy w raciBorzu

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl14 » Kultura »

KrzyżówkaRacibórz » Do tej pory Racibórz kojarzył się Emilii Krakowskiej z obozem harcer-skim, w którym uczestniczyła, będąc małą dziewczynką. Teraz na hasło Racibórz będzie jej się przypominała scena z tortem, który spadł jej podczas odgrywanego, 6 marca, w DK Strzecha spektaklu „Wakacjuszka”.

Kuźnia Raciborska » Anita Grudzińska, Natalia Pilich i Anna Grudzińska zwyciężyły w finale IV edycji Kon-kursu Wokalnego, który odbył się sobotę w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raci-borskiej. – Występy były na ogólnopolskim poziomie – stwierdził członek jury, Jan Goldman.

NAWIGATOR KULTURALNY

WySTAWA "PIeNIąDZ RACIBORSKI" I PReleKCJA NA TeMAT HISTORII PIeNIąDZA

12 marca 2010 r., godz.: 17.00Muzeum w Raciborzu, ul. Gimnazjalna 1Wstęp wolny

"ŚlADy PAMIęCI" - WySTAWA fOTOGRAfII DR GABRIelI HABROM-ROKOSZ

12 marca 2010 r., godz.: 17.00TMZR, Racibórz, ul. DługaWstęp wolny

PSyCHODelICZNO-eKSPeRyMeNTAlNy ODJAZD KRAKOWSKI Z ZeSPOłeM BORDO

12 marca, godz.: 20.00PK Koniec Świata, Racibórz, ul. Karola Miarki 3AWstęp 7 zł

KONCeRT HIP-HOPOWy – DONGuRAleSKO

13 marca 2010 r.OzonClub, Racibórz, ul. Reymonta 14Wstęp: 20 zł,

WyKłAD O JOSePHIe vON eICHeNDORffIesposobach upamiętniania jego osoby na ziemi raciborskiej oraz dziejach pomnika-głazu znajdującego się w Raciborzu-Brzeziu opowiedzą Józef Gonschior i dr inż. Jan Duda

15 marca 2010 r., godz.: 17.00 TMZR, Racibórz, ul. DługaWstęp wolny

SPOTKANIe Z DANIeleM ODiją

17 marca 2010 r., godz.: 17.00MiPBP, Racibórz, ul. Kasprowicza Wstęp wolny

DZIeń ŚW. PATRyKA z raciborskim zespołem folkowym Wersja Robocza i gliwickim zespołem tanecznym Salake

17 marca 2010 r., godz.: 19.00Galeria za Szafą, PK Koniec Świata, Racibórz, ul. Karola Miarki 3AWstęp wolny

WeRNISAż WySTAWy "DZIeCI KONGA" OJCA PIOTRA SvD, WeRBISTy

19 marca 2010 r., o godz.: 18.00 Raciborskie Centrum Informacji, ul. Długa 2Wstęp wolny

WIeCZóR AuTORSKI MARII OSTeRWy-CZeKAJ

13 marca 2010 r., godz.: 18.00Klub Only You w Raciborzu, ul. MickiewiczaWstęp wolny

ZPOTKANIe Z AuTORKą BeSTSelleROWeJ KSIążKI "ODżyWIANIe ZGODNe Z GRuPą KRWI" – ANTONINą MAlINKIeWICZ

18 marca 2010 r., godz.: 18.00Klub Only You w Raciborzu, ul. MickiewiczaWstęp wolny

KONCeRT ZeSPOłu 2TM2,3

26 marca, godz.: 19.00 MOKSiR, Kuźnia Raciborska, ul. Klasztorna 9Bilety: 20-25 zł

MOCNIeJSZe uDeRZeNIe eNeRGeTyCZNeGO lORD'A Z BIelSKA-BIAłeJ

26 marca 2010 r., godz.: 20.00PK Koniec Świata, Racibórz, ul. Karola Miarki 3AWstęp: 7 zł

Do „wpadki” przyznała się sama aktorka po występie i gdyby nie to, pewnie mało kto by o niej wiedział, bowiem ar-tystka świetnie poradziła sobie w nieprzewidzianej sytuacji. Nie dość, że upadek tortu wy-dawał się celowym zabiegiem, to Emilia Krakowska rozbudo-wała tę scenę w taki sposób, że wywołała śmiech zgroma-dzonej publiczności. – Mam kłopot, bo zawsze po spekta-klu mówiłam, że ten tort jest dla państwa, a teraz to on się do niczego już nie nadaje. Ale dla pań mam dobrą informa-

cję – będziemy szczuplejsze – mówiła aktorka. – Jesteśmy w końcu w polskim domu, pod polską strzechą i wszystko mo-że się zdarzyć – dodała, stojąc na deskach sceny Domu Kul-tury Strzecha.

Nie był to jedyny moment, gdy na twarzach widzów poja-wiał się uśmiech. Emilia Kra-kowska śmieszyła przybyłych wielokrotnie zarówno podczas przedstawienia, jak i po jego zakończeniu, bowiem długo nie schodziła ze sceny. A te-matyka odgrywanej sztuki by-ła całkiem poważna. – Jestem

tu po to, by na tematy poważ-ne mówić na wesoło – wyjaś-niła aktorka.

Spektakl „Wakacjuszka” powstał na podstawie książ-ki Zofii Mierzyńskiej. W mo-nodramie Emilia Krakowska rozmawia głównie ze swoim zmarłym mężem, którego ur-na z prochami stoi w salonie. Jest „Amerykanką polskiego pochodzenia”, jak przedsta-wia się w jednej ze scen, a ca-ła sztuka porusza problemy związane z wyjazdami ludzi za pracą do Ameryki i z wyni-kającą z tego rozłąką z najbliż-

szymi. – Wybrałam tę sztukę, by poruszyć rzeczy aktual-ne. Gdy zastanawiałyśmy się z koleżankami, co jest głów-ną przyczyną rozbicja rodzi-ny, doszłyśmy do wniosku, że to nie zdrada, a rozłąka – mó-wiła artystka.

Na zakończenie zaprosiła wszystkich fotografów na sce-nę, a sama zeszła do publicz-ności, by zrobić sobie zdjęcie ze wszystkimi. Nie zapomniała również o tych, którzy chcieli zdobyć jej autograf.

JaGA

emilia Krakowska pod raciborską strzechą

W konkursie wzięło udział 13 wokalistów, których oceniało jury w składzie: Jan Goldman, Anna Porwoł i Michał Fita. – To ludzie o złotych sercach – prze-konywał organizator konkursu, Stefan Wardenga, który wcielił się w rolę konferansjera. Towa-rzyszyła mu Dominika Zawada, laureatka zeszłorocznej edycji konkursu.

Uczestnicy zostali podziele-ni na trzy kategorie wiekowe: 9-11, 12-14 i 15-18 lat. Każdy za-śpiewał jeden utwór. – Jestem z siebie zadowolona – mówiła po występie Justyna Mikunda, która wykonała piosenkę Czas nie będzie czekał z repertua-ru zespołu Blue Cafe. – Wcie-liłam się w rolę uczennicy, któ-ra przeżywa pierwszą miłość

i pierwszą kłótnię z ukocha-nym. Konkurencja jest duża, ale chyba wszyscy traktujemy konkurs jako zabawę – przeko-nuje Justyna.

W grupie najmłodszych wo-kalistek I miejsce zdobyła Na-talia Pilich, która brawurowo wykonała piosenkę Damą być z repertuaru Maryli Rodowicz. Wyróżnienia otrzymały Daria Pichali i Magdalena Skarupa.

Na I miejscu wśród woka-listek z grupy wiekowej 12-14 lat uplasowała się Anna Gru-dzińska, Wokalistka zaprezen-towała utwór formacji Farba pt. Chcę tu zostać. Nagroda za II miejsce powędrowała do Ju-styny Mikundy, a wyróżnienie otrzymała Joanna Kostka.

W grupie najstarszych wo-

kalistów (15-18 lat) zwycię-żyła Anita Grudzińska, która zachwyciła jury wykonaniem piosenki Boję się z musica-lu Romeo i Julia. – Śpiew tej dziewczyny dostarcza niezwy-kłych przeżyć – mówił członek jury, Jan Goldman. II miejsce, ex aequo, przyznano Małgo-rzacie Prochal i Karolinie Woj-toszek. III pozycję wywalczyła Katarzyna Basisty. Wyróżnie-nia przyznano również Damia-nowi Sobierajowi, Marcie Tara-tucie i Justynie Żurawowicz.

W oczekiwaniu na werdykt jury słuchacze mogli zadecy-dować, kto z poszczególnej ka-tegorii wiekowej otrzyma na-grodę publiczności. – Z roku na rok poziom jest wyższy. Kilka osób się wyróżniało. Część z

nich chodzi na zajęcia indywi-dualne i słychać efekty – mówi Tomasz Kurij. – Sądzę, że wy-gra Karolina Wojtoszek, bo za-chwycała nie tylko barwą gło-su, ale i pomysłową scenerią. Tym samy spełniła oczekiwa-nia widowni – dodaje Krzysztof Parysek. Ostatecznie nagrody publiczności trafiły do Nata-lii Pilich, Joanny Kostki oraz Karoliny Wojtoszek. – Sam ta-lent nie wystarczy. Życzę wam cierpliwości i motywacji, aby-ście w przyszłym roku osiąg-nęli jeszcze lepsze rezultaty i za jakiś czas sławili Kuźnię Raciborską na świecie – pod-sumowała Sabina Chroboczek-Wierzchowska, współfundator-ka nagrody publiczności.

MaS

zwycięzcy iV Konkursu wokalnego!

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl « Rozrywka « 15

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie – myśl Leonarda da Vinci

Krzyżówka

data, podpis: .............................................................................................................

Hasło:

Imię i Nazwisko:

Adres:Kup

onnr

10/

10

obiad dla 2 osóbufundowane przez: Kawiarnię-restaurację MiMoracibórz, ul. eichendorffa 12 (hala sezam), www.mimo.net.pl

dziś do wygraniazaproszenie na

Hasło będące rozwiązaniem krzyżówki wraz z naklejonym kuponem (z lewej strony) prosimy przesyłać na kartkach pocztowych na adres redakcji („Nasz Racibórz” 47-400 Racibórz, ul. Staszi-ca 22). Spośród nadesłanych odpowiedzi wylosujemy osobę, która otrzyma zaproszenie na obiad dla dwóch osób ufundowane przez Kawiarnię-Restaurację MIMO (Racibórz, ul. Eichendorffa 12, w hali Sezam, www.mimo.net.pl). Czekamy do 24 marca 2010 r. uWAGA! Tylko prawidłowo wypeł-nione i podpisane kupony biorą udział w losowaniu.

Nagrodę za rozwiązanie hasła z krzyżówki z numeru 08/2010, otrzymuje Pani Helena fidos z Ra-ciborza. Gratulujemy! Prosimy o odbiór nagrody w siedzibie redakcji (47-400 Racibórz, ul. Staszi-ca 22) w godz. 9.00-15.00 do dnia 19 marca 2010 r. W przypadku nieodebrania nagrody, zostanie ona rozlosowana ponownie.

Reklama Reklama Reklama

emilia Krakowska pod raciborską strzechą

Piątek, 12 marca 2010 » www.naszraciborz.pl16 » Reklama »Reklama