warsztaty 2012 skompresowane

Post on 21-Jul-2015

452 Views

Category:

Education

0 Downloads

Preview:

Click to see full reader

TRANSCRIPT

Muzeum Stolarstwa i Biskupizny

Krobia, 16–28.07.2012

Pan Wojtek

rozpoczął ciekawą

opowieścią

o ceramice i choć

niektórzy nie dali

rady wysłuchać

do końca, większość

ochoczo zabrała się

do pracy

Zawsze było

wesoło

i pracowicie

Powstały

rzeczy duże

i maleńkie

– wszystkie

wyjątkowe.

W trakcie każdego

spotkania powstawały

kolejne dzieła. Część

tematów była zadana,

wiele przedmiotów

jest obrazem naszej

fantazji i pomysłowości.

Budujemy plenerowy

piec papierowy –

dużo glinianego błota

i mnóstwo śmiechu.

A tak wygląda piec w trakcie i po wypale. Piec

po odpaleniu dymi jak parowóz, więc straż

była poinformowana, że to z pewnością

nie pożar, tylko wypał kontrolowany.

Wspólne rysowanie, gry, zagadki.

INTEGRACJA BEZ ŚCIEMY!

Zawody i zabawy w parku

były czasem bez barier.

Mały czy duży, zdrowy czy

niepełnosprawny – to nie

miało znaczenia. Ważna

była wspólna zabawa!

Ciemno, gorąco,

chwilami

strasznie. Czas

się zatrzymał…

W pięknym parku zabawy

sportowe prowadził pan

Dawid. Graliśmy w bule,

kręgle, badmintona, piłkę

i tenisa stołowego.

Wspaniała pogoda

i otoczenie pozwoliły

na prawdziwy relaks.

W pracowni plastycznej robiliśmy bajecznie kolorowe zakładki –

błyszczące i pełne tylu ozdób, że trudno je będzie zmieścić w książce

Pani Ewa i pani Maria pozwalały nam puścić wodze fantazji i świetnie

się bawić.

W pracowni witrażu

powstały kolorowe

szklane cuda – anioły,

motyle, rybki, wisiorki.

Wszystko robiliśmy pod

okiem pani Kingi i pani

Bożeny, które z ogromną

cierpliwością pomagały

w realizacji naszych

pomysłów,

Łopatka, pędzelek,

papier milimetrowy

na podkładce, ołówek

i do dzieła. W wielkiej

piaskownicy znalazły

się skarby dla

każdego.

Słuchając listu z podróży sprzed

wielu, wielu lat, wyobraziliśmy sobie

odległą krainę, którą następnie

w grupach przedstawiliśmy

na rysunkach.

Na wykopaliskach

znaleźliśmy podkowy,

topory, młoty, obcęgi

i inne ciężkie sprzęty,

ale często odnajdywana

jest też piękna,

drogocenna biżuteria.

My robiliśmy kolorowe

korale z modeliny.

Codziennie jogurt i placek

drożdżowy, w chłodny dzień

– gorąca herbata.

Były też pyszne wafelki

od ks. Wiesława.

Był czas na

rozmowy, zabawę

i żarty.

Cieszyliśmy się

wakacjami

i wspólnie

spędzanym

czasem.

Zawodom zawsze

towarzyszyły okrzyki

radości!

Odpoczynek i dobra

zabawa po zwiedzaniu

cegielni.

Strzelanie z łuku

wymagało cierpliwości

i precyzji.

Na ścieżce dendrologicznej

zbieraliśmy rośliny

do zaproszeń i gipsowych

zielników.

Kolorowa kreda, nasza

wyobraźnia i w ogrodzie

powstało kredowe graffiti!

DZIĘKUJEMY ZA WSPÓLNĄ ZABAWĘ I ZAPRASZAMY NA KOLEJNE SPOTKANIA!

top related