Nasza redakcja
Kochani, zachęcamy wszystkich uczniów z SP 33, GM 11 i XII
LO do pisania artykułów do naszej gazetki!!!
„Echo Szkoły” - gazetka szkolna w Zespole Szkół Sportowych
im. Sportowców Ziemi Szczecińskiej w Szczecinie
Nasza redakcja: red. naczelna Agata Siewier, 3b LO
Redaktorzy:
Łukasz Nowakowski, 3a LO; Patrycja Peciak, 3b LO
Aleksandra Walasek (gościnnie) – korespondencja z zagranicy
Opiekun gazetki – p. Sylwia Jaguszewska (n – l bibliotekarz)
Echo Szkoły
Nr 3 (2016/2017)
AKTUALNOŚCI
Uczennica klasy 3b LO, Patrycja Peciak, jest wolontariuszem w
AKADEMII PRZYSZŁOŚCI. W ramach tego projektu spotyka się z
jednym z podopiecznych Akademii aby pomagać mu w nauce j.
angielskiego. Oto historia naszej uczennicy, która zdobyła II miejsce w
ogólnopolskim konkursie na "Inspirującą historię" dla wolontariuszy
Akademii Przyszłości.
Bartek już na pierwszym naszym spotkaniu przyznał się do
swoich trudności z językiem angielskim. Uważał go za trudny i zbyt
skomplikowany. Przez to też często nie miał ochoty ani zapału do jego
nauki na naszych zajęciach. Sądziłam, że taką nienawiść do języka
trudno będzie przełamać. Myślałam, że może zajmie to miesiące, a
nawet lata. Jednak ogromnie się myliłam. Wystarczyło trzech
Argentyńczyków, podróż na dworzec i jeden wieczór by to wszystko
zmienić.
Był piąty stycznia i jak zawsze skończyliśmy zajęcia po godzinie
18.00, wyszliśmy ze szkoły i spacerkiem kierowaliśmy się w stronę
przystanku. Stojąc na pasach usłyszałam obok siebie turystów, którzy
nie mogli odczytać z mapy, w którą stronę muszą iść by dojść na
dworzec. Pomyślałam sobie wtedy, że to świetna okazja dla
Bartka by po raz pierwszy porozmawiać z kimś po angielsku. Szybko
więc się odwróciłam i zaoferowałam im naszą pomoc. Oni z
przyjemnością się zgodzili i już po przejściu przez ulicę zaczęliśmy się
sobie przedstawiać.
Wiedziałam, że w tym momencie rzuciłam go na głęboką wodę,
ale Bartek świetnie sobie poradził. Choć bardzo się zestresował to cały
czas się uśmiechał i widać było, że był podekscytowany. Przez całą
drogę na dworzec rozmawiał z Jose i Eduardo. Ten pierwszy też miał
duże problemy z angielskim, dzięki czemu Bartek nie przejmował się
robieniem błędów, tylko skupił się na miłej rozmowie. Opowiedział im
o swojej szkole, naszym wolontariacie i polskich świętach. Kiedy już
doszliśmy na dworzec, Bartek wydawał się być zrelaksowany i mówił
już wyraźnie więcej niż na początku. Z uśmiechem podał im rękę na
pożegnanie i razem wyszliśmy z dworca, ja przybiłam mu piątkę, a
potem poszliśmy na przystanek. Przez całą drogę powrotną opowiadał
mi o tym jak bardzo jest z siebie dumny i jak wiele można zdziałać z
tym ,,nieszczęsnym” angielskim. Sam Bartek podsumowuje to
wydarzenie tak:
,,Bardzo się wstydziłem jak z nimi rozmawiałem ale byli
uprzejmi oraz gadatliwi, niektóre rzeczy zrozumiałem, niektóre nie.
Fajnie było z nimi rozmawiać. Trochę się zmieniło moje podejście do
angielskiego. Teraz myślę , że jest jednak potrzebny”.
Patrycja Peciak, 3b LO
WAŻNE!!!
POMORSKIE TOWARZYSTWO RATOWNICZE
Pomorskie Towarzystwo Ratownicze działa na rzecz ludności
niosąc pomoc w sytuacjach zagrożenia klęskami i zdarzeniami
losowymi takimi jak wypadki drogowe, katastrofy komunikacyjne i
ekologiczne. Ratownicy skupieni w PTR posiadają licencje ratowników
przedmedycznych, a także licencje operatorskie uprawniające do pracy
na częstotliwościach krótkofalarskich i profesjonalnych. Bierzemy
udział w ratownictwie drogowym wspomagając służby profesjonalne,
ponadto zabezpieczamy imprezy masowe organizując punkty
opatrunkowe oraz systemy łączności.
Do naszych zadań należy między innymi propagowanie
bezpieczeństwa, umiejętności alarmowania służb ratunkowych oraz
niesienia pomocy w wypadkach losowych. Wchodzimy w skład
Miejskiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego oraz Miejskiego Referatu
Obrony Cywilnej miasta Szczecina, współpracujemy z Wojewódzką i
Miejską Komendą Policji, Strażą Pożarną i Pogotowiem Ratunkowym
w Szczecinie.
Prowadzone działania:
* Pogadanki z uczniami szkół średnich w celu zwiększania wiedzy
o możliwościach udzielania pomocy.
* Tworzenie punktów opatrunkowych oraz organizacja pokazów
ratownictwa podczas imprez.
* Kursy ratownictwa w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego
w Szczecinie. Patrole ratownicze karetką na drogach dojazdowych do
miasta Szczecin.
Jeżeli Twoją pasją jest ratownictwo lub chcesz nauczyć się jak
pomagać innym, a do tego poznać ciekawych ludzi, jeżeli jesteś
otwarty na innych i nie brak Ci empatii, chcesz się szkolić, a w
przyszłości brać pełny udział w naszej działalności to czekamy na
Ciebie!
Jedynym warunkiem jest ukończone 16 lat.
Jeżeli jesteś zaintersowany/ana skontaktuj się z
nami
# tel.: 534-814-029 (Kacper Jankowski ) /
510-736-054 (Łukasz Nowakowski )
#facebook: Pomorskie Towarzystwo
Ratownicze
# adres: ul. Dębogórska 7/8, Szczecin
ROZRUSZAJ SZARE KOMÓRKI
AFORYZMY, SENTENCJE, ZŁOTE MYŚLI…
Nie pozostawaj wyłącznie częścią krajobrazu. Nie wolno Ci być
jednym z wielu! Jeśli chcesz zwracać na siebie uwagę innych, musisz
tworzyć jednoosobowy spektakl!
Nie myśl, że świat Ci jest cokolwiek winien. Świat niczego nie jest Ci
winien, bo on pojawił się pierwszy!
Odpowiedź odmowna to nie koniec, ale początek zdobywania tego,
czego się chce!
Pamiętaj – porażka jest najlepszym nauczycielem, więc wyciągnij
wnioski, ucz się, ciągle próbuj, a wygrasz!
Ciągle, coraz częściej rób to, czego się boisz, a strach zostanie
pokonany i wyeliminowany.
Aforyzmy zaczerpnięto z książek M. R. Kopmeyera „Potęga myśli”,
„Urzeczywistnianie marzeń”, „Źródła inspiracji”, „Zdobywanie
fortuny”, WYDAWNICTWO BELLONA SA, Warszawa 2015
CO SŁYCHAĆ W NASZEJ BIBLIOTECE?
3 II 2017 odbyło się pasowanie na czytelnika uczniów klasy 1a
SP. Dzieci zapoznały się z zasadami panującymi w czytelni i
wypożyczalni szkolnej, poznały wiersze o książkach (K. Makuszyński
„Do młodych czytelników” i J. Huszcza „Skarga książki”), złożyły
uroczyste ślubowanie i zostały pasowane na czytelników biblioteki
szkolnej.
Następnie wypożyczyły swoje pierwsze książki z wypożyczalni
szkolnej, do których dostały pamiątkowe zakładki, specjalnie dla nich
wykonane w czasie lekcji plastyki przez starszych kolegów z SP i GM.
fot. Oliwia Wszoła, 2b GM
10 II 2017 w bibliotece miała miejsce randka w ciemno z
książką. Zabawa polegała na losowaniu numerków, którymi oznaczone
były poszczególne książki. Czytelnikom bardzo podobała się taka
forma wypożyczania książek.
Klasa 2a SP w oczekiwaniu na losowanie…
fot. Sylwia Jaguszewska
2 III 2017 w czytelni szkolnej odbyła się nietypowa lekcja
chemii poświęcona Marii Skłodowskiej – Curie. Część informacyjną
(wyszukiwanie informacji w słownikach i atlasach) przeprowadziła p.
Sylwia Jaguszewska, część chemiczna należała do p. Małgorzaty
Kostrzewy – Kap (nauczyciela chemii i biologii).
Pomysł takiej nietypowej lekcji narodził się z udziału biblioteki
szkolnej w projekcie „Bądź jak Maria!” wydawnictwa Widnokrąg i
Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego.
fot. Sylwia Jaguszewska
RECENZJA
Nie zamierzam porównywać tej książki z poprzednimi, skoro
poprzez swoją formę jest czymś zupełnie innym. I ja zaakceptowałam
tę formę, mimo że oczywiście tradycyjna powieść byłaby czymś
lepszym, pełniejszym i bardziej odpowiednim. Dostaliśmy jednak coś
odmiennego… nie zamierzam na siłę szukać tutaj wad. Zamierzam
czerpać radość z tego, co jest.
Podobała mi się fabuła, postaci znane i te zupełnie nowe. Podobało
mi się wykorzystanie motywu "efektu motyla" - to że nawet
najmniejszy drobiazg, najmniejsza zmiana, mogą spowodować
katastrofalne skutki. Odnalazłam tu magię i te wszystkie wartości, które
były w poprzednich tomach - miłość, przyjaźń, lojalność, odwagę i
poświęcenie. Żal i chęć zmiany
przeszłości, naprawienia błędów. Poczucie winy, ale też wiarę w dobro
i w przyszłość.
"W tym pogmatwanym, pełnym emocji świecie nie ma idealnych
odpowiedzi. Doskonałość jest poza zasięgiem ludzkości, poza
zasięgiem magii. W każdej pięknej chwili szczęścia kryje się kropla
trucizny: świadomość, że ból powróci."
Nie jest najważniejsze to czy ta książka została wydana wyłącznie dla
pieniędzy. Nie zamierzam dociekać, dlaczego jest właśnie taka.
Czytając kolejną wróciłam do innego świata i jednych z najbardziej
ulubionych bohaterów.
Anonim
KSIĄŻKA MIESIĄCA!!!
Książką stycznia jest „Elmer. Najlepsze przygody” D. McKee –
najnowsze przygody popularnego słonia w kratkę, na przeczytanie aż
sześciu nowych przygód sympatycznego bohatera namawia pani
Sylwia Jaguszewska.
Książką lutego jest „Francuska oberża” Julii Stags. To książka, która
sprawi, że czytelnicy uśmieją się do łez, a także zgłodnieją ;)
KORESPONDENCJA Z ZAGRANICY!!!
Kochani!
Mam nadzieję, że Wasze ferie przebiegły pomyślnie i zgodnie z
planami. Zwłaszcza uczniowie trzeciej klasy gimnazjum jak i liceum,
przypuszczam, że wykorzystaliście dobrze ten czas, mam oczywiście
na myśli naukę...:)
Pomimo tego, że mieszkam za granicą to:
a) nie mam przerw świątecznych, ani ferii, zaraz, zaraz, mam!
Jest to mniej więcej tydzień pod koniec pazdziernika, 4 tygodnie na
święta grudniowe (Boże Narodzenie), po czym w lutym, kwietniu,
maju oraz czerwcu kolejny tydzień przerwy od nauki.
b) Druga rzecz: ja całkowicie (przysięgam!!!) utożsamiam się z
gimazjastami oraz liceastami, hmmm...dlaczego? Za sprawą tego, że ja
tak jak Wy również mam testy od 15 maja do 20 czerwca, ich liczba
może być zaskakująca, ale jest to 21 egzaminów! Tak, w przeciągu
miesiąca bedę pisać 21 egzaminów! Jest to niemała liczba, a do całego
faktu dochodzi sprawa taka, że te egzaminy są odpowiednikiem
MATURY w Polsce, więc jest to ciężka praca, aczkolwiek nie ma
rzeczy niemożliwych!
W styczniu po świętach, wróciłam do szkoły 9 stycznia, a już 16
stycznia zaczynałam pisać próbne egzaminy. Trwały one 2 tygodnie
czyli do 27 stycznia ciekawą informacją również jest to, że w
przeciągu 2 tygodni, można napisać około 20 egzaminów. Jak to
wyglądało? W szkole codziennie mamy 5 lekcji od 9:10-15:10, jest to 5
lekcji, które trwają godzinę (jeden przedmiot), ale chwila... przecież
pomiędzy 9, a 15 jest 6 godzin, ZGADZA SIĘ! W szkole spędzam od 6
do 7,5h dziennie, ale w tym mamy zawartą godzinną przerwę na
jedzenie-obiad! Wiem, że 'nasi' polscy gimnazjaliści również pisali
egzaminy próbne, mam nadzieję, że wypadły bardzo dobrze!
Tak naprawdę dopiero pisząc ten artykuł, uświadomiłam sobie,
że zostało mi 75 dni do pierwszego egzaminu i tak naprawdę najbliższe
2/3 miesiące są kluczowe dla mojego życia i dużo pracy przede mną.
Chwila, chwila...no dobrze, egzaminy, ale co dalej? Tak
naprawdę w przyszłym roku zaczynam pierwszy stopień studiów, które
trwają 2 lata, po ukończeniu tych dwóch lat będe kwalifikowaną
pielęgniarką! Po czym będe mogła iść na kolejne 4 lata na studia i z
pielęgniarki zmienię się w panią doktor!
Zaraz, zaraz minął luty, a co było w lutym?
Hmmm....Walentynki, ja osobiście się przyznaję, że swoje Walentynki
spędziłam na zajęciach z matematyki, ale na miłosć przyjdzie pózniej
czas;) Tak, ja miałam swoje ferie w lutym, w pierwszym tygodniu
Waszych ferii. W trakcie ferii tak naprawdę byłam co drugi dzień w
szkole, ponieważ miałam zajęcia przygotowawcze do egzaminów,
które trwały od 3 do 5 h, więc były tak naprawdę to dla mnie normalne
dni szkolne.
W Anglii tak naprawdę walentynki wyglądają tak samo jak w
Polsce, w sklepach są wszędzie serca i wokół jest wiele miłości! Przy
świętach, jeszcze wspomnę, że my mamy Tłusty Czwartek, który był
23 lutego, a Brytyjczycy mają Dzień Naleśnika, który jest 28 lutego!
Na końcu całemu żeńskiemu gronu pedagogicznemu naszej
szkoły oraz wszystkim uczennicom życzę Wszystkiego Najlepszego z
okazji Dnia Kobiet! Spełnienia najskrytszych marzeń. Także wszystkim
innym osobom, które uczęszczają do szkoły życzę wszystkiego
dobrego!
Kochani, Ola chodziła do nas do Gimnazjum nr 11 do klasy z
szermierką, po skończeniu 2 klasy wyjechała z rodziną do Wielkiej
Brytanii, będzie dla nas pisać korespondencje dot. Wielkiej Brytanii,
tego jak tam się żyje, uczy itp. Jeżeli mielibyście pomysły na tematyke
Jej artykułów to zostawiajcie je w bibliotece szkolnej.
STARYCH WSPOMNIEŃ CZAR…
Kochani, w każdym z numerów ECHA SZKOŁY będziemy
Wam przedstawiać fragmenty gazetek szkolnych, które ukazywały się
dawniej w naszej szkole.
Dzisiaj sięgamy do gazetki „Echo Szkoły” (nr 1 2008/2009)
WSPOMNIENIA MATURZYSTÓW
Uczniowie klasy III b wspominają…
Był 1 września 2016 r. Weszłam do budynku i przywitałam się
ze wszystkimi. Nie od razu zapamiętałam wszystkie imiona, bo było
ich pewnie koło 30. Tylko jedna koleżanka utkwiła mi w pamięci…
Justyna, bo z nia siedziałam tego dnia w ławce. Z czasem poznałam
wszystkich uczących mnie nauczycieli, ich wymagania. Wydawali się
sympatyczni i wyrozumiali (do dziś tak po częsci jest). Później bywało
różnie…
Budynek szkoły jest dośc duży więc na początku się gubiłam.
Zawsze jednak znalazł się ktoś życzliwy kto wskazał droge do Sali.
Szczególnie podobały mi się sale gimnastyczne ale w końcu przecież to
szkoła sportowa Wszystko było dla mnie takie nowe i robiło
wrażenie. Pierwsze dwa tygodnie były niestresujące bo mieliśmy okres
ochronny
Teraz jestem w klasie trzecierj, maturalnej i z sympatią będę
wspominać te pierwsze dni w szkole i wszystkie następne. Tu
nawiązałam poważne przyjaźnie i wkraczam powoli w dorosłę życie.
Oprac. Iza Olczyk, IIIb LO
Wybrała Sylwia Jaguszewska, nauczyciel bibliotekarz
POŚMIEJMY SIĘ
Pozdrawiamy i do zobaczenia w następnym numerze!!!
Pozdrawiamy i do zobaczenia w następnym numerze!!!
Pozdrawiamy i do zobaczenia w następnym numerze!!!