gazeta polska codziennie - 16.04.2012

16
Jak dotrzeć do Polaków, którzy boją się, że dalsze drążenie przyczyn katastrofy może dla Polski źle się skończyć? To kompletna bzdura. Lu- dzie, którzy straszą Polaków reperkusjami z wybuchem woj- ny włącznie, sami są tchó- rzami. W rzeczywistości bo- ją się nie wojny, lecz tego, co ich może spotkać, gdy prawda o Smoleńsku wyjdzie na jaw. Doprowadzenie sprawy kata- strofy do końca nie spowodu- je żadnej wojny. Rosja nie by- ła w stanie tak naprawdę wy- grać wojny z Gruzją, która nie należała do NATO. Oczywiście nie rozstrzygam, czy zamach był, czy nie. Jedynie odnoszę się do straszenia Polaków, któ- re stosuje strona propagująca wersję MAK-u. Należy jasno powiedzieć: walka o własną godność nikomu nigdy nie wy- szła na złe. Tylko Polska, która potrafi rzetelnie zbadać przy- czyny śmierci swojego prezy- denta i elity kraju, może zy- skać międzynarodowy respekt. Ci, którzy się nie szanują, nie będą szanowani przez innych. Chcę być dobrze zrozumiany: wiele faktów wskazuje na to, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu, ale jeśli nawet tak było, to nie mamy pojęcia, kto mógł tego dokonać. s.13 s.9 GOSPODARKA Bezrobocie dławi Unię Zlustrują Rosjan? Komisja Europejska w tym tygodniu po raz pierwszy w swojej historii zajmie się polityką płacową i problemem zwiększania zatrudnienia. Bezrobocie w Unii Europejskiej jest najwyższe od 14 lat. Brak pracy i niskie pensje dławią konsumpcję, a tym samym unijną gospodarkę. Zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej chce sprawdzić, czy Rosjanie, którzy są związani z katastrofą smoleńską, mają przeszłość w sowieckich służbach specjalnych. Chodzi m.in. o człon- ków komisji MAK-u. Świat Wiosenna ofensywa Talibowie przeprowadzili wczoraj skoordynowane ata- ki na cele w Kabulu i wschod- nich prowincjach Afganista- nu. Zaatakowali placówki dyplomatyczne, m.in. USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii oraz kwaterę główną NATO. O zmierzchu w mieście nadal słychać było eksplozje. s.6 POLSKA Wspomnienia o Lechu Kaczyńskim W końcu będzie solidna, naukowa biografia Lecha Ka- czyńskiego. To jest rzecz bardzo ważna, bo w wielu książkach, które ukazały się po tragedii smoleńskiej, jest ogromna ilość błędów faktograficznych – ocenił Jarosław Kaczyński. s.5 s.8 POLSKA Wygrana Rosberga Kierowca teamu Mercedesa w swoim 111. starcie w wyścigach Formuły 1 odniósł pierwsze zwycięstwo. FILM \ Aby zwyciężyć, potrzebne jest minimum solidarności między ludźmi – powiedział Luc Besson o nowym filmie „Lady”. STANKIEWICZ \ Donald Tusk, klasyk manipulacji niewyszukanej, bo opierającej się głównie na sile „zaprzyjaźnionych” mediów, przechodzi właśnie do historii w czołówce zdrajców narodowych. DMOCHOWSKI \ Czy zamach z 10 kwietnia przygotowano w Twerze? Byłaby to upiorna drwina spadkobierców NKWD, które w tym właśnie mieście zabiło naj- większą część ofiar zbrodni katyńskiej. s.11 s.14 s.4 WYWIAD\ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, prezesem PiS-u, rozmawiają KATARZYNA GÓJSKA-HEJKE i TOMASZ SAKIEWICZ Źródło zamachu mogło być w Polsce s.3 NAKŁAD OGÓLNY 100 000 INDEKS 100625 ISSN 2083-7119 WYDANIE 1 (w tym 8% VAT) www.niezalezna.pl #89 (184) Poniedziałek 16/04/2012 cena1,80 Należy jasno powiedzieć: walka o własną godność nikomu nigdy nie wyszła na złe. Tylko Polska, która potrafi rzetelnie zbadać przyczyny śmierci swojego prezydenta i elity kraju, może zyskać międzynarodowy respekt. Ci, którzy się nie szanują, nie będą szanowani przez innych – mówi Jarosław Kaczyński. s.4 Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości |fot. Igor Smirnow/Gazeta Polska fot. Max Rossi/Reuters fot. Stringer/Reuters fot. Yuri Kochetkov/PAP Koncert „Modlitwa i pamięć”, a dzień później marsz pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich oraz pozostałych ofiar tragedii. To tylko niektóre uroczystości zaplanowane z okazji drugiej rocznicy pogrzebu pary prezydenckiej. 18 kwietnia spotkajmy się na marszu w Krakowie

Upload: darek-darek

Post on 07-Mar-2016

234 views

Category:

Documents


5 download

DESCRIPTION

z 10 kwietnia przygotowano w Twerze? Byłaby to upiorna drwina spadkobierców NKWD, które w tym właśnie mieście zabiło naj- większą część ofiar zbrodni katyńskiej. s.11 s.14 POLSKA POLSKA STANKIEWICZ \ Donald Tusk, klasyk WYWIAD\ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, prezesem PiS-u, rozmawiają KATARZYNA GÓJSKA-HEJKE i TOMASZ SAKIEWICZ Świat s.4 FILM \ Aby zwyciężyć, #89 (184) potrzebne jest minimum solidarności między ludźmi – powiedział Luc Besson o nowym filmie „Lady”.

TRANSCRIPT

Page 1: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

Jak dotrzeć do Polaków, którzy boją się, że dalsze drążenie przyczyn katastrofy może dla Polski źle się skończyć?

To kompletna bzdura. Lu-dzie, którzy straszą Polaków reperkusjami z wybuchem woj-ny włącznie, sami są tchó-rzami. W  rzeczywistości bo-ją się nie wojny, lecz tego, co ich może spotkać, gdy prawda o Smoleńsku wyjdzie na jaw. Doprowadzenie sprawy kata-strofy do końca nie spowodu-je żadnej wojny. Rosja nie by-ła w stanie tak naprawdę wy-grać wojny z Gruzją, która nie należała do NATO. Oczywiście nie rozstrzygam, czy zamach

był, czy nie. Jedynie odnoszę się do straszenia Polaków, któ-re stosuje strona propagująca wersję MAK-u. Należy jasno powiedzieć: walka o  własną godność nikomu nigdy nie wy-szła na złe. Tylko Polska, która potrafi rzetelnie zbadać przy-czyny śmierci swojego prezy-denta i  elity kraju, może zy-skać międzynarodowy respekt. Ci, którzy się nie szanują, nie będą szanowani przez innych. Chcę być dobrze zrozumiany: wiele faktów wskazuje na to, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu, ale jeśli nawet tak było, to nie mamy pojęcia, kto mógł tego dokonać.

s.13s.9

GOSPODARKA

Bezrobocie dławi Unię Zlustrują

Rosjan?Komisja Europejska w tym tygodniu po raz pierwszy w swojej historii zajmie się polityką płacową i problemem zwiększania zatrudnienia. Bezrobocie w Unii Europejskiej jest najwyższe od 14 lat. Brak pracy i niskie pensje dławią konsumpcję, a tym samym unijną gospodarkę.

Zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej chce sprawdzić, czy Rosjanie, którzy są związani z katastrofą smoleńską, mają przeszłość w sowieckich służbach specjalnych. Chodzi m.in. o człon-ków komisji MAK-u.

Świat

Wiosenna ofensywaTalibowie przeprowadzili wczoraj skoordynowane ata-ki na cele w Kabulu i wschod-nich prowincjach Afganista-nu. Zaatakowali placówki dyplomatyczne, m.in. USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii oraz kwaterę główną NATO. O zmierzchu w mieście nadal słychać było eksplozje.

s.6

POLSKA

Wspomnienia o Lechu KaczyńskimW końcu będzie solidna, naukowa biografia Lecha Ka-czyńskiego. To jest rzecz bardzo ważna, bo w wielu książkach, które ukazały się po tragedii smoleńskiej, jest ogromna ilość błędów faktograficznych – ocenił Jarosław Kaczyński.

s.5 s.8

POLSKA

Wygrana RosbergaKierowca teamu Mercedesa w swoim 111. starcie w wyścigach Formuły 1 odniósł pierwsze zwycięstwo.

FILM \ Aby zwyciężyć, potrzebne jest minimum solidarności między ludźmi – powiedział Luc Besson o nowym filmie „Lady”.

STANKIEWICZ \ Donald Tusk, klasyk manipulacji niewyszukanej, bo opierającej się głównie na sile „zaprzyjaźnionych” mediów, przechodzi właśnie do historii w czołówce zdrajców narodowych.

DMOCHOWSKI \ Czy zamach z 10 kwietnia przygotowano w Twerze? Byłaby to upiorna drwina spadkobierców NKWD, które w tym właśnie mieście zabiło naj-większą część ofiar zbrodni katyńskiej.s.11 s.14

s.4

WYWIAD\ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, prezesem PiS-u, rozmawiają KATARZYNA GÓJSKA-HEJKE i TOMASZ SAKIEWICZ

Źródło zamachu mogło być w Polsce

s.3

NAKŁAD OGÓLNY 100 000INDEKS 100625ISSN 2083-7119WYDANIE 1

(w tym 8% VAT)

www.niezalezna.pl

#89 (184)Poniedziałek16/04/2012

cena1,80 ZŁ

Należy jasno powiedzieć: walka o własną godność nikomu nigdy nie wyszła na złe. Tylko Polska, która potrafi rzetelnie zbadać przyczyny śmierci swojego prezydenta i elity kraju, może zyskać międzynarodowy respekt. Ci, którzy się nie szanują, nie będą szanowani przez innych – mówi Jarosław Kaczyński.

s.4

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości |fot. Igor Smirnow/Gazeta Polska

fot. Max R

ossi/Reuters

fot. Stringer/Reuters

fot. Yuri Kochetkov/PAP

Koncert „Modlitwa i pamięć”, a dzień później marsz pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich oraz pozostałych ofiar tragedii. To tylko niektóre uroczystości zaplanowane z okazji drugiej rocznicy pogrzebu pary prezydenckiej.

18 kwietnia spotkajmy się na marszu w Krakowie

Page 2: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

2

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012

Gazeta Polska CODZIENNIE

OPINIE www.niezalezna.pl

Marcin Wolski

Jak po pierwszej rocznicy, tak i teraz nagonka na ludzi z Kra-kowskiego Przedmieścia ma zneutralizować lub choć osła-bić wrażenie ogromnej manife-stacji. Bezskutecznie. Zapewne kilkudziesięciotysięcznej de-monstracji uważnie przyglądał się premier. Zapamiętał, jak żą-danie „Tusk pod sąd” wypełniło całe Krakowskie Przedmieście. Mam nadzieję, że widzieli to także politycy PO.

Zadanie stojące przed Polską to doprowadzenie do powsta-nia międzynarodowej komisji badającej okoliczności kata-strofy i wywarcie presji na Ro-sję, by zmusić ją do uczciwego śledztwa. Pierwsze działania już są – projekt petycji w  tej sprawie złożyli eurodeputowa-ni PiS-u w Parlamencie Euro-pejskim. Bez poparcia PO naj-prawdopodobniej przepadnie.

Ani premier, ani szef MSZ-etu nie są do wypełnienia tego za-dania zdolni – zablokowanie uchwały Sejmu, która wzywa-ła Rosję do zwrotu wraku, jest tego dowodem. Bez zmiany na stanowisku szefa rządu nie wyjdziemy z  impasu w spra-wie Smoleńska. Jeśli politycy PO nie chcą być wygwizdywa-ni, jak ostatnio Hanna Gron-kiewicz-Waltz czy Ewa Ko-pacz, i nie chcą ponosić odpo-wiedzialności (także przed Hi-storią) za rolę premiera, muszą coś w tej sprawie robić. To nie jest kwestia tego, czy ugra coś na tym PO, czy PiS. To sprawa losów kraju.

Rumieniący się niczym pen-sjonarka Donald Tusk odebrał Wiktora od Andrzeja Wajdy. „Jestem tą nagrodą bardzo zaskoczony”, skromnie sko-mentował. Tłum szalał, or-kiestra grała. Oglądając tę że-nującą szopkę, przypomnia-łem sobie „potiomkinowskie wioski”. W 1787 r. feldmar-szałek Grigorij Potiomkin zorganizował swojej pani i kochance Katarzynie Wiel-kiej rejs po Dnieprze. Pod-czas imprezy wzdłuż brze-gu jechały makiety wiosek i  roztaczały przed dworem Katarzyny wizję kraju szczę-śliwości i dostatku. Lud śpie-wał, tańczył i  chwalił swo-ją władczynię. Za makieta-mi kryły się bieda, okupacja, terror. Wydaje się oczywiste, że caryca wiedziała o misty-fikacji. Spektakl był więc ge-stem w  stronę zachodnich ambasadorów uczestniczą-cych w rejsie. Mimo upływu ponad 200 lat niewiele się zmienia w skorumpowanych i  skompromitowanych sys-temach. Może o  tyle mamy postęp, że dziś caryca nazy-wa się Tusk, a jego wybran-kiem jest Wajda i podążające za nim stadło salonu. Nasza para kochanków ma pełną świadomość absurdu tej na-grody w obliczu kolejnych kompromitacji Tuska. Zasta-nawiam się tylko, dla jakich ambasadorów przygotowano tę szopkę: tych zza Odry czy tych zza Buga?

Potiomkinowska Polska

Platformersom do sztambucha

Gietrzwałd

INTERNETOWE KARŁY REAKCJI

Beczka, która płoniePłk Paweł Bielawny, człowiek odpowiedzialny za bezpieczeństwo polskiej delegacji 10 kwietnia 2010 r., otrzymał od byłego szefa, Jerzego Millera, fuchę zapewnienia bezpieczeństwa gościom wizytującym gród Kraka w związku z mistrzostwami Starego Kontynentu w piłce nożnej. Bie-lawny dostał pracę od tego samego Millera, który sprezentował narodowi raport o katastrofie przeczący prawom fizyki. Komentarz może być jeden – właśnie podarowaliśmy podpalaczowi kanister z benzyną. Co więcej, poprosiliśmy o przekazanie go człowiekowi, który znajduje przy-jemność w oglądaniu pożarów. Państwo znalazło się na niebezpiecznym zakręcie – tysiące gości wybiorą się w podróż, obejrzą największe budowlane przekręty nowożytnej Europy, a ich bez-pieczeństwa ma strzec ekipa notorycznych piromanów. Mawiamy o siedzeniu na beczce prochu, ale nawet to obrazowe porównanie nie oddaje grozy sytuacji. Siedzimy na beczce, która płonie.

Rolex, Niepoprawni.pl/blogs/rolex

JAN POsPIEszAlsKI

W obronie tożsamościStowarzyszenie Międzynarodowy Rajd Katyński w ubiegłym roku na inaugurację sezonu ściągnęło 35 tys. motocyklistów. Największa impreza motocyklowa w Europie od lat odby-wa się... na Jasnej Górze. Widok modlących się harleyowców z narodowymi flagami tak przeraża mainstreamowe media, że próżno szukać relacji ze zlotów. Ze zrozumieniem tej ini-cjatywy mają też problem władze Częstochowy. W tym roku podczepiły się z komercją, alkoholem i imprezami, dlatego sto-warzyszenie przeniosło zlot do sanktuarium w Gietrzwałdzie.

Potężne maszyny, mocni faceci w czarnych skórach kojarzą się raczej z bandami Hell, Angels, z buntem i kontrkulturą. Polscy motocykliści pokazują, że owszem, są buntownika-mi, ale wobec prymitywnych wyobrażeń naszego establi-shmentu.

Chłopcy – harleyowcytoż to dopust Boży– zbóje, chuliganii prowokatorzy.

Strach dla społeczeństwai trwoga na drogach...

A tu konsternacja – oni wierzą w Boga!I choć pędzą szybko,hałas wokół szerząc,są częścią wspólnoty,modlą się i wierzą...

Dręczy się elita,musi przyznać z troską,

że da się pogodzićmotor z Matką Boską.

Joanna Lichocka

Dawid Wildstein

Antoni Chodorowski

NW

NW

NW

NW

Gdańsk

7°C3°C

10°C3°C

7°C1°C

8°C2°C

9°C0°C

10°C-1°C

9°C2°C

8°C-1°C

Katowice

Łódź

Warszawa

Lublin

Kraków

Poznań

Wrocław

IMIENINY: Bernadetty, Jilii

4214300337193605

WSCHÓDksiężyca

ZACHÓDksiężyca

WSCHÓDsłońca

ZACHÓDsłońca

POGODAchmury i deszcz

W

W W

poniedziałek 16.04

NW

NW

NW

NW

Gdańsk

8°C2°C

10°C1°C

8°C0°C

9°C-1°C

9°C0°C

9°C0°C

9°C-1°C

9°C-1°C

Katowice

Łódź

Warszawa

Lublin

Kraków

Poznań

Wrocław

IMIENINY: Roberta, Rudolfa

5115490338193405

WSCHÓDksiężyca

ZACHÓDksiężyca

WSCHÓDsłońca

ZACHÓDsłońca

pogodnie ale chłodno

W W

W

W

W

W

W

W

wtorek 17.04

NW

NW

NW

NW

NW

\\ Niech wspaniałe świadectwa miłości Ojczyzny, bezinteresowności i heroizmu, jakich mamy wiele w naszej historii, będą wyzwaniem

do zbiorowego poświęcenia wielkim narodowym celom. \\

Jan Paweł II

fot. Vincenzo Pinto/Reuters

fot.

Krzy

szto

f Sitk

owsk

i/Gaz

eta

Polsk

a

Page 3: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

3Poniedziałek 16 kwietnia 2012

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

TEMAT DNIAwww.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

WYWIAD \ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, prezesem PiS-u, rozmawiają KATARZYNA GÓJSKA-HEJKE i TOMASZ SAKIEWICZ

Źródło zamachu mogło być w PolsceMusimy bez żadnych wątpliwości ustalić, czy doszło do zamachu. Jeśli to się potwierdzi, to będzie oznaczało, że mamy do czynienia z aktem terroru porównywalnym do ataku z 11 września. Nie chodzi o liczbę osób, ale o ska-lę. W cywilizowanym świecie nie było takiego wydarzenia, jak likwidacja całego przywództwa jakiegoś państwa – mówi Jarosław Kaczyński.

Czy dopuszcza Pan hipotezę, że źródło lub pomysłodawca ewentualnego zamachu są z Polski?

Uczciwe śledztwo powin-no uwzględniać również taką wersję zdarzeń, bo tak też mogło być. Jednak do zbadania tego konieczne jest uchwalenie odrębnej ustawy.

Dlaczego?Tylko specjalne prawo po-

zwoli na skuteczne i wnikli-we śledztwo. Musimy bez żadnych wątpliwości usta-lić, czy doszło do zamachu, czy nie. Jeśli się to potwier-dzi, to będzie oznaczało, że mamy do czynienia z  ak-tem terroru porównywal-nym do ataku z 11 września. Nie chodzi o liczbę osób, ale o  skalę. W cywilizowanym świecie nie było takiego wy-darzenia jak likwidacja ca-łego przywództwa jakiegoś państwa.

Prokurator generalny twierdzi, że do tej pory nie znaleziono dowodów na to, że do katastrofy doszło w wyniku działania osób trzecich.

Takie wypowiedzi pana An-drzeja Seremeta, ale i  wie-lu innych, które przekazał on opinii publicznej, to naj-lepszy argument za tym, że incydentalne prawo, na podstawie którego będzie przeprowadzone śledztwo w sprawie 10 kwietnia, jest wręcz konieczne.

Nietrudno się domyślić, jaka będzie reakcja drugiej strony – PiS chce specjalnej ustawy, by przydzielić śledztwo swoim prokuratorom.

Absolutnie nie. Chce-my ustawy, by dać odważ-nym prokuratorom szansę na śledztwo nieskrępowane strachem politycznym ich przełożonych.

Ale nawet gdyby w ewentualnym zamachu wzięli udział Polacy, to trudno sobie wyobrazić, że

działaliby bez jakiejś pomocy rosyjskiej.

Prawdopodobnie tak.

Czy widzi Pan szansę na pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców katastrofy po stronie rosyjskiej?

Przyznam, że zwyczajem tego państwa jest niewycią-ganie konsekwencji z  dzia-łań nieskierowanych wobec jego obywateli. Jednak nie można wykluczyć, że w Ro-sji nastąpi taka dynamiza-cja sytuacji politycznej, któ-ra doprowadzi do rzetelnej współpracy naszych i rosyj-skich instytucji śledczych przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy. Wielkich nadziei z tym nie wiążę, ale nie wy-kluczam.

Jakimi możliwościami dysponujemy już dziś, by wymusić na Rosjanach np. oddanie wraku samolotu?

Procesem przed trybuna-łem haskim. Przecież samo-

lot jest naszą własnością. Gdy rząd Donalda Tuska twierdzi, że jesteśmy w tej sprawie bezradni, to kłamie. Poza tym jest jeszcze sfera walki wizerunkowej. Pol-ska dyplomacja nie zrobiła nic, by zdjąć z  nas odium po obelgach z  konferencji MAK-u. Swoją biernością pozwoliła, by świat bezkry-tycznie przyjął wersję zda-rzeń gen. Anodiny, choć dziś już żaden polityk PO nie od-waży się na mówienie o pi-janym polskim generale. Ale świat ciągle zna tylko takie informacje.

By skutecznie bronić inte-resu i dobrego imienia Pol-ski, nie można wybierać polityki płynięcia w  głów-nym nurcie. To naprawdę składa się w  całość – bez-krytyczne robienie tego, co chcą choćby Niemcy, dopro-wadziło ten rząd na pozycję bezwolnego obserwatora, który musi się podporząd-

kowywać regułom gry. My powinniśmy te reguły usta-lać. Należy zadać pytanie, czy naszym zachodnim są-siadom opłaca się rzetelne wyjaśnienie katastrofy, czy wolą spokojne relacje z Ro-sją? Nawet jeśli Tusk nie ma nic wspólnego z  tragedią z 10 kwietnia, to sparaliżo-wał śledztwo, by nadal grać rolę potulnego, nieznaczą-cego wiele obserwatora. Ale to jego słabość, a nie słabość Polski była motorem tych działań. Tusk redukuje po-zycję naszego kraju do wła-snych kompleksów i małych aspiracji.

Skąd się bierze taka zaciekła niechęć tzw. mediów głównego nurtu do rzetelnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy?

Nie chcę wchodzić w szcze-gółowe analizy. Jednak są-dzę, że dobrym tropem są fakty dotyczące pochodzenia największego kapitału w Pol-sce. Myślę, że stąd bierze się lęk przed rządami Pra-wa i Sprawiedliwości. Jest jeszcze sprawa powiązań z  Rosją. Litwini twierdzą, że na ich terenie działało przynajmniej trzy tysiące agentów rosyjskich. Ilu ich było u nas? Nie znam takich danych. Ale nie sądzę, by było ich mniej. Przed Pol-ską jest jeszcze długa droga budowania bezpieczeństwa państwa. Poza tym w  na-szym społeczeństwie istnie-je tradycja ustępowania Ro-sji. Bardzo wyraźna już od XVII w. Część z nas ma po-czucie, że stamtąd pochodzi jakaś siła. A to przecież nie-prawda. Gdyby dzisiejsza Rosja była tak potężnym państwem, jak to stara się nam wmówić, to kraje nad-bałtyckie nie miałyby naj-mniejszych szans na nie-podległość. Tymczasem są niepodległe i przez ostatnie 18 lat mimo rosyjskich ak-tów wrogości dobrze sobie radziły. Każdy z  nich jest nieporównywalnie słabszy od Polski.

16 kwietnia 1952 r. \ Gen. August Emil Fieldorf został skazany przez Sąd Wojewódzki w Warszawie na karę śmierci. 20 października 1952 r. Sąd Najwyższy na posiedzeniu odbywającym się w trybie tajnym, pod nieobecność oskarżonego i jedynie na podstawie nadesłanych dokumentów, zatwierdził wyrok.

WAŻNA DATA

fot. Wikipedia

Jarosław Kaczyński: Należy zadać pytanie, czy naszym zachodnim sąsiadom opłaca się rzetelne wyjaśnienie katastrofy, czy wolą spokojne relacje z Rosją? |fot. Igor Smirnow/GP

NIE PRZEGAPWywiad w  całości ukaże się w  najbliż-szym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”, dostępnym od środy 18 kwietnia 2012 r.

!

Page 4: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

4

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012

POLSKA Gazeta Polska CODZIENNIE

www.niezalezna.pl

Wojciech Mucha

– Obowiązkiem prokuratury jest skierowanie w tej spra-wie wniosku o pomoc praw-ną – mówi „Codziennej” An-toni Macierewicz, przewod-niczący zespołu parlamen-tarnego ds. zbadania przy-czyn katastrofy Tu-154M. Jego zdaniem należy spraw-dzić przeszłość w sowieckich służbach specjalnych zarów-no członków komisji MAK-u, jak i oficerów „Logiki”, Szta-bu Kierowania Lotnictwem Wojskowo-Transportowym Sił Powietrznych Federa-cji Rosyjskiej, a  także ob-

sługi lotniska w Smoleńsku, w tym odpowiedzialnych za nieskierowanie Tu-154M na lotnisko zapasowe.

– Zbadanie takich powią-zań byłoby przydatne. Choć-by obecność płk. Nikoła-ja Krasnokutskiego, który 10 kwietnia dowodził bez uprawnień załogą kontroli lo-tów, jest tutaj bez preceden-su – mówi „Codziennej” mec. Piotr Pszczółkowski, pełno-mocnik Jarosława Kaczyń-skiego. – Informacje o  jego ewentualnych powiązaniach ze służbami specjalnymi by-łyby dla polskiej prokuratury bardzo przydatne – dodaje.

Sprawa nabrała rozgłosu po publikacji dziennika „Rzecz-pospolita”, który poinformo-wał, że polska prokuratura, w ramach pomocy prawnej udzielonej Rosjanom, wy-stąpiła do IPN-u  o  spraw-dzenie danych dwóch pilo-tów Tu-154M, mjr. Dariu-sza Protasiuka i  ppłk. Ro-berta Grzywny. Według gazety badano przeszłość trzech pokoleń rodzin ofiar. IPN potwierdził, że przeka-zał dokumenty. Nie odkryto w  nich śladów współpracy z tajnymi służbami. Sprawa zbulwersowała rodziny ofiar

oraz polityków opozycji. Szef sejmowej komisji sprawiedli-wości Ryszard Kalisz (SLD) zapowiedział, że zwoła w tej sprawie posiedzenie komisji.

Oburzenia wnioskiem ro-syjskim nie kryje też mec. Pszczółkowski: – Na potrze-by rosyjskiego śledztwa jest to całkowicie nieuprawnione. Zastanawiam się wręcz nad prowokacją. Chodzi albo o to, by sprawdzić, co wiemy, albo – co bardziej prawdopodobne – by polskiemu społeczeństwu przedstawić pilotów jako złe i niegodne osoby – mówi. – Je-stem za tym, by strona polska

bezwzględnie egzekwowa-ła to, co jej zostało obiecane: wrak, rejestratory, a  dopie-ro potem wypełniała wnio-ski strony rosyjskiej. Rosjanie bezwzględnie wykorzystują to, że jesteśmy od nich zależni w sprawie dowodów – dodaje.

Zwrócenie się o  pomoc prawną na wniosek stron może wystosować Wojsko-wa Prokuratura Okręgowa w  Warszawie. Wczoraj nie udało się uzyskać komentarza prokuratury. Rzecznik praso-wy Naczelnego Prokurato-ra Wojskowego płk Zbigniew Rzepa był niedostępny.

16 KWIETNIA 1943 r. \ Rząd polski na uchodźstwie zwrócił się do Międzynarodo-wego Czerwonego Krzyża o zbadanie zbrodni katyńskiej. MCK wyraził gotowość, jeśli poproszą o to wszystkie strony, a więc także ZSRS. Pozwoliło to Stalinowi zablokować działania MCK.

KALENDARIUM

fot. Niezależna.pl

MEDIA \ Lekarze, którzy zabijanie nienarodzo-nych dzieci traktują jako przestrzeganie prawa, są promowani w dodatku do „Gazety Wyborczej”.

W sobotę na okładce „Wyso-kich Obcasów” ukazało się zdjęcie Marzeny i  Romual-da Dębskich. „Lekarze, któ-rzy przestrzegają prawa, a słyszą, że są mordercami” – przedstawia redakcja or-dynatora Oddziału Klinicz-nego Położnictwa i Gineko-logii Szpitala Bielańskiego w  Warszawie i  jego żonę.

W sobotnim przeglądzie pra-sy w „Pytaniu na śniadanie” TVP2 Magdalena Żakowska nazwała ich „parą cudow-nych lekarzy”. „Nie mówię o  aborcji. Mówię: Ma pani wybór” – tłumaczą Dębscy to, co robią.

Tymczasem dzisiaj w  pię-ciu polskich miastach zgro-madzą się obrońcy życia, by protestować przeciwko pró-bom nowelizacji ustawy an-tyaborcyjnej przez Ruch Pa-likota. Manifestacje przejdą przez ulice Warszawy, Lubli-na, Gliwic, Rzeszowa i Gdyni.

Agata Bruchwald

Aborterzy na weekend

W  Krakowie 18 kwietnia o  godz. 17.30 odbędzie się msza św. na Wawelu, w któ-rego podziemiach znajduje się grób pary prezydenckiej. Po Eucharystii uczestnicy obchodów zejdą pod Wzgórze Wawelskie, gdzie na pl. św. Idziego znajduje się Krzyż Katyński. Tam głos zabie-rze Jarosław Kaczyński. Na-stępnie Drogą Królewską ru-szy marsz na Rynek Główny. Przed ratuszem przemówią m.in. poseł Antoni Maciere-wicz oraz redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Codzien-nej” Tomasz Sakiewicz.

Ryszard Kapuściński, szef klubów „Gazety Polskiej”, za-prasza do Krakowa wszyst-kich klubowiczów i sympa-tyków. Liczy, że będzie ich ok. 10 tys. – W ubiegłym ro-ku było nas więcej, ale te-

raz rocznicę obchodzimy w dzień powszedni – mówi.

Organizatorem uroczysto-ści są kluby „GP”. Ryszard Kapuściński prosi wszyst-kich członków, o  pomoc w  zapewnieniu porządku. – Spodziewamy się prowoka-cji – przyznaje. Pozwolenie na wiec przy Krzyżu Katyńskim w tym samym czasie dostała bowiem grupa o nazwie Wol-ny Wawel. Jej członkowie rok temu próbowali zakłócić przebieg obchodów, skandu-jąc obraźliwe hasła.

18 kwietnia od godz. 8 bę-dzie otwarte biuro klubów „GP” przy ul. Jagiellońskiej 11/7. Zostanie także urucho-miona klubowa księgarnia.

17 kwietnia również będą się odbywały uroczystości rocznicowe. – Chcemy uczcić pamięć wszystkich ofiar tra-

gedii smoleńskiej, szczegól-nie Lecha i  Marii Kaczyń-skich – mówi wdowa po sze-fie IPN-u Zuzanna Kurtyka, jedna z  organizatorek uro-czystości, w których ramach odbędzie się m.in. koncert Krakowskiej Młodej Filhar-monii. Soliści, chór miesza-ny i  orkiestra symfoniczna pod kierunkiem Rafała Mar-chewczyka i Tomasza Chmie-la wykonają „Modlitwę i pa-mięć” autorstwa Wincentego z  Krakowa. Utwór zabrzmi bezpośrednio po mszy św., która rozpocznie się o godz. 18.30 w kościele oo. Bernar-dynów pod Wawelem. Jej uczestnicy pomodlą się w in-tencji ofiar tragedii smoleń-skiej oraz zbrodni katyńskiej.

Wcześniej, czyli o godz. 18, na pl. o. Adama Studzińskie-go przy kościele św. Idziego zaplanowane jest otwarcie okolicznościowej wystawy poświęconej pamięci tragedii smoleńskiej i jej uczestników.

(wk)

KATASTROFA SMOLEŃSKA \ Rocznica pogrzebu pary prezydenckiej

Spotkajmy się w KrakowieKoncert „Modlitwa i pamięć”, a dzień później Marsz Pa-mięci Lecha i Marii Kaczyńskich oraz pozostałych ofiar tragedii. To tylko niektóre uroczystości zaplanowane na drugą rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej.

DOKUMENT \ Dziś po dwóch latach przepy-chanek Telewizja Polska wyemituje w Dwójce film dokumentalny Roberta Kaczmarka i Piotra Gon-tarczyka pt. „Betar”.

Fabuła filmu dotyczy historii przedwojennej organizacji ży-dowskich radykałów, którzy po wojnie zostali wymazani z historii Polski. Betarczycy,

których w Polsce było ponad 50 tys., nosili brązowe koszule i utrzymywali bliskie kontak-ty z faszystowskimi Włocha-mi. Polskie wojsko masowo szkoliło ich do walki o przy-szły Izrael. Film pokazuje wie-le zdjęć i dokumentów, o dzia-łalności Betaru opowiadają ostatni żyjący świadkowie. Niestety film będzie emitowa-ny dopiero o godz. 0.45.

(pf)

Film o Betarczykach

Gen. Tatiana Anodina |fot. Denis Sinyakov/Reuters

SMOLEŃSK \ Konieczny wniosek o pomoc prawną

Zlustrują rosjan?Zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastro-fy smoleńskiej chce sprawdzić, czy Rosjanie, którzy są związani z katastrofą smoleńską, w przeszłości byli w sowieckich służbach specjalnych. Chodzi m.in. o członków komisji MAK-u.

Page 5: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

5

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

POLSK

A

Wojciech Kamiński

Podczas panelu dyskusyj-nego poświęconego pamięci zmarłego prezydenta, który odbył się w sobotę w War-szawie, prezes PiS-u opowia-dał o roli, jaką jego brat od-grywał w działaniach Biura Interwencji KOR-u, Wolnych Związkach Zawodowych

oraz Solidarności. Przypo-mniał, że Lech Kaczyński był w Stoczni Gdańskiej w decy-dującym momencie strajków i  osobiście napisał znaczną część słynnych Porozumień Gdańskich.

Opowiedział, w  jakich okolicznościach były pre-zydent poznał Lecha Wałę-sę. – Pewnego dnia do poko-ju, który wynajmował mój brat, wszedł jakiś człowiek o  znanym państwu wyglą-dzie i przyniósł plik swoich listów do dyrekcji stoczni, które zawierały mnóstwo ostrych sformułowań w  ję-zyku ulicznym. Leszek miał za zadanie przetłumaczyć to na skargi zgodne z prawem. Tak się poznali – wspominał.

Natomiast były wicemar-szałek Sejmu Zbigniew Ro-maszewski wspominał, w ja-ki sposób poznał Lecha Ka-czyńskiego. Podkreślił, że potrafi podać dokładną datę i godzinę.

– To charakterystyczne, bo nie potrafię podać ta-kich szczegółów, jeśli chodzi o poznanie mojej żony (Zofii, znanej opozycjonistki – red.) – powiedział Romaszewski. – Szedłem z bibułą w teczce i nagle zorientowałem się, że mnie śledzą – zaczął swoje wspomnienia wicemarsza-łek. Wszedł do katedry św.

Jana w tłumie i zgubił śle-dzących go esbeków.

– Zobaczyłem stojącego tam Jarka. Podszedłem, po-stawiłem obok niego tecz-kę i  szepnąłem: „Spotkamy się po mszy, zanieś to do św. Marcina” – opowiadał Romaszewski. Po mszy po-szedł do kościoła św. Mar-cina i  tam kilka minut po godz. 11 zjawił się z bibułą Kaczyński, który powiedział: „Jestem Lech, a nie Jarek”.

Na panelowym spotka-niu byli też obecni Gruzini. – Prezydent Lech Kaczyński uratował nas przed inwazją rosyjską. Był naszym przy-jacielem, dlatego w  Gruzji jest wiele ulic jego imienia, w pamięć Gruzinów wpisa-ła się także Maria Kaczyń-ska. O tej niezwykłej pierw-szej damie napisała w swojej książce żona naszego pre-zydenta Sandra Saakaszwili – stwierdził przedstawiciel ambasady Gruzji.

16 KWIETNIA \ Obchodzony jest w Polsce Dzień Sapera, Święto Wojsk Inżynieryjnych. Święto ustanowione w 1946 roku w rocznicę forsowania linii Odry i Nysy Łużyckiej.

16 KWIETNIA 1792 r. \ Ignacy Wyssogota Zakrzewski został pierwszym prezydentem Warszawy, lecz wkrótce Targowica pozbawiła go tej funkcji.

ŚWIĘTO WAŻNA DATA

fot. Wikipedia fot. Wikipedia

WARSZAWA \ W Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyń-skiej odsłonięto Kamień Katyński. Mieszkańcy stolicy w trakcie uroczystości wygwizdali panią prezydent oraz odczytanie listu od marszałek Ewy Kopacz.Wypowiedzi Hanny Gron-kiewicz-Waltz towarzyszy-ło głośne: „Hańba!”. Okrzy-ki rozległy się po słowach: „Dzisiaj tym bardziej pa-mięć zamordowanych pol-skich oficerów musimy za-chować”. Takie same reakcje wzbudził list od marszałek Ewy Kopacz, która nie po-jawiła się na uroczystości. Kamień stał przy Podwa-

lu u zbiegu z ul. Senatorską od 1998 r. W  piątek został przeniesiony na ul. Podwa-le. Obecnie znajduje się obok mostu gotyckiego na tle sta-romiejskich murów, z  licz-nymi tablicami upamięt-niającymi wielkich Polaków i oddanych polskiej sprawie obcokrajowców.

(sp)

Gronkiewicz-Waltz wygwizdana

ZBRODNIA KATYŃSKA \ W niedzielę ulicami Warsza-wy przeszedł Marsz Cieni. W oficerów, którzy ponieśli śmierć w sowieckich obozach, wcielili się członkowie grup historycznych i rekonstrukcyjnych.

V Marsz Cieni to hołd zło-żony ofiarom Katynia, Char-kowa, Miednoje i wielu in-nych miejsc na Wschodzie, które kryją ciała Polaków zamordowanych przez So-wietów podczas II wojny światowej. Rekonstruktorzy szli w mundurach żołnierzy Wojska Polskiego, Korpusu

Ochrony Pogranicza, poli-cji. Bez pasów, ze spuszczo-nymi głowami przedstawia-li smutną kolumnę skazań-ców. Na postojach odczyty-wano nazwiska zamordo-wanych i fragmenty listów z obozów.

(wk)

W hołdzie ofiarom sowieckiego ludobójstwa

MARSZE \ W obronie niezależnych mediów

Chcą wolności słowaW całej Polsce tysią-ce ludzi uczestniczyły w marszach w obronie TV Trwam i niezależnych mediów. W Katowicach mainstreamowe media nie poświęciły uwagi wie-lotysięcznemu marszowi, skupiając się na starciu grupki działaczy Antify i przedstawicieli ONR-u.

RAJD \ Dziesięciu rowe-rzystów przemierza trasę z Warszawy do Krakowa, zatrzymując się w miej-scach, które odwiedzali z Lechem Kaczyńskim.

Wśród nich są m.in. senator Marek Martynowski z PiS-u i  pracownicy kancelarii śp. prezydenta. – To już drugi rajd im. Lecha i Marii Kaczyń-skich. Rok temu także odwie-dzaliśmy miejsca, w których byliśmy z prezydentem, jed-nak inne niż teraz – mówi uczestnik wyprawy, poseł PiS-u Adam Kwiatkowski.

Na trasie rajdu znalazły się Miętne niedaleko Garwolina, Puławy i Sandomierz, z któ-rego rowerzyści dziś udają się do Brzeska. Zakończą rajd w  Krakowie, gdzie wezmą udział w obchodach roczni-cy pogrzebu Lecha i  Marii Kaczyńskich. – Mimo brzyd-kiej pogody humory nam do-pisują – mówi Kwiatkowski i tłumaczy, że idea rajdu to ich sposób uczczenia pamię-ci prezydenta i wszystkich, którzy zginęli w katastrofie.

(mm)

Śladami śp. prezydenta

Panel dyskusyjny poświęcony śp. Lechowi Kaczyńskiemu|fot. Tomasz Hamrat/GP

PANEL DYSKUSYJNY \ Powstaje naukowa biografia prezydenta

Wspomnienia o Lechu Kaczyńskim– W końcu będzie solidna naukowa biografia Lecha Kaczyńskiego. To jest rzecz bardzo ważna, bo w wielu książkach, które ukazały się po tragedii smoleńskiej, jest mnóstwo błędów faktograficznych – ocenił Jaro-sław Kaczyński. Nowy Zlot Gwiazdzisty w Gietrzwałdzie |fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

Katowicki marsz organi-zowały m.in. kluby „Gaze-ty Polskiej”, Solidarni 2010 i koła Rodziny Radia Mary-ja. Demonstracja rozpoczęła się o godz. 16, poprzedziła ją msza św., w  której uczest-niczyło 6 tys. osób. Pochód udał się przed pomnik Po-wstań Śląskich. Uczestnicy marszu wznosili okrzyki: „Nie oddamy wam telewizji Trwam” i „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”.

– W  marszu wzięło udział ok. 10 tys. osób. Walczymy o pluralizm w mediach i miej-sce dla mediów katolickich oraz niezależnych, takich jak „Gazeta Polska” i  pozostałe

elementy Strefy Wolnego Sło-wa – mówi szef katowickiego klubu „GP” Piotr Pietrasz.

W marszu w Zielonej Górze, organizowanym przez posła PiS-u  Jerzego Maternę wraz z  klubami „Gazety Polskiej” i  środowiskami katolickimi, wzięło udział ok. 3 tys. osób. „Nasz dzisiejszy marsz jest protestem przeciwko nieprzy-znaniu fundacji Lux Veritatis, nadawcy telewizji Trwam, miejsca na multipleksie cyfro-wym” – brzmiał fragment ofi-cjalnego stanowiska protestu-jących odczytanego przez Ma-

ternę. Ponad 6 tys. osób zgro-madził także marsz w Rzeszo-wie organizowany pod hasłem „Stop laicyzacji”. Jednym z ha-seł było „Lepiej być moherem niż Tuska frajerem”. Mani-festujący protestowali prze-ciw dyskryminacji katolickich mediów i  apelowali o  spro-stanie wymogom moralnym w kwestii ochrony życia nie-narodzonych dzieci i godności małżeństw. Marsze odbyły się także w Kościerzynie, Kaliszu i Piotrkowie Trybunalskim

(mm)

Page 6: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

6

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012

ŚWIAT Gazeta Polska CODZIENNIE

www.niezalezna.pl

16 KWIETNIA 1922 r. \ W Rapallo k. Genui Rosja i Niemcy zawarły układ, w któ-rym zrzekły się wzajemnych roszczeń finansowych. W lipcu do umowy dołączono tajny aneks o współpracy wojskowej. Rapallo to symbol polityki zorientowanej na polityczny pakt z Moskwą.

KALENDARIUM

Kandydat na mera z ramie-nia socjalistycznej Sprawie-dliwej Rosji rozpoczął gło-dówkę 16 marca wraz z kil-koma współpracownikami twierdząc, że jego kontrkan-dydat z rządzącej Jednej Ro-sji wygrał wybory z 4 mar-ca dzięki fałszerstwom. Po trzech tygodniach Szejn zo-stał poparty przez moskiew-ską opozycję demokratyczną, w tym lidera zimowych pro-testów Aleksieja Nawalnego.

Wielu opozycjonistów przy-było w zeszłym tygodniu do Astrachania, leżącego w del-cie Wołgi, gdzie założyli mia-steczko namiotowe. Miejsco-we władze natychmiast ścią-gnęły policyjne posiłki. Mimo to w sobotę na ulicach Astra-chania manifestowało kilka tysięcy osób popierających Szejna. Była to największa od 15 lat demonstracja opozycji

w liczącym 500 tys. miesz-kańców mieście.

Po demonstracjach władze zmiękły i zgodziły się spraw-dzić oskarżenia o fałszerstwa. Sprawiedliwa Rosja skiero-wała sprawę do sądu, a dziś w nocy w siedzibie Central-nej Komisji Wyborczej odbę-dzie się przeglądanie zapisów wideo z komisji wyborczych miasta. W seansie miał wziąć udział Oleg Szejn, pod warun-kiem że przerwie głodówkę. Polityk odmówił. Wynik prze-glądu jest zresztą wątpliwy. Szef CKW Władimir Czurow oznajmił bowiem, że filmowe dowody opozycji „noszą śla-dy montażu”, a prokuratura oświadczyła, że choć „w nie-których komisjach doszło do naruszeń, nie wpłynęły one na wynik wyborów”.

(ał)

Rosja \ Walka o uczciwe wybory

Manifestacje w AstrachaniuPo miesiącu głodówki opozycjonisty władze zgodziły się sprawdzić, czy miejscowe wybory nie zostały sfałszowa-ne. Kilka tysięcy osób wyszło w sobotę na ulice Astra-chania, aby zamanifestować poparcie dla Olega Szejna.

afganistan \ Skoordynowany atak

Parlament i ambasady pod ostrzałem

Afgańscy policjanci przygotowują się do akcji przeciw talibom |fot. Omar Sobhani/Reuters

fot. Wikipedia fot. KYODO Kyodo/Reuters

Olga Alehno

Obaj skierowali wcześniej do prezydenta Białorusi prośby o ułaskawienie. – Do ostatniej chwili nie wierzyłem, że zo-stanę zwolniony – powiedział Sannikau białoruskiemu por-talowi Charter97.org tuż po wyjściu na wolność. – Teraz nie mogę nic mówić, bo każde moje słowo zostanie wykorzy-stane przeciwko tym, którzy wciąż odsiadują wyroki. Mogę powiedzieć, że nie przyznałem się do winy. Choć napisałem prośbę o ułaskawienie – dodał.

Pod koniec 2011 r. Alek-sander Łukaszenka ogło-sił, że może ułaskawić swo-ich dwóch głównych rywali w  wyborach prezydenckich, które odbyły się w  grudniu 2010 r. – Andreja Sannikaua i Nikołaja Statkiewicza – je-

żeli oni napiszą odpowiednie prośby. Sannikau i  Statkie-wicz zostali pobici i areszto-wani w  nocy po wyborach. Później obu skazano na kolo-nię karną za „organizację ma-sowych zamieszek”. Sannikau miał spędzić za kratami pięć, Statkiewicz zaś sześć lat.

W  styczniu 2012 r. żona Sannikaua, dziennikarka Iri-na Chalip, skazana przez re-żim w Mińsku za działalność opozycyjną na dwa lata po-zbawienia wolności w  za-wieszeniu, oświadczyła, że jej małżonek napisał prośbę o  ułaskawienie pod presją tortur. Córka Statkiewicza Katsiaryna mówiła „Codzien-nej”, że jej ojciec „nigdy nie podpisze petycji o ułaskawie-nie i  nie uzna swoich dzia-łań po wyborach w grudniu 2010 r. za przestępcze”.

– Byłaby to zdrada w sto-sunku do tych ludzi, którzy wówczas wraz z nim wyszli demonstrować o  wolność w Mińsku – przekonywała.

Do zwolnienia Sannikaua i Bandarenki doszło pod pre-sją sankcji, które Unia Euro-pejska nałożyła na białoruski reżim. Jak mówi „Codzien-nej” prezes Fundacji Wolność i  Demokracja Tomasz Pisu-la, Unia nie powinna teraz popaść w  zbytni optymizm i osłabiać nacisków. – Zwol-nienie więźniów pokazuje, że sankcje działają i  reżim w Mińsku pod nimi się ugi-na. Znaleźliśmy narzędzie i musimy je wykorzystać do końca – dodaje. Według eks-perta Łukaszenka traktuje więźniów politycznych jako karty przetargowe w  nego-cjacjach z Zachodem. – Do-piero co białoruski prezydent zabił dwie niewinne osoby za organizację zamachów w mińskim metrze. Więc jed-na jaskółka wiosny nie czyni – podkreśla.

BiAłORuś \ Gra więźniami politycznymi

Ułaskawienie pod torturamiReżim Aleksandra łukaszenki zwolnił z kolonii karnej dwóch opozycjonistów – byłego kandydata na prezy-denta Białorusi Andreja Sannikaua oraz jego współpra-cownika Źmiciera Bandarenkę.

Wespazjan Wielohorski

Celem były placówki dyplo-matyczne, m.in. USA, Nie-miec i Wielkiej Brytanii, oraz kwatera główna NATO i bu-dynek parlamentu. Walki miały też miejsce w prowin-cjach Logar, Nangarhar i Pak-tia. Pojawiły się też doniesie-nia o atakach samobójczych, m.in. w Dżalalabadzie. We-dług świadków w  centrum Kabulu było słychać co naj-mniej siedem głośnych eks-plozji, po czym w  silnie strzeżonej dzielnicy rządo-wej wybuchła strzelanina.

Ambasadę Wielkiej Bryta-nii talibowie ostrzelali z gra-

natników. Do ataków doszło także w  pobliżu ambasady USA. Według agencji Reute-ra do walk toczonych w po-bliżu budynku parlamentu włączyli się niektórzy de-putowani. Islamscy bojow-nicy zajęli także znajdujący się w centrum miasta hotel Kabul Star, z którego prowa-dzili ogień, stawiając opór nacierającym siłom bezpie-czeństwa. Według nieoficjal-nych doniesień rebelianci zaatakowali też silnie strze-żony kompleks pałacowy prezydenta Hamida Karza-ja. O  zmierzchu w  mieście nadal słychać było eksplozje i ogień z broni maszynowej,

po niemal pięciu godzinach walk.

Kolejny atak był skierowa-ny przeciwko bazie NATO na obrzeżach miasta, gdzie od-działy tureckie i greckie od-parły talibów. W Dżalalaba-dzie czterech zamachowców samobójców próbowało za-atakować bazę sił powietrz-nych USA. Jeden z nich od-palił ładunek, raniąc siedem osób. Trzej pozostali zosta-li zatrzymani przez policję. W mieście Pul-e-Alam, sto-licy prowincji Logar, talibo-wie zajęli budynek rządowy.

Według BBC w wyniku walk zginęło siedmiu talibów, a co najmniej 24 osoby są ranne. To, że islamscy bojownicy intensyfikują działania po zimie, nie jest dla obserwa-torów zaskoczeniem. Niepo-kój budzi skala ataków oraz to, że po raz kolejny udało się im przedostać do silnie chronionej dzielnicy rządo-wej w Kabulu. Świadczy to o  niezbyt skutecznej pracy kontrwywiadu. Rzecznik ta-libów Zabihullah Mudżahid ostrzegł, że wkrótce ruszy nowa ofensywa.

Stawia to pod znakiem za-pytania próby rozwiązań politycznych. Jedna z kon-cepcji, forsowana przez Amerykanów, zakładała nawiązanie dialogu z przy-wódcami talibów i przeko-nanie ich do wzięcia udziału w  wyborach. Według Mir-waisa Yasiniego, afgańskie-go deputowanego z prowin-cji Nangarhar, wczorajsze ataki pokazują, że talibowie nie chcą pokoju. – Oni nie chcą negocjować, tylko na-dal zabijać niewinnych lu-dzi – podkreślił.

Talibowie przeprowadzili wczoraj skoordynowane ataki na cele w Kabulu i we wschodnich prowincjach Afga-nistanu w ramach wiosennej ofensywy przeciw siłom rządowym i międzynarodowej koalicji.

Page 7: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

7

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

ŚWIAT

KIM DzONG UN \ imperialiści nie mają już monopolu na wyższość technologii wojskowej – zapewnił nowy lider Korei Północnej z okazji setnej rocznicy urodzin Kim ir Sena.

WŚCIEKŁE MISIE \ Cztery niedźwiedzie goniły gubernatora Vermontu po ogrodzie jego domu. Misie zdenerwowały się, gdy chciał je odpędzić od karmników dla ptaków. Na szczęście go nie dogoniły.

CYTAT DNIA ŚWIAT NA WESOŁO

Aleksandra rybińska

Plaża Prado w Marsylii była w  sobotę wypełniona aż po brzegi. Według organizato-rów nawet 120 tys. Francu-zów przybyło do największej metropolii na południu, by uczestniczyć w wiecu wy-borczym lidera Frontu Le-wicy, ugrupowania powsta-łego z sojuszu Partii Lewicy i Partii Komunistycznej (PCF). Takimi tłumami na wiecach nie mogą się pochwalić na-wet urzędujący prezydent Nicolas Sarkozy ani jego naj-większy rywal w wyborach prezydenckich 22 kwietnia, socjalista François Hollan-de. 60-letni Mélenchon, były trockista, który przyjaźni się

z lewicowym prezydentem Ekwadoru Rafaelem Cor-reą, zawdzięcza swój sukces radykalnym antykapitali-stycznym hasłom. Na wiecu powiewały czerwone flagi, w tym radzieckie, a jego uczestnicy głośno nawoływa-li do komunistycznej rewolu-cji. – Wzmocnię prawa robot-ników. Precz z kapitalizmem! – przekonywał Mélenchon, który w sondażach wyprze-dził szefową skrajnie prawi-cowego Frontu Narodowego Marine Le Pen. 17 proc. Fran-

cuzów chce oddać na niego głos, co daje mu trzecie miej-sce w prezydenckim wyścigu za Sarkozym i Hollande’em. A jego notowania wciąż ro-sną. Według francuskich me-diów popularność Mélen-chona to bezpośredni skutek kryzysu gospodarczego. „Sy-tuacja ekonomiczna jest trud-na. W tych czasach potrze-ba nam braterstwa” – cytu-je dziennik „Le Figaro” jedną z uczestniczek wiecu. Spo-tkanie zakończyło się odśpie-waniem Międzynarodówki.

fRancja \ Komunizm znów w modzie

Lewica uwodzi FrancuzówKandydat Frontu Lewicy na prezydenta Jean-Luc Mélenchon zgromadził na swoim sobotnim wiecu wyborczym ponad 100 tys. osób. W tłumie powiewały radzieckie flagi i wybrzmiewały okrzyki: „Precz z kapitalizmem!”.

Kandydat Frontu Lewicy Jean-Luc Mélenchon |fot. Jean-Paul Pelissier/Reuters

syRia \ Rada Bezpieczeń-stwa ONZ postanowiła wysłać do Syrii 30 obser-watorów. Mają pilnować przestrzegania zawartego w czwartek zawieszenia broni i wycofywania wojsk rządowych z miast.

Rosja, mimo oporów, popar-ła rezolucję. To pierwsza re-zolucja ONZ-etu, którą udało się uchwalić od rozpoczęcia

antyreżimowej rewolty w Sy-rii rok temu. Zawieszenie bro-ni wisi tymczasem na wło-sku. Syryjskie siły rządowe wznowiły ostrzał powstań-czych dzielnic Homs, a rebe-lianci zaatakowali posterunek policji w Aleppo. Według sza-cunków ONZ konflikt w Syrii kosztował życie już co naj-mniej 9 tys. osób, a  ponad milion opuściło swoje domy, uciekając przed przemocą.

(ryb, PAP)

ONZ wysyła obserwatorów

Chodzi oczywiście o  ban-kiet, który odbędzie się po zaprzysiężeniu. Fundacja oferuje kilka opcji. Kupując pakiet generalnego sponso-ra (za 1 mln dol.), otrzymuje się dwa zaproszenia do stoli-ka dla VIP-ów oraz swoje lo-go w Maneżu (gdzie podob-no odbędzie się przyjęcie). Przedstawicielka fundacji Katerina Nikitina twier-dzi, że ten pakiet już został sprzedany jednej z firm. Sie-dem firm kupiło pakiet spon-sora za pół miliona dolarów każdy. Sama fundacja to po-

dobno „podwykonawca ad-ministracji prezydenckiej” i  „organizator uroczyste-go przyjęcia poświęconego objęciu urzędu przez nowo wybranego prezydenta Ro-syjskiej Federacji”.

Według organizacji w przy-jęciu będą uczestniczyli sze-fowie administracji prezy-denckiej, cały rząd, sena-torowie, deputowani, gu-bernatorzy oraz – co ważne dla rosyjskich biznesmenów – szefostwo FSB, ochrony prezydenta FSO (odpowied-nik naszego BOR-u), szefo-stwo Prokuratury Generalnej i Komitetu Śledczego.

Fundacja twierdzi, że po uroczystym zaprzysiężeniu na Kremlu goście przejdą na uroczyste przyjęcie do pobli-

skiego Maneżu (ale poza mu-rami Kremla). Tymczasem przedstawiciele administra-cji prezydenta utrzymują, że wszyscy będą pili w Wielkim Pałacu Zjazdów (wewnątrz murów Kremla). W dodatku nikt tam nie słyszał o Funda-cji Wspierania Wydarzeń In-frastrukturalnych. Ale i  tak zaproszenia rozchodzą się jak świeże bułeczki. – Na takich przyjęciach rzeczywiście do-staje się możliwość rozwią-zania swoich biznesowych problemów, pod warunkiem że ma się szczęście – mówi

szefowa rosyjskiej filii Trans-parency International Jelena Panfiłowa. Tyle że – przypo-mina Panfiłowa – podobne wydarzenia „zamaskowane pod koncerty, wręczanie na-gród, aukcje, jubileusze czy charytatywne zbiórki mamy w Moskwie co tydzień”.

Tymczasem media przy-pominają, że w  Rosji była już firma, która łowiła na-iwnych na podobne zapro-szenia. W 2006 r. organizo-wała forum z udziałem naj-ważniejszych urzędników w  państwie. Forum nigdy się nie odbyło, a uczestnicy, którzy kupili zaproszenia, skierowali sprawę do proku-ratury.

(ał)

Rosja \ Pół miliona dolarów za bankiet z Putinem

Biznesmeni dali się oszukać?Fundacja Wspierania Wydarzeń infrastrukturalnych handluje w Moskwie zaproszeniami na prezydencką inaugurację Władimira Putina 7 maja na Kremlu. Za pół miliona dolarów można znaleźć się wśród gości i wy-brać, z kim chce się usiąść przy stoliku. Kreml jednak twierdzi, że to oszustwo i zaproszenia są nic niewarte.

STRASBuRG \ Agencja interfax poinformowała, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. masakry katyńskiej nie będzie korzystne dla Rosji, powołując się na „źródło zaznajomione z sytuacją”.

Chodzi o  dwie skargi zło-żone w  ETPC w  listopadzie 2007 i  maju 2009 r. przez 15 Polaków, krewnych 12 pol-skich oficerów rozstrzelanych w 1940 r. w Katyniu. Według Interfaksu trybunał w kilku punktach uzna zarzuty wobec Rosji za zasadne, m.in. ten, że oficerów pozbawiono prawa do uczciwego procesu. Możli-we także, że nakaże Moskwie rehabilitację ofiar Katynia. Ogłoszenie wyroku trybunału nastąpi dziś. Doniesienia In-terfaksu są sprzeczne z infor-macjami podanymi 12 kwiet-nia przez dziennik „Moskow-skije Nowosti”, który napisał, że Polacy przegrali proces.

(ryb, PAP)

Wyrok trybunału niekorzystny dla rosji

Władimir Putin |fot. RIA Novosti/Reuters

fot. KYODO Kyodo/Reuters fot. Kirsten Neumann/Reuters

EuROPA \ Setki propa-lestyńskich działaczy, którzy zamierzali lecieć do Tel Awiwu, zatrzymano wczoraj na europejskich lotniskach.

Co najmniej 1200 osób z  Europy miało przylecieć w  ramach akcji „Witamy w Palestynie” do Tel Awiwu. Miały się spotkać z  Pale-styńczykami na kontrolowa-nym przez Izrael Zachodnim

Brzegu i w Strefie Gazy. Ich bilety lotnicze zostały jednak anulowane na prośbę Izra-ela i na lotniskach m.in. we Francji, w Belgii i Szwajcarii czekała na nich policja. Ci, którym udało się dolecieć na miejsce, zostali zatrzymani i  deportowani. Na lotnisku w Brukseli protestowało co najmniej 120 osób, którym zabroniono wylotu do Tel Awiwu.

(ryb, Aljazeera.net)

Nie dolecieli do Izraela

Page 8: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

8

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012 www.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

GOSPODARKA mln dol. \ Za taką kwotę grupa kapitałowa kierowana przez legendarnego koszykarza Earvina „Magic” Johnsona kupiła znany klub baseballowy Los Angeles Dodgers, ratując go przed bankructwem.

LICZBA DNIA2,1 RYNEK PRACY \ Unia chce więcej pracy i płacy

Bezrobocie dławi gospodarkęKomisja Europejska po raz pierwszy w swojej historii zajmie się polityką płacową i problemem zwiększania zatrudnienia. W tym tygodniu ma wydać zalecenia doty-czące minimalnej pensji i uzdrawiania rynku pracy.

Dorota Skrobisz

Bezrobocie to już palący pro-blem Unii Europejskiej. Jest ono bowiem najwyższe od 14  lat. Średnia stopa bezrobocia w kra-jach UE wynosi 10,8 proc., a w Hiszpanii sięga już 24 proc.

Unijni technokraci dostrzegli wreszcie, że miliony ludzi bez pracy i niskie pensje dławią konsumpcję, a  tym samym gospodarkę. Chcą rozpocząć dyskusję na temat określenia minimalnego wynagrodzenia, by pensje lepiej odzwiercie-dlały produktywność danego kraju. Unia nie chce niczego narzucać poszczególnym kra-jom, ale jej urzędnicy przy-znają, że należy dokonać re-formy, by łatwiej było two-rzyć nowe, ale stabilne i do-brej jakości miejsca pracy.

Komisja Europejska nie ograniczy się w swoich za-leceniach jedynie do two-rzenia miejsc pracy, ale pod-

kreśli też znaczenie lepszego wykorzystania usług zdro-wotnych i  technologii tele-komunikacyjnych oraz fun-duszy UE na szkolenia i pro-mocję zatrudnienia. Wzywa też do rozmów z partnerami społecznymi, a więc m.in. ze związkami zawodowymi.

Obecnie 20 krajów UE, w  tym Polska, ma ustawo-wo regulowane pensje mini-malne. W niektórych krajach, jak w Niemczech, Austrii czy państwach skandynawskich, wysokość wynagrodzenia mi-nimalnego jest negocjowana w układach zbiorowych part-nerów społecznych. Ustawo-we wynagrodzenia minimalne są bardzo zróżnicowane i wa-hają się od ok. 120 euro w Buł-garii do 1758 euro w  Luk-semburgu (dane Eurostatu z 2011 r.). Polska z wynagro-dzeniem minimalnym ok. 350 euro zajmuje 12. miejsce (na 20 sklasyfikowanych państw).

W Polsce mamy już ponad 13-proc. bezrobocie. Związ-ki zawodowe biją na alarm i  żądają od rządu natych-miastowych działań zmie-rzających do poprawy sytu-acji na rynku pracy. Na razie konkretnych działań ani wo-li współpracy nie widać. Mi-nister pracy Władysław Ko-siniak-Kamysz pokłada wiel-kie nadzieje w  Euro 2012. Ma nadzieję, że rozkręcona wielką imprezą gospodar-ka wchłonie część bezrobot-nych, a  więc załatwi spra-wę za niego. Ale Euro 2012 nie będzie trwało wiecznie. Po czterech tygodniach kibi-ce wyjadą, stadiony, sklepy i  bary opustoszeją. Rachu-by, że Euro 2012 zmniejszy bezrobocie, są niepoważne, bo Polacy potrzebują stabil-nych, dobrze płatnych miejsc pracy na dłużej niż miesiąc.

(PAP)

Luks

embu

rgIrl

andi

aH

olan

dia

Fran

cja

Wie

lka

Bryt

ania

Gre

cja

Polsk

aBu

łgar

ia

Płaca minimalna w wybranych krajach UE (w euro)

1758

1462 1424 1365

1139

863

349

123

CENY \ Jaja i paliwa napędziły marcową inflację

Niepokojąca drożyzna Aby zahamować wzrost cen, Rada Polityki Pie-niężnej zacznie podno-sić stopy procentowe. Może to zacząć robić już w maju, a wtedy podroże-ją kredyty.

Dorota Skrobisz

Marzec okazał się kolejnym miesiącem silnego wzrostu cen żywności. Średnio za-płaciliśmy więcej o 1,2 proc. w  porównaniu z  cenami z  lutego. Ale to tylko śred-nia, bo są produkty, któ-rych wzrost cen przyprawia o ból głowy. I tak dzieje się co miesiąc – jak nie cukier, to coraz droższe są wieprzo-wina lub chleb. Przebojem drożyzny od początku roku stały się jaja. Ich ceny wzro-sły w ciągu marca o ponad 25 proc. W  najbliższych miesiącach nadejdzie czas na makarony i inne produk-ty, do których wytwarzania stosuje się jajka.

Na drożyznę przekładają się też rosnące ceny paliw,

które tylko w marcu wzro-sły o prawie 15 proc. W ślad za wyższymi cenami rośnie inflacja. Dobija już do 4 proc. Zdaniem ekonomistów, szan-se na jej powrót do poziomu 2,5 proc., uznawanego przez Radę Polityki Pieniężnej za bezpieczny dla gospodarki, są nikłe. Stanie się wręcz od-wrotnie. Według szacunków w czerwcu inflacja przebije barierę 4 proc.

Takiej sytuacji nie zamie-rza tolerować RPP. Rada mo-

że już na najbliższym posie-dzeniu znaleźć większość go-tową poprzeć podwyżkę stóp procentowych. Takiej decy-zji analitycy spodziewają się w maju. Podwyżka miałaby wynieść 25 pkt. bazowych. Może to być początek skoko-wego podnoszenia stóp pro-centowych. Kredytobiorcy powinni zacząć się oswajać z  myślą, że nadchodzi era drożejących kredytów w zło-tych, czyli wyższych rat do spłacenia.

Wyższe ceny powodują wzrost inflacji|fot. Marcos Brindicci/Reuters

fot. Fred Prouser/Reuters

POLSKIE ŁUPKI \ Po naukę do Stanów Zjednoczonych

Marszałkowie się szkoląMarszałkowie pięciu województw, w których mogą znaj-dować się największe w Polsce złoża gazu łupkowego, wyjechali do Stanów Zjednoczonych na szkolenia doty-czące wydobycia gazu łupkowego. Wyjazd zorganizował Departament Stanu USA.

Podczas pobytu za oceanem marszałkowie województw warmińsko-mazurskiego, ku-jawsko-pomorskiego, pomor-skiego, lubelskiego i  mazo-wieckiego odwiedzą kilka sta-nów, w których zapoznają się z  problemami związanymi z pozyskiwaniem gazu z  łup-ków. Spotkają się z miejscowy-mi naukowcami, przedsiębior-cami, ekologami i władzami lo-kalnymi. Amerykanie przedsta-wią polskim samorządowcom najnowsze badania w zakresie monitorowania odwiertów, za-poznają ich z uregulowaniami prawnymi oraz z problematy-ką ochrony środowiska.

Ta ostatnia marszałków in-teresuje najbardziej. Amery-kanie ustalając program wizy-ty obiecali, że pokażą Polakom zarówno dobre, jak i złe stro-ny wydobywania gazu z łup-ków. Bardzo na to liczy Jacek

Protas, marszałek wojewódz-twa warmińsko-mazurskiego. Jak twierdzi, woli „mieć wie-dzę na ten temat z pierwszej ręki, a nie, jak teraz, z przeka-zów medialnych”.

Amerykanie mają wielolet-nie doświadczenie w wydo-byciu gazu łupkowego – w tej chwili stanowi on połowę gazu pozyskiwanego w tym kraju. Skorzystanie z  ich wiedzy z pewnością pomoże nam w eksploatacji własnych złóż. Według bardzo ostroż-nych prognoz mamy 700 mld m sześc. gazu łupkowego, ale Polski Instytut Geologicz-ny nie wyklucza, że maksy-malne zasoby mogą sięgać 2 bln m sześc. Pierwsze, ame-rykańskie szacunki mówiły nawet o 5 bln m sześc. gazu łupkowego w Polsce.

(maro)

Page 9: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

9Poniedziałek 16 kwietnia 2012

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

KULTURAwww.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

WyWiad \ Z LUKIEM BESSONEM, reżyserem i scenarzystą francuskim, rozmawia Józef Maria Ruszar

Chucherko przeciw czołgom Aby zwyciężyć, potrzebne jest minimum solidarności między ludźmi. To powinniśmy pokazywać! – powiedział Luc Besson.

Aung San Suu Kyi, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, to nie Angelina Jolie, która jednym uderzeniem powali rosłego faceta.

Przeciwnie. Fascynowało mnie, że naprzeciw wieloty-sięcznej birmańskiej armii stoi chucherko, pięćdziesięciokilo-gramowa kobieta. I zwycięża! Chciałem pokazać, a  niektó-rym może tylko przypomnieć, że człowiek jest potężny, każ-dy człowiek, nawet jeśli zbroj-ny tylko w potęgę swojej miło-ści i siłę woli.

W Polsce będziemy inaczej oglądali ten film niż widzowie na Zachodzie, zwłaszcza ci, którzy pamiętają „Solidarność” i stan wojenny. To film jakby o nas, zwykłych żonach

i mężach, dorosłych i dzieciach, którzy wcale nie mieli żadnych ambicji politycznych, a tylko nagle, niejako wbrew sobie, zostali powołani do wypełnienia historycznej misji. I jak wspaniale się sprawdzili!

Inaczej odbierają mój film w  USA czy Francji, a  inaczej w Polsce czy w arabskich albo azjatyckich krajach, gdzie wal-ka o demokrację angażuje mi-liony. Na Zachodzie ludzie mają co dwa tygodnie wybory i nie przywiązują do nich wielkiej wagi, bo nie wierzą w  zmia-ny, ani ich wcale tak bardzo nie pragną. Raczej wolą, żeby wie-le się nie zmieniło. Poza tym nie liczą na swoją własną moc. A to nieprawda! Jeśli jedna ko-

bieta może zmienić tak wiele, to każdy z nas też może. Patrz na Tunezję. Rząd upadł w cią-gu 24 godz. Sprawili to ludzie, którzy nie mieli nic do strace-nia. Oczywiście ci, którzy mają domy, samochody i dobrą pra-cę – boją się to stracić i milczą. Potrzebne jest minimum soli-darności między wszystkimi, aby nie doprowadzić do kom-pletnego chaosu, sytuacji skraj-nej. Aby zwyciężyć, konieczne-ne jest minimum solidarności między ludźmi. I  to powinni-śmy pokazywać.

Czasami sytuacja nie jest aż tak dramatyczna jak w Birmie czy w Tunezji. Co mają robić niezależni filmowcy, kiedy spotykają się ze

zmową medialnych elit, rządowymi kłamstwami i chcą ukazać autentyczny publiczny niepokój o stan państwa, jak w Polsce, gdzie od dwóch lat przeżywamy skutki niespotykanej katastrofy. Ludzie, jak Ewa Stankiewicz, nie dysponują wysoką technologią współczesnego przemysłu filmowego, nie mogą zrobić takiego filmu jak „Lady”.

To bez znaczenia. Jednym z  nominowanych do Osca-ra filmów był amatorski film o  Birmie, amatorsko nakrę-cony przez ludzi, którzy lata-mi nagrywali z ukrycia praw-dziwe życie społeczne, z  na-rażeniem wolności, zdrowia, a nawet życia. Paradoksalnie, nowoczesne technologie, na-wet te dostępne dla amato-rów, zwiększają nasze bez-pieczeństwo. Dzisiaj nawet w Chinach nie da się zabloko-wać dokumentowania zbrodni, kłamstwa, opresji. Mainstre-amowe media są potężne, ale nie wszechpotężne. Nawet jak się ktoś boi pokazania takiego filmu w TV, to znajdzie się on w  internecie. Ktoś wyśle mi linka i zobaczę go w USA, Ko-rei czy w Chinach. Ruchu oby-watelskiego nie da się już dłu-żej zatrzymywać. Technologia wyzyskiwana jest przeciw lu-dziom, ale także ich broni. Na-szym zadaniem jest wlewać otuchę. W ciągu ostatnich kil-kunastu lat wielokrotnie by-łem w Chinach i widzę wiele zmian. Trzeba do nich zachę-cać, podtrzymywać na duchu. Widziałem wielu młodych szczęśliwych ludzi w Szangha-ju. Mniej w Paryżu…

TydZIEń KULTURy ChRZEśCIJAńSKIEJ w MłAwIE \ Tydzień zainaugorawała prezentacja kopii Całunu Turyńskiego oraz koncert Antoniny Krzysztoń. w programie następnych dni wystawa o zamordowanym przez SB o. honoriuszu Kowalczyku, koncerty, turnieje piłkarskie, spektakle, projekcje filmów i spotkanie z wojciechem wenclem. w niedzielę 22 kwietnia Marsz Tożsamości Chrześcijańskiej, a w uroczystość św. wojciecha, 23 kwietnia, uczniowie zaprezentują specjalny program przy pomniku św. wojciecha.

KRECIK pRZEKOpAł SIę dO I-pAdów \ Kultowy

bohater czeskich filmów animownych doczeka się cyfrowej

wersji dostępnej na smartfony – zapowiada

wnuczka rysownika, twórcy tej niezmiernie popularnej telewizyjnej serii – Zdeňka Milera. – Nadszedł czas, by Krecik zyskał cyfrowy wizerunek na potrzeby e-booków i innych aplikacji – powiedziała 21-letnia Kateřina Milerová, dziedziczka praw do postaci Krecika.

wIKTOR 2011 dLA pREMIERA \ donald Tusk boi się już nie tylko Rosjan. Boi się samego siebie. Odbierając nagrodę w ramach tegorocznej edycji wiktorów premier wyznał dziennikarzom: „politycy w mediach to raczej potworni są. Gdy sam siebie oglądam, słucham czy czytam, to mi ciarki po grzbiecie przebiegają”.

w BIAłyMSTOKU pOwSTAJE MUZEUM SyBIRU \ Nowa placówka ma korzystać z doświadczeń Muzeum powstania warszawskiego. Również mieszkańcy mogą wspótworzyć ekspozycję. wspomnienia, historie ich rodzin i najbliższych, pamiątki, które być może zostają w domach, mają być tym, co kiedyś zbuduje wystawę. Muzeum wciąż zbiera dokumenty, zdjęcia czy rękopisy dotyczące wywózek. w ubiegłym roku udało się pozyskać ok. 300 takich pamiątek.

MUlTIMeDIA

TeleWIZJA

FiLM \ Aung San Suu Kyi – przywódczyni birmańskiej opozycji

„Lady” – geny czy duch ojca?Kto pamięta życzliwą atmosferę czasu „Solidarności” i stan wojenny – jeszcze raz przeżyje tamte wzloty i smut-ki, swoje ówczesne radości i tragedie, choć pod innym słońcem, wśród egzotycznych twarzy, strojów i roślin. O tym opowiada najnowszy film Luca Bessona „Lady”.

Józef Maria Ruszar

W  1947 r. zostaje zamordo-wany Aung San, jeden z twór-ców niepodległości Birmy (z grubsza ktoś taki jak Pił-sudski w Polsce). Jego córka ma wtedy zaledwie 3 lata. W latach 80. jest żoną angiel-skiego historyka w  Oksfor-dzie, prowadzi szczęśliwe ży-cie jako matka dwóch dora-stających synów. Gdy odwie-dza chorą matkę w Rangunie, w szpitalu zalewa ją fala po-

bitych i  postrzelonych stu-dentów – uczestników krwa-wo tłumionych demonstracji. Opozycja prosi córkę boha-tera o patronat. Zgoda na to zmienia całe jej dotychczaso-we, ustabilizowane życie.

Brutalność wojska i  tkliwa delikatność wątłej kobiety. Ma-sakry demonstrantów i lirycz-ne sceny zwykłych ludzkich spotkań. Prymitywizm wła-dzy i solidarność gnębionych. Kto pamięta życzliwą atmos-ferę „solidarnościowego kar-

nawału” i stan wojenny – jesz-cze raz przeżyje tamte wzloty i smutki, choć pod innym słoń-cem. Zamiast demonstrujących babć w moherowych beretach – bici są ogoleni mnisi w poma-rańczowych szatach. W Birmie nikt nie układał krzyży z róż –  kobiety wpinają we włosy orchidee, a  demonstracje od-bywają się na tle buddyjskich świątyń.

Ukazana jest też ta część wolnego świata, która nie po-została obojętna wobec tra-gedii zniewolonych i walczy w  obronie samotnej boha-terki przez 12 lat zamkniętej w  areszcie domowym – ko-biety otoczonej drutem kol-czastym, wojskiem i  bojów-karzami w czerwonych chus-

tach. W 1991 r., kiedy jej mąż i synowie odbierają Pokojową Nagrodę Nobla w imieniu bo-haterki (która oczywiście nie może opuścić Birmy, bo już by do niej nie powróciła), Aung San Suu Kui chce słuchać przemówienia w BBC, które w jej imieniu wygłasza star-szy syn. Wyłączają jej prąd. Na szczęście znajduje się jakiś stary tranzystor na baterie… Tę uroczystość przeżywają więc razem, mimo tysięcy mil dzielących Oslo od Rangunu. I  znów, kto pamięta, z  jaką naturalną godnością w roku 1983 Danuta Wałęsowa repre-zentowała Polskę – nie oprze się dumnym i czułym wspo-mnieniom.

Ten film powstał jakby spe-cjalnie dla Polaków. Nie tylko ku pamięci o pięknej przeszło-ści, ale aby zwrócić uwagę na te miejsca na świecie, które czekają na swój rok 1989.

Luc Besson |fot. Max Rossi/Reuters

MUZeUM

WyDARZeNIe

\\ prawda o polakach zamordowanych za niesienie pomocy Żydom z trudem przebija się do światowej opinii publicznej. Bohaterstwo przysłowiowych Kowalskich, którzy ratowali swoich żydowskich sąsiadów,

nie zostało odpowiednio uhonorowane, dlatego cieszę się, że nasz film zobaczą Japończycy. \\

Arkadiusz Gołębiewski (reżyser) o historii Kowalskich na festiwalu w Sapporo

fot. arch.

fot. Wikipedia

fot. PAP/Leszek Szym

ańskifot. em

onety.pl

fot. Wikipedia

Page 10: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

10

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012

Gazeta Polska CODZIENNIE

www.niezalezna.pl

HiStoRia

Żołnierze Wyklęci \ Patriota z pokolenia kolumbów

Testament bohatera jest jak rozkazW nocy z 11 na 12 kwiet-nia po ciężkiej chorobie zmarł we Wrocławiu płk Jerzy Woźniak, żoł-nierz Ak, Win i Żołnierz Wyklęty, więzień w cza-sach stalinowskich, wybitny lekarz, minister w rządzie Jerzego Buzka. Jeden z tych, których nie można zastąpić.

Urszula M. Radziszewska

Przez ostatnie lata był preze-sem dolnośląskiego związ-ku Żołnierzy armii krajowej. Przychodził na ważne uroczy-stości, ale w niepozornym star-szym panu niewielu rozpozna-wało jednego z największych żyjących bohaterów najnow-szej historii. Sam nie miał am-bicji, by przemawiać, w żad-nym stopniu nie miał ochoty być celebrytą. Udzielał wywia-dów, ale dlatego, że chciał opo-wiadać o historii Polski, którą kochał ponad wszystko.

Pamięć25 maja 2011 r. władze mia-

sta wrocławia po długich ne-gocjacjach ze społecznikami wreszcie odsłaniają pomnik rotmistrza witolda Pileckie-go. Pułkownik Jerzy woźniak przemawia do zebranych. opowiada, jak pod oknem jego celi w  więzieniu przy ul.  Rakowieckiej w warsza-wie prowadzono na śmierć rotmistrza. Głos łamie się mu ze wzruszenia. – nigdy go nie poznałem, ale od młodzień-czych lat był dla mnie boha-terem – mówi. – zakatowano wtedy wielu polskich żołnie-rzy, których miejsca pochów-ku do dziś nie znamy. Pilecki

zaznał okropieństw od oby-dwu totalitaryzmów czasów ii wojny światowej. dla mnie fakt odsłonięcia tego pomni-ka we wrocławiu jest jednym z  najprzyjemniejszych mo-mentów w życiu.

Później wiele razy wspomi-nał o Pileckim, starając się, by przywrócić pamięć o rot-mistrzu, którego uważał za symbol walki o  niepodle-głość.

Droga bohateraa przecież sam był jednym

z tych, z których wielu spo-czywa dziś w  bezimiennej mogile na łączce. Przeszedł długi szlak z  Polski przez włochy do wielkiej Bryta-nii, stamtąd jako kuriera i  oficera do zadań specjal-nych przerzucono go do kra-ju. aresztowany został ra-zem z  dużą częścią żołnie-rzy win-u w grudniu 1947 r.

w swoim ostatnim wywia-dzie udzielonym „Gazecie Polskiej”, wspominał: – od razu przyszedł wiceminister bezpieczeństwa Mieczysław Mietkowski i zaproponował współpracę. Powiedział, że jeśli się zgodzę, natychmiast mogę jechać do Londynu. Je-śli nie, to uprzedził, że cze-ka mnie proces i nawet kara śmierci. Co było robić? wy-brałem karę śmierci.

Czekał na wykonanie wy-roku wraz z  mjr. Hieroni-mem dekutowskim „zaporą” i władysławem Siłą-nowic-kim. od śmierci uratował go przypadek: jego ówczesna narzeczona spotkała kole-żankę, która przyjaźniła się z  kochanką Bieruta. dzięki temu karę śmierci zamienio-no mu na dożywocie.

wyszedł w czasie odwilży, w  1956 r. został lekarzem, jednym z najwybitniejszych

w  kraju pulmonologów. ni-gdy jednak nie zrobił dokto-ratu – nie mógł. – Żeby pisać doktorat, trzeba było podać życiorys, a nie mogłem mieć zatartego wyroku. Szkoda –  opowiadał. Jeszcze w  la-tach 60. SB dostało polecenie, by go pilnować, gdy do wro-cławia przyjechał Breżniew.

Mówić o historiiJednak dla Jerzego woźnia-

ka najważniejsza była Polska, dlatego po latach zgodził się zostać kierownikiem Urzędu ds. kombatantów i osób Re-presjonowanych w  rządzie Jerzego Buzka. Stanowisko to było w randze ministra, jed-nak gdy ktoś zwracał się do niego „panie ministrze”, ma-chał ręką. Chciał, by zapew-niono żołnierzom walczącym o  wolność ojczyzny godne życie, a  przede wszystkim, by przywrócono im miejsce w historii, żeby młodzież na ich przykładzie mogła na no-wo uczyć się patriotyzmu. wybuchał gniewem, gdy sły-szał o przywilejach dla komu-nistów, o niebotycznych eme-ryturach dla oprawców. to była niesprawiedliwość, któ-ra bardzo woźniaka bolała.

Bolało go też fałszowanie najnowszej historii, ostro krytykował okrągły Stół i twierdzenie, jakoby to przy okrągłym Stole wywalczono niepodległość Polski.

w ostatnich miesiącach za-dziwiał rozmówców, w tym także mnie (jako dziennikarz miałam zaszczyt rozmawiać z  nim ostatni raz), jasno-ścią umysłu, szeroką wiedzą o tym, co dzieje się w polity-ce. krytykował działania mi-nistra spraw zagranicznych

Radosława Sikorskiego, bo uważał, że Polska, z  racji swojej historii, ma szczegól-ną rolę do odegrania na are-nie międzynarodowej. wie-rzył, że to właśnie Polska – kraj doświadczony przez nazizm i komunizm – musi dać świadectwo na świecie, czym jest totalitaryzm.

Rozkaz dla przyszłych pokoleńPozostawił testament, któ-

rego nie można nie spełnić. właśnie w tej ostatniej roz-mowie dla „Gazety Polskiej” wyraził go jasno. Mówił, że cieszy się z zainteresowania młodzieży historią, chwa-lił młodych ludzi angażują-cych się w rekonstrukcje hi-storyczne, cieszył się z  pa-triotycznych opraw meczo-wych przygotowywanych przez kibiców – do fanów Śląska wrocław na kilka dni przed śmiercią napisał list z podziękowaniami za opra-wę „Partyzancka armio wy-klęta – Śląsk wrocław o was pamięta”. Między innymi do młodzieży skierował autobio-graficzną książkę „droga do wolnej Polski” wydaną przez iPn. ale sądził, że to za mało. Sam był z pokolenia kolum-bów, wychowany w  trady-cji patriotycznej. Mówił, że nowa, niepodległa ojczyzna w  tamtych latach była dla nich jak matka. widział, że dzisiejsza Polska nie jest taka, o jakiej marzył. Próby ograni-czenia nauczania języka pol-skiego i  historii w  szkołach traktował jak klęskę.

Czy rządzący choć teraz usłyszą jego głos? testament Żołnierza wyklętego jest jak rozkaz. kto go nie wypełni, stanie się dezerterem.

\\ kiedy wracamy pamięcią do tamtych lat i wydarzeń, nie sposób nie zadać sobie pytania: czy my, żołnierze Armii krajowej, spełniliśmy nasze zadanie. i z czystym sumieniem możemy sobie

odpowiedzieć, że tak, że możemy być dumni z naszej przeszłości, z naszej historii. \\

Jerzy Woźniak polski żołnierz i lekarz, więzień polityczny PRL-u

MAPA KŁAMSTWA SMOLEŃSKIEGOAnita Gargas

PRAWDA WYCHODZI NA JAW Dorota Kania

KTO FAŁSZOWAŁ PRAWDĘ O SMOLEŃSKUKatarzyna Pawlak

PORTRET TKANY WSPOMNIENIAMI Sylwia Krasnodębska

z filmem Córka”

REKLAMA

Pułkownik Jerzy Woźniak podczas uroczystości odsłonięcia pomnika rotmistrza Witolda Pileckiego we Wrocławiu |fot. Urszula Radziszewska

fot. Wikipedia

Page 11: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

11Poniedziałek 16 kwietnia 2012

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

www.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

PUBLICYSTYKA

Donald Tusk, kla-syk manipulacji, n iewyszukanej , bo opierającej się

głównie na sile zaprzyjaź-nionych środków przeka-zu, przechodzi właśnie do historii w czołówce zdraj-ców narodowych. Tymcza-sem sam nazywa zdradą próbę nakłonienia Rosjan do zwrotu wraku samolotu, bez którego nie można pro-wadzić rzetelnego śledztwa w  sprawie śmierci prezy-denta i 95 osób pełniących kluczowe role w państwie. Tusk, postać całkowicie podporządkowana inte-resom Moskwy, sprawia wrażenie typa od zaciera-nia śladów. Oddał śledztwo w ręce Rosjan w imię... po-lepszenia stosunków z Ro-sją. Władimir Bukowski, rosyjski dysydent, dziwi się polskiemu premierowi: Dziś Rosja to Putin, a  Pu-tin to FSB, czyli KGB. Nie można polepszyć stosun-ków z KGB. Jest tylko jedna opcja: albo jesteś ich, albo jesteś ich wrogiem.

W oparach absurduW  wyścigu „urabiania lu-

dożerki” Tuskowi wtóruje chór funkcjonariuszy. Opa-ry absurdu unoszą się nad komunikatem rzeczników prokuratur: Generalnej Ma-teusza Martyniuka i  Woj-skowej Zbigniewa Rzepy. Panowie zupełnie poważnie oświadczają, że pozbawione racji jest twierdzenie o  od-

daniu śledztwa Rosji oraz że teoria zamachu nie ma żad-nych podstaw. Nie zająk-ną się, że kluczowe dowody wciąż są przetrzymywane w Rosji. Muszą też wiedzieć, że dysponentem śledztwa jest Rosja. Polacy nawet nie mogą odwołać się od rapor-tu MAK-u – na taką podsta-wę prawną zgodził się nasz premier.

Przed drugą rocznicą kata-strofy smoleńskiej festiwal chamstwa przybrał na sile. Już kilka dni temu znana z „obiektywizmu inaczej” ga-zeta „Metro” wydrukowała wywiad z niejakim prof. Ka-zimierzem Kikiem. Profesor się obawia, że coś go zamę-czy. I  nie będzie to kolejny odcinek show na temat dra-matu Madzi. Kik obawia się,

że PiS zamęczy go Smoleń-skiem. Nie bardzo rozumie, że ktoś mógłby przeżywać dramat państwa, i  zwierza się ze swojego cierpienia: ob-chody rocznicy będą trwały tydzień. Profesor nie wni-ka, że to była śmierć polskiej elity, do dziś niewyjaśniona, do której doszło na terenie Rosji dokonującej regular-nie zamachów terrorystycz-

nych. A prowadzącemu wy-wiad obawa Kika, że zmęczy się Smoleńskiem, wydaje się zrozumiała.

Dwa narodyMimo wszystko 10 kwiet-

nia dziesiątki tysięcy ludzi nie zmęczyły się Smoleń-skiem. Uznały, że to waż-ne, by spotkać się na mszy św., a  potem przemasze-

rować przez Warszawę. Podniosły nastrój, dooko-ła bardzo wielu młodych, łzy w oczach, nadzieja i si-ła, którą się czerpie z  by-cia razem. Kawałek Polski wolnej od nienawiści, kłam-stwa i absurdu, jednym sło-wem od krainy Słońca Peru utrzymywanej na glinianych nogach dzięki żerowaniu na kompleksach tych, którzy za

wszelką cenę, nawet barba-rzyństwa, chcą zasłużyć na miano światłej części społe-czeństwa.

Restauracja Przy Zamku na pl. Zamkowym w  War-szawie. Wchodzę z  dziec-kiem. Skandująca rzeka lu-dzi na zewnątrz oraz flagi, które trzymamy, nie pozo-stawiają wątpliwości, skąd przychodzimy. Restauracja

jest niemal kompletnie pu-sta. Wychodzi do mnie kel-nerka. – Czy dziecko może skorzystać z toalety? – Nie, nie może. Toaleta tylko dla gości – słyszę. Właściwie nie powiedziałam że nie bę-dziemy tu gośćmi, ale kel-nerka z góry to wie. Myślę sobie, że nie ma chyba dru-giego takiego kraju w Euro-pie, w którym personel re-stauracji zachowałby się tak chamsko. Stoimy naprzeciw siebie, w kompletnie pustej knajpie, z  różnych kątów wyszły jeszcze inne kelner-ki, ktoś wygląda z  kuch-ni. Większość uśmiecha się z satysfakcją.

Wychodzimy na ulicę i  porywa nas rzeka ludzi. – Cześć i  chwała bohate-rom! – skandują podbudo-wani tym, że tylu ich jest. Zostawiamy za szybą szy-dercze uśmiechy w restau-racji. Czyli są w Polsce jed-nak dwa narody.

Przestańcie kłamać! Dziennikarz TVP Info na

Krakowskim Przedmieściu usiłuje nadać relację na ży-wo. Ludzie otaczają go i za-czynają skandować „Prze-stańcie kłamać!”. Padają też niecenzuralne słowa. Już pisałam, że kłamstwo main-streamowych mediów jest agresją wobec społeczeń-stwa. Nie można być stale biernym obiektem agresji. Społeczeństwo zaczyna re-agować. Kiedyś – za oku-pacji – goliło się głowy ko-laborantom. Dziś ludzie tyl-ko krzyczą „Przestańcie kła-mać!”. I  można podziwiać ich za cierpliwość i  łagod-ność reakcji.

\\ Nie można być stale biernym obiektem agresji. Społeczeństwo zaczyna reagować.

Kiedyś goliło się głowy kolaborantom. Dziś ludzie tylko krzyczą „Przestańcie kłamać!”.

I można podziwiać ich za cierpliwość i łagodność reakcji. \\

M iędzy nami mó-wiąc, nic no-wego nie zosta-ło powiedziane,

wszyscy czuliśmy to intu-icyjnie tamtego straszne-go ranka... Ale dziś mamy już coś więcej niż intuicję i ból. Paradoksalnie, to my, te oszołomy, mohery niby, mamy za sobą naukę, fizy-kę, symulacje komputerowe, analizy i logikę. Oni pozosta-ją Sektą Pancernej Brzozy, ze swoją nienawiścią i  ka-nonami swojej wiary. Wia-ry w  pancerno-kevlarową brzozę mutanta, gatunek ro-snący endemicznie w  oko-licach Smoleńska, po który Waregowie wyprawiali się, by robić sobie łuki heavy du-ty. Wiary w  beczkę, w  na-ciski, w  cztery podejścia, w  pijanego generała wyde-dukowanego (nie wiadomo przez kogo) „z  kontekstu”, w części samolotu samoist-nie przemieszczające się no-cą w miejsca bardziej zgod-

ne z oficjalną wersją, zapew-ne ze wstydu, że upadły tak nieortodoksyjnie, lecąc do tyłu. Wiary w  linię energe-tyczną zerwaną, gdy samo-lot był na wysokości 400 m, no to akurat da się wytłuma-czyć, Matuszka Rosja wiel-ka, to i słupy wysokie.

Od teraz już nic nie będzie takie samo. W  momencie gdy powiedzieliśmy otwar-cie, że wiemy, iż oni zosta-li zamordowani, nie ma już odwrotu. To jak spalenie swoich karawel przez Cor-tesa. Jak spalenie mostu za

sobą. Nie ma innej drogi, jak iść do przodu. Cofać się nie ma dokąd. Czekałem na to. Dosyć zatykania sobie ust ze strachu, że co sobie ludzie pomyślą. Nie, to ONI niech się martwią, co MY pomy-ślimy. Niech się martwią ci, którzy od dwóch lat kłamali, upodlali siebie i swój urząd. Niech się martwi i wstydzi ten, który skamlał „izwi-nitie”, gdy okazało się, że zmarłych okradały nie te, tylko inne rosyjskie służby. Co za haniebny sposób, by przejść do historii!

Niech się martwi i wstydzi ta, która kłamała z trybuny sejmowej, mówiąc o  ziemi przekopanej na metr w głąb czy o udziale polskich leka-rzy w sekcjach. Stenogramy sejmowe można sfałszować (nawiasem mówiąc, jeśli się nie mylę, za to jest krymi-nał. Ale spokojnie, pani mar-szałek, wyroki w  polskim prawie się nie sumują, je-den więcej nie zrobi różni-cy), ludzką pamięć i filmy na YouTube skasować trudniej. Niech się martwi i  wsty-dzi ten, który wysłał SMS, rozwinięty potem własny-mi słowami do rozmiarów raportu Burdenki 2, czyli MAK-u. Niech się wstydzi ten, który śmiał się na cere-monii pogrzebowej, co nik-czemnie nagrały kamery, zapewne pisowskie, jeszcze wtedy nieodpolitycznione. Niech się wstydzi ten ruski buc, który rozpowszechniał wrzutkę o  „debeściakach”, czy ta dziennikarska flanela,

która jakimś tajemnym spo-sobem odczytywała myśli kapitana Protasiuka, co to tak strasznie chciał zostać majorem, że aż samobój-stwo popełnił. Nasz wstyd jest tylko taki, że nie obro-niliśmy Naszego Prezydenta i  dowódców. Reszta hańby jest ich.

Napisałem, że nie wiado-mo, kto ich zamordował, choć oczywiście hipoteza, że byli to Eskimosi czy Busz-meni, jest mało prawdopo-dobna. Powstaje sytuacja, w której dotychczasowe po-działy polityczne przestają mieć znaczenie. Ważne sta-je się to, kto wiedział, a kto nie, kto brał w  tej zbrod-ni udział, a kto nie. Kiedyś na szlacheckim sejmie czy w czasie elekcji głosowano przez rozstąpienie się. Czas, by i teraz rozstąpić się i zo-baczyć, kto został po tamtej stronie.

Seawolf

Ewa Stankiewicz

10 Kwietnia \ Naprzeciw kłamstwa

Dwa narody„Wolałbym się nie urodzić, niż na grobach budować karierę polityczną” – grzmiał w Sejmie premier. Gratuluję. Po kilku latach pańskich rządów jest coraz więcej ludzi, którzy też woleliby, żeby pan się nigdy nie urodził.

16 kwietnia 1919 r. \ Początek polskiej ofensywy w wojnie polsko-bolszewickiej. Jej celem było wyparcie Armii Czerwonej z ziem wschodnich, m.in. z Wilna i Nowogródczyzny, przekazanych jej przez ustępujące wojska niemieckie.

WAŻNA DATA

fot. Wikipedia

FeLietOn \ Seawolf po weekendzie

ZamachJuż wiemy. Zamach. Nie wiemy do końca kto, nie wiemy jak, ale wiemy, że nic nie było tak, jak mówią chłopaki od Władimira i ich obudzone z tej okazji śpio-chy w Polsce.

Page 12: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

12

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012

SPoRt Gazeta Polska CODZIENNIE

www.niezalezna.pl

Skuteczny „GroSik” \ napastnik reprezentacji Polski kamil Grosicki zdobył gola i miał asystę w wygranym 4:0 meczu jego Sivassporu z Bursasporem w lidze tureckiej. Polak wpisał się na listę strzelców w 49. min. Był to siódmy gol Grosickiego w tym sezonie. Dodatkowo po jego precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę zdobył Czech Jan Rajnoch.

MaJa tRzeCia \ Wicemistrzyni olimpijska z Pekinu Maja Włoszczowska (CCC Polkowice) zajęła w Houffalize trzecie miejsce w drugich w sezonie zawodach Pucharu Świata w kolarstwie górskim. zwyciężyła mistrzyni świata Kanadyjka Catharine Pendrel przed Francuzką Julie Bresset. W klasyfikacji generalnej Włoszczowska jest liderką ex aequo z Pendrel.

PolaCy Bez MeDalu \ W mistrzostwach europy w podnoszeniu ciężarów w antalyi Sabina Bagińska zajęła piąte miejsce w kategorii +75 kg. Polka uzyskała 220 kg w dwuboju. także piąty był tomasz zieliński w kat. 94 kg, który podniósł w sumie 378 kg. Ponadto Kornel Czekiel zajął szóste miejsce, arkadiusz Michalski był siódmy w kat. 105 kg, a Daniel Dołęga zakończył z ósmą lokatą w kat. +105 kg.

(dasz)

PIŁKA NOŻNA

KOLARSTWO

CIĘŻARY

ZBIGNIEW BONIEK \ Kompletnie śmieszne jest, że selekcjoner reprezentacji pojechał na komisariat, aby przeprowadzić śledztwo. zastanawiam się, co by zrobił Smuda, gdyby Peszko narozrabiał w burdelu? też by robił wizję lokalną?

CYTAT

BunDeSliGa \ Piszczek najlepszy w Borussii

Blisko, coraz bliżejKlasa światowa – tak ocenił sobotni występ Łukasza Piszczka magazyn „Bild”. Prawy obrońca Borussii Dortmund miał duży udział w wygranej swojej drużyny z Schalke Gelsenkirchen (2:1). zespół Juergena Kloppa jest o krok od obrony mistrzostwa niemiec.

Borussia, w której występu-je trzech Polaków – Jakub Błaszczykowski, Robert Le-wandowski i  Łukasz Pisz-czek – nie przegrała 25. me-czu z rzędu, co jest rekordem w jednym sezonie Bundesligi. – To szaleństwo. W najśmiel-szych snach nie wyobrażali-śmy sobie takiego osiągnię-cia. Mecz w  Gelsenkirchen był również testem naszych charakterów. Ale mam dru-żynę, która nigdy nie jest w pełni usatysfakcjonowana. Piłkarze są zachłanni i chcą kolejnych zwycięstw – mówi Juergen Klopp.

W kolejnym meczu pierw-sze skrzypce grali Polacy. Tym razem najwięcej okla-sków zebrał Łukasz Pisz-czek, autor wyrównującego gola. – Nie musicie dzięko-wać, że zrobiliśmy z  niego jednego z najlepszych bocz-nych obrońców na świecie

– dodaje uśmiechnięty od ucha do ucha trener dort-mundczyków.

A powodów do radości mu nie brakuje. Po kolejnej wy-granej Borussia ma już osiem punktów przewagi nad Bay-ernem. Zespół z Monachium niespodziewanie zremiso-wał na własnym stadionie 0:0. Podopieczni Kloppa po-trzebują dwóch punktów, by zapewnić sobie mistrzo-stwo Niemiec. Do końca se-zonu pozostały trzy kolejki. Jeśli Borussia wygra pozo-stałe spotkania, to nie dość, że obroni tytuł, to jeszcze ustanowi punktowy rekord całych rozgrywek. Jak do-tąd w  zestawieniu prowa-dzi z 79 pkt. Bayern Mona-chium. Dortmundczycy mo-gą skończyć sezon z dorob-kiem 81 oczek.

(krol)

SeRie B \ Młody zawodnik livorno zmarł podczas meczu ligowego

Śmierć na boiskuWielka tragedia podczas me-czu Serie B pomiędzy Livor-no i Pescarą. W 33. min na murawę upadł 25-letni pił-karz Livorno Piermario Mo-rosini. Pomimo szybkiej re-animacji zawodnik zmarł. Przyczyną śmierci był zawał serca.

Zawodnik zmarł w drodze do szpitala.− Morosini prze-szedł atak serca. Piłkarz nie żył już w momencie przyjaz-du do szpitala. Nie odzyskał

przytomności po upadku na boisku – mówi klubowy le-karz. Niedawno podobne wydarzenie miało miejsce w  lidze angielskiej. Wów-czas ataku serca doznał Fa-brice Muamba. Na szczęście piłkarza udało się uratować.

W  związku z  tragicznym wydarzeniem we Włoszech zostały odwołane wszystkie niedzielne mecze.

(krol)

fot. Małgorzata Armo/GP

nArciArStWo kLASyczne \ Ambitny plan groźnej norweżki

Marit prędko nie skończySmutna wiadomość dla Ju-

styny Kowalczyk. Jej naj-groźniejsza rywalka Marit Bjoergen oznajmiła, że nie zamierza kończyć kariery przed 2015 r.

Do tej pory spekulowano, że Norweżka wycofa się ze spor-tu po Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, które odbędą się za dwa lata. Nic z tych rzeczy. Bjoergen chce też za wszelką cenę wystartować w  Falun,

gdzie w  2015 r. odbędą się mistrzostwa świata. „Zawo-dy w Szwecji nie muszą być końcem mojej kariery. Jeżeli będę miała motywację i będę w formie, to będę nadal star-towała. W Falun będę miała 35 lat, a  podczas następnej olimpiady dopiero 38” – mówi 32-letnia Bjoergen na łamach norweskiej prasy.

(krol)

t-MoBile eKStRaKlaSa \ liderzy tracą punkty. Remisy legii, Śląska i Ruchu

Wyścig ligowych żółwiPo raz kolejny w tym sezonie liderująca w tabeli t-Mobile ekstraklasy legia straciła punkty z teoretycznie słab-szym zespołem. nie po raz pierwszy także szans na dogonienie warszawian nie wykorzystują goniące ich drużyny.

Legia zremisowała w Łodzi z walczącym głównie o pre-stiż Widzewem 1:1. Wynik został ustalony już do prze-rwy. Najpierw prowadzenie objęli legioniści, po strzale z  lewej strony Michała Ku-charczyka. W  39. min Wi-dzew wyrównał po rzucie karnym Radosława Matu-siaka.

– Boisko nie było w  naj-lepszym stanie, co nie uła-twiało nam zadania – uspra-wiedliwiał piłkarzy Rafał Janas, drugi trener Legii. – Wychodzimy z założenia, że jeżeli meczu nie da się wy-grać, to trzeba go zremiso-wać. Wierzymy, że ten jeden punkt będzie nam pomocny i  w  końcowym rozrachun-ku przechyli szalę mistrzo-stwa Polski na naszą korzyść – analizował Janas. Przypo-mnijmy, że zawieszony za kłótnie z  sędzią pierwszy trener Maciej Skorża nadal nie mógł prowadzić zespołu w meczu ligowym.

Potknięcia Legii jak zwykle nie wykorzystał drugi w ta-beli Śląsk Wrocław. Wrocła-wianie do 90. min prowadzi-li na wyjeździe z Podbeski-dziem po golu Piotra Cele-bana. Wówczas jednak wy-

równującą bramkę po rzucie wolnym zdobył Robert Dem-jan. W  tej rundzie wrocła-wianie już raz stracili dwa cenne punkty, tracąc zwy-cięstwo w doliczonym czasie gry spotkania z Widzewem.

– Z Podbeskidziem mogli-śmy wygrać – skwitował trener Śląska Orest Len-czyk. – Mecz tak się ukła-dał, że nawet nasze prowa-dzenie 2:0 na kilka minut przed końcem nie byłoby sensacją. Jak to zwykle by-wa, zespół, który ma jeszcze szanse, stwarza sobie sytu-acje. Jedna z nich zakończy-ła się dla nas utratą bramki. Po meczu, w którym nie by-liśmy lepsi, ale też nie na ty-le gorsi, żeby nie pokusić się o zwycięstwo, zadowalamy się tylko jednym punktem – powiedział niepocieszony trener Lenczyk.

– Zremisowaliśmy 1:1 i  to jest dla nas jak porażka. Przez cały mecz szło nam do-brze krycie rywali przy sta-łych fragmentach gry, a  je-den moment nieuwagi prze-kreślił nasz wysiłek. Każdy stracony punkt ma wpływ na końcową tabelę. Teraz musi-my patrzeć, by Legia traciła punkty, a my musimy je zdo-

bywać – nie krył żalu Rado-sław Fojut, obrońca Śląska.

Straty punktów przez lide-rów nie wykorzystała w tej kolejce także Korona. Grają-cy bardzo dobrze na wiosnę kielczanie tym razem ulegli na własnym stadionie Zagłę-biu Lubin 0:2.

Dariusz Szarmach

26. kolejka T-Mobile EkstraklasyKorona – Zagłębie 0:2, GKS – Jagiellonia 2:0, Wi-dzew – Legia 1:1, Wisła – ŁKS 3:2, Podbeskidzie – Śląsk 1:1, Lech Poznań – Lechia Gdańsk 2:1, Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 0:0, Dzisiaj: Polonia – Cra-covia (godz. 18.30)

Dzięki bramce Michała Kucharczyka Legia zdobyła w Łodzi punkt|fot. T. Hamrat/GP

Tabela1. Legia 26 49 40-142. Śląsk 26 46 40-283. Ruch 26 45 37-254. Lech 26 42 39-225. Korona 26 42 30-266. Polonia 25 41 30-247. Wisła 26 37 25-228. Górnik 26 36 29-269. Widzew 26 34 23-25

10. Podbeskidzie 26 34 24-3111. Zagłębie 26 33 28-3812. Jagiellonia 26 32 29-3913. GKS 26 28 30-3014. Lechia 26 24 17-2715. ŁKS 26 22 19-4616. Cracovia 25 20 17-34

Page 13: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

13

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

SPOR

T 16 KWIETNIA 1947 R. \ urodził się Kareem abdul-

-Jabbar, amerykański koszykarz, najlepszy strzelec w historii nBa. Sześć razy wygrywał ligę z los angeles lakers.

Po tylu miesiącach na murawę wrócił paragwajski pił-karz Salvador Cabanas, który został przed ponad dwo-ma laty postrzelony w głowę.

WAŻNA DATALICZBA DNIA27FoRMuŁa 1 \ niemiec najszybszy w Chinach

Rosberg po raz pierwszyMiniony weekend nico Rosberg zapamięta na długo. Po raz pierwszy w karierze wywalczył pole position, a następ-nie odniósł premierowe zwycięstwo w Formule 1. – to dla mnie szczegól-na chwila – podkreśla niemiec.

Faktycznie, ma z  czego się cieszyć, bo 26-letni Ros-berg po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu po-dium w swoim 111. wystę-pie w cyklu Grand Prix.

Dłużej na triumf czekał fa-bryczny zespół Mercedesa, reaktywowany w 2010 r. (po przejęciu pakietu większo-ściowego w  ekipie Brawn GP-Mercedes). Jako ostatni zwycięstwo w jego barwach odniósł w 1955 r. Argentyń-czyk Juan Manuel Fangio.

W  Szanghaju kierow-cy Mercedes GP ruszyli na trasę z  dwóch pierwszych miejsc, z pierwszej linii star-tował również Niemiec Mi-chael Schumacher. Jednak siedmiokrotny mistrz świa-ta zbyt szybko opuścił boks po zmianie opon, gdy jeden z  techników nie zdążył do końca dokręcić mu przed-niego prawego koła. Chwilę

później Schumacher musiał wycofać się z wyścigu.

Mocno rozczarowany był także Kimi Raikonen. Fin jeszcze 10 min przed metą był na drugim miejscu. Jed-nak zbyt szybko zużywające się opony spowodowały, że były mistrz świata metę mi-nął z czternastym czasem.

Następne zawody z  cy-klu Grand Prix odbędą się w  Bahrajnie. Organizacje praw człowieka protestują przeciwko rozgrywaniu tam wyścigów. „Decyzja FIA daje miejscowym władzom oka-

zję do ukrycia problemu, ja-kim jest łamanie praw czło-wieka. Wykorzystają okazję do tego, żeby udawać przed światem, że kryzys już mi-nął” – czytamy w ich oficjal-nym komunikacie.

Klasyfikacja generalna (w pkt)1. L. Hamilton McLaren 452. J. Button McLaren 433. F. Alonso Ferrari 37Grand Prix Chin 1. N. Rosberg 1:36.26,9292. J. Button - 20,626 s3. L. Hamilton - 26,012 s

Huśtawka nastrojów GortatanBa \ W weekend drużyna Marcina Gortata Phoenix Suns wygrała z Houston Rockets 112:105 oraz uległa San antonio Spurs 91:105.

Przeciwko „Rakietom” Po-lak zagrał doskonale. Był na parkiecie przez 35 min, zdo-był 20 pkt. (trafił 10 z 15 rzu-tów z gry), miał 15 zbiórek, 2 bloki, przechwyt i  stra-tę. Dużo gorzej poszło mu w rywalizacji z „Ostrogami”. W  ciągu 20 min gry zdo-był 6 oczek (ale trafił tylko 3 z 12 rzutów), zebrał 7 pi-

łek (4 w ataku) i miał 2 blo-ki. Phoenix Suns z bilansem 31-29 zajmują dziewiątą lo-katę w Konferencji Zachod-niej. Przed nimi na miej-scach premiowanych awan-sem do play-off są ekipy Houston i  Denver Nuggets – po 32-27.

(dasz)

Zaczyna się prawdziwe graniekoSzykÓWkA \ Poznaliśmy pary ćwierćfinałowe fazy play-off w tauron Basket lidze koszykarzy.Z  pierwszej pozycji do ry-walizacji przystąpi Asseco Prokom Gdynia, po tym jak w  ostatniej kolejce wygrał 77:73 z Treflem Sopot. Mistrz kraju zmierzy się z  ósmym AZS-em Koszalin. Z kolei so-pocianie zagrają z  siódmym Śląskiem Wrocław.

Najciekawiej zapowiada-ją się konfrontacje drużyn, które po fazie zasadniczej

były blisko siebie w tabeli. Wicemistrz Polski PGE Tu-rów Zgorzelec (3. miejsce) trafi na Anwil Włocławek (6.), a  Zastal Zielona Gó-ra (4.) na Energę Czarnych Słupsk (5.). Ćwierćfinały rozpoczną się 22 kwietnia, będą rozgrywane do trzech zwycięstw.

(dasz)

PriMerA DiviSion \ Piłkarze Realu wyrównali rekord

Strzelają, aż miło33 mecze i aż 107 strze-lonych goli – oto bramko-wy dorobek Realu Madryt w rozgrywkach Primera Division. W sobotę „Kró-lewscy” wygrali 3:1 ze Sportingiem Gijon i wy-równali należący do nich rekord wszech czasów pod względem liczby bra-mek zdobytych w jednym sezonie.

Zespół z Madrytu ostatni raz był tak skuteczny 22 lata te-mu. W  sezonie 1989–1990 pod wodzą Johna Toshac-ka Królewscy zdobyli w jed-nym sezonie 107 bramek. Te-raz na pewno poprawią ten wynik, bo do końca zostało jeszcze pięć spotkań. Real jest też bliski pobicia innego rekordu – liczby goli strze-lonej łącznie we wszystkich rozgrywkach. 52 lata temu

zdobyli 158 bramek, teraz mają na koncie 157.

Ten wspaniały dorobek to w dużej mierze zasługa Cri-stiano Ronaldo. Niesamo-wity Portugalczyk ma już w  swoim dorobku 41 goli. W  ostatnich ośmiu spotka-niach zdobył aż 13 bramek. W nagrodę klub chce mu za-proponować nowy kontrakt i solidną podwyżkę. Według

obecnej umowy, która wy-gasa w czerwcu 2015 r., CR7 inkasuje rocznie 12 milio-nów euro rocznie.

Ronaldo kroku w strzelaniu goli próbują dotrzymać kole-dzy z drużyny – Gonzalo Hi-guain (21 bramek) oraz Karim Benzema (18 bramek). Mimo tak skutecznej gry Królewscy nie mogą być pewni mistrzo-stwa Hiszpanii.

Po sobotnim zwycięstwie Real (85 pkt.) ma cztery punkty przewagi nad Barce-loną, która wygrała 2:1 na wyjeździe z Levante. – Jeste-śmy blisko osiągnięcia wy-marzonego celu, ale musimy być bardzo skoncentrowani. Każdy kolejny mecz traktuje-my, jakby był dla nas finałem – mówi Gonzalo Higuain. Za-pewne wszystko rozstrzygnie bezpośredni mecz Barcelony z Realem. Drużyny spotkają się na Camp Nou 21 kwietnia.

(krol)

ŻuŻel \ Polska lepsza od Reszty Świata 47:45

Nie ma na nich mocnychPolscy żużlowcy po raz kolejny pokazali swoją do-minację i pokonali w Gorzowie Wlkp. zespół Reszty Świata 47:45. najwięcej punktów dla biało-czerwo-nych – 16 – zdobył zawodnik miejscowej Stali Krzysz-tof Kasprzak.

W ekipie naszych rywali je-chali wszyscy wielcy świato-wego speedwaya, z mistrzem świata Gregiem Hancockiem na czele. Co ciekawe, najlepiej wśród naszych gości wypadł dwukrotny złoty medalista wśród juniorów Darcy Ward, który uzbierał 14 pkt. Skom-promitował się z  kolei były trzykrotny mistrz świata, Au-stralijczyk Jason Crump, któ-ry zgromadził ledwie 2 oczka.

Z  zawodów po czwartym biegu musiał się wycofać Jarosław Hampel, które-go łokieć mocno ucierpiał w  upadku. Zresztą nie tyl-

ko on miał problemy na to-rze w Gorzowie. Na pierw-szym łuku leżeli też Han-cock oraz Janusz Kołodziej. Na słowa uznania zasługuje występ 17-letniego Bartosza Zmarzlika. Junior Stali zdo-był 5 pkt, wygrywając m.in. z Rosjaninem Emilem Sajfut-dinowem.

Przypomnijmy, że w ubie-głym roku na Motoarenie w  Toruniu reprezentacja Polski także okazała się mi-nimalnie lepsza od Reszty Świata, wygrywając 47:44.

(dasz)

Polska – Reszta Świata 47:45Polska: Krzysztof Kasprzak 16 (3, 3, 3, 3, 3, 2), Maciej Ja-nowski 8 (w, 3, 3, 2, 0), Janusz Kołodziej 7 (w, 1, 3, 3), Tomasz Gollob 7 (1, 2, 0, 2, 2), Bartosz Zmarzlik 5 (1, 1, d, 3, 0), Piotr Protasiewicz 4 (1, w, 1, 2), Jarosław Hampel 0 (w).

Reszta Świata: Darcy Ward 14 (2, 2, 2, 6, 2), Andreas Jons-son 10 (2, 2, 2, 1, 3), Greg Hancock 6 (2, 3, w, 0, 1), Emil Sajfutdinow 5 (3, 0, 1, 1), Michael Jepsen Jensen 4 (3, 0, 1), Chris Harris 4 (0, 2, 2, 0), Jason Crump 2 (1, 1, 0, 0).

Nico Rosberg bronił w weekend honoru teamu Mercedesa |fot. P. Kujundzic/Reuters

Cristiano Ronaldo|fot. S. Perez/Reuters

fot.

Hen

ry R

omer

o/Re

uter

s

fot. Danny Moloshok/Reuters

Page 14: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

14

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012 www.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

MOCNE SŁOWO

J eśli przyjmiemy, że katastrofa smoleńska nastąpiła w  wyniku działania osób trze-cich, to naturalne stają się kolejne pytania: przede wszystkim kto jest za nią odpowie-

dzialny oraz kim byli bezpośredni wykonawcy. Chyba czas zmierzyć się z próbą odpowiedzi na nie.

Taką próbę podjęliśmy już w „Gazecie Polskiej Co-dziennie”. W ubiegłym tygodniu w tekście „Wyko-nawcy z Tweru” poszedłem tropem wielu poszlak, które wiążą tragedię na Siewiernym z oddalonym o 400 km Twerem. Wskazują one, że 10 kwietnia w Smoleńsku znalazła się cała grupa funkcjonariuszy różnych służb, którzy przybyli właśnie z tego, położo-nego w głębi Rosji, zmilitaryzowanego miasta.

Przede wszystkim dwie kluczowe osoby w wieży kontroli lotów: płk Nikołaj Krasnokutski z wojsko-wej bazy lotniczej w Twerze, który w Smoleńsku kierował kontrolerami, i mjr Wiktor Ryżenko, który w końcowej fazie lotu wprowadzał załogę w błąd fałszywymi informacjami: „Na kursie i na ścieżce”.

Ale najbardziej uderzająca jest nominacja przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa 5 kwietnia 2010 r. nowego szefa smoleńskiego FSB płk. Olega Konopliowa, który wcześniej był wiceszefem FSB właśnie w Twerze. Jeśli połączymy to z faktem, że w rok po zamachu otrzymał on stopień generalski, a dwa miesiące po katastrofie na dowódcę Centrum Szkolenia Lotnictwa Wojskowego Rosji awansował Krasnokutski, to zaczyna się to układać w wysoce niepokojącą całość.

W dodatku to nie koniec. W sierpniu 2011 r. zgi-nął szef FSB w Twerze gen. Konstantin Moriew, któ-rego zastępcą był Konopliow. Moriew z pewnością

wiedział lub łatwo mógł się domyślić, do wykona-nia jakiej akcji w Smoleńsku został delegowany jego zastępca. Według oficjalnej wersji Moriew miał po-pełnić samobójstwo.

Smoleńsk ma przecież własne służby. Wysłanie tam tylu funkcjonariuszy akurat z Tweru wydaje się dziwne. Wygląda wprost na przygotowaną wła-śnie tam konkretną akcję.

A  zauważmy jeszcze, że wcześniej dowódcą w Twerze był kierujący 10 kwietnia z Moskwy ca-łą operacją gen. Władimir Benediktow. To właśnie on nie zezwolił na zamknięcie Siewiernego i odesła-

nie Tu-154M na inne lotnisko. Przeciwnie – rozkazał sprowadzić go na 100 m, gdzie zaczął się ciąg wyda-rzeń, które doprowadziły do zniszczenia samolotu.

Nici łączące Smoleńsk z Twerem są zatem liczne (więcej na www.niezalezna.pl/26625-smolensk-wy-konawcy-z-tweru). Lecz jeszcze bardziej niezwykła jest symbolika historyczna. Wszak delegacja z Le-chem Kaczyńskim na czele udawała się do Katynia, by uczcić ofiary zbrodni dokonanej 70 lat wcześniej. A największą część ofiar zbrodni katyńskiej zamordo-wano w centrum Tweru… To tam, w siedzibie twer-skiego NKWD, zabito strzałami w  tył głowy 6300 jeńców przywiezionych z Ostaszkowa, których ciała spoczywają w Miednoje, 10 km od Tweru.

Doły śmierci w Miednoje odkryto dopiero w 1990 r. Znajdują się, co też symboliczne, na terenie ośrodka wypoczynkowego dla funkcjonariuszy NKWD-KGB--FSB, tak samo zresztą jak mogiły w Katyniu. Zbrod-niarze przyjeżdżali wypoczywać na cmentarzach swoich ofiar…

Symboli jest jeszcze więcej. NKWD (i UB) budowa-ły często na grobach zamordowanych szamba. Tak było też w Miednoje.

Czy nie przypomina to poniżającego traktowania ofiar katastrofy smoleńskiej, które całe godziny le-żały twarzami w błocie, a następnie po tzw. sek-cjach ich nagie ciała wrzucono razem ze śmieciami do foliowych worków?

Rosjanie zawsze przywiązywali dużą wagę do symboli-ki. Ich narodowe święto to rocznica zwycięstwa nad Po-lakami. A znienawidzoną przez Władimira Putina dzien-nikarkę Annę Politkowską zamordowano w dniu jego urodzin. Czy wybór Tweru też był takim symbolem?

PEŁNYM GŁOSEM \ Symbolika zbrodni

Ślady prowadzą do Tweru

\\ Rosjanie zawsze przywiązywali dużą wagę do symboliki. Ich narodowe święto to rocznica zwycięstwa nad Polakami.

A znienawidzoną przez Putina dziennikarkę Annę Politkowską

zamordowano w dniu jego urodzin. Czy wybór Tweru też był

takim symbolem? \\

Artur Dmochowski

Redaktor naczelny: Tomasz SakiewiczZastępca red. nacz.: Katarzyna Gójska-HejkeWydawca numeru: Robert Swaczyński Sekretarz redakcji: Katarzyna RzuczkowskaZ-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska, Katarzyna SzolPolska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca), Robert Swaczyński (z-ca)Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.), Aleksandra Rybińska (z-ca)Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.), Joanna Lichocka (z-ca), Dawid Wildstein (z-ca)Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.)Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca)Sport: Artur Szczepanik (kier.)Historia, Kresy: Piotr Ferenc-ChudyDział śledczy: Anita Gargas (kier.)Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.), Krzysztof Lach (z-ca)DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow, Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej KiełkuckiFotoedycja: Maja Wójcik, Igor SmirnowWydawca: Forum SAZarząd: Tomasz SakiewiczRada nadzorcza: Piotr Kwiecień (przewodniczący), Ryszard Czarnecki (z-ca)Członkowie: Wojciech Gawkowski, Ryszard Gitis, Rafał DzięciołowskiReklama, promocja, ogłoszenia: Agnieszka Warzocha, tel.: (22) 290 29 58Kontakt z czytelnikami, interwencje: Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977, e-mail: [email protected]: Seregni Printing Group: Warszawa, Sosnowiec, Express Media Sp. z o.o. w BydgoszczyPrenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna), Garmond Press SA (krajowa)Prenumerata e-wydań: www.gpcodziennie.plwww.facebook.com/GPCodziennie

e-mail: [email protected]: ul. Filtrowa 63/43, 02-056 Warszawa faks +48 (22) 825 12 25tel.: +48 (22) 290 29 58

TEGO NIE MOŻESZ PRZEGAPIĆ|TO WSZYSTKO JUŻ DZIŚ W NASZYCH MEDIACHSTREFA WOLNEGO SŁOWA „GAZETA POLSKA” \ Tygodnik

Będzie Gwardia

W najnowszym tygodniku (nr 15/2012) pole-camy szczegól-nie tekst Jacka Laskowskiego „Wojna i chaos na Saharze”. Z każdym mie-siącem trwa-nia arabskiej

wiosny przyszłość Afryki Północ-nej staje się coraz bardziej mglista i niepewna. Błyskawicznie rozpada się system bezpieczeństwa w regio-nie. Po osłabieniu władzy w Tunezji i Egipcie oraz anarchii w Libii teraz wybuchła wojna domowa w Mali.

Przeczytajcie również o siłowym scenariuszu Putina, czyli analizę Antoniego Rybczyńskiego „Jak się obronić przed rewolucją w Rosji”? Choćby utworzyć formację 400 tys. pretorian gotowych do ulicznych rzezi na każde wezwanie Krem-la. To recepta starego-nowego pre-zydenta, jeśli wierzyć przeciekom. Władimir Putin myśli o utworzeniu Gwardii Narodowej, zbrojnego ra-mienia reżimu.

GAZETA POLSKA VD \ Telewizja

Ambasador stchórzyłW prawdziwie Niezależnej TV obej-rzyjcie, jak podczas przemówienia w Sejmie Donald Tusk obrażał opozy-cję, próbując nie dopuścić do głosowa-nia nad wprowadzeniem do porządku obrad projektu uchwały autorstwa PiS-u, zobowiązującej rosyjski rząd do przekazania Polsce wraku Tu-154M.

10 kwietnia 2012 r. w stolicy Irlandii odbyło się otwarcie wystawy „Praw-da i Pamięć”. To ekspozycja stworzona i zorganizowana przez „Gazetę Polską” i Fundację Niezależne Media. Podczas uroczystego otwarcia odczytano infor-mację o tym, co zdarzyło się w Smoleń-sku dwa lata temu oraz list z podzię-kowaniem od Jarosława Kaczyńskiego. W otwarciu uczestniczył chargé d’af-faires ambasady Gruzji Irakli Koplata-dze. Niestety nie pojawił się ambasa-dor Polski Marcin Nawrot. Obejrzyjcie.

„GPC” \ ListyJesteśmy potomkami JagiellonówMam wrażenie, że chcą nas przyprawić o traumę, żebyśmy się zgadzali na wszyst-ko, żeby wpoić nam mentalność niewolni-ków. A przecież jesteśmy wielkim narodem. Czy to się komu podoba, czy nie – będzie-my odgrywali poważną rolę w naszej części Europy. Powinniśmy być dumni ze swojej historii i z tego, że jesteśmy Polakami. Nie wymordowaliśmy, nie zniszczyliśmy Eu-ropy i jej kultury jak Niemcy. Nie mordo-waliśmy swoich rodaków jak Rosjanie. Nie daliśmy się omamić ani komunizmem, ani nazizmem. Mamy wszystkie potrzebne ce-chy, żeby narody tej części Europy skupi-ły się wokół Polski. Prezydent Kaczyński to wiedział.

Zeus

Plan 10 kwietniaTo nie była niefrasobliwość. Trzeba odwró-cić sposób myślenia. To było zaplanowane. I to, że rozdzielono wizyty, i że akurat w tym dniu w MSZ-ecie nawaliła łączność, że nie było rozpoznania ani ochrony, że od pierw-szych minut mówiono „kalką”, że nie zrobio-no badań, trumien nie pozwolono otworzyć przez dwa lata, żaden kawałek samolotu nie wrócił do Polski i że mataczono. To wszystko łączy się w spójną, logiczną całość.

jaja-cek, Niezależna.pl

NR 15 (975) Cena 6,90 z∏ (w tym 8% VAT) Warszawa, 11 kwietnia 2012 r. www.gazetapolska.pl nak∏ad: 139 790 INDEKS: 320919

Mapa katastrofy

Tu-154Kto fa∏szowa∏

prawd´ o Smoleƒsku

Musimy zmieniç Uni´ od wewnàtrz– rozmowa z naczelnymw´gierskiego tygodnika >16 >6>10

„Gazeta Polska Codziennie” – dziennik, który zmienia Polsk´

\\ Kościół jest w drodze. Choć idzie utartymi szlakami, to jednak zawsze do nowych czasów. \\

KARDYNAŁ STEFAN WYSZYŃSKI Prymas Polski

fot. Wikipedia

Page 15: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

15Poniedziałek 16 kwietnia 2012

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

www.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

TECHNIKA/TV„Klub Kawalerów” \ Kultowy spektakl sprzed 12 lat z gwiazdorską obsadą: Jerzego Stuhra, Janusza Gajosa, Marcina Dorocińskiego, Cezarego Pazury i Krystyny Jandy. Zatwardziali przeciwnicy instytucji małżeństwa wystawieni będą na wiele prób.

EEE PC 1025 FlarE \ To netbook z procesorem Intel atom Cedar Trail 1,8 GHz, który w trybie czuwania

wytrzymuje 21 dni i backupuje dane przy niskim poziomie baterii.

GADŻET

TVP1|20:20

CENA|nieustalona

CENA|5500 zł

D Z I Ś W A R T O O B E J R Z E Ć

TEATR TELEWIZJI

DEll XPS 13 \ To jeden z najbardziej kompaktowych 13-calowych ultrabooków. Waży 1,35 kg i ma procesor Intel i5 lub

i7 oraz dysk SSD 128 lub 256 GB.

Piotr Łuczuk [email protected]

Sony VaIo E 14P \ To nowa seria 14-calowych

notebooków do codziennych

zastosowań multimedialnych. Podświetlana klawiatura

z czujnikiem światła umożliwia pisanie nawet przy słabym świetle, a touchpad obsługuje gesty. Seria E 14P ma wydajny akumulator (do 10 dni czuwania), hybrydową kartę graficzną i jest wyposażony w technologię Dolby Home Theatre V4.

CENA|nieustalona

REKLAMA

TVP 2 PolsatTVNTVP 1 TVN 7 TRWAM

WIEC

ZORE

MPO

POŁ

UDNI

URA

NO

12.40 Ostry dyżur - serial obyczajowy

13.40 Ukryta prawda - serial 14.40 Detektywi - serial kryminalny 15.15 W - 11 Wydział Śledczy

- serial kryminalny 15.55 Rozmowy w toku - talk show 16.55 Ukryta prawda - serial 17.55 Julia - serial obyczajowy 18.25 Detektywi - serial kryminalny 19.00 Fakty, Sport , Pogoda 19.50 Uwaga!

13.55 Sędzia Anna Maria Wesołowska

14.55 Teresa - telenowela 15.55 JAG - Wojskowe Biuro

Śledcze - serial 16.55 Kryminalni - serial 18.00 Zaklinaczka duchów

- serial 19.00 Dr House II - serial 20.00 Człowiek - cel - fi lm

sensacyjny, USA 1994, reż. Robert Ellis Mil-ler, wyk. Jack Scalia, Roxann Biggs, Bruce A. Young, Robert Knepper, Fritz Weaver

6.00 Kawa czy herbata? 8.00 Wiadomości 8.05 Pogoda poranna 8.10 Polityka przy kawie 8.20 Przygody rozbójnika Rum-cajsa (26) - serial anim. 8.30 Przygody Bolka i Lolka - serial 8.45 Maleństwo i przyjaciele - fi lm anim. 10.00 Galeria (52) - serial obyczajowy 10.30 Klan (2271) - telenowela 11.00 Moda na sukces (5628) - serial 11.25 Ludzkie ciało. Do granic

możliwości - Doznania, 12.00 Wiadomości, Agrobiznes 12.30 Klimaty i smaki 12.45 Great Rift - Wielki Rów

Afrykański 13.45 Czterdziestolatek (19)

- serial 14.50 Piąty Stadion (6) - serial 15.00 Wiadomości, Pogoda 15.20 Piąty Stadion (6) - serial 15.25 EUROexpress - magazyn 15.35 Jaka to melodia? 16.05 Ranczo (72) - serial 17.00 Teleexpress, Pogoda 17.25 Galeria (53) - serial obycz. 17.50 Klan (2272) - telenowela 18.25 Jaka to melodia? 19.00 Wieczorynka 19.30 Wiadomości, Sport,

Pogoda 20.20 Teatr Telewizji - Klub

kawalerów, reż. Kry-styna Janda

21.45 Piąty Stadion (6) - serial 21.55 Strach w krainie spokoju

- fi lm dokumentalny 22.50 Piąty Stadion - serial 23.00 Ofi cer (7 - 8) - serial 1.05 Serrallonga, cz. 1 - fi lm

przygodowo - historyczny 2.40 Naszaarmia.pl - magazyn 3.05 Adam Zaleski. Kłamstwo

katyńskie - cykl dok. 3.15 Zagadkowa Jedynka

5.20 Dwie strony medalu (99) - serial

5.55 Warto kochać (3) - serial 6.45 Telezakupy 7.25 Na dobre i na złe (407)

- Serce do tańca - serial 8.30 Pytanie na śniadanie 10.45 Piąty Stadion (6) - serial 10.50 Familiada (inek) spe-

cjalny - teleturniej 11.25 Christos woskriesie!

- relacja 12.25 Coś dla Ciebie - magazyn 12.55 Sąsiedzi (98 - 99) - serial 13.55 Tak to leciało! - teleturniej 14.55 Na dobre i na złe (481) 15.50 Piąty Stadion (6) - serial 16.00 Panorama, Pogoda 16.35 Rytmy natury w Dolinie

Baryczy - fi lm dok. 17.20 Jeden z dziesięciu - teleturniej 18.00 Panorama, Sport,

Pogoda 18.40 Reporter Polski - magazyn 19.05 Rodzinka.pl (49)

- Jesienny blues - serial komediowy

19.35 Zawód turysta - fi lm dok. 19.50 Przy rzece - fi lm dok. 20.10 Barwy szczęścia (739)

- serial obyczajowy 20.45 M jak miłość (908)

- serial 21.35 Kulisy serialu 21.50 Tomasz Lis na żywo 22.45 Piąty Stadion (6) - serial 22.55 Wojna domowa - kome-

dia, Wielka Brytania, Kanada, reż. Stepeh Elliott, wyk. Kristin Scott Thomas, Jessica Biel

0.45 Czy świat oszalał? - Betar 1.50 Tomasz Lis na żywo 2.40 Wojna domowa - kome-

dia, Wielka Brytania, reż. Stepeh Elliott, wyk. Kristin Scott Thomas, Jessica Biel

4.45 W roli głównej - Iwona Pavlovicz

5.15 W roli głównej - Maryla Rodowicz

5.45 Na Wspólnej - serial 6.15 Druga strona medalu 7.15 Magda M. - serial

obyczajowy 8.15 Sędzia Anna Maria

Wesołowska 9.15 Kryminalni - serial 10.15 Dr House II - serial oby-

czajowy 11.15 Mango Telezakupy 12.55 Zaklinaczka duchów

- serial

22.00 Pamiętniki wampirów - serial

22.55 Ucieczka z Los Angeles - fi lm S - F, USA 1996, reż. John Carpenter, wyk. Kurt Russell, A.J. Langer, Steve Buscemi, Georges Corraface, Stacy Keach, Michelle Forbes, Pam Grier, Cliff Robertson, Valeria Golino, Peter Fonda

1.05 Arkana magii 3.05 Pascal. Po prostu gotuj 4.35 Koniec programu

6.00 Msza Święta z kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze

8.00 Informacje dnia - serwis informacyjny

8.20 Tak mówi Amen - rozważania Ewangelii

dnia 8.35 Wieś - to też Polska 10.00 Rozmowy niedokoń-

czone 11.15 Koncert życzeń 12.00 Program dla dzieci 12.30 Reportaż z cyklu Świad-

kowie 14.10 Tak mówi Amen - rozważania Ewangelii

dnia 14.30 By odnowić oblicze

ziemi 15.30 Octava dies - watykań-

ska kronika wydarzeń 15.50 Święty na każdy dzień 16.00 Informacje dnia 17.10 Tydzień z Ziemi Świętej 17.15 Reportaż dnia 17.45 Informacje dnia 18.00 Transmisja spotkania

Rodziny Radia Maryja 21.00 Apel Jasnogórski

- transmisja z Kaplicy Cudownego Obrazu

21.20 Informacje dnia 21.40 Polski punkt widzenia 22.00 Świat w obrazach 22.10 Reportaż 22.50 Święty na każdy dzień 23.00 Informacje dnia 23.20 Tak mówi Amen

- rozważania Ewangelii dnia

23.35 Tydzień z Ziemi Świętej 0.45 Informacje dnia 1.00 Retransmisja spotkania

Rodziny Radia Maryja 4.00 Apel Jasnogórski 4.20 Informacje dnia 4.40 Polski punkt widzenia

5.10 Uwaga! 5.25 Mango - Telezakupy 7.30 Julia - serial obyczajowy 8.00 Dzień dobry TVN 11.05 Co za tydzień 11.40 Teraz albo nigdy - serial Marta zaprzecza podej-

rzeniom Basi, jakoby Edyta miała w niej budzić zazdrość o Michała. Ale z  przyjemnością spo-tyka się z Michałem na kebabie. Robert zabiera z domu swoje ostatnie rzeczy.

20.05 Na Wspólnej - serial obyczajowy

20.45 W - 11 Wydział Śledczy - serial kryminalny

21.30 Szymon na żywo 22.30 Woli i Tysio na pokładzie 23.05 Mentalista III - serial

sensacyjny 0.05 Fringe. Na granicy świa-

tów - serial 1.05 Co za tydzień - dokument 1.35 Uwaga! 1.50 Arkana magii 3.10 Rozmowy w toku - talk show 4.05 Nic straconego

6.00 Nowy dzień z Polsat News

7.15 TV Market 7.30 Miś Yogi 7.40 Miś Yogi 7.50 Miś Yogi 8.00 Przygody Animków 8.30 Pinky i Mózg 9.00 Rodzina zastępcza 10.00 Daleko od noszy 10.30 Świat według Kiepskich 11.00 Malanowski i Partnerzy 11.30 I kto tu rządzi? 12.00 Doktor Oz radzi 13.00 Pamiętniki z wakacji 14.00 Pierwsza miłość 14.45 Trudne sprawy 15.50 Wydarzenia 16.10 Pogoda 16.15 Interwencja 16.30 Malanowski i Partnerzy 17.00 Dlaczego ja? 18.00 Pierwsza miłość 18.50 Wydarzenia, Sport 19.25 Pogoda 19.30 Świat według Kiepskich 20.00 Najostrzejsza drużyna

Gillette 20.05 MEGA HIT - Kod da

Vinci - thriller USA, 2006, reż. Ron Howard, wyk. Tom Hanks, Alfred Molina, Jurgen Proch-now, Audrey Tautou, Ian McKellen, Jean Reno

23.10 Nieuchwytny - fi lm akcji USA, 2008, reż. Gregory Hoblit, wyk. Diane Lane, Colin Hanks, Joseph Cross, Mary Beth Hurt, Billy Burke

1.15 Układy 2.15 Zagadkowa noc 3.15 Tajemnice losu

Poniedziałek 16 KWIETNIA 2012fot. mat. pras.

Page 16: Gazeta Polska Codziennie - 16.04.2012

16

|

2 OPIN

IE |

3 TEMAT D

NIA |

4-5 POLSK

A |

6-7 ŚWIAT |

8 GO

SPOD

ARKA |

9 KU

LTURA |

10 HISTO

RIA |

11 PUBLICYSTYK

A |

12-13 SPORT |

14 MO

CNE SŁO

WO

|

15 TECHN

IKA/TV |

16 PLOTK

I/ŁAMIG

ŁÓW

KI

Poniedziałek 16 kwietnia 2012 www.niezalezna.pl

Gazeta Polska CODZIENNIE

PLOTKI

KRÓL PERUDonald Tusk zarzucił PiS-owi nie-nawiść do własnego państwa. To nie było zbyt oryginalne – znamy z historii osobników, którzy twier-dzili: „Państwo to ja”. Inna rzecz, że państwo uosabiane przez miłościwie nam panującego premiera jest mało atrakcyjne: tchórzliwe wobec silnych, aro-ganckie wobec słabych i nieudol-ne we wszystkim, czego dotknie. No i jak tu je lubić?

Zaporożec

SMRODEK„Gazeta Wyborcza” ma kłopot. Mieszkańcy apartamentowca (czyli typowi czytelnicy gazety) protestują przeciwko mieszczą-cej się na parterze koszernej restauracji, twierdząc, że dola-tujące z niej zapachy zatruwają im życie. Oczywiście to typowy polski antysemityzm, ale nieste-ty wśród protestujących znalazł się Żyd, który chyba antysemitą nie jest. I co teraz, panie Adamie Michniku?

Zaporożec

PODATEKPodobno okrutny Vincent szy-kuje Polakom dwuprocentowy podatek katastralny. I tak np. bezdzietna para emerytów, która ma domek z ogrodem pod stolicą, dostanie wkrótce monit, że ich własność ma wartość miliona złotych. I od tego będą musieli płacić podatek w wy-sokości 20 tys. zł rocznie. Co robić? Mamy radę. Szykować sobie miejsce pod przęsłem nowego mostu Północnego w Warszawie.

Zimny Dworzec

TELE MORELE

FAJA MICHNIKA \ Nerwy i papierosyAdam Michnik goni w piętkę. Porównuje Jarosława Kaczyńskie-go ze Stalinem, mówi, że Donald Tusk trafnie coś powiedział, itd., itp. Stara śpiewka. „Gazeta Wyborcza” i jej redaktor naczelny są na froncie i walczą z kaczyzmem każdą napisaną literą, każdym wypowiedzianym słowem. Efekty już są. „Gazeta” sprzedaje się najgorzej w swojej historii. Coraz więcej ludzi na jej widok odwra-ca wzrok. Dlatego Michnik, podobno, zrobił się nerwowy. A to źle wróży jego walce z nałogiem nikotynowym. Od dłuższego czasu pali papierosa elektronicznego, ale jego podwładni gadają na mie-ście, że się łamie. Niektórzy z nich mają nadzieję, że przegra wal-kę z nałogiem. „Plotki” mu tak źle nie życzą.

GRAŚ RZĄDZI \ Co oni na siebie mają? Ktoś z rządu rozsiewa wredne ploty, że wkrótce wyleci z roboty rzecznik Donalda Tuska. Że niby premier stracił już cierpliwość do wybryków Pawła Grasia i chce go „posunąć”. Ale „Plotki” w te plotki nie uwierzyły i zasięgnęliśmy języka od naszych kretów, które są blisko miłościwie nam panujących i nawet czasem pod nimi ryją. Ale żeby było jasne – nie na nasze zlecenie! Okrutna prawda jest jednak taka, że nam donoszą. I to za darmo. Tak wie-rzą w rządy swojego przywódcy! Więcej na ich temat ujawnić nie możemy, bo wpadną. Ale do rzeczy – ta plotka o Grasiu jest nie-prawdziwa. Nasze rządowe krety donoszą, że panowie są związa-ni jakąś tajemniczą więzią i pan Paweł śpi spokojnie.

MINISTRA GÓRĄ \ Baby są jakieś inneRada Języka Polskiego zajęła stanowisko w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów. Namnożyło się ostatnio osobli-wości polszczyzny. Takich jak „ministra”, „marszałkini” promo-wanych przez wyzwolone kobiety – Joannę Muchę, Ewę Kopacz i Wandę Nowicką. Rada uznała, że to dopuszczalne i zachęciła do tworzenia kolejnych dziwolągów językowych. Na przeszkodzie do popularyzacji form żeńskich stało przecież dotąd tylko uprzedze-nie konserwatywnego ludu noszącego jeszcze znamiona kułackiej i burżuazyjnej przeszłości. A Rada idzie z postępem. Grzmi, by lud dokonał ostatecznego rozliczenia z dawnym językiem! Na baryka-dy! Kolejarki, kierowczynie i zegarmistrzki do boju!

ZNAJDŹ PIĘĆ RÓŻNIC

BEŁKOT DNIA

DONALD TUSK \ Prawdziwy problem polega na tym, że w imię prawdy o Smoleńsku buduje się kłamstwo. Tym kłamstwem smoleńskim jest codziennie budowany zarzut wobec władz RP. Obywatele mają dosyć.

fot. Patryk Luboń/Gazeta Polska

fot. Bartek K

osiński/Gazeta Polska

fot. Tomasz H

amrat/G

azeta Polskafot. Patryk Luboń/G

azeta Polskafot. Filip B

łażejowski/G

azeta Polska