nr 81 listopad 2010 - przegląd piekarski · na obecnego prezydenta, bo kiedyś był przychylny...

9
Zostałem redaktorem naczelnym Prze- glądu Piekarskiego, bo była to gazeta, która nie bała się mówić prawdy. Turzański, na- wet jeśli miał wpadki - nigdy nie ukrywał faktów, nie naciągał rzeczywistości i nie manipulował. Taką gazetę widziałem i taką gazetą pozostał Przegląd Piekarski. Czy zdarzają się błędy? Oczywiście, że tak - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Trzeba umieć się do nich przyznać, przeprosić i zwyczajnie, po ludzku poprawić się. Myślę, że potrafimy. Tytułem komentarza do ostatniego wydania konkurencyjnego dla nas Głosu powiem tylko jedno. Jako redaktor naczelny nie podpisałbym się pod czymś takim. I współczuję dziennikarzom, wzięli za to odpowiedzialność. Gazeta to nie materiał telewizyjny, który po minucie znika z ekranu. Prasa żyje długo... Maciej Wąsowicz redaktor naczelny Przeglądu Piekarskiego Tytułem wstępu nr 81 Listopad 2010 w numerze: Oburzenie czytelników Spadochroniarz? Jeszcze nie... reklama 05 reklama 01 reklama 02 reklama 03 reklama 04 Piekary Œl¹skie ul. Bytomska 51 tel. (032) 767-50-45 Piekary Œl¹skie ul. Sk³odowskiej 81 tel. (032) 382-61-70 Piekary Œl¹skie ul. Ziêtka 60 (hotel) tel. (032) 288-21-70 www.skokskarbiec.pl Nie mo¿esz doczekaæ siê pierwszej gwiazdki? ...bez op³aty przygotowawczej ...z pierwsz¹ rat¹ p³atn¹ dopiero w lutym ...i zagwarantuj sobie i swojej rodzinie spokojne i radosne Œwiêta. ...z mo¿liwoœci¹ sp³aty zobowi¹zañ Czêœæ zysku z “Pierwszej Gwiazdki” przeka¿emy na dom dziecka w Twoim regionie! Skorzystaj z po¿yczki “Pierwsza Gwiazdka”... ...z niskim oprocentowaniem Pamiętamy o korzeniach C ztery osoby, pół roku przygotowań, przepychanki polityczne i wreszcie jest. Wystawa „Brzozowice-Kamień w starej fo- tografii i filmie” stała się faktem. Zamiast w Ośrodku Kultury Andaluzja, gdzie jej nie chciano - została otwarta w klubie Spół- dzielni Mieszkaniowej, który ledwo pomieś- cił gości. Teraz ekspozycję będzie można podziwiać w najbliższy weekend (13-14 listopada) w salce parafialnej Parafii Św. Ap. Piotra i Pawła w Kamieniu. - To wspaniałe, że historią naszego miasta interesują się ludzie młodzi, którzy przejmu- ją od nas obowiązek ocalenia tych cennych okruchów wiedzy od zapomnienia. Bez hi- storii, bez naszych korzeni nic byśmy nie znaczyli - mówi Leon Wostal, organizator wystaw „Piekarzanie w starej fotografii”. Wystawa poświęcona dzielnicy Brzozo- wice-Kamień to efekt ciężkiej pracy czterech osób: Łukasza Ściebiorowskiego, Edwar- da Przybyłka, Marcina Strzeleckiego oraz Waldemara Tracza. To prawdziwy sukces. Podziwiać można nie tylko archiwalne zdję- cia, ale przede wszystkim wyjątkowy film poświęcony dzielnicy (znaleźć go można na blogu Turzańskiego - www.piekary.bloog. pl). Stare fotografie wywołały wspomnie- nia i dyskuje. Na wernisażu pojawiła się nawet mieszkanka Bielska-Białej Edyta Matzner-Bogdańska, którą zainteresowały archiwalne zdjęcia. Wiele osób odnajdywało się na fotografiach, swoje bloki, kamienice w których mieszkają. To naprawdę cenny materiał. - W organizacji wystawy pomogło nam wie- le osób i instytucji. Z imienia i nazwiska wymienię Annę Musz, Agnieszkę Jaguś-Ob- rębską, Agatę Pełę i Ewę Ściebiorowską, ale dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji naszych planów - mówi Łukasz Ściebiorowski. Zachęcamy do wizyty w sali parafialnej - wystawa i film zorganizowane w ramach projektu UMWETU naprawdę są warte zo- baczenia. MW

Upload: others

Post on 01-Aug-2020

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

Zostałem redaktorem naczelnym Prze-glądu Piekarskiego, bo była to gazeta, która nie bała się mówić prawdy. Turzański, na-wet jeśli miał wpadki - nigdy nie ukrywał faktów, nie naciągał rzeczywistości i nie manipulował. Taką gazetę widziałem i taką gazetą pozostał Przegląd Piekarski. Czy zdarzają się błędy? Oczywiście, że tak - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Trzeba umieć się do nich przyznać, przeprosić i zwyczajnie, po ludzku poprawić się. Myślę, że potrafimy.Tytułem komentarza do ostatniego wydania konkurencyjnego dla nas Głosu powiem tylko jedno. Jako redaktor naczelny nie podpisałbym się pod czymś takim. I współczuję dziennikarzom, wzięli za to odpowiedzialność. Gazeta to nie materiał telewizyjny, który po minucie znika z ekranu. Prasa żyje długo...

Maciej Wąsowiczredaktor naczelny

Przeglądu Piekarskiego

Tytułem wstępu

nr 81 Listopad 2010 w numerze: Oburzenie czytelnikówSpadochroniarz? Jeszcze nie...

reklama 05

reklama 01

reklama 02

reklama 03 reklama 04

Piekary Œl¹skie ul. Bytomska 51 tel. (032) 767-50-45Piekary Œl¹skie ul. Sk³odowskiej 81 tel. (032) 382-61-70Piekary Œl¹skie ul. Ziêtka 60 (hotel) tel. (032) 288-21-70

www.skokskarbiec.pl

Nie mo¿esz doczekaæ siê pierwszej gwiazdki?

...bez op³aty przygotowawczej...z pierwsz¹ rat¹ p³atn¹ dopiero w lutym

...i zagwarantuj sobie i swojej rodziniespokojne i radosne Œwiêta.

...z mo¿liwoœci¹ sp³aty zobowi¹zañ

Czêœæ zysku z “Pierwszej Gwiazdki” przeka¿emyna dom dziecka w Twoim regionie!

Skorzystaj z po¿yczki “Pierwsza Gwiazdka”......z niskim oprocentowaniem

Pamiętamy o korzeniachCztery osoby, pół roku przygotowań,

przepychanki polityczne i wreszcie jest. Wystawa „Brzozowice-Kamień w starej fo-tografii i filmie” stała się faktem. Zamiast w Ośrodku Kultury Andaluzja, gdzie jej nie chciano - została otwarta w klubie Spół-dzielni Mieszkaniowej, który ledwo pomieś-cił gości. Teraz ekspozycję będzie można podziwiać w najbliższy weekend (13-14 listopada) w salce parafialnej Parafii Św. Ap. Piotra i Pawła w Kamieniu.- To wspaniałe, że historią naszego miasta interesują się ludzie młodzi, którzy przejmu-ją od nas obowiązek ocalenia tych cennych okruchów wiedzy od zapomnienia. Bez hi-storii, bez naszych korzeni nic byśmy nie znaczyli - mówi Leon Wostal, organizator wystaw „Piekarzanie w starej fotografii”. Wystawa poświęcona dzielnicy Brzozo-wice-Kamień to efekt ciężkiej pracy czterech osób: Łukasza Ściebiorowskiego, Edwar-da Przybyłka, Marcina Strzeleckiego oraz Waldemara Tracza. To prawdziwy sukces. Podziwiać można nie tylko archiwalne zdję-cia, ale przede wszystkim wyjątkowy film poświęcony dzielnicy (znaleźć go można na blogu Turzańskiego - www.piekary.bloog.pl). Stare fotografie wywołały wspomnie-nia i dyskuje. Na wernisażu pojawiła się nawet mieszkanka Bielska-Białej Edyta Matzner-Bogdańska, którą zainteresowały

archiwalne zdjęcia. Wiele osób odnajdywało się na fotografiach, swoje bloki, kamienice w których mieszkają. To naprawdę cenny materiał.- W organizacji wystawy pomogło nam wie-le osób i instytucji. Z imienia i nazwiska wymienię Annę Musz, Agnieszkę Jaguś-Ob-rębską, Agatę Pełę i Ewę Ściebiorowską, ale

dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji naszych planów - mówi Łukasz Ściebiorowski. Zachęcamy do wizyty w sali parafialnej - wystawa i film zorganizowane w ramach projektu UMWETU naprawdę są warte zo-baczenia.

MW

Page 2: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

www.przegladpiekarski.pl 3

Krzysztof TurzañskiCo mogę dodać?W kampanii wyborczej po-

wiedziane zostało niemal wszystko. Rzeczy prawdziwe i nieprawdziwe. Tych drugich, jak-by nieco więcej. Taki urok wybo-rów. Sztaby mocniej pracują nad oczernianiem rywali, niż promocją własnych kandydatów i pomysłów. Nad programami wyborczymi to już nikt nie pracuje, bo się nie opłaca. Ważny jest marketing i reklama, a nie produkt. Takie czasy... Przez wszystkie lata mojej pra-

cy próbowałem wywołać aktywność mieszkańców Piekar Śląskich. Wzbu-dzić reakcję. I dyskusję. Myślę, że częściowo to się udało. Najlepszym dowodem jest mój blog. Nie zawsze zgadzam się z internautami, nie za-wsze podoba mi się styl dyskusji, ale tak naprawdę zakłóca ją jedynie kilku skrajnie zaangażowanych „graczy”. Po wyborach znów będzie można normal-nie porozmawiać. Być osobą publiczną to ciężki ka-wałek chleba. Nigdy nie byłem anoni-

mowy, więc zdaję sobie z tego sprawę. Kiedy w 2007 roku założyłem bloga, niejaki „quasi” w wulgarny sposób obrażał mnie, moich dziadków, rodzi-ców i żonę. Teraz podobnymi meto-dami posługują się ludzie, od których wymagałbym wyższej kultury. Na siłę mnie dyskredytują, lekceważąc i ba-gatelizując wszystko co robię i co w życiu osiągnąłem. Na mojej stronie internetowej jest pełne CV Krzysztofa Turzańskiego. Znamy się od lat. Moje poglądy i za-

patrywania są niezmienne. Co mogę dodać? Mam nadzieję, że w tej sytuacji nic dodawać nie muszę.

Z początkiem roku, na jednym ze spotkań przyszłych kandydatów z

listy Krzysztofa Turzańskiego, kan-dydat na prezydenta stwierdził, że w zbliżającej się kampanii wyborczej do samorządu terytorialnego idziemy z pozytywnym przesłaniem. Dajemy mieszkańcom prawdziwą alternatywę, stwarzając możliwość wyboru między dwiema filozofiami zarządzania Gmi-ną. W kampanii zaś spróbujemy prze-konać Wyborców do naszych racji, do zamiany stylu, sposobu i języka. Stwierdziłem wówczas, że jestem sceptyczny co do tego, mając doświad-czenie wielu kampanii wyborczych, że sztab głównego konkurenta przyjmie nasze warunki i nie zechce ulec poku-sie i podjąć działania dyskredytujące głównego rywala i jego ludzi. Miałem rację, bo dziś wyborcze młyny zaczęły mleć, ale niekoniecznie będzie z tego dobra mąka. Trudno o taką, kiedy w tryby wrzuca się piasek, ale tak zawsze postępuje ten, który nie dysponuje wy-

starczającą siłą argumentów i wtedy używa argumentu siły, nieczystych zagrań czy fauli. W ostatnim numerze „Głosu Piekarskiego” zaatakowano bezpar-donowo naszego kandydata na urząd prezydenta, który nie potrzebuje pomocy, bo na łamach tego „Prze-glądu Piekarskiego” sam potrafi się obronić. Zaś na nasze spotkania z Wyborcami przychodzi stała grupa mająca określone zadanie... Jak Pań-stwo z pewnością zauważyli – nie przeszkadza nam to. Jesteśmy dobrze przygotowani. Symptomatyczne jest jednak to, że do sztabu głównego konkurenta wkradła się nerwowość i sądzę, że jest ona w pełni uzasadniona. Z opinii wielu mieszkańców naszego miasta, także tych mieszkających w dzielnicy Dąbrówka Wielka wynika, że w tej kadencji obecny Prezydent roztrwonił wiele ze swojego poparcia mimo, że miasto jest jednym placem budowy i

zmienia oblicze na lepsze. Ale nie jest sztuką - i o tym pisałem już w poprzed-nim felietonie - wydawać na lewo i prawo unijne pieniądze, ale sztuką jest umieć je jak najlepiej zagospodarować. A z tym nie było najlepiej i przykład chaotycznego, bez należnej koordyna-cji remontu dróg i infrastruktury wod-no-kanalizacyjnej jest dobitny. Szkoda też, że te wszystkie prace i remonty za-truwające życie głównie mieszkańcom nie zostały rozłożone na całą kaden-cję, tylko skupiły się w ostatnim roku, który jest zawsze rokiem wyborczym i urzędująca władza próbuje się poka-zać ze swej aktywności. Ale ważniejszy od tego, jest styl sprawowania władzy i język, którego się używa. Kiedy rozdawałem ulot-ki wyborcze, mieszkaniec Dąbrówki Wielkiej stwierdził, że nie zagłosuje na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub pomijając ich opinie.

Może obecny Prezydent uwierzył, że piastowany urząd przypisany mu jest dożywotnio. Sądzę jednak, że się prze-liczył również dlatego, że jeszcze w tej kadencji Sejm RP uchwali ustawę o kadencyjności władz samorządowych. Tylko 2 kadencje będzie można pełnić urząd prezydenta czy burmistrza mia-sta. Osobiście sądzę, że 8 lat rządzenia to jest wystarczający okres, aby stwier-dzić, że nadszedł w Piekarach Śląskich czas na zmiany, czas na zastrzyk po-zytywnej energii. Apeluje zatem do Mieszkańców naszej małej Ojczyzny, idźmy na wybory i dokonajmy zmia-ny, na którą Piekary Śląskie zasługują.

Piotr PolmańskiWyborcze tryby

reklama 06

reklama 10

reklama 11

reklama 09

reklama 07

reklama 08

Przegląd PiekarskiRedaguje zespół. Redaktor naczelny: Maciej Wąsowicz, tel. 504-167-226, e-mial: [email protected], www.przegladpiekarski.plRedakcja - ul. Sienkiewicza 2, Piekary Śląskie 41-940, wydawca: TURKAT Krzysztof Turzański, tel. 0509-234-972; e-mail: [email protected]

Spotkania wyborczeKrzysztof Turzański

10 listopada godz. 18.15BRZEZINY ŚLĄSKIE - Dom Kultury

12 listopada godz. 18.00OSIEDLE MANHATTAN - Klub Spółdzielni Mieszkaniowej

13 listopada godz. 18.00OSIEDLE WIECZORKA - Ogródki Działkowe im. Wieczorka

16 listopada godz. 18.00 BRZOZOWICE-KAMIEŃ - OK Andaluzja

19 listopada godz. 18.00DĄBRÓWKA WIELKA - Dom Kultury

Spotkania wyborczeStanisław Korfanty

15.11.2010 godz. 18.00Osiedle Wieczorka, Szkoła Podstawowa 9

16.11.2010 godz. 18.00 Kozłowa Góra, Dom Kultury

17.11.2010 godz. 18.00

Brzozowice-Kamień, O.K. Andaluzja

18.11.2010 godz. 18.00Piekary-Centrum, Spółdzielczy Dom Kultury

19.11.2010 godz. 18.00Szarlej, Miejski Dom kultury

Page 3: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

4 www.przegladpiekarski.pl

Lata doświadczeń w branży pozwalają przedstawić Państwu boga-tą, konkurencyjną cenowo ofertę która spełni oczekiwania najbar-dziej wymagającego klienta.W swojej ofercie posiadamy szeroki asortyment tradycyjnej biżuterii srebrnej, biżuterii z bursztynami

oraz biżuterii z kamieniami szlachetnymi.Polecamy duży wybór zegarków, zegarów ściennych i kominkowych renomowanych firm takich jak: CASIO, LORUS, TIMEX, TIMEMASTER. Nasza ofer-ta wzbogacona jest o złote obrączki ślubne których jest ponad 100 wzorów na które do końca roku udzielamy 10 % RABATU.

Zapraszamy do naszego sklepu przy ul.Bytomska 134 Piekary Śl tel 32 7676509, jak również na nasze stoisko, które znajduje się na Hali Targowej w Tarnowskich Górach BOX 154 (przy wejściu od parkingu).

Czarny PR

Mój komentarz do ostatniego wydania Głosu Piekarskiego? Prezydent Stanisław Korfanty przestraszył się wyborczej porażki. Nie mając argumentów do dyskusji merytorycznej sięg-nięto więc po metodę żenujących pomówień i manipulacji. Pomijam już fakt, że dzieje się to w Miejskim Serwisie Informacyjnym wydawanym za nasze, publiczne pieniądze. Publikowane w miejskiej gazecie anonimy, pseudoreklamy i fałszywe oskarżenia zaniepokoiły mnie, bo oznaczają, że obecny prezydent rezygnuje z prowadzenia merytorycznej kampanii, przedsta-wienia swojego programu wyborczego i ważnej dyskusji o przyszłości naszego miasta. Zwłasz-

cza zaskakujące jest podpieranie się autorytetem Tomasza Ciska, który z prezydentem Stanisła-wem Korfantym przez osiem lat przerzucał się wzajemnymi oskarżeniami i doniesieniami do prokuratury... Prezydent atakuje nastolatkę, która właśnie pisze próbną maturę, bo nie zgadza się z jej po-glądami. Oczywiście redakcja zapomina napisać o szczegółach dyskredytujących Przewodniczą-cego Rady Miasta. Prezydent krytykuje także akcje społeczne podpierając się autorytetem po-licji i kierownictwa tonącego w długach Szpitala Miejskiego. Gdzieś zaginęła informacja, że akcję prowadził lekarz z... najlepszego Szpitala w Pol-

sce - piekarskiej Urazówki. Ten sam komendant policji, którego cytuje rzecznik uważa, że akcja była ciekawa i wartościowa oraz przyznaje, że nie pierwszy już raz policja została wykorzystana w walce politycznej. A najlepiej udowodnią to zapisy rozmów organizatorów akcji z dyspozy-torem pogotowia i policji. Zagrożenia nie było. Ale prezydent słynie z tłamszenia inicjatywy społecznej. Jest kampania wyborcza. Każdy z kanyda-tów ma prawo przedstawić swoją wizję. Wszyst-ko zgodnie z zasadami demokracji, ale cóż... prezydent wolałby święty spokój.

Krzysztof Turzański

Wyjaśnienie Serdecznie przepraszam Czytelników za brak stopki redakcyjnej w ostatnich numerach Przeglądu Piekarskiego. Związane to było ze zmianą siedziby (wciąż jeszcze nie rozgościliśmy się w miejscu docelowym) - o czym zresztą pisałem. W międzyczasie umieściliśmy się na ulicy Sienkiewicza, ale o stopce zapomnieliśmy. I nic w tym dziwnego, bo odbieram tyle e-maili i telefonów, że po prostu przez myśl mi nie przeszło, że ktoś może mieć problem ze skontaktowaniem się z nami. Raz jeszcze przepraszam Czytelników w imieniu zespołu redakcyjnego. W aktualnym wydaniu już naprawiliśmy nasz błąd.Dziwi mnie natomiast tak bezpardonowy atak konkurencji z powodu tak błahej sprawy. „A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie do-strzegasz?” Nie tak dawno to właśnie Głos Piekarski publikował teksty ukradzione innym dziennikarzom, innym tytułom prasowym. W numerze Głosu Piekarskiego, w którym dziennikarz grzmi i grozi prokuratorem - jest opublikowany BEZPRAW-NIE, bez zgody autora kolejny tekst - felieton Krzysztofa Turzańskiego. Szanowni koledzy i koleżanki nie przestrzegają podstawowego prawa - prawa własności. Felieton, który wykorzystali należy do Krzysztofa Turzańskiego i Prze-glądu Piekarskiego. Bez mojej zgody - nie powinien zostać opublikowany. I nie pomoże tu zasłanianie się nagłówkiem „reklama”. Państwo niewątpliwie wiedzieli czyj to materiał i zdawali sobie sprawę, że jego autor nie ma prawa do jego wyko-rzystania. Jakoś nie byli tak krytyczni dziennikarze wobec swojego wydawcy, który zapłacił 100 000 kary za niepłacenie tantiemów za utwory emitowane w radiu. Dziwi także samo wykorzystywanie miejskich mediów w walce politycznej. Za pieniądze mieszkańców pseudodziennikarze dokonują samosądu, nie dając szans odpowiedzi na zarzuty drugiej stronie. W kwestii stopki redakcyjnej nikt się ze mną nie kontaktował chociaż dzwonią do mnie mieszkańcy w różnych sprawach (numer telefonu jest na stronie internetowej), nikt nie pytał także pełnomocnika KWW Krzysztofa Turzańskiego o koszty kampanii. Sytuacja opisana w liście rów-nież nie miała nigdy miejsca. To nie jest dziennikarstwo - tylko czarny PR. Można by zapytać - na czyje zlecenie.

Maciej Wąsowicz

- Mówią, że jesteś masonem, agentem Intelligence Service, CIA, Watykanu i sympatykiem komunizmu. - To nie wszystko! - odparł Józef Retinger, rozbawiony skalą pomówień. Józef Hieronim Retinger (ur. 17 kwietnia 1888 w Krakowie, zm. 12 czerwca 1960 w Londynie) - polski literaturoznawca, pisarz i polityk, doradca Władysława Sikorskiego; organizator Kongresu Haskiego, sekretarz generalny Ruchu Europejskiego, jeden z twórców Wspólnoty Europejskiej; cichociemny, wolnomularz.

reklama 12

reklama 13

reklama 14

reklama 15

Page 4: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

Wynajduje stare, zaniedbane i niszczejące kamienice. Odnajduje ich właścicieli,

kupuje budynki i ratuje je przed zniszczeniem. W ten sposób powstają piękne nowe mieszka-nia. Wszyscy są zadowoleni, a on poza satys-fakcją z uratowania kamienicy - nieźle na tym zarabia. Jan Bajer, przedsiębiorca z Piekar Śląskich w ten sposób połączył przyjemne z pożytecznym. Kamienica przy ulicy Gimnazjalnej 1 była całkowitą ruderą. Z dwunastu mieszkań - za-mieszkałe były jedynie dwa. Zdaniem okolicz-nych mieszkańców budynek do niczego się nie nadawał.- Mówiono mi, że to rudera, która zaniedługo się zawali. Miała się do niczego nie nadawać, tylko do rozbiórki. Eksperci powiedzieli jednak coś innego. Załatwiłem kredyt i ruszył remont. Było warto - przekonuje Jan Bajer.

Zamiast 12 starych mieszkań jest 9 no-wych. Są większe i bardziej atrakcyjne. Bu-dynek został ocieplony, wymieniono okna, drzwi i wszystkie instalacje. Oczywiście w mieszkaniach są toalety, które do tej pory znaj-dowały się... na podwórku. Odrestaurowana została cała klatka schodowa. Bezpieczeństwo zapewnia domofon, system kamer i... ochrona. Zamiast chlewików przed domem stanęły mu-rowane garaże. Jeszcze trwają prace wykoń-czeniowe, a już wszystkie mieszkania znalazły nowych właścicieli i najemców. - To dobry interes, ale również działanie na rzecz miasta. Dzięki takim inwestycjom kilka rodzin zyskało nowe mieszkania. W naszym

mieście brakuje mieszkań, jesli więc nie budu-jemy nowych budynków, przynajmniej dbajmy o te, które mamy - mówi Jan Bajer. Właściciel strych kamienicy zaadoptował na mieszkanie dla siebie. Ma ponad 100 me-trów i naprawdę wysoki standard. Teraz Jan Bajer szykuje się do kolejnych inwestycji. Tym razem w Brzozowicach, przy ulicy Pierwszej Armii Wojska Polskiego 7. Ka-mienica od dawna niezamieszkana, niszczejąca i strasząca okolicznych mieszkańców odzyska blask. Zamiast 6 mieszkań, znajdą się w niej trzy, ale za to dwupoziomowe. Inwestycja już się rozpoczęła. Termin zakończenia - kwiecień 2011 roku.

6 www.przegladpiekarski.pl

Odbudowywanie marzeń

reklama 16

reklama 17

reklama 18

Wszystkich ŚwiętychWciąż płaczę nad grobami dziadków i taty. I myślę, że nie trzeba

wstydzić się łez. Pasują do tego dnia. I smutek, że odeszli jest uzasadniony. Tak najzwyczajniej w świecie brakuje mi ich. W codziennym życiu. Pamiętam nieistotne drobiazgi, na które nie zwracałem uwagi, które nie miały znaczenia dopóki były. Rodzina wigilia, mus jabłkowy z czerwonej szafy w piwnicy, czy „tałapanie” naczyń. Wspólna wyprawa na ryby... Dziesiątki telefonów, pytań i codziennych czynności, które robiło się razem. Nawet awantury i łzy. Wszystko się skończyło. 1 listopada. Dzień kiedy cmentarze są piękne. Nad miastem unosi się łuna z płonących zniczy. Kwiaty. I tłumy ludzi. W pozostałe dni w roku jest jakby nieco bardziej cicho i pusto. Niektóre groby stoją zapomniane. Kiedyś nie rozumiałem po co to święto. Dzis wiem. Żeby choć raz w roku przypomnieć sobie o tych, których już z nami nie ma. Tak łatwo o nich zapomnieć w natłoku codziennych spraw i problemów. KAT

Page 5: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

www.przegladpiekarski.pl 98 www.przegladpiekarski.pl

Kto sieje wiatr - zbiera burzęNa e-mail redakcji Przeglądu Piekarskiego otrzy-maliśmy wiele listów dotyczących ostatnich pub-likacji w Głosie Piekarskim. Nie są ani agresyw-ne, ani nie stanowią części kampanii wyborczej. Zostały napisane przez zwykłych mieszkańców Piekar Śląskich. A my je publikujemy.

Z wyrazami uznania

Witam Panie Krzysztofie!Jestem młodą Piekarzanką, słuchaczką szkoły medycznej, przyszłą masażystką. Na co dzień nie interesuję się polityką, jednak odkąd mam czynne prawo wyborcze staram się nie marnować mojego głosu. Bardzo cieszy mnie to, że wreszcie o urząd Prezy-denta Piekar Śląskich stara się osoba, której zależy na społeczeństwie, na tym by w naszym mieście żyło się lepiej. Mam tylko nadzieję, że ludzie zauważą kolosalną różnicę pomiędzy Panem i obecnym - pożal się Boże - prezydentem i nie popełnią ponownie błędu jakim byłoby oddanie głosu na Korfantego.Chcę Panu również podziękować za zainteresowa-nie poziomem wiedzy z zakresu pierwsze pomocy wśród Piekarzan. Mój chłopak jest przyszłym ratownikiem medycznym, ja również już niedługo będę medykiem i oboje rozumiemy jak ważna jest próba ratowania życia osobom poszkodowanym, szybka interwencja naocznych świadków wypad-ku. Byliśmy bardzo miło zaskoczeni tym, że taka akcja miała miejsce. Projekt UMWETU również uważam za świetny pomysł. Angażując ludzi do tworzenia nowych rzeczy, miejsc, atrakcji sprawia się, że twórcy dba-ją o te miejsca, nie pozwalają ich niszczyć; wzrasta świadomość społeczna. Rozpisałam się troszkę, ale już kończę. Pewnie otrzymuje Pan wiele maili i rozumiem, że to pew-nie męczące.Mam nadzieję, że to właśnie Pan zostanie w najbliższych wyborach wybrany na urząd Prezy-denta. Nasze miasto aż krzyczy o zmiany. Ma Pan głos mój, moich rodziców i chłopaka. Wiem, że to niewiele, ale działając razem więcej osiągniemy. Mam nadzieje, że to nie tylko moje zdanie.

Gorąco pozdrawiam i życzę powodzenia Marta Bojarowska

Wyborczy bełkot Głosu Piekarskiego

Witam Panie Krzysztofie, Odpowiedzi na pytania opublikowane w Gło-sie Piekarskim są oczywiste, bo dużo wcześniej pojawiały się w materiałach wyborczych, ulotkach czy na jednym z Pana blogów. Każdy kogo rze-czywiście interesowałaby odpowiedź na nie, mógł ją bez najmniejszego problemu znaleźć. Niestety Panie Krzysztofie na Pana miejscu nie naśmiewał-bym się z materiałów opublikowanych w Głosie Piekarskim (który notabene po ostatnim wydaniu powinien zmienić nazwę na np. Piekarski Głos Stanisława). Gazeta w założeniu mająca spełniać rolę Miejskie-go Serwisu Informacyjnego została potraktowana jako prywatne poletko obecnego Prezydenta Pie-kar Śląskich. Niestety, daję głowę, że większości odbiorców i czytelników kompletnie nie interesują Pana wyjaśnienia. Po przeczytaniu ostatniego wy-dania Głosu wyrobili sobie już opinię, bo przecież tak poważne wydawnictwo reprezentujące instytu-cje miejskie nie może się mylić w swej niezależnej i subiektywnej opinii. Pominę fakt, że ostatnie wydanie to praktycznie jedna wielka ulotka wy-borcza, a jest to sprawa niestety naprawdę żenująca

i bulwersująca. Warto by zwrócić uwagę na me-rytoryczne błędy oraz naciągane niejednokrotnie fakty, ale przecież to nie istotne dla czytelnika, grunt to jasny przekaz - Pan XXX to kombinator, łamie prawo etc. I tu Panie Krzysztofie pojawia się Pana naj-większy problem: jak odpowiedzieć by przekonać drugą stronę o swych racjach jednocześnie zacho-wując wysoki poziom debaty i kultury osobistej. Powiem szczerze, że niejednokrotnie czytając Pana wpisy na blogu miałem mieszane uczucia. Niekiedy atak wymierzony w ludzi rządzących naszym miastem, wydawał się naciągany, niekiedy bezpodstawny, czasem niezrozumiały, niejedno-krotnie natomiast trafiony i skuteczny. Jednak Pana postawa podczas kampanii naprawdę zasługuje na szacunek i wyrazy pochwały. Mam nadzieję, że nie da się Pan sprowokować, a umiejętnie wyjdzie z (moim zdaniem) tarapatów, których przysporzył stronniczy materiał w niestety tak opiniotwórczej gazecie jaką jest Głos Piekarski. Może dobrą koncepcją byłoby odniesienie się do postawionych wobec Pana osoby zarzutów oraz odpowiedzi na zadane pytania podczas słowa wstępu przy okazji organizowanych spotkań z wyborcami, gdyż prezentacja i odpowiedź na łamach bloga trafia niestety tylko do nielicznej grupy potencjalnych wyborców. Nie dopuśćmy do sytuacji w której personalne przepychanki przesło-nią merytoryczną rozmowę o przyszłości naszej wspólnej społeczności. Do zobaczenia na spotkaniu w mojej dzielni-cy, gdzie mam nadzieję uzyskam odpowiedzi na nasuwające mi się pytania i utwierdzę się w prze-konaniu o właściwym wyborze Pana kandydatury. I jeszcze dwa drobne słowa na zakończenie. Przygotowany Biuletyn Programowy, ulotki oraz interaktywny udział w kreowaniu własnego wize-runku w sieci - ogólnie cała oprawa wizualna, jej wysoka estetyka i przejrzystość naprawdę zasługu-ją na słowa pochwały. Osobiście mam nadzieję, że w przypadku sukcesu w zbliżających się wyborach będzie Pan nie tylko kontynuował już przyjęty, ale wprowadzał także nowe standardy komunikacji i współpracy zarówno z Pana zwolennikami ale tak-że z osobami prezentującymi odmienne poglądy. PS. Podsumowując ogrom działań podjętych przez Pana oraz współpracowników oraz przede wszystkim jakość tych działań i ich wymiar spo-łeczny chciało by się zapytać - IDZIE NOWE?

Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych sukce-sów w prowadzonych działaniach,

Łukasz Radwański

Takie pytanko Zastanawiam się, czemu osoba, która chciała zadać tyle pytań Turzańskiemu, nie zadała ich na jego stronie lub osobiście na jednym ze spotkań wyborczych? Zamiast tego wysłała pytania do Turzańskiego do „Głosu Piekarskiego”. To jakby pytania do „Newsweeka” zadawać w „Polityce”. Wydaje mi się to komiczne. Nie wspominając już o tym, że osobiście nie wierzę w istnienie JEDNE-GO autora tamtych pytań. Czy Korfantemu nie wydaje się to wszystko nieco nielogiczną błaze-nadą? Zdaję sobie sprawę, że sam właśnie robię to samo, ale już się usprawiedliwiam: otóż piszę do Krzycha, bo on nigdy nie unikał odpowiedzi na trudne pytania. Pisząc do niego, szansa, że opub-likuje krytyczne wobec siebie uwagi, jest zawsze dużo większa niż w przypadku Korfantego. Po prostu nie wierzę, żeby ktoś z „Głosu Piekarskie-go” odpowiedział, a tym bardziej opublikował niniejszy list gdziekolwiek.

Pozdrawiam i oczekuję na reakcję.Zwolennik KT

„Nic tak nie cieszy jak chwila, gdy do ciebie strzelają bez rezultatu”Winston Churchill

Pytania i odpowiedziO tym, że lektura ostatniego Głosu

Piekarskiego była w sporej mie-rze poświęcona mojej osobie, już pi-sałem. Odniosłem się zresztą do kilku materiałów tam opubliowanych. Tym razem chciałbym nawiązać do „reklamy” zamieszczonej przez „statystycznego mieszkańca”. Zresztą internauci rów-nież wymagają ode mnie odpowiedzi. W takim razie... proszę bardzo. Odpowie-dzi na większość pytań daje kampania wyborcza, którą prowadzimy w sposób otwarty. Nie widzę jednak przeszkód, żeby na pytania odpowiedzieć. Dostaję wiele pytań drogą mailową i również staram się na wszystkie odpowiadać. I być może da to do myślenia konkuren-tom, że czarny PR nie zawsze przynosi zamierzone efekty.

Pytania postawione przez Głos Pie-karski: Jakie ma Pan kwalifikacje aby ubiegać się o stanowisko gospodarza prawie 60-cio tysięcznego miasta? Jakie sukcesy zawodowe do tego Pana predys-ponują? Dlaczego w Pańskim Przeglądzie Piekarskim jest pełno przekłamań i pół-prawd? Szacunek do Czytelnika wymaga rzetelności i weryfikacji informacji. Ty-godnik Gwarek pisał o prowokacji pana redaktora Turzańskiego wobec piekar-skiego policjanta, któremu próbował Pan wręczyć pieniądze i nagrywał to kamerą. Dlateczego takie metody Pan stosował? Prowokacja poniża ludzi. Dlaczego wy-korzystał Pan nagranie i niepełnoletnią uczennicę w ramach prowadzonej kam-panii wyborczej? Czy to jest w porządku, że w dniu 15 października 2010 roku Miss Przeglądu Piekarskiego - czyli Pań-skiej Gazety nagrała podstępnie - bez zgody Przewodniczącego Rady Miasta Piekary Śląskie Krzysztofa Seweryna? Dlaczego odszedł Pan z TVS? Przecież telewizja Silesia to bardzo popularna sta-cja! Dlaczego nie lubi Pan Radia Piekary. W ostatnich latach wiele razy stronniczo i negatywnie pisał Pan w swojej gazecie - Przeglądzie Piekarskim na temat Ra-dia Piekary. Dlaczego nie wiemy nic o Pańskiej rodzinie? Kto finansuje Pańską kampanię prowadzoną od kilku miesię-cyy na bilbordach w Piekarach Śląskich? Jaki interes ma burmistrz Tarnowskich Gór w tym by angażować się w Pańską kampanię wyborczą na terenie Piekar Śląskich. Czy to prawda, że zameldował się Pan w Piekarach dopiero w tym roku - latem? Dlaczego ucieka Pan na drugi koniec Piekar - do Brzezin, Dąbrówki i Brzozowic-Kamienia? Dlaczego nie kandyduje Pan na radnego w I okręgu wyborczym, w którym mieszka, czyli na Lipce? Normalnie to każdy kandydat na radnego w sposób naturalny szuka za-ufania i poparcia wśród osób, z którymi obcuje na co dzień.

1) Jestem z wykształcenia POLITOLO-GIEM, posiadam niezbędną wiedzę i merytoryczne przygotowanie do objęcia tego stanowiska. Od dwóch lat jestem

doradcą burmistrza w Tarnowskich Gó-rach, uczestniczę w procesie podejmowa-nia kluczowych decyzji i mam niezbędne doświadczenie. Moim atutem jest także bardzo dobra znajomość miasta i potrzeb jego mieszkańców, które dała mi wielo-letnia praca dziennikarska w Piekarach Śląskich. Moje pełne CV znajdziecie Państwo na stronie www.krzysztoftu-rzanski.pl 2) Proszę zwrócić uwagę na moje listy kandydatów do Rady Miasta. To jest sukces. Poparcie tak wspaniałych ludzi jest wyróżnieniem. Przekonanie osób, których nie ciągnie polityka, które znane są z zupełnie innej działalności i wspólne stworzenie społecznego komitetu to jest sukces. Dzięki temu powstanie Rada Miasta, która będzie lepiej pracować na rzecz rozwoju Piekar Śląskich - to jest sukces. 3) Chyba autor pytania pomylił gazety. Nieprawdziwe informacje są prostowa-ne. Faktycznie zdażyły się w historii PP sprostowania, ale policzyć je można na palcach jednej ręki. Zdaję sobie sprawę, że zwolennicy prezydenta mają nieustan-nie zastrzeżenia do dziennikarzy, ale te zastrzeżenia dotyczą nie tylko mnie, ale również dziennikarzy telewizyjnych, Dziennika Zachodniego i innych. Ni-gdy natomiast nie odmówiłem publikacji tekstów krytycznych wobec mnie, listów, uwag czy komentarzy. Wszystko mogą ocenić Czytelnicy. 4) Nigdy nie przeprowadziliśmy prowo-kacji dziennikarskiej wobec policjantów. Nagrywaliśmy z TVS materiał dotyczący łapówkarzy próbujących wręczać w taki sposób łapówki. Na zdjęciach z policjan-tami wyznaczonymi przez rzecznika pra-sowego spędziliśmy kilka godzin, przy-gotowując materiał. Zdjęcia z wręczania łapówki były ilustracją do materiału, podobnie jak przesłane przez rzecznika prasowego zdjęcia osób zatrzymanych za podobne czyny. Materiał został wy-emitowany przez TVS i policja nie miała wobec niego żadnych zastrzeżeń. 5) Krzysztof Seweryn nękał nastolat-kę telefonami i z góry było wiadomo, do czego będzie prowadzić rozmowa. Dziewczyna wiedząc o tym - nagrała rozmowę, żeby bronić się przed niezgod-nym z prawem zachowaniem. Nagranie opublikowaliśmy, działając w interesie społecznym i złożyliśmy doniesienie o złamaniu prawa przez Przewodniczą-cego. Warto zauważyć, że Krzysztof Seweryn nie mając podstaw do zrobie-nia niczego innego, jedynie przesłał do wszystkich instytucji swoje oświadcze-nie, które jest zupełnie czymś innym niż złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. 6) Rozpocząłem pracę w TVS, żeby na-uczyć się czegoś nowego. Po ponad roku

pracy otrzymałem ciekawą propozycję pracy w Urzędzie Miejskim w Tarnow-skich Górach, zdecydowałem się przyjąć tę ofertę. Już dwa lata pracuję w samo-rządzie, jako doradca burmistrza - zysku-jąc niezwykle cenne doświadczenie. 7) To oczywista nieprawda. Uważam, że Radio Piekary to jeden z potężnych atu-tów naszego miasta. Nigdy nie napisałem złego słowa o Radiu. Mam natomiast zastrzeżenia co do sposobu zarządzania nim i wykorzystywania w celach poli-tycznych. Nepotyzmu, czyli zatrudniania swojej rodziny w instytucjach publicz-nych także nie można tolerować. Radio Piekary powinno istnieć, powinno się rozwijać i przynosić korzyść Piekarom Śląskim, stając się obok Bazyliki i Ura-zówki jednym z jego symboli. 8) Myślę, że o mojej rodzinie Państwo wiecie znacznie więcej niż o rodzinach rywali. W Przeglądzie Piekarskim i na blogu można znaleźć te informacje. Nie tak dawno przy okazji pielgrzymki na-uczycieli pisałem o mamie. W tema-cie wszystkich świętych wspomniałem dziadków i mojego ojca. Moja żona jest dziennikarką Dziennika Zachodniego, a więc osobą publiczną. I wiele osób ją zna osobiście. W tej chwili nie pracuje zawodowo, bo zajmuje się wychowaniem naszego syna Krzysia. Natomiast jego samego można było wielokrotnie oglądać

na zdjęciach w PP. I znów będzie ku temu okazja, ale to dopiero niespodzianka... 9) Naszą kampanię wyborczą finansuje-my samodzielnie - Krzysztof Turzański oraz 45 kandydatów na radnych. Otrzy-maliśmy także kilka symbolicznych wpłat na konto Komitetu Wyborczego od osób nie związanych z komitetem. Pań-stwo także możecie nas wesprzeć - dane do przelewu możecie znaleźć na stronie www.krzysztofturzanski.pl. Zebrane pie-niądze, które nie zostaną wykorzystane, zostaną zgodnie z prawem przeznaczone na cele charytatywne. Potrafimy wie-le zrobić dzięki dobremu planowaniu i sprawnej pracy, którą wykonujemy... sami. Prezydent korzysta z usług firm (niekórych piekarskich), a my pracuje-my sami. Pozwala to znacząco obniżyć koszty. 10) Nic mi nie wiadomo, żeby burmistrz Tarnowskich Gór angażował się w kam-panię wyborczą w Piekarach Śląskich. Wszedł do mojego komitetu honorowe-go, bo mnie dobrze zna. Wie jaką wiedzą i doświadczeniem dysponuję, co potrafię i jak wywiązuję się z codziennych zadań. Zapewne zna mnie lepiej, niż Jerzy Bu-zek prezydenta Korfantego. W końcu my widujemy się codziennie, pracując nad rozwiązaniem konkretnych proble-mów, a panowie podczas kurtuazyjnych spotkań co jakiś czas.

11) Nie, to nieprawda. Nie zameldowa-łem się ani w lutym, ani w ogóle w tym roku. Zresztą nie oceniałbym ludzi na podstawie meldunków, tylko czynów. Znam wiele osób, które nie są piekarza-nami z urodzenia, tylko z wyboru, a które naprawdę zasłużyły sobie na miano pie-karzanin. Naszym celem nie jest dzie-lenie ludzi, tylko współpraca na rzecz rozwoju miasta. 12) Nikt nie „ucieka”. Wręcz przeciwnie - podejmuję walkę. Postanowiłem się zmierzyć z prezydentem Korfantym w jego okręgu - uznawanym za najtrud-niejszy. Jestem liderem i biorę odpo-wiedzialność za nasz wynik. Podobnie Sława Umińska i Tomasz Wesołowski wzięli odpowiedzialność za pozostałe dwa okręgi wyborcze. Każdy ma prawo wybrać miejsce, które mu bardziej odpo-wiada z różnych względów. Bo wcześniej mieszkał w innym miejscu i ma więcej znajomych na Manhattanie niż Osiedlu Wieczorka, bo więcej osób kojarzy go w miejscu pracy, gdzie spędza część dnia. Normalna praktyka stosowana zresztą także przez radnych z innych komitetów wyborczych. W moim przypadku było to po prostu rzucenie rękawicy prezy-dentowi.

PozdrawiamKrzysztof Turzański

Spadochroniarz? Jeszcze nie...Zaczęło się. Ruszyła wielka

wyborcza machina. O zaję-cie najgorętszego stanowiska w Piekarach walczy dotychczaso-wy prezydent Stanisław Kor-fanty, Monika Lisińska-Koto-wicz i Krzysztof Turzański. Podobno wszystkie chwyty marketingowe są dozwolone. Ostatnie tygodnie dobitnie po-kazują, że obelżywe uwagi pod adresem kandydatów i ich świty stały się normą. Suchej nitki nie pozosta-wiono także na Rafale Jankow-skim – kandydacie do Rady Miasta z listy Turzańskiego. Jednemu z czytelników sen z powiek spędza fakt, że piekarski policjant ma czelność ubiegać się o mandat radnego. Zdaniem tegoż czytelnika, przynależy się to wyłącznie piekarzanom związanym z miastem od zarania jego dziejów. Kim jest ta kontrowersyjna osobistość, która stała się solą w oku „ano-nimowego” mieszkańca? Niewielu piekarzan nie wie, że Jankowski to jeden z najbar-dziej znanych policjantów w kraju, wiceszef związków za-wodowych policji na Śląsku, szef piekarskich związków zawodowych. Wielokrotnie prezentował swoje uwagi pod adresem Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych i Administracji oraz Komendy Głównej Policji piętnując nietrafne decyzje do-tyczące służby w policji. Miało to bezpośredni wpływ na bez-pieczeństwo obywateli. Od 10 lat stale związany z naszym miastem aspirant zna Piekary od podszewki. Praca w wydziale kryminalnym, a następnie wydziale prewencji piekarskiej policji uprawnia go

do wypowiadania się na temat bezpieczeństwa mieszkańców Piekar Śląskich. Anegdotą jest, że w środowiskach przestęp-czych miasta oraz dla stałych bywalców okolicznych aresz-tów Chuck Norris bynajmniej nie kojarzy się z bohaterem kina akcji, a z … piekarskim poli-cjantem, któremu te środowiska nadały taką ksywkę. Dlaczego? Jak mówią jego koledzy z wy-

działu kryminalnego, dał się po-znać jako najbardziej bezlitosny i nieustępliwy gliniarz znany z niekonwencjonalnych działań. Po pracy wespół z przed-stawicielami różnych fachów (związków zawodowych gór-ników, nauczycielami) współ-uczestniczy w organizacji imprez sportowych na terenie miasta. Funkcjonariusz nie ogranicza się jednak tylko i wy-

łącznie do promocji aktywnego wypoczynku w lokalnym śro-dowisku. Wraz z wielbicielami sportów ekstremalnych - ko-legami z pułku komandosów w Lublińcu czy byłym szefem GROM-u gen. Romanem Pol-ko, bierze udział w najbardziej wycieńczających biegach w Polsce promując w ten sposób nasze miasto. Jego wkład w zapewnie-

nie bezpieczeństwa mieszkań-ców został doceniony. Aspirant Jankowski wielokrotnie był nagradzany nie tylko przez z komendantów miejskich poli-cji, ale również przez samego prezydenta miasta Stanisława Korfantego. Jako jedyny pie-karzanin może poszczycić się orderem „Gloria Intrepidis et animi promptis” (Chwała Ofiar-nym i Nieustraszonym) nada-nym przez tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej bisku-pa polowego Wojska Polskiego Tadeusza Płoskiego. Na zadane przez nas pytanie czy jest „spa-dochroniarzem” odpowiada zuśmiechem. - Jeszcze nie. Będę nim w przy-szłym roku, bo tegoroczny kurs spadochronowy kolidował z wy-jazdem wakacyjnym. Niewyklu-czone, że jeśli w nadchodzącym roku Międzynarodowa Orga-nizacja Policji powtórzy takie szkolenie z dumą przyznam, że jestem spadochroniarzem – podkreśla asp. sztab. Rafał Jankowski.

MWWięcej o Jankowskim można przeczytać w internecie:http://www.panoramasilesia.pl/a3910_aspirant-sztabowy-ja-kowski-o-obrotach-sfer-niebie-skich.html

O „wyborczym” Głosie Z ciekawością zajrzałem do internetowe-

go numeru nr 58 „Głosu Piekarskiego”. Byłem po prostu ciekaw, jakie osoby stano-wią kandydatów na radnych KWW Stani-sława Korfantego. Przejrzałem twarze na zdjęciach, przeczytałem bardzo niegrzeczne zdanie o spadochroniarzach, osobach z krót-kim meldunkiem (czy jakieś prawo gminy stanowi o nabyciu pełnych praw po jakimś okresie zameldowania?) i uśmiechnąłem się, bo ta retoryka jest mi już doskonale znana. Wbrew zapewnieniom, że wszyscy kandydaci to osoby znane, wielu z nich nie znam. Więc pomyślałem sobie, że pew-nie dalej dowiem się o nich czegoś więcej. Przeglądałem więc kolejne strony i trafiłem na wielki nagłówek „Wyborcy powinni wie-dzieć”. No tak, tego właśnie szukałem. Przeczytałem raz. Od deski do deski. Następna strona. Przeczytałem każde sło-wo. Szybko przejrzałem kolejne strony, ale jednak nie znalazłem tego, czego wcześniej szukałem. Wróciłem więc do strony nr 5. Powiem szczerze. Nie zrozumiałem intencji rzekomego mieszkańca Piekar, który „ano-nimowo” (pewnie prosił o anonimowość, skoro redakcja nie opublikowała jego imie-nia i nazwiska) prosił o odpowiedź na zada-nych przez siebie 12 pytań. Nie wiem, jaki był problem w znalezieniu na nie odpowie-dzi na internetowej stronie Krzysztofa Tu-rzańskiego i w jego programie wyborczym.

Niektórych pytań nie będę komentował, bo nie warto („Dlaczego nic nie wiemy o Pań-skiej rodzinie?”). Kolejny artykuł pt. „Czy Przegląd Piekarski łamie prawo?”. Czytam podpis pod artykułem: Andrzej Mystek. Sprawdzam w internecie na stronie „Głosu Piekarskiego”. Znajduję jedynie adnotację „Redaguje zespół pod kierownictwem wy-dawcy Głosu Piekarsiego” (pisownia orygi-nalna). Co jest? Przeczytałem też odkurzony fragment ze blooga Krzysztofa pochodzący z czasów, gdy jeszcze daleko mu było do myśli o prezydenturze. No i zacząłem się uśmiechać. Kolejne „sensacyjne” teksty po-prawiały mój humor (łącznie z wywiadem z Tomaszem Ciskiem i jego stwierdzeniem „Obecny prezydent Stanisław Korfanty sprawdza się”). Amnezja? „Niepełnoletnia uczennica...”, „Agitacja w kiepskim sty-lu”, „Spadochroniarze chcą być radnymi”... przeczytacie, ocenicie sami. Dzięki Bogu myślenia nikt nam nie zabronił. Szkoda mi jedynie uśmiechniętych lu-dzi z KWW Stanisława Korfantego. O nich nie dowiedziałem się nic. Ich pozy-tywne twarze zbyt mocno kontrastują z tym, co czyta się później. Ale cóż, zostali wmanewrowani w „wielką grę”. Ktoś po-wie, że powinni się tego spodziewać. Być może będzie miał rację. Żal jedynie, że ktoś rzucając tak wielki stek bzdur posuwa się do takiej metody walki politycznej. Ale skoro

to robi, to widać nie ma innych argumentów. Żal mi takich ludzi. Podpisanym redaktorom „Głosu Piekar-skiego” gratuluję „rzetelności” dzienni-karskiej. To naprawdę wielkie osiągnięcie. Będziecie mogli o nim opowiadać swoim dzieciom i wnukom. A tak na poważnie, lepiej się im nie przyznawajcie, że coś ta-kiego napisaliście. Ludzie czytają. Ludzie też myślą i analizują. „Przegląd Piekarski” jest pełen przekłamań. Dobrze, że mamy rzetelny „Głos Piekarski”. To największe szczęście dla tego miasta. Życzę wszystkim mieszkańcom miasta Piekary Śląskie dobrze oddanego głosu w dniu 21 listopada. Przewodniczący Komitetu Honorowego Krzysztofa Turzańskiego

Dariusz Pietrucha(znany Wam, redakcji „Głosu Piekarskie-go”, jak i „Przeglądu Piekarskiego”)

z archiwum UM

Page 6: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

11www.przegladpiekarski.pl

reklama 20

reklama 21

reklama 19

Szanowni Państwo, nie dajmy się zwariować Współpraca to klucz do sukcesu! Najwyraźniej hasło sprawdza się w 100%, bo nasi polityczni rywale zaczynają wykonywać nerwowe ruchy i krytykować naszą kam-panię wyborczą, zamiast zająć się swoją. Faktycznie włożyliśmy w jej przygotowanie ogromną ilość pracy i zaplanowaliśmy ją w najdrobniejszych szczegółach. I być może faktycznie konkurencja nie potrafi nam sprostać i jedyną metodą jest obrzucanie nas oskarżeniami.

Na wszelkie sposoby konkurencja stara się zdyskredytować mnie oraz kandyda-tów z mojej listy społecznej - chociaż są to naprawdę wartościowi ludzie. Przecież znamy ich nie od dziś! Jestem tym faktem głęboko zniesmaczony. I nic dziwnego, że mieszkańców szokuje ten brak kultury politycznej. Nie damy się wciągnąć w tę grę. Prowadzimy merytoryczną i spokojną kampanię wyborczą. Czarny PR zostawimy rywalom.

Stawiane nam zarzuty to zwykłe oszczerstwa i pomówienia, dokładnie tak jak za-rzuty dotyczące kosztów kampanii wyborczej, które są całkowicie absurdalne. Zgod-nie z prawem na kampanię wyborczą w Piekarach Śląskich można wydać niecałe 100 000 złotych! To w zupełności wystarczająca suma pieniędzy jeśli potrafi się rozsądnie zaplanować wydatki.

Dla przykładu koszt wynajęcia bilbordu wynosi... 600 zł. Dziesięć bilbordów w całym mieście to dopiero 6 tysięcy złotych kosztów. Każdy wydatek to faktura, którą płacimy przelewem z konta komitetu wyborczego. A z kosztów kampanii trzeba się... rozliczyć! Rywalom jednak łatwiej rzucić oskarżenie i zdyskredytować przeciwnika

niż poważnie potraktować mieszkańców. Od miesiąca spotykamy się z Państwem na ulicach miasta, dyskutujemy na spotkaniach wyborczych oraz w internecie (nawiasem mówiąc to nic nie kosztuje). Odpowiadam na dziesiątki pytań zadanych drogą elektroniczną. Odpowiedziałem nawet na pytania opublikowne w Głosie Piekarskim. Z prostego powodu - traktuję Państwa poważnie. Dlatego mamy program wyborczy, który nie ogranicza się do kilku sloganów i obietnic. Zależy nam na zmianie stylu prowadzenia polityki i zmianie sposobu traktowania mieszkańców.

Stanisław Korfanty związany z PO i Monika Lisińska-Kotowicz partyjna kandy-datka z ramienia PiS wprowadzają do Piekar Śląskich metody żywcem zapożyczone z Warszawy. W naszym mieście nie potrzeba takich kłótni jakie znamy z wielkiej ogól-nokrajowej polityki (premier i prezydent o krzesło, o samolot i kompetencje). Awantur, które niejednokrotnie fundowały nam i dalej to robią największe partie polityczne - PO i PiS.

Właśnie pojawiły się bilbordy premiera - „z dala od polityki”. Zgadzam się z tym hasłem podobnie jak z akcją STOP partiom politycznym w samorządzie. Dlatego namawiam Państwa do głosowania na kandydatów z listy społecznej Krzysztofa Turzańskiego. Na ludzi, których znacie, na zwykłych mieszkańców Piekar Śląskich. Pasjonatów, społeczników i lokalnych patriotów.

Współpraca to klucz do sukcesuKrzysztof Turzański

KOMITET HONOROWY Komitet honorowy poparcia dla Krzysztofa Turzańskiego i jego kandy-datów do Rady Miasta tworzą nie partyjni działacze, nie zawodowi politycy i uczest-nicy wyborczej gry, ale Państwo. Zwykli mieszkańcy Piekar Śląskich. Dlatego jest tak liczny, barwny i różnorodny. Jesteśmy społecznym komitetem wyborczym - więc możemy sobie na to pozwolić. Nie repre-zentujemy obcych struktur i interesów - tylko Was. Popierają nas osoby, które nas znają z pracy, ze szkoły, z osiedla czy naszej działalności społeczenej. Popierają nas ludzie, którym nasza wizja przyszłości Piekar Śląskich jest bliska. Państwo może-cie do nich dołączyć. Wystarczy e-mail na adres [email protected], a w te-macie: POPIERAM, z państwa imieniem, nazwiskiem, oraz krótkim opisem: wy-kształceniem, wykonywanym zawodem, aktualnym zajęciem lub pełnioną funkcję. Za wszelkie wyrazy sympatii, poparcia i uznania - serdecznie dziękujemy. Postara-my się nie zawieźć zaufania.

Moim marzeniem jest spokój. Szacu-nek okazywany drugiemu człowiekowi. Za-interesowanie nie tylko swoim losem, ale losem innych. Dbałość o swoje korzenie. Dariusz PietruchaPrzewodniczący Komitetu Honorowego

Na doradców nie wybiera się przypad-kowych ludzi. Krzysztof Turzański zyskał niezbędne doświadczenie samorządowe i jest gotów objąć najwyższy urząd. Z ko-rzyścią dla miasta i mieszkańców. Arkadiusz Czechburmistrz Tarnowskich Gór

Krzysztof Turzański to wyjątkowo zdolny człowiek, niezależny umysł i wybit-na osobowość. Krystian Kazimierczukhistoryk I LO im. Juliusza Slowackiego w Chorzowie

Krzysztof Turzański to najlepszy kan-dydat na prezydenta Piekar Śląskich. Mo-żecie mu Państwo zaufać, tak jak kiedyś zaufaliście mnie. Mirosław Szołtysek piosenkarz

Mój syn wielokrotnie podejmował róż-nego rodzaju wyzwania i nigdy nie zawiódł. Zapowiedział, że zmieni Piekary Śląskie, a to znaczy, że dotrzyma słowa. Dlatego cie-szy się takim zaufaniem i poparciem. Zbigniewa Turzańska

Karol Paczulabyly wiceprezydent Piekar Śląskich

Andrzej Lukaszczykgórnik, przewodniczący NSZZ Solidar-ność Andaluzja

Romuald Gizdońbyły dyrektor MDK i Radia Piekary

Natalia CiupińskaPrzewodnicząca Mlodzieżowej Rady Mia-sta

Tomasz MiśWarsztaty Terapii Zajęciowej

Andrzej KaczmarPrezes Śląskiego Centrum Karate

Jadwiga Kubik, Antoni Lechowski, Andrzej Skaźnikzespól New For You

Zbyszek Gałkaniepełnosprawny

Anna KuziemskaMiss Piekar Śląskich 2009

Dariusz Kuczerazawodnik i instruktor tenisa stołowego

Kamil Guzytancerz

Łukasza Ściebiorowskiego znam od piętnastu lat. Jest to jedna z bardzo nielicz-nych osób do których mam pełne, wręcz bezgraniczne zaufanie. Mogłabym powie-rzyć mu zarówno swoje oszczędności jak i klucze do bram miasta. Łukasz uosabia wszystkie cechy, które podziwiam i szanu-ję: jest niebywale uczciwy i rzetelny. Agata Pełageolog

Stanislaw DuliasPolska Racja Stanu

Zespół Full Light

Wybierzmy młodość, wybierzmy przy-szłość, Całym sercem popieram Pana kan-dydaturę! W Piekarach Śląskich nadchodzi czas młodych, wykształconych i mądrych ludzi! Jako przedstawiciel tego samego pokolenia proszę wszystkich młodych by głosowali na Krzysztofa Turzańskiego! Zróbmy w końcu coś ze skostniałym sy-stemem „urzędowania” Naszego Miasta. Mamy na to teraz wielką szansę!Michał Gruszczyński

Wpisując mnie do swojego Komitetu Ho-norowego uczynisz mi tym wielki zaszczyt. Robicie kawał dobrej roboty i ludzie to widzą (słyszałam wiele pozytywnych opinii od znajomych). Katarzyna Kiczkalektor i tłumacz języka angielskiego

Jolanta TurzańskaWarszawa - asystenka rzecznika patento-wego

Klaudia Maria NegaStudentka drugiego roku WSUS- kierunek dziennikarstwo i komunikacja społeczna.

Grażyna Dejabibliotekarz z Miejskiego Gimnazjum nr 3

Adrian Baronuczeń Miejskiego Gimnazjum nr 2

Anna Lisiakpolitologi i filolog, anglistka w jednej z piekarskich szkół

Jestem mieszkańcem Piekar Śląskich od niedawna, Mam 27 lat i planuje swoją przyszłość właśnie tutaj. Niebawem urodzi Nam się córeczka, chciałbym aby dorastała w miejscu, gdzie będzie czuła się bezpiecz-nie - a Miasto i Władze dołożą wszelkich starań do tego aby pomóc jej w kształce-niu i rozwijaniu swoich zainteresowań. W związku z tym, że polityka lokalna nie jest mi obca i zawsze starałem się uczestniczyć w życiu społecznym w mojej małej ojczyź-nie - wspólnie z żoną oddamy na Pana głos w nadchodzących wyborach. Uważam, że siła jest w młodych, prężnych i ambitnych ludziach, którzy chcą zrobić coś dobrego

dla swojej „małej ojczyzny”. Popieramy Pana inicjatywy i gorąco kibicujemy!Przemysław Gliński

Martyna BanasiakFryzjerka

Michał RadosnyStudent

Szczególne wyrazy poparcia dla Łu-kasza Ściebiorowskiego - człowieka peł-nego energii, pasji w działaniu i wielkie-go miłośnika swoich ukochanych Piekar Śląskich. Takich młodych ludzi bardzo potrzeba w samorządach!Marek Piechniczekdziennikarz radiowy, prezenter

Robert BłaszczakSpawacz

Joanna Radwańska - Czempiellekarz gastroenterolog, radna w latach 1990 - 2002, Przewodnicząca Rady Miasta 1998 - 2002

Myślę, że to najwyższy czas, żeby mło-dzi, energiczni ludzie wzięli odpowiedzial-ność za nasze miasto.Wiesław UmińskiPrzewodniczący Stowarzyszenia Komitet Obywatelski Miasta Piekary Śląskie

Z Krzysztofem dobrze się współpracu-je, to dobry kandydat na prezydenta.Beata Proszowskarzecznik prasowy UM w Tarnowskich Gó-rach

Michał Adamskistudent Cieszę się, że moje pomysły zainspiro-wały innych. W Piekarach ta działalność społeczna ma nieco większy zasięg i jest bardziej różnorodna niż moja, ale też za-brało się za to więcej osób. Na ile mogłem - pomogłem w ich realizacji. Trzymam za Was kciuki!Mariusz Kurzątkowskibytomski radny, społecznik, uczestnik ak-cji w ramach projektu UMWETU

Marcin Sierka

Aleksandra Dudamgr inż. elektryk, pracownik ZG „Pie-kary”

Marta Bojarowskasłuchaczka szkoły medycznej

sprawdź pełny skład komitetu honorowego: www.krzysztofturzanski.pl

mate

riał K

WW

Krz

yszto

fa T

urza

ński

ego

Trzęsie coraz częściejSzkody górnicze to problem, który do-

tyczy mieszkańców Piekar Śląskich, zwłaszcza dzielnic, gdzie aktualnie skutki wydobycia węgla odczuwa się najmoc-niej jak np. w zachodniej części Brzezin Śląskich, choć nie tylko. Mieszkańców zaniepokoiły coraz częściej występujące w mieście wstrząsy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy częstotliwość ich występo-wania się nasiliła. Na początku było kilka miesięcznie, teraz jest już kilkanaście mie-sięcznie - ich amplituda także rośnie. - Podczas ostatniego trzęsienia, zaczęły spadać książki z półek. Znajomi i sąsiedzi także są zaniepokojeni i jak mówią nie pamiętają by kiedykolwiek wcześniej było ich tak wiele - piszą do redakcji PP zanie-pokojeni mieszkańcy. Tematem coraz częstszych i ostrzej-szych wstrząsów, zwłaszcza w porze noc-nej zainteresowała się już radna Sława Umińska. Zjawisko to niepokoi mieszkań-ców, którzy obawiają się o swoje domy, ale również z pewnością ma negatywny wpływ na nową kanalizację i sieć wodociągową.

Stąd pytanie do prezydenta miasta czy zjawisko jest kontrolowane i czy badane są jego skutki. W tej sprawie z inicjatywy Urzędu Miasta 15 października w Zespole Szkół Zawodowych nr 2 przy ul. Roździeńskie-go odbyło się spotkanie z mieszkańcami, chociaż trzeba przyznać, że frekwencja z ich strony była niewielka. Przedstawiciele kopalni zapoznali zebranych ze swoimi planami wydobywczymi na najbliższe trzy lata, perspektywami dalszej działalności górnictwa węglowego na terenie Piekar oraz ich potencjalnymi wpływami na zabu-dowę powierzchni. Dowiedzieć się można było również o sposobie zgłaszania szkód górniczych, stosowanych formach ich na-prawy oraz o procedurach prawnych obo-wiązujących przy rozpatrywaniu wniosków poszkodowanych. - Czy to wydobycie węgla prowadzone przez ZG ,,Piekary” czy też innej kopalni ma wpływ na odczuwalne coraz mocniej wstrząsy - pytał Łukasz Ściebiorowski. Okazuje się, że skutki eksploatacji

górniczej prowadzonej przez ZG ,,Pie-kary” charakteryzują się umiarkowaną sejsmicznością, wprawdzie odczuwalną przez mieszkańców, jednak nie wywo-łującą zdarzeń stanowiących zagrożenie dla bezpiecznego użytkowania obiektów na powierzchni. Wstrząsy, które wywoła-ły niepokój mają związek z działalnością górniczą KWK ,,Bobrek-Centrum”, gdzie kierowane są wnioski poszkodowanych, również te spływające z terenu naszego miasta.

Polityczne świętowanie?

Po raz kolejny okazało się, że prezydent na-szego miasta nie wyraża zgody na przed-

sięwzięcia organizacji pozarządowych, które nie odbywają się z jego inicjatywy i pod jego patronatem. Zespół Szkół nr 2 posiadający dwie klasy mundurowe postanowił zorganizować prze-marsz spod Bazyliki pod pomnik w Szarleju dla uczczenia Święta Niepodległości. Gdy główny organizator mgr Dariusz Pietrucha miał wszystkie formalności załatwione, pre-zydent Stanisław Korfanty (powiadomiony przez organizatora o projekcie) przysłał pismo skierowane do Dyrekcji placówki, że w sytu-acji kiedy współorganizatorem jest Komitet Obywatelski, taki przemarsz będzie miał cechy agitacji wyborczej(!), ponieważ KO popiera jednego z kandydatów na prezydenta. Trudno o bardziej absurdalny zarzut; młodzież, która wystąpiła z tą patriotyczną inicjatywą nie miała nosić ani transparentów KO, ani jakiegokol-wiek kandydata. Oczywiście szkoła podlegają-ca prezydentowi musiała wziąć to ostrzeżenie pod uwagę. Jest to niestety brutalne pogwał-

cenie tak pięknej inicjatywy młodzieżowej i jednocześnie odebranie możliwości działania KO. Prezydent Stanisław Korfanty od samego początku swoich rządów stara się pomniejszać znaczenie i obchody świat narodowych. Wy-mienię tylko rezygnację z udziału kompanii honorowej Wojska Polskiego, która corocznie była zapraszana, brak plakatów informujących mieszkańców o programie oficjalnych obcho-dów np. takich jak te, które informują o Dniach Piekar, rezygnacja ze składania kwiatów pod pomnikiem w Brzozowicach, gdzie głów-nie powinno się czcić bohaterów-harcerzy, zabranianie młodzieży harcerskiej i szkolnej wystawiania wart honorowych pod pomni-kami, gdzie nie ma oficjalnych (urzędowych) obchodów, brak apelu do mieszkańców o wy-wieszaniu flag. To tylko niektóre „dokonania” prezydenta w dziedzinie obchodów świat narodowych.

Wiesław UmińskiPrzewodniczący Komitetu Obywatelskiego

Tytułem wyjaśnieniaPani Joanna Grajewska-Wróbel była członkiem Komitetu Honorowego poparcia dla Krzysztofa Turzańskiego. Weszła w jego skład na zaproszenie Przewodniczącego - Da-riusza Pietruchy. Jednak w związku z decyzją o kandydowaniu do Rady Miasta z ramie-nia PiS podjęła decyzję o wycofaniu swojego poparcia i przeniesieniu go na kandydatkę PiS. Z tego powodu nazwisko zostało usunięte ze strony internetowej, chociaż widnieje na wcześniej wydrukowanych ulotkach.

Page 7: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI PRZEGLĄD PIEKARSKI

12 www.przegladpiekarski.pl www.przegladpiekarski.pl 13

reklama 26

reklama 27

reklama 28

reklama 29

reklama 25

W samym centrum Piekar Śląskich-Szarleja powstała nowa restauracja Faraon.Organizuje spot-kania biznesowe, imprezy firmowe i rodzinne typu urodziny, komunie,

chrzciny oraz wesela. Wesela są organizowane w restauracji jak i na salach zewnętrznych w formie cateringu (wszystko przywozimy samo-chodem do wskazanego lokalu) Oprócz tego jest możliwość zamó-wienia cateringu dla firm. Zapraszamy

indywidualne osoby na obiady abo-namentowe - koszt dwudaniowego obiadu to 12 złotych, dowóz na tere-nie Piekar Śląskich gratis. Oferujemy dania kuchni pol-skiej i śląskiej. Na specjalne życze-

nie oferujemy kuchnie ekskluzywną.

Zapraszamy na ul. Karola Miarki 23. Tel. 605-286-790 i 697-778-747.

www.restauracjafaraon.pl

indywidualne osoby na obiady abo-namentowe - koszt dwudaniowego obiadu to 12 złotych, dowóz na tere-nie Piekar Śląskich gratis. Oferujemy dania kuchni pol-skiej i śląskiej. Na specjalne życze-

indywidualne osoby na obiady abo-indywidualne osoby na obiady abo-

Restauracja FARAONreklama 22

Zapraszamy na Sylwestra.Informacja i bilety do nabycia w restauracji Faraon lub pod numerem

telefonu 697-778-747.

Najtaniej w mieście.

reklama 24

Historia podnoszenia ciężarów w Piekarach Śląskich cz. VII. Poza Brzezinami Śląskimi – czyli przeprowadzkaCiężarowcy GKS „Andaluzja” od początku

trenowali w siłowni w Brzezinach Śl. w hali przy ul. Kusocińskiego i do roku 1998 można powiedzieć był to ich drugi dom. W tym miejscu przeprowadzono jednak ostatni trening 4 lutego 1998 roku, bowiem w wyniku różnych decyzji, nie do końca zależnych od władz sekcji, zawod-nicy zmuszeni zostali by opuścić pomieszczenia w Brzezinach. Z pomocą przyszedł piekarski MOSiR i ówczesny dyrektor Jerzy Lange, który udostępnił pomieszczenia przy basenie na Osied-lu Wieczorka. Po zaadaptowaniu ich na potrzeby ciężarowców już kilka dni później - 11 lutego rozpoczęliśmy ponownie treningi. Oczywiście zawodnicy musieli przyzwyczaić się do nowego miejsca, poza tym „nowa” siłownia pozbawiona była takich luksusów jak te które mieliśmy w Brzezinach czyli: sauny, dwóch sal treningo-wych, a nawet drabinek do ogólnorozwoju. W tym całym zamieszaniu była jednak radość, że w ogóle mamy gdzie trenować. Można też dostrzec pozytywny aspekt owej przeprowadzki, bowiem otwarliśmy się na nowe środowiska młodzieży głównie z Osiedla Wieczorka i centrum Piekar, która teraz miała do nas bliżej, zwłaszcza la-tem, gdy czynny był basen i jakby przy okazji pobytu nad wodą, wielu ciekawych zaglądało na siłownię. Część z nich została na dłużej przy sztandze. Pierwszymi zawodami po zmianach były Mistrzostwa Śląska Juniorów do lat 18-tu, które odbyły się w Szopienicach 22 lutego 1998 r. Okazało się, że siłacze piekarscy nie stracili swojej mocy i Krzysztof Bukarz z wynikiem 142,5 kg. (65 kg. w rwaniu i 77,5 kg. w pod-rzucie) w dwuboju w kat. 50 kg. zajął pierwsze miejsce. Taką samą pozycję w kat. 73 kg. zajął Artur Borecki wyrywając sztangę o wadze 90

kg. i podrzucając 115 kg., a czwarte miejsce zajął Łukasz Ściebiorowski w kat. 62 kg. (65 kg. w rwaniu i 87,5 kg. w podrzucie). W Mistrzostwach Polski do lat 23 w roku 1998 uczestniczyli w Bydgoszczy Mariusz Sołoma i Dariusz Miel-czarek (zajęli dalsze miejsca). W Mistrzostwach Polski Seniorów w Ciechanowie reprezentant Andaluzji Krzysztof Obrzud zajął miejsce 9-te w kat. 65 kg. W Mistrzostwach Polski Weteranów w Jaro-cinie wystartował Jacek Mazur i w kat. 105 kg. zwyciężył i zdobył swój pierwszy tytuł Mistrza Polski. W tym samym roku podczas zawodów podnoszenia ciężarów zadebiutował syn trenera Adrian Mazur.

Po wielu latach spędzonych w GKS „An-daluzja” jako zawodnik i po ostatnich dziesięciu latach pełnienia funkcji pierwszego trenera z klubem pożegnał się z początkiem 1999 roku Jan Idzik. Wychował wielu zawodników i prze-prowadził drużynę przez trudny okres, zwłaszcza pierwszej połowy lat 90-tych. Pierwszą drużynę przejmuje dotychczasowy trener juniorów, kie-rownikiem sekcji pozostaje nadal Stefan Rab-stein. Dotychczasowe części tekstu o zmaganiach ciężarowców znajdziecie Państwo na stronie internetowej: http://www.sciebiorowski.pl/histo-riapc.htm

Łukasz Ściebiorowski

Miniboisko - mała rzecz, a cieszy Do gry w piłkę nie potrzeba wiele - zwłaszcza kiedy jest się...

przedszkolakiem. Zaspokojenie tych podstawowych potrzeb nie wymaga takiego nakładu pracy jak podczas budowy boisk do piłki nożnej czy siatkówki plażowej. Miniboiska są znacznie bardziej... ekonomiczne. Pierwsze takie „boisko” zafundowaliśmy Miejskiemu Przed-szkolu nr 12 w Brzezinach Śląskich. Dlaczego właśnie tutaj? Z kilku powodów. To chyba najbardziej zaniedbana dzielnica, a poza tym do tego przedszkola chodziła kiedyś... Sława Umińska i darzy je wielkim sentymentem. Minibramki są plastikowe i bezpieczne, łatwo się je składa i przenosi dlatego grać można na dworze (gdzie dzieciaki mają kawałek trawnika), jak również w pomieszczeniu. Sprzęt został wypróbowany i... się sprawdził. Oczywiście w komplecie była piłka. To kolejna z akcji projektu UMWETU, która podobnie jak akcja dmuchańce - skierowana jest w stronę najmłodszych. Bramki sfinansowaliśmy w trójkę - Sława Umińska, Tomasz Wesołowski i Krzysztof Turzański. I oczywiście pomogliśmy w ich złożeniu. Teraz pozostaje już tylko grać.

ZAREKLAMUJ SIĘ W NAJWIĘKSZEJ GAZECIE W MIEŚCIE

PRZEGLĄD PIEKARSKI - REKLAMA już od 60 zł

tel. 032 288-52-83 * 0694 174 054 * 0509 177 298 * 0513 104 264

www.przeglad.info.plreklama 23

Page 8: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

reklama 37

reklama 38

reklama 39

Ogłoszenia drobnePiekary Śl. do wynajęcia lokal na

działalność. Powierzchnia ok.50m2.

Istnieje możliwość przejęcia prospe-

rującej już od kilku lat działalności.

Tel.603-98-55-88.

-------------------------------------

Skupujemy zalegający towar ze sklepów,

fi rm i magazynów. Tel. 790-467-020

Kupię różne radia, wzmacniacze, kolum-

ny.Kolejki elektryczne PIKO, HO, TT

itp., klocki LEGO.

0607-912-559

-----------------------------------

-Kurs instruktorów nauki jazdy - po

kursie praca.

tel:032/281-24-14

-------------------------------------

Dodatkowa praca w Avon. tel: 792 911

727

-------------------------------------

Zakład Krawiecki „Mariola” poleca:

usługi krawieckie, sprzedaż tkanin,

fi ran, ekspresowe skracanie spodni.

Tanie spodnie damskie XXL. Piekary

Śląskie (Szarlej) ul. Lompy 3 (wejście

od ul. Kościuszki)

Czynne: 9.00 - 16.00

-------------------------------------

Studniówka, Imprezy, Wesela nie masz

co na siebie włożyć? Przyjdż do nas,

profesjonalna obsługa.Uszyjemy każdy

fason na każdą sylwetke.Wykonujemy

usługi z materiałów własnych i powier-

żonych.Wykonujemy wszelkie przeróbki

odzieży.Prowadzimy sprzedaż odzieży

żalobnej. Szyjemy ekspresowo w nagłej

potrzebie.

ZAPRASZAMY codziennie:

od. godz.9-17 w sboty od godz.9-13

FPHU;ELZBIETA; Piekary Śl.ul. Bytomska

101 (skrzyżowanie Bytomska - Pod lipa-

mi) tel.0514-393-788

-------------------------------------

Zatrudnimy rencistów, emerytów do pro-

wadzenia punktu sprzedaży nagrobków

w Piekarach Śląskich, posiadających

grunt min.20m2 w miejscu zamieszkania.

Tel. 068-375-74-66, 0608-238-599.

-------------------------------------

Zgubiono legitymację studencką, Monika

Skutela nr W-4/142744. Uczciwy znalaz-

ca proszony o kontakt 512 372 389

-------------------------------------

Usługi remontowe: panele, gładzie gip-

sowe, sufi ty podwieszane, ścianki

kartonowo-gipsowe,tynkowanie, murowan

ie,malowanie,tapetowanie itp. Ogólne

remonty mieszkań. Tanio i solidnie.

Telefon 694152122, 696869355, domowy

0327675845

-------------------------------------

Sprzedawczynię do Centrum Hurtu Gwa-

rek w Tarnowskich Górach, poszukuje

fi rma odzieżowa. Tel: (12) 263 67 81,

[email protected]

-------------------------------------

Sprzedam mieszkanie ok. 40 m2, 2 piętro

w Piekarach Śl - Oś.

Wieczorka.Centralne ogrzewanie i gaz.

Sprzedaje właściciel. Kontakt tel. 519

79 43 78

-----------------------------------

---

KIEROWCA do rozwożenia PIZZY

dzwonić pod 32 286 0505 w godz. od

12 do 20

-------------------------------------

Szafy wnękowe, kuchnie na wymiar MEB-

LOPOL Krakowska 10 Tarn Góry tel.

790473314

-------------------------------------

Usługi remontowe: panele, gładzie gip-

sowe, sufi ty podwieszane, ścianki

kartonowo-gipsowe,malowanie,tapetowan

ie itp. Ogólne remonty mieszkań.

Tanio i solidnie. Telefon 694152122

-------------------------------------

KOMPUTERY, SERWIS, SPRZEDAŻ, STRONY

WWW, REKLAMA, DOJAZD, WWW.EUROHELP.

PL,

787582370, 787582380

-------------------------------------

Zaminię mieszkanie 49 m2: 2 pokoje,

kuchnia, łazienka z WC, przedpokój,

c.o (piec w kuchni), w pokojach panele

podłogowe, kuchnia - przedpokój

kafelki na podłogach, łazienka w ka-

felkach, sufi t podwieszany, niski

czynsz, 1 piętro (mieszkanie nie jest

rogowe co za tym idzie nie ma wilgoci

ani pleśni, klatka schodowa zadbana

czysta, blok własnie odnawana ma

elewacje zewnetrzna) Zamienie na 2 po-

kojowe lub większe koniecznie z C.O.

sieciowym na terenie Piekar Śląskich

(może być zadłużone).

692-417-391 PILNIE

e-mail: [email protected]

-------------------------------------

Zamienię mieszkanie własnościowe M4

60,4m (3 pokojowe) na Manhatanie

9piętro, na takie samo lub mniejsze

(2 pokoje) kuchnia, łazienka wykafel-

kowana z wanną, osobne WC, w pokojach

na podłogach panele, w przedpokoju

zabudowana szafa na wymiar, centralne

ogrzewanie i ciepła woda z sieci.

516 054 631

e-mail: [email protected]

-------------------------------------

Pilnie zamienie mieszkanie wlasnoscio-

we 50m2 w Brzezinach Sl,2pietroo

2pokoje kuchnia duza,wc,balkon,przedpo

koj(ogrzewanie weglem)ciepla woda na

prad(bojler)okna pcv,drzwi antywlama-

niowe.Zamienie mieszkanie na mniejsze

najlepiej parter lub 1 pietro na cen-

tralne ogrzewanie(dobrze jakby byl

balkon;tel:0510403058

Wysłał: 510403058

e-mail: [email protected]

-------------------------------------

Mieszkanie do wynajęcia: trzy pokoje,

kuchnia, łazienka.

503-661-467

-------------------------------------

Kupie lub wynajme garaz na osiedlu an-

daluzja (manhatan)

w Piekarach Slaskich

tel 607 088 045

mai: [email protected]

-------------------------------------

Wynajmę mieszkanie w Piekarach Ślą-

skich 38m2, co, okna plastikowe, pane-

le, wolne od zaraz tel. 692 805 767

-------------------------------------

Zamienię mieszkanie 34m duży pokój,

kuchnia, łazienka, gaz na Oś. Wieczor-

ka na większe z gazem i CO dam odstępne

lub spłacę zadłużenie! Telefon 608-

484-067 lub 32-287-33-80

-------------------------------------

Poszukuje mieszkania do wynajecia na

dluzszy okres wynajmu moze byc w ka-

miency lub do remontu. 505276969 Ka-

sia

reklama 34

reklama 40reklama 36

reklama 41

reklama 42

������� ������� ������������

�������� ���� ��������� ���� ����� ��� ���� ��� ��

�������������������

������ ��������

�������� ������������

�������������� ��� ������

���������� �� ��������

������� ����� ���

„A ona ma krótkie blond włosy.A ona ma duże niebieskie oczy.

Tak duże, że zmieścimy się w nich razem.Bo mamy takie pragnienie, malutka, żeby.Bo mamy takie marzenie, malutka, ach.”

Kamil Wojciechowski

To fragmnet wiersza „Albo nawet zba-wieni” z tomiku „100% natural”, który

znaleźć można w wersji elektronicznej na stronie autora. Piekarzanin nie tylko pisze. Jego najnowsza inicjatywa to Klub Poety-cki, który powstał w Spółdzielczym Domu Kultury przy ul. Kazimierza Wielkiego. Spotkania odbywają się w każdą środę o godzinie 17.00. Ponieważ Klub dopiero będzie się formował wszelkie pomysły są mile wi-dziane. Autor zaprasza na spotkania osoby piszące wiersze, ale też te, które lubią

wierszy posłuchać albo chcą w jakiś spo-sób uczestniczyć w działaniach Klubu. To okazja dla tych którzy osiągają sukcesy na polu poezji i już publikują swoje teksty, żeby wyjśc ze swoją twórczością do ludzi. To także szansa dla osób dopiero zaczyna-jących swoją przygodę z pisaniem. Możemy zagwarantować, że Prze-gląd Piekarski będzie publikował najlepsze wiersze i efekty pracy klubu. Były już takie próby wcześniej - niestety nie zakończyły się powodzeniem. Może tym razem się uda? Trzymam kciuki.

Klub poetycki reklama 30reklama 31

reklama 32

reklama 33

reklama 35 reklama 43

reklama 44

Page 9: nr 81 Listopad 2010 - Przegląd Piekarski · na obecnego Prezydenta, bo kiedyś był przychylny ludziom, ale dziś już nie jest. No cóż, nie da się rządzić wbrew ludziom lub

lista nr

25