ogólnopolski kwartalnik międzynarodowego · z okazji jubileuszu 15-lecia istnienia sekcji...

2 IPA Wiadomości Sekcji Polskiej

„WiadomoścI SekcjI PolSkIej IPA”

Ogólnopolski Kwartalnik MiędzynarodowegoStowarzyszenia Policji

WYdAWcA:

Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji

Sekcja Polska IPA

ul. Kochanowskiego 2, 68-844 Poznań

KRS 0000154720, NIP 781-16-60-576

Regon 630161971

Konto: PKO BP o. Centrum w Olsztynie

nr 52 1020 3541 0000 5902 0063 1341

RedAkcjA WIAdomoścI SekcjI

IPA:

Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu

ul. Szwedzka 9, 33-300 Nowy Sącz

koleGIUm RedAkcYjNe:

Iwona Grzebyk-dulak

tel. 018 442-41-28

tel. MSW 833-41-28,

[email protected]

elżbieta Gargula

Arkadiusz Skrzypczak

WSPÓŁPRAcA PRZY WYdANIU:

Andrzej Cholewa, Adam Czerwiński,

Stanisław Dworakowski, Witold

Drzażdżyński, Agnieszka Hamelusz,

Roman Herezo, Kazimierz Jędrzejewski,

Marzena Kaczmarek, Adam Kalicki,

Zygmunt Kot, Andrzej Krukar, Robert

Kuśmierczyk, Marian Majowicz, Zdzisław

Mirecki, Andrzej Mitura, Wiesław

Modrakowski, Dariusz Ociepka, Ludwik

Oczkoś, Jacek Ogrodowicz, Zoja Olesiuk,

Janusz Pluciński, Krzysztof Rozpędowski,

Leszek Skrodzki, Wojciech Sokołowski,

Jacek Tomczyk, Barbara Wróblewska,

Piotr Wójcik, Jacek Zieliński, Jarosław

Żak.

SkŁAd I dRUk:

Drukarnia Nowodruk

ul. Długosza 73

33-300 Nowy Sącz

NAkŁAd: 7500 egz.

ISSN 1427-874X

Przedruki z kwartalnika tylko za zgodą kolegium Redakcyjnego.

Redakcja zastrzega sobie prawo doboru, skracania i dokonywania korekty wybranych tekstów.

SPIS TReścI

SŁOWO WSTĘPNE PREZYDENTA ......................................................................... 3KOMUNIKAT SEKRETARZA GENERALNEGO ....................................................... 4OD REDAKCJI .......................................................................................................... 5STRONY PREZYDIUM Prezydent SP IPA z wizytą u Ministra Rapackiego .................................................. 6 Projekty finansowane z funduszy unijnych ............................................................ 7 Intensywnie i tanecznie w niemieckiej Fuldzie ........................................................ 8 Posiedzenie Krajowego Zarządu SP w Gołuchowie ................................................ 10 Liczba członków w grupach wojewódzkich ........................................................... 11KUJAWSKO-POMORSKA GW. Uroczyste obchody 15-lecia IPA w Bydgoszczy ...................................................... 12 61 Zlot IPMC w Erfurcie ...................................................................................... 13 Spotkanie opłatkowe .......................................................................................... 13 UNIFORM-MOTOR-RALLY-ANNO DOMINI 2008 ..................................................... 14LUBELSKA GW. Św. Mikołaj IPA w Domu Dziecka ........................................................................ 15 Pierwsze Rodzinne zawody wędkarskie ............................................................... 15 Turniej piłki halowej w Sławatyczach .................................................................... 16 Impresje z Pragi ................................................................................................. 17ŁÓDZKA GW. Zimowe atrakcje w Wiśle .................................................................................... 18 Region Łódź-Polesie echem strzałów niesie ........................................................... 19MAŁOPOLSKA GW. Policjanci z Węgier i Rumunii w Limanowej .......................................................... 20 „Piknikowe” zawody wędkarskie w Graboszycach ............................................... 20 I Zawody Strzeleckie IPA Region Wadowice .......................................................... 21 Wizyta delegacji izraelskiej w Polsce ................................................................... 21MAZOWIECKA GW. Podróż Via Baltica ............................................................................................... 24 10 lat Regionu IPA Hranice w Czechach ................................................................ 25 Zielono mi... czyli relacja z pobytu w Irlandii ....................................................... 26OPOLSKA GW. Policjanci z Krapkowic w Londynie ....................................................................... 28PODKARPACKA GW. Ukraina bliżej wspólnoty krajów UE ..................................................................... 29 Bój członków krośnieńskiego Regionu IPA… ...................................................... 30PODLASKA GW. Prawdziwie magiczny kulig w Puszczy Knyszyńskiej ............................................ 31 Coroczne „Niebieskie Ognisko” ............................................................................ 31 XV Spotkania Turystyczne Policji „Góry Świętokrzyskie 2007” ............................. 32 IPA Region Białystok z fantastyczną wizytą na Litwie ........................................... 33 VI Międzynarodowy Spływ Kajakowy Rzeką Pisą IPA Region Łomża ..................... 34ŚLĄSKA GW. Bawimy się na największych imprezach IPA w Polsce ........................................... 35WIELKOPOLSKA GW. IV Halowy Turniej Piłki Nożnej „Niebieska Halówka 2008” ................................... 36ZACHODNIOPOMORSKA GW. Międzynarodowe spotkanie na strzelnicy ............................................................ 37PASJONACI IPA Fotografia architektury drewnianej woj. Małopolskiego ....................................... 38 Bilety wizytowe .................................................................................................. 40KĄCIK GLOBTROTERA Wymarzony urlop w Kraju Kwitnącej Wiśni ........................................................... 42PRZEKAŻ 1% PODATKU NA RZECZ SP IPA .................................................... 44

W NUmeRZe:


Drodzy Przyjaciele IPA, Koleżanki i Koledzy

Przedkładając kolejny numer Wiadomości Sekcji Polskiej IPA, pragnę podziękować za pracę nad nim wszystkim osobom, które się do jego wydania przyczyniły. W szczególności Iwonie Grzebyk-Dulak za trud organizacyjny podejmowany w imię idei służby przez przyjaźń. Ogromna liczba materiałów z imprez w roku 2007, spowodowała wydanie kwartalnika o zwiększonej objętości, kosztem zmniejszenia liczby egzemplarzy. Ta zmiana pozwoli nam nadrobić ubiegłoroczne zaległości, spowodowane zawieszeniem wydawania kwartalnika.Ostatnie 6 miesięcy, od momentu wyboru nowych władz Prezydium, były bardzo pracowite. Po ponad czterech latach przerwy, ponownie doszło do spotkania Prezydiów Sekcji Polskiej i Niemieckiej. Podczas spotkania uzgodniono kierunki działania na najbliższą kadencję. Dzięki uprzejmości strony służbowej będziemy uczestniczyć w programie „Young Police Officers

Exchange Programme”. Młodzi członkowie sekcji będą już od tego roku cyklicznie wyjeżdżać na dwutygodniowe staże do niemieckich jednostek policyjnych. Planujemy również w tym miesiącu złożyć wniosek do Fundacji niemiecko-polskiej „Pojednanie” o dofinansowanie realizacji wspólnego projektu. Więcej naszych prelegentów (w szczególności kolegów ze Straży Granicznej) będzie zapraszanych na Konferencje do Zamku IBZ w Gimborn. Bardzo życzliwie przez podsekretarza stanu MSWiA Adama Rapackiego została potraktowana prośba o wyróżnienie odznaczeniami państwowymi kilku zasłużonych członków naszego stowarzyszenia z okazji jubileuszu 15-lecia istnienia Sekcji Polskiej IPA. Mając na względzie liczbę członków zaangażowanych w działalność sekcji i chęć wyróżnienia ich za pracę, zostaną zaprojektowane odznaczenia naszej sekcji. Będą to medale na wzór wyróżnień wręczanych przez naszych przyjaciół z Czech, Rosji czy Ukrainy. Przed nami, w najbliższym czasie, kilka ważnych przedsięwzięć. Organizacja IX Konferencji Państw Europy Centralnej i Środkowo-Wschodniej w Poznaniu, będzie nie tylko ogromnym wyzwaniem organizacyjnym dla Ryszarda Maciałczyka i kolegów z Wielkopolskiej Grupy Wojewódzkiej, ale również kreowaniem wizerunku naszej sekcji w oczach władz światowych IPA. Na bazie ubiegłorocznych wspaniałych kontaktów, sekcja rosyjska postanowiła cyklicznie - co roku przysyłać na zasadzie wymiany swoją 10 osobową delegację. W tym roku goście z Autonomicznej Republiki Tatarstanu, pod opieką Jerzego Ogorzałka, zwiedzać będą Warszawę, Kraków, Zakopane i Limanową. Jest to druga sekcja, po izraelskiej, z którą prowadzimy cykliczną wymianę kulturalno-turystyczną. 16 maja 2008 r. będziemy obchodzić Święto Straży Granicznej. Już dziś drogie Koleżanki i Koledzy pragnę Wam złożyć życzenia wszystkiego najlepszego w życiu osobistym oraz satysfakcji z pracy zawodowej, w kolejnych latach służby.

SŁoWo WSTĘPNe PReZYdeNTA

Arkadiusz Skrzypczak

Prezydent Sekcji Polskiej IPA

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnychprosimy przyjąć najlepsze życzenia pomyślności

oraz spełnienia wszelkich zamierzeń.Oby te świąteczne dni pozwoliły na oderwanie sięod trudów codzienności i były czasem odpoczynku

w gronie najbliższych.

Prezydium Krajowego ZarząduSekcji Polskiej IPA

oraz Kolegium Redakcyjne KwartalnikaWielkanoc, 2008 r.


Szanowne Koleżanki i Koledzy!

Trafia do Was kolejny numer kwartalnika. Mam przyjemność w tym numerze przedstawić pracę Biura Krajowego Sekcji Polskiej jakie prowadzę, po wyborze na funkcję Sekretarza Generalnego Sekcji Polskiej na VI Kongresie w Bochni. Dziękuję wszystkim delegatom za okazane mi zaufanie. Zanim przedstawię krótkie podsumowanie półrocznego działania biura, chciałabym podziękować mojemu poprzednikowi Jackowi Michałowskiemu, który podczas pełnienia funkcji Sekretarza Generalnego poprzedniej kadencji, włożył wiele trudu aby Biuro Krajowe funkcjonowało prawidłowo i wysoko postawił poprzeczkę dla swoich następców. Bardzo się cieszę, że przyjął propozycję współpracy i nadal w myśl motta naszego stowarzyszenia pomaga mi swoją wiedzą i doświadczeniem. Bardzo sobie tę współpracę cenię - jest ona przykładem na to, iż po zaprzestaniu pełnienia

funkcji można dla dobra całej Sekcji nadal służyć swą wiedzą. Cieszę się ze współpracy z Pawłem Pasternakiem, który nadal prowadzi Referat Legitymacji oraz asystentami Sekretarza Generalnego. W okresie od października ubiegłego roku do chwili obecnej, do Krajowego Biura wpłynęło ponad 2 tysiące liczb dziennika korespondencji e-mailowej oraz korespondencji listowej, z czego ok. 60 % to korespondencja z innych sekcji IPA jak też od poszczególnych członków IPA z całej Europy, a także USA, Kanady, Nowej Zelandii, Izraela. Dużą część korespondencji zagranicznej stanowią prośby o pomoc w organizacji pobytu członków na terenie Polski, zaproszenia na organizowane imprezy, jubileusze oraz prośby kolekcjonerskie. Prośby kolekcjonerów kieruję bezpośrednio do Policyjnego Klubu Kolekcjonerów. Pozostałą część stanowi korespondencja z Prezesami Grup Wojewódzkich oraz z członkami IPA z całej Polski, którzy zwracają się z pytaniami dotyczącymi głównie działalności IPA, możliwości członkostwa oraz przesyłania komunikatów Sekcji Polskiej IPA bezpośrednio na adresy e-mailowe członków. W tym miejscu pragnę poinformować, iż zapoczątkowana przez Jacka Michałowskiego praca nad stworzeniem bazy adresowej członków IPA jest przeze mnie nadal kontynuowana, a wszyscy członkowie naszej Sekcji chcący otrzymywać najnowsze wiadomości i komunikaty z działalności biura proszeni są o bezpośredni kontakt mailowy na adres: [email protected] Dobiegły końca prace związane z przekazywaniem agend Sekcji Polskiej IPA i organizacji ich w nowym miejscu. Początek roku był dla funkcjonowania Biura Krajowego związany głównie z różnego rodzaju sprawozdawczością, którą mieliśmy obowiązek przesłać do IAC, a także jako Organizacja Pożytku Publicznego do Ministerstwa Pracy. Sprawozdania takie zostały złożone w terminie. W tym miejscu pragnę zauważyć, iż z obowiązku złożenia sprawozdania ze swej działalności za rok 2007, wywiązało się tylko 7 Grup Wojewódzkich. Są nimi: Dolnośląska, Kujawsko-Pomorska, Lubelska, Lubuska, Małopolska, Śląska, Świętokrzyska i częściowo Warmińsko–Mazurska, z której Region Bartoszyce przesłał sprawozdanie ze swej działalności za rok 2007. Pozostałe Grupy Wojewódzkie, co z przykrością muszę stwierdzić, nie wywiązały się z tego obowiązku pomimo wielokrotnych monitów. Na podstawie przysłanych sprawozdań należy stwierdzić, iż najwięcej imprez o charakterze kulturalnym, socjalnym, a także społecznym na rzecz środowisk zarówno policyjnych jak i lokalnych, zorganizowały Grupy: Śląska, Małopolska i Wielkopolska. Imprezy te stanowiły ponad 80% całości. Być może w innych grupach, które nie przysłały sprawozdań jest ich równie dużo, jednak nie przysyłając sprawozdań pozbawiły się szansy prezentacji swojej pracy. Bardzo cenię sobie współpracę z Koleżankami i Kolegami Prezesami Grup Wojewódzkich i mam nadzieję, że przekaz informacji pomiędzy nami nie będzie tylko jednokierunkowy.Życzę wszystkim Koleżankom i Kolegom dużo ciepła i tej wiosennej radości i życzliwości przy Wielkanocnym stole, która niech zostanie w nas wszystkich na długi czas.

Elżbieta Gargula

Sekretarz Generalny

Sekcji Polskiej IPA

komUNIkAT SekReTARZA GeNeRAlNeGo


Drodzy Czytelnicy

Moje pierwsze spotkanie z Państwem na łamach kwartalnika, rozpocznę podziękowaniem za włączenie mnie w skład Kolegium Redakcyjnego „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”.

Szczególnie dziękuję Elżbiecie Garguli i Arkadiuszowi Skrzypczakowi za okazane wsparcie i pomoc w przygotowaniu poprzedniego numeru, pierwszego - po zmianie Redakcji - wydania kwartalnika.

W bieżącym numerze postanowiłam wprowadzić pewne innowacje. Prócz spisu treści są to rubryki: „Pasjonaci IPA” i „Kącik Globtrotera”.

W pierwszej z nich zaprezentować się będzie mógł każdy członek Stowarzyszenia, który ma w życiu jakąś pasję, ciekawe hobby, którym warto podzielić się z innymi. Myślę, iż takich osób w naszym Stowarzyszeniu jest naprawdę wiele…

Na zachętę - rozpocznę od siebie, prezentując moje długoletnie hobby, którym jest fotografia i historia obiektów architektury drewnianej województwa małopolskiego. Kolejny prezentowany pasjonat to kolekcjoner, którego imponująca, kilkutysięczna kolekcja wizytówek znana jest już szerszemu gronu (m.in. poprzez liczne wystawy i prezentacje w mediach publicznych).

Dla tych, dla których pasją są podróże, bez względu na położenie geograficzne czy zasięg terytorialny (lokalne, ogólnopolskie czy te bardziej egzotyczne, w najbardziej odległe zakątki świata), powstał „Kącik Globtrotera”, w którym każdy będzie mógł zaprezentować subiektywne wrażenia z wymarzonych podróży. W bieżącym wydaniu wspomnienie urlopu spędzonego w Japonii, a zorganizowanego dzięki możliwościom jakie daje członkowstwo w IPA.

Wprowadzono też kilka zmian technicznych: grupy wojewódzkie prezentowane są w kwartalniku w kolejności alfabetycznej. Każdej z nich przydzielono w bieżącym wydaniu maksymalnie 4 strony (w zależności od liczby przesłanych oraz wybranych do druku artykułów). Przesłana do Redakcji publikacja winna zmieścić się maksymalnie na 2 stronach gazety, łącznie ze zdjęciami. Proszę o przesyłanie opisów zdjęć oraz danych (imię i nazwisko) ich autorów. Jest to jedna z istotniejszych kwestii, mających wpływ na profesjonalne przygotowanie gazety.

Mając w zamiarze uzyskanie wskazanego celu oraz wysokiego poziomu kwartalnika, który zadowoli wszystkich czytelników, zwracam się z prośbą do osób mających ciekawe pomysły jego uatrakcyjnienia o przedstawienie nam swoich propozycji...

Dziękuję wszystkim, którzy przesłali artykuły do bieżącego wydania, a pozostałych zachęcam do współpracy przy tworzeniu kolejnego – 39 numeru kwartalnika.

Życzę sobie i Państwu, aby każde kolejne wydania „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA” odzwierciedlały (w teorii – tekstem artykułów, a w praktyce - naszą wspólną pracą) przewodnie motto Stowarzyszenia: Servo per Amikeco.

od RedAkcjI

Iwona Grzebyk-Dulak

Kolegium Redakcyjne

Wiadomości Sekcji Polskiej IPA


Prezydent Sekcji Polskiej IPA Arkadiusz Skrzypczak spotkał się 31 stycznia 2008 r. z podsekretarzem stanu MSWiA Adamem Rapackim. Minister odpowiedzialny za polską Policję, zaproponował spotkanie, by omówić aktualną sytuację stowarzyszenia działającego na rzecz tej formacji.

Prezydent Arkadiusz Skrzypczak na wstępie zapo-znał ministra Adama Rapackiego z aktualną sytuacją w stowarzyszeniu i zmianami personalnymi w Prezy-dium. Zaprezentował również nową szatę graficzną kwartalnika „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”.

- Dobrze byłoby, gdyby periodyk trafiał nie tylko do członków stowarzyszenia, ale również do terenowych jednostek Policji – powiedział Adam Rapacki.

W trakcie spotkania omówiono kwestie organizacji praktyk zawodowych dla młodych policjantów w ramach programu „Young Police Officers Programme”. Dwutygodniowe staże odbywałyby się w niemieckich jednostkach Policji. Szkolenie polegałoby na wymianie młodych policjantów (3-5 lat służby). W ciągu roku do trzech niemieckich landów wyjechałoby na staże 15 polskich policjantów. Podczas pobytu pełniliby służbę z niemieckim opiekunem w pionach, w których pracują w Polsce – poszerzając swoją wiedzę o doświadczenia kolegów z Unii Europejskiej. Poza tym opiekunowie mieliby zapewnić poznanie środowiska kulturowego, poprzez m.in. zakwaterowanie w domach niemieckich policjantów. Po kilku miesiącach opiekun danego policjanta przyjeżdżałby do Polski z rewizytą i przez dwa tygodnie pełnił służbę w naszym kraju. Jednym z kryteriów, by wyjechać na staż byłaby znajomość języka niemieckiego lub angielskiego w stopniu komunikatywnym. Plusem tej propozycji jest finansowanie projektu przez IPA, co wiąże się z nieobciążaniem budżetu Policji. Natomiast pozyskana

przez policjantów wiedza zaowocuje w przyszłości lepszą współpracą w zjednoczonej Europie.

Prezydent Skrzypczak wspo-mniał o możliwościach, jakie ma stowarzyszenie w ubieganiu się o fundusze pomocowe w ramach Europejskiego Obszaru Gospodar-czego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Poinformował o do-tychczasowych działaniach IPA w pozyskiwaniu pieniędzy na realiza-cję projektów dotyczących szeroko pojętego bezpieczeństwa. Przedsta-wił założenia projektu „Europejskie Centrum Edukacji dla Bezpieczeń-stwa dzieci i młodzieży”.

Arkadiusz Skrzypczak zwrócił się z prośbą do ministra o objęcie projektu patronatem honorowym

i poparcie inicjatywy listem wspierającym.

Minister Rapacki z dużym zadowoleniem przyjął ideę na rzecz poprawy bezpieczeństwa najmłodszych, dzięki której wzrasta nie tylko prestiż Policji, ale również wiedza obywateli.

Kolejnym tematem poruszonym na spotkaniu była sprawa nadawania odznaczeń państwowych dla zasłużonych członków organizacji. Podsekretarz stanu MSWiA przychylnie ustosunkował się do tego wniosku, informując o obowiązujących procedurach.

Na zakończenie spotkania, minister bardzo wysoko ocenił dotychczasową działalność stowarzyszenia. Uznał, że podejmowane w organizacji przedsięwzięcia mają pozytywny wpływ na środowisko policyjne i stanowią dobrą podstawę do zacieśniania współpracy międzynarodowej.

Autor: Agnieszka HameluszMazowiecka Grupa Wojewódzka - Region Legionowo

Zdjęcia: Andrzej Mitura

PReZYdeNT SekcjI PolSkIej IPA Z WIZYTą U mINISTRA RAPAckIeGo

STRoNY PReZYdIUm SekcjI PolSkIej IPA


Jednym z priorytetów działania Sekcji Polskiej IPA w kadencji 2007-2010 będzie realizacja projektów finansowanych z funduszy strukturalnych Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. W 2006 roku stowarzyszenie otrzymało dofinansowanie wysokości ponad 77 tys. zł. na realizację projektu w ramach rządowego programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich (relacja w nr 37 kwartalnika IPA Wiadomości Sekcji Polskiej). Na bazie tych doświadczeń Prezydium Sekcji Polskiej widzi szansę na rozwój działalności na rzecz społeczeństwa, a przede wszystkim edukacji młodzieży z szeroko pojętej tematyki bezpieczeństwa. Dzięki przychylności kierownictwa Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, które udostępnia bazę dydaktyczną na potrzeby projektów i zaangażowaniu policjantów z dużym doświadczeniem merytorycznym pracujących w Komendzie Głównej Policji, Komendzie Stołecznej Policji oraz CSP, wspomniany projekt został wysoko oceniony przez ekspertów zewnętrznych i dał impuls do ubiegania się o kolejne dotacje.

Współpraca z Sekcją Norweską

W ramach programów dla organizacji pozarządowych, w ubiegłym roku została nam przyznana pomoc finansowa ze środków Funduszu Kapitału Początkowego NMF na przygotowanie spotkania przedstawicieli prezydiów Sekcji Narodowych Polski i Norwegii.

Podczas spotkania ustalono założenia do wspólnego projektu. Wartość dotacji wyniosła 19.150 PLN. Za tę kwotę pokryto koszty przylotu do Polski trzech przedstawicieli Sekcji Norweskiej, opłacono hotel w stolicy, zorganizowano warsztaty i konferencję, w której brali udział przedstawiciele samorządu

Legionowa, kierownictwo Centrum Szkolenia Policji i prezydent Sekcji Polskiej IPA. Spotkanie spotkało się z dużym zainteresowaniem ze strony mediów norweskich. Artykuły dotyczące idei realizacji projektu ukazały się w kilku gazetach norweskich i lokalnych periodykach Legionowa.

W ramach warsztatów wypracowano założenia do wspólnego projektu pod hasłem „europejskie centrum edukacji dla Bezpieczeństwa dzieci i młodzieży”.

Wniosek aplikacyjny zostanie złożony w marcu w ramach trzeciego naboru komponentu dla organizacji pozarządowych - Równe Szanse i Integracja Społeczna.

Wspólny projekt z Sekcjami: Irlandzką i Niemiecką

W październiku 2007 roku w ramach drugiej edycji konkursu komponentu „Demokracja i Społeczeństwo Obywatelskie” został złożony wniosek zatytułowany „Budowanie Kompetencji Zaangażowanych w Zwalczanie Zjawiska Handlu Kobietami i Dziećmi”. W projekcie przewidziano udział partnerów zagranicznych z Irlandii i Niemiec i polskiego partnera – Centrum Szkolenia Policji w Legionowie oraz innych organizacji zwalczających tego rodzaju zjawiska jak Fundacja „La Strada”. Chodziło o zorganizowanie dwudniowych międzynarodowych seminariów i konsultacji przy opracowaniu materiałów dydaktycznych. Koszt projektu opiewał na 180 tys. zł.

20 grudnia otrzymaliśmy wyniki posiedzenia komisji oceniającej przedstawione projekty. Pomimo uzyskania 77,5 punkta (na 100 możliwych) wniosek nie otrzymał

Projekty finansowane z funduszy unijnych

Od lewej: Prezydent Sekcji Norweskiej Ove Jurgen Moen, Teresa Kabat, tłumacz polsko-norweski, zastępca komendanta CSP Legionowo Piotr Kucia, wiceprezydent Legionowa Lucjan Chrzanowski

Spotkanie z Norwegami. Od lewej: Prezydent Sekcji Polskiej IPA Arkadiusz Skrzypczak, Geir Larsen, John Bunes – przedstawiciele norweskiej Policji


Przygotowania do wizyty Prezydium Sekcji Polskiej IPA na terenie Niemiec rozpoczęte zostały niezwłocznie po naszym ostatnim kongresie. Organizatorzy spotkania - Sekcja Niemiecka IPA, zaplanowała miejsce i czas spotkania, z naszej strony trwały prace nad programem zebrania oraz technicznymi zagadnieniami związanymi z samym wyjazdem. Zamierzaliśmy uczestniczyć w spotkaniu w pełnym składzie osobowym. Ostatecznie z powodów osobistych nie mogli brać udziału: Ryszard Maciałczyk i Piotr Wójcik, tak więc wyruszyliśmy w składzie: Prezydent Arkadiusz Skrzypczak, V-ce Prezydenci Mariusz Rzepka i Roman Herezo, Sekretarz Generalny Elżbieta Gargula, asystent Sekretarza Generalnego Marek Peterman, Skarbnik Wiesława Misterka oraz członek Prezydium Marek Majowicz. W podróż wyruszyliśmy z kilku miejsc naszego kraju, a na granicy polsko - niemieckiej wszyscy mogliśmy doświadczyć dobrodziejstwa wejścia Polski do strefy Schengen. Przejście graniczne w Jędrzychowie - Ludwigsdorf przejechaliśmy spoglądając na częściowo opuszczone budynki, zajmowane jeszcze w grudniu przez służby graniczne obu państw. Nowoczesna technika nawigacji pozwoliła nam na dotarcie do Fuldy w późnych godzinach popołudniowych, w dniu 10.01.2008 r. Zostaliśmy tam zakwaterowani w przytulnym hoteliku Altes Casino, mieszczącym się przy ulicy Langenburg 1 w dzielnicy Petersberg.

INTeNSYWNIe I TANecZNIe W NIemIeckIej FUldZIe…

Na miejscu powitał nas V-ce Prezydent Sekcji N i e m i e c k i e j Horst Bichl z uroczą małżonką Roswithą oraz nieoceniony w czasie całej wizyty Peter Rutkowski, który pozwalał na swobodne przekazywanie naszych słów w obu kierunkach, choć jak się później okazało, utalentowany także w innych dziedzinach. W sali restauracyjnej przystrojonej flagami obu państw oraz flagą IPA zasiedliśmy do kolacji. Zaskoczyło nas oryginalne menu pisane w obu językach specjalnie na nasze spotkanie, z logo IPA na stronie tytułowej. Podczas kolacji okazało się, że jeden z pracowników hotelu świetnie włada językiem polskim. Biesiadę zakończyliśmy przed godziną 22:00, bowiem następnego dnia czekał nas program wymagający dobrej kondycji. Rozpoczęliśmy po śniadaniu od wizyty w siedzibie Prezydium Policji Wschodniej Hesji w Fuldzie. Przyjął nas Prezydent Policji Eckhard Sauer. Zostaliśmy zapoznani ze strukturą organizacyjną jednostki, zagrożeniami,

dofinansowania. W konkursie zostały złożone 264 projekty podlegające ocenie.

Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, napisanie i złożenie projektu nie gwarantuje dofinansowania pomimo zaangażowania partnerów polskich i zagranicznych oraz uzyskanej wysokiej oceny merytorycznej. Liczba organizacji pozarządowych ubiegających się o dofinansowanie projektów jest bardzo duża w stosunku do środków, które są przeznaczone

Prasa norweska o spotkaniu...

Hotelik Altes Casino, w którym zostaliśmy zakwaterowani

na ten cel. Prezydium nie traci jednak nadziei i będzie ubiegać się o fundusze w celu poszerzenia wiedzy na temat bezpieczeństwa wśród polskiego społeczeństwa. Jeszcze w tym roku planowane jest złożenie kilku wniosków m.in. do: Funduszu Inicjatyw Obywatelskich Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Fundacji Polsko-Niemieckiej, Fundacji PZU, RITA.

Autor: Agnieszka HameluszMazowiecka Grupa Wojewódzka, Region Legionowo


a szczególnie interesujące były prezentowane programy profilaktyczne. Obejrzeliśmy nowoczesne stanowiska dowodzenia, mieliśmy także okazje do porównania starych i nowych mundurów policyjnych. Niegdyś zielone umundurowania, sukcesywnie zastępowane są uniformami granatowymi. Po wymianie drobnych upominków i pamiątkowych zdjęciach, opuściliśmy

gmach policji. Spacerem dotarliśmy do centrum miasta gdzie nasi gospodarze zaproponowali nam pobyt w domu handlowym Karstadt. Tu oczekiwała na nas pani Dyrektor Sonja Seidler, która zachęciła nas do skorzystania z oferty handlowej. Była to atrakcyjna propozycja tym bardziej, że był to dzień sezonowych obniżek cen. W restauracji domu handlowego zjedliśmy obiad i po krótkim spacerze dotarliśmy do siedziby Burmistrza Miasta Fulda. Przyjął nas osobiście Burmistrz pan Gerhard Möller.

Prezydent Arkadiusz Skrzypczak wręczył gospodarzowi miasta upominki, a po zapoznaniu się z historią miasta rozpoczęliśmy zwiedzanie najcenniejszych zabytków - zamku, katolickiej katedry i starego miasta. Towarzyszyła nam pani Hannelore Schneider, znająca historię miasta w najdrobniejszych szczegółach, a nasze krótkie spotkanie zakończyło się gdy już zapadł zmrok. Zbliżał się czas kolacji, a nasi gospodarze zaplanowali dla nas wizytę w browarze. Miejsce w którym niegdyś

funkcjonował młyn, zostało niemałym wysiłkiem - głównie finansowym - zamienione w niewielki browar, w którym tradycyjną metodą warzone jest piwo. Dzieło miejscowych piwowarów cieszy się dużym uznaniem, o czym mogliśmy się naocznie przekonać. Po zapoznaniu się z procesem warzenia przedstawiciele browaru uznali, że nabyta przez nas wiedza uprawnia do otrzymania certyfikatu, tak więc każdy z nas otrzymał imienny dokument.

Na kolację przybył Prezydent Sekcji Niemieckiej Udo Göckeritz. Obecny był także Horst Bichl z małżonką oraz koleżanki i koledzy członkowie IPA. Rozpoczęliśmy oczywiście od degustacji produktu finalnego procesu warzenia, a wieczór upłynął nam na pojedynku na dowcipy. Wspólnie i zgodnie w tej konkurencji ogłosiliśmy remis. Następnego dnia - 12.01.2008 roku rozpoczęliśmy zebranie Prezydium Sekcji Polskiej IPA. W programie mieliśmy do omówienia ponad 20 punktów, ale sprawne prowadzenie przez Arkadiusza Skrzypczaka pozwoliło na realizację tego zamierzenia. W zasadzie każdy z punktów był ważny, dyskutowaliśmy o kwartalniku „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”, stronie internetowej, preliminarzu wydatków na 2008, seminarium w Gimborn, 9 konferencji państw Europy Środkowo-Wschodniej, a także na tematy, które zamierzaliśmy przedstawić kolegom z Niemiec na popołudniowym wspólnym posiedzeniu. Ze strony niemieckiej, spotkaniu przewodniczył Prezydent Sekcji Niemieckiej Udo Göckeritz. Obecni byli obaj V-ce Prezydenci Horst Bichl oraz Jürgen Nadzeika, Sekretarz Generalny Werner Busch oraz Skarbnik Günter Lambrecht. W trakcie spotkania omówiono wspólne działania w zakresie wdrażania programu wymiany policjantów i pełnienia przez nich służby w jednostkach na terenie Polski i Niemiec, a także zamierzenia dotyczące wypoczynku dzieci i młodzieży. Omówiliśmy także plany ubiegania się obydwu sekcji narodowych o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej wspólnych projektów, związanych z konferencjami i seminariami na temat przemocy w rodzinie oraz bezpieczeństwa w czasie Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Po zakończonym spotkaniu i wymianie upominków, czekał nas wieczorem karnawałowy bal. Zanim jednak do tego doszło, ktoś bardzo czujny spojrzał w kalendarz, a tam pod datą 12 stycznia widnieje imię Arkadiusz. Prezydent Sekcji Polskiej otrzymał od nas prezent

Zdjęcie pamiątkowe przy siedzibie Prezydium Policji Wschodniej Hesji w Fuldzie

Wymiana upominków

Zdjęcie pamiątkowe na zakończenie spotkania


- wydaje się jak najbardziej na czasie, bo związany z Euro 2008. Po tej uroczystości mogliśmy się już oddać uciechom karnawałowej nocy, dodam tylko, że głównym organizatorem zabawy była IPA Fulda. Trudno jest słowami oddać atmosferę takiej imprezy, jej koloryt i pomysłowość uczestników szczególnie jeśli chodzi o stroje. Ta noc była wyjątkowo krótka. Rano dnia następnego wspólnie zjedliśmy śniadanie, pożegnał nas Horst Bichl z małżonką i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu.

Autor: Roman Herezo

Uroki karnawału…

Echa wizyty w Niemczech...

W dniach 6-9 grudnia 2007 roku, w Gołuchowie odbyło się pierwsze posiedzenie Krajowego zarządu po VI Kongresie Sekcji Polskiej oraz po wyborze nowych władz Sekcji Polskiej IPA.

Na posiedzenie KZ zaproszono także poprzednie władze, jak też asystentów Sekretarza Generalnego i Komisję Statutową. Podczas posiedzenia odbyło się spotkanie z członkami poprzedniego Prezydium SP IPA, podczas którego przekazano dokumentację prowadzoną przez ustępujące Prezydium. W trakcie obrad dokonano wyboru nowego banku obsługującego Sekcję Polską IPA. Krajowy Zarząd podjął decyzję o zleceniu wykonania profesjonalnej strony internetowej, która będzie własnością IPA oraz nowego wzoru legitymacji „Zasłużony dla Sekcji Polskiej IPA”.

W związku ze złożoną rezygnacją Pawła Michalaka z funkcji Redaktora Naczelnego „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA” – podjęto decyzję, iż do czasu wyboru nowego Redaktora Naczelnego, kwartalnik redagować będzie Kolegium Redakcyjne złożone z członków Prezydium i osób współpracujących.

Aby członkowie IPA mogli aktywnie uczestniczyć w różnego rodzaju szkoleniach, KZ podjął decyzję o dofinansowaniu w wysokości 75 Euro wyjazdu 18 członków IPA na seminarium w Gimborn we wrześniu 2008 roku. Podjęto także decyzję o dofinansowaniu wyjazdu na konferencję do Moskwy dla 5 członków IPA w wysokości 250 euro.

Krajowy Zarząd podjął także decyzję, iż gadżetem na rok 2008 będzie wizytownik, ponadto że pozostała kwota z niewydajnych 2 numerów kwartalnika w roku 2007 zostanie przeznaczona na dodatkowy gadżet dla członków IPA.

Autor: Elżbieta Gargula - Sekretarz Generalny Sekcji Polskiej IPAZdjęcie: Marian Majowicz

Posiedzenie krajowego Zarządu Sekcji Polskiej w Gołuchowie


Opracowanie tabeli i wykresu: Iwona Grzebyk–DulakKolegium Redakcyjne „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”

Źródło opracowania:- dane za rok 2007: Prezydent Sekcji Polskiej IPA – Arkadiusz Skrzypczak,- dane za rok 2006 i 2005: „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”, nr 36/2007, str. 6.

lIcZBA cZŁoNkÓW W GRUPAcH WojeWÓdZkIcH SekcjI PolSkIej IPA W lATAcH: 2005 - 2007


Rozmowy, przygotowania, zbieranie informacji i przekazywanie niezbędnych danych trwało w KWP w Bydgoszczy od marca 1992 roku. Animatorem całego zamieszania wokół nieznanej organizacji policyjnej (IPA) Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji był nieżyjący już nasz serdeczny kolega Zdzisław Gil (wybrany na I Krajowym Kongresie IPA w Kiekrzu do Krajowej Komisji Wykonawczej – najwyższej wówczas władzy po kongresie).

Oficjalnie rozpoczęło się to wszystko 12 października 1992 roku, na zebraniu założycielskim Bydgoskiej Grupy Wojewódzkiej IPA w pomieszczeniach Wydziału Gospodarki Materiałowo-Technicznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Starsi członkowie IPA pamiętają, że ówczesna struktura IPA Sekcja Polska wyglądała nieco odmiennie od dzisiejszej. W ramach Sekcji IPA działały Grupy Wojewódzkie, wewnątrz grup Koła IPA. W 1993 roku powstało nasze pierwsze i jedyne Koło IPA przy Komisariacie Policji Bydgoszcz-Bartodzieje

z przewodniczącym kol. Jackiem Zielińskim oraz wszystkomogącym kol. Pawłem Mazurkiem. W krótkim czasie posiadaliśmy w jednostce 2 pokoje gościnne i własną saunę. Kiedy na zebraniu w 1995 roku wszyscy członkowie Grupy Wojewódzkiej IPA przeszli do Koła IPA, należało uregulować sprawy istniejącej struktury IPA w Bydgoskiej Grupie Wojewódzkiej. Uczyniono to po Kongresie Krajowym w Legionowie i tak nowym prezesem GW został kol. Jacek Zieliński, a siedzibę IPA ustanowiono w Komisariacie Policji Bydgoszcz-Bartodzieje. Stare to dzieje, ale od czasu do czasu trzeba przypomnieć historię, chociażby po to, aby pokazać prężnie działających kolegów na początku naszej Grupy Wojewódzkiej IPA, a byli to: Zdzisław Gil (założyciel), Paweł Mazurek, Krzysztof Rozpędowski, Mirosław Laudański i Piotr Kuberski.

Aby nasza 15 rocznica zachowała się w pamięci, spotkaliśmy się na jej obchodach w Zaciszu, w Borach Tucholskich nad Zalewem Koronowskim. Naszymi honorowymi gośćmi byli Przewodniczący Regionów IPA z Grudziądza, Ciechocinka, Bydgoszczy i Torunia. Nie wszyscy dotarli na miejsce ze względu na zadania służbowe, a ci, którzy dotarli, przybyli wraz z osobami towarzyszącymi. W związku z rocznicą zaprojektowano i wyprodukowano specjalny znaczek okolicznościowy oraz upamiętniający spotkanie certyfikat. Pamiątki te wręczono podczas uroczystej kolacji.

W skład uroczystych obchodów weszły: samochodowy rajd sportowo-turystyczny Toruń-Zacisze (MKMRP i Region IPA Toruń), zawody łucznicze, grill na plaży, nocne ognisko, uroczysta kolacja z tańcami i pokaz sztucznych ogni.

Wśród zaproszonych gości był Arkadiusz Skrzypczak – Prezydent IPA Sekcja Polska, który nie mogąc być osobiście (wyjazd do Irlandii) przysłał swojego przedstawiciela w postaci Piotra Wójcika – członka Prezydium KZ.

Autor: Jacek ZielińskiZdjęcia: Krzysztof Rozpędowski

kUjAWSko-PomoRSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

Uroczyste obchody 15-lecia IPA w Bydgoszczy

Wręczenie okolicznościowego znaczka i certyfikatu 15-lecia IPA Agacie Kurczewskiej - Przewodniczącej Regionu IPA Ciechocinek

Uroczyste wręczenie gobelinu dla Prezydenta IPA Sekcja Polska na ręce członka Prezydium KZ Piotra Wójcika (na fotce od prawej: Jacek

Zieliński i Piotr Wójcik)

Wręczenie okolicznościowego znaczka i certyfikatu 15-lecia IPA Inez Rozpędowskiej - najaktywniejszej działaczki IPA Bydgoszcz w latach dziewięćdziesiątych


Osoby biorące udział w zawodach samochodowych i motocyklowych musiały szybko dostosować się do sprzętu, jaki dostarczył organizator zlotu. Nie zawsze było to łatwe zwłaszcza przy zmianie biegów (wsteczny). Zawody były podzielone na kategorie męskie i kobiece. Nie osiągnęliśmy oszałamiających sukcesów, choć wśród kobiet Barbara Schmude zajęła 10 miejsce w jeździe samochodem na 189 startujących!

Drużynowo zawodnicy MKMRP zajęli 15 miejsce na 38 startujących ekip.

61 Kongres IPMC uchwalił terminy i miejsca następnych zlotów gwiaździstych i tak: w 2008 roku Graz – Austria, w 2009 r. Gdańsk – Polska, w 2010 r. Debreczyn - Węgry, w 2011 r. Moskwa – Rosja, a w 2012 r. Grudziądz – Polska.

Są jeszcze wolne miejsca na wyjazd na zlot do Grazu w Austrii w dniach 26-29 sierpnia 2008 roku. Chętni mogą się skontaktować z Andrzejem Woźniakiem (tel. kom. 691 370 997).

Autor: Jacek ZielińskiZdjęcia: Kazimierz Jędrzejewski

W dniach od 17 do 21 lipca 2007 roku w Erfurcie, 704 policjantów z 11 Sekcji Narodowych spotkało się na zlocie gwiaździstym i Kongresie IPMC (International Police Motor Corporation). Polskich policjantów reprezentowały dwie drużyny z Gdańska i Torunia.

61 Zlot IPmc w erfurcie

Toruńska grupa liczyła 42 osoby i była jedną z najliczniejszych, a na pewno była najlepiej zorganizowaną grupą narodową. Stroje klubowe, flagi i transparenty spowodowały, że grupa zdobyła pierwsze miejsce za „wizerunek” po paradnym przemarszu przez centrum Erfurtu. Kongres, zawody samochodowe i motocyklowe oraz wycieczki turystyczne do zamku Wartburg, kopalni soli potasowej i zwiedzanie Erfurtu to najważniejsze punkty pobytu na 61 zlocie IPMC.

W skład naszej grupy wchodziła delegacja z Grudziądza w składzie: Wiceprezydent Miasta, Komendant Miejski Policji i przedstawiciel ratusza odpowiedzialnego za promocje i wizerunek miasta.

Podobnie jak rok wcześniej spotkali się na wspólnej kolacji opłatkowej koleżanki i koledzy z: Regionów IPA Toruń i IPA Bydgoszcz, Mundurowego Klubu Motorowego Rzeczpospolitej Polskiej, związku zawodowego policjantów, klubu emerytów i rencistów policyjnych, wojska, służby więziennej i straży pożarnej. Gościem honorowym tak jak poprzednio był kolega Arkadiusz Skrzypczak, ale tym razem występował jako Prezydent Sekcji Polskiej IPA. Miejscem spotkania były pomieszczenia barowe hotelu Kopernik w Toruniu. Było

próba kontynuacji (ale jeszcze nie tradycja)

SPoTkANIe oPŁATkoWe

to bardzo dobre miejsce do złożenia życzeń świątecznych i noworocznych wszystkim bliższym i dalszym, czynnym i emerytowanym „mundurowcom”.

Chwila refleksji, kolęda, dzielenie się opłatkiem, podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego roku oraz bogate plany na rok następny, to wszystko co działo się na spotkaniu wokół kolacyjnych stołów.

Autor: Jacek Zieliński

Ekipa przed autokarem po przyjeździe do Erfurtu Zwiedzanie zamku Wartburg

Otwarcie zlotu, ekipa na schodach katedry w Erfurcie


Mistrzostwa będą składać się z trzech rund rozgrywanych na terenie Toruńskiego Klubu Motorowego oraz konkursowej jazdy samochodowej i finału.

Rundy obejmować będą następu-jące konkurencje:1. Test z przepisów ruchu drogo-

wego;2. Test i pokaz praktyczny z udzie-

lania pierwszej pomocy przed-lekarskiej;

3. Próba sprawnościowa na płycie poślizgowej;

4. Jazda sprawnościowa na trole-jach;

5. Test Stewarda;6. Jazda sprawnościowa samocho-

dem;7. Jazda sprawnościowa motocy-

klem;8. Próba sprawnościowa na kła-

dach po torze;9. Strzelanie z broni sportowej

(pistolet i karabinek).

Zawody zostaną przeprowadzone na strzelnicy Strzeleckiego Klubu Sportowego „FALCO” w Toruniu.

3 Rundy zostaną przeprowadzone w terminach: 31.05, 28.06, 26.07.2008 r., a konkursowa jazda samochodowa rozegrana będzie w dniu 21.09.2008 r. Finał mistrzostw odbędzie się w dniu 4.10.2008 r.

Organizatorem Mistrzostw będzie Mundurowy Klub Motorowy Rzeczypospolitej Polskiej przy współpracy z: Toruńskim Klubem Motorowym, Toruńską Akademią Jazdy, IPA Toruń, FHU „ROBERT”, Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu i Zarządem Okręgowym PZM w Bydgoszczy.

Patronat Honorowy nad imprezą obejmą Marszałek Województwa Kujawsko–Pomorskiego i Prezydent Miasta Torunia.

Komitet Honorowy:- Prezydent Międzynarodowego

Stowarzyszenia Policji IPA Sek-cja Polska;

- Dowódca Pomorskiego Okręgu Wojskowego;

- Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy;

- Komendant Wojewódzki Pań-

stwowej Straży Pożarnej w Toruniu;

- Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Bydgoszczy;

- Prezes Zarządu Okręgowego PZM w Bydgoszczy;

- Prezes Zarządu Głównego MKM RP;

- Prezes Zarządu Wojewódzkiego SE i R Policji w Bydgoszczy;

- Prezes Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Bydgosz-czy;

- Prezes Kujawsko-Pomorskiej Grupy Wojewódzkiej IPA w Bydgoszczy;

- Dowódca Garnizonu Toruń;- Komendant Miejski Policji

w Toruniu;- Komendant Miejski PSP w Toru-

niu:- Dyrektor Aresztu Śledczego

w Toruniu;- Komendant Straży Miejskiej

w Toruniu;- Prezes Toruńskiego Klubu Mo-

torowego;- Auto-Seven – autoryzowany

dealer „YAMAHA” w Toruniu.- Wydawnictwo „ADAM MARSZA-

ŁEK” w Toruniu.

Komitet organizacyjny:

− Przewodniczący: Tomasz Ka-miński

− Członkowie:Jaroszyński Edward,Kuncman Jarosław,Mołodecki Zbigniew,Mieszalski Władysław,

Szydliński Józef,Intek Sławomir,Kuternoga Marek,Szymanek Wiesław,

Krajewski Krzysztof,Beszczyński Jacek ,Blangiewicz Marek,Bach Bogusław,

Rudnicki Bogdan,Murawski Robert.

Patronat medialny nad całością imprezy będą sprawowali:− TVP-3,− Telewizja Toruń,− Radio Toruń,− Radio Gra,

− Polskie Radio PIK,− Teraz Toruń,− Nowości,− Gazeta Pomorska.

Regulaminy mistrzostw będą opracowane pod nadzorem Komisji Zarządu Okręgowego PZM w Bydgoszczy.

We wszystkich eliminacjach mogą brać udział funkcjonariusze służb mundurowych (czynni i emerytowani) Policji, CBA, CBŚ, Wojska Polskiego, Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Straży Miejskiej, Służby Ochrony Kolei, Policji Skarbowej i innych służb paramilitarnych oraz członkowie Mundurowego Klubu Motorowego RP bez względu na przynależność służbową.

Uczestnicy walczyć będą o tytuły:- Mistrza Kierownicy;- Najlepszego Zespołu (druży-

na);- Najlepszej Załogi w konkursowej

jeździe samochodowej;- Najlepszego Strzelca.

Całość imprezy nadzorować będzie Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Ochrony Środowiska ZO PZM w Bydgoszczy.

Informacje o rajdzie można znaleźć na stronach: http://www.mkmrp.org

Autor artykułu i obrazka: Jacek Zieliński

“UNIFoRm – moToR – RAllY – ANNo domINI 2008“czyli mistrzostwa motorowe Służb mundurowych Województwa kujawsko-Pomorskiego


lUBelSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

śW. mIkoŁAj IPA W domU dZIeckA Lubelska Grupa Wojewódzka IPA próbując dać odrobinę radości dzieciom mieszkającym w Domu Dziecka postanowiła nawiązać współpracę z takim domem zlokalizowanym w Siedliszczach niedaleko Chełma.

Dzięki pomocy kolegów z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalono, że dzieci z tego Domu Dziecka bardzo chciałyby dostać od Św. Mikołaja cyfrowy aparat fotograficzny.

W dniu 14 grudnia br., w imieniu Św. Mikołaja, Pre-zes Lubelskiej Grupy Wojewódzkiej IPA kol. Piotr Wój-cik, w towarzystwie kol. Basi Wróblewskiej i kolegów z Wydziału Prewencji spełnił marzenie dzieci i wręczył

im cyfrowy aparat fotograficzny, do-rzucając do tego monitor kompu-terowy. Radości nie było końca, a na przypieczę-towanie nawiąza-nej nici przyjaźni rozegrano mecz piłkarski w minia-turze (stół z pił-

karzykami) pomiędzy drużyną z Domu Dziecka i KWP w Lublinie. Po zaciętej walce, nieznacznie wygrała dru-żyna Domu Dziecka – 10:9, ale przecież nietaktem by-łoby ogrywać gospodarzy na swoim terenie.

Okazało się, że nie tylko my zrobiliśmy prezent dzieciom, ale i one były przygotowane na nasz przy-jazd. Każdy z gości otrzymał piękny świąteczny stroik

wykonany wła-snoręcznie przez dzieci, a Prezes LGW IPA dodat-kowo przepiękną wyklejankę z Ku-busiem Puchat-kiem.

Naprawdę żal było odjeżdżać. Pocieszyło nas tylko to, że nie była to nasza ostatnia wizyta w Siedliszczach, gdyż dzieci zaprosiły nas na zabawę choinkową w lutym 2008 roku.

Na pewno nie zapomnimy przyjechać. Do zobacze-nia w lutym.

Autor: Piotr Wójcik - Prezes LGW IPAZdjęcia: Barbara Wróblewska

PIeRWSZe „RodZINNe ZAWodY WĘdkARSkIe” ReGIoNU IPA WŁodAWA

W dniu 6 października 2007 roku Region IPA Włodawa zorganizował na terenie prywatnego łowiska w Żółtańcach pod Chełmem „Rodzinne Zawody Wędkarskie” Lubelskiej Grupy Wojewódzkiej. Nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca był Puchar ufundowany przez Prezesa Lubelskiej Grupy Wojewódzkiej IPA. Pomimo wszelkich starań i wysiłków ze strony organizatorów, zawody zgromadziły jedynie członków Regionu IPA Włodawa wraz z Rodzinami.

W zawodach udział wzięło 6 dwuosobowych drużyn. Technika łowienia spławikowa. Zwycięska drużyna w czasie 4-ech godzin złowiła ponad 2 kg ryby. Nieprawdą jest, że wygrywa największy, ponieważ kolega Krzysztof Stocki wspólnie z małżonką Joanną „wyciągnęli” na brzeg karpia o wadze 1,9 kg i niestety w ogólnej klasyfikacji zajęli drugie miejsce. Miejsce pierwsze i tym samym Puchar Prezesa LGW IPA otrzymał kolega Zbyszek Świstoń, który łowił wspólnie ze swoim szwagrem Andrzejem. Oprócz pucharów, Zdobywcy pierwszego miejsca


Ostatecznie wygraliśmy to spotkanie 1:0 i w końcowej klasyfikacji zajęliśmy I miejsce w turnieju, otrzymując z rąk Przewodniczącego Regionu IPA Włodawa – Krzysztofa Paszkiewicza - piękny puchar ufundowany przez Komendanta Powiatowego Policji we Włodawie. Należy dodać, że puchar za II miejsce w turnieju dla drużyny „Celników” ufundował i osobiście wręczył Prezes Lubelskiej GW IPA kol. Piotr Wójcik.

Po trudach całodziennych zmagań organizatorzy zaprosili nas na uroczysty obiad, po którym udaliśmy się w drogę powrotną do Lublina.

Udział w przedmiotowym turnieju był dla nas niezapomnianą przygodą. Już dzisiaj mamy nadzieję, że ponownie zostaniemy zaproszeni na kolejny turniej w Sławatyczach.

Autor: Piotr WójcikPrezes Lubelskiej GW IPA

TURNIej PIŁkI HAloWej W SŁAWATYcZAcH

Na zaproszenie Regionu IPA Włodawa, dzięki hojności firmy Browary Lubelskie „Perła” SA, piłkarze – członkowie Lubelskiej GW IPA, pod kierownictwem Prezesa Grupy, wzięli udział w Turnieju Piłki Halowej o Puchar Komendanta Powiatowego Policji we Włodawie, który w dniu 1 grudnia 2007 r. odbył się w Sławatyczach.

Turniej rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, wygrywając 2:1 z KP Wisznice. Po krótkim odpoczynku „podzieliliśmy” się punktami z zaprzyjaźnioną drużyną ze Straży Granicznej (2:2), po czym zdecydowanie wygraliśmy – 5:1 – z policjantami z KMP w Zamościu. Przystępując do ostatniego meczu z Celnikami z Białej Podlaskiej wiedzieliśmy, że wygrana zagwarantuje nam zwycięstwo w całym turnieju. Mecz okazał się bardzo zacięty, momentami nawet brutalny, ale stawka była duża, a przeciwnik bardzo dobry. Szczęście nam sprzyjało. Nawet gdy graliśmy w osłabieniu – kara dla naszego zawodnika – przeciwnicy nie byli w stanie strzelić nam bramki.

każda drużyna otrzymała dodatkowo pamiątkowy dyplom. Były też nagrody specjalne. Za złowienie pierwszej ryby w zawodach: nagrodę indywidualną otrzymał syn naszego Przewodniczącego - Przemek, za złowienie największej ilości ryb i rybek: nagrodę otrzymała Rodzina Hasiuków, natomiast rodzina Stocckich otrzymała Puchar za największą rybę.

Po zawodach w miłej rodzinnej atmosferze zjedliśmy wspólny posiłek, zapaliliśmy ognisko i wróciliśmy do domu. Widać, że wśród naszych członków wędkarstwo jest dość popularną formą spędzania wolnego czasu.

Liczymy, że kolejne zawody zgromadzą znacznie większą ilość uczestników - członków naszego Stowarzyszenia.

Autor: Wojciech SokołowskiRegion IPA WłodawaNajwiększa ryba


Pomimo odległości dzielącej Lubelszczyznę z Republiką Czeską, w szczególności z jej stolicą – Pragą, Zarząd Lubelskiej Grupy Wojewódzkiej IPA postanowił zorganizować wycieczkę autokarową do tego pięknego miasta. Z zebraniem chętnych mieliśmy trochę kłopotów, ale dzięki „wsparciu osobowemu” z Regionu IPA Włodawa i Zamość, udało się i wycieczka doszła do skutku. Na podkreślenie zasługuje fakt coraz liczniejszego udziału przedstawicieli Straży Granicznej w organizowanych przez nas różnego rodzaju imprezach.

Pięknego ranka, w piątek 26 października, wyruszyliśmy z Lublina w kierunku Szklarskiej Poręby (gdzie zaplanowany był nocleg), eleganckim autokarem firmy transportowej z Bychawy. Po wyczerpującej całodziennej jeździe (730 km), w godzinach wieczornych dotarliśmy do Ośrodka Wypoczynkowego „Olimp” w Szklarskiej Porębie, gdzie po miłym przyjęciu i smacznej kolacji każdy z uczestników zagospodarował sobie czas wolny.

Po krótkiej nocy, w godzinach rannych 27 października, wyruszyliśmy do Pragi. Drogę przez góry umilał nam ciekawymi opowieściami profesjonalny przewodnik przydzielony do opieki nad nami przez Dyrektora Ośrodka Wczasowego. Granicę przekroczyliśmy

bardzo sprawnie i po 3 godzinnej jeździe dotarliśmy do Pragi. Zwiedzanie miasta zaczęliśmy od siedziby Prezydenta Republiki Czeskiej tj. Hradczan, a następnie spacerkiem przeszliśmy przez Most św. Karola na Mały Rynek, gdzie znajduje się słynny zegar z ruchomymi figurkami. Wąskimi uliczkami pięknego Starego Miasta przeszliśmy na Plac Wacława, gdzie przewodnik dał nam czas wolny. Jedni wykorzystali go na zakupy drobnych upominków, inni na posiłek. Po przerwie

przemieściliśmy się metrem na obrzeża miasta, gdzie wykorzystując różnice cenowe, dokonaliśmy zakupu dużo tańszych jak w Polsce artykułów spożywczych, w tym spirytusowych. Zmęczeni, ale zadowoleni w godzinach wieczornych ruszyliśmy w kierunku Polski, gdzie przed wyruszeniem do Lublina jeszcze raz skorzystaliśmy z gościny Ośrodka „Olimp”.

Do Lublina wróciliśmy zmęczeni w niedzielę 28 października - „zahaczając” jeszcze po drodze o Klasztor Jasnogórski - z postanowieniem, że na pewno wrócimy do Pragi, która zauroczyła nas swoim pięknem.

Autor: Piotr Wójcik - Prezes Lubelskiej GW IPAZdjęcia: Adam Kalicki


ŁÓdZkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

ZImoWe ATRAkcje W WIśle Region IPA Łódź - Śródmieście w dniach 1-3 luty zorganizował pierwszą po utworzeniu regionu - 21 osobową (10 opiekunów i 11 dzieci ) wycieczkę na narty do miejscowości Wisła.

Tam zostaliśmy mile przyjęci i zakwaterowani przez właściciela IPA Hous Pana Mariusza. IPA Hous w Wiśle dysponuje 22 miejscami noclegowymi po bardzo przystępnych cenach.

W niedalekiej okolicy można smacznie zjeść w tradycyjnej góralskiej chacie. Na powitanie miejscowi górale zorganizowali kulig - niestety z uwagi na brak śniegu - bryczkami po miejscowości Wisła, oraz ognisko połączone z pieczeniem kiełbasy.

Wszyscy próbowali swoich sił na nartach na pobliskich stokach (gdzie był już śnieg), natomiast najmłodsi mieli fajną zabawę na śniegu oraz możliwość zjazdu na sankach.

Wieczorami dzieci bawiły się na zorganizowanych konkursach plastycznych oraz tanecznych. Sprzętu użyczył kolega Artur, który zapewnił dobrą muzykę.

W tym czasie dorośli mieli czas aby wymienić się poglądami i doświadczeniami z zakresu swojej wiedzy zawodowej. Wszystko odbywało się w miłej atmosferze przy kominku. Spotkaliśmy się też z przedstawicielem miejscowego Regionu IPA kolegą Januszem, z którym niestety, ze względu na brak czasu nie zdążyliśmy się bliżej poznać. Ale obiecaliśmy sobie to przy następnej wizycie i wymieniliśmy się pamiątkami.

Z bardzo miłymi wspomnieniami powróciliśmy do swoich domów i obowiązków. Trochę żal, że wyjazd był tak krótki.

Polecam wszystkim koleżankom i kolegom odwiedziny u Pana Mariusza w domu wczasowym Watra w Wiśle.

Autor: Jacek Tomczyk


ReGIoN ŁÓdź - PoleSIe ecHem STRZAŁÓW NIeSIe…

Kolejny październikowy Turniej Strzelecki z okazji II rocznicy powołania Regionu, jak zwykle „głośno” przeszedł do historii. W szranki rywalizacji stanęli członkowie IPA Regionów Województwa Łódzkiego. Mimo zbiegu wydarzeń (piłkarskie derby Łodzi – Święto kibiców łódzkich) strzelców jak zwykle nie brakowało. W sportowej, nie pozbawionej emocji rywalizacji, zwycięstwo indywidualne przypadło kol. Sylwestrowi Dyżewskiemu z KWP Łódź - wynikiem 92 pkt. Tuż za nim z wynikiem 91 pkt. znalazł się kol. Grzegorz Januszkiewicz z KWP Łódź. Z identycznym wynikiem 91 pkt. (mniejsza ilość dziesiątek) trzecie miejsce przypadło gospodarzowi imprezy Januszowi Plucińskiemu z Polesia.

Budującym jest fakt, że kolejne miejsca oscylowały w zakresie powyżej przeciętnych. Równolegle z czter-dziestoosobową grupą Seniorów konkurencję Karabi-nu Pneumatycznego 10 strzałów rozpoczęli juniorzy i młodzicy. Rodzice, a zwłaszcza mamy, sekundowały na dwóch frontach wzmagań sportowych, dopingu-jąc na przemian mężów i dzieci. W tej kategorii wiekowej najlepszym za-wodnikiem okazał się Piotr Olszewski z wynikiem 87 pkt. Drugie miejsce zdo-był Artur Januszkiewicz wynikiem 84 pkt. (”jabłko daleko nie pada od jabło-ni”). Trzecim miejscem zadowolił się Mikołaj Śla-ski z wynikiem 81 pkt.

Po uroczystym wręcze-niu Dyplomów i nagród rzeczowych dla najmłod-szych oraz Dyplomów i Pucharów dla seniorów, zwyczajowo zagościł smakowity bigosik i nie prze-szkadzający już w widoczności strzeleckiej dym z grilla, serwującego gorące kiełbaski i kaszanki. Mimo późnej pory dnia oraz schyłku lata atmosfera była

równie gorąca jak poczęstunek. Dzielono się spostrze-żeniami, uwagami z zakresu bystrości oka, techniki

ściągania spustu, sposo-bu trzymania broni, ko-relacji oddechu, czy też po prostu zwykłymi nie-szkodliwymi ploteczkami z zakresu: „jedna pani drugiej pani”. Pełen luz i integracja rodzin oraz pełna fuzja sportu i re-kreacji - w tej konwencji planowane były dalsze im-prezy.

Od chwili powołania do życia Regionu IPA Łódź - Polesie postawiono jedno-znacznie na popularyzację sportu strzeleckiego, ma-jąc na uwadze doskonale-nie umiejętności w obcho-

dzeniu się z bronią oraz systematycznego podnoszenia kwalifikacji strzeleckich, wchodząc niejako w braku-jące ogniwo wszechstronnej działalności ŁGW IPA. W okresie dwuletniej działalności przy ścisłej współ-pracy z Klubem Strzelectwa Sportowego „Strzelec” zorganizowano kilka znaczących imprez rozsławiają-cych działalność IPA Łódź, czego dowodem może być załączona fotka zdobytych trofeów sportowych przez jeden tylko Region IPA Łódź - Polesie.

Zamieszczony w Wiadomościach Sekcji Polskiej IPA nr 34 z 2006 roku, artykuł na str. 34 zatytułowany: „Region Łódź - Polesie rozwiązania nowe niesie” zdaje się potwierdzać celowość powyższej idei. Wiadomości nr 35, str. 33: „Turniej strzelecki o Puchar Prezesa ŁGW ” oraz obecny artykuł jednoznacznie świadczą, że nawet w przypadku drastycznych niedoborów strzelnic, można i trzeba wykorzystywać istniejące okoliczności.

SERVO PER AMIKECO

Autor: Janusz Pluciński Przewodniczący Regionu IPA Łódź – Polesie


mAŁoPolSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

PolIcjANcI Z WĘGIeR I RUmUNII W lImANoWej

W dniach 29.05-03.06.2007 roku policjanci z regionu IPA Limanowa gościli delegację policjantów z Regionów Nyjreghaza Węgry oraz Regiuena i Harghita Rumunia. Na bogaty i bardzo intensywny program tegoż spotkania złożyły się między innymi odwiedziny Królewskiego Krakowa /Zamek Królewski, Sukiennice/ Wieliczki i Bochni /Kopalnia Soli/. Ważnym elementem tej wizyty stał się pobyt w malowniczych zakątkach naszego regionu. Gości bardzo zachwyciło Zakopane, Zalew Czorsztyński oraz Przełom Dunajca, a w ich opinii spływ tratwami w doborowym towarzystwie pozostanie dla nich niezapomnianym i niezwykle barwnym wspomnieniem z południowej Polski. Wbrew pozorom blisko tygodniowy pobyt przyjaciół z Węgier i Rumuni nie był tylko czasem wypoczynku i zwiedzania,

ale okazją do wymiany doświadczeń i rozmów na tematy roli policji we współczesnym świecie i szerzeniu idei którymi kierował się Artur Troop. Bariera językowa nie stwarzała problemu gdyż ze swojej roli wspaniale wywiązała się nasza sympatyczka i przyjaciel: Kinga Jach. Mamy nadzieję, że wzajemna wymiana doświadczeń zaowocuje kolejnym spotkaniem w kraju Hrabiego Drakuli. Serdeczne podziękowania składam Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej mł. insp. R Kozerze oraz Przewodniczącemu IPA Limanowa Jerzemu Ogorzałkowi wraz z członkami zarządu, bo dzięki ich zaangażowaniu możliwe było przygotowanie tej wizyty.

Autor: Dariusz OciepkaRegion IPA Limanowa

„PIkNIkoWe” ZAWodY WĘdkARSkIe W GRABoSZYcAcH

Kolejny raz, jak co roku, czerwcowa sobota stała się areną „piknikowego” zmagania wędkarzy z IPA Wadowice. „Piknikowe” zawody mają swoistą aurę, a mianowicie są: lekkie, miłe i przyjemne. Jest oczywiście regulamin, rywalizacja, liczenie punktów, puchary i dyplomy. Wszystko to jednak w cieniu miłego spotkania trzech pokoleń wędkarzy.

W tym roku w zawodach wzięło udział 26 uczestników w tym siedmioro juniorów.

Organizatorów szczególnie cieszy udział w zawodach najmłodszych adeptów w „moczeniu kija”. Nieraz starsi wędkarze musieli zacisnąć zęby i odejść ze stanowiska z pustymi siatkami, kiedy w tym samym czasie rodzice pomagali juniorom unieść swoją zdobycz.

Zabawa zabawą, a wyniki i tak trzeba podliczyć. Niektórzy musieli się pocieszyć mydłem i ręcznikiem ponieważ złowili „zero”, a pozostali zawodnicy złowili ogółem 43 kg ryb. Końcowa klasyfikacja wyglądała następująco:

SENIORZY:1 Sławomir BYRSKI2 Józef RĄCZKA3 Andrzej GIELAS4 Józef ŻUREK5 Mirosław ŻYLIŃSKI6 Wojciech FLUDER7 Andrzej KRAWIEC8 Adam KUKUŁA

JUNIORZY:1 Andrzej ŻYLIŃSKI2 Marta RĄCZKA3 Przemysław FLUDER4 Natalia KUKUŁA5 Michał DROŃSKI6 Arkadiusz CHOLEWA7 Ewa GIELAS

Wszyscy rozstali się w doskonałych humorach , a „zerowicze” obmyślali już strategie na przyszły „PICNIK FISH CUP 2008”.

Autor: Andrzej Cholewa Region IPA Wadowice


I ZAWodY STRZeleckIe IPA ReGIoN WAdoWIce o PUcHAR komeNdANTA PoWIAToWeGo PolIcjI W WAdoWIcAcH

Zawody odbyły się w dniu 24 marca 2007 roku w Kleczy Górnej. Celem zawodów były: popularyzacja strzelectwa oraz integracja członków IPA Region Wadowice.

Do zawodów przystąpiły drużyny z Oświęcimia, Suchej Beskidzkiej, Wadowic, drużyna emerytów SEiRP Koło w Wadowicach, a także zaproszona drużyna IPA Region Nowy Sącz. Zmagania na strzelnicy były bardzo zacięte.

Klasyfikacja drużynowa wyglądała następująco:I miejsce - WadowiceII miejsce - OświęcimIII miejsce – Sucha BeskidzkaIV miejsce - Nowy SączV miejsce – Emeryci MSWiA

Wszyscy, którzy nie spełnili się w strzelaniu z broni palnej, mieli możliwość wykazania się w sportowej rywalizacji strzelając z łuku oraz na komputerowym trenażerze. O ile zmagania z komputerem można uznać za wyrównane, to strzelanie z łuku przyniosło dużo niespodzianek. Choć sporych rozmiarów tarcza nie była zbyt odległa, to

wiedzione niewidzialną siłą strzały często ją omijały.

Nad sprawnym, a przede wszystkim bezpiecznym przebiegiem imprezy czuwali: pani Aleksandra Kurpas, pan Bogdan Gawęda oraz pan Artur Chochół z firmy GAMA z Katowic.

Na zakończenie uczestników udekorowano pucharami, medalami i dyplomami we wszelkich możliwych kategoriach. Pod nieobecność Pani Komendant Marii Łopusińskiej nagrody wręczali Komendanci: Ryszard Kojder i Zbigniew Maryon. Imprezę z pewnością zaliczamy do udanych!

Autor: Andrzej CholewaRegion IPA Wadowice

Klasyfikacja indywidualna:I miejsce – Jarosław BARTOSZ (Wadowice) 265 pkt.II miejsce – Adam KUKUŁA (Oświęcim) 259 pkt.III miejsce – Stanisław MACIĘGA (Wadowice) 248 pkt.

WIZYTA deleGAcjI IZRAelSkIej W PolSce

Realizując idee IPA „służyć poprzez przyjaźń” oraz współpracę pomiędzy Sekcją Izraelską a Sekcją Polską IPA, która od trzech lat rozwija się doskonale, delegacja policjantów i emerytów policyjnych z Izraela przebywała w Polsce z rewizytą. Plan całej rewizyty uzgodniłam ze stroną izraelską już w maju podczas wizyty polskiej delegacji w Izraelu.

Po przylocie na warszawskie Okęcie, pod czujnym okiem naszych koleżanek z KSP oraz KG SG, grupa zaczęła zwiedzać Warszawę. Goście zwiedzali starówkę, a także wszystkie miejsca związane z zagładą żydów podczas II wojny światowej. Późnym popołudniem grupa udała się do Łodzi gdzie oczekiwali na nich nasi koledzy z zaprzyjaźnionej z Regionem Nowy Sącz - Łódzkiej Grupy Wojewódzkiej IPA z Markiem Petermanem na czele.

Po odpoczynku na drugi dzień członkowie delegacji zwiedzali łódzkie getto, Radogoszcz, ulicę Piotrkowską, a także zjedli obiad w Manufakturze. Wieczorem byli gośćmi Prezydenta Łodzi pana Jerzego Kropiwnickwiego na uroczystej kolacji w Pałacu Poznańskich. W kolacji uczestniczyli członkowie Zarządu IPA Łódź,

kierownictwo służbowe KWP w Łodzi, Prezydent Sekcji IPA Arkadiusz Skrzypczak oraz opiekujący się grupą od Warszawy przedstawiciele regionu Nowy Sącz: Stanisław Gargula oraz Wacław Mróz. Zaszczycił nas także swą obecnością z-ca Komendanta Głównego Policji Ferdynand Skiba, który jest wielkim orędownikiem tej

Pod Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie


z Małopolskim Komendantem Wojewódzkim Policji oraz Przewodniczącym Regionu IPA Kraków. Po obiedzie grupa pojechała zwiedzać Kopalnię Soli w Wieliczce. Grupą w Krakowie opiekował się Janusz Satko, który był uczestnikiem delegacji , która w maju przebywała w Izraelu.

Wieczorem nasi goście przyjechali do Nowego Sącza, aby na drugi dzień udać się do Zakopanego. W tym dniu opiekę nad nimi przejął Artur Żerkowski. Goście zwiedzili m.in. Gubałówkę, odbyli spacer Krupówkami, zjedli obiad w stylowej góralskiej karczmie, a w drodze powrotnej podziwiali widoki zalewu Czorsztyńskiego na tle zamku w Niedzicy.

Po powrocie do Nowego Sącza byli już tak zmęczeni, że zaplanowane wieczorne wyjście na spacer po Nowym Sączu zostało odłożone na następny dzień.

Część wizyty obejmująca pobyt na południu została zaplanowana tak, aby nasi goście mogli poznać jak najwięcej z naszej kultury, zwyczajów oraz aby mogli poznać jak największą rzeszę policjantów działających w IPA.

Nowy Sącz przywitał gości kolejnego dnia piękną pogodą. Goście mogli podziwiać to urokliwe miasto mając więcej czasu, a nie tylko z okien autobusu lub hotelu. W tym dniu nasi goście zostali przyjęci w Sali Reprezentacyjnej sądeckiego ratusza przez Prezydenta Miasta Nowego Sącza - pana Ryszarda Nowaka. W spotkaniu tym uczestniczyli także Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu: mł. insp. Henryk Koział oraz nadkom. Rafał Leśniak oraz Z-ca Komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ppłk. Robert Gawryś, który po zakończeniu spotkania w ratuszu zaprosił gości do Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, gdzie zapoznał ich z zadaniami jakie realizuje Karpacki Oddział Straży Granicznej. Nasi goście mieli okazję zobaczyć jakim sprzętem dysponuje Straż Graniczna.

Po obiedzie, gdzie serwowano góralskie smakołyki, grupa udała się do Starego Sącza, a następnie Doliną Popradu, szlakiem wód mineralnych do Krynicy, gdzie odbyła się szabasowa kolacja, a po kolacji wraz

współpracy (zarówno w roku ubiegłym jak też podczas tej wizyty udzielił nam ogromnego wsparcia).

Kolejny dzień to poranne pożegnanie z gościnną Łodzią i droga zmierzająca na południe.

W Oświęcimiu delegacją zaopiekował się Marek Niewiadomski z Regionu Wadowice wraz z innymi członkami z tego regionu. Grupa spotkała się także z kierownictwem KPP Oświęcim.

Najważniejszym jednak punktem programu tego dnia było zwiedzanie obozu w Oświęcimiu oraz Brzezince. Członkowie delegacji przeżywali pobyt w tym miejscu, ponieważ wielu z nich straciło tam swoich najbliższych. Jak podkreślali - to miejsce ofiar nazizmu jest miejscem w którym zbiegły się wszystkie demony zła, gdzie nie sposób spokojnie patrzeć na eksponaty, bo za każdym kryje się ludzka tragedia, ludzki los....

Po wizycie w Oświęcimiu grupa udała się do Krakowa. Mimo zmęczenia wielu członkom delegacji wystarczyło siły aby pojechać późnym wieczorem na Krakowski Rynek.

Kolejny dzień upłynął na zwiedzaniu krakowskiego Kazimierza, który nierozerwalnie związany jest z kulturą żydowską, zwiedzaniu Sukiennic, Rynku, a także spotkaniem w siedzibie IPA Kraków

Uroczysta kolacja z Prezydentem Łodzi - Jerzym Kropiwnickim, Prezydentem SP IPA - Arkadiuszem Skrzypczakiem i V-ce Prezesem

ŁGW - Markiem Petermanem

Wizyta w KWP w Krakowie

Wizyta w Karpackim Oddziale Straży Granicznej gdzie gospodarzem był ppłk Robert Gawryś


Przyjdzie jeszcze czas na wspólne podsumowanie tej wizyty ze stroną izraelską, niemniej jednak muszę teraz napisać kilka słów o tej współpracy, którą jako asystent Sekretarza Generalnego SP IPA realizuję od 4 lat. Podjęłam się tego zadania bazując na moich prywatnych kontaktach z członkami Sekcji Izraelskiej i staram się zadanie to realizować najlepiej jak umiem. W ramach tych właśnie kontaktów, co roku wyjeżdża delegacja z Polski do Izraela, uczestnicy sami pokrywają koszty z tym związane, cały ciężar jednak organizacji pobytu naszej grupy w Izraelu oraz rewizyty spoczywa na mnie. Wspólnie z Motim Fred, który jest asystentem IPA Izrael ds. kontaktów z Polską oraz Zarządem IPA Nowy Sącz co roku czynimy wszelkie starania aby wizyty te miały odpowiednią oprawę i charakter.

Świetne kontakty z Regionem V IPA Warszawa, a także prawdziwie przyjacielskie z Łódzką Grupą Wojewódzką, pozwalają nam na realizacje planu pobytu delegacji izraelskiej w Polsce. Gdyby nie ta przyjaźń, zadanie które na mnie spoczywa było by mi zdecydowanie trudniej zrealizować.

Dziękuję serdecznie Małgosi Trembeckiej oraz Ewie Dębowskiej z Warszawy, Markowi Petermanowi oraz całej grupie przyjaciół z Łódzkiej Grupy Wojewódzkiej IPA, Markowi Niewiadomskiemu, Danusi Hojdyła oraz Adamowi Sowie z IPA Wadowice, Januszowi Satko z IPA Kraków.

Przede wszystkim dziękuję moim przyjaciołom z IPA Nowy Sącz, którzy zawsze poświęcają swój czas w przedsięwzięciach realizowanych przez Region Nowy Sącz i nigdy nie odmawiają pomocy, szczególnie podczas tej wizyty - Irkowi Maślance, Alkowi Cyconiowi, Markowi Fiut, Jackowi Gartmanowi, Kierownictwu służbowemu KMP w Nowym Sączu oraz KaOSG, lecz przede wszystkim serdecznie dziękuję Staszkowi Gargula oraz Wackowi Mrozowi za 9 dniową opiekę nad grupą, poczynając od odbioru na lotnisku w Warszawie, a kończąc na przebyciu ponad 2 tys. km i pożegnaniu na lotnisku w Warszawie.

Dziękuję także za wsparcie i pomoc Prezydentowi SP IPA Arkowi Skrzypczakowi.

Z takimi ludźmi z jakimi współpracowałam podczas organizacji pobytu delegacji izraelskiej w Polsce, idea służyć poprzez przyjaźń nabiera swojego znaczenia i ma sens.

I tylko w ramach takiej współpracy widzę funkcjonowanie IPA...oparte na wzajemnej pomocy i poszanowaniu.

Autor: Elżbieta Gargula

z opiekującym się w tym dniu grupą Irkiem Maślanką na nocne zwiedzanie Krynicy.

Ostatni dzień zaplanowany był już bardzo łagodnie i wypoczynkowo. Po śniadaniu członkowie delegacji udali się kolejką na Jaworzynę Krynicką gdzie poza przepięknymi widokami panoramy Beskidu Sądeckiego, zostali ugoszczeni i poczęstowani góralską herbatą przez Prezesa Kolei Gondolowych Jaworzyna - Jana Łuszczewskiego. Po obiedzie goście zostali zaproszeni na kawę do Komendanta Straży Pożarnej w Krynicy płk. Aleksandra Cyconia.

Wieczorem odbyła się uroczysta pożegnalna kolacja w której uczestniczyli członkowie Zarządu Regionu IPA Nowy Sącz, Z-ca KMP w Nowym Sączu nadkom. Rafał Leśniak, oraz zaproszeni goście. Nie kryliśmy

wzruszenia, gdy V-ce Prezydent Sekcji Izraelskiej Jacob Shovar (który był kierownikiem tej grupy) w swoim podziękowaniu zawarł tyle ciepłych i serdecznych słów, że trudno było nam się do nich odnieść. Jacob Shovar podkreślił, że jest to najbardziej dynamiczna współpraca pomiędzy Sekcją Izraelską IPA, a innymi sekcjami IPA na świecie. Poszczególni członkowie grupy dziękowali także za serdeczność, opiekę i wspaniale zrealizowany program. Podkreślali także to co najważniejsze, że mieli okazję i zaszczyt zobaczyć Polskę innymi oczyma, że nie spodziewali się takich spotkań, serdeczności i takiej szczerości i otwartości w kontaktach.

Goście na Jaworzynie Krynickiej

Pożegnalna kolacja z grupą izraelską


PodRÓż VIA BAlTIcAPodRÓż VIA BAlTIcA

mAZoWIeckA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

Dwie policjantki z Komendy Stołecznej Policji i trzech policjantów z Centrum Szkolenia Policji w Legionowie odwiedziło kolegów na Łotwie i w Estonii w ramach działań podejmowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji. Podróż była pełna wrażeń, szczególnie w związku z sytuacją polityczną po zamieszkach w Tallinie. Spotkaliśmy się z szefami szkół policyjnych w Jurmale koło Rygi i Tallinie – stolicy Estonii. Służbowo-prywatne kontakty nawiązane podczas wyprawy trasą Via Baltica zaowocowały podjęciem wspólnych decyzji dotyczących wymiany młodzieży polskiej i łotewskiej.

Nasza podróż rozpoczęła się 1 maja. Wtedy Polacy rozpoczynali długi weekend, a my za zgodą Komendanta Głównego Policji i dzięki przychylności Komendanta Centrum Szkolenia Policji w Legionowie ruszyliśmy w długą podróż służbowym fordem. Tuż po przekroczeniu granicy z Litwą na spotkanie ruszył dyżurny litewskiej policji w małej miejscowości Lazdijai. Gościnny Litwin podjął nad tradycyjnymi litewskimi potrawami, charakterystycznymi dla tego regionu: czarny chleb z czosnkiem, wędzone świńskie uszy i ryba z okolicznego jeziorka. Przyjacielskie rozmowy mogłyby trwać bardzo długo, ale na kolejnym przejściu granicznym czekał Komendant Szkoły Policji z Jurmaly koło Rygi - Aigars Evardsons wraz z Vitalijsem Kaluginsem – wiceprezydentem Sekcji Litewskiej IPA, a jednocześnie zastępcą Komendanta Komisariatu w Madonie. Policjanci pilotowali nas do znanej na Łotwie turystycznej miejscowości Jurmala – kilkanaście kilometrów od stolicy – Rygi. Kolejny dzień przywitał nas chłodem, śniegiem, deszczem, a nawet gradem. Najpierw w mundurach zwiedzaliśmy starówkę Rygi, która została wpisana na listę UNESCO. Większość zabytkowych obiektów

wcześniej zburzona, na szczęście teraz została odrestaurowana. Kolejnym punktem programu było spotkanie z Komendantem Głównym Łotewskiej Policji Aldisem Lieljuksisem, który był zainteresowany szkoleniami dla swoich policjantów prowadzonymi przez CSP Legionowo. Z pewnością ten kontakt zaowocuje uczestnictwem łotyszy w specjalistycznych szkoleniach prowadzonych przez polskich fachowców. Po wizycie w Komendzie Głównej Łotwy, umieszczonej w budynku gdzie kiedyś funkcjonowało rosyjskie KGB pojechaliśmy zwiedzić szkołę policji w Jurmale. Skromne

warunki lokalowe dla ponad 100 kadetów nie zdziwiły nas tak bardzo jak to, że szkoła jest w centrum miasta i budynek nie jest ogrodzony, choć monitorowany przez kamery zainstalowane w kilku punktach wokół szkoły. Wieczór spędziliśmy w tradycyjny dla Łotyszy sposób – po prostu – w saunie. Następnego dnia policjanci zafundowali nam prawdziwą wycieczkę po tym małym acz urokliwym kraju. Pojechaliśmy najpierw do Siguldy, po drodze zwiedzając Park Narodowy Gauji. Tam przemierzyliśmy kolejką górską kilka kilometrów. Widok na dolinę rzeki Gauji zapierał dech w piersiach. Później zwiedziliśmy zamek w Turaida od kilku lat restaurowany i przywracany do dawnej świetności. Kolejnym przystankiem było urocze miasteczko Cesis – słynące również z dobrego piwa. Tam zwiedzaliśmy kolejny zamek, a właściwie jego ruiny. Tu niezbędne były kaski ochronne na głowach i latarenki, które otrzymaliśmy przy wejściu. Nieco zmęczeni, ale pełni wrażeń pojechaliśmy do Madony. Po wizycie w komisariacie policji trafiliśmy w leśną dzicz. Jak się okazało właściciel tego terenu – to odpowiednik naszego polskiego pomysłowego Dobromira. Opowiedział o swojej pracy, którą mieliśmy też okazję podziwiać osobiście. Leśnik zrobił w głuszy tor przeszkód wykorzystując drzewo i stalowe liny. To doskonała atrakcja dla turystów lubiących aktywny wypoczynek. Wieczór zakończyliśmy ponownie w saunie i…. tym razem beczce. Podgrzewana woda w wielkiej balii, na zewnątrz kilka stopni powyżej zera sprawiła, że nikomu nie chciało się opuszczać beczki do późnych godzin nocnych. W takich warunkach przyszło nam do głowy, żeby zorganizować letnią wymianę dzieci policjantów polskich i łotewskich. Zapadły wiążące decyzje, że do Jurmały może pojechać pięcioro dzieci polskich policjantów, które spędzą dwa tygodnie w nadmorskim kurorcie razem z łotewskimi kolegami.

Kolejny dzień spędziliśmy również w leśnej głuszy. Najpierw łotysze przygotowali nam mini-zawody w strzelaniu z dwururki do rzutek. Trafić udało się tylko naszej koleżance Inez Nitek. Jak się okazuje ciężko jest utrzymać ważącą sporo strzelbę i trafić w szybko wyrzucane z różnych miejsc plastikowe krążki. Później zwiedziliśmy prywatne zoo właścicielki. W naturalnych warunkach spotkaliśmy stado saren, dzikie ptaki.

Z kolegami Łotyszami na przedmieściach Rygi

Przed wejściem do Szkoły Policji w Jurmale koło Rygi (Łotwa)


oprócz miasta szkołę policji. Udało się nam nawet pod-czas zajęć na strzelnicy postrzelać z młodymi kadeta-mi policji Estońskiej. W końcu ruszyliśmy do Tallina, który był ostatnim punktem naszego programu. Zo-staliśmy zakwaterowani w szkole straży granicznej po-łożonej nad samym morzem. Nasi koledzy – policjanci z Estonii mieli w tych dniach sporo zajęć. Przygotowywali się do ewentualnych zamieszek, które mogły wystąpić 9 maja po przeniesieniu pomnika z centrum Tallina na miejscowy cmentarz. Mimo to, udało się nam zwiedzić szkołę policji w Tallinie. Później w czasie wolnym przez kilka godzin spacerowaliśmy po zabytkowej starów-ce stolicy. Swoim niepowtarzalnym pięknem urzekła nas cerkiew i mury okalające tę część miasta. Na ko-niec zjedliśmy oficjalną kolację z szefem szkoły policji w Tallinie. Kontakty nawiązane podczas tej podróżny na pewno zaowocują rozwojem współpracy międzyna-rodowej – nie tylko oficjalnej, ale też na gruncie pry-watnym.

Autor: Agnieszka HameluszRegion IPA Legionowo

Podziwialiśmy też panoramę dzikich ostępów z wieży widokowej i zwiedziliśmy muzeum myśliwskie. Liczba zgromadzonych tu eksponatów przyprawiła niektórych o zawrót głowy.

Po wyczerpującym pobycie wróciliśmy do Rygi, skąd następnego dnia ruszyliśmy do Kuldigi – małego uroczego miasteczka położonego nad rzeczką, na której utworzył się malutki wodospad. Interesujący był też ceglany most – jeden z najdłuższych tego typu w Europie. Tutaj, niestety rozstaliśmy się z gościnnymi Łotyszami – towarzyszącym nam przez cały pobyt Aigarem Evardsonsem i jego rodziną.

Ruszyliśmy na podbój Estonii, do końca nie wiedząc, czy wyprawa dojdzie do skutku ze względu na trudną sytuację w Tallinie. Pierwszą na cel wzięliśmy wyspę Saremę. Za czasów sowieckich wyspa była niedo-stępna dla obcokrajowców – funkcjonowała tam baza militarna ZSSR. Duża powierzchnia i ładne malutkie

wioseczki urzekły nas swoją oryginalnością. Zwiedziliśmy zamek w miasteczku Kuressa-are, krater powstały po uderzeniu meteorytu i zgromadzone w jednym miejscu stare, drewnia-ne wiatraki. Stamtąd pojechaliśmy do Par-nawy – kurortu Estonii z piaszczystymi plażami i 19-wieczną architektu-rą małych drewnianych domków. Zwiedziliśmy

10 lAT ReGIoNU IPA HRANIce W cZecHAcH

Na zaproszenie kolegi Pawła Chlapka szefa IPA w Hranicach na Morawach w dniach 5-7.10.2007 r. delegacja Mazowieckiej Grupy Wojewódzkiej i Regionu Płock w osobach: kol. Wojciech Marciszewski, kol. Stefan Śliwiński, kol. Zbigniew Malina i kol. Zygmunt Kot uczestniczyła w obchodach 10-lecia Regionu IPA w Hranicach. Kontakty z kolegami z Hranic Mazowiecka Grupa Wojewódzka, a w szczególności Region Płock utrzymuje od kilkunastu lat. Policjanci z Czech bardzo często goszczą na Ziemi Mazowieckiej, a członkowie IPA z Mazowsza na Morawach. Organizowane są wspólne konferencje, zawody strzeleckie, turnieje piłkarskie.

Do Hranic połowa delegacji dotarła wcześniej, druga część z uwagi na ogromne korki w Polsce dopiero przed północą. Gospodarze czekali na nas z kolacją i przywitali nas bardzo serdecznie. Oprócz delegacji polskiej byli Litwini, Słowacy i Węgrzy.

W sobotę rano organizatorzy zorganizowali nam wycieczkę do miejscowości Kromeriz. Tam zwiedziliśmy piękny zamek ze wspaniałymi eksponatami, starówkę miasta oraz pałac biskupi w którym w podziemiach znajdują się piwnice z beczkami wspaniałego wina. Wino to wytwarzane jest z winogron pochodzących z winnic na Morawach. Przy wejściu do piwnic jest sklep, w którym można kupić różne roczniki wina. W Kromeriz byliśmy przyjęci przez burmistrza tego miasta, była chwila muzyki, opowieści o historii grodu i degustacja morawskiego wina.

Po południu w pomieszczeniach dawnych koszar, w sali balowej odbyło się spotkanie członków Regionu IPA Hranice i zaproszonych gości. Kol. Paweł Chlapek przywitał wszystkich zebranych i wręczył upominki delegacjom zagranicznym. Również delegacje zagraniczne przekazały swoje upominki. Kol. Paweł przedstawił zarząd IPA Hranice i życzył wszystkim zebranym udanej zabawy. Do tańca przygrywała wspaniała orkiestra z trójką solistów /dwie panie jeden pan/ a w sąsiednim pomieszczeniu nie brakowało jadła i napitków. Wspaniała zabawa trwała do późna w nocy.

Rano pożegnaliśmy organizatorów i ruszyliśmy w drogę powrotną. Pobyt w tak przyjaznej i serdecznej atmosferze na długo pozostanie w naszej pamięci i na pewno kontakty i wzajemne wizyty będą kontynuowane.

Autor: Zygmunt Kot – Prezes Mazowieckiej Grupy Wojewódzkiej IPA

Mury starego miasta w Tallinie

Wspólne strzelanie z policjantami ze Szkoły Policji w Parnawie (Estonia)


ZIeloNo mI...cZYlI RelAcjA Z PoBYTU W IRlANdII

W ramach rewizyty na zaproszenie prezydenta Sekcji Irlandzkiej polecieliśmy w czteroosobowym składzie na Zieloną Wyspę. W skład delegacji weszli: Prezydent Sekcji Polskiej IPA Arkadiusz Skrzypczak, komendant CSP w Legionowie Jacenty Bąkiewicz, Marcin Kozłowski z KSP i relacjonujący tę wyprawę Wiesław Modrakowski. Irlandzcy koledzy zapewnili nam mnóstwo atrakcji.

Lądując na lotnisku w Dublinie, starałem sobie przypomnieć bogatą historię Irlandii, pamiętając o słynnym zawołaniu powtarzanym corocznie w święto St. Patrick Day: „Today I’m Irish, tomorrow I’ll be hung over”. Jednocześnie byłem zaciekawiony i chciałem zweryfikować opinie o kraju, który od niedawna jest ojczyzną dla już ponad 700 tysięcy (zwłaszcza młodych i wykształconych) Polaków, obok zaledwie 4 milionowej - rzeczywiście - „Zielonej Wyspy”.

Przebieg wizyty wyznaczyły przede wszystkim: wspaniała przyjacielska gościnność i serdeczność naszych przyjaciół z Irlandii, którzy zafundowali nam nocleg nieopodal siedziby IPA-Irealand. Mieszkaliśmy w hotelu the Maples House, zlokalizowanym w typowej irlandzkiej zabudowie – pięknej kamienicy na Iona Road w dzielnicy Glasnevin, z której spacer do centrum Dublina to zaledwie 15 minut.

Policja w Irlandii nazywa się „Garda Siochana”. Te słowa oddają prostotę podejścia do pracy i życia Irlandczyków, trochę na przekór utartym i angielskim określeniom, ale niewątpliwie korzystającym z wielowiekowej wspólnej koegzystencji.

Prezydentem Sekcji Irlandzkiej IPA jest Billy Saunderson. Jako nasz oficjalny, ale przede wszystkim przesympatyczny, towarzyski gospodarz podzielił się swoją wiedzą

i doświadczeniem. Billy zaszczepił w nas, niewątpliwie nowe, nieznane dotąd sposoby realizacji statutowych działań, możliwe do zastosowania w polskiej sekcji. Przedstawiona nam chociażby baza sekcji irlandzkiej w postaci 6 IPA House – w tym siedziba w Dublinie - gdzie nas serdecznie podejmowano, a także the Cobblestones – Gelway City, IPA Apartament-Cork i Sligo, IPA Hose-Wexford i w Oughterad, zmusza nas do refleksji, że jest to możliwe, aby zarówno Zarząd Sekcji Polskiej IPA, jak również poszczególne Grupy Wojewódzkie podjęły starania pozyskania właściwych dla tej organizacji lokali. Wydaje się to możliwe, ale oczywiście przy większej liczbie członków stowarzyszenia. W Irlandii do IPA należy 95% funkcjonariuszy. Niezbędna jest praca u podstaw, żeby przyciągnąć większą liczbę chętnych (zarówno policjantów jak i strażników granicznych).

W rozmowach, Prezydent Sekcji Irlandzkiej IPA bardzo wysoko ocenił nasze programy współpracy ze społeczeństwem, wymiany międzynarodowej, ale także wyszkolenia zawodowego funkcjonariuszy.

Z lotniska podjął nas bezkonkurencyjny przewodnik po Dublinie Conor’a O’Higgins - Sekretarz Generalny IPA-Ireland, który zna nie tylko stolicę, jak własną kieszeń, ale w Narodowym Parlamencie Irlandii czuje się jak we własnym domu. Oprowadzając, zapoznał nas ze wszelkimi jego ciekawostkami, a także niektórymi przedstawicielami, by w końcu zaprosić nas na kawę u …Ministra Gospodarki Irlandii.

Wieczorem obowiązkowe spotkanie w hotelowym pubie uświadomiło nam bardzo towarzyski i muzykalny charakter Irlandczyków, którego akordy rozpoczęła wspólnie odśpiewana słynna pieśń „There’s whiskey in the jar”.

Przed budynkiem szkoły Garda Siochana w Templemore

Spotkanie z członkami Prezydium Sekcji Irlandzkiej


* piękne stare zamki i luksusowe rezydencje gwiazd popu i filmu.

Dzięki uprzejmości Williego Maye (Sekretarza ds. Roz-woju IPA-Ireland), byliśmy na 85- tysięcznym stadio-nie. Byliśmy świadkami ostatniego meczu narodo-wej reprezentacji Irlandii z reprezentacją Niemiec. Nasi gospodarze starali się o awans do piłkarskich ME. Profesjonalne zabezpiecze-nie meczu (85 policjantów i 150 tzw. solitors - kibiców członków klubu stadionu) zrobiło na nas ogromne wra-żenie. W ciągu zaledwie 30 minut, kibice pod nadzo-rem służb, bezpiecznie opuścili stadion. Nie wiedząc, w którym sektorze mamy miejscówki, kupiliśmy em-blematy i szaliki symbolizujące Irlandię. Bardzo się zdziwiliśmy, bo trafiliśmy do sektora kibiców niemiec-kich i… wyszliśmy z tego „pojedynku” bez uszczerbku.

To, co uderza po wizycie w Irlandii, to przede wszystkim bardzo bogata, ale i tragiczna historia tej wyspy, położonej geograficznie poza kontynentem Europy. Najbardziej nas ujęła serdeczność i gościnność, z jaką byliśmy podjęci. W tym roku będzie kontynuowana wymiana pomiędzy naszymi Sekcjami.

Autor: Wiesław ModrakowskiRegion IPA Legionowo

Conor O’Higgins podrzucił nas do Templemore – w najlepsze ręce Sekretarza ds. Członkowskich Marie Daly, która była naszą gospodynią w jedynej szkole Policji o dźwięcznej nazwie „An Garda Siochana”. Oficjalnie przyjął nas Kieran T. McGann - Dyrektor ds. Szkolenia i Rozwoju „GARDA College”, z którym Komendant CSP insp. Jacenty Bąkiewicz wymienił się doświadczeniami w zakresie szkolenia funkcjonariuszy w różnych specjalnościach. McGann przekazał nam swój wdrażany od 2007 r. nowy program szkolenia wielofazowego. Inspektor Patrick J.M. Murphy i wyznaczeni oficerowie, w trakcie naszego dwudniowego pobytu przekazali nam szczegółowe informacje metodyczne oraz umożliwili bezpośrednią obserwację niektórych zajęć w tej nowoczesnej szkole. Jak się okazało, w szkole studiuje pierwszy Polak – Maciej Makowski. Jak powiedział podczas spotkania komendant McGann chętnie przyjąłby jeszcze ok. 35 Polaków do irlandzkiej Policji.

Declan O’Byrne, Sekretarz ds. Turystyki IPA-Ireland i jednocześnie oficer Dublin Metropolitan Headquaters, pokazał nam Irlandię w tej najczystszej postaci. I tak np.:

* słynny irlandzki klif, z którego podziwialiśmy wschód słońca i wypływające promy do Liverpoolu;

* najstarszą część malowniczego portu rybackiego i przystani jachtowej Bray;

* wieże Martello, które wzniesiono nad zatoką dublińską, stanowiące pozostałości po obronie przed Napoleonem;

* najstarsze lasy i surowe góry, z których wjecha-liśmy do ruin celtyckiego Glendalough. Celtycki krzyż, który wita tam przybyszów, to chrześcijań-ski symbol Irlandii, a widoczna z daleka charakte-rystyczna bardzo wysoka okrągła kamienna wieża przyczyniała się do odpierania kolejnych najazdów Wikingów i Normanów. To tu na kamiennych po-zostałościach można znaleźć pochodzące z 300 roku przykłady pisma iryjskiego podobne do alfa-betu Morse’a i posiadające odpowiedniki w literach rzymskich!

Przystań jachtowa Bray

Celtycki krzyż – jeden z symboli Zielonej Wyspy

Przygotowania do meczu reprezentacji Irlandii i Niemiec


PolIcjANcI Z kRAPkoWIc W loNdYNIe

oPolSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

PolIcjANcI Z kRAPkoWIc W loNdYNIe

W dniach 08.05 – 12.05.2007 r. w Londynie przebywała delegacja policjantów z Krapkowic zrzeszonych w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Policjantów IPA Region Krapkowice. Wizyta ta odbyła się na zaproszenie członków IPA zrzeszonych w K Branch London.

W trakcie wizyty policjanci mieli okazję zapoznać się z warunkami służby, jak również wymienić doświadczeniami z policjantami w Posterunkach Policji w Ongar oraz Maldon na terenie Hrabstwa Essex. O ile wyposażenie do służby w małych posterunkach nie różni się znacząco od wyposażenia w Polsce, to zaplecza socjalnego policjantów angielskich możemy tylko pozazdrościć. Kuchnia z pełnym wyposażeniem, telewizor i stół bilardowy w małym posterunku, to w Polsce raczej niespotykane wyposażenie.

Oprócz możliwości zapoznania się ze specyfiką służby angielskich policjantów gospodarze zorganizowali program pobytu dający możliwość zwiedzenia najciekawszych miejsc Londynu jak Obserwatorium w Greenwech, spacer tunelem pod Tamizą, zwiedzanie muzeum figur woskowych „Madame Thussand”.

Ta wizyta jak i każde inne spo-tkanie z policjantami zrzeszonymi w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Policjantów jest okazją do wymiany doświadczeń zawodowych, zaob-serwowania w jaki sposób z podobnymi problema-mi i z przestępczością radzą sobie w innych krajach. Nie wszystkie wzorce i rozwiązania da się zastosować w polskich warunkach. Na pewno jednak spotykając się z innymi policjantami poznajemy ich mentalność, spo-sób myślenia o służbie i wielokrotnie takie doświad-czenia są najbardziej efektywne, bo pozwalają nam zrozumieć i poznać elementy, które różnią nas jeszcze od kolegów z innych państw.

Autor: Jarosław ŻakRegion IPA Krapkowice


UkRAINA BlIżej WSPÓlNoTY kRAjÓW UNII eURoPejSkIej Po 10 lATAcH W IPA…

PodkARPAckA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

Z okazji dziesięciolecia powołania IPA na Ukrainie (przez kierownictwo służbowe i IPA Komendy Wojewódzkiej Milicji we Lwowie), Prezes Podkarpackiej Grupy Wojewódzkiej IPA – kol. Marian Majowicz i Przewodniczący Regionu IPA w Krośnie kol. Andrzej Krukar w dniach: 1, 2 i 3 czerwca 2007 roku zaproszeni zostali do uczestnictwa w uroczystościach związanych z tym jubileuszem.

Jak się okazało na miejscu, do uczestnictwa w tych uroczystościach zaproszeni zostali przedstawiciele IPA z europejskich krajów, a także liczne grono osób ze szczytu władz państwowych i resortowych Ukrainy.

Uroczystości rozpoczęły się spotkaniem pod pomnikiem Świętego Jerzego, usytuowanym opodal obiektów Komendy Wojewódzkiej Milicji we Lwowie, pod którym złożono kwiaty i oddano hołd milicjantom poległym na służbie. Następnie audytorium przeniosło się do okazałej Sali, gdzie przemawiający wskazywali na dokonania ukraińskich milicjantów zrzeszonych w IPA w okresie minionego dziesięciolecia. Wskazywali

także na potrzebę dalszej i bardziej wszechstronnej współpracy międzynarodowej w ramach IPA, pod znamiennym hasłem „ Servo per Amikeco” .

Z oczekiwaną atencją i gościnnością (właściwą tamtejszej nacji) potraktowano przybyłych na uroczystości delegatów zagranicznych IPA. Dało się wyczuć szczere intencje życzliwej współpracy, w szczególności w odniesieniu do blisko sąsiedzkiej reprezentacji ze strony Grupy Wojewódzkiej IPA w Rzeszowie.

Autorzy: Andrzej Krukar, Ludwik OczośRegion IPA Krosno

Konferencja jubileuszowa

Zwiedzanie wystawy jubileuszowej

W kuluarach konferencji


„BÓj cZŁoNkÓW kRośNIeńSkIeGo ReGIoNU IPA W mIĘdZYNARodoWYm TURNIejU FUTSAlU We WŁoSZecH” W dniach 15 do 21 maja 2007 roku, piętna-stoosobowa grupa funkcjonariuszy policji i straży gra-nicznej Regionu IPA w Krośnie, na zaproszenie człon-ków IPA z Ankony, miała zaszczyt uczestniczyć w VIII Międzynarodowym Turnieju Futsalu, zorganizowanym przez Sekcję Włoską IPA. W turnieju uczestniczyły łącznie 32 drużyny IPA, reprezentujące policję niemal całej Europy.

Turniej odbywał się w letniskowej miejscowo-ści Numana, położonej na wybrzeżu Adriatyku w pobli-żu Ankony i Loreto.

Godzi się wspomnieć, iż zespół futsalu Regio-nu IPA w Krośnie, debiutował w tego typu imprezie organizowanej we Włoszech, lecz wcześniej u c z e s t n i c z y ł w podobnym tur-nieju w Jaworz-nie, a następnie we Lwowie (zor-gan i zowanym z okazji 750-le-cia tego mia-sta).

Ba ta l i a sportowa naszej grupy, chodź ambitna i zażar-ta nie przyniosła wprawdzie nad-spodziewanych efektów, tym niemniej pozwo-liła na olbrzy-mią absorpcję wrażeń estetycznych i intelektualnych, implikowanych przez otoczenie, w którym przez te kilka dni prowadzi-liśmy ożywioną egzystencję.

Przebywaliśmy bowiem w okolicach, gdzie stosunek do Polski i Polaków jest niezmiernie szczery i życzliwy, a upamiętniony okazałymi tablicami, po-mnikami i uświęconymi nekropoliami. Stosunek ten pogłębiony został niezmiernie ciepłym, serdecznym i trwałym piętnem jaki wywarł w świadomości i sercach tamtejszego społeczeństwa pontyfikat naszego roda-ka, papieża Jana Pawła II.

Zwiedziliśmy piękne miasto Ankonę z jej portem morskim, Sanktuarium Maryjne Loreto wraz z Polskim Cmentarzem Wojennym, notabene słusznie porównywanym z tego typu cmentarzem w masywie Monte Cassino. Wielkim i wspaniałym przeżyciem dla nas wszystkich był pobyt i zwiedzenie kompleksu naj-ważniejszych zabytków Republiki San Marino. W dro-

dze powrotnej do kraju zwiedziliśmy słynną na świat Wenecję.

Aczkolwiek pod względem sportowym nie osią-gnęliśmy sukcesu, tym niemniej uczyniliśmy wszyst-

ko by żarliwie i szczerze do-pingować druży-nie Regionu IPA Katowice, która w tym turnieju osiągnęła pełny sukces, zdoby-wając – w do-borowym i mię-dzynarodowym gronie drużyn IPA – pierwsze miejsce.

S t w i e r d z a j ą c przeto w poko-rze, iż nie doko-naliśmy sporto-wego podboju Ankony i jej oko-lic, tym niemniej jej okolice, ona

sama, San Marino, Wenecja i Włochy, podbiły nasze wrażliwe i chłonne wrażeń serca.

Autorzy: Andrzej Krukar, Ludwik OczośRegion IPA Krosno


PodlASkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

PRAWdZIWIe mAGIcZNY kUlIG W PUSZcZY kNYSZYńSkIej

W dniu 3 mar-ca 2007 roku, w sobotnie po-południe na obrzeża mia-steczka Supraśl -Zdrój przyje-chało z Białego-stoku, Sokółki i Kuźnicy Bia-łostockiej szes-nastu członków

i sympatyków Międzynarodowego Stowarzyszenia Poli-cji, aby jak co roku wziąć udział w tradycyjnym kuligu po Puszczy Knyszyńskiej, który został zorganizowany przez Zarząd IPA Regionu Białystok. Tegoroczna zima długo dawała znać o sobie, czego świadectwem był śnieg obficie pokrywający o tej porze leśne bezdroża. Miłośnicy zimowych uciech sprawnie zajęli wygodne miejsca w dwóch chłopskich saniach zaprzęgniętych w regionalne konie rasy sokólskiej. Prawie godzinna przejażdżka po malowniczych dróżkach, kręcących się wśród okazałych sosen i pagórków była wspaniałą przygodą i okazją do refleksji. Podczas przemierzania puszczańskich terenów czuliśmy się wolni i całkowi-cie zrelaksowani. Charakterystyczny dźwięk dzwo-neczków i magia miejsca sprawiły, że zapomnieliśmy o trudach codzienności. Przypomniały się nam czasy dzieciństwa i odżyły wspomnienia o tym co piękne i ulotne. Następnie wozacy zawieźli nas na urokliwą polankę, w pobliżu rzeki Supraśl, gdzie oczekiwały na nas termosy z gorącą grochówką, pysznym gulaszem

i z dodatkami. Wyborne posiłki sprawiły, że uczestni-cy chętnie prowadzili pogaduszki, nucili znane melodie i snuli plany na kolejne spotkania integracyjne. Niemal jednogłośnie doszliśmy do przekonania, że w lecie lub jesienią tego roku spotkamy się w podobnym gronie na spływie kajakowym rzeką Supraśl. Buchające w niebo ognisko zachęcało nas do pieczenia kiełbasek, które w plenerze smakowały jak nigdy dotąd. Kilkugodzin-ny pobyt na łonie przyrody, pod gwiaździstym niebem, z dala od telewizora i służby sprawił, że wyszliśmy z tej fantastycznej imprezy lepsi i silniejsi, z mocnym przekonaniem że tego typu spotkania na stałe wpiszą się do kalendarium naszych imprez.

Autor: Leszek SkrodzkiIPA Region Białystok

coRocZNe „NIeBIeSkIe oGNISko”, cZYlI oBcHodY śWIĘTA PolIcjI NA PodlASIU

W piątkowe popołudnie, w dniu 27 lipca 2007 w związku z przypadającym Świętem Policji, do Ośrodka Wczasowego „Puszcza” w Supraślu, przybyło ponad 300 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z jednostek podległych KWP w Białymstoku, aby wziąć udział w corocznej imprezie integracyjnej pod oryginalną nazwą „Niebieskie Ognisko”.

Zebrani rozlokowali się przy stołach w stylizowanej stodole, w cieniu okazałych parasoli z logo „Żubra”, opodal rzeki Supraśl (należącej do jednej z najczystszych w kraju). Także w tym roku na tę niepowtarzalną imprezę resortową przybyło kilkudziesięciu członków IPA Regionu Białystok, aby spotkać się z gronem starych przyjaciół. Organizatorzy zapewnili gościom dania tradycyjnej kuchni regionalnej i świetną muzykę w wykonaniu najsłynniejszego barda muzyki biesiadnej - Janusza Laskowskiego. Jego popularne przeboje pozwoliły nam całkowicie zapomnieć o codziennej służbie.

Znane melodie sprawiły, że rozradowane towarzystwo żwawo rwało się do tańca w plenerze. Nawet ulewny deszcz nie zdołał nam przerwać wspaniałej zabawy.

Podsumowaniem „Niebieskiego Ogniska” w Supraślu było wieczorowo-nocne ognisko z pieczonym dzikiem i kiełbaskami. Supraśl-Zdrój opuściliśmy krótko po północy w świetle księżyca i przy szumie drzew królewskiej Puszczy Knyszyńskiej.

Autor: Leszek SkrodzkiAutor zdjęcia: Robert Kuśmierczyk

IPA Region Białystok

Członkowie IPA Regionu Białystok na wspólnym zdjęciu z legendarnym bardem muzyki biesiadnej - Januszem Laskowskim


XV SPOTKANIA TURYSTYCZNE POLICJI „GÓRY ŚWIĘTOKRZYSKIE 2007”

Już piętnaste (tak!) JUBILEUSZOWE SPOTKANIA TURYSTYCZNE POLICJI w Górach Świętokrzyskich w dniach 18-22 września 2007 r., zorganizowała Komi-sja Turystyki Rady Kultury Fizycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, pod honorowym patronatem Komendanta Głównego Policji i Święto-krzyskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.

Udział w rajdzie zgłosiło dziewięciu członków i sympatyków Podlaskiej Grupy Wojewódzkiej IPA, którzy uformowali się w dwie drużyny. W skład pierwszej czteroosobowej drużyny o nazwie IPA Region Białystok weszli: Stefan Kuźmicki, Zoja Olesiuk i Jerzy Sadowski, z żoną. Drugą drużynę o nazwie PTTK „DAMY RADĘ” CBŚ KGP Białystok tworzyli: Leszek Skrodzki, Robert Kuśmierczyk, Eligiusz Kubicki z żoną Ewą i Stanisław Dworakowski.

Celem uroczystych spotkań policji było doskonalenie umiejętności uprawiania turystyki górskiej i pieszej oraz podnoszenie sprawności fizycznej, w tym orientowanie się w terenie górskim. Uczestników Rajdu Górskiego zakwaterowano w Ośrodku Wczasowym PTTK „JODEŁKA”, w malowniczo położonej miejscowości Święty Krzyż u podnóża Łysicy, w sąsiedztwie Puszczy Jodłowej.

Przybyło 221 miłośników górskich wędrówek, z cze-go aż 89 osób stano-wiły panie. Komandor Rajdu Grzegorz Ser-bakowski zarejestro-wał aż 33 drużyny z różnych zakątków Polski, reprezentują-cych przede wszyst-kim środowiska policji i straży granicznej.

Od początku organizatorzy wy-znaczyli uczestnikom wysoką poprzeczkę

w koleżeńskiej rywalizacji. Szlaki naszych wędrówek wiodły tzw. „małą pętlą” przez lasy, wzniesienia, drogi i doliny najstarszych gór w Polsce. Przemierzając tra-sy można było zauważyć specyficzną dla tego regionu architekturę i roślinność. Mijając miedze podziwialiśmy mieniące się w słońcu owoce dzikiej róży, głóg i ja-rzębinę. W miejscowości Kamionka poznaliśmy neoli-tyczne kopalnie krzemienia pasiastego wydobywanego tutaj prawie 5000 lat temu, który był znany w całym ówczesnym świecie.

Chłodne noce i poranne mgły zwiastowały nadejście jesieni. Chodząc po szlakach Puszczy Jodłowej napotykaliśmy na ślady Stefana Żeromskiego, który mieszkał w tych stronach.

Pomniki i tablice informacyjne upamiętniały obecność mistrza, który spędził tu najmłodsze lata swego życia, a później często powracał do krainy swego dzieciństwa, czemu nieraz dawał wyraz w swoich pracach. To właśnie w tej szumiącej i monumentalnej Puszczy Jodłowej kształtowała się wrażliwość genialnego pisarza na przyrodę i ówczesny świat.

Góry Świętokrzyskie posiadają ujmujący czar i otoczone są otoczką tajemnicy. Naszą wyobraźnię poruszały opowieści o praktykach pogańskich na Górze Łysicy, na której w zamierzchłych czasach czarownice i ich adeptki uczyły się latać na miotłach i oddawały cześć nieznanym już bóstwom.

Na punktach kontrolnych poddawani byliśmy przez sędziów testom z wiedzy o policji, straży granicznej, historii regionu i turystyki. Nasza drużyna osiągnęła całkiem niezłe wyniki. Ogółem z testu, zawodów strzeleckich, z weryfikacji legitymacji PTTK zdobyliśmy 101 punktów, co pozwoliło nam na zajęcie miejsca w ścisłej czołówce. Rajdowi towarzyszyły także przeprowadzone z wyobraźnią i humorem dodatkowe atrakcje jak np. konkursy na największego grzyba, rozmowy i zabawy przy muzyce - niemal do samego rana, co wyraźnie potwierdziło, że nie było czasu na nudę.

Drużyna PTTK „Damy Radę” przy zarządzie CBŚ KGP w Białymstoku na szczycie i punkcie kontrolnym

Drużyny IPA Region Białystok i PTTK „Damy Radę” CBŚ Białystok, krótko przed wręczeniem pucharówPrzed wejściem do ośrodka „Jodełka”


IPA ReGIoN BIAŁYSTok Z FANTASTYcZNą WIZYTą

NA lITWIe W dniach 25 - 26.05.2007 r. dziewięcioosobowa delegacja IPA Regionu Białystok przebywała w stoli-cy Republiki Litwy – Wilnie, na zaproszenie litewskich przyjaciół. Nasze odwiedziny tego pięknego miasta związane były z obchodami 10-lecia IPA Wilno.

Nasza podróż dwoma samochodami, rozpoczęła się w piątek z przygodami. Od granicy polsko-litew-skiej samochód naszego kolegi zaczął stopniowo tra-cić jedną oponę, gubiąc jej fragmenty na odcinku ok. 50 km, tj. do miejsca, gdzie udało się zakupić nową. Dalej podróż przebiegała już sprawnie, bez niespo-dzianek. Utrudnienia na drodze spowodowały jednak, że na miejsce dojechaliśmy z ponad dwugodzinnym opóźnieniem. Nasz hotel, dzięki zmysłowi orientacji kolegi Sławka Zrajkowskiego, odnaleźliśmy bez trudu, a w tak rozległej metropolii, jaką jest Wilno, wydawało się to niełatwe. Po krótkim powitaniu przez litewskich przyjaciół i odświeżeniu się, udaliśmy się do urokliwej restauracyjki, gdzie przygotowano nam iście rycerskie powitanie. Mianowicie średniowieczni rycerze, oku-ci w zbroje i wymachujący mieczami wprowadzili nas na całkiem już współczesny bankiet. Tam, po części oficjalnej, związanej także z rocznicą naszych przyja-ciół, rozpoczęliśmy huczne biesiadowanie, przerywane

pokazami walk rycerskich i występami prestidigitato-ra. Wspólne tańce trwały do późnych godzin wieczor-nych.

Następnego dnia, nieco zmęczeni, ale zmobilizowani przez naszych litewskich przyjaciół, rozpo-częliśmy zwiedzanie stolicy Litwy. Wilno li-czy 600 tys. mieszkańców, dużą część, ok. 20% stanowią osoby o polskich korzeniach. Naszą przewodniczką była także Polka, żwa-wa starsza pani, mówiąca przepiękną polsz-czyzną, z cudownym wileńskim akcentem. Od jej opowieści nie można się było wprost oderwać. Pokazała nam takie perły zabyt-ków litewskich, jak Starówkę – jedną z roz-leglejszych w Europie. Starówka w godzinach nocnych tętni życiem, uliczki urokliwie oświe-tlone, pełne turystów i miejscowych. O noc-nych atrakcjach starego miasta przekonać się mogli niektórzy z nas już dzień wcześniej. W obrębie Starówki znajdują się rezydencje magnackie, pięknie zachowane i odrestauro-

wane kamieniczki oraz kilkadziesiąt, głównie baroko-wych, kościołów, z których kilka mieliśmy przyjemność zwiedzić. W zachwyt wprawił nas kościół św. Anny - ar-cydzieło stylu gotyckiego. Trzeba dodać, że z Wilnem związane są nazwiska takich znamienitych Polaków, jak m.in. Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Tadeusz Moniuszko czy Józef Piłsudski. Muzeum Adama Mickie-wicza, znajdujące się na terenie Uniwersytetu Wileń-skiego, oglądaliśmy z prawdziwym wzruszeniem. To zaledwie trzy salki, a w jednej z nich krzesło wieszcza, przywiezione z Paryża. Mieliśmy też okazję zobaczyć nasze narodowe pamiątki - Ostrą Bramę i Cmentarz na Rossie, które stanowią skarbnicę pamiątek kultury polskiej. W części wojskowej znajduje się tam grobo-wiec kryjący serce marszałka Józefa Klemensa Piłsud-skiego i szczątki jego matki.

Następnego dnia kontynuowaliśmy zwiedzanie Wilna. W godzinach przedpołudniowych przemieściliśmy się do Trok (oddalonych o 23 km od Wilna) - jednej z

Na zakończenie rajdu każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy Certyfikat z okazji jubileuszowych XV Spotkań Turystycznych Policji. Doskonała organizacja, sama oprawa rajdu, a przede wszystkim przyjazna atmosfera sprawiły, że pobyt na rajdzie z pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci. Mogliśmy sprawdzić się w nieznanych nam ekstremalnych warunkach oraz nabrać siły do dalszej, jeszcze bardziej ofiarniejszej służby na pierwszej linii walki z przestępczością.

Autor: Leszek SkrodzkiZdjęcia: Stanisław Dworakowski, Robert Kuśmierczyk


Na tle panoramy Wilna


VI mIĘdZYNARodoWY SPŁYW kAjAkoWY RZeką PISą IPA ReGIoN ŁomżA

W dniach 14-15 lipca 2007 r. Zarząd IPA Regionu Łomża, już po raz kolejny zorganizował VI Międzynarodowy Spływ Kajakowy rzeką Pisą, nad którym honorowy patronat objął insp. Roman Popow - Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku.

W tegorocznej imprezie udział wzięło sto osób, z czego osiemdziesiąt aktywnie rywalizowało w wodnych zmaganiach o nagrodę przewodniczącego IPA Regionu Łomża. Wśród gości zagranicznych było ośmiu Czechów, czterech Litwinów i pięciu Estończyków.

Baza noclegowa znajdowała się w miejscowości Cieciory, gdzie na placu postawiono kilkadziesiąt kolorowych namiotów. Jak zwykle dopisała pogoda. Oprócz wspaniałych widoków rozpościerających się z perspektywy kajaków, uczestnicy mogli spróbować swoich możliwości w „paintballu”, w turnieju łuczniczym i zawodach strzeleckich z wiatrówki.

Poza tym organizatorzy zadbali o świetne jedzenie i doskonałą oprawę muzyczną. Miłośnikom tańca niemal do rana przygrywał zaprzyjaźniony zespół. Zgodnie z programem każdego dnia miłośnicy wodnych wyzwań pokonywali po 19 kilometrów, silnie meandrującej rzeki Pisy, zwanej niegdyś Galindią.

największych atrakcji turystycznych Litwy, a zarazem jednego z najstarszych grodów tego kraju. Troki liczą 7,2 tys. mieszkańców, a leżą na malowniczym Pojezierzu Trockim. Jedną z ciekawostek architektonicznych i zarazem społecznych jest przecudnej urody miasteczko, jednego z najmniejszych narodów europejskich, śniadoskórych Karaimów, w średniowieczu ściągniętych tu z Krymu, a spokrewnionych z ludami tureckimi. Społeczność karaibska w Trokach liczy 1200 osób, a w całej Litwie zaledwie 4000. Ludność ta mieszka w charakterystycznych drewnianych, parterowych, kolorowych domkach. Karaimowie zachowali swój język i obyczaje. W Trokach zwiedziliśmy rozległy gotycki zamek, który wybudowano pośrodku wyspy jeziora Galwe. Mieliśmy też możliwość odbyć ponadgodzinny rejs starodawną drewnianą łodzią,

z której obejrzeliśmy lśniący bielą przepiękny Pałac Tyszkiewiczów – perłę stylu neoklasycystycznego. Poobiedni spacer promenadą wzdłuż jeziora Galwe pozwolił nam w pełni nasycić się urodą tego miejsca, tym bardziej, że pogoda nam dopisała, a słońce i wrażenia dni poprzednich rozgrzały dostatecznie.

Pożegnanie z naszymi przyjaciółmi było długie i gorące, zakończone wzajemnymi obietnicami rychłych kolejnych spotkań.

Do Białegostoku wróciliśmy w godzinach popołudniowych. Wniosek z wycieczki był jeden: aby dogłębnie zwiedzić Wilno trzy dni to stanowczo za mało. Drugi wniosek to taki, że pogłębianie kontaktów z naszymi litewskimi kolegami służy wzajemnemu poznawaniu kultur narodowych, historii, a przede wszystkim zawiązywaniu stałych przyjaźni.

Autor: Marzena KaczmarekZdjęcia przekazała: Zoja Olesiuk


Zdjęcie pamiątkowe przed oficjalnym bankietem

Ta nieokiełznana rzeka łącząca Krainę Wielkich Jezior Mazurskich z Narwią, od wieków zachwycała różne ludy swoją potęgą i tajemniczością. Nawet słynny pisarz Melchior Wańkowicz (jeszcze przed drugą wojną światową) próbował odkryć jej sekrety. Wówczas płynąc kajakiem przez dawne Prusy Wschodnie szukał śladów polskości wśród okolicznych mieszkańców, co w tych czasach nie było rzeczą łatwą. Świadectwem jego wyprawy jest świetna książka pt. „Na tropach Smętka” przywołująca prastarego ducha polskości, który będąc wielkim psotnikiem również i nam sprawiał różne figle.

Ta fantastyczna impreza turystyczna wszystkim się spodobała, czego potwierdzeniem są już składane rezerwacje na VII edycję Spływu Kajakowego rzeką Pisą, który jak zwykle odbędzie się w lipcu 2008 r. W tym miejscu, chciałbym podziękować za wsparcie VI Spływu Kajakowego „Pisa 2007” niżej wymienionym podmiotom gospodarczym: Jerzemu Lewandowskiemu „Browar Łomża”; „Panterze” z Czyżewa; Spółdzielni Mleczarskiej z Piątnicy, „Centrum-Serwis” M. Turkowicz, Masarnii S.C. Zygmunt i Bogdan Łepkowski i Zakładom Mięsnym JBB z Łysek.

Autor: Leszek Skrodzki IPA Region Białystok


śląSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA


WIelkoPolSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

W dniu 16 lutego 2008 r. po raz czwarty na boisku piłkarskim spotkały się drużyny firm i instytucji biorą-cych udział w corocznej akcji charytatywnej „Niebiescy Dzieciom”, która organizowana jest w miesiącu czerw-cu. W tegorocznym Turnieju organizowanym wspól-nie przez Region IPA Poznań oraz Komendę Miejską Policji w Poznaniu brało udział 10 drużyn piłkarskich reprezentujących Region IPA Poznań, Straż Miejską w Poznaniu, Straż Pożarną w Poznaniu, Żandarmerię Wojskową, TVP-3 Poznań, Cafe Elite, Bazar Poznański, Nivea - Polska, Paso Poznań. Niestety z przyczyn zdro-wotnych nie dojechała drużyna Poznańskiej Gazowni.Tegoroczna edycja odbyła się w hali sportowej Szkoły Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu i w tym miejscu chciałbym podziękować Panu Komendantowi bryg. dr inż. Grzegorzowi Stankiewiczowi za bezinteresowną pomoc w organizacji rozgrywek.

Przed rozpoczęciem rozgrywek nastąpiło losowanie grup eliminacyjnych, z których do dalszych rozgrywek awansowały dwa pierwsze zespoły.

Po zaciętych meczach grupowych do dalszych rozgrywek awansowały drużyny: IPA Poznań, Paso Poznań, Straż Miejska w Poznaniu oraz TVP-3 Poznań.

Pierwszy mecz półfinałowy rozgrywany pomiędzy TVP-3, a Strażą Miejską w Poznaniu, zakończył się wy-nikiem 2:1, a drugi mecz półfinałowy pomiędzy IPA Poznań a Paso Poznań zakończył się wynikiem 1:0.

Po krótkiej przerwie na posiłek tj. wojskową grochów-kę, rozpoczął się mecz tzw. „mały finał”, pomiędzy Strażą Miejską z Poznania a zawodnikami reprezen-tującymi firmę Paso Poznań. Końcowy wynik 2:1 dla Straży Miejskiej.

Mecz finałowy pomiędzy IPA Poznań, a drużyną TVP-3 Poznań rozpoczął się od zdobycia pierwszej bramki przez drużynę TVP-3, po kilku minutach padła druga bramka dla kolegów z telewizji. Mimo tych dwóch bramek zawodnicy IPA Poznań zmobilizowali siły i doprowadzili do remisu 2:2, ale na niecałe 2 minuty przed końcem wynik wynosił 3:2 dla TVP-3 i tak już pozostało.

W IV edycji Turnieju zwycięstwo odniosła drużyna TVP-3 Poznań przed IPA Poznań. Trzecie miejsce Straż Miejska w Poznaniu, a czwarte Firma Paso.

Tak jak w każdych zawodach były również indywidual-ne klasyfikacje, i tak:

- Najlepszy Strzelec: Michał Szulakiewicz IPA Poznań /6 bramek/

- Najlepszy Bramkarz: Maciej Lubczyński IPA Po-znań

Puchary dla drużyn oraz indywidualne nagrody wręczo-ne zostały przez I Zastępcę Komendanta Wojewódz-kiego Policji w Poznaniu - mł. insp. Wojciecha Ołdyń-skiego oraz Komendanta Miejskiego Policji w Poznaniu - p.o nadkom. Tomasza Trawińskiego.

Należy również wspomnieć, że w czasie Turnieju od-był się „Mecz Przyjaźni” pomiędzy drużyną lekarzy Kliniki Chirurgii Dziecięcej Szpitala Klinicznego nr 3 w Poznaniu, a drużyną składającą się z reprezentan-tów poszczególnych drużyn.

To właśnie na Oddział Dziecięcy przeznaczany jest do-chód z corocznej akcji charytatywnej „Niebiescy Dzie-ciom”.

Na zakończenie chciałbym podziękować kol. Hannie Wachowiak, Magdalenie Kapczyńskiej i Kazimierzowi Wylęgale za pomoc w organizacji Turnieju.

Szczególne podziękowania należą się koledze Przemy-sławowi Łoniewskiemu „motorowi” całego Turnieju.

Autor: Witold DrzażdżyńskiRegion IPA Poznań

IV HAloWY TURNIej PIŁkI NożNej „NIeBIeSkA HAlÓWkA 2008”


strzelcem okazał się niemiecki Policjant Uwe Draws.

Po zakończeniu strzelania odbyło się spotkanie przy „wypasionej” grochówce. Nagrody dla najlepszych wręczył Zastępca Komendanta POSG ppłk Tomasz Grzybowski i przewodniczący Region IPA Straż Graniczna – Szczecin kol. Mirosław Dombrowski.

Była to kolejna impreza strzelecka zorganizowana przez Region IPA Straż Graniczna – Szczecin, który działa od maja 2005 roku. Poprzednie strzelanie wygrała drużyna Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Podobne zawody organizowane są również przez niemieckich kolegów z IPA. We wrześniu

2007 r. ostro strzelaliśmy w Pomellen, gdzie nasza drużyna zajęła trzecie miejsce, a kol. Jarosław Oleksa był drugi w kwalifikacji indywidualnej.

Współorganizatorem imprezy była Oddziałowa Organizacja Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych FSG, która zawsze chętnie wspiera nasze działania.

Autor artykułu i zdjęć: Jacek Ogrodowicz

ZAcHodNIoPomoRSkA GRUPA WojeWÓdZkA IPA

Region IPA Straż Graniczna – Szczecin z Zachodniopomorskiej Grupy Wojewódzkiej, zorganizował kolejne zawody strzeleckie dla polskich i niemieckich służb mundurowych. Strzelnicy użyczyła 12 Brygada Zmechanizowana w Szczecinie.

Zawody zostały rozegrane w piątek 26 października 2007 roku. Startowało 11 zespołów:

6 reprezentacji jednostek organizacyjnych Straży Granicznej, 3 reprezentacje Policji, zespół Policji Federalnej Niemiec oraz mocna ekipa emerytów SG.

Każda drużyna wykonała dwa rodzaje strzelań – do tarcz oraz do ukazujących się celów. Zdobyte punkty liczone były do rywalizacji zespołowej oraz indywidualnej.

Pierwsze miejsce zajęła drużyna Komendy Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej, drugie zespół Komendy Wojewódzkiej Policji, a trzecie koledzy z Policji Federalnej Niemiec. Indywidualnie najlepszym


PASjoNAcI IPA

Małopolski szlak architektury drewnianej liczy ponad 1500 km i obejmuje blisko 250 różnorodnych obiektów. Są wśród nich liczne kościoły (w tym cztery wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO), cerkwie, skanseny, szlacheckie dwory, spichlerze, karczmy i wiejskie chaty.

Drewniane zabytki, stanowiące barwny zapis historycznej przeszłości Sądecczyzny to głównie pozostałości kultury łemkowskiej, rozpowszechnionej na terenie zachodniej Galicji.

Łemkowie to grupa o wyrazistej świadomości swej jedności i odrębności, własnym języku i kulturze, zamieszkująca Beskid Niski, część Beskidu Sądeckiego i Bieszczad. Od XV wieku ludność ta napływała na tereny beskidzkie, osiedlając się także na terenach powiatu nowosądeckiego. Przebywając na Sądecczyźnie nie sposób nie natknąć się na ruiny ich domostw, a przede wszystkim kościoły – cerkwie, stanowiące atrakcję regionu i niewątpliwy skarb architektury drewnianej.

Pierwsze cerkwie na terenie powiatu nowosądeckiego powstały na początku XVII wieku, jednak najwięcej w wieku XIX. Najstarsza cerkwia pochodzi z Powroźnika (początek XVII w.), kolejno z Binczarowej, Muszynki, Tylicza i Wojkowej (XVIII w.). Generalnie na terenie powiatu, w gminach: Krynica, Muszyna, Piwniczna, Grybów i Kamionka Wielka można zwiedzić ponad 20 cerkwi, nie wliczając w to budowanych na wzór cerkwi drewnianych kościółków.

Cerkwie różnią się jednak między sobą, w zależności od miejsca i czasu ich powstania.

Hobby: FotograFia arcHitektury drewnianej województwa małopolskiego

Autor zdjęć i artykułu: Iwona Grzebyk-dulak

Część 1: Drewniane Cerkwie łemkowskie w powieCie nowosąDeCkim

Kościół pomocniczy pw. Przemienienia i Matki Boskiej Częstochowskiej z II poł. XIX w., malowniczo ulokowany przy szlaku ścieżek zdrowotnych wiodących na

Górę Parkową w Krynicy-Zdroju. We wnętrzu ołtarze z XIX i XX wieku.

Cerkiew grekokatolicka w Bereście, pw. Św. Kosmy i Damiana z XIX w., obecnie kościół rzymskokatolicki.

Wewnątrz bogate wyposażenie cerkiewne z XVII i XX w.

Cerkiew parafialna grekokatolicka w Złockiem, pw. Św. Demetriusza Rycerza i Męczennika z II poł. XIX w.,

obecnie kościół rzymskokatolicki. Wewnątrz polichromia i kompletny ikonostas z II poł. XIX wieku.

Dawna cerkiew grekokatolicka w Czyrnej, pw. Św. Paraskiewy. Świątynia zbudowana pod koniec XIX w.,

w typie zachodnio-łemkowskiego budownictwa sakralnego. Wnętrze częściowo utrzymane w tradycji cerkiewnej.


Na Sądecczyźnie występują tradycyjne trójdzielne i drewniane cerkiewki, pokryte gontem, lecz i całkowicie murowane z blaszaną kopułą.

Najczęściej spotkać można jednak cerkwie tradycyjne, charakteryzujące się trójdzielnym układem przestrzennym, składającym się z babińca – przedsionka kościoła zwanego kruchtą (uznawanego niekiedy za przedsionek dla kobiet), szerokiej i wysokiej nawy dla wiernych (dawniej wyłącznie dla mężczyzn) oraz prezbiterium (sanktuarium) – części świątyni przeznaczonej dla duchowieństwa i służby liturgicznej.

Na szczególną uwagę bogatego wyposażenia cerkwi zasługują ikonostasy czyli ozdobne, pokryte ikonami ścianki we wnętrzu cerkwi, a także ikony i obrazy oraz wielobarwne malowidła zdobiące ściany i sufity budowli, zwane polichromią.

Pierwsze budowle sakralne były głównie drewniane, kryte gontem, jednak w XIX i XX wieku gont zaczęto zastępować blachą, a drewno kamieniem i cegłą. Klasyczną trójdzielną konstrukcję zaczęto ujednolicać, upodabniając tym samym cerkwie do kościołów rzymskokatolickich. Zresztą obecnie już zdecydowana większość cerkwi grekokatolickich należy do parafii wyznania rzymskokatolickiego, a charakterystyczna dla południowej Sądecczyzny grupa etniczna łemków, przypomina już tylko o sobie swoją spuścizną w postaci pięknego szlaku architektury drewnianej lub wspomnieniem filmu Krzysztofa Krauze z 2004 r. pt.: „Mój Nikifor”.

Ikonostas stanowiący część wyposażenia cerkwi grekokatolickiej

pw. Św. Piotra i Pawła w Krynicy.

Cerkiew grekokatolicka w Andrzejówce, pw. Zaśnięcia Bogarodzicy z II poł. XIX w., obecnie kościół rzymskokatolicki. We wnętrzu polichromia ornamentalna z przełomu XIX i XX wieku oraz ikonostas z XVIII – XIX wieku. W otoczeniu świątyni rosną 100

letnie lipy, będące pomnikami przyrody.

Cerkiew grekokatolicka w Wierchomli, pw. Św. Michała Archanioła z I poł. XIX w., obecnie kościół rzymskokatolicki.

Wewnątrz cenny ikonostas z II poł. XIX w.

Dawna cerkiew grekokatolicka w Mochnaczce, pw. Św. Michała Archanioła. Cerkiew zbudowana w 1846 roku, w

typie budownictwa zachodnio-łemkowskiego. Najstarszym, a zarazem w całości zachowanym zabytkiem jest ikonostas

barokowo-klasycystyczny z XVII/XVIII wieku.

Cerkiew grekokatolicka w Polanach, pw. Św. Michała Archanioła z I poł. XIX w., obecnie kościół

rzymskokatolicki. We wnętrzu polichromia cerkiewna z I poł. XIX w. oraz wyposażenie cerkiewne głównie z XVIII w.

Ikonostas stanowiący wyposażenie cerkwi parafialnej pw. Św. Kosmy

i Damiana w Miliku.

Cerkiew grekokatolicka w Powroźniku, pw. Św. Jakuba Młodszego Apostoła z pocz. XVII w., przebudowana na pocz. XIX w., obecnie kościół rzymskokatolicki. Wewnątrz wypo-sażanie cerkiewne z XVIII – XIX w., ikonostas z XVII w.


Pierwsze wizytówki nazywane biletami wizytowymi pisane tuszem na jedwabiu powstały w Chinach. Do Europy trafiły za sprawą podróżnika Marco Polo. Do Polski trafiły w XVIII w., a powszechnie zaczęli je używać posłowie Sejmu

Czteroletniego. Były to ręcznie kaligrafowane i często ozdabiane prostokątne kartoniki. Były to prawdziwe dzieła sztuki. Ręcznie wykaligrafowane nazwisko ozdabiała miniatura malowana przez artystę. Z czasem miniatury zostały wyparte przez grafikę przedstawiającą ozdobne ornamenty, widoki posiadłości czy scenki rodzajowe. Naczelnik Tadeusz Kościuszko miał bilety wizytowe ozdobione wizerunkiem armat.

Pierwsze seryjne drukowane bilety wizytowe pojawiły się na początku XIX wieku we Włoszech. Drukowano je kursywą, czyli pochylonym pismem, które do dziś uważane są za najbardziej eleganckie.

Istnieją w zasadzie dwa rodzaje wizytówek: oficjalne – z imieniem i nazwiskiem, funkcją i biurowym adresem wraz z telefonem oraz prywatne – z imieniem i nazwiskiem, adresem i telefonem.

Wizytówka pełni przede wszystkim rolę informacyjną, więc najważniejszą jej częścią są wyczerpujące dane o jej właścicielu. Ważny jest również jej estetyczny wygląd.

Na nieco więcej fantazji można sobie pozwolić planując kolorystykę wizytówki. Najbezpieczniejszym połączeniem kolorystycznym jest czarny druk na białym papierze. Eleganckim połączeniem jest zestawienie białego papieru i granatowego druku. Ten zestaw najlepiej wygląda na wizytówkach lekarzy lub osób pracujących w finansach. Zielony druk mówi o usługowości, pozytywnym podejściu do klienta. Szary papier odpowiedni jest dla osób reprezentujących świat artystyczny. Zawody prestiżowe lubią akcenty ciemnoczerwone i morskie. Dobrze dobrana i zaprojektowana wizytówka skłoni osoby, którym je wręczamy, do pamiętania o nas, zadzwonienia i zaproponowania współpracy.

Dziś wizytówka pełni rolę buisness cards. Zakłady poligraficzne prześcigają się w pomysłach, oferując zainteresowanym najrozmaitsze warianty: jakości, kształtu, koloru, papieru, czcionki, drobnych rysunków lub zdjęć. Jednak zasada mówi, że im bilet prostszy, tym bardziej elegancki. Według obowiązujących kanonów bilety prywatne mężczyzn mają wymiary 9 x 5 cm, kobiet 7,5 x 5,5 cm.

moje zbiory

Wizytówki zbie-ram od 18-tu lat i mam ich około 12 000 egzemplarzy, z tego około 3000 to policyjne i ipow-skie. Otrzymując je różnymi sposobami segreguję do klase-rów z hasłami: par-lamentarne, dyplo-matyczne, rządowe, samorządowe, po-licyjne, ipowskie, wojskowe, inne służby mundurowe, nauczycielskie itd

Najstarsze nieco pożółkłe bilety wizytowe, które otrzymałem mają około 100 lat. Zachowały się w starych książkach. Nie mam ich dużo, więcej z okresu międzywojennego.

Do swoich najcenniejszych eksponatów zaliczam:

- bilet baronowej Marii Miłkowskiej wydany w końcu XIX wieku,

- wizytówka z 1930 r. (wykonana w drukarni we Lwowie) Ewy Varanki z Ostrowskich–Bełzów, wnuczki Władysława Bełzy, autora słynnego wierszyka: „Kto ty jesteś? Polak mały...”,

- rok starsze wizytówki Adama Kowalskiego z Drohobycza i dyrektora szkoły rolniczej ze Środy Wlkp. Franciszka Perek.

Do cennych należą też: b. prezydenta RP (obecny przysłał foto zamiast wizytówki), premierów RP, marszałków Sejmu i Senatu, różnych ministrów, aktorów, profesorów np. Stefana Stuligrosza czy Jana Miodka (wizytówka w miodowym kolorze). Szczególna jest również śp. Marka Papały z odręczną dedykacją (obaj byliśmy w jednym plutonie podczas studiów w WSO w Szczytnie). Do ciekawych wizytówek zaliczam też te wykonane na drewnie, papierze czerpanym i w metalu, a także interesujące ze względu na formę, technikę i treść np. dwustronne, ze zdjęciem, wielojęzyczne itp.

Zdobywanie wizytówek ułatwiała mi sprawowana funkcja I Zastępcy Komendanta Powiatowego

HoBBY: BIleTY WIZYToWe

Autor: Zdzisław mirecki

Moja wizytówka

Niewielki wycinek kolekcji...


Policji we Lwówku Śląskim (drugi rok jestem na emeryturze po 32 latach służby) oraz działalność w organizacjach społecznych (PCK, ZHP), a zwłaszcza w IPA (przez dwie kadencje w latach 2001 - 2007 byłem w Prezydium Sekcji Polskiej IPA, a w ostatniej pełniłem funkcję wiceprezydenta). Pozwalało to mi na osobiste ich otrzymywanie np. dwukrotnie od Światowego Prezydenta IPA Michaela Odysseosa. Na stronie internetowej IPA znajduje się też lista kolekcjonerów. Czasami i to coraz częściej, ktoś przysyła lub przynosi wizytówki ni stąd, ni zowąd. Różni kolekcjonerzy przekazują sobie nawzajem kontakty, gdyż należę do Klubu Kolekcjonerów Policyjnych pod patronatem IPA. W/g księgi „Polskie Rekordy i Osobliwości” tom 7-my z maja 2007 r., mam największy zbiór w Polsce.

Te otrzymane od członków IPA były początkiem nie tylko osobistych kontaktów. Niejednokrotnie wraz z wizytówką przysyłane są informacje o organizowanych imprezach czy prośbach o skontaktowanie z odpowiednią instytucją. Tak było w przypadku wyjazdu policjantów regionu jeleniogórskiego na turnieje piłkarskie do Włoch, wymiany turystycznej do Izraela czy przyjazdu harcerzy na Euro–Camp do Danii.

Działając społecznie w wielu stowarzyszeniach, a jed-nocześnie mając też hobby, tworzę tzw. image pol-skiej Policji i Polskiej Sekcji IPA. Z okazji 85 roczni-cy powstania Policji Państwowej miałem w 2004 r. w Muzeum Policji w Warszawie wystawę wizytówek po-licyjno-ipowskich. W dniu 10 stycznia 2008 r. w galerii „Format” Biblioteki Miejskiej w Bolesławcu odbyło się oficjalne otwarcie wernisażu wizytówek (25 tematów), w tym wizytówki policyjne i ipowskie. Informacja uka-zała się m.in. w Teleexpresie, a także fotoreportaż w ga-

zecie saksońskiej w Niemczech. Można zobaczyć jeszcze wysta-wę na stronach www.mbp.bole-slawiec.pl i www.boleslawiec.org. Wystawa cieszyła się powodzeniem wśród młodzieży, którzy w księdze

pamiątkowej napisali, że najładniejsze i najciekaw-sze wizytówki to policyjne i IPA. Na otwarciu wśród wielu gości byli m.in. policjanci – członkowie IPA. w tym „Zasłużony dla Sekcji Polskiej IPA” Jan Czyczerski

– dyrektor Zespołu Szkół Ekonomiczno-Technicznych w Rakowicach Wielkich k.Lwówka Śląskiego oraz Wice-prezydent Bolesławca Maciej Małkowski i Wicestarosta Bolesławiecki Stanisław Chwojnicki.

Zwracam się też z prośbą do osób, które po przeczytaniu mają chęć wzbogacić mój zbiór o przysłanie wizytówek na adresy: Komenda Powiatowa Policji Lwówek Śląski lub Zdzisław Mirecki ul. Kosiby 26/4, 59-700 Bolesławiec Śląski, e-mail: [email protected] , tel. 0604 424 188.

Z wizytówkami w KPP w Lwówku Śl. w 2006 roku

Wizytówki policyjne i IPA na wystawie w galerii „Format” Biblioteki Miejskiej w Bolesawcu

Nagrywanie wernisażu przez Teleexpress Kolekcjoner w Teleexpresowej „Galerii Ludzi Pozytywnie Zakręconych”


WYMARZONY URLOP W KRAJU KWITNĄCEJ WIŚNI…

kącIk GloBTRoTeRA

Jestem członkiem Podlaskiej Sekcji IPA. Na łamach magazynu chciałbym opisać sposób w jaki spędziłem urlop dzięki możliwościom jakie daje członkostwo w IPA.

Moim marzeniem było zwiedzić Japonię. Myślałem o tym w jaki sposób tam pojechać, planowałem podróż. Aby spełnić swoje marzenia postanowiłem nawiązać znajomość z członkami IPA w Japonii. W tym celu napisałem maila do Japońskiej Sekcji IPA. Długo żadna odpowiedź nie przychodziła, aż pewnego dnia w mojej skrzynce pojawiła się oczekiwana wiadomość. Był to początek nowych doświadczeń i zaskakujących oraz miłych przeżyć.

Kiedy w grudniu 2006 roku podałem japońskim kolegom termin mojego przyjazdu do Japonii – 10 kwietnia 2007 r., sprawy nabrały tempa. Zostałem poproszony o wypełnienie planu podróży z dokładnym podaniem tego, co chciałbym zwiedzić, dokąd pojechać, gdzie się wybrać. W kolejnych mailach odpowiadałem na liczne szczegółowe pytania, dotyczące mojego przyjazdu. W wyniku tych działań, moja podróż została zaplanowana w każdym szczególe, niemalże z zegarmistrzowską dokładnością.

Mój pobyt podzieliłem na cztery etapy, podyktowane miejscem nocowania. I tak w Tokyo miałem 8 noclegów, w Osace – 6, w Hiroshimie – 4, a w Nagasaki – 2. Z japońskimi „ipowcami” spędziłem 14 z 22 dni. Było to spowodowane tym, że członkowie stowarzyszenia IPA (w Japonii w liczbie około 200) skupieni są jedynie w dwóch dużych ośrodkach miejskich: Yokohamie i Osace. Pomimo

tego przez cały czas służyli mi pomocą i dobrą radą, o które nie trzeba było prosić dwa razy, a w wielu przypadkach były one niemal nieocenione. Dzięki ich staraniom efekt szoku kulturowego został prawie całkowicie zniwelowany.

Pierwszego dnia mojego pobytu, jako pierwsi telefonicznie skontaktowali się ze mną Japończycy. Umówiliśmy się na następny dzień, a jako miejsce spotkania obraliśmy hall hotelu, w którym się zatrzymałem. Punktualnie z dokładnością do jednej minuty (Japończycy bardzo dużą wagę przykładają do punktualności, o czym miałem możliwość jeszcze nie raz się przekonać) przy punkcie recepcyjnym spotkałem się z Toru Warigayą (uprzejmości wymieniamy według zasad europejskich). Przed nami ciężki dzień, który jak się później okazało, był najbardziej policyjnym dniem mojego urlopu. Szybko opuściliśmy

hotel i udaliśmy się do Yokohamy, gdzie mieści się siedziba Sekcji Japońskiej IPA.

Zwiedzanie najbardziej znanego portowego miasta Japonii rozpoczęliśmy od wspólnego lunchu z Koji Nakamurą – Przewodniczącym Sekcji Japońskiej IPA. Po pożywnym

posiłku udaliśmy się do Komendy Policji prefektury Kanagawa (odpowiednik komendy wojewódzkiej) – do dziś jestem pod wrażeniem jej wyglądu i wyposażenia, a następnie do Komisariatu Policji Wodnej, gdzie dzięki uprzejmości komendanta braliśmy udział w patrolu Zatoki Yokohama (łódź nie byle jaka, największa na posterunku miała 22 metry długości). Chociaż wiało na pograniczu 5 i 6 kołysanie było mało odczuwalne. Następnie samochodem przewodnika – w tej roli Toru Warigaya – zwiedzaliśmy miasto. Ostatnią atrakcją przed przyjęciem powitalnym była przejażdżka diabelskim młynem, który w najwyższym punkcie ma 122 metry.

Następnie udaliśmy się na spotkanie, na które przyszło 17 członków Sekcji. Pomimo, że trochę znam japoński, trudno mi było zapamiętać imiona i nazwiska wszystkich uczestników. Na szczęście ja miałem wizytówki. Po krótkim wprowadzeniu, autoprezentacji gości i omówieniu spraw organizacyjnych, przeszliśmy do najważniejszej części – bankietowej. Podczas tego posiłku miałem ostatnią możliwość używania do jedzenia sztućców. Przez kolejne 21 dni miałem do dyspozycji jedynie hashi (pałeczki). Na stół trafiły owoce morza pod różną postacią oraz rozmaite sałatki warzywne i owocowe, do picia: do wyboru piwo, wino lub sake. Ta ostatnia cieszyła się największym wzięciem. Spotkanie skończyło się o 21.00, ale później przenieśliśmy się do pobliskiego baru, gdzie przy piwie rozmawialiśmy jeszcze przez dwie godziny.

Przez kolejne dni „ipowcy” mieszkający w Tokyo oraz w pobliżu: Nary, Kamakury, Osaki, Himeji, Kobe i Kyoto przyjęli role przewodników i oprowadzali mnie po miejscach, które chciałem zwiedzić zgodnie z ustalonym planem pobytu. Z uwagi na miejsce zamieszkania i duże odległości od innych miejsc takie jak Nikko, Nagoya czy Enoshima nie mogli mi towarzyszyć. Na spotkania w umówionych miejscach, poprzedzające zwiedzanie, wszyscy przychodzili bardzo punktualnie. Każda godzina dnia była w pełni wykorzystana. Zwiedzaliśmy zamki,

IPOWCY z Osaki

Kamakura, po prawej sensei Koji Nakamura - Przewodniczący Sekcji Japońskiej IPA, w środku, w tradycyjnym kimono

- mistrz ceremonii Yabusame


muzea, parki, świątynie buddyjskie i shintoistyczne, a także wstąpiliśmy do kabukizy, gdzie wystawiane są spektakle teatru kabuki. Wizyta w Narze dodatkowo była urozmaicona atrakcją, polegającą na karmieniu świętych jeleni (shika), których w samym mieście było więcej niż ludzi. Obowiązkowo oprócz dóbr kultury narodowej na liście ważnych obiektów zawsze znajdowały się bary, kawiarnie i restauracje – nieodłączny element japońskiego stylu spędzania wolnego czasu.

Wspólne zwiedzanie zacieśniało więzy przyjaźni, a wspólne spożywanie posiłków jeszcze bardziej je pogłębiało. Sam akt jedzenia w kulturze japońskiej ociera się niemalże o świętość. Japończycy jedzą mało ale często, dużo rozmawiając. Mają również szczególny stosunek do znalezionych rzeczy. Drobne przedmioty znalezione na ulicy czy peronie podnoszą i kładą w widocznym miejscu – nie zatrzymują ich dla siebie. W przypadku bardziej wartościowych przedmiotów postępują bardzo roztropnie, o czym miałem okazję się przekonać podczas wycieczki do Kyoto.

Tuż po wyjściu z przejścia podziemnego dworca kolejowego, koleżanka zorientowała się, że nie ma portfela. Szybko wróciliśmy do miejsca, w którym ostatni raz otwierała torebkę. Szukaliśmy zguby, niestety bezskutecznie. Ostatnią deską ratunku był posterunek Policji tzw. koban – w którym łącznie na wszystkich zmianach pracuje 5 policjantów. Sieć tych małych posterunków jest bardzo gęsta. Najbliższy znajdował się niecałe 100 metrów od nas. I tutaj spotkało nas miłe zaskoczenie, zgubiony portfel wraz z całą zawartością, łącznie z gotówką (zgadzała się co do yena) znajdował się już na posterunku, a policjanci byli już w trakcie ustalanie właściciela. Co więcej, od chwili zagubienia do wizyty na posterunku nie upłynęło więcej niż 10 minut. Obie strony były niezwykle zadowolone z takiego obrotu sprawy. Parę minut na formalności, kilka podpisów i ze spokojnym sercem mogliśmy rozpocząć zwiedzanie tej pradawnej, skądinąd znanej stolicy Japonii, którego nie zakłóciło nam już żadne niemiłe przeżycie.

Japończycy chętnie służyli pomocą, która była nieoceniona, zwłaszcza w przezwyciężaniu trudności spowodowanych barierą językową, skutecznie blokującą dostęp do informacji. Chociaż powszechne są napisy sporządzone literami alfabetu łacińskiego (tzw. romaji), to jednak kanji są wszechobecne i to właśnie nimi zapisane są podstawowe informacje. Japończycy planując kolejność odwiedzanych miejsc, sprawili mi bardzo miłą niespodziankę. Mianowicie zwiedzanie Kamakury zaplanowali na niedzielę i chociaż byli gotowi zmienić kolejność zwiedzania innych miast w przypadku Kamakury byli nieustępliwi. Kiedy przyjechałem do tej miejscowości od razu zrozumiałem dlaczego. W tym dniu, jednym z dwóch w roku, odbywały się obchody bardzo ważnego święta – turnieju wojowników. Miejscem wojowniczych potyczek jest świątynia Tsurugaoka – Hachiman. Poczułem się naprawdę szczęśliwym i wyróżnionym człowiekiem, kiedy się dowiedziałem, że pokazy sprawności konnych łuczników będę obserwował z miejsca w loży honorowej.

Nawiązując do kulinarnych upodobań Japończyków chciałbym zwrócić uwagę na atrakcyjną ofertę dań i potraw Osaki, gdzie poza obowiązkową wizytą w barze sushi, należy zjeść tutejszy przysmak – takoyaki. Ponadto tylko w tym mieście przygotowują najlepsze w Japonii okonomiyaki (szatkowana kapusta z jajkiem i dodatkiem mięsnym według uznania zamawiającego - krewetki, kalmary, drób), smażona na rozgrzanej płycie, przy której siedzą konsumenci. Atmosfera w takiej restauracji jest naprawdę bardzo gorąca. Co prawda w punktach informacji turystycznej dostępne są kulinarne przewodniki, ale tylko w towarzystwie mieszkańca danego miasta można dotrzeć do najbardziej oryginalnych restauracji i barów.

Pożegnanie z japońskimi „ipowcami” miało miejsce w Osace i było przygotowane równie gorąco jak powitanie. Nazajutrz, w dniu mojego wyjazdu do Hiroshimy zostałem odprowadzony na dworzec przez wiceprzewodniczącego Sekcji Japońskiej IPA Sigeo Matsuki oraz Panią Atsuko – niezrzeszonego sympatyka stowarzyszenia IPA. W jednej z dworcowych restauracji zjedliśmy pożegnalny obiad. Moi przyjaciele towarzyszyli mi aż do bramek biletowych shinkansenów. Od tej pory podróż odbywałem w pojedynkę.

Chociaż zobaczyłem tylko mały wycinek Japonii jestem bardzo zadowolony z urlopu spędzonego w takiej formie. Serdecznie polecam wszystkim zainteresowanym kulturą japońską zwiedzanie kraju kwitnącej wiśni w towarzystwie jego rdzennych mieszkańców i jednocześnie członków ponadnarodowej organizacji, w której szeregach również zrzeszeni są polscy funkcjonariusze. Wycieczki o tak dużej wartości merytorycznej, zapewniającej bezpośredni kontakt z kulturą oraz możliwości zawierania nowych, interesujących znajomości nie zapewni żadne biuro podróży na świecie.

Autor artykułu i zdjęć: Adam CzerwińskiPodlaska Grupa Wojewódzka

Bar sushi w Osace

Kyoto – świątynia Nanzenii

W Kyoto

Istotą funkcjonowania Sekcji Polskiej IPA, jako organizacji pożytku publicznego, jest wszechstronna działalność polegająca na rozwijaniu kontaktów i współpracy w sferze

zawodowej, socjalnej, kulturalnej, sportowej i turystycznej z innymi sekcjami narodowymi i pomiędzy strukturami IPA

w kraju, w myśl zasady niesienia czynnej pomocy i dewizy budowania więzów autentycznej i bezinteresownej przyjaźni.

Każdy z nas, może samodzielnie wspomóc i wesprzeć tę aktywną działalność, przekazując w bardzo prosty sposób, 1 % swojego podatku na

rzecz stowarzyszenia.

jak przekazać 1 % podatku na rzecz Sekcji Polskiej IPA:

Od 1 stycznia 2007 roku obowiązują nowe, dużo prostsze zasady przekazywania 1 % podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.

W obecnym stanie prawnym – podatnik, który chce przekazać 1 % swojego podatku na rzecz takiej organizacji, nie musi już samodzielnie dokonywać wpłaty na jej konto (wykonuje to za nas Urząd Skarbowy), a jedynie w składanym przez siebie zeznaniu podatkowym (PIT–36, PIT–37, PIT–28 lub PIT-38), podać wysokość deklarowanej kwoty (która nie może jednak przekroczyć kwoty odpowiadającej 1% podatku należnego), lecz przede wszystkim:

NAZWĘ i NUmeR pod jakim organizacja widnieje w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Wpisujemy więc:

NAZWA oRGANIZAcjI PożYTkU PUBlIcZNeGo:

M I Ę D Z Y N A R O D O W E STOWARZYSZENIE POLICJI SEKCJA POLSKA IPA.

NUmeR kRS:

0000154720

obok przykłady WŁAścI-WeGo WYPeŁNIeNIA od-powiednich rubryk w kon-kretnych formularzach zeznania podatkowego (PIT).

Należy pamiętać, iż 1% swojego podatku, można przekazać tylko w zeznaniach podatkowych złożonych w terminie.

Servo Per Amikeco

Autor: Iwona Grzebyk – dulakKolegium Redakcyjne „Wiadomości Sekcji Polskiej IPA”

PRZekAż 1 % PodATkU NA RZecZ SekcjI PolSkIej IPA

PIT-36 (strona 6, dział P, pozycja 312 i 313)

PIT-37 (strona 3, dział I, pozycja 124 i 125)

PIT-28 (strona 4, dział O, pozycja 136 i 137)

PIT-38 (strona 2, dział H, pozycja 60 i 61)

ogólnopolski kwartalnik międzynarodowego · z okazji jubileuszu 15-lecia istnienia sekcji...

Documents