Pierwszy Kamaz 43118 6x6 dla polskiej straży pożarnej już jest

Projekt pożarniczy realizowany przez Kamaz Polska dotyczył wykonaniaspecjalistycznej zabudowy ratowniczo-gaśniczej na wspomnianym typie 43118 6x6 (B2130).Partnerem Kamaz Polska w tym przedsięwzięciu jest spółka Zamet Głowno, znana m.in. zdostaw szeregu specjalistycznych zabudów dla naszych sił zbrojnych i straży pożarnej.Jak wyjaśnia dyrektor Wojciech Traczuk podstawowa idea stojąca za przygotowaniem tegosamochodu dotyczyła możliwości przedstawienia produktu, który nie będzie miał praktyczniekonkurentów na rynku. Produkt ten miał cechować się więc szeregiem zalet, łącznieczyniących z niego tak właśnie unikatową i specyficzną propozycję. Są to bardzo wysokadzielność terenowa, możliwość zabrania kilkuosobowej drużyny ratowników oraz relatywniewysokie zdolności bojowe. Do tego dochodzą tradycyjne atuty ciężarówek Kamazaprzygotowanych dla odbiorców w Unii Europejskiej, takie jak dobra jakość, ekonomiczne iekologiczne źródła napędu oraz legendarna wręcz wytrzymałością na złe warunkieksploatacji, złe traktowanie i niezwykle wymagające warunki klimatyczne. Ta ostatnie zaletywynikają z samej filozofii budowy aut Kamaza, które w rodzimej Rosji muszą służyć odterenów Syberii, gdzie zimą panują kilkudziesięciostopniowe mrozy, a latem codziennością sąpodmokłe, nieraz wręcz bagienne terenowe dukty, po obszary na południu, z niemalpustynnym klimatem. I mimo tak zróżnicowanych warunków klimatycznych i terenowych oddekad pojazdy te doskonale sobie radzą. Istotnymi atutami ciężarówek marki Kamaz są również czynniki o charakterzeefektywnościowo-eksploatacyjnym, do których w ostatnim okresie przywiązuje się corazwiększą rolę. Przede wszystkim Kamaz 43118 6x6 cechuje się niezwykle atrakcyjną ceną,rzutującą na możliwość uzyskania wskaźnika koszt/efekt na konkurencyjnie wysokimpoziomie. Kolejny mocny punkt to ekonomiczne, wytrzymałe silniki o ograniczonychwymaganiach obsługowych. Co więcej, w swojej kategorii masowej pojazd ten nie mażadnych konkurentów – w porównaniu z podwoziami konkurentów osiąga bowiem wyższądopuszczalną masę całkowitą niż modele w układzie napędowym 4x4 i niższą niż modele wukładzie napędowym 6x6.

Pod względem pozycjonowania podwozie Kamaz typ 43118 6x6 to środek transportu klasywysokiej ładowności oraz bardzo wysokiej mobilności taktycznej – bardzo wysokiej dzielnościterenowej. Już fabrycznie przygotowano go do sprostania najtrudniejszym warunkomdrogowym. W efekcie bez problemu może poruszać się po nawierzchniach piaszczystych,błotnistych, w tym po polach, leśnych duktach, terenach pagórkowatych i górzystych. Realnieoceniając, bez większych problemów może sobie poradzić praktycznie z każdą drogowąprzeszkodą, jaką tylko pojazd tej klasy fizycznie jest w stanie pokonać. Pochodzi on także znajnowszej generacji własnych wyrobów rosyjskiego wytwórcy, w której dokonano ponad 600modyfikacji oraz zamontowano szereg kluczowych komponentów od renomowanychdostawców zachodnioeuropejskich, m.in. w układach napędowych i hamulcowym. Poza tym,chociaż podstawowy etap produkcji odbywa się w OAO Kamaz w Rosji, lecz ostatecznymontaż jest prowadzony na terenie Unii Europejskiej – na Litwie. Taki dwuetapowy proceswytwarzania pozwala na połączenie wysokiej jakości wykonania oraz atrakcyjnej ceny.

W układzie konstrukcyjnym Kamaz 43118 6x6 bazuje na sprawdzonej koncepcji budowy, wktórej prym nad nowinkami technicznymi wiodą dopracowane od lat rozwiązania. Ramapodwozia ma tradycyjny układ drabinowy i jest tworzona przez podłużnice i poprzeczki.Zbiorniki paliwa są dwa – oba o pojemności po 210 litrów. W pełni mechaniczne zawieszeniez przodu bazuje na resorach piórowych i amortyzatorach, z tyłu resorach piórowych. Napędzapewnia jeden z dwóch silników Cumminsa stosowanych w Kamazach przeznaczonych dlaodbiorców na terenie Unii Europejskiej. Jest to silnik mniejszy i słabszy o pojemności 6,7 litra,oznaczony symbolem ISB 6,7 E5 300. Wyróżniają go: 6 cylindrów w układzie rzędowym,turbodoładowanie przez turbosprężarkę Holset, układ paliwowy Bosch oraz chłodzeniepowietrza doładowującego (intercooler). Spełnia on normę czystości spalin Euro 5 dziękitechnologii SCR, a jego moc maksymalna wynosi 300 KM, maksymalny moment obrotowy1100 Nm. Są to parametry w pełni wystarczające dla samochodu tej klasy, pozwalające napołączenie dobrej dynamiki i dzielności terenowej z niższą masą własną oraz zredukowanymikosztami nabycia i eksploatacji. W układzie przeniesienia napędu występują: jednotarczowe,suche sprzęgło Sachs MFZ-430, 9-biegowa (9 plus bieg wsteczny), mechaniczna skrzyniaprzekładniowa ZF 9S1310 TO oraz 2-biegowa skrzynia rozdzielcza Kamaz 65111. Napędurządzeń zewnętrznych gwarantuje przystawka dodatkowego odbioru mocy. Układprzeniesienia napędu dopełniają mosty napędowe z blokadami mechanizmów różnicowych,uzupełnionych przez mechanizm międzyosiowy. Na wszystkich mostach założono wyłączniepojedyncze balonowe ogumienie z bieżnikiem terenowym oraz regulacją ciśnienia, orozmiarze 425/85R21. Montaż takich opon wpływa na podniesienie wartości prześwitu do aż380 mm. Ponadto osuszacz powietrza układu hamulcowego jest marki Wabco, hamulcewszystkich osi są bębnowe, co wykazuje swoje zalety w klasycznych zastosowaniachterenowych, a układ przeciwblokujący ABS pochodzi z koncernów Knorr Bremse bądźWabco.Taka budowa całego podwozia w połączeniu z kompletacją układu napędowego, rodzajemzastosowanego zawieszenia wszystkich osi oraz doborem właściwego ogumienia powodujewłaśnie, że typ 43118 6x6 (B2130) charakteryzuje się bardzo wysoką dzielnością terenową –wysoką mobilnością taktyczną.

Drugi wyznacznik samochodu, będący jedną z jego najistotniejszych zalet w przypadkuzastosowania w straży pożarnej, stanowi specjalna kabina, powstała poprzez połączenieprzedniej krótkiej dziennej fabrycznej kabiny Kamaza oraz tylnej części załogowej, wykonanejspecjalnie dla tego pojazdu.

Fabryczna kabina należy do nowej generacji własnych kabin Kamaza, po tzw. restailingu.Zrobiono ją z materiałów odpornych na korozję, wchodzi się do niej po trzech stopniach i maona przednią atrapą z tworzywa sztucznego, panoramiczną szybą przednią, zewnętrznąosłoną przeciwsłoneczną oraz dostępne w standardzie klimatyzację, niezależne ogrzewaniepostojowe silnika i kabiny Webasto, radio, kolumnę kierownicy z regulacją, szyberdach ipodnoszący komfort prowadzenia pneumatycznie zawieszony fotel kierowcy. Ma też bardziejergonomicznie i staranniej urządzone wnętrze, w większym stopniu odpowiadające aktualnymeuropejskim standardom w tym zakresie. Część tylna – załogowa została wyprodukowana u nas w kraju i niezwykle estetyczniepołączona z częścią przednią oraz – dzięki zakabinowym deflektorom – wzrokowo zzabudową. W rezultacie uzyskano niemal jedność wizualną trzech części: przednia partiakabiny płynnie przechodzi w jej tylną część załogową, która z kolei równie płynnie łączy się znadwoziem. Tę część załogową zrobiono w tworzywa sztucznego i wyróżnia się ona większąszerokością i wysokością niż część przednia. W efekcie z tyłu po pierwsze da się w jednymrzędzie pomieścić aż czterech strażaków, po drugie strażacy ci uzyskali większą przestrzeńżyciową oraz mogą się czuć bardziej swobodnie w momencie założenia odzieży ochronnej i

aparatów tlenowych – mogą się wewnątrz swobodniej i wygodniej poruszać, ubierać,rozbierać, zakładać i zdejmować aparaty, itd. Poza tym mogą swobodniej przechodzić nadrugą stronę. Do tej części tylnej prowadzą duże drzwi z relatywnie znacznych rozmiarówszybą oraz trzy szerokie stopnie wejściowe, w tym dolny uchylny, a wsiadanie i wysiadanieznacznie ułatwia długi pionowy uchwyt za drzwiami.

Takie rozwiązanie, polegające na dobudowaniu części załogowej do standardowej kabiny,okazuje się nieraz nieco tańsze niż zamówienie fabrycznej, załogowej kabiny. Do tego niewszyscy producenci oferują fabrycznie wydłużone kabiny załogowe, a dodatkowo możliwośćwykonania we własnym zakresie tylnej partii załogowej powoduje, że w większym stopniuodpowiada ona specyfice i wymaganiom konkretnego nabywcy.

Otrzymana załogowa kabina czterodrzwiowa jest 6-miejscowa, z miejscami w układzie: przód1+1, tylny rząd siedzeń – 4 miejsca siedzące. Jej wyposażenie dostosowano dospecyficznych wymogów straży pożarnej. Przednie reflektory dostały siatkową, metalowąosłonę. Między przednimi fotelami znajdują się miejsca na radiotelefony Motorola GM360 –pracujące w zakresie częstotliwości VHF 136-174MHZ, o mocy 1÷25 W, 225-kanałowe, zodstępem międzykanałowym 12,5 kHz i dodatkowym urządzeniem umożliwiającymprowadzenie korespondencji z przedziału autopompy (z wyłącznikiem). Fotele wewnątrzprzedziału osobowego są atestowane, z trzypunktowymi pasami bezpieczeństwa,zintegrowane z systemem przewożenia czterech aparatów oddechowych różnych typów butli.Ponadto miejsca siedzące dla członków załogi wyposażono w podnoszone siedzisko, podktórym da się zmieścić sprzęt pożarniczy, taki jak przykładowo łopaty, widły, łom, topór. Wkabinie zamocowano również uchwyty na gaśnice proszkowe GP-6x.

W takiej kompletacji, przy rozstawie osi 2-3 3690 mm, Kamaz 43118 6x6 cechuje się masąwłasną 13100 kg, przy dopuszczalnej masie całkowitej limitowanej do 21600 kg, co oznaczadopuszczalną ładowność na poziomie 8500 kg. Dopuszczalne naciski na poszczególne osiewynoszą – przód 5800 kg, tylny tandem 15800 kg, z kolei dopuszczalna masa całkowitazestawu nie powinna przekroczyć 33600 kg.

Zabudowa pożarnicza ratowniczo-gaśnicza pierwszego egzemplarza typu 43118 6x6 dlanaszej straży pożarnej pochodzi z rodzimego przedsiębiorstwa Zamet Głowno. Jest tozabudowa o cechach typowych w zakresie doboru materiałów i technik montażu dla tegorodzaju współczesnych nadwozi. Jej szkielet oraz poszycie zrobiono z materiałów odpornychna korozję. Dach ma formę podestu roboczego, pokrytego aluminiową blachą ryflowaną, owłaściwościach przeciwpoślizgowych. Konstrukcja tego dachu została przystosowana doobciążenia dwoma strażakami (180 kg) oraz masą przewożonego sprzętu. M.in. na dachuznajdują się mocowania do przewozu węży ssawnych, mocowanie do transportu długichprzedmiotów oraz mocowanie drabiny. Na dachu umiejscowiono także pojemnik z materiałuodpornego na korozję, przeznaczony na narzędzia.

Do wejścia na ten dach służy składana, lekka drabinka, ze szczeblami w wykonaniuantypoślizgowym, zamontowana na tylnej ścianie zabudowy, po prawej stronie. Dodatkoweporęcze w górnej części drabinki ułatwiają wchodzenie.

Boczne skrytki sprzętowe na sprzęt i wyposażenie, w liczbie po trzy na każdą stronę, zrobionesą z materiałów odpornych na korozję oraz zamykane żaluzjami wodo- i pyłoszczelnymi,wspomaganymi systemem sprężynowym, z zamkami zamykanymi na klucz, z kompletemkluczy, z których każdy pasuje do wszystkich zamków. Skrytki te zaopatrzono w oświetlenietypu LED całej powierzchni, włączane automatycznie po otwarciu żaluzji. Sygnalizacjęotwarcia skrytek i dolnych podestów pod skrytkami, ułatwiających dostęp do sprzętu iwyposażenia rozlokowanego wyżej, zainstalowano w kabinie.

Konstrukcja skrytek zapewnia odprowadzanie wody z ich wnętrza, a skrytki, w których ma byćprzewożony sprzęt ratowniczy napędzany silnikiem spalinowym bądź kanistry z paliwem dotego sprzętu, są wentylowane. Dodatkowo szuflady i tace, automatycznie blokowane wpozycji zamkniętej i całkowicie otwartej, mają zabezpieczenie przed całkowitymwyciągnięciem – wypadnięciem z prowadnic, z kolei szuflady i tace w pozycji otwartejwystające 250 mm poza obrys pojazdu otrzymały stosowne oznakowanie ostrzegawcze.Wszystkie uchwyty i klamki są też tak zaprojektowane, aby pozwalały na obsługę wrękawicach wszelkich urządzeń samochodu, drzwi żaluzjowych, szuflad, tac, itd. Poza tym doładowania akumulatorów przeznaczono gniazdo z wtyczką po lewej stronie, obok skrzynkiakumulatorów. Generalnie omawiana zabudowa specjalistyczna wyróżnia się modułowymsystemem półek, umożliwiającym zmianę aranżacji przez końcowego użytkownika bezkonieczności ingerencji w samą konstrukcję.

Trzecią istotną pożarniczą zaletą ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego na terenowympodwoziu Kamaz typ 43118 6x6 (B2130) z załogową kabiną są relatywnie duże możliwościbojowe. Stanowią one następstwo parametrów i kompletacji układu wodno-pianowego.Zbiornik na wodę o pojemności 5000 litrów, z odpornej na korozję stali kwasoodpornejchromo-niklowej OH18N9, otrzymał oprzyrządowanie pozwalające na jego bezpiecznąeksploatację, z układem zabezpieczającym przed wypływem wody w czasie jazdy.Nadciśnienie testowe tego zbiornika równa się 20 kPa, a zbiornik ten ma: właz rewizyjny,grodzie zabezpieczające, układ do napełniania geodezyjnego i hydrantowego, układ doopróżniania, układ przelewowy, dwie nasady 75 z zaworem kulowym do napełniania zhydrantu oraz automatyczny zawór odcinający wlot przy napełnianiu zbiornika z możliwościąprzełączenia na pracę ręczną.Drugi ze zbiorników – na środek pianotwórczy, także z materiałów odpornych na korozję i onadciśnieniu testowym 20 kPa – charakteryzuje się pojemnością stanowiącą 10% pojemnościzbiornika na wodę. Jego pojemność wynosi więc 500 litrów. Napełnianie tego zbiornikaśrodkiem pianotwórczym jest możliwe z poziomu terenu i z dachu pojazdu. Zaopatrzono go w:oprzyrządowanie gwarantujące jego bezpieczną eksploatację, właz rewizyjny, układ donapełniania, układ do opróżniania oraz grodzie zabezpieczające.

Z tyłu zabudowy zlokalizowano przedział autopompy, z oświetleniem LED całej przestrzeni.Ogrzewanie tego przedziału, działające niezależnie od pracy silnika zgodnie z pkt. 3.1.1.dokumentu „Wymagania ogólne dla samochodów ratowniczo-gaśniczych KG PSP – CNBOP– czerwiec 2002”, skutecznie zabezpiecza układ wodno-pianowy przed zamarzaniem wtemperaturze do -25ºC. Sama autopompa – Rosenbauer – typ NH40 ma nasady tłoczne4x75 (po dwie z każdej strony auta) i ssawne 2x110 (z tyłu auta) oraz jest dwuzakresowa, owydajności dla stopnia niskiego ciśnienia 4000 l/min przy ciśnieniu minimum 8 barów i stopniawysokiego ciśnienia 400 l/min przy ciśnieniu 40 barów.

Napęd tej autopompy pochodzi z przystawki odbioru mocy. Urządzenie to spełnia wymaganiaKG PSP i CNBOP dla kategorii samochodów ciężkich (szybkie natarcie wysokociśnieniowe).Ponadto wyposażenie przedziału autopompy stanowią: wspomniany system niezależnegoogrzewania, manowakuometr, manometr niskiego ciśnienia, wskaźnik poziomu wody wzbiorniku, wskaźnik poziomu środka pianotwórczego w zbiorniku, regulator prędkościobrotowej silnika pojazdu, wyłącznik silnika pojazdu, kontrolka ciśnienia oleju i temperaturycieczy chłodzącej silnika, manometr wysokiego ciśnienia, miernik prędkości obrotowej wałupompy, licznik motogodzin pracy autopompy, kontrolka układu kontrolnego silnikasygnalizująca jego pracę w stanie awaryjnym, włącznik/wyłącznik oświetlenia zewnętrznego(pola pracy) z możliwością wyboru strony – prawa albo lewa oraz system sterowania. Tenostatni służy do regulacji ciśnienia pracy oraz automatycznego lub ręcznego dozowaniaśrodka pianotwórczego w całym zakresie pracy autopompy, z możliwością uzyskiwaniastężeń w zakresie od 3 do 6%.

Bezpośrednią walkę z pożarami zapewniają działko wodno-pianowe oraz linie szybkiegonatarcia. Dachowe – zlokalizowane w tylnej części zabudowy działko wodno-pianowe, oregulowanej wydajności minimum 3200 l/min, spełnia wymagania normy PN-91/M-51270.Zakres jego obrotu w płaszczyźnie poziomej wynosi 360º, z kolei w płaszczyźnie pionowejzawiera się w zakresie od ujemnego kąta limitowanego obrysem samochodu do co najmniej70º. Maksymalny zasięg rzutu poziomego tego działka określono na nie mniej niż 60 m. Dwie linie szybkiego natarcia są zaś umiejscowione z lewej i prawej strony pojazdu w górnejczęści tylnych skrytek i tworzone przez węże o długości minimum 60 m na zwijadle. Linie tezakończono prądownicą wodno-pianową o regulowanej wydajności z prądem zwartym irozproszonym, z możliwością podawania wody bądź piany bez względu na stopieńrozwinięcia węża. Urządzenie wyposażono również w regulowany hamulec bębna, napędelektryczny zwijadła węża oraz korbę przeznaczoną do awaryjnego zwijania węży.

Zgodnie z przepisami Kamaza zaopatrzono też w oświetlenie wymagane przepisami prawa izamówione przez odbiorcę. W przedniej części dachu kabiny zamocowano belkę świetlną owysokości około 60 mm i długości w przedziale 1750-1800 mm, z czterema narożnymimodułami LED i czterema modułami przednimi. Zabezpieczenie całej tej belki przeduszkodzeniami zewnętrznymi stanowią siatka albo orurowanie. Lampy sygnalizacyjne koloryniebieskiego w liczbie czterech rozmieszczono po dwie z tyłu oraz dwie z przodu pojazdu, teostatnie na wysokości lusterka wstecznego auta osobowego. Dodatkowo 6 lampsygnalizacyjnych niebieskich znajduje się z boku zabudowy, po trzy z każdej strony, zmiejscem ostatecznej lokalizacji do uzgodnienia. Oświetlenie pola pracy zapewnia natomiastsiedem lamp, po trzy na każdą ze stron (lewa, prawa), uzupełnionych przez lampę typu LED ztyłu nadwozia. Lampy te oświetlają pole pracy wokół ciężarówki, gwarantując oświetlenie wwarunkach słabej widoczności na poziomie minimum 5 luksów w odległości 1 m od pojazduna poziomie podłoża. Oświetlenie to jest uruchamiane w kabinie kierowcy oraz z przedziałuautopompy, z możliwością wyboru strony oświetlenia. Falę świetlną z tyłu także uruchamia sięz kabiny kierowcy bądź z przedziału autopompy. Poza tym w warunkach słabej widocznościmożna wykorzystać wysuwany pneumatycznie maszt oświetleniowy z najaśnicami 2x1000 W,podłączony do agregatu prądotwórczego o mocy minimum 5 kW, ze stabilizacją napięcia.Wysokość masztu po rozłożeniu równa się około 5 m, a sterowanie nim odbywa się zprzenośnego panelu sterowniczego.

Do tego dochodzą: dodatkowy sygnał pneumatyczny klasy Grover Emergency Horn 1510 lubrównoważny o podobnym brzemieniu oraz urządzenie akustyczne klasy Federal Signal PA-300 (lub równoważne), podające minimum cztery modulowane tony i zaopatrzone w głośnik omocy minimum 200 W. Urządzenie to służy do przekazywania komunikatów słownych.

Z przodu na osłonie rurowej w kształcie odwróconego trapezu zamocowano jeszcze czteryreflektory dalekosiężne, chronione stalową siatką i oświetlające przestrzeń przez pojazdem wmomencie jazdy po drogach, w tym gruntowych, w warunkach pogorszonej, ograniczonejwidzialności, jak w przypadku mgły czy zadymienia. Reflektory te ułatwiają także poruszaniesię przykładowo po lesie oraz mogą być pomocne w trakcie prowadzenia akcji ratowniczo-gaśniczej poprzez doświetlenie miejsca jej realizacji. W efekcie w pewien sposób subsydiująboczne i tylne oświetlenie pola pracy.

Pojazd dostał oprócz tego agregat prądotwórczy z AVR-em Endress ESE 6000 BS, o mocy 5kW przy napięciu 230 V, ze stabilizacją napięcia.

Kamaz Polska wraz z producentem zabudowy – Zamet Głowno - proponują też kilka pozycjiwyposażenia opcyjnego – dodatkowego. Są wśród nich m.in. wciągarka, kamera cofania,zraszacze podwozia oraz reflektor pogorzeliskowy. Wciągarka, umiejscowiona z przodu, o sileuciągu minimum 9000 kg i linie o długości minimum 25 m, została zamontowana na podstawiez blachy ocynkowanej, pozwalającej na wykorzystanie głównego zaczepu holowniczego orazzblocza podwajającego siłę uciągu. Sterowanie tą wciągarką odbywa się z pilota i z kabinysamochodu. Kamera cofania, zainstalowana z tyłu nad żaluzją, z 7-calowym monitorem wkabinie, służącym również jako nawigacja samochodowa, jest przystosowana do pracy wkażdych warunkach atmosferycznych.

Kamera ta automatycznie uaktywnia się w momencie załączenia biegu wstecznego, a jejzabezpieczenie stanowi osłona ograniczająca możliwość odniesienia uszkodzeńmechanicznych. Zraszacze podwozia występują w liczbie sześciu sztuk – dwa z przodu, dwapomiędzy kołami pośrodku oraz dwa pomiędzy kołami z tyłu, i są zasilane z autopompy,sterowane z kabiny oraz dedykowane do ograniczania stref skażeń i zwalczania pożarówpodłoża. M.in. służą do samoobrony, umożliwiając bezpieczniejsze pokonanie palącego,

tlącego się czy rozgrzanego podłoża. Natomiast reflektor pogorzeliskowy – tzw. szperaczwystępuje po prawej stronie, z przodu auta. Do tego każda jednostka może wyspecyfikowaćpozycje zamawiane przez siebie.

Zamet Głowno zakończył zabudowę pierwszego Kamaza typ 43118 6x6 w połowiepaździernika. Oceniając ten pojazd Wojciech Traczuk stwierdził „typ 43118 6x6 w swojejkategorii środków transportu jest propozycją relatywnie najtańszą, w pełni odpowiadającąpotrzebom strażaków. Wykonana bowiem te same zadania równie efektywnie i znacznietaniej, niż renomowane odpowiedniki znanych zachodnich koncernów, zdecydowanie odniego droższe”.

Z całą pewnością Kamaz 43118 6x6 z zabudową ratowniczo-gaśniczą z przedsiębiorstwaZamet Głowno stalowi dziś unikatową propozycję na naszym rynku, gdyż nie ma praktycznieżadnych bliskich konkurentów – żadnych odpowiedników. Większość podwozi klasy 3-osiowew układzie napędowym 6x6 w konfiguracji bojowej jest od niego cięższa o przeciętnie 6000-8000 kg i – przy pojedynczym ogumieniu na wszystkich kołach – cechuje się dopuszczalnąmasą całkowitą na poziomie 24000-28000 kg. To oznacza gorszą trakcję w trudnychwarunkach drogowych, na podłożach piaszczystych, błotnistych, żwirowych, bagiennych. TuKamaz 43118 6x6 wykaże swoje niesamowite wręcz zalety dzięki m.in. pojedynczemu,balonowemu ogumieniu z regulacją ciśnienia i relatywnie niewielkim naciskom na wszystkieosie. W rezultacie, dzięki właśnie trzem osiom, bez większych problemów będzie mógłdojechać tam, gdzie ze względu na większe naciski jednostkowe pojazdy konkurencjizwyczajnie nie dotrą lub dotrą z większymi problemami i w dłuższym czasie. Kiedyś pewnymodpowiednikiem tego auta był Star 1466 6x6, teraz jest nim o wiele droższa,zdemilitaryzowana Tatra T810 6x6. Nad nią Kamaz 43118 6x6 zdecydowanie jednak górujebardziej atrakcyjną ceną oraz większymi możliwościami bojowymi.

Kamaz 43118 6x6 z zabudową ratowniczą-gaśniczą z Zamet Głowno w pierwszym rzędziestanowi propozycję dla jednostek ochotniczych, operujących zazwyczaj na terenach wiejskich,leśnych, górzystych i górskich. Sprawdzi się szczególnie tam, gdzie wymagane są połączenieterenowej trakcji, relatywnie dużych samodzielnych zdolności bojowych oraz możliwościprzewozu zastępów strażaków. Idealnie nada się więc m.in. do gaszenia pożarów lasów,torfowisk, pól i zagród. Może też z powodzeniem, ze względu relatywnie znaczne możliwościbojowe, uczestniczyć w gaszeniu obiektów mieszkalnych w miastach oraz obiektówprzemysłowych. W efekcie jest to niezwykle uniwersalne i elastyczne narzędzie doróżnorakich zastosowań ratowniczo-gaśniczych.Wojciech Traczuk liczy, iż uda się rocznie w Polsce sprzedać przynajmniej kilkanaście takichpojazdów, dzięki ich niepodważalnym atutom. Dobitnie o tym świadczy najpierw sukcespożarniczego Stara 1466, teraz niezwykle drogiej Tatry T810 6x6.