polecamy - twojradom.pl · w 2015 roku o puchar rywa-lizowało 1034 osób. w tym roku, mimo...

8
„Niezwykle ważne jest to, aby wiarę potwierdzały nasze czyny” - rozmowa z ks. biskupem ordynariuszem Henrykiem Tomasikiem Polecamy 1 2 3 Do grona doradców prezydenta do- łączył Włodzimierz Konecki, a także Przemysław Bednarczyk. - Panów widzę raczej w charakterze swoich pełnomocników, a nie doradców – wyjaśnia Radosław Witkowski. str. 3 Szkolny Ośrodek Kariery przy Zespo- le Szkół Technicznych już po raz trzy- nasty zorganizował Ogólnopolskie Targi Szkół Wyższych. str. 5 Prezydent przed- stawił swoich doradców W niedzielę, 6 marca, odbył się IX Bieg Kazików o Puchar Prezydenta Miasta Radomia. str. 2 Bieg Kazików 2016 Targi Szkół Wyż- szych już za nami! www.twojradom.pl Nakład: 5 000 egzemplarzy REKLAMA Czytaj str. 4 ISSN -2450 - 4149

Upload: others

Post on 21-Oct-2020

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

  • „Niezwykle ważne jest to, aby wiarę potwierdzały nasze czyny” - rozmowa z ks. biskupem ordynariuszem Henrykiem Tomasikiem

    Polecamy

    1

    2

    3

    Do grona doradców prezydenta do-łączył Włodzimierz Konecki, a także Przemysław Bednarczyk. - Panów widzę raczej w charakterze swoich pełnomocników, a nie doradców – wyjaśnia Radosław Witkowski.

    str. 3

    Szkolny Ośrodek Kariery przy Zespo-le Szkół Technicznych już po raz trzy-nasty zorganizował Ogólnopolskie Targi Szkół Wyższych.

    str. 5

    Prezydent przed-stawił swoich doradców

    W niedzielę, 6 marca, odbył się IX Bieg Kazików o Puchar Prezydenta Miasta Radomia.

    str. 2

    Bieg Kazików 2016

    Targi Szkół Wyż-szych już za nami!

    www.twojradom.pl Nakład: 5 000 egzemplarzy

    REKLAMA

    Czytaj str. 4

    ISSN -2450 - 4149

  • 2 www.twojradom.pl

    Kiermasz Wielkanocny w Starostwie Powiatowym

    BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJBEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJRadom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 20448 370 36 74, [email protected]: 795 900 953, 690 477 [email protected] naczelny: Krzysztof GórakZastępca redaktora naczelnego: Mateusz OrłowskiDziennikarze: Małgorzata Alberska, Magdalena ŻyckaReklama: Małgorzata Magnowska 795-900-953

    Wydawca: G-Media Consulting, ul. Struga 60 lok. 205, 26-600 RadomDruk: Virgo Poligra� a, ul. Św. Wacława 2/6, 26-600 RadomSkład: AGW Media, ul. Piłsudskiego 9, 08-110 Siedlce, tel. 501 966 120

    W środę, 9 marca, w Sta-rostwie Powiatowym od-był się niezwykły kiermasz świąteczny. Na kiermaszu swoje dzie-ła przedstawili podopieczni Warsztatów Terapii Zajęcio-wej z Pionek, Młodocina i Jedlanki Starej oraz Środowi-skowego Domu Samopomo-cy w Jedlance.Były kartki świąteczne, pisan-ki, palmy, króliczki, kurczacz-ki, a wszystko własnoręcznie wykonane. Środki uzyskane z ich sprzedaży przeznaczo-ne będą na pokrycie wydat-ków związanych z integracją społeczną, między innymi na wycieczki, bilety do kina, te-atru czy na basen, a także na

    Wesołego Alleluja Przed nami Wielkanoc, czyli najważniejsze święto w chrze-ścijańskim świe-cie. Gdyby nie

    było Cudu Wielkiej Nocy nie byłoby kościoła, ale przede wszystkim nie byłoby jed-nego z najważniejszych ele-mentów naszego jestestwa - nadziei. Nadziei na to, że nasze życie ma sens, że warto ponosić ciężar dnia codzien-nego, który często wymaga pewnych wyrzeczeń i nie-rzadko przynosi nam kolejne rozczarowania i cierpienia. Tym sensem jest Zmartwych-wstanie Pańskie, ono jest bra-

    mą do nowego życia, siłą na każdy kolejny dzień. Należy o tym pamiętać szcze-gólnie w naszych czasach, kiedy pogoń za uciekającym czasem absorbuje nas bez reszty, kiedy codzienny ja-zgot kłótni i sporów, szcze-gólnie politycznych, odbiera nam resztki życiodajnej ciszy, kiedy załamanie i depresja stają się wykładnikiem na-szego człowieczeństwa, kie-dy dopada nas mrok bezna-dziei… Wtedy właśnie wychodzi nam naprzeciw Ten, który po-konał ciemność śmierci, Ten z którego dłoni rozlewa się światło radości i nadziei, Ten,

    który sam o sobie powiedział, że jest „DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM”. Właśnie teraz kroczy ku nam pośród Tajemnicy zbliżają-cych się Świąt Wielkiej Nocy, wyjdźmy mu wszyscy na-przeciw…Wszystkim czytelnikom na-szego Dwutygodnika i Por-talu składam w imieniu własnym i całej redakcji, naj-serdeczniejsze życzenia, aby wszystkie Boże dary, które o� arowują nam te Święta dotarły do nas wszystkich i odmieniły nasze życie, aby radość, nadzieja i miłość to-warzyszyły nam na co dzień.Wesołego Alleluja

    rehabilitację podopiecznych.- Ten kiermasz to przed-świąteczna tradycja Domów Pomocy Społecznej oraz ośrodków, które zajmują się terapią zajęciową. Wykony-wanie świątecznych upo-minków jest dla uczestników warsztatów formą terapii, a z drugiej strony robią coś na-prawdę fajnego i pokazują, że nie są wykluczonymi osoba-mi. Dla nich to frajda i radość, a my podziwiamy to co nam demonstrują, bo nie zawsze osoba w pełni sprawna potra-� wykonać coś takiego - po-wiedział wicestarosta radom-ski, Leszek Margas.

    Bieg Kazików 2016

    W niedzielę, 6 marca, od-był się IX Bieg Kazików o Puchar Prezydenta Miasta Radomia. W 2015 roku o puchar rywa-lizowało 1034 osób. W tym roku, mimo niesprzyjającej aury, w biegu wzięła udział rekordowa liczba uczestni-ków, bo aż 1600 osób. Trasa biegu liczyła 10 km, biega-cze pokonali dwie pętle, na których rywalizowali rów-nież w latach w ubiegłych.

    Bieg rozpoczynał się na ul. Żeromskiego, pod Urzędem Miejskim. Uczestniczy musieli przebiec przez ulice: Wałową, Małą, Wolności, Malczew-skiego, Kelles-Krauza, Struga, Kilińskiego, Niedziałkowskie-go oraz Słowackiego. Meta znajdowała się przy Urzędzie Miejskim.O godz. 12:00 wystartowa-ła Charytatywna „Trójka”. W jej składzie znaleźli się pre-zydent Radosław Witkow-

    ski, wiceprezydent Konrad Frysztak, wicewojewoda Ar-tur Standowicz, a także prze-wodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.Dochód z tegorocznej impre-zy przeznaczony zostanie na zakup materiałów dydaktycz-nych dla podopiecznych Od-działu Pediatrii w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.

    Małgorzata Magnowska

    Trening Grupy Operacyjnej WOPR Radom

    W niedzielę, 13 marca, nad zalewem w Domaniowie, odbyły się ćwiczenia Ra-towników Grupy Operacyj-nej WOPR Radom. Było to kolejne wyzwanie, z którym musieli sobie poradzić Ra-townicy WOPR. Grupa operacyjna to spe-cjalna grupa ratowników

    powołana do ratownictwa specjalistycznego, działająca w ekstremalnych warunkach. Podczas treningu członkowie WOPR-u pogłębiają umiejęt-ności z zakresu ratownictwa, trenują w trudnych warun-kach atmosferycznych, aby byli gotowi nieść pomoc o każdej porze roku. W ćwicze-

    niach wzięli udział wykwa-li� kowani ratownicy WOPR Radom: Andrzej Drabik, Krzysztof Klepacki, Paweł Ste-

    fański, Paweł Wasik oraz Piotr

    Mosionek.

    Małgorzata Magnowska

  • 3www.twojradom.pl

    Dariusz Wójcik dyrektorem PGZ w Radomiu

    Od 1 marca Dariusz Wójcik zajmuje stanowisko dyrek-tora siedziby Polskiej Gru-py Zbrojeniowej w Rado-miu. - Pan Dariusz Wójcik nie jest osobą, która przyjechała z Warszawy i zaraz po godzinie 16:00 będzie wracała. To jest osoba, która spędzi w Rado-miu całe życie prowadząc po-litykę społeczną i gospodar-czą związaną z tym regionem - powiedział podczas konfe-rencji prasowej prezes PGZ Arkadiusz Siwko.Dariusz Wójcik jest absol-wentem Prywatnej Wyższej Szkoły Ochrony Środowiska ze specjalnością gospodarka odpadami oraz inżynieria w ochronie środowiska, a tak-że studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu w zakresie zarzą-dzania przedsiębiorstwem w warunkach Unii Europejskiej oraz studiów podyplomo-wych BHP i audytu energe-tycznego w Wyższej Inżynier-skiej Szkole Bezpieczeństwa i Organizacji Pracy w Radomiu.

    Podziemna Armia Powróciła w Oratorium

    W niedzielę, 6 marca, w Oratorium św. Filipa Neri można było obejrzeć multi-medialny spektakl poświę-cony Żołnierzom Niezłom-nym.Organizatorem pokazu był poseł Robert Mordak. - Nie miałem żadnych problemów, aby zorganizować ten pokaz � lmowy, ponieważ księża � -lipini byli przychylnie nasta-wieni do tego pomysłu. Mam także bardzo dobre relacje z reżyserem i producentem

    spektaklu panem Łukaszem Kobielą oraz Przemysławem Miśkiewiczem, który repre-zentuje Stowarzyszenie Po-kolenie – wyjaśnia poseł.Poseł Robert Mordak wcze-śniej zorganizował koncert, w którym wzięła udział mło-dzież z Wileńszczyzny. - Uwa-żam, że warto organizować tego typu imprezy, ponie-waż, jak widać, publiczność dopisuje – dodaje.

    Małgorzata Magnowska

    Prezydent przedstawił swoich doradcówDo grona doradców prezy-denta dołączył Włodzimierz Konecki, a także Przemy-sław Bednarczyk. - Panów widzę raczej w charakterze swoich pełnomocników, a nie doradców – wyjaśnia Radosław Witkowski.Nowi doradcy zajmą się dwoma ważnymi obszarami: wdrażaniem Radomskiego Obszaru Funkcjonalnego oraz kształtowaniem pozy-tywnego wizerunku miasta na arenie ogólnopolskiej.- Włodzimierz Konecki będzie moim pełnomocnikiem do spraw wdrażania Radomskie-go Obszaru Funkcjonalnego. Głównym celem ROF-u jest możliwość pozyskiwania du-żych pieniędzy unijnych na inwestycje, które obejmują subregion radomski. Z kolei Przemysław Bednarczyk bę-dzie moim pełnomocnikiem od kształtowania pozytywne-go wizerunku naszego mia-sta na arenie ogólnopolskiej. Chodzi o kształtowanie pozy-tywnego wizerunku Radomia w oparciu o naszą bogatą hi-storię – wyjaśnia prezydent.Zadaniem Włodzimierza Ko-neckiego, radnego Rady Miej-skiej w latach 2006 – 2010, jest wdrożenie Radomskiego

    Ewa Kopacz na otwarciu Centrum Wolontariatu Międzynarodowego

    W poniedziałek, 7 marca, odbyło się uroczyste otwar-cie nowej placówki Stowa-rzyszenia Centrum Mło-dzieży „Arka” - Centrum Wolontariatu Międzynaro-dowego. Wstęgę przecięła Ewa Kopacz oraz biskup Henryk Tomasik.- Jest to moment historycz-ny. Pół roku temu wiele osób mówiło, że w tak krótkim cza-sie nie da się wyremontować tak wielkiego budynku. Ale jesteśmy świadkami, że się udało! - powiedział ks. An-drzej Tuszyński, prezes „Arki”.Budynek przy ulicy Kelles--Krauza jest darowizną prze-kazaną Stowarzyszeniu przez kurię. Cały koszt prac wyniósł blisko 7 mln złotych. Do� nan-

    Obszaru Funkcjonalnego. - W ramach projektu unijne-go 2007 – 2013 gmina Ra-dom podjęła się opracowa-nia strategii dla Radomskiego Obszaru Funkcjonalnego. Na potrzeby tej strategii zawią-zano umowy partnerskie z ościennymi gminami, któ-rych jest 13. Działania ROF obejmą obszar 1570 km kw. Na tym obszarze zamieszkuje 372 tysiące osób. W ramach tej strategii opracowano 3 podstawowe moduły: śro-dowisko, rewitalizacja oraz transport. Wykazano także kierunki wspólnej polityki. Na chwilę obecną jestem w trakcie konsultacji z Urzędem Marszałkowskim – tłumaczy.Z kolei nauczyciel i współpra-cownik TVP Historia, Przemy-sław Bednarczyk, zajmie się promocją miasta ze względu na ciekawą i atrakcyjną prze-szłość. - Żyjemy w czasach, w których historia stała się zna-komitym obszarem marketin-gu i promocji. Radom ma kil-ka atrakcyjnych wydarzeń w swojej historii. Niektóre mogą przysłużyć się do poprawy wizerunku miasta. Zamiłowa-nie historią w tej chwili jest dość duże. Sam spotykam się z rozmaitymi propozycjami

    pomocy ze strony mieszkań-ców miasta w odkrywaniu ciekawych epizodów histo-rycznych. Powiem o jednym przedsięwzięciu. W ostatnich latach mamy słynny wizeru-nek czy powiedzonko „chytra baba z Radomia”. Uważam, że istnieją historyczne prze-słanki, by ten temat bardzo atrakcyjnie i bez naciągania historii do naszych potrzeb wykorzystać. Przypada rocz-nica wydarzenia, w którym dzielna mieszczka poradziła sobie ze Szwedami, tym sa-mym zasługując na uznanie Karola X Gustawa. Nie widzę przeszkód, aby chytrą babę zastąpić dzielną babą z Ra-domia i stworzyć wokół tego ciekawy historycznie produkt marketingowy – powiedział. Przypomnijmy, że prezydent Radosław Witkowski do nie-dawna miał trzech doradców. Oprócz Włodzimierza Konec-kiego i Przemysława Bednar-czyka, był nim także Tomasz Tyczyński, który zrezygnował z tej funkcji z przyczyn oso-bistych. Wszyscy doradcy prezydenta zatrudnieni są na podstawie umowy o pracę.

    MA

    sowanie z budżetu państwa to prawie 5 mln złotych. W budynku Centrum Wolon-tariatu Międzynarodowego znajduje się zaplecze szkole-niowe - 2 sale konferencyjne, zaplecze noclegowe - 27 po-koi z łazienkami i 44 miejsca noclegowe, zaplecze gastro-nomiczne - profesjonalna kuchnia i sala konsumpcyj-na, zaplecze rozrywkowe - 2 pomieszczenia klubowe, za-plecze pomocy - 4 gabinety psychologa i pedagoga, za-plecze administracyjne - re-cepcja i gabinet zarządu oraz 5 magazynów.- W Radomiu mamy najwięk-szy młodzieżowy wolonta-riat. Teraz będziemy mieli pierwszy ośrodek w Polsce,

    który będzie skupiał mię-dzynarodowy wolontariat. Z całego świata będą przyjeż-dżać młodzi ludzie, którzy będą chcieli naszą dobroć i doświadczenie przenosić do swojej ojczyzny. Dziękuję lu-dziom dzięki, którym powstał ten ośrodek - mówiła Ewa Ko-pacz.Remont budynku zaczął się w lipcu 2015 roku.- Dziękuję ks. Andrzejowi za ogrom pracy. Rzeczywiście tempo było niesamowite. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli w powstaniu tego wielkiego dzieła - po-wiedział biskup Henryk To-masik.

    Ukończył także liczne kursy i szkolenia, m.in. logistycz-nego zarządzania przedsię-biorstwem i zapasami oraz administratora bezpieczeń-stwa informacji. Pracę zawo-dową rozpoczął w 1987 roku w spółce Altadis Polska, gdzie koordynował działania zwią-zane z odzyskaniem surow-ców oraz nadzorował pro-wadzone prace techniczne i remontowe. Następnie był kierownikiem administracji w Publicznej Szkole Podsta-wowej nr 44 w Radomiu. W latach 2007-2008 piastował stanowisko pełnomocnika zarządu do spraw rozwoju i marketingu PPKS w Radomiu. Od 2008 roku był pełnomoc-nikiem zarządu – głównym specjalistą do spraw organi-zacji i rozwoju spółce „Rad-kom”. Dariusz Wójcik od 10 lat jest Radnym Rady Miejskiej w Ra-domiu, a od 9 lat jej przewod-niczącym. Do Rady Miejskiej został wybrany z listy Prawa i Sprawiedliwości.

  • 4 www.twojradom.pl

    „Niezwykle ważne jest to, aby wiarę potwierdzały nasze czyny” - rozmowa z ks. biskupem ordynariuszem Henrykiem Tomasikiem

    REKLAMA

    Krzysztof Górak: To już siód-my rok odkąd ekscelencja peł-ni funkcję biskupa w diecezji radomskiej. Jak ksiądz biskup określiłby te mijające siedem lat?Ks. Biskup Henryk Tomasik: Każ-da nowa sytuacja jest wyzwa-niem. Jest także zadaniem. 14 listopada 2009 roku odbył się in-gres do katedry radomskiej. To moment uroczystego, liturgicz-nego spotkania z Diecezją. Po-tem przyszło powolne poznawa-nie terenu, ludzi oraz specy� ki diecezji. Pierwsze doświadcze-nie - to właśnie doświadczenie dużej wrażliwości mieszkańców Radomia. Świadczy o tym duża liczba wolontariuszy zaanga-żowanych w szkolnych kołach Caritas, w para� alnych grupach charytatywnych, w hospicjach, w domach pomocy społecznej oraz w stowarzyszeniu Arka. W Radomiu istnieje dużo organi-zacji ukierunkowanych na po-moc innym i samopomoc. To są różne organizacje, które poma-gają drugiemu człowiekowi, ale także członkom swojego stowa-rzyszenia.Powoli, przez te wszystkie lata, odkrywam skutki przemian, ja-kie dokonały się po 1976 roku. Radom wciąż znajdował się w trudnej sytuacji. Upadek wielu bardzo ważnych gałęzi przemy-słu spowodował trudną sytu-ację ekonomiczną wielu rodzin. Jest ona wciąż widoczna. Niezwykle ważne są dla mnie sprawy duszpasterskie. Chciał-bym, aby w Radomiu była więk-sza frekwencja na mszy świętej w niedzielę; aby przychodzi-ło więcej dzieci i młodzieży, a przede wszystkim dorosłych. Niezwykle ważne jest zaangażo-wanie rodziców w wychowanie, także w wychowanie religijne. Niezwykle ważne jest to, aby wiarę potwierdzały nasze czyny; całe życie.Czy jest coś specy� cznego w naszej diecezji na tle innych w Polsce?Każda diecezja ma swoją spe-cy� kę uwarunkowaną historią oraz aktualną sytuacją. Diece-zja radomska jest zróżnicowa-na. Istnieją różnice między po-szczególnymi para� ami, także w samym Radomiu. Specy� ką naszego regionu jest duża wraż-liwość na drugiego człowieka. W ostatnim czasie wszyscy żyją problemem uchodźców. Z tego powodu nikt nie zwra-ca uwagi na prześladowanie

    chrześcijan. Jak ksiądz biskup by odniósł się do tego pro-blemu? Jak kościół radomski mógłby pomóc tym chrześci-janom?Z całą pewnością za mało mó-wimy o prześladowaniu chrze-ścijan w różnych częściach świa-ta. Możemy podziwiać naszych braci w wierze za to, że mimo trudnej sytuacji, mimo grożą-cych niebezpieczeństw, trwają przy swojej wierze i nie opusz-czają Kościoła. Niewiele wiemy o prześladowa-niu w Chinach. Z trudem do nas docierają jakiekolwiek informa-cje. Spotkałem księdza, który w ukryciu przygotowywał się do święceń kapłańskich. W dniu święceń musiał iść w nocy kil-ka godzin pieszo do miejsca, w którym od 35 lat był internowa-ny miejscowy biskup. Święcenia trwały tylko 37 minut o godzinie 5.00 rano. Wykorzystano czas

    zmiany strażników.Media informują nas o katolicz-ce Asi Bibi, która jest w więzie-niu. Pakistański sąd skazał ją na karę śmierci. Podstawą oskarże-nia była jej wypowiedź: „Jezus Chrystus umarł za moje grzechy i za grzechy świata. A co zrobił Mahomet dla ludzi?”. Cały świat domaga się uwolnienia Asi Bibi. W tym samym czasie przeciwni-cy chrześcijaństwa wyznaczyli nagrodę za głowę Asi Bibi. Je-żeli wyjdzie z więzienia – także będzie groziło jej niebezpie-czeństwo. W trudnej sytuacji są chrześcijanie w Syrii. Miejscowi księża biskupi proszą o pomoc. Chcą jednak, aby ta pomoc była udzielana tam, na miejscu.Kolejna sprawa - to sytuacja

    chrześcijan, którzy żyją na tere-nach misyjnych. Oni także znaj-dują się w trudnej sytuacji. My za mało modlimy się w intencji tych ludzi. Przy tej okazji chciał-bym bardzo serdecznie podzię-kować za modlitwę w intencji prześladowanych chrześcijan, ale także w intencji misjonarzy. Chrześcijanie w ramach „po-mocy” czy akcji przyjmowa-nia uchodźców też są już po-krzywdzeni. W Niemczech były przygotowane przez or-ganizacje religijne specjalne domy dla chrześcijan. Okaza-ło się jednak, że są tam przyj-mowani w większości mu-zułmanie, a chrześcijanie są przez nich dyskryminowani. Chrześcijanie nawet przybyw-szy do Europy są pokrzyw-dzeni i traktowani jak ludzie gorszej kategorii. Czy ksiądz biskup widzi szansę pomocy chrześcijańskim uchodźcom?

    Księża biskupi z tych terenów, na których są prześladowani chrześcijanie, proszą swoich wiernych, aby nie wyjeżdżali. Myślę, że niezwykle ważne jest zorganizowanie pomocy mię-dzynarodowej chrześcijanom, ale także innym potrzebującym tam, na miejscu. Już od kilku lat Kirche in Not – Kościół w Po-trzebie, organizacja katolicka, upominała się o to, aby świat zorganizował pomoc mieszkań-com rejonów zagrożonych woj-ną czy głodem tam, na miejscu. To jest najbardziej zasadnicza forma pomocy. Człowiek wy-rwany ze swego środowiska nie zawsze dobrze odnajdzie się w nowej sytuacji. Wiem, że Polacy są bardzo wrażliwi na sytuację

    osób potrzebujących pomocy. Są zawsze gotowi udzielać tej pomocy. Bardzo trudna jest na-tomiast odpowiedź na pytanie: jak pomóc najlepiej.Wielkimi krokami zbliżają się do nas Światowe Dni Mło-dzieży. Jak radomski kościół przygotowuje się na to wyda-rzenie?Światowy Dzień Młodzieży jest wielkim świętem wiary. Jest tak-że wspaniałym doświadczeniem tajemnicy Kościoła Powszech-nego. Ojciec święty Jan Paweł II używał takiego wyrażenia: jest to „ikona młodego, pielgrzy-mującego, misyjnego Kościoła”. Światowy Dzień Młodzieży jest wydarzeniem religijnym. W tym roku jest on również ogrom-ną szansą na promocję Polski. Goście, którzy przyjadą do nas będą mogli poznać polską kul-turę, historię, a przede wszyst-kim polską gościnność i polską

    pobożność. To jest ogromna szansa na pokazanie Polski od najlepszej strony. Obecnie trwają przygotowania do tego wydarzenia. Bardzo dzięku-ję wszystkim rodzinom, które zgłosiły się i są gotowe przyjąć młodzież, która do nas przyje-dzie. Goście będą przebywali w naszej diecezji w dniach: 20 – 25 lipca 2016 roku. Bardzo dzięku-ję za te otwarte domy i otwarte serca. Podjęte zostały także roz-mowy z naszymi samorządami i różnym instytucjami. Mamy 16 tzw. centrów ŚDM. Wokół tych ośrodków będzie koncentrowa-ło się przyjęcie młodzieży. Przy-gotowano program na te dni: wspólna modlitwa, wyprawy, zabawa, pielgrzymka, koncerty.

    Będzie to piękne doświadczenie tajemnicy Kościoła Powszech-nego. Wielkimi krokami zbliża się także 1050. rocznica Chrztu Polski. Co chciałby ekscelen-cja przekazać wiernym Diece-zji Radomskiej z tej okazji?Ta rocznica przypomina nam dwa ważne wydarzenia: Chrzest Polski, a także nasz indywidual-ny Sakrament Chrztu Świętego.Dzięki temu, że przyjęliśmy Sakrament Chrztu Świętego zostaliśmy dziećmi Bożymi. Zostaliśmy wprowadzeni do Kościoła. Otrzymaliśmy prawo uczestniczenia w kolejnych sa-kramentach świętych. Chrzest jest darem i zadaniem. W czasie udzielania Sakramentu Chrztu Świętego celebrans wypowiada sakramentalne słowa: „… Ja cie-bie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. I nie wypo-wiada słowa amen. Tym amen ma być życie chrześcijanina. Potrzebne jest nam pogłębienie świadomości naszego chrztu, jego znaczenia, ale także misji, która wynika z tego sakramen-tu. Chrzest Polski stał się momen-tem wyjątkowym. Zaistnieli-śmy na mapie Europy. To wów-czas weszliśmy w krąg kultury kształtowanej przez ewangelię. Bardzo ważna jest świadomość tego faktu. Zbliża się Wielkanoc. Czy ksiądz biskup mógłby na za-kończenie powiedzieć kilka słów z okazji świąt?Święty Paweł powiedział o sobie tak: „Zostałem zdobyty przez Chrystusa”. Odkrył wielkość misji Pana Jezusa. W pewnym momencie mówi: „Ja chcę znać tylko Chrystusa i to Ukrzyżo-wanego”. A potem zauważa, że misja Chrystusa nie zakończyła się na krzyżu. Przyszła tajemni-ca zmartwychwstania. „ …jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze naucza-nie, próżna jest także wasza wiara. (…) Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co po-marli (1Kor 15, 14.20)”.Zmartwychwstanie Chrystusa jest największym cudem Pana Jezusa. Jest najwspanialszym znakiem bóstwa Chrystusa. Jest fundamentem naszej wiary i nadziei. Życzę wszystkim głębo-kiego przeżywania tych prawd i błogosławionych Świąt Wielka-nocnych.Szczęść Boże.

  • 5www.twojradom.pl

    Prawdziwy mężczyzna za kierownicą

    Dariusz Maciej Grabowski - Myśląc o Polsce

    Brońmy naszych mieszkań i domówB r o ń m y n a s z y c h mieszkań i domówCzytam w jednej z ga-zet listę bez mała 2000

    adresów kamienic i nieru-chomości w Warszawie, któ-re są uznane za udokumen-towany przedmiot roszczeń reprywatyzacyjnych. Czytam o 8000 spraw, które toczą się w sądach a dotyczą zwrotu mienia w Warszawie. Czytam o około 14000 spraw, które mogą być przedmiotem rosz-czeń w Warszawie.„Równość, wolność, własność – to prawa najpotrzebniejsze człowiekowi” Stanisław Sta-szic. Reprywatyzacja, zwrot wła-sności – temat, który wraca. Dla obecnych lokatorów, a mogą ich być dziesiątki, a może i więcej tysięcy sądo-we wyroki oznaczają z regu-ły konieczność opuszczenia zajmowanych mieszkań i nieruchomości. Nowi – starzy z mocy prawa kamieniczni-cy są z reguły bezwzględni, w myśl reguły „wynocha na bruk”. Kto zdecydował o tym, że taką ma treść i takie są fakty dotyczące większości zwracanych nieruchomości w Warszawie? Odpowiedź brzmi „nikt”. A nikt to „świę-te prawo własności”. Na jego straży stanął najpowabniej-szy spadkobierca komuny Aleksander Kwaśniewski, który w 2001 roku zawetował

    ustawę reprywatyzacyjną. Dołączył do niego Bronisław Komorowski, którego forma-cja PO rządząca przez osiem lat nie potra� ła przygotować uczciwej ustawy, a pośpiesz-nie napisanej, uproszczonej wersji i tak na odchodne Pan Prezydent nie podpisał. Moja teza brzmi: zaniecha-nie prawdziwej prywatyzacji – z czym mamy do czynienia od lat to dobitny dowód ko-rupcyjnej zmowy rządzących od lewa do prawa w imię ob-cych interesów, z krzywdą dla Polaków i to najczęściej tych najuboższych. Kim są z reguły „spadko-biercy” – pożal się Boże, wy-stępujący z roszczeniami? Przypominają postacie z fe-lietonów Wiecha:„Urzędnik pyta Uszera Roten-berga- Skąd Pan ma świadectwo uniwersytetu w Dijon?- Kupiłem za 500 złotych od Nuchima Sierszczyka – odpo-wiada szczerze pan Uszer, ab-solwent szkoły chederowej.Krótkie śledztwo wykazało, że Nuchim Sierszczyk miał wytwórnię świadectw uni-wersytetu w Dijon, które do-starczał młodym pacy� stom w wieku poborowym z pół-nocnej Warszawy celem wy-reklamowania z wojska.” Skala roszczeń poraża. Przykład – dom w Warszawie Marszałkowska 138-142 róg Świętokrzyskiej, przy skrzy-żowaniu metra, zbudowany w 1955 roku, wart z działką dziesiątki, a może ponad 100 milionów złotych. Podob-nych nieruchomości mamy

    tysiące. Wszak przedwojenna Warszawa swym obszarem ograniczała się do dzisiej-szych centralnych dzielnic. A jeśli tak, to choćby ze wzglę-du na położenie wartość i cena nieruchomości na tym obszarze idzie w dziesiątki milionów złotych. Ponieważ nie ma ustawy o reprywatyzacji w Polsce – choć wszystkie kraje post-komunistyczne dawno ten problem rozwiązały – toteż mieszkań i kamienic nie wol-no wykupować. Miasto ich nie remontuje, lokatorzy też o nie dbają, bo to nie ich. Jest wiele pustostanów, na których miasto nie zarabia, a które niszczeją. Mogę dodać mój wniosek – pewnie wła-śnie o to chodzi. Bo opusz-czoną bądź zdewastowaną nieruchomość łatwiej przejąć za „psi grosz”, bądź przekazać cwaniakom mocą wyroku sądowego. I tak oto władze miasta głosząc, że stoją na straży prawa sprzyjają bez-prawiu. Jednocześnie te same władze miasta, które nie po-dejmują żadnych decyzji w większości spornych spraw szybko i zdecydowanie po-tra� ły odmówić prawa zwro-tu spadkobiercom działki położonej w sąsiedztwie Sta-dionu Narodowego. Bo groził skandal, że na mistrzostwa Europy stadion nie będzie otwarty. Jak widać, gdy się chce to można.

    Dariusz GrabowskiCiąg dalszy w następnym

    numerze Twój Radom

    W czwartek, 10 marca, z okazji Dnia Mężczyzn po-licjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu przygotowali specjalną akcję, aby uczcić ten dzień. Funkcjonariu-szy wspomogła Magdalena Wilk, kierowca rajdowy.Hasłem akcji była „Prędkość – czy to siła i męskość?”.- Akcja skierowana jest do prawdziwych mężczyzn, któ-rzy na drodze zachowują się w sposób właściwy, czyli jeż-dżą bezpiecznie, z właściwą prędkością, szanują innych

    uczestników ruchu drogo-wego oraz ustępują pieszym na przejściu dla pieszych – wyjaśnia podkomisarz Emi-lia Kosma z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Woje-wódzkiej Policji w Radomiu. – Poprzez to hasło chcieli-byśmy pokazać, że chcemy prawdziwych mężczyzn na drodze. Nie prędkość, nie bra-wura i nie negatywne zacho-wania na drodze są wykazem męskości, ale te właściwe, pozytywne i dobre emocje przekazywane innym uczest-nikom ruchu – dodaje.Policjantom towarzyszyła

    Magdalena Wilk, kierowca rajdowy. To już kolejna akcja, w której uczestniczy.- W zeszłym roku świętowa-liśmy Dzień Kobiet, a dzisiaj Dzień Mężczyzny. Przy okazji chciałabym złożyć wszystkim mężczyznom najserdeczniej-sze życzenia. Akcja ma na celu promowanie tych męż-czyzn, którzy bezpiecznie prowadzą samochód, zwra-cają uwagę na swoich pasa-żerów oraz na innych uczest-ników ruchu drogowego. Inaczej samochód prowadzą kobiety, a inaczej mężczyźni. Brawurowa jazda i nadmier-na prędkość cechują przede wszystkim mężczyzn. Kobie-ty jeżdżą ostrożniej. Mężczyź-ni czasem chcą się pokazać. Najlepiej jednak niech to ro-bią na torze albo na zamknię-tym odcinku drogowym. Za-praszam panów na rajdy, na wyścigi, żeby tam pokazali na co ich stać – zachęca Magda-lena Wilk.Wszystkim mężczyznom, któ-rzy w sposób bezpieczny pro-wadzili samochód, zostały wręczone drobne upominki.

    MA

    Dzień Kultury Ukraińskiej

    W środę, 16 marca, w Resur-sie Obywatelskiej odbył się Dzień Kultury Ukraińskiej. Organizatorem wydarzenia był Zespół Szkół Agrotech-nicznych i Gospodarki Żyw-nościowej.To już druga edycja Dnia Kul-tury Ukraińskiej. Pierwsza odbyła się w ubiegłym roku szkolnym w Zespole Szkół Agrotechnicznych i Gospo-darki Żywnościowej. W tym roku impreza została prze-niesiona do Resursy Oby-watelskiej. - Dzień Kultury Ukraińskiej cieszy się dużą popularnością. Z tego powo-du postanowiliśmy zorgani-zować go w Resursie Obywa-telskiej. Chcieliśmy także, aby mieszkańcy Radomia mogli wziąć w nim czynny udział. W naszej szkole uczą się dzieci z Ukrainy, stąd pomysł, aby przybliżyć ich kulturę rado-

    mianom – wyjaśnia dyrektor Paweł Frankowicz.Oprócz występów wokal-nych, tanecznych i recyta-torskich przygotowanych przez uczniów, można było obejrzeć i kupić tradycyjne potrawy ukraińskie, a także wyroby odzieżowe. - Strona ukraińska przygotowała swo-je tradycyjne potrawy, w tym i ciasta, które związane są ze zbliżającymi się świętami. Oprócz wystawy kulinarnej przygotowana została także wystawa odzieżowa. To są ich tradycyjne ubrania np. hafto-wane koszule męskie. One wszystkie są ręcznie haftowa-ne haftem krzyżykowym. To ciężka praca, która zajmuje dużo czasu – tłumaczy Kry-styna Kwestarz, nauczyciel przedmiotów zawodowych.

    MA

    Targi Szkół Wyższych już za nami!

    Szkolny Ośrodek Kariery przy Zespole Szkół Technicz-nych już po raz trzynasty zorganizował Ogólnopolskie Targi Szkół Wyższych. -Stworzyliśmy targi szkół z my-ślą o naszych uczniach. Nikt nie przyjedzie dla czterech czy pię-ciu klas. Pomyśleliśmy sobie, że zaprosimy do udziału szkoły wyższe z różnych kierunków, nie tylko technicznych. Z na-szej szkoły uczniowie idą na różne studia i to niekoniecznie techniczne. Część z nich wybie-ra służbę w policji czy w straży pożarnej – wyjaśnia Tomasz Magnowski, organizator tar-gów.Maturzyści mieli okazję zapo-znać się z ofertą szkół wyższych, a także wziąć udział w wykła-dach otwartych. - Zaprosiliśmy 31 uczelni, a także dwa pod-mioty, które zajmują się studia-mi zagranicznymi. Bardzo dużo szkół przyjeżdża, bo nas zna. Wiedzą, że na nasze targi przy-chodzi młodzież. Mamy osobę, która liczy odwiedzających. W zeszłym roku analizowaliśmy,

    do których szkół maturzyści najczęściej dochodzili. Robimy taki ranking – dodaje Tomasz Magnowski.W tym roku na Targach Szkół Wyższych zaprezentowały się m.in.: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu, Wojskowa Akade-mia Techniczna, Wszechnica Świętokrzyska, Centrum Biz-nesu Żak, Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Technologiczno--Humanistyczny, Teb Eduka-cja, Politechnika Świętokrzy-ska, Wyższa Szkoła Biznesu – Radom, Wyższa Inżynierska Szkoła Bezpieczeństwa i Orga-nizacji Pracy, Akademia Mor-ska w Gdyni, Uczelnia Łazar-skiego, Społeczna Akademia Nauk, Wyższa Szkoła Inżynierii i Zdrowia, Warszawska Szkoła Reklamy, Bank PKO S.A., CKD Edukacja, AWF Biała Podlaska, Uniwersytet Kardynała Stefa-na Wyszyńskiego, Europejska Uczelnia Społeczno-Technicz-na, Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania, Politechnika Lu-belska.

    MA

  • 6 www.twojradom.pl

    Jan Łopuszański – Pogwarki starszego PanaNie jestem sam – czyli o starszym panu z Afryki

    Eryk Brodnicki – Pod lupą radomskiego konserwatysty

    Czas na województwo radomskie!

    Niezwykła sala w Skaryszewskim przedszkolu

    Z a s a d n i c z o staram się nie słuchać plotek. Wiadomo, czę-sto są one wy-tworem ludz-kiej wyobraźni,

    a niekiedy i zwykłej zazdrości. Jednak w pogłosce posłyszanej ostatnio o wydzieleniu Warsza-wy z Mazowsza i rozpoczęciu prac związanych z nowym woje-wództwem już w grudniu, znaj-duje się trochę prawdy. Dwóch parlamentarzystów z którymi rozmawiałem w tej sprawie de-likatnie potwierdzało moje in-formacje. Czyżbyśmy mieli do czynienia już niedługo, bo 1 stycznia 2017 roku, z nowym po-działem administracyjnym?Szczerze mówiąc, aż tak wielkim optymistą w tej sprawie nie je-stem. Nie wiem, co prawda na jakim etapie są prace związane z tym projektem (nie jest też o� cjalnie potwierdzone, że to właśnie Radom ma być stolicą nowego województwa), ale wąt-pię, aby nasze miasto wróciło na pozycję lidera regionu jak miało to miejsce przed 1999 rokiem. Cieszy mnie jednak samo zain-teresowanie parlamentarzystów tym projektem, ponieważ jest to sztandarowa inwestycja w nasz region, jak również szansa na

    stworzenie nowych miejsc pra-cy. Niestety, nie wszystkim pro-jekt województwa radomskiego przypadł do gustu. Mówię tutaj głównie o osobie marszałka wo-jewództwa mazowieckiego Ada-ma Struzika ściśle związanego z Płockiem czy posła Platformy Obywatelskiej Leszka Ruszczy-ka, którzy wyraźnie nie optują za zwiększeniem szans Radomia, nie tylko w regionie, ale i w ca-łej Polsce. Czyżby nie przekony-wały ich większe środki � nanso-we dla naszego miasta, miejsca pracy jak również podniesienie rangi byłego przecież miasta królewskiego Korony Królestwa Polskiego? Szczerze? Panowie, radomianie Wam tego nie zapo-mną.Tytułem zakończenia chciałbym złożyć wszystkim Czytelnikom portalu Twój Radom najserdecz-niejsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych, dużo zdrowia, spokoju, spędzenia czasu w mi-łym rodzinnym gronie oraz nie-zapomnianych atrakcji w lany poniedziałek. Chrystus Zmar-twychwstał! Wesołego Alleluja!

    Eryk Brodnicki

    W duszpaster-stwie akade-mickim wiele lat temu mó-wili odwie-dzający nas m i s j o n a r z e : z o b a c z y c i e ,

    przyjdzie czas, gdy Afrykanie będą ewangelizować Euro-pę. Słuchało się tego niczym jakiegoś science � ction, a w tamtych czasach nawet science � ction dopiero racz-kowało. Upłynęło lat około czterdzieści i oto kilka dni temu znalazłem się na wykła-dzie starszego pana z Afryki. Przyjechał do Polski pogwa-rzyć o Bogu i nieco o polityce. Z kwestii mniej istot-nych, czyli tych politycznych, powiedział na przykład, że „Zachód i Stany Zjednoczo-ne wywołały chaos w wielu krajach, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie i w Afryce”. Przy-toczył przykłady Iraku, Libii, Syrii, Afganistanu. Kiedy sam tłumaczyłem to kiedyś bar-dzo prawicowym polskim dziennikarzom, skłonni byli sądzić, że jakieś wrogie mo-carstwo najęło mnie do pod-ważania jedynie słusznej linii umiłowanej Ameryki. Afryka-nin powiedział też, że „Naro-dy Zjednoczone i zachodnie mocarstwa krzewią dzisiaj fałszywe, wypaczone pra-wa. Prawno-polityczne wy-paczenia są wymyślane, aby zaspokoić własne pragnie-nia i plany i aby rozmonto-wać struktury społeczeństw uznawanych za zacofane”. W Polsce, kto głośno zauważa te fakty, bywa okrzyknięty zwolennikiem spiskowej teo-rii dziejów. Starszy pan z Afryki powiedział, że „te nowe pra-wa, zwane „obywatelskimi”, dotyczą dwóch skrajności: prawa do śmierci i prawa do tego, by się nie narodzić. [Czyżby słyszał coś o przypad-ku Alicji Tysiąc?] Między tymi dwoma znajdują się: prawo do aborcji, prawo do manipu-lacji genetycznych, prawo do dziecka uznawanego tylko za rzecz i przedmiot. Ale istnieje też prawo do znieważania. Za to prawo redakcja tygodnika „Charlie Hebdo” i Paryż za-płaciły wysoką cenę.” Warto wiedzieć, że tygodnik ten zaj-

    mował się wynalazczością w zakresie bluźnierstw i obraża-nia uczuć religijnych, a czynił to całkowicie legalnie, czyli z akceptacją Republiki Francu-skiej. Pechowo zaczepił mu-zułmanów, ale specjalizował się głównie w chrześcijań-stwie. Po zamachach ulicami Paryża pomaszerował wielki, międzynarodowy pochód protestacyjny przeciw terro-ryzmowi. Niech będzie jasne kogo nie wolno terroryzo-wać. Niesiono w tym pocho-dzie mnóstwo napisów: „Je-stem Charlie Hebdo”. Pewna Radomianka, jako nie jedyna reprezentująca tam Polskę, też maszerowała. Pogratulo-wać. Wszystkie te politycz-ne odniesienia były jedynie tłem dla głównej tezy Afry-kanina: „Prawdziwym kryzy-sem toczącym nasz dzisiejszy świat nie jest w istocie kryzys ekonomiczny czy polityczny, ale „kryzys Boga”. „Człowiek […] jest ukierunkowany nie-mal wyłącznie na posiadanie i używanie dóbr materialnych […] pracuje, organizuje rela-cje międzyludzkie, politycz-ne, gospodarcze i handlowe oraz nimi zarządza, wywołuje wojny, produkuje broń ma-sowej zagłady, podbija i zdo-bywa inne kraje wyłącznie lub niemal wyłącznie po to, by zebrać i zgromadzić do-bra materialne, oraz utrwalić swoją władzę i hegemonię […] zwłaszcza kultura zacho-du stopniowo organizowała się tak, jak gdyby Boga nie było”. „Porzuciliśmy Boga, by nadać wagę rozmaitym „nic”. Podobne diagnozy słyszeliśmy z ust św. Jana Pawła II, czy Benedykta XVI, a wcześniej mówili o tym inni papieże. Tezy te nie są zatem zaskakujące, przynajmniej dla ludzi wiary. Co napraw-dę było ciekawe, to diagnoza dotycząca stanu Kościoła, for-mułowana przez Afrykanina. „Kościół znajduje się w prze-dziwnej sytuacji. Wysocy rangą dostojnicy kościelni, pochodzący głównie z naj-bogatszych krajów, usiłują wprowadzić zmiany do mo-ralności chrześcijańskiej, do-tyczące ludzi rozwiedzionych w nowych związkach i innych problematycznych sytuacji.

    Ci stróże wiary nie powinni tracić z pola widzenia fak-tu, iż podstawowy problem wynikający z rozbicia dwóch celów małżeństwa [jedności i rodzicielstwa] jest proble-mem moralności naturalnej […] Tę właśnie naturalną rze-czywistość Pan wyniósł do godności sakramentu”. Klamrę tej diagnozy stanowiły dwie tezy, dotyczą-ce Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, wyrażone na po-czątku i końcu wypowiedzi. Pierwsza brzmiała: „wyda-je się, że nawet w Kościele katolickim już nie istnieje Urząd Nauczycielski, ani jed-noznaczne nauczanie dok-trynalne i moralne. Każdy przyznaje sobie absolutną wolność głoszenia własnych opinii i wartości moralnych”. Druga teza brzmiała: „Zadam jedno kluczowe pytanie. Czy Urząd Nauczycielski Kościoła jest kompetentny, by wery-� kować moralność natural-ną?” Afrykanin puentował: „katoliccy dostojnicy i chrze-ścijanie świeccy powinni się połączyć i odmówić udziału w niszczeniu moralności na-turalnej”.Niedawno zdarzyło mi się zadać nieco podobne py-tanie: czy za powszechnym dziś w Kościele upadkiem katechezy dorosłych nie stoi przypadkiem praktyczne po-rzucenie dogmatów? Tym py-taniem wprowadziłem chyba w niemałe zakłopotanie kilku nabożnych kapłanów. A tu proszę, nie tylko starszy pan z Radomia mówi takie dziw-ne słowa, ale starszy pan z Afryki też. O radości serca! Nie jestem sam. Ktoś z Afryki myśli podobnie. Jest zatem jakaś nadzieja. Zwłaszcza, że pan, którego cytowałem, nazywa się Robert Sarah, choć pochodzi z Ghany teraz mieszka w Rzymie i jest Kar-dynałem Kościoła Świętego, oraz Prefektem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sa-kramentów. Siostry Loretanki wydały właśnie jego znako-mitą książkę „Bóg albo nic”. Gorąco polecam.

    Jan Łopuszański

    W Samorządowym Przed-szkolu w Skaryszewie po-wstała niezwykła Sala Doświadczania Świata. Do-posażona została w nowe urządzenia i meble.Z Sali Doświadczenia Świata korzystają przede wszyst-kim dzieci niepełnosprawne, podopieczni stowarzysze-nia „Słoneczko” oraz wszyst-kie dzieci uczęszczające do przedszkola.Nowe meble wykonał i poda-rował pan Daniel Rogala, na-tomiast urządzenia zakupiło Stowarzyszenie „Słoneczko”.Pieniądze na tę inwestycję pochodzą z dotacji udzie-lonej przez Miasto i Gminę Skaryszew dla organizacji pozarządowych. Urządzenia

    są udostępniane do użyt-kowania przez nauczycieli i terapeutów pracujących w placówce, w ramach po-rozumienia partnerskiego zawartego pomiędzy sto-warzyszeniem a dyrektorem przedszkola.Urządzenia zakupione w koń-cu 2015 roku to: zestaw świa-tłowodów, chodnik świetlny, ściana grająca, poduszki do balansowania, kordonka – sa-mobieżne pedały oraz mata sensoryczna. Wartość całej dotacji w 2015r. wyniosła 12 tys. zł., z czego na inwestycję przeznaczono 7654 zł. W roku 2014 i 2015 zostały zakupio-ne urządzenia o łącznej war-tości 13630 zł.

    Absolwenci PSP w Kowali poszukiwani!

    W tym roku Publiczna Szko-ła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Kowali obcho-dzi 100-lecie. Dyrekcja po-szukuje absolwentów.Z okazji 100-lecia szkoły pla-nowane jest stworzenie Gale-rii Absolwenta.

    - Serdecznie zapraszamy Państwa do współpracy przy tworzeniu Galerii Absolwen-ta. Zachęcamy do publikowa-nia swoich wspomnień z lat szkolnych lub przysyłania not biogra� cznych ze zdjęciem - mówi Joanna Kutkowska, wi-cedyrektor szkoły.Poszukiwane są także zdję-cia z dawnych lat, stare pod-ręczniki i pamiątki. To nie wszystko! Mile widziane są również... wspomnienia. Z wycieczek szkolnych, lekcji, czy przerw. Podziel się nimi!

    - Możemy razem powrócić do czasów dzieciństwa i prze-żyć niezapomnianą przygo-dę. Będziemy wdzięczni za wszelkie informacje, które umożliwią nam promowanie szkoły i jej uczniów - prosi wi-cedyrektor.Kontakt:email: [email protected] w temacie: 100-leciepoczta tradycyjna: 26-624 Kowala 103lub osobiście poprzez sekre-tariat

  • 7www.twojradom.pl

    REKLAMA

  • 8 www.twojradom.pl

    REKLAMA