pracuję w Łodzi nr 1

44
CEL PRZYŚWIECAŁ NAM JEDEN CGO LEGAL COUNSELING – wywiad z Piotrem Owczarkiem – str. 8 REGION OTWARTYCH UMYSŁÓW – rozmowa z Witoldem Stępniem, marszałkiem województwa łódzkiego str. 2 LUBIĘ PRACOWAĆ Z LUDŹMI – rozmowa z fotografem Jakubem Woźniakiem str. 12 SYMBIOZA WIEDZY I GOSPODARKI – rozmowa z Leszkiem Grabarczykiem, z-cą dyrektora NCBR str. 24 MAGAZYN BEZPŁATNY WYDAWCA: SISPOLSKA | ŁÓDŹ 2014 WWW.PRACUJEWLODZI.PL NR 1 POBIERZ NA TABLET PRACUJĘ W

Upload: sis

Post on 06-Apr-2016

225 views

Category:

Documents


2 download

DESCRIPTION

„Pracuję w Łodzi” to nowy unikatowy magazyn podnoszący tematykę zatrudnienia w Łodzi. Prezentuje najciekawsze łódzkie firmy i strategie ich sukcesu. Pomaga w planowaniu kariery zawodowej. Przedstawia młodych naukowców i ich innowacyjne projekty.

TRANSCRIPT

Page 1: Pracuję w Łodzi nr 1

CEL PRZYŚWIECAŁ NAM JEDEN

CGO LEGAL COUNSELING

– wywiad z Piotrem Owczarkiem – str. 8

REGION OTWARTYCH UMYSŁÓW

– rozmowa z Witoldem Stępniem, marszałkiem województwa łódzkiego

str. 2

LUBIĘ PRACOWAĆ Z LUDŹMI

– rozmowa z fotografem Jakubem Woźniakiem

str. 12

SYMBIOZA WIEDZY I GOSPODARKI

– rozmowa z Leszkiem Grabarczykiem, z-cą dyrektora NCBR

str. 24

MAGAZYN BEZPŁATNYWYDAWCA: SISPOLSKA | ŁÓDŹ 2014

WWW.PRACUJEWLODZI.PL

NR 1

PO

BIE

RZ

NA

TA

BLE

T

PRACUJĘ W

Page 2: Pracuję w Łodzi nr 1
Page 3: Pracuję w Łodzi nr 1

MAGAZYN BEZPŁATNYWWW.PRACUJEWLODZI.PL

NR 1PRACUJĘ W

SPIS TREŚCI

1www.pracujewlodzi.pl

SPIS TREŚCI

Spis treści

Region otwartych umysłówŁódź chce się dynamicznie rozwijać

Miasto kreatywnych

Cel przyświecał nam jedenSzybko i zdrowo

Lubię pracować z ludźmiWszystkie uczelnie w jednym miejscu

Kompleksowe podejście w łódzkim wydaniu

Gotowi do działania? Start–up!

Wsparcie dla biznesu

Symbioza wiedzy i gospodarkiMłodzi przedsiębiorczy naukowcy

i ich projekty wdrożeniowe

Potencjał jest ogromny

Priorytety dla biznesu

Poznaj łódzkich pracodawców: – Digital One

– TomTom– SouthWestern

– ArCADiasoft ChudzikNa drodze do zmian

Podróżuj z ŁKA!

str. 1str. 2str. 4str. 6str. 8

str. 10str. 12str. 15str. 16str. 18str. 20str. 24

str. 26str. 28str. 30

str. 34str. 35str. 36str. 37str. 38str. 39

O Łodzi można powiedzieć wiele – filmowa ziemia obiecana, dawna stolica polskiego włókiennictwa a obecnie miasto akademickie czy przemysłów kreatywnych. Z punktu widzenia młodych osób najważniejszy chyba jednak wydaje się zawodowy potencjał miasta. Czy warto wiązać z nim swoją przyszłość? Jakie perspektywy zatrudnienia rysują się przed studentami i absolwentami łódzkich uczelni? Na które branże warto postawić?

Autorzy tego magazynu postanowili sami zadać sobie te istotne dla wielu pytania. W efekcie powstał nowatorski projekt pod nazwą „Pracuję w Łodzi” skierowany do młodych osób chcących mieszkać i pracować w Łodzi i województwie łódzkim. Pokazujemy w nim m.in. najbardziej perspektywicz-ne sektory gospodarki w regionie, prezentujemy firmy, które otwarte są na studentów i absolwentów łódzkich uczelni, młodych przedsiębiorców ma-jących innowacyjne pomysły na biznes, badaczy zmieniających oblicze polskiej nauki czy wreszcie instytucje i działania wspierające rozwój młodych.

Mamy nadzieję, że w ten sposób zainspiru-jemy was to twórczych poszukiwań i zmobilizujemy do działania. Oczywiście w Łodzi i regionie łódzkim.

Redakcja

Projekt „Pracuję w Łodzi” został dofinansowany ze środków Programu

Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.

WYDAWCA:SIS

ul. Łąkowa 3/5, 90-562 Łódźtel. (042) 209 30 53

[email protected]

Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam.

REDAKTOR NACZELNY: Marek Gajewski

REDAKTOR PROWADZĄCY: Paulina Czarnek

ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Anna Szumacher, Monika Paluch, Mateusz Karolak, Marek Gajewski,

Paulina Czarnek, Piotr Białkowski, Bartosz Gajewski

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Jakub Woźniak (www.jakubwozniak.com)

WSPÓŁPRACA:

ZDJĘCIA ZAMIESZCZONE W MAGAZYNIE POCHODZĄ ZE ZBIORÓW:

ArCADiasoft Chudzik, Digital One, Jakuba Woźniaka, ŁARR, ŁKA, NCBR, SIS,

Southwestern, Technoparku Łódź, TomTom, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego

i Urzędu Miasta Łodzi.

Page 4: Pracuję w Łodzi nr 1

REGION OTWARTYCH UMYSŁÓWROZMOWA Z WITOLDEM STĘPNIEM, MARSZAŁKIEM WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO.

Paulina Czarnek: Jak Pan ocenia akademicki i naukowy potencjał wojewódz-twa łódzkiego?

Witold Stępień: Mówiąc o mocnych stronach regionu, zawsze podkreślam zna-czenie Łodzi i województwa jako prężnego ośrodka akademickiego. Chwalę się przy tych okazjach nie tylko liczbą studentów i uczelni, ale przede wszystkim jakością kształcenia. Zwłaszcza państwowe szkoły wyższe plasują się we wszelkich rankingach na czołowych miejscach. Co ważniejsze jednak – są one bardzo otwarte na innowacje w procesie kształcenia i współpracy z biznesem. A to obecnie młodych ludzi interesuje najbar-dziej. Ten – jak to nazywamy – transfer wiedzy, czyli wymiana myśli pomiędzy nauką i przedsiębiorstwami, stanowi o prak-tyczności zdobywanej wiedzy na uczelniach, ich otwarciu na rynek. I mam tutaj na my-śli nie tylko Uniwersytet czy Politechnikę Łódzką, ale także Uniwersytet Medyczny, a nawet Akademię Sztuk Pięknych. To bar-dzo pomaga później w odnalezieniu się na rynku pracy.

P. Cz.: Czy bliskość Warszawy nie jest przeszkodą w budowaniu silnego ośrodka akademickiego?

W. S.: Bynajmniej. Łódź ma swoją spe-cyfikę, która inspiruje do kreatywności nie tylko młodych ludzi, ale i pracowni-ków naukowych. Przy tworzeniu strategii dla Makroregionu Polski Centralnej, czyli

województw łódzkiego i mazowieckiego, słyszałem od naukowców z Warszawy peany na temat ośrodka bio- i nanotechnologii w Łodzi, który jest wiodącym tego rodzaju ośrodkiem w Europie. Czołówką światową jest nasza Szkoła Filmowa.

P. Cz.: Na jakie wsparcie ze strony Urzędu Marszałkowskiego mogą liczyć studenci?

W. S.: Bezpośrednie to stypendia marszałka województwa. Tylko w tym roku otrzymało je pięćdziesiąt osiem osób w kategoriach: stypendia artystyczne, naukowe dla uczniów i studentów oraz naukowe dla wybitnych młodych naukowców. Laureaci zostali wsparci dofinansowaniem w łącznej kwocie 367,5 tysiąca złotych. Ale jest też wsparcie pośrednie, czyli dotacje przyznawane przez Zarząd Województwa Łódzkiego łódzkim uczelniom z wykorzystaniem pieniędzy unijnych. To już dziesiątki milionów złotych przeznaczane na infrastrukturę uczelni i programy naukowe.

P. Cz.: A co po studiach, czy łódzkie wspiera młodych, kreatywnych ludzi, którzy mają pomysł na biznes?

W. S.: Województwo otwiera tzw. inkuba-tory przedsiębiorczości. To miejsca, w któ-rych młodzi ludzie zakładający firmy mogą liczyć na wsparcie merytoryczne, pomoc ze strony doświadczonych przedsiębiorców, a także księgową i prawną. Razem z Łódzką Agencją Rozwoju Regionalnego tworzymy taki ośrodek w Łodzi, ale wspólnie z lokalny-mi samorządami będziemy je też otwierać w innych miastach regionu. Zwracam też uwagę na wspieranie przez województwo Łódzkiego Regional-nego Parku Naukowo-Technologicznego – wylęgarni firm zajmujących się nową

PRACUJĘ W ŁODZI

Podam jeszcze jeden przykład. Miałem okazję gratulować dwojgu studentom z naszych uczelni otrzymania tzw. Studenc-kich Nobli: Beacie Małachowskiej – absol-wentce Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, najlepszej studentce medycyny w Polsce oraz Michałowi Maciejewskiemu z Politechniki Łódzkiej. Pani Beata, która w trakcie studiów zajmowała się pracą badawczą w temacie cukrzycy wśród dzieci i wkrótce rozpocznie staż w jednym z łódzkich szpitali, powie-działa, że nie wyobraża sobie wyprowadzki z Łodzi, bo tak dobrze się czuje w tutejszym środowisku naukowym. Coś w tym musi być.

2

ŁÓDŹ MA SWOJĄ SPECYFIKĘ, KTÓRA INSPIRUJE DO KREATYWNOŚCI NIE TYLKO MŁODYCH LUDZI, ALE I PRACOWNIKÓW NAUKOWYCH.

www.pracujewlodzi.pl

Page 5: Pracuję w Łodzi nr 1

W. S.: Ujęliśmy je w przyjętej w ubiegłym roku Regionalnej Strategii Innowacji dla Województwa Łódzkiego LORIS 2030. Zostały tam określone branże, które po-siadają największy potencjał do dalszego i długoterminowego rozwoju gospodar-czego województwa. Znalazły się wśród nich: nowoczesne włókiennictwo i moda, w tym wzornictwo, zaawansowane ma-teriały budowlane, medycyna, farmacja, kosmetyki, energetyka, w tym odnawial-ne źródła energii, innowacyjne rolnictwo i przetwórstwo rolno-spożywcze, infor-

matyka i telekomunikacja. Są to branże już działające prężnie w naszym regionie, ale i takie, które chcemy rozwijać na bazie potencjału prezentowanego przez nasze uczelnie wyższe, zwłaszcza Politechnikę Łódzką i Uniwersytet Medyczny.

P. Cz.: Jak zachęciłby Pan studentów do związania swojej przyszłości z regionem łódzkim?

W. S.: Przede wszystkim podkreślę, że jest to region bardzo otwarty na młodych ludzi i ich potrzeby. To tutaj wspierana jest gospo-darka oparta na połączeniu wiedzy i biznesu. To tutaj rodzą się innowacyjne pomysły i nowe technologie. Tutaj przyjeżdżają ludzie kreatywni, widząc, że to jest miejsce do po-szukiwania i realizowania swoich najbardziej nawet nieprawdopodobnych pomysłów. Na to też nastawiona jest polityka wojewódz-twa łódzkiego realizowana we współpracy z uczelniami i najbardziej zakorzenionymi w naszym regionie koncernami.

REGION OTWARTYCH UMYSŁÓW

3

ŁÓDZKIE BYŁO W CZWÓRCE WOJE-WÓDZTW W KRAJU, KTÓRE WDROŻYŁY PROGRAM JEREMIE, CZYLI ZWROTNYCH INSTRUMENTÓW FI-NANSOWYCH SKIERO-WANYCH DO PRZED-SIĘBIORCÓW.

www.pracujewlodzi.pl

technologią w łódzkiem. Zresztą łódzkie prowadzi politykę bardzo przyjazną biz-nesowi, nastawioną na tworzenie nowych miejsc pracy, a także poszukiwanie sposobów na rozwój innowacji w przedsiębiorstwach oraz współpracę firm z centrami naukowy-mi. Działanie Samorządu Województwa w tych tematach to po pierwsze skierowanie olbrzymiego strumienia finansowego dla przedsiębiorców w poprzednim okresie pro-gramowania unijnego i podobne nastawienie w obecnym. W Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Łódzkiego na lata 2007-2013 dotacje dla przedsiębiorców wyniosły ponad miliard złotych. W tym były pieniądze na budowę marki, instytucje badawczo-rozwojowe i rozwój firm. Łódzkie było w czwórce województw w kraju, które wdrożyły program Jeremie, czyli zwrotnych instrumentów finansowych skierowanych do przedsiębiorców. Biznes młodych jest także w sposób szczególny traktowany przy opracowywaniu podziału środków unijnych w nowej perspektywie finansowej.

P. Cz.: Jakie sektory gospodarki są naj-ważniejsze dla rozwoju regionu?

Page 6: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

4 www.pracujewlodzi.pl

ŁÓDŹ CHCE SIĘ DYNAMICZNIE ROZWIJAĆROZMOWA Z PREZYDENT ŁODZI HANNĄ ZDANOWSKĄ O SZANSACH, JAKIE MIASTO DAJE MŁODYM LUDZIOM.

Paulina Czarnek: Jakie działania podejmuje Pani wspólnie z władzami Łodzi, by uczynić ją atrakcyjnym dla młodego pokolenia miejscem do życia i pracy?

Hanna Zdanowska: Takich inicjatyw jest wiele, m.in. rewitalizujemy EC1, by już za chwilę stworzyć tu wspaniałą przestrzeń do ciekawego spędzania wolnego czasu. Miejsce, którym łodzianie będą się chwalić swoim przyjaciołom i znajomym z innych miast. Konsekwentnie realizujemy program „Mia100 Kamienic”, który odmienia sytu-ację na rynku mieszkaniowym w Łodzi. Stwarzamy w ten sposób szansę młodym ludziom, by wynajęli mieszkania w centrum miasta, których koszt nie obciąży zanadto studenckiej kieszeni. Podobnie nowator-ski jest program „Strych” polegający na adaptacji poddaszy na cele mieszkalne. Uprawnionymi do korzystania z programu są m.in. studenci i absolwenci szkół wyż-szych, którzy zamieszkują na terenie miasta. Co również istotne, w Łodzi nie ma czasu na nudę. Zbyt wiele się tu dzieje. Miasto oferuje młodym ludziom szereg atrakcji, m.in. renomowane festiwale o różnorod-nej tematyce, imprezy sportowe o randze międzynarodowej, koncerty, sporą liczbę pubów i klubów, w których będą się świetnie bawić do białego rana oraz wiele innych, ciekawych form rozrywki.

P. Cz.: Łódź bardzo często jest określana mianem miasta akademickiego. Jakie elementy składają się na taki jej obraz?

H. Z.: Siłą napędową rozwoju każdego z miast jest kapitał ludzki. A mówiąc prościej – wiedza, energia, chęci, zaangażowanie i kreatywność ludzi, szczególnie tych młodych. Chciałabym, aby młodzi ludzie docenili potencjał naszego miasta. Łódź może się przecież pochwalić ponad dwudziestoma uczelniami i blisko stoma tysiącami studentów. Dzięki temu mamy liczną kadrę dobrze wykształconych specjalistów w różnych zawodach. Sprzyja to rozwojowi miasta i przyciąga inwestorów, a wielu absolwentów znajduje wymarzoną pracę w nowo powstających firmach. W na-szym mieście wiedzę zdobywa się nie tylko przyjemnie, ale i na najwyższym poziomie. Uniwersytet Medyczny jako jedyny w Polsce kształci lekarzy oficerów. Na innych uczelniach tytuł magistra lub inżyniera można uzyskać w zrewitalizowanych wnętrzach i w różnych językach. Do dyspozycji żaków są coraz lepiej zagospodarowane miasteczka akademickie i co najważniejsze, w Łodzi studiuje się taniej niż w innych miastach.

P. Cz.: Studenci bardzo często na etapie nauki szukają wsparcia finansowego swoich działań. Co oferuje im w tym zakresie Urząd Miasta Łodzi?

H. Z.: Od 2008 roku łódzkich studentów wspiera program „Młodzi w Łodzi” przygoto-wany przez Urząd Miasta Łodzi we współpracy z łódzkimi uczelniami i pracodawcami. Najak-tywniejszym studentom oferujemy stypendia, szkolenia, bazę z propozycjami praktyk oraz staży. Zwycięzcy oraz finaliści ogólnopolskich

olimpiad przedmiotowych, a także doktoranci mają szansę dołączyć do grona stypendystów miasta Łodzi. Laureaci otrzymują pieniądze przez dziewięć miesięcy – to kwoty w wyso-kości od 1000 do 2200 zł na miesiąc. Głodni wiedzy i nowych umiejętności mogą wziąć udział w bezpłatnych szkoleniach z cyklu „Twoja kariera w Twoich rękach”. Poliglotom

CI, KTÓRZY MAJĄ NIEBANALNY POMYSŁ NA WŁASNĄ DZIAŁALNOŚĆ, MOGĄ STARAĆ SIĘ O ATRAKCYJNE LOKALE UŻYTKOWE W KOLEJNYCH EDYCJACH PROJEKTU „LOKALE DLA KREATYWNYCH”.

Urząd Miasta Łodzi oferuje dofinansowanie dwóch semestrów nauki jednego z dziewięciu języków obcych najbardziej poszukiwanych przez łódzkich pracodawców, a jednocześnie mniej popularnych wśród studentów i ab-solwentów. Są to na przykład języki: fiński, niderlandzki, norweski, portugalski, szwedzki czy język węgierski. Tym, którzy potrzebują skonfrontować swoje teoretyczne umiejętno-ści z praktyką, proponujemy portal praktyk

Page 7: Pracuję w Łodzi nr 1

ŁÓDŹ CHCE SIĘ DYNAMICZNIE ROZWIJAĆ

5www.pracujewlodzi.pl

i staży www.praktyki.lodz.pl oraz program płatnych staży wakacyjnych. O tych i wielu innych inicjatywach można przeczytać na stronie www.mlodziwlodzi.pl.

P. Cz.: A w jaki sposób Łódź wspiera kre-atywne, innowacyjne pomysły biznesowe?

H. Z.: Miasto stawia na przedsiębiorczość, pomysłowość i energię łodzian. Ci, którzy mają niebanalny pomysł na własną działalność, mogą starać się o atrakcyjne lokale użytko-we w kolejnych edycjach projektu „Lokale dla kreatywnych”. Lokale są przeznaczone na prowadzenie działalności handlowej lub usługowej, designerskiej i artystycznej. Ich lokalizacja jest bardzo atrakcyjna, bo niemal w sercu miasta, na Piotrkowskiej i w okolicy.

Młodzi przedsiębiorcy, choćby dopiero myślący o własnej firmie, mogą się ciekawie rozwinąć podczas konkursu „Mam pomysł na biznes”. Wszyscy uczestnicy, którzy zgłoszą swoje pomysły na własny biznes, mają możliwość udziału w bezpłatnych szkoleniach oraz indy-widualnym doradztwie, a najlepsi otrzymują m.in. nagrody finansowe, nagrody rzeczo-we, kursy językowe czy bezpłatną obsługę księgową przyszłego przedsiębiorstwa. Sześć dotychczasowych edycji konkursu to blisko siedemset pięćdziesiąt pomysłów biznesowych, sto dziewięćdziesiąt siedem profesjonalnych biznesplanów, ponad sto firm funkcjonujących w wyniku udziału w konkursie. Dodatkowo oferujemy do wynajęcia pracownie twórcze dla artystów w bardzo ciekawym miejscu – na Księżym Młynie. Jestem przekonana, że

praca w tej przestrzeni jest jeszcze bardziej interesująca i może skłaniać do większej kre-atywności. W Art_Inkubatorze stworzyliśmy miejsce dla dwudziestu czterech firm z branży kulturalnej i przemysłów kreatywnych. Ofe-rujemy im pełną pomoc oraz opiekę w sferach promocji i marketingu działań artystycznych. Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać…

P. Cz.: O jakich kierunkach powinni myśleć młodzi ludzie, by zwiększyć swoje szanse zatrudnienia w Łodzi?

H. Z.: Duża liczba wykształconych absol-wentów jak magnes przyciąga do Łodzi inwe-storów. Po upadku przemysłu włókienniczego miasto musiało poszukać nowej drogi rozwoju. Postawiliśmy na przemysł elektrotechniczny, produkcję sprzętu AGD, usługi dla biznesu BPO, IT, logistykę, a także na oryginalne tradycje kulturalne i artystyczne. Dzisiejsza Łódź chce się dynamicznie rozwijać, wspiera nowe technologie i innowacyjne pomysły. W przyjętej strategii za cel postawiliśmy sobie stworzenie miasta z nowoczesną gospodarką, której filarami będą kreatywni i przedsiębior-czy mieszkańcy oraz dobrze funkcjonujące, nowoczesne przedsiębiorstwa. Dlatego też tak ważne jest dla nas wspieranie rozwoju przemysłów kreatywnych w tym m.in. sektora mody, wzornictwa, produkcji filmowej oraz nowoczesnych gałęzi przemysłu.

P. Cz.: Jak zachęciłaby Pani łódzkich studen-tów do związania swojej przyszłości z Łodzią?

H. Z.: Przed wami jeden z najpiękniejszych okresów w życiu – czas studiów i pierwszych doświadczeń zawodowych! Pamiętajcie, by wykorzystać ten czas efektywnie. Chcia-łabym, abyście docenili potencjał naszego miasta. Szczególnie ciepło zachęcam was, byście w Łodzi poszukali miejsca dla siebie, tu znaleźli sposób na połączenie swoich pasji z celami zawodowymi. To na was, doskonale wykształconych specjalistach opierać będzie się rozwój i przyszłość naszego miasta. Dlatego też każdego dnia staramy się dbać o to, by Łódź była dla was miejscem przyjaznym do życia, nauki i rozwijania kariery zawodowej. Życzę wam wielu niezapomnianych chwil spędzonych w naszym mieście oraz satysfakcji w życiu prywatnym i zawodowym. Bądźcie zawsze młodzi i spełniajcie swoje marzenia w Łodzi!

Page 8: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

6 www.pracujewlodzi.pl

MIASTO KREATYWNYCH KREATYWNOŚĆ TO HASŁO POWTARZANE OBECNIE NIEMAL JAK MANTRA. KREATYWNE MYŚLENIE, DZIAŁANIE, KREATYWNE POSTRZEGANIE RZECZYWISTOŚCI A NAWET KREATYWNY BIZNES. CZĘSTO MÓWI SIĘ TAKŻE O PRZEMYSŁACH KREATYWNYCH. CO MOŻEMY PRZEZ NIE ROZUMIEĆ?

Przemysły kreatywne są nowym, dynamicz-nie rozwijającym się sektorem gospodarki światowej, w którym spotykają się interesy twórców z branżą usług oraz innymi gałę-ziami przemysłu. Opiera się on w znacznej mierze na działaniach utalentowanych osób odznaczających się pomysłowością i innowa-cyjny podejściem. Przekłada się to zarówno na inspirujące działania artystyczne, jak i szereg rozwiązań wpływających na komfort codziennego życia.

Co w takim razie świadczy o kre-atywności Łodzi? Miasto jeszcze do niedawna kojarzone było z przemysłem włókienniczym i górującymi nad miastem fabrycznymi kominami. Dziś w odrestaurowanych sie-dzibach dawnych manufaktur powstają lokale dla kreatywnych, miejsca służące rozwoju innowacyjnych projektów bizne-sowych, mody, sztuki czy designu. W stare, klimatyczne mury tchnięty został nowy duch, który sprawia, że miasta zaczyna żyć zupełnie innym rytmem. A za przykład

niech posłuży słynny Księży Młyn, który przyciąga obecnie wielu nowych inwestorów, w tym projektantów i artystów.

Przyjrzyjmy się w  takim razie faktom i  liczbom. W Łodzi systematycz-nie przybywa firm działających w sektorze sztuki, mediów i rozrywki oraz oferujących usługi biznesu kreatywnego. Obecnie jest ich około 3500, a liczba ta cały czas rośnie, w przeciwieństwie do innych typów przed-siębiorstw. W pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku miasto odnotowało wzrost liczby takich firm o 160%. Mimo to jednak na rynku jest jeszcze cały czas sporo miejsca dla kreatywnych młodych ludzi, którzy chcieliby współtworzyć ten dynamicznie rozwijający się sektor (tej chwili stanowi on niespełna 4% spośród wszystkich podmiotów gospodarczych w Łodzi).

Filmowa ziemia obiecana jeszcze do niedawna z trudem kojarzyła się z określe-niem „centrum przemysłów kreatywnych”.

W ŁODZI SYSTEMATYCZ-NIE PRZYBYWA FIRM DZIAŁAJĄCYCH W SEK-TORZE SZTUKI, MEDIÓW I ROZRYWKI ORAZ OFE-RUJĄCYCH USŁUGI BIZ-NESU KREATYWNEGO. OBECNIE JEST ICH OKOŁO 3500, A LICZBA TA CAŁY CZAS ROŚNIE, W PRZECI-WIEŃSTWIE DO INNYCH TYPÓW PRZEDSIĘ-BIORSTW. W PIERWSZYM DZIESIĘCIOLECIU XXI WIEKU MIASTO ODNOTO-WAŁO WZROST LICZBY TAKICH FIRM O 160%.

Page 9: Pracuję w Łodzi nr 1

MIASTO KREATYWNYCH

7www.pracujewlodzi.pl

Dziś natomiast, dzięki projektom i inicjaty-wom takim jak Art_Inkubator, Widzewska Manufaktura (Wi-Ma), Mia100 Kamienic, Dzielnica Kreatywna Księży Młyn, EC1 Łódź – Miasto Kultury czy OFF Piotrkowska, rzecz ta powoli staje się faktem, czyniąc Łódź miastem rozpoznawalnym na kreatywnej mapie Polski. Do tego należałoby dodać również szereg wydarzeń kulturalnych, realizowanych zarówno przez władze Łodzi, jak i jej mieszkańców, które w nowatorski i otwarty sposób podchodzą do promocji miasta i jego przestrzeni. Dzięki temu już na

stałe w kalendarzu imprez zagościły m.in. przyciągający setki tysięcy gości Light Move Festival, FashionPhilosophy Fashion Week Poland czy Łódź Design Festival.

Rozwój Łodzi nie byłby także możli-wy bez wyjątkowych pomysłów biznesowych czy innowacyjnych projektów naukowych, które swoim wpływem obejmują rodzinne miasto, ale wykorzystywane są także na całym w świecie. W Łodzi powstał m.in. pierwszy w Europie System Informacji Tu-rystycznej oparty o nowoczesne technologie (fotokody, strony mobilne oraz infokioski), tu wymyślono włókno ze słomy, nowoczesne narzędzie rehabilitacyjne przeznaczone dla dzieci z porażeniem mózgowym czy pro-gram do sterowania komputerem za pomocą mrugnięć okiem. To w Łodzi pracuje się nad lekami zwalczającymi komórki nowotwo-rowe i tu opracowano unikatową na skalę światową recepturę produkcji najmniejszych cząsteczek nanosrebra, co w efekcie skutkuje miniaturyzacją urządzeń elektronicznych.

Ogromny wkład w rozwój łódzkiego biznesu ma także projekt „Lokale dla kre-atywnych”, dzięki któremu na mapie Łodzi pojawiły się wyjątkowe i pełne klimatu miejsca, m.in. restauracje, klubokawiarnie, atelier młodych projektantów, galerie etc. To dzięki takim właśnie miejscom mieszkańcy Łodzi mają szansę przyjemnie spędzać swój wolny czas, turyści zaś – przekonać się, że centrum miasta jest pełne ciekawych zakątków i inspirujących ludzi z głowami pełnymi pomysłów. W dotychczasowych dziesięciu edycjach konkursu miasto wy-

najęło przedsiębiorcom około 84 lokali, o które walczyło ponad 200 oferentów. I – jak podkreśla Marcin Obijalski, dyrektor Biura ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta – walka o najbardziej prestiżowe lokalizacje jest coraz bardziej zacięta.

„Łódź kreuje”, „Łódź – miasto innowacji” to hasła pojawiające się w mate-riałach promujących miasto w regionie i na szczeblu ogólnopolskim. Pokazane wyżej przykłady działań i  inicjatyw realizowa-nych w Łodzi udowadniają, że slogany te są przekuwane na bardzo konkretne działania, które w sposób praktyczny przyczyniają się do poprawy komfortu naszego życia.

Page 10: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

8 www.pracujewlodzi.pl

CEL PRZYŚWIECAŁ NAM JEDEN

O ŁÓDZKIEJ KANCELARII CGO LEGAL COUNSELING, OBSŁUGUJĄCEJ ZARÓWNO KRAJOWYCH, JAK I ZAGRANICZNYCH PRZEDSIĘBIORCÓW, OPOWIADA PIOTR OWCZAREK, JEDEN Z JEJ ZAŁOŻYCIELI.

Paulina Czarnek: W jakiego rodzaju działalności prawniczej specjalizuje się CGO Legal Counseling?

Piotr Owczarek: Jesteśmy kancelarią zajmującą się szeroko rozumianym prawem gospodarczym. Nasza usługa zaczyna się często od pomocy przy zarejestrowaniu podmiotu gospodarczego. Rejestrujemy spółki nie tylko w kraju – przy pomocy zagranicznych partnerów jesteśmy także w stanie pomóc naszym klientom rozpo-cząć działalność w większości lokalizacji na całym świecie. Oprócz tego udzielamy bieżącej pomocy prawnej przedsiębiorcom w zakresie prowadzonej przez nich dzia-łalności, a czasami także w przedmiocie bezpiecznego jej zakończenia.

P. Cz.: Kiedy pojawił się pomysł na zało-żenie kancelarii?

P. O.: Pomysł pojawił się jeszcze na studiach, a jego realizacja nastąpiła niedługo po ich zakończeniu. Zaczęło się jak w piosence Perfectu – było nas trzech, pod wieloma aspektami różnych, ale cel przyświecał nam jeden. Mieć swoją działalność, wykorzy-stywać w niej języki obce i  trafić do jak najszerszej grupy ciekawych klientów – nie tylko łódzkich, nie tylko krajowych, ale także zagranicznych.

P. Cz.: Przy rozkręcaniu własnego biz-nesu jedną z najważniejszych kwestii jest zgromadzenie odpowiednich funduszy. Jak udało się zapewnić źródło finansowania tego przedsięwzięcia?

P. O.: Wstyd się przyznać, ale w żaden sposób nie skorzystaliśmy póki co z pomocy Unii Europejskiej czy państwa. Dochodzi-liśmy do wszystkiego własną pracą, powo-

li i stopniowo. Początkowo pracowaliśmy zdalnie, by w końcu „dorobić się” najmu pierwszego biura, a następnie przenieść się do większego lokalu. Meblowaliśmy się także stopniowo, z czasem powiększając zespół współpracowników. Wydaje mi się, że finansowym kluczem do sukcesu jest minimalizacja kosztów początkowych i zwiększanie ich w sposób kontrolowany.

P. Cz.: Z jakimi problemami borykali się Państwo na początku swojej działalności?

P. O.: Tak jak każdy usługodawca, musieli-śmy trafić do klienta. Staraliśmy się korzystać przede wszystkim z dobrodziejstw internetu, ale początki były trudne. O powodzeniu moż-na było powiedzieć, gdy klienci przychodzili już nie tylko zainteresowani ofertą, którą znaleźli w sieci, ale także z polecenia osób wcześniej korzystających z naszych usług.

Page 11: Pracuję w Łodzi nr 1

CEL PRZYŚWIECAŁ NAM JEDEN

9www.pracujewlodzi.pl

P. Cz.: W jaki sposób udało się zdobyć Państwu swoich pierwszych klientów?

P. O.: Kluczem okazały się języki obce, którymi się posługiwaliśmy. Oprócz po-wszechnego dziś języka angielskiego, mó-wimy m.in. po niemiecku i po włosku. Nasz pomysł, żeby trafić w niszę prawniczych języków obcych, okazał się trafiony – zgła-szali się klienci szukający porady prawnej w zakresie prawa polskiego świadczonej w ich rodzimym języku.

P. Cz.: Jakie firmy bądź instytucje znalazły się do tej pory w ich gronie?

P. O.: Nazw oczywiście nie zdradzę, ale były to przedsiębiorstwa z różnych branż i krajów. Dużą grupę naszych klientów stanowią przed-siębiorcy prowadzący działalność w internecie bądź w innym zakresie wykorzystujący nowe technologie. Oprócz tego braliśmy udział m.in. w międzynarodowym projekcie Urzędu Miasta Łodzi dotyczącym sporządzenia przewodnika po prawie autorskim. Ostatnio z zapytaniem ofertowym odezwała się do nas filia rozpozna-

walnej japońskiej marki odzieży sportowej – mam nadzieję, że nawiążemy współpracę.

P. Cz.: Co w Pana opinii zadecydowało o tym, że CGO Legal Counseling z powodze-niem zaistniało na rynku usług prawniczych?

P. O.: Na przesądzanie o powodzeniu jest z pew-nością za wcześnie. Jesteśmy niewątpliwie dopiero na początku długiej i wyboistej drogi, ale udany początek zawdzięczamy w mojej ocenie dużej determinacji, nowoczesnemu i kompleksowemu podejściu, ale także dobrej atmosferze pracy. Z moimi wspólnikami, oprócz prowadzenia dzia-łalności zawodowej, po prostu się przyjaźnimy, mamy podobne poczucie humoru i spojrzenie na świat. Dzięki temu chętnie przychodzimy do pracy, a to pierwszy i chyba bardzo istotny krok do sukcesu.

P. Cz.: O czym jeszcze powinny pamiętać osoby, które myślą o założeniu własnej firmy?

P. O.: Trzeba niewątpliwie znaleźć pomysł na siebie i lubić to, co zamierza się robić. Tak jak mó-wiłem wcześniej – ważne jest moim zdaniem nie tylko to, co planujemy robić, ale przede wszystkim z kim zamierzamy swoje plany realizować. Wresz-cie, nie można zrażać się trudnymi początkami. Trzeba natomiast liczyć na trochę szczęścia, którego oczywiście wszystkim życzę.

Page 12: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

10 www.pracujewlodzi.pl

SZYBKO i ZDROWOOKREŚLENIE „ŻYWNOŚĆ LIOFILIZOWANA” PEWNIE DLA WIELU Z WAS BRZMI DOŚĆ ZAGADKOWO. OKAZUJE SIĘ JEDNAK, ŻE W ŁODZI POWSTAŁA MARKA Z POWODZENIEM SPECJALIZUJĄCA SIĘ W JEJ PRODUKCJI.

Firma DM Transarr wytwarzająca żywność pod marką Quicker znajduje się na rynku od około dwudziestu pięciu lat. Wcześniej również działała w sektorze spożywczym, ale dopiero w 2010 roku zro-dził się pomysł, który pozwolił jej wejść na rynek detaliczny. Jego autorem był jeden z członków zarządu, prof. Janusz Bilski z Katedry Międzynarodowych Sto-sunków Gospodarczych Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uni-wersytetu Łódzkiego, a dotyczył on produkowania żywności przygotowywanej metodą liofilizacji. Taka żywność istnieje już co prawda na rynku od jakiegoś czasu, ale jest przeznaczona dla ściśle określonych grup odbiorców, np. himalaistów czy żeglarzy, a konsumenci bliżej jej nie znają.

Na czym w takim razie polega liofilizacja? Najprościej mówiąc, jest to su-

szenie przez mrożenie. Każdy ze składników znajdujących się w daniach marki Quicker poddaje się działaniu bardzo niskiej tem-peratury, dzięki czemu wytrąca się z niego woda. Liofilizację przeprowadza się pod znacznie obniżonym ciśnieniem. Proces rozpoczyna się zazwyczaj od wstępnego

zamrożenia materiału do temperatury około -40°C, pod ciśnieniem atmosferycznym, następnie prowadzona jest próżniowa su-blimacja lodu oraz dosuszanie materiału do pożądanej wilgotności końcowej. Proces ten można obrazowo porównać do suszenia ryb przez Eskimosów przy bardzo niskich temperaturach bądź też suszenia prania na mrozie, co było dość powszechnym zjawiskiem jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Liofilizacja daje tą przewagę, że nie wy-maga stosowania żadnych konserwantów, barwników, wzmacniaczy smaku, składniki poddawane temu procesowi po zalaniu wodą nie tracą swoich właściwości i wyglądają na cały czas świeże, zachowując swój smak, kolor, zapach i kształt.

W  ofercie Quickera można znaleźć produkty śniadaniowe – płatki z kawałkami owoców oraz lunchowe –

PROCES TEN MOŻNA OBRAZOWO PORÓWNAĆ DO SUSZENIA RYB PRZEZ ESKIMOSÓW PRZY BARDZO NISKICH TEMPERATURACH BĄDŹ TEŻ SUSZENIA PRANIA NA MROZIE...

Page 13: Pracuję w Łodzi nr 1

SZYBKO I ZDROWO

11www.pracujewlodzi.pl

zupy (grochówkę i kapuśniak), makarony, kurczaka w curry z ryżem czy wreszcie gulasz z kaszą. W planach firmy znajduje się również poszerzenie oferty o dania bezglu-tenowe i wegetariańskie. Jak podkreśla Filip Sulkowski reprezentujący markę Quicker, jest to bardzo skomplikowane działanie, innowacyjne na skalę europejską. Jednym z najważniejszych partne-rów handlowych marki Quicker jest firma Rosmann, która początkowo wprowadziła jej produkty do ponad trzystu sklepów, by obecnie rozszerzyć dystrybucję na wszystkie punkty działające na terenie kraju, a jest ich około dziewięciuset. Firma prowadzi również rozmowy z kolejnymi sieciami handlowy-mi i stacji benzynowych, co pozwoli jej na efektywniejsze dotarcie do potencjalnych konsumentów. Nie jest to jednak łatwe, bo produkty liofilizowane są nieco droższe w porównaniu do wszelkiego rodzaju goto-

wych dań typu instant. Ich znakiem rozpo-znawczym jest jednak brak szkodliwych dla organizmu substancji, co wpisuje się w coraz wyraźniejszy trend na dbanie o własne zdro-wie i racjonalne odżywianie się. Produkty Quickera kupić można także w internecie na stronie www.quicker-food.com.pl.

Firma angażuje się w szereg działań zewnętrznych pokazujących, że jest to marka dbająca o zdrowie swoich konsumentów i wspierająca zdrowy tryb życia. Współpra-cuje m.in. z trzykrotnym olimpijczykiem Michałem Ligockim, trzykrotnym mistrzem Polski w kolarskim zjeździe MTB Arturem Miśkiewiczem czy żeglarzem, kapitanem Tomaszem Cichockim.

DM TRANSARR SP. Z O.O.90-513 ŁÓDŹ UL. ANDRZEJA STRUGA 16

Page 14: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

12 www.pracujewlodzi.pl

LUBIĘ PRACOWAĆ Z LUDŹMI

O PASJI DO FOTOGRAFOWANIA JAKO SPOSOBIE NA ŻYCIE I PRACĘ

ROZMAWIAMY Z FOTOGRAFEM JAKUBEM WOŹNIAKIEM.

Paulina Czarnek: Od początku wiedziałeś, że fotografia to Twoja droga?

Jakub Woźniak: Początek w moim przypadku był zupełnie nieoczywisty. Do liceum poszedłem do klasy matematyczno-informatycznej i sądziłem, że będę rozbić coś w tym kierunku. W planach miałem studiowanie na Politechnice Łódzkiej. W trakcie nauki poznałem kilka „ładnych” osób i zacząłem im robić dla zabawy zdjęcia. Głównie fotografowałem mojego dobrego kolegę z klasy – Janka, który zawsze był „pod ręką” i nie musiał się tyle szykować co koleżanki. Fotografia towarzyszyła też mojej drugiej pasji, którą wtedy miałem, a była to wyczynowa jazda na BMX-ie. Kiedy szedłem jeździć, zawsze miałem ze sobą aparat. W pewnym momencie zdjęcia zaczęły wygrywać ze wszystkim, nawet z jazdą na rowerze i robiłem coraz więcej w tym kierunku. Jeszcze w liceum pojawiły się pierwsze konkursy fotograficzne i zlecenia, więc już pod koniec trzeciej klasy byłem przekonany, że nie złożę dokumentów na żadną techniczną uczelnię tylko zdecydowanie do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

P. Cz.: I jak tam zostałeś przyjęty?

J. W.: Przyznam szczerze, że byłem dosyć pewny, że mi się powiedzie. Niestety podczas rozmowy kwalifikacyjnej okazało się inaczej. Poległem na spotkaniu z teorią i nie potrafiłem też do końca obronić swoich prac. Pytano mnie m.in. dlaczego robię tego typu fotografie, czemu przeważają w nich pionowe ujęcia a nie poziome, skoro chcę się dostać do szkoły filmowej a kadr filmowy jest przecież poziomy – nie potrafiłem odpowiedzieć na nawet tak banalne pytanie. Po niepowodzeniu w Łodzi przez jeden semestr studiowałem w WSF – Warszawskiej Szkole Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego, jednak nie było to to, co do końca mnie interesowało. W następnym roku stwierdziłem, że nie jestem jeszcze gotowy, by ponownie spróbować w Łodzi, bo chciałem iść dużo mądrzejszy na kolejne takie spotkanie rekrutacyjne. Przeczytałem książki o fotografii i jej historii, poznałem więcej nazwisk i dwa lata po pierwsze próbie ponownie złożyłem teczkę. Wyglądała ona wtedy zupełnie inaczej, było w niej dużo więcej zdjęć artystycznych a mniej ko-mercyjnych. Udało się, miło wspominam czas spędzony

w łódzkiej Szkole Filmowej. Bardzo nobilitujący był też fakt, że ukończyły ją takie a nie inne osoby. Aczkolwiek to, czego się nauczyłem na studiach, ma z obecną moją działalnością niewiele wspólnego.

P. Cz.: Na czym w takim razie skupiasz się w swojej pracy?

J. W.: Zajmuję się fotografią reklamową, mody oraz biznesową. Głównie staram się współpracować z ludźmi. Są to sesje komercyjne dla firm odzieżowych czy wszel-kiego rodzaju produktów, które wymagają obecności człowieka. Robię to, co lubię i nikt mnie do niczego nie zmusza, a w dodatku jestem sam sobie szefem.

P. Cz.: A jak pozyskiwałeś pierwsze zamówienia?

J. W.: Swoje zdjęcia publikowałem na różnych por-talach fotograficznych i artystycznych. Jednym z nich był digart.pl. Tam odezwała się do mnie osoba z działu marketingu łódzkiej formy OZONE i dla nich stworzyłem pierwszą sesję wizerunkową.

P. Cz.: Z jakimi jeszcze klientami udało Ci się do tej pory współpracować?

Page 15: Pracuję w Łodzi nr 1

LUBIĘ PRACOWAĆ Z LUDŹMI

13www.pracujewlodzi.pl

J. W.: W moim portfolio są bardzo różni klienci, od wielkich znanych marek po mniejsze lokalne firmy, głównie odzieżowe oraz m.in. apteki, producenci wy-robów spożywczych czy nawet producent silników do kosiarek. Chociażby we współpracy z kilkoma agencjami reklamowymi, m.in. z łódzką agencją Digital One, udało mi się stworzyć w ubiegłym roku dwie sesje fotograficzne dla Pepsi. Natomiast tylko w tym miesiącu zrealizowałem sesję dla nowej marki odzieżowej na polskim rynku oraz kompletną identyfikację fotograficzną dla największej sieci restauracji japońskich w Polsce. Fotografowałem również dla Urzędu Miasta Łodzi czy Wojewódzkiego

Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Pojawiają się również inicjatywy tzw. for fun lub mające na celu pomóc ludziom, którzy tego potrzebują. Fotografowałem np. wiele znanych osób przy kampa-nii społecznej „Policzmy się z rakiem”, m.in. Jerzego Stuhra, Marylę Rodowicz, Magdę Gessler, Mariusza Czerkawskiego czy Przemysława Saletę.

P. Cz.: Od kilku lat tworzysz również kalendarz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

J. W.: Od pięciu lat zajmuję się tym projektem. Wy-myśliłem go mniej więcej w połowie listopada, czyli

półtora miesiąca przed osiemnastym finałem WOŚP-u. Tego samego dnia w nocy napisałem e-mail do Fundacji WOŚP i dostałem pozytywną odpowiedź od pani Ewy, choć chyba nie do końca – ze względu na ograniczony czas – wierzyła ona w powodzenie mojego projektu. Zakładał on stworzenie kalendarza charakterem wpi-sującego się w koncepcję akcji, w którym mieliby się pojawić ludzie znani m.in. aktorzy, muzycy etc. Bardzo szybko skontaktowałem się ze wspomnianymi osobami i odzew pojawił się jeszcze tej samej nocy. Pierwszy odpisał do mnie Michał Piróg, który wyraził zainte-resowanie i chęć udziału w projekcie. Dość sprawnie udało mi się umówić terminy kolejnych sesji, częściowo realizowałem je w Warszawie, a częściowo w Łodzi, np. Wojtek Łozowski miał akurat koncert w naszym mieście i przy tej okazji zrobiłem mu zdjęcia. Kalendarz udało się wydać i spodobał się on na tyle, że na stałe wpisał się w krajobraz WOŚP. Z roku na rok staram się go jakoś urozmaicać. Trzon kalendarza stanowią cały czas te same osoby, jako te, które wspólnie ze mną zainicjowały projekt i dały mu szansę zaistnienia, a obok nich pojawiają się nowe twarze. Zmienne są również charakter zdjęć i koncepcja graficzna.

P. Cz.: W kalendarzu pojawił się również Jurek Owsiak.

J. W.: Tak. Stało się to przy okazji trzeciej edycji. Jurek Owsiak był akurat na Wydziale Ekonomiczno-Socjolo-gicznym UŁ na spotkaniu ze studentami i znalazł chwilę, żebyśmy mogli wykonać zdjęcia. W kalendarzu wybrana fotografia pojawiła się oczywiście w styczniu, który wcześniej był wypełniony orkiestrowymi serduszkami.

P. Cz.: Kalendarze są następnie licytowane na aukcjach?

J. W.: Wszystkie są licytowane na oficjalnych aukcjach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich liczba jest za-wsze zgodna z numerem finału, np. przy okazji ostatniego dwudziestego drugiego WOŚP-u na aukcję trafiła taka właśnie ilość egzemplarzy kalendarza. Cena wywoławcza za jedną sztukę to złotówka, rekordowa sięgnęła 2500 zł.

P. Cz.: Wspomniałeś wcześniej o projektach rozryw-kowych. Była nim chociażby Happy Łódź.

J. W.: Razem z moją dziewczyną, która jest po pro-dukcji filmowej na PWSFTviT, stworzyliśmy w lutym tego roku projekt Happy Łódź. Różne miasta na całym świecie przygotowywały swoją interpretację piosenki „Happy” Pharrella Williamsa i doszliśmy do wniosku, że dobrze byłoby zrobić to również w Łodzi. Zaczęliśmy szukać ludzi chętnych do współpracy. W ciągu dwóch dni dostaliśmy ponad czterysta zgłoszeń od osób, które chciałyby wystąpić w teledysku. Wszyscy chętni nie mogli się w nim pojawić, bo czas trwania utworu jest oczywiście ograniczony, w sumie przed naszą kamerą przewinęło się około stu pięćdziesięciu osób. Ola zajęła się stroną produkcyjną, ja natomiast obrazem i w trzy dni zdjęciowe stworzyliśmy materiał do teledysku, który w niecały tydzień zmontował nasz kolega. Klip w pierw-szych dwóch tygodniach od publikacji osiągnął ponad sto sześćdziesiąt tysięcy wyświetleń.

P. Cz.: Mówi się, że fotografowie to często bardzo charyzmatyczne osoby. A jaki Ty jesteś w swojej pracy?

J. W.: Jestem raczej spokojną osobą. Natomiast kiedy robię zdjęcia, kumuluje się we mnie dużo energii, staram się być wtedy całkowicie skupiony, wyłączony, biorę tylko pod uwagę jakieś sugestie klientów. Podchodzę do pracy profesjonalnie i pilnuję, by wszystko szło zgodnie z planem, który sobie założyliśmy.

Page 16: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

14 www.pracujewlodzi.pl

Ikona mobilności

mBank.pl | 801 300 800

mBank_Ikona_700x1000_a.indd 1 25/06/14 13:56

Page 17: Pracuję w Łodzi nr 1

WSZYSTKIE UCZELNIE W JEDNYM MIEJSCU

15www.pracujewlodzi.pl

WSZYSTKIE UCZELNIE W JEDNYM MIEJSCU

ZNALEZIENIE UCZELNI IDEALNEJ MOŻE PRZYSPORZYĆ SPORO PROBLEMÓW. KAŻDY MATURZYSTA MUSI ZDECYDOWAĆ NIE TYLKO O TYM, CZY WYBIERZE STUDIA ŚCISŁE CZY HUMANISTYCZNE, ALE RÓWNIEŻ WYBRAĆ ODPOWIEDNI KIERUNEK, WYDZIAŁ, A NAWET... MIASTO. WŁAŚNIE PO TO POWSTAŁ PORTAL OTOUCZELNIE.PL.

Ktoś mógłby spytać „po co”? Przecież po-szczególne wydziały, a już na pewno uczelnia w każdym mieście, powinny mieć swoją stronę internetową. To prawda. Powinny. Jednak w praktyce nie wszystko wygląda tak różowo. Wiele stron uniwersyteckich nie istnieje, jest trudnych do znalezienia, nie posiada infor-macji, których poszukujemy, ewentualnie zamieszczone na nich aktualności są już nawet nie historyczne, a archeologiczne i informują, że spotkanie z dziekanem odbędzie się... mniej więcej dwa lata temu.

Poza tym, jeśli w jednym miejscu możemy znaleźć przystępne w formie i treści informacje, które pozwolą nam na porówny-wanie, wybieranie i sprawdzanie szukanych przez nas uczelni, dlaczego mielibyśmy tracić czas na szukanie? Wszystko, co jest potrzebne maturzyście i studentowi, znajduje się już przecież w jednym miejscu, na otouczelnie.pl.

CO W WYSZUKIWARCE PISZCZY

Portal otouczelnie.pl spełnia kilka podsta-wowych funkcji. Przede wszystkim jest to wyszukiwarka uczelni, miast akademickich i kierunków studiów. Dzięki temu każdy matu-rzysta bez problemu znajdzie miasta i ośrodki naukowe, w których może studiować wybrany przez siebie kierunek. Wyszukiwarka jest również bezcennym narzędziem, gdy myślimy na przykład o zmianie miejsca zamieszkania lub krajowej wymianie studenckiej, chociażby w programie MOST.

Wyszukiwarka kierunków studiów odgrywa jeszcze jedną, bardzo ważną rolę, która zainteresuje przede wszystkim studentów ostatnich lat i absolwentów. Przypisane do poszczególnych uczelni wydziały opisane są

na otouczelnie.pl w taki sposób, by każdy mógł dowiedzieć się, jakie kwalifikacje zdobędzie po ukończeniu danych studiów i jakie zawody będzie mógł w przyszłości wykonywać. Dodat-kowo, w wyszukiwarce miast akademickich znajdują się nie tylko wymienione uczelnie, ale również praktyczne informacje na temat życia i studiowania w danym mieście.

OD PORADNIKÓW DO OFERT PRACY

Co poza tym? Cóż, wyszukiwarka to dopiero początek. Wielu zainteresuje aktualizowany i rozszerzany poradnik dla osób planujących swoją karierę. W zakładce znajdują się m.in. informacje o tym, jak szukać praktyk i staży czy też co robić podczas studiów, aby dostać pracę. Przeczytacie tutaj także o perspekty-wicznych kierunkach, pierwszej pensji i ne-

gocjowaniu umów, tworzeniu i odświeżaniu CV czy łączeniu pracy z wakacjami. A dla już szukających zatrudnienia szczególnie interesujący może być dział z ofertami pracy, staży i praktyk.

Także maturzyści znajdą tu coś dla siebie. A wybór jest naprawdę szeroki. Od listy aktualnych lektur i informacji na temat matury z języka polskiego, po dekalog maturzysty i porady dla zdających konkretne przedmioty.

AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA STUDENTÓW

Na otouczelnie.pl znajdziecie także newsy ze świata naukowo-edukacyjnego, dzięki któ-rym zadziwicie znajomych co ciekawszymi plotkami o konkursach, stażach, działających ośrodkach sportowych czy wydarzeniach na waszej uczelni lub w konkurencyjnych jednostkach.

– Internet w dzisiejszych czasach jest najważniejszym źródłem informacji i rów-nie istotną platformą komunikacji – mówi pomysłodawca portalu, Bartosz Gajewski. – Dlatego, by ułatwić maturzystom wybór, a studentom życie na uczelni, stworzyliśmy dla nich miejsce, w którym znajdują się in-formacje o uczelniach, oferty pracy, a nawet porady dotyczące budowania ścieżki kariery zawodowej i rozwoju osobistego – dodaje.

Wszystkich trzymających rękę na pulsie już dziś zapraszamy na stronę interne-tową www.otouczelnie.pl oraz na facebooka „otouczelnie”, na którym znajdziecie najnowsze wieści o wydarzeniach i imprezach akade-mickich oraz najlepsze oferty wybranych pracodawców.

Ikona mobilności

mBank.pl | 801 300 800

mBank_Ikona_700x1000_a.indd 1 25/06/14 13:56

Page 18: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

16 www.pracujewlodzi.pl

KOMPLEKSOWE PODEJŚCIE W ŁÓDZKIM WYDANIUO PROJEKTACH „LOKALE DLA MŁODYCH”, „MIA100 KAMIENIC” I „LOKALE DLA KREATYWNYCH” OPOWIADA PAWEŁ BLIŹNIUK, RADNY RADY MIEJSKIEJ W ŁODZI.

Paulina Czarnek: Jednym z priorytetowych działań realizowanych przez Urząd Miasta Łodzi, skierowanych do młodych osób, jest projekt „Lo-kale dla młodych”. Jak zrodziła się ta inicjatywa?

Paweł Bliźniuk: Kiedy rozpoczęliśmy prace związane z akcją „Mia100 kamienic”, okazało się, że sporo lokali zostaje opróżnionych, bo dotych-czasowi lokatorzy, ze względu na podniesiony czynsz, wynikający z wyższego standardu wy-remontowanych mieszkań, nie chcą wprowadzić się do nich z powrotem. Dlatego postanowiliśmy, korzystając z okazji, zachęcić młodych ludzi, trochę symbolicznie, bo skala projektu nie jest jakaś gigantyczna, do tego, żeby zaczęli zamieszkiwać centrum miasta. Przygotowaliśmy projekt, który pozwala najzdolniejszym absolwentom i studentom ostatniego roku studiów łódzkich uczelni wyższych, zarówno publicznych, jak i prywatnych, starać się w konkursie o to, by móc zamieszkiwać w takich świeżo wyremontowanych mieszkaniach. Są to głównie kawalerki, zdarzają się również miesz-kania dwupokojowe. Na początku wystawiliśmy dziesięć lokali, okazało się, że zainteresowanie było na tyle duże, że powtórzyliśmy tą akcję w drugiej edycji, wtedy były to dwadzieścia trzy mieszka-nia, teraz praktycznie mamy już rozstrzygnięcie trzeciej edycji, w której zaoferowaliśmy piętnaście kawalerek położonych w dwóch lokalizacjach, przy Radwańskiej 27 i Gdańskiej 35. Ogłoszenie wyników planowane jest w najbliższym czasie.

P. Cz.: Jakie warunki należy spełnić, by móc wziąć udział w tym konkursie?

P. B.: Po pierwsze, trzeba być absolwentem jed-nej z łódzkich wyższych uczelni lub studentem ostatniego roku. Po drugie, należy otrzymać reko-mendację rektora. I wreszcie, zgodnie z prawem, trzeba potwierdzić również fakt pozostawania

w stosunku pracy, czyli bycia zatrudnionym. I to jest dość istotne, bo z punktu widzenia ustawy nie mogliśmy wprowadzić przepisu umożliwiającego startowanie w konkursie osobom zatrudnionym na umowę o dzieło czy zlecenie, co jest przecież dość powszechne wśród młodych osób. Po speł-nieniu tych kryteriów należy złożyć dokumen-ty wraz z wnioskiem przewodnim do urzędu i Komisja Gospodarki Komunalnej na otwartym posiedzeniu podejmuje decyzję o wyborze osób, które wygrywają konkurs. Podczas obrad komisji kierujemy się tym, jaki ktoś ma dorobek naukowy, czy jest zaangażowany w życie uczelni, samorząd studencki, koła naukowe. I wreszcie radni biorą też pod uwagę, jaki pomysł na siebie ma młody człowiek i czy jest on związany z naszym miastem.

istotne ze względu na koszty, oraz kabel sieciowy umożliwiający swobodne korzystanie z telewizji kablowej i internetu. Stan mieszkań jest wyższy niż deweloperski. Na podłogach położono płyt-ki i panele, łazienkę wyposażono w armaturę, a w kuchni znajduje się kuchenka, więc wystarczą meble i można się wprowadzać. Stawka czynszu jest bardzo – moim zdaniem – korzystna. Wynosi ona około 10 zł za metr kwadratowy, przy czym zależy to od lokalizacji, maksymalnie dochodzi do 10,50 zł. W porównaniu do stawek rynkowych, gdzie średni czynsz w tego typu miejscach wynosi ponad 20 zł, warunki są bardzo atrakcyjne. Istnieje również możliwość wykupu takiego mieszkania po pięciu latach nieprzerwanego najmu na zasadach ogólnych, przyjętych w prawie miejscowym.

P. Cz.: Można w takim razie powiedzieć, że czas tego najmu nie jest ograniczony.

P. B.: Nie jest, natomiast przez okres tego najmu trzeba co jakiś czas potwierdzać fakt bycia zatrud-nionym w Łodzi. A praca tutaj, na miejscu, jest kluczowa z punktu widzenia założeń projektu. Chcemy wspierać młodych ludzi, którzy pragną roz-wijać swoją karierę zawodową w naszym mieście.

P. Cz.: A jakie są dalsze perspektywy tego pro-jektu?

P. Cz.: A jakie są warunki najmu takich lokali?

P. B.: Lokale te mają różny metraż, od ponad dwudziestu do nawet czterdziestu kilku metrów kwadratowych, podłączone wszystkie media, udało nam się też podpiąć sieć miejskiego ogrze-wania, co w przypadku kamienicy jest bardzo

PRZYGOTOWALIŚMY PROJEKT, KTÓRY POZWALA NAJZDOLNIEJSZYM ABSOLWENTOM I STUDENTOM [...] STARAĆ SIĘ W KONKURSIE O TO, BY MÓC ZAMIESZKIWAĆ W TAKICH ŚWIEŻO WYREMONTOWANYCH MIESZKANIACH.

Page 19: Pracuję w Łodzi nr 1

KOMPLEKSOWE PODEJŚCIE W ŁÓDZKIM WYDANIU

17www.pracujewlodzi.pl

P. B.: Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej może-my rozdysponować w ciągu roku maksymalnie pięćdziesiąt mieszkań. Program „Mia100 ka-mienic” powoli dobiega końca. Natomiast teraz rozpoczynamy nowe działanie kompleksowej rewitalizacji wybranych kwartałów naszego miasta i w nim również znajdzie się miejsce dla „Lokali dla młodych”.

P. Cz.: Na czym będzie polegała ta nowa ini-cjatywa?

P. B.: W programie „Mia100 kamienic” udało się nam wyremontować ponad sto obiektów. Jednymi z ostatnich rewitalizowanych budynków są dawna famuła przy Ogrodowej 24 oraz narożna kamienica u zbiegu Piotrkowskiej 54 i Narutowicza 1. Mówi-my tu o ogromnych pieniądzach, ponieważ koszt pierwszej z tych inwestycji to około 30 milionów złotych, drugiej zaś – 18,5 miliona. W zeszłym roku powołaliśmy specjalne biuro, które opraco-wało koncepcję nowego projektu. Podzieliliśmy centrum Łodzi na około pięćdziesiąt kwartałów wymagających rewitalizacji, z czego osiem ma charakter priorytetowy. Przygotowaliśmy audyt tych obszarów i wstępną dokumentację projektu, by móc starać się o pieniądze z Unii Europejskiej, całkowity koszt odnowienia tych priorytetowych dla miasta terenów szacowany jest na ponad miliard

złotych. Mamy również zapewnione finansowa-nie z budżetu państwa. W zakresie rewitalizacji znajdą się nie tylko remonty kamienic, ale także przebudowy układu drogowego, remonty dróg czy małej architektury, chodników, co w efekcie doprowadzi do ogólnej poprawy jakości życia na tych terenach. Jeden ze wspomnianych kwartałów obejmie ulicę Narutowicza, Sienkiewicza, Tuwima i Piotrkowską. Znajdująca się na tym obszarze ulica Moniuszki zostanie przebudowana i powstanie kolejny już w Łodzi woonerf.

Bardzo istotny elementem rewitalizacji jest również jej aspekt społeczny, bo przecież ogrom realizowanych inwestycji trafia w potrzeby ludzi. Dlatego też we wspomnianym biurze powołaliśmy specjalny zespół ds. rewitalizacji społecznej.

P. Cz.: Nieco innym działaniem wspierającym tym razem pomysły biznesowe młodych osób są „Lokale dla kreatywnych”.

P. B.: Tak. Miasto jest właścicielem pewnej liczby lokali użytkowych przy ulicy Piotrkow-skiej i w jej najbliższym sąsiedztwie. Jakiś czas temu pojawiły się dwie koncepcje, jak te lokale zagospodarować. Pierwsza, bardziej liberalna, zakładała, że należałoby je sprywatyzować, druga natomiast, powiedzmy prospołeczna, stała na stanowisku, że trzeba w pewien dedykowany

sposób zagospodarować te lokale i zarządzać nimi na podstawie określonych kryteriów. Przyznam szczerze, że na początku byłem zwolennikiem tej pierwszej koncepcji, ale zostałem przekonany do tego, żeby spróbować i zobaczyć, jak sprawdzi się drugie rozwiązanie. Powstał projekt „Lokale dla kreatywnych”, dzięki któremu udało się zagospo-darować często znajdujące się w dość kiepskim stanie lokale użytkowe. W każdej edycji programu jest wystawiana pewna pula miejsc. Kreatywni przedsiębiorcy z Łodzi zgłaszają swoje koncep-cje ich wykorzystania, ale chodzi również o to, żeby za ich pomysłami kryła się nie tylko typowa działalność gastronomiczna czy handlowa, ale i pewna forma interakcji z mieszkańcami. Tak np. powstała klubokawiarnia Niebostan, w której są organizowane debaty, spotkania, czy znajdujący się nieopodal sklep z ręcznie wykonywaną biżuterią Lilou. Piotrkowska po remoncie to zupełnie inne miejsce, dlatego też zainteresowanie znajdującymi się przy niej lokalami cały czas rośnie. Wpływa to na atrakcyjność ulicy i przynosi obopólne ko-rzyści, zarówno dla władz, mieszkańców, jak i przedsiębiorców.

Page 20: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

18 www.pracujewlodzi.pl

GOTOWI DO DZIAŁANIA? START–UP!PEWNIE NIEJEDNOKROTNIE ZASTANAWIALIŚCIE SIĘ, JAK RYNKOWI POTENTACI RÓŻNYCH BRANŻ DOCHODZILI DO SWOICH POMYSŁÓW BIZNESOWYCH, SKĄD CZERPALI INSPIRACJE, A PRZEDE WSZYSTKIM ŚRODKI FINANSOWE NA ROZKRĘCENIE WŁASNEJ FIRMY. KLUCZEM DO ODPOWIEDZI NA TE PYTANIA MOŻE BYĆ „START-UP”.

Zadane.pl, Audioteka.pl, Znanylekarz.pl to tylko kilka przykładów powszechnie znanych polskich platform internetowych, które zaczynały jako start-upy. Gdyby dodać do tego jeszcze Face-booka, Spotify, Pintrest czy Google, to okaże się, że każdy zaczynał kiedyś od zera, a może raczej od kiełkującego w głowie pomysłu na start-up. Najpro-ściej mówiąc, start-up to początkująca działalność biznesowa, która dopiero wkracza na rynek i stawia na nim swoje pierwsze kroki. Jej siłą powinno być innowacyjne, kreatywne podejście, wyróżniające projekt spośród innych przedsiębiorstw. Oczywiście początki zazwyczaj nie należą do najłatwiejszych i wymagają ogromnej cierpliwości i samozaparcia, ale przy odpowiednim podejściu pierwsze potknięcia przekuć można w sukces.

Jakimi cechami powinien się w takim razie odznaczać dobry start-up, by miał szansę zaistnieć w świadomości konsumentów?

1 Rób to, co cię interesuje. Brzmi banal-nie, ale chyba każdy, kto choć raz miał szansę

zajmować się czymś, co nie budziło w nim żadnych emocji, a jeśli już, to tylko negatywne, zgodzi się z tym sformułowaniem w 100%. Pomysł na biznes wpisu-jący się w nasze zainteresowania ma większe szanse na przetrwanie w okresie kryzysu, a i ewentualni partnerzy czy inwestorzy chętniej udzielą wsparcia osobie doskonale odnajdującej się w danej tematyce.

2 Zaczynaj od prostych pomysłów. Zastanawiając się nad kierunkiem własnej

działalności biznesowej, często toniemy w masie

różnorodnych pomysłów lub przeceniamy własne możliwości, zbyt szeroko myśląc o naszym projek-cie. I choć bez wątpienia wszechstronne podejście w biznesie jest bardzo istotne, to szczególnie we wstępnej fazie jego realizacji należałoby się skupić na jednej koncepcji skierowanej do ściśle określonej grupy odbiorców.

3 Pozyskaj jedno źródło dochodów. Początkujący przedsiębiorcy bardzo często

potrzebują wsparcia finansowego na prowadzenie swojej działalności. W takiej sytuacji z pomocą przy-chodzą im m.in. tzw. aniołowie biznesu, czyli firmy bądź przedsiębiorcy, którzy decydują się udzielić im

pomocy w zamian za partycypowanie w zyskach. Ważne jednak, by udało się pozyskać jednego, dużego inwestora, co pozytywnie wpłynie na stabilność działalności i jej rozwój.

4 Ogranicz etapy dojścia do zysku do jak najmniejszej liczby kroków. Bardzo

ważnym aspektem, który należy wziąć pod uwagę przy przygotowywaniu biznesplanu, jest przewidzenie etapów rozwoju firmy pozwalających jej dotrzeć do fazy osiągania zysków. Optymalnie będzie, jeśli ich liczba ograniczy się do trzech.

5 Poznaj dobrze swojego potencjalne-go klienta. Dokładne zbadanie specyfiki

Page 21: Pracuję w Łodzi nr 1

GOTOWI DO DZIAŁANIA? START–UP!

19www.pracujewlodzi.pl

grupy docelowej dla naszego produktu jest niezwy-kle istotnym krokiem na drodze do zbudowania własnego biznesu. Poznanie jej potrzeb, wymagań, przyzwyczajeń etc. może okazać się kluczowe dla powodzenia danej działalności. Dlatego też bardzo często sukces odnoszą takie pomysły, które wynikają z potrzeb samych pomysłodawców. Gwarantuje to dobrą znajomość problematyki i minimalizuje ilość nietrafionych decyzji.

6 Poznaj rynek, na który zamierzasz wkroczyć. Dobra znajomość klienta pociąga

również za sobą konieczność dokładnego zbadania rynku, na którym tworzony przez nas projekt ma się pojawić. Bez tego sukces w branży może się okazać nieosiągalny.

7Wybierz rynek z przyszłością. Powo-dzenie w działalności biznesowej zależne jest

od wielu czynników a i przyszłość poszczególnych dziedzin gospodarki bywa niekiedy trudna do prze-widzenia. Tak czy owak warto jednak zastanowić się, czy rynek, na którym zmierzamy funkcjonować, jest dostatecznie szeroki i czy ma przed sobą perspekty-wy rozwoju. Jeśli tak, to i nasz biznes będzie mógł rozkwitać razem z nim.

8 Stawiaj na unikalne pomysły. Tylko takie mają szansę sprawdzić się na rynku

jako wyróżniające się i proponujące innowacyjne rozwiązania. Oczywistość do sukcesu z pewnością cię nie doprowadzi.

9 Przetestuj własny projekt. Nic tak bardzo nie szkodzi jakiekolwiek koncepcji jak

bezkrytyczne podejście do niej. Dlatego też warto spróbować spojrzeć na nią z pewnej perspektywy, dostrzec wady i zalety i wyeliminować ewentualne błędy. Wówczas, jeszcze na etapie projektowania, uda ci się uniknąć problemów, które w fazie realizacji mogłyby się okazać zabójcze.

10 Podziel się pomysłem. Własne kry-tyczne spojrzenia na biznesową ideę może

być niewystarczające. Dlatego warto skonsultować ją z osobami ze swojego otoczenia, mającymi jakie-kolwiek doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej. Często bardzo wiele może również

przynieść opinia wypowiedziana przez osobę zu-pełnie nieorientującą się w danej tematyce, posia-dającą czyste a przez to niekiedy bardziej krytyczne spojrzenie. I nie obawiaj się, że ukradnie ci ona twój pomysł. Jak zdążyłaś/-eś się pewnie już zorientować, wprowadzenie własnego biznesu na rynek nie jest wcale takie łatwe.

Wróćmy jeszcze na moment do źródeł finansowania start-upów. Jak zostało powiedziane, jedną z form wsparcia dla początkujących przed-siębiorców może być instytucja tzw. anioła bizne-su, który decyduje się zainwestować własne środki w rozkręcnie obiecującego, nowatorskiego biznesu. Pozostaje jednak pytanie, jak dotrzeć do takiego potencjalnego inwestora. Oczywiście bardzo pomocna może się okazać znajomość rynku i funkcjonujących na nim przedsiębiorstw, ale współcześnie istnieją narzędzia, które nieco ułatwiają nam poszukiwanie owych aniołów. Należą do nich m.in. strony takie jak AngelList czy FundersClub. Na portalach tych w jednym miejscu można znaleźć zarówno start-upy potrzebujące wsparcia, jak i potencjalnych inwestorów. A ich pomoc nie ogranicza się jedynie do aspektu finansowego, ale może się także przełożyć na opiekę merytoryczną wnikającą ze zdobytego wcześniej doświadczenia rynkowego.

Istnieją także specjalne instytucje, które zajmują się wyszukiwaniem kreatywnych pomysłów biznesowych i dopasowywaniem do nich odpowied-nich patronów. W województwie łódzkim pomaga w tym m.in. Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego, przy której działa Gildia Aniołów Biznesu. Odrębnym źródłem finansowania są również wszelkiego rodzaju fundusze np. unijne czy krajowe, pozwalające starać się o wsparcie na rozpoczęcie działalności.

Pomocy w rozwoju innowacyjnych pomy-słów biznesowych mogą także udzielać inkubatory przedsiębiorczości, dzięki którym w cieplarnianych warunkach przez określony czas mają szansę dojrze-wać nowonarodzone firmy.

Page 22: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

20 www.pracujewlodzi.pl

WSPARCIE DLA BIZNESU

O MOŻLIWOŚCIACH, JAKIE DAJE ŁÓDZKA AGENCJA ROZWOJU REGIONALNEGO S.A. OPOWIADA PREZES AGENCJI PRZEMYSŁAW ANDRZEJAK.

Paulina Czarnek: Czym zajmuje się Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A.?

Przemysław Andrzejak: Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. jest in-stytucją otoczenia biznesu wspierającą rozwój gospodarczy regionu łódzkiego m.in. poprzez obsługę programów dla przedsiębiorstw sekto-ra MŚP finansowanych z funduszy unijnych. Realizujemy szereg działań mających na celu zwiększenie możliwości rozwoju sektora MŚP w regionie łódzkim. Staramy się wesprzeć biznes poprzez usługi informacyjne, proinnowacyjne oraz oczywiście finansowe w formie pożyczek np. Regionalny Fundusz Pożyczkowy – Ini-cjatywa Jeremie, poręczeń czy bezzwrotnych dofinansowań. Spółka świadczy również na zasadach komercyjnych kompleksowe usługi związane z pozyskiwaniem środków z fundu-szy programów POKL, RPO i POIG. Udało się nam przeprowadzić dużo projektów własnych, dzięki którym wiele osób zrealizowało swoje marzenie o własnej firmie.

P. Cz.: O jakie wsparcie w zakresie prowadze-nia własnej działalności gospodarczej można się starać za pośrednictwem agencji?

P. A.: Realizujemy wiele projektów, aby wesprzeć ludzi z województwa łódzkiego w realizacji róż-

nych przedsięwzięć. W ramach inicjatywy „Od pomysłu do biznesu” Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. oferuje preferencyjne pożyczki dla osób planujących rozpoczęcie działalności gospodarczej na terenie województwa. Projekt jest jednym z 19 pilotażowych inicjatyw realizo-wanych w Polsce, dotyczących preferencyjnych pożyczek dla osób fizycznych stawiających swoje pierwsze kroki w biznesie. Jest skierowany do osób między 18. a 64. rokiem życia. Pożyczki udzie-lane są do kwoty 50 000 złotych, preferencyjne oprocentowanie w projekcie wynosi 5% w skali roku, a maksymalny czas spłaty pożyczki to 60 miesięcy, w tym dopuszczalnych aż 12 miesięcy

karencji. Fundusz Pożyczkowy ŁARR S.A. od 2014 roku oferuje preferencyjne pożyczki obro-towe dla przedsiębiorców z sektora MŚP. Oferta pożyczkowa skierowana jest do mikro, małych i średnich przedsiębiorców, zarejestrowanych na terenie województwa łódzkiego. Pożyczki mogą zostać przeznaczone na sfinansowanie wydatków obrotowych, w szczególności na zakup surow-ców produkcyjnych bądź towarów handlowych. Pożyczki udzielane są w kwotach od 15 000 zł do 250 000 zł na maksymalny okres spłaty wynoszący 12 miesięcy, zaś oprocentowanie wynosi 0,5% w skali roku. Prowadzimy Punkt Konsultacyjny Krajowego Systemu Usług, w któ-

Page 23: Pracuję w Łodzi nr 1

WSPARCIE DLA BIZNESU

21www.pracujewlodzi.pl

rym zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby fizyczne planujące uruchomić działalność gospodarczą mogą korzystać z usług doradczych. Realizujemy również projekt Gildii Aniołów Biznesu.

P. Cz.: Jakie zmiany dla Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego i jej klientów wpro-wadza nowa perspektywa finansowa na lata 2014-2020?

P. A.: Nowa perspektywa niesie ze sobą zarów-no dużo zmian, jak i wyzwań! Najważniejszymi celami programów, które będą realizowane w la-tach 2014-2020, będzie zwiększenie zdolności jednostek naukowych oraz szkół wyższych do współpracy z biznesem np. poprzez inwestycję w strukturę B+R. Programy będą również wspierały rozwój badań technologicznych, transfer technologii czy promocję powiązań pomiędzy przedsiębiorstwami a ośrodkami badawczo-rozwojowymi. Nowe programy to nie tylko szansa rozwoju dla innowacyjnych badań, to także dobry czas na wzmocnienie działalności proeksportowej przedsiębiorstw. Będziemy starać się wesprzeć zarówno przy-szłych, jak i obecnych beneficjentów w zakresie zakładania i prowadzenia działalności gospo-darczej, poprzez udział w misjach czy targach zagranicznych. Ważnym przedsięwzięciem dla regionu łódzkiego mają być również inkubatory

przedsiębiorczości, inkubatory akademickie oraz projekt inicjatyw klastrowych. Obecnie jesteśmy na etapie wielkich przygotowań, które mają przyczynić się do otwarcia inkubatora w naszej nowej siedzibie przy Narutowicza 34 czy choćby w Zduńskiej Woli. Oczywiście nie zapominajmy również o preferencyjnych po-życzkach czy bezzwrotnych dotacjach dla osób planujących założyć swój własny biznes. Nadal będą one udzielane poprzez ŁARR S.A.

P. Cz.: W listopadzie ŁARR przenosi swoją siedzibę do pofabrycznego, zrewitalizowanego budynku przy ulicy Narutowicza. Co oprócz nowej lokalizacji niesie ze sobą ta inwestycja?

P. A.: Wojewódzkie Centrum Przedsię-biorczości, gdzie pod jednym dachem każdy obecny przedsiębiorca i ten przyszły znajdzie odpowiedź na swoje potrzeby. Gdzie w jednym miejscu znajdą się takie instytucje jak ŁARR S.A., Business Link, ŁIP-H, BCC, Klub 500 i Lewiatan, powstanie inkubator przedsię-biorczości oraz konsulat honorowy. To projekt bardzo ważny i potrzebny dla regionu.

P. Cz.: Wspomniał Pan o projekcie inicjatyw klastrowych. Co w takim razie kryje się pod nazwą „Klaster Nowych Technologii”?

P. A.: ŁARR S.A. w ramach realizowanego projektu „Klaster Nowych Technologii” współ-finansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach III osi priorytetowej RPO inicjuje zawiązanie klastra regionalnego skupiającego firmy z obszaru nowych technologii informa-tycznych – dokładnie chodzi tu o branżę gier komputerowych, łódzkie jednostki naukowe oraz instytucje otoczenia biznesu pod nazwą „Łódzki Klaster Gamedev”. Celem tej inicja-tywy jest stworzenie platformy kooperacji pomiędzy firmami, które na co dzień ze sobą konkurują, ale które z drugiej strony mogą współdziałać na zasadzie komplementarności, dodatkowo wspierane w swojej działalności innowacyjnej przez jednostki naukowe oraz instytucje otoczenia biznesu, Urząd Miasta Łodzi i Urząd Marszałkowski Wojewódz-twa Łódzkiego. Dzięki współpracy różnych podmiotów partnerzy zyskują m.in. większy dostęp do zasobów, kompetencji, technologii, szansę wymiany wiedzy i dobrych praktyk. Dodatkowo otrzymują możliwość wspólnego działania w zakresie wdrażania i opracowy-wania nowych lub ulepszonych technologii czy produktów. Wierzymy, że nasza inicjatywa przyczyni się do wzmocnienia innowacyjnej jakości działania w dążeniu do odkrywania i wdrażania nowych technologii, a wspólnie

Page 24: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

22 www.pracujewlodzi.pl

wypracowane produkty i technologie staną się źródłem przewagi konkurencyjnej dla wszystkich partnerów zrzeszonych w kla-strze oraz będzie miała swój wkład w rozwój miasta i regionu. 5 listopada podczas konfe-rencji Łódź Game Summit podpisana została umowa inicjująca powstanie Klastra Nowych Technologii – Łódzkiego Klastra Gamedev.

P. Cz.: Jakie projekty realizowane przez ŁARR trafiają w potrzeby młodych osób?

W ramach działania 6.2 POKL re-alizujemy również projekt „Złota 30tka”. Ten z kolei jest skierowany do osób do 30. roku życia. Analogicznie jak we wspomnianym już projekcie „Młodzi w biznesie”, uczestnicy otrzymują wsparcie finansowe (30 000 zł), pomostowe (1600 zł miesięcznie), szkoleniowe i doradcze. W „Złotej 30tce” powstało 38 firm.

Młodzi ludzie mogą również sko-rzystać z pożyczek na założenie własnej firmy. Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego oferuje w ramach projektu „Od pomysłu do biznesu” (działanie 6.2 POKL) preferencyjne pożyczki dla osób planujących rozpoczęcie działalności gospodarczej na terenie województwa łódzkiego. Oferta pożyczkowa skierowana jest do osób fizycznych, a priorytetowo traktowani są właśnie studenci uczelni wyższych do 24. roku życia tzn. otrzymują oni dodatkowe punkty podczas rekrutacji. Wymienione projekty aktywizują młodych ludzi oraz dają szansę na powstanie nowych innowacyjnych przedsiębiorstw.

P. Cz.: A jakie nowe perspektywy otwiera przed młodymi ludźmi Inkubator Przedsię-biorczości ŁARR?

P. A.: Łódzki Inkubator Przedsiębiorczości utworzony przez ŁARR S.A. jest przedsięwzię-ciem, którego głównym celem jest wsparcie przedsiębiorczości, innowacyjności i konku-rencyjności lokalnych przedsiębiorstw. Po pierwsze, wspieramy przedsiębiorczość poprzez preferencyjne warunki najmu powierzchni biurowej w prestiżowej lokalizacji – obszar Nowego Centrum Łodzi. Dla nowopowstałych firm będzie to 15zł za m2 w pierwszym roku działalności. Po drugie, dla inkubowanych firm gwarantujemy usługi wspierające biznes, m.in.: wsparcie w procesie powstawania i rozwoju firmy, szkolenia i doradztwo, w tym proinno-wacyjne i proeksportowe, dostęp do lokalnych i globalnych sieci biznesowych – inkubator będzie częścią tworzonego Wojewódzkiego Centrum Przedsiębiorczości, pomoc w pozyski-waniu środków finansowych, w tym z dotacji unijnych, wsparcie w transferze innowacji i inne. Szczególnie młodzi ludzie, nieposiada-jący jeszcze tak dużego doświadczenia, mogą liczyć na szerokie wsparcie i opiekę ze strony naszych pracowników od momentu założenia firmy, poprzez kolejne fazy jej rozwoju. Wiemy, jak ważne jest, by młoda firma skupiła się początkowo na pozyskiwaniu klientów i roz-budowywaniu swojej oferty. Dzięki inkubacji ograniczy swoje koszty i będzie miała stały dostęp do doradców biznesowych i specjalistów od pozyskiwania zewnętrznych źródeł finan-sowania działalności, a tym samym więcej czasu i energii na działania czysto biznesowe.

P. A.: Zależy nam, aby jak najwięcej młodych ludzi zakładało własne firmy. Mała i średnia przedsiębiorczość tworzy najważniejszy sektor polskiej gospodarki. Fundusze europejskie ułatwiają młodym start w życie zawodowe, szczególnie młodym przedsiębiorcom, którzy dzięki wsparciu z Europejskiego Funduszu Społecznego mogą założyć własne firmy. Bezpośrednim wsparciem dla młodych osób był projekt „Młodzi w bizne-sie” realizowany przy wsparciu EFS w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki dzia-łanie 6.2. Projekt trwał od stycznia 2013 roku do końca września 2014 roku. Był skierowany do osób bezrobotnych lub nieaktywnych zawodowo (w tym uczących się) w wieku do 25. roku życia, zamieszkujących teren województwa łódzkiego. Uczestnicy otrzymali wsparcie finansowe w wyso-kości 20 000 zł na rozpoczęcie własnego biznesu, pomostowe w wysokości 600 zł miesięcznie na wydatki związane z prowadzeniem firmy oraz pomoc w postaci szkoleń i doradztwa. W ten sposób powstało 35 firm.

FOTO. UMŁ

Page 25: Pracuję w Łodzi nr 1

GOTOWI NA BIZNES? START UP!

23www.pracujewlodzi.pl

ie

Page 26: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

24 www.pracujewlodzi.pl

SYMBIOZA WIEDZY I GOSPODARKI

ROZMOWA Z LESZKIEM GRABARCZYKIEM, ZASTĘPCĄ DYREKTORA NARODOWEGO CENTRUM BADAŃ I ROZWOJU O DZIAŁANIACH NCBR NA RZECZ WSPÓŁPRACY NAUKI Z PRZEMYSŁEM I TRANSFERU WIEDZY DO GOSPODARKI.

Marek Gajewski: Jednym z zadań Narodo-wego Centrum Badań i Rozwoju jest zacieśnienie współpracy naukowców z przedsiębiorcami. Jak ta współpraca wygląda obecnie z punktu widzenia działalności instytucji?

Leszek Grabarczyk: Polska nauka ma wciąż ogromny, niewykorzystany potencjał w za-kresie oddziaływania na gospodarkę i możliwości przeniesienia efektów prowadzonych prac do sfery przemysłu. Z przyjemnością muszę jed-nak przyznać, że obserwujemy w tym obszarze ogromny postęp, chociażby poprzez wzrost liczby konsorcjów naukowo-przemysłowych w projek-tach finansowanych przez NCBR. Jeszcze w 2011 roku umów zawieranych z takimi podmiotami było niewiele ponad dwadzieścia. Natomiast na koniec 2013 roku mieliśmy ich już blisko sie-demset. Przykładem owocnej współpracy nauki z przemysłem są także przedsięwzięcia realizo-wane w ramach programów sektorowych, które stanowią bezpośrednią odpowiedź na zapotrzebo-wanie przedsiębiorców określonych branż polskiej gospodarki. Dzięki podjęciu współpracy z Polską Platformą Technologiczną Lotnictwa oraz z Polską Platformą Innowacyjnej Medycyny realizujemy już dwa takie programy – jeden skierowany do

przemysłu lotniczego (INNOLOT), a drugi do branży medycznej (INNOMED). Podpisaliśmy także umowę z KGHM Polska Miedź S.A., w ra-mach której wspólnie finansujemy – przeznaczając na ten cel po 100 mln zł – innowacyjne badania w przemyśle metali nieżelaznych. Wyraźnie rośnie zatem zaangażowanie przedsiębiorców w prace badawczo-rozwojowe.

M. G.: Czemu Pana zdaniem zawdzięczamy wzrost zaangażowania przedsiębiorców w fi-nansowanie B+R w Polsce.

L. G.: Polska należy do czołówki państw UE, jeśli chodzi o dynamikę wzrostu nakładów rządowych na działalność B+R a odpowiednio dystrybuowane środki publiczne stymulują z kolei działania sektora prywatnego. Z danych GUS wynika, że w 2012 roku już ponad 30% wszyst-kich nakładów na B+R pochodziło z sektora przedsiębiorstw. Oznacza to, że udało nam się wypracować atrakcyjne dla przedsiębiorców mechanizmy finansowania prac badawczo--rozwojowych i tym samym zmienić strukturę finansowania B+R w Polsce. Współfinansując projekty i dzieląc ryzyko z przedsiębiorcami, zwiększamy nie tylko ich zaangażowanie finan-

sowe, ale także poziom zaufania i efektywność współpracy sektorów nauki i biznesu. Mecha-nizmy premiujące ich współpracę to rdzeń pro-gramów NCBR. Będą również kluczowe w nowej unijnej perspektywie finansowej, w szczególności w Programie Operacyjnym Inteligentny Roz-wój (POIR). Przytoczony przeze mnie wcześniej przykład Doliny Lotniczej czy KGHM pokazuje również, że ogromny potencjał zaczął być do-strzegany przez dużych przedsiębiorców, a nawet międzynarodowe korporacje. Naukowcy z kolei zaczynają coraz częściej szukać pozabudżetowych źródeł finansowania. To wszystko zbliża nas do modelu współpracy, jaki funkcjonuje obecnie w najbardziej innowacyjnych państwach.

M. G.: Oprócz środków krajowych NCBR roz-dziela także fundusze europejskie. Jak to wygląda w praktyce?

L. G.: W ramach kończącej się perspektywy 2007-2013 pełnimy funkcję instytucji pośred-niczącej w trzech programach operacyjnych: Innowacyjna Gospodarka, Kapitał Ludzki oraz Infrastruktura i Środowisko. Na ich realizację dysponujemy w sumie kwotą ponad 4,1 mld euro. Zarządzane przez nas środki zostały przezna-

Page 27: Pracuję w Łodzi nr 1

SYMBIOZA WIEDZY I GOSPODARKI

25www.pracujewlodzi.pl

czone, m.in. na rozbudowę i modernizację szkół wyższych, infrastrukturę badawczą, utrzymanie wysokiego poziomu kształcenia czy zwiększenie liczby studentów na kierunkach uznanych za strategiczne dla zrównoważonego rozwoju pol-

skiej gospodarki. Przede wszystkim jednak na finansowanie projektów badawczo-rozwojowych i rozwój współpracy polskich przedsiębiorstw z sektorem badawczym, które stanowią główny komponent naszych działań. W perspektywie finansowej 2014-2020 będziemy natomiast mieli znaczący udział we wdrażaniu Programu Opera-cyjnego Inteligentny Rozwój, dysponując kwotą ponad 5,5 mld euro.

M. G.: Kto może ubiegać się o dofinansowanie z NCBR? Jakie warunki trzeba spełnić?

L. G.: NCBR finansuje wyłącznie te badania, które mogą znaleźć zastosowanie w praktyce gospodarczej. W ogłaszanych przez nas kon-kursach premiujemy wnioski składane przez jednostki naukowe wspólnie z przedsiębiorcami oraz z dużym wkładem własnym tych drugich, dlatego naszymi głównymi beneficjentami są przedsiębiorcy i konsorcja naukowo-przemysłowe. Ocena w każdym konkursie jest dwuetapowa i polega na weryfikacji formalnej, a następnie ocenie merytorycznej wniosku, przeprowadzanej przez zespół niezależnych ekspertów. Na tej pod-stawie tworzona jest lista rankingowa projektów rekomendowanych do dofinansowania, a wsparcie

otrzymują najlepsze projekty. Poprzez taki, oparty na racjonalnych zasadach, system finansowania B+R efektywnie wspieramy współpracę nauki z biznesem.

M. G.: Instytucje i firmy z jakiego sektora obec-nie w największym stopniu stawiają na nowe technologie?

L. G.: Patrząc poprzez pryzmat składanych do centrum wniosków, można powiedzieć, że największą aktywność. badawczo-rozwojową przejawia branża informatyczna, ale coraz więcej przedsięwzięć dotyczy także inżynierii materiałowej, w tym prac B+R nad produktami opartymi o grafen. Nie można też zapomnieć o innowacjach w medycynie, do której wkracza coraz więcej nowatorskich technologii z pogranicza telekomunikacji, robotyki czy nanotechnologii.

M. G.: Jak to zmieniło się na przestrzeni ostatnich pięciu lat? Możemy mówić o konkretnym trendzie?

L. G.: W ostatnich latach mamy do czynienia z postępującą informatyzacją w praktycznie każ-dym sektorze gospodarki. Dynamiczny rozwój technologii elektronicznych i informatycznych jest dziś wyraźnie zauważalny we współtworzeniu rozwiązań na potrzeby ochrony zdrowia, trans-portu, energetyki, przetwórstwa, bezpieczeństwa, a nawet przemysłu kreatywnego. Można wręcz powiedzieć, że dalszy rozwój tych sektorów nie jest praktycznie możliwy bez innowacji w sektorze ICT, a możliwości zastosowań tego ostatniego są niezwykle szerokie. Telemedycyna, kompletna automatyzacja produkcji, znakowanie na pod-stawie kodu DNA czy pojazdy autonomiczne to tylko niektóre technologie, które jeszcze dziesięć lat temu były przedmiotem rozważań czysto teoretycznych.

M. G.: W jakich zatem dziedzinach Polska ma największe szanse na wzmocnienie transferu wiedzy i komercjalizacji wyników badań do gospodarki?

L. G.: Polska nauka stoi na wysokim poziomie, zwłaszcza w dziedzinach takich jak matematyka, informatyka, medycyna, inżynieria materiałowa, biologia czy chemia. Potrafimy przy tym być kreatywni i innowacyjni, co daje szansę na zy-skanie przewagi nad resztą świata. Przykładem są prowadzone w Polsce badania nad grafenem. Jesteśmy pionierami w produkcji przemysłowej, ale przede wszystkim postawiliśmy na szersze niż reszta świata zastosowania, nie tylko jako materiału elektronicznego. W mojej ocenie, jeżeli tylko odpowiednio wykorzystamy potencjał na-szych zespołów badawczych, na przykład łącząc informatykę z biologią, chemią czy medycyną, mamy szansę dyktować tempo rozwoju techno-logicznego w tych obszarach.

NIE MOŻNA TEŻ ZAPOMNIEĆ O INNOWACJACH W MEDYCYNIE, DO KTÓREJ WKRACZA CORAZ WIĘCEJ NOWATORSKICH TECHNOLOGII Z POGRANICZA TELEKOMUNIKACJI, ROBOTYKI CZY NANOTECHNOLOGII.

Page 28: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

26 www.pracujewlodzi.pl

MŁODZI PRZEDSIĘBIORCZY NAUKOWCY I ICH PROJEKTY WDROŻENIOWENIE KAŻDY RODZI SIĘ GENIUSZEM, ALE NIEKTÓRZY POTRAFIĄ POŁĄCZYĆ TALENT I CIĘŻKĄ PRACĘ, BY DO TEGO MIANA PRETENDOWAĆ. A PRZYNAJ-MNIEJ DO NAZYWANIA GO „PRZED-SIĘBIORCZYM NAUKOWCEM”. JED-NAK O ILE POMYSŁY MOGĄ BRAĆ SIĘ Z POWIETRZA, TO DO STWORZENIA RZECZYWISTEGO, MATERIALNEGO PROJEKTU POTRZEBNE JEST MIEJSCE, CZAS, TECHNOLOGIE I PIENIĄDZE. JAK TO WYGLĄDA W REGIONIE ŁÓDZKIM? WBREW POZOROM CAŁKIEM NIEŹLE.

Praca nad byciem naukowcem zaczyna się dosyć wcześnie: w liceum, ewentualnie na uczelni wyższej. Dlatego wybranie właściwej Alma Mater może być k lu-czowe dla przyszłości danego człowieka. Niektórzy najpierw zdobywają tytuły, a potem sławę, inni swoimi projektami potrafią zmienić historię już w trakcie studiowania.

POLITECHNIKA ŁÓDZKA

Miejscem, w którym istnieje największa szansa na spotkanie kolejnego Einsteina, jest Po-litechnika Łódzka. Nie wystarczy palców jednej ręki, by wymienić wszystkich, którzy przyłożyli rękę do stworzenia czegoś nowa-torskiego, zdumiewającego, ułatwiającego życie czy ratującego ludzkie zdrowie. Tutaj wymienimy tylko kilkoro z tych, którzy swo-imi pomysłami i projektami wdrożeniowymi zasłużyli na laury.

Warto zacząć od laureata Studenckie-go Nobla, Michała Maciejewskiego, który dzięki swojej pracy dostał się na staż do ośrodka Eu-ropejskiej Organizacji Badań Jądrowych, gdzie

odpowiada za ochronę nadprzewodzących magnesów Wielkiego Zderzacza Hadronów.

Kolejnymi naukowcami wartymi uwagi są laureaci konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w programie Lider. Dr inż. Dorota Bociąga stworzyła projekt „MoBIOMED: MOdified BIOmate-rials – MEDicine future” dotyczący mody-fikowanych biomateriałów w medycynie. Dzięki jej pracy możliwe jest stworzenie artykułów medycznych o zaprogramowa-nych właściwościach, dostosowanych do wymagań danego pacjenta.

Dr inż. Michał Frydrysiak odpo-wiada za stworzenie systemu do zdalnej opieki nad osobami starszymi, kontrolują-cego parametry fizjologiczne czy śledzącego miejsce pobytu osoby monitorowanej.

Dr inż. Kamil Grabowski zaprojektował polski system biometrycznej identyfikacji o wysokiej przepustowości, identyfikujący osoby na podstawie okolic oka albo twarzy. Praktyczne zastosowanie? Chociażby w takich miejscach jak lotniska, stadiony czy inne miejsca użyteczności publicznej.

Warto również wspomnieć o Agacie Skwarczyńskiej i jej projekcie „Wpływ sub-stancji ułatwiających transport O2 na hodowlę komórkową na scaffoldach chitozanowych”. Badania te bezpośrednio związane są z inży-nierią tkankową i mogą zostać wykorzystane przy wytwarzaniu implantów kostnych do regeneracji tkanki kostnej.

UNIWERSYTET MEDYCZNY

Naukowcy i młodzi liderzy z Uniwersytetu Medycznego doceniani są w konkursach medycznych, m.in. w  SuperTalentach w medycynie. Tutaj na pierwszy plan wysuwają się: dr n. med. Wojciech Fendler, będący współtwórcą rejestru cukrzycy monogenowej oraz autorem programu nauczania biostatystyki i epidemiologii dla studentów medycyny, jak również dr hab. n. med. prof. UM Maciej Banach. Ten drugi, poza wybitnymi umiejętno-ściami tworzenia projektów naukowych i zdobywania na nie funduszy, wyróżnia się przede wszystkim swoim działaniem umożliwiającym prowadzenie badań innym naukowcom. Ponadto, rozwinął międzynarodowy medyczny rynek wy-

Page 29: Pracuję w Łodzi nr 1

MŁODZI PRZEDSIĘBIORCZY NAUKOWCY I ICH PROJEKTY WDROŻENIOWE

27www.pracujewlodzi.pl

dawniczy i stworzył międzyośrodkowe konsorcja naukowe finansowane z Unii Europejskiej.

UNIWERSYTET ŁÓDZKI

Humanistom trudniej się „przebić”. Jeśli już tworzą jakieś projekty, uznawani są raczej za badaczy tego, co już istnieje, niż za na-ukowców i twórców nowych, innowacyjnych konceptów. W końcu literatura nie ratuje tak skutecznie jak choćby penicylina. A jednak humaniści się nie poddają i walczą o swoje miejsce na arenie światowej nauki, wychodząc z założenia, że trzeba wiedzieć o tym, co było, by móc stwarzać to, co będzie.

Ważne miejsce wśród przedmiotów badań zajmuje historia ludzkości. Tutaj warto wy-mienić chociażby projekt: „Miejsca pamięci i zapomnienia. Badania interdyscyplinarne północnych terenów Jury Krakowsko-Czę-

stochowskiej”, stworzony przez dr Olgierda Ławrynowicza. Bardziej łódzki temat podej-muje dr Krystyna Radziszewska, analizując literaturę i kulturę łódzkich Żydów w latach 1918-1950. Podobna tematyka interesuje dr Monikę Kucner, zajmującą się spuścizną literacką niemieckojęzycznych łodzian w XIX i XX wieku.

Bardziej aktualną tematyką zajmuje się związany z wydziałem Filozoficzno-Hi-storycznym dr hab. Andrzej M. Kaniowski, badając etykę w systemie edukacji w Polsce i w wybranych krajach świata zachodniego (Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Por-tugalia, Francja, USA, Norwegia, Finlandia). Badaniem porównawczym zajmuje się także zespół naukowców z Wydziału Prawa i Ad-ministracji: dr Marek Wasiński, mgr Tomasz Grzywaczewski i mgr Tomasz Lachowski. Realizują oni interdyscyplinarne przedsię-wzięcie naukowo-badawcze z zakresu ludno-

ści rdzennej w wybranych rejonach świata. Są to przede wszystkim państwa borykające się z własną przeszłością i wykluczające ludy tubylcze z życia polityczno-społecznego: Jakucja, Bangladesz i kraje południowej Afryki.

Uniwersytet może się również po-chwalić osiągnięciami w naukach ścisłych. Studenci Wydziału Fizyki i Informatyki Stosowanej zostali laureatami konkursu InnoTechAkademia – Od pomysłu do ko-mercjalizacji. Aleksandra Jagieła-Sochacka, Łukasz Sobczak i Marcin Sochacki otrzymali nagrodę za projekt „Wykonanie systemu dla osób chorych na epilepsję –EpiFall”.

NAUKOWCY PRZYSZŁOŚCI

Region łódzki wciąż się rozwija, dając szansę nowym pokoleniom naukowców, chcących dołożyć swoją cegiełkę do ewolucji współcze-snego świata. Warto wspomnieć choćby o po-wstających inkubatorach (Łódzki Inkubator Technologiczny i Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości w Łodzi), Programie Innowacyjna Gospodarka, licznych stypen-diach, środkach pozyskiwanych na rozwój technologii i nauki z Unii Europejskiej, łódz-kim Technoparku i znajdującym się w nim BioNanoParku czy też sekcjach naukowych na konkretnych uczelniach. Także zewnętrzni inwestorzy coraz łaskawszym okiem zerkają na młodych naukowców, widząc w nich po-tencjalnych pracowników, ale też kandydatów do Nobla, tworzących projekty nie tylko niezwykłe, ale na wagę złota.

Page 30: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

28 www.pracujewlodzi.pl

POTENCJAŁ JEST OGROMNYO MIEJSCU, W KTÓRYM RODZĄ SIĘ INNOWACJE, OPOWIADA DR BOG-DAN WASILEWSKI, PREZES ZARZĄDU ŁÓDZKIEGO REGIO-NALNEGO PARKU NA-UKOWO-TECHNOLO-GICZNEGO.

Paulina Czarnek: Co może zyskać student, któ-ry interesuje się badaniami naukowymi czy nowymi technologiami, dzięki łódzkiemu Technoparkowi?

Dr Bogdan Wasilewski: Inspirację. Łódzki Technopark, a w szczególności centrum wdroże-niowe BioNanoPark z jego ultra nowoczesnymi laboratoriami, rozwija się bardzo dynamicznie. Jeśli młody człowiek, zgłębiający life science – przyszły biotechnolog, farmaceuta, inżynier, chce swoimi ba-daniami zmieniać przyszłość świata, musi aspirować do grona najlepszych, a tych właśnie zapraszamy do współpracy. Oprócz inspiracji dla studentów mamy również zestaw bardzo praktycznych narzędzi – na wszystkich młodych i innowacyjnych czeka nasz inkubator.

P. Cz.: Czym w takim razie jest Łódzki Inkubator Technologiczny działający w Technoparku? Jakiego wsparcia on udziela?

Dr B. W.: Łódzki Inkubator Technologiczny to bezpieczna przestrzeń rozwoju dla początkujących przedsiębiorców. Młodzi ludzie mają znakomi-te pomysły i szanse na rynkowy sukces, czasem potrzebują jednak wsparcia profesjonalną wiedzą o rynku, finansach czy zarządzaniu. Wtedy przydają się cieplarniane warunki, jakie proponuje inkubator. Przedsiębiorcy dopiero planujący otwarcie własne-go biznesu albo działający na rynku od niedawna liczyć mogą nie tylko na umeblowane biuro i jego wyposażenie, ale też na pomoc publiczną w postaci preferencyjnych warunków najmu powierzchni i przestrzeni laboratoryjnej. Poza tym mogą otrzy-mać wsparcie i doradztwo biznesowe, które pozwoli

uniknąć wielu błędów typowych dla początkowego okresu działalności. Kiedy młody przedsiębiorca wskazuje w rozmowach biznesowych na swoją siedzibę w Technoparku, jest od razu postrzegany jako firma, która została już przez kogoś zweryfiko-wana, a więc podjęcie z nią współpracy jest w ocenie kontrahentów mniej ryzykowne. Przy czym młode firmy znajdują w inkubatorze nie tylko dobry adres, podnoszący wiarygodność młodej firmy, ale także konkretnych partnerów biznesowych.

P. Cz.: Jak młodzi ludzie ze swoimi projektami biznesowymi mogą trafić do inkubatora?

Dr B. W.: Aby korzystać z potencjału inkubatora trzeba być przedsiębiorcą o stażu rynkowym do trzech lat oraz działać w branży nowoczesnych technologii lub stosować innowacyjne rozwiązania.

Warto tu podkreślić, że rozumienia innowacyjności nie ograniczamy wyłącznie do sfery techniki czy technologii, dlatego też każdą aplikację traktujemy bardzo indywidualnie, a każdy pomysł oceniany jest przez grono ekspertów komitetu naukowego. Jeśli chodzi o sprawy techniczne – formularz aplikacyjny i wszystkie szczegóły dotyczące jego złożenia znaleźć można na naszej stronie internetowej.

P. Cz.: Jakie innowacyjne rozwiązania zostały do tej pory wypracowane w Łódzkim Inkubatorze Technologicznym?

Dr B. W.: Z oferty Łódzkiego Inkubatora Tech-nologicznego – najpierw w starym budynku A, następnie w biurowcu BioNanoPark – skorzystały już z sukcesem 94 firmy, stąd trudno byłoby wymienić wszystkie ich osiągnięcia i rozwiązania, które tu

Page 31: Pracuję w Łodzi nr 1

POTENCJAŁ JEST OGROMNY

29www.pracujewlodzi.pl

powstały. Ostatnio w inkubatorze siedzibę znalazła firma PortalE, która pracuje nad wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości w leczeniu fobii. Z kolei firma MobileSystems opracowała innowacyjne mobilne rozwiązanie do zarządzania nieruchomo-ściami. Od niedawna lokatorem inkubatora jest firma Ensalta, która opracowała autorską, innowacyjną procedurę usuwania danych z nośników. Wcześniej, w Łódzkim Inkubatorze Technologicznym zostało wynalezionych czy opatentowanych wiele rozwiązań dla osób niesprawnych ruchowo. Tutaj także powstały: system informacji turystycznej opartej o fotokody, autorskie programy z zakresu CRM (systemu zarzą-dzania relacjami z klientami) dedykowane małym i średnim przedsiębiorstwom i dostępne dla nich zarówno cenowo, jak i organizacyjnie. W4E dysponuje unikalnym urządzeniem do pomiaru siły wiatru ważnym na etapie zakładaniu farm wiatrowych. Przykłady można mnożyć. Firmy z inkubatora są laureatami wielu prestiżowych nagród, jak np. Nagroda Gospodarcza Wojewody Łódzkiego, kon-kursów: Lider Nowoczesnych Technologii i Gazele Biznesu czy Krajowy Lider Innowacji.

P. Cz.: BioNanoPark – centrum badawczo-wdroże-niowe dla biznesu funkcjonujące w łódzkim Techno-parku zamyka właśnie drugi rok swojego działania. Jak ocenia Pan ten okres?

Dr B. W.: Chociaż nabieramy rozpędu, to wciąż jesteśmy na początku drogi. Branża R&D rozwija się dynamicznie, a my nie tylko musimy elastycznie dostosowywać się do jej zmieniających się potrzeb, ale też sukcesywnie budować swoją markę i umacniać pozycję lidera branży. Rzecz nie tylko w kolejnych zleceniach badawczych dla naszych laboratoriów – bo tych pojawia się coraz więcej w ślad za referencjami spływającymi do nas po każdym zamkniętym projekcie. Nic dziwnego, że pojawiają się kolejne ambitne przedsięwzięcia, w których możemy uczest-niczyć, a że rozmawiamy o rozwiązaniach, które dopiero w przyszłości zyskają postać handlową – dziś nie mogę mówić o ich szczegółach. Jedno jest pewne – moim celem jest, żeby BioNanoPark w łódzkim Technoparku stał się rozpoznawalną globalnie wizytówką polskich środowisk naukowych i badawczych. Mamy znakomitą kadrę i świetne, bogato wyposażone laboratoria, które elastycznie dostosować możemy do najtrudniejszych nawet zadań badawczych.

P. Cz.: Czym będzie się zajmował BioNanoPark+, nowa inwestycja łódzkiego parku naukowo-tech-nologicznego, której zakończenie planowane jest w przyszłym roku?

Dr B. W.: Już teraz BioNanoPark to jeden z naj-większych w Europie kompleksów laboratoryjnych dla branży biotechnologicznej. Nowa inwestycja umocni go na pozycji europejskiego lidera. Pod

koniec sierpnia przyszłego roku naukowcy blisko związani z łódzkimi uczelniami otrzymają do dys-pozycji kolejnych sześć znakomicie wyposażonych laboratoriów. To w nich rodzić się będą rozwiąza-nia przyszłości w różnych obszarach nauki, prze-mysłu i tych gałęzi bioekonomii, które najpilniej odpowiedzieć muszą na współczesne wyzwania środowiskowe, ekonomiczne i społeczne. Sercem

nowego centrum będzie Analizator Rzeczywistych Układów Złożonych. Działający jak gigantyczna cyfrowa probówka ARUZ znajdzie zastosowanie w badaniach na rzecz wielu dziedzin od ochrony środowiska, przez farmację po przemysł kosmiczny i lotniczy. Dzięki wykorzystaniu protokołu DLL będzie niezastąpiony w badaniach chemicznych – w praktyce symulacje przy jego wykorzystaniu będą mogły zastąpić badania laboratoryjne, pozwalające opracowywać nowe materiały, leki, kosmetyki.

Medycyna spersonalizowana, analiza rze-czywistych układów złożonych i symulacje układów molekularnych, autentykacja produktów, badania strukturalne nanomateriałów – za tymi pojęciami kryją się lekarstwa, materiały, kosmetyki, paliwa i inne rozwiązania, które za kilka lat zmieniać będą codzienność nas wszystkich.

P. Cz.: Jak oceniłby Pan potencjał naszego regionu w kontekście nowych technologii?

Dr B. W.: Potencjał jest ogromy. Musimy tylko nauczyć się właściwie ukierunkowywać energię młodych przedsiębiorców i w pełni wykorzystać

wiedzę zgromadzoną przez nasze znakomite uczelnie po to, żeby wyznaczać śmiałe cele i konsekwentnie podążać w kierunku ich realizacji. Powinniśmy patrzeć szerzej, nie bać się korzystać z rozwiązań, które podsuwają nam struktury unijne, mocniej i bez kompleksów pokazywać się na świecie, nawiązywać relacje z globalnymi graczami.

Page 32: Pracuję w Łodzi nr 1

30 www.pracujewlodzi.pl

PRIORYTETY DLA BIZNESU ZASTANAWIACIE SIĘ PEWNIE, JAKIE BRANŻE ROZWIJAJĄ W ŁODZI NAJSZYBCIEJ I NAJBARDZIEJ EFEKTYWNIE? KTÓRE Z NICH DAJĄ SZANSĘ NA ZNALEZIENIE DOBREJ PRACY I DOSKONALENIE SWOICH UMIEJĘTNOŚCI? PRZYGOTOWALIŚMY DLA WAS PRZEGLĄD NAJBARDZIEJ PERSPEKTYWICZNYCH SEKTORÓW GOSPODARKI W SKALI NASZEGO REGIONU.

Miasto możliwości – takiego okre-ślenia używają inwestorzy w odnie-sieniu do Łodzi. Składa się na to jej położenie w sercu Polski, ale i Eu-ropy, rozwijająca się infrastruk-tura komunikacyjna, zapewniają-ca łatwy dostęp do największych centrów biznesowych na całym Starym Kontynencie czy wreszcie bogate zaplecze akademickie. Tym samym kluczowymi dla miasta i regionu gałęziami przemysłu sta-ły się m.in. logistyka i transport, ale także biotechnologia, sektory IT, BPO, produkcja AGD, a nawet gier komputerowych. To również tutaj prestiżowe międzynarodowe firmy lokują swoje centra badań i rozwoju.

LOGISTYKA I TRANSPORT

Była już mowa o atutach Łodzi wynikających z jej położenia na styku wielu szlaków komu-nikacyjnych, ciągle rozwijającej się i tak już rozbudowanej sieci transportowej, by wymie-nić chociażby budowę dworca Łódź Fabryczna czy też sieci autostrad i dróg ekspresowych. Skutkuje to dużą liczbą firm logistycznych, które lokują się w Łodzi. Wśród nich warto wymienić: Raben Polska, DB Schenker, DHL Express Poland, DSV Solutions, Hatrans Lo-gistics, Rossmann SDP czy Spedimex. A o sile potencjału tego sektora w naszym mieście świadczy chociażby fakt, że swoje miejsce zatrudnienia znalazło w nim ponad szesnaście tysięcy osób i liczba ta cały czas rośnie.

Jeśli więc chcielibyście do niego dołączyć, wybierzcie specjalności związane

z logistyką i transportem takie jak: kierow-nik działu logistyki, specjalista ds. logistyki, specjalista ds. łańcucha dostaw, specjalista ds. obsługi klienta, specjalista ds. zakupów, spedytor krajowy czy międzynarodowy.

BIOTECHNOLOGIABiotechnologia to niezwykle istotny z gospo-darczego punktu widzenia sektor przemysłu, który wykorzystuje różnorodne procesy bio-logiczne do celów technologicznych. Dzięki niemu właśnie mamy szansę uświadomić sobie, jak wielki potencjał, mogący udosko-nalać rzeczywistość, drzemie w żywych or-ganizmach. Z doświadczenia biotechnologów korzysta się m.in. w medycynie, przemyśle, ochronie środowiska i rolnictwie, co skutkuje dostępem do coraz to doskonalszych leków, redukcją kosztów i nakładów energii, zmniej-szeniem ilości odpadów, lepszą diagnostyką itp.

PRACUJĘ W ŁODZI

Page 33: Pracuję w Łodzi nr 1

31www.pracujewlodzi.pl

W regionie łódzkim jednym z wio-dących ośrodków biotechnologicznych jest działający w Łódzkim Regionalnym Parku Naukowo-Technologiczny BioNanoPark. Ta prężnie działająca jednostka to obecnie jeden z największych w Polsce kompleksów labo-ratoryjnych dla branży biotechnologicznej. W Łodzi reprezentują ją także firmy takie jak: Mabion czy Proteon Pharmaceuticals.

Absolwenci biotechnologii zatrudnia-ni są w firmach o różnego rodzaju specjalno-ściach, m.in. w przemyśle farmaceutycznym, spożywczym i chemicznym. Mają oni także szansę pracować w placówkach naukowych, jednostkach związanych z ochroną zdro-wia i środowiska, ośrodkach hodowli roślin i zwierząt, biologicznych i biotechnologicznych laboratoriach kontrolnych czy placówkach badawczych.

ITIT to jedna z najprężniej rozwijających się gałęzi globalnej gospodarki, której specjaliści z pewnością nie mogą narzekać na kłopoty z zatrudnieniem. W Łodzi np. bezrobocie wśród informatyków jest ujemne, a rynek potrafi przyjąć każdą liczbę specjalistów. Z czego to wynika?

Zapotrzebowanie na produkty in-formatyczne na świecie cały czas wzrasta, szczególnie w krajach rozwijających się i do-tyczy to każdego rodzaju produkcji zarówno hardware, jak i software, edukacji, doradztwa, sprzedaży czy wreszcie przetwarzania danych.

W Łodzi od lat mieściły się i rozwijały firmy z branży informatycznej. Obecnie pracuje w nich ponad osiem tysięcy osób, co skutkuje silną pozycją miasta na polskiej mapie IT. Na kondycję branży wpłynęło również powołanie w 2012 roku klastra ICT Polska Centralna badającego potrzeby rynku IT i możliwości pracy dla informatyków. Jednym z głównych celów klastra było także odpowiednie pro-filowanie studiów, by absolwenci łódzkich uczelni, a zwłaszcza Politechniki Łódzkiej, byli jak najlepiej przygotowani do wejścia na rynek pracy. Działanie to doskonale wpisuje się w potrzeby Łodzi akademickiej, która zajmuje pierwsze miejsce w Polsce pod względem liczby absolwentów kierunków informatycznych. Rozwój sektora IT nie byłby możliwy również bez efektywnej współpracy firm, lokalnego samorządu oraz środowiska akademickiego.

A co daje praca w zawodzie informa-tyka? Bez wątpienia różnorodność wyzwań, możliwość realizacji dużych projektów w mię-dzynarodowym środowisku, ogromne szanse rozwoju kwalifikacji oraz wysokie zarobki.

W Łodzi takie perspektywy mogą wam zaproponować m.in. Accenture Techno-logy Solutions Center, Centrum Komputerowe ZETO S.A., Comarch, Ericpol, LSI Software, Mobica, Rule Financial, TomTom czy Tran-sition Technologies.

BPOProwadzenie biznesu wymaga od przedsię-biorców bardzo szerokiego wachlarza działań. Dlatego niektóre z firm decydują się korzystać z zewnętrznych usługodawców reprezentu-jących sektor Business Process Outsourcing

PRIORYTETY DLA BIZNESU

W ŁODZI OD LAT MIEŚCIŁY SIĘ I ROZWIJAŁY FIRMY Z BRANŻY INFORMATYCZNEJ. OBECNIE PRACUJE W NICH PONAD OSIEM TYSIĘCY OSÓB, CO SKUTKUJE SILNĄ POZYCJĄ MIASTA NA POLSKIEJ MAPIE IT.

Page 34: Pracuję w Łodzi nr 1

PRACUJĘ W ŁODZI

32 www.pracujewlodzi.pl

(BPO). Ich działalność polega na świadcze-niu określonych procesów na rzecz innych przedsiębiorstw w obszarze m.in. księgowości, finansów, obsługi klienta, IT czy HR. Jakie korzyści – z punktu widzenia przedsiębiorcy – może przynieść takie rozwiązanie? Przede wszystkim wiąże się ono z redukcją kosztów, szansą na znalezienie bardziej efektywnych rozwiązań dla danej firmy oraz na skupienie się na zasadniczej działalności biznesowej.

Według raportu opublikowanego w 2014 roku przez ABSL (Związek Liderów Usług Biznesowych w Polsce), dotyczące-go rozwoju sektora BPO w Polsce, Łódź jest jednym z pięciu największych centrów out-sourcingu w kraju. Dzieje się tak dzięki wy-jątkowo dobremu klimatowi biznesowemu, dobrze wykształconej kadrze, a także bliskości stolicy. Nasze miasto specjalizuje się przede wszystkim w świadczeniu usług księgowych i finansowych. Aktualnie na terenie Łodzi dzia-ła około czterdziestu centrów BPO, w których pracuje około dziesięciu tysięcy osób. Wśród nich warto wymienić: Hewlett-Packard (HP), Southwestern BPO, Infosys BPO Poland, Xerox, Target BPO, SouthWestern BPS Poland, CERI International Sp. z o.o.

Co daje praca w BPO? Różnorodne doświadczenia, możliwość poznania między-narodowego środowiska, pracę w młodym i energicznym zespole, a także systematyczny rozwój kwalifikacji. A kto ma szansę na za-trudnienie w firmach z tego sektora? Przede wszystkim osoby z wykształceniem wyższym, mniej istotny natomiast okazuje się kierunek

ukończonych studiów. Z pewnością warto zaś postawić na znajomość języków obcych, w tym tych mniej popularnych, jak np. szwedzkie-go, niderlandzkiego, fińskiego, czeskiego, norweskiego czy portugalskiego. Naprzeciw potrzebom rynku wychodzi również łódzkie środowisko akademickie, dostosowując swoje programy nauczania do potrzeb pracodawców, by wymienić chociażby Uniwersytet Łódzki z powołanymi na tej uczelni studiami na kie-runku lingwistyka dla biznesu.

PRODUKCJA AGDAmcor, Indesit Company, Hutchinson Polska czy B/S/H to tylko niektóre firmy specjalizujące się w produkcji sprzętu gospodarstwa domo-wego, które zdecydowały się wybudować swoje fabryki w Łodzi. Dzięki temu miasto stało się jednym z dominujących w Europie ośrodków produkcji AGD. Każdego roku wytwarza się tu pięć milionów pralek, lodówek, zmywarek i suszarek, co przekłada się na 20% krajowej produkcji.

Praca w firmach z tego sektora daje szansę sprawdzenia się w ogromnych, międzynarodowych koncernach. To również możliwość poszerzenia wiedzy, zapoznania się z cyklem eksploatacji produktów, pracy w mło-dych, dynamicznych zespołach, podejmowa-nia nowych wyzwań i rozwoju kompetencji. Oferowana w firmach produkujących sprzęt AGD praca dotyczy m.in. takich stanowisk jak: kierownik produkcji, inżynier procesu, inżynier produkcji czy też inżynier ds. jakości produktu.

PRODUKCJA GIER KOMPUTE-ROWYCH

Łódź jako gigant w produkcji gier kompute-rowych? To pozornie przesadzone określenie już w całkiem niedalekiej przyszłości może okazać się faktem. Wynika ono ze strategia promocji i komunikacji marketingowej mar-ki Łodzi na lata 2010-2016, która zakłada szeroko pojmowane działania wspierające rozwój nowych mediów, produkcji filmowej czy gospodarki opartej na wiedzy. Ważne miejsce w tego rodzaju działaniach zajmu-je również produkcja gier komputerowych i wideo. Łódź ma szansę stać się wiodącym w tej dziedzinie ośrodkiem w kraju, wspie-

rającym całą polską branżę i oddziałującym na nią. Doskonałe zaplecze w tej dziedzinie dają miastu uczelnie z powodzeniem kształ-cące specjalistów potrafiących tworzyć gry komputerowe na zasadach podobnych do tych obowiązujących w przypadku kinowych hitów. Absolwenci kierunków związanych z produkcją gier znajdują bez problemu zatrud-nienie w firmach programistycznych, studiach graficznych i fotograficznych, przy produkcji filmowej i telewizyjnej, projektowaniu stron internetowych, w instytucjach naukowych itp.

B+RCentra badań i rozwoju (B+R) powstają zazwy-czaj w miejscach, w których panuje przyjazny klimat w relacjach między środowiskiem naukowym a sferą biznesu. Warunki takie spełnia Łódź, dlatego też tutaj swoje centra B+R stworzyły takie firmy produkcyjne jak Bosh und Siemens, Bank Citi Handlowy czy Samsung będący globalnym liderem techno-logii informatycznej. Ciekawym przykładem potwierdzającym wysokie umiejętności ab-solwentów kierunków informatycznych jest również firma Open RnD, która w grudniu 2013 roku otrzymała – jako pierwsza polska firma – list intencyjny dotyczący grantu rządo-wego Ministerstwa Gospodarki na rozbudowę Centrum Rozwoju Aplikacji.

Page 35: Pracuję w Łodzi nr 1

POTENCJAŁ JEST OGROMNY

33www.pracujewlodzi.pl

FOTO. UMŁ

Page 36: Pracuję w Łodzi nr 1

34 www.pracujewlodzi.pl

POZNAJ ŁÓDZKICH PRACODAWCÓW

DIGITAL ONE

DIGITAL ONE JEST AGENCJĄ IN-TERAKTYWNĄ, REALIZUJĄCĄ KOMPLEKSOWE KAMPANIE MAR-KETINGOWE I WIZERUNKOWE W OBSZARZE KREATYWNEGO WY-KORZYSTANIA NOWYCH MEDIÓW, NAJNOWSZYCH TECHNOLOGII ORAZ INTERNETU. W GRONIE JEJ KLIENTÓW ZNAJDUJĄ SIĘ M.IN. FIRMY: AXA DIRECT, ESTÉE LAU-DER COMPANIES, INDESIT, KAMIS, POLKOMTEL, PEPSICO, SEPHORA CZY TEVA.

Digital One składa się z kilku działów prze-nikających się i współpracujących ze sobą, jed-nak w każdym z nich miejsce znajdują osoby o sprecyzowanych, unikalnych umiejętnościach. Firmie zależy, aby rozwijać kompetencje swojego zespołu we wspólnie obranym kierunku, który uwzględnia potrzeby biznesu oraz zainteresowa-nia zawodowe poszczególnych osób. Korzystając z piętnastoletniego doświadczenia, Digital One stworzyło wewnętrzny system wartości i on definiuje miękkie kompetencje, które są ważne dla firmy. Na pierwszym miejscu znajduje się praca zespołowa, bez której trudno byłoby prowadzić jakikolwiek z projektów agencji. Jeśli chodzi o kompetencje twarde, to jest to wiedza i doświadczenie z konkretnego obszaru, które przychodzą z czasem. Od młodych ludzi firma oczekuje doskonałej organizacji, umiejętności tworzenia harmonogramów i ustalania priory-tetów dla swoich zadań. Jest to punkt wyjścia do dalszej pracy. Równie ważne okazuje się nastawie-nie na osiąganie celów, nie tylko jako frazes, ale rzeczywista umiejętności znajdowania balansu między oczekiwaniami klienta, możliwościami firmy a świadomością upływającego czasu.

Agencja angażuje się w różnorodne działania, których celem jest dotarcie do stu-

dentów i absolwentów łódzkich uczelni. Poziom kształcenia w naszym mieście – zdaniem firmy – jest wysoki, aczkolwiek trudno wskazać kon-kretny wydział czy kierunek, którego absolwenci są idealnymi kandydatami do pracy w agencji reklamowej. Wynika to głównie z tego, że branża interaktywna jest bardzo dynamiczna z jed-nej strony i wymagająca z drugiej. Oczywiście istnieją możliwości zdobycia kierunkowego wykształcenia, żeby jednak być na bieżąco, trzeba nieustannie śledzić rynek zarówno od strony zmian technologicznych, jak i monitorowania biznesu. W tym obszarze zawodowym odnajdują się osoby, które angażowały się w działalność poza uczelnią, były członkami kół naukowych i stowarzyszeń. Nawyk aktywnego działania, podejmowania odpowiedzialności i umiejętność pracy zespołowej owocuje w przyszłości. Niezbęd-ną podstawą jest znajomość języka angielskiego wykorzystywanego w codziennej komunikacji z klientami. W odczuciu przedstawicieli firmy, aktualni absolwenci szkół wyższych są otwarci na doświadczenia międzynarodowe i międzykul-turowe, nie mają problemów ze zmianą miejsca zamieszkania. Często nie widzą ograniczeń w dziedzinach, w których mogą rozwijać się, co charakteryzowało poprzednie pokolenia. Natomiast brakuje im rozeznania w tym, co

digitalone.pl/staz

oferuje rynek, co konkretnie chcą robić w danej branży.

Dlatego też, wychodząc naprzeciw takim problemom, w tym roku po raz pierwszy w historii agencja Digital One uruchomiła program stażowy. Zamiast przeprowadzenia standardowych rozmów kwalifikacyjnych, firma zaprosiła wybraną grupę osób do wspólnej pracy. Mogli oni zmierzyć się z kreatywnymi zadaniami, generować własne pomysły i wejść w rolę człon-ka agencji. Dzięki temu mieli szansę pokazać swoje umiejętności i wiedzę, które trudno jest przekazać słowami w CV czy w liście motywa-cyjnym. Z drugiej strony, uczestnicy mogli przez jeden dzień pracować ze specjalistami, czerpać z ich wiedzy i wskazówek, ale też poddać swoje pomysły weryfikacji ludzi z branży. Po zakoń-czeniu procesu każdy z uczestników otrzymał raport/informację zwrotną na temat swojej pracy. A najlepsi dostali się na trzymiesięczny płatny staż w firmie. Szczegóły na temat programu stażowego można znaleźć na stronie:

Page 37: Pracuję w Łodzi nr 1

35www.pracujewlodzi.pl

POZNAJ ŁÓDZKICH PRACODAWCÓW

TOMTOM

FIRMA TOMTOM ZOSTAŁA ZAŁO-ŻONA W 1991 ROKU, MA GŁÓWNĄ SIEDZIBĘ W AMSTERDAMIE, ZA-TRUDNIA CZTERY TYSIĄCE PRA-COWNIKÓW NA CAŁYM ŚWIECIE I SPRZEDAJE SWOJE PRODUKTY W PONAD TRZYDZIESTU SZEŚCIU KRAJACH. POLSKA SPÓŁKA ZA-TRUDNIA BLISKO PIĘĆSET OSÓB. ZNAKOMITA WIĘKSZOŚĆ PRACOW-NIKÓW TOMTOM W POLSCE TO EKSPERCI W DZIEDZINIE INŻYNIERII OPROGRAMOWANIA.

TomTom zapewnia światu swobodę ruchu. Codzien-nie miliony ludzi wykorzystują technologie TomTom do podejmowania lepszych decyzji. Firma projektuje i opracowuje innowacyjne produkty, które ułatwiają ludziom docierać do celu. Znana jest jako globalny lider w dziedzinie nawigacji i map, ale oferuje również sportowe zegarki GPS, a także najnowocześniejsze rozwiązania do zarządzania flotą samochodową i najlepsze w branży produkty lokalizacyjne. TomTom jest miejscem dla osób, które nie lubią się nudzić, ani stać w miejscu. Stanowi zgrany zespół, który widzi rozwiązania, a nie problemy, który ma energię, aby współtworzyć innowacyjne technologie a przez swoją codzienną pracę przyczynia się do tego, że życie milionów ludzi jest łatwiejsze i bezpieczniejsze. Standardowy proces rekrutacyjny w firmie TomTom składa się z trzech etapów. Pierwszym jest selekcja aplikacji. Następnie firma kontaktuje się z wybranymi kandydatami. Kolejnym etapem są testy (w przypadku stanowisk technicznych), ostatnim zaś – rozmowy z menadżerami oraz rekruterami. TomTom zależy na osobach z pasją, zaangażowanych w to, co robią. Przedsiębiorstwo oferuje im pracę w Łodzi, lecz w globalnym środowisku i przede wszystkim z kre-atywnymi ludźmi pełnymi energii. Firma poszukuje głównie inżynierów otwartych na nowe technologie zarówno z doświadczeniem, jak i na początku swojej kariery zawodowej w IT, w przypadku inżynierii oprogramowania są to absolwenci kierunków infor-matycznych Uniwersytetu Łódzkiego oraz Politechniki

Łódzkiej. Ponieważ TomTom w Łodzi zajmuje się mapami, zależy mu także na osobach kończących takie kierunki jak gospodarka przestrzenna (praca z oprogramowaniem GIS), geografia czy geoinformacja. Poszukuje również osób niebędących inżyniera-mi. Niedawno firma rozszerzyła swoją działalność i rozpoczęła rekrutację do Centrum Obsługi Klienta (Customer Care Center). Znajdą w niej pracę osoby, które biegle posługują się językiem niemieckim. W zależności od zainteresowań i kompe-tencji pracowników mogą się oni rozwijać w ramach dwóch ścieżek kariery: menadżerskiej i eksperckiej. TomTom wspiera zatrudniane przez siebie osoby w realizacji celów związanych z rozwojem zawodo-wym poprzez udostępnioną platformę e-learningową, możliwość uczestnictwa w szkoleniach zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych oraz przede wszyst-kim realizację ciekawych, pełnych wyzwań zadań w różnych zespołach w ramach metodyki SCRUM. A co firma sądzi o przygotowaniu absol-wentów uczelni wyższych? Studenci są bezsprzecznie bogaci w wiedzę teoretyczną, ale zdobycie wiedzy praktycznej i jej poziom zależy tylko i wyłącznie od ich własnych inicjatyw i doświadczeń. Uczelnie po-winny jak najbardziej i jak najsprawniej umożliwiać studentom współpracę z firmami już podczas studiów. Być może stała kooperacja z firmami oraz dłuższe praktyki (zapewnione/zatwierdzone przez uczelnie programy) pomogłaby w poprawie tej sytuacji – su-gerują przedstawiciele firmy.

Dlatego młodzi ludzie powinni interesować się swoją karierą już w trakcie studiów, na pewno ułatwi im to start w dorosłe życie. W tym roku w Łodzi ruszył autorski projekt staży studenckich TomTom Interns on Track Program. Firma przeprowadziła pierwszą edycję trzymiesięcznych staży wakacyjnych dla studentów, którzy postanowili poszerzyć swoje kompetencje w zakresie m.in. programowania, te-stowania, wsparcia IT, wsparcia technologicznego czy w zakresie pracy z oprogramowaniem GIS. Pod-czas stażu uczestnik programu ustala cele ze swoim menadżerem, przechodzi szkolenie oraz uczestniczy w dużym projekcie. Menadżer jest mentorem stażysty, a osoba z zespołu staje się opiekunem, którego stażysta ma na wyciągnięcie ręki. TomTom chce, aby program był wartościowy i żeby studenci mogli nauczyć się jak najwięcej. Oprócz zdobycia umiejętności technicznych stażyści mają okazję zapoznać się z pracą w dużej, międzynarodowej firmie, której zależy, aby studenci uświadomili sobie, że mają realny wpływ na to, co robi zespół i ich zdanie jest brane pod uwagę. Obecne oferty praktyk i staży dostępnych w firmie można znaleźć na portalach www.tomtom.jobs oraz lokalnie na stronie www.praktyki.lodz.pl. W tym roku akademickim TomTom rozpoczyna również program warsztatów TomTom Talent Road, który dedykowany jest dla studentów kierunków informatycznych i pokrewnych. Informacji na ten temat można poszukiwać poprzez stronę www.mlodziwlodzi.pl.

Page 38: Pracuję w Łodzi nr 1

36 www.pracujewlodzi.pl

POZNAJ ŁÓDZKICH PRACODAWCÓW

SOUTHWESTERN BPS POLAND

SouthWestern świadczy usługi dla różnych branż, m.in. dla rynku mediów, bankowości i ubezpieczeń, paliw, FMCG (Fast-Moving Consumer Goods), kol-portażu prasy, centrów handlowych i telekomunikacji. Firma współpracuje także z sektorem publicznym, w tym m.in. z Ministerstwem Rolnictwa Irlandii. Od września 2007 roku SouthWestern jest obecna w Polsce pod nazwą SouthWestern BPS Poland Sp. z o.o. Pod koniec wspomnianego 2007 roku firmie udało się zaś uruchomić centrum operacyjne w Łodzi. Rozwija się ono dynamicznie i obecnie zatrudnia prawie trzystu pracowników.

Proces rekrutacyjny w SouthWestern BPS Poland uzależniony jest od stanowiska. W każ-dym przypadku rozpoczyna się od przesłania przez kandydata aplikacji i odbycia wstępnej rozmowy telefonicznej. Jeśli ten etap przebiegnie pomyślnie, kandydat zostaje zaproszony na spotkanie z me-nadżerem danego działu i przedstawicielem sekcji HR. Podczas rozmowy osoba ubiegająca się o pracę

jest poproszona o wykonanie testu sprawdzającego wiedzę wymaganą na danym stanowisku. Na tych, którym powiedzie się podczas procesu rekruta-cyjnego, czekają różnorodne możliwości awansu, zarówno pionowego, jak i poziomego, poczynając od najniższych stanowisk, jakim jest specjalista ds. obsługi klienta czy księgowy, aż do stanowiska kierowniczego, ewentualnie menadżerskiego.

Firma poszukuje głównie osób włada-jących biegle językami obcymi, przede wszystkim europejskimi, a także absolwentów kierunków księgowo-finansowych. W przypadku stanowisk związanych z obsługą klienta, nie wymaga kierunko-wego wykształcenia wyższego, jednak zdecydowana większość pracowników SouthWestern ukoń-czyła studia. W przypadku kandydatów do działu obsługi klienta, gdzie głównym kryterium przyjęcia jest znajomość języków obcych, przygotowanie absolwentów okazuje się wystarczające, chociaż wielu z nich przyznaje, że język poznali w wyniku

uczęszczania na zajęcia dodatkowe oraz w czasie wymian międzynarodowych.

Jak podkreślają przedstawiciele firmy, bardzo ważne z punktu widzenia studentów powin-no być skorzystanie z możliwości wzięcia udziału w stażach i praktykach u potencjalnych przyszłych pracodawców. Jest to bardzo dobry sposób na zapo-znanie się z daną branżą, specyfiką pracy, zasadami funkcjonowania w biurowym środowisku korporacji czy wreszcie zdobycia kompetencji i doświadczenia. Dlatego też SouthWestern przez cały rok pro-wadzi rekrutacje na bezpłatne praktyki do działu HR, administracji, obsługi klienta, a także sekcji finansowych, by dać szansę młodym ludziom na poznanie firmy od wewnątrz. W celu nawiązania kontaktu ze studentami, przedsiębiorstwo współ-pracuje z uczelnianymi biurami karier, bierze także udział w targach pracy i organizuje spotkania dla członków społeczności akademickiej.

WEST CORK BUSI-NESS & TECHNOLO-GY PARK W IRLANDII – TO TAM MIEŚCI SIĘ GŁÓWNA SIEDZIBA FIRMY SOUTHWE-STERN SPECJALIZU-JĄCEJ SIĘ W DZIA-ŁALNOŚCI BPO, OBSŁUGUJĄCEJ WIO-DĄCE ORGANIZACJE I PRZEDSIĘBIORSTWA Z WYSP BRYTYJ-SKICH.

Page 39: Pracuję w Łodzi nr 1

37www.pracujewlodzi.pl

POZNAJ ŁÓDZKICH PRACODAWCÓW

ARCADIASOFT CHUDZIK

FIRMA ARCADIASOFT CHUDZIK SP.J. TO POLSKA FIRMA DZIA-ŁAJĄCA NA RYNKU OPROGRAMOWANIA DLA BUDOWNICTWA. JEJ PROGRAMY TO ROZWIĄZANIA PRZY-DATNE W CODZIENNEJ PRACY INŻYNIERA, PROSTE I INTUICYJ-NE, PRZEMYŚLANE W NAJMNIEJSZYM DETALU, A JEDNO-CZEŚNIE TECHNICZNIE OPARTE O NAJNOWO-CZEŚNIEJSZĄ TECH-NOLOGIĘ.

Przedsiębiorstwo od wielu lat pracuje nad systemem ArCADia, który w swoich założeniach opiera się na idei BIM (Building Information Modelling), pozwala on na gromadzenie, aktualizowanie i wpro-wadzanie kompleksowej informacji o budynku do bazy danych już w momencie projektowania. Baza ta umożliwia czerpanie dowolnej informacji w każdej chwili na etapach projektowania, budowy i eksploatacji budynku. Dystrybucja oprogramo-wania realizowana jest w Polsce przez siostrzaną firmę INTERsoft sp. z o.o., a za granicą przez lokalnych dystrybutorów.

Osoby chcące trafić do ArCADiasoft Chudzik muszą posiadać wykształcenie akade-mickie i to w określony sposób sprofilowane. Pracę znajdą w niej absolwenci wydziałów budownictwa, architektury i inżynierii środowiska oraz kierun-ków informatycznych na wydziałach matematyki, fizyki, elektrotechniki i elektroniki. Kwalifikacje zawodowe kandydata to jednak nie wszystko, bo decydującą rolę odgrywa jego potencjał intelektualny i zaangażowanie.

Jak w takim razie wygląda proces rekru-tacyjny w ArCADiasoft Chudzik? Wydzielona jednostka organizacyjna w firmie zajmuje się cią-głym wyszukiwaniem i naborem nowych członków zespołu. Kandydat na pracownika zapraszany jest na rozmowę kwalifikacyjną poprzedzoną podsta-wowym testem kompetencyjnym ukierunkowa-nym na potrzeby stanowiska, na które aplikuje. Głównym kanałem poszukiwania kandydatów jest internet. Przedsiębiorstwo bardzo chętnie przyjmujemy także praktykantów. Zapewnia im opiekę doświadczonego pracownika, który nie tylko zleca zadania i nadzoruje ich wykonanie, ale również dzieli się z młodymi członkami załogi swoją wiedzą.

A doświadczenie to jest niezwykle istotne, szczególnie że wszystkie osoby na kluczowych stanowiskach w ArCADiasoft Chudzik za-czynały pracę od najniższego szczebla ścieżki kariery. Jak w takim razie prezentują się zasady awansu zawodowego w tej firmie? Początkujący programista zaczyna od stanowiska młodszego

programisty, awansując następnie na programistę, starszego programistę, lidera grupy, analityka wymagań, analityka systemu, architekta systemu, zastępcę kierownika działu, kierownika działu. Firma aktualnie zatrudnia około pięćdziesięciu osób w centrali w Łodzi, w związku z tym zarząd ma możliwości indywidualnego traktowania każ-dego pracownika i dobierania zadań w taki sposób, żeby dopasować je do jego kompetencji i zapewnić możliwość rozwoju zawodowego.

Firma ma szczególnie dobre doświad-czenie, jeśli chodzi o absolwentów łódzkich uczelni. Wyjątkowo bliskie stosunki łączą ją z Politechniką Łódzką, ArCADiasoft Chudzik bierze czynny udział w Radzie Programowo-Gospodarczej na tej uczelni. Przedsiębiorstwo ma także podpisaną umowę o współpracy z ponad trzydziestoma innymi uczelniami. Udostępnia studentom i pracownikom naukowym bezpłatne oprogramowanie i prowa-dzi cykliczne seminaria tematyczne. Sponsoruje wyposażenie wielu pracowni dydaktycznych na terenie całego kraju.

Page 40: Pracuję w Łodzi nr 1

38 www.pracujewlodzi.pl

PRACUJĘ W ŁODZI

NA DRODZE DO ZMIAN

W CENTRUM POLSKI, W CENTRUM EUROPY – POD TAKIM HASŁEM W DNIACH 14 I 15 PAŹ-DZIERNIKA ODBYŁO SIĘ SIÓDME EUROPEJSKIE FORUM GOSPODAR-CZE – ŁÓDZKIE 2014. W HOTELU DOUBLE TREE BY HILTON SPO-TKAŁO SIĘ PONAD DWA TYSIĄCE OSÓB Z CAŁEGO ŚWIATA M.IN. PRZEDSIĘBIORCÓW, NAUKOWCÓW, POLI-TYKÓW, DYPLOMATÓW I PRZEDSTAWICIELI WŁADZ SAMORZĄDO-WYCH.

Wśród kwestii poruszonych w trakcie wydarzenia pojawiły się sprawy istotne nie tylko z punktu widzenia regionu łódzkiego, ale i całego kraju, a nawet Europy. Głównym tematem tegorocznej edycji była energetyka, w tym odnawialne źródła energii oraz korzyści, jakie przynosi ten dynamicz-nie rozwijający się sektor. Dodatkowo dyskusja skupiała się wokół innych wyselekcjonowanych branż: innowacyjnego włókiennictwa i przemysłu mody, IT, BPO, medycyny, farmacji, kosmetyków, nowoczesnego rolnictwa i przetwórstwa rolno--spożywczego oraz zaawansowanych materiałów budowlanych, czyli tych dziedzin gospodarki, które są kluczowe z punktu widzenia rozwoju wojewódz-twa łódzkiego. To właśnie w ich obszarze istnieje największa szansa dla młodych ludzi na znalezienie pracy w przyszłości.

A jeśli o młodych ludziach mowa, to ich działalności poświęcony został jeden z paneli drugiego dnia konferencji podejmujący problematykę start-upów. Przedstawione w nim zostały formy wsparcia dla przedsiębiorców oraz przykłady kreatywnych biznesów, które zrodziły się w regionie łódzkim.

Wśród prelegentów siódmej edycji fo-rum znaleźli się m.in. Adrew Grill, specjalista w dziedzinie sieci społecznościowych, ekonomiści – prof. Witold Orłowki, prof. Dariusz Rosati i Marek Zuber, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Olgierd Dziekoński, członek zarządu NBP An-drzej Raczko, marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, prezes Łódzkiej Agencji Rozwoju

Regionalnego Przemysław Andrzejak czy prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tomasz Sadzyński. Zwrócili oni m.in. uwagę na zmiany dokonujące się w regionie łódzkim, Marek Zuber mówił o przekształceniu modelu gospodarcze-go województwa z monokulturowego, opartego na produkcji filmowej i włókienniczej, w oparty o różnorodne dziedziny przemysłu. Do zmian mających miejsce w łódzkiem odniósł się również Olgierd Dziekoński, który określił ten region mianem województwa w rewitalizacji.

Podczas wydarzenia wręczono również Nagrody Gospodarcze Województwa Łódzkiego dla najprężniej rozwijających się w firm w regionie. Znalazły się wśród nich: PGE Górnictwo i Energety-ka Konwencjonalna S.A. z Bełchatowa (w kategorii duże przedsiębiorstwo), Constantia Teich Poland z Rogowca i Pabianicka Fabryka Narzędzi PAFANA (średnie firmy), British Centre B. Ziemniewicz, M. Mikuś sp.j. (małe przedsiębiorstwo) i wreszcie Master Pharm Polska (mikro biznes).

PRZEDSTAWIONE W NIM ZOSTAŁY FOR-MY WSPARCIA DLA PRZEDSIĘBIORCÓW ORAZ PRZYKŁADY KREATYWNYCH BIZ-NESÓW, KTÓRE ZRO-DZIŁY SIĘ W REGIONIE ŁÓDZKIM.

Page 41: Pracuję w Łodzi nr 1

39www.pracujewlodzi.pl

PODRÓŻUJ Z ŁKA!

PODRÓŻUJ Z ŁKA!ŁÓDZKA KOLEJ AGLOMERACYJNA KURSUJE PO TORACH WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO OD 15 CZERWCA TEGO ROKU. NAJNOWOCZEŚNIEJSZYMI W POLSCE POCIĄGAMI ŁKA SZYBKO I WYGODNIE PODRÓŻUJĄ CODZIENNIE DO PRACY, SZKOŁY, NA UCZELNIĘ, ZAKUPY CZY DO KINA TYSIĄCE MIESZKAŃCÓW. BEZ STANIA W KORKACH, BEZPIECZNIE I OSZCZĘDNIE.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna to nowy prze-woźnik kolejowy w województwie łódzkim obsługujący połączenia na trasie Łódź Wi-dzew-Zgierz i Łódź Kaliska-Sieradz. Pociągi ŁKA wyprodukowane przez firmą Stadler Polska reprezentują najnowocześniejszą technologię kolejową na świecie. Ich nazwa – FLIRT – to skrótowiec pochodzący od angielskiego Fast, Light, Innovative, Re-gional Train, co w tłumaczeniu na język polski oznacza Szybki, Lekki, Innowacyjny, Regionalny Zespół Trakcyjny.

– Powołanie Łódzkiej Kolei Aglo-meracyjnej to jedno z kluczowych zadań realizowanych przez Samorząd Wojewódz-twa, które mają wprowadzić kolej w regionie łódzkim w XXI wiek. Zamówione pociągi to mercedesy wśród taboru kolejowego –

Page 42: Pracuję w Łodzi nr 1

40 www.pracujewlodzi.pl

PRACUJĘ W ŁODZI

przyznaje Witold Stępień, marszałek wo-jewództwa łódzkiego. Dzięki nim podróż po okolicach staje się samą przyjemnością – dodaje.

Jakie udogodnienia czekają w takim razie na podróżnych? Przestrzenne, klima-tyzowane wnętrza pociągów są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Podczas

podróży ŁKA można bezpłatnie korzystać z internetu dzięki zlokalizowanej w pojaz-dach sieci WiFi. Do tego należałoby jeszcze dodać biletomaty, monitory LCD, gniazdka elektryczne oraz kamery monitorujące. Po-ciągi zostały też wyposażone w wygodne toalety z przewijakami dziecięcymi, uchwyty na wózki oraz stojaki na rowery.

Poza wspomnianymi automatami, bilety na przejazdy pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej można kupić przez terminale mobilne u kierowników pociągów, internet oraz tradycyjnie, w dworcowych kasach. Spółka prowadzi również wzajemną sprzedaż i honorowanie biletów z Przewo-zami Regionalnymi, co znacznie ułatwia podróżowanie.

Pasażerowie ŁKA mogą także ko-rzystać ze specjalnych ofert biletowych jak np. Wspólny Bilet Aglomeracyjny, „Łódź Bliżej Ciebie”, bilety wycieczkowe, wypo-czynkowe, familijne, dla seniorów oraz grup

zorganizowanych, co – jak wylicza prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej Andrzej Wasilewski – daje mieszkańcom szansę wygodnego podróżowania po województwie i odwiedzania jego atrakcji turystycznych.

W najbliższych miesiącach pociągi ŁKA rozpoczną kursowanie na liniach Łódź Kaliska-Łowicz, Łódź Widzew-Koluszki oraz Łódź Kaliska-Łódź Widzew. W 2015 roku uruchomione zostanie ostatnie połączenie do Kutna.

Dla studentów łódzkich uczelni Łódzka Kolej Aglomeracyjna to spore udo-godnienie, pozwalające na sprawne codzien-ne podróżowanie na zajęcia czy też wygodne weekendowe wypady do domu. Odległości dzielące poszczególne miasta województwa przestały mieć znaczenie, a czas spędzany w pociągach można pożytkować w dogodny dla siebie sposób, rozmawiając ze współpa-sażerami, korzystając z urządzeń mobilnych czy też internetu. W dalszej perspektywie jest to również komfortowe rozwiązanie dla osób chcących pracować w Łodzi lub jej okolicach.

SPÓŁKA PROWADZI RÓWNIEŻ WZAJEMNĄ SPRZEDAŻ I HONOROWANIE BILETÓW Z PRZEWOZAMI REGIONALNYMI, CO ZNACZNIE UŁATWIA PODRÓŻOWANIE.

Page 43: Pracuję w Łodzi nr 1

41www.pracujewlodzi.pl

POTENCJAŁ JEST OGROMNY

Page 44: Pracuję w Łodzi nr 1