sanchez victor - nauki don carlosa. przewodnik po Świecie carlosa castanedy

8/14/2019 Sanchez Victor - NAUKI DON CARLOSA. PRZEWODNIK PO WIECIE CARLOSA CASTANEDY

1/100

VICTOR SANCHEZNAUKI DON CARLOSA. PRZEWODNIK PO WIECIE CARLOSA CASTANEDY

(The Teachings of Don Carlos: Practical Applications of the Works of Carlos Castaneda / wyd. orygin.

1995)

"Czarownicy powiadaj, i nie trzeba nikogoprzekonywa o tym, e wiat jest nieskoczenie

bardziej zoony, ni to dopuszczamy w swychnajmielszych marzeniach. Wic dlaczego

jestemy zaleni? Dlaczego chcemy, aby ktonami pokierowa, jeli moemy to zrobi sami?..."

Carlos Castaneda

*

Trudno, jak sprawia nam proste denie drogwiedzy i "powrotu do ducha" wynika std, ze na

og nie chcemy pogodzi si z tym, i tak niewiele

potrzeba, aby ruszy w drog. Naszeuwarunkowania ka nam wypatrywa instrukcji,nauk,przewodnikw, mistrzw. Kiedy

dowiadujemy si, e nikogo nie potrzebujemy, niedowierzamy...

Carlos Castaneda

SPIS TRECI:

Specjalna uwaga do CzytelnikaPodzikowaniaPrace Carlosa Castanedy cytowane w tekcieWstp

CZ PIERWSZA: RZECZYWISTO WEDUG DON JUANA

ROZDZIA PIERWSZY: Emanacje oraROZDZlA DRUGI: Piecz doskonaoci

CZ DRUGA: NIEZWYKE METODY PANOWANIA NAD ZWYKRZECZYWISTOCI(wiczenia dla prawej strony)

ROZDZlA TRZECI: Ciao jako pole energii, czyli odkrywanie wasnej mocyROZDZIA CZWARTY: Technika ledzenia w yciu codziennymROZDZIA PITY: Nie-dziaania indywidualnej jani

CZC TRZECIA:JAK WNIKN W ODRBN RZECZYWISTO

(wiczenia dla lewej strony)ROZDZIA SZSTY: Przerwanie wewntrznego dialogu klucz otwierajcy przejcie
http://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-01.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-01.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-02.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-02.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-03.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-03.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-04.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-04.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-05.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-05.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-06.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-06.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-06.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-06.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-07.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-07.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-07.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-07.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-06.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-05.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-04.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-03.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-02.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-01.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htm


2/100

midzy wiatamiROZDZIA SIDMY: Magia uwagiROZDZlASMY: Sterowanie snemROZDZIA DZIEWITY: wiadomo ciaaROZDZIA DZIESITY: Najwiksza mio wojownika

Posowie
http://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-08.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-08.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-08.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-09.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-09.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-09.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-09.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-10.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-10.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-11.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-11.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-12.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-12.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-12.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-11.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-10.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-09.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-08.htm


3/100

Spis treci/Dalej

Specjalna uwaga do Czytelnika

Ksika ta ma charakter informacyjny i jako taka z zaoenia suy moe wycznie za rdo

wiadomoci oglnych i nie moe by odnoszona do kadego pojedynczego przypadku. wiczenia tuzamieszczone zostay zastosowane przez autora podczas zaj warsztatowych. Niektre z nich wisi z potencjalnym zagroeniem, na przykad "Wspinaczka po drzewach" (nr 73) czy "Pogrzebwojownika" (nr 75), dlatego zostay przeznaczone do wykonywania w grupach pod nadzoremdowiadczonych osb. wiczenia trudniejsze, jak te wymienione wyej, wymagaj dobrego stanuzdrowia, co okrela lekarz. Za wszelkie komplikacje i obraenia powstae w wyniku praktycznegozastosowania niniejszego materiau odpowiedzialny jest sam wykonawca albo osoba kierujcazespoem, ktra wczya te wiczenia do prowadzonych przez siebie zaj.

Podzikowania

Dane mi byo zazna w yciu mioci wielu ludzi, na ktr by moe nie zasuyem. Jest wieleosb, ktrym chciabym wyrazi swoj wdziczno. Gdybym mia sporzdzi list tych, ktrzy w jakisposb przyczynili si do dowiadcze bdcych zalkiem tej pracy, zabrakoby pewnie tu kartek,aby wszystkich wymieni.

Mimo to chciabym oficjalnie podzikowa tym istotom, ktre wywary najwikszy wpyw na tenaspekt mojej dziaalnoci:

Grom, drzewom i wielorybom, ktre wyjawiy mi tajemnice harmonii i mocy oraz przekazay mizyk, ktremu obce s wszelkie spory i ugody wiata ludzi.

Rdzennym mieszkacom Ameryki, ktrzy uznali mnie za swego brata.

Kobiecie, ktra daa mi ycie i nauczya pierwszej piosenki miosnej, ktrej melodia nieustannieupiksza dla mnie wiat.

Uczestnikom mych zaj zespoowych, dziki ktrym mogo zaistnie tyle wsplnie przeywanejmagii.

Ter, za lata mioci i wzrostu.

Ojcu, za nieustpliwe przeciwstawianie si miernocie przez cae swoje ycie.

I, rzecz jasna, Carlosowi Castanedzie, za wskazanie nam drogi i wrczenie przewodnika w postacinajbardziej zadziwiajcych ksiek naszych czasw.

Victor Sanchez

Prace Carlosa Castanedy cytowane w tekcie:

(I) The Teachings of don Juan(wyd. pol. Nauki don Juana)

(II) A Separate Reality(wyd. pol. Odrbna rzeczywisto)

(III) Journey to Ixtlan(wyd. poi. Podr do Ixtlan)

(IV) Tales of Power(wyd. poi. Opowieci o mocy)

(V) The Second Ring of Power(wyd. poi. Drugi krg mocy)

(VI) The EagleS Gift(wyd. pol. Dar orla)

(VII) The Fire From Within(wyd. poi. Wewntrzny ogie)

(VIII) The Power of Silence(wyd. pol. Potga milczenia)
http://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-01.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-01.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htm


4/100

Wstecz/Spis treci/Dalej

Wstp

O autorze

Ksika, ktr trzymasz w rku, to wynik mych licznych wdrwek po Ziemi, ktr przemierzyemgnany ciekawoci i chci zasmakowania innego ycia ni to, z jakim stykaem si na co dzie odczasw dziecistwa, ycia, ktrego szaro i nijako odzwierciedlay smutny krg powtrze, bdcylosem przecitnych ludzi. Odkrywcza pasja przywioda mnie do wielu zaskakujcych zaktkw Ziemi,doprowadzia do stopienia z natur w wyniku niezwykych przedsiwzi i prostej radoci. Przesdziao porzuceniu przeze mnie skostniaej struktury dawnego ycia za spraw innych, ktrzy stanli namojej drodze: plemion Nahua i Huicholw oraz badaczy szalestwa; uczestnikw moich warsztatw;wiernych psw towarzyszcych mi w yciu; wielorybw, ktre otworzyy przede mn swj wiat; oraznajbliszych ukochanych osb.

Kiedy spogldam wstecz, kady krok, kada chwila budzi we mnie wspomnienie uczuciazrodzonego w ogniu poszukiwa wolnoci i mego nieznanego oblicza.

Moje poszukiwania wpierw zaprowadziy mnie do ojczystej ziemi; wiele cieek wydeptaem nameksykaskiej ziemi, ktrachronia mnie i ywia w swoim onie. Przyja mnie serdecznie, kiedy poniej wdrowaem, i dopucia do wielu sekretw. Skierowaa moje kroki ku tym, ktrzy obcowali z ninajbliej: Indian zamieszkujcych gry rodkowego Meksyku, powiernikw wiedzy, ktra mogabywybawi nas pospou z odwiecznych kopotw albo uratowa pojedynczego czowieka, jeli o tochodzi. Wrd Indian Nahua pozostawiem swoje imi i przeszo, uwolniem si od starego "ja" inarodziem na nowo w konfrontacji z "innoci".

Jako nieodrodny syn swoich czasw, postanowiem studiowa antropologi, aby z pomoczdobytej wiedzy zbudowa pomost czcy moje spoeczestwo z magicznym wiatem Indian. Jednakprzestajc z antropologami, przekonaem si, e za bardzo zaley im na ucywilizowaniu Indian,ktrym zaszczepiali takie zrodzone z etnocentryzmu idee, jak postp, narodowo, wiadomoklasowa, aby atwiej nam byo si z nimi porozumie. Przypominaj oni szesnastowiecznychkonkwistadorw z ich dz podboju oraz kler, paajcy chci nawrcenia tubylcw na

chrzecijastwo.Doznane rozczarowanie skonio mnie do ustanowienia anty-antropologii, na wzr psychiatrw,

ktrzy wymylili anty-psychiatri, aby upora si z ograniczeniami psychiatrii, maskujcymi lk przedodmiennoci ludzi uznanych za umysowo chorych. Dokonaem w antropologii przewrotu, postawiem na gowie, mona by rzec. Zwrciem si ku innoci Indian nie po to, aby ich zmienia, lecz abyprzemieni siebie; aby pozna me nieznane oblicze przez zanurzenie si w obcej dla mnierzeczywistoci. Rzeczywisto ta wci kryje w sobie wiele tajnikw wiedzy, ktre Toltekowie posiedlibezporednio ze wiata.

Pniej okoo trzynacie lat temu natknem si na ksiki Carlosa Castanedy. Zdumiay mniew nich zbienoci z dowiadczeniami, jakie wyniosem z wasnej dziedziny, ich nie spotykany nigdziewczeniej stopie zoonoci i usystematyzowania. nice ciao, droga wojownika, wiadomo Ziemi,prawidowy chd, dostp do niecodziennej rzeczywistoci, znaki, wrby, tonal i na-gua z wtkami

tymi zetknem si u rnych etnicznych grup, u Huicholw, Mazatekw, Mixtekw, a przedewszystkim u Indian Nahua. W Naukach don Juanaznalazem nie tylko systematyczny ukad znanychmi ju poj, ale rwnie bogactwo tematw, wskazwek i rozwiza, stanowicych dla mnie zupennowo. Najbardziej jednak trafia mi do przekonania wystpujca w dzieach Castanedy ogromnailo propozycji konkretnego dziaania.

Nawrcony antropolog i powstay wok niego spr

Nie wszyscy czytelnicy wiedz, e na pocztku lat szedziesitych Carlos Castaneda bystudentem antropologii. Pod koniec studiw pozna on starego Indianina z plemienia Yaqui, niejakiegoJuana Matusa, i w oparciu o uzyskane od niego informacje podj badania nad rytualnymspoywaniem pejotlu przez Indian z plemion poudniowo-zachodnich Stanw Zjednoczonych ipnocnego Meksyku. Stary Indianin okaza si potnym czarownikiem, czowiekiem wiedzy i przyjCarlosa za swego ucznia. Stopniowo mody antropolog utosami si z rol adepta tajemnej wiedzy i w

omiu opublikowanych do tej pory ksikach [zobacz: Bibliografia prac Castanedy na pocztkuksiki] opisa kolejne etapy swego terminowania u don Juana wywoujc spore zainteresowanie
http://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-02.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-02.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-ind.htmhttp://../Ustawienia%20lokalne/Temp/Rar$EX00.922/362/362-00.htm


5/100

czytelnikw na caym wiecie.

Prace Castanedy wzbudziy wiele kontrowersji, szczeglnie wrd antropologw. By moezazdroszczc mu odniesionego sukcesu, usposobili si do jego pism bardzo krytycznie, zarzucajcmu brak oparcia w rzeczywistoci; zarzut ten dotyczy szczeglnie osoby don Juana. Nie miaemokazji pozna don Juana, ale znam don Carlosa, przeczytaem jego prace i zrobiem z nich uytek.Pytanie o istnienie don Juana jest dla mnie bez znaczenia w porwnaniu z ideami, jakie wyoone s

w tych ksikach. Co do mnie, jest mi obojtne, czy pochodz one od don Juana, czy od samegoCastanedy. Liczy si to, e s dostpne i co najwaniejsze sprawdzaj si. Zastosowanie tychnauk w praktyce wydobywa na jaw ukryt w kadym z nas odmienn wiadomo wiadomo innejani dajc nieograniczone moliwoci percepcji i dowiadczenia. Reszta jest bez znaczenia.

Dlatego bd w dalszej czci powoywa si zamiennie na Carlosa Castaned i don Juana jakotwrcw czy te powiernikw zoonego systemu wiedzy. Tak bowiem si nam ukazuj: wsplnie, wtej samej pracy, dwuimienny don Carlos/don Juan zapraszajcy nas do wyprawy w swj nieznanyfascynujcy wiat. Tote powstrzymam si od wydawania sdu w sprawie, ktra przerasta moje siy ani nie potwierdz, ani nie zaneguj istnienia kogo, z kim nigdy si nie spotkaem; wydaje si tozreszt zupenie nieistotne.

Czytelnicy

By moe najszybciej podziaa na mnie czar przedstawionych tam idei. Odwieczne denie dowolnoci, tajemnica spowijajca wiat wojownika, wszystko to odbija utajone marzenia caej ludzkoci.Ale mniejsza o ich urok i opiewanie wolnoci. Co si tyczy treci, wydaje si, e wikszoczytelnikw jego dzie raczej nie potrafia jej wykorzysta. Wrd odbiorcw znale mona takich,ktrzy traktuj ksiki Castanedy jak zajmujc fikcj, dostarczajc im jedynie rozrywki. Zagorzayintelektualista postawi na nich krzyyk jako na prostej beletrystyce i odmwi im wszelkiej literackiejwartoci. Z powodw, ktre nietrudno odgadn, s i tacy nieprzejednani myliciele, ktrych draniksiki Castanedy, a zwaszcza obrazoburczy don Juan, wykpiwajcy intelektualne dociekania. Czydlatego odrzucaj oni dorobek Castanedy? Nie wiadomo. W kadym razie, prawd jest, eintelektualici Castanedy nie czytuj albo si do tego nie przyznaj.

Z drugiej strony mamy zapalecw, ktrzy bez adnych wasnych dowiadcze w stosowaniu tychnauk, bior wszystko za prawd i staraj si j zrozumie dosownie. Tego rodzaju osoby na kadymkroku "widz" sprzymierzecw i miejsca naadowane moc. Jest to, oczywicie, wytwr wyobran i.

Zasuguj na to okrelenie nie z powodu swego uwielbienia ksiek Castanedy, lecz dlatego, e niechc albo nie s w stanie zada sobie trudu i wprowadzi w czyn propozycji w nich przedstawionych co wymaga elaznej konsekwencji. Fantazjami wypeniaj to, czego dowiadczy wprost nie pozwalaim ich lenistwo.

Zblieni do zapalecw s mionicy marihuany i innych narkotykw, ktrzy przy pomocy dzieCastanedy usprawiedliwiaj swoje uzalenienie. Wierz, e odurzajc si pod przykrywk"poszukiwania wiedzy" nadadz swym poczynaniom "powagi". Podobnie jak zapaleniec, narkomanzastpuje konkretne dziaanie rojeniami i sownym roztrzsaniem zagadnienia, ale w tym przypadkusprawa wyglda o tyle gorzej, e dziki narkotykom fantazje nabieraj bardzo wyrazistego ksztatu.Samo ich Przyjmowanie bez odpowiedniej zmiany postpowania w aden sposb nie zmieni ego anicodziennego ycia. Nawet jeli narkoman ma dostp do rolin spoywanych w indiaskich rytuaach,pejotlu czy grzybkw halucynogennych, uzyska jedynie efekt zbliony do zwykego upojenia. Takie

postpowanie umacnia strukturalne ograniczenia i wiadczy o uciekaniu od rzeczywistoci. Inaczejrzecz si ma z Indianami, ktrzy przyjmuj magiczne roliny w celu pobudzenia wiedzy odziedziczonejpo przodkach, z zachowaniem surowej dyscypliny i po odpowiednim przygotowaniu. Te dwa przypadkinie maj ze sob nic wsplnego.

S te czytelnicy, ktrzy nie nale do adnej z wymienionych wyej grup, ktrych urzeky ideeCastanedy, ale nie wiedz, jak obrci w czyn zawarte w nich propozycje.

Tak wic, cykl Castanedy, mimo swej wartoci i popularnoci u czytelnikw nie zosta naleyciewykorzystany. W rzeczywistoci wikszo czytelnikw mona zaliczy do powyszych trzechkategorii.

Powierzchowne odczytanie tych ksiek w poczeniu z gboko zakorzenionym roztargnieniemwspczesnego czowieka sprawiaj, e prawdziwy skarb, jaki kryj w sobie nauki don Juana, jest wzasadzie nieosigalny. Dlatego podjem si zadania przedstawienia metody, dziki ktrej mona si

zbliydo tajemniczego wiata ukazanego nam przez Carlosa Castaned.Wcielanie w ycie dorobku Castanedy


6/100

Nie naley z gry potpia dzie Castanedy ani przyjmowa ich na wiar niczym ideologiczndoktryn. Istnieje do nich waciwe podejcie; przez wcielanie w ycie technik i wicze w nichzawartych. Dokadnie w ten sposb pracowaem przez ostatnich jedenacie lat i do - konaem odkryciacaych obszarw naszego istnienia i odczuwania, ktre utracilimy w wyniku kulturowegouwarunkowania. Mona je jednak odzyska. Inna rzeczywisto istnieje, podobnie jak inny sposbycia i warto dooy stara, aby ich dowiadczy.

Praca zespoowa

Do wczenie podjem decyzj o samodzielnej pracy. Powizaem swe wyprawy na onoprzyrody z technikami przedstawionymi przez Castaned. Rezultaty przeszy najmielsze mojewyobraenia, postanowiem wic przekaza swe osignicia innym, sprawdzi, czy bd rwnieskuteczne dla innych ludzi. Tak narodziy si moje pierwsze grupy jedenacie lat temu.

Cho kilka lat pniej miaem przyjemno poznania Carlosa Castanedy osobicie dostrzegem uniego godn podziwu spjno midzy yciem a pogldami rozwijaem niezalen dziaalno.Podejrzewam nawet, e celem prac Castanedy byo pobudzenie nas do indywidualnego wysiku narzecz wprowadzenia zawartych w nich idei w czyn. Ta ksika stanowi wiadectwo moich poszukiwapodjtych pod wpywem Castanedy i osignitych rezultatw.

W pracy z zespoem nauczaem samowiedzy, najpierw pod hasem "Nieznana magia", a pniej

"Sztuka ycia z rozmysem", kadc nacisk na szukanie sposobw istnienia i ycia, ktre wyraaybywolno wojownika. Podczas warsztatw dylimy do uksztatowania siebie na nowo i ocaleniawiadomoci innej jani. Stosowalimy techniki zapoyczone z dzie Castanedy, jak rwnie te, ktrezrodziy moje osobiste dowiadczenia z Indianami. Uzupenialimy je pomysami powstajcymi nagorco, w trakcie wsplnej pracy. Naszym celem zawsze byy rozwizania praktyczne, nieintelektualne rozwaania. Nigdy nie uwaaem si za mistrza nie ma mistrzw, ktrzy przeyliby zanas nasze ycie czy chadzali naszymi drogami lecz za jeszcze jednego uczestnika,zainteresowanego pomnaaniem wiedzy, ktr przekazywa kademu chtnemu. Peniem raczej rolkoordynatora, czerpic ze swych dowiadcze.

Najwysza forma nie-dziaania

Zachcony wynikami pracy zespoowej, przed kilku laty powziem zamiar napisania ksiki onaukach don Carlosa i praktycznym sposobie ich wykorzystania. Stale jednak byem w drodze, takibowiem obraem tryb ycia. Kady wyjazdw teren, kada nowo zawizana grupa, angaoway mniebez reszty. Nie miaem czasu na tak beznamitne zajcie jak siedzenie przed komputerem i pisanie. Zdrugiej jednak strony siedzenie w spokoju caymi godzinami i pisanie stanowiy dla mnie, czowiekaczynu, najwysz form nie-dziaania, wyzwanie do przekroczenia siebie. Poniewa nie byem zpowoania czowiekiem pira, musiaem go stworzy uywajc jako surowca samego siebie.

Wreszcie nadesza stosowna chwila. ycie wzio mnie w gar i wiedziaem, e nie puci, dopkinie wywi si z tego zadania. Zawiesiem dziaalno zespoow i wycofaem si na pewien czas,aby przemieni si w pisarza na tak dugo, ile wymagao napisanie niniejszej ksiki.

Ksika

Wybraem tytu Nauki don Juana, aby przycign wszystkich, ktrych urzek wiat i tajemniceobjawione w dzieach Castanedy, ale ktrzy nie mieli moliwoci wprowadzenia w swoje ycie tejmagii, jaka przenika samotn dziedzin naguala. Nawizuje on rwnie do szczeglnej relacji ucznia

do mistrza, ktr jakby ustanawiamy za kadym razem, gdy wzbogacamy swj wiat stosujcrozwizania przedstawione w jego pracach.

Motywacja

Jednym z powodw, ktre skoniy mnie do napisania tej ksiki, byo panujce, przy caejfascynacji treci pism Castanedy, pomieszanie zarwno w kwestii moliwoci konkretnego jejzastosowania, jak i samego odbioru opisywanych tam niesamowitych wypadkw i aspektwrzeczywistoci. Nie na wiele si zday prace innych autorw na temat Castanedy. Rozlegay si gosykrytyczne i kryy przerne plotki, rodem z FBI, prbujce rzuci nieco wiata na "zagadkCastanedy". Przeciwnicy Castanedy w aden sposb nie ustosunkowali si do jego zasadniczychpropozycjialbo ich nie rozumieli, albo nieudolnie naladowali jego znakomite opisy.

Potrzebny by kto, kto odnisby propozycje Castanedy do ycia homo urbanus. Mwiono:"Wyobraam sobie. Przypuszczam. Rozumiem. Porwnaem, zanalizowaem czy rozwaaem niektreego nauki" czy co w tym rodzaju. Rzadko mona byo usysze: "Zrobiem. Zastosowaem to wpraktyce. Dowiadczyem. Przeyem to". Brakowao ksiki o zastosowaniu praktycznym.


7/100

Dlatego uznaem, e mam w tej sprawie co do przekazania. Z caego mojego dorobku wybraemmateria stanowicy odbicie mej pracy indywidualnej i zespoowej, p rzyswojenia na drodzebezporedniego ywego dowiadczenia Nauk don Juana. Nie jest moj rzecz ocenia jakoniniejszej ksiki, ale woyem w ni swoje serce. Jeli dziki niej wnios co do codziennoci, co,co nada jej peniejszy, bardziej zadowalajcy, a przynajmniej przyjemniejszy charakter, osignzamierzony cel.

Coraz szersze krgi

Cho czytelnicy nie znaj ani don Juana, ani nawet don Carlosa, mog znale w jego ksikachlekko uchylone drzwi. Jeli dziki swym wysikom otworz je do koca, w niekonwencjonalny sposboywi tradycj, o ktrej mwi sowa Castanedy a mianowicie przez wykorzystanie jego pism jakopunktu odniesienia w dziaaniu. Doprowadzi to do powstania rzeszy samotnych wojownikw (cowaciwie ju si dzieje), powizanych peryferycznie z obozem naguala. (By moe o tym waniemwi tajemnicza wzmianka o "trjpazurzastym nagualu"[VI-232] w The Eagles Gift[w celu uatwieniaodszukania odnonych ustpw w dzieach Castanedy, do ktrych nawizuj w swojej ksice,przyjem prost zasad: cyfra rzymska oznacza poszczeglne ksiki wedug kolejnoci ich wydania,za liczba arabska pokazuje numer strony]

Niezalenie od tego, moliwoci zarysowane przez Castaned powinny sta si przedmiotemzainteresowania ogu, bowiem wskazuj na nie poznane jeszcze aspekty wiadomoci obecne w

kadym z nas.Wolno i wiedza jako osobista odpowiedzialno

Zasadnicze przesanie tej ksiki gosi, e kady z nas sam moe postawi sobie zadanieodzyskania nie znanych moliwoci wiadomoci i zrealizowa je wasnymi siami. W gbi naszejistoty kryj si potrzebne do tego narzdzia. Kiedy dojrzejemy do tego, aby z "wojownikwkanapowych" sta si sumiennymi praktykami, wystarczy byle okazja, aby zmobilizowa nas doczynu. Moe to si przejawi w postaci czarownika, ksiki, pracy w zespole, czegokolwiek, co nadanam konieczny impet, ale liczy si przede wszystkim wysiek, jaki sami z siebie pragniemy podj.

Myl, e to, co powiedziaem o odzyskiwaniu naszych nie znanych moliwoci, odnosi si rwniedo poszukiwania wolnoci. Jednak wolno nie moe do nas przyj z zewntrz, stanowi bowiemcile indywidualn odpowiedzialno. Mwi tu o wolnoci, ktr moemy sobie wyobrazi lubprzeczu niekoniecznie poj w ramach naszego wasnego ycia. Inne wizje wolnoci, radykalne ifantastyczne, s na nieszczcie tak doskonae i odlege, e nie sposb do nich si zbliy; dlategozachowujemy bierno wobec ogranicze naszej codziennoci. Moja propozycja dotyczy wolnoci iwiedzy raczej w wymiarze praktycznym ni intelektualnym. Uwaam bowiem, e wiedza objawia sinie przez sowa, lecz przez sposb ycia.

Bez nauczyciela

W The Power of Silencedon Juan tumaczy, e jestemy w stanie samodzielnie poda drogwiedzy i "powrotu do ducha" (VIII-180), podejmujc nieskomplikowane dziaania na rzeczzaoszczdzenia energii potrzebnej do przesunicia punktu zbornego. (Pojcia "oszczdzania energii" i"przesunicia punktu zbornego" oraz ich praktyczne zastosowanie omwione s w dalszej czciksiki.) Wyraa on to tak:

"Trudno, jak sprawia nam to proste denie... wynika std, e na og nie chcemy pogodzi si

z tym, i tak niewiele potrzeba, aby ruszy w drog. Nasze uwarunkowanie kae nam wypatrywainstrukcji, nauk, przewodnikw, mistrzw. Kiedy dowiadujemy si, e nikogo nie potrzebujemy, niedowierzamy. Stajemy si nerwowi, nieufni, na koniec za bierze gr zo i rozczarowanie. Pomocpowinna polega nie na podsuwaniu metod, lecz na wskazaniu tego, co istotne. Jeli dziki komuuwiadamiamy sobie, e musimy ukrci poczucie wasnej wanoci, to jest to prawdziwa pomoc.Czarownicy powiadaj, e nie trzeba nikogo przekonywa o tym, e wiat jest nieskoczenie bardziejzoony, ni dopuszczamy to w swych najmielszych marzeniach. Wic dlaczego jestemy zalen i?Dlaczego chcemy, aby kto nami pokierowa, jeli moemy to zrobi sami?..." (VIII-180).

W kwestiach wiedzy bombardowani jestemy mnogoci szk, mistrzw, uczniw. Ale mistrzwnie ma. Uczniw te. S tylko ludzie, ktrym pisana jest mier, tyle e niektrzy zdaj sobie z tegospraw, inni nie. Nie mona przekaza drugiemu realnej wiedzy, takiej, ktra wpywa na to, jak yjemyi jak umieramy; tego rodzaju wiedz mona jedynie posi samemu na drodze osobistegodowiadczenia. Podrczniki, szkoy, mistrzowie i guru przydaj si tylko wtedy, gdy sami gotowiestemy wykona okrelone zadania przybliajce nas do wiedzy.

atwo jest co tumaczy powszechno tego zjawiska da si oczarowa mistrzowi czy guru


8/100

posiadajcemu wiedz i moc, dziki ktremu moemy dostpi "owiecenia". "Uduchowiony mistrz"dotyka nas witobliwym palcem, zsyajc na nas "owiecenie" i wzbudzajc nasz wewntrzn"szakti". Zudzenia te (szczeglnie na Zachodzie) su zaspokojeniu potrzeb entuzjastw, ktrzy szbyt sabi, aby samodzielnie podj starania na rzecz poprawy swego aosnego losu. Zawsze ktoinny nas wybawi, poprowadzi. Gdy bylimy dziemi, robili to ojciec i matka; teraz, w dorosym yciu,m, ona czy "ukochany guru".

Dochodzi do gosu samoponienie: "Nie mam na to si. Nie potrafi samemu. Potrzebujprzewodnika". Dlatego tak wielk mamy poda "mistrzw", "guru", "szk i sekt ezoterycznych",szukajcych sposobnoci, aby zbi kapita na potrzebie ulegoci, ktra bierze we wadanie tak wieleosb.

Wojownik nosi to miano, poniewa cigle toczy wojn. Mamusia nie musi mu mwi, co ma robi, aczego nie. Wojownik bierze na siebie odpowiedzialno za kierowanie swym yciem i zmierza pewniedo wiedzy. Jak uj to don Juan: "Wojownik osiga doskonao, kiedy zawierza swej osobistej mocy,obojtnie, czy jest maa czy ogromna..." (III-183).

Jeli nauczymy si odpowiedzialnoci, wwczas moemy skorzysta z pomocy podrcznikw,szk czy mistrzw, ich sugestie mog by dla nas wskazwkami do dziaania. Jednak to twardy grun tfaktw rozstrzygnie o ich przydatnoci dla nas.

Gdy pracuj z zespoem, nie dam od nikogo, aby wierzy w moje sowa. Zbyt czsto mamy z tymdo czynienia. Za bardzo wierzymy, a potem umieramy niewiadomi, e powicilimy ycie walce oco, co, po pierwsze, nie byo nasz spraw. Zamiast wiary trzeba czynu. Nie jest wane, w co wierz.Wane jest, co mog przey, zdziaa, stworzy konkrety, a nie mrzonki.

Wskaniki wiedzy

Ksiki Castanedy tak cenne dla mnie i mam nadziej, oka si takie dla innychnie zawierajwiedzy. Mwi o wiedzy, ale jej nie stanowi. Castaneda owiadczy mi kiedy: "...w tych 'cholernychksikach' (mia na myli swoje) nie znajdziesz samej wiedzy; to tylko wskaniki. Sam musiszwprowadzi w czyn zawarte w nich propozycje, aby zrozumie, co te wskaniki oznaczaj. Musiszsamodzielnie pj w kierunku, jaki pokazuj, aby to sprawdzi i dowiadczy wiedzy, na ktrwskazuj" [spotkanie z Carlosem Castaned, Mexico City. 1984]. Nadal wydaje mi si to waciwympodejciem do wszelkich szk, mistrzw i podrcznikw. Podobnie zwracam si do czytelnika: nieodrzucaj ani nie przyjmuj z wiar tego, co mam do przekazania; wyprbuj w praktyce zamieszczone turozwizania, co jest jedynym sposobem na poznanie wolnoci, wiedzy i mocy, do ktrych tak czstonawizuj.

Rzeczywisto i opowieci o mocy

Materia przedstawiony w tej ksice nie wyczerpuje caoksztatu dorobku Castanedy z tej prostejprzyczyny, e jeszcze wiele jego obszarw pozostaje dla mnie tajemnic. Nie jest moim celemprzytacza to, co sam sobie wyobraziem albo zasyszaem od innych. Zawarem w niej wasneprzeycia i dowiadczenia. Z wyjtkiem rozdziau pierwszego, prezentujcego w skrcie wizjrzeczywistoci wedug don Juana, zamieszczam w niniejszej pracy techniki, ktre sam wyprbowaemi ktrych wyniki potwierdziem.

Jeli chodzi o obszary w dorobku Castanedy dla mnie niedostpne, powstrzymuj si odwyrokowania o ich prawdziwoci, bowiem zarwno afirmacja jak i negacja tego, co nieznane, wydaje

mi si aktem jednakowo bdnym i aroganckim. Z tajemnic najlepiej obcowa w sposbzasugerowany przez don Juana w Tales of Power. Na pocztku wikszo wtkw poruszanych w tejpracy stanowia dla mnie nic innego jak zbir opowieci o mocy, ktre rozpaliy m ciekawo. Praca znimi i doznane dowiadczenia przeksztaciy je w rzeczywisto. Nie bya to kwestia wiary, leczdziaania i sprawdzenia samemu. T metod zalecam kademu: nie odrzucaj ani nie przyjmuj niczegona wiar; niech te opowieci o mocy takimi pozostan, dopki dowiadczenie nie nada imrzeczywistoci.

Podobnie daleki jestem od twierdzenia, e moje pojmowanie i podejcie do idei Castanedy to caaprawda, jednoznacznie oddajca kade zamierzone przez niego znaczenie. Ksika ta stanowi poprostu wiadectwo szczeglnej postawy, dowiadcze i odkry, oraz uytku, jaki z tego zrobiem. Niestaram si przedstawia swoich wynikw jako wyjtkowych i jedynych w swym rodzaju, cho moimzdaniem s na tyle spjne, aby wynagrodzi czytelnikowi poniesiony trud.

Ukad ksikiPragn raz jeszcze podkreli, e jest to poradnik praktyczny. Jego trzon stanowi techniki suce


9/100

praktyce kadego z tematw, ktre si na t ksik skadaj. Wikszo opisanych wicze stanowirozwinicie mniej lub bardziej oglnych technik i propozycji zaczerpnitych z dzie Castanedy.

Staraem si nie powiela tych wicze, ktre s dostatecznie wyjanione w oryginale, z wyjtkiemtych, ktrych zbyt oglnikowy opis uniemoliwia zastosowanie praktyczne. Nie ma sensu powtarzanieza kim sw, skoro czytelnik moe sign bezporednio do rda.

Zamieszczony materia przewanie zawiera jaki mj osobisty wkad. Wyjtek stanowiszczegowe omwienia technik zbyt pobienie przedstawionych w dzieach Castanedy albo przerbkiczy warianty wicze pozwalajce na wykonanie ich w warunkach odmiennych od pierwotniezamierzonych i bliszych przecitnemu czytelnikowi. W wielu przypadkach podoem wicze byytechniki, jakie poznaem podczas mego pobytu wrd Indian; znalete mona swobodne adaptacjeniewiele majce wsplnego z oryginaem. Zostay wczone z uwagi na swe pokrewiestwo zzasadami myli donjua-nowskiej, a take zbiene z wersj wyjciow rezultaty. Gwnym celemwszystkich tych wicze jest spowodowanie przesunicia punktu zbornego.

Ksika niniejsza skada si z dziewiciu rozdziaw, podzielonych na trzy czci. Pierwszy izarazem najkrtszy to streszczenie zasadniczych poj zwizanych z koncepcj rzeczywistoci, zaak opowiadaj si wojownicy z obozu naguala, orazkrtkie wyjanienia rdernorodnych praktykomwionych w czci drugiej i trzeciej. Druga i trzecia cz powicone s odpowiednio wiczeniomdla prawej i lewej strony. Podzia ten odbija system przyjty przez don Juana, z ktrym zapoznamy si

w dalszej czci.Na pocztku ksiki umieszczona jest bibliografia dzie Castanedy.

System sferyczny

Poniewa donjuanowski system w adnej mierze nie jest linearny, lecz raczej sferyczny, wszystkieego elementy s ze sob wzajemnie powizane i kady prowadzi do pozostaych. Trudno precy zyjnieokreli prawidow kolejno wykonywania poszczeglnych wicze. Jak wkrtce zobaczymy,czasem trudno jest rozgraniczy poszczeglne tematy czy wiczenia. Na przykad, chd z uwagstanowi waciwie wiczenie uwagi, ale moe by uyty do zawieszenia wewntrznego dialogu, wiesi z postrzeganiem cielesnym i tak dalej.

Tote mona przyj dowolny porzdek czytania. Czytelnik moe te od razu przej dointeresujcego go zagadnienia bez zapoznania si z treci poprzednich rozdziaw. Mimo to

proponu j przeczyta ca ksik w ustanowionej przeze mnie kolejnoci, gdy jej ukad sprzyjapogbianiu procesu samopoznania.

Poniewa ksika ta ma charakter praktyczny, samo jej przeczytanie bez wprowadzenia w yciesugerowanych rozwiza nie wystarczy do penego przyswojenia sobie wiedzy, na ktr wskazuje.Z uwagi na zagszczenie materiau radz czyta kady rozdzia bez popiechu, powici czas naoswojenie si z jego treci, zanim przejdziemy do nastpnego.

Na kartach tej ksiki czsto uywam zamiennie takich okrele, jak czarownik, czowiek wiedzy,wieszcz, wojownik, co mona uj jako: "osoby takie jak don Juan czy wojownicy z jego obozu".Wybr pomidzy nimi zaley przewanie od kontekstu, od tego, co pragn zaakcentowa, a nie odrnicy w znaczeniu. Podobnie okrelenie "Zachodni" odnosz do zwykych ludzi yjcych wdzisiejszym spoeczestwie epoki industrialnej. Nazywam ich te przecitnymi, wspczesnymi bdnormalnymi ludmi.

Na koniec, jeli chodzi o zaimek "my", ktry czsto wystpuje w omwieniu moich dokona zinnymi ludmi, nawizuje on do dynamiki wspzalenoci obecnej we wszystkich waniejszychdowiadczeniach, jakie legy u podstaw tej ksiki. Do obecnego stanu doprowadziy poczonewysiki wielu osb, wiadome lub nie. Dlatego zaimek "my", faktyczny czy tylko domylny, powiniente obejmowa Indian Sierry, ktrzy byli porednimi sprawcami mej przemiany; mychwsppracownikw, koordynatorw i uczestnikw moich warsztatw; te drogie istoty, ktre wzbogacajme ycie sw obecnoci; i wreszcie wszystkich, ktrzy niebawem zdobd si na wsplny, braterskiwysiek i wnios troch magii w ten wiat, poszarzay przez to, e zaniedbalimy sw prawdziwnatur wietlistych istot. Tak wic "my", to chyba rwnie ty, prawda?

Victor SanchezMiacatlan, Morelos, 1991


10/100


CZ PIERWSZARZECZYWISTO WEDUG DON JUANA

ROZDZIA PIERWSZYEmanacje ora

Uwagi wstpne

Cho ksika ta ma mie z zaoenia przede wszystkim charakter praktyczny, w czci pierwszejchciabym z grubsza nakreli wizj rzeczywistoci, ktra stanowi podstaw wiedzy i dziaaniawojownikw i wieszczw zakorzenionych w odrbnej rzeczywistoci zwanej nagual. Naley pamita,e nam jako postronnym obserwatorom moe ona jedynie wyda si "zbiorem teorii". Niemniej, dladon Juana i jego wojownikw ma ona wymiar czysto praktyczny, gdy ksztatuje zarwno ich ycie jaki postrzeganie wiata, za osoba z zewntrz moe sobie co najwyej w wiat wyobrazi.

Podkrelam to, poniewa wiem z wasnego dowiadczenia, e zastosowanie zawartych tuwskazwek i wicze t odrbn rzeczywisto przed nami otwiera. Z chwil gdy stajemy si widzami

i uczestnikami w dowiadczaniu tej innej strony, wkraczamy na obszar wasnych, odmiennychmoliwoci percepcji i wiadomoci. Jednoczenie nauki don Juana nabieraj prawdziwego znaczeniai staj si dla nas narzdziami pomocnymi w ogarniciu nowych rzeczywistoci, w przeciwnym raziebowiem pogrylibymy si w zamcie. Opisanie wiata w myl tradycji don Juana jest dla nas niczymprzewodnik po rzeczywistoci rozcigajcej si poza granicami zwykego postrzegania, uatwiajcyzrozumienie i umoliwiajcy ustanowienie praktycznych relacji. Podobnie wpajany nam od dziecistwaobraz rzeczywistoci nadaje sens naszym dowiadczeniom i interakcjom w wymiarze codziennoci.

Mona zatem przyj, e do sprawnego i trzewego dziaania w nowym wiecie potrzebny jest opisrzeczywistoci, odmienny i przystajcy do nowych moliwoci istnienia. Dlatego te, poddajc swegoucznia rnego rodzaju prbom praktycznym, don Juan od samego pocztku wprowadza go w sposbpojmowania rzeczywistoci waciwy wojownikom z jego obozu. To nieuniknione dla kadego, ktowkracza na drog wojownika, wprowadzajc w ycie moliwoci, wyaniajce si z prac Castanedy.Mam na myli te osoby, ktre stawiaj sobie za cel dowiadczenie magii w ramach wasnego ycia,nie ograniczajc si do przeywania jej tylko na kartach ksiki.

Trzeba zaznaczy, e przedstawione tu idee w adnej mierze nie wyczerpuj caej panoramy"myli donjuano-wskiej". Nacisk pooony zosta na te elementy, ktre bezporednio odnosz si doobszarw sprawdzonych pod wzgldem praktycznym i do nich wanie odwoywa si bd wniniejszej pracy. Nie zamierzam przy tym wdawa si w szczegy, gdy do tego potrzebna by byaosobna ksika. Niemniej, wiele wymienionych na wstpie wtkw zostanie rozwinitych w dalszejczci i poszerzonych o formy praktycznego zastosowania.

rdo

Obraz wiata wedug don Juana Matusa wyrasta ze sfery tajemnicy, mimo e ma podoewielokulturowe i posiada wiele znaczcych cech wsplnych z rdzenn cywilizacj Ameryki rodkowej,a zwaszcza z wizj wszechwiata Toltekw. Wskazuj na to wyranie badania etnohistoryczne epoki

prekolumbijskiej, mona sio tym rwnie przekona w bezporednich kontaktach z yjcymi obecnie potomkami Toltekw

plemionami Nahua, Huichole i Majw. Indianie ci nadal, u progu dwudziestego pierwszego wieku,posuguj si takimi pojciami jak tonal i nagual, inna ja, niony, Ziemia jako wiadoma istota, oczym sam mog zawiadczy na podstawie wasnych z nimi kontaktw.

Jeli chodzi o reszt ludzkoci, pogld, i rzeczywisto tworz pola energii, od wiekw znajdowaodbicie w takich zjawiskach kulturowych, jak wizje religijne, wschodnie systemy jogi i hinduizmu,wspczesne teorie fizyki czy fenomenologia [Alfred Schutz, The Phenomenology of the Social World,Northwestern Unwersity Press, Nowy Jork, 1984].

Mimo to wydaje si, e nikomu dotd nie udao si podobnej wizji rzeczywistoci uchwyci z takasnoci i z takim pragmatyzmem, jak czyni to w swych dzieach Carlos Castaneda. Podkrela on, ewzgldno postrzegania i co za tym idzie, istnienie alternatywnych rzeczywistoci, to nie filozoficzna

spekulacja ani prne wiczenie intelektualne. Wpywa to bowiem w istotny sposb na percepcj iyciowe dowiadczenia jednostki, co dobitnie ukazuj nadzwyczajne wydarzenia, jakie staj si


11/100

udziaem wojownikw naguala, przedstawione w omiu wymienionych wczeniej ksikach.

Emanacje ora

Dla don Juana wiat nie skada si z przedmiotw normalnie przez nas postrzeganych, lecz z plenergii, ktre on okrela jako "emanacje ora" (VI-283, wydanie w j. hiszpaskim). Pola te w sumietworz jedyn transcendentn rzeczywisto. Wystpuj one w skupiskach czy inaczej "pasmach"

(VII-176), z ktrych kade stanowi odrbny wiat. Don Juan ocenia liczb istniejcych pasm naczterdzieci osiem, z ktrych dwa dostpne s ludziom na drodze zwykej percepcji. Pierwsze topasmo ycia organicznego, drugie obejmuje twory pozbawione wiadomoci zapewne mineray,gazy, ciecze i tak dalej.

Wewntrz pasma emanacji istot ywych zawarty jest przedzia odpowiadajcy ludzkoci, ktryokrela wskie ramy percepcji tego, co znane. Jako e nikt nie jest w stanie obj wszystkichemanacji w pamie ludzkoci, wystpuj rnice w moliwociach percepcyjnych poszczeglnychosb. Dotyczy to takich przypadkw jak szczeglna wraliwo, postrzeganie pozazmysowe, zjawiskaparapsychiczne, geniusz, czy te odwrotnie, niedorozwj umysowy, gupota czy nieczuo.

Zazwyczaj obejmowane emanacje znane s jako zwyka wiadomo, tonal, prawa strona. Wobrbie pasma ludzkiego pozostaj te liczne, ale dostpne emanacje, ktre z reguy pozostaj niewykorzystane w yciu jednostki. Stanowi przedsionek nieznanego.

Emanacje rozcigajce si poza pasmem ludzkoci s nieznane waciwe i jako takie nigdy niezostaj wczone w wymiar zwyczajnego ycia. Znane s one pod nazw nagual, odrbnarzeczywisto, lewa strona. Jednym z celw don Juana i wojownikw z jego obozu byo rozwijanieumiejtnoci obejmowania i postrzegania tych emanacji.

Punkt zborny

Czynnik decydujcy o tym, ktre emanacje zostan wybrane czy "objte" (VII -66) w danej chwilipostrzegania, nazywany jest punktem zbornym (VII-126). Mona go uzna za t waciwowiadomoci, ktra wybiera odpowiednie emanacje, aby doprowadzi do wystpienia jednoczesnejpercepcji wszystkich elementw skadajcych si na aktualnie postrzegany wiat. Zestawienie punktuzbornego z pewnymi pasmami emanacji oraz z poszczeglnymi emanacjami w obrbie objtegopasma nosi nazw "pozycji punktu zbornego". W odniesieniu do przecitnego czowieka oznacza to,e przypisany mu punkt zborny wytwarza szczeglne zestawienie emanacji, postrzegane jako

powszednia rzeczywisto.Niewielkie przemieszczenie punktu zbornego da w efekcie zestawienie emanacji zwykle

pomijanych w obrbie pasma ludzkoci. Wiksze przesunicie punktu zbornego spowoduje objcieinnych pasm emanacji.

Ostatecznym celem przedstawionego przez Castaned systemu jest doprowadzenie dowiadomego przemieszczenia punktu zbornego i co si z tym wie, wyzwolenia jani z ciasnych ramzwykego postrzegania. Cho przesunicie punktu zbornego nie naley do zada atwych, wrzeczywistoci nawet drobne przemieszczenia mog wywoa ogromne zmiany w yciu kadego, wsposobie istnienia jak i w zachowaniu i postrzeganiu.

Cay system nauk don Juana ukierunkowany jest na ten cel. Dzieli si on na dwa obszary: naukidla prawej strony i nauki dla lewej strony. Kady na swj sposb okrela formy nie -dziaania, ktreprzynosz przesunicie punktu zbornego, a mianowicie technika ledzenia ' technika sterowaniasnem.

Zdolno postrzegania emanacji to cecha ywych istot, ktr pielgnuj przez cae ycie,utrwalajc szczeglne nawyki percepcyjne. Kada ludzka istota poczwszy od narodzin zmuszonaest rozwin w sobie zdolno wybierania tylko czci wszystkich emanacji dostpnych dla ludzi ipostrzegania ich tak, aby speniay dla tej jednostki okrelone funkcje. Gdyby to nie nastpio,emanacje przedstawiayby niewyobraalny chaos.

Formy uwagi

Jak ju wspomniaem, waciwo uwagi okrelajca cao objtych emanacji nosi nazw punktuzbornego. Proces "przelizgiwania si" (VI-284, wydanie w j. hiszpaskim) po zestawionychemanacjach, wyapywania i grupowania odpowiednich oraz pomijanie tych, ktre zostaj uznane zazbdne (wprowadzanie adu i znaczenia w percepcji przedmiotw) nazywane jest "uwag" (VI-284,

wydanie w j. hiszpaskim). Uzyskuje si to przez obrbk wiadomoci dziki pielgnowaniunawykw percepcyjnych.


12/100

Podzia uwagi na trzy rodzaje odpowiada sferom jej dziaania na trzech rnych paszczyznach:pierwsza uwaga porzdkuje percepcj wiata znanego; druga dziaa na obszarze nieznanego; atrzecia integruje dwie poprzednie, umoliwiajc wgld w niepoznawalne [jeli chodzi o trzeci uwag,przedstawiam j tu za Carlosem Castaned. W swoich wasnych dowiadczeniach i wiczeniachograniczam si do dwch pierwszych rodzajw, w zwizku z czym trzeci uwag mog co najwyejzaliczy do "opowieci o mocy"].

Dla zwykych ludzi i wojownikw w pocztkowej fazie nauki najwaniejsza jest pierwsza uwaga,poniewa na jej obszarze rozgrywa si ich ycie. Tak naprawd, dostp do drugiej uwagi wojownikuzyskuje dopiero wtedy, gdy osignie wyspecjalizowan i strategiczn kontrol nad swymi dziaaniamiw obszarze pierwszej uwagi. Szczeglny sposb, w jaki pierwsza uwaga wybiera i organizujepostrzegane emanacje, nie jest dzieem przypadku. Stanowi raczej wynik okrelonego treningu,ktrego podstawowe zasady zaszczepiono nam w pierwszych latach ycia.

Nieznane i niepoznawalne

Nie wszystkie emanacje ora s dla nas dostpne; zdecydowana ich wikszo naley do dziedziny"niepoznawalnego" (VH-60). W ksice The Fire From Within don Juan stwierdza, e sferapoznawalna skada si z siedmiu wielkich pasm emanacji (VII-182), ktre ostatecznie mog zostaobjte percepcj i dziel si na znane i nieznane.

Znane stanowi zaledwie uamek wszystkich emanacji dla nas osigalnych; niemniej, w jegociasnych ramach nam, zwykym ludziom, przychodzi spdzi cae nasze ycie. W jego obrbieznajduj si elementy tworzce powszedni rzczywisto naszego wiata. To, jacy jestemy i corobimy, nie wykracza poza jego granice.

Nieznane to praktycznie nieskoczony obszar, ktry pozostaje niezbadany dla przecitnychmiertelnikw, mimo e maj moliwo poczenia si z nim i postrzegania wszelkich zawartych wego obrbie emanacji.

Opis wiata

Po narodzinach niemowlta postrzegaj wiat inaczej ni doroli. Ich uwaga nie dziaa jeszcze jakopierwsza uwaga, dlatego wiat ich percepcji odbiega od tego, ktry postrzegany jest przez ichotoczenie. Nie nauczyy si jeszcze wybiera i organizowa emanacji na wzr dorosych. Stanie si to,gdy dobiegnie koca proces dorastania i przyswajania opisu wiata, ktry narzucaj im doroli. Kady,

a zwaszcza osoba dorosa, stykajc si z dzieckiem przyjmuje przewanie niewiadomie rojnauczyciela, ktry bezustannie opisuje wiat na uytek dziecka. Cho dzieci pocztkowo tego opisunie rozumiej, z czasem naucz si postrzega wiat w kategoriach opisu dostarczanego im przezdorosych. Opis ten przesdzi o sposobie, w jaki ich percepcja wybiera i organizuje otaczajce je polaenergii.

Uzasadnione jest stwierdzenie, e to, co postrzegamy kadego dnia, to nic innego jak ten sam opisnieustannie pyncy od nas do wiata. Proces ten przebiega waciwie bez przerwy, podtrzymujcprzyjt percepcj wiata, dzie w dzie, w kadej chwili. Gdyby go na chwil zawiesi, naszapercepcja wiata sie zaamie i nastpi to, co Castaneda okrela jako "zatrzymanie wiata" (III -13).Widzenieto zdolno postrzegania wiata takim, jaki ukazuje si on z chwil wstrzymania przepywuopisu (III-13).

Na pocztkowym etapie swego terminowania u don Juana, Carlos zapoznaje si z opisem wiata

wedug czarownikw, co ma suy zawieszeniu zwykego opisu rzeczywistoci. Pniej dowiadujesi, e ten opis moe sta si puapk (IV-240). Don Juan podkrela jednak czsto, e nie jestczarownikiem, lecz raczej wojownikiem i wieszczem.

Wewntrzny dialog

Pojcie to oznacza rozmow, jak nieustannie prowadzimy sami ze sob w mylach. Stanowi tonajbardziej widoczny przejaw przyswojonej przez nas rzeczywistoci. Wewntrzny dialog peni rolstranika, ktrego podstawowe zadanie polega na ochronie przyjtego opisu wiata, podsycaniu goego wasnymi treciami (mylami) oraz wszczynaniu dziaa, ktre go umacniaj. Oznacza to, erzeczy, o jakich ze sob rozprawiamy, wpywaj na nasze zachowanie i percepcj wiata, a to z koleiutwierdza tre i opis, ktrych nonikiem i stranikiem jest wewntrzny dialog. Dochodzi nawet dotego, e popadamy w nawyk podstawiania myli w miejsce rzeczywistoci. Patrzymy na wiat,przedmioty, ludzi lub siebie, jednoczenie mylc o tym, co widzimy i koczy si na tym, e bierzemy

nasze myli za to, co jest naprawd. Wmawiamy sobie, e wiat jest taki czy owaki, i pozostajemy wprzewiadczeniu, e tak jest rzeczywicie.


13/100

Oczywicie, wszelkie nastpstwa wewntrznego dialogu ustaj z chwil, gdy zdoamy w dialogprzerwa. To dlatego w myli don Juana przerwanie wewntrznego dialogu okrelane jest jako klucz,ktry otwiera przejcie do innego wiata (IV-233).

Krgi mocy

Umiejtno "przelizgiwania si" po niektrych objtych emanacjach, tak aby pasoway do opisu,

ktry jest wsplny dla pozostaych ludzi, nazywa si "pierwszym krgiem mocy". W jaki sposbprzyczamy go do elementw postrzeganego wiata, rzutujc na nie przyjty przez nas ich opis.Wynikiem tego zjawiska jest percepcja wiata takiego, jaki jawi si nam w dowiadczeniu. Krgi mocyposzczeglnych osb ponadto zespalaj si, co sprawia, e ksztatowanie rzeczywistoci zgodnie zprzyjtym opisem staje si do pewnegostopka zadaniem zbiorowym. Powoduje to, e postrzegamyPrzedmioty mniej wicej tak samo. Istnieje zarazem drugi krg mocy, ktry umoliwia percepcj pozagranicami opisu; suy on czarownikowi do budowy innych wiatw (III-225). Mimo e kady posiadaten drugi krg, uaktywnia si on tylko wtedy, gdy zostanie wyciszony pierwszy krg, co rzadko sizdarza w yciu zwykych ludzi.

Nie-dziaanie

Jednym ze sposobw wyczenia pierwszego krgu jest wykonywanie dziaa wymierzonychprzeciwko zwyczajnemu opisowi wiata; nosi to nazw "nie-dziaania". Zwyczajny opis zmusza nas do

postpowania zgodnie z jego wskazaniami; std wszelkie czyny bior swj pocztek w opisie i zreguy na nowo go utwierdzaj. Okrela si to mianem "dziaanie"; dziaanie wraz z opisem, z kt regoest zrodzone, tworz swoiste perpetuum mobile. Kade dziaanie, ktre nie przystaje do opisu wiata,stanowi form nie-dziaania.

Nie-dziaanie wstrzymuje przepyw opisu, a to z kolei zawiesza dziaanie znanego wiata, dzikiczemu otwiera nam drog do nieznanej strony rzeczywistoci i nas samych. Innymi sowy, daje namdostp do aspektu zwanego nagualco w odniesieniu do wiata oznacza odrbn rzeczywisto, a wprzypadku jednostki wiadomo innej jani.

Poniewa nie-dziaanie wiczone w oparciu owiadomo prawostronn jest w stanie przybliynam aspekty wiadomoci lewej strony, regularne praktykowanie go wytwarza obszary stycznocimidzy jedn i drug stron. Krok po kroku, doprowadzi to nas moe do integracji obu rodzajwwiadomoci, co daje w wyniku "peni jani".

Ego jako element opisuNie wolno nam pomin faktu, e w skad opisu wchodzi te wszystko to, co mamy na myli, kiedy

mwimy "ja", czyli ego. Ma to doniose konsekwencje, gdy ta wanie cz opisu czyni z nasniewolnikw pewnej formy istnienia i postpowania, ktra wydaje si absolutna i nieodwoalna. Moeona jednak zosta przerwana lub zawieszona na zawsze, co otwiera przed nami nieograniczonemoliwoci bycia i dziaania. W tym znaczeniu, nie-dziaanie, ktre wstrzymuje przepyw opisu,oznacza otwarcie drzwi prowadzcych do wolnoci i zmiany.

Kiedy przez nie-dziaanie zawieszamy opis naszej wasnej osoby, wyzwalamy si spod wadzy egoktre pragnie uchodzi za jedyn rzeczywisto. Poznajemy wwczas swoj prawdziw natur plenergii, swobodnych i pynnych. Od tej chwili moemy przystpi do tworzenia si na nowo, zrozmysem i wedug wasnej woli, potrafimy reagowa inaczej na nowe sytuacje, w jakich stawia nasycie w kadym momencie.

Tonali nagual

Okrelenia tonal i nagual wyraaj dwoisto rzeczywistoci, ktra zajmuje kluczow pozycj wdonjuanow-skiej wizji. Rozrnienie to jest jednym z przykadw ocalonej myli z epoki jeszczeprekolumbijskiej, nietrudno bowiem doszuka si bliskiego zwizku midzy tymi pojciami a dwomaobliczami Ometeotla, bstwa zachowujcego wiat w dawnej tradycji Nauhuatlw, ktra swjszczytowy wyraz znalaza w kulturze Toltekw.

Najwicej szczegw na temat tonala i nagualazamieci Castaneda w ksice Tales of Power.Ukazuje w niej dwa aspekty tonala:jako przestrzeni, w ktrej toczy si ycie przecitnego czowieka;oraz jako czyn-nika porzdkujcego, ktry nadaje sens i znaczenie wszystkiemu, co mieci si wsferze wiadomoci. W to-naluzawiera si cao postaw, myli i dziaa ludzkich, wszystko, o czymmoemy pomyle i mwi. Opok tonala s rozum, myl i zwyky opis rzeczywistoci, cay zakressfery znanego. Trzeba zaznaczy, e dla przecitnego czowieka istnieje tylko znane, przez co caewiadome dowiadczenie nie wykracza poza ciasne ramy tonala, zaczyna si od narodzin i koczy namierci.


14/100

Zatem nagualoznacza bdzie to, co jest poza tonalem, co jest niemoliwe do ogarnicia przezmyl. Castaneda przedstawia tonaljako wysp, na ktrej upywa cae ycie. Nikt nie wie, co rozcigasi poza granicami wyspy. Nagual stanowi wic w opywajcy tonal ocean nieprzeniknionejtajemnicy.

Cho nie mona go poj ani uj w sowa bowiem rozumienie i sowa nale do sfery tonalanagual jest dostpny dla dowiadczenia. Wgld w nagual stanowi jeden z gwnych celw, jakie

stawia sobie czarownik. Prba przeoenia doznania nagualana jzyk rozumu jest pozbawiona sensu;czarownika interesuj jedynie praktyczne moliwoci, jakie udostpnia mu nagual.

Cho ostatecznie wszystko odbywa si w obrbie naguala, ktry jest wszechogarniajcy, tonanadaje temu wszechwiatowi emanacji ora porzdek i sens, ktre s transcendentnej rzeczywistociobce.

Dwoisto ta znajduje rwnie odbicie w kadej ludzkiej istocie, kady bowiem kryje w sobie aspekttonalai aspekt naguala. W dzieach Castanedy nazywane s one kolejno wiadomoci prawej stronyi wiadomoci lewej strony, zwyk wiadomoci i wiadomoci innej jani, nicym i nionym.Porzdkujc chaos bdcy nieodczn cechnaguala, tonalchroni nas przed poraajcym skutkiemzetknicia si z nagualembez adnego przygotowania.

Dwoisto tonala i naguala rzutuje na cao nauk don Juana, ktre podzielone s na nauki dla

prawej strony i nauki dla lewej strony. Pierwsze su uzdrowieniu i usprawnieniu elementw tonala,co okrelane jest jako "posprztanie wyspy tonala" (IV-175). Drugie maj na celu doprowadzenieucznia do bezporedniego doznania nagualaw taki sposb, aby nie postrada przy tym zmysw.

Dlaczego wic, jeli tonalkadego z nas nadajead i sens wiatu, a rzeczywisto tak postrzeganama charakter wzgldny, istnieje wsplny nam wszystkim obraz rzeczywistoci? Jaka przyczynasprawia, e tonalkadego z nas konstruuje rzeczywisto, ktr ze sob dzielimy?

Odpowied czciowo znale mona we wczeniejszym wyjanieniu procesu zbiorowegoksztatowania zwykej percepcji przy pomocy pierwszego krgu mocy. W gr wchodzi jednak jeszcze jeden czynnik zwany "tonalem epoki", co mona rozumie jako oglny opis wiata, wsplny dlaczonkw spoeczestwa yjcych w okrelonym czasie i miejscu. Utrzymuj go w mocy przezprzyswojenie sobie, a nastpnie przekazywanie go modym pokoleniom. Ci, ktrzy przychodz nawiat w obrbie danej spoecznoci, aby sta si jej penoprawnymi czonkami, musz obowizujcyopis zinternalizo-wa i wyksztaci umiejtno jego odtwarzania i dziele-nia z innymi. To wanie tonaepoki (IV-131) narzuca jednostce opis, ktry w poczeniu z indywidualnym tonalem determinujepostrzeganie zgodnie z pozostay-mi czonkami spoeczestwa. Midzy poszczeglnymi osobami,naturalnie, zachodz drobne rnice, ktre wynikaj z odmiennych yciorysw kadego z nas.

wiadomo drugiej jani

Po naszej lewej stronie, stronie naguala, mieci si "wiadomo drugiej jani" (VI-313), Jejuratowanie i ponowne wprowadzenie do rzeczywistoci przey jednostki, to jeden z gwnychwtkw prac Castanedy. Zjednoczenie wiadomoci drugiej jani ze wiadomoci powszedniprzyblia w istocie integracj "peni jani" (IV-248).

Wprawdzie wiadomo drugiej jani jako przejaw nagualawykracza poza nasze rozumienie, a jejmoliwoci s praktycznie niezmierzone, mimo to w ksikach Castanedy znale mona wieleopisw jej dziaania. Poniej przedstawione s niektre aspekty drugiej jani, ktre mona wydoby na

aw za pomoc odpowiednich technik zarysowanych w dalszej czci:"Mgliste wspomnienia" drugiej jani, zawierajce urywki przeszoci przechowywane wpamici lewej strony, ktre zasadniczo rni si od zwykych wspomnie. Mowa tu ozjawiskach, ktre jako sprzeczne z obowizujcym opisem nie zostay utrwalone przez zwykpami i pozostay ukryte w wiadomoci drugiej jani.

Wspomnienia naszej prawdziwej natury wietlistych istot, ktre umoliwiaj postrzeganieludzkiego ciaa jako pola energii.

wiadomo nicego ciaa, ktra pozwala na wykorzystanie dowiadcze z dziedziny snu.

wiadomo mierci, z ktrej wojownik czerpie podniet i dystans, niezbdne do podjcianajskuteczniejszego dziaania w danej sytuacji.

Moliwo dostrojenia si do wiadomoci innych form ycia, drzew, zwierzt czy samejZiemi.

Naley doda, e okrelenie nagual w dzieach Castanedy oznacza rwnie przywdc, ktry


15/100

dziki nadzwyczaj wysokiemu poziomowi energii, potrafi wytworzy warunki konieczne doprzesunicia punktu zbornego ,swvch wojownikw i przez to umoliwi im dowiadczenie odrbnejrzeczywistoci rozcigajcej si poza ciasnymi granicami tonala.


16/100


ROZDZlA DRUGIPiecz doskonaoci

Wojownik to nie rzeczywisto, lecz mit pikny mit naszych czasw, ktry wzorem innych mitwodzwierciedla najszlachetniejsze ludzkie denia. Zaprasza i suy za przewodnika w niezwykymprocesie naszego przeobraania w istoty magiczne wzywajc nas, abymy nadali jemu rzeczywisto.Mity towarzyszyy ludom caej Ziemi i wszystkich epok, stanowic odbicie ich pragnie i moralnegorozwoju. Mity s zwierciadem spoeczestwa, yjcych w nim mczyzn i kobiet.

W pewnym sensie mity to historie wielokrotnie opowiadane i przekazywane z pokolenia napokolenie. Z punktu widzenia antropologii, pytanie o ich "fikcyjno" czy te "prawdziwo" jestabsurdem. Srzeczywistew takiej mierze, w jakiej speniaj realne funkcje w danej spoecznoci.

W mitach bdcych jego wytworem nard znajduje odbicie najlepszych swych cech, a take swegonie znanego oblicza, oblicza innego. Innego, ktrym jestem i mimo to nie jestem. Innego, ktrym nie estem, lecz ktrym marz si sta. Innego, ktre jest odzwierciedleniem mnie samego, lecz innego;uwzniolonego, przeistoczonego, przemienionego w istot obdarzon moc, magi i przede

wszystkim, woln.Mit to odwieczna nadzieja ludzi, ktrzy pomimo swoich wad i bdw wci ni o yciu wolnym od

sprzecznoci, ucisku, przemocy i zamtu, nieodcznych niemal skadnikw ycia w spoeczestwie.

Mit dla zbiorowoci jest tym, czym sen dla jednostki. Tote mit stanowi marzenie ludzkoci,kuszcy obietnic pikna i swobody.

Temat, ktry si przewija przez mity, od Chrystusa czowieka, ktry ofiarnym i cnotliwym yciemdostpi przemienienia i sta si Bogiem do Herkulesa, Quetzalcoatla, Viracoch, Budd i wieluinnych, w zasadzie si nie zmienia. Opowiadaj one o szczytnych deniach wybitnych jednostek,ktrym przyszo y w wiecie o bardzo niskich aspiracjach; o konfliktach ze spoeczestwem iporywach ich ducha; o przezwycianiu wtpliwoci i pokonywaniu prb, ktre musz przej, aby wkocu zrealizowaswe marzenie; wznie si ponad chaos i ndz ludzkiego losu.

Mity stanowi zarazem poradnik, map, dziki ktrej moemy dotrze do magicznej rzeczywistoci.Ich rola nie sprowadza si bynajmniej do zabawiania, propaguj bowiem metody postpowania ikonkretne dziaania, pozwalajce nam wyrwa si z zamtu, w ktrym przywyklimy y.

Jednak kiedy okazuje si, e nie jestemy warci naszych mitw i nie umiemy w oparciu o niedziaa, zamieniamy je w dogmat i zakadamy religi. Mit traci wwczas swoj moc wyzwoliciela i stajesi raczej narzdziem ucisku. Powiedziabym nawet, e przestaje by mitem. Mit to co, czym si yje,dogmat to kwestia wiary. Pierwsze sprzyja dziaaniu, drugie ulegoci. Kocioy i ksia s zbdni jakoporednicy, przewanie utrudniaj nam a czasem w ogle uniemoliwiaj osignicie wiedzy iwolnoci.

U tak zwanych "ludw prymitywnych" mit cile zwizany jest z rytuaem. Obrzdek czy ceremoniauosabia czas "poza czasem". To przestrze, w ktrej dokonuje si przeobraenie uczestnikw, bowiem staj si w nich ciaem magiczne istoty, opiewane w pieniach i legendach. To czas magii, w

ktrym powracaj na Ziemi w ludzkiej postaci istoty pene mocy, wiata, mioci i wiedzy, czas, wktrym ludzie przemieniaj si w istoty, ktrymi pragn si sta w swych marzeniach.

Doznaem tej magii yjc z plemieniem Huichole, ogldaem ich obrzdy oczami uczestnika (dlapostronnego widza ich znaczenie jest nieuchwytne). Widziaem, jak Marakame(szaman) przeistaczasi w jelenia kukurydz pejotl; jak przemawia przez jego usta Tate-wari (ogie przodkw) i jakludzie staj si socami. Wbrew temu, co sdz niektrzy, to nie spoywanie pe -jotlu daje Huicholommoc ucieleniania mitw podczas ceremonii. Pejotl czy inn halucynogenn rolin przyj moekady, ale w przypadku Huicholw to nieustanne wiczenie i wewntrzna dyscyplina sprawiaj, epotrafi oni waciwie wykorzysta doznan "prawdziw wizj" ukazujc moliwoci peniejszejegzystencji.

Podobnie "droga wojownika" jest mitem naszych czasw, o magicznej istocie yjcej pordzwykych ludzi. Jest mitem nie dlatego, e wojownicy czy mdrcy naprawd nie istniej, lecz ze

wzgldu na sw funkcj; podobnie jak inne odzwierciedla on najszlachetniejsze i najszczytniejszedenia miertelnikw, zachcajc nas jednoczenie, abymy nadali im realn posta. Don Juanoznajmi Carlosowi, e nigdy nie mgby zosta czowiekiem wiedzy (I-83). Tak samo nikt nie staje si


17/100

wojownikiem raz na zawszemimo to wci zmierzamy do tego celu, nie ustajemy w wysikach , jakGenaro w poszukiwaniach Ixtlanu (III-280).

Dla nas samych mit wojownika stanowi cudowne zaproszenie do urzeczywistnienia go w sobie.Pierwszym krokiem ku temu jest wniesienie odrobiny tego magicznego czasu w codzienne ycie:zamiast dziaa niczym zaprogramowane z gry maszyny, postanawiamy dziaa z rozmysem, "nasposb wojownika". Te chwile owiecenia, kiedy impuls kierujcy biegiem naszego ycia pynie z

naszego wntrza, przypominaj magiczny czas rytuau, kiedy to ycie przemawia do naszej osoby, wsposb dla nas zrozumiay. Kiedy ycie staje si przyjacielem. Kiedy nie w wyobrani, lecz przezkonkretne dziaania ukazuje si nam znaczenie wiedzy i mocy. Wyzwaniem dla tych, ktrzy wstpujna ciek wojownika, jest cika praca nad tym, aby te cudowne chwile ucieleniania si mitustaway si czstsze i dusze, a nad ulegoci zapanuje magia, a nad chaosem harmonia. A sen opotdze i wolnoci zwyciy bezad codziennoci. A marzenie stanie si rzeczywistoci.

cieka wojownika: jedyna pomoc w wyprawie w nieznane

W pierwszej ksice Castanedy don Juan stwierdzi, e czowiek wyrusza po wiedz tak, jakwyrusza na wojn: z obaw, szacunkiem, czujnoci i niezachwianym przekonaniem. Tote osobyszukajce wiedzy w peni zasuguj na miano wojownikw. Postawa wojownika jest na tej drodzeedyn suszn postaw. W ksice Tales of Power, don Juan oznajmia, e ycie na sposbwojownika to "klej, ktry skleja wszystki elementy" (IV-235) indywidualnej wiedzy.

Duchowi wojownika wyznacza Castaneda poczesne miejsce w swoich dzieach; stanowi onzasadnicz postaw niezbdn do tego, aby sprosta wymaganiom, jakie stawia droga do wiedzy.Don Juan uczy, e przetrwa w wiecie czarownika moe tylko wojownik, cho nie trzeba byczarownikiem, aby sta si wojownikiem. Nie jest to droga atwa, ale za to otwarta dla kadego.

Droga wojownika, o ktrej mwi Castaneda, nie ma nic wsplnego z wojnami zazwyczajtoczonymi, poniewa nie uznaje przemocy i nie jest jej celem zniszczenie czegokolwiek czykogokolwiek, wrcz przeciwnie. Trudno to zrozumie nam, wychowanym w kulturze, w ktrej sowo"wojna" oznacza zajcie, jakiemu nader czsto oddaj si tak zwane "spoeczestwa cywilizowane" iw ktrym zawsze chodzi o narzucenie naszej woli drugiemu przy uyciu jawnej bd zama skowanejprzemocy.

Jednak w kulturach dawnych znane byy formy wojen i konfliktw odlegych od naszego rozumieniawojny. Przykadem mog by "wojny kwietne" praktykowane w Ameryce rodkowej przed przybyciembiaych, ktre z uwagi na swj pozbawiony agresywnoci charakter nie zostay prawidowo odczytaneprzez zachodnich historykw. Uznano je w istocie za kolejny przejaw znajomej nam wojny.

Innego rodzaju wojn toczy donjuanowski wojownik. Nosi on to miano, gdy nieustannie zmaga siz wasnymi sabociami iograniczeniami; z siami, ktre hamuj wzrost wiedzy i mocy; z czynnikami,ktre ka utosamia si nam z losem zwyczajnego mczyzny czy kobiety, czynnikami okrelonymiwycznie przez osobist przeszo i okolicznoci. Wojownik pragnie ocali dla siebie moliwostanowienia o tym, jak y i kim by. To walka o harmoni i spokj. To walka o wyzwolenie, ktrezaczyna si w naszym wntrzu i stamtd rzutowana jest na wszystko, co skada si na wiat czynu.To walka cicha, agodna i radosna. cieka wojown ika jest to forma nieustannego wyzwania, jakimest istnienie; wymyka si dokadnej, wyczerpujcej definicji. Postawa ta, to pojcie, kierunek uparteobieranie zawsze najbardziej autentycznej i stanowczej drogi dziaania. By moe najbardziejznamienn cech wojownika jest jego odwieczne poszukiwanie doskonaoci, nawet w najbardziej

znikomym uczynku. Doskonao rozumie on jako moliwie najlepsze wykonanie tego, czego sipodejmuje, co wymaga optymalnego wykorzystania osobistej energii. Nawet gdy utrac racj bytuwszelkie inne pobudki, wojownik obstawa bdzie przy dziaaniu doskonaym, choby w imi samejdoskonaoci.

Obierajc to otwarte pojcie za punkt wyjcia, uzyska mona cay szereg wskazwek i zalece,ktre maj zastosowanie niemal w kadej dziedzinie ludzkiego dziaania. Trzewo, jak zachowujewojownik, daje jednostce si i rwnowag, niezbdne do przezwycienia przeszkd na drodze dowiedzy, na przekr cierpicemu ego i oszoomionemu rozumowi.

We wszystkim moemy postpowa na podobiestwo wojownika. Wojownik nieustannie prowadzibezwzgldn walk, co wyklucza niedbao czy rezygnacj. Pozwala to nam nawet najbardziejznikomy uczynek obrci w prb si, z ktrej moemy wyj zwycisko, przekroczy siebie, sta silepszym, potniejszym, agodniejszym, prawdziwszym.

Do podstawowych atutw wojownika naley wola, moc pynca z jani, dziki ktrej poznajemywiat i na niego wpywamy; moc, ktrej trzeba bdzie uy w coraz waniejszych i zaartych bojach, w


18/100

bojach, przed ktrymi wzbrania si nasz rozum. A zatem wojownik przestaje by winiem lkw ifantazji bdcych wytworem jego myli; zwraca uwag na uczucia, porusza z takim ich potga,wasna osobista moc, energia trudem wypracowana i gromadzona.

Sojusznikiem wojownika jest rwnie wiadomo czyhajcej na mierci, dlatego kady czynwykonuje on tak, jakby by poegnaln bitw, czyli najlepiej. Majc u boku mier, wierntowarzyszk, ktra przepaja kade dziaanie moc, wojownik przemienia swe ycie na Ziemi w czas

magii. wiadomo nieuchronnej mierci sprawia, e postpuje on bezinteresownie, nie przywizujesi do niczego ani te zarazem niczego si nie wyrzeka. Zachowujc dystans wobec wszystkiego,wiadomy bliskiej mierci, zaangaowany w walk, wojownik zaczyna ukada swoje ycie mocwasnych decyzji. W kadej chwili stara si panowa nad sob, a przez panowanie nad sob zdobykontrol nad swym prywatnym wiatem. Wojownik sam kieruje swoim yciem w oparciu o przyjtstrategi. Strategii tej podlega najdrobniejsza nawet rzecz. Strategia i kontrola s obecne wewszystkich jego yciowych posuniciach.

Kontrola, to podejmowany nieustannie wysiek nadania podanego kierunku rnorodnymelementom, ktre razem skadaj si na istnienie wojownika. Ich czyny nie s wynikiem przypadku,okolicznoci zewntrznych czy poryww emocjonalnych, ale przyjtej strategii. Nie ma w niej miejscana kaprysy czy dziaania automatyczne lub impulsywne. Czyny zawsze dostosowane s do uprzedniozaplanowanej strategii, ktra ma doprowadzi wojownika do celu, stanowicego wyraz jego

najgbszych skonnoci.Strategia wojownika jest przy tym obdarzona sercem, co pozwala wojownikowi czerpa rado z

kadej chwili czasu. Wola, strategia, kontrola i wiadomo bliskiej mierci sprzyjaj ograniczeniuosobistych potrzeb do minimum.Wojownik zdaje sobie spraw, e z potrzeb rodz si pragnienia inieszczcia. Tote gdy nie ma potrzeb, gin. te troski i zmartwienia. W zwizku z tym wojownika nieprzytacza brzemi potrzeb, trosk czy nieszcz. Z wyganiciem potrzeb znika wszelki przy. mus,dlatego wojownik moe angaowa si na tyle, na ile wymaga tego sytuacja. Wolni od potrzeb, to, comaj, rozdaj innym i nawet najzwyklejsze drobiazgi staj si wspaniaym darem; a ycie, nawet jelikrtkie, pozostaje w stanie cigej obfitoci.


19/100


CZ DRUGANIEZWYKE METODY PANOWANIA NAD ZWYK RZECZYWISTOCI

(wiczenia dla prawej strony)

ROZDZlA TRZECICiao jako pole energii, czyli odkrywanie wasnej mocy

Energia

Dla don Juana i jego ucznia Carlosa wiat nie skada si z postrzeganych przez nas przedmiotw,staych i namacalnych, lecz raczej z pl energii. Jest topogld zgodny z najnowszymi teoriami fizyki.Pojcie energii to temat przewodni donjuanowskiej myli i praktyki, nie tylko z racji czstegopojawiania si na kartach dzie Castanedy, lecz rwnie dlatego, e energia jest zarazem punktemwyjciowym i docelowym kadego dziaania, jakie podejmuje wojownik.

Don Juan twierdzi, e wiat idei w niewielkim stopniu wpywa na ycie ludzi. To raczej energia lubosobista moc, energia, jak dysponujemy, decyduje o wszystkim: o tym, co moliwe i co niemoliwe.

W Journey to Ixtlanpowiada on: "Czowiek jest niczym wicej jak wypadkow swej osobistej energii..."(III-172).

Kim jestemy?

W The Fire From Within Castaneda podejmuje temat naszej prawdziej natury. Pisze on, e wrzeczywistoci czowiek jest polem energii czy "wietlistym jajem" Stwierdzenie to pociga za sobdoniose nastpstwa w caym systemie wicze i technik wyoonych przez don Juana.

Nietrudno uzmysowi sobie, e wszystko, co robimy, wymaga energii; bez koniecznego nakaduenergii nie dojdzie do skutku nic, czy bdzie to bieg w maratonie Mexico City, zerwanie ze starymnaogiem czy choby wstanie rano z ka.

Mimo e energi ma kady, przekonujemy si, e cay zapas energii przecitnej osoby zostajeprzez ni zuyty na codzienne czynnoci, ktre w caoci zdeterminowane s przez jej przeszo.

Caa nasza energia w zwykym yciu z zaoenia wydatkowana jest w obrbie znanego; nie pozostajenam nic na penetracj obszarw nieznanego. Kade nowe przedsiwzicie z naszej strony, jeliwykracza poza utarty sposb postpowania, wymaga nakadu "wolnej" czy dostpnej energii. Stdbior si tak ogromne trudnoci w przeprowadzaniu yciowych zmian czy stwarzaniu sytuacjiodbiegajcych od "normalnego" zachowania danej osoby: brakuje na to energii-

Z drugiej strony, na drodze do wiedzy wszystko wie si z energi. Wojownik zdaje sobie spraw,e wyprawa w nieznane, ze wszystkimi zmianami, jakie za sob pociga, zakada nie tylko wysokipoziom oglnej energii, ale rwnie duy zapas "dostpnej" energii. Dlatego bacznie rozwaa onwszystko, co ma zwizek z energi. Stanowi to sekret wietlistych istot. Jestemy energi i naszepostpowanie pociga za sob utrat lub zachowanie energii yciowej. Kady czyn wzmacnia lubosabia nasz energi, std wojownik zwraca szczegln u-wag na charakter swoich dziaa.Zawsze ma na wzgldzie doskonao, optymalne wykorzystanie energii.

Oto jak przedstawia si sedno sprawy: jeli przestaniemy postrzega siebie jako ego i przyjmiemy,e jestemy polem energii, zmianie ulegnie nie tylko nasze widzenie rzeczywistoci, lecz rwniesposb postpowania. Jako ego odczuwamy potrzeb podejmowania niezliczonych dziaa, ktremaj na celu jego obron i potwierdzenie. Jeli za jestemy polami energii, musimy zwraca uwagna to, jak t energi wydatkujemyczy ronie ona, czy maleje. Dlatego naszym czynom przywiecabdzie zasada waciwego wykorzystania energii, doskonaoci, ktra jest rwnie zwana pieczciwojownika.

Podam na to prosty i konkretny przykad: Oto m, ktrego ego reaguje zoci i frustracj na to, eona nie czekaa na niego z obiadem, kiedy wrci do domu z pracy. Jako ego czuje si obraony,poniewa ego wymaga od innych ludzi hodw i bezwzgldnego przyjcia za prawd swoich o sobiewyobrae. Dlatego mczyzna ten bdzie krzycza i grozi swojej onie, domagajc si uznania przezni tego, i ego jej ma jako niezwykle wane zasuguje na szacunek. Jeli to osignie, onarozpacze si lub poprosi o wybaczenie i zacznie w popiechu, "w nerwach", przyrzdza obiad. W te n

sposb jej ukryte przesanie do ego jej ma (nie jego prawdziwej jani) bdzie brzmiao: "Tak, wierz,e istniejesz i jeste realne; wierz te, e wszystko, co mwisz o sobie, jest prawd."


20/100

Dzieje si tak, gdy ilekro ego nie uzyska potwierdzenia od otoczenia (co zdarza si niemal bezprzerwy), zaczyna wtpi w sw realno i czuje si zagroone. Dlatego za pomoc rodkwzdeterminowanych przez sw indywidualn histori bdzie manipulowa rzeczywistoci i ludmi zeswojego otoczenia, dopki nie wy-musi na nich owiadczenia, e ono, ego, istnieje. Bdzie zoci si,obraa, popada w depresj, a nawet grozi samobjstwem tak dugo, a uzyska podanepotwierdzenie. Wiedzc, e jest tworem pozbawionym substancji, ego domaga si nieustannie

afirmacji od innych ludzi z nawyku oddajcych si podobnemu zajciu ktrzy je akceptuj izachowuj si tak, jakby rzeczone ego istniao i reprezentowao prawdziw ja osoby. Tylko w tensposb moe ego si oszukiwa i utwierdza w przekonaniu, e istnieje, cho w gruncie rzeczy wie,e jest podszyte nicoci.

Mona tego unikn, gdy postpujemy zgodnie z wiedz o naszej prawdziwej naturze.

Bohater naszej opowieci zareagowaby inaczej, gdyby postrzega siebie jako pole energii.Wwczas naczeln jego trosk byoby optymalne spoytkowanie posiadanej energii. Zdawaby sobiewtedy spraw, e zo pochania ogromn ilo energii, nie przynoszc w zamian nic oprczosabienia, kiepskiego stanu zdrowia i oglnie lichego ycia. Tote, zamiast marnowa bezuyteczniesw energi, rozwayby inne rozwizania: mgby spokojnie czeka na obiad albo pomc onie wjego przygotowaniu.

Indywidualna moc

Don Juan szczeglnie podkrela to, e to, co robimy, co jestemy w stanie zrobi, co nam siprzytrafia, i odwrotnie, to, czego nie robimy, nie jestemy w stanie zrobi i co nam si nie przydarza,zaley tylko i wycznie od naszej indywidualnej mocy. Jest to spjne z podstawow zasadpostpowania wojownika: doskonaoci. Doskonao w tym przypadku oznacza uporczyweposzukiwanie najlepszego sposobu uycia wasnej energii. W zwizku z tym, e w istocie stanowimypola energii, moemy przyj nastpujce zaoenia:

Wszystko, co istoty ywe robi, i wszystko, co im si przytrafia, jest zdeterminowane przez ichpoziom energii lub indywidualn moc.

Poziom energii wszelkich istot zaley od trzech kluczowych czynnikw: iloci energii, z jakzostay poczte, sposobu jej wydatkowania od chwili narodzin oraz wykorzystywania jejobecnie.

Sposb, w jaki zwyka osoba gospodaruje swymi zasobami energii nie jest dzieem przypadkuani wynikiem wyboru; zdeterminowany jest raczej przez jej przeszo.

Cho zazwyczaj mczyni i kobiety zuywaj ca sw energi na wykonywanienawykowych czynnoci podyktowanych przez sum osobistych dowiadcze, moliwe jestprzeprowadzenie nastpujcych zasadniczych zmian w ich sposobie funkcjonowania:przesunicie, zachowanie lub zwikszenie energii.

Wszystko, co odnosi si do ludzi w zwizku z indywidualn moc, ma zastosowanie dowszystkich ywych istot, gdy wszystkie one stanowi pola energii.

Wszystko, co istoty ywe robi i wszystko, co im si przytrafia, jest zdeterminowane przez ich poziom energii lub indywidualn moc. Ludzie sdz przewanie, e wydarzenia w ich yciuzdeterminowane s przez czynniki, naktre oni sami nie maj wpywu albo dlatego, e dziej si

poza nimi, albo dlatego, e podobno wynikaj z charakteru, stanowi cech waciw danej osobie (jejego). Std czsto syszymy ludzi narzekajcych na pecha, jakby bya to jaka sia niezalena od nichsamych. Uwaaj oni, e los si na nich uwzi i wszystko jest przeciwko nim. Albo jeli uznaj, esami s rdem problemw, wyraaj si tak, jakby nic nie mogli na to Poradzi: "Taki ju jestem"."Mam sab wol". "Cza-sem mnie ponosi". Podobnie trudnym do wytumaczenia zjawiskiem jestpodejmowanie nierealistycznych decyzji i popadanie w rozpacz, gdy nie udaje si obrci ich w czyn,co pochania ogromne iloci energii.

Skoro wczoraj byem wicie przekonany, e wstan rano i zrobi wiczenia, dlaczego dzi niemam na to najmniejszej ochoty? To tak jakby si miao do czynienia z dwiema osobami. W takiejsytuacji mwi si zwykle: "Kopot w tym, e nie mam silnej woli". Stwierdzenie to nie odbiegaobyzbytnio od prawdy, gdybymy wzorem czarownika rozumieli "wol" jako zapas dostpnej energii.Przecitna osoba mimo to uwaa, e "sia woli" jest cech osobowoci, ktr posiada si lub nie iktrej nie mona "dowolnie" rozwija.

Don Juan widzi to inaczej. Wszystko, co nam si zdarza, zaley od naszej indywidualnej mocy, irwnie wycznie od nas zaley, czy posiadamy t moc czy nie. Zdrowie lub jego brak, szczcie lub


21/100

pech, mio, ktr darzymy i jestemy obdarowywani, drzwi, ktre stoj przed nami otworem, drzwiprzed nami zamknite, wszystko to kwestia energii, jak dysponujemy. W zasadzie monapowiedzie, e osoby o wysokim poziomie energii prowadz pene, zdrowe ycie (o ile energia niewymyka im si spod kontroli), natomiast ycie osb z maym zasobem energii (zdecydowanejwikszoci) czsto jest szare i smutne. Nie jest przesad stwierdzenie, e ten, kto ma energi, moeosign wszystko, natomiast ten, komu jej brak, pozostanie biedny choby nawet opywa w

dostatki.Ksztatowanie si indywidualnej mocy

Poziom energii wszelkich istot zaley od trzech kluczowych czynnikw; iloci energii, z jak zostaypoczte, sposobu jej wydatkowania od chwili narodzin i wykorzystywania jej obecnie. Kady czowiekdziedziczy jakie cechy swoich przodkw, przede wszystkim rodzicw, ale rwnie dziadkw i jeszczestarszych pokole. Najsilniej jednak daje si odczu wpyw najbliszych przodkw. Obejmuje on nietylko cechy fizyczne czy fizjologiczne, ale take "energetyczne".

Wane jest po pierwsze, jakim zasobem energii dysponuj rodzice, a po drugie, jaka jej czprzechodzi na now istot, ktr powouj do ycia w chwili poczcia. W rozmowie z CarlosemCastaned dowiedziaem si, e don Juan tumaczy to tak: jeli poczciu towarzyszyy wielkanamitno, nowej istocie przekazana zostaje dua ilo energii i rodzi si ona "silna". Dlaodrnienia, gdy do poczcia dochodzi wrd wysoko "cywilizowanych" ludzi, po wielu latach

maestwa, przy wczonym telewizorze, czy jak okreli to Carlos, w wyniku "nudnego" zblienia,poziom energii w chwili narodzin bdzie odpowiednio niski.

Na szczcie, dziedziczenie nie jest jedynym czynnikiem determinujcym nasz zasb energii wyciu. Ksztatuje go rwnie sposb, w jaki dziedzictwo to, skromne czy bogate, wykorzystujemy. Takwic, ten kto w chwili narodzin posiada niewielki zasb, lecz umiejtnie nim gospodaruje, bdzie wlepszej sytuacji ni ten kto ma sporo energii, lecz nad ni nie panuje. W pierwszym przypadku chowcale nie musz tego w ten sposb wyrazi osoby o niskim poziomie energii wstpuj na drogwojownika, ktra pozwala im powikszy energi. W drugim przypadku, kto rodzi si z duymzapasem energii, lecz trwoni go na zachcianki i zaspokojenie wasnej prnoci, co nadwera jegozasoby. Tacy ludzie niemal bez wysiku dostaj to, czego pragn, albo manipuluj swoim otoczeniemnie dajc nic z siebie. Przywykli do tego, e s kochani, lecz sami nie potrafi kocha. atwo, z jakzaspokajaj swe pragnienia sprzyja przy tym lenistwu i rozprzeniu. Mog rzdzi innymi, ale

pozostaj niewolnikami swych saboci.Idealnym stanem byoby mnstwo energii, cakowita kontrola i trzewo. Ale wymaga to wicej

pracy ni talentu. Nie ma tu regu, a w kocowym rozrachunku decyduje nie tyle wyjciowy poziomenergii co indywidualny wysiek.

Przy okazji rozwaa o energii trzeba wspomnie o koniecznoci dokonania oceny wydatkwenergii w przeszoci i teraniejszoci, i ustalenia, czy zachodzi midzy nimi jaki zwizek. Trzebaodpowiedzie sobie na pytania: "Z jak iloci energii przyszedem na wiat i jak j wykorzystaem wdotychczasowym yciu?" z jednej strony, z drugiej za: "Na co obecnie spoytkowuj moj energi iakich mog dokona zmian?" Z drugiego pytania pynie nauka, e warunki narodzin i przeszego yciaz gry niczego nie przekrelaj. Moemy gospodarowa nasz energi inaczej, odbudowa j albozwikszy.

We wadzy przeszoci

Sposb, w jaki osoba gospodaruje swoimi zasobami energii nie jest dzieem przypadku aniwynikiem wyboru; zdeterminowany jest raczej przez jej przeszo. Cho my, wspczeni ludzie,szczycimy si sw wolnoci, to tak naprawd nasze moliwoci wolnego wyboru ograniczaj sitylko do wskiego zakresu ogu naszych dziaa. Pomijajc nawet funkcje i czynnoci wynikajce zuwarunkowa biologicznych, moemy si przekona, e to, co robimy, w caoci zdeterminowane jestprzez indywidualny yciorys baga osobistych dowiadcze. Skadaj si na pochodzeniespoeczne, narodowo, pe, osobowo, wyznanie, ideologia polityczna kompleksy i urazy, ktrerazem wzite przesdza- j o treci i jakoci naszego codziennego ycia. Gdy wydaje nam si, e oczym decydujemy, w istocie wprawiamy w ruch cig dziaa, do ktrych zaprogramowaa nasprzeszo tak jak maszyna, ktra wykonuje tylko to do czego zostaa zaprojektowana. W tensposb zdeterminowane s nasze pogldy, pragnienia, wybory, ograniczenia, saboci i uzdolnienia.Nie wybieramy osb, z ktrymi rozmawiamy i z ktrymi nawizujemy stosunki, miejsc, ktre

odwiedzamy, i miejsc, ktrych unikamy. Dyktuje to nam nasza osobista przeszo, ktra wyraa siprzez struktur ego.


22/100

Ego i indywidualny yciorys s ze sob cile powizane, tak dalece, e pierwsze jest pochodndrugiego. To ego dzie w dzie kae nam pielgnowa osobist przeszo i postpowa zgodnie z jejnakazami. Dziki temu yciorys zostaje umocniony, a wynikajce z niego ego uzyskuje w ten sposbsamopotwierdzenie. Do wyboru mamy tylko opcje zawarte w wskim zakresie, jaki narzuca namnieustajca projekcja naszego indywidualnego yciorysu.

Mona wysnu std wniosek, e wykorzystanie naszej energii innymi sowy, cao

podejmowanych dziaa przesdzone jest przez osobist przeszo i w procesie tym wola zwyklenie bierze udziau. To bardzo rozrzutny sposb gospodarowania energi, ktry na dodatek nieprzynosi zadowolenia. Wystarczy spojrze na ludzkie twarze na ulicy, w metrze, czy w samochodachstojcych w korkach ulicznych.

Jak zowi energi

Zazwyczaj mczyni i kobiety zuywaj ca sw energi na wykonanie nawykowych czynnoci podyktowanych przez sum osobistych dowiadcze, moliwe jest przeprowadzenie nastpujcychzasadniczych zmian w ich sposobie funkcjonowania: przesunicie, zachowanie lub zwikszenieenergii. Moliwo przesunicia energii pozornie zaprzecza naszym wczeniejszym ustaleniom ewykorzystanie przez nas energii jest z gry okrelone przez nasz przeszo. Jeli jest z gryokrelone, jak mona to zmieni? W rzeczywistoci jest to moliwe, cho zdarza si rzadko.Sprzeczno zostaje przezwyciona w praktyce.

Zaczyna si ona od obrania szczeglnej formy dziaania, wykonywania czynnoci, ktre z punktuwidzenia ego wydaj si dziwaczne. Moemy je nazwa czynami celowymi, lub nie -dziaaniamioderwanymi od przeszoci, ktre w rezultacie poszerzaj pole naszych moliwoci. Wytrwaewykonywanie dziaa niezwykych prowadzi do zaburzenia schematw wydatkowania energii, a co zatym idzie, do ich "rozlunienia". Kiedy to nastpuje, atwiej nam przesun energi na nowe,oszczdniejsze z punktu widzenia zuycia energii, zajcia. Z chwil gdy przeznaczamy energi namniej marnotrawne zajcia, powstaje nadwyka energii, ktra z kolei umoliwia nam dalsze zmiany wgospodarowaniu energi. Z czasem zacznie si to przejawia w tym, e coraz wicej rzeczy wnaszym yciu przestanie by niemoliwe moliwe stanie si zerwanie z naogiem picia czy palenia,wyzbycie si zoci, znalezienie czasu na wsuchanie si w pieni drzew czy ptakw. Jeli bdziemywytrwali, nasza sfera moliwoci yciowych i percepcyj-nych tak si rozszerzy, e zaniknie tendencjado postpowania pod dyktando naszej osobistej przeszoci. Gdy to si dokona, bdzie mona

powiedzie, e osoba wymazaa swj yciorys i wyzwolia si spod jego wpywu. Zmiany te,oczywicie, s moliwe przy pewnym poziomie energii. Bez tego nic nie da si zrobi. Jeli tozrozumiemy, stanie si dla nas jasne, e do kadego nowego dziaania potrzebny jest wzrost energii.Osign to mona przez wyeliminowanie najbardziej "energochonnych" nawykw i zastosowaniezaoszczdzonej energii do dziaa wykraczajcych poza codzienn rutyn. Jeli jednak skupimy sitylko na przesuniciu energii nie starajc si jej powikszy czy zachowa, wyniki bd raczejskromne. Kluczem do caej sprawy wydaje si przyrost indywidualnej mocy czy dostpnej energii.Lecz na tym jeszcze nie koniec.

Na tym etapie naszych rozwaa nietrudno zrozumie, dlaczego nie mona podj nowego czyniepowszedniego dziaania bez koniecznej do tego "wolnej" energii. Jako e cao naszej energii juest rozdzielona zgodnie z nakazami przeszoci, skd moemy zaczerpn dodatkowej energii?Oczywicie ze Soca i z Ziemi, ktre stanowi nasze gwne rda energii. Niemniej, nasz stosunekdo Soca i do Ziemi jest rwnie zdeterminowany przez yciorys i ograniczamy si do przyjmowania

ich energii wycznie w poywieniu. Wiemy jednak, e pochanianie wikszej iloci jedzenia nieprzyniesie nam wzrostu energii, cho lepsze odywianie si moe w tym pomc.

Na og nie znamy innych sposobw czerpania energii ze Soca i z Ziemi ni jedzenie. Moliwe jest uzyskanie dodatkowe j energii bezporednio z tych rde za Pomoc specjalnych wicze. Winnych krgach kulturowych wypracowano rozmaite techniki czy rytuay Prowadzce do wzrostuenergii. Cho niektre z tych praktyk s mi znane (przedstawi je w dalszych rozdziaach), muszzaznaczy, e nie speniaj swej roli, jeli nie mamy do wolnej energii koniecznej do wykorzystaniaich jako rzeczywistych "cznikw ze rdem". Jeli chcemy mie wicej energii, wpierw musimy miecho troch dostpnej energii. To mia na myli Jezus mwic, e temu, co ma, zostanie pomnoonea temu, co nie ma, zostanie odebrane nawet to troch, co ma. Mamy do czynienia z kolejnsprzecznoci. Mona to jednak wytumaczy odwoujc si do rnicy (pokrtce omwionejwczeniej) midzy zwyk energi ienergi, ktra jest "dostpna".

Wiadomo, e ludzie rni si poziomami swej energii. Wiadomo te, e cao energiiprzecitnych osb zostaje pochonita przez codzienne czynnoci i nawyki. Bez reszty! Gdybymy


23/100

mogli jako zdoby wicej energii, ni jej wydatkujemy, albo zuy mniej ni zwykle,dysponowalibymy "woln" czy "dostpn" energi. Stanowiaby ona nasz waciw indywidualnmoc -potrzebn do wykonywania dziaa nie podyktowanych osobist przeszoci, w tymprzyswajania energii ze Soca i z Ziemi, ktra stanowi podstaw wolnego ycia.

Jeli do gromadzenia energii musimy wpierw posiada zapas dostpnej energii, jak uzyska tpodstawow energi? Odpowied brzmi: moemy j ocali. Dokadnie tak. Ludzkie istoty uzyskuj

"woln" energi przez ocalenie tego, co ju posiadaj, przez ograniczenie wydatkowania energii napowszednie czynnoci.

Metoda jest prosta, lecz przynosi dalekosine skutki. Jeli zawiesimy niektre uporczywe nawykimylowe czy czynnociowe, uwolniona w ten sposb energia stanie' si dla nas dostpna, a dzikiniej bdziemy mogli wkroczy na obszar nieznanego wyrwa si spod wadzy naszych yciorysw.

Nie sposb jednak wstrzyma wszystkich czynnoci ycia i nie wszystkie, ktre da si wstrzyma,pochaniaj energi. Dlatego te wojownik musi sporzdzi zestawienie wydatkw energii. Dzikitemu, za pomoc techniki ledzenia, moe dowiedzie si, jak zuywa swoja energi, a nastpnieopracowa strategi przesunicia jej na inne cele. W ten sposb zwikszy on zapas osigalnejenergii. Z tego wykazu adepci mog wybra te codzienne czynnoci, ktre nie s niezbdne dla ycia,a przy tym szczeglnie wyniszczajce (anty-energetyczne) i dy do ich czasowego lubostatecznego wyeliminowania. W dziale powiconym poradom praktycznym przedstawi konkretne

na to sposoby. Rzecz jasna, do skutecznego zwalczenia natrctw i nawykw, podsycanych przezosobist przeszo, potrzebna jest pewna ilo energii. Jest to prawda w odniesieniu do wszelkiegorodzaju nawykw: ywieniowych, emocjonalnych, my lowych i duchowych.

W praktyce trudno jest zerwa z czynnoci, ktra z racji swego charakteru pochania sporo naszejenergii. Nie moemy przesta, gdy brakuje nam koniecznej do tego energii.

Istnieje jednak wyjcie z tej pozornie beznadziejnej sytuacji. Wie si to z wykorzystaniemczego, co nazywam "minimaln przestrzeni wolnoci".

Ta "minimalna" przestrze, to obszary naszego ycia pozornie mao znaczce w ktrychmoliwe jest celowe dziaanie wolne od wpywu osobistej przeszoci. Jako przecitn i ludzie niemoemy, oczywicie, od razu zerwa z takimi nawykami jak palenie papierosw, zoszczenie si czyualanie nad sob. Moemy jednak zmieni drobiazgi, takie jak pozycja, w ktrej pimy, albo miejsce,i spa, na przykad, na pododze. Moemy Przez dwa tygodnie obserwowa

sanchez victor - nauki don carlosa. przewodnik po Świecie carlosa castanedy

Documents