strefa 35 nr 3 (03)

16
Christmas jokes - święta na wesoło :) Gazetka szkolna Gimnazjum nr 35 im. Zofii Chrzanowskiej Gimnazjum nr 35 w Krakowie im. Zofii Chrzanowskiej ul. Limanowskiego 60/62 www.gim35krakow.edu.pl nr 3, Grudzień 2010 Mikołajkowe Sondy czyli... kto nam przynosi nam prezenty na święta ? Wróćmy pamięcią do dawnych lat Rozmowa z Mikołajem przez Skype W TYM NUMERZE: rys. A. Kapera Mikołajowe wspomnienia (specjalnie dla elektronicznej wersji gazetki!)

Upload: strefa35-strefa35

Post on 25-Mar-2016

222 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

grudzień 2010, Mikołaj

TRANSCRIPT

Page 1: Strefa 35 Nr 3 (03)

Christmasjokes ­ świętana wesoło :)

Gazetka szkolnaGimnazjum nr 35

im. Zofii Chrzanowskiej

Gimnazjum nr 35 w Krakowieim. Zofii Chrzanowskiej

ul. Limanowskiego 60/62www.gim35krakow.edu.pl

nr 3, Grudzień 2010

Mikołajkowe Sondyczyli...kto nam przynosi namprezenty na święta ?

Wróćmypamięcią do

dawnych lat

Rozmowa z

Mikołajem

przez Skype

W TYM NUMERZE:

rys. A. Kapera

Mikołajowewspomnienia

(specjalnie dla

elektronicznej wersji

gazetki!)

Page 2: Strefa 35 Nr 3 (03)

PARĘ SŁÓW OD REDAKCJIGrudzień to okres świąteczny, pełen radości i magii. W tym miesiącu najważniejsze są

Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia – trudno więc o nich nie pisać. W związku z tymredakcja naszej gazetki przygotowała różne okolicznościowe artykuły m.in. mikołajkowąsondę, opowieści nauczycieli naszego gimnazjum o ich bożonarodzeniowych wspomnieniachz czasów dzieciństwa, wyjaśnienie symboliki wigilijnej, świąteczne żarty, rozmowę ześw. Mikołajem na Skype oraz wiele, wiele innych. Z okazji świąt czekają na Was licznenagrody, które można zdobyć w sposób bardzo prosty – biorąc udział w konkursach.

Cieszymy się, że mamy dla was tyle artykułów. Gorąco zachęcamy uczniówdo wspólnego tworzenia naszego pisemka! Potrzebujemy osób pełnych zapału, własnychpomysłów, niekoniecznie do pisania artykułów, a także do tworzenia grafiki, robienia zdjęćitd. Zapraszamy i zachęcamy do czytania i kupowania „Strefy 35” ;)

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam dużo ciepła, światła, wiary i tylemiłości, abyśmy mogli dzielić się tymi darami z innymi ludźmi. Nie

zapominajmy, że to są najwspanialsze prezenty! Tego oczekujemy odinnych w ten świąteczny czas i to sami możemy dać każdemu –

na takie podarunki każdego z nas stać... choć na pewno niejest to łatwe.

A poza tym wspaniałej zabawy na Sylwestrai szczęśliwego Nowego Roku 2011!

w imieniu całego naszego zespołu redakcyjnegoDominika Waksmundzka.

STOPKA REDAKCYJNAOpieka redakcyjna:

mgr Joanna GolcZespół redakcyjny:Redaktor:

D.Waksmundzka kl. II bVice-redaktor:

J. Pełka kl. I bOprawa graficzna:

L. Fus kl. II aA. Kapera kl. I b

Skład tekstu:P. Nawrot kl. II a

Skarbnik:A. Siepracka kl. II b

Pozostali członkowiezespołu redakcyjnego:

A. Dłutowska kl. II b,N. Frankowska kl. II b,J. Górecka kl. I bA. Jacek kl. I b,A. Kapera kl. I b,M. Kolut kl. II b,R. Natkaniec kl. II b,A. Pawlik kl. II bS. Szwabowska kl. II b.

[email protected]

2

Page 3: Strefa 35 Nr 3 (03)

WYWIADY O ŚWIĘTACH

ŚWIĘTA, ŚWIĘTA I PO...Najpiękniejsze święta w roku,Zbliżają się krok po kroku.Kuszące reklamy wkołoInformują nas wesoło.

Zbliża się Mikołaj Święty,By darować nam prezenty.Więc na pewno Cię odwiedzi,Choć w kąciku cicho siedzisz.

Magia Świąt Bożego Narodzenia,Sprawia, że spełniają się marzenia.Więc wyjdź im naprzeciw i rozejrzyj się wkoło,By wszystkim w te święta mogło być wesoło.

I w ten oto sposóbZbliżamy się do końca roku.Ja wam zaś życzęSzalonego Sylwestrai Szczęśliwego Nowego Roku.

Atena

rys. L. Fus

WRÓĆMY PAMIĘCIĄ DO DAWNYCH LAT….CZYLI WIGILIJNE WSPOMNIENIA NAUCZYCIELI

NASZEGO GIMNAZJUM.Naszym dziennikarkom udało sięporozmawiać z każdym nauczycielemz naszego gimnazjum. Zadawały pytanie:„Proszę sięgnąć wspomnieniami dodzieciństwa. Jak pan/ pani spędzał/a Wigilię?p. Ewa Bogdanowska-SpułaWigilia kojarzy mi się z dużą ilością śniegui prezentów. Na stole leżało dwanaściepotraw, które gotowane były przeze mniei mamę. Prezenty dostawałam zawsze;uwielbiałam książki i do tej pory je uwielbiamdostawać. Wspominam wielką książkę BaśniAndersena i Braci Grimm, które mam dodzisiaj. Choinkę ubierałam zawsze ranow Wigilię. Taką tradycję zachowałam dodzisiaj.p. Ewa BuczekW dzieciństwie rodzice mieli ze mną dużyproblem. Dzieci w przedszkolu pewnego dnia

mi powiedziały, że św. Mikołaj nie istnieje,a ja od tej pory w niego nie wierzyłam.Rodzice bardzo chcieli bym ponowniew niego uwierzyła i w tym celu wujekprzebierał się za Mikołaja, ale jednak to nicnie pomogło, gdyż zawsze go rozpoznawałamna wejściu. Wigilię spędzałam z rodzinąw bardzo tradycyjny sposób. Śpiewaliśmykolędy, a czasem chodziliśmy na Pasterkę.Prezent dostawałam pod choinkę od Aniołka,a ponieważ w Wigilię mam imieniny, dwatygodnie później urodziny, a na początkugrudnia są Mikołajki, dostawałam podchoinkę jeden wielki prezent.p. Maria Fortuna–SudorPrezenty przynosił św. Mikołaj już 6 grudnia.Święta kojarzą mi się z piękną, żywąi pachnąca choinką oraz ze słodyczami, którez bratem zrywaliśmy w tajemnicy przedrodzicami. Najcudowniejszym momentembyło czekanie na pasterkę – śpiewaliśmywtedy kolędy. Czasami usypiałam i budziłamsię rankiem.

3

Page 4: Strefa 35 Nr 3 (03)

p. Joanna GolcŚwięta wspominam jako okres radości. NaWigilii gromadziło się kilkanaście osób,czasem nawet 20 – nieodłącznymelementem była była gromadka biegającychdzieci: ja z rodzeństwem i kuzynostwem.U mnie w rodzinie panowała tradycja, żeprezenty przynosił Aniołek. W tym czasierodzice zamykali dzieci w jakimśpomieszczeniu, a jeden z dorosłych pilnowałnas byśmy nie podglądali. Inni dorośliw tym samym czasie układali prezenty.Kiedy nas wypuszczono dorośli robiliwielkie zamieszanie i otwierali okno, a żebywyglądało to wiarygodniej to mówili ,,O! O!O! Tam jeszcze zostało skrzydełkoAniołka!" W moim synku będę się starałapodtrzymać jak najdłużej wiarę w Aniołkai Mikołaja, gdyż uważam, że jest towspaniały, magiczny czas „dziecięcejwiary”. Na stole wigilijnym pojawiały siętradycyjne potrawy jak karp, barszczz uszkami, ciasta drożdżowe, kompotz suszonych śliwek (który polubiłamdopiero jako osoba dorosła) itd.p. Maciej GomułkaNajmilej wspominam rodzinne spotkaniaprzy kominku, wspólne spacery wśródśniegu i płonących światłem świec choinek.W dzieciństwie wierzyłem, że prezentyprzynosi mi Aniołek. W każde świętadostawałem skarpetki i bieliznę czegoszczerze nie znosiłem. Na Pasterki niechodziłem, gdyż wszyscy śmierdzieli wódkąi kapustą, chodzili aby się pokazać przedinnymi.p. Bożena KiszniewskaNa święta prezenty przynosił mi Aniołek.Ciepło je wspominam – zawsze było 12potraw, siano pod obrusem, pachnącachoinka i kutia – wschodnia potrawa. Sądzę,że każda Wigilia jest wyjątkowa, alenajlepsze były te za czasów kiedy żyli moidziadkowie.

ks. Andrzej KubieniecW dzieciństwie był to bardzopodniosły moment. Napoczątku zawsze chwilamodlitwy, posiłek i śpiewaniekolęd. Zgodnie ze zwyczajemzawsze zostawiano jedno wolnemiejsce dla wędrowca. Razbyłem na wigilii góralskiej – byłoto bardzo głębokie przeżycie. Od ośmiu latspotykam się wigilijne w gronie 40 – 50osób.(Takie małe wesele!!!) Zawszew innym domu. Jest to jedyna takasposobność, aby rodzina miała ze sobą stałykontakt.p. Halina LongaOczywiście święta spędzałam w gronierodzinnym: z rodzicami, siostrą i czasemz babcią czy ciocią. Wieczorem tradycyjnieubierałam z siostrą choinkę, pomagałyśmyw przygotowywaniu potraw orazw nakrywaniu do stołu. Potrawy wigilijneprzygotowywała mama, a o zmrokuwszyscy zasiadali do stołu. Świątecznekorowody były związane z zabijaniemkarpia. Wiadomo: w tamtych czasach niemożna było kupić nieżywego karpiai jedyny mężczyzna w domu, czyli tata,musiał go zabić. Nienawidził tego robići gdy tylko nadchodziły święta był z tegopowodu bardzo nieszczęśliwy. Ryba przezparę dni blokowała wannę, a gdy przyszedłczas zabicia jej, razem z siostrą uciekałyśmygdzie pieprz rośnie, by tylko tego niesłyszeć i nie widzieć! Na szczęściew obecnych czasach można kupićnieżywego karpia z czego jestem bardzozadowolona. Po kolacji wigilijnejnadchodził czas na rozdanie prezentów odAniołka. Prezentem, który wspominam dodziś, były wymarzone sanki.p. Małgorzata ŁosiowskaPod choinkę prezenty przynosiła migwiazdka, rodzicie organizowali namprzedstawienie – wypraszali wszystkie

4

Page 5: Strefa 35 Nr 3 (03)

dzieci z pokoju, a kiedy wracaliśmyprezenty leżały pod choinką, a mama jakby„żegnała” gwiazdkę. Dość szybkoprzestałam wierzyć w świętego Mikołaja –w wieku 7 lat księża na religii namwszystko wytłumaczyli. Raz, w wieku 14lat, dostałam wspaniały prezent. Niktw rodzinie nie chciał się przyznać, że mi gopodarował – wygląda na to, że naprawdę byłod św. Mikołaja.p. Beata MlakWigilię spędzałam z rodzicami, bratemi dziadkami. Najmilsze wspomnienie zeświąt to pieczenie ciast i ten piękny zapachdopiero co upieczonego ciasta. Choinkęprzez długi czas mieliśmy żywą, a z czasemsztuczną, ale jest to wielka różnica...Ubieraliśmy ją dwa dni przed samą Wigilią.Wspominam również karpie pływającew pudełkach i miskach, które zabijał mójtato albo dziadek. Pamiętam takie zdarzenie,że pewnego razu cała rodzina zmówiła się,że przyjdzie do nas do domu na Wigilię,gdyż mój tata, Adam, ma wtedy imieniny.Zrobili niespodziankę moim rodzicom!Mama była wtedy w trakcie robienia sałatkijarzynowej, kiedy wszyscy goście siępojawili... a później wszyscy wybraliśmysię na Pasterkę.p. Barbara NędzaZawsze wyjeżdżałam na wieś, gdziegromadziła się cała rodzina. W domu stałaogromna choinka, którą ubierały wszystkiedzieci, wieszając na niej cukierki. Poświętach o dziwo na choince wisiały pustepapierki... Potrawy wigilijne gotowała mojababcia, a pomagały jej córki. Pod choinkązawsze czekały prezenty od Aniołka.Mówiło się, że w Wigilię jest Gwiazdka,a prezenty przynosi Aniołek.p. Barbara Niedzielska-AdlerWigilię spędzałam w gronie rodzinnymz dziadkami. Przed Wigilią odbywała sięwspólna modlitwa i czytanie fragmentówBiblii. Ewangelię wg św. Rokosza czytało

zawsze najmłodsze dziecko. Ten obowiązekspadał na mnie przez wiele lat, gdyż byłamnajmłodsza z całej rodziny. Choinkę zawszeubierałam w Wigilię, a pod choinką pokolacji i deserze czekały na wszystkichprezenty od Aniołka. Kiedy wracałam dodomu znowu czekały na mnie podarunki.p. Adam NowakSpędzałem Wigilię w gronie rodzinnym.Kiedy byłem mały „wrabiali mnie”w ubieranie choinki, ale późniejkategorycznie odmawiałem tego zadania.Generalnie potrawy wigilijne gotował tata,było ich sześć, a ja przychodziłem jak jużwszystko było gotowe. Prezentydostawałem zawsze i w końcu zostałemobdarowany wymarzoną kolejką, którajednak po pewnym czasie zaczęła sięrozlatywać. Na Pasterkę wcześniej niechodziłem, ale teraz zawsze co święta sięwybieram.p. Teresa PióroWigilię spędzaliśmy u babci, zawszew dzień świąt ubierałam choinkę z ojcem.Na choince wieszaliśmy cukierki i muszęsię przyznać, że trochę ich podjadałam.Potrawy wigilijne gotowała moja mama,a ja z chęcią jej pomagałam. Moimulubionym daniem, którego przeważnie sięnie robi, jest kompot z suszonych śliwek. Pokolacji nadchodził czas na rozdanieprezentów, które przynosiła Gwiazdka.Bardzo miło wspominam okres świątecznyw dzieciństwie.p. Katarzyna PykaWigilię wspominam bardzo dobrze.Spędzałam ją wraz z rodziną u babci na wsi,dookoła naszego domu było mnóstwobiałego puchu. Nie tak jak w dzisiejszychczasach kiedy zdarzają się Wigilię bezśniegu! Nie trzymaliśmy się 12 potraw, alemieliśmy te tradycyjne jak barszczczerwony czy karp. Muszę przyznać, żewszystko mi smakowało. Prezenty podchoinkę zawsze dostawałam od

5
Page 6: Strefa 35 Nr 3 (03)

św. Mikołaja, niestety nie pamiętamżadnego szczególnego. Jednak były toupominki, które mnie uszczęśliwiały.p. dyr. Bożena SkowronekŚwięta u nas zawsze były bardzo rodzinne.Kojarzą mi się z zapachem ciast, igliwiachoinki i prezentami, które przynosiłagwiazdka. Własne dzieci podtrzymuję w tejtradycji. Wieczór ten zawsze jest uroczysty.Pamiętam, że ciężko było kupić pomarańczei inne produkty spożywcze. Po Wigiliirazem z rodziną chodziliśmy na Pasterkę.p. Robert SzymikWigilię spędzałem z rodzicami i babciąw domu rodzinnym. Przed Wigiliąubierałem choinkę wraz z tatą. Potraw byłodużo, a gotowały je babcia i mama. Prezentyprzynosiła Gwiazdka, a ja,kiedy zacząłem zarabiać,starałem się, by ta Gwiazdkarównież ode mnie przychodziła.Z utęsknieniem w Wigilięczekałem na czas rozdawaniaprezentów: było to oznajmianedźwiękiem dzwonka: wtedyszedłem do innego pokoju,a kiedy z niego wracałemprezenty były już pod choinką.p. Iwona SzymkowiczWigilię spędzałam w gronie rodzinnym.Zawsze przyjeżdżała babcia, ciocia i resztarodziny. W domu panował świątecznychaos. Wszyscy uwijali się, by zdążyć dogodziny 18.00 z rozpoczęciem kolacji.Razem z ciocią ubierałyśmy choinkę,a wszystkie kobiety w domuprzygotowywały potrawy świąteczne.Muszę przyznać z ręką na sercu, żewszystkie dania mi smakowały i do tej porysmakują. Po kolacji wigilijnej nadchodziłczas rozdania prezentów, które przynosiłaGwiazdka. W tym czasie ciocia zawszemnie zagadywała i nagle mówiła,,O popatrz, Gwiazdka przyniosła

prezenty!”. Zawsze były to jakieś słodyczeczy zabawki. Po rozdaniu upominkówśpiewaliśmy kolędy, czasem szliśmy naPasterkę.p. Beata WojtasińskaWigilia kojarzy mi się z pięknieudekorowaną choinką, upominkami, a nadewszystko z zapachem pomarańczy.Prezentem z dzieciństwa, który miłowspominam do dziś są łyżwy. Porozpieczętowaniu podarunku od razu jeprzymierzyłam. Rodzice musieli rozłożyćpłytę na drewnianą podłogę, bo przez resztęwieczoru nie pozwalałam ich sobie zdjąć.Wieczerza wigilijna w mojej rodzinie jesturoczysta i spędzamy ją w gronienajbliższych. Dlatego też nie zawsze jest 12potraw, to wszystko zależy od osób, które

u nas goszczą. Danie, którenajbardziej lubię to kluskiz makiem. Szefem kuchni byłababcia, pomagała jej mamai ciocia, a ja to wolałam staćz boku i nie przeszkadzać.p. Marta WołoszyńskaŚwięta zawsze były w rodzinnymgronie – zbieraliśmy się w wielerodzin w jednym domu.Organizowane były jasełka dla

dzieci, śpiewaliśmy kolędy. Prezentyprzynosił Mikołaj i Aniołek. Potem wszyscyudawaliśmy się na Pasterkę. W pamięciutkwił mi moment, kiedy, gdy już byłamdorosła, znalazłam na choince zawieszonypierścionek zaręczynowy.p. Jadwiga WoźnyWigilię wspominam bardzo przyjemnie.Spędzaliśmy ją w gronie rodzinnym.Wigilia dawniej była wielką frajdą dladzieci, gdyż na stole pojawiało się więcejjedzenia, które w sklepach normalnie niemożna było zakupić. Choinka była żywa,ubierana przez dzieci. Potrawy gotowałamoja mama, a ja jej pomagałam. Jednak

rys. L. Fus

6

Page 7: Strefa 35 Nr 3 (03)

wypieków nie lubiłam i do tej pory nie lubięich przygotowywać. Prezenty dostawałazawsze, ale raczej z rodzaju tych„pożytecznych” (inaczej niż jest wdzisiejszych czasach) takich jak jak np.artykuły szkolne czy ubrania.p. Piotr ŻurawikWigilię spędzałem na wsi razem z mojąrodziną u dziadków. Dania gotowane przez

moją babcię były wyśmienite. Na stoleświątecznym pojawiały się tradycyjnepotrawy, czyli karp, barszcz z uszkami itd. PoWigilii nadchodził czas na rozpakowywanieprezentów. Niestety nie pamiętam swojegoulubionego, gdyż było ich wiele.

Wysłuchały opowieści i spisały je:Dominika Waksmundzka, Monika Kolut

i Anna Pawlik z kl. II b

CHRISTMAS JOKES, CZYLIŚWIĘTA NA WESOŁO...What Christmas carol is a favorite of newparents?Silent Night.Jaką kolędę lubią najbardziej młodzirodzice?„Cichą noc”.

What do you get if you cross an archerwith a gift wrapper?Ribbon Hood!Co otrzymasz, jeśli skrzyżujesz łucznika

z osobą pakującą prezenty?Ribbon Hood’a!

What do you get when you crossa snowman with a vampire?Frostbite.Co otrzymasz, jeśli skrzyżujesz bałwanaz wampirem?Odmrożenie.

Father to three-year old: "No, a reindeeris not a horse with TV antenna.”Ojciec do trzylatka: „Nie, renifer nie jestkoniem z anteną telewizyjną.”

Mum, can I have a dog for Christmas?No, you can have turkey like everyoneelse.Mamo, mogę dostać psa na BożeNarodzenie?Nie, możesz dostać indyka jak wszyscyinni.

Christmas carol – kolędaarcher – łucznikto wrap - pakowaćribbon – wstążkaRibbon Hood – nawiązanie do RobinHood’afrost – mrózbite – ugryzieniefrostbite – odmrożenieturkey – indyk (w Wielkiej Brytanii jeston tradycyjną potrawą świąteczną)

oprac. Radosław Natkaniec, kl. II b

rys. A. Kapera 7

Page 8: Strefa 35 Nr 3 (03)

CHOINKANajwcześniej stojąca choinka pojawiła się we Francji, a w XVIII wieku znana już była naniemieckich dworach magnackich. W Polsce upowszechniła się za czasów wojennapoleońskich i wyparła z domów wcześniejsze wigilijne przybrania w formiezawieszonego u pułapu zielonego, ubranego drzewka zwanego „jutką”, „jeglijką”,„sadem”, „wiechą” lub „podłaźniczką”. Zwykle wieszano trzy drzewka: jedno w izbie,drugie w sieni domu, a trzecie w oborze. Miały one chronić gospodarstwo i jegomieszkańców od złych mocy oraz obezwładniać rzucone uroki.JASEŁKAPomysł urządzania jasełek przypisywany jest św. Franciszkowi z Asyżu, który wraz zeswoimi braćmi, w czasie Pasterki odprawianej w lesie, przedstawił narodzenie Jezusaw prawdziwym żłobie, na sianie. Przedstawienie toodgrywane później w licznych kościołach i klasztorachfranciszkańskich, szybko rozprzestrzeniło się po całejEuropie i zostało przyniesione przez Franciszkanóww XIII wieku do Polski. Z czasem przedstawieniajasełkowe zaczęły przypominać teatr dla ludu.Teksty przedstawień, najczęściej gwarowe,były w większości anonimowe.Przerabiano je wielokrotnie, ze względuna fakt, że zawierały wątki odwołującesię do aktualnych wydarzeń. Kościółoburzony świeckością jasełekzabronił ich wystawiania w 1736roku. Szopkę przechwycili więcżacy, później tzw. chłopcyz przedmieść i obchodzili z niądomy. Szopki obnośne dałypoczątek małym szopkomustawianym w domach podchoinką. W XIXw. znów zaczętopokazywać jew kościołach.

GWIAZDABETLEJEMSKATak nazywano jasnyobiekt astronomiczny,który według Bibliidoprowadził mędrcówze Wschodu dokróla Heroda, a potem domiejsca narodzin Jezusaw Betlejem. Według wieluuczonych, „gwiazdą" byławielokrotna koniunkcja trzechplanet - Saturna, Jowiszai Marsa, podczas jednego roku(6 p.n.e.). Takie koniunkcje

planet zdarzają się średnio co 800 lat.Światło gwiazdy betlejemskiej

interpretowano jako znak narodzinszlachetnej osoby lub duchowego oświeceniaumysłu szukających Jezusa mędrców, a takżejako „świetlisty zastęp aniołów" posłanychprzez Boga, który miał wskazywać drogę

mędrcom.

OPŁATEKNajstarsze polskie opłatki pochodzą z XVII wieku i sąbezcennym dokumentem obyczajowym dawnejarchitektury, bowiem przedstawiano na nich kościoły,

zamki, całe miasta. Opłatki powstawały przy klasztorach i kościołach. Wyrabiano jelejąc bardzo rzadkie ciasto pszenne w żelazne, ozdobne foremki.WIGILIAWigilia pierwotnie oznaczała nocną wartę w rzymskim obozie wojskowym. Późniejsłowem tym, oznaczającym czuwanie, określano oczekiwanie na ważne święto. DoWigilii siadano, gdy na niebie pojawiała się pierwsza gwiazdka. Dlaczego właśnie

rys. L. Fus

8

Page 9: Strefa 35 Nr 3 (03)

w

Wo

wnz

B

u

wtedy? Dla Żydów dzień kończył się o zachodzie słońca. Nowy zaczynał się, gdy na niebieujrzeli gwiazdę (na pamiątkę gwiazdy betlejemskiej). Dla pierwszych chrześcijan, którzyprzecież byli Żydami, dzień Bożego Narodzenia zaczynał się więc w wieczór wigilijny.Wieczerze rozpoczynano zawsze wspólną modlitwą. Nikomu, oprócz gospodyni, nieolno było wstawać od stołu, ani nawet rozmawiać. Jedzono z powagą i w milczeniu.

WIGILIJNE POTRAWYierzono, że potrawy wigilijne powinny składać się ze wszystkich płodów pola, sadu,grodu, lasów i wody. Obowiązkowo należało skosztować każdej z nich. Gdyby czegoś niespróbowano nie obrodziłoby to w następnym roku. Najbardziej upowszechniła się tradycjapodawania 12 potraw, prawdopodobnie na pamiątkę ostatniej wieczerzy spożywanej przezJezusa z dwunastoma apostołami. W zależności od regionu i tradycji rodzinnych, zestawigilijnych potraw był różny. Do najbardziej typowychależą: barszcz z uszkami, ryby przyrządzane na różne sposoby, kapustagrzybami, pierogi z kapustą, paszteciki z grzybami, kotleciki z ryżu z sosem grzybowym,

kluski z makiem, cukrem i miodem, kompot z suszonych owoców, zupa migdałowa, az tradycji wschodniej kulebiak, gołąbki i kutia.TRZEJ KRÓLOWIEWBiblii mędrcy, czyli magowie ze Wschodu, uczeni książęta – kapłani, którzy przybyli doetlejem idąc za gwiazdą, gdyż zgodnie z proroctwem tam miał narodzić się król

żydowski. Późniejsza tradycja głosi, że było ich trzech i nadaje im imiona: Kasper (Kacper– z perskiego „podskarbi”), Melchior (z hebrajskiego Melekor „król świata”) i Baltazar (z andyjskiego „Belu zachowaj

króla"). Pierwszy ofiarował Jezusowi kadzidło, symbolboskości, drugi złoto, symbol władzy, trzeci mirrę,zapowiedź męczeńskiej śmierci. Tradycja średniowiecznanazwała mędrców „Trzema Królami z Kolonii”, gdziew katedrze, mają się znajdować ich relikwie. Święto TrzechKróli obchodzone jest 6 stycznia. Od tego roku jeststanowione dniem wolnym od pracy i szkoły!

Monika Kolut, kl. II b,( oprac. na podst.: Władysław Kopaliński"Słownik mitów i tradycji kultury", Hanna Szymanderska „Polska wigilia")

IKOŁAJOWE WSPOMNIENIA”liża się dzień św. Mikołaja. Córeczko, może napiszesz list, co byś chciała od niego dostatymi słowami rodzice jak co roku obwieszczali mi,że to niedługo będzie TEN DZIEŃ.pieki na twarzy, kołatanie serca, jeszcze tylko raz rzucę okiem czy list zabrany – tak, nie mna parapecie – no, jak ON to robi? Tak co roku czekałam z utęsknieniem na przyjście Panagą białą brodą i w czerwonej czapce.

„M„Zb ć?”-Wy anic zdłuKiedyś dzień przed przyjściem św. Mikołaja przyśniło mi się, że nagle się budzę, a nade mnąwisi św. Mikołaj i zaprasza mnie do świata zabawek. Wtedy to było moim największymmarzeniem! Czasem tak mocno pracowała moja wyobraźnia, że na ścianie widziałam cień jegoczapki.

9

Page 10: Strefa 35 Nr 3 (03)

P

tate

Opowiem Wam kilka „urywków” z moich historii dotyczącą „spotkania I-szego stopnia”. Moirodzice organizowali jego przyjście zawsze przed 6. grudnia. Pewnego razu, w przeddzieńwieczorem, kiedy myłam zęby, usłyszałam dźwięk dzwoneczków. Były wtedy otwarte okna, afiranką targał wiatr. Wiedziałam co to znaczy: przyszedł mój ulubieniec! W moim pokoju byłopiętrowe łóżko, obok drabinki św. Mikołaj zostawił dla mnie wymarzone prezenty. Innym razemzadzwonił dzwonek do drzwi i na wycieraczce ujrzałam akwarium. Kiedy dostawałam prezentybyłam prze-szczęśliwa! Zresztą, kto się nie cieszy z podarunków?Kiedyś w drugiej klasie podstawówki, wracając z moją babcią, moją koleżanką z klasy i jejbabcią, zobaczyłam czerwony skrawek materiału na choince. Od razu poinformowałam o tymmoją towarzyszkę. Wytłumaczyłam jej, że to prawdopodobnie Mikołaj urwał sobie kawałekpłaszcza. Moja koleżanka zrobiła wtedy przerażoną minę, ale odebrałam to wtedy jako wyrazuznania dla mnie, że właśnie to ja dostąpiłam zaszczytu ujrzenia tego cudu. Byłam dumna zeswojego odkrycia. Oczywiście opowiedziałam o tym zdarzeniu pozostałym członkom rodziny.Ale oni tylko przytakiwali i uśmiechali się...Moja wyobraźnia przekraczała wszelkie możliwości! Pewnego dnia w dniu św. Mikołaja szłamz mamą do sklepu. Mijałyśmy po drodze pełno świerków i jodeł. Na jednym z tych iglakówzobaczyłam siedzącego i śmiejącego się roznosiciela prezentów. Od razu wykrzyknęłam tęinformację na cały głos, kierując ją do mamy. Zdumiona mama odpowiedziała : - „Córeczko, alejak to sobie wyobrażasz, że św. Mikołaj się tak szybko przenosi?” Na to ja ze zdumieniem natwarzy, że mama nie pojmuje takich podstawowych rzeczy, odburknęłam : - „Ale mamo!Przecież on ma turbo dopalacze w saniach, które ciągną renifery!” Mama pozostawiła tąodpowiedź bez komentarza.Nastolatki myślą, że ich ulubieniec z dzieciństwa nie istnieje. Ale się mylą. On tak naprawdęjest! Choć już minęło kilka lat to chętnie wracam wspomnieniami do tych czasów i zdarza misię położyć malutki liścik na parapecie… Spróbujcie sami :)

Julia Pełka, kl. I b

OMOCNICY ŚW. MIKOŁAJA

Każdy z nas słyszał kiedyś o reniferach. A przede wszystkim o Rudolphie. Lecz niktk naprawdę ich nie widział na żywo, nie wie co jedzą i co lubią robić. Mam nadzieję, żeparę informacji pomoże Wam w bliższym poznaniu „świątecznych” ssaków.

Renifery najchętniej zamieszkująziemie Eurazji oraz Ameryki Północnej –arktyczną tundrę i lasotundrę. Podgatunkipółnocnoamerykańskie nazywane są„karibu”.Ten czteronożny zwierz potrafi szybko

i długo biegać. Większość roku poświęcawędrówkom: zimą wybiera się napołudnie do leśnych miejsc, a na wiosnęwraca do tundry. Renifery żyją około 20lat. Są roślinożerne. Spożywają trawy,byliny i porosty - przede wszystkimchrobotki. Kiedy zapada zima, renifer

10

rys.A.K

apera

Page 11: Strefa 35 Nr 3 (03)

Nśp

Z ŚWIĄTECZNĄ WIZYTĄ W INNYCH KRAJACH...iedługo zasiądziemy z rodziną do wigilijnego stołu. Będzie choinka, potrawywiąteczne, kolędy, prezenty...A jak to będzie wyglądało w innych krajach. Jakie sąodobieństwa do naszej tradycji, a jakie różnice? Oto kilka ciekawostek:

,

pLkHp

W Hiszpanii odpo-

wiednikiem opłatka jest

chałwa. Głównymdaniem jest

pieczona ryba oraz„ciasto Trzech

Króli", w którym zapieka się drobne

upominki. Prezenty rozdawane są

6 stycznia w święto Trzech Króli

na pamiątkę darów, które Jezus

otrzymał od mędrców

ze Wschodu.

cr

y,a

Wielka Brytania: tunarodził się zwyczajpocałunków pod jemiołą wiszącąu sufitu. Wierzono, że taki pocałunekrzynosi szczęście i spełnienie życzeń.ondyn jest też ojczyzną pierwszychartek z życzeniami. W 1846 roku Johnorsley z Anglii zaprojektowałierwszą kartkę świąteczną z napisem„Wesołych Świąt BożegoNarodzenia i szczęśliwegoNowego Roku życzyJohn".

cdodomśpiemałgli

Tradycyjna szwedzkauczta składa się z „iutfisk”,zyli rozmoczonej suszonejyby o dość mdłym smaku.Szwedzi nie śpiewają kolęd,lecz tańczą wokółchoinki.

d

cCoo

11

W Grecji na dzieńprzed Bożym Narodzeniem

i Nowym Rokiem dzieci śpiewająoś na wzór kolęd, chodząc od domudomu. Te kolędy mają błogosławićostwa. Często kolędy te sąwane przy akompaniamencieych metalowych trójkącików inianych bębenków. Za śpiewzieci często nagradzane sąsłodyczami i suszonymi

owocami.

We Francji świętuje

sie dopiero 25 grud

nia.

Je się wtedyindyka

nadziewanego kasztanam

i i pije

dużo szampana. W kraju tym

dzieci wierzą, że to

mały

Jezus przynosiim prezent

które w wigilijnąnoc wkład

do bucikówustawiony

ch

przy kominku.

Na Słowacji,a przede wszystkimw okolicach Bratysławy,w miejsce zupy grzybowejzęsto podawany jest kapuśniak.zesi i Słowacy przywiązują teżgromną wagę do suszonychwoców oraz jabłek, które służąnie tylko do jedzenia, aletakże do świątecznychwróżb.

Page 12: Strefa 35 Nr 3 (03)

łoszech

anaja,ee

go

nPodz nrozposłodycjest worazrów

,

ow

dwm

We W

ŚwiętaBożego

Narodzenia mają ty

siącletnią

tradycję.Włosi wysyłają

wiele

kartek z życzeniami do rodziny

i przyjaciół. Dnia

8 grudnia ubier

się choinkę.24 grudnia obchodzo

jest Wigilia - uroczystakolac

podczas której jedzone są typow

włoskieciasta - penetton

i pandoro,a także nugat,

migdałyi orzechy

laskowe.

Na Węgrzech w czasie

świąt organizuje się wielkie

bale dla dzieci. Najważniejszy

z nich odbywa się w stolicy kraju,

Budapeszcie, w budynku Parlamentu.

Uczestniczą w nim znani aktorzy

i artyści. W czasie Wigilii i Świąt Boże

Narodzenia Węgrzy jedzą pieczonego

indyka, zupę rybnąoraz rosół z kury.

Na stole nie możezabraknąć ciasta

z makiem, gdyż mak zapewnia

rodzinie miłość.

ŚwiętaBożego Narodzenia

w USA - choć raczej właściwienależałoby użyć zwrotu święto -

gdyż tradycyjna amerykańska rodzinanie uznaje Wigilii, a 26 grudnia jestnormalnym dniem pracy. Nie umniejsza tojednak roli, jaką Boże Narodzenie pełniw kulturze USA. Każda amerykańska rodzinapieczołowicie i z dużym wyprzedzeniemprzygotowuje się na ich nadejście. Ulice idomy przystrajane są tysiącemmigocących światełek i lampek.Amerykanie też uwielbiająobdarowywać się prezentami w

ogromnych ilościach!

ia do

W Meksyku już 15grudnia wiesza się pod

sufitem piniatę - gliniane

aczynie wypełnione słodyczami.

nią gromadzą się dzieci. Jedno

ich rozbija piniatę kijem, co

czyna wyścig w zbieraniu

zy. Głównym daniem wigilijnym

ędzony dorsz z papryką i oliwą

małymi grzankami. Podaje się

nież pieczonego indykaoce i słodycze.

i

.00

cya

W Daniina Wigilię podajesię słodki ryżz cynamonem i pieczoną gęśz jabłkami. Tradycyjnymaniem jest budyń z ryżem,którym gospodyni ukrywaigdał. Kto go znajdzie, tendostaje świnkę z marcepanu,która zapewnia szczęścieprzez cały rok.

z

W Austrii przygo

towan

Świąttrwają

pełne cztery t

ygodnie,

podczas który

ch w domach wies

za się

ielonegałązk

i, przystrojon

e fioletowym

wstążkami i c

zterema świec

zkami.

WWigilię

ogodz.

17

dzwonek ozn

ajmia,że nast

ał czas

kolacjii prezen

tów.O półno

dzwony zapras

zają wiernych n

Pasterkę.

Angelika Kapera, k12

l. I b

Page 13: Strefa 35 Nr 3 (03)

„ŚWIĘTA Z DOBRA KSIĄŻKĄ” ­ NOWOŚCI W BIBLIOTECE!Słuchajcie, zostały zakupione nowe książki do biblioteki z funduszy szkolnych. Można jejjuż wypożyczać! Wybierając różne pozycje starałam się wyjść naprzeciw Waszymzamówieniom i potrzebom. Tak więc mamy:

-siedem nowych „Hobbitów” Tolkiena (stare zaczęły się już „rozlatywać”),

-„Przygody Sherolcka Holmesa” A. C. Doyle’a, (Wasza lektura! Tak, tak :) ),

-„Pamiętnik narkomanki” B. Rosiek (ciągle pytacie, a mieliśmy tylko 1 stary egzemplarz),

-„My dzieci z dworca ZOO” Christiane F. (ta sama sytuacja co powyżej),

-Dwie książki z serii „Świat dysku” T. Pratchett („Świat finansjery” i „Straż nocna”) – nazamówienie chłopców,

-Dwie książki P. Coelho: „Weronika postanawia umrzeć” i „Brida”(na zamówieniedziewczyn),

-„Lux-perpetua” - brakująca część do sagi A. Sapkowkiego (na zamówienie chłopców),

-B. Pawlikowskiej „Blondynka na wyspie wielkanocnej”, „Blondynka w Tybecie”,„Blondynka w Tanzanii”(seria National Geographic Polska”),

-młodzieżowa seria E. Nowak, lubiana przez dziewczyny: „Diupa”, „Bardzo biała wrona”,„Rezerwat niebieskich ptaków”, „Kiedyś na pewno”, „Ogon kici”, „Drugi”, „Krzywe 10”,„Lawenda w chodakach”, „Wszystko tylko nie mięta”.

Zachęcam do odwiedzenia biblioteki i zaopatrzenia się w interesujące Was lektury nazbliżające się ferie świąteczne!!

J. Golc

13

Page 14: Strefa 35 Nr 3 (03)

CZY ŚWIĘTY MIKOŁAJ MA NADWAGĘ?Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, czemu Święty Mikołaj jest gruby? Mnie to pytanie niedawało spokoju od dłuższego czasu, więc siadłam pewnego razu przed komputerem i otworzyłamInternet z zamiarem znalezienia go na Naszej Klasie. W wyszukiwarce znajomych wpisałam:Święty Mikołaj, ale nie było profilu o takiej nazwie. Weszłam na Facebook. Pomyślałam, żemoże tu go znajdę. Wpisałam i... jest. Wysłałam mu zaproszenie. Przyjął od razu...On czy nie on?No dobrze, wyobraźmy sobie, że jednak on. A jeśli tak, to czemu siedzi przy komputerze, zamiastszykować się do świąt..Już niewiele czasu do 6 grudnia. No, ale w końcu św. Mikołaj nie jestwiecznie w pracy. Co więc robi „po godzinach”? Pełna różnych myśli i obaw wysłałam muwiadomość:- Drogi Mikołaju, mam do Ciebie pytanie. Zastanawiałam się... zapytam wprost, ale to tylkoz troski o Ciebie... Czy Ty masz nadwagę?I wysłałam. Po paru minutach dostałam odpowiedź:­ Ja? Gruby?! Co ty sobie dziecko wyobrażasz? Może i trochę pulchny jestem, ale żeby od razugruby?!Odpisałam od razu zdziwiona taka bezpośredniością i ewidentnym zakłamaniem Mikołaja:- Przepraszam bardzo, ale wystarczy spojrzeć na Twoje zdjęcia i obrazki.­ Zdjęcia kłamią. Przecież można je wyretuszować! No, ale owszem przyznaję się, że ostatniotroszeczkę przytyłem. Siedzę w domu i nie mam, co robić, więc podjadam sobie surfując.Moje zdziwienie coraz bardziej wielokrotniało...- Ale jak to?! Przecież już prawie 6 grudnia, niebawem święta. A ty nic nie robisz?!­ Jak to nie robię? Jestem na Facebooku! A niedługo będę rozwoził prezenty. A jeszcze dziecizostawiają dla mnie tyle ciasteczek... będę miał podczas podróży co zjeść. Uwielbiam ciasteczka...- A kto w takim razie pakuje teraz prezenty i zajmuje się wszystkim?­ No jak to, kto? Elfy! A ja mogę spokojnie posiedzieć sobie i zjeść obiad przygotowany przezmoją żonę...- Co?! To ty masz żonę?- Mam, i to już od bardzo dawna. Świetnie gotuje. Naprawdę wspaniale.- Czy Ty musisz ciągle mówić o jedzeniu? A potem się dziwisz, że jesteś gruby i masz problemyze zmieszczeniem się w saniach i musisz przeciskać się przez komin!- Już mówiłem, Ci, że nie jestem gruby!- Jesteś! Bo ciągle jesz!- Jem, bo lubię, a tobie nic do tego!- Właściwie to myślę, że powinieneś przejść na dietę.- Ja na dietę? Może mam jeszcze przestać jeść?- Właśnie o to chodzi. I pamiętaj, że masz duuużo ćwiczyć.- Co?! Ćwiczyć? Od lat nie ćwiczyłem!- Kiedyś trzeba zacząć. Może zacznij od pomagania Elfom?Pomoc im się chyba przyda.- No niby tak. Ale... Dobrze. Spróbuję.- Mam nadzieję. To idź już i opowiesz mi później jak Ci poszło.Wyłączyłam komputer z myślą, że niedługo sprawdzę jak św. Mikołaj sobie poradził. Już wiemco Mikołaj powinien dostać w prezencie.A Wy wiecie? Piszcie na adres redakcji: [email protected]. A może chcecie go o cośzapytać lub coś mu opowiedzieć? Najciekawsze maile zostaną nagrodzone i opublikowane :)

Anna Siepracka, kl. II b

14

Page 15: Strefa 35 Nr 3 (03)

MIKOŁAJKOWE SONDYPrzechodząc przez korytarz pełny uczniów postanowiłam zadać niektórym z nich

pytanie: ,,Kto przynosi u Ciebie w rodzinie prezenty na Wigilię?”. Początkowo wygrywałAniołek, jednakże w ostatecznym starciu przeważyła Gwiazdka. Wielkim zaskoczeniembyło dla mnie, że niektórzy z was nie otrzymują prezentów na Gwiazdkę czy Aniołka.Ankietę przeprowadziłam bardzo sprawnie, mimo tego, że z wielkiej ciekawości paręosób wyrywało mi kartkę z rąk, co nie powiem - było dość denerwujące.

Drugie pytanie jakie wam zadawałam było ,,Jaki jest Twój wymarzony prezent naMikołajki?”. Byli tacy, którzy wiedzieli od razu, ale niektórzy z was potrzebowali trochęczasu na zastanowienie się. Spotkałam się z osobami, które nie mogły zdecydować się najeden prezent i wybierały kilka. Ciekawe czy byliście odpowiednio grzeczni w domui w szkole, że Mikołaj przyniesie wam te wymarzone prezenty? ;>

Ankietę spisała i przeprowadziłaDominika Waksmundzka kl. II B

15

Page 16: Strefa 35 Nr 3 (03)

UWAGA, KONKURSY!

ŚWIĄTECZNA KRZYŻÓWKA MATEMATYCZNADla pierwszych trzech osób, które pokażą w bibliotece prawidłowo rozwiązaną krzyżówkęi hasło, zostały przewidziane nagrody.

MÓJ SYLWESTERPrześlij na adres redakcji [email protected] swoją opowieść o Sylwestrze 2010/2011.Najciekawsze, najśmieszniejsze, najbardziej poruszające (i niekoniecznie najdłuższe),zostaną nagrodzone i wydrukowane w styczniowym numerze gazetki "Strefa 35".

POZIOMO:2. miasto związane zTalesem,4. 1000 miligramów,5. musisz go określić,jeśli zaokrąglasz liczbę,6. ma je każdy kąt,9. 3 miesiące,10. liczba, która nie jestpierwsza,11. jednostka miaryłukowej kąta,12. miara kąta inna niżstopniowa,14. 4 kwartały,15. połowa krócej,18. jeden z boków trapezurównoramiennego,21. pomaga w opisywaniubrył geometrycznych,22. jedna z liczb w dzieleniu,

23. odpowiednik koła w przestrzeni,24. okrąg można określić jako... koła,25. rodzaj liczydła używanego w starożytności.

PIONOWO:1. jednostka długości,2. służy do mierzenia,3. 12 sztuk,7. pod kreską ułamkową,8. figura geometrycznaprzestrzenna,13. stosujesz ją, gdyprzekształcasz ułamekniewłaściwy na mieszanylub odwrotnie,14. druga współrzędnapunktu,16. może być otwarta lubzamknięta,17. 60 minut,19. może być słupkowy lubkołowy,20. należy do zbioru.

1 2 3 4

9 10 11 12

Hasło k

5 6 7 8

13 14 15 16 17

rzyżówki: