szko£a wraflliwo„ci - kapkazy.art.pl wrazliwosci.pdf · odwiedzenia (apteka natury, piwniczka...

13
SZKO£A WRAflLIWOCI EWA I MARIUSZ SKOWERSCY-KOSMALSCY WI¥CKA-KAPKAZY 10 / 26-010 BODZENTYN / WWW.KAPKAZY .ART .PL

Upload: buitu

Post on 27-Feb-2019

217 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

SZKO£A WRA¯LIWO�CI

E WA I M A R I U S Z S KO W E R S CY- K O SM A L S CYWI¥CKA-KAPKAZY 10 / 26-010 BODZENTYN / WWW.KAPKAZY.ART.PL

1.

SK¥D TAKI POMYS£?

Nie ma co ukrywaæ: ¿yjemy w kraju, w którym jest brzydko.Budujemy brzydkie domy, chodzimy brzydko ubrani, u¿ywamy brzydkich przedmiotów,

brzydko mówimy, s³uchamy brzydkiej muzyki. I chocia¿ w ostatnich latach sytuacja uleg³anieznacznej poparwie, ci¹gle jednak otoczeni jeste�my szpetot¹. A co najgorsze ci¹gle nie zdajemysobie z tego sprawy i ci¹gle to co brzydkie uwa¿amy za ³adne i godne na�ladowania.

Tak wiele mówi siê o zanieczyszczeniu i niszczeniu �rodowiska, w którym ¿yjemy, leczporuszaj¹c to zagadnienie, ma siê na my�li wyrzucanie �mieci do lasu albo nadmiern¹ emisjêspalin. Dewastacja sfery estetycznej naszego ¿ycia nie wzbudza wielkich emocji, chocia¿ czasamizdarza siê us³yszeæ jaki� g³os w tej sprawie. Je�li kto� wpu�ci do rzeki �cieki i j¹ zatruje, zostanieukarany i publicznie napiêtnowany (a przynajmniej musi siê liczyæ z tym, ¿e tak zostaniepotraktowany). Je�li kto� otoczy sw¹ posesjê betonowym ogrodzeniem udaj¹cym drewniany p³otalbo wygl¹daj¹cym jak karykatura kamiennej balustrady i jeszcze na dodatek pomaluje je jaskraw¹,b³yszcz¹c¹ farb¹, obowi¹zkowo w kilku kolorach, to nikt go za to nie zgani. Wrêcz bêdzie s³u¿y³za wzór. A przecie¿ pope³ni³ �przestêpstwo� � zatru³ nasze �rodowisko estetyczne. To jaskrawyprzyk³ad (a mo¿na by podaæ wiele du¿o subtelniejszych) i nale¿y go potraktowaæ raczejmetaforycznie. Projekt, który zamierzam przedstawiæ nie polega bowiem na zorganizowaniu policjiestetycznej, której zadaniem by³oby tropienie tego rodzaju �przestêpstw� i karanie winnych. Kogozreszt¹ karaæ? Je�li bli¿ej przyjrzeæ siê tym �winnym�, to okazuje siê, i¿ bardziej s¹ oni ofiaramini¿ winnymi. Prawdziwym winowajc¹ jest bowiem brak wra¿liwo�ci estetycznej, za� wyrobieniew cz³owieku takiej wra¿liwo�ci odbywa siê na drodze d³ugotrwa³ej edukacji, a nie administracyjnychzakazów i nakazów.

Co siê sta³o? Dlaczego tak siê sta³o? Jakie s¹ tego powody? Czy utracili�my wra¿liwo�æestetyczn¹, czy mo¿e nigdy jej nie mieli�my? A mo¿e nam j¹ zniszczono �wiadomie i z premedytacj¹?Mnóstwo pytañ nasuwa siê. Próba odpowiedzi na nie równa³aby siê jednak napisaniu obszernegoeseju, a przecie¿ nie ma tu na to miejsca, ani czasu, a zreszt¹ nie o to chodzi. Obecny stan naszejwra¿liwo�ci estetycznej jest wynikiem ca³ego ³añcucha przyczyn i skutków. Jednym z jego ogniwz pewno�ci¹ jest prawie ca³kowity brak edukacji estetycznej w naszych szko³ach.

I st¹d pomys³, by za³o¿yæ i rozwijaæ SZKO£Ê WRA¯LIWO�CI, która mog³aby, choæ odrobinê,tê dotkliw¹ lukê w wykszta³ceniu przeciêtnego i nieprzeciêtnego obywatela wype³niæ.

DLACZEGO W£A�NIE TU?

2.

W ka¿dym miejscu mo¿na by za³o¿yæ szko³ê wra¿liwo�ci, bowiem wka¿dym miejscu w Polsce jest wystarczaj¹co du¿o szpetoty, któr¹ nale¿a³obywytkn¹æ i wystarczaj¹co du¿o piêkna, które nale¿a³oby pokazaæ i wykorzystaædo odbudowania czy te¿ wykszta³cenia wra¿liwo�ci estetycznej.

Niemniej jednak region Gór �wiêtokrzyskich wydaje siê nadawaæ dotego szczególnie. Ju¿ to ze wzglêdu na walory krajobrazowe, jak i sw¹prahistoriê (to przecie¿ najstarsze góry w Polsce i mo¿na tu znale�æ zarównoskamienia³o�ci kambryjskie, tropy dinozaurów jak i �lady ostatnichzlodowaceñ), ju¿ to ze wzglêdu na niespotykan¹ gdzie indziej rozci¹g³o�ækulturow¹ (od �ladów bytno�ci neandertalczyków, przez unikalne w skali�wiatowej neolityczne kopalnie krzemienia, staro¿ytne pola dymarek,pogañskie krêgi kultowe, wczesno�redniowieczne zabytki kulturychrze�cijañskiej, liczne zamczyska i pa³ace, a¿ do dziewiêtnastowiecznychzak³adów przemys³owych). Ci¹gle obecna jest te¿ kultura ludowa, choæ znikaona w bardzo szybkim tempie i spotkanie czego� autentycznego wymaga ju¿poszukiwañ (zawsze pozostaje wizyta w skansenie, ale to ju¿ nie to samo).Co bardzo istotne, wszystkie te przyrodniczo-kulturowe atrakcje, te uroczyska,stare kamienio³omy, miejsca magiczne, muzea, rezerwaty, znajduj¹ siê wpromieniu co najwy¿ej kilkudziesiêciu kilometrów, czy te¿ kilkugodzinnejwycieczki pieszej, rowerowej, konnej lub samochodowej. Warto równie¿zaznaczyæ, ¿e dziêki swemu centralnemu po³o¿eniu, region ten jest ³atwodostêpny dla mieszkañców Warszawy, £odzi, Katowic, Krakowa czy Lublina,znakomicie nadawa³by siê wiêc na przyk³ad na krótki, aktywny (tak¿eintelektualnie) wypoczynek.

A w �rodku Gór �wiêtokrzyskich � Kapkazy.Magiczna Kraina. Niewielki przysió³ek Wi¹cka Kapkazy (10

gospodarstw) po³o¿ony obok trasy Warszawa-Kraków niedalekomiejscowo�ci £¹czna, na koñcu wsi Zagórze.

Przybyszy witaj¹ drewniane i murowane domki po�ród sadów.Krzy¿uj¹ siê tu jeszcze ostatnie piaskowe drogi, a potem tylko jak okiem

siêgn¹æ pasiaki garbatych pól, ³¹k i lasy �wiêtokrzyskiego Parku Narodowego.Pobliska góra Bukowa kryje w sobie osobliwe miejsca. Owiane tajemnic¹ ilegend¹ ogromne g³azy zwane Diabelskimi i kamienio³om czynnej do dzi�kopalni kwarcytu. Mo¿na tu znale�æ wspania³e okazy kamieni i amonity, oraz�wietn¹ glinê doskonale nadaj¹c¹ siê do lepienia garnków w miejscowejpracowni Ceramiki Artystycznej. W Kapkazach s¹ dwie stadniny koni, gdziemo¿na uczyæ siê jazdy konnej, dwa gospodarstwa ekologiczne z atestemEkolandu - mo¿na skosztowaæ tu zdrowych, domowych przetworów,regionalnych potraw, zio³owych herbatek i naparów, zje�æ kromkêprawdziwego swojskiego chleba pieczonego w piecu chlebowym...

Dlatego w³a�nie tu.

SZKO£A WRA¯LIWO�CIz a ³ o ¿ e n i a o g ó l n e

3.

Trop 1 � naturaMówimy: jakie piêkne drzewo.Tak mówimy bardzo czêsto. Ale prawie nigdy nie próbujemy zapytaæ:

dlaczego piêkne? Wiêc zapytajmy. I spróbujmy odpowiedzieæ. Spróbujmy topiêkno okre�liæ. Spróbujmy znale�æ i okre�liæ elementy piêknego drzewa.Spróbujmy to zrobiæ z kamieniem, gór¹, li�ciem, patykiem, pejza¿em.Odnajd�my typowe lokalne barwy, faktury, zmienno�ci, linie, bry³y, materia³y.Zbadajmy ich uk³ady, wzajemne relacje, kompozycje jakie tworz¹, przestrzeñw jakiej s¹ umieszczone i jak¹ tworz¹. A potem zastanówmy siê, które z tychodkrytych zale¿no�ci mo¿emy wykorzystaæ, co mo¿emy przenie�æ doprzestrzeni kulturowej.

Trop 2 � kulturaMówimy: jaka piêkna cha³upa.Tak mówimy czêsto. Ale prawie nigdy nie próbujemy zapytaæ: dlaczego

piêkna? Wiêc zapytajmy. I spróbujmy odpowiedzieæ. Spróbujmy odnale�æ teelementy, które stanowi¹ o piêknie cha³upy: proporcje, konstrukcja, detale,kolory, material, faktura, usytuowanie w przestrzeni, itd. A je�li stwierdzimy,¿e o piêknie tej cha³upy decyduj¹ jej proporcje to zastanówmy siê co decydujeo pieknie proporcji? I tak dalej. Spróbujmy to zrobiæ z przedmiotemcodziennego u¿ytku, z fragmentem ubioru, z jak¹� potraw¹, ze s³owem lubwyra¿eniem (na przyk³ad gwarowym), które zwróci³o nasz¹ uwagê albo naszachwyci³o...

A je�li mówimy, ¿e co� jest brzydkie, to spróbujmy dokonaæ takiej samejanalizy.

Potem zastanówmy siê, które z tych odkrytych zale¿no�ci mo¿emywykorzystaæ i jak, co mo¿emy przenie�æ z tradycji do wspó³czesno�ci.

Trop 3 � natura + kulturaI to jest najw³a�ciwszy trop, gdy¿ kultura nie istnieje nigdy w ca³kowitej

izolacji i oderwaniu od natury. Chwilowe rozpl¹tanie wêz³ów mo¿e pomóc wukazanie wzajemnych relacji kultury i natury. Jednak dopiero pod¹¿anietropem 3 mo¿e doprowadziæ do ods³oniêcia ca³ego bogactwa �lokalno�ci�.Wtedy nale¿y tê �lokalno�æ�, �endemiczno�æ�, �ma³oojczy�niano�æ�skonfrontowaæ z uniwersalno�ci¹ i zastanowiæ siê, które z odkrytych lokalnychzale¿no�ci tak znakomicie sprawdzaj¹cych siê w tym miejscu mo¿na przenie�æi zastosowaæ gdzie� indziej; czy to co piêkne i harmonijne tutaj, bêdzie piêknei harmonijne tam?

A¿ wreszcie nale¿y zastanowiæ s iê nad w³asnym miejscem. Nad prywatn¹ ojczyzn¹.Które z odkrytych zale¿no�ci i s t ruktur mogê do niej przenie�æ, by uczyniæ j¹ piêkniejsz¹.

SZKO£A WRA¯LIWO�CIza³o¿enia szczegó³owePomys³ �szko³y wra¿liwo�ci� nie wzi¹³ siê z niczego. W Kapkazach mieszkamy ju¿ od siedmiu lati nasze dzia³ania, zrazu chaotyczne i intuicyjne, z roku na rok nabiera³y coraz bardziejzorganizowanego i systematycznego charakteru. Nawi¹zywali�my znajomo�ci i przyja�nie zarównoz ludno�cia miejscow¹, jak i z takimi jak my �przesiedleñcami� (w tym tak¿e z Holandii, którzynieopodal prowadz¹ niewielk¹ stadninê koni); razem podejmowali�my wiele inicjatyw. �Szko³awra¿liwo�ci� jest wiêc kolejnym etapem naszej dzia³alno�ci logicznie wynikaj¹cym z poprzednichdo�wiadczeñ, wy¿szym poziomem, na który chcieliby�my nasz¹ pracê i wspó³pracê podnie�æ.

4.

Baza noclegowo-wy¿ywieniowaPrzyje¿d¿aj¹c do Kapkazów mo¿na liczyæ nie tylko na doznania

intelektualne i artystyczne, lecz tak¿e na to ¿e mo¿na siê wyspaæ inaje�æ. Poddasze naszego domu jest zaadoptowane dla potrzebwczasowiczów. Nieopodal znajduj¹ siê dwa gospodarstwaekologiczne: tu¿ obok �Stokrotka�, a kilkaset metrów dalej �DomPod Bocianim Gniazdem� - oba dysponuj¹ miejscami noclegowymii oferuj¹ znakomit¹ kuchni¹ opart¹ na w³asnych produktach (mo¿nate¿ w nich nabyæ rozmaite przetwory i nauczyæ siê je robiæ). Wodleg³o�ci kilku-kilkunastu kilometrów znajduj¹ siê innegospodarstwa agroturystyczne zrzeszone w stowarzyszeniu �KrainaLataj¹cych Czarownic�. Istnieje mo¿liwo�æ poszerzenia bazynoclegowej o pole namiotowe.

Galeria i scenaKilka lat temu przerobili�my star¹ stodo³ê na galeriê. Tu mie�ci

siê sta³a ekspozycja ceramiki, mia³y te¿ miejsce czasowe wystawymalarstwa zaprzyja�nionych z nami artystów. Tu odbywaj¹ siê te¿warsztaty ceramiczne dla dzieci i doros³ych. Na scenie i na placuprzed stodo³¹ wielokrotnie mia³y miejsce koncerty i przedstawienieteatralne, równie¿ warsztaty teatralne i muzyczne. Planujemyzaadaptowanie budynku dawnej obory, tak aby zajêcia mog³yodbywaæ siê równie¿ w sezonie jesienno-zimowym.

infr

ast

ruk

tura

in

fra

stru

ktu

ra i

nfr

ast

ruk

tura

in

fra

stru

ktu

ra i

nfr

ast

ruk

tura

in

fra

stru

ktu

ra

Chata czarownicy£ysogóry s³yn¹ ze zlotów czarownic, które szczególnie upodoba³y

sobie skaliste Go³oborza. Jak wszêdzie s¹ czarownice dobre i z³e. Tanasza bez w¹tpienia by³aby dobr¹ czarownic¹ i odprawia³aby dobreczary i takich uczy³a.

Z przyjemno�ci¹ informujemy, ¿e nasza �kochana czarownica�wiêtokrzyska� zaprasza go�ci do nowej pracowni ju¿ odpa�dzierniku. Jest to stary kamienny budynek kryty strzech¹. W zimiebêdzie ogrzewany piêknym kominkiem. Pracownia ma funkcjonowaæprzez ca³y rok. Odbywaæ siê w niej bêd¹ warsztaty, spotkania, zajêciaplastyczne.

Zagroda �wiêtokrzyskaStare, drewniane, ma³e gospodarstwo malowniczo po³o¿one

w�ród drzew owocowych: drewniany dom, stodo³a, obora, studnia,piwnica ziemna. Mo¿liwo�æ zapoznania siê z tradycyjnym sposobem¿ycia, organizacji przestrzeni i czasu.

Ma³e muzeum tkactwaUrz¹dzone w starej drewnianej chacie. Mo¿liwo�æ uczestniczenia

w pokazach i warsztatach i zapoznania siê z tradycyjnymi sposobamiwyrobu tkanin.

Tradycyjne i ekologiczne �rodki transportuFura, bryczka, konie, rowery, nogi...

�cie¿ki naturyWytyczone trasy spacerowe o ró¿nym stopniu trudno�ci; na trasie

ró¿ne mniej i bardziej magiczne miejsce do odnalezienia iodwiedzenia (apteka natury, piwniczka czarownicy, ptasi gaj, ¿abieoczko, diabelskie kamienie, stara pralnia, itp.). Ró¿ne punktywidokowe. Wêdrowiec otrzymuje mapê zawieraj¹c¹ krótkieinformacje o tych miejscach, jak równie¿ o zadaniach, które powinienwykonaæ w trakcie spaceru.in

fra

stru

ktu

ra i

nfr

ast

ruk

tura

in

fra

stru

ktu

ra i

nfr

ast

ruk

tura

in

fra

stru

ktu

ra i

nfr

ast

ruk

tura

�Chleb z mas³em�, �Od mleczka do sereczka� i innePokazy tradycyjnego wypieku chleba, robienia mas³a,

wytwarzanie sera... Mo¿liwo�æ zapoznania siê z tradycyjnymi,regionalnymi sposobami ¿ywienia, gotowania, robieniaprzetworów. Mo¿liwo�æ zapoznania siê z do�wiadczeniamigospodarstw ekologicznych, ze sposobami wytwarzania iprzygotowywania zdrowej ¿ywno�ci.

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

�W stadninie�, �Przeja¿d¿ka fur¹�Takie proste atrakcje powinny dostarczaæ innych mo¿liwo�ci

penetracji terenu. Wszak �wiat widziany z grzbietu konia czy zwysoko�ci furmanki, �wiat widziany w ruchu, przesuwaj¹cy siêpowoli przed oczami, ods³ania inne swe oblicza, a to zawsze mog¹

byæ do�wiadczenia wykorzystane potem w pracy twórczej.

Warsztaty ceramiczne o ró¿nym stopniu zaawansowania: dladzieci i doros³ych, jednodniowe, kilkudniowe, jednorazowe,cykliczne, a¿ do dwutygodniowego kursu w ramach Letniej AkademiiCeramiki. W ramach warsztatów poznawanie ró¿nych technik wyrobui zdobienia naczyñ, wypalenie w³asnych wyrobów, wycieczkikrajoznawcze po³¹czone z poszukiwaniem i pozyskiwaniemmiejscowych glin, wystawy, wernisa¿e.

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania

dzi

a³an

ia d

zia³

ania Warsztaty teatralne i muzyczne

Mo¿liwo�æ zorganizowania ró¿nego rodzaju warsztatów,koncertów, przedstawieñ. Kilkudniowe zajêcia w plenerze prowadzi³atutaj miêdzynarodowa grupa z USA New World PerformanceLaboratory, a warsztat powiêcony kulturze Indian - James Robideau.Na scenie wystêpowa³y tak znane zespo³y jak Osjan czy Ankh. Napodwórzu, przy �wietle pochodni swój spektakl pokaza³ Teatr Pie�ñKoz³a.

Wystawy � akcje � happeningiMog¹ to byæ przedsiêwziêcia jednorazowe, jak i cykliczne. Mog¹

byæ organizowane spontanicznie, na przyk³ad byæ wynikiem zajêæwarsztatowych, lub przez grupy i twórców profesjonalnych po³¹czonez odczytami, dyskusjami, spotkaniami. Wspó³pracujemy z ró¿nymiinstytucjami w Kielcach: Biurem Wystaw Artystycznych, Domem�rodowisk Twórczych, Stowarzyszeniem Wspieranie InicjatywLokalnych �Wektory�. Go�cili�my u siebie nie tylko aktorów,plastyków i muzyków, lecz tak¿e literatów.

Warsztaty rzemios³aPoznawanie starych, tradycyjnych technik rzemie�lniczych

korzystaj¹c z do�wiadczeñ miejscowej ludno�ci (mo¿liwa jest równie¿wspó³praca z Muzeum Wsi Kieleckiej). Przyk³adem niech bêd¹pokazy organizowane w prywatnym Ma³ym Muzeum Tkactwa

5.

PROJEKT OTWARTY

�Szko³a wra¿liwo�ci� ma byæ projektem otwartym. Oznacza to, ¿eprzedstawione wy¿ej popozycje bêd¹ rozwijane i nieustannieprzekszta³cane, wzbogacane. ¯e bêd¹ siê pojawia³y coraz to nowepropozycje i pomys³y, gdy¿ bêd¹ one naturaln¹ konsekwencj¹gromadzonych do�wiadczeñ, rozwijanych i pomna¿anych kontaktów zró¿nymi lud�mi. Niektóre bêd¹ �powa¿nia³y�, bêd¹ nabiera³y rozmachui zaczn¹ z czasem tworzyæ pewne konsekwentnie wydeptywane �cie¿ki.Inne zapewne zachowaj¹ swój dora�ny, zabawowy, �niepowa¿ny�charakter.

Nie chcieliby�my, aby szko³a wra¿liwo�ci mia³a charaktersztywnego gorsetu. Jej program nigdy nie bêdzie precyzyjny i co rokupowtarzany dok³adnie w takim samym kszta³cie i zakresie. Nie bêdzie,bo byæ taki nie powinien. Ma byæ zmienny i elastyczny, tak jak zmiennes¹ nasze do�wiadczenia.

Niemniej jednak szko³a nie ma pogr¹¿aæ siê w chaosie. Ju¿ samonadanie temu projektowi nazwy �Szko³a wra¿liwo�ci� stwarza potrzebn¹ramê, wyznacza pewne terytorium, wprowadza nas na nie. To bardzowa¿ne. Wszak czynienie swej prywatnej ojczyzny piêkniejsz¹ to zajêcienader wa¿ne i powa¿ne.