wiadomosci handlowe v 2013

92
Z mieniona w tym roku formuła gali finałowej konkur‑ sów „Market Roku” i „Drogeria Roku”, polegająca przede wszystkim na zastąpieniu elementów rozrywkowych, jak występy gwiazd (np. Zbigniewa Wodeckiego czy Małgorzaty Ostrowskiej), przez część konferencyjną, okazała się strzałem w dziesiątkę – dzięki bardzo ciekawemu programo‑ wi. Impreza zaczęła się od poruszającego wystąpienia wybitne‑ go ekonomisty prof. Grzegorza Kołodki, który mówił o tym, dokąd zmierzają świat i Polska. Sala słuchała jak zahipnotyzo‑ wana. Profesor, który w latach 1994‑1997 i 2002‑2003 był wice‑ premierem oraz ministrem finansów i wprowadzał nasz kraj do Unii Europejskiej, doskonale zna światową politykę od kuchni. Poza tym, dużo podróżując, wykładając, doradzając i poznając kultury różnych krajów, mógł w swoim porywającym wykładzie zwrócić uwagę na takie fakty i trendy w globalizującym się świecie, które nie są powszechnie znane. W przerwie podcho‑ dzili do nas goście, gratulując prelegenta i mówiąc np. „wykład wzbudził we mnie refleksje nad przyszłością, którą sobie inaczej wyobrażałem”. Spotkanie z ciekawym człowiekiem, aktywnym na wielu polach (profesor ukończył m.in. 32 biegi maratońskie), było wszechstronnie inspirujące. Potem przyszedł czas na poszerzanie wiedzy zawodowej. Agata Lewandowska z Nielsena przedstawiła rozwój handlu droge‑ ryjnego na szerokim tle rynku produktów kosmetycznych – in‑ formacje użyteczne nie tylko dla właścicieli drogerii, ponieważ bardzo duży udział w sprzedaży tych produktów mają sklepy spożywcze, zwłaszcza wielkoformatowe. Trzeci wykład dotyczył dyskontów, a więc tego segmentu handlu, którego żywiołowa ekspansja spędza sen z powiek właścicielom, zarówno małych sklepów tradycyjnych, jak i super‑ czy hipermarketów, nie wspo‑ minając o producentach. Maciej Bartmiński, prezes agencji badawczej Market Side, przedstawił tak obszerny materiał na temat rozwoju sieci dyskontowych, że tych, którzy pogubili się w gąszczu tabel i wykresów, nie nadążając z notowaniem całego morza użytecznych informacji, możemy uspokoić: na na‑ szych łamach systematycznie publikowane są najważniejsze dane na ten temat. Wybór między sklepem ładnym… a ładnym Jak to określił jeden z jurorów, w tym roku trzeba było wybierać między sklepem ładnym a... ładnym. O ile podczas pierwszych edycji wystarczyło obejrzeć zdjęcia robione przez audytorów na salach sprzedaży i przejrzeć podstawowe wskaźniki finansowe, by móc z czystym sumieniem wyłonić faworyta, o tyle tym razem sprawy wymagały spojrzenia z dużo szerszej perspek‑ tywy, a już na pewno o zwycięstwie nie przesądzał tylko obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży czy średnia wartość koszyka zakupów. – Wyniki finansowe zależą od lokali‑ zacji, nie można porównywać sklepu w Rzeszowie z warszawskim. To biznesy zupełnie innej skali – podkreślał na posiedzeniu jury Andrzej Faliński (POHiD). – Co innego placówka rodzinna, a co innego sieć, za którą stoi potężny fundusz inwestycyjny czy koncern. Bierzmy pod uwagę strukturę właścicielską – apelo‑ wał Wojciech Drozd, szef firmy RetPro. Później w kuluarowej rozmowie przyznał, że niepozorny Lux Mini w warszawskim Aninie od początku był jego faworytem: – Ten sklep odstaje nieco wystrojem od nowocześnie urządzonego Carrefoura, ale pamiętajmy, że porównujemy małą organizację, jaką jest Spo‑ łem, z potężną międzynarodową firmą. Spółdzielcy, jako słabsi uczestnicy rynku, napotykają na więcej problemów, a mimo to są w stanie skutecznie konkurować z gigantami. „Społem” należy się nagroda za świetnie skomponowane oferty i bardzo dobre wyniki finansowe – uzasadniał Drozd. Po dwóch godzinach burzliwych obrad jury wyłoniło zwycięz‑ ców. W kategorii małych sklepów spożywczych (do 100 mkw.) triumfował Lux Mini WSS „Społem” Praga Południe. W finale spółdzielcy pokonali placówki działające pod szyldami: Car‑ refour Express, Nasz Sklep, Odido i Żabka. W kategorii średni sklep spożywczy (101‑250 mkw.) pierwsze miejsce zajął Profit w Lublińcu. Pozostałymi finalistami byli: Chata Polska, Groszek, Freshmarket i eLDe. W kategorii dużych placówek handlowych (251‑800 mkw.) zwyciężył Hitpol w Tylmanowej, dystansując sklepy Arhelan, EKO, Gama i Sieć 34. Ostatni format to wielko‑ powierzchniowe sklepy spożywcze (powyżej 800 mkw.). Tu „Marketem Roku 2013” został Topaz w Sokołowie Podlaskim. PIĄTA EDYCJA KONKURSU „MARKET ROKU” Wygrały polskie koncepty handlowe Przedsiębiorstwa z polskim kapitałem: społemowski Lux Mini oraz sklepy Profit, Hitpol i Topaz – to laureaci tegorocznej edycji konkursu „Market Roku”. Poziom kandydatów był bardzo wyrównany. Wszystkim finalistom gratulujemy! 2013 Market Roku www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787 Nr 5 (125) MAJ 2013 Nakład: 80 000 egz. REKLAMA Dalszy ciąg na stronie 66 www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787 Nr 5 (125) MAJ 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

Upload: wydawnictwo-gospodarcze

Post on 23-Mar-2016

286 views

Category:

Documents


15 download

DESCRIPTION

Wiadomosci Handlowe V 2013

TRANSCRIPT

Page 1: Wiadomosci Handlowe V 2013

Zmieniona w tym roku formuła gali finałowej konkur‑sów „Market Roku” i „Drogeria Roku”, polegająca przede wszystkim na zastąpieniu elementów rozrywkowych, jak występy gwiazd (np. Zbigniewa Wodeckiego czy

Małgorzaty Ostrowskiej), przez część konferencyjną, okazała się strzałem w dziesiątkę – dzięki bardzo ciekawemu programo‑wi. Impreza zaczęła się od poruszającego wystąpienia wybitne‑go ekonomisty prof. Grzegorza Kołodki, który mówił o tym, dokąd zmierzają świat i Polska. Sala słuchała jak zahipnotyzo‑wana. Profesor, który w latach 1994 ‑1997 i 2002 ‑2003 był wice‑premierem oraz ministrem finansów i wprowadzał nasz kraj do Unii Europejskiej, doskonale zna światową politykę od kuchni. Poza tym, dużo podróżując, wykładając, doradzając i poznając kultury różnych krajów, mógł w swoim porywającym wykładzie zwrócić uwagę na takie fakty i trendy w globalizującym się świecie, które nie są powszechnie znane. W przerwie podcho‑dzili do nas goście, gratulując prelegenta i mówiąc np. „wykład wzbudził we mnie refleksje nad przyszłością, którą sobie inaczej wyobrażałem”. Spotkanie z ciekawym człowiekiem, aktywnym na wielu polach (profesor ukończył m.in. 32 biegi maratońskie), było wszechstronnie inspirujące.Potem przyszedł czas na poszerzanie wiedzy zawodowej. Agata Lewandowska z Nielsena przedstawiła rozwój handlu droge‑ryjnego na szerokim tle rynku produktów kosmetycznych – in‑formacje użyteczne nie tylko dla właścicieli drogerii, ponieważ bardzo duży udział w sprzedaży tych produktów mają sklepy spożywcze, zwłaszcza wielkoformatowe. Trzeci wykład dotyczył dyskontów, a więc tego segmentu handlu, którego żywiołowa ekspansja spędza sen z powiek właścicielom, zarówno małych sklepów tradycyjnych, jak i super ‑ czy hipermarketów, nie wspo‑minając o producentach. Maciej Bartmiński, prezes agencji badawczej Market Side, przedstawił tak obszerny materiał na temat rozwoju sieci dyskontowych, że tych, którzy pogubili się w gąszczu tabel i wykresów, nie nadążając z notowaniem

całego morza użytecznych informacji, możemy uspokoić: na na‑szych łamach systematycznie publikowane są najważniejsze dane na ten temat.

Wybór między sklepem ładnym… a ładnym

Jak to określił jeden z jurorów, w tym roku trzeba było wybierać między sklepem ładnym a... ładnym. O ile podczas pierwszych edycji wystarczyło obejrzeć zdjęcia robione przez audytorów na salach sprzedaży i przejrzeć podstawowe wskaźniki finansowe, by móc z czystym sumieniem wyłonić faworyta, o tyle tym razem sprawy wymagały spojrzenia z dużo szerszej perspek‑tywy, a już na pewno o zwycięstwie nie przesądzał tylko obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży czy średnia wartość koszyka zakupów. – Wyniki finansowe zależą od lokali‑zacji, nie można porównywać sklepu w Rzeszowie z warszawskim. To biznesy zupełnie innej skali – podkreślał na posiedzeniu jury Andrzej Faliński (POHiD). – Co innego placówka rodzinna, a co innego sieć, za którą stoi potężny fundusz inwestycyjny czy koncern. Bierzmy pod uwagę strukturę właścicielską – apelo‑wał Wojciech Drozd, szef firmy RetPro. Później w kuluarowej rozmowie przyznał, że niepozorny Lux Mini w warszawskim Aninie od początku był jego faworytem: – Ten sklep odstaje nieco wystrojem od nowocześnie urządzonego Carrefoura, ale pamiętajmy, że porównujemy małą organizację, jaką jest Spo‑łem, z potężną międzynarodową firmą. Spółdzielcy, jako słabsi uczestnicy rynku, napotykają na więcej problemów, a mimo to są w stanie skutecznie konkurować z gigantami. „Społem” należy się nagroda za świetnie skomponowane oferty i bardzo dobre wyniki finansowe – uzasadniał Drozd.Po dwóch godzinach burzliwych obrad jury wyłoniło zwycięz‑ców. W kategorii małych sklepów spożywczych (do 100 mkw.) triumfował Lux Mini WSS „Społem” Praga Południe. W finale spółdzielcy pokonali placówki działające pod szyldami: Car‑refour Express, Nasz Sklep, Odido i Żabka. W kategorii średni sklep spożywczy (101 ‑250 mkw.) pierwsze miejsce zajął Profit w Lublińcu. Pozostałymi finalistami byli: Chata Polska, Groszek, Freshmarket i eLDe. W kategorii dużych placówek handlowych (251 ‑800 mkw.) zwyciężył Hitpol w Tylmanowej, dystansując sklepy Arhelan, EKO, Gama i Sieć 34. Ostatni format to wielko‑powierzchniowe sklepy spożywcze (powyżej 800 mkw.). Tu „Marketem Roku 2013” został Topaz w Sokołowie Podlaskim.

PIĄTA EDYCJA KONKURSU „MARKET ROKU”

Wygrały polskie koncepty handlowe

Przedsiębiorstwa z polskim kapitałem: społemowski Lux Mini oraz sklepy Profit, Hitpol i Topaz – to laureaci tegorocznej edycji konkursu „Market Roku”. Poziom kandydatów był bardzo wyrównany. Wszystkim finalistom gratulujemy!

2013Market Roku

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 5 (125) MAJ 2013

WiadHandloweSKRZYD100x340.indd 1 4/25/13 5:22 PM

Nakład: 80 000 egz.

REKLAMA

Dalszy ciąg na stronie 66

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787Nr 5 (125) MAJ 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

Page 2: Wiadomosci Handlowe V 2013

0

5

10

15

20

25

RED BULL

ED 250M

L

KONKU

RENT 1

KONKU

RENT 2

KONKU

RENT 3

KONKU

RENT 4

KONKU

RENT 7

KONKU

RENT 8

KONKU

RENT 5

KONKU

RENT 6

20%

13% 12%

8%

3% 2% 2% 2% 1%

0

RED BULL

SF 25

0ML

PRODUKT

TOP 2

PRODUKT

TOP 3

PRODUKT

TOP 4

PRODUKT

TOP 5

PRODUKT

TOP 6

PRODUKT

TOP 7

PRODUKT

TOP 8

PRODUKT

TOP 9

2000

4000

6000

8000

10000

12000

Page 3: Wiadomosci Handlowe V 2013

Zmieniona w tym roku formuła gali finałowej konkur‑sów „Market Roku” i „Drogeria Roku”, polegająca przede wszystkim na zastąpieniu elementów rozrywkowych, jak występy gwiazd (np. Zbigniewa Wodeckiego czy

Małgorzaty Ostrowskiej), przez część konferencyjną, okazała się strzałem w dziesiątkę – dzięki bardzo ciekawemu programo‑wi. Impreza zaczęła się od poruszającego wystąpienia wybitne‑go ekonomisty prof. Grzegorza Kołodki, który mówił o tym, dokąd zmierzają świat i Polska. Sala słuchała jak zahipnotyzo‑wana. Profesor, który w latach 1994 ‑1997 i 2002 ‑2003 był wice‑premierem oraz ministrem finansów i wprowadzał nasz kraj do Unii Europejskiej, doskonale zna światową politykę od kuchni. Poza tym, dużo podróżując, wykładając, doradzając i poznając kultury różnych krajów, mógł w swoim porywającym wykładzie zwrócić uwagę na takie fakty i trendy w globalizującym się świecie, które nie są powszechnie znane. W przerwie podcho‑dzili do nas goście, gratulując prelegenta i mówiąc np. „wykład wzbudził we mnie refleksje nad przyszłością, którą sobie inaczej wyobrażałem”. Spotkanie z ciekawym człowiekiem, aktywnym na wielu polach (profesor ukończył m.in. 32 biegi maratońskie), było wszechstronnie inspirujące.Potem przyszedł czas na poszerzanie wiedzy zawodowej. Agata Lewandowska z Nielsena przedstawiła rozwój handlu droge‑ryjnego na szerokim tle rynku produktów kosmetycznych – in‑formacje użyteczne nie tylko dla właścicieli drogerii, ponieważ bardzo duży udział w sprzedaży tych produktów mają sklepy spożywcze, zwłaszcza wielkoformatowe. Trzeci wykład dotyczył dyskontów, a więc tego segmentu handlu, którego żywiołowa ekspansja spędza sen z powiek właścicielom, zarówno małych sklepów tradycyjnych, jak i super ‑ czy hipermarketów, nie wspo‑minając o producentach. Maciej Bartmiński, prezes agencji badawczej Market Side, przedstawił tak obszerny materiał na temat rozwoju sieci dyskontowych, że tych, którzy pogubili się w gąszczu tabel i wykresów, nie nadążając z notowaniem

całego morza użytecznych informacji, możemy uspokoić: na na‑szych łamach systematycznie publikowane są najważniejsze dane na ten temat.

Wybór między sklepem ładnym… a ładnym

Jak to określił jeden z jurorów, w tym roku trzeba było wybierać między sklepem ładnym a... ładnym. O ile podczas pierwszych edycji wystarczyło obejrzeć zdjęcia robione przez audytorów na salach sprzedaży i przejrzeć podstawowe wskaźniki finansowe, by móc z czystym sumieniem wyłonić faworyta, o tyle tym razem sprawy wymagały spojrzenia z dużo szerszej perspek‑tywy, a już na pewno o zwycięstwie nie przesądzał tylko obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży czy średnia wartość koszyka zakupów. – Wyniki finansowe zależą od lokali‑zacji, nie można porównywać sklepu w Rzeszowie z warszawskim. To biznesy zupełnie innej skali – podkreślał na posiedzeniu jury Andrzej Faliński (POHiD). – Co innego placówka rodzinna, a co innego sieć, za którą stoi potężny fundusz inwestycyjny czy koncern. Bierzmy pod uwagę strukturę właścicielską – apelo‑wał Wojciech Drozd, szef firmy RetPro. Później w kuluarowej rozmowie przyznał, że niepozorny Lux Mini w warszawskim Aninie od początku był jego faworytem: – Ten sklep odstaje nieco wystrojem od nowocześnie urządzonego Carrefoura, ale pamiętajmy, że porównujemy małą organizację, jaką jest Spo‑łem, z potężną międzynarodową firmą. Spółdzielcy, jako słabsi uczestnicy rynku, napotykają na więcej problemów, a mimo to są w stanie skutecznie konkurować z gigantami. „Społem” należy się nagroda za świetnie skomponowane oferty i bardzo dobre wyniki finansowe – uzasadniał Drozd.Po dwóch godzinach burzliwych obrad jury wyłoniło zwycięz‑ców. W kategorii małych sklepów spożywczych (do 100 mkw.) triumfował Lux Mini WSS „Społem” Praga Południe. W finale spółdzielcy pokonali placówki działające pod szyldami: Car‑refour Express, Nasz Sklep, Odido i Żabka. W kategorii średni sklep spożywczy (101 ‑250 mkw.) pierwsze miejsce zajął Profit w Lublińcu. Pozostałymi finalistami byli: Chata Polska, Groszek, Freshmarket i eLDe. W kategorii dużych placówek handlowych (251 ‑800 mkw.) zwyciężył Hitpol w Tylmanowej, dystansując sklepy Arhelan, EKO, Gama i Sieć 34. Ostatni format to wielko‑powierzchniowe sklepy spożywcze (powyżej 800 mkw.). Tu „Marketem Roku 2013” został Topaz w Sokołowie Podlaskim.

PIĄTA EDYCJA KONKURSU „MARKET ROKU”

Wygrały polskie koncepty handlowe

Przedsiębiorstwa z polskim kapitałem: społemowski Lux Mini oraz sklepy Profit, Hitpol i Topaz – to laureaci tegorocznej edycji konkursu „Market Roku”. Poziom kandydatów był bardzo wyrównany. Wszystkim finalistom gratulujemy!

2013Market Roku

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 5 (125) MAJ 2013

WiadHandloweSKRZYD100x340.indd 1 4/25/13 5:22 PM

Nakład: 80 000 egz.

REKLAMA

Dalszy ciąg na stronie 66

Page 4: Wiadomosci Handlowe V 2013

Lider w kategorii sosów suchych do makaronu.4 pyszne włoskie sosy, które konsumenci uwielbiają.Gwarancja smaku i wysokiej jakości od WINIARY.

WINIARY Sosy Italia to:

smakach!we włoskichZakochaj się Silne

wsparcie sprzedaży!

Page 5: Wiadomosci Handlowe V 2013

Lider w kategorii sosów suchych do makaronu.4 pyszne włoskie sosy, które konsumenci uwielbiają.Gwarancja smaku i wysokiej jakości od WINIARY.

WINIARY Sosy Italia to:

smakach!we włoskichZakochaj się Silne

wsparcie sprzedaży!

Page 6: Wiadomosci Handlowe V 2013

Handel

10 | Właściciel Biedronki na diecie Właścicielowi największej pod względem obrotów sieci detalicznej w Polsce nie udało się zredukować zadłużenia, ani zmniejszyć pensji czołowych menadżerów. Cięcia dotknęły jedynie zawartości tłuszczu, cukru i soli w oferowanych przez Biedronkę produktach spożywczych

14 | Muszkieterowie myślą o nowych formatachOrganizator sieci Intermarché i Bricomarché rozważa wprowadzenie na polski rynek projektu Vilamarché, który polega na grupowaniu pod jednym dachem placówek spożywczych, typu „dom i ogród” oraz z narzędziami. Niewykluczone, że w stolicy pojawi się też nowy szyld – Intermarché Express

16 | Alma się zmieniaCzołowa sieć delikatesowa, kierowana przez Jerzego Mazgaja, bierze na celownik nowych klientów – młodych. Druga, po krakowskiej, placówka skierowana do tej grupy ruszyła niedawno w warszawskim Wilanowie

18 | Martinho ma pomysł na Tradis Tradis musi być firmą elastyczną i agresywną w dobrym tego słowa znaczeniu – mówi jej nowy prezes Pedro Martinho

22 | Strukturalne problemy „Społem”Wiele spółdzielni handlowych boryka się z trwałymi, pogłębiającymi się trudnościami finansowymi. Coraz częściej bilanse ratowane są przychodami z czynszu za wynajem lokali oraz dużymi, ale jednorazowymi zastrzykami finansowymi z wyprzedaży majątku. Gdy to źródło przychodów wyschnie, może ruszyć fala upadłości

PRaWO

32 | Przeterminowana żywność doczeka się regulacji?

Jest szansa, że wkrótce zostanie uregulowana kwestia postępowania sklepów z przeterminowanymi artykułami spożywczymi i ich zwracania do producentów czy dystrybutorów. Niestety, działające w Polsce placówki handlowe są mocno na bankier z przepisami

32 | Czy będą kaucje za butelki PET?

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu proponuje stworzenie systemu zbiórki opakowań po napojach. Miałby on obejmować szklane butelki, opakowania typu PET i puszki. Przy zakupie napojów obowiązywałaby kaucja. Jakie są szanse tego projektu?

SZKOlenIe

36 | Szkolą za unijne pieniądze Stowarzyszeniu Handlowców Ziemi Opolskiej udało się zdobyć środki unijne na duży projekt szkoleniowy dla pracowników handlu. Z rozwiązania korzystają przede wszystkim małe sklepy

W numerze

lICZBa MIeSIĄCa

4,5 mld butelek PeT

trafia w Polsce rocznie do obrotu

KOSMeTYKI I CHeMIa

38 | Maszynki do golenia Mężczyźni kupują maszynki do golenia szybko, bez skrupulatnego porównywania cen. Dlatego tak ważna jest przyciągająca uwagę ekspozycja oraz dobór asortymentu z uwzględnieniem nowości

RaPORT

40-47 | Produkty dla dzieciDzieci, choć nie dysponują dużymi kwotami, potrafią być wybredne, dlatego do potrzeb tych odbiorców trzeba się dostosować. I pamiętać, że to właśnie najmłodsi członkowie rodziny często pociągają za sznurki podczas wspólnych zakupów

SeZOn na... naPOJe BeZalKOHOlOWe

48-53 | Latem napoje gazowane, wody, soki, nektary, herbaty mrożone, napoje energetyczne lub izotoniczne figurują w małych i średnich sklepach na co piątym paragonie. Co warto wiedzieć na temat tych kategorii?

aSORTYMenT

58 | Wzorowa półka z wyrobami czekoladowymiEkspert z LOTTE Wedel opowiada, jak zaplanować półkę z czekoladami, pralinami i cukierkami czekoladowymi, by każdy centymetr kwadratowy na siebie zarabiał

60 | Czym różni się piwo typu ale od porteraPolscy konsumenci coraz częściej pytają w sklepie o piwo typu stout czy ale. Aby wzbogacić wiedzę sprzedawców, przedstawiamy podstawowe informacje na temat rodzajów piwa

MaRKeT ROKU 2013

66-75 | Obszerna relacja z finału piątej edycji konkursu na najlepsze sklepy w Polsce. Zwycięzców poznaliśmy 17 kwietnia w stołecznym hotelu Novotel. Górą polskie koncepty

nOWOśCI I PROMOCJe

76-83 | Przegląd najciekawszych rynkowych debiutów

lOGISTYKa

84 | Peugeot 5008Wygodny, rodzinny minivan, który doskonale trzyma się drogi

WYPOSaŻenIe

85 | Druciane wózki mają konkurencjęWózki z tworzywa sztucznego to w Polsce wciąż tylko nisza. A szkoda, bo pod wieloma względami są lepsze od tradycyjnych „druciaków”

PO GOdZInaCH

89 | Wybieramy Miss HandluZachęcamy atrakcyjne przedstawicielki sklepów czy hurtowni do udziału w plebiscycie „Miss Handlu 2014”. Już dziś wypełnij zgłoszenie!

01-BFP-42-09-17_RTD_WiadHandl_60x50.indd 1 2013-04-29 14:19

Przygotujsię na lato

Teaser_85x40_o-zdrowiu.indd 1 2013-04-26 09:36:58

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

INFORMACJA HANDLOWA

REKLAMA

4 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Page 7: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 8: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL6 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Zdaniem WYdaWCY

Paweł Kapuściń[email protected]

Prasę handlową, którą sklepy otrzymu‑ją bezpłatnie – na Zachodzie kupują ją dla swoich członków organizacje samorządowe detalistów – w Polsce

utrzymują wyłącznie reklamy. Finansujący je producenci mają dwa cele. Jeden oczywisty i bezpośredni – zwrócenie uwagi detalistów na swoje produkty, doradzenie, jak je ekspo‑nować, przeszkolenie w towaroznawstwie da‑nej kategorii, przypomnienie o sezonowym wzroście zapotrzebowania, zapowiedzenie kampanii reklamowych w mediach, które wymagają zaopatrzenia sklepu w nowości itd. A drugi cel, choć nie tak bezpośredni, jest równie ważny, ma charakter długofalowy. Chodzi o wzmacnianie pozycji konkurencyj‑nej sektora wieloasortymentowego, w tym zwłaszcza tradycyjnego, wobec handlu dys‑kontowego. Nikt nie zaprzeczy, że ogrom‑ny postęp technologiczny i organizacyjny, jaki dokonał się i dalej trwa w handlu, jest w istotnej mierze zasługą prasy handlowej. To u nas detaliści uczą się zarządzania kate‑goriami produktów, z naszych łamów dowia‑dują się o nowych możliwościach w zakresie wyposażenia, przekonują do informatyzacji zaopatrzenia i gospodarki magazynowej, uczą się tworzyć planogramy i zasad mer‑chandisingu, korzystają z porad prawnych, czy też zapoznają się z najlepszymi wzorcami i rozwiązaniami w praktyce – że wymienię tylko propagujące je konkursy „Market Roku” i „Drogeria Roku”. Dla światłych producentów to wspieranie handlu konwencjonalnego, poprzez inwestowanie w prasę branżową, jest równie ważne jak aktualne korzyści marketingowe. Bo zdają sobie sprawę, że nieograniczone umacnianie się handlu dys‑kontowego i kilku sieci dominujących na rynku spowodowałoby, iż straciliby pozycję niezależnych podmiotów, zostaliby wyzuci z brandów firmowych, sprowadzeni do roli wytwórców marek własnych sieci handlo‑wych i popadli w całkowitą od nich zależność, ponieważ sieci mogą zmieniać wytwórców swoich marek i łatwo stosować wobec nich szantaż cenowy.

Ale – niezależnie od tego, czy producent, zamawiając reklamę w prasie branżowej, ma świadomość faktu, że oprócz załatwienia bie‑żącej potrzeby marketingowej, równocześnie inwestuje w wybrany tytuł – przede wszyst‑kim chodzi mu o to, żeby włączać do swojej kampanii reklamowej pismo solidne, szeroko rozchodzące się w handlu, poczytne, cieszące się dobrą marką. Wybór takiego tytułu wcale nie jest łatwy. O ile prasa ogólna (tzw. kon‑sumencka) powszechnie objęta jest jednym standardem Polskich Badań Czytelnictwa (PBC), to w prasie branżowej takie uniwersal‑ne narzędzie oceny nie istnieje. I nie da się po prostu włączyć do PBC prasy specjalistycznej, ponieważ jest ona kierowana do wybranej grupy czytelników, a PBC bada preferencje czytelnicze zwykłych konsumentów prasy, do których pisma specjalistyczne wcale nie docie‑rają. Są jednak dwa instytuty badania opinii publicznej, dokonujące pomiaru czytelnictwa prasy handlowej: GfK Polonia i Nielsen w gru‑pach zawodowych, do których są kierowane, metodami bardzo zbliżonymi do metody, jaką posługują się PBC – a więc wywiadów oso‑bistych z okazywaniem okładek czasopism. Nieważne, kto zamawia te badania (różni wydawcy), bo prestiż i ranga wykonujących je instytutów są tak duże, że dają gwarancję obiektywizmu wyników. I mogą służyć jako rekomendacje, a co najmniej jako wskazów‑ka dla wyeliminowania pism o marginalnym znaczeniu.

Najgorszy wybór poprzez cenę i deklarowany nakład

Najgorszym sposobem wyboru tytułu do zamieszczenia reklamy jest kierowanie się wyłącznie deklarowanym przez wydawcę nakładem oraz ceną. Drastycznie pokazał to przypadek „Magazynu Życie Handlowe” i „Kosmetyków”. Podczas rutynowego, co‑rocznego audytu deklaracji składanych do Związku Kontroli Dystrybucji Prasy (ZKDP)

nie zmarnuj pieniędzy przeznaczonych na reklamęPrasa handlowa jest dostawcą czasopism dla czytelników, a zarazem dostawcą usług dla reklamodawców. Usług polegających na przekazaniu handlowcom informacji marketingowych. Obie te funkcje ściśle się ze sobą splatają. Im czasopismo ciekawsze i bardziej użyteczne, tym przekaz marketingowy skuteczniejszy. Wydawca, sprzedając miejsce na reklamę, zobowiązuje się dostarczyć ją do takiej liczby odbiorców, jaka wynika z wielkości nakładu…

Dalszy ciąg na stronie 7

REKLAMA

Podobnie jak w latach ubiegłych, zwycięzców wyłonią detaliści – właściciele i kierownicy skle‑pów – którzy wytypowali najlepsze produkty, wypełniając ankietę dołączoną do marcowego wydania naszego miesięcznika. Odpowiedzial‑ny za część merytoryczną instytut badawczy GfK Polonia jest w trakcie zliczania oddanych głosów. Wszyscy, którzy prawidłowo wypełnili ankietę i do 30 kwietnia br. przesłali ją do GfK, otrzymają miły upominek oraz wezmą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród – m.in. poby‑tów w SPA, cyklu przydatnych dla handlowców szkoleń i voucherów uprawniających do wielu niecodziennych atrakcji. O tym, do kogo tym razem uśmiechnęło się szczęście, poinformu‑jemy w sierpniowym wydaniu „Wiadomości Handlowych”. O ile zasady konkursu i metodologia zliczania głosów nie zmieniły się, o tyle nowością w te‑gorocznej edycji plebiscytu jest kategoria „In‑nowacje” (z podziałem na artykuły spożywcze oraz chemię i kosmetyki), stworzona z myślą o produktach unikalnych, które przyczyniły się do istotnych zmian w obrębie swojego seg‑mentu. O tym, jakie produkty zasłużyły na

„Perłę w innowacjach”, dowiemy się 13 czerwca w warszawskim Hotelu Sheraton. W tym roku uroczystość wręczenia statuetek i dyplomów połączymy z rozstrzygnięciem bliźniaczego konkursu „Perły Rynku Kosmetycznego”, orga‑nizowanego przez „Wiadomości Kosmetyczne”. W plebiscycie na najlepsze nowości kosmetyczne o miejsce na podium walczy kilkaset produktów w 27 kategoriach. Obszerną relację z finałowej gali zamieścimy w obu tytułach. (aTe)

KONKURS „PERŁY RYNKU FMCG 2013”

detaliści wskażą najlepsze nowości13 czerwca w stołecznym Hotelu Sheraton nagrodzimy zwycięzców tegorocznej, siódmej już edycji plebiscytu „Perły Rynku FMCG” na najbardziej udane nowości. W tym roku walka o miejsce na podium jest szczególnie zacięta, gdyż do organizowanego przez „Wiadomości Handlowe” konkursu producenci i dystrybutorzy zgłosili rekordową liczbę produktów – ponad 400 w 64 kategoriach.

Drodzy Czytelnicy! Zarezerwujcie sobie czas w przedostatni weekend września (20‑22.09.2013). W malowniczym krajobrazie Beskidu Śląskiego odbędzie się wtedy VII Zlot Motocyklistów Han‑dlowców pod patronatem „Wiadomości Handlo‑wych”. Tegoroczną edycję imprezy organizuje firma Ustronianka – producent napoju energe‑tycznego Riders, stworzonego dla motocyklistów,

pasjonatów motoryzacji oraz miłośników sportów wymagających wytrzymałości, koncentracji i re‑fleksu. Ambasadorem marki Riders jest słynny bokser Przemysław Saleta – entuzjasta mo‑tocykli, który sam też weźmie udział w naszym zlocie! Więcej szczegółów szukajcie na łamach kolejnych wydań „WH” oraz na stronie interneto‑wej www.wiadomoscihandlowe.com.pl. (PK)

VII Zlot Motocyklistów Handlowców tuż po wakacjach

Fot.

Ustro

niank

a

Page 9: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 7

REKLAMA

przez wydającą te pisma firmę Media Direct okazało się, że w dwóch przypadkowo wybra‑nych miesiącach wydawca znacząco zawyżył liczbę rozpowszechnionych egzemplarzy. Po wymuszonej przez ZKDP korekcie deklaracji w tych dwóch miesiącach, w rubryce „Egzem‑plarze nie skierowane do rozpowszechniania” znalazły się liczby 62 535 i 38 812, przy 70 000 (!) nakładu „Magazynu Życie Handlowe”. Dekla‑racja „Kosmetyków” po interwencji audytora informuje, że w dwóch (innych niż w przypadku pierwszego pisma) miesiącach, egzemplarzy nieskierowanych do rozpowszechniania było odpowiednio 14 553 i 9570. Przy nakładzie 15 000 egzemplarzy! Jaki jest sens drukowania dużego nakładu, który potem nie jest dystry‑buowany? Jedno jest pewne, tych egzemplarzy wydrukowanych i wyekspediowanych z pew‑nością wystarczyło dla reklamodawców! Moż‑na przypuszczać, że przy tak niskich kosztach dystrybucji (u nas sięgają one kosztów druku, a te dochodzą do ponad 180 000 zł za numer) wydawca tych tytułów był w stanie zapropono‑wać reklamodawcom bardzo korzystne ceny… Nawiasem mówiąc, to jest powód, dla którego pokazujemy klientom nasze faktury za druk i za dystrybucję (bardzo chętnie z wydrukiem do‑konanych przelewów), żeby mieli świadomość, ile kosztuje wydanie czasopisma, i że nie jest to możliwe przy „okazyjnych” cenach reklam.Opisany przypadek nie był zaskoczeniem dla tych reklamodawców, a zwłaszcza tych media‑planerów (niestety nie dla wszystkich), którzy zadają sobie trud zajrzenia do wyników badań czytelnictwa. A są one dalece zgodne, od kilku lat umiejscawiając „Magazyn Życie Handlowe” na ostatnim miejscu wśród czasopism dekla‑rowanych jako wysokonakładowe (z 5 ‑proc. dotarciem i 4 ‑proc. czytelnictwem – według Nielsena, i 5 ‑proc. dotarciem i 6‑proc. czytel‑nictwem – według GfK Polonia).

63 000 egzemplarzy w deklaracji, 2500 w realu

Pieniądze tkwiące w reklamie branży FMCG przyciągają różnych ludzi o różnym pozio‑mie uczciwości. Parę lat temu dość głośny był przypadek „Magazynu Handlowiec Info”, który wobec reklamodawców legitymował się de‑klaracją ZKDP z nakładem 63 000 egzempla‑rzy, a faktycznie zlecał wydrukowanie… 2500. W końcu Związek przyłapał go na oszustwie i wyrzucił z organizacji, a pismo umarło śmier‑cią naturalną. Okolicznością, która ułatwia „kuglowanie” nakładem, jest to, że deklaracje składane w jednym roku są kontrolowane przez audytora dopiero w następnym. A – niestety – często aktualna, a więc przez nikogo jeszcze nie skontrolowana, deklaracja ZKDP traktowana jest niemal jak urzędowy dokument, choć są to przecież jedynie tabele wypełnione przez sa‑mych wydawców. Sprawdzeniu będą poddane w następnym roku. Pod koniec swojego życia wykorzystywał to opóźnienie kontroli kolejny nieobecny – „Detal Dzisiaj”, który formalnie kilka lat przed zniknięciem zmieniał wydawcę i był od nowa rejestrowany w ZKDP, a przy każdej zmianie korzystał z okresu bezkontrolnego.Ale i w tym przypadku reklamodawca, czy dzia‑łający w jego imieniu dom mediowy, nie jest bezbronny wobec manipulacji. Każdy może

sprawdzić w Krajowym Rejestrze Sądowym co‑roczne sprawozdanie finansowe wydawnictwa i ocenić, czy wielkość przychodów rzeczywiście wystarcza na drukowanie i dystrybuowanie cza‑sopism w deklarowanym nakładzie. Każda firma jest prawnie zobowiązana do składania takich sprawozdań. Właśnie po to, żeby kontrahenci znali jej kondycję. Niestety, zainteresowanie partnerem biznesowym ogranicza się u nas do sprawdzenia numeru KRS i ewentualnie prośby o przysłanie aktualnego wypisu z Re‑jestru. Zajrzenie do finansów wydawnictwa kosztuje kilkanaście złotych, płatnych na ogół przez SMS, a udostępnianiem dokumentacji

z KRS zajmują się wyspecjalizowane firmy wy‑mienione na stronie internetowej Rejestru (my korzystamy z Info Veriti lub Bisonde). O ile oczy‑wiście taka dokumentacja finansowa istnieje. Bo w Polsce aparat państwowy rygorystycznie pilnuje, niestety, tylko spełnienia obowiązku za‑płacenia mandatu za złe parkowanie lub prze‑kroczenie (często idiotycznie niskiego) limitu szybkości. Dlatego mimo prawnego obowiązku, nie wszyscy przekazują do KRS sprawozdania finansowe.Ale i brak takiego sprawozdania jest cenną wskazówką, bo pokazuje, czy firmę można traktować serio i czy nie zaczyna się z nią dziać

coś złego. W przywołanym tu przykładzie „Deta‑lu Dzisiaj”, w czasie kiedy pismo było wzorowo dystrybuowanym liderem rynku, jego wydawca – Trade Press – przykładnie składał sprawoz‑dania finansowe. Ale potem, kiedy zaczęły się machinacje z przemianowywaniem nazwy spół‑ki i upadłością – tej dokumentacji finansowej w KRS już nie było. Nawiasem mówiąc, Media Direct – wydawca „Magazynu Życie Handlowe” i „Kosmetyków” – nigdy, w żadnym roku od po‑czątku swojego istnienia, nie zniżył się do prze‑kazania KRS sprawozdania finansowego…

Paweł Kapuściński

nie zmarnuj pieniędzy...� Dalszy ciąg ze strony 6

Page 10: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL8 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w ujęciu rocznym nie jest źle, bo detalicz‑na sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych wzrosła w ciągu minionych

dwunastu miesięcy o 4,4 proc. Wyniki prezentują się jednak znacznie gorzej, gdy porównamy po‑szczególne kwartały 2011 i 2012 roku (można to zrobić dzięki danym Nielsena, udostępnionym

przez Grupę Emperia). Najlepsze dla sklepów były pierwsze trzy miesiące ub.r., gdy sprze‑daż detaliczna zwiększyła się w ujęciu kwar‑talnym o 9,4 proc. W tym czasie supermarkety odnotowały wzrost sprzedaży aż o 11,7 proc, zaś hipermarkety o 5,1 proc. Jednak już w dru‑gim kwartale ub.r. sklepy wielkopowierzch‑niowe (powyżej 2500 mkw.) straciły 0,2 proc.

w porównaniu do drugiego kwartału 2011 roku. Supermarkety trzymały się dalej mocno, odno‑towując wzrost o blisko 8 proc. Ale sprzedaż de‑taliczna ogółem zaczęła słabnąć. Trzeci kwartał to dalsze spadki sprzedaży detalicznej i obrotów notowanych przez supermarkety – o 1,5 proc. W tym samym okresie sprzedaż hipermarketów zmalała o blisko 1 proc., do poziomu ‑1,1 proc.

Co zaskakujące, najgorszy dla handlu był ostat‑ni kwartał 2012 roku, czyli okres, który, dzięki Bożemu Narodzeniu, wypadał zwykle najlepiej. Zdecydowanie najgorzej spisały się hipermarke‑ty, które zanotowały sprzedaż niższą o 6,3 proc. niż w analogicznym okresie 2011 roku.O tym, że sprzedaż żywności hamuje świadczą też dane Nielsena z lat 2006 ‑2012 dotyczą‑ce polskiego rynku FMCG oraz prognozy do 2016 roku. Rynek wciąż rośnie, ale coraz wol‑niej. W 2006 roku wartość sprzedaży detalicznej wyniosła 125,3 mld zł. W ciągu minionych dwu‑nastu miesięcy było to już ponad 201 mld zł, zaś w 2016 roku ma być przeszło 247 mld zł. (SSZ)

RYNEK DETALICZNY W POLSCE

Supermarkety rosną kosztem hipermarketówUbiegły rok upłynął pod znakiem stopniowego osłabiania się koniunktury gospodarczej, a każdy kolejny kwartał był pod względem detalicznej sprzedaży żywności gorszy od poprzedniego. Hipermarkety odnotowały stratę, dobrze trzymają się za to supermarkety. Choć od czterech lat rynek FMCG w Polsce rośnie coraz wolniej, to kolejne powinny być coraz lepsze.

W ciągu ostatnich siedmiu lat polski rynek FMCG

wzrósł o 76,3 mld zł

Właściciel sklepów, których roczne ob‑roty przekraczają obecnie 32 mln zł, zaczynał w połowie lat 90. od jed‑nej placówki. W 2001 roku związał

się z niewielką wówczas, ale prężną siecią XY, którą rozwijała regionalna hurtownia. Te czasy wspomina dobrze. – W ramach zakupów cen‑tralnych braliśmy mniej więcej połowę towarów. Pracowało się na marżach rzędu 15 ‑17 proc. Prowadziłem wtedy dwa sklepy, o powierzchni sprzedaży 270 i 300 mkw. Wówczas sieć XY miała jeszcze przyjazny dla członków charakter, a jej dobrym duchem był inicjator, sam też właściciel sklepów. W każdej chwili mogłem porozmawiać z szefostwem, powiedzieć co mnie boli – mówi Krzysztof Kowalski*. Do centrali sieci odpro‑wadzało się opłatę uzależnioną od wartości ob‑rotów nie pojedynczego sklepu, ale wszystkich, jakie miał dany franczyzobiorca. Były widełki – do pewnego progu stawka wynosiła 0,8 proc.,

a powyżej niego – 0,4 proc. od obrotu. – Sporo, ale do przyjęcia. Opłacało się mieć w barwach tej sieci więcej sklepów – ocenia detalista.

Nowy właściciel i początek kłopotów

Kilka lat później sieć zmieniła właściciela i zaczęły się nowe rządy, choć franczyzobiorców zapew‑niano, że wszystko pozostanie po staremu. – Przy otwarciu nowego sklepu zawsze była nowa umowa, a w niej niekorzystne dla nas zapisy. Jeszcze bar‑dziej ograniczono możliwość zakupów na własną rękę. Z firmami, które dostarczały nam jakieś to‑wary bezpośrednio, operator podpisywał umowy, wchodząc de facto w rolę pośrednika. Nie znaliśmy treści tych umów i nie wiedzieliśmy dokładnie, ile nasz franczyzodawca faktycznie płaci za towar, ale na spotkaniach ci dostawcy mówili: bierzcie z po‑wrotem od nas bezpośrednio, a zapłacicie mniej

i jeszcze dostaniecie bonusy – opowiada Kowal‑ski. Przyznaje jednak, że ci właściciele sklepów, którzy wywiązywali się z umowy, otrzymywali 2 proc. tzw. bonusu retro. Zdarzały się też inne problemy. Nie wszystkie towary dostarczane były w odpowiedniej ilości i zgodnie z zamówieniem. Do umowy wpisano jednak wskaźnik realizacji za‑mówień na poziomie minimum 90 proc., poniżej którego operator miał płacić detalistom kary. To rozwiązało sprawę. Były też kłopoty z dostawcami warzyw, czy niedoskonałości w kwestii zwrotów produktów, ale i z nimi jakoś sobie poradzono.

Umowa na dzień przed otwarciem

Sieć szybko rosła i niektóre placówki zaczę‑ły ze sobą rywalizować, podbierając sobie klientów. Wtedy pojawiły się w umowach

stosowne zapisy, np. na terenach wiejskich sklep od sklepu musiał działać w odległości minimum pięciu kilometrów lub piętnastu mi‑nut dojazdu samochodem. – Zapisy zapisami, jednak w praktyce różnie z tym bywało. Argu‑mentowano, że jeśli gdzieś w potencjalnie niezłe miejsce ma wejść konkurencja, to już lepiej niech powstanie tam sklep naszej sieci – nieważne, że będzie podbierał klientów innemu. Taka „kani‑balizacja” placówek zaczęła nam doskwierać – opowiada pan Krzysztof. Mimo to zdecydował się na otwarcie kolejnego sklepu, żeby wpaść w korzystniejsze widełki w zakresie opłat franczyzowych. Operator za‑akceptował nową lokalizację (taki był wymóg), a nasz detalista zainwestował w aranżację i wy‑posażenie placówki pół miliona złotych – na dzień przed otwarciem przyszli ludzie z centrali sieci XY z umową do podpisania. – Nie było czasu

UMOWY FRANCZYZOWE ZAWSZE CZYTAJ Z PRAWNIKIEM

Historia ku przestrodzeOto historia 60 ‑letniego detalisty z dwudziestoletnią praktyką w handlu, który musiał zapłacić operatorowi pewnej sieci, nazwijmy ją XY, około 270 000 zł netto za wyjście z franczyzy – Byłem bardzo nierozważny, podpisując umowy bez konsultacji z prawnikiem – przyznaje.

Teraz – gdy jestem mądrzejszy o doświadczenia z ostatnich lat i mam wreszcie pod ręką prawnika – wiem, że tak jednostronnej

umowy franczyzowej nie powinienem podpisywać

Fot.

123R

F

Rynek detaliczny w Polsce: zmiana wartości sprzedaży w 2011 i 2012 roku w ujęciu kwartalnym (w proc.)

Źródło: Grupa Emperia za GUS i Nielsenem

I kwartał

II kwartał III kwartał IV kwartał

* sklepy: Intermarché, Netto, Polomarket, Stokrotka, Carrefour Market, Simply Market oraz placówki poniżej 2500 mkw. należące do sieci Tesco, Carrefour i E.Leclerc

** sklepy: Real, Auchan oraz placówki powyżej 2500 mkw. należące do sieci Tesco, Carrefour i E.Leclerc

11,7

9,4

5,1

7,96,3

2,61,3

-6,3

4,83,3

-1,1-0,2

Supermarkety*

Sprzedaż detaliczna

Hipermarkety**

Wartość rynku FMCG w Polsce (w mld zł)

* prognoza Źródło: Grupa Emperia za Nielsenem

125,3

2006100

150

200

250

2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013* 2014* 2015* 2016*

138,8 153,8

170,4 182,3

192,3 201,6

211,6 223,5

235,1 247,3

Page 11: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 9

REKLAMA

na negocjację zapisów, które mi się nie podobały. Miałem nóż na gardle, postawili mnie pod ścianą: albo podpisujesz, albo nie damy ci szyldu i nie dostarczymy towarów. A sklep był już przecież ologowany, zwizualizowany, gazetki promocyj‑ne poszły do klientów. Co było robić? Słyszałem, że nagminne postępowali w ten sposób. Trochę wykorzystywali naszą niewiedzę, czasem brak doświadczenia, a najczęściej zwykłe zagonienie… Teraz odbieram to jako swego rodzaju szantaż – przyznaje mój rozmówca.

Aż 350 produktów w jednej gazetce!

Pan Krzysztof twierdzi, że umowa franczyzowa, którą podpisał, była niekorzystna jeszcze z in‑nych powodów – teraz to wie, wtedy nie wie‑dział. Cała odpowiedzialność – karna, prawna, kadrowa, finansowa – leżeć miała po stronie właścicieli sklepów, co oczywiście rodziło nie‑małe koszty. Centrali nie interesowały również straty sklepów poza poziom określony w umo‑wie. – Organizowali za to szkolenia i robili mar‑keting, np. gazetki promocyjne. Upychali w nich jednak moduły kolanem – po 350 w jednym wydaniu. Oczywiście za każdy winszowali sobie od producentów niemałe pieniądze. O wątpliwej skuteczności tego typu akcji nie wspomnę. Pro‑mocyjne produkty ginęły w gąszczu innych, często dublowały się. Dla nas ich sprzedaż była nieopła‑calna. Nie dość że musieliśmy zmieniać ceny całej masy artykułów, to jeszcze marże uzyskiwane na ich sprzedaży były żenująco niskie. W przypadku produktów z pierwszych stron gazetek wynosiły nierzadko zaledwie 1 ‑2 proc., a średnia dla całej gazetki to 7 ‑8 proc. Dodatkowo, wyroby, na któ‑rych w zasadzie nie zarabialiśmy (poza 2 proc. retro bonusu – red.), musieliśmy eksponować w najlepszych miejscach, np. na czołach regałów – skarży się detalista.

Desperacka decyzja

W pewnym momencie operator zażądał za‑bezpieczenia hipotecznego na kupowany od niego towar. – Bali się udzielać nam kredytu kupieckiego, chociaż płaciliśmy na czas, a nasze roczne obroty sięgały wtedy 20 mln zł. Załatwi‑łem notarialne zabezpieczenie. Umowa prze‑widywała, że jak będę dłużny ponad ustaloną kwotę, to równowartość mogą sobie odebrać w postaci towaru. Zgodziłem się, ale ostatecznie zniechęciło mnie to do sieci XY. Czułem, że opla‑tają mnie pajęczyną zależności, niczym pająk muchę – mówi Kowalski.Czerwona lampka zapaliła mu się (i już nie zga‑sła), gdy operator wprowadził do umowy zapisy o zakazie konkurencji. Mając sklep w sieci XY, nie można było otworzyć kolejnego w innej. Również wyjście z franczyzy wiązało się z karą umowną rzędu… 50 000 zł netto od jednej placówki. – Mogłem oczywiście rozwiązać umo‑wę w zwykłym trybie, ale okres wypowiedzenia wynosił sześć miesięcy i później jeszcze przez rok musiałem prowadzić sklep pod swoim szyldem, żeby móc po tym czasie „legalnie” rozpocząć dzia‑łalność w barwach innego operatora. Niektórzy franczyzobiorcy nic nie robili sobie z tych zapisów i niemal z dnia na dzień przechodzili do konkuren‑cji. Wtedy zakładano im sprawy, a operator miał w ręku wszystkie asy, bo w momencie zawierania umowy każdy z nas podpisywał weksel in blan‑co. Teraz – gdy jestem mądrzejszy o te wszystkie doświadczenia i mam wreszcie prawnika – wiem, że takiej umowy nigdy nie powinienem podpisy‑wać… – stwierdza mój rozmówca.

Ostatecznie zdecydował się na desperacką „ucieczkę”, płacąc tylko z tytułu kar umownych po 50 000 zł netto od każdego sklepu. Miał ich cztery, więc wyłożył 200 000 zł netto. Dodat‑kowo musiał pokryć część środków wydanych na remodeling dwóch placówek. W sumie ta operacja kosztowa go około 270 000 zł netto.

Bolało…, teraz czas na nowe życie

– Bolało, ale nie żałuję, bo wiem, że uciekłem w ostatniej chwili. Te umowy na nowe sklepy były

niczym pętla na szyi. Straty już odrobiłem i wiem na pewno, że gdybym wciąż tkwił w sieci XY, nie mógłbym rozwijać się w takim tempie, jak teraz – podkreśla pan Krzysztof. A prowadzi już osiem sklepów i w tym roku chce uruchomić kolejne trzy oraz małą galerię handlową. Jego najwięk‑szy supermarket (1120 mkw. powierzchni sprze‑daży) ma w ofercie około 15 000 SKU i odwiedza go 35 000 klientów miesięcznie. – Choć siedem z ośmiu sklepów działa już w barwach innej, reno‑mowanej sieci, to raczej nie będę wiązał się tylko z jednym operatorem – po przykrych doświadcze‑niach, wolę zdywersyfikować ryzyko. Chciałbym

jednak podkreślić, że z nowego franczyzodawcy jestem bardzo zadowolony. To partner z prawdzi‑wego zdarzenia. Bierzemy od niego około 30 proc. produktów, a 70 proc. organizujemy we własnym zakresie. Rabatem retro operator dzieli się z nami pół na pół – to przyzwoita oferta. Tym bardziej że po jego stronie leżą logistyka i marketing. Zapew‑nia też gazetki, w których jest nie 350, a po około 100 modułów z przemyślaną ofertą produktów – mówi detalista.

Grzegorz Szafraniec* prawdziwe imię i nazwisko rozmówcy do wiadomości redakcji

Page 12: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL10 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Alexandre Soares dos Santos, który je‑sienią ub.r. zapowiadał definitywny rozbrat z biznesem, pozostanie na stanowisku prezesa JM jeszcze przez

trzy lata. Ma to prawdopodobnie związek z napięciami towarzyszącymi marcowemu wejściu właściciela Biedronki do Kolumbii – drugiego po Polsce zagranicznego rynku, na którym pojawili się Portugalczycy. Mało tego, z branży dobiegają sygnały, że Kolumbia nie jest jedynym krajem, z którym JM wiąże swoje najbliższe plany inwestycyjne. Wiele wskazu‑je na to, iż polski oddział, który od 1995 roku

otrzymał na rozwój ponad 8 mld zł, będzie musiał niebawem dzielić się środkami na in‑westycje z kolejnym nowym rynkiem.

Milionowe zarobki zarządu

Większość środków przeznaczonych na wypłaty dla zarządu JM trafiła w minionym roku w ręce prezesa i jego dwóch synów – Pedra (dyrektora generalnego) i Jose (dyrektora wykonawczego). Głowa rodziny Soares dos Santos zainkasowa‑ła w minionym roku 689 000 euro. Jednak nie prezes, a jego syn Pedro otrzymał największe uposażenie – 1,2 mln euro. Z kolei pensja Jose Soaresa dos Santosa sięgnęła 751 000 euro. Łącznie zatem trzy najważniejsze w JM oso‑by z tej najbogatszej rodziny Portugalii za‑robiły 2,6 mln euro, czyli dwie trzecie sumy,

Biedronki rozsiane są dość równomiernie po całej Polsce. Można je spotkać zarówno w mniejszych ośrodkach, jak i w dużych mia‑stach – z małą nadreprezentacją miejscowości od 50 000 do 200 000 mieszkańców. Dla po‑równania, Lidl jest mocniej obecny w średnich i dużych miastach – mieszka w nich połowa klientów niemieckiego dyskontera. Takie wyniki przynosi najnowsze badanie in‑stytutu GfK Polonia. – Do Biedronki przycho‑dzimy, bo jest blisko i – zgodnie z komunikacją portugalskiej sieci – powinniśmy tam mniej za‑płacić (w myśl hasła „Codziennie niskie ceny” – red.). Szczególnie teraz, podczas spowolnienia gospodarczego, coraz chętniej przeciętne gospo‑darstwo domowe wybiera kanał dyskontowy. W nieco trudniejszych czasach szukamy po pro‑stu oszczędności, a cena liczy się jeszcze bardziej

– mówi Michał Maksymiec, project manager GfK Polonia. Wzrost znaczenia dyskontów wynika w głów‑nej mierze z rozwoju Biedronki, która zawłasz‑czyła już 18 proc. handlu detalicznego FMCG. Zarówno Biedronka, jak i Lidl, od dłuższego czasu zmieniają swój wizerunek. Pomagają im w tym takie akcje, jak chociażby wprowadzenie w 2012 roku marki Deluxe i portfeli Wittchen (Lidl), czy pojawienie się w ofercie kapsułko‑wych ekspresów do kawy Itallico (Biedronka).Ekspansja dyskontów to także wzrost zna‑czenia marek własnych, po które przeciętne gospodarstwo sięga coraz chętniej. Udział pri‑vate labels w Polsce szacowany jest na około 18 proc. W Europie Wschodniej wynosi on już około 20 proc., a na zachodzie naszego kon‑tynentu – 34 proc. (HUW)

– To nie tak, że nie chcemy wprowadzić płatno‑ści kartami, ale przy obecnych stawkach opłat interchange wiązałoby się z koniecznością pod‑wyższenia cen produktów, czego nie zamierzamy zrobić – tłumaczy Alfred Kubczak, dyrektor ds. korporacyjnych Jeronimo Martins Polska (JMP). Lider polskiego handlu detalicznego wi‑dzi jednak konieczność wprowadzenia zmian, bo płatności bezgotówkowe są w Polsce co‑raz popularniejsze. Wielu klientów, zwłaszcza w większych miastach, częściej płaci kartą niż gotówką. Brak takiej możliwości w Biedronkach ludzie postrzegają jako duże utrudnienie. Z my‑ślą o klientach Biedronka testowała w warszaw‑skim sklepie przy ul. Dolnej, gdzie znajduje się siedziba firmy, płatności mobilne. – Jesteśmy po fazie pilotażowej, stan gotowości do wdro‑żenia tej technologii osiągniemy w II kwartale br. i wtedy będziemy mogli powiedzieć więcej na jej temat – informuje Alfred Kubczak. Na razie, w połowie kwietnia, rozpoczęły się testy sys‑temu w kilku kolejnych Biedronkach w Wiel‑kopolsce. W prasie pojawiły się spekulacje, że

technologia ta zostanie wdrożona we wszyst‑kich portugalskich dyskontach już w maju br. Aby płacić telefonem w Biedronce, trzeba będzie wpierw ściągnąć bezpłatną aplikację, która zo‑stała przygotowana m.in. dla smartfonów dzia‑łających na systemach operacyjnych Android

Kto kupuje w dyskontach?

PŁATNOŚCI MOBILNE

Biedronka pognębi banki?Nieprędko za zakupy w Biedronce zapłacimy kartą, ale najpewniej niedługo będziemy mogli to zrobić smartfonem. Technologia powinna być gotowa do wdrożenia przed wakacjami.

Fot.

123R

F

jaką pobrał jedenastoosobowy zarząd firmy. Jego pozostali członkowie zainkasowali zde‑cydowanie mniejsze honoraria: np. Antonio Borges, były szef departamentu europejskiego w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, który w ub.r. dołączył do władz spółki, zarobił 50 000 euro. Z kolei Luis Palha da Silva, daw‑ny dyrektor generalny grupy, za swoją pracę w zarządzie otrzymał 96 000 euro. Do tego dochodzi duża dywidenda, którą otrzy‑mają akcjonariusze portugalskiego koncernu. Łączna jej wartość stanowi aż połowę zysków osiągniętych przez właściciela Biedronki w ze‑szłym roku. Sama tylko rodzina Soares dos Santos, która posiada – poprzez największego akcjonariusza grupy JM, spółkę SFMS – ponad 56 proc. jej udziałów, zainkasuje z tytułu dywi‑dendy 104 mln euro. Pozostałe 81,3 mln euro ma trafić w ręce innych udziałowców.

Polak w ścisłym kierownictwie

Wreszcie w ścisłym kierownictwie portugal‑skiej grupy znalazł się Polak. W kwietniu do zarządu dokooptowano Andrzeja Szlęzaka – pochodzącego z Poznania profesora sto‑łecznej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i członka Sądu Arbitrażowego Krajowej Izby Gospodarczej. Jest on ekspertem w dziedzinie prawa cywilnego i handlowego. Specjalizuje się m.in. w kwestiach związanych ze zobowią‑zaniami spółek oraz umowami handlowymi. Wiedza i doświadczenie zawodowe prawnika, zdobyte w renomowanej kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, z pewnością przydadzą się Portugalczykom w dalszym podboju polskiego rynku i studiowaniu nowych obszarów inwe‑stycyjnych. Andrzej Szlęzak sam wielokrotnie nadzorował pod względem zgodności z pra‑wem wiele procesów prywatyzacji i restruk‑turyzacji w rozmaitych sektorach a także fuzji i przejęć.

Długi, ale i filantropia

Właściciel Biedronki, choć osiąga dobre wyniki finansowe, nie jest jednak wolny od proble‑mów z zadłużeniem. Jak ujawnił Alexandre Soares dos Santos, dług grupy Jeronimo Mar‑tins zwiększył się od grudnia 2011 do grudnia 2012 roku z 228 do 359 mln euro. Stosunkowo wysokie zadłużenie nie przeszka‑dza portugalskiemu detaliście, który w ub.r. podniósł zarobki załogi średnio o 3 proc., w większych wydatkach socjalnych. Mająca niemal blisko 40 000 pracowników Biedronka zwiększyła od kwietnia br. minimalne wyna‑grodzenie dla swoich pracowników do 2000 zł brutto. Co najmniej na tyle może liczyć też gro‑no kolejnych 5000 osób, które do grudnia br. dołączą do załogi Biedronki. JM znacznie zwiększył również wydatki na fundusz socjalny – w ciągu ostatnich trzech lat z 2,5 do 5,7 mln euro. Pieniądze te przeznaczo‑ne były m.in. na organizację wakacji dla dzieci pracowników a także na bezpłatne badania le‑karskie, głównie mammograficzne. W Polsce pro‑gramem zostało objętych w sumie 3000 osób.Portugalczycy nie szczędzili też grosza i bez‑płatnych dostaw żywności dla 400 instytucji charytatywnych (m.in. dla Caritas). Pomoc ta powiększyła się z 6,8 mln euro w 2011 roku do 11,2 mln euro w roku ubiegłym, z czego do Polski trafiło 1,12 mln euro. – Ujawniamy te dane nie w celach reklamowych, lecz aby po‑kazać, że duże firmy mogą brać na siebie od‑powiedzialność społeczną – mówi Alexandre Soares dos Santos.

KORESPONDENCJA Z PORTUGALII

Jeronimo Martins na dieciePomimo dobrych wyników za ub.r. Jeronimo Martins nadal ma do spłacenia dług opiewający na 359 mln euro. Właścicielowi Biedronki nie udało się w ostatnim roku zredukować zadłużenia, nie spadły też pensje czołowych osób w firmie. Cięcia powiodły się jedynie w przypadku zawartości tłuszczu, soli i cukru w oferowanych przez detalistę produktach spożywczych.

W ub.r. zmodyfikowano znacząco skład 23 produktów oferowanych w Biedronce pod markami własnymi

Fot.

Hube

rt W

ójcik

W ub.r. dług Grupy JM wzrósł z 228 do 359 mln euro

dyrektor generalny JM zarobił w zeszym roku 1,2 mln euro,

nie licząc dywidendy

Page 13: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 11

REKLAMA

2 warstwy miękkiej bibułki

100% celulozy

najpopularniejszy wariant sprzedażowyw opakowaniach po 4, 8, 12 rolek

NOWOŚĆ!2 warstwy miękkiej bibułki

3 warstwy miękkiej bibułki

w opakowaniach po 8 sztukwyjątkowo miękki a zarazem niezwykle wytrzymały

biały, z delikatnym nadrukiem i subtelnym zapachem

bardzo atrakcyjna cenaw opakowaniach po 8 i 12 sztuk

ekologiczna linia produktów z papieru makulaturowego

www.mola.eu

i iOS. Jednak, jak twierdzi „Dziennik Gazeta Prawna”, niezbędne będzie również założenie rachunku bankowego w BZ WBK i podpisanie odpowiedniej umowy. Nie wiadomo, czy współ‑pracę z JMP podejmą inne banki. Dlaczego? Płatności mobilne Biedronki mają być wolne od prowizji, co byłoby pionierskim rozwiązaniem, bo pozwoliłoby wyeliminować udział organi‑zacji płatniczych. To dla międzynarodowych potentatów – MasterCard i VISA – bardzo zła wiadomość. Ale na płatnościach mobilnych Biedronki nie zarobią też ani grosza banki. Portugalska sieć liczy jednak, że bankowcy dołączą do programu skuszeni dostępem do potężnej bazy osób kupujących w Biedronce – w zeszłym roku dyskonter obsłużył aż miliard klientów! Nieoficjalnie mówi się, że blisko do‑gadania się z Portugalczykami jest Alior Bank. Z drugiej strony realne jest ryzyko, że płatności mobilne w formie zaproponowanej przez Bie‑dronkę mogłyby w przyszłości stać się alternaty‑wą dla płacenia kartą. Dla banków oznaczałoby to potężne straty. Ale być może w tym kierunku zmierza właśnie rynek? Takiego zdania jest, cy‑towany przez „Puls Biznesu”, Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku, który powiedział: – Albo branża bankowa się zorganizuje, albo zostanie rozjechana przez detalistów i telekomy. Wygodne życie z przychodów interchange się kończy. Po‑wiem więcej, kończy się sam interchange. I będzie bolało. Jeśli sprawdzą się przewidywania szefa Alior Banku, czeka nas prawdziwa rewolucja. Rozpoczęta przez Biedronkę. (SSZ)

Biedronka bez 32 ton tłuszczu

Ostatni rok stał w grupie JM pod znakiem redukcji zawartości tłuszczu, soli i cukru w produktach ofe‑rowanych w jej sklepach. Wprawdzie od kilku lat portugalska spółka wdraża tzw. program zdrowe‑go odżywiania, ale dopiero w 2012 roku działania te były na tyle znaczące, że detalista postanowił się nimi pochwalić. Jak ujawnił prezes JM, w ub.r. firma obniżyła zawartość cukru w sprzedawa‑nej przez siebie żywności o 1700 ton, tłuszczu – o 75 ton oraz soli – o 45 ton. – Realizacja tego zadania możliwa była dzięki zespołowi ekspertów, w skład którego wchodzą zatrudnieni w naszej grupie w pełnym wymiarze godzin dietetycy. Współpracowali oni z lekarzami w analizie za‑wartości składników w produktach i zmianie ich formuły na zdrowszą – powiedział „WH” Alexandre Soares dos Santos. W Biedronce największe modyfikacje w składzie produktów dotyczyły w ub.r. tłuszczu, którego zawartość spadła aż o 32 tony. Zmniejszono również poziom aminokwasów, lipidów i poli‑sacharydów a także konserwantów i sztucznych barwników. Jak wyjaśniła nam Rita Fragoso, rzecznik prasowy centrali JM, zmodyfikowano znacząco skład 23 produktów oferowanych w Biedronce pod markami własnymi. Najwięk‑sza zamiana tłuszczów trans, sprzyjających powstawaniu schorzeń kardiologicznych, na nieutwardzone tłuszcze roślinne miała miejsce w kategorii snacków, takich jak paluszki Saltasy oraz mleczne ciasteczka Bonitki. Z kolei znacząca redukcja zawartości glutaminianu sodu, fosfatów i konserwantów nastąpiła w oferowanym przez Biedronkę ziemniaczanym purée, kiełbaskach oraz bagietkach maślano ‑czosnkowych. W kate‑gorii wędlin wyraźna poprawa jakościowa nastą‑piła w wyrobach marki Kraina Mięsa. Zawartość tłuszczu spadła tam o 2 proc., a soli o 0,5 proc.

Marcin Zatyka

Wittman pilotuje budowę dziesięciu Biedronek

n Spółka Wittman koordynuje zakup działek i budowę dziesięciu obiektów handlowych dla sieci Biedronka w dziesięciu miastach liczących od 100 000 do 300 000 mieszkańców, zlokalizo‑wanych w północnej i południowo ‑zachodniej Polsce. Spółka przeprowadza emisję obligacji, mającą pokryć część kosztów inwestycyjnych. Wittman pracuje obecnie nad projektami o wartości około 20 mln zł – m.in. w Gdyni przy ul. Suchej, Krokowej (woj. pomorskie)

oraz Drobinie (woj. mazowieckie). W 2012 roku firma zrealizowała m.in. Biedronki w Tychowie i Sławnie. Każda z tych inwestycji pochłonęła około 4 mln zł. (SaM)

Polomarket wchodzi do Kołobrzegu i Kępna

n Sieć Polomarket przygotowuje się do inwe‑stycji w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Na działce zlokalizowanej przy ul. Grzybowskiej powstanie budynek o powierzchni sprzeda‑ży około 700 mkw. Polomarket zamierza

pojawić się również w Kępnie (woj. wielko‑polskie). Pawilon o standardowej dla sieci po‑wierzchni wybudowany będzie na działce przy ul. Wrocławskiej. (SaM)

Rozbudowa CH w Toruniu

n Galeria Copernicus w Toruniu ma się po‑większyć się o 16 000 mkw. Obecnie centrum handlowe, zlokalizowane przy ul. Żółkiewskiego, dysponuje powierzchnią 28 900 mkw. W galerii znajduje się 90 sklepów, a największym najemcą jest Real, zajmujący ponad 11 000 mkw. (SSZ)

Page 14: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL12 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

600 mln zł na rozwój sieci Małpka Express

n Do końca grudnia br. liczba sklepów convenience pod szyl‑dem Małpka Express wzrośnie do 200 (obecnie jest ich 64), a w ciągu dekady firma Małpka przeznaczy blisko 600 mln zł na rozwój tej sieci. Sklepy Małpka Express prowadzone są w systemie partnerskim. W odróżnieniu od franczyzy, taka forma współpracy nie wymaga od partnera wniesienia opłaty wstępnej. Musi on tylko kupić kasę fiskalną oraz pokryć koszty związane z uzy‑skaniem pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Obecnie najwięcej placówek z logo Małpka Express działa w Poznaniu – 13. (aTe)

Tesco w Nowej Hucie

n W Nowej Hucie, w budynku dawnego kina Świt, ruszył sklep Tesco. Pracę znalazło w nim 30 osób, głównie mieszkańców Nowej Huty i okolic. (aTe)

Nowe sklepy Carrefoura

n W marcu Carrefour otworzył trzynaście sklepów franczyzo‑wych, m.in. trzecią placówkę w Gdańsku, gdzie sieć niedawno zadebiutowała. Nowe sklepy Carrefour Express mini ‑market, Car‑refour Express convenience oraz Globi powstały także w Kielcach, Zgłobieniu, Lądku ‑Zdroju i Krakowie. W Polsce działa już 330 fran‑czyzowych placówek z logo Carrefour Express i Globi, a co miesiąc otwieranych jest kilkanaście nowych. W kolejnych latach Carrefour zamierza utrzymać podobne tempo rozwoju. (HUW)

Obiekt handlowy w Kargowej

n Spółka LG Development przygotowuje się do zabudowy za‑kupionej w ub.r. miejskiej działki, zlokalizowanej w Kargowej (woj. lubuskie) przy ul. Rynek. W ciągu dwóch lat powstanie tam obiekt handlowo ‑usługowy o powierzchni około 1000 mkw. (SaM)

E.Leclerc w Kaliszu ruszy dopiero wiosną przyszłego roku

n Spółka Echo Investment ustaliła datę otwarcia kaliskiej Ga‑lerii Amber z hipermarketem E.Leclerc. Największe centrum handlowo ‑rozrywkowe w aglomeracji kalisko ‑ostrowskiej roz‑pocznie działalność wiosną 2014 roku. Pierwotnie uruchomienie obiektu planowano na III kwartał br. (HUW)

Żabka Polska nie zwalnia tempa

n Od początku roku Żabka Polska otworzyła w całej Polsce 74 sklepy Żabka i 55 Freshmarketów. – Uruchomienie 129 nowych placówek w ciągu trzech miesięcy pokazuje, że jesteśmy jedną z naj‑dynamiczniej rozwijających się sieci handlowych. Dużym wsparciem dla ekspansji jest projekt Sklep za czynsz – mówi Julio Duarte, wiceprezes spółki Żabka Polska. (HUW)

Intermarché w Chodzieży

n W Chodzieży (woj. wielkopolskie) rozpoczęła się budowa centrum handlowo ‑usługowego zintegrowanego z dworcem PKS. Obiekt powstaje przy ul. Dworcowej. Wznosi go firma Arkop na zlecenie spółki Partner Kurzac. Zasadniczą częścią galerii bę‑dzie supermarket Intermarché o powierzchni około 2200 mkw. (SaM)

Biedronka powstanie w Kobyłce

n Właściciel działki zlokalizowanej w Kobyłce koło Wołomi‑na (woj. mazowieckie), w rejonie ulic Nałkowskiego, Wspólnej i Nadarzyńskiej, wystąpił do lokalnych urzędów z wnioskami administracyjnymi związanymi z planami jej zagospodarowania. Teren o powierzchni około 3700 mkw. przeznaczony będzie pod budowę dyskontu sieci Biedronka. (SaM)

Budują Lidla w Mielcu

n Firma Bud ‑Pis rozpoczęła budowę dyskontu niemieckiej sieci Lidl w Mielcu. Placówka powstaje przy ul. Moniuszki, na działce po dawnych zakładach Techmix. Projekt inwestycji opracowała tarnowska pracownia Archimedia. (SaM)

Muszkieterowie wchodzą do Strzelec Opolskich

n Przedstawiciele spółki ITM Polska wystąpili do lokalnych urzędów z wnioskami w sprawie budowy kompleksu handlowo‑‑usługowego w Strzelcach Opolskich (woj. opolskie) w rejonie ulic Krakowskiej i Stawowej. Na terenie dawnej fabryki mebli Pyka powstaną sklepy Intermarché i Bricomarché – każdy o po‑wierzchni około 3000 mkw. Ich uzupełnieniem będzie parking dla 160 pojazdów. (SaM)

Park handlowy w Warszawie ‑Wesołej

n Spółka DEA wybuduje park handlowy w Warszawie ‑Wesołej przy ul. Jeździeckiej. Na działce o powierzchni około 1,3 ha po‑wstanie obiekt o powierzchni użytkowej 7600 mkw. Jego uzu‑pełnieniem będzie parking dla 160 pojazdów. Oddanie budynku do użytku przewidziano na I kwartał 2014 roku. (SaM)

Radom: Polomarket w CH HopStop

n Firma Katharsis Development powierzyła generalne wyko‑nawstwo radomskiego centrum handlowo ‑usługowego HopStop spółce Łucz ‑Bud. W rejonie ulic Sempołowskiej i Paderewskiego powstanie kompleks typu street mall o powierzchni najmu blisko 1800 mkw., uzupełniony o parking dla 47 pojazdów. Głównym najemcą centrum, którego uruchomienie planowane jest pod koniec br., będzie sieć Polomarket. (SaM)

Page 15: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 13

REKLAMA

W Radomsku powstanie galeria handlowa

n Firma Europrojekt Saller podpisała przedwstępną umowę zakupu 100 proc. udziałów w spółce Galeria Radomsko. Inwestor zamierza wybudować na nabytym terenie, zlokalizowanym w re‑jonie ulic Narutowicza i Kościuszki, centrum handlowo ‑usługowe o powierzchni około 15 000 ‑20 000 mkw. Oddanie galerii do użytku zaplanowano wstępnie na połowę 2015 roku. (SaM)

Marcpol w FamilyPoint Ełk

n W północnej części Ełku, przy ul. Kajki, powstaje obiekt han‑dlowy o powierzchni najmu 6200 mkw. Galeria, w której dzia‑łać będzie sklep sieci Marcpol, ma zostać otwarta w I kwartale 2014 roku. Jej uzupełnieniem będzie parking na 185 miejsc. Projekt FamilyPoint Ełk, bo o nim mowa, jest wspólną inwestycją firm Tradeland Development i Eyemaxx. (aTe)

Kolejny SPAR w Jaśle

n W Jaśle ruszył kolejny SPAR. Placówka należąca do spółki Bać ‑Pol Detal działa przy ul. Jana Pawła II w bezpośrednim są‑siedztwie CH Jasło. Sklep ma powierzchnię 540 mkw. (aTe)

Wrocław: duża galeria z dworcem autobusowym

n Firma IMB Asymetria opracuje założenia architektoniczne kompleksu handlowo ‑usługowego, który Unibail ‑Rodamco wy‑buduje we Wrocławiu (woj. dolnośląskie) w rejonie ul. Suchej. W ramach inwestycji, na terenie odkupionym od firmy Polbus‑‑PKS, zaplanowano realizację (do II kwartału 2017 roku) galerii o powierzchni handlowej około 74 000 mkw., połączonej z dwor‑cem autobusowym. Koszt przedsięwzięcia szacuje się na około 216 mln euro. (SaM)

Market spożywczy i drogeria powstaną w Kobyłce

n Przy ul. Wołomińskiej w Kobyłce koło Warszawy, na działce o powierzchni 1800 mkw., powstanie dwukondygnacyjny obiekt o powierzchni użytkowej około 1400 mkw. Znajdą się w nim market spożywczy i drogeria, których uzupełnieniem będzie parking dla 27 pojazdów. Planowany teremin zakończenia bu‑dowy to I kwartał 2014 roku. (SaM)

Portugalczycy zainwestują w Koszalinie

n Firma Jeronimo Martins Polska kupiła od spółki Area Perfecta obiekt handlowo ‑usługowy zlokalizowany w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) w rejonie ulic Gnieźnieńskiej i 4 Marca. Wartość transakcji przekroczyła 8,6 mln zł. W nowo nabytym lokalu powstanie oczywiście Biedronka. (SaM)

Lidl kupił działkę w Staszowie

n Przedstawiciele sieci Lidl wygrali licytację komorniczą na zakup nieruchomości zlokalizowanej w Staszowie (woj. świę‑tokrzyskie) w rejonie ulic Parkowej i Krakowskiej. Półhektarowa działka kosztowała około 2 mln zł, przy cenie wywoławczej 670 000 zł. (SaM)

Jeronimo Martins Polska zainteresowane Żółkiewką

n Lokalny przedsiębiorca przygotowuje się do budowy obiek‑tu handlowo ‑usługowego w miejscowości Żółkiewka (woj. lu‑belskie). Miałby on powstać na działce o powierzchni około 2200 mkw. położonej w sąsiedztwie dworca PKS. Jako operatora powierzchni handlowej wskazuje się Biedronkę, z którą prowa‑dzone są obecnie negocjacje. (SaM)

Intermarché w Świnoujściu

n Firma ITM Polska przymierza się do zagospodarowania dział‑ki zlokalizowanej w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie) w rejonie ulic 11 Listopada i Zamkowej. Według nieoficjalnych informacji powstanie w tym miejscu supermarket Intermarché. Około hektarową działkę zakupiła w 2011 roku za 6,8 mln zł spółka Krokus, zależna od francuskiej sieci. (SaM)

Dwa nowe dyskonty Netto na Pomorzu

n Sieć handlowa Netto uruchomiła dwa nowe sklepy – w Pucku i Słupsku. Tym samym duński operator prowadzi już w Polsce 281 placówek. Pucki sklep przy ul. Wejherowskiej ma 1142 mkw. powierzchni handlowej. Powstał przy nim parking na 77 aut. Z kolei słupski dyskont przy ul. Banacha (obok trasy wylotowej na Ustkę) ma 1160 mkw. oraz parking na 100 pojazdów. (aTe)

Jastrowie: pasaż handlowy ze sklepem Dino

n Spółka Zielony Rynek z Krotoszyna wybuduje pasaż handlowy w miejscowości Jastrowie koło Złotowa (woj. wielkopolskie) przy ul. Wojska Polskiego. Głównym najemcą będzie market sieci Dino o powierzchni około 600 mkw. Zielony Rynek zrealizował już podobne obiekty w Legnicy, Gnieźnie, Namysłowie, Knurowie i Rokietnicy. Firma deklaruje uruchomienie w br. kolejnych dziesięciu centrów, a do 2015 roku – około 50. (SaM)

Następna Biedronka w Szczecinie

n Budmax, jako generalny wykonawca, rozpoczął budowę kolejnej Biedronki w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie). Dyskont powstaje przy ul. Duńskiej. Założenia inwestycji opra‑cowało biuro MTB Project. (SaM)

Page 16: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL14 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

testów nowej placówki. Koncept Intermarché Express opiera się na sklepach samoobsługo‑wych o niewielkiej powierzchni handlowej, zlo‑kalizowanych w centrach dużych aglomeracji. We Francji mają one przeciętnie po 700 mkw. W Polsce prawdopodobnie byłyby to sklepy z salą sprzedaży o powierzchni 500‑600 mkw. oraz z wydłużonymi godzinami otwarcia.

Stacje paliw i wędzarnie

W orbicie zainteresowań Muszkieterów znalazł się również e‑handel. Nie wiadomo jednak, czy operator Intermarché postawi u nas na standar‑dową opcję robienia zakupów przez Internet z dowozem produktów do domu klienta, czy wybierze niezwykle rentowną we Francji usługę

Le Drive Intermarché. Polega ona na samodziel‑nym odbieraniu zamówionych w sieci produk‑tów, w specjalnych punktach działających przy niektórych supermarketach. Dowiedzieliśmy się, że większe szanse na realizację ma druga opcja. Decyzji należy spodziewać się wkrótce.Muszkieterowie nasilą również w najbliższych miesiącach nakłady na stacje paliw. W bieżą‑cym roku przewidują otwarcie dziesięciu ta‑kich obiektów oraz kontynuację inwestycji w rozwój małych sklepów przy punktach tan‑kowania pojazdów. Obecnie funkcjonują one już przy połowie z 41 stacji, które Intermarché prowadzi w Polsce.Wśród planów na 2013 rok jest również rozsze‑rzenie gamy towarów pod markami własnymi, szczególnie dotyczy to produktów świeżych i oferty mięsnej. Dodatkowo w każdym z no‑wych supermarketów pojawi się wędzarnia, będąca jedną z najbardziej dochodowych sek‑cji sklepu. Ma ją 95 proc. polskich placówek francuskiej sieci.

Marcin Zatyka

Przez 18 lat działalności w Polsce E.Lec‑lerc doczekał się 40 sklepów wielko‑powierzchniowych, które znajdują się w 36 miastach. W tym roku sieć powięk‑

szy się o placówkę w Szczecinie (2000 mkw.), pierwszą w mieście. Krzysztof Gajewski, czło‑nek zarządu E.Leclerc Polska i szef marketu na warszawskich Bielanach, deklaruje, że w naj‑bliższych latach tempo rozwoju (1‑2 sklepy rocznie) zostanie utrzymane. W 2014 roku wy‑startuje hipermarket w Kaliszu (3300 mkw.) – znajdzie się w powstającej w centrum miasta

Galerii Amber. Obie inwestycje pochłoną oko‑ło 50 mln zł, z czego zdecydowana większość – ponad 30 mln zł – zostanie wydana w Szcze‑cinie, gdzie E.Leclerc stawia własny obiekt na zakupionym wcześniej gruncie. Ponadto, po zeszłorocznym odświeżeniu logotypu, w br. ru‑szy wymiana wszystkich sklepowych neonów. Zmienianie zewnętrznej wizualizacji potrwa dwa lata i pochłonie około 3 mln zł.

Priorytet: produkty regionalne, żywność bio i wina

Nowe placówki będą realizować filozofię sieci E.Leclerc, polegającą na dostosowywaniu się do lokalnych potrzeb (duży wybór produktów regio‑nalnych) oraz kładzeniu dużego nacisku na pro‑dukty świeże. Zgodnie z najnowszymi trendami,

sieć rozwija również sprzedaż zdrowej żywno‑ści – obecnie już 18 sklepów posiada specjalne działy dedykowane artykułom dietetycznym, bezglutenowym i bio, w tym produkowanym wyłącznie dla E.Leclerca. Klientów do hiper‑marketów ma ściągnąć również import własny wysokojakościowych win, tańszych o 20 ‑30 proc. niż u konkurencji. Podobnie jak w rozwijanym obecnie przez Tesco formacie Extra, w E.Leclercu klienci mogą liczyć na dodatkowe usługi, np. manicure. Pochodząca z Francji sieć posiada również własną markę ubrań (Tissaia), a działy odzieżowe przeszły ostatnio remodeling.

Na indeksie

Priorytetem pozostaje polityka niskich cen. Wszystkie placówki poddawane są badaniu, z którego musi wyjść, że indeks cen na wszyst‑kie artykuły wynosi 97,5 proc., czyli jest 2,5 proc. niższy od średniej rynkowej. To samodyscypli‑nujące narzędzie ma pozwolić każdemu skle‑powi być cenowym numerem jeden w okolicy. – Gdy ktoś przekracza indeks, wzywany jest do centrali we Francji i proszony o wyjaśnienia – mówi Jean ‑Francoise Froemer, członek zarządu E.Lec‑lerc Polska i szef hipermarketu we Wrocławiu.

Kup w Internecie i sam odbierz towar

E.Leclerc, który jako pierwsza wielka sieć uru‑chomił sprzedaż internetową (w 2001 roku),

chce zdynamizować rozwój tego kanału dys‑trybucji. Jean ‑Francoise Froemer zaprzecza powszechnej opinii, według której sklepy internetowe w Polsce na siebie nie zarabiają. Sprzedaż jego wrocławskiego e ‑sklepu wzro‑sła w latach 2010 ‑2012 aż o 400 proc. Obecnie zakupy online mogą robić mieszkańcy Warsza‑wy, Wrocławia, Gdańska, Lublina i Radomia. W tym roku dołączą do nich klienci z Rzeszowa i Katowic. Ceny w e ‑sklepach są identyczne jak w stacjonarnych placówkach. Aby ułatwić klien‑tom robienie wirtualnych zakupów, zmieniono layout strony internetowej. Ponadto, jak dowie‑działy się „Wiadomości Handlowe”, w niedalekiej przyszłości sieć planuje stworzenie w tym celu specjalnej aplikacji na smartfony. Sprzedaż internetowa byłaby większa, gdyby polscy konsumenci nie preferowali głównie do‑stawy produktów do domu. We Francji działa 400 punktów typu Drive ze specjalnym maga‑zynem do samodzielnego odbioru towaru za‑mówionego przez Internet. – Tego typu obiekty odpowiadają już za 10 proc. obrotu E.Leclerca we Francji – informuje Krzysztof Gajewski. W Polsce punkty pozwalające na samodzielny odbiór dzia‑łają we Wrocławiu i Lublinie, ale korzysta z nich zaledwie co piąty robiący zakupy online. Dlatego otwieranie w Polsce samodzielnych punktów Drive pozostaje na razie w sferze planów. Pewne jest za to, że do 12 już istniejących stacji paliw E.Leclerc dołączą w tym roku jeszcze dwie – we Wrocławiu i Tychach.

Sebastian Szczepaniak

Obroty Grupy Metro w naszym kraju spadły w minionym roku o 5,8 proc. – z niemal 3,9 do 3,67 mld euro. W ciągu minionych dwunastu miesięcy sieci Makro Cash & Carry, Real, Media Markt i Saturn uruchomiły w Polsce w sumie zaledwie cztery nowe placówki handlowe.

Przypomnijmy, że Metro Group podpisała w grudniu ub.r. z francuską Grupą Auchan po‑rozumienie o sprzedaży 91 hipermarketów Real w Polsce, Rumunii, Rosji i na Ukrainie. Wartość transakcji, która powinna zostać sfinalizowana w 2013 roku, wynosi 1,1 mld euro. (GSZ)

Muszkieterowie reagują na szybko postępujące zmiany w światowym handlu. Planują oni wprowadzać na polskim gruncie rozwiązania, które

wdrożyli już w swoich zachodnioeuropejskich sieciach. Jak ustaliły „WH”, jedną z rozważanych opcji jest możliwość zaadaptowania do naszych warunków projektu Vilamarché, rozwijanego we Francji i Portugalii. Od kilku miesięcy pro‑wadzone są symulacje funkcjonowania nowe‑go konceptu nad Wisłą, gdzie obecnie grupa posiada 181 sklepów Intermarché i prawie 90 Bricomarché.

Pod wspólnym dachem

Nowy model bazuje na grupowaniu pod jed‑nym dachem placówek trzech różnych forma‑tów: supermarketu spożywczego – Intermarché, ogrodowo‑dekoracyjnego – Bricomarché oraz narzędziowego – Roady. W ramach projektu działają też inne punkty usługowe, takie jak pralnia, fryzjer, szewc a także restauracja. Przed‑stawiciele francuskiej grupy potwierdzili nam, że analizowana jest możliwość pojawienia się z podobnymi placówkami handlowymi rów‑nież w Polsce. Zlokalizowane byłyby one przy trasach dojazdowych do dużych miast lub przy

ważnych węzłach komunikacyjnych. Swego rodzaju namiastką Vilamarché są już tzw. Rynki Muszkieterów. W lutym br. w Nisku (woj. pod‑karpackie) a także w Tomaszowie Lubelskim ruszyły kolejne obiekty tego formatu.

Kierunek duże miasta

Muszkieterowie, kurczowo trzymający się u nas dotychczas mniejszych ośrodków za‑mieszkałych przez kilkadziesiąt tysięcy osób, nie zamierzają wchodzić na głęboką prowin‑cję. Inwestycje w supermarkety w miejsco‑wościach poniżej 20 000 mieszkańców będą w 2013 roku rzadkością. Sklepy z logo Inter‑marché coraz częściej mają się za to pojawiać w galeriach handlowych usytuowanych w du‑żych miastach. – W ostatnim czasie zaznaczy‑liśmy naszą obecność w centrach handlowych w Koninie, Lesznie, Wałbrzychu oraz Zamościu – przypomina Bartłomiej Tarłowski z biura prasowego ITM Polska. Jak ustaliliśmy, w br. operator planuje umocnić się w woj. mazowieckim – szczególnie intere‑suje go Warszawa i jej przedmieścia. Niewyklu‑czone, że w stolicy mógłby pojawić się jeszcze inny format sklepu – Intermarché Express. Do‑wiedzieliśmy się, że ruszyły przygotowania do

PONAD 50 MILIONÓW NA INWESTYCJE

e.leclerc ujawnia plany na 2013 rokE.Leclerc, najdłużej działająca sieć hipermarketów w Polsce, która stawiała i wciąż stawia przede wszystkim na rozwój organiczny, w tym roku powiększy się o jeden sklep. Ponadto będzie zmieniać wizualizację zewnętrzną wszystkich placówek oraz rozwijać sprzedaż przez Internet.

Mniejsze obroty Grupy Metro w Polsce

Grupa Metro w Polsce

SiećObroty

w 2011 roku (w mld euro)

Obroty w 2012 roku (w mld euro)

Zmiana rok do roku

(w proc.)

liczba placówek na koniec 2011 roku

liczba placówek na koniec 2012 roku

Makro C&C 1,750 1,629 -6,9 39 41Real 1,273 1,161 -8,8 54 53Media Markt i Saturn 0,869 0,875 0,7 61 63RAZEM 3,892 3,666 -5,8 154 157

Źródło: LP International za pmrpublications.com

NOWE FORMATY, INTERNET, WIĘCEJ STACJI PALIW I SKLEPÓW W GALERIACH

Muszkieterowie mają w rękawie kilka asów Grupa Muszkieterów rozważa wprowadzenie na polski rynek co najmniej dwóch nowych konceptów sklepów. Spodziewana jest również częstsza obecność supermarketów Intermarché w galeriach handlowych oraz dużych aglomeracjach. Francuski operator zamierza też otwierać kolejne stacje benzynowe z małymi sklepami.

Sprzedaż wrocławskiego e -sklepu e.leclerc wzrosła w dwa lata aż o 400 proc.

Page 17: Wiadomosci Handlowe V 2013

PEŁNA ROZMIARÓWKA.

Opel Vivaro Furgon już za

67 900 zł netto

Opel Combo Van już za

46 500 zł netto

Opel Corsa Van już za

36 900 zł nettoOpel Movano Furgon już za

77 400 zł netto

 klimatyzacją zestawem audio elektrycznie sterowanymi szybami centralnym zamkiem pełnowymiarowym kołem zapasowym

Dostawcze Ople z bogatym wyposażeniem w standardzie:  

www.opeldostawcze.pl Opel Leasing Opel Business Services

Specjalna oferta dla przedsiębiorców. Oferta Opel Leasing 105%: wpłata własna 25%, okres leasingu 36 miesięcy, wartość wykupu 1%. Podane kwoty  są kwotami netto. Oferta dotyczy Opla Corsy Van z silnikiem 1.0 (65 KM), Opla Combo Van L1 z silnikiem 1.4 ECOTEC (95 KM), Opla Vivaro Furgon L1H1  z silnikiem 2.0 CDTi (90 KM), Opla Movano Furgon L1H1 z silnikiem 2.3 CDTi (100 KM Euro 5). Zużycie paliwa i emisja CO2: Corsa Van 1.0 (65 KM):  5,0 l/100 km, emisja CO2: 119 g/km , Combo Van 1.4 (95 KM): 7,5 l/100 km, emisja CO2: 174 g/km,  Vivaro Furgon L1H1 2.0 CDTI (90 KM): 7,5 l/100 km,  emisja CO2: 198 g/km,  Movano Furgon 2.3 CDTI (100 KM, Euro 5): 8,3 l/100 km, emisja CO2: 221 g/km (wg dyrektywy 2007/715/EC, 692/2008/EC,  cykl mieszany). Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku oraz recyklingu są dostępne na stronie www.opel.pl

OPEL SAMOCHODY DOSTAWCZE

Specjalna oferta dla przedsiębiorców – atrakcyjne ceny i Opel Leasing 105%.

WiadomosciH OPEL_Range-Romiarowka 285x340.indd 1 13-04-26 16:16

Page 18: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL16 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Najnowsze Delikatesy Alma znajdują się na wciąż rozbudowywanym Osiedlu Wilanów, gdzie przygotowane pod zabudowę działki sąsia‑dują z już postawionymi apartamentowcami oraz blokami w różnych fazach budowy. Opisany krajobraz dobrze koresponduje z tym, co

klient znajdzie wewnątrz delikatesów – w pierwszej chwili po wejściu ma się wrażenie, że sklep został uruchomimy bez wcześniejszego wykończenia wnętrza. Wzrok przykuwa zwłaszcza srebrny materiał, którym obito gąszcz rur biegnących w całym sklepie tuż pod sufitem. Dokładnie widać też wszystkie kable doprowadzające prąd do wszechobecnych reflektorów punktowych, skierowanych na rozłożone na półkach produkty. Nie jest to bynajmniej prze‑oczenie – w nowym koncepcie zrezygnowano z podwieszanego, kratkowa‑nego sufitu, który znajduje się w 37 innych Almach (opisywana placówka jest drugą według zmienionego modelu). Srebrny kolor pod sufitem dobrze koresponduje z jasnymi płytkami na podłodze oraz wszechobecnym betonem. – Wykorzystując beton architektoniczny, wyeksponowano atrybuty naturalnych materiałów tworzących konstrukcję sklepu. Obecnie to jeden z najpopularniejszych trendów wnętrzarskich – komentuje Marta Wenerska, współwłaścicielka firmy InterYour, zajmującej się aranżacją wnętrz.

Nowa Alma jest przeciwieństwem starej – ciepłe wnętrza zdominowane przez drewno i kolor zielony zastąpiła jasna, zimna kolorystyka. Industrialna i surowa – te określenia jako pierwsze przychodzą na myśl, gdy wzrok ogarnie już całą salę sprzedaży. W starym koncepcie klient co rusz napotykał logotyp Almy – na jednej szafce było ich nawet kilka. Tu został on zepchnięty na dalszy plan. Oczywiście pojawia się w sklepie, ale w postaci mniejszych i bardziej dyskretnych oznaczeń. Stylowe meble zostały zastąpione przez proste, czarne półki, które mają jak najlepiej eksponować produkty. Licząca ponad 1475 mkw. sala sprzedaży dała projektantom duże pole do efektownego wyeksponowania produktów i podkreślenia ich walorów. Temu drugiemu celowi służą pojawiające się na ścianach napisy, jak również piktogramy (kolejny popularny trend wnętrzarski), pokazujące np. z jakich składników powstają oferowane produkty lub z jakimi innymi wyrobami można je łączyć.Klientom nowy koncept przypadł do gustu. – Spotykam na sali sprzedaży klientów, którzy wcześniej robili zakupy w Almie w CH Promenada, a teraz wolą tu przyjeż‑dżać – mówi Marcin Derewienko. Niespełna 35 ‑letni dyrektor wilanowskiej Almy, noszący okulary od Armaniego, wydaje się idealnym reprezentantem klientów, jakich sieć chce pozyskać nowym konceptem – młodych, wykształ‑conych, doskonale zarabiających (Osiedle Wilanów zalicza się do najdroższych w Polsce). – Wprowadzenie linii produktów Food & Joy dedykowanej młodszym odbiorcom i opracowanie nowego konceptu wizualnego sklepów sprawiło, że średnia wieku klientów Almy mocno się obniżyła. Oczywiście Delikatesy wciąż cenione są przez dojrzałych, świadomych konsumentów – mówi rzecznik Almy, Aleksandra Budzińska. Sukces nowego konceptu, który w Warszawie zadebiutował po wcześniejszym, ciepłym przyjęciu przez krakowian, nie oznacza, że pozostałe 37 Alm czeka w najbliższym czasie remodeling lub że kolejne placówki będą otwierane wyłącznie według tego modelu. – To całościowy, wielkomiejski koncept, którego siłą jest harmonijne współgranie nowoczesnego zewnętrznego wyglądu budynku z jego wnętrzem – kończy przedstawicielka delikatesów.

Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

NOWY KONCEPT DELIKATESÓW

alma się zmieniaW połowie marca br. w warszawskim Wilanowie wystartowała 39. placówka sieci Alma, kierowanej przez Jerzego Mazgaja – w nowej odsłonie i według zmienionego konceptu. W ten sposób krakowska sieć chce zdobyć młodszych klientów. Pierwsze opinie pokazują, że poszła w dobrym kierunku.

Przez wystawienie na widok całej instalacji ma się wrażenie, że sklep nie został w pełni wykończony

Jak widać, do atrakcyjnego wyeksponowania warzyw i owoców wcale nie są potrzebne lustra

W większości działów pojawiły się czarne tablice z piktogramami, które informują klientów m.in. o rodzajach dostępnych produktów oraz surowcach, z jakich one powstają

Stoisko Krakowskiego Kredensu to jeden z nielicznych wspólnych elementów wystroju dla starej i nowej Almy

Nowoczesny wystrój wyraźnie kontrastuje ze starym konceptem – zwłaszcza w dziale mięsnym

Ciemne butelki wina prezentują się o wiele lepiej i wyraźniej na tle nowych, jasnych regałów

Page 19: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 17

REKLAMA

Rank Progress kupił grunt w Wejherowie

Rank Progress, wraz z partnerem, kupił działkę inwestycyjną w Wejherowie, za którą zapłacił 7 mln zł. Powstanie tam śródmiejska galeria handlowa. Dwupoziomowy obiekt ma łączyć kilka funkcji: handlową, rozrywkową i usługową. Całkowita powierzchnia najmu galerii wyniesie około 14 000 mkw. na dwóch kondygnacjach, przy czym dolną zajmie parking. Budowa po‑winna ruszyć wiosną 2014 roku i – jeśli wszyst‑ko pójdzie zgodnie z planem – pierwsi klienci wejdą do galerii półtora roku później. (aTe)

Powstanie Łódzki Rynek Hurtowy

n Spółka Go ‑Trakt pozyskała pod koniec ub.r. zlecenie o wartości ponad 4,4 mln zł netto na budowę pierwszej hali Łódzkiego Rynku Hur‑towego Zjazdowa (ŁRH) przy ul. Budy. Obiekt o powierzchni około 2300 mkw. powinien po‑wstać do końca października br. Poszukiwany jest również projektant drugiej z hal o po‑wierzchni 8000 mkw. ŁRH zamierza przeznaczyć na inwestycję około 20 mln zł, z czego około 9,5 mln zł pochodzić będzie z dofinansowania unijnego. (SaM)

Kompleks handlowy w Wilanowie

n Spółka zależna od Ghelamco Poland przy‑gotowuje się do budowy kompleksu handlowo‑‑usługowego w warszawskim Wilanowie w rejonie ulic Vogla i Sytej. Ma tam powstać zespół jedenastu obiektów o powierzchni użytkowej blisko 29 000 mkw. Budynki będą pełnić funkcje handlowe (supermarket spo‑żywczy oraz mniejsze placówki), usługowe, gastronomiczno ‑restauracyjne, biurowe i ad‑ministracyjne. Inwestycję uzupełnią parkingi dla 400 pojazdów. (SaM)

W Terespolu zbudują park handlowy

n Pracownia City Architekci opracowała za‑łożenia parku handlowego, który spółka DEA wybuduje w Terespolu (woj. lubelskie). Około 1900 ‑metrowy obiekt powstanie na działce o powierzchni 1 ha, zlokalizowanej przy ul. Woj‑ska Polskiego, w sąsiedztwie dworca PKP. Jego uzupełnieniem będzie parking dla 82 pojazdów. Termin uruchomienia kompleksu przewidziano wstępnie na III kwartał br. (SaM)

Na wiosnę więcej Warzywników

n Czerwona Torebka kontynuuje rozwój ogól‑nopolskiej sieci sklepów owocowo ‑warzywnych Warzywnik. W marcu i kwietniu br. do sieci do‑łączyły placówki w Lwówku Śląskim, Zgorzelcu, Czerwonaku i Bydgoszczy. Wszystkie mają po‑wierzchnię 60 mkw. i mieszczą się w pasażach Czerwona Torebka. Do końca 2013 roku spółka planuje zarządzać siecią 40 Warzywników, zlo‑kalizowanych na terenie całej Polski. Partnerom zapewnia wsparcie w zakresie know ‑how i mar‑ketingu. Na rozpoczęcie działalności franczyzo‑biorca powinien wyłożyć około 30 000 zł. W tej kwocie zawiera się zatowarowanie sklepu, zakup kasy fiskalnej i zatrudnienie pracownika. Partner otrzymuje nowy lokal z kompletnym wyposaże‑niem oraz wsparcie marketingowe. (SSZ)

Sieć sklepów Tchibo celuje w duże miasta

n Tchibo otworzy w tym roku kilka nowych skle‑pów w miastach powyżej 200 000 mieszkańców. Spółka widzi w takich ośrodkach duży potencjał wynikający m.in. z siły nabywczej ich mieszkań‑ców. Tchibo ma obecnie 50 sklepów własnych i 3 outletowe. Do sieci dołączy w czerwcu kolejna placówka w Warszawie. Właściciele planują też ściślejsze powiązanie sklepów stacjonarnych z kanałem internetowym. Oryginalna koncep‑cja biznesowa brandu, polegająca na łączeniu sprzedaży produktów kawowych z kolekcjami towarów użytkowych, przynosi dobre efekty – co roku firma wprowadza do sprzedaży około 2000 tzw. produktów użytkowych. (SSZ)

W Zawierciu powstanie centrum handlowe

n Na zlecenie Spółdzielni Mieszkaniowej Za‑wiercie firma Instaldar rozpoczęła prace przy budowie kompleksu handlowo ‑usługowego w Zawierciu (woj. śląskie) przy ul. Sikorskiego. Do października 2015 roku powstanie tam zespół obiektów handlowych o powierzchni ponad 2000 mkw. (SaM)

Ruszy druga część galerii w CH Auchan Łomianki

n Otwarcie pierwszego etapu galerii handlo‑wej Auchan w Łomiankach miało miejsce 30 li‑stopada ub.r. Inwestorem obiektu jest spółka Immochan, należąca do Auchan Polska. W maju br. na 11 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej swoje salony otworzą znane mo‑dowe marki. Po uruchomieniu drugiej części galerii całkowita powierzchnia handlowa obiek‑tu powiększy się do 30 000 mkw. CH Auchan Łomianki znajduje się przy wylotówce z War‑szawy na Gdańsk (droga krajowa nr 7). W ciągu pół godziny jest w stanie do niego dojechać 1,2 mln potencjalnych klientów. (SSZ)

Page 20: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL18 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Jaki jest Pana pomysł na Tradis? Co i w jakiej perspektywie zmieni się w funkcjonowaniu tej firmy?Tradis to przedsiębiorstwo z tradycjami, w którym pracują fantastyczni ludzie. Wszedłem do dobrze zorganizowanej i doskonale funkcjonującej firmy, dlatego moim priorytetem jest przede wszystkim utrzymanie i wzmocnienie jej dobrych stron. Atut sta‑nowi bez wątpienia wysoki poziom obsługi klienta, dlatego będę się skupiał na jego stałym polepszaniu, w szczególności w oparciu o mierzalne wskaźniki, jak terminowość, kompletność i bezbłędność dostaw.Zamierzam jeszcze mocniej skoncentrować się na zwiększaniu konkurencyjności naszych klientów. Będziemy to realizować poprzez oferowanie pro‑duktów w niższych cenach, co umożliwia nam efekt skali działania w największej na polskim rynku Gru‑pie Eurocash. Jednak przede wszystkim zamierzam położyć większy nacisk na to, co małym i średnim detalistom trudno jest wypracować samodzielnie: doradztwo, marketing i innowacyjne rozwiązania.Tradis ma być firmą elastyczną i agresywną, w do‑brym znaczeniu tego słowa, wyczuwać potrzeby klienta, reagować na zmiany rynkowe. Chcemy być liderem innowacji. Dlatego musimy inwestować w obszary, które zwiększają wartość dla naszych klientów, a jednocześnie ograniczać wszystkie zbędne koszty.Czy przewidujecie renegocjowanie umów z producentami oraz przesunięcie sklepów, które robią z Wami mniejsze obroty, do ka‑nału C&C?Cały czas renegocjujemy umowy z producentami – to normalne działanie w naszej branży. Oczywi‑ście będziemy to kontynuować, ponieważ wielkie sieci detaliczne nie śpią i również renegocjują swo‑je umowy. Jeśli my tego zaniechamy, nasi klienci stracą na konkurencyjności. Integracja w Grupie Eurocash oznacza, że Tradis koncentruje się na dys‑trybucji aktywnej, z dowozem do klienta. W związku z tym, Eurocash Cash & Carry przejmuje od Tradisu wszystkie hale samoobsługowe i już zaczyna nimi zarządzać. Każdy koncentruje się na tym, co robi najlepiej. Ta specjalizacja jest konieczna. Dlaczego?Spróbuję to wyjaśnić. Dla małych sklepów najlep‑szym kanałem dystrybucji jest zdecydowanie Cash & Carry. W serwisie nie dostaną tak dobrych cen, ponieważ koszt dostarczenia im towaru w aktyw‑nej dystrybucji jest wyższy. Właśnie dlatego małe placówki handlowe, kupując w C&C, mogą być

konkurencyjne na swoim lokalnym rynku. Z kolei dystrybucja serwisowa, w tym Tradis, jest dobrym rozwiązaniem dla większych placówek handlo‑wych. Właśnie dlatego część obrotu przesuwamy pomiędzy spółkami Grupy Eurocash. Nie ma to znaczenia dla naszych dostawców, ponieważ za‑wieramy umowy na poziomie całej grupy.W jaki sposób zamierzacie zrekompensować sobie uszczerbek w obrotach spowodowany wygaśnięciem umowy z siecią Stokrotka i bu‑dowaniem przez niej własnej logistyki?Umowa ze Stokrotką została zawarta na czas okre‑ślony, zatem obroty oraz wynik generowany przez ten kontrakt, nie były brane przez nas pod uwagę przy wycenie Tradisu w momencie zakupu firmy. Niezależnie od współpracy ze Stokrotką, nasza strategia jest jasna – wzmacnianie sieci franczy‑zowych i partnerskich: Lewiatana, Groszka, Euro Sklepu, PSD oraz zwiększanie z nimi obrotów. Chcemy również przekonać jak największą liczbę sklepów niezrzeszonych do działania we franczy‑zie. Nie zrekompensuje to oczywiście z dnia na dzień obrotu ze Stokrotką, ale z długofalowego, strategicznego punktu widzenia, jest to właściwy kierunek. Już teraz sklepów współpracujących z nami w różnych formatach franczyzowych jest ponad 11 000. Wierzę, że możemy razem stworzyć coś wyjątkowego na skalę europejską.Dziękuję za rozmowę.

Grzegorz Szafraniec

Sieci handlowe o wystandardyzowanym layoucie są szczególnie narażone na wła‑mania i kradzieże rozbójnicze – we wszyst‑kich placówkach stosuje się bowiem te

same zabezpieczenia, więc złodziejom łatwiej jest „obrabiać” kolejne lokalizacje. Policja po‑twierdza, że istnieją szajki wyspecjalizowane w okradaniu placówek należących do tego sa‑mego operatora. Żabka Polska, we współpracy z poznańską policją, potrafiła wzmocnić zabez‑pieczenia swoich obiektów.

Metalowa forteca

– Od 2011 roku wdrażamy szereg działań mających na celu podniesienie bezpieczeństwa w naszych sklepach. Przeanalizowaliśmy liczbę zdarzeń w po‑szczególnych lokalizacjach, sposób kradzieży oraz najbardziej wrażliwe kategorie produktów. W stu najbardziej narażonych na kradzieże placówkach od razu zamontowaliśmy dodatkowe zabezpie‑czenia, potem obejmowaliśmy systemem kolejne punkty – mówi Rafał Rędzikowski, dyrektor regionu nr 1 w firmie Żabka Polska (obejmuje m.in. Wielkopolskę i Lubuskie).Dodaje, że firma zoptymalizowała również po‑ziom zapasu papierosów w sklepach. Standar‑dowo, w całej Polsce wykonywane są cykliczne weryfikacje skuteczności działań firm ochrony (próbne alarmy), a współpracujące z operato‑rem spółki ochroniarskie zostały zobowiązane do przeprowadzenia weryfikacji systemów oraz skrócenia czasów reakcji. Spółka Żabka Polska ma podpisaną umowę z trzema podmiotami zajmującymi się ochroną mienia. Współpraca polega na montowaniu systemów alarmowych, szybkiej reakcji w czasie napadu lub kradzieży

Sieć Polomarket zmodyfikowała logo. Zaczyna również wprowadzanie zmian w wizualizacji swoich sklepów i organiza‑cji powierzchni sprzedaży. Cel? Poprawa komfortu robienia zakupów i standardów obsługi klienta.Nowe logo (zmniejszono liczbę kolorów, rezygnując z czarnej obwódki wokół liter i symbolu słońca) będzie się pojawiać nie tylko na samych sklepach, ale również na wszystkich materiałach reklamowych sieci. Towarzyszy mu hasło „Mój ulubiony”. Obecnie trwają ostatnie prace nad projektem zmian

w układzie sklepów i zagospodarowaniu sali sprzedaży. Mają one zostać na początek wdrożone w czterechsetnym Polomarkecie, który ruszy już za kilka tygodni, a następnie sukcesywnie będą wprowadzane w pozosta‑łych placówkach.Nowe logo i przygotowania do remodelingu sklepów to jedynie wstęp do kolejnych dzia‑łań, których celem jest osiągnięcie w 2016 roku obrotów rzędu 6 mld zł netto. Strategia przy‑jęta przez powołany w listopadzie ub.r. nowy zarząd sieci pod kierunkiem Marcina Sowy przewiduje m.in. budowę kolejnych centrów logistycznych (obecnie Polomarket dysponuje dwoma magazynami) i optymalizację procesu dostaw produktów do sklepów. (Wn)

Polomarket zmienia wygląd sklepów

Fot.

Polom

arke

ta także na cyklicznym monitoringu bezpieczeń‑stwa w sklepie. Przedstawiciele Żabki szacują, że dzięki ochroniarzom co miesiąc udaje się uniknąć od kilku do kilkunastu włamań.Do największej liczby kradzieży dochodzi w województwach dolnośląskim i śląskim. – Złodzieje wybierali zazwyczaj lokalizacje na obrzeżach miast nie objętych monitoringiem oraz oświetleniem miejskim – opowiada dy‑rektor Rędzikowski.W przypadku Żabek dwaj stołeczni ajenci tej sieci, z którymi rozmawialiśmy, przyznają, że kilkakrotnie w prowadzonych przez nich pla‑cówkach dochodziło do prób włamania. – Zło‑dziejom nie udało się sforsować zabezpieczeń, ale wiem, że ktoś majstrował przy zamku. Niestety, nie mamy tu kamery – mówi pani Bogumiła, ajentka Żabki działającej w dzielnicy Ursynów. A wydawałoby się, że to spokojna okolica: nowe bloki, park, kościół. Ale dużo młodzieży.W lutym pani Bogumiła dowiedziała się, że jej placówka jest jedną z pięciuset Żabek i Fresh‑marketów, w których operator – Żabka Polska – zamontuje dodatkowe zabezpieczenia drzwi frontowych. Rolety, na które zdecydowała się spółka, są wzmacniane aluminium, posiada‑ją także dodatkowe normy bezpieczeństwa w zakresie odporności na włamanie. – Taka roleta to świetne rozwiązanie. Już sam fakt jej zamontowania skutecznie odstrasza niepożą‑danych gości, poza tym jest ona podłączona do alarmu. Przy drugim sklepie są kamery, ale ro‑leta to jednak pewniejsze zabezpieczenie. Śpię spokojnie – mówi ajentka. Dodaje, że kilka dni trwało, zanim nabrała wprawy w zamykaniu rolety na noc, jednak teraz robi to niemal jed‑nym ruchem.

Pierwsze efekty już widać

Nie udało nam się ustalić, jakiego rzędu koszty poniósł poznański operator dla poprawy bez‑pieczeństwa. Dyrektor regionalny zapewnił nas jedynie, że zważywszy na skalę działalności operatora, który prowadzi 2900 sklepów, uda‑ło się znacząco obniżyć koszty. Zaś kroki, które podjęto, już przynoszą pierwsze efekty. – Po‑równując statystyki rok do roku, dzięki szeregowi działań, jak nowe zabezpieczenia, podajniki na wyroby tytoniowe z blokadą szuflad a także dzięki weryfikacji skuteczności firm ochroniarskich, dla których czasy reakcji zostały skrócone, obniżyliśmy poziom włamań z kradzieżami o 16 proc. Ale to do‑piero początek – planujemy dodatkowe działania prewencyjne, mające na celu zminimalizowanie ryzyka kradzieży – mówi Rafał Rędzikowski.Według „Światowego raportu o kradzieżach w handlu detalicznym” liczba tego typu zda‑rzeń zwiększyła się w Polsce w ubiegłym roku o 4,4 proc., a w Europie aż o 7,8 proc. W ciągu minionych dwunastu miesięcy sieciom handlo‑wym na całym świecie udało się zdemaskować w tym czasie 5,3 mln złodziei. (aTe)

ZABEZPIECZENIA PRZED KRADZIEŻĄ

Rolety antywłamaniowe pozwalają ajentom Żabki spać spokojnieW ponad pięciuset Żabkach i Freshmarketach zainstalowano rolety antywłamaniowe. Nowe zabezpieczenia montowane są od stycznia br. tam, gdzie były próby włamania oraz we wszystkich nowo otwartych i remodelowanych sklepach.

dzięki roletom liczba włamań do sklepów spółki

Żabka Polska zmniejszyła się od stycznia br. o 16 proc.

Tradis ma być firmą elastyczną i agresywną Rozmowa z Pedro Martinho, nowym prezesem Tradisu

Pedro martinho

Cały czas renegocjujemy umowy z producentami

i dalej będziemy to robić

Za kilka tygodni ruszy czterechsetny Polomarket

Fot.

Euro

cash

Page 21: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 19

CH Załęże w Katowicach jeszcze urośnie

n Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego (GPBP) podpisało umowę ze spółką NRC, zarządzającą CH Załęże w Katowi‑cach. Dotyczy ona rozbudowy kompleksu o park handlowy. Przy ul. Bocheńskiej, kosztem ponad 6 mln zł brutto, powstanie hala handlowo‑‑usługowo ‑magazynowa. Projekt inwestycji opracowało biuro AiM Miśkiewicz. (SaM)

Marcpol w Lesznie

n Przy ul. Partyzantów w Lesznie ruszył super‑market sieci Marcpol. W sklepie o powierzchni sprzedaży 1850 mkw. pracuje ponad 55 osób. W maju br. ma wystartować Galeria Podkowa, której Marcpol jest inwestorem. Dwukondy‑gnacyjny obiekt handlowy będzie miał około 11 000 mkw. powierzchni handlowej. (aTe)

Bartoszyce będą mieć galerię handlową

n Spółka Biuro Prawno ‑Finansowe Inwestor kupiła działkę usytuowaną w Bartoszycach (woj. warmińsko ‑mazurskie) przy ul. Orzeszkowej. Ma tam powstać centrum handlowo ‑usługowe o powierzchni około 5000 ‑6000 mkw. Jego od‑danie do użytku planowane jest na przełomie 2013 i 2014 roku. (SaM)

Chata Polska powiększa sieć

n Na początku kwietnia br. w woj. wielkopolskim ruszyły dwie placówki

pod logo Chata Polska. W Dominowie, niedaleko Środy Wielkopolskiej, powstał sklep o powierzchni 156 mkw. W Poznaniu sieć otworzyła market przy ul. Gwarnej. To 36. placówka Chaty Polskiej w stolicy Wielkopolski. (SSZ)

Galeria Warmińska w Olsztynie za 400 mln zł

n 400 mln zł ma kosztować budowa w Olsztynie Galerii Warmińskiej – drugiego dużego centrum handlowo ‑usługowego w stolicy Warmii i Mazur. Pracę znajdzie tam około 1000 osób. Inwestorem Galerii Warmińskiej jest Dariusz Miłek, jeden z najbogatszych Polaków, twórca marek obuw‑niczych i właściciel sieci sklepów. Przedsięwzięcie realizuje spółka Libra Project. Budowa ma się zakończyć pod koniec 2014 roku. (HUW)

REKLAMA

Marka Orbit, wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem, rozpoczyna ogólnopolski program „Chroń Dziecięce Uśmiechy”. W czerwcu i lip‑cu wszyscy, którzy kupią gumę Orbit, wesprą program mający na celu sprawdzenie stanu uzębienia wśród uczniów podstawówek.W ramach sponsorowanej przez Orbit akcji, lekarze stomatolodzy zawitają do najbardziej potrzebujących szkół w województwach lubel‑skim, warmińsko ‑mazurskim, podkarpackim,

świętokrzyskim i opolskim. Uczniów czekają przeglądy dentystyczne i lekcje edukacyjne po‑święcone prawidłowej higienie jamy ustnej. Wri‑gley Poland, właściciel marki Orbit, na wsparcie programu przeznaczy 1 proc. ze sprzedaży każ‑dej gumy do żucia Orbit, która zostanie zakupio‑na w czerwcu i lipcu 2013 roku. Program dotyczy wszystkich produktów Orbit – niezależnie od ich rodzaju, smaku czy rozmiaru opakowania. Cena gum nie zmieni się, więc jedyne, co wzrośnie, to

poziom satysfakcji z zakupu. Badania pokazują, że jeżeli cena oraz jakość pozostają bez zmian, konsumenci coraz częściej decydują się na za‑kup, wiedząc, że wspierają akcję społeczną*.Program „Chroń Dziecięce Uśmiechy” wspie‑rać będzie kampania reklamowa w mediach. W sklepach pojawią się specjalnie przygo‑towane materiały POS. Do programu „Chroń Dziecięce Uśmiechy” może przyłączyć się każdy, również Ty! Skontaktuj się z przedstawicielem handlowym firmy Wrigley Poland. Więcej infor‑macji na stronie: www.mojorbit.pl. (aU)

*Edelman Good Purpose Study 2012

Chroń dziecięce Uśmiechy z Orbit!

Page 22: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL20 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

*

* dane AcNielsen TP sprzedaż wartościowa MAT DJ2013

Letnie hity DelectyTwój sposób na zysk !

Szukaj promocyjnych cen u swojego dystrybutora

Tankpol wybuduje market w Krzeszowicach

n Spółka Tankpol wybuduje pawilon handlowo ‑usługowy w Krzeszowicach (woj. małopolskie) przy ul. Krakowskiej. Po‑wierzchnia zabudowy obiektu wyniesie około 3500 mkw. W ostatnim czasie Tankpol przygotował budowę m.in. galerii han‑dlowej (13 000 mkw.) w Jarosławiu, hipermarketu Tesco (3000 mkw.) w Kolbuszowej i Galerii Rondo w Nowym Targu. (SaM)

Ruszyła budowa parku handlowego w Myszkowie

n Spółka P.A. Nova rozpoczęła budowę parku handlowego w Myszkowie. Zgodnie z planem obiekt ma zostać oddany do użytku 15 września br. Powierzchnia najmu nowego parku handlo‑wego wyniesie 2000 mkw. W jego skład wejdzie sześć lokali o po‑wierzchni od 95 do 680 mkw. Całość jest już wynajęta. (HUW)

Galeria Pod Semaforem w Słupsku

n Spółka RWS Investment Group kupiła w marcu działkę o po‑wierzchni 3200 mkw., zlokalizowaną w Słupsku (woj. pomorskie) przy ul. Kołłątaja. Ma tam powstać galeria handlowa Pod Sema‑forem o powierzchni zabudowy około 1600 mkw. Firma podpi‑sała już umowy najmu z Pepco, Rossmannem i Deichmannem, prowadzi negocjacje z CCC. (SaM)

CH Silesia City Center w Katowicach zostanie powiększone

n Przedstawiciele Immofinanz Group zapowiedzieli, że rozwa‑żają możliwość rozbudowy kompleksu handlowo ‑usługowego Silesia City Center w Katowicach. Galeria o powierzchni około 86 000 mkw., działająca przy ul. Chorzowskiej, ma zostać po‑większona o około 40 000 mkw. (SaM)

Trwa rozbudowa Gemini Park Bielsko ‑Biała

n Trwają prace związane z rozbudową Gemini Park Bielsko‑‑Biała, centrum handlowo ‑rozrywkowego należącego do Ge‑mini Holdings. Otwarcie obiektu planowane jest na listopad 2013 roku. Obecnie Gemini to ponad 80 sklepów oraz punktów gastronomicznych i usługowych usytuowanych na 27 500 mkw. Po rozbudowie obiekt będzie dysponował jedną z największych powierzchni w regionie – 59 000 mkw. (HUW)

Ruszyły prace przy Galerii Królewskiej

n Trwają prace przy wyburzaniu budynku internatu w Sando‑mierzu, w miejscu którego stanąć ma Galeria Królewska. Inwe‑stycję prowadzi firma Wodrol z Lublina. Galeria będzie mieć dwie kondygnacje o powierzchni ponad 12 000 mkw. Obiekt będzie gotowy najwcześniej w połowie 2014 roku. (aTe)

Przybywa centrów handlowych

n W tym roku mają powstać w Polsce galerie handlowe o łącz‑nej powierzchni 750 000 mkw. To powinien być rok poprawy koniunktury. Podczas minionych dwunastu miesięcy powierzch‑nia oddana do użytku w centrach handlowych była najniższa od siedmiu lat. Według analityków firmy Jones Lang LaSalle deweloperzy zainteresowani są zarówno ośrodkami średniej wielkości, jak i największymi aglomeracjami. (HUW)

Białystok: 2000 mkw. pod nowy obiekt handlowy

n Na terenie, który jeszcze kilka lat temu należał do białostoc‑kiego lotniska będzie mógł w przyszłości powstać obiekt han‑dlowy. Miejscy urbaniści przewidują, że jego powierzchnia ma przekraczać 2000 mkw. (HUW)

Rank Progress będzie budował w Mielcu

n Giełdowy deweloper, spółka Rank Progress, planuje budowę w Mielcu galerii handlowej. Będzie to pierwszy tak nowoczesny obiekt w mającym prawie 65 000 mieszkańców mieście. (HUW)

Galeria Bałtycka zostanie rozbudowana

n Galeria Bałtycka powiększy się o kolejne 15 000 mkw. Otwarcie nowej części dla klientów ma nastąpić wiosną 2016 roku. Obiekt będzie wówczas największym centrum handlowym w Trójmie‑ście. Galeria wystartowała w 2007 roku. Zlokalizowana w samym sercu Wrzeszcza, handlowej dzielnicy Gdańska, od lat stanowiącej drugie centrum miasta, jest odwiedzana przez 10 mln klientów rocznie. Na blisko 46 000 mkw. powierzchni sprzedaży znajduje się 200 sklepów, 15 restauracji i kawiarni. Operatorem spożywczym Galerii Bałtyckiej jest hipermarket Carrefour. (SSZ)

Wejherowo czeka na centrum handlowe

n Rank Progress wraz z partnerem wygrał przetarg publiczny na zakup gruntu w ścisłym centrum Wejherowa. Planowana jest tam dwupoziomowa galeria handlowa. Jej całkowita powierzchnia najmu wyniesie około 14 000 mkw. Będzie to jedyny tak nowo‑czesny i wielofunkcyjny obiekt handlowy w mieście. Zgodnie z warunkami przetargu, kwota 7 mln zł za działkę miała zostać wpłacona do końca kwietnia br. Budowa centrum powinna ru‑szyć wiosną 2014 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, obiekt będzie oddany do użytku półtora roku później. (SSZ)

Wielki handel na dworcu PKS w Kielcach?

n Firma Polska Komunikacja Samochodowa 2 zamierza zagospo‑darować obszar dworca PKS w Kielcach budynkiem handlowym z funkcją dworcową. Szczegóły inwestycji nie są znane. (SSZ)

Page 23: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 21

REKLAMA

*

* dane AcNielsen TP sprzedaż wartościowa MAT DJ2013

Letnie hity DelectyTwój sposób na zysk !

Szukaj promocyjnych cen u swojego dystrybutora

W Gdańsku powstanie duże centrum handlowe

n Na gdańskich Szadółkach ma powstać największe na Pomo‑rzu centrum handlowe. Rozpoczęcie jego budowy planowane jest na przełom 2013 i 2014 roku, zaś zakończenie na rok 2016. Powierzchnia handlowa galerii ma wynieść 90 000 mkw. (aTe)

Tychy: TUP Property powiększy CH City Point

n Spółka TUP Property powiększy CH City Point w Tychach przy ul. Jana Pawła II. Do obiektu o powierzchni 8800 mkw. do‑budowane zostanie skrzydło o powierzchni około 2200 mkw. Komercjalizację powierzono firmie Colliers. Obecnie CH City Point składa się z czteropoziomowej galerii handlowej, kina oraz części gastronomicznej i rekreacyjnej. (SaM)

Rozpoczynają budowę Galerii Dębiec

n Rozpoczęła się budowa Galerii Dębiec w Poznaniu. W dwu‑kondygnacyjnym obiekcie na powierzchni handlowej blisko 10 000 mkw. znajdzie się 50 sklepów i punktów usługowych o wielkości od 20 do 500 mkw. Obok galerii powstanie parking na ponad 350 miejsc. Otwarcie centrum handlowego zaplanowano na początek 2014 roku. (SSZ)

Rośnie Dekada Grójec

n Trwają prace przy budowie Dekady Grójec, centrum handlo‑wego typu convenience, realizowanego przez grupę Dekada Realty. Otwarcie galerii zaplanowano pod koniec 2013 roku. Na powierzchni najmu 5400 mkw. znajdzie się 17 lokali handlowo‑‑usługowych. Obok powstanie parking na 180 aut. Trwa komer‑cjalizacja obiektu. Jednym z najemców będzie Rossmann. (aTe)

Ruszy budowa CH Alchemia w Lublinie

n Firma Arkady złożyła wniosek o pozwolenie na budowę w Lu‑blinie CH Alchemia. Sprawę analizują urzędnicy. Potencjalna data rozpoczęcia prac to maj. Powierzchnia najmu obiektu wyniesie około 24 000 mkw. (aTe)

Rozbudowa Galerii Pomorskiej

n Resolution Property zamierza w połowie 2013 roku rozpocząć rozbudowę Galerii Pomorskiej w Bydgoszczy. Centrum handlo‑we powiększy się do ponad 43 000 mkw., na których znajdzie się 130 sklepów. Finalizację wszystkich prac zapowiedziano na jesień 2014 roku. Dotychczas zawarto umowy z najemcami dla około 40 proc. rozbudowywanej powierzchni. Obecnie w Galerii Pomorskiej na blisko 30 000 mkw. powierzchni mieści się ponad 100 sklepów, w tym hipermarket Carrefour. (SSZ)

W Białymstoku powstaje Galeria Jurowiecka

n Budowa centrum handlowo ‑rozrywkowego z hotelem w Białymstoku idzie zgodnie z założeniami i ma być ukończo‑na w pierwszym półroczu 2014 roku. Obiekt zajmie ponad 25 000 mkw., dla klientów powstanie parking na 450 samocho‑dów. Poziom komercjalizacji galerii przekracza 60 proc. (SSZ)

Stołeczna Galeria Mokotów znów rośnie

n Trwająca rozbudowa Galerii Mokotów (o nowe skrzydło) to nie ostatnia inwestycja, jaka będzie realizowana w tym centrum handlowym. Jego właściciel, firma Rodamco, złożył również wniosek o zmianę studium zagospodarowania przestrzennego na terenie obecnego parkingu przy ul. Rodziny Hiszpańskich. Obecnie budowana jest nowa część obiektu na planie litery L u zbiegu ulic Uniechowskiego i Wołoskiej. (aTe)

W Siedlcach powstaje Galeria S

n U zbiegu ulic Piłsudskiego i Wojskowej w ścisłym centrum Siedlec powstaje Galeria S. Będzie ona zintegrowana z już ist‑niejącym budynkiem handlowym a także z zabytkowym budyn‑kiem banku. Całkowita powierzchnia najmu Galerii S wyniesie 34 000 mkw. Będzie w niej działać ponad 150 sklepów i punktów usługowych, m.in. supermarket Stokrotka. Dla klientów przewi‑dziano parking na 850 miejsc. Otwarcie galerii planowane jest na IV kwartał 2013 roku. (aTe)

Atrium Felicity bliskie kompletu najemców

n Lubelskie CH Atrium Felicity ma podpisane umowy na 87 proc. powierzchni, uwzględniając list intencyjny z Media Sa‑turn. Agentem odpowiedzialnym za komercjalizację obiektu jest międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield. (aTe)

Przybędzie sklepów w Wodzisławiu Śląskim

n Warszawska firma Retail Concept wybuduje w Wodzisławiu Ślą‑skim galerię handlową. Powstanie na terenie dawnego dworca PKS. Obiekt zostanie otwarty w drugiej połowie przyszłego roku. Do wy‑najęcia będzie 6200 mkw. Inwestor informuje, że miejsca wystarczy na 22 sklepy. Przed galerią ma być parking na 178 aut. (HUW)

Galeria Bialska w Białej Podlaskiej

n Spółka Zielona Galeria, właściciel terenu inwestycyjnego w Bia‑łej Podlaskiej przy ul. Łomaskiej, planuje wybudować w tym miej‑scu Galerię Bialską. Będzie to pierwsze tak duże centrum handlowe w Białej Podlaskiej. W obiekcie o powierzchni około 25 000 mkw. znajdzie się ponad 70 lokali. Obok powstanie parking na 845 po‑jazdów. Za wynajem powierzchni odpowiada firma CBRE. (SSZ)

Page 24: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL22 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

W poprzedniej, słusznie minionej epoce spółdzielnie handlowe miały faktycz‑ny monopol na handel detaliczny ar‑tykułami FMCG. Określenie „PSS” było

praktycznie synonimem słowa „sklep”. Podczas gdy handel prywatny zaczynał od łóżek i stolików, bla‑szanych „szczęk” i prowizorycznych pawiloników, spółdzielcy dysponowali potężną siecią placówek handlowych, dobrze wyposażonych i świetnie zlo‑kalizowanych. Posiadali kadry, logistykę, doświad‑czenie i potencjał finansowy. Dzięki tym atutom, nawet uwzględniając ekspansję bogatych zachod‑nich sieci handlowych, spółdzielnie miały szansę utrzymać dużą część rynku i przez długie lata utrzymywać pozycję kluczowego gracza w handlu detalicznym. Tak się jednak nie stało.Z dzisiejszej perspektywy widać wyraźnie, że zasadniczym błędem było rozdrobnienie spół‑dzielczego handlu. Podczas gdy prywatne sklepy stopniowo integrowały się, tworząc rozmaite struk‑tury lokalne, regionalne i wreszcie ogólnopolskie, spółdzielnie podzieliły się na setki niezależnych podmiotów, często niewielkich, zarządzających zaledwie kilkunastoma placówkami handlowymi. Tego procesu już nigdy nie udało się odwrócić, mimo prób.

Nieudana integracja

Jedną z ostatnich podjął niedawno prezes Łódz‑kiej Spółdzielni Spożywców (ŁSS) „Społem” Witold Malicki. Wystąpił z propozycją połączenia swojej firmy ze Śródmiejską Spółdzielnią Spożywców w Łodzi, która dysponuje siecią 14 placówek handlowych, dzierżawionych od miasta oraz od spółdzielni mieszkaniowych, a także dwoma wła‑snymi pawilonami handlowymi, które z kolei wy‑najmuje innym podmiotom. ŁSS ma 26 sklepów, w tym 15 własnych. Połączenie miało być szansą dla obu podmiotów na wzmocnienie potencjału i pozycji rynkowej.

Po długich negocjacjach i uzgodnieniach dopra‑cowano szczegóły operacji i wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Jednak w ostat‑niej chwili śródmiejskie Zebranie Przedstawicieli zagłosowało za kontynuowaniem samodzielnej działalności i fuzja nie doszła do skutku. – Spółdziel‑cy uznali ostatecznie, że połączenie nie przyniesie wystarczających korzyści. Będziemy nadal działać samodzielnie, poszukując poza handlem innych

źródeł przychodów. Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej spółdzielni szuka możliwości powięk‑szania dochodów z tytułu dzierżawy nieruchomości oraz z działalności produkcyjnej, tam gdzie jest taka możliwość. Produkcja pieczywa, garmażerki czy wy‑robów mięsno ‑wędliniarskich rozwijana jest w wielu spółdzielniach, stanowiąc uzupełnienie przycho‑dów z handlu. W trudnych czasach trzeba działać elastycznie – tłumaczy Elżbieta Kordala, prezes śródmiejskiej „Społem”.Inicjator połączenia Witold Malicki, choć nie kryje rozczarowania decyzją spółdzielców ze Śródmie‑ścia, z perspektywy kilku miesięcy skłonny jest przyznać, że działanie to przyniosłoby jedynie umiarkowane, krótkoterminowe korzyści. – Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach powiększenie potencjału handlowego z 26 do 40 placówek handlo‑wych to za mało, żeby istotnie zwiększyć siłę nego‑cjacyjną firmy. Konsolidacja hurtu postępuje bardzo szybko. Dla silnego, wielooddziałowego dystrybuto‑ra nawet po połączeniu nie bylibyśmy dostatecznie atrakcyjnym partnerem, by wynegocjować jakieś

rewelacyjne warunki zakupowe. Także dla większości dużych producentów kilkadziesiąt sklepów to wciąż zbyt mało, by zgodzili się np. na jakieś dedykowane akcje promocyjne – przyznaje prezes Malicki.

Pracownik szefem prezesa

Zgodnie z prawem spółdzielczym Zebranie Przedstawicieli jest najwyższym organem władzy w spółdzielni; w mniejszych PSS ‑ach jego odpo‑wiednikiem jest Zebranie Członków Spółdziel‑ni. W obu przypadkach członkowie są de facto zwierzchnikami zarządu, którzy m.in. zatwierdzają bądź odrzucają jego sprawozdania, udzielają mu absolutorium, muszą wyrazić zgodę na zbycie lub zakup nieruchomości a także określają poziom zo‑bowiązań, jakie może zaciągać zarząd. Oczywiście decydują też w takich sprawach, jak połączenie z inną spółdzielnią.W tym zakresie Zebranie Przedstawicieli stanowi odpowiednik Zgromadzenia Wspólników czy Akcjo‑nariuszy w spółkach prawa handlowego. Są jednak dwie istotne różnice, które przesądzają o specyfice spółdzielni i ograniczają możliwości decyzyjne za‑rządu. Po pierwsze, zgodnie z prawem spółdziel‑czym, każdy członek ma jeden głos, bez względu

na liczbę czy wartość posiadanych udziałów. A to oznacza, że w istocie zarząd właścicielski jest w spół‑dzielniach fikcją. Z jednej strony wystarczy bowiem zainwestować kilkaset złotych, by współdecydować o majątku wartym często kilkadziesiąt milionów i o firmie zatrudniającej kilkaset osób. Z drugiej, nawet dysponując większościowym pakietem udziałów członkowskich, nie zyskuje się większego wpływu na funkcjonowanie spółdzielni, bo w dal‑szym ciągu dysponuje się jednym głosem.Druga różnica wydaje się być jeszcze ważniejsza. W przypadku spółek kapitałowych wspólnikami są osoby lub podmioty inwestujące w firmę własne pie‑niądze, oczekujące dobrego zarządzania i wyników finansowych gwarantujących wypłaty dywidend. W przypadku spółdzielni „udziałowcami” są z reguły obecni lub byli pracownicy. W ich wypadku dywi‑dendy, jeśli w ogóle są wypłacane – co raczej należy do wyjątków – mają znaczenie drugoplanowe. Klu‑czowe są za to z reguły ich interesy pracownicze. A to przesądza o priorytetach i zadaniach, jakie stawiane są przed zarządami spółdzielni.

Gdyby jakiś prezes postawił sobie za cel bezwzględ‑ną racjonalizację zatrudnienia, zapewne spotkałby się z silnym oporem członków spółdzielni, a w kon‑sekwencji także jej władz statutowych. Zresztą, nawet przy pełnym zrozumieniu z ich strony, taka racjonalizacja byłaby niezmiernie trudna. – Jeśli przykładowo zdecyduję się zrezygnować z wynajmu nierentownego sklepu, powinienem zwolnić jego załogę. Tymczasem nie wszystkich mogę zwolnić. Ponad 40 proc. personelu to osoby powyżej 55. roku życia i wiele z nich obejmuje ochrona przedemery‑talna. Ochrona przysługuje też zarządom związków zawodowych a także członkom Rady Nadzorczej spółdzielni w trakcie kadencji i rok po jej wygaśnięciu. W sumie około 30 proc. załogi podlega takiej czy innej formie ochrony przed zwolnieniem – wylicza prezes Malicki.Menadżer przyznaje zresztą na marginesie, że także z powodów czysto ludzkich zwolnienia są niekiedy w spółdzielniach sprawą trudniejszą niż gdzie indziej. – Ludzie są związani z firmą często po 30 ‑40 lat. Dla wielu z nich to pierwsze i jedyne miejsce pracy. Obawiam się, że na otwartym rynku pracy byliby kompletnie bezradni – mówi Malicki.

Za późno na zmiany?

Niektórych spółdzielni opisywane problemy do‑tyczą w niewielkim stopniu czy nawet wcale. Od‑powiednio wcześnie zdołały dokonać konsolidacji, restrukturyzacji zatrudnienia, pozbyły się zbędne‑go majątku, dysponowały środkami na utrzymanie nieruchomości w dobrym stanie technicznym. Te mają się dobrze. Część spółdzielni posiada też odpowiednio duże możliwości produkcyjne – mają własne piekarnie, garmażerie, masarnie czy wę‑dzarnie. Niektóre prowadzą też działalność gastro‑nomiczną lub hotelarską. Możliwość wykorzystania źródeł przychodu innych niż handel detaliczny to dla nich szansa na przetrwanie. Są też takie, które po prostu mają to szczęście, że zajmują mocne pozycje na lokalnych rynkach, nie posiadają zbyt silnej konkurencji i w swoich niszach mogą się jeszcze długo utrzymać.Jest jednak bardzo dużo takich PSS ‑ów, które z różnych powodów nie zdołały zrealizować tych wszystkich działań. Przerost zatrudnienia i trudno‑ści w jego racjonalizacji, paraliż decyzyjny, deka‑pitalizacja majątku, brak środków na inwestycje, systematyczne kurczenie się rynku – to problemy, które w najbliższych latach mogą doprowadzić wiele „społemów” do bankructwa. Dla części z nich sposobem na przynajmniej częściową poprawę sytuacji wciąż może być łączenie się z innymi w je‑den większy organizm. Pozwoliłoby to trochę lepiej zagospodarować wspólny majątek, dałoby nieco większe pole manewru w kwestii racjonalizacji zatrudnienia i mimo wszystko poprawiłoby nieco pozycję rynkową. Skoro jednak spółdzielcom tak trudno się w tej kwestii porozumieć, ich przyszłość nie rysuje się zbyt różowo.Pragnący zachować anonimowość członek zarządu jednej z takich podupadających spółdzielni stawia sprawę jasno:– Jeśli nie dojdę do porozumienia ze spółdzielcami co do daleko idącej restrukturyzacji, firma będzie generować coraz większe straty. Wyprzedaż mająt‑ku może przedłużyć wegetację o kilka lat, tylko że już nie za wiele mamy do sprzedania. Lepiej byłoby pozbyć się nierentownych sklepów wynajmowanych, wynająć własne i ograniczyć działalność do admini‑strowania nieruchomościami, ale wtedy musiałbym zwolnić 80 proc. załogi. Obawiam się, że nie będzie na to zgody. Nawet jeśli alternatywą jest nieuchronna plajta w ciągu najbliższych kilku lat.

Konrad Kaszuba

STRUKTURALNE PROBLEMY SPÓŁDZIELCZEGO HANDLU

Czy nadchodzi zmierzch spółdzielczości spożywców?Wiele spółdzielni handlowych boryka się z trwałymi, pogłębiającymi się trudnościami finansowymi. Coraz częściej bilanse ratowane są przychodami z czynszu za wynajem lokali oraz dużymi, ale jednorazowymi zastrzykami finansowymi z wyprzedaży majątku. Gdy to źródło przychodów wyczerpie się, może ruszyć fala upadłości.

Przerost zatrudnienia, paraliż decyzyjny, dekapitalizacja majątku, brak środków na inwestycje, kurczenie się rynku

– to problemy, które w najbliższych latach mogą doprowadzić wiele spółdzielni do bankructwa

Fot.

Konr

ad Ka

szub

a

Page 25: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 26: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL24 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Jesienią ub.r. uruchomiliście oddziały w Łodzi i Gdańsku. Będą kolejne inwestycje?Poza otwarciem dwóch wspomnianych oddziałów realizujemy, zakrojone na szeroką skalę, inwestycje zmierzające do poszerzenia oferty o produkty na‑białowe. Oznaczało to konieczność uruchamiania kolejnych chłodni w Rzeszowie, Lublinie, Krakowie czy Wrocławiu oraz wymianę i uzupełnienie taboru o samochody ‑chłodnie. Inwestycje w rozwój wspo‑mnianego segmentu to także zwiększenie zatrud‑nienia oraz zatowarowanie nowych powierzchni magazynowych. Szacuję, że na te działania prze‑znaczymy łącznie nawet 30 mln zł. Jednak już teraz rozwój asortymentu nabiałowego zapewnia nam wyraźny wzrost obrotów, który docelowo sięgnie nawet 400 mln zł. Drugi obszar to inwestycje w szeroko rozumianą logistykę dostaw. Chcemy, aby nasze zaplecze ma‑gazynowe oraz system przyjmowania i wydawania towarów działały według najnowocześniejszych standardów stosowanych w Europie. A więc: maga‑zyny wysokiego składu, lepsze i bardziej efektywne

wykorzystanie taboru samochodowego, komplekso‑we zastosowanie urządzeń mobilnych, zapewniają‑cych bezbłędne zarządzanie asortymentem. Chodzi m.in. o to, aby produkty wydawane z magazynu nie musiały być później sprawdzane u odbiorcy, gdzie okazywało się, że dostawa jest niekompletna. Dla‑tego wprowadzamy ważenie towaru wychodzącego z magazynu. Błędy na tym etapie działalności często potrafiły kumulować się w niemałe straty. Porząd‑kowanie gospodarki magazynowej obejmie także docelowo system przyjmowania towarów. Wszystko to razem wiąże się z wprowadzeniem i egzekwowa‑niem określonych procedur, a więc i ze szkoleniami personelu. Uważam, że w ciągu 3 ‑4 miesięcy system ten będzie już w pełni funkcjonował.Inwestujecie pokaźne sumy. Jak szybko te działania zaczną przynosić efekty?Już przynoszą. Nowe oddziały zaczęły być zyskow‑ne szybciej niż przewidywaliśmy. Zazwyczaj szacuje się, że tego typu przedsięwzięcia osiągają rentow‑ność po pół roku. Tymczasem łódzka filia zaczęła przynosić zyski po zaledwie trzech miesiącach. Już teraz widać wyraźny wzrost przychodów z ty‑tułu sprzedaży produktów nabiałowych. Zmiany w dziedzinie logistyki owocują przede wszystkim ograniczeniem strat. Większość najważniejszych działań inwestycyjnych dobiega końca i już wkrót‑ce ich efekty będą w pełni widoczne. Nie jest to kwe‑stia lat, ale miesięcy.Nasz Sklep stał się jedną z najliczniejszych sieci franczyzowych w Polsce. W jej ramach rozwija się też „utwardzona” franczyza pod szyldem Premium. Czy będzie ona priorytetem?Zainteresowanie ze strony detalistów tym właśnie formatem jest coraz większe. Dlatego w br. sku‑piamy się przede wszystkim na rozwoju sklepów działających w koncepcie twardej franczyzy pod brandem Premium Nasz Sklep. Poszerzyliśmy ze‑spół zajmujący się rozwojem tego formatu. Powstał silny dział informatyczny, zwiększyła się też ekipa nadzorująca otwarcia sklepów i wspierająca deta‑listów w bieżącej działalności. A chętnych nie bra‑kuje. W 2013 roku ruszyć ma 100 sklepów Premium. Nie zapominamy też o pozostałych formatach, dlatego równocześnie uatrakcyjniane będą warun‑ki współpracy dla franczyzobiorców Delikatesów Sezam oraz sieci Nasz Sklep. Wyzwaniem jest łącz‑na liczba 2800 placówek do końca roku.Dziękuje za rozmowę.

Witold nartowski

3trZY PYtaniado...

Fot.

GK Sp

ecjał

Krzysztof tokarz

Krzysztofa Tokarza, prezesa GK Specjał

Hurtownie tworzące PSH Unia kupują cen‑tralnie średnio około 40 proc. towarów, choć – ze względu na specyfikę oferty dystrybucyjnej – u niektórych członków

grupy wskaźnik ten sięga 30 proc. (np. w hurtow‑ni specjalizującej się w słodyczach), a u innych 60 proc. – Staramy się regularnie zwiększać tery‑torialny zasięg naszego działania, tak aby doce‑lowo móc wspierać polskich detalistów w całym kraju. Rynek zmienia się bardzo szybko, a działania w grupie są skuteczniejsze i bardziej konkurencyjne. Ekspansja obcego kapitału na rodzimym rynku hurtowym wymusza na pozostałych graczach sku‑teczne działania w zakresie handlu, organizacji i zarządzania. W tej sytuacji rozważamy różne dro‑gi jeszcze ściślejszej konsolidacji polskiego hurtu. Jedną z nich jest połączenie kapitałowe naszych spółek. Plusem takiego rozwiązania byłaby centra‑lizacja zarządzania polityką zakupową i logistyką – mówi Jacek Kluza, prezes PSH Unia. „Unici” rozważają także dopuszczenie inwestora finansowego. Chętnych podobno nie brakuje. – Bierzemy pod uwagę różne drogi rozwoju – z za‑chowaniem odrębności kapitałowej akcjonariuszy, jak i z opcją połączenia. Obie opcje umożliwiają pozyskanie funduszy kapitałowych oraz inwesty‑cyjnych. Nie dokonaliśmy jeszcze ostatecznego wyboru. Nie ukrywam jednak, że istnieje duże zainteresowanie potencjałem PSH Unia ze strony rynków finansowych – dodaje prezes.

Unia to także detal

PSH Unia jest również właścicielem spółki Detal Polski, która konsoliduje polski rynek detaliczny. Aktualnie spółka ta obsługuje 535 sklepów spo‑żywczych, z czego około 10 proc. jest własnością akcjonariuszy PSH Unia, a pozostałe to placówki

franczyzowe. Detal Polski zarządza dziś pięcioma sieciami detalicznymi: Kropka, Piotruś Pan, Po‑ziomka, Dobry Sklep oraz Bingo. Wszystkie funk‑cjonują na zasadzie miękkiej franczyzy. Reguły współpracy w regionach ustalane są pomiędzy właścicielami sklepów a operatorami sieci, któ‑rymi są akcjonariusze PSH Unia. Zainteresowa‑nie ofertą „unitów” jest duże, o czym świadczy choćby fakt, że do sieci Kropka w ciągu dwóch lat przystąpiły 253 placówki handlowe. – Dziś na rynku wiodące miejsce zajmują dyskonterzy i grupy hurtowe z kapitałem zagranicznym. Właściciele sklepów coraz częściej zauważają to zagrożenie

i obawiają się przejęć, twardych franczyz, jak i wypływu informacji gospodarczych oraz wrogiego przejmowania punktów de‑talicznych – twierdzi Jacek Kluza. I dodaje: – My oferujemy miękką, bezpieczną fran‑czyzę, jasne i przejrzyste warunki handlowe, atrakcyjną ofertę oraz – co nasi partnerzy sami podkreślają – unikalny w skali kraju serwis handlowy. Do tego uczestnicy sieci otrzymują wsparcie marketingowe oraz nowe, skuteczne narzędzia handlowe.

Cztery marki własne

Od prawie trzech lat „unici” mają swoje marki własne. W sklepach zarządzanych przez Detal Polski można kupić produkty pod brandami Farma, Hrabina, Bonna i Sadów. Obecnie w ofercie tych marek znajduje się około 60 SKU. Do końca 2013 roku będzie ich ponad 100, a na początku 2015 roku – 200. – Marki własne pozwalają nam budować ofertę atrakcyjną zarówno dla detalistów, jak i dla konsu‑mentów, przy zachowaniu równowagi pomiędzy jakością, ceną i rentownością – kończy Jacek Kluza.

Hubert Wójcik

W minionym roku liczba uczestników programów lojalnościowych organizowanych przez wielko‑powierzchniowe sieci handlowe wzrosła w Polsce z 41 do 48 proc. Większą popularnością klientów cieszyły się również tego typu projekty prowadzone przez sieci stacji paliw. Zdecydowany spadek zainte‑resowania odnotowano w przypadku programów rozwijanych przez sieci aptek. Wynika to z kryzysu, jaki przechodzą placówki tego formatu. (GSZ)

Z badania „Polska kulinarnie”, przygotowanego przez agencję Ciszewski MSL, Interactive Research Center i Cube Group, wynika, że internauci najczę‑ściej (86 proc. wskazań) robią zakupy spożywcze w stacjonarnych sklepach, głównie supermarke‑tach, za nimi są targowiska i sklepy osiedlowe. Tylko 4 proc. polskich użytkowników Internetu korzysta z możliwości zakupów spożywczych

online. Większość z nich to mężczyźni w wieku 22‑25 lat. Internauci, pytani czemu nie kupują je‑dzenia w sieci, przyznają (36 proc. odpowiedzi), że są przywiązani do robienia zakupów w określonym sklepie. Jednocześnie 36 proc. osób deklaruje, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przynajmniej raz zrobiło zakupy w sklepie internetowym Tesco, a jedna trzecia wskazuje na Almę24. (aTe)

Użytkownicy Internetu lubią tradycyjne sklepy

Hipermarkety i supermarkety: przybywa uczestników programów lojalnościowych

Programy lojalnościowe w polskim handlu – uczestnicy (w proc.)

Format 2011 2012Hiper- i supermarkety 41 48Stacje paliw 25 26Apteki 33 13Sklepy odzieżowe i obuwnicze 11 11

Drogerie 9 9

Źródło: LP International za ARC Rynek i Opinia, 2013

POLSKA SIEĆ HANDLOWA UNIA

Kapitał zainteresowany „unitami”Zarządzająca szesnastoma hurtowniami Polska Sieć Handlowa Unia myśli o połączeniu wszystkich biznesów pod jednym NIP‑em. Niewykluczone jest też wejście do grupy inwestora finansowego.

należąca do PSH Unia spółka detal Polski obsługuje

535 sklepów spożywczych

– Bierzemy pod uwagę różne drogi rozwoju – z zachowaniem odrębności kapitałowej akcjonariuszy, jak i z opcją połączenia – mówi Jacek Kluza, prezes PSH Unia

Prawie cała Polska w zasięgu

W skład PSH Unia wchodzi 16 hurtowni‑‑akcjonariuszy:

Umowy z Mak, Tano i KCD zostały podpisa‑ne w lutym br. Dzięki pozyskaniu nowych hurtowni „unici” zwiększyli zasięg do około 90 proc. terytorium Polski.

Źródło: PSH Unia

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Agawa Astir Berg ‑Hurt Delta FHU Sobik KCD Dystrybucja Lemonex M&J

Mak Dystrybucja Piotruś Pan Pylkow RHS Wieluń Rumtex Sawex SIM Tano Dystrybucja

Page 27: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 25

REKLAMA

Po wnikliwej analizie polskiego rynku, firma Colliers International wytypowała 18 miast zamieszkałych przez mniej niż 100 000 miesz‑kańców, które mają obecnie największy po‑tencjał handlowy. Prawie połowa z nich leży w centralnej części kraju.Miasta w całej Polsce zostały przeanalizowane pod względem istniejącej i planowanej poda‑ży nowoczesnej powierzchni handlowej oraz takich wskaźników ekonomicznych, jak stopa bezrobocia czy siła nabywcza mieszkańców. – Na podstawie wyników analizy stworzyliśmy

mapę wytyczającą nowe szlaki handlowe, która obejmuje ośrodki charakteryzujące się wysokim potencjałem, ze względu na ograniczoną ilość nowoczesnej powierzchni handlowej, korzystne parametry ekonomiczne i niskie ryzyko inwesty‑cyjne – mówi Sylwia Szymańska z Colliers In‑ternational, jednej z wiodących firm doradczych na rynku nieruchomości. W zestawieniu znalazło się 18 miast z 10 województw. Największą liczbą reprezentantów może pochwa‑lić się Mazowsze, gdzie są aż cztery wyróżniające się miejscowości: Sochaczew, Pruszków, Otwock

i Grodzisk Mazowiecki. Drugie miejsce zajęło woj. łódzkie, w którym znajdują się trzy niewiel‑kie ośrodki z dużym potencjałem handlowym – Kutno, Zgierz i Wieluń. Dominacja tych dwóch sąsiadujących regionów jest wyraźna – w sumie mieści się w nich 40 proc. wszystkich omawianych miast. Tak ścisłej koncentracji nie ma w żadnym innym regionie. Po dwa miasta zlokalizowane są w województwach: śląskim (Racibórz i Cieszyn), zachodniopomorskim (Świnoujście, Kołobrzeg) oraz lubelskim (Puławy, Łuków). Za ośrodek o naj‑wyższym potencjale handlowym w Małopolsce uznano Nowy Targ, w woj. opolskim – Nysę, w podkarpackim – Sanok, w podlaskim – Augu‑stów, zaś w warmińsko ‑mazurskim – Giżycko. Gdyby ze wspomnianych 18 miast wykreślić trzy – Pruszków, Zgierz i Racibórz – okazałoby

się, że w pozostałych 15 mieszka od 30 000 do 50 000 osób. Deweloperzy już jakiś czas temu zaczęli interesować się mniejszymi miastami, a najbardziej spektakularnym wyrazem tej ten‑dencji są plany firmy Rank Progress, która w ciągu dekady chce zbudować około 80 minicentrów handlowych w takich lokalizacjach. A jaki dla nowoczesnych powierzchni handlo‑wych będzie 2013 rok? – Rynek jest już stosunkowo nasycony. Obecnie w budowie znajdują się projekty o łącznej powierzchni około 750 000 mkw., a we‑dług prognoz w br. przybędzie około 550 000 mkw. nowej powierzchni. Choć jest to znaczny wzrost, współczynnik powierzchni niewynajętej w głów‑nych aglomeracjach jest znikomy i nie przekracza 5 proc. – komentuje Monika Rajska ‑Wolińska z Colliers International. (SSZ)

Sochaczew, Pruszków, Kutno, Zgierz, Wieluń – gdzie jeszcze warto inwestować?

Dolcan zbuduje dwa centra handlowe

Spółka deweloperska Dolcan ma w planach na 2013 rok kon‑tynuację prac w segmencie nieruchomości handlowych. Firma zamierza rozpocząć budowę Galerii Łodygowej na warszawskim Targówku oraz projektu mieszkalno ‑usługowego Galeria Ząbki, który dostarczy na rynek 132 mieszkania z lokalami usługowymi na parterze. Przewidywana wartość projektu to ponad 30 mln zł. Galeria Łodygowa zaoferuje około 5000 mkw. powierzchni handlowej. (HUW)

Stołeczne Młociny będą mieć dużą galerię handlową

n Centrum handlowe rozmiarów Galerii Mokotów będzie mogło powstać na warszawskich Młocinach. Taką inwestycję dopusz‑cza plan zagospodarowania rejonu Trasy Mostu Północnego.

Pięciokondygnacyjny gmach, który stanie między ulicami Ka‑sprowicza i Zgrupowania AK „Kampinos”, ma mieć 67 000 mkw. Część podziemi zajmie supermarket. Grunt, na którym powstanie galeria, przed laty był strefą buforową, chroniącą ludzi przed zanieczyszczeniami z huty. Dziś zakład jest mniej uciążliwy. Koszt inwestycji szacowany jest na 650 mln zł. Inwestor to spółka Co‑impex, należąca do funduszu inwestycyjnego Grove oraz do włoskiej firmy deweloperskiej Pirelli. Jeśli wszystko pójdzie do‑brze, pierwsi klienci zrobią zakupy w galerii w 2017 roku. (aTe)

Postępują prace przy budowie CH Sukcesja

n Prace przy budowie łódzkiego CH Sukcesja weszły w kolejny etap. W maju ma być gotowa płyta fundamentowa, w kolejnych miesiącach będą wznoszone ściany i stropy poszczególnych kondygnacji, a w grudniu obiekt zostanie zadaszony. Sukcesja powstaje przy al. Politechniki, blisko ścisłego centrum Łodzi.

W kompleksie, o powierzchni użytkowej ponad 121 000 mkw. i powierzchni najmu powyżej 51 000 mkw., znajdą się m.in. gale‑ria handlowa z częścią gastronomiczną, dwupoziomowy parking na ponad 1000 aut oraz strefa rozrywkowo ‑rekreacyjna. Centrum ma być gotowe jesienią 2014 roku. (aTe)

Bazar Szembeka zmieni się w niewielką galerię

n Trwa modernizacja targowiska przy placu Szembeka w War‑szawie. Już za rok miejsce straganów zajmie nowoczesne, prze‑szklone centrum handlowe z podziemnym parkingiem. Na powierzchni ponad 20 000 mkw. znajdzie się część stoisk z tar‑gowiska oraz wiele nowych punktów handlowych i usługowych znanych sieciowych firm. Bazar Szembeka przy ul. Zamieniec‑kiej jest jednym z najstarszych w Warszawie – zaczął działać w 1944 roku. (SSZ)

Page 28: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL26 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Z ponad 40 sklepów, których operatorem jest prowadzona przez zakonników firma Benedicite J.G. z Tyńca, zostało zaledwie kilkanaście, a kolejni detaliści zastanawiają

się nad wyjściem z franczyzy. Tym, co najbardziej przeszkadza im w prowadzeniu biznesu, jest brak regularnych dostaw. Z relacji franczyzobiorców wynika, że problemy dotyczą wszystkich produk‑tów, oprócz wędlin. Latem brakuje piwa, zimą miodów, przed świętami Bożego Narodzenia – barszczu, ćwikły, a przez cały rok herbaty, sy‑ropów, szamponów, a więc praktycznie wszyst‑kich artykułów, o które pytają coraz bardziej

zniecierpliwieni klienci. Produkty benedyktyńskie cieszą się bowiem dużym uznaniem, bo – choć nie wszystkie powstają zgodnie z „wielowieko‑wą” recepturą – ich jakość jest zazwyczaj lepsza od rynkowych odpowiedników. Co z tego, kiedy miesiącami brakuje ich na półce, bo dostaw nie ma lub realizowane są w 50 proc.

Dobry pomysł, gorsza kalkulacja

Detaliści narzekają również na niskie marże i są co‑raz bardziej zirytowani. Spłacają przecież kredyty, które zaciągnęli na otworzenie interesu. Zobowią‑zania prowadzących sklepy według benedyktyń‑skiego konceptu są niemałe. Firma Benedicite J.G. za przystąpienie do sieci na siedem lat żąda 30 000 zł netto (płatne z góry). Dodatkowo około 50 000 ‑70 000 zł chce za meble (w zależności od wielkości placówki) i kilkanaście tysięcy za sprzęt komputerowy, który trzeba kupić od operatora. Ponadto miesięcznie detaliści płacą około 500 zł za

system informatyczny, za pośrednictwem którego składają zamówienia. – Nie sądzę, żeby wśród nas była choćby jedna osoba, która po siedmiu latach zdołałaby pokryć wszystkie koszty poniesione na otwarcie placówki – mówi jedna z osób prowadzą‑cych sklep Produkty Benedyktyńskie. Nie kwestio‑nuje wysokości opłat – te były przecież znane obu stronom przed podpisaniem umowy – chodzi ra‑czej o organizację biznesu. – O ile pomysł był dobry, to kalkulacja okazała się gorsza. To nie jest związane ze złą wolą. Ci ludzie mieli dobre intencje, ale nie do końca pojęcie o tym, jak to się robi – dodaje. Część właścicieli sklepów benedyktyńskich myśli o tym,

by iść do sądu, inni – jak nasza rozmówczyni – liczą, że jeszcze wyjdą na prostą. Tym bardziej że nie‑dawno odbyły się rozmowy z przedstawicielami sieci, gdzie padła informacja o inwestorze finan‑sowym, który mógłby wesprzeć przedsięwzięcie. Sporo mówi się również o „rozluźnieniu” twardej do tej pory franczyzy. Na razie nie ma mowy o kon‑kretach, ale i tak nadzieje odżyły.

Jesteśmy na etapie przekształceń

O komentarz poprosiliśmy ojca Włodzimierza Zatorskiego, dyrektora jednostki gospodarczej. – W styczniu br. zaszły zmiany we władzach naszego klasztoru, a w konsekwencji we władzach jednostki gospodarczej. Zostałem powołany na stanowisko dyrektora pod koniec stycznia. Na początku mu‑siałem rozeznać się w stanie firmy, który nie jest do‑bry. Zacząłem więc szukać rozwiązania problemów – mówi zakonnik. I dodaje, że niedawno powstała spółka pod nazwą Benedictus Memes, która przej‑mie całą działalność handlową dotychczas prowa‑dzoną przez jednostkę gospodarczą. – Obecnie nowa spółka jest na etapie rejestracji, powolnego przejmowania sklepów i rozruchu. Mam nadzieję, że w maju ruszy już w całym zakresie. Zanim do tego dojdzie, musi ona renegocjować umowy, zarówno z dostawcami, jak i z odbiorcami. To pewnie zajmie nieco czasu, ale wszystko jest na dobrej drodze. Spółka ma swoje pomysły na dobrą dystrybucję. Mam nadzieję, że nie powinno już być problemów z płynnością i kompleksowością dostaw do sklepów – kończy ojciec Zatorski.

Hubert Wójcik

Tomasz Darczuk, dotychczasowy prezes LD Mazowsze i jeden z inicjatorów wyjścia z eLDe, przyznaje, że do opuszczenia struk‑tur holdingu i przyłączenia się do Kupca

skłoniła go niepewność co do dalszych losów sieci, w związku z upadkiem Rabatu Service. Jednak za najważniejszy argument on i inni detaliści uznali to, że, przyłączając się do nowej grupy zakupowej, będą w stanie uzyskać lepsze warunki handlowe, niż w ramach sieci eLDe. Nawet jeżeli na efekty trzeba będzie trochę poczekać. – Jesteśmy skłonni zrezygnować w pierwszej fazie działalności w ra‑mach grupy Kupiec z szeregu korzyści, np. w postaci rabatów retro, które w eLDe mieliśmy zagwaranto‑wane. Gotowi jesteśmy cierpliwie poczekać. Jestem przekonany, że w dłuższej perspektywie nasza decy‑zja się obroni – mówi Tomasz Darczuk.

Spółka dla sklepów, a nie na odwrót

W ramach PGZ działa już 75 sklepów – nie tylko z rejonu Mazowsza, ale również ze Śląska, Dolnego Śląska i Małopolski. W większości Kupca tworzą

dawne placówki eLDe, ale nie tylko. Do grupy przystąpiła np. sieć Paleo Wojciecha Śliwy, je‑den z bardziej udanych konceptów detalicznych w Małopolsce. – Właściciel Paleo uznał, że nie jest zainteresowany klasyczną franczyzą, gdyż odbiera mu ona swobodę decyzji dotyczących jego firmy, zaś tego typu przedsięwzięcie, jak PGZ, daje korzyści, bez ograniczania decyzyjności. A jednocześnie członek PGZ ma rzeczywisty wpływ na funkcjonowanie gru‑py, posiadając udziały i pracując w jej radzie nadzor‑czej – mówi, powołany na stanowisko szefa spółki, Marcin Bańka – wieloletni dyrektor handlowy LD Holdingu. Podkreśla, że inicjatorami powołania grupy zakupowej były przede wszystkim te sklepy, których właściciele przed laty zakładali sieć eLDe. Rezygnacja z dotychczasowej formy współpracy wynika z rozdźwięku pomiędzy oczekiwaniami detalistów, a tym, co sieć była im w stanie zaofero‑wać. – LD Holding stracił kontakt ze sklepami, które postrzegał przede wszystkim jako źródło własnego przychodu – uważa prezes Bańka.Po niespełna trzech miesiącach działalności PGZ podpisała ponad 30 umów z dostawcami, jednak – jak przewiduje Marcin Bańka – pełnię swoich możliwości grupa osiągnie prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie roku. Wówczas tak‑że detaliści zaczną odczuwać efekty wejścia do nowej struktury.

Rozwój ilościowy mniej ważny

85 proc. sklepów tworzących Kupca ma od 100 do ponad 300 mkw. Grupa nie jest zainte‑resowana przyjmowaniem małych placówek. – Do pewnego stopnia przypominamy spółdziel‑nię, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Myślimy głównie o korzyściach dla naszych członków, a nie o rozwoju ilościowym za wszelką cenę – podkreśla prezes Bańka.PGZ Kupiec nie posiada jeszcze logotypu, a tym bardziej nie myśli o stworzeniu jednolitej

wizualizacji sklepów. Na to jest za wcześnie, tym bardziej że w skład grupy wchodzą placówki działające pod własnymi szyldami, dobrze zna‑nymi przez lokalnych klientów.

Wykorzystać nowy układ rynkowy

Rodzina Darczuków posiada w rejonie Grójca i Piaseczna cztery sklepy i hurtownię Stefpol. Wszystkie placówki detaliczne odeszły lub wkrót‑ce odejdą z eLDe i zamierzają przyłączyć się do nowej inicjatywy. Kiedy? To zależy od rodzaju umowy franczyzowej podpisanej z LD Holding, w której zawarte bywają różne terminy jej roz‑wiązania. Z podobnych powodów dopiero w lipcu dołączy do PGZ Roman Jakubowski, współtwórca i wieloletni przewodniczący rady nadzorczej LD Holdingu.Marcin Bańka przyznaje, że wzorcem dla inicja‑torów powołania Polskiej Grupy Zakupowej Ku‑piec jest sukces, jaki na Pomorzu odniósł Marek Theus i jego Merco. To dowód, że nowocześnie prowadzone grupy zakupowe wciąż mają przed sobą przyszłość. Prezes Bańka uważa jednocze‑śnie, że w warunkach kształtującego się na nowo rynku dystrybucyjnego i detalicznego, tego typu inicjatywy, jak PGS Kupiec, znajdą uznanie deta‑listów. Potwierdzeniem tych słów może być fakt, że po przejęciu Tradisu przez Eurocash i upad‑ku Grupy Bomi, warunki zakupowe oferowane przez producentów mniejszym dystrybutorom są często korzystniejsze niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu.

Witold nartowski

NOWA INICJATYWA W HANDLU

Starzy znajomi z elde stworzyli Polską Grupę Zakupową KupiecOsiem z dwudziestu działających na Mazowszu sklepów eLDe opuściło sieć. Ich właściciele zdecydowali się przystąpić do Polskiej Grupy Zakupowej Kupiec, która rozpoczęła działalność z początkiem br. Już w połowie 2012 roku Kupca zaczęła organizować grupa detalistów, którzy przed laty zakładali sieć eLDe.

PROBLEMY SIECI SKLEPÓW PRODUKTY BENEDYKTYŃSKIE

Mnich nie kończył ekonomii, ale dobre ma intencjeOpóźnienia w dostawach, niskie marże oraz wysokie opłaty – to problemy franczyzobiorców prowadzących sklepy pod szyldem Produkty Benedyktyńskie. – Idzie ku dobremu – zapewniają Benedyktyni.

tomasz darczuk, dotychczasowy prezes LD Mazowsze, również planuje przyłączenie się do Polskiej Grupy Zakupowej Kupiec

Fot. W

itold

Narto

wski

Przystąpienie do sieci sklepów Produkty Benedyktyńskie

na siedem lat kosztuje 30 000 zł netto

85 proc. sklepów tworzących Kupca

ma od 100 do 300 mkw.

Fot.

Arch

iwum

Page 29: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 30: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL28 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

D ziałający od pięciu lat w Kaliszu sklep dla zmotoryzowanych spełnił ocze‑kiwania właścicieli a także klientów, których co roku szybko przybywało.

Nowa placówka budowana w Krotoszynie powstanie według tego samego schematu. Kierowca podjeżdża przez szlaban i staje pod obszerną wiatą przy okienku, gdzie składa zamówienie. Osoby na sali sprzedaży od‑najdują na półkach potrzebne produkty

i przekazują kasjerowi. Ten skanuje z nich kody kreskowe i inkasuje należność, wydając paragon (kwota do zapłaty wyświetla się na dużym ekranie na wprost klienta ‑kierowcy). Całość zostaje zapakowana w papierową tor‑bę i włożona do bagażnika bądź przez szybę do wnętrza pojazdu. Za zakupy da się za‑płacić gotówką lub kartą, z wykorzystaniem specjalnych, odpowiednio wyprofilowanych terminali.

Usługi za żetony

W krotoszyńskim sklepie dojdzie możliwość ro‑bienia zakupów prze telefon lub Internet z do‑stawą do domu. Ma ruszyć również program lojalnościowy pod roboczą nazwą „wymień zakupy na usługę”. Za uzbierane żetony klienci będą mogli skorzystać z odkurzacza samocho‑dowego albo maszyny do prania tapicerki oraz myjni bezdotykowej. Pierwszy F1 pokazał, że grupa klientów zaintereso‑wanych robieniem zakupów bezpośrednio z auta jest znacznie szersza, niż oczekiwali tego właścicie‑le. Placówka powstała głównie z myślą o ludziach, którym brakuje czasu – zagonionych, późno wra‑cających z pracy. Życie dowiodło jednak, że sklep samochodowy stanowi idealną formułę również dla matek z dziećmi, taksówkarzy, motocyklistów, inwalidów, służb pracujących w nocy. Prawie połowa obrotów placówki, posiadającej w asortymencie 2500 pozycji, przypada na wyroby tytoniowe i alkohol. Na dalszych miejscach plasują

się: napoje, wędliny, żywność dla dzieci, pieluchy, farmaceutyki oraz konserwy. Klientów przyciągają do sklepu także hot dogi i kawa w kubkach ter‑micznych. Hitami sprzedaży okazały się karma dla psów oraz woda mineralna w zbiorczych opako‑waniach. Pewnie dlatego, że pracownicy F1 nawet najcięższy towar pakują na życzenie do bagażnika, wyręczając w tym klientów.

Franczyza F1

Żeby wejść w taki biznes, wystarczy dobrze usytuowana działka (minimum 2000 mkw.) w mieście liczącym powyżej 30 000 mieszkań‑ców. Wybudowanie sklepu od podstaw kosztu‑je około miliona złotych, na które bank może udzielić kredytu inwestycyjnego. Zabezpie‑czenie dla niego stanowi działka. Organizator sieci jest w stanie zapewnić firmę budowlaną, która przygotuje obiekt „pod klucz”, łącznie z in‑frastrukturą, utwardzeniem terenu, wjazdami i wyjazdami oraz ogrodzeniem. (HUW)

SKLEPY DLA ZMOTORYZOWANYCH

Zakupy szybkie jak F1Firma Tabak Grupa rozpoczyna budowę sklepu F1 w Krotoszynie. Będzie to druga placówka tej sieci, która oferuje klientom możliwość zrobienia zakupów bez wysiadania z samochodu.

Prawie połowa obrotów sklepu F1, posiadającego w asortymencie 2500 pozycji, przypada na wyroby tytoniowe i alkohol

Badania przeprowadzone przez firmę Roland Berger Strategy Consultants wy‑kazały, że potrzeby i oczekiwania kon‑sumentów dotyczące zakupów w ciągu

ostatnich dziesięciu lat mocno się zmieniły. Wiele osób nie chce już tracić czasu na przemierzanie sali sprzedaży sklepu z wózkiem czy koszykiem, wybierając zakupy online i dostawę produktów do domu. Idealne zakupy dla nich to takie, które są jak najszybsze i nie wywołują niepotrzebnego stresu. Nie oznacza to oczywiście, że przestały się liczyć szeroki wybór produktów oraz niskie ceny. Te oczekiwania zostały jednak uzupełnione o potrzeby, których istniejące modele sprzedaży nie zawsze zaspokajają.

Nowa formuła supermarketu

We Francji i Niemczech detaliści już próbują od‑powiedzieć na zdefiniowane na nowo potrze‑by klientów. Francuski Carrefour przedstawił

niedawno projekt sklepu Carrefour City, łączący w sobie zalety supermarketu i placówki typu convenience. Sala sprzedaży może liczyć od 300 do 600 mkw. powierzchni handlowej i zo‑stała podzielona na dwie sekcje. Pierwsza, pod hasłem „na teraz”, zajmuje około 45 proc. miej‑sca, proponując produkty świeże, dania gotowe, strefę szybkich zakupów oraz kącik, w którym można podgrzać i spożyć posiłek. Druga sekcja – „na później” (tylko nieznacznie większa) – to już klasyczny supermarket z szerokim wyborem produktów spożywczych. Carrefour City ma wydłużone godziny otwarcia (6 ‑22). Najlepiej sprawdza się w centrach miast i ciągach komu‑nikacyjnych o dużym natężeniu ruchu.

Zakupy jak w McDrive

Coraz większą popularnością cieszy się koncept drive, łączący doświadczenia sklepów z wygodą zakupów online. Takie projekty realizowane są m.in. przez Billę w Rosji, czy przez Tesco w Ko‑rei. Klienci składają zamówienia przez telefon, smartfon lub Internet, a produkty odbierają w wyznaczonych punktach, do których łatwo podjechać samochodem. W samej Francji ist‑nieje już prawie 2000 takich punktów odbioru, które uzyskują łączne obroty rzędu 2 mld euro rocznie. Z tej formy zakupów korzysta 5 mi‑lionów francuskich gospodarstw domowych. Do jej zalet klienci zaliczają: szybkość obsługi, oszczędność czasu, kontrolę nad budżetem oraz wygodę i bezstresowość zakupów. Koncepcja drive wzbudza zainteresowanie rów‑nież polskich detalistów. Jej nieco zmodyfiko‑waną wersję wykorzystuje kaliska sieć F1.

Produkty pod konkretne potrawy

W Niemczech natomiast rozwija się sieć Kochhaus. Oferuje ona kompletne zestawy produktów spożywczych, pozwalających na przygotowanie posiłków dla 2 ‑4 osób. Klientom prezentowane są liczne przepisy, dzięki którym mogą wybrać interesujące ich potrawy, a następnie kupić odpowiednio dobrane składniki. W sklepach odbywają się także lekcje gotowania w oparciu o dostępne w sprzedaży produkty. Klient oszczędza czas i pieniądze. Nieco zbliżoną koncepcję realizuje w Polsce Lidl, oferując w sprzedaży produkty konieczne do przygotowania potraw propo‑nowanych przez kucharzy Karola Okrasę i Pascala Brodnickiego. Kochhaus poszedł jednak o krok dalej.

Witold nartowski

WYGODA KLIENTÓW PRIORYTETEM

Handel szuka nowych formatówHipermarket, supermarket, dyskont, sklep convenience, sklep osiedlowy – te formaty placówek handlowych znamy od lat. Nie zawsze nadążają one za zmieniającymi się oczekiwaniami konsumentów, dlatego na rynku pojawiają się co jakiś czas nowe, ciekawe koncepty.

Sklepy formatu drive we Francji

Przedsiębiorstwo liczba sklepów na koniec 2012 roku

liczba sklepów uruchomionych w 2012 roku

liczba produktów w ofercie*

Intermarché 524 339 10 000Système U 506 99 14 000E.Leclerc 267 123 6500Carrefour 191 158 8300Casino 120 10 8200Auchan Drive 66 20 12 000Leader Price 59 57 4000Monoprix 58 48 10 000Cora 53 29 20 000Chronodrive (Auchan) 45 5 8500

* szacunkowo Źródło: LP International za Linéaires, Drive Insight/Planet Retail

We Francji z zakupów typu drive korzysta pięć milionów

gospodarstw domowych

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Page 31: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 29

REKLAMA

Budują Łacinę w Poznaniu

n Trwają prace przy budowie jednego z naj‑większych centrów handlowych w naszym kra‑ju – Galerii Łacina w Poznaniu. Apsys Polska planuje oddać obiekt do użytku pod koniec 2014 roku. Jego łączna powierzchnia wyniesie 98 000 mkw. Swoje lokale otworzy tutaj prawie 300 najemców: trzech głównych (jest wśród nich Carrefour), 40 sklepów o średniej i dużej powierzchni, 230 butików oraz 40 restauracji i kawiarni. Klienci będą mogli skorzystać z par‑kingu na 3300 miejsc. Wartość inwestycji to 350 mln euro. (SSZ)

Galeria Veneda już działa

n Ruszyła Galeria Veneda – pierwsze nowoczesne centrum handlowe w Łomży. Inwestorem obiektu jest spółka Echo Investment. Wśród najemców są m.in. Tesco i Rossmann. Kompleks dysponuje cał‑kowitą powierzchnią 40 000 mkw., z czego blisko 16 000 mkw. przeznaczono pod wynajem. Klienci mają do dyspozycji parking na 600 aut. General‑nym wykonawcą Galerii Veneda był Instal Białystok. Echo Investment buduje obecnie Galerię Amber w Kaliszu i Galerię Sudecką w Jeleniej Górze. W Ka‑liszu prace są już mocno zaawansowane, a otwarcie obiektu planowane jest wiosną 2014 roku. (aTe)

W Płocku powstanie CH Graniczna

n Dwa wielkopowierzchniowe obiekty han‑dlowe (CH Graniczna) oraz rondo i estakada nad Trasą Popiełuszki powstaną w Płocku do końca 2013 roku – poinformował Urząd Miasta Płock. Koszt całej inwestycji, w całości pokryty przez inwestorów, szacowany jest na kilkadziesiąt milionów złotych. W centrum znajdą się sklepy Leroy Merlin oraz Decathlon. Trwają rozmowy z operatorami handlowymi z branży spożyw‑czej. Przy obiekcie powstanie parking na ponad 900 pojazdów. (SSZ)

Dekada planuje otworzyć galerię handlową w Nysie

n W II połowie 2014 roku spółka Dekada Real‑ty chce otworzyć galerię handlową w centrum Nysy, przy ul. Wolności. W obiekcie o powierzchni 16 000 mkw. znajdzie się 50 sklepów. Bezpłatny parking pomieści 300 samochodów. Koncep‑cję galerii przygotowała pracownia Air Project z Warszawy. Centra handlowe należące do sieci Dekada działają już w Olsztynie, Żyrardowie, Myślenicach, Skierniewicach i Sieradzu. (HUW)

W stolicy powstanie CH Ferio Wawer

n RE Project Development prowadzi komer‑cjalizację centrum handlowo ‑usługowego Ferio Wawer. Powstanie u zbiegu ulic Szpotańskiego i Żegańskiej. Projekt przewiduje rewitalizację znajdujących się tam zabytkowych hal fabrycz‑nych. Ferio Wawer będzie mieć powierzchnię 22 000 mkw. Władze miasta liczą, że ta pierwsza galeria handlowa na terenie dzielnicy będzie zaczątkiem jej nowego centrum. Budowa ma się rozpocząć pod koniec br., a pierwsi klien‑ci zrobią zakupy w Ferio Wawer w 2015 roku. Dotychczas w Polsce RE Project Development zrealizował Ferio Gaj we Wrocławiu oraz centra Ferio w Puławach, Legnicy i Koninie. (SSZ)

Jelenia Góra: można budować Galerię Sudecką

n Galeria Sudecka, pierwsze regionalne centrum handlowo ‑rozrywkowe w Jeleniej Górze realizowane przez Echo Investment, otrzymała pozwolenie na budowę. Obiekt powstanie w dzielnicy Zabobrze, w północno‑‑wschodniej części miasta, przy al. Jana Pawła II. Galeria dysponować będzie powierzchnią 53 000 mkw. (powierzchnia handlowa to 30 000 mkw.). Znajdzie się tam 100 sklepów, restauracji i punktów usługowych oraz sied‑miosalowe kino. Klienci będą mieć do dyspo‑zycji 1200 miejsc postojowych. (HUW)

Elbfonds inwestuje w Głogowie

n Firma Elbfonds Development kupiła w Głogowie nieruchomość położoną w cen‑tralnej części miasta przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Wojska Polskiego. Jest to działka o powierzchni 3,41 ha z przeznaczeniem pod wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Elb‑fonds Development planuje wybudować w tym miejscu galerię handlową o powierzchni najmu około 23 000 mkw. Jej otwarcie zaplanowane jest na wiosnę 2014 roku. (HUW)

Galerie w Cieszynie i Kwidzynie

n BPF Inwestor wybuduje centra handlo‑we w Cieszynie i Kwidzynie. Obie inwestycje wystartują jeszcze w tym roku. Galeria w Cie‑szynie powstanie na terenie dworca PKS przy ul. Korfantego i będzie mieć powierzchnię 11 000 mkw. Inwestor zobowiązał się do utrzy‑mania funkcji komunikacyjnej miejsca, a prace potrwają około rok. Z kolei w Kwidzynie ma powstać galeria o powierzchni 4500 mkw. Jej otwarcie zaplanowano na IV kwartał br. lub I kwartał 2014 roku. BPF Inwestor jest właścicie‑lem czterech obiektów handlowych: CH Rywal w Białej Podlaskiej, CH Hermes w Skarżysku‑‑Kamiennej, Galerii Kociewskiej w Tczewie oraz Galerii Kamiennej w Starachowicach. (SSZ)

Page 32: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 33: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKL

AMA

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 31

wypracowanym pod auspicjami Narodowego Ban‑ku Polskiego w 2012 roku – poinformowała firma w specjalnym komunikacie. Zgodnie z harmo‑nogramem, od stycznia przyszłego roku maksy‑malna stawka interchange dla debetowych kart VISA wydawanych klientom indywidualnym wy‑niesie 1 proc. i będzie stopniowo obniżana – do 0,7 proc. w 2017 roku. Maksymalna stawka dla kredytowych kart VISA wydawanych klientom indywidualnym wyniesie 1,11 proc. od początku stycznia przyszłego roku i będzie redukowana do 0,84 proc. w 2017 roku. Czy to dobra wiadomość dla rynku?

Czas minął

Z jednej strony tak, bo zmniejszą się opłaty. Z drugiej nie, bo VISA stawia warunki: – Obniż‑ka w 2014 roku będzie bezwarunkowa, natomiast wprowadzenie obniżek w pozostałych latach uza‑leżnione jest od spełnienia warunków opartych na zasadach opisanych w „Programie redukcji opłat kartowych”. Warunki te bazują na wskaźnikach wzrostu liczby i wartości transakcji oraz tempa, w jakim przybywać będzie zainstalowanych na rynku terminali. Obniżki pod koniec kwietnia br. postanowił wprowadzić też MasterCard (wejdą w życie 1 stycznia 2014 roku). Czy te gesty dobrej woli wystarczą? Zdaniem Andrzeja Falińskiego (POHiD) na takie działania jest już za późno. – Pod obrady sejmu zo‑stały poddane cztery projekty poselskie. Stworzono więc specjalną nadkomisję, która ma wypracować na ich podstawie jeden, najlepszy z możliwych. Zostanie on następnie poddany pod głosowanie. I raczej przejdzie, bo inaczej rząd straci twarz – tłu‑maczy w obrazowy sposób dyrektor generalny POHiD. W życie mogą więc wejść równocześnie samoregulacja oraz regulacja rządowa. Kiedy możemy spodziewać się tej drugiej? – To już ostatnia prosta. Organizacje płatnicze miały swój czas, ale go nie wykorzystały. Teraz sprawa zostanie załatwiona odgórnie i w zasadzie możemy powoli przestać przejmować się ich komunikatami. Myślę, że do końca roku będzie po wszystkim – prorokuje Marcin Kraszewski z POHiD. Ale pozostaje jesz‑cze inna kwestia.

Zmęczony rynek szuka alternatywy

Organizacje płatnicze, dążąc do utrzymania sta‑wek interchange na jak najwyższym poziomie, sprowokowały rynek do szukania alternatywy. Mogą się nią okazać, szykowane m.in. przez Biedronkę, bezprowizyjne płatności mobilne, eliminujące udział organizacji płatniczych, które mają trafić do powszechnego użycia jeszcze w pierwszej połowie br. Jeśli dyskonter odnie‑sie sukces, w jego ślady mogą pójść inne sieci handlowe. Czy tak rozpocznie się, wieszczony przez niektórych finansistów, początek końca interchange?

Sebastian Szczepaniak

Czy telenowela z opłatami interchange w roli głównej powoli się kończy? Wiele na to wskazuje, ale nie można mieć pewności, bo ostatnimi czasy sytuacja zmieniała się

jak w kalejdoskopie. Przypomnijmy sobie, co dotychczas działo się w tej sprawie. Kwestią jednych z najwyższych w Europie opłat za transakcje bezgotówkowe zajął się w 2011 roku Narodowy Bank Polski, który za‑prosił wszystkie strony do rozmów w sprawie samoregulacji i obniżenia stawek. Gdy po wielu miesiącach udało się wypracować kompromis satysfakcjonujący banki, handel i pośredników, do programu jako jedyny podmiot nie przystąpił MasterCard, największa organizacja płatnicza na świecie. W odpowiedzi VISA, kartowy numer dwa, w akcie dobrej woli obniżyła swoje stawki – niestety nie do poziomu zadowalającego deta‑listów. Równocześnie sprawą zajął się – ku uldze wielu środowisk i organizacji – sejm. Widmo ustawowej regulacji kwestii interchange stało się na tyle poważne, że na początku marca br. do gry wrócił MasterCard. Propozycja firmy, która przed rokiem storpedowała plan NBP, wywołała żywe reakcje. – Przedstawienie przez MasterCard nieprecyzyjnych założeń procesu obniżania stawek prowizji interchange odczytujemy jako kolejną próbę zatrzymania pozytywnych zmian na pol‑skim rynku płatności bezgotówkowych – napisa‑ła w oświadczeniu Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego (FROB). W tym samym tonie wypowiedziała się Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która – podobnie jak FROB – widzi tylko jedną możliwość obniżenia stawek interchange. – Podtrzymujemy swoje poparcie dla konieczności regulacji prawnej. Nie wierzymy bowiem w szczere intencje porozumienia propo‑nowanego rzekomo przez MasterCard – czytamy w komunikacie POHiD. O przyspieszenie prac legislacyjnych zaapelowała również Polska Izba Handlu (PIH), przekonująca, że jest to jedyne rozwiązanie gwarantujące zabezpieczenie ak‑ceptantów i ich klientów przed sztucznie zawy‑żonymi opłatami.

Wygrana bitwa

Prezydium Sejmu ugięło się jednak pod presją banków oraz organizacji płatniczych i zdecydo‑wało o przekazaniu projektu nowelizacji ustawy o usługach płatniczych do dalszych konsulta‑cji. Organizacje płatnicze wygrały więc bitwę i zyskały czas potrzebny do tego, by uzgodnić między sobą warunki ewentualnego porozumie‑nia. I gdy wszyscy spodziewali się, że najwięksi konkurenci dojdą do kompromisu, w imię utrzy‑mania korzystnego dla nich status quo, nastąpił kolejny zwrot akcji. VISA propozycję MasterCard odrzuciła. A chwilę później przeszła do kontr‑ataku. – Komitet Decyzyjny VISA Polska poparł plan obniżenia stawek opłat interchange na lata 2014 ‑2017 dla płatności dokonywanych kartami VISA w Polsce, zgodny z harmonogramem przewi‑dzianym w „Programie redukcji opłat kartowych”,

PRAWO

NOWELIZACJA USTAWY O USŁUGACH PŁATNICZYCH

Co dalej z interchange?MasterCard i VISA nie porozumiały się w kwestii obniżenia stawek interchange. Projekt pod egidą Związku Banków Polskich przepadł, a obie organizacje przedstawiły programy samoregulacji opłat. Czy to wystarczy, by nie doszło do ustawowego narzucenia stawek interchange? Wątpliwe.

Page 34: Wiadomosci Handlowe V 2013

32 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

PRAWO

Czy pamiętacie Państwo jeden z najwięk‑szych kryzysów branży spożywczej w Pol‑sce, tzw. aferę Constaru w Starachowicach? W 2005 roku stacja TVN wyemitowała na‑

grania z tego zakładu dokonane ukrytą kamerą, które zaszokowały opinię publiczną. Największe kontrowersje wywołały obrazy dotyczące wyko‑rzystywania do dalszej produkcji mięsa i wędlin zwracanych ze sklepów. Zakład zamknięto, a jego ponowne uruchomienie uzależniono od opraco‑wania stosownych procedur. Miały one wyelimi‑nować zagrożenia wynikające z przetwarzania tzw. „zwrotów”. Ponadto Główny Inspektorat Wetery‑narii wydał instrukcję w sprawie postępowania urzędowych lekarzy weterynarii przy nadzorze nad

zwrotami i produktami pochodzenia zwierzęcego wycofanymi z rynku.

Krótki żywot instrukcji

Instrukcja miała krótki żywot, gdyż od początku 2006 roku zaczęły obowiązywać nowe przepisy wprowadzone tzw. „pakietem higienicznym”. Nie bez znaczenia był także fakt, że w przypadku zwrotów ze sklepów zabrakło odpowiednich regulacji doty‑czących postępowania pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIS). W tej sytuacji proceder zwracania producentowi jego wyrobów zalega‑jących na sklepowych półkach ponownie zszedł do podziemia. Uzależnieni od dużego odbiorcy

wytwórcy mięsa i wędlin musieli godzić się na przyj‑mowanie niechcianych produktów – często przeter‑minowanych bądź ewidentnie zepsutych. Inspekcja Sanitarna, która sprawuje urzędowy nadzór nad skle‑pami, nie zauważała wspomnianych praktyk. Z kolei Inspekcja Weterynaryjna, usytuowana w zakładach produkcyjnych, nie dostrzegała nieraz całkiem spo‑rych zwrotów napływających z handlu.

Rozprzężenie i lekceważenie

Brak poczucia presji ze strony urzędowego nadzoru owocował rozprzężeniem i lekceważącym podej‑ściem do obowiązujących wymogów dotyczących postępowania z tzw. byłą żywnością, czyli produk‑tami spożywczymi nienadającymi się do spożycia przez ludzi. Chciałbym jednak zaznaczyć, że w tym samym czasie Główny Inspektor Sanitarny przed‑stawił swoje stanowisko i wskazał na obowiązki spoczywające na właścicielach sklepów. Wyraźnie stwierdził: „jeśli podmiot uważa lub ma podstawy sądzić, że środek spożywczy przez niego przywo‑żony, rozprowadzany lub wprowadzany do obrotu nie jest zgodny z wymogami w zakresie bezpieczeń‑stwa żywności, ma obowiązek rozpocząć postępo‑wanie w celu wycofania danej żywności z rynku oraz współdziałać w zapewnieniu bezpieczeństwa żywności, przekazując stosowne informacje ko‑nieczne do jego monitorowania”. Krótko mówiąc, to na sklepie spoczywa obowiązek przekazania do utylizacji wszystkich produktów, które nie nadają się do spożycia. Stąd wynika wymóg posiadania przez sklep stosownej umowy z przedsiębiorstwem utylizacyjnym, a sam fakt zgłoszenia do utylizacji

powinien być uwidoczniony w dokumencie – karcie przekazania odpadu.Inspektorzy PIS w trakcie kontroli sklepów powin‑ni sprawdzać, czy dana placówka ma podpisaną umowę z przedsiębiorstwem utylizacyjnym. Czę‑sto jednak zdarza się, że zawarta umowa staje się martwa. Fakt jej podpisania ma na celu wyłącznie „zaspokojenie” kontrolującego. W rzeczywistości odpady nie są przekazywane do utylizacji, a tym samym ich unieszkodliwianie pozostaje fikcją.

Constarów jest więcej

Ujawniona niedawno kolejna afera (nazywana dru‑gim Constarem), związana z procederem używania zwrotów do ponownej produkcji, dotyczyła zakła‑du mięsnego Viola. Identyczny problem, jak osiem lat temu wywołał kolejną falę konsumenckiego

System pobierania kaucji za opakowania funkcjonuje w kilkunastu krajach Europy Za‑chodniej. Przykładowo w Niemczech każdy kupujący napoje kupuje również (za 0,25 euro)

opakowanie jednorazowego użytku ze szkła, butelkę PET czy aluminiową puszkę. Pieniądze te może odzy‑skać, wrzucając puste opakowania do maszyny stoją‑cej w sklepie. W Polsce systemem opartym na takiej zasadzie zarządzałaby firma, która przekazywałaby zużyte opakowania do podmiotów zajmujących się recyklingiem. Ta sama firma rozliczałaby handlowców i przedsiębiorców z wpłacania i wypłacania kaucji.Oparte na podobnej zasadzie rozwiązania funkcjonu‑ją w Danii, Estonii, Holandii i Szwecji. Rocznie w kra‑jach tych odzyskuje się nawet 95 proc. butelek PET, np. w Niemczech – 15 mld butelek. U nas, z 4,5 mld sztuk tego rodzaju opakowań wprowadzanych rocz‑nie do obrotu, zbiera się i przerabia zaledwie 1,1 mld. Reszta trafia na wysypiska. Koszty zbierania odpadów opakowaniowych ponosi przedsiębiorca prowadzą‑cy recykling. Producent ma obowiązek wykazać się odpowiednim poziomem odzysku i recyklingu okre‑ślonym w załączniku do ustawy.Pomysłodawcą systemu pobierania kaucji za opako‑wania jednorazowego użytku jest Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu (OIGR). Jej prezes Jerzy Ziaja, opisując projekt, przywołuje zasadę sprawie‑dliwości społecznej: – W proponowanym przez nas systemie płaci ten, kto zanieczyszcza środowisko, czyli konsument, który nie zwróci opakowania objętego kaucją. Drugim źródłem finansowania byliby recykle‑rzy. Budżet nie dopłacałby do tego rozwiązania.

Dopowiada, że w obecnym systemie za pozbycie się odpadów płacą mieszkańcy. W tym ujęta jest również tzw. opłata za korzystanie ze środowiska, czyli za składowanie odpadów. Opłata ta miała wspierać selektywną zbiórkę i recykling. – Ale, co poświadczają sprawozdania GUS, zbiórka odpadów opakowanio‑wych jest nieefektywna – przekonuje Jerzy Ziaja. Obowiązek przyjęcia opakowań objętych kau‑cją miałyby sklepy o powierzchni powyżej 250 mkw. Izba szacuje, że potrzeba byłoby około

SELEKTYWNA ZBIÓRKA ODPADÓW OPAKOWANIOWYCH

Komu jest na rękę system kaucji za butelki PeTOgólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu proponuje stworzenie systemu zbiórki opakowań po napojach. Miałby on obejmować szklane butelki, opakowania z tworzyw sztucznych i puszki. Przy zakupie opakowań jednorazowego użytku obowiązywałaby kaucja. W dużych sklepach miałyby stanąć automaty do przyjmowania pustych butelek i zwrotu kaucji.

WKRÓTCE NOWE PRZEPISY

Przeterminowanej żywności nie wolno zwracać do producentaJest szansa, że już wkrótce uregulowana wreszcie zostanie kwestia postępowania sklepów z przeterminowanymi artykułami spożywczymi i ich zwracania do producentów czy dystrybutorów. Dziś – choć to na sklepie spoczywa obowiązek przekazania do utylizacji wszystkich produktów, które nie nadają się do spożycia, i choć wszystkie sklepy powinny posiadać stosowne umowy z przedsiębiorstwami utylizacyjnymi – bywa z tym bardzo różnie.

Sklepy mogą skorzystać na tym rozwiązaniu

Proponowany system rozkłada obowiązki wymagane przynależnością do Unii Europejskiej na wszystkie ogniwa łańcucha recyklingu, uwzględniając koszty ponoszone przez każde z nich. W prawidłowo działającym systemie wszyscy powinni być równi, czyli mieć takie same prawa i obowiązki. Głównymi graczami systemu są producenci napojów, handel, recyklerzy i konsumenci. Handel odgrywałby rolę punktu odbioru odpadów opakowaniowych poprzez specjalistyczne automaty lub ręcznie. Ponoszone przez detalistów koszty z tego tytułu pokrywałby organizator systemu. Szacuje się, że za około 10 proc. opakowań PET nie zostałaby odebrana kaucja, co pozwoliłoby na finansowanie systemu. Dodatkowy przychód to sprzedaż odpadu politereftalanu etylenu. W Polsce sprzedaż napojów jest mocno rozproszona – około 60 proc. produktów przypada na małe sklepy. Można założyć, że 60 proc. zwróconych butelek z drobnego handlu przyniosłoby dodatkowe obroty w wysokości około 1,5 mld zł. Podejrzewam, że niechęć handlu do sytemu kaucji opakowań jednokrotnego użytku wzięła się z braku zainteresowania dodatkowymi korzyściami w perspektywie długofalowej.

Jerzy Ziaja, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu

Próba przejęcia atrakcyjnego surowca

Rozwiązanie proponowane przez OIGR uważa‑my za głęboko nierozsądne. Skorzystaliby na nim głównie recyklerzy, którzy otrzymaliby najbardziej wartościowy surowiec, jakim są opakowania PET, bez ponoszenia kosztów związanych z ich pozyskaniem. Argument, że pomysł sprawdził się w Niemczech, jest chybiony. Przede wszystkim, tam koszt funkcjonowania systemu kaucyjnego wynosi około 700 mln euro rocznie. Pytanie, czy Polskę stać na tak drogie rozwiązanie i kto miałby płacić za montaż, obsługę oraz serwisowanie automa‑tów na opakowania, kto zapłaci za ogólnopolską kampanię promującą takie rozwiązanie? Tego projekt Izby jasno nie określa. Jako organizacja, jesteśmy mu zdecydowanie przeciwni. Osobiście uważam, że projekt w takim kształcie ma małe szanse powodzenia.

Karol Stec, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji

Farmutiltel./fax 67/281 43 02

Sariatel. 89/622 69 89,

12/387 30 71

Gwarancja obsługi na terenie całego kraju!

Z tymi zakładami możesz podpisać umowę na odbiór odpadów

Page 35: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 33

REKLAMA

Sanitarnej nad koniecznością przekazywania byłej żywności do utylizacji.Prace nad nowelizacją prawa dotyczącego opisy‑wanych zagadnień prowadzone są przy czynnym uczestnictwie przedstawicieli zarówno branży mię‑snej, jak i organizacji skupiających dystrybutorów żywności. Jest to dobry kierunek, który umożliwia pełną wymianę poglądów i stanowisk poszczegól‑nych stron. Wszystkim bowiem, oprócz osiągnięcia swoich celów biznesowych, powinno zależeć przede wszystkim na bezpieczeństwie zdrowia i zagwaran‑towaniu satysfakcji konsumentów.

Jacek leonkiewiczPrzewodniczący Komisji ds. Przeciwdziałania Szarej Strefie w RGŻ

(po spełnieniu określonych warunków) możli‑wość ponownego przetworzenia zarówno mięsa, jak i produktów wędliniarskich. Istotne są w takich przypadkach: zapewnienie łańcucha termicznego, czas zwrotu (niezwłocznie po stwierdzeniu błędów w realizacji zamówienia w miejscu dostawy) oraz stan opakowania towaru. Prawne przyzwolenie na ponowne przetwarzanie zwrotów stawia bez‑względny wymóg, aby produkty, które utraciły swoją przydatność dla spożycia przez ludzi, nigdy nie miały możliwości powrotu do zakładu. Wymóg ten obowiązuje także obecnie, dlatego sprawą najistotniejszą jest uczciwość właścicieli sklepów i zaktywizowanie nadzoru Państwowej Inspekcji

żywnościowego. Możliwość wycofania posiadaliby producent, odbiorca i – co oczywiste – właściwe urzędowe inspekcje.

Propozycje ważne dla producentów

Dla producentów ważne są propozycje zapisów w nowych aktach prawnych, które dopuszczają

oburzenia, która tym razem wyraźnie skutkuje po‑ważnymi obawami przy zakupie mięsa i wyrobów wędliniarskich. Wygląda na to, że do wszystkich zainteresowanych stron wreszcie dotarła świado‑mość, że bez prawnego uregulowania omawianego problemu nie da się dalej przekazywać konsumen‑tom deklaracji o gwarancjach i zabezpieczeniach zdrowotnych oraz jakościowych wprowadzanych na rynek produktów mięsnych.

Definicje zwrotu i wycofania

Główny Lekarz Weterynarii zaproponował wpro‑wadzenie nowych zapisów do ustawy z 16 grudnia 2005 roku o produktach pochodzenia zwierzęcego. Z założenia mają one uregulować problem prze‑kazywania środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego z handlu ponownie do producenta. Istotne zapisy dotyczą definicji zarówno „zwrotu”, jak i „wycofania”.Określenie „zwrot” dotyczyłoby przekazania do za‑kładu produkcyjnego wyrobów pochodzenia zwie‑rzęcego na skutek błędów w realizacji zamówienia w zakresie dostarczonej ilości lub rodzaju produktu. Zwrot byłby możliwy z powodu negatywnej oce‑ny wyrobów, ale wyłącznie z przyczyn innych niż związane z prawem żywnościowym. Natomiast pojęcie „wycofanie” dotyczyłoby usunięcia z ryn‑ku produktów niezgodnych z wymogami prawa

5000 automatów do zbioru surowców, które miały‑by stanąć przy sklepach legitymujących się dużym obrotem z handlu napojami. Całkowity koszt ich zakupu i instalacji szacuje się na około 250 mln zł.Według Ziai, zakładając że kaucja wynosiłaby 50 groszy, a konsumenci zwracaliby 90 proc. bu‑telek, już w pierwszym roku z samej kaucji zosta‑łoby 225 mln zł na sfinansowanie systemu. OIGR przekonuje, że głównym celem rozwiązania jest ograniczenie negatywnego oddziaływania odpa‑dów opakowaniowych na środowisko i sprawiedli‑wy podział kosztów jego chronienia. Przeciwnicy podnoszą, że będzie to ukłon w stronę recyklerów, którzy dostaną cenny surowiec, a koszt jego zbiórki poniosą konsumenci i inne podmioty.Pomysłowi niechętne jest Ministerstwo Środowi‑ska, które uważa go za zbyt kosztowny w realizacji. Bardziej zainteresowany jest resort finansów, który dostrzega w rozwiązaniu dodatkowe wpływy do budżetu. (aTe)

To na sklepie spoczywa obowiązek przekazania do utylizacji wszystkich produktów, które nie nadają się do spożycia

Potrzebne konsultacje z handlem

W całym pomyśle najbardziej niepokoi mnie kwestia związana z zaangażowaniem w tę akcję konsumentów, którzy musieliby płacić za napoje więcej. Proponowane 50 groszy to bardzo duża różnica w cenie i można się spodziewać, że zmiana uderzyłaby w branżę napojową. Prawdopodob‑ne byłyby też problemy z rozliczaniem się między poszczególnymi podmiotami – sklepy miałyby problem z odzyskaniem pieniędzy wypłacanych klientom jako zwrot kaucji. Handel chce wspierać prośrodowiskowe rozwiązania, ale tylko te, które są sensowne dla wszystkich uczestników, a nie tylko dla wybranego sektora. Jeśli Ministerstwo Finansów jest zainteresowane wcieleniem projektu w życie, to oczekujemy, że skonsultuje je z przed‑stawicielami handlu.

Marcin Kraszewski, Polska Izba Handlu

PRAWO

Page 36: Wiadomosci Handlowe V 2013

34 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że nadal spora część handlowców – umyślnie bądź przez niedbałość – nie wydaje klien‑tom paragonów. A przecież „rachunek”, jak

to potocznie określamy, jest nie tylko dowodem na to, że sprzedawca rejestruje sprzedaż na kasie fiskalnej, a co za tym idzie odprowadza należne podatki, ale stanowi też dla klienta dowód za‑kupu. To m.in. na podstawie paragonu możemy reklamować towary lub usługi, jeśli są niezgodne z umową. Handlowcy powinni zatem pamiętać, że klient, który wyszedł bez „kwitka”, może zgłosić ten fakt do urzędu kontroli skarbowej i coraz częściej tak właśnie się dzieje. Świadomość konsumentów rośnie, m.in. dzięki prowadzonej od dziewięciu lat akcji „Nie bądź jeleń, weź paragon”.Z symulacji resortu finansów wynika, że gdyby wszyscy przedsiębiorcy byli uczciwymi podat‑nikami, to do budżetu wpłynęłoby dodatkowo 50 mld zł. Nie dziwi zatem zaostrzenie kursu

i zmiany wprowadzone w nowym rozporządze‑niu dotyczącym kas fiskalnych (DzU z 15 marca 2013 poz. 363.). Przypomnijmy, że wprowadziło ono obowiązek ewidencjonowania każdej sprze‑daży, w tym każdej należności (całości lub części zapłaty) otrzymanej nawet przed dokonaniem transakcji. Wydanie paragonu musi nastąpić w chwili otrzymania należności, niezależnie od tego czy klient sobie tego życzy, czy nie.

Sankcje karne

Podstawą odpowiedzialności jest kodeks karny skar‑bowy (kks), który w art. 62 stanowi, że: „kto wbrew obowiązkowi nie wystawia faktury lub rachunku, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania, podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych”. Tej samej karze podlega ten, kto „wbrew obowiązkowi nie przechowuje wystawionej lub otrzymanej faktury, rachunku bądź dowodu zakupu towarów – jak i ten, kto wbrew przepisom ustawy dokona sprzedaży z pominięciem kasy rejestrują‑cej albo nie wyda dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży.Zgodnie z art. 23 kks, wymierzając karę grzyw‑ny, sąd określa liczbę stawek oraz wysokość jednej stawki dziennej. Wyrokiem nakazowym można wymierzyć karę grzywny w granicach

nieprzekraczających wysokości 200 stawek dzien‑nych, chyba że kodeks przewiduje karę łagodniej‑szą. W analizowanym przypadku, za niewydanie paragonu lub sprzedaż poza kasą, maksymalną karą jest 180 stawek dziennych. Ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki mająt‑kowe i możliwości zarobkowe. Stawka ta nie może być niższa od jednej trzydziestej części minimal‑nego wynagrodzenia ani przekraczać jej cztery‑stukrotności. Od stycznia 2013 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 1600 zł brutto.Pamiętajmy, że, w zależności od okoliczności sprawy, sąd może zastosować nadzwyczajne zła‑godzenie kary lub ją zaostrzyć. Nadzwyczajne obostrzenie kary, zgodnie z art. 37 kks, sąd stosuje m.in. w sytuacji kiedy sprawca: popełnia umyślnie przestępstwo skarbowe,

powodując uszczuplenie należności publiczno‑prawnej dużej wartości, albo popełnia umyślnie przestępstwo skarbowe, a wartość przedmiotu czynu zabronionego jest duża;

uczynił z popełniania przestępstw skarbowych stałe źródło dochodu;

popełnia dwa lub więcej przestępstw skar‑bowych, zanim zapadł pierwszy wyrok (także nieprawomocny), co do któregokolwiek z nich i każdy z tych czynów wyczerpuje znamiona

przestępstwa skarbowego, a odstępy czasu pomiędzy nimi są krótkie;

przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia do‑prowadza inną osobę do popełnienia czynu zabronionego jako przestępstwo skarbowe (np. właściciel sklepu żąda, by sprzedawczyni nie nabijała transakcji na kasę i nie wydawała paragonów).

W przypadku umyślnego, stałego niewydawa‑nia paragonów o dużej wartości, nadzwyczajnie obostrzona kara to więzienie, co nie wyklucza wymierzenia również grzywny pieniężnej.Należy mieć na uwadze to, że w przypadku nad‑zwyczajnego obostrzenia kary z art. 37 kks nie jest możliwe warunkowe umorzenie postępo‑wania karnego, chyba że sprawca przestępstwa skarbowego, które uszczupliło należny podatek, dokonał wpłaty wymaganej należności przed

Gdy lokal użytkowy wydawany jest najem‑cy w stanie „surowym”, ponosi on nakłady związane z dostosowaniem go do swo‑ich potrzeb. Takiej potrzeby nie ma, kiedy

lokal jest w stanie „wykończonym”. W pierwszym przypadku umowa musi określać, jak strony rozliczą koszty wynikające z dostosowania standardu i wyposażenia lokalu do potrzeb na‑jemcy. Jeśli umowa nie zawiera regulacji w tym zakresie, a najemca dokona jakichś ulepszeń, wynajmujący może zdecydować się je zatrzy‑mać, płacąc ich równowartość w chwili zwrotu, albo zażądać przywrócenia stanu poprzedniego. To drugie rozwiązanie jest dla najemcy bardzo

niekorzystne, ponieważ nie tylko nie odzyska części poniesionych nakładów, a będzie mu‑siał jeszcze ponieść koszty usunięcia ulepszeń. Dlatego precyzyjne ustalenie zasad rozliczeń w umowie jest dla najemcy bardzo ważne.

Kaucja czy zajęcie rzeczy najemcy?

Kaucja to jedno z zabezpieczeń stosowanych przez wynajmującego na poczet ewentual‑nych roszczeń. Zwykle stanowi ona krotność miesięcznego czynszu i wpłacana jest przy za‑warciu umowy. Dlatego też należy uregulować

w umowie zasady waloryzacji kaucji, jej zwrotu, a przede wszystkim zasady skorzystania z kaucji przez wynajmującego. Pamiętajmy, że po roz‑wiązaniu umowy pewne kwestie sporne mogą być wyjaśniane długo, zwłaszcza gdy dojdzie do postępowania sądowego. Jeśli w umowie nie zostanie zastrzeżony termin zwrotu czy rozliczenia kaucji (np. w ciągu sześciu miesięcy od dnia ustania umowy najmu), najemca może nie zobaczyć pieniędzy przez długie lata. Innym rodzajem zabezpieczenia czynszu oraz świad‑czeń dodatkowych, z którymi najemca zalega nie dłużej niż rok, jest ustawowe prawo zastawu na rzeczach ruchomych najemcy wniesionych do lokalu, które podlegają zajęciu.

Wzajemne obowiązki

Obie strony obciążają pewne obowiązki, któ‑rych naruszenie może oznaczać zakończenie umowy. Bez zgody wynajmującego najemca nie może podnająć ani oddać lokalu lub jego części do bezpłatnego używania. Gdy istnieje możliwość, że z lokalu będą korzystać osoby trzecie, wynajmujący musi wyrazić na to zgo‑dę w umowie. W przeciwnym wypadku trzeba się liczyć z możliwością jej natychmiastowego rozwiązania.Najemca ma obowiązek używania przedmio‑tu najmu w sposób określony w umowie lub – jeśli ta kwestia nie została doprecyzowana – w sposób odpowiadający jego właściwościom i przeznaczeniu. Bez zgody wynajmującego na‑jemca nie może dokonywać zmian sprzecznych z umową lub przeznaczeniem lokalu (art. 667 § 1 k.c.). Najemca ma obowiązek stosowania się do

regulaminu porządku domowego. Jeśli w spo‑sób rażący lub uporczywy będzie naruszał ten porządek, wynajmujący może rozwiązać umowę bez wypowiedzenia (art. 685 k.c.). Jeśli najemca zalega z czynszem za co najmniej dwa pełne okresy płatności i nie ureguluje zobowiązań w dodatkowym jednomiesięcznym terminie wyznaczonym przez wynajmującego, ten może rozwiązać umowę bez zachowania okresu wypo‑wiedzenia (art. 687 k.c.). Co ważne, przepis doty‑czy czynszu i nie odnosi się do innych opłat, lecz reguła ta może być przez strony zmodyfikowana w umowie. Najemca powinien więc sprawdzić, czy wynajmujący dokonał dodatkowego zabez‑pieczenia i przewidział możliwość rozwiązania umowy w razie braku zapłaty innych należności niż czynsz.

Naprawy na koszt wynajmującego

Rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia przez najemcę może nastąpić, gdy w lokalu wystę‑pują wady zagrażające zdrowiu korzystających z niego ludzi (art. 682 k.c.). Wynajmujący ma obowiązek wydania lokalu w stanie zdatnym do umówionego użytku i utrzymywania go w ta‑kim stanie przez czas trwania umowy. Wszelkie naprawy, bez których lokal nie nadawałby się do użytkowania, obciążają wynajmującego. Jeśli nie zostaną dokonane w terminie wyznaczonym przez najemcę, ten może przeprowadzić je na koszt wynajmującego lub pomniejszyć o ich koszt comiesięczną kwotę najmu, składając odpowiednie oświadczenie.Pamiętajmy, że w razie zniszczenia lokalu z powo‑du okoliczności, za które wynajmujący nie ponosi

PRZEPISY DOTYCZĄCE KAS FISKALNYCH

Co grozi za niewydanie paragonu?Nic nie zwalnia handlowca z obowiązku wydania klientowi dowodu zakupu, jakim jest paragon. Przedsiębiorcy, którzy notorycznie tego nie robią, ryzykują. Urzędnicy skarbówki, w okresie kryzysu szczególnie mocno pilnujący należnych wpływów do budżetu, uważnie patrzą na ręce tym, którzy prowadzą sprzedaż ewidencjonowaną.

TO WARTO WIEDZIEĆ

najważniejsze punkty umowy najmu lokalu użytkowegoKiedy wynajmujący może zająć ruchomości najemcy, a kiedy rozwiązać umowę najmu bez zachowania okresu wypowiedzenia? Kto ponosi koszty napraw? I dlaczego spory najlepiej rozwiązywać polubownie? Między innymi na te pytania odpowiadamy w trzeciej części zbioru regulacji i porad dotyczących umów najmu lokali użytkowych.

Wynajmujący nie ma obowiązku naprawy lokalu, gdy nie ponosi odpowiedzialności za okoliczności jego zniszczenia

Gdyby wszyscy przedsiębiorcy uczciwie płacili podatki,

do budżetu państwa wpłynęłoby dodatkowo 50 mld zł

PRAWO

Fot. 1

23RF

Page 37: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 35

REKLAMA

zamknięciem przewodu sądowego w pierwszej instancji.

Ustanie karalności

Zgodnie z art. 44 kks karalność przestępstwa ustaje po pięciu latach od jego popełnienia oraz gdy należność się przedawniła. Bieg przedaw‑nienia rozpoczyna się z końcem roku, w którym

upłynął termin płatności tej należności – chyba że dokonanie przestępstwa skarbowego zależy od nastąpienia określonego w kodeksie skutku – wówczas bieg przedawnienia rozpoczyna się w momencie, gdy skutek nastąpił.

Grzywna

Powołany art. 62 kks w § 5 w przypadku czy‑nów mniejszej wagi przewiduje karę grzywny za wykroczenia skarbowe, czyli jeśli niewydanie paragonu miało charakter incydentalny, było nieumyślne i nie dotyczyło towarów o dużej wartości (przekraczającej pięćsetkrotność mi‑nimalnego wynagrodzenia). Wówczas sąd po‑winien takie działanie zakwalifikować nie jako przestępstwo, ale jako wykroczenie skarbowe.

Co za tym idzie, jego karalność będzie zdecy‑dowanie łagodniejsza, ponieważ – z godnie z art.47 kks – karą za wykroczenia skarbowe jest grzywna określona kwotowo, wymierzona w granicach od jednej dziesiątej do dwudziesto‑krotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. Mandatem karnym można nałożyć karę grzywny w granicach nieprzekraczających podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, zaś wyrokiem nakazowym – dziesięciokrotnej wyso‑kości. Wymierzając karę grzywny lub nakładając ją mandatem karnym, uwzględnia się stosunki majątkowe i rodzinne sprawcy oraz jego docho‑dy i możliwości zarobkowe.Zgodnie z art. 51 kks po roku od niewydania kon‑sumentowi paragonu przedsiębiorcy przestaje grozić kara skarbowa. W przypadku mandatu

karnego, po roku od jego uiszczenia, ściągnięcia grzywny (lub przedawnienia się jej wykonania) zdarzenie uznaje się za niebyłe.

Iwona Szczepańska MBaradca prawny IMS Consulting, [email protected]

odpowiedzialności, nie ma on obowiązku przy‑wrócenia stanu poprzedniego (art. 662 § 3 k.c.).

Kluczowe załączniki

Zawierając umowę najmu, trzeba zwrócić uwagę na załączniki oraz odwołania do innych regula‑cji niż umowa. Jeśli np. w treści będzie zapis, że w kwestiach nieuregulowanych w umowie znaj‑duje zastosowanie regulamin centrum handlo‑wego, przed jej podpisaniem trzeba dokładnie zapoznać się z tym regulaminem, ponieważ wiele istotnych kwestii może być w nim nieakceptowal‑nych dla najemcy. W żadnym wypadku nie można dopuścić do sytuacji, w której przed zawarciem umowy najemca nie otrzyma wszystkich doku‑mentów, pism czy regulaminów, o których mowa

w umowie – nawet jeśli formalnie takie regulacje nie zostały nazwane załącznikami.Jeżeli umowa zawierana jest przez polski pod‑miot i ma być wykonana w Polsce, powinna być sporządzona w języku polskim. Może ona mieć wersję obcojęzyczną, lecz dla bezpieczeństwa, ułatwienia wykładni czy nawet ewentualnego procesu, jako wersję podstawową i wiążącą strony najlepiej wskazać wersję polskojęzyczną. Umowa sporządzana jest zawsze w jednobrz‑miących egzemplarzach.

Spory warto rozwiązywać polubownie

W przypadku wystąpienia ewentualnych kwestii spornych w pierwszej kolejności przyjmujemy

polubowne rozstrzygnięcie sporu, a w drugiej – postępowanie mediacyjne. Dopiero po wyczer‑paniu tych dróg, sprawę należy skierować na dro‑gę postępowania sądowego – przed polski sąd powszechny lub przed polski sąd arbitrażowy. Praktyka wskazuje jednak, że należy większy nacisk kłaść na polubowne oraz mediacyjne rozwiązywania. To szybszy i tańszy sposób niż prowadzenie sprawy przed sądem, a na roz‑strzygnięcie największy wpływ mają same stro‑ny. Dlatego warto zastrzec w umowie, że przed skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego strony zobowiązują się do przepro‑wadzenia postępowania mediacyjnego.

agnieszka Grzesiek, radca prawnyKancelaria Prawa Gospodarczego, www.kpgag.eu

W przypadku niewydania paragonu o małej wartości

mówimy o wykroczeniu, którego karalność ustaje po roku

Rośnie liczba spraw o zwrot opłat półkowych

n Producenci występują przeciwko sieciom handlowym, domagając się zwrotu opłat półkowych. Przed sądami toczy się ponad 300 takich postępowań, dwa razy więcej niż w 2010 roku – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Wzrost liczby spraw potwierdzają kancelarie prawne specjalizujące się w takich procesach. Pójście na wojnę w trakcie współpracy z siecią handlową wiąże się z zerwaniem kontraktu. Choć można znaleźć przykłady firm, których produkty zniknęły z półek po sądowych spo‑rach, a następnie na nie wróciły, bo domagali się tego klienci. (HUW)

PRAWO

Page 38: Wiadomosci Handlowe V 2013

36 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) SZKOLENIE

Podczas spowolnienia gospodarczego niebez‑pieczne dla firm stają się nawet te zagrożenia, które w lepszych czasach nie byłyby wcale tak poważne. Pożar, wybuch czy zalanie lokalu w skrajnych przypadkach mogą dziś doprowa‑dzić do upadku przedsiębiorstwa. Bo co zrobić, jeśli nie ma za co odbudować zniszczonego majątku firmy, a o kredyt bankowy nie jest już tak łatwo? Rozwiązaniem mogłoby być odszko‑dowanie, o ile polisę dobrano odpowiednio do potrzeb firmy. Ubezpieczając sklep, restaurację czy hotel, trzeba skupić się na najważniejszych ryzykach. Co może się zdarzyć w konkretnym

przypadku – zalanie, napór śniegu, a może prze‑pięcie? Warto wybrać ubezpieczenie, które od‑powiada budżetowi przedsiębiorstwa. Tnąc koszty, szefowie zwalniają pracowników albo zatrudniają tych ze słabszymi kwalifikacjami, bo mogą im płacić mniej. Ale to krótkowzroczne decyzje. Koszty reklamacji, a nawet przegranych procesów o odszkodowania za szkody zawinione przez źle wyszkolony personel, są wielkim zagro‑żeniem dla przedsiębiorców bez ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadze‑nia działalności gospodarczej. Nie warto na nim oszczędzać. Można za to zmniejszyć jego cenę

UPC Biznes proponuje obecnie Internet o prędko‑ściach: 40, 60, 80 i 150 Mb/s oraz wyjątkową na ryn‑ku usług dla biznesu – 180 Mb/s. Oferta zamknięta jest w ośmiu promocyjnych pakietach – dwóch lub trzech usług: Internetu i telewizji cyfrowej (115 kanałów, w tym 22 HD), Internetu i telefonu oraz Internetu, telewizji cyfrowej i telefonu.W promocyjnej ofercie pakietowej operator zapewnia w standardzie dwie linie telefonicz‑ne w cenie jednej opłaty abonamentowej wraz z nielimitowanymi, bezpłatnymi połączeniami do innych abonentów UPC oraz trzy pierwsze miesią‑ce abonamentu telefonicznego za 1 zł netto (pod warunkiem że klient przeniesie numer do UPC).

Dodatkowo, w ramach pakietów trzech usług, klienci otrzymują bezpłatnie bezprzewodowy dostęp do Internetu oraz licencję na komplek‑sowe rozwiązanie online – Microsoft Office 365. Każdy z pakietów dwóch usług wyposażony jest w bezprzewodowy dostęp do Internetu, pojemny wirtualny dysk zewnętrzny oraz Pakiet Bezpieczeństwa, chroniący komputer przed wirusami. – Od kilku lat dokładamy starań, by dostarczać przedsiębiorcom produkty maksy‑malnie wspierające ich biznesy. Dlatego zapro‑ponowaliśmy nowy, szeroki wachlarz prędkości internetowych oraz pakietów usług a także moż‑liwość wzbogacenia każdego z nich o atrakcyjne

W niezwykle konkurencyjnym oto‑czeniu rynkowym kwalifikacje eks‑pedientek czy kierowniczek sklepów mają kluczowe znaczenie dla funk‑

cjonowania i kondycji firm handlowych. Takie umiejętności personelu, jak znajomość asorty‑mentu, właściwe ułożenie i ekspozycja towarów, podstawowa wiedza z zakresu merchandisingu, technik sprzedaży i obsługi klienta, czy wreszcie skuteczne wykorzystywanie narzędzi promocyj‑nych i marketingowych – zasadniczo wpływają na postrzeganie sklepu, jego funkcjonowanie, a w rezultacie na wyniki sprzedażowe. Ponieważ handlowcy pracują w bezpośredniej interakcji z klientami, obok kwalifikacji merytorycznych, duże znaczenie mają także cechy osobowo‑ściowe, takie jak umiejętność komunikacji, asertywność, odporność na stres czy zdolności adaptacyjne.Koncerny prowadzące sieci marketów i dyskon‑tów dysponują własnymi pionami szkoleniowymi i bardzo dbają o poziom wiedzy personelu. Tym‑czasem dla pojedynczych sklepów, czy nawet małych lokalnych sieci, szkolenie pracowników bywa problemem. Najczęściej polega ono na swego rodzaju, mniej czy bardziej sformalizo‑wanym, „przyuczaniu do zawodu” – właściciel czy kierownik placówki dzieli się z pracownikami własnymi umiejętnościami i doświadczeniem. Profesjonalne warsztaty, prowadzone przez wykwalifikowanych trenerów, są rzadkością w rozproszonym handlu tradycyjnym. Barierę stanowią najczęściej koszty a także trudności organizacyjne.Indywidualnym sklepom czy małym organi‑zacjom niełatwo także skorzystać ze wsparcia

„PROFESJONALNI W PRACY” – WSPÓLNY PROJEKT HANDLOWCÓW Z OPOLA

Pieniądze z Brukseli na szkolenia pracowników handluStowarzyszeniu Handlowców Ziemi Opolskiej udało się zdobyć środki unijne na duży projekt szkoleniowy dla pracowników handlu. Jest to tym cenniejsza inicjatywa, że jej beneficjentami będą głównie małe tradycyjne sklepy, dla których samodzielne uzyskanie takiego wsparcia jest niezmiernie trudne.

Priorytet VIII Regionalne kadry gospodarkiDziałanie 8.1 Rozwój pracowników i przed‑siębiorstw w regioniePoddziałanie 8.1.1 Wspieranie rozwoju kwalifikacji zawodowych i doradztwo dla przedsiębiorstw

Cel główny projektu: Podwyższenie, aktualizacja wiedzy oraz dostosowanie do lokalnego rynku pracy kompetencji i umiejętności pracowników zatrudnionych w 80 przedsiębiorstwach zrzeszonych w Stowarzyszeniu Handlow‑ców Ziemi Opolskiej oraz Stowarzyszeniu Kucharzy Regionu Opolskiego.Cele szczegółowe projektu: nabycie umiejętności z zakresu profesjo‑

nalnej sprzedaży i obsługi klienta, zdobycie nowych zawodów i uprawnień,

nabycie umiejętności z zakresu promo‑wania produktu i negocjowania cen,

wykształcenie nawyku ustawicznego dokształcania się.

Zadania: techniki sprzedaży, obsługa klienta, profe‑

sjonalna ekspozycja towarów – 200 osób, efektywne metody zarządzania produk‑

tami, rola promocji a oczekiwania klienta – 100 osób,

promocja, marketing, negocjacje cen – 20 osób,

kierowca wózków jezdniowych – 36 osób, kurs kelnerski – 30 osób.Tematy szkoleń: szkolenie podstawowego personelu skle‑

powego w zakresie techniki sprzedaży w sklepie, obsługa klienta – profesjonal‑na ekspozycja towarów – merchandising,

szkolenie pracowników zarządzających zespołami osób oraz właścicieli sklepów w zakresie najbardziej efektywnych me‑tod ekspozycji i zarządzania produktami, rola promocji a oczekiwania klienta,

szkolenie przedstawicieli handlowych, szkolenie organizatorów promocji i pro‑

fesjonalnego marketingu, kurs operatora wózków widłowych, szkolenie z marketingu i negocjacji cen, wózki jezdniowe podnośnikowe prowa‑

dzone/sterowane z poziomu zero, szkolenie dla osób kierujących zespołami

pracowników, szkolenie przedstawicieli handlowych do

gastronomii, szkolenie przedstawicieli handlowych

wraz z umiejętnościami – merchandising.Źródło: SHZO

Podstawowe informacje o projekcie „Profesjonalni w pracy” Program Operacyjny Kapitał Ludzki

UBEZPIECZENIA

Sposób na lęki, a nie zbędny kosztJedna trzecia polskich przedsiębiorców obawia się o przyszłość swoich firm. Ich nastroje wpływają na rozwój całej gospodarki. Według raportu Instytutu Keralla Research sektor małych i średnich przedsiębiorstw już działa w klimacie recesji. Podpowiadamy, jak znaleźć sposób na kryzysowe lęki.

cenowo opcje dodatkowe. Dopasowana do indy‑widualnych preferencji klientów oferta ma nie tylko ułatwić prowadzenie działalności, ale także przyczyniać się do budowania przewagi konku‑rencyjnej – mówi Agnieszka Zawistowska, dyrektor usług dla biznesu w UPC Polska.Poza szerokopasmowym Internetem, UPC Biz‑nes oferuje pakiety minut na połączenia stacjo‑narne, komórkowe i za granicę (do 44 państw, w tym do Stanów Zjednoczonych, Chin i Tajlan‑dii) oraz taryfę Multilinia, dzięki której wszystkie linie telefoniczne w firmie mogą wykorzysty‑wać minuty ze wspólnego pakietu. Operator

jest także dostawcą atrakcyjnych rozwiązań telewizyjnych. Klienci o niestandardowych po‑trzebach mają możliwość negocjowania cen i warunków współpracy. Wkrótce UPC Biznes ruszy z „Konkursem dla małych firm z globalnymi ambicjami” dla właścicieli przedsiębiorstw, którzy mają innowacyjne pomysły na rozwój swojego biznesu. Szczegóły dostępne są na stronie www.biznes.upc.pl/ambicje. Więcej informacji na temat promocji i usług UPC można znaleźć pod adresem www.biznes.upc.pl. (aU)

ARTY

KUŁ P

ROM

OCYJ

NY

INTERNET W FIRMIE

Ultraszybki transfer danych daje swobodęUPC Biznes oferuje superszybki Internet o prędkości pobierania danych do 180 Mb/s przez całą dobę. W przypadku firm tak duża przepustowość zapewnia nie tylko sprawną i interaktywną komunikację multimedialną, ale oznacza także swobodę w korzystaniu z wielu sieciowych aplikacji na kilku urządzeniach jednocześnie.

Fot.

123R

F

Page 39: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 37

REKLAMA

SZKOLENIE

Roman Kozieł, członek władz SHZO i jeden z ini‑cjatorów przedsięwzięcia, podkreśla jego zna‑czenie dla wzrostu konkurencyjności lokalnych firm handlowych: – Projekt „Profesjonalni w pracy” to szansa dla całego sektora handlu tradycyjnego w regionie. Dzięki pozyskaniu funduszy unijnych jesteśmy w stanie przeprowadzić cykl profesjo‑nalnych szkoleń, które w istotny sposób podniosą kwalifikacje pracowników i właścicieli firm. Dostęp do fachowej wiedzy zyskały małe firmy, które dzię‑ki temu będą w stanie skuteczniej konkurować z dyskontami i marketami należącymi do dużych sieci handlowych.

Konrad Kaszuba

opolskich handlowców i gastronomów służy ak‑tywizacji zawodowej ludności, sprzyja też wyrów‑naniu szans na rynku pracy osób w wieku 45+ oraz kobiet. Zwiększa także konkurencyjność lokalnych firm handlowych i gastronomicznych. Adresowa‑ny jest do przedsiębiorców, ale korzyści odnoszą również ich pracownicy. Bardzo ważne jest to, że, przygotowując koncept, dobrze zbadaliśmy rzeczy‑wiste potrzeby rynku, dokładnie określiliśmy grupę docelową, a zapotrzebowanie na szkolenia zostało potwierdzone konkretnymi zgłoszeniami od za‑interesowanych firm. Potwierdzonych zgłoszeń mamy więcej niż minimum określone we wniosku, co gwarantuje pełną realizację projektu.

prowadzonych przez profesjonalnych trenerów. Łącznie w projekcie biorą udział 93 podmioty, w tym 65 mikroprzedsiębiorstw, 22 małe firmy oraz 6 średnich. W sumie zatrudniają one ponad 1200 ludzi. Przeszkolonych zostanie maksymal‑nie 466 osób, w tym 315 kobiet.

To trzeba uwzględnić we wniosku

Wnioskodawca i wykonawca projektu, Ryszard Wocial z firmy Stop, zwraca uwagę na uwzględ‑nienie we wniosku aspektów ważnych z punktu widzenia celów unijnych programów pomo‑cowych: – Program realizowany przez nas dla

– nawet o połowę – poprzez wprowadzenie pro‑centowego udziału własnego w szkodzie.Ofertę ubezpieczeniową da się dopasować do każdego biznesu. Poza tym daje ona komfort budżetowania – dzięki pakietowej formule za‑kres ochrony można dowolnie łączyć tak, by obniżyć składkę. To właśnie kryzys bywa bodź‑cem dla śmiałych decyzji biznesowych. Jedną z nich jest nowe spojrzenie na ubezpieczenie. Nie opłaca się traktować go jak kolejnego zbęd‑nego kosztu, ale jako inwestycję w przyszłość.

aleksandra Sosnowska -Serek, STU Ergo Hestia

finansowego ze środków UE. Pozyskanie dofinan‑sowania unijnego jest procesem długotrwałym, skomplikowanym i wymaga umiejętności poru‑szania się w gąszczu przepisów oraz uwarunko‑wań formalnych. Dla większości mikro ‑ i małych przedsiębiorstw – a w handlu tradycyjnym takie firmy dominują – jest to bariera praktycznie nie do pokonania.

Postanowili pokonać barierę

Kupcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Handlowców Ziemi Opolskiej (SHZO) postanowili przejść tę trudną drogę. Opracowali duży projekt szkolenio‑wy dla pracowników firm handlowych, przygo‑towali solidnie dopracowany wniosek i uzyskali dofinansowanie ze środków unijnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Koncept powstał we współpracy ze Stowarzyszeniem Kucharzy Regionu Opolskiego, dlatego obejmuje również szkolenia pracowników gastronomii oraz han‑dlowców obsługujących branżę gastronomiczną. Składa się na niego dziewięć różnych szkoleń, organizowanych w 29 grupach szkoleniowych. W części handlowej warsztaty adresowane są do sprzedawców, przedstawicieli handlowych, kierowników i właścicieli sklepów a także pra‑cowników magazynowych firm dystrybucyjnych. W ramach każdej grupy odbywa się cykl zajęć

W projekcie uczestniczą 93 podmioty, zatrudniające

w sumie ponad 1200 osób

Kupując ubezpieczenie w rozsądnej cenie i dopasowane do potrzeb:

skup się na najważniejszych ryzykach (tych, których się obawiasz),

wykup ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (zwłaszcza jeśli zatrudniasz pracowników),

wybierz ubezpieczenie w pakiecie (kupujesz więcej ryzyk za mniej).

Źródło: STU Ergo Hestia

Page 40: Wiadomosci Handlowe V 2013

38 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

Woda po goleniu NIVEA Men Originals Woda po goleniu NIVEA Men Originals nawilża skórę oraz utrzymuje jej odpowiedni stopień nawilżenia, łagodząc podrażnienia po goleniu. Nowa kompozycja zapacho­wa charakteryzuje się rześką i świeżą nutą głowy, kwiatową nutą serca oraz drzewno­­ambrową nutą tła.SUGeROWana Cena: 27,49 zł

PROdUCenT: NIVEA Polska

Płyny do prania Booster w nowych szatach Gold Drop odświeżył opakowania płynów do prania Booster. Obecnie pod tą marką dostępne są trzy warianty z dodatkiem mydła kokosowego: do tkanin kolorowych z systemem ochrony kolorów, do tkanin czarnych i ciemnych oraz delikatnych (wełny, jedwabiu, bawełny) z dodatkiem lanoliny. Booster przeznaczony jest zarówno do pralek automatycznych, jak i do prania ręcznego.OPaKOWanIe: 1 lSUGeROWana Cena: około 8 zł

PROdUCenT: Gold Drop

Listerine Total Zero Płyn do płukania jamy ustnej Listerine To­tal Zero nie zawiera alkoholu, dzięki czemu ma bardziej łagodny smak. Listerine reduku­je płytkę nazębną, utrzymuje zdrowe dziąsła, chroni przed próchnicą, ogranicza rozwój bakterii w jamie ustnej, utrzymuje naturalną biel zębów oraz odświeża oddech.OPaKOWanIa: 250 i 400 ml

PROdUCenT: Johnson & Johnson

NIVEA Men Active Age NIVEA Men Active to kompleksowa linia pro­duktów do pielęgnacji skóry dla mężczyzn po 40. roku życia, zapew­niająca sześć korzyści podczas jednego zasto­sowania. Dzięki nowej formule, zawierającej na­turalne składniki aktywne, takie jak kreatyna i kofeina (guarana), kosmetyki gwarantują wygładzenie skóry. W skład linii wchodzą takie produkty, jak krem nawilżający na dzień, regenerujący na noc oraz balsam po goleniu 2 w 1.SUGeROWana Cena: 39,99 zł

PROdUCenT: NIVEA Polska

Hipoalergiczne płyny do płukania K Hipoalergiczne płyny do płukania tkanin K dostępne są w dwóch wariantach: Sensitive (ak­centy zapachowe lawen­dy i róży) oraz Delicate (róża, konwalia i hiacynt). Detergenty, opracowane z myślą o alergikach, nie zawierają barwników ani konserwantów. Płyny prze­znaczone są do ostatniego płukania tkanin naturalnych i synte­tycznych, zarówno w praniu ręcznym, jak i w pralkach.

PROdUCenT: Pollena Savona

Pasty do zębów Vademecum ProVitamin Pasta Vademecum ProVitamin zawiera kompleks ProVitamin, który stanowi połączenie prowitaminy E oraz ekstraktu z szałwii. Składniki te pomagają w utrzymaniu dziąseł we właściwej kon­dycji oraz sprzyjają ich regeneracji. Pasty są dostępne w dwóch wariantach: Vademecum Complete i Vademecum Sensitive.ReKOMendOWana Cena: około 8 zł

PROdUCenT: Henkel Polska

Mężczyźni mają bardzo precyzyjne wymagania w stosun‑ku do maszynek do golenia. Po pierwsze takie urządze‑nie nie może powodować zacięć, powinno umiejętnie dopasowywać się do konturów twarzy i radzić sobie

z różnymi typami zarostu. Ważne są też komfort golenia i precy‑zja. W związku z tymi wymaganiami panowie z reguły osobiście

dokonują zakupu maszynek do golenia i chętnie sięgają po nowo‑ści, które obiecują jeszcze lepsze uwzględnienie ich życzeń.

Marka i cała reszta argumentów

Jednak nadrzędną rolę przy wyborze maszynki do golenia od‑grywają znajomość i zaufanie do marki. Kolejne ważne punkty, które musi spełnić nożyk, to dobry stosunek jakości do ceny, więcej niż jedno dobrej jakości ostrze, ruchoma główka i stabilna

MASZYNKI DO GOLENIA

Jednorazówka na więcej niż jedno golenie Przy zakupie maszynki do golenia mężczyźni zwykle sięgają po swoją ulubioną markę. Zmian dokonują jedynie w jej obrębie, wybierając np. urządzenie z większą liczbą ostrzy czy z lepiej wyprofilowaną rączką. Zakupów dokonują szybko, bez skrupulatnego porównywania ofert, dlatego tak ważna jest przyciągająca uwagę ekspozycja oraz dobór asortymentu.

Mężczyźni, inaczej niż kobiety, nie traktują kupowania produktów

kosmetycznych jako przyjemności i nie chcą poświęcać na to zbyt dużo czasu

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 41: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 39

REKLAMA

Szeroka ekspozycja pełna nowości

Przygotowując ekspozycję, należy pamiętać, że klienta trzeba zainteresować, zwrócić jego uwagę. Jak tego dokonać? Najprościej przez skoncentrowanie w jednym miejscu większej liczby produktów. – Ważne jest też, aby asorty‑ment uwzględniał nowości – podpowiada nasza rozmówczyni z Energizer Group Polska i doda‑je, że o pozycji marki Wilkinson zadecydowało to, że była ona pionierem przy wprowadzaniu wielu innowacji. Tak stało się np. w przypadku maszynek Extra2 z mechanizmem czyszczącym,

Xtreme3 z ostrzami o wysokiej elastyczności, Quattro Titanium, która była pierwszą cztero‑ostrzową maszynką systemową, czy Intuition, będącą pierwszą maszynką typu 3 w 1 – która dzięki ostrzom otoczonym mydełkiem nawilża, pielęgnuje i goli. Podobnie rzecz się miała z ma‑szynkami z trymerem do stylizacji zarostu.W okresie wiosenno ‑letnim szczególnie starannie należy dobierać asortyment i przygotowywać ekspozycję. Wtedy bowiem producenci przy‑stępują do zmasowanych akcji marketingowych, które znacząco wpływają na zakup tych a nie innych produktów.

anna Zawadzka -Szewczyk

rączka. Jak się okazuje, nie bez znaczenia jest też opakowanie. Powinno ono umożliwiać obej‑rzenie ostrzy oraz rączki. Jeśli już w domu okaże się, że maszynka, choć jednorazowa, wystarczy na więcej niż jedno golenie twarzy, to kolejny zakup będzie auto‑matyczny. Mężczyźni, inaczej niż kobiety, nie traktują kupowania produktów i akcesoriów kosmetycznych jako przyjemności. Nie chcą poświęcać na to zbyt dużo czasu. Najważniej‑sze jest dla nich szybkie odnalezienie „tego co zwykle”. – Dlatego kluczowa jest ekspozycja, jej przejrzystość – mówi Jowita Pasturczyk, marke‑ting specialist w Energizer Group Polska (marka Wilkinson) i przekonuje, że widoczność ma‑szynek w sklepie wpływa wyraźnie na liczbę sprzedanych produktów oraz na zachowania konsumentów.

Bielenda chce zwiększyć eksport

n Po Oceanicu i Dr Irenie Eris, większych zysków poza Polską poszuka krakowska Bielenda. Firma ma na celowniku m.in. Stany Zjednoczone, Rosję, Ukra‑inę, Kazachstan, Uzbekistan i Mongolię. W Europie Zachodniej przygląda się Holandii, Belgii, Niemcom, Hiszpanii i Portugalii. W ciągu 2 ‑3 lat firma chce zwiększyć udział sprzedaży na eksport w całości produkcji do 25 ‑30 proc. Bielenda zapowiada, że bę‑dzie kłaść większy nacisk na preparaty do pielęgna‑cji twarzy. Do tej pory skupiała się na produktach do pielęgnacji ciała. W 2012 roku spółka zarobiła na czysto 6 mln zł przy 50 mln zł przychodów. (aTe)

Przybywa drogerii Blue Stop

n Koncept Delko pod nazwą Blue Stop, adre‑sowany nie tylko do drogerii, ale do wszystkich sklepów posiadających miejsce na artyku‑ły chemiczno ‑kosmetyczne, rozwija się coraz dynamiczniej. Obecnie w ramach projektu funkcjonują 64 placówki, a kolejnych 19 jest w przygotowaniu. Delko oferuje doradztwo w zakresie optymalnego doboru i ekspozycji oferty, pomoc przy wizualizacji sklepu, wsparcie na każdym etapie jego prowadzenia oraz liczne promocje. (SSZ)

Wiosenne wydatki na kosmetyki 84,30 zł to średnia kwota, jaką Polki za‑mierzają wydać tej wiosny, w ciągu dwóch miesięcy, na kosmetyki pielęgnacyjne – wy‑nika z badania „Piękna na wiosnę”, w którym zapytano kobiety o preferencje zakupowe produktów upiększających.Badanie zorganizowane przez portal badawczy Prekursorki.pl na próbie 200 kobiet wykazało, że przy wyborze kremów i balsamów aż 82 proc. z nich zwraca uwagę na informacje o typie cery, dla jakiej przeznaczono kosmetyk. Ważne są też informacje o wieku skóry (np. 30+) i działaniu kosmetyków pielęgnacyjnych. Do najmniej wia‑rygodnych przekazów na opakowaniach Polki zaliczyły „działanie 24 h” oraz informację o tym, że kosmetyk ma więcej niż trzy funkcje. Jak kobiety, zasypywane reklamami i promocja‑mi produktów oraz zabiegów upiększających, wybierają te najlepsze dla siebie? Badanie po‑kazało, że Polki największym zaufaniem darzą opinie innych użytkowniczek portali i forów internetowych (26,3 proc.). Bardzo ważne są też opinie znajomej lub przyjaciółki (25,6 proc.) oraz specjalisty, np. kosmetyczki lub dietetyka (25 proc.). Najmniejszym zaufaniem cieszą się opinie osób występujących w telewizji. Polki nie dążą do figury bardzo szczupłej mo‑delki, ale cenią smukłe lub pełniejsze kształty. Dla 58 proc. pań idealna kobieta powinna być szczupła, średniego wzrostu i mieć średni biust. Zdaniem respondentek najbardziej zbliżona do ideału kobiecości jest figura Jennifer Aniston. Na drugim miejscu znalazła się, mająca nieco pełniejsze kształty i szerokie biodra, Jennifer Lopez, a na trzecim – Mariah Carey. Najdalej ideału kobiecości okazały się drobna Audrey Tautou oraz Anja Rubik. (aZ)

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 42: Wiadomosci Handlowe V 2013

Przy jednym ze skrzyżowań na warszaw‑skiej Pradze znajduje się gimnazjum, w pobliżu którego działają dwa sklepy. W trakcie każdej przerwy liczne grupki

uczniów pokonują ruchliwą ulicę, by dotrzeć do samoobsługowej placówki położonej nie‑co dalej. Do ladowego punktu, który działa tuż przy szkole, z uczniowskiej braci nie przy‑chodzi prawie nikt. Decyduje forma obsługi. Dla dzieciaków ma ona kolosalne znaczenie. Przy samoobsłudze mogą same porównać ceny i spokojnie ustalać, na co się „złożą”. Nie

bez znaczenia pozostaje bogaty wybór marek własnych, będących atrakcyjną propozycją dla klientów z ograniczonym, bądź co bądź, budże‑tem. A ile tak naprawdę pieniędzy mają młodzi konsumenci? Okazuje się, że niemało.Dzięki Instytutowi Badania Rynku i Opinii Pu‑blicznej Ipsos wiemy, że dwie trzecie rodziców dzieci w wieku 4 ‑18 lat daje im, przynajmniej od czasu do czasu, pieniądze do samodzielnego dysponowania. Blisko co trzeci rodzic (29 proc.) regularnie wypłaca kieszonkowe. Najczęściej jednak dzieciaki otrzymują pieniądze w formie prezentu, np. od dziadków czy ciotek (56 proc.), bądź w postaci nieregularnych wpłat od matki czy ojca (53 proc.), z przeznaczaniem na bieżące potrzeby. Tygodniowo najmłodsi konsumenci dostają średnio po 10 ‑15 zł, co w przeliczeniu na pięć dni szkolnych daje dzienny limit wydat‑ków w wysokości 2 ‑3 zł. Najczęściej pieniądze od rodziców otrzymuje młodzież w wieku 15 ‑18 lat

i jest to równocześnie grupa, która miesięcznie dysponuje budżetem rzędu 80 ‑100 zł. Młodsze nastolatki (10 ‑15 lat) dostają po ponad 40 zł, zaś najmłodsze dzieci (do tej grupy łapią się już czte‑rolatki) mają w swoich portfelikach przeciętnie 20 zł. Z tego zestawienia wynika, że sklep działa‑jący obok liceum, dzięki uczniowskim zakupom, może uzyskiwać znacznie wyższą sprzedaż niż placówka w sąsiedztwie podstawówki i trochę lepszą niż detalista prowadzący biznes w pobliżu gimnazjum. Z deklaracji ankietowanych przez Ip‑sos rodziców wynika, że większość pieniędzy ich pociechy wydają na słodycze (61 proc.), napoje

(37 proc.), gazety i czasopisma (27 proc.) a także na karty telefoniczne (21 proc.). Opisując dzieci jako klientów, trzeba również pamiętać, że biorą one czynny udział w wy‑dawaniu pieniędzy rodziców. Podczas zaku‑pów (w połowie przypadków ma to miejsce raz lub kilka razy w tygodniu) decydują bądź współdecydują o wyborze niektórych marek. W przypadku artykułów spożywczych najczę‑ściej są to słodycze, jogurty, serki i napoje. Im dzieciaki są starsze, tym większa jest ich rola w decydowaniu lub współdecydowaniu o tym, co ostatecznie trafi do koszyka. (SSZ)

Soki, napoje i nektary oraz wody smako‑we dla dzieci stanowią rosnący segment rynku napojów bezalkoholowych. Po‑dobnie jak w przypadku innych katego‑

rii produktów przeznaczonych dla młodszych konsumentów, muszą spełniać oczekiwania dwóch grup decydentów – dzieci i ich rodziców. Z racjonalnego punktu widzenia rodzica pro‑dukt ma być bezpieczny, zdrowy i wygodny dla dziecka. Na pozytywne postrzeganie danego artykułu wpływają również propozycje rozwi‑jające aktywność oraz wartości dodane. Z kolei najmłodsi konsumenci wybierają impulsywnie – ważnym elementem emocjonalnym, sprawia‑jącym że chętnie sięgają po te same towary, jest tzw. brand hero – postać będąca symbolem produktu, obecna w różnych formach komu‑nikacji skierowanej do dzieci (miś Kubuś, lew Leon, smok Pysio, przyjaciele z Jupik Team). Gwarantem jakości, bezpieczeństwa i smaku

oraz atrakcyjnej kreacji spójnego bajkowego świata bohatera kojarzonego z produktem jest marka. Dlatego w segmencie napojów bezalko‑holowych dla dzieci liczą się przede wszystkim towary markowe.

Kubuś niejedno ma imię

Najsilniejszą marką na rynku dziecięcych napo‑jów jest Kubuś (Maspex) – lider kategorii soków, nektarów i napojów niegazowanych (SNNN) oraz wody smakowej dla dzieci. To jeden z naj‑silniej wspieranych brandów w całej kategorii SNNN w Polsce a także najwartościowsza marka w kategorii soków dla dzieci według rankingu „Rzeczpospolitej” za ub.r.Historia marki rozpoczęła się w 1996 roku od marchwiowo ‑owocowych soków przeciero‑wych w szklanych butelkach. Dziś w rodzinie produktów Kubuś, obok soków przecierowych Kubuś i Kubuś Go!, znajdują się napoje owoco‑we Kubuś Play, woda z sokami owocowymi Ku‑buś Waterrr oraz funkcjonalna woda smakowa z minerałami i witaminami Kubuś Waterrr Sport. W minionym roku na rynku pojawił się Kubuś Mus – w pokrewnej sokom kategorii musów.

Oferta na bieżąco uzupełniana jest o nowe sma‑ki – obecnie do sklepów trafia orzeźwiający smak arbuzowy Kubusia Play w opakowaniu na‑wiązującym do młodzieżowej stylistyki. Z kolei Kubuś Waterrr dostępny będzie również w „ro‑dzinnej” półtoralitrowej butelce.

Odchudzony Jupik

Inną silną marką napojów dziecięcych, lubianą przez naszych konsumentów, jest Jupik (Hoop Polska). Obecna jest ona na polskim rynku od 2004 roku i zajmuje dziś trzecią pozycję z war‑tościowym udziałem na poziomie 5,2 proc. (źró‑dło: Hoop Polska za Nielsenem, luty 2013, MAT, cała Polska bez dyskontów). Rodzina produktów tego brandu składa się z napojów owocowych Jupik w opakowaniach o pojemności 0,33 l oraz wody smakowej Jupik Aqua w półlitrowych butelkach, która została wprowadzona do sprzedaży w 2008 roku, inicjując w ten sposób segment wód smakowych dla dzieci. Wiosną br. receptura wszystkich napojów została ulepszona – marka Jupik, jako pierwsza, oddała do rąk konsumentów napój dla dzieci o obniżo‑nej kaloryczności. Dzięki zastosowaniu stewii – naturalnego słodzika – możliwe było zmniej‑szenie wartości energetycznej o co najmniej 40 proc. Jupik zaproponował w komunikacji z konsumentem bohatera zbiorowego – Jupik Team – grupę przyjaciół żyjących w wykreowa‑nym świecie marki, z którymi mogą utożsamiać się dzieci z grupy docelowej (6 ‑12 lat).

Pysia znają nawet w Mongolii

Dwunastoletnią historią pochwalić się może Pysio – marka soków i napojów z portfolio fir‑my Agros ‑Nova. Od 2001 roku Pysio rozwinął swoją ofertę, dodając do napojów w małych

butelkach format rodzinny, produkty sezono‑we oraz impulsowe. Obecnie podstawę asor‑tymentu stanowią soki i napoje przecierowe, a uzupełnieniem jest oferta lżejszych napojów na sezon letni. Soki i napoje Pysio dostępne są wyłącznie w opakowaniach szklanych, które zapewniają największą trwałość i bezpieczeń‑stwo produktu.

Najmłodsi liczą dokładnie każdy groszDzieci, choć nie dysponują dużymi kwotami, potrafią być wybredne. Często kupują produkty impulsowe, ale wcześniej starannie przeliczają posiadane fundusze i dokładnie porównują ceny. To specyficzna grupa klientów, do której potrzeb należy się dostosować.

NAPOJE DLA DZIECI

Dzieciom marka zapewnia atrakcje, a rodzicom jakośćChoć nie zawsze to, co atrakcyjne dla dziecka, jest akceptowalne dla rodzica, producenci najważniejszych dziecięcych marek napojowych na polskim rynku potrafili zręcznie pogodzić oczekiwania obu stron.

W zależności od wieku, dzieci dysponują miesięcznym

kieszonkowym w wysokości od 20 do100 zł

W kategorii napojów dla dzieci dzielą i rządzą

produkty markowe

Fot.

Arch

iwum

W maju dzieci chętnie piją Piccolo

Segment napojów musujących dla dzieci, wśród których już 20 lat zdecydowanym li‑derem jest marka Piccolo, charakteryzuje się dużą sezonowością popytu w ciągu roku. Naj‑większa sprzedaż notowana jest oczywiście w grudniu. Jednak, ze względu na wyjątkowo dużą liczbę okazji sprzyjających celebrowaniu ważnych momentów w życiu dzieci, okresem wzmożonej aktywności są dla marki również maj i czerwiec. Jak wynika z naszych analiz, na maj przypada blisko 40 proc. wartości sprzeda‑ży całego kwartału i z sukcesem wykorzystu‑jemy ten potencjał. Musujące bąbelki Piccolo stały się nieodłącznym towarzyszem radosnej zabawy podczas majówek, pełnych emocji uroczystości komunijnych oraz wyczekiwanego Dnia Dziecka. Dzię‑ki Piccolo, wspólne chwile spędzane w rodzinnym gronie zyskują za każdym razem magiczną oprawę.

Katarzyna Brodowska, senior brand manager Piccolo, Ambra

R A P O R T : P R O D U K T Y D L A D Z I E C I40 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Page 43: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

13AMB002_Prasa_WH_258x160_wektory.indd 1 4/25/13 5:12 PMPysio produkowany jest tylko w Polsce, ale funk‑cjonuje na wielu rynkach eksportowych. Obecny jest w takich krajach europejskich, jak Wielka Brytania, Irlandia, Holandia czy Litwa. Znają go również konsumenci w Stanach Zjednoczonych oraz w Azji. Najbardziej egzotycznym rynkiem, na którym można spotkać Pysia, jest Mongolia.

Leon idzie z duchem czasu

Jedną z najbardziej znanych i cenionych marek soków, nektarów oraz napojów w Polsce jest Hortex. Wykorzystując zaufanie dorosłych kon‑sumentów, producent w 2005 roku wprowadził na rynek propozycję soków i napojów dla dzieci – Hortex Leon. Od tej pory marka systematycz‑nie zwiększa udziały rynkowe i wzbogaca ofertę.

Sześć lat temu do soków, nektarów i napojów w kartonikach o poj. 200 ml dołączyły przecie‑rowe soki marchwiowo ‑owocowe w butelkach. Natomiast w 2011 roku, jako pierwsza marka w kategorii, Leon wprowadził soki w innowa‑cyjnych saszetkach. Oprócz jakości i smaku w komunikacji z naj‑młodszymi konsumentami, marka szczególny nacisk kładzie na edukację połączoną z zaba‑wą. W tym celu powstał serwis internetowy www.wyspaleona.pl, który miesięcznie odwiedza około 50 000 dzieci. Zastosowanie najnowszych technologii pozwoliło na innowacyjne wyko‑rzystanie opakowań – w tym roku na kartoni‑kach Hortex Leon umieszczono markery, dzięki którym przy pomocy smartfona można zagrać w jedną z siedmiu gier zręcznościowych.

Grapcio już wkrótce w nowej odsłonie

Marka Grapcio z portfolio Ustronianki obecna jest na rynku od 2005 roku. Wybór niepowtarzalnych smaków, jak kiwi ‑ananas, czy truskawka ‑banan, był jedną z przyczyn wyraźnego zainteresowania nowymi napojami i akceptacji marki. Wysoka dynamika sprzedaży oraz rozwój całej kategorii napojów dla dzieci doprowadziły w 2009 roku do wzbogacenia oferty o wodę smakową dla dzie‑ci – Aqua Grapcio. W tym samym roku napoje Grapcio zyskały ergonomiczne opakowanie oraz atrakcyjną, nowoczesną etykietę typu sleeve, która dała dużo większe możliwości w zakresie komunikacji walorów napoju (m.in. zawartość witamin) w miejscu sprzedaży. W tym roku

producent planuje mocne odświeżenie linii – na‑poje Grapcio zyskają nową recepturę (20 proc. soku, brak konserwantów), nowy design opako‑wań i nowego bohatera.

Frutek przyciąga kolorami

Wykorzystując naturalną wodę mineralną, Jurajska Spółdzielnia Pracy stworzyła propozycję napojów Frutek skierowanych do najmłodszych konsumen‑tów. Obecnie firma posiada w ofercie wody smakowe dla dzieci Frutek Aqua, w wygodnych półlitrowych butelkach z zamknięciem typu sport cup, w czterech smakach. Drugą grupą produktów są, przyciągające wzrok, gazowane napoje Frutek z dodatkiem soków, dostępne w butelkach o pojemności 0,33 l.

Katarzyna Chorąży

Herbatki Ekland Junior w nowych opakowaniach

Herbatki dla dzieci Ekland Junior dostępne są w opakowaniach z od‑świeżoną grafiką. Nowymi bohaterami marki są owocowe skrzaty. Ekland Junior to herbatki o owocowym sma‑ku, przeznaczone dla dzieci od 3. roku życia. Zawierają naturalne ekstrakty z owoców oraz kompleks 10 witamin. Ekland Junior oferowane są w dwóch smakach: malinowo ‑truskawkowym oraz brzoskwiniowo ‑jabłkowo ‑żurawinowym.

OpaKOWaNie: 250 gSugerOWaNa CeNa: 3,49 zł

prODuCeNt: Maspex GMW

Arbuzowy Kubuś Play Na rynek trafił Kubuś Play o sma‑ku arbuzowym. Producent oferuje produkt w nowym opakowaniu, które jest bardziej młodzieżowe, a szata graficzna podkreśla owocowy smak napoju. Oferta Kubusia Play została ponadto podzielona na dwie linie: Kubusia Play marchwiowego (smaki: marchew ‑malina, marchew‑‑truskawka, marchew ‑czerwona pomarańcza i marchew ‑czereśnia) oraz Kubusia Play Mega Fruty (arbuz i multiwitamina).SugerOWaNa CeNa: około 2,19 zł

prODuCeNt: Maspex GMW

Kubuś Waterrr w dużej butelce Woda smakowa Kubuś Waterrr jest teraz dostępna również w dużym rodzinnym opakowaniu o poj. 1,5 l. Producent oferuje trzy smaki: malinowy, truskawkowy i cytrynowy.OpaKOWaNie: 1, 5 lSugerOWaNa CeNa: 2,99 zł

prODuCeNt: Tymbark, DyStryButOr: Maspex GMW

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 41

Haribo Pandas Haribo Pandas to pianko ‑żelki o charak‑terystycznym kształcie misiów panda i nie‑spotykanym smaku wanilii i jagód.OpaKOWaNie: 200 gCeNa: około 6,49 zł

prODuCeNt: Haribo

Page 44: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

Jak informuje Aneta Paziewska z firmy Storck, już od kilku lat najważniejszymi segmentami rynku słodyczy dla dzieci są żelki oraz gumy rozpuszczalne, które

w ostatnim okresie urosły zarówno wolume‑nowo, jak i wartościowo. Żelki to największy segment rynku cukierków, z udziałami war‑tościowymi na poziomie 23,8 proc. (źródło: Storck za Nielsenem, Panel Handlu Detaliczne‑go, udziały wartościowe, styczeń 2012 ‑styczeń 2013). Jak wynika z danych udostępnionych przez firmę, sugusy, w skład których wchodzą

gumy rozpuszczalne, są segmentem numer trzy, z udziałami wartościowymi wynoszącymi 20,1 proc.

Niska cena, wysoka marża

– Budując półkę ze słodyczami dla dzieci, nie można zapomnieć o tzw. wagówce. Żelki, ciastka i cukierki sprzedawane na wagę to asortyment, którym mały sklep może wygrać z supermarke-tem. Postawmy na różnorodność, bo dzieciaki chętnie kupują po kilka sztuk tych wyrobów za

Największym segmentem dziecięcych dań gotowych są kaszki, do których wartościowo należy blisko 21 proc. rynku i które w ciągu ostatniego roku

urosły o blisko 6,5 proc. (źródło: Nutricia za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, luty

2012 ‑styczeń 2013, cała Polska, z drogeriami, bez aptek). Zgodnie ze schematem żywie‑nia w diecie niemowląt przed ukończeniem 1. roku życia powinny znaleźć się posiłki mleczno‑zbożowe. Dlatego nad rozszerze‑niem oferty kaszek stale pracuje firma Nestlé.

Najnowszym efektem tych starań są kaszki do picia dla dzieci, które ukończyły cztery miesiące. Producent oferuje je w opako‑waniach o pojemności 200 ml, w czterech wariantach: mleczno ‑ryżowa z bananami, mleczno ‑pszenna z herbatnikami, mleczno‑

‑pszenna z czekoladą oraz mleczna 8 zbóż z miodem. Płynna konsystencja i format jed‑norazowej saszetki sprawiają, że rodzicom łatwo jest nakarmić malucha nawet poza domem – w parku czy na mieście. Najwięk‑szą popularnością cieszą się kaszki mleczno‑‑ryżowe w torebkach, dostępne w czterech wariantach (malinowa, bananowa, truskaw‑kowa i wieloowocowa).

Producenci edukują

Oprócz zapewnienia różnorodnej oferty, pro‑ducenci przejmują rolę edukacyjną i uświa‑damiają rodzicom zasady prawidłowego odżywiania maluchów. Badanie przeprowa‑dzone w 2010 roku przez Centrum Zdrowia

ŻYWNOŚĆ DLA NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI

Innowacje rozwijają rynek i edukują rodzicówŁatwe i szybkie w przygotowaniu kaszki, dania czy deserki w słoiczkach odpowiadają za ponad 43 proc. wartości całego rynku żywności dla niemowląt i dzieci do trzeciego roku życia. Powodem, dla którego młodzi rodzice podają takie produkty swoim pociechom, jest nie tylko wygoda.

SŁODYCZE DLA DZIECI

Trzysta słodkich indeksów – w sam raz, by obsłużyć szkołęMarże na słodyczach dla dzieci potrafią przekraczać nawet 100 proc., a funkcjonowanie sklepu blisko szkoły można w dużej mierze oprzeć właśnie na tym asortymencie. W małych placówkach handlowych za istotną część obrotów odpowiadają produkty na wagę. Na półkach powinny znaleźć się wyroby znanych marek, mające wsparcie marketingowe – szczególnie te, które na opakowaniach wykorzystują znane maluchom postaci.

Półka ze słodyczami dla dzieci w osiedlowym sklepie spożywczym powinna liczyć minimum 100 indeksów

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

42 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Page 45: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

mniejsze kwoty – mówi Łukasz Zając, star‑szy przedstawiciel handlowy w Makro Cash & Carry. Z tymi uwagami zgadza się Mirosław Marchelek prowadzący Odido w Rudzie Ślą‑skiej. W jego sklepie najmłodsi najchętniej kupują Michałki na wagę, które detalista sprze‑daje po 15,90 zł za kilogram. Ponieważ w po‑bliżu znajduje się szkoła podstawowa, bardzo dobrze rotują gumy po 30 groszy za sztukę oraz lizaki serduszka ARO (0,25 zł). Dzienna sprzedaż obu produktów idzie w dziesiątki sztuk. – W hali w Katowicach sto tych lizaków kosztuje 12 zł, a niektórzy detaliści sprzedają je potem pojedynczo nawet po 50 groszy za sztukę. Doskonale schodzą też żelki Fine Food – dodaje Mariusz Reszka, starszy przedstawiciel han‑dlowy w Makro.

Bohatera zamawiaj nawet w ciemno

O dużym potencjale marek własnych w kate‑gorii słodyczy dla dzieci, ze względu na atrak‑cyjne marże, mówi też Joanna Kasowska, reprezentująca spółkę Żabka Polska: – To głównie produkty impulsowe, przeznaczone do sprzedaży przy kasie. Obecnie w sklepach Żabka oraz Freshmarket oferujemy m.in. cu-kierki owocowe, draże, żelki, muffinki, rogaliki z nadzieniem oraz wafle i batony, a latem także lody w przystępnych dla dzieci cenach. Słodycze pochodzą wyłącznie od renomowanych pro-ducentów.

Dziecka we współpracy z Fundacją Nutricia wykazało, że 90 proc. ujętych w nim dzieci do lat trzech spożywało za dużo soli, a 80 proc. – cukru. – Dlatego konsekwentnie proponujemy mamom produkty bez tych dodatków – mówi Małgorzata Kołodrub z firmy Nutricia Pol‑ska. Pod koniec ubiegłego roku producent wprowadził do sprzedaży serię sześciu kaszek BoboVita bez dodatku cukru dla dzieci po 4. i 6. miesiącu życia. Zmieniono też wskazanie wiekowe dla płatków śniadaniowych Bobo‑Vita, które mają niższą o 30 proc. zawartość cukru w stosunku do innych produktów tego typu dla dzieci. Z oferty BoboVity mamy najchętniej sięgają po Kaszkę Smaczny Sen mleczno ‑zbożową wieloowocową, tradycyj‑ną Kaszkę mannę z mlekiem i Kleik ryżowy.

Popularnością cieszą się też kaszki mleczno‑‑ryżowe w różnych smakach.Drugim kluczowym segmentem dań go‑towych dla dzieci są obiadki, sprzedawane najczęściej w słoiczkach. Ich wartość wzrosła o ponad 3 proc., osiągając ponad 13,5 ‑proc. udział w rynku żywności dla niemowląt i dzieci do 3. roku życia. Trzecie są deserki, odpowie‑dzialne za blisko 9 proc. obrotów tej kategorii (źródło: Nutricia za Nielsenem).Również na tym polu dostrzec można innowa‑cje, uświadamiające rodzicom ważne kwestie, związane z wpływem diety na dalszy rozwój dziecka. Tak jest w przypadku linii deserków i obiadków Gerber, przeznaczonych dla dzieci od 8. miesiąca, które zawierają większe ka‑wałki, umożliwiające naukę gryzienia. – Ta

umiejętność jest ważnym etapem w rozwoju mowy – podkreśla Anna Kwiecień z Nestlé Nutrition. Do najnowszych propozycji linii na‑leżą Smakowite brokuły z królikiem i ryżem, Potrawka drobiowa z papryką i ryżem oraz Soczysty kurczak z jarzynkami i makaronem.

Ryba w menu niemowlaka

Przedstawicielka BoboVity obserwuje, że w ostatnim czasie dużym powodzeniem wśród rodziców cieszą się posiłki z rybami – z ofer‑ty marki są to Warzywa z delikatną rybą oraz Makaron z tuńczykiem i warzywami. Bardzo chętnie wybierane są też zupki, zwłaszcza Krupniczek z cielęciną i Rosołek z kurczaka z ry‑żem. Jeśli chodzi o deserki, najpopularniejsze

pozostają te o tradycyjnych smakach, opartych na jabłku.Ostatnią propozycją marki BoboVita jest linia jednoskładnikowych posiłków Pierwsza łyżecz‑ka. W jej skład wchodzą cztery posiłki warzywne (brokuł, marchewka, kalafior i groszek) oraz trzy owocowe (jabłko, suszona śliwka i banan).

Katarzyna Chorąży

Polski rynek żywności dla dzieci wart jest 1,2 mld zł

– jego największym segmentem są kaszki

Bahlsen: pogodzić oczekiwania i rodziców, i dziecka

W sklepach pojawia się coraz więcej produktów, które przyciągają najmłodszych konsumentów nie tylko popularnymi dla tej grupy smakami, ale również atrakcyjnymi opakowaniami. Często ich bohaterami są postaci z bajek i filmów, czy też tzw. brand hero, czyli postaci tworzone spe-cjalnie na potrzeby marki. Aby produkt zainteresował młodego odbiorcę musi być oryginalny, niepospolity, mieć interesujący kształt. Natomiast dla rodziców ważne są wartość odżywcza i skład. Na wiosnę pod marką Krakuski wprowadziliśmy dwie nowości: Robaczki – kruche herbatniki z dodatkiem masła, w kształcie dziesięciu zwierzaków oraz Fasolki – herbatniki z galaretką pomarańczową w czekoladzie. Oba produkty wypiekane są w oparciu o składniki wysokiej jakości, bez dodatku barwników i konserwantów. Oryginalne kształty ciasteczek oraz atrakcyjne, kolorowe opakowania, co ważne, z funkcją wielokrotnego zamykania przyciągną uwagę i malucha, i rodzica. Dla podkreślenia dziecięcego charakteru, oba produkty mają własny logotyp – zamiast tradycyjnego cukiernika Krakusków, na opakowaniach figuruje sympatyczny młodszy kuchcik.

Agnieszka Prusaczyk, Bahlsen PolskaDalszy ciąg na stronie 44

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 43

Page 46: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

Zdaniem kolejnego przedstawiciela Makro, Tomasza Szulika, w przypadku słodyczy bardzo ważna jest reklama telewizyjna: – Dziecko, za‑nim pójdzie do szkoły, w ogóle nie patrzy na cenę. Liczy się kolor i atrakcyjne opakowanie. Słodycze z wszelkimi bajkowymi postaciami oraz tzw. brand hero można zamawiać w ciemno, bo dzieciaki je uwielbiają. Producenci robią na nich złoty interes, mogą także detaliści – przekonuje Szulik.

Jajko też musi być

Jak twierdzą wszyscy nasi rozmówcy, 100 indek‑sów słodyczy dla dzieci to w sklepie absolutne

minimum. Mirosław Marchelek w swoim Odido ma ich ponad 300, większość z marżą wynoszą‑cą 25 proc. Asortyment słodyczy skierowanych do dzieci uzupełnia raz w tygodniu, płacąc za towar średnio 6000 ‑7000 zł.Wybierając marki stawia na te najbardziej zna‑ne: w przypadku lizaków jest to Chupa Chups, zaś żelków – Haribo. Nie można też zapomnieć o Kinder Niespodziankach firmy Ferrero. O tym uwielbianym przez dzieci produkcie zgodnie wspomnieli wszyscy nasi rozmówcy. – Czeko‑ladowe jajko Ferrero musi być w każdym skle‑pie. Najlepiej w cenie poniżej 3 zł. Idealnie, jeśli sklep sprzedaje je za 2,70 zł – radzi Łukasz Zając. A jego kolega Mariusz Reszka przypomina, że oprócz umieszczenia słodyczy dla dzieci przy kasie, trzeba zadbać o to, by znalazły się one na wysokości oczu malucha, czyli 100 ‑110 cm od podłogi. (SSZ/ate)

Nestlé: nie zapominajmy o piankach, żelkach i drażetkach

Ze słodyczy dla dzieci Nestlé oferuje przede wszystkim pianki i żelki Jojo. Marka ta jest liderem segmentu pianek, dlatego rekomendujemy, by Jojo Marshmallow były dostępne w każdym sklepie, a w większych placówkach dodatkowo powinny znaleźć się Jojo Kaczki. Jeśli chodzi o żelki, szczególnie dobrze rotują Jojo Misie. Popularnością cieszą się także drażetki, np. Smarties w kolorowych cukrowych skorupkach. Nestlé jest również właścicielem marki Nesquick, świetnie kojarzonej i przez dzieci, i przez rodziców. Obok płatków, lodów i kakao, na rynku dostępne są też wafelki Nesquick, które pokrywają 15 proc. dziennego zapotrzebowania na wapń. Produkty te występują w dwóch formatach – pojedynczego wafelka, ofero‑wanego w szerokiej sprzedaży, i multipacka, zawierającego osiem wafelków w nieco mniejszym formacie „snack”, co ułatwia wkomponowanie odpowiedniej ilości słodyczy w jadłospis dzieci. Multipack skierowany jest tylko do sklepów wielkopowierzchniowych.

Katarzyna Suryś ‑Bachrynowska, Nestlé Polska

Storck: będziemy wspierać nimm2 i Mambę

Oferta produktów dla dzieci jest szeroka i zróżnicowana. Detaliści przy doborze asortymentu powinni zwracać uwagę na marki, które są znane i wspierane w mediach. Najmłodsi również uwielbiają nowości, dlatego ważne jest zadbanie o obecność w sklepie innowacyjnych produktów i edycji limitowanych. Oferta „dziecięca” firmy Storck obejmuje gumy rozpuszczalne Mamba oraz produkty z rodziny nimm2. Mamba jest SKU numer jeden*, a nimm2 liderem całej kategorii cukierków nie‑czekoladowych**. Ostatnio do naszego portfolio dołączyły Śmiejżelki Tropikalne – żelki owocowe o smaku tropikalnym oraz Mamba Duo – dwukolorowe i dwusmakowe gumy rozpuszczalne w czte‑rech wariantach: malina ‑brzoskwinia, czerwona porzeczka ‑limonka, wiśnia ‑banan i arbuz ‑jabłko. W najbliższym czasie nasze marki będą mieć silne wsparcie marketingowe. Śmiejżelki, nimm2 żujki, nimm2 lizaki i Mamba Duo będą wspierane kampanią telewizyjną. Planujemy także samplingi, akcje internetowe, a na terenie sklepów – dodatkowe standy i materiały POS.

aneta paziewska, Storck* źródło: Storck za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, Polska, sprzedaż w kilogramach, luty 2012 ‑styczeń 2013

** źródło: Storck za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, Polska, udziały wolumenowe, luty 2012 ‑styczeń 2013

Jutrzenka: jak najdalej od nudy

Dzieci to bardzo wymagający konsumenci. Doskonale funkcjonują w dynamicznie zmieniającej się rze‑czywistości, a ich największym wrogiem jest nuda. Słodycze skierowane do tej grupy muszą być atrakcyjne pod względem smaku, koloru, kształtu i opakowania. Takim żelaznym asortymentem, odpowiadającym preferencjom małych konsumentów, są żelki nadziewane Akuku! Owocki, Akuku! Pyszczki, a w przypadku marki Jutrzenka – żelki z sokami owocowymi Miśki. Marka Akuku!, jako pierwsza w Polsce, wprowadziła na rynek żelki nadziewane. Ostatnio w sprzedaży pojawiły się innowacyjne żelki zmieniające smak. Jed‑noczesne zjedzenie żelków o smaku jabłkowym i bananowym uwalnia smak gruszkowy, a połączenie ananasa i maliny owocuje smakiem truskawkowym. Produkt zawiera naturalne soki owocowe. W celu podkreślenia innowacyjności i atrakcyjności tego wyrobu oraz sprawienia dzieciom frajdy, pod adresem www.akuku.net uruchomiliśmy grę internetową Graj w Składaki, połączoną z konkursem. W trakcie jego trwania stronę odwiedziło prawie 50 000 użytkowników.

Julia gomez, Jutrzenka Colian

Haribo: atutem smaki, kształty i kolory

Dla dzieci, oprócz ciekawych smaków, ważne są również kształty i kolory – właśnie ich różnorodność wyróżnia ofertę Haribo na rynku słodyczy. Legendarne Złote Misie, Misiowe ABC, gumy rozpusz‑czalne Maoam czy żelki i pianki w kształcie Smerfów, dzięki niepowtarzalnym barwom i formom, zachwycają małych smakoszy. W kategorii żelków i pianek Haribo jest jedyną firmą, która oferuje licencjonowane Smerfy w wersji słodkiej i kwaśnej. Fani pianek też znajdą coś dla siebie − nagrodzone w jednym z konkursów waniliowe pianki w kształcie roześmianych Smerfów. Haribo Chamallows Smerfy 175 g zajmują drugie miejsce w rankingu sprzedaży wartościowej pianek w Polsce z wyłą‑czeniem dyskontów*. Polecamy też naszą ostatnią nowość – pianko ‑żelki Haribo Pandas 200 g, o niespotykanym dotąd w tym segmencie smaku wanilii i jagód.

Maria Kochalska, Haribo* źródło: Haribo za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska bez dyskontów, sprzedaż wartościowa, kwiecień 2012 ‑marzec 2013

Grupa BGK: Flipsy to przekąska dla wszystkich

Grupa BGK wprowadziła do sprzedaży dwa nowe smaki Flipsów: kokosowy i śmietankowy z limon‑ką. To chrupki, które są produkowane z niemodyfikowanej genetycznie kukurydzy i nie zawierają glutenu, dlatego rekomenduje je Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Chrupki kukurydziane o smaku naturalnym, jak również pałki kukurydziane, mogą być spożywane nawet przez kilkumiesięczne dzieci. Duży wybór wariantów sprawia, że każdy wielbiciel słodkości znajdzie coś dla siebie, a nasze produkty mogą z powodzeniem zastępować inne słodycze. Flipsy o smaku kokosowym, śmietankowym z limonką, czekoladowym, truskawkowym, toffi, naturalnym oraz orzechowym i serowo ‑cebulowym są dobrą przekąską zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. W lutym br. Grupa BGK została uhonorowana tytułem Jakość Roku 2012. Ta nagroda jest zwień‑czeniem pracy nad wysoką jakością naszych wyrobów.

Bożena Serzycka, Grupa BGK

trzysta słodkich...� Dalszy ciąg ze strony 43

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

44 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Czekoladki Krówkowe Wawel Mleczne czekoladki firmy Wawel, wypeł‑nione półpłynnym karmelowym nadzieniem, wzbogaciły linię słodyczy „krówkowych”. Czekoladki oferowane są w nowym formacie.OpaKOWaNia: 1 kg (opak. zbiorcze) i 2,3 kg (display)

prODuCeNt: Wawel

Mix żelków Frugo Najnowsza oferta żel‑ków Frugo to miks pięciu smaków: zielone lulo, czarna pitahaya, czerwony granat, żółta papaja i po‑marańczowa passiflora.OpaKOWaNie: 200 gSugerOWaNa CeNa: 4,99 zł

prODuCeNt: FoodCare

Page 47: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 48: Wiadomosci Handlowe V 2013

Rynek produktów mlecznych dla dzieci rośnie szybciej niż cała kategoria przetworów nabia‑łowych. Jest to bardzo zróżnicowana grupa

wyrobów: składają się nań serki homogenizowane i desery, które notują największe wzrosty a także jogurty, mleko smakowe i mleczne batoniki.

Segment „dziecięcych” jogurtów – tych do pi‑cia i jedzenia łyżeczką – wciąż jest stosunkowo mały, ale rozwija się dynamicznie dzięki licznym innowacjom. Sprzedaż nakręcają, atrakcyjne z punktu widzenia dzieci, dodatki, np. owocowe żelki w Bakusiach, dodatki zbożowe w kształcie kuleczek, ciasteczek, serduszek czy gwiazdek w Müller Mix Kids, czy drażetki (Danone Za‑kręcony Mix).

Tygrys z pudełka po serku

Reprezentujący koncern Danone Przemek Pohrybieniuk podkreśla specyfikę dziecię‑cego rynku: – Dziecko, jako konsument, zwy‑kle nie jest osobą odpowiedzialną za zakupy, natomiast ma na nie istotny wpływ. Maluchy

Rynek jednorazowych pieluszek wart jest 957 mln zł. Kon‑kurencja na nim w ostatnim czasie nieco zmalała, gdyż koncern Kimberly ‑Clark ogłosił, że wycofuje się z tego segmentu niemal w całej Europie (poza Włochami). W Pol‑

sce jego marka Huggies miała 13 proc. rynku.

Nie tylko lider cieszy się renomą

Z pozycji lidera nie zamierza z pewnością rezygnować Pampers. Właściciel tego brandu, koncern Procter & Gamble, nie szczędzi wysiłków, by popularne Pampersy wciąż zasługiwały na miano

najsuchszych pieluch na rynku. Ten status, potwierdzony pod koniec ubiegłego roku w testach porównawczych zorganizo‑wanych w Centrum Innowacji Pampers w Schwalbach, uzyskały w swoich kategoriach Pampers Active Baby i Pampers Premium Care. Pierwsze reprezentują segment ekonomiczny i charaktery‑zują się wysoką chłonnością dzięki specjalnemu wkładowi. Dla konsumentów z jeszcze większymi wymaganiami przeznaczone są Pampers Premium Care, w których zastosowano innowacyjną technologię DryMax. Dzięki niej pieluszki są do 20 proc. cieńsze i jednocześnie bardzo chłonne – potrafią zaabsorbować dziesię‑ciokrotnie więcej wilgoci niż same ważą.Swoją pozycję Pampers zdobywa dostosowując ofertę również do kieszeni mniej zamożnych nabywców. Z myślą o nich powstały pieluszki Pampers Sleep & Play, które cenowo mogą konkurować nawet z dyskontowymi markami własnymi. Ciekawą propozycją marki są także pieluchomajtki Active Girl oraz Active Boy przezna‑czone dla ruchliwych dzieci powyżej 8. miesiąca życia. Nie od dziś wiadomo bowiem, że klienci lubią produkty pomyślane tak, by odpowiadały indywidualnym potrzebom. Łączą one zatem zalety

pieluszki z wygodą zakładania majteczek. Są przy tym dostoso‑wane do płci dziecka – posiadają wkład chłonny umieszczony z przodu dla chłopców i pośrodku dla dziewczynek.Mocną rynkową pozycję mają również pieluszki Happy (TZMO). O zaufaniu konsumentów do tej marki zdecydowało połączenie przystępnej ceny z dbałością o jakość. Dla rodziców małych dzieci ważne jest, że przy produkcji pieluch stosowane są materiały przepuszczające powietrze, nie bielone chlorem i niezawierające lateksu. Ostatnio wszystkie pieluszki z Torunia dodatkowo wzbo‑gacone zostały wyciągiem z zielonej herbaty, która, dzięki silnym właściwościom antybakteryjnym i przeciwzapalnym, zmniejsza ryzyko występowania uczuleń i podrażnień. Oprócz wysokiej jakości produktu i niewygórowanej ceny, istotne znaczenie ma również szerokość oferty. – Klienci doceniają to, że marka Happy oferuje pieluszki aż w ośmiu rozmiarach, w tym również w wariancie Before Newborn dla wcześniaków czy noworodków z niską wagą urodzeniową – poniżej 2 kg – mówi Agnieszka Andrzejewska z działu marketingu ds. rynku polskiego TZMO. – Ważne jest dla nich również to, że wybierając nasze pieluszki, wspierają program dożywiania dzieci Pajacyk. Marka Happy już drugi rok z rzędu jest bowiem partnerem Polskiej Akcji Humanitarnej.

Obok pieluch – chusteczki

Najwięcej pieluch sprzedają duże sklepy. Produktów tych nie może jednak zabraknąć także w placówkach handlowych blisko domu. Nie każda mama zdecyduje się bowiem na podróż do odległego supermarketu, gdy tylko pojawi się potrzeba uzupeł‑nienia zapasów. – Absolutnym minimum na sklepowej półce są pieluszki w najbardziej popularnym rozmiarze, czyli Maxi oraz Maxi Plus, w dużych opakowaniach, chętniej wybieranych ze względu na dużo lepszą cenę za pojedynczą sztukę – podpowiada Agnieszka Andrzejewska. Pamiętać trzeba też o rozmiarach, których dzieci używają najdłużej, czyli od 3 do 5. Chętnie kupowane są również pieluszki dla noworodków ze specjalnym wycięciem na kikut pępowinowy. Niezbędnym uzupełnieniem oferty pieluszek są nasączane chu‑steczki. Numerem jeden w tej kategorii jest marka Pampers. Jednak w ciągu ostatnich lat dynamicznie rozwijają się również marki własne. Pampers oferuje trzy warianty chusteczek: Sensi‑tive (nie zawierają substancji zapachowych, dlatego nadają się do pielęgnacji najbardziej wrażliwej skóry noworodków), Baby Fresh (wzbogacone balsamem z aloesem i wyjątkowo mięsiste) oraz Naturally Clean (łączą skuteczne oczyszczanie z atrakcyjną ceną). Natomiast pod marką Happy konsumentom najbardziej przypadły do gustu chusteczki z alantoiną i witaminą E w poma‑rańczowym opakowaniu oraz bezzapachowe Bella Baby Happy Sensitive z łagodzącym wyciągiem z aloesu.

Bezpieczne środki do prania

Jeśli oferta pieluch i chusteczek może liczyć na pozytywny odzew ze strony klientów sklepu, warto dziecięcy asortyment rozszerzyć o inne produkty, które zainteresują rodziców. Podstawowymi propozycjami z zakresu kosmetyków dla maluchów są: krem, maść na odparzenia, szampon, oliwka i preparat myjący. Należy pomyśleć także o chemii, czyli o preparatach do prania ubranek.

PRZETWORY MLECZNE DLA DZIECI

Sukces odnoszą produkty, które oferują dodatkowe korzyściW kategorii przetworów mlecznych rośnie znaczenie segmentu „dziecięcego”. Dzieje się tak, ponieważ producentom udaje się spełnić zarówno jakościowe wymagania rodziców, jak i przyciągnąć uwagę małych konsumentów atrakcyjną formą i oryginalnymi dodatkami.

Fot.

Arch

iwum

ARTYKUŁY CHEMICZNE I HIGIENICZNE DLA DZIECI

W pieluszkach liczy się jakość Rodzice niemowląt i małych dzieci to jedni z najbardziej lojalnych konsumentów. Nastawieni są przede wszystkim na jakość oraz bezpieczeństwo produktów. Te czynniki przekładają się na mniejszą skłonność do spontanicznych zakupów w kategorii jednorazowych pieluszek. Odmienne tendencje widoczne są natomiast w segmencie chusteczek nasączanych. Tu dla odmiany czynnikiem decydującym o zakupie jest promocyjna cena.

Najwięcej pieluch sprzedają duże sklepy, jednak produktów tego typu

nie może zabraknąć także w placówkach blisko domu

Fot.

123R

F

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

46 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Page 49: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

często przywiązują się do marek, kojarzą po‑staci z reklamy i chętnie spędzają więcej czasu przy półce, wybierając to, na co akurat mają ochotę. Zanim towar trafi do koszyka, ostatecz‑ną decyzję podejmuje jednak rodzic. Cena ma znaczenie, jednak nadrzędne są jakość, zaufanie do producenta i przyjemność dla dziecka.Z obserwacji przedstawiciela Danone wyni‑ka, że produkty, odnoszące największy sukces na rynku dziecięcym, oferują jednocześnie dodatkowe korzyści: zdrowotne (np. doda‑tek wapnia, witaminy D), albo są atrakcyj‑ne (ciekawa forma opakowania, atrakcyjne dodatki smakowe). Dlatego, aby przyciągać uwagę małych konsumentów, firmy nieustan‑nie oferują nowości i innowacje. Są to m.in. nowe formaty, np. „Bakuś do kieszonki”, który

dzięki zakręcanej tubce pozwala konsumo‑wać produkt poza domem. Pojawiają się też niestandardowe promocje, jak np. trwająca właśnie akcja „Danonkowe ZOO”, polegająca na dołączaniu do serków naklejek. Po zjedze‑niu zawartości młody człowiek może przerobić kubeczek w trójwymiarowe zwierzątko.

Wróżki i piraci dźwignią sprzedaży

Uwagę dziecka przyciąga również opakowanie z atrakcyjną grafiką, bazującą na bajkowych bohaterach. Sprawdzonym rozwiązaniem są opakowania licencyjne. Postaci z popularnych kreskówek Disneya wykorzystują tacy produ‑cenci, jak Danone czy Müller. Znaczenie ma

również gramatura opakowania, uwzględnia‑jąca potrzeby żywieniowe dziecka, zawierająca porcję „na raz”. W przypadku jogurtów są to produkty o wadze 100 ‑150 g, natomiast serki dostępne są już w porcjach po 50 g. Do najchęt‑niej wybieranych smaków należy waniliowy i truskawkowy.Z punktu widzenia rodzica najważniejsza jest wartość odżywcza podawanych dziecku przetworów mlecznych. Na informacji o zdro‑wotnych profitach produktu opiera się komu‑nikacja producenta serka naturalnego Bieluch. Choć jest to produkt uniwersalny – dla dzieci i dla dorosłych, proces produkcji i zawartość wszystkich białek mleka (włącznie z białkami serwatkowymi) pozwala rekomendować pro‑dukt już dzieciom po pierwszym roku życia, co

chełmska mleczarnia komunikuje m.in. w prasie parentingowej (dla rodziców). Agnieszka Szulc, reprezentująca SM Bieluch, zwraca uwagę na fakt, że duch Bieluch z chełmskich podziemi, widniejący na opakowaniu serka, kojarzy się dzieciom ze znaną postacią z bajkowych kre‑skówek – duszkiem Kacperkiem, co stanowi do‑datkowy atut serka jako produktu dla dzieci.

Katarzyna Chorąży

W przypadku tych ostatnich widać bowiem systematyczny wzrost zainteresowania ze strony konsumentów. – Nie chodzi jednak o uniwersalne preparaty, ale hipoalergiczne, minimalizujące ryzyko wystąpienia podrażnień skóry i alergii u dzieci w wieku niemow‑lęcym i starszych – zwraca uwagę Marta Torzyńska, product manager marki Concertino Baby w firmie Dramers. – Jednak dla rodziców ważna jest także przystępna cena. Chcą bowiem dbać o zdrowie maluchów, jednocześnie nie przepłacając.Oprócz cech jakościowych, istotne pozostają również względy praktyczne. Tutaj liczy się oferowana pojemność oraz wydajność produktu. Marka Concertino Baby może pochwalić się tym, że litrowy hipoalergiczny żel do prania (sugerowana cena 11,99 zł) wystarcza na 16 prań, a dwulitrowy (sugerowana cena 17,99 zł) – na 33 prania.Agata Jaremczuk ‑Sadkowska, odpowiedzialna za PR marki Jelp, mówi nawet o trendzie zwanym smart ‑shoppingiem, który po‑jawił się w Stanach Zjednoczonych na przełomie lat 2008 i 2009.

– Polega on na wyszukiwaniu przez konsumentów okazji cenowych, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości i funkcjonalności nabywanych dóbr – wyjaśnia. Podpowiada równocześnie, że w tę koncepcję zakupową idealnie wpisują się produkty Jelp, które charakteryzują się wysoką wydajnością (wystarczy użyć jedynie 80 g proszku na jedno pranie). W przypadku najwięk‑szych opakowań (4 kg) cena jednostkowego prania wyniesie około 1,30 zł. W tej kategorii produktów warto także zwrócić uwagę na zestawy promocyjne, które gwarantują zainteresowanie konsumentów. Marka Concertino Baby proponuje hipoalergiczne żele do prania (dwulitrowe opakowania w wersji do białego i koloru) w pakiecie z gratisem w postaci olejku do kąpieli. Z kolei proszki do prania (opakowania 1,6 kg w wersji do białego i koloru) pojawiły się z odplamiaczami, oferowanymi za 50 proc. ceny.

anna Zawadzka ‑Szewczyk

Największą sprzedaż notują desery i serki

homogenizowane dla dzieci

R A P O R TP R O D U K T Y D L A D Z I E C I

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 47

Haribo Balla Balla kwaśne jabłko Haribo rozszerza ofertę produktów z linii Balla Balla, wprowadzając do sprzedaży nowy wariant o smaku kwaśne‑go jabłka. Haribo Balla Balla to długie i giętkie żelki w kształcie kabelków, z miękkim owoco‑wym wypełnieniem. Dotychczas dostępne były w dwóch sma‑kach: malinowo ‑jeżynowym oraz wiśniowym.OpaKOWaNie: 200 gSugerOWaNa CeNa: około 5,29 zł

prODuCeNt: Haribo

Page 50: Wiadomosci Handlowe V 2013

48 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Sprzedawca w sklepie spożywczym nie musi oczywiście wiedzieć, jaki skład ma woda, o którą pyta klient. Ale dobrze, gdyby – oprócz informacji, czy jest

gazowana, czy bez gazu – potrafił rozróżnić jej cztery podstawowe rodzaje. Pomoże mu w tym poniższa klasyfikacja i kilka przydat‑nych definicji.

Rodzaje rozlewanych wód

naturalna woda mineralna – woda pod‑ziemna wydobywana jednym bądź kilkoma otworami naturalnymi lub wierconymi, róż‑niąca się od wody przeznaczonej do spo‑życia przez ludzi pierwotną czystością pod względem chemicznym i mikrobiologicznym oraz charakterystycznym stabilnym składem mineralnym, a w określonych przypadkach także właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne od‑działywanie na zdrowie ludzi.

woda źródlana – podobnie jak naturalna woda mineralna, woda podziemna wydoby‑wana jednym bądź kilkoma otworami natu‑ralnymi lub wierconymi, pierwotnie czysta pod względem chemicznym i mikrobiolo‑gicznym, nie różniąca się właściwościami i składem mineralnym od wody przezna‑czonej do spożycia przez ludzi.

woda stołowa – woda, która powstaje przez dodanie:

• naturalnej wody mineralnej lub soli mineral‑nych zawierających co najmniej jeden skład‑nik mający znaczenie fizjologiczne, taki jak:

sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodo‑rowęglany lub węglany, do wody źródlanej,

• wody źródlanej lub soli mineralnych, o któ‑rych mowa powyżej, do naturalnej wody mineralnej.

woda lecznicza – to pierwotnie czysta, nie‑uzdatniona woda podziemna z jednego zło‑ża, której skład chemiczny oraz właściwości fizyczne warunkują określone działanie lecz‑nicze, potwierdzone wynikami badań far‑makologicznych i klinicznych. Powinna ona zawierać w litrze nie mniej niż 1000 mg roz‑puszczonych składników mineralnych oraz co najmniej jeden składnik leczniczy w stężeniu warunkującym działanie lecznicze. Uznanie wody za leczniczą następuje na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów na wniosek ministra zdrowia i ministra środowiska.

Podział według ogólnej mineralizacji

woda niskozmineralizowana – naturalna woda mineralna, naturalna woda źródlana – zawierająca w jednym litrze poniżej 500 mg rozpuszczonych składników mineralnych.

woda średniozmineralizowana – naturalna woda mineralna, naturalna woda źródlana i woda stołowa – zawierająca w jednym litrze od 500 do 1500 rozpuszczonych składników mineralnych.

woda wysokozmineralizowana – naturalna woda mineralna i woda stołowa – zawierają‑ca w jednym litrze powyżej 1500 mg rozpusz‑czonych składników mineralnych.

Klasyfikacja według pochodzenia CO₂

wody z naturalną zawartością CO₂; wody nasycone CO₂ naturalnego pochodze‑

nia; wody nasycane CO₂ o jakości wymaganej dla

środków spożywczych; wody odgazowane i wtórnie nasycone

CO₂ naturalnego pochodzenia lub o jakości wymaganej dla środków spożywczych.

Klasyfikacja według stopnia nasycenia CO₂

wody nienasycone CO₂ – niegazowane; wody niskonasycone CO₂

– do stężenia 1500 mg/l; wody średnionasycone CO₂

– od 1500 do 4000 mg/l; wody wysokonasycone CO₂

– od 4000 do 6000 mg/l.

Podział według rodzaju opakowań

naturalne wody mineralne rozlewa‑ne są do butelek szklanych (zwrotnych i bezzwrotnych) o pojemności od 0,2 do 1,5 l oraz do butelek PET o pojemności od 0,5‑1,5 l.

wody źródlane rozlewa się do butelek PET o pojemności od 0,5 do 19 l, syfonów z two‑rzywa sztucznego oraz woreczków poliety‑lenowych o pojemności 0,5 i 1 l.

wody stołowe rozlewane są do butelek szklanych i PET o pojemności 0,2 ‑2 l.

wody lecznicze rozlewane są do butelek szklanych w kolorze ciemnym o pojemno‑ściach od 0,33 do 1 l, worków i butelek PET.

To warto wiedzieć

O składzie wód podziemnych decydują: skład chemiczny utworów wodonośnych, głębokość występowania wody, temperatura a także czas kontaktu ze skałą. Niektóre pierwiastki mają

duże znaczenie dla prawidłowego funkcjono‑wania organizmu ludzkiego, i tak: wapń – stanowi główny budulec kości i zę‑

bów; reguluje równowagę w zakresie pobu‑dliwości nerwowo ‑mięśniowej, bierze udział w utrzymaniu prawidłowej krzepliwości krwi; dzienne zapotrzebowanie na wapń wynosi 700 ‑800 mg.

fosfor – to główny składnik kości i zębów, bierze on udział w przemianach energetycz‑nych, wchodzi w skład kwasów nukleino‑wych odgrywających rolę w przekazywaniu cech genetycznych; stosowanie fosforanów zapobiega demineralizacji kości i ułatwia gojenie się złamań.

magnez – „pierwiastek życia”, znajduje się w kościach, w tkankach miękkich i płynach ustrojowych; ważne jest jego uspokajające działanie; dzienne zapotrzebowanie organi‑zmu na magnez wynosi 300 ‑600 mg.

sód – znajduje się głównie w płynie poza‑komórkowym i odgrywa istotną rolę w re‑gulacji gospodarki wodnej; niedobór sodu powoduje suchość skóry i błon śluzowych oraz obniżenie się ciśnienia krwi.

potas – odgrywa istotną rolę w procesie skurczu mięśni szkieletowych i mięśnia ser‑cowego, w przewodnictwie bodźców ner‑wowych.

żelazo – przy jego niedoborze występują objawy zmęczenia, obniżonej sprawności fizycznej, łamliwości paznokci, wypadania włosów, osłabienia się apetytu, bladości skóry.

jod – wchodzi w skład hormonów tarczycy; jego niedobór prowadzi do powstania wola i powoduje niedoczynność tarczycy.

mangan – jest niezbędny dla prawidłowej pracy układu krwiotwórczego oraz wzrostu i rozwoju cech płciowych; jego niedobór prowadzi do zahamowania wzrostu, niedo‑krwistości i przerostu tarczycy.

Hubert Wójcik

Tekst powstał na podstawie materiałów Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”

W niezależnych sklepach spożyw‑czych i tych działających w ramach miękkiej franczyzy najwyższą rota‑cję notują napoje gazowane, które

praktycznie przez cały rok odpowiadają za ponad 35 proc. wartości sprzedaży kategorii

napojowej. Poza sezonem letnim drugie miej‑sce w ujęciu wartościowym zajmuje segment soków, nektarów i napojów. W gorących tygo‑dniach na pozycję wicelidera awansuje woda butelkowana.Zdecydowanym liderem kategorii napojów ga‑zowanych jest Coca ‑Cola. W małych placówkach marka ta wyraźnie wyprzedza Pepsi oraz takich krajowych graczy, jak Hoop, Zbyszko czy Helle‑na. Z wód butelkowanych (pomijając warianty smakowe) najlepiej sprzedają się produkty marek Żywiec Zdrój, Cisowianka, Muszynianka i Kropla

Beskidu. Jeśli chodzi o wody smakowe, wygrywa Żywiec Zdrój Smako ‑Łyk.Wadowicki Maspex jest liderem segmentu soków, nektarów i napojów niegazowanych. Należą do niego brandy o najwyższej wartości sprzedaży: Tymbark, Kubuś i Caprio. W rankingu relatywnie wysoko plasuje się Frugo – marka reaktywowana przez FoodCare.W napojach energetycznych rywalizują mię‑dzynarodowy Red Bull oraz dwie tańsze marki krajowe: Black z portfolio FoodCare oraz Tiger produkowany przez Maspex. W marcu 2013 roku w sklepach niezależnych i działających w ramach miękkiej franczyzy liderem był Black, a wicelide‑rem – Red Bull.Patrząc na łączoną sprzedaż wszystkich segmentów napojów w małych i średnich sklepach, najważniej‑szymi markami pod względem wartości sprzedaży są: Coca‑‑Cola, Żywiec Zdrój, Pepsi, Tymbark, Ku‑buś oraz Cisowianka.

Hubert Hozyasz, [email protected]

SPRZEDAŻ NAPOJÓW W MAŁYCH I ŚREDNICH SKLEPACH

Woda butelkowana latem deklasuje soki i nektaryNapoje to, obok papierosów, piwa, wódki i przetworów mlecznych, najważniejsza kategoria produktów konfekcjonowanych, sprzedawana w małych i średnich sklepach. Latem prawie na co piątym paragonie wydawanym przez tego typu placówki znajdują się napoje gazowane, wody, soki, nektary, herbaty mrożone, napoje energetyczne lub izotoniczne.

W wakacje napoje bezalkoholowe figurują na co piątym paragonie

Małe i średnie sklepy spożywcze* – wartościowe udziały marek w sprzedaży napojów gazowanych (w proc.)

Marka Kwiecień 2011‑‑marzec 2012

Kwiecień 2012‑‑marzec 2013

Coca-Cola 43,2 42,9Pepsi 19,5 19,8Hoop Cola 5,8 6,0Zbyszko 5,6 5,6Sprite 5,6 5,8Fanta 4,4 4,9Hellena 3,4 3,5

Źródło: Centrum Monitorowania Rynku * sklepy niezależne i działające w ramach miękkiej franczyzy

WODY BUTELKOWANE

O wiele więcej niż proste H₂OGdyby nie opakowania, niemal wszystkie wody dostępne w sprzedaży detalicznej wyglądałyby identycznie. Tymczasem większość z nich różni się od siebie stopniem zmineralizowania, nasyceniem dwutlenkiem węgla czy zawartością składników, a co za tym idzie – także smakiem.

Małe i średnie sklepy spożywcze* – wartościowe udziały marek w sprzedaży wody butelkowanej** (w proc.)

Marka Kwiecień 2011‑‑marzec 2012

Kwiecień 2012‑‑marzec 2013

Żywiec Zdrój 26,4 25,7Cisowianka 17,0 19,9Muszynianka 12,4 12,6Kropla Beskidu 11,1 9,1Nałęczowianka 5,2 5,4Primavera 3,5 2,9Piwniczanka 3,5 3,8Staropolanka 2,5 2,3Ustronianka 1,2 1,8Galicjanka 1,2 1,2

Źródło: Centrum Monitorowania Rynku * sklepy niezależne i działające w ramach miękkiej franczyzy

** bez wód smakowych

S E Z O N N A . . .N A P O J E B E Z A L K O H O L O W E

Page 51: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 49

REKLAMA

w każdym wieku. Jednak najchętniej sięgają po nią osoby w wieku 25+, z wykształceniem mini‑mum średnim i nieco zasobniejszymi portfelami. Najczęściej są to kobiety i mężczyźni aktywni za‑wodowo i fizycznie oraz kobiety ciężarne.Sprzedaż wody Magnesia wspierana jest po‑przez rozmaite akcje marketingowe. Hostessy edukują klientów oraz prowadzą degustacje. Dla sklepów przygotowano ulotki oraz kilka warian‑tów materiałów POS. Promocyjne opakowania będą zawierać 4 butelki wody + 2 gratis. Klienci zapłacą więc mniej za opakowanie jednostkowe, a korzyścią dla sklepu będzie sprzedaż pełnych zgrzewek zamiast pojedynczych butelek. (au)

W maju 2012 roku czeski producent wód mineralnych – Karlovarské minerální vody – otworzył zakład w Polsce. Na nasz rynek zostały

wprowadzone produkty po rebrandingu opako‑wań, którego zadaniem było wzmocnienie prze‑kazu o wysokiej zawartości magnezu i niskiej sodu. Zmodyfikowano też skład napojów. Linia wody smakowej została wzbogacona w nowy bukiet ziół – do kompozycji pomarańczy doda‑no dziką różę, grejpfrut wzmocniono szałwią, cytrynę eukaliptusem oraz wprowadzono ko‑lejny smak – mango z imbirem.Obecnie wodę Magnesia można kupić w hiper‑marketach Auchan, Tesco i Real oraz w marke‑tach sieci Piotr i Paweł i Intermarché, a także w wybranych sklepach E.Leclerc, jak również w licznych sieciach lokalnych w aglomeracjach warszawskiej, wrocławskiej i bydgoskiej. Woda dostępna jest także w sklepach internetowych, m.in. frisco.pl, dodomku.pl, ITM online, API Market online, Tesco online. W tym roku firma Karlovarské minerální vody zamierza skupić się na handlu tradycyjnym. – Finalizujemy umowy z dystrybutorami, którzy zapewnią nam pełne pokrycie terytorium Polski i tym samym nasz pro‑dukt dotrze do konsumentów zainteresowanych zdrowym trybem życia – mówi Monika Rucka, reprezentująca czeskiego producenta.W każdej sieci oferującej Magnesię jej sprzedaż miesiąc do miesiąca rośnie w dwucyfrowym tempie. Okazuje się bowiem, że polscy konsu‑menci są dobrze wyedukowani, wnikliwie czytają etykiety, potrafią odróżnić wodę źródlaną od mineralnej, poszukują produktów wspierających zdrowy styl życia. A taka jest właśnie naturalna średniozmineralizowana woda mineralna Ma‑gnesia. Bogata w magnez (170 mg/l), uboga w sód (6,17 mg/l), pozyskiwana z regionu Karlo‑vych Varów – najstarszego czeskiego uzdrowiska (cena półkowa 2,29 ‑2,59 zł) oraz napój Magnesia na bazie wody mineralnej z dodatkiem ziół i soku owocowego (cena 3,29 ‑3,69 zł). Wszystkie pro‑dukty oferowane są w niebieskich butelkach. I nie jest to zabieg marketingowy, tylko troska o bezpieczeństwo wyrobów, które muszą być chronione przed światłem. Taki kolor opakowa‑nia daje pewność, że woda w długim łańcuchu logistycznym nie utraci swoich wartości.Magnesia tworzy nową kategorię wody funkcjo‑nalnej. Jej grupa docelowa jest bardzo szeroka. Produkt skierowany jest do aktywnych, nara‑żonych na stres, pijących duże ilości kawy ludzi

CZESKI PRODUCENT WODY MINERALNEJ PLANUJE EKSPANSJĘ

Magnesia zdobywa polskę Firma Karlovarské minerální vody finalizuje umowy z polskimi dystrybutorami, którzy zapewnią jej wodzie Magnesia pełne pokrycie siłami sprzedaży terenu naszego kraju. Producentowi zależy, by Magnesię mogli kupić wszyscy konsumenci zainteresowani zdrowym trybem życia, bez względu na miejsce zamieszkania.

W każdej sieci handlowej oferującej Magnesię jej sprzedaż miesiąc

do miesiąca rośnie w dwucyfrowym tempie

Pijemy mniej soków i nektarów

n Soki, nektary i napoje owocowe to kategoria, która wyraźnie skurczyła się ilościowo w ciągu ostatnich trzech lat. Co prawda w ubiegłym roku urosła wartościowo, ale oznacza to, że konsu‑menci kupili mniej, płacąc drożej – informuje „Gazeta Wyborcza”. Z danych Grupy Maspex Wadowice wynika, że rynek soków, nektarów i napojów wart jest w Polsce ponad 3,3 mld zł, a jego wielkość wynosi ponad 1 mld litrów. War‑tość rynku gazowanych napojów owocowych szacowana jest natomiast na 1 mld zł, a jego wielkość – na 700 mln litrów. (ate)

S E Z O N N A . . .N A P O J E B E Z A L K O H O L O W E

Page 52: Wiadomosci Handlowe V 2013

50 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

W rekordowym 2009 roku spożycie soków, nektarów i napojów niegazo‑wanych (SNNN) sięgało 21 litrów na głowę, obecnie wynosi ono 18,8 litra.

Na spadek złożyło się kilka przyczyn. Wzrost cen owoców, warzyw i cukru przyniósł podwyżkę kosztów produkcji o około 80 proc. Producen‑ci, ustępując ze swojej rentowności, podnieśli ceny „tylko” o 20 proc., ale i to wystarczyło, żeby konsumenci zareagowali negatywnie. Na ceny nałożyło się również nasycenie polskiego rynku, który osiągnął poziom średniej europejskiej. Było więc jasne, że po dotknięciu sufitu branża

będzie musiała się od niego odbić i ochłonąć. Trzecią przyczyną załamania się sprzedaży w sektorze SNNN była ekspansja tzw. zamien‑ników, czyli tanich produktów o zawartości składnika owocowego w okolicach zera, za to z dużą ilością cukru, barwników i aromatów.

Polacy przyzwyczaili się do wysokich cen

W zestawieniu z pikującą sprzedażą z 2011 roku zeszłoroczny spadek na poziomie 2 proc. jest przez branżę uważany za sukces i zwiastun przełomu. Dlaczego nastąpiło odwrócenie negatywnego trendu?Znowu trzy przyczyny. Wszystko wskazuje na to, że Polacy zaakceptowali obecny poziom cen. 4 zł za litr soku większości konsumentów już nie szokuje, przyzwyczaili się. Zwłaszcza że katego‑ria SNNN nie odbiega od ogólnego wzrostu cen żywności w Polsce. Konsumenci zauważyli także, że soki mają lepszą wartość odżywczą niż ich sub‑stytuty. Zdarza się bowiem, że w składzie tanich produktów owocowych i warzywnych znajduje się wiele różnych komponentów oprócz... owo‑ców i warzyw. Trzecim czynnikiem wspierającym popyt są kampanie promocyjne. Firmy promują swoje brandy, natomiast takie organizacje, jak Krajowa Unia Producentów Soków czy Krajowa Izba Gospodarcza Przemysł Rozlewniczy, pracują nad wspieraniem całej kategorii.

Najgorzej mają średniacy

Polski rynek SNNN należy do trzech najwięk‑szych producentów (Maspex Wadowice, Hortex Holding, Agros ‑Nova). Firmy te mają wyrobioną markę i wiernych klientów. Jest to efektem in‑tensywnej działalności reklamowej, odmienno‑ści wyrobów i faktu, że przez wiele lat utrwaliły swoją pozycję na rynku. Duży udział mają także produkty private labels, za którymi zazwyczaj również kryją się polscy wytwórcy.Segment marek własnych w 2012 roku sporo stracił na znaczeniu, notując 10 ‑proc. spadek. – Uważnie obserwujemy ten fragment rynku, z którym mamy już parę lat doświadczeń. Kiedy te wyroby zaczęły wchodzić do sklepów, wydawało się, że mocno odbiją się na produktach brando‑wych. Życie pokazało, że różnie z tym jest w róż‑nych okresach. W ostatnim czasie wzrost marek własnych wyhamował, a marki brandowe mocno się trzymają. Dobrze, że konsumenci mają wy‑bór. Niech sami decydują, co jest dla nich lepsze – mówi Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków. Jego zdaniem pozycja najsilniejszych brandów jest i pozostanie nieza‑grożona, podobnie jak swoje miejsce na rynku zawsze znajdą produkty niszowe, np. soki jed‑nodniowe. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się marki bez wyraźniej tożsamości – średniacy. Rynek najwyraźniej ich już nie potrzebuje.

Mleko z sokiem?

Ten rok nie przyniesie znaczących zmian. – W najbliższym czasie nie powinno wydarzyć się nic spektakularnego. Większych podwyżek nie przewiduję, bo nie spodziewam się drastycz‑nego wzrostu cen na rynku surowców czy wa‑rzyw, które w ostatnich czasach drożały. Polskie zakłady skupują je już po cenach europejskich. Będziemy obserwować powolną odbudowę poziomu spożycia – przewiduje Julian Pawlak. Polska ma stosunkowo niewiele do nadrobie‑nia w porównaniu z krajami wschodniej Europy, z którymi możemy się porówny‑wać. Przykłady Rumunii, gdzie w latach 2008 ‑2011 spożycie spadło o połowę czy Litwy (minus 30 proc.), pokazują, że nasza branża SNNN jest mocna.Można się za to spodziewać zmian, które doprowadzą do poszerzenia kategorii. W raporcie dotyczącym globalnego ryn‑ku napojów firma Rabobank podała, że kluczowymi czynnikami wpływającymi na trendy rynkowe będą rosnący popyt na napoje z kategorii wellness i produkty prozdrowotne. Rabobank – firma blisko współpracująca z branżą spożywczą – podkreśla, że wiele dużych firm na‑pojowych usiłowało wzmocnić pozycję w segmencie produktów prozdrowot‑nych i wellness poprzez akwizycję i joint venture z producentami soków i prze‑tworów mlecznych. „Światowy popyt na napoje proteinowe, prebiotyki i inne napoje funkcjonalne doprowadził do po‑wstania zupełnie nowych produktów. Kombinacja napojów bezalkoholowych i mlecznych może okazać się megatren‑dem w tym roku” – czytamy w raporcie.Firma odwołuje się do przejęć zreali‑zowanych w ostatnich latach przez

PepsiCo. Koncern kupił rosyjskie spółki Le‑biediańskij, producenta soków oraz Wimm‑‑Bill ‑Dann – czołowego gracza na rynku przetworów mlecznych i soków. Amerykanie przejęli także firmę Beyti – egipskiego produ‑centa soków i przetworów mlecznych, a także utworzyli joint venture z Almarai Dairy (Arabia Saudyjska) i niemiecką grupą mleczarską Mül‑ler. Rabobank zauważa także, że jedną z naj‑nowszych marek Coca ‑Coli, o wartości miliarda dolarów, stał się Super Milky Pulpy Juice – pro‑dukt łączący napój bezalkoholowy i mleczny, który zyskał dużą popularność w Chinach. – Na światowych rynkach te wyroby się przyjęły. Jak rozwiną się w Polsce, nie wiadomo. Nasz kraj ma tak szeroką gamę produktów mlecznych, że trudno będzie wprowadzić coś nowego. To kwe‑stia marketingu, ceny – nad tymi parametrami producent będzie musiał popracować – mówi Wojciech Rutkowski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy.

Na tropie nowych technologii

Prawdopodobnie szykują się również zmiany odnośnie opakowań, w które rozlewane są soki i napoje. – Coraz więcej produktów z tej kategorii występuje w butelkach typu PET, które są wygod‑niejsze od kartonów czy szklanych butelek – mówi Konrad Wiktor, kierownik działu marketingu Ustronianki. Według niego rosnące wymagania konsumentów zmuszają wytwórców do udo‑skonalania technologii produkcji. – Świadczy o tym choćby systematyczny wzrost napojów roz‑lewanych w technologii aseptycznej, pozwalają‑cej produkować bez konserwantów. Innowacyjne rozwiązania korzystnie wpływają na wizerunek marki, a tym samym bezpośrednio korespondują z oczekiwaniami, jakie stawia rynek, co być może da impuls do rozwoju i pobudzi sprzedaż w tym segmencie – dodaje Konrad Wiktor.

Hubert Wójcik

SOKI, NEKTARY I NAPOJE ODRABIAJĄ STRATY

Silne marki mają się dobrzeW latach 2009 ‑2011 kategoria soków, nektarów i napojów przeżyła zapaść – sprzedaż zmniejszyła się o 18 proc. Miniony rok przyniósł spadek o 2 proc., co branża interpretuje jako zatrzymanie negatywnego trendu.

Rynek zaczyna się odbudowywać

Wyniki ostatnich miesięcy pokazują, że rynek soków, nektarów i napojów niegazowanych za‑czyna się powoli o d b u d o w y wa ć – zarówno w ujęciu wolumenowym, jak i wartościowym. Znacznie wzrosła ostatnio sprze‑daż produktów premium, przede wszystkim dotyczy to napojów.

Beata Łosiak, Hortex Holding

Fot.

Hube

rt W

ójcik

S E Z O N N A . . .N A P O J E B E Z A L K O H O L O W E

Sprzedaż soków, nektarów i napojów pod markami własnymi spadła w zeszłym roku o jedną dziesiątą

Fot.

123R

F

Page 53: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 51

W ujęciu wartościowym napoje gazowa‑ne mają największy udział w koszyku napojowym (31,2 proc.), wyprzedza‑jąc nieznacznie soki, nektary i napoje

niegazowane (31 proc.). Wiele wskazuje jednak na to, że w tym lub przyszłym roku kolejność ule‑gnie zmianie, ponieważ napoje gazowane rosną wolniej niż cały rynek. Wolumenowo, z udziałem na poziomie 29 proc., są one na drugim miejscu – za wodami butelkowanymi i smakowymi, które kontrolują aż 47 proc. rynku.

Stary nowy gracz

W całej kategorii, która może wydawać się za‑właszczona przez światowych potentatów, jest jeszcze miejsce dla nowych graczy. – Uważam, że producenci nie powinni ustawać w wysiłkach i wciąż proponować nowe produkty, inne ich wersje, smaki czy coraz bardziej funkcjonalne opakowania. To buduje każdy rynek i czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym. W naszej branży in‑nowacyjność z reguły wyraża się przede wszystkim

w zastosowaniu nowoczesnych opakowań, wpro‑wadzaniu nowych linii czy smaków. Wejście w kategorię owocowych napojów gazowanych z marką Tymbark stanowi dla nas duże wydarze‑nie i nie ukrywam, że wiążemy z tym projektem spore nadzieje. Będzie to uzupełnienie oferty, ale także możliwość zwiększenia sprzedaży – również przez detalistów – mówi Dorota Liszka, mana‑ger ds. komunikacji korporacyjnej w firmie Ma‑spex Wadowice. Tymbark Gazzzowany, bo o nim mowa, jest napo‑jem mocno owocowym, który nie zawiera kon‑serwantów i sztucznych substancji słodzących. Dostępny jest w trzech najpopularniejszych sma‑kach: pomarańczowym, cytrynowym i grejpfru‑towym – w poręcznych półlitrowych butelkach

oraz w większych, rodzinnych opakowaniach o pojemności 1,5 l. – Jakość naszej nowości gwa‑rantuje Tymbark – lider rynku soków, nektarów i napojów w Polsce. Produkt będzie miał atrakcyjną cenę dla konsumentów i będzie wsparty najdłuższą w historii firmy kampanią reklamową, nie tylko te‑lewizyjną. Planujemy również intensywne działania w sklepach – zapowiada Dorota Liszka.

Uwierzysz, jak spróbujesz

Nowinek możemy spodziewać się także w seg‑mencie wód gazowanych. – Innowacje mogą dotyczyć np. smaków czy funkcjonalności – na rynku pojawia się coraz więcej tzw. wód funkcjo‑nalnych, czyli takich, którym – poza podstawowym zadaniem, jakim jest nawadnianie – przypisuje się

szczególny fizjologiczny wpływ na organizm. Są to np. wody dla osób z nadciśnieniem, kobiet w ciąży czy sportowców – wylicza Iwona Jacaszek, dyrek‑tor ds. korporacyjnych w Coca ‑Cola HBC Polska.Pod hasłem „Uwierzysz, jak spróbujesz” rusza wła‑śnie kampania marketingowa Coca ‑Coli Zero, której celem jest przekonanie konsumentów, by sięgnęli po ten napój, spróbowali go i przekonali się, że smakuje równie dobrze jak klasyczna Coca ‑Cola – choć nie zawiera cukru. – Coca ‑Cola Zero jest no‑woczesną i dynamiczną marką, skierowaną zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Ten produkt dowodzi, że, sięgając po wyroby typu light, nie musimy rezygno‑wać z doskonałego smaku – przekonuje Sebastian Wężyk, odpowiadający za markę Coca ‑Cola Zero w Coca ‑Cola Poland Services.

Hubert Wójcik

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

WH_JURAJSKA_258x160.pdf 1 2013-03-20 13:07:26

REKLAMA

NAPOJE GAZOWANE

Miejsca na rynku nie brakuje, ale trzeba wiedzieć, jak je zająćDuży tłok na półce z napojami gazowanymi nie odstrasza producentów aktywnych dotąd w innych segmentach rynku. Jednym z nich jest wadowicki Maspex, który rozdaje karty w przypadku soków, nektarów i napojów niegazowanych.

Napoje gazowane legitymują się rekordowo niskim udziałem marek własnych w całości sprzedaży

– na poziomie zaledwie 9,8 proc.

Fot.

Polom

arke

t

S E Z O N N A . . .N A P O J E B E Z A L K O H O L O W E

Page 54: Wiadomosci Handlowe V 2013

52 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Mike Tyson jest bez wątpienia jednym z naj‑bardziej rozpoznawanych i utytułowanych sportowców na świecie. Jego sukcesy podzi‑wiają kolejne pokolenia fanów. Legenda świa‑towego boksu dziś jest twarzą, należącego do firmy FoodCare, napoju energetycznego Black Energy Drink. Dlaczego Tyson? Chyba nikt tak, jak żelazny Mike, nie kojarzy się z siłą i energią. – Mike Tyson, który na międzynarodową skalę odniósł niezaprzeczalny sukces w sporcie, dosko‑nale wpisuje się w charakter marki, a tym samym odpowiada naszej grupie docelowej, czyli mło‑dym i dynamicznym mieszkańcom dużych miast – komentuje Paulina Włodarska ‑Grodzińska, dyrektor marketingu FoodCare. Producent nawiązał współpracę z Tysonem w kwietniu 2012 roku i jest zadowolony z jej efektów. – Kampania reklamowa spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony konsumentów, osią‑gając znakomite wyniki oglądalności. Przy okazji jej premiery Mike Tyson gościł w Polsce i został niezwykle entuzjastycznie przyjęty przez swoich polskich fanów. Obecnie Black Energy Drink jest w ścisłej czołówce najchętniej kupowanych napo‑jów energetycznych. Niezaprzeczalnie, wpływ na ten sukces miał również Tyson – dodaje przed‑stawicielka producenta.Rok temu bohaterem reklamy napojów ener‑getycznych Tiger (Maspex Wadowice) był Mamed Khalidov – najlepszy zawodnik MMA w Polsce i jeden z najlepszych na świecie. W tym roku nową twarzą Tygrysa jest... tygrys. Miniaturowy tygrys, bohater kampanii napoju

energetycznego Tiger w roku 2013 mówi gło‑sem założyciela wytwórni i jednego z naj‑większych autorytetów polskiego środowiska hip ‑hopowego, rapera Sokoła (ZIP Skład, WWO, Sokół i Pono, Sokół i Marysia Starosta). – Seria reklam ukazuje świat młodych ludzi, których życie kręci się wokół beztroskiej zabawy. Tygrys jest z nimi wszędzie tam, gdzie warto być, radzi i komentuje. Razem przeżywają mnóstwo przy‑gód, które stanowią sedno ich szalonej młodości – mówi Dorota Liszka, manager ds. komunika‑cji korporacyjnej w wadowickim Maspeksie.Red Bull postawił na różnorodność – jeden na‑pój reklamuje nie jedna lecz szereg znanych postaci. W Polsce zaczęło się od Adama Małysza (obecnie kierowca rajdowy, wcześniej skoczek narciarski), związanego z firmą od 2000 roku. Twarzami kojarzonymi z Red Bullem są również takie postaci, jak wokalistka Monika Brodka, żużlowiec Jarosław Hampel, kierowca rajdowy Michał Kościuszko a także elita Formuły 1 – Mark Webber czy Sebastian Vettel (obaj reprezentu‑jący team Infinity ‑Red Bull Racing). Trafnego wyboru „patrona” swojego napoju energetycznego Riders dokonała Ustronianka. Przemysław Saleta to zapalony motocyklista oraz autor i bohater tekstów w piśmie „Motomania”, co doskonale nawiązuje do nazwy marki sugerują‑cej, iż produkt przeznaczony jest właśnie dla tej grupy konsumentów. Na dodatek słynny bokser jest znany m.in. z tego, że oddał córce nerkę do przeszczepu. I mimo tego „uszczuplenia” organi‑zmu znokautował Andrzeja Gołotę. (HuW)

Być może dłuższa się zima odbije się na końcowym rezultacie sprzedaży napo‑jów, ale w przypadku naszych marek sezonowość nie jest czynnikiem kluczo‑

wym. Konsumenci sięgają po napoje Black czy Frugo przez przez cały rok – zapewnia Paulina Włodarska ‑Grodzińska, dyrektor marketingu w FoodCare.

O tym, że zimny początek wiosny nie prze‑sądza jeszcze o całym sezonie, przypo‑mina również przedstawicielka Horteksu. – Wszystko zależy od tego, jakie będzie lato. Rynek napojów uzależniony jest mocno od pogody, dlatego zakładamy, że sezon zaczy‑na się w maju i kończy we wrześniu. Kategoria soków i nektarów jest w miarę stabilna przez cały rok, poza dwoma pikami świątecznymi: wiosną jest to Wielkanoc, a zimą Boże Narodze‑nie. Szczególnie na święta Polacy dbają o to, by zapewnić najbliższym to, co najlepsze, i chętnie sięgają po produkty premium, np. marki Hortex – mówi Beata Łosiak, PR manager w Hortex Holding. Firma przygotowała limitowaną se‑rię napojów bazujących na letnich smakach

– Hortex Jabłko & Rabarbar oraz Hortex Tru‑skawki z nutą Mięty Ogrodowej.

Klient nie szuka kompromisu

Marki własne opanowały już prawie 18 proc. rynku soków, nektarów i napojów niegazo‑wanych. Nie znaczy to, że Polacy nie cenią brandów. – Konsumenci chętnie wybierają sklepy dyskontowe ze względu na atrakcyjne ceny. Z drugiej strony bardzo przywiązują się do konkretnej marki. Obok ceny to właśnie ona jest jednym z podstawowych czynników decydują‑cych o wyborze. Jeśli nabywca jest przekonany o wysokiej jakości produktów danej marki, nie waha się sięgać także po nowości rynkowe przez nią oferowane. Hellena długo i konsekwentnie pracowała na swoją pozycję. W segmencie oranżad nadal jesteśmy niekwestionowanym liderem. Udziały Helleny rosną również w kate‑gorii napojów niegazowanych. Nie czujemy się zagrożeni produktami dyskontowymi – zapew‑nia Sylwester Michałek, junior brand mana‑ger marki Hellena w firmie Jutrzenka Colian. Jego zdaniem konsumenci napojów kierują się przede wszystkim jakością. – Produkty marki własnej, pomimo silnej pozycji, w ujęciu wolu‑menowym tracą udziały, podczas gdy znacz‑nie zyskują napoje brandowe wysokiej jakości, w tym Hellena. To dowodzi, że konsumenci nie szukają kompromisów. W przypadku żywności

sukces stanowi wypadkową kilku ważnych czyn‑ników, takich jak receptura, oryginalność, jakość oraz wybór najlepszych surowców. Kolejnym istotnym elementem jest wieloletnia konsekwen‑cja w komunikacji marki. Nawet w dyskontach klienci chętniej sięgają po znane i sprawdzone wyroby, niż po napoje, których jakości nie są pewni – mówi Sylwester Michałek.Także według firmy FoodCare tylko silne bran‑dy mogą liczyć na lojalność klienta. – Marki pod szyldem dystrybutora nigdy nie będą tak atrakcyjne jak Frugo. Młodzi sięgają po ten na‑pój nie tylko, by ugasić pragnienie. To marka kultowa wśród gimnazjalistów. Dla konsumen‑tów ceniących wysoką jakość i konkretne wła‑ściwości produktów private labels nie mogą być satysfakcjonującą alternatywą – uważa Paulina Włodarska ‑Grodzińska.

Napój czy woda?

Alternatywą dla napojów niegazowanych są, coraz chętniej wybierane, wody smakowe. – To propozycja dla osób, które szukają kompromisu między tzw. wodą czystą a kolorowymi napojami. Po wody smakowe nieco częściej sięgają kobiety. Segment ten stale się rozwija – mówi Aldona Rogulka, brand manager w firmie Jurajska Spółdzielnia Pracy. Ostatnio Jurajska ze sma‑kiem zyskała nowy wizerunek, który podkreśla jej owocowy smak. (HuW)

NAPOJE ENERGETYCZNE

twarz motorem kategorii?Angażowanie znanych osób do promocji marki to praktyka chętnie wykorzystywana przez producentów napojów energetycznych. Zazwyczaj skuteczna. W reklamach pojawiają się polscy celebryci, choć nie tylko.

NAPOJE NIEGAZOWANE

producenci zaklinają słońceDługa zima i chłodny kwiecień to nieciekawy początek sezonu, który jednak może mieć niewielkie znaczenie dla sumy tegorocznych wpływów ze sprzedaży napojów. Wszystko zależy od słońca.

Wciąż ponad 80 proc. rynku soków, nektarów i napojów

niegazowanych należy do produktów markowych

Fot.

Arch

iwum

S E Z O N N A . . .N A P O J E B E Z A L K O H O L O W E

W tym roku sprzedaż wody ma wzrosnąć o 5 proc.

n Sprzedaż wody w Polsce rośnie – czytamy w „Rzeczpospolitej”. – Wpisuje się to w ogólno‑światowy trend, gdyż produkty kojarzące się ze zdrowym trybem życia są coraz popularniejsze – twierdzi Adam Bogacz, prezes firmy AKB Con‑sulting. Zdaniem ekspertów, mimo spowolnienia gospodarczego i długiej zimy, sprzedaż wody powinna być lepsza niż przed rokiem. Według firmy Euromonitor International, w 2013 roku na wody butelkowane w sklepach i lokalach Polacy wydadzą około 47 mld zł, czyli o około 200 mln zł więcej niż przed rokiem. (au)

Orangina bliżej polskiego rynku

n – Nie podjęliśmy na razie decyzji o rozpo‑częciu sprzedaży napoju Orangina w Polsce – powiedział serwisowi portalspozywczy.pl Marek Kmiecik, dyrektor marketingu, członek zarządu Hoop Polska. Jak tłumaczy, jednost‑kowo Orangina jest za drogim produktem na polski rynek do sprzedaży w butelkach PET, a Hoop nie jest jeszcze obecny w kanale Hore‑ca. W Czechach i na Słowacji Orangina sprze‑dawana jest zarówno w szkle, jak i w PET‑ach

o poj. 0,5 i 1,5 l. Hoop regularnie stara się wprowadzać na polski rynek nowości rodem z Europy. W ubiegłym roku była to ice tea na licencji znanej marki zagranicznej. (au)

Eksperci widzą przyszłość w napojach light

n Napoje typu light to wciąż niewielki pro‑cent całego rynku, ale znajdują się na fali wznoszącej – dotyczy to zarówno sprzedaży, jak i oferty. Producenci widzą w tym segmen‑cie przyszłość. Szacuje się, że obecnie do napo‑jów light należy około 12 proc. rynku napojów gazowanych i około 3 proc. rynku wszystkich napojów bezalkoholowych. Eksperci zapew‑niają jednak, że to dopiero początek kariery tego typu wyrobów. (au)

Wyniki Coca ‑Coli lepsze od oczekiwanych

n Coca ‑Cola Company zanotowała w I kwar‑tale 2013 roku skorygowany zysk na akcję w wysokości 46 centów. Analitycy spodziewali się zysku 44 centów na akcję. Przychody net‑to spółki wyniosły w I kwartale br. 11,04 mld dol. wobec prognozowanych przez analityków 10,94 mld dol. (ate)

Page 55: Wiadomosci Handlowe V 2013
Page 56: Wiadomosci Handlowe V 2013

54 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

W 2012 roku rdzeń segmentu, czyli dania mięsno ‑warzywne w słoikach, zanoto‑wał tylko nieznaczny wzrost: 3 ‑proc. pod względem wartości i blisko 2,5 ‑proc.

pod względem ilości sprzedaży (źródło: Makarony Polskie, za Nielsenem, październik ‑listopad 2012). Odpowiadają za to głównie marki własne, których udziały wartościowe wynoszą już 28 proc. (źró‑dło: Agros ‑Nova za Nielsenem). Zdaniem Michała Joachimiaka z firmy Agros ‑Nova, właściciela marki Łowicz, kariera tego typu wyrobów ma związek z sytuacją ekonomiczną. – W trudnych czasach kon‑sumenci wracają do samodzielnego gotowania lub szukają tańszych odpowiedników, zarówno w kate‑gorii, jak i poza nią – uważa przedstawiciel Łowicza, trzeciej marki na rynku, z wartościowym udziałem na poziomie 10,5 proc.

Konsumentów nie przybywa

Rok 2012 niczego nie zmienił, jeżeli chodzi o postrzeganie kategorii dań w słoikach. Nadal tylko około 38 proc. Polaków w wieku 15 i wię‑cej lat deklaruje ich spożycie nie częściej niż raz na pół roku (źródło: Makarony Polskie za firmą Omnibus). Zenon Daniłowski, prezes Grupy Makarony Polskie (marka Stoczek), podkreśla, że dania w słoikach są specyficzną kategorią – albo konsument ją akceptuje i dokonuje zakupów stosunkowo często, albo jest na „nie”, i trudno to zmienić. – Niestety nowych konsumentów nie przybywa – przyznaje prezes Makaronów Pol‑skich, delikatny wzrost sprzedaży tłumacząc nieco większym zainteresowaniem dotychcza‑sowych amatorów dań w słoikach. Jego zdaniem

Został nim Zbigniew Bartman, przyjmujący i atakujący reprezentacji Polski oraz Asseco Re‑sovii Rzeszów, mistrz Europy z 2009 roku i wice‑mistrz świata z 2011 roku. Wizerunek siatkarza wyskakującego do piłki znalazł się na nowych puszkach oraz na etykietach butelek Okocim Jasne Pełne. Zmienił się również wygląd opa‑kowań piwa Okocim Mocne, ale tam nie ma charyzmatycznego siatkarza, a jedynie nowe logo. Przedstawiając pierwszego w historii am‑basadora marki, którego wizerunek zostanie wykorzystany m.in. w kampaniach outdooro‑wych oraz na materiałach POS, Tomasz Bławat, prezes Carlsberg Polska, tłumaczył: – Dotąd grupę docelową piwa Okocim stanowiły osoby w wieku 45 ‑50 lat. Od teraz, po odmłodzeniu mar‑ki i logo, kierujemy nasz produkt do aktywnych 25 ‑30 ‑latków, do których Zbyszek Bartman na pewno pomoże nam dotrzeć. A siatkówka to drugi – po piłce nożnej – naj‑popularniejszy sport w naszym kraju. Jego widowiskowość i dynamika, prostota zasad

oraz liczne sukcesy polskich klubów i repre‑zentacji sprawiają, że transmisje z siatkarskich hal są chętnie oglądane. Z badań przepro‑wadzonych na zlecenie marki Okocim przez SMG/KRC wynika, że siatkówką interesuje się co czwarty Polak, a aż 70 proc. tej grupy ogląda siatkówkę w domu z rodziną lub przyjaciółmi. Do tego wielomilionowego grona potencjal‑nych klientów marka będzie trafiać przy okazji każdej transmisji meczów reprezentacji Polski przez najbliższe trzy lata. – Potrzebowaliśmy nowej platformy komunikacyjnej. Siatkówka to popularny i lubiany sport, dlatego Okocim zo‑stał „Oficjalnym Sponsorem Polskiej Siatkówki” – wyjaśnia Tomasz Bławat. Równocześnie marka zmieniła swoją stronę internetową i położyła większy nacisk na komunikację poprzez pro‑fil na Facebooku. Dopełnieniem tych działań jest konkurs konsumencki. Od 15 kwietnia do 2 września br. codziennie można wygrać bilety na tegoroczne mecze Ligi Światowej oraz Mi‑strzostw Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn, które już we wrześniu br. odbędą się w Polsce i Danii. Carlsberg liczy, że dzięki tym wszystkim działaniom marka Okocim zanotuje w tym roku dwucyfrowy wzrost sprzedaży. W osiągnięciu tego ambitnego celu pomóc ma również nowy wariant – Okocim Radler. Jest on połączeniem jasnego piwa (45 proc.) i lemoniady (55 proc.) z dodatkiem soku z limonki. (SSZ)

Założony w 1866 roku przez niemieckiego farmaceutę koncern startował u nas z dwo‑ma międzynarodowymi brandami – Nescafé i Nesquick. Pierwsze lata działalności upłynęły na przejęciach lokalnych biznesów i budowaniu portfolio. Najpierw kupione zostały Goplana (sprzedana dziesięć lat później Jutrzence Co‑lian), Nałęczowianka i CPP Toruń ‑Pacific; za nimi w portfelu znalazły się kulinarne Winiary – dziś rdzeń działalności Nestlé w Polsce, który obej‑muje dania i desery instant, fiksy, sosy i kostki bulionowe. Ostatnią transakcją było przejęcie w 2007 roku spółki Alima ‑Gerber, produkującej dania dla dzieci w słoiczkach. Producent jest obecny również w takich kategoriach, jak kar‑ma dla zwierząt (Purina Pet Care), lody (m.in. Mövenpick, Manhattan) czy słodycze niecze‑koladowe (żelki Jojo). Prezes firmy Pierre Detry przekonuje, że w rodzinie produktów Nestlé nie ma słabych brandów (każda z marek kontroluje nie mniej niż 18 proc. rynku w swoim segmen‑cie), a konstruując portfolio koncern dba o to, by zachować preferencje żywieniowe lokalnych konsumentów, czego sztandarowym dowodem jest tradycyjny majonez Winiary. Każdy wyrób przed wejściem do obrotu musi zostać zaakcep‑towany przez konsumentów. Firma co 3 ‑4 lata modyfikuje receptury, kierując się najnowszymi osiągnięciami technologii produkcji żywności i wskazaniami dietetyków.Nestlé ma na swoim koncie ważne innowacje w różnych segmentach (najsłynniejszą jest, wy‑myślona w 1938 roku na potrzeby wojska, kawa w proszku, czyli Nescafé). W Polsce najmocniej czuje się w kategorii kulinarnej i w niej wyznacza trendy, rozwijając z sukcesem submarkę Winia‑ry Pomysł na... i doskonaląc ofertę produktów

instant (np. zup, których Polacy spożywają znacz‑nie więcej niż mieszkańcy innych krajów).Kilka lat temu firma dała zaczątek nowemu segmentowi kaw rozpuszczalnych z pianką (Nescafé Crema). Jest obecna również w kate‑gorii słodyczy czekoladowych – marki Princessa (numer dwa w waflach impulsowych), Kit Kat, Lion czy Aero. Producent chce dalej umacniać się w segmencie słodyczy impulsowych, nie‑dawno rozbudował fabrykę w Kargowej, gdzie produkowane są wafle i batony Lion, Kit Kat oraz Princessa. W 2012 roku firma przeznaczyła ponad 162 mln zł na powiększenie zakładów, wdrażanie innowacyjnych technologii i doskonalenie proce‑sów bezpieczeństwa produkcji. Niedawno w Rze‑szowie ruszyło Centrum ds. zarządzania jakością badań, które obejmuje swym zasięgiem 18 fa‑bryk w ośmiu krajach południowo ‑wschodniej Europy, w tym sześć polskich (w Namysłowie, Kaliszu, Kargowej, Rzeszowie, Toruniu i Lubiczu). Jest to jedno z dziesięciu takich centrów w Eu‑ropie. W tym roku planowane są kolejne inwe‑stycje, których wartość szacuje się na 164 mln zł. W najbliższym czasie ruszy m.in. rozbudowa za‑kładu produkcyjnego w Kaliszu. Producent podkreśla, że wchodząc w nową de‑kadę działalności w Polsce, stara się być jeszcze bliżej konsumentów. W tym celu zmodyfikował na polskim rynku swoje logo „Nestlé Good Food, Good Life”, które przybrało formę „Nestlé, jedz smacznie, żyj zdrowo”. (au)Nowy wariant

i zmiana wizerunku mają zaowocować dwucyfrowym

wzrostem sprzedaży

Koncern Nestlé w ciągu 20 lat zainwestował

w naszym kraju 1,6 mld zł

NOWA KOMUNIKACJA PIWNEJ MARKI

Okocim walczy o młodszych konsumentówPo zeszłorocznej kampanii telewizyjnej, z wskrzeszoną po 16 latach Mariolą o kocim spojrzeniu, specjaliści od reklamy wytykali marce Okocim brak pomysłu na komunikację. To już nieaktualne. Właściciel brandu, chcąc trafić do młodszych konsumentów, postawił na siatkówkę. Okocim ma pierwszego w historii ambasadora.

JUŻ DWADZIEŚCIA LAT NA POLSKIM RYNKU

Nestlé zapowiada kolejne inwestycjeNestlé, największa firma branży spożywczej na świecie, z rocznymi obrotami rzędu 100 mld franków szwajcarskich, jest obecna w Polsce już od 20 lat. To do niej należą tak znane marki, jak Winiary, Princessa, Nałęczowianka czy Bobo Frut. Na 2013 rok koncern zapowiada u nas inwestycje rzędu 164 mln zł oraz rozpoczęcie rozbudowy zakładu produkcyjnego w Kaliszu.

ta sytuacja wzmaga agresywne działania konku‑rencji, która głównie ceną walczy o grupę stałych odbiorców. Takie warunki rynkowe skłoniły firmę do wydzielenia dwóch marek ekonomicznych z dotychczasowej oferty produktów markowych, co ma umożliwić utrzymanie cen na atrakcyj‑nym poziomie. Duże nadzieje Grupa Makarony Polskie wiąże ponadto z produkcją wyrobów ekologicznych Stoczek Natura.

Alternatywa dla restauracji

Choć ostatni rok przyniósł wzrost znaczenia tańszych artykułów pod markami prywatny‑mi, dla niektórych producentów kryzysowe prognozy przemawiają na korzyść kategorii. – Zakup dań gotowych może stać się ważnym ele‑mentem domowych oszczędności – konsumenci będą wybierać dobrej jakości dania gotowe, a nie jedzenie poza domem czy czasochłonne gotowa‑nie – uważa Marzena Więckowska z HJ Heinz Polska (Pudliszki). Przewiduje, że największe szanse na utrzymanie konkurencyjnej pozycji na rynku będą mieć producenci oferujący pro‑dukty bardzo dobrej jakości.Ostatni rok był dla branży trudny nie tylko ze względu na niższą dynamikę sprzedaży, ale i wzrost cen surowców, zwłaszcza mięsa. Dla‑tego Kamila Szlachetka z Rieber Foods Polska

DANIA GOTOWE

Kryzys nie wstrząsnął pulpetamiChoć konsumenci z dnia na dzień nie zmienią przyzwyczajeń żywieniowych i nie zrezygnują z zakupu dań gotowych, rynek czekają zmiany. Związane są one przede wszystkim z koniecznością zareagowania na trudniejszą sytuację ekonomiczną części gospodarstw domowych.

Dalszy ciąg na stronie 56

ASOR T YMENT

Page 57: Wiadomosci Handlowe V 2013

Opisana sytuacja miała miejsce 23 kwietnia br. w Katowicach podczas konferencji zor-ganizowanej dla detalistów przez Makro Cash & Carry w ramach 4. edycji progra-

mu „Tu mieszkam, tu kupuję”. – Dzisiejsi konsu-menci są zmęczeni masowymi markami i coraz częściej poszukują regionalnych wyrobów. Gdy mają możliwość, wybierają ekologiczne i zdrowe produkty – mówił Krzysztof Ibisz. Znany pre-zenter telewizyjny przedstawił słuchaczom pro� l klienta sklepów osiedlowych. Dzięki badaniom wiemy, że 61 proc. Polaków robi w takich pla-cówkach drobne codzienne zakupy. 7 na 10 osób wybiera te sklepy ze względu na położenie blisko domu, co drugi ankietowany – dla świeżych pro-duktów, a ponad 40 proc. uważa zakupy w takim miejscu za szybsze i wygodniejsze niż w placów-kach innego formatu. Produktami zdecydowanie najczęściej kupowanymi w osiedlowych sklepi-kach są pieczywo (86 proc. odpowiedzi) oraz nabiał (80 proc.). Marc Dherment, jeden z menadżerów Makro, mówił o bardzo wyraźnym trendzie – malejącej liczbie niezależnych sklepów i wprost proporcjonalnie rosnącej liczbie placówek franczyzowych. W ciągu ostatnich czterech lat grupa tych drugich zwiększyła się niemal dwukrotnie, dochodząc do ponad 51 000 punktów. W tym czasie liczba systemów franczyzowych wzrosła z 512 do 864. – Idziemy we franczyzę, bo dłużej już nie damy rady konkurować jako niezależny sklep z gigantami, którzy pootwierali się w okolicy – stwierdził po wykładzie Józef

Pluta, właściciel osiedlowego sklepu w Chorzowie. Konferencja stała się też okazją do przybliżenia słuchaczom Odido – najdynamiczniej rozwijającej się sieci franczyzowej na polskim rynku. Prelegenci przekonywali, że pojawienie się dyskontu w okolicy może być dla małych sklepów korzystne, głównie ze względu na zwiększenie się ruchu klientów, jeśli podejmie się odpowiednie kroki. Jakie? Maciej Kraus z Fern Partners zadał publiczności trudne pytanie: – Gdyby złota rybka mogła spełnić jedno wasze życzenie, co byście wybrali? Podniesienie cen o 10 proc., zwiększenie sprzedaży o 10 proc, obniżenie kosztów stałych

o 10 proc., czy obniżenie kosztów ruchomych o 10 proc.? Gdy sala podzieliła się na ugrupowania, upatrujące największych korzyści w poszczególnych opcjach, specjalista od zarządzania cenami pokazał, jakie skutki przyniosłoby wcielenie w życie tych działań. Najlepszym rozwiązaniem okazała się pierwsza propozycja, która dałaby aż 100 -proc. wzrost zysków. Właściciele sklepów byli zaskoczeni, że podniesienie sprzedaży o 10 proc. zwiększyłoby ich zyski tylko o 13 proc.

Wszystkich powyższych prezentacji mogli wysłuchać zarówno detaliści z Warszawy (16 kwietnia), jak i z Katowic (23 kwietnia). Na obu spotkaniach pojawili się też przedstawiciele � rm A5 Creation oraz Wincor Nixdorf. Pierwsi mówili o zarządzaniu przestrzenią sklepową, drudzy – o nowoczesnych systemach kasowych. Spotkania były współorganizowane przez dwa koncerny, których category menadżerowie doradzali, jak zarządzać kategorią herbat (Dorota

Malinowska z Unilevera w Warszawie) oraz karmą dla zwierząt (Przemysław Suchara z Mars Polska w Katowicach). Wybór był nieprzypadkowy – na rynku dostępnych jest około 2000 rodzajów herbat i 1700 SKU karm dla zwierząt. Mając niewiele miejsca na półce, detalista musi stawiać tylko na najlepiej rotujące warianty – w myśl zasady Pareto, że 20 proc. najpopularniejszych produktów generuje 80 proc. obrotów całej kategorii – przekonywali reprezentanci koncernów. W Warszawie patronat nad imprezą objęli burmistrzowie dzielnic Bielany oraz Włochy, zaś w Katowicach – prezydent miasta, Piotr Uszok. – To bardzo dobre, merytoryczne spotkanie, pokazujące, że mamy realne szanse konkurować z handlem nowoczesnym – podsumował Andrzej Chudy, detalista ze Śląska.

Sebastian Szczepaniak

– Trzeba zacząć zaopatrywać się w lepszej piekarni – wyszeptała siedząca obok mnie detalistka do swojego męża. Była to reakcja na radę przedstawiciela firmy Mars Polska, który podczas swojej prelekcji przekonywał m.in., że prowadzące odpiek mrożonego pieczywa dyskonty nigdy nie wygrają tym asortymentem z małymi sklepami.

PORADNIK MAKRO I WH

Znany prezenter KRZYSZTOF IBISZ przedstawił uczestnikom konferencji wyniki badania dotyczące profilu klientów sklepów osiedlowych

KONKURENCYJNOŚĆ SKLEPU OSIEDLOWEGO – JAK JĄ ZWIĘKSZYĆ?

Bez fachowej wiedzy nawet złota rybka nie pomoże

Konkretne rozwiązania dedykowane tradycyjnemu handlowi omówione zostaną podczas ostatniej z cyklu bezpłatnych konferencji „Konkurencyjność sklepu osiedlowego

– jak ją zwiększyć?”. Odbędzie się ona 21 maja br. w Poznaniu. Udział w spotkaniu należy potwierdzić, rejestrując się na stronie

www.konferencjedlahandlu.pl. Gorąco zapraszamy wszystkich detalistów!

Jakie są obecne rynkowe realia dla handlowców?Trudne. W czwartym kwartale 2011 roku PKB Polski było na poziomie 4 proc. W dwanaście miesięcy ten wskaźnik spadł do poziomu zaledwie 1,1 proc. Spowolnienie gospodarcze przełożyło się na spadek konsumpcji oraz obrotów w handlu.Rynek jest coraz trudniejszy, co mogą zrobić detaliści, by przetrwać?Jedną z najlepszych możliwych opcji jest przyłączenie się do franczyzy. Inną drogę dla tradycyjnego handlu, na dłuższą metę będzie trudno znaleźć. Można działać sa-modzielnie, ale warunki rynku i rosnące wymagania kon-sumentów sprawią, że będzie to coraz trudniejsze zadanie. W jego efekcie detalista będzie miał coraz mniej czasu na to co najważniejsze – opiekę nad klientem. Z tego powodu

tak dynamicznie zacięliśmy rozwijać sieć Odido. Już teraz, z prawie 2000 placówek, jesteśmy jedną z największych sieci w Polsce. O sile naszej franczyzy świadczy m.in. fakt, że znacząca liczba detalistów przeszła do nas z konku-rencyjnych sieci. Dlaczego? Bo z sukcesem wcieliliśmy w życie kwintesencję franchisingu – dostarczamy naszym klientom nie tylko produkty ale również porady m.in. na temat sposobu konstruowania asortymentu, pomagamy pozycjonować je cenowo, oferujemy liczne promocje oraz działania prosprzedażowe, a ponadto zajmujemy się merchandisingiem produktów w sklepie i aranżacji sal sprzedażowych. Istotne jest również wsparcie marketingo-we – oferujemy gazetkę promocyjną wraz z dystrybucją w okolicy sklepu, kampanie TV połączone z konkursami oraz pełen pakiet materiałów POS.

Czym się Pan zajmuje?Optymalizacją szeroko rozumianej polityki cenowej, by maksymalizować przychody oraz zyski. Ostatnimi czasy najwięcej naszych klientów stanowią przedstawiciele branży FMCG – dostawcy surowców, producenci oraz sieci. Z praktyki wiemy, że na każdym z tym etapów jest potencjał do zarządzania cenami. Mówiąc bardziej obrazowo, z tego tortu każdy może wykroić kawałek dla siebie.Podczas prelekcji pokazywał Pan m.in., jak ustalając ceny różnych gramatur tego samego produktu, można wpływać na wielkość ich sprzedaży.Tak właśnie działa balans cen, jeden z mechanizmów stosowanych przez producentów do kierowania uwagi klientów na konkretne warianty. Proszę nie mylić go z obniżkami cen. Gdy chcemy sprzedać dużo małych opakowań, tymczasowo podnosimy ceny większych, by te małe były dla konsumentów bardziej atrakcyjne. Jeżeli zaś chcemy pozbyć się większych – robimy odwrotnie. Jest mnóstwo sposobów optymalizacji kosztów działalności, natomiast praktycznie nikt nie zajmuje się optymalizacją cen. A to właśnie cena, która jest dźwignią zysku, ma największe przełożenie na rentowność biznesu.

Franczyza to jedyna droga dla handlu tradycyjnegoRozmowa z Marc’iem Dhermentem, menadżerem Działu TGM Trader w Makro Cash & Carry

Cena dźwignią zyskuRozmowa z Maciejem Krausem, dyrektorem warszawskiego biura firmy doradczej Fern Partners

Page 58: Wiadomosci Handlowe V 2013

56 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Tłuszcze do smarowania to trudna kate‑goria, ponieważ wielu konsumentów nie wie, czy ze zdrowotnego punktu widzenia lepiej spożywać masło czy margarynę?

Oba produkty mają zagorzałych zwolenników i przeciwników, którzy, powołując się na różne badania, przekonują do swoich racji. Udziały rynkowe mówią co nieco na temat preferencji Polaków – według Nielsena w 2011 roku sprze‑dało się u nas 197 300 ton margaryn i miksów, podczas gdy masła zaledwie 75 000 ton. To duże różnice. Gdy jednak porówna się udziały

wartościowe obu segmentów, okaże się, że są one zbliżone i wynoszą 1,51 mld zł w przypadku margaryn oraz 1,46 mld zł – dla masła. W oma‑wianym okresie, w ujęciu rocznym, sprzedaż masła rosła, a margaryny – malała.

Tradycja od lat

Trend ten może jednak odwrócić przeciągające się spowolnienie gospodarcze. – Margaryny do sma‑rowania, szczególnie w dobie kryzysu, to kategoria wybierana przede wszystkim z uwagi na atrakcyjną

TŁUSZCZE DO SMAROWANIA

Dobry czas dla margarynNa każdy sprzedany w Polsce kilogram masła przypada ponad 2,5 kg margaryny i miksów. To produkty chętnie wybierane przez klientów, dla których ważna jest cena. Coraz istotniejszy staje się skład, bo wciąż bardziej świadomi konsumenci chętniej niż kiedyś czytają etykiety.

Powiększymy rodzinę Śniadaniowej

W najbliższym czasie margaryna Śniadaniowa Klasyczna trafi na rynek w opakowaniach z odświeżoną szatą graficzną. Człon nazwy produktu jest teraz zielony, a całość ma bardziej wyraziste barwy. Powiększyliśmy również logo na bokach kubka, dzięki czemu klienci będą mogli łatwiej znaleźć produkt na półce. Ważne informacje żywieniowe przenieśliśmy na spód opakowania. Oczywiście sama margaryna, jej receptura i cena pozostają bez zmian. Śniadaniowa Klasyczna jest produktem o obniżonej zawartości tłuszczu, wytwarzanym bez konserwantów, wyróżniającym się dodatkiem ukwaszonego mleka. Zmiana wyglądu tego wariantu zapowiada powiększenie się rodziny marki Śniadaniowa.

aleksander Szałajko, Bielmar

Przez lata pracowaliśmy na pozycję lidera

Wolumenowo kategoria margaryn i miksów jest stabilna od dwóch lat. W tym czasie wzrosła natomiast jej wartość – o około 6 proc. Największe udziały, zarówno wolumenowo, jak i wartościowo, mają miksy w pudełkach, w których Delma Extra jest liderem. To produkt obecny na rynku od wielu lat, cieszący się ogromny zaufaniem i popularnością, na którą ciężko pracowaliśmy. Konsumenci, dokonując wyboru, kierują się smakiem oraz wysoką jakością. Wskaźniki sprzedaży naszego miksu potwierdzają, że marka spełnia te kryteria. Ważna jest też różnorodność dostępnych smaków. W przypadku Delmy Extra, dzięki m.in. takim wariantom, jak z masłem i szczyptą soli, z jogurtem, ze śmietanką czy z masłem o smaku prażonej cebulki, każdy znajdzie coś dla siebie. W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, będziemy wspierać aktywnie nasze marki. Mamy kilka bardzo silnych nowości, które z pewnością odniosą sukces, ale na razie nie mogę powiedzieć o nich nic więcej.

Maciej Banaszkiewicz, Unilever Polska

(marka Zagłoba) spodziewa się nieznacznych podwyżek cen dań gotowych. Po sporych wzro‑stach kosztów produkcji w latach poprzednich (podrożała m.in. energia) producenci mają jed‑nak nadzieję na stabilizację.

Nie tylko w słoiku

Konsumenci dań gotowych w słoikach są dość konserwatywni i z trudem akceptują nowości. Od lat najbardziej popularne są flaki, fasolka po bretońsku, gołąbki, klopsy i pulpety, które łącznie odpowiadają za około 82 proc. warto‑ściowej sprzedaży kategorii. Niemal wszystkie te produkty sprzedawane są w słoikach. Mimo to firma WZM Agrico postawiła na nowy format – easy cup, czyli kubek z przezroczystej folii barierowej, zapewniającej produktowi długą trwałość, łatwość transportu, możliwość pod‑grzania w kuchence mikrofalowej oraz kon‑sumpcję prosto z opakowania. – Produkty pod marką Express Menu stanowią odpowiednik dań gotowych w słoikach, ale dają większe możliwo‑ści, jeśli chodzi o przygotowanie i jedzenie poza domem – zachwala Jakub Czajczyński, repre‑zentujący WZM Agrico.

Rozwój przez dyskonty

Ubiegły rok do udanych zalicza Sokołów – pro‑ducent świeżych dań gotowych na bazie mięsa, których sprzedaż znacząco wzrosła. Związane jest to z ciągłym zdobywaniem nowych konsu‑mentów i rynków zbytu. – Zważywszy na bardzo wysoki przyrost sprzedaży z chwilą wprowadzenia przez nas świeżych dań gotowych do sieci Biedron‑ka, największe możliwości rozwoju widzimy w ka‑nale nowoczesnym – nie ukrywa Mieczysław Walkowiak, wiceprezes Sokołowa ds. handlu i marketingu. W tym roku firma chce położyć główny nacisk na rozwój oferty świeżych, schło‑dzonych dań mięsnych przygotowanych według „domowej” receptury, bez dodatku konserwan‑tów, barwników i glutaminianu sodu. Pojawią się nowe propozycje smakowe.

Spożycie owoców morza rośnie

Mimo mniej spektakularnych wzrostów, niż oczekiwano, zeszły rok pozytywnie ocenia Aneta Wolarz ‑Graboś reprezentująca firmę Limito, oferującą mrożone dania gotowe na bazie ryb i owoców morza. – Segment gotowych produktów mrożonych rozwija się dynamicznie i ma największy potencjał wzrostu na rynku dań gotowych – informuje przedstawicielka Limito. Dzieje się tak m.in. dlatego, że dania mrożone

stanowią atrakcyjną konkurencję dla produk‑tów pasteryzowanych. Mimo niełatwej sytuacji ekonomicznej, spożycie owoców morza rośnie, co stanowi dla producenta gwarancję zainte‑resowania najnowszymi propozycjami, takimi jak Krewetki Black Tiger w tajskim sosie koko‑sowym oraz w chińskim sosie słodko ‑kwaśnym, które planuje wkrótce wprowadzić na rynek.Na nowości stawia także Frosta, która w ub.r. zmodyfikowała receptury ośmiu dań gotowych Smaki Świata oraz trzech dań kuchni włoskiej, usuwając wzmacniacze smaku, barwniki, aroma‑ty, skrobię modyfikowaną i tłuszcze utwardzone. Według prognoz producenta sprzedaż dań go‑towych utrzyma się na podobnym poziomie do ubiegłorocznego. – Zauważyliśmy ostatnio pewną zachowawczość w postawach i zachowaniach kon‑sumentów, jednak obecna sytuacja gospodarcza nie powoduje spadku sprzedaży żadnej z oferowa‑nych przez nas kategorii, również dań gotowych – zapewnia Aleksandra Wysocka z Frosty.

Młodsi konsumenci bardziej świadomi

Dania gotowe stanowią najmniejszą, zaledwie kilkuprocentową część rynku mrożonych warzyw i owoców, a rozwój segmentu został dodatko‑wo osłabiony przez spowolnienie gospodarcze. Mimo to w perspektywie długoterminowej pro‑ducenci liczą na wzrosty. – Biorąc pod uwagę poziom spożycia mrożonek w Polsce i w innych krajach europejskich, jesteśmy przekonani, że jest

to nadal rynek o dużym potencjale – mówi Beata Łosiak, reprezentująca markę Hortex, która ma w ofercie m.in. Warzywa na patelnię, Dania Świa‑ta oraz dania warzywne do gotowania na parze Stimeria. W tym roku producent planuje liczne promocje konsumenckie i wsparcie sprzedaży intensywną kampanią reklamową.Anna Telakowiec z Bonduelle Polska twierdzi, że potencjalnym źródłem przyszłych wzrostów sprzedaży kategorii warzywnych dań mrożonych jest młodsza grupa wymagających konsumen‑tów, którzy rozumieją potrzebę zdrowej diety i dla których cena nie jest jedynym wyznaczni‑kiem wyboru. – Polacy niechętnie rezygnują z jako‑ści – zwłaszcza w branży spożywczej oczekują, aby wygoda nie była osiągana kosztem jakości i smaku – podkreśla przedstawicielka Bonduelle.Marka sukcesywnie rozwija ofertę „wygodnych” produktów warzywnych nie tylko w kategorii mrożonek – w 2012 roku wprowadziła do port‑folio sosy w słoikach w czterech wariantach.

Cena i wygoda atutem dań instant

Mimo pewnego spowolnienia wzrostu sprze‑daży, nadal popularne są gotowe dania instant. Decyduje o tym zarówno jakość oraz niewielka,

Kryzys nie wstrząsnął...� Dalszy ciąg ze strony 54

28 proc. rynku dań gotowych zaanektowały marki własne

Fot.

Hube

rt W

ójcik

W bieżącym roku nie brakuje nam pomysłów

Konsumenci dań gotowych kierują się zazwyczaj marką. Spodziewamy się jednak, że chudsze portfele zmuszą do oszczędzania i skłonią konsu‑mentów do poszukiwania tańszej alternatywy. W odpowiedzi na taką sytuację przygotowaliśmy nową ofertę produktów ekonomicznych. Planujemy również poszerzenie sprzedaży o dania ekologiczne, które coraz bardziej zyskują na zainteresowaniu konsumentów. Zamierzamy też wejść na rynek HoReCa, oferując surówki pakowane w atmosferze ochronnej. Rok 2013 to dla nas rok eksportu – kontynuując plan rozwoju produkcji w segmencie ekonomicznym i B2B, ofertę kierujemy również do zagranicznych odbiorców na rynku europejskim i w Chinach.

Zenon Daniłowski, Grupa Makarony Polskie

ASOR T YMENT

Konsumenci dań gotowych w słoikach są dość konserwatywni i z trudem akceptują nowości; najchętniej wybierane są tradycyjne potrawy kuchni polskiej

Page 59: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 57

REKLAMA

naszych rodaków spontanicznie wymienia ją jako brand, który zna (źródło: Unilever Pol‑ska za SMG/KRC). Właściciel marki, Unilever Polska, podaje, że rocznie smarujemy Ramą ponad miliard kanapek, a na wyprodukowanie stugramowego wariantu klasycznego zużywa się około 400 ziaren słonecznika. (SSZ)

unikają margaryn z kwasami tłuszczowymi typu trans, ponieważ dietetycy otwarcie odradzają ich spożywanie.Na koniec ciekawostka: pierwszą produko‑waną i sprzedawaną na skalę przemysłową margaryną na świecie była, dobrze znana Pola‑kom, Rama. Markę stworzył Jan Jurgens, który w 1924 roku dokonał konsolidacji wszystkich swoich regionalnie produkowanych omast pod jedną nazwą Rahma (z niem. – śmietanka). Z czasem „h” się zgubiło i w latach 30. XX wieku Rama stałą się najpopularniejszą margaryną na rynku. Tę pozycję utrzymuje w wielu krajach do dziś, również w Polsce: blisko trzy czwarte

cenę – zauważa Aleksander Szałajko, odpowie‑dzialny za komunikację w firmie Bielmar. Jego zdaniem postrzeganie margaryn przez konsu‑mentów ma związek z dodatkami, w myśl za‑sady: im więcej, tym lepiej. – Liczą się również ładne opakowanie oraz reklama. W końcu mocno wpojony przez media wizerunek produktu może przypomnieć się klientowi przed sklepową półką – dodaje nasz rozmówca. Jak przekonuje, Bielmar od lat trzyma się nieco innej filozofii działania, zwracając uwagę na podstawowe walory marga‑ryn. – Produkowane w Bielsku ‑Białej Śniadaniowa czy Miss Kromeczki mają do dzisiaj stałą gramaturę oraz niezmienną zawartość tłuszczu. Wytwarzamy margaryny bez konserwantów, a większość z nich ma dodatek naturalnego, ukwaszonego mleka – mówi przedstawiciel Bielmaru.

Byle nie trans

Zamawiając margarynę do sklepu, trzeba pa‑miętać, że w dobie rosnącej świadomości kon‑sumentów coraz więcej osób czyta etykiety i porównuje oferty. Warto dokładniej przyjrzeć się produktom, bo w ich składzie można znaleźć odpowiedź, dlaczego jedne rotują znacznie lepiej od innych. Bardziej świadomi kupujący

rocznie polacy spożywają ponad ćwierć miliona ton

masła, miksów i margaryn

w porównaniu z innymi daniami gotowymi, cena a także wygoda stosowania. – W kategorii dań gotowych instant Polacy są dość konsekwentni w swoich wyborach – mówi Wojciech Osiński, reprezentujący markę Winiary (Nestlé Polska), z oferty której konsumenci najchętniej sięgają po Danie w 5 minut Winiary spaghetti po boloń‑sku oraz ziemniaki purée z grzankami i cebulką. Jeśli chodzi o zupy instant, cenione są tradycyjne smaki: Smaczna Zupa rosół z makaronem i pie‑truszką oraz pomidorowa z makaronem.Na rynku dań instant dominują dwaj mocni gra‑cze: Unilever Polska, z markami Knorr i Amino, oraz Nestlé Polska (Winiary), do których należy około 98 proc. sprzedaży wartościowej.

Katarzyna Chorąży

Dania z makaronu da się zrobić jeszcze szybciej

Makaron jest składnikiem pozwalającym stworzyć smaczne, atrakcyjne i zazwyczaj nie wymagające dużych umiejętności kulinarnych danie. Te atuty stanowią szczególną wartość dla konsumentów, którzy mają coraz mniej czasu na przygotowywanie posiłków. Aby jeszcze bardziej przyspieszyć i ułatwić przyrządzanie makaronowych dań, zaproponowaliśmy Po‑lakom nową linię produktów: Lubella – szybko z patelni. Dzięki składnikom zawartym w po‑dwójnej saszetce (przyprawy do sosu i makaron z pszenicy durum – red.) w ciągu 15 minut moż‑na przygotować na patelni oryginalne danie na bazie makaronu. Produkt dostępny jest w trzech wariantach sma‑kowych: Pikantne Rurki, Świderki z pieczarkami oraz Świderki w szpina‑ku. Każdy wariant to pomysł na trzy dania – na etykie‑tach znajdują się po dwa alterna‑tywne przepisy.

Dorota Liszka, Grupa Maspex

ASOR T YMENT

Malma wróci na rynek?

n Słynny makaron Malma może powrócić do sklepów jeszcze w tym roku. Pracowniczą spółkę wesprze Agros ‑Nova i inwestor finansowy – donosi „Puls Biznesu”. Po długich negocjacjach w sprawie sprzedaży majątku Malmy, trafi on do spółki FMT Group, założonej przez pracowników i wspieranej przez inwestora finansowego. FMT przypadną oba zakłady Malmy. Wartość transakcji nie jest znana. Szacuje się, że potrzeba kilku milionów złotych, m.in. na remont hal oraz marketing produktów. W tym ostatnim pomóc ma firma Agros ‑Nova, która zajmie się również dystrybucją makaronu. (SSZ)

Page 60: Wiadomosci Handlowe V 2013

58 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Zarządzanie kategorią to proces, który – poprzez dobór od‑powiedniej oferty oraz właściwe wykorzystanie powierzchni ekspozycyjnej – prowadzi do zwiększenia obrotów i zysków sklepu. Słodycze czekoladowe należą do grupy kluczowych

artykułów spożywczych – jej wartość wynosi około 5,2 mld zł (źró‑dło: Wedel za Nielsen – Panel Handlu Detalicznego, Polska, styczeń‑‑grudzień 2012, kategoria: rynek czekoladowy).Szerokość asortymentu i wielkość ekspozycji produktów cze‑koladowych zależy w głównej mierze od powierzchni i formatu sklepu. W placówkach najmniejszych, ze sprzedażą zza lady lub z bardzo ograniczoną powierzchnią na półce, najistotniejszy jest właściwy dobór oferty. Detalista powinien skupić się na pozycjach najszybciej rotujących, które zapewnią potencjalnie najlepszy obrót. W większych punktach sprzedaży przy budowie ekspozycji warto kierować się kilkoma sprawdzonymi zasadami. W artykule skupię się na dwóch istotnych segmentach słodyczy, jakimi są tabliczki oraz praliny i cukierki czekoladowe.

Przystępna cena na wysokości wzroku

Właściwe ułożenie produktów na półce z tabliczkami czekoladowymi ułatwia klientom wybór. Kluczowymi czynnikami, wpływającymi na decyzje zakupowe, są: cena, marka oraz cechy wyrobu (np. rodzaj czekolady, nadzienie czy dodatki).Ekspozycję czekolad buduje się zazwyczaj z bloków poszczególnych marek, bo tabliczki o tej samej gramaturze kosztują podobnie. Dodat‑kowo należy pamiętać o zasadzie malejącej ceny w ramach regału. Produkty luksusowe, w najwyższej cenie jednostkowej (np. wedlow‑skie czekolady Maestria 100 g), eksponuje się na najwyższej półce. W środkowej części regału, na wysokości wzroku, powinny znaleźć się najlepiej rotujące wyroby z segmentu średniej ceny – przykładem Czekolada Gorzka E.Wedel 100 g, najlepiej sprzedająca się tabliczka czekoladowa w Polsce (źródło: Wedel za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, sprzedaż w kilogramach, styczeń ‑grudzień 2012, kate‑goria: tabliczki czekoladowe). Na dole wyłóżmy produkty najtańsze. Półki powinny być opisane wyraźnymi cenówkami.Jeżeli wielkość modułu czekolad na to pozwala, bloki marek należy budować pionowo i ustawiać w taki sposób, by na jed‑nej wysokości znajdowały się produkty o podobnych cechach

i w zbliżonych cenach. Układając ekspozycję tabliczek, powin‑niśmy zacząć od czekolad bez dodatków, deserowych, gorzkich oraz mlecznych, poprzez warianty z dodatkami, jak orzechy czy bakalie – na wyrobach nadziewanych kończąc.

Szersza oferta, większa sprzedaż

Chcąc maksymalnie wykorzystać potencjał sprzedażowy półki, powinniśmy zadbać o to, by trzon asortymentu stanowiły produk‑ty o najwyższej rotacji. Pamiętajmy przy tym, żeby odpowiednio dużo miejsca zajęły bestsellery. Pozwoli to uniknąć braków towa‑rowych i zaoszczędzi czas, jaki stracilibyśmy na częstym uzupełnia‑niu oferty. W 2012 roku na pierwszą trójkę najlepiej sprzedających się czekolad w Polsce składały się stugramowe tabliczki Wedla: Gorzka, Mleczna i Truskawkowa (źródło: Wedel za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, Polska, sprzedaż w kilogramach, styczeń ‑grudzień 2012, kategoria: tabliczki czekoladowe).Pamiętajmy też, by szerokość oferty różnego rodzaju tabliczek – na‑dziewanych, z dodatkami lub pełnych – oddawała udziały rynkowe poszczególnych segmentów (patrz tabela). Najbardziej zróżnicowany jest segment tabliczek nadziewanych, czego odzwierciedleniem powinien być szerszy wybór oferowanych smaków. Tabliczki nadzie‑wane to także segment o największej innowacyjności. W ostatnich miesiącach Wedel zaprezentował tu szereg nowości. Po sukcesie czekolad Bajeczny i Pierrot, przyszedł czas na nadziewane czekolady Maxi Smak. Ich atutem jest nie tylko mocno owocowy smak, ale również atrakcyjna szata graficzna opakowań.

Praliny: kupowane z okazji i bez okazji

Z punktu widzenia klientów, praliny i cukierki czekoladowe dzielą się na dwie podstawowe grupy. Pierwszą stanowią artykuły, które kupujemy zazwyczaj bez specjalnej okazji – dla siebie i żeby dzielić się z innymi. Do tej grupy zaliczamy pianki w czekoladzie (np. we‑dlowskie Ptasie Mleczko czy Alpejskie Mleczko Milki) oraz różnego rodzaju czekoladki i cukierki czekoladowe w torbach i kartonikach (np. Mieszanka Wedlowska). Druga grupa to produkty kupowane przy konkretnej okazji, najczęściej na prezent. Należą do nich m.in. Merci, Rafaello oraz typowe bombonierki, jak Wedlowskie

Lalibelle bądź Pasjonata. Regał z pralinami powinien zawierać dwie wydzielone sekcje, których proporcje i asortyment zależą od wiel‑kości i charakteru sklepu. W małych sklepach osiedlowych lepiej sprzedawać się będą artykuły z pierwszej grupy, dlatego ich blok powinien być odpowiednio większy. W placówkach z dużą ekspo‑zycją pralin więcej przestrzeni zajmować powinny bombonierki. Niezależnie od formatu sklepu, najwięcej miejsca powinniśmy przeznaczyć na wedlowskie Ptasie Mleczko. W 2012 roku Ptasie Mleczko Waniliowe 420 g było najlepiej sprzedającym się produk‑tem (wartościowo) w całej kategorii czekoladowej (źródło: Wedel za Nielsenem – Panel Handlu Detalicznego, sprzedaż w złotówkach, styczeń ‑grudzień 2012, kategoria: rynek czekoladowy).Podobnie jak w przypadku czekolad, praliny i cukierki czekoladowe ustawia się w blokach marek – tańsze na dolnych półkach, droższe wyżej. W sekcji bombonier najwyżej powinny znaleźć się produkty premium, np. praliny w ekskluzywnych metalowych opakowaniach, jak wedlowskie Od Serca lub Chopin czy wyroby marki Lindt. Dodat‑kowo, często wyróżnia się bloki artykułów o podobnych cechach, jak śliwki w czekoladzie czy zawierających alkohol (np. wiśnie w likierze jak Cherrissimo firmy Mieszko czy wedlowskie Baryłki).Ze względu na swoją specyfikę, oprócz zwykłej sezonowości zwią‑zanej ze świętami, segment bombonierek notuje zwiększone obroty przy różnych drobniejszych okazjach, jak Dzień Matki czy zakończe‑nie roku szkolnego. Atrakcyjna, przyciągająca wzrok półka oraz do‑datkowe ekspozycje na stojakach lub końcówkach regałów powinny zaowocować zwiększeniem sprzedaży w tym okresie.

grzegorz Szeremetti, senior category management specialist LOTTE Wedel

ZARZĄDZANIE KATEGORIĄ WYROBÓW CZEKOLADOWYCH

tabliczki i praliny – każdy centymetr półki musi zarabiaćSłodycze czekoladowe to trzecia, pod względem wielkości sprzedaży, kategoria spożywcza na polskim rynku. Wprowadzenie kilku podstawowych zasad zarządzania tym asortymentem w sklepie pozwoli na dużo lepsze wykorzystanie jego potencjału.

Wartość sprzedaży słodyczy czekoladowych wyniosła w 2012 roku blisko 5,2 mld zł

Fot.

Robe

rt Gu

tows

ki

MARKI O NAJNIŻSZEJ CENIE

KONKuRENCyJNE MARKI pREMIuM

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNEMARKI ŚREDNIEJ

CENy

KONKuRENCyJNE MARKI pREMIuM

Planogram dla sklepów średniej wielkości, z wydzielonym regałem na czekolady

Źródło: Wedel za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, Polska, sprzedaż, styczeń ‑grudzień 2012

Tabliczki czekoladowe: sprzedaż z podziałem na segmenty – wartościowo (w proc.)

Bez dodatków38,0

Z dodatkami 27,4

Nadziewane 34,6

ASOR T YMENT

Autor artykułu przed regałem z czekoladami

Page 61: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 59

REKLAMA

ręce na pokład i trzeba działać – tłumaczył nam w połowie kwietnia przedstawiciel jednej z firm

produkujących lody. Branża ta jest podatna na pogodę, jak mało która. Zwłaszcza że poza

sezonem sprzedaje się u nas znacznie mniej lodów niż na zachodzie Europy. Wszyscy chcą więc, mówiąc kolokwialnie, wycisnąć z dobrej aury tyle, ile tylko się da. A pogoda może być w br. wyjątkowo kapryśna. – Wczoraj mieliśmy 24°C, a za dwa dni w weekend będzie już tylko 11. Nie jest łatwo planować sprzedaż w takich warun‑kach – mówi Maciej Redlicki. – Dla producentów kluczowe jest pierwsze, duże wejście z towarem do sklepów na otwarcie sezonu. Bywa, że kwiecień i maj są ważniejsze niż lipiec, na który przypada środek lata – dodaje Mariusz Jurek, dyrektor ds. marketingu w firmie Koral. (SSZ)O ile przyzwyczailiśmy się, że w listo‑

padzie i grudniu zima zwyczajowo zaskakuje drogowców, w tym roku kapryśna aura dała się we znaki han‑

dlowcom. Jeszcze 11 kwietnia warszawiacy chodzili w zimowych kurtkach i czapkach. Ty‑dzień później, przy temperaturze przekracza‑jącej 23°C, krótkie spodnie i kuse spódniczki były już powszechnym widokiem. Podobny nagły skok temperatury oraz błyskawiczne przejście zimy w wiosnę miało miejsce w pra‑wie całej Polsce. Klienci ruszyli do sklepów po lody, ale wielu odeszło z kwitkiem, bo ich ulubione marki i smaki zostały błyskawicznie wykupione. – Zapasy mieliśmy na stanie już od początku marca. Pogoda nas zaskoczyła jedy‑nie w tym sensie, że zima trwała bardzo długo – przekonuje Maciej Redlicki z działu marke‑tingu Zielonej Budki. Podobnie zapewniał nas inny czołowy producent: – Produkujemy lody przez cały rok i zawsze mamy ich wystarczającą ilość. Wiosna mogła faktycznie zaskoczyć, ale dystrybutorów, co nie jest naszą winą.Póki było zimno, nikt w handlu nie myślał o lodach – dobrze sprzedawały się produkty rozgrzewające, np. zupy w proszku. Gdy w cią‑gu jednej nocy nadeszła oczekiwana wiosna, detaliści rzucili się do składania zamówień. Nic dziwnego, że dystrybutorzy mieli problemy logistyczne z obsłużeniem wszystkich zaintere‑sowanych. I stąd te luki w zamrażarkach.

Wiosna marek premium

Katarzyna Jankowiak, ajentka Żabki w Pozna‑niu, uważa, że to normalne. – Co roku mamy kilkudniowy okres przejściowy, nim przestawimy się z jednej dostawy lodów w tygodniu na dwie – mówi. Zarzeka się, że w jej sklepie nigdy lo‑dów nie zabrakło całkowicie, choć niekiedy klienci musieli pójść na kompromis i zadowolić się tym, co akurat znaleźli w bonecie. – Sprzeda‑jemy bardzo dużo Big Milków Algidy, co zapewne wynika z wysokiej jakości i niskiej ceny tych lo‑dów. Dobrze rotują też rożki – ocenia detalistka. Początek sezonu lodowego jest, według niej, dobrym momentem dla marek premium. – Są znacząco droższe, ale to towar impulsowy, które‑go nie kupujemy codziennie. Po zimie wiele osób było tak spragnionych lodów, że chętniej sięgało po takie marki, jak Magnum czy Grycan.

Maj ważniejszy od lipca

Nagłe przyjście lata z zadowoleniem powitali producenci lodów, choć był to dla nich okres bardzo intensywnej pracy. – Przychodzę do pracy o 6.30 rano, a wychodzę po dwunastu go‑dzinach. Żona narzeka, że nie mam czasu dla niej i dla dziecka, ale, jak to mówią: wszystkie

Sprzedaż lodów poza sezonem jest w polsce kilka razy niższa

niż na zachodzie europy

LODY

Czy długa zima zaważy na rocznej sprzedaży?W tym roku pogoda zaskoczyła nas już kilkakrotnie. Przeciągającą się zimę szczególnie odczuli producenci lodów, którzy niecierpliwie wypatrywali pierwszych promieni słońca zwiastujących początek sezonu. Gdy wiosna wreszcie nadeszła, konsumenci rzucili się do zamrażarek. I czasem nie za bardzo mieli w czym wybierać.

ASOR T YMENT

Page 62: Wiadomosci Handlowe V 2013

60 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

TOWAROZNAWSTWO – KLASYFIKACJA PIW

ale czy porter?Rynek piwa się zmienia. Dominuje oferta skierowana do niewybrednego konsumenta, który kieruje się głównie ceną, jednak szybko przybywa amatorów piw jakościowych, nazywanych także specjalnymi.

Chodzi o te gatunki, które z założenia mają różnić się od tzw. produkcji masowej. Niefiltro‑wane, naturalnie mętne, miodowe – to oferta polskich browarów. Rośnie także zaintereso‑wanie produkcją z importu. Polscy konsumenci coraz częściej pytają w sklepie nie o piwo, tylko o „ale” czy „stout”. Prawie jak w angielskim pubie... Czy sprzedawca w twoim sklepie wie, co to jest „ale”? Jeśli nie, powinien przeczytać poniższy tekst, w którym znajdzie pod‑stawowe informacje na temat rodzajów piw dostępnych na polskim rynku. Najważniejszym etapem produkcji jest fermentacja – wtedy kształtuje się ostateczny typ piwa. Dlatego w naszym „vademecum” przyjęliśmy podział na piwa fermentacji górnej, dolnej i spontanicznej.

PIWA FERMENTACJI GÓRNEJ

ale [czyt.: eil] Tradycyjne ale jest prawie bez piany, o bardzo niskiej zawartości alkoholu, może być bursztynowe, jasne lub ciemne, o smaku od bardzo gorzkiego do słodkiego. Występuje w odmianach:

pale [peil]jasno - lub ciemnobrązowe o odcieniu miedzi przykłady: Brackie Pale Ale,

Sierra Nevada Pale Ale

mild [maild]słabe i nisko chmieloneprzykład: Wexford

bitter z mocną nutą goryczyprzykład: Spitfire

scottish ale [skotisz eil]wysokosłodowe, z akcentem dymu i wędzenia (słód suszony dymem torfowym), ciemniejsze i mniej owocowe od angielskichprzykład: Belhaven

ale belgijskiebarwa od złotej do miedzianej, zawartość ekstraktu i alkoholu łączy tę odmianę z angielskim pale, bardziej aromatyczne i korzenneprzykład: Duvel

stout [staut]piwo brytyjskie uzyskiwane z silnie palonych słodów z dodatkiem słodu pszenicznego. Ciemne, prawie czarne, o ciężkim słodko -gorzkim smaku. Odmiana irlandzka jest bardzo wytrawnaprzykład: Guinness

pszeniczne białepochodzi z Bawarii, warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicy (co najmniej 50 proc.). Barwa jasna lub ciemna, delikatnie chmielone, mocno musujące; wyczuwalny aromat bananowo -goździkowyprzykład: Paulaner

altpółciemne piwo ze słodu jęczmiennego, o mocniejszym chmielowym posmaku i ciemnobursztynowym kolorze; warzone głównie w okolicach Düsseldorfuprzykład: Stare ALE Jare

trappiste [trapis]wytwarzane z jasnego słodu, niekiedy z dodatkiem słodu karmelowe-go, w sześciu klasztorach zakonu trapistów w Belgii (Orval, Chimay, Westvleteren, Westmalle, Achel, Rochefort) i Holandii (Koningshoeven)przykład: La Trappe

abbaye [ebeie]mocne piwo belgijskie – często fermentowane wtórnie w butelce, ciemnobursztynowe lub ciemneprzykład: Maredsous

piwo czerwonerozpowszechnione w Belgii i północnej Fran-cji, z niekarmelizowanego słodu, słodkaweprzykład: Bavaria Red

PIWA FERMENTACJI DOLNEJ

pilznergorzkie, o zdecydowanym ostrym smaku i jasnej bursztynowej barwie; warzone wyłącznie ze słodu jęczmiennegoprzykład: Pilsner Urquel

lager najpopularniejszy rodzaj piwa w Polsce, produkowane tak jak pilzner, zwykle z dodatkiem cukru, czasem pszenicy i kukurydzy; w smaku nieco łagodniejsze od pilzneraprzykłady: Okocim, Żywiec, Perła, Stella Artois, Tyskie, Starovar

bock [bok]mocne piwo (najczęściej ponad 6%) pochodzące z Niemiec, warzone sezonowo, o bursztynowej barwieprzykład: Żywiec Bock

porter bałtyckipiwo w stylu stouta, nie mające nic wspólnego z angielskim porterem. Warzone w oparciu o słody monachijskie i specjalne palone, głównie w base-nie Morza Bałtyckiego. Polskie portery zawierają 22% ekstraktu i powyżej 9% alkoholuprzykłady: Żywiec Porter, Cornelius Porter,

Lwowski Porter

ice lager [ais lager]piwa fermentowane i filtrowane w bardzo niskiej temperaturze, z nie-wielką domieszką chmielu. Jasne i klarowne, o mało sugestywnym smaku, można je przechowywać w białych butelkachprzykład: Saaz

PIWA FERMENTACJI SPONTANICZNEJ

lambic [ambik]najbardziej winne z piw produkowanych na świecie. Warzone ze słodu jęczmien-nego i pszenicy, głównie w okolicach Brukseli. Lambic jest gorzki i prawie niegazo-wany. Dojrzewa w beczkach nawet do dwóch lat. Odmiany lambika to:

geuze [geze]mieszanina starych i nowych lambikówprzykład: Chapeau Lambic Oude Gueuze

kriek [krik]z macerowanymi wiśniamiprzykład: Chapeau Kriek Lambic

faroz dodatkiem cukru, o posmaku rumowym przykład: Chapeau faro Lambic

Na polskim rynku jest także spora grupa piw, których nie obejmuje podział według rodzaju fermentacji, ale należy o nich wspomnieć ze względu na dużą popularność. Są to głównie piwa dolnej fermentacji, takie jak:

niepasteryzowanePasteryzacja to technika konserwacji, polegająca na odpowiednim podgrzewaniu produktów spożywczych. Proces ma na celu zniszczenie drob-noustrojów obecnych w produkcie i wydłużenie jego trwałości. Dostępne na rynku piwa niepaste-ryzowane poddawane są procesom mikrofiltracji, podczas których mikroorganizmy są oddzielane od piwa na bardzo drobnych sitach.przykłady: Namysłów Niepasteryzowane, Perła Niepasteryzowana, Svyturus Extra Draught

miodowepiwa z dodatkiem mioduprzykłady: Miodowe Trybunał, Łomża

Export Miodowe, Perła Miodowa

smakowemieszanka piwa z dodatkiem lemoniady. Zazwyczaj charakteryzują się niską zawartością alkoholuprzykłady: Lech Shandy, Warka Radler

niefiltrowanenie podlegające procesowi pełnej filtracji, naturalnie mętneprzykłady: Biały Lew, Łomża Export Niefiltrowane

Oprac. Hubert WójcikKorzystałem z książek „Tyskie vademecum piwa” aut. Michael Jackson

oraz wydanej przez Kompanię Piwowarską broszury pt. „Piwne mity i fakty”

ASOR T YMENT

Page 63: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 61

Do bogatego portfolio marki Łom˝a do∏àcza Łom˝a Lemonowe – orzeêwiajàce piwo z lemoniadà o zawartoÊci alkoholu 2% obj.

Łom˝a Lemonowe otrzyma SILNE WSPARCIE W TELEWIZJI, w kampanii propagujàcej ∏om˝ing jako nowà form´ aktywnoÊci.

Łomża Lemonowenowa gałąź łomżingu!

BRL 21 13 WiadHandl258x160.indd 1 13-04-23 12:20

Fiore Juicy Strawberry i Fiore Juicy Peach Fiore to kobiecy drink przygotowany na bazie szampańskiego koktajlu, będący połączeniem włoskiego wina musującego o za‑

wartości alkoholu 7%, z sokiem truskawkowym lub brzoskwiniowym. OpaKOWaNie: 0,2 l

prODuCeNt: Ambra

Jim Beam & Cola Jim Beam & Cola to połączenie amerykań‑skiego bourbona z colą, czyli najpopularniej‑szego na świecie drinka na bazie whiskey. Produkt zawiera 4,6% alkoholu. OpaKOWaNie: 0,33 l

DyStryButOr: CEDC

CIN&CIN Drinks CIN&CIN Drinks to gotowe do spożycia drinki o zawar‑tości alkoholu 18%. Są dostępne w dwóch wariantach: Watermelon i Mojito, w butelkach o atrakcyjnym designie.OpaKOWaNie: 0,5 l

prODuCeNt: Ambra

Finlandia Frost Drink Finlandia Frost dostępny jest w trzech orzeźwiających smakach: żurawinowym, limonko‑wym i grapefruitowym, o zawartości alkoholu 4,4%.OpaKOWaNie: 0,25 l

DyStryButOr: Brown ‑Forman Polska

Jack Daniel’s & Cola i Jack Daniel’s & Ginger Gotowe do spożycia drinki na bazie whisky Jack Daniel's oferowane są w dwóch odmianach – z colą lub napojem imbirowym. Dostępne w poręcznych puszkach. Zawartość alkoholu – 6%.OpaKOWaNie: 0,33 l

DyStryButOr: Brown ‑Forman Polska

W a r t O p O S t a W i ć N a p ó Ł C e

INFORMACJA HANDLOWA

ASOR T YMENT

Na etykiecie bezwzględnie powinno znaleźć się sześć danych: nazwa kategorii (wino), po‑jemność opakowania, zawartość alkoholu, nazwa podmiotu butelkującego, a także in‑formacja o zawartości alergenów (siarczyny) i numer serii.

Etykieta, poza funkcją ozdobną, informuje o zawartości. Nazwa handlowa wina, choć zazwyczaj drukowana większymi literami, jest z punktu widzenia przepisów najmniej ważna. Istotniejsza jest kategoria, np. „wino owocowe markowe” albo „wino owocowe

aromatyzowane”. Różnica między jednym a drugim nie polega wyłącznie na dodatku lub braku substancji aromatyzujących. W obu wi‑nach inne są dopuszczalna moc alkoholu, czas leżakowania czy sposoby dosładzania. Dlatego kategoria powinna być określona w sposób czytelny. Ponadto wyraz „wino” nie może być większy (ani w żaden sposób wyróżniony), po‑nieważ wprowadzałby w błąd – konsument mógłby pomyśleć, że kupuje wino gronowe, a nie np. jabłkowe albo truskawkowe.Na etykiecie nie może także zabraknąć zawarto‑ści alkoholu. Jego moc należy podawać z dokład‑nością nie większą niż do jednego miejsca po przecinku. Kolejnym obligatoryjnym elementem jest objętość opakowania. Informacja ta musi być

dobrze widoczna oraz wykonana w sposób nie dający się usunąć bez uszkodzenia butelki. Do‑puszczalne nazwy jednostki objętości to mililitr (ml), centylitr (cl), litr (l), centymetr sześcienny (cm³) i decymetr sześcienny (dm³).Obowiązek podawania nazwy importera jest tylko wówczas, gdy pochodzi on spoza Unii Eu‑ropejskiej. Natomiast bezwzględnie musi być podany podmiot, który butelkuje wino. Istnieje także obowiązek znakowania alergenów. W przypadku wina są to zazwyczaj siarczyny. Wówczas na etykiecie powinien znaleźć się napis „siarczyny” w języku kraju pochodzenia wina. Producent z Unii Europejskiej może zastosować także piktogram z napisem SO₂. W Polsce infor‑macja o zawartości SO₂ źle się kojarzy. (HuW)

ZNAKOWANIE PRODUKTÓW

Co powinno być na etykiecie wina?Wino, którego etykieta wprowadza w błąd, nie powinno trafić na półkę. Jeśli jednak już się tam znajdzie, lepiej je zdjąć, zanim zrobi to pracownik Inspekcji Handlowej.

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 64: Wiadomosci Handlowe V 2013

62 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

DRINKI GOTOWE DO SPOŻYCIA

Mogą być alternatywą dla piwaPolacy coraz częściej przerzucają się na słabszy alkohol. Jednym z przejawów tego trendu jest szybko rosnąca popularność drinków gotowych do spożycia.

W małych sklepach roczna sprzedaż wartościo‑wa produktów RTD (ang. ready to drink), czyli drinków gotowych do spożycia, zwiększyła się w zeszłym roku o 14,7 proc. (wyłączając pro‑dukty na bazie piwa). Jednym z powodów, dla których coraz więcej konsumentów pije gotowe drinki z małych puszek i butelek, jest wygoda. – Polacy wiosną i latem chętnie spędzają czas na świeżym powietrzu. Aż 66 proc. z nas grillu‑je – spotykamy się ze znajomymi na imprezach plenerowych, organizujemy pikniki i weekendo‑we wypady za miasto. W tych okolicznościach ważna jest wygoda, poręczność oraz ulubiony smak, również w odniesieniu do alkoholu – mówi Aleksander Wencel, market development di‑rector w Brown ‑Forman Polska.Liderem pod względem ilości sprzedaży w ka‑tegorii RTD, o pojemności mniejszej niż 400 ml w handlu małoformatowym, był w 2013 roku drink Jack Daniel’s & Cola. Rekordowa sprzedaż tego produktu oraz Finlandii Frost – zdaniem przedstawicieli Brown ‑Forman – świadczy o tym, że Polacy cenią sobie dwie kluczowe marki z portfolio dystrybutora – Jack Daniel’s Tennessee Whiskey oraz Finlandia Vodka. Fin‑landia pozostaje liderem w kategorii wódek importowanych, zaś Jack Daniel’s to najpopu‑larniejsza w Polsce whiskey premium. Wszyst‑ko więc wskazuje na to, że zaufanie, którym klienci obdarzyli oba trunki, przeniosło się na gotowe do spożycia drinki, stworzone na ich bazie. – To jedno ze źródeł sukcesu. Kolejne sta‑nowi smak, który wynika z idealnie dobranych i zbalansowanych składników. Nie bez znaczenia jest również fakt, że gotowe do spożycia drinki z portfolio Brown ‑Forman wyróżniają się poręcz‑nymi i estetycznymi opakowaniami – dodaje Aleksander Wencel. (HuW)

INFORMACJA HANDLOWA

ASOR T YMENT

– Bacznie obserwujemy działania konkurencji. Lidl i Biedronka, które są wiodącymi sieciami dyskon‑towymi, wprowadziły szeroką ofertę win w bardzo konkurencyjnych cenach. Obaj operatorzy wyzna‑czają trendy na rynku nowoczesnym, ale i mocno wpływają na handel tradycyjny. Nasza firma ma jednak własną strategię i politykę cenową, której się trzymamy – mówi Aleksandra Glabas z Do‑main Menada. Na półkach Lidla znalazło się kilkanaście wy‑selekcjonowanych produktów, pochodzących z trzech najbardziej uznanych przez Polaków krajów winiarskich: Francji, Włoch i Hiszpanii.

WINO

My się Lidla nie boimyLidl szacuje, że już co druga butelka wina sprzedawana jest w Polsce w dyskontach. Nie ma się więc co dziwić, że niemiecki operator postawił na ten asortyment, poszerzając ofertę o marki znanych światowych producentów. Co na to dystrybutorzy?

Opiekę merytoryczną nad ofertą pełni, współpra‑cujący z niemieckim dyskonterem, Mistrz Polski Sommelierów – Michał Jancik. Dla ułatwienia klienci sieci mają do dyspozycji przewodnik, opisujący wszystkie nowe pozycje winiarskie. Poza szczegółowymi informacjami o wybranych winach, można w nim znaleźć porady dotyczące ich serwowania, potraw, z którymi dany produkt dobrze się komponuje czy informacje dotyczące leżakowania wyrobów.

Wybiórcza oferta?

Tak szeroka akcja promująca wino to rzadkość, zwłaszcza jeśli chodzi o dyskonty. Sklepy ograni‑czają się zazwyczaj do kilkudniowych degustacji, a ich kosztami obarczają producentów lub dys‑trybutorów. Mimo to renomowani dostawcy nie widzą zagrożenia w poczynaniach niemieckiego

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 65: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 63

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

reklama.pdf 1 2013-04-24 23:55:33

Małe browary rosną w siłę

n Marek Jakubiak, właściciel browarów Ciechan i Lwówek Śląski, chce w tym roku re‑aktywować warzelnię Bojanowo, którą kupił pod koniec 2012 roku. W ciągu najbliższych dwóch lat przedsiębiorca zainwestuje w zakład około 5 mln zł – informuje „Rzeczpospolita”. W drugiej połowie roku ma ruszyć budowa browaru w Darłowie. Jakubiak przeznaczy na ten cel około 30 mln zł. Także Browar Fortuna, właściciel warzelni w Miłosławiu, inwestuje w zakład. Powstanie tam m.in. pomieszcze‑nie do przechowywania piw dojrzewających w butelkach. W 2012 roku wydatki browaru na inwestycje sięgnęły połowy jego rocznych obrotów. (ate)

Kompania Piwowarska zużyje więcej polskiego chmielu

n W piwach produkowanych przez Kompanię Piwowarską będzie znacznie więcej polskiego chmielu. To początek odbudowywania więzi z rodzimymi plantatorami – w kolejnych latach lider naszego rynku będzie zwiększał zakupy chmielu pochodzącego z Polski. – W zakresie lokalnych odmian – przy założeniu dostępności, rynkowych cen oraz najwyższej jakości – za kilka lat ponad 95 proc. używanego przez nas chmielu będzie pochodzić od polskich plantatorów – de‑klaruje Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. korpo‑racyjnych Kompanii Piwowarskiej. (HuW)

Polska wódka smakowa przepadła w Brukseli

n Wszystko dlatego, że na etapie tworzenia unijnego rozporządzenia doszło do „pisarskiej omyłki” – w załączniku z 2008 roku zapomniano dopisać, że również nasza wódka smakowa ma prawo korzystać z geograficznego oznaczenia „polska wódka” – podaje „Puls Biznesu”. Euro‑posłowie mieli naprawić ten błąd, ale poprawka została odrzucona w wyniku sporu między Fran‑cuzami a Niemcami. Obie strony nie mogą dojść do porozumienia, czy piołun jest niezbędnym składnikiem absyntu. Francuzi uważają że tak, Niemcy – że absynt można produkować rów‑nież z innych ziół. Podczas marcowego posie‑dzenia większość uzyskali Niemcy, a poprawki – w tym ta korzystna dla polskich producentów – trafiły do kosza. Temat ma szansę powrócić najwcześniej za rok. Na polskim rynku mocnych alkoholi udział wódek smakowych rośnie kosz‑tem czystej wódki. (ate)

INFORMACJA HANDLOWA

ASOR T YMENT

operatora. – Z naszego punktu widzenia ich stra‑tegia nie ma istotnego znaczenia. Carlo Rossi jest niezachwianym liderem, marką rozpoznawalną i cieszącą się lojalnością konsumentów. W przy‑padku półki z winami, która charakteryzuje się ogromną różnorodnością szczepów, krajów czy smaków, to olbrzymi atut. Konsumenci rzadko kiedy pamiętają, jakie wino kupili. W przypadku Carlo Rossi jest inaczej – znają ten brand i ufają jakości, która za nim stoi – przekonuje Agnieszka Boryś, brand PR specialist w CEDC.

W podobnym tonie wypowiada się repre‑zentantka firmy Ambra. – Nie obawiamy się konkurencji ze strony dyskontów. Kanałem o strategicznym znaczeniu jest dla nas handel tradycyjny, w którym od lat konsekwentnie się umacniamy – mówi Zuzanna Kaczanowska, brand manager wines w Ambrze. Jej zdaniem tradycyjny detal daje możliwość zaoferowania zbilansowanego asortymentu win stołowych, adekwatnego do potrzeb konsumenckich i opartego na znanych i rozpoznawalnych markach, jak El Sol czy Sutter Home. W prze‑ciwieństwie do sieci dyskontowych, których

asortyment jest często wybiórczy i opiera się na okazjach zakupowych.

Trudno sprzedawać bez sprzedawcy

– Drugim ważnym czynnikiem, przemawiającym za kanałem tradycyjnym, jest stała obecność w tego typu sklepach sprzedawcy, którego reko‑mendacja ułatwia podjęcie decyzji zakupowych – szczególnie w tak trudnym temacie, jakim są wina spokojne. W przypadku dyskontów, brak takiej pomocy, w połączeniu ze słabą orientacją

klientów w zakresie nazw, szczepów czy apelacji, często uniemożliwia dokonanie właściwego wy‑boru – uważa przedstawicielka Ambry.Biorąc pod uwagę asortyment, jaki zapropono‑wał Lidl (np. Chateauneuf du Pape AOP 2011, pochodzące z jednego z najsłynniejszych re‑gionów winiarskich – doliny Rodanu), można się domyślać, że dyskonter zwraca się tym razem do bardziej świadomej części konsumentów. Być może chodzi o to, żeby wino było dla nich magnesem przyciągającym do sklepu.

Hubert Wójcik

trzy czwarte importowanych do polski win sprzedawanych

jest w cenie 15 ‑20 zł za butelkę

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 66: Wiadomosci Handlowe V 2013

64 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

01-TFG-03-09-18_prasa_Wiadomosci_handl_192x250_v2_krzywe.indd 1 2013-04-25 13:39

przeprowadzamy szkolenia i programy edukacyjne, mające na celu poszerzenie wiedzy o marce, w tym również o sposobach konsumpcji, które odbiega‑ją od tradycyjnych shotów wódczanych – mówi przedstawicielka Brown ‑Forman Polska.Zdaniem Katarzyny Rzepeckiej wbrew temu, co utarło się wśród konsumentów, to nie wiek świadczy o jakości whisky. Jako przykład podaje trunek The Macallan 1824. – Smakosze i znawcy whisky, przyglądając się nowemu opakowaniu The Macallan, z pewnością zauważą zmianę: na butelce nie ma informacji o wieku trunku. Przyzwyczajeni do oceniania whisky według tego, ile ma lat, nie zdajemy sobie sprawy, że to maturacja (dojrzewanie – red.) w wyselekcjono‑wanych beczkach jest podstawą do uzyskania innego smaku – 60 proc. aromatu i smaku whisky The Macallan pochodzi z beczek, w których ona dojrzewa. Definiowanie whisky według koloru, jakiego nadają dębowe beczki w wieloletnim procesie dojrzewania, to podejście zastosowa‑ne w branży po raz pierwszy. Często trunek z tej samej destylacji i tego samego rocznika może mieć różny smak, w zależności od tego, w jakiej beczce leżakował, jak długo i w którym miejscu – opowiada Katarzyna Rzepecka. (HuW)

Kategoria whisky, do której należy oko‑ło 5 proc. rynku mocnych alkoholi, rośnie w tempie ponad 20 proc. rocznie. Wiadomo, że w Polsce trunek ten nigdy nie dogoni wód‑ki, ale bez wątpienia pozostanie najbardziej

popularnym segmentem w obrębie brown spirits. – Zakładam, że tendencja ta będzie się utrzymywać co najmniej przez kolejnych pięć lat, aczkolwiek można prognozować, że dyna‑mika wzrostu może być nieco mniejsza – mówi

Katarzyna Rzepecka, senior brand manager w Brown ‑Forman Polska.Wysoką pozycję whisky zawdzięcza m.in. dzia‑łaniom edukacyjnym dystrybutorów, którzy – podobnie jak winiarze – szkolą sprzedawców. – Polacy posiadają dużą wiedzę na temat wódek, które mają u nas długoletnią tradycję. Natomiast inne kategorie alkoholi są mało znane, a wiedza na temat sposobu produkcji whisky czy koniaku, tradycji, kraju ich pochodzenia itp. jest niewiel‑ka. Dlatego uważamy, że edukowanie, zarówno sprzedawców, jak i konsumentów, stanowi jeden z kluczowych elementów decydujących o suk‑cesie. Podobnie jak wielu innych producentów,

WHISKY

Beczka ważniejsza niż rocznikWhisky jest najpopularniejszym alkoholem z segmentu brown spirits. Ale konsumenci i sprzedawcy jeszcze dużo muszą się o niej dowiedzieć.

Największą popularnością cieszą się whisky szkockie

i amerykańskie, do których łącznie należy 96 proc.

polskiego rynku whisky

Ruszyła rozbudowa Browaru Kasztelan w Sierpcu

n W należącym do Carlsberg Polska Browa‑rze Kasztelan ruszyły inwestycje o wartości 187 mln zł. Zapewnią one ponad dwukrotne zwiększenie mocy produkcyjnych Kasztelana. Dzięki nim w sierpeckim browarze wzrośnie także zatrudnienie. Rozbudowa zostanie za‑kończona w 2014 roku. W jej ramach powstanie nowa warzelnia, która będzie warzyć 11 wa‑rek na dobę. Postawionych zostanie również 10 zbiorników fermentacyjnych – każdy o po‑jemności 7000 hl. Ponadto zbudowany zostanie duży magazyn. (SSZ)

Spada eksport polskiej wódki

n W ubiegłym roku, po raz pierwszy od sze‑ściu lat, spadła zagraniczna sprzedaż wyrobów spirytusowych. W 2012 roku wyeksportowano ich z Polski 43,8 mln litrów za 135 mln euro. Zdaniem ekspertów malejący eksport to efekt ograniczania przez producentów wydatków na promocję poza granicami naszego kraju. (ate)

Polacy najwięcej pieniędzy wydają na piwo

n Jak wynika z przygotowanej dla „Rzeczpo‑spolitej” analizy Nielsena, w ub.r. Polacy wydali na dziesięć najpopularniejszych produktów spożywczych w sumie ponad 48 mld zł. To pra‑wie o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Można szacować, że połowa tego wzrostu wzięła się z rosnących cen, a reszta ze zwiększonej kon‑sumpcji. Najwięcej przeznaczyliśmy na piwo – średnio każdy z nas 380 zł w ciągu roku, co daje w sumie ponad 14,6 mld zł. (HuW)

INFORMACJA HANDLOWA

ASOR T YMENT

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 67: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 65

Ballantine’s Finest Ballantine’s Finest, którego historia sięga 1910 roku, jest flagowym produktem Bal‑lantine’s. To szkocka whisky mieszana, o zło‑żonym i wyrafinowanym smaku. Jasnozłota barwa i charakterystyczny smak są wynikiem połączenia różnych gatunków whisky słodo‑wych i zbożowych. Smak dwóch głównych destylatów – whisky słodowych z Miltonduff i Glenburgie – sprawia, że w Ballantine’s Finest pobrzmiewa nutami czekolady, jabłek i wanilii.

DyStryButOr: Pernod Ricard

WartO pOStaWić Na póŁCe – BrOWN SpiritS

The Famous Grouse Scotch Whisky The Famous Grouse Scotch Whisky to szkocka whisky typu blended o głębokim smaku, które‑go jednym ze źródeł są dwa znane single Malty – The Macallan i Highland Park. The Famous Grouse to whisky nr 1 w Szkocji.OpaKOWaNie: 0,7 lreKOMeNDOWaNa CeNa: 54,90 zł

DyStryButOr: Brown ‑Forman Polska

Woodford Reserve Woodford Reserve to ceniony na całym świecie superpremium Bourbon, produkowany ręcznie w małych partiach. Na jego bogaty, zbalansowany smak wpływają sta‑rannie wyselekcjonowane składniki: unikalna mieszanka zbóż z wysoką zawartością żyta i wapienna woda głębinowa.OpaKOWaNie: 0,7 lreKOMeNDOWaNa CeNa: około 159,99 zł

DyStryButOr: Brown ‑Forman Polska

p r Z e p i S y N a D r i N K i N a B a Z i e B r O W N S p i r i t S

Grant’s ZestSkładniki: 40 ml Grant’s Family Reserve, 20 ml Sprite, 30 ml soku jabłkowego, 10 ml świeżego soku z cytryny, 1 łyżeczka cukru pudru, lód.Przygotowanie: wszystkie składniki kolejno połączyć i wymieszać.

Metaxa TonicSkładniki: Metaxa 5 gwiazdek, tonik, pomarańcza lub cytryna.Przygotowanie: do szklanki napełnionej lodem wlać 40 ml Metaxy 5 gwiazdek, dopełnić tonikiem, dodać kawałek pomarańczy.

Tennessee Honey SmashSkładniki: 40 ml Jack Daniel’s Tennessee Honey, dwie ćwiartki limonki, 15 ml syropu cukrowego, cztery listki mięty.Przygotowanie: do niskiego szkła wrzucić dwie ćwiartki limonki i cztery listki mięty. Delikatnie wygnieść i dopełnić kruszonym lodem. Wlać syrop cukrowy i Jack Daniel’s Tennessee Honey. Zamieszać i udekorować miętą.

El Jimador ReposadoSkładniki: Tequilla El Jimador Repo‑sado, ćwiarka pomarańczy, cynamon.Przygotowanie: najpopularniejszym sposobem na poznanie bogactwa smaku tequili El Jimador Reposado jest wypicie jej w shocie, a następnie zagry‑zienie ćwiartką pomarańczy posypaną cynamonem.

BallentynaSkładniki: 40 ml Ballantine’s Finest, pół limonki, dwie łyżeczki cukru, kruszony lód.Przygotowanie: limonkę podzielić na cząstki, wrzucić do szklanki, mocno ugnieść w celu uwolnienia soków i olejków eterycznych ze skór‑ki, dodać cukier, whisky Ballantine’s oraz lód kruszony do pełna. Następ‑nie zamieszać i uzupełnić kruszony lód. Udekorować cząstką limonki.

a L K O H O L e – N O W O ś C i i p r O M O C J e

Nowy charakter wódki Absolwent Wódka Absolwent ma teraz bardziej łagod‑ny smak i aromat, osiągnięty dzięki nowemu procesowi produkcji, opartemu na wydłużonej filtracji węglowej. O zmianie informuje specjalna zawieszka. Absolwent to jedna z najbardziej popularnych wódek w Polsce.OpaKOWaNie: 0,5 lSugerOWaNa CeNa: 19 zł

prODuCeNt: CEDC

Luksusowa Świeży Ogórek Luksusowa, jako pierwsza wódka w Polsce, dostępna jest w wariancie o smaku świeżego ogórka. Luksusowa Świeży Ogórek to połączenie wysokiej jakości wódki z zielonym ogórkiem oraz lekko wyczuwalną nutą cytrusową. Całość tworzy orzeźwiającą mieszankę. Smakuje jako shot, na lodzie lub z lemoniadą.OpaKOWaNie: 0,5 lSugerOWaNa CeNa: 19,99 zł

prODuCeNt: Pernod Ricard Polska

Lubelska Ananasowa Lubelska Ananasowa to ósmy wariant smakowy w rodzinie Lubelskich – lidera rynku wódek smako‑wych w Polsce. Jest dostępna w różnych formatach opakowań.OpaKOWaNia: 0,1; 0,2 i 0,5 lSugerOWaNa CeNa: 21,45 zł (0,5 l)

prODuCeNt: Stock Polska

Whisky The Macallan Na polskim rynku dostępna jest nowa linia produktów The Macallan, jednej z najlepszych whisky single malt na świecie. Seria 1824 podkreśla największe atuty marki: użycie dębowych beczek po sherry i naturalny kolor. To właśnie one są podstawą innowacyjnego podejścia do definiowania whisky nie poprzez wiek, ale odpowiedni kolor, określający smak trzech wariantów whisky – Amber, Sienny i Ruby: począwszy od lekkich nut cytrusowych i waniliowych po bogaty aromat przypraw i suszonych owoców.OpaKOWaNie: 0,7 lreKOMeNDOWaNe CeNy: około 214 zł (Amber), 301 zł (Sienna), 606 zł (Ruby)DZiaŁ ZaMóWień: tel. (22) 844 54 11

DyStryButOr: Brown ‑Forman Polska

Brandy Belizza 5* Pięciogwiazdkowa brandy Belizza z Bułgarii jest produkowana i leżakowana tylko przy użyciu tra‑dycyjnych technologii. Dlatego trunek ma delikat‑ny, aksamitny smak.

DyStryButOr: Domain Menada

Brandy Belizza 3* Bułgarska brandy Belizza to destylowany i le‑żakowany w dębowych beczkach alkohol, dzięki czemu nabiera szlachetnego smaku. Dobrze smakuje serwowana z lodem.

DyStryButOr: Domain Menada

ASOR T YMENT

Więcej nowości i promocji alkoholowych na str. 83

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 68: Wiadomosci Handlowe V 2013

M A R K E T R O K U 2 0 1 366 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Finalistami w tej kategorii byli również Alma, Euro Sklep, Intermarché i SPAR.Zdradzimy, że w niektórych przypadkach walka była wyrównana, a o zwycięstwie przesądzały jeden czy dwa głosy...

O wygranej przesądziły szczegóły

Już samo wyłonienie finalistów było trudne. – W wyniku żmudnej selekcji, do finału konkur‑su zakwalifikowaliśmy 20 placówek w czterech formatach: mały, średni, duży i wielkopo‑wierzchniowy sklep spożywczy. W większości przypadków wybór nie był oczywisty, a o wy‑niku decydowały detale, ale to przecież wła‑śnie one składają się na obraz każdego sklepu

– mówił do niemal 400 gości zgromadzonych w stołecznym hotelu Novotel Grzegorz Szafraniec, redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych”. Metodologia konkursu była taka sama, jak w la‑tach poprzednich, podobnie przedsięwzięcie wyglądało również od strony organizacyjnej. Nasi dziennikarze odwiedzili około stu pla‑cówek, kręcili filmy, robili zdjęcia, a przede wszystkim rozmawiali z właścicielami czy kierownikami. W tym roku, pokonując blisko 17 000 kilometrów, dotarliśmy do najodleglej‑szych zakątków Polski – od Sopotu po Limano‑wą, od Horyńca ‑Zdroju po Świdnicę.Po wyróżnieniach dla najlepszych sklepów redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych” ogłosił wyniki głosowania detalistów, którzy, zgłaszając się do konkursu „Market Roku”, wska‑zywali również najlepszych dostawców. „Dystry‑butorem Roku” w kategorii serwis wybrali oni Tradis. – Miło dostać nagrodę. Cieszymy się, bo to klienci uznali, że Tradis jest najlepszy – mówił Pedro Martinho, prezes Tradisu. W formule Cash & Carry najlepszym dostawcą zostało Ma‑kro. Z ramienia firmy nagrodę odebrał Dominik Branny, członek zarządu.

– Teraz będzie mi jeszcze milej być tu na scenie – zażartował prowadzący imprezę Maciej Kurzajewski. Znany prezenter telewizyjny za‑powiedział w ten sposób zmianę warty, gdy miejsce Grzegorza Szafrańca zajmowała u jego boku Katarzyna Bochner. Redaktor naczelna

„Wiadomości Kosmetycznych” ogłosiła wyniki bliźniaczego konkursu. „Drogerią Roku 2013” w kategorii placówek poniżej 150 mkw. został sklep sieci Koliber z Bielska ‑Białej, zaś powyżej 150 mkw. – krakowska drogeria Flirt. (reD)

Zdjęcia: tomasz Boguta i Karol Furmanek

PIĄTA EDYCJA KONKURSU „MARKET ROKU”

Wygrały polskie koncepty handlowe� Dalszy ciąg ze strony 1

PRZEWODNICZąCy:paweł KapuśCińSKi , dyrektor zarządzający – Wydawnictwo Gospodarczegrzegorz SZaFraNieC , redaktor naczelny – „Wiadomości Handlowe”

CZŁONKOWIE:Mariusz BOrOWiaK , prezes – Stock PolskaCezary CeLeJ , dyrektor sprzedaży – CEDCWojciech DrOZD , prezes – RetProMichał DWOraK , dyrektor operacyjny ds. sprzedaży i dystrybucji – Grupa INCO andrzej FaLińSKi , dyrektor generalny – POHiDpaweł gŁOWNiaK , dyrektor handlowy – BakallandKrzysztof JaKuBCZaK , general manager – Perfetti van MelleMarek KLaJDa , członek zarządu – Nielsenprof. urszula KŁOSieWiCZ‑góreCKa , zastępca dyrektora ds. koordynacji badań – IBRKiKMaria KOCHaLSKa , prezes zarządu – HariboJan KOLańSKi , prezes zarządu – Colian Barbara LeNart , dyrektor ds. zapewnienia jakości – Tchibo WarszawaJacek MigraŁa , prezes zarządu – Hochland PolskaWaldemar NOWaKOWSKi , prezes zarządu – Polska Izba Handluilijran OSMaNaJ , wiceprezes zarządu – ILCJulian paWLaK, prezes zarządu – Krajowa Unia Producentów Sokówdr inż. Mieczysław WaLKOWiaK , wiceprezes zarządu ds. handlu i marketingu – Sokołówtomasz WitOMSKi , prezes zarządu – Gourmet Foods/DilmahMagdalena ZiMNa , dyrektor działu custom research trade – GfK Polonia

JURy KONKURSU MARKET ROKU 2013

Członkowie jury kilka minut po głosowaniu

Page 69: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

LOJALNOŚĆANALIZA

ANALIZA

TRANSFER

TRANSFER

LICZB

A

LICZB

A

LICZB

A

TRANSFER

OBSŁUGA

marketing

kompletność optymalizacja

ZARZĄDZANIE

analiza

TAKTYKA

Klienta

RETAIL

DANE

QR

QR

QR

ITzwiększenie

wszechstronność

WYGODA

SPRZEDAŻ

SPRZEDAŻ

KUPON

WYGODA

SUKCES

RĘKUEFEKT

EFEKT

W

PREMIOWANIE

PLANOWANIE

ZYSK

PRZY

CHÓD

PRZY

CHÓD

PRZY

CHÓD

PRZY

CHÓD

CEL

CEL

CEL

PLAN

BAZA

BRUT

TO

BRUT

TO

PLAN

BAZA

MYŚL

MYŚL

MYŚL

KOM

UNIK

ACJA

WZR

OST

KOSZTÓW

KOSZTÓW

KOSZTÓW

NOWOCZESNOŚĆ

NOWOCZESNOŚĆ

NATĘŻENIE

NATĘŻENIE

MARKA

MARKA

ZACH

OWAN

IE

ZACH

OWAN

IE

APLI

KACJ

A

APLIKACJA REAKCJA

APLI

KACJ

A

CENTRALA

STRATEGIA

ZACHOWANIE

MIN

IMAL

IZAC

JA

GROM

ADZE

NIE

SATY

SFAK

CJA

SWOBODA

PROMOCJA

PARAGON

PARTNERSTWO

ZMIANA

ROZLICZENIE

ROZLICZENIE

ROZLICZENIE

ROZLICZENIE

KODOWANIE

KODOWANIE

HARMONOGRAM

HARMONOGRAM

HARMONOGRAM

WZROST

HARMONOGRAM

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

TECHNOLOGIE

UNIWERSALNY

UNIWERSALNY

CENT

RALA

W B

UDOW

ANIU

DODA

TKOW

YNO

ŚNIK

STATUS

RELACJE

RELACJE

ARTYKUŁY

ARTYKUŁY

STATUS

STATUS

STATUS

ZASOBY

ZASOBY

PROJEKT

PROJEKT

RYNEK

RYNEK

PROCESZYSK

CZAS

CZAS

REKL

AMA

REKL

AMA

REKL

AMA

ZROZUMIENIE

ZROZUMIENIE

LUDZIESP

RZED

AŻRÓ

ŻNOR

ODNO

ŚĆ

LOGISTYKA

OTW

ARTO

ŚĆ

SPÓJ

NOŚĆ

SPÓJ

NOŚĆ

WIELKOŚĆ

WIELKOŚĆ

WIE

LKOŚ

Ć

INTELIGENCJA

RABATOWANIE

RABATOWANIE

ZASI

ĘG

ZASI

ĘG

ZASI

ĘG

ZASI

ĘG

POTE

NCJA

Ł

KAŻD

YM

Eksponowanie

LICZBA

LICZBA

WIEDZA W KAŻDYM DETALU

TERAZ DOSTĘPNA DLA KAŻDEGO SKLEPUWCZEŚNIEJ TYLKO DLA DUŻYCH SIECI

LUB SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI

ZAUFALI NAM

*Oferta ważna do wyczerpania zapasów

ILC Sp. z o.o., tel.+48 22 824 76 64 www.ilc.pl

+

REZU

LTAT

RAPORTOWANIE

M A R K E T R O K U 2 0 1 3 Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 67

Partner generalny

ILC – firma dostosowuje do indywidualnych potrzeb klienta systemy centralnego zarządzania asortymen-tem, cennikami, promocjami, akcjami kuponowymi, planami marketingowymi, czasem pracy czy progra-mami lojalnościowymi. ILC oferuje wsparcie serwiso-we, posiada ogólnopolską sieć partnerską. Wiedza, w połączeniu z wieloletnim doświadczeniem, owocuje produktami najwyższej jakości. www.ilc.pl

Partner strategiczny

Farmio – właściciel marki jaj Farmio, pochodzących od kur karmionych paszą wolną od GMO. Firma współ-pracuje ze sprawdzonymi dostawcami i polskimi ferma-mi drobiu, które przestrzegają rygorystycznych norm w zakresie karmienia kur. Farmio ma duże kompetencje na polu produkcji, dystrybucji i marketingu żywności, dysponuje nowoczesnymi narzędziami analitycznymi.www.farmio.com

Partnerzy branży spożywczej

Borjomi – natu-ralna woda mineralna z unikatową kom-pozycją mineralną, wydobywana z wulkanicznych głębin gór Gruzji. Gene-ralnym dystrybutorem Borjomi w Polsce jest PiastPoL.www.borjomi.pl

Haribo – producent żelków i pianek, wie-lokrotnie nagradzany za jakość produktów. W Polsce żelki Haribo są dostępne od 1992 roku. Do międzynarodowego sukcesu firmy przyczyniły się specjalne linie smakołyków, przy-gotowane z uwzględnieniem upodobań specyficznych dla poszczególnych krajów.ww.haribo.com/pl

Mokate – Grupę Mokate tworzy dziewięć firm w kraju i za granicą. Dostarczają one produkty (m.in. kawę i herbatę) na wszystkie kontynenty i za-trudniają prawie 2000 osób.www.mokate.pl

Słoneczna Tłocznia – producent naturalnie męt-nych soków NFC klasy premium, tłoczonych ze świeżych owoców i warzyw poprzez wyciśniecie soku z tkanki oraz pasteryzowanie w niskich temperaturach, bez obróbki enzymatycznej i klarowania.www.slonecznatlocznia.pl

Teekanne – producent herbaty o tradycjach sięgających 1882 roku. W asortymencie Teekanne Polska znajduje się ponad 80 wyrobów. Mie-szanki herbaty Teekanne wytwarzane są z zachowaniem najwyższych norm jakości.www.teekanne.pl

1.2 Znak firmowy | wersja pozioma

Corporate Identity ILC

Przy recepcji było tłoczno już godzinę przed rozpoczęciem imprezy

Paweł Kapuściński z Grzegorzem Kołodko tuż przed arcyciekawym wykładem profesora, inaugurującym konferencję

Page 70: Wiadomosci Handlowe V 2013

68 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) HANDEL

REKLAMA

M A R K E T R O K U 2 0 1 368 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Partnerzy branży alkoholowej

Amazis.net – dystrybutor specja-lizujący się w dostar-czaniu na polski rynek win jakościowych spokojnych oraz musujących z południowych Moraw – jednego z najbar-dziej docenianych regionów winiarskich na świecie.www.amazis.net

Pernod Ricard – jeden z dwóch czołowych graczy w kategorii mocnych alkoholi z importu. Firma jest właścicielem takich marek, jak Wyborowa, Luksusowa, Pan Tadeusz, Siwucha i Polska.www.pernod ‑ricard ‑polska.com

KATEGORIA I: MAŁE SKLEPy SPOżyWCZE(powierzchnia sprzedaży do 100 mkw.)

Finaliści:Carrefour Express (Irena i Mariusz Konopka)ul. Hoża 29/31, 00-521 Warszawa

Nasz Sklep – sklep nr 38 (Sylwia Surowiec)ul. Żwirki i Wigury 8, 35-036 Rzeszów

Odido – M. i M. Rzeźniccy (Marcin Rzeźnicki)ul. 11 Listopada 56, 05-092 Łomianki

Sklep żabka (Katarzyna Jankowiak)ul. Wielka 7, 61-774 Poznań

Lux Mini WSS „Społem” Praga Południe (Iwona Chrobak)ul. Lucerny 87, 04-687 Warszawa MARKET ROKU 2013

Część konferencyjną finałowej gali konkursu „Market Roku 2013” zamknęła miła uroczy‑stość wręczenia nagrody „Złoty Orzech”, którą redakcja „Wiadomości Handlowych” corocz‑nie przyznaje osobie wyróżniającej się osią‑gnięciami zawodowymi w dziedzinie handlu, mającymi wpływ na jego ogólny rozwój. Tym razem prestiżowa statuetka trafiła do rąk pre‑zesa firmy Żabka Polska Jacka Roszyka. Wybór uzasadniliśmy następująco: „Złotym Orzechem” redakcja „Wiadomości Handlowych” od 10 lat honoruje ludzi działających w handlu FMCG za ich osobiste osiągnięcia zawodowe, które równocześnie wytyczają nowe kierunki roz‑woju handlu. Pan Jacek Roszyk z kierowanej przez siebie sieci sklepów Żabka uczynił mo‑delowy system ajencji, łączący zalety centralnie

sterowanego przedsiębiorstwa handlowego z oddolną przedsiębiorczością, inicjatywą i za‑angażowaniem tysięcy ajentów pracujących na własny rachunek.Laureat odpowiedział na kilka pytań naszego dziennikarza. Porównał sytuację osoby, która ma zamiar założyć własną placówkę handlową, z sytuacją ajenta sklepu otrzymującego wszech‑stronne wsparcie ze strony sieci. Zestawił zalety sieci franczyzowych i ajencyjnych oraz przed‑stawił perspektywy rozwoju Żabki. Organiza‑torom sieci czy właścicielom przedsiębiorstw handlowych myślącym o pozyskaniu inwesto‑ra finansowego udzielił kilku rad dotyczących współpracy z funduszami, w której na czoło wysuwają się realistyczna strategia i żelazna dyscyplina finansowa. (pK)

„Złoty Orzech” dla Jacka roszyka

Jacek Roszyk, szef firmy Żabka Polska, odebrał „Złotego Orzecha” z rąk Pawła Kapuścińskiego, dyrektora zarządzającego naszego wydawnictwa

Prawie 400 osób słuchało wybitnego ekonomisty z zapartym tchem

Kuluary przez cały czas tętniły życiem

Po raz kolejny naszą imprezę dynamicznie i z wyczuciem poprowadził znany i lubiany prezenter Maciej Kurzajewski

Zamów nowe koszyki do swojego sklepu!

Koszyki sklepowe GT26 ecoSAMOOBSŁUGA

Wanzl Sp. z o.o. ul. Mszczonowska 69, 05-830 Nadarzyn Tel. +48 22 739 50 00, fax +48 22 739 50 01

> Ergonomiczny kształt i modna kolorystyka > Pojemność aż 26 lirów> Komfortowy w użytkowaniu > Ekologiczny > Atrakcyjny cenowo

www.wanzl.pl | [email protected]

Page 71: Wiadomosci Handlowe V 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 69

REKLAMA

farmio_258x160-v2.indd 1 4/26/13 5:13 PM

M A R K E T R O K U 2 0 1 3 Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 69

Zasłyszane w kuluarach

Zasłyszane w kuluarach

Cenię dobre polskie sieci

Market Roku to bardzo szlachetna inicjatywa, ale pamiętajmy, że jest wiele świetnych sklepów i sieci handlowych, które nie zdecydowały się na udział w tym plebiscycie. Wielka szkoda, że wśród uczestników nie było Polomarketu, Marcpolu czy Stokrotki. Wszystkie trzy firmy mają bardzo dopracowane koncepcje oraz są profesjonalnie zarządzane. Podam po jednym przykładzie. Polomarket – category management i logistyka na najwyższym światowym poziomie. Marcpol – koncept sklepu i jego wygląd – najlepsze rozwiązania na rynku. Stokrotka – elastyczność i szybkość działania nie do skopiowania przez wielu znacznie większych międzynarodowych graczy. Kolejne sieci, przed którą należy zdejmować czapki z głów, to Alma i Chata Polska. Ta pierwsza to przykład świetnie zagospodarowanej niszy, a druga – przemyślany, spójny koncept. Cieszy mnie obecność na podium sklepu Topaz – ta sieć jest dopiero na początku swojej drogi, ale ma wszelkie atuty, by w przyszłości dołączyć do grona wcześniej tutaj wymienionych liderów polskiego rynku.

Plebiscyt pokazuje, jak zmienia się handel

Placówka, która wygrała w kategorii małych sklepów, czyli Lux Mini, nie była moim faworytem – stawiałam na Żabkę. Jako producent patrzę na handel od innej strony – oceniam to, na ile dany koncept jest zorganizowany, czy akcje promocyjne są spójne, czy planogramy dobre. Przekonał mnie argument innych jurorów, że Lux Mini reprezentuje mniejszą organizację handlową i osiąga doskonałe wyniki większym wysiłkiem. W przypadku pozostałych kategorii jury zagłosowało na sklepy, które wybrałam i ja. Uczestniczę w obradach od początku tego konkursu i dostrzegam, że z roku na rok poziom zgłaszanych placówek jest coraz wyższy. W ten sposób plebiscyt pokazuje, jak rozwija się handel w Polsce.

Prezes Tradisu Pedro Martinho (z lewej) i członek zarządu Makro Cash and Carry Dominik Branny (w środku) odebrali z rąk Grzegorz Szafrańca prestiżowe statuetki „Dystrybutora Roku”

Jako pierwsi kandydaci zaprezentowali się gościom Irena i Mariusz Konopka, właściciele warszawskiego sklepu Carrefour Express

Wojciech Drozd, prezes RetPro

Maria Kochalska, prezes Haribo

Page 72: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

M A R K E T R O K U 2 0 1 370 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

KATEGORIA II: ŚREDNIE SKLEPy SPOżyWCZE(powierzchnia sprzedaży 101‑250 mkw.)

Finaliści:Chata Polska (Anna i Marcin Chmielewscy)ul. Os. Niewiadów 33, 97-225 Ujazd

Freshmarket (Piotr Szylar)ul. Tęczowa 20/1A, 53-602 Wrocław

Groszek (Teresa Filipczak)pl. Staszica 2, 26-021 Daleszyce

Sklep Spiżarnia – sieć eLDe (Maciej Niedziółka)ul. Kraszewskiego 83/1, 05-402 Otwock

Sklep Profit (Łukasz Ostrowski)ul. Św. Anny 42, 42-700 Lubliniec MARKET ROKU 2013

Partnerzy branży wyposażeniowej

Modern Expo – jeden z naj-większych w Europie producentów i dostawców gotowych rozwiązań w zakresie kompleksowego wypo-sażenia sklepów.www.shop ‑office.pl

Rabtrolley – nowoczesne wózki sklepowe z tworzyw sztucznych. Marka należy do włoskiej firmy Rabugino, która od blisko 30 lat produkuje specjalistyczne kompo-nenty dla branży samochodowej oraz RTV/AGD.www.rabtrolley.com

Raster – firma od 20 lat działa w branży poligraficznej i rekla-mowej, produkując m.in. naklejki wypukłe, pokrywane żywicą, magnesy reklamowe, notesy magnetyczne, breloki i wydruki trójwymiarowe na folii soczewkowej.www.raster.eu

Senator – producent arty-kułów reklamowych wysokiej jakości. Składające się na jego ofertę długopisy, pióra, teczki konferencyjne oraz porcelana projektowane są z myślą o dostosowywaniu do indywidualnego charakteru firmy. www.senatorpolska.pl

Toshiba – japoń-ska marka, obecna na naszym rynku od lat, oferuje gamę urządzeń klimatyzacyjnych dla małych i dużych obiektów komercyjnych. Firma Toshiba zapewnia pełną obsługę – od doradztwa technicznego i projektowania, przez dostawę urządzeń, po serwis.www.toshiba ‑hvac.pl

Wanzl – wiodący producent wypo-sażenia obiektów handlowych. Oferta firmy obejmuje m.in. wózki skle-powe i transportowe, meble i regały sklepowe, systemy wejściowe, stanowiska kasowe, rozwiązania dla maga-zynów oraz systemy kontroli dostępu.www.wanzl.pl

Po wręczeniu statuetek dla najlepszych sklepów przyszedł czas na loterię wizytówkową

Emocje rosną – zaraz poznamy zwycięzcę w kategorii „Mały sklep spożywczy”

W kuluarach swoje stoiska mieli Partnerzy naszej gali

Znana wielu właścicielom sklepów firma doradcza i szkoleniowa Pasja – Grupa Dobrych Trenerów

Page 73: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

M A R K E T R O K U 2 0 1 3 Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 71

Art Media Projekt – jedyny przedstawiciel Nice, polsko -słowackiej marki produktów chemii gospodarczej. Detergenty Nice wyróżnia wysoka jakość i dbałość o skład chemiczny produktów, spełniający wymogi UE.www.i ‑nice.pl

Beliso – właściciel marki Cece of Sweden – profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji włosów. Firma dystrybuuje produkty do ponad 2000 salonów fryzjerskich, 100 hurtowni i sklepów oraz około 1600 drogerii. www.beliso.eu

Bielenda Kosmetyki Naturalne – producent kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy i ciała. Firma istnieje od 1990 roku, umiejętnie łącząc osiągnięcia współczesnej kosmetologii i biotechnologii z wynikami badań dermatologicznych.www.bielenda.pl

Brodr. Jorgensen – wyłączny dystrybutor kosmetyków marek: Gosh Cosmetics, Lumene Finland i Lumene Natural Code, Prestige Cosmetics, Montagne Jeunesse, Geomar oraz wyłączny licencjobiorca brandów Jelp i Ace of Face.www.bjpolska.pl

Burnus Polska – firma obecna w Polsce od 2000 roku. Oferuje szeroką gamę produktów kosmetycznych, chemii gospodarczej, detergentów specjalnego przeznaczenia. W jej portfolio są takie marki, jak: Kamill, Burti, Litamin czy Hychem.www.burnus.pl/burnus ‑polska

Chatier Polska – firma powstała w 1996 roku; obecnie jej oferta obejmuje ponad 350 nut za-pachowych inspirowanych najnowszymi trendami. Od 2009 roku ściśle współpracuje z Nano Activ.www.chatier.pl

Jfenzi Perfume Professional – wieloletni producent perfum, dysponujący własnym zakładem, korzystający jedynie ze sprawdzonych komponentów wysokiej jakości. Firma podejmuje się opracowywania perfum na indywidualne zamówienie.www.jfenzi.pl

Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris – najbardziej znany polski producent kosmetyków pielęgnacyjnych. Firma istnieje od blisko 30 lat. Jej wyroby można spotkać w ponad 40 krajach.www.eris.pl

Men Only – innowacyjna marka kosmetyków dla mężczyzn, której wyłącznym dystrybutorem jest krakow-ska firma MisterM. Pod logo Men Only dostępne są dezodoranty, żele pod prysznic, wody i pianki do golenia.www.misterm.pl

Sarantis Polska – produkuje, dystrybuuje i zarządza markami branży kosmetycznej (STR8, C -Thru, Kolastyna, Arko, Nair, Pearl Drops) oraz markami artykułów gospodarstwa domowego (Jan Niezbędny, Grosik).www.sarantis.pl

Verona Products Professional – producent kosmetyków do makijażu, pielęgnacji twarzy i ciała, kosmetyków do koloryzacji, pielęgnacji i stylizacji włosów oraz produktów perfumeryjnych.www.vpp.pl

Partnerzy branży kosmetycznej

Trochę szkoda, że zawiodły hipermarkety

Kolejna edycja organizowanego przez „Wiadomości Handlowe” konkur‑su „Market Roku” spełniła przede wszystkim oczekiwania tradycyjnych sklepów, pokazując ich autentyczną siłę i konkurencyjność. Trochę szko‑da, że hipermarkety nie zdecydowały się na start. Bardzo cieszy mnie tytuł „Dystrybutora Roku” dla Makro. Gala podsumowująca tegoroczną edycję konkursu była doskonałą okazją do spotkania się z szeregiem ważnych osób i poznania ich opinii w kwestiach dotyczących handlu detalicznego. Gratuluję organizatorom udanego przedsięwzięcia.

renata Juszkiewicz, dyrektor Metro Group w Polsce

„Złoty Orzech” dla szefa żabki to trafny wybór

Konkurs „Market Roku” uważam za bardzo cenną inicjatywę „Wiado‑mości Handlowych”, promującą dobre wzory biznesowe i wyróżniającą najlepszych polskich kupców. W tym roku szczególnie zależało mi na udziale w tym spotkaniu, ponieważ – jako ubiegłoroczny zdobywca „Złotego Orzecha” – ciekaw byłem, kto teraz uzyska to zaszczytne wy‑różnienie. Cieszę się, że laureatem został Jacek Roszyk, prezes Żabki Polska. Serdecznie mu gratuluję!Leszek Bać, prezes Grupy Bać -Pol

Pełne rozmachu i merytoryczne spotkanie

Gratuluję wydawnictwu, że zorganizowaliście spotkanie pełne rozma‑chu, a jednocześnie bardzo ciekawe merytorycznie. To tłumaczy obec‑ność tak wielu ważnych menadżerów. Bardzo dobrze, że wpadliście na pomysł połączenia dwóch eventów – „Marketu Roku” i „Drogerii Roku”, bo przecież nie brakuje producentów kosmetyków, którzy dostarczają wyroby i do sieci drogeryjnych, i do spożywczych.

Marzena gradecka, prezes Polskiej Grupy Drogeryjnej

Oprócz statuetki i materiałów marketingowych do oznaczenia sklepu zwycięzcy otrzymywali również szereg upominków od producentów

Zasłyszane w kuluarach

Page 74: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

M A R K E T R O K U 2 0 1 372 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

KATEGORIA III: DUżE SKLEPy SPOżyWCZE(powierzchnia sprzedaży 251‑800 mkw.)

Finaliści:Arhelan Burzyńscy (Magdalena Han)ul. Jagienki 4, 15-476 Białystok

EKO – Sklep Niwex (Małgorzata Maciąg)al. Przyjaźni 11, 37-620 Horyniec-Zdrój

Gama – Pawilon Handlowy nr 3 (Edyta Wojciechowska)ul. Polna 3, 11-100 Lidzbark Warmiński

Sieć 34 – sklep Syla (Gerard Szoch) ul. Lityńskiego 1A, 16-400 Suwałki

Sklep Hitpol (Danuta Majerczyk)os. Rzeka 408B, 34-451 Tylmanowa MARKET ROKU 2013

Zasłyszane w kuluarachDetalistom dziękujemy za wyróżnienie

Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi z powodu otrzymania tytułu „Dystrybutora Roku 2013” w kategorii Cash & Carry. Nagroda ta cieszy nas przede wszystkim dlatego, że jest przy‑znawana głosami detalistów. Fakt, że kilka‑set osób, z którymi na co dzień pracujemy, wybrało Makro, jest ogromnym wyróżnie‑niem. To dla nich chcemy być coraz lepszym partnerem w biznesie. Konkurs „Market Roku”, który obserwujemy z dużą uwagą, ma znaczącą wartość, ponieważ pozwala pro‑mować najlepsze praktyki, będące inspiracją dla detalistów. Bar‑szo cieszymy się również z laurów i wyróżnień, które w tym konkursie zdobywają wła‑ściciele sklepów Odido.

Magdalena Figurna, rzecznik prasowy Makro Cash & Carry

Spółdzielcze sklepy docenione

Tegoroczne podsumowanie konkursu „Mar‑ket Roku” było sympatycznym i inspirującym spotkaniem. Formuła, łącząca ogłoszenie wyników konkursu z wystąpieniami prele‑gentów, sprawdziła się i zapewniła uczest‑nikom szereg interesujących informacji. Obecność wielu firm prezentujących swoją ofertę umożliwiła nawiązanie ciekawych kontaktów biznesowych. Sklepy należące do spółdzielni „Społem” uczestniczą w plebiscy‑cie „Market Roku” od jego pierwszej edycji. To doskonała okazja do porównania osiągnięć i standardów wypracowanych przez społe‑mowskie placówki oraz innych operatorów. W tym roku szczególnie cieszy nas, że uzna‑nie w oczach jury znalazł sklep warszawskiej spółdzielni Praga Południe, który otrzymał tytuł „Market Roku 2013”, zaś placów‑ka wchodząca w skład Spółdziel‑ni „Społem” PSS w L i d z b a r k u Warmińskim była n o m i n o w a n a w kategorii więk‑szych sklepów.

Partnerzy

Pasja – Grupa Dobrych Trenerów – firma doradcza i szkoleniowa, specjalizująca się w warsztatach interpersonalnych oraz projektowaniu i aranżacji przestrzeni handlowych.www.pasja.edu.pl

Rekopol Organizacja Odzysku – lider wśród organizacji zajmujących się recyklingiem i odzyskiem odpadów opakowaniowych w Polsce. www.rekopol.pl

Fundatorzy

Kwiatowisko – firma zajmują-ca się dekorowaniem wnętrz. Umie-jętnie dopasowuje wystrój do stylu lokalu, prowadzonej działalności czy charakteru eventu.www.kwiatowisko.pl

Super Power – najstarsza polska firma zajmująca się pirotech-niką widowiskową.www.superpower.pl

WyjatkowyPrezent.pl – od blisko sześciu lat oferuje ponad 800 pomysłów na prezenty na terenie całego kraju, jak np. lot szybowcem, jazda Lamborghini czy dzień w SPA. www.wyjatkowyprezent.pl/dla ‑firm

Swoją ofertę zaprezentowała również firma Raster – od 20 lat działająca w branży poligraficznej i reklamowej

W kategorii duży sklep spożywczy triumfował Hitpol z Tylmanowej

Jolanta Adaśko, kierowniczka supermarketu Topaz w Sokołowie Podlaskim – zwycięzcy w kategorii wielkopowierzchniowy sklep spożywczy

Piękne hostessy zachęcały do odwiedzenia stanowiska firmy Farmio – Partnera strategicznego

Uśmiechnięty Ilirjan Osmanaj, wiceprezes zarządu firmy ILC – Partnera generalnego

ryszard Jaśkowski, wiceprezes KZRSS „Społem”

Page 75: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 73

Info

rmac

ja h

andl

owa

Postaw na półkę

Maksymalne ceny rekomendowane:*

879200ml: PLN

1949500ml: PLN

2789700ml: PLN

* Sp

rzed

awca

pos

iada

peł

ną s

wob

odę

w

zakr

esie

ksz

tałt

owan

ia c

eny

odsp

rzed

aży.

Premium_80292013_Press_250x80_V3.indd 1 4/25/13 5:32 PM

M A R K E T R O K U 2 0 1 3 Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 73

Zasłyszane w kuluarachCoś więcej niż współzawodnictwo

Z wielu względów tegoroczną formułę fina‑łowej gali konkursu „Market Roku” uważam za niezwykle interesującą. Możliwość wy‑słuchania tak znakomitych prelegentów, jak prof. Grzegorz Kołodko, czy pozyskania wie‑lu ważnych dla detalistów i producentów in‑formacji dotyczących rynku FMCG, pozwala widzieć plebiscyt nie tylko jako współza‑wodnictwo poszczególnych placówek, ale i okazję do poszerzenia wiedzy o wszystkim, co ważne dla branży. Istotnym aspektem jest możliwość spotkania wielu osób de‑cydujących o kształcie polskiego handlu i wymiana doświadczeń. Oczywiście, szcze‑gólnie cieszy mnie fakt, że jeden z naszych sklepów znalazł się w finale konkursu. Wie‑rzę, że w kolejnych edycjach będziemy jeszcze wyżej. Tym bardziej że obecnie wprowadza‑my w sklepach szereg rozwią‑zań, porządkuje‑my poszczególne formaty, dzięki którym pozycja zarówno sieci jako całości, jak i poszczególnych placówek, będzie się umacniać.

Jan Sałata, wiceprezes sieci Nasz Sklep

Wysoki poziom imprezy

Jako jeden z partnerów konkursu „Market Roku 2013” jestem bardzo zadowolony z poziomu im‑prezy oraz tego, w jaki sposób nasze produkty były eksponowane podczas trwania gali. Mogę stwierdzić, że osią‑gnęliśmy zamierzo‑ny cel: zwróciliśmy uwagę części bran‑ży na niedrogą alternatywę dla tradycyjnych wóz‑ków z drutu, która pozwoli wyróżnić się placówkom na tle konkurencji.

piotr Kraśnicki, dyrektor sprzedaży i rozwoju marki Rabtrolley

Wypełniona do ostatniego miejsca największa sala stołecznego hotelu Novotel

Atrakcyjne pakiety pobytowe w SPA dla gości, którzy mieli szczęście w losowaniu, ufundowała firma Art Media Projekt – wyłączny przedstawiciel marki Nice Expert w Polsce

Mocna reprezentacja sieci Kaufland – Gunnar Günther (z lewej), prezes i Andrzej Urbańczyk, członek zarządu

INFORMACJA HANDLOWA

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 76: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

M A R K E T R O K U 2 0 1 374 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

KATEGORIA IV: WIELKOPOWIERZCHNIOWE SKLEPy SPOżyWCZE (powierzchnia sprzedaży powyżej 800 mkw.) Finaliści:Alma Market (Edward Sasin)ul. Sikorskiego 8/10, 81-827 Sopot

Euro Sklep – spółka Tomechna (Małgorzata i Franciszek Tomechna)ul. Daszyńskiego 1A, 46-060 Prószków

EuroSPAR (Małgorzata Puc, Iwona Talarczyk) ul. Żwirki i Wigury 4, 34-600 Limanowa

Intermarché – Cytra (Dorota Trajder)ul. Skłodowskiej-Curie 2, 58-100 Świdnica

Zasłyszane w kuluarachNowoczesny koncept sprawdzi się wszędzie

Nasz reprezentant startował w kategorii „Średnich sklepów spożyw‑czych”. Cieszymy się, że do finału dotarła akurat jedna z najmłodszych placówek – i to mimo trudnej lokalizacji, w małej miejscowości, gdzie o klientów trzeba rywalizować z dyskontami. Dla nas to powód do zadowolenia, bo mamy dowód, że koncept Chaty Polskiej sprawdza się zarówno w dużych miastach, jak i w małych miejscowościach. Dziś klienci, niezależnie od lokalizacji, mają zbliżone wymagania i oczeku‑ją, by sklep był funkcjonalny, ładny, towary dobrze ułożone na półce, a personel miły. Mamy też niewielkie placówki handlowe – poniżej 100 mkw. Może za rok wystartujemy w tej kategorii, bo w przypadku średnich sklepów konkurencja jest naprawdę ogromna.

teresa Sienkiewicz, dyrektor generalny sieci Chata Polska

Bardzo ciekawa formuła spotkania

Dziękuję za zaproszenie. Uważam, że formuła spotkania była bardzo ciekawa. Serdecznie dziękuję i gratuluję redaktorowi naczelnemu i całe‑mu zespołowi „Wiadomości Handlowych” bardzo dobrze przygotowanej konferencji, która poprzedzała uroczystość wręczenia nagród.

Mariusz Wojdon, wiceprezes i dyrektor zarządzający Alma Market

Gratuluję wszystkim finalistom

Tytuł „Dystrybutora Roku 2013” jest dla nas wyjątkowo ważny, bo nie przyznaje go jury, tylko nasi klienci. Jak widać, Tradis spełnia ich potrzeby i oczekiwania. Solidne podstawy biznesu i wzajemne relacje budowa‑liśmy przez lata i teraz to procentuje. Były różne obawy i niepokoje, gdy łączyliśmy się z Eurocashem, ale – jak widać – firma nadal się rozwija, nasi klienci rosną, a my z nimi. Chciałbym pogratulować wszystkim finalistom reprezentującym nasze franczyzy, czyli Groszkowi, Euro Sklepowi oraz Gamie. Mieliśmy przedstawicieli we wszystkich kategoriach z wyjątkiem małych sklepów spożywczych i przed każdym z tych konceptów jest wiel‑ka przyszłość. Zaś co do samej nowej formuły spotkania, to uważam ją za ciekawą i podobała mi się większa dynamika imprezy.

Marek Dmitruk, dyrektor marketingu Grupy Tradis

Zapomnijcie o „Misiu”

Nie spodziewaliśmy się triumfu, choć po cichu liczyliśmy na zwycięstwo. Wiemy, że nasz sklep jest bardzo dobry. Traktujemy tę nagrodę jako wy‑różnienie nie tylko dla naszej placówki, ale dla całej organizacji „Społem”, która nadal liczy się w skali kraju. Chcemy, żeby spółdzielcze obiekty handlowe były dobrze kojarzone, a nie tak, jak jest to pokazane w filmie „Miś” Stanisława Barei (na półkach był tylko ocet i musztarda – red.). Stale modernizujemy sieć, a ta cenna nagroda jest dla nas dodatkowym bodźcem do pracy i wskazówką, że idziemy w dobrym kierunku.

Mieczysław Szumiło, dyrektor ds. handlu WSS Praga Południe

Topaz (Jolanta Adaśko) ul. Piłsudskiego 24, 08-300 Sokołów Podlaski MARKET ROKU 2013

Znakomite morawskie wina z oferty firmy Amazis.net spotkały się z uznaniem naszych gości

Iwona Szwan, dyrektor działu sprzedaży „Wiadomości Handlowych” i Jacek Wyrzykiewicz, PR & marketing services manager w Hochland Polska

Lekkie, a przy tym bardzo wytrzymałe wózki włoskiej firmy Rabugino cieszyły się dużym zainteresowaniem detalistów

Page 77: Wiadomosci Handlowe V 2013

REKLAMA

TOSHIBA_Plakat_B1_v1_2013-04.indd 1 2013-04-25 13:01:01

M A R K E T R O K U 2 0 1 3 Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 75

Zasłyszane w kuluarachZaskakujące metamorfozy handlu na prowincji

Ucieszyła mnie informacja, że w tym roku do konkursu przystąpi‑ło jeszcze więcej sklepów niż w poprzedniej edycji. Co do samego przebiegu plebiscytu, można dostrzec, że praktycznie wszystkie pla‑cówki należą do większych lub mniejszych sieci. Integracja to już nieodwracalny trend, a niezależnym sklepom ciężko będzie przetrwać bez dodatkowego wsparcia. Pozytywne, że do finału dotarło wiele placówek handlowych z małych miast. Jeżdżąc po Polsce jesteśmy świadkami zaskakujących metamorfoz handlu na prowincji – oferta działających tam sklepów ciągle się wzbogaca. Cieszę się, że wygrał jeden z moich faworytów w kategorii mniejszych obiektów handlo‑wych. O wiele trudniej głosowało się w przypadku średnich i dużych placówek – wszystkie były bardzo dobre, bardzo podobne, a o zwy‑cięstwie decydowały detale.

Dziękuję za prelekcje

Fajnie, że połączyliście rozstrzygnięcie konkursu z częścią konferencyj‑ną. Doceniam wystąpienie reprezentantki Nielsena, która zaprezento‑wała próbki badań pokazujących trendy rynkowe. Dla producentów są to bardzo cenne dane. Ciekawa była też prelekcja firmy Market Side poświęcona rozwojowi dyskontów. Na razie nie jesteśmy obecni w tym kanale sprzedaży, ale nie ukrywam, że prowadzimy rozmowy z jego przedstawicielami.urszula pierzchała, doradca zarządu firmy Farmona

Być w finale to zaszczyt

Tegoroczna gala finałowa konkursu „Market Roku” dostarczyła mi miłych emocji. Nie udało się co prawda zdobyć tytułu, ale sam fakt znalezienia się w ścisłym finale sprawił nam wiele radości. Mówię w imieniu wszystkich pracowników sklepu, którzy ogromnie cieszyli się, że ich wspólny wysiłek został dostrzeżony i wyróżniony w tak prestiżowym konkursie. Serdecznie dziękujemy!

Dorota trajder, właścicielka supermarketu Intermarché w Świdnicy

Miły prezent na trzydzieste urodziny

Dwa lata temu inny nasz sklep znalazł się w finale konkursu „Market Roku”. Tym razem udało się zdobyć tytuł. To ogromne wyróżnienie i powód do satysfakcji dla mnie, brata Mateusza oraz dla naszych rodziców, bez których ten sukces nie byłby możliwy. Dla mnie osobiście werdykt konkursowego jury był także miłym prezentem urodzinowym, bo tak się złożyło, że tego dnia skończyłem 30 lat.Łukasz Ostrowski, współwłaściciel sklepu Profit w Lublińcu

Ciekawi Partnerzy

Takie przedsięwzięcia, jak „Market Roku”, to okazja do spotkań i roz‑mów z przedstawicielami branży. Impreza dopiero się zaczęła, a już widzę wiele znajomych twarzy. Organizatorom udało się też przy‑ciągnąć ciekawych Partnerów – zainteresowała mnie oferta firma Raster, której przedstawiciele pokazali nową technologię POS, oraz firmy ILC, promującej indywidualne kupony rabatowe.

Michał Błaszczyk, business development manager w Wyborowej

Pamiątka na lata

Jestem bardzo zadowolony, że byłem w gronie pięciu finalistów w ka‑tegorii „Małe sklepy spożywcze”. Fakt, czuję trochę niedosyt, bo nie wygrałem – ale i tak jest fajnie. Podobał mi się film prezentujący mój sklep. To będzie pamiątka na lata. Cieszę się, że mogłem tu być, choć musiałem poświęcić dzień pracy. Gdybyśmy spotkali się wieczorem, byłaby okazja, żeby zostać jeszcze dłużej i więcej porozmawiać z in‑nymi detalistami. Marcin rzeźnicki, współwłaściciel sklepu Odido w Łomiankach

Pyszną herbatę serwowała gościom firma Teekanne Polska

Goście opuszczający naszą galę mogli liczyć na miłe upominki m.in. od firmy Wanzl – jednego z wiodących producentów wyposażenia obiektów handlowych

Efektowne stoisko Wyborowej

Julian pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków

Page 78: Wiadomosci Handlowe V 2013

76 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

REKLAMA

Xenna Błonnik Do rodziny produk‑tów Xenna dołączyła nowość – Xenna błonnik, który oczysz‑cza i reguluje pracę jelit. Produkt skie‑rowany jest przede wszystkim do kobiet w średnim i starszym wieku. Producent oferuje go w dwóch formatach opakowań.OpaKOWaNia: 110 i 220 gSugerOWaNe CeNy: 17,90 i 25,90 zł

prODuCeNt: USP Zdrowie

Nowy Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni w na‑turalnej przyprawie z czosnkiem to inno‑wacyjne połączenie mieszanki przypraw z torebkami do smaże‑nia Jan Niezbędny. To już trzecia propozycja marki Knorr na soczy‑stego kurczaka z patelni.SugerOWaNa CeNa: 3,47 zł

prODuCeNt: Unilever Polska

Merci na Dzień Matki Z okazji Dnia Matki firma Storck przygotowa‑ła edycję pralin Merci w opakowaniach z oko‑licznościową szatą graficzną. Sprzedaż wsparta jest intensywną kampanią telewizyjną, a także materiałami POS w sklepach.OpaKOWaNia: 250 i 400 g

prODuCeNt: Storck

Papajki z Celpolu Celpol wzbogacił linię ciastek z owocami o Papajki, w skład których wchodzi owoc papai, galaretka morelowa oraz herbat‑nik śmietankowy. Papajki oferowane są w dużych paczkach do sprzedaży na wagę oraz w opakowaniach jednostkowych 200 g.OpaKOWaNia: 200 g i 2 kg

prODuCeNt: Celpol Hochland Piato Hochland Piato do smarowania produkowany jest na bazie se‑rów solankowych. Dzięki wyrazistym i intensywnym dodatkom ma śródziemnomorski smak. Dostępny w trzech wariantach: Oryginal‑ny, Z papryczką chili i bazylią oraz Z czosnkiem i bazylią. Nowość ma silne wsparcie marketingowe. Jednocześnie producent zmie‑nia nazwę serów Patros na Piato, co po grecku oznacza „danie”.OpaKOWaNie: 150 g

prODuCeNt: Hochland Polska

Pomidory Tomatera Świeże pomidory w kawałkach Tomatera są dostępne w pięciu wariantach: klasycz‑nym, z bazylią, z chili, czosnkiem oraz z chili, bazylią i oregano. Produkty znajdują się w wygodnych opa‑kowaniach, w których zastosowano rewolu‑cyjną metodę otwierania.OpaKOWaNie: 390 gSugerOWaNa CeNa: od 2,99 zł

DyStryButOr: Atlanta AM

NOWE PRODUK T Y

Page 79: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 77

REKLAMA

NOWE PRODUK T YREKLAMA

Karmelki Fresh & Fruity Oferowane przez Wawel karmelki Fresh & Fruity mają mocno owocowe nadzienie. Cu‑kierki dostępne są w czterech smakach: truskaw‑kowym, mango, pomarańczowym

i cytrynowym. Karmelki zawierają witaminę C.OpaKOWaNia: 1 kg (opak. zbiorcze) i 2,2 kg (display)

prODuCeNt: Wawel

Naleśniki Jawo ze szpinakiem Naleśniki ze szpi‑nakiem to nowość w rodzinie naleśników Jawo. Delikatne ciasto wypełnione jest far‑szem szpinakowym z dodatkiem sera ricotta. Opakowanie w formie wygodnej tacki zawiera sześć naleśników.OpaKOWaNie: 400 g/6 sztukCeNa: około 8 zł

prODuCeNt: Jawo

Serek Pyszny w nowej odsłonie Homogenizowane Serki Pyszne marki Mlekpol dostępne są w opakowaniu o odświeżonej grafice. Na wieczku pojawił się logotyp producenta. Serki Pyszne występują w pięciu warian‑tach: waniliowym, czekoladowym, truskawkowym, bananowym oraz brzoskwinia z marakują.OpaKOWaNie: 140 g

prODuCeNt: SM Mlekpol

Krakowska z czosnkiem niedźwiedzim Znana i ceniona przez konsumentów kiełba‑sa krakowska została wzbogacona naturalnym czosnkiem niedźwiedzim. Do konsumpcji zachęcają widoczne na przekroju duże kawałki mięsa oraz dodatek naturalnych przypraw.

prODuCeNt: Balcerzak i Spółka

Amerykanki od Wedla Do portfolio marki Wedel dołączyły Amerykanki – kruche ciasteczka z kawałkami wedlowskiej czekolady (37 proc.). Ame‑rykanki dostępne są w dwóch wariantach – klasycznym i kaka‑owym. Produkt poszerza ofertę najpopularniejszego segmentu, czyli kruchych ciastek nieoblanych czekoladą. Jego wprowadze‑niu na rynek towarzyszy wsparcie w punktach sprzedaży.

prODuCeNt: LOTTE Wedel

Orzechowo ‑kakaowe wafelki Andante Andante CoCoa & Nuts to niewielkie wafelki, połączone dużą ilością kakaowego kremu z kawałkami orzeszków. Dzięki tej kombinacji produkt ma intensywnie orzechowo ‑kakaowy smak. W maju nowość promowana jest w ogólnopolskich i tematycz‑nych kanałach telewizyjnych. Spot reklamowy podkreśla rodzin‑ny wizerunek marki Andante.OpaKOWaNie: 130 gSugerOWaNa CeNa: 2 zł

iMpOrter: I.D.C. Polonia

Page 80: Wiadomosci Handlowe V 2013

78 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

Owsianka Coś na ząb jabłkowo ‑cynamonowa

Rodzina owsianek Coś na ząb marki Kupiec wzbogaciła się o nowy wariant – jabłkowo‑cynamonowy. Produkt można jeść po trzech minutach od zalania wrzątkiem. Owsianka Kupca jest dostępna w wygodnych, jednopor‑cjowych saszetkach.OpaKOWaNie: 50 gSugerOWaNa CeNa: 1,49 zł

prODuCeNt: Kupiec

NOWE PRODUK T YREKLAMA

Sosy Italia Winiary Sos serowo ‑pieczarkowy Italia Winiary z na‑tką pietruszki to połączenie smaku sera i pie‑czarek, które dobrze komponują się z daniami warzywno ‑mięsnymi. W ofercie marki znajdują się również: Sos cztery sery Italia Winiary oraz dwa warianty pomidorowe – łagodny Sos ne‑apolitański doprawiony tymiankiem i oregano oraz wyrazisty Sos boloński Italia Winiary z do‑datkiem cebuli i bazylii.CeNa: około 2,80 zł

prODuCeNt: Nestlé Polska

Hochland Serissimo Rodzina serów to‑pionych Hochland w kubeczkach zmieniła wizerunek i występuje pod nową, wybraną przez konsumentów nazwą – Serissimo. Na linię składają się warianty: Serissimo Gouda, Emmentaler, Maasdamer, Ched‑dar, Camembert, Gouda z pomidorami i szczypiorkiem, Gouda z warzywami oraz Gouda z szynka i cebulką.

prODuCeNt: Hochland Polska

Podlaski w wersji hot Drosed ma w ofercie pasztet dro‑biowy w poręcznym kubku. To połą‑czenie tradycyjnego pasztetu z nutą

aromatycznych przypraw, dzięki czemu produkt ma wyrazisty smak, określany

przez producenta jako „hot”. Drobiowe pasztety Podlaski nie zawierają konserwantów,

wieprzowiny, dodatków „E” oraz glutaminianu. Oprócz nowości na rynku dostępne są też warianty: klasyczny, pomidorowy, papryko‑wy, pieczarkowy, z pieprzem i z czosnkiem.OpaKOWaNie: 100 gSugerOWaNa CeNa: 1,59 zł

prODuCeNt: Drosed

Primo Gusto Gnocchi Primo Gusto Gnocchi to gnocchi, czyli włoskie kluski ziem‑niaczane. Atlanta AM oferuje je w dwóch wariantach: klasyczne oraz trzykolorowe. Produkt można traktować jako samo‑dzielne danie lub podawać jako przystawkę. Gnocchi komponują się z pesto oraz z gęstym sosem serowym gorgonzola.OpaKOWaNie: 500 gSugerOWaNa CeNa: od 3,99 zł

DyStryButOr: Atlanta AM

Polędwica dymem muśnięta Gobarto Polędwica dymem muśnięta marki Gobarto należy do grupy wędlin surowych dojrzewających. 100 g gotowego produktu otrzymywane jest ze 105 g polę‑dwicy wieprzowej. Wyrafino‑wany smak uzyskiwany jest dzięki procesowi peklowania na sucho i poddania procesowi wędzenia zimnym dymem.OpaKOWaNie: około 1,2 kgSugerOWaNa CeNa: 36,70 zł/kg

prODuCeNt: Cedrob

Ser Dworski Wędzony Ser Dworski Wędzony w wyniku procesu wędzenia w naturalnym dymie zachowuje wszystkie walory smakowe sera szwajcarskiego, a dodatkowo ma charaktery‑styczny posmak i zachowuje kształtne duże oczka, typowe dla serów szwajcarskich. Ca‑łości dopełnia jasno‑brązowa skórka.OpaKOWaNie: około 3 kg

prODuCeNt: Grupa Polmlek

Więcej nowości na:www.nowoscifmcg.pl

ALE NUMER,ALE ZYSKI!!!

WiadomosciHandlowe_teaser_60x50.indd 1 3/28/13 11:04 AM

Tic Tac Strawberry mix Do portfolio marki Tic Tac dołączył nowy truskawkowy smak – Strawberry mix. Pastylki dostępne są w dwóch kolorach i smakach. Wprowadzeniu no‑wości na rynek towarzyszy intensywna kampania reklamowa we wszystkich największych stacjach TV, silne wspar‑cie reklamowe na nośnikach reklamy zewnętrznej oraz kampania w Interne‑cie. Dla punktów sprzedaży producent przygotował atrakcyjne materiały POS.OpaKOWaNia: 18 i 49 gDZiaŁ ZaMóWień: tel. (22) 550 50 00

prODuCeNt: Ferrero Polska

Letnie smaki Horteksu W ramach limitowanej serii sezonowych napojów Letnie Smaki 2013 firma Hortex ofe‑ruje dwa warianty – Hortex Truskawka z nutą mięty ogro‑dowej oraz Hortex Jabłko Ra‑barbar. Oba produkty stanowią orzeźwiającą propozycję na letnie upały.OpaKOWaNie: 1 lSugerOWaNa CeNa: 2,90 zł

prODuCeNt: Hortex Holding

Napoje Roko Nowość w ofercie firmy Zbyszko wyróżnia „zaczepna” stylistyka opa‑kowania, trafiająca w gusty młodych konsumentów. Napój oferowany jest w trzech kombinacjach smakowych: Black (winogrona, czarna porzeczka, wiśnia, cytryna i pitahaya), Orange (pomarańcza, jabłko, owoc passiflory i cytryna) oraz Green (passiflora, kiwi, cytryna i sok z jabłek).OpaKOWaNie: 0,4 lSugerOWaNa CeNa: 2,19 złDZiaŁ ZaMóWień: tel. (48) 383 11 00

prODuCeNt: Zbyszko

Napoje Magnesia Napoje Magnesia powstają

na bazie naturalnej mineral‑nej wody Magnesia – boga‑tej w magnez, z dodatkiem

bukietu ziół i soku owoco‑wego. Oferta obejmuje warian‑ty: Magnesia pomarańczowa z szałwią, cytrynowa z eukalip‑tusem, grejpfrutowa z szałwią oraz mango z imbirem.OpaKOWaNie: 1,5 l

DZiaŁ ZaMóWień: tel. (22) 653 86 29

prODuCeNt: Karlovarské minerální vody

Pepsi Light Lemon Bezcukrowa Pepsi Light Lemon jest dostęp‑na w smukłej puszce typu slim o pojemności 0,25 l. Nowy wariant Pepsi skierowany jest do młodych mieszkanek dużych miast.OpaKOWaNie: 0,25 l

prODuCeNt: PepsiCo

Owocowe nowości Orbit Firma Wrigley Poland wprowadzi‑ła do sprzedaży trzy produkty w po‑pularnych, owocowych smakach. Są to: guma do żucia Orbit Lemon Lime w drażetkach o smaku cytru‑sowym – w popularnym formacie torebki zawierającej 25 drażetek; guma do żucia Orbit Tropical Fruit w 12 listkach o smaku owoców tro‑pikalnych. Trzecia nowość to pomarańczowe cukierki Orbit Professional Mints XXL Orange w torebce zawierającej 30 sztuk. Marka Orbit ma silne wsparcie marketingowe.SugerOWaNa CeNa: 2,99 zł

prODuCeNt: Wrigley Poland

Page 81: Wiadomosci Handlowe V 2013

ctp2_Reklama-WH_285x340_o-zdrowiu.indd 1 2013-04-25 14:18:24

Page 82: Wiadomosci Handlowe V 2013

80 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125)

REKLAMA

Produkty Nice Nice to słowacka marka artykułów chemii gospodar‑czej, która debiutuje na polskim rynku. Dzięki wysokiej zawartości aktywnych substancji piorących, proszki Nice usuwają zabrudzenia, chroniąc przy tym tkaniny. Oferowane warianty to: Nice Color Fruit Fresh do tkanin kolorowych, Nice White – Flower (do białych) oraz Nice Univer‑sal – Aloe Vera (uniwersalny). Detergenty dostępne są w różnych formatach opako‑wań. Dystrybutor oferuje też mydła w trzech wariantach zapachowych. Produkty są przetestowane dermatologicznie i mogą być stosowane przez osoby o wrażliwej skórze.OpaKOWaNia: 0,4; 2,5; 5 i 9 kg (proszki)

DyStryButOr: Art Media Projekt

NOWE PRODUK T Y

Gillette Mach 3 Sensitive Maszynka Mach3 Sensitive marki Gillette została zaprojektowana z myślą o mężczy‑znach o wrażliwej skórze. Produkt jest wyposa‑żony w trzy potrójne ostrza i pasek nawilżający z domieszką aloesu, dzięki czemu poprawia jakość golenia oraz minimalizuje występowanie podraż‑nień. Pasek jest teraz bardziej wydajny i trwały, zawiera też więcej składników uwalniających substancje nawilżające podczas golenia. W skład nowej linii Gillette wchodzą także żele do golenia o właściwościach chłodzących, przeznaczone do skóry wrażliwej, oraz balsam po goleniu. SugerOWaNe CeNy: 24,99 zł (maszynka) i 13,99 zł (żel)

prODuCeNt: Procter and Gamble DS Polska

Maszynka Gillette Venus & Olay Maszynka dla kobiet Gillette Venus & Olay to połączenie technologii Gillette z doświad‑czeniami marki kosmetyków pielęgnacyjnych Olay. System pięciu ostrzy Gillette zapewnia dokładne golenie, a wbu‑dowane paski, wzbogacone formułą Olay, pomagają za‑chować odpowiedni poziom nawilżenia.reKOMeNDOWaNe CeNy: 56,99 zł (maszynka) i 94,99 zł (wkłady)

prODuCeNt: Procter and Gamble DS Polska

Elegancki design baterii VARTA W ramach edycji limitowanej baterie Longlife z portfolio marki VARTA dostępne są w nowych szatach graficznych. Połączenie kolorów żółtego i niebieskiego ma przema‑wiać do kobiet, które stanową 70 proc. nabywców baterii. Produkty dostarczają też więcej mocy niż standardowe baterie, ale ich cena pozostała taka sama. Ponadto w opakowa‑niach Longlife 4+2, dwa ogniwa producent oferuje gratis.

prODuCeNt: Spectrum Brands Poland

Hoop Cola w limitowanych opakowaniach Napoje Hoop Cola do‑stępne są w zmienionych butelkach o poj. 0,5 l. Zmiana dotyczy wariantów klasycz‑nego, z cytryną oraz light. Oferowane w ramach edycji limitowanej opakowania posiadają etykietę – folię termokurczliwą typu sleeve, która pozwala na umieszcze‑nie dodatkowego brandingu na butelce.

prODuCeNt: Hoop Polska

Woda Magnesia Magnesia to natu‑ralna średniozmine‑ralizowana woda mineralna, bo‑gata w naturalny magnes, a uboga w sód. Magnesia pochodzi z czystego rejonu uzdrowiska Karlove Vary położone‑go na terenie Republiki Czeskiej. OpaKOWaNia: 0,5 i 1,5 lDZiaŁ ZaMóWień: tel. (22) 653 86 29

prODuCeNt: Karlovarské minerální vody

Page 83: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 81

REKLAMA

PROMOCJE

Konkurs Tymbark „Odkapsluj nagrody” Marka Tymbark przygotowała promocję pod hasłem „Odkapsluj nagrody”, podczas której na konsumentów czeka w sumie po‑nad 38 000 nagród, w tym m.in. smartfony, tablety i aparaty fotograficzne. Dla najbar‑dziej zaangażowanych uczestników organi‑zator przygotował kolekcję kapselkowych gadżetów, takich jak pamięci USB, poduszki, słuchawki i tapety komputerowe. Aby wziąć udział w akcji, należy kupić przynajmniej dwa promocyjne opakowania napojów (poj. 250 lub 500 ml) albo soków Tymbark (300 ml), a następnie zarejestrować kody poprzez stronę internetową www.odkapslujnagrody.pl. Konkurs potrwa do 30 czerwca br., będzie wspierany marketingowo.

prODuCeNt: Maspex GMW

Promocyjne zestawy Winiar i Indykpolu Winiary rozpoczęły długofalową współ‑pracę z Indykpolem, w ramach której do sprzedaży trafiły promo‑cyjne pakiety, zawierają‑ce produkty obu marek. Kupując opakowanie drobiowo ‑wieprzowych parówek Ulubionych, klienci otrzymują Winiary Pomysł na... wę‑gierską zupę gulaszową. Na opakowaniach Mięsa z indyka na ko‑tlety z linii Samo dobro marki Indykpol znalazł się z kolei przepis na burgery z użyciem Winiary Papirus Pomysł na...

prODuCeNCi: Nestlé Polska i Indykpol

Loteria Bakalmat Trwa loteria Bakalmat – Gotówka od Bakal‑land, którą objęte są płatki pełnoziarniste i musli chrupiące. Co‑dziennie konsumenci mają szansę wygrać 100 zł, a raz w miesiącu losowana jest nagro‑da w wysokości 1000 zł. Wszyscy uczestnicy loterii biorą udział w losowaniu nagrody głównej o wartości 10 000 zł. Unikalny mechanizm loterii pozwala na odbiór nagrody w bankomatach na terenie całej Polski. Akcja potrwa do 30 września br. Szczegóły na stronie www.bakalmat.pl.

prODuCeNt: Bakalland

Kubuś zaprasza przedszkola do konkursu Ruszył konkurs Kubusia dla przedszkoli na „Najpiękniejsze miejsce w Twojej okolicy”. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody (i dla placówek, i dla przedszkolaków). Projekt realizo‑wany jest w ramach programu „Kubusiowi Przyjaciele Natury”. Aby wziąć w nim udział, należy przysłać zdjęcie przedstawiające miejsce w sąsiedztwie przed‑szkola, w którym dzieci lubią spędzać czas. Wśród nagród znalazły się aparaty fotograficzne, zestawy edukacyjne, upominki i na‑poje Kubuś. Konkurs potrwa do 31 maja br. Szczegóły na stronie konkurs.przyjacielenatury.pl.

prODuCeNt: Maspex GMW

Piotr Żyła promuje paluszki Beskidzkie Wielkim zainteresowa‑niem cieszy się kampania reklamowa marki Beskidzkie z udziałem sportowca Piotra Żyły. Spot, w którym wystę‑puje skoczek narciarski, miał ponad 1,3 mln wyświetleń w serwisie Youtube.pl. Wielu nowych fanów zdobył fan‑page marki Beskidzkie na Facebooku. Kampania pod hasłem „Cokolwiek robisz – Bądź sobą, jesteśmy z Tobą” potrwa do 19 maja. Spoty można obejrzeć w największych stacjach telewizyjnych i w Internecie.

prODuCeNt: Aksam

Powerade rozdaje imienne bidony Za zakup dwóch butelek napoju Powerade ION 4 lub Powerade Zero konsument otrzymuje bidon z własnym nazwiskiem. Producent planuje rozdać nawet 5,5 mln sztuk takich imiennych opakowań. Promocję wspiera kampania marketingowa, której twarzą jest Robert Korzeniowski, tegoroczny ambasador marki. Szczegóły na stronie www.powerade.pl.

prODuCeNt: Coca ‑Cola HBC Polska

Page 84: Wiadomosci Handlowe V 2013

82 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) PROMOCJE

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa

Info

rmac

je o k

onku

rsach

równ

ież na

nasze

j stro

nie

na Fa

cebo

oku w

ww.fa

cebo

ok.co

m/W

iadom

osciH

andlo

weIn

form

acje

o kon

kursa

ch ró

wnież

na na

szej s

tronie

na

Face

book

u www

.face

book

.com

/Wiad

omos

ciHan

dlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa

Kampania Frugo Owoc kultury W telewizji można obejrzeć nową kampanię reklamową Frugo. Spoty, utrzymane w konwencji filmu grozy, wymyślił Iwo Za‑niewski z agencji PZL, która przyczyniła się do sukcesu marki w latach 90.

prODuCeNt: FoodCare

Reklama Prince Polo Od kwiet‑nia pod ha‑słem „Każdy ma w sobie TOCOŚ, tak jak Prince Polo” trwa kampania reklamowa Prince Polo. Przez kilka najbliższych miesięcy marka będzie zachęcać konsumentów do szukania w sobie tego, co wyjątkowe. Wafelek Prince Polo jest dostępny na rynku od 1955 roku.

prODuCeNt: Mondelez Polska

Oryginalny spot Cola ‑Coli Zero

Pod nazwą „Uwie‑rzysz jak spróbujesz“ ruszyła nowa kam‑pania marketingowa Coca‑Coli Zero. Celem kampanii jest przekona‑nie konsumentów, by sięgnęli po ten wariant, spróbowali go i prze‑konali się, że smakuje on równie dobrze jak regularna Coca ‑Cola.

prODuCeNt: Coca ‑Cola HBC Polska

Ubezpiecz swój biznes z Hestią Biznes! Hestia Biznes to pakiet ubezpieczeń dla małych i śred‑nich firm takich, jak sklepy, hurtownie, restauracje, pensjona‑ty, hotele. Pozwala on zabezpieczyć mienie przed skutkami pożaru, kradzieży, zniszczenia i innych zdarzeń losowych. Zakres ubezpieczenia można dopasować do możliwości finansowych przedsiębiorcy. Uwaga! Nowością są atrakcyjne stawki AC! Szczegóły na stronie www.ergohestia.pl.

OFeruJąCy: Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia

Wilkinson z gwarancją satysfakcji Trwa akcja Wilkinson „Satysfakcja gwarantowana lub zwrot pieniędzy”. Konsument, który kupił maszynkę Wil‑kinson i nie jest zadowolony z zakupu, otrzyma zwrot pieniędzy. Wystarczy, że wyśle zakupiony produkt wraz z para‑gonem. Akcja, która dotyczy wszystkich maszynek jednorazowych Wilkinson z linii Extra2, Extra3, Xtreme3 potrwa do 15 sierpnia br. Więcej informacji na stronie www.satysfakcjawilkinson.pl.

prODuCeNt: Energizer Group

Loteria Winiary W loterii Winiary pula nagród przekracza 320 000. Za jednym razem wygrać można nawet 10 000 zł. Akcja, która rozpoczęła się w kwietniu, potrwa do końca czerw‑ca br. Aby wziąć w niej udział, należy kupić jedno‑razowo co najmniej trzy

dowolne produkty Winiar i zachować paragon. W akcji biorą udział wszystkie produkty Winiar oraz przyprawa Maggi. Szczegóły na stronie www.winiaryalenumer.pl.

prODuCeNt: Nestlé Polska

Page 85: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 83NOWE PRODUK T Y

a L K O H O L e – N O W O ś C i i p r O M O C J e

Łomża Lemonowe Najnowszy produkt marki Łomża to orzeźwiające piwo z le‑moniadą – Łomża Lemonowe. To połączenie regionalnego piwa Łomża (55 proc.) oraz lemoniady z owoców cytrusowych (45 proc.). Łomża Lemonowe jest dostępne w butelce bezzwrotnej 0,5 l, puszce 0,5 l i czteropaku. Nowość ma silne wsparcie marketingowe.DZiaŁ ZaMóWień: tel. (22) 448 90 00

prODuCeNt: Van Pur

Namysłów Białe Pszeniczne Browar Namysłów wprowadził do sprzedaży pierwsze w Polsce piwo pszeniczne typu bel‑gijskiego. Namysłów Białe Pszeniczne to piwo orzeźwiające, lekko zamglone, o cytrusowym zapachu pochodzącym z zastosowanych przy‑praw (kolendra i skórka pomarańczy curacao). Posiada białą, bardzo gęstą i długo utrzymują‑cą się pianę. Zawartość alkoholu 5% obj.

prODuCeNt: Browar Namysłów

Kampania reklamowa piwa Zamkowe Trwa wiosenny etap kampanii reklamowej piwa Zamkowe, które w przekazie jest przed‑stawiane jako dobre w każdej sytuacji i na każdą okazję. Producent podkreśla też jakość i wielowiekową tradycję Zamkowego. Rekla‑mę można zobaczyć na billboardach m.in. na Dolnym Śląsku i Opolszczyznie. Uzupełnieniem kampanii jest reklama na citylightach oraz siatkach wielkoformatowych.

prODuCeNt: Browar Namysłów

Ambra wyłącznym dystrybutorem Sutter Home Do portfela marek Grupy Ambra dołączyły popularne wina kalifornijskie Sutter Home. Firma podpisała umowę dystrybucyjną z amerykań‑skim producentem, stając się tym samym wy‑łącznym dystrybutorem marki na polskim rynku. Największą dumę właścicieli marki stanowi Sutter Home White Zinfandel, będący pierwszą na świecie, oryginalną różową odmianą szczepu Zinfandel. W portfolio Ambry są też takie wina jak m.in. El Sol, Fresco, Antares, Kumala i Hardys.

DyStryButOr: Grupa Ambra

Wojak Radler Lekki, piwno ‑cytrynowy smak Wojaka Radler łączy walory jasnego piwa Wojak z cytrynową świeżością lemoniady. Spośród innych piw typu radler, nowy Wojak wyróżnia się nieco większą zawartością alkoholu (2,4%) i bardziej korzystną proporcją piwa i lemoniady (44%/56%).OpaKOWaNie: 0,5 lSugerOWaNa CeNa: 2,59 zł

prODuCeNt: Kompania Piwowarska

Callia Alta Shiraz Malbec Razem z nową białą słodką Callią, na rynek trafiła Callia Alta Shiraz Malbec. Sprawdzony i doceniony na świecie, wyróżniony medalami m.in. Mundus Vini czy Decanter, kupaż – Shiraz dodaje trunkom moc aromatów, a Malbec, nadający jedwabistość, jest wizytówką argen‑tyńskiego wina.

DyStryButOr: Domain Menada

Carlo Rossi zabiega o kobiety Marka Carlo Rossi, chcąc zaistnieć w świadomości konsumen‑tek, była partnerem Fashion Week Poland, prestiżowego wyda‑rzenia modowego, które co roku odbywa się w Łodzi. W trakcie pokazów została zaprezentowana suknia Carlo Rossi z tysięcy płatków róż. Wcześniej w Dzień Kobiet tysiące kobiet otrzymały kwiaty od Carlo Rossi. Akcja została przeprowadzona w wybra‑nych hipermarketach i hurtowniach Cash & Carry.

prODuCeNt: CEDC

Konkurs żelków Jojo na Facebooku Pod hasłem „iLike Jelly Fashion” trwa kampania nowych żelków Jojo iLike, obejmująca konkurs dla konsumentek, współpracę z projektantkami mody Local Heroes oraz wsparcie w TV i In‑ternecie. Głównym elementem akcji jest konkurs na profilu Local Heroes na Facebooku. Aby wziąć w nim udział, należy zaprojektować T ‑shirt w żelko‑we wzory. Konkurs potrwa do 26 maja br. Szczegóły na stronie https://www.facebook.com/LOCALHEROESstore.

prODuCeNt: Nestlé Polska

Tiger z tygrysem Tygrys, nowy bohater marki Tiger, firmuje na Facebooku kon‑kurs, w ramach którego pro‑ducent napoju energetycznego rozda 500 impre‑zowych koszu‑lek. Aby dołączyć do zabawy, należy polubić Funpage Tigera. Na antenach takich stacji telewizyjnych, jak Polsat, TVN i Discovery, oraz na kanałach tematycznych można obejrzeć nowe spoty z udziałem tygrysa.

prODuCeNt: Maspex Wadowice

Kampania Bakalland „Zwracam się do Pań” to ogólno‑polska kampania reklamowa Bakal‑landu. Bohaterka poprzednich reklam marki informuje konsumentki o no‑wości – linii trzech wariantów płatków pełnoziarnistych oraz trzech wariantów musli chrupiących Bakal‑land. Kampania ma zachęcić nowoczesne kobiety do sięgnięcia po produkty śniadaniowe producenta. Spoty można obejrzeć w największych stacjach TV.

prODuCeNt: Bakalland

Limitowana edycja Hennessy Very Special Do sklepów trafiła limitowana edycja konia‑ku Hennessy Very Special w butelkach zapro‑jektowanych przez amerykańskiego artystę Futurę. Opakowanie wyróżniają abstrakcyjne linie i kształty oraz ciepłe, stonowane kolory, grające z bursztynowym odcieniem trunku. Hennessy Very Special ma wyczuwalne nuty dębu i wanilii.CeNa: 135 zł

DyStryButOr: Moët Hennessy

Callia Amable Tardio Winnica Bodegas Callia, z której pochodzi nowe białe wino, położona jest w słonecznej Dolinie Tulum w Argentynie. Naturalnie słodka Callia Amable Tardio smakuje zarówno osobom zaczynającym przygodę z winem, jak i wytraw‑nym koneserom.

DyStryButOr: Domain Menada

Ciesz się latem z Neutrogeną W maju rusza akcja pod hasłem „Ciesz się latem z Neutrogeną”, która ma na celu zmianę postrzegania Neutrogeny z marki zimowej na taką, którą warto stosować na co dzień. Kampania ma silne wsparcie marketingowe. Do końca lipca organi‑zowane będą konkursy konsumenckie, a dla partnerów handlowych przygo‑towano atrakcyjne pakiety i różnorodne materiały POS. Marka Neutrogena® to szerokie portfolio emulsji do ciała, balsamów do twarzy i ciała, kremów do rąk i stóp oraz pomadek do ust.

DyStryButOr: Johnson & Johnson

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 86: Wiadomosci Handlowe V 2013

84 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) LOGIST YK A

Narzędzia IT są jednym z ważniejszych kroków do optymalizacji pracy magazynu. Wzrost wy‑dajności osiągany jest poprzez znaczną reduk‑cję popełnianych błędów, lepsze wykorzystanie dostępnej przestrzeni magazynowej czy au‑tomatyczne sterowanie zadaniami wykony‑wanymi przez poszczególnych pracowników.

Kompleksowy system pozwala lepiej zarządzać operacjami logistycznymi – skraca się czas kompletacji zamówień, a wszystkie procesy stają się przejrzyste. Uzyskana zostaje pełna kontrola nad stanem magazynowym, możliwy jest nawet dostęp do szczegółowych analiz, prezentujących efektywność pracowników czy konkretnych pojazdów dostępnych we flocie magazynowej. Nie należy jednak traktować na‑rzędzia informatycznego jako leku na wszystkie problemy z logistyką, z którymi zmaga się typo‑we przedsiębiorstwo. Droga do optymalizacji wymaga odważnych decyzji i chęci do zmian, zarówno wśród kierownictwa, jak i szerego‑wych pracowników.

Dalej o krok

Zasadniczym zadaniem klasycznych systemów klasy WMS (Warehouse Management System – red.) jest kontrola stanu magazynowego oraz precyzyjna lokalizacja jednostek ładunkowych. Każdy ruch towaru jest automatycznie rejestro‑wany, a takie informacje, jak maksymalny udźwig wózków widłowych, waga produktów czy data ich przydatności do spożycia, konfrontowane są z przyjętą strategią magazynowania. Gwarantuje to, że odpowiednia ilość danego towaru zostanie dostarczona na czas we właściwe miejsce. Coraz więcej systemów informatycznych, projek‑towanych z myślą o specyfice pracy magazynu, zostaje rozbudowanych o dodatkowe funkcje. W ramach jednego produktu możliwe jest za‑implementowanie narzędzi do analizowania i raportowania, zarządzania flotą pojazdów ma‑gazynowych, a nawet sterowania pracą automa‑tycznych wózków widłowych. Przykładowo MMS firmy STILL posiada możliwość zdalnej kontroli nad trasami przejazdów i optymalizacji pokony‑wanych dystansów. Dzięki temu automatyczne wózki widłowe same uczą się jak jeździć wydaj‑niej i efektywniej, redukując pobieraną energię. Możliwości, jakie oferują współczesne systemy informatyczne, są ogromne. To, z których może

i powinna skorzystać konkretna firma, uzależ‑nione jest od posiadanej przez nią infrastruktury, strategii rozwoju i planów inwestycyjnych.

Cel uświęca środki

Wdrożenie systemu informatycznego w maga‑zynie często jest skomplikowanym procesem, a o sukcesie decydują nie tylko rozbudowane funkcje narzędzi, ale przede wszystkim umiejęt‑ność dostosowania jego możliwości do potrzeb konkretnej firmy. Dlatego gotowe rozwiązania nie istnieją, a decydując się na konkretny pro‑dukt, otrzymujemy pełną usługę wraz ze strate‑gią implementacji, kompleksowym doradztwem i samym wdrożeniem. Nowe środowisko pracy wymagać będzie także szkoleń dla personelu, który musi zrozumieć zmienione standardy logistyczne. Cały proces, od implementacji po sprawne funkcjonowanie, może potrwać od kilku miesięcy do nawet roku. Jednak korzyści odczuwane są już w pierwszym kwartale po wdrożeniu. Zwykle koszty inwestycji spłacają się przed upływem dwóch lat. Im większa skala logistyki wewnętrznej, tym szybciej osiąga się zwrot poniesionych nakładów.

Szymon Smalregionalny dyrektor handlowy w STILL Polska

Tym, co zapewne zaskoczy użytkowników francuskich samochodów, jest sztywność zawieszenia Peugeota 5008. Kierowcy przyzwyczajeni do charakterystycznej

miękkości będą zdziwieni, siadając za kierow‑nicą tego auta. Wszelkie nierówności terenu są skrupulatnie „wybierane” przez podwozie i prze‑noszone na kierownicę czy fotele, o których też nie można powiedzieć, że są miękkie. Niektórzy uznają to za wadę, ale użytkownikom, najbar‑dziej ceniącym sobie pewność prowadzenia, jazda francuskim autem sprawi przyjemność. Zwłaszcza jeśli będzie to pojazd z silnikiem wy‑sokoprężnym HDI o mocy 150 KM (redakcja

„Wiadomości Handlowych” miała taki samochód do dys‑pozycji). Moment obrotowy na poziomie 340 Nm spra‑wia, że motor reaguje na każ‑de dotknięcie pedału gazu. W większości przypadków na pięciusetkilometrowej trasie naszej jazdy próbnej do wyprzedzania wystarczał czwarty bieg, bez koniecz‑ności redukowania przełoże‑nia. Ponieważ znaczną część dystansu przejechaliśmy na

piątce i szóstce, wynik spalania wyniósł nieco poniżej 5 l/100 km.Francuski minivan w pełni zasługuje na mia‑no auta rodzinnego. Szczególnie jeśli chodzi o rodziny z więcej niż trójką pociech. Peugeot posiada bowiem aż siedem foteli. Niestety, dwa w trzecim rzędzie nie zapewniają pełnej wygody. Lepiej traktować je jako coś w ro‑dzaju dostawki. Za to rozkładają się w kilka sekund, a po złożeniu tworzą płaską podłogę bagażnika.Zamożniejsi rodzice mogą wybrać auto wyposa‑żone w pakiet video, umożliwiający podłączenie urządzeń peryferyjnych, takich jak przenośny odtwarzacz DVD, konsola do gier itp. Dźwięk zapewniają dwie pary bezprzewodowych słu‑chawek. Pasażerowie tylnej kanapy oglądają obraz na siedmiocalowych ekranach zamonto‑wanych w zagłówkach przednich foteli. Konsole do gier oraz wyposażenie multimedialne można umieścić w schowkach (zasłoniętych pokrywa‑mi) znajdujących się pod stopami pasażerów siedzących w drugim rzędzie. Z kolei na poprawę komfortu kierowcy wpły‑wają wygodny w obsłudze panel centralny oraz

rzutnik wyświetlający prędkość na przezroczy‑stym ekranie umieszczonym na wysokości oczu. Dzięki temu urządzeniu kierowca nie musi od‑rywać wzroku od drogi, by odczytać prędkość. Na ekranie znajdują się także dane z systemu ARTIV (wspomaga zachowanie bezpiecznej od‑ległości między pojazdami). Wskazuje on odle‑głość (w sekundach) do poprzedzającego auta. Kierowca może zaprogramować bezpieczny dystans, po przekroczeniu którego na ekranie pokaże się komunikat alarmowy. Dużą pomocą podczas jazdy jest również system Hill Assist wspomagający ruszanie na wzniesieniu. Unieruchamia on pojazd na czas niezbędny do przełożenia nogi z pedału ha‑mulca na pedał przyspieszenia.Kierowca Peugeota 5008 nie musi także myśleć o hamulcu postojowym. Zostaje on automa‑tycznie aktywowany w momencie wyłączenia silnika i zwolniony po jego uruchomieniu.Podsumowując, Francuzi postawili na komfort. Ale nie ten wynikający z płynnego pokonywania dziurawych polskich dróg, lecz z wyposażenia i funkcjonalności wnętrza.

Tekst i zdjęciaHubert Wójcik

SYSTEMY INFORMATYCZNE W HANDLU

Magazyn pod kontroląKartka, długopis i ręczne sterowanie przepływem materiałów w magazynie to już przeżytek. Na rynku pojawiają się rozwiązania IT o znacznie szerszym zastosowaniu. Jakie dodatkowe korzyści wnosi wdrożenie ich w logistyce wewnętrznej przedsiębiorstwa?

inwestycja w system informatyczny nowej generacji

zwraca się zwykle przed upływem dwóch lat

Francuski minivan z silnikiem HDi 150 KM

jest dynamiczny i oszczędny

Peugeot 5008 HDI 150 KM Dane techniczne

Maksymalna moc silnika 150 KM przy 3750 obr./minMaksymalny moment obrotowy 340 Nm przy 2000 obr./min

Maksymalna prędkość 195 km/hprzyspieszenie 0 ‑100 km/h 9,9 sśrednie zużycie paliwa 5,4 l/100 kmCena z Vat od 76 800 do 114 800 zł

JAZDA PRÓBNA – PEUGEOT 5008

Wszystko dla komfortuChoć określenie „auto rodzinne” zarezerwowane jest raczej dla pojazdów klasy D, zdecydowanie bardziej pasuje do siedmiosobowych minivanów. Jednym z nich jest Peugeot 5008.

Największym atutem Peugeota 5008 jest funkcjonalne i dobrze wyposażone wnętrze

Page 87: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 85

REKLAMA

WYPOSAŻENIE

Jedną z najważniejszych zalet wózków z tworzywa sztucznego jest ich atrakcyj‑ny, nowoczesny wygląd. – Klienci kupują oczami, a jeśli czują przyjemność z robienia

zakupów, częściej wracają w to samo miejsce. Wózek to jedyny fragment wyposażenia, który jest w fizycznym kontakcie z kupującym pod‑czas jego całej wizyty w sklepie – mówi Piotr Kraśnicki, dyrektor Sprzedaży i Rozwoju marki Rabtrolley w firmie Rabugino. O tym, że wizualna różnica między starymi i nowy‑mi wózkami jest kolosalna, nie trzeba nikogo przekonywać.

Nie interesują złomiarzy

Kolejna sprawa to znikomy odsetek kradzie‑ży. – Jedną z podstawowych przyczyn ginięcia wózków z drutu jest ich kradzież w celu oddania na złom. W związku z tym że tworzywa sztuczne nie są atrakcyjne dla potencjalnych złodziei, takie wózki stanowią ciekawą alternatywę dla lokaliza‑cji szczególnie narażonych na tego typu proceder – uważa Piotr Kraśnicki. Nie bez znaczenia jest

także komfort robienia zakupów. Wózki nowej generacji są cichsze od drucianych, a dzięki mniejszemu ciężarowi (model Rabtrolley 80L waży tylko 8,4 kg), dużo wygodniej prowadzą się nawet po całkowitym zapełnieniu towarem. To nie wszystko. – Przy uderzeniach nie niszczą regałów i lad chłodniczych, a ponieważ same też się nie odkształcają, dłużej wyglądają jak nowe – dodaje przedstawiciel Rabugino. Firma po‑stanowiła walczyć ze stereotypem, że plastik to nietrwałe tworzywo. Na filmie z crashtestu, dostępnym w Internecie, widać jak kopane kosze odkształcają się niczym gąbka, ale nie pękają. Dlaczego? Do ich produkcji Rabugino używa tego samego tworzywa, z którego zrobione są przezroczyste bandy chroniące kibiców hokeja przed uderzeniem krążka.

Gotowe na RFID

Wózki z plastikowymi koszami, w przeciwieństwie do drucianych, są kompatybilne z technologią RFID, która pozwala zeskanować wszystkie pro‑dukty bez konieczności wykładania ich na ladę czy

taśmę kasową. – Plastikowe wózki będą przyszłością handlu i zastąpią druciane, tylko jeśli upowszechni się ta technologia – uważa Magdalena Skowrońska z firmy Wanzl. Ale czy tak się stanie? Trudno po‑wiedzieć, bo choć na rynku od jakiegoś czasu jest już bardzo zaawansowane technologicznie wypo‑sażenie, jak np. elektroniczne cenówki, zobaczyć je w pojedynczym sklepie to jak wygrać w totka. O stosowaniu na masową skalę nie ma nawet co mówić. Wizja upowszechnienia się RFID w Polsce, nawet na poziomie delikatesów, wydaje się bardzo odległa. – Wózki z tworzywa odpowiadają za mniej niż 10 proc. polskiego rynku. Są niszą i nią pozostaną, a na masową skalę dalej będą używane wózki dru‑ciane – przekonuje Magdalena Skowrońska.

LCD już mają, czy będą mieć GPS?

Innego zdania jest przedstawiciel marki Rabtrol‑ley: – Wózki druciane po jakimś czasie rdzewieją i wyglądają bardzo źle. W przypadku tworzywa sztucznego nie ma tego problemu. Zresztą jest ono o wiele bardziej odporne na zużywanie się i warunki atmosferyczne. Do tego plastikowe wózki nie są wcale takie drogie. Jeśli tradycyjny druciany wózek 160 l kosztuje od 320 zł wzwyż, nasz można mieć już za niecałe 400 zł. Piotr Kraśnicki uważa, że – ze względu na poten‑cjał marketingowy – chętnych na wózki z tworzy‑wa sztucznego będzie przybywać. – Delikatesy mogą zamówić u nas modele z wyświetlaczami LCD w rączce, gdzie mogłyby pojawiać się rekla‑my. Poza tym oferujemy pełną paletę kolorów RAL, dzięki czemu łatwiej dopasować się do wizualnych standardów sieci. Rabugino pracuje już nad mode‑lami z wbudowanym GPS. – To będzie spełnienie

marzeń marketingowców i merchandiserów, którzy będą mogli dokładnie poznać trasę zakupów każ‑dego klienta oraz dowiedzieć się, ile czasu kupujący spędzali przy poszczególnych półkach.

Włoska szkoła designu

Rabugino i Wanzl to obecnie dwie najbardziej liczące się firmy wytwarzające wózki z tworzyw sztucznych. Oczywiście są dla siebie konkuren‑cją, ale tylko częściowo, bo ich produkty, różnią‑ce się technologią wykonania, trafiają w inne potrzeby klientów. W przypadku Wanzla pla‑stikowy kosz został dla stabilności osadzony na metalowym podwoziu, natomiast w wózkach Rabtrolley z tworzywa sztucznego jest wszyst‑ko, z wyjątkiem kółek. Wanzl może pochwalić się najmniejszym wózkiem nowej generacji na rynku (Tango City 75 l dedykowany sklepom co‑nvenience) oraz marką utożsamianą z najwyższą jakością. – Wózki Wanzl z tworzywa sztucznego wprowadzone na rynek w 2002 roku mają już za sobą 10‑letni test pracy w różnych warunkach, który zniosły znakomicie. 90 proc. używanych wóz‑ków, które trafiają do drugiego obiegu, to nasze modele. Robimy tak dobre wózki, że jesteśmy kon‑kurencją sami dla siebie – śmieje się Magdalena Skowrońska. Natomiast za firmą Rabugino prze‑mawia design produktów, za który odpowiada znany włoski projektant Pino Spagnolo. Na razie w Polsce wózki Rabugino można spotkać w kilku placówkach sieci Simply Market oraz Marcpol. Z kolei plastikowy model Tango firmy Wanzl to wizytówka delikatesów Alma.

Sebastian Szczepaniak

Kolejny wózek marki Rabtrolley już w sprzedaży

n Włoska firma Rabugino wprowadziła na polski rynek nowe wózki sklepowe Rabtrolley o pojemności 160 l, w całości wykonane z tworzyw sztucznych – rama z poliamidu, a kosz z elastycznego poliwęglanu. Wózki Rabtrolley są dużo lżejsze i bardziej eleganckie od tradycyjnych wózków z drutu a także mogą być w pełni spersonalizowalne. Standardowo wyposa‑żone są w zamek na monety firmy Systek oraz siedzisko dla

dziecka z uchwytem na torbę, a klient ma możliwość zakupu wózka praktycznie w dowolnym kolorze z palety RAL. Jako

wariant dodatkowy dostępne są rączka z panelem rekla‑mowym, półka pod butelki oraz owalne miejsca na ramie na naklejki z logo sieci. Dzięki wykorzystaniu wysokiej jakości granulatów oraz

kółek niemieckiej firmy Tente producent gwarantuje od‑porność na wysokie i niskie temperatury oraz deszcz czy śnieg,

potwierdzając to pięcioletnią gwarancją na części wykonane z tworzyw sztucznych. Wózki są również w pełni kompatybilne z technologią elektronicznego metkowania produktów (RFID), co może być ważne dla klientów rozważających korzystanie z niej w przyszłości. (gSZ)

Krajalnice automatyczne Graef

n Firma Uniscale jest dystrybutorem na polskim rynku nowej generacji krajalnic Graef, przeznaczo‑nych m.in. dla handlu detalicznego. W skład linii automatycznych krajalnic z serii VA wchodzą trzy modele: VA 802, VA 804 i VA 806. Każdy z nich został zaprojektowany z wykorzystaniem wysokoga‑tunkowych materiałów i innowacyjnych technologii, które – poza nowoczesnym, ergonomicznym wyglądem – zwiększają wydajność, precyzyjność oraz szybkość krojenia (od 30 do 70 cięć na minutę). Nowe urządzenia firmy Graef spełniają standardy dotyczące bezpieczeństwa pracy, są też łatwe w użyciu. W każdym z modeli serii VA można indywidualnie ustawić szybkość stołu po‑dawczego, a dzięki łączności przez Bluetooth, możliwe jest dowolne programowanie urzą‑dzeń. Warto również zwrócić uwagę na łatwo dostępny panel operatora i inne elementy, które są odporne na zachlapania, a jednocześnie ułatwiają czyszczenie. (gSZ)

WÓZKI SKLEPOWE

Druciaki mają konkurencjęWózki z tworzywa sztucznego to w Polsce wciąż tylko nisza. Choć są pod wieloma względami lepsze od drucianych, za metalowymi przemawia najważniejszy argument – cena niższa o 25 ‑30 proc. Czy rosnąca konkurencja na rynku zmieni ten stan rzeczy?

Page 88: Wiadomosci Handlowe V 2013

86 | Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) ZAGRANICA

K siążka autorstwa Krzysztofa Waltera nosi tytuł „Tajemnice prowadzenia Polskiego Sklepu w UK. Wszystko, czego nie powie ci Twoja konkurencja, Twój znajomy czy rodzina”. Można ją kupić na stronie e ‑book.otwieramsklep.co.uk.

Na początku autor liczącego 80 stron opracowania pisze co nieco o sobie: zaczynał w dziale reklamy polonijnej gazety, a stamtąd trafił za ladę do sklepu, który założył jeden z reklamodawców. Złote myśli dzielny sprzedawca spisał z nudów, czekając na klien‑tów. Dzięki temu, że było ich niewielu, czytelnicy mają szansę

zaoszczędzić masę pieniędzy, unikając błędów, które popełnił świeżo upieczony detalista. A nie obyło się bez poważnych wpa‑dek: „Do tej pory nie mogę zapomnieć o czterech paletach musz‑tardy sarepskiej, która się przeterminowała, (…) kto wiedział, że trzeba było zamówić tylko po 20 zgrzewek z każdego rodzaju. To była strata rzędu 1000 funtów” – łaja się autor e ‑booka. Ale w końcu zorientował się, na czym polega ten biznes: „Większa marża równa się większy zysk i pojawiły się funciki w oczach” – wspomina moment olśnienia.

Poradnik, na który należy wyłożyć 47 funtów, składa się z 12 roz‑działów. Na dzień dobry dowiadujemy się, jak otworzyć firmę w Wielkiej Brytanii, płacąc za to jedynie 25 funtów. Dalej autor przekonuje, jak istotną rolę pełni w tym biznesie trafiona lo‑kalizacja. Opisuje też zawiłości umowy najmu lokalu (kupując e ‑booka, dostaniemy plik z umową w wordzie – gratis!), proces wyposażania sklepu najtańszym kosztem, dostawy, pierwsze zatowarowanie. Walter zdradza, że dysponuje listą 1300 polskich produktów, które obowiązkowo powinny trafić na półki. Lista jest dołączona do e ‑booka w wygodnym pliku excel (kolejny gratis!). Brakuje – co wytknął jeden z pierwszych czytelników, mimo tego niedociągnięcia, zachwycony poziomem broszury – wskazówek na temat tego, jak uniknąć strat w towarze. Zainteresowani, któ‑rzy czytać nie lubią, mogą odbyć kurs korespondencyjny (autor co tydzień podsyła nowe lekcje na e ‑maila).Publikacja odbiła się pewnym echem na polonijnych portalach. „To w zasadzie klucz do sukcesu” – ekscytuje się jeden z recen‑zentów. I domaga się bliźniaczych poradników na temat tego, jak otworzyć polską restaurację, polonijny portal, warsztat sa‑mochodowy, salon modelek, radiostację albo nawet i fryzjera. Pochwał nie szczędzą też czytelnicy ‑praktycy, którzy zapewniają, że Walter swoimi radami wsparł ich biznes. Pozostaje czekać na wysyp polskich milionerów na Wyspach... (au)

POLAK POTRAFI

47 funtów i biznes się kręciW jakiej okolicy otworzyć polski sklep spożywczy w Wielkiej Brytanii? Jak go nazwać, by wyróżniał się na tle innych polonijnych interesów? Jakie produkty powinny trafić na półki w ramach pierwszego zatowarowania? Mieszkający na Wyspach młody polski handlowiec posiadł tę wiedzę i jest gotów podzielić się nią z każdym, kto nie boi się sukcesu i ma w kieszeni marne 50 funtów.

Złote myśli Krzysztofa Waltera*

złym pomysłem na umiejscowienie sklepu są ulice o nis kim natężeniu ruchu, oddalone od węzłów komunikacyjnych;

opłaca się płacić więcej za lokalizacje na głównej ulicy, bo twój zysk będzie większy;

poznaj wnikliwie konkurencję, zanotuj ceny produktów, (...) włącz dyktafon, który masz na pewno w telefonie i, idąc przez sklep, czytaj ceny produktów – w ten sposób sklepikarz będzie myślał, że rozmawiasz przez telefon i nie wzbudzisz podejrzeń;

wybraną dzielnicę musisz odwiedzić przynajmniej trzy razy w ciągu dnia, poświęcając czas tylko na obserwację przepływu ludzi.

* tego typu wskazówki autor udostępnia za darmo; za dostęp do prawdziwego know ‑how należy zapłacić 47 funtów

Kaufland mocny w Czechach943 000 czeskich gospodarstw domowych (ponad jedna piąta wszystkich) większą część środków przeznaczanych na zakupy spożywcze wydaje w Kauflandzie, a przeszło 2 mln kupuje tam przynajmniej raz w miesiącu. Kaufland, który ma u naszych po‑łudniowych sąsiadów 106 sklepów, zdystansował takie sieci, jak Tesco, Albert, Lidl czy Billa. (gSZ)

Handel w Czechach: 10 największych sieci sklepów i ich klienci

Lp. Sieć Stali klienci (w tys.)*

Części klienci (w tys.)**

Liczba sklepów***

1. Kaufland 943 2009 1062. Tesco 658 1395 2323. Albert 588 1399 2824. Penny Market 535 1531 3445. COOP 329 908 28226. Lidl 263 1487 2287. Billa 250 846 2058. Globus 250 645 159. InterSPAR 206 570 33

10. Hruska 118 430 412

Źródło: LP International za Shopping Monitor/Incoma GfK * gospodarstwa domowe wydające w danej sieci większą część środków na zakupy

** gospodarstwa domowe kupujące w danej sieci przynajmniej raz w miesiącu *** stan na grudzień 2012 roku

Blisko 6700 wystawców z całego świata weźmie udział w mię‑dzynarodowych targach żywności Anuga, które odbędą się w dniach 5 ‑9 października w Kolonii. Organizatorzy za‑pewniają, że w halach wystawienniczych zostały ostatnie wolne miejsca.Anuga to największe na świecie wydarzenie branży spożywczej. Co roku jesienią do niemieckiej Kolonii zjeżdżają się producenci oraz dystrybutorzy żywności i napojów, by podpatrywać nowe rozwiązania i innowacje, dzielić się doświadczeniami, a przede wszystkim zaprezentować ofertę gościom z całego świata. Choć nie brakuje głosów, że w obliczu możliwości, jakie daje Internet, formuła targów się wyczerpuje – Anuga nie kurczy się z roku na rok: tegoroczna impreza zajmie niemal całą powierzchnię

wystawienniczą targów kolońskich. Jak podają organizatorzy, stoiska powstaną w jedenastu wielokondygnacyjnych halach na powierzchni 284 000 mkw. Anugę trudno nazwać jedną imprezą – to właściwie dziesięć specjalistycznych spotkań branżowych odbywających się pod jednym dachem. Uzupełnieniem części wystawienniczej będzie dyskusja na temat trendów rynkowych i wyzwań stojących przed całym sektorem. 4 października, dzień przed rozpoczęciem imprezy, na terenach targowych odbędzie się Anuga Executive Summit. W czasie tego spotkania reno‑mowani menadżerowie dyskutować będą na temat trendów w branży spożywczej. Wśród prelegentów znalazł się Herbert Bolliger, dyrektor generalny spółdzielczej sieci handlowej Migros ze Szwajcarii. (ate)

targi umierają, anuga ma się dobrze

Lidl powiększa centrum dystrybucyjne w Austrii

n Lidl powiększy o 2000 mkw. centrum dystrybucyjne w au‑striackim Muellendorf. Po zakończeniu modernizacji obiekt bę‑dzie gotowy na przyjęcie ponad 17 000 palet. Większość nowej powierzchni przeznaczona będzie na przechowywanie chłodzo‑nych produktów spożywczych. Inwestycja zostanie zakończona w listopadzie br. (Zat)

Rekordowe przychody Henkla w 2012 roku

n Miniony rok był najbardziej udany w dotychczasowej historii firmy Henkel. W 2012 roku przychody producenta ze sprzedaży przekroczyły 16,5 mld euro, co oznacza wzrost o 5,8 proc. w sto‑sunku do poprzedniego roku obrotowego. W dziale środków piorących i czystości przychody ze sprzedaży zwiększyły się o 4,7 proc. Dział kosmetyków wykazał wzrost przychodów rzędu 3,1 proc. (ate)

Fot.

Arch

iwum Chata polska była jednym z pierwszych

polskich operatorów, którzy dostrzegli potencjał brytyjskiego rynku

Page 89: Wiadomosci Handlowe V 2013

Red Bull to nie tylko humorystyczne, animowane � lmiki i kultowy już slogan „Red Bull doda ci skrzydeł”. Równie istotnym elementem komunikacji marki, będącej ikoną w segmencie energetyków, jest wspieranie sportu oraz kultury. Poniższy alfabet prezentuje właśnie te obszary działalności austriackiego koncernu. (AU)

A jak Adam Małysz – jeździć na nartach zaczął już jako sze-ściolatek. W 2001 roku, gdy zdobywał pierwszy tytułu mi-strza świata w skokach narciarskich, Małysz wygrał dziewięć

zawodów pucharu świata. Związany z Red Bullem od 2000 roku. Obecnie kierowca rajdowy.

B jak Brodka – w ub.r. Brodka wybrała się z wizytą do Los Angeles, gdzie w Red Bull Studio pracowała nad materiałem na nowy krążek. Wyjazd za ocean zaowocował powstaniem

utworów „Varsovie” i „Dancing Shoes”, przyjętych bardzo dobrze zarówno przez krytyków, jak i słuchaczy. W kwietniu br. „Varsovie” została nagrodzona Fryderykiem w kategorii utwór roku.

D jak Dakar – najtrudniejszy terenowy rajd świata. Dakar w tym roku po raz piąty odbył się w Ameryce Południowej. Zespoły startujące w Limie czekała niesamowita podróż

przez Peru, Argentynę i Chile. Wystartowało 459 załóg z 53 kra-jów, w tym 189 motocyklistów, 155 załóg samochodowych, 40 quadów i 75 ciężarówek. Red Bull jest już od dawna obecny na rajdzie, natomiast od niedawna także dzięki polskim zawod-nikom – Adamowi Małyszowi, Kubie Przygońskiemu, Markowi Dąbrowskiemu i Jackowi Czachorowi.

E jak Energy drink – Red Bull Energy Drink to napój funkcjonal-ny opracowany specjalnie dla zwiększenia wydolności organi-zmu. Jedna puszka napoju pomaga wzmocnić koncentrację,

a witaminy z grupy B wspierają sprawność umysłową.

F jak Felix Baumgartner – znany austriacki BASE jumper. Pierwszy człowiek, który przekroczył prędkość dźwięku w swobodnym spadku – wydarzyło się to podczas misji Red

Bull Stratos w 2012 roku. Startował też jako... kierowca w war-szawskim Rajdzie Barbórka.

G jak Godziek – bracia Godziek: Dawid i Szymon. Szymon to najlepszy w Polsce zawodnik startujący we freestyle’owej odmianie kolarstwa górskiego, nazywanej dirt. W 2009 roku

został wicemistrzem Polski w MTB, rok później sięgnął po mistrzo-stwo. Natomiast Dawid to dziewiętnastolatek, jeden z najlepiej zapowiadających się polskich rowerzystów. Jego amatorski � lm video, w którym pokazuje 20 niesamowicie trudnych tricków wykonanych przed własnym domem, podbił serca fanów BMX na całym świecie.

H jak Jarek Hampel – jeździ od 1998 roku, od lat w ścisłej czo-łówce polskich żużlowców. Uhonorowany został m.in. nagrodą Srebrnego Kasku. Pięciokrotny zdobywca złotego medalu dru-

żynowego pucharu świata, wraz z innymi reprezentantami Polski.

J jak Maciek Janowski – jeden z najbardziej obiecujących pol-skich żużlowców. Indywidualny mistrz świata juniorów 2011; debiutował w klubie WTS Wrocław, mając 16 lat. Triumfator

wielu turniejów w Polsce i na świecie.

K jak Michał Kościuszko – zdobywając tytuł wicemistrza świata w 2009 roku, jako jedyny dotąd Polak zapewnił sobie trofeum mistrzowskie w prestiżowej klasy� kacji JWRC. Dwukrotny

mistrz Polski w klasach A6 i F2. Jest jedynym polskim kierowcą w ca-łym cyklu WRC w 2013 roku. Związany z Red Bullem od 2010 roku.

L jak lider – marka Red Bull jest niekwestionowanym ryn-kowym liderem w wartościowej sprzedaży napojów ener-getycznych.

O jak Orlen Team – pierwszy, profesjonalny polski zespół raj-dowy cross -country, reprezentujący nasz kraj nieprzerwanie od 2000 roku w Rajdzie Dakar, Mistrzostwach Świata FIM

oraz Pucharze Świata FIA. Zawodnicy zespołu startują również w rajdach płaskich. Kuba Przygoński, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, będący zawodnikami Orlen Team, dołączyli do grona wspieranych przez Red Bulla motocyklistów w 2012 roku.

P jak Paula Gorycka – zawodniczka uznawana przez specja-listów za jeden z największych talentów, jakie pojawiły się w polskim kolarstwie. Startuje w MTB i uprawia kolarstwo

szosowe. Związana z Red Bullem od tego roku.

R jak Red Bull Music Academy – międzynarodowy cykl warsz-tatów organizowanych co roku w innym mieście. W ciągu dwóch dwutygodniowych turnusów Akademia skupia w jed-

nym miejscu pokolenie pasjonatów wyra� nowanych rytmów i dźwięków, którzy kształtują współczesne brzmienia muzyczne.

T jak Tourbus – Red Bull Tourbus to mobilna scena muzyczna umieszczona na dachu autobusu, która przemierza Polskę wzdłuż i wszerz. Rok w rok w ramach muzycznej trasy pre-

zentowane są najświeższe, jeszcze nieodkryte talenty w towa-rzystwie wielkich nazwisk.

V jak Sebastian Vettel – trzykrotny mistrz świata F1 z sezo-nów 2010-2012, a także najmłodszy zwycięzca GP w historii Formuły 1. Wraz z Markiem Webberem, który pierwsze

zwycięstwo odniósł w 2009 roku, tworzą zespół Formuły 1 In� nity-Red Bull Racing. Vettel związany jest z Red Bullem od 1999 roku, Webber – od 2006 roku.

W jak Wyścig Mydelniczek – 74 oryginalne pojazdy, dzie-siątki tysięcy kibiców i atmosfera gorąca, jak na wyścigu Formuły 1 – tak wyglądał 2. Wyścig Mydelniczek Red Bull,

czyli rywalizacja wymyślonych i samodzielnie skonstruowanych pojazdów napędzanych siłą mięśni i grawitacji, który odbył się w Warszawie w 2012 roku.

X jak X -Fighters. Red Bull X -Fighters to cykl zawodów uzna-wanych za najbardziej prestiżowe, emocjonujące i najważ-niejsze wydarzenie freestyle motocrossowe na świecie.

Od 2001 roku Red Bull X -Fighters pojawiają się w unikalnych lokalizacjach, m.in. w Meksyku (Mexico City), Hiszpanii (Walencja i Madryt), Polsce (Warszawa i Poznań), przed S� nksem w Gizie (Egipt) czy na Placu Czerwonym w Moskwie (Rosja).

Z jak Zjazd na Krechę. To największy masowy wyścig narciarsko -snowboardowy w Polsce, w którym jednocze-śnie rywalizują kobiety i mężczyźni, profesjonaliści i amato-

rzy. Każdy reprezentuje swój własny styl, jednak technika jazdy, gwarantująca powodzenie w wyścigu, jest jedna – ograniczona liczba skrętów i zjazd na tzw. „krechę”.

ALFABET MARKI

Napój, który dodaje skrzydełOstatnio obserwujemy bardzo dynamiczny wzrost sprzedaży napojów energetycznych. Choć w ciągu kilkudziesięciu lat przez sklepowe półki przewinęło się ponad 100 marek, prekursorem kategorii jest austriacki Red Bull, obecny w Polsce od 1994 roku.

Page 90: Wiadomosci Handlowe V 2013

PO GODZINACH

Krzyżówka z marką tytanPOZIOMO: 1. środek płatniczy 5. obok liryki i dramatu 8. unijna waluta 9. stara, zniszczona łódź10. rekrutacja11. podatek pośredni12. umowa o pracę14. kuracja, leczenie17. zapalenie migdałków19. odgłos kół pociągu21. bar w stylu francuskim23. przeniesienie na wyższe stanowisko24. jakość towaru, sort25. czarna w klasie28. przeznaczony na sprzedaż30. wyborcza lub reklamowa31. potocznie o szkole średniej

PIONOWO: 1. poziomy element regału 2. mleko, produkty mleczne i jaja 3. sklep sprzedający towar

w ograniczonym asortymencie i po obniżonych cenach

4. wykaz błędów drukarskich 6. pensja, pobory 7. tkanina o skośnym splocie 8. nalepka na towarze lub opakowaniu13. oficjalne powołanie na stanowisko15. kojarzy się ze spłacaniem16. amerykański krewniak świni18. partia towaru stanowiąca część

większej całości20. tysiąc kilogramów22. ryba z górskich potoków23. notarialny dokument26. zimowa barwa27. obniżana przy wyprzedaży29. owad cienki w talii

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Tytan”) czekamy do 15 czerwca 2013 roku (decyduje data stempla pocztowego).

Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e‑mail.

Na pięć osób, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają atrakcyjne nagrody.

* Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883.

Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02‑739 Warszawa

Rozwiązanie poprzedniej krzyżówki brzmi: „BALCERZAK DOBRy WyBÓR NA CO DZIEń”

A oto laureaci:agnieszka Hellak, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – SosnówkaDariusz Brzeziński, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – MaliceDanuta Majewska, „Dana” Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Waplewo-OsiedleStanisław Dawidowski, Sklep Spożywczy – EłkKatarzyna Zawodna, PH „Delicja” – Wałków

inde

x firm

aAgros-Nova 40, 54, 57Aksam 81Alma Market 16, 69, 74, 85Amazis.net 68Ambra 40, 41, 61, 63, 83Arhelan Burzyńscy 1, 72Atlanta AM 35, 76, 78Auchan Polska 14, 17, 49

BBać-Pol 13, 71Bahlsen Polska 27, 43Bakalland 66, 81, 83Balcerzak i Spółka 7, 77Beliso 71Benedicite 26Biedronka 10, 11, 12, 13Bielenda Kosmetyki

Naturalne 71Bielmar 56, 57Bonduelle Polska 56Brodr. Jorgensen 47, 71Browar Ciechan 63Browar Cornelius 60Browar Fortuna 63Browar Fuhrmann 60Browar Kasztelan 64Browar Łomża 60, 61Browar Lwówek Śląski 63

Browar Namysłów 60, 83Brown-Forman Polska

4, 60, 64, 65Burnus Polska 71

CCarlsberg Polska 54, 60, 64Carrefour Polska

1, 12, 20, 29, 68, 69CEDC 61, 63, 65, 66, 83Cedrob 78Celpol 4, 76, 79Chata Polska 1, 19, 69, 70, 74Chatier Polska 71Coca-Cola HBC Polska

48, 51, 81Coca-Cola Poland

Services 51Constar 32Czerwona Torebka 17

DDanone 47Detal Polski 24Dino 13Dobry Sklep 24Domain Menada 62, 65, 83Dramers 47Drogerie Koliber 66Drosed 78

eE.Leclerc 12, 14, 49EKO 1, 72Emperia Holding 8Energizer Group Polska

9, 39, 82Euro Sklep 18, 74Eurocash 18, 26

FFarmio 69, 72Farmona 75FC Solidarność 12Fern Partners 87Ferrero Polska 4, 44, 76-78FHU Sobik 24FoodCare 44, 48, 52, 53, 82Freshmarket 1, 18, 70

gGama 1, 72General Motors Polska 15GfK Polonia 6, 10, 66GK Specjał 24Globi 12Gold Drop 38Gourmet Foods 66Groszek 1, 18, 70Grupa BKW 44Grupa Bomi 26

Grupa INCO 66Grupa Metro 14, 71Grupa Polmlek 78Grupa Żywiec 60Grycan – Lody

od Pokoleń 59

HHaribo 41, 44, 45, 47, 66,

67, 69, 71Henkel Polska 38Hitpol 1HJ Heinz 54Hochland Polska

30, 66, 74, 76, 78, 90Hoop Polska 40, 48, 52, 80Hortex Holding

41, 50, 52, 56, 78

iI.D.C. Polonia 4, 25, 77ILC 66, 67, 72, 75Indykpol 81Intermarché

12, 13, 49, 74, 75JJawo 77Jeronimo Martins (Polska)

10-13John King Polska 60

Johnson & Johnson 31, 38, 83

Jurajska Spółdzielnia Pracy 51

Jutrzenka Colian 44, 52, 66

KKarlovarské minerálni vody

4, 49, 78, 80Kaufland Polska 73KCD Dystrybucja 24Kimberly-Clark 46Kompania Piwowarska

60, 63, 83Krajowa Unia Producentów

Soków 66, 75Kropka 24KRSS Społem 72

LLaboratorium Kosmetyczne

Dr Irena Eris 71LD Holding 1, 25, 26Lemonex 24Lewiatan 18Lidl 10, 12, 62Limito 56LOTTE Wedel 58, 77Lux Mini 1, 68

MMak Dystrybucja 24Makarony Polskie

29, 54, 56Makro Cash & Carry 14, 43,

44, 55, 66, 69, 72Małpka Express 12Marcpol 13, 19, 69, 85Market Side 1Maspex Wadowice

23, 40, 41, 48, 49, 50-52, 57, 81-83, 90

MasterCard 31MerCo 25Metsä Tissue Poland 11Modern Expo Group

70, 72Moët Hennessy 83Mokate 67Mondelez Polska 82Müller Polska 46, 47

NNasz Sklep 1, 24, 68, 73Nestlé Polska 2, 3, 4, 42,

44, 57, 78, 80, 81, 83Netto 13Nielsen 1, 8, 40, 42, 54,

58, 66NIVEA Polska 38

OOdido 1, 68, 75

pP.P.L. Koral 59PepsiCo 78Perfetti Van Melle 66Perła – Browary Lubelskie

60Pernod Ricard Polska

65, 68Peugeot Polska 84Pfeifer & Langen

Marketing 33PiastPol 67Piotr i Paweł 49Piotruś Pan 24Pollena Savona 38Polomarket 11, 13, 18, 69Polska Grupa Drogeryjna 71Procter & Gamble DS Polska

46, 80PSD 18PSH Unia 24PSS Społem 22

rRabugino 70, 74, 85Raster 70, 72Real 14, 49

Red Bull 1, 48, 87Rekopol 72RetPro 1, 66, 69Rieber Foods Polska

4, 20, 21, 54Rossmann 20, 29

SSarantis Polska 71Saria 32Senator Polska 70Sieć 34 – 1, 72Słoneczna Tłocznia 67SM Bieluch 47SM Mlekpol 77Sokołów 56, 66SPAR 13, 67, 74Starovar 60Stock Polska 65, 66Stokrotka 18, 69Storck 44, 76STU Ergo Hestia 37, 82Super Power 72Super-Pharm Poland 67

tTchibo Warszawa 17, 66Teekanne Polska 67, 75Tesco Polska 12, 29, 49Topaz 1, 74

Toshiba 70, 75Tradis 18, 26, 66, 69, 74TZMO 46, 47

uUnilever Polska

5, 56, 57, 76UPC Polska 36USP Zdrowie 76Ustronianka 6, 41, 50

VVan Pur 83Verona Products

Professional 71VISA 31

WWanzl 70, 75, 85Wawel 17, 44, 77Wrigley Poland 19, 78Wyborowa 75

ZZbyszko 48, 78Zielona Budka 59

ŻŻabka Polska

1, 12, 18, 43, 59, 68

Pismo bezpłatne dla handluwww.wiadomoscihandlowe.pl

WyDAWNICTWO GOSPODARCZE Sp. z o.o. Redakcja WIADOMOŚCI HANDLOWEul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02‑739 Warszawatel./fax (22) 549 94 50

Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group)

Dyrektor Zarządzający Paweł KAPUŚCIŃSKI tel. (22) 549 94 52, kom. 694 321 551 [email protected]

Z‑ca Dyrektora ZarządzającegoRedaktor NaczelnyGrzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 [email protected][email protected]

Z‑ca Redaktora NaczelnegoAnna KRęŻLEWICZ-TERLECKA kom. 519 042 [email protected]

RedaktorHubert WóJCIK kom. 519 042 659 [email protected]

RedaktorSebastian SZCZEPANIAKkom. 519 042 [email protected]

RedaktorKatarzyna BOCHNER kom. 519 042 667, 604 931 366 [email protected]

RedaktorWitold NARTOWSKI kom. 606 107 785, [email protected]

Stali współpracownicy:Katarzyna CHORąŻY, Konrad KASZUBA, Marcin ZATYKA

DZIAŁ SPRZEDAży:

Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 [email protected]

Kierownik Działu Sprzedaży Małgorzata SZULOWSKAkom. 519 042 662, 691 260 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida MIęKUSkom. 519 042 663, 505 549 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULARTkom. 519 042 [email protected]

Kierownik ds. Konferencji i Eventów Małgorzata WOJTAŚkom. 519 042 665, 502 454 [email protected]

Specjalista ds. Konferencji i Eventów Justyna TRZMIELtel. (22) 549 94 50, kom. 519 042 [email protected]

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata BILSKA kom. 519 042 [email protected]

Opracowanie graficzne i DTP: [email protected]: Quad/Graphics EuropeNakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn.© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

x5ROZWIĄ

ŻI WYGRAJ!

Page 91: Wiadomosci Handlowe V 2013

Wiadomości Handlowe 5/2013 (125) | 89PO GODZINACH

podpatrzone :)

Fot.

Konr

ad Ka

szub

aFo

t. ww

w.de

mot

ywar

ory.p

l

Czyżby nowy format sklepu?

To mówi pani,że wnuczek przyjeżdża

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Moher niejedno ma imię

Fot.

www.

wioc

ha.p

l

Ciekawe, co na to Słowadzki?

Koleżanko! Jeśli pracujesz w sklepie lub w hurtowni, w biurze przedsiębiorstwa handlowego branży FMCG czy w galerii handlowej, a natura obdarzyła Cię urodą – weź udział w konkursie „Wiadomości Handlowych”. Będziesz mieć miłą pamiątkę, a może będzie to nawet wstęp do kariery fotomodelki… Detalisto, hurtowniku! Jeżeli wśród twoich współpracowników są atrakcyjne kobiety, przekonaj je, żeby się zgłosiły. Sympatyczna twarz to najlepsza reklama dla Twojej firmy czy sklepu. W naszej zabawie mogą brać udział panie bez względu na stan cywilny, wiek, czy… poziom wstydliwości, bo nie przewidujemy żadnych sesji fotograficz‑nych w kostiumach kąpielowych. Jedynym warunkiem jest praca w handlu…

Jak wziąć udział?

Trzeba zacząć od wypełnienia poniższej ankiety, podpisania jej, dołączenia 2 ‑3 zdjęć (w zwy‑kłym ubraniu, w jakim chodzisz do pracy; zdjęcia o wadze powyżej 2 MB) i wysłaniu na adres [email protected]. Fotografie opublikujemy i poddamy pod głosowanie czytelników, którzy wybiorą grupę kandydatek nominowanych do finału. Finał urządzimy podczas jednego z naszych eventów w drugiej połowie br.

Konkurs Miss Handlu 2014

Zgłoszenie do konkursu „Miss Handlu 2014”Imię i nazwisko:

Miejsce pracy, adres zatrudnienia, stanowisko: Pieczątka firmowa:

Jakie zalety ma praca w handlu?:

Data i podpis: Wyrażam zgodę na publikację mojego zdjęcia oraz podanie imienia i nazwiska na łamach „Wiadomości Handlowych” (w drukowanej oraz internetowej wersji tego miesięcznika) a także w innych publikacjach Wydawnictwa Gospodarczego Sp. z o.o.

Tesco ogranicza asortyment non ‑food

n Tesco wprowadza zmiany i w nowo urządzonych supermarketach stawia na świeże produkty, ograniczając asortyment nieżywnościo‑wy. Miejsce przeznaczone na produkty non ‑food (np. sprzęt elektro‑niczny) zostało zredukowane o ponad dwie trzecie, pojawiło się za to dodatkowe 2000 linii spożywczych. Na razie z ponad 3000 skle‑pów Tesco w Wielkiej Brytanii odnowiono około 400. Placówki mają szersze alejki, przeważają w nich ciepłe barwy. Mimo większych inwestycji, ogólne przychody operatora spadły z 3,8 mld funtów w latach 2011 ‑2012 do 3,3 mld w okresie 2012 ‑2013. (ate)

Lidl umacnia się w Portugalii

n Lidl wyda 45 mln euro na tegoroczne inwestycje w Portugalii. Większość środków zostanie przeznaczona na modernizację sklepów i centrów dystrybucyjnych. Niemiecki operator planuje rozpocząć w tym roku również budowę kilku obiektów handlo‑wych. W nowych sklepach pracę znajdzie 60 osób. Największą tegoroczną inwestycją firmy będzie budowa nowej siedziby spółki w podlizbońskiej Sintrze. Koszt tej inwestycji szacuje się na około 15 mln euro. Lidl działa w Portugalii od 1995 roku. Obecnie posiada tam ponad 200 sklepów oraz cztery centra logistyczne. Globalnie operator prowadzi około 10 000 dyskontów w 25 kra‑jach Europy. Jego łączne obroty netto w roku obrachunkowym 2011 wyniosły 45 mld euro. (ate)

Aldi wprowadza markę własną w segmencie premium

n Niemiecka sieć Aldi opracowała nową linię produktów marki własnej z segmentu premium. Na razie brand Specially Selected dostępny jest tylko w sklepach w Stanach Zjednoczonych, ale wkrótce zostanie wprowadzony również na rynku europejskim. Pod logo Specially Selected sprzedawane są m.in. makarony, mięsa oraz sery. (SSZ)

Producent kawy Douwe Egberts może zmienić właściciela

n Niemiecka spółka inwestycyjna Joh. A. Benckiser zamierza zło‑żyć ofertę kupna D.E. Master Blenders 1753 – właściciela marki Douwe Egberts, trzeciego producenta kawy na świecie. Transak‑cja może być warta nawet 7,6 mld euro. Joh. A. Benckiser, spółka kontrolowana przez rodzinę Reimann, jest m.in. właścicielem firm Coty, Labelux oraz Reckitt Benckiser. (SSZ)

Avon wycofuje się z Irlandii

n Jak podały „Wiadomości Kosmetyczne”, firma Avon Product wycofuje się z Irlandii, gdzie zredukowanych zostanie 400 miejsc pracy. Ma to związek z planem restrukturyzacji, która ma przy‑nieść 400 mln dol. oszczędności. (SSZ)

Maspex inwestuje coraz więcej w Rumunii

n W 2013 roku Grupa Maspex planuje zainwestować w Rumunii ponad 28 mln zł w linie do produkcji makaronów oraz gotowe‑go pieczywa i krakersów. Oznacza to stworzenie dodatkowych 70 miejsc pracy. Dotychczasowe nakłady Maspeksu w Rumunii osiągnęły wartość 72 mln euro, co daje jej pozycję największego polskiego inwestora w tym kraju. W dwóch zakładach produk‑cyjnych firma zatrudnia łącznie 800 osób. (ate)

W Portugalii zamyka się 3000 sklepów miesięcznie

n Najliczniejsze portugalskie gremium zawodowe, Konfederacja Handlu i Usług (CCP), zaprotestowało przeciwko polityce podat‑kowej i oszczędnościowej rządu, która sprawia, że od dwóch lat znika w Portugalii przeciętnie sto sklepów dziennie. Konfederacja Handlu i Usług zrzesza 200 000 przedsiębiorstw zatrudniających 1,2 mln osób. (Zat)

Fot.

123R

F

Page 92: Wiadomosci Handlowe V 2013