Życzenia od redakcjiplan.liceumlochow.pl/gazetka/nr 7 (120) 2015.pdf · Życzenia świąteczne...
TRANSCRIPT
Gazetka szkolna
Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Sadzewiczowej w Łochowie
W tym numerze:
Nr 15(120)/2015
Ważne sprawy:
Życzenia świąteczne
Zwyczaje
bożonarodzeniowe
21.12.2015 r.
Życzenia od redakcji str. 1
Jest taki dzień w roku... str. 2
Świąteczna playlista str. 2
Zwyczaje
bożonarodzeniowe
str. 3
„To właśnie miłość” str. 3
Opowieść wigilijna str. 4,5
„Krampus. Duch Świąt” str. 5
Młodzi przedsiębiorcy str. 5
Postanowienia noworoczne str. 6
Święta na zdrowo str. 6
Warto było czekać str. 7
Spotted str. 7
Komiks str. 8
Fo
t.:
Ka
tarz
yna
Pią
tek
ŻYCZENIA OD REDAKCJI
Na ten nadchodzący
czas świąt Bożego
Narodzenia pragniemy
życzyć Wam
wszystkiego, co
najlepsze! Zdrowych,
radosnych, a przede
wszystkim spokojnych
świąt w gronie
najbliższych oraz tego,
by przychodzący na
świat Jezus narodził się
również
w Waszych sercach!
Na Nowy Rok
życzymy:
Chemikom udanych
reakcji i ciekawych,
samodzielnie
przeprowadzanych
eksperymentów.
Matematykom, by ich
życie nie było tak
skomplikowane, jak
trygonometria.
Biologom wielu
nowych, intrygujących
obserwacji i doświadczeń.
Geografom, by potrafili
odnaleźć się w każdej
sytuacji.
Fizykom radości
dążącej do
nieskończoności i energii
do wykonywania
obliczeń.
Historykom, aby
pamiętali o wszystkich
ważnych wydarzeniach
i postaciach.
Wos-owcom dobrych
kontaktów z ludźmi
i znajomości stosunków
międzyludzkich.
Katechetom daru
cierpliwości od Ducha
Świętego.
Humanistom, by
zawsze potrafili znaleźć
argument i poprzeć go
trafnym przykładem.
Informatykom braku
błędów przy
programowaniu i wielu
pomysłów.
Nauczycielom
i uczniom języków, by
rozumieli świat tak
dobrze, jak gramatykę
angielskiego lub
niemieckiego.
Sportowcom dobrych
wyników, wielu osiągnięć
i wygranych zawodów.
Sprzedawczyniom
w szkolnym sklepiku
wielu klientów.
Gronu Pedagogicznemu
oraz Pracownikom szkoły
przede wszystkim
serdecznych uśmiechów
i dobrego nastroju, a także
braku problemów
wychowawczych.
Redaktorzy naczelni
Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż.
A ja? Nie mam pomysłu na prezenty,
nie posprzątałam w pokoju,
a przygotowane wcześniej pierniki
zostały zjedzone nie doczekawszy
nawet polukrowania.
Codzienna rutyna i natłok
obowiązków pochłania nasz cały wolny
czas. Nic więc dziwnego (o zgrozo!), że
ciężko wcisnąć święta w terminarz!
A przecież Boże Narodzenie to nie
prezenty i bogato zastawiony stół czy też
świeżo wyprane firanki, ale urodziny
Syna Boga - Jezusa Chrystusa - a my
wszyscy jesteśmy na nie zaproszeni.
Jedynym warunkiem jest radość
i życzliwość.
Boże Narodzenie to jedna
z nielicznych chwil, w której wraz z całą
rodziną możemy spędzić trochę czasu.
I nie piszę tu o takim schematycznym
spędzaniu czasu przedstawianym
w reklamach. Nie! Pozwólmy sobie na
chwilę szaleństwa, chwile czystej radości
z tego, że mamy siebie, że Bóg kolejny
raz dał nam szansę świętowania Jego
urodzin razem z bliskimi, bo On nas
kocha. Kiedy ostatni raz miałeś czy
miałaś czas cieszyć się po prostu z tego
co masz?
Wiem, sprzątanie, gotowanie - to nie
najmilsza, choć nieodłączna część świąt.
Nie róbmy jednak z tego przymusowego
obowiązku - a świetną zabawę! I proszę,
nie mów, że masz „za słaby prezent” -
powiedz komuś „kocham Cię, dziękuję,
że jesteś”, nie bój się, nie wyśmieją Cię!
Nie mów, że kolejny kawałek ciasta,
który wmusza w Ciebie babcia to za
dużo, bo jesteś na diecie - po prostu się
poczęstuj, i nie mów, że brakuje Ci
nastroju, bo nie ma śniegu - z błota też
można ulepić bałwana!
Dla mnie święta Bożego Narodzenia
to jeden z najwspanialszych okresów
w całym roku. Nie daj się ponieść
rutynie! Spraw, by Twoje święta były
inne, lepsze - by zapadły w pamięć, bo
naprawdę dużo możesz! Nie bądź
Scroogem i nie czekaj na duchy!
Na koniec parę propozycji utworów
świątecznych. Słuchając ich, z pewnością
przyjemniej będzie Ci się sprzątało
i łatwiej będzie Ci wczuć się
w świąteczny klimat.
PS. Nie bój się śpiewać - wszyscy
fałszują!
Ewelina Jakubowska (kl. IIb)
JEST TAKI DZIEŃ W ROKU...
str. 2
ŚWIĄTECZNA PLAYLISTA Podczas świąt Bożego Narodzenia
tradycją jest słuchanie kolęd. Ale
czemu ograniczać się tylko do nich?
W celu przygotowania listy piosenek
o tematyce świątecznej spytaliśmy się
niektórych uczniów o ich ulubione
utwory tego rodzaju. Poniżej
przedstawiamy wam gotową listę.
- The Most Wonderful Time Of The
Year - Andy Williams
- Coraz bliżej święta - Ania Szarmach
- Last Christmas - Wham (ewentualnie
w wykonaniu Cascady)
- So This Is Christmas - Celine Dion
- Driving Home for Christmas - Chris
Rea
- Christmas time Mistletoe and Wine -
Cliff Richards
- Jest taki dzień - Czerwone gitary
- Kto wie czy za rogiem - De Su
- Let It Snow - Dean Martin
- Pada śnieg - Edyta Górniak i Krzysztof
Antkowiak
- Maleńka przyszła miłość - Eleni
- Gdy wigilia jest - Feel
-Have Yourself A Merry Little
Christmas - Frank Sinatra
- Jingle Bell Rock - Glee
- Magia świąt - Gosia Andrzejewicz
- Ding Dong - Spadł już śnieg - Ich
Troje, Magda Femme, Bogusław Metz
- Feliz Navidad - Jose Feliciano
- All i want for christmas is you - Mariah
Carey
- Wonderful Dream - Melanie Thornton
- Kolęda Dwóch Serc - Pectus
- Święty czas - PIN
- Biały śnieg i Ty - Piotr Rubik
- Merry Christmas Everyone - Shakin
Stevens
- Z kopyta kulig rwie - Skaldowie
- Santa Baby - Taylor Swift
- Hej Ludzie Idą Święta - Varius Manx
- Kolęda dla nieobecnych - Zbigniew
Preisner, Beata Rybotycka
- When Christmas Comes - Mariah
Carey, John Legend
- Bóg narodzi się - Perfect
Mamy szczerą nadzieję, że zarówno
kolędy jak i podane w tej liście piosenki
umilą Wam świąteczne chwile spędzone
z najbliższymi.
Redaktorzy naczelni
PS. Redaktorzy zostawili akurat tyle
miejsca, żebym mogła zmieścić życzenia
świąteczne („Pójdźmy wszyscy do
stajenki, do Jezusa!”) i dorzucić do
playlisty:
- If on a winter's night - album Stinga
(polecam koncert w katedrze w Durham
na You Tube)
- Kropki zielone - Ewa Małas-Godlewska
i Grzegorz Turnau
Opiekunka redakcji - Małgorzata Szeja
Źró
dło
: ci
eszy
nn
ao
bca
sach
.pl
Boże Narodzenie to szczególny czas
dla wierzących. Jest to jedno
z najważniejszych świąt
chrześcijańskich, bowiem upamiętnia
narodziny Jezusa Chrystusa.
Narodzenie Pańskie jest stałą
uroczystością liturgiczną przypadającą
na 25 grudnia. Boże Narodzenie jest
poprzedzone czterotygodniowym
okresem wyczekiwania, zwanym
adwentem. Jak każde święto, tak
i Narodzenie Pańskie ma szereg
tradycji i zwyczajów.
CHOINKA
Niektórzy ludzie w choince chcieliby
odnaleźć ślady drzewa dobra i zła
z raju lub podobieństwo ze zbawczym
drzewem Krzyża z Golgoty.
W niektórych kulturach i religiach
drzewo, szczególnie iglaste, jest
symbolem życia, odrodzenia się, trwania.
Według tradycji choinkę ubieramy w
dzień Wigilii, przyozdabiając ją
bombkami, łańcuchami oraz lampkami.
Po kolacji wigilijnej dzieci znajdują pod
choinką prezenty.
OPŁATEK
Tradycyjne spożywanie wieczerzy
wigilijnej poprzedza dzielenie się
opłatkiem, czyli niekwaszonym, bardzo
cienkim chlebem. Ten prosty zwyczaj
ma głęboką symbolikę. Między
innymi jest symbolem pojednania
i przebaczania. Dzieląc się opłatkiem,
składamy sobie życzenia.
WIECZERZA WIGILIJNA
W tradycji rodzinnej wyjątkowe
znaczenie ma wieczerza wigilijna
w wieczór wigilijny. Na jej klimat
wpływają takie zwyczaje jak: dzielenie
się opłatkiem, śpiewanie kolęd, choinka,
prezenty. Podczas kolacji ogromne
znaczenie ma stóła oraz to, co się na nim
znajduje. Powinno się na nim pojawić
sianko, które wkładamy pod obrus.
Ważna jest także liczba potraw, które
pojawią się na stole. Tradycyjnie
powinno być ich nie mniej
i nie więcej niż dwanaście. Są to między
innymi: pierogi z kapustą
i grzybami, barszcz z uszkami, kutia,
kompot z suszu i karp. Na stole powinno
znaleźć się dodatkowe wolne nakrycie
dla zbłąkanego wędrowca, ponieważ
tradycja głosi, że w wieczór wigilijny
nikt nie powinien być sam. Wieczerzę
zaczynamy w chwili pojawienia się
pierwszej gwiazdki na niebie. Jednak
zanim zasiądziemy do stołu, powinna być
odczytana Ewangelia z tekstem
o narodzinach Chrystusa, a następnie
zebrani dzielą się opłatkiem i składają
sobie życzenia. Po skończonej kolacji
jest czas ma wzajemne obdarowywanie
się prezentami oraz śpiewanie kolęd.
ŻŁOBEK, SZOPKA
Grota betlejemska, czyli miejsce
narodzin Chrystusa wraz ze znajdującym
się tam żłóbkiem od samego początku
były miejscem szczególnej czci
chrześcijan. Zostało to udokumentowane
w licznych przekazach. W Polsce idea
szopek sięga XVII wieku. Najbardziej
znane są szopki krakowskie. W czasie
bożonarodzeniowym w kościołach są
ustawiane szopki, a w nich żłóbek
z figurką malutkiego Jezuska, figury
zwierząt oraz postaci towarzyszące
przyjściu Chrystusa na świat. Oczywiście
nie może także zabraknąć Gwiazdy
Betlejemskiej.
PASTERKA
Pasterka - czyli uroczysta Msza św.
odprawiana o północy w noc Bożego
Narodzenia. Uczestniczenie w niej
stanowi zasadniczy punkt i centralny
moment wszystkich zwyczajów
powiązanych z obchodami przyjścia
Chrystusa na świat. Otwiera ona oktawę
liturgicznych obchodów związanych
z tajemnicą Wcielenia, czyli przyjęcia
przez Syna Bożego ludzkiej natury
i przyjścia na świat.
Według tradycji w dzień przed Wigilią
robiło się wszystkie prace porządkowe,
tak aby w Wigilię wyczekiwać tylko na
kolację. 24 grudnia kobiety powinny
wystrzegać się wizyt u sąsiadów. A jeżeli
jest to konieczne to z wizytą powinien iść
mężczyzna. Wierzy się, że jeżeli
w poranek wigilijny pierwszym gościem
będzie mężczyzna, gospodarz tego domu
będzie żył w dodatku przez najbliższy
rok.
Aleksandra Grochowska (kl. IIb)
str. 3
TO WŁAŚNIE MIŁOŚĆ!
„To właśnie miłość" - brytyjska bożonarodzeniowa komedia
romantyczna w reżyserii i według scenariusza Richarda Curtisa
w gwiazdorskiej obsadzie głównie brytyjskich aktorów, jest filmem
opowiadającym o miłości, nie powodując zażenowania u widza.
Film ma na celu udowodnienie, że miłość przenika nasze życie , co
udowadnia nam dziesięć historii z życia kilkunastu osób, które rozgrywają się
w okresie przedświątecznym. Bohaterowie kochają, są kochani , ale również
czasami nie mogą kochać. Szukają miłości, lecz nie właściwie ją lokują. Gdy
chcemy poprawić sobie humor przy pomocy jakiegoś filmu ten zdecydowanie
jest numerem jeden. Wprowadza nas w świąteczny klimat,
a jednocześnie rozbawia do łez, ale również daje nam wskazówki, nad którymi
wtarto się zastanowić i rozpatrzyć.
Małgorzata Lipińska (kl. Ia)
ZWYCZAJE BOŻONARODZENIOWE
Źródło: filmweb.pl
Fot. Dominika Wysocka
str. 4
OPOWIEŚĆ WIGILIJNA Na wstępie chciałam Cię zapewnić,
że to nie będzie piękna historyjka
o świętach. Nie będzie w niej słodkich
cukiereczków, modnych ciuszków
i kochającej rodziny. Moje życie
przypomina raczej ,,Opowieść
Wigilijną". Nic nie jest w nim łatwe
i takie, jak być powinno, ale żyję
i muszę to znieść. Zaczęłam pisać ten
pamiętnik w zeszłe święta. Jeśli chcesz,
możesz przeczytać i wziąć coś z moich
przeżyć do swojego życia lub
przewracać kolejne kartki, aby
pooglądać obrazki. Wybór należy do
ciebie.
22 grudnia 2014 r.
Mam na imię Lena. Mam 16 lat
i pochodzę z Warszawy. Mieszkam
w starym, brzydkim, brudnym
i śmierdzącym bloku. Nienawidzę całego
świata, mojej rodziny i tych głupich
świąt, które zawsze wprowadzają kłótnie
do mojego domu. Chociaż nie...
Chwileczkę, ja nie mam się z kim kłócić,
bo moi rodzice siedzą w Stanach, a ja
tkwię tu sama z babcią, która żyje
światem celebrytów i bez kolorowego
pisemka dostaje palpitacji serca. Tak,
mam cudowne życie. Dużo osób mówi,
że mi zazdrości. Ale czego? Tego, że
wychowuje mnie babcia? Albo może
tego, że nie widziałam moich rodziców
już 6 lat, chociaż obiecują, że wrócą na
kolejne święta? Och, zapomniałam
dodać, że moja najlepsza przyjaciółka
zostawiła mnie na lodzie dla jakiegoś
przystojniaczka ze sportowej szkoły.
Cudownie! A do tego jeszcze zbliżają się
święta! Nienawidzę ich! Tych
głupkowatych uśmiechów w rodzinach,
śpiewania infantylnie przesłodzonych
kolęd i miłości, miłości, miłości... Nie, to
zdecydowanie nie dla mnie. Wolę wyjść
do parku z moją gitarą i oderwać się od
wszystkiego. Zostawić to wszystko za
sobą i stać się inną, lepszą wersją mnie.
Moja babcia włączyła jakąś telenowelę.
Najwyższy czas wyjść z domu. Wrócę
później, ale nie wiem, czy będzie mi się
chciało pisać o kolejnym nudnym dniu.
W każdym razie - do kolejnego
napisania.
23 grudnia
Wczoraj stało się coś bardzo
dziwnego. Wyszłam do parku z gitarą,
zaczęłam grać i zobaczyłam dwóch
osiłków bijących jakiegoś chłopaka
z mojego liceum. Chociaż mógł on być
z innej szkoły i tylko bo z kimś
pomyliłam. Zaskoczona całą sytuacją
podeszłam bliżej i zobaczyłam, jak
chłopak ledwo podpiera się rękoma
o chodnik i prosi, żeby przestali.
Poczułam wtedy coś dziwnego…
Współczucie? Nie myślałam, że stać
mnie na jakieś ciepłe uczucia, ale to
chyba ludzkie. Kiedy mięśniacy
zostawili już biedaka w spokoju, jakiś
instynkt kazał mi pomóc mu
i wezwać karetkę. Pomyślałam sobie:
Raz się żyje! Odrobina emocji
w moim szarym życiu się przyda.
Pochyliłam się nad chłopakiem
i stwierdziłam, że gdyby nie ta piękna
zorza siniaków na jego twarzy, to byłby
całkiem przystojny. Kiedy próbowałam
sprawdzić, czy oddycha otworzył oczy
i szepnął:
- Dziękuję za twoją pomoc. Nie
chciałbym zostawić swojej rodziny na
święta
w żałobie. Jesteś moim prezentem od
Mikołaja.
Kiedy to powiedział, kazałam mu nic
więcej nie mówić i oszczędzać siły.
Zadzwoniłam po karetkę, a gdy już
przyjechała, postanowiłam jechać razem
z nim do szpitala. Słabo koleś wyglądał,
ale nic więcej nie mogłam już dla niego
zrobić. Zaskoczyło mnie jednak zupełnie
coś innego... wspomniał o rodzinie, a nikt
przez 5 godzin nie przyjechał do niego.
Gdzie oni wszyscy są? Nie martwią się
o swojego syna? Postanowiłam odłożyć
na później te pytania, bo czas mnie naglił
i musiałam wrócić do domu.
24 grudnia
Dużo myślałam o tym, co się wczoraj
stało. Muszę dziś odwiedzić tego
chłopaka. Sprawdzę, czy ma dobrą
opiekę i czy rodzina już go znalazła.
30 minut później
Zabrałam ze sobą pamiętnik. Będę
pisać na bieżąco. Dotarłam do szpitala.
Czuję, że go przenieśli, wczoraj nie
wyglądał dobrze. Zapytam kogoś,
w jakiej jest sali. Znalazłam jakąś
pielęgniarkę. Pewnie mnie zapyta czy
jestem z rodziny, cóż powiem, że jestem
jego siostrą i może się uda. Wahałam się
całe 10 sekund, a to jak na mistrzynię
kłamstwa troszkę za dużo, ale chyba
babka dała się nabrać. Dobrze, teraz
muszę tylko znaleźć salę 44 i połowa
misji za mną.
Ten szpital jest taki duży. Musiałby
się zdarzyć cud, żebym znalazła tę salę.
Hmm, może zastosuję transakcję
wymienną. Boże gdziekolwiek jesteś,
jeśli jesteś, pomóż mi znaleźć mojego
znajomego. On potrzebuje odrobiny
troski
i miłości, więc jeśli masz przyjść dziś
w nocy na świat, to udowodnij mi, że to
wszystko to nie jest jedna, wielka
pomyłka. Proszę! Pozwól mi to znaleźć!
Błagam! Auć! Ktoś na mnie wpadł!
- Przepraszam. Szuka pani czegoś?
- Szukam sali 44.
- Do końca korytarza i w prawo. Powinna
pani trafić.
- Dziękuję za pomoc.
- Wesołych świąt!
- Tak, tak... Uffff... udało mi się! Teraz
szybko! Biegiem ! Sala 44... Kamil
Nowakowski - Izolatka. Uhuhu, kolego,
ale się dorobiłeś. Napiszę później,
poczekaj
w torebce, pamiętniku. Potem wszystko
ci opiszę.
25 grudnia
Weszłam do małej, jasnej Sali
i zobaczyłam znajomą twarz, która
pomimo wielu obrażeń wysiliła się na
piękny uśmiech pełen bólu.
- Cześć.
- Cześć.
- Jak się czujesz? Była u Ciebie rodzina?
- Dzięki twojej trosce czuję się dużo
lepiej. A rodzina właśnie przyszła.
- Przyszła? Nikogo nie widzę.
- Ty tu jesteś. Moją rodziną jest każdy,
kto okazuje mi dobro i współczucie.
- A gdzie twoi rodzice?
- Zginęli w wypadku samochodowym.
- Masz kogoś jeszcze?
- Mój dziadek umarł w czerwcu.
- Tak mi przykro…
- Teraz mam ciebie. Nie wyglądasz na
szczęśliwą. Chyba w te święta będziemy
siebie potrzebować.
- Ale ja…
- Poczekaj. Mam jeszcze dla ciebie jedną
propozycję. Pójdziesz ze mną na pasterkę
do szpitalnej kaplicy? Potrzebuję szofera
do wózka inwalidzkiego.
- Dobrze, ale ja chyba nie wierzę…
- Gdybyś nie miała Boga w sercu, to nie
pomogłabyś mi wtedy w parku.
- To intuicja mi kazała.
- To nie intuicja, tylko Bóg działał
twoimi rękoma.
- Ja nie wiem co…
Źró
dło
: b
bw
ars
aw
.co
m
str. 5
- Ja też nie widziałem, ale chcę ci
pokazać kawałek swojego świata
w zamian za pomoc. Zgadzasz się?
- Jesteś duchem świąt?
- Mówili na mnie Kamil, ale prawie
umarłem, więc mogę być duchem.
- Dobrze. Pokaż mi święta z twojej
perspektywy.
24 grudnia 2015
Kamil pomaga mi w kuchni. Chyba
odkryłam w nim talent kulinarny. Babcia
bardzo go lubi. Porzuciła nawet kolorowe
magazyny na rzecz słuchania naszych
rozmów. Byliśmy na wspaniałych
rekolekcjach. Pójdziemy dzisiaj na
pasterkę. Nawet babcia z nami pójdzie.
Całe moje życie stało się lepsze, dzięki
jednej osobie, która pokazała mi, czym
tak naprawdę są święta. Jezus narodzi się
w moim sercu z miłości. A czy ty jesteś
gotowy? Zastanów się nad tym. To już
koniec mojej historii. Mam nadzieję, że
pomogła ci ona znaleźć odpowiedzi na
niektóre pytania. Dziękuję, że chciałeś
poświęcić mi chwilę.
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Paulina Ogonowska (kl. Ib)
Grudzień otwiera sezon na
świąteczną gorączkę - nerwowe
gonitwy za prezentami, porządki
w domu, dekoracje mające wzbudzić
zazdrość sąsiadów, a w końcu
uroczysta bożonarodzeniowa kolacja,
perfekcyjna jak z obrazka. Obok
karpia w galarecie i śpiewania kolęd
tradycją stały się świąteczne filmy. Nie
wyobrażam sobie wigilijnego poranka
bez „Kevina samego w domu” bądź
„Opowieści Wigilijnej”.
Najczęściej oglądamy komedie
familijne o miłości, kłótniach i godzeniu
się na Święta, gdyż to właśnie jest czas,
kiedy Tom i Jerry zasiadają przy jednym
stole, jak równy z równym. W opozycji
do pachnących piernikami filmów stoi
produkcja Michaela Dougherty’ego pt.
„Krampus. Duch Świąt”, na który
natknęłam się niedawno w poszukiwaniu
atrakcji na zbliżające się święta.
Tytułowy Krampus to wywodząca się
z niemieckiej mitologii rogata kreatura,
która w przeciwieństwie do Świętego
Mikołaja pojawia się po to, by karać
niegrzeczne dzieci.
Bohaterem filmu jest dwunastoletni
Max, dla którego zbliżające się święta nie
zapowiadają się zbyt dobrze. Jego matka
Sarah, ciągle zapracowana. Ojciec stara
się przetrwać te kilka dni, a starsza
siostra zupełnie nie zwraca na nic, ani na
nikogo uwagi. Chłopiec wyczekuje
Bożego Narodzenia jako magicznego
okresu, kiedy usiądzie do wigilijnego
stołu, by w ciepłej, rodzinnej atmosferze
przeżyć ten wyjątkowy czas. Jednak jego
plany się krzyżują, gdy na wigilijnej
kolacji pojawia się dalsza rodzina, od
strony matki, przez którą chłopiec traci
chęć na spędzanie czasu w rodzinnym
gronie. Rozgoryczony, niszczy wcześniej
napisany list do św. Mikołaja przez co
wywołuje złego ducha. Krampus
przybywa z zamiecią, pozbawiając
mieszkańców prądu i kontaktu
z rzeczywistością. Wraz ze swoimi
pomocnikami zamienia każdą ozdobę
będącą symbolem świąt w krwiożercze
monstra, które pragną złapać
domowników i wciągnąć ich do krainy
cieni. Dotychczasowe, spokojne życie
zamienia się w prawdziwy horror.
„Krampus. Duch Świąt” to dobre
kino grozy. Posiada zarówno mocne
sceny, mimo iż gra aktorska pozostawia
wiele do życzenia, jak i świetne efekty
specjalne, które osobiście uwielbiam.
Film daje cenną lekcję na zbliżające się
święta. Zarówno małe, jak i duże dzieci
nie powinny wyrastać z radości, jaką daje
oczekiwanie na ten piękny okres. Cała
materialna otoczka nie powinna
przysłonić nam tego, co jest
najważniejsze - rodzinne ciepło, chwile,
kiedy jesteśmy razem, dzieci skrupulatnie
piszące listy z życzeniami i tacy jak ja,
czy Wy, którzy wiemy, że ten radosny
grubasek zwany Mikołajem to tak
naprawdę wujek w przebraniu, ze
sztuczną brodą. Jeśli ważniejsze staje się
to, jak wypadniemy w oczach
sąsiadów… musimy uważać,
a może Krampus zawita w nasze skromne
progi. Film nie jest dla każdego. Bardzo
mi się podobał, jednak w ten szczególny
dzień pozostanę przy tradycyjnych,
radosnych komediach podnoszących
uroczystą atmosferę świąt.
Kinga Pamrów (kl. IIb)
„KRAMPUS. DUCH ŚWIĄT”
Źró
dło
: fi
lmw
eb
.pl
9 grudnia 2015 r. troje uczniów LO w Łochowie
w składzie: Martyna Gawrych, Maciej Gelbrecht
i Aleksandra Tuszyńska z klasy IIc pod opieką pani prof.
Renaty Miszczuk udali się do Zespołu Szkół
Ekonomicznych im. Stanisława Staszica w Wołominie.
Celem ich wycieczki było sprawdzenie swojej wiedzy
w kolejnym etapie IX Powiatowego Konkursu Wiedzy
z Przedsiębiorczości Szkół Ponadgimnazjalnych. Podróż po
kawałku Mazowsza w towarzystwie lekkiego stresu
i test sprawdzający, po którym wszyscy uczestnicy
wysłuchali również ciekawych wykładów i odebrali
nagrody. Szczególnie odznaczył się nasz reprezentant
Maciej Gelbrecht, zajmując V miejsce. Cała trójka
zapowiedziała wielki powrót za rok po najwyższe miejsca na
podium .
Martyna Gawrych (kl.IIc) Fot.: Renata Miszczuk
MŁODZI PRZEDSIĘBIORCY
str. 6
POSTANOWIENIA NOWOROCZNE Nowy Rok to dobry moment na chwilę
refleksji nad samym sobą. Powinniśmy
postawić sobie określone cele
i zamiary, które chcemy zrealizować
czy też zmienić nawyki wraz z Nowym
Rokiem. A Ty masz już jakiś pomysł
na siebie? Oto kilka propozycji na
postanowienia noworoczne dla każdego
licealisty! Może znajdziesz coś dla
siebie?
1.Zacznij się uczyć i skończ ze
ściąganiem.
Chyba nie trzeba tłumaczyć jak
popularne wśród uczniów jest ściąganie.
Kto ściąga, nigdy nie pozna smaku
satysfakcji z pozytywnej oceny, na którą
zasłuży ciężką pracą.
2. Przestań się spóźniać.
Jeśli jesteś jedną z tych osób, które
notorycznie spóźniają się na zajęcia to
Nowy Rok jest najlepszą okazją do tego,
by zmienić Twój nawyk! Być może noc
jest za krótka, a Ty nigdy nie możesz się
wyspać… Każde usprawiedliwienie jest
dobre, ale czy zdajesz sobie sprawę, co
myślą o Tobie inni? Przestaw zegarek
o kilka minut do przodu i bądź pewny, że
zawsze zdążysz na czas.
3.Zacznij czytać książki.
Tak, tak zapewne na twarzach niektórych
osób pojawił się uśmiech. Jak to czytać
książki? Po co? Nie wystarczą lektury?
Trzeba jednak zdać sobie sprawę jak
bardzo czytanie książek rozwija nas
i sprawia, że stajemy się mądrzejszymi
ludźmi. Działanie to przyniesie
z pewnością więcej korzyści jak strat.
4. Skup większą uwagę na uczeniu się
języków.
Angielski? Niemiecki? A do czego mi się
to przyda? Takie pytania stawiają sobie
uczniowie. Jednak warto pamiętać, że
języki obce są niezbędne. Wyobraź sobie,
że wyjechałeś za granicę i chcesz zrobić
zakupy czy zamówić coś w restauracji.
Jak się porozumiesz? Bez znajomości
języka ani rusz!
5. Bądź systematyczny.
Uczniowie są mistrzami w odkładaniu
zadań na później. Wychodzimy
z założenia, że mamy jeszcze dużo czasu,
że zdążymy. Niestety rzeczywistość jest
inna. Najczęściej zapominamy, że
mieliśmy coś zrobić! Może czas
skończyć z odkładaniem obowiązków?
6. Uśmiechaj się więcej.
Mówi się, że uśmiech to magia. Nic nie
kosztuje, a potrafi zdziałać cuda. To też
skrzywienie, które wszystko prostuje.
Dlatego uśmiechaj się i ciesz się z życia
każdego dnia! Kto wie, może właśnie
ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu?
7. Ogranicz spożywanie fast foodów.
Pamiętaj, że jest to bardzo szkodliwe dla
Ciebie. Musimy dbać o swoje zdrowie,
a w naszym posiłku powinno znaleźć się
dużo więcej witamin. Poza tym chyba
każdy z nas chcę czuć się dobrze ze
swoim ciałem? Im zdrowszy człowiek,
tym lepsze samopoczucie - czy to nie
najlepsza zachęta?
8. Przestań być kanapowcem, zacznij
być sportowcem.
Sport to zdrowie, każdy Ci to powie.
Jednak czy każdy ma taki stosunek do
sportu? No niestety są uczniowie, którym
nawet nie chce przebrać się na w-f!
Nowy Rok to dobra okazja by to zmienić,
nie uważasz? Nie czekaj z ćwiczeniami
do lata, zacznij już teraz!
9. Skończ z wirtualnym życiem.
Facebook to chyba najważniejszy portal
wśród nastolatków, z którym ciężko się
rozstać. Na kolejnych pozycjach plasuje
się Instagram i Snapchat. Może
gdybyśmy nie byli cały czas online nasze
wyniki w szkole byłyby bardziej
satysfakcjonujące? Wyjdź na powietrze,
spotkaj się z ludźmi a na pewno będziesz
radośniejszym człowiekiem.
10. Oddaj długi.
Mówi się, że Nowy Rok warto jest
zacząć bez długów. (Nie mówię tego
tylko dlatego, że jestem skarbnikiem.)
Masz ostatnią szansę, oddaj to, co
pożyczyłeś i ciesz się Nowym Rokiem!
To tylko kilka propozycji, które można
by wykorzystać, jako postanowienie
noworoczne. Wiesz już, które
wykorzystasz? A może masz swój
pomysł? Ile ludzi, tyle różnych
postanowień. Działaj i spraw, by Nowy
Rok był lepszy niż poprzedni!
Paulina Mioduszewska (kl.IIb)
Makowiec jest bardzo zdrowym
ciastem, jeżeli wyeliminuje się z niego
biały cukier i ciasto. Masa makowa jest
pełna bakalii bogatych w błonnik,
magnez, potas, witaminę E i kwas
foliowy. Pomagają one zapobiegać
nowotworom i zawałom a także
łagodzą dolegliwości żołądkowe.
Sam mak posiada komplet witamin,
nienasycone kwasy tłuszczowe i dużo
wapnia. Aby zrobić zdrowy makowiec,
gotową masę makową należy zastąpić tą,
robioną własnoręcznie, pozbawioną
sztucznych dodatków.
Składniki:
- 0.5 kg. maku
- 3 szklanki mleka
- 5 jajek
- 125g masła
- 1,5 - 2 szklanki cukru brzozowego,
syropu daktylowego lub syrop z agawy
- 3 jabłka
- 2 łyżki miodu
- posiekane bakalie (rodzynki, skorka
pomarańczowa, orzechy, migdały, owoce
suszone)
-ewentualnie zapach migdałowy
-papier do pieczenia
Mak zalać mlekiem w garnku
i mieszając gotować 10 minut. Ostudzić
i zemleć trzykrotnie w maszynce. Jajka,
masło, cukier połączyć i miksować około
20 minut. Dodać mak, starte jabłka,
i pozostałe składniki. Wymieszać. Dwie
formy keksowe wyłożyć papierem do
pieczenia, wlać masę i piec w temp. 180
stopni około godziny.
Smacznego!
Anna Kołodziej (kl. IIc)
ŚWIĘTA NA ZDROWO
Źródło: olgasmile.com
str. 7
# Twoim przeznaczeniem jest być dzieckiem Boga
# Dobrze, że jesteś! ;)
# Pozdrawiam panie ze sklepiku, wasze tortille są najlepsze! :D
#Pozdrawiam Romana z drzewa
# Życzę wszystkiego najlepszego dla wspaniałej redaktorki z 1a, która niedawno miała urodziny <3
# Chciałbym pozdrowić piękna dziewczynę z 2A, masz cudny uśmiech ~ nieśmiały chłopak
# Pozdrawiam kolegę! Izi zdasz z polskiego... :P
# Pozdrawiam osoby, które ostatnio dyżurowały na stołówce, ciekawie podawaliście sztućce :D
# Pewnego dnia wracając ze szkoły zauważyłam wiewiórkę. Kocham zimę ♡
# Pragnę pozdrowić złego gila czarnego żonkila
#Czy zna ktoś imię chłopaka, który zaimponował mi podczas rekolekcji trzymaniem świecy w koszuli w groszki? Każda
informacja jest na wagę złota…
##Moc uścisków dla wszystkich par w naszej szkole, życzę Wam jeszcze więcej miłości w Nowym Roku :3
#Buziaczki dla ekipy wyrywającej drzwi ~ jak można się z Wami skontaktować?
#Dziewczyno o pięknym imieniu, która niebawem wyprawiasz 18-nastkę, życzę Ci udanej zabawy i wszystkiego
najlepszego!
# Pozdrawiam chłopaka w szarej bluzie, który wrzucił mi liścik do szafki, odezwij się! Zaciekawiona ^^
WARTO BYŁO CZEKAĆ Kiedy 4 lata temu śledziliśmy losy
bohaterów jednej z najsłynniejszych,
polskich komedii romantycznych, nikt
nie spodziewał się kontynuacji tej
wzruszającej historii. Pięć kobiet
i pięciu mężczyzn zagubionych
w rutynie dnia codziennego odkryło, że
szczęście jest w zasięgu ręki – a to
wszystko w tę jedną magiczną noc
wigilijną.
Nadszedł czas na drugą część,
której wszyscy wyczekiwaliśmy
z niecierpliwością. Oprócz bohaterów
znanych nam już z pierwszej części,
występują również inni, znani i lubiani,
aktorzy polskiego kina.
Poranek wigilijny. W samym środku
świątecznej gorączki. Poznajemy historie
ludzi, których życie splata się w najmniej
oczekiwanych momentach w całość,
która bawi i wzrusza.
Małgorzata walczy z nieuleczalną
chorobą, Karina i Szczepan rozwiedli się,
natomiast Doris z Mikołajem pozostają
wierni uczuciu, które obudziło się w nich
przed czterema laty. Poznajemy także,
pełną miłosnych zawirowań historię
Redy (Maciej Zakościelny), Moniki
(Marta Żmuda – Trzebiatowska) oraz
Magdy (Magdalena Lamparska).
Melchior „Mel Gibson” – mikołaj
spełniający tylko wybrane życzenia–
odkrywa, że nie da się odzyskać
utraconego czasu. Łączy ich jedno.
Wszyscy tęsknią, nie wszyscy jednak
wiedzą, za czym. Czy te święta będą inne
niż wszystkie? Czy odnajdą to, co
utracili?
13. listopada 2015 odbyła się premiera
„Listów do M2”. Produkcja okazała się
strzałem w dziesiątkę. W ciągu trzech
tygodni, film zebrał przed ekranem około
2 miliony widzów i to wciąż nie jest
koniec!
Film ukazuje zwykłych ludzi, którzy
borykają się z codziennymi problemami;
często bardziej zależnych od losu niż od
ich świadomych decyzji. Ale przecież są
święta, wszystko staje się możliwe.
Odnajdują to, czego najbardziej w życiu
potrzebują, lecz często nie zdają sobie
z tego sprawy – miłość w oczach swoich
bliskich. To musi zakończyć się
szczęśliwie.
Joanna Wielądek (kl. IIIa)
#Chłopaku, który uważasz, że jestem okrutna, zła i podła, wezmę sobie Twoje słowa do serca i wcielę w życie od nowego
roku ~niedobrzelec
#Gorące pozdrowienia dla najlepszych redaktorów Carpusia :3
Źró
dło
: es
ka.p
l
str. 8
Carpe Diem 15 (120)/ 2015
Redaktorzy prowadzący: Dominika Wysocka, Michał Krasowski
Zespół redakcyjny i autorzy: Aleksandra Grochowska, Ewelina Jakubowska, Anna Kołodziej, Małgorzata
Lipińska, Paulina Ogonowska, Kinga Pamrów, Mateusz Powierża, Joanna Wielądek
Opieka nad gazetką: p. prof. Małgorzata Szeja
Rys
. M
ate
usz
Po
wie
rża