zanieczyszczenia środowiska wodnego - zssplus.plzssplus.pl/kmp/prezentacje/zanieczyszczenia...
TRANSCRIPT
Zanieczyszczenia środowiska wodnego:
Zanieczyszczenie oceanów
Zanieczyszczenie wód śródlądowych
Maciej J. kl. 2T
Około 360 mln kilometrów
kwadratowych powierzchni Ziemi
zajmują morza i oceany. Niestety,
człowiek wykorzystuje je często
jak wysypisko śmieci, niszcząc
ogromną część zamieszkujących
je roślin i zwierząt.
I. Zanieczyszczenie oceanów.
Ocean styka się z lądem nie tylko na wybrzeżu, ale również za
pośrednictwem sięgających daleko w głąb lądu rzek.
Zanieczyszczenia, głównie produkty przemysłu
petrochemicznego, nawozy sztuczne (fosforany i azotany), środki
owadobójcze i chwastobójcze – wszystkie te związki chemiczne
nie ulegają biodegradacji. Wody morskie stają się więc wielkim
zbiornikiem różnorodnych nawozów i trucizn.
Największym zagrożeniem dla oceanów jest ropa naftowa i jej
pochodne. Inne zanieczyszczenia dopełniają jedynie ogromu
zanieczyszczeń. Pozostawione na plaży przez wysoką wodę sterty
śmieci i tłuste zacieki ropy stanowią namacalny dowód
zanieczyszczenia oceanów przez nie ulegające biodegradacji
substancje i odpadki.
Ia. Wypadki.Największe morskie katastrofy ekologiczne zawsze związane były z ropą
naftową. Samo tylko mycie ładowni tankowców powoduje, że do mórz i
oceanów dostaje się rocznie od 8 do 20 mln baryłek ropy naftowej.
Jedną z pierwszych wielkich katastrof tankowców był wypadek Torrey
Canyon na wodach przybrzeżnych Kornwalii w 1967 roku. Na plażach
niemal wszystkie formy życia uległy zagładzie. Niewyobrażalne straty
poniosły również organizmy morskie, zwłaszcza kraby, trybiki, małe
ryby i ptaki morskie. Źle zorganizowana akcja ratunkowa, m.in..
stosowanie nierozcięczonych detergentów, spowodowała dalsza
zanieczyszczenia. Co prawda już wkrótce po katastrofie w skażonych
wodach pojawiły się zielone glony , następnie brunatnice i skołoczep ale
pełna odnowa ekosystemu trwała 6 lat. Do kolejnej wielkiej katastrofy
doszło w 1978 roku w wodach przybrzeżnych Bretanii za sprawą statku
Amoco Cadiz. W 1989 roku z ładowni Exxon Valdez wyciekło aż 26
tysięcy baryłek ropy naftowej, doprowadzając do skażenia wód
przybrzeżnych Alaski na długości 1600km. W akcji ratunkowej, która
kosztowała 2 miliony dolarów, brało udział 11 tysięcy ludzi, a i tak udało
się złagodzić skutki katastrofy tylko na około 20% zanieczyszczonej linii
brzegowej.
W styczniu 1993 roku przewożący 84 tysiące ton ropy naftowej
tankowiec The Braer rozbił się na południe od Szetlandów. Znaczna
część ropy wyciekła, doprowadzając na znacznym obszarze nie tylko do
skażenia wód morskich, ale i powietrza. Zagrożone były kolonie
głuptaków, maskonurów, nurzyków i mew, a także wydry i foki. Znaczne
straty ponieśli również rybacy. Jak na
razie największą katastrofą ekologiczną związaną z ropą naftową było
podpalenie kuwejckich szybów naftowych w czasie wojny w Zatoce
Perskiej. Szacuje się, że z kuwejckich szybów i instalacji naftowej do
zatoki dostało się od 2,5 do 5 milionów baryłek ropy naftowej. Zginęło
około 25 tysięcy ptaków morskich, a rybacy stracili wiele bogatych
łowisk. Efekty długofalowe tych działań człowieka są trudne do
wyobrażenia i oszacowania. Z pewnością niektóre dotknęły nawet wody
Oceanu Indyjskiego.
Dziesięć amerykańskich stanów
radzi sobie z odpadami,
spalając je na morzu. W1980
roku pozbyto się w ten sposób
160 tyś. ton odpadów, obecnie
jednak notuje się spadek
zainteresowania tą metodą.
Dotychczas nie ma żadnych
dowodów na to, że spalanie na
morzu stanowi zagrożenie dla
środowiska naturalnego.
Ib. Ścieki komunalne.
Drugie, po ropie naftowej, miejsce na liście najgroźniejszych dla
środowiska substancji zajmują ścieki komunalne. W niewielkich
ilościach wzbogacają one wprawdzie zawartość odżywczą wody i
wspomagają rozwój wielu gatunków wodnych roślin i zwierząt, jednak
wielkie ilości ścieków komunalnych stanowią śmiertelne zagrożenie dla
całego ekosystemu. W dwóch największych na świecie kanałach
ściekowych w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych i w Marsylii we
Francji ścieki doprowadzane do morza oczyszcza się dopiero od 20 lat.
Jednak, nawet mimo tych zabiegów, na zdjęciach satelitarnych dokładnie
widać, którędy płyną ścieki wpuszczone do morza. Sfilmowano też, za
pomocą podwodnych kamer, okolice ujść tych kolektorów. Na zdjęciach
widać że życie organiczne niemal zupełnie tam zamarło. Tętniące
niegdyś życiem w ostatnich latach obserwuje się w tych rejonach
nieznaczną poprawę stanu środowiska naturalnego.
Ic. Metale i toksyczne chemikalia.
W ostatnich latach zmniejszyła się ilość metali ciężkich, DDT i PCB
(dwufenylu polichlorowego). Jednocześnie znacznie zwiększyło się
zużycie arsenu. DDT, silnie trujący środek chwastobójczy należący do
grupy węglowodorów chlorowanych, wciąż jeszcze używany jest w
Afryce, mimo że w wielu krajach europejskich jego używanie zostało
zabronione jeszcze w latach 80.
Metale ciężkie, takie jak kadm, nikiel, arsen, miedź, ołów, cynk i chrom,
pochodzące głównie z przemysłu i transportu drogowego, stanowią
wielkie zagrożenie dla równowagi naturalnej w świecie zwierząt, co
oczywiście odbija się na całym środowisku naturalnym. Szacuje się, że
samo tylko Morze Północne przyjmuje około 50 tys. ton metali ciężkich
rocznie. Jeszcze groźniejsze są pestycydy – aldryna, dieldryna i
endryna, które odkładają się w tkankach zwierząt. Tak naprawdę jednak
nie w pełni zdajemy sobie sprawę, jaki może mieć wpływ długotrwałe
odkładanie się różnych substancji w organizmach roślin i zwierząt, w
tym również, rzecz jasna, samych ludzi.
Inną niezwykle groźną dla morskich organizmów substancją jest TBT,
czyli tytanian czterobutylu, używany powszechnie do produkcji farb
przeciwporostowych, którymi maluje się kadłuby i stępki statków i łodzi.
W związku z potencjalnym zagrożeniem w Wielkiej Brytanii zabroniono
na przykład malowania kadłubów małych motorówek i jachtów
służących do celów rekreacyjnych. Wciąż jednak maluje się nimi statki
floty handlowej i marynarki wojennej. Naukowcy udowodnili, że TBT
doprowadza do zaniku męskich cech płciowych u niektórych gatunków
skorupiaków. Po pewnym czasie cała populację tworzą osobniki żeńskie,
niezdolne do rozrodu bez osobników męskich.
Wyjściem z sytuacji jest stosowanie produktów alternatywnych,
nieszkodliwych dla środowiska naturalnego. W przypadku TBT może to
być oparta na miedzi farba, około 1000 razy mniej szkodliwa dla
środowiska niż tradycyjna farba.
Id. Wpływ na ekosystem.
Skażeniem dotknięte są wszystkie oceany i morza świata, najbardziej
cierpią jednak wody przybrzeżne. Tu znajduje się najwięcej źródeł
zanieczyszczeń od nadmorskiego przemysłu przez wylot kolektorów
ściekowych aż po zwiększony ruch jednostek morskich. Wody
przybrzeżne Europy i wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych są
szczególnie zagrożone. To tutaj zakłada się farmy ostryg, małż i ryb.
Hodowane w nich zwierzęta są bardzo podatne na szkodliwy wpływ
toksycznych bakterii, glonów i substancji chemicznych. Wody szelfowe
są również miejscem eksploatacji podmorskich złóż ropy naftowej,
związku z czym w większym stopniu są one narażone na wszelkie
wycieki i katastrofy ekologiczne.
Morze Śródziemne, jak sama nazwa wskazuje, jest wewnętrznym
akwenem morskim połączonym z Oceanem Atlantyckim Cieśniną
Gibraltarską. Całkowita wymiana wody trwa tam 70 lat. 90% ścieków
komunalnych ze 120 przybrzeżnych miast jest wpuszczanych prosto do
morza, a trzeba pamiętać, że w otaczających18 krajach żyje (wliczając
turystów) 360 mln ludzi.Morze Śródziemne stało się jednym z najbar -
dziej zanieczyszczonych akwenów na świecie. Przyjmuje ono rocznie
około 430 miliardów ton ścieków. Największym zagrożeniem dla
środowiska są tłumnie odwiedzane przez turystów a jednocześnie
uprzemysłowione wybrzeża Hiszpanii, Francji i Włoch.
W związku z rozwojem przemysłu turystycznego najbardziej
zagrożonym ssakiem tego regionu jest wydra śródziemnomorska.
Odległe od miasta zaciszne zatoki, w których niegdyś znajdowała
schronienie stały się obecnie uczęszczane, dzięki szybkim łodziom
motorowym i rozpowszechnieniu sprzętu do nurkowania. Wiele wydr
ginie też zaplątanych w sieci rybackie.
Żółwie jadalne ( zielone) żyją we wszystkich oceanach świata, w
rejonach, gdzie temperatura nie spada poniżej 20 stopni C. W wielu
miejscach, zarówno na oceanach, jak i w basenie Morza Śródziemnego
(zwłaszcza Grecji), ich lęgowiska są jednak zagrożone. Na
indonezyjskiej wyspie Bali młode żółwie wykluwają się z jaj w niewoli,
po czym są hodowane i wypuszczane na wolność dopiero kiedy są już na
tyle silne, że potrafią przeżyć nawet w zanieczyszczonych wodach.
Ie. Zakwity glonów.
Inną formą zanieczyszczeń wód morskich są zakwity glonów i
przepływy planktonu. Występującym na duńskim i norweskim wybrzeżu
Morza Północnego zakwit jest wynikiem nadmiernego rozwoju
Chlorochromulina polylepis. Zakwit ten był szczególnie niebezpieczny
dla miejscowych łososi. W wodach strefy umiarkowanej zjawisko to
znane jest od dawna, jednak w rejonach tropikalnych i subtropikalnych
do niedawna nie występowało. Tak zwane „czerwone przypływy”
planktony po raz pierwszy pojawiły się w Hongkongu w 1971 roku i od
tego czasu zdarzają się bardzo często. Przyczyną tego zjawiska jest
prawdopodobnie duża zawartość pochodzących z przemysłu metali,
które stymulują rozwój planktonu.
Ostrygi, podobnie jak i małże, znane są z tego, że filtrują wodę.
Obliczono, że małże zamieszkujące zatokę Chesapeake potrzebowały
niegdyś jedynie ośmiu dni na przefiltrowanie całej wypełniającej zatokę
wody. Obecnie, w związku z zanieczyszczeniem i zakwitem alg, proces
ten wydłużył się do 480 dni. Umierające glony rozkładają się i staje się
doskonałą pożywką dla bakterii, które z kolei zużywają jeszcze więcej
Życiodajnego tlenu.
2. Zanieczyszczenie wód śródlądowych
Problem zanieczyszczeń dotyczy nie tylko mórz i oceanów, ale przede wszystkim wód śródlądowych. Skażone bywają strumienie, kanały, rzeki, a także naturalne zbiorniki wodne – jeziora i stworzone przez człowieka zbiorniki retencyjne.
Często zanieczyszczona woda na pierwszy rzut oka niczym nie
różni się od wody czystej. Czynniki, które ją zanieczyściły, najczęściej są bowiem tak rozcieńczone, że niewidoczne gołym okiem. Wyjątkiem są detergenty, które tworzą pianę oraz utrzymujące się na powierzchni oleje i ścieki kanalizacyjne. Wszystkie rodzaje zanieczyszczeń mogą być wykryte w laboratoriach w czasie standardowych testów biochemicznych. Na podstawie tych właśnie testów określa się poziom zanieczyszczenia i klasyfikuje rzeki do określonych grup.
IIa. Rodzaje substancji zanieczyszczających środowisko.
Wyróżnia się kilka naturalnych polutantów, czyli substancji
zanieczyszczających środowisko. Gleba zawiera pewne składniki, np.
azotany, które mogą się uwalniać w trakcie orania terenów trawiastych
albo na skutek zimowego wypłukiwania powierzchniowej warstwy
gleby. W glebie znajduje się też glin który po przedostaniu się do
zbiorników wodnych tworzy szereg szkodliwych związków. Kiedy
zalewane są łąki, z gleb uwalnia się magnez, którego nadmiar w wodzie
powoduje wiele groźnych schorzeń u ryb. Te naturalne procesy
uwalniania zawartych w glebie związków i pierwiastków chemicznych
mają jednak niewielkie znaczenie w porównaniu z zanieczyszczeniami
spowodowanymi przez człowieka.
W rolnictwie używa się coraz więcej chemikaliów, które po pewnym
czasie nieuchronnie trafiają do wód śródlądowych. Należą do nich środki
owadobójcze, chwastobójcze, roztoczobójcze, grzybobójcze i środki
pielęgnacyjne dla owiec, które w sumie zawierają ponad 450 aktywnych
chemicznie składników niszczących mikroflorę i mikrofaunę. W
poprawienia żyzności gleby rolnicy nawożą ją fosforanami i azotanami.
Ziemia jest także zanieczyszczana toksycznymi związkami
wydobywającymi się z silosów i ferm hodowlanych. Produkty
farmaceutyczne wykorzystywane na fermach hodowlanych, np.
antybiotyki czy hormony, po pewnym czasie, wraz z odchodami i
środkami dezynfekującymi, dostają się do okolicznych zbiorników
wodnych.
W przedsiębiorstwach zajmujących się uzdatnianiem wody pitnej
regularnie prowadzi się badania jej jakości, tzn. sprawdza się czy
zawartość szkodliwych związków nie przekracza dozwolonych norm.
Jednak również proces uzdatniania nie pozostaje bez wpływu na jakość
wody. Ma przykład w wyniku chlorowania wody powstaje substancja,
która prawdopodobnie ma działanie rakotwórcze.
Eutrofizacja, czyli
zazielenienie
powierzchni wody,
występuje tam,
gdzie fosforany
przenikają do wód
gruntowych, a
stamtąd do
zbiorników
wodnych, roślin.
Poziom skażenia
tego typu wzrósł,
zwłaszcza w
ostatnich
dekadach.
Wprawdzie rzęsa
(Lemna) rozkwita na
powierzchni wody,
jednak głębiej, pod nią,
inne organizmy
zaczynają odczuwać
niedostatek
niezbędnego do życia
tlenu.
IIb. Jak rozprzestrzeniają się zanieczyszczenia
Wycieki to główne źródło zanieczyszczenia wód śródlądowych.
Substancje zanieczyszczające mogą być zarówno w stanie stałym jak i
ciekłym. Odpadki pozostawione na powierzchni wystawione są na
działanie deszczu, które rozpuszcza je, dzięki czemu substancje
toksyczne łatwiej mogą się dostać dowód gruntowych, a stamtąd do
zbiorników wodnych. Szkodliwe substancje w stanie płynnym dostają się
do systemu wodnego znacznie szybciej. Spośród rozpylanych na rośliny
środków chemicznych niektóre po zetknięciu z glebą stają się
nieaktywne, inne zaś przedostają się do okolicznych strumieni i rzek
bezpośrednio, bądź poprzez wody gruntowe. Prawie 80% rozpylanych
substancji zamiast na rośliny spada na ziemię i niemal natychmiast w nią
wsiąka.
Czas, jaki upływa od zetknięcia się z glebą związków azotu i fosforu do
momentu przeniknięcia do wód gruntowych, nie jest dokładnie znany,
jednak dowiedziono, że proces ten może trwać dziesiątki a nawet setki
lat. Najszybsze i najgroźniejsze jest zanieczyszczenie nie oczyszczonymi
ściekami przemysłowymi, które zwykle zawierają największe ilości sub-
stancji toksycznych i wpływają wprost do rzek.
IIc. Pomiary poziomu zanieczyszczenia.
Śnięte ryby pływające po powierzchni są niezbitym dowodem
zanieczyszczenia, jednak obecnie nauka decyduje już znacznie bardziej
wyrafinowanymi sposobami badania poziomu zanieczyszczenia wody.
Służby sanitarne, mierząc poziom zanieczyszczenia, posługują się
kategorią biochemicznego zapotrzebowania tlenu (BZT), wskazującą ile
tlenu z wody pobrał konkretny polutant. Znając tę wartość, można
określić, czy ilość tlenu pozostałego w wodzie wystarczy dla żyjących w
niej żywych organizmów, wiadomo bowiem, że tlen jest niezbędny do
życia wszystkim zwierzętom żyjącym w rzekach i jeziorach. Według
europejskich standardów rzekę uznaje się za czystą, jeżeli BZT nie
przekracza 5mg/l. Dla porównania BZT dla ludzkich fekaliów wynosi
przeciętnie 350mg/l. Niezwykle groźne dla środowiska jest mleko,
którego nadmiar czasami wylewa się do rzek. Jest ono 400 razy bardziej
szkodliwe niż ścieki z gospodarstw domowych.
Wielu ludzi nie szanuje
przyrody. Plastikowe
odpadki powodują
ogromne
zanieczyszczenia w
środowisku naturalnym,
między innymi dlatego,
że proces ich
biodegradacji jest
niezwykle powolny.
Widoczny na zdjęciu martwy karp jest
dowodem wysokiego poziomu
zanieczyszczenia tego kanału. Od 1976
roku tysiące jezior poddaje się
wapniowaniu w celu zmniejszenia ich
zakwaszenia, dzięki czemu ratuje się
przed śmiercią tysiące ryb.
Woda wyciekająca z porzuconego
pojemnika wypłukuje z niego resztki
trujących substancji. Następnie poprzez
glebę dostają się one do wód gruntowych.
Kiedy w Tamizie jest niski poziom wody, na jej brzegach pojawiają
się sterty porzuconych przez człowieka śmieci. Mimo sukcesu, jakim
było oczyszczenie Tamizy, jest to wyraźny znak, że wciąż jeszcze
wiele pozostało do zrobienia. Dzięki dotychczasowym wysiłkom w
rzece znowu żyje ponad 100 gatunków ryb. Tamiza jest głównym
źródłem wody pitnej dla mieszkańców Londynu.
Rozpylanie z powietrza środków ochrony roślin jest jedyną z metod
zwiększenia plonów. Wprawdzie dzięki temu rośliny zabezpiecza się
przed chorobami i pasożytami, jednak rozpylane chemikalia mogą
powodować groźne zmiany w środowisku naturalnym.
Nieodpowiednie rozpylanie bezpośrednio na owoce może też po
pewnym czasie wywoływać poważne schorzenia u ludzi.
Koniec