39

27 listopada – 3 grudnia 2015 r.

Dariusz WrzosekJuż w 966 r., dokładnie wtedy, kiedy Polska przyjmowała chrzest, w Rosji dekret księcia Włodzimierza, zobo-wiązywał biskupa do tego, aby „miej-skich i targowych miar pilnie strzegł”. To początki rosyjskiego Certyfikatu GOST, który wprowadzał w życie możliwość używania jednostek me-trycznych: kilograma i metra.Jak widać początki certyfikacji – czyli dokładnie rzecz ujmując, postępo-wanie, w którym zarejestrowana lub ogólnie ceniona organizacja wydaje zaświadczenie co do tego, czy dany produkt, proces, usługa lub osoba,

spełnia określone i ogólnie przyjęte wymagania –  sięgają zamierzchłych czasów. Te pierwsze certyfikaty i sam proces certyfikowania, dotyczył głów-nie właśnie miar i wag, a dokładniej zatwierdzania określonych systemów pomiarowych – w końcu od czegoś trzeba było zacząć. W procesie ewo-lucji wszystkich dziedzin życia, nawet tak szczegółowe zagadnienie jak certy-fikacja, przeobraziło się i traktowane jest z należytą starannością oraz po-siada swój charakterystyczny prestiż.„8 listopada 1958 r. Rada Ministrów przyjęta uchwałę nr 426 w sprawie oznaczania wyrobów znakiem ja-

kości. Ten dzień uznawany jest jako początek funkcjonowania w  Polsce instytucji działających na rzecz jako-ści, której kontynuatorem jest obecne Polskie Centrum Badań i Certyfika-cji SA”.

Korzyść czy papierkowy problem?Dziś certyfikat to znak jakości oraz ocena zgodności. Wyróżnia się cztery rodzaje certyfikacji: systemu jakości, wyrobu, usługi i personelu.Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie z niego płyną. Nie-które firmy korzystają z tego tylko po to, aby przyciągnąć do siebie no-wych kontrahentów i wielkie kon-cerny. Oczywistym faktem jest, że przedsiębiorstwo posiadające certy-fikat znacznie zwiększa swoją pozy-cję na rynku, a co za tym idzie może liczyć na większe zyski czy pozycjo-nowanie w branży. Skoro firma przy-

ciąga wówczas lepszego klienta, to i on zyskuje, ponieważ dostaje produkt o określonej jakości i zgodny z nor-mami. Wdrażanie więc certyfikacji, niesie za sobą wiele korzyści.Polskie Centrum Badań i Certyfika-cji (PCBC) jako państwowy podmiot odpowiedzialny za certyfikację, pro-wadzi ten proces w wielu dziedzinach. Główne z nich to:– Administracja Publiczna– Biuro Tłumaczeń– Branża Drzewno-Papiernicza– Budownictwo– Elektryka i Elektronika– Handel– IT i telekomunikacja– Kancelarie Prawne– Ochrona Osób i Mienia– Produkcja Ogólnoprzemysłowa – Przemysł Spożywczy– Rolnictwo– Szkolnictwo i Edukacja

– Transport i Logistka– Transport Kolejowy– Turystyka i Welness– Wyroby z gumy– Zdrowie i medycyna– Chemia i Kosmetyki

ISO 9001 – prestiż (prawie) dla każdego„Certyfikacja ISO jest niczym in-nym jak nadaniem firmie certy-fikatu (zaświadczenia), że dany produkt lub usługa jest zgodny z od-powiednimi normami prawnymi. ISO należy do unormowanych sys-temów zarządzania jakością, środo-wiskiem, bezpieczeństwem BHP, informacji lub żywności, których standardy określa Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna. Za-twierdzane są one przez Polską Ko-misję Normalizacyjną”.

cert yfik acje dl a biznesu

Znak jakości i prestiżNikt nie chciałby narazić własnej firmy na straty, a tym bardziej problemy prawne. Warto więc poświecić chwilę na sprawdzenie danej placówki, przede wszystkim pod kątem zezwoleń, a głównie akredytacji wydanej przez Polskie Centrum Akredytacji (PCA), które jest jedyną instytucją w Polsce do tego uprawnioną.

dokończenie na str. 40

40

27 listopada – 3 grudnia 2015 r.

BIZNES RAPORTcertyfikacje dla biznesu

Wystarczy się tylko postarać. Jest to jeden z najłatwiej wdrażanych certyfikatów systemu zarządzania, a co za tym idzie najbardziej po-pularnym – ale to w żaden sposób nie zabiera mu wartości. Na świe-cie wystawiono już grubo ponad 1 000 000 tych certyfikatów.

Podstawą do jego otrzymania jest spełnienie ośmiu zasad jakości:• Zorientowanie na klienta – nie ma przedsiębiorstwa i jego jakości ani stabilności czy sukcesów bez jego klientów.• Przywództwo –  kierownictwo wypracowuje odpowiednie kie-runki rozwoju.

„Jeśli chodzi o  najlepszych przy-wódców – ludzie nie zauważają ich obecności. Przywódców dobrych szanują i chwalą. Przywódców sła-bych się boją, a złych nienawidzą. Kiedy zaś najlepszy przywódca wypełni swoją rolę, ludzie mówią: Zrobiliśmy to sami”.Lao-Tzu • Zaangażowanie pracowników – dobry pracownik to skarb. Ale trzeba go motywować i nagradzać.• Podejście procesowe –  skutecz-ność i efektywność organizacji za-

leżą w  głównej mierze od jakości realizowanych w niej procesów.• Systemowe podejście do zarządza-nia jakością – tzn. zarządzanie wza-jemnie powiązanymi procesami jako systemem.• Ciągłe doskonalenie –  trening czyni mistrza i… daje coraz to lep-sze rezultaty.• Rzeczowość w podejmowaniu de-cyzji – każda decyzja musi być pod-parta solidnymi argumentami.• Korzystne i  wzajemne relacje z dostawcami – gwarancją wysokiej jakości jest tworzenie wzajemnie korzystnych stosunków z dostaw-cami materiałów i usług.

No dobrze, ale co w zamian?Co daje taki certyfikat naszemu przedsiębiorstwu? Przede wszyst-kim podniesienie prestiżu firmy. Poprzez usprawnienie systemów jej zarządzania, możemy łatwiej wdrażać nowe technologie, sys-temy oraz usprawnić szeroko pojętą obsługę naszej firmy. Stan-dardy ISO pozwalają również na lepszą obsługę klienta. Gołym okiem można zauważyć różnicę wchodząc do firmy „ze znacz-kiem” ISO, a dobijając się do drzwi firmy „X”.

Niewielu również wie, że postę-powanie i prowadzenie przedsię-biorstwa zgodnie z normami ISO, posiada znaczącą rolę w staraniu się o dofinansowania z funduszy unij-nych. To, co powinno być oczywi-ste, niejednokrotnie zdaje się być rozmazane.Takie dotacje nie są rozdawane ot tak, bez powodu i na lewo i prawo. Urzędnicy dokładają wszelkich sta-rań do oceny naszej argumentacji, szans i chęci. A ów mocny argu-ment z pewnością sprawia posia-danie certyfikatu ISO.Sytuacja ma się podobnie przy ubieganiu o udzielenie zamówie-nia publicznego.

Znak Polska Norma, wraca do łask„Polska Norma jest znakiem zastrze-żonym. Przyznawany jest zgodnie z zasadami ustalonego systemu cer-tyfikacji. Wyrób, proces lub usługa oznaczona takim znakiem infor-muje konsumenta, że jest zgodna z określoną normą lub innym do-kumentem normatywnym.

– Potwierdza, że wyrób jest zgodny z polską normą i jest to poparte od-powiednim certyfikatem, wystawia-nym przez jednostkę certyfikującą. Znak i cała certyfikacja jest dobro-wolna, czyli odbywa się to na ży-czenie producenta – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jolanta Kochańska.

Znak Polska Norma jest jedynym na polskim rynku, który ma prawo

być traktowany jako znak konsu-mencki. W odróżnieniu od innych znaków Polska Norma jest nada-wana produktom tylko i wyłącznie na zasadzie certyfikacji polegającej na pobieraniu próbek z rynku.

– Producent nie dostarcza do da-nej komisji konkursowej próbek, które sam wybierze, tylko są to próbki pobierane z rynku. Idziemy do sklepu, pobieramy próbki i na podstawie tych standardowych próbek, które znajdują się w obro-cie, określana jest zgodność z po-stanowieniami normy –  tłumaczy wiceprezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.

Dziś znak Polska Norma nie jest zbyt popularny. Rzadko produ-cenci czy usługodawcy decydują się na oznakowanie swoich usług czy wyrobów takim znakiem. Jed-nak Jolanta Kochańska ma na-dzieję, że to się zmieni. Między innymi dzięki specjalnej kompa-nii promującej ten znak, którą właśnie rozpoczął Polski Komitet Normalizacyjny. – Pierwszy produkt konsumencki, który nie jest związany z żywnością, ale który niedawno uzyskał znak zgodności z polską normą to jest np. farba Śnieżka, która będzie się nim posługiwała. Jest to taki pro-dukt powszechny i myślę, że jakaś informacja do konsumentów do-trze. Faktycznie będzie to pewna promocja tego znaku, która jest po-trzebna na rynku – mówi Jolanta Kochańska.

Zdaniem wiceprezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego sto-sowanie takiego znaku daje produ-centowi pewną przewagę na rynku. Towar oznaczony znakiem Polska Norma to towar o odpowiedniej, jakości udokumentowanej stosow-nym certyfikatem”.

Ufaj, ale sprawdzajNie od dziś istnieje mnóstwo chwytów marketingowych, oszu-stów i naciągaczy. W kwestii cer-tyfikacji naszych usług wydaje się to aż nadto ważne. Na rynku bran-żowym istnieje mnóstwo firm świadczących usługi audytoriów certyfikujących, specjalnych szko-leń itp. Nikt nie chciałby narazić własnej firmy na straty, a tym bar-dziej problemy prawne. Warto więc poświęcić chwilę na sprawdzenie danej placówki, przede wszystkim pod kątem zezwoleń, a głównie akredytacji wydanej przez Polskie Centrum Akredytacji (PCA), które jest jedyna instytucją w Polsce do tego uprawnioną.„Jednostka certyfikująca może prze-prowadzać dwa rodzaje certyfikacji: certyfikację akredytowaną i certyfi-kację nieakredytowaną. Aby nadany nam certyfikat systemu zarządzania ISO lub innego standardu był uzna-wany przez cały świat, jednostka cer-tyfikująca, która go nam nadaje musi posiadać akredytację, nadaną przez jednostkę akredytującą”.

Źródło: www.iso.waw.plŹródło: www.pcbc.gov.pl

Źródło: www.aktualnosci.ikmj.pl Źródło: www.biznes.newseria.pl

Wartości, na jakich bazuje firma, mają wpływ na jej wyniki i funkcjonowanie na rynku. Warto je określić i otwarcie zaprezentować. Pomoże w tym certyfikat jakości biznesu.

dr Mieczysław BąkW  ciągu 18 lat prowadze-nia certyfikacji „Przedsiębior-stwo Fair Play” pozna-liśmy różne modele bizne-sowe. Firmy łączył jed-nak wspólny

cel –  potwierdzić swoją uczciwość, przede wszystkim finansową, i uwia-rygodnić się w  oczach klientów i  kontrahentów. Dziś przedsiębior-stwa poprzez certyfikat jakości biz-nesu chcą w prosty sposób przekazać jak najwięcej dobrych informacji na swój temat.Jest to komunikat skierowany do wielu grup odbiorców jednocze-śnie. Wśród nich coraz częściej po-jawiają się pracownicy i społeczność lokalna. Certyfikat przyznany przez niezależną instytucję jest wykorzysty-wany np. w kampaniach kreujących markę pracodawcy, zwłaszcza w bran-żach, w których mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Rośnie świa-domość kandydatów nt. potrzeby

rozwoju i utrzymania work-life ba-lance, dlatego oferty pracy w firmach o ugruntowanej pozycji i potwierdzo-nej dobrej opinii są bardziej atrak-cyjne. Wybierając firmę legitymującą się certyfikatem uzyskanym w toku rzetelnej weryfikacji, kandydaci zy-skują gwarancję, że potencjalny pra-codawca docenia potrzebę rozwoju i doskonalenia kadr, zapewnia bez-pieczne warunki pracy, terminowo wypełnia swoje zobowiązania finan-sowe, a wysoka jakość jest obowiązu-jącym standardem. Dla społeczności lokalnej certyfi-kat to zapewnienie, że firma zdaje sobie sprawę z  wpływu, jaki jej działalność wywiera na otoczenie. Jest też zaproszeniem do dialogu i współpracy dla osiągnięcia wspól-nych, nie tylko komercyjnych ko-rzyści. Podczas audytów dokładnie poznajemy inicjatywy firm na rzecz ochrony środowiska, rozwoju kul-tury czy sportu. Takie działania przekładają się m.in. na pozytywną promocję regionu, z czego korzyść czerpią wszyscy: mieszkańcy, przed-siębiorcy i certyfikowana firma.Należy podkreślić, że na rynku funkcjonuje wiele certyfikatów – część z nich to zaledwie ozdoba na ścianie. Natomiast certyfikat uzyskany w toku wnikliwej, wielo-aspektowej weryfikacji staje się bo-gatym w informacje komunikatem i buduje dobry wizerunek firmy. Autor jest przewodniczącym Komisji Ogólnopolskiej

Programu „Przedsiębiorstwo Fair Play”

Certyfikat mówi o jakości biznesu

dokończenie ze str. 39

41

27 listopada – 3 grudnia 2015 r.

BIZNES RAPORTcertyfikacje dla biznesu

Reklama

Marcin AndrzejewskiZainteresowanie samym wyróżnieniem czy certyfi-katem od lat cieszy się ol-brzymim powodzeniem. Co prawda istnieje dość znaczna konkurencja na rynku, niemniej firmy zgłaszając się do procesu certyfikacji wybierają te o  ugruntowanej pozycji na rynku. Nie można już

mówić o modzie na certyfikację. Niemal każdy przedsiębiorca, czy to świadczący uługi,czy pro-ducent, chciałby móc pochwalić się certyfika-tem –  wyróżnieniem, które przysługuje tym najlepszym. Olbrzymia konkurencja na rynku, staranność i wysoki poziom produkcji czy ob-sługi klienta sprawia, że z roku na rok weryfi-kacja zgłaszających się do nas podmiotów jest coraz trudniejszą. Potwierdzeniem faktu może

być stale rozbudowujący się dział weryfikacji jak i inspektorów terenowych, który pozwala nam na rzetelną ocenę firm. W  tym roku mamy za sobą ponad dwa tysiące wizytacji. Naszymi certyfikatami wyróżniamy najlepsze przedsię-biorstwa oferujące między innymi artykuły wyposażenia wnętrz i ogrodów, materiały wy-kończeniowe i izolacyjne, okna i drzwi, hydrau-likę, elektrykę i chemię budowlaną, konstrukcje metalowe i drewniane, w tym również ogrodze-nia i bramy – czyli wszystko, co jest niezbędne, by zrealizować udaną inwestycję. Doceniamy produkty gwarantujące komfort i bezpieczeń-stwo użytkowania oraz zgodność z najnowo-cześniejszymi standardami rynku budowlanego. Jesteśmy instytucją od lat wspierającą przedsię-biorców. Zrzeszamy, wspomagamy oraz pro-mujemy selektywnie wybrane firmy oferujące najwyższej jakości produkty i usługi w Polsce.

Autor jest dyrektorem programowym Centralnego Biura Certyfikacji Krajowej

Już nie tylko moda

Na świecie obowiązują obecnie dwa systemy certyfikacji budynków – BREEAM (system brytyjski) i  LEED (system amerykański). Systemy certyfikacji budynków na świecie wprowadzono już w  latach 90. Polscy in-westorzy zaczęli z nich korzystać dopiero po roku 2000.Dzisiaj certyfikat BREEAM posiada już 250 tys. budynków na całym świecie. W Polsce jest ich zdecydowanie mniej, ale sytuacja z roku na rok się poprawia.– W 2005 roku w Polsce były tylko dwa cer-tyfikowane budynki, 10 lat później mamy ich już 154 – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Federico To-netti, prezes zarządu LafargeHolcim w Polsce – Dzisiaj większość inwestorów w Polsce chce mieć zieloną pieczątkę na swojej inwestycji.Zielony certyfikat to już standard na rynku powierzchni biurowych. W  2015 roku wśród certyfikowanych budynków w Polsce 72 proc. stanowią biurowce.–  Coraz częściej są to budynki handlowe (15  proc.) oraz  przemysłowe (13  proc.). W tym roku firma Skanska oddaje do użytku pierwsze certyfikowane osiedle mieszkaniowe – mówi Tonetti.Budynek, którego jakość potwierdzono zie-lonym certyfikatem (np. BREEAM lub LEED), wymaga użycia nowoczesnych tech-nologii związanych z odnawialnymi źródłami energii lub ograniczających zużycie wody czy energii. To nie tylko dowód uznania dla in-westora, lecz także potwierdzenie jakości nieruchomości, co jest częściej doceniane przez najemców.– Takie podejście daje wiele korzyści wszyst-kim stronom – mówi Federico Tonetti. – To m.in. korzyści środowiskowe wynikające z użycia technologii ponownego wykorzysta-nia wody oraz wykorzystywania naturalnych źródeł energii do ogrzewania. W  systemie certyfikacji ocenia się obieg wody, poziom zużycia energii i jej źródła, zarządzanie odpa-

dami, aspekty ekologiczne terenów pod bu-dowę budynku, a też aspekty wpływające na komfort życia mieszkańców. Na komfort życia mieszkańców wpływają m.in. dostępność miejsc parkingowych, sto-jaków na rowery, odległość od komunikacji miejskiej, dostęp do szkół, przedszkoli i in-frastruktury miejskiej.Certyfikat gwarantuje, że deweloper zaplano-wał realizację swojej inwestycji tak, by spełnić szereg ściśle określonych kryteriów sprzyjają-cych ekologii i ułatwić życie przyszłym użyt-kownikom. W procesie tym pomaga ścisła współpraca inwestora z wykonawcami i do-stawcami materiałów.Dla LafargeHolcim, który jest jednym z naj-większych w  Polsce dostawców cementu dla budownictwa, starania inwestorów o uzy-skanie ekologicznych certyfikatów są motywa-cją do poszukiwania innowacyjnych rozwiązań w  zakresie materiałów budowlanych. Użyte podczas budowy materiały mają bowiem duże znaczenie w procesie certyfikacji.–  Dzisiaj pracujemy nad technologią po-nownego wykorzystania betonu. Certyfika-

cja jest również gwarantem zrównoważonego rozwoju łańcucha dostaw –  tłumaczy pre-zes LafargeHolcim w Polsce. – Jako pierwsza firma w naszej branży w Polsce uzyskaliśmy certyfikację BE S6001. To oznacza, że, uży-wając naszych rozwiązań, inwestorzy, gene-

ralni wykonawcy i architekci mogą liczyć na dodatkowe punkty w procesie certyfikacji, zarówno w systemie BREEAM, jak i LEED. Dzisiaj wszystkie nasze rozwiązania dla bu-dynków mają zielone certyfikaty. Bardzo cie-

szymy się, że temat ten staje się kluczowy dla inwestycji w Polsce.Jak podkreśla, firma zmienia się wraz z ocze-kiwaniami klientów i rynku.– Obecnie jesteśmy zorganizowani według segmentów (budynki i infrastruktura) i kana-

łów (B2B, B2C). Jesteśmy też pierwszą firmą tego typu, która wprowadziła takie rozwiąza-nie w Polsce i jedną z nielicznych na świecie – wyjaśnia Federico Tonetti. ba

Budynki z zielonym świadectwemW Polsce powstaje coraz więcej nieruchomości przyjaznych środowisku, w których oszczędnie zużywa się energię czy wodę. Z korzyści, jakie dają zielone certyfikaty, zdają sobie sprawę nie tylko inwestorzy na rynku powierzchni biurowych, lecz także firmy działające na rynku nieruchomości handlowych, przemysłowych czy mieszkaniowych. Trendy na tym rynku dotyczą również producentów materiałów budowlanych.