berlet artur - ufo z planety akart

Upload: janusz-noeak

Post on 17-Jul-2015

271 views

Category:

Documents


16 download

TRANSCRIPT

Dotychczas w serii ukazay si: 1. Ryszard Z. Fiejtek Bezporednie spotkania 2. Raymond E. Fowler Sprawa Andreassonw 3. Rodolfo R. Casellato, J o a o Valerio da Silva, Wendelle C. Stevens UFO nad Brazyli 4. Budd Hopkins Intruzi 5. Raymond E. Fowler Na tropie UFO 6. Raymond E. Fowler Sprawa Andreassonw faza druga 7. Edward J. Ruppelt Raport w sprawie UFO 8. Gary Kinder Lata wietlne 9. Charles Hickson, William Mendez UFO nad Pascagoul 10. Guido Moosbrugger UFO z Plejad 11. William Bramley Bogowie Edenu W przygotowaniu: Krzysztof Piechota, Bronisaw Rzepecki UFO nad Polsk Raymond E. Fowler NOLe: pozaziemscy przybysze Walter K. Buhler, Guilherme Pereira Biaa ksiga UFO W. Sanchez-Ocejo, Wendelle C. Stevens UFO z gbi morza Leonard H. Stringfield Katastrofy UFO Jennie Zeidman UFO nad Ohio John Magor UFO zawsze nad nami

ARTURBerlet

UFO Z PLANETY AKARTZ utopii do rzeczywistociPrzekad Mirosaw Kociuk

Tytu oryginau Da Utopia a Realidade Artur Berlet, Rio Grande do Sul, Brazylia Copyright 1967 by Artur Berlet

Ilustracja na okadce

Sawomir KolendoRedaktor serii

Ryszard Z. FiejtekProjekt i wasno znaku serii

Ryszard Z. Fiejtek

For the Polish translation Copyright 1 9 9 6 by Mirosaw Kociuk

ISBN 8 3 - 8 5 2 1 2 - 1 2 - 4

Ksik zoono krojem Barbedor za pomoc programu Cyfroset 4 . 0 w

AGENCJI NOLPRESS ul. Witosa 25 lok. 22 1 5 - 6 6 0 Biaystok

Wydanie I DrukBiaostockie Zakady Graficzne Al. Tysiclecia Pastwa Polskiego 2 15-111 Biaystok

PODZIKOWANIEPragniemy podzikowa dr. Walterowi K. Bhterowi oraz jego grupie badawczej SBEDV, ktrzy zbadali i zweryfikowali dane zwizane z tym przypadkiem wzicia przez UFO. To gwnie dziki ich otwartej postawie wiadek i jego przyjaciele mogli przedstawi t spraw szerszemu forum, do czego zreszt zachcali ich take pozaziemscy przybysze.

5

WSTP DO WYDANIA AMERYKASKIEGOOd dziesiciu lat zajmujemy si badaniem przypadkw wzi przez NOLe. Zdobyta w tym czasie wiedza sprawia, e nie mamy ju adnych wtpliwoci co do istnienia ywych, fizycznych, pozaziemskich istot czekoksztatnych przemierzajcych kosmiczn otcha, ktre od czasu do czasu odwiedzaj t niewielk, pooon na peryferiach galaktyki planet zwan przez nas Ziemi, istniej liczne dowody potwierdzajce, e takie odwiedziny maj miejsce od bardzo dawna, by moe od zarania dziejw ludzkoci. Od pocztku wyznawalimy pogld, podobnie jak wiele innych organizacji ufologicznych, e NOLe istniej rzeczywicie i s inteligentnie kierowane, lecz to, e ich zaogantami mog by istoty podobne do nas, w ogle nie wchodzio w rachub. Kady, kto mia cho odrobin zdrowego rozsdku, wiedzia, e nikt taki jak my nie mgby przeby drogi stamtd tutaj w cigu jednego ycia, w zwizku z czym po co mieliby to robi. Potwierdzia to fizyka, za uczeni wyliczyli, e powstanie w drodze ewolucji gdzie indziej istot takich jak my jest wrcz nieprawdopodobne. Ale czy nasze rozumowanie jest prawidowe? Czy Ziemianie koniecznie musz pochodzi std? Czy nie jest tak, e obie teorie, kreacjonistyczna i ewolucyjna, s bdne lub przynajmniej niecise? Czy nie jest moliwe, e nasi przodkowie przybyli tu w zamierzchej przeszoci z innej planety? Jeli tak, to ile jeszcze moe by takich planet? I gdzie one s? Czy przylatywali tu pniej jeszcze inni mieszkacy tamtych planet? Jak to stwierdzi? To fundamentalne pytania, na ktre odpowiedzi mog by jeszcze bardziej doniose, mimo i wci nie do przyjcia dla wikszoci wspczenie yjcych ludzi. Moje wasne badania przypadkw osb majcych autentyczne kontakty z istotami pozaziemskimi pokazay, e istnieje swoisty wzorzec", ktry je cechuje. Dysponujc tym narzdziem, mogem cofn si do pocztku zjawiska UFO i sprawdzi, czy wczeniejsze przypadki kontaktw wykazuj te same cechy, czy nie zostay odrzucone dlatego, e nie dysponowalimy wwczas dostateczn wiedz na ten temat. Badajc wsplnie z dr. Walterem K. Buhlerem z Brazylii wzicie modego mulata z Mirassol, dowiedziaem si od niego o innym niezwykle interesujcym

6

W S T P DO WYDANIA AMERYKASKIEGO

7

przypadku. Dr Buhler uwaa go za autentyczny i co ciekawe nikt w Stanach 0 nim nie sysza. aden ufolog w naszym kraju nic nie wie o nim, poniewa jak dotd nie ukazaa si w jzyku angielskim jakakolwiek wzmianka na jego t e m a t Przyczyn tego stanu rzeczy jest to, e mieszkacy Ameryki Pnocnej nie znaj jzykw obcych, przez co przegapiaj mnstwo doskonaych materiaw ukazujcych si w rnych zaktkach wiata. Przypadek, o ktrym mowa, mimo i by znany w Brazylii, nie zdoby szerokiego rozgosu, poniewa wydarzy si zbyt wczenie, w czasach kiedy a priori odrzucano wszelkie relacje cznikw uwaajc je za wymysy chorych umysw. Zdarzenie to miao miejsce w maju 1958 roku. Aby mc waciwie oceni t relacj, musimy cofn si pamici do tamtych at, biorc pod uwag fakt, e ludzie nie latali jeszcze w kosmos, a linie na Marsie wci uwaano za system kanaw. Nie wiedzielimy, e Mars jest niezamieszkay, ani tego, e si do zamieszkania nie nadaje. Nie byo nas te na Ksiycu i nie mielimy sond badajcych nasz ukad soneczny, za powierzchnia Wenus wci stanowia dla nas nieprzeniknion zagadk. Zbudowalimy kilka elektrowni atomowych, mimo i ju wtedy wiedzielimy, e nie s one ani bezpieczne, ani wydajne, i usprawiedliwialimy to wyszymi celami. Artur Berlet, prosty, niezbyt wyksztacony Brazylijczyk, nie mia w owym czasie najmniejszego pojcia o tym, co wiemy dzisiaj, a mimo to opisa co, co w duym stopniu przypomina osignicia naszej nauki po roku 1958. Z ca pewnoci nie mona mu zarzuci, e napisa t histori dla pienidzy, bowiem nigdy nikomu jej nie sprzeda. Ci, ktrzy badali ten przypadek, dr Buhler, Jorge Ernesto Macedo Geisel oraz inni, uznali go za prawdziwy i nawet dzi, po trzydziestu latach, nie zmienili zdania. Artur Berlet nie wiedzia, na jak planet zosta zabrany. Istoty, ktre go zabray, powiedziay mu jedynie, e ich planeta nazywa si Akart. Przypuszcza, e by to Mars, o ktrym wiedzia bardzo niewiele, podobnie zreszt jak i wczeni naukowcy. Dokadniejsze dane na temat tej planety zaczlimy uzyskiwa dopiero wiele at pniej. W roku 1 9 5 8 nikt nie sysza o tym przypadku i nie istniej adne dowody na jego potwierdzenie. W tamtych czasach nikt nie traktowa powanie opowieci cznikw, nawet najzagorzalsi fani zjawiska UFO, za organizacje zajmujce si jego badaniem odrzucay wszelkie relacje tego typu. Bez wtpienia nie byy to czasy, kiedy mona byo liczy na zdobycie sawy ub pienidzy opowiadajc takie historie. Artur Berlet przekona si o tym na wasnej skrze. Kiedy opublikowa swj raport, z miejsca okrzyknito go kamc i oszustem i na kadym kroku wymiewano nazywajc wariatem. Tego rodzaju kalumnie paday z ust zarwno nieznajomych, jak i tych, ktrzy uwaali, e go znaj. Artur zawsze by gotw udziela odpowiedzi na powane pytania, za zarzuty i nieprzyjazne traktowanie, z ktrym si cigle spotyka, zupenie go nie zraay. By pewny, e to, co przekazuje, jest prawd i ze wspczuciem odnosi si do

8

W S T P DO WYDANIA A M E R Y K A S K I E G O

osb, ktre nie mogy tego zrozumie i zaakceptowa. Okaza duo cierpliwoci i opanowania. Nie tylko nie da si zastraszy, ale poszed jeszcze dalej - przela wszystko, co przey, na papier, zapisujc 14 zeszytw. Czytajc jego relacj musimy pamita, e by to czowiek praktycznie bez jakiegokolwiek wyksztacenia, ktry utrzymywa si z pracy wasnych rk, nie czyta literatury science fiction ani nie posiada jakiegokolwiek zbioru publikacji na temat UFO, z ktrych mgby czerpa pomysy. Mieszka na wsi, daleko na poudniu Brazylii. Tam si urodzi i wychowa i tam zamierza spdzi reszt ycia. By znany i szanowany przez ssiadw, przyjaci i krewnych. Nie mia zwyczaju zmyla ani robi komukolwiek kawaw. By prostolinijny, otwarty i szczery, obdarzony przez natur inteligencj i dobrodusznym usposobieniem. Stojc w obliczu nagonki oraz rnych oskare, niezomnie trwa przy swoim, mimo i byoby dla niego znacznie lepiej da za wygran i o wszystkim zapomnie. Nigdy nie zabiega o to, aby go suchano i wierzono mu. Nigdy nie prbowa sprzeda swojej historii ani nie pozwala, aby zrobi to kto w jego imieniu. Sta na stanowisku, e ta wiedza powinna by bezpatna i konsekwentnie tego przestrzega. Patrzc na jego relacj z perspektywy czasu, naley stwierdzi, e wiele opisanych przez niego urzdze, wwczas nie znanych bd w ogle nie istniejcych, wchodzi obecnie do powszechnego uytku (wideofony, trjwymiarowa telewizja, bezprzewodowe przesyanie energii elektrycznej, generatory soneczne etc.). Nawet zwyczajna telewizja bya w jego stronach w powijakach, a na kosztowne odbiorniki sta byo niewielu. Artur Berlet nie mia dostpu do informacji na temat wzi innych osb przez NOLe, poniewa relacji na ich temat byo w owym czasie niewiele. Poza tym jego relacja zawiera szereg typowych elementw dla tego typu zdarze, ktre ujawniy si z biegiem lat w coraz czciej wystpujcych przypadkach wzi. Z drugiej strony jest wrcz nieprawdopodobne, aby inni opierajc si na jego przeyciu, ktre miao miejsce w odlegym zaktku Brazylii i cae dziesiciolecia byo nie znane na wiecie, zmylali swoje historie. Poza Republik Federaln Niemiec, a do chwili ukazania si tego przekadu, nigdzie nie publikowano adnych materiaw na ten temat. Berlet nie wiedzia, gdzie znajduje si obca planeta, i przypuszcza, e moe to by Mars. W roku 1958 wikszo mieszkacw Ziemi sdzia, e jeli w naszym ukadzie sonecznym istnieje jeszcze jaka zamieszkaa planeta, to moe ni by tylko Mars. Niektrzy naukowcy sdzili nawet, e udao im si dostrzec na jego powierzchni lady ycia. Myl o istnieniu yciu poza granicami naszego ukadu planetarnego wydawaa si wwczas czystym absurdem. Podobnie jak wizja zbudowanych przez czowieka wielkich stacji orbitalnych. Artur Berlet posiada niemal wszystkie cechy charakteryzujce wzitych przedstawione w ksice UFO nad Brazyli (str. 107-108). By mody, zdrowy, zadbany,

W S T P DO

WYDANIA

AMERYKASKIEGO

9

spokojny, skromny, uczciwy, podatny na wpywy, inteligentny, praktyczny, tolerancyjny i wraliwy. Nie interesowa si religi ani polityk, nie mia te adnego wyksztacenia. Innymi sowy, mia umys wolny od rnych nie sprawdzonych teorii oraz modnych wwczas pogldw, a jednoczenie otwarty na wiedz, ktr by w stanie z atwoci przyswaja. Gdyby jego relacja bya czym wyjtkowym i odosobnionym, o wiele atwiej byoby j zdyskredytowa. Tymczasem istniej setki podobnych przypadkw, ktre wci s traktowane jako czcze wymysy bd arty. Dysponujc dzisiaj ogromnym materiaem porwnawczym, musimy spojrze na ca t spraw w zupenie innym wietle. Albo wok nas dzieje si co naprawd, albo mamy do czynienia z psychoz o wiatowym zasigu, co jest rwnie bardzo wan spraw. Arturowi Berletowi oraz pozostaym ludziom, ktrzy przyczynili si do wydania tej ksiki, jest obojtne, czy czytelnik uzna ten raport za zapis jego autentycznych przey, czy te za fantazje prostego czowieka. Dokonujc takiej oceny naley wiedzie, e Artur skoczy tylko dwie klasy szkoy podstawowej i nie ma adnej wpravyy w posugiwaniu si pirem. Co wicej, ma nawet kopoty z czytaniem. Macie, drodzy Czytelnicy, ogromn przewag nad tymi, ktrzy jako pierwsi zapoznawali si z zawartoci zapisanych przez niego 14 zeszytw szkolnych, poniewa dysponujecie perspektyw czasu. Wiecie ju, jak wyglda Ziemia z kosmosu, jestecie wiadkami lawinowego postpu naukowego, jaki dokona si od roku 1958 midzy innymi w technice telewizyjnej i komputerowej, wiecie rwnie, e bezprzewodowe przesyanie energii jest moliwe, a take wiele innych rzeczy zupenie nie znanych w czasach, gdy doszo do tego wzicia. A co najwaniejsze wiecie o ogromnej liczbie kontaktw istot pozaziemskich z Ziemianami, do ktrych doszo od tamtego czasu. Berlet opisa system napdowy uywany do podry kosmicznych wykorzystujcy nie znane nam zasady magnetyczne. Pragn na koniec doda, e wzmianki na temat tej technologii wystpuj w relacjach innych osb bdcych w kontakcie z innymi istotami pozaziemskimi.

Wendelle C Stevens

W dzisiejszych czasach ma miejsce wielka filozoficzna transformacja,, podobna do tej, ktra miaa miejsce w czasach Galileusza. Jestemy prawdopodobnie w przededniu kolejnego kryzysu idei, tym razem za spraw penetracji naszej planety przez cywilizacje z kosmosu, ktre s bardziej zaawansowane od zamieszkujcego Ziemi Homo sapiens, ktrych dokonania nie pozostawiaj cienia wtpliwoci co do ich technologicznej wyszoci Te istoty, mimo i s od nas znacznie potniejsze, nie usiuj nas podbi. Ich obecno siga czasw staroytnych, o czym wiadcz zapisy dawnych historykw, ktre dopiero dzisiaj stay si w peni zrozumiae. Dr Walter K. Buhler

i

WPROWADZENIECudowna noc. Ciemnobkitne, przejrzyste niebo wypenione nieskoczon iloci lnicych punktw. Jake pikne s noce w Rio Grand do Sul! Nie ma nic bardziej urokliwego ni zimowa noc na pkuli poudniowej... Otoczeni bajkowym piknem i wspaniaoci natury, nie wiadomo kiedy przechodzimy ulic biegnc midzy Carazinho i Sarandi i doczamy do milczcej grupy okoo trzydziestu osb. Pena powagi cisza zostaa przerwana dopiero w momencie, gdy za Rio da Varzea na wysokoci okoo 50 stopni nad horyzontem ukaza si ogromny pomaraczowy dysk. Niezwyke zjawiska obserwowano tutaj przez wiele nocy, za kadym razem coraz bardziej niezwyke i urozmaicone. Trwao to do chwili, a kto wpad na pomys, aby przy wejciu do Ogrodu Botanicznego sprzedawa hot dogi i kaw. Zebrani na ulicy ubodzy mieszkacy okolicznych domw zachowywali si zupenie inaczej. Nie zwaajc na wilgo i chd nocy, rezygnujc z wypoczynku przychodzili, aby snu przypuszczenia o yciu na innych planetach. Podobnie postpowa rwnie wikary Ginochinni i czonkowie jego sekty. Po tych nocnych pokazach w radiu wystpi ojciec Menepipo. Wiele miesicy pniej przyzna, e take widzia latajcy dysk. Ludzie zaczli oddawa si filozoficznym dysputom o moliwoci istnienia ycia we wszechwiecie. W Sarandi bardzo szybko przybywao wyznawcw tej idei. Wkrtce do gosu doszy sity reakcji. Wystpujce przez duszy okres zjawisko z czasem przestao przyciga uwag obserwatorw. Miay miejsce take bdne identyfikacje, ktre byway przejawem pomyek, a take zej woli. Nieraz podnoszono alarm z powodu wiate samochodw poruszajcych si na horyzoncie. Z kolei wiele innych, wartociowych obserwacji zaowocowao wycigniciem mylnych wnioskw. W kocu doszo do tego, e caa ta sprawa zacza wzbudza w okolicy miech. Przyczynio si do tego midzy innymi wielu artownisiw wypuszczajcych balony z podczepionymi do nich latarkami. Tylko niewiele osb podeszo do niej powanie. Spotykali si w tajemnicy i prowadzili obserwacje. Uzyskane przez nich rezultaty byty zaskakujce. Wiele osb zajmujcych znaczc pozycj spoeczna, jak na przykad ksidz Wagner z Atti-Assu czy Juiz de Direito Mario Ferrari z Sarandi, byo wielokrotnie zapraszanych do

11

12

WSTP

udziau w porwnywaniu uzyskanych wynikw. Dziaalno tej grupy nie zostanie tutaj przedstawiona, poniewa obejmuje ona inny zakres ni relacja autora tego raportu. Tym niemniej stanowi ona kolejny dowd na to, e ten region by rzeczywicie odwiedzany przez istoty pozaziemskie. Wspomniana grupa nawizaa pewnego dnia kontakt z prostym, przyjanie usposobionym mczyzn nazwiskiem Artur Berlet. Od tamtego momentu wiele mwiono o jego niezwykych przeyciach. Pocztkowo sdzilimy, e mamy do czynienia z histori zmylon przez dnego sawy czowieka. Po pewnym czasie dowiedzia si o tym Carlos de Oliveira Gomes, wczesny dyrektor Agenda do Banco do Brasil w Sarandi, i zorganizowa w swoim domu spotkanie. Razem z dwoma jego uczestnikami - Carlosem i Rui Schmidtsem - zasypywalimy Berleta mnstwem trudnych, podchwytliwych pyta. Po trwajcym siedem i p godziny przesuchaniu musielimy stwierdzi, e to, co usyszelimy, j e s t niezwyk prawd. Berlet odby podr na inn planet, ktra trwaa prawie dziewi ziemskich dni (14-23 maja 1958 roku). Spotykalimy si z nim potem jeszcze wiele razy i ani razu nie znalelimy niczego, co pozwolioby podway jego relacj. Szczeglnie wraenie robia na nas j e g o powaga oraz to, e nie prbowa zarobi na tej historii. Dotarlimy do niego dopiero w roku 1965, czyli siedem lat po jego przeyciu. Tyle zmarnowanego czasu! Nikt mu nie wierzy, zarwno osoby duchowne, jak i politycy. Ludzie, ktrzy zetknli si z jego histori przed nami, okazali si tak prostaccy, e najinteligentniejszy komentarz, na jaki zdoali si zdoby, brzmia: Berlet polecia na Ksiyc traktorem". Zainteresowanie, jakie w nas wzbudzi, skonio nas do szukania sposobu promocji j e g o przypadku w rodkach masowego przekazu. Dziaajc w dobrej wierze przyj nasze zaproszenie do Porto Alegre. Zarwno on, jak i my nie przypuszczalimy, e ludzie potraktuj go niczym cyrkowego dziwolga. Zosta zmuszony do odpowiedzi na idiotyczne pytania. M i m o wielogodzinnych, wyczerpujcych wywiadw omieszono go w mass-mediach, piszc midzy innymi: UWAAJCIE NA NIEGO! Tak. Berlet - hydrofobik - stuknity owca sensacji! Czyby agent w subie obcych? Tylko on jeden opowiada o takich rzeczach - kto wie, co bdzie w przyszoci?" W midzyczasie uznany za szaleca Berlet wrci do Tebas jeszcze spokojniejszy ni zwykle. Kiedy zaproponowalimy mu podjcie odpowiednich krokw przeciwko ludziom, ktrzy go zniesawili, umiechn si i ze spokojem powiedzia: Nikt nie musi mi wierzy i to, czy kto mi wierzy, czy nie, nie zmniejsza prawdziwoci moich przey. Nadal bd odpowiada na wszelkie zadawane mi pytania. W sierpniu 1965 roku, kiedy odwiedzi nas najbardziej znany brazylijski badacz zjawiska UFO, dr Walter Karl Buhler, ktry prowadzi w tym czasie badanie w pobliskim miecie Carzinho, dysponowalimy ju pen wiedz na temat przypadku Berleta. Zwrcilimy jego uwag na spraw latajcych talerzy

WSTP 13obserwowanych w pobliu Sarandi. Spotkanie z nim byo dla naszej grupy wielkim przeyciem i okazao si take bardzo poyteczne z punktu widzenia naszych bada. Udzieli nam wielu cennych uwag i nauczy nas krytycyzmu. Gdyby nie jego pomoc oraz kierowanej przeze organizacji Sociedad Brasileira de Estudos Sbre Discos Voadores (SBEDV) opublikowanie tego raportu byoby niemoliwe. Berlet nie zgodzi si na jakiekolwiek modyfikacje swojej relacji i nie pozwoli podnie ceny ksiki, cho byo to wskazane z uwagi na poniesione przez wszystkich koszty. Opublikowanie tej ksiki stanowio dla nas nie lada problem, bowiem nie mielimy adnego dowiadczenia w tej dziedzinie. Przede wszystkim sprosta musielimy podstawowemu wymogowi... bezwzgldnej rzetelnoci. Ksika ta jest w peni zgodna z tekstem przekazanym nam przez Artura Berleta. Jedynymi poprawkami, jakich w nim dokonalimy, byo usunicie bdw gramatycznych, co byo niezbdnie dla wikszej czytelnoci tekstu. Nie jest to i nie miao by arcydzieo literackie, a jedynie szczera relacja opowiedziana sowami naocznego wiadka. Staralimy si zachowa oryginalny styl i sownictwo, std dua w nim ilo regionalizmw typowych dla yjcych w Rio Grande do Sul niemieckich i woskich kolonistw. Szczeglnie interesujce s zawarte w tej historii dane astronomiczne, ktre nie znajduj odzwierciedlenia w naszej wiedzy na temat naszych ssiadw w systemie sonecznym. Chocia Berlet nie by w stanie tego udowodni, sdzilimy, e odwiedzi planet Mars, za czym przemawia fakt, e planeta ta posiadaa dwa satelity, ktre wedug Berleta byy jednak sztucznymi platformami. Berlet spisa swoj relacj po powrocie, borykajc si z problemami zwizanymi z koniecznoci zarabiania na chleb powszedni". Przegldajc zapisane przeze zeszyty, odnosi si wraenie, e pisanie sprawiao mu przyjemno. Jego spontaniczno i wieo, jasne i precyzyjne przedstawianie odczu, a take naturalna motywacja psychologiczna s godne podziwu. Jego lingwistyczne moliwoci s bezspornie zdeterminowane przez jzyk niemiecki, ktry opanowa w dziecistwie jako pierwszy, przed portugalskim. Urodzi si w roku 1931 w okrgu Sarandi w stanie Rio Grand do Sul i do czasu tej przygody pracowa w nim jako traktorzysta. Podczas wybuchu w kamienioomie straci nog. W jego yach pynie niemiecka i francuska krew. Jest wysokim, niadocerym mczyzn o ciemnobrzowych wosach i bkitnych oczach. Cieszy si doskonaym zdrowiem zarwno fizycznym, jak i - wbrew temu, co zoliwie sugeroway rodki masowego przekazu - psychicznym. Ten prosty, ciko pracujcy czowiek j e s t dobrze znany wrd mieszkacw Sarandi, w oczach ktrych uchodzi za osob powan i uczciw. Cho ukoczy zaledwie dwie klasy szkoy podstawowej, j e s t inteligentnym i bystrym obserwatorem, ktry bez trudu przyswoi sobie rozleg wiedz zdobyt podczas podry na inn planet.

14

WSTP

Ksika ta stanowi dowd na istnienie wysoko rozwinitych duchowo i technologicznie istot, a tym samym na istnienie inteligentnych form ycia we wszechwiecie w ogle. Jej przesanie polega na odsoniciu nowych horyzontw, na uwiadomieniu nam wszystkim, jak zarozumiaa, arogancka i pena uprzedze j e s t ludzko. Dziki niej ludzie maj szans dowiedzie si o istnieniu bardziej humanitarnej i rozwinitej etyki ni ich wasna. Jeli tak si stanie, autor i jego wsppracownicy bd w peni usatysfakcjonowani, e ich praca nie posza na marne, a take zadowoleni, e spenili obietnic zoon przez autora mieszkacom planety Akart.

Rio de Janeiro, listopad 1967 Jorge Ernesto Macedo Geisel

OD AUTORANikt z nas nie powinien pozosta obojtny na fakt, e w Brazylii podobnie jak w innych krajach mamy setki szpitali zapenionych ludmi chorymi umysowo, ktrych choroba j e s t nieraz trudna do rozpoznania, gdy przez wikszo czasu ludzie ci zachowuj si jak najbardziej normalnie. Uwaam, e wszystkim ludziom o nie ustabilizowanych pogldach, ktrym dane byoby zbada obecnych mieszkacw Ziemi i ktrzy maj skonno do szufladkowania wszystkiego, grozi to, e bd musieli porzuci wiat wolnych wariatw" i doczy do tych zamknitych w szpitalach. Ale czy owi uwizieni szalecy, ktrych pole dziaania ogranicza si do obszaru dostpnego ich zbom i paznokciom, rzeczywicie stanowi najwiksze zagroenie? Czy na wolnoci nie ma na pewno wariatw o wiele bardziej niebezpiecznych, ktrzy trzymaj w rkach cay wiat i jednym sowem bd gestem mog zetrze ca ludzko w proch? Kim oni s? To dni wadzy lub zemsty wielcy mowie stanu i politycy, ktrzy yj wrd nas ukrywajc przed wszystkimi planowan przez siebie zagad. Mieszkacy Ziemi cofaj si, nie zdajc sobie z tego sprawy, do poziomu niszego od poziomu naszych prymitywnych przodkw zamieszkujcych jaskinie, ktrzy walczyli o przetrwanie z przeciwnociami losu, podczas gdy my walczymy ze sob, czynic wszystko, aby siebie zniszczy. Nie mam wtpliwoci, e wielu naszych ziemskich braci to niebezpieczni szalecy. Wielu z nich osigno ju sdziwy wiek i zbliaj si do kresu swej ziemskiej podry. S gotowi zakoczy swoje pene blichtru, pienidzy i zaszczytw ycie, i rozpocz nowe w najgortszym z piekielnych kotw. Nim to nastpi, nadal mog pod wpywem kaprysu powici ycie milionw ludzkich istnie. Dlaczego tacy ludzie nie zastanawiaj si nad sob, nie ciesz si ostatnimi spokojnymi dniami swego ycia? Czyby nie zdawali sobie sprawy, i w mgnieniu oka mog rozsta si z tym yciem i zwizanymi z nim zaszczytami, bogactwem i saw? Gdy to nastpi, bd ubosi ni najbiedniejsi mendigos. Szalecy, szalecy i nic wicej! No dobrze, a co ze mn, co z wami, drodzy Czytelnicy?

15

16

OD AUTOR

Przede wszystkim pragn podkreli, e nie jestem naukowcem, politykiem czy psychiatr. Poruszam t spraw tylko dlatego, eby kady z was, drodzy Czytelnicy, mia skal porwnawcz podczas lektury i mg oceni, co j e s t naprawd szalone. Jak ju wspomniaem, zrozumienie stanu, w jakim znajduje si obecnie nasz wiat, moe nie by atwe. Przedstawiam prawd i nie zamierzam wdawa si w polemiki z tymi, ktrzy neguj wiarygodno mojej relacji. Celem tej ksiki j e s t midzy innymi wsparcie tych, ktrzy mieli podobne przeycia do mojego. Osobicie jestem z niej zadowolony, podobnie jak osoby, ktre i doradzay mi. Tytuem wprowadzenia na wstpie ksiki umieciem wyimaginowany wywiad z sob samym w formie pyta i odpowiedzi, w ktrym uwypukliem najwaniejsze, jak mi si zdaje, sprawy.

m

Artur Berlet

WYWIADPoniszy dialog j e s t hipotetycznym wywiadem, jaki mgby przeprowadzi ze m n kady z Was, Drodzy Czytelnicy, chcc si dowiedzie czego bliszego na t e m a t mojego przeycia. ZOSTAEM ZABRANY NA INN PLANET PYTANIE: Gdzie i kiedy to si stao? O D P O W I E D : W m a j u 1 9 5 8 roku w pobliu Sarandi w stanie Rio Grand do Sul. PYTANIE: Czym odbye t podr? O D P O W I E D : Pojazdem z innej planety. PYTANIE: Jak oni nazywaj swoj planet? O D P O W I E D : Akart. Dla nas, Ziemian, j e s t to prawdopodobnie Mars 1 . PYTANIE: Dlaczego Mars? O D P O W I E D : Poniewa nie wiem dokadnie, j a k s rozmieszczone planety w naszym ukadzie sonecznym. Myl, e nie chcieli mi tego dokadnie wyjani. PYTANIE: Jak to zrobili? Zabrali ci za twoj zgod, czy uyli siy? O D P O W I E D : Ani j e d n o , ani drugie. Byo to tak: Szedem pieszo poboczem drogi w kierunku Sarandi. Byo j u c i e m n o i w pewnym m o m e n c i e ujrzaem nad rowem odwadniajcym dziwny wieccy obiekt. Skrciem w j e g o stron, aby mu si lepiej przyjrze. Poniewa nikt si w o k niego nie krci, podszedem nieco bliej. Gdy znalazem si w odlegoci okoo 10 m e t r w od niego, obok mnie pojawiy si dwie istoty i skieroway na mnie jakie wiato, ktre olepio mnie na chwil, po czym straciem przytomno. Odzyskaem j dopiero trzydzieci kilka godzin pniej, j u u nich. Zaraz potem dowiedziaem si, e zabrali mnie ze sob, zebrawszy wczeniej odpowiednie nasiona i roliny do bada. Ich dowdca uzna mnie wbrew opinii reszty zaogi za rolnika i postanowi zabra ze1 Z informacji podanych w dalszej czci ksiki wynika, e nie jest to Mars, lecz planeta znajdujca si w najbliszej pooonym nas ukadzie planetarnym, tj. w ukadzie Proximy Centauri (ok. 4,3 lat wietlnych). - Przyp. red.

2 UFO z planety Akart

17

18

WYWIAD

sob, mimo i ich prawo zabrania jakichkolwiek dziaa mogcych wyrzdzi szkod Ziemianom i przewiduje za to surowe kary. Kiedy przybyli tam ze mn, ich wadze po dugich sporach ukaray go i przeniosy do innej pracy. Skierowano go do huty wytwarzajcej soneczn stal", ja za zadaem odesania mnie do domu. PYTANIE: Jak wyglda ich statek i w jaki sposb si porusza? ODPOWIED: By zaokrglony i mia okoo 30 metrw rednicy. Przypomina ksztatem dwie zczone ze sob grnymi krawdziami miski. Zarwno z wewntrznej, jak i z zewntrznej powierzchni jego powoki wystaway jakie drobne elementy. Napdzany by energi soneczn. PYTANIE: Ile wynosi odlego do tamtej planety? ODPOWIED: Wtedy byo to okoo 62 milionw kilometrw. PYTANIE: Jak prdko rozwija ten statek? ODPOWIED: W przestrzeni kosmicznej od 4 0 0 do 500 kilometrw na sekund. W atmosferze, zarwno tu, jak i tam dziesi razy mniej. PYTANIE: Skd ta rnica? ODPOWIED: W kosmosie statek j e s t napdzany przez urzdzenie wykorzystujce grawitacj, natomiast w atmosferze przez silniki rotacyjne. PYTANIE: Jak wygldaj Akartianie? ODPOWIED: Mona powiedzie, e s bardzo podobni do nas, z wyjtkiem tego, e maj janiejsz karnacj skry. Niemal wszyscy maj wosy w kolorze somy. S te od nas nieco wysi. Mwic o kolorach, zaryzykowabym stwierdzenie, i ich krew nie j e s t tak czerwona jak nasza, ale niebieskawa. PYTANIE: W jaki sposb porozumiewae si z nimi? Za pomoc gestw czy w jakim jzyku? ODPOWIED: Po niemiecku. PYTANIE: Czy to znaczy, e znaj ziemskie jzyki? ODPOWIED: Znaj rne jzyki, przynajmniej te podstawowe. PYTANIE: Jak to moliwe? ODPOWIED: Jak mi wyjanili, byo to trudne i pracochonne przedsiwzicie. Podczas kolejnych wypraw na Ziemi fotografowali nasze pismo, nagrywali gosy i tak dalej. Potem to wszystko porwnywali. Zdobyli te ksiki w interesujcych ich jzykach. PYTANIE: Czy to znaczy, e odwiedzali Ziemi ju wczeniej? ODPOWIED: Robili to mniej wicej od dziesiciu akartiaskich lat. PYTANIE: Zatem wiedz ju o nas duo? ODPOWIED: Myl, e 50 procent ich spoeczestwa wie lepiej, co si tutaj dzieje, ni 90 procent Ziemian. PYTANIE: Czy wierz w Boga lub jak Wysz Istot? ODPOWIED: Tak, wierz. PYTANIE: Jaki j e s t standard ich ycia? ODPOWIED: Bardzo wysoki, poniewa mona o nich powiedzie, e osignli doskonao.

WYWIAD

19

PYTANIE: Zatem nie maj takich problemw, z jakimi my si wci borykamy? ODPOWIEDZ: Nie, ale w przeciwiestwie do nas maj jeden niesychanie powany problem, ktrym jest ogromne przeludnienie. PYTANIE: Nie maj planu jego rozwizania? ODPOWIED: Maj. PYTANIE: Jaki? ODPOWIED: Naszym kosztem. PYTANIE: Co to znaczy? W jaki sposb? Czyby planowali inwazj na Ziemi i wojn z nami? ODPOWIED: Nie, niezupenie to. By moe doszoby do tego, gdyby nie ich wysoko rozwinity humanitaryzm i religijno. PYTANIE: Wic o co tu chodzi? ODPOWIED: Jak ju wspomniaem, Akart obserwuje nas od dziesiciu l a t Wiedz wszystko o naszych zamiarach. Ich uwagi nie umyka adne nasze dziaanie. PYTANIE: Zatem s tutaj obecni przez cay czas? ODPOWIED: Prawie. Opuszczaj Ziemi tylko wtedy, gdy Akart i Ziemia znajduj si najbliej siebie. Reszt czasu spdzaj na Ksiycu, ktry stanowi dla nich baz przejciow. Niezalenie od tego stacjonuj w odlegych zaktkach Ziemi. Ich statki mog przebywa w kosmosie nawet przez rok bez koniecznoci uzupeniania zapasu tlenu bd ywnoci. PYTANIE: Na czym wic polega ich plan? ODPOWIED: No... przedstawia si on nastpujco: Jak ju wspomniaem, maj przed sob do rozwizania problem przeludnienia. Przeprowadzone tutaj eksperymenty wykazay, e po niedugim okresie adaptacji bd mogli bez przeszkd y na Ziemi. Szybko jednak uwiadomili sobie, e w niektrych regionach mamy ten sam problem i e wystpuje u nas ponadto mieszanina ras. Co mogliby w tej sytuacji zrobi? Dokona masakry Ziemian? S wystarczajco silni, aby zniszczy nas w kilka minut, lecz nie pozwala im na to ich etyka. S wiadomi widma zagady, jakie stoi przed nami, i w tym upatruj swoj szans bezkonfliktowego zasiedlenia Ziemi. PYTANIE: C to za widmo? ODPOWIED: Zakrojone na szerok skal zbrojenia jdrowe, ktre Ziemianie realizuj z niezwyk perfekcj i zaangaowaniem przeciwko sobie. Akartianie doskonale o tym wiedz, o kadej wyprodukowanej bombie, o miejscach ich przechowywania i szczegowych planach ziemskich rzdw z nimi zwizanych. Na podstawie tych informacji przewiduj, e nadchodzca katastrofa pocignie za sob mier 75 procent ludzkoci i to bez jakiegokolwiek dziaania z ich strony. Gdyby chcieli wpywa na bieg wydarze, mogliby bez trudu zakci systemy radarowe bd zniszczy jaki samolot, pozorujc atak przeciwnika, co mogoby zaowocowa globalnym konfliktem. Taki bieg zdarze znacznie przy-

20

WYWIAD

spieszyby realizacj ich planw. Powiedzieli mi jednak, e nigdy nie uczyni nic takiego. PYTANIE: No, a co z promieniowaniem radioaktywnym, ktrym skaona byaby Ziemia. Jak sobie z tym poradz? ODPOWIED: To dla nich nie problem, poniewa er atomow maj ju za sob. Przeszli przez ni bez wikszych trudnoci. W przeciwiestwie do nas nie budowali broni zdolnej zniszczy ich wiat. Nie zamierzaj take ratowa nas przed samozagad. Akartianie posiadaj urzdzenie zdolne w cigu kilku godzin zamieni skaon ziemi w nawz dla rolnictwa. Jeli na Ziemi dojdzie do globalnej poogi, zyskaj na tym tylko oni. PYTANIE: Wspominae o ich potdze. Czy moesz co powiedzie o ich broniach? ODPOWIED: Ich potga militarna opiera si na dwch rodzajach broni: Sonecznym Dezintegratorze i Sonecznym Neutralizatorze. Ta ostatnia j e s t wykorzystywana rwnie w medycynie oraz w rolnictwie do zwalczania rnych chorb. PYTANIE: A propos rolnictwa, czym si ywi? ODPOWIED: Odywiaj si podobnie do nas. Jedz warzywa oraz miso, zarwno ryb, jak i innych zwierzt. Oczywicie wikszo ich produktw rni si od naszych, poniewa rosn tam inne roliny i owoce. Na przykad ja odywiaem si niemal wycznie rybami oraz ciemn mas penic rol chleba. Sporzdzano j z nasion roliny podobnej do kawy, co w pewnym sensie oznacza, e ich zboe ronie na drzewie. PYTANIE: Jaki by tam klimat? ODPOWIED: Bardzo zimny. Kto od nas przebywajc tam na zewntrz w cigu dnia musiaby by bardzo ciepo ubrany. O nocach ju nie wspomn. PYTANIE: Czy dzie na tamtej planecie trwa tyle samo co na Ziemi? ODPOWIED: Nie. Ich dzie nie trwa 24 godziny, lecz 46. PYTANIE: A rok? O D P O W I E D : Ich rok trwa 353 dni. Co sze lat wypada rok z 352 dniami. PYTANIE: Jakich uywaj rodkw lokomocji? ODPOWIED: Poruszaj si wycznie w powietrzu. Pojazdy wyposaone w koa widziaem jedynie na farmie. M a j te co w rodzaju podziemnego pocigu, ktry j e s t w peni automatyczny i bez maszynisty. Na peronach znajduj si niewielkie dwignie, za ktre pocigaj pasaerowie, gdy widz nadjedajcy pocig. Po pocigniciu dwigni pocig staje i otwieraj si drzwi wagonw. Po wejciu wszystkich do rodka drzwi zatrzaskuj si, co powoduje zamknicie obwodu i wprawienie pocigu w ruch. Aby go zatrzyma, wystarczy ponownie otworzy drzwi. Kady z wagonw posiada dwoje drzwi, po jednych z kadej strony. Aby pocig ruszy, wszystkie musz by zamknite. Inne pojazdy, zwaszcza przeznaczone do przewozu duych adunkw, s masywne. S takie same, jak te uywane do podry kosmicznych. Do przewozu pasaerw su mniejsze statki, ktre mog zmieci od dwch do kilkunastu osb. Wszystkie przypominaj

WYWIAD

21

wygldem samoloty bez skrzyde, ale ze niewielkim statecznikiem. Ich napd stanowi dwa silniki soneczne, jeden z przodu i jeden na grze poczony z czym w rodzaju wirnika. Te pojazdy mog unosi si nieruchomo w powietrzu lub kry wewntrz pomieszcze. S wykonane z niezwykle lekkiego i wytrzymaego materiau. PYTANIE: Czy ich planeta posiada satelit podobnego do naszego Ksiyca? ODPOWIED: Nie, nie posiada. Maj za to w przestrzeni kosmicznej dwie gigantyczne platformy, ktre kr wok planety. Stacjonuj na nich tysice pojazdw gotowych na kad ewentualno. Pocztkowo braem je bdnie za n a t u r a l n e satelity. Potem dowiedziaem si od nich, e to sztuczne obiekty. PYTANIE: Czy ich miasta przypominaj nasze? ODPOWIED: Tak. Wskie ulice oraz aleje su wycznie pieszym. Ich domy podobne s do naszych, z wyjtkiem maych platform od frontu, na ktrych parkuj ich pojazdy. Wykonane s nie z drewna, cegy bd betonu, ale z bardzo lekkiego metalu powlekanego kolorowym tworzywem przypominajcym laminat. Myl, e by to ten sam metal, z ktrego wykonuj swoje statki. Z tego, co widziaem, wynika, e wszystkie domy, budowle i inne konstrukcje wznoszce si na wysoko do 30 metrw byy wykonywane z prefabrykatw. Odbijajce si od ich kolorowych powierzchni dzienne wiato razio w oczy niczym samo soce. Noc ulice nie byy owietlone adnym dodatkowym wiatem, poniewa ciany emanoway wasne wiato. Wntrza wszystkich pomieszcze byty wyoone grub tkanin. PYTANIE: Jaki jest ich system rzdw? ODPOWIED: Nie wiem, jak go nazywali. Nie potrafi tego waciwie oceni. Gdybymy wzili po trochu z kadego istniejcego tu systemu i nadali temu jak nazw, to bymy, jak sdz, otrzymali jego przybliony obraz. Poniewa jest to wane, w mojej relacji przedstawiam wiele szczegw dotyczcych ich prawa i zwyczajw. PYTANIE: Czy prosili ci o zachowanie tego wszystkiego w tajemnicy? ODPOWIED: Nie. Dobrze wiedzieli, e nikt mi nie uwierzy, e bdzie to traktowane jak bajka. PYTANIE: Ale jeli znajd si tacy, ktrzy ci uwierz? ODPOWIED: Wtedy by moe ludzko poyje duej na Ziemi. PYTANIE: Ile dni trwaa ta podr? ODPOWIED: Osiem. PYTANIE: Wzie co ze sob, co mogoby posuy jako dowd? ODPOWIED: To w ogle nie wchodzio w rachub. Przed powrotem oczyszczono mi nawet odek, poniewa obawiano si, i analiza mojego kau moe wykaza pozaziemskie pochodzenie mojego poywienia. PYTANIE: A w czasie powrotu? ODPOWIED: Mgbym duo o tym opowiada. Musiabym jednak uy wielu terminw naukowych i technicznych, co mogoby zaj od 20 do 30 kartek

22

WYWIAD

papieru. Dlatego te przedstawienie tego tutaj w skrcie byoby niezwykle trudne. Wrc do tego tematu pniej. Wszystko to dokadnie spisaem. PYTANIE: Czy po powrocie zostawili ci w tym samym miejscu? ODPOWIED: Nie. Wysadzili mnie bardzo blisko miasta, poniewa le si czuem i nie przeszedbym pieszo wikszej odlegoci. Byem bardzo osabiony. PYTANIE: Czy przyjaciele zauwayli twoj nieobecno? ODPOWIED: Nie. W tym czasie pracowaem jako wdrowny fotograf. Czsto wyjedaem z domu nawet na 20 dni. W momencie gdy mnie zabrali, szedem odebra zalege nalenoci. PYTANIE: Co zrobie po powrocie do domu? ODPOWIED: Przede wszystkim staraem si doj do siebie. Fotem wrciem do codziennych zaj. Wieczorami natomiast spisywaem szczegowo swoje przeycia. Zajo mi to prawie rok. Cay rkopis liczy prawie 4 0 0 stron. PYTANIE: W j a k i m celu spisae swoj relacj? ODPOWIEDZ: By moe po to, aby nie zapomnie, co tam przeyem i zobaczyem. Koczc to krtkie streszczenie, pragn podkreli, e przedstawione przeze mnie fakty kady musi oceni wedug wasnego uznania. Z j e d n rzecz, j a k sdz, zgodz si ze mn wszyscy. Chodzi o to, eby ludzko zaprzestaa eksperymentw z energi jdrow, ktra jak dotd przysporzya nam znacznie wicej kopotw ni poytku. Musimy skoncentrowa wysiki na opanowaniu energii sonecznej, ktra j e s t najbardziej uyteczna. W przypadku energii atomowej, j e j pokojowym zastosowaniom powicono tylko kilka projektw. Na j e j praktyczne zastosowanie pozwoli sobie mog jedynie najwiksi. Pozostaych nigdy nie bdzie na ni sta, mimo i zapotrzebowanie na energi bdzie stale roso.

Artur Berlet

1 SPOTKANIEmaju 1958 roku jedziem po okolicy Sarandi cigajc zalege nalenoci za wykonane zdjcia. Pracowaem w tym czasie jako wdrowny fotograf, ale od pewnego czasu nosiem si z zamiarem powrotu do dawnego zawodu traktorzysty. Wanie wtedy miao miejsce to niezwyke zdarzenie. By 14 maja. Wracaem do Sarandi, do ktrego miaem jeszcze 18 kilometrw. Postanowiem przej t drog pieszo, poniewa mj rodek lokomocji zepsu si w Passo Fondo. Byo okoo dziewitnastej, gdy mijaem farm dr. Dionisio Perettiego. W pewnym momencie m o j uwag przykuo dziwne wiato unoszce si w powietrzu w pobliu skraju lasu jakie dwiecie metrw od miejsca, w ktrym si znajdowaem. Pocztkowo mylaem, e to jakie nadprzyrodzone zjawisko, na przykad una bijca od ukrytego skarbu, o ktrej wspominaa popularna w tych stronach legenda. Przeszedem przez ogrodzenie z drucianej siatki i podszedem do tego wiata na odlego okoo 30 metrw. Ku swojemu zdumieniu stwierdziem, e jego rdem j e s t kolisty obiekt o rednicy okoo 30 metrw, ktry przypomina ksztatem dwie miski uoone jedna na drugiej i zwrcone wierzchnimi krawdziami do siebie. wiato miao charakter powiaty i szaroczerwon barw przywodzc na myl elazo w pocztkowej fazie arzenia. Opisywanie kolorw sprawia mi ogromn trudno, poniewa nie potrafi ich nazywa. Nagle poczuem ch ucieczki, lecz pragnienie przyjrzenia si temu bliej pchao mnie do przodu. Niemal w tym samym czasie w pobliu mnie pojawiy si dwa cienie i uderzy we mnie silny strumie wiata, ktry sprawi, e straciem przytomno... Kiedy si ocknem, leaem na mlecznobiaym szpitalnym ku. Nie mogem podnie rk, poniewa byty unieruchomione. Rozejrzaem si wokoo i zobaczyem, e przebywam w prostoktnym pomieszczeniu, ktrego jedna ciana bya lekko zaokrglona. Z miejsca pomylaem, e znajduj si na pokadzie tamtego statku. W gowie miaem mtlik i nie mogem sobie przypomnie, jak si tam dostaem. Po chwili dotaro do mnie, e w tym pomieszczeniu

W

25

26

SPOTKANIE

znajduj si take nie znani mi ludzie. Prbowaem zagadywa ich w r n y c h jzykach, ale spogldali tylko na mnie obojtnym wzrokiem, a n i e k t r z y w o g l e nie zwracali na mnie uwagi. Kilka m i n u t pniej do m o j e g o ka podeszy dwie istoty i r o z w i z a y m n i e . Prbowaem nawiza z n i m i rozmow. Postawili mnie na nogi, a l e z t r u d e m mogem si na nich utrzyma. Czuem si bardzo osabiony. P o k a z u j c c o na migi zaprowadzili mnie do ssiedniego pomieszczenia, gdzie o t w o r z y l i kilka szuflad. Wyjli z nich ubranie, ktrego j e d n y m z elementw bya s i g a j c a z i e m i peleryna z rkawami. Ubraem si i w asycie obu tych i s t o t w r c i e m do poprzedniego pomieszczenia. W cianie automatycznie otworzyy si d r z w i i po prowadzcych w d liczcych kilka stopni schodkach zeszlimy do n i e w i e l k i e g o pokoju. Eskortujcy mnie ludzie zamknli drzwi, przez ktre weszlimy, po czym otworzyli z przodu nastpne, za ktrymi znajdoway si takie s a m e s c h o d k i . Odniosem wraenie, e schodzimy do piwnicy. Nastpne pomieszczenie r w n i e byo niewielkie. Po kilku minutach operacja z drzwiami zostaa p o w t r z o n a . Przeprowadzono mnie jeszcze przez dwa kolejne podobne pomieszczenia, z ktrych ostatnie czyo si korytarzem z nastpnym pooonym kilka s t o p n i niej. Midzy korytarzem i ostatnim pomieszczeniem nie byo ju adnych drzwi. Gdy w ostatnim pomieszczeniu otworzyy si przed nami drzwi, m o i m o c z o m ukaza si stay grunt oraz niezwyke miasto. A zakrcio mi si w g o w i e na ten widok. Wydawao mi si, e straciem poow wagi i jednoczenie powikszyem rozmiary. Eskortujce mnie istoty przez cay czas podtrzymyway m n i e za rce. Wysokie, pikne budynki zachwycay rnorodnoci i mieniy si rnymi kolorami. To nie moga by adna z wielkich ziemskich stolic, ktre z n a e m ze zdj i filmw. Weszlimy na opadajc agodnie esplanad, ktra przeksztacia si wkrtce w wsk ulic otoczon wysokimi budynkami. W o k nas krcili si wycznie piesi. Zaoga statku ubrana bya w grube kombinezony dziwnego koloru. W tym momencie nie byem w stanie przyglda si ich strojowi. Postaram si opisa go dokadniej pniej. Pamitam tylko, e towarzyszce mi istoty nie miay na sobie takich j a k ja peleryn. Przeszlimy okoo 300 metrw wsk uliczk, a nastpnie po trzech lub czterech schodkach weszlimy do wyoonego pytkami holu wieowca. Jakie 15 metrw od wejcia skrcilimy w prawo i weszlimy do jakiego pokoju. Towarzyszce mi istoty nie odstpoway mnie na krok, gdy nie byem w stanie porusza si o wasnych siach. Na pierwszy rzut oka budynki wydaway si by wykonane z metalu. Gdy znalazem si wewntrz jednego z nich, mogem przekona si, e rzeczywicie miay metalow konstrukcj. Wewntrzne ciany budynku, w ktrym si znajdowaem, wykonane byy z czego, co przypominao tkanin. Wprowadziwszy mnie do pokoju, obie istoty oddaliy si. Zamkny za sob drzwi zostawiajc mnie samego opartego plecami o cian. Sdziem, e znajduj si w czym w rodzaju wizienia, jednak pokj ten bardziej przypomina

SPOTKANIE

27

pomieszczenie, w ktrym si ocknem, ni cel. ciany na caej j e g o powierzchni pokryte byy grubym sztucznym futrem, j a k te, z ktrych kobiety szyj sobie zimowe okrycia. W j e d n y m z ktw ze ciany wystawaa rura zakoczona czym w rodzaju dzibka, z ktrego cay czas cieka woda. Podszedem do niej i dugo piem. Czuem o g r o m n e pragnienie, a ta woda bya bardzo smaczna. Po chwili spostrzegem pod cian ko i may stolik wysokoci okoo 80 c m . Podszedem do ka. Byo due i masywne. Kiedy na nim usiadem, okazao si mikkie (wyranie osiado pod ciarem m o j e g o ciaa). Z rozkosz rozcignem si na nim na plecach. Byem bardzo godny. Gdzie j e s t e m ? " - pomylaem. - Gdzie s ci ludzie? Dlaczego mnie tu uwizili? Przecie nigdy nikogo nie skrzywdziem, a j u na pewno nie ich, zwaszcza e nigdy przedtem ich nie widziaem?" Zaczem myle o rodzinie, gdy byem w tym m o m e n c i e przekonany, e j u j e j nigdy wicej nie zobacz. Biorc pod uwag osabienie, doszedem do wniosku, e musiaem dugo nie je. Dodatkowym przemawiajcym za tym argumentem byo towarzyszce mi uczucie lekkoci (wa okoo 90 kg). W chwil pniej do pomieszczenia weszo troje ludzi, prawdopodobnie ci sami mczyni, ktrzy mnie tutaj przyprowadzili, oraz kobieta. Kobieta trzymaa w doniach co, co wygldao jak miska z przykrywk. Postawia j na stole i zdja przykrywk, po czym wszyscy troje wyszli. Wstaem z ka i podszedem do stou. Nie ulegao wtpliwoci, e w misce byo poywienie. Obejrzaem je dokadnie, ale spord jego czterech skadnikw zdoaem rozpozna jedynie miso. Miska bya podzielona na cztery czci. Wziem do rki pozostawiony przez nich przedmiot. Wyglda do tajemniczo i mg rwnie dobrze peni funkcj yki, jak i widelca. Na pocztek skosztowaem misa, ktre byo pokrojone na kawaki. Smakowao podobnie do tego, do ktrego byem przyzwyczajony, cho dao si zauway pewn rnic. Druga przegrdka zawieraa jak wknist substancj kolorem i konsystencj zblion do galarety. W trzeciej znajdowao si co, co przypominao ciemny, gruboziarnisty chleb, za w czwartej jaka zupa, w ktrej pyway kawaki czego, co wygldao j a k skra ziemniaka. Z tych trzech ostatnich potraw zdecydowaem si jedynie na chleb", poniewa dwie pozostae nie pachniay zachcajco. Po tym skromnym posiku poczuem si znacznie lepiej. Wrciem do ruiy i napiem si wody. Nastpnie usiadem na ku i po raz pierwszy pomylaem, e m i m o wszystko uda mi si chyba przey. Potem zjadem jeszcze troch misa i chleba.

2TRUDNOCI JZYKOWE

W

anie zastanawiaem si nad swoim pooeniem, kiedy nieoczekiwanie otworzyy si drzwi i do rodka weszo trzech mczyzn: dwch, ktrych widziaem ju wczeniej, oraz trzeci wygldajcy na kogo wanego. Gestami dali mi do zrozumienia, abym poszed z nimi. Nowy szed przodem, a dwaj pozostali eskortowali mnie po bokach. Po przejciu korytarza weszlimy do rzsicie owietlonej sali. Bya bardzo obszerna; miaa jakie 60 metrw kwadratowych powierzchni. W gbi po prawej stronie od wejcia sta dugi prostoktny st, a za nim rzd krzese z wysokimi oparciami. Przestrze bliej rodka zajmoway ustawione pkolicie krzesa z niszymi, sigajcymi ramion oparciami wyposaone w niewielkie pulpity dla niszej rangi urzdnikw. Na cianach wisiay obrazy przedstawiajce rne krajobrazy. Zanim skoczyem oglda sal, przez drzwi po lewej stronie wesza grupa osb, z ktrych cz zaszczycia mnie przelotnym spojrzeniem, reszta za w ogle nie zwrcia na mnie uwagi. Ludzie ci wdali si w oywion rozmow. Po chwili rozleg si sygna, po ktrym wszyscy zajli rozstawione pkolicie krzesa. Zaraz potem otworzyy si drzwi w gbi. Weszy przez nie jeszcze trzy osoby niczym nie rnice si od pozostaych. Ja oraz towarzyszce mi istoty pozostalimy w pozycji stojcej. Jeden z trzech przybyych na kocu osobnikw - ten z prawej - wsta i przemwi do zebranych. Po nim gos zabrali inni. Ich dyskusja trwaa ponad dwadziecia minut. Z czstotliwoci rzucanych na mnie spojrze oraz ich gestykulacji wywnioskowaem, e byem przyczyn tego spotkania. Ilekro ktry z nich zaczyna mwi, przychodzio mi do gowy, e by moe ta dziwna rasa to Rosjanie i e wanie obraduj, co ze m n zrobi, w zwizku z tym, e widziaem ich tajn bro. Sdziem, e cen, jak przyjdzie mi za to zapaci, moe by moje ycie lub doywotnie wizienie. Nagle jedna z osb siedzcych za stoem - rodkowa - uciszya wszystkich gestem rki, po czym zwrcia si do znajdujcych si na wprost mnie. W chwil pniej przyniesiono dla nas krzesa. Ustawiono je w krgu obradujcych, midzy kocem rzdu krzese z wysokimi oparciami a pocztkiem pkola

28

TRUDNOCI JZYKOWE

29

pozostaych. Nastpnie ta sama osoba powiedziaa co do jednego z siedzcych przed ni ludzi, po czym zapada martwa cisza. Po duszej chwili zagadnity mczyzna zwrci si do mnie i wpatrujc si intensywnie w moje czoo, zacz wypowiada rne sowa i zdania. Po nim prbowao jeszcze kolejno czterech lub piciu innych, rwnie przenikajc mnie wzrokiem. Brak reakcji z mojej strony na ich sowa wyranie ich zniechci. Pod wpywem nagego impulsu wstaem z miejsca i przemwiem po portugalsku, hiszpasku oraz wosku. Tym razem nie byo reakcji z ich strony. Dopiero gdy wypowiedziaem kilka sw po niemiecku, jeden z nich poderwa si na rwne nogi i z uradowan min podszed bliej. Deutsch? zapyta niepewnie. Potwierdziem i jakby w odpowiedzi na to ku mojemu ogromnemu zdumieniu uj mnie pod rk i odwrci twarz w stron kolegw. Po krtkiej dyskusji zebranie zamknito. Jego uczestnicy opucili sal tymi samymi drzwiami, przez ktre weszli. My take wstalimy z krzese i moja eskorta odprowadzia mnie do pokoju. Przygldajc si im w drodze powrotnej, stwierdziem, e nie mieli przy sobie adnej broni, to znaczy niczego, co by j przypominao. Mieli jedynie przytwierdzone do pasa przedmioty wygldajce jak latarki.

3WYJANIENIE ZDARZENIA

Z

ostaem sam z tamtym mczyzn. W gowie koatao mi tylko j e d n o pytanie: Czy to, co usysz, bdzie dobr czy z wiadomoci?" Popatrzy na mnie z umiechem i rzek po niemiecku: - Chod. Weszlimy do krtkiego korytarza zakoczonego duymi drzwiami. Po drugiej stronie cigna si wska, zatoczona ulica. Jej szeroko nie przekraczaa 6 metrw. Z powodu natoku odbieranych przez moje zmysy szczegw byem tak ogupiay, e momentami nie syszaem, co do mnie mwi. Przypominaem robota, ktry widzia, sysza i czu, traktujc wszystkie docierajce do siebie bodce jako co narzuconego. Z niepokojem uwiadomiem sobie, e od momentu gdy tutaj trafiem, posusznie wypeniaem wszystkie polecenia. Najbardziej pragnem dowiedzie si, gdzie jestem i kim s wszyscy ci ludzie, ale jak miaem 0 to zapyta, skoro nikt z mijajcych mnie ludzi nie zna mojego jzyka, a ja ich. Spord ogromnej iloci rnych szczegw, dwie rzeczy zwrciy wwczas moj szczegln uwag - powolny ruch masy ludzkiej oraz lnienie cian mijanych budynkw, ktre z pocztku olepiao mnie. Kiedy m j wzrok przywyk do niego, zaczem dostrzega ogromne bogactwo kolorw. Na odcinku kilku przecznic nie spotkalimy ani jednego pojazdu. Wszyscy bez wyjtku poruszali si pieszo. C to by za widok! Nikt nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi. Miaem wprawdzie na sobie dan mi wczeniej peleryn 1 co w rodzaju czapki, to jednak strj ten zdecydowanie rni si od ubioru przechodniw, podobnie jak obuwie. W pewnym momencie, kiedy znajdowalimy si midzy dwoma redniej wielkoci budynkami, spojrzaem do gry i omal nie umarem ze strachu. Cae niebo roio si od pojazdw powietrznych. W pierwszym odruchu pomylaem, e zamierzaj one zaatakowa bezbronny tum na ulicy, ale kiedy przyjrzaem si im uwaniej, stwierdziem, e w ich ruchach nie ma adnej wrogoci. Pojazdy te w niczym nie przypominay znanych mi samolotw. Nieoczekiwanie jeden z nich zacz opada wprost na dach budynku. Nie chcc oglda tej nieuniknionej

30

WYJANIENIE ZDARZENIA

31

katastrofy, odruchowo zasoniem rkoma oczy. Poczuem wtedy na ramieniu dotyk doni i spojrzaem w gr. Tajemniczy pojazd najspokojniej w wiecie wisia nieruchomo nad grnym tarasem domu. Wysiady z niego dwie osoby, ktre wyglday na maestwo. Towarzyszcy mi mczyzna stan przede mn. Na jego twarzy pojawi si przyjazny umiech. Wida byo, e chce mi co wyjani. Dwukrotnie otwiera usta, ale nie wypowiedzia adnego sowa. Pomylaem, e jego znajomo niemieckiego ograniczaa si do trzech wypowiedzianych wczeniej sw. W kocu poklepa mnie po plecach, jak gdyby chcia mi da do zrozumienia, e wszystko j e s t w porzdku, po czym gestem pokaza, abym szed z nim dalej. Wci oszoomiony ruszyem z miejsca. Skrcilimy za najbliszym rogiem i po przejciu okoo 15 metrw weszlimy do trzy albo czteropitrowego budynku. Okazae wejcie byo otwarte i pozostao takim po naszym przejciu. Krtki korytarz zaprowadzi nas do dobrze umeblowanego pokoju redniej wielkoci. Przeszlimy przeze, minlimy jeszcze jeden korytarz i stanlimy w progu jakiego pomieszczenia z tyu budynku, ktre rwnie dobrze mogo uchodzi za wizienn cel, jak i pokj w schronisku. Towarzyszcy mi mczyzna wykona zapraszajcy gest, po ktrym bez wahania wszedem do rodka. Zaraz potem wyszed i zamkn drzwi. Staem przez jaki czas zupenie zdezorientowany, bowiem z winia w jednej chwili zmieniem si w podejmowanego z najwyszymi honorami gocia. Pokj ten bardzo przypomina pomieszczenie, ktre minlimy po drodze, z t rnic, e by on od niego nieco wikszy. Po bliszych ogldzinach okazao si, e obok znajduje si azienka. Postanowiem z niej skorzysta. Rozebraem si i wziem kpiel. Tutaj spotkaa mnie kolejna niespodzianka. Woda okazaa si tak lekka, e sprawiaa wraenie gazu. Kiedy ubraem si z powrotem, usyszaem za drzwiami jakie odgosy. Gdy si otworzyy, sta w nich m j opiekun. Towarzyszy mu mody mczyzna z narczem odziey. Chopak pooy ubranie na stole i natychmiast wyszed. Opiekun podszed do mnie i pokaza mi na migi, ebym si przebra. Kiwnem potwierdzajco gow, co skwitowa umiechem i wyszed. Podszedem do stou, aby obejrze nowe ubranie. Byy tam spodnie podobne do kobiecych szortw imitujcych spdnic, ktre sigay za kolana, a take bkitna koszula z duym biaym konierzykiem. Rozcicie z przodu zamiast guzikw posiadao swego rodzaju zamek byskawiczny. Najdziwniejsze byy jednak rkawy, na odcinku od ramienia do okcia byy bogato zdobione frdzlami i haftem, za od okcia do mankietu byy tak wskie, e z trudem miecia si w nich rka. Pomylaem wwczas, e gdybym to ja szy t koszul, to zamiast tych wszystkich ozdb uybym po prostu wicej materiau. Zaczem przebiera si, jak mi polecono. Najpierw woyem grn cz ubrania, a potem spodnie, ktre okazay si by wykonane z jakiej tkaniny, a nie,

32

WYJANIENIE

ZDARZENIA

jak pocztkowo sdziem, skry. Na koniec spojrzaem na siebie i pomylaem: kurtyna si podnosi i wychodzi klown". Zaczem mia si z samego siebie. Gdybym wrci do domu tak wystrojony, wszyscy wziliby mnie za wariata. To, co tutaj uchodzio za odpowiedni strj do spacerw w miejscach publicznych, spotka czy jakichkolwiek innych celw, u nas wzbudzioby powszechn wesoo. Gdy ogldaem swoje nowe ubranie, rozlego si pukanie do drzwi, po czym pojawi si w nich m j opiekun. Obejrza mnie uwanie od stp do gw, po czym umiechn si z satysfakcj. Jego oczy zdaway si mwi: no, teraz to co innego. Stan na wprost mnie, pooy mi do na ramieniu i aprobujco pokiwa gow. Wszystko to odbyo si w cakowitym milczeniu, cho wyranie czuem, e chcia bardzo mi co powiedzie. Trwaem w bezruchu, rwnie nie bdc w stanie wydoby z siebie gosu. Pomylaem, e w osobie tego mczyzny miabym wietnego przyjaciela, gdybym tylko mg si z nim jako porozumie. Z wygldu by w rednim wieku. Mia przecitn budow ciaa i stale si umiecha. W kocu, nie zdejmujc rki z mojego ramienia, wyprowadzi mnie z pokoju. Po miniciu krtkiego korytarza weszlimy do tego samego pomieszczenia, przez ktre przechodzilimy poprzednio. Miaem troch kopotu z jego rozpoznaniem, poniewa z poprzedniego razu utkwi mi w pamici jedynie ruch obecnych w nim ludzi. Byem pod tak silnym wraeniem tego, co widziaem na ulicy, e nie zwrciem uwagi, czy widziaem tam kobiety, czy mczyzn. To, co zobaczyem teraz, mocno mnie zaniepokoio. W o k prostoktnego stou rozstawiono krzesa z wysokimi oparciami. Siedziao na nich okoo pitnastu osb. Reszta staa skupiona w niewielkich grupkach. Wszyscy z oywieniem o czym dyskutowali. Kiedy spostrzeono nasz obecno na sali, gwar podnieconych gosw z miejsca ucich, za spojrzenia wszystkich powdroway w moj stron. Bez wtpienia rozmawiali o mnie. Zaraz potem przemwi m j opiekun, ktry jak si domyliem, przedstawi mnie zebranym. Wypowiedzia kilka sw, ktre wikszo przyja aprobujcym kiwaniem gowy. Nastpnie z krzesa podnis si mczyzna w rednim wieku. Mierzy okoo dwch metrw wzrostu i by dobrze uminiony, bez jakichkolwiek ladw otyoci. M i a charakterystyczn jasn twarz, ktra kontrastowaa z ciemnymi, przerzedzonymi wosami. Z moimi 90 kilogramami wagi i wzrostem 176 centymetrw zawsze uwaaem si za dobrze zbudowanego, ale przy tym olbrzymie poczuem si may i saby. Zbliy si do mnie, z umiechem uj mnie pod rami i ku m e m u zdumieniu przemwi poprawn niemczyzn. Siadaj powiedzia, wskazujc j e d n o z krzese przy stole. Gdy usiadem, zaj miejsce obok mnie. (W tym miejscu pragn podkreli, i od m o m e n t u pojawienia si tego mczyzny, mwiem wycznie po niemiecku, dlatego te to, co tu relacjonuj,

WYJANIENIE ZDARZENIA

33

j e s t przekadem naszych rozmw na portugalski, ktry niestety nie j e s t najdoskonalszy w m o i m wykonaniu). Powiodem wzrokiem po zebranych. Byty wrd nich trzy kobiety, dwie w wieku rednim i j e d n a bardzo moda, wygldajca na okoo dwadziecia lat. Od chwili gdy tam trafiem, nie miaem okazji przyjrze si bliej adnej kobiecie, tote wykorzystaem ich obecno w tym miejscu, aby je dokadniej obejrze. Miay niebrzydkie twarze, ale ich niezwykle biaa skra powodowaa, e wyglday, jakby przed chwil wyszy ze szpitala po dugiej chorobie. Dalsze ogldziny przerwa mi jeden z tych wielkoludw. Zacz zadawa mi rne pytania, midzy innymi chcia wiedzie j a k si nazywam. Odpowiedziaem mu: Artur Berlet. Actur Berlac? powtrzy pytajcym tonem. Artur Berlet poprawiem go. M w i po niemiecku zupenie niele, z tym e czsto zamiast rnych spgosek uywa c lub k. Innych istotnych nieprawidowoci, na tyle, na ile znam niemiecki, nie zauwayem. M o i przodkowie byli emigrantami z Niemiec. Ojciec przyjecha do Brazylii j a k o maty chopiec, a kiedy dors oeni si z portugalsk dziewczyn. A j a k pan si nazywa? zapytaem. Acorc Cat usyszaem w odpowiedzi. (Podaj tutaj zapis fonetyczny, z pominiciem zbdnych liter i akcentw). Widzc, e traktuje mnie normalnie, zaryzykowaem nastpne pytanie: Czy pan te j e s t Niemcem? Umiechn si i odrzek: Nie. Jestem Akartianinem. Akartianinem? A gdzie ten kraj ley? W jakiej czci wiata? Takiego kraju nie ma na Ziemi odpar ze spokojem. Nagle poczuem sucho w gardle i dwa albo trzy razy przeknem lin. Powiada pan, e nie ma na Ziemi takiego kraju? Dokadnie tak. Jego zdecydowana odpowied omal nie zwalia mnie z ng. Mylaem, e dostan ataku serca. On tymczasem sta sobie spokojnie i umiecha si zadowolony, j a k gdyby wanie co wywiadczy mi jak przysug. Nie dowierzajc swoim uszom potarem czoo. Jeeli tak, to w takim razie gdzie jestemy, dlaczego mnie tutaj cignlicie i co si ze m n stanie? Pozostali przysuchiwali si tej wymianie zda z du uwag, cho wida byo, e j e j nie rozumiej. Raczyli si przy tym jakim napojem. M n i e rwnie go podano, ale wolaem nie ryzykowa i powstrzymaem si od picia. Przede wszystkim wiedz, i nie grozi ci adne niebezpieczestwo powiedzia wielkolud agodnym, penym wspczucia gosem. Otaczaj ci ludzie, 3 UFO z planety Akart

34

WYJANIENIE ZDARZENIA

ktrzy znaj ci zaledwie kilka godzin, a mimo to s prawdopodobnie nastawieni do ciebie bardziej przyjanie ni twoi pobratymcy. I jeszcze jedno: trafie tutaj zupenie przypadkowo. Jak to przypadkowo? No... nie mielimy zamiaru zabiera kogokolwiek z Ziemi. Usyszawszy sowa kogokolwiek z Ziemi", pomylaem: A wic to miejsce rzeczywicie znajduje si poza Ziemi, chyba e ten facet nabija si ze mnie". Osoba, ktra ci zabraa, zostaa za to ukarana. Nie musisz si jednak martwi doda po chwili. Zanim Ziemia obrci si dziesi razy, wrcisz do domu, tylko e... urwa w p zdania. Baem si zadawa dalsze pytania, gdy to, czego si j u dowiedziaem, byo wystarczajco przeraajce - byem z dala od Ziemi - na innej planecie. Czuem, jak krci mi si w gowie. Byem jak sparaliowany i tylko m j umys porzdkowa fakty, znajdujc wyjanienie wielu zdumiewajcych spostrzee, ktrych dokonaem w cigu ostatnich godzin. No dobrze... rzuci wielkolud wyrywajc mnie z zamylenia. Nie wiem, czy smakowa ci twj pierwszy tutejszy posiek. Nasza kuchnia uywa kilku rolin, ktre s wam, Ziemianom, nie znane. Mamy te i inne, ktre s bardzo zblione do waszych i jak sdz, bd ci odpowiaday. Zjedz co teraz. Pniej podam ci wicej szczegw dotyczcych twojej podry tutaj i z powrotem. Suchaem go niezdolny do jakiejkolwiek odpowiedzi. Wkrtce zjawio si dwch kelnerw, ktrzy zaczli roznosi pojemniki z jedzeniem. Pojemniki wyglday na zote, ale pniej przekonaem si, e podobnie jak talerze wykonano je z nieznanego mi materiau, ktry w ogle nie by metalem. Posiek nie by zbyt obfity. Odniosem wraenie, e zaplanowano go tak, aby niczego nie zabrako, i jednoczenie tak, aby niczego nie byo za duo. Kiedy podano do stou, wszyscy wstali i wznieli do gry kawaek chleba. Oczywicie nie rozumiaem ani sowa z tego, co mwili, wic podzikowaem Bogu na swj sposb. Gdy modlitwa dobiega koca, wszyscy usiedli i przystpili do jedzenia. Powstrzymaem si na chwil od jedzenia, chcc lepiej przyjrze si ich zwyczajom. Jak si wkr nakada sobie z pmiska na talerz, a nastpnie przekazywa pmisek dalej. Naliczyem dziesi rnych potraw, ale sprbowaem tylko trzech - misa, czego, co przypominao chleb na miodzie, oraz ziarenek bardzo zblionych do ryu. Pozostae wolaem zostawi na inn okazj, o ile takowa miaa si jeszcze nadarzy. W trakcie posiku, a take po nim, wszyscy z zapaem dyskutowali. Ich rozmowy musiay dotyczy mojej osoby, za ich gesty wskazyway, e nie byli jednomylni. Poniewa nie rozumiaem ani sowa z tego, co mwili, pogryem si w rozmylaniach nad swoim pooeniem. Sytuacja moja bya niewesoa, lecz stopniowo zaczynaem do niej przywyka, traktujc j jako zrzdzenie losu.

WYJANIENIE ZDARZENIA

35

Rwnoczenie zbieraem w sobie sity na stawienie czoa temu, co mnie jeszcze czekao. W kocu udao im si chyba doj do porozumienia, gdy zaczli wstawa z miejsc i wychodzi. Na sali oprcz mnie pozosta jedynie mj opiekun i Acorc. Ten ostatni take wsta z miejsca i rzek: M j przyjaciel Tuec chciaby, eby tu pozosta, ale poniewa nie rozumie twojej mowy, lepiej bdzie, jeli reszt swojego pobytu na Akart spdzisz w moim towarzystwie. M j los zalea od tych ludzi, w zwizku z czym postanowiem wyrazi swoje zdanie. Acorc wysucha mnie z umiechem i powiedzia, e w ten sposb bdziemy mogli wymienia uwagi na temat rnic midzy Ziemi i Akart. Poegnalimy Tueca, tak jak robi to Akartianie. Na tej planecie nie ma zwyczaju podawania rk. Zamiast tego kadzie si do na ramieniu drugiej osoby bez wzgldu na to, czy chodzi o powitanie czy poegnanie. Osoby pozostajce w bardziej zaytych stosunkach uywaj obu rk, kadc je rwnoczenie na obu ramionach. Sdziem, e wyjdziemy tym samym korytarzem, tymczasem ku mojemu zdziwieniu ruszylimy w przeciwnym kierunku. Znalelimy si na tarasie, z ktrego roztacza si wspaniay widok na zalane sonecznym blaskiem budynki. Powiodem wzrokiem dokoa, lecz nigdzie nie zauwayem schodw. Pomylaem wtedy: Czybymy mieli std zeskoczy? Przecie na d nie prowadzi adna droga". Gdy si tak nad tym gowiem, Acorc podszed do czego, co wygldao jak dua lodwka, otworzy drzwi i gestem zaprosi mnie do rodka. Bojc si, e to moe by cela, ostronie zajrzaem do rodka. Wntrze wyposaone byo w eleganckie fotele, ktre przywiody mi na myl owe tajemnicze pojazdy latajce, ktre wczeniej widziaem. Przekroczyem prg, a Acorc za mn. Zamkn drzwi i usiedlimy obok siebie. Uwanie rozejrzaem si dookoa. Zbliony wygldem zewntrznym do skrzyni o zaokrglonych naronikach czy te furgonetki pojazd nie posiada w rodku adnych wyranych przyrzdw kierowniczych. Jedynym, co zauwayem, byty dwie niewielkie dwigienki i kilka wskanikw. Acorc uj w donie obie dwignie, a nastpnie poruszy lew rk. Pojazd unis si p metra do gry i zawis w powietrzu. Po chwili ponownie zaczlimy si wznosi. Gdy opucilimy taras, Acorc energiczniej poruszy lew dwigni i byskawicznie wznielimy si na jakie 150 metrw. Wwczas nacisn praw i pojazd z ogromn prdkoci pomkn przed siebie. Dopiero po chwili zauwayem, i jego prawa stopa naciska na co, co, jak sdz, suyo do przypieszania. Zdumiao mnie, e pojazd ten porusza si bezgonie. Do moich uszu dociera jedynie dwik przypominajcy odgos obracajcych si, dobrze nasmarowanych oysk. Po okoo minucie lotu zapytaem z ciekawoci: Czym j e s t napdzany silnik tego pojazdu?

36

WYJANIENIE ZDARZENIA

Energi soneczn odrzek Acorc. Energi soneczn!? Czy ona pozwala uzyska dostateczn moc? Czy na Ziemi jeszcze j e j nie znacie? Nigdy o czym takim nie syszaem. By moe s ludzie, ktrzy o niej wiedz. Ostatnio nasi uczeni odkryli wiele nowych rzeczy, ale wikszo Ziemian nie ma pojcia, nad czym oni pracuj. Acorc z umiechem pokiwa gow. Soce emituje fale, takie same jak te, ktre utrzymuj planety na orbicie. Dobrze wiemy, e nie znacie jeszcze na Ziemi tego zjawiska. Znamy fale radiowe wtrciem po chwili namysu. Tak, one rwnie s wykorzystywane do tego celu. Pochodz z tego samego rda, ale maj te cay szereg innych zastosowa. Odkrylimy to sto dwadziecia ziemskich lat temu. To fantastyczne! A wic wyprzedzacie ziemsk nauk o cae stulecie. Mona powiedzie, e wasi uczeni dysponuj niemal bosk wiedz. Nie, jestemy ludmi, mamy ludzkie mzgi i zostalimy stworzeni przez Boga. To wy tutaj take wierzycie w Boga? Rzuci mi przelotne karcce spojrzenie. W mig zrozumiaem, e obraziem go tym pytaniem. W jego gosie po raz pierwszy usyszaem znuenie. Nie tylko w Niego wierzymy, ale naprawd Go kochamy. Przepraszam, nie chciaem ci obrazi, tylko... Tylko co? Czyby nie wiedzia, e wszystko, co istnieje, zostao stworzone przez Boga. Tak. A moe mylisz, e Ziemia zostaa stworzona przez jednego Boga, a Akart przez drugiego? Nie, nie to chciaem powiedzie. Chodzi mi o to, e to wszystko j e s t takie dziwne. Powiniene to zrozumie. Tak, tak. No, zbliamy si do miasta, w ktrym mieszkam przerwa nasz rozmow. Teraz poka ci gwne miasto Akart. Gwne miasto? Tak, najwiksze. Ma ono okoo 90 milionw mieszkacw. Lot do niego z Con (tak nazywao si, jak si pniej dowiedziaem, pierwsze miasto, jakie poznaem na Akart) trwa okoo 10 minut. Acorc wcisn jaki przycisk i nagle zalay nas promienie sonecznego wiata. Okazao si, e dach pojazdu wykonany jest z dwch warstw - metalowej zewntrznej oraz przezroczystej wewntrznej wykonanej z materiau przypominajcego szko, ktrej zadaniem bya ochrona pasaerw po odsoniciu powoki zewntrznej. Przede mn roztacza si wspaniay widok. Bez przeszkd mogem patrze zarwno przed siebie, jak i do gry. Acorc przechyli maszyn na bok i powiedzia: Spjrz!

wyjanienie z d a r z e n i a

37

Takswka powietrzna napdzana za pomoc silnika sonecznego stanowica podstawowy rodek lokomocji na przeludnionej planecie Akart. Pojazd ten odznacza si bardzo du manewrowoci.

38

WYJANIENIE

ZDARZENIA

Kry w ten sposb nad miastem przez kilka minut. To, co wwczas u przymio wszystko, co dotd widziaem, a nawet sobie wyobraaem. Tego miasta nie da si opisa, trzeba je po prostu zobaczy. Myl, e nawet najzdolniejszy ziemski architekt miaby trudnoci z j e g o przedstawieniem. Chonem ten widok z podziwem, jakiego jeszcze nigdy dotd w yciu nie zaznaem. Mgbym caymi godzinami oglda te wspaniae, lnice budynki i na pewno by mi si to nie znudzio. W pewnym momencie Akartianin zwrci m o j uwag na co innego - na przelatujce wokoo takie same jak nasz pojazdy, od ktrych a si roio. Uywam tutaj sowa pojazd", poniewa nie wiedziaem jeszcze wtedy, jak nazywaj ten rodek lokomocji. Pojazdy mkny we wszystkich kierunkach niczym zapracowane mrwki.

Zastanawiao mnie, jak udaje si im unikn kolizji, m i m o ogromnej prdkoci, z jak si poruszay. Wpatrywaem si w nie z szeroko otwartymi ustami nie mogc si zdoby na jakikolwiek komentarz. Co robisz? dotar do mnie nagle gos Acorca. Z trudem przeknem lin. To fantastyczne, cudowne! powiedziaem cicho. Wyszczerzy zby w umiechu i rzek: No dobrze, podchodzimy do ldowania. Zobaczysz teraz m j dom i poznasz m o j rodzin Ostronie naprowadzi maszyn wprost na trzydziestopitrowy wie Zawilimy jakie 40 metrw nad jego dachem, ktry bardziej przypomina boisko. Wok nas unosio si kilkadziesit innych pojazdw.

4PRZYJAZNA RODZINAaczlimy opada. Pocztkowo sdziem, e wyldujemy na dachu, jednak Acorc powiedzia, e zatrzymamy si dopiero na odpowiednim poziomie. Skraj dachu otaczaa niewielka wypuko, majca, jak sdz, zapobiega ciekaniu wody po cianach budynku podczas deszczu. Zatrzymalimy si na wysokoci 10 pitra. Pojazd zwrcony by przodem do budynku i oddalony od niego jakie 4 metry. Po chwili usiedlimy agodnie na platformie o wymiarach okoo trzy na cztery metry. Budynek ten posiada ich cae mnstwo, gdy byy one elementem wyposaenia kadego mieszkania. Platformy cigny si od gry do samego dou - pooone wyej rzucay cie na usytuowane niej. Wysiedlimy z pojazdu. Acorc wzi ze sob papierow torb wykonan z czego, co przypominao papier, i da mi zna gestem, abym wzi drug, nieco mniejsz. Byo w niej moje ziemskie ubranie. Cay czas mylaem, e zostao ono w Con. Acorc otworzy drzwi i da mi zna, abym poszed za nim. Weszlimy do dobrze wyposaonego pokoju urzdzonego w stylu akartiaskim, ktry niczym szczeglnym nie rni si od pomieszcze, ktre miaem okazj do tej pory widzie. Wzi ode mnie torb i postawi j na niewielkim stoliku obok swojej. Trwaem w bezruchu, nie mic si poruszy bd odezwa, dopki Acorc nie poprosi mnie, bym usiad. Zajem miejsce we wskazanym fotelu i bacznie obserwowaem wszystkie ruchy mojego opiekuna. Po chwili podszed do stou, na ktrym stao urzdzenie przypominajce wygldem radio. Na cianie nad nim znajdowaa si szybka w somkowym kolorze o wymiarach okoo 30 na 30 centymetrw. Nacisn jaki przycisk i usyszaem buczenie, po czym na szybce ukazaa si kobieca twarz. Pomylaem wtedy: A wic maj tutaj telewizj!" Ale to nie bya zwyka telewizja. Kobieta umiechna si bowiem i co powiedziaa. Acorc odpowiedzia j e j i te si umiechn. " J e s t e m zgubiony"

Z

39

40

PRZYJAZNA RODZINA

- pomylaem. - Mj przyjaciel nabija si ze mnie". Po chwili stwierdziem jednak, e on naprawd rozmawia z t kobiet z ekranu. To musiaa by jaka sztuczka! Rozmowa przebiegaa tak, j a k gdyby bray w niej udzia dwie ywe, stojce naprzeciw siebie osoby. Oboje zwracali si do siebie bardzo serdecznie i w pewnym momencie wydawao mi si nawet, e zaraz zaczn si caowa. W kocu urzdzenie zostao wyczone. Twarz znikna z ekranu i ustao te buczenie. Zaraz tu bdzie powiedzia z umiechem na ustach Acorc. Bardzo chce ciebie pozna. Prbowaem co odpowiedzie, ale nie mogem wydoby z siebie gosu. Widzc m o j niepewno, zapyta udajc, e tego nie widzi: Masz kobiet? Co nie tak? Zaprzeczyem ruchem gowy, po czym wykrztusiem w kocu z siebie pytanie: Co to za urzdzenie? To j e s t po prostu... no, powiedzmy telefon. W ten sposb atwiej to zrozumiesz. Telefon!?... A co wsplnego z telefonem ma ten obraz kobiety na cianie? I w ogle kim ona jest? To moja ona. Powiedziaem jej, e wanie przybylimy. Czybycie nie znali na Ziemi takiego rodzaju cznoci? No, z tego, co mi wiadomo, nasze telefony s poczone przewodami, ktre przenosz jedynie gos. M a m y te telewizj dziaajc na podobnej zasadzie. Stacje nadawcze przekazuj obraz i dwik, ktre trafiaj do odbiornika, ale tego, co dzieje si wewntrz stacji nie mona zobaczy. A gdyby tak poczy dwie stacje nadawcze? Och! Na Ziemi to j e s t niemoliwe, poniewa studio telewizyjne kosztuje grube miliony. Tu, na Akart, mamy takie wanie telefony. Kada rodzina posiada jeden aparat. Popatrz, zadzwoni teraz do Tueca w Con. To j e s t jego numer. Zosta zapisany algorytmami, ktrych nie bardzo rozumiem. Nacisn kilka przyciskw i po chwili rozlego si znajome buczenie. Na ekranie pojawi si Tuec (mj pierwszy opiekun). Acorc rozmawia z nim przez chwil w swoim jzyku, po czym przywoa mnie bliej, ustpujc miejsca przed aparatem. Tuec pozdrowi mnie wyranie ucieszony moim widokiem. Odpowiedziaem mu skinieniem gowy, po czym wrciem na poprzednie miejsce. Akartianie wymienili jeszcze kilka zda i poegnali si. Gdy poczenie zostao przerwane, Acorc odczy aparat i pokaza mi, jak j e s t zbudowany. Po wczeniu urzdzenia dzwonicy stawa na wprost soczewki bardzo podobnej do stosowanych w naszych aparatach fotograficznych. To urzdzenie przekazuje obraz i gos... To samo dzieje si u twojego rozmwcy. Rozumiesz? Tak, zaczynam rozumie.

PRZYJAZNA RODZINA To dobrze. A teraz napijemy si czego, co przygotowaa moja ona. Kiedy wrczy mi szklank, podzikowaem mu, cho szczerze przyznam, wolabym zwyk wod. Nie wiedziaem jednak, w jaki sposb mgbym si wykrci nie robic mu przykroci. Pomylaem, e pewnie ci ludzie uywaj tego napoju jako aperitifu? W trakcie naszej rozmowy otworzyy si drzwi i stana w nich kobieta z dzieckiem. Miaa na twarzy szczliwy umiech, przez ktry przebijaa pena powagi ciekawo. Bya do wysoka, miaa regularne rysy, bia jak nefryt skr oraz rednich rozmiarw usta. Caoci dopenia drobny nos, jasnobkitne oczy oraz dugie somkowe wosy opadajce agodnymi falami na ramiona. Ubrana bya w dug sukni do kostek bogato zdobion na rkawach i torsie koronkami. Ze wzgldu na obszerno tego stroju, w pierwszym momencie nie byem w stanie okreli j e j tuszy. Dziecko wygldao na okoo 12 (ziemskich) lat i byo bardzo podobne do kobiety. Na tej podstawie wywnioskowaem, e mam przed sob matk i syna. Strj chopaka niemal niczym nie rni si od naszych ziemskich ubiorw. Wyranie ucieszony Acorc podnis si z miejsca i podszed do nich, aby si z nimi przywita. Jednym ramieniem obj kobiet, a drugim dziecko, po czym przeszed z nimi na rodek pokoju. Tam rozmawia przez chwil z kobiet, podczas gdy chopiec z uwag mi si przyglda nic nie mwic. Pomylaem, e pewnie spodziewa si ujrze mieszkaca Ziemi zamknitego w klatce, a nie siedzcego w fotelu i najspokojniej na wiecie rozmawiajcego z jego ojcem. Acorc podszed bliej i przedstawi mnie rodzinie. Niepewnie pozdrowiem ich skinieniem gowy, na co milczco odpowiedzieli mi tym samym. Usiedlimy w czwrk przy stoliku. Acorc powiedzia mi, e kiedy polecono mu uda si do Con, gdzie mia przesucha pewn osob, nie przypuszcza, e chodzi o istot spoza Akart. Gdy si o tym dowiedzia, bezzwocznie zadzwoni do ony i powiadomi j o swoim zamiarze zabrania mnie ze sob. ona chciaa wiedzie, czy jestem podobny do Akartian i czy mam spokojne usposobienie. Jak widzisz, mj syn bardzo si tob interesuje doda na koniec. Dzieciak, ktry przez cay ten czas nie powiedzia ani sowa, rzeczywicie niemal poera mnie wzrokiem. Po pewnym czasie ona Acorca zacza zadawa mi pytania. Musiaa przy tym czsto korzysta z pomocy ma, poniewa znaa po niemiecku zaledwie kilka sw. Zapytaa, czy mam na Ziemi du rodzin i czy dobrze si czuj na ich planecie. W sumie odpowiedziaem na wiele j e j pyta, a kad moj odpowied Acorc przekada na swj jzyk. Na koniec odwagi nabra take ich syn i za porednictwem ojca zasypa mnie gradem pyta. Odpowiedziaem na wszystkie, dajc mu rwnoczenie do zrozumienia, e chciabym zosta jego przyjacielem, co chopak przyj z penym szczcia umiechem. W pewnym momencie Acorc powiedzia co onie, ktra zaraz potem wysza z pokoju.

42

PRZYJAZNA RODZINA

W czasie naszej rozmowy Acorc kilkakrotnie wyciga z kieszeni jaki przyrzd i co sprawdza. Czujc narastajc ciekawo, zapytaem go, co to za urzdzenie. Zegarek wyjani Acorc ale cakiem inny od uywanych przez was na Ziemi. Po chwili doda: ona szykuje dla nas posiek. Przejdmy na razie na taras. Jest tam teraz znacznie spokojniej, wic bdziesz mg lepiej obejrze miasto. W trjk wyszlimy na korytarz, wsiedlimy do windy i pojechalimy na dach, z ktrego roztacza si wspaniay widok na cae miasto, pikne, majestatyczne i rnokolorowe. Acorc zacz pokazywa mi szkoy, uniwersytety, fabryki, budynki rzdowe etc. Ogldajc poszczeglne budynki, zwrciem uwag na soce, ktre znajdowao si na wysokoci odpowiadajcej mniej wicej czwartej po poudniu na Ziemi. Zaciekawiony, powiedziaem: O ile dobrze zrozumiaem, mwie co o posiku, ktry mamy wkrtce zje. Tak, nie mylisz si. Spojrzaem na kiesze, w ktrej trzyma zegarek. Mwie o tym prawie godzin temu. Spojrza na mnie pytajco. Pewnie pomyla, e wolaem co zje, ni oglda miasto, tymczasem chodzio mi o co zupenie innego. Ot zaraz po przybyciu na Akart - ju wwczas soce stao wysoko - podano mi co do jedzenia. Wkrtce potem uczestniczyem w drugim posiku, a teraz, cho soce nie zamierzao jeszcze zachodzi, bya ju mowa o trzecim. Czybym co przegapi? Na wszelki wypadek zapytaem: Ile jadacie dziennie posikw na Akart? Pi odrzek Acorc, nadal nie rozumiejc celu mojego pytania. Pi, ale jak? Zaraz to zobaczysz... j a k tylko wyjani ci wszystko, co trzeba. Mamy na to reszt dnia, poniewa Syn Soca pozwoli mi opiekowa si tob. Kim j e s t Syn Soca? To wybrana przez ludzi osoba, ktra... po prostu nasz przywdca. Jak ju wspomniaem, musz zapozna ci z rnicami oraz podobiestwami wystpujcymi midzy Akart i Ziemi. wietnie. Jutro rano zabior ci do Syna Soca. Acorc musia zauway, e ta wiadomo wzbudzia m j niepokj, bowiem zaraz potem doda: Nie bj si. Nic zego ci si nie stanie. Nie popenie adnego przestpstwa, wic moesz by spokojny. Wrcilimy do mieszkania, gdzie czeka ju na nas zastawiony st. W trakcie posiku ograniczyem si do znanych mi ju potraw. Zostaem te poczstowany gorcym napojem podobnym do herbaty, ktry bardzo mi smakowa i ktrego wypiem dwie filianki.

przyjazna rodzina

Akartiaski sztuciecW czasie jedzenia odpowiedziaem na kilka pyta ony Acorca. Ich syn przysuchiwa si nam milczco. Po skoczonym posiku kobieta posprztaa ze stou i wysza. Wkrtce na polecenie ojca to samo zrobi rwnie chopak. Popijalimy herbat" i rozmawialimy o potrawach, ktre wanie spoylimy. W pewnej chwili zapytaem: Czy mgby wyjani mi dokadniej, dlaczego i w jaki sposb mnie tu zabralicie?

5

A

corc umiechn si i odrzek:

To skomplikowana sprawa. Musiae zauway to wczeniej, gdy prbowaem ci co nieco wytumaczy. Teraz postaram si mwi bardziej zrozumiale. My, Akartianie, od wielu lat podrujemy na inne planety, ale ostatnio niemal cakowicie skoncentrowalimy si na Ziemi. Z jakiego powodu? Och!... Istnieje kilka powodw. 1 Czy mgby je wymieni? Tak, przynajmniej cz, jak sdz. Ale eby mg je lepiej zrozumie, musisz najpierw pozna rnice pomidzy Akart i Ziemi, w tym rwnie te, ktre odkrylimy stosunkowo niedawno. Zatem suchaj uwanie. Sucham. Podobnie jak wy na Ziemi, my rwnie czas dzielimy na lata, lata na miesice, miesice na tygodnie, tygodnie na dni, dni na godziny i tak dalej. W szczegach przedstawia si to nastpujco: Jeden rok akartiaski liczy 353 dni, przy czym co sze lat wystpuje rok, ktry liczy 352 dni; rok dzieli si na 11 miesicy po 32 dni, przy czym pierwszy z nich ma 33 dni, z wyjtkiem roku przestpnego liczcego 352 dni; miesice dziel si na piciodniowe tygodnie, za dni trwaj po 6 godzin. Usyszawszy o szeciogodzinnym dniu nie wytrzymaem i zapytaem: Jak to moliwe? M a m wraenie, e spdziem na Akart ca wieczno, zjadem ju trzy posiki, a soce wci tkwi wysoko na niebie. 1 ty twierdzisz, e dzie ma tylko 6 godzin? Widzc m o j dezorientacj, Acorc rozemia si i powiedzia: To logiczne, e wydaje ci si to dziwne, ale wanie w taki sposb liczymy czas na Akart. Teraz podam ci nasze jednostki czasu w odniesieniu do ziemskich wielkoci i zobaczymy, jak si maj one do siebie: Jeden akartiaski rok odpowiada 675 ziemskim dniom. Jeden akartiaski miesic odpowiada 61 dniom i 8 ziemskim godzinom.

44

PORWNANIE DWCH PLANET

45

Jeden akartiaski tydzie odpowiada 9 dniom i 14 ziemskim godzinom. J e d n a akartiaska godzina odpowiada 7 godzinom i 40 ziemskim m i n u t o m . Godziny dziel si w zupenie inny sposb, lecz nie potrafi ci tego zrozumiale wyjani. Abymy si mogli dobrze rozumie, przyjmijmy teoretycznie, e godzina dzieli si na czci dziesitne oraz setne. Ale dlaczego wasze dni, miesice i lata s znacznie dusze ni na Ziemi? Dlatego, e Akart obraca si wolniej wok swojej osi i wolniej kry po woksonecznej orbicie. A dlaczego macie tutaj 11 miesicy, a nie na przykad 12, a wasz tydzie liczy nie 7, a jedynie 5 dni? Jeli chodzi o miesice, wie si to z trudnymi do wyjanienia ci zagadnieniami astrologicznymi 1 . Podobnie rzecz ma si z tygodniami. Zreszt myl, e szczegowe wyjanienie ci tego moe' tylko niepotrzebnie namiesza ci w gowie... Czy teraz j u rozumiesz, dlaczego w cigu dnia spoywamy tyle posikw? Tak, zaczynam rozumie. Bardzo dobrze. A teraz przejdmy do twojej obecnoci tutaj. Jak j u wspomniaem, odwiedzamy Ziemi z wielu rnych powodw. Tym razem chodzio nam o... No c, pod pewnymi wzgldami pozostajemy za wami w tyle. Pod j a k i m i ? Powiedzmy w dziedzinie chleba. Chleba?!... Tak, chleba. Ale... j a k to moliwe? To bardzo proste. Problem tkwi w zbou. Nasze rni si od waszego i ronie na drzewach. M a m y go co prawda pod dostatkiem, ale otrzymywana z niego ciemna masa nie j e s t zbyt smaczna, o czym moge si j u przekona. Nasze wysiki, aby je ulepszy nie daj rezultatw. Wanie dlatego wysalimy nasz Statek Soneczny (Coclecse) z grup mczyzn, ktrych zadaniem bya obserwacja waszych upraw oraz zbieranie prbek gleby i ziaren. Tak si zoyo, e w czasie wykonywania tych czynnoci zjawie si w pobliu. Nasi badacze otrzymali wczeniej wyrany rozkaz, aby nie krzywdzi w aden sposb Ziemian. Ujrzawszy ci, uyli pistoletu sonecznego o bardzo niskim napiciu, ktry pozbawi ci jedynie przytomnoci. Gdy leae nieprzytomny na ziemi, przygotowali si do odlotu. Zamierzali zostawi ci tak, wiedzc, e kiedy za kilka godzin ockniesz si, bdziesz m g pj dalej. W tym czasie j e d n e m u z naszych ludzi,

Trudno powiedzie, czy Acorc mia tu na myli wyliczenia astronomiczne czy astrologiczne, co jest z naszego punktu widzenia istotn rnic. By moe Acorc nie znajc dobrze naszego jzyka i poj nie by wiadom tej rnicy. Prawdopodobnie chodzi tu jednak o dane astronomiczne, niemniej w oryginale uyty jest przymiotnik odnoszcy si do astrologii, w zwizku z czym pozostawiamy go w takim brzmieniu. - Przyp. red.

1

46

PORWNANIE

DWCH P L A N E T

dowdcy statku, przyszed do gowy niedobry pomys. Uzna ci za rolnika i postanowi zabra ze sob, aby m g zaj si upraw zb na naszej planecie. Pomys ten nie p o d o b a si reszcie zaogi, niemniej zabraa ci, poniewa nie chciaa sprzeciwia si woli przeoonego. Wnieli ci na statek i podali silny narkotyk, aby m g przespa ca podr, nie odczuwajc zmiany wagi ciaa wystpujcej przy przechodzeniu przez neutralne strefy w przestrzeni kosmicznej. Ile godzin trwa podr std na Ziemi? Trzydzieci sze do trzydziestu omiu godzin. Trzydzieci sze godzin! Ile to j e s t kilometrw? W tej chwili okoo szedziesiciu piciu milionw. 2 Poczuem, j a k na czoo wystpuj mi krople zimnego potu. Wielkie nieba! Czy to znaczy, e specjalnie z mojego powodu znowu zrobicie taki szmat drogi? Nie martw si. Jak j u ci mwiem, odwieziemy ci z powrotem. Dowdca statku j u zosta ukarany za swoje nieposuszestwo. Jak mylisz, kiedy wrc na Ziemi? Podczas wizyty u Syna Soca zostanie wyznaczona data twojego powrotu. W r a c a j c do twojego przybycia na Akart pragn doda, e po wejciu do atmosfery dostae antidotum, po ktrym odzyskae przytomno. Reszt znasz. Tak, mniej wicej pamitam. Kiedy Statek Soneczny wyldowa w Con, dowdca kaza zabra ci do d o m u Tueca, j e d n e g o z czonkw rady miejskiej. Tuec pospiesznie zwoa posiedzenie rady, aby zastanowi si nad t w o j spraw. Poniewa okazae si skromn, bezbronn istot, zmuszon do opuszczenia wbrew swojej woli rodzinnej planety, zyskae sympati i wspczucie czonkw rady. Radni zaczli przemawia do ciebie rnymi jzykami, ale nie reagowae na aden z nich. Dopiero kiedy odezwae si po niemiecku, znajcy par sw w tym jzyku Tuec, m g ci odpowiedzie. Nauczy si ich ode mnie. Jestemy dobiymi przyjacimi i dlatego z miejsca m n i e o tym powiadomi. Pniej rozmawialimy z Synem Soca. Przedstawilimy mu sytuacj, proszc go o umoliwienie mi konsultacji bezporednio w Con. Usyszawszy o postpku dowdcy statku, Syn Soca Jeli prawd jest, e Akart ley w najbliszym w stosunku do naszego ukadzie planetarnym, to ta wielko nie moe by prawdziwa. W zwizku z tym nasuwa si pytanie, czy wystpio tu jakie nieporozumienie odnonie jednostek pomiaru odlegoci, czy wiadome przekamanie. Jest to o tyle zastanawiajce, e w dalszej czci ksiki zarwno odlegoci, jak i prdko midzyplanetarnego statku sonecznego s podawane z t sam konsekwencj wskazujc, e Akart to Mars, jak zreszt uwaa sam Berlet, a co jak wiemy, jest wykluczone. To, e Akart ley w innym ukadzie planetarnym, wynika wyranie z wypowiedzi Acorca, opiekuna Berleta na Akart, ktry w czasie rozmw z nim kilkakrotnie mwi o swoim socu i o naszym jako o rnych gwiazdach. Jest to najbardziej niejasna sprawa z caej relacji Berleta, na ktr jak dotd brak odpowiedzi. - Przyp. red.2

PORWNANIE DWCH PLANET

47

bardzo si wzburzy. Rozkaza bezzwocznie zwolni go ze suby i na jeden rok (akartiaski) skierowa do pracy w kopalni sonecznej stali, ciebie za przekaza pod m o j opiek. Reszt ju wiesz. Tak. Cae szczcie, e ci spotkaem, mimo e z pocztku nie potrafilimy si dogada. Gdyby nie ty, pewnie bym zwariowa. Czy dobrze zrozumiaem, e dowdca statku, ktry mnie tutaj przywiz, zosta skierowany do pracy w kopalni? Jak najbardziej. Nie bardzo rozumiem, jak to moliwe, aby osoba zajmujca wysokie stanowisko dowdcy statku midzyplanetarnego zostaa tak surowo ukarana z mojego powodu. Tak stanowi nasze prawo. Nie wolno nam zabija ziemskich istot ani zabiera ich na nasz planet. Ci, ktrzy go nie przestrzegaj, musz za to odpowiada. Mylaem, e kto z tak wysok pozycj posiada pewne przywileje. Nie! Nie ma wrd nas lepszych czy gorszych. Wszyscy jestemy rwni, nawet Syn Soca. Gdy czas jego rzdw dobiegnie koca, znowu zacznie ora pola, jeli zajmowa si tym przed wybraniem na to stanowisko. C to takiego ta soneczna stal? To specjalna stal, ktra j e s t jeszcze nie znana na Ziemi. To wanie z niej s zbudowane nasze statki soneczne, take ten, ktrym tutaj przyleciae. Wykorzystujemy j rwnie do wielu innych celw.

6een ciekawoci zadawaem mnstwo pyta, na ktre Acorc odpowiada z wyran przyjemnoci. W jaki sposb nauczye si niemieckiego? Czy na waszej planecie istnieje jakie pastwo, w ktrym ludzie posuguj si tym jzykiem? Nie, nie ma takiego pastwa. Co wicej, tutaj w ogle nie ma pastw. Ju od dawna Akart stanowi j e d n o pastwo. Okoo stu (ziemskich) lat temu nasza planeta bya podzielona na setki pastw, ale z woli wszystkich ludzi granice zostay zniesione. Pooono te kres wojnom. Jak widzisz, a zobaczysz jeszcze wicej, osignlimy dziki temu ogromny postp. Niemieckiego uczyem si razem z kilkoma kolegami. Zajo nam to mnstwo czasu i jak moesz si przekona, efekty tego nie s zachwycajce. Jakiej techniki uywalicie? No, jak ju wspomniaem, by to proces wymagajcy duo cierpliwoci oraz inteligencji. Co jaki czas odwiedzalimy Ziemi i fotografowalimy wszystkie napisy w miejscu naszego pobytu. Mielimy aparat zdolny uchwyci gwk gwodzia z odlegoci 2 0 0 kilometrw. Przechwytywalimy te wasze programy radiowe i telewizyjne. Z kadej wyprawy przywozilimy kilka ton materiaw, ktre nastpnie byy wnikliwie badane i porwnywane. Dziki tej metodzie w cigu niecaych 10 lat (ziemskich) osignlimy zaoony cel. Ale rejestrowalicie chyba nie tylko niemiecki? Oczywicie. Ja akurat powiciem mu najwicej czasu, podczas gdy moi koledzy zainteresowali si innymi jzykami i rwnie je opanowali. Jakie to jzyki? Rosyjski, angielski i hiszpaski... Jak moglicie prowadzi swoje badania na Ziemi nie bdc zauwaonymi? Dziki urzdzeniu neutralizujcemu wzrok. A jak mona go zneutralizowa? W razie potrzeby urzdzenie to obejmuje swoim dziaaniem najblisze otoczenie statku i wtedy nikt nie widzi ani statku ani krccych si przy nim

NAUKA OBCYCH JZYKW BEZ NAUCZYCI

P

48

NAUKA OBCYCH JZYKW BEZ NAUCZYCIELI

49

Akartian. Poza tym umiemy porusza si w taki sposb, aby nie zostawia ladw. Gdyby nie potrzeba fotografowania interesujcych nas obiektw, dziaalibymy wycznie w nocy. Poniewa jednak j e s t to niemoliwe, musimy liczy si z ewentualnoci wykrycia. Dziki neutralizatorowi oraz moliwoci byskawicznego przemieszczania si z miejsca na miejsce, nie mamy j a k na razie z tym wikszych kopotw. Dlaczego tak bardzo interesuje was nauka naszych jzykw? Czyby wasza planeta planowaa w przyszoci inwazj Ziemi. Czy tak? Nie, to niezupenie tak. Zabrzcza telefon. Acorc przerwa nasz rozmow i podszed do aparatu. Na ekranie pojawi si bardzo podobny do niego mczyzna. Zamienili ze sob kilka sw, po czym ekran zgas. Acorc wyczy urzdzenie i ponownie skupi swoj uwag na mnie. Zauwayem, e j e g o twarz przybraa powany wyraz. Powiedziae, e to niezupenie tak. Czy to znaczy, e w gr wchodzi co podobnego? wrciem do tematu. Wyranie zmieszany m o i m uporem Acorc wsta z miejsca i po chwili milczenia rzek: Chciabym w dalszym cigu odpowiada na twoje pytania, ale w tej nowej sytuacji nie j e s t to moliwe bez wzbudzania w tobie uprzedze. Byem ciekaw, co sprawio, e m j przyjaciel tak radykalnie zmieni swoj postaw i czego moga si obawia z m o j e j strony tak rozwinita spoeczno? Co zego byo w tym, e chciaem pozna plany Akartian w stosunku do Ziemi? Czyby sdzili, e j e s t e m w stanie je pokrzyowa? Czyby nie wiedzieli, e gdybym wrciwszy na Ziemi prbowa opowiada o wszystkim, co tutaj zobaczyem bd usyszaem, nikt by mi nie uwierzy i uznano by mnie za wariata. Na Ziemi powiedziaem tylko wpywowe jednostki m o g narzuca innym swj punkt widzenia, bez wzgldu na to, czy j e s t on zgodny z prawd, czy nie. Tylko ich si sucha, tylko im si przytakuje, to na ich cze czsto odgrywane s bezsensowne fanfary. Biedny czowiek, skromny robotnik taki j a k ja, bez wzgldu na to, co wie, na Ziemi traktowany j e s t zupenie inaczej i nikt nie zwraca uwagi na to, co ma do powiedzenia. Czsto zdarza si, e czowiek bronicy prawdy przegrywa w sdzie z potniejszym od siebie przeciwnikiem, za ktrym stoi kamstwo. Przypuszczam, e to moliwe westchn Acorc. Naprawd tak jest. Najpotniejsi ludzie na Ziemi s tak owadnici obsesj wadzy, e nie suchaj nikogo, a j u na pewno nie bd chcieli zapozna si z m o j relacj. Jeeli z woli Stwrcy Syn Soca i Rada zgodz si z tym, co mwisz, by moe wolno mi bdzie wwczas pokaza ci wszystko, co m a m y na naszej planecie, bowiem to, co dotd zobaczye i usyszae, to zaledwie powierzchowny rzut oka na nasz rzeczywisto. 4 UFO z planety Akart

50

NAUKA OBCYCH JZYKW BEZ NAUCZYCIELI

Po tym, co mwisz, nie pozostaje mi nic innego, jak podzikowa ci za dalsze wyjanienia, poniewa tego, co ju zobaczyem i usyszaem, wystarczy mi jak na jeden raz. M j umys nie j e s t w stanie na razie wicej wchon. No chrzkn Acorc porozmawiamy o tym pniej. Jutro poznamy decyzj Syna Soca.

W JADODAJNI

A

corc spojrza na wyjty z kieszeni zegarek i powiedzia: Ju prawie druga i sze dziesitych godziny. Czy mog ci zabra na spacer po miecie przed ostatnim posikiem? Tak, moemy pj dokd tylko chcesz. A moe wolaby troch odpocz? Nie. Podniecenie wywoane widokiem wszystkich tych nowych rzeczy, sprawia, e nie czuj zmczenia. Wyszlimy na platform, gdzie sta pojazd, ktrym przybylimy z Con. Wsiedlimy do niego i odlecielimy w identyczny sposb jak przedtem. Gdy wznielimy si nad dachy budynkw, ujrzaem soce. Stao bardzo nisko, przeto zapytaem Acorca, ile czasu zostao jeszcze do zachodu. Cztery dziesite naszej godziny, czyli okoo trzech ziemskich godzin. Pomylaem wwczas: A on znowu mwi o jedzeniu. Wyglda na to, i ci ludzie yj gwnie po to, aby je!" - po czym zapytaem: A jak dugo bdziemy czeka na ostatni posiek? Acorc spojrza na zegarek. Pi dziesitych i dwie setne, czyli okoo trzech godzin i pidziesiciu minut czasu ziemskiego. Te trzy godziny i pidziesit minut upyny mi tak szybko na rozmowach z Acorciem, e odniosem wraenie, jakby mina zaledwie godzina. Osignwszy wysoko okoo 2 0 0 metrw przez jakie dwie minuty lecielimy prosto na pnoc. Potem raptownie stanlimy w miejscu i opadlimy na wsk ulic, po ktrej poruszay si tumy pieszych. Acorc zaparkowa swj pojazd na poboczu, wrd wielu innych. Wyszlimy na chodnik, gdzie wchona nas ludzka fala. Niezwyke wydao mi si to, e nikt z otaczajcych nas ludzi nie pieszy si, co w wielkich miastach na Ziemi byoby wprost nie do pomylenia. M o j uwag zwraca rwnie sposb, w jaki ubierali si ci ludzie. Nie zauwayem nikogo w starych bd podartych rzeczach. Wikszo mczyzn nosia strj podobny do mojego, zarwno pod wzgldem kroju, jak i rodzaju

51

52

W JADODAJNI

tkaniny, na wystpujce tu i wdzie drobne rnice byy bardzo niewielkie. Ubrania kobiet utrzymane byty w zblionym stylu. Intrygujcy wyda mi si rwnie fakt, i aden z na mnie