n-art 1/2012
DESCRIPTION
Niecodziennik Pseudodesignerski o niczym, przeznaczony wyłącznie do oglądanie. Teksty przypadkowe, fotografie również. Proszę nie szukać sensu. Nie ma go.TRANSCRIPT
niecodziennik pseudodesignerskiN-Art
Mniej znaczy więcejCzy prostota ksztatów w połączeniu
z pastelowymi barwami jest w stanie zastąpić zaawansowane grafiki?
nr 1/2012
Prostota w cenieGeometria w walce z nieregularnością
PrekursorPierwszy numer niecodziennika
o niczym, pisma przeznaczonego wyłącznie do oglądania
Sezon wiosna-lato 2011 zaleje nasze ulice kolorem. Niewyraźne barwy jesieni ubiegłego roku zastą-pi dynamiczna kolorystyka. Czerwień, róż, zieleń, a nawet pomarańcz w nadchodzącym sezonie będą dominować. Taka tonacja występuje w ko-lekcjach Niny Ricci, Lanvin lub Christiana Diora. Według specjalistów z portalu lamode.info, swój triumf kontynuuje również jasny beż w delikatnym połączeniu z brązem. Takiego zabarwienia może-my doszukać się w kreacjach Donny Karan.
Wiosna-lato 2011 nie zrywa jednak z klasyką. Pro-jektanci Dolce&Gabbana w swoich wiosennych wariacjach zaprezentowali gustowne połącze-nie czerni i bieli. Podobnie postąpił Karl Lagerfeld, komponując kolekcję dla Chanel. W tworach pro-jektanta organicznie łączy się styl motocyklowy i szeroko pojęta klasyka.
Należy zauważyć, że krótkie spódniczki w tym sezo-nie odpadają. W modę wchodzą długie i zwiew-ne sukienki w połączeniu z pstrokatymi akcesoria-mi. Na topie będą również kwiatowe motywy na pastelowym tle.
„Modą jest to, co wychodzi z mody” - powtarzała legendarna Coco Chanel. Nie warto zatem wy-rzucać ze swojej garderoby ubiegłorocznych zdo-byczy. Oryginalność i własny styl zawsze się ceni. Należałoby także nie zapominać, że piękno kobie-ty tkwi w jej naturze, którą tak trudno dostrzec pod grubą warstwą makijażu.
Moda na LATO
REJS
Żeglarstwo – niegdyś odmiana transportu, dziś dyscyplina spor-tów wodnych, oraz rodzaj tury-styki lub rekreacji, a także forma szkoleń – zarówno dla później-szych marynarzy, oficerów i ka-pitanów jednostek motorowych, jak i jako tzw. szkoła charakte-rów dla młodzieży.Żeglarstwo uprawiane jest na jednostkach pływających napę-dzanych siłą wiatru za pośred-nictwem żagli.
MISTRZOWIE DESIGNUMISTRZOWIE DESIGNU
MISTRZOWIE DESIGNU
MISTRZOWIE DESIGNU
JUSZCZYSZYN
MISTRZOWIE DESIGNU
JUSZCZYSZYN
JUSZCZYSZYN
MIS
TR
ZO
WIE
D
ES
IGN
U
JUSZCZYSZYN
CZY WIESZ, ZE... ?Świry to plebiscyt organizowany cyklicznie od roku 2001 przez GWSH - Górnośląską Wyższą Szkołę Handlową im. Wojciecha Korfantego w Katowicach we współpracy z TVP2, a ostatanio z TVS.
.
Zwyczaj noszenia pejsów uza-sadniany jest przez werset z Księgi Kapłańskiej (Kpł. 19:27): Nie będziecie obcinać w kółko włosów na głowie. Nie będziesz golił włosów po bokach brody.
MISTRZOWIE DESIGNU
MISTRZOWIE DESIGNU
Działanie hamulców polega na przejęciu części, lub całości energii kinetycznej urządzenia i rozproszeniu jej. W układach napędowych z rekuperacją energii, energia hamowania jest przetwarzana w inną formę energii (energia elektryczna, energia hydrauliczna, lub ener-gia mechaniczna) i składowana w odpowiednim akumulatorze do późniejszego wykorzystania. W takich układach rolę hamul-ca przejmuje generator prądu, pompa, lub przekładnia.
Wino pochodzi z Kaukazu. Upra-wą winorośli zajęto się najpierw w Azji Mniejszej, a następnie w Grecji i Italii, skąd wraz z roz-rostem imperium rzymskiego rozpowszechniła się na tere-nach dzisiejszej Francji, Hiszpa-nii, Portugalii, w Dalmacji i pół-nocnej Afryce. Było elementem zarówno codziennej diety, jak i uroczystości religijnych staro-żytnego świata. Do konsumpcji mieszano je z wodą w propor-cji od 1/5 (1 część wina plus 4 części wody) do pół na pół. Wino znalazło swoje miejsce zarówno w pogańskich bacha-naliach, jak i kielichu chrześci-jańskiej Komunii.
Tanie wina smakują tak samo dobrze jak drogie – konsumen-ci nie są w stanie zaklasyfiko-wać na podstawie smaku, czy nieznane im wino jest tanie czy drogie. Poprawna odpowiedź jest podawana w 50% przypad-ków, czyli tak jak w przypadku losowania.
WINSłowo dlakoneserów
WIN
Skażenie promie-niotwórcze trwa zwykle od kilku go-dzin do kilku tygo-dni, a nawet miesięcy i lat – czas ten zależy od trwałości (czasu po-łowicznego zaniku) pier-wiastków promieniotwórczych wchodzących w skład opadu oraz rodzaju emitowanego przez nie promieniowania. Skażenie powstałe w chwili opadania substancji (pyłów) promieniotwórczych z pierwotnego źródła (np. obłoku wybuchu ją-drowego) jest nazywane pierwotnym. Natomiast skażenie powstałe w wyniku przebywania w te-renie skażonym lub na skutek zetknięcia się ze skażonymi przedmiotami nazywamy skażeniem wtórnym. Zmienność wiatru powoduje, że miejsca
wystąpienia skażenia oraz jego intensyw-
ność nie dają się prze-widzieć. Skażenie pro-
nieniotwórcze często bywa mylone z napromie-
niowaniem (ekspozycją na promieniowanie jonizujące).
Silne napromieniowanie może, ale nie musi, wywołać skażenie
wtórne, zależnie od rodzaju promie-niowania i materiału, na który działa. Skażenie
wtórne, jeśli wystąpi, jest na ogół dużo słabszym źródłem promieniowania, niż pierwotny strumień napromieniowujący (wyjątkiem jest np. tzw. brud-na bomba). Skażona żywność nie nadaje się do spożycia, gdyż w ten sposób niebezpieczne sub-stancje mogą zostać związane w komórkach or-ganizmu.
CO NAM GROZI?Ile jest prawdy w popularnych mitach?
N-Artniecodziennik pseudodesignerski
pismo przeznaczone wyłacznie do ogladania
materiały tekstowe wykorzystane w publikacji pochodza z róznych zródeł, do których autor niecodziennika nie posiada praww zwiazku z powyzszym:
autor nie czerpie z tytułu publikowania w internecie niniejszego pisma zadnych korzysci materialnych
Wszelkie prawa do projektu zastrzezone
KONTAKT